14 minute read

Newsroom

Next Article
Temat z okładki

Temat z okładki

Śledź Młody Jazz!

Przed nami cykl koncertów, który odbędzie się w dniach 14-25 sierpnia w winyle.fm w Szczecinie. Koncerty mają na celu zwrócenie uwagi na unikalne zjawisko w naszym kraju - wysyp młodych, oryginalnych zespołów. Ich poziom artystyczny docenili krytycy i festiwale, ale wciąż trudno im się przebić do szerszego grona odbiorców. Nowa fala polskich zespołów jazzowych i okołojazzowych przypomina nieco znane z przeszłości pokolenia Young Power (lata 80.) oraz yassu (lata 90.) i charakteryzuje się oryginalnym, autorskim podejściem, w którym młodzieńcza pasja i zaangażowanie łączy się z profesjonalizmem. Stylistycznie zespoły prezentują bardzo szeroki zakres - od nowoczesnego jazzu przez elementy bluesa i rocka po muzykę elektroniczną i współczesną. Wspólnym elementem pozostaje zawsze autorskie, kreatywne podejście. (mk)

Advertisement

Program:

SNEAKY JESUS - 14 sierpnia, godz. 20.00 POLSKI PIACH - 19 sierpnia, godz. 20.00 WSZY - 20 sierpnia, godz. 20.00 SIEMA ZIEMIA - 25 sierpnia, godz. 20.00.

„Azyl na wyjeździe” już w tym miesiącu

„Azyl na wyjeździe” to nowe wydarzenie artystyczne, którego organizatorem jest fundacja START założona przez aktorkę scen muzycznych i dramatycznych Sylwię Różycką. Wydarzenie odbędzie się 19 sierpnia o g. 16.30 w kawiarnio-księgarni Między Wierszami w Szczecinie. Projekt to działanie artystyczne stworzone w Warszawie z inicjatywy Jakuba Wociala, utytułowanego artysty musicalowego, posiadającego w dorobku wiele ważnych ról na scenach polskich oraz zagranicznych. Ideą Azylu jest niwelowanie barier między artystami a widzami, swobodna atmosfera oraz wzajemny dialog. Spotkania widzów z ich ulubionymi artystami scen dramatycznych oraz musicalowych są kameralne i intymne oraz wypełnione opowieściami zza kulis przy brzmieniu muzyki, którą wszyscy kochamy. Sylwia Różycka, po zaproszeniu do Azylu w Warszawie i w porozumieniu z twórcą Jakubem Wocialem, zdecydowała otworzyć azylowe okno w naszym mieście, by szczecińska publiczność mogła również uczestniczyć w tej nietypowej inicjatywie artystycznej. Pierwsi goście wydarzenia są ściśle związani ze scenami teatralnymi to Paulina Janczak, aktorka scen muzycznych i teatralnych oraz aktor Teatru Polskiego, reżyser, założyciel Teatru Kameralnego w Szczecinie, Michał Janicki. (red.)

Real Estate Investor’s Club – nowe podejście do nieruchomości luksusowych od assethome.pl

Rynek nieruchomości, to specyficzny segment rynku, w którym dopasowanie i spełnienie oczekiwań nabywców musi się odbywać na możliwie najwyższym poziomie. Dlatego assethome. pl powołał do życia Real Estate Investor’s Club, który jest profesjonalną platformą dającą dostęp do przedpremierowych ofert nieruchomości. Real Estate Investor’s Club odpowiada na potrzeby inwestorów i to od nich wywodzi się pomysł powstania tego klubu. Real Estate Investor’s Club to środowisko, w którym wszyscy uczestnicy mogą wymieniać się doświadczeniami, dzięki czemu na rynek nieruchomości trafia oferta uwzględniająca potrzeby i ryzyka każdej ze stron.

W jakim celu powstał Real Estate Investor’s Club?

Michał Wąsik, CEO - Real Estate Investor’s Club powstał w odpowiedzi na potrzeby osób, które zajmują się inwestowaniem w rynek nieruchomości. Sam pomysł powstania klubu podpowiedzieli nam klienci, którzy wskazywali na brak profesjonalnej platformy z dostępem do nieruchomości oferowanych przedpremierowo. Klub to miejsce wymiany doświadczeń pomiędzy nabywcami, inwestorami, projektantami oraz operatorami turystycznymi.

Klub skupia się przede wszystkim wokół osób, które regularnie śledzą aktualne trendy w branży oraz sukcesywnie powiększają swój portfel nieruchomości.

Wokół Real Estate Investor’s Club skupiamy ludzi, którzy rozumieją, że nieruchomości to inwestycja długoterminowa, a od szybkiego zysku ważniejsze jest bezpieczeństwo, stopniowy wzrost wartości rezydualnej oraz dochód pasywny z inwestycji.

Kto może zostać członkiem Real Estate Investor’s Club?

M.W. - Do Real Estate Investor’s Club może przystąpić każdy, kto zakupił minimum dwa apartamenty od assethome.pl oraz może przeznaczyć na kolejne inwestycje kwotę sześciocyfrową. Ponadto klubowiczami zostają inwestorzy i architekci, którzy mogą się pochwalić zakończonymi z sukcesem realizacjami. Do klubu chętnie zapraszamy osoby rekomendowane przez obecnych członków. Na tym etapie nie skupiamy się na osobach z zewnątrz, których nie znamy. Obecnie w ramach podejścia do nieruchomości, jakie prezentuje Real Estate Investor’s Club, skupionych jest około stu osób. Nie ma co ukrywać, że są to najlepsi klienci assethome.pl.

Co daje przynależność do Real Estate Investor’s Club?

Marek Oleśków, CFO - W Real Estate Investor’s Club skupiamy się na kilku filarach. Pierwszy z nich to bezpieczeństwo. Naszym klubowiczom rekomendujemy tylko sprawdzone nieruchomości. Sprawdzone, czyli takie, w których nad projektem czuwa doświadczony inwestor, silny kapitałowo i doświadczony w branży, z zakończonymi realizacjami na swoim koncie. Ważnym czynnikiem jest odpowiednie biuro projektowe i generalny wykonawca,

którzy już wielokrotnie mierzyli się z wyzwaniami przy projektach podobnej skali.

Drugi filar to wzrost wartości nieruchomości. W dzisiejszych warunkach gospodarczych nie liczy się tylko to, aby nieruchomość powstała. Kluczowe jest to, jaką będzie przedstawiała wartość w czasie za pięć, dziesięć czy piętnaście lat. Aby uprawdopodobnić jej systematyczny wzrost, należy szczególną uwagę zwrócić na jej położenie, bowiem w czasie prosperity wzrasta wartość większości nieruchomości, ale w czasie kryzysu utrzymują lub zyskują na wartości tylko te w wyjątkowych lokalizacjach.

Trzeci filar opiera się na zarządzaniu. Sposób administrowania przez zarządcę nieruchomości, jak i przez operatora ma ogromny wpływ na profity uzyskiwane z nieruchomości. Niezależnie od tego, czy nieruchomość ma przechować wartość pieniądza, zapewnić dochód pasywny, czy po prostu ma być sprzedana z zyskiem w zaplanowanym przez właściciela czasie, warto trzymać się zasady, że każdą nieruchomość należy utrzymać w nienagannym stanie technicznym, co jest zadaniem zarządcy nieruchomości. Nieruchomości przeznaczone na wynajem muszą mieć zapewnioną odpowiednią liczbę gości przyjeżdżających na wypoczynek, o to z kolei musi zadbać sprawny i renomowany operator. Brak któregokolwiek z tych elementów może spowodować, że nieruchomość nie osiągnie zakładanych celów inwestycyjnych.

Ostatni, czwarty filar to przywilej pierwszeństwa. Każdemu z klubowiczów Real Estate Investor’s Club przyświecają indywidualne cele i oczekiwania odnośnie do nieruchomości. Dzięki informacjom o ofercie w przedpremierze z Real Estate Investor’s Club można zrealizować zakup tego jedynego, wyjątkowego apartamentu, który nie ma sobie równych, jest niepowtarzalny w wybranej inwestycji czy nawet w regionie lub uzupełnić portfel nieruchomości o te, co do których można się spodziewać najwyższej stopy zwrotu. Niezależnie od wymienionych celów przywilej pierwszeństwa ma tu kluczowe znaczenie.

Czy jest jakieś miejsce, gdzie klubowicze przyszli i obecni mogą się spotykać?

Mariusz Kiermasz, CIO – Oczywiście, takim miejscem są eventy. Pierwszy, bardzo uroczysty, premierowy, odbył się na początku lipca. Dla nas było to szczególne wydarzenie z dwóch powodów. Pierwszym z nich to premiera Real Estate Investor’s Club, czyli pierwsze inauguracyjne spotkanie klubowiczów w przygotowanym przez nas formacie. Drugi powód, ale nie mniej ważny, to premiera wyjątkowego projektu Baltic Jet w Ustroniu Morskim. Inwestycji, która spełnia wszystkie kryteria Real Estate Investor’s Club. Zgodnie z założeniem event był okazją do poznania szczegółów projektu Baltic Jet oraz do rozmowy z kluczowymi osobami związanymi z tą inwestycją, w szczególności z pomysłodawcą i inwestorem, projektantami, operatorem oraz zespołem assethome.pl. Wydarzenie odbyło się w pięknej oprawie w reprezentacyjnej kamienicy w centrum Poznania przy ulicy Młyńskiej 12. Podczas kilku wieczornych godzin mieliśmy przyjemność gościć ponad pięćdziesięciu osób związanych z rynkiem nieruchomości. Najważniejsze, że wymyślona przez nas forma rozmowy o nieruchomościach luksusowych została dobrze przyjęta.

Następne wydarzenia są już zaplanowane i podobnie jak w przypadku pierwszego będziemy je łączyć z premierami kolejnych wyjątkowych projektów spełniających wszystkie kryteria Real Estate Investor’s Club.

Jazzmani z naszego regionu na jednym z największych festiwali jazzowych w Europie

Po raz kolejny artyści ze Szczecina i okolicy wystąpią dla festiwalowej publiczności w Amersfoort. W ubiegłym roku Sylwester Ostrowski pojawił się na scenie jako Artist in Residence, w tym roku zaprezentuje Patryka Matwiejczuka z Krzysztofem Kuśmierkiem oraz własną Jazz Brigade. Amersfoort World Jazz Festiwal to wielkie jazzowe święto, które przyciąga gwiazdy z całego świata i tłumy miłośników jazzu. Tegoroczna edycja odbędzie się w dniach 4 - 14 sierpnia (jak nazwa wskazuje) w holenderskim Amersfoort. Organizatorzy zaplanowali ponad 100 koncertów na scenach wewnętrznych i zewnętrznych w historycznym centrum miasta. Z tej okazji nawet słynny Lieve Vrouwekerkhof zamieni się w klimatyczny teatr na świeżym powietrzu. Wydarzenie jest ważną sceną dla nowego pokolenia, ale też kontynuacją jazzowego dziedzictwa. Szczecińskie prezentacje są możliwe dzięki oficjalnej współpracy holenderskiego festiwalu ze Szczecin Jazz. (am)

Festiwal najwyższej kultury restauracyjnej

Dining Week w Szczecinie dobiegł końca, ale emocje pozostały. W tym sezonie goście wybierali spośród menu aż pięciu restauracji z kategorii casual+ oraz fine dine.

Były to: restauracja Niebo, restauracja Sowa, restauracja Forno Nero - Cucina Italiana, restauracja Kino w Hotelu Courtyard by Marriott oraz restauracja Karkut. Celem wydarzenia były nie tylko smakowe uniesienia, ale też poszerzenie świadomości na temat kultury zero waste. Stąd też obowiązywały rezerwacje, a także konieczny był wcześniejszy wybór menu. Przy stoliku goście byli witani prezentem Amuse Bouche. W dalszej kolejności można było się oddać degustacjom, w których chętnie uczestniczył również szef kuchni. Goście mieli okazję dowiedzieć się, jak były tworzone ich dania, a także co było inspiracją do ich skomponowania. Podczas festiwalu odbyło się również wydarzenie specjalne, czyli kolacja dla kobiet ambasadorek festiwalu w restauracji Karkut. Była to okazja do wymiany zdań, opinii, a także po prostu miłego spędzania czasu przy doskonałych daniach.

Kolejne edycje festiwali kultury restauracyjnej przed nami. Więcej na www.restaurantclub.pl

Pluszowe symbole Szczecina podbijają serca mieszkańców miasta

Magnolcia, Pan Paprykarz i Marinero, czyli trzy symbole Szczecina w wersji pluszowej, pojawiły się w mieście z początkiem lipca. Każdy z inną historią i każdy do zdobycia w ramach akcji “Szczecin do przytulania”.

