STYCZEŃ 2023 | NR • 1 • (217) | ISSN 1642-9869 PIOTR REIMAN ŻYCIE NA OTWARTYCH WODACH
Karol Gawroński | Maszyna do mielenia. Kurator: Paweł Wątroba
Zapraszamy na wernisaż wystaw: 11.02.2023, godz. 19:00 wstęp wolny Jan Kowal | Poplon. Kuratorka: Katarzyna Kalina Nowe wystawy w CSW Kronika od 11 lutego do 24 marca.
wstęp: bilet ulgowy – 1 zł, bilet normalny – 2 zł www.kronika.org.pl | cswkronika Rynek 26, 41-902 Bytom
2 | RYNEK 7 | STYCZEŃ 2023
RYNKU/ ŻYCIE NA OTWARTYCH WODACH
BYTOM/ 5 PYTAŃ O PARK WIEDZY W SUCHEJ GÓRZE
KSIĄŻKOBRANIE
Wygląda jak paczkomat, lecz zamiast paczki znajdziemy tam książki i audiobooki. W Miejskiej Bibliotece Publicznej przy pl. Sobieskiego stanął książkomat – urządzenie, za pomocą którego zamówimy, odbierzemy i zwrócimy biblioteczne egzemplarze. Z książkomatu będzie można korzystać od połowy stycznia. Książkomaty zyskują wśród czytelników coraz większą popularność, bo samoobsługowe urządzenie pozwala na odbiór zamówionych oraz zwrot przeczytanych książek i audiobooków w dogodnych dla czytelnika godzinach. Do książkomatu będzie można zamawiać oraz zwracać zbiory (książki i audiobooki) z biblioteki przy pl. Sobieskiego. Wystarczy zamówić konkretne egzemplarze poprzez katalog biblioteczny online i wybrać opcję odbioru w książkomacie. System biblioteczny powiadomi czytelnika o możliwości odbioru egzemplarza. Z urządzenia z pewnością ucieszą się czytelnicy, którzy nie mogą wypożyczyć czy oddać książek w godzinach otwarcia biblioteki, czyli od 10.00 do 18.00.
Drodzy Czytelnicy,
tegoroczny styczeń upłynie pod znakiem ferii zimowych, a to najlepszy czas, by pokazać dzieciom miejsca w mieście, gdzie tętni kultura. Każde z takich miejsc przygotowało niepowtarzalny program wydarzeń. Ci, którzy jednak nie lubią spędzać czasu w murach, powinni zainspirować się opowieściami o lodowych aktywnościach Piotra Reimana. Zaprosimy ponadto na pełną emocji lekcję historii z dziejów naszego miasta, którą będzie można przeżyć podczas rekonstrukcji walk w Miechowicach. Żądni pogłębiania wiedzy nawet w czasie ferii, powinni odwiedzić powstający w Suchogórskim Labiryncie Skalnym Park Wiedzy i poznać jego osobliwości, a ci, którzy poszukują niczym nieskrępowanej swobody i możliwości wyrażenia siebie – wybrać studio tańca intuicyjnego w Śródmieściu. Mamy nadzieję, że z tym numerem „Rynku 7” w ręku nie prześpicie zimowych wydarzeń w mieście. Redakcja „Rynku 7”
Nakład: 3000 szt. | Wydawca: Urząd Miejski w Bytomiu, ul. Parkowa 2, 41-902 Bytom | Redakcja: Biuro Promocji Bytomia, Rynek 7, 41-902 Bytom, promo@um.bytom.pl | Redaktor naczelna: Małgorzata Węgiel-Wnuk | Redaktor prowadząca: Katarzyna Mołdawa | Skład: Krzysztof Więckowski | Zespół redakcyjny: Tomasz Sanecki, Grzegorz Goik | Druk: Mikopol, ul. Nałkowskiej 51, 41-922 Radzionków Zdjęcie na okładce: Grzegorz Goik. Numer zamknięto: 12.01.2023 r. Wydawca nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów oraz zastrzega sobie prawo do ich redagowania i skracania.
| 3
03
04
11
12
16
18
W TYM NUMERZE...
WSTĘP/ KSIĄŻKOBRANIE
ROZMOWA
ZIELONY
HISTORYCZNY BYTOM/ TRAGEDIA MIECHOWICKA. WYDARZENIE, O KTÓRYM NIE WOLNO NAM ZAPOMNIEĆ 14 POZARZĄDOWY BYTOM/ SPECJALIŚCI OD ŻELAZA I PARY
WYJĄTKOWE MIEJSCE/ STUDIO TAŃCA INTUICYJNEGO
DZIEJE SIĘ W BYTOMIU/ REPERTUAR
Piotr Reiman – pływak lodowy i wód otwartych, brązowy medalista mistrzostw świata w pływaniu lodowym na dystansie 50 metrów w stylu klasycznym. Założyciel legendarnego klubu muzycznego Exlibris w Bytomiu, zapalony motocyklista i podróżnik. W Bytomiu mieszka i prowadzi swoją firmę.
ROZMOWA RYNKU
ŻYCIE NA OTWARTYCH
WODACH
Przeszło dwadzieścia lat temu prowadził pierwszą w Bytomiu punkowo-rockową scenę muzyczną w legendarnym klubie Exlibris. Wyzwań nie boi się do dzisiaj: wkrótce popłynie w niemal marznącej wodzie po medal dla polskiej reprezentacji na mistrzostwach świata w lodowym pływaniu. W wolnym czasie przemierza na motocyklu dzikie pustkowia Europy i Azji. O tym, jak nie dać się w życiu nudzie, opowiada bytomianin Piotr Reiman.
Tekst: Katarzyna Mołdawa/ Zdjęcia: Grzegorz Goik
W 2022 roku zdobył Pan brązowy medal na dystansie 50 metrów w stylu klasycznym na mistrzostwach świata w lodowym pływaniu. Jak pływa się w wodzie, której temperatura jest bliska zera stopni Celsjusza? W mistrzostwach świata w Głogowie startowałem w lutym. Nie liczyłem na miejsce na podium, choć byłem dobrze przygotowany. Trochę dopisało szczęście i jest medal. Woda, jak pamiętam, miała wtedy 2,5 stopnia –to nie są oczywiście optymalne warunki do pływania. To jest raczej sport dla ludzi szukających wrażeń, odpornych na ból, bo trzeba powiedzieć szczerze: pływanie w takiej wodzie po prostu boli. Trzeba mieć silną mentalnie głowę, żeby do takiej wody w ogóle wejść, nie mówiąc już o przepłynięciu w niej jednego kilometra – bo jeden kilometr to koronny dystans w pływaniu lodowym, kiedy czas ekspozycji na zimno wynosi od 18 do 25 minut.
Ma Pan ponad 50 lat. Jak Pan trafił do tego ekstremalnego sportu?
Zaczęło się od morsowania na zimo-
wym basenie na Skałce w Świętochłowicach, gdzie mieści się siedziba naszego klubu Termoklina. A zachęcił mnie do tego trener pływania mojej 12-letniej córki Poli. Morsując, obserwowałem i podziwiałem ludzi pływających w lodowatej wodzie. W moich oczach to był nieprawdopodobny wyczyn, zanurzyć twarz, ręce, które przy tym piekielnie bolą, ale po miesiącu morsowania przyszedł przełom i sam zacząłem pływać, a pół roku później już startowałem na zawodach w pucharze Polski.
W zawodach startuje Pan z córką Polą. Jak ona sobie radzi? Moja córka Pola też pływa, ale na razie są to starty letnie w imprezach open water, czyli na wodach otwartych. Nie chcę jej zmuszać do zimnej wody, żeby jej nie zrazić. Na tegorocznych zawodach Oceanman na jeziorze Wörthersee w Austrii, cyklu zawodów openwaterskich odbywających się na całym świecie, córka zdobyła złoty medal w swojej kategorii wiekowej na dystansie 500 metrów. Za pół roku zaczyna się nowy sezon open water. Mam nadzieję,
| 5
że oboje przywieziemy kilka medali do domowej kolekcji.
A czy pływanie w lodowatej wodzie jest bezpieczne? Jak Pan to ocenia? Pływanie w zimnej wodzie jest bezpieczne, ale wszystko zależy od tego, jak długo w tej wodzie jesteśmy. Jak w każdym innym sporcie ekstremalnym, trzeba znać swoje ciało i dobrze odczytywać jego reakcje. Łatwo tutaj przeholować i problem gotowy. W pływaniu lodowym znana jest taka zasada: im lepiej, tym gorzej, tzn. jeśli już po kilkunastu minutach przebywania w lodowej wodzie robi się ciepło i błogo, to znak, że zaczyna się kolejna faza hipotermii. To czerwona lampka, która ostrzega, że trzeba z wody wyjść, bo za chwilę może być już za późno. Mogą wystąpić takie objawy jak otępienie umysłu, tunelowe widzenie jak w upojeniu alkoholowym, bełkot, tzw. odcięcie rąk, kiedy ramiona wydają się być jak z drewna. Występuje też często odmrożenie końcówek nerwowych palców nóg, rąk, spowolnienie ruchów. To są nieprzyjemne rzeczy, które przechodzą, ale po co je sobie fundować.
wszystkie mięśnie w naszym ciele zaczynają silnie drżeć, żeby wytworzyć ciepło. Trwa ona od 30 do 60 minut, a potem następuje uwolnienie endorfin, które powodują nieprawdopodobny przypływ mocy i szczęścia, a cały ten efekt trwa kilka godzin po wyjściu z wody. To chyba trochę uzależnia, dlatego co jakiś czas pragniemy do zimnej wody wejść znowu.
W PŁYWANIU
Pływanie przynosi satysfakcję?
Zimna woda nie jest środowiskiem przyjaznym dla człowieka i pływanie w niej do superprzyjemnych nie należy, satysfakcja jednak jest. A przychodzi ona po wyjściu z wody i ogrzaniu się, czyli po fazie tzw. trzęsawki, kiedy
W jakich dotychczas rzekach, jeziorach miał Pan możliwość pływać? Rzeki pamiętam, bo były cztery: Wisła, Odra, Brda w Bydgoszczy, rzeka Dziwna na wyspie Wolin, ale jezior było ponad dwadzieścia, czy nawet trzydzieści. Było kilka fajnych miejsc, o których warto wspomnieć, na przykład pod ziemią, w Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach – znad powierzchni wydaje się, że woda tam stoi, ale faktycznie ma ona dosyć wartki nurt: 5 metrów na sekundę, przez co trochę trzeba było walczyć z prądem. Do ciekawych miejscówek trzeba zaliczyć dwa alpejskie jeziora: Stubenberg oraz Wörthersee. Niedawno, w listopadzie, pływałem w Morzu Śródziemnym w maratonie pływackim Oceanman na Cyprze, gdzie osiągnąłem fajny wynik: na dystansie 5 kilometrów byłem czwarty w swojej kategorii wiekowej. A czy Morze Arktyczne jest dla lodowych pływaków wyzwaniem? W 2018 roku Leszek Naziemiec jako pierwszy
6 | RYNEK 7 | STYCZEŃ 2023
LODOWYM ZNANA JEST TAKA ZASADA: IM LEPIEJ, TYM GORZEJ, TZN. JEŚLI JUŻ PO KILKUNASTU MINUTACH PRZEBYWANIA W LODOWEJ WODZIE ROBI SIĘ CIEPŁO I BŁOGO, TO ZNAK, ŻE ZACZYNA SIĘ KOLEJNA FAZA HIPOTERMII.
Polak pokonał kilometr w wodzie o temperaturze poniżej zera. Czy w Pana planach też jest taki start?
Ten rekord Leszka Naziemca na Antarktydzie padł nie na zawodach, ale podczas prywatnej wyprawy. Leszek to w ogóle barwna postać: protoplasta lodowego pływania w Polsce, bardzo ciekawy człowiek, który mnie inspiruje do działania i imponuje swoimi pomysłami na wodne wyprawy. Ostatnio płynął w Oceanie Atlantyckim niemal 6 godzin wzdłuż wybrzeży Brazylii, między wyspami – szalony człowiek.
Do tego stopnia wpłynął na kilku pływaków z naszego klubu, że zaplanowaliśmy wyjazd w maju 2023 roku na Spitzbergen w Norwegii, żeby tam każdy z nas mógł sobie przepłynąć swój kilometr w Oceanie Arktycznym, wśród gór lodowych. Wiem, że to trochę inne marzenia niż reszty ludzi, ale takie właśnie mam.
Został Pan również powołany do kadry reprezentacji Polski na mistrzostwa w pływaniu lodowym. Gdzie odbędzie się ta rywalizacja?
Powołano mnie do kadry ma mistrzostwa świata w Samoens we francuskich Alpach. To wyróżnienie i docenienie wysiłku, który wkładam w swój pływacki rozwój. Zawody odbędą się w małej miejscowości w masywie Mont Blanc w pobliżu Chamonix na jeziorze Lac aux Dames i będą miały formę basenową. To oznacza, że na jeziorze zostanie
zbudowany pływający basen o długości toru 25 metrów, w którym odbędą się starty. Dlatego w basenie, bo w tej randze zawodów musi być możliwe precyzyjne odmierzanie czasu; na krótkich dystansach o byciu mistrzem decydują ułamki sekund.
W ostatnich latach zauważyłam boom na morsowanie. Skąd wzięła się popularność tego zajęcia?
Moim zdaniem moda na morsowanie została wywołana przez pandemię. Kiedy pozamykano baseny, kluby fitness, sale ćwiczeń czy siłownie, ludzie wyszli na wolne powietrze. A że morsowanie, jak wiadomo, wzmacnia układ immunologiczny, poprawia humor i samopoczucie, to myślę dodatkowo wpłynęło na to, że ludzie masowo zaczęli wchodzić do przerębla i zrobiła się z tego bardzo zdrowa moda.
Oprócz pływania w lodowej wodzie czy w otwartych akwenach ma Pan wiele innych ciekawych pasji. Kiedyś prowadził Pan w Bytomiu klub muzyczny Exlibris na placu Sobieskiego, gdzie bytomianie co tydzień mogli posłuchać muzyki na żywo. Jakie ma Pan wspomnienia z tamtego czasu?
kilka zainteresowań, bo nie lubię w życiu nudy. W pierwszej w regionie kawiarni muzycznej, która nazywała się Rock Cafe Exlibris, zbierała się tam dłu-
8 | RYNEK 7 | STYCZEŃ 2023
Mam
EXLIBRIS BYŁ BARDZO KOLOROWYM MIEJSCEM, TAK JAK KOLOROWA BYŁA MŁODZIEŻ,
PRZYCHODZIŁA NA KONCERTY. MIAŁ SWÓJ NIEPOWTARZALNY CHARAKTER, PORÓWNYWALNY DO KLUBÓW STUDENCKICH W KATOWICACH, MOŻE NAWET W KRAKOWIE.
KTÓRA
gowłosa młodzież, punkowcy. Exlibris był bardzo kolorowym miejscem, tak jak kolorowa była młodzież, która przychodziła na koncerty. Miał swój niepowtarzalny charakter, porównywalny do klubów studenckich w Katowicach, może nawet w Krakowie. Robiliśmy mnóstwo koncertów tygodniowo, grały u nas kapele blusowe, punkowe, rockowe, metalowe, czasami nawet trzy razy w tygodniu. Występowały głównie zespoły mniejszego formatu, lokalne, które chciały się gdzieś pokazać i zaistnieć, ale też gwiazdy dużej sceny polskiej, m.in. dwukrotnie Maciek Maleńczuk, Lech Janerka, Andrzej Nowak z zespołem Wściekłe Psy, Ścierański, SBB i wiele innych; gościliśmy też zespoły z Niemiec. To, co mi najbardziej utkwiło w pamięci, to występ kultowej kapeli punkrockowej Red London. Pamiętam, że odbyły się w Polsce dwa ich koncerty – jeden w Łodzi i jeden u nas. Zjechało się ponad 500 osób, a pojemność naszego klubu wynosiła maksimum 200. Baliśmy się jakiejś rewolucji, tego, że ludzie wedrą się do klubu i będzie katastrofa. Okazało się jednak, że zachowanie tej niezbyt dobrze postrzeganej młodzieży punkowej było naprawdę wzorowe. Ci, którzy nie weszli, słuchali i oglądali koncert przez szybę wystawową.
Inną Pana pasją jest podróżowanie motocyklem. W tym roku w taki sposób zwiedził Pan Norwegię, będąc nawet 10 godzin dziennie w trasie, śpiąc pod gwiazdami. Co było najbardziej uciążliwe, bo chyba nie temperatura? Faktycznie uwielbiam jeździć motocyklem. Jeżdżę już ponad 20 lat. Norwegia skradła moje serce – to był mój trzeci wyjazd na daleką północ i na pewno nie
ostatni. Kocham takie podróżowanie solo, bez wygód, w deszczu, a czasami też w śniegu czy temperaturach minusowych, bo często wyjeżdżam w czerwcu, kiedy pogoda jest tam jeszcze niestabilna. Podróżuję, jeżdżąc 12 godzin dziennie, jedząc mielonkę z puszki, czerstwy chleb, czy zupkę kuksu, bo takie mam wyobrażenie o przygodzie. To jest to, czego szukam, i to, co lubię – poruszanie się wąskimi ścieżkami wzdłuż opuszczonego fiordu, rozbijanie tam namiotu, siedzenie w ciszy, czy wspinanie się na jakiś płaskowyż, przez który później przez cały dzień można jechać i nie zobaczyć żywej duszy. To ma swój klimat, ale trzeba to lubić – to nie jest podróżowanie dla każdego.
Zawsze podróżuje Pan samotnie? Podróżuję samotnie, bo większość moich rówieśników motocykle już sprzedała, a ci, którzy jeszcze je posiadają, preferują trochę mniej wymagające trasy. Miałem zaplanowaną wspólną wyprawę z przyjacielem z Niemiec w góry Pamiru, na granicy Afganistanu i Tadżykistanu. Mieliśmy być około 12 tygodni w drodze, przejechać 20 krajów, pustynię – bardzo ciekawa wyprawa, ale najpierw pandemia, a później wojna skutecznie uniemożliwiła nam ten wyjazd. Może w przyszłości się uda, wszystko przed nami.
Posłuchaj podcastu z Piotrem Reimanem
| 9
10 | RYNEK 7 | STYCZEŃ 2023
PYTAŃ O PARK WIEDZY W SUCHEJ GÓRZE
W Suchogórskim Labiryncie Skalnym jest coraz ciekawiej. Dzięki projektowi z Budżetu Obywatelskiego powstał tam Park Wiedzy wraz z wieżą w „geodezyjnym pępku Śląska”.
Opowiada o nich Wojciech Bryś, naczelnik Wydziału Inżynierii Środowiska Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Jakie jest znaczenie punktu triangulacyjnego?
Triangulacja to metoda wyznaczania współrzędnych punktów geodezyjnych w terenie za pomocą układu trójkątów. W sieci triangulacyjnej mierzy się wszystkie kąty i niektóre boki; pozostałe boki i współrzędne wszystkich punktów oblicza się na podstawie zależności matematycznych. Do lat 90. XX w. była to podstawowa metoda zakładania osnowy geodezyjnej. Punkt na Suchej Górze jest szczególny: 1) jest Punktem Laplace’a – krańcowym punktem bazy triangulacyjnej; 2) jest punktem łączącym zachodnioi wschodnioeuropejskie systemy geodezyjne (łuk 52); 3) wszystkie kopalnie na terenie Górnego Śląska wymierzono względem niego.
Po co stawiano wieże triangulacyjne? Wieże wznoszone były dokładnie nad punktami, by ułatwiać prowadzenie pomiarów na znaczne odległości.
Czy nowa wieża odwzorowuje starą? W tym miejscu na przestrzeni ponad stu lat stały kolejno co najmniej trzy wieże. Ostatnia rozpadła się w latach 80. XX w. Ta najnowsza nie jest jej odwzorowaniem 1:1, ale jest zgodna
z normami budowania takich obiektów. To stalowa konstrukcja kratowa, ok. 7-metrowa, zakończona iglicą.
Czego dowiemy się w Parku Wiedzy? Chcemy dać wszystkim możliwość manualnego i organicznego przyswajania wiedzy z pozoru już dzisiaj nieużywanej i pokazać, jak się nią posługiwać. Projekt składa się z dwóch części: geodezyjnej i astronomicznej, będzie można prowadzić na miejscu obserwacje nieba. Ogromny globus rurkowy, luneta, teleskop, niwelator to urządzenia, które pomogą w prowadzeniu zajęć praktycznych, realizowanych we współpracy z OSP Sucha Góra.
Sam Labirynt także ma swoje walory...
Teren jest pozostałością po wyrobiskach dolomitu i limonitu. W latach 50. i 60. XX w. dokonano tam nasadzeń, po czym teren pozostawiono samemu sobie. Dzięki sukcesji przyrodniczej wykształcił się obszar „dzikiej” przyrody, świat roślin dających sobie radę na stosunkowo trudnym terenie, z małą ilością gleby i wody. W środku tego obszaru znajdują się pozostałości po linii umocnień strzelniczych z II wojny światowej.
| 11
ZIELONY BYTOM
TRAGEDIA MIECHOWICKA. WYDARZENIE, O KTÓRYM NIE WOLNO NAM ZAPOMNIEĆ
Tekst: Tomasz Sanecki/ Zdjęcie: Grzegorz Goik
Zbliża się 78. rocznica tragicznych wydarzeń, jakie rozegrały się w Miechowicach pod koniec stycznia 1945 roku. Jak co roku Stowarzyszenie Pro Fortalicium wspólnie z Miastem Bytom, Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego i Muzeum Górnośląskim organizują jedną z największych w Polsce inscenizacji historycznych.
Siódmą już edycję widowiska historycznego „Walki o Miechowice” zaplanowano na 28 stycznia przy ulicy Kasztanowej w Bytomiu-Miechowicach.
‒ Inscenizację poprzedzi dzień wcześniej, czyli 27 stycznia, kilka wydarzeń: wykład, koncert oraz spotkania z naszymi specjalnymi gośćmi, którzy wezmą udział w widowisku – mówi Ireneusz Okoń, pomysłodawca i organizator rekonstrukcji. – Przygotowania trwają od wielu miesięcy. Jak co roku zobaczymy podczas widowiska znanych polskich aktorów. W wydarzeniu gościł już Cezary Żak, znany z serialu „Tajemnica twierdzy szyfrów”, a w tym roku udało się nam ponownie zaprosić Lecha Dyblika. Zaproszenie przyjęli również Henryk Gołębiewski i Marek Pyś – dodaje Ireneusz Okoń ze Stowarzyszenia Pro Fortalicium.
Tragiczne wydarzenia, które próbowano wymazać z pamięci
Tragedia Miechowicka to jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń, jakie miało miejsce w trakcie wkroczenia Armii Czerwonej na Śląsk w styczniu 1945 roku. Z rąk Sowietów w Miecho-
wicach mogło zginąć nawet 380 osób. Ze względu na panujący w Polsce ustrój komunistyczny o zbrodni tej przez kilkadziesiąt lat nie wolno było mówić. Dopiero zmiany ustrojowe spowodowały, że prawda o sowieckiej masakrze ujrzała światło dzienne. Mimo ukrywania faktów przez wiele dekad, pozostały wspomnienia osób, które przeżyły koszmar styczniowych dni 1945 roku w Miechowicach. Powrót do tragicznych wspomnień wywoływało ból i cierpienie, a mimo to świadkowie tamtych dni ze szczegółami opowiedzieli o tym, co przeżyli w trakcie walk o Górny Śląsk oraz o zbrodniach, które towarzyszyły Sowietom wkraczającym do śląskich miast i wsi.
200 rekonstruktorów ‒ a to nie wszystko! Swój udział w inscenizacji historycznej „Walki o Miechowice” zapowiedziało 200 osób z 30 grup rekonstrukcji historycznej z Polski i czeskiego Chuchelná. Do Bytomia przyjadą rekonstruktorzy z niemal całej Polski, między innymi z Wrocławia, Poznania, Lublina, Krakowa, Łodzi, Przemyśla czy Rzeszowa. W wydarzeniu weźmie także udział
12 | RYNEK 7 | STYCZEŃ 2023
HISTORYCZNY BYTOM
aż 70 osób odpowiedzialnych za obsługę techniczną. Tym samym będzie to jedna z największych rekonstrukcji zorganizowanych na terenie zurbanizowanym w naszym kraju.
Ciekawostką związaną z tegoroczną rekonstrukcją jest zaangażowanie się Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej, placówki kulturalnej należącej do najważniejszych instytucji i atrakcji turystycznych województwa świętokrzyskiego.
Podczas VII edycji inscenizacji „Walki o Miechowice” nie zabraknie wydarzeń towarzyszących. W piątek 27 stycznia będzie można wysłuchać wykładu poświęconego Tragedii Miechowickiej, który przedstawi prezes Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”
Dariusz Pietrucha; będzie można także usłyszeć koncert w wykonaniu Lecha Dyblika i zobaczyć wystawy i prezentacje poświęcone Tragedii Miechowickiej, Tragedii Górnośląskiej, ale również walkom o Górny Śląsk i Bytom podczas II wojny światowej. Nowością będzie spotkanie autorskie z zaproszonymi na inscenizację w Miechowicach gośćmi: Lechem Dyblikiem, Henrykiem Gołębiewskim i Markiem Pysiem.
‒ Widowisko historyczne „Walki
o Miechowice” to jedno z największych wydarzeń związanych z rekonstrukcją historyczną w naszym kraju. Miasto jak co roku włączyło się w organizację historycznej inscenizacji, podczas której mieszkańcy Bytomia, ale również każdy kto interesuje się historią, może na żywo zobaczyć rekonstrukcję tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce między 25 a 28 stycznia 1945 roku w Miechowicach – mówi prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.
Jakie wydarzenia czekają nas 27 i 28 stycznia? 27 stycznia (piątek)/ Parafia Ewangelicko-Augsburska w Bytomiu-Miechowicach, ul. Matki Ewy 1 17.00 – wykład na temat działań wojennych prowadzonych na terenie Miechowic – Dariusz Pietrucha ze Stowarzyszenia Pro Fortalicium; 17.45 – spotkanie autorskie z Lechem Dyblikiem, Henrykiem Gołębiewskim i Markiem Pysiem; 19.00 – koncert Lecha Dyblika.
28 stycznia (sobota)/ ProFort Centrum, ul. Kasztanowa 13.30 – początek inscenizacji historycznej „Walki o Miechowice”.
Wstęp na wszystkie wydarzenia w dniu 27 i 28 stycznia jest wolny.
| 13
SPECJALIŚCI OD ŻELAZA I PARY
Tekst: Katarzyna Mołdawa/ Zdjęcie: Grzegorz Goik
Choć sezon przewozowy dawno się zakończył, wolontariusze Stowarzyszenia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych nie próżnują. Rok 2022 upłynął im pod znakiem remontów i modernizacji, choć w pamięć bytomian zapadły obrazy parowozu „Ryś”.
Do Stowarzyszenia należy 30 członków. Kilkunastu z nich regularnie od wielu lat zajmuje się utrzymaniem w dobrej kondycji maszyn i torowiska. Dla wielu pasja przerodziła się w fach i są dziś pełnoprawnymi mechanikami kolejowymi. W ubiegłym roku mieli ręce pełne roboty, bo sporo się działo w zakresie remontów. Między innymi w grudniu oddano do użytku ponad 550 m zmodernizowanego torowiska w Suchej Górze w ramach projektu „Kolej nieco większych prędkości” sfinansowanego z Bytomskiego Budżetu Obywatelskiego za blisko pół miliona złotych. – Część prac wolontariuszy jest związana z inwestycjami toczącymi się w sąsiedztwie naszych torów, m.in. z przebudową normalnotorowej linii kolejowej 131 i stacji Bytom, a także odbudową linii kolejowej z Tarnowskich Gór do Zawiercia. W związku z tą inwestycją w Miasteczku Śląskim planowana jest budowa centrum przesiadkowego, w ramach którego także stacja kolei wąskotorowej zostanie przebudowana – mówi Paweł Niemczuk, pasjonat zabytków poprzemysłowych i współzałożyciel Stowarzyszenia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych. Dzięki modernizacjom i bieżącym na-
prawom turyści mogli się cieszyć przez cały sezon kursami parowozu typu TKb 27 (Ryś) – ze względu na wiek maszyny nazywanego Ryszardem, który świetnie się sprawdził, pokonując blisko 1500 kilometrów bez większych awarii i przewożąc około 8000 osób. Ryszard świetnie odegrał swoja rolę także podczas inscenizacji kontroli granicznej przygotowanej przez rekonstruktorów historycznych. – Wydarzenie cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem i myślę, że będzie kontynuowane. W tym roku chcemy zaproponować cykl wycieczek edukacyjnych wiodących wzdłuż naszej linii: relikty górnictwa węglowego, rudnego, surowców skalnych, fenomenalną przyrodę i geologię – dodaje Paweł Niemczuk, który z koleją jest związany od ponad 20 lat i zna ją od podszewki.
14 | RYNEK 7 | STYCZEŃ 2023 POZARZĄDOWY BYTOM
Posłuchaj podcastu z Pawłem Niemczukiem
| 15
STUDIO TAŃCA INTUICYJNEGO
Tekst: Katarzyna Mołdawa/ Zdjęcie: arch. prywatne
Powtarzanie kroków, choreograficzny reżim ‒ tego nie doświadczymy na zajęciach tańca intuicyjnego. W stworzonym przez Łukasza Szleszyńskiego studiu P20 można poczuć za to swobodę ruchu i pełniejsze zrozumienie ciała.
Powstańców Warszawskich 20/4 to właściwy adres dla tych, którzy chcą zajrzeć w głąb siebie poprzez ruch. Łukasz Szleszyński, aktor, tancerz, performer, absolwent AST w Krakowie Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu, od roku prowadzi w nim nie tylko zajęcia tańca intuicyjnego, ale także jogi, relaksacji, improwizacji. Każda z tych aktywności prowadzi do rozwijania świadomości własnego ciała. Choć zajęcia nie są terapeutyczne, to ich uczestnicy często przyznają, że właśnie taki efekt w nich wywołały. „Ciało, w które się odpowiednio wsłuchamy, da nam wiele odpowiedzi. Kluczem jest tylko nauczyć się go słuchać” ‒ mówi Łukasz Szleszyński i dodaje: „Czasem chodzi o to, by obejść słowo taniec, odczarować go; tak pokierować zajęciami, by uczestnicy zaczęli tańczyć, nie mając jeszcze świadomości, że to robią”.
Na czwartkowe zajęcia tańca intuicyjnego o 20.00 można przyjść spontanicznie, bez zapisywania się. Pojedyncze zajęcia kosztują 50 zł, ale można wykupić karnet, który upoważnia do kilku lub kilkunastu wejść (od 130 do 280 zł) – cena pojedynczych zajęć jest wówczas niższa (p20.tech4@gmail.com, tel. 881 646 641).
P20 znajduje się w jednej z śródmiejskich kamienic, w zaadaptowanym na studio ruchu mieszkaniu. „Tańczymy w półmroku, co daje pewne poczucie anonimowości. Nie chodzi o to, żeby ten taniec dobrze wyglądał, chodzi o wprowadzenie siebie w pewien sposób myślenia o ciele, ruchu, oddechu” ‒ mówi tancerz i choć dalej rozwija swoje umiejętności, współpracując z różnymi teatrami, lubi pracować z ludźmi, którzy nie są związani z tańcem. „W Bytomiu jest kilka miejsc, gdzie kształcą się profesjonaliści, przez co taniec w Bytomiu jest trochę elitarny. Ja chciałbym tworzyć zajęcia, które są inkluzywne”.
W zeszłym roku Łukasz Szleszyński otrzymał stypendium artystyczne prezydenta Bytomia, w ramach którego prowadził warsztaty tańca intuicyjnego dla bytomskiej młodzieży ponadgimnazjalnej. W trwającym kilka miesięcy projekcie wzięło udział blisko 90 osób z różnych szkół. ‒ Nie spodziewałem się, że ten rodzaj tańca może być tak dobrze przyjęty. Widzę, że jest potrzebny, jako narzędzie do zrozumienia siebie, swoich emocji, jako droga do poczucia się całością, element self-care” ‒ dodaje.
16 | RYNEK 7 | STYCZEŃ 2023 WYJĄTKOWE MIEJSCE
| 17
Bytomskie Centrum Kultury
pl. Karin Stanek 1 tel. 32 389 31 09
FERIADA
16 – 20 stycznia
g. 10.00 – 11.00
Warsztaty muzyczne dla dzieci do 2 r.ż. Bilet: 15 zł (na każdy dzień)
g. 10.00 – 13.00
Feriada Dookoła Świata –zajęcia plastyczne, taneczne, teatralne, wiek: 6 – 9 lat. Bilet: 20 zł (za każdy dzień) g. 10.00 – 14.00
Karnawał w Becekowym Rio – szycie strojów, tworzenie instrumentów, taniec, wiek: 10 – 14 lat. Bilet: 100 zł (cały tydzień)
g. 16.00 – 19.00
Feriadowy Pokój Gier –wiek: 8+. Bilet: 5 zł (za każdy dzień) 23 – 27.01 g. 10.00 – 11.00
Sensoplastyka – plastyczne zajęcia rozwojowe, wiek: 3 – 5 lat. Bilet: 15 zł (za każdy dzień)
g. 11.30 – 12.30
Zajęcia sportowe, wiek: 3-4 lat. Bilet: 15 zł (za każdy dzień)
g. 10.00 – 13.00
Narnia w Beceku – zagadki, warsztaty plastyczne i rycerskie, wiek: 7 – 12 lat. Bilet: 100 zł (cały tydzień)
g. 10.00 – 13.00 Warsztaty interdyscyplinar-
ne „Głos z szafy” – zajęcia z muzykami, aktorami, logopedą i radiowcem, wiek: 10 – 15 lat. Bilet: 100 zł (cały tydzień)
28.01, g. 12.00 „Opowieści z Narnii. Lew, Czarownica i Stara Szafa” – Teatr Pinokio z Łodzi. Bilety: 40 – 50 zł
20.01, g. 17.00
BAŚKA piwowarka: Dzień Porteru Bałtyckiego – degustacja różnych odmian porteru. Bilety: 20 zł
20.01, g. 17.00
BAŚKA: Więcej lat to więcej życia – zajęcia ruchowe/taneczne dla osób 50+. Bilet: 5 zł
21.01, g. 16.00
Gala Szlag Listy Radia Silesia – z udziałem m.in. Toby z Monachium, Maszkety, Bogdan Szymańczak. Bilet: 70 – 80 zł
26.01, g. 17.30
BAŚKA: domowe spa i relaks – podczas zajęć uczestnicy samodzielnie stworzą mydełka i kule do kąpieli. Bilety: 10 zł
26.01, g. 18.00
Spotkanie autorskie z Vincentem V. Severskim, byłym pułkownikiem polskiego wywiadu i pisarzem powieści sensacyjnych. Bilet: 2 zł
27.01, g. 18.00
Historia jednego obrazu – Paweł Wróbel „Zdjęcie
ślubne” – spotkanie wokół twórczości artysty. Bilet: 2 zł
28.01, g. 15.00 – 20.00 Becekowy Pokój Gier. Bilety: 5 zł
29.01, g. 17.00
„Dobry koncert na Nowy Rok” – kinowa premiera retransmisji koncertu André Rieu w Dublinie. Bilet: 30 zł
30.01, g. 17.30 oraz 20.15
„Porwanie” – spektakl komediowo-kryminalny w reżyserii i z udziałem Artura Barcisia. Bilety: 110 – 140 zł
1.02, g. 18.00
Koncert „Tańce i Pieśni Świat Weselą i Serca Mu Dodają” Karpackiego Zespołu Pieśni i Tańca Ukrainy „Werchowyna” – datki zostaną przeznaczone na pomoc Ukrainie i Drohobyczowi. Wejściówki do odbioru w kasie BCK-u
Opera Śląska ul. Moniuszki 21-23 tel. 32 396 68 00
22.01, g. 18.00
„Powróćmy jak za dawnych lat” – przeboje z lat 20. i 30. XX w. w wykonaniu solistów i orkiestry Opery Śląskiej. Bilet: 70 zł
28, 29.01 i 2, 4.02, g. 18.00 „Księżniczka czardasza” –wersja koncertowa operetki, reżyseria Pia Partum, kierownictwo muzyczne: Rafał Kłoczko. Bilet: 80 zł
18 | RYNEK 7 | STYCZEŃ 2023
DZIEJE SIĘ W BYTOMIU
Teatr Rozbark
ul. W. Kilara 29 tel. 32 428 13 11
16 – 20.01, g. 9.30 – 13.00
Ferie dla dzieci i młodzieży – warsztaty taneczne, aktorskie i wokalne dla dzieci z Ukrainy i Polski, grupy wiekowe: 6 – 10 lat oraz 11 –15 lat. Koszt: 300 zł (5 dni)
27, 28.01, g.19.00
„Policzalni” – spektakl w choreografii Anny Piotrowskiej. Bilety: 20 – 30 zł
Muzeum Górnośląskie w Bytomiu pl. Sobieskiego 2, ul. W. Korfantego 34 tel. 32 281 82 94
17.01, g. 12.00
„Jak zostać paleontologiem? ”, cz. 1 – warsztaty dla dzieci, prowadzi: Marek Ryś, zapisy. Bilet: 12 zł 18.01, g. 12.00
„Zima wikingów” – warsztaty dla dzieci, zapisy. Bilet: 12 zł
18.01, g. 16.30
„Teodor Axentowicz” – wykład prowadzi: Agnieszka Bartków. Bilet: 2 zł
19.01, g. 12.00
„Średniowieczne opowieści. W świecie mitów i legend arturiańskich” –warsztaty dla dzieci, prowadzi: Cecylia Jańczuk, zapisy. Bilet: 12 zł
20.01, g. 12.00
„Żywa prehistoria – tworze-
nie amuletów” – warsztaty dla dzieci, prowadzi: Anna Rak, Cecylia Jańczuk, zapisy. Bilet: 12 zł
21.01, g. 12.30
„Miodem pachnące” –warsztaty robienia świec z wosku dla dorosłych, prowadzi: Marek Kulawik, zapisy. Bilet: 30 zł
22.01, g. 14.00
Oprowadzanie po wystawie Skarby śląskiej szafy, prowadzi: Anna Grabińska-Szczęśniak, bilet jak na wystawę specjalną
24.01, g. 12.00
„Jak zostać paleontologiem? ”, cz. 2 – warsztaty dla dzieci, prowadzi: Marek Ryś, zapisy. Bilet: 12 zł
25.01, g. 12.00
„Zima wikingów” – warsztaty dla dzieci, zapisy. Bilet: 12 zł 25.01, g. 17.00
„Kontrola oddechu dnia” Józefa Czapskiego. O dzienniku wojennym –wykład, prowadzi: Jolanta Zaczkowska. Bilet: 2 zł
26.01, g. 12.00 „Średniowieczne opowieści – tajemnice starych ksiąg” – warsztaty dla dzieci, prowadzi: Anna Rak, Magdalena Pospieszałowska, zapisy. Bilet: 12 zł
26.01, g. 17.00 „Przeszłość i teraźniejszość górnośląskich placówek muzealnych” – promocja
„Rocznika Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Historia 15”, prowadzi: Maciej Droń. Bilet: 2 zł
27.01, g. 12.00
„Jak stać się artystą? – zabawy ze sztuką” – warsztaty dla dzieci, prowadzi: Anna Rak, zapisy. Bilet: 12 zł
28.01, g. 12.30 „Kto w lesie spotka swojego przodka – podchody na wystawie przyrodniczej” – warsztaty dla dzieci, prowadzi: Marek Ryś. Bilet: 12 zł
29.01, g. 13.00 i 15.00 „Od Darwina do banku DNA. Przyroda w Muzeum” – oprowadzanie kuratorskie, prowadzi: Adam Larysz, bilet jak na wystawę czasową
Sztukoffnia ul. Oświęcimska 1/5, tel. 517614036
16 – 27.01, g. 9.00 ‒ 15.00 Ferie „Dramat durszlaka”, wiek: 7 – 12 lat, m.in. ćwiczenia aktorskie, ruchowe, taneczne, kuglarskie, zapisy: 691 044 696. Koszt 900 zł (10 dni roboczych, 6 h/dziennie)
29.01, g. 18.00
„Zero” – spektakl na podstawie sztuki Kuby Zubrzyckiego, o stanie polskiej psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej. Bilet: 60 zł
| 19
więcej informacji na: www.bytom.pl Harmonogram spotkań może ulec zmianom ze względu na nieprzewidziane okoliczności. 30 stycznia, godz. 16.30 - Bobrek, SP 16, ul. Rataja 3, 13 lutego, godz. 16.30 - Miechowice, SP 54, ul. Reptowska 86, 27 lutego, godz. 16.30 - Karb, SP 21, ul. Worpie 14-16, 13 marca, godz. 16.30 - os. Ziętka/Stroszek, SP 32, ul. Szymały 124, Prezydent Bytomia Mariusz Wołosz zaprasza mieszkańców na spotkania W spotkaniach wezmą udział: bytomscy radni, urzędnicy, przedstawiciele policji, straży miejskiej, Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów, Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, Bytomskich Mieszkań, Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Zakładu Budynków Miejskich.