5 minute read

Święta inne niż zwykle

Next Article
Twój dług

Twój dług

DWUNASTY MIESIĄC ROKU, GRUDZIEŃ, OŚWIETLONE ULICE, ZATŁOCZONE GALERIE, ŚWIĄTECZNE JARMARKI, RORATY. TAK BYŁO, ODKĄD PAMIĘTAM, CAŁY ROK CZEKAŁAM NA TEN WSPANIAŁY MIESIĄC. KIEDY ROK TEMU W GRUDNIU SPACEROWAŁAM PO PIĘKNIE OZDOBIONYM KRAKOWSKIM RYNKU, NAWET DO GŁOWY MI NIE PRZYSZŁO, ŻE ŚWIAT MOŻE SIĘ AŻ TAK ZMIENIĆ. W TYM ROKU TEN CUDOWNY CZAS SPĘDZIMY INACZEJ NIŻ ZWYKLE, ALE MOŻE WŁAŚNIE TO POMOŻE NAM UŚWIADOMIĆ SOBIE, CO W TYCH ŚWIĘTACH JEST NAJWAŻNIEJSZE, NA CZYM POWINNIŚMY SIĘ SKUPIAĆ I JAK WIELE NIEPOTRZEBNYCH SPRAW ZAJMUJE NASZE GŁOWY I SERCA.

Advertisement

Czas przedświąteczny

Te dwadzieścia cztery dni do świąt bardzo często są w naszych domach nerwowe i niesamowicie emocjonalne.

Nie wypada uogólniać, pewnie nie we wszystkich, ale w moim zdecydowanie tak. Generalne porządki to konieczność, pieczenie i ozdabianie pierników tak samo, a z dnia na dzień tylko przybywa rzeczy, które należy jeszcze zrobić. Nie mogę nie wspomnieć o prezentach, przecież każdemu kiedyś zdarzyło się ich szukać dopiero w ostatniej chwili, gdyż na przykład ciocia z rodziną nagle zapowie‐działa swoją wizytę, a babcia zaprosiła nas na świąteczny obiad. W amoku mnóstwa spraw do załatwienia zupełnie zapominamy, co jest najistotniejsze w tych świętach. Nie sprzątanie, nie gotowanie, nie prezenty. Oczywiście, że to jest ważne, dużo lepiej spędza się święta w porządnie posprzątanym i ozdobionym domu z suto nakrytym stołem. Ale jest coś o wiele istotniejszego – rodzi się Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel i na to wielkie wydarzenie powinniśmy się przygotowywać, głównie duchowo.

Może właśnie tegoroczne święta pomogą nam przewartościować sobie pewne rzeczy.

Spotkania

Pewnie każdy z nas święta Bożego Narodzenia nieuchronnie kojarzy ze spotkaniami z przyjaciółmi i rodziną, także tą dalszą. Otwieramy drzwi na‐szych domów, przygotowujemy pyszne potrawy, sprzątamy, ubieramy choinkę i czekamy, aż goście przekroczą próg, zasiądą do stołu, a my będziemy mogli spokojnie porozmawiać i pokolędować.

W t y m r o k u n a s z e d o m y n i e s t e t y pozostaną zamknięte, będziemy musieli spędzić je samotnie lub z domownikami. Dlatego musimy dobrze wykorzystać ten czas. Róbmy razem rzeczy, których nigdy nie robiliśmy, spędzajmy ten czas razem, a nie każdy w swoim pokoju. Może warto chwycić za drugą patelnię, gdy mama smaży karpia w kuchni, być może zdradzi nam kilka sekretów, co zrobić, aby kapusta z grzybami nie była za kwaśna, a kompot z suszu zdatny do picia. Albo pomóżmy tacie przynieść choinkę, którą później razem możemy ustroić. Poznamy przy okazji ciekawe i pasjonujące historie z przeszłości – o tym, jak kiedyś spędzało się święta, jakie były tradycje i jakie nasi rodzice, dziadkowie mają wspomnienia. Rozmowa ma niewyobrażalną moc, a często o niej zapominamy, i to właśnie w gronie najbliższych. Ciągle zapracowa‐ni i zmęczeni nie mamy na co dzień czasu, by spokojnie posiedzieć i poroz‐mawiać. Przypuszczalnie wyjdzie na jaw, że o ludziach, którzy są nam najbliżsi, bardzo mało wiemy. Być może siostra chce zmienić pracę, a my nie mamy o tym pojęcia, al bo okaże się, ze brat się zakochał. Nigdy tego nie przewidzimy, ale szczera rozmowa naprawdę może popra‐wić nasze relacje z najbliższymi i pomóc poznać się na nowo.

