1 minute read
Marian Marek Przybylski
w realizację przyjętych zobowiązań. Było też istotną przyczyną nadwyrężenia zdrowia, co skutkowało incydentami zdrowotnymi, aby na ścieżce rekonwalescencji dramatycznie zderzyć się z wirusem COVID-19, który 21 marca 2021 okazał się śmiertelnie brutalny.
Andrzeju, zostawiasz nas ze swą pozytywistycznąspuściznąiprzesłaniembyciaprzyzwoitym obywatelem lokalnej ojczyzny.
Advertisement
Tomasz Talarczyk
Marian Marek Przybylski
Marian Marek Przybylski zmarł 5 lutego 2021 roku w wieku 75 lat. Został pochowany na cmentarzu junikowskim w Poznaniu. Dla przyjaciół i znajomych Marek – od 1970 roku dziennikarz „Głosu Wielkopolskiego”, w latach1990-2005redaktornaczelnyiprezesOficyny Wydawniczej Głos Wielkopolski – był znaczącą postacią w światku medialnym Poznania, ale i całej Polski. Współzałożyciel InstytutuEdukacjiEuropejskiejiWyższejSzkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa wPoznaniu,obecnieCollegiumDaVinci,oraz Uniwersytetu SWPS, przewodniczący Rady Nadzorczej telewizji WTK, zapamiętany zostaniejakowydawca,menadżer,animatorlicznych instytucji i wydarzeń społecznych i kulturalnych.
Dziennikarstwu Marek poświęcił najwięcej lat swego życia. Jako student ówczesnej Wyższej Szkoły Rolniczej w Poznaniu przynależał do Studenckiej Agencji Informacyjnej (SAI), później do Klubu Dziennikarzy Studenckich (KDS) przy Radzie Okręgowej Zrzeszenia Studentów Polskich w Poznaniu. Stąd trafił do redakcji „Głosu Wielkopolskiego”dodziałuekonomiczno-rolnego.Ztejperspektywy przez 20 lat krytycznie obserwował i opisywał ówczesne życie gospodarcze Poznania i Wielkopolski. Gdy system socjalistycznyzbankrutował, Marek Przybylskibłyskawicznie dostosował się do nowych reguł gospodarczych; w oczach dziennikarzy „Głosu” miał najlepsze kwalifikacje do pokierowania redakcją i samodzielnym wydawnictwem. Dzięki jego ujawnionym talentom menadżerskim „Głos Wielkopolski” w latach 90. stał się jednym z najlepszych i najsilniejszych dzienników regionalnych. Oficyna Wydawnicza skupiła kilkanaście lokalnych tytułów gazet w Wielkopolsce, w końcu wchłonęła także „Gazetę Poznańską”.
Gdyw2005rokupokolejnychprzekształceniach własnościowych Marek Przybylski przestał być prezesem Oficyny, swoje talenty menadżerskie zaangażował w rozwój szkoły wyższej – nadając jej w końcu rangę uniwersytetu nauk społecznych. Jednocześnie, przez prawie20lat,toczyłwalkęznieuleczalnąchorobą.Tymbardziejdzieło,którepozostawiłpo sobie, zasługuje na szacunek.