nowy Kamieniarz
Marzec 2006
OD REDAKCJI
░ REDAKTOR NACZELNY
Maciej Brzeski
░ AUTORZY TEKSTÓW Henryk Walendowski Robert Izak Wacław Chrząszczewski Andrzej Bukalski Dariusz Piros Jarosław Mirowski wski Mariusz Domaradzki radzki Elżbieta Tołkanowicz owicz
░ KOREKTA Henryk Walendowski dowski Agnieszka Środoń d ń
░ ADRES REDAKCJI
”nowy Kamieniarz” Krośnieńska 9 60-162 Poznań +48 061 66 29 870 +48 061 66 29 871 +48 061 66 29 870 www.nowykamieniarz.pl redakcja@nowykamieniarz.pl
░ WYDAW WYDAWCA
SKI&VAK PRESSHOUSE Krośnieńska 9 60-162 Poznań +48 061 66 29 870 +48 061 66 29 871 +48 061 66 29 870 www.skivak.com office@skivak.com ░ DRUK I OPRAWA
DRUKARNIA KAMIENIARSKA www.drukarnia-kamieniarska.pl druk@drukarnia-kamieniarska.pl
░ REDAKCJA
Damian Nowak Agnieszka Środoń Dariusz Wawrzynkiewicz
░ SKŁAD I OPRAWA GRAFICZNA Piotr Kiljański
░ Nowy Kamieniarz jest bezpłatnym dwumiesięcznikiem poświęconym branży kamieniarskiej. Cały nakład jest bezpłatnie rozsyłany bezpośrednio do zakładów kamieniarskich, firm architektonicznych, firm branży budowlanej oraz dystrybutorów bloków, narzędzi i chemii kamieniarskiej.
░ Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń płatnych. Nie zwraca materiałów nie zamówionych.
Długa i mroźna zima to prawdziwe przekleństwo naszej branży. Nie sposób uciec od tematu pogody, pojawia się on chyba w każdej rozmowie, jaką prowadzą kamieniarze. Jak walczyć z problemem sezonowości w branży budowlanej? Nikt chyba nie wymyślił jeszcze żadnego praktycznego sposobu. W przypadku kamieniarstwa problem jest o tyle poważny, że dotyka szczególnie finansowej strony działalności. Obrót gotówki w branży w miesiącach zimowych zamiera niemal tak samo, jak produkcja nagrobków. Większe zakłady pracują niemal bez przerwy uzupełniając asortyment i przygotowując się do sezonu. Jednak rynek to w dużej mierze małe i średnie zakłady, które opierają swoją produkcję i obrót na bieżących zamówieniach. W ich przypadku długa zima oznacza zachwianie w płynności finansowej. Aby odrobić straty firmy gotowe są na drastyczne obniżki cen, by w miesiącach letnich przyciągnąć jak najwięcej klientów. Niższe ceny oznaczają niższe zyski lub ich brak i w ten sposób zaciska się pętla, która niejednego może skutecznie udusić. Mamy nadzieję, że marcowy numer pisma trafia do Państwa wraz z oczekiwaną poprawą pogody. Bieżące wydanie jest rekordowe pod względem objętości i zawiera szereg tematów dotyczących branży. Podajemy Państwu informacje o inwestycjach i nowościach na rynku. Na mapie kamieniarskich hurtowni dwie nowości. Pod Wrocławiem skład otworzyła firma IGM of Poland, a w Poznaniu rozpoczęła sprzedaż slabów znana na rynku firma Stone Connection, która skutecznie rozbudowuje sieć sprzedaży w Polsce. Ciekawy temat porusza Dariusz Wawrzynkiewicz relacjonując powstanie dużego zakładu przeróbczego w RPA. Teza postawiona w tytule artykułu na pewno zachęci Państwa do czytania. Pasjonującą historię opisuje również Henryk Walendowski, który przybliża kulisy powstawania tunelu pod kanałem La Manche. Artykuł zawiera szereg ciekawych fotografii obrazujących ogrom przedsięwzięcia. Wiosna w kamieniarstwie, jeszcze do niedawna, obfitowała w imprezy targowe. W tym roku na placu boju pozostał tylko kielecki Interkamień. Wiosenna edycja targów wrocławskich oraz nowa impreza w Lublinie zostały przez organizatorów odwołane. Tym samym pozostają kamieniarzom dwie imprezy w roku, co chyba, jak na razie w zupełności wystarczy. Wszystkich odwiedzających targi Interkamień zapraszamy na stoisko naszego wydawnictwa. Następny numer w maju, w pełni kolejnego sezonu. Życzymy, aby był on najlepszy z dotychczasowych. Z pozdrowieniami Redakcja
░ Alfabetyczny spis reklamodawców
8
░ NAZWA FIRMY
░ STRONA
Eco Perfect
60
Abra-Marmi
59
Elmar Serwis
116
Alina F.H.
120
Euro - Granit
124
Art-Odlew
103
Euro Granit Adamus
39
ArtStone
97
EuroArss
116
Atrium Wojciech Czech
55
Fapio
123
Baildonit
101
Finnstone
100
Bavelloni
19
Fracaro
11
Beltrami
54, 83
Gestra
79
Brachot-Hermant
85
GMM
81
Buganiuk M.E.J.A.
57
GMP Technik
117
Caggiati
3
Grabinex
93
Caro
5
Grain Italia
7
Ceramic Arte
1
Graninter
115
Chin - Ka
23
Granit
87
CMG Macchine
121
Granitus - Marki
122
CSM Engineering
121
Granity Błyskal
125
Decor Stone
47
Granstone
35
Drukarnia Kamieniarska
112
Grawis
43
Eastern Granit
14, 105
Heger GTK
126
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
SPIS TREŚCI
WYDARZENIA
ZE ŚWIATA
Wiadomości z rynku kamieniarskiego . . . . . . . . . . . . 16 Symbolika kamienia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 104
RYNEK BUDOWLANY
Afrykański rozwój,... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 Tunel pod La Manche... . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34
WYWIAD
Nowinki z rynku inwestycyjnego . . . . . . . . . . . . . . . 10
Z KRAJU
Efektywnie, nie efektownie . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 Fotografia na porcelanie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 74
Nowy magazyn płyt . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20 FELIETON Stone Connection w Poznaniu . . . . . . . . . . . . . . . . 28 Raport z miasta supermarketów . . . . . . . . . . . . . 106 Gdzie są szkoły z tamtych lat? . . . . . . . . . . . . . . . . 50 Wiosenne porządki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 108 Poczwórny salchow i lastrykowy pałac . . . . . . . . . 110
TARGI
Budma 2006 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 PRODUCENCI: Dwunasty rok na rynku . . . . . FIRMY KAMIENIARSKIE Polskie maszyny kamieniarskie Kamień Naturalny - barwy, zastosowania... . . . . . . . . 24 Specjalizacja: produkcja płyt granitowych . . . . . . . . . 42 PRAWO: Oltre la forma - ponad formę . . . . . . . . . . . . . . . . . 42 Waluty ujarzmione . . . . . . . Jak odzyskać swoje pieniądze .
TECHNOLOGIE
. . . . . . . . . . . . . . . 98 . . . . . . . . . . . . . . 102 . . . . . . . . . . . . . . . 56 . . . . . . . . . . . . . . . 62
Technologia suchego montażu cz. 4 . . . . . . . . . . . . . 86 KAMIEŃ NATURALNY: Wybór traka cz. 2 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 94 Kamień mydlany . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 78 Oczyszczalnie wody . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52 Tajemnice piaskowców świętokrzyskiech . . . . . . . . . . 82
░ Alfabetyczny spis reklamodawców
R&R Granity
127
In Corpore
2
Rabiega
123
Inbra AG
99
Rabus
65
Ingemar Group
128
Ravelli
6
Interstone
91
Rodlew
114
Italdiamant Poland HED
122
Sancho Stone
75
JP Granit
77
Santa Margherita
63
Kamień 2006
109
Sieradex
126
Kontin
48
Silkam
13
Koperski
126
Sjenitex
4
Kremer Polska
115
Sole
91
Lauda Metalplast
90
Steinex
27
Łata Marmury
120
Stone Connection
29
Marcelino Martinez
51
Suwik Diamant AS
118
Marmi Corradini
37
Targi Kielce „Interkamień”
107 111
Marmur Dulemba
16
Targi „Natural Stone 2006”
MC Diam
26
Targi „Stone Komplex”
118
Mec
69
Tenax
71
Metal Jawor
113
Tepark
126
Monolit
89
Thibaut
119
Monument
117
Topaz
125
MP Steneko
61
Vezzani
45
Novol
67
Warsob
124
Opal
53
Weha GmbH
33
Pedrini S.p.a.
31
Weha Polska
113
Pilla
17
Wena
49
Promasz
21
Widuto
72, 73
Promech
114
Wrimar
88
KAM-CHEMIA
15
Yellow Stone
41
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 2/2006
9
RYNEK BUDOWLANY
Nowinki z rynku inwestycyjnego WAR SZ AWA: PRZEBUDOWA DWORCA CENTRALNEGO W WARSZAWIE
W
ładze PKP podpisały umowę z Die Bahn Station and Service - niemiecką spółką kolejową, zajmującą się budową i eksploatacją dworców. Umowa podpisana 8.02.2006 r. umożliwi polskiej stronie korzystanie z doświadczeń przy projektowaniu i budowie nowoczesnego dworca. Nie obliguje jednak do konkretnych działań przy modernizacji Dworca Centralnego. W centrum Berlina powstaje nowoczesny dworzec, który zostanie uruchomiony w maju 2006 roku. Tuż obok powstały dwa ogromne biurowce i ekskluzywna dzielnica mieszkaniowa. I właśnie dlatego kolejarze z Polski chcą zorientować się, jak połączyć budowę obiektów dla podróżnych z komercyjnymi biurowcami, centrami handlowymi
itp. Dyrektor Oddziału Dworce Kolejowe PKP SA Waldemar Grzyb ma zamiar wcielić w życie pomysł architektów z firmy Epstein. Przewiduje ona przebudowę hali głównej. Wschodnia i zachodnia jej część zostanie przeznaczona na sklepy. Oba skrzydła będą połączone podwieszanym mostem, na któ-
rym znajdą się mniejsze sklepy. W. Grzyb nie wie kiedy ruszy przebudowa i ile będzie kosztować. Szacunki mówią, że trzeba by wydać na to co najmniej 20 mln zł, a PKP w tym roku nie ma tych pieniędzy. ▪ źródło: „Bizns Polska” wizualizazja: EPSTEIN sp. z o.o.
pieniędzy, o które starała się opera (ok. 15 mln zł), spowodowała klęskę. - Do rozdania były bowiem tylko 23 miliony. Wygrana opery nie pozwoliłaby na realizację innych ważnych projektów - mówił po posiedzeniu
RKS jego przewodniczący Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego. - Postanowiliśmy więc podzielić pieniądze bardziej równomiernie, tak by dofinansować inwestycje ważne dla całego województwa,
POZNAŃ: OPERA SIĘ NIE ROZBUDUJE, WYPIĘKNIEJE ZA TO AULA UAM
A
ula Uniwersytecka dostała 10 lutego 2006 r. unijne miliony na remont i modernizację. Pozostali zwycięzcy to katedra w Gnieźnie i kaliskie muzeum. Opera o pieniądze będzie walczyć w przyszłym roku, a słoniarnia poznańskiego ZOO ma szanse za miesiąc, podczas dogrywki o unijne pieniądze na turystykę. O podziale unijnych funduszy na wielkopolską kulturę i turystykę z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego zdecydował Regionalny Komitet Sterujący. Największym przegranym jest poznańska opera, która chce rozbudować zabytkowy gmach. Nowoczesny projekt nowego skrzydła autorstwa Jerzego Gurawskiego budzi od kilku miesięcy spore kontrowersje wśród poznaniaków. To jednak nie projekt, ale ilość
10
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
RYNEK BUDOWLANY
rozsiane po całym regionie - tłumaczył. Aula z windą i klimatyzacją Głównym zwycięzcą jest poznański Uniwersytet, który ma otrzymać nieco ponad 6 mln zł na remont i modernizację zabytkowej auli. Remont ma rozpocząć się wiosną, a zakończyć do września, tak by aula była
gotowa na konkurs skrzypcowy im. Wieniawskiego. Unijne miliony trafią też do dwóch innych wielkopolskich miast. Po 4 mln zł dostaną gnieźnieńska katedra - na renowację - i Muzeum Okręgowe Ziemi Kaliskiej - na odbudowę i promocję grodu kaliskiego. Po ok.
300 tys. zł dostanie zaś Poznań i Wielkopolska Organizacja Turystyczna na promocję turystyczną oraz Związek Międzygminny “Puszcza Zielonka” na utworzenie szlaku kościołów drewnianych wokół puszczy. ▪
W pasażu będą się wiły kilkunastometrowe odkryte odcinki minirzeki - częściowo przykrytej szkłem. - Wykonawca już przejął plac budowy, stawia ogrodzenie, urządza swoje biuro i lada dzień ruszy z pracami - mówi Maciej Dobosz, dyrektor ds. marketingu w spółce REDiS Polska sp.z o.o. Na rozpoczęcie budowy wrocławianom przyszło czekać prawie pięć lat. Od 2000 r. na terenie dawnej rzeźni prawie nic się nie działo. Inwestor tłumaczył to m.in. kiepską koniunkturą na rynku wynajmu powierzchni handlowych i koniecznością zmiany pierwotnego projektu. Jedną z przyczyn opóźnienia była decyzja o budowie dwukondygnacyjnego obiektu w jednym, a nie - jak pierwotnie planowano - w dwóch etapach. To wiązało się ze
zdobyciem dodatkowych pieniędzy na budowę. Dopiero jesienią 2005 roku kredytu na budowę udzieliła grupa pięciu polskich i międzynarodowych instytucji, kierowanych przez ING Leasing Polska. Wiadomo już, że w Galerii swoje sklepy otworzą m.in.: Adidas, Big Star, CCC, Cropp, Cubus, Deichmann, Diverse, Douglas, Empik, Intermoda, Intershoe, Jean Louis David, KappAhl, Key, Marionnaud, Nike, Puma, Reebok, Reporter, Reserved, Saturn, Sephora, Sunset Suits, Tatuum, Tchibo, Tesco, Wrangler-HisMaverick-Lee, Vistula i Yves Rocher. ▪
źródło: „Gazeta Wyborcza, Poznań”
WROCŁ AW: ROZPOCZĘŁA SIĘ BUDOWA GALERII LEGNICKIEJ
W
arte 95 mln euro centrum handloworozrywkowe na terenie dawnej rzeźni stawia firma Legnicka Development SA. Prace budowlane na 24-hektarowej działce prowadzić będzie firma Warbud SA. Podpisany pod koniec 2005 roku kontrakt opiewa na blisko 47,5 mln euro. Galeria Legnicka będzie miała ok. 63 tys. m2 powierzchni użytkowej. Oprócz ponad 200 sklepów w nowym centrum pomieści się drugie we Wrocławiu multikino sieci Helios i amfiteatr. Wokół powstaną dwa korty tenisowe oraz boiska do koszykówki i siatkówki, ścieżki rowerowe, przy których wydzielone zostaną miejsca do biegania, a także klub fitness oraz kręgielnia. Na zakupy nowe centrum zaprosi klientów w kwietniu 2007 roku. Jak zapowiada inwestor, Galeria Legnicka ma też wyróżniać się eleganckim wystrojem wnętrza. Dzięki wykorzystaniu kostki brukowej i cegły klienci będą mieli wrażenie, że robią zakupy przy eleganckiej ulicy.
źródło: “Gazeta Wyborcza, Wrocław i Dolny Śląsk “ Wizualizacja: REDiS Legnicka DEVCO sp. z o.o.
WAR SZ AWA: BOOM INWESTYCYJNY PRZY DWORCU GDAŃSKIM
mieszczą 260 mieszkań i apartamentów. Na najwyższych piętrach zlokalizowane zostaną tzw. penthousy. W tym roku zostanie oddany do użytku budynek mieszkalny Dwie rajobraz północnego Śródmieścia przy Wieże przy ul. Słomińskiego. W tym roku ul. Słomińskiego zmienia się jak niegdyś ma ruszyć też budowa zespołu mieszkanioKabat. Dzięki otwarciu stacji metra wysokie wego na terenie byłej zajezdni autobusowej apartamentowce powstają tu jeden przy przy ul. Inflanckiej. Osiedle będzie oddalone drugim. Przy stacji metra Dworzec Gdański od stacji metra o zaledwie kilkadziesiąt merusza właśnie budowa wysokiego budynku trów. W grudniu o zakup tej działki walczyło mieszkalnego. To nowa inwestycja firmy kilku deweloperów. Dom Development. Budynek będzie się W otwartym przetargu zwyciężyła firma składał z dwóch części: niższej 17-piętrowej Budimex - Nieruchomości, płacąc za grunt oraz wyższej o wysokości 22 pięter. Obie ponad 116 mln zł, choć cena wywoławcza bryły będą połączone ze sobą 13-kondyg- wynosiła 77 mln zł. Deweloper ma zamiar nacyjnym łącznikiem. Powstające bloki po- wybudować tu około 800 mieszkań oraz
K
12
pasaż handlowo-usługowy. Tymczasem inwestor Arkadii ma w planach budowę osiedla mieszkaniowego. Ma być wybudowane między centrum handlowym a Dworcem Gdańskim. Z powodu bliskości metra ta inwestycja też ma szansę powodzenia. ▪ źródło: „Biznes Polska”
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
RYNEK BUDOWLANY
KR AKÓW: NOWA HALA WIDOWISKOWO-SPORTOWA W CZYŻYNACH
przetarg na projekt i budowę hali. - Wizualizacje są wstępną koncepcją. Teraz będzie je opiniować m.in. specjalny zespół powołany przez prezydenta Krakowa, który może wnieść uże przeszklenia, metalowa konstruk- swoje poprawki - zaznacza Monika Piątkowcja, kamienna fasada budynków i ska, dyrektor wydziału strategii w magistrawielkie żaluzje - tak ma wyglądać jedna z cie. Dziś w Krakowie brakuje hali, w której największych planowanych przez Kraków można organizować duże imprezy sportoinwestycji, hala w Czyżynach. Do magistratu we czy koncerty. W założeniach miasto ma trafiła już wizualizacja budowli. Przygoto- wznieść obiekt nowocześniejszy i większy wało ją konsorcjum kilku firm: Budimex-Dro- od katowickiego Spodka. W budowli, która mex (Polska), Ferrovial-Agroman (Hiszpania), powstanie niedaleko Centrum Handlowego Decathlon (Grecja). Konsorcjum to wygrało “Plaza”, obok dużej areny “o pełnym progra-
mie halowych dyscyplin sportowych”, będą kawiarnie, sale konferencyjne, treningowe, muzeum sportu, studia telewizyjne, centrum fitness oraz pokoje hotelowe. Obiekt ma pomieścić 15 tysięcy widzów (10 tysięcy na trybunach stałych, 5 na ruchomych). W specjalnym przetargu miasto wybierze operatora hali. Inwestycja obejmie teren o powierzchni 9 ha między al. Pokoju i al. Jana Pawła II oraz projektowanym przedłużeniem ul. Meissnera. Na całość miasto przeznaczyło w budżecie na najbliższe dwa lata 207 mln zł. ▪ źródło:„Gazeta Wyborcza, Kraków”
ra obecnie nie jest w najlepszym stanie. Stara, zabytkowa kostka będzie ściągana, podłoże pod nią wyrównane i kostka zostanie położona na nowo - mówi Urszula Kukulska, dyrektor miejskiego wydziału gospodarki października 2005 r., miasto podpi- komunalnej i inwestycji urzędu miasta. Czy sało umowę z firmą, która ma zająć zostanie zachowany znajdujący się w rynsię opracowaniem projektu przebudowy ku zieleniec? - Nie, zieleniec zniknie, w jego rzeszowskiego rynku. Ma na to dwa i pół miejscu zostanie położona kostka - mówi miesiąca. Prace budowlane ruszą jednak do- Kukulska. Projektanci będą musieli w swojej piero w 2006 roku. Co zmieni się na rzeszow- pracy uwzględnić także tzw. małą architekskim rynku po przebudowie? - Po pierwsze, turę - ławki, latarnie. - Niewykluczone, że te wyrównana zostanie sama płyta rynku, któ- latarnie, które obecnie znajdują się w rynku,
zostaną zachowane, a oświetlenie placu zostanie wzbogacone o punktowe reflektory, podkreślające walory niektórych kamienic - dodaje Kukulska. Warszawscy architekci z Autorskiej Pracowni Architektury CAD, która zwyciężyła w przetargu ogłoszonym przez ratusz, będą musieli także opracować projekt budynku, który ma stanąć nieopodal rzeszowskiego ratusza. Budynek będzie pełnił funkcję wejścia do rzeszowskiej trasy podziemnej. ▪
D
R ZESZÓW: UMOWA NA PROJEKT RYNKU PODPISANA
10
źródło: „Gazeta Wyborcza, Kraków”
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 3/2006
13
RYNEK BUDOWLANY
WAR SZ AWA: RONDO 1 JUŻ OTWARTE
mieszczenia handlowe i usługowe wraz z miejscami parkingowymi. Obydwa obiekty połączone są ogólnodostępną szklaną przerzy Rondzie ONZ, w sąsiedztwie hotelu strzenią o wysokości 14 m, zwaną „ogrodem InterContinental i Warszawskiego Cen- zimowym”. Najważniejszym przesłaniem trum Finansowego, powstał najnowocześ- przy projektowaniu całego kompleksu było niejszy wieżowiec Warszawy. Ma 40 pięter nie tylko stworzenie atrakcyjnych miejsc do i blisko 200 m wysokości. Cały budynek pracy dla ponad 6 tys. osób, ale również wy- mimo swoich rozmiarów - sprawia wraże- kreowanie Ronda 1 jako przyjaznego miejnie lekkości i dobrze wkomponowuje się w sca dla osób odwiedzających i kupujących, otoczenie. Przeszklona fasada, liczne, czte- ciekawego punktu spotkań. rokondygnacyjne atria oraz usytuowanie Kompleks Rondo 1 oferuje ponadto prabudynku na linii północ - południe stwarzają wrażenie przejrzystości i zapewniają dostęp światła słonecznego do każdego zakątka budynku. Kompleks Rondo 1 jest na wskroś nowoczesny. Ma 18 szybkich wind, które w ciągu niespełna minuty dowiozą pasażerów na 40. piętro, komputerowo włączane oświetlenie i zdalnie sterowane żaluzje. Jest to także „najinteligentniejszy” i najjaśniejszy budynek w Warszawie. System kontroli oświetlenia stawia Rondo 1 w światowej czołówce; jest to pierwszy budynek w Europie i drugi na świecie, gdzie na tak dużą skalę wprowadzono system kontroli oświetlenia oparty na cyfrowej technologii DALI. Jest ono kontrolowane za pośrednictwem istniejącej sieci komputerowej. Projekt kompleksu przy Rondzie ONZ powstał w wyniku współpracy polskiej pracowni architekto- wie 3 tys. m2 powierzchni z pomieszczenianicznej AZO i światowej sławy architektów mi handlowymi, kawiarniami, restauracjami z amerykańskiej firmy Skidmore, Owings & i punktami usługowymi. Użytkownicy i naMerill, która zaprojektowała m.in. takie bu- jemcy mogą korzystać z wielu udogodnień, dynki jak Sears Tower i John Hancock Buil- dzięki którym budynek będzie czynny przez ding w Chicago. W ten sposób w Warszawie 20 godzin na dobę. Są nimi m.in.: centrum powstał najnowocześniejszy budynek wy- konferencyjne, kantyna, restauracja, supersokościowy klasy A+, w którym powierzch- market, apteka, studio odnowy biologicznej nia biurowa odpowiada najwyższym stan- i kwiaciarnia. Na terenie całego kompleksu, dardom światowym i można ją dowolnie o łącznej powierzchni 103 tys. m2, znajduje aranżować.- Gdy projektowałem ten budynek, się ok. 500 miejsc parkingowych. Rondo 1 uzupełnia istniejącą w okolicach zależało mi na stworzeniu z niego wizytówki nowoczesnej Warszawy. Dlatego można tu Ronda ONZ zabudowę, dodaje prestiżu spotkać rozwiązania dotąd w stołecznej ar- tworzącej się dzielnicy finansowej Warszachitekturze niespotykane - powiedział Larry wy. Niższy 10- kondygnacyjny budynek jest Oltmans, amerykański projektant wieżow- jednocześnie odtworzeniem delikatnego ca. - Do budowy Rondo 1 użyliśmy materiałów układu historycznych kwartałów centrum wysokiej jakości, dzięki temu nawet za kilka- miasta, które zostały zniszczone podczas II dziesiąt lat Rondo1 będzie budynkiem nowo- wojny światowej. Natomiast wysokościowa czesnym - dodał. Kompleks Rondo 1 składa część kompleksu wzbogaca panoramę Warsię z dwóch głównych części: 40-piętrowe- szawy. ▪ go szklanego wieżowca oferującego ok. 58 źródło: “Hochtief Project Development Poltys. m2 powierzchni biurowej i 10-kondygnacyjnego budynku, gdzie znajdują się po- ska sp. z o.o.”
P
14
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
WYDARZENIA
Nowinki z rynku kamieniarskiego PAWEŁ J. BEREZA ODZNACZONY
denta RP, zostały przyznane odznaczenia za zasługi dla osób działających w branży budowlanej. dniu 07.12.2005roku w uroczej sceMiło nam jest Państwa poinformować, nerii Zespołu Pałacowego w Wiśle że spośród 53 odznaczonych osób Srebrnależącego do Kancelarii Prezyny Krzyż Zasługi otrzymał Paweł J. Bereza właściciel i prezes warszawskiej firmy Pamir, która w 2004 roku obchodziła 25 lecie swojej działalności. Odznaczenie to jest tym bardziej cenne, że zostało ono przyznane tylko jednej osobie reprezentującej kamieniarstwo. Firma Pamir podczas już swojej 26 letniej działalności w branży kamieniarskiej miała zaszczyt wykonać kilka ważnych robót dla kancelarii Prezydenta RP między innymi: ogród zimowy w Pałacu Prezydenckim, budynek Biura Bezpieczeństwa Narodowego w Warszawie, za który to firma otrzymała nagrodę specjalna w konkursie organizo-
W
wanym przez branżę kamieniarską „Kamień 2004”. Efekt działalności firmy Pamir można podziwiać również m.in. w Teatrze Narodowym, Centrum Giełdowym, Hotelu Mariott i w wielu innych miejscach. ▪
TYLKO INTERKAMIEŃ Organizator zeszłorocznej edycji lubelskich targów „Kamień Naturalny” z przykrością zawiadamia, iż tegoroczna edycja została odwołana. Firma HG Braune jeszcze na początku tego roku zapowiadała drugą edycję imprezy na dni 31.03.02.04.2006, jednak - jak podkreśla organi-
MARCOWE OTWARCIE W INTERSTONE
W
Mszczonowie pod Warszawą, w siedzibie firmy Interstone dość regularnie, bo co cztery miesiące zaprasza się klientów na tzw. drzwi otwarte. Tym razem spotkanie odbywało się w dniach 13-18 marca. Po pierwszym dniu imprezy, organizatorzy nie kryli satysfakcji. Frekwencja oraz obroty po pierwszym dniu były rekordowe w porównaniu z poprzednimi imprezami. Firma na czas dni otwartych przygotowała atrakcyjne upusty cenowe nawet, do 35%, co skłoniło wielu klientów do zakupu materiału, pomimo niezbyt sprzyjającej aury. Dodatkową atrakcją marcowego spotkania z klientami było otwarcie przygotowała wykwintne potrawy i przefirmowej Karczmy „Sole”, która na te dni kąski. Tradycją imprez w Interstone stały się też quady, które firma udostępnia klientom w czasie dni otwartych. Chętnych na ostre przejażdżki w terenie nie brakuje, nawet w warunkach zimowych. Najbliższa impreza w Interstone we wrześniu, z pewnością firma ponownie przygotuje dla odwiedzających ciekawe atrakcje sportowe i kulinarne, bo jak wiadomo, w takich okolicznościach decyzje biznesowe podejmuje się dużo łatwiej. ▪
16
zator firmy przewidziane do uczestnictwa w imprezie, nie zdecydowały się wziąć udziału w tegorocznej edycji. Ze względu na spodziewaną niską frekwencję wśród wystawców, Henryk Grzelak podjął decyzję o rezygnacji z organizowania targów. Ta decyzja oznacza, iż na wiosnę odbędzie się tylko jedna impreza kamieniarska w Kielcach. W porównaniu do zeszłorocznej obfitości, kiedy na wiosnę można było oglądać trzy wystawy kamieniarskie w przeciągu dwóch tygodni, ten rok zweryfikował faktyczne zapotrzebowanie rynku na wiosenne targi kamieniarskie. Z organizacji wiosennej edycji targów, zrezygnowała również w tym roku firma Geoservice Christi. Czas pokaże, jak długo utrzyma się ten stan rzeczy. ▪
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
Ekskluzywna jakoĤă, ceniona na caõym Ĥwiecie od ponad 70 lat, teraz dostŀpna równieĬ w Polsce. OLTRE LA FORMA
Unikatowa w skali İwiatowej technologia umoĸliwia nam precyzyjne naõoĸenie czterech warstw lakierów antykorozyjnych stosowanych przez najbardziej prestiĸowych producentów samochodów.
www.ilsegno.it
Odlewy Pilla wykonane sĵ z mosiĵdzu o zawartoİci 65% miedzi i 30% cynku. Dodatek manganu, antymonu, aluminium oraz innych pierwiastków w odpowiednich proporcjach zapewnia maksymalnĵ odpornoİă na korozjŋ porównywalnĵ ze stopami uĸywanymi w przemyİle okrŋtowym. Dziŋki temu wyroby Pilla zyskujĵ niespotykanĵ w branĸy kolorystykŋ.
JakoĤă lakieru przebadana w krakowskim laboratorium Polskiej Akademii Nauk. Szczegóõy na nowej polskiej stronie www.pilla.com. • Zamów bezpõatny katalog i cennik produktów Pilla. • Szybki termin realizacji zamówieŏ • Bezpõatna wysyõka do klienta. • Na ĸyczenie do zamówienia doõĵczamy program komputerowy do ustawiania czcionek.
Testy laboratoryjne wykonywane w siedzibie firmy z wykorzystaniem miŋdzy innymi mgõy solnej oraz ultrafioletów pozwalajĵ nam stale monitorowaă poziom jakoİci produkcji. Gwarantujemy równieĸ niezmienny odcieŏ naszych wyrobów.
OBSôUGA KLIENTÓW W POLSCE : Pilla Polska Sp. z o.o. ul. Cmentarna 1 96-200 Rawa Mazowiecka Tel./fax 0-46 814 30 23 pillapolska@pilla.com
PILLA s.r.l. - Via S. Lorenzo, 10 - 36010 Carrè (Vi) Italy Tel. 0039.0445.890200 - Telefax 0039.0445.891988 www.pilla.com - e-mail: info@pilla.com
TARGI
BUDMA 2006 Z nutą optymizmu
P
rzez cztery dni centrum Poznania było zakorkowane. To pierwszy zewnętrzny znak, że targi się udały. BUDMA i towarzyszące jej targi BUMASZ zajęły wszystkie większe pawilony, a powierzchnia wystawiennicza przekroczyła 40 000 m2. Uczestniczyło 1226 firm z 26 państw i regionów. Odnotowano 50 158 zwiedzających z 45 krajów. Hasłami tegorocznych targów było budownictwo z przyszłością i budownictwo bezpieczne. Nowe rozwiązania dla inwestorów indywidualnych pokazano „na żywo” w specjalnie zbudowanym dużym eksponacie zatytułowanym „dom Stoisko firmy MC DIAM z Warszawy - znanego dystrybutora sprzętu do obróbki kamienia, ceramiki i szkła energetyczny”. Znacznym zainteresowaniem zwiedza- kaszewicz koło Łunińca na Polesiu. Ogrom- siąkliwość, odporność na ściskanie, mrozojących cieszyły się targowe „Spotkania z ny kamieniołom diorytów i granodiorytów odporność i ścieralność są porównywalne, architekturą”, Dzień Inżyniera Budowni- niestety nie jest bloczny, dlatego w ofercie a często lepsze niż te same cechy kamieni naturalnych. Geolog przeglądający stoiska ctwa, Dzień Dystrybutora, Dzień Dekarza znajdowały się tylko grysy i tłucznie. Kamienną dominantą targów były mate- i znający ofertę kamienia z różnych kontyczy Forum Rzemieślnicze. Oferta kamienia budowlanego naturalnego była, delikatnie riały ceramiczne i kamień rekonstruowany. nentów, przeżywa chwile zwątpienia i frumówiąc skromna. Kontrastowała z nią bar- Oprócz fascynacji kamieniem naturalnym, stracji, gdyż kamienie sztuczne wyglądają obserwujemy trend jak najwierniejszego „jak żywe”. Niektóre firmy zabrnęły już w dzo bogata oferta kamienia sztucznego. Kamień naturalny pokazało zaledwie kopiowania natury. Imitacje kamieni natu- strefę dyskusyjnej manipulacji wzbogacając kilka firm polskich. Granity oferowała Ko- ralnych osiągnęły bardzo wysoki poziom. niektóre swoje produkty sztucznymi skapalnia Granitu WEKOM II z Kostrzy oraz W „klonowaniu” kamienia pomógł ogrom- mieniałościami! Targi BUMASZ zajęły pawilony 7, 8A i 16. SKALIMEX-BORÓW z Sieradza. Kredowe, ny postęp w elektronice, fotografii, chemii, żółtokremowe piaskowce „Żerkowice”, „Ra- technologii. Cechy fizykomechaniczne ka- Targi te stanowią logiczne partnerstwo tarkowicki” oraz krzemionkowe piaskowce mieni rekonstruowanych, jak twardość, na- gów BUDMA oferując całą gamę narzędzi i maszyn budowlanych, w tym o zabarwieniu zielonym „Brenna” Firma Kamieniarz Tadeusz Modliński - jeden z nielicznych reprezentantów kamieniarnarzędzi do obróbki kamienia. wystawiła firma KOPALNIE PIAstwa na poznańskiej imprezie Zanotowaliśmy obecność firmy SKOWCA z Bolesławca. Swój kamień ABRA-MARMI POLSKA, wyspepokazała KOPALNIA PIASKOWCA cjalizowanej w urządzaniu linii WARTOWICE III ze Stanowic. Piaski i obróbczych dla kamieniarstwa. żwiry oferowała firma KRUSZGEO z Obsługa stoiska TARGI – KIELPoznania, eksploatująca 14 kopalni CE zapraszała na zbliżające się kruszyw na terenie Wielkopolski. (7-9 kwietnia br.) MiędzynaroKolekcję handlową egipskich granidowe Targi Kamienia i Maszyn tów, marmurów i wapieni widzieliśmy Kamieniarskich oraz połączone na stoisku firmy FIRST T.D., a piękne z nimi Targi Materiałów Budowkolorowe łupki z Norwegii wystawiła nictwa Mieszkaniowego i Wyniemiecka firma JUST GmbH. Swoją posażenia Wnętrz DOM. ▪ ofertę zaprezentowała także firma BELTRAMI. Po raz pierwszy wystawiHenryk Walendowski ła się białoruska firma GRANIT z Mi-
18
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
Maszyny i narzêdzia do obróbki kamienia
Seria Egar: • Zintegrowane PC i NC • Precyzja i sterowanie punktowe dzięki najnowszej technologii cyfrowego ruchu osiowego Egar 323/4
Wy¿sze wydajnoœci dziêki elastycznym rozwi¹zaniom Ró¿ne wersje numerycznych centrów obróbczych Z.Bavelloni dostosowane s¹ zarówno do ró¿nych wymiarów obróbczych jak równie¿ do nietypowych rozwi¹zañ gwarantuj¹c wysok¹ jakoœæ produktu finalnego.
Dostawca maszyn i narzêdzi Z.Bavelloni oferuje szeroki zakres ró¿norodnych tarcz diamentowych i poleruj¹cych umo¿liwiaj¹cych wysok¹ jakoœæ precyzyjnej obróbki, zaprojektowanych do perfekcyjnej wspó³pracy z maszynami Z.Bavelloni.
Z. Bavelloni Tools
MAK Sp. z.o.o. Generalne Przedstawicielstwo Z.Bavelloni ul. Nowa 23, Stara Iwiczna • 05-500 Piaseczno tel. 022/ 737 71 40, 703 61 40 fax 022/ 737 71 41, 703 61 41 e-mail: mak.bavelloni@makbavelloni.com.pl www.makbavelloni.com.pl
www.bavelloni.com
Z KRAJU
Nowy magazyn płyt IGM of Poland
N
a kamieniarskiej mapie Polski pojawił się nowy magazyn płyt. Do gry w sektorze handlu slabami wchodzi kolejny zawodnik - IGM of Poland. Należąca do International Granite and Marble Corp - międzynarodowego koncernu w sektorze kamienia naturalnego - będzie drugą filią w Europie. Co ma do zaproponowania? Granity, marmury, trawertyny i onyksy niedostępne lub mało popularne na polskim rynku budowlanym. Filią – matką, czyli głównym zaopatrzeniowcem polskiego oddziału jest IGM of Italy, właściciel kamieniołomów w Carrarze. Polityka organizacyjna IMG Corp., zakłada, że każda filia ma stanowić autonomiczną strukturę. Za rok lub dwa będzie to dotyczyć również polskiego oddziału. Prezesem IGM of Poland jest Alessandro Dell’Amico.
U ŹRÓDŁA IGM of Poland jako część międzynarodowej korporacji ma dostęp do materiałów z Brazylii, Egiptu, Portugalii, Skandynawii, Indii, Włoch, Wenezueli, Pakistanu, Afryki, SKŁAD PŁYT W MIEJSCOWOŚCI BŁONIE KOŁO WROCŁAWIA
20
KOPALNIA MARMURU - CARRARA - WŁASNOŚĆ IMG ITALY
Arabii Saudyjskiej. Jest nie tylko właścicielem kamieniołomów w Carrarze, posiada swoje udziały w kopalniach w Ameryce Północnej i Południowej. A to oznacza konkurencyjne ceny materiałów, bo pomija się
pośredników, również oznacza zapewnienie jakości i powtarzalności kamienia. – Dla naszych klientów jesteśmy w stanie sprowadzić każdy rodzaj kamienia i w każdej ilości – zapewnia Marcin Cielecki, specjalista ds. handlowych. Docelowych odbiorców firmy można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to kamieniarze – rzemieślnicy i firmy wykonawcze, drugą stanowią odbiorcy materiału na duże obiekty kubaturowe. Firma już poczyniła pierwsze przymiarki do poważnych zleceń. Magazyn zlokalizowany jest w miejscowości Błonie koło Wrocławia, przy trasie nr 94 na Zieloną Górę. Wybór tego miejsca nie był przypadkowy. – Celowo wybraliśmy Dolny Śląsk, jako swego rodzaju centrum kamieniarskie z położonymi w sąsiedztwie Strzegomiem i Strzelinem. Chcemy być blisko miejsca, gdzie zaopatrują się kamieniarze – mówi Edyta Klatka. Przygotowania do uruchomienia firmy obejmowały również zorganizowanie systemu logistyki, który pozwalałby realizować zamówienia z ciągu siedmiu dni.
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
Z KRAJU
BIANCO ROMANO
Na dzień dzisiejszy na placu znajduje się 2600 mkw. materiału, docelowo ich liczba ma wzrosnąć do 6 tys. mkw. Poza slabami 2 i 3 centymetrowymi dostępne są również grube, nagrobkowe slaby granitowe oraz fazowane i kalibrowane, jednocentymetrowe płytki modularne. Dostępne wykończenia powierzchni kamienia to: poler, szlif, waterjet i antique. W stałej ofercie znajdować się Dlaczego firma poszukuje swojego miejbędzie około160 rodzajów kamienia, w tym również materiały ekskluzywne, jak: Verde sca właśnie na rynku polskim? - Przez długi czas tutejszy rynek był zamknięty. Kamień Antico, Lapis Lazuli, czy Arabescato. stosowano niemal wyłącznie do produkcji nagrobków pomijając sektor budowlany. Teraz powoli się to zmienia, firmy kamieniarskie się przeobrażają. Trzeba jednak przyznać, że brakuje około 30 lat od osiągnięcia poziomu państw Europy Zachodniej pod tym względem – mówi Giampiero Marzi, dyrektor sprzedaży. Zauważa on jednocześnie zjawiska, które szkodzą wszystkim uczestnikom rynku kamieniarskiego. Bitwy cenowe pomiędzy konkurentami, wprowadzanie do sprzedaży materiałów niskiej ONYX RED jakości czy proceder nadawania kamieniom FIRMA Z TRADYCJĄ dziwacznych nazw, wprowadzający w błąd Firma została założona ponad sto lat temu inwestorów i projektantów. Tego typu dziaw Austrii. Burzliwy okres II wojny światowej łania połączone z brakiem marketingu ułazmusił jej właściciela, który z pochodzenia twiają szturmować rynek firmom ceramiczbył Żydem, do emigracji do Stanów Zjed- nym, które najwyraźniej są zainteresowanie noczonych. Tam Massimo Fiaschi zbudował podbieraniem klientów z sektora kamieniarswoją korporację. Obecnie na całym świecie skiego, wprowadzając do sprzedaży płytki funkcjonuje 16 filii, z czego 11 znajduje się imitujące marmury czy trawertyny. w USA. Najmłodszymi oddziałami są IGM of - My działamy dla klienta, a nie przeciw Brazil oraz IGM of Poland. konkurencji. Nasza filozofia jest taka: może GOLDEN MUSK nie jesteśmy tani, ale mamy własne materiały, gdzie w kwestii ceny jesteśmy bardzo konkurencyjni. Każda firma realizuje swoją własną politykę. Jedni promują materiały chińskie, inni hiszpańskie. Tak powinno być, na tym polega zdrowa konkurencja. Rynek kamienia w Polsce jest na tyle duży i ciągle się rozwija, że dla wszystkich wystarczy miejsca. - dodaje Marcin Cielecki. Na co sta-
22
wia firma? Głównie na promocję marmurów karraryjskich, znanych, choć mało popularnych w Polsce oraz na materiały niszowe, ekskluzywne onyksy, trawertyny. Posiadają także w ofercie, poszukiwane na rynku beżowe marmury, będące alternatywą dla Botticino czy Breccia Sarda, jak Trani Fiorito czy Perlino Rosato. Oficjalne otwarcie magazynu planowane jest na początek lata. Organizatorzy już zapowiadają promocje cenowe swoich materiałów. Nie wykluczają również, że mogą pojawić się kolejne magazyny pod szyldem IGM of Poland. ▪
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
FIRMY KAMIENIARSKIE
Kamień Naturalny
- barwy, zastosowania, nastrój Granit Design
O
biecywaliśmy w poprzednim numerze nowego Kamieniarza nieco więcej napisać o nowej koncepcji poszukiwania rynku, zaproponowanej przez Urszulę Konieczkę z poznańskiej firmy Protea, pod nazwą Granit Design. To, że w Polsce zdecydowanie brakuje działań poprawiających pozycję kamienia na rynku, wiedzą wszyscy. Niestety tylko nieliczni próbują tę sytuację poprawić. Nadal w społeczeństwie powszechne są poglądy, że kamień jest drogi, że kolorowe są marmury a granity szare lub czarne, że z kamienia wyprodukować można parapety lub proste blaty kuchenne. O możliwościach współczesnej technologii obróbki kamienia, wiedza jest uboga. Zakłady kamieniarskie przyzwyczajone do „marketingu z cmentarza” nie zmieniają koncepcji dotarcia do klientów. A przecież rynek budowlany rządzi się zupełnie innymi prawami. Szczególnie w zakresie wykończenia wnętrz. Trzeba naprawdę mieć szczęście, żeby do zakładu kamieniarskiego trafił klient, który chciałby zrobić np. wyszukany mebel z kamienia, choćby dlatego, że nie wie, że jest to możliwe. Wiadomo nie od dziś, że najbardziej inte-
24
resującym klientem jest klient o wyższych wymaganiach, bo to łączy się ze stopniem komplikacji zlecenia, a w konsekwencji godziwym zarobkiem. Klientów, którzy mają określoną wizję wykończenia wnętrza jest bardzo mało. Większość z nich potrzebuje wsparcia i pomocy. Jak to się robi? Przykładem mogą być producenci mebli. W tej chwili nie ma praktycznie poważnego producenta mebli, który nie zatrudniałby lub stale współpracował z projektantem. Kontakt z klientem zaczyna się w momencie, kiedy klient chce coś zrobić w domu. Warto zastanowić się jak przebiega jego droga. Po pierwsze zwykle szuka mebli, materiału do wykonania posadzek, łazienki. Wyszukane wnętrza tak naprawdę powstają, jako złożenie wielu elementów, począwszy od posadzki i wykończenia ścian, a skończywszy na oświetleniu. Ale klient zwykle nie zdaje sobie z tego sprawy. Podstawą jest dla niego jakiś konkretny element. Najlepszą reklamą produktu do wykończenia wnętrz jest dom klienta, któremu coś sprzedano. Jeśli przy wykończeniu wnętrza udział bierze projektant, to sprzedawca ma znacznie większe szanse, że sprzedany produkt będzie się świetnie reklamował wśród znajo-
mych nabywcy. Sprowokowanie klienta do głębszych decyzji, niż zakup czegoś konkretnego, w tym kontekście wydaje się bardzo ważny. Taki sposób sprzedaży prezentują producenci i sprzedawcy mebli. Warto wybrać się do któregoś z salonów meblowych. Meble prezentowane są zawsze w kontekście wnętrza, które wygląda prawie jak zamieszkane. Jeśli dodatkowo na miejscu można porozmawiać z projektantem, to mamy to, co prowadzi do sprzedaży. Właśnie taką drogę do klienta prezentuje Granit Design. Zaczęło się od tego, że do Protea Natural oferującej slaby trafiali, co jakiś czas, odbiorcy końcowi. Z rozmów z nimi wynikało, że podoba im się faktura kamienia, ale nie bardzo wiedzą jak kamień można zastosować (poza oczywistymi zastosowaniami typu posadzka, parapet, blat kuchenny czy kominek). A nawet w typowych zastosowaniach czasem nie mają koncepcji, które byłyby zgodne z ogólnym charakterem wnętrza. Przykładowo większość ludzi kojarzy kominek z jego najbardziej typowymi formami, co nie każdemu się podoba i pasuje do bardzo nowoczesnych rozwiązań. Urszula Konieczka zauważyła brak powiązania kamieniarstwa z design’erstwem. Inaczej prezentuje się kamień w postaci slabu, inaczej w konkretnym zastosowaniu. Klienci nie spotykają się często z praktycznymi zastosowaniami kamienia we wnętrzach. Wynika to z faktu małej popularności kamienia w Polsce. Stąd pomysł na Granit Design. Bardzo ważne w tworzeniu tego studia
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
FIRMY KAMIENIARSKIE
winno być jego otoczenie. Po poszukiwaniach znaleziono dom przy ulicy H. Dąbrowskiego 190, który wydawał się odpowiedni. Z założenia miało to być miejsce, gdzie kamień zaprezentowano by w otoczeniu innych elementów wystroju wnętrz, w różnym rodzaju oświetlenia. Tak „udomowiony kamień” powinien prowokować do zakupu. Aby jednak nie liczyć na wyobraźnię klientów, postanowiono nawiązać współpracę z plastykami. Często jest tak, że klient ogląda określony element wnętrza – podoba mu się, ale zestawia go w wyobraźni ze swoim domem i wówczas element ten nie bardzo pasuje. W tym momencie potrzebny jest ktoś, kto porozmawia, zapyta i zaproponuje modyfikację pasującą do wnętrza klienta. Stąd jednym z głównych założeń tworzonego punktu było hasło – „indywidualne projekty”. Charaktery klientów są różne, więc i wystawowego było znalezienie odpowied- projektantów potrzebnych było kilku. Obecniej lokalizacji. Twórcy pomysłu uznali, że nie ze studiem współpracę podjęło 2 plastyto miejsce nie może być zlokalizowane w ków, ale docelowo przewiduje się czterech. sąsiedztwie hal przemysłowych, czy pseu- Dlaczego aż czterech? – bo różne są gusty do-hurtowni ulokowanych w walących się klientów i różne poglądy plastyków. Są tacy, budynkach. Od początku ustalono, że musi którzy lubią ultranowoczesne, niemal fututo być któraś z tras wyjazdowych z Pozna- rystyczne rozwiązania wnętrz oraz tacy, dla nia. W pierwszej chwili zastanawiano się nad których takie wnętrza są zimne i nieciekawe. trasą wylotową na Piłę. Przy niej jest jednak Nie można do klienta kochającego secesję tak dużo punktów handlowych, że natłok wysłać plastyka futurysty! reklam, banerów nie pozwala na zaistnienie Jak to działa w praktyce? Przykładowo punktu łatwo zauważalnego. Decyzja padła klient ogląda stół owalny, który mu się pozatem na trasę w kierunku Świecka i Berlina. doba, ale nie bardzo widzi go w swoim poTo miejsce miało być luksusowe i takie po- koju. Po rozmowie, w której rozpoznawane
są preferencje klienta, proponuje się wizytę odpowiedniego plastyka, który podpowiada, że np. dobrze dopasowany do wnętrza klienta byłby stół o nieregularnym kształcie. Ma to również tę zaletę, że projektant nie tylko ma odpowiednie wyczucie i wyobraźnię, ale wie, co jest możliwe do wykonania. W założeniach przyjęto, że wnętrza muszą być w pełni wyposażone, dlatego nawiązano współpracę z firmami oferującymi meble, kowalem artystycznym, producentem firan i zasłon, sprzedawcą antyków itp. Współpraca z nimi odbywa się, na razie, na zasadzie wzajemnego polecania klientów. Być może w przyszłości relacje będą oparte o system prowizji od sprzedaży, ale to już koncepcje, które zweryfikuje czas. Firmy kooperujące wybierane są tylko te, których oferta to najwyższy poziom design’u. W pomieszczeniach domu urządzono różne wnętrza. Jedną z osób, które odcisnęły swoje piętno na wyglądzie tych pomieszczeń był znany z wyszukanego smaku i specyficznego widzenia przestrzeni Andrzej Stefaniak. Miedzy innymi jest tam pomieszczenie w ktorym prezentowane są kuchnie (oczywiście z blatami kamiennymi) oraz salon i łazienki. Ekspozycję handlową stanowią również meble z Chin, Tybetu i Birmy. Zgodnie z głównym hasłem „Kamień Naturalny – barwy, zastosowania, nastrój” zadbano o wysmakowaną atmosferę tego miejsca. We wszystkich wnętrzach zainstalowano nagłośnienie, więc pomieszczenia wypełnia delikatna muzyka. Zapach kadzidełek, herbata serwowana klientom w luksusowej chińskiej porcelanie, płomień w kominku, dopełnia klimatu całości. Na plazmowym dużym ekranie prezentowane są faktury i różne zastosowania kamienia. W takiej atmosferze klienci są bardziej otwarci, co pozwala na zaoferowanie im takiego produktu, który spełni ich oczekiwania. Myślę, że taka koncepcja to nie tylko metoda na zarobienie pieniędzy, to również działanie bardzo dobrze promujące kamień we wnętrzach, a to jest potrzebne nam wszystkim.Warto odwiedzić to specjalne miejsce i zobaczyć, że handel kamieniem nie musi odbywać się na betonowym placu. ▪ Dariusz Wawrzynkiewicz
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 3/2006
25
Z KRAJU
Stone Connection w Poznaniu
28
ziałająca w Polsce od kwietnia 2004 roku międzynarodowa korporacja Stone Connection należy do jednej z największych na świecie. W ofercie Stone Connection dostępne są materiały z RPA, Zimbabwe, Namibii, Brazylii, Wenezueli, Australii, Norwegii, Finlandii, Szwecji, Turcji, Indii i Chin. Dzięki skali kapitałowej, w jakiej działa, Stone Connection jest w stanie prowadzić poszukiwania nowych złóż na całym świecie. To owocuje możliwością zaoferowania klientom ogromnej oferty materiałowej, w znacznej części unikatowej. Posiadając na własność blisko 50 złóż oraz wyłączność na wiele innych materiałów może zagwarantować wysoką jakość i optymalne ceny. Główna siedziba firmy mieści się w Szwajcarii. Swoje oddziały ma rozlokowane w
D
W Warszawie na Woli działa od prawie dwóch lat hurtownia oraz urządzony przy niej salon wystawowy. Efektowny salon zaprojektowała projektantka wnętrz Ludmiła Łączyńska. Ze smakiem zaaranżowane wnętrze potwierdza niemałe możliwości firmy. Szczególnie efektownie prezentują się podświetlane ściany z marmurów onyksowych, modułowe posadzki, łazienki i kuchnie z bajecznie kolorowych kamieni. Warto zajrzeć także na bardzo efektowną, firmową stronę internetową www.stoneconnection. pl. Swoją zawartością zwraca uwagę nie tylko kamieniarzy, ale również projektantów wnętrz, architektów, a także klientów bezpośrednich, nie mających rozeznania w branży kamieniarskiej.
wielu krajach. W Europie przedstawicielstwa firmy znajdują się we Francji, Czechach i w Polsce. Główną siedzibę w Polsce ulokowano w Jaroszowie. Mając już ogromne doświadczenie w sprzedaży kamienia na całym świecie, firma stara się stworzyć klientom jak najlepsze warunki do wybierania i zakupu materiałów. Jednym z elementów jakie są ważne dla klientów to warunki wybierania materiałów i niezbyt duża odległość firmy. Z tego powodu w Polsce poza siedzibą główną otwarto również skład i salon ekspozycyjny w Warszawie, a niedawno również skład w Poznaniu.
Powstały niedawno magazyn w Poznaniu to kolejny krok w ułatwieniu zakupu materiałów oferowanych przez firmę w Polsce. O celowości decyzji powołania poznańskiej filii przekonano się dość szybko. Jak stwierdził jej kierownik, Andrzej Ciesielski już w pierwszych tygodniach obsłużono wielu klientów z Wielkopolski, a to dobrze rokuje na najbliższy sezon. Niemal cały magazyn znajduje się w hali o powierzchni 420 m2, reszta slabów granitowych oczekuje na klientów na otwartym placu składowym. Wśród wielu rodzajów oferowanych płyt są i takie, których jakość potwierdzają atesty „Q”. Przeważają grani-
ty i gnejsy z Brazylii i Indii, są też materiały ze Skandynawii, Hiszpanii, Włoch, Chin i innych krajów. Na stojakach znaleźć można m.in.: PEDRA SALADA, MOON WHITE, ROW SILK, VERDE UBATUBA, OLIVE GREEN, SANTA CECILIA, BALTIC BLUE, SHIVAKASHI WHITE – płomieniowany, KASHMIR GOLD, BLACK GALAXY, BALMORAL, DAINO REALE. Niektóre slaby mają powierzchnię dochodząca do 7 m2. Jak widać firma, poza znanymi w Polsce materiałami, oferuje również szereg zupełnie nowych na naszym rynku kamieni. Należy zauważyć, że takie odważne działania (gdyż część z tych nieznanych materiałów to materiały drogie) wzbogacają ofertę rynkową i mogą spowodować zwiększenie zainteresowania kamieniem wśród klientów końcowych. Specjalną ofertą Stone Connection są przycięte płyty na rozmiar blatów kuchennych (wymiary 2,0 x 0,7 m), co pozwala firmom produkującym blaty na zmniejszenie ilości odpadów, co z kolei oznacza spore oszczędności. Wybór płytek posadzkowych jest na razie niewielki, lecz, jak zapewnia Andrzej Ciesielski, wkrótce ta sytuacja ma się zmienić. Będą także dostępne płyty grube z przeznaczeniem na nagrobki. Na specjalne zamówienie firma realizuje dostawy alabastrów, czym korzystnie wyróżnia się spośród innych hurtowni, które zapomniały o tym pięknym, magicznym kamieniu. Pracownicy firmy przywiązują sporą uwagę do sposobu ekspozycji i takiego ustawienia materiałów, aby łatwo można było obejrzeć określony rodzaj kamienia. Również światło w halach jest na tyle mocne, że wybieranie konkretnych płyt nie jest kłopotliwe. Nowej placówce życzymy dobrych utargów i zadowolonych, powracających z kolejnymi zamówieniami klientów. ▪ Nowy skład w Poznaniu ul. Szarych Szeregów 23 tel. 061 842 05 01 fax. 061 842 95 24
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
ZE ŚWIATA
Afrykański rozwój, czy polski gwóźdź do trumny? Życie wymusza zmiany
O
30
pisywaliśmy w zeszłym roku, tak istotne dla polskiego kamieniarstwa, zmiany wynikające z sytuacji politycznej i gospodarczej na rynku afrykańskim. Łatwo można było zgadnąć, że tamtejszy rynek będzie szukał nowych rozwiązań, które pozwolą firmom przetrwać te trudne czasy. Sytuacja firm wydobywczych w Afryce pogarszała się już od kilku lat. Powodem były nie tylko zmiany w polityce kraju, ale również przyczyny czysto rynkowe. Podstawowym elementem jaki wpłynął na opłacalność produkcji był między innymi wzrost kursu randa do dolara (od 9 – 10 randów za dolara w latach 90-tych, do 5,5 – 6,5 randa za dolara w ostatnich latach). Trzeba pamiętać, że koszty
przesłanki do podejrzeń, że cena ta znowu zacznie rosnąć. Łatwo policzyć, że opłacalność produkcji i sprzedaży bloków osiąga powoli granice opłacalności na rynkach odbiorców bloków. Można w tym miejscu pokusić się o uproszczoną kalkulację kosztową. Zarówno w kopalniach dużych wydobywców (wysokie koszty własne i inwestycje), jak i małych, gdzie działa system wydobycia oparty na umowach z kontraktorami (brygady na własnym rozrachunku, zajmujące się wydobyciem), koszt wydobycia 1 kubika to na chwilę obecną około 150-200$ za kubik. I nie ma tu znaczenia czy ten m3 jest dobry czy spękany. Następny koszt około 160-180$
zupełnie nowe koncepcje inwestycji, które pozwoliłyby prowadzić dochodowe interesy. Najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest budowa zakładów przetwórczych i szukanie zarobku na przetwarzaniu kamienia. Tym bardziej, że rząd Rząd Południowej Afryki jest bardziej zainteresowany powstawaniem w kraju zakładów produkcyjnych, niż eksportem nisko-przetworzonego surowca. Jako pierwsza decyzje o poważnych inwestycjach w przetwórstwie kamienia podjęła firma Keeley Granit.
bezpośrednie ponoszone są podczas produkcji w randach, a sprzedaż bloków odbywa się w dolarach. Wzrost wartości randa to zwiększenie kosztów przy stojącej cenie bloków. Wśród kilku największych producentów, jedna czy dwie firmy próbowały dostosować cenę do wzrostu kosztów, jednakże w większości przypadków wzrosty te dalekie były od zrównoważenia sytuacji. Swoje zrobiły też wzrosty cen paliw, potrzebnych nie tylko do transportu, ale również do agregatów prądotwórczych w kopalniach. Na dodatek od trzech lat gwałtownie zwiększa się cena frachtu morskiego (łącznie o blisko 100% w krótkim okresie czasu), a ostatnio, po pewnym okresie stabilizacji są
to transport drogowy z kopalni do portu w Durbanie. Dodać należy 230 $ za transport do Polski. 50-60$ to koszt obsługi w porcie w Polsce. W rezultacie z grubsza liczone koszty to ponad 700$. Zatem marża wynosi około 150$ - a marżą tą muszą podzielić się firmy w Afryce i w Polsce oraz pokryć z niej koszty stałe funkcjonowania firm, no i oczywiście koszty reklamacji! Przy takim rozrachunku ekonomicznym, wzroście wymogów związanych z przepisami państwowymi wobec wydobywców (minimalne płace, urlopy podatki itd.) i koniecznością przekazania części udziałów w koncesjach na rzecz BEE (Black Economical Empowerment) trudno się dziwić, że wśród wydobywców zaczynają pojawiać się
kształcaniu profilu z produkcji bloków na produkcję płyt. Produkcja płyt odbywała się w Keeley Granit już od około 5 lat, ale działania zmierzające do rozwoju tej produkcji rozpoczęto właśnie w połowie 2004 roku. Pierwsza maszyna tnąca liną diamentową stanęła 5 lat temu w kamieniołomie Bon Acord. Był to Pellegrini Diamantfill DF 2000. Taką samą maszynę zamontowano w kamieniołomie Ebony Black w Zimbabwe. Ta druga maszyna postawiona została do produkcji kierowanej na rynek amerykański grubych płyt nagrobkowych i rynek lokalny. Rozwój rynku sprzedaży płyt doprowadził do współpracy z lokalnymi trakowniami w prowincji Gauteng (rejon Johannesburga)
NOWA AFRYKAŃSKA FABRYKA Zmiany w Keeley Granit zaczęły się mniej więcej od 1,5 roku. Polegają one na prze-
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
Technologia Pedrini do płyt granitowych i marmurowych.
Doskonała wydajność. TRAKI DIAMENTOWE
LINIE POLERSKIE
Daniela Masseroni Złoty medal na Mistrzostwach Świata w Gimnastyce Artystycznej w Baku (Azerbejdżan) w roku 2005 i srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach w roku 2004 .
To samo pochodzenie, pasja i determinacja. W swoim codziennym d¹¿eniu do sukcesu, PEDRINI i Daniela Masseroni wyra¿aj¹ wartoœci swojego kraju w najpe³niejszej formie. Staj¹c do zawodów i szukaj¹c perfekcji - Daniela Masseroni w gimnastycznych pozach, a PEDRINI w rozwi¹zaniach technologicznych - osi¹gaj¹ mistrzowski poziom. Szeroka gama urz¹dzeñ PEDRINI do produkcji p³yt granitowych i marmurowych, stanowi¹ca przyk³ad nowoczesnej technologii, gwarantuje najwy¿sz¹ wydajnoœæ, ograniczone koszty obs³ugi i niezawodnoœæ.
PEDRINI – technologia warta podium.
LINIE DO ¯YWICOWANIA
LINIE FORMATUJ¥CE
SYSTEMY ZA£ADOWCZE
Wy cznym przedstawicielem PEDRINI spa w Polsce jest Tomasz Rogala TGR sp. z o.o. ul.Wa brzyska 38 58-160 wiebodzice tel. 0746666654 www.tgr.pl PEDRINI spa Via Fusine, 1. 24060 Carrobio degli Angeli (BG), W ochy tel. 0039 035 4259111
PI£Y MOSTOWE
ZE ŚWIATA
firm Marble & Granite Specialists i Graniti Technica, które cięły płyty 2 i 3 cm. Produkowane w ten sposób płyty kierowane były na tradycyjne rynki zainteresowań firm: do Wielkiej Brytanii i krajów Beneluxu. Rozwój rynku płytowego, pogorszenie opłacalności handlu blokami i problemy administracyjne związane z wydobyciem doprowadziły do wytyczenia nowej polityki firmy. W połowie 2005 roku Keeley Granit rozpoczęło budowę dużego zakładu produkcyjnego. Nową linię technologiczną skompletowano na przełomie lat 2005 - 2006. 8 marca br. zakład rozpoczął normalną produkcję. W praktyce cały kamień wydobywany na własnych złożach kierowany jest do zakładu przetwórczego. Poza istniejącymi kopalniami, firma aktualnie prowadzi działania w celu uruchomienia dwóch nowych złóż, co pozwoli na zwiększenie produkcji nowego zakładu. Zakład powstał w Britz na terenie składu przeładunkowego bloków. Zbudowano go w oparciu o czytelny plan linii technologicznej. Ze składu bloków, na który przywożony jest materiał i prowadzona segregacja ze względu na kolor i jakość, 30 -tonowa suwnica przenosi bloki pod dwie maszyny Pellegrini Diamantfill DF 2000, znajdujące się w torze jej działania (a przywiezione z ich dotychczasowych miejsc pracy). Maszyny te przeznaczone są głównie do paseracji bloków, ale także do cięcia grubych płyt na nagrobkowy rynek amerykański. Jest to możliwe, gdyż stosowana w kamieniołomie technologia w znacznym stopniu ogranicza konieczność paseracji bloków. Obecnie maszyny te pracują z liną 1,1cm ale w niedługim czasie będą próby zastosowania liny 0,83cm. Obok tych maszyn stoi „kołyska” Pellegriniego pozwalająca na obejrzenie bloku i ustawienie go odpowiednią stroną do paseracji. Po paseracji wózkami bloki przenoszone są na maszynę wielolinową Pellegriniego serii Poliwire. Maszyna ta pracuje maksymalnie 30.- linami. Ustawiona jest głównie do cięcia płyt 2 i 3cm i umożliwia cięcie od 14 – 15 tys mkw. płyt miesięcznie. Jeszcze w tym roku staną kolejne 2 maszyny. Bloki będą cięte do końca, aby umożliwić potem automatyczny transport przeciętych płyt. System transportowy Butterfly B 415 zakupiono w firmie Pedrini. System odbiera płyty z wózków za pomocą chwytaków próżniowych i umieszcza je na obrotowym stojaku, który po zapełnieniu obraca się, umożliwiając z jednej strony
32
umieszczanie pobranych płyt pod głowicę lini szlifierskiej Pedrini - Galaxy 220. Po obróceniu się druga wolna strona stojaka przygotowana jest na umieszczanie kolejnych płyt. Ingerencja ludzi w ten proces polega wyłącznie na zmywaniu przemieszczanych płyt. Z linii polerskiej możliwe jest przeniesienie płyt na linię do płomieniowania, bądź do magazynowania. Istnieje też możliwość umieszczenia płyty na pile mostowej Pedrini Solar M 945 i przycięcie jej na gotowe elementy np. pasy o typowej szerokości do produkcji blatów kuchennych. System magazynowania obejmuje w pierwszym kroku natryskiwanie pasków grubości około 5 mm z tworzywa sztucznego (łatwych do usunięcia ręcznie przez odbiorcę), stano-
wiących przekładki między płytami i zastępujących wszystkie inne rodzaje przekładek. Tak przygotowane płyty są pakowane skrzynie, przeznaczone do załadunku do kontenera. Koniec linii technologicznej wyznacza rampa załadunkowa zdolna do przyjęcia i równoczesnego załadunku sześciu samochodów z kontenerami. Załadunek do kontenera prowadzony jest przy pomocy dźwigu mobilnego Sard 100 d. Dzięki temu możliwy jest załadunek nie tylko kontenerów typu „open top”, lecz również standardowych (zwykle znacząco tańszych w transporcie). Dwie suwnice hali o nośności 20T obejmują swym zasięgiem obszar rampy. Zakład wyposażono również w oczyszczalnię ścieków firmy Tecnoidea Impianti. W jej systemie jedynym urządzeniem znajdującym się na hali jest prasa filtrująca. Woda cyrkuluje w układzie prawie zamkniętym, a szlam, w sta-
nie niemal całkowicie odwodnionym, może być w prosty sposób usuwany. Docelowo cały zakład (po zamontowaniu następnych dwóch maszyn typu poliwire) ma produkować około 45.000 m2 slabów (3cm) miesięcznie, co jest zgodne z możliwościami produkcyjnymi posiadanej linii polerskiej. Jak widać z powyższego opisu, wybudowany zakład to przedsięwzięcie na dużą skalę. Wraz z działaniami inwestycyjnymi firma prowadzi intensywne prace marketingowe na coraz chłonniejszym rynku południowoafrykańskim, amerykańskim i rynkach europejskich. W zakresie zainteresowań firmy są również rynki wschodnioeuropejskie.
PRZYSZŁOŚĆ Opisałem tak dokładnie tę afrykańską inwestycję z bardzo konkretnych powodów. Oczywiście jeden, choćby największy zakład nie przeszacuje rynku w Polsce. Ale jego powstanie jest sygnałem, którego nie można bagatelizować. Znaczna część firm kamieniarskich w Polsce żyje z cięcia bloków na płyty, głównie czarnego gabro z Afryki, jako jednego z podstawowych materiałów produkcji nagrobkowej. Jeśli tendencje zauważane na rynkach światowych, przenoszenia produkcji w rejony wydobycia (Indie, Brazylia) zaowocują również rozwojem zakładów produkcyjnych w Afryce to sytuacja polskich zakładów może być trudna. Jeszcze przecież kilka lat temu nikt nie przypuszczał, że import do Polski grubej płyty może być opłacalny. Wydawało się, że cięcia prymitywnymi metodami, ale w małych zakładach cenowo nie da się przebić. Okazało się, że nie. Zaczyna wygrywać wysoka technologia i wielka skala produkcji. Coraz częściej na składach płyt pojawia się gruba płyta. Łatwo przewidzieć, że będzie jej coraz więcej. Ostoją zakładów tnących jest nadal czarne gabro z Afryki, jeśli jednak i tam zacznie się rozwijać przemysł przetwórczy (czego symptomem może być opisywany zakład) to sytuacja może stać się trudna. Oczywiście nie są to procesy szybko zachodzące, ale wydaje się, że nieuchronne. Warto pomyśleć jak wobec tych globalnych zjawisk kierować rozwojem swojego zakładu, aby rozkwit przetwórstwa światowego, nie stał się gwoździem do trumny polskich zakładów. ▪ Dariusz Wawrzynkiewicz
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
ZE ŚWIATA
Tunel pod La Manche kontra „splendid isolation” 185 lat projektowania – 6 lat budowy
D
nia 6 maja będziemy obchodzić 12tą rocznicę uroczystego otwarcia Eurotunelu pod kanałem La Manche. Spełniły się marzenia wielu pokoleń o połączeniu Anglii z Francją. Zanim to się stało, upłynęło prawie dwa i pół wieku.
KANAŁ LA MANCHE (KANAŁ ANGIELSKI) TO PAS WODY ODDZIELAJĄCY ANGLIĘ OD KONTYNENTU EUROPEJSKIEGO. POPRZEZ CIEŚNINĘ KALETAŃSKĄ KANAŁ LA MANCHE ŁĄCZY MORZE PÓŁNOCNE Z OTWARTYM ATLANTYKIEM. KANAŁ MA DŁUGOŚĆ 520 KM, SZEROKOŚĆ OD 34 KM NA WSCHODZIE DO 180 KM NA ZACHODZIE. W ZATOCE ST. MALO PRZYPŁYWY OSIĄGAJĄ WYSOKOŚĆ 15 M. PRZY DOBREJ POGODZIE WIDAĆ ANGLIĘ Z WYSOKIEGO, 130METROWEGO KLIFU PRZYLĄDKA BLANC-NEZ
PROJEKTY Było ich wiele. Ich wspólną cechą jest idea łączenia ludzi. Idea ta jednak musiała skutecznie pokonać wielorakie przeszkody: psychologiczno-historyczne, przyrodnicze i techniczne. Dziś możemy stwierdzić, że tunel pod La Manche jest jedną z najbardziej śmiałych realizacji inżynierskich świata. W 1973 roku zespoły specjalistów miały gotowe 4 projekty: » 1. EUROPONT – most zawieszony na linach. Kosztorys opiewał na 6 bilionów funtów. » 2. EUROROUTE – połączenie mostu i tunelu . Pod częścią cieśniny La Manche trasa kolejowa. » 3. CHANNEL EXPRESSWAY – połączenie podziemne drogi oraz kolei.
34
re znajduje się ok. 50 m nad tunelem. Tunele komunikacyjne mają średnicę zewnętrzną » 4. EUROTUNNEL – dwa tunele kolejowe 8,2 m , wewnętrzną 7,6 m, a tunel techniczny i trzeci dla serwisu oraz wymagań bezpie- (serwisowy) 5,0 m. Tunele komunikacyjne są czeństwa. Ten projekt został zrealizowany. oddalone od siebie o 30 metrów. Składają W fazie projektowania niezwykle istotną się one z pierścieniowych segmentów o dłurolę odgrywają zagadnienia geoinżynier- gości 1.4, 1.5 i 1.6 m – połączonych wodoskie. Obejmują one dane geomechaniczne, szczelnymi uszczelkami elastomerowymi. hydrogeologiczne, geofizyczne, górnicze, Konstrukcja tunelu jest odporna na pożar. mineralogiczno-petrograficzne. Dzisiejszy Szczelnie zamknięte wagony mogą wytrzypostęp pozwala na numeryczne modelo- mać w płomieniach 30 minut. wanie zagadnień geoinżynierskich oraz Trwałość użytych materiałów oblicza się bieżące, dynamiczne dokonywanie zmian w na 120 lat. sposobach drążenia i w doborze obudowy TROCHĘ O PRZESZŁOŚCI GEOLOGICZNEJ tunelu w trakcie jego wykonywania. Projekt przewidywał trasę o długości 51 I ZMAGANIU SIĘ ZE SKAŁAMI Wyspy Brytyjskie nie zawsze były wykm z czego 37,5 km pod dnem morskim, któspami. Odcięcie tych wysp od Europy jest zjawiskiem nie tyle geologicznym, co klimatycznym. Przed ostatnim zlodowaceniem poziom oceanu światowego był niższy, a Wielką Brytanię łączył z Europą lądowy pomost. Uległ on zatopieniu po ostatnim zlodowaceniu, gdy poziom oceanu światowego wyraźnie się podniósł. Powstał Kanał La Manche, który w zasadniczy sposób wpłynął na losy ludzi i krajów tej części Europy. Jeszcze w XIX wieku był to obszar intensywnego rybołówstwa. Dziś statków rybackich na Kanale nie ma, rozpięcie sieci nie jest możliwe z uwagi na ogromny ruch statków, przełowienie, zanieczyszczenia. Z każdego mostku kapitańskiego widać promy, poduszkowce, statki wszystkich bander. Przez cieśninę Kaletańską przepływa około 600 statków na godzinę! Nad brzegiem Kanału znajduje się szereg elektrowni atomowych, a wody Kanału są wyko-
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
ZE ŚWIATA
rzystywane w układach chłodzących. W XVII wieku angielski lekarz i przyrodnik Martin Lister stwierdził, że po obu stronach Kanału występują jednakowe utwory geologiczne z jednakowymi skamieniałościami. Dalsze badania potwierdziły, że południowa Anglia i strefa Kanału są częścią Basenu Paryskiego, nieckowatej struktury geologicznej, opartej od południa o Masyw Centralny, od wschodu o Ardeny i Wogezy, na północ sięgająca paleozoicznych struktur środkowej Anglii. W centralnej części Basenu jest położony Paryż i tam występują najmłodsze osady trzeciorzędowe. Poruszając się na zewnątrz niecki spotykamy utwory coraz starsze. Pod Kanałem są to utwory kredowe. Leżą one w obszarze spokojnym sejsmicz-
1751 PIERWSZA KONCEPCJA MOSTU NAD KANAŁEM LA MANCHE, WYRAŻONA PRZEZ FRANCUSKICH NAUKOWCÓW Z AKADEMII W AMIENS. 1802 PO PODPISANIU TRAKTATU POKOJOWEGO MIĘDZY FRANCJĄ I ANGLIĄ (AMIENS 1802) INŻYNIER GÓRNICZY ALBERT MATHIEU Z DEPARTAMENTU NORD ZAPROJEKTOWAŁ DWA TUNELE, Z KTÓRYCH GÓRNY PRZEZNACZONY BYŁ NA DROGĘ DLA DYLIŻANSÓW, A DOLNYM MIAŁA ŚCIEKAĆ WODA. DO GÓRY MIAŁY WYSTAWAĆ OGROMNE RURY – WYWIETRZNIKI, A W ŚRODKU TRASY PROJEKT ZAKŁADAŁ USYPANIE SZTUCZNEJ WYSPY, PRZEZNACZONEJ GŁÓWNIE NA POPAS DLA KONI. PROJEKT NIE MIAŁ SZANS REALIZACJI I WKRÓTCE O NIM ZAPOMNIANO. 1830 – 1866 ROZWÓJ SIECI KOLEJOWEJ INSPIRUJE TOMASZA DU GAMOND’A DO ZAPROJEKTOWANIA TUNELU KOLEJOWEGO POD KANAŁEM. PROJEKT POPRZEDZIŁ BADANIAMI GEOLOGICZNYMI I HYDROGRAFICZNYMI. POBIERAJĄC OK. 100 PRÓBEK Z DNA MORSKIEGO W KESONIE O MAŁO NIE POSTRADAŁ ŻYCIA. NIEWIELE BRAKOWAŁO, BY JEGO PROJEKT ZOSTAŁ REALIZOWANY Z PROZAICZNEGO POWODU. KRÓLOWA WIKTORIA ŹLE ZNOSIŁA PODRÓŻE MORSKIE I PERSPEKTYWA JAZDY DO PARYŻA LĄDEM BARDZO JEJ SIĘ SPODOBAŁA. NIESTETY BARDZO WPŁYWOWY WÓWCZAS LORD H.J. PALMERSTON WYKRZYKNĄŁ W PARLAMENCIE: „CO, WY CHCECIE ZMNIEJSZYĆ TĘ ODLEGŁOŚĆ, KTÓRA I TAK JEST ZA MAŁA?” SPRAWA ZOSTAŁA PRZESĄDZONA, GDYŻ BYŁY TO CZASY, KIEDY ELITY UWAŻAŁY „SPLENDID ISOLATION” (WSPANIAŁE ODOSOBNIENIE) ZA GŁÓWNE MOTTO KORZYSTNEJ POLITYKI ANGLII. 1867-8 W. LOW I J. BRUNLESS PROPONUJĄ DWA BLIŹNIACZE TUNELE Z ŁĄCZNIKAMI I PRZEDKŁADAJĄ PROJEKT BRITISH CHANNEL TUNEL COMMITTEE. 1869 KOMITET , ZACHĘCONY SUKCESEM ODDANIA TUNELU METRA POD DNEM TAMIZY, WYRAŻA ZGODĘ NA ROZPOCZĘCIE PRAC. 1872 PROJEKT MODYFIKUJE J.C. HAWKSHAW ZGODNIE Z DOSTĘPNĄ TECHNOLOGIĄ. 1876 ANGIELSKO-FRANCUSKA KOMISJA PODPISUJE PROTOKÓŁ O BUDOWIE TUNELU.
36
1881 E.W. WATKIN ROZPOCZYNA PRACE PRZY ABBOT CLIFF DRĄŻĄC TUNEL O ŚREDNICY 7 STÓP. PIERWSZE 840 JARDÓW WYKONANO PRZY UŻYCIU SPECJALNEJ MASZYNY BEAUMONTA. KOŁO DOVER WYDRĄŻONO 2020 JARDÓW POD DNEM MORZA. 1882-3 PO WYKONANIU 3830 METRÓW TUNELU PRACE PRZERWANO W ZWIĄZKU ZE WZROSTEM NAPIĘCIA POLITYCZNEGO MIĘDZY ANGLIĄ I FRANCJĄ. 1906 CHANNEL TUNNEL COMPANY I ASSOCIATION DU CHEMIN DE FER SOUS MARIN ENTRE LA FRANCE ET L’ANGLETERRE PROPONUJĄ NOWĄ WERSJĘ DWÓCH TUNELI O ŚREDNICY 20 STÓP DLA POTRZEB ZELEKTRYFIKOWANEJ LINII KOLEJOWEJ. 1919 CHANNEL TUNNEL COMPANY PUBLIKUJE NOWY PROJEKT Z DOKUMENTACJĄ GEOLOGICZNĄ. OD FOLKESTONE WARREN WYDRĄŻONO PRÓBNY TUNEL O DŁUGOŚCI 490 STÓP. 1929 ROZPATRYWANY JEST NOWY PROJEKT POŁĄCZENIA LONDYNU I PARYŻA KOLEJĄ W TUNELU O DŁUGOŚCI 36 MIL W TYM 24 MILE POD DNEM MORZA. PRACE MIAŁY BYĆ WYKONANE W CIĄGU 6,5 LAT W POŁOWIE PRZEZ FRANCUZÓW W POŁOWIE PRZEZ BRYTYJCZYKÓW. 1930 BRYTYJSKI KOMITET IMPERIAL DEFENCE ODRZUCA PROJEKT. 1955-6 WSZYSTKIE PROJEKTY WSTRZYMUJĄ WOJSKOWE WŁADZE BRYTYJSKIE.
1964-5 WYKONANIE KOLEJNYCH BADAŃ TERENOWYCH DLA POTRZEB PROJEKTU. 1972-5 WYKONANIE PROJEKTU EUROTUNELU. 1974 ROZPOCZĘCIE PRAC PO STRONIE BRYTYJSKIEJ (SHAKESPEARE CLIFF) OD WYKONANIA WLOTU TUNELU. MASZYNA PRIESTLEYA WYKONAŁA 250 MB TUNELU. 1975 WSTRZYMANIE PRAC. 1984 MARGARET THATCHER I FRANCOIS MITTERAND OGŁOSILI POPARCIE DLA PROJEKTU TUNELU. 1986-8 CANTERBURY, PODPISANIE FIXED LINK TREATY. UTWORZENIE PRYWATNEGO KONSORCJUM EUROTUNNEL. PRZEPROWADZONO KOLEJNE BADANIA I ROZPOCZĘTO DRĄŻENIE TUNELI PO STRONIE ANGIELSKIEJ. 1991 SPOTKANIE EKIP BRYTYJSKIEJ I FRANCUSKIEJ W DRĄŻONYCH TUNELACH. 6 MAJA 1994 OFICJALNA INAUGURACJA EUROTUNELU PRZEZ KRÓLOWĄ ELŻBIETĘ II I PREZYDENTA FRANCOIS MITTERANDA. KONIEC MAJA 1994 EUROTUNEL DOSTĘPNY DLA WSZYSTKICH.
1956 UTWORZONO SPECJALNY ZESPÓŁ BADAWCZY DS. TUNELU.
1958-9 WYKONANO KOMPLEKSOWE BADANIA GEOLOGICZNE. 1963 OPUBLIKOWANIE BIAŁEJ KSIĘGI, PODTRZYMUJĄCEJ PROJEKT DWÓCH TUNELI.
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
ZE ŚWIATA
nie, a dyslokacje tektoniczne występują sporadycznie. Przeważającą skałą na trasie tunelu (85%) są kredowe wapienie margliste. Wiek tych skał określa się na około 100 milionów lat. Panował wówczas ciepły i wilgotny klimat, zbliżony do obecnego śródziemnomorskiego a morza i lądy zamieszkiwały płazy i ogromne gady. Wapienie kredowe są dość różnie wykształcone. Po stronie brytyjskiej są to białe, twarde wapienie, które tworzą wysoki klifowy brzeg. Pod tymi utworami są szare wapienie, a pod nimi około 30-metrowa warstwa niebieskawego wapienia marglistego. Badania wykazały, że właśnie ta warstwa, choć nie leżąca idealnie poziomo, posiada korzystne właściwości i nadaje się do drążenia tunelu. Właśnie ze względów geologicznych tunel przebiega linią łagodnie krętą zarówno w pionie, jak i w poziomie. Odchylenia od linii prostej nie przekraczają kilku stopni. Nie udało się poprowadzić tunelu tylko w obrębie margli kredowych. Starano się, by nigdzie nie wejść w leżące poniżej iły, lecz nie udały się wejścia w leżące wyżej szare wapienie – w kilku miejscach. Tam właśnie pojawiło się pewne ryzyko, gdyż szare wapienie kontaktują się bezpośrednio z wodą morską.
długości przy czym po stronie angielskiej pracowało ich 6, po stronie francuskiej 5. TBM-y po stronie angielskiej średnio drążyły 150 m na tydzień (rekord tygodniowy 426 m ), po stronie francuskiej nieco inne maszyny drążyły średnio 110 m na tydzień (rekord 322 m). Najpierw drążono tunel techniczny. Wyprzedzenie wynosiło ok. 2,5 km. Jest to zrozumiałe, gdyż w razie gwałtownego dopływu wód znacznie łatwiej byłoby usunąć ją z wąskiego tunelu technicznego niż z o wiele większych tuneli komunikacyjnych. Po stronie brytyjskiej, gdzie wysokość wybrzeża wynosi około 60 m wykonano długą, 10-kilometrową pochylnię i komorę rozrządową. Większe trudności były po stronie francuskiej. Stwierdzono tam występowanie kilku uskoków, które przecinały warstwy wapienia, czyli także konstrukcję tunelu. Wszystkie trudności opanowano wykonując odpowiednie zabezpieczenia. Przyczółkiem technicznym i punktem rozrządowym był specjalnie wykonany szyb o głębokości 60 m i średnicy 55 m.
PIERWSZE TUNELE WYKONANE W SKAŁACH LITYCH POJAWIŁY SIĘ WÓWCZAS, GDY CZŁOWIEK DYSPONOWAŁ JUŻ NARZĘDZIAMI DO KUCIA (EPOKA ŻELAZA) I BYŁY ODPOWIEDZIĄ NA CYWILIZACYJNE POTRZEBY SPOŁECZEŃSTW. PIERWSZY TUNEL ZBUDOWALI BABILOŃCZYCY POD RZEKĄ EUFRAT STOSUJĄC METODĘ ODKRYWKOWĄ, POLEGAJĄCĄ NA OKRESOWEJ ZMIANIE KORYTA RZEKI, WYKONANIU WYKOPU W JEJ DNIE I ZBUDOWANIU CEGLANEJ OBUDOWY PRZYKRYTEJ I USZCZELNIONEJ IŁEM. OBECNIE LICZBA I SUMARYCZNA DŁUGOŚĆ TUNELI NA ŚWIECIE JEST TRUDNA DO POLICZENIA. WIODĄCA PRYM W TEJ DZIEDZINIE JAPONIA POSIADA OK. 240 TUNELI KOLEJOWYCH DŁUŻSZYCH NIŻ 2000 M, O ŁĄCZNEJ DŁUGOŚCI PRZEKRACZAJĄCEJ 1100 KM, W TYM NAJDŁUŻSZY PODMORSKI TUNEL ŚWIATA SEIKAN (53,85 KM). WŁOCHY ZBUDOWAŁY PONAD 780 TUNELI DŁUŻSZYCH NIŻ 500 M, A ŁĄCZNA ICH DŁUGOŚĆ PRZEKRACZA 880 KM. PLANY BUDOWY NOWYCH TUNELI W ŚWIECIE SĄ IMPONUJĄCE I DOTYCZĄ ŚMIAŁYCH PROJEKTÓW POŁĄCZEŃ MIĘDZY KONTYNENTAMI I LĄDAMI: AFRYKĄ I EUROPĄ, AZJĄ I AMERYKĄ, JAPONIĄ I KOREĄ, CHINAMI I TAJWANEM.
ją zbyt wysoką temperaturę w tunelu. Aby temu zapobiec wykonano specjalne instalacje schładzające na bazie freonu. Przy budowie tunelu było zatrudnionych 13 000 inżynierów, techników i robotników. Na angielski brzeg wywieziono ponad 4 000 000 m3 skał kredowych. Składowano je według specjalnego projektu przed Shakespeare Cliff tworząc szereg lagun o łącznej powierzchni 36,5 ha. Teren ten nazywa się obecnie Samphire Hoe i stał się popularnym NIECO SZCZEGÓŁÓW O TUNELU miejscem wykorzystywanym do spacerów, Terminalami tunelu są: Folkestone koło wędkowania i pikników. Otwarto go w lipcu Dover i Coquelles koło Calais. Każdy z tu- 1997 r. neli komunikacyjnych posiada jeden tor. Po stronie francuskiej urobek składowano CEL - WYDRĄŻYĆ TUNEL! Co 375 m znajduje się przejście do tunelu w dolinach rzek i zrekultywowano. Na tereW latach 80-tych XIX wieku aż do prze- serwisowego. W dwóch miejscach są roz- nie tym utworzono obszar chronionego krałomu XIX i XX wieku nastąpił olbrzymi po- jazdy, umożliwiające przejazd pociągu do jobrazu (Fond Pignon – Littoral). stęp w budownictwie tunelowym. Przebito sąsiedniego tunelu. Odwodnienie tunelu wiele tuneli w skałach litych i okruchowych zapewnia pięć stacji pomp, w tym trzy pod- MKNĄ POCIĄGI między innymi w Alpach, Apeninach, także morskie. Szybko mknące pociągi wytwarza- Tunelami poruszają się tylko pociągi, co jest w Sudetach (na Dolnym Śląsku jest ich 17). W wielu miastach budowano metra i tunele doprowadzające wodę, m.in. najdłuższy na świecie w Nowym Jorku o średnicy 4 m. Tunele należą do trudnych i kosztownych inwestycji. Pozwolić sobie na nie mogą kraje z odpowiednim potencjałem gospodarczym, przygotowaną kadrą inżynierską i specjalistycznym sprzętem. Światowym liderem w produkcji kombajnów tunelowych jest Japonia. Właśnie japońskie kombajny TBM (Tunnel Boring Machine) z powodzeniem zastosowano przy budowie Eurotunelu. Do wykonania tunelu powołano przedsiębiorstwo Trans Manche Link (TML). Było ono nadzorowane i finansowane przez firmę Eurotunnel . Każdy z kombajnów miał ok. 200 metrów
38
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
ZE ŚWIATA
należy otworzyć okna w samochodzie i zaciągnąć hamulec ręczny. Podczas jazdy można wysiadać z samochodu, posłuchać muzyCALAIS ki, skorzystać z toalety. Nie wolno palić. Na CIEŒNINA KALETAÑSKA platformach ustawia się samochody w gruKREDA GÓRNA pach po pięć. W razie pożaru każda ”piątka” KREDA DOLNA może być odcięta od pozostałych. W FolkeI£Y stone nie ma już żadnej kontroli granicznej, STARSZE SKA£Y (MEZO- I PALEOZOIK) USKOKI samochody wyjeżdżają na autostradę M 20 Schematyczny przekrój geologiczny wzdłuż tunelu do Londynu już w ruchu lewostronnym. W zrozumiałe, gdyż odprowadzenie spalin sta- załadowcze. Sama operacja umieszczenia przypadku napadów terrorystycznych służnowiłoby problem nie do rozwiązania. Ruch pojazdów i ludzi w wagonach musi przebie- by porządkowe będą reagować w sposób, samochodów i osób przez tunel odbywa się gać bardzo sprawnie, tym bardziej, że tunel który nie jest ujawniany. przy pomocy wahadłowych pociągów Euro- ma stanowić konkurencję dla transportu Eurotunel jest czynny cały rok w dzień i star oraz Chanel Tunel Rail Link. Te ostatnie promowego. Pasażerowie z kontynentu do- w nocy niezależnie od warunków atmosfekursują z Londynu (dworzec St. Pancras) do jeżdżają na ogół autostradą A 16 i zjazdem rycznych. Dotychczas była tylko jedna doParyża (Gare du Nord) i Brukseli (dworzec nr 13 do Coquelles. Do odprawy biletowej bowa przerwa w ruchu pociągów. Było to w Midi/Zuid). Pociągi wożące samochody jeż- należy się zgłaszać najmniej 30 minut przed święto Bożego Narodzenia 2002 roku. Ponad dżą z prędkością ok. 160 km/godz, a pociągi odjazdem pociągu z wykupionym biletem pół tysiąca imigrantów z obozu Francuskiepasażerskie do 300 km/godz. Podróż pocią- magnetycznym, zawierającym ośmiocy- go Czerwonego Krzyża w Sangatte chciało gu „Le’Schuttle” („czółenko tkackie”) z ter- frowy numer rezerwacji. Kontroli podlega nielegalnie przedostać się do Wielkiej Bryminalu na terminal trwa 35 minut w dzień i paszport, ubezpieczenie osobiste i zielona tanii. Rozdzieleni na dwie grupy przeszli 45 minut w nocy. Wjazd samochodu lub karta. Pracownicy Eurotunelu wskazują od- częściowo przez punkt kontrolny i dopiero TIR-a na platformę pociągu ułatwiają rampy powiedni wagon i miejsce. Po zatrzymaniu na siódmym kilometrze zostali zawróceni. Aresztowano wówczas 129 osób. Kombajn tunelowy (Tunnel Boring Machine) Od 12 stycznia 2006 roku ceny przejazdu Eurotunelem są płynne. Samochód osobowy lub van z pasażerami (do 6 osób) w jedną stronę kosztuje około 123 EUR w jedną stronę i 160 EUR w dwie strony. W sezonie ceny są wyższe o ok. 30 %. Aktualne ceny podają biura turystyczne. Cena zależy też od rezerwacji. Im wcześniejsza, tym cena niższa. Ze względu na bezpieczeństwo Eurotunel nie przewozi samochodów z instalacja gazową. Nieco tańsza jest podróż promem np. z Ostendy do Ramsgate. Jedną z reklamowanych atrakcji turystycznych jest Muzeum Tunelu w Escalles (Cap Blanc-Nez koło Calais). Prawidłową eksploatacje tunelu zapewnia brytyjsko-francuskie przedsiębiorstwo z koncesją podpisaną do 2086 roku. Posiada ono 25 pociagów-zestawów w tym 16 przystosowanych do transportu TIR-ów. W 2004 roku tunelem przejeżdżało średnio 350 pociągów dziennie, przewożąc ok. 45 000 pasażerów, 6 000 samochodów osobowych i 3 500 ciężarowych. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 3200 pracowników nie licząc podwykonawców i firm żyjących z tunelu. Podczas pierwszych sześciu lat istnienia tunelu skorzystało z niego 112 milionów pasażerów. ▪ Henryk Walendowski DOVER (KENT) FOLKESTONE
40
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
FIRMY KAMIENIARSKIE
Specjalizacja: produkcja płyt granitowych Z wizytą w firmie Wiesława Sendala
P
olska mapa kamieniarska dzieli się na kilkanaście ośrodków, które tworzą regionalne centra przerobu kamienia. Z reguły stanowią one również miejsce zaopatrzenia dla nieco mniejszych zakładów kamieniarskich. Jednych z takich centrów wyznaczających regionalny ośrodek kamieniarstwa jest niewątpliwie miejscowość Biła w województwie wielkopolskim, gdzie swoją siedzibę ma firma pana Wiesława Sendala. Od momentu powstania w roku 1985 firma prężnie rozwija swoją działalność. Od samego początku jej działalność skupiona była na przerobie kamienia granitowego na potrzeby kamieniarstwa nagrobkowego. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych dostęp do światowych źródeł kamienia naturalnego w Polsce właściwie nie występował. Przedsiębiorstwo Wiesława Sendala rozwijało swoją produkcję na bazie kamienia polskiego – głównie granitu strzegomskiego. Korzystano rówSuwnica włoskiej firmy Pellegrini o nośności 35 ton
42
WIESŁAW SENDAL Rodowity Strzegomianin , dlatego też związek z branżą kamieniarską nasuwa się sam z siebie. Duża koncentracja zakładów w okolicy Strzegomia była powodem, że w latach osiemdziesiątych przeniósł się do Białej , gdzie powstał pierwszy trak wahadłowy do przecierania granitu. Na terenie tym występował deficyt na materiały granitowe. Dzięki wielkiej determinacji rozwijał firmę inwestując w nowe technologie cięcia : najpierw w piły typu diakers, a później traki wahadłowe o nież z tego, co dała natura w postaci głazów narzutowych występujących w okolicy. Problemy z surowcem w tamtym okresie rekompensowała wysoka dochodowość produkcji, co umożliwiło późniejszy szybki rozwój inwestycyjny firmy.
pełnej automatyzacji cyklu cięcia. W szczerym polu powstał zakład zatrudniający prawie 40 osób. Jakość cięcia i polerowania jest dewizą pana Sendala. Wielkie znaczenie ma także szybkie reagowanie na życzenia i problemy klientów, od których nie można uciec. Przyjmowanie reklamacji nawet po kilku latach nie jest w firmie wyjątkiem, a ktokolwiek zetknął się z handlem i usługami w kamieniarstwie wie, iż jest to jeden z największych problemów tej branży. Zadowolenie klienta, choć nie jest łatwe jest możliwe co pokazuje rozwój firmy pana Wiesława Sendala. Lata dziewięćdziesiąte to czas, kiedy pojawił się na rynku polskim surowiec bloczny, początkowo z krajów skandynawskich, później niemal z całego świata. Wzrastało również zapotrzebowanie na płyty granitowe do produkcji nagrobków. Kształtował się znaczny popyt na dobrej jakości towar, którego obróbka wymagała zaangażowania coraz to nowocześniejszych technologii. W połowie lat dziewięćdziesiątych firma zaopatrzyła się w polerki do kamienia, by oferować swoim klientom płytę polerowaną wysokiej jakości. To posunięcie przyczyniło się w głównym stopniu do sukcesu rynkowego firmy. Jak podkreśla kierownik zakładu pan Jan Dzimira, jakość plus stała, ścisła współpraca z klientami dała efekt w postaci systematycznego wzrostu sprzedaży. Dynamiczny rozwój firmy przypada na koniec lat dziewięćdziesiątych, kiedy to przeniesiono siedzibę z ul. Dolne Podwórze na ul. Łomnicką do własnego budynku produkcyjnego. Lepsza lokalizacja i budowa parku maszynowego wymagała sporych nakładów inwestycyjnych. W krótkim okresie czasu postawiono na terenie zakładu kilka pił do cięcia kamienia o średnicach od 2700 mm do 3500 mm. Dostarczenie i montaż sprzętu powierzono wałbrzyskiej firmie
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
FIRMY KAMIENIARSKIE
Zimą firma przygotowuje zapasy na nowy sezon
Monstal, która do dnia dzisiejszego, na terenie zakładu uruchomiła sześć pił do przecierania bloków kamiennych. Jest to liczba znacząca nawet jak na polskie warunki, gdzie pracuje najwięcej w Europie „diakersów”. Momentem przełomowym w działalności firmy, który znacząco wpłynął na zwiększenie sprzedaży, był moment pojawienia się na rynku polskim, fińskigo granitu o nazwie Kuru. Jednolita szara faktura kamienia i przystępna cena przyczyniły się do dużej popularności tego materiału, tym bardziej, że w tamtym okresie nie miał on konkurencji w rodzimym kamieniu ze Strzelina, który Nowy trak firmy Gaspari Menotti Jumbo Matic
44
ostatnio dynamicznie powraca na rynek płyt nagrobkowych. Firma Wiesława Sendala buduje swoją pozycję w dużej mierze na produkcji wysokiej jakości płyt granitowych z kamieni skandynawskich. Takie granity jak: Kuru Grey, Balmoral, Vanga, Baltic Green to znana w regionie specjalizacja firmy. Zakład zlokalizowany jest na styku kilku województw. Oddalony jest od dużych ośrodków miejskich o kilkadziesiąt kilometrów, najbliższym większym miastem jest położona w odległości ok. 20 km Piła. Taka lokalizacja pozwala na obsługę klientów niemal z całego terenu północno-za-
chodniej Polski. Obecnie zakład dysponuje potężnymi możliwościami przerobowymi. Produkcja płyt odbywa się na sześciu piłach diakers i dwóch tarkach wahadłowych firmy Gaspari Menotti. Pierwszy z traków uruchomiono w 2001 roku, drugi stanął w 2002 roku i był to nowy trak zakupiony bezpośrednio od producenta o szerokości ramy 3500 mm. W chwili obecnej dobiega końca montaż jednego z największych w Polsce traków o szerokości ramy 4500 mm. Uruchomienie tej maszyny znacząco zwiększy moce przerobowe zakładu. Według Jana Dzimiry dzięki temu firma będzie mogła sprostać wymogom rynku, który coraz chętniej wchłania produkcję cienkich płyt 2, 3 cm do celów budowlanych. Uruchomienie traka pozwoli również na zwiększenie możliwości cięcia usługowego. Firma dysponuje suwnicą o nośności 35 ton włoskiej firmy Pellegrini, co daje możliwości rozładunku i pocięcia nawet największych bloków. Uruchamiany obecnie trak, wyposażony w automatyczne sterowanie jest najnowocześniejszą tego typu maszyną oferowaną na rynku. Do sterowania pracą maszyny budowane jest laboratorium włoskiej firmy TASIMAG, które w firmie Wiesława Sendala będzie automatycznie sterować pracą dwóch traków. Jest to duże udogodnienie chociażby przy doborze ilości mieszanki ściernej podczas pracy maszyny, które odbywać się będzie bez ingerencji człowieka, w pełni automatycznie. Dotychczasowy rozwój firmy oraz obecne inwestycje wskazują na duże możliwości regionu, dotyczące zapotrzebowania na płyty kamienne. Czas pokaże czy popyt ten będzie jeszcze wzrastał wraz z rozwojem działalności skierowanej na budowlankę, którą rozpoczyna i kontynuuje coraz więcej zakładów kamieniarskich. Na razie firma nie prowadzi sprzedaży poprzez sieć punktów zewnętrznych i skupia się na obsłudze klientów z północno-zachodniej Polski. Jednak moc produkcyjna, którą dysponuje zakład może spowodować zmiany organizacyjne w przyszłości i rozszerzenie sprzedaży na cały kraj. Tego typu decyzje, jak podkreśla Jan Dzimira, na razie nie zapadają, jednak nie można w chwili obecnej wykluczyć żadnego scenariusza. ▪
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
WYWIAD
Efektywnie, nie efektownie Rozmowa z burmistrzem Strzegomia Lechem Markiewiczem
N
a temat promocji strzegomskiego granitu, zbliżającego się Festynu Kamienia i problemów branży kamieniarskiej rozmawiamy z burmistrzem Strzegomia Lechem Markiewiczem.
nowy Kamieniarz: Czemu ma służyć organizowany w Strzegomiu Festyn Kamienia? Lech Markiewicz: Jego celem jest promocja naszego bogactwa naturalnego i wiodącej na tym terenie branży przemysłowej, czyli kamieniarstwa. Powinna też służyć integracji pracodawców i firm, które na tym terenie pracują. To jest cel nadrzędny. Niestety do tej pory nam się to nie udawało. Ostatnia edycja festynu też nie spełniła swojego znaczenia. Dochodziły mnie głosy, że integracji nie było, a nawet była lekka dezintegracja. nK.: Jakie pan, jako burmistrz ma pomysły na promocję strzegomskiego granitu? L.M.: Nie uważam, że z racji zajmowanego stanowiska mam wyłączność na ustalanie programów promocyjnych. Staram się współpracować z przedstawicielami branży kamieniarskiej, którzy są zjednoczeni w Stowarzyszeniu Kamieniarzy Ziemi Strzegomskiej. Mam nadzieję, że wspólnie wypracujemy pomysły i produkty, które pozwolą wypromować Strzegom i utrwalić w świadomości społecznej fakt, że jest on jednym z wiodących ośrodków przetwórczo - wydobywczych w tej branży. Organizowany przez nas festyn powinien zaakcentować ważność tego regionu i pozostawić po sobie trwałe elementy wzbogacające krajobraz naszej gminy, w postaci rzeźb, czy innych detali architektonicznych wykonanych z granitu. Chciałbym także, aby takie elementy architektoniczne, czy infrastrukturalne wkomponowały się w krajobraz innych miast Polski. nK.: Wracając do festynu, nie sądzi pan, że promowanie strzegomskiego granitu w Strzegomiu mija się z celem?
46
LECH MARKIEWICZ - BURMISTRZ STRZEGOMIA
L.M.: Nie dopuszczam do siebie takiej myśli. Wiedza o tym z czego powinien być znany Strzegom i jakie są możliwości wykorzystania kamienia, nie jest powszechna i należy to zmienić. Festyn ma pokazywać problemy, które wynikają z prowadzenia działalności wybobywczo - przetwórczej. Sami mieszkańcy muszą lepiej zrozumieć branżę, a nie domagać się zamykania kopalni, bo hałas im przeszkadza. W regionie, w którym ludzie, żyją z kamienia takie posunięcia oznaczałyby ogromny wzrost bezrobocia. Chcemy też zmieniać mity o ciężkiej pracy kamieniarzy i walczyć z pejoratywnymi skojarzeniami, które nadal funkcjonują w społeczeństwie. Poprzez festyn chcemy pokazać młodym ludziom, którzy stoją przed wyborem kierunku wykształcenia, że warto wybierać zawód, który zagwarantuje im zatrudnienie. W Strzegomiu funkcjonuje szkoła kamieniarska, której absolwenci będą przyjmowani do pracy z otwartymi rękami. Chcemy to ludziom uświadomić i przełamać pewne stereotypy. Zweryfikowania wymaga również polityka samorządu w kwestii działań infrastrukturalnych na terenie gminy z użyciem granitu. Nie uda się tego zrobić bez
wspólnej dyskusji, w którą włączona będzie społeczność lokalna. W moim przekonaniu to właśnie tu, strzegomski granit powinien być przetwarzany na produkty gotowe, bo to przynosi największą korzyść rynkową, a ponadto może pozwolić na wypracowanie produktu regionalnego. W górach mówi się o oscypkach, tak w Strzegomiu powinno się mówić o granicie. Zastanawiamy się jak zainteresować władze wojewódzkie, urząd marszałkowski tą branżą, aby nawiązać dialog w sprawie wypromowania granitu w ramach programu „Teraz Polska”. Podejmujemy próby, ale jak na razie efekty są dość skromne. nK.: Jaka jest koncepcja na program czwartego festynu? L.M.: Ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Jesteśmy w trakcie opracowywania programu. Odbyło się pierwsze spotkanie z pracodawcami, wyrazili oni chęć wspierania działań organizacyjnych. Ważne jest, aby na początek udało się scementować to, co zostało lekko zachwiane, aby branżyści widzieli w tym działaniu jakiś większy sens. Idea festynu nie ma się ograniczać od wypicia kufla piwa i obejrzenia
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
WYWIAD
koncertu. Musi to być przedsięwzięcie, które ma stały cel i niesie ze sobą pewne przesłanie. Podejmowane w poprzednich edycjach próby promocji, kończyły się satysfakcją z dobrze zorganizowanej imprezy, nie inicjowały jednak konkretnych przedsięwzięć, które mogłyby służyć rozwojowi tej branży. Będziemy próbowali to zmieniać. Są pomysły na zorganizowanie pleneru rzeźbiarskiego, wykonania alei gwiazd kamieniarskich, zorganizowania sympozjum, zawodów kamieniarskich i wiele innych.
mogłyby współzawodniczyć na drodze zdrowej, sportowej rywalizacji. Będziemy też większą uwagę zwracać na drobniejszych przedsiębiorców, aby promować także ich produkty i działalność. Niestety, muszę przyznać, że w poprzednich latach gmina nie stawiała na promocję. Nie lansowaliśmy naszego bogactwa naturalnego, w efekcie przestano mówić o Strzegomiu, a zaczęto częściej wymieniać Strzelin. Mam nadzieję, że to się zmieni i nikt nie będzie mylił obu tych miast. Trzeba przewartościować wizję promocji gminy przez duże nK.: Czy będą podejmowane jakieś działa- „P”. nia, aby Festyn Kamienia zyskał ponadlokalny charakter? nK.: Nie sądzi pan, że część odpowiedzialL.M.: To jest jeden z większych problemów ności za to, że festyn nie przynosi spodzieprzy organizacji festynu. Urząd, niestety nie wanych efektów, powinni wziąć na siebie jest na tyle wiodącą instytucją, która może sami pracodawcy branży kamieniarskiej. decydować o charakterze tego przedsię- Poza osobami zrzeszonymi w Stowarzyszewzięcia. Wyjście poza Strzegom wymagałby niu, zaangażowanie kamieniarzy w tę inicjaprzeznaczenia znacznych nakładów finanso- tywę jest raczej znikome... wych, a taka decyzja leży w gestii Rady Miej- L.M.: Powodem takiego stanu rzeczy może skiej. Przy użyciu środków, którymi dyspo- być brak konsolidacji branży. Przedsiębiornujemy można pewne rzeczy zrobić, ale bez cy na co dzień ze sobą konkurują, używają wsparcia branży, bez artystów, bez udziału rozwiązań, które nie zawsze są przyjazne. osób z zewnątrz, gości zaproszonych, czy Na styku relacji między silnymi podmiotami, zainteresowania ze strony mediów, trudno które posiadają kopalnie i dostęp do surowbędzie osiągnąć ponadlokalny charakter. ca, a mniejszymi przedsiębiorcami też nie Będziemy starali się tak zaaranżować pro- zawsze wszystko układa się pomyślnie. Sam gram, aby to zainteresowanie uzyskać. Or- fakt, że dopiero od trzech lat działa Stowaganizacja festynu to trudne i długofalowe rzyszenie, grupa zrzeszająca kamieniarzy, działanie. Pierwsze efekty będą widoczne 9 świadczy o tym, że te relacje nie są wolne od problemów. Może dzięki takim inicjatywom i 10 czerwca. jak festyn, ludzie zrozumieją, że nie ma sennK.: Jak pan ocenia poprzednie edycje fe- su stwarzanie barier przez stosowanie cen dumpingowych. Może warto pomyśleć o stynu kamienia? L.M.: Trudno mi opiniować ostatnią edycję, wspólnym programie gospodarczym, który nie byłem na niej obecny. Zorganizowali ją byłby korzystny dla ogółu przedsiębiorców. moi pracownicy, wiem, że byli mocno zaangażowani w przygotowania imprezy, i że nK.: Nie wydaje się panu nieco dziwne, że pod względem organizacyjnym wszystko kamieniarze podczas poprzednich edycji było dopięte na ostatni guzik. Dochodzi- festynu nie wykorzystali szansy jaką daje ły do mnie jednak głosy z prasy, ze strony impreza masowa do promocji własnych mieszkańców czy internautów, że pominięto produktów. czynnik integrujący, postawiono na aspekty L.M.: Trudno jest mi ocenić tego typu zarozrywkowo – kulturalne i zapomniano kto chowania. Istnieje jakaś dysfunkcja w pojest najważniejszy w tym przedsięwzięciu. dejściu do marketingu. Nie wiem czym jest Kamień jest ważny, ale ważniejsi są ludzie. to spowodowanie. Przypuszczam, że jest to To wymaga naprawienia. W tym roku zamie- pewna zaszłość niewykorzystanych szans. rzamy bardziej się skupić na firmach kamie- Są osoby, które nie chcą wychylać się poza niarskich i osobach, które tam pracują. Są szereg, ale to nie dotyczy wyłącznie branży pomysły zorganizowania zawodów kamie- kamieniarskiej. Mam nadzieję, że ta mentalniarskich, w których poszczególne zakłady ność będzie się zmieniać. Wiele firm, które
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 3/2006
47
WYWIAD
FESTYN KAMIENIARSKI - STRZEGOM CZERWIEC 2005
dobrze radzi sobie na rynku i ma zadowalający zbyt uważa, że promocja nie jest im potrzebna. Takie firmy nie będą zainteresowane zaistnieniem na festynie. Z drugiej strony, znając specyfikę ludzką, trzeba stwarzać pewne możliwości rozwoju branży, poprawiać wizerunek współpracy na linii samorząd – pracodawcy. Jest szansa, że kamieniarze uwierzą, iż pewne rzeczy można zmienić, a ich zaangażowanie wyjdzie poza ramy partycypacji w finansowaniu przedsięwzięcia.
nie tylko efektowne, nie było by potrzeby szukania dodatkowych środków. Przyznam, że nie wiem czy są w ogóle możliwości zdobycia pozabudżetowych pieniędzy na tego typu imprezę. Być może, gdyby udało się wpisać festyn w program rozwoju społeczności lokalnej, z konkretną koncepcją, że to działanie przyczynia się do poprawy sytuacji na rynku pracy, takie środki z zewnątrz udałoby się pozyskać. Najpierw jednak trzeba doprowadzić do sytuacji, aby festyn przynosił zamierzone efekty. W ramach współpracy publiczno - prywatnej naprawdę można nK.: Porozmawiamy o kwestii finansowania zrobić wiele rzeczy. W Strzegomiu są osoby festynu. Jak dotąd leży ona w głównej mie- chętne do angażowania swoich środków firze po stronie samorządu. Czy są brane pod nansowych, ale liczą na określone rezultaty. uwagę możliwości pozyskania pozabudże- Na dzień dzisiejszy widzę dwie ścieżki finantowych środków na ten cel? sowania: samorząd i pracodawcy z branży, L.M.: W chwili obecnej wydatki na organiza- tak jak było dotychczas, a w przyszłości wpicję festynu pokrywane są z budżetu gminy sanie go jako stałego elementu w budżecie i darowizn pracodawców branży kamie- gminy i finansowanie przez gminę całości niarskiej. Uważam, że gdyby udało nam się wydatków. zrealizować wszystkie pomysły na promocję granitu, aby ci, którzy przekazują darowizny Dziękuję za rozmowę zobaczyli, że te działanie są efektywne, a Rozmawiała Agnieszka Środoń FESTYN KAMIENIARSKI - STRZEGOM CZERWIEC 2004
48
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
Z KRAJU
Gdzie są szkoły z tamtych lat? C
ytując refren piosenki, w którym dokonałem kosmetycznej poprawki powinienem napisać czas zatarł ślad; na szczęście ślad ten nie został zatarty do końca, ba, istnieje nawet nadzieja, że ci piosenkowi chłopcy nie byli ostatni. Kilka razy na łamach nowego Kamieniarza udało mi się wspomnieć o niezbyt ciekawej sytuacji w naszym szkolnictwie. Ze szczególną złośliwością zaś, za każdym razem w wypowiedziach zarówno prywatnych, jak gazetowych traktuję kierunki studiów typu Marketing i zarządzanie. Wbrew jakiejkolwiek logice one się jednak wciąż mnożą. Tymczasem szkół zawodowych w naszym pięknym kraju jest jak na lekarstwo. Poniżej wykres przedstawiający wybór szkół średnich przez absolwentów szkół gimnazjalnych we Wrocławiu:
skupiają się na otwieraniu kierunków, które nie będą wymagały od nich nakładów finansowych. Skutek jest taki, iż ludzie z wyższym wykształceniem nijak mają się do rynku pracy, poziom na studiach jest coraz niższy, zaś Krajowy System Prognozowania Popytu Na Pracę wciąż nie działa jak powinien. A na koniec deser, cytuję: sytuacja osób z wykształceniem wyższym na rynku pracy w stosunku do lat 90. pogarsza się, zarówno jeśli chodzi o zapotrzebowania na ludzi z takim wykształceniem, jak i na różnicę w zarobkach w stosunku do osób niżej wykształconych, która wciąż maleje… Wnioski nasuwają się same: po co w szalonym tempie zamykano szkoły zawodowe? Może wystarczyło podbudować trochę pozytywny ich wizerunek, aby nie odstraszać młodych ludzi? Może wystarczyło przeznaczyć część budżetowych pieniędzy na ich dofinansowanie? Poziom w znakomitej części z nich był niski, ale czy lepiej zamykać niż reformować? Tyle tytułem mocno przydługiego wstępu do tekstu o szkołach jakich było niewiele, a jakie dziś by się przydały…
POCZĄTKI SZKOŁY KAMIENIARSKIEJ W WARSZAWIE Tyle moich teorii, teraz specjaliści. Poniżej chciałbym przedstawić kilka wniosków, które przedstawili w swoim raporcie na temat szkolnictwa wyższego w Polsce prof. Urszula Sztandar-Sztanderska z Uniwersytetu Warszawskiego, dr Barbara Minkiewicz ze Szkoły Głównej Handlowej oraz mgr Marcin Bąba z Uniwersytetu Warszawskiego. Przede wszystkim pomimo znacznego wzrostu liczby osób studiujących, przeciętny poziom wykształcenia wciąż jest niższy niż w państwach dłużej będących w strukturze Unii Europejskiej. Głównym problemem naszego szkolnictwa wyższego państwowego jest brak dofinansowania z budżetu, zaś uczelnie prywatne nastawione na zysk
50
ZESPÓŁ SZKÓŁ NR 16 - DAWNE MIEJSCE NAUCZANIA KAMIENIARZY
st. Warszawy. Na zajęciach w szkole uczniowie uczyli się rysunku technicznego, technologii obróbki kamienia, materiałoznawstwa, przygotowywania podłoża, poznawali maszyny i narzędzia służące do obróbki materiału. Nauki pobierali od ludzi, którzy rzemiosłem zajmowali się na co dzień, jak na przykład Józef Kordas. Nie było mowy o tym, aby uczyli wyłącznie teoretycy. Jeśli ktoś pokazywał jak powiększyć za pomocą kątownika proporcjonalnego, to sam to kiedyś robił, tak samo jak używał brzeźniaka, a nie czytał o nim w książce. Z galerii sław uczących w szkole należy wymienić znanego, nie tylko w Polsce, Dariusza Kowalskiego (uczył on w latach 1986 – 1993). Aktualnie prowadzi własną galerię rzeźby w Warszawie.
Początek to rok tysiąc dziewięćset osiemdziesiąty; pierwsza klasa formowana w tym roku powstała dzięki… ulotkom i wizytom WZBK KAMBUD I KAM Nie sposób mówiąc o szkole, nie mówić o Józefa Kordasa i Bronisław Teleja w szkołach podstawowych, którzy namawiali uczniów Warszawskich Zakładach Kamienia Budowdo rozpoczęcia nauki w nowopowstałej SIEDZIBA FIRMY KAM DZISIAJ szkole. Tego roku, jak i później przyjmowano do pierwszej klasy od trzynastu do piętnastu adeptów sztuki kamieniarskiej. Wraz z nimi uczyli się przyszli stolarze, murarze i inni budowlańcy. Zajęcia odbywały się przy ulicy Sandomierskiej 12 na Mokotowie. Dziś ostatnie dni istnieją tam Zespół Szkół nr 16 im. gen. Władysława Sikorskiego oraz Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa i Ochrony w Warszawie, wkrótce zaś ulokuje się Dzielnicowe Biuro Finansów Oświaty Mokotów m.
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
Z KRAJU
DAWNY BUDYNEK IKEA PRZY ALEJACH JEROZOLIMSKICH - W PRACACH KAMIENIARSKICH UDZIAŁ BRALI UCZNIOWIE
lanego KAMBUD – szkoła kamieniarska miała bowiem charakter przyzakładowy. Działalność kamieniarska KAMBUD-u rozpoczęła się już w 1948 roku (nazwa ulegała kilkakrotnie zmianie). Prawie wszystko co zbudowa-
no po II wojnie światowej w stolicy z kamienia, wykonywane było przez WZBK: Pałac Kultury i Nauki, ambasady, pomniki Lotnika, Sapera, trasa W-Z, MDM i wiele innych. To właśnie na terenach tej firmy, mieszczących
ROZMOWA Z ABSOLWENTEM SZKOŁY
Józefa – dobry nauczyciel, ale przede wszystkim sprawiedliwy, każdy dostawał u niego to, na co zasłużył, nigdy nie pozwalał sobie na żadne antypatie i sympatie. Jako pracę dyplomową Tomasz wykonywał wazę na kwiaty z wapienia pińczowskiego. Później był odbiór jakościowy na Ikea’i w którym brałem udział jeszcze jako uczeń szkoły. Montowaliśmy tam i kleiliśmy elementy ze Strzegomia i Przedborowej. Większość jednak praktyk odbył w zakładzie na Instalatorów. Ikea była jednyną budową na której pracował jako uczeń szkoły. W KAM’ie nie pracował, założył firmę i pracował na własny rachunek; jak to w branży, zdarzały mu się lata chude i tłuste. Jeśli chodzi o szkołę, to jak sam stwierdza: pomimo problemów, które każdy z nas miewał, o szkole myślę tylko ciepło, szczególnie o zajęciach i nauczycielach przedmiotów zawodowych. O warsztatach również – kończy. Na pytanie czy widoczna jest różnica na budowach, w zakładach, podczas wykonywania prac między, absolwentami szkoły, a ludźmi bez wykształcenia kierunkowego, odpowiada: w porównaniu do ludzi, u których kamieniarka to fach od kilku pokoleń i uczą się jej „z dziada, pradziada” o żadnej różnicy mówić nie można. Właściwie to oni nas swoim sprytem zawodowym przewyższają, może nie techniką i umiejętnościami, ale tym zawodowym „cwaniactwem” na pewno. Różnicę
J
eden w Orpolu, drugi w Brial’u, ktoś w Kam’ie, część zapewne w Niemczech, Szkocji, Anglii czy Irlandii. Absolwenci Szkoły Kamieniarskiej przy Zespole Szkół Budowlanych im. Gen. Sikorskiego na Sandomierskiej rozjechali się po Polsce i świecie. Nasz rozmówca do szkoły trafił w zasadzie przypadkiem – właściwie miałem zostać ślusarzem artystycznym, kiedy moich rodziców odwiedził wujek, Andrzej Bogulak. To od niego usłyszeliśmy po raz pierwszy o szkole, w momencie najbardziej odpowiednim, ponieważ już za chwilę należało składać papiery (pan Andrzej Bogulak był swojego czasu pracownikiem w WZBK KAMBUD). Można powiedzieć, że to wina wujka, że trafiłem na Sandomierską – śmieje się Tomasz Konopka, absolwent szkoły kamieniarskiej, szkolny rocznik 88’. Pamięta z imienia i nazwiska większość ludzi z klasy, wie gdzie aktualnie pracują niektórzy z nich. W rozmowie bardzo mile wspomina Dariusza Kowalskiego, który organizował uczniom praktyki z pracowni rzeźby na zamku w Książu – fachowiec wysokiej klasy - stwierdza pewnie. Tomka pamiętał Józef Kordas (o Tomku wspomniałem podczas rozmowy z wieloletnim nauczycielem szkoły, którą miałem przyjemność odbyć). Vice versa, Tomek tak wspomina pana
52
się przy ulicy Instalatorów 5, uczniowie odbywali zajęcia praktyczne u nauczycieli takich jak Pan Kaczmarek, Kata czy też Józef Staszowski. Również tam przygotowywali swoje wydobywane z formaków prace dyplomowe, i co najważniejsze, odbywali również praktyki podczas robót wykonywanych przez WZKB KAMBUD. Wymieniając tylko małą ich część należy zwrócić uwagę na te, które powstawały w trakcie działalności szkoły: pomnik Męczeństwa i Walki Żydów na Umschlagplatz przy ulicy Stawki, stację metra Wilanowska czy dawny budynek Ikea w Alejach Jerozolimskich. U zarania dziejów szkoły, w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, KAMBUD istniał w warunkach gospodarki kierowanej, wszelkie zlecenia, jako do monopolisty trafiały więc do niego. Po przemianach zapoczątkowanych w roku 1989, rozwiązało się zjednoczenie do którego należał KAMBUD. Przemianowano go, na istniejący dziś KAM, nie mający jednak zbyt wiele z czasów własnej świetności (perype-
zauważa się przy kamieniarzach samozwańcach, którzy zamienili płytki ceramiczne na kamień i z miejsca stwierdzili, że sobie z nim poradzą; nie znają się na obróbce, nie znają narzędzi. Niestety jest takich ludzi sporo… Aktualnie Tomasz pracuje w firmie podwykonawczej zajmującej się układaniem posadzek kamiennych na warszawskich Złotych Tarasach. Razem z nim pracuje również Adam Pątek, rocznik 86’ szkoły imienia Sikorskiego. W swoim dorobku ma wiele prac, włącznie z budową i restaurowaniem zabytkowych kominków we Francji. Praca, którą wykonuje ma raczej charakter fabryczny, ale jak wspomina, normowany czas pracy pozwolił mu na zajęcie się sprawą wyrobienia papierów mistrzowskich. Niestety plany na przyszłość to, jak u większości fachowców z branży, wyjazd zagranicę. W tym celu czyniono starania by zdobyć dyplomy mistrzowskie na potwierdzenie zdobytych umiejętności. Chciałby rozpocząć pracę w firmie zajmującej się kamieniarstwem artystycznym i rewitalizacją kamiennych elementów zabytkowych. Właśnie udało mu się z taką firmą nawiązać kontakt. Wszystko jest na dobrej drodze, aby wkrótce mógł nazywać się mistrzem kamieniarskim. ▪ Życzymy powodzenia!!!
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
Z KRAJU
to wi´cej ni˝ pod∏u˝ne paski z kamienia naturalnego
Oriental Basalt
Êcienne i pod∏ogowe kalibrowane paski z kamienia naturalnego Odkryj nieskoƒczenie proste mo˝liwoÊci BELTRALINEA©. Nie ma ˝adnych granic dla Twojej wyobraêni, spoÊród idealnie skalibrowanych pasków mo˝esz dowolnie dobieraç wymiary oraz materia∏. Ponadto, nie musisz si´ martwiç, dostarczymy ka˝dà, nawet najmniejszà iloÊç w ciàgu 10 dni.
Nowy produkt
tie tego przedsiębiorstwa były już opisywane, z pewnością są one na tyle złożone, iż ich przybliżenie wymaga odrębnego artykułu). Do dziś w zakładzie przy ulicy Instalatorów pracuje kilku dawnych uczniów szkoły z ulicy Sandomierskiej. Jeszcze przy KAM’ie uczniowie uczyli się i praktykowali do roku 1995. Szkoła działała z jednoroczną przerwą (na początku lat osiemdziesiątych) przez piętnaście lat. Przez ten czas jej mury z dyplomami kamieniarza opuściło ponad 200 absolwentów. Na początku duża ich liczba trafiała do KAMBUDU, czy też KAM’u. Nieliczni jedynie, jak to zaznacza Józef Kordas, nie STACJA METRA WILANOWSKA - PRZYKŁAD PRACY UCZNIÓW SZKOŁY KAMIENIARSKIEJ osiągnęli wysokiego poziomu rzemiosła kamieniarskiego: oceniam ten tach 1980 – 1995 przy ulicy Sandomierskiej odsetek na jeden do dwóch procent. Reszta jest świetnym przykładem, że ZSZ jest w z tych ludzi, lepiej lub gorzej, ale odnalazła stanie dostarczyć na rynek pracy wykwalisię w wolnorynkowej rzeczywistości. Ten fikowanych specjalistów. Czemu więc tego ułamek, który nie był na to przygotowany, nie powtórzyć? Na praktyki uczniów przyto byli po prostu ludzie, którym nie chcia- jąłby prawie każdy, a na zawodowego kało się pracować zarówno w szkole, jak i na mieniarza po szkole byłoby jeszcze więcej praktykach, ale tacy trafią się przecież wszę- chętnych. Nauczycieli zapewne udałoby się dzie. Większość absolwentów prowadzi dziś odnaleźć, może trudniej namówić byłoby własną działalność; tak naprawdę nie było ich do współpracy, ale… byłoby to pewnie ich wielu, więc pan Józef wie co się dzieje i możliwe. Tylko kilka nowych przedmiotów lub kursy uczące jak założyć małą firmę, czy gdzie pracuje duża ich część. zrobić rysunek w AutoCad’zie a aktywizacja NADZIEJA na rynku pracy prędzej stałaby się faktem, W szkole średniej próbowano mnie uczyć, aniżeli w przypadku założenia kolejnej że gospodarka nowoczesna to ta z rozwinię- uczelni pedagogicznej. Niedługo nie będzie tym trzecim sektorem gospodarki, czyli sek- kogo wychowywać… torem usług. Wydaje mi się, że pod hasłem Na szczęście ten sam pomysł dręczy pana usługa nie należy rozumieć jedynie banko- Kordasa, specjalistę od robienia czegoś z niwości, reklamy i public relations… czego. W rozmowie wspomniał, że myśli nad Niedługo wyż demograficzny przestanie powołaniem do życia szkoły już od czterech pompować duże ilość ludzi na rynek pracy, lat. Miejmy nadzieję, że przybędzie ludzi, powoli podnosi się więc wśród ekspertów którzy będą zainteresowani powstaniem alarm z hasłem przewodnim za kilka lat za- takiej szkoły i środków finansowych, które cznie brakować wykwalifikowanych rąk do są równie ważne i wkrótce będziemy świępracy. tować nabór do pierwszej klasy! NawiązuWstęp był przydługi, ale teza w nim drze- jąc do pierwszych zdań tego tekstu – mam miąca o konieczności powołania szkoły nadzieję, że ślad się nie tylko nie zatrze, lecz kamieniarskiej przede wszystkim na moim pojawi się zupełnie nowy. ▪ własnym podwórku w Warszawie jest dla mnie niepodważalna. Ta działająca w laJarosław Mirowski
Ul. Jana Olbrachta 94 a, 01-102 Warszawa, Polska Tel. : 022-836 13 14 - Fax : 022-836 10 63 e-mail : info@beltrami.pl Kamieniarz 54 nowy
www.beltrami.pl Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
Traki jednolinowe • PARAMETRY TECHNICZNE
FALCON 101 JUNIOR
Traki wielolinowe
FALCON 100
FALCON seria 600 seria 900
• WYSOKOŚĆ MASZYNY
5 200 mm
5 780 mm
5 800 mm
• DŁUGOŚĆ MASZYNY
6 000 mm
6 332 mm
25-33,5 m
• MAX DŁUGOŚĆ BLOKU
3 500 mm
3 550 mm
• MAX WYSOKOŚĆ BLOKU
2 000 mm
2 100 mm
2 100 mm
• ŚREDNICA KÓŁ ROWADZĄCYCH
1 000 mm
1 200 mm
1 x 2300 3 x 800
• ILOŚĆ LIN • WYMAGANY KOMPRESOR • GŁÓWNY SILNIK
1,0
10 – 15 – 20 – 25 –30 – 35 – 40
1,5 kW - 9 bar
1,5 kW - 9 bar
11 kW
15 kW
• CIĘŻAR CAŁKOWITY MASZYNY
5 100 kg
5 500 kg
30 000 kg
• REGULACJA PRĘDKOŚCI LINY
0 – 33m/sec
0 – 33 m/sec
15 – 33 m/sec
• ZASILANIE Z SIECI ELEKTR
FALCON 100
55 – 75 – 90 – 120 kW
380 Volt – 50 Hz
• MOC RAZEM
13 kW
20 kW
Wszystkie maszyny fabrycznie wyposażone są w falownik regulujący cięcie granitu, piaskowca, marmuru Trak jedno-linowy Czas przygotowania maszyn w fabryce
25 – 40 dni
Trak wielo-linowy 60 – 90 dni
Czas montażu u klienta
4 dni
10 dni
Fundamenty
5 m3 betonu
30 m3 betonu
Wydajność dzienna [min – max]
24 – 60 m2 / 24 h
10 lin: 130 – 200 m2 / 24 h 20 lin: 260 – 400 m2 / 24 h
Koszt cięcia
Ok. 6 – 7 Euro / m2
Max. 8 – 9 Euro / m2 gwarantowany
Koszt zakupu maszyny:
Od 33 tys. Euro
Od 220 tys. Euro
FALCON 600/900
PRAWO
Waluty ujarzmione Ryzyko walutowe groźne dla kamieniarzy?
J
edną z największych form ryzyka dla wielu firm, w tym również firm kamieniarskich jest ryzyko kursowe. Narażeni są na niego importerzy, eksporterzy oraz kredytobiorcy, którzy otrzymali kredyt w walucie obcej. Nie da się od niego uciec, ale można je skutecznie minimalizować. Eksport i import stanowią ważną część działalności wielu firm kamieniarskich. Przedsiębiorcy, którzy podpisują wielomiesięczne kontrakty z partnerami zagranicznymi nie są w stanie przewidzieć jak w dniu ich finalizacji będzie wyglądał kurs dolara, euro czy franka szwajcarskiego. Wystarczy przypomnieć sobie zawirowania na rynku dewizowym w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Nagłe skoki walut mogą nie tylko mocno nadwyrężyć rentowność przedsiębiorstwa, ale również zaufanie ze strony klientów. Część przedsiębiorców ze względu na wahania walut nie jest w stanie zaproponować nabywcom stałych cen swoich produktów w złotówkach, co często jest źle odbierane przez klientów. Równie wrażliwe na wahania kursowe są kredyty walutowe, bardzo popularne w Polsce, które wiele firm kamieniarskich zaciąga na zakupy maszyn czy unowocześnianie linii technologicznych. W sytuacji kiedy przedsiębiorstwo nie osiąga wpływów w walucie, w jakiej posiada kredyt i jest zmuszone do zakupu danej waluty na rynku, każde umocnienie złotego i osłabienie waluty obcej powoduje wzrost kosztów kredytu. Co zatem zrobić, aby umowy z kontrahentami zagranicznymi były opłacalne niezależnie od kursów walut? Trzeba je zabezpieczyć przed ryzykiem kursowym, czyli mówiąc prościej, wykupić ubezpieczenie od zmiany kursu walut. Pierwszym działaniem zmierzającym do ograniczenia ryzyka powinno być dokładne przeanalizowanie przyszłych transakcji walutowych. Przedsiębiorca powinien być zorientowany, jakie sumy w jakim terminie wpłyną na jego rachunek bankowy oraz
56
jakie faktury musi zapłacić. Idealnym rozwiązaniem jest stosowanie tzw. naturalnego zabezpieczenia, gdy tego samego dnia wpływa zapłata za produkty i jednocześnie w tym samym dniu i w tej samej walucie spłacane są zobowiązania. Poza doprowadzaniem do ujednolicenia terminów wpłat i wypłat, ryzyko dewizowe nie jest groźne dla tych przedsiębiorstw, które regulują wszystkie należności w jednej walucie. Niestety rzadko kiedy udaje się doprowadzić do tak idealnej sytuacji. W większości przypadków przedsiębiorcy muszą sami zadbać o zminimalizowanie ryzyka ewentualnych strat przy dużych wahnięciach kursów walut. Niestety, nie wszystkie firmy przykładają wagę do zarządzania ryzykiem walutowym, nawet jeżeli mają świadomość takiego ryzyka i potrafią wyliczyć potencjalne straty, wynikające z umocnienia lub osłabienia waluty. Zdaniem analityków ta sytuacja ma się zmieniać. Pozytywną tendencją jest wzrost liczby przedsiębiorstw, które zaczynają korzystać z usług firm wyspecjalizowanych w zarządzaniu ryzykiem kursowym oraz tych, które przy podejmowaniu decyzji o zabezpieczeniu, szukają porad w bankach. - Nasi klienci mają możliwość swobodnego prowadzenie działalności handlowej bez konieczności absorbowania ich uwagi w obszar bieżącej kontroli wahań kursowych. Efektywny wynik finansowy zależy tylko i wyłącznie od efektywności ich biznesu – mówi Przemysław Mańka, dyrektor działu transakcji finansowych banku BISE. Punktem wyjścia do realizacji zabezpieczenia przed ryzykiem, powinno być założenie zagwarantowania rentowności umowy eksportowej w całym okresie jej trwania. A to oznacza, że kalkulacje kursu opłacalności powinny zostać poczynione już w fazie negocjacji warunków umowy, a działania zabezpieczające powinny zostać podjęte natychmiast po podpisaniu kontraktu. Przed ryzykiem walutowym można się zabezpie-
czać na kilka sposobów. Polskie przedsiębiorstwa najczęściej korzystają z transakcji terminowych – forward, opcji walutowych i strategii opcyjnych.
NAJPOPULARNIEJSZE FORWARDY Jednym ze sposobów zagwarantowania wpływów z umów rozliczanych w obcych walutach są transakcje terminowe (kontrakty forward i futures). Przedsiębiorca, który ma ustalone terminy wypłat od kontrahenta zagranicznego, umawia się z bankiem, że określonego dnia sprzeda pewną ilość waluty po wcześniej wynegocjowanej cenie. W wyniku określenia kursu w przyszłości inwestor nie jest już narażony na niekorzystne zmiany kursu i ma zapewnioną stałą marżę. Dodatkowym, niemierzalnym materialnie, zyskiem z zawarcia tego typu transakcji jest spokój wynikający z braku konieczności śledzenia niezwykle zmiennego rynku forex. Rozwiązanie to polecane jest początkującym przedsiębiorcom oraz osobom nie posiadającym wiedzy ani doświadczenia ekonomicznego. Kontrakty terminowe mają jednak pewne wady. Mimo że w pełni zabezpieczają przed ryzykiem walutowym, to jednocześnie skazują na sztywny przyszły kurs wymiany. Oznacza to, że w dniu realizacji kontraktu forward, przedsiębiorca nie osiągnie dodatkowych przychodów ze wzrostu kursu walut. Na podobnej zasadzie funkcjonują zabezpieczenia typu swap. Różnica między nimi jest taka, że w przypadku operacji swap, sprzedaje się waluty posiadane na koncie firmowym, a nie wpływy dewizowe otrzymywane ze zrealizowanych umów zagranicznych. Kontrakt futures konstrukcją przypomina kontrakt forward. Jest to forma zakładu o przyszły kurs waluty. Jednak ze względu na standardowość tego instrumentu, czyli brak możliwości dostosowania do potrzeb firmy ilości i kursu waluty czy daty rozliczenia
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
PRAWO
transakcji, nie są one zbyt popularne wśród polskich przedsiębiorców. Kontrakt futures opiewa na stałą ilość waluty (przeważnie 10 tys. dol. lub euro) i trwa nie dłużej niż dziewięć miesięcy. Obrót odbywa się na rynkach regulowanych – Giełdzie Papierów Wartościowych lub Warszawskiej Giełdzie Towarowej. W przypadku tego typu kontraktów nie dochodzi do fizycznego rozliczenia, czyli
dostawy waluty. Obie strony transakcji poprzez izbę rozliczeniową (np. Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych) przekazują sobie jedynie różnicę między aktualnym kursem waluty a kursem ustalonym w dniu zawarcia transakcji.
OPCJE WALUTOWE To kolejny instrument zabezpieczający
SPOSOBY NA OGRANICZENIE RYZYKA KURSOWEGO - W PRZYKŁAD 1 PRZYKŁADACH Firma kamieniarska z Polski wysyła od kilku
I
nstrumentem, który w największym stopniu rozpowszechnił się na polskim rynku small businesu jest forward. Standardowo banki oferują możliwość realizowania transakcji forward do jednego roku, przy minimalnej kwocie transakcji na poziomie 30.000 EUR, USD. Wybrane instytucje, w szczególności specjalizujące się w obsłudze sektora małych i średnich przedsiębiorstw starają się być bardziej elastyczne i obniżają dolną granicę wartości zawieranych transakcji, np. klienci banku BISE S.A. mogą negocjować warunki transakcji już od 10.000 EUR, USD. Istota samej transakcji forward daje możliwość swobodnego planowania przychodów z prowadzonej działalności handlowej, praktycznie w oparciu o szacunkową wartość sprzedaży. Jak transakcje forward zabezpieczają interesy importerów i eksporterów w praktyce? Poniżej prezentujemy wykres wahań kursu walutowego EUR/PLN w dwóch wariantach: a) utrata wartości przez polską walutę (wariant 1) b) wzrost wartości złotego (wariant 2)
58
lat do Niemiec transport kostki granitowej. W zamian za wyeksportowany towar za dwa miesiące otrzymać 200.000 EUR. Jak firma może się zabezpieczyć przed stratą w wyniku spadku kursu euro do złotego? Załóżmy, że prezes omawianej w przykładzie firmy obawia się w najbliższym czasie wzrostu wartości złotego (czyli scenariusza 2). Według jego analiz istnieje duże prawdopodobieństwo, że za 2 miesiące kurs EUR/ PLN znajdował się będzie poniżej poziomu 3,70. W takiej sytuacji jego działalność może okazać się nierentowna. Aby ustrzec się takiego scenariusza firma ma możliwość zawarcia transakcji forward. Przy obecnym kursie 3,7750 EUR/PLN bank zaoferuje klientowi możliwość odkupienia od niego 200.000 EUR po 3,7830. Dzięki temu firma już dziś zapewnia sobie odpowiadający jej kurs zapewniający zadowalającą rentowność. Analogicznie możemy rozpatrywać przypadek podmiotu będącego importerem.
eksporterów i importerów przed ryzykiem kursowym. Działają one jak ubezpieczenie, co oznacza, że nabywamy możliwość sprzedaży waluty w określonym czasie po gwarantowanym kursie minimalnym. Tak jak w przypadku kontraktu forward, walutowa transakcja opcyjna jest umową między przedsiębiorcą a bankiem, w myśl której nabywca ma prawo - ale nie obowiązek - kupna
PRZYKŁAD 2 Spadek kursu euro w ostatnich miesiącach zachęcił firmę Beta do importu bloków granitowych z Brazylii (transakcje są rozliczane w euro). Za euro płaci się 3,7750 zł. Taki kurs zapewnia rentowność działania przedsiębiorstwa. Kursem granicznym opłacalności importu jest 3,80 zł za euro. Prezes firmy przypuszcza, że kwestie polityczne mogą wpłynąć na osłabienie polskiej waluty. Co powinien zrobić w takiej sytuacji? Obawy prezesa materializują się w scenariuszu 1. W wyniku zawirowań na scenie politycznej inwestorzy sprzedawali polską walutę i jej kurs za 2 miesiące wynosi 3,8150. W takim wypadku import może okazać się nieopłacalny. Aby zapobiec przyjmowaniu na siebie nadmiernego ryzyka walutowego firma może zawrzeć transakcję forward i już dzisiaj zapewnić sobie kurs kupna na poziomie 3,7830 zapewniający wymaganą rentowność działalności gospodarczej. Jak znacząco ryzyko walutowe może wpływać na rentowność prowadzonej działalności? Za przykład weźmy polskiego producenta maszyn kamieniarskich, sprowadzającego z Włoch drogie podzespoły. Za miesiąc musi on za nie zapłacić 500.000 EUR. Przy obecnym poziomie kursu EUR/PLN wartość złotowa tej transakcji wynosi 1.887.500. W założonych w przykładzie scenariuszach, wahania tej wartości kształtują się od 1.831.500 do 1.907.500. W przypadku negatywnego kształtowania się kursu euro firma będzie zatem zmuszona zapłacić 20.000 zł więcej w porównaniu do kursu dzisiejszego. Jeśli natomiast firma zdecydowałaby się zawrzeć transakcję forward to bank w sprzeda jej euro po 3,7830, czyli maszyna kosztować będzie 1.891.500 zł. Oszczędność w porównaniu ze scenariuszem przewidującym osłabienie złotego wyniesie 16.000 zł. Analizę zastosowań transakcji forward przeprowadził Wojciech Łapicki, Bank Inicjatyw Społeczno – Ekonomicznych, oddział we Wrocławiu. ▪
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
PRAWO
lub sprzedaży w przyszłości określonej ilości waluty według z góry określonego kursu. O tym, czy dojdzie do realizacji opcji decyduje wyłącznie kupujący opcję. W zależności od tego jakie prawo nabywa kupujący rozróżniamy następujące rodzaje opcji: opcja call, która daje nabywcy prawo do zakupu danej kwoty waluty, oraz opcja put, która uprawnia kupującego opcję do sprzedaży określonej ilości waluty. Nie ma jednak nic za darmo. Nabywca opcji, czyli przedsiębiorca za uzyskane prawo musi zapłacić bankowi tzw. premię. Jej wysokość zależy od kilku czynników, m. in.: kursu obowiązującego w dniu zawierania transakcji, ceny wykonania opcji, zmienności kursów walutowych i długości życia opcji. Wynosi ona najczęściej od 1 do 5 proc. wartości kontraktu. Dzięki swojej elastyczności opcje walutowe umożliwiają nie tylko zabezpieczenie się przed niekorzystnymi skokami kursów, ale również generowanie zysku, w sytuacji, gdy zmiany na rynku walutowym w danym okresie są dla nabywcy korzystne. Dzięki zakupowi opcji walutowej, potencjalna strata kursowa dla nabywcy jest ograniczona co najwyżej do wysokości premii (ceny opcji). Natomiast w przypadku korzystnego kursu danej waluty obcej, opcja walutowa pozwala zrealizować zysk, którego wysokość rośnie wraz ze wzrostem korzystnej zmiany kursowej. W momencie zawierania transakcji sprzedaży opcji bank i klient ustalają pomiędzy sobą m. in.: waluty kontraktu, rodzaj opcji (call lub put), kurs realizacji, kurs referencyjny, a także dzień realizacji opcji oraz wysokość premii płaconej wystawcy. Opcje walutowe zazwyczaj realizowane są automatycznie, jeśli ich rozliczenie jest korzystne dla kupującego. W pozostałych przypadkach automatycznie wygasają.
specyfiki firmy. Transakcje opcyjnie w pełni zabezpieczają przed niekorzystnymi skokami walut, i tak jak w przypadku opcji walutowych dają możliwość nieograniczonych zysków w razie korzystnej zmiany kursów walutowych. Pozwalają również na wycofanie się z kontraktu przez odsprzedaż bankowi wystawionej przez klienta opcji przed upływem terminu jej ważności po aktualnej cenie Strategie opcyjnie dają duże możliwość manewrowania zabezpieczeniem. Banki posiadają kilka różnych rodzajów opcji. Najpopularniejszymi są opcje azjatyckie, egzotycznie i binarne. W pierwszym przypadku rozlicznie dokonywane jest na podstawie średniej wartości kursu walutowego, w ustalonym przez strony umowy czasie. Opcje egzotyczne polegają na uzgodnieniu kursów minimalnych lub/ i maksymalnych, a w sytuacji skoków walut poza wyznaczone granice, umowa traci ważność, a jej strony rozliczają się według kursu rynkowego, ważnego w dniu sprzedaży waluty. Praktyka pokazuje jednak, że firmy chętniej korzystają z forwardów niż z opcji, ponieważ o ile wysokość marży można z bankiem negocjować, o tyle wartość premii jest wynikiem wyceny rynkowej. Jednak stosowanie opcji walutowych w formie złożonych strategii może być zerokosztowe. Wystarczy zawrzeć jednocześnie dwie umowy z bankiem: zakupu od banku opcji sprzedaży waluty o cenie maksymalnej i sprzedaży bankowi (w tej samej cenie) opcji zakupu waluty po cenie minimalnej. Możliwość zabezpieczenie ryzyka kursowego oferuje w swoim pakiecie usług każdy duży bank. Posiadając rachunek firmowy w danym banku, można korzystać jednocześnie z proponowanych przez niego form zabezpieczeń. Taka ochrona jednak kosztuje, dlatego trzeba wcześniej skalkulować czy STRATEGIE OPCYJNE wybrana forma zabezpieczenia nam się Często zdarza się jednak, że prosta op- opłaci. Przedsiębiorcy często unikają kupocja kupna czy sprzedaży nie wystarcza do wania zabezpieczeń obawiając się wysokich zaspokojenia potrzeb firmy. Nie oznacza to kosztów. Jednak nie zawsze są to obawy jednak, że na tych dwóch opcjach kończą się uzasadnione. Często jedyny koszt ogranicza możliwości stosowania tego instrumentu. się do marży banku, którą również można Możliwe jest również składanie opcji kupna i negocjować. Poza tym większość banków sprzedaży i uzyskiwanie w ten sposób okre- oferuje bezpłatną informację o możliwych ślonych strategii opcyjnych. Takiego mane- formach rozliczania transakcji handlu zagrawru dokonuje, aby obniżyć lub zniwelować nicznego, ich sfinansowania, czy formach płaconą premię (strategie zerokosztowe), a zabezpieczeń. ▪ także, aby dopasować zabezpieczenie do Agnieszka Środoń
60
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
PRAWO
Jak odzyskać swoje pienidze Częćś 5- Biura Informacji Gospodarczej
O
d 2003 roku działa ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczej. Powstała ona jako sposób „ucywilizowania” funkcjonujących wcześniej tzw. „czarnych list dłużników”. Rejestry dłużników prowadzą Biura Informacji Gospodarczej, których zadaniem jest przechowywanie oraz udostępnianie informacji gospodarczych. Biuro Informacji Gospodarczej /BIG/ może działać tylko w formie spółki akcyjnej, której kapitał jest nie mniejszy niż 4 000 000 /cztery miliony złotych/. Wszystkie akcje BIG-u powinny być imienne. Biura Informacji Gospodarczej mogą tylko zajmować się pośredniczeniem w udostępnianiu informacji gospodarczej polegającej na: 1) przyjmowaniu informacji gospodarczych od przedsiębiorców 2) przechowywaniu informacji gospodarczych 3) ujawnianiu informacji gospodarczych BIG musi posiadać regulamin zarządzania danymi, uchwalany przez zarząd tego biura, w którym szczegółowo powinny zostać określone takie zasady jak:
62
1) przekazywania informacji gospodarczych do biura 2) zabezpieczenia informacji gospodarczych, z uwzględnieniem przepisów o ochronie danych osobowych 3) usuwania informacji gospodarczych 4) ujawniania informacji gospodarczych 5) prowadzenia rejestru zapytań, obejmującego takie informacje, jak; - datę ujawnienia informacji gospodarczych, powinna być ona przechowywana w rejestrze przez 12 m-cy od dnia ujawnieni informacji przez BIG - oznaczenie podmiotu, któremu informacje gospodarcze ujawniono - ujawnione dane W przypadku ujawnienia przez BIG danych, podmiot, którego dane zostały ujawnione, ma prawo do bezpłatnego wglądu do rejestru zapytań /oczywiście w zakresie dotyczącym ujawnienia jego danych i nie częściej niż raz na 6 m-cy/ aktualizacji informacji gospodarczych. Powyższy regulamin musi zostać zatwierdzony przez ministra właściwego do spraw gospodarki, po zasięgnięciu opinii Generalnego Inspektora
Ochrony Danych Osobowych. Zatwierdzony regulamin ogłasza się w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Żadne Biuro Informacji Gospodarczej nie może rozpocząć swojej działalności przed zatwierdzeniem regulaminu. W związku z działalnością biura mogą powstawać roszczenia o naprawienie wyrządzonej przez to biuro szkody. Dlatego też ustawodawca nakazał zabezpieczyć powyższe roszczenia przez podmioty zamierzające prowadzić działalność w formie Biura Informacji Gospodarczej. Zabezpieczenie takie może nastąpić w drodze zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zlecenia udzielenia gwarancji bankowej lub poręczenia bankowego. Osoby karane za przestępstwa z winy umyślnej nie mogą wchodzić w skład organów BIG.
SPOSOBY PRZEKAZYWANIA INFORMACJI O ZALEGŁOŚCIACH PŁATNICZYCH DO BIURA INFORMACJI GOSPODARCZEJ Do BIG mogą być przekazywane informacje o zobowiązaniach osób fizycznych/ konsumentów/ oraz osób prawnych /firm/. Przedsiębiorca przed przekazaniem informacji o swoim dłużniku w celu ich dalszego udostępnienia, powinien podpisać wcześniej umowę z BIG o udostępnianiu takich informacji. W zależności od rodzaju dłużnika /konsument czy firma/ tryb przekazywania informacji oraz kto może je przekazać jest różny. W stosunku do konsumenta informacje o jego zaległościach płatniczych do biura mogą przekazać wyłącznie przedsiębiorcy kiedy: 1) zobowiązanie wobec tego podmiotu powstały z tytułu umowy o kredyt konsumencki lub umowy o przewóz osoby w regularnej komunikacji publicznej; 2) łączna kwota zobowiązań konsumenta wobec przedsiębiorcy wynosi co najmniej 200 złotych;
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
PRAWO
przedsiębiorcy, który to przekazał do BIG informacje, mają obowiązek nie później niż w terminie 7 dni dokonać aktualizacji danych lub też ich usunięcia. Biuro może także z własnej inicjatywy dokonać usunięcia danych w takich wypadkach jak: - wygaśnięcia umowy pomiędzy BIG a przedsiębiorcą - zaprzestania wykonywania działalności gospodarczej przedsiębiorcy, który miał podpisaną umowę z BIG - po upływie 3 lat od ostatniej aktualizacji, jednak nie później niż po upływie 10 lat od otrzymania informacji - jeśli BIG uzyska informację o nie istnieniu zobowiązania - na podstawie uzasadnionej informacji o wygaśnięciu lub odroczeniu wykonania zobowiązania, jeżeli dane dotyczą konsumenta - gdy otrzyma informacje od przedsiębiorcy, który po ich przekazaniu został wykreślony z rejestru - gdy otrzyma informacje dotyczące posłużenia się podrobionym lub cudzym dokumentem - po upływie 10 lat od końca roku, w którym biuro otrzymało te informacje /czyli np. telefon, Internet/ Regulamin może dopuszczać także inne sposoby składania wniosku lub ujawniania informacji gospodarczych. Jeśli ujawnienie informacji będących w posiadaniu BIG będzie dotyczyło konsumenta, to biura mogą biura informacje w celu ich ujawnienia za- -wspólników dłużnika będącego spółką także ujawniać informacje gospodarcze o wierające dane o: zadłużeniu powstałym w związku z wykonyosobową - sobie -akcjonariusza dłużnika będącego jedno- waną przez niego działalnością gospodar- konsumencie/dłużniku/ czą. Biuro może wstrzymać przekazywanie osobową spółka akcyjną - zobowiązaniach pieniężnych dłużnika -zobowiązaniach pieniężnych /analogicznie informacji na żądanie firmy, która przekazaJeśli dłużnikiem jest podmiot gospodarczy jak przy konsumencie/ ła do niego te informacje. to wierzyciel może przekazać do biura, w Przedsiębiorca, /który ma podpisaną Przedsiębiorca zawierający z biurem umocelu ich dalszego udostępnienia, informacje wę o przekazywanie informacji w celu ich umowę z BIG/ może wystąpić do tego biuo zobowiązaniach, które spełniają wszystkie dalszego ujawnienia może sobie zastrzec, ra o ujawnienie informacji gospodarczych o następujące warunki: aby biuro, z którym ma podpisaną umowę konsumencie dopiero wtedy, gdy posiada 1) zobowiązanie albo zobowiązania powsta- nie ujawniało informacji gospodarczych od tego konsumenta upoważnienie, a i to ły wobec przedsiębiorcy przekazującego jego dotyczących. Jeśli przedsiębiorca, któ- tylko w terminie 30 dni od daty wystawieinformację gospodarczą z tytułu umowy ry ma podpisaną umowę z BIG, zaprzestał nia tego upoważnienia (dlatego w przyszłozwiązanej z wykonywaniem działalności go- swojej działalności jest zobowiązany w ter- ści z pewnością konsumenci, którzy będą spodarczej przez obydwu przedsiębiorców; minie 14 dniowym do rozwiązania umowy mieli zamiar brać np. kredyt, kupować na 2) łączna kwota zobowiązań wobec przed- z biurem. raty, będą proszeni o podpisanie zgody na siębiorcy wynosi co najmniej 500 złotych; sprawdzenie ich w BIG). Uzyskane infor3) świadczenie albo świadczenia są wyma- PRZECHOWYWANIE, UJAWNIANIE ORAZ AKTUA- macje przedsiębiorca może „trzymać” do LIZACJA INFORMACJI PRZEZ BIG galne od co najmniej 60 dni; 90 dni, a po tym terminie pod groźbą kary Biura Informacji Gospodarczej na żądanie finansowej powinien je usunąć. Podmiot, 4) upłynął co najmniej miesiąc od wysłania 3) świadczenie jest wymagalne od co najmniej 60 dni; 4) upłynął co najmniej miesiąc od wysłania przez przedsiębiorcę listem poleconym na adres do korespondencji wskazany przez konsumenta, a jeżeli konsument nie wskazał takiego adresu - na adres miejsca zameldowania konsumenta na pobyt stały lub czasowy, wezwania do zapłaty, zawierającego ostrzeżenie o zamiarze przekazania danych do biura, z podaniem firmy i adresu siedziby tego biura. Informacja przekazywana do biura przez uprawnione podmioty a dotycząca konsumenta musi spełnić wszystkie w/w warunki. Wierzyciel/przedsiębiorca/przekazuje do
64
przez przedsiębiorcę przekazującego dane, będącego wierzycielem listem poleconym na adres do korespondencji wskazany przez dłużnika, a jeżeli dłużnik nie wskazał takiego adresu - na adres siedziby dłużnika, wezwania do zapłaty, zawierającego ostrzeżenie o zamiarze przekazania danych do biura, z podaniem firmy i adresu siedziby tego biura. Wierzyciel/przedsiębiorca/ przekazuje do biura informacje w celu ich ujawnienia zawierające dane o: -sobie -dłużniku -wspólników dłużnika będącego spółką handlową, z których każdy posiada co najmniej 10% kapitału zakładowego tej spółki
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
PRAWO
który otrzymał od biura informacje gospodarcze dotyczące konsumenta, nie może ich ujawnić innym osobom. Zgody na ujawnienie informacji nie potrzebują /również nie dotyczą ich ograniczenia ujawniania danych oraz okres 90dniowy/: 1. Prokurator Krajowy 2. Komendant Główny Policji 3. Szef Biura Ochrony Rządu 4. Generalny Inspektor Informacji Finansowej
- częściowego zaspokojenia zobowiązania - jeśli uzyska wiarygodną informację o zmianie informacji przekazanych wcześniej do biura W przypadku cesji wierzytelności, jej zbywca, jeśli wcześniej nie zażądał od biura usunięcia przekazanych informacji, również musi wykonywać w/w obowiązki aktualizacyjne.
PRZEPISY KARNE Tworząc nową ustawę o Biurze Informacji
Gospodarczej ustawodawca przewidział wysokie kary, poczynając od działalności bez zatwierdzenia regulaminu, bezprawnego używania nazwy ”Biuro Informacji Gospodarczej” przekazywania nieprawdziwych AKTUALIZACJA informacji, po brak rozwiązania umowy z Przedsiębiorca jest obowiązany nie- BIG w przypadku zaprzestania wykonywazwłocznie, jednak nie później niż w terminie nia działalności gospodarczej. Firma, która 14 dni zażądać od biura, któremu przekazał zgłosiła do rejestru dłużnika, po spłacie zadane o zobowiązaniu lub o posłużeniu się dłużenia ma obowiązek wystąpić o wykrecudzym dokumentem, usunięcia tych da- ślenie go z tego rejestru. nych w przypadku: W przypadku, gdy taki przedsiębiorca z - całkowitego zaspokojenia zobowiązania, różnych powodów nie dokonał tego obojego wygaśnięcia lub odroczenia jego wy- wiązku, BIG może usunąć informacje o dłużkonania niku /z własnej inicjatywy/ po 3 latach od - stwierdzenia faktu nieistnienia zobowią- ostatniej aktualizacji. W przypadku, gdy na zania liście dłużników prowadzonej przez BIG zna- powzięcia przez przedsiębiorcę wiadomo- lazł się podmiot nie będący dłużnikiem, to ści o odzyskaniu przez osobę utraconego wówczas powinien zażądać od firmy, która dokumentu dokonała błędnego wpisu jego usunięcia, - jeśli uzyska wiarygodną informację, że jak również może wystąpić do sądu z poprzekazane informacje gospodarcze są nie- zwem o naruszenie dóbr osobistych. prawdziwe 5. Dyrektorzy Izb i Urzędów Skarbowych 6. Generalny Inspektor Nadzoru Bankowego 7. Prezes NIK
66
SZCZEGÓŁY PRZEPISÓW - Kto prowadzi działalność będącą przedmiotem działalności biura bez zatwierdzenia regulaminu, podlega grzywnie do 5 000 000 złotych albo karze pozbawienia wolności do lat 3, albo obu tym karom łącznie - Kto, prowadząc działalność zarobkową, wbrew warunkom określonym w ustawie używa w swoim oznaczeniu lub w reklamie wyrazów „biuro informacji gospodarczej”, podlega grzywnie do 5 000 000 złotych albo karze pozbawienia wolności do lat 3, albo obu tym karom łącznie - Kto, będąc przedsiębiorcą, w przypadku: 1. całkowitego zaspokojenia zobowiązania, jego wygaśnięcia lub odroczenia jego wykonania, 2. stwierdzenia faktu nieistnienia zobowiązania, 3. powzięcia przez przedsiębiorcę wiadomości o odzyskaniu przez osobę utraconego dokumentu, niezwłocznie, jednak nie później niż w terminie 14 dni, nie zażądał usunięcia informacji od biura, któremu przekazał dane o zobowiązaniu lub o posłużeniu się cudzym dokumentem, podlega grzywnie do 30 000 złotych - Kto przekazuje do biura nieprawdziwą informację gospodarczą, podlega grzywnie do 30 000 złotych - Kto nie usunął informacji gospodarczej w terminie 90 dni od dnia jej otrzymania od biura lub ujawnił niezgodnie z przepisami ustawy informację gospodarczą osobom trzecim, podlega grzywnie do 30 000 złotych - Kto, będąc przedsiębiorcą, w przypadku zaprzestania wykonywania działalności gospodarczej nie rozwiązuje umowy o udostępnianie informacji w celu ich ujawnienia w terminie-niezwłocznie, jednak nie później niż 14 dni, podlega grzywnie do 30 000 złotych - Kto występuje do biura o ujawnienie informacji gospodarczych bez upoważnienia osoby, której informacje te dotyczą, jeżeli takie upoważnienie jest wymagane ustawą, podlega grzywnie do 30 000 złotych - Biuro, które udziela nieprawdziwych lub nieaktualnych informacji gospodarczych podlega grzywnie do 30 000 złotych. ▪ Robert Izak http://animatek.w.interia.pl
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
FIRMY KAMIENIARSKIE
Oltre la forma - ponad formę Pilla s.r.l.
Ż
eby przekonać Polaków do swojej oferty, firmy muszą stosować coraz bardziej wyrafinowane strategie. Obniżenie cen? To raczej nie wchodzi w grę. Wymagający klient sam ustala reguły gry, a stawką ma być jakość, duży wybór i wysublimowane wzornictwo. W ten sektor klientów celuje firma Pilla, nowy gracz na rynku odlewów nagrobnych. Rynek, który od lat 90. znacznie przyspieszył i obecnie skupia kilkunastu producentów. Kartą przetargową są głównie ceny. Pilla proponuje swoim nabywcom coś więcej.
FIRMA PILLA ZAŁOŻONA ZOSTAŁA W ROKU 1935 PRZEZ GUIDO PILLA. POCZĄTKI JEJ DZIAŁALNOŚCI TO PRODUKCJA FOTO CERAMIKI . SZYBKI SUKCES FIRMY SPRAWIŁ , ŻE WŁAŚCICIEL DECYDUJE SIĘ NA OTWARCIE ODLEWNI BRĄZÓW W M EDIOLANIE . D RUGA WOJNA ŚWIATOWA PRZERYWA DOBRĄ PASSĘ GUIDO PILLA I DZIAŁALNOŚĆ FABRYKI ZOSTAJE ZAWIESZONA. JEDNAK Z KOŃCEM WOJNY PRODUKCJA RUSZA Z JESZCZE WIĘKSZYM ROZMACHEM . W 1950 ROKU, ABY ZASPOKOIĆ ROSNĄCY POPYT NA PRODUKTY P ILLA POWSTAJE ODLEWNIA BRĄZÓW W THIENE . P RAWIE DWADZIEŚCIA LAT PÓŹNIEJ SYN G UIDO, R OBERTO P ILLA OTWIERA FABRYKĘ W C ARRÈ POŁOŻONEJ U PODNÓŻA WŁOSKICH A LP. D O DNIA DZISIEJSZEGO WŁAŚNIE TAM ODBYWA SIĘ CAŁY PROCES TWORZENIA ODLEWÓW, OD MOMENTU ZRODZENIA SIĘ POMYSŁU W UMYŚLE ARTYSTY, POPRZEZ SKOMPLIKOWANY PROCES PRODUKCJI, AŻ DO TESTÓW JAKOŚCI WE WŁASNYM LABORATORIUM . W KOLEJNYCH LATACH FIRMA SUKCESYWNIE UDOSKONALA PRODUKCJĘ WPROWADZAJĄC TECHNOLOGIĘ WARSTW LAKIERÓW ANTYKOROZYJNYCH, KTÓRYMI POKRYWANE SĄ WSZYSTKIE PRODUKTY P ILLA , STAJĄC SIĘ WYZNACZNIKIEM NOWYCH TRENDÓW W BRANŻY ODLEWÓW NAGROBNYCH . W 2000 DO FIRMY DOŁĄCZA MANUEL PILLA, SYN ROBERTO, KTÓRY PRZEJMUJE ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA STRATEGIĘ ROZWOJU PRZEDSIĘBIORSTWA ORAZ PUBLIC RELATIONS . W 2004 ROKU P ILLA OTWORZYŁA FILIĘ NA RYNKU POLSKIM .
TECHNOLOGIA Postawiono na trwałość i wysoką odporność produktów na warunki atmosferyczne. Osiągnięto je stosując technologię nakładania czterech warstw lakierów anty-
68
korozyjnych. Takich samych jakie używane Pozostałe nakładane są w wysokiej tempesą w przemyśle motoryzacyjnym. Pierwsza raturze i odpowiednich odstępach czasu. warstwa podkładowa jest szczotkowana, co Odlewy Pilla wykonuje się z mosiądzu ma na celu osiągnięcie efektu światłocieni. o zawartości 65,6 proc. miedzi i 30,4 proc. cynku z dodatkiem aluminium, niklu, antymonu, manganu oraz innych pierwiastków w odpowiednich proporcjach. Skład użytego stopu zapewnia odporność na korozję porównywalną ze stopami używanymi w przemyśle okrętowym. W trosce o zagwarantowanie swoim wyrobom wysokiej odporności na korozję, producent stosuje wyjątkowo rygorystyczne procedury testowe. Co kilka tygodni, losowo wybrane produkty umieszczane są w hermetycznej komorze, gdzie poddaje się je działaniu mgły solnej o 5% stężeniu. Badania w komorze solnej służą określeniu odporności gotowych produktów na korozję. Dzięki zastosowaniu podwyższonej wilgotności, temperatury oraz roztworowi solanki (symulacja klimatu nadmorskiego), procesy korozyjne przebiegają tu około 100 razy szybciej niż w warunkach eksploatacyjnych. Standardowo próbki przetrzymuje się w komorze około 40-60 dni. W swoich testach Pilla okres ten wydłuża do 90 dni. Aby potwierdzić wiarygodność wyników powyższych testów, próbki wyrobów zostały przebadane przez naukowców z krakow-
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
FIRMY KAMIENIARSKIE
skiego laboratorium Instytutu Metalurgii i Inżynierii Materiałowej Polskiej Akademii Nauk. W analizie wykorzystano elektronowy mikroskop skaningowy oraz spektrometr dyspersji promieniowania rentgenowskiego. Na podstawie obrazów powierzchni oraz widm promieniowania rentgenowskiego nie stwierdzono zniszczenia powierzchni ochronnej lakieru.
zapewnia pomoc przy ich montażu, dołączając bezpłatnie wydruk z zamówionym napisem lub program komputerowy ułatwiający montaż wszystkich czcionek Pilla. Stałym klientom oferowana jest również pomoc przedstawiciela firmy. Z nowości w zakresie usług elektronicznych Pilla proponuje projekt multimedialny pod nazwą P.Soft. To narzędzie umożliwia wizualizację projektu nagrobka lub wnęki w POLITYKA SPRZEDAŻOWA grobowcu według pomysłu klienta na ekraPilla to jedyna włoska firma w branży nie komputera, pozwalając jednocześnie na odlewów nagrobnych, która otworzyła w przygotowanie kosztorysu, wydrukowanie Polsce własną filię. Magazyn znajduje się w każdej wersji z osobna oraz stworzenie od-
Rawie Mazowieckiej w województwie łódzkim. Bliskość rynku pozwala nie tylko zaoszczędzić na kosztownych pośrednikach, ale również zidentyfikować rodzaje popytu i dostosować do niego ofertę. Firma działa na zasadzie sprzedaży wysyłkowej. Artykuły zamawiane do godziny 12 wysyłane są na koszt firmy pocztą priorytetową tego samego dnia. Co oznacza, że klient otrzymuje swoje zamówienie w ciągu 24 lub 48 godzin w zależności od regionu Polski. Nieco dłużej realizowane są zamówienia nietypowe, sprowadzane bezpośrednio z Włoch. Trwa to około 10 dni roboczych. Bez względu na wielkość i wartość zamówienia firma pokrywa koszty przesyłki do dowolnego miejsca w Polsce. Udogodnieniem dla klientów jest również dostępność wszystkich materiałów informacyjnych w języku polskim, w tym bogatej strony internetowej. Polityka sprzedażowa firmy nie ogranicza się wyłącznie do aktu kupna - sprzedaży. Przy zakupie liter, firma
70
rębnego katalogu na własny użytek klienta. Jak dotąd program ten jest dostępny tylko w wersji włoskiej.
PRODUKTY Pilla działa na rynku od ponad 70 lat. Jest najstarszą odlewnią w branży odlewów nagrobnych obecną w Polsce. Przez ten okres dorobiła się prawie 6000 różnych artykułów z mosiądzu, stali nierdzewnej i porcelany. Poza liternictwem firma produkuje płaskorzeźby, wazony i lampy, krzyże, figury, posągi oraz fotoceramikę. Swoje produkty sprzedaje w wielu krajach Europy i w Ameryce Północnej. Pomimo opanowania wielu rynków w dalszym ciągu działa jako firma rodzinna, gdzie arkana sztuki odlewniczej przekazywane są z pokolenia na pokolenie. W liternictwie firma oferuje zarówno wzory klasyczne, jak Romano i Kursywa, a także oryginalne wzornictwo, na przykład czcionkę Jolly, Master czy Merano. Uzupełnieniem oferty jest liternictwo ze stali nierdzewnej
oraz cyrylica. Kolekcje nagrobnych wazonów i lamp zarówno stojących jak i do mocowania na ścianie połączono z elementami przeźroczystymi wykonanymi z kryształu lub szkła. Odlewy płaskorzeźb, ozdób naściennych czy figur wykonane są różnymi technikami. Od metody ciśnieniowej przez tradycyjne odlewy skorupowe po odlewy precyzyjne realizowane techniką microfusione. Ta stosowana przez złotników technika pozwala na dopracowanie do perfekcji nawet najmniejszych elementów ozdobnych. Fotoceramika natomiast wykonana jest technologią Evercolor, która – jak zapewnia producent - gwarantuje wyjątkową odporność na warunki atmosferyczne i wierność reprodukcji fotografii. Do nich proponowane są różne modele ramek naściennych i stojących. Produkty Pilla dostępne są w różnych wariantach wykończenia. Oprócz klasycznego wykończenia charakterystycznego dla tej firmy, tzw. Finitura Pilla w kolorze naturalnego mosiądzu, istnieje możliwość zamówienia dowolnego produktu w niestandardowym wykończeniu. Wśród wariantów są artykuły złocone, chromowane, w kolorze zieleni pompejańskiej, ręcznie malowane, łudząco imitujące marmur, z połyskiem, matowe i wiele innych. Firma stara się regularnie wprowadzać do oferty nowości. Proces produkcji nowych wzorów rozpoczynaj się od zaprojektowania modelu przez zespół artystów wspierany pomocą inżynierów z działu technicznego. Kolejny etap to wykonanie prototypu produktu, który testowany jest przez wybraną losowo grupę klientów, pracowników oraz dyrekcję firmy. Zaakceptowany projekt trafia następnie do działu technicznego, gdzie powstaje matryca odlewu. Gdy jest gotowa, pracę przejmuje formiernia. Surowe odlewy poddawane są wieloetapowej obróbce, a po każdym z etapów kontrolowana jest ich jakość. Analizy laboratoryjne z użyciem mgły solnej oraz ultrafioletów umożliwiają monitorowanie poziomu jakości produkcji i zapewnienie niezmienionych barw odlewów w poszczególnych partiach towaru. Każdy z etapów produkcji odbywa się na terenie fabryki we włoskim Carrè. ▪
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
WYWIAD
Fotografia na porcelanie Rozmowa z właścicielami firmy Ceramic’Arte
R
ynek fotoceramiki w Polsce skupia kilku liczących się krajowych producentów. Trudno tu więc mówić o przesyceniu rynku. Do tej grupy stopniowo dołączają producenci zagraniczni, którzy twierdzą, że istnieją nisze rynkowe warte zagospodarowania. W ostatnim czasie swojego miejsca na polskim rynku poszukuje firma Ceramic’Arte. Spółka powstała w 2000 roku na południu Włoch. Pomysł pojawił się jednak cztery lata wcześniej. Dla Giuseppe Alemanno, chemika z wykształcenia do rozkręcenia interesu potrzebna była osoba, która zajęłaby się wprowadzeniem produktu na rynek, z zastrzeżeniem, że nie ma to być rynek włoski. W ten sposób do firmy dołączył Donato Martina. Pominięcie rynku krajowego było efektem strategii firmy, zgodnie z którą łatwiej poszukiwać nowych rynków zbytu niż rozpychać się łokciami wśród ostrej krajowej konkurencji. Na rezultaty nie trzeba było długo czekać. Dwa lata
FOTOCERAMIKA ŁĄCZY W SOBIE ELEMENTY FOTOCHEMII ZE ZDOBNICTWEM. DZIĘKI UMIEJĘTNEMU WYKORZYSTANIU PROCESÓW FOTOCHEMICZNYCH MOŻNA W SPOSÓB TRWAŁY ZDOBIĆ WYROBY CERAMICZNE . M ETODA TA ZNANA JEST OD KOŃCA XIX W. PRZED UMIESZCZANIEM PŁYTEK NAGROBNYCH Z PODOBIZNĄ ZMARŁEJ OSOBY NA NAGROBKACH, STOSOWANO TĘ METODĘ DO UWIECZNIENIA ZNANYCH POSTACI NA INNYCH PRZEDMIOTACH . M OŻNA SPOTKAĆ PRZEDMIOTY Z PORCELANY (TALERZE , WAZY, FILIŻANKI, KUFLE , FAJKI) Z UWIDOCZNIONYMI POSTACIAMI METODĄ FOTOCERAMIKI . UMIESZCZANO RÓWNIEŻ PODOBIZNY NA ZEGARKACH (SZCZEGÓLNIE KIESZONKOWYCH) Z FOTOGRAFIĄ NA PORCELANOWEJ, CZY EMALIOWANEJ TARCZY. Z NANE SĄ ZEGARKI Z POSTACIAMI M ATEJKI, KOŚCIUSZKI, CARÓW ROSYJSKICH Z RODZINAMI, CESARZY AUSTRIACKICH ITP. F OTOGRAFIA NA PORCELANIE U SWYCH POCZĄTKÓW WYKORZYSTYWAŁA POWŁOKĘ KALODIONOWĄ . N AJPIERW ODDZIELANO CIENIUTKĄ BŁONKĘ WRAZ ZE ZDJĘCIEM, NASTĘPNIE NAKŁADANO JĄ NA NOŚNIK (W TYM PRZYPADKU PORCELANĘ LUB EMALIĘ), A NASTĘPNIE WYP ALANO W PIECU PRZY ZACHOWANIU ODPOWIEDNIEJ TEMPERATURY. W CHWILI OBECNEJ WYKONUJE SIĘ TAKIE PRACE METODĄ Giuseppe Alemanno: Po sondażach jakie przeprowadziliśmy Polska wydawała nam się bardzo obiecującym rynkiem. Częściowo potwierdziło się to na listopadowych targach we Wrocławiu. Nasze stoisko cieszyło się sporym powodzeniem. Teraz staramy się dotrzeć z informacją do potencjalnych klientów, liczymy zwłaszcza na współpracę z zakładami kamieniarskimi, ale indywidualne zlecenia też będziemy realizować. Donato Martina - dyrektor finansowy firmy
G.A.: Pierwsze dwie fazy to przygotowanie porcelany: nadanie jej kształtu i odpowiedniej twardości przez wypalenie w piecu, a następnie połysku. My natomiast zajmujemy się trzecią fazą, czyli przygotowaniem dekalkomanii i „wtopieniem” jej, wpływem wysokich temperatur w porcelanę. TechnonK: Będziecie w stanie cenami przebić się logia, którą wykorzystujemy gwarantuje, przez polskich producentów? że przez 50 – 70 lat barwy ani kontrast nie G.A.: Mamy duże możliwości manewrowa- ulegną zmianie pod działaniem światła czy nia kosztami produkcji. Pracujemy wykorzy- warunków atmosferycznych Tę porcelanę stując najnowszą technologię, część pracy można porysować gwoździem i nie zostanie jest zautomatyzowana, nie wymaga dużych po tym żaden ślad. Przygotowanie dekalkonakładów ludzkich, dzięki czemu możemy manii odbywa się technikami komputeroZdjęcia retuszowane są przy użyciu programu Photo Shop zmniejszać koszt jednostkowy przy zacho- wymi. Zdjęcia są retuszowane, poprawiana później Ceramic’Arte sprzedawała już swoje waniu jakości. Sami zmodyfikowaliśmy ma- jest ich jakość, tak aby gotowa porcelana produkty w Niemczech, Austrii, Kanadzie, szyny dostosowując je do naszych potrzeb. była jak najbardziej podobna do oryginału. Stanach Zjednoczonych, Japonii, a ostatnio Jednak w pierwszym rzędzie stawiamy na Osiągniecie efektu idealnego odwzorowaprzymierza się także do rynku polskiego i jakość i jest ona wszędzie taka sama, czy w nia nie jest jednak możliwe. czeskiego. Natomiast rynek włoski to zale- Polsce czy w Stanach Zjednoczonych. nK.: Wracając do trwałości waszych produkdwie 5 procent produkcji. nK: Co was skłoniło do zainteresowania się nK.: Jak wygląda proces powstawania zdję- tów, jak ona ma się do specyficznych warunków klimatycznych Polski? cia na porcelanie? rynkiem polskim? nK: Co jest waszą kartą przetargową w zabieganiu o potencjalnych klientów? G.A.: Są trzy czynniki, którymi chcemy podbić rynek. Jakość, ceny i rozbudowaną sieć przedstawicieli. W Polsce współpracuje z nami pięć osób.
74
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
WYWIAD
G.A.: Bardzo dobre pytanie. Wszystko zależy od odporności porcelany. My używamy porcelany pierwszej jakości, która nie chłonie wody, jak na przykład marmur. Dlatego nawet w bardzo niskich temperaturach ona nie ma prawa pękać. Poza tym należy pamiętać, że porcelana włącznie z dekalkomanią jest wypalana w piecu, gdzie temperatura dochodzi do 900 stopni Celsjusza!!! nK.: Jak zamierzacie zorganizować sprzedaż?
Okrągłe formy najpopularniejsze są w USA i Niemczech
G.A.: Dystrybucja naszych produktów odbywa się na zasadzie wysyłkowej. Zadanie klienta to dostarczenie nam zdjęcia, w możliwie jak najlepszej jakości. Sposobów ich doręczenie jest wiele. Można zeskanowane zdjęcie wysłać pocztą elektroniczną, tradycyjną, przesłać na serwer przez program FTP , czy dostarczyć kurierem. W ten sam sposób zostaje wysyłana gotowa fotoceramika. W Europie przesyłki docierają w ciągu 24 - 48 godzin, w Stanach Zjednoczonych i Japonii trwa to od 48 - 72 godzin. W krajach, w których posiadamy swoich przedstawicieli, czyli na przykład w Polsce, to oni pośredniczą w sprzedaży i przygotowaniu folderów z materiałami do dalszej obróbki. Posiadają skanery o parametrach dostosowanych do potrzeb naszej produkcji, która odbywa się w zakładzie we Włoszech.
kształcie pergaminu.
wykonujemy mozaiki na kafelkach do kuchni czy łazienki...
nK.: Czy można mówić o pewnej modzie na kształty czy formy fotoceramiki nagrobnej? Czy popyt na określone wzory zależy do specyfiki krajów, w których działacie? G.A.: Jak najbardziej. W Stanach Zjednoczonych i w Niemczech jest wielu tradycjonalistów. Tam największy popyt jest na zdjęcia okrągłe i prostokątne. Na inne kształty zapotrzebowanie utrzymuje się na poziomie około dwóch procent. Jeżeli chodzi o Polskę,
Nakładanie dekalkomani na porcelanę
Czechy czy Włochy, tam popularne są wszelkiego rodzaju nowości. Ostatnimi czasy najczęściej kupowane są porcelany w kształcie pergaminu. Ale mentalność w tych krajach jest taka, że produkt trzeba wprowadzić na rynek, zareklamować go, pokazać jak wygląda w rzeczywistości. Poza zdjęciami na porcelanie, podobną technologią wykonujemy zdjęcia na szkle kryształowym i stali nierdzewnej. Robimy to tylko na potrzeby rynku w Stanach Zjednoczonych. Tamtejsza kultura cmentarna, płaskie nagrobki i powszechnie używane kosiarki, często nie pozwalają na stosowanie porcelany. Z kolei kryształ jest nowością w naszej firmie. Uważany jest za ekskluzywny i elegancki materiał. Trzeba jednak przyznać, że choć wytrzymałość kolorów na warunki klimatyczne kryształu i porcelany jest taka sama, to pod względem głębi kolorów, ich nK.: Jakie wzory cieszą się największym za- nasycenia i kontrastu, porcelana nie ma sointeresowaniem? bie równych. Poza tym kryształ jest podatny G.A.: Nowość, czyli linia Elix-Catherine. Tą se- na wszelkie uszkodzenia mechaniczne, dlarię szczególnie promowaliśmy na listopado- tego rzadziej używany jest do uwieczniania wych targach. Są to modele opatentowane wizerunku osoby zmarłej. Klienci częściej przez naszą firmę, tyko my możemy się nimi zamawiają go, jako pamiątkę z komunii, posługiwać. W Polsce klienci pytają najczęś- chrztu czy ślubu. ciej o wzory z krzyżem oraz o porcelany w Poza sztuką funeralną, tą samą metodą
76
nK.: To znaczy, że mogę umieścić swój portret nad umywalką w łazience? G.A.: Jest taka możliwość. To od klienta albo projektanta zależy jaki to będzie wzór, może być nawet bardzo osobisty. Jeśli to ma być twarz – nie ma problemu. My przygotowujemy dekalkomanie i „wtapiamy” w pojedyncze, białe kafelki tworząc całościowy obraz. Każdy wzór można przenieść na przedmiot
ceramiczny. Na przykład na rynek japoński weszliśmy dekorując talerzyki i filiżanki. nK.: Będą wprowadzane jakieś nowe produkty? G.A.: Szykujemy się z wypuszczeniem nowej linii na targi listopadowe. Mamy nadzieję, że do tego czasu uda nam się zrealizować ten pomysł. Co to będzie? Na razie chcielibyśmy utrzymać to w tajemnicy. Rynek jest wymagający, aby się na nim utrzymać trzeba systematycznie wprowadzać nowości. nK.: Na koniec powiedzcie jak wam się podoba w Polsce? G.A.: Jest to moja pierwsza wizyta w Polsce. Pierwsze wrażenia: zimny kraj, ale bardzo ciepli ludzie. Polacy są bardzo gościnni, trochę domatorzy. Wydaje mi się również, że są bardzo szczerzy, nie udają, otwarcie mówią co myślą,. D.M.: W Polsce czuję się bardzo dobrze. Polacy są wspaniałymi ludźmi, w porównaniu z innymi państwami są bardzo uczciwi, szczerzy, po prostu ludzcy. Dziękuję za rozmowę Rozmawiała Agnieszka Środoń
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
KAMIEŃ NATURALNY
Kamień mydlany Inuici i kamień mydlany
E
skimos (tak naprawdę Inuita) przeważnie kojarzy się nam z igloo. Powinien zaś z kajakiem, z pneumatycznymi komorami zapewniającymi niezatapialność, anorakiem (czyli ponownie modną w tym sezonie kurtką Alaską), kurtką parką, harpunem, okularami przeciwsłonecznymi oraz … psem malamutem. Obecność powyższych zawdzięczamy nielicznemu ludowi zamieszkującemu odległe zimne krainy. Ponadto piękne ręcznie wykonane, w ten sam sposób co wieki temu rzeźby steatytowe. Rzeźby, które uratowały ten lud przed zagładą… Wydaje się to dziwne, ale również i kamień może być ratunkiem dla ludzi, którzy przez los skazani zostali na zniknięcie z mapy ludów świata. Nie chodzi mi absolutnie o brylanty, opale czy bursztyny – te wielokrotnie ratowały, ale częściej chyba były przyczyną zguby. Ratował zaś ten, który spotkać można wszędzie, szlachetności zaś w mineralnym znaczeniu w nim niewiele.
leży do grupy kamieni miękkich i jest łatwy do obróbki. Jest skałą metamorficzną, bogatą w magnez i żelazo, powstałą podczas przemiany termociśnieniowej. Wydobywany jest tak samo jak granit i marmur; jego podstawowymi składnikami są magnezyt, dolomit, chloryt i talk. Czas jego powstania określa się na 300 do 400 milionów lat, zależnie od miejsca jego pochodzenia. Jego nazwa pochodzi od delikatnej struktury, która w dotyku przypomina suche mydło (znane już w starożytności, choć nie tak długo jak steatyt). Zaczęto go używać od trzech do pięciu tysiącleci temu, przede wszystkim jako materiału na fajki, rzeźby, ale także na misy, w których przygotowywano i gotowano pokarm (ze względu na dość łatwą obróbkę i utrzymywanie ciepła). W obu Amerykach stanowił budulec do budowy domostw i wytwarzania urn na prochy zmarłych. Ceniony za kolorystykę i wygląd, łatwy do obróbki, dostępny właściwie w każdej części świata (Chiny, Rosja, USA, KAMIEŃ MYDLANY RPA, Kenia, Polska i wiele, wiele innych). ZaKamień mydlany (z ang. soapstone) - na- rysować go można nawet paznokciem (skala twardości Mohsa dla talku równa jest jeden). Doskonały na kominki zarówno na portale, jak i jako materiał podstawowy w otwartych paleniskach, ze względu na szybką absorpcję ciepła i długi czas jego utrzymywania. Jego ciekawą cechą jest chemiczna obojętność. Nie szkodzą mu alkalia mineralne (mocne zasady; roztwory wodorotlenków litowców i wapnia, wykazujące działanie żrące, oraz węglanów: sodu, potasu, amonu, a także roztworu amoniaku) rozpuszczające niektóre składniki mineralne ani kwasy, jak ma to miejsce z granitem, marmurem czy łupkiem. Od ponad stu lat używa się więc go w pracowniach chemicznych i laboratoriach jako blatów i parapetów. Pomimo tego, iż jest kamieniem miękkim, jego higroskopijność jest o wiele mniejsza niż marmurów, wapieni czy trawertynów. Używany jako materiał w rzeźbiarstwie artystycznym, do
78
PROBLEM Z KLASYFIKACJĄ Niestety z kamieniem mydlanym (z ang. soapstone) powstało drobne zamieszanie. Tak naprawdę potocznie nazywamy nim dwa rodzaje kamienia: 1. Talk, który jest kamieniem miękkim, używanym przede wszystkim do rzeźb 2. Steatyt, który jest skrystalizowanym talkiem z dodatkiem innych pierwiastków chemicznych (zapewniających mu szeroką paletę barw). Jest twardszy, używa się go w do wykonywania wszystkich wymienionych przeze mnie w tekście wyrobów. Soapstone, przez encyklopedie Brittanica i Columbia używany jest zamiennie ze słowem steatite, co znaczy po prostu steatyt. Rozróżnienie pojawia się dopiero w literaturze fachowej i na … witrynie www.findstone.com. W swoim tekście będę trzymał się definicji, którą nazwać można handlową – pod pojęciem kamień mydlany kryje się skrystalizowany talk, czyli steatyt z domieszkami. Słowo steatyt będzie więc stosowane zamiennie ze słowem kamień mydlany. ▪ wykonywania wymienionych wcześniej kominków, blatów i wielu innych. Do dziś w niektórych częściach świata wydobywany i obrabiany jest wciąż tą samą metodą, co tysiące lat temu! Wyroby z tego kamienia odgrywały i odgrywają bardzo ważną rolę – właściwie można by uznać je za pierwszą, zorganizowaną, masową produkcję ludów Brazylii, wiele tworzy się z niego również w Afryce. Nigdzie nie odegrał jednak roli tak znaczącej, jak w przypadku ludu Inuitów.
INUICI Inuici (w języku Inuitów - prawdziwi ludzie) , znani w Europie przede wszystkim
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
KAMIEŃ NATURALNY
jako Eskimosi, to grupa rdzennych ludów zamieszkujących obszary Alaski, Grenlandii, arktycznej Kanady (od Morza Arktycznego po półwysep Labrador) i Syberii. Eskimosami nazwani zostali dopiero w wieku XVI i właściwie do dziś nie wiadomo skąd wzięła się ta nazwa. Jeden z tropów etymologicznych wskazuje, iż w języku jednego z rdzennych plemion Ameryki Północnej oznaczała ona tyle, co zjadacze surowego mięsa… Należą do grupy ludów azjatyckich, ich języki zaś do grupy eskimo – aleuckiej. W Ameryce Północnej pojawili się około X wieku n.e. Zajmowali się wtedy wielorybnictwem. Niechętnie kontaktowali się z innymi kulturami. Prowadzili wymianę handlową jedynie z Normanami, od których nabywali przede wszystkim metalowe narzędzia, oraz z baskijskimi oraz z portugalskimi wielorybnikami. W końcu XIV wieku porzucili dotychczasowy tryb życia i z niewiadomych przyczyn przenieśli się na tereny wokół Zatoki Hudsona. Jednocześnie porzucili wielorybnictwo, przestawiając się na polowania na karibu i foki, które od tej pory stały się głównym ich pożywieniem W wieku XVII rozpoczęli intensywne kontakty z Europejczykami. Główną ich przyczyną było powołanie Kompanii Zatoki Hudsona, korporacji handlowej działającej po dzień dzisiejszy,
80
która byłą spółką łowiecką i handlu futrami. Później podjęła również działalność górniczą i inwestycyjną. Dziś dysponuje jedynie kilkoma sieciami domów towarowych na terenie Kanady. Od tego momentu zaczął się dramat Inwitów. Porzucili swój dotychczasowy tryb życia, zaczęli pracować jako zawodowi myśliwi na usługach Kompanii, od której w pewien sposób się uzależnili. Prawdziwe problemy pojawiły się w latach trzydziestych ubiegłego wieku, w okresie wielkiego kryzysu. Brak popytu na towary oferowane przez Inuitów zmusił ich do przyjmowania pomocy rządowej. Następne czterdzieści lat było najczarniejszymi kartami w historii ludu. Pozbawieni możliwości pracy i powrotu do trybu życia w zgodzie z naturą, prowadzonego przez przodków, doprowadziło do kryzysu społecznego. Towarzyszył mu głód, depresja i wysoka śmiertelność. Rodziny Inuickie zmuszane były do wysyłania dzieci do odległych szkół, bądź do zamieszkiwania osiedli rządowych, które przypominały rezerwaty dla Indian.
TALK [łac.], łojek, minerał, krzemian magnezu Mg3[(OH)2Si4O10]; krystalizuje w układzie jednoskośnym; tworzy skupienia łuseczkowate, często zbite (steatyt); biały, zielonawy, żółtawy, o doskonałej blaszkowej łupliwości; bardzo miękki (twardość 1 w skali Mohsa), tłusty w dotyku; zły przewodnik ciepła i elektryczności. Występuje w skałach metamorficznych, głównie w łupkach krystalicznych (łupki talkowe); stanowi też składnik serpentynitów, czasem — marmurów dolomitowych. Główne złoża: USA, Federacja Ros., Chiny, Francja, Austria, Kanada i inne kraje. W Polsce w niewielkich ilościach znajduje się w wielu miejscach na Dolnym Śląsku (np. Szklary, Jordanów, Wieściszowice). Stosowany w przemyśle papierniczym i gumowym (jako napełniacz), do wyrobu farb ognioodpornych, w kosmetyce, także w lecznictwie; steatyt używany do wyrobu ceramicznych materiałów izolacyjnych. Występuje w formie zbitej (steatyt). Wielka encyklopedia PWN
OD ZAGŁADY URATOWAŁ ICH… KAMIEŃ Okazało się, że oprócz bycia myśliwym każdy z Inuitów jest… domorosłym artystą. Tworzyli w kamieniu, z kości oraz skórze. Uwieczniali przede wszystkim polowania, świat przyrody, ludzi przy codziennych pracach. Kamień, z którego korzystali to w głównej mierze opisywany na początku kamień mydlany (nielicznie również serpentynit). Rzeźbione przez Inuitów figury wkrótce okazały się wysoce cenionymi pamiątkami z Kanady. Znaleźć je można w każdym kanadyjskim sklepie z pamiątkami. Rzeźbiarstwo wkrótce stało się zawodem narodowym i pomogło im podźwignąć się z kryzysu. Niby nic, ale odwróciło to losy narodu.
DZISIAJ 1 kwietnia 1999, w północno - zachodniej części Kanady utworzono terytorium Nunavut (w języku Inuitów nazwa ta oznacza Nasz kraj. Jego powierzchnia wynosi blisko 350 tysięcy kilometrów kw. Na tym terytorium Inuici polują, rządzą zasobami naturalnymi i … ku radości turystów, podczas długich nocy polarnych wydobywają z kamienia mydlanego kształty zwierząt mroźnej północy. ▪ Jarosław Mirowski
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
PRODUCENCI
czasem ze względów bezpieczeństwa konieczne jest wykonanie pasów anty-poślizgowych lub też nacięć odprowadzających wodę. To praktyczne urządzenie pozwala wykonać w materiale pas porowatej, „groszkowanej” powierzchni o szerokości 40 lub 92 mm. Przy użyciu urządzenia odpylającego S36 praca staje się komfortowa, co jest istotne w sytuacji wykonywania tego typu prac wewnątrz budynków. Urządzenie posiada płynną regulację prędkości obrotowej i głębokości groszkowania. Idealne prowadzenie po powierzchni zapewnia specjalne ramię. unikalnej konstrukcji, prędkość wiercenia z udarem - w porównaniu z innymi wiodącyBED 69 mi producentami tego typu maszyn jest o Urządzenie BED 69 jest bardzo dobrym nawet 30 procent większa. rozwiązaniem tam, gdzie wymagana jest precyzja i konieczność zachowania powta- AGREGATY HYDRAULICZNE Firma RAPALA jest również producenrzalności otworów w płytach elewacyjnych. Diamentowe wiertła od Ø 5 do 14 mm, dzię- tem kompletnych agregatów hydrauliczki statywowi i stałemu naciskowi podczas nych, które w 90 procentach wykonane są wiercenia są trwałe. Wysoką cenę zakupu z krajowych podzespołów, dzięki czemu rekompensuje możliwość wywiercenie na- ich cena jest znacznie niższa od konkurenwet kilkuset otworów. Idealna do tych prac cyjnej oferty firm zachodnich. Następnym wiertarka BHW 1549 VR z centralnym dopro- krokiem w przyszłość było stworzenie urząwadzeniem wody, także z bezpiecznikiem dzenia, które jednocześnie obsługiwałoby PRCD umożliwia wykonanie, nawet w naj- dwa stanowiska pracy. Tak powstała mabardziej kruchych materiałach, precyzyjne- szyna HS-70. Jej główny konstruktor Jerzy Pławecki postawił sobie jako najważniejszy go otworu. W ofercie firmy RAPALA są też, nieodzow- cel – bezawaryjność oraz moc, dzięki czemu ne w każdym zakładzie kamieniarskim i fir- urządzenie jest tanie w eksploatacji i służy mie budowlanej wiertarki. Niemiecka firma przez wiele lat. HS 70 i HS 30 (układ mono) DUSS jest czołowym producentem wierta- znalazły wielu nabywców w kraju jak i za rek w Europie. Urządzenia te charakteryzu- granicą (USA, Kanada, Niemcy). Agregaty ją się wyjątkową niezawodnością i objęte spełniają wszystkie normy i wymogi Unii są 3 - letnią gwarancją. Oprócz tego, dzięki Europejskiej. ▪
100
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
PRODUCENCI
Polskie maszyny kamieniarskie Nowości firmy Promasz
F
irma Promasz z końcem zeszłego roku
również poza pamięcią układu sterowniczego
korzystając z panelu graficznego lub przenieść
wprowadziła do sprzedaży kolejne trzy
maszyny (np. w innym komputerze lub nośni-
jako zbiór tekstowy z innego komputera.
maszyny. Trzeba przyznać, że rozwój
ku informacji). Sterowanie CNC odbywa się w
produktów tej firmy jest godny pochwały. Pa-
dwóch osiach, po których porusza się korpus z
Dane wszystkich konturów i otworów można prze-
miętamy jeszcze sprzed kilku lat, że oglądaliśmy
liną tnącą. Prędkość obrotowa liny i ruchu po
chowywać również poza pamięcią układu sterow-
tego typu maszyny na targach w Weronie czy
osiach X, Y jest regulowana.
niczego maszyny (np. inny komputer lub nośniki
Norymberdze i wydawały się one nieosiągalne
W tym rozwiązaniu:
Tylko w tej wersji:
informacji), sterowanie CNC w dwóch osiach (X, Y)
dla polskich producentów, ze względu na sto-
Lina opasana jest na trzech kołach, pomiędzy
a w trzeciej osi (Z) – sterowanie NC.
pień skomplikowania automatyki. Jednak jak
kołem napędzającym i napędem zastosowano
w osiach X, Y – regulowana prędkość ruchu supor-
widać, Polak potrafi. Z uwagi na to, że maszyny
przekładnię – co zwiększyło istotnie moment roz-
tu z narzędziem.
są nowością w ofercie i powinny zainteresować
ruchowy.
stosunku do ofert zagranicznych, prezentujemy je w niniejszym artykule.
Narzędzie obrabiające zamocowane jest w szybkomocującym chwycie. Silnik ma regulo-
nasze zakłady jako propozycja konkurencyjna w
MULTINOVA - AUTOMATIC WMKK-02 To jest propozycja maszyny wielofunkcyjnej
waną prędkość obrotową w zakresie od 0 do 10000 obr./min.
umożliwiającej frezowanie, szlifowanie, wierce-
PROFILOWA PIŁA LINOWA - PLP 300 Maszyna ta jest przeznaczona do cięcia i wy-
nie, wycinanie otworów, obróbkę boczków wewnętrznych i zewnętrznych. Zatem urządzenie
BOCZKARKA PROFILOWA DO OBRÓBKI KAMIENIA Z MAGAZYNEM WYMIANY GŁOWIC B1PK-A 2000
korzystuje coraz popularniejszą linę. Dzięki
Ta maszyna to modyfikacja oferowanej już
zastosowaniu liny możliwe jest wycięcie, za-
wcześniej boczkarki B1PK2000. Zmiany są istot-
programowanego z trzech stron konturu płyty
ne i podyktowane chęcią konkretnego skróce-
– napisówki. Pole obróbcze maszyny ma wymia-
nia czasu obróbki elementu.
ry: 1800 mm x 900 mm. Pracą steruje komputer
Dodatkowe wyposażenie boczkarki profilo-
a lina prowadzona jest automatycznie.
wej to magazyn wymiany głowic. Umożliwia
W tej nowej wersji można już wpisywać, wpro-
nieprzerwaną pracę w cyklu automatycznym
wadzić do pamięci oraz edytować kontur ob-
(od boczka płaskiego, poprzez wykonanie za-
rabianej płyty według własnego, dowolnego
danego profilu segmentem diamentowym, aż
projektu. Pozwala to na samodzielne utworze-
do całkowitego uzyskania poleru). Dzięki temu
nie biblioteki konturów płyt wycinanych tylko w danym zakładzie. Dzięki temu utrzymywany jest
czas całkowitej obróbki uległ znacznemu skróMULTINOVA - AUTOMATIC WMKK-02
ceniu. W standardowej wersji B1PK2000 wymia-
indywidualizm produkcji konkretnego zakładu.
pozwala na łatwą produkcję płyty pod umywal-
ny kolejnych segmentów polerskich dokonuje
W dowolnej chwili można wybrać z pamięci je-
ki czy blatów kuchennych.
obsługa – ręcznie. Magazyn, zamontowany
den z zapamiętanych konturów i odtworzyć go
Pole obróbcze maszyny ma wymiar: 2100 mmm
zgodnie z projektem. Zaprojektowany kontur
x 3500 mm. W odróżnieniu od poprzedniego
można wpisać do pamięci bezpośrednio przy
rozwiązania konstrukcyjnego, w wersji maszyny
maszynie, korzystając z panelu graficznego lub
MULTINOVA, prowadzenie ręczne głowicy z na-
na stole, zawiera 6 gniazd z umieszczonymi w
rzędziem obrabiającym zastąpiono napędami elektrycznymi. Pracują one w cyklu automatycznym. W miejsce wzornika zastosowano innowacyjne rozwiązanie, tzn. projekt wpisany do pamięci i wyświetlany przez panel graficzny. Ta wersja pozwala na zapis, wprowadzenie do pamięci i edycję konturu lub otworu w obrabianej płycie według własnego, dowolnego projektu. Umożliwia samodzielne utworzenie biblioteki konturów i otworów obrabianych tylko w danym zakładzie. W dowolnej chwili można
nich głowicami wyposażonymi w segmenty
wybrać z pamięci jeden z zapamiętanych kon-
polerskie i szybkomocujące uchwyty do silnika.
przenieść jako zbiór tekstowy z innego kompu-
turów i odtworzyć go powtarzalnie i zgodnie z
Specjalistyczny silnik, napęd głowic polerskich,
tera. Nowa wersja maszyny pozwala na prze-
projektem. Zaprojektowany kontur można wpi-
przystosowany jest do szybkiej wymiany głowic
chowywanie danych o wszystkich konturach
sać do pamięci bezpośrednio przy maszynie,
z pneumatyczną blokadą mocowania. ▪
PROFILOWA PIŁA LINOWA - PLP 300
102
BOCZKARKA PROFILOWA DO OBRÓBKI KAMIENIA Z MAGAZYNEM WYMIANY GŁOWIC B1PK-A 2000
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
WYDARZENIA
Symbolika kamienia... Recenzja
J
anusz Skoczylas, Marek Żyromski: SYMBOLIKA KAMIENIA JAKO ELEMENT PROCESU LEGITYMIZACJI WŁADZY W CYWILIZACJI EUROPEJSKIEJ. Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2005 Książka pod powyższym tytułem ukazała się jako pierwsza pozycja serii Badań Interdyscyplinarnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zawiera 178 stron, 19 fotografii i 5 rycin. Nakład (zaledwie) 400 egzemplarzy. Autorami są naukowcy różnych instytutów macierzystych UAM: Geologii ( J. Skoczylas) oraz Nauk Politycznych i Dziennikarstwa (M. Żyromski). We wstępie Autorzy zastrzegają, że nie roszczą sobie pretensji do wyczerpania rozległego, interdyscyplinarnego tematu. Podstawowym pytaniem, na które starali się odpowiedzieć jest określenie wpływu architektury i rzeźby kamiennej na procesy legitymizacji władzy. Wiodącym przykładem jest autokratyczny system społecznopolityczny cesarstwa rzymskiego. Sądzę, że dla Czytelnika „nowego Kamieniarza” szczególnie interesujące będą rozdziały napisane przez geologa. Rozdział 1 jest 40-stronicową, rozbudowaną „ściągą” – wprowadzeniem do nauki o skałach – petrografii. Autor wyczerpująco prowadzi wykład o skałach magmowych, metamorficznych i osadowych, przygotowując mniej zorientowanego Czytelnika do lektury następnych rozdziałów, a zwłaszcza rozdziału 3 opisującego symbolikę kamienia. Tematykę tej części opracowania określają podtytuły: archaiczna symbolika kamienia, o kulcie kamienia, o kamieniu filozoficznym, kamień – symbol płodności, lecznicza moc kamienia, żywe kamienie, kamień i góra – podobieństwo mitologii i symboliki. Z dużym zainteresowaniem czyta się rozdział 4 zatytułowany: „Możliwości wykorzystania kamienia w starożytnym Rzymie”. Zamieszczono w nim m.in. schematyczną mapę rozmieszczenia kamieniołomów funk-
104
cjonujących w okresie cesarstwa rzymskiego wg R. Gnoli. Wymieńmy te najbardziej znane: alabastry i marmury GIALLO ANTICO z terenu obecnej Tunezji, alabastry z okolic Oranu, BROCATELLO z okolic Tortosa (Valencja), BIANCO i NERO z Akwitanii, marmury kararyjskie (luneńskie), granity z Sardynii, VERDE ANTICO z Tesalii, FIOR DI PESCO z Calcide, CIPOLINO z Eubei, biały marmur PENTELIKON z okolic Aten, SERPENTINO ROSSO ANTICO (Sparta), biały marmur z wyspy
Thassos, marmur PROCONESSOS z wyspy Marmara, PORTASANTA (wyspa Chios), marmury z wysp Skyros, Paros, Samos, Krety, marmury i alabastry Azji Mniejszej, porfiry, granity i alabastry z Egiptu. Odrębnym zagadnieniem dla ówczesnych ludzi były problemy logistyczne w tym transport i przeładunki. Specjalnie skonstruowane jednostki pełnomorskie (naves lapidariae) miały 100-200 ton ładowności; były także i znacznie większe.
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
WYDARZENIA
PAŁAC DIOKLECJANA W SPLICIE (FOT. J. SKOCZYLAS)
Część rozdziału 4 poświęcona jest opisowi wielkości wydobycia i badania jakości. Witruwiusz w słynnym dziele (O architekturze ksiąg dziesięć) pisał: „zabierając się do budowy należy użyć bloków wydobytych przed dwoma laty w porze letniej, a nie zimowej, i takich, które przez te dwa lata leżały pod gołym niebem. Bloki, które w przeciągu tych dwóch lat uległy uszkodzeniu wskutek działań atmosferycznych, należy użyć do fundamentów; wszystkie inne zachowane w nienaruszonym stanie, jako wypróbowane przez samą przyrodę, użyte w budowie nadziemnej będą trwałe. Zasad tych trzeba się trzymać nie tylko przy budowie z bloków ciosanych, lecz także przy budowie z kamienia łupanego”. Regulacje w handlu marmurem były zawarte w dioklecjańskim „Edykcie o maksymalnych cenach” z 301 roku. Zamieszczono tam listę 20 handlowych odmian marmurów. Ceny te były dość zróżnicowane: od 40 – 250 srebrnych denarów za stopę kwadratową (0,087m2). Część wykazu zawiera także koszty transportu. Przewóz 550 kg ładunku na odległość 100 mil lądowych (ok. 148 km) zwiększał cenę towaru o 56 %. Transport tego samego ładunku drogą morską zwiększał cenę tylko o 2 %. Rozdział 5 zatytułowany „wybrane przykłady zastosowania kamieni w rzymskiej architekturze i sztuce” opisuje łuki tryumfalne (Tytusa, Septymiusza Sewera i Konstantyna), kolumny (Trajana i Marka Aureliusza), mauzoleum Hadriana, Panteon, posąg Augusta z Prima Porta, rzeźbę tetrarchów w Wenecji. Wykorzystanie kamienia do budowy monumentalnych obiektów świeckich i sakralnych podkreślało w ten właśnie sposób znaczenie religii i związanej z nią władzy świeckiej.
Według założeń ideowych ówczesnych władców – fundatorów, kamienne budowle powinny być stałe, trwałe i niezniszczalne. W myśl prometejskiej legendy kamienie łączył z ludźmi węzeł pokrewieństwa. W zakończeniu książki Autorzy dochodzą do pewnych uogólnień sformułowanych w nawiązaniu do realiów starożytnego, cesarskiego Rzymu. Począwszy od rządów Cesarza Oktawiana Augusta można stwierdzić szczególny związek pomiędzy dziełami architektury sztuki a kwestią władzy i panowania autokratycznego. Wizje ówczesnych poetów, artystów i architektów ukazywały szczęśliwy świat, w którym wielki władca rządzi imperium w pokoju. Także dzisiaj sugestywność tych wizji wydaje się przemożna do tego stopnia, że wykorzystuje je współczesna reklama. Autorom chciałbym zasugerować kilka ulepszeń, być może godnych przedyskutowania i przydatnych przed II wydaniem książki, życząc jednocześnie (także Wydawcy) szybkiego wyczerpania nakładu. Jedną z sugerowanych spraw jest bardziej wnikliwe dostosowanie (praktycznie – skrócenie) podanej wiedzy geologicznej w rozdziale 1 do treści następnych rozdziałów. Niezręczne jest powtórzenie części treści ze strony 102 na stronach 14 – 15. Proponuję także wzbogacenie książki o skorowidz nazw geograficznych i graficzne przedstawienie klasyfikacji najpospolitszych skał osadowych. Właśnie te skały wyraźnie dominują w krajach śródziemnomorskich i to właśnie one są cichymi i jakże pięknymi bohaterami książki. ▪ Henryk Walendowski
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 3/2006
105
FELIETON
Jarosław Mirowski
Raport z miasta supermarketów Z
aczynając od mojej dzielnicy: Arkadia Carrefour, Fort Wola Geant, dwa razy Tesco, Park Wola Auchan, CH Bemowo Carrefour, kawałek dalej Reduta Carrefour, Blue City, CH Targówek Carrefour, Promenada, Galeria Mokotów, po kilka jeszcze z każdego z rodzajów, do tego plaga Biedronek, niedobitki Globi i Leader Price. Bankowo zapomniałem czegoś wymienić, ale spamiętać się tego nie da, nawet jeśli od czasu do czasu trzeba trafić. Jak dla mnie to jeden diabeł: pełno ludzi, szczególnie w Arkadii, pielgrzymki rodzinne i po brzegi wypchane koszyki, pełne produktów nie do zjedzenia przez miesiąc przez przeciętnych Kowalskich 2+2. Ot, każdy się szykuje na takie mniejsze wesele. Niestety każdy takie wesele w życiu ma i musi tam trafić. Teraz wyliczanka numer dwa: Stone Connection, Interstone, Rogala, Beltrami, Granimex.. To pierwsza liga. Wymienić by również wypadało Artstone z Macierzysza, Decor Stone, Lion’a, Marmurgran, Pyramid Stone, Gim, do niedawna CEB, Fabryka Kamienia Budowlanego Pana Kota, India Stone, Pamir handlujący trawertynem, przedstawicielstwo Granintera czyli Giewont, przedstawicielstwo Corradini Marmi czyli Granmar z Serocka, w zasadzie również i Atenę, która sprzedaje w slabach materiały greckie. Jeśli kogoś pominąłem (a z pewnością również i w tym gąszczu się zgubiłem) z góry przepraszam. Nie wiem jak mają się przymiarki, które od dawna prowadził w kierunku meldunku warszawskiego Brachot – Hermant. Moje dane nie mają aktualizacji w tym temacie od jakiegoś roku, może pomysł po prostu umarł.
apelacyjnie można mówić o prawdzie. Do Warszawy jednak docierają również klienci detaliczni z Poznania, w poszukiwaniu szerokiej gamy kamieni, której na ich rynku nie ma.
ŻEGLARZU, PRZED TOBĄ NOWY LĄD! Niektóre firmy już zakładają składy w wielkopolskich rejonach i dobrze! Miasto to zaczyna powolutku od Warszawki być bogatsze, kapitał z zachodnich landów płynie, aż miło; a wiadomo, gdzie kapitał tam i sprzedać coś można. Z pewnością ktoś niedługo pójdzie szukać cywilizacji na wschód (jak stwierdził Maks w „Seksmisji” na pewno tam jakaś istnieje) i skusi się zaatakować rynki naszych sąsiadów z prawej strony mapy.
SUPERMARKET RAZ JESZCZE!
Do supermarketów wracając: tętnią życiem w niedzielę, szczególnie w godzinach, w których - według danych ISKK z 2003 czterdzieści sześć procent ludności naszego kraju znajduje się na mszach (choć szczerze przyznać trzeba, że w Warszawie ta liczba jest o prawie 10 punktów procentowych niższa). W tygodniu zaś posucha, może oprócz przytoczonej we wstępie Arkadii: od tej nie odstraszy ludzi ani cieknąca woda, ani walące się swojego czasu szyby. Ktoś po prostu delikatnie przesadził i umieścił zbyt wielką ich liczbę na zbyt małym terenie. Wola Park – coraz to nowe firmy dzierżawią sklepy, szybciutko wycofując się z powodu braku zysków. Blue City ma się niewiele lepiej; buńczucznie wypowiadają się właściciele Galerii Mokotów o grupie stałych klientów, a trzęsą się zapewne przed otwarciem Złotych Tarasów, które mogą im tych klientów KU WARSZAWIE, TAM MUSI BYĆ JAKIŚ KAMIEŃ! odebrać. Ktoś padnie, to więcej niż pewne, No i zjeżdżają się tu nie tylko okoliczni, ostaną się tylko supermarkety, bo z tymi nibo i z Torunia, i z Białegostoku, z Radomia i czym z wiatrakami wygrać się nie da. Pójdą skądinąd. Ktoś powie – przecież to logiczne sobie ewentualnie gdzieś dalej. lokować tu skład kamienia, mniej więcej to środek naszego kraju, każdy tu może do- MOŻE PRZESADZAM trzeć. Logika jest dwuwartościowa – albo Może to czarnowidztwo i porównania są nie prawda, albo fałsz; w tym przypadku bez- na miejscu, ale naprawdę od jakiegoś cza-
106
su patrząc na to, co się dzieje, nieodparcie kojarzy mi się pojawianie tych wszystkich hurtowni z budowaniem nowych centrów handlowych i marketów. Zaczyna się tu robić ciasno. Wiem, że mądrzejsze głowy ode mnie robią badania rynku, ale jak historia pokazuje, nie wszystko się da przewidzieć (choć przewidywać można i za pomocą równań teorii chaosu…).Czy więc, tak jak w centrach, ktoś tu padnie? Konkurencja teoretycznie jest zdrowa, jednak w końcu w zdobywaniu klienta cenami można i siebie, i konkurentów zadołować; może dojść do chorego obniżania cen w celu wygryzienia konkurencji; zaraz po tym posypie się jakość materiałów – każdy będzie chciał sobie jakoś radzić. Czy istnieje faktycznie aż tak duża grupa odbiorców hurtowych? Chyba nie, skoro następuje delikatny zwrot ku klientowi finalnemu, czyli Kowalskiemu 2+2. Pomija się małego kamieniarza, kamieniarz traci przebicie z materiału, pada i jeden klient hurtowy mniej. Idealnie wstrzelony w ofertę dla małego kamieniarza jest bardzo dobrze znany na rynku wilanowski skład Pana Więcki, niektórzy oferują to samo, nie są jednak tak na lokalnym rynku dobrze znani, poza tym, zbyt słabo krzyczą, że oni również sprzedają kawałki slabów. O Granimex bać się więc nie ma co. I dobrze.
NA KONIEC Niestety, przeciwnie niż w olimpijskim śnie Pierre de Coubertin’a, nie liczy się tu uczestnictwo, lecz pieniądze. Poza tym, igrzyska właśnie się skończyły, czas na szarość dnia codziennego. Po to się firmę buduje, żeby na niej zarobić - nikogo to dziwić nie może. Warszawa to olbrzymi rynek zbytu, to fakt. Czy aż tak duży – jak widać po tekście - zaczynam się zastanawiać. Jak wspominałem, mam nadzieję, że to tylko czarnowidztwo, a wszyscy jak w bajkach żyć będą i długo i szczęśliwie. Czego sobie i Wam życzę! ▪
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
FELIETON
Mariusz Domaradzki
Wiosenne porządki J
ak to już zwykle bywa pod koniec lutego wszyscy - jak niedźwiedzie w lesiebudzimy się do życia głodni i strasznie chudzi. No cóż, ciężka i wyjątkowo długa zima nawet najbardziej sytego niedźwiadka może pozbawić nadmiaru tłuszczyku, jakim niewątpliwie w naszym żargonie jest kasa (czytaj również mamonka, szmalec lub sos). Tak jak stado głodnych misiów, tak i my ruszamy na polowanie i łowy. Oczywiście nie robimy tego w sposób, który propaguje miś Yogi, to znaczy, aby się najeść to trzeba komuś zwędzić koszyk piknikowy. Nieeeee – przecież my jesteśmy kulturalni, obyci i uczciwi. Ale z drugiej strony jak ktoś jest strasznie głodny to w desperacji może popełniać błędy w stylu misia Yogi. Chociaż czy to jest błąd? Yogi i Bubu mają po prostu taki styl życia i kropka. Aby za bardzo nie odejść od sedna sprawy, mój, dla niektórych mało czytelny wstęp postaram się rozwinąć w przełożeniu do naszej ciągle raczkującej branży. A czemu raczkującej? A o tym później, ponieważ chcę mieć cień pewności, że przeczytają Państwo ten felieton do końca. Nadchodzi wiosna a razem z nią zamówienia i ogrom pracy, jaki czeka każdego z nas. Również i mnie, bo przecież na co dzień jestem handlowcem w jednej z firm. Pracując w branży od 2001 roku zauważyłem pewną prawidłowość, która skłania mnie do stwierdzenia, że nadal jesteśmy narodem o skłonnościach do narzekania. Co roku, zawsze w styczniu i lutym słyszę: „panie….zima, śnieg, roboty nie ma, pieniędzy nie ma, i w ogóle to psy d…. szczekają”, ale nie mija miesiąc i telefony jak oszalałe zaczynają dzwonić z pytaniami w stylu „…panie…potrzebuję Impalę na wczoraj….masz pan??...” I tak to już jest. Czekam czasów,
108
kiedy wszyscy pracujący w kamieniarstwie będą się odpowiednio wcześniej przygotowywać do sezonu, a w ogóle czekam czasów, kiedy cały rok będziemy mieli robotę. Nie wiem jak Państwo, ale ja mam wrażenie, że branża budowlana od pewnego czasu mocno rusza do przodu, co z pewnością w długim okresie czasu przyniesie pozytywny impuls. Już dzisiaj widać, że firmy zajmujące się produkcją płytek ceramicznych zaczynają nas naśladować, produkując wyroby imitujące granit czy też marmur. Ale czy jest coś w stanie zastąpić prawdziwe piękno kamienia?
Odpowiedź dla każdego z nas jest oczywista: nie. Bo przecież inna opinia jest sprzeczna z interesem, w jakim pracujemy. Wracając do wiosennych porządków. Wszyscy odśnieżamy, odświeżamy i pełni optymizmu zaczynamy nowy rok. Jak głodne misie poszukujemy najlepszej oferty dla siebie i naszych odbiorców, aby sprostać przede wszystkim ich oczekiwaniom. Dodatkowo rozglądamy się za nowymi technologiami i maszynami, aby wyprzedzić swojego
rywala z podwórka. Zapewniam wszystkich, że dla każdego jest miejsce i wszyscy możemy jeść z tego tortu, jakim niewątpliwie jest kamieniarstwo. Kamieniarze poszukują materiału, handlarze, do których również ja się zaliczam rozglądają się za nowymi kontaktami i znajomościami w celach wszystkim wiadomych. Niektórzy rozbudowują sieci sprzedaży, inni je tworzą, a jeszcze inni je modyfikują wprowadzając nowe koncepty czy też, tak zwany e-commerce (czyli sprzedaż przez internet). Wszystkie te pomysły są warte i godne pochwały. Tak dalej, drodzy uczestnicy branży. Tylko wspólnym działaniem możemy prześcignąć przemysł ceramiczny i zdobyć tylu klientów, o których dzisiaj tylko możemy pomarzyć. Wracając do Yogiego i Bubu, to i tacy się znajdą, którzy już w zamyśle robienia interesów będą chcieli zjeść więcej miodu niż są w stanie. Jak to u nieuczciwych pseudo biznesmenów bywa, kończą oni przeważnie kiepsko. Bo przecież nieuczciwość nie popłaca i każdy się z tym zgodzi. A więc z całym sentymentem do Yogiego, nie życzę nikomu, żeby takiego misia spotkał na swoim podwórku, co oczywiście jest mało prawdopodobne. A więc jako strażnicy własnych interesów i lasu powinniśmy stworzyć bazę Yogich, aby nigdy nie zostać głodnym przez jednego „sprytnego” misia. Jak zawsze życząc wszystkiego dobrego zapraszam na swój kolejny felieton, który już w następnym numerze. Aha…..zapomniałbym o najważniejszym. A więc dlaczego raczkująca? A no dlatego, że coraz więcej się buduje w Polsce, średnia zasobność portfela statystycznego Polaka się podnosi, a ceramika nie jest już trendy tylko passe. A kamień? Kamień to przyszłość. Myślę, że kolejne trzy lata pokażą kierunek naszej branży. ▪
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
FELIETON
Poczwórny salchow
Dariusz Wawrzynkiewicz
i lastrykowy pałac
S
portowe zmagania mają różne oblicza. Są zwycięstwa i porażki, jest doping, są i niesprawiedliwi sędziowie. Osobiście mam dość ambiwalentny stosunek do sportów niewymiernych, w których mniej lub bardziej obiektywne jury, przyznaje miejsca lub medale. W sumie, tego typu sportów jest dość dużo. Ale pośród zimowych i bardzo popularnych dyscyplin bryluje łyżwiarstwo figurowe. Przez lata dyscyplina stała się tak podporządkowana sędziom i ich polityce, że przyznawać miejsca można w ciemno jeszcze przed zawodami. Rok czy dwa lata temu sytuacja stała się tak dramatyczna, że sama Międzynarodow Związek Łyżwiarski postanowił coś z tym zrobić. Stworzono maksymalnie skomplikowany system oceniania i … w gruncie rzeczy nic się nie zmieniło. Może tylko tyle, że kiedyś ewidentne przekręty widać było gołym okiem i można było dowiedzieć się, którzy sędziowie promują swoich ulubieńców. Obecnie jest to mocno zaciemnione. Ale nie sędziowanie jest w tym felietonie głównym tematem. W tegorocznej olimpiadzie zwróciło moją uwagę coś innego. W systemie sędziowania łyżwiarstwa, zawodnicy podają przed występem jakie figury wykonają. No i powinni je wykonać, aby program został dobrze oceniony. Wszystko jasne, ale wielu zawodników podając plan swojego występu stara się chyba zastraszyć konkurencję. Różnice między tym, co zaplanowane, a tym, co wykonane to często zupełnie różne programy. Ambitne plany mają zwykle uznani zawodnicy i sędziowie oceniając sprawiają wrażenie jakby punktowali plany, a nie ich realizację. Chciałem, aby ten przydługi wstęp posłużył do wprowadzenia Czytelników w atmosferę budowania otoczki wokół działań, z których realizacją jest już znacznie gorzej. Wiele było szumu w stolicy kiedy słynny budynek Metropolitan obsypywano nagrodami. Że taki piękny, że jednak co światowej klasy architekt, to światowej klasy architekt.
110
Zdjęcia, katalogi, kwiaty i medale. Oryginalna elewacja z kamienia i niemal filozoficzne opisy budynku. Projektant Norman Foster odbierał kolejne nagrody i gratulacje, kiedy w płytach na elewacji coś zaczęło trzeszczeć. No i zrobił się pasztet. Płyty pękają. Zainteresowałem się tematem od strony czysto technicznej. Próbowałem uzyskać informacje od generalnego wykonawcy, ale
zgłoszony plan, gdzie widnieje „poczwórny salchow”. Oficjalnej decyzji, co do rozwiązania problemu nie ma, ale są plotki i przecieki. Według nich skończy się na salchow’ie z jednym obrotem. Otóż podobno eleganckie płyty granitowe mają zostać zastąpione płytami z lastriko! To jest dopiero rozwiązanie! Prestiżowy budynek z lastrykową elewacją. Szkoda, że nie jest zlokalizowany w sąsiedztwie słynnej plastikowej palmy. Mielibyśmy komplet. Pewnie nikt takiej zamiany nie będzie nagłaśniał, bo prestiż budynku zostanie dość mocno nadwyrężony, a i w portfolio największego architekta chyba nikt nie podmieni zdjęć. Czy tylko lastrykowe płyty na Metropolitanie, to takie łyżwiarskie planowanie? Oczywiście że nie. Tego typu działania spotykamy często. Znam zakład kamieniarski, który w swoim czasie mocno opowiadał o zakupie dwóch traków i gwałtownym rozwoju. Zakład istnieje, a traki leżą gdzieś zeskładowane. Bo plan i zakup maszyn to jedno, a zrobienie fundamentów i uruchomienie - to zupełnie coś innego. Zresztą co chwilę słyszę tego typu informacje. A to, że uruchamia się jakieś stare złoże i za rok materiału z niego będzie kilka tysięcy ton miesięcznie, a to, że nowo powstała hurtownia zarzuci rynek tanimi slabami w tysiącach metrów kwadratowych. Ot po prostu takie niestety wiadomości o powodach proble- plany, a kończą się zwykle pojedynczym mów są, póki co dość utajnione. Wykonuje salchow’em i to lekko podpartym. się (przynajmniej takie są informacje rzeczPodobnie jak część łyżwiarzy, tak i inni nika prasowego generalnego wykonawcy) ludzie lubią czasem pomarzyć i postraszyć kolejne ekspertyzy, bo ktoś tę żabę w końcu konkurencję, a że sił i środków na realizamusi zjeść. No i pozostaje sprawa, co z tymi cję planów brak, to już inna sprawa. Rynek „żyletkami” zrobić. To tak jak łyżwiarz, któ- częściowo rejestruje takie hasła, podobnie ry już wyskoczył, ale wie, że z planowanego jak łyżwiarscy sędziowie i czasem opinia o poczwórnego salchow’a, nic nie wyjdzie. jakiejś firmie faktycznie przypomina tę sęMożliwe rozwiązania są dwa – albo jednak dziowską. próbować powalczyć (z tym, że jest duże ryŻyczę wszystkim, z okazji początku sezozyko mało efektownego przeorania nosem nu, ambitnych planów i zaangażowania w po lodzie), albo zrobienia z gracją jednego ich realizację, bo przecież wszyscy wolimy obrotu i liczenia na to, że sędziowie patrzą w oglądać piękne poczwórne skoki. ▪
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 2/2006
113
114
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 2/2006
115
Wszystkie ceny zawierają podatek VAT 22% Zastrzegamy sobie prawo zmiany asortymentu oraz cen.
116
Lp. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 12. 13. 15. 16. 19. 20. 21. 22. 23. 24. 26. 27. 28. 29. 32. 34. 35. 36. 37. 40. 42. 43. 44. 45. 50. 52. 53. 54. 55. 56. 57. 58.
NAZWA C-10454 Korpus silnika PRAw 130 C-43021 Szczotkotrzymacz PRAw C-20545/2 Stojan kpl. PRAw 130 C-20544 Wirnik kpl. PRAw 130A 1119-110-059 Szczotka 190255A 0652-620-460 Sprężyna 6x0,25 C-31953 Koło zębate stożkowe DW 77.92 1260-000-060 Pokrywa PRAw 130 1362-215-076 Rękojeść zespół 1115-293-138 Łącznik 1362-215-267 Odgiętka 12x120 C-44963/2 Sznur przyłączeniowy 1362-215-011 Odciążka 1158-119-002 Wkładka rękojeści II 1362-215-061 Wkładka rękojeści C-42899 Pokrywa łożyska C-42888 Podkładka 40/25x0,6 C-31999 Wrzeciono PRAw 130 2026-430-044 Uszczelka C-42915 C-20395 Korpus łożyska C-10533 Głowica PRAw 130 C-43967 Łożysko ślizgowe 10/16x16 1373-121-021 Pierścień elastyczny 1260-000-061 Przesłona C-42903 C-42816 Uszczelka zespół PRAw C-42906 Podkładka dystansowa 82x0,1 0656-190-010 Płytka 8x13 1373-121-028 Kaptur łożyska C-43831 Podkładka 28/22x1 1373-113-046 Simering 22x32x7 0656-190-011 Obejma przewodu C-20401 Pokrywa z króćcem C-42905 Pierścień labiryntowy C-43004 Pierścień sprężynujący Łożysko kulkowe 6203 2RSC PPL C-42907 Podkładka dystansowa 82x0,2 Łożysko kulkowe 6000 2RSC3 PPL 0653-331-020 Wkręt M4x8 0653-340-138 Wkręt do tworzyw 4x19 0653-340-139 Wkręt do tworzyw 4x32 0653-331-044 Wkręt M5x14 0653-321-002 Nakrętka M4
CENA/SZT.
34,77 12,50 96,38 199,00 2,00 1,71 75,64 1,22 17,08 43,92 1,00 58,56 1,00 1,00 1,71 6,95 1,22 25,62 1,00 21,35 73,20 3,05 1,00 2,50 4,64 1,59 0,61 1,00 1,00 2,50 1,95 18,30 9,64 2,32 10,00 1,59 7,50 0,25 0,50 0,50 0,50 0,25
59. 60. 63. 65. 66. 67. 69. 70. 71. 72. 73. 74. 75. 650.
0653-340-160 Wkręt do tworzyw 4,8x61 0653-340-117 Wkręt do tworzyw 5x22 0653-340-162 Wkręt do tworzyw 4,8x85 C-42644 Podkładka 4,2x0,5 0653-340-122 Wkręt do tworzyw 4x16 0653-331-049 Wkręt M5x25 0653-340-014 Wkręt do tworzyw 3,5x13 Łożysko kulkowe 6202 2RSC3 PPL C-42891 Podkładka 20/15x0,05 C-42890 Podkładka 20/15x0,1 C-42889 Podkładka 20/15x0,2 C-45029 Śruba M14x16 C-46021 Podkładka dystansowa 82x0,5 1362-215-067 Rękojeść dodatkowa Przewód zasilający do szlifierki 1 mb Smar przekładniowy EPS-0 70g. Gniazdo do transformatora 110V~ Wtyczka do szlifierki 110V~
1,50 1,00 2,00 1,00 0,50 0,50 0,50 9,50 1,22 1,22 1,22 4,27 1,59 4,88 3,50 4,00 15,00 12,00
Szlifierka PRAw 130A 1100W 110V~1950 obr./min. Do pracy na mokro cena 760,- PROMOCJA Transformator 1300VA 230/110V~ cena 550,Polerka Pras 235 AR 1300W 230V~2050 obr./min. Do pracy na sucho cena 700,Polerka Pras 175 B 1010W 230V~1800 obr./min. Do pracy na sucho cena 610,Polerka Pras 175 C 1400W 230V~2500 obr./min. Do pracy na sucho cena 610,Uchwyt szlifierski PUPc 130 cena 50,Posiadamy pełny asortyment części zamiennych do szlifierek CELMA „na mokro” Towar wysyłamy w dniu zamówienia, przesyłka bezpłatna przy zamówieniu powyżej 200 PLN
Autoryzowany serwis pogwarancyjny i przedstawiciel handlowy BIURO: ELMAR SERWIS Mariusz Wojtyra ul. Zielińskiego 66/34, 53-534 Wrocław
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 2/2006
117
118
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
www.thibaut.fr
T500
T108S V4
MC DIAM sp. z o.o. PL 02-668 WARSZAWA, Al. Lotnikow 12 e-mail : a.bukalski@mcdiam.com.pl fax : (+48.15) 832.17.25 mobile : +48.601.944.227
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 2/2006
119
120
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 2/2006
121
122
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
FAPIO
transport miêdzynarodowy
Rozwi¹zania Logistyczne
firmy FAPIO
gwarantuj¹ rzetelny i szybki transport transport miêdzynarodowy
© Drukarnia Kamieniarska
FAPIO
Adam Gogol 43-175 Wyry , ul Pszczyñska 74 tel./fax+48(32)323 00 39 tel.+48(32)32 304 22 kom.600 068 539, 660 410 587 fapio@wp.pl
Specjalizujemy siê w transporcie p³yt granitowych na stojakach
adamfapio1@wp.pl
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 2/2006
123
124
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl
nowy Kamieniarz www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 2/2006
125
126
nowy Kamieniarz Marzec | NR 19 | 2/2006
www.nowykamieniarz.pl