Dodatek 48/2010 (122)

Page 1

Gazeta bezpłatna

nakład: 14 000 egz.

W NUMERZE: Ludowcy nie chcieli Piwońskiego

Fiaskiem zakończyły się rozmowy o utworzeniu w powiecie leszczyńskim koalicji PSL-PO. - Zawarliśmy porozumienie z Leszczyńskim Porozumieniem Samorządowym – powiedział Radiu Elka Zbigniew Haupt, członek zarządu powiatowego PSL. s.3

01.12.2010 - 08.12.2010r.

nr 48 (122)

Zostali bez dachu nad głową

Wjechał im w dom

Zasłona dymna

- Żadnego podkupowania nie było – zapewnia Krzysztof Piwoński, szef leszczyńskiej PO, komentując fiasko rozmów na temat koalicji w powiecie ziemskim. Odpiera on zarzuty ludowców, jakoby próbował on przeciągać członków zarządu PSL na swoją stronę. s.3 Jedna osoba trafiła do szpitala po porannym, poniedziałkowym zderzeniu na Alejach Jana Pawła II. Rozbite zostały trzy samochody: peugeot boxer, daewoo matiz i ford ka. s.5

Ważna rybnicka wygrana

Ambitna postawa i walka do końca zostały nagrodzone. Koszykarki Super Pol Tęczy Leszno wróciły z Rybnika z bardzo ważnymi punktami. Pokonały Utex ROW 71:59. Szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliły dopiero w końcówce. s.13

Nie zaprzątam sobie głowy

Jarek Hampel ma za sobą najlepszy sezon w karierze. O swoich planach, przygotowaniach do sezonu i zmianach regulaminowych w ekstralidze mówił ostatnio w Radiu Elka. s.15

Czujemy się upokorzeni

Zaskakujący finał negocjacji zarządu Unii Leszno z rodziną Pawlickich. Klub zakończył rozmowy uznając, że nie ma szans na porozumienie w sprawie warunków finansowych. Zgodził się jednoczenie na wypożyczenie braci Przemka i Piotrka juniora, ale wyłącznie do zespołu z I ligi. s.16

Fot. (2x) Katarzyna Czyżak

Przejechał na czerwonym?

Wraz z pierwszymi opadami śniegu na drogach pojawiły się także oblodzenia. Kierowcom trudno przystosować się do nowych warunków. Stłuczkom i kolizjom nie ma końca. Zima zebrała już swoje tragiczne żniwo w Rudnej Wielkiej. Mieszkająca tam rodzina straciła dach nad głową. W poniedziałek w ich dom wjechał tir. - To straszna tragedia - mówi siostra właściciela – nie mają po co wracać, bo dom grozi zawaleniem. Do tragedii doszło w poniedziałek, po pierwszych w tym roku intensywniejszych opadach śniegu. Tuż przed godziną 10.00 tir jadący drogą wojewódzką nr 324 z Góry w kierunku Rawicza uderzył w budynek mieszkalny. - Gdy mijał dom zarzuciło go i przekręciło - mówi kpt. Maciej Liśkiewicz z Komendy Powiatowej PSP w Górze - tir stanął w poprzek drogi i uderzył przyczepą w stojący przy drodze budynek. Policja będzie ustalać przyczyny wypadku, najprawdopodobniej kierowca nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków. - Usłyszałam straszny huk

W tak ciężkich warunkach pogodowych kierowcy wydają się być bezradni. A przecież to dopiero początek zimy.

- mówi siostra właściciela zniszczonego budynku – natychmiast pobiegłam sprawdzić. Na szczęście bratowej oraz mamie, które były w domu, nic się nie stało. Do szpitala trafił natomiast kierowca tira. Budynek został mocno uszkodzony; pękła ściana od strony ulicy, zawaliła się także większa część konstrukcji dachu. - Stropy są na tyle naruszone, że dom może runąć w każdej chwili - ocenia Edward Adaszyński, inspektor nadzoru budowlanego z Góry. - Nie nadaje się do dalszego zamieszkiwania i zapewne zostanie rozebrany. Na miejscu zdarzenia pojawiły się dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Góry oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Rudnej Wielkiej. Strażacy zabezpieczyli teren i wynieśli z budynku ocalałe przedmioty. O poszkodowanych zadbały także władze gminy Wąsosz. - W takich przypadkach staramy się działać błyskawicznie - mówi burmistrz Wąsosza, Zbigniew Stuczyk - Już wręczyłem rodzinie klucze do mieszkania zastępczego. Jest to lokal, który gmina kupi od lekarzy z Rudnej Wielkiej, Grażyny i Rahmana Zeid. - Mam nadzieję, że to rozwiązanie otrze choć część łez poszkodowanym - dodaje Stuczyk. (kas)


2

Wydarzenia

1 grudnia 2010

Pietrzak: Założyliśmy kilkanaście gipsów

Ślisko na chodnikach Atak zimy od razu widać na oddziale ratunkowym. W poniedziałek udzielano pomocy przede wszystkim ofiarom śliskich chodników. Upadki kończyły się najczęściej złamaniem kości przedramienia. – Założyliśmy kilkanaście gipsów – powiedział doktor Robert Pietrzak. Fatalne warunki panowały w poniedziałek na drogach, ale nie tylko kierowcy mieli na co narzekać. Bardzo ślisko było także na chodnikach, w większości zasypanych śniegiem i oblodzonych. Wielu pieszych niestety poniosło tego konsekwencje. Urazy, złamania kończyn – to tego dnia

najczęstsze powody przyjęcia na oddział ratunkowy leszczyńskiego szpitala. - Z relacji samych pacjentów wynikało, że w niewielu miejscach chodniki zostały odśnieżone, zresztą sypało prawie przez cały dzień – przyznaje Robert Pietrzak, lekarz dyżurny na oddziale. Z różnego rodzaju urazami przyjęto kilkunastu pacjentów. Najczęściej były to złamania przedramienia. – W poniedziałek pomagaliśmy osobom w różnym wieku, uczulamy jednak starszych, by jeśli nie jest to konieczne nie wychodzili z domu w taką pogodę - dodaje. Zima dopiero się zaczyna, musimy się przyzwyczaić do nowych warunków, pozostaje też wierzyć, że ze swoich obowiązków wywiążą się właściciele posesji i odśnieżą chodniki przed domami. (han)

Docenieni przez podatników

Najlepsza skarbówka w kraju Leszczyński Urząd Skarbowy znalazł się na pierwszym miejscu w kraju w rankingu średnich placówek. Oceniano efektywność i skuteczność urzędników. – Cieszymy się, że doceniono naszą pracę – podkreśla dyrektor Henryk Bystrzycki, który odebrał w Warszawie dyplom przyznany przez „Dziennik Gazetę Prawną”.

„Dziennik Gazeta Prawna” przygotowuje rankingi urzędów i izb skarbowych od siedmiu lat. Dziennikarze pod patronatem i z pomocą Ministerstwa Finansów oceniają pracę urzędów biorąc pod uwagę przede wszystkim ich skuteczność i efektywność. W kategorii średnich urzędów skarbowych na pierwszym miejscu w rankingu znalazł się leszczyński urząd. – Tak wysoka ocena naszej pracy daje nam ogromną satysfakcję – powiedział dyrektor Henryk Bystrzycki i dodał, że oceniana w

rankingu efektywność, to dobra i sprawna obsługa podatników, czyli krótkie prowadzenie postępowań, bieżące wprowadzanie danych, szybkie załatwianie spraw. - Mamy sygnały od podatników, że jest poprawa, że urząd skarbowy jest coraz bardziej otwarty na klienta, że z roku na rok to się zmienia na lepsze. Cieszymy się, że nasze wysiłki są doceniane nie tylko przez fachowców, ale co najważniejsze przez podatników - dodał. (han)

Szlachetna Trzy pługi w pogotowiu paczka Czekamy na darczyńców

Wkrótce przetarg na wywóz śniegu

- Jesteśmy gotowi na atak zimy – zapewnia Rafał Bukowski, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji. Od niedzieli w pogotowiu są trzy pługi przeznaczone do odśnieżania miasta. Przedsiębiorstwo Drogi i Ulice, które zapewnia utrzymanie dróg, może zwiększyć ilość sprzętu do pięciu pługów, w zapasie są też dodatkowe urządzenia. Do połowy grudnia ma być też rozstrzygnięty przetarg na wywóz śniegu, w przypadku powtórzenia ostrego ataku zimy.

Mimo że do kalendarzowej zimy jeszcze trzy tygodnie Urząd Miasta już zaordynował rozpo-

Wydawca:

AWR ELKA sp. z o.o. Roman Lewicki - dyrektor, Arek Wojciechowski - red. naczelny, Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek - red. prowadzący/ skład Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska, Hanna Ciesielska, Jarek Adamek, Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Michał Wiśniewski Siedziba redakcji: Leszno, ul. Sienkiewicza 30a tel. 65 5295678 e-mail:dodatek@elka.pl www.dodatek.elka.fm Druk: Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

częcie Akcji Zima. Trudno się zresztą temu dziwić patrząc za okno. - W zeszłym tygodniu w pogotowiu była jedna pługopiaskarka, od niedzieli zarządziliśmy wprowadzenie dwóch kolejnych – powiedział Radiu Elka Rafał Bukowski. W przypadku szczególnie obfitych opadów na ulice wyjedzie pięć maszyn, do tego można jeszcze użyć sprzętu montowanego na ciągnikach. Zimowe utrzymanie dróg należy do leszczyńskiego Przedsiębiorstwa Drogi i Ulice; Urząd Miasta ma z nim podpisaną trzyletnią umowę, która kończy się w tym roku. Na Akcję Zima w projekcie budżetu zaplanowano półtora miliona złotych. Miniona zima kosztowała aż trzy miliony, jednak dwie trzecie tej kwoty pochłonęło wywożenie śniegu po wyjątkowo ciężkim ataku zimy, który przeżyliśmy w styczniu. - Przygotowujemy się na ewentualną powtórkę takiej sytuacji – mówi Bukowski – do połowy grudnia rozstrzygnięty zostanie przetarg na wywóz śniegu. Miasto zostanie podzielone na rejony, których postępowanie będzie dotyczyć; oferenci będą mogli wystartować i na poszczególne strefy, jak i na całe Leszno. (jad)

Aż 67 rodzin może otrzymać „szlachetną paczkę”, jeśli oczywiście znajdzie się tylu darczyńców. Organizatorzy akcji właśnie przygotowali listę potrzebujących. – Teraz czekamy na tych, którzy zechcą paczkę przygotować – powiedziała Donata Konopka. Potrzeby są bardzo różne – od słodyczy, po sprzęt AGD.

bardzo mądra pomoc, ponieważ rodziny otrzymują to, co jest im najbardziej potrzebne. A wszystko dzięki zaangażowaniu wolontariuszy, którzy osobiście do nich docierają – przypomina Donata Konopka. W naszym regionie akcja była przeprowadzona już w ubiegłym roku, pomoc otrzymało wtedy 25 rodzin. Tym razem wytypowano aż 67, a kilkanaście rodzin jest na liście rezerwowej. – Nasza baza rozrosła się dzięki temu, że rozpoczęliśmy pracę dużo wcześniej i było zaangażowanych dużo więcej wolontariuszy. Dziękujemy im za ciężką pracę i zaangażowanie, oni są filarem tej akcji, no i oczywiście darczyńcy – dodaje Donata Konopka. Właśnie darczyńcy są te-

raz oczekiwani. - Pomóc może każdy, nie tylko indywidualnie, zapraszamy także firmy, grupy znajomych, szkoły. Lista potrzeb poszczególnych rodzin (każda rodzina ma przypisany odpowiedni kod, nazwisk się nie publikuje) jest umieszczona na stronie internetowej www. szlachetnapaczka.pl. Wachlarz jest bardzo szeroki – od produktów żywnościowych, przez środki czystości, ubrania dla dzieci, po węgiel i sprzęt AGD. Darczyńca może wybrać sobie rodzinę i przygotować dla niej paczkę, którą później przekażą wolontariusze. Finał akcji odbędzie się w połowie grudnia. W dniach 10, 11 i 12 grudnia paczki trafią do potrzebujących. (han)

Przez ostatnie tygodnie kilkudziesięciu wolontariuszy odwiedziło rodziny, które potrzebują pomocy - sprawdzali, przeprowadzali wywiady, wypełniali ankiety środowiskowe. Wszystkie te dane zostały zweryfikowane, a później zatwierdzone przez Stowarzyszenie Wiosna w Krakowie, które jest organizatorem akcji Szlachetna Paczka. - To