O co chodzi? - Przede wszystkim o uśmiech i dobrą zabawę - mówi Norbert Fijałkowski, dyrektor Galerii Kaskada. - Maskotki to nasz autorski pomysł, opracowany wspólnie z agencją Anny Turkiewicz. Najpierw wybraliśmy symbole miasta, następnie stworzyliśmy prototypy maskotek i w końcu przedstawiliśmy trzy naszym zdaniem najlepsze. Pierwsza z nich to Magnolcia z suknią z płatków magnolii, która jest symbolem wiosny, a zarazem romantyczną wizytówką naszego miasta. Kolejny to okrągły Pan Paprykarz, wzorowany na puszce lokalnego przysmaku. Jak podaje opis pluszaka - początki smakołyku sięgają lat 60., gdy szczecińskie rybołówstwo było prekursorem połowów u wybrzeży Afryki. To rybacy poznali pewną potrawę, która stała się inspiracją i przebojem. Zestawienie zamyka Marinero, czyli nieustraszony wilk morski i łowca przygód na morzach i oceanach, pogromca morskich potworów i zaklinacz burz. Mieszkańcy miasta doskonale znają go z Pomnika Marynarza, znajdującego się w Szczecinie w Alei Fontann, gdzie dumnie trzyma ster. Czy komplet pluszaków w przyszłości się powiększy? Jak podaje dyrektor Galerii Kaskada - niewykluczone. (am)

Less Waste Market, czyli wydarzenie, które warto mieć na oku

Less Waste Market to wydarzenie, które regularnie wraca do Hali Odra. W ramach inicjatywy można sprzedać nadmiar ubrań, książek czy płyt, a także odkryć prawdziwe perełki. Różnorodność to cecha charakterystyczna targu. Produkty pochodzą zarówno od lokalnych producentów tworzących w duchu less waste, czyli lokalnie, etycznie, z wykorzystaniem metody upcyklingu, ale też od wystawców niekomercyjnych. Organizatorom zależy na promocji postaw ekologicznych i uświadamianiu mieszkańców Szczecina w tym kierunku. Za nami już sześć edycji inicjatywy, a przed nami kolejne. Warto mieć je na oku, zaglądając na FB: @lesswastemarket. (am)

(Ciało) pozytywnie!

Dastin Kouhan wraca do nas z nową sesją zdjęciową. Tym razem postanowił poruszyć temat ciałopozytywności. Jak mówi – cieszy się, że coraz częściej w kampaniach dużych marek pojawiają się modelki wychodzące poza utarte schematy surowej rozmiarówki. Jako społeczeństwo przez lata opieraliśmy się o stereotyp wysokiej szczupłej modelki. Tym czasem wszystkie kobiety są piękne, bez względu na wagę, wzrost czy kolor skóry. Fotograf zrealizował sesję, która ma być poświadczeniem jego przekonań. (am)

Model: Bogna Bubu Golec IG: @bognabubu / Agency: ONMOVE PLUS SIZE MODEL IG: @onmovemodelsmgmt Photo: Dasin Kouhan IG: @dastinkouhanphotography

Prawdopodobnie najpiękniejszy amfiteatr w Polsce

- A na pewno najpiękniej położony – w centrum parku Kasprowicza, tuż obok jeziorka Rusałka. Od sierpnia możemy podziwiać go w pełnej okazałości. Teatr Letni hucznie otworzył się po gruntownej przebudowie.

