Gazeta bezpłatna
nakład: 14 000 egz.
W NUMERZE: Pegaz wygrał Prestige
Husky o imieniu Winterfrost’s Pegaso wygrał Międzynarodową Wystawę Psów Rasowych Prestige, która odbyła się na lotnisku w Strzyżewicach. s.2
09.06.2010 - 16.06.2010r.
nr 23 (97)
Pierwsze zwycięstwo w Grand Prix
Hampel królem Parken
Ktoś podłożył ogień
Trzydzieści cztery godziny leszczyńscy strażacy gasili pożar stodoły między Robczyskiem a Pawłowicami. Straty są dużo większe niż wstępnie zakładano, wynoszą 47 tys. zł. s.4
Jak ona rzuca
Rawiczanka Anita Włodarczyk podczas Europejskiego Festiwalu Lekkoatletycznego Enea Cup w Bydgoszczy uzyskała 78,30 m. To nowy rekord świata! s.11
Z Rawicza do Gorican
Czterech z pięciu Polaków startujących w półfinale Mistrzostw Europy Juniorów na torze Rawiczu wywalczyło awans do finału tej imprezy w Gorican. s.14
Skok na unijną kasę
Mnóstwo ciekawych akcji na torze, walka do ostatnich metrów – tak wyglądał pojedynek Unii z Polonią Bydgoszcz. Leszczynianie wygrali 62:28. Choć to w kontekście wyniku brzmi nieco dziwnie, Byki na kolejne okazałe zwycięstwo musiały ciężko zapracować. s.16
Trudno sobie wyobrazić lepsze rozstrzygnięcie sobotnigo Grand Prix Danii na żużlu. Na stadionie Parken w Kopenhadze triumfował Jarek Hampel, a drugie miejsce zajął Tomasz Gollob. Dzięki wygranej w stolicy Danii Hampel został liderem tegorocznego cyklu. Perfekcyjnie przygotowany i bardzo skoncentrowany – te określania chyba najlepiej opisują postawę Jarka Hampela w kolejnych turniejach Grand Prix w tym sezonie. W trzech rozegranych przed duńskimi zawodach „Mały” dwukrotnie stawał na podium, a gorszy start przytrafił mu się jedynie w dość anormalnych warunkach na torze w Goeteborgu. Przed turniejem w Kopenhadze mówił krótko: - Lubię ten tor. Rzeczywiście, wiedział co mówi, bo od pierwszego wyścigu radził sobie wybornie. Zdecydowanie wygrał
swoją inauguracyjną gonitwę. Był na czele stawki także w drugim starcie, ale po upadku Lindgrena bieg został przerwany. W powtórce Hampel zainkasował dwa oczka. Już po czterech seriach startów żużlowiec Unii Leszno miał na swoim koncie 11 punktów, gwarantujące udział w półfinale. W trudniejszej sytuacji był Tomasz Gollob, który w tym momencie mógł się pochwalić jedynie sześcioma punktami. O udziale w dalszym etapie rywalizacji w jego przypadku decydował więc piąty wyjazd na tor. Tomasz dał z siebie wszystko i również „wskoczył” do półfinału. Ta sztuka nie udała się pozostałym reprezentantom Polski. Rune Holta zakończył zawody z 6 punktami, a startujący za kontuzjowanego Emila Sajfutdinowa, Piotr Protasiewicz nie dowiózł do mety żadnej punktowanej pozycji. Sportowy los sprawił, że Jarek Hampel i Tomek Gollob spotkali się w tym samym półfinale.
Kapitan Unii Leszno wspaniale wyszedł spod taśmy, prowadził, ale ponownie sędzia zmuszony był przerwać wyścig, gdyż na torze leżał Chris Holder. W powtórce, startujący z drugiego pola „Mały” założył się na Kennetha Bjerre i mknął do mety po zwycięstwo. Za jego plecami był Tomasz Gollob, a więc, tak jak w Pradze, znowu do wielkiego finału, we wspaniałym stylu wjechało dwoje Polaków. W decydującej gonitwie BiałoCzerwoni także rozdawali karty. Zdeterminowany Jarek nie przestraszył się ostrego ataku Hansa
Andersena, znalazł przyczepną ścieżkę i było jasne, że nikt nie odbierze mu pierwszego karierze triumfu w zawodach Grand Prix. Drugie miejsce w Kopenhadze zajął Gollob, trzeci był Chris Harris, a stawkę zamknął Hans Andersen. W klasyfikacji generalnej po czterech rozegranych turniejach na prowadzenie wysunął się Jarek Hampel (60 punktów), drugi jest Kenneth Bjerre (55), a trzeci Tomasz Gollob 54. Kolejny turniej Grand Prix odbędzie się 19 czerwca na torze w Toruniu.