nakład: 14 000 egz.
W NUMERZE: Ostatnia droga wiceprezydenta
Tłumy leszczynian i mieszkańców całego regionu żegnały w rzęsistym deszczu zmarłego wiceprezydenta Leszna Zdzisława Adamczaka. s.2
Ludowcy pełni tajemnic
- Wójt Święciechowy Marian Mielcarek i burmistrz Osiecznej Stanisław Glapiak będą lokomotywami listy wyborczej PSL do samorządu powiatu leszczyńskiego – zapowiada prezes Zarządu Powiatowego partii Bronisław Brodziak. s.3
A dom okazał się zabytkiem
Urząd Miasta Leszna odwołał przetarg na sprzedaż budynku przy ul. Słowiańskiej 2. Atrakcyjnie położona kamienica miała przynieść budżetowi co najmniej dwa i pół miliona złotych. Jednak niespodziewanie okazało się, że budynku sprzedać nie można, przynajmniej na razie. s.4
Puchar Burmistrza Rawicza dla Kuciapy
Maciej Kuciapa wrócił do domu z Pucharem Burmistrza Rawicza. Najlepszym z licznej grupy reprezentantów Kolejarza okazał się dość nieoczekiwanie Tobiasz Musielak, który zajął dziewiąte miejsce. s.5
Rekord już na starcie
W niedzielę odbył się IV REAL 64-sto MTB Maraton. Do Osiecznej przyjechali amatorzy i zawodowcy. s.6
Unia jedzie o złoto
Unia dopełniła formalności i pokonała w rewanżu Unibax 59:31, zapewniając sobie awans do walki o złoto. Pierwsze starcie już w niedzielę w Zielonej Górze. s.16
15.09.2010 - 22.09.2010r.
nr 37 (111 )
Tadeusz Pawlaczyk kandydatem na prezydenta Leszna
Platforma postawiła na generała Tadeusz Pawlaczyk jest już oficjalnie kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Leszna. Były komendant wojewódzki policji w Lesznie, Poznaniu i Szczecinie został zaprezentowany mediom. Najważniejsze punkty jego programu to usprawnienie zarządzania, zahamowanie zadłużania miasta i lepsza promocja Leszna wśród sportowców i przedsiębiorców. Przecieki na temat kandydata PO na prezydenta Leszna pojawiały się już od ponad tygodnia; Platforma zresztą planowała zaprezentowanie go tydzień temu, jednak odłożono to ze względu na śmierć wiceprezydenta Adamczaka. Dziś jednak oficjalnie przedstawiono go opinii publicznej za pośrednictwem mediów. To 57-letni Tadeusz Pawlaczyk, doskonale leszczynianom znany choćby ze względu na to, że od 1990 do 1998 roku był komendantem wojewódzkim policji w ówczesnym województwie leszczyńskim. Potem został komendantem w całej Wielkopolsce, a od 2006 do 2009 roku dowodził policjantami w Szczecinie jako nadinspektor, czyli policyjny generał. Teraz Pawlaczyk jest już cywilem, wykłada w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Z zawodu jest prawnikiem, obecnie przygotowuje doktorat. - Miał być człowiek solidny, jest człowiek solidny – zachwalał kandydata szef PO w Lesznie Krzysztof Piwoński – do tego jest
Fot. Jarek Adamek
Gazeta bezpłatna
świetnym menedżerem i człowiekiem krystalicznie czystym. Tadeusz Pawlaczyk ujawnił, że z propozycją startu w wyborach przyszedł do niego właśnie Piwoński. - Identyfikuję się z programem Platformy i zamierzałem kandydować na radnego – powiedział. Przyznał przy tym, że zastanawiał się nad propozycją szefa partii przez kilka dni, jednak zdecydował się podjąć wyzwanie. - Leszno potrzebuje nowego dowódcy, nowego stylu rządzenia na nowe, trudne lata – napisał generał w swoim liście do mieszkań-
ców. Nowy styl to w programie Pawlaczyka i Platformy usprawnienie zarządzania Lesznem oraz zahamowanie zadłużania miasta. Inne tematy to uporządkowanie zagospodarowania przestrzennego, lepsza promocja Leszna, poprawa bezpieczeństwa i porządku publicznego. Tadeusza Pawlaczyka komplementował także szef PO w Wielkopolsce Rafał Grupiński. - Chcemy tu wreszcie wygrać wybory dla mieszkańców - powiedział - i mieć takiego prezydenta, na jakiego zasługują; pan Tadeusz jest takim
kandydatem. Na razie zaprezentowano tylko najważniejsze hasła programu, ich rozwinięcie jest kwestią najbliższych tygodni. Wtedy też PO przedstawi swoich kandydatów na radnych; wiadomo już że sam Pawlaczyk będzie miał pierwsze miejsce na liście wyborczej partii w okręgu IV, obejmującym Zaborowo, Zatorze i Gronowo. Prawdopodobnie więc zmierzy się tu także z Tomaszem Malepszym, który będzie nie tylko walczył o reelekcję, ale otworzy listę Lewicy w tym samym okręgu. (jad)
2
Wydarzenia
15 września 2010
Stanowisko zostanie obsadzone po wyborach
Dorosłym grozi nawet 10 lat
Adamczak nie do zastąpienia Nastolatkowie obrabiali kioski - Nie powołam następcy Zdzisława Adamczaka – oświadczył prezydent Tomasz Malepszy. Jego zdaniem nie ma potrzeby nominowania nowego wiceprezydenta tuż przed kolejnymi wyborami samorządowymi.
Zmarły w ubiegłą sobotę Zdzisław Adamczak był odpowiedzialny za oświatę, kulturę i sport w samorządzie Leszna, podlegały mu też między innymi sprawy promocji miasta oraz sprawy społeczne. Prezydent Tomasz Malepszy zapytany czy ktoś Adamczaka zastąpi odpo-
wiedział, że nie widzi takiej potrzeby. -Za trzy miesiące czekają nas nowe wybory samorządowe, w których zostaną wybrane władze miasta – powiedział. Tak więc obowiązki Adamczaka przejmie on sam oraz podlegli prezydentowi urzędnicy. (jad)
Ostatnia droga wiceprezydenta Zrobił wystarczająco wiele...
Sześciu młodych mieszkańców Leszna zatrzymała leszczyńska policja pod zarzutem serii włamań. Celem grupy były głównie kioski ruchu. Kradli, jak mówią, na własne potrzeby. Wynieśli towary za osiem tysięcy złotych.
Metodę wykrycia sprawców policja z Leszna postanowiła utrzymywać w tajemnicy. Nie wiadomo więc jak złodzieje wpadli. Wiadomo natomiast, że ostatni skok do jakiego się przy-
znają miał miejsce w okolicach dworca PKS. Tam kilka dni temu okradli kiosk. - Włamywaczy było wówczas trzech. Okazało się, że tej samej nocy włamali się też do kiosku na Święciechowskiej – mówi Zbigniew Krawczyk z leszczyńskiej policji. Już po zatrzymaniu, sprawcy przyciśnięci przez policję, przyznali się, że włamania nie były ich debiutem. Wcześniej okradli kilka kiosków w okolicach Zatorza. Grupa działała od sierpnia, w różnych konfiguracjach osobowych. - Czasem dwójkami, trójkami, a czasem w pojedynkę. Wynosili słodycze, papierosy i alkohol. Wszystko warte około 8 tysięcy złotych. To, co ukradli zostało przejedzone, wypite i przepalone – mówi Krawczyk. Złodziejska szóstka ma od 15 do 18 lat. Wszyscy z zatrzymanych są doskonale znani leszczyńskiej policji. Dorosłym grozi 10 lat więzienia. (mich)
Znowu śmierć na torach Fot. Jarek Adamek
Dramat na dworcu w Bojanowie
Tłumy leszczynian i mieszkańców całego regionu żegnały w rzęsistym deszczu zmarłego wiceprezydenta Leszna Zdzisława Adamczaka. - Zostawiłeś pustkę, której nikt nam nie wypełni – mówił nad urną Jacek Adamczak, jego brat.
Wydawca:
AWR ELKA sp. z o.o. Roman Lewicki - dyrektor, Arek Wojciechowski - red. naczelny, Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek - red. prowadzący/ skład Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska, Hanna Ciesielska, Jarek Adamek, Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Michał Wiśniewski Siedziba redakcji: Leszno, ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 5295678 e-mail:dodatek@elka.pl www.dodatek.elka.fm Druk: Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.
Uroczystości pogrzebowe wiceprezydenta Adamczaka rozpoczęła w samo południe 9 września msza odprawiona przez księży leszczyńskich parafii. -Wielkąpustkę uczyniłeś w tym mieście swoim odejściem – mówił w kazaniu ks. Grzegorz Robaczyk, parafrazując tren Jana Kochanowskiego. Po zakończonym nabożeństwie urna z prochami Zdzisława Adamczaka została przeniesiona na cmentarz parafialny, gdzie złożono ją do rodzinnej mogiły przy kaplicy. W kondukcie uczestniczyło bardzo wielu leszczynian oraz liczne delegacje i poczty sztandarowe. Stawili się też włodarze sąsiednich gmin, członków Organizacji Turystycznej Leszno-Region, której Adamczak przewodniczył. W ostatniej drodze towarzyszyli też
sportowcy, artyści i wielu uczniów leszczyńskich szkół – zmarły wiceprezydent odpowiedzialny był bowiem za oświatę, kulturę i sport. W imieniu leszczynian pożegnał go prezydent Tomasz Malepszy. -Zrobił wystarczająco wiele, żeby pozostał w naszej pamięci na zawsze – mówił – dziś niebo płacze po nim razem z nami. W imieniu najbliższych głos zabrał brat, znany leszczyński lekarz Jacek Adamczak. - Uciekał śmierci na rowerze, nie zdołał – powiedział – jechał ku przeznaczeniu ścieżką rowerową, której był współautorem. Ostatnie pożegnanie zagrali Zdzisławowi Adamczakowi muzycy z Orkiestry Dętej Miasta Leszna, a mogiłę przykrył gruby kobierzec kwiatów. (jad)
71-letni mężczyzna zginął pod kołami pociągu. Mężczyzna wszedł na tory wprost pod nadjeżdżający pociąg pospieszny relacji Szczecin- Kraków. Prawdopodobnie było to samobójstwo.
Do tragedii doszło w niedzielę około 15.00 na dworcu PKP w Bojanowie. - Mężczyzna wszedł na tory, odrzucił inwalidzką kulę i odwrócił się plecami do pociągu - powiedział oficer dyżurny KPP w Rawiczu. Zginął na miejscu. Ciało zabezpieczono na polecenie prokuratora. (emi)
Kolportaż Gazety bezpłatnej Dodatek: LESZNO: ul.A.Krajowej Waldi, Tele Pizza, Parking pod Wiaduktem – ul.Grota Roweckiego, ul.Korcza Nomi, ul.Niepodległości 26 Salon prasowy, ul.1 Maja 46, Sklep Moraś, ul.Saperska 16, ul.21 Października, ul.Mickiewicza 5 PWSZ, ul.Nowy Rynek 2, os.Ogrody 4, ul.Opalińskich 4 Punkt ksero , ul.Ofiar Katynia 12, ul.Jagienki 24, ul.Rejtana 44, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Zamenhofa 25, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa Wodociągi, CPN , ul.Sułkowskiego Kogucik, Strzelecka 7, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Starozamkowa 1, ul.Niemiecka 1 b, ul.Machnikowskiego 22, ul.Łanowa 11, ul.Jeziorkowskiej, ul.Narutowicza 74, ul.Wróblewskiego, ul.Gronowska 65, ul.Kmicica 15, ul.Kochanowskiego 4a, ul.Dożynkowa 62, ul.Lotnicza 32, ul.Miśnieńska 17, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Łowiecka 11, ul.Szybowników 22, ul.Czarnieckiego 13, ul.Wiejska 15, Delikatesy Przemko, ul.Balonowa CPN, ul.Reja 8, Sklep przy Harcówce, ul.Okrzei 62, ul.Wieniawa 41a, sklep Iga, ul.Snycerska 3, ul.Okrężna Almark, Aleje Krasińskiego Kiosk Ruchu, ul.Luksemburska Pronet, WMB, ul.55 Pułku Piechoty Byczy Punkt, ul.Święciechowska Kiosk Ruchu przy Akwawicie, ul.Słowiańska, Chata Polska, C.H. Bricomarche/Intermarche, C.H.Nasze Leszno, C.H. Manhattan, Słomiński Pawilon, ul.Śniadeckich Urząd Pracy, ul.Towarowa PKS, Manhattan, Społem PSS: ul.17 Stycznia, ul.Jagiellońska, ul.Opalińskich, ul.55-ego Pułku, ul.Lubuska 17, ul.Lipowa Salon prasowy, ul. Kmicica 5 Minut, ul.Karasia 15 Urząd Miasta, Rynek Restauracja Ratuszowa, Pływalnia Akwawit, L.C.M.Ventriculus, ul.Chrobrego Medical, Restauracja McDonald’s, ul.Bracka Bar Oregano, Cukiernie Sobota, ul.Dekana Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul. Leśna 4 MZK, Plac Kościuszki Starostwo Powiatowe, Nowy Rynek Agencja Eureka, ul.Kiepury Szpital, Kaufland , Stacje Jespol, ul.Śniadeckich CPN BP, CPN Perła, ul.Słowiańska ELKA TAXI, Metro TAXI, Mini TAXI TAXI 98,50. KRZEMIENIEWO: ul.Wiejska109, Dworcowa 146, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, Drobnin 2, 46, RADOMICKO 63, NOWY BELĘCIN: Karchowo, LIPNO: Powstańców Wlkp. 37, Powstańców Wlkp.7, MÓRKOWO: sklepy, ŁONIEWO 33, OSIECZNA: Rynek 4, 16, ul.Kościuszki 27, 48 ul.Kopernika 4a, GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, DOBRAMYŚL, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska 27 a, ul.Krzywińska 27, Sklep GS, Maciejewo, Ziemnice, Wojnowice 15, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska, KĄTY: GD Samopomoc Chłopska, Kąty 89, PAWŁOWICE: ul.Wielkopolska 55, ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 116, RYDZYNA: ul. Kościuszki 2, 12, ul.Rzeczypospolitej, Dąbcze 42, Kłoda 79, CPN, Rojęczyn, BOJANOWO: Rynek 1, ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska, NOWA WIEŚ, ŚMIGIEL: Mickiewicza 4, Kościuszki 35,52, ul. Ogrodowa, Skarżyńskiego 5a, NIETĄŻKOWO: ul.Arciszewskich 2 a, ŚWIĘCIECHOWA: Rynek 7, ul.Wolności 2, 25, DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10, ul.Jesienna 5 b, GOŁANICE: ul.Stawowa 10, Parkowa 32, Jezierzyce K 56, KRZYCKO MAŁE: ul.Główna 35, LASOCICE: Święchowska 1, Niechłód 22, WILKOWICE: ul. Boczna 1, Dworcowa 53, Park 10, Zbarzewo 42, PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, 59, WŁOSZAKOWICE: ul.Grotnicka 35, ul.Kurpińskiego sklep „14”, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C, GROTNIKI: ul.Krótka 5, Piaskowa 5, BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, Powstańców Wlkp 43, 126, DŁUŻYNA: 5a, KRZYCKO MAŁE: Główna 31 ABC, Główna 35, KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna 1 ABC, ul.Sądzia 40A, BUCZ/GM.PRZEMĘT: Kasztanowa12, 16, BARCHLIN ul.Główna 19, Poladowo 12.
15 września 2010 Jak poznać prawdziwego taksówkarza?
Mielcarek i Glapiak walczą za PSL
- Taksówka bez kasy fiskalnej to znak, że jej właściciel nie jest prawdziwym taksówkarzem - mówili w Rozmowach Elki Andrzej Juszczak ze Stowarzyszenia Leszczyńskich Taksówkarzy i Zbigniew Małkiewicz ze Zrzeszenia Transportu Prywatnego. Przedsiębiorcy tej branży z Leszna łączą siły, żeby walczyć ze zjawiskiem „podrobionych” taksówek. Ich zdaniem nielicencjonowani przewoźnicy są oszustami - nie ponoszą ciężarów podatkowych prawdziwych taksówkarzy, naciągają też klientów na zawyżone kursy.
Wójt Święciechowy Marian Mielcarek i burmistrz Osiecznej Stanisław Glapiak będą lokomotywami listy wyborczej PSL do samorządu powiatu leszczyńskiego – zapowiada prezes Zarządu Powiatowego partii Bronisław Brodziak. Ludowcy wystartują też do Rady Miasta Leszna, jednak nie z własną listą, ale gościnnie. Z jakim ugrupowaniem? Tego na razie nie zdradzają.
Wydarzenia
3
Ewidentne podpalenie
Spłonął namiot na scenie Ktoś wpadł na wyjątkowo głupi pomysł i spalił w niedzielę nad ranem namiot stanowiący zadaszenie sceny przy CH Manhattan w Lesznie. Kilka godzin wcześniej występowały tam orkiestry i mażoretki zaproszone do udziału w Międzynarodowych Dniach Muzyki i Folkloru.
Ogień został zauważony w niedzielę o 4.13. Pożar został błyskawicznie opanowany, ale plandeki nie udało się uratować. Spaliło się 10 metrów kwadratowych, straty wyniosły 1000 złotych. Strażacy nie mają wątpliwości, że było to podpalenie. Od piątku do niedzieli na scenie przy CH Manhattan występowali uczestnicy IX Międzynarodowych Dni Muzyki i Folkloru. (mah)
Sprawa wraca na wokandę
Wypadek doczeka się wyroku po sześciu latach? Przed leszczyńskim sądem w październiku ma zostać wznowiony proces w sprawie tragicznego wypadku samochodowego między Kaczkowem a Augustowem. W zderzeniu tira z vanem zginęło wówczas pięć osób. Z powodu choroby sędzi prowadzącej proces nastąpiła kilkumiesięczna przerwa. Oskarżony czeka na finał sprawy już sześć lat.
Roman P. W listopadzie 2004 prowadził citroena. Wiózł krewnych na pogrzeb. Na łuku drogi
między Kaczkowem a Augustowem jego samochód zderzył się czołowo z tirem. Zginęli wszyscy pasażerowie citroena, przeżył tylko Roman P. Po śledztwie leszczyńska prokuratura to właśnie jego oskarżyła o spowodowanie wypadku. Po konfrontacji biegłych sąd jednak uniewinnił mężczyznę. Wyrok uchylono z powodów formalnych i proces ruszył ponownie w Lesznie pod przewodnictwem innego sędziego. Ponownie skonfrontowano biegłych, ale na wyrok Roman P. czeka już szósty rok. Sędzia, której powierzono sprawę po uchyleniu w międzyczasie zmieniła miejsce pracy. Z Leszna przeniosła się do Poznania, a sprawa Romana P. jest ostatnią jaką miała doprowadzić do końca w Lesznie. W międzyczasie sędzia rozchorowała się, a dla procesu oznaczało to kolejną kilkumiesięczną przerwę. Trwa ona od marca. Teraz sąd proces wznawia i być może uda się go doprowadzić do finału. Kolejna rozprawa po kilkumiesięcznej przerwie została zaplanowana na początek października. (mich)
głosów. Jednak może się zdarzyć, że wyborów bezpośrednich w gminach nie wygrają, wtedy mogą liczyć tylko na miejsce w radzie. „Jedynką” listy PSL ma być jednak Grzegorz Brzeskot, prezes Międzygminnego Związku Wodociągów i Kanalizacji Wiejskich we Wschowie. -Proponowaliśmy mu kandydowanie na burmistrza Rydzyny, ale odmówił – powiedział Brodziak. Tak więc w wyborach na wójtów i burmistrzów w powiecie ziemskim wystartują Glapiak i Mielcarek. -Mamy jeszcze jedną niespodziankę, ale jej nie zdradzimy – mówi prezes partii.
Ludowcy odkryli pierwsze karty przed wyborami samorządowymi. -Wystawimy pełną listę do rady powiatu – zapowiada Bronisław Brodziak. Jej skład jest już ustalony, choć tasują się jeszcze pozycje. Wiadomo już, że o mandat walczyć będą włodarze dwóch gmin powiatu: Stanisław Glapiak z Osiecznej i Marian Mielcarek ze Święciechowy. Jako że panowie swoją drogą starać się będą o reelekcję w gminach, na liście powiatowej mają oni raczej rolę „lokomotyw” przysparzających
Tajemniczo wygląda też na razie udział ludowców w wyborach do Rady Miasta Leszna. -Mamy grupę kandydatów na radnych – powiedział Bronisław Brodziak – ale nie będzie listy PSL. Grupa owa wystartuje w ramach innego ugrupowania. Jakiego? - tego też się nie dowiedzieliśmy. Jasna zaś jest sytuacja w wyborach do Sejmiku. Tu powiatowe struktury reprezentować będzie dwóch kandydatów: Zbigniew Haupt i Stanisław Wojciak. Obaj panowie znają samorząd wojewódzki, poza tym obaj są wiceprezesami PSL w powiecie. (jad)
Pięć rodzin musi opuścić budynek
Dom się sypie, właściciel nie odpowiada - Od 15 września nie mamy gdzie mieszkać – żalą się mieszkańcy domu przy ul. Sienkiewicza w Lesznie. Nadzór budowlany zdecydował o wyłączeniu budynku z użytkowania ze względu na jego zły stan techniczny. Pięć mieszkających w nim rodzin już od tygodnia nie ma wody. Budynek ma właściciela, jednak ten jest nieuchwytny – zarówno dla nadzoru, jak i lokatorów. Nam udało się go znaleźć, jednak nie miał zbyt wiele do powiedzenia.
Budynek przy Sienkiewicza przedstawia opłakany widok. Popękane, powyginane ściany, w jednej z nich dziura na wylot. -Tak mieszkamy od lat – mówią lokatorzy. Jeszcze pięć lat temu wykonywano doraźne remonty, jednak, jak zapewniają mieszkańcy, od czterech lat nie zrobiono nic; od czterech, ponieważ cztery lata temu dom kupił mieszkaniec Waszkowa. W lipcu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję o wyłączeniu budynku z użytkowania. W uzasadnieniu decyzji czytamy, że w maju właściciel został zobowiązany do wykonania prac mających uratować dom. Został też wezwany do złożenia wyjaśnień w inspektoracie. Jednak ani się tam nie pojawił, ani nie przedstawił żadnego usprawiedliwienia, o wyjaśnieniach nie mówiąc. Dlatego właśnie zapadła
Fot. Jarek Adamek
W Lesznie działa około dwustu licencjonowanych taksówek. Od pewnego czasu jednak jeżdżą po Lesznie pojazdy, które wożą pasażerów za pieniądze, jednak nie mają koncesji. -To około dziesięciu maszyn - mówi Zbigniew Małkiewicz - działają zazwyczaj nocą w okolicy popularnych dyskotek. Ich właściciele naklejają oznaczenia taksówkowe, nawet
numery boczne, zakładają też taksówkarskiego „koguta”. Oszukują - mówi Małkiewicz. Działają przede wszystkim na szkodę innych taksówkarzy, odbierając im klientów, a przy tym nie ponosząc ciężarów fiskalnych, takich jak opłaty i podatki. Jednak zdaniem taksówkarzy tacy „przebierańcy” działają także na szkodę klientów. -Nieraz się zdarza, że wieziona przez nas osoba przyznaje, że zapłaciła w nielicencjonowanej taksówce o wiele więcej niż u nas za taki sam kurs - mówi Andrzej Juszczak. Problemem jest wyrugowanie tego zjawiska z leszczyńskich ulic. Dlatego sami taksówkarze postanowili walczyć z nieuczciwą konkurencją. -Prosimy o zgłaszanie takich przypadków - mówili w Radiu Elka - najprostszym sposobem jest sprawdzenie, czy w taksówce, którą jedziemy, jest kasa fiskalna, obowiązkowa w tego rodzaju pojazdach. W razie stwierdzenia, że nie jedziemy z koncesjonowanym taksówkarzem można zadzwonić pod numery telefonów Stowarzyszenia Taksówkarzy Leszczyńskich 655292029 lub Zrzeszenia Transportu Prywatnego 655202381. (jad)
Fot. Jarek Adamek
Fałszywe taryfy Ludowcy pełni tajemnic
decyzja o zamknięciu budynku. Na brak kontaktu z właścicielem skarżą się też lokatorzy. -Nikt nie może go znaleźć – mówią – nawet administrator. Oni mieli tylko jednostronną łączność, to znaczy płacili czynsz, przelewając go na bankowe konto. Przyznają jednak, że ostatnio płacić przestali. Niepokoi ich, co stanie się po 15 września. Nie wiedzą, dokąd się przeniosą, czy będą mieli jakieś lokale zastępcze, czy socjalne.
Interweniowali w tej sprawie u radnego Łukasza Borowiaka, który zwrócił się do prezydenta o pomoc. Nam udało się skontaktować z właścicielem. Nie miał on jednak zbyt wiele do powiedzenia. -Nie zgadzam się z decyzją nadzoru budowlanego – powiedział Radiu Elka – napisałem odwołanie od niej. Zapytany o zły stan budynku po prostu odłożył słuchawkę. (jad)
4
Wydarzenia
15 września 2010
To miała być transakcja roku
Lubią tu wracać
Powiadają ludzie, że w Bukówcu dobrze - napisano na pamiątkowym medalu wydanym z okazji 800-lecia Bukówca. Dlatego jego mieszkańcy tak często wracają do swoich korzeni, ci miejscowi i ci, którzy „wywędrowali”. W miniony weekend odbył się Drugi Zjazd Bukówczan. W ciągu ostatnich dwóch dni podsumowano uroczystości związane z 800-leciem wsi i 600leciem oświaty. Komitet obchodów rozliczył się z prac, jakie wykonano przez 10 lat by uświetnić jubileusze i wyróżnił medalami osoby, które społecznie zaangażowały się w prace komitetu lub go wspomagały.
Medale wręczono także tym wszystkim, którzy biegali na boisku przyszkolnym realizując wyzwanie: 800 km na 800-lecie wsi. W ciągu 5 dni przebiegnięto nie 800 km lecz 926 km. Zaangażowanie było tak wielkie, że wręczono ponad 100 medali. Artystycznym przeżyciem był spektakl operowy pt: „Leśniczy w kozienickiej puszczy”, oczywiście Karola Kurpińskiego, poczętego w Bukówcu, jak mawiano, a urodzonego we Włoszakowicach. W drugim dniu dominowały występy dzieci i młodzieży, śpiewał chór, jeżdżono bryczkami, motorami, a w salach i na korytarzach szkolnych prezentowano prace uczniów, stare fotografie Tomasza Szulca oraz pasje Bukówczan. (jr)
Leszczyński film powalczy w Lądku Zdroju
Wkrótce premiera Kilkunastu miłośników sportów zimowych, trzy kamery, dwa tygodnie zdjęć w Alpach, Polsce i Czechach, kilkanaście godzin materiału filmowego i cztery miesiące pracy w studio. Efektem tego wszystkiego jest 37minutowy film „NO FEAR NO LIMITS NO HOPE – THE MOVIE 2010”, który w najbliższy weekend zawalczy o nagrody XV Przeglądu Filmów Górskich im. Andrzeja Zawady w Lądku Zdroju. W projekt filmowy „NO FEAR NO LIMITS NO HOPE” zaangażowali się leszczyńscy narciarze i snowboardziści. - Materiał nagrywaliśmy podczas kilku wypadów w góry. Kręciliśmy m.in. w austriackich Alpach, Szpindlerowym Młynie, a także w okolicach Leszna – mówi pomysłodawca przedsięwzięcia, Piotr Pazoła. W filmie zobaczyć można kilka widowiskowych zjazdów i technicznych trików w wykonaniu filmowych aktorów. - Wykorzystywaliśmy trzy kamery; dwie stacjonarne, ustawione na stoku oraz sportową, zamontowaną na kasku zawodnika i właśnie to pozwoliło nam na nagranie kilku ciekawych ujęć całych tras zjazdowych, dzięki którym widz może wczuć się w rolę narciarza - dodaje Pazoła. Ważną rolę w filmie odgrywa muzyka. W projekcie wykorzystano utwory artystów z naszego regionu. Usłyszeć można m.in. Mateusza Gmurę, Groove Cocktail, Grzegorza Jurgę, Retrospective, Crash, After Seven oraz Damiana Welkę. – To taka mała promocja naszych lokalnych artystów – podkreśla Pazoła – Gdy zaczynałem montowanie materiału nie spodziewałem się, że to właśnie część muzyczna wypadnie tak dobrze.
W najbliższy weekend film stanie do rywalizacji konkursowej z podobnymi produkcjami podczas XV Przeglądu Filmów Górskich im. Andrzeja Zawady w Lądku Zdroju. Patron imprezy to jeden z najbardziej znanych polskich himalaistów, pionier wspinaczki zimowej oraz autor wielu książek, filmów i fotografii z wypraw wysokogórskich. Jest to największy odbywający się w Polsce festiwal górskich filmów. Produkcje oceniane będą w wielu kategoriach. Jury zwróci uwagę m.in. na wyczyny sportowe. Do zdobycia będzie także aż podwójne festiwalowe Grand Prix; w ubiegłym roku nie przyznano bowiem tej nagrody, dlatego podczas tegorocznej edycji została ona zdublowana. Specjalną nagrodę w konkursie ufundowała także znana aktorka Anna Milewska, żona zmarłego himalaisty. Leszczyńska premiera odbędzie się natomiast w piątek 24 września o godz. 20.30 w Centrum Kultury i Sztuki w Lesznie. Po emisji posłuchać będzie można kilku zespołów, których utwory wykorzystano w produkcji: Crash, After Seven i Retrospective. Przedpremierowe pokazy odbędą się także podczas organizowanej w dniach 23-24 września przez Stowarzyszenie „Działajmy Dla Leszna” leszczyńskiej Wampiriady w ratuszu. – Film pokazywany będzie co godzinę podczas całej akcji – zachęca Pazoła. Tych, którzy nie załapią się na te pokazy zapraszamy na początku października do lokalnego kanału wideo elka.tv, gdzie już sama zapowiedź tego filmu otrzymała 4 i pół gwiazdki... W projekcie wzięli udział: Piotr Pazoła, Marcel Gawczyński, Mateusz Wosiek, Konrad Wosiek, Jakub Gawczyński, Paweł Modrzyński, Jakub Dominiczak, Michał Dominiczak, Michał Majer, Katarzyna Karczmarek i inni. Montażem i edycją materiału zajął się Piotr Pazoła, natomiast o grafikę i animacje zadbał Marcel Gawczyński. Przedsięwzięcie wspierały firmy monitoruj.pl, Kontrakt Sp.J, Spot15, StrawberryGroup, a także Stowarzyszenie „Działajmy dla Leszna” oraz Radio Elka. (kas)
Urząd Miasta Leszna odwołał przetarg na sprzedaż budynku przy ul. Słowiańskiej 2. Atrakcyjnie położona kamienica miała przynieść budżetowi co najmniej dwa i pół miliona złotych. Jednak niespodziewanie okazało się, że budynku sprzedać nie można, przynajmniej na razie. Budynek jest bowiem zabytkiem, o czym nikt w magistracie nie wiedział.
W tym tygodniu miał się odbyć przetarg na sprzedaż budynku położonego u zbiegu ulic Słowiańskiej i Tylnej. To bardzo atrakcyjna nieruchomość; mieszczą się w niej obecnie sklep, instytucja finansowa i lokal gastronomiczny. Miasto podało cenę wywoławczą – 2 miliony 600 tysięcy złotych. Jednak prawie w ostatniej chwili przetarg został odwołany. Okazało się, że budynek jest wpisany do rejestru zabytków. -Zaskoczyło nas to – powiedziała Radiu Elka Jolanta Janko-
Fot. Jarek Adamek
Tylko w Bukówcu A dom okazał się zabytkiem
wiak, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Leszna – w dokumentach jako zabytek mieliśmy ujętą sąsiednią kamienicę, narożnikową z Rynkiem. Jednak okazało się, że decyzja o uznaniu za zabytkowy dotyczy także wystawionego na sprzedaż domu. To znacznie komplikuje sprawę. Wprawdzie Jolanta Jankowiak zapewnia, że nadal można budynek sprzedać, ale najpierw
trzeba zdobyć pozwolenie konserwatora. Po drugie, nie wiadomo, czy uda się na nim odpowiednio zarobić. W przypadku budynków zabytkowych nabywcy przysługuje bowiem bonifikata. -Ustawowo wynosi 50 procent – mówi Jankowiak – ale radni mogą zmienić jej wysokość zarówno w górę, jak i w dół. Pani naczelnik ma nadzieję, że przetarg będzie można powtórzyć do końca tego roku. (jad)
Jarek Adamek
Czas generała Kiedy pierwszy raz usłyszałem, że Platforma wystawi generała Pawlaczyka na prezydenta Leszna to lekko zbaraniałem. Tak samo zachowało się kilka osób, na których przetestowałem ten pomysł, kiedy już-było-wiadomoale-cicho-sza. Najpierw opadała im szczęka. Ale potem zazwyczaj następowała faza gwałtownego marszczenia brwi i tekstu „zaraz, zaraz”. No właśnie. Przyznam się Państwu szczerze, że na Platformie położyłem już krzyżyk. A właściwie krzyż z Giewontu. Łukasz Borowiak, który przez ostatnie dwa lata był kandydatem na prezydenta zupełnie się pogubił. Wyglądało na to, że ktoś mu zrobił poważną krzywdę ogłaszając nominację. A on sobie zrobił krzywdę przyjmując. Bo wszyscy liczyli na jakąś poważną ofensywę polityczną. Może i negatywną – walenie w prezydenta Malepszego w stylu Palikota lub Niesiołowskiego. Na to jednak jest za porządny. To może pozytywną – nowe pomysły, projekty, rozwiązania. Tu jednak nie starczyło pomysłowości. Albo doświadczenia. Albo zaplecza. Szkoda, że pan Łukasz nie powiedział w pewnym momencie „dość, wycofuję się” - zachowywał się raczej jak panna pensjonarka, co to chciałaby a boi się. Nieważne. Miły z niego chłop, nie będę więc ujeżdżał po nim. Potem pojawiło się nazwisk w zatrzęsienie: Kosowicz, Mać-
kowiak, Kasprzak. Kibicowałem temu ostatniemu – świetne rzeczy robi w Kościanie, w dodatku wspólnie z burmistrzem Jurgą uważanym raczej za solidną konserwę w pisowskim sosie. Tymczasem sam pan Maciej zadzwonił do mnie i kulturalnie bardzo, ale opieprzył, że bzdury piszę, że on nigdy w życiu i że Kościan najważniejszy. No więc była duża zagwozdka. Pozostawał jeszcze Piwoński, ale ten to, jak już kiedyś powiedziałem, Clausewitz istny polityki lokalnej, więc sam wiedział, że same chęci nie wystarczą i że tę partię trzeba zagrać inaczej. No i zagrał. Po reakcjach własnych i kolegów oceniam, że zagrał kartą mocną. Tadeusz Pawlaczyk. Gliniarz w Lesznie kojarzony ze Złotym Wiekiem, kiedy to byliśmy prawie jak Polska Jagiellonów. Byliśmy stolicą Województwa. Ważniejsi od Kościana, Wschowy, Rawicza i Gostynia. Równi Poznaniowi i Zielonej Górze. Płynący mlekiem, miodem i spirytusem z Akwawitu. Dzieci rodziły się pięciokilowe, a każde było niebieskookim blondynem. Kraj rósł w siłę, a ludziom żyło się dostatniej. Psy nie srały po chodnikach, bandytów było mniej, a policja nie tłumaczyła się, że nie ściga źle parkujących, bo nie ma aparatów fotograficznych. I nikt nie zabierał ławek z Rynku. Pawlaczyk potem awansował na Szeryfa do Poznania, później do
Szczecina, w tak zwanym międzyczasie zesłano go do Berlina do służby policyjno-dyplomatycznej. Zdaje się, że za czasów SLD... Inna rzecz, że ze Szczecina wyleciał za rządów Platformy. Szefostwo tłumaczyło, że straciło zaufanie, a media szczecińskie pisały, że nie chciał wprowadzać drakońskich oszczędności. Niezła rekomendacja. Dobry pan. Oczywiście pewnie teraz w walce wyborczej zacznie się szukanie czegoś konkretniejszego. Bo wygląda mi na to, że panu Malepszemu przybył konkurent z prawdziwego zdarzenia. Facet, co do którego wielu ludzi powie „zaraz, zaraz” i zastanowi się dłużej. Którego warto będzie posłuchać i pomyśleć o jego propozycjach. Oczywiście kiedy je usłyszymy. Bo pewnie usłyszymy, co? Generale? Lewicowi działacze zagadnięci o Pawlaczyka uśmiechają się z pobłażaniem. Ale może warto przypomnieć, że w poprzednich wyborach Dawid Tomczak - kandydat śp. Centroprawicy (Platformy też) zdobył co trzeci głos w mieście. Człowiek w gruncie rzeczy znikąd – bez historii i doświadczenia, w dodatku z kilkoma wpadkami w kampanii. Ten ma i historię, i doświadczenie. Pewnie także program. A co do wpadek to się zobaczy. Jednak na miejscu obecnego prezydenta nie spałbym spokojnie.
15 września 2010
Sport
5
Musielak najlepszym z „Niedźwiadków”
Maciej Kuciapa wrócił do domu z Pucharem Burmistrza Rawicza. Żużlowiec Marmy pokonał w wyścigu dodatkowym towarzyskiego turnieju Sebastiana Ułamka. Najlepszym z licznej grupy reprezentantów Kolejarza okazał się dość nieoczekiwanie Tobiasz Musielak, który zajął dziewiąte miejsce.
Na liście startowej XVI Turnieju o Puchar Burmistrza Gminy Rawicz na próżno było szukać zawodników ze ścisłej czołówki,
ale mimo to zawody mogły się podobać spragnionym żużla rawickim kibicom. Zobaczyli oni w akcji aż siedmiu zawodników miejscowego Kolejarza. Nie oni jednak wystąpili w rolach głównych. Najrówniejszą formę prezentowali Maciej Kuciapa z Marmy Rzeszów i Sebastian Ułamek z tarnowskiej Unii. Obaj w fazie zasadniczej stracili tylko dwa punkty i stoczyli bój o zwycięstwo w turnieju w wyścigu dodatkowym. Górą był rzeszowianin. Na trzecim stopniu podium stanął Michał Szczepaniak ze Startu Gniezno. Z żużlowców Kolejarza najlepiej zaprezentował się Tobiasz Musielak. Wychowanek Unii Leszno, który w ostatniej chwili zastąpił w zawodach Tomasza Chrzanowskiego, poczynał sobie bardzo dzielnie, dwukrotnie mijając linię mety na pierwszej pozycji, przed znacznie bardziej doświadczonymi rywalami. Ostatecznie zgromadził 7 punktów i został sklasyfikowany na dziewiątej pozycji, tuż przed swoim klubowym kolegą, jednym z liderów „niedźwiadków”, Wiktorem Gołubowskim.
Fot. Rafał Grzelewski
Puchar Burmistrza Rawicza dla Kuciapy
1. Maciej Kuciapa (Marma Hadykówka Rzeszów) - 13+3 (3,3,2,3,2) 2. Sebastian Ułamek (Tauron Azoty Tarnów) - 13+2 (3,2,2,3,3) 3. Michał Szczepaniak (Start Gniezno) - 11 (0,3,3,3,2) 4. Krzysztof Jabłoński (Start Gniezno) - 10 (3,1,2,1,3) 5. Tomasz Jędrzejak (Tauron Azoty Tarnów) - 10 (2,2,3,2,1) 6. Rafał Okoniewski (Marma Hadykówka Rzeszów) - 9 (0,2,3,2,2)
7. Daniel Pytel (Holdikom Ostrovia Ostrów) - 8 (3,0,0,2,3) 8. Robert Miśkowiak (PSŻ Lechma Poznań) - 8 (2,2,0,1,3) 9. Tobiasz Musielak (Kolejarz Rawicz) - 7 (0,1,3,3,0) 10. Wiktor Gołubowskij (Kolejarz Rawicz) - 7 (2,3,1,0,1) 11. Adrian Gomólski (Start Gniezno) - 6 (1,3,1,0,1) 12. Eric Andersson (Kolejarz Rawicz) - 6 (2,1,1,0,2)
13. Marcin Nowaczyk (Kolejarz Rawicz) - 6 (1,0,2,2,1) 14. Robin Toernqvist (Kolejarz Rawicz) - 2 (0,1,0,1,0) 15. Anton Rosen (Kolejarz Rawicz) - 2 (1,0,1,0,0) 16. Alan Marcinkowski (Kolejarz Rawicz) - 2 (1,0,t,1,w) rez. Marek Łozowicki (Kolejarz Rawicz) - 0 (w) rez. Tomasz Łukaszewicz (Kolejarz Rawicz) - NS
Polonia znowu na remis Niewykorzystany karny w końcówce
Dużej lepiej na wyjazdach, niż u siebie – tak można podsumować grę piłkarzy Polonii po sześciu kolejkach III ligi. Podopieczni trenera Jerzego Radojewskiego w sobotę znowu nie potrafili wywalczyć kompletu punktów przy Strzeleckiej. Tylko zremisowali z ligowym średniakiem, Notecianką Pakość 2:2. Zwycięstwo było w zasięgu jedenastu metrów, ale w końcówce nie strzelili karnego.
W futbolu własne boisko jest zwykle sprzymierzeńcem gospodarzy. Ta reguła jednak wydaje się nie obowiązywać w przypadku Polonii. W tym sezonie leszczynianie wygrali wszystkie wyjazdowe mecze, a punkty tracili tylko na stadionie przy Strzeleckiej. Najpierw nie byli w stanie pokonać ekipy z Dopiewa, a w sobotę oddali dwa „oczka” zespołowi z Pakości. Podopieczni trenera Radojewskiego wyszli na własną murawę chyba nie do końca skoncentrowani, a może także nieco sparaliżowani presją. Początek spotkania należał do gości, to oni mieli inicjatywę. Przeprowadzili
kilka składnych akcji, wywalczyli rzut wolny, a grający trener, Michał Nadolski dwukrotnie zatrudnił Daniela Toczaka. Najpierw strzelił minimalnie nad poprzeczką, a później golkiper Polonii odbił piłkę czubkami palców. Leszczynianie przetrwali napór Notecianki i zaczęli śmielej atakować. Robili to rzadziej od rywala, ale groźniej. W 19’ miejscowi kibice wreszcie mieli powody do satysfakcji. Polonia wyprowadziła kontrę, a Szymon Zboralski posłał piłkę na raty, najpierw w słupek, a potem do siatki. Po strzeleniu bramki Poloniści nie cofnęli się do defensywny. Próbowali kontrolować grę i długo im się to udawało. Mieli również okazję do podwyższenia rezultatu, tę najlepszą po akcji Adriana
Bergiera, który przestrzelił w dogodnej sytuacji. Optyczną przewagę w tej fazie meczu mieli leszczynianie, ale to goście cieszyli się z bramki. W 30 minucie w polu karnym faulował Maciej Gendek, a „jedenastkę” na wyrównującego gola dla ekipy z Pakości zamienił Dariusz Słupski. Ostatnie minuty przed przerwą minęły pod znakiem wyrównanej gry. Leszczyńscy kibice odetchnęli z ulgą, gdy w 38’ minucie piłka po strzale Rogera Babiarza trafiła w słupek. Po zmianie stron obie ekipy prezentowały otwarty futbol. Sytuacji pod bramkami było sporo, choć klarownych niewiele. Polonistom dopisało jednak szczęście. W 59’ minucie Słupski falował w
Polonia 1912 Leszno
6
14
4
2
0
14-6
1
Calisia Kalisz
6
13
4
1
Lech Rypin
6
13
4
1
1
13-6
3
1
16-13
2
Górnik Konin
6
11
3
2
1
8-5
2
Unia Janikowo
6
10
Chemik Bydgoszcz
6
9
3
1
2
8-6
1
3
0
3
6-7
2
Victoria Koronowo
6
Wda Świecie
6
9
2
3
1
10-11
1
9
3
0
3
13-13
2
Unia Swarzędz
6
7
2
1
3
6-8
0
Unia Solec Kujawski
6
7
2
1
3
8-9
2
Notecianka Pakość
6
7
2
1
3
10-13
1
Mieszko Gniezno
6
6
2
0
4
6-13
1
TS 1998 Dopiewo
6
6
1
3
2
8-6
1
Lubuszanin Trzcianka
6
6
2
0
4
12-11
1
Piast Kobylin
6
6
1
3
2
9-8
1
Włocłavia Włocławek
6
1
0
1
5
8-20
0
„szesnastce” Adriana Bergiera, a sędzia wskazał na „kredę”. Bramkę z jedenastu metrów na 2:1 dla gospodarzy zdobył Łukasz Glapiak. Leszczynianie jednak niezbyt długo cieszyli się z prowadzenia. Już dwie minuty później na strzał z 30 metrów zdecydował się Słupski i była to dobra decyzja, bo piłka zatrzepotała w siatce bramki strzeżonej przez Tomczaka. Poloniści zdając sobie sprawę, że liderowi nie przystoi strata punktów na własnym terenie, do końca atakowali. Ostatnie 20 minut upłynęło pod znakiem ich zdecydowanej przewagi. Świetnej okazji nie wykorzystał Szymon Zboralski, ale ta najlepsza miała miejsce w 90 minucie. Po dośrodkowaniu Bogumiła Ceglarka piłka trafiła w rękę jednego z obrońców Notecinaki. Sędzia, mimo protestów gości, i chyba również ku wielkiemu zdziwieniu kibiców, podyktował kolejny w tym spotkaniu rzut karny. Długo nie było odważnego, który zechciałby podejść do piłki ustawionej na jedenastym metrze. Wreszcie zjawił się tam ponownie Łukasz Glapiak, ale tym razem Maciej Ciesielski wyczuł intencję
ofensywnego pomocnika Polonii i obronił strzał ku uciesze swoich kolegów i sztabu szkoleniowego. Ich radość była uzasadniona, bo Notecinka przerwała złą passę i wywalczyła punkt na boisku lidera III ligi. - Jeszcze drżę z nerwów – mówił tuż po końcowym gwizdku trener Jerzy Radojewski – Zupełnie nie przemyślana decyzja dotycząca strzelania karnego. Nie powinien do piłki podchodzić ten sam zawodnik, ale to jest efekt braku odważnego, który zdecydowałby się na egzekwowanie „jedenastki”. Mamy problem w meczach u siebie z właściwą koncentracją. Wygląda to tak, jakbyśmy nie szanowali przeciwników i liczyli, że przed liderem padną na kolana. Zabrakło koncentracji przy strzale Bergiera, powinno być po tej akcji 2:0 i byłoby po meczu. Przespaliśmy pierwszą połowę i nic dziś zespołu nie usprawiedliwia. Żal straconych punktów u siebie – zakończył. Mimo potknięcia Polonia nadal pozostaje najlepszą drużyną w swojej grupie III ligi. W najbliższej kolejce rywalem leszczynian w meczu wyjazdowym będzie Lech Rypin.
6
Sport
15 września 2010
Osieczna wymarzona dla maratończyków
Na początek trudna przeprawa w Świdnicy
Rekord już na starcie Szczypiorniści
wracają na parkiety Pojedynkiem z bardzo mocnym ŚKPR Świdnica piłkarze ręczni Arotu Astromalu Leszno zainaugurują rozgrywki w II lidze. Zespół Ryszarda Kmiecika ma za sobą okres intensywnych przygotowań i sparingi. Wszystko wskazuje na to, że leszczynianie znowu będą walczyć o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
W tym roku wszystko się udało – dopisała pogoda, frekwencja, a uczestnicy chwalili trasę. W niedzielę odbył się IV REAL 64-sto MTB Maraton. Do Osiecznej przyjechali amatorzy i zawodowcy. Wielokrotny Mistrz Polski Marek Konwa z Zielonej Góry nie miał sobie równych na dystansie giga. Krótszy – mega wygrał Rafał Drozdek z Nowej Soli. Wyjątkowo oblegane były w tym roku wyścigi dzieci. – Życzymy wszystkim zawodnikom dobrych wyników, satysfakcji, podziwiajcie nasze piękne okolice – przywitał uczestników na starcie gospodarz Osiecznej,
burmistrz Stanisław Glapiak. A takiej promocji gminy można pozazdrościć. Przyjechali amatorzy kolarstwa górskiego z całej Polski i wyjątkowo licznie. – Ponad 400 zawodników, to nasz absolutny rekord – przyznaje Mariusz Ciesielski z REAL 64-sto. Wśród nich byli amatorzy, którzy mogli zmierzyć się z własnymi słabościami, spotkać znajomych i po prostu miło spędzić niedzielę; to rowerzyści, dla których jazda po górach stała się pasją oraz zawodowcy. Z Zielonej Góry przyjechał Marek Konwa, jeden z najlepszych w Polsce młodych kolarzy górskich, reprezentant kraju na Mistrzostwach Europy i Świata. Wybrał dłuższą, 67-kilometrową trasę i na mecie pojawił się na długo przed kolejnym zawodnikiem, nie wydawał się też specjalnie zmęczony. – Zdaje się, że na maraton w Osiecznej przypadł szczyt formy, a nie na mistrzostwa świata, które były tydzień temu – przyznał na mecie. Chwalił organizatorów za świetnie oznakowaną trasę. – Szybka, malownicza, w ogóle piękne okolice, cieszę się, że przyjechałem. Na krótszym dystansie najlepszy okazał się Rafał Drozdek z Nowej Soli, student wrocławskiej AWF. – Jestem bardzo zadowolony, ostatnio miałem kłopoty z formą, ale widać wróciła. Nie bez znaczenia są też atrakcyjne na-
grody dla zwycięzców, to rzadkość na krajowych imprezach. Spośród pań najszybciej na metę dotarła Patrycja Petroczko ze Śremu. – Trasa trudna, dużo błota, ale ogólnie bardzo przyjemna, warto przyjechać tu za rok, jeśli maraton znów będzie organizowany. Co do tego raczej nie ma wątpliwości. Leszczyński klub REAL 64-sto nabiera doświadczenia, a impreza się rozrasta. Zaczynali od setki, dzisiaj startuje już cztery razy więcej osób. I co cieszy szczególnie, coraz więcej dzieci. – Założyliśmy klub po to, by rozruszać najmłodszych, by spędzali czas na świeżym powietrzu, a nie przed komputerami. Nasi trenerzy prowadzą zajęcia dla dzieci i młodzieży, można się przyłączyć – zachęca Mariusz Ciesielski. Widać, że dzieci lubią jeździć na rowerze. Tegoroczna frekwencja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania, w trzech kategoriach wystartowała ponad setka dzieci. – Wczoraj zrobiłem dziesięć kółek – zdradził Mateusz Klabiński - myślę, że jestem w dobrej formie i zdobędę medal. I zdobył – srebrny w kategorii chłopców klas I-III. W grupie przedszkolaków wygrali Jagienka Jaskólska i Wiktor Pluciński. W gronie uczniów klas I-III najszybsi okazali się Natalia Janik i Maciej Gimziński, a wśród najstarszych uczniów szkół podstawowych triumfowali Karolina Przybylak i Adrian Skałecki. Po rywalizacji wszyscy w piknikowej atmosferze wypoczywali na osieckim Letnisku, czemu wyjątkowo sprzyjała pogoda - przez cały dzień było słonecznie i bardzo ciepło. Oby dopisała za rok, i oby piąty, jubileuszowy maraton był równie udany. - Zdobyte doświadczenie owszem pomaga, ale takiemu dużemu przedsięwzięciu zawsze towarzyszy ogromny stres. Zawsze jest tak samo – przyznaje Krzysztof Jagiełka z 64sto - tak samo fajnie. (han)
Ekipa Arotu Astromalu rozpoczęła przygotowania do sezonu po kilku miesiącach przerwy na początku sierpnia. Drużyna spotykała się na zajęciach w prawie niezmienionym składzie. Do zespołu wprowadzonych zostało kilku młodych wychowanków, a z rocznego wypożyczenia w I ligowym Grunwaldzie Poznań wrócił Marcin Giernas. – Możemy się cieszyć z faktu, że będziemy mieli do dyspozycji długą ławkę zmienników – podkreśla trener Kmiecik. W przedsezonowych grach kontrolnych leszczynianie poko-
nali wysoko Krokusa Bystrzyca Kłodzka 33:21, rozprawili się również w Poznaniu z Grunwaldem 28:25. Ważnym sprawdzianem dla leszczyńskich szczypiornistów był także turniej rozegrany na własnej hali. Przypomnijmy, że Arot Astromal zajął w nim drugie miejsce, przegrywając w decydującej rozgrywce zaledwie jedną bramką z pierwszoligowcem, Wolsztyniakiem Wolsztyn. Ostatni mecz kontrolny leszczynianie rozegrali w Zielonej Górze, gdzie ulegli miejscowemu AZS 25:31. Podczas sparingów trener Ryszard Kmiecik miał wiele powodów do satysfakcji z gry obronnej swoich podopiecznych. Początkowo były pewne zastrzeżenia do rozegrania piłki w ataku pozycyjnym, ale ten element w każdym kolejnym meczu wyglądał lepiej. Prawdziwą dyspozycję zespołu poznamy jednak w pojedynkach o ligowe punkty. To już niedługo, bo sezon w II lidze piłki ręcznej rusza już w najbliższy weekend. Arot Astromal rozpoczyna 18 września od trudnego wyjazdowego meczu na parkiecie w Świdnicy. Ekipę z Leszna znowu można zaliczyć do kandydatów do awansu, choć zbliżający się sezon będzie inny od poprzedniego. – Do końca nie wiadomo, jako on będzie wyglądał, ale na pewno zmieni się gra. Wszystko przez duże zmiany w przepisach, które mają wyeliminować brutalną grę – zaznaczył Kmiecik.
Spokojnie i konsekwentnie po srebro
Kusior
znów na podium
Iwona Kusior, zawodniczka UKS Junior Lipno zdobyła srebrny medal podczas zawodów Pucharu Polski juniorów w judo. Potwierdziła, że jest w znakomitej formie - ostatnio na Mistrzostwach Polski Młodzieży wywalczyła brąz.
Zawody Pucharu Polski juniorów odbyły się w Mławie. Ekipa UKS Junior Lipno wyjechała na nie w czteroosobowym składzie: Iwona Kusior, Agnieszka Dyba, Michał Wiśniewski i Przemysław Kałużny.
Najszybciej rywalizację zakończył Wiśniewski, na siódmym miejscu Dyba i Kałużny. Najlepsza zawodniczka Juniora, Iwona Kusior w walce o medal pokonała najpierw Aleksandrę Grygiel z AZS Poznań, później Alicję Nowak z Czarnych Bytom, by w finale zmierzyć się z najbardziej utytułowaną reprezentantką Czarnych - Moniką Rycak. – Uległa jej tylko nieznacznie na punkty, ale i tak cieszymy się z sukcesu, zdobyła srebrny medal. Iwona miała niesamowity spokój i działała bardzo konsekwentnie. Koleżanki i koledzy klubowi mają się na kim wzorować. Zachęcam ich do sumiennej i wytrwałej pracy, a efekty przyjdą – powiedział trener Mariusz Bąkowski. (han)
Program telewizyjny
7
8
Program telewizyjny
Program telewizyjny
9
10
Program telewizyjny
15 września 2010
Kiterzy zjadą do Leszna
Sport 11
Na Monzy przebił się do „dziesiątki”
Igrają z wiatrem Giermaziak drugi wśród debiutantów Bez wiatru trudno sobie wyobrazić ekstremalny sport uprawiany przez leszczyńską grupę AreaKite. O wysoki poziom adrenaliny dbają bawiąc się w kiting. W pierwszych dniach października organizują nawet na leszczyńskim lotnisku pierwszy w Polsce Oficjalny Zlot Landkitingowy.
Do kitingu potrzebny jest przede wszystkim kite – czyli latawiec. Pozostały osprzęt uzależniony jest od miejsca uprawiania tego sportu. Amatorzy lotów i skoków nad morskimi falami, których w ostatnich latach coraz częściej można spotkać nad Bałtykiem, muszą się zaopatrzyć w deskę surfingową, zwolennicy ewolucji na śniegu rozpędzają się na desce snowboardowej. Można także bawić się w kiting na kawałku otwartej przestrzeni, polu, czy łące - wówczas niezbędny jest wózek buggy. – Podczepia się do niego latawiec i startujemy – wyjaśnia Adam Stachowiak z AreaKite. – Oczywiście warunek jest jeden, musi być wiatr, bo bez niego nie uda się rozpędzić wóz-
ka – dodaje. Kiting w Polsce, to stosunkowo młoda dyscyplina, w Lesznie formalnie kiterzy spotykają się dopiero od roku. – Na początku było nas tylko trzech, ale teraz grupa liczy już około piętnastu osób. Kiedy wieje, umawiamy się i spotykamy na lotnisku – mówi Stachowiak. Każdy z nich szuka w kitingu czegoś innego. Jednych fascynują skoki na duże odległości, innych szybka jazda na rozpędzonym wózku, jeszcze innych wykonywane podczas skoków ewolucje. – Przy sprzyjających warunkach można skoczyć na wysokość 6 metrów i odległość 10 metrów. Trzeba jednak uważać, bo niekontrolowane latanie może być niebezpieczne – podkreśla Stachowiak. Już wkrótce będzie można obejrzeć w Lesznie popisy sporej grupy kiterów. Przyjadą na organizowany w dniach 1-3 października pierwszy w Polsce Oficjalny Zlot Landkitingowy. Spodziewanych jest nawet do stu zawodników z całej Polski. Największe atrakcje planowane są na sobotę, 2 października. – Nie będzie żadnych konkursów, ale na pewno sobie polatamy. Poza tym przygotowaliśmy całe mnóstwo innych atrakcji dla wszystkich, którzy zechcą się pojawić na lotnisku – mówi Adam Stachowiak. Impreza organizowana jest wspólnie z Centralną Szkołą Szybowcową.
Cegielski i Czarnul w dziesiątce
Floreciści znów na planszach Leszczyńscy floreciści IKS Jamalex i Polonii 1912 wrócili do fechtowania po wakacyjnej przerwie. Juniorki i juniorzy młodsi rywalizowali we Wrocławiu, w zawodach Pucharu Polski.
Na inaugurujący sezon turniej zjechała nad Odrę ponad setka młodych miłośników białej broni. Z przedstawicieli naszego regionu zdecydowanie najlepiej wypadł Bartosz Cegielski. Piętnastolatek z IKS Jamalex dotarł do ćwierćfinału, w którym uległ znacznie wyżej notowanemu w rankingach Krystianowi Gryglewskiemu, reprezentującemu AZS AWFiS Gdańsk. W końcowej klasyfikacji Bartek znalazł się na 5 miejscu. Dziesiąty był kolejny przedstawiciel IKS, Maciej Czarnul. Na 21 pozycji zakończył zmagania we Wrocławiu inny przedstawiciel tego klubu, Kajetan Dłużyński. Maciej Miętki z Polonii był 25, jego klubowy kolega Mikołaj Rygus znalazł się na 39 miejscu. Dalsze lokaty zajmowała także trójka florecistów IKS: Mikołaj Gluma był 43, Kamil Krystkowiak 55, a Kacper Rynkowski 57. W gronie juniorek Barbara Miętka z Polonii została sklasyfikowana na 21 pozycji, a Michalina Matuszewska z IKS na 31.
Na dziesiątym miejscu w klasyfikacji generalnej i drugim wśród debiutantów zakończył sezon w serii wyścigowej Porsche Supercup gostyński kierowca, Kuba Giermaziak. W kończącym zmagania wyścigu na włoskim torze Monza Giermaziak po wspaniałej walce był dziesiąty. Gostynianin do wyścigu startował z dwunastej pozycji, wywalczonej po kwalifikacjach. Niestety początek nie był udany dla utalentowanego 20-latka. Został wywieziony przez rywali w drugiej szykanie i spadł aż na 24 pozycję. To niepowodzenie wyzwoliło w Giermaziaku dodatkową energię i dalej jechał już fantastycznie. Mijał kolejnych przeciwników uzyskując nawet rekordowy czas
okrążenia. Tuż przed metą zdołał awansować na dziesiąte miejsce. Biorąc pod uwagę dużą stratę z początku, to doskonały wynik. - Trochę pomogło mi szczęście, a trochę to, że samochód był naprawdę świetnie przygotowany. Dzięki temu byliśmy przez cały czas najszybsi w całej stawce. Regularnie notowałem najlepsze czasy, więc jest się z czego cieszyć. Z drugiej strony pozostaje też niedosyt, bo gdybyśmy startowali bardziej z przodu, to z pewnością mój wynik byłby lepszy. Cieszymy się jednak z tego, co mamy – przyznał po wyścigu Kuba. Trzeba przyznać, że debiutancki sezon w serii Porsche Supercup był dla Giermaziaka całkiem udany. Zakończył rywalizację na dziesiątej pozycji w klasyfikacji generalnej i na finiszu awansował na drugą pozycję w gronie debiutantów. - Ogólnie uważam, że jak na pierwszy rok w tak prestiżowej kategorii nasze wyniki były zadowalające. Gdzieś od połowy
roku zaczęliśmy się regularnie meldować w pierwszej dziesiątce, ósemce. Trochę szkoda punktów straconych na Hockenheim i w Barcelonie, ale ostatecznie mamy się z czego cieszyć, a w przyszłość możemy patrzeć z optymizmem. Pragnę podziękować firmie Orlen oraz całemu zespołowi VERVA Racing Team, bo samochód naprawdę spisywał się rewelacyjnie. Były wzloty i upadki, ale tak naprawdę wszyscy tutaj się trochę uczyliśmy. Auta były nowe, a my najlepsze ustawienia znaleźliśmy tak naprawdę dopiero przed ostatnim wyścigiem. Na ten wynik pracowaliśmy bardzo ciężko – dodał 20-latek z Gostynia. Partner Kuby Giermaziaka z zespołu Verva Racing, Robert Lukas, po kolizji spowodowanej przez rywala, nie ukończył wyścigu. W klasyfikacji generalnej zajął siedemnaste miejsce oraz piąte wśród debiutantów. Rywalizację Porsche Super Cup wygrał Niemiec Rene Rast.
Z Polonii do kadry?
Nalborski po konsultacjach Piłkarz Polonii Leszno, Krzysztof Nalborski, ma szanse na grę w reprezentacji Polski do lat 19. Przebywał ostatnio na konsultacjach kadry Michała Globisza. Utalentowany pomocnik ma już za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach kraju. Nalborski należy do wyróżniających się postaci świetnie grającej na początku tego sezonu Polonii Leszno. Pochodzący z Niepartu koło Krobi piłkarz na Strzelecką trafił ze szkółki piłkarskiej w Opalenicy na zasadzie rocznego wypożyczenia. Jego dobra dyspozycja zastała dostrzeżona. Krzysztof znalazł się w grupie blisko czterdziestu zawodników, których przez cztery dni na specjalnych konsultacjach obserwował selekcjoner reprezentacji do lat 19, Michał Globisz. - Myślę, że na treningach zaprezentowałem się dobrze. Pewien niedosyt pozostał po sparingu z drużyną MKS Ciechanów. Ogólnie jestem zadowolony. Póki co, skupiam się na występach w barwach Polonii w III lidze, jeśli będą grał dobrze, to powołania też przyjdą. Nalborski nie ukrywa, że marzy o stałej grze w reprezentacji Polski, bo jak mówi: - Gra bez marzeń nie miałaby sensu. Te o reprezentacyjnych występach w biało – czerwonych barwach Krzysztofowi udało się już
wcześniej spełnić. Ma na swoim koncie już osiem międzypaństwowych pojedynków w gronie 16- i 17-latków. Trener Polonii, Zenon Janowicz, który sprowadził Nalborskiego do Leszna, przyznaje, że pod wrażeniem gry piłkarza jest już od dawna. – Obserwowałem go wcześniej, były plany, by ściągnąć go do Polonii już w wieku trampkarza. Od najmłodszych kategorii wiekowych powoływany był do reprezentacji Wielkopolski do lat 12,13 i 14.
Teraz przyszło powołanie na konsultacje kadry Polski do lat 19 – to o czymś świadczy – podkreśla. Zawodnik Polonii ma też zaletę, która nie jest szczególnie powszechna wśród młodych ludzi uprawiających piłkę nożną na wyższym niż amatorski poziomie – kapitalnie potrafi pogodzić naukę ze sportem. - Ma wyśmienite oceny i świadectwa z czerwonym paskiem, może być wzorem dla innych - dodaje trener Janowicz.
12
Ogłoszenia drobne Ogłoszenia przez sms!
Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatek Ogłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto).
Wysłanie smsa z ogłoszeniem - oznacza akceptację regulaminu umieszczania ogłoszeń, który dostępny jest w redakcji. AGD/RTV
NIERUCHOMOŚCI
SPRZEDAM kuchenkę gazową z piekarnikiem elektrycznym, w 100% sprawna, mało używana, dwuletnia. Cena 590zł (do negocjacji). 663 204 003
WYNAJMĘ 3 pokojowe mieszkanie. Leszno, ul.Grunwaldzka. 782 170 003
HP CM1312, urządzenie wielofunkcyjne: skaner, drukarka, kopiarka, fax. Cena bez tonerów 500zł, cena z tonerami 750zł. 666 868 561 RADIA samochodowe w stanie bardzo dobrym. 697 832 732 SKRZYNIA basowa Magnat + wzmacniacz. Moc 600w + wzmacniacz, cena za komplet 500zł. 697 530 734
MEBLE
PAWŁOWICE mieszkanie 81m2, 4 - pokojowe w pełni rozkładowe, dwustronne. Częściowo umeblowane. Dodatkowym atutem jest piwnica, garaż oraz ogród o pow. 5A. 603 935 009 DZIAŁKA ogrodowa w Lesznie, 500m, prąd, woda, wc, studnia, mostek, oczko, pergola, nowy plot, cena 3500zł do negocjacji, możliwość kupna bez studni i wc - 2500zł. 888 703 909 2-POKOJOWE mieszkanie w Witoszycach, 49m2, 2 piwnice, garaż własnościowy 19m2 oraz działka ogrodowa 4,5 ara z drewnianą szopką.Cena 97000zł. 600 690 003 GRUNT rolny 2,22 ha z możliwością zabudowy, działka w całości położona przy jeziorze w okolicach Osiecznej. 661 830 544
MEBLE biurowe nowe.
601 764 730
STOLIK pod tv, ze szkaną półeczką, pod tv, ok.40-42 cale, cena 60zł do uzgodnienia. 667 512 316 MEBLE BRW: szafa dwudrzwiowa, komoda z barkiem, witryna, stolik pod telewizor, ława w kolorze olcha. Meble zadbane. Cena 1500zł. 605 971 813 ZESTAW stół + 4 krzesła kute. 691 628 499
MOTORYZACJA OPONY zimowe, felgi 185/65/R15, 889 470132 FIESTA 2009r. 1.6TDCi GOLF V 2008r. 1.9TDI
513 210 801 513 210 801
PRZYCZEPA samochodowa lekka. Zarejestrowana, blaszana. 697 778 807
NAUKA KURSY: Pracownika Ochrony, Stylizacji paznokcji, Makijażu, Przedłużania rzęs, Opiekunki dziecięcej, Rachunkowości, Kadr i Płac. Szkolenia BHP. 693 878 658 KOREPETYCJE - angielski. Przygotowanie do egzaminów gimnazjalnych. 697 633 559
PRACA ZATRUDNIMY kierownika produkcji w zakładzie drzewnym. Mile widziane doświadczenie. Praca we Włoszakowicach. 609 801191 PRACA na targowisku.
504 524 545
TRAKTORZYSTE. Poszukuję pracowników z doświadczeniem na ciągniku. Do pracy w gospodarstwie. 503 062 799 ZATRUDNIMY pracownika na stanowisku specjalista ds.sprzedaży telefonów komórkowych. Osoba nieucząca się, dyspozycyjna w weekendy. CV ze zdjęciem na adres emailowy: salon. koscian@t1.pl 605 305 285 FIRMA brukarska zatrudni operatorów ładowarek, koparek, brukarzy. 607 840 647
ROLNICZE ROZSIEWACZ Amazone ZAF 602 65 538 79 33
SPRZEDAM. Byczek odchowany. Jałówka mięsna 782 168 865 SPRZEDAM siano. Baloty 120 695 295 538
SPRZEDAM garaż os.Ogrody, w bloku 36-38, cena 21000zł. 796 120 355
JAŁÓWKA cielna.
DOM mieszkalny wraz z zabudowaniami. Żylice koło Rawicza. Prąd, woda, szambo, ogrzewani. 601 585 252, 609 859 916 SPRZEDAM kawalerkę 37m2, Leszno. 600 441 735 DZIAŁKI budowlane Grotniki. 609 020 004
SPRZEDAM byczki.
KUPIĘ grunt rolny/działki, okolice Leszna. 603 138 384
KOREPETYCJE: język angielski. 502 411 527
STYLOWE 82m2 w centrum Leszna do wynajęcia, 2 pokojowe, z balkonem i piwnicą w kamiennicy. 603 083 113
TŁUMACZENIA przysięgłe, rejestracja aut z zagranicy. 663 751 811
2 POKOJOWE dla studentów, do wynajęcia. 600 817 568
663 369 660
ARTYSTYCZNA fotografia ślubna MWFoto. www.michalwisniewski.net 605 624 851
PRAWO jazdy. Profesjonalne doszkalanie. 609 390 008 BRUKARSTWO
603 209 878
603 642 338
LESZNO, ul.Przemysłowa 25. Tel. czynny całą dobę: 065 520 91 00, 609 205 982
TELE TAXI 65 520 03 30; 605 890 330; z Orange komórki *4444.
FITNESS Klub Dla Pań, aerobik. Leszno, Armii Krajowej 15, KWADRAT. www.fitnessamazonka.eu 512 330 056
TANI węgiel z importu. Niemiecki brykiet do kominków. 601 786 937, 65 529 61 96
USŁUGI ogrodnicze.
ROWER damski 3-kołowy. 602 388 318
CIESIELSTWO, dekarstwo. 502 668 126.
SPRZEDAM tanio stal zbrojeniową. 691 339 104
POGOTOWIE pożyczkowe, pożyczka do 600zł natychmiast. 665 982 073
609 570 191
ZWIERZĘTA SZCZENIAKI 3 miesięczne cocer spaniel, beagel, Goniembice. 723 469 727
TERMAX wynajem - sprzedaż, klimatyzatory, osuszacze, kurtyny powietrzne. 603 603 514
TERMAX - Leszno, wynajem – sprzedaż, agregaty, zagęszczarki, nagrzewnice. 603 603 514
OPEL Vectra B 2,5 benzyna + gaz sekwencyjny, cena 9500zł, auto posiada instalację gazową sekwencyjną, złoty metalik. 1997. Krobia. 609 310 064. RENAULT Megane 1,9DCI 10900zł, kombi, rok: 2001, oliwkowy metalik, Krobia. 721 829 885 OPEL Astra 2 1,6 8V + gaz, cena 10400zł, 1998, bordowy, klimatyzacja.Zamienię. 509 055 250 RENAULT Scenic 1.9 DCI RXT, cena 14500zł, rok produkcji: 2000, 178 000 km, Bojanowo. 787 556 797 MEGANE Coupe, 1997, 1.6, gaz, cena 6700zł (do negocjaci), niebieski, Bukówiec Górny..Sprzedam lub zamienie na Audi a4 1.8 T(kombi). 608 755 650
OPEL Astra 1,7 TDS, cena 5500zł, 1996r., grafitowy, Leszno. 665 665 323
VOLKSWAGEN Passat, 2004r., 1.9 TDI, climatronik, cena 29000y, cyarna perla, Gostyń. Cena: 29000zł. 691 737 870 ALFA Romeo 147 1,9 JTD, cena 17100zł, 2002 rok, klimatronik, Garzyn. 667 156 327
CZYTNIK kodów ls2208 USB, gwarancja. 601 764 730
USŁUGI
FORD Trasit 2.5 TD, cena 6500zł, 1996r., hak, kolor: szary, Rawicz. 607 865 268
RENAULT Megane 1.4 16V, cena 8900zł, granatowa perła, dokładam opony zimowe, granatowy, 1999 rok, Leszno. 663 382 271
RÓŻNE
KAMIENIE, grysy, łupki ogrodowe, kostki niesorty granitowe, ziemie torfowe i kwiatowe, kora - bardzo tanio!; żwir, piasek. 601 786 937, 65 529 61 96
OPEL Astra 2.O DTL, cena 10000zł, sprowadzona z Włoch od pierwszego właściciela, kolor: niebieski, rok: 1998, Pogorzela. 691 187 311
SEAT Toledo, 1.9TDI, cena 12000zł, w stanie dobrym, do małych poprawek lakierniczych, 1999 rok, srebrny. Pogorzela 691 187 311
601 643 867
695 148 999 2 POKOJOWE 51m2, cegła, Gronowo, 1 piętro, cena 130.000zł. 509 660 842, 65 520 77 57
POSADZKI maszynowe
IGLAKI. Różne odmiany. Ceny producenta. Zakładanie ogrodów. 601 282 499
SIECZKARNIA 2- rzędowa Mengele. 605 402 845
OSTATNIE mieszkanie na sprzedaż w pięknym apartamentowcu na os. Ogrody w Lesznie!Niższa cena. Cena za metr: 3250zł. Cena: 179075zł. Powierzchnia 55,10m², 2 piętro. 609 602 657
TRANSPORT, przeprowadzki. 601 055 529
KIEROWCA kat. C+E na samochód ciężarowy z okolic Rawicza. 602 633 853
SPRZEDAM kawalerkę w Lesznie, ul. Wojska Polskiego, 37m2, pierwsze piętro, indywidualne ogrzewanie gazowe, blok ocieplany. 600 441 735
ATRAKCYJNA kawalerka, Leszno Prochownia. Cena 99000zł. Powierzchnia: 28,50m2. 3 piętro. 507 010 597
WYPOŻYCZALNIA sprzętu budowlanego, ogrodniczego. Leszno, Jackowskiego 13, www.omaha-leszno.pl 694 147 290
CZARNY roczny, malutki piesek. Książeczka zdrowia. 661 395 859
FORD Mondeo, 2006r., cena 27200zł, klimatyzacja, zarejestrowany w Polsce, bezwypadkowy, 2.0, czarny. 607 891 383 HONDA Prelude, gaz, cena 7500zł, 1992r., 2.0, srebrny, Gostyń. 783 511 959
SEAT Leon 1.9 TDI 110KM, cena 21000zł, rok 2003, czarny metalik, Pawłowice. 602 175 136 FIAT Brava, cena 12000zł, rok 2001, z bogatym wyposażeniem, komplet opon zimowych, 1.6, grafitowy. 603 702 445 VOLKSWAGEN Polo 1,4 80KM, 2007r., cena 25900zł, grafitowy. 668 560 924 BMW 320D zarejestrowany, full opcja, 23900zł, auto sprawne i zarejestrowane w kraju. Cena do negocjacji. Zielony metalik. Rok: 2001. 601 548 870, 781 102 142 ROVER 200 2.0 TDI 105KM, cena 7500zł, 1999. 723 516 892 OPEL Vectra B 1.6 16V, klimatyzacja, Rawicz, cena 6000zł, samochód zadbany, klimatyzacja sprawna. Fioletowy. Rawicz, Leszno. 667 303 766 LANCIA Kappa TD, cena 5999zł, rok 1996, klimatyzacja, 2.4. 605 239 047, 664 524 374 FORD Taurus Kombi 3.0 V6+ LPG, 1900zł. 606 907 840
BIURA OGŁOSZEŃ: Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 / ul. Armii Krajowej 15 KWADRAT Fitness Klub Dla Pań Amazonka tel. 512 330 056 / Rydzyna: Rynek 25 Agencja Finansowa Amazonka tel. 503 039 056 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!
15 września 2010
1
40%
Kinga Drebot lat 27 mama dwójki dzieci O sobie: Interesuje się kosmetologią, modą, zakupami, podróżami, aranżacją wnętrz i wizażem. Jest mamą 4-letniego Dominika i 1,5-rocznej Zuzi.
2
3
44%
Aleksandra Dziedzic lat 20 pracuje w Tesco w Rawiczu O sobie: W pracy zajmuje się kontrolą cen i marketingu. Interesuje się fotomodelingiem, modą i podróżami. Planuje rozpocząć naukę tańca i języka angielskiego.
Sport
13
16%
Paulina Mikołajczak lat 24 pracuję w sklepie fotograficznym w Borku Wielkopolskim O sobie: Interesuje się obróbką graficzną zdjęć cyfrowych. W wolnych chwilach lubi przerabiać zdjęcia. Śledzi trendy w modzie i we fryzjerstwie.
Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2010 jest Gazeta bezpłatna Dodatek! i Pracownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech kobiet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotografika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodatku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finałowej walce o miano Kobiety Roku. We wrześniu nasze panie zaprezentują się w pięciu odsłonach. Fryzury wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskiego 2/1 w Lesznie, pod opieką Moniki Prałat (www.artteam.com.pl). Makijaże wykonała Anna Gerwazik z gabinetu kosmetycznego Bądź Piękna w Lipnie, przy ulicy Powstańców Wielkopolskich5 (tel. 665 008 294). Ubrania wykorzystane podczas sesji, pochodzą ze sklepu jeździeckiego Black Horse w Lesznie, przy ul. Niepodleglości 64 (www.blackhorse-sklep.pl). Plan zdjęciowy powstał na Ranczo Smyczyna koło Lipna (www.ranczosmyczyna.pl). Podczas sesji Kobiety Września podróżowały limuzyną z firmy Kenny Customs z Leszna (ul. Obotryca 20, tel. 792 444 528). Do kiedy można głosować? Sms’y można wysyłać do północy 30 września. Koszt sms’a – 2,44 zł z vat. W każdą środę na łamach Dodatku! publikowane są aktualne wyniki plebiscytu. Ostateczne wyniki - edycji wrześniowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 6 października 2010r.
Jak głosować? Jeśli chcesz oddać głos na Kingę Drebot – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.1 Jeśli chcesz oddać głos na Aleksandrę Dziedzic – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.2 Jeśli chcesz oddać głos na Paulinę Mikołajczak – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.3 Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fm Aby wziąć udział w eliminacjach do kolejnych edycji Plebiscytu należy wysłać na adres email: kobietaroku@elka.fm swoje zgłoszenie - podać imię i nazwisko, numer telefonu, opisać siebie w kilku zdaniach i załączyć kolorowe zdjęcia twarzy i sylwetki.
Aleksandra, Paulina i Kinga w trakcie sesji zdjęciowej w sklepie jeździeckim Black Horse
Sport
15 września 2010
Dwa zwycięstwa, jedna porażka
Koszykarki sprawdzały formę w Bydgoszczy Rośnie forma koszykarek Super Polu Tęczy Leszno. Mają za sobą grę w drugim turnieju w okresie przygotowań do sezonu. Na parkiecie w Bydgoszczy odniosły tam dwa zwycięstwa, raz schodziły z boiska pokonane.
sokie zwycięstwo nad Artego Bydgoszcz 72:42. - Ta wygrana szczególnie cieszy, bo graliśmy bez kontuzjowanej Oli Drzewińskiej, dodatkowo jeszcze dziewczyny złapały podczas sobotniej kolacji jakieś zatrucie pokarmowe i w zasadzie miałem do dyspozycji 7-8 zawodniczek - tłumaczy trener zespołu Jarosław Krysiewicz. - Turniej pokazał, ze w przygotowaniach idziemy we właściwym kierunku - dodaje leszczyński szkoleniowiec. Mecze w Bydgoszczy potwierdziły, że w zbliżającym się sezonie ciężar zdobywania punktów będzie w dużej mierze spoczywał na skutecznych Annie Kuncewicz i Justynie Grabowskiej. Wszystko wskazuje również na to, że dużym wzmocnieniem zespołu będzie Amerykanka Mercedes FoxGriffin. Leszczynianki na kolejny wrześniowy weekend mają do wyboru turniej w Toruniu z udziałem między innymi Wisły i Lotosu lub uzgodniony wcześniej sparing w Polkowicach.
Leszczynianki z meczu na mecz prezentowały się coraz lepiej. Najpierw minimalnie, bo 60:62 przegrały z AZS Poznań, później przyszła wygrana 87:83 z Widzewem Łódź i wreszcie wy1
2
3 13
4
5
26 27
12
10 12
11
10
16
28
9
17 7 17
13
30
14
15
18
19
20 31 20
26
19
1
21
15
22
24
25
8
23
4 6
27
5
28 29
24
16
21 14
30
31 11
1
2
3
4
16
17
18
19
5
25
18
32
20
22
Pionowo: 1) największy spośród europejskich drozdów, 2) trzon sztandaru, 3) młody małżonek, 4) kres, zmierzch, 5) arbuz, 6) wiadomości czytane z telewizora, 7) z pentliczkiem, 14) prognozuje pogodę, 17) wybijany na perkusji, 18) pęczek banknotów, 19) żniwo, 22) instrument dęty, 23) wartownik, 24) pociąg z wojskiem, 27) kradzież rzeczy opuszczonych przez właściciela.
6
7
8
9
21
22
23
24
10
25
26
baxu Emil Pulczyński. Bohater ćwierćfinałowego ekstraligowego pojedynku z Betardem jechał przyzwoicie, ale nie na tyle błyskotliwie, by nawiązać walkę z najlepszą trójką. Losy zawodów rozstrzygnęły się dopiero w dziewiętnastej potyczce, w której to spotkali się niepokonani do tej pory, wspominani już: Janowski, Pawlicki i Gomólski. Najlepiej wystartował ten ostatni i przez kilkaset metrów wydawało się, że nikt nie odbierze mu złota. Młody gnieźnianin zaliczył jednak upadek na wyjściu z drugiego łuku i było pewne, że mistrzem Polski nie zostanie. Tytuł po raz drugi w swojej karierze dobył Maciej Janowski z Betardu (15(3,3,3,3,3), na drugim stopniu podium stanął wychowanek Unii Leszno, Przemek Pawlicki 14(3,3,3,3,2), a na trzecim, mimo upadku w ostatnim starcie – Gomólski 12(3,3,3,3,u). Jedyny Unista w finale, Sławek Musielak nie powtórzył sukcesu sprzed roku, kiedy to zo-
stał srebrnym medalistą MIMP. Po nie najgorszym początku, w swoich dwóch ostatnich wyścigach nie zdobył punktów i ostatecznie z 5 (2,2,1,0,d) na koncie został sklasyfikowany na jedenastej pozycji, tuż za reprezentantem kraju, Arturem Mroczką z GTŻ Grudziądz.
Podium finału MIMP w Toruniu chyba dla nikogo nie jest zaskoczeniem. Trójka medalistów to obecnie ścisła czołówka polskich młodzieżowców. Pewnie należy do niej również ubiegłoroczny mistrz kraju juniorów, Patryk Dudek z Falubazu, ale on na Motoarenie był zaledwie rezerwowym i było jasne, że w tym roku nie będzie mu dane stanąć na podium MIMP. Od początku zawodów ton rywalizacji nadawali: Janowski, Pawlicki i Gomólski. Miejscowi kibice spodziewali się, że do walki o medale włączy się również, doskonale czujący się na toruńskim owalu, reprezentant Uni-
Klasyfikacja: 1. Maciej Janowski (Betard WTS Wrocław) - 15 (3,3,3,3,3) 2. Przemysław Pawlicki (Caelum Stal Gorzów) - 14 (3,3,3,3,2) 3. Kacper Gomólski (Start Gniezno) - 12 (3,3,3,3,u) 4. Mikołaj Curyło (Polonia Bydgoszcz) - 9 (0,3,3,2,1) 5. Mateusz Kowalczyk (Orzeł Łódź) - 9 (d,2,1,3,3) 6. Emil Pulczyński (Unibax Toruń) - 9 (3,1,2,1,2) 7. Emil Idziorek (Orzeł Łódź) - 8 (1,2,2,0,3) 8. Mateusz Lampkowski (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 8 (2,0,2,2,2) 9. Rafał Fleger (Majcher Speedway Rybnik) - 7 (1,1,d,2,3) 10. Artur Mroczka (GTŻ Grudziądz) - 6 (0,2,1,2,1) 11. Sławomir Musielak (Unia Leszno) - 5 (2,2,1,0,d) 12. Adrian Szewczykowski (Caelum Stal Gorzów) - 4 (2,0,0,0,2) 13. Szymon Kiełbasa (Tauron Azoty Tarnów) - 4 (1,0,2,t,1) 14. Łukasz Sówka (Falubaz Zielona Góra) - 3 (2,1,0,0,0) 15. Borys Miturski (Włókniarz Częstochowa) - 3 (1,1,0,1,w) 16. Tadeusz Kostro (Lubelski Węgiel KMŻ Lublin) - 2 (0,0,1,1,u/-) rez. Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra) - 1 (1) rez.. Kamil Pulczyński (Unibax Toruń) - 1 (1)
Unia Leszno - Unibax Toruń 59:31
23
kości miasto Litwy, 13) ląduje w koszu, 15) do barwienia drewna, 16) stary, znoszony but, 20) najkrótszy miesiąc, 21) słynna powieść Jamesa Joyce’a, 25) delikatność, umiar, 26) ironicznie o zwyczaju całowania kobiet w rękę przy powitaniu lub pożegnaniu, 28) … Samosia, 29) owalna bryłka masła, 30) nadęty zarozumialec, 31) płynny składnik krwi, 32) początek dnia.
Poziomo: 1) w parze z popytem, 5) schabowy, 8) kwieciste przemówienie, 9) jest i ogórkowy, 10) euro lub dolar, 11) dla wieprza i Wieprza, 12) drugie co do wiel-
Nie było niespodzianek w tegorocznym finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Na Motoarenie triumfował wrocławianin Maciej Janowski, przed wychowankiem Unii Leszno, broniącym barw Stali Gorzów, Przemkiem Pawlickim i Kacprem Gomólskim ze Startu Gniezno. Jedyny reprezentant Unii Leszno, Sławek Musielak nie powtórzył dobrego wyniku sprzed roku i tym razem był dopiero jedenasty.
3
29
Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 31 utworzą rozwiązanie - myśl Tadeusza Fangrata. Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: dodatek, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat. Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Nie każda noc kończy się świtem”, a zwycięzcą jest: Piotr Zawadzki. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.
Pawlicki drugim juniorem w kraju
7
8
9 2
6
Musielak poza „dziesiątką”
Fot. Rafał Paszek
14
11
12
13
14
15
27
28
29
30
31
Unia jedzie o złoto dok. ze strony 16 Duża w tym zasługa Jarka Hampela, który po nie najlepszym starcie uporał się z Sullivanem. Bieg dziesiąty był kolejnym popisem rekordzisty leszczyńskiego toru. Kołodziej wygrał z dużą przewagą, a jego partner, Damian Baliński tym razem musiał się trochę namęczyć, by zdobyć punkt. Na telebimie pojawił się rezultat 38:22 i nawet najwięksi optymiści wśród obecnych na stadionie toruńskich kibiców nie mieli wątpliwości, że w tym roku Unibaxu zabraknie w finale. Unia prowadziła wysoko, ale tempa nie zwalniała. Kapitalnie w jedenastym biegu na torze współpracowali Batchelor z Adamsem. Plecy „kangurów” obejrzeli Miedziński z Jagusiem. Zwycięstwem za 5 punktów dla Unii powinien się zakończyć również wyścig dwunasty. Kołodziej z Musielakiem prowadzili podwójnie, ale junior Unii po świetnym starcie dalej pojechał już fatalnie, przekroczył dozwoloną ilość błędów i spadł na koniec
stawki. Remis w wyścigu i wynik 46:26 w meczu oznaczał jednak, że to Unia będzie walczyć w tym roku w wielkim finale Speedway Ekstraligi. By nie było żadnych złudzeń, kto w tym roku rządzi na stadionie Smoczyka, podopieczni Romana Jankowskiego wygrali trzy ostatnie pojedynki spotkania.
Najpierw 5 „oczek zainkasowali Baliński z Hampelem, przy czym ten drugi stoczył pasjonujący pojedynek z Sullivanem. Pierwszy z wyścigów nominowanych także zakończył się triumfem Balińskiego, który swoją postawą w niedzielne popołudnie wymazał z pamięci kibiców wpadkę z Torunia. Za plecami wychowanka Unii na metę wpadli Australijczycy: Holder, Batchelor i Ward. Na finał Janusza Kołodziej pokazał, że w żużlu nie ma straconych pozycji i z ostatniej przedarł się na pierwszą. Szybszy od Adamsa był Sullivan, a punktu nie zdobył Miedziński. Byki pokonały Unibax w pół-
finale Drużynowych Mistrzostw Polski przekonująco, 59:31 i już w następny weekend rozpoczynają walkę o złoto. Ta zapowiada się niezwykle emocjonująco, spotkają się bowiem odwieczni rywale, Unia Leszno z broniącym tytułu Falubazem. Z punktu widzenia kibiców i prezesów obu klubów, trudno o lepszą parę w konfrontacji o najważniejsze cele.
Unibax Toruń - 31 1. Chris Holder - 8 (3,1,0,2,2) 2. Wiesław Jaguś - 2 (0,0,2,0) 3. Adrian Miedziński - 6+1 (1,3,1*,1,) 4. Hans Andersen - 0 (0,0,-,0,-) 5. Ryan Sullivan - 12 (2,3,2,2,1,) 6. Emil Pulczuński - 0 (0,-,-,0,-) 7. Darcy Ward - 3+1 (2,0,0,1*,0) Unia Leszno - 59 9. Jarosław Hampel - 7+3 (1*,1*,3,2*) 10. Troy Batchelor - 8 (2,2,0,3,1) 11. Janusz Kołodziej - 15 (3,3,3,3,3) 12. Damian Baliński - 11+2 (2*,2*,1,3,3) 13. Leigh Adams - 11+1 (3,2,3,2*,1) 14. Jurica Pavlic - 6+1 (3,1,1*,1,-) 15. Sławomir Musielak - 1 (1,0)
Sport
15 września 2010
15
Hampel spadł na trzecie Gollob coraz bliżej złota
Tomasz Gollob wygrał wszystkie swoje wyścigi i z kompletem punktów zwyciężył w sobotnim Grand Prix na torze w duńskim Vojens. Umocnił się tym samym na pozycji lidera cyklu i jest już bardzo blisko złotego medalu tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata. Pozycję wicelidera na rzecz Jasona Crumpa stracił Jarek Hampel, który zakończył ściganie w Danii defektem w półfinale.
Na zdeterminowanego w tym roku chęcią zdobycia złotego medalu Tomasza Golloba nie było w duńskim Vojens silnego. Reprezentant Polski wygrywał z każdym. Już po drugim wyścigu przyznał, że nic nie jest go w stanie tego dnia zatrzymać. Pewnie wielu uznało te deklaracje za buńczuczne, ale lider cyklu prezentował w Danii żużel z innej planety. Szybkość i niesamowita pewność siebie przy podejmowaniu nawet najtrudniejszych decyzji na torze poprowadziły Golloba po kolejne w karierze zwycięstwo
szczególną uwagę na poczynaniach goniącego Golloba i Hampela Jasona Crumpa. Aktualny mistrz świata w końcówce sezonu jest bardzo skuteczny i nie powiedział ostatniego słowa w walce o medale. W Vojens nie miał żadnych problemów z awansem do półfinałów. W pierwszym z nich pewnie zwyciężył niepokonany Gollob przed Nicki Pedersenem, w drugim Jarek Hampel po nienajlepszym starcie próbował ścigać Crumpa i Kennetha Bjerre, ale defekt motocykla odebrał mu szansę na skuteczną pogoń.
w Grand Prix. Długo bardzo skuteczny w Vojens był także Jarek Hampel. Mimo przegranych startów kapitan Unii Leszno mijał rywali na trasie i po fazie zasadniczej miał na koncie 11 punktów, oraz pewny awans do półfinału w kieszeni. Trzeci z Polaków, Rune Holta zaczął ściganie od upadku i później walczył przede wszystkim z bólem, a nie rywalami. Gromadząc 6 oczek mógł zapomnieć o półfinale. Polscy kibice skupiali też
W decydującej gonitwie kropkę nad „i” postawił jeżdżący jak w transie Gollob, Bjerre wyprzedził Crumpa, a stawkę zamknął Pedersen. W klasyfikacji generalnej na czele jest oczywiście Tomasz Gollob, który zgromadził już 141 punktów. Teoretycznie tytuł mistrza świata może sobie zapewnić już w następnym Grand Prix na torze we włoskim Terenzano. Na drugie miejsce awansował Jason Crump (122 pkt), trzeci jest Jarek Hampel (121), a tuż za podium Rune Holta (88).
Program żużlowy Falubaz Zielona Góra vs Unia Leszno 19 września 2010r. Nr
Gospodarze
1
2
3
4
5
N
Suma
Bonus
Nr
9
1
10
2
11
3
12
4
13
5
14
6
15
7
16
1 2 3 4 5 6 7 8
1
2
3
4
5
N
Suma
Bonus
Gosp.
Goście
8
Trener: Piotr Żyto Bieg
Goście
Suma punktów drużyny: Zawodnik
Zmiana
M-ce
Pkt.
Trener: Roman Jankowski
Zes.1
Zes. 2
A
B
14
Gosp.
Goście
B
A
6
C
D
15
D
C
7
A
B
1
B
Bieg
9
Zes.1
Zes. 2
Suma punktów drużyny:
Zawodnik
Zmiana
A
B
4
B
A
10
C
D
3
D
C
9
A
B
6
A
11
B
A
9
C
D
2
C
D
5
D
C
10
D
C
12
A
B
11
A
B
10
B
A
3
B
A
2
C
D
12
C
D
13
D
C
4
D
C
3
A
B
5
A
B
6
B
A
13
C
D
6
D
C
A
B
10 11
B
A
14
C
D
1
14
D
C
11
12
A
B
12
B
A
1
C
D
11
D
C
A
B
12
B
A
4
C
D
9
2
D
C
5
3
A
B
B
A
14
C
D
4
D
C
A
B
13
B
A
C
D
13
D
C
9
A
B
B
A
5
C
D
10
D
C
6
A
B
13
B
A
2
C
D
14
D
C
1
14 15
B
A
C
D
D
C
M-ce
Pkt.
Nie ma co ukrywać, Byki są w tym sezonie w takiej dyspozycji, że ich brak w wielkim finale ekstraligi byłby skandalem. Do tego jednak nie doszło, bo Unia dopełniła formalności i pokonała w rewanżu Unibax 59:31, zapewniając sobie awans do walki o złoto. Pierwsze starcie już w najbliższą niedzielę w Zielonej Górze.
Unia jedzie o złoto Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny
Byki odrabianie strat rozpoczęły już w biegu juniorskim. Pewnie wygrał Jurica Pavlic, drugi linię mety minął Darcy Ward, a Sławek Musielak poradził sobie z Emilem Pulczyńskim. W drugiej gonitwie kibice obejrzeli ciekawa walkę dwóch Australijczyków, Holdera i Batchelora. Zwycięsko wyszedł z niej uczestnik Grand Prix. Ale wyścig zakończył się podziałem punktów, gdyż jako trzeci linię mety minął Jarek Hampel, a w stawce nie liczył się Wiesław Jaguś. Kolejna odsłona widowiska była popisem chyba najlepszej pary ekstraligi: Janusza Kołodzieja i Damiana Balińskiego. Nie pozostawili złudzeń rywalom już po wyjściu z pierwszego łuku. Kołodziej kapitalną jazdę okrasił dodatkowo rekordem toru. Pobił zresztą swój własny; od teraz najlepszy czas okrążenia na Smoczyku wynosi 58,04. Byki w tej fazie spotkania
Fot. Rafał Paszek
Z dwoma punktami zaliczki i przeświadczeniem, że można na Stadionie Smoczyka nawiązać walkę z Unią, przyjechał do Leszna wicemistrz Polski, Unibax Toruń. Zaliczkę stracili po pierwszym biegu, a przeświadczenie ulotniło się po kilku następnych.
były już bardzo rozpędzone. Leigh Adams wespół z Pavlicem zainkasowali 4 punkty w czwartej gonitwie, a w piątej znowu bezkonkurencyjni byli Kołodziej z Balińskim. Unia prowadziła wysoko, 21:9. Torunianom zdarzały się przebłyski. Szósta i siódma potyczka kończyły się wprawdzie podziałem punktów, ale indywidualne zwycięstwa na swoim koncie notowali w nich Adrian Miedziński i Ryan Sullivan. Po wygranej w ósmym wyścigu pary Adams – Pavlic w stosunku 4:2, dziewiąty znowu zakończył się remisem. dok. na stronie 14
Adrian Miedziński Leszno jest w życiowej formie, zasłużyło na finał, co potwierdziła już runda zasadnicza. Pojechali świetnie w pierwszym półfinale w Toruniu, dziś tylko przypieczętowali awans. Nam pozostaje walka o brąz, a leszczynianom życzę powodzenia w finale. Tor nas dzisiaj w żadnym razie nie zaskoczył, spodziewaliśmy się takiej nawierzchni, Unia właśnie na takiej jedzie przez cały rok. Jeszcze wczoraj myślałem, że nie wystartuję w tym meczu, bo nabawiłem się kontuzji mięśnia pośladkowego i nie mogłem założyć spodni, ale dzięki zabiegom udało mi się przygotować do startów. Jarek Hampel Nie byłem może w stu procentach wypoczęty po Grand Prix w Vojens, ale to był super ważny mecz i trzeba było
walczyć. Jestem ogromnie szczęśliwy, że tak dobrze dziś pojechaliśmy. Mój występ może był odrobinę słabszy, ale koledzy wszystko nadrobili. Pokazaliśmy, że jesteśmy bardzo dobrym zespołem i nie ma żadnego przypadku w naszym awansie do finału. Mamy świetną drużynę, świetnego trenera, wszyscy wykonujemy wspaniałą pracę i oczywiście atakujemy złoty medal. Chcemy pokazać, że jesteśmy najlepsi w kraju. Janusz Kołodziej Nie mogłem się doczekać momentu, kiedy po meczu wyjdziemy do kibiców podziękować im za doping. Odjeżdżać zawody przy takiej publiczności, to jest coś niesamowitego. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Najważniejszy był awans, a to, że zdobyłem komplet, pobiłem rekord toru i udało mi się na koniec przebić z czwartej pozycji na pierwszą, to już dodatki. Jedziemy dalej, przed nami dwa najważniejsze mecze.
Damian Baliński Zapomniałem o wpadce sprzed tygodnia i bardzo chciałem zmazać też plamę. Udało się, jestem bardzo szczęśliwy. Gorąco chciałbym podziękować kibicom, którzy wypełnili dziś stadion do ostatniego miejsca. 26 września walczymy o złoto i mam nadzieję, że nam się to uda. Robert Dowhan Początek sezonu w naszym wykonaniu nie był najlepszy, odbiliśmy się jednak od dna i będziemy walczyć z Unią Leszno o złoto. Jestem przekonany, że mecz Falubazu i Unii będzie wielkim widowiskiem. To także wielkie wyzwanie dla obu miast, by przygotować imprezę, która spełni oczekiwania kibiców. Spotkają się dwie fantastyczne drużyny, z dwóch żużlowych stolic.