ISSN 2082-8675 nr 19 (01/2015)
KWARTAŁ magazyn SKN SPATIUM
spis treści Wykorzystanie ogólnodostępnych i otwartych danych GIS we wstępnych analizach przestrzennych
4
Modelowanie procesów urbanistycznych. Studium przypadku: rezerwy mieszkaniowe gmin ościennych Łodzi
10
Nowa jakość przestrzeni publicznych w Łodzi. Woonerf na Traugutta
16
Product Placement z Łódzkimi „jeziorami” w tle
21
Brus. Przeszłość czy przyszłość?
24
Zastosowanie metod statystyczno-ekonometrycznych w regionalnej analizie bezrobocia
28
GIS w ochronie przyrody
32
Konflikt środowiskowy. Przykład projektu demonstracyjnego carbon capture and storage realizowanego przez grupę energetyczną Bełchatów w gminie Grabica
36
Park kulturowy „Miasto Tkaczy” jako czynnik edukacji regionalnej
41
ZmieniaMY przestrzeń. Kolorowy plac.
45
Sztokholmska wizja przyszłości
49
Triumf miasta oczami ekonomisty
54
Z ostatniej chwili
59
Przypisy
60
Do tego numery pisali
61
Wydawca: Studenckie Koło Naukowe Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Łódzkiego SPATIUM przy Katedrze Gospodarki Regionalnej i Środowiska na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym adres korespondencyjny: ul. Rewolucji 1905 r. nr 39, 90-214 Łódź adres e-mail: kwartal@uni.lodz.pl strona internetowa: www.spatium.uni.lodz.pl Redaktor naczelna: Aleksandra Ciekot Redakcja: Daniel Iwański Adrianna Kolanek Łukasz Kopciak Olga Zuchora Opieka merytoryczna: dr Marcin Feltynowski dr Agnieszka Rzeńca
Koncepcja graficzna i skład: Daniel Iwański (jeśli nie podano inaczej) Ilustracje: CC BY 3.0, flaticon.com Okładka: Rzeźba na Kulturhuset w Sztokholmie fot. Olga Zuchora
KWARTAŁ NR 19
Kontakt do redakcji: kwartal@uni.lodz.pl Magazyn w formie elektronicznej dostępny na stronie internetowej SKN SPATIUM.
od redakcji Drodzy czytelnicy! Spotykamy się z Wami po raz kolejny z nowymi pomysłami i z wielkim zapałem! Dla miłośników GIS’u przedstawiamy dwa artykuły, które wykształciły się podczas konferencji GISDay organizowanej przez nasze Koło. Dodatkowo nie zabraknie tematów związanych z Łodzią oraz artykułów studentów piszących prace dyplomowe. Nie zapomnieliśmy również i tym razem pochwalić się naszymi osiągnięciami związanymi ze zmianą otaczającej nas przestrzeni- szczegóły na stronie 45! W rubryce Sylwetki miast odnajdziecie artykuł o jednym ze skandynawskich miast jakim jest Sztokholm. Spojrzymy również nieco szerzej i przedstawimy stanowisko ekonomisty Edward’a Glaeser’a o mieście. Wszystkim życzymy przyjemniej lektury oraz motywacji do działania i współtworzenia razem z nami kolejnego 20. numeru! Życzymy przyjemnej lektury!
Redakcja KWARTAŁU
Masz pomysł na artykuł? Dostrzegłeś jakieś ciekawe działania związane z gospodarką przestrzenną? Chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami na ważny temat? Zostań współtwórcą KWARTAŁU! Propozycję współpracy kierujemy do wszystkich: zarówno studentów, absolwentów, wykładowców i osób aktywnych społecznie – z Łodzi, jak i z innych ośrodków akademickich.
Na artykuły czekamy pod adresem kwartal@uni.lodz.pl. Wskazówki dla autorów można znaleźć na stronie SKN SPATIUM w zakładce „Kwartał”.
zostań współtwórcą 3
Przestrzennie
Anna Okopień
Wykorzystanie ogólnodostępnych i otwartych danych we wstępnych analizach przestrzennych
GIS
KWARTAŁ NR 19
Dane - marzenie? Pozyskiwanie danych to jeden z najbardziej problematycznych elementów każdego projektu. Pomimo tego, że mamy narzędzia do analiz i potrzebne umiejętności, aby je wykonać, często brakuje nam danych. Po wielogodzinnych poszukiwaniach uświadamiamy sobie, że jednak w Internecie nie ma wszystkiego i to, co sobie założyliśmy jest niemożliwe do zrealizowania bez napisania dziesiątek podań do urzędów i bez zapłacenia kilkuset złotych za udostępnienie informacji. Jednak czy rzeczywiście tak jest? Co możemy zrobić mając do dyspozycji dane otwarte i ogólnodostępne oraz darmowe oprogramowanie? Ogólnodostępne i otwarte dane
Rys.1 Wybrane źródła danych ogólnodostępnych (1) i danych otwartych (2) Opracowanie własne
Dane ogólnodostępne to takie, do których mamy nieograniczony dostęp, możemy je przetwarzać, a także wykorzystywać i dostosowywać do własnych potrzeb. Dane otwarte możemy ponadto ulepszać i ponownie udostępniać innym użytkownikom. Dane ogólnodostępne to między innymi Państwowy Rejestr Granic (PRG) udostępniany przez Centralny Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej oraz informacje z zasobów European Enviroment Agency (EEA). Dane otwarte pozyskujemy na przykład z projektu OpenStreetMap (Rys. 1.). Wszystkie z wyżej wymienionych danych możemy pobrać w formacie plików ShapeFile, które następnie możemy wczytać do programu QGIS, otwartoźródłowego Systemu Informacji Geograficznej.
5
… mam dane i co dalej? Początkowo, dzięki powszechnie dostępnym danym możemy stworzyć podkład ograniczony jedynie do opracowywanego przez nas obszaru, który następnie wykorzystamy do analiz. Jeżeli interesują nas całe jednostki administracyjne: obręby ewidencyjne, gminy, powiaty, województwa bądź całe terytorium Polski, korzystamy z państwowego rejestru granic. Podobnie jeśli chodzi o granice specjalne tj., np.: urząd morski; regionalny zarząd gospodarki wodnej; prokuratura okręgowa; komenda stołeczna policji; archiwum państwowe; komenda powiatowa policji itp. W przypadku mniejszego obszaru, dane pobieramy poprzez eksport wybranego fragmentu z mapy dostępnej na oficjalnej stronie internetowej projektu OpenStreetMap, przy czym należy pamiętać, że im więcej szczegółów będzie zawierał dany obszar, tym mniejszy fragment mapy możemy eksportować. Gdy z kolei zajmujemy się, np. obszarem całego kraju, dane z OpenStreetMap możemy pobrać między innymi z serwisu niemieckiej firmy Geofabrik, gdzie ściągamy pełen zestaw danych dla poszczególnych kontynentów bądź państw – dane w serwisie są uaktualniane co 24 godziny. Do wstępnych analiz przestrzennych możemy wykorzystać dane z zasobów EEA dotyczące ochrony przyrody. Dzięki dołączeniu warstwy zawierającej obszary chronione, tj. Parki Krajobrazowe, Rezerwaty Przyrody czy Obszary Chronionego Krajobrazu możemy określić czy na naszym omawianym obszarze występuję dane formy ochrony. Przez odpowiednie narzędzia geometrii możemy określić, jaki odsetek określonego terenu zajmują obszary będące pod ochroną. Rys. 2. Dane liniowe – drogi w Łodzi
Opracowanie własne na podstawie danych z OpenStreetMap
KWARTAŁ nr 18
KWARTAŁ NR 19
Opracowanie własne na podstawie danych z OpenStreetMap
Rys. 3. Gęstość sieci drogowej w Łodzi przedstawiona za pomocą metody bonitacyjno-punkrowej
Jeśli nie znamy jeszcze dobrze opracowywanego terenu i nie wiemy jakie funkcje na danym obszarze dominują, to pomogą nam dane z Urban Atlas. Dzięki nim uzyskamy informacje dotyczące użytkowania terenu w wybranych miastach na świecie, również w Polsce. W planowaniu przestrzennym inwentaryzacja urbanistyczna w terenie jest niezastąpiona, jednakże takie narzędzie pozwala nam się do niej przygotować i przybliżyć to na jakim terenie będziemy pracować. Tego typu dane mogą okazać się niezwykle przydatne przy analizach dużych obszarów. Z projektu OpenStreetMap możemy eksportować dane w trzech różnych postaciach: punktowej, liniowej i poligonowej. Dane liniowe z OpenStreetMap to między innymi drogi. Dysponując takimi danymi możemy przykładowo stworzyć mapę gęstości sieci drogowej przy pomocy metody bonitacji punktowej. Na takiej mapie uwidaczniają się główne węzły komunikacyjne (Rys. 2. i Rys. 3.). Co więcej korzystając z tabeli atrybutów możemy sprawdzić klasę drogi oraz maksymalną dopuszczalną prędkość. Należy przy tym pamiętać, że dane z otwartego projektu OpenStreetMap, mimo swojej wiarygodności, nie są kompletne. Kolejny krok – łączenie danych Kolejne źródło darmowych danych może dla nas stanowić Bank Danych Lokalnych (BDL) – baza danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Dane udostępniane przez GUS możemy pobrać na nasz komputer w formie tabelarycznej (Tab. 1.), które zapisując do pliku w formacie CSV, możemy wczytać do programu QGIS, a następnie złączyć z atrybutami jednostek administracyjnych – wspólnym atrybutem są nazwy jednostek, w których należy ujednolicić wielkości liter. Przykładem wykorzystania danych z państwowego rejestru granic złączonych z danymi z BDL mogą być, np. zagadnienia dotyczące zrównoważonego transportu. Jednym z nich jest długość ścieżek rowerowych liczona 7
w kilometrach na 10 tys. km2 dla powiatów województwa łódzkiego (Rys. 4.). Planowanie przestrzenne, czyli praca w grupie
Opracowanie własne na podstawie danych z GUS i PRG
Rys. 4. Długość ścieżek rowerowych w km w powiatach województwa łódzkiego na 10 tys. km2
Opracowanie własne na podstawie danych z GUS
Tab. 1. Długość dróg rowerowych w km w poszczególnych powiatach województwa łódzkiego
Studium, miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, strategie i inne dokumenty wspomagające planowanie w skali lokalnej są dziełem grupy osób. Na wszystkich etapach pracy planiści wymieniają się informacjami. Robiąc projekty studenckie warto uczyć się pracy w grupie, np. poprzez udostępnianie sobie już wykonanych analiz. Jako narzędzie do wymiany danych przestrzennych możemy użyć map Google. Aby możliwy był import do map Google, nasza warstwa może mieć maksymalnie dwie kolumny dowolnie przez nas nazwane (Rys. 5.).
KWARTAŁ NR 19
Opracowanie własne na podstawie danych udostępnionych przez Urząd Miasta Łodzi (UMŁ)
Rys. 5. Budynki wybranego łódzkiego kwartału oraz pokazany w tabelach atrybutów ich stan własności i stan techniczny
Opracowanie własne na podstawie danych UMŁ
Rys. 6. Warstwa własności i stanu technicznego budynków wyświetlona w mapach Google, na urządzeniu mobilnym
Tak przygotowaną warstwę wektorową zapisujemy jako plik formatu .kml, którego wielkość nie może przekroczyć 5 MB. Taki plik możemy zaimportować do map Google, a następnie zmienić w nich style wyświetlania i swoje analizy udostępnić współpracownikom. Z tak przygotowaną mapą (Rys. 6.), wyświetloną na urządzeniu mobilnym możemy iść na inwentaryzację urbanistyczną dodając na mapie kolejne warstwy: punktowe, liniowe bądź poligonowe.
9
Przestrzennie
Paula Dominiak
Modelowanie procesów urbanistycznych Studium przypadku:
rezerwy mieszkaniowe gmin ościennych Łodzi Ludzie od wieków zasiedlają coraz to większe tereny na Ziemi. Początkowo osady były małe, skupione wokół jednego ważnego placu czy punktu. Z czasem, jak ludzi na Ziemi zaczęło przybywać potrzeba było coraz więcej przestrzeni pod urbanizację. Współcześnie naszą planetę zamieszkuje ponad 7 mld ludności, a prognozy demograficzne zapowiadają nieustanny przyrost populacji. Czy to sytuacja oznacza, że trzeba w planach zagospodarowania przestrzennego przeznaczać coraz więcej terenów pod zabudowę mieszkaniową na całym świecie? Czy równomiernie będzie na świecie przybywać ludzi? I najważniejsze pytanie, czy w Polsce, gdzie aktualnie mamy problem z racjonalnym gospodarowaniem przestrzenią, potrzeba nowych terenów pod zabudowę mieszkaniową? Czy w Polsce, a co więcej w centralnej Polsce ludzi będzie przybywać, aż tak dużo, aby zasiedlili oni wszystkie tereny, które aktualnie są przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową? Aby racjonalnie gospodarować przestrzenią potrzebne są odpowiednie narzędzia, które uporządkują działania związane z procesami urbanizacji współczesnych polskich miast czy gmin. Na początku należy zdefiniować hasło procesów urbanizacji. Tadeusz Zipser mówi o nich następująco: Procesy urbanizacji to procesy przekształcające wyjściowy stan zagospodarowania w kierunku uzyskania stanu bardziej odpowiadającego warunkom określonego prawdopodobieństwa kontaktów oraz równowagi. Procesy urbanizacji mają na celu tak ukierunkować działania związane z przekształceniem danej przestrzeni, aby użytkownikom żyło się lepiej oraz aby zachować równowagę działań zachodzących w tej przestrzeni. Dokumentem, który warunkuje rozwój danej gminy oraz określa kierunki rozwoju jest studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Niezależnie od wielkości gminy wójt, burmistrz lub prezydent miasta sporządza taki dokument Studium ma na celu w pierwszej KWARTAŁ NR 19
Opracowanie przez Miejską Pracownie Urbanistyczną w Łodzi
Tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową w gminach ościennych Łodzi.
części zdiagnozować uwarunkowania przyrodnicze oraz technicze gminy, a następnie wyznaczyć kierunki, w jakich dana jednostka terytorialna powinna się rozwijać. Dokument ten składa się z dwóch części: tekstowej oraz graficznej (mapa). Łódź aktualnie jest na etapie tworzenia nowego Studium. Podczas wakacyjnych praktyk w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej miałam możliwość uczestniczenia w tworzeniu części diagnostycznej tego dokumentu. Dostałam dość ciekawe zadanie, a mianowicie, moim zadaniem było zebranie danych dotyczących rezerw mieszkaniowych w gminach bezpośrednio graniczących z Łodzią. Dane te potrzebne były do przeprowadzenia modelowania procesów urbanistycznych, za pomocą programu ORION. Sam proces szukania danych był czasochłonny i na początku wydawał się nie do zrealizowania. Po analizie okumentów planistycznych wszystkich gmin zbiór danych był prawie pusty. Studia tych gmin głównie opierały się na opisywaniu walorów kulturowych, takich jak opis każdego zabytku, bądź też pomników przyrody czy innych zbędnych opisów. Uwzględnianie takich informacji jest jak najbardziej potrzebne w tego typu dokumentach, ale w formie analitycznej, nie opisowej, ponieważ wiele dokumentów stawało się przewodnikami turystycznymi, a nie dokumentami planistycznymi, na których powinien bazować rozwój gminy. Dzięki mapom ze studiów, w programie
11
ArcMapa można było odrysować interesujące MPU tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową ze wszystkich tych gmin (mapa powyżej). Na mapie nr1 zaprezentowano tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną oraz wielorodzinną. Na pierwszy rzut oka widać, że tereny te są rozrzucone w przestrzeni, co może oznaczać nie stosuje się gmin do zasad ładu przestrzennego. Tam gdzie przeciętny Kowalski poprosił o działkę pod zabudowę mieszkaniową tam ją po prostu dostał. Przy mniejszych gminach ten problem, aż tak nie rzuca się w oczy, zaś już w gminach o większej powierzchni i rolniczym charakterze można zauważyć, że tereny te są rozrzucone po całej gminie bez żadnej konsekwencji w strategii planowania gminą. Rozrzucenie w ten sposób terenów po całej gminie zaczyna generować dodatkowe koszty jakimi są przede wszystkim: budowa infrastruktury technicznej podziemnej, kanalizacji, wodociągów oraz budowa dróg dojazdowych do posesji. Aby, nie powtarzać tych samych złych procesów urbanizacji gmin, planiści z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej postanowi przeanalizować sąsiednie gminy pod kątem rezerw mieszkaniowych. Za pomocą podpięcia mapy WMS pod mapę zamieszczoną we wcześniej części artykułu, można było subiektywnie określić intensywność zabudowy na danym terenie. Po zebraniu danych i eksporcie ich do pliku Excel, następnym krokiem było obliczenie wszystkich danych potrzebnych do stworzenia modelu ORION. Po wielu modyfikacjach wskaźników potrzebnych do obliczenia rezerw mieszkaniowych powstała następująca tabela pomocnicza, przedstawiona poniżej.
