1 minute read

HYUNDAI TUCSON PHEV

Na pewno widzieliście już ten samochód i go pamiętacie – a jestem tego pewien z dwóch powodów. Po pierwsze nowy Hyundai Tucson to prawdziwy rynkowy hit i można spotkać go w każdym zakątku Polski i Europy. Po drugie jego stylistyka, a szczególnie przednia część nadwozia, jest nie do pomylenia z niczym innym, co jeździ po drogach. Przyjrzałem się nieco bliżej wersji Plug-in Hybrid, by lepiej zrozumieć popularność tego auta.

DLACZEGO TUCSON?

W dzisiejszych czasach podejście do zakupu nowego auta jest trochę inne niż jeszcze 10 czy 15 lat temu. Ludzie wchodzą do konkretnego salonu i od razu wiedzą, po co przyszli. To ma być SUV, ma świetnie wyglądać i pomieścić 4-osobową rodzinę. No i rata leasingu nie powinna być zbyt wysoka. Niektórzy klienci nie chcą nawet jazd testowych lub traktują je jako formalność, bo decyzja zapadła już wcześniej: to ma być Hyundai Tucson.

W tym przypadku kierowanie się wyłącznie wyglądem nie będzie się wiązało z ustępstwami w sferze funkcjonalności. To naprawdę wygodny i dobrze wyposażony samochód, który z powodzeniem może być jedynym autem w rodzinie. Wnętrze również jest ciekawie zaprojektowane – może się podobać lub nie, ale jego ergonomia i wygoda obsługi stoi na wysokim poziomie. Cieszy obecność fizycznych przycisków do obsługi radia i klimatyzacji oraz to, że ekran centralny jest dobrze wkomponowany w deskę rozdzielczą – nie ogranicza widoku i nie zaburza płynnych linii.

DLACZEGO HYBRYDA?

Jeśli oczekujemy czegoś więcej niż efektownego nadwozia i praktycznego wnętrza, możemy zapytać sprzedawcę o hybry - dę typu plug-in. Wtedy do zalet Tucsona dołączą lepsze osiągi i niższe spalanie. Tucson Plug-in Hybrid oddaje do dyspozycji kierowcy łącznie 265 KM, które rozpędzają spore auto do setki w zaledwie 8,6 sekundy. Pomaga w tym sześciobiegowa automatyczna skrzynia biegów i – co ważne – napęd na 4 koła, który znacząco poprawia trakcję przy dynamicznym ruszaniu. Ekonomiczne korzyści z zakupu hybrydy są odczuwalne szczególnie w jeździe miejskiej, gdzie Tucson PHEV spala naprawdę niewielkie ilości paliwa. Na samej elektryczności można nim przejechać około 50 km, a w sprzyjających warunkach nawet 70 km. Po rozładowaniu akumulatora układ elektryczny wciąż będzie wspierał silnik benzynowy podczas jazdy, ograniczając zużycie paliwa do około 6 litrów na 100 km. Dla porównania Tucson bez układu hybrydowego spala w mieście trochę ponad 8 litrów. Warto więc korzystać z możliwości ładowania w domu. Jeśli jej nie mamy, lepiej sprawdzi się układ hybrydowy typu zamkniętego – również dostępny w tym modelu. ■

This article is from: