7 minute read
Siła wspólnoty
SIŁA WSPÓLNOTY SIŁA WSPÓLNOT Y
„RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ… A NAWET WSZYSTKO” GŁOSI PROSTA SENTENCJA ZNALEZIONA W ZAKAMARKACH INTERNETU. I JEST W TYCH SŁOWACH TAKA OCZYWISTA ŻYCIOWA MĄDROŚĆ – BO CO UDAŁOBY SIĘ ZDZIAŁAĆ UCZNIOM POSŁANYM PRZEZ JEZUSA DO GŁOSZENIA ŚWIATU EWANGELII W POJEDYNKĘ? JAK JEDNOSTKI ZDOŁAŁYBY ODEPRZEĆ ATAKI WOJENNE LUB BITEWNE I OSOBNO DOJŚĆ DO ZWYCIĘSTWA, CHOCIAŻBY TAK SPEKTAKULARNEGO JAK W BITWIE POD GRUNWALDEM? A WRESZCIE NAWET JAK IGA ŚWIĄTEK BEZ WSPARCIA RODZINY, PRZYJACIÓŁ, TRENERA CZY PSYCHOLOGA W WIELKIM STYLU WYGRAŁABY ROLAND GARROS? TAKŻE I MY NA CO DZIEŃ POTRZEBUJEMY INNYCH LUDZI – KOCHAJĄCEJ RODZINY, WIERNYCH PRZYJACIÓŁ, NAUCZYCIELI, SPRZEDAWCÓW, KIEROWCÓW AUTOBUSÓW WYSŁUCHUJĄCYCH NARZEKAŃ NA SPÓŹNIENIA CZY CHOCIAŻBY PRZYPADKOWEGO PRZECHODNIA, KTÓRY ZWYCZAJNIE POŚLE NAM UŚMIECH (W ERZE MASECZEK MOŻE BYĆ TO NIECO UTRUDNIONE, ALE WPATRUJMY SIĘ UWAŻNIE!).
Advertisement
Bo o tym, że człowiek jest „zwierzęciem stadnym”, wiadomo nie od dziś ani nawet nie od 5, 15 czy 40 lat. Ludzie bowiem od początku swego istnienia zawsze łączyli się w mniejsze lub większe grupy. I choć na przestrzeni wieków forma, funkcje i działania wszelkiego rodzaju ugrupowań i formacji ulegały wielu zmianom, rów‐nież dzisiaj wspólnota nie straciła na war tości. Czym jest wspólnota dla młodych ludzi? Co można powiedzieć o wspólnocie rodzinnej lub zakonnej? Kilku naszych rozmówców podzieliło się z nami przemyśleniami na ten temat.
Rodzina Bogiem silna
Obchodzimy jubileuszowy rok 100-lecia urodzin św. Jana Pawła II. Jedne z jego słów uczą nas, że „Rodzina Bogiem silna staje się siłą człowieka i całego narodu”. Rodzina – to nasza pierwsza wspólnota. I choć nie zawsze idealna, to od pierw‐szych dni naszego życia kształtuje, uczy i rozwija. Tworzy fundament pod nasz przyszły obraz społeczności i to na tym gruncie w nastoletnim czy dorosłym życiu budujemy swoje relacje z rówieśni‐kami, znajomymi, małżonkami oraz własnymi dziećmi. W rodzinie człowiek nie pozostaje sam w bezradności, lęku i załamaniu, lecz, tak jak mówi papież, czerpie z rodziny siłę.
– Wspólnota rodzinna jest ważna i myślę, że szczególnie w czasie pandemii mog liśmy to docenić. Stała się ona zarówno wspólnotą kochających się ludzi, jak i takim domowym kościołem, szkołą… wszystkim – zauważa Julia.
Czas kwarantanny wielu z nas stworzył okazję do zatrzymania się i docenienia wspólnoty rodzinnej – bez mijania się w drodze do swoich prac i szkół, bez codziennego pośpiechu i zabiegania, a za to z ogromem możliwości kreatyw‐nego i, co najważniejsze, wspólnego spędzenia czasu. I mimo że znajdą się tacy, których głosy będą sceptyczne („nie mogłem już z nimi wytrzymać!”), to wielu ludzi wbrew trudom wynikającym z sytuacji epidemicznej przeżyło wyjąt‐kowy okres, pozostawiający po sobie nieraz po dziś dzień konkretne postanowienia czy zwyczaje. Niektórzy wypracowali nawyk wspólnej, wie‐czornej modlitwy różańcowej, którą podjęły wspólnoty parafialne, inni razem zaczęli uprawiać sport lub wyznaczyli jeden wieczór w tygodniu na granie w planszówki.
„Bo nikt nie ma z nas tego, co mamy razem…”
Gdy myślimy o wspólnocie, szczególnie w ko nt e k ś c i e w s p ó l n o t y re l i g i j n e j oferującej konkretną duchową formację, pierwszymi hasłami, które przychodzą nam na myśl, są często nazwy grup: O a z a , K S M , R A M . D o p r z y j ś c i a n a spotkanie podobnych im ruchów cza‐sem zachęcą nas znajomi, atmosfera, może przypadnie nam do gustu salka spotkań czy animator, ale najważniej‐szym czynnikiem zachęcającym do dołączenia wydaje się poczucie, że jest się na swoim miejscu i wśród „swoich” ludzi.
– Dla mnie wspólnota to osoby, dzięki któr ym moja duchowość staje się pełniejsza, bo wnoszą oni w moje życie
„Tak, wspólnota to jed‐światło i radość – mówi Ania, formująca ność, w której obowią‐się w Ruchu Światło-Życie, czyli tzw. zują takie zasady jak w
Oazie. grze zespołowej – jeden
Ruch ten powstał dzięki ks. Franciszkowi za wszystkich, wszyscy
Blachnickiemu, a w jego szeregach za jednego. znajdziemy dzieci, młodzież, dorosłych, w t y m k s i ę ż y, s i o s t r y z a k o n n e , małżeństwa oraz całe rodziny. Możemy – Ci ludzie stali się moją rodziną. Duch spotkać się z mylnym twierdzeniem, że Święty stworzył z nas taką jedność, jakiej
Oaza to rygor i długie spódnice – ruch jeszcze nigdy nie doświadczyłam. Na‐faktycznie promuje zasady zgodne z ży‐ uczyliśmy się słuchać siebie nawzajem, ciem chrześcijańskim, chociażby i te wspólnie przeżywaliśmy radości, a kiedy dotyczące godnego stroju podczas trzeba było, mogliśmy liczyć na wzajem‐liturgii, lecz (podobno) kto raz pojechał ną pomoc. Pozwoliliśmy działać Ducho‐na rekolekcje oazowe, będzie chciał na wi i tak z grupy nieznajomych stworzył nie co roku wracać. Podobnie powiedzą On jedność – wspomina Julia. osoby formujące się w KSM-ie, RAM-ie,
Odnowie w Duchu Świętym czy Ruchu Tak, wspólnota to jedność, w której
Czystych Serc. obowiązują takie zasady jak w grze – Mój oddział KSM to ludzie wyznający wszyscy za jednego. I może właśnie takie same wartości, z którymi mogę daleko od swoich wygodnych stref swobodnie porozmawiać, wiedząc, że bezpieczeńst wa, w obcej kulturze zawszę zostanę wysłuchana. Znając i z obcym językiem więzi wspólnoty siebie nawzajem, dzielimy się naszą mogą zawiązywać się z jeszcze większą wiedzą i doświadczaniem Chrystusa – siłą. opowiada Julia.
Rów n i e ż w K S M- i e fo r m a c j a j e s t w Kościele, której głównym celem jest dokładnie zaplanowana, zgodna z tym, niesienie Chrystusa tym, którzy Go nie o czym młodzi ludzie chcą rozmawiać, znają – mówi Julia, a nam może to czego chcą się uczyć, słuchać i co pokazać, że prawdziwą wspólnotą są odkrywać. W 1995 roku wspomniany już ludzie mający konkretny cel. W tym św. Jan Paweł II mówił do młodych ludzi, przypadku jest nim ewangelizacja, ale członków Katolickiego Stowarzyszenia równie dobrze może to być wspólnota
Młodzieży: „Nie wstydźcie się waszych studentów, których celem jest zdobywa‐ideałów – wręcz przeciwnie, głoście je nie wykształcenia, drużyna sportowa i brońcie ich! Liczy na was Chrystus, pragnąca stawać się coraz lepsza czy liczy na was Pani Jasnogórska, liczy na mieszkańcy jednego osiedla, dążący do was Kościół. Liczy na was i potrzebuje tego, by ich warunki mieszkaniowe, was Polska! Właśnie jako KSM!”. Młodzi otoczenie i bezpieczeństwo były na jak ludzie we wspólnocie realizują więc najlepszym poziomie. I choć jeden swoje ideały, kształtują je oraz zgodnie z człowiek zdziałać może niewiele, to ta duchem ewangelizacyjnym – dzielą się jednostka we wspólnocie z innymi ludź‐nimi. Dzięki temu są dla siebie wspar‐ mi, w jakiś sposób do siebie podobnymi, ciem na drodze do świętości. jest w stanie osiągać wyznaczone cele.
„Na koniec świata i jeszcze dalej”
Istnieją wspólnoty, których zasięg nie kończy się tylko na granicach miasta czy kraju. Jedną z nich jest z pewnością W M S , c z y l i W o l o n t a r i a t M i s y j n y Salwator. Julia, która w sierpniu tego roku posługiwała na misji w Al banii, niezwykle doświadczyła tam siły wspólnoty.
zespołowej – jeden za wszystkich, – Wspólnota WMS to grupa ludzi
Wspólnoty wybranych
Istnieją też wspólnoty niedostępne dla wszystkich ludzi, lecz wyłącznie dla tych, którzy odkryli powołanie – zakon‐ne czy kapłańskie.
– Wspólnota zakonna jest dla mnie rodziną i wypełnieniem słów Pana Jezusa: „I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub m a t k ę ( … ) s t o k r o ć t y l e o t r z y m a ”.
Wspólnota zakonna jest też dla mnie darem i zadaniem a czasem wyzwaniem – mówi siostra Hiacynta. Osoby, które w pełni poświęciły swoje życie Jezusowi, w pełni poświęcają je też drug iemu człowiekowi – dlatego wspólnoty zakonne czy kapłańskie umożliwiają nieustanne kształtowanie siebie przez służenie.
– Wspólnota jest dla mnie miejscem wzrastania, poznawania siebie, braci, ale także Pana. To we wspólnocie poprzez braci jestem „szlifowany” przez Pana –mówi brat Maksymilian.
Jeden duch i jedno serce
Na zakończenie, chociaż właściwie treści te powinny znaleźć się w pierw‐szym zdaniu tych rozważań, warto zastanowić się nad tym, jaki zamysł na wspólnotę ma sam Jezus, założyciel największej z wszystkich grup formacyj‐nych – wspólnoty Kościoła. „Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój O jciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” – Jezus daje zatem konkretne wskazówki, pokazuje, jaką wartość ma trwanie we wspólnocie, pokazuje też, jaka ma ona być: „W miło‐ści braterskiej nawzajem bądźcie życzli‐wi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie”. W innych miejscach Pisma Świętego poucza nas o przeba‐czeniu, miłosierdziu względem bliźnich i wzajemnej miłości. Ale wie też dosko‐nale, nawet na przykładzie pierwszej wspólnoty Apostołów, że każdej grupie zdarzają się upadki i potknięcia na wspólnej, nieraz wyboistej drodze. Mimo wszystko trzeba trzymać wspólnie obrany cel i z dnia na dzień, z chwili na chwilę stawać się jednością serc i jednością dusz.
Serdeczne podziękowania dla Ani, Juli K., Juli Ś., Siostry Hiacynty i Brata Maksymi‐liana za podzielenie się swoimi przemy‐śleniami dotyczącymi wspólnoty.
WERONIKA WIERZBIŃSKA