UZetka 118 (czerwiec 2016)

Page 1

Gazeta Studencka NR 118 :: CZERWIEC 2016 architektura architektura krajobrazu

administracja bezpieczeństwo narodowe

automatyka i robotyka architektura wnętrz

coaching idoradztwo filozoficzne

biotechnologia

energetyka komunalna filologia rosyjska

bezpieczeństwo i higiena pracy

biznes elektroniczny

biologia

edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej

dziennikarstwo i komunikacja społeczna

MIESIĘCZNIK OD 2002 ROKU ■ Nakład 5000 ISSN 1730-0975 Nakład 5000 ■ www.wZielonej.pl

europeistyka i stosunki transgraniczne

filologia polska

filologia rosyjska z dodatkowym językiem angielskim

język francuski w komunikacji zawodowej, z drugim językiem romańskim

historia

grafika

informatyka

inżynieria kosmiczna

inżynieria środowiska

budownictwo efektywność energetyczna ekonomia filologia angielska

filologiczna obsługa internetu i e-edytorfilozofia stwo

elektronika i telekomunikacja filologia francuska z drugim językiem romańskim

elektrotechnika filologia germańska

fizyka fizyka medyczna

informatyka i ekonometria

inżynieria bezpieczeństwa

inżynieria biomedyczna

jazz i muzyka estradowa

komunikacja biznesowa w języku rosyjskim

kulturoznawstwo

inżynieria danych

lekarski literatura popularna i kreacje światów gier

malarstwo

logistyka

ochrona środowiska

politologia

praca socjalna

Jak ogarnąć sesję ■ Festiwal Nauki Student pracujący ■ Nowe kierunki

pedagogika specjalna pedagