4 minute read
IT – dane w chmurze
FOTO: DUNCAN MEYER, UNSPLASH
CO PO ZDJĘCIACH GOOGLe?
TekST WOJCIECH KONDRACIUK
Zdjęcia Google to darmowa i nielimitowana usługa, z której korzystają miliony użytkowników na całym świecie. Niestety już 1 czerwca 2021, po równych 6 latach działania, przestrzeń dla użytkowników zostanie poważnie ograniczona.
ażdy telefon z systemem operacyjnym Android
Kkorzysta domyślnie z niepozornej aplikacji Zdjęcia, oznaczonej czterokolorową ikonką. To dosyć prosty program, w którym możemy przeglądać wszystkie materiały foto i wideo, które zapisaliśmy na naszym telefonie. Wielu użytkowników nie zdaje sobie nawet sprawy, że zrobione przez nich zdjęcia są automatycznie przesyłane na serwery Google.
Przechowywanie prywatnych danych w usługach sieciowych zawsze niesie ze sobą pewne ryzyko, o czym każdego roku przekonują się tysiące ofiar cyberprzestępców. Wiele ataków hakerskich jest wycelowanych właśnie w nasze zdjęcia i filmy i ten problem dotyczy nie tylko celebrytów. Z drugiej strony przechowywanie danych w chmurze jest tak wygodne i praktyczne, że naprawdę trudno z tego zrezygnować. Problem w tym, że Google właśnie dało swoim użytkownikom jeden bardzo duży powód, aby zrezygnować z usługi lub zmienić jej dostawcę.
CO SIĘ ZMIENI? Użytkownicy Zdjęć Google wrzucają na serwery prawie 30 miliardów zdjęć i filmów tygodniowo. Nawet największa firma technologiczna na świecie nie jest w stanie w nieskończoność zbierać takiej ilości gigabajtów – a przynajmniej nie za darmo. Każdy użytkownik usług Google posiada dosyć skromne 15 gigabajtów miejsca, z którego korzysta jednocześnie poczta Gmail, Dysk, Dokumenty, a od teraz także Zdjęcia. Do tej pory użytkownicy mogli przechowywać w chmurze dowolną ilość zdjęć i filmów, pod warunkiem, że ich rozdzielczość nie była większa niż 16 megapikseli dla zdjęć i 1080p w przypadku filmów. W innym wypadku należało użyć funkcji „wysoka jakość”, konwertującej materiały do tych rozmiarów, lub liczyć się z tym, że większe filmy i zdjęcia będą zajmować przydzieloną użytkownikowi przestrzeń. Nie dotyczy to materiałów, które są już w naszej chmurze – ich przechowywanie nadal będzie darmowe, nawet jeśli zajmują dziesiątki gigabajtów.
FOTO: FABIO, UNSPLASH
Jedyną opcją, aby w dalszym ciągu wygodnie korzystać z usługi Google, jest wykupienie dodatkowego miejsca. Najmniejszy z dostępnych pakietów ma 100 GB i kosztuje 8,99 zł miesięcznie. Podobnie jest w przypadku konkurencyjnej usługi iCloud, stworzonej dla użytkowników urządzeń z systemem Mac oraz iOS. Po wykorzystaniu przysługujących nam 5 GB na dane możemy wykupić dodatkowe miejsce w chmurze, ale – co ciekawe – dodatkowe gigabajty od Apple są zauważalnie tańsze, a wykorzystanie limitu nie spowoduje problemów z działaniem poczty, która jest dla większości z nas jedną z najważniejszych usług sieciowych w ogóle. Przy obecnych rozmiarach zdjęć i filmów to będzie zakup obowiązkowy, z którego w zasadzie nie będzie można zrezygnować. Dostępne za darmo 15 gigabajtów to ułamek przestrzeni, którą posiadają współczesne smartfony, a czterokrotnie większą kartę pamięci można kupić za niecałe 40 zł. Oznacza to, że usługa Google przestała być opłacalna i może w bardzo krótkim czasie doprowadzić do zablokowania naszych skrzynek e-mailowych oraz innych usług w chmurze Google. Wygląda więc na to, że musimy sięgnąć po nasze karty płatnicze albo całkowicie zrezygnować z korzystania ze Zdjęć Google.
NA SZCZĘŚCIE JEST ALTERNATYWA Niekorzystne zmiany w usłudze oraz trwające od lat wątpliwości co do jej bezpieczeństwa z pewnością spowodują spadek popularności. Mimo wszystko przechowywanie zdjęć w chmurze jest bardzo wygodne i sprawia, że nie musimy się martwić o utratę danych w razie kradzieży lub zniszczenia smartfona. Na szczęście są interesujące alternatywy, a jedną z nich jest usługa Synology Moments, służąca do wykonywania kopii zapasowej naszych zdjęć na prywatnym serwerze.
Synology Moments to usługa, która wygodą i bezpieczeństwem użytkowania zdecydowanie przewyższa dostępne na rynku serwisy chmurowe. Program jest w stanie szybko i automatycznie przenosić i grupować zdjęcia, aby były zawsze łatwo dostępne oraz wygodnie uporządkowane. Zaawansowany algorytm potrafi analizować zdjęcia, automatycznie je obracać, korygować kolory i zadbać o porządek w naszej kolekcji, np. poprzez pomoc w usuwaniu podobnych do siebie zdjęć i duplikatów. Jednocześnie specjaliści z firmy Synology gwarantują dożywotnią ochronę przed włamaniem do naszego serwera, z użyciem najbardziej zaawansowanych technologii sieciowych.
Synology przygotowało także ciekawą alternatywę dla profesjonalnych fotografów. Usługa o nazwie Photo Station skupia się na uproszczeniu organizacji zdjęć i folderów oraz łatwego udostępniania ich klientom. Photo Station ma wspomóc fotografów w pracy – pomaga zachować spójność, kontaktować się z klientami oraz bezpiecznie udostępniać im efekty swojej pracy.
JAK TO DZIAŁA? Aby zacząć korzystać z Synology Moments lub Photo Station, konieczne jest posiadanie serwera NAS – to dysk sieciowy, który może służyć jako prywatny lub firmowy serwer danych i poczty e-mail, miejsce backupu plików, rejestrator kamer monitoringu i wiele innych. Serwery NAS marki Synology cechują się bezkonkurencyjnym poziomem zabezpieczeń i licznymi udogodnieniami, które mogą wspomóc zarówno użytkowników prywatnych, jak i profesjonalnych. To najlepszy sposób na przechowywanie wrażliwych danych – nie wymaga udziału firm trzecich, oferując nawet wyższy poziom bezpieczeństwa. Sam zakup serwera może okazać się niezwykle opłacalną inwestycją, zwłaszcza jeśli będziemy w pełni wykorzystywać wszystkie jego możliwości.
Kolejnym krokiem będzie szybka instalacja i konfiguracja wybranego programu na serwerze. Dostęp do naszych zdjęć możemy uzyskać z poziomu specjalnej aplikacji na smartfona lub przeglądarki internetowej. Photo Station daje dodatkowy dostęp do aplikacji dla urządzeń Android TV oraz Apple TV. Wykonane przez nas zdjęcia możemy synchronizować ręcznie, ale także w sposób zautomatyzowany, poprzez odpowiednią konfigurację aplikacji w smartfonach. System potrafi także automatycznie przenosić zdjęcia i filmy z podłączonych nośników USB i kart pamięci. Bezpieczeństwo i wygoda Synology Moments i Photo Station sprawią, że szybko zapomnicie o Zdjęciach Google i nie będziecie za nimi tęsknić. ⚫
FOTO: FRANKI CHAMAKI, UNSPLASH