Wskaźniki potrzebne do obliczenia rezerw mieszkaniowych w gminach ościennych Łodzi
Opracowanie przez MPU w Łodzi
KWARTAŁ NR 19
Opracowanie przez Miejską Pracownie Urbanistyczną w Łodzi
Zestawienie danych dotyczących terenów zurbanizowanych i przeznaczonych pod urbanizację wszystkich gmin ościennych Łodzi.
W zależności od typu zabudowy wskaźniki różniły się od siebie, aby odzwierciedlić jak najlepiej stan rzeczywisty zastany w gminach graniczących z Łodzią. Najważniejsze były następująco dane: wielkość terenów dotychczas zurbanizowanych [ha], ilość osób zamieszkująca te tereny oraz wielkość terenów przeznaczonych pod urbanizację [ha] oraz potencjalna ilość osób, która może zasiedlić te tereny. Po przeprowadzeniu wszystkich obliczeń otrzymano zaskakujące wyniki (Tabela nr 2).Analizując dane z tabeli widać, że niektóre gminy w swoich dokumentach planistycznych przeznaczyły, nawet do 3 razy więcej terenów pod urbanizację niż do tej pory zostało zurbanizowanych (np. gmina wiejska Zgierz). Należy sobie zadać pytanie, czym kierowały się gminy planując, aż tak duże obszary pod urbanizację. Biorąc pod uwagę fakt, że saldo migracji większości tych gmin jest ujemne nie ma żadnych przesłanek, aby aż tyle terenów przeznaczać pod następną zabudowę mieszkaniową. Młodzież, która mogłaby być potencjalnym użytkownikiem takiej przestrzeni wyjeżdża do większych miast, ponieważ ma lepsze perspektywy swojego rozwoju, nauki czy przyszłej pracy. Dodatkowo ludzie starsi, którzy nie zajmują się uprawą roli też starają się wyemigrować do miast w celu znalezienia pracy. Gminy, w których saldo migracji jest dodatnie ludzie osiedlają się dlatego, ponieważ tereny pod zabudowę jednorodzinną są tańsze niż w samym mieście. 13
Dodatkowo czas dotarcia do miasta, czy do samego centrum nie jest o wiele dłuższy niż z obrzeży Łodzi. Ten problem nieracjonalnego planowania nie ogranicza się jedynie do regionu łódzkiego. W całej Polsce w planach miejscowych ilość terenów przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową jest przynajmniej dwa razy większa od ilości terenów już zurbanizowanych. Stworzenie modelu procesów urbanistycznych na terenie Łodzi i jej okolic ma pomóc w racjonalnym gospodarowaniu przestrzenią miasta. Przybliżyć należy teorię dotyczącą zdefiniowania samego modelu ORION (Optative Repartition in Opportunity Network), który zostanie wykorzystany do określenia zjawisk rozwoju i procesów struktur osadniczych miasta Łodzi. Tadeusz Ziper współtwórca modelu mówi o nim w następujący sposób: „Model ORION służy do symulacji spontanicznych procesów rozwoju systemów osadniczych oraz diagnozowania różnorodnych założeń i scenariuszy dotyczących rozwoju osadnictwa. Model ten pozwala na określenie kosztów funkcjonowanie systemu, które poprzez porównanie prowadzą do zobiektywizowanej weryfikacji wariantów.” Założenia modelu są takie, aby wypracować jak najlepsze kierunki rozwoju danej jednostki osadniczej, aby stymulować jej procesy rozwoju. Dzięki opracowaniu takiego schematu można kontrolować to co się dzieje np. w danej gminie. Planiści mają bardzo odpowiedzialne zadanie w tworzeniu dokumentów strategicznych jednostek terytorialnych, dlatego tak ważne jest aby analizować daną jednostkę w wielu płaszczyznach, zwłaszcza przestrzennych. Ponieważ jedno zinstytucjonalizowanie jednostki poprzez plan, który powinien być w zasadzie odbiciem potrzeb społeczeństwa, a drugim jest rzeczywiste odwzorowanie potrzeb jednostkowych. Przez to, że mogą to być jednostkowe przypadki, które nie będą zawierać się w globalnym ujęciu, będą one sprzeczne do ogólnego planu. Opracowanie takiego modelu ma pomóc w wyłapaniu mniejszych procesów i przewidzenie co mogą one przynieść. Może się również okazać, że skupienie się na pojedynczych jednostkach bardzie opłacalne lub bardziej efektywe dla danej jednostki terytorialnej niż stawianie na procesy globalne, popularne wśród innych obszarów. Działanie tego modelu świetnie zostało przedstawione w sposób schematychny (Rysunek nr 1). Na samym początku wprowadza się dużą ilość danych dotyczącą aktywności, które są szczególnie interesujące i potrzebne. Następne dane te są analizowane w różnych płaszczyznach i korelowane ze sobą. Płaszczyzny analizy odnoszą się do: predyspozycji, konfliktów uciążliwości oraz kotaktów. Model w fazie wyjściowej pokazuje nam nie tylko to co jest najlepsze dla danej jednostki terytorialnej, ale również to co może jej zagrozić, jakie konflikty przestrzenne mogą wystąpić lub występują. Ostatnim etapem jest rozmieszczenie uzyskanych wyników, zarejestrowanie nadwyżek, konfliktów terenowych oraz określenie chłonności danych rejonów. przeprowadzenie tego procesu ma ułatwić rozprowadzenie nadwyżek w racjonalny sposób. Jeśli model jest zgodny to otrzymujemy wynikowe rozmieszczenie aktywności. KWARTAŁ NR 19
J. Sławski „Model ORION jako narzędzie symulacyjne do prognozowania rozwoju sieci osadniczej” Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne. Warszawa 1988.
Schemat modelu ORION
Najpierw należy zacząć od analizowania danych sprzed dekady. Aby sprawdzić czy kierunki i wyniki, które uzyska się po przeanalizowaniu danych przez model będą zgodne ze stanem rzeczywistym, a tym, który jest aktualnie. Jeśli tak, to można przystąpić do tworzenie kolejnego modelu i kierunków. Jeśli zaś nie jest zgodny należy skorygować to z wynikami modelu ze stanem rzeczywistym i zastanowić się nad kierunkami rozwoju, dodatkowo wprowadzić do modelu korekty, które zostaną przeanalizować jeszcze raz i finalnie zostanie przedstawiony potencjalny plan, który może pomóc danej jednostce terytorialnej. Tego typu diagnozowanie procesów urbanistycznych istnieje już od początki lat 70-tych. Co oznacza, że nie jest to nowość w urbanistyce i planowaniu. Niestety nie cieszy się dość duża popularnością. Wynika to przede wszystkim ze złożoności samego programu i ogromnych nakładów danych do stworzenia takiego modelu. To zniechęca jednostki planistyczne do używania tego typu narzędzi. Jednak jest to na tyle ciekawy program i umożliwiający stworzenie dokładnych analiz przestrzennych, że powinien być stosowany przy planowaniu wieloletnich strategii rozwoju jednostek terytorialnych w Polsce. Problem nieracjonalnego planowania dotyka całą Polskę, Łódź i jej obrzeża są tylko jednym z licznych przykładów tego typu zjawisk. 15
Z biegiem Łódki
Rafał Tomczyk Nowa jakość przestrzeni publicznych w Łodzi
woonerf na
Traugutta Problem przestrzeni publicznych w miastach Przez dziesięciolecia kwestia przestrzeni publicznych i ludzkiego wymiaru miast była w projektowaniu urbanistycznym marginalizowana lub traktowana przypadkowo. Jednocześnie wraz z rozwojem motoryzacji w latach 60-tych za priorytet uznawano zapewnienie wystarczającej ilości miejsca dla indywidualnego ruchu samochodowego. Dodatkowo ideologia modernizmu zakładała traktowanie przestrzeni publicznej i pieszych po macoszemu. W efekcie doprowadziło to do zachwiania równowagi w miastach w kwestii wspólnej przestrzeni. Podobnie stało się w Łodzi a proces ten trwa cały czas. Ulica 6 Sierpnia przed przebudową
Rafał Tomczyk
KWARTAŁ NR 19
Rafał Tomczyk
Ulica 6 Sierpnia po przebudowie na woonerf
Budżet obywatelski sygnałem do pozytywnych zmian w przestrzeni publicznej miasta Budżet obywatelski dał szansę by mieszkańcy mogli wziąć sprawy w swoje ręce i włączyć się w decydowanie o pewnej części budżetu miasta. Z wielu inicjatyw jednym z największych sukcesów pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego stał się woonerf (podwórzec) z ulicy 6 Sierpnia. Woonerf jest przestrzenią publiczną zakładającą uspokojenie ruchu samochodowego i zmniejszenie funkcji komunikacyjnej ulicy na przestrzeń zrównoważoną poprzez nadanie priorytetu ruchowi pieszemu i rowerowemu. Projekt nowatorski na skalę nie tylko łódzką, ale także Polską został przyjęty w bardzo pozytywny sposób. Pozytywne reakcje Łodzian w kontekście tego zamierzenia pokazały, że mieszkańcy Łodzi spragnieni są przestrzeni publicznej na wysokim poziomie, zupełnie innej niż tej z którą mieli do czynienia przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Potwierdza to nagroda specjalna w corocznym konkursie Łódzkiego Oddziału Towarzystwa Urbanistów na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w województwie łódzkim w roku 2014. Komisja konkursowa przyznała specjalną nagrodę dla Miasta Łódź za rewaloryzację ulicy Piotrkowskiej i 6 Sierpnia.
17
Ulica 6 Sierpnia po przebudowie na woonerf
Rafał Tomczyk
Ulica Traugutta stan obecny
Rafał Tomczyk
Efekt kuli śnieżnej Pozytywny wydźwięk wokół woonerfu na ulicy 6 Sierpnia przerodził sie w efekt kuli śnieżnej, który zaowocował trzema nowymi projektami zgłoszonymi w kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego opierającymi się na podobnych założeniach: na ulicy Traugutta, Piramowicza oraz Moniuszki. Projekt przebudowy ulicy Traugutta zakładał przede wszystkim poprawę jakości życia mieszkańców poprzez uspokojenie ruchu samochodów. W tym celu zastosowana miała zostać meandująca jezdnia, która zmieniałaby dwukrotnie swoje położenie znajdując się raz bliżej północnej pierzeji ulicy a raz bliżej południowej. Jezdnia jak i chodnik w pewien sposób miałyby się wzajemnie przenikać dzięki ustanowieniu strefy zamieszkania. Sama strefa zamieszkania ograniczałaby prędkość poruszania się pojazdów do 20 km/h. Mimo tego na jezdni zastosowane zostałyby także elementy spowalniające w postaci częściowo wyniesionych jezdni. Ponadto sam kształt przestrzeni generowałby określone zachowania jej uczestników. Jasno określone miejsca parkingowe uporządkowałyby parkowanie dając więcej miejsca pieszym, KWARTAŁ NR 19
Michał Sebastjański dla Fundacji Normalne Miasto Fenomen, opracowanie graficzne Patryk Grądys
Przykładowa wizualizacja przebudowy ulicy Traugutta,
a także umożliwiając ustawianie w okresie letnim ogródków przez okoliczne lokale gastronomiczne. Przebudowa zrealizowana zostałaby z materiałów o takiej samej jakości i o takich samych parametrach jak te zastosowane na ulicy 6 Sierpnia. Na ulicy wprowadzone zostałyby elementy małej architektury takie jak: ławki, latarnie, kosze, stojaki rowerowe. Ponadto ważnym elementem przebudowy byłyby nasadzenia kilkunastu drzew. Zamierzeniem przewodnim było niewątpliwie rozszerzenie strefy przyjaznej dla pieszych i rowerzystów w Łodzi. W mieście, które dzięki swojej szachownicowej siatce ulic w obszarze centrum zostało zdominowane przez indywidualny transport samochodowy, który w negatywny sposób odbija się na jakości życia w Śródmieściu.
Trudne początki Choć zgłoszony do kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego projekt przebudowy ulicy Traugutta był kontynuacją założeń z ulicy 6 Sierpnia (był jej naturalnym przedłużeniem w stronę dworca Łódź Fabryczna) to jednak spotkał się z przeciwnościami za sprawą Łódzkiej Okręgowej Izby Architektów, która twierdziła, że podwórzec nie powinien powstać w tym miejscu. Twierdziła ona, że ulica zamiast stać się drogą o uspokojonym ruchu powinna być drogą dojazdową prowadzącą ruch samochodowy do dworca kolejowego. Poglądy te podzielał także architekt miasta Marek Janiak twierdząc w kontekście ulic 6 Sierpnia i Traugutta, że ” Woonerfy na tych ulicach są szkodliwe. One i tak nie staną się woonerfami, bo zostaną tak obciążone, że wszyscy będą sobie przeszkadzać. 6 Sierpnia ciągnie się od Włókniarzy. To prosta, cicha ulica. Idealna na dojazd z dużej części Centrum do dworca Łódź Fabryczna i Nowego Centrum Łodzi od Zachodu. Cudowna, by powoli i spokojnie przedostać się przez Centrum. Już dawno powinno zostać zrobione przebicie 6 Sierpnia przez al. Kościuszki.” 19
Nie były to jedyne problemy jakie pojawiały się przed propozycją dla ul. Traugutta. W fazie oceny zadania pod względem merytorycznym i zgodności prawnej pojawiły się negatywne opinie Zarządu Dróg i Transportu, a także Zarządu Nowego Centrum Łodzi w kwestii tego pomysłu. Pierwsza instytucja zarzucała, że przebudowa ulicy utrudni dojazd do hoteli Savoy i Grand znajdujących się przy w/w ulicy. Druga instytucja natomiast uznawała, że przebudowa ul. Traugutta powinna zostać poprzedzona kompleksowymi analizami dla całego terenu pod względem komunikacyjnym. Zdania tego nie podzielała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która udzielając rekomendacji dla projektu przebudowy ulicy Traugutta oddała decyzję co do realizacji w ręce obywateli miasta w głosowaniu w Budżecie Obywatelskim. Przykładowa wizualizacja przebudowy ulicy Traugutta,
Michał Sebastjański dla Fundacji Normalne Miasto Fenomen, opracowanie graficzne Patryk Grądys
Zielone światło Wynik głosowania okazał się pozytywny, gdyż projekt zajął drugie miejsce w Śródmieściu tuż za woonerfem z ul. Piramowicza. W związku z powyższym w chwili obecnej pozostaje już tylko faza realizacji przebudowy ulicy Traugutta przez Zarząd Dróg i Transportu. Efekt będziemy mogli podziwiać już pod koniec 2015 roku. Miejmy nadzieję, że przebudowa ulic Traugutta, Piramowicza i Moniuszki na woonerfy będzie pierwszym oznakiem zmiany podejścia władz miasta do postrzegania przestrzeni publicznej. Nowa przestrzeń w postaci woonerfów pozwoli stworzyć nam miasto o lepszej jakości życia, zrównoważone i tętniące życiem. Pozytywne przemiany w przestrzeni publicznej będą podstawą do rozwoju gospodarczego całej okolicy. Jako pomysłodowca woonerfu na ulicy Traugutta bedę do końca trzymał za to kciuki. A jaka będzie rzeczywistość? Czy miejska przestrzeń dzięki tym realizacjom ożyje? Miarodajną ocenę przeprowadzić będzie można zapewne dopiero za kilka lat. KWARTAŁ NR 19
Z biegiem Łódki
Renata Tomaszewska
PRODUCT z Łódzkimi „jeziorami” w tle PLACEMENT Wbrew pozorom, Łódź może zapewnić wakacyjny relaks nad zbiornikami wodnymi, które są położone w granicach administracyjnych miasta (m.in. Stawy Stefańskiego). To miasto słynące z zabytków i kultury przemysłu włókienniczego, może poszczycić się też odtwarzanymi/renaturyzowanymi rzekami (np.: rzeka Łódka). Product placement W obecnych czasach oglądając reklamy lub programy telewizyjne jesteśmy „bombardowani” napisami: „audycja zawierała lokowanie produktu”. Pierwotnie dotyczyło to np.: samochodów lub innych przedmiotów produkowanych przez sponsora a umieszczonych gdzieś w tle wątku przewodniego. Ten szczególny sposób promocji, jakim niewątpliwie jest product placement pozwala sponsorom budować przewagę konkurencyjną na rynku oraz umacniać już wykreowaną wcześniej markę. Jeśli chodzi o klasyfikację product placement to najbardziej popularnym rozróżnieniem jest jego podział na pierwszoplanowy i drugoplanowy. Z lokowaniem pierwszoplanowym mamy do czynienia wtedy, gdy reklamowana marka jest widoczna i stanowi integralną część filmu. Zazwyczaj przejawia się to w używaniu jej przez głównego bohatera, przez co jest ona z nim kojarzona. Lokowanie drugoplanowe polega na tym, że dany przedmiot lub produkt pojawia się w tle akcji. Należy jednak pamiętać, że gwarantuje to mniejszą zapamiętywalność towaru, w związku z czym jest ona tańsza od pierwszej zaprezentowanej formy. Ze zjawiskiem product placement ostatnimi czasy mamy również do czynienia w marketingu terytorialnym, ponieważ niektóre miasta promują się poprzez ulokowanie akcji serialu bądź filmu na ich terenie. We Wrocławiu toczy się akcja serialu Pierwsza Miłość. Lublin w ciągu 2 lat ma dofinansować serial Wszystko przed nami kwotą 600 tys. zł łącznie. Z kolei Bydgoszcz zapłaciła 21
50 tys. zł za umiejscowienie akcji Prawa Agaty w swoim mieście. Łódź również poszła w ich ślady i postanowiła dofinansować aż dwie produkcje telewizyjne: Paradoks oraz Komisarza Alexa. Komisarz Alex rozsławił Łódź Co ma wspólnego z Łodzią psi bohater serialu telewizyjnego emitowanego przez TVP1? Otóż od 2012 roku w Łodzi toczy się akcja serialu. Do tej pory zostały wyemitowane 3 serie po 13 odcinków każda. Serial opowiada o śledztwach prowadzonych przez komisarza Marka Bromskiego (granego przez Jakuba Wesołowskiego), jego psa - Alexa oraz członków wydziału zabójstw łódzkiej Policji. Bohaterowie rozwiązują najpoważniejsze sprawy kryminalne w mieście oraz województwie. Scenariusz bazuje na austriackoniemieckim serialu Komisarz Rex emitowanym w latach 1994–2004, a także włoskim Il commissario Rex od 2008 roku. Pierwszy sezon serialu kosztował Łódź 700 tys. zł, ale okazało się, że ten wydatek opłacił się, gdyż miasto zostało wypromowane na zewnątrz, a co za tym idzie, został zrobiony pierwszy krok w kierunku poprawy jego wizerunku, mocno nadwyrężonego ostatnimi czasy (łowcy skór, dzieci w beczkach itp.). Niniejsza forma reklamy przypadła do gustu władzom miasta, więc postanowiono ponownie wesprzeć filmowców, tym razem kwotą 500 tys. zł. We wrześniu 2014 r. został wyemitowany czwarty sezon serialu, również nakręcony w Łodzi. W połowie trzeciej serii (czyli po 32 odcinkach) nastąpiła zmiana aktora grającego główną rolę. Komisarz Marek Bromski (Jakub Wesołowski) osierocił tytułowego Komisarza Aleksa, którym zaopiekował się Komisarz Michał Orlicki (grany przez Antoniego Pawlikowskiego). Do tej pory zostało nakręconych siedem serii serialu, a wyemitowanych sześć. W wiosennej ramówce TVP Komisarza Aleksa zastąpił nowy serial – Strażacy, a siódma seria Aleksa zostanie najprawdopodobniej wyemitowana jesienią 2015 roku. Sławne Stawy Stefańskiego W pierwszym odcinku drugiej serii Komisarza Alexa Stawy Stefańskiego zagrały rolę jeziora, nad którym wypoczywał Komisarz Puchała (główny bohater) wraz z żoną i dziećmi. Po krótkim czasie w zbiorniku tonie młoda kobieta i komisarze próbują rozwikłać tę tajemniczą zagadkę. Specjalnie na użytek serialu władze miasta zleciły wyczyszczenie terenu wokół Stawów oraz przywrócono kawałek dawnej plaży przybrzeżnej. W dalszym ciągu są podejmowane liczne próby przywrócenia dawnego życia nad wspomnianym zbiornikiem wodnym. W czerwcu 2014 r. na Stawach Stefańskiego otworzony został tor do wakeboardingu (połączenie surfingu, nart wodnych i snowboardu. Ślizganie się po wodzie oraz wykonywanie ewolucji odbywa się na desce podobnej do snowboardowej, które można wypożyczyć na miejscu), z którego można korzystać do końca września między godziną 9 a 21. Z kolei w dniach 18-19 maja 2014 r. odbyły się regaty kajakowe. Rywalizować można było w kategoriach: K2 Kobiet, K2 Mężczyzn, K2 załóg mieszanych. KWARTAŁ NR 19
Stawy Stefańskiego okazały się być tak atrakcyjną lokalizacją, że w ich pobliżu się zakończyły budowy dwóch dużych zamkniętych osiedli mieszkaniowych. W 2014 roku zakończyła się budowa osiedla Villa Park (wjazd na osiedle od strony ul. Rudzkiej), składającego się z 6, 3-kondygnacyjnych, wielorodzinnych budynków, w których powstało łącznie 60 mieszkań o powierzchni 49-110 m2. Do dyspozycji mieszkańców są miejsca parkingowe na terenie osiedla oraz w podziemnym parkingu, a także winda z poziomu -1 (parking) na wszystkie kondygnacje. Każde z mieszkań posiada balkon lub taras. Inwestor jako atut podaje położenie osiedla w okolicy zieleni, bliskiej odległości od Lasu Ruda. Popioły oraz Parku 1 Maja. Drugą wspomnianą inwestycją jest osiedle Mewa Park, zlokalizowane po przeciwnej stronie Stawów Stefańskiego. Jest to zamknięty zespół domów jednorodzinnych w zabudowie szeregowej i bliźniaczej położony przy ulicy Patriotycznej 17/19 w południowo-zachodniej części Łodzi. Tutaj również inwestor jako atuty podaje sąsiedztwo Stawów Stefańskiego, Lasu RudaPopioły oraz Parku 1 Maja. Szlak turystyczny „Śladami Komisarza Alexa” Biuro Promocji Miasta Łodzi i Współpracy z Zagranicą zainspirowane serialem Komisarz Alex dla turystów przygotowało dwa spacery śladami głównego bohatera. Pierwszy z nich zachęca do odwiedzenia dziewięć miejsc zdjęciowych zlokalizowanych na Księżym Młynie (Komenda Policji, Mieszkanie Bromskiego, Teren fabryczny, ul. Tymienieckiego 25) oraz budynki przy: ul. Sienkiewicza 72, ul. Roosevelta 10, ul. Piotrkowskiej (nr 114 i 97) oraz ul. Traugutta 3. Drugi spacer oferuje turystom trzynaście miejsc zdjęciowych. Są nimi: Stary Rynek, Park Staromiejski, Manufaktura (Rynek, obecny budynek kręgielni, Hotel Andel’s), Pałac Izraela Poznańskiego, Famuły przy Ogrodowej, Akademia Muzyczna na skrzyżowaniu Gdańska/1 Maja oraz budynki przy ul. Piotrkowskiej (23, 29, 77), Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna przy ul. Rewolucji 1905r. oraz Teatr Wielki na Placu Dąbrowskiego. Podsumowanie Łódź jest miastem, które może swoim mieszkańcom i turystom zaoferować wiele ciekawych i zielonych miejsc, w których można się odprężyć oraz wypocząć dokładnie tak, jakby to miało miejsce nad zbiornikiem wodnym na Mazurach. Bardzo dobrym pomysłem władz miasta było wejście we współpracę z twórcami serialu telewizyjnego Komisarz Alex, gdyż ta inwestycja przyczyni się do budowania pozytywnego wizerunku Łodzi oraz jej rozsławienia poza granicami. Ponadto, może świadomość tego, że można wypoczywać nad brzegiem Stawu, który „zagrał” w znanej produkcji dodatkowo zachęci łodzian do wybrania się w to miejsce i może zabrania ze sobą swoich gości? Oby więcej takich inicjatyw podejmowało nasze miasto Łódź!
23
Z biegiem Łódki
BRUS
Beata Hańce
PRZESZŁOŚĆ CZY
PRZYSZŁOŚĆ
Wśród wszystkich zajezdni w Łodzi jest ona najmniejsza i najbardziej urokliwa, a jej stan niewiele zmienił się przez lata. Na początku XX wieku podjęto decyzję o budowie linii tramwajowej do Konstantynowa Łódzkiego. Nowa linia była daleko położona od najbliższych zajezdni znajdujących się na Helenówku i Chocianowicach. Łódzkie Wąskotorowe Elektryczne Koleje Dojazdowe (dalej ŁWEKD), będące organem odpowiedzialnym za linię do Konstantynowa musiały płacić Kolei Elektrycznej Łódzkiej (dalej KEŁ) za korzystanie z ich torów, by dojechać do najbliższej zajezdni. Aby uniknąć opłat z tego tytułu, zdecydowały się zbudować zajezdnię do obsługi linii z Konstantynowa. Na lokalizacje zajezdni, ŁWEKD zdecydowały się wykupić grunty rolne położone na obszarze wsi Brus (położonej pomiędzy Konstantynowem Łódzkim a Łodzią), rozpoczynając budowę Zajezdni Brus. Otwarcie zajezdni tramwajowej Brus 17.12.1910 r.
http://mkmlodz.webd.pl/zajbrus/brus.htm
KWARTAŁ nr 18
KWARTAŁ NR 19
http://www.mmlodz.pl
Wagon typu 803N jeżdżący na linii 43 do Lutomierska
I tak też z dniem 17 grudnia 1910 roku uruchomiono zajezdnię, z której wyjechał pierwszy tramwaj do Konstantynowa Łódzkiego. Na przestrzeni lat zajezdnię lekko zmodernizowano: rozbudowano torowiska i tym samym zmieniono konstrukcję sieci trakcyjnej, rozbudowano także niektóre budynki i wymieniono tabor na lepszy. Jednak warto przy tym zauważyć, iż Zajezdnia Brus otrzymywała wagony w najgorszym stanie. W 1948 roku doszło do połączenia KEŁ i ŁWEKD i utworzono Miejskie Zakłady Komunikacyjne, które po 3 latach zmieniły nazwę na Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Wówczas zajezdnia na Brusie zarządzana była przez to przedsiębiorstwo. Po zmianie ustroju w Polsce, zmiany dosięgnęły również Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (MPK), będące własnością państwa. Spółka miała bardzo burzliwy i niestabilny okres. Przedsiębiorstwo MPK postawiono w stan likwidacji, jednak ostatecznie w 1993 roku zaczęła funkcjonować jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – „MPK-Łódź Sp. z o.o.”. W 1994 roku na Brusie utworzono spółkę Tramwaje Podmiejskie Spółka z o.o. powołaną przez gminy: Łódź, Konstantynów i Lutomiersk. Od tego czasu zajezdnia świadczyła usługi tylko na dwóch liniach 43 i 43 bis jeżdżących z Łodzi, przez Konstantynów do Lutomierska. Linie tramwajowe 43 i 43 bis należące jeszcze do „Tramwajów Podmiejskich” do 2012 kursowały po swoich trasach. W kwietniu 2014 zostały przejęte przez „MPK-Łódź” i od tamtej chwili zajezdnia Brus opustoszała. Dawniej gdy miejsce to stanowiło przez 18 lat bazę dla tramwajów podmiejskich tętniło życiem. Dla pasażerów jeżdżącymi tymi liniami był i nadal jest charakterystycznym punktem, jednak w czasach gdy zajezdnia jeszcze funkcjonowała w tym miejscu pracowało i przebywało dużo ludzi. Przejeżdżające przez to miejsce tramwaje typu 803N oraz GT6 dość często miały robione szybkie naprawy przed wyruszeniem w dalszą drogę.
15
25
Dziś, zajezdnia została wyłączona z użytkowania. W ciągu tygodnia praktycznie nie widać tam nikogo. Puste okna, pozamykane drzwi i puste miejsca parkingowe. Dzięki działającemu tam Klubowi Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi (KMST) miejsce to na chwilę ożywa. Wieczorami zaangażowani Klubowicze przebywają w zajezdni, gdzie rozwijają swoje hobby związane ze starymi tramwajami, zdobywają doświadczenie, ale także ciężko pracują by wydobyć dawną świetność historycznych tramwajów. Kilka razy do roku na terenie zajezdni organizowane są różnego rodzaju otwarte wydarzenia, by móc zwiedzać, oglądać i podziwiać zajezdnię oraz zabytkowe tramwaje i autobusy. Jednak czy działania te są wystarczające, aby zajezdnia nie odeszła w niepamięć? Doraźne imprezy organizowane na terenie zajezdni są czynnikiem przywracającym życie, lecz są to działania krótkoterminowe, które nie mają wpływu na jej rozwój, chociaż cieszą się ogromnym zainteresowaniem ze strony mieszkańców. KMST inicjuje pozytywne działania, jednak bez interwencji publicznej przywrócenie zajezdni do dawnej świetności będzie niemożliwe. Teren zajezdni można uznać za opuszczony teren pokolejowy, który nie pełni już dotychczasowych funkcji i nie rozwija się. Jednym z dostępnych i zarazem coraz bardziej popularnym narzędziem przywracającym życie zdegradowanych i zapomnianych obszarów jest rewitalizacja. To kompleksowy proces zmian, zachodzących w sferze przestrzennej, społecznej, technicznej a także ekonomicznej, ażeby nadać nowe funkcje obszarom zaniedbanym i stworzyć warunki do ich rozwoju.
http://spatium.uni.lodz.pl
Zajezdnia tramwajowa Brus w 2013 r.
KWARTAŁ NR 19
http://www.dzienniklodzki.pl
Wizualizacja Laboratorium Transportu LaboT
Każdemu z nas nasuwa się pewnie pytanie, ale co dalej z zajezdnią tramwajową Brus, to już przeszłość czy może przyszłość? Czy miasto zdecyduje się na rewitalizację tych terenów i przywrócenie ich do życia czy pozwoli obumierać i niszczeć tracąc na wartości? Otóż według ostatnich prognoz przedstawionych na koniec 2013 roku, władze miasta planują do 2018 roku w tym miejscu stworzyć interaktywne muzeum, które będzie łączyło transport szynowy, autobusowy, a także lotniczy. Miejsce to ma być niepowtarzalne w skali kraju, jako Laboratorium Transportu – LaboT. Projekt zakłada rewitalizację dawnych budynków zajezdni, a także budowę wielu innych nowoczesnych budynków. Laboratorium będzie zawierało wiele eksponatów związanych z historią komunikacji miejskiej, lotnictwa i transportu drogowego. Budynki oparte będą o innowacyjne rozwiązania zaczerpnięte z muzeów transportu zlokalizowanych w ponad 50 miastach np., Monachium, Waszyngtonie, Paryżu oraz Wiedniu. Nowoczesne muzeum będzie się składało z interaktywnych urządzeń, ścieżek edukacyjnych, a także symulatora lotu z ruchomą platformą. Po rewitalizacji miejsce to ma służyć edukacji oraz rozrywce dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Dzisiaj zajezdnia tramwajowa sprawia wrażenie miejsca opustoszałego, coraz bardziej zamierającego, odchodzącego w przeszłość. Jednak przedstawiona koncepcja przebudowy zajezdni może być szansą na jej przyszłość.
27
Licencja na… gospodarowanie przestrzenią
Dorota Błaszczyk
Zastosowanie metod statystycznoekonometrycznych
w regionalnej analizie bezrobocia KWARTAŁ NR 19
Bezrobocie jest jednym z głównych problemów społeczno-gospodarczych, z którymi brykają się współczesne gospodarki. Rozpatrując ekonomiczne skutki bezrobocia w pierwszej kolejności należy wspomnieć o negatywnym wpływie na produkt narodowy brutto (powstaje wówczas luka PNB, która różnica pomiędzy potencjalnie możliwym produktem narodowym brutto, a faktycznym produktem narodowym brutto. Zjawisko bezrobocia w sposób bezproduktywny konsumuje środki pieniężne samorządów terytorialnych, które mogłyby być przeznaczone na inwestycje w rozwój gospodarczy jednostki. Koszty istnienia bezrobocia ponoszone są przez wszystkich obywateli. Przedsiębiorcy poprzez finansowanie wydatków na działalność Funduszu Pracy, przyczyniają się do pomniejszania środków pieniężnych, które mogłyby być wykorzystane na inwestycje, które stymulują rozwoju regionów. Bardzo istotne jest zwrócenie uwagi na skutki społeczne bezrobocia. Należy tu wymienić pogorszenie jakości życia osoby bezrobotnej oraz jego rodziny, utrzymujący się zły nastrój, stany depresyjne, rosnące niezadowolenie społeczne oraz powstawanie sytuacji patologicznych. Z największym wzrostem poziomu bezrobocia w Polsce walczono w okresie transformacji gospodarczej. Skutkiem wprowadzenia gospodarki wolnorynkowej było powstanie tzw. zjawiska jawnego bezrobocia. Liberalizacja gospodarki wymusiła wprowadzenie procesów stabilizujących w zatrudnieniu oraz w produkcji, które spowodowały spadek popytu na pracę, a w następstwie wzrost liczby osób bezrobotnych. Gwałtowny rozwój zjawiska bezrobocia w XX w. oraz skutki ekonomiczno-społeczne, które wywołuję przyczyniły się do wzrostu zainteresowania jego problematyką wielu socjologów oraz ekonomistów. Przedmiot badań Głównym celem pracy było wykazanie istnienia przestrzennego zróżnicowania bezrobocia na poziomie powiatów Polski (NUTS4). W celu wykrycia determinant poziomu zjawiska oraz udowodnienia istnienia zależności przestrzennych pomiędzy regionami skonstruowany został model ekonometryczny regresji przestrzennej. Dodatkowo zbudowano ranking powiatów województwa łódzkiego odnośnie sytuacji bezrobocia. Użytą metodą klasyfikacji obiektów była metoda wzorca rozwoju. W pracy dokonano przeglądu metod statystycznych oraz ekonometrycznych, które wykorzystuję się do analiz zjawiska bezrobocia. Opisany został szereg sposobów wykorzystywanych przez ekonomistów, socjologów do badania poziomu, determinantów oraz zróżnicowania bezrobocia. Proste metody statystyczne umożliwiają m.in. określenie średniego poziomu bezrobocia, odchyleń od poziomu przeciętnego poszczególnych jednostek oraz jego dynamiki w czasie. Metody grupowania i klasyfikacji pozwalają na analizę zjawisk złożonych, opisywanych za pomocą wielu cech. Dokonanie szeregowania i budowa rankingu daje możliwość identyfikacji skali zjawiska danego obiektu względem innych. Analiza shift - share jest sposobem badania przepływów 29
Rysunek 1. Mapa skupień – statystyka lokalna LISA
LISA Cluster Map (Polskapow.gal)
(1) LISA Cluster Map (Polskapow.gal): I_STBEZ Not Significant High-High Low-Low Low-High High-Low udziału w strukturze badanego zjawiska. Umożliwia określenie przyrostów oraz spadków badanych zmiennych. Poprzez obliczony efekt globalny pozwala wykryć potencjał danego regionu względem kraju. Efekt strukturalny określa znaczenie zmian sektorowych na gospodarkę danego regionu, zaś efekt geograficzny wyznacza poziom konkurencyjności względem kraju. W ostatnim rozdziale zawarto własne badania empiryczne. Wybranymi sposobami analizy zostały statystyki przestrzenne Morana I i LISA, model regresji przestrzennej (poziom powiatów Polski). Na koniec zastosowana została metoda wzorca rozwoju. Pozwoliło to zbudować ranking powiatów w województwie łódzkim odnośnie sytuacji bezrobocia (od regionu, gdzie zjawisko bezrobocia jest najmniejsze, do regionu, gdzie poziom bezrobocia jest największy). Analizowana ekonometrycznie wielkość stopy bezrobocia pozwoliła wskazać zmienne determinujące poziom bezrobocia w skali lokalnej. Istotnymi zmiennymi objaśniającymi zostały przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto, nakłady inwestycyjne na 1 mieszkańca oraz saldo migracji (w postaci liniowej modelu), zaś w postaci logarytmicznej przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto, dochody samorządów powiatowych na 1 mieszkańca oraz liczba ofert pracy na 1000 osób bezrobotnych. Dla wszystkich zmiennych KWARTAŁ NR 19
charakterystyczna była ujemna zależność względem stopy bezrobocia (wraz ze wzrostem ich wartości, stopa bezrobocia maleje). Ważnym elementem jest istotność włączonej do modelownia macierzy wag, która potwierdza, że wielkość stopy bezrobocia w danym obiekcie wpływa na jej wielkość w lokalizacjach sąsiednich, czyli potwierdza to prawdziwość działania interakcji przestrzennych pomiędzy jednostkami w sferze społeczno – gospodarczej. Układ zależności przestrzennych dla stopy bezrobocia przedstawia rys.1 Analizując mapę skupień (rys.1) można zaobserwować tworzenie się grup wysokich oraz niskich wartości stopy bezrobocia rejestrowanego. Wysokie wartości grupują się w powiatach województwa warmińsko-mazurskiego, zachodnio-pomorskiego, świetokrzyskiego, południowej części województwa kujawsko-pomorskiego oraz dolnośląskiego (kolor czerwony). Są to regiony o niskim poziomie rozwoju gospodarczym bądź zaniedbywane inwestycyjnie przez wiele lat, o monokulturze rolnej (np. warmińsko-mazurskie) oraz przemysłowej. Niskie wartości stopy bezrobocia rejestrowanego tworzyły skupienia w województwach mazowieckim, wielkopolskim oraz śląskim (kolor niebieski). Wspólną cechą dla tych regionów jest wysoki poziom rozwoju gospodarczego, duże nakłady inwestycyjne w sferze B+R, co przyczynia się do niskich wartości stopy bezrobocia rejestrowanego. Ostatnim etapem analizy była metoda wzorca rozwoju, która uszeregowała powiaty województwa łódzkiego w rankingu. Najlepiej wypadły powiaty łęczycki, łowicki oraz miasto Łódź. Szczególną uwagę zwrócono na powiat bełchatowski, gdzie spostrzeżono niski popyt na pracę wyrażony w liczbie ofert pracy na 1000 osób bezrobotnych. Najniżej w rankingu uplasowały się powiaty tomaszowski oraz łaski, które cechują się wysokimi wartościami destymulant dla bezrobocia. Osiągnięte wyniki oraz rekomendacje Kluczowym celem niniejszej pracy licencjackiej było ukazanie przestrzennych różnic wartości stopy bezrobocia w powiatach Polski. Wykonana analiza za pomocą modeli regresji przestrzennej dała możliwość wykazania istnienia przestrzennych zależności pomiędzy badanymi regionami. Wnioski z takich analiz są szczególnie ważne mając na względzie politykę regionalną. Władze jednostek samorządów terytorialnych planując działania w obrębie rynku pracy powinny uwzględniać specyfikę danego regionu, co pozwala na skuteczne oraz efektywne niwelowanie niekorzystnych skutków bezrobocia. Badania przeprowadzone w niniejszej pracy licencjackiej, dzięki identyfikacji regionów o wysokich wskaźnikach bezrobocia, mogą być pomocne w ustaleniu polityki regionalnej oraz polityki rynku pracy. Poprzez budowę oraz estymację modeli wykryto czynniki mające wpływ na zróżnicowanie bezrobocia w powiatach Polski. Świadome działania władz samorządowych w kierunku zmian wartości zmiennych determinujących bezrobocie może przyczynić się do jego minimalizacji. Potwierdza to słuszność i praktyczność przeprowadzonych analiz, które posłużyły identyfikacji sytuacji bezrobocia na poziomie lokalnym. 31
Licencja na… gospodarowanie przestrzenią
Sylwia Kozar
GIS w ochronie przyrody Na III roku studiów licencjackich każdy student staje przed dylematem określenia tematu swojej pracy dyplomowej. Zadając sobie pytanie: „o czym pisać?”, wraca do wszystkich różnorodnych zagadnień z dotychczasowych lat studiowania i szuka konkretnego przykładu, problemu, urealnienia gdzieś w najbliższym otoczeniu. Aby pomóc sobie w odnalezieniu właściwego tematu, zadałam sobie pytania bardziej szczegółowe: „Które przedmioty były dla mnie najłatwiejsze do nauki?” „Które przedmioty mnie najbardziej zainteresowały?” Dziedzinami, które zainteresowały mnie najbardziej były ochrona przyrody i systemy informacji przestrzennej. I kolejny dylemat co wybrać i o czym konkretnie miałabym pisać po wyborze jednego z nich. Później oświecenie: „a może by tak te zagadnienia połączyć i odnieść do jakiegoś obszaru, elementu, instytucji, która to połączenie wykorzystuje?”. W ten sposób ostatecznie określiłam temat mojej pracy pt.: „Wykorzystanie systemów informacji przestrzennej w ochronie przyrody na przykładzie powiatu łódzki – wschodni”. KWARTAŁ NR 19
Elementy SIP
Opracowanie własne
Dlaczego ten powiat? Bo na jego terenie znajduje się najważniejsza forma ochrony przyrody województwa łódzkiego – Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich. Oprócz Parku na obszarze powiatu znajduje się szereg innych form ochrony przyrody, które także wymagają szczególnego traktowania i zarządzania. Narzędziem wspierającym zarządzanie formami ochrony przyrody są systemy informacji przestrzennej, które pomimo wzrostu wiedzy na ich temat, wciąż są stosunkowo mało popularnym elementem w polskich jednostkach samorządu terytorialnego. Postanowiłam przeanalizować na przykładzie gmin powiatu łódzki-wschodni poziom wykorzystania tych systemów w działaniach na rzecz ochrony przyrody oraz stan wiedzy na ich temat wśród urzędników samorządowych. Rozważania podjęte w pracy przedstawiłam w trzech rozdziałach. Pierwszy rozdział pracy poświęciłam przybliżeniu istoty i charakterystyki systemów informacji przestrzennej. Czym są, na co się składają, czym się charakteryzują, skąd się wzięły i gdzie są wykorzystywane systemy informacji przestrzennej (SIP), czyli w skrócie zbiór danych dotyczących otaczającej nas przestrzeni, składający się z kilku podstawowych części:
Wszystkie elementy tego typu systemów wykorzystywane są w celu gromadzenia, sprawdzania, harmonizowania oraz badania dostępnych informacje o danym obszarze. Można uznać, że początki tych systemów przypadają już na lata 60 XX w., kiedy to komputery stały się narzędziem do kreowania map tematycznych. Późniejsze postępowe dokonania wielu ludzi nauki przyczyniły się do rozwinięcia tej tematyki i osiągnięcia obecnego, zaawansowanego poziomu tych technologii. Zaawansowany rozwój dziedziny SIP doprowadził do konieczności uregulowania prawnego działania i wykorzystywania tych systemów. W ten sposób opracowano liczne akty prawne na poziomie międzynarodowym. W wyniku tego opracowano 33
koncepcję Infrastruktury Danych Przestrzennych (SDI), która miała być wprowadzona w życie w wielu krajach. Jej głównym celem jest ujednolicenie tych systemów w krajach, gdzie są wykorzystywane dla łatwiejszego z nich korzystania. W Polsce podstawowym dokumentem regulującym kwestię SIP i budowania wspólnej SIP jest ustawa z dnia 4 marca 2010 roku o infrastrukturze informacji przestrzennej. SIP charakteryzuje się szerokim spektrum możliwości wykorzystania. Do podstawowych dziedzin tego typu należą: administracja publiczna, kartografia, planowanie przestrzenne, bezpieczeństwo, ochrona środowiska, jak również ochrona przyrody. Jak widać, narzędzia te pomimo swojej wciąż małej sławy, są nie lada przydatne w szeregu jakże odmiennych, różnorodnych dziedzin z naszego codziennego życia i funkcjonowania. Jednak dziedziną, która dokładniej analizowałam była ochrona przyrody. Tak też w drugim rozdziale swojej pracy starałam się przybliżyć merytorycznie to zagadnienie. Najważniejszym było pokazanie, iż ochrona przyrody opiera się na zasadzie zrównoważonego rozwoju, postulującej utrzymanie poszczególnych jej elementów w jak najmniej zmienionym stanie. Wymienionymi czynnościami objęte są wszystkie składniki przyrodnicze: rośliny, zwierzęta, grzyby, ich siedliska, część nieożywiona, ożywiona, a także krajobraz. Działania podejmowane na rzecz ochrony przyrody wynikają z konkretnych motywów: religijnym, gospodarczym, wizualnym, czy także naukowym. Konieczność podejmowania działań na rzecz ochrony przyrody została ujęta w obligatoryjnych dokumentach, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. W ramach tego wyższego poziomu do podstawowych dokumentów tego typu należą 3 dyrektywy, tzw.: „ptasia”, „siedliskowa” i „szkodowa”. Na poziomie Polskiej regulacji są to: Ustawa o ochronie przyrody, o lasach, udostępnianiu informacji o środowisku oraz o gruntach rolnych i leśnych. Niezbędnym było także przedstawienie krótkiej charakterystyki polskich form ochrony przyrody, z podstawowym podziałem na: 1. obszarowe (parki narodowe, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe, obszary chronionego krajobrazu, obszary Natura 2000), 2. indywidualne (pomniki przyrody, stanowiska dokumentacyjne, użytki ekologiczne, zespoły przyrodniczo – krajobrazowe) oraz 3. formy ochrony gatunkowej (roślin, grzybów i zwierząt). Na koniec tego rozdziału przedstawiłam przykłady dobrych praktyk wykorzystywania SIP w różnorodnych działaniach na rzecz ochrony przyrody, zarówno z Polski, jak i krajów zagranicznych. Tak dobrnęłam do trzeciego rozdziału, aby napisać ten rozdział najpierw musiałam zebrać odpowiedni materiał badawczy. Opracowałam ankietę, skierowaną do pracowników urzędów gmin powiatu łódzkiego - wschodniego, pracujących na stanowiskach powiązanych z dziedziną ochrony przyrody. Pytania ujęte w ankiecie miały na celu zbadać przedstawić stopień wykorzystania technologii informacji przestrzennej w poszczególnych gminach, a także określić, a następnie ocenić poziom wiedzy na ich temat, KWARTAŁ NR 19
reprezentowany przez gminnych pracowników. Przeprowadzone badania dały możliwości zidentyfikowania obszarów w których SIP wspiera sferę ochrony przyrody, wskazać faktyczny stopień ich wykorzystania w tej dziedzinie oraz określić ewentualne rozwiązania istniejących w tym zakresie problemów. Z przeprowadzonych autorskich badań wyniknęły następujące wnioski: • pracownicy w zdecydowanej większości uważają SIP za przydatne narzędzia pracy, przez co często je wykorzystują, w szczególności w omawianej ochronie przyrody; •
największym czynnikiem blokującym rozwój dziedziny SIP w gminnej ochronie przyrody są przede wszystkim fundusze (wyjątek stanowiły Nowosolna i Tuszyn, które pomimo ogromnych kosztów utworzenia SIP były w stanie go zrealizować) w związku z czym gminy nie planują rozbudowy tych systemów w najbliższych latach;
•
inną barierę w kwestii stosowania tych systemów w ochronie przyrody stanowi niedostateczna wiedza pracowników gminnych na temat systematyki tych technologii; pracownicy „mniej więcej” wiedzą czym są te technologie, jednak nie są na bieżąco z ich aktualnymi podstawami prawnymi oraz samymi procedurami działania i wykorzystywania (wynika to przede wszystkim z braku organizowania szkoleń z zakresu SIP przez urzędy);
•
polski SIP nie spełnia jeszcze w pełni europejskich wymogów co do struktury i jakości SDI i wymaga zdecydowanie dalszych działań w tym zakresie. Przeprowadzone badania pozwalają stwierdzić, iż „w działalności gmin w sferze SIP”- istnieją znaczące niedobory i dysproporcje. Dlatego niezbędne jest aby usunąć wszelkie niedociągnięcia i ujednolicić poziom wdrożenia tych systemów we wszystkich gminach, zarówno z punktu widzenia technicznego, jak i merytorycznego, dotyczącego wiedzy pracowników na temat funkcjonowania i wykorzystania SIP w ochronie przyrody. Problem finansowy nie jest nie do pokonania, o czym świadczy przykład gminy Nowosolna i Tuszyn. Warunek stanowi tu właściwe i racjonalne zarządzanie gminnych władz oraz ich indywidualne zaangażowanie. Przydatnym byłoby także przeprowadzenie szkoleń z zakresu funkcjonowania i obsługi SIP wśród gminnych pracowników. Wszystkie te działania, będą mogły przyśpieszyć proces wprowadzenia SIP do systemu organizacyjnego gmin. Konsekwencją tego będzie spełnienie wymogów europejskich i co najważniejsze, zwiększenie efektywności działań na rzecz ochrony przyrody. W ten sposób dobrnęłam do końca tworzenia swej pracy licencjackiej. Największą moją radą dla innych, zabierających się za budowanie swojego naukowego arcydzieła, jest to, aby pisać o tym co nas interesuje, co ciekawi, o czym mieliśmy okazję dużo się dowiedzieć i dużo zapamiętać. Wtedy pisanie jest o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze. 35
Licencja na… gospodarowanie przestrzenią
Honorata Wocheń
Konflikt środowiskowy Przykład Projektu Demonstracyjnego Carbon Capture and Storage realizowanego przez Polską Grupę Energetyczną Bełchatów w gminie Grabica W obecnych czasach wiele słyszy się o zwiększeniu się na skalę globalną zjawiska efektu cieplarnianego oraz powiązanych z nim różnych niekorzystnych zmian w środowisku, które widoczne są przez wszystkich na co dzień. Sytuacja ta jest wynikiem wzrastającej z roku na rok emisji jednego z gazów cieplarnianych do atmosfery – dwutlenku węgla. Występuje on naturalnie w przyrodzie, lecz w nadmiernych ilościach jest szkodliwy dla ziemskiego środowiska. Początki wzrostu zawartości tego szkodliwego gazu w atmosferze miały miejsce w epoce industrialnej, kiedy to rozpoczęto eksploatację złóż paliw kopalnych w celach energetycznych. Dzięki ich przetwarzaniu na masową skalę uzyskano wiele dóbr takich jak energia elektryczna i cieplna, benzyna, oleje mające zastosowanie w wielu rodzajach przemysłów. W miarę rozkwitu epoki industrialnej zaobserwowano tendencję, iż przemysł negatywnie wpływa na równowagę w środowisku. Rozpoczęto poszukiwanie rozwiązań, których pozytywne oddziaływanie wpłynęłoby na poprawę stanu środowiska. Zaczęły pojawiać się nowe i coraz to bardziej zaawansowane technologie, które to miały i mają ograniczyć emisje dwutlenku węgla. Jedną z innowacyjnych technologii o charakterze demonstracyjnym jest technologia Carbon Capture and Storage, która ma zarówno zwolenników jak i przeciwników. Celem pracy było zaprezentowanie istoty i technologii Carbon Capture and Storage wykorzystanej w Projekcie Demonstracyjnym Wychwytywania, Transportu i Podziemnego Składowania Dwutlenku Węgla oraz przedstawienie opinii społeczności lokalnej na temat projektowanej instalacji. Rozważania teoretyczne koncentrowały się na problematyce konfliktów środowiskowych, identyfikacji ich źródeł, charakteru oraz zasięgu oddziaływania. Stanowiły punkt wyjścia do autorskich badań przeprowadzonych w terenie (kwiecień 2013). Istotą technologii podziemnego składowania dwutlenku węgla jest szereg operacji, do których zalicza się jego sprężanie, transport oraz zatłaczanie
KWARTAŁ NR 19
Zatłaczanie dwutlenku węgla
Broszura Podziemne składowanie CO2 – czym jest tak naprawdę?, CO2GeoNet jako Europejska Sieć Doskonałości
do właściwej podziemnej formacji geologicznej. Odpowiednimi miejscami są: wyczerpane złoża ropy naftowej i gazu ziemnego, głębokie formacje wodonośne z solanką nie spożywaną przez ludzi oraz nieeksploatowane dotąd złoża węgla również znajdujące się na dużej głębokości. W pierwszej fazie procesu następuje wychwytywanie i sprężanie gazu do postaci gęstego płynu, przez co zmniejsza się jego objętość i jest efektywniejszy w transporcie. W drugim etapie następuje transportowanie dwutlenku węgla do odpowiedniej formacji. Odbywać się ono może drogą lądową (rurociąg) jak i wodną (statek). Ta druga może w przyszłości stać się ciekawszą możliwością dla projektów Carbon Capture and Storage, jednak obecnie używa się go na małą skalę. Natomiast transport rurociągami jest bardziej powszechny i stosowany dla dużych ilości gazu. W porównaniu do transportu statkiem ta metoda jest bardziej efektywna ekonomicznie (koszty transportu) oraz zapewnia ciągłość dopływu sprężonego gazu. Ostatnią częścią procesu jest zatłaczanie i rozpoczyna się wtedy, gdy dwutlenek węgla zostanie dotransportowany do miejsca składowania. Zatłaczany jest tam w odpowiednią formację i tam jest „pułapkowany”. Istnieje zależność, iż podczas zatłaczania wraz z głębokością maleje objętość gazu (Rysunek 1). Dlatego też, mówi się, że technologia ta pozwala na wyeliminowanie dużych ilości dwutlenku węgla z atmosfery.
37
Schemat procesu wychwytywania, transportowania i podziemnego składowania dwutlenku węgla
Broszura Podziemne składowanie CO2 – czym jest tak naprawdę? CO2GeoNet jako Europejska Sieć Doskonałości
Metoda badawcza, jaka została wykorzystana w pracy to analiza literaturowa opracowań książkowych, aktów prawnych, podręczników i artykułów internetowych oraz broszur tematycznych bezpośrednio związanych z tematem pracy. Ponadto przeprowadzono badanie socjologiczne w formie ankiety na terenie jednej z gmin, która została objęta Projektem Demonstracyjnym i przez którą planowano przeprowadzenie jednego z elementów instalacji technologii Carbon Capture and Storage. W badaniu wzięło udział 85 respondentów zamieszkujących na terenie gminy Grabica. Sama ankieta składała się z siedmiu pytań odnoszących się do wiedzy ankietowanych na temat znanych przez nich metod ograniczania emisji dwutlenku węgla, stopnia znajomości technologii Carbon Capture and Storage, jak i poglądów ankietowanych na temat inwestycji. Badania literaturowe udowadniają, iż konflikty są złożonymi zjawiskami. Wszystkie są konfliktem społecznym, lecz mają różne podłoża. Istotną konfliktów są opozycyjne stanowiska stron biorących w nich udział. Istnieje również wiele metod rozwiązywania sytuacji konfliktowych, dlatego też w przeprowadzonych badaniach podjęto próbę sformułowania wniosków o charakterze ogólnym oraz rekomendacji. W toku badań stwierdzono, że stosunek lokalnych społeczności do nowoczesnej technologii Wychwytywania, Transportu i Podziemnego Składowania Dwutlenku Węgla Carbon Capture and Storage jest mieszany. Czynnikiem warunkującym taki stosunek ankietowanych jest to, że technologia i projekt demonstracyjny CCS jest pierwszą tego typu inwestycją na kontynencie Europejskim. To demonstracyjne przedsięwzięcie ma na celu dostarczenie szeregu informacji, które w przyszłości mają się stać podstawą rozwojową Europy, w zakresie ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Wyróżnia się tu działania, przez które będzie można pogłębić wiedzę na ten temat. Są to m. in. działania takie jak: badanie formacji geologicznych, wybranie odpowiednich basenów sedymentacyjnych, instalację elementów niezbędnych do wychwytywania i przesyłu gazu w miejsce zatłaczania, zdobycie odpowiedniego doświadczenia w tym zakresie oraz wykonanie dokładnych analiz eksperckich (Rysunek 2).
KWARTAŁ NR 19
Samo przeprowadzenie wnikliwych badań za zgodą społeczności jest niezmiernie ważne. Informacje uzyskane z realizowanych prac rozpoznawczych oraz nabyte doświadczenie, będzie można wykorzystać podczas projektowania, wdrażania oraz udoskonalania instalacji CCS. Wielowymiarowość działań powiązanych z urzeczywistnieniem Projektu Demonstracyjnego wynika ze złożonych uwarunkowań prawnych i trudności w zdobyciu funduszy, które muszą być uzgodnione na długo przed początkiem wdrażania technologii w życie, a także niejednorodnego nastawienia społeczeństwa do technologii. Z zrealizowanego badania wynika, iż większość respondentów wyraziłaby zgodę na lokalizację rurociągu w swoim sąsiedztwie czy na własnej posesji, ale wyłącznie w przypadku, gdy wiąże się to z globalnymi działaniami w zakresie ochrony środowiska oraz wybrany jest najlepszy wariant „trasy” rurociągu. Jeżeli skala zjawiska byłaby mniejsza, wtedy to sprzeciwy byłyby o wiele ostrzejsze i nie przyjmowane do świadomości mieszkańców. Gmina Grabica będąca jedną z tych należących do projektu Carbon Capture and Storage, a dokładniej do terenów, przez który planowany był przebieg rurociągu, posiada odpowiednie czynniki do lokalizacji tego elementu inwestycji. Są nimi między innymi gleby– piaskowce, iłowce, gliny zwałowe oraz piaski naiłowe i naglinowe, które stanowią dodatkową, naturalną warstwę izolacyjną dla przesyłowej instalacji. Na opisywanym terenie występują gleby słabej klasy bonitacyjnej, które w swojej strukturze posiadają wskazane wyżej rodzaje gleb, które nadają się idealnie do tej inwestycji. Na podstawie tych informacji potwierdza się, że padł najlepszy wybór lokalizacji rurociągu (Rysunek 3). Trasa przebiegu rurociągu z Bełchatowa do Łazin w gminie Bielawy (przez gminę Grabica) – struktura Wojszyce
http://lowicz.naszemiasto.pl
39
Jak wynika z badania istotną rolę informacyjną mieszkańców miały konsultacje społeczne. Największy odsetek (niespełna 40%) respondentów wskazało to, jako główne źródło wiedzy o planowanej realizacji Projektu Demonstracyjnego Carbon Capture and Storage przez Elektrownię Bełchatów. Podczas spotkań odbywała się dyskusja, w trakcie której specjaliści projektu udzielali odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania dotyczące technologii i inwestycji zadawane przez mieszkańców. W konsekwencji nastąpił przyrost wiedzy na temat podziemnego składowania, który pozwolił na wyrobienie sobie własnego zdania na ten temat. Technologia Carbon Capture and Storage jest szansą dla przyszłościowego rozwoju Europy w zakresie ograniczania emisji dwutlenku węgla, a co za tym idzie zmniejszenia negatywnego wpływu efektu cieplarnianego. W tym celu należy nawiązać współpracę z wszystkimi podmiotami mającymi na celu dobro Ziemi i uregulować wszelkie kwestie prawne oraz finansowe, co ułatwi wprowadzenie w życie metod ograniczania emisji dwutlenku węgla. Projekt Demonstracyjny Carbon Capture and Storage dawałby szansę na ograniczenie w przyszłości dużej emisji dwutlenku węgla, pozwalając przy tym zapobiec dalszej degradacji stanu środowiska i równocześnie go poprawić. Dzięki temu wszyscy mieszkańcy naszej planety mogliby cieszyć się z uregulowania warunków przyrodniczych, osłabienia wszelkiego rodzaju anomalii oraz przywrócenia harmonii, którą sami zaburzyli. Negatywną stroną projektu jest pewien stopień nieufności ze strony lokalnej społeczności, gdyż obawiają się oni wszelkich nieprzewidzianych i negatywnych oddziaływań ze strony inwestycji (np.: wyciek sprężonego gazu z rurociągu, a w dalszej perspektywie spadek cen gruntów i atrakcyjności okolicy), mimo iż, ma się odbywać regularny monitoring inwestycji. Technologia Carbon Capture and Storage jest nowoczesna i próbuje się ją pokazać, rozpowszechnić oraz przekonać do niej ludność w Projekcie Demonstracyjnym. Dlatego też przeprowadzone badania wskazały w większości przypadków na akceptację tej inwestycji. Inny problem to niedomknięcie struktury finansowej Projektu, gdyż rząd Polski, a następnie Komisja Europejska odmówiła dofinansowania do inwestycji, gdyż jest ona kapitałochłonna. Znaczą rolę odegrało również nierozstrzygnięcie aspektów formalno – prawnych, poprzez niezaimplementowanie do prawa polskiego Dyrektywy Carbon Capture and Storage, brak rozstrzygnięcia w kwestii tak zwanej „ustawy korytarzowej” dla rurociągów tego typu oraz brak konkretnych rozwiązań dla przesyłu gazu. Wszystkie te negatywne strony doprowadziły do zakończenia realizacji Projektu Carbon Capture and Storage przez Polską Grupę Energetyczną Bełchatów, pomimo, że przygotowania do jego realizacji były już zaawansowane. Przeprowadzone przez autora badania są pionierskie, gdyż dotyczą nowej technologii. Sam temat konfliktów środowiskowych jest bardzo interesujący, a w kontekście innowacyjnych technologii i możliwości ich wdrożenia inspirujący. KWARTAŁ NR 19
Licencja na… gospodarowanie przestrzenią
Karina Jackowska
Park Kulturowy
„Miasto Tkaczy” jako czynnik edukacji regionalnej W świecie dynamicznego rozwoju, gdzie miasta i regiony konkurują tworząc i adaptując coraz bardziej nowoczesne i innowacyjne rozwiązań, zaniedbuje się pozostałości dziedzictwa kulturowego. Zapomina się, jaką są cenną wartością dla społeczeństwa, ze względu na ich ograniczoność i historie jaką ze sobą niosą. Z tego powodu w ostatnim czasie bardzo dużą wagę przykłada się do zachowania elementów zawierających ślady przeszłości. W celu zachowania w jak najlepszym stanie wiekowych obiektów materialnych, przestrzeni i krajobrazów oraz historycznych przedmiotów, stosuje się prawne narzędzia form ochrony. Najmłodszą i pierwszą formą nastawianą przede wszystkim na ochronę całości krajobrazu historycznego jest park kulturowy. Przedmiotem rozważań w mojej pracy licencjackiej jest Park Kulturowy „Miasto Tkaczy” w Zgierzu. Ustanowienie „Miasta Tkaczy” na terenie Miasta Zgierza początkowo nie wzbudzało większego zainteresowania wśród mieszkańców. Wynikało to zarówno z niedoinformowania, a także z niskiej świadomości na temat niegdyś „najmłodszej” formy ochrony przestrzeni i obiektów historycznych jaką jest park kulturowy. Mało kto wiedział, że tworzenie parków kulturowych wiąże się z kompleksowym działaniem na rzecz zachowania dziedzictwa kulturowego – zarówno materialnego jak i niematerialnego, a wielopłaszczyznowość ochrony polega tu na ochronie wszystkich śladów pochodzenia antropogenicznego (Rys. 1.). Oprócz samych „przedmiotów”, cenne jest także „tło” otaczające obiekt historyczny np. tradycja, produkty, kultura. 41
Odrestaurowany XIX-wieczny „Dom Tkacza”
Fot. K. Jackowska
Celem pracy licencjackiej pt. „Park Kulturowy Miasto Tkaczy jako czynnik edukacji regionalnej” było określenia roli i znaczenia parków kulturowych dla edukacji mieszkańców oraz turystów. Dla realizacji powyższego celu sformułowano pytania badawcze: 1. Czy i w jaki sposób wykorzystywany jest potencjał parku kulturowego? 2. Za pomocą jakich metod realizowana jest tu edukacja o tematyce regionalnej?. 3. Jakie działania podejmowane są na terenie parku by uatrakcyjnić życie kulturowe Miasta Zgierza? W pracy przeprowadziłam bogate badania literaturowe, korzystałam z literatury z zakresu ekonomii, historii sztuki, urbanistyki, gospodarki przestrzennej, geografii oraz z materiałów źródłowych. Ważnym elementem pracy były liczne rozmowy z osobami zaangażowanymi w działalność parku kulturowego (przede wszystkim urzędnikami oraz przedsiębiorcami) oraz badania ankietowe realizowane wśród mieszkańców i turystów w okresie kwiecień-maj 2012. Na podstawie przeprowadzonych badań literaturowych ustaliłam, ze parki kulturowe w Polsce pełnią bardzo ważną rolę w życiu społeczeństwa. Do ich najważniejszych funkcji możemy zaliczyć: funkcję ochronną, edukacyjną, naukowo-badawczą, rekreacyjną, kulturową, integracyjną, turystyczną i społeczną. Powyższe wnioski znalazły odzwierciedlenie w wynikach badań ankietowych. KWARTAŁ NR 19
Opracowanie własne na podstawie badań ankietowych.
Wykres 1. Najważniejsze funkcje Parku Kulturowego „Miasto Tkaczy” wg respondentów
W przeprowadzonej ankiecie wśród mieszkańców i turystów co trzecia osoba, jako najważniejszą funkcję pełnioną przez „Miasto Tkaczy”, wymieniała funkcję edukacyjną (Wykres 1.). Z rozmów wynika, że park kulturowy jest zdecydowanie najlepszym miejscem do przekazywania informacji na temat przeszłości danego obszaru. Tu na własne oczy można zobaczyć, a także „doświadczyć” historii miejsca. Poprzez dużą gamę przedsięwzięć oferowanych w „Mieście Tkaczy” realizowanych w historycznej przestrzeni w otoczeniu cennego dziedzictwa kulturowego Zgierza, można „przenieść się” w realistyczny XIX w.
Bezpośrednie, autorskie badania pozwoliły zgromadzić bogaty i obiektywny materiał na temat organizacji i działalności parku kulturowego „Miasta Tkaczy”. Dużym uznaniem cieszyło się Centrum Konserwacji Drewna, gdzie można było przyjrzeć się pracy konserwatora zabytkowych mebli drewnianych. Zachwalano również Dom Turysty, w którym dostępna dla odwiedzających jest wystawa wiekowych lalek. Chętnie brano udział w warsztatach czy wydarzeniach (koncerty, pokazy filmów, wystawy) organizowanych na terenie parku. Dla bardziej aktywnych do wyboru były spacery oraz wycieczki rowerowe śladami historycznego przemysłu i osadnictwa. Doceniano także samą estetykę oraz wyjątkowość miejsca pod względem wizualnym, wyrażano zadowolenie ze sposobu organizacji tej niegdyś zaniedbanej przestrzeni. Napawa nadzieją również fakt, że z miesiąca na miesiąc w roku 2012 r. obserwowano znaczny wzrost odwiedzających to miejsce. Ostatnio zauważa się także wzrost liczby grup zorganizowanych zwiedzający park w ramach zajęć szkolnych. To oznacza, że utworzenie oraz ciągłe, aktywne działania na terenie „Miasta Tkaczy” przynoszą założone efekty. Wraz ze wzrostem działań na terenie parku wzrosła także świadomość o konieczności powstawania tego typu form ochrony, bowiem aż 50% respondentów stwierdziło, że tworzenie parków kulturowych w Polsce jest potrzebne, a aż 35%, że jest bardzo potrzebne. 43
Opracowanie własne na podstawie: J. Nikitorowicz, Edukacja regionalna i międzykulturowa
Rys. 1. Podstawowe cele edukacji regionalnej
Badania potwierdziły tezę, że parki kulturowe pełnią niezwykle ważne funkcje oraz realizują istotne cele społeczne, tzn. są bardzo ważnym źródłem informacji na temat przeszłości danego miejsca. Edukacja regionalna realizowana za pomocą różnorodnych metod jest istotnym zadaniem i funkcją parku kulturowego (rys. 1) . Bowiem koleje losu na danej przestrzeni kształtują idee, wartości oraz wzorce zachowań wyznawanych w kolejnych pokoleniach. Znajomość przeszłości, korzeni dla człowieka jest bardzo ważne pod wieloma względami, a parki kulturowe dają taką możliwość. wywołanie doznań estetycznych i emocjonalnych
kształtowanie postaw wobec dokonań przodków
integrowanie społeczeństwa
podnoszenie świadomości wspólnych losów
CELE EDUKACJI REGIONALNEJ
dostrzeganie odmienności i poszukiwanie sposobu wzajemnego porozumienia
kształtowanie poczucia własnej wartości
obrona jednostki przed uprzedmiotowieniem
ochrona lokalnych wartości przed wpływem kultury masowej
Niezaprzeczalne walory Parku Kulturowego „Miasto Tkaczy” oraz wysokie oceny jego oferty pozwalają również wskazać jego atuty z perspektywy rozwoju lokalnego oraz sformułować ogólne wnioski. Z ekonomicznego punktu widzenia parki kulturowe w istotny sposób eksponują lokalne zasoby, historię i tożsamość miejsca oraz budują przewagę konkurencyjną miasta/gminy. Stają się czynnikiem rozwoju „nowych” funkcji: turystycznych, handlowych czy usługowych. Z perspektywy planistycznej i urbanistycznej współtworzą atrakcyjną przestrzeń publiczną miasta. Z szerokiej perspektywy społecznej aktywizują społeczność lokalną na rzecz wspólnego działania. Muzeum Miejsca i Restauracji Zgierz ul. Rembowskiego 1
Fot. K. Jackowska
KWARTAŁ NR 19
SPATIUM w akcji
Barbara Skórzak
ZmieniaMY przestrzeń
Kolorowy Plac
Coraz częściej można usłyszeć o działaniach lokalnych, które mają na celu zintegrowanie społeczności lokalnej. Tendencja ta również zaczyna być widoczna na dużych osiedlach miejskich, gdzie zazwyczaj występują problemy z integracją społeczności lokalnej czy identyfikacją mieszkańców z zamieszkiwanym terenem. Działania oraz projekty podejmowane przez grupę aktywnych mieszkańców przyczyniają się do tworzenia społeczeństwa obywatelskiego, jak również wzmacniają identyfikację mieszkańców z najbliższym otoczeniem oraz budują więzi społeczne. Teofilów odnowiony Jedna z inicjatyw lokalnych „Odnowa Teofilowa” powstała na łódzkim osiedlu Teofilów. Osiedle Teofilów znajduje się w północno-zachodniej części Łodzi i jest zamieszkane przez ok. 47 tys. mieszkańców. Głównie składa się z bloków wybudowanych w latach 60-tych i 70-tych XX wieku. Teofilów ma bardzo dobre połączenie komunikacyjne z centrum miasta oraz charakteryzuje się bardzo dużą powierzchnią terenów zielonych i zamieszkany jest w większości przez osoby starsze. Odnowa Teofilowa założona została przez dwie młode osoby. Obecnie składa się zarówno ze studentów, jak i osób w średnim wieku. Grupa ta postanowiła zmienić swoje osiedle w miejsce przyjazne oraz atrakcyjne dla mieszkańców, dlatego w tym celu zgłasza zadania do Budżetu Obywatelskiego, jak również realizuje inne różnorodne projekty. 45
Rys. 1. Projekty Odnowy Teofilowa
Opracowanie własne
Warto również wspomnieć, że w ostatnich wyborach samorządowych siedmiu z członków Odnowy Teofilowa znalazło się w Radzie Osiedla, co z pewnością pomoże im w realizacji kolejnych projektów, które mają na celu nie tylko poprawę jakości przestrzeni publicznej na ich osiedlu, ale również integrację środowiska lokalnego. Kolorowy Plac - Farma zwierząt na Teofilowie Kolorowy Plac to projekt Odnowy Teofilowa, który był realizowany we współpracy z Studenckim Kołem Naukowym „SPATIUM”. Projekt ten zakładał stworzenie miejsca spotkań dla mieszkańców Teofilowa, ponieważ oprócz dość dużego udziału zieleni znajduje się kilkanaście niezagospodarowanych asfaltowych placy. Są to duże kwadratowe lub prostokątne place, które kiedyś pełniły funkcje boisk oraz lodowisk. Dzisiaj place te są zaniedbane i niezagospodarowane. Spółdzielnia mieszkaniowa planowała przekształcić te place w parkingi samochodowe, co spotkało się ze sprzeciwem ze strony mieszkańców osiedla. Odnowa Teofilowa zaproponowała spółdzielni mieszkaniowej pomoc w ich zagospodarowaniu oraz stworzeniu miejsca skupiającego życie mieszkańców. Nasze Koło zostało zaproszone do współpracy w realizacji tego projektu. Wspólnie postanowiliśmy zagospodarować asfaltowy plac znajdujący się przy ul. Wici 40. Lokalizacja ta nie została wybrana przypadkowo, ponieważ plac ten znajduję się w pobliżu przedszkoli, szkoły podstawowej oraz niewielkiego placu zabaw, co w dużym stopniu wpływało na grupę odbiorców tego terenu. KWARTAŁ NR 19
Kolorowy Plac
Piotr Salta-Kochanowski
Pierwszym etapem projektu było przeprowadzenie warsztatów konsultacyjnych dla dzieci z pobliskiego przedszkola. Ośmiu przedstawicieli naszego koła oraz trzech członków Odnowy Teofilowa zorganizowało oraz przeprowadziło warsztaty, na których dzieci miały za zadanie namalować w rzeczywistych wymiarach gry podwórkowe np. klasy, rzut kasztanem, ślimak, a także zaprojektować kolorystykę tych gier, które następnie miały zostać użyte w projekcie placu. Dzieci były bardzo twórcze oraz zaangażowane w cały proces projektowania. Na koniec wszyscy uczestnicy warsztatów mogli nauczyć się zasad oraz wspólnie zagrać we wszystkie namalowane gry. Drugim etapem było przeprowadzenie spotkania informacyjno - konsultacyjnego dla mieszkańców osiedla. Zorganizowana została również akcja „door to door”, która miała na celu poinformowanie mieszkańców o planowanym projekcie oraz zaproszenie na konsultacje. W spotkaniu uczestniczyło czterech mieszkańców, którzy zostali poinformowani o planowanym projekcie jak również mogli sami zaproponować rozwiązania, które ich zdaniem najlepiej odpowiadałby ich potrzebom. Następnie został opracowany projekt graficzny placu z uwzględnieniem wskazówek dzieci na temat gier oraz ich kolorystyki. Na jednej z części placu, gdzie znajdują się dwa kosze do gry zostały zaprojektowane kolorowe linie do gry w koszykówkę, natomiast druga część została przeznaczona na gry podwórkowe w aranżacji farmy dla zwierząt. Wykonanie placu trwało dwa dni, w których członkowie Koła oraz przedstawiciele Odnowy Teofilowa malowali gry oraz boisko do koszykówki. W realizacji pomogły również dzieci bawiące się na pobliskim placu zabaw, które zainteresowane działaniami chciały również uczestniczyć w malowaniu. Była to świetna okazja do integracji oraz wspólnej zabawy członków Koła oraz Odnowy Teofilowa. Ostatnim etapem był zorganizowany festyn rodziny, który był okazją do uroczystego otwarcia placu dla użytkowników. Na festynie każdy mógł zagrać w namalowane gry oraz wziąć udział w organizowanych zabawach, a uczestnicy festynu otrzymali nagrody za udział we wspólnej zabawie. Mieszkańcy, którzy uczestniczyli w festynie mogli podzielić się swoimi spostrzeżeniami związanymi z osiedlem co przyczyniło się do poznania ich potrzeb i oczekiwań.
47
Kolorowy Plac
fot. Piotr Salta-Kochanowski
Jak zintegrować mieszkańców dużego osiedla w mieście? Projekt ten pokazał, że na osiedlu również można realizować projekty mające na celu integrację środowiska lokalnego, jak również zagospodarować w ciekawy sposób przestrzeń. Związku z tym, że był to jeden z pierwszych projektów takiego typu realizowanych na terenie osiedla, mieszkańcy w małym stopniu zaangażowali się co głównie było widoczne na przeprowadzonych konsultacjach. Nie należy się jednak poddawać, ponieważ dalsze projekty tego typu mogą powodować zwiększenie świadomości mieszkańców oraz ich chęć zaangażowania się w sprawy swojego osiedla. Pomimo niskiej frekwencji na konsultacjach w trakcie realizacji projektu placu spotkaliśmy się z dużym zainteresowaniem mieszkańców oraz dzieci. Wiele osób zatrzymywało się i pytało o inicjatywę oraz dzieliło się swoimi spostrzeżeniami. Dzieci bawiące się na pobliskim placu zabaw chciały włączyć się w prace związane z malowaniem gier. Ogólna tendencja nie jest zadowalająca, ponieważ mieszkańcy dużych osiedli nadal nieufnie odnoszą się do spotkań organizowanych i sformalizowanych, o czym mogliśmy się przekonać odwiedzając mieszkańców w akcji “door to door”. Wielu z mieszkańców krytycznie odnosiło się do projektu przed jego przedstawieniem lub nawet nie wyrażali chęci rozmowy. W przeciwieństwie do małych miejscowości, mieszkańcy wielkich osiedli nie identyfikują się z zamieszkiwanym terenem co utrudnia organizacje projektów, które mają na celu integrację środowiska lokalnego. Dlatego też, każde działania przeprowadzane na takim terenie mające za zadanie próbę aktywizacji mieszkańców mogą spowodować, że będą oni się w coraz większym stopniu identyfikować z zamieszkiwanym osiedlem. Dość istotnym problemem przy realizacji podobnych projektów, szczególnie na osiedlach zamieszkanych głównie przez osoby starsze jest zainteresowanie oraz dotarcie z informacją do jak największej grupy odbiorców. Jedną ze skutecznych akcji promocyjno - informacyjnej podobnych projektów może okazać się happening, który w bezpośredni oraz ciekawy sposób informuje mieszkańców o działaniach na ich osiedlu. Bardzo istotne jest, aby organizować podobne projekty cyklicznie, ponieważ tylko w ten sposób wszystkie działania lokalne mogą zacząć wzbudzać zaufanie wśród mieszkańców. KWARTAŁ NR 19
Sylwetki miast
Olga Zuchora
Sztokholmska wizja przyszłości
Wiele jest przykładów miast, które przy tworzeniu swoich planów rozwoju kładą nacisk na zrównoważony rozwój i na rewitalizację obszarów centralnych miast lub tych o znaczeniu historycznym, takich jak strefy przemysłowe czy portowe. Odchodzi się od zajmowania nowych terenów pod zabudowę jeżeli nie jest to konieczne. Nowe realizacje mieszkaniowe stawiają na spójność z otoczeniem, wykorzystanie i wzmocnienie genius loci miejsca do stworzenia atrakcyjnej przestrzeni dla mieszkańców. Niektóre z nich swoją nową tożsamość starają się uzyskać poprzez znakomite realizacje „starchitektów” wpisujące się w otoczenie. Niestety Polska jest praktycznie nieobecna w tym międzynarodowym dyskursie. Znakomitym przykładem dobrej praktyki jest nowopowstająca dzielnica Norra Djurgårdstaden w Sztokholmie. Powstaje ona na dawnych terenach portowo-przemysłowych w północno-wschodniej części centrum Sztokholmu i składa się z wielu mniejszych podobszarów, z których każdy posiada swoją tożsamość. Charakter tych miejsc nadają obiekty będące świadkami historii, takie jak dawne budynki gazowni, tory kolejowe w porcie lub inne drobne elementy wyposażenia miasta. 49
Djurgårdsstaden jest tworzone aby spełnić rosnące zapotrzebowania miasta na nieruchomości mieszkalne, miejsca pracy, usług, przedszkola, obszary zielone, miejsca kultury i aktywności fizycznej - wynika to ze stale rosnącej populacji miasta, która ma osiągnąć 1 milion w 2024 roku. O długofalowym myśleniu świadczy to, że planowanie całej inwestycji rozpoczęło się w latach dwutysięcznych. Szacuje się, że cały obszar będzie w pełni zagospodarowany dopiero w 2030 roku. Docelowo planowane jest utworzenie 12 tys. nowych mieszkań i 35 tys. nowych miejsc pracy w tej okolicy, które będą uzupełnione nowoczesnym portem i strategiczną infrastrukturą miejską, jaką jest linia tramwajowa Spårväg City. Na terenie obszaru każdy budynek ma być niepowtarzalny aby zapewnić lepszą orientację w terenie oraz odpowiedzieć na potrzeby różnych grup potencjalnych mieszkańców. Dbając o stworzenie symboli architektonicznych dzielnicy zaproszono do współpracy wiele znanych (nie tylko w Skandynawii) pracowni architektonicznych. Za opracowanie jednego z budynków mieszkalnych, który będzie dominantą obszaru odpowiedzialna jest pracownia laureatów Nagrody Pritzkera - Herzog & de Meuron. W celu uniknięcia gentryfikacji, mieszkania są skierowane do różnych grup odbiorców - będą zarówno na sprzedaż, jak i na wynajem od spółek komunalnych. Istotne jest również to, że część z nich będzie przeznaczona tylko i wyłącznie dla studentów (do tej pory oddano do użytku 500 takich lokali). Jest to jedyna dzielnica miasta, która doczekała się swojej oficjalnej wersji anglojęzycznej - Stockholm Royal Seaport - w celu zwiększenia jej Nowa linia tramwajowa
Stockholms Stad
KWARTAŁ NR 19
Stockholms Stad
Lokalizacja dzielnicy Norra Djurgårdstaden
rozpoznawalności poprzez nadanie jej nazwy łatwiejszej do wymówienia i zapamiętania dla osób z zagranicy. Marketing obszaru skoncentrowany jest na podkreślaniu, że jest on “för stadsmänniskor som älskar naturen” (dla ludzi miastowych kochających naturę). Rzadko kiedy hasła reklamowe mają pokrycie w rzeczywistości, jednakże w tym przypadku jest ono bardzo wiarygodne, gdyż jednym z głównych celów terenu jest przybliżenie mieszkańcom dostępu do wody oraz terenów zielonych przy zachowaniu korzyści dużego miasta i ochrony środowiska. Zieleń będzie w znacznym stopniu uporządkowana, jednakże planowane są obszary gdzie wolną rękę pozostawi się samej naturze. Cała przestrzeń będzie ogólnodostępna dla wszystkich odwiedzających, którzy zdecydują się do niej przybyć komunikacją zbiorową, rowerem lub pieszo. Już teraz funkcjonują ograniczenia dla transportu samochodowego, który ma zostać całkowicie wyeliminowany z tej okolicy (oprócz carpoolingu i samochodów elektrycznych). Dzielnica ma być w pełni uwolniona od paliw kopalnych, a emisja dwutlenku węgla na osobę ma nie przekraczać 1,5 tony rocznie. Kwestie środowiskowe są traktowane priorytetowo pod każdym aspektem - inwestycja ma stanowić światowej klasy wzór myślenia o zrównoważonym rozwoju i wysokich standardach środowiskowych przy tworzeniu nowych obszarów zurbanizowanych. Dzielnica jest rozplanowana tak, aby była sobie w stanie poradzić z potencjalnymi zmianami klimatycznymi takimi jak wzrost opadów, ocieplenie klimatu czy podnoszenie poziomu mórz poprzez odpowiednie ukształtowanie i konstrukcję powierzchni. Wody deszczowe będą zarządzane przez stworzenie
51
systemu gromadzącego wodę do ponownego jej wykorzystania w celu podlewania drzew. W celu lepszego planowania, opracowane zostało narzędzie mające na celu obliczanie współczynnika zieloności obszaru (ang. green area factor). Jego zadaniem jest priorytetyzacja tworzenia obszarów zielonych pełniących jednocześnie wiele funkcji, np. zwiększających bioróżnorodność, będących elementem systemu przeciwzalewowego, przyczyniających się do łagodzenia zmian klimatycznych oraz służących do celów rekreacyjnych. Celem projektu jest aby usługi ekosystemów były widoczne oraz wymierne, wspomagające proces planowania poprzez dostarczenie odpowiednich danych wspomagających podejmowanie kluczowych decyzji. Każdy z budynków na terenie dzielnicy ma być zasilany częściowo energią odnawialną, którą będzie generował poprzez panele solarne. Obecnie zakłada się, że w przyszłości postęp technologiczny umożliwi generowanie przez te budynki więcej energii niż są w stanie skonsumować. Dachy części budynków są pokryte specjalną roślinnością grubolistną, której celem jest zatrzymanie wody deszczowej oraz izolacja termiczna. Oprócz tradycyjnych budynków do sortowania śmieci, każda kuchnia wyposażona jest w urządzenie na odpady, które zamienia odpady żywnościowe w surowce do produkcji biopaliw. Cały obszar ma być wyposażony w system rur zapewniających próżniowe usuwanie odpadów wrzucanych do pojemników lub koszy w przestrzeniach publicznych. Ze ścieków będą odzyskiwane składniki odżywcze, takie jak fosfor, azot i potas w celu zmniejszenia eutrofizacji Morza Bałtyckiego - z tego powodu będą one wykorzystane do nawożenia okolicznych Przyszłe zagospodarowanie portu
Stockholms Stad
KWARTAŁ NR 19
Stockholms Stad
Wizja zrewitalizowanej gazowni
gruntów rolnych, co z kolei będzie skutkować zmniejszeniem wykorzystania paliw kopalnych w celu tworzenia nawozów sztucznych. Cały projekt rewitalizacji obszaru portowego cieszy się dużym uznaniem ze strony mieszkańców miasta, którzy są zainteresowani pracą lub mieszkaniem w takim otoczeniu. Realizacja znakomicie wpisuje się w szwedzki styl życia, zapewniając bliskość natury oraz możliwość wpływania na ochronę środowiska. Mimo iż cała inwestycja jest w nieznacznym stopniu ukończona, to jest stawiana za wzór myślenia o tworzeniu zrównoważonych dzielnic miejskich. Częściowo został taki wizerunek wykreowany przez samo miasto poprzez liczne konferencje, materiały oraz wizyty studyjne dla zagranicznych gości, jednakże sama wizja jest na tyle innowacyjna, że jest się w stanie sama obronić przed światem. Przeglądając foldery i wizualizacje trudno byłoby się nie zastanawiać czy tego typu rozwiązania dotrą kiedyś do Polski. Na ten moment u nas pierwsze skrzypce grają grodzone osiedla na przedmieściach, na których bloki różnią się od siebie tylko i wyłącznie numerem. Suburbanizacja doprowadza do większej emisji gazów cieplarnianych z powodu konieczności przemieszczania się na większe odległości, zajmowania bioróżnorodnych terenów lasów i łąk pod budownictwo oraz zwiększenia kosztów funkcjonowania miasta. Te argumenty powinny dać do myślenia osobom odpowiedzialnym za politykę przestrzenną polskich miast oraz samym mieszkańcom wybierającym swoje nowe miejsce zamieszkania i generującym popyt na konkretne formy mieszkalnictwa tworzonego przez deweloperow. Za koszt niskiego gruntu społeczeństwo płaci znacznie większą cenę - cenę obniżenia jakości życia dla następnych pokoleń.
53
Przestrzennie
Jakub Zasina
Triumf miasta
oczami ekonomisty
Na polskim rynku księgarskim właśnie wydano książkę wyczekiwaną od lat – „Śmierć i życie wielkich miast Ameryki” (ang. The Death and Life of Great American Cities) autorstwa Jane Jacobs. Można tę pozycję bez wątpienia określić mianem jednej z najważniejszych książek traktujących o mieście, które ukazały się w XX wieku. Nie budzi również wątpliwości, że jej treść silnie wpłynęła na filozofię planowania współczesnych miast, a jej lektura uznawana jest za obowiązkową. Polscy czytelnicy, którzy chcieli zapoznać się z ideami Jacobs w rodzimym języku, byli zmuszeni czekać wyjątkowo długo. 53 lata, które dzieli od siebie pierwsze wydania amerykańskie i polskie, to niezwykle dużo w świecie planowania miejskiego. W tym czasie wiele koncepcji wyniesiono na piedestał, by za chwilę szybko je z niego zrzucić. Tymczasem idee Jacobs wydają się być wciąż aktualne i znajdują kontynuatorów. Wśród nich wymienić można choćby Jana Gehla, czy Richarda Floridę, znanych już polskim czytelnikom. Warto jednak w tym gronie wyróżnić Edwarda Glaesera, którego książka „Triumf miasta” (ang. Triumf of the city) przed trzema laty stała się bestsellerem w Stanach Zjednoczonych. Byłoby wielką szkodą, gdyby na jej polskie tłumaczenie przyszło nam czekać porównywalnie długo. Tym bardziej, że Glaeser podkreśla swoją inspirację pracami Jacobs, a jednocześnie chętnie z nią polemizuje. Tym, co może budzić największe zaciekawienie jest wiadomość, że książka wskazująca na triumf miasta nie jest dziełem ani planisty, ani urbanisty, gdyż Glaeser jest profesorem ekonomii Uniwersytetu Harwardzkiego. Tym, co charakteryzuje go najlepiej, jest przede wszystkim wiara w siłę miast oraz KWARTAŁ NR 19
Wiki Commons
Jane Jacobs
przekonanie, że proces urbanizacji jest nie tylko pozytywnym zjawiskiem w każdej szerokości geograficznej, ale i niezbędny dla dalszego rozwoju ludzkości. I tak, jak coraz powszechniej mówi się, że Duńczyk Jan Gehl jest pierwszym i do tej pory jedynym „star-urbanistą”, który swoim dorobkiem, popularnością oraz obecnością w mediach może porównywać się z grupą „stararchitektów”, tak wiele wskazuje na to, że Glaeser może stać się „gwiazdorskim” ekonomistą miasta, który wprowadzi zagadnienia tej dyscypliny do dyskusji publicznej i będzie potrafił zainteresować nią szersze grono odbiorców. Już dziś można znaleźć w Internecie komentarze, które prorokują przyznanie Glaeserowi w przyszłości Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii. Przesłanie książki Glaesera trafnie oddaje jej podtytuł. „Triumf miasta” jest bowiem uzupełniony o następującą frazę: „Jak nasz najwspanialszy wynalazek czyni nas majętniejszymi, mądrzejszymi, bardziej ekologicznymi, zdrowszymi i szczęśliwszymi” (ang. How Our Greatest Invention Makes Us Richer, Smarter, Greener, Healthier, and Happier). To gloryfikacja miasta jako zjawiska społeczno-gospodarczego, które odzwierciedla rosnące znaczenie ekonomiczne miast oraz ich renesans. Wizje przyszłości, wedle których zapotrzebowanie na miasta wyczerpie się wraz z postępującym rozwojem technologicznym, odchodzą do lamusa. I właśnie na zapotrzebowaniu na miasta ze strony ludzkości oraz ich wiodącej roli w budowaniu przyszłości Glaeser skupia się najmocniej w swojej książce. – Miasta odnoszące sukcesy zazwyczaj zabudowują się, ponieważ ich gospodarcza witalność czyni ludzi chętnymi do płacenia za przestrzeń […]. Budynki są jednak rezultatem, a nie przyczyną sukcesu – przekonuje Glaeser na łamach „Triumfu miasta”. Tym samym krytycznie odnosi się do prowadzenia rozwoju miast wyłącznie w oparciu o inwestycje infrastrukturalne. Zwraca uwagę na to, że miasta nie rozwijają się dzięki takim przedsięwzięciom, ale rozwijają się dzięki temu, że w jednym momencie i w jednym miejscu znajdą
55
się ludzie, którzy ucząc się i inspirując siebie nawzajem, pchną społeczność miejską naprzód. To właśnie w kapitale ludzkim Glaeser upatruje kluczowego czynnika determinującego powodzenie lub porażkę miasta. Zauważa, że miasta, które odnoszą sukcesy, mają jeden wspólny mianownik: zachęcają inteligentnych ludzi do tego, by mieszkali i pracowali właśnie w nich. W rezultacie, miasta te są najbardziej produktywnymi obszarami na Ziemi. Ich obecność oraz gospodarcze sukcesy z ostatnich lat dowodzą, że żadna technologia nie zahamuje właściwej ludziom potrzeby spotkania się, życia i pracy tuż obok siebie, ponieważ ludzie są gatunkiem „stadnym” i tylko wspólnie są w stanie działać na rzecz swojej przyszłości. Odnosząc się do kapitału ludzkiego, Glaeser znajduje między innymi wytłumaczenie, dlaczego postindustrialne miasta kurczą się. Posługując się przykładem Detroit, twierdzi, że – jak na ironię – miastu w ostatnich latach zabrakło tych cech, na których pierwotnie je zbudowano, tj. przedsiębiorczości i kreatywności ludzi niegdyś tworzących zalążki przemysłu motoryzacyjnego w drobnych warsztatach. Z upływem czasu, gdy wiedzy, umiejętności, otwartości umysłu i konkurencji wymagano coraz rzadziej, na skutek upowszechnienia taniej i masowej produkcji taśmowej, miasto straciło swój impet i nie było w stanie konkurować w nowym modelu gospodarczym. Kluczem dla rozwoju współczesnych miast są bowiem wysokie kompetencje ich mieszkańców, a miasta dysponujące kapitałem ludzkim niższej jakości, rozwijają się wolniej, lub kurczą się. W dobie zrównoważonego rozwoju Glaeser nie mógł pominąć na łamach książki kwestii środowiskowych. Jest przekonany, że koncentrowanie ludzi w gęstych miastach, jest najlepszym, co można zrobić, by w długiej perspektywie pomóc środowisku przyrodniczemu. Pogląd ten opiera przede wszystkim na konieczności pokonywania długich dystansów – zazwyczaj samochodem – przez mieszkańców rozlewających się miast, co skutkuje zdecydowanie wyższą emisją zanieczyszczeń per capita w porównaniu z osobami wybierającymi miejski styl życia, a zatem i inne środki transportu. Tym samym, sprzeciwia się tworzeniu kolejnych przedmieść, nawet jeśli nazywa się je eko-miasteczkami, ze względu na to, że jakiekolwiek podmiejskie życie i tak wymusza wybór Edward Gleaser