Kolportaż Gazety bezpłatnej Dodatek: LESZNO: ul.A.Krajowej Waldi, Tele Pizza, Parking pod Wiaduktem – ul.Grota Roweckiego, ul.Korcza Nomi, ul.Niepodległości 26 Salon prasowy, ul.1 Maja 46, Sklep Moraś, ul.Saperska 16, ul.21 Października, ul.Mickiewicza 5 PWSZ, ul.Nowy Rynek 2, os.Ogrody 4, ul.Opalińskich 4 Punkt ksero , ul.Ofiar Katynia 12, ul.Jagienki 24, ul.Rejtana 44, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Zamenhofa 25, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa Wodociągi, CPN , ul.Sułkowskiego Kogucik, Strzelecka 7, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Starozamkowa 1, ul.Niemiecka 1 b, ul.Machnikowskiego 22, ul.Łanowa 11, ul.Jeziorkowskiej, ul.Narutowicza 74, ul.Wróblewskiego, ul.Gronowska 65, ul.Kmicica 15, ul.Kochanowskiego 4a, ul.Dożynkowa 62, ul.Lotnicza 32, ul.Miśnieńska 17, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Łowiecka 11, ul.Szybowników 22, ul.Czarnieckiego 13, ul.Wiejska 15, Delikatesy Przemko, ul.Balonowa CPN, ul.Reja 8, Sklep przy Harcówce, ul.Okrzei 62, ul.Wieniawa 41a, sklep Iga, ul.Snycerska 3, ul.Okrężna Almark, Aleje Krasińskiego Kiosk Ruchu, ul.Luksemburska Pronet, WMB, ul.55 Pułku Piechoty Byczy Punkt, ul.Święciechowska Kiosk Ruchu przy Akwawicie, ul.Słowiańska, Chata Polska, C.H. Bricomarche/Intermarche, C.H.Nasze Leszno, C.H. Manhattan, Słomiński Pawilon, ul.Śniadeckich Urząd Pracy, ul.Towarowa PKS, Manhattan, Społem PSS: ul.17 Stycznia, ul.Jagiellońska, ul.Opalińskich, ul.55-ego Pułku, ul.Lubuska 17, ul.Lipowa Salon prasowy, ul. Kmicica 5 Minut, ul.Karasia 15 Urząd Miasta, Rynek Restauracja Ratuszowa, Pływalnia Akwawit, L.C.M.Ventriculus, ul.Chrobrego Medical, Restauracja McDonald’s, ul.Bracka Bar Oregano, Cukiernie Sobota, ul.Dekana Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul. Leśna 4 MZK, Plac Kościuszki Starostwo Powiatowe, Nowy Rynek Agencja Eureka, ul.Kiepury Szpital, Kaufland , Stacje Jespol, ul.Śniadeckich CPN BP, CPN Perła, ul.Słowiańska ELKA TAXI, Metro TAXI, Mini TAXI TAXI 98,50. KRZEMIENIEWO: ul.Wiejska109, Dworcowa 146, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, Drobnin 2, 46, RADOMICKO 63, NOWY BELĘCIN: Karchowo, LIPNO: Powstańców Wlkp. 37, Powstańców Wlkp.7, MÓRKOWO: sklepy, ŁONIEWO 33, OSIECZNA: Rynek 4, 16, ul.Kościuszki 27, 48 ul.Kopernika 4a, GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, DOBRAMYŚL, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska 27 a, ul.Krzywińska 27, Sklep GS, Maciejewo, Ziemnice, Wojnowice 15, KĄKOLEWO: ul.Rydzyńska, KĄTY: GD Samopomoc Chłopska, Kąty 89, PAWŁOWICE: ul.Wielkopolska 55, ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 116, RYDZYNA: ul. Kościuszki 2, 12, ul.Rzeczypospolitej, Dąbcze 42, Kłoda 79, CPN, Rojęczyn, BOJANOWO: Rynek 1, ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska, NOWA WIEŚ, ŚMIGIEL: Mickiewicza 4, Kościuszki 35,52, ul. Ogrodowa, Skarżyńskiego 5a, NIETĄŻKOWO: ul.Arciszewskich 2 a, ŚWIĘCIECHOWA: Rynek 7, ul.Wolności 2, 25, DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10, ul.Jesienna 5 b, GOŁANICE: ul.Stawowa 10, Parkowa 32, Jezierzyce K 56, KRZYCKO MAŁE: ul.Główna 35, LASOCICE: Święchowska 1, Niechłód 22, WILKOWICE: ul. Boczna 1, Dworcowa 53, Park 10, Zbarzewo 42, PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, 59, WŁOSZAKOWICE: ul.Grotnicka 35, ul.Kurpińskiego sklep „14”, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C, GROTNIKI: ul.Krótka 5, Piaskowa 5, BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, Powstańców Wlkp 43, 126, DŁUŻYNA: 5a, KRZYCKO MAŁE: Główna 31 ABC, Główna 35, KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna 1 ABC, ul.Sądzia 40A, BUCZ/GM.PRZEMĘT: Kasztanowa12, 16, BARCHLIN ul.Główna 19, Poladowo 12.


1 grudnia 2010

Platforma straciła powiat

Wydarzenia

3

Ludowcy Kto będzie rządził nie chcieli Piwońskiego w powiecie Fiaskiem zakończyły się rozmowy o utworzeniu w powiecie leszczyńskim koalicji PSL-PO. - Zawarliśmy porozumienie z Leszczyńskim Porozumieniem Samorządowym – powiedział Radiu Elka Zbigniew Haupt, członek zarządu powiatowego PSL. Ludowcy będą mieli starostę i przewodniczącego rady powiatu, kojarzone z lewicą LPS zastępców. Zapytany, o co rozbiła się koalicja z Platformą odpowiedział: - Poszło o Krzysztofa Piwońskiego. Chciał być starostą, my nie chcieliśmy – stwierdził.

Przez minione cztery lata Platforma Obywatelska rządziła powiatem ziemskim w koalicji z ludowcami. PSL miało stanowisko przewodniczącego rady

i miejsce w zarządzie. Jednak niedzielne wybory samorządowe Platforma przegrała – to PSL zdobyło więcej mandatów. Żeby rządzić, potrzebny był koalicjant. W szranki stanęła PO oraz Leszczyńskie Porozumienie Samorządowe. Rozmowy z PO trwały kilka dni. Ostatecznie zakończyły się niepowodzeniem. Dlatego ludowcy zwrócili się do LPSu. Tu błyskawicznie doszło do porozumienia. - Uzgodniliśmy, że z naszej rekomendacji wybrany zostanie starosta i przewodniczący rady – mówi Zbigniew Haupt – LPS otrzymuje wicestarostę i wiceprzewodniczącego rady. Ugrupowania dzielą też między siebie dwa stanowiska członków zarządu powiatu. Opozycji na osłodę pozostanie funkcja wice-

Kasperczak na starostę, Mielcarek na przewodniczącego

przewodniczącego rady. Zapytany dlaczego koalicja z PO nie doszła do skutku Zbigniew Haupt odpowiedział, że wszystko rozbiło się o jedną kwestię - obsadę stanowiska starosty. Tu Platforma obstawała przy tym, żeby był nim Krzysztof Piwoński. - Nie mogliśmy się na to zgodzić, choć proponowaliśmy, żeby starosta był z PO – mówi. Skąd ta niechęć do Piwońskiego? - Merytorycznie pod względem działalności nie mamy zarzutów – stwierdził Zbigniew Haupt – jednak podczas rozmów próbował „podkupić” niektórych członków zarządu partii, na co oczywiście zgody nie ma. Zresztą, jak zastrzegł, decyzja w zarządzie nie zapadła jednomyślnie. (jad)

Zasłona dymna Piwoński: PSL od początku nie chciało koalicji

- Żadnego podkupowania nie było – zapewnia Krzysztof Piwoński, szef leszczyńskiej PO, komentując fiasko rozmów na temat koalicji w powiecie ziemskim. Odpiera on zarzuty ludowców, jakoby próbował on przeciągać członków zarządu PSL na swoją stronę. Jego zdaniem to szukanie pretekstu dla usprawiedliwienia faktu, że od samego początku planowana była współpraca z kontrolowanym przez lewicę Leszczyńskim Porozumieniem Samorządowym. Starosta i szef Platformy nie kryje rozczarowania decyzją lu-

dowców. - Tak naprawdę trudno nazwać nasze rozmowy negocjacjami – mówi – dostaliśmy dwie propozycje porównywalne z proponowaniem skazańcowi, czy woli szubienicę, czy krzesło elektryczne. Żal jest tym większy, że jak przypomina starosta, cztery lata temu PSL został zaproszony do koalicji, mimo że wtedy PO i Działajmy Gospodarnie zapraszać ich nie musiały, dysponując większością. Wdzięczność jest oczywiście cechą w polityce nieobecną; starosta uważa, że w PSL górę wziął sentyment do lewicy. - Czterdziestoletnia trwałość koloru nie dała się odbarwić – mówi. Zdaniem

Piwońskiego ludowcy już od początku planowali współpracę z LPS, a rozmowy z Platformą były tylko zasłoną dymną. Tak samo też traktuje zarzut przeciągania na swoją stronę członków zarządu powiatowego PSL, wyrażony przez Zbigniewa Haupta. - To pretekst – mówi – cała sytuacja przypomina męża, który wraca do domu i robi żonie awanturę o światło w lodówce. Zapytany o to, jak Platofrma odnajdzie się w roli opozycji Piwoński odpowiedział, że wcale ta rola jeszcze nie jest przesądzona. - Do czwartku jest jeszcze trochę czasu – mówi – zawsze trzeba wierzyć w mądrość ludzką. (jad)

Tuszyński: dostaję sms-y i głuche telefony

Brudna kampania w Bojanowie Doniesienie do prokuratury, w sprawie naruszenia godności i dóbr osobistych, złożył kandydat na burmistrza Bojanowa, Dariusz Tuszyński. Miał też złożyć pozew w trybie wyborczym, ale ostatecznie wycofał się z tego nie chcąc wprost wskazywać osoby, którą podejrzewa o te działania.

Tuszyński wszedł do drugiej tury wyborczej razem z Józefem Zuterem, dotychczasowym bur-

mistrzem Bojanowa. W czwartek po południu kandydat komitetu Ponad Podziałami złożył w rawickiej prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa. - Kampania zrobiła się brudna. Zawiadomienie dotyczy zniesławienia mojej osoby. Otrzymywałem informacje, że mam się wycofać. Nazywany byłem obraźliwie, pogardliwie. Dostawałem smsy i głuche telefony. Informowano mnie, że burmistrz

jest tylko jeden, i że mam sobie dać spokój – mówi Radiu Elka Tuszyński. W czwartek rawicka prokuratura przyjęła zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Tuszyński ma nadzieję na szybkie wyjaśnienie sprawy. Kto szykanuje kandydata? - Ludzie są zastraszeni, boją się pełnić rolę świadka. Mam nadzieję, że prokuratura to wyjaśni. Mam jeden z plakatów szkalujących mnie. Wskazuje on od kogo może on pochodzić – zapewnia Tuszyński, ale nie chce podać nazwisk. Dariusz Tuszyński planował złożenie pozwu w trybie wyborczym w leszczyńskim oddziale zamiejscowym Sądu Okręgowego. W takim przypadku musi jednak wskazać stronę pozwaną. Tego na razie nie zrobił i zapowiada, że musi przemyśleć sprawę ze swoimi sztabowcami. Pozew zatem nie wpłynął. (mich)

PSL i LPS uzgodniły obsadę kluczowych stanowisk w powiecie leszczyńskim. Kandydatem na starostę jest Robert Kasperczak, pracownik Urzędu Gminy we Włoszakowicach. Jego zastępcą będzie Maciej Wiśniewski, prezes Leszczyńskiego Porozumienia Samorządowego, natomiast przewodniczącym rady wieloletni, były już wójt Święciechowy Marian Mielcarek.

Już w sobotę Radio Elka informowało o fiasku samorządowych negocjacji Polskiego Stronnictwa Ludowego i Platformy Obywatelskiej oraz o sojuszu ludowców z kontrolowanym przez lewicę Leszczyńskim Porozumieniem Samorządowym. W

poniedziałek podczas dalszych rozmów uzgodniono obsadę najważniejszych stanowisk w nowej kadencji powiatu. - Na starostę rekomendujemy Roberta Kasperczaka – powiedział Radiu Elka Zbigniew Haupt, członek zarządu PSL. Kasperczak od ponad 20 lat pracuje w Urzędzie Gminy we Włoszakowicach; jak czytamy na internetowej stronie gminy, prowadzi sprawy z zakresu zamówień publicznych, ochrony przeciwpożarowej, sportu i kultury fizycznej. - Nie jest członkiem PSL, ale sympatykiem – mówi Haupt. Zastępcą starosty ma być Maciej Wiśniewski, założyciel i szef Leszczyńskiego Porozumienia Samorządowego, radny Sejmiku, dotąd Sekretarz Śmigla. Obsady pozostałych miejsc w zarządzie powiatu jeszcze nie ustalono; wiadomo że jedno ma należeć do PSL, drugie do LPS. Ludowcy obsadzą też stanowisko Przewodniczącego Rady Powiatu. Rekomendację otrzymał Marian Mielcarek, były już wójt Święciechowy, członek PSL. Krzesła wiceprzewodniczących należeć będą do opozycji i LPSu. Te propozycje muszą być jeszcze przyjęte przez radnych na inauguracyjnej czwartkowej sesji. (jad)

W piątek pierwsze spotkanie

Palikotowcy w Lesznie Ruch Poparcia Janusza Palikota tworzy swoje struktury w Lesznie. Organizuje je Jacek Paszczela, który zaprasza zainteresowanych na spotkanie 3 grudnia w Szkole Podstawowej nr 12. - Podoba mi się to, co mówi Janusz Palikot – powiedział nam Paszczela – oddzielenie państwa od Kościoła, refundacja in vitro czy wycofanie wojsk z Afganistanu.

Ruch Poparcia Janusza Palikota jest chyba pierwszym ugrupowaniem, które w tak wielkim stopniu stawia na internet jako środek porozumiewania. Właśnie z sieci skorzystał Jacek Paszczela, szukając sposobu na przeszczepienie idei posła z Lublina na lesz-

czyński grunt. - Zalogowałem się na jednym z forów – opowiada – po jakimś czasie skontaktował się ze mną pełnomocnik na region kalisko-leszczyński. Sam Paszczela przyznaje, że podoba mu się zarówno sam lider ruchu, jak i głoszone przez niego poglądy. - Palikot odniósł sukces w biznesie, dopiero potem wszedł do polityki – mówi – trudno na polskiej scenie publicznej znaleźć kogoś takiego. Co do idei polityka za najważniejsze uważa oddzielenie państwa od Kościoła, refundację in vitro, dostępność środków antykoncepcyjnych oraz postulat wycofania naszych żołnierzy z Afganistanu i przeznaczenie choć jednego procenta budżetu MON na kulturę. Paszczela w najbliższy piątek organizuje pierwsze spotkanie sympatyków Palikota w Lesznie; odbędzie się ono o 18.00 w Szkole Podstawowej nr 12. (jad)


4

Wydarzenia

1 grudnia 2010

Kąpiel w lodowatej wodzie

Leszczynianin ofiarą wypadku w Głogowie

Obsunęła się na niego ziemia

Morsy w Osiecznej

Fot. Katarzyna Czyżak

Pracownik leszczyńskiej firmy został ciężko ranny podczas prac na terenie głogowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.

Mróz i śnieg im nie straszny. W niedzielę, kiedy termometry wskazywały minus 2 st. C. grupa morsów z naszego regionu zrzuciła z siebie ubrania i wskoczyła do Jeziora Łoniewskiego. Zimno się robi na samą myśl, ale im było dobrze. Takich zimnych kąpieli morsy z naszego regionu zażywają od września. W każdą niedzielę spotykają się na plaży w Osiecznej lub w Gołanicach. Część z nich przyjeżdża nawet z okolic Rawicza. - Morsowanie to świetna sprawa - zapewniała najmłodsza uczestniczka niedzielnej ką-

pieli, 11-letnia Kaja ze Śmigla. - Po wejściu do wody czuje się szczypanie, ale jak się pobiega to wszystko przechodzi. Zanim morsy wskoczyły do jeziora, musiały siekierkami pozbyć się tafli lodu. - Nareszcie mamy takie warunki, w jakich powinniśmy pływać - dodał Karol ze Śmigla. Czas trwania kąpieli zależy przede wszystkim od temperatury. - Zazwyczaj do wody wchodzimy na kilka minut - mówią morsy i zachęcają wszystkich do wspólnej kąpieli. Wśród zalet tej „ekstremalnej” rozrywki wymieniają korzyści dla zdrowia. - Zawsze męczyły mnie problemy z zatokami - wspomina Piotr - a od czasu, gdy zacząłem kąpiele ani razu nie miałem kataru i nie musiałem łykać tabletek. (kas)

Maraton z żołnierskim plecakiem

Tumko wygrał z komandosami Krzysztof Tumko, żołnierz 69 Leszczyńskiego Pułku Przeciwlotniczego zajął drugie miejsce w Maratonie Komandosa, już po raz siódmy zorganizowanym w Lublińcu, gdzie stacjonują nasze wojska specjalne. Znakomity wynik leszczyniaka zapewnił 1 miejsce drużynie 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, do której nasz pułk należy.

Krzysztof Tumko brał już udział w Maratonach Komandosa, na każdym należał do ścisłej czołówki. Bieg w Lublińcu ma swoją specyfikę, właściwą dla nazwy – uczestnicy nie tylko zmagają się z ponad 42-kilometrowym dystansem, ale także z listopadową aurą oraz wojskowymi „dodatkami”. Biegnie się bowiem nie w stroju

sportowym, ale w wojskowym mundurze i z 10-kilogramowym plecakiem. Pewnie właśnie to sprawia, że na starcie biegu stają najtwardsi z twardych – także prawdziwi komandosi, między innymi właśnie z 1 Pułku Specjalnego z Lublińca. W tym roku musieli oni po raz kolejny uznać wyższość przeciwlotnika z Leszna – Krzysztof Tumko zajął drugie miejsce z czasem 3 godzin i 13 minut. - Przegrał tylko z policjantem Pawłem Pietraszko – powiedział Radiu Elka mjr Jarosław Zielonka, który przekazał nam wiadomość o sukcesie swojego podwładnego. Odnotować należy też bardzo dobry wynik – 23 miejsce - innego „komandosa” z 69 pułku, Krzysztofa Dąbkowskiego. Dąbkowski i Tumko wchodzili też w skład pięcioosobowej reprezentacji 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, która zajęła pierwsze miejsce w klasyfikacji zespołowej. (jad)

Przyczyną wypadku mogło być niewłaściwe zabezpieczenie prac w wykopie. - Jest to jednak bardzo wstępna diagnoza - twierdzi Jan Buczkowski, kierownik legnickiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Na na 46-letniego

mężczyznę, który pracował w wykopie przy budynku „B” głogowskiej uczelni obsunęła się ziemia i fragmenty muru. Wydobyli go koledzy. Mężczyzna z połamanymi żebrami, w stanie ciężkim trafił do głogowskiego szpitala. Oględzinami miejsca zdarzenia zajęli się specjaliści z zakresu budownictwa, policja i prokurator. - Na tą chwilę wygląda, że do wypadku doszło wskutek niewłaściwego zabezpieczenia wykopu. Jest to bardzo wstępne stwierdzenie. Wszytko musimy bardzo

dokładnie przeanalizować - powiedział nam Jan Buczkowski, kierownik legnickiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy, która zajęła się sprawą wypadku. Okoliczności zdarzenia bada też prokuratura. Na miejscu prowadzone były wspólnie z policją czynności wyjaśniające. - Czekamy na komplet materiałów, które zgromadziła policja. Gdy tylko trafią one do nas, podjęta zostanie decyzja o wszczęciu śledztwa - powiedział nam Marek Wójcik, zastępca prokuratora rejonowego w Głogowie. (mai)

W końcu wpadł, gdy został rozpoznany na ulicy

Kradł na bezczelnego Czujność właściciela sklepu pozwoliła na zatrzymanie 38-latka, który od pewnego czasu okradał rawickie sklepy z papierosów. Za każdym razem posługiwał się tą samą metodą i znikał. Wartość łupów nie była duża, więc złodziejowi grożą jedynie sankcje wykroczeniowe.

Mężczyzna opracował sobie skuteczny, jak się okazało, sposób na kradzieże. Przetestował go w kilku sklepach, za każdym razem się udawało. - Prosił ekspedientkę o podanie dwóch paczek papierosów. Gdy te trafiały na ladę mężczyzna ,,przypominał sobie’’ jeszcze o czymś z górnej półki. Gdy sprzedawczyni odwracała się, by podać towar, sprawca uciekał ze skradzionymi papierosami. W ciągu trzech dni okradł tak trzy sklepy: na Rynku, Grunwaldzkiej i 17 Stycznia – mówi Beata Jarczewska, rzecznik policji w Rawiczu. Złodziej wpadł dzięki czujności właściciela jednego z okradzionych sklepów. - Dzień po

kradzieży na ulicy zauważył on mężczyznę i rozpoznał w nim sklepowego złodzieja. Zawiadomił policję, która szybko zatrzymała sprawcę – mówi Jarczewska. Złodzieja czeka teraz sprawa sądowa. Straty jakie powodował w sklepach są jednak niewielkie. Kodeks karny przewiduje maksymalnie 5- letnie więzienie jeśli wartość łupów wynosi ponad 250 złotych. W tym przypadku maksymalne sankcje to grzywna, ograniczenie wolności lub areszt. 38-latek oficjalnie nie ma stałego miejsca zamieszkania. Z informacji policji wynika jednak, że mieszka na terenie Rawicza u swoich krewnych. (mich)

Jarek Adamek

Czemu nie lubicie Piwońskiego?

Czterdzieści lat życia. Dwadzieścia w wolnej Polsce. Piętnaście lat pracy w mediach, dziesięć lat przyglądania się leszczyńskiemu samorządowi i jaki głupi byłem, taki jestem. Przed wyborami samorządowymi dałbym sobie rękę obciąć, że Platforma ugra swoje. I co? I bym dzisiaj nie miał ręki, choroba. Misterne analizy, które wykonywałem mówiły jednoznacznie, że Platformersi są na sukces skazani. Uniknęli wszystkich wpadek, jakie pogrążyły cztery lata temu Dawida Tomczaka. Nie mówili o Układzie, nie piętnowali Malepszego i SLD, nie zapowiadali wietrzenia Urzędu Miasta. Mieli mnóstwo pomysłów, pokazywali jak chcą zmienić miasto, zapraszali na kolacje i robili konferencje prasowe z żarciem, rzecz niestety rzadka na naszej scenie politycznej. Patrzyłem na te wizualizacje i myślałem: no kurcze, jak to nie chwyci, to już nic nie chwyci. I gucio. Nie chwyciło. W moich analizach z wieloma niewiadomymi nie uwzględniłem jednego czynnika: ludzi. A właściwie przedziwnych ścieżek, po których

poruszają się umysły leszczyniaków. Umysły, które każą iść na wybory, podnieść rękę i postawić krzyżyk przy tym, a nie innym kandydacie na tej, a nie innej liście. Zresztą nie ja jeden się dziwię. Najbardziej to się zdziwił generał Pawlaczyk, kiedy dostał te swoje 20 procent. Poniosło go wtedy, oj poniosło. Faktycznie, mówienie wyborcom, że są w Czerwonej Pajęczynie to niewątpliwa wpadka, tylko że mówił to już po wyborach. Dlaczego nie zagłosowali nie niego, na nową jakość, zmianę i ładne miasto? Cholera wie. Na pewno nie dlatego, że 14 tysięcy mieszkańców robi geszefty z SLD. Może jakiś socjolog napisze o tym pracę. Faktycznie, myślę że z samych wyborów leszczyńskich można by machnąć z trzy doktoraty, do tego z dwa na temat powiatu. Bo tu też Platforma popłynęła z prędkością wodospadu. I też nie bardzo wiem dlaczego. Przez ostatnie cztery lata robiło się więcej niż przez poprzednie szesnaście razem wzięte. Były drogi, place zabaw, boiska do koszykówki i cuda wianki. Była

kasa z Unii, bez której samego budżetu starczyłoby tylko na pensje dla urzędników. Były imprezy, konkursy, promocja. Były punkty informacyjne i infokioski. I nic nie pomogło. Popłynęli, bez żadnych sentymentów spuszczeni przez ludowców, którzy mieli gdzieś to, że cztery lata temu PO ich do koalicji wzięła, nie musząc przecież. Zresztą mówiąc ściśle, to nie Platforma ich wzięła, ale pan Krzysztof Piwoński. I przez Piwońskiego się wszystko posypało. Samo PSL to przyznało – Platforma mówiła „oddamy wszystko, tylko go zostawcie”, a PSL „bierzcie wszystko, tylko bez Piwońskiego”. W mieście zresztą, jeżeli Państwo dobrze pamiętacie, pan Krzysztof przegrał z kretesem, mimo że promowany był równo z Pawlaczykiem. On, Pawlaczyk, długo długo nic, Czarnota (przegrała, a jakże), długo nic i pozostali kandydaci (jedni przegrali, drudzy nie). Dlatego tak bardzo się zastanawiam, że mi się mózg lasuje: czemu tak nie lubimy Piwońskiego? No prawie jak Kaczyńskiego...


1 grudnia 2010

Wydarzenia

5

Trzy auta rozbite

Pięć milionów dla powiatu

W połowie przyszłego roku zacznie się modernizacja drogi Kłoda - Pomykowo - granica powiatu leszczyńskiego. Samorząd powiatowy otrzymał na tę inwestycję dofinansowanie ze środków WRPO w wysokości 5,5 miliona złotych.

Droga z Kłody do Pomykowa, a właściwie tuż za tą wieś, gdzie kończy się powiat leszczyński, ma 4,5 kilometra długości. Projekt modernizacji zakłada wzmocnie-

nie konstrukcji, poszerzenie drogi do sześciu metrów oraz ułożenie chodnika i zbudowanie ścieżki rowerowej. Całość inwestycji szacuje się na 7 milionów złotych. Powiat leszczyński wystąpił o dofinansowanie przebudowy do Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Zarząd województwa rozpatrzył wniosek pozytywnie; powiat otrzyma ponad 5,5 miliona złotych. - Znaleźliśmy się na trzecim miejscu listy rankingowej – mówi starosta Krzysztof Piwoński – to gwarantuje otrzymanie dotacji. Samorząd wyłoży milion 400 tysięcy, a 300 tysięcy wyniesie pomoc gminy Rydzyna. Jeżeli procedury przetargowe przebiegną bez zakłóceń prace powinny zacząć się w połowie przyszłego roku. Również powiat gostyński wystąpił o dofinansowania modernizacji dalszego ciągu tej drogi – od Pomykowa do Ponieca. Jednak ten wniosek sklasyfikowano na razie na rezerwowej liście projektów. (jad)

Właz studzienki uszkodził samochód

Olej na siedmiu kilometrach Ponad cztery godziny zajęło leszczyńskim strażakom oczyszczenie drogi krajowej nr 5 z oleju napędowego, który wyciekał ze zbiornika przejeżdżającego tira. Ciężarówka zatrzymała się dopiero przed Lipnem.

W czwartek przed północą na skrzyżowaniu Alei Konstytucji 3 Maja z ul. Kiepury w Lesznie tir najechał na zniszczony właz studzienki kanalizacyjnej i uszkodził

zbiornik. Olej wyciekał aż do przejazdu kolejowego w Lipnie. - To ok. siedmiokilometrowy odcinek, do akcji zaangażowano ponad 20 strażaków – informuje Rafał Wypych z Komendy Miejskiej PSP w Lesznie. Usuwanie zanieczyszczeń trwało ponad cztery godziny. W nocy na szczęście ruch nie jest na tyle duży i prace nie spowodowały większych utrudnień. Od razu wymieniony został też uszkodzony właz studzienki. (han)

Przebił oponę i ukradł 13 tysięcy

Gdyby nie monitoring... 44-letni Ukrainiec został zatrzymany pod zarzutem kradzieży. Okradł jednego z klientów banku w Lesznie; przebił oponę w jego samochodzie, a gdy kierowca zmieniał koło, ukradł z kabiny pieniądze, łącznie 13.000 złotych. Wszystko działo się we wrześniu, ale dojście do prawdziwych okoliczności kradzieży zajęło policjantom sporo czasu. Zadanie nie było łatwe, bo sam okradziony nie miał specjalnej wiedzy o tym w jaki sposób pieniądze zniknęły z kabiny jego auta. Mężczyzna podjął w banku gotówkę, ale nie udało mu

się odjechać autem, bo jedna z opon została przebita. Dopiero po zmianie koła zorientował się, że brakuje mu saszetki z pieniędzmi. Stracił 13.000 złotych. Kryminalni z Leszna dokładnie przejrzeli monitoring. Okazało się, że okradziony padł ofiarą złodzieja. Przebita opona nie była przypadkiem. Sprawca w ten sposób odciągnął uwagę ofiary. - Ogrom pracy operacyjnej zaprowadził nas w tej sprawie do Sulechowa. Tam namierzyliśmy i zatrzymaliśmy 44letniego obywatela Ukrainy, który jest podejrzany o tę właśnie kradzież. Okazało się, że sprawca przebił nożem koło samochodu i wykorzystał fakt wymiany koła do realizacji złodziejskiego scenariusza – mówi Piotr Rosiński, rzecznik policji w Lesznie. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty za które grozi mu pięć lat więzienia. (mich)

Fot. (2x) Michał Wiśniewski

Wyremontują Przejechał na czerwonym? 4,5 km drogi

Jedna osoba trafiła do szpitala po porannym, poniedziałkowym zderzeniu na Alejach Jana Pawła II. Rozbite zostały trzy samochody: peugeot boxer, daewoo matiz i ford ka. Okoliczności ustala policja, ale wiele wskazuje na to, że jeden z kierowców jechał na czerwonym świetle. Wypadek miał miejsce przed 8.00 rano. - Jechałem prawidłowo i zamierzałem skręcić na zielonym świetle. Wtedy ten bus, jadąc na czerwonym, uderzył mocno w mój samochód - twier-

dzi kierowca matiza. Podobnego zdania jest kierująca fordem. - Ten samochód dostawczy z pewnością jechał na czerwonym świetle. Ja nie ruszyłam ostro po zapaleniu się zielonego. Jechałam spokojnie, a mimo to on we mnie wjechał – mówi kobieta, której mąż w wyniku wypadku trafił do szpitala. Utrudnienia

na skrzyżowaniu trwały niemal godzinę. Policja musiała przygotować dokumentację miejsca zdarzenia. Teraz, między innymi na tej podstawie, ustalane będą okoliczności wypadku. Skrzyżowanie przy wjeździe na wiadukt od strony Alei Jana Pawła jest monitorowane. (mich)

Napieralski wspiera Kulaka

Kogo wybierze Gostyń? - To świetny kandydat na burmistrza – mówił Grzegorz Napieralski, lider SLD - warto dać mu szansę. Przewodniczący lewicy przyjechał do Gostynia by wesprzeć kampanię wyborczą kandydata SLD na burmistrza Gostynia, Jerzego Kulaka. - To powinny być wybory z dala od polityki - zaznaczył

przewodniczący - zabrakło w pierwszej turze rzeczowej debaty na tematy ściśle związane z samorządem. Powinny wówczas toczyć się rozmowy o przedszkolach, żłobkach, budynkach komunalnych i pozyskiwaniu środków unijnych, a tego nie było – uważa Napieralski. Przewodniczący nawoływał także do wzięcia udziału w głosowaniu 5 grudnia. - W tej krótkiej turze liczy się każdy głos – podkreślał. - Są takie miasta, w których do zwycięstwa wystarczyło kilkanaście głosów przewagi i dlatego trzeba przekonywać mieszkańców do głosowania. Wspieram młodego ambitnego człowieka,

który może pochwalić się sporym doświadczeniem i zaangażowaniem w pracę na rzecz społeczeństwa - mówił Napieralski - Jerzy Kulak opiera swoje działania na dialogu i rozmowie ponad partyjnymi podziałami, dlatego bardzo wierzę, że wygra te wybory. Sam kandydat przekonuje, że ma nową wizję rozwoju miasta. - Zamknięto pewien etap i zastanawiamy się w jakim kierunku teraz pójdziemy. Zadajemy sobie pytanie czy mieszkańcy opowiedzą się za kontynuacją polityki Woźniakowskiego, którą prowadzić będzie Dworczak, czy dadzą szansę lewicy - mówił Jerzy Kulak. (kas)


6

Plebiscyt

1 grudnia 2010

2

1

3

Paulina Lajzner

Patrycja Kowalska

Magda Szymaniak

lat 21 mama Amelii O sobie: Opiekę nad córką godzi ze studiowaniem wychowania fizycznego. Uwielbia robić makijaże, a swoją zawodową przyszłość wiąże z pracą w policji.

lat 21 studentka filologii angielskiej w Poznaniu O sobie: Uwielbia poznawać nowych ludzi. Nienawidzi nudy i melancholii. Fasynują ją podróże. W przyszłości planuje otworzyć szkołę językową dla dzieci.

lat 20 studentka turystyki i rekreacji O sobie: Od 7 roku życia jeździ konno. Przyszłość wiąże z jeździectwem, które jest jej największą pasją i pomysłem na życie.

Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2010 jest Gazeta bezpłatna Dodatek! i Pracownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech kobiet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotografika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodatku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finałowej walce o miano Kobiety Roku. W listopadzie nasze panie zaprezentują się w czterech odsłonach. Fryzury wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskiego 2/1 w Lesznie, pod opieką Moniki Prałat (www.artteam.com.pl). Makijaże wykonała Anna Gerwazik z gabinetu kosmetycznego Bądź Piękna w Lipnie, przy ulicy Powstańców Wielkopolskich 5 (tel. 665 008 294). Ubrania wykorzystane podczas sesji, pochodzą ze sklepu Funk’n’Soul w Lesznie (CH Manhattan), ul. Jana Pawła II 16 i Narutowicza 23. Podczas sesji Kobiety Grudnia podróżowały limuzyną z firmy Kenny Customs z Leszna (ul. Obotryca 20, tel. 792 444 528). Do kiedy można głosować? Sms’y można wysyłać do północy 31 grudnia. Koszt sms’a – 2,44 zł z vat. W każdą środę na łamach Dodatku! publikowane są aktualne wyniki plebiscytu. Ostateczne wyniki edycji grudniowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 5 stycznia 2010r.

Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fm Jak głosować? Jeśli chcesz oddać głos na Paulinę Lajzner – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.1 Jeśli chcesz oddać głos na Patrycję Kowalską – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.2 Jeśli chcesz oddać głos na Magdalenę Szymaniak – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.3 Kobietą Listopada została Anna Kobielak lat 20 Pani Ania jest dwunastą finalistką, pretendującą do tytułu Kobieta Roku. Kobieta Listopada w nagrodę otrzymuje radioodtwarzacz Philips. Wśród osób głosujących bilety do kina Helios w Cuprum Arena w Lubinie (na wybrany seans) otrzymują: Marek Maselczyk, Edyta Wąs, Jacek Kuliszka.

Paulina, Patrycja, Magda podczas stylizacji w Pracowni Wizerunku Art Team


Program telewizyjny

7


8

Program telewizyjny


Program telewizyjny

9


10

Program telewizyjny


1 grudnia 2010

Ilu panów skorzysta?

800 prostat do spra wdzenia Urząd Miasta Leszna już po raz czwarty organizuje program profilaktyki raka prostaty. W tym roku za pieniądze z budżetu miasta zbadani zostaną mężczyźni z roczników 1947 i 1948. - To około 800 panów – mówi prezydent Tomasz Malepszy. Rak prostaty jest jednym z najczęściej występujących nowotworów mężczyzn w Polsce. We wczesnym stadium jest wyleczalny, dlatego też samorząd Leszna od czterech lat finansuje profilaktyczny program wykrywania nowotworu. - W tym

roku badania obejmą mężczyzn urodzonych w 1947 i 48 roku – mówi prezydent Tomasz Malepszy – to po około 400 panów z każdego rocznika. Wszyscy otrzymali imienne zaproszenia podpisane przez prezydenta wraz z dodatkowymi informacjami i dokumentami. Najpierw wykonują badanie krwi, a potem zgłaszają się na dodatkowe badania w niepublicznym ZOZie Urolog przy ul. Marcinkowskiego. Program będzie zrealizowany do połowy grudnia; ile będzie kosztował, okaże się dopiero po policzeniu, ilu mężczyzn z niego skorzystało. W budżecie Leszna zaplanowano nań wydatek około 130 tysięcy złotych. (jad)

90 lat Pudliszek

Tradycja w smaku Marka Pudliszki obchodzi 90 urodziny. Z tej okazji firma Heinz zorganizowała okolicznościową konferencję. - Od lat Pudliszki dbają o jakość i dobry smak - mówi Katarzyna Gospodarek, rzecznik prasowy Chcemy by nasz produkty smakowały jak u mamy i zadowoliły podniebienia wszystkich Polaków.

Konferencja była okazją do podsumowania 90 lat istnienia firmy. Towarzyszyła jej także wystawa przygotowana przez uczniów Zespołu Szkół w Pudliszkach. Można było zobaczyć zdjęcia dokumentujące historię firmy. - Wszystko zaczęło się od Stanisława Fenrycha, który uruchomił markę w 1920 roku opowiada Gospodarek. - Były to głównie przetwory owocowe, teraz natomiast Pudliszki kojarzone są przede wszystkim z produktami opartymi na warzywach. Naszymi sztandarowymi produktami są wytwarzane od 1920 koncentra-

ty pomidorowe, groszek konserwowy, a także keczup. Pudliszki jako pierwsza polska firma zajęły się dystrybucją keczupu. Wprowadziły go na rynek już w 1927 roku. Marka ma się czym pochwalić. Zdobyła zaufanie konsumentów i jest liderem na rynku sprzedaży keczupu, koncentratów i dań gotowych. Pudliszki wywalczyły sobie m.in. godło „Najmocniejszej Polskiej Marki” oraz godło „Marka Godna Zaufania”. W kilku ostatnich latach firma znacznie się rozwinęła. Zbudowano oczyszczalnię ścieków, gazową kotłownię oraz nowoczesny magazyn produktów masowych. Od ubiegłego roku działa tam także nowoczesna aseptyczna linia produkcji keczupu. Tempo produkcji to aż sześć opakowań na sekundę. Z okazji dziewięćdziesięciolecia marki na rynku pojawiła się specjalna, limitowana edycja produktów. - Są to nasze sztandarowe wytwory, czyli konserwowy groszek i kukurydza, oraz koncentrat pomidorowy - informuje Gospodarek - będą one dostępne w specjalnych stylizowanych opakowaniach z etykietą przypominającą tę z początku funkcjonowania firmy. Produkty pojawią się w wybranych sklepach. (kas)

Ptaki będą miały nowy dom

Zamiast amfiteatru

W Parku Tysiąclecia rozpoczęła się budowa nowej woliery dla ptaków. Klatka przypominać będzie namiot, którego konstrukcja oparta zostanie na filarach sceny dawnego amfiteatru. Przeprowadzkę ptaków do nowego domu zaplanowano na połowę grudnia. Nowa woliera jest elementem rewitalizacji Parku Tysiąclecia. Cały program zakłada przede wszystkim zapewnienie lepszych warunków zwierzętom z minizoo; zostaną one przeniesione dalej od ruchliwej ulicy 17 Stycznia, Stadionu Smoczyka i parku lino-

wego. Woliera budowana jest na miejscu dawnego amfiteatru, a właściwie jego sceny. - Wykorzystaliśmy cztery filary sceny, które teraz podpierać będą namiot z siatki – mówi Joanna Nowacka, dyrektor Miejskiego Zakładu Zieleni. Klatka będzie tak zbudowana, że odwiedzający park będą mogli wejść do środka i z bliska przyglądać się ptakom. Inwestycja kosztuje 228 tysięcy złotych, jednak ta kwota obejmuje także rozbiórkę starej woliery oraz urządzenie ścieżki edukacyjnej dla zwiedzających. Budowa zakończy się w połowie grudnia, wtedy to kury, bażanty, paw i gołębie zostaną przeniesione na nowe miejsce. (jad)

Włamywacz wpadł na gorącym uczynku

To mój samochód! 24-latek spod Krzywinia wpadł w ręce policji po serii włamań do aut w Kościanie. Został zatrzymany na gorącym uczynku. Okazało się, że ma też na koncie posługiwanie się skradzionymi dokumentami.

Wpadka miała miejsce w nocy, gdy 24-latek włamał się do renault na jednym z osiedli. Złodzieja z latarką w dłoni zauważył jeden z mieszkańców, który wezwał policję. Gdy mundurowi

stanęli za plecami złodzieja ten zachował zimną krew i spokojnie okazał się dowodem rejestracyjnym auta zapewniając, że to jego pojazd. - Policjanci nie dali się oszukać i zatrzymali mężczyznę. Już w komendzie okazało się, że to nie jedyne jego przestępstwo. Poprzedniej nocy próbował ukraść fiata 126p. Wybił szybę w samochodzie, ale nie potrafił uruchomić pojazdu. Zabrał więc znaleziony w nim paszport. Następnego dnia za pomocą tego dokumentu próbował założyć w banku konto – mówi Marszewski. Konto miało zapewne posłużyć w przyszłości do oszustw. 24-latek ma też odnotowane jeszcze jedno włamanie - z suzuki swift ukradł radiootwarzacz. Włamywaczowi grozi teraz do 10 lat więzienia. (mich)

Przelewała na własne konto

Księgowa za kratkami 250 tysięcy złotych przywłaszczyła sobie pracownica jednej ze szkół w powiecie wschowskim. 49-letnia kobieta została zatrzymana i przesłuchana. Sąd zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu.

W ub. środę do Komendy Powiatowej Policji we Wschowie wpłynęło zawiadomienie i materiały dotyczące przywłaszczenia

mienia o znacznej wartości na szkodę Starostwa Powiatowego we Wschowie. Tego samego dnia policjanci zatrzymali podejrzaną. To 49-letnia pracownica jednej z placówek oświatowych na terenie powiatu wschowskiego. Jak wynika z komunikatu policji, kobieta w latach 2009-2010 poprzez przelewanie środków na rachunek własny, przywłaszczyła sobie co najmniej 250.000 zł. Kobieta stanie przed sądem. Na proces czeka w areszcie. (emi)

Wydarzenia 11


12

Ogłoszenia drobne Ogłoszenia przez sms!

Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatek Ogłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto).

Wysłanie smsa z ogłoszeniem - oznacza akceptację regulaminu umieszczania ogłoszeń, który dostępny jest w redakcji. AGD/RTV SZAFY chłodnicze - używane. Cena od 450zł (do negocjacji). 781 258 590 ZAMRAŻARKA Zanussi ZFC 215B, typ skrzyniowy, kolor biały, pojemność 213L. Cena do uzgodnienia. 724 722 383

MEBLE SPRZEDAM ławę/stół dębową. 785 847 056

MOTORYZACJA WYMIANA opon 10zł. Sprzedaż opon używanych, nowych promocja. 667 114 855 CORDOBA 1994r.

607 276 960

KOMPLET opon zimowych Michelin 195/65/15 wraz z felgami stalowymi i oryginalnymi kołpakami do BMW3 e-46. 500 282 183 VW Polo Fox 1.2 benzyna, 2007r. srebrny, 19.500zł. 695 666 538 OPEL Corsa 1.2 1996r., 2pp, radio z RDS 100tys. km, czerwony. 667 506 821

PRZYGARNIJ Fordka 1.6, 1994r., cena 1200zł autko jest w stanie dobrym, jego mankamentem jest blacharka, która koroduje. 661 450 422 VW Polo 1.9 SDI, 1994r. Spalanie około 5 litrów, pierwszy właściciel w Polsce. Cena do negocjacji. 782 619 272 BMW 316 czarna perła metalik, cena 16900zł, 1.9, stan auta perfekcyjny, klimatronik. Auto posiada ważny do lutego 2012 niemiecki przegląd techniczny. Rok 1999. 695 153 715 FORD Mondeo 2.0 TDDI, 2001r., cena 11800zł, nie działa ABS, prawa strona przyrysana gwoździem, radio nie jest oryginalne, klimatronik, dodatkowo komplet kół zimowych. 502 245 640 VW Golf 1.4, 1995r., cena 3700zł, zadbany, auto godne uwagi. Granatowy metalic. Jutrosin. 695 257 724 FORD Focus 2006/2007, 1.8 TDCI, cena 26500zł, klimatyzacja, alufelgi, granatowy-metalic, Rawicz-Masłowo. 600 441 121

OPEL Vectra 1.8 benzyna + gaz, cena 12000zł, 1999r. Złoty metalik. Samochód bezwypadkowy, garażowany, kupiony w Polsce w salonie. Aluminiowe felgi. Krobia 693 373 876 PEUGEOT 206 1,4, rok 2005, klimatyzacja, cena 15900zł, Długie Stare. 665 068 179 OKAZJA! Seat Toledo, cena 11000zł. 1.9, rok: 1999, Pogorzela. 691 187 311 TOYOTA RAV 4 2.0 D4D, 4X4, zarejestrowana i ubezpieczona, 2002/2003r. Cena 33700zł. Sprowadzona z Niemiec. Przebieg 247000. Książka serwisowa prowadzona do końca. Bezwypadkowa. Gostyń. 665 503 832 SKUTER Sowa Motobi Yiben, cena 1600zł, Dwa delikatne pęknięcia na siedzeniu, stan idealny, Leszno. 606 168 290 VOLKSWAGEN Passat 4/5 drzwi, klimatronik, 6 biegów, cena 15999zł, 2,5 Tdi, 150KM, 2000r. Faktura VAT. Srebrny. 667 460 613 OPEL Vectra A 1.6, 1992r., cena 3500zł, w bardzo dobrym stanie technicznym, II właściciel, garażowany, przegląd techniczny do lipiec 2011r, ubezpieczony, cena do negocjacji. Kolor wiśniowy. Święciechowa 666 050 770 NISSAN Terrano II 2.4 benzyna, 4x4 1995r. Cena 8500zł, 1995r. Auto świeżo sprowadzone z Niemiec. Książka serwisowa prowadzona do końca. Bezwypadkowy. Czerwony. Gostyń 665 503 832 TOYOTA Avensis, cena 33800zł, polski salon, serwisowana, 2.0, szary metalik, 2004r. Leszno. 512 555 913 RENAULT Megane 1.9 DTI, 100KM, cena 7000zł, 1997r., oliwkowy metalik, Leszno. 603 937 892 VW GOLF V 1.9TDI, 2005r., cena 31500zł, 105 KM. Autko nie wymaga żadnego wkładu finansowego! Gorąco polecam! Czarny. 513 053 220 SUZUKI Swift, 2006, cena 28300zł, 1.5, 103KM. 510 228 090 RENAULT Laguna II 2.0 16V, 2002r., cena 16500zł, kombi, Leszno. 601 870 110

ASTRA II Diament, cena 15400zł, 1.7DTI, 2003r. Komplet kół zimowych na felgach stalowych. Cena 15400zł. 609 470 771

RENAULT Megane 1.4 16V, 1999, klima, cena 8900zł, klimatyzacja, komputer pokładowy, opony zimowe Goodyear Ultragrip 7. Gostyń 691 832 080

RENAULT Clio 2007r., 1.5 DCI, cena 16500zł, grafit, Hersztupowo. 669 250 804

FORD Mondeo 1.8, cena 5200zł, biały, 1997r. Rawicz. 609 840 062

FIAT Cinuqecento 704, cena 730zł, 1993r., uszkodzony rozrusznik i lewa przednia lampa do wymiany. Kolor niebieski, ciemne szyby, maska lekko wgnieciona przy znaczku, karoseria bez rdzy. Wioska. 665 826 933 MEGANE Classic, cena 6300zł, 1,6, 1998r. Srebry. 510 220 892 SPRZEDAM Toyotę RAV4, cena 14000zł, 1995r. 2.0 16v, 130km. Dwa zdejmowane szyberdachy. Automatyczna skrzynia biegów, zielony metalic. Śmigiel. 661 279 919 RENAULT Scenic, 2001r., 1.6 benzyna 16V, bogata wersja. Cena 13800zł, skórzana tapicerka, sprowadzony z Niemiec, zarejestrowany. Gostyń. 691 737 870 FORD Focus 2004r., cena 17900zł, 1.8Tdci, 101KM, auto kupione w Polskim salonie, użytkowane przez kobietę, drugi właściciel. 605 869 749 RENAULT Scenic 1.9, 2000r. Cena 13900zł, klimatronic, srebrny. 608 363 341 BMW X5 2003r. 3.0 diesel, srebrny, cena 61500zł, w 100% sprawny. Od 8 miesięcy w kraju, zarejestrowany. Posiada bogate wyposażenie. Napęd 4x4, klimatyzacja 2-strefowa, książeczka serwisowa. 691 42 96 96 SUZUKI GSXR 1000 K7 2007r., cena 23999zł, bezwypadkowy, nic nie malowane. Żółto-srebrno-czarny. 609 481 411

NIERUCHOMOŚCI MIESZKANIE 3-pokojowe, Leszno. 601 875 208 POKOJE. DZIAŁKA budowlana 540m, 55zł/m.

609 859 703 Bojanowo 785 847 056

POSIADAM mieszkanie do wynajęcia w Rawiczu. Zależy mi na wynajmie na dłuższy okres więc czynsz jest atrakcyjny. 70m2, 3 pokoje. Rawicz. b.rawicz@tlen.pl SPRZEDAM działki w Lasocicach. 665 959 538 NOWY dom na Gronowie, cena 448000zł, 110m2, 5 pokoi. 665 959 538 DZIAŁKA 1000m2 Kłoda. Cena 135000zł do lekkiej negocjacji. Projekt pięknego domu „Batuta 4” - zaakceptowany w urzędzie. 600 639 310 MIESZKANIE 3 pokojowe w Lesznie, cena 125000zł, ul. Węgierska. Od zaraz. 46m2, 3 pokoje. 605 348 920 MIESZKANIE centrum Leszna, 56m2, 165000zł, 3 pokojowe, 54m2, 3 pokoje. 600 945 335 KOMFORTOWY dom Gronowo, 172m2 powierzchni, na działce 1031m2, cena 720000zł. Posiada: 4 pokoje w tym biuro, 3 łazienki, garderobę, jadalnię, salon, pom. gospodarcze, garaż, poddasze gospodarcze. Cały dom posiada system alarmowy z powiadamianiem. 511 210 120

SPRZEDAM nowy dom w Gronówku. Cena 430000zł, powierzchnia: 150m2, 4 pokoje. 665 959 538

WYPOŻYCZALNIA sprzętu budowlanego, ogrodniczego. Leszno, Jackowskiego 13, www.omaha-leszno.pl 694 147 290

LESZNO/ Zatorze mieszkanie bezczynszowe w willi miejskiej - zabudowa bliźniacza, cena 219000zł. Z działką o powierzchni 315m2. Stan budynku przy odbiorze - surowy zamknięty. 74m2. 606 714 077

POSADZKI maszynowe

2 - POKOJOWE, Leszno, ścisłe centrum, cena 149000zł, bezczynszowe mieszkanie w kamienicy na I piętrze. 64m2, 2 pokoje. 607 211 934, 601 704 367 NOWY dom w Gronówku. Cena 430000zł. 150m2 powierzchni, 4 pokoje. Działka 820m2, centralne ogrzewanie, dom nowocześnie i gustownie urządzony. 665 959 538 7 DZIAŁEK budowlanych, Lasocice, 47300zł, o powierzchni od 860m2 do1900m2. Cena 55zł za m2. 605 348 920

BRUKARSTWO

663 369 660

603 209 878

TELE TAXI 65 520 03 30; 605 890 330; z Orange komórki *4444.

TERMAX wynajem - sprzedaż, klimatyzatory, osuszacze, kurtyny powietrzne. 603 603 514

DOM Siciny, cena 229000zł, powierzchnia użytkowa ok. 100m2 + całe poddasze do adaptacji z dużym tarasem. 2 garaże.Podwórko + ogród z małym sadem. Cała działka wynosi 2000m2. 781 778 219 lub 661 101 149 MIESZKANIE w Lesznie przy ul Dożynkowej. Cena 155000zł. 55m2. 665 959 538 LOKAL handlowy do wynajęcia w centrum Wschowy, o powierzchni 50m2, lokal w trakcie remontu, z mozliwościa wykończenia pod wymagania, 50m2. 785 603 653 SPRZEDAM mieszkanie ul.Ostroroga w Lesznie. Cena 171000zł, powierzchnia 71,4m2, 3 pokoje. 665 959 538 OKAZJA - parter domu + ogród, garaż, pomieszczenie gospodarcze, cena 195000zł. Atrakcyjna cena. 80m2. 669 288 131

NAJTAŃSZE nagrzewnice, Termax - Leszno. Sprzedaż - wynajem. 603 603 514

ARTYSTYCZNA fotografia ślubna. www.michalwisniewski.net 605 624 851 ZAOPIEKUJĘ się dzieckiem. 668 345 803

PRACA

KOMPLEKSOWE sprzątanie wnętrz KARCHER - odśnieżanie. 665 195 914

OPIEKUNKA do dziecka. Doświadczenie w zajmowaniu się dziećmi. 501212122

POGOTOWIE pożyczkowe do 600zł natychmiast. 665 982 073

SZUKAM pracy: mężczyzna 25 lat, doświadczenie w zawodzie mechanik samochodowy. 691 618 838

RÓŻNE OKNA palstikowe 146/111.

z

demontarżu 601 461 553

RURY 3 calowe, śrutownik, kabel siłowy. 725 780 822 KAMIENIE, grysy, łupki ogrodowe, kostki niesorty granitowe, ziemie torfowe i kwiatowe, kora - bardzo tanio!; żwir, piasek. 601 786 937, 65 529 61 96 TANI węgiel z importu. Niemiecki brykiet do kominków. 601 786 937, 65 529 61 96

USŁUGI POGOTOWIE pożyczkowe, gotówka 600zł. 665 982 073 OPRAWA obrazów, luster na wymiar. Duży wybór ram. Leszno, Łaziebna 28. 604 906 938

LESZNO, ul. Przemysłowa 25. Płatność po otrzymaniu zasiłku ZUS/ KRUS. Telefon czynny całą dobę. 65 520 91 00, 609 205 982

609 390 008 LESZNO, ul. Przemysłowa 25. Płatność po otrzymaniu zasiłku ZUS/ KRUS. Telefon czynny całą dobę. 65 520 91 00, 609 205 982

ZWIERZĘTA TANIO Basset Hound szczeniaki rodowodowe. 888 398 466 ODDAM rocznego cockera spaniela. 667 843 768

BIURA OGŁOSZEŃ: Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / ul. Lipowa 4, Agnecja Reklamowa „TURUS”, tel. 65 529 41 15 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 / ul. Armii Krajowej 15 KWADRAT Fitness Klub Dla Pań Amazonka tel. 512 330 056 / Rydzyna: Rynek 25 Agencja Finansowa Amazonka tel. 503 039 056 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!


Sport

1 grudnia 2010

Punkty zostały w Poznaniu

Odjechały w czwartej kwarcie

Pierwsza Ważna rybnicka wygrana porażka sezonu Ambitna postawa Każda seria się kiedyś kończy. Po dziewięciu zwycięstwach z rzędu szczypiorniści drugoligowego Arotu Astromalu Leszno zeszli wreszcie z parkietu pokonani. Przegrali Poznaniu z miejscowym MKS 19:22.

Leszczynianie pojechali do stolicy Wielkopolski bez swojego lidera, kapitana zespołu, Macieja Wieruckiego, któremu odnowiła się kontuzja kolana. Niestety, informacje dotyczące stanu zdrowia rozgrywającego Arotu Astromalu nie są najlepsze. Czeka go operacja i być może do końca sezonu już nie zagra. Podopieczni trenera Ryszarda Kmiecika już nie raz radzili sobie bez swojego lidera i wydawało się, że i tym razem jego brak nie będzie miał większego wpływu na poczynania leszczynian. Od pierwszych minut było jednak jasne, że łatwo nie będzie. Gospodarze postawili bardzo trudne warunki. Do stanu 6:6 ekipy szły łeb w łeb. Później jednak posypały się aż trzy kary pod rząd dla szczypiornistów z Leszna, którzy w tej sytuacji nie mogli sobie pozwolić na tak agresywną, jak zwykle grę w obronie. W ataku też nie szło im najlepiej, marnowali doskonałe okazje i nie trafiali z dystansu. Zespół z

Poznania zamienił kilka rzutów karnych na bramki i odskoczył. Pierwsza połowa zakończyła się przy stanie 15:10. Po zmianie stron, dzięki lepszej obronie i szybkim kontrom, udało się nieco zniwelować stratę, ale na dogonienie MKS nie było raczej szans. Tym bardziej, że w decydującej fazie spotkania Arot musiał sobie radzić w osłabieniu. - Niestety w tym momencie Krzysztof Kajzer dostał cztery minuty kary i praktycznie było po meczu. Niestety nie był to nasz najlepszy dzień, kilku kluczowych zawodników zagrało po prostu słabiej - tłumaczy leszczyński szkoleniowiec Ryszard Kmiecik. Pierwsza porażka leszczyńskiej siódemki stała się faktem. Arot Astromal przegrał w Poznaniu 19:22. Bramki dla gości z Leszna zdobywali: Łuczak 7 (zdecydowanie najlepszy na parkiecie w ekipie z Leszna), Tórz 3, Eryk Szkudelski, Giernas i Kajzer po 2 oraz Maleszka, Hubert Szkudelski i Meissner po 1. Przed Arotem Astromalem rywalizacja z kolejnym trudnym przeciwnikiem. Już w najbliższą sobotę do Leszna przyjedzie Szczypiorno Kalisz. Początek tego pojedynku o 18:00. – Teraz przed nami mecze z czołówka tabeli, musimy być maksymalnie skoncentrowani – kończy Kmiecik.

Arot Astromal Leszno

10

18

9

0

1

309 - 226

Żagiew Dzierżoniów

10

18

9

0

1

299 - 219

KPR Świdnica

10

16

8

0

2

319 - 226

MKS Poznań

10

16

8

0

2

306 - 236

KPR PWSZ Szczypiorno Kalisz

10

15

7

1

2

342 - 253

Pogoń Oleśnica

10

9

4

1

5

276 - 288

Olimp Grodków

10

9

4

1

5

244 - 261

Sparta Oborniki

10

9

4

1

5

248 - 297

Tęcza Kościan

10

8

4

0

6

222 - 275

Krokus Bystrzyca Kłodzka

10

7

3

1

6

252 - 270

OSiR Komprachcice

10

6

3

0

7

259 - 314

Orlik Brzeg

10

5

2

1

7

230 - 242

Zagłębie II Lubin

10

3

1

1

8

256 - 330

SPR Nowa Sól

10

1

0

1

9

209 - 334

i walka do końca zostały nagrodzone. Koszykarki Super Pol Tęczy Leszno wróciły z Rybnika z bardzo ważnymi punktami. Pokonały Utex ROW 71:59. Szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliły dopiero w końcówce. Wisła Can - Pack Kraków

11

10 - 1

812 - 620

21

KSSSE AZS PWSZ

11

9-2

899 - 670

20

CCC Polkowice

10

8-2

690 - 506

18

Lotos Gdynia

11

7-4

846 - 698

18

Energa Toruń

11

7-4

813 - 720

18

PTS Lider Pruszków

11

7-4

711 - 735

18

Widzew Łódź

11

6-5

723 - 744

17

Super Pol Tęcza

11

5-6

722 - 764

16

Artego Bydgoszcz

11

5-6

763 - 808

16

INEA AZS Poznań

11

3-8

713 - 830

14

ŁKS Siemens AGD Łódź

10

1-9

610 - 778

11

Odra Brzeg

10

1-9

570 - 827

11

Utex Row Rybnik

11

1 - 10

653 - 825

12

W Bydgoszczy nie udało się wywalczyć punktów, leszczynianki jechały więc do Rybnika z mocnym postanowieniem nadrobienia punktowych zaległości. Ekipa Utexu z całą pewnością nie należy do ligowych potęg, dlatego podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza, mimo iż wciąż nie grają w najsilniejszym zestawieniu, były faworytkami starcia z najsłabszą drużyną ekstraklasy. Rybniczanki miały jednak po swojej stronie kibiców i niesione dopingiem grały ambitnie. Dopiero po czterech minutach przyjezdnym udało się wyjść na

W trzeciej kwarcie pozbawili złudzeń

Zwycięska Polonia Koszykarze Polonii 1912 Leszno nie mieli większych problemów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa przed własną publicznością. Pokonali w Trapezie drużynę Sokoła Międzychód 80:63. Goście walczyli ambitnie, ale po przerwie niewiele mieli do powiedzenia. Leszczynianie zaczęli dość chaotycznie, jakby nie do końca skoncentrowani. Nie trafiali z czystych pozycji oraz z linii rzutów wolnych i kibice mogli się niepokoić o losy pojedynku. Na szczęście ekipa z Międzychodu nie potrafiła wykorzystać takiej dyspozycji Polonistów i wynik przez wiele minut pierwszej kwarty był „na styku”. Dopiero pod koniec tej partii podopieczni trenera Zenona Sosińskiego złapali właściwy rytm

i odskoczyli rywalowi. Po 10 minutach było 21:14. Początek drugiej kwarty też dostarczył fanom leszczyńskiego basketu sporo powodów do satysfakcji. Polonia powiększyła przewagę do 12 punktów i wydawało się, że kontroluje wydarzenia na parkiecie. Niestety, w pewnym momencie coś w jej grze się zacięło, miejscowi koszykarze seriami popełniali błędy w obronie i goście szybko odrabiali straty. Wyjść na prowadzenie im się nie udało, ale wynik 33:32 na koniec drugiej ćwiartki zapowiadał duże emocje w drugiej połowie. Gospodarze w przerwie zwarli jednak szyki i na parkiet wyszli bardzo zdeterminowani. W roli głównej w tym fragmencie wystąpił Arek Zachacz. Trafił szybko za 3, później poprawił z dystansu jeszcze kilka razy i Polonia znów odskoczyła. Po 30 minutach prze-

prowadzenie, którego do końca kwarty już nie oddały. Wynik po 10 minutach rywalizacji na 21:17 ustaliła, skuteczna tego wieczoru, Joy Cheek. Trener Krysiewicz ostrzegał przed bardzo dobrze rzucającymi za 3 Amerykankami w barwach zespołu z Rybnika, niestety leszczynianki nie potrafiły ich powstrzymać. Gospodynie wykorzystywały swoją najsilniejszą broń bezlitośnie. Potrzebowały zaledwie kilku minut, by najpierw odrobić 10-punktową stratę, a potem wyjść na prowadzenie. Po 20 minutach gry miały na koncie 34, podczas gdy leszczynianki 31 punktów. Po przerwie przyjezdne koszykarki próbowały gonić, ale trafienia z dystansu rybnickich Amerykanek pozwalały cały czas

waga miejscowych była już imponująca, na tablicy pojawił się rezultat 60:43. W tej sytuacji ostatnia kwarta była już tylko formalnością. Poloniści mogli zagrać w końcówce z dużym spokojem, a dla trenera był to czas na przećwiczenie różnych wariantów. - Dałem pograć również zawodnikom rezerwowym - tłumaczył później Zenon Sosiński. Jak wiadomo, w tym roku w zespole Polonii ławkę rezerwowych tworzą głównie młodzi zawodnicy, dla nich gra o ligowe punkty jest więc bardzo cennym doświadczeniem. Trzeba przyznać, że poradzili sobie całkiem nieźle, utrzymali przewagę i Polonia wygrała 80:63. Punkty dla leszczyńskiego zespołu zdobywali: Zachacz 28, Urbaniak 18, Mazur 10, Samól 7 Mocek i Żeleźniak po 6 oraz Kenkel 5.

utrzymywać miejscowym niewielką przewagę. W końcówce trzeciej kwarty „trójką” odpowiedziała Elżbieta Mukosiej, ta sama zawodniczka trafiła także za 2 doprowadzając do remisu 51:51. O wszystkim decydowała więc ostatnia odsłona meczu. Gdy rybniczanki po kolejnym trafieniu za 3 w wykonaniu Laurie Koehn objęły 5 punktowe prowadzenie, wydawało się, że nie wypuszczą z rąk wygranej. Koszykarki Tęczy mimo, że większość z nich na parkiecie przebywała od początku spotkania, zdołały jeszcze wykrzesać resztki sił. Do remisu doprowadziła Shawn Goff i wynik nadal był sprawą otwartą. W ostatnich akcjach leszczynianki pokazały klasę. Trafiły kolejno: świetnie dysponowana Joy Cheek, Mercedes Fox Griffn, Joanna Czarnecka oraz Justyna Grabowska i można było świętować cenne zwycięstwo. Super Pol Tęcza wygrały w Rybniku 71:59 w kwartach 21:17, 10:17, 20:17, 20:8. Utexowi nie pomogło nawet 11 celnych rzutów za 3 przy jednym trafieniu z dystansu leszczynianek. – Nie był to wybitny mecz z naszej strony, ale mieliśmy plan na grę obronną, który udało nam się zrealizować. Choć nie ukrywam, że popełniliśmy kilka błędów pozwalając w pierwszej połowie rywalkom zniwelować już 10 punktową stratę rzutami za 3. Wynik ważył się do 35 minuty, w ostatnich pięciu rzuciliśmy wszystkie siły i wygraliśmy – podsumował Jarosław Krysiewicz. Punkty dla drużyny z Leszna zdobywały: Joy Cheek 21, Mercedes Fox Griffin 14, Elżbieta Mukosiej 13, Joanna Czarnecka 10, Justyna Grabowska 9 i Shawn Goff 4. Dla Utexu najwięcej amerykańska rozgrywająca, Laurie Koehn 28.

13


14

Wydarzenia

1 grudnia 2010

Boksowali Kolejne w Zbąszyniu Żużlowe Mikołajki Wrócili z medalami i doświadczeniem

Kibice dla Asi i jej rodziny

Młodzi bokserzy Polonii w ostatnich tygodniach wykorzystują niemal każdą okazję, by pojawić się w ringu i zdobyć cenne doświadczenie. W weekend Poloniści pojechali po nie do Zbąszynia, gdzie już po raz czwarty odbył się Memoriał Zbigniewa Szułczyńskiego i Mariana Akonoma.

Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Unia Leszno, przy pomocy MOSiR, CH Manhattan i Unii Leszno organizuje kolejne Żużlowe Mikołajki. Tym razem cały dochód z imprezy przeznaczony zostanie na pomoc rodzinie ze Święciechowy, poszkodowanej w niedawnym wybuchu gazu.

Swoje reprezentacje na zawodach miały bokserskie kluby z Gorzowa, Poznania Konina, Pobiedzisk i Leszna. Wśród po1

2

3

9

4

8 6 21

7

10

28 12

11

5

4

12 2 16

6 23

14

9

5

26

17

13

16

14

15

18

17

19

20

21

32

3

11

13

24

27

26

25

19

23

10 31

27

24

22

22

28 29

29 7

15

30

33

1

31 25

20

32

30

18

Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 33 utworzą rozwiązanie - myśl nieuczesaną Stanisława Jerzego Leca.

biżuterię, 11) najmniejsza część drużyny harcerskiej, 12) upadła przez konia, 13) główna część reaktora atomowego, 15) powieść Fiodora Dostojewskiego, 16) można go wieść, 20) tamuje krew, 21) jeden z mięśni, fleksor, 25) przepływa przez Cieszyn, 26) kosmos, 28) filozof z Rotterdamu, 29) przed Rybami, 30) dozorca, 31) szkliwo na garnku, 32) długotrwały brak deszczu.

Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: dodatek, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat. Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „I pałka policyjna jest drogowskazem”, a zwycięzcą jest: Paweł Kaczmarek. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej redakcji.

Pionowo: 1) chytry wybieg, 2) Nicolas, prezydent Francji, 3) nibygwiazda, 4) pełni służbę przy wejściu do jakiejś instytucji, 5) np. Uznam, 6) szczapa, polano, 7) brzmi w trzcinie, 14) przekwitły mlecz, 17) podróż statkiem, 18) paragwajska herbata, 19) z nitką, 22) duży ptak morski, 23) zagęszcza zupę, 24) ma cztery boki równe, 27) stan w USA ze stolicą w Austin.

Poziomo: 1) w piórniku ucznia, 5) erupcja, 8) parlamentarne, prezydenckie lub samorządowe, 9) sztuczna skóra, 10) metal na 1

2

18

3

19

4

20

5

21

22

6

23

7

8

24

9

25

8

10

26

11

12

27

13

28

14

29

15

30

31

16

32

17

33

przeszła nasze oczekiwania, nie spodziewaliśmy się takiej ilości kibiców, stąd zmiana miejsca tłumaczy przedstawiciel SSKUL Miłosz Ratajczak. Atrakcji dla fanów czarnego sportu przygotowano co niemiara. Będą oczywiście żużlowcy Unii Leszno, którzy wezmą udział w krótkiej konferencji i zapewne nie odmówią kibicom wspólnej fotografii. Razem z zawodnikami pojawią się również zdobyte przez nich trofea. - Planujemy też miejsce, w którym każdy będzie mógł sprawdzić się jako mechanik. Taki pit stop na wzór Formuły 1, z prawdziwym motocyklem, w którym będzie można coś naprawić, wyregulować, jeszcze ustalimy, co dokładnie dodaje Miłosz Ratajczak. W planach jest sporo konkursów oraz stoisk z gadżetami Unii. Być może niektórzy fani

Wszystko rozpocznie się w piątek, 3 grudnia o 17:00 w leszczyńskim Trapezie. - Ubiegłoroczna impreza w CH Manhattan

zmierzą się z zawodnikami na planszy gry w popularne żużlowe kreski. Organizatorzy cały czas obmyślają kolejne atrakcje, dlatego można się spodziewać, że w miarę zbliżania się daty imprezy przedstawią nowe pomysły. Jak to już nie raz bywało, Żużlowym Mikołajkom przyświeca szczytny cel. Tym razem dochód z imprezy zostanie przeznaczony na wsparcie rodziny ze Święcichowy, która na początku listopada ucierpiała w wybuchu gazu, a w szczególności na leczenie jednej z ciężko poparzonych sióstr, 16-letniej Asi. Jak można pomóc? Między innymi biorąc udział w licytacji wyjątkowej nagrody. Do wylicytowania będzie bowiem udział w jednym z kolejnych Magazynów Żużlowych Radia Elka. – Myślę, że dla każdego fana żużla, to będzie nie lada gratka – kończy Ratajczak.

Konferencja z mistrzem

Być jak Senna Chyba każdy młody kierowca kartingowy marzy, by w przyszłości pójść w ślady Roberta Kubicy. Tomasz Grygiel z Leszna jest na dobrej drodze, by choć w części powtórzyć sukces krakowianina. W zakończonym niedawno sezonie sięgnął po tytuł Mistrza Polski w kategorii KF 3 i rozpoczął współpracę z byłym mechanikiem Kubicy.

Tomka i jego osiągnięcia zaprezentowano na konferencji zorganizowanej przez Automobilklub Leszczyński i team kierowcy. Na honorowym miejscu sali, w której odbyło się spotkanie, pojawił się także mistrzowski pojazd. Krótką, ale bogatą karierę młodego leszczyńskiego kierowcy dokumentowały licznie zgromadzone puchary. Tytuł Mistrza Polski w kategorii KF 3, to spory, ale nie jedyny jego sukces. W 2010 roku zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski kategorii Junior Rok i III miejsce w prestiżowych zawodach rozegranych na torze we włoskim Lonato. To rzeczywiście nie mało, jak na kierowcę, który ściga się na torach kartingowych dopiero od dwóch lat. - Śledziłem poczynania tego zawodnika

Fot. Michał Konieczny

nad siedemdziesięciu młodych pięściarzy Polonię 1912 reprezentowało dziesięciu adeptów boksu. Spisali się lepiej niż przyzwoicie. Walki wygrywali: w wadze 36 kg Ernest Grześkowiak, 44,5 kg Jakub Czech, 46 kg Dominik Walkowiak, 62 kg Dawid Janowicz i 75 kg Rafał Szczepaniak. Trener Albin Pudlicki był szczególnie zadowolony z postawy zwycięzcy finałowej walki w wadze 57 kg, Michała Strakulskiego. - Muszę go pochwalić, bo zrobił niesamowity postęp przyznał szkoleniowiec Polonii. Bardzo dobre wrażenie zostawił po sobie w Zbąszyniu także Jacek Ludwiczak. – Walczył bardzo dobrze, choć niestety przegrał swój pojedynek - dodaje Pudlicki. Drużynowo Polonia 1912 zajęła w Memoriale Szułczyńskiego i Akonoma pierwsze miejsce.

i widziałem jak ciężką pracą gonił zaległości. Ma talent do tego sportu - przyznał przedstawiciel Automobilklubu Leszczyńskiego Paweł Pęcak. Talent poparty jest pracą zawodnika i całego teamu. To konieczne, bo kariera Tomka przebiega dość niestandardowo. Późne rozpoczęcie przygody z kartingiem oznacza, że cały czas musi nadrabiać braki w doświadczeniu. – Tego rzeczywiście brakuje mi najbardziej. Marzę o startach w najważniejszej kartingowej kategorii, Winning Series

Karting, tam startują najlepsi, by z nimi rywalizować potrzebuję doświadczenia – przyznaje kierowca. Leszczynianin trafił jednak w dobre ręce, pod opiekę mechanika Jerzego Wrony, tego samego który był z Robertem Kubicą na początku jego sportowej przygody. Kubica jest zresztą, obok Sebastiana Vettela, współczesnym sportowym wzorem Tomasza Grygiela. Za największą inspirację uważa jednak Ayrtona Sennę. – To był nie tylko wielki kierowca, ale również wspaniały człowiek – mówi Tomek.


Reklama

1 grudnia 2010

Nie zaprzątałem sobie głowy Jarek Hampel ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Tytuły Drużynowego Mistrza Świata, Drużynowego Mistrza Polski oraz Szwecji i wreszcie ten najważniejszy – wicemistrzostwo świata robią wrażenie. Mimo wielu propozycji, postanowił na kolejne dwa lata związać się z Unią Leszno. O swoich planach, przygotowaniach do sezonu i zmianach regulaminowych w ekstralidze mówił ostatnio w Radiu Elka.

- Trochę czasu minęło już od zakończenia sezonu, wspaniałego sezonu dla Ciebie. Czy coś się mieniło w Twoim życiu od tego momentu, gdy stanąłeś na drugim stopniu podium mistrzostw świata? - Chyba niedużo. Oczywiście sukces był wyjątkowy i jest cały czas rozpamiętywany. To był szczególny sezon dla polskiego żużla. Dwóch zawodników na najwyższym stopniu podium, dlatego miło do tych momentów wracać. - Po sezonie byłeś wymieniany jako jeden z tych zawodników ze światowej czołówki, który dołączy do ekipy Marmy Rzeszów. Wiemy, że tak się nie stało, ale czy rzeczywiście dostałeś od Marty Półtorak lukratywną ofertę? - Miałem propozycję z innych klubów, ale nie zaprzątałem sobie nimi głowy, bo chciałem zostać w Lesznie. Stąd taka szybka decyzja o podpisaniu umowy na kolejne 2 lata. Inne oferty nie były zbyt istotne, najważniejsze było ściganie się barwach Unii. - Może pójdziesz w ślady Leigh Adamsa? - Wszystko jest możliwe, ale aż tak daleko w przyszłość nie wybiegam, na razie koncentruje się na najbliższym sezonie i to jest dla mnie najważniejsze. Chcę zdobywać sporo punktów dla Unii. Nie myślę, co może się później wydarzyć. Dobrze się w Lesznie czuję. - No to przejdźmy do kolejnego sezonu i do startów w Grand Prix. Jakie są Twoje prognozy, czy przebudzi się Jason Crump, czy Tomasz Gollob powtórzy sukces, czy do walki

o najwyższe cele wróci Nicki Pedersen, wreszcie jakie sam masz cele? - Scenariuszy jest całe mnóstwo. Kilku zawodników będzie chciało się zaprezentować lepiej niż w tym roku, przede wszystkim Pedersen i Crump. Tomasz jest mocno napędzony i ambicji mu nie zabraknie, by walczyć o kolejne złoto. Jest też kilka nowych twarzy, które będą chciały zaistnieć, myślę, że cała piętnastka stworzy ciekawe widowisko. Ja również zapowiadam walkę, będzie ciekawie z całą pewnością. Mam sporo czasu, by zastanowić się nad tym co zrobić, by jeździć jeszcze skuteczniej. Na pewno w pierwszej połowie sezonu prezentowałem się lepiej niż w końcówce. Muszę wyciągnąć wnioski z tej sytuacji. Z drugiej strony nie można mieć wszystkiego od razu. Zostałem wicemistrzem świata i to jest olbrzymi sukces. Tomek był chyba poza zasięgiem. Zrobię jednak wszystko, by stać jeszcze lepszym zawodnikiem. - Twoje cele poza Grand Prix? - Po bardzo dobrym sezonie chciałbym z drużyną bronić tytułów drużynowych w Szwecji i Polsce. Istotny będzie też finał Indywidualnych Mistrzostw Polski, jeszcze nigdy nie zdobyłem tytułu. Finał odbędzie się w Lesznie, tym bardziej zależy mi na dobrym występie. Jedno jest pewne, w nadchodzącym sezonie nie będę startował w eliminacjach do Grand Prix. - Przed nami reorganizacja rozrywek ekstraligowych. Tematy powszechnie znane: dwaj polscy juniorzy, poszerzenie ligi i KSM. Która z tych propozycji może poprawić kondycję polskiego żużla? - Pomysł z dwoma juniorami zdecydowanie popieram. Sam pamiętam, że jako junior miałem okazję do częstych startów i to jest bardzo cenne doświadczenie. Młodzi zawodnicy będą się mogli rozwijać. KSM? Nie jestem przekonany, nie wiem czemu to ma służyć. Sądzę , że niektóre kluby padną ofiarą KSM. Nie będą mogły budować składu na miarę możliwości, bo będzie je ograniczała Kalkulowana Średnia Meczowa. Jeśli chodzi o powiększenie ligi, to nie wiem, czy znajdzie się w kraju dziesięć na tyle silnych i wyrównanych drużyn, by mogły z powodzeniem rywalizować w najwyższej klasie rozgrywkowej. Chodzi o to by czynić ligę jeszcze bardziej atrakcyjną, a nie osłabiać jej pozycji. Chyba jednak bym został przy ośmiu drużynach. - Nowe tłumiki…. - Mam nadzieję, że ten temat jest już zakończony, Już raz go odepchnęliśmy i mam nadzieję, że jeśli wróci, to odepchniemy go ponownie. Nowe tłumiki to nie-

Fot. Rafał Paszek

Propozycje z innych klubów?

porozumienie. - Żużlowcom powoli kończy się czas odpoczynku po sezonie, wkrótce ruszą przygotowania do rozgrywek, jak one będą wyglądały w Twoim przypadku? - W tym momencie mamy rzeczywiście przerwę, czas odpoczynku narzucony przez trenerów Po ciężkim sezonie musi być taki okres ładowania akumulatorów, po to by w grudniu ostro ruszyć do pracy. Plan zajęć jest napięty, pięć dni w tygodniu różnych ćwiczeń, na sali, czy w terenie. Na pewno będą chciał uczestniczyć z kolegami z zespołu we wspólnych zajęciach na Sali. Razem ćwiczy się znacznie raźniej, takie okazję do wspólnego spotkania są bardzo przyjemne. Później, tak gdzie wczesną wiosną poszukam okazji do pojeżdżenia na crossie. Pewnie w jakimś cieplejszym kraju, muszę się „wjeździć” w motocykl. - A nurkowanie pomaga w przygotowaniach? - To coś zupełnie innego, to po prostu pasja, kwestia relaksu. Łącze to raczej z wyjazdami wakacyjnymi. - Przygotowania kondycyjne są niezmiernie ważne, ale nie mniej istotny jest park maszynowy i logistyka. Co w tej kwestii?

- Będę dysponował pięcioma motocyklami. W grę wchodzą silniki wyłącznie marki GM, w tej sprawie nic się nie zmienia. Zamierzam kontynuować współpracę ze szwedzkim tunerem Janem Anderssonem, jednocześnie być może spróbuję skorzystać z rozwiązań innych tunerów. Mój team będzie liczył maksymalnie pięć osób. To konieczne, bo do ogarnięcie jest spora przestrzeń, starty w dwóch silnych ligach i Grand Prix. Michał Przybylski, szef moich mechaników będzie wszystko koordynował, ja się skupiam na jeździe. Taki układ jest chyba najlepszy - Jarku, zasłynąłeś z jazdy na motocyklu żużlowych w dość niekonwencjonalnych okolicznościach. Kręciłeś kółka na dachu Spodka, wreszcie rywalizowałeś z samochodem i quadem na stadionie Smoczyka. Czy zaskoczysz nas jeszcze czymś? - Te sytuacje miały był formą zabawy, przerywnikiem po sezonie, kiedy niewiele się dzieję. Chciałem coś zrobić innego, o to chodziło i chyba udało nam się trochę zaskoczyć. Są pewne kolejne pomysły, ale niech to pozostanie tajemnicą. Na pewno można się spodziewać po mnie jeszcze jakiejś niespodzianki. Rozmawiał Michał Konieczny

15


Czujemy się upokorzeni Przemek i Piotrek Pawliccy w I lidze

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

Agnieszka Jerzyk ze srebrem

Bieganie to najmocniejsza strona leszczyńskiej triathlonistki, Agnieszki Jerzyk. Zawodniczka REAL 64-sto startując treningowo zdobyła srebrny medal Mistrzostw Polski w biegach przełajowych. Nie pierwszy raz leszczynianka stanęła na podium mistrzostw kraju w innej niż triathlon dyscyplinie sportu.

Agnieszka biegać lubi i jest to fakt niezaprzeczalny. Z trzech konkurencji triathlonu, właśnie bieganie wychodzi jej najlepiej. Można jednak z niemal stuprocentową pewnością powiedzieć, że jeśli startuje w zawodach biegowych, nie będących częścią triathlonu, to robi to wyłącznie w

celach treningowych. Nie inaczej było w Białej Podlaskiej, gdzie Jerzyk wzięła udział w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w biegach przełajowych. Zawodniczka REAL 64-sto rywalizowała tam w gronie dwudziestu zawodniczek na dystansie 6 kilometrów. - Trasa była bardzo trudna, sporo zakrętów, nie było się gdzie rozpędzić. Medal kosztował Agnieszkę sporo wysiłku - mówi trener triathlonistki, Paweł Barszowski. Zawody w Białej Podlaskiej były jednocześnie eliminacjami do Mistrzostw Europy w przełajach, które za dwa tygodnie odbędą się w Portugalii. Leszczynianka ze srebrnym medalem automatycznie zapewniła sobie w nich udział. Czy jednak pojedzie na Półwysep Iberyjski? - Tak do końca tego nie wiemy, biegi przełajowe traktujemy jako jeden z elementów przygotowań do triathlonu - przyznaje trener Barszowski. Efekty mistrzowskich przygotowań Agnieszki do startu w koronnej dyscyplinie są imponujące. Leszczynianka przy okazji tego, że jest najlepszą polską triathlonistką ma również w swojej kolekcji medale mistrzostw kraju w lekkoatletycznych konkurencjach: biegach przełajowych w kategorii młodzieżowej oraz seniorskiej, a także w biegu na dystansie 10 kilometrów. A to zdobycze medalowe tylko z tego roku.

Prawie po staremu

Ceny na Unię Kibice żużla mogą już planować budżety na nadchodzący sezon. Znane są ceny karnetów i pojedynczych wejściówek na mecze Unii Leszno. Zmiany w porównaniu z minionym sezonem raczej kosmetyczne.

Pierwsze w sprzedaży pojawią się karnety. Przygotowano trzy różne wersje tego typu biletów. Normalny ma kosztować w grud-

niu 210 zł i będzie obowiązywał na wszystkie mecze rundy zasadniczej, czyli zgodnie z terminarzem na siedem spotkań. Nowością jest karnet ulgowy, również na siedem pojedynków, który na początku sprzedaży będzie można kupić za 150 zł. Prawo do niego będą miały kobiety, uczniowie z ważną legitymacją szkolną i studenci. Droższy jest karnet na sektor 0. To wydatek rzędu 500 zł, ale jego posiadacz otrzymuje stałe miejsce na głównej widowni stadionu Smoczyka i obejrzy w sumie osiem pojedynków - siedem z rundy zasadniczej oraz pierwszy mecz play off. Kibice, którzy preferują zakup biletu na konkretne mecze, także mogą z łatwością zaplanować budżety na sezon 2011, bo wiadomo, iż normalna wejściówka będzie kosztować 36 zł, ulgowa 25, a na sektor 0 - 70 zł.

Fot. Klaudia Dymek

Zabiegana triathlonistka

Zaskakujący finał negocjacji zarządu Unii Leszno z rodziną Pawlickich. Klub zakończył rozmowy uznając, że nie ma szans na porozumienie w sprawie warunków finansowych. Zgodził się jednoczenie na wypożyczenie braci Przemka i Piotrka juniora, ale wyłącznie do zespołu z I ligi. – Jesteśmy tą decyzją zaszokowani – mówi ojciec młodych żużlowców, Piotr Pawlicki. Zarząd stracił cierpliwość Sprawa najbliższej sportowej przyszłości braci Pawlickich, była jednym z najgorętszych żużlowych tematów ostatnich tygodni. Kibice od dwóch miesięcy czekali na efekty negocjacji, ale z klubu docierały jedynie informacje, że rozmowy utknęły w miejscu. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele Unii i Piotr Pawlicki senior, który reprezentuje synów, spotkali się po raz ostatni i niestety do porozumienia nie doszło. Przy Strzeleckiej postanowili definitywnie zamknąć sprawę i wydali oświadczenie: „W związku z przedłużającymi się rozmowami na linii Unia Leszno a Przemek Pawlicki oraz Piotr Pawlicki Junior, Zarząd Klubu chce poinformować o braku możliwości znalezienia wspólnego porozumienia na starty braci Pawlickich w barwach klubu UNIA Leszno w sezonie 2011. W związ-

ku z tym, Zarząd klubu postanowił umożliwić zawodnikom starty w przyszłym sezonie w barwach klubu I ligi żużlowej na zasadzie jednorocznego wypożyczenia.” - My lubimy negocjować i dyskutować na różne tematy, ale te rozmowy trwały zbyt długo i skończyły się właśnie tak, jak się skończyły – wyjaśnia dyrektor zarządzający Unii, Ireneusz Igielski. Jak to z tymi negocjacjami było? Decyzja klubu spotkała się ze zdecydowaną reakcją Piotra Pawlickiego. Ojciec Przemka i Piotrka juniora nie ukrywa, że jest zaszokowany i zarazem bardzo rozgoryczony. Nie zgadza się z obarczeniem go winą za przedłużanie negocjacji. – To kłamstwo, że rozmowy zostały zakończone w taki sposób z naszej winy. Trudno mi się również zgodzić z tym, że były wyjątkowo długie. O Piotrku rozmawialiśmy może przez niecałe dwa tygodnie, o przyszłości Przemka natomiast tylko trzy razy, raz z prezesem Dworakowskim i dwukrotnie na stadionie. Zresztą podczas tych dwóch kolejnych spotkań prezesa już nie było, nie zechciał nam poświęcić czasu. Dowiaduję się również, że stawiałem wygórowane żądania. Czytam w mediach, o tym, że domagałem się dla Przemka kontraktu takiego, jaki ma Jarek Hampel, a nawet Tomasz Gollob. Bzdura. Owszem było kilka punktów dotyczących finansów, na spełnieniu których nam zależało, ale proszę mi wierzyć, że finanse nie były najważniejsze. Przemek i Piotrek chcieli jeździć w Unii Leszno – mówi Piotr Pawlicki. Było uzgodnione, że Przemek będzie jeździł w Gorzowie Ojciec żużlowców przyznaje, że jest zaskoczony trybem w jakim podjęto w klubie decyzję o zakończeniu rozmów. Zaskoczenie jest tym większe, że kwestia przyszłości Piotrka i Przemka wydawała się już wyjaśniona. - Kilka dni temu uzgodniliśmy wypożyczenie

Przemka do innego klubu i starty Piotrka w Unii. Pojawił się klub zainteresowany zatrudnieniem Przemka, rozmowy jego przedstawiciela z zarządem Unii były bardzo zaawansowane. Ten wariant był dla mnie dość trudny do przyjęcia, bo bardzo mi zależało na tym, by startowali razem, zresztą wiele razy o tym mówiłem. Usłyszałem jednak, że jeśli wyrażę zgodę, to sprawa zostanie pozytywnie zakończona. Zgodziłem się. Nagle dostaje telefon, żebym się zjawił na rozmowie. Pojawiłem się, ale rozmowy nie było, nie było też prezesa. Spotkanie trwało 2 minuty, podczas których poinformowano mnie, że dalszych negocjacji nie będzie, i że synowie mogą sobie szukać klubu w I lidze; zarząd nie wyraża zgody, by wzmacniali jakikolwiek klub ekstraligowy – wyjaśnia Pawlicki. Upokorzeni I ligą Były żużlowiec leszczyńskiej Unii nie ma wątpliwości, że starty w I lidze, to degradacja dla jego synów. – Bardzo nie podoba mi się to, że ktoś w ten sposób zarządza losem Przemka i Piotrka, to upokarzające. Nie wiem czym to jest spowodowane, być może jakąś nienawiścią do nas. Nie zamierzam milczeć w tej sprawie i nie pozwolę, by funkcjonowała tylko jedna wersja wydarzeń, ta podawana przez klub, bo ona jest daleka od prawdy – kończy Piotr Pawlicki. W ubiegłym roku zarząd Unii pokazał, że raz podjętych decyzji nie zmienia i tym razem także zapowiada nieugiętą postawę. Przemek i Piotrek nie będą z pewnością narzekać na brak propozycji z klubów I ligi. Ich talent jest niepodważalny i już mówi się o tym, że prezesi drużyn z I ligi ostrzą sobie zęby na braci Pawlickich. Najbardziej zainteresowany duetem z Leszna jest podobno prezes Polonii Bydgoszcz, Jacek Wojciechowski. Można się spodziewać, że sprawa przyszłości Przemka i Piotrka wyjaśni się lada dzień.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.