3 minute read

Idź, odbuduj mój Kościół

WWW.KAPUCYNI.PL

Idź, odbuduj mój Kościół! Duchowość franciszkańska

Advertisement

Biedaczyna z Asyżu

Franciszek, syn Joanny i Piotra Bernar‐done, przychodzi na świat w 1181 lub 1182 roku w Asyżu, niewielkim miasteczku na północy Włoch. Jako dwudziestoletni młodzieniec bierze udział w wojnie z Perugią. W wyniku zdrady towarzysza zostaje wtrącony do więzienia. Rok później z powodu choroby wróci do Asyżu. Na tym etapie życia, po wsłucha‐niu się w słowa, jakie z krzyża w kościele San Damiano skierował do niego Chrystus, dokonuje się w nim przemiana duchowa. Podejmuje decyzję o porzuce‐niu dóbr i sławy, zaś resztę życia zamierza poświęcić na głoszeniu bliź‐nim Chrystusa oraz pokutę. Wkrótce dołączają do niego Bernard z Quintavalle oraz Piotr z Cattani, jak i inni mężczyźni, z którymi zawiązują wspólnotę. Ich działania błogosławi papież Innocenty III. 29 listopada 1223 roku papież Hono‐riusz III zatwierdza ostateczny tekst reguły zakonu ułożonej przez Francisz‐ka.

3 października, trzy lata później, Franciszek umiera w kościele Matki Bożej Anielskiej w Asyżu na oczach braci, którzy w tym czasie otaczają go modlitwą. W swoim testamencie i li‐stach pozostawia najważniejsze zasady, którymi miała kierować się wspólnota. Mieszkaniec Asyżu pragnie, by bracia wiedli życie pełne ubóstwa, czystości i posłuszeństwa w duchu Ewangelii. Posyła ich, by wśród świata g łosili orędzie pokoju i zbawienia, a grzeszni‐ków wzywali do pokuty i szczerego nawrócenia.

Bracia Mniejsi

się wobec majestatu Boga. Kontemplacja ziemskiego życia Zbawiciela skłania go do naśladowania Mistrza w doskonałej miłości. Uczy pokory, poczucia braku przywiązania do dóbr tego świata i zdolności poświęcenia samego siebie bliźnim, skoro miłość do ludzi sprawiła, że Chrystus „ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sług i, stając się podobnym do ludzi” (Flp 2,7). Dążenie do wiernego podążania za Zbawicielem ma objawiać się w życiu braci of iarnym poddaniem się Kościołowi, poczuciem braterstwa i solidarności, postawą troski oraz duchem uniżenia. Te cechy stały się podstawowymi elementami reguły świętego Franciszka. Ten fundament zobaczyć można nawet w poszczegól‐nych słowach nazwy: Zakon Braci Mniejszych (Ordo Fratrum Minorum).

Chleb Życia

Jedynym źródłem miłości, pokoju i po‐jednania, z którego czerpie Franciszek, jest Chrystus. Święty zawsze stawia go w centrum swojego życia. Postawy czci i szacunku wobec Chrystusa Euchary‐stycznego mieszkaniec Asyżu uczy braci w listach, w których prosi o odnoszenie się do Postaci Eucharystycznych z naj‐większym szacunkiem, na jaki ich stać. W Komunii Świętej widzi Ciało, które „co dzień zstępuje z łona O jca na ołtarz w rękach kapłana” (św. Franciszek z Asyżu, Napomnienie I). Ciało, które pozostanie z nami „aż do skończenia świata” (Mt 28,20).

Ubóstwo

W momencie nawrócenia Franciszek porzuca wszystkie dobra materialne, które posiada. Zwraca majętnemu ojcu wszystko, co od niego otrzymał i co sprzedał, nie tylko pieniądze, lecz także odzież, którą nosił. Obierając drogę pokuty, przywdziewa prostą, brązową tunikę. Taką samą, jaką noszą najubożsi. Chce przez to stać się ubogim sługą Chrystusa i w tej pokorze wytrwać aż do końca. Przykład ubóstwa Franciszka aż do dziś jest jednym z naj bardziej charakterystycznych cech charyzmatu Zakonu Braci Mniejszych. Bracia, podążając za intuicją założyciela, każdego dnia mogą odkr ywać, że największym bogactwem człowieka jest tylko miłość Jezusa Chrystusa.

Trwali we wspólnocie

Dla Biedaczyny z Asyżu posłuszeństwo i wierność Kościołowi oraz troska o wspólnotę braci są fundamentem apostolstwa i najlepszą szkołą wzajemnej miłości na wzór Chrystusa. Franciszek pragnie, aby wszyscy bracia prowadzili życie zgodne z regułą zakonu. Dba o zgodę i szacunek między nimi. Uczy, jak powinni odnosić się wobec siebie i wzajemnie komunikować. Własnym przykładem pokazuje, jak można poświęcić indywidualne potrzeby i dobra, aby zaspokoić potrzeby bliźnich, z któr ymi żyjemy. Bycie darem dla innych i służba braciom za każdym ra‐zem przybliżają czło‐w i e k a d o o f i a r n e j miłości Chr ystusa. „Nikt nie ma więk‐szej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół s w o i c h ” (J 15,13).

MARIA PARUCH

This article is from: