3 minute read

Przedsiębiorczy - czyli jaki?

obszarze mogą pokazać nam doradztwo zawodowe oraz wykorzystanie możliwości praktyk studenckich. Tak jak powiedział francuski powieściopisarz Honore de Balzac: „Nie istnieje wielki talent bez wielkiej siły woli”. Więc chociaż możesz napotkać przeszkody w realizacji i kształtowaniu talentu, to jednak świadomość niezmarnowania go wynagrodzi każde poczucie wcześniejszej porażki.

Krok czwarty: dziel się talentem

Advertisement

Warto przytoczyć tu słowa z Ewangelii św. Mateusza: „Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu”. Słowa te zawierają konkretną wskazówkę, co należy robić z uzdolnieniami i talentami. Ważne, by ich nie chować, nie zachowywać się egoistycznie względem tych, których tym talentem możemy obdarować. Dlaczego by nie zaproponować pomocy sąsiadce czy cioci w opiece nad dzieckiem, jeżeli wiem, że moim darem jest łatwość nawiązywania kontaktu z dziećmi? Może masz m o ż l i w o ś ć z o r g a n i z o w a n i a w i e c z o r u m u z y c z n e g o , czytelniczego, dyskusyjnego, gdzie wspólnie z innymi będziecie mogli rozwinąć talent, wzajemnie się ubogacić? Czy po prostu i zwyczajnie na co dzień, w swoim domu, na uczelni, w pracy –niech Twój talent będzie widoczny. Jest twoim sztandarem, a sztandar należy nosić wysoko jako nasz znak rozpoznawczy. Wróć też do kroku drugiego. Przecież może i Ty kiedyś u kogoś rozpoznałeś talent, który skłonił Cię do działania. Umożliw to również osobom z Twojego otoczenia, które za Twoim przykładem mogą odnaleźć drogę do odkrycia własnego talentu.

Z pewnością ilu doradców, mentorów i poradników, tyle różnych pomysłów na odkrycie talentu i jego rozwój. Wierzę jednak, że i te cztery kroki będą napawały Was optymizmem, jak i zainspirują do podjęcia działania i ciągłego szukania. Świat, zarówno ten mały rodzinny, uczelniany, jak i ten wielki potrzebuje Twoich talentów. Potrzebują ich ludzie, którym nieraz brakuje determinacji, silnej woli, a których możesz ubogacić właśnie obdarowaniem ich swym darem, czymś, co wypływa naturalnie z Twojego serca, odruchu, zachowania. W tę myśl wpisuje się cytat Władysława Reymonta, który idealnie podsumuje i wyjaśni, że życie to dzielenie się nie tylko dobrem materialnym, słowem i czynem, ale także talentem, bo: „Żyć to działać, to rozsiewać po świecie talent, energię, uczucie”.

WERONIKA WIERZBIŃSKA

WWW.UNSPLASH.COM

czyli jaki?

Z ZAMIŁOWANIA DO KSIĄŻEK, EKONOMII BEHAWIORALNEJ, NAUKI O RELACJACH MIĘDZYLUDZKICH, TRÓJBOJU SIŁOWEGO, KILKU FILIŻANEK KAWY ORAZ STUDIÓW Z ZARZĄDZANIA WYKSZTAŁCIŁ SIĘ POMYSŁ NA BYCIE PRZEDSIĘBIORCĄ. POZNAJMY HISTORIĘ STUDENTA, KTÓRY PRZEZ KILKA SŁÓW O SOBIE I O TYM, CO ROBI, Z PEWNOŚCIĄ ODPOWIE NA PYTANIE POSTAWIONE W TYTULE.

Kacper Żmigrodzki swoją przygodę ze studiowaniem rozpoczął od informatyki, jednak po rozeznaniu zmienił kierunek na zarządzanie zasobami ludzkimi na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Ale „smykałka” do biznesu pojawiła się już wcześniej.

Wszystko rozpoczęło się w liceum: „Wtedy zarobiłem przysłowiowe pierwsze pieniądze – na tworzeniu filmów i nagrywaniu wesel”. Nie tylko pierwszy zarobek, ale i kontakt z przyszłym pracodawcą zaistniał właśnie dzięki tym początkowym doświadczeniom. Kolejnym, poważniejszym zawodowym krokiem było stanowisko business developera w obecnie międzynarodowym biurze rachunkowym: „Moim zadaniem było tworzenie f ilmów, rekrutacja nowych pracowników, obserwowanie procesów w firmie i ulepszanie ich, następnie prowadzenie szkoleń”.

W międzyczasie przewijał się wątek kawy i herbaty… „który pojawił się stąd, że moi rodzice prowadzą palarnię kawy, mają dwa sklepy”. Konkretna działalność w tym zakresie rozpoczęła się od organizacji sklepu internetowego dla tych miejsc: „Zawsze miałem obok siebie osoby, czy to w rodzinie, czy wśród znajomych, które prowadziły firmę, i miałem poczucie, że to właśnie jest życie, którego chcę doświadczać. Przez długi czas nie widziałem jednak drugiej strony bycia przedsiębiorcą, czyli faktu, że to kawał ciężkiej roboty. Mimo wszystko owoce, które w przyszłości obiecuje taka forma pracy, bardzo mnie do tego rodzaju działalności zawodowej zachęciły”.

Czego Kacper nauczył się przez prowadzenie własnego biznesu? Na pewno uświadamiania sobie faktu, że „czasem coś wychodzi, a czasem nie, oraz godzenia się z tym, że samemu niekiedy też daje się ciała, ale mimo to świat się nie kończy i idziemy dalej”.

Wartościową wskazówką mogą być słowa dotyczące przyszłej działalności: „Nauczyłem się i zrozumiałem, że bardzo ładnie mówi się o przyszłości, budując tym swoją wartość w uszach słuchacza, natomiast mam poczucie, że przede wszystkim zostanę rozliczony z tego, co do tej pory zrobiłem, i ludzie właśnie to ocenią”.

Kacprowi życzymy samych sukcesów w spełnianiu swoich pasji oraz rozwoju firmy!

WERONIKA WIERZBIŃSKA

This article is from: