Aqua Vitae 6/2021

Page 1

ISSN 2391-8918

nazwa rozdziału

6/2021

cena 14,99 zł (w tym VAT)

„Moja rada dla młodych ludzi, którzy chcieliby pracować dla marek whisky – nie myśl o tym, dla jakiej marki chcesz pracować, ale pokazuj na co cię stać, że masz otwartą głowę, że gotów jesteś dużo z siebie dać. To środowisko jest na tyle małe, na tyle dobrze się wszyscy znajdą, że ktoś, kto ma odrobinę talentu i wkłada dużo pracy, na pewno zostanie dostrzeżony” - mówi Łukasz Dynowiak. Rozmowa wewnątrz numeru

3



nazwa rozdziału

3


Od redaktora

OD REDAKTORA Mijający rok był trudny i nic nie zapowiada, że następny będzie lepszy. „Ceny, w niektórych obszarach wystrzeliły do nienotowanych dotychczas poziomów. O jakich wzrostach w trakcie jednego roku mówimy? Surowiec do produkcji palet podrożał o 270%, palety drewniane o ponad 100%, opakowania kartonowe o 40%, folia z tworzywa sztucznego o 30%, olej napędowy o blisko 50%, Ad Blue o 100%, koszty transportu drogowego o ponad 20%, a koszt pracy w zależności od obszaru zadaniowego od 15 do 20%. Jednak wszystkie powyższe liczby przebił transport morski. Tu wzrosty w dostępnie oraz transporcie kontenerów na trasie Chiny – Europa osiągnęły 500-600%, a sam przewóz pomimo niebotycznej ceny trwa od tygodnia do dwóch tygodni dłużej” – pisze w tym numerze Remigiusz Zdrojkowski, zwiastując podwyżki cen i rosnące koszty dla producentów. Pamiętajmy, że w nowy rok branża alkoholowa wkroczy z wyższymi stawkami akcyzy. Będzie ciężko, ale nie poddajemy się! Życzę Państwu spokojnych, rodzinnych świąt, szampańskiej zabawy i powodzenia w nadchodzącym roku! ŁUKASZ GOŁĘBIEWSKI

Nr 6/2021 (42) Dwumiesięcznik „Aqua Vitae. Ekskluzywny Magazyn o Alkoholach” Adres redakcji: ul. Mazowiecka 6/8 p. 416, 00-048 Warszawa Tel. (22) 828 36 31 redakcja@aqua-vitae.pl

www.aqua-vitae.pl Redaktor naczelny: Łukasz Gołębiewski Zespół redakcyjny: Jarosław Buss, Mirosław Pawlina, Łukasz Czajka, Bogumił Rychlak Sekretarz redakcji: Gabriela Duszek Stale współpracują: Wiktor Woźniak, Tomasz Falkowski, Adam Kucharuk, Andrzej Zamojski, Szymon Bira, Remigiusz Zdrojkowski, Marcin Młodożeniec i Rajmund Matuszkiewicz Projekt graficzny: Bogdan Janowski Reklama: redakcja@aqua-vitae.pl Skład i łamanie: Bogdan Janowski Druk: Drukarnia Matrix, Piaseczno Zdjęcie na okładce: Guliaume Piolla Wydawca: Aqua Vitae ul. Mazowiecka 6/8 p. 416, 00-048 Warszawa tel. (22) 828 36 31

www.rynek-ksiazki.pl Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruki dwumiesięcznika „Aqua Vitae” oraz jakichkolwiek fragmentów dozwolone są wyłącznie za uprzednią zgodą wydawcy. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Chcesz poszerzyć wiedzę o mocnych trunkach? Zapisz się na bezpłatny newsletter:

http://spirits.com.pl/newsletter 2



6/2021

w numerze m. in.:

8 Maspex przejmuje CEDC

10

12

EnoExpo w Krakowie

Whisky Live Warsaw

18

62

16 Don Papa Pro-Am Poland 2021

4. Warsaw Spirits Competition

64 Rozmowa z Łukaszem Dynowiakiem

73 Rhum czy rum?

4

Rosną koszty dystrybucji

68 Torf w whisky

71 Historia Aberlour A’Bunadh

76 Mezcal czy tequila?

79 Alkohole dawnej Warszawy



Wydarzenia Diageo Special Releases 2021 Pod hasłem Legends Untold ukazałasię najnowsza edycja kolekcji Diageo Special Releases. Etykiety zaprojektował Ken Taylor. Specjalny kod QR na opakowaniach każdej whisky daje dostęp innej do wirtualnej opowieści. Tegoroczna seria to 8 whisky, najstarsza ma 26 lat, żadnych zamkniętych destylarni. Oto tegoroczne butelki: Mortlach 13YO (55,9%), Singleton of Glendullan 19YO (54,6%), Talisker 8YO (59,7%), Lagavulin 26YO (44,2%), Lagavulin 12YO (56,5%), Cardhu 14YO (55,5%), Oban 12YO (56,2%), Royal Lochnagar 16YO (57,5%). (Ł)

John Campbell żegna się z Laphroaig Po 25 latach pracy John Campbell zrezygnował z funkcji managera w destylarni Laphroaig. Campbell dołączył do zespołu w 1994 roku. Pozycję managera pełnił od 2006 roku, będąc jednocześnie pierwszym lokalnym mieszkańcem, który dowodził destylarnią w jej 190-letniej historii. Campbell zapowiada, że wciąż będzie blisko współpracował z zespołem destylarni Laphroaig. Jego następca zostanie wkrótce ogłoszony. (Ł)

M&P w Norblinie 30 października odbyło się uroczyste otwarcie salonu M&P w kompleksie handlowo-kulturalnym Norblin przy ul. Żelaznej w Warszawie. Salon ma 100 mkw. Jest to 44 punkt sprzedaży sieci M&P w Polsce. (Ł)

Pittyvaich w Johnnie Walker Blue 1 listopada zadebiutowała nowa edycja Johnnie Walker Blue Label Ghost and Rare Pittyvaich. To czwarta i ostatnia odsłona w serii, która od 2017 roku prezentowała zamknięte destylarnie. Wcześniejsze edycje to: Brora, Port Ellen i Glenury Royal. Destylarnia Pittyvaich działała w regionie Speyside zaledwie przez 18 lat, w latach 1974-1993. Kupaż uzupełniają whisky z destylarni: Port Dundas, Carsebridge, Mannochmore, Auchroisk, Cragganmore, Strathmill i Royal Lochnagar. Butelkowana z mocą 43,8%. (Ł)

Chińskie single malt od Diageo W Chinach ma powstać warta 75 mln dolarów destylarfnia whisky single malt, finansowana przez Diageo. Eryuan Malt Whisky Distillery będzie ulokowana w Eryuan, prowincji Yunnan. Na wzór Szkocji przy de-

6

stylarni powstanie Visitors Center. Pierwsze whisky będę butelkowane ok. 2030 roku. To będzie druga destylarnia whisky w Chinach, która należy do Diageo. Wcześniej firma przejęła w tym celu zakład Jiangsu Yanghe Distillery, gdzie powstawało baijiou. (Ł)

Kolejna żytnia edycja Johnnie Walker Nowa Johnnie Walker High Rye Blended Scotch Whisky to w 60% zacier żytni. Trunek leżakował w beczkach z amerykańskiego dębu. Destylaty malt pochodzą z: Cardhu, Glenkinchie, Teaninich i Caol Ila, a żytnie destylaty pochodzą z Cameronbridge. Whisky butelkowana z mocą 40%. (Ł)

Jack Daniel’s najbardziej wartościową marką alkoholu Należąca do Brown-Forman whiskey Jack Daniel’s jest najwyżej wycenianą marką alkoholu na świecie, według rankingu „Interbrand’s 22nd Annual Report Best Global Brand 2021”. Wśród 100 największych globalnych marek został sklasyfikowany na pozycji 81. Szacowana wartość marki Jack Daniel’s to ponad 6,5 mld dolarów. Brane były pod uwagę takie aspekty jak: sytuacja finansowa, siła konkurencyjna oraz rola marki przy podejmowaniu decyzji zakupowych klienta. Trzy pierwsze miejsca w rankingu marek zajęły: Apple, Amazon i Microsoft. Rok wcześniej Jack Daniel’s w tym samym rankingu był na miejscu 82. W zestawieniu znalazła się jeszcze jedna marka alkoholu, należący do LVMH koniak Hennessy, wyceniony przez analityków na 5,3 mld dolarów z pozycją 95. (Ł)

Rosną koszty produkcji whisky Zmiany klimatyczne – przede wszystkim mniejsze opady i rosnące temperatury – spowodowały, że w Szkocji w ostatnich latach były mniejsze zbiory jęczmienia. W rezultacie, według analiz destylarni Glengoyne, roczne koszty przemysłu szkockiej whisky rosną, obecnie koszt zakupu jęczmienia to 27 mln funtów rocznie przy aktualnym zużyciu na poziomie 800 tys. ton. Zmiany klimatyczne w przyszłości mają wpłynąć nie tylko na wyższe ceny whisky, ale też na zmiany profilu aromatycznego, gdyż dojrzewanie odbywać się będzie w wyższych temperaturach i przy niższej wilgotności. (Ł)


Wydarzenia Stock Polska ruszyło z budową gorzelni 26 października oficjalnie rozpoczęto prace nad budową wartej 120 mln zł nowej gorzelni w Lublinie, o zdolnościach produkcyjnych 100 tys. l spirytusu dziennie. Energooszczędny, przyjazny środowisku zakład powstanie przy ul. Krochmalnej. Produkowany tu będzie surowy spirytus do celów spożywczych (wódki czyste i smakowe oraz likiery), medycznych, farmaceutycznych (płyny do dezynfekcji), a także rolniczych. Alkohol powstawać będzie w dużej mierze na bazie produktów pochodzących od dostawców z Lubelszczyzny. Inwestycja realizowana będzie ze środków własnych Stock Polska. Nadzór nad budową gorzelni powierzono łódzkiej firmie Biotechnika, która od wielu lat realizuje podobne inwestycje w Polsce i za granicą (w tym w USA), m.in. dla takich firm jak: ORLEN, AWW, Eko-Gaz czy Bioagra SA. Nowe budynki zlokalizowane będą w całości na dotychczasowym, przemysłowym terenie firmy. Całkowita powierzchnia gorzelni obejmie obszar ok. 5800 mkw., co stanowi 1/10 obecnej działki przemysłowej Stocka w Lublinie. Wstępna data oddania inwestycji to początek 2023 roku. (Ł)

Koniec ceł na bourbona Porozumienie handlowe pomiędzy USA i EU kończy ok-es karnych taryf celnych na alkohole. Dotyczyły one eksportu win, koniaków i whisky z Europy do USA oraz bourbona i amerykańskiej whiskey do Europy – tu cła sięgały aż 25%. Cła zostaną zniesione 1 stycznia 2022. (Ł)

Wzrosną ceny wódki Już od nowego roku mają wejść życie nowe przepisy, zgodnie z którymi na przestrzeni najbliższych 6 lat, akcyza na alkohol wzrośnie o ok. 40%. Dodając do tego rosnące koszty producentów, cena butelki wódki o pojemności 0,5 litra może osiągnąć nawet 50 zł. – Biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą, tj. rosnące koszty produkcji i pracy, inflację, a teraz jeszcze podwyżkę podatków, ceny dla konsumentów znacząco wzrosną. Jednocześnie należy spodziewać się powrotu czarnego rynku obrotu alkoholem, który stanie się atrakcyjny ekonomicznie – ostrzega Witold Włodarczyk, prezes Związku Pracodawców Polskie Przemysł Spirytusowy. – Niestety spowoduje to również wzrost inflacji. Jak prognozują eksperci Santander, podwyżka akcyzy podbije CPI w 2022 roku o 0,2-0,25%, przez co inflacja na początku

przyszłego roku może wynieść nawet 7%. Tego samego zdania są ekonomiści PKO BP. Odczujemy to wszyscy. Zaproponowana przez Ministerstwo Finansów nowelizacja ustawy o podatku akcyzowym zakłada wzrost stawek akcyzy na alkohol o 10 procent od 2022 roku. To nie koniec. W latach 2023-2027 akcyza będzie rosła co roku o 5 procent. Planowane podwyżki są – z perspektywy przedstawicieli producentów wyrobów spirytusowych – wyjątkowo niebezpieczne dla wytwórców rzemieślniczych alkoholi. – To uderzenie w nas – producentów wódek regionalnych i nalewek. To kolejny cios, a wciąż nie podnieśliśmy się po stratach związanych z pandemią COVID-19. Niestety, ten może być ostateczny – mówi Grzegorz Grabowski, dyrektor Toruńskich Wódek Gatunkowych. – W Polsce mamy ok. 130 wytwórców wyrobów spirytusowych, ponad 90% z nich to małe, często rodzinne manufaktury. Nie ma szansy, aby firmy te przetrwały takie podwyżki. (N)

Amber Beverage kupiło Walsh Whiskey 11 listopada doszło do przejęcia irlandzkiej Walsh Whiskey przez rosyjsko-łotewską grupę Amber Beverage. Z historycznymi zakładami w Rydze, Amber Beverage jest jednym z największych producentów alkoholi na świecie, mają destylarnie m.in. w USA czy Meksyku, są właścicielami ponad 100 marek alkoholi, a dystrybutorem ponad 1300. Menadżerem whiskey Walsh pozostanie jej twórca, Bernard Walsh. Założył firmę w 1999 roku. Nakładem 25 mln euro zbudował własną destylarnię w Royal Oak, niedaleko Carlow, sprzedaną w 2019 roku. Należą do niego marki whiskey The Irishman i Writer’s Tears, które trafiają do ponad 50 krajów. W Polsce dystrybutorem Walsh Distillery jest M&P, a Amber Beverage Cerville Investments. (Ł)

ProWein 2022

W połowie grudnia rozpocznie się sprzedaż biletów na targi ProWein 2022 w Düsseldorfie. Impreza odbędzie się po dwuletniej przerwie w stałym miejscu, w dniach 27-29 marca. Oczekiwany jest udział aż 5500 wystawców w trzynastu pawilonach – przestrzeń będzie większa, by zachować większy dystans między zwiedzającymi. (Ł)

7


Wydarzenia

Maspex przejmuje CEDC Jak poinformował Portal Spożywczy, Grupa Maspex podpisała warunkową umowę z Roust Corporation na zakup spółki CEDC. W wyniku transakcji stanie się liderem rynku wódki w Polsce i powiększy portfolio o polskie marki – Żubrówkę, Soplicę, Absolwent oraz Bols. Dzięki transakcji powstanie także największa polska grupa spożywcza o obrotach przekraczających 11 mld zł. Warunkiem wejścia w życie umowy jest uzyskanie zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, spodziewane jest to jeszcze w tym roku. Jak podały media, wartość transakcji to ok. 1 mld dolarów.

CEDC jest liderem na rynku wódki z udziałem powyżej 47% (ilościowo) i największym importerem zagranicznych alkoholi w Polsce. najważniejsze marki to: Żubrówka, Soplica, Absolwent i Bols. Jest również dystrybutorem m.in. win: Carlo Rossi, Barefoot i Gancia oraz alkoholi mocnych: Grant’s, Glenfiddich i Tullamore D.E.W., Metaxa, Jagermeister, Cointreau, Campari, Aperol, Remy Martin. Mają dwa zakłady produkcyjne w Obornikach i Białymstoku, które produkuja ok. 780 mln butelek alkoholi rocznie. Przychody ze sprzedaży za 2020 roku to 5,7 mld zł. Niespełna 10% sprzedaży jest realizowane na rynkach zagranicznych, a produkty spółki trafiają do prawie 100 krajów świata.

10

Roust po sprzedaży CEDC chce skupić się na produkcji w Rosji oraz na swoich inwestycjach w USA i na Węgrzech. W Rosji Roust ma sześć zakładów produkcyjnych i takie marki jak: Russkiy Standart Talka czy Zelonaya marka. Dystrybucja wódki Russkiy Standart w Polsce pozostanie w gestii CEDC/Maspex. W 2020 roku łączna wartość rynku napojów alkoholowych wynosiła ponad 39 mld zł, z czego sprzedaż wódki odpowiadała za 34% rynku i miała wartość powyżej 13 mld zł. Maspex jest największą polską prywatną firmą w branży spożywczej oraz jedną z największych w Europie Środkowo-Wschodniej. Spółka kontroluje 67 marek, a jej produkty są obecne w ponad 60 krajach na całym świecie. Najważniejsze marki to: Tymbark, Kubuś, Lubella, Łowicz, Krakus, Kotlin, Puchatek, DecoMorreno, Cremona, Plusssz, La Festa, Relax, Bucovina, River, Queens, Olympos, Apenta, Vellingrad. Firma ma 16 zakładów produkcyjnych w Polsce i za granicą. Rocznie wytwarza się w nich 1,8 mld litrów soków, nektarów i napojów, ponad 240 tys. ton makaro-

nów, wyrobów zbożowych i instant oraz niemal 150 tys. ton dżemów i przetworów. Firma skupuje od polskich rolników corocznie 300 tys. ton owoców i warzyw oraz 130 tys. ton pszenicy. Przychody ze sprzedaży w 2020 roku wyniosły 5,22 mld zł. (Ł)


Wydarzenia

3


Wydarzenia

Enoexpo w Krakowie G

G

Miodosytnia Mel de Petra

W dniach 3-5 listopada w EXPO Kraków przy ul. Galicyjskiej 9, po blisko dwóch latach przerwy odbyły się 18. Międzynarodowe Targi Wina w Krakowie Enoexpo. Zwróciła uwagę liczna obecność nowych, polskich producentów alkoholi kraftowych, których było więcej niż polskich winiarzy. Zdecydowana większość z nich swoje stanowiska umieściła w jednej linii. Były to firmy: G Wielkopolska Destylarnia Drake z pełną gamą destylatów i wódek pod marką OVII, wśród których uwagę zwracała szczególnie niespotykana wódka z pomido rów. G Manufaktura Cieleśnica, specjalizująca się w tradycyjnie polskich nalewkach wódkach i likierach, ze znakomitym sztandarowym likierem „44”, dla którego inspiracją był Krupnik. G Oxyma, nowy producent, którego założyciele Paweł i Iryna mogą pochwalić się m.in. udanymi wódkami o niespotykanych smakach: limonkowym czy anyżowym. G Destyl, krakowski wytwórca, ze słynną już okowitą powstałą z koziej serwatki, który na targi przygotował premierę Destyl Souvignier Gris 2021 oraz przedpremierowo dwa likiery Destyl Light, produkowane z alkoholizowanego moszczu w wersjach Hibernal i Dornfelder stworzone dzięki współpracy z Winnicą Jakubów. G Jonston Gin, tworzący z pasją Polish Dry Gin, który ma także wersję specjalną infuzowaną hibiskusem. G Herbarius, polski gin rzemieślniczy, który doczekał się już naprawdę dużej gamy wyjątkowych edycji, w tym starzonych w beczkach np. po bourbonie czy jamajskim rumie. G Heritage Magnolia Gin, który podczas targów miał swoją oficjalną premierę. To butikowy gin, którego znakiem rozpoznawczym jest magnolia. Jest ona łączni-

10

G

kiem pomiędzy kresami, skąd pochodzili przodkowie twórców marki Aleksandry i Marcina oraz ich rodzinnego Szczecina. Nalewki Kresowe & Smarduch Family Distillery, która zaprezentowała oprócz wielu dotychczas znanych produktów z doskonałym „Duchem Knieii” na czele, nowość w postaci pysznej nalewki – „Szarlotki”, w której połączono jabłka w miodzie z przyprawami takimi jak cynamon i goździki. Ima Distillery, nowa ale jakże prężna inicjatywa w polskim krafcie. Na stoisku swoim wyglądem zwracały uwagę wspaniale się prezentujące butelki ginu Polish Forest Gin, do którego produkcji użyto wyłącznie polsskich botaników! Na targach przedpremierowo można było skosztować ginu Forest w wersji z tarniną. Tu także znaleźć można było najlepszy, zdaniem autora, alkohol mocny targów tj. okowitę Jabłko i Chrzan. Chrzanówka to jak się patrzy. Ale pytanie – jaki udział ma w niej jabłko? Może to być powodem dyskusji przy wielu świątecznych stołach. Podole Wielkie, czyli znany producent, reprezentowany przez właściciela Michała Paszotę, którego wspierał Łu kasz Czerkowski, prowadzący fanpage „Kocham Polską Wódkę”. Tu czas mi płynął najszybciej, bo i powodów do rozmów było dużo. Obok renomowanych wódek i okowit: zbożowych i ziemniaczanych, skosztować należało przygotowanych we współpracy z browarem AleBrowar bierbrandów, czyli piwowic. Od typowych przygotowanych z piw w stylu IPA po perełki destylowane z piwa w stylu gose z dodatkiem rabarbaru. Pięknie wyglądają także nowe kartoniki prezentowe z Podola Wielkiego.

Jarosław Lech, Duch Sadu


Wydarzenia G

Osobne stoisko na targach miały także wspólnie V-One Vodka i Markhor Cannabis Vodka wytwarzane w Destylerni Kamień. Markhor to nowa wódka stanowiąca połączenie konopi, miodu oraz najwyższej jakości spi rytusu orkiszowego. G Wspólne stanowisko: Wolf & Oak, Veles, Legacy i Duch Sadu. Lista alkoholi dostępnych u Michała Płucisza i Jarosława Lecha jest imponująca. Michał to stały uczestnik przeróżnych festiwali i targów, który jako pierwszy promował na nich polskie alkohole rzemieślnicze spod znaku Wilka i Dębu. Teraz rozpoczął także nowy autorski projekt pod nazwą Veles, którego celem jest pozyskiwanie różnych trunków z całego świata i leżakowanie ich w kraju w specjalnie przygotowanych i selekcjonowanych beczkach. Oprócz rumów i whiskey z serii Veles podczas targów skosztować można było wódki o smaku torfu. W jaki sposób ją przygotowano, pozostaje tajemnicą. Jarosław Lech twórca marki Duch Sadu prezentował wódki Jabłko w butelce oraz Trawa żubrowa w wersji klasycznej i starzonej, które są zestawiane z spirytusu wytwarzanego z ekologicznych jabłek. Na wyróżnienie zasługuje czyste Jabłko w butelce, o którym słyszałem same dobre recenzje. Doskonała wódka w atrakcyjnej cenie. Stoisko to promowały piękne hostessy, które zachęcały gości do odwiedzenia wystawcy. Nie ukrywam, że podczas targów skupiłam się głównie na polskich mocnych alkoholach, z pominięciem win i pozostałych alkoholi. Ale był jeden producent, który nie mógł pozostać niezauważony. To nowa, podkrakowska miodosytnia Mel de Petra, prowadzona przez Pawła i Antoniego

Stoisko Ima Distillery

Łuczkiewiczów. Ich ideą przewodnią jest stworzenie miodu pitnego najbliższego temu, który pili dawni Polacy. To nowa inicjatywa stąd na półtoraki w ofercie jeszcze przyjdzie czas, ale wytrawny czwórniak z miodu rzepakowego był rewelacyjny. To tyle z tegorocznych targów Enoexpo. Cudowny czas i wspaniałe targi, jedyne znane mi obecnie, gdzie wszelkie trunki na stoiskach dostępne są bez dodatkowych opłat. Do zobaczenia w przyszłym roku. ŁUKASZ CZAJKA zdjęcia autora

3


Wydarzenia

8.

Whisky Live Warsaw

W dniach 1-2 paź- z ekologicznych upraw jęczmienia, ale też biodynadziernika w Centrum miczne, czy z jednego zasiewu, z konkretnej farmy, Koneser odbyła się gdzie uprawiane jest zboże. Te nowe firmy bardzo ósma edycja festiwa- mocno nawiązują do początków whisky, kiedy gorzellu Whisky Live War- nia była jednym z elementów gospodarstwa rolnego, saw. Impreza mniej- przerabiając na alkohol lokalne płody. Do whisky sza niż przed covi- sprzed czasów industrialnych, przed powstaniem dem, ale sporo no- wielkich destylarni w miastach, przed epoką kupaży, wych interesujących których zaletą była powtarzalność smaku i aromatu. producentów. 44 sto- Nowe whisky mają się każdego roku różnić, są rocziska, dwa poziomy. nikowane, etykiety często są niezwykle szczegółowe Najbardziej okazale i transparentne, znajdziemy na nich informacje o suzaprezentowały się marki z grupy Alkoholi Rzemieśl- rowcach, o drożdżach, niczych – Wolf & Oak, Wales, Duch Sadu, Smarduch, o czasie fermentacji Nalewki Kresowe, Legacy i Swaróg, a także przy i destylacji, czasami samym wejściu Brown Forman z whisky amerykańs- nawet o mocy, z jaka kimi i szkockimi. Kilku ważnych marek brakowało, jak alkohol zszedł z alemchoćby: Ardbeg, Glenmorangie, Jim Beam i cały im- biku i z jaką trafił do port Stock Polska, marki w dystrybucji Pinot Wine beczki! Nowi mali pro& Spirits, M&P, Ice-Full, Ba- ducenci słusznie uwacardi-Martini, Centrum Wi- żają, że konsument na, Spirit Depot, Prime doceni wyjątkowość Brands… Mniej było gości rocznika i terroir. Bo konsument też się zmienia, z zagranicy, podróżowanie i to widać wyraźnie również na polskich festiwaz Wielkiej Brytanii i z USA lach mocnych alkoholi. Szukamy ciągle nowych smawciąż jest utrudnione przez ków. Świetnie, że znów można wymieniać się Covid. Za to na przykład za- doświadczeniami, rozmawiać o alkoholach z ich debiutowała w Warszawie producentami, ale też z pasjonatami, którzy zjeżdżają czeska Palírna u Zeleného z całej Polski na takie imprezy jak Whisky Live Stromu ze swoimi żytnimi Warsaw. (ŁG) whisky i marką Heffron – rumów z Panamy. Oceny 90+ punktów na WLW 2021 Kolejny raz można było spróbować wódek Alkohol Kategoria Kraj Ocena i brandy z Azerbejdżanu. Bogata kolekcję jasingle malt Szkocja 95,0 pońskich whisky pokazał po raz pierwszy Glen Grant 28YO Last Port. Przyjechali m.in. przedstawiciele: 2001 Adelphi Lindores Abbey, Hinch, Holyrood, Glenfar- New Grave Emotion 1969 rum Mauritius 94,0 clas, Ezra Brooks czy Adelphi. Woodford Reserve Very Fine bourbon USA 93,0 Przegląd nowych destylarni, jak choćby Rare Bourbon Series 16 szkockich Lindores Abbey i Holyrood, czy Clynelish CS Second single malt Szkocja 92,0 irlandzkiej Waterford, pokazuje zupełnie Edition 2015 nowe podejście do whisky. Nowi produMortlach 25YO single malt Szkocja 91,5 cenci eksperymentują z ziarnem, ze słoTeeling 18YO Pinneau single malt Irlandia 91,0 dami, z drożdżami, z temperatura i czasem de Charentais 2021 fermentacji. Nowoczesna whisky to nie jest single malt Szkocja 91,0 już tylko: woda, ziarno i drożdże oraz trzy GlenDronach 1993 25YO Master Vintage lata w beczce. Za kilka lat whisky będzie już tequila Meksyk 90,0 zupełnie inna, pojawiają się nie tylko trunki Cenote Añejo

12


Wydarzenia

13


Wydarzenia

Premiera

Dictador 2 Masters Ximénez Spínola

30 września odbyła się światowa premiera rumu Dictador 2 Masters 1976 Ximénez Spínola. Wypuszczony w liczbie 390 butelek, jest wspólnym dziełem dwóch mistrzów - Hernana Parra z Kolumbii i José Antonio Zarzana z Hiszpanii. Rodzina Spínola od 1729 roku zajmuje się uprawą wyłącznie gron szczepu pedro ximénez. To absolutnie unikatowy producent w całym Jerez, znany nie tylko z win, ale też z doskonałych, długo leżakowanych w solerach brandy. - Współpraca była czymś zupełnie wyjątkowym, przekazaliśmy nasze najlepsze beczki z 1918 roku. Co mnie zaskoczyło, to wciąż wyraźna kwasowość w finalnym produkcie, mimo tego, że rum i wina pedro ximénez są słodkie. Jest też wspaniała taniczność. Po tylu latach pedro ximénez stracił sporo słodyczy, cukier się utlenił, ale zachował wspaniałą owocowość. Rum dodał nut balsamicznych, które sprawiają, że posmak alkoholu stał się bardzo długi. Ta edycja to swego rodzaju hołd dla szczepu pedro ximénez - komentował José Antonio Zarzana, winemaker Ximénez Spínola. - Nie mamy wiele tak starych beczek, jak te z lat 70., dlatego postanowiliśmy wykorzystać nasze największe skarby w zupełnie wyjątkowy sposób, wysyłając je

14

do różnych partnerów - destylatorów, winiarzy, żeby stworzyć dzieło, które nazwaliśmy 2 Masters, dając naszym rumom nowy charakter. Wielokrotnie pracowałem z beczkami po sherry, które są doskonałe do starzenia mocnych alkoholi, ale w tym przypadku ostateczny produkt przerósł moje oczekiwania, aromat tego alkoholu jest fantastyczny, jest elegancki, pokazuje pasję ludzi i wyjątkowość miejsca, skąd pochodzi to wino pedro ximénez. To wspaniała pozycja w naszej serii 2 Masters. Pokazuje jak wielki wpływ ma współpraca, można powiedzieć, że ten rum to prawdziwie wspólne dzieło - mówił Hernan Parra. (ŁG)

Dictador 2 Masters 1976 Ximénez Spínola (46,4%) Rum z 1976 roku finiszowany w beczkach po ich sherry nabrał nut śliwek, suszonych moreli, suszonych wiśni, rodzynek, wciąż jednak w zapachu dominuje stary rum, pełen nut skóry, wilgotnego drewna, tytoniu, nawet sadzy. W ustach trunek jest słodkocierpki, doskonale wyważony i łączący likierową, bakaliową słodycz sherry pedro ximénez z egzotyką rumu, bo pod wytrawną warstwą drewna, tytoniu, skóry – znajdziemy słodkie ananasy. W finiszu jest wytrawna czekolada ze zmielonymi ziarnami kawy, są orzechy włoskie i laskowe, sporo rodzynek, suszone wiśnie, suszone morele, lekko sól, tytoń i skóra. 97,5 Bardzo długi i bardzo elegancki finisz.


Wydarzenia

3


Wydarzenia

Don Papa Pro-Am Poland 2021 Competition 4 listopada w Łodzi, w klubie Odlewnia, odbył się finał zawodów Don Papa Pro-Am Poland 2021 Competition, w którym barmani (Pro) i influenserzy (Am) mieli w oryginalny sposób pokazać rum, jego bohatera, Filipiny, skąd pochodzi i sztukę koktajlową. Zwycięzcą zawodów został Dawid Hubert Pytkowski z warszawskiego El Koktel, którego partnerką (nieobecną podczas ostatniego epizodu konkursu) była Nikola Stępień. Konkurs prowadził Filip White, brand ambasador w Pinot Wine & Spirits, które było organizatorem wydarzenia i jest wyłącznym dystrybutorem rumu Don Papa w Polsce. Cała finałowa szóstka to: Magda Swat, Magdalena Gawęcka, Nikola Stępień, David Wróblewski, Dawid Hubert Pytkowski i Michał Gorzyński. Don Papa Pro-Am Poland 2021 to zderzenie Profesjonalistów i Amatorów. W programie w pary dobrano ludzi z całkowicie innych światów i o całkowicie różnych umiejętnościach. W roli profesjonalistów występują barmani z uznanych koktajl barów w całej Polsce, natomiast w roli amatorek w pracy za barem występują influenserki instagramowe. Pary razem przeszły szereg zadań, które pokazały widzom na Facebook, Instagram i YouTube jak wygląda proces przygotowania się do konkursu barmańskiego „od kuchni”. Aby uczestniczki nie były zawsze amatorkami, a barmani profesjonalistami wprowadzone zostały zadania, które odwracają role uczestników i pary kreatywnie rozwiązywały zadania związane z tematem social mediów. Podczas finału jury oceniało trzy koktajle: prezentacje, kreatywne podejście do tematu, jakość receptury i zaangażowanie uczestników. Zwycięzca pojedzie na Filipiny.

16

Don Papa powstaje na Wyspie Negros należącej do Filipin, która nazywana jest Sugarlandią z powodu ogromnych upraw najsłodszej trzciny cukrowej na świecie. Wilgotny klimat u stóp czynnego wulkanu Mt. Kanlaon jest miejscem wyjątkowo różnorodnej filipińskiej fauny i flory. Bogata w melasę trzcina cukrowa nadaje rumom Don Papa przyjemnie słodkiego smaku, nasyconego wanilią, kandyzowanymi owocami i miodem. Nazwa Don Papa to hołd dla lokalnego bohatera Dionisio Magbuelasa, znanego pod pseudonimem Papa Isio. Charyzmatyczny lider, plantator, znachor, a także szaman stanął na czele buntu przeciwko hiszpańskim konkwistadorom, który doprowadził do niepodległości Filipin. Etykieta jak i cała butelka rumu Don Papa zaprojektowana i stworzona została przez jedną z najlepszych agencji designerskich na rynku alkoholowym na świecie. Stranger & Stranger pokazuje mistyczny i spirytualny świat marki poprzez dziką faunę i florę Filipin. Na etykiecie znaleźć możemy zwierzęta zamieszkujące wyspę, w tym Tarsiera, czyli najmniejszego ssaka naczelnego na świecie (malutka małpka z wyłupiastymi oczkami). Po konkursie odbyła się uroczysta kolacja z daniami kuchni filipińskiej, a potem koktajle i tańce do późnych godzin nocnych. (Ł)


Wydarzenia

15


Temat numeru

Wyniki IV

W czwartej edycji konkursu Warsaw Spirits Competition jury przyznało aż 264 medale dla alkoholi z 26 krajów, łącznie w 30 kategoriach, przez 65 producentów. Liczba zgłoszeń i producentów były rekordowe, rok temu jury przyznało 179 medali. Jury procedowało internetowo w składzie: Łukasz Czajka, Wojciech Gogoliński, Łukasz Gołębiewski i Adam Kucharuk. Wszystkie alkohole były oceniane w ciemno, na podstawie oznakowanych próbek, przypisanych do jednej z 34 kategorii. Oceny nadesłanych próbek zajęły dwa miesiące prac jury. Jurorzy nie znali wzajemnych ocen aż do dnia ogłoszenia wyników konkursu, każdy oceniał samodzielnie. Najwięcej nagrodzonych alkoholi zostało wyprodukowanych w Polsce (163 zgłoszenia), inne reprezentowane kraje to: Anglia (6), Austria (5), Barbados (3), Białoruś (2), Bułgaria (3), Chorwacja (2), Czechy (5),

18

2021

Finlandia (3), Francja (5), Hiszpania (1), Holandia (1), Irlandia (7), Kuba (2), Litwa (10), Łotwa (3), Meksyk (2), Niemcy (2), Rosja (3), Salwador (1), Stany Zjednoczone (9), Szkocja (15), Tajlandia (1), Ukraina (6), Wenezuela (1), Włochy (3). Jury przyznało 226 złotych medali i 12 srebrnych. Medale srebrne otrzymywały próbki o średniej nocie co najmniej 72/100 punktów, złote próbki o łącznej nocie co najmniej 82/100 punktów. Próbki, które nie uzyskały 72 punktów i nie zdobyły medalu zgodnie z regulaminem konkursu nie zostaną publicznie ogłoszone. Jury przyznało 26 medali Double Gold, które przypadły dla najlepszych próbek w poszczególnych kategoriach, w których były zgłoszone więcej niż dwa produkty. Tradycyjnie najwięcej medali otrzymały wódki natomiast największe przyrosty zgłoszeń były w grupach: whisky, gin i rum.


Temat numeru Organizatorem wydarzenia była redakcja „Aqua Vitae” i serwis Spirits.com.pl. Alkohole były oceniane według następujących kryteriów: aromat (do zdobycia 30 punktów), smak (30), finisz (30) i całościowe wrażenie (10), na które składają się takie elementy jak harmonia

czy nowatorstwo, to znaczy, że nawet kontrastowo poustawiane smaki i aromaty mogą dostać wysoką ocenę, jeżeli będą interesujące i innowacyjne. Na kilku wykresach zebraliśmy statystyki porównawcze z konkursów z lat 2018-2021.

19


Temat numeru

20


Temat numeru W 2021 roku trzy pierwsze miejsca w całym konkursie zajęły: Kenya Coffe Liquer (likier z Litwy), Haberfeld Pigwówka (likier z polskiej pigwy) i Okowita z Ziemniaków Andrzeja Urbanka. Tabela pokazuje jak wyglądały podia konkursu w poprzednich latach.

Miejsce

Nazwa

Zgłaszający

Kategoria

Ocena

1 2 3

Roner Williams Viche Pitia Caraway Nalewka Orzech Włoski

WSC 2018 M&P M&P Longinus

Okowita owocowa Wódka ziołowa Likier owocowy

94,7 94,0 93,0

1 2 3

Elixir Pure Kleiner Wild Pin Wódka Ziemniaczana

WSC 2019 Dom Wódki Palírna u Zeleného stromu Podole Wielkie

Wódka czysta Okowita owocowa Wódka ziemniaczana

94,7 93,2 92,5

1 2 3

Nalewka Orzech Włoski Okowita z ziemniaków Stoli Cucumber

WSC 2020 Longinus Urbanek Cerville

Likier owocowy Okowita warzywna Wódka smakowa

96,2 95,2 94,7

1 2 3

Kenya Coffee Liqueuer Haberfeld Pigwówka Okowita z ziemniaków

WSC 2021 Pakruojis Manor Distillery Jakob Haberfeld Urbanek

Napój spirytusowy Likier owocowy Okowita warzywna

95,6 95,5 94,5

Za rok kolejna edycja konkursu Warsaw Spirits Competition. A tymczasem zapraszamy do lektury not jakie powstały w wyniku obrad jury dla alkoholi, które zostały nagrodzone medalami. Zgodnie z regulaminem konkursu nie informujemy o alkoholach, które medali nie otrzymały.

jabłka, winogrona, mineralność, delikatna i gładka. Finisz także nieco kwaskowy, tu wyczuć można cytrusy, jest też nuta pikant- 89,4 na, rozgrzewająca.

W tej kategorii jury nagrodziło dwadzieścia wódek, a każda z nich otrzymała złoty medal. Zwycięzcą w tej kategorii została wódka Prezydent, produkowana w Polmosie Józefów. Oceny przedstawiamy w kolejności, w jakiej były degustowane próbki.

Hanacka Vodka Silver – Palírna u Zeleného Stromu (40,13%) Zapach ziołowy, kardamonowy, rozmarynowy, imbirowy, owoce, mineralność. Smak bardzo ziołowy, rumiankowy, owoce sadu, jednocześnie gładka. Dużo rumianku i nasturcji w finiszu, zioła, pieprz. Bardzo oryginalna, wyróżniająca się wódka, 90,1 idealna do tłustych dań z grilla.

Jarzębiak Czysty Luksus – AWW (40%) Zapach lekki, zbożowy, nuta kwiatowa, lekko mleczna. W smaku delikatnie ziarno, słodycz, ale też przyprawy korzenne, kwiatowość, zioła. Lekki, niemal neutralny finisz, z delikatną 88,3 nutą pieprzności. Rześka.

Retman – Toruńskie Wódki Gatunkowe (40%) Ziołowa nuta, przyjemna, lekko rumiankowa, ale też gałka muszkatowa, nuty warzywne. Smak mineralny, czuć ziarno, lekko nuta pieprzna, jest też warzywność, ładnie to się układa. Fi- 89 nisz chleba z kminem, zioła, pieprz. Bardzo spójna.

V-Double – AWW (40%) Zapach lekki, mineralny, delikatnie chlebowy, czuć, że to dobrej klasy wódka. W ustach balans między śmietanową słodyczą a wytrawnością, nuta owocowa i mineralna. Finisz z korzenną 87 nutką – ziele angielskie, owocowość.

Ice Floe Vodka – Wielkopolska Manufaktura Wódek (40%) Nuta ziołowa, chlebowa, kminkowa. Smak ciekawy, owocowy, nuty jabłek. Finisz nieco wytrawny, ale jednocześnie delikatny, miękki. Przyjemna, rześka, czysta wódka, łatwa do picia. 86,4

Gość – M&P (40%) Zapach intensywny, przyjemny, mineralny, słodka nuta zbożowa. W smaku troszkę kwaskowości owocowej –

Miracle Dark Gold – Wielkopolska Manufaktura Wódek (40%) Zapach ziół, polnych kwiatów. Smak lekko cytrusowy,

Wódki czyste mieszane

21


Temat numeru grejpfrut. Podobnie finisz, sporo cytrusów, oleisty, cytrusy, lukrecja. Krzepka, sprawia 88,4 wrażenie mocniejszej od innych wódek.

pieprzna. Finisz długi, ściągający, ziołowy – kardamon, pieprz, ziele angielskie, rozmaryn. Rozgrzewa, 91 sprawia wrażenie mocniejszej.

Retman Strong – Toruńskie Wódki Gatunkowe (50%) Zapach ziołowy, lekko owocowy, warzywność, czuć zboże, bardzo wyrazista w aromacie. Smak mineralny, dość ostry. Finisz rozgrzewający – kardamon, ziele angielskie, ale jest też przyjemna słodycz ziarna. Wyróżnia się, zachęca do degus- 89,4 tacji.

Nikita Corn – Bayadera Group (40%) Przyjemny zapach słodkich jabłek, śliwek, cytrusów, lekko kręci w nosie kardamon. W ustach bogata, tłusta, bardzo owocowa, dużo skórek jabłek, mineralność, słodycz. Dość pikantny, karda91,4 monowy finisz, ziele angielskie, goździki, słodycz lukrowa.

Classic Vodka Kukurydziana – IMA (40%) Zapach przyjemny, lekko owocowy, słodki, waniliowy. Smak z nutą słodką, owocową, śliwkową, morelową. Finisz – migdały, morele, ale też pieprz. Pozostawia język ścięty i domieszkę kwaś- 88,6 nych skórek winogron.

Precious Vodka – Ice Full (40%) Zapach lekki, słodki, mineralny, lekko owocowy. Smak dość słodki – cukier, migdały, mineralność. Intensywny owocowy finisz – jabłka i gruszki, lekko przyprawy korzenne, warzywność. 87,8 Lekko się pije.

Polish Standard Vodka – Polish Food Products (40%) Aromat mineralny, nutka ziemista i winogronowa. W ustach mineralność, kwiatowość, owoce, trochę słodyczy, trochę kardamonu. Przyjemny finisz – cytryny, kandyzowane skórki limonki, mus87 kat. Subtelna, czysta, pije się łatwo i zachęca do degustacji.

Bieszczadzki Drwal – Podkarpacka Destylarnia Okowity (43%) Aromat przyjemny, owocowy, słodki, śliwkowy, lekko słodowy, chmielowy, rześki. Smak słodkawy, mączny i jednocześnie owocowy – słodkie jabłka, śliwki, cytrusy. Sporo jabłek i słodkiego ziarna 89,9 w finiszu, nutka pikantna. Ciekawa wódka.

Biały Bocian – Polmos Bielsko-Biała (40%) Zapach nieco mineralny, nieco słodki, ziarno i krochmal. W smaku tłusta, oleista, przyjemna, lekko nuta korzenna, słodkawa, sprawia wrażenie mocniejszej od innych wódek. Finisz to mineral88,5 ność i oliwki, nutka wytrawna i pikantna. Wódka z pazurem.

Prezydent – Legendary Polish Brand (40%) Zapach czysty, mineralny, z lekką nutą ziołową, niemal neutralny. Smak mineralny, lekko słodki, owocowy. Finisz słodki, delikatnie orzechowy, wytrawny, odrobinę pieprzny. Zaskakująco 93,1 lekka wódka.

Ogiński – Polmos Bielsko-Biała (40%) Zapach lekki, mineralny, delikatnie ziołowy. W smaku słodko-cierpko-gorzko, zioła, liście, grejpfrut. Finisz cierpki, wytrawny, 86,5 zioła, grejpfrut, lekko sól, pieprzność. Uluvką – MV Poland (40%) Zapach przyjemny, kuszący, nieco ziołowy, nieco mineralny, leciutko słodycz owocowa, zwłaszcza delikatnie czerwone cierpkie owoce, lukrecja, anyż, skórka pomarańczy. Bardzo subtelny, elegancki. W ustach nuta nieco metaliczna, sporo też ziarna, cytrusy, nieco soli. Finisz mineralny i gorzkawy, 91,8 pikantny, wyrazisty. Przyjemna, spójna wódka. Alchemy Polish Vodka – Whisky Rush (40%) Zapach delikatny, mineralny, pudrowy, kwiatowy, ziołowy, ale też waniliowy, mleczny. Smak nieco gorzki, owocowy, bardzo mineralny, lekko nuta

22

Kasztelańska – Legendary Polish Brand (40%) Zapach lekko chrzanowy, intensywny. Smak też lekko chrzanowy. Finisz słodkawy, ale z rozgrzewającą nutą chrzanu, czarnego 91,4 pieprzu. Bardzo klasyczna czysta wódka. Z Czerwoną Kartką – Legendary Polish Brand (40%) Zapach suchy, wódczany. Smak słodkawy, lekko zioła, lekko wanilia, kwaskowatość. 90 Przyjemny, ostry, ziołowo-pieprzowy finisz.

Wódki czyste żytnie W tej kategorii jury nagrodziło pięć wódek, a każda z nich otrzymała złoty medal. Zwycięzcą w tej kategorii została Wolf & Oak Wódka Żytnia. Wódka czysta Żytnia – Mikrogorzelnia (40%) Delikatny, mączny aromat, lekko nuta mleczna. W ustach owocowa, kwaskowa: 87,6 maliny, mirabelki, muskat, do tego skórka


Temat numeru

57


Temat numeru chleba. Przyjemny finisz – słodkie jabłka oraz na końcu nutka ostrzejsza, rozgrzewająca, kardamonowa.

wyważona, doza zbożowej słodyczy i kwaśno pikantnej oprawy. Wszystko ładnie ułożone.

Kruk Wódka z Polskiego Żyta – Kravt & Co. (41,6%) Aromat lekki, mączny, ziemisty, popiół. Smak dość słodki, owocowy - słodkie jabłka, śliwki, ale też nuty pieprzne. Konsekwentny finisz – owocowo-pieprzny, jest też nuta pudrowa, jak pyłki kwiatów, słodycz muskatowych winogron oraz cze- 88,3 reśni i ziołowość. Dużo charakteru i smaku żyta.

Pawlina Vodka – M&P (40%) Zapach chlebowy, zakwasu, delikatnie zielony ogórek. W ustach dość wyrazista, nuta pieprzna, kardamonowa. Finisz ziołowy, suszone polne kwiaty, kardamon i pieprz. Lekka, zachęcająca 90,1 do degustacji.

Żurek – Polmos Bielsko-Biała (40%) Zapach ziołowo-owocowy, lekki. Smak wyrazisty, pieprz, kardamon, ziele angielskie. Rozgrzewający, pikantny, pieprzny finisz. Bardzo klasyczna żytnia wódka, z doskonałym balansem słodyczy i aspektów kwaśnych. Alkohol dodaje odrobinę pikanterii, dzięki 88,9 czemu finisz jest konkretny i zachęcający. Wódka Żytnia – Wolf & Oak (43%) Zapach żytni, owocowy, jabłka, słód, nuta maślana. Smak przyjemny, słodowy, dużo zielonych jabłek. Jabłkowy, owocowy, słodki fi- 92,6 nisz. Wyróżnia się intensywnością smaku i aromatu. Wódka Żytnia – Legacy (43%) Słodki, bardzo słodowy zapach, kojarzy się z piwem, nuta miodu, poza tym jabłka, zielone zboże. Smak słodki, zbożowy, miodowy, ale jet też nuta pikantna i mineralna. Finisz słodki, sło- 92 dowo-miodowy. Wyraziście żytnia.

Pawlina Karafka – M&P (40%) Zapach mineralny, dość intensywny, ziołowy, lekko chrzanowy. Smak dość słodki, wanilia, mleczna czekolada, wafelek, choć i lekko pieprz, i kwaskowość. Finisz ziołowy, rozgrzewający, 90,6 z nutą kwiatową. Gładka i smaczna. Stolichnaya Gold – Cerville (40%) Ciekawy zapach owoców – są tu czerwone jabłka, ale też delikatnie maliny, a i cytryna, limonka. W ustach konsekwentnie owocowa, cierpka – cytryna, papierówka, choć delikatnie malinę wciąż czuć. Finisz bardziej szorstki, cierpki, wytrawny, ziemisty, cierpkie winogrona, ziemistość, 91,4 nawet lekko pikantna nuta. Stolichnaya Elit – Cerville (40%) Zapach delikatny, kwiatowy. W smaku zboże, wafelek, słodycz i odrobina kwasku cytrynowego, mineralność. Przyjemny, lekko wypieczony wafel w finiszu, nuty tłuste, oliwkowe. Bardzo ele- 91,9 gancka.

Wódki czyste pszeniczne Rywalizacja była bardzo trudna i wyrównana, w tej kategorii jury nagrodziło aż dwadzieścia wódek, i każda otrzymała złoty medal. Zwycięzcą w tej kategorii została wódka Organika Organic. North Sea Vodka – Skiclub Kampen (40%) Bardzo przyjemny zapach kwiatów, pyłków owocowych, wiosny, lekko ziół, ale też nieco słodkiej wanilii. W smaku sporo słodyczy, wanilia, toffi, wafelek, nieco kwaskowości. Finisz dla odmiany mineralny, nuty chlebowe, słone, owocowe, ale też pikantność. Ciekawie poukładana wódka. Alkohol ładnie zbalansowany i przyjemny w de- 89,9 gustacji. Splendor Orkisz – AWW (40%) Zapach delikatny, chlebowy, nawet drożdżowy – piekarniczy. Do tego lekko nutka chrzanu. W ustach jedwabista, delikatna, nieco mineralna. W finiszu jest chleb, ziarno, ale też deli- 91,5 katna nuta ziołowa i wytrawna. Łatwa do picia,

24

Organika Organic Vodka – Wielkopolska Manufaktura Wódki (40%) Zapach dość intensywny – fiołki, ziemistość, mineralność. Smak delikatnie słodki, karotka, do tego nuta maślana. Finisz ostrzejszy, nuty kardamonu, chrzanu. Szczypie w język, dodając ko- 92,1 lejnego wymiaru doznań. Organica Life – Wielkopolska Manufaktura Wódki (40%) Zapach delikatny, ziołowy, suszone kwiaty. Smak lekko cierpki, kwaskowe winogrona, ziołowość, pieprz. Finisz delikatnie chmielowy, 91,6 dużo ziarna, polne kwiaty. Bardzo pijalna. Kozak/Kozacka Rada Classic – Bayadera Group (40%) Zapach intensywny – zioła, skórki jabłek, cytrusy. Smak przyjemny, owocowy, jabłka, skórki kwaśnych jabłek, cytryna, limonka, zboże, ale też orzech laskowy. Finisz ostry, pieprzny, kardamo- 91 nowy, długi.



Temat numeru Gold Premium – Polish Food Products (40%) Bardzo przyjemny, delikatnie słodki zapach jabłek, arbuza, lukrecji. Smak słodki-kwaskowy, owocowy (kwaśne jabłka), zbożowy, lekko ziemisty. W finiszu cierpko, pojawia się nuta zielo- 91,5 nego orzecha włoskiego, ale też szczypta pieprzu.

Russkiy Shick Royal – RS Pol And Co. (40%) Zapach delikatny, owocowo-ziołowy, orzeszki piniowe. W smaku cierpkość, bardzo wytrawna wódka, sporo wiśni, śliwki, tytoń, herbata. Cierpki, tytoniowy finisz, przyprawy korzenne, lekko 89 pieprz, gorzka herbata, drożdże.

Hlibny Dar Classic – Bayadera Group (40%) Zapach zielonego pieprzu, ziół. Smak delikatny – słodkie jabłka, morele, łagodny balans słodyczy i nut kwaśnych. W finiszu jest sporo kardamonu, cierpkość jabłek, winogrona. Czuć od razu, 85,6 że to wódka pszeniczna.

Champions Club Vodka – Ice Full (40%) Zapach lekko ziołowy, zachęcający do degustacji. Smak mineralny, ziołowy, ze słodką nutą. Słodki finisz, w posmaku ziołowość, rozma- 88,6 ryn. Gładka, łatwa do picia.

V-One Orkisz – Destylernia Kamień (40%) Zapach tłusty, bogaty, zbożowy, lekko prażony. Smak bardzo przyjemny, wypieczona skórka chleba, lekko pikantne, pieprz, grillowane słodkie papryczki. Finisz zbożowy, bogaty, lekko 91,4 paprykowy. Ciekawa wódka.

Royal Bison – Ice Full (40%) Aromat delikatny, gorzkawy, nuta orzeszków cedrowych. Smak pieprzny, bardziej jak wódki żytniej, nuty korzenne, imbirowe. Finisz długi, rozgrzewający, korzenny i pieprzny, czuć też wyraź- 91,6 nie ziarno. Z charakterem

Wódki czyste jęczmienne Classic Vodka Pszeniczna – IMA (40%) Lekki, kwiatowy, łąkowy zapach. Smak lekki, przyjemny, kwiatowo-owocowy. W finiszu kwiaty i delikatnie cytrusy. Wódka bardzo 87,9 delikatna i łatwa do picia. White Feather – White Feather International (40%) Przyjemny zapach prażonego ziarna, ale i zielonego ziarna, kwiatowość, nuta pieczonej pietruszki. Smak delikatnie słodki, słodka bułka, kandyzowane skórki cytrusów. Finisz ostrzejszy – kardamon, imbir. Zachęca do 90,4 degustacji. Stumbras Classic – MV Poland (40%) Zapach lekko przydymiony, czuć ziarno i owoce. Smak lekki, owocowy, rześkość i kwaskowe jabłka. W finiszu do jabłek dochodzi nuta 88,8 kardamonu i wytrawność. Russkiy Shick – RS Pol And Co. (40%) Zapach lekko ziołowy, szyszki, orzechy, las, moc-no czuć zboże. W smaku tłusta, dużo orzechów piniowych, delikatna pikantność. Finisz dość słodki, orzechowo-pudrowy, lekko owocowy. Czuć, że to coś więcej, niż czysta 89,8 wódka. Russkiy Shick Luxury – RS Pol And Co. (40%) Zapach korzenny, nieco warzywny i ziołowy, i zbożowy. W smaku sporo orzeszków piniowych, zioła, herbata. Ziołowo-orzechowy finisz, 88,8 wytrawny, lekko gorzki, orzeszki cedrowe.

26

W tym roku była tylko jedna wódka jęczmienna, rodem ze Szkocji, otrzymuje złoty medal. Puffing Billy – Navigator (40%) Zapach intensywny – pieczone jabłka, słodkie ziarno, lukier, owoce tropikalne, wilgoć, jagody. Smak mocno wyprażonego ziarna, leciutko cierpki, owocowy, tłusty, jest słodycz karmelu, jest dla przeciwwagi nuta pikantna. Wyrazisty, ziarnisty 91,6 finisz z nutą suszonych czarnych oliwek i skórek jabłek.

Wódki czyste ziemniaczane Jury przyznało w tej kategorii pięć medali, wszystkie złote, a Double Gold uzyskała wódka Dwór Sieraków Ziemniak Kosher. Czysta Nadbużańska – Cieleśnica 1835 (41,6%) Zapach ziołowy, lekki, pudrowy. Smak lekki, przyjemny, słodkie zioła – kmin, anyż, ziemniaczana słodycz i skórka cytrynowa. Finisz odświeżający, miętowy, z jabłkową nutą. Lekko rozgrzewa- 87 jący przyprawami korzennymi. Baczewski Monopolowa – Ambra (40%) Lekki zapach – zioła, delikatnie skrobia, wypieczony ziemniak, śmietanowa słodycz. W smaku dominuje pieczony w ognisku ziemniak, przypalona skórka, wanilia. Finisz ziołowo-skro- 87,6 biowy, przyprażony, z nutą delikatnie słoną. Classic Vodka Ziemniaczana – IMA (40%) Zapach rześki, skrobiowy, skórki ziemniaczanej, lekko


Temat numeru

59


Temat numeru ziołowy, mineralny, cytrusowy. W ustach kremowy, nuty wanilii, cytrusów, ziołowość. Finisz lekko pieprzny – kardamon, goździki 88,9 i wanilia. Kruk Wódka z Polskiego Ziemniaka – Kravt & Co. (41,6%) Lekki zapach siana, suszonych na strychu ziół, piwnicy, lekko mięta, szałwia, pieczony w ognisku ziemniak. Smak słodki i mineralny, wanilia, malina, jabłka. W finiszu są maliny, wanilia, 88,5 biała czekolada, ale i sporo pieprzu, wytrawność. Dwór Sieraków Ziemniak Kosher – Dom Wina (40%) Zapach skórki ziemniaka wypieczonej, skrobi, ale też nuta pieprzu i kminu. W ustach wytrawna, skórki winogron, wciąż sporo skrobi. Finisz za to słodki – miód. Bardzo pijalna 90,9 wódka.

Wódki owocowe W tej kategorii jury nagrodziło złotymi medalami cztery wódki, tytuł Double Gold otrzymała wódka Wychowana w Luksusie. Wychowana w Luksusie – Manufaktura Luksusu (43,2%) Zapach słodki, owocowy, dużo jabłek, zielonego jabłuszka. Smak cierpki, wytrawny, nutka pestki, bardzo naturalny jabłkowy smak. Finisz dobrze ułożony, pełen owców – jabłka: skórki, miąższ, 91,8 pestki. Lekko wanilia. Wódka o likierowym charakterze. Wódka Żytnia Malinowa – Smarduch Distillery (41%) Pyszny, słodki, czysty aromat owoców – maliny, porzeczki, czuć pesteczki. Przyjemny malinowy smak, z tłustą zbożową nutką. Długi, malinowy finisz, z pieprzną nutką, rozgrzewający. Świetne połączenie cech owocu – słodyczy 90 i cierpkości. Wódka Kokosowa – Wolf & Oak (40%) Zapach kokosowy, ale nie nadmiernie słodki, dyskretny, lekko ziemisty. Smak bardzo wyraźnie kokosowy, tłusty, palone masło, słodki, karmel, naturalny, jak mleczko kokosowe. Przyjemny finisz – niczym wafelek z masą kokosową. Smaczna, de- 90 serowa wódka OVII Wódka Owocowa z Truskawek – Drake Distillery (40%) Aromat lekki, owocowy, elegancki, wyraźnie truskawkowy. Smak malinowy i trus- 89 kawkowy, delikatny, słodki, podobnie finisz,

28

w którym pojawia się także nutka porzeczki. Bardzo elegancka i delikatna.

Wódki starzone W tej kategorii jury przyznało pięć złotych medali, a tytuł Double Gold otrzymała Carpatia 1966. Carpatia 1996 – Polmos Bielsko-Biała (40%) Zapach bogaty: mchu, starej piwniczki, starego destylatu, rodzynek, dojrzałych owoców i pigwy, lekko anyżu, a wszystko to skąpane w kompocie z suszu. W smaku: kawa, orzechy włoskie, likierowe wino, dębina, nawet żołędzie, wanilia, czekolada, suszone śliwki, suszone morele i zioła z dominacją szałwii. W finiszu wiśnie w czekoladzie, gorzka czekolada, ziarna kawy, mocca, orzechy, lekko wanilia, rodzynki, popiół. Bardzo delikatne, subtelne, eleganckie. Pije się przyjemnie, alkohol dodaje głębi i miło podgryza 92,1 podniebienie. Wódka Żytnia Starzona DA-3 – Wolf & Oak (44%) Zapach zdecydowany, ostry, żytni, z nutą wanilii, jabłek, porzeczek, słodkiej dębiny, przypraw korzennych, wosku. Smak nieco gorzki, pieprzny, ale jest też wanilia, nuty beczki. Finisz to prażone ziarno i owoce, głównie porzeczki, pieprzność 87,6 i kwaskowość. Dwór Sieraków Starzona w Beczce 26102020/02 – Dom Wina (40%) Przyjemny zapach – owocowo-kukurydziany, prażony popcorn, wanilia, toffie, lekko zioła, limonka, skórka grejpfruta. Smak wyraźnie kukurydziany, czuć duży wpływ beczki po bourbonie, nuta orzechów laskowych, fistaszków, masła orzechowego, ziarno, dużo cytrusów, poziomki i delikatny alkohol. Finisz dość wytrawny, bardzo orzechowy, słodko87,1 gorzki, owinięty w cytrusy. Pięknie rozchodzi się po ustach. Wódka Starzona w Beczce ex-whiskey M 2021 – Wolf & Oak (40%) Zapach orzechowy, lekko ziołowy, anyż, imbir, słodki słód, pieczone jabłka. W ustach bardzo delikatna, miodowo-owocowa, dużo słodyczy, aż likierowa. Słodki, owocowy finisz, ale z nutką 90,5 pikantną, imbirową, rozgrzewającą. Polska Wódka Starzona w Beczkach Sauternes 2021 Batch 1 – Old Polish Vodka (50,8%) Zapach przesycony drewnem, słodkimi wanilinami, dużo orzechów laskowych, przyprawy korzenne, zwłaszcza gałka muszkatołowa. W ustach nie czuć wysokiej mocy alkoholu, za to jest


Temat numeru

3


Temat numeru dużo nut korzennych, przyprawowych – goździki, pieprz, gałka, ziele angielskie, ale jest też słodycz nugatu. W finiszu owocowa słodycz, dojrzałe gruszki, melon, igliwie leśne, jałowiec, potem znów słodycz, miodowość, a zaraz pieprz, chrzan i lekko 88,9 goryczka.

Wiśniówka Cherry Cordial – Polmos Bielsko-Biała (40%) Zapach wiśni, kolor wiśni, lekko pestka, migdał. Smak przyjemnie cierpki, wiśniowy, dobra wiśniowa wódka, jak za dawnych lat. Finisz 82,5 bardzo słodki, czekolada z wiśnią. Dobra moc alkoholu, podkreśla wiśniowy charakter.

Wódki infuzjowane – owoce Kategoria wódek smakowych, owocowych, tu jury przyznało osiem złotych medali, a tytuł Double Gold otrzymała Oxyma Wódka limonkowa. Stolichnaya Citros – Cerville (37,5%) Intensywny cytrynowo-limonkowy zapach, bardzo rześki, naturalny, nuta grejpfruta, mięty. Smak bardzo lekki, wyraźny cytrus, 87 poziomki, w tle zboże. W finiszu słodkie cytrusy. Baczewski Suweren – Ambra (40%) Zapach oranżady w proszku pomarańczowej, może mandarynkowej, czerwone pomarańcze, negroni, anyż. Przyjemny, koktajlowy, pomarańczowy słodki smak, cukier trzcinowy, 87 a w finiszu ponownie pomarańcze.

Wódka limonkowa – Oxyma (42,1%) Zapach przyjemny – cytrynowo-limonkowy, naturalny, jak w domowej nalewce, limoncello. Zdecydowanie kwaskowy, bez niepotrzebnego cukru. W smaku jest limonka i sól, bardzo rześkie. I tak samo finisz – limonka i sól. Ciekawa kom- 90,1 pozycja, idealna do koktajli z tequilą. Stumbras Hazelnut – MV Poland (40%) Przyjemny, czysty zapach orzecha laskowego, głębiej: andrut, karmel, krówka, czekolada, kakao. Smak czysty, przyjemnie orzechowy. Finisz toblerone, czekolada z orzechami laskowymi, 86,6 wafelek kakaowy. Deserowa, choć nie nadmiernie słodka propozycja.

Wódki infuzjowane – zioła 1233 Grape Wódka – Toruńskie Wódki Gatunkowe (40%) Aromat dojrzałego alkoholu, złożony, waniliowy, herbaciany. Zapach migdałów, beczki, rodzynek. W smaku słodycz, połączona z ziołowymi nutami, winogrona, rodzynki, wanilia, czekolada, drożdże, cukierki kukułki. Finisz cierpki, bardzo bakaliowy, dużo beczki, czarna herbata, czarna 86,6 czekolada. Do tego cukier trzcinowy. Bardzo smaczna i ciekawa kompozycja.

W tej kategorii jury przyznało siedem złotych medali, a tytuł Double Gold otrzymała Oxyma Wódka anyżowa.

1233 Apple Wódka – Toruńskie Wódki Gatunkowe (40%) Przyjemnie jabłkowy zapach – papierówka, słodkie dojrzałe jabłka, wanilia, lukier, nieco ziół, rześkość. Smak lekko słodki, przyjemnie jabłkowy – dojrzałe kosztele, jest też więcej ziołowych nut i suszu. W finiszu lekko nuta korzenna – cynamon, ziele angielskie, imbir, ale też liść laurowy. Dużo jabłek, 87,1 ciekawa wersja polskiego calvadosu. Degustuje się łatwo i przyjemnie.

Wódka Trawa żubrowa – Duch Sadu (40%) Intensywny, przyjemny zapach jabłek, w tle przyprawy korzenne, zioła, trawy. Smak słodki, szarlotka – trawa żubrowa i jabłka. Lekki, 84,1 kwiatowo-jabłkowy finisz. Polska klasyka.

Wódka Jabłko w Butelce – Duch Sadu (40%) Przyjemny zapach jabłek, rześki – dojrzałe jabłka, lekko nuta korzenna, cynamonowa. Smak dość szorstki, dużo jabłek, ale wytrawnych, cynamon i ostry smak żyta. Finisz mineralny, rześki, lekko słodowy, z pieprzno-imbirową 86,5 nutą.

30

Markhor – AMED&O (40%) Zapach delikatny, nutka pieprzna, ziołowa, nieco warzywna, do tego chmielowa owocowość. W ustach słodko-pikantne, nuty gorczycy, kolendry, ale też zielony ogórek, czy nawet 88,6 melon. Rozgrzewający, lecz jednocześnie rześki, przyjemny finisz.

Wódka anyżowa – Oxyma (44,3%) Aromat: kopru, anyżu, jak w klasycznym alaszu z Kresów Rzeczypospolitej. Smak delikatnie słodki, ziołowy, bardzo przyjemny – mięta, koper, anyż, lukrecja. Finisz nieco słonawy, lukre- 89 cjowy. Hlibny Dar Black Pepper – Bayadera Group (40%) Przyjemny, bardzo intensywny zapach ziół - kolendra, pokrzywa. Smak lekko słodki, nuta kawowa i mineralna. Finisz kwiatowy, pył- 86,4 kowy, z gorzka piołunową nutą i z pieprzem.


Temat numeru

61


Temat numeru Kozak/Kozacka Rada Bison Grass – Bayadera Group (40%) Zapach ziołowy, dość intensywny, słodkawy - tymianek, majeranek, rumianek. Smak bardzo przyjemny, słodki, rumiankowy. Słodki ru- 86,9 mianek, koper włoski w finiszu.

OVII Wódka Wódka Owocowa z Pomidorami – Drake Distillery (40%) W zapachu: zupa pomidorowa z kluseczkami i ze śmietaną i papryka. Smak cierpko-słony, suszone pomidory, nuta cebuli. Pomido- 80,9 rowy finisz.

Hlibny Dar Red Pepper – Bayadera Group (40%) Zapach ziemisty, nieco mineralny i ziołowy. W smaku znajdziemy sporo piernikowej słodyczy i korzenności, nuta miodu. Słodko-zio- 84,9 łowy finisz, leciutko, przyjemnie pieczący.

Dwór Sieraków Superior – Dom Wina (40%) W aromacie: jabłka, a zwłaszcza śliwki. Wyraźnie też rodzynki, nuty słodkie, miodowe. W ustach słodka śliwka, bardzo słodko, 88,4 miód, bardzo słodkie winogrona, do tego miętowa rześkość.

WyBUHowa – BUH Distillery (43%) Delikatny, kwiatowy i ziołowy zapach – rumianek i kolendra. W ustach owoce i zioła, słodycz i cierpkość, lekko pieprz, lekko jabłka i winogrona, rabarbar, mineralność. W finiszu dużo słodkich owoców - jabłek, śliwek i przy- 86,6 jemna ziołowość.

Dwór Sieraków Palona Pułkownika Boruty – Dom Wina (52%) W aromacie bardzo dużo orzechów: włoskie, brazylijskie, laskowe, wanilia, czekolada mleczna, rodzynki, toffi, kawa. Także nuta bourbona. W smaku wafelki z masą orzechową. Finisz to 88,9 orzechy laskowe w czarnej czekoladzie i wiśnie.

Wódki smakowe – inne W tej kategorii jest trzynaście medali, w tym dwa srebrne. Medal Double Gold jury przyznało wódce V-One Ogórek. Calisia Amber Vodka – AWW (40%) Zapach przyjemny, nieco korzenny, pieprz, kardamon, gałka muszkatołowa, mięta. Smak delikatnie słodki, wódczany, ale z ciekawymi nutami owocowymi. W finiszu miód, przyprawy ko- 89,4 rzenne, rozgrzewające. Organika Truffle – Wielkopolska Manufaktura Wódki (40%) Zapach leśny, wyraźnie grzybowy, truflowy, wilgotna kora, czosnek. Smak dość ostry, wódczany z nutą grzybową. Podobnie finisz, jednocześnie ostry i mdły. Trudne w degus- 81,3 tacji, raczej do kuchni. V-One Ogórek – Destylernia Kamień (40%) W aromacie rześki ogórek, melon, arbuz. Smak rześki, soczysty, ogórkowy, delikatnie pieprzność. Mizeria, trochę kopru w finiszu. Dobry alkohol, a mieszanka przygotowana 92,3 jest wybornie. Ruda Wódka by Czadoman – Whisky Rush (40%) Przyjemny owocowo-warzywno-ziołowy, słodkawy aromat. Czuć śliwki, może miód, korzenne przyprawy. Smak miodowo-owocowy, przyjemny. Finisz to: jabłka, śliwki, miód, 86,1 wanilia. Smacznie zrobiona przepalanka.

32

Spiżarnia Smaków Przepalanka – Toruńskie Wódki Gatunkowe (40%) Zapach słodki, typowy dla przepalanki – wanilia, miód, delikatnie nuta pieprzna. W ustach słodko i owocowo: śliwki, wiśnie, suszone morele, pieprz, wata cukrowa. W finiszu suszone śliwki, nawet lekko wędzone, pieprz, przyprawy korzenne, piernik. Bardzo oryginalna receptura przepalanki, smak 83,5 jest zaskakująco korzenno-bakaliowy. Wódka Żytnia Ogórkowa – Smarduch Distillery (40%) Aromaty: chrzanu, kiszonek, ogórków, koperek, nawet burak. W smaku nieco soli, ziemistości, dużo ogórka gruntowego. Bardzo 87,9 przyjemny ogórkowo-mineralny finisz. Rześkie. Koskenkorva Vodka Vanilla – Pinot Wine & Spirits (37,5%) Przyjemny, słodki, waniliowy zapach, jak lody waniliowe czy budyń waniliowy. Smak słodki, nie przesadnie, naturalnie waniliowy. W fi- 85,6 niszu – lody waniliowe i wafelek. Klasztorna Słony Karmel – Pinot Wine & Spirits (40%) Zapach tłusty, dużo toffi, bardzo słodko. Smak słonego karmelu i kawy. Finisz jak cukierki werther’s original i dobrze oddający charak- 82,4 ter słonego karmelu. Zaskakująca wysoka moc alkoholu Horst – Grochowica Polska (43,7%) Aromat w pierwszej chwili słodki, kremowy, waniliowy,


Temat numeru

3


Temat numeru nuty zielone, kojarzące się z surowym, zielonym ziemniakiem, z nutą pietruszkową, delikatnie chrzanową oraz zielonego ogórka. W ustach w pierwszej chwili jak w aromacie – wanilia, do tego nuta kakao, czy czekolady, słodko. Potem dochodzi posmak owocowy i pestkowy – morele, wiśnie, amaretto. Finisz także słodki, czekolada z rodzynkami, orzechy laskowe, wiśnie, śliwki, ale jest też rozgrzewająca, przy- 88,2 jemnie czuć wyższą moc alkoholu. Intrygująca. Wódka Żytnia z miodem – Legacy (40%) Przyjemny zapach słodkiej mąki, ciasta ze śliwkami, czarnego żytniego chleba litewskiego, pestek dyni, delikatnie nuta imbiru. Smak to czarny chleb z miodem i mocno wypalona skórką. W finiszu czuć miód, owoce – pigwę, morelę i nuty 87,6 pieprzne, rozgrzewające.

Okowity i destylaty owocowe Jury nagrodziło jedenaście okowit, większość dostała złote medale, jedna srebrny. Medal Double Gold jury przyznało okowicie z śliwek firmy Drake. Kleiner Silver Plum – Palírna u Zeleného Stromu (43%) Pyszny, soczysty aromat śliwki i pestki, słodycz marcepanu, kwiaty. Smak bardzo delikatny, pełen śliwek. W finiszu jest trochę cierpkości, trochę goryczki, trochę słodyczy, czuć długo od- 91,3 stany świetnej jakości owocowy destylat. Okowita ze śliwek – Oxyma (44%) Zapach śliwek i moreli, a także truskawek, jest też nuta liści, szałwii, pokrzywy i migdałów. Smak śliwek, porzeczek, agrestu, wytrawny, 86,4 gorzkawy. Finisz to owoce i liście. Okowita z gruszek – Oxyma (44%) Zapach słodkawy, owocowy, rześki – jabłka, gruszki, sad. Smak wytrawny, nawet kwaskowy. Finisz – słodko-gorzki: słodkie 81,9 gruszki w syropie, ale i pestki owoców. Okowita z jabłek – Urbanek (52,5%) Ładny aromat świeżych jabłek, który ciekawie łączy sedno owoców, zarówno pod względem słodyczy, jak i wytrawności, lekko kwaskowy, lekko pektynowy. Smak kwaskowy, mineralny. Finisz cierpki i kwaskowy, czuć owoce i pektyny pestek. 89,8 Świetna moc alkoholu. Okowita z gruszek – Urbanek (52,5%) Aromat świeżych owoców. Zapach słodki – gruszki, nuta mineralna i pestkowa, także 88,5 jabłka, które łączą się z cytrusami, z ele-

34

mentami słodkiego melona. Smak przyjemnie gruszkowy, cytrusowy, słodko-cierpki. Podobnie finisz. Przyjemne zestawienie. Okowita z śliwek – Urbanek (52,5%) Zapach słodki, śliwkowy, renklodowy, poziomkowy. Bardzo przyjemny słodki smak śliwek, malin. Także w finiszu dużo mali88,3 nowej słodyczy, choć są też kwaskowe nuty wytrawne. Okowita z truskawek – Urbanek (52,5%) Aromat dość ostry, czuć truskawkę i poziomkę, od razu także czuć mocny alkohol. Smak bardzo owocowy, czuć pestkę owocu, poza trus86,5 kawką – poziomkę, malinę. Ostry, owocowy finisz, z lekką nutą orzechową, gorzkawą. OVII Śliwka Okowita – Drake Distillery (40%) Przyjemny, słodkawy zapach jabłek i śliwek, agrest, skoszona trawa. W ustach dużo słodkich i kwaśniejszych śliwek, jabłka, morele. Fi91,9 nisz słodki, owocowy, ale też delikatnie słony, nutka mineralna i pestkowa, lekko cytrusy. OVII Gruszka Okowita – Drake Distillery (40%) Zapach delikatny, słodki, gruszkowy. Smak jest lekko gruszkowy, lekko pestkowy, z marce86,0 panową słodyczą. Mocno czuć alkohol w finiszu, korzenność, rozgrzewające. Przedestylowaliśmy banana – Wolf & Oak (40%) Czysty zapach zielonych bananów, lekko też maliny. Smak zaskakująco cierpki, ale bardzo bananowy, trochę w stylu rhum agricole. Finisz 90,9 przyjemny, bardzo mocno dojrzały banan, ale też topinambur, nieco waniliowej słodyczy. Okowita z żyta i jabłek – Urbanek (47,5%) Zapach przyjemny, ziarnisty, intensywnie żytni, chlebowy, w tle bardzo delikatne muśniecie owocu. Smak cierpki i pieprzny – bardzo kwaśne, soczyste jabłka, kwaśne gruszki, korzeń goryczki, tatarak, głóg. W finiszu powraca nuta chlebowa, gorzki czarny chleb, wytrawny kwas 88,9 chlebowy i owocowość.

Okowity i destylaty warzywne W tej kategorii jest pięć złotych medali, do okowit ziemniaczanych w tym roku dołączyły destylaty buraczane i chrzanowe. Medal Double Gold jury przyznało okowicie z ziemniaków Andrzeja Urbanka, która z notą 94,5 zajęła też trzecie miejsce w całym konkursie. Czwarte miejsce zajęła okowita z ziem-


Temat numeru

3


Temat numeru niaków firmy Oxyma (różnica w ocenach to zaledwie 0,1 punktu). Polski ziemniak jest gotowy na podbój świata!

nieco owocowy, delikatny. Owocowy finisz – jabłka, morele i dużo ciemnej mąki. Nie czuć mocy alkoholu, bardzo elegancki trunek.

Okowita z Ziemniaków – Oxyma (44%) Zapach intensywny, ziemniaczany, nuty ogniska, wypieczonej skórki młodego ziemniaka, lekko zielony ogórek. W ustach mocno wypieczony, chrupiący, wyjęty z ogniska ziemniak, nutka pietruszki. Finisz nieco kremowy, tłusty, skrobiowy, ale to wciąż 94,4 są mocno wypieczone, smaczne ziemniaki.

Browar Nook Hop #1 Bierbrand – Kamron (43%) Bardzo przyjemny, kwiatowy, chmielowy zapach, nuty brzoskwini, moreli, mandarynki, róże, igliwie, cytrusy jak w chmielu IPA. Smak jest bardzo owocowy, masa moreli, nektarynki, mirabelki, słodka gruszka, słodkie jabłko. W finiszu masa jabłek, lekko 90,9 nuta korzenna, goryczka. Bardzo rześkie i bardzo smaczne.

Beetroot Schnapps – Pakruojis Manor Distillery (34%) Słodki, przyjemny, buraczany zapach, buraczany też kolor. Lekka nuta leśna, grzybowa oraz ćwikły. Smak z nutą słodką – owoce leśne, jagody, porzeczki, ale też dużo buraków. W finiszu 87,9 burak i seler naciowy, pietruszka. Horseradish Schnapps – Pakruojis Manor Distillery (42%) Smak słodkawy, bardzo intensywnie chrzanowy, ziemisty, skórka ziemnaiczana, czuć tez ogórki, koper. Czysty smak i finisz chrzanu, lekko wyczuwalny czosnek, szczypior. Idealne do ciężkiej, 92,9 tłustej kuchni. Okowita z ziemniaków – Urbanek (47,5%) Intensywny, przyjemny zapach zielonych ziemniaków, skrobi. Smak słodki, rześki – zielony ogórek, melon, arbuz, surowy zielony ziemniak. Finisz słodki, lekko nuta skórki ziemniaka z ogniska, delikatnie pieprz, ale przede wszystkim dużo słody- 94,5 czy gotowanych ziemniaków. Okowita z ziemniaków 2020 – Podkarpacka Destylarnia Okowity (43%) Zapach skrobi, skórki ziemniaka, zielonego ogórka, mizerii, kalarepki, mąki ziemniaczanej. Smak delikatny, pieczone ziemniaki, ale też mizeria. Finisz lekko gorzki, pieprzny, przypieczona 93,8 w ognisku skórka ziemniaka, ale też wciąż rześkość zielonego ogórka.

Okowity i destylaty zbożowe oraz bierbrand Jury przyznało w tej kategorii jedenaście medali, wszystkie złote, a medal Double Gold otrzymała Okowita z chleba debiutującej firmy Handelek. Okowita z Chleba – Handelek (43%) Zapach czerstwego chleba, rodzynek, żurawiny, pestek dyni, słonecznika, kwiatowe 92,1 nuty pszenicy. Smak słodki, chlebowy,

36

Crystal Hop – Pakruojis Manor Distillery (43%) Zapach słodki, przyjemny, chmielowy, cytrusowy, goryczkowy. Smak kwaskowy – cytryna, limonka, goryczka, dużo chmielu. W fi- 89,9 niszu także bardzo kwaskowo, cytrusowo, rześko. Okowita Tenczyńska Pils – Tenczyńska Okovita (43%) Przyjemny zapach chmielowo-goryczkowy, lekko korzenny, kwiatowy, lekko pieprzny. Smak także nieco kwiatowy, piwonie, sporo goryczki, 89,4 bardzo przyjemny. Finisz tłusty, wyrazisty, z nutą pieprzną, zbożowo-chmielowo-słodową. Okowita Tenczyńska Koźlak – Tenczyńska Okovita (43%) Zapach drożdżowo-chmielowy, lekko korzenny, kwiatowo-pszeniczny. W smak jest nuta octowa i chmielowo-goryczkowa. Także w finiszu 89,4 jest ostrzejsza nuta vinegar plus kwiaty, kwaśne jabłka. Okowita Tenczyńska Ris – Tenczyńska Okovita (43%) Zapach dość delikatny, mączny, śrutowane zboże, landrynkowo-pudrowy, słodkie skórki moreli. Słodki, morelowo-gruszkowy smak. Dużo 90,5 cierpkich gruszek, pestek gruszek, goryczki w finiszu. Rozgrzewająca kardamonowa nuta. BUH Okovita – BUH Distillery (43%) Zapach ziół, rumianku, letniej łąki, kaliny. Smak gorzki, herbaciany, ciężki słód, liście, żołędzie. W finiszu dużo ziół, igliwie, ściółka, goryczka, tuja, jałowiec, macierzanka, ale przede wszystkim bar- 91,4 dzo dużo klasycznej herbaty typu English Breakfast. Crazy Mike – Podole Wielkie/Ale Browar (42%) Chmiel intensywny, słód lekko słodki, prażony, miód, gotowany kalafior, brukselka. Smak piwa, chmielu, igliwia. Rześkie, odświeżające. Finisz słodki, miodowy, owocowy, morele, 89,6 brzoskwinie.


Temat numeru

3


Temat numeru Hard Bride – Podole Wielkie/Ale Browar (42%) Bardzo przyjemny aromat prażonego ziarna, cytrusy, chmiel, owoce tropikalne. W smaku mandarynki, limonki, pomarańcze. Posmak lekko gorzki, prażone ziarno, kawa, ale jest także sło- 88,5 dycz tropikalnych owoców. Okowita z pszenicy – Urbanek (47,5%) Zapach lekki, ziarnisty, przyjemny, rześki. Smak wyprażony, dużo ziarna, smakuje jak wy91 pieczony chleb. Finisz również wyprażony, sporo też nut ostrzejszych, octowych. Okowita z Kukurydzy – Urbanek (47,5%) Zapach lekko przypieczony, chlebowy, smaczny, bardzo Polski. Smak delikatny, lekko kwiatowy, mąka kukurydziana. Finisz podobnie 90,4 – kwiatowe nuty mąki, chleb, wypieczenie.

Koniaki, armaniaki, brandy W tej kategorii sześć złotych medali. Tytuł Double Gold otrzymuje koniak Lheraud Vieux, selekcja dla M&P. Lheraud Vieux Cognac – M&P (40%) Aromat lekki, rześki, sporo nut mineralnych, sporo rodzynek, pieczone jabłka. W ustach jest nieco tytoniu, marcepan, kawowe pralinki, wiśnie w czekoladzie, daktyle. Finisz cierpki, 89,5 tytoniowy, lekka nawet nutka słona i mineralność. Elegancja. Vaudon VSOP Cognac – M&P (40%) Zapach lekki, winogronowo-rodzynkowy, rześki. Smak dość słodki, dużo bakalii – orzechy, figi, daktyle, suszone śliwki, suszone morele. Do 85,6 tego lekka nutka ziołowa. Finisz także bardzo przyjemnie bakaliowy, z lekką nutką wanilii, lekką dymu. Pliska XO – Ambra (40%) Lekki zapach kawy, czekolady z rodzynkami, czekolady z wiśnią, kakao. Smak słodko-wytrawny, dużo śliwek, posypka czekola82,1 dowa. Słodki, przyjemny finisz – mocca, rodzynki, wyraźnie wanilia. Pliska Rakija 7YO – Ambra (40%) Zapach delikatny, elegancki, kwiaty, morele, anyż, zioła. W smaku duża ziołowość, anyż, 85,5 pestki moreli. Finisz delikatny, kwiatowy, elegancki, morele, muszkatowe winogrona. Godet No1 Young Sport – Pinot Wine & Spirits (42,5%) Zapach delikatny, rześki, bardzo owocowy – dużo brzoskwini, moreli, gruszek, lekko ziołowość w tle.

38

Smak owocowy, bakaliowy, sporo suszonych moreli, suszonych jabłek, rodzynek, lekko sól. W finiszu poza owocami – orzechy wło87,1 skie i ziarna kawy, oleistość, lekko goryczka owocowa. Brandy – Legacy (45,2%) Zapach kakao, miazgi orzechowej, rodzynek, śliwek. W smaku dość cierpkie, dużo jabłek, gruszek, ale też nuta słodsza – kwiatowa, rodzynkowa. Przyjemny, cierpki finisz, a w nim dużo 83,1 orzechów, liście porzeczki, kwaskowe jabłka, zioła.

Grappa, destylaty z wytłoczyn winogron W tej kategorii trzy złote medale, medal Double Gold jury przyznało za Roner Sauvignon Grappa. Roner Sauvignon Grappa – M&P (43%) Piękny, intensywny, kwiatowy, wręcz różany aromat. Lekko nuty skoszonej trawy, wilgotnych liści. W smaku bardzo eleganckie, słod91,9 kawe, soczyste. Sporo nut kwiatowych, w finiszu, do tego bardzo dojrzałe jabłka, ananas. Riesling 2020 – Destyl (43%) Rześki, wyrazisty aromat, niczym skoszona łąka – trawa, rumianek i inne polne kwiaty. 89 W smaku dużo cierpkości, gorycz – głóg, tarnina. W finiszu powraca rumianek. Wytłoki Gronowe – Destyl (45%) Zapach traw, ziół, bardzo konopne nuty, do tego przyjemnie czerwona porzeczka. Smak 89,5 gorzkawy, oleisty, dużo nasion. Oleisty finisz, gorzkawy, tatarak, zioła polne.

Destylaty domowe Jury przyznało jedenaście złotych medali, tytuł Double Gold otrzymuje Gary1966 za redestylat Orzech Laskowy 2021. Gin z Perskiej Róży – Michał Bonarowski (45%) Przyjemny kwiatowy aromat, łączący nuty lasu i pudrowość płatków kwiatów, dużo jałowca. Smak intensywny, jałowcowy, choć jest też delikatna nuta kwiatów i jabłek. Finisz ostry, korzenny 89,3 i mocno jałowcowy, kardamon, ziele angielskie, cierpkość tarniny, gorycz głogu. Gin Malinowy 2021 – Gary1966 (40%) Zapach: maliny, jałowca, igliwia, lekko dzięgla, cynamonu, cytrusów. W smaku dużo malin, 86 ale subtelnie połączonych z jałowcem, warzywna nuta dzięgla. Niezwykle przyjemny malinowy


Temat numeru

3


Temat numeru finisz, bardziej jak w himbeergeist, niż w ginie, tak dużo maliny. Ziojo Gin – Konrad Flis (40%) Zapach przyjemny, bardzo koktajlowy – zielony ogórek, mięta, jałowiec. Także smak przyjemny, nutka dzięgla, zioła, sporo mięty. Fi- 87,8 nisz ziołowy, tłusty, jałowcowy, lekko albedo cytrusów. Gin#3 2021 – Gary1966 (40%) Zapach w pierwszej chwili cynamonowy i cytrusowy. Potem dochodzi jeszcze nuta jabłek i zielonego ogórka, mokrej trawy. Smak dość wytrawny, sporo jałowca, skórki jabłka, pieprz. Finisz rozgrzewa jałowcem, kardamonem, cynamonem 88,9 i zielem angielskim. Himbeergeist 2020 – Gary1966 (44%) Piękny, czysty zapach maliny. Absolutnie idealny. W smaku leciutko goryczka pestek i słodycz owocu, syropu malinowego, duża mineralność. W finiszu także mineralność, nawet ziemistość, 91,9 owoce malin, ale też migdały, goryczka, albedo grejpfruta. Orzech Laskowy 2021 – Gary1966 (40%) Przyjemny, czysty zapach orzecha laskowego, w tle żołędzie, liście, ściółka, ale też makowiec, bakalie, ciasto drożdżowe. Smak wytrawny, orzechowy, ale jest też lekka, przyjemna nuta wa92,1 rzywna, zwłaszcza selera. A w finiszu dochodzi też nuta karotkowa, wytrawne, smaczne. Okowita Starzona – Jarosław Kilian (49%) Aromat słodki, miodu, bardzo dużo ziarna, nuty waniliowe, kawowe, ziarno prażone, orzechy laskowe, cynamon. Smak słodki – śliwki, wędzone śliwki, susz, dużo wanilii, pieczone jabłka, ale też skórki chleba. Finisz współgra ze smakiem, pozostają 89 w ustach: wanilia, jabłka, biała mleczna czekolada, banan, suszone owoce. I prażone ziarno. Okowita Korzenna – Jarosław Kilian (55%) Zapach intensywnie cynamonowy, korzenny, piernikowy, jest pieprz, jest gałka muszkatołowa, ziele angielskie w aromacie, do tego szarlotka, zioła, susz, szałwia. Smak wyrazisty, rozgrzewający, korzenny, świąteczny, bardzo piernikowy: goździki, imbir, cynamon. W finiszu jest nieco słodyczy, lukru, ale do- 85,8 minują pierniki, anyż, lukrecja. Bardzo świąteczny produkt. Absynt 2020 – Gary1966 (75%) Zapach piołunu, lekko mięty, eukaliptusa, może szałwii,

40

anyż gwiaździsty. Smak cierpki, bardzo piołunowy, lukrecja. Czuć moc alkoholu, sma- 86,1 kuje jak gorzki dobry absynt. Prunus Domestica – Andrzej Ciemniak (63%) Zapach słodki, soczysty, z nutami marcepanu i bardzo duża owocowość, dojrzała śliwka. Smak słodko-cierpki, wyraźnie śliwkowy, lekko nuty wanilii, orzechów, delikatna też ziołowość. W finiszu 90 lekka goryczka jak w tataraku, migdały. Bardzo smaczne. Chuda Bronka – Tomasz Śliwa (52%) Zapach słodki, owocowo-waniliowy, rześki, nieco miętowy. Smak przyjemny, owocowy. W fi87,6 niszu dużo cukrowej, lukrowej, waniliowej słodyczy. Trunek deserowy.

Receptury domowe Kategoria, w której nagradzane są domowe likiery i nalewki. Nagrodzonych zostało piętnaście produktów, w tym trzy srebrne medale. Double Gold zdobył Bogumił Rychlak za własną recepturę wódki Żołądkowej Gorzkiej. Boggy Likier Czerwony Gorzki 2019 – Bogumił Rychlak (27%) Zapach bardzo bogaty, czuć tu: coli, anyżu, piołunu, cynamonu, karczocha, angostury, chininy, goździków, śliwek, pieprzu... Smak słodko-gorzki, dużo skórek pomarańczy, grejpfrut (albedo), mięta, chinina, mięta, może i piołun. W finiszu gorzkie poma92,5 rańcze, dużo goździków, mięta, anyż, słodki syrop i goryczka - słodko-gorzko. Sosnówka Żubrowa na Suszonych Ulęgałkach – Michał Bonarowski (45%) Niezwykle przyjemny zapach lasu, dużo igliwia i trawa żubrowa, nuta korzenna – świetny pomysł i rewelacyjne wykonanie. W smaku żywiczność, igliwie, gorycz kory i igieł sosny, bardzo spójne, świetnie ułożone. Finisz cierpki, gorzki, nieco głogu czy nawet tataraku, ale też bardzo dużo wonnych, mdłych nut trawy żubrowej, ale przeła92 manych pieprznością. Igliwie, żywica… Bardzo koherentne. Żubrowa Jarzębinówka Orzechowa – Michał Bonarowski (45%) Zapach bardzo cierpki – głóg, jarzębina, tarnina. Cierpko-gorzki smak, ściągający, kwaskowość cytryny, gorycz głogu i jarzębiny. W finiszu zaskakuje mdława, kwiatowa nuta trawy żubrowej, 79,6 choć jest też gorycz głogu.


Temat numeru Palona Jabłkówka z Dziką Różą – Michał Bonarowski (35%) Zapach lasu, ściółki, grzybów, ogniska, ale też powidła śliwkowe. W smaku prażone skórki jabłek, chipsy jabłkowe. Finisz cierpki, owocowy, bardzo dojrzałe, pieczone jabłka, nuta 78,1 cynamonu, kwiatowość, głóg. Gruszkówka Kawowa z Pomarańczą – Michał Bonarowski (35%) Bardzo przyjemny zapach kawy, lekka nutka pomarańczy, nic nie czuć alkoholu. W smaku gorzka czekolada z posypką kawową i po91,5 marańczami, pyszne. Finisz głęboki, kakaowo-kawowy, wytrawny, pomarańcze, gorzkie delicje. Boggy Benedyktynka z Helfenzbergu 2020 – Bogumił Rychlak (38,9%) Zapach słodki: anyż, mięta, delikatnie piołun. W smaku słodycz i zioła, sporo mięty i anyżu, lekko jałowiec. Finisz pieprzny, jałowcowy, 91,6 czuć anyż, sporo syropu. Przypomina nieco Goldwasser, połączenie smaku ziół i słodyczy. Boggy Żołądkowa Gorzka 2021 – Bogumił Rychlak (42,7%) Zapach piołunu, mięty, lukrecji, skórek cytrusów, anyżu, ziół. Smak słodko-gorzki, dużo galangi, piołunu, tataraku, anyż, głóg, nieco pi92,9 kantne. Finisz gorzki – sporo mięty i kłącza tataraku, anyżu. Boggy Citrus Fernet Alpejski – Bogumił Rychlak (38%) Zapach cytrusów, galangi, mięty, karczocha, chininy, piołunu. Smak słodki, nuta miodowa, 90,1 orzechy, karczoch, piołun. Finisz orzechowo-miodowy z nutą cytrynową, ziołową. Boggy Piołunówka Holenderska 2019 – Bogumił Rychlak (39,5%) Zapach słodki – mięta, piołun, słodkie siano, lukier. Smak gorzki i ziołowy – piołun i mięta. 90,6 Finisz, dużo goryczy, bardzo piołunowy, jak boonekamp. Dereniówka 2021 – Bartłomiej Babczyński (45%) Zapach owocowy, przyjemny – śliwki, jagody, dereń, wędzone owoce. Smak cierpki, owocowy. Cierpki finisz - dużo kwaśnych owoców, 82,9 posmak wytrawnego wina, czuć rozgrzewającą moc alkoholu. Pistacja – Stylufka (30%) Gęsty likier emulsyjny. Zapach lodów pistacjowych z wa-

felkiem, śmietany. Smak nieco słony, mlecz82,1 ny, tłusty. Orzechowo-mleczno-słony finisz. Propozycja do deserów. Kokos – Stylufka (30%) Przyjemny, słodki, kokosowy zapach, lody kokosowe. W ustach gęste, smaczne, deserowe, czuć wiórki kokosowe, karmel, cze81,1 kolada. Czysty, kokosowy, niezbyt słodki, mleczny finisz. Kawa – Stylufka (30%) Zapach kawy z mlekiem, caffe frappe. Przyjemny, wyrazisty kawowy smak, świeżo mielona 85,1 kawa w ustach. Długi kawowy posmak, gorzkawy, nie czuć cukru. Aronia – Mariusz Trzeciak (60%) Zapach cierpki, ziemisty, typowy dla aronii, lekko wędzony. W ustach nalewka jest bardzo 86,1 cierpka, oleista. Także finisz jest bardzo, bardzo cierpki, gorzki. Malina – Mariusz Trzeciak (40%) Czysty, bardzo przyjemny, cierpki zapach maliny. Smak przyjemny, cierpki, wcale nie czuć mocy alkoholu, nie ma też nic słodyczy. 85,4 Kwaśne, soczyste maliny w finiszu.

Likiery owocowe W tej kategorii jury przyznało piętnaście medali, czternaście złotych i jeden srebrny. Tytuł Double Gold zdobyła Pigwówka Haberfeld, która z notą 95,5 zajęła drugie miejsce w całym konkursie. Ratafia Pigwowa – AWW (30%) Przyjemny, świeży, skoncentrowany zapach pigwy, nieco kwaskowy, cytrusowy, czuć tez jabłka i susz. W smaku znacznie więcej cukru niż w aromacie, ale miło komponuje się z owocowym kwaskiem – klasyczna nalewka 87,8 pigwowa. Smaczny, dobrze skomponowany produkt. Nalewka Pigwa – Wielkopolska Manufaktura Wódek (30%) Zapach naturalny, cierpki, bardziej pigwowca niż pigwy, nuta wiśniowa, malinowa, śliwkowa. Smak cierpko-słodki, bardzo owocowy, czuć pigwę, ale też sok z wiśni, zero cukru w smaku. W finiszu sok z cytryny, limonka, kwaśne, bardzo cytrusowe. Idealna proporcja alko92,8 holu. Smaczny likier, ładnie zbudowany i warty degustacji.

41


Temat numeru Lheraud Peche au Cognac – M&P (21%) Intensywny zapach kwiatów, pigwowca, brzoskwini, cytrusów, śliwki, miodu i dojrzałych gruszek. Smak słodki, ale nie przesadnie, przyjemnie owocowy – brzoskwinie w syropie, wisienki kok86,9 tajlowe. Ciekawy finisz, z delikatnie ziołową, odświeżającą nutką. Royal Oporto LBV 2015 – M&P (20%) Zapach cierpki – jeżyna, nuta liści porzeczki, dużo wiśni. Zapach głęboki, złożony. W smaku trzyma poziom i pięknie łączy lekko słodkie składniki owocowe z ich wytrawną kontrą, jak: porzeczka, agrest, wiśnia… Przyjemny cierpki finisz, sporo tanin ze skórek owoców. Bardzo smaczne połączenie, które sprawia, że chce się spędzić 82,1 przy tym więcej czasu. Nalewka Mirabelka – Wielkopolska Manufaktura Wódek (30%) Zapach słodko-cierpki, soczysta śliwka z wyraźną nutą pestki. Smak dość słodki, lekko czekoladowy, śliwki, suszone śliwki, pigwa. Finisz słodki, z akcentem pestki, marcepan, śliwki w cze- 83,4 koladzie. Nalewka Wiśnia – Wielkopolska Manufaktura Wódek (25%) Bogaty, bardzo przyjemny zapach wiśni, soku z wiśni, czeremchy, czekoladki z wiśnią. W smaku intensywne słodkie aspekty łączą się z prawdziwą esencją wiśni. Można odnieść wrażenie wgryzania się w soczysty owoc. Smak jest czysty wiśniowy, bez pestki, soczysty, kwaskowy. Finisz wytrawny, wiśniowy, jak domowa wiśniówka wydrylowana z pestek, bardzo mało wyczuwalnego cukru. Świetny 87,4 domowy styl nalewki wiśniowej. Nalewka Rabarbar – Wielkopolska Manufaktura Wódek (18%) Zapach kompotu rabarbarowego, cierpki, rześki, do tego: suszone owoce, cynamon, imbir, może czarna porzeczka. Smak bardzo przyjemny, kompot rabarbarowy słodko-cierpki, brandy, nuty suszonych jabłek łączą się z malinami. Finisz owocowy – czerwona porzeczka, agrest, rabarbar. Słodyczy jest 88 w sam raz i degustacja jest bardzo przyjemna. Wiśniewski – WTK (16%) Soczysty, głęboki zapach soczystych wiśni, dużo owocu, delikatnie pestki. W smaku owocowe, wiśniowe nuty, łączą się ze słodyczą, aby po chwili zdominować degustację cierpkim, złożo- 92 nym odczuciem. To bardzo przyjemny produkt. Wy-

42

daje się przemyślany i zbudowany z wysokiej jakości produktów. Nalewka Pigwowa – Nalewka Wawelska (30%) W nosie zioła, imbir, pigwa i miód gryczany, nuta rodzynek, suszu, brandy. W smaku zdecydowanie pigwa z elementami miodowej słodyczy i wyrazistych cytrusów, nieco śliwek, nieco wiśni, jak ratafia. W finiszu jest trochę orzecha, trochę pigwy, trochę cytrusów. Mocno 90,9 kwaskowe wykończenie. Bardzo dobry, złożony produkt. Cherry Brandy Liqueur – Pakruojis Manor Distillery (29%) Zapach wiśni i pestek, jak w amaretto. Smak jest bardzo soczysty, dużo owoców wiśni, cierpkość. W finiszu lekko orzech, wiśnia, 88,9 pestka, lekko nuta kawy. Nalewka Wiśniowa 2020 – Podkarpacka Destylarnia Okowity (28,3%) Aromat intensywny: czerwone owoce, wiśnia i śliwka. W ustach bardzo kwaśne, mało 86,4 pestki. Finisz cierpki, wiśnie, śliwki, wytrawne wino. Kasztelańska Wiśniowa – Legendary Polish Brand (30%) Aromat migdałów, moreli, amaretto. W smaku lekko cierpka nuta wiśni, ale głównie marcepan, bardzo słodki, deserowy 80,1 finisz. Kasztelańska Porzeczkowa – Legendary Polish Brand (30%) Przyjemny aromat jeżyn, porzeczek. Smak lekki, porzeczek, słodka nuta owoców w czekoladzie. W finiszu czarna porzeczka, wiśnia, 88,4 soczyście. Jarzębinka – Cieleśnica 1835 (33%) Przyjemny zapach śliwek, wędzonych śliwek, nutka goryczki. Smak przyjemnie kwaskowy – śliwki, pigwa. W finiszu śliwki z przyprawami korzennymi, przyjemnie kwaskowe, delikatnie 86,9 też goryczkowe. Pigwówka 2020 – Jakob Haberfeld (35%) Aromat czysty, owocowy, wyłącznie pigwa. Smak – słodko-cierpki, z przyjemną nutą beczkową. Cierpkie, czysto owocowe, 95,5 bez cukru, za to krzepkie. Finisz lekko dębowy, maślany, cierpki – jabłka, gruszki.


Temat numeru Likiery ziołowe W tej kategorii jury przyznało dwanaście medali, wszystkie złote, a medal Double Gold zdobył Thyme Liqueur with honey and saffron z Litwy.

ku słodko-cierpkie, orzech włoski, wiśnie, herbata, jagody. Cierpki, długi herbaciany finisz, orzechy, wiśnie, nuty ziół, lekko anyżu. Jak dawne wódki 92 myśliwskie.

Badel Pelinkovac Gorki – Navigator (31%) Zapach mięty i piołunu, słodko-gorzko, polne zioła, szałwia. Smak słodko-gorzki, bardzo ziołowy, piołun, szałwia, tatarak. Finisz gorzki, ziołowy, długi, bardzo przyjemny, z lekką 91,1 nutą mięty.

Cztery Pory Roku Zimowa – Nalewki Kresowe (33%) Zapach pierników, pomarańczy, keksa, dużo cynamonu, w stylu amaro czy nocino. W smaku dużo pomarańczy i cynamon, piernik, 91,3 orzechy włoskie, podobnie finisz. Bardzo świąteczny charakter.

Badel Pelinkovac Antique – Navigator (35%) Zapach piołunu, mięty, werbeny, lekko miodu. Smak bardzo ziołowy, mięta, werbena, pokrzywa, miód, korzenność. Głęboki finisz, nuta dębu, bardzo dużo piołunu, mięta, miodowa 93,4 słodycz, lekko anyż.

Porterówka Starzona – Wolf & Oak (31%) Zapach bardzo intensywny, słodowy, piwny, słodki, z nutą korzenną i owocową – jabłka. 90,6 Smak korzenny i słodowy. Bardzo piwny słodowy finisz, porterowy, czekoladowy.

Laufhund – AWW (35%) Zapach apteczny – werbena, piołun, mięta. Smak także apteczny, lekko ziemisty, liściasty, mięta, słodycz. Finisz trawiasty, piołunowy, werbenowy, miętowy, orzechy, żołędzie. Dobrze wywa- 92,4 żony likier ziołowy. Artemisia Vulgaris 6+ – Pakruojis Manor Distillery (45%) Cudowny zapach ziół, piołun, mięta, rumianek, werbena. Smak gorzki, polna mięta, werbena, dziurawiec. Finisz jak syrop na kaszel, sporo mięty, piołunu, werbeny, lekko syrop wiśniowy, goryczka, rozgrzewa. Pięknie poukładane, żołądkowy 93,9 likier wielkiej klasy. Maple in Bloom – Pakruojis Manor Distillery (35%) Zapach chwastów, ziół polnych, marzanki, rumianku, majeranku, siana, lekko trawy żubrowej. Smak słodkiego rumianku i majeranku, ziół bagiennych, piołunu, anyżu. W finiszu masa ru- 89,9 mianku, miód, gorzkie zioła. Thyme Liqueur with honey and saffron – Pakruojis Manor Distillery (42%) Słodki zapach piołunu, rumianku, majeranku, tymianku. W smaku najpierw słodycz – miód, toffi, syrop, potem ziołowość, apteczność, wytrawne nuty wina. W finiszu miód, tymianek i gen- 94 cjana. Likier jak z dawnej szlacheckiej apteczki. Duch Kniei – Smarduch Distillery (33%) W aromacie: mięta, werbena, pokrzywa, szałwia, tuja, leciutko anyż, tarnina, orzech, aromaty herbaty, wiśni, liści wiśni, jagód. W sma-

Aperitivo Cocchi Americano – Pinot Wine & Spirits (16,5%) Bardzo przyjemny, lekki zapach – gorzkie pomarańcze, piołun, rabarbar, kwiaty czarnego bzu, morele. Smak bardzo cierpki, dużo bardzo gorzkich cytrusów, tatarak, galanga, piołun, rabarbar, 91,1 wytrawne wino. Gorzki, wermutowy finisz z nutą chininy, gorzkich pomarańczy, grejpfrutów. Doragrossa Elixiro Rabarbaro e Menta – Pinot Wine & Spirits (20%) Zapach bardzo ziołowy, gorzki, ale jednocześnie orzeźwiający, dużo mięty pieprzowej, piołun, ale też czarne oliwki, nuty wędzenia. Smak cierpki, wytrawny, leśny, dużo igliwia, jałowiec, kora, liście, jednocześnie syrop, ale nie dający dużo słodkości, raczej wrażenie apteczne, jak dawne eliksiry. Finisz bardzo tłusty, oliwkowy, kwiatowy, orzeźwia miętą, choć ra90,9 barbar dodaje warzywnej goryczki. Świetnie zrobiony digestif w starym stylu. Agwa de Bolivia – Eventownia (30%) Zapach tartych skórek limonek, cytryny, tymianku, majeranku, piołunu. Smak lekki – cytrusowo-gorzki, zioła, sporo piołunu, jest też mocno rozgrzewająca nuta pieprzu czy papryczki. Finisz to limonki, mięta, szałwia, majeranek 88,8 i pieprz kajeński, rozgrzewa. Świetnie sprawdzi się w koktajlach.

Likiery emulsyjne W tej kategorii jury przyznało trzy złote medale, Double Gold otrzymuje Baczewski Ovovit. Baczewski Ovovit – Ambra (16%) Zapach klasycznego likieru jajecznego – wanilia, wafel.

43


Temat numeru Smak gęsty, jajeczny, kremowy, świetny advocaat. Finisz zrównoważony, wafelek z lo- 93,3 dami waniliowi. Deser sam w sobie. Biały Bocian Słony Karmel – Polmos Bielsko-Biała (16%) Zapach likieru mlecznego, lekko nuta brandy. W smaku słony karmel. Finisz słodko-sło90,1 ny, karmelowy. Nowoczesny smak, idealny do deserów, zwłaszcza lodów. Śmietanówka z Kujaw – Izi (15%) Zapach mleka, lody śmietankowe. Smak idealnie zrównoważony, mleko, śmietanka, lekko wanilia. Przepyszna śmietanka w finiszu, 92,4 wafelek waniliowy, bardzo lekkie i przyjemne w smaku.

Napoje spirytusowe Kategoria, która jest w stanie pomieścić wszystko to, co trudno jednoznacznie zdefiniować. Jury przyznało tu osiem medali, w tym sześć złotych i dwa srebrne. Double Gold otrzymuje litewski likier Kenya Coffe Liquer, który jednocześnie wygrał tegoroczny konkurs Warsaw Spirits Competition z notą 95,6. Kenya Coffe Liquer – Pakruojis Manor Distillery (22%) Intensywny zapach palonej kawy, a w tle melisa i tymianek. Smak cierpki, kawowy, wytrawny. Bardzo kawowy, czysty finisz, lekko nuta gorzkiej czekolady. Świetnie zrobione, idealna moc 95,6 alkoholu i poziom słodyczy, znakomitej jakości kawa. Finlandia Cucumber & Mint – Brown-Forman (30%) Przyjemny zapach melona, zielonego ogórka, ziół, lekko mięty pieprzowej, zielonego pieprzu, groszku. W smaku – zielony ogórek, arbuz i nasturcja, lekko anyż. Finisz przyjemny, słodkawy, 86,3 świeży i orzeźwiający. Finlandia Wildberry & Rose – Brown-Forman (30%) Zapach poziomek, truskawek, zielonego jabłka. Smak bardzo lekki, truskawkowy, kwiatowy. W finiszu nuta bardziej pikantna, jałowcowa. Bardzo kobiecy alkohol i dobry dodatek do 76,1 prosecco. V-One Grapefruit – Destylernia Kamień (35%) Zapach czerwonego grejpfruta, cytrusów, intensywny, wsparty zapachem ziarna oraz nutą wanilii. Smak lekki, rześki, grejpfruty – białe i czerwone, pomelo. Podobnie finisz, dodatkowo ze słodką nutą malinową. Lekkie, dobre do 79,4 koktajli.

44

V-One Lime – Destylernia Kamień (35%) Rześki, przyjemny, naturalny zapach limonki, odrobina soli, pieprzności, ale też słodyczy. Smak lekki. Przyjemnie cytrynowo-słone. 83,9 Jest tu zielone jabłko, limonka, idealne do tequili, albo do mojito. V-One Mięta – Destylernia Kamień (30%) Rześki mentolowy zapach, dużo ziołowości. Smak lekki, także rześki, delikatna słodycz, miętowe cukierki. Orzeźwiające i przyjemne, 85,3 słodkie, ale nie za bardzo. Smoked Bacon Schnapps – Pakruojis Manor Distillery (38%) Zapach lekko wędzony, ognisko, wędzonka. W ustach wędzony bekon, sól, ale i nieco 86,4 słodyczy. Finisz jak chipsy bekonowe, oregano. Intrygujący trunek. Kozia Serwatka – Destyl (57%) Zapach tłusty, lekko słony, lekko kwaśny, mleczny. Skojarzenia z ołomuckim serem. W ustach czuć wysoką moc alkoholu, ale czuć też ser, twaróg kozi, sól i fermentację. Finisz wciąż kozi, bardzo tłusty, nieco mdły. Bardzo, bardzo długo pozos- 82,1 taje w ustach posmak.

Gin Kategoria z roku na rok coraz bogatsza, moda na gin dotarła wreszcie do Polski, klienci szukają droższych, ciekawych połączeń aromatycznych. Jury przyznało 27 medali, w tym jeden srebrny. Medal Double Gold zdobył gin Tulchan. Charley's Gin – AWW (37,5%) Aromat rześki, cytrusowy, zwłaszcza skórki cytryny, geranium, pieprz ziołowy, z lekkimi nutami jałowca. W smaku słodkie skórki cytryny, sporo pudrowości irysa. Finisz mineralny, dość mocno jałowcowy, wciąż też sporo irysa, pikantny, długi i wyrazisty. Bardzo smaczny, kla- 89,6 syczny gin. Fords Gin – Brown-Forman (45%) Zapach dość lekki, cytrynowy, nuta korzenna i delikatnie dzięglowa, jałowiec wyraźny, polne zioła, trawy. Smak przyjemny, słodycz nieco warzywna, dzięgiel, kandyzowane skórki cytryny, grejpfrut, nuty morskie, ziołowe. Finisz dość długi, rozgrzewający, dużo jałowca, igliwie, cytrusy, pieprz. Porządnie skomponowany gin z wyrazistym za90,5 kończeniem. Alkohol mocny, a pieprz dodaje wyrazistości.


Temat numeru North Sea Gin – Skiclub Kampen (40%) Przyjemny, intensywny zapach kwiatów, cytrusów, bergamotki, geranium i jałowca. W smaku jest dużo jałowca, są nuty korzenne, dzięglowe, pieprzne, a nawet, co rzadkie w ginach, delikatnie słone. Finisz współgra ze smakiem, dużo jałowca, grejpfruta, cytryny, wytrawny, herbaciany, odrobinę 89,6 pieprzny. William Kerr’s Gin – Navigator (43%) Zapach zaskakujący - intensywny, dość warzywny, tłusty, oliwkowy, są też nuty konopne i mięta. W smaku także intensywny, nieco mineralny, cytrusowy, dużo jałowca, jest też znana z aromatu tłusta nuta oliwkowa, interesujące. W finiszu jest irys, róże, ale jest kora, jest ziemistość, jest 88,3 pieprz i jałowiec, mięta. The Lakes Gin – Navigator (46%) Piękny zapach jałowca i igliwia, przyjemnie cytrusowy, nieco dzięgla, słodkie skórki cytryny, delikatny jałowiec, igliwie, skórki jabłek. Smak soczysty, przyjemny - słodkie jabłka, cytrusy, skórka cytrynowa i grejpfrut, jałowiec. Finisz intensywny, 91,1 nieco pikantny, dużo jałowca, cytryny, igliwie, mięta. Tulchan Gin – Cerville (45%) Przyjemny, nieco egzotyczny kwiatowy aromat, lekko korzenny, delikatnie cynamonowy, irysowy, wyraźnie cytrusowy, zioła, jałowiec. W smaku jest dużo jałowca, intensywny, ostry jałowiec, nieco pieprzu, igliwie sosny, w tle czerwone owocowe. Finisz także wyrazisty, jałowcowy, ale złagodzony pos92,9 makiem ziół, kwaskowatych owoców, skórki pomarańczy. Gin z polskich botaników – Mikrogorzelnia (40%) Bardzo delikatny, przyjemny, kwiatowy zapach, chmiel, konopie, oleistość, ziemistość, mech, poszycie leśne. Smak lekki, przyjemny, konopny, delikatnie jałowcowy, zioła, cytrusy. Oleisty, 89,8 konopny finisz, delikatny. Polish Forest Gin – IMA (42,7%) Aromat lekki, pudrowy, irysowo-dzięglowy, jest też delikatna nutka owocowa, malinowa, a też i mineralna. W smaku jest także sporo czerwonych owoców, sporo jałowca, cytrusowość. W finiszu jałowiec i pieprz, czerwony słodki grejpfrut 88,6 i suszone jagody. Polish Dry Gin – Jonston (40%) Przyjemny zapach pomarańczy, mandarynek, trochę

dzięgla, jałowiec. W ustach jest dość delikatny, nadal dużo słodkich cytrusów, pomarańcza, pudrowość irysa i nuty mięty, szałwia. Finisz dość rozgrzewający - jałowiec, kardamon, goź- 89,1 dziki, suszona trawa, ściółka leśna, ale jest też irys. Hibiscus Infused Gin – Jonston (40%) Zapach cytrusów, dziegla, koszona trawa, słoma. Smak wyraźnie jałowcowy, dzięglowy, sporo słodyczy, świeże jabłka. W finiszu 89,3 mamy sporo pieprzu, cytrynę, grejpfrut i jałowiec. 24 Herbs – Trend Spirits (40%) Bardzo przyjemny zapach, owocowa słodycz, skórka grejpfruta, dzięgiel, lekko mineralny, jałowiec i sosna. Smak też słodki, dzięgiel, słodkie cytrusy, delikatny. W finiszu nieco kwiatowego nektaru, zioła, jałowiec, pieprz. Klasyczny gin, zachęca 91,6 do dalszej degustacji. Herbarius Polski Gin – Go Up (45%) Zapach słodki, kwiatowy, gruszki, śliwki, wanilia. W smaku owocowa słodycz, cytrusy, grejpfrut, jałowiec, pigwa. Finisz dość cierpki, mineralny, jałowcowy, pieprzny. Gin do 91,5 kontemplacji. Herbarius Floral – Go Up (45%) Przyjemny, intensywny zapach z lekką nutą migdału, śliwki, anyż, lukrecja, maliny. Smak ciekawy, dużo słodyczy, mięta, pomarańcze, jałowiec, anyż, szałwia. Finisz pudrowy, irysowy 85,9 i lekko goryczkowy. Herbarius Dry – Go Up (45%) Zapach lekko ziemisty, mineralny, słodka gruszka, jabłka, śliwki. Smak przyjemny, dużo jałowca, wciąż ziemistość, cytrusy, anyż, skórka pomarańczowa i suszone owoce. Finisz pieprzno-jałow88,5 cowo-cytrusowo- ziemisty. Gin odbiegający od klasycznych standardów. Herbarius Warming Orange – Go Up (45%) Barwa różowa, zapach słodki, egzotyczne owoce, pomarańcze, jałowiec, przyprawy korzenne. Smak bardzo słodkich pomarańczy, ale też jest wyraźna nuta pieprzu, jałowca, mięty, szałwii. Finisz słodko-pieprzny, dużo jałowca, dużo pieprzu, mo- 90,1 rele, pomarańcze. Herbarius Original Gin American Bourbon – Go Up (45%) Przyjemny zapach - nieco słodki, kwiatowy, jabłka, morele, brzoskwinie, wiśnie i dominanta jałowca. Smak

45


Temat numeru pełen tropikalnych owoców, ananas, pomarańcze, przyprawy korzenne, zioła. W fini- 90,5 szu słodycz ananasa, pomarańczy i jałowiec. Herbarius Navy Strength – Go Up (57,2%) W zapachu chmiel, piołun, goryczka, las, mech, paprocie, jałowiec, szałwia, trochę owoców sadu. Smak mineralny, sporo pomarańczy, jałowiec, odrobina nut anyżu, skórka cytrynowa, melisa, mięta i herbata zielona. Finisz o charakterze leśnym 90,8 i dużo owocowej słodyczy. Świetna moc alkoholu. Herbarius Navy Strength Jamaican Rum Barrel Aged – Go Up (57,2%) Ładna kompozycja składników, bogaty aromat ziół, kwiatów, lekarstw, świeżych owoców i igliwia. Smak mineralny, dużo jabłek, kwaskowe, ziołowość. Ostry, bardzo pieprzny finisz 88,8 z nutą jabłkową. Biały Bocian Gin – Polmos Bielsko-Biała (37,5%) Intensywny zapach jałowca, lasu, igliwia, grejpfruta. W tle lekko dzięgiel i cytrusy. Smak lekki, skórka cytryny, słodycz karotki, rześkość ogórka. W finiszu słodki cytrus i jałowiec, 89,3 anyż. Puerto de Indias Black Gin – MV Poland (40%) Bardzo słodki zapach – truskawki, guma balonowa, dużo cytrusów, skórki cytryny, suszone jagody i zioła. Smak przyjemny, delikatny, łagodny, przynosi nuty jaśminowej herbaty. Na ko- 81,9 niec wytrawny. Portobello Road Butter Gin – MV Poland (42%) Lekki zapach, nieco ziemisty, skórzany, sporo dzięgla, jałowiec, cytryna. Smak lekki, cytryna, jałowiec, zioła, oleistość, lekko zielony ogórek. W finiszu nieco słodyczy, nuta tłusta, 84,3 kwaskowa. Caorunn Small Batch Scottish Gin – MV Poland (41,8%) Mocny, cytrusowy zapach, lekka nuta dzięgla, lekko trawy, wrzosy, pieprz. Smak wyraźnie dzięglowy, koper, kolendra, sporo pieprzu i jałowca, cytrusy. Masa kolendry w finiszu, siemię lniane, pieprz, jałowiec, delikatna owocowość, ale 84,3 jałowiec zdecydowanie bierze górę. Portobello Road Gin Navy Strength – MV Poland (57,1%) Zapach mocno jałowcowy, las, igliwie, ściółka, do tego przyprawy korzenne, zwłaszcza cynamon i imbir.

46

W ustach dużo słodkiego grejpfruta, cytryna, jałowiec, jabłka, lekko słoność. Finisz mocno jałowcowy, mięta, igliwie, sól. Klasyczny, 88,1 dobry gin. Wilczy Gin – Wolf & Oak (47%) Zapach słodki, czuć jagody, cytrusy, zioła, jałowiec, nieoczekiwanie banany. W smaku lekko chmiel, lekko konopia, sól. Ostry jałowcowy finisz z mocną nutą chmielową, herbata, konopia, zioła, pokrzywa. Dobry gin z mocno zaznaczonym 87,5 jałowcem. Gin Bieszczadu – Podkarpacka Destylarnia Okowity (43%) Zapach jałowca, dzięgla, cytrusów. Smak intensywnie cytrynowy, oleisty, czuć: pieprz, jałowiec, dzięgiel. Tłusty finisz, mocno ja- 82,9 łowcowy, bardzo pieprzny. Opihr Far East Edition – Pinot Wine & Spirits (40%) W zapachu poza jałowcem wyczuwalne: kolendra, tarty dziki tymianek, cytrusy, imbir. W smaku ostro-słodko-cytrusowe, sporo pieprzu i jałowca, sporo słodkich cytrusów, zwłaszcza słodki grejpfrut, wyraźnie dzięgiel, orientalne zioła. Rozgrzewający, korzenny finisz, gdzie do głosu dochodzą jałowiec, kardamon, dzięgiel, imbir, ale jest także słodkawa karotkowa nuta, do tego masa bardzo przyjemnej kolendry. Świetny, egzotyczny składnik koktajli. Uwodzi zapachem dalekowschodniego bazaru, orientalnych 89 przypraw. Canaima – Pinot Wine & Spirits (47%) Aromat słodki, cytrusowy, nuty mandarynkowe, bergamotkowe, pomarańczowe, geranium. Jest też w zapachu coś egzotycznego, jak wilgotny las podzwrotnikowy. W smaku dużo jałowca, pieprz, kora, nuta dzięgla, ale też dużo pomarańczy. Ostry 89,6 finisz – ziele angielskie i masa jałowca.

Rum W tej kategorii jury przyznało dwanaście złotych medali, Double Gold zdobywa The Duppy Share Caribbean Aged Rum. The Duppy Share Aged Rum – Navigator (40%) Przyjemny, słodki zapach owoców tropikalnych – ananas, banan, ale też renkloda, lekko sadza, wulkaniczność, ale też słodycz miodu i melasy. Smak bardzo lekki, delikatnie słony, roślinny, mineralny, nuty naftowe, ale i powraca banan, ananas, wanilia, nuta wytrawnego wina. W finiszu nico skóry, gorzkiej herbaty, 89,5 przypraw korzennych – wytrawny, ciekawy rum.


Temat numeru The Duppy Share Spiced Rum – Navigator (37,5%) Słodkie poziomki, truskawki, coli, wanilia. W smaku słodycz miodu, zioła, lekko nuta taniczna, dużo truskawki, wanilia, rum kok86 tajlowy. W finiszu, cynamon, cytrusy, ale też nuta tytoniowa.

kompotu z suszu, francuskiego dębu wędzonego drewnem wiśniowym lub śliwkowym. To smak bardzo wigilijny, masa suszonych owoców, głównie śliwki, ale też porzeczki, liście porzeczki. W finiszu – wanilia, rodzynki, ale też dużo wędzenia i rozgrzewająca moc 86,3 alkoholu.

Heffron 5YO – Palírna u Zeleného Stromu (38%) Lekki korzenny zapach, cynamon, wanilia. Smak słodki, przyjemny – lukier, wanilia, lody waniliowe, miód gryczany, melasa, cynamon. 82,6 Finisz lekki, słodki. Rum koktajlowy.

La Progresiva de Vigia 13 – Pinot Wine & Spirits (41%) Zapach słodki, wanilia, mineralność, skórzastość, tytoń. Smak dość cierpki, skórka, tytoń, wiśnie. Finisz bardzo owocowy, wiśnie, delikatnie drożdże, bardzo lekkie, wiśniowe, świetny składnik 88,9 lekkich orzeźwiających koktajli.

Bayou Mardi Gras XO – Cerville (40%) Zapach słodki, dojrzałe owoce, banany, mango, przyprawy korzenne, zwłaszcza cynamon, karmel, kawa, ale i gałka muszkatołowa, kardamon. Smak bardzo lekki, ale też wytrawny – herbata, delikatny tytoń, skóra, a poza tym banany, figi, daktyle, ananas, czekolada, karmel, cynamon. W finiszu znów banany, sadza, dużo tytoniu, skóra. Wytrawny, przy- 89,4 jemny, długi posmak. Bayou Reserve – Cerville (40%) Zapach lekki, słodki, cynamon i truskawki, hibiskus, lekka herbata, palony cukier, miód, trochę tytoniu. Smak słodki, truskawki i cynamon, ale też skóra, herbata, wciąż hibiskus. Finisz lekki, 86 herbaciany, słodko-cierpki. Phraya Gold Rum – MV Poland (85,8%) Słodki zapach, dużo przypraw korzennych – wanilia i cynamon, kora egzotycznego drewna, lekko banany i słodkie tropikalne owoce, liczi, syrop klonowy, suszone owoce. Smak słodki, egzotyczny, dużo bananów, słodki ananas, bardzo dużo kokosa, czekolada z posypką kokosową, melasa. Finisz nieco kontrastuje ze smakiem, jest cierpkość, a nawet goryczka, sporo drewna. Dobry balans pomiędzy sło- 85,8 dyczą, a wytrawnością. Veles Rum – Wolf & Oak (58,4%) Zapach słodki, wyraźnie melasowy, industrialny, lekko nuta przypieczenia, nuty herbaciane, winiarskie. Smak ostry, dużo alkoholu, silny wpływ drewna, taniczność. W finiszu sporo wanilii, czekolada z rodzynkami, wędzone śliwki, susz, wanilia, ale 88,3 też przyjemna kwaskowość. Veles Smoky Rum – Wolf & Oak (58,4%) Zapach słodki, melasowy, z nutą wędzonej śliwki, czekolady, jest też wytrawna nuta wina, sporo przypraw korzennych i orzechów. W smaku początkowa słodycz, szybko znika i zastępują ją nuty suszu,

Cihuatan Nikte – Pinot Wine & Spirits (47,5%) Zapach kawy i wanilii, czekolady, marcepanu, wiórków kokosowych, miodu. W smaku kokos, czekolada z wiśnią. W finiszu galaretka wiśniowa, drożdże, delicje, nadal kokos, egzotyczne 88 słodkie owoce. Black Tears Dry Spiced – Pinot Wine & Spirits (40%) Kubański rum infuzjowany, rześki zapach – limonki, dalej nuty słodkie – kakao, słodka kawa. Smak cierpki, wytrawny, skórzasty, kawa, nuta cynamonu, trawy cytrynowej. Prażona kawa, 89,4 kakao, herbata, skóra i tytoń w finiszu. The Real McCoy 12YO – Pinot Wine & Spirits (40%) Zapach korzenny, cynamonowy, melasa, kakao, nuta industrialna. Smak najpierw cierpki, tytoniowo-herbaciany, potem rozlewa się w ustach słodyczą bananów i kokosa. Finisz roz- 85 grzewający, korzenny, z kakaowo-tabaczną nutą.

Whisky single malt W tej kategorii jest jedenaście medali, dziesięć złotych, jeden srebrny. Medal Double Gold w ocenie jury przypadł młodej angielskiej whisky The Lakes Whisky Maker’s No 4. Benriach 12YO The Twelve Three Cask Matured – Brown-Forman (46%) Zapach lekki, owoce sadu – morela, brzoskwinia, jabłko, słód, mięta, palony cukier, miód, migdały. Smak mocno dotknięty beczką, dużo tanin, orzech włoski, miodowa słodycz. W finiszu są: lukrecja, orzech włoski i laskowy, lekko anyż, migdały. 86,8 Klasyka szkockiej single malt. GlenDronach 12YO Original – Brown-Forman (43%) Zapach głęboki, słodowy, nuty gruszki, orzeszków ziemnych, sody, rodzynek, droż- 88 dży. Smak bakaliowy – rodzynki, drożdże,

47


Temat numeru suszone morele, sól, dużo słodkiej dębiny, wanilii, cytrusów. Finisz delikatnie słony, suszone morele, daktyle, nawet miód. GlenDronach 15YO Revival – Brown-Forman (46%) W aromacie nuty wanilii, sporo dębiny, zioła, przyprawy korzenne, zwłaszcza gałka muszkatołowa, suszone owoce, bakalie, czekolada. W smaku rodzynki, śliwki, suszone morele, lekko tytoń, imbir, skóra, czekolada, skórka pomarańczowa i przyprawy korzenne. Finisz rozgrzewający, korzenny – imbir, cynamon, ziele angielskie, pieprz, do tego suszone owoce – morele, gruszki. Finisz cierpki, wytrawny, 91,1 ale głęboki. Glen Scotia 15YO – M&P (46%) Bardzo ładny aromat gryczanego miodu, śliwek suszonych, mango i soku z malin, nuty maślane, tłuste, z nutami korzennymi – kardamon, a także cytrusowymi. W smaku dla odmiany pralinki, budyń malinowy, wanilia, czekolada bakaliowa, wiśnie w czekoladzie i banany, słodko, suszone owoce, zwłaszcza wiśnie, orzechy włoskie, migdały. W finiszu sporo czerwonych owoców, ale też cynamon, czekolada z cynamonem, tiramisu. Bardzo smaczna whisky, wielowymiarowa. 90,1 Zarówno do degustacji, jak i do picia. Benriach 12YO The Smoky Twelve – Brown-Forman (46%) Zapach leśnych ziół, mchu, wilgotnej kory, lekko torfowy, oscypka, grillowanego sera, mineralny, ale też słodki, maślany, crème brulée, wanilia. W smaku także tłusto, grzanka z tłustym serkiem waniliowym, wyraźny torf, kwaskowość, cytrusowość. 89,9 W finiszu ziołowość, anyż, koper, lukrecja i skóra. Kilchoman Machir Bay Collaborative Vatting – M&P (46%) W nosie od razu pojawia się aromat torfu, skóry, świeżych cytrusów, siana, wanilii. Świeży, trawiasty, ziemisty. Smak lekko wytrawny, cierpki, winogronowy, mineralny, uwydatnia też profil beczek po bourbonie, dużo owoców, jabłek, wanilii, herbatników. Finisz zdecydowanie torfowy, nuta spalonej szczapy drewna, wędzone śliwki. Dobrze oddany profil lek- 86,9 kiej torfowej whisky. The Lakes Whisky Maker’s No 4 – Navigator (52%) Przyjemny aromat jabłek, gruszek, przefermentowanego ziarna, lakieru, słodkiego cynamonu, czekolady, suszonych owoców, migdałów i przypraw korzennych. W ustach pełne, bardzo owocowe, nutka bardziej cierpka – kwaśne jabłka, 91,4 tytoń, nuty rumu. Finisz wyrazisty cierpko-gorzko-

48

słony, jabłka, pestki jabłek, migdały, tytoń, przyprawy korzenne, goryczka, ale też czekolada. Stara Myslivecka Single Barrel 8Y0 2012 – Palírna u Zeleného Stromu (40%) Aromat słodki, waniliowy, czekoladowy, polne kwiaty. W smaku zioła, prażony popcorn, śliwki, wiśnie, czekolada z orzechami laskowymi, nuty ziołowe. Finisz lekki, słodki, ziołowy i ziarnisty, nuta ziemista, orzeszki ziemne, czekolada z orzechami la- 86,9 skowymi, ziołowość, szałwia, jabłka. J.A. Baczewski Single Malt 8YO 2021 – Ambra (45%) Zapach bardzo intensywnie słodowy, słodki, jak słody karmelowe, dużo wanilii, toffie, orzechów, kakao, w tle nuta mineralna i ziela angielskiego, a także delikatnie dymna, ale nie torfowa, raczej jak dym z ogniska, susz. W ustach bardzo dużo surowego drewna, prażone ziarno, wciąż słód, ale już nie tak słodki, nuty owocowo-bakaliowe, suszone morele, cynamon, dużo cynamonu, gałka muszkatołowa, goździki pierniki. W finiszu do piernikowych przypraw dochodzą wanilia i pieprz, jakby to była beczka po rye whiskey, 80,4 nie po winie czerwonym. Rozgrzewa. Speyburn 15YO – MV Poland (46%) Zapach przyjemny, mineralny, rześki, skórki zielonych jabłek, ale w tle nuty tłuste, smar, miód z cytryną, masło, herbatniki. W ustach też tłusta, owocowa i słona, dużo skoszonej trawy i wanilii. Finisz pełen cierpkich jabłek, śliwek, owoce i lekko 91,1 sól. Ciekawa kompozycja Old Pulteney 15YO – MV Poland (46%) Zapach elegancki, dość słodki, delikatny, mieneralno-owocowy, także: wanilii, cytrusów i miodu. Do tego ciasto, cynamon, imbir, sporo jabłek, śliwki, kwiatowe nuty muskatowych winogron. W ustach równie elegancka, słodko-cierpka, bardzo owocowa, dużo jabłek, przyprawy korzenne, wanilia, ciasto bakaliowe, skórka cytrynowa. W finiszu skóra, kardamon, imbir, ziele angielskie, gałka muszkatołowa, cierpkie 88,9 skórki jabłek, gorzkie pestki jabłek.

Whisky blended W tej kategorii jury nagrodziło dwanaście whisky, jedenaście złotych medali, jeden srebrny, Double Gold zdobyła whisky Hankey Bannister 21YO. Charley’s Green – AWW (40%) Zapach lekko słony, lekko dymny, popiół. Smak także nieco słony, słone mocno wyprażone ziarno, do tego nuty słodkie 80,6 waniliowe oraz owocowe: jabłka, gruszki, mira-


Temat numeru belki. W finiszu nuta kawy, mocno wypalonej beczki, wanilii. Pije się gładko. Craft Whisky – AWW (40%) Zapach przyjemny, delikatny, kojarzy się z ciastem i herbatnikami, czujemy: wanilię, ziarno, nutę bourbona. W smaku dochodzą owoce z sadu, dużo świeżości, miód lipowy i przyprawy (goździki, imbir, cynamon, dużo beczki, świeżego drewna, lekkie – w stylu irlandzkiej whiskey. Finisz 84,9 pełen chleba. Bardzo przyjemna mieszanka. The One Blended Sherry Cask – Navigator (46,6%) Przyjemny, dość ciężki zapach – nuty kawy z mlekiem, bawarki, miodu, ale też gorzkiej czekolady z wiśnią albo śliwką, rodzynek i dużo wanilii, polnych ziół, brzoskwinia. Smak delikatnie cierpki, orzech włoski, solone prażone migdały, dużo rodzynek, figi, wanilia, kawa, wzmacniane wino. W finiszu dalej orzechowość, hibiskus, ostra nuta drewna, rodzynki, wciąż solone prażone migdały, delikatnie słodki melon. Interesujący deserowy trunek. Smak jest spójny 88,9 z zapachem. The One Blended Port Cask – Navigator (46,6%) Przyjemny, choć bardzo delikatny zapach suszonych owoców i czekolady, polne zioła, toffi, wanilia, suszone śliwki, bakalie, nuta rumowa, czuć też octany. W smaku lekko słone, kawa, wanilia, czerwone owoce, czekoladki z wiśniowym likierem, przyjemny zestaw ziół. W finiszu sól i słodycz – słone tiramisu, orzechy włoskie, ale też 82 ziołowa nuta szałwii. Lower East Side – Navigator (40%) Zapach bardzo delikatny, przyjemny: torfu, nuty maślane, waniliowe, toffi. Smak delikatny, wyraźna nuta torfowa, medyczna, kwaśne jabłka, ale i słodycz karmelowa. W finiszu dużo 84,9 ziarna, kawa, czekolada gorzka. Old Hunters 4+3 – Palírna u Zeleného Stromu (40%) Mocny zapach rumu, śliwek, wanilii, bourbona, miodu, tytoniu, ziół, suszonych owoców i czekolady. W ustach czuć ziarna zboża i i kawy, wanilii, dużo nut kwaśnych, owocowych – agrest, śliwki i ziołowych – szałwia. W finiszu ostrzejsza nuta im87,6 biru, dużo wanilii i amerykańskiego dębu, w tle delikatny tytoń. Baczewski Blended Whisky – Ambra (43%) Lekki, zbożowy zapach, nuta polnych kwiatów, ziół – rozmaryn, rumianek, siano, 85,8 kwaśne owoce, wanilia, skóra. Smak lekki,

nuty czerwonych owców, zwłaszcza poziomki, lekko jagody leśne. Finisz bardziej zdecydowany – słód, destylat malinowy, nuta rumowa. Old Shipman 3YO – AWW (40%) Zapach dość ostry, dużo drewna, ziół, przypraw korzennych, zwłaszcza ziela angielskiego, rozmarynu, są też nuty słodkie – wanilia, toffi, są rodzynki, herbata. Smak także dość ostry, kukurydza, nuty bourbona, korzenne przyprawy, nie tylko ziele angielskie, ale też kardamon, zielone jabłko. Wyrazisty, kukurydziano-korzenny finisz, ale też czekolada, kakao. 87,4 Solidny blend. Hankey Bannister 21YO – MV Poland (40%) Zapach głęboki, miodowo-korzenny, lekko nuta wanilii, lekko cynamonu, lekko tytoniu, z nutką żyta. Harmonijny, elegancki, dyskretny. W smaku dużo moreli – świerze i suszone, podobnie jabłka, nuta cynamonu, skórki grejpfruta, migdałów. Finisz to gorzka czekolada z orzechami, kawa, mokka, 91,5 imbir. Veles Bourbon – Wolf & Oak (57%) Silne uderzenie mocnego alkoholu, siarka i popiół, śliwki, wanilia. Smak nieco medyczny, bardzo ziołowy, przyjemny, rozgrzewający, czuć śliwki i popcorn, ale też popiół. Ziołowo-kukurydziany finisz. Rozgrzewający, nuta korzenna. Bardzo 88 w stylu bourbona. Veles Bourbon Smoky – Wolf & Oak (56%) Czuć mocny alkohol, beczkę, zioła, liście, śliwki, wędzenie, ziarno. W smaku… ryż prażony, wędzone śliwki, wędzone porzeczki. Finisz 85,4 nieco słodki, ale też mocno ziołowy i liściasty. Beaver Lodges – BZK Alco (40%) Aromat słodki, słodowy, drożdżowego ciasta, słodkiego ziarna. W tle nuty owocowe- wiśnie, morele. Dopełnione wanilią. Smak koresponduje z aromatem, dużo słodyczy, choć są także nuty ostrzejsze – pieprzu, imbiru, kojarzące się z żytem. Finisz nadal słodowy, ale są też bakalie, zwłaszcza rodzynki i orzechy, suszone morele, słodkie gruszki williams, 85,5 miód.

American whiskey W tej kategorii jury przyznało sześć złotych medali, Double Gold dla Mitcher’s Small Batch Sour Mash Whiskey. Woodford Reserve Distillers Select – Brown-Forman (43,2%) Zapach słodki, przyjemny, orzechowo-czekoladowy,

49


Temat numeru z nutą oregano, rozmarynu, kokosa. Smak przyjemnie ziołowy, z nutą kukurydzy i wanilii. W finiszu lekko goryczka – piołun, głóg, ale też lukrecja, koper, mięta, słód, a i słodka ru- 90,4 mowa nuta. Woodford Reserve Double Oaked – Brown-Forman (43,2%) Zapach słodki, orzechowy, lekko anyżowy, czekolada z orzechami, zioła, anyż. W smaku dużo orzechów laskowych, włoskich i ziemnych, 87,5 goryczka, cierpkość. W finiszu rozgrzewa alkohol, orzechy laskowe, orzeszki ziemne, migdały Woodford Reserve Kentucky Straigh Rye – Brown-Forman (45,2%) Zapach słodki, głęboki, rodzynki, czekolada z rodzynkami, orzechy. Smak nieco ziołowy, ziemisty, orzechy, migdały, rodzynki. W finiszu nuta mięty, lukrecja, wanilia, masło orzecho- 88,1 we. Grand Slam – Ice-Full (45%) Przyjemny zapach kukurydzy, rozmarynu, wanilii, gruszek, jabłek. Smak delikatny – orzechy włoskie, żołędzie, nuta marcepanu, delikatnie ziołowość. Finisz delikatny, kukurydziany, lekko 86,6 słodki, wanilia, zioła. Mitcher’s Small Batch Sour Mash – Pinot Wine & Spirits (43%) Zapach słodki, owocowy, bardzo dużo gruszek williams, jabłka, zioła, głównie estragon, rozmaryn. Smak słodko-gorzki, delikatny, sporo kukurydzy, rozmaryn, wanilia, czekolada z orzechami laskowymi. W finiszu najpierw czarują truskawki, potem jest czekolada z orzechami, wreszcie bardziej wytrawne nurty – przede wszystkim gorzka czarna herbata, delikatnie sól, pop-corn, kukurydza, balsamico, a nawet 92 soja. High West Double Rye – Pinot Wine & Spirits (46%) Zapach ziarna, ziół, suchych traw, cynamonu, kwaskowość. Smak dość ostry, korzenny, sporo imbiru, cynamon, gałka muszkatołowa, goździki. Przyjemny ziołowo-korzenny finisz, z nutą 91,9 ziemistą.

bardzo lekki, owoce, ale przetworzone – suszone morele, rodzynki. Finisz lekki, sło- 86,5 dowo-drożdżowy. Hyde no 4 Rum Cask – Navigator (46%) Zapach dojrzałych jabłek, moreli, miodu. Smak nieco cierpki, gorzki, dużo migdałów, orzechy laskowe, fistaszki, interesujące. W finiszu do tej orzechowości dochodzi roślinność i tłuste nuty, 87,9 jak masło orzechowe. Hyde no7 Sherry Cask – Navigator (46%) Zapach tłusty, lekko dymny, prażone ziarno, tlące się szczapy drewna, miód. W smaku bardzo ziarnista, tłuste ziarno, nuta maślana, skórki jabłek. W finiszu bardzo mocno wyprażone ziarno, 88,9 goryczka. Poza tym drożdże, rodzynki, figi. The Irishman Single Malt – M&P (40%) Przyjemny, słodki, rześki zapach gruszek williams. Do tego mineralność i nuty tłuste, smar, ale też morska bryza. W ustach bardzo lekka, przyjemna, gruszkowa. Finisz niemal jak likier 90 z gruszki williams. Balor – AWW (40%) Zapach dość ziemisty, dużo orzechów laskowych, słodsze orzechy nerkowca, wanilia. Smak lekki, przyjemny, orzechowo-owocowy. W finiszu: jabłka, gruszki, śliwki, mineralność, nuty 86,6 nieco mdłe, drożdżowe. Brawler – AWW (40%) Bardzo przyjemny, lekki owocowy aromat pełen jabłek, w tle słód, mąka i ciasto ze śliwkami. W smaku dobrze zbudowana, mocno ziarnista, delikatnie słona. Słony, chlebowy finisz, do tego rodzynki, suszone morele, suszone 86,9 jabłka. Hinch Peated Single Malt – Pinot Wine & Spirits (43%) Wędzone skórki jabłek, rześkie, przyjemne, ale dużo w tym dymu, sadzy i wędzarni. Do tego nuty mineralne. W smaku tłuste, mleczne, torf, wanilia, crème brulée, wyraźnie torf. W finiszu 84,6 jest i torf, i toffi, słodko-słono-dymnie.

Tequila Irlandzka whiskey Siedem medali, wszystkie złote, medal Double Gold uzyskała The Irishman Single Malt Whiskey.

Ostatnia kategoria to tequila, dwa złote medale, zgodnie z regulaminem nie przyznano medalu Double Gold (minimum trzy zgłoszenia).

McConnell’s Irish whiskey – Navigator (42%) Bardzo lekki zapach – mąka, jabłka, śliwki. Smak także

Kah Blanco – Cerville (40%) Zapach dość słodki, miodowy, delikatny, leciutka ziemis-

50


Temat numeru tość, mineralność, siano, dym. Smak bardzo delikatny, lekko ziemisty, miodowy, woda miodowa. W finiszu słodko, orzeszki ziemne 85,6 w miodzie. Tequila Mi Campo Reposado – Pinot Wine & Spirits (40%) Zapach bardzo słodki – wanilia, maliny, budyń mali-

nowy, cukier puder. Smak truskawkowej gumy balonowej, miodu. Bardzo delikatna, słodka, z masłem orzechowym i lukrem 85,4 w finiszu. ŁUKASZ CZAJKA WOJCIECH GOGOLIŃSKI ŁUKASZ GOGOLIŃSKI ADAM KUCHARUK

Produkty nagrodzone w czwartej edycji konkursu Warsaw Spirits Competition Nazwa

Kraj

Producent lub dystrybutor Ocena jury

Kenya Coffee Liqueuer

Litwa

Pakruojis Manor Distillery

95,6

Pigwówka – likier z polskiej pigwy Okowita z ziemniaków Okowita z ziemniaków Thyme Liqueuer with Honey and Saffron Artemisia Vulgaris 6+ Okowita z ziemniaków Badel Antique Pelinkovac Ovovit Prezydent Żołądkowa Gorzka 2021 Tulchan Gin Horseradish Schnapps Nalewka Pigwa Wódka Żytnia Likier Czerwony Gorzki 2019 Laufhund Bitter Ziołówka Śmietanówka z Kujaw V-One Ogórek Orzech Laskowy 2021 Okowita z Chleba Carpatia 1996 Organika Organic Vodka Wódka Żytnia Sosnówka Żubrowa na Suszonych Ulęgałkach Duch Kniei

Polska Polska Polska Litwa Litwa Polska Chorwacja Austria Polska Polska Szkocja Litwa Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska

Jakob Haberfeld Andrzej Urbanek Oxyma Pakruojis Manor Distillery Pakruojis Manor Distillery Podkarpacka Destylarnia Okowity Navigator Polska Ambra S.A. Legendary Polish Brand Bogumił Rychlak Cerville Pakruojis Manor Distillery Wielkopolska Manufaktura Wódek Wolf & Oak Bogumił Rychlak Grupa AWW Izi Destylernia Kamień Gary1966 Handelek Polmos Bielsko-Biała Wielkopolska Manufaktura Wódki Legacy Michał Bonarowski

95,5 94,5 94,4 94,0 93,9 93,8 93,4 93,3 93,1 92,9 92,9 92,9 92,8 92,6 92,5 92,4 92,4 92,3 92,1 92,1 92,1 92,1 92,0 92,0

Polska

92,0

Mitcher’s Small Batch Sour Mash Whiskey Wiśniewski Stolichnaya Elit OVII Śliwka Okowita Himbeergeist 2020 Roner Grappa Sauvignon High West Double Rye Whiskey Wychowana w Luksusie U’luvka Benedyktynka z Helfenzbergu 2020 Royal Bison Vodka

USA Polska Łotwa Polska Polska Włochy USA Polska Polska Polska Białoruś

Nalewki Kresowe & Smarduch Family Distillery Pinot Wine & Spirits WTK Sp. z o.o. Cerville Drake Distillery Gary1966 M&P Pinot Wine & Spirits Manufaktura Luksusu MV Poland Bogumił Rychlak Ice-Full

92,0 92,0 91,9 91,9 91,9 91,9 91,9 91,8 91,8 91,6 91,6

51


Temat numeru Puffing Billy Unfiltered Steam Vodka 24 Herbs Botanic Gin Organika Life Herbarius Polski Gin 45% Splendor Orkisz Gruszkówka Kawowa z Pomarańczą Hankey Bannister 21YO Gold Premium Nikita Corn Vodka BUH Okovita Stolichnaya Gold V-One Orkisz Kasztelańska The Lakes Whiskymaker’s Reserve No4 Kleiner Silver Plum Nalewka Zimowa

Szkocja Polska Polska Polska Polska Polska Szkocja Polska Ukraina Polska Łotwa Polska Polska Anglia Czechy Polska

GlenDronach 15YO Revival Speyburn 15YO The Lakes Gin Badel Pelinkovac Gorki Aperitivo Cocchi Americano Okowita z pszenicy Kozak/Kozacka Rada Classic Dwór Sieraków Ziemniak Kosher Browar Nook Hop #1 Bierbrand Nalewka Pigwowa Doragrossa Elixiro Rabarbaro e Menta Przedestylowaliśmy banana Herbarius Navy Strength Piołunówka Holenderska 2019 Pawlina Karafka Porterówka starzona Fords Gin Herbarius American Bourbon Barrel Aged Gin Okowita Tenczyńska Ris Wódka starzona w beczce ex whiskey Okowita z kukurydzy Woodford Reserve Distiller’s Select White Feather Vodka Citrus Fernet Alpejski Herbarius Warming Orange Pawlina Vodka Glen Scotia 15YO Wódka limonkowa Hanacka Vodka Silver Biały Bocian Słony Karmel Alchemy Polish Vodka Śliwowica Z Czerwoną Kartką The Irishman Single Malt Wódka Żytnia Malinowa

Szkocja Szkocja Anglia Chorwacja Włochy Polska Ukraina Polska Polska Polska Włochy Polska Polska Polska Polska Polska USA Polska

52

Polska Polska Polska USA Francja/Polska Polska Polska Polska Szkocja Polska Czechy Polska Polska Polska Polska Irlandia Polska

Navigator Polska Trend Spirits Wielkopolska Manufaktura Wódki Go Up Grupa AWW Michał Bonarowski MV Poland Polish Food Products Bayadera Group BUH Distillery Cerville Destylernia Kamień Legendary Polish Brand Navigator Polska Palírna u Zeleného Stromu Nalewki Kresowe & Smarduch Family Distillery Brown-Forman MV Poland Navigator Polska Navigator Polska Pinot Wine & Spirits Andrzej Urbanek Bayadera Group Dom Wina Kamron Nalewka Wawelska Pinot Wine & Spirits Wolf & Oak Go Up Bogumił Rychlak M&P Wolf & Oak Brown-Forman Go Up Tenczyńska Okovita Wolf & Oak Andrzej Urbanek Brown-Forman White Feather International Bogumił Rychlak Go Up M&P M&P Oxyma Palírna u Zeleného Stromu Polmos Bielsko-Biała Whisky Rush Andrzej Ciemniak Legendary Polish Brand M&P Nalewki Kresowe & Smarduch Family Distillery

91,6 91,6 91,6 91,5 91,5 91,5 91,5 91,5 91,4 91,4 91,4 91,4 91,4 91,4 91,3 91,3 91,1 91,1 91,1 91,1 91,1 91,0 91,0 90,9 90,9 90,9 90,9 90,9 90,8 90,6 90,6 90,6 90,5 90,5 90,5 90,5 90,4 90,4 90,4 90,1 90,1 90,1 90,1 90,1 90,1 90,1 90,1 90,0 90,0 90,0 90,0


Temat numeru Wódka Kokosowa Benriach The Smoky Twelve Crystal Hop Maple in Bloom Bieszczadzki Drwal North Sea Vodka Okowita z jabłek Gin z polskich botaników RUSSKIY SHICK Charley's Gin Canaďma Small Batch Gin Crazy Mike Okowita North Sea Gin Destyl wytłoki gronowe Lheraud Vieux M&P The Duppy Share Caribbean Rum Bayou Mardi Gras XO Calisia Amber Vodka Gość Vodka Black Tears Spiced Rum Okowita Tenczyńska Pils Okowita Tenczyńska Koźlak Retman 50% Hibiscus Infused Gin Gin z Perskiej Róży Biały Bocian Gin Polish Dry Gin Destyl Riesling 2020 OVII Wódka Owocowa z Truskawek Okowita Starzona Wódka anyżowa Opihr Far East Edition RUSSKIY SHICK ROYAL Retman 40% Okowita z żyta i jabłek Dwór Sieraków Palona Pułkownika Boruty Gin#3 2021 Classic Vodka Ziemniaczana Old Pulteney 15YO The One Blended Whisky Sherry Cask Finished Hyde No 7 Single Malt Sherry Cask Polska Wódka Starzona w Beczkach - Sauternes Cherry Brandy Liqueur Ron La Progresiva de Vigia 13 Żurek Żytni Wódka Agwa de Bolivia Herbarius Navy Strength Jamaican Rum Barrel Aged Gin Stumbras Classic RUSSKIY SHICK LUXURY Markhor

Polska Szkocja Litwa Litwa Polska Niemcy Polska Polska Rosja Polska Wenezuela Polska Niemcy Polska Francja Barbados USA Polska Polska Kuba Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Anglia Rosja Polska Polska Polska Polska Polska Szkocja Anglia

Wolf & Oak Brown-Forman Pakruojis Manor Distillery Pakruojis Manor Distillery Podkarpacka Destylarnia Okowity Skiclub Kampen Andrzej Urbanek Mikrogorzelnia RS Pol And Co. Grupa AWW Pinot Wine & Spirits Podole Wielkie/AleBrowar Skiclub Kampen Destyl M&P Navigator Polska Cerville Grupa AWW M&P Pinot Wine & Spirits Tenczyńska Okovita Tenczyńska Okovita Toruńskie Wódki Gatunkowe Jonston Gin Michał Bonarowski Polmos Bielsko-Biała Jonston Gin Destyl Drake Distillery Jarosław Kilian Oxyma Pinot Wine & Spirits RS Pol And Co. Toruńskie Wódki Gatunkowe Andrzej Urbanek Dom Wina Gary1966 IMA Distillery MV Poland Navigator Polska

90,0 89,9 89,9 89,9 89,9 89,9 89,8 89,8 89,8 89,6 89,6 89,6 89,6 89,5 89,5 89,5 89,4 89,4 89,4 89,4 89,4 89,4 89,4 89,3 89,3 89,3 89,1 89,0 89,0 89,0 89,0 89,0 89,0 89,0 88,9 88,9 88,9 88,9 88,9 88,9

Irlandia Polska

Navigator Polska Old Polish Vodka

88,9 88,9

Polska Kuba Polska Holandia Polska

Pakruojis Manor Distillery Pinot Wine & Spirits Polmos Bielsko-Biała Eventownia Go Up

88,9 88,9 88,9 88,8 88,8

Litwa Rosja Polska

MV Poland RS Pol And Co. AMED&O

88,8 88,8 88,6

53


Temat numeru

54

Champions Club Vodka Classic Vodka Kukurydziana Polish Forest Gin Okowita z gruszek Herbarius Dry Kruk Wódka z Polskiego Ziemniaka Hard Bride Okowita Biały Bocian Vodka Dwór Sieraków Superior Kasztelańska Porzeczkowa Miracle Dark Gold Okowita ze śliwek Jarzębiak Czysty Luksus Kruk Wódka z Polskiego Żyta William Kerr’s Borders Gin Veles Rum Horst Woodford Reserve Kentucky Straight Rye Whiskey Portobello Road Gin Navy Strength GlenDronach 12YO Original Cihuatan Nikte Rum Nalewka Rabarbar Veles Bourbon Classic Vodka Pszeniczna Wódka Żytnia Ogórkowa

Białoruś Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Polska Szkocja Polska Polska USA

Ice-Full IMA Distillery IMA Distillery Andrzej Urbanek Go Up Kravt & Co. Podole Wielkie/AleBrowar Polmos Bielsko-Biała Dom Wina Legendary Polish Brand Wielkopolska Manufaktura Wódek Andrzej Urbanek Grupa AWW Kravt & Co. Navigator Polska Wolf & Oak Grochowica Brown-Forman

88,6 88,6 88,6 88,5 88,5 88,5 88,5 88,5 88,4 88,4 88,4 88,3 88,3 88,3 88,3 88,3 88,2 88,1

Anglia Szkocja Salwador Polska Polska Polska Polska

88,1 88,0 88,0 88,0 88,0 87,9 87,9

Hyde No 4 Single Malt Rum Cask Beetroot Schnapps Ratafia Pigwowa Precious Vodka Ziojo Gin J.A. Baczewski Monopolowa Wódka Żytnia z miodem Wódka czysta żytnia Old Hunters Rye Whisky 4+3 Chuda Bronka Żytnia Starzona DA-3 Woodford Reserve Double Oaked Wilczy Gin Old Shipman 3YO Nalewka Wiśnia Dwór Sieraków Starzona w Beczce Godet No1 Young Sport Cognac 1233 Luxury Apple Vodka Suweren J.A. Baczewski Stolichnaya Citros Czysta Nadbużańska V-Double Polish Standard Vodka Kozak/Kozacka Rada Bison Grass Jarzębinka Brawler Single Malt Irish Whiskey

Irlandia Litwa Polska Bułgaria Polska Austria Polska Polska Czechy Polska Polska USA Polska Polska Polska Polska Francja Polska Austria Łotwa Polska Polska Polska Ukraina Polska Irlandia

MV Poland Brown-Forman Pinot Wine & Spirits Wielkopolska Manufaktura Wódek Wolf & Oak IMA Distillery Nalewki Kresowe & Smarduch Family Distillery Navigator Polska Pakruojis Manor Distillery Grupa AWW Ice-Full Konrad Flis Ambra S.A. Legacy Mikrogorzelnia Palírna u Zeleného Stromu Tomasz Śliwa Wolf & Oak Brown-Forman Wolf & Oak Grupa AWW Wielkopolska Manufaktura Wódek Dom Wina Pinot Wine & Spirits Toruńskie Wódki Gatunkowe Ambra S.A. Cerville Cieleśnica 1835 Grupa AWW Polish Food Products Bayadera Group Cieleśnica 1835 Grupa AWW

87,9 87,9 87,8 87,8 87,8 87,6 87,6 87,6 87,6 87,6 87,6 87,5 87,5 87,4 87,4 87,1 87,1 87,1 87,0 87,0 87,0 87,0 87,0 86,9 86,9 86,9


Temat numeru Lheraud Peche au Cognac Kilchoman Machir Bay M&P Colaborative Stara Myslivecka 500 Years Single Barrel 8Y0 Benriach The Twelve Czysta Wódka WyBUHowa Balor Irish Whiskey Grand Slam Kentucky Whiskey Stumbras Hazelnut 1233 Luxury Grape Vodka Okowita z truskawek Wódka Jabłko w Butelce McConnell’s Irish Whiskey Ogiński Vodka Hlibny Dar Black Pepper Okowita ze śliwek Smoked Bacon Schnapps Nalewka wiśniowa Ice Floe Vodka Finlandia Botanical Cucumber & Mint Veles Rum „Smoky” Absynt 2020 Aronia Ruda Wódka by Czadoman Bayou Reserve OVII Gruszka Okowita Gin Malinowy 2021 The Duppy Share Spiced Caribbean Rum Herbarius Floral J.A. Baczewski whisky blended Okowita Korzenna Phraya Gold Rum Hlibny Dar Classic Kah Blanco Tequila Vaudon VSOP Koskenkorva Vodka Vanilla Pliska Rakija 7 Beaver Lodges Blended Scotch Whisky Malina Mi Campo Tequila Reposado Veles Whiskey „Smoky” V-One Mięta Kawa The Real McCoy 12YO Single Blended Rum Hlibny Dar Red Pepper Craft 3YO Whisky Lower East Side Blended Malt Hinch Peated Single Malt Irish Whiskey Portobello Road Butter Gin Caorunn Small Batch Scottish Gin Wódka Trawa Żubrowa V-One Lime Spiżarnia Smaków Przepalanka

Francja Szkocja Czechy

M&P M&P Palírna u Zeleného Stromu

86,9 86,9 86,9

Szkocja Polska Irlandia USA Litwa Polska Polska Polska Irlandia Polska Ukraina Polska Litwa Polska Polska Finlandia Polska Polska Polska Polska USA Polska Polska Barbados Polska Austria Polska Tajlandia Ukraina Meksyk Francja Finlandia Bułgaria Szkocja Polska Meksyk Polska Polska Polska Barbados Ukraina Polska Szkocja Irlandia Anglia Szkocja Polska Polska Polska

Brown-Forman BUH Distillery Grupa AWW Ice-Full MV Poland Toruńskie Wódki Gatunkowe Andrzej Urbanek Duch Sadu Navigator Polska Polmos Bielsko-Biała Bayadera Group Oxyma Pakruojis Manor Distillery Podkarpacka Destylarnia Okowity Wielkopolska Manufaktura Wódek Brown-Forman Wolf & Oak Gary1966 Mariusz Trzeciak Whisky Rush Cerville Drake Distillery Gary1966 Navigator Polska Go Up Ambra S.A. Jarosław Kilian MV Poland Bayadera Group Cerville M&P Pinot Wine & Spirits Ambra S.A. BZK Alco Mariusz Trzeciak Pinot Wine & Spirits Wolf & Oak Destylernia Kamień Stylufka Pinot Wine & Spirits Bayadera Group Grupa AWW Navigator Polska Pinot Wine & Spirits MV Poland MV Poland Duch Sadu Destylernia Kamień Toruńskie Wódki Gatunkowe

86,8 86,6 86,6 86,6 86,6 86,6 86,5 86,5 86,5 86,5 86,4 86,4 86,4 86,4 86,4 86,3 86,3 86,1 86,1 86,1 86,0 86,0 86,0 86,0 85,9 85,8 85,8 85,8 85,6 85,6 85,6 85,6 85,5 85,5 85,4 85,4 85,4 85,3 85,1 85,0 84,9 84,9 84,9 84,6 84,3 84,3 84,1 83,9 83,5

55


Temat numeru Nalewka Mirabelka Brandy Dereniówka 2021 Gin Bieszczadu Heffron Panama 5YO Rum Wiśniówka Cherry Cordial Klasztorna Słony Karmel Pliska XO Destyl Kozia Serwatka 2021 LBV 2015 Royal Oporto Kokos The One Blended Whisky Port Cask Finished Puerto de Indias Pure Black Edition Okowita z gruszek Organika Truffle Pistacja OVII Wódka Wódka Owocowa z Pomidorami Charley’s Green 3 YO Whisky J.A. Baczewski Single Malt Kasztelańska Wiśniowa Żubrowa Jarzębinówka Orzechowa V-One Grapefruit Palona Jabłkówka z Dziką Różą Finlandia Botanical Wildberry & Rose

3

Polska Polska Polska Polska Czechy Polska Polska Bułgaria Polska Polska Polska Anglia

Wielkopolska Manufaktura Wódek Legacy Bartłomiej Babczyński Podkarpacka Destylarnia Okowity Palírna u Zeleného Stromu Polmos Bielsko-Biała Pinot Wine & Spirits Ambra S.A. Destyl M&P Stylufka Navigator Polska

83,4 83,1 82,9 82,9 82,6 82,5 82,4 82,1 82,1 82,1 82,1 82,0

Hiszpania Polska Polska Polska Polska

MV Poland Oxyma Wielkopolska Manufaktura Wódki Stylufka Drake Distillery

81,9 81,9 81,3 81,1 80,9

Polska Austria Polska Polska Polska Polska Finlandia

Grupa AWW Ambra S.A. Legendary Polish Brand Michał Bonarowski Destylernia Kamień Michał Bonarowski Brown-Forman

80,6 80,4 80,1 79,6 79,4 78,1 76,1


Świat whisky

57


Fotorelacja

4 Rosti Szwedow i Jarek Dąbrowski czuwali z kamerami i aparatami w rękach, rejestrując galę wręczenia medali. Publikujemy fragment ich bogatej fotokroniki, a w przygotowaniu jest film z wydarzenia, który opublikujemy na YouTube.

58


Fotorelacja

59


Fotorelacja

60


Fotorelacja

61


Alkohole i prawo

Rajd Świętego Mikołaja Od początku 2020 roku funkcjonujemy w innej rzeczywistości. Po blisko dwóch latach wszyscy jesteśmy zgodni, że pandemia Covid-19 obnażyła słabość dotychczasowego systemu planowania w niemal wszystkich aspektach życia społecznego oraz gospodarczego. Brak transparentności, ukrywanie faktów oraz wiara w nieomylność funkcjonujących przez lata procedur, jest jedną z przyczyn zapaści. O skali dramatu świadczą przerażające cyfry. Do 20 listopada, według oficjalnych danych, odnotowano na świecie ponad 250 milionów potwierdzonych zakażeń oraz ponad 5 milionów zgonów. Tylko w naszym kraju zachorowało już ok. 10% społeczeństwa, a kilkakrotnie więcej odbyło kwarantannę. 20 listopada w Polsce na izolacji przebywało ponad 550 tys. osób. Spustoszenie, którego jesteśmy świadkami ma wprost proporcjonalne przełożenie na światową gospodarkę oraz związany z tym przepływ towarów, materiałów, a także surowców. Przez ostanie lata za radą ekspertów logistyki doskonalono łańcuchy zaopatrzenia. Koncentrowano się na skróceniu czasu dostawy przy równoczesnym obniżaniu poziomu zapasów. Optymalizowano wszystkie aspekty łańcucha dostaw ponieważ nikt nie wyobrażał sobie problemów w tym obszarze. Jednak w połowie 2020 roku przyszło spowolnienie gospodarcze. Ograniczono produkcję oraz liczbę zamówień. Takie działanie wydawało się wszystkim naturalne. Minimalizowano koszty oraz straty. Nie spodziewano się jednak, że w tak krótkim czasie wystąpi efekt domina. Brak zainteresowania sytuacją wewnętrzną dostawców, ich łańcuchem dostaw, a także kondycją finansową, w konsekwencji przyniósł niespodziewany cios. Lato oraz rozpoczęcie szczepień pozwoliło na poluzowanie obostrzeń. Przedsiębiorstwa, nie spodziewając się problemów, rozpoczęły składanie zamówień, pozwalających na odbudowę zapasów. Chęć odrobienia strat spowodowała wzmożoną konkurencję

62

o dostęp do środków transportu, materiałów, surowców oraz pracowników. Perspektywa zmieniła się o 180 stopni. W jednej chwili okazało się, że także dostawcy mają problem ze swoim zaopatrzeniem. Parcie na wzmożoną produkcję oraz chęć zbudowania zapasów przełożyła się również na zapotrzebowanie na transport, powierzchnię magazynową oraz opakowania. Ceny, w niektórych obszarach wystrzeliły do nienotowanych dotychczas poziomów. O jakich wzrostach w trakcie jednego roku mówimy? Surowiec do produkcji palet podrożał o 270%, palety drewniane o ponad 100%, opakowania kartonowe o 40%, folia z tworzywa sztucznego o 30%, olej napędowy o blisko 50%, Ad Blue o 100%, koszty transportu drogowego o ponad 20%, a koszt pracy w zależności od obszaru zadaniowego od 15 do 20%. Jednak wszystkie powyższe liczby przebił transport morski. Tu wzrosty w dostępnie oraz transporcie kontenerów na trasie Chiny – Europa osiągnęły 500-600%, a sam przewóz pomimo niebotycznej ceny trwa od tygodnia do dwóch tygodni dłużej. Mniej cierpliwi rozpoczęli składać zlecenia u operatorów lotniczych. I nie mówimy tu wyłącznie o małych i drogich przesyłkach, a o ładunkach dotychczas uznawanych za cało-pojazdowe lub kontenerowe. Czy takie szaleństwo może pozostać niezauważone? Oczywiście, że nie. Inflacja w Polsce rok do rok osiągnęła 6,8%, wzrost przeciętnego wynagrodzenia 8,4 %, a ceny produkcji 11,8%. Niestety, końca wzrostu nie widać. Czy powyższe zmiany pozostaną bez wpływu na kondycję podmiotów? Nikt z nas się nawet nie łudzi. Obecnie część przedsiębiorstw działa siłą rozpędu, wierząc w magię rajdu Świętego Mikołaja. Pojęcie to znane jest inwestorom giełdowym. Oznacza wzmożone zakupy akcji w okresie poprzedzającym kilka tygodni koniec kalendarzowego roku. Przeważnie wzrost cen w tym okresie nie jest uzasadniony warunkami ekonomicznymi i naj-


Alkohole i prawo częściej nie jest trwały. W bieżącej sytuacji, zachowanie części przedsiębiorstw przypomina mi zatem działanie inwestorów giełdowych. Zakupy na tzw. „górce” w zdecydowanej większości przypadków kończą się stratami finansowymi. Czy taki scenariusz czeka część przedsiębiorstw? Obawiam się, że tak. Dodatkowo drożeją także waluty. Zarówno EUR, GBP oraz USD zbliżają się do historycznie wysokich poziomów. Podobna sytuacja zdarzyła się już w przeszłości. Zwiastowała kryzys gospodarczy trwający co najmniej kilkanaście miesięcy. Globalne kłopoty nie omijają także branży alkoholowej. Poza wymienionymi wcześniej problemami, dochodzą także braki w dostępności butelek szklanych, korków aluminiowych itd. Ponoszenie zwiększonych kosztów logistycznych nie przekłada się na dostęp do sieci transportowej. Przeciążenie stało się widoczne. Nie ma w chwili obecnej operatora, który nie limituje ilości obsługiwanych zleceń. W pierwszej kolejności z serwisów drobnicowych wykluczane są przesyłki zawierające kilkanaście palet lub więcej do jednego odbiorcy. Przestrzeń ładowna staje się tak cenna, że powszechną praktyką staje się odmowa realizacji zleceń cało-pojazdowych. Jeżeli już są obsługiwane, to wyłącznie po opłaceniu frachtu w obie strony i gwarancją załadunku w dniu następnym. W dłuższej perspektywie trudno będzie takie żądania spełniać. Branży alkoholowej w tym trudnym dla niej momencie, niestety nie pomaga polski rząd. Kilka tygodni temu ogłoszono 10 procentową podwyżkę podatku akcyzowego już od 1 stycznia 2022 roku oraz plan podwyżek na kolejne pięć lat, wynoszący 5% każdego roku. Wliczając ostatni rok, wzrost akcyzy w ciągu siedmiu lat wyniesie blisko 55%. Czy my, jako konsumenci, jesteśmy na to gotowi? Kolejny cios czeka nas po wprowadzeniu Polskiego Ładu. Szczytne hasła o chęci wyrównania szans społecznych, w konsekwencji kończą się zwiększeniem obciążeń wynagrodzeń. W logistyce, jak w każdej branży uzależnionej od koniunktury oraz podatnej na sezonowość, dużą grupę pracowników stanowią osoby zatrudnione na podstawie umowy zlecenia. Wynagrodzenia tych osób, na mocy ustawy, zostaną obciążone dodatkowymi ponad 16% składkami społecznymi. Nie wyobrażam sobie, że którykolwiek z nich w dniu dzisiejszym zdaje sobie z tego sprawę. Kolejna niespodzianka, to wysokość wzrostu kwoty minimalnego wynagrodzenia. Zapowie-

dzi w tym zakresie oscylują na poziomie 8-10%. Nie oszczędzono także specjalistów. Logistyka już dawno stała się dziedziną, w której stawia się na postęp technologiczny, informatyzację oraz wiedzę ekspercką. Obciążenie para-podatkami wynagrodzeń osób z wysokimi kwalifikacjami, oczekujących przyzwoitych zarobków, nie przyniesie nic dobrego. Eksperci szacują, że w 2022 roku koszty pracodawcy, w zależności od formy zatrudnienia, związane z utrzymaniem pracownika wzrosną od 25 do 30%. Czy w ten sposób podniesiemy poziom życia społecznego? Wątpię. Część pracowników zasili tzw. szarą strefę, zwłaszcza w firmach prowadzonych przez osoby prywatne. Pozostali przedsiębiorcy, mogą zacząć rozważać ograniczenie skali biznesu, skupiając się wyłącznie na wysokomarżowych produktach. Kto zatem będzie świadczył usługi lub produkował towary masowe o relatywnie niskiej cenie? W tym miejscu widzę trudności. Koszt przewiezienia, składowania oraz dodatkowej obsługi palety z tanim alkoholem najczęściej wynosi tyle samo, co z towarem z wyższej półki cenowej. Nie czarujmy się. Koszty produkcji oraz obsługi towarów muszą wzrosnąć. Najbardziej zauważalne podwyżki będą w najtańszych kategoriach towarowych. Na chwilę obecną cieszmy się rajdem Świętego Mikołaja. Obyśmy tylko nie obudzili się z bólem głowy na początku przyszłego roku jak większość wierzących w Mikołaja inwestorów. REMIGIUSZ ZDROJKOWSKI

63


Rozmowa numeru

Jesteśmy kustoszami Rozmowa z Łukaszem Dynowiakiem, ambasadorem marek International Beverage Holdings - Jak trafiłeś do biznesu szkockiej whisky? - W 2005 roku przyjechałem do Szkocji studiować na Edynburgu na kierunku Tourism Management. Nie myślałem żeby tu zostać na stałe, raczej to miała być przygoda, coś innego. Podczas praktyk trafiłem do Centrum Dziedzictwa Whisky w Edynburgu, obecnie Scotch Whisky Experience. Przy samym zamku, bardzo turystyczne miejsce. Po dwóch tygodniach pracy tam doszedłem do wniosku, że tak naprawdę studia w ogóle mnie nie intere-

blogowanie nie było jeszcze takie popularne, dla nas pewnym wzorem był Serge Valentin, który w tym obszarze pracuje do dziś. Nazwaliśmy naszą działalność literacką Edinburgh Whisky Blog. Sam projekt był bardzo prostym ale dobrze wypozycjonowanym i szybko zaczął generować ruch. Pisaliśmy czasami żartobliwie, czasami uszczypliwie, nie przejmując się, co kto o nas pomyśli, co odpowiadało naszym czytelnikom. Nadepnęliśmy też na kilka odcisków w branży, dzięki czemu nas zauważono i zaczęto zapraszać na degus-

sują, interesuje mnie whisky. Pracowałem jako przewodnik, w sklepie, w barze, jako kierownik baru. Dokończyłem studia i zrobiłem dyplom, ale już do końca nauki równocześnie na pół etatu pracowałem w Centrum Dziedzictwa Whisky. Założyłem w styczniu 2009 roku blog o whisky razem z Chrisem Hobanem. Wtedy

tacje, imprezy, wyjazdy. Poznaliśmy wielu wspaniałych, emocjonujących ludzi z branży whisky. Dało nam to na tyle komfortową sytuację, że po ukończeniu studiów nie musieliśmy składać nigdzie CV i szukać pracy, od razu zaczęliśmy kilka większych projektów na zlecenie destylarni. Do tego doszło sędziowanie w World

64

Whisky Awards, artykuły w „Whisky Magazine”, pomagałem w projekcie pisania „1001 whisky” Dominica Roskrowa, jest tam sporo moich artykułów. Podsumowując ten mój pierwszy okres w Szkocji, mogę powiedzieć, że rozpoczęcie pisania razem z kolegą bloga, na początku zupełnie nie profesjonalnego, okazało się być najlepszą drogą do dalszej pracy. I to jest moja rada dla młodych ludzi, którzy chcieliby pracować dla marek whisky – nie myśl o tym, dla jakiej marki chcesz pracować, ale pokazuj na co cię stać, że masz otwartą głowę, że gotów jesteś dużo z siebie dać. To środowisko jest na tyle małe, na tyle dobrze się wszyscy znajdą, że ktoś, kto ma odrobinę talentu i wkłada dużo pracy, na pewno zostanie dostrzeżony. - Czy byłeś w stanie pogodzić blogowanie z pracą dla dużych firm? - Początkowo wierzyłem, że będę w stanie pogodzić, ale szybko się przekonałem, że to nie jest możliwe. Robiłem projekty dla International Beverage na kontrakcie, przy okazji też kilka projektów dla producentów piwa i pisałem. Szybko jednak IBH całkowicie wypełniło mój czas, polubiłem firmę, jej marki. Wtedy też zrozumiałem, że nie da się reprezentować jedną firmę i pisać krytycznie o innych. To by było bardzo niebezpieczne i odradzam takich prób. Chris Hoban znalazł się w podobnej do mnie sytuacji i oddaliśmy prowadzenie bloga innym osobom, menadżerem został Chris White, który do dzisiaj prowadzi Edinburgh Whisky Blog. Pewnie jednak przyjdzie czas


Rozmowa numeru

kolejnej zmiany, bo Chris zaczął pracę dla Diageo. - A ty związałeś się na stałe z International Beverage Holdings. - Tak, od 2010 zacząłem pracować z nimi jako wolny strzelec. Zajmowałem się PR. Wówczas rozgraniczano PR dedykowany do blogerów i social media oraz ten do mediów mainstreamowych. Ja na początek opiekowałem się blogerami, jednak już w 2011 roku zacząłem organizować szkolenia i degustacje. W tym odnalazłem się bardzo dobrze, byłem przecież przewodnikiem turystycznym, lubię dźwięk własnego głosu, kontakt z ludźmi, lubię dzielić się wiedzą i pasją przy kieliszku whisky. To stało się trzonem mojej pracy i na początku 2015 roku podpisałem stałą umową o pracę. - To był chyba świetny moment, trafiłeś w czas rozwoju marek single malts International Beverage. - Tak było. Właściciel zaczął inwestować w rozwój portfolio whisky z destylarni Old Pulteney i Balblair, do tego rozwijała się marka Hankey Bannister. Zostałem najpierw amba-

sadorem International Beverage, rok później zmieniono to na „globalnego ambasadora”. Zacząłem pracować nie tylko z konsumentami, ale też z naszymi menadżerami. Obecnie jestem między Europą, USA, Afryką i Azją. Od 2018 roku jestem szefem edukacji w firmie, gromadzę wokół siebie zespół, który przygotowuje wydarzenia, festiwale i wspiera nasze działania na różnych rynkach. - International Beverage należy do tajskiego koncernu ThaiBev. Jakie to ma w praktyce konsekwencje? Czy przepływ inspiracji, doświadczeń płynie w obydwie strony? - Wymiana działa w dwie strony i to narasta. Zespoły się zbliżają, coraz więcej projektów wykonywanych jest wspólnie. Przyznam, że jeśli chodzi o podległy mi dział, to przez lata głównie my szkoliliśmy ich, czyli transfer know-how płynął ze Szkocji do Tajlandii. Związane to było nie z organizacją pracy, czy sprzedaży, tu każdy ma indywidualne doświadczenia, lecz z koniecznością nauczenia ich, jak funkcjonuje szkocka whisky. Ostatnio to się zaczęło zmieniać, teraz my jeździmy do Tajlandii by

zrozumieć lepiej ich alkohole i metody produkcji. Impulsem była europejska premiera tajskiego rumu klasy premium – Phraya. Marka zadebiutowała na europejskich rynkach na początku pandemii. Byłem dwa razy w Tajlandii, żeby zrozumieć jakie są procesy produkcji, różnice i podobieństwa, jacy ludzie za tym stoją. - Czy pomysł na rum Phraya wyszedł z Europy? - Nie, to wymyślili nasi tajscy koledzy. Sami mieli potrzebę wykorzystania zasobów swoich beczek z gorzelni SangSom, chcieli zaprezentować to, co maja najlepsze. Marka istnieje od 2011 roku, ale na początku z właściwą dla Tajów cierpliwością była rozpoznawana w Azji, potem trochę w USA, a dopiero w 2019 roku została zabutelkowana w wariancie 700 ml na Europę. - Już dołączył pod ta marką drugi rum Phraya Elements, czyli rum odniósł sukces? - Phraya odniosła duży sukces prestiżowy, została zauważona i doceniona przez barmanów w Europie, natomiast zapasy tych rumów są mocno ograniczone, dlatego nie należy spodziewać się w najbliższych

65


Rozmowa numeru latach szybkiego wzrostu wolumenu sprzedaży. Pozostanie marką premium, nie wszędzie dostępną. W Europie na razie trafiła na rynki: Wielkiej Brytanii, Francji i Polski. Oczywiście mamy ambicje na więcej. - Europejscy barmani coraz bardziej doceniają tradycyjne trunki azjatyckie, jak: soju, shōchū czy baijou. Czy Tajlandia ma w tym zakresie produkt, który miałby szansę przekonać Europejczyków? - Myślę, że tak, np. mekhong. To jedna z najstarszych marek ThaiBev i zna ją każdy turysta, który był w Tajlandii. My go lokujemy jako spiced rum, ale sam destylat jest na bazie melasy i ryżu. To lekki, przyjazny produkt ze swoją historią, po który barmani zaczynają chętnie sięgać, także w USA czy Australii. - Na pewno pomaga tu duża liczba tajskich restauracji na całym świecie? - Tak, ale mekhong w tajskich restauracjach jest od dekad, a teraz zaczyna wkraczać do barów i to mnie najbardziej cieszy. Oczywiście, tajskie restauracje to 98% eksportu dla mekhong czy piw tajskich. Pomaga tu bez wątpienia sukces whisky z Japonii czy Tajwanu oraz rumów z Filipin, Azja zaczyna być postrzegana jako region, w którym powstają ciekawe mocne alkohole. - Czy poza Tajlandią i Szkocją ThaiBev ma jakieś destylarnie? - Mamy kilka gorzelni baijou w Chinach, należy do nas marka rumu i blendów Grand Royal w Birmie. To są jednak produkty na rynki lokalne. - A czy są plany jakichś przejęć przez ThaiBev destylarni i marek mocnych alkoholi na rynkach europejskim czy amerykańskim? - ThaiBev jest spółka akcyjną, także najlepszym sposobem na stracenie pracy jest rozmowa o planowanych inwestycjach bez autoryzacji zarządu. Także na pewno nic na ten temat nie powiem. - Ale brakuje w waszym portfolio kilku kategorii alkoholi…

66

- Zgoda. Bardzo chętnie bym popracował z dobrym bourbonem, irlandzką whiskey czy tequilą, nie mówiąc o dobrej polskiej wódce. - Przedstawmy zatem szkockie aktywa International Beverage. - Firma Inver House Distillers, bo taka była początkowa nazwa, powstała w 1964 roku i była amerykańską inwestycją w Szkocji, właścicielem była spółka Publicker. Działali jako whisky broker, zbudowali też w jednym miejscu destylarnie single malt i grain whisky – Glenflagler Distillery i Moffat Distillery w regionie Lowland, zamknięte w latach 1985-86 i zburzone w 1988 roku. W destylarni Glenflagler powstawały trzy różne whisky single malt – Glenflagler, Killyloch, Islebrae, duża część tego trafiała do blendów Inver House i Hankey Bannister. W 1988 roku aktywa Inver House Distillers zostały wykupione przez menadżerów i zaczął się zupełnie nowy okres. W krótkim czasie zyskano nowe moce produkcyjne, kupując szkockie gorzelnie w latach 1989-1997. Najpierw przejęto w Speyside Knackdhu, potem: Balmenach, Speyburn, Pulteney i Balblair, a czasowo także byli właścicielami destylarni Bladnoch. - Balmenach to najbardziej tajemnicza z waszych destylarni, praktycznie nie dostępna jako single malt. Dlaczego? - Trwa proces modernizacji Balmenach. Powstała w latach dwudziestych dziewiętnastego wieku, jako klasyczna gorzelnia działająca przy farmie. Kilka razy zmieniała właścicieli. Daje bardzo wysokiej klasy słodowaną whisky, doskonała do blendów. Alkohol jest ciężki, lepki, słodki, niesie smak estrowy oraz ciasteczkowe, śrutowe nuty. Pięknie się wyokrągla, działa doskonale w młodszych blendach jako ich serce słodowe. I to jest powód, dla którego tak rzadko była w swojej historii butelkowana – jest zbyt cenna dla blenderów. Co nie znaczy, że w firmie nie zdajemy sobie sprawy, jaki to

skarb i nie myślimy o wprowadzenia whisky single malt z Balmenach. Większość osób, które pracują w International Beverage, to wielbiciele single malt, a co za tym idzie tak samo jak inni miłośnicy szkockiej whisky, bardzo czekają na pierwsze od lat oficjalne butelkowanie Balmenach. Główny problem, to klęska urodzaju, mamy w tej chwili na półkach bardzo dużo single malt z wysokiej półki, a wypromowanie kolejnej, to są wysokie koszty. Poza tym naszym obowiązkiem jest dbać o wysoki poziom naszych whisky blendowanych. - Najmniejsza wasza destylarnia w Szkocji, całkowicie sterowana ręcznie, to Knackdhu. Tu powstają whisky torfowe i nie torfowe. Te pierwsze chyba także bardzo ważne dla waszych blendów, ale też np. w beczkach po whisky z Knackdhu leżakuje torfowa edycja Old Pulteney Huddart. - Tak jak mówisz, to destylarnia w bardzo starym stylu, menadżer destylarni ma tu wielki wpływ na ostateczny produkt. Tu pracuje się z wielkim przywiązaniem do tradycyjnych metod, co daje zróżnicowane whisky, wiele limitowanych edycji czy krótkich serii, jak w przypadku AnCnoc Peatheart. Miłośnicy whisky uwielbiają to. - Niemal po sąsiedzku z Knackdhu jest destylarnia Speyburn. Blisko, a powstaje tu zupełnie inna, ciężka, oleista whisky. - Speyburn to trochę niedoceniana whisky. Zakład jest wielki, może produkować rocznie 5 mln l alkoholu. Niestety, nie jest otwarta dla zwiedzających. W czasach, kiedy ją budowano nikt nie myślał, że po fabryce będą się kręcić jakieś grupy turystów, była projektowana pod potrzeby funkcjonalności obsługi urządzeń. Stąd trudno dzisiaj sprostać wszystkim wymogom BHP i bezpieczeństwa. Ale planujemy modernizację, myślimy o tym, żeby szerzej pokazać światu Speyburn.


Rozmowa numeru - Kolejna destylarnia to Balblair, jej portfolio bardzo się w ostatnich latach zmieniło. Kiedyś znana z edycji vintage, które zupełnie zniknęły z bieżącej oferty. - Balblair to moja ulubiona destylarnia, miejsce magiczne, zarówno ze względu na lokalizację, jak i pracujących tam ludzi, jak i na smak destylatu. Jest słodka, tłusta, lepka, pełna tropikalnych nut, podbudowana nutami skórzanymi, orzechowymi. Jak spływa z kondensatora często mówimy o mięsistej moreli, zielonym jabłku, cytrusach. Z wiekiem nabiera wspaniałych nut dojrzałych i słodkotropikalnych. Służy jej długi czas w beczkach, kiedy nabiera zapachu przejrzałego ananasa czy nawet ananasa z puszki. Zaś co do edycji vintage, to marka była tak prezentowana przez dekadę, zaczynając od 2008 roku. Miało to swój urok, ale też nie dawało wyobrażenia o potencjale marki. Tęsknię za edycjami vintage, ale współczesne butelkowania dają dostęp do szerszych grup odbiorców. Mówię o tym wiedząc, jakie były wyniki marki w latach 2008-2018 i jakie są obecnie. Próbowaliśmy i przekonaliśmy się, że nie da się budować mocnej pozycji marki z edycjami, które są na półkach przez kilka miesięcy, a potem zastępują je nowe roczniki. - To na koniec wasza flagowa destylarnia – Pulteney w Wick i jej whisky Old Pulteney. - Cieszę się, bo to jest idealny moment żeby zapoznać się z tą destylarnią. Jeszcze nigdy w historii Old Pulteney nie była tak dobra, nie wlewano do butelek z oznaczeniem 12YO tak dobrych destylatów. Ciężki, charyzmatyczny destylat, spływa z alembika z nutami lekko siarczanowymi, mięsnymi, by z czasem wytworzyć nuty: oleistego cytrusa, czekolady, karmelu, ciężkiej słodyczy, a przy tym woskową strukturą, z wiekiem wytrawności, morskiej mineralności, soli. Wyjątkowa, bardzo nadmorska

whisky. Wciąż nie do końca mamy zbadany wpływ bliskości morza na profil whisky, ale jest on zawsze widoczny. Zapraszam do Wick, nigdzie Old Pulteney nie smakuje tak cudownie, jak tam. - Pięć szkockich destylarni single malt, ale najbardziej znana wasza marka, to blendowana whisky Hankey Bannister. - Bardzo stara marka, założona w połowie XVIII wieku przez dwóch importerów wina i rumu. Panowie Beaumont Hankey i Hugh Bannister trafili w idealny moment. Filoksera zdziesiątkowała francuskie winnice, a na stołach londyńskich elit brakowało koniaków. Blend powstał głównie z myślą o londyńskiej arystokracji, to ciekawe, że jest to szkocka whisky z korzeniami w Londynie, dopiero od niedawna mająca siedzibę w Szkocji. Idea była taka, by dać luksusowy produkt, który miał zastąpić koniak. I stąd jej sukces, bo ze szklaneczka Hankey Bannister pokazywali

opiekujemy się nią dla następnych pokoleń. - Ale też chyba jest to najbardziej dochodowa z waszych marek? - Jest dochodowa, ale jest to też bardzo trudna kategoria. Klient oczekuje bardzo przystępnej ceny, konkurencja jest ogromna, produkt ma zasięg globalny. W rezultacie musimy tu pracować na bardzo niskiej marży, nie mogąc sobie pozwolić na obniżenie jakości. Pomimo konkurencji z wielkimi koncernami jesteśmy w ścisłej czołówce za: Johnnie Walker, Ballantine’s i Chivas Regal. Marka przemawia do młodego konsumenta, jest łagodna, nie ma w niej destylatów torfowych, dobrze się miesza w koktajlach. - Jest też ważna historyczna marka, obecnie mniej znana, czyli whisky Catto’s. - James Catto stworzył ją w latach 60. XIX wieku. Whisky delikatna, słodko-owocowa. W Polsce jej obecność jest bardzo ograniczona.

się politycy, pisarze, biznesmeni. Była to ulubiona whisky Winstona Churchilla. I to jest whisky, w której dzisiaj nic się nie majstruje, przeciwnie, firmie zależy żeby zachować ciągłość jakości, smaku. Oczywiście nie jest to w 100% możliwe, inne są dziś destylarnie, inne technologie, ale staramy się zachować istotę dziedzictwa tej marki. Wszyscy w firmie czujemy się kustoszami tej marki,

- Od kilku lat obiecujesz, że podzielisz się swoja wiedzą o whisky w książce. Kiedy mamy spodziewać się publikacji? - Książka jest już napisana. Nie porozumiałem się z wydawcą w kwestii ilustracji i formy wydania. Traktuję ją jak podręcznik, a nie album. Nie będę teraz niczego deklarował, wolę mile zaskoczyć. Rozmawiał ŁUKASZ GOŁĘBIEWSKI

67


Świat whisky

Dymność urzeka Jeszcze do niedawna jednym z kluczowych czynników, branych pod uwagę przy doborze whisky single malt, był wiek destylatu. Zasada była tu następująca – im whisky starsza, tym droższa, ale i bardziej dojrzała w smaku (nie licząc niechlubnych wyjątków). W końcu nie bez kozery na leżakowanie whisky w beczce mówi się dojrzewanie lub maturacja. Każdy koneser maltów, nie tylko szkockich, byłby dumny posiadając w swoim barku whisky kilkudziesięcioletnią, na którą nierzadko musiał wcześniej wydać fortunę. Pięćdziesięcioletni Macallan czy siedemdziesięcioletni Glenlivet do dziś pozostają w sferze marzeń wielu kolekcjonerów, głównie przez swoją wysoką cenę. Ostatnio jednak rynek whisky single malt pobudził się nie ze względu na kolejne długo maturowane egzemplarze, ale na whisky bardzo często w ogóle pozbawione oznaczenia wieku. Co zatem jest w nich pociągającego, że rzesze fanów gatunku zwracają się właśnie ku nim. Jest nim otóż torf, a w zasadzie to, co zostało po jego spaleniu. Ogień i dym Zapewne nie każdy jest zwolennikiem przydymionych torfowych whisky ze Szkocji. Śmiem jednak sądzić, że każdy, kto takiej whisky spróbował, nie pozostał obojętny na jej walory. Ci, których jednak zafascynowała intensywność aromatu dymnej wody życia, powinni wiedzieć, że nie są pierwszymi, których owa dymność urzekła. Słowo „perfumy” pochodzi z łaciny i oznacza „przez dym” (per fumum). Zmysł powonienia od zarania dziejów odgrywał istotną rolę w życiu człowieka. Wiedzieli o tym już starożytni Egipcjanie, palący wonne kadzidła nad rozmodlonym ludem, co znakomicie zaadoptowali w swoich świątyniach średniowieczni hierarchowie kościołów chrześcijańskich. Ogień, bezpośredni sprawca dymu, jest szczególnym elementem otaczającej nas rzeczywistości, zdolnym do kreowania, transformowania, ale

68

i niszczenia. Tę swoistą archetypową siłę ognia zapożyczają po części dymne nuty zawarte w towarzyszących nam smakach i aromatach. Dym jest niczym naczelny wódz wszelkich nut zapachowych. Torfowa dymność części szkockiej whisky słodowej zrodziła się z potrzeby praktycznego wykorzystania ognia do suszenia słodowanego jęczmienia oraz z biedy. Jako, że nie każdego przyzagrodowego destylatora stać było na węgiel, tenże sięgał po torf – paliwo tak darmowe, jak i wszechobecne (szczególnie w części szkockich Highlands). Niestety (można by rzec) torf jest dość lichym źródłem ognia, bo i zawilgoconym i bogatym w przeróżne, słabo palne składniki. Te jednak na pozór złe parametry torfu, jako paliwa, okazały się bezcennym źródłem fascynujących aromatów. Dymny efekt palety torfowej whisky, wsparty drzewnymi i balsamicznymi nutami z dębowej

beczki, tworzy szczególną zapachową impresję dla kosztującego takiej whisky konsumenta.

Torfowa czyli jaka? W opisach „przydymionych” whisky często można spotkać dwa wyrazy: dymna (smoky) i torfowa (peaty). Konsumenci z reguły używają tych wyrazów zamiennie. Jednak Scotch Research Institute Flavor Wheel przypisuje tego typu whisky przyczynianie się do wywołania aż trzech szeroko rozumianych wrażeń zmysłowych, określanych tam mianem: medyczna (medicinal), dymna (smoky) oraz paląca (burnt). Wszystkie te trzy wrażenia mają swe źródło właśnie w suszonym nad torfowym dymem słodzie jęczmiennym. W wielu szkockich whisky słodowych owa wspomniana wyżej torfowość jest dziś skutkiem przemyślanych działań, mających na celu obdarzenia danej whisky swoistym zasobem aromatów i smaków. Wielu miłośników zwraca uwagę na rolę wody w tworzeniu profilu aromatyczno -smakowego danej whisky. Jednak nawet w destylarniach z Islay (gdzie szczególnie umiłowano sobie torf) woda używana do butelkowania jest uprzednio filtrowana, co znacznie pomniejsza jej wpływ na ostateczny smak whisky. Torfowość przydymionych whisky pochodzi zatem li tylko od dymu torfowego, użytego do suszenia jęczmienia.

Gra zmysłów Pomijając rzeczywiste wąchanie jakiegoś ulatniającego się dymu, kon-


Świat whisky

mionej) po prostu nie ma. W związku z tym również w posmaku nie jesteśmy w stanie dymu odnaleźć dosłownie. Co zatem czujemy wąchając, czy pijąc torfową whisky? W tym momencie muszę odnieść się do biologii naszego postrzegania świata. Źródła fachowe zasadniczo wskazują na pięć zmysłów (choć w rzeczywistości jest ich trochę więcej), które umożliwiają nam odbieranie bodźców ze środowiska. Są nimi: wzrok, słuch, dotyk, smak oraz węch. Nas, ze względu na typowo kulinarny aspekt rozważań, interesować będą rzecz jasna dwa ostatnie zmysły. Jak wielu entuzjastów wina i whisky dowodzi, sam zmysł smaku okazuje się dość tępym narzędziem przy odróżnianiu posmaków złożonej palety danego alkoholu. Ludzie zasadniczo są w stanie odczuć cztery kategorie smakowe: słodki, słony, kwaśny i gorzki (i ostatnio podobno jakiś „umami”). Z biologicznego punktu widzenia ludziom pierwotnym to wystarczało do tego, by odróżniać pokarm bezpieczny i kaloryczny (tu głównie słodki) od tego niekalorycznego i przede wszystkim niebezpiecznego dla zdrowia (tu głównie gorzki). Choć my współcześni jesteśmy ewolucyjnymi spadkobiercami jaskiniowych przodków, to dziś wiemy, że nasze odczucia smaku potrafią być nieco bardziej złożone i, co

Chemesthesis, czyli nowy wymiar Pod tym tajemniczym pojęciem kryje się specyficzne czucie nabłonkowe,

pojawiające się podczas różnorodnego chemicznego pobudzenia receptorów, odpowiedzialnych na co dzień za odczuwanie np. ciepła, zimna, dotyku czy bólu. Receptory chemestetyczne zlokalizowane są przede wszystkim w śluzówce oka, nosa, jamy ustnej i gardła, a obsługiwane przez nerw trójdzielny. Tyle biologii. A co z tego ma zwykły konsument? A na przykład takie odczucia, jak chłód na wargach po spożyciu mięty (która sama przecież zimna nie jest) albo ogniste pieczenie gardła po spożyciu ostrej przyprawy (która przecież ognia nie tworzy). Ocenia się, że tego typu odczucia miały nas pierwotnie chronić przed czymś niebezpiecznym, jednak i tu ewolucja okazała się dla nas łaskawa, pozwalając nam przekierować czucie chemestetyczne również na przyjemne aspekty istnienia rzeczy. Trzeba tu jednak pamiętać, że receptory związane z nerwem trójdzielnym nie odbierają bodźców smakowych w sensie dosłownym. Są raczej wybitnie nastawione na od-

fot. Derek Mayes

ciekawe, zmienne w czasie. Im jesteśmy starsi, tym na przykład większa w nas skłonność do pokarmów, których w dzieciństwie nie zjedlibyśmy za żadne skarby. Tak jest z papryczką chili, piwem czy chrzanem (żeby nie przytaczać bardziej złożonych przykładów). Jeszcze bardziej elastycznym od smaku zmysłem jest nasz węch. Ewolucyjnie zmysł ten ulegał u człowieka powolnemu uwstecznianiu na rzecz wzroku. Stąd dziś węch pomaga chronić nas przed niebezpieczeństwem w nieco mniejszym stopniu od smaku. Jest za to bardzo skłonny do uczenia się nowych zapachów, często (a może głównie) w połączeniu z naszym doświadczeniem i wrażeniami, zapamiętanymi podczas pierwszego kontaktu ze źródłem danego aromatu. Jak do tego wszystkiego ma się nasze odczucie aromatu i smaku dymu torfowego w whisky? Whisky blenderzy starają się opierać w swej pracy na pozytywnych skojarzeniach związanych z dymem jako takim (np. woń kadzideł podczas uroczystości religijnych czy zapach grillowanego wśród przyjaciół bekonu lub innego mięska). Ta swoista gra zmysłów ma wywołać w konsumencie pozytywne skojarzenia, uruchomić jego podświadomość i wprowadzić go w błogi stan emocjonalny. Wszystko to z kolei może okazać się kluczem właściwym również do rozkochania się właśnie we wspomnianej wyżej torfowości czy też dymności słodowej whisky. Potrzebny jest tylko jeszcze jeden ważny element naszej zmysłowości – chemesthesis. fot. Wordshore

sument dymnej whisky wszak dymu wywąchać w niej realnie nie może i to z bardzo prostej przyczyny – dymu w whisky (nawet tej przydy-

biór wisceralny (trzewny) i działają niczym czujni strażnicy, reagując zdecydowanie na wanilię czy gałkę muszkatołową. Podobnie reagować będą na ostre habaneros, cygara czy whisky, a nawet na bezwonny i bezsmakowy z gruntu rzeczy dwutlenek węgla. Przy pewnym treningu stymulacja receptorów związanych z nerwem trójdzielnym może stać się źródłem przyjemności, a nawet ekscytacji. Tak właśnie odczuwanie aspektów aromatyczno-smakowych torfowej whisky tłumaczą naukowcy. Twier-

69


Świat whisky wasz go słabiej. Wiem to po sobie. Dobrą radą jest czasowe zaprzestanie picia takiej whisky na miesiąc czy dwa”.

dzą oni, że cokolwiek jest w składzie aromatów dymnych (również w whisky), stanowi bodziec drażniący receptory chemestetyczne. Z czasem konsument przyzwyczaja się do poziomu stymulacji (habituacja) i w efekcie potrzebuje coraz silniejszych bodźców, by osiągnąć podobny poziom odczuwania (czyżby uzależnienie?). Widać wyraźnie to zjawisko chociażby wśród fanów torfowych whisky. Wielu z nich zaczynało swą przygodę od whisky lekko przydymionych (jak Isle of Jura), by po pewnym czasie „przesiąść się” na whisky bardziej zdecydowane w odbiorze (jak Talisker czy wreszcie Ardbeg). To właśnie dla nich (a jest ich coraz więcej) destylarnie wypuszczają na rynek odmiany swoich whisky o coraz większym zatorfowaniu (zawartości fenoli wyrażanej w ppm). Za przykład mogą tu posłużyć takie malty ze Szkocji, jak Ardbeg Supernova czy Bruichladdich Octomore. Wydaje się, że w tej kwestii końca póki co nie widać i można spodziewać się w niedalekiej przyszłości coraz to bardziej zatorfowanego monstrum, możliwego do zaakceptowania wyłącznie przez wtajemniczonych. Dr Nick Morgan z Diageo, pracujący przy kreowaniu takich torfowych whisky, jak Caol Ila, Lagavulin czy Talisker, wspomina, że często słyszy uwagi, jakoby wspomniane whisky już nie były tak dymne, jak kiedyś. Morgan jednak tezie tej stanowczo zaprzecza mówiąc: „Jeśli pijesz

fot. Tom Jutte

Torfowe whisky

głównie whisky torfowe, twoje kubki smakowe przyzwyczajają się z czasem do charakterystycznego dymnego posmaku i wówczas wyczu-

70

Współcześni miłośnicy whisky, szczególnie tej z mocno torfowym obliczem, mają dziś mnóstwo możliwości zaspokojenia swojego kulinarnego głodu na opisywaną w tym artykule torfową dymność. Światowy rynek whisky obfituje dziś w całkiem sporą rzeszę przydymionych maltów rodem z Japonii, Irlandii czy nawet Stanów Zjednoczonych (gdzie przecież króluje raczej łagodna i słodka w odbiorze bourbon whisky). Oczywiście wciąż ojczyzną torfowej wody życia jest Szkocja i jej Highlands (z wyspą Islay na czele). Nawet w Speyside (należącym geograficznie do Highlands), słynącym raczej z łagodnej i stanowczo nietorfowej whisky, pojawiają się w ofercie mocno przydymione destylaty, np. BenRiach ze swoimi torfowymi ekspresajmi. W rocznym cyklu destylacyjnym BenRiach Distillery poświęca dziś jakieś sześć tygodni na produkcję właśnie takiej odmiany whisky. Jak mówił Alistair Walker (dyrektor sprzedaży regionalnej BenRiach): „Nie tworzymy tu wcale nowej tradycji. W rzeczywistości, jeśli cofniemy się jakieś 100 lat wstecz, okaże się, że mnóstwo szkockich destylarni używało torfu do suszenia słodu jęczmiennego. Torf był po prostu tani i łatwo dostępny. Obecnie torfowe whisky reprezentują sobą autentyczny, oryginalny styl szkockiej sztuki gorzelniczej”. Do głównych czynników, branych pod uwagę podczas degustacji i oceny whisky, a decydujących o ostatecznym werdykcie jurorów, zalicza się złożoność (complexity) i równowagę (balance) palety aromatyczno-smakowej. W przypadku zdecydowanych w charakterze torfowych whisky wydawać by się mogło, że nie znajdziemy w nich raczej ani jednego ani drugiego. To

Tomasz Falkowski

jednak najczęściej tylko pozory. Poruszane w tym artykule whisky są nie tylko dymne, nie tylko zwyczajnie torfowe. To whisky, które są w stanie pobudzić bez mała każdy receptor naszych zmysłów i to w błyskawicznie następujących po sobie seriach – niczym karabin maszynowy strzelający nie ołowiem, a specjalnymi aromatyczno-smakowymi pociskami. Na złożoność danej whisky ma wpływ tak realna różnorodność występujących w niej smaków, jak i ewolucja naszych umiejętności ich odczuwania. Często o konkretnym wrażeniu aromatyczno-smakowym decydują wręcz milisekundy, podczas gdy na inne trzeba czekać i długie minuty. Nauka dopiero zaczyna swą podróż do całkowitego zrozumienia tych zjawisk, opartych tak na przyziemnej biologii naszych ciał, jak i swoistej transcendencji naszych umysłów. A w końcu gdzie, jak nie w mózgu, siedlisku materializacji naszego umysłu, powstają wszelkie wrażenia związane z postrzeganiem rzeczywistości. To również tam zlokalizowana jest nasza skłonność do ekstremalnych doznań, związanych z obcowaniem z torfową single malt whisky. TOMASZ FALKOWSKI tomfalk-bourbon.blogspot.com


Świat whisky

Dywanowy nalot

sherry bomb Sherry bomb – Aberlour A’bunadh. To skojarzenie, jak najbardziej prawidłowe i chyba najszybsze. Oczywiście są sherry bomby Glenfarclas, Glendronach, Tamdhu, Glengoyne i innych (w Macallan wierzą tylko ci, którzy i tak ich nie próbowali), ale to A’bunadh, czyli po gaelicku „the original” jest najpełniej sklejone z określeniem sherry bomb. Sklejone słodkością czerwonych, najbardziej dojrzałych owoców. Sherry bomb to nie jest kategoria whisky. Próżno jej szukać w definicjach wyznaczanych przez Scotch Whisky Association, czy inne krajowe regulacje. Jest to whisky, która dojrzewała całkowicie lub przez znaczną część czasu w beczkach po sherry lub w znacznej przewadze beczek po sherry. Przeważnie first fill. Sherry bombs zgodnie z nazwą to bomby, więc zazwyczaj są w wersjach cask strength, lub przy większej serii w batch strength, lub przynajmniej o nieco wyższej niż przeciętna mocy, bo wyższy alkohol najlepiej przenosi prawdziwe bomby z kieliszka na kubki smakowe. Sherrowy nalot dywanowy. Whisky to zapachy, smaki, intrygujące lub całkiem proste etykiety, ale również historie. A’bunadh też ma swój mit założycielski. Podczas rozbudowy destylarni w 1973 roku, kiedy do dwóch istniejących alembików dodano bliźniacze pary, za starą tabliczką znamionową, pracownicy odkryli przesyłkę z przeszłości – butelkę Aberlour 1898, zawiniętą w gazetę z tego samego roku, informującą o pożarze w de-

stylarni. Spragnieni robotnicy otworzyli znalezisko sprzed 75 lat i opróżnili znaczną część dosyć wartościowej zawartości. Co pozostało w butelce, zostało przekazane do laboratorium do analizy w Keith. Analiza wykazała, że

najciemniejszego kąta dolnej szuflady i dopiero właśnie przy kiełkującym popycie na whisky single malt, został z niej wyciągnięty i ubrany w odpowiednie historyczne szaty. Tego dzisiaj już nie dojdziemy.

whisky ta była mieszanką różnych roczników, leżakowana w europejskim dębie i zabutelkowana z mocą beczki. Abelour A’bunadh jest próbą odwzorowania tego stylu. Koniec mitu. Bo na pierwszy A’bunadh trzeba było czekać aż 24 lata od tego cudownego znaleziska. Zatem tak naprawdę nie wiadomo, czy wykreowana pod koniec lat 90. sherry bomba o mocy beczek po prostu sięgnęła do tego mitu, bo jak wspomniałem whisky to również historie, czy rzeczywiście pomysł na taką whisky kiełkował powoli, owe dwadzieścia kilka lat. A wiemy że whisky to też czas i może pomysł został włożony do

A’bunadh to na ten moment (listopad 2021) już 70 edycji. Tempo od 1997 było spokojne, po 1-2 wydania rocznie. Od 2008, kiedy już było wiadomo, że moda na whisky single malt, to nie paradoksalny efekt upadku Lehman Brothers, tylko trwały i rosnący trend, liczba wydań zaczęła sięgać do nawet sześciu rocznie. Ostatnio ta fala się uspokoiła, ale nie będę z tego faktu wyciągał zbyt daleko idących wniosków. Może to tylko efekt dojrzałości serii i powrót do słusznej drogi, przedkładającej jakość nad ilość. ANDRZEJ ZAMOJSKI e-whisky.pl

71


Masterclass

Wieczór z

Dingle

4 listopada odbyła się degustacja whisky z irlandzkiej destylarni Dingle. Prowadził Graham Coullem, master distiller. Destylarnia z hrabstwa Kerry powstała w 2012 roku w starym młynie na obrzeżach miasta Dingle, założył ją Oliver Hughes, wsparli go Liam LaHart i Peter Mosley, właściciele Porterhouse Brewing Company. Zainstalowano tu drewniane kadzie z sosny oregońskiej zacierna o pojemności jednej tony i fermentacyjne, wszystko jest tu sterowane ręcznie. Fermentacja trwa 72 godziny, do 8% alkoholu, potem następuje, trzykrotna destylacja. Mają trzy małe alembiki, z jednej destylacji napełniają tylko trzy beczki. W niewielkich ilościach robią whisky torfową, Graham Coullem wcześniej pracował w Szkocji, w Balvenie. W 2015 roku firma uruchomiła Whiskey School, szkołę kształcącą osoby zainteresowane pracą w branży whiskey. Ich zakład jest otwarty dla zwiedzających. Do spróbowania były cztery whiskey: Dingle Single Malt Irish Whiskey, Dingle Batch No.5 Single Malt Irish Whiskey, Dingle Batch No.6 Single Malt Irish Whiskey i Dingle Fourth Release Single Pot Still Irish Whiskey. Polskim dystrybutorem Dingle Distillery jest Vininova.

Dingle Single Malt Irish Whiskey (46,3%) Podstawowa whiskey w ofercie destylarni, z beczek pierwszego napełnienia po bourbonie (39% butelkowania) i po sherry PX (61%), wiek 6-7 lat. Lekki, słodowy zapach, nuty słodkiej gruszki, wiśnia, lukrecja, rodzynki, suszone morele, drożdże, czarna czekolada. Smak słodowy, bardzo słodki, miodowy, jest też sól, jest placek drożdżowy ze śliwkami i wiśniami, lekko nuta dymna. Również słodki, miodowy finisz, nuta agawy, toffi, czekolady, wyraźnie przydymiony – sadza, prażone ziarno, wędzone wiśnie, lukrecja, go- 83,5 ryczka i wanilia.

Dingle Batch No.5 Single Malt Irish Whiskey (46,5%) Edycja single malt Dingle Batch No. 5 została zabutelkowana w 2020 roku, beczki po: bourbonie, ma

72

derze i sherry pedro ximénez. Zabutelkowana w liczbie 30 tys. butelek. Aromat słodko-cytrusowy. Dużo pomelo, limonki, ale też wiśnie w czekoladzie, słodki słód, miód, wanilia, rodzynki, czekolada. Ziarnista, słodowa w ustach – czarny chleb, kwas chlebowy, delikatnie pieprzna nuta, orzechy włoskie, rodzynki, suszone morele. Finisz dość ostry – ziele angiel- 84 skie, imbir, cynamon, do tego sporo wanilii, biała czekolada, rodzynki, suszone śliwki, orzechy.

Dingle Batch No.6 Single Malt Irish Whiskey (46,5%) Edycja z 2021 roku, w całości leżakowana w beczkach po porto tawny o pojemności 225 l. Zapach słodu i cytrusów, sporo skórek cytryny, sporo chmielu IPA, nuty orzechowe, kandyzowany imbir. Przyjemny smak – słodu, brzoskwini, moreli, pomarańczy, moreli, bakalii, sporo zboża, ziarna. Finisz dość ostry – pieprz, imbir, ziele angielskie, rozgrzewa- 85 jący, do tego słodkie, bakaliowe nuty, dużo rodzynek.

Dingle Fourth Release Single Pot Still Irish Whiskey (46,5%) Beczki po bourbonie i sherry oloroso. Bardzo przyjemny, rześki zapach jabłek, gruszek, śliwek, agrestu. Smak mocno ziarnisty, zbożowy, słód i nuta kwaśnego jabłka, winogron, do tego słodkie bakalie. Finisz pieprzny – imbir, pieprz, sól, kwaśne jabłka, kwaśne gruszki, przy- 88 dymione ziarno, do tego skóra, wytrawność. (ŁG)


Masterclass

Rhum czy rum?

8 listopada odbyła się degustacja rhum agricole Karukera z Gwadelupy w zestawieniu z rumem Hampden z Jamajki. Dwa białe rumy i dwa starzone oraz znakomita okazja do przedstawienia różnic pomiędzy francuskim a brytyjskim stylem rumu. Różnice mają podłoże historyczne. Gwadelupa, Martynika czy Reunion to dawne kolonie i departamenty zamorskie Francji, Jamajka, Barbados czy Gujana to dawne kolonie angielskie. Rhum agricole to nazwa rumów wytwarzanych ze świeżego soku z trzciny cukrowej. To rumy, które pozwalają docenić jakość i unikatowość trzciny cukrowej, różnice w smaku pomiędzy poszczególnymi latami (różnice pogodowe), wysokością plantacji czy ich oddaleniem od morza, jak i samymi odmianami trzciny cukrowej. Jest to rum zwykle dość ostry, trawiasty, pity zwykle jako młody, jeśli dojrzewający, to przede wszystkim we francuskim dębie. Doskonały do rześkich koktajli z cytrusami. Natomiast styl angielski, to mocno zbudowane, estrowe rumy destylowane z melasy, często robione w alembiku. Historycznie rum angielskiej marynarki wojennej, mocno barwiony melasą, o podwyższonej mocy alkoholu. Bardzo ciemny, choć nie koniecznie starzony. Do końca XX wieku większość tych rumów była sprzedawanych pod markami brytyjskich importerów, bez oznaczeń destylarni. Najstarsze destylarnie rumu powstały pod protektoratem brytyjskim – na Barbadosie już w 1627 roku, na Jamajce w 1670 roku. O smaku tych rumów decydują: bardzo długa fermentacja (często z udziałem dzikich drożdży), powolna destylacja w obniżonych temperaturach, a także bardzo gorący i wilgotny klimat. To rumy doskonale pasujące do beczki, w której nabierają słodyczy. Leżakowane niemal zawsze w beczkach po bourbonie. Uwielbiane przez blenderów ze względu na ich bardzo wyrazisty charakter. Sprawdzają się w koktajlach ze słodkimi owocami tropikalnymi, jak kokos czy ananas.

Nazwa Karukera oznacza wyspę pięknych wód. Produkcja tego rumu odbywa się od początku do końca na terenie posiadłości St. Mary of Marquisat, za produkcję odpowiada Gregoire Hayot. Destylarnia Henri Longueteau, w której robione są rumy Karukera, powstała w 1895 i jest najstarszą na Gwadelupie. Plantacja trzciny cukrowej znajduje się zaraz obok destylarni. Wcześniej działała tu także rafineria cukru. Destylarnia Hampden Estate z Jamajki istnieje od blisko 270 lat. Powstała w 1753 roku, jest jedną z najstarszych na Karaibach, wówczas połączona z plantacjami trzciny Hampden. Mimo, iż działa nieprzerwanie, rzadko w swojej historii butelkowała własne rumy, głównie zaopatrując angielskich bottlerów. Do 2009 roku była własnością państwowej firmy Jamaica Sugar Company. Po odkupieniu przez rodzinę Hussey, została gruntownie odrestaurowana, choć w pełni zachowano dawną technologię produkcji. Fermentacja odbywa się wyłącznie z udziałem dzikich drożdży, wody ze strumienia, w starych kadziach z drewna cedrowego. Destylacja tylko w alembikach. Dojrzewanie w tropikalnym klimacie Jamajki, głównie w amerykańskim dębie.

Karukera Rhum Agricole Blanc (50%) Klasyczny rhum agricole, destylacja w kolumnach ze świeżego soku z trzciny cukrowej. W aromacie: rześkość banana, ananasów, orzeszki ziemne, papaja,

73


Masterclass dojrzała śliwka, sadza, octany, kwaśne jabłka. Smak dość gorzki, wręcz pieprzny – jałowiec, tuja, mech, oczywiście także banan, poza tym kwaśny, wytrawny, wyraźna nuta octanowa. Finisz zdecydowanie tropikalny – mango, burian, chlebowiec, dość pikantny – 85 imbir, pieprz, wciąż wyraźna octowa kwasowość, nieco soli i pieprz.

gruszkowy, brzoskwinie w syropie, dużo orzechów włoskich, tytoniu, renklod, moreli, śliwek. Smak klasyczny dla rhum agricole, sporo bananów, pieczone banany, nuty bakaliowe i przyprawowe, które dała beczka po koniaku, śliwki, morele, ale też cierpkość tytoniowa, herbaciana. W finiszu do bananów dochodzą 82,5 wyraźne nuty ananasa, mango, wanilia, ale z nutami cierpkimi – tytoniu, herbaty. Jest i sól.

Hampden Fire White Overproof (63%) Destylowany w alembiku z melasy, o poziomie estrów 300-500 g/hlpa należy do kategorii LROK. Zapach ostry – banany i pieczone banany, mango, gruszki i jabłka, morele, migdały, nuty sadzy, gumy arabskiej. Smak bananów, ananasa, tłusty, nafta, fermentacja, papaja. Alkohol bardzo rozgrzewa, są wyraźne nuty przypieczenia, palonej kawy, ale też dużo wytrawnego, octującego ananasa. I sól. Finisz słono- 89,5 cierpki, liście owoców, skórki tropikalnych owoców, sadza.

Karukera Rhum Vieux Agricole (42%) Rhum agricole, który przez okres 3-5 lat leżakował w beczkach po koniaku. Aromat słodki, miodowy,

74

Hampden The Younger 5YO LROK 2016 (47%) Pięć lat leżakowania w beczkach po bourbonie, poziom estrów – 314,8 g/hlpa. Zapach intensywny – bananów, kiszonych bananów, liści, czekolady z orzechami, słodkich owoców dżungli: ananasa, melona, delikatnie wanilia, delikatnie octany. Smak słodki, fermentacyjny, kiszonkowy, ziołowy, nieco korzenny, nuty cierpkie, ostre, octanowe, duża wytrawność – tytoń, sól, a do tego śliwki i migdały. W finiszu cynamon, tytoń, banany, śliwki, morele, wiśnie, 91 imbir, chili, sól, sadza, nuty industrialne, naftowe. (ŁG)


Masterclass

Panama ze szkockim finiszem

Yolo Rum czy Zafra. Działają tu aktualnie trzy destylarnie: Hacienda Carta Vieja, Ingenio San Carlos (PILSA) i Varela Hermanos.

Macnair's Exploration Rum 7YO Panama (46%)

11 października w salonie M&P Strzelecka odbyła się degustacja rumów z serii Macnair’s Exploration. To marka wprowadzona przez GlenAllachie w 2021 roku, a za dobór beczek odpowiada master distiller Billy Walker. Co ciekawe, część z tych rumów była finiszowana w beczkach po torfowych whisky. Rumy z Panamy cechuje słodki lub bardzo słodki charakter. Typowe dla regionu są nuty: czekolady, wanilii, orzechów. Na Panamie wykorzystuje się własną trzcinę cukrową, która rośnie w dużo bardziej suchym klimacie, niż np. na Dominikanie czy Kubie. Jednocześnie sukcesy rumów z Panamy to w dużym stopniu zasługa kubańskich emigrantów, którzy przenieśli tu doświadczenia z własnych destylarni, z czasów przed rewolucją Fidela Castro. Najważniejszy producent Panamy to Varela Hermanos S.A., firma znana m.in. z marki Ron Abuelo (a lokalnie też Herrerano czy Cortez). Destylarnia powstała w 1936 roku, data na butelkach 1908 odnosi się do początku firmy, kiedy hiszpański kupiec Don José Varela Blanco założył pierwszy w Panamie młyn cukrowy w miejscowości Tekel. Rumy z Panamy destylowane są w kolumnach z melasy, są dosładzane. Do leżakowania wykorzystywane są zarówno beczki z amerykańskiego dębu, w tym po bourbonie, jak i beczki po sherry. Z Panamy pochodzą m.in. następujące znane na świecie marki: Abuelo, Cana Brava, Carta Vieja, Grander Rum, Malecon, Marti, Origenes, Pacific Rum, Red Rum, Ron De Jeremy,

Po wcześniejszym leżakowaniu w amerykańskim dębie w słońcu Panamy rum trafił do zimnej Szkocji, a Billy Walker zdecydował, by alkohol dodatkowo finiszować w beczkach: z dziewiczego dębu, po bourbonie oraz po czerwonym winie. W aromacie kakao, wiórki kokosowe, śliwki w czekoladzie. Smak: kokosanki, pieprz, lekko cierpki, jabłka. W finiszu 70 mleczna czekolada z kokosem, herbata, ale też pieprz i imbir.

Macnair's Exploration Rum 15YO Panama (46%) Piętnastoletni rum, tak samo jak edycja siedmioletnia najpierw leżakował w amerykańskim dębie, a potem w beczkach: z dziewiczego dębu, po bourbonie oraz po czerwonym winie. W aromacie nuty octanowe, śliwki w occie, balsamico jabłkowe. W smaku słodki tytoń, lekko pieprzny, lekko słony, kora, drewno, imbir, żeń-szeń. Finisz to her- 85,5 bata i słodki tytoń, przesuszający, słony, są też nuty wyraźnie pikantne, imbir, a nawet czili.

Macnair's Exploration Rum 7YO Peated Panama (46%) Rum najpierw leżakował w beczkach z amerykańskiego dębu, a po przewiezieniu do Szkocji w beczkach po dymnych whisky GlenAllachie. Zapach wędzonych śliwek, dymu, śliwkowe balsamico, lekko wanilia. Smak słodko-cierpki, ognisko, nuta medyczna, bardziej w smaku jak whisky niż rum. W finiszu powraca rumowość, dużo imbiru, sól, przyprawy korzenne, so- 86 lony ananas, wędzone wiórki kokosowe. Bardziej smakuje jak whisky, niż jak rum. (ŁG)

75


Masterclass

Mezcal czy tequila?

Se Busca Mezcal Joven (40%)

28 października w Międzynarodowej Szkoły Barmanów i Sommelierów odbyło się spotkanie poświęcone meksykańskim trunkom, połączone z pogodnym świętowaniem siedmiolecia działalności na polskim rynku firmy Cerville Investments – dystrybutora win i alkoholi mocnych. – Mamy najszerszą ofertę tequili w Polsce – mówił Sławomir Kojło, prezes Cerville. – Postawiliśmy na tequilę dawno, ale także na mezcal, który jest mniej docenianym, ale na pewno nie gorszym meksykańskim trunkiem. W ofercie mamy obecnie ponad dziesięć różnych tequili i mezcalu, w tym edycje unikatowe, jak tequila wędzona dymem, czy tequila dwudziestoletnia. Cerville ma w ofercie tequile CAH i Cenote oraz mezcal Sa Busca, w różnych wariantach. Degustację prowadził Rafał Łojszczyk, przedstawiając różnice między tequila a mezcalem, dwoma trunkami z agawy. Degustacja przyjęła formę pojedynku – goście na zmianę próbowali tequili i mezcalu w kolejnych kategoriach wiekowych – od joven, przez reposado po añejo. Im alkohol był młodszy, tym więcej było zwolenników mezcalu. Czas spędzany w beczkach działa jednak na korzyść delikatniejszej, słodszej tequili.

KAH Tequila Blanco (40%) 100% agave weber. Zapach lekki, ziemisty, nieco słodki, nuty skrobiowe, surowe ziemniaki, miodowy, delikatny, leciutka ziemistość. Smak słodki, miodowy, leciutko ziemisty, ale z ciekawą nutą wytrawną, tytoniową. W finiszu słodka kawa z mlekiem, słodki tytoń i cierpkie 80 owocowe liście oraz orzeszki ziemne w miodzie.

76

100% agave angustifolio. Zapach słodki, lekko kukurydziany, śliwki, grejpfrut, ziemistość, migdały, liście i owoce czarnej porzeczki, delikatnie aceton, ale też stajnia, siano, nuty ziemiste, mieneralne. Smak słony, wędzony – wędzone śliwki, wędzone liście czarnej porzeczki, agrest, jabłka, ziemistość, lekko ocet jabłkowy. W finiszu bardzo dużo kawy i czarnej porzeczki, jabłek i gru- 90,5 szek, mandarynki, pomelo, lekko spalenie, dym wędzarni.

KAH Tequila Reposado (40%) 100% agave weber, 11 miesięcy leżakowania w beczkach z limuzynowego dębu. Zapach słodki, owocowy – słodkie jabłka, gruszki, papaja. W smaku sporo banana, słodkiego ananasa, 80,5 miodu, wanilii. W finiszu nuty pikantne – imbir, cynamon i miód.

Se Busca Mezcal Reposado (40%) 100% agave angustifolio, 10 miesięcy we francuskim dębie, wcześniej wykorzystanym do starzenia sherry. W zapachu sporo miodu, kawy, kawa z mlekiem, ziaren kakao, owoców, słodkich śliwek i soli. W smaku sporo nut pikantnych – pieprz, zioła, orzechy włoskie, orzechy laskowe, czekolada, sól, wędzenie. W finiszu nadal pikantne, dochodzi nuta chrzanu, imbiru, orzechy, wędzone liście, wędzone po- 85,5 rzeczki, wędzony boczek, wędzona szynka i kawa z mlekiem. Dziwne połączenia.

KAH Tequila Añejo (40%) 100% agave weber, leżakowane ponad dwa lata w limuzynowym dębie. Zapach egzotycznych owoców, egzotycznego drewna, bourbona, miodu, ziół, orzeszków ziemnych. Smak słodki, głęboki, dużo słodyczy, ale i cierpkości – miód,


Masterclass wanilia, czekolada, zioła, słodki tytoń. Cierpki finisz, dużo tytoniu, wilgotnych liści, nuty ziemiste, nieco goryczkowe, głóg, nawet piołun, ale też lukrecja i sól.

89

Se Busca Mezcal Añejo (40%) 100% agave angustifolio, minimum dwa lata dojrzewania w beczkach z francuskiego dębu. Zapach śliwek, przypraw korzennych, orzechów, wędzenia, wanilii, cynamonu, słodko, ale i ziemiście. Smak przyjemnie wędzony, wędzone śliwki, miód, banany, toffie, wędzone mięso, wędzona ryba. W fniszu wędze- 88 nie i czekolada z orzechem laskowym. Po degustacji podstawowej linii KAH i Se Busca przyszła kolej na nowości i unikaty. Marka Cenote, w której dotąd były tequile Blanco, Reposado i Añejo została uzupełniona o dwie kolejne ekspresje. Pojawił się też bardzo limitowany mezcal z agawy odmiany madrecuishe, która zawsze daje ciekawe warzywne i kiszonkowe nuty. W linii KAH Cerville dysponuje także tequilą klasy Extra Añejo.

Cenote Ahumado (40%) 100% agave weber pieczonej w glinianym piecu w bezpośrednim kontakcie z ogniem i dymem. Do jej produkcji zbudowano specjalny piec, przypominający te do opiekania agawy w Oaxaca, do wy- 87 robu mezcalu. Pnie agawy są wolno opiekane i odymiane. Zapach solo-

nych paluszków, sadzy, lekki tytoń. W smaku bardzo mocno wypieczone słone paluszki, pieczona pietruszka. W finiszu dużo soli i nuty warzywne, pieczone. Bardzo oryginalne.

Cenote Sac Actun Extra Añejo Tequila (40%) Dziesięcioletnia tequila, 100% agave weber, leżakowana w amerykańskim dębie, destylowana raz na siedem lat. Tylko 40 butelek przydzielono w tym roku na Polskę. Zapach lekko przydymiony, ale wyraźnie słodki, czuć nieco kukurydzy, ziół, lukrecji, anyżu, wanilii, rumowej słodyczy. Nuty ziemiste i warzywne – pietruszka, seler. I znów kukurydza, jak na nachos. W smaku słodko, miód, mirabelki, wisienki koktajlowe, słodkie winogrona, nieco tanin, słodki tytoń. Finisz słodko-cierpki, dużo tytoniu, kakao, kiwi, papaja, mango, 96,5 nawet banany. Bardzo bogata i elegancka w smaku, kontemplacyjna.

Se Busca Mezcal Joven Madrecuishe (45%) 100% agave madrecuishe, krzewy ponad dwunastoletnie. Zapach kiszonych ogórków, kiszonej rzepy, kiszone rzodkiewki, słoność, słoma. Smak słodkiej kiszonki, kapusta z cukrem. Finisz też kiszony plus ziemistość, pieczone ziemniaki 92,5 i słodka kiszona kapusta, kwaśne. I dymność. (ŁG)

77


Masterclass

Piwowice z Pomorza 15 listopada odbyła się premiera nowych polskich okowit. Podole Wielkie i AleBrowar przedstawiły trzy nowe destylaty piwne. Destylowano piwa uwarzone w stylach: IPA (Rowing Jack), Gose (Salty Barbara) i Hazy Juicy Double IPA (El Fruto). Trunki stworzono w limitowanych wersjach: Rowing Jack – 274 butelki, Salty Barbara – 325 butelek i El Fruto – 544 butelki. Spotkanie poprowadzili Michał Paszota i Michał Saks, twórcy piwa i destylatów. Degustacja odbywała się online oraz w salonie M&P Strzelecka. Obydwu producentów dzieli zaledwie 30 km. Gorzelnia jest w Podolu Wielkim, browar w Lęborku. Michał Saks opowiadał o doborze słodów, chmieli i drożdży oraz o innowacjach w warzeniu piwa, Michał Paszota przedstawił technikę destylacji i swoją wizję – co warto przenieść z aromatu piwa do destylatu, bo wszystkiego się nie da. W porównaniu do odczuwalności piwa i destylatu, w tym pierwszym wyraźnie czuć goryczkę, której w okowicie nie ma, w związku z tym zdaje się być bardziej słodka. Jak smakowały destylaty?

Okowita Rowing Jack 2021 (42%) Edycja tylko 274 butelki. Destylat z piwa typu IPA. Przyjemny cytrusowy zapach - trawa cytrynowa, limonka, zielone jabłuszko, zielone oliwki. Smak słodki -

78

jabłka, gruszki, morele, nuta miodowa. Finisz również bardzo słodki, miodowy, ale 89,5 z nutką ostrą, jałowcową, kardamonową, rozgrzewającą.

Okowita El Fruto 2021 (42%) Edycja tylko 544 butelki. Destylat z piwa typu double IPA, warzonego z dodatkiem mango. Aromat bardzo intensywnie owocowy, słodki, a jednocześnie bardzo chmielowy, delikatnie czuć też goryczkę piwną. Smak bardzo słodki, wyraźnie mango, brzoskwinia, morela, smakuje jak słodka węgierska barack pálinka. Finisz rozgrzewający, alkoholowy, daje wrażenie korzenne, cynamonowe, po chwili jednak pozostaje już tylko smak słody- 86,5 czy - do moreli i mango dochodzi gruszka williams.

Okowita Salty Barbara 2021 (42%) Edycja tylko 324 butelki. Piwo uwarzone z dodatkiem soku z rabarbaru. Aromat owocowowarzywny, nieco trawiasty, przypominający grappę. W ustach słodko-cierpkie, brzoskwinie, nektarynki, słodkie gruszki, ale też nieco goryczki, pektyn. Finisz 88 słony, oliwkowy i ściągający jak kwaskowe jabłka. (ŁG)


Historia

Warszawa „Panowanie tedy Stanisława Augusta, jak widzimy z tych szczupłych a często oderwanych wiadomości, wiele w Warszawie zewnętrznych zmian uczyniło: nie możemy tyle o moralnym i wewnętrznym jej stanie powiedzieć, nie tu także miejsce ku temu: kilka jednakże rysów, do ogólnego wyobrażenia przywiodę. W poprzednich paragrafach zebrałem dowody, iż od dawna istniały tu niektóre wyłączne przywileje na przemysł, który tutaj pospolicie uprawiano, jak na przykład warzenie piwa i gorzałki. Co do pierwszego wiemy, iż nikt w Warszawie piwa robić i dowozić nie był mocen, prócz mieszczan tutejszych w cechu piwowarskim zostających; tak było do roku 1764, w którym ustawą sejmu konwokacyjnego, każdemu robienia i dowożenia wszelkich trunków w Warszawie pozwolono. Po wyjściu tego prawa, upadły właściwe cechy: wprawdzie ogół na tem zyskał, lecz obyczaje wiele straciły, tem bardziej, skoro po kościołach i przy klasztorach zaczęto napoje te robić i niemi handlować. Tak Jezuici na Starem-Mieście wino francuskie sprzedawali na kwarty i garnce, a po ich zniesieniu, ks. Łuskina redaktor Gazety Warszawskiej, dalszy w tem kolegium handel prowadził, do którego użył dawnego laika jezuickiego nazwiskiem braciszek Kościesza. U Dominikanów na Nowem-Mieście zawsze wina i miodu dostać można było; nawet w samym klasztorze przeznaczono sporą izbę do tego handlu, w której znany podówczas brat Czesław szynkował (dopiero w 1825 r. arcybiskup Wojciech Skarzewski Dominikanom warszawskim handlu tego zabronił). Sławny był także miód u Trynitarzy na Solcu, w który prawie wszystkie gospody w mieście zaopatrywano. Przy kościele parafialnym w Ujazdowie, warzono od dawna doskonałe piwo; przy szkole w której zarazem dzieci uczono i piwo sprzedawano, jak o tem w jednej wizycie tego kościoła czytałem: Schola etiam raedificata in qua Rector scholae manet et pueros instruit atque cerevisiam propinat. (Jest też wybudowana szkoła, w której dyrektor szkoły przebywa, uczy dzieci oraz piwo sprzedaje)”. F. M. Sobieszczański „Rys historyczno-statystyczny wzrostu i stanu miasta Warszawy od najdawniejszych czasów aż do 1847 roku”, Warszawa, 1848 Czas rozpocząć opis dziejów dystylarni warszawskich. W tym artykule opiszę początki produkcji wódek w Warszawie oraz burzliwy czas monopolu, który zakończył wybuch Powstania Listopadowego.

Początki Początki produkcji alkoholi w Warszawie wiążą się oczywiście z piwem. Najdawniejsze źródła wspominają, że w 1350 roku w mieście był jeden piwowar. W 1376 roku mowa już jest o browarach w Warszawie, stąd liczba piwowarów musiała ulec zwiększeniu. Cech Piwowarów został założony na mocy przywileju erekcyjnego króla Zygmunta I Starego z 21 sierpnia 1545 roku, dla Starej Warszawy.

W przywileju Zygmunta III z 1599 roku już wyraźnie wskazano, że został wydany dla Nowej Warszawy i nie tylko dla piwowarów ale i dla szynkarzy. Los warszawskich piwowarów był trudny, gdyż trunki w mieście mógł produkować każdy mieszczanin. Dodatkowo w mieście były liczne jurydyki magnackie i kościelne, wyłączone spod prawa miejskiego, które także nie podlegały pod przepisy cechowe i także mogły produkować i sprzedawać własne napitki. Tadeusz Korzon podał, że w 1776 roku w Warszawie było 126 browarów. Trzeba pamiętać, że w tych czasach browarem nazywano zakład, który produkował trunki alkoholowe: piwo, miód jak i wódkę. W 1787

roku gdy przemysł piwowarski uległ zupełnej ruinie, warszawski cech piwowarów tracąc resztki podstaw bytu, został rozwiązany. Pod rządem pruskim (lata 17951807) w 1796 roku liczba warszawskich browarów zmniejszyła się do 86. Są także informacje, że za Prusaków zaczął działać pierwszy w Warszawie zakład produkcji wódki z ziemniaków. Mieścił się na obszarze Ujazdowa, na posesji należącej w tym czasie do szambelana Józefa Zapolskiego.

Mojżesz Najwcześniejszym znanym destylatorem warszawskim był Żyd Mojżesz, który założył w Warszawie fabrykę wódek i likworów w latach 70. XVIII wieku, a więc jeszcze przez

79


Historia

1830 r. Zygmunt Vogel, Widok Warszawy od strony Pragi - domena publiczna

Baczelesem we Lwowie. Wiadomości o nim pochodzą jedynie z zachowanego listu kupców warszawskich do władz pruskich, w którym poświadczają zasługi owego Mojżesza, fabrykanta wódek i jego nienaganne stosunki z kupcami chrześcijańskimi. Co więcej, z listu dowiadujemy się, że Mojżesz był liwerantem, czyli dostawcą dworu króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego, skąd możemy domniemywać, że zaopatrywał on w trunki gości słynnych „Obiadów czwartkowych”. „Jako starozakonny Mojżesz już od lat dwudziestu kilku Fabrykę różnych gatunków przednich wódek i likworów, którą sam urządził, tu w Warszawie założył, oraz, że tenże, ponieważ w Fabryce swojej tak czystych i zdrowych wódek, i likworów, równających się Gdańskim fabrykować potrafi, i dlatego nie tylko był Liwerantem Dworu J.P. Króla Polskiego, lecz i tegoż Fabryka tutejsza dla tutejszej Publiczności, jako i innych Miast jest bardzo użyteczna, i koniecznie potrzebna, tak iż względem przyzwoitego i rzetelnego zachowywania się z Kupcami Chrześcijańskimi i tutejszymi Obywatelami wsławił się tak iż Każden sobie życzy, iżby przy Swojej Fabryce nadal był protegowanym, i nie wzruszonym. Co my niżej wyrazem, dla większego dowodu podpisem naszym własnoręcznym zaświadczamy. Dan w Warszawie dnia 1-go Lipca 1798 roku”.

80

Czy list ten odniósł swój skutek i Prusacy zgodzili się aby Mojżesz dalej fabrykował wódki? Nie wiadomo. Być może nie, ponieważ w świadomości warszawiaków fabryka Mojżesza i jego wódki się nie zachowały. Co więcej, pierwszeństwo w produkcji warszawskich wódek i likierów przypisano z czasem nie Żydom a Grekom!

Bracia Dadani Grekami tymi byli bracia Michał i Mikołaj Dadani. Rodzina Dadani przybyła do Warszawy w pierwszej połowie XVIII w., uciekając z południa Europy przed turecką tyranią. Bracia byli kupcami, zajmującymi się handlem winem, do której to działalności z czasem dołączyła produkcja mocniejszych trunków. W 1804 roku donosili w gazecie o zmianie siedziby: „Niżey podpisani, maią honor Prześw: Publiczności uwiadomić; iż mieszkanie swoie i handel winny z fabryką wódek wiadomych, po S. Michale r. t. do swoiey własney Possessyi przy ulicy Koziey, po niegdyś Miecznikowey Homieckiey pod Nrem 624. iako też i w kamienicy na Krakowskim przedmieściu pod Nrem 428. przenoszą. Bracia Dadani”. Bracia Dadani w swojej destylarni przy ul. Koziej, obok poczty, produkowali wódki, biorąc za wzór słynne wódki gdańskie. Naśladowano nie tylko smak, ale także kształt butelki i etykiet, na których umieszczano

ryby, nawiązując tym samym do najsłynniejszej gdańskiej fabryki „Pod Łososiem”. W 1813 roku wdowa po Mikołaju, Maryanna Dadani z domu Pittów, dała w prasie ogłoszenie o zamiarze sprzedaży sklepu z towarami oraz destylarni wódki z naczyniami. Kolejnym destylatorem był Żyd Zelman Muszkat, który produkował wódki przy ul. Franciszkańskiej 1808, gdzie przeniósł się w 1809 roku, jak ogłosił w prasie: „Starozakonny Zelman Moszkowicz Muszkat, kupiec różnych Wódek i Likworów, który magazyn swój trzymał na ulicy Długiej pod nr 489 w Pałacu Taubera, teraz na ulicy Franciszkańskiej pod nr 1808 w Pałacu Swykowskim zwanym, przeciw kamienicy Bielańskich mieszkać będzie”. Jego syn Jonta będzie produkował wódki jeszcze w latach 80. XIX w.

Miód sycony w Warszawie Obok piwa i wódek na przełomie XVIII i XIX w., produkowano w Warszawie także miód sycony, którego historię opisano w artykule zamieszczonym w „Gazecie Warszawskiej” w 1863 roku. „Miód sycony w Warszawie, musiał być od bardzo dawnych czasów upowszechnionym napojem, świadczy to ulica jego mianem nazwana, lubo nadmienić trzeba także, że w XV i XVI stuleciu piernikarzy zwano miodownikami. Ustawą sejmu r. 1764 pozwolono


Historia każdemu wyrobu i przewożenia wszelkich napojów. W owym to czasie, pomiędzy innemi w zabudowaniach klasztoru KKs. Dominikanów, od strony ulicy Starej, był browar, w którym warzono miód i takowy, szczególnie dobrze wyrabiany, wielki znalazł odbyt. Napój ten nie tylko przedawano na miasto, ale nawet przy furcie klasztornej urządzoną była dość duża izba, gdzie w cząstkowych ilościach miodu napić się było można. Zaniechali sycenia miodu KKs. Dominikanie w roku 1825. U KKs. Trynitarzy na Solcu warzono także miód sławny. Na Pradze istniał browar i przedaż miodu u tamtejszego obywatela nazwiskiem Zamoyskiego. Ludność Warszawy tłumnie zwykła była uczęszczać na miód do Zamoyskiego, który obok miodu bawił także publiczność rozmaitemi pomysłami. Miedzy innemi około Święta Trzech Królów wystawiał jasełka. Po zamienieniu w r. 1807 części Pragi na szaniec przedmostowy i zniesieniu wielu domów, Zamoyski przeniósł się wraz ze swym miodem do Warszawy, gdzie na Tamce, naprzeciwko dzisiejszego Instytutu Muzycznego, założył podobnyż jak na Pradze wyszynk miodu. Dworek w którym był jego zakład, przyozdobił różnymi figurkami z drzewa wyrzeźbionymi i kolorowo pomalowanymi, umieszczonymi na szczycie domu. Ze śmiercią Zamoyskiego zakład jego ustał; później, gdy Praga przestała być fortecą i na nowo zabudowywać się zaczęła, starozakonni mając na uwadze dobre interesa jakie na Pradze przy sprzedaży miodu Zamoyski robił, wzięli się do tego. Przez wiele lat Szmerka wyłącznym tego procederu na Pradze był przedstawicielem i odnosił korzyści. Później znalazł naśladowców. Zjawił się Winawer i Maliniak. Założony browar i ogródek miodowy na rogu ulicy Krochmalnej i Waliców licznie był odwiedzanym. Obecnie, jak się dowiadujemy z ogłoszeń w gazetach, p. Osterloff założył w Grochowie nowy browar miodowy.

Prócz miodów w Warszawie i w kraju warzonych, przywożono i przywożą miody węgierskie, tudzież miody owocami zaprawne, jako to wiśniaki, maliniaki, dereniaki itd.”.

Księstwo Warszawskie Z okresu Księstwa Warszawskiego, istniejącego w latach 1807-1815, nie mamy wiadomości dotyczących samych producentów. Z tego okresu pochodzi znany w założeniu do dziś przepis, nakazujący by lokale sprzedające alkohol mieściły się w pewnej odległości od kościołów. Otóż w 1808 roku wydano dekret usuwający szynki sprzed kościołów na 5 łokci (co miało znaczenie natury ra-

czej porządkowej, a nie mogło mieć żadnego wpływu na zmniejszenie pijaństwa). Rozpoczęto także starania, by odsunąć Żydów od produkcji i sprzedaży alkoholu. W tym celu 30 października 1812 roku wydano przepisy, na mocy których zabroniono Żydom wyrabiania i szynkowania trunków, tak we wsi, jak i w mieście od dnia 1 lipca 1814. Jak się jednak okazało przed wyznaczoną datą zakaz zawieszono, zaś Żydom pozwolono na tymczasowy wyszynk za odpowiednią opłatą, zabraniając im jednak wprowadzać się tam, gdzie dotychczas nie szynkowali, oraz do wsi liczących mniej niż 10 domów, a nie położonych na

1823 r. Gazeta Korrespondenta - przepisy o zmknięciu warszawskich gorzelni - ze zbiorów autora

81


Historia cej Księstwo Warszawskie. Po ustanowieniu Królestwa Polskiego zamieszkał na stałe w Warszawie. W 1816 roku, po wsparciu odpowiednią łapówką, objął w dzierżawę monopol tabaki i tytoniu. Dwa lata później wykupił na trzy lata dzierżawę dochodów z tzw. podatku konsumpcyjnego w Warszawie, na który składały się podatki i opłaty od trunków i mięsa produkowanego i sprowadzanego do miasta za opłatą 1.063.945 1824 r. Gazeta Korespondenta - Informacje o aparacie złp i 27 gr. Wkrótce jego Pistoriusza - ze zbiorów autora drogi skrzyżowały się z przytraktach pocztowych. Pozwolenie to byłym w 1821 roku do Warszawy było z roku na rok przedłużane, ks. Franciszkiem Ksawerym Druca opłaty za jego udzielenie stale kim-Lubeckim (1779-1846), który objął stanowisko ministra Skarpodwyższano. W czasach Królestwa Polskiego, bu Królestwa Polskiego. Zreformoistniejącego w różnych formach wał finanse Królestwa, w krótkim w latach 1815-1918, zaczęły dzia- czasie czyniąc z niego najbardziej łać pierwsze nowożytne fabryki dochodową część imperium carów. wódek, których nazwy przetrwały Jednym z jego pomysłów było wprodo naszych czasów. Lecz zanim wadzenie faktycznego monopolu pierwsza z nich zapisała się na wódki i piwa w Warszawie, który kartach historii nastał czas mo- zrealizował według planu przednopolu na produkcję i sprzedaż stawionego w jednym z listów wódki, którego dzierżawcą był Leon do przyjaciela: „To, co mam wproNewachowicz. wadzić tutaj w Warszawie, bynajmniej nie naruszy prawa propinacyi Leon Newachowicz szlachty, tam gdzie go mają; nawet Leon Newachowicz (Jehuda Lejb muszę szanować kontrakta w miasBen Noach, 1778-1831 ur. w Szkło- tach skarbowych już zaszłe; nakoniec wie) był rosyjskim Żydem, drama- nie idzie o to, aby zabraniać komu turgiem i finansistą, który wydał stawiać gorzelnie, i owszem, każdew 1804 roku po rosyjsku książkę, mu to jest wolnem; i nikt nie będzie protestując przeciwko pogardzie płacił ani uwolnioną od tego będzie okazywanej Żydom. Pisał: „Chrześci- wódka, w dobrach narodowych janinie! Nie szukajcie Żyda w czło- wypalić się mogąca. Cała rzecz jest wieku, ale raczej poszukajcie w tem: nikomu nie będzie wolno człowieka w Żydzie”. Na początku XIX wprowadzać do Warszawy wódki, w., po śmierci pierwszej żony a przed jak za poprzedniczym kontraktem małżeństwem z drugą, zmienił z antrepryzą (dawn. dzierżawcą wyznanie na ewangelickie. Zamiesz- przy. aut.) od Rządu ustanowioną kał w Petersburgu, gdzie za zasłu- zawartym, a szynkarzy, których Rząd gi w handlu otrzymał od cara szla- ustanowi, obowiązkiem będzie trunchectwo dziedziczne. Od 1814 roku ki ze składów skarbowych brać i podprzebywał coraz częściej w Warsza- ług ceny przez Rząd ustanowiowie, gdzie wzbogacił się na dosta- nej szynkować (…) A ponieważ te wach dla armii rosyjskiej, okupują- urządzenia w końcu to sprawić mu-

82

szą, iż gorzelnie w mieście będą miały trudność w sprzedaży wyrobionej wódki, więc pomału ustawać będą. Tymczasem ja postawię w dobrach narodowych i koronnych gorzelnie”. Warto wspomnieć, że w tym okresie, jak podaje Mieczysław Ajzen, w Warszawie działało: 46 gorzelni, 53 browary, 60 składów wódek, 31 destylarni, 3 miodowników, 36 szynków miodowych i 1750 szynkarzy piwa i wódki. Browary, gorzelnie i destylarnie bardzo często połączone były w jedno przedsiębiorstwo. Po ustaniu wspomnianej trzyletniej dzierżawy Newachowicza na trunki i mięso, Lubecki nie przedłużył dzierżawy na kolejny okres, lecz sam objął ją w administrację na 22 dni, by przekonać się jaki jest faktyczny z niej dochód. Po tym czasie zawarł nowy kontrakt z Newachowiczem na kwotę trzy razy wyższą niż poprzednio, ale za to uczynił Newachowicza faktycznym dyktatorem-monopolistą, w którego gestii było odtąd zaopatrzenie Warszawy w wódkę i piwo. Wejście monopolu w życie (prace nad jego wprowadzeniem utrzymywano w tajemnicy) zmieniły zasady produkcji i wyszynku alkoholi w mieście. Odtąd właściciele gorzelni, browarów i fabryk wódek mogli sprzedać swój towar tylko do składu monopolu za cenę dobrowolnie umówioną. Nie wolno było na teren Warszawy i Pragi sprowadzać trunków z prowincji, chyba że została przedtem zawarta piśmienna umowa z administracją. Newachowicz podjął także produkcję trunków na własny rachunek, wynajmując w tym celu browar i gorzelnię od Jakuba Piotrowskiego przy ul. Nowolipie nr 2444. Nie nacieszył się zakładem zbyt długo, gdyż ten 15 listopada 1822 roku spłonął (podpalony przez przeciwników Newachowicza) o czym donosiła gazeta: „Wczoraj rano po godzinie 5 wszczął się


Historia pożar przy ul. Nowolipie, spalił się Browar czyli Dystylatornia wódek, należąca do Possesji W. Piotrowskiego a dzierżawiona przez Administratora dochodów konsumcyjnych Warszawy Newachowitza. Strata jest znaczna, wiele wódki lało się rynsztokami; niebespieczeństwo tem było większe że cała okolica składa się po większej części z domów drewnianych, a w bliskości, ogarniętego płomieniem zabudowania stał Lamus mieszczący w sobie znaczny skład wódek. Szczęściem wiatr wiał na ogrody, i jak zwykle rychły ratunek ocalił sąsiadów. Oprócz sikawek i beczek miejsckich, dostarczały takichże w bardzo prędkim czasie poblizcy Obywatele, a zwłaszcza Fabrykanci Piwa”. Cały stworzony system monopolu, by działał prawidłowo musiał również zwalczać nielegalną produkcję i kontrabandę. Jak się szybko okazało było to niemożliwe, gdy w Warszawie wciąż działały gorzelnie. Stąd Drucki-Lubecki z dniem 28 stycznia 1823 roku przeforsował decyzję o likwidacji wszystkich gorzelni miejskich w Warszawie, na Pradze oraz wszystkich innych miastach rządowych z dniem 13 lutego 1823 roku, uzasadniając ją potrzebą „wrócenia rolnictwu właściwej onemu gałęzi przemysłu”. Browary mogły działać dalej. Wobec likwidacji warszawskich gorzelni i destylarni Newachowicz jako monopolista uruchomił wielką destylarnię w dawnym pałacu Zamoyskiego przy ul. Leszno pod nr 706. Sprowadził także odpowiednich specjalistów do produkcji likierów na sposób włoski – zdolnego fabrykanta Ludwika Pape, a do fabrykacji wódek gdańskich – Hermanna Mombera z Gdańska. Z czasem minister Skarbu rozszerzył monopol na inne miasta Królestwa, granicę monopolu w Warszawie przesunięto na pewną odległość od rogatek miejskich oraz, by zwalczać przemyt (zwany defraudacją), obwarowano sprowadzanie trunków

do miasta ścisłym regulaminem, za którego złamanie groziły surowe kary grzywny, a nawet więzienia. Monopol uczynił z Newachowicza jednego z największych bogaczy

i w domach prywatnych, często w sposób brutalny przy pomocy uzbrojonych rewizorów. Tymczasem przemyt stale rósł i stał się tak powszechny, że dochodziło nawet

1808 r. fragment mapy Warszawy z zaznaczonymi browarami - ze zbiorow autora

tamtych czasów. W opinii pianisty i kronikarza Powstania Listopadowego, Maurycego Mochnackiego, Newachowicz był tylko narzędziem w rękach Druckiego-Lubeckiego, który pognębił warszawskich piwowarów-gorzelników, zobowiązując Newachowicza do zakupu „za cenę umówioną bardzo wysoką, wódki od sławnego p. Pusłowskiego (Wojciecha, szwagra ministra Lubeckiego, przyp. aut.), który nie tylko ją pędził u siebie, ale w całej Litwie zakupywał, do Warszawy dowoził i za taką cenę, za jaką chciał, przedawał, z niezmiernym zyskiem dla siebie. Newachowicz był to więc z utrapieniem całej Warszawy utrzymywany przez Lubeckiego arendarz dóbr Pusłowskiego, kupiec jego wódek”. Najbardziej jednak wzburzało Mochnackiego wymierzanie surowych kar przemytnikom wódki. Mimo, iż było to przewinienie fiskalne zagrożone grzywną, wymierzano im surowe kary wieloletniego więzienia. W poszukiwaniu nielegalnej kontrabandy prowadzono także rekwizycje na rogatkach miejskich

do walk z żołnierzami: „dowiadujemy się, że 4 marca 1824 nadrewizor Skwarczyński, mając sobie doniesione, że żołnierze z pułku grenadjerów z Gwardji Polskiej udali się po wódkę do wsi Warzyszewa, zebrał 10 oficjalistów konsumpcyjnych i udał się pod Buraków, którędy żołnierze z wódką wracać mieli. Około 2-ej w nocy wracało przeszło 18 żołnierzy, niosąc 54 garncy okowity. Oficjaliści zażądali od nich wódki, gdy w tem druga partja żołnierzy nadeszła i wywiązała się bójka. Z bójki tej wyszli poszwankowani oficjaliści. Władze wojskowe powiadomione o tem, przeprowadziły dochodzenie w koszarach”. Wypadków takich było wiele i dość często się powtarzały. Przemytnicy zamieszkujący głównie okolice Solca i Powiśla mieli nawet własne określenia na wódkę, o czym w 1829 roku wspominał T. Lipiński: „Lat temu będzie ze sześć powstało w gminnej mowie kilka nowych wyrazów; coraz się one upowszechniają, lubo oprócz Warszawy i okolic, nie wiem czy są i dalej znajome? I tak „Todres”

83


Historia oznacza wódkę; pochodzenie tego wyrazu jest zabawne; od czasu wypuszczenia Newachowiczowi dzierżawy konsumpcyjnej na trunki lud prosty brał się na rozliczne sposoby przemycania wódki; starozakonni zaś i w tego rodzaju przemyśle celowali nad innymi. Strażnicy przy rogatkach uważali często przechodzącą Żydówkę trzymającą niby to dziecię w powiciu, a ile razy koło nich przebywała, tuliła zawsze udane niemowlę do łona, śpiewając mu „Todres, todres”. Zwróciło to ich uwagę i razu jednego zatrzymali ją mówiąc: pokaż no, co to za todres? Miasto bachura znaleźli w pieluchy przebraną baryłkę z wódką i zawołali: a taki to twój todres; i odtąd powstało to wyrażenie. Przechowujących wódkę zowią pospolicie Todreśnikami. Mimo surowych kar liczba ich nader jest znaczna. Jeżeli który nie jest w stanie zapłacenia wielkiego starfu, skazany bywa do robót publicznych, stosownie do sądzenia na rok i dłużej. Wszystko to nie umniejsza ich liczby, a o kilka groszy zysku narażają się na niebezpieczeństwa. Byłem świadkiem jak złapano dwie kobiety i znaleziono pod spódnicą pęcherze napełnione wódką”. Sytuacja w Warszawie stawała się coraz bardziej napięta.

Powstanie Listopadowe Na niespełna dwa tygodnie przed wybuchem Powstania Listopadowego, 16 października, Newachowicz potajemnie, w nocy wyjechał do Petersburga. Podobno w teatrze od nieznajomej osoby miał otrzymać karteczkę z napisem „Uciekaj!”. W pierwszych godzinach powstania listopadowego biedny lud Warszawy nie tyle poparł powstańców ze szkoły podchorążych, co ruszył wziąć odwet na znienawidzonym Newachowiczu za lata krzywd i prześladowań. Tak początek powstania wspominał Julian Ursyn Niemcewicz. „Skład niezmierny wódki Newachowicza zrabowany, wytaczano kufy z gorzałką. Każdy do woli

84

czerpie, wkrótce kilkadziesiąt tysięcy ludzi pijanych. Krzyki, wołania, strzelania napełniają miasto całe. Okropna noc, któż mógł w niej zmrużyć oko; zatarasował się każdy, jak mógł”. Pod koniec 1830 roku władze powstańcze wydały dekret zezwalający na zakładanie fabryk wódek. W kwietniu następnego roku Komisja Rządowa Przychodów i Skarbu ogłosiła ofertę na dzierżawę dawnej fabryki wódek i likierów Newachowicza: „Mając pod swoim zarządem przysposobione do fabrykacji wódek słodkich i likworów zabudowania w pałacu dawniej Czarneckich zwanym przy ulicy Leszno pod liczbą 706 a mianowicie. a) Dystylarnię, w której urządzone są 20 kotłów na sposób Pistoriusza z wszelkimi do tego aparatami i zamknięciami hermetycznymi, oraz jednym rewergradem, 2 kotły do gotowania ingrediencji: a jeden do preparacji olejków z wszelkimi maszynami do filtrowania wódek, b) Skład murowany obszerny dachówką kryty, przy tym stosowne lokale do zamieszkania. c) Skład murowany sklepiony z piwnicą cynkiem kryty. d) Maszynę do wodociągu i tarcia ingrediencji. e) Pałac z obszernymi pomieszczeniami, składami, piwnicami, stajniami i wozowniami. Gdy na teraz z mocy postanowienia Dyktatora z 31 grudnia o podatku konsumpcyjnym wolno jest każdemu trudnić się fabrykacją wódek, zaprawnych i likworów, za poprzednim uzyskaniem na proceder ten konsensu administracyjnego, chcąc więc podać łatwiejszą sposobność mającym chęć trudnienia się destylacją wódek i likworów bez wykładania kapitałów na zakładanie tego rodzaju fabryk, postanowiła Komisja Rządowa zabudowania powyżej opisane wydzierżawić łącznie z maszynami do dystylacji wódek, niezbędnie potrzebnymi, oraz

odstąpić mającemu chęć dzierżawienia destylarni znaczne zapasy, cukru, miodu i innych ingrediencji do fabrykacji wódek słodkich i likworów potrzebnych, a rocznej potrzebie odpowiednich, z wolnością wszakże dzierżawienia pałacu łącznie z dysty-

1830 r. Dane o spożyciu trunków w Warszawie - ze zbiorów autora

larnią lub oddzielnie. Mający zatem chęć dzierżawienia, po przekonaniu się na miejscu o stanie zabudowań, machin i narzędzi, tudzież o ilości, jakości, i cenie miodu, cukru i innych ingrediencji, co w każdym razie przez rządcę destylarni Pana Jezierskiego okazane im będzie, złożą w Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu na ręce Sekretarza Generalnego najdalej do dnia 30 bm. deklaracje opieczętowane obejmujące warunki, pod którymi życzą sobie mieć destylarnię wydzierżawioną i za jaką roczną opłatą”. Po upadku powstania monopolu nie przywrócono. Prywatne fabryki wódek i likierów zaczęły powstawać od nowa. Kolejny monopol wódczany, już w całym Imperium Carów, zostanie wprowadzony dopiero pod koniec XIX wieku. ŁUKASZ CZAJKA blog.czajkus.com


Ekspert poleca

Fernet - od początku, ale na końcu

W czasach Covidu siedzimy coraz więcej w domu. Pracujemy też w swoich mieszkaniach, czy posiadłościach. Do lodówki, a przede wszystkim do kuchni bardzo blisko, więc dojadamy nieustająco. Wiele osób jak widzę już przytyło i po każdym posiłku źle się czuje. Spowodowane to jest zaburzonym trawieniem. Na takie problemy dawno już wymyślono produkty alkoholowe, które pija się właśnie po jedzeniu. Znawcy mówią tu o grupie produktów zwanych digestif. Digestif to właśnie nic innego jak alkohol serwowany na zakończenie posiłku, w celu wspomożenia trawienia. Jest wiele rodzajów tego typu produktów, m.in.: grappa, koniak, brandy, sambuca, ouzo, słodkie likiery oraz grupa zawierająca w składzie kompozycje różnych ziół. Jednym z takich produktów jest Fernet Zanin. Fernet Zanin to włoski trunek, uzyskiwany poprzez infuzowanie ziół z alkoholem destylowanym na bazie winogron. Wśród użytych botanikaliów są m.in.: korzeń gencjany, rumianek, rabarbar, szafran, mirra, kardamon i aloes. Dla jasności „infuzowanie” - to wniknięcie jednego w drugie. W przypadku fernetu to właśnie smaku i zapachu ziół w alkohol, jak również kolor. W jakich proporcjach się to robi, to tajemnica przekazywana z pokolenia na pokolenie, rodzinna receptura. Producentem jest destylarnia Zanin - firma założona w 1895 roku przez seniora rodu Bartolo Zanina. Jak łatwo policzyć, dziś firmę prowadzi już czwarte pokolenie, a dokładnie rodzeństwo Piero i Allesandra. Wpojona tradycja i młodzieńczy entuzjazm pozwalają dobrze kontynuować wizje założyciela firmy, jak również reagować na potrzeby rynku. Głównym produktem firmy jest grappa. Grappa jest też bazą, na której przygotowywany jest Fernet Zanin. Nazwa Fernet to dziś również nazwa kategorii produktów, które wytwarzają także inne firmy włoskie. Na ich tle, wysoką jakością wyróżnia się właśnie Fernet Zanin. Potwierdzono to na

wszystkich kontynentach, w wielu degustacjach i konkursach branżowych. Zapraszam do degustacji produktu w celach zapoznawczych. W szczególności polecam jednak po obfitych posiłkach. Kompozycja ziół jest tak dobrana, że oprócz walorów zdrowotnych każdy będzie również zadowolony z samej degustacji. W pierwszej chwili aromaty miętowo-owocowe przejdą po przełknięciu w smak lekko goryczkowy (przypomina lekarstwo z dzieciństwa), żeby docelowo poczuć lekkie ciepło w żołądku. Kiedy żołądek już chłonie zioła i ich właściwości, my wtedy w ustach zaczynamy czuć cynamon, wanilię i wiele innych, bardzo przyjemnych smaków. Polecam na pohybel covidowi i innym choróbskom. Ps. Dla przypomnienia dla wielu. To jest produkt, który powinien stać w każdej kuchni. Używamy go po jedzeniu. W żadnym razie nie ma miejsca tu na propozycje typu: „chodź zrobimy butelkę”. Tego nie pije się na butelki, butelkę trzeba mieć i korzystać z niej stopniowo, właśnie jako digestif po jedzeniu. Czasami żałuję, że takie produkty nie są sprzedawane na receptę, bo wtedy dopiero by się pochorowało. MIROSŁAW PAWLINA

85


Co na półkach

Co na półkach? SKALA OCEN Recenzenci: Adrian Droszczak ( AD), Bogumił Rychlak ( BR ), Krzysztof Łyżwa ( KŁ ), Łukasz Gołębiewski ( ŁG ), Paweł Paziewski ( PP ) 0-9,5 10-19,5 20-29,5 30-39,5 40-49,5 50-59,5 60-69,5 70-79,5 80-89,5 90-94,5 95-100

– – – – – – – – – – –

nic nie warte, do zlewu poniżej krytyki, z trudem da się przełknąć nic ciekawego, nigdy nie sięgniesz po raz drugi blado, raczej do koktajli bez polotu, ale można poświęcić chwilę średniak, ale wart zadumy ponadprzeciętnie, w ustach coś zaczyna grać jest dobrze, pozytywne smakowanie bardzo dobrze, iskierki radości wybitne, przyjemność delektowania poezja, życie jest piękne

86

95/100 Aqua Vitae Rekomenduje 90/94,5 Aqua Vitae Rekomenduje 10/10 Super cena Możliwe do zdobycia punkty: 30 – aromat, 30 – smak, 30 – finisz, 10 – balans Podane przy notach ceny są orientacyjne i mogą się różnić w sklepach stacjonarnych i na stronach internetowych.

Brandy Seven Tails XO Niezwykły kupaż. Mamy tu zmieszane razem: francuskie brandy w wieku 3-5, armaniak bez wieku z regionu Ténarèze, armaniak czteroletni, armaniak trzydziestoletni, koniak ośmioletni i koniak dziesięcioletni. I ta mieszanka była mariażowana w beczkach po sherry. W zapachu masa rodzynek, figi, daktyle, masa kajmakowa, słodki sezam, ale też bardziej wytrawne, tytoniowe nuty w tle. W ustach bardzo owocowo - gruszki, śliwki, morele, rodzynki i daktyle, są też taniny - orzechy włoskie, suszone owoce, herbata. Finisz to także połączenie tanin i słodyczy, bardzo harmonijnie. Dużo skórek owoców jabłek, gruszek, moreli, tłuste, oleiste, nuty kakao, ale też skóra. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Francja Producent: Seven Tails Distillers Leżakowanie: NAS, francuski dąb i beczki po sherry W ofercie: Vininova ABV: 41,8%

86

Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 189 zł Jakość vs cena: 10/10

90,5

Koniak Hine Homage XO Kupaż ponad dwudziestoletnich eau-de-vie, pochodzących wyłącznie z Grande Champagne, które zostały wzbogacone czterema rocznikami „Early Landed” (eau-de-vie leżakowane na terenie Wielkiej Brytanii w Bristolu), wszystkie składniki leżakowały minimum 10 lat. Zapach bardzo słodki - banany, mango, wanilia, rodzynki, figi, daktyle, śliwki, zielone jabłuszko. Smak słodko-cierpki, daktyle, powidła śliwkowe, wanilia, mleczna czekolada. W finiszu czekolada z rodzynkami, suszone skórki jabłek, syrop gruszkowy, nuty likierowego wina, słodycz botrytyzowanych gron. Bardzo deserowy koniak. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Francja/Cognac Producent: Hine


Co na półkach Leżakowanie: NAS, dąb Limousin W ofercie: Vininova ABV: 40% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 559 zł Jakość vs cena: 8,5/10

Pojemność: 0,5 l Średnia cena: 65 zł Jakość vs cena: 10/10 90

Likier Baileys Red Velvet Cupcake Limitowana edycja, stworzona we współpracy z amerykańską piekarnią Georgetown Cupcake, która opracowała recepturę ciasteczek Red Velvet. Likier to połączenie tradycyjnego, irlandzkiego kremu z puszystym ciastem, czekoladowymi akcentami, świeżą śmietaną oraz maślanym lukrem. Aromat śmietankowy, słodki, ciasteczkowy. W smaku ciasteczka, wafelki, nadzienie mlecznotruskawkowe. Finisz słodki, czekoladowo-truskawkowy. Pyszne. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Irlandia Producent: Baileys Leżakowanie: brak W ofercie: Diageo ABV: 17% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 78 zł Jakość vs cena: 10/10

Cieleśnica Jarzębinka Nowa nalewka w ofercie Manufaktury Cieleśnica. Przyjemny zapach śliwek, wędzonych śliwek, mirabelek, lekko ziemistość, przemrożone owoce, kalina, rodzynki. Smak przyjemnie kwaskowy – kwaśne śliwki, pigwa, żurawina, rokitnik. W finiszu śliwki z przyprawami korzennymi, przyjemnie kwaskowe – kalina, żurawina, jarzębina, rokitnik. Dobrze dobrana moc alkoholu, na jesienne wieczory. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Polska/Podlasie Producent: Cieleśnica 1835 Leżakowanie: NAS W ofercie: Cieleśnica 1835 ABV: 33% Pojemność: 0,5 l Średnia cena: 89 zł Jakość vs cena: 10/10

87

Okowita Śliwowica Lelowska 91

Bottega Limoncino Limoncino o czystym cytrynowym aromacie i żółtozielonej barwie. Jak informuje producent: „Likier bazuje na cytrynach femminello, które są naturalnie uprawiane na Sycylii i zbierane w szczytowym momencie dojrzałości. Do produkcji likieru używa się tylko żółtej, delikatnej części owocu. Uzyskuje się skórki o drobnej strukturze oraz wysokiej koncentracji i jakości olejków eterycznych. Skórki cytryn poddawane są infuzji w alkoholu przez około 30 dni. Pozwala to na ekstrakcję substancji aromatycznych i barwiących. Następnie płyn jest oddzielany od skórki. Smak i głęboki aromat są dodatkowo wzmocnione przez dodanie wysokiej jakości tradycyjnego destylatu z regionu Veneto, jest to grappa di prosecco. Zapach jest słodkokwaskowy, przyjemny i naturalny. Smak słodko-cierpkogorzkawy, ładnie zbalansowany, rześki. W finiszu więcej nut gorzkich, albedo, sporo kwaśnych nut cytryny, ale też dużo słodyczy cukru, cytrynowej galaretki w cukrze, kandyzowanej cytryny. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Włochy/Veneto Producent: Bottega SPA Leżakowanie: brak W ofercie: United Baverages ABV: 30%

86,5

Klasyczna koszerna śliwowica z podwyższoną mocą. Zapach bardzo słodkich śliwek, lukru, lekko pestki, czuć w zapachu moc alkoholu. Smak przyjemny, dużo słodkich śliwek, ostra, rozgrzewająca, czuć moc, ale nie alkohol, rozgrzewa usta przyprawami korzennymi. Bardzo przyjemny, długi, słodki, czysty śliwkowy finisz, z nutą pieprzu. Rozgrzewa, na zimowe wieczory i górskie wycieczki. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Polska/Beskid Producent: Mundivie Leżakowanie: NAS W ofercie: Mundivie ABV: 72% Pojemność: 0,5 l Średnia cena: 140 zł Jakość vs cena: 9,5/10

87

Rum Don Papa 7YO Port Casks Limitowana edycja z 2021 roku, po dwóch latach w beczkach po bourbonie rum trafił na pięć lat do beczek po porto. Aromat głęboki, cierpko-słodki, tytoniowy, syrop, ziemistość nuta warzywna i bardzo dojrzałe tropikalne owoce. Smak dużo bardziej wytrawny niż inne edycje Don Papa, cierpki, tytoniowy, nuty cynamonu, wanilii, gorzkiej czekolady, gorzkich zielonych włoskich orzechów, dereń. Fi-

87


Co na półkach nisz cierpki, dużo tytoniu, gorzka herbata, dereń i głóg, ale jest też fantastyczna nuta likierowego wina, gorzkich pomarańczy, ziół, bardziej kojarząca się z włoskim aperitivo, niż z porto. Najlepszy rum w kolekcji Don Papa. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Filipiny/Sugarlandia Producent: Don Papa Leżakowanie: 7 lat, beczki po bourbonie i porto W ofercie: Pinot Wine & Spirits ABV: 40% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 600 zł Jakość vs cena: 7,5/10

91,5

Clairin Le Rocher 2020 Rum z trzech odmian trzciny cukrowej z Haiti, destylowany w prostym alembiku. W aromacie: syrop z trzciny cukrowej i banany z patelni na pierwszym planie, lukrecjowe cukierki, lekko tytoniowo, z czasem tytoń się wzmaga, miód gryczany. Smak słodki i zarazem tytoniowy, lukrecja, solone toffi. Finisz owocowo-tytoniowy, przyprawy korzenne: goździki i gałka muszkatołowa, długo wybrzmiewa i jest bardzo przyjemny. Pusty kieliszek pachnie bardzo długo, a zapach ewoluuje z czasem. Pojawia się dużo słodkich akcentów, mokry, fajkowy, świeży tytoń. Zaskakujący napitek, dużo tytoniu w różnych postaciach, przyjemny i dla mnie pyszny, lecz na tyle dziwny, że nie każdemu przypadnie do gustu. Bogaty w zapachu i smaku. Przyjemne zaskoczenie. (AD) Kraj pochodzenia/Region: Haiti/Nord Producent: Romulus Bethel Leżakowanie: brak W ofercie: The Last Port ABV: 46,5% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 195 zł Jakość vs cena: 9/10

91

Zacapa 23 La Doma The Taming Cask 2020 Rum wypuszczony w serii Heavenly Cask Collection. Dojrzewanie w systemie solera w beczkach z nowego amerykańskiego dębu, po amerykańskich whiskey, sherry oloroso i pedro ximenez. Następnie rum został jeszcze dodatkowo finiszowany w beczkach po amerykańskich whiskey. Zapach orzechów, masła orzechowego, masy orzechowej, czekolady z orzechami, wanilii. W smaku: tytoń, wiśnie, słodkie gruszki, śliwki, lekko wędzone skórki owoców. Finisz słodki – czekolada z orzechami laskowymi, rodzynki, śliwki. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Gwatemala/Jutiapa Producent: Industrias Licoreras De Guatemala Leżakowanie: system solera W ofercie: Diageo ABV: 40% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 395 zł Jakość vs cena: 8/10

87,5

Don Papa 10YO

86

Hampden The Younger 5YO LORK 2016 Zanim zbliżyłem kieliszka do nosa, rozszedł się aromat bananów, przejrzałego banana, słodyczy, czekolady, liści bananowca, fermentujących owoców. Jest bardzo intensywny, wanilia, lekki aceton i lakier w tle. Bardzo zachęcający. W ustach słodko, kiszonki z owoców tropikalnych, fermentujące owoce przyprawowo-korzenny, sól w tle, orzech kokosowy, bardzo intensywny. W finiszu szaleją przyprawy, tytoń, cynamon, imbir, kiszony imbir, banan przejrzały, śliwki nałęczowskie, sól, pieprzność, aceton, wiśnia bardzo dojrzała, pestka z wiśni, dym. Bardzo intensywny, słodycz przełamana goryczką, długi finisz. Intensywna petarda aromatów i smaków, nabrałem ochotę na tropikalne kimczi z dodatkiem chilli. Na samym końcu długiego finiszu pojawia się spokojna rumowość. Balans to żywioły, mnie urzekły. (PP)

88

Kraj pochodzenia/Region: Jamajka/Trelawny Producent: Hampden Estate Leżakowanie: 5 lat w beczce po burbonie W ofercie: M&P ABV: 47% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 349 zł Jakość vs cena: 10/10

Barwa bardzo ciemna. Zapach bardzo intensywny. Cynamon, pomarańcze, wanilia, kokos, kakao, pralinki, kawa. Smak bardzo intensywny, dużo ostrych przypraw korzennych, goździki, cynamon, pieprz i pomarańcze, kawa i kakao. Bardzo korzenny, rozgrzewający finisz, dużo cynamonu. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Filipiny/Sugarlandia Producent: Don Papa Leżakowanie: 10 lat, beczki po bourbonie W ofercie: Pinot Wine & Spirits ABV: 40% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 450 zł Jakość vs cena: 7,5/10

88,5

Whiskey rye High West Double Rye (46%) Zapach ziarna, ziół, suchych traw, cynamonu, migdałów, marcepanu, posypki kokosowej. Smak dość ostry, korzenny, sporo imbiru, cynamon, gałka muszkatołowa, goździki, ziemistość, igliwie leśne,


Co na półkach syrop na kaszel, ale i słodka miodowość. Przyjemny ziołowo-korzenny finisz, z nutą ziemistą, mocno anyżową, pieprzną i imbirową. Dobra, rozgrzewająca whiskey. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: USA/Utah Producent: West High Distillery Leżakowanie: NAS, amerykański dąb W ofercie: Pinot Wine & Spirits ABV: 46% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 335 zł Jakość vs cena: 10/10

89

Whisky blended Shackleton Blended Malt Whisky Whisky będąca mieszanką destylatów słodowych z Highland, odzwierciedlająca smak znalezionej whisky, którą zabrał Ernest Shackleton na swoją wyprawę na Antarktydę. Z racji faktu, że whisky znaleziono pod lodem i spożywano również w warunkach antarktycznych, zaleca się degustować w podobnej sytuacji (wystarczą dwie kostki lodu). Wyrazista nuta dymu, lawenda, rozmaryn, ziołowo, ale bez miodu. Lekko korzenna. W nucie dolnej deszczowy dzień, chłód, mięta kłosowa, charakter owocowygruszka, ale też i czekolada mleczna, smak wytrawny, wyraźnie pikantny-imbirowy, wędzona papryka, finisz przechodzi w kakao w proszku. (BR) Kraj pochodzenia/Region: Szkocja/Highland Producent: Whyte & Mackay Leżakowanie: NAS W ofercie: Polmos Bielsko-Biała ABV: 40% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 170 zł Jakość vs cena: 10/10

85,5

Palikot Selekcja Blended Malt Scotch Whisky Mieszana whisky słodowa z dwóch destylarni – Linkwood i Caol Ila. Bez podania wieku (destylaty z beczek 5, 10 i 11 lat, beczki po sherry oloroso i bourbonie). Zapach przyjemny: słodu, ziarna, śrutownika, do tego nuta wiśni, śliwek, wanilia. Smak lekko dymny i medyczny, jabłka i gruszki, sadza. Finisz przyjemnie owocowy, dużo jabłek jak w calvados, gruszki. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Szkocja Producent: Tenczyńska Okovita Leżakowanie: NAS W ofercie: Browar Tenczynek ABV: 50% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 439 zł Jakość vs cena: 7/10

83,5

Whisky single malt Paul John Christmas Edition 2021 Czwarta już świąteczna edycja whisky z Goa. Beczki 1st fill ex-bourbon, po maderze, porto tawny i Vintage Port. W zapachu masa orzechów, tarta orzechowa, miód z orzechami, cynamon. W ustach sporo nut wytrawnych, bardzo dużo orzechów, śliwki w occie, do tego dużo soli i pieprz. Korzenny, rozgrzewający, prawdziwie świąteczny finisz, dużo imbiru, cytryny, anyżu. Ale jest tu też dużo soli i masa tytoniu, skóry. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Indie/Goa Producent: Paul John Leżakowanie: NAS, beczki po bourbonie, porto i maderze W ofercie: M&P ABV: 46%

53


Co na półkach Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 315 zł Jakość vs cena: 9/10

86

The Lakes Single Malt Whiskymaker’s Reserve No 3 Angielska młoda whisky, leżakowana w beczkach po: sherry pedro ximenez, oloroso i cream oraz po czerwonym winie. Aromat: rodzynek, fig, drożdży, dojrzałych śliwek, mandarynek, moreli, słodu, keksa, utlenionego likierowego wina. Smak cierpko-słodki, skóra, wędzenie, czekolada, śliwki w czekoladzie, sól, tytoń, wytrawność wina, słodycz rodzynek sułtańskich, suszone morele, śliwki kalifornijskie, delikatnie rozmaryn, zioła prowansalskie, anyż, lukrecja, mięta. Finisz bardzo długi, bardzo cierpki, utlenione wino likierowe, skóra, tytoń, elegancja, przebijają także nuty, słodkie: słód i śliwki, ale jest też sól i pieprz. Jest też nuta wytrawna – kwaśne jabłka. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Anglia/Lakeland Producent: The Lakes Leżakowanie: NAS, beczki po sherry i czerwonym winie W ofercie: Spirit Depot ABV: 54% Pojemność: 0,7 l 90 Średnia cena: 350 zł Jakość vs cena: 10/10

Tomatin 2006 12YO Amontillado Sherry Aromat: ciekawy, słodki, czuć suszone owoce – daktyle, rodzynki, śliwki. Wanilia, świeże jabłka, cytrusy i świeżo cięta trawa. Jest też dębowa beczka i ta przyjemna nuta drożdży. Smak pikantny i mocno orzechowy. Niezbyt słodki. Są nuty brzoskwiń, gorzkiej czekolady, słód i drewno. Niezwykły, długi finisz, bardzo wyraźnie czuć tu wpływ beczki. Na początku słodko-pikantny. Potem coraz bardziej wytrawny, na wierzch wychodzą nuty drożdżowe, odrobina tanin i przyjemna migdałowa goryczka. Na samym końcu, na długo pozostają nuty drewna. Bardzo pozytywne doświadczenie. Wyraźny wpływ beczki definiuje silny charakter tej whisky. Fajnie się rozwija i odkrywa kolejne warstwy smaków. Ładny balans, z czasem smakuje coraz bardziej. Również zapamiętam ją na długo. (KŁ) Kraj pochodzenia/Region: Szkocja/Highland Producent: Tomatin Leżakowanie: 12 lat, beczki po sherry amontillado W ofercie: Centrum Wina ABV: 46% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 360 zł Jakość vs cena: 8,5/10

86

Randal The Brawler Irlandzka whiskey słodowa, trzykrotnie destylowana, zestawiana dla AWW z Kalisza. Bardzo przyjemny, lekki

90

owocowy aromat pełen jabłek, w tle słód, mąka i ciasto ze śliwkami. W smaku dobrze zbudowana, mocno ziarnista, delikatnie słona. Słony, chlebowy finisz, do tego rodzynki, suszone morele, suszone jabłka. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Irlandia Producent: AWW Leżakowanie: NAS, beczki po bourbonie W ofercie: AWW ABV: 40% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 80 zł Jakość vs cena: 10/10

86,5

Wódka Veles Wódka Torfem Wędzona Zapach charakterystyczny dla żytnich whisky Michała Płucisza - bardzo duża owocowość, wyraźny aromat ziarna, śrutownika. Nuta wędzenia delikatna i owocowa, jak liście czarnej porzeczki. W ogóle jest też w tej wódce porzeczkowa owocowość. W smaku wędzenie bardzo wyraźne - wędzone śliwki, wędzone liście, wędzone wilgotne ziarno, odymienie. Ładnie to połączone z owocowością. W finiszu sporo słodyczy - ziarno i wanilia, wędzenie już schowane, nie tak intensywne jak w smaku. Posmak owocowej wódki, delikatny jak w alzackiej eau-de-vie mirabelle. Choć jest też na samym końcu ukłucie pieprzu, typowe dla żyta i nieco soli. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Polska Producent: Veles Leżakowanie: brak W ofercie: alkohole-rzemieslnicze.pl ABV: 41% Pojemność: 0,7 l Średnia cena: 89 zł Jakość vs cena: 10/10

91

Palikot Ziemniak Wódka z dodatkiem niewielkich ilości okowity ziemniaczanej. Świetny, świeży, rześki zapach młodego ziemniaka, zielonej skrobi, mięty. Rewelacyjny smak – zielony ogórek, koper, tłuste, ziemniaczane nuty. Finisz dość lekki i ziołowy – koperek, mięta i zielony ziemniak. (ŁG) Kraj pochodzenia/Region: Polska Producent: Alembik Polska Leżakowanie: brak W ofercie: Browar Tenczynek ABV: 44% Pojemność: 0,5 l Średnia cena: 59,90 zł Jakość vs cena: 10/10

94,5


Książki o alkoholach

Łukasz Gołębiewski

Mocne alkohole w Polsce 2021 „Mocne alkohole w Polsce 2021” to na naszym rodzimym rynku wyjątkowa publikacja, bez wątpienia można ją opisać jako monografię branży spirytusowej w Polsce. Jest to kontynuacja serii, która rozpoczęła się w 2018 roku. Myli się ten, kto uważa, że zawarte w niej informacje są łatwo dostępne w internecie; wyszukanie niektórych z nich nie tylko jest syzyfowym wysiłkiem, ale też wiąże się z potrzebą weryfikacji i odrzucania wielu nieprawdziwych informacji. Z tego powodu chapeau bas dla autora za gargantuiczny wysiłek zebrania wszystkich tych danych w jednym miejscu. Struktura tegorocznej edycji jest taka sama jak w roku poprzednim. Na początku autor kompleksowo opisuje sytuację na rynku alkoholi mocnych, a następnie przedstawia kolejno producentów, dystrybutorów oraz najważniejsze osoby z branży. Zawarte w książce informacje są na tyle wyczerpujące i przekrojowe, że mogą okazać się przydatne praktycznie każdemu związanemu z branżą – od analityków wielkich koncernów, przez małych producentów, po właścicieli lokali, a nawet hobbystom. W pierwszym rozdziale dostajemy solidną dawkę danych na temat sprzedaży i konsumpcji alkoholu w Polsce – struktury spożycia, pozycjonowania polskich marek na rynku światowym, stanu całościowego branży oraz problematyki pandemii dla producentów i branży HoReCa. Ponadto, wszystkie dane są opisane wraz z interpretacją, dzięki czemu czytelnik nie czuje się znudzony natłokiem tabel i wykresów. Przedstawione są także wyróżnienia magazynu Aqua Vitae dla najlepszych alkoholi i debiutów, oraz medale przyznane w ramach III Warsaw Spirits Competition. W następnych dwóch rozdziałach mamy okazję odbyć podróż po polskich producentach i dystrybutorach, od najmniejszych destylarni kraftowych aż po wielkie koncerny. Każdemu z nich poświęcone jest od jednej do kilku stron, przy czym mali producenci nie są tu dyskryminowani – dostają tyle samo miejsca co ogromne koncerny, a w niektórych przypad-

kach nawet więcej. Przeczytamy w tych rozdziałach nie tylko o zakresie działalności, często okraszonej pobudzającymi wyobraźnię zdjęciami, ale często także o historii zakładu i jego polityce produkcji. Na koniec poznamy wszystkich liczących się „graczy” na polskim rynku alkoholowym w tradycyjnym formacie „who is who”. Względem poprzedniego wydania zmieniły się przede wszystkim opisy destylarni oraz dystrybutorów. Zauważyć można tendencję wzrostową, którą widać choćby po liczbie stron w rozdziałach temu przeznaczonych –opisanie producentów zajęło aż 149 stron, czyli o 25 więcej niż w roku ubiegłym. Zaktualizowane zostały też, oczywiście, dane, które są szczególnie ciekawe biorąc pod uwagę szybką dynamikę zmian spowodowanych pandemią Covid-19. Podsumowując, jest to pozycja obowiązkowa nie tylko dla osób z branży, ale także (a może nawet przede wszystkim) dla pasjonatów, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę o aktualnym stanie rynku spirytusowego w Polsce. BORYS SOŚNICKI Aqua Vitae, Warszawa 2021, s. 354, 80 zł, ISBN 978-83-960961-1-1

91


Książki o alkoholach

Szlachetne wydanie okowity Książka przedstawia wycinek ze zbiorów etykiet i akcesorów wódczanych Adama Łukawskiego – największej i najsłynniejszej kolekcji w Polsce, której część prezentowana jest w Muzeum Wódki w Warszawie, a część zaprezentowano podczas wystawy w gorzelni rolniczej, będącej częścią dużego obiektu Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie. Publikacja książkowa towarzyszy tej właśnie wystawie. Zebrano tu zabytki poświęcone fabrykom wódek z Wielkopolski i Pomorza, z dodaniem zbiorów po zakładzie Baczewski we Lwowie. O swojej pasji pisze Adam Łukawski we wprowadze-

Mariusz Kapczyński

Atlas wina: Polska Wzorem dla tej skromnej publikacji jest sławny „Atlas świata wina” Hugh Johnsona i Jancis Robinson, którego ósma edycja właśnie ukazuje się po polsku nakładem wydawnictwa Explanator After Hours. Typografia, koncepcja graficzna są spójne z „Atlasem świata wina” i… tak naprawdę książka ta powinna stanowić dodatkowy rozdział, uzupełnienie polskiej edycji. Jako samodzielna publikacja pozostawia niedosyt, chciałoby się więcej informacji o samych winnicach, winiarzach, informacji praktycznych, tak by atlas ten mógł pełnić rolę przewodnika po polskich winnicach. Część poś-

92

niu do albumu. Zebrany tu materiał ikonograficzny jest bardzo interesujący, pokazuje bogactwo wzornictwa przemysłowego, unikatowe receptury z tamtych lat, ale też próby naśladownictwa. O roli etykiet interesująco pisze w jednym z trzech rozdziałów Hanna Ignatowicz, szukając źródeł artystycznych i ideowych dla etykiet, które pełnić mają rolę informacyjną i promocyjną. Czas rozbiorów sprawia, że na części etykiet napisy są po polsku, po rosyjsku i po niemiecku. Łukasz Czajka opisał najważniejsze zakłady produkujące mocne alkohole w regionie Wielkopolski i Pomorza, ich asortyment, park maszynowy i historię. Niestety, jest to historia, która kończy się wraz z nastaniem PRL i nacjonalizacji prywatnego biznesu alkoholowego. Dużym nieporozumieniem jest artykuł Anny Grześkowiek-Przyweckiej, ogólnie wprowadzający w typologię alkoholi. Dużo tu błędów, uogólnień, widać, że alkohol to nie jest pasja autorki. (ŁG) Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego, Szreniawa 2021, s. 200, ISBN 978-83-64119-79-8

więcona historii winiarskich regionów to liczne powtórzenia, które odnoszą się do sytuacji ogólnej w Rzeczpospolitej, od problemów politycznych, wojen, po uwarunkowania klimatyczne. Atutem są zebrane w ramkach ciekawostki z regionów. Publikacja zapewne doczeka się wielu kolejnych wydań i zapewne zwiększy się jej objętość. Perspektywy jakie kreśli dla polskiego winiarstwa Mariusz Kapczyński nie pozwalają wątpić w rozwój. Świetnym odzwierciedleniem szans dla winiarstwa jest prezentowany w książce diagram „Klimat w Polsce 2021 w porównaniu do 1981”. Średnia roczna temperatura w Polsce w ostatnich dwóch dekadach wzrosła o 16%, liczba dni ciepłych (powyżej 25oC) wzrosła o 33%, liczba dni zimnych (poniżej 0oC) zmniejszyła się o 15%, okres wegetacji wydłużył się o 12%, maksymalne opady dobowe wzrosły o 19%, liczba dni z pokrywą śnieżną zmniejszyła o 29%, a najdłuższy okres suchy wydłużył się o 10%. Winogradnicy się cieszą, Polska ma szansę stać się regionem atrakcyjnym dla winorośli. (ŁG) Explanator After Hours, Poznań 2021, s. 72, 44,90 zł, ISBN 978-83-953119-2-7


Żywa historia

Zapomniane klejnoty sztuki likierniczej

Dalszy ciąg opowieści o Stock 84 Kontynuując zapoczątkowaną w poprzednim numerze „Aqua Vitae” przygodę w Trieście, warto zwrócić uwagę na kolejne zmiany, jakie dotyczyły trunku, który przestał być medicinal i w pewnym stopniu ugruntował już swoją pozycję na rynku. Stock w reklamach 20 lat później odnosi się bardziej do prestiżu, ze szczególnym uwzględnieniem dostarczania brandy na dwory królewskie oraz eksportu do ponad 100 krajów. Poza krawatką z „V.S.O.P.” pojawia się adnotacja „gran riserva”, zaś wiek skrywa się pod enigmatycznym „lunghissimo invecchiamento in fusti di rovere”. Gdzieniegdzie jest to odniesienie do 10 lat. Trunek z 1980 roku charakteryzuje się już ciemniejszą szatą, w zapachu jest bardziej waniliowokorzenny, ale stosunkowo łagodny w porównaniu z wręcz eksplodującym przedstawicielem sprzed 20 lat. W smaku, choć pozostaje wrażenie pazura, jest zdecydowanie słodszy, z nutami suszonych moreli, a nawet lekko idący w rejestry winiaków z Jerez. Choć obydwie brandy są oczywiście doskonałe, jednak przepaść jaka je dzieli odzwierciedla się nie tylko w smaku, ale także w sferze reklamy. Począwszy od tej drukowanej, otrzymujemy np. informacje o tym, że jeśli brandy jest importowana, to na pewno droga i jest to ekstrawagancja, ale… w przypadku Stock 84 choć brandy jest jak najbardziej importowane, to jego cena wy-

soka nie jest, bo „jeśli sprzedajesz więcej brandy niż ktokolwiek na świecie, stać cię na to, żeby sprzedawać je za rozsądnie niższą cenę”. Gdzie indziej czytamy: „we Włoszech sztukę tworzymy ze wszystkiego. Stock 84, najczęściej kupowane brandy na świecie”. Nawet jeśli mogło to być nad wyrost, inne reklamy podkreślały, że na 19 marca, Stock 84 jest najczęściej kupowanym brandy na Dzień Ojca. Pojawia się ten motyw wyższości również w telewizyjnych reklamach. W jednej z nich, z 1979 roku, jest zabawa, ale jest też i podkreślenie prestiżu, że trunek to „inny od wszystkich”. W kolejnej, spragniony wrażeń mężczyzna czeka na swoją kobietę, ma jej zdjęcie w ramkach, a żeby umilić sobie czas czekania i potężną ulewę, popija leniwie z koniakówki rozgrzewający trunek. Gdy zjawia się jego wybranka przemoczona do suchej nitki, pojawia się napis „szczęście to chwila dzielona ze Stock 84”, w tym momencie kamera zjeżdża na kolejne zdjęcie stojące w ramkach, gdzie nasz bohater jest z… żoną. Iście włoskie podejście do życia.

Inna reklama, to uratowanie dzieci z płonącej łódki na środku morza i wynagrodzenie sobie w gronie rodziny tego heroicznego czynu (ekwilibrystyka helikopterem), gdy maluchy już smacznie śpią, naturalnie dużym kieliszkiem Stock 84, dla „ludzi, których kochasz”. Podczas gdy uderzenie w nuty zabawy, beztroski, żartu to lata wcześniejsze, a bardziej poważnie, wręcz pełne patosu stają się lata 80., to lata 90. przynoszą może najmniej wyszukane podejście do tematu: dowiadujemy się, że trunek ma już tylko 6 lat i że jest czystym destylatem natury. BOGUMIŁ RYCHLAK

93


Degustacje

Spotkanie z Tullamore DEW 29 września odbyła się degustacja whiskey Tullamore DEW, prowadził ją Jakub Sienkiewicz, brand Ambasador marki w Polsce. – Styl Tullamore DEW ewoluuje, choć własne alembiki nie wpływają na profil whiskey. Podstawowa wersja Tullamore DEW jest już w całości robiona z whiskey z własnej destylarni, a jej smak jest

taki, jaki był, kiedy butelkowane były whiskey z Midleton. Planowanych jest bardzo wiele nowych, eksperymentalnych edycji. Czy jedną z nich będzie single pot still? Na razie nie ma oficjalnej informacji, czy wejdzie do stałej oferty Tullamore DEW. Obecnie firma ma 261 tys. beczek – opowiadał Jakub Sienkiewicz. Do spróbowania były blendowane Tullamore DEW Irish Whiskey i Tullamore DEW 12YO, wersje single malt Tullamore DEW 14YO i 18YO, a także próbki z beczek: Tullamore DEW Single Pot Still 7YO CS Sherry Butt i Tullamore DEW 5YO Single Malt CS Bourbon Cask. (Ł)

Mocny poniedziałek z Ben Lomond 18 października w Salonie M&P Strzelecka odbyła się degustacja kolekcji ginów Ben Lomond. To nowoczesna linia ginów klasy premium, dedykowanych do koktajli. Nazwa nawiązuje do wzgórza przy Jeziorze Lomond, które wznosi się ponad destylarnią Loch Lomond, producentem tego ginu. Podstawowa wersja Ben Lomond Scottish Gin to mieszanka 11 botaników. Kluczowe są jagody szkockiego jałowca, czarnej porzeczki i jarzębiny. Pozostałe botaniki

to: nasiona kolendry, korzeń dzięgla, skórki pomarańczy, pieprz seczuański, cynamonowiec wonny, płatki róży, lukrecja, korzeń irysa. Dodatkowo kolekcję uzupełniają dwa giny smakowe: z maliną i kwiatami czarnego bzu oraz z jagodami leśnymi i agrestem. (Ł)

Różne oblicza Teelinga

20 października odbyła się degustacja poświęcona finiszowaniu whisky na przykładzie destylarni Teeling

z Dublina. Spotkanie prowadził Dawid Kur. Wszystko to były whiskey mieszane, początkowo leżakujące w beczkach po bourbonie, potem finiszowane w innego rodzaju drewnie. Najdziwniejsza była edycja z beczek po fińskim ginie Kyrö, mocno nasycona jałowcem, natomiast zgodnie uczestnicy uznali za najlepszą butelkę wieczoru Teelinga z beczek po rumie Plantation Pineapple. Inne próbowane pozycje to whiskey finiszowana w beczkach po rumie z Martyniki, po nadreńskim winie pinot noir, czy z dziewiczego amerykańskiego dębu chinkapin. (Ł)

Spacer po Cambeltown 25 października w salonie M&P Strzelecka odbyła się prezentacja regionu produkcji whisky Campbeltown. To najmniejszy region produkcji whisky, działają tu tylko trzy destylarnie: Springbank, Glengyle i Glen Scotia, przy czym Springbank produkuje także whisky Hazelburn i Longrow, a Glengyle butelkuje pod marką Kilkerran.

94

Niegdyś Campbeltown nazywane było światową stolicą whisky, w tym niewielkim mieście na półwyspie Kintyre działały aż 34 destylarnie o du-


Degustacje żych mocach produkcyjnych, zasilając wiele znanych szkockich blendów, a licząc także okoliczne farmy destylarni było blisko 40., a historia części z nich zaczęła się w XVII wieku, wkrótce po założeniu miasta (ustanowione w 1609 roku przez Archibalda Campbella, grabiego Ar-

gyll). Próbowane były trzy edycje single cask. Zabutelkowana dla M&P Glen Scotia 2013 Cask 20-304-9 (57,4%) oraz dwie edycje Springbanka dostępne wyłącznie w destylarni: Springbank Distillery Exclusive 2021 (56,9%) i Springbank 13YO 2007 Red Burgundy (58,9%). (Ł)

Spotkanie z Danielem Niepoortem 28 października w restauracji Źródło w Warszawie odbyła się degustacja komentowana z Danielem Niepoortem, potomkiem sławnego winiarskiego rodu, który od połowy wieku robi wina porto. Twórca rodzinnego biznesu, Franciscus Marius van der Niepoort, pochodził z Holandii, założył składy win porto w Villa Nova de Gaia. Dopiero pod koniec lat 80. XX wieku Dirk Niepoort, ojciec Daniela, zaczął robić inne wina niż porto, pierwsze butelki ukazały się w 1990 roku. Mają winnice w Douro i Dao, a także… nad Mozelą. Współpracują z lokalnymi winiarzami, starając się robić wina zgodne z charakterem ich siedliska. Organizatorem spotkania był polskim importer, Vininova. Podczas spotkania próbowane były wina z Dao i Douro, a także trzy porto: Niepoort Porto Dry White, Niepoort Porto Nat Cool Trudy Ruby i Niepoort

Porto LBV 2017. Te dwa ostatnie doskonale oddają nieco bardziej cierpki, kwasowy charakter porto od Niepoorta. (Ł)

Premiera Black Art 9 15 listopada odbyła się degustacja online, którą prosto ze Szkocji poprowadzi Adam Hannett – mistrz destylacji w Bruichladdich, a gwiazdą wieczoru była premierowa whisky Black Art 9. Do spróbowania były także: Bruichladdich Classic Laddie, Bruichladdich Micro Provenance Cask Dom Whisky Collection 2007, Bruichladdich Black Art 7, Bruichladdich Black Art 8. Jak smakowała whisky wieczoru? Bruichladdich Black Art 09.1

to whisky wydestylowana w 1992 roku, zabutelkowana w wieku 29 lat z mocą 44,1%. Zapach bardzo słodki, śliwkowy, gruszki i sy-rop gruszkowy, czekolada z cynamonem. W smaku dziwne nuty umami – grzyby, drożdże, soja, nuty nie znane we wcześniejszych edycjach Black Art. Jest sól, jest stare drewno, nie ma nic słodyczy. Nuty tytoniu, herbaty, lukrecji. W finiszu nadal dużo grzybów, wrażenie pleśni, nuty warzywne, dzięglowe, sól, jakaś smolistość, wilgoć. (Ł)

Dym i ogień 22 listopada odbyła się degustacja whisky i rumów marki Veles, stworzonej przez Michała Płucisza, znanego z projektu Wolf & Oak. Do spróbowania było aż siedem butelek, wszystkie z mocą beczki, czyli powyżej 60%. Gwiazdą wieczoru była premierowa amerykańska whiskey finiszowana w Polsce w beczkach po vino santo. Veles to pogański bóg dymu i ognia. – Pomysł narodził się dawno, zawsze myślałem o wędzeniu, o dymie, torfie – mówił Michał Płucisz. – W przyszłości Veles będzie osobną destylarnią, oferującą dymne

alkohole, ale na razie kupują rum z Wenezueli i amerykańskie whiskey z Kentucky i finiszuję je w swoich beczkach – z polskiego dębu, z beczek po winach, czy torfowych whisky. Celem jest takie wykorzystanie drewna beczki, by dać tym alkoholom mój własny, autorski charakter, nadać im interesujących mnie aromatów – mówił Michał Płucisz. (Ł)

95


Nalewki

Rabarbar Kiedy w pewnym sklepie warzywniczym w Opolu śpiewano „niechaj rośnie nam rabarbar, ku radości wszystkich Barbar” niewielu podejrzewało, że to wiecznie zawstydzone warzywo stanie się popularne i do tego jeszcze w wersji płynnej, a nawet zagęszczonej. Choć rabarbar sam był uważany za wielce leczniczy jeszcze przez Chińczyków, jako taki dotarł do Europy stosunkowo późno i raczej jako ciekawostka niż z konkretnym przeznaczeniem. Z czasem zaleca się zalewać rabarbar – oczywiście korzeń – spirytusem i po paru dniach stosować taką nalewkę głównie jako febrifugum. Z czasem skład tej nalewki staje się bardziej złożony, poza rabarbarem mamy: 64 części mocnego spirytusu i 48 części wody oraz 8 części imbiru, jedną część szafranu i 2 części

96

lukrecji oraz 8 części naszego rabarbaru. Po 14 dniach trunek się zlewa i korzysta w ilości 15 kropli przez dłuższy okres, aby poprawić perystaltykę jelit i inne niedomogi. W podobnym tonie można zmieszać cztery części rabarbaru na tyle samo goryczki żółtej, macerować siedem dni, a później pić w ilości między 20-40 kropli w tym samym celu. Trunek bardziej przyjemny w smaku i nie zmuszający nas do bawienia się w kroplomierz, to na dwa litry wina malaga 138 części rabarbaru, 32 części skórki pomarańczowej, 16 części kardamonu, a całość po maceracji przez okres czterech dni, dosładzamy 192 części cukru. Należy tutaj nadmienić, że autorzy tych przepisów zalecają aby rabarbar był perski. Ale jeśli przepis domaga się sproszkowanego, to już jest wskazanie na chiński. Tak np. mamy w elisir amaro, potrzebujemy tam: nalew na goryczkę 25 części, 3 części dwuwęglanu potasu, destylat wodny mięty pieprzowej 300 części, 15 części chińskiego rabarbaru w proszku, 6 części anyżu gwiazdkowatego w proszku, tyle samo aloesu w proszku, 300 części alkoholu o mocy 30% i 360 części cukru. Po ośmiu dniach zmieszania się składników, eliksir tego typu można dodawać do kawy w ilości jedna-dwie łyżeczki. Kto wie, czy tego typu konkokcje nie natchnęły niejakiego Ettore

Zucca, który w 1845 roku na podstawie tego, co przekazał mu lekarz jego żony, stworzył rabarbaro amaro, gdzie trzy podstawowe składniki to: chiński rabarbar, skórki cytrusów czy kardamon, a moc oscyluje między 30%? Współcześnie Zucco Rabarbaro jest oczywiście dostępny, ale można znaleźć też inne, choć dużo mniej alkoholowe (mające nawet raptem 12,5%) trunki w tym gatunku. Na zakończenie bardzo prosty w wykonaniu rosolis żołądkowy, równie rzadki jak i dzisiejsze zastosowanie rabarbaru w likiernictwie: po 2 części rabarbaru i skórki pomarańczowej, po 8 cynamonu i kory chinowca, 100 części alkoholu o mocy 45%, 50 części cukru rafinady, maceracja tylko 2 dni, z cukru można zrobić syrop, a można tylko osłodzić. BOGUMIŁ RYCHLAK



nazwa rozdziału

3


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.