TED
KWARTAŁ NR 19
samochodu jako głównego środka transportu. – Jeśli kochasz naturę, trzymaj się od niej z daleka – pisze. Tym, co wzbudza wiele kontrowersji, jest pogląd Glaesera, że to nie miasta czynią ludzi biednymi, o czym dziś debatuje się w kontekście złej kondycji miast krajów tzw. trzeciego świata. Twierdzi natomiast, że miasta naturalnie zachęcają biednych ludzi do osiedlenia się w nich, dając im szanse na poprawę swojego bytu i osiągnięcie sukcesu, czego ludzie nie byliby w stanie zrobić na terenach wiejskich. Jest zafascynowany wigorem, jaki panuje w brazylijskich fawelach i w indyjskich shantytowns, dostrzegając w nich nagromadzenie ludzkiej energii. Dowodzi także, że nawet w miejscach oferujących tak skrajnie złe warunki życia, ludziom i tak żyje się lepiej, niż poza miastami. Lista intrygujących tematów podjętych w „Triumfie miasta” przez autora jest znacznie dłuższa. Czy poglądy Glaesera są zbieżne z tym, co głosiła Jacobs? Warto zauważyć, że oboje pisali swe książki w zupełnie innych czasach: Jacobs codziennie obserwowała amerykańskie miasta, z których życie uciekało, podczas gdy Glaeser jest świadkiem ich wielkiego powrotu. Nie dziwi zatem, że ich poglądy różnią się przede wszystkim w zakresie tego, jak powinna prezentować się fizyczna forma miasta. Jacobs opowiadała się za kształtowaniem zabudowy miejskiej o tradycyjnych proporcjach, Glaeser jest natomiast wyraźnym zwolennikiem śródmiejskich wysokościowców i twierdzi, że odpowiednie zaprojektowanie ich najniższych kondygnacji wciąż pozwala na organizowanie bogatego życia ulicznego, tak akcentowanego przez Jacobs. Jednocześnie zarzuca poprzedniczce, że w swych poglądach nie uwzględniała gry popytu i podaży oraz jej efektów. Przekonuje przy tej okazji, że w rozwijających się miastach nie można utrzymywać limitów wysokości zabudowy, ani też chronić zbyt wiele ich starej tkanki przed współczesnymi modyfikacjami, gdyż w takiej sytuacji coraz droższe, a przez to trudniejsze, staje się zaspokajanie rosnącego popytu na śródmiejską lokalizację. W efekcie wzrostu cen nieruchomości, zbyt duża liczba mieszkańców miasta jest wypychana z centrum i jest zmuszona zamieszkiwać odpowiednio dalej. Obie osobowości więcej jednak łączy, niż dzieli. Jacobs i Glaeser są silnie emocjonalnie związani z gęstymi, gwarnymi i pełnymi życia miastami, w których wszystko dotyczy przede wszystkim samych ludzi. Oboje cechują się dużą nieufnością wobec odgórnego i wielkoskalowego planowania, nie akceptują polityki rozwoju opartej na drogich inwestycjach infrastrukturalnych. Glaeser najpełniej zaś czerpie z poglądów Jacobs odnoszących się do roli ludzi w kształtowaniu rozwoju miasta, przekonując, że różnorodny i wysokiej jakości kapitał ludzki, wyzwalający przedsiębiorczość, to najważniejszy czynnik dobrobytu miast, a tym samym dobrobytu ludzkości ogółem. Czytając „Triumf miasta” trzeba mieć na uwadze specyfikę miast amerykańskich i tamtejszego społeczeństwa. Dziś w Stanach Zjednoczonych prowadzi się bardzo ożywione dyskusje o mieście, a poruszane w nich zagadnienia każą zadawać Amerykanom samym sobie trudne pytania i zastanawiać się 57
nad słusznością utartych przeświadczeń o własnym narodzie. Komentatorzy podkreślają, że choć większość społeczeństwa amerykańskiego zamieszkuje miasta, to Amerykanie wciąż silniej łączą wyobrażenie o sobie samych z obszarami wiejskimi lub podmiejskimi. Amerykański Sen o posiadaniu własnego domu pod miastem wciąż jest powszechny, a polityka tamtejszej administracji w wielu przypadkach temu zjawisku sprzyja. – Jestem ekonomistą, prawda? Zatem, co do zasady, nie jest moją sprawą przekonywanie ludzi do jednego lub drugiego stylu życia. Ludzie decydują się mieszkać w najróżniejszych miejscach i tak powinno być. Nie ma jednak nic nie-amerykańskiego w mieszkaniu w mieście. Może ono być takim samym narzędziem realizacji Amerykańskiego Snu, jak dom na przedmieściach. Zależy mi nie na zmianie stylów życia, ale na zmianie polityki, która w tej chwili uprzedza ludzi do zamieszkiwania w miastach, polityki, która zachęca ludzi do migracji z mieszkań w miastach do domów jednorodzinnych na przedmieściach – komentuje Glaeser. Wśród czynników, które zachęcają Amerykanów do porzucania miast na rzecz przedmieść wymienia zachęty do wznoszenia własnych domów, subsydiowanie budów kolejnych autostrad oraz nadreprezentację polityków (twórców prawa) o podmiejskim stylu życia w stosunku do społeczeństwa ogółem. Warto jednak zauważyć, że choć Glaeser zarówno opowiada się za intensywniejszym wykorzystywaniem śródmieść i zamieszkiwaniem w nich, jak też sam w takim środowisku spędził większość swego życia, ostatecznie i on przeniósł się na przedmieście. Swą decyzję motywuje ww. racjami i czynnikami ekonomicznymi. „Triumf miasta” wypełnił ważną lukę na rynku księgarskim, która występowała na nim od dłuższego czasu. Glaeserowi udało się bowiem napisać książkę z zakresu ekonomiki miejskiej w wersji „pop”, która swoją treścią jest w stanie zaciekawić znacznie szersze grono odbiorców, niż świat akademicki. Nie narzucając się z tym, autor zapoznaje czytelnika z pojęciami właściwymi ekonomice miejskiej, takimi jak korzyści aglomeracji, efekty zewnętrzne, czy przewaga konkurencyjna. Lekturę uprzyjemnia zastosowana narracja, prowadzona w oparciu o opowiadanie historii ukazujących kluczowe momenty i zjawiska dla formowania się wybranych miast, osadzonych w licznych przykładach z całego globu (od starożytnych Aten, przez haussmanowski Paryż i Nowy Jork z początku XX wieku, po współczesny Bombaj). Wszystko to, o czym pisze Glaeser, nie jest pobożnym życzeniem, jako że treść książki bazuje na wynikach badań prezentowanych przez autora znacznie wcześniej na łamach uznanych czasopism naukowych. Książka nie oferuje gotowych do zastosowania rozwiązań, ponieważ skupia się na wyjaśnianiu zjawisk zachodzących we współczesnym – miejskim – świecie. Tym samym, inspiruje do zadawania pytań i prowadzenia dyskusji. Rzuca wyzwanie obowiązującym sposobom myślenia na temat planowania rozwoju miast. „Triumf miasta” to pociągająca lektura, po którą warto sięgnąć już teraz, by znaleźć odpowiedź na pytania o to, po co nam miasta i dlaczego warto w nich żyć. KWARTAŁ NR 19
Z ostatniej chwili 1. Single Przy okazji ostatnich walentynek Richard Florida z pomocą Martin Prosperity Institute wykonał kompleksowe badanie singli w amerykańskich metropoliach. Z zaprezentowanych map można między innymi odczytać, że (bez uwzględnienia wieku) samotne kobiety przeważają na wschodnim wybrzeżu, mężczyźni zaś - na wybrzeżu zachodnim. Badanie stanowi aktualizację mapy opublikowanej 8 lat temu przez National Geographic. Wszystkie mapy prof. Floridy dostępne są pod adresem: http://martinprosperity.org/content/metros-with-more-single-men-orwomen-aged-18-64 2. Wiadukt niezgody? W drugiej połowie kwietnia odbyły się konsultacje społeczne dotyczące budowy wiaduktu nad skrzyżowaniem marszałków w Łodzi. Miejsce, w którym przecinają się aleje Piłsudskiego i Śmigłego-Rydza jest jednym z najbardziej zakorkowanych punktów na drogowej mapie miasta. Jako przyszli urbaniści mamy poważne wątpliwości, czy budowa tak ogromnej struktury w centrum jest faktycznie rozwiązaniem problemu, czy jedynie ucieczką od niego. źródło: uml.lodz.pl 3. Fantastyczne miasta Urbaniści to duże dzieci. Dla tych z nas, którzy najbardziej potrzebują “resetu” powstała książeczka, którą autor - Steve McDonald - opisuje jako kolorowankę dla dorosłych. Mowa o Fantastic Cities, której premiera odbędzie się 7 lipca. Czy taka forma twórczości pobudzi kreatywność bardziej niż szkice i makiety? Dowiemy się po letniej sesji. :-) (przykładowe strony z książki można obejrzeć na Amazonie http://amzn.com/1452149577 )
59
Przypisy 1. Oficjalna strona internetowa programu QGIS, http://www.qgis.org/pl/site/about/index.html, (dostęp: 20.12.2014 r.)2. 2. Główny Urząd Statystyczny, http://stat.gov.pl/bdl/app/strona.html?p_name=indeks, (dostęp: 8.11.2014 r.) 3. Oficjalna strona projektu OpenStreetMap, https://www.openstreetmap.org/#map=5/51.500/-0.100, (dostęp: 8.11.2014 r.) 4. Strona serwisu Geofabrik, http://download.geofabrik.de/, (dostęp: 5.11.2014 r.) 5. Centralny Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej, http://www.codgik.gov.pl/index.php/ darmowe-dane/prg.html, (dostęp: 5.11.2014 r.) 6. European Enviroment Agency, Urban Atlas, http://www.eea.europa.eu/data-and-maps/data/urban-atlas (dostęp: 5.11.2014 r.) 7. Strona internetowa GIS Support, http://www.gis-support.pl/baza-wiedzy/dane/dane-do-pobrania/, (dostęp: 5.11.2014 r.) 8. Mapy Google, https://www.google.pl/maps/, (dostęp: 15.11.2014 r.) 9. Oficjalna strona Budżetu Obywatelskiego w Łodzi, http://budzet.dlalodzi.info/mapa-wlasnosci-terenu/, (dostęp: 15.11.2014 r.) 10. http://www.krrit.gov.pl/dla-mediow-i-analitykow/dyrektywa-medialna/pytania-i-odpowiedzi/index,2.html – stan na 09.07.2013r. 11. http://market.wzr.pl/kursy/product_placement/rodzaje.html - stan na 12.07.2013r. 12. http://kultura.newsweek.pl/lodz-zaplaci-pol-mln-zlotych-na--komisarza-alexa-,94465,1,1.html – stan na 15.07.2013r 13. http://www.sgi.pl/mieszkania-lodz/villa-park - stan na 02.02.2015r. 14. http://www.mewapark.pl – stan na 02.02.2015r. 15. http://www.turystyczna.lodz.pl/page/453,sladami-komisarza-alexa.html – stan na 16.07.2013r. 16. A. Gronczewska, Komisarz Alex musi poczekać do jesieni. Potem już czas na … emeryturę”Polska Dziennik Łódzki, wydanie z 23stycznia 2015 r., dodatek Kocham Łódź, s. 16-17. 17. Ziobrowski Z. (red.), Jarczewski W., Rewitalizacja miast polskich – diagnoza 18. R. Warsza „Urbanizacja strefy podmiejskiej na przykładzie wybranych gmin Łódzkiego Obszaru Metropolitarnego po roku 1990” promotor dr. hab. inż. arch. Weronika Wiśniewska prof. PŁ, 19. T. Zipser, j. Sławski „Modele procesów urbanizacji. Teoria i jej wykorzystanie w praktyce planowanie” Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne. Warszawa 1988, 20. T. Ossowicz „Metoda ustalania kolejności przedsięwzięć polityki przestrzennej miasta wielkiego” Oficyna Wydawnictwa Politechniki Wrocławskiej. Wrocław 2003, 21. J. Sławski „Model ORION jako narzędzie symulacyjne do prognozowania rozwoju sieci osadniczej” Makroregion innowacyjny. Foresight technologiczny dla województwa dolnośląskiego do 2020 r.Prace naukowe. Wrocław 2006, 22. Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. 23. http://djurgardsstaden.se 24. http://bygg.stockholm.se/Alla-projekt/norra-djurgardsstaden/ 25. J. Buntin, Is It Time to Retire Jane Jacobs’ Vision of the City?, dostęp 3.1.2015, http://www.governing.com/ topics/economic-dev/is-it-time-to-retire-jane-jacobs-vision-city.html. 26. S. Filmanowicz, Humanity’s Greatest Invention?, dostęp 23.12.2014, https://medium.com/@marquetteu/ humanitys-greatest-invention-face-to-face-with-edward-glaeser-author-of-triumph-of-the-city4877dbd06488. 27. R. Florida, Narodziny klasy kreatywnej, Warszawa 2010. 28. J. Gehl, B. Svarre, How To Study Public Life, Washington, DC 2013. 29. E. L. Glaeser, Why Economists Still Like Cities, dostęp 23.12.2014, http://www.city-journal.org/html/6_2_ why_economists.html. 30. E. L. Glaeser, Triumph Of The City, London 2012. 31. S. Goodyear, A talk with economist Edward Glaeser: Why America needs to love its cities more, dostęp 23.12.2014, http://grist.org/article/2011-02-02-a-talk-with-edward-glaeser-why-america-needs-to-love-itscities/. 32. D. Silver, Up, Up, Up, dostęp 23.12.2014, http://www.nytimes.com/2011/02/13/books/review/Silver-t. html?_r=0.
KWARTAŁ NR 19
Do tego numeru pisali Anna Okopień
Studentka Gospodarki Przestrzennej na Politechnice Łódzkiej i Geoinformacji na Uniwersytecie Łódzkim. Sekretarz SKN GP CIRKULA. Jej pasją jest praktyczne zastosowanie technologii GIS. Interesuje się również urbanistyką i odkrywaniem na nowo polskich miast. Zagorzała entuzjastka Łodzi i jazdy na snowboardzie.
Paula Dominiak
Studentka III roku studiów licencjackich na kierunku Gospodarka Przestrzenna na Wydziale Ekonomiczno – Socjologicznym UŁ oraz I roku studiów licencjackich na kierunku Geoinformacja na Wydziale Nauk Geograficznych. Technik geodeta. Fascynuje ją urbanistyka i procesy w niej zachodzące. W wolnych chwilach wędruje po górach i zwiedza inspirujące architektonicznie miasta. Dodatkowo jest Animatorką w pracy z dziećmi i młodzieżą.
Rafał Tomczyk
Rafał Tomczyk – absolwent kierunku Gospodarka Przestrzenna i studiów podyplomowych Zarządzanie Nieruchomościami, pomysłodawca przebudowy ul. Traugutta, zawodowo zarządca nieruchomości i fotograf, zainteresowania: architektura i urbanistyka, Łódź, fotografia
Renata Tomaszewska
Studentka I-go roku studiów doktoranckich z ekonomii na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym.W wolnym czasie interesuje się tańcem oraz rekreacyjnym zwiedzaniem na rowerze okolic Łodzi.
Beata Hańce
Studentka II roku USM na kierunku gospodarka przestrzenna na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym. Interesuje się planowaniem przestrzennym, przestrzenią publiczną, rewitalizacją oraz systemem informacji przestrzennej. Dużo spaceruje po Łodzi, ciągle odkrywając nowe miejsca. Jej pasją jest fotografowanie. Uwielbia także pokonywać kilometry na rowerze.
Dorota Błaszczyk
Studentka I roku studiów magisterskich: Gospodarki przestrzennej spec. regionalistyka oraz Finansów i Rachunkowości na Wydziale Ekonomiczno-socjologicznym UŁ.Optymistka, amatorka biegów ulicznych, propagatorka aktywnego stylu życia oraz fanatyczka poezji Jonasza Kofty. Interesująca się zróżnicowaniem regionalnym, lubiąca modelować ekonometrycznie procesy gospodarcze.
61
Do tego numeru pisali Sylwia Kozar
Studentka II roku studiów magisterskich na kierunku Gospodarka Przestrzenna na Wydziale Ekonomiczno - Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego. Naukowo interesuje się zamówieniami publicznymi i planowaniem przestrzennym. Inne zainteresowania to salsa, dobra książka lub film.
Honorata Wocheń
Studentka II roku Gospodarki Przestrzennej (USM) na Wydziale Ekonomiczno – Socjologicznym UŁ. Interesuje się tematyką ochrony środowiska, innowacjami i nowoczesnymi technologiami wdrażanymi w tym zakresie. W wolnej chwili spaceruje, gra w siatkówkę, słucha muzyki lub ogląda filmy.
Karina Jackowska
Absolwentka kierunku Gospodarki Przestrzennej na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ.. Zainteresowania: snowboarding, taniec oraz filmy psychologiczne.
Barbara Skórzak
Studentka III roku studiów licencjackich na kierunku Gospodarka Przestrzenna, specjalność Regionalistyka na wydziale Ekonomiczno -Socjologicznym UŁ.. Od kliku lat aktywnie uczestniczy w życiu społecznym swojej miejscowości, chętnie angażując się we wszelakiego rodzaju inicjatywy związane z integracją środowiska lokalnego. Jako wolontariusz współpracuje z organizacjami pozarządowymi: Stowarzyszenie Ziemi Lipowskiej oraz Żywiecką Fundacją Rozwoju.
Olga Zuchora
Członkini Zarządu Fundacji Normalne Miasto Fenomen, studentka Gospodarki Przestrzennej na Uniwersytecie Łódzkim. Interesuje się urbanistyką, planowaniem przestrzennym i estetyką przestrzeni publicznych. Obecnie jako koordynatorka projektu “Przestrzeń dla Łodzi” walczy o uporządkowanie sposobu eksponowania reklam w mieście.
Jakub Zasina
Jakub Zasina – doktorant w Katedrze Gospodarki Regionalnej i Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego. Absolwent kierunku Gospodarka Przestrzenna na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ. Jego zainteresowania naukowe skupiają się na procesie reurbanizacji oraz na zagadnieniach ekonomiki miasta i projektowania urbanistycznego. Miłośnik miast, Łodzi w szczególności. Całoroczny rowerzysta.
KWARTAŁ NR 19
ISSN 2082-8675