Alternatywa

N i e p r o p o n u j ę Wi g i l i i o n l i n e l u b spędzania trzech świątecznych dni na surfowaniu w Internecie. Aczkolwiek wa r t o w i e d z i e ć , że w t y m o k re s i e możemy go bardzo dobrze wykorzystać. Z całego serca polecam wideokonferen‐cję, czyli spotkanie w wirtualnym świecie. Osobiście przetestowałam ją przed Wielkanocą i stwierdzam, że nie zastąpi prawdziwego spotkania z przyjaciółmi czy rodziną, ale jest to całkiem niezła alternatywa. Tuż przed tym, gdy zasią‐dziecie do stołu, zadzwońcie, zobaczcie się, pokażcie piękną choinkę, pochwalcie się, jakie pyszne potrawy przygotowali‐ście, złóżcie życzenia, a nawet przełamcie się opłatkiem – realnie we własnym gronie i wirtualnie z bliskimi po drugiej stronie ekranu. Inną opcją może być nagranie filmiku z życzeniami i rozesłanie go do bliskich nam osób. Myślę, że część z nich będzie bardzo zdziwiona, ale też pozytywnie zaskoczona. Jednakże co zrobić, jeśli na przykład babcia nieko‐niecznie polubiła się z technologią? Myślę, że wykonany telefon i rozmowa równie mocno ją ucieszą. A może wyko‐rzystać stare metody i wysłać tradycyjne kartki z życzeniami? Czasami powrót do starych tradycji może okazać się niezłą zabawą. Takie kartki możemy kupić w każdym kiosku lub zrobić samemu, co nada im jeszcze większego znaczenia. Napiszcie spersonalizowane życzenia, może do koperty włóżcie także swoje zdjęcie lub rysunek? Jest wiele możliwo‐ści, ale śpieszcie się, gdyż prawdziwy list to nie szybki mail i do adresata idzie co najmniej kilka dni. Zapewne takie formy nie są tak samo satysfakcjonujące, jak spotkania świąteczne, do których jeste‐śmy przyzwyczajeni, ale na pewno przysporzą nam wiele radości, zwłaszcza jeśli z kimś się długo nie widzieliśmy.

Inaczej spędzone święta to wciąż święta!

Musimy pamiętać, że pomimo sytuacji, pomimo tego, że prawdopodobnie nie spotkamy się z dziadkami, wujostwem, kuzynami czy przyjaciółmi, być może nie każdy z nas będzie też mógł uczestniczyć w Mszy Świętej w kościele czy będziemy zmuszeni zrezygnować ze świątecznych spacerów z sąsiadami, to święta Bożego

Narodzenia się odbędą. Jezus się narodzi – to jest najważniejsze i nie możemy o tym zapominać. Mimo że świąteczny czas będziemy musieli spędzić trochę inaczej niż dotychczas, to nie rezygnujmy z niego. Przeżyjmy go równie mocno, a może nawet mocniej. Mimo że nikt nas nie odwiedzi, ubierzmy choinkę, przygotujmy pyszne potrawy, udekoruj‐my dom, połóżmy sianko pod obrusem i świętujmy. Skoro i tak będzie mniej ludzi, może zamiast pięciu rodzajów pierników zróbmy jeden, a resztę czasu spędźmy inaczej. Wspólne kolędowanie z domow‐nikami, na które nigdy nie było czasu, obejrzenie świątecznego filmu albo po prostu wspólna modlitwa, która często bywa spychana na drugi tor podczas wielkich świątecznych przygotowań.

Postarajmy się, aby te święta były dla nas jakąś lekcją i pomimo wszystko były wy‐jątkowe, nie tylko ze względu na sytuację w świecie.

Najważniejsze jest to, że święta Bożego Narodzenia to nie tylko dobre jedzenie, cudownie przystrojona choinka, pięknie zapakowane prezenty, zapach sianka spod obrusa czy też spotkania z bliskimi. Boże Narodzenie to wspomnienie narodzin naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, i to do niego musimy się bardzo dobrze przygotować podczas Adwentu. Czy to przez uczestnictwo we Mszach roratnich, czy w zaciszu swojego domu. Nie zapominajmy o tym i nie zostawiajmy tego na ostatnią chwilę, gdyż może się okazać, że mamy mniej czasu, niż nam się wydawało.

N a z a k o ń c z e n i e c h c i a ł a b y m Wa m serdecznie życzyć cudownych, rado‐snych, wypełnionych miłością świąt Bożego Narodzenia. Niech Jezus, który się narodzi, wypełni Wasze serca wiarą i nadzieją, której tak bardzo nam w tych czasach brakuje.

JUSTYNA RYGUŁA

This article is from: