4 minute read
Blachotrapez: „Mamy ambitne plany”
Ewa Szul-Skjoeldkrona: Większości z nas firma Blachotrapez kojarzy się ze sponsoringiem sportowym na najwyższym poziomie. Wspierają Państwo PZPN, PZN, a także konkretnych sportowców, m.in. Kamila Stocha i Kamila Glika. Jednak z pewnych źródeł wiem, że Blachotrapez wspiera również lokalne inicjatywy sportowe. Czy mógłby Pan powiedzieć jak i komu pomagacie?
Rafał Michalski: To fakt. Sport jest szczególnie bliski naszej firmie i, tak jak słusznie Pani zauważyła, jesteśmy głównie kojarzeni jako partner kadry narodowej. Nic w tym dziwnego, reklamę firmy Blachotrapez można było zobaczyć podczas transmisji skoków narciarskich. A trzeba pamiętać, że te zimowe zawody ogląda łącznie w każdy weekend prawie 4 mln kibiców. Jest to na pewno liczba, która robi wrażenie.
Advertisement
Jednak skoki na najwyższym poziomie to nie jedyna dziedzina sportu, którą wspieramy. Nasze działania sponsoringowe są również bardzo szerokie w wymiarze lokalnym. Jako Główny Sponsor Pucharu Tatr razem z Kamilem Stochem i jego zespołem pomagamy młodemu pokoleniu skoczków.
W naszym portfolio jest też futbol – jako sponsor finansujemy młodych zawodników Akademii Piłkarskiej Wierchy Rabka, a także międzynarodowe turnieje piłkarskie: Turniej Sokolika, STEEL CUP oraz Bellsport CUP. To jedne z najbardziej prestiżowych wydarzeń sportowych dla młodych piłkarzy na mapie Europy. Na naszą pomoc mogła też liczyć polska skialpinistka Anna Tybor i jej wyprawa na Manaslu.
Ważnym elementem działalności społecznej firmy jest też edukacja. Kształcicie dekarzy i organizujecie dla nich szkolenia doskonalące. W pewnym sensie, w dobie upadku szkół zawodowych i technicznych oraz braku specjalistów na rynku, wypełniacie niszę edukacyjną. Dla kogo są takie szkolenia i jak wyglądają? Jaki cel Wam przyświeca?
Stawiamy na specjalistów. Nie tylko edukujemy, ale i doceniamy niezwykłą pracę, którą wykonują – zapewniając niezawodne dachy stanowiące dla tysięcy rodzin ukoronowanie marzeń o własnym domu.
Firma Blachotrapez od lat współpracuje z dekarzami na wielu poziomach. Realizujemy specjalny program lojalnościowy – Świat Dekarza, organizujemy liczne szkolenia stacjonarne – w CS w Ponicach oraz mobilne w różnych częściach Polski, jak również wprowadziliśmy format Mistrz Dekarstwa. To konkurs cieszący się ogromną popularnością w środowisku dekarskim. Swoim patronatem obejmujemy klasy dekarskie. Podopieczni klas dekarskich biorą udział w stażach zawodowych. Dla najlepszych uczniów w zawodzie dekarza fundowane są nagrody rzeczowe i stypendia motywacyjne.
Sport i edukacja to dla Was najważniejsze obszary wsparcia w ramach strategii społecznie odpowiedzialnego biznesu, jednak domyślam się, że angażujecie się też w inne społecznie istotne inicjatywy. Proszę o nich trochę opowiedzieć.
Stawiamy na biznes, który pomaga. Chcemy udowodnić, że CSR to nie tylko dodatek wizerunkowy. Cieszy nas, że polskie firmy coraz częściej decydują się na bezinteresowną pomoc, jednak w dalszym ciągu świadomość jest niska. Liczy się odpowiedzialna polityka i realne działania. Dla nas priorytetem jest opieka nad regionem, z którego wyrosła tożsamość firmy Blachotrapez. Na tym polu angażujemy się charytatywnie. 300 tys. zł dla Szpitala Miejskiego, pomoc pogorzelcom, wsparcie uchodźców z Ukrainy czy doroczny udział w akcji Szlachetna Paczka to tylko niektóre z naszych działań.
Zaczynaliście jako nieduża firma rodzinna pod koniec lat 60. ubiegłego wieku. Dziś jesteście dachowym potentatem. Czy może Pan zdradzić przepis na taki wielki biznesowy sukces?
Świadomość, a konkretniej świadomość rynkowa. Współczesną gospodarkę napędzają nowe technologie podyktowane potrzebami odbiorców. Chcąc być konkurencyjnym, trzeba podążać tym tropem.
My postawiliśmy sobie jasny cel. Pragniemy zdobywać uznanie klientów, oferując im wysokiej jakości produkty, zaawansowane technologicznie. Dziś dzięki takiej strategii – świadomej, a jednocześnie awangardowej – osiągamy ponad 1 mld zł rocznie przychodów ze sprzedaży. Wywodząc się z małego, dekarskiego warsztatu na Południu Polski, dziś staliśmy się globalnym graczem na rynku. Nigdy jednak nie zapominamy o swojej tożsamości.
Produkty Blachotrapez to synonim najwyższej jakości. Domyślam się, że tworzenie jakościowych produktów przy jednoczesnym poszerzaniu oferty wymaga ciągłego rozwoju produktu i korzystania z zaawansowanych technologicznie rozwiązań. Jak dbacie o to, żeby wyroby sygnowane logo Blachotrapez trzymały wysoki poziom w szybko zmieniającym się świecie?
Wysoka jakość surowca oraz innowacyjność technologiczna to w dzisiejszym świecie dwa warunki, które muszą zostać spełnione. W Blachotrapez wykorzystujemy potencjał technologiczny, który daje nam przewagę. Prowadzimy liczne badania rozwojowe, bazując na sprawdzonych surowcach. Nowy produkt w ofercie Terrano i innowacyjny system IZO to nasze potwierdzenie reguły. To rozwiązanie od Blachotrapez, przy którego produkcji zastosowano najnowsze technologie bazujące na urządzeniach światowego lidera.
Wasza podstawowa oferta to pokrycia dachowe i elewacyjne, ale oferujecie też rozwiązania dla fotowoltaiki oraz ogrodzenia. Proszę uchylić rąbka tajemnicy, jeśli chodzi o dalszy rozwój oferty firmy i plany na przyszłość.
Grupa Blachotrapez to parasol pięciu marek: Revolt Energy – instalacje PV, KROP – systemy rynnowe i podsufitka dachowa, Gard – ogrodzenia, PVex – hurtownia komponentów OZE, jak również pokrycia z kruszywem skalnym. Ich wspólnym mianownikiem jest jakość. Bazujemy na wiedzy i doświadczeniu. Wraz z rozwojem firmy naturalnym krokiem było dla nas wejście na kolejne rynki.
Blachotrapez to długa, ponad 50-letnia historia, nieodzownie poparta rosnącym sukcesem. Bezpieczeństwo i zaufanie klientów, jak również stabilny kapitał, z którego korzystają nasze marki. Dla klientów to gwarancja jakości i stabilności. Już dziś pod marką Revolt wyznaczamy rewolucje na rynku OZE. Oferujemy rozwiązania w oparciu o najwyższą jakość. Tak jak dobry dach, tak i instalacja PV ma służyć przez długie lata, dając poczucie bezpieczeństwa. To nasza misja, którą realizujemy, ciągle dążąc do rozwoju. Mogę obiecać, że na pewno się nie zatrzymamy, a że plany mamy zawsze ambitne, spodziewać się można zaskoczenia.
Dziękuję za rozmowę!
ul. Kilińskiego 49a 34-700 Rabka-Zdrój fax. 18 26 85 215