Po wielokrotnie nagradzanej Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza, Szczecin zyskał scenę plenerową, która zachwyca mieszkańców nie mniej niż „lodowy pałac”. Chrzest bojowy i wielka inauguracja miała miejsce 29 i 30 lipca podczas Szczecińskich Dni Otwartych. Przez dwa dni mogliśmy podziwiać nie tylko sam obiekt, ale i naszych lokalnych artystów. Był też tor i widowiskowe iluminacje - bo Teatr Letni jest również wyjątkowo podświetlony. Były również muzyczne widowiska. Na początek „Lorem Ipsum Show”, które opierało się na twórczości Olka Różanka z aranżacją Borysa Sawaszkiewicza, później koncert z piosenkami Heleny Majdaniec „Było tak już raz”. Patronka Teatru Letniego miała jeszcze jeden moment podczas otwarcia. 30 lipca odsłonięto jej pomnik. - Nowy Teatr Letni to miejsce zaprojektowane z rozmachem – opisuje Olek Różanek, szczeciński artysta. - Podświetlany dach daje spektrum możliwości i wzbogaca aspekt wizualny poszczególnych wydarzeń. Ten obiekt stanie się inspiracją do nowych artystycznych wyzwań i jestem pewien, że nieraz będziemy z niego dumni. Było hucznie. Bo i tak musi być na inauguracji. To nie znaczy oczywiście, że teraz będzie spokojniej. Wręcz przeciwnie. Teatr Letni nie zwalnia. Już tydzień po wielkim otwarciu będzie gospodarzem nowego festiwalu muzycznego AmfiTunes. 6 i 7 sierpnia wystąpią takie gwiazdy polskiej muzyki jak Dawid Podsiadło, Brodka, Ralph Kaminski, Tymek, Szczyl i zespół rockowy WaluśKraksaKryzys. Następny weekend również upłynie w artystycznym klimacie. Najpierw 12 sierpnia wielkie multimedialne widowisko - „Odyssea” Henriego Seroki w ramach Iluminacji 2022. A w niedzielę widowiskowe pokazy w ramach festiwalu światła. Co dalej? 19 sierpnia Finał 6. Zjazdu Młodych Gwiazd i koncert Michała Szpaka, następnie m.in. Kult, 22. Wielki Turniej Tenorów, Nigel Kennedy, Zawiałow, Przybysz, Sochacka, Krystian Ochman, 10-lecie zespołu LemON i - coś dla młodszych - PRO8L3M i Hip-Hop Festiwal Szczecin. - Człowiek potrafi stworzyć takie budowle, które mają moc wzbudzić w nas emocje – mówi Robert Grabowski, rzecznik Szczecińskiej Agencji Artystycznej, zarządcy amfiteatru. – Takie, których widok zapiera dech w piersiach, a zobaczenie ich po raz pierwszy pozostaje długo w pamięci. Jeżeli mieszkańcy Szczecina i goście chcą przeżyć takie emocje, to na pewno warto odwiedzić Teatr Letni im. Heleny Majdaniec w Szczecinie. Gruntowna przebudowa Teatru Letniego im. Heleny Majdaniec w Szczecinie rozpoczęła się 10 czerwca 2020 a zakończyła 15 czerwca dwa lata później, oficjalne otwarcie obiektu odbyło się 29 lipca. Amfiteatr przebudowała firma Adamietz Sp. z o.o. według projektu biura architektonicznego Flanagan Lawrence z Londynu. (tk)

Nowy vlog o Szczecinie

Co robić w Szczecinie, gdy nie wiadomo, co robić? – Zwiedzać – spieszy z odpowiedzią Tomasz Smolarek, twórca nowego vloga o Szczecinie, i dzieli się autorskim filmem, w którym odkrywa tajemnice Miejskiego Szlaku Turystycznego.

Wideoblog można znaleźć pod nazwą Pomorze w Obiektywie. Film „Szczecin na weekend” to opcja, jak mówi sam twórca – dla przyjezdnych, ale też dla loaklsów, którzy twierdzą, że nie ma tu nic do zobaczenia. Jest i to dużo. Autor filmu zabiera widzów na spacer Miejskim Szlakiem Turystycznym i tym samym rozwikłuje zagadkę, z którą wciąż boryka się wielu. Mianowicie – zagadkę przerywanych czerwonych linii, wiodących przez ulice miasta. Otóż wbrew licznym opiniom nie są to linie wyznaczone dla samochodów do parkowania czy szlak rowerowy. Jest to właśnie wymieniony pieszy szlak turystyczny Szczecina, który, jak wspomina Tomasz – został wytyczony w 750. rocznicę nadania Szczecinowi praw miejskich. Szlak ma ok. 7 km i łączy ze sobą mnóstwo spośród najbardziej wartościowych atrakcji miasta – od tych oczywistych, po te mniej. Trasa zaczyna się przy dworcu PKP i ma kształt pętli. Ruszając nią można trafić na Wały Chrobrego, ale też do... zaułku między blokami, gdzie czeka jedyny zachowany fragment murów miejskich. Jednak jak podkreśla vloger – przed wycieczką warto się przygotować i sprawdzić, które miejsca można obejrzeć jedynie z zewnątrz, a do których można wejść do środka. Na brak ciekawostek na pewno nie będzie można narzekać. (am)

Spraw, by Twoja dieta stała się przyjemnością!

Zapraszam do współpracy!

This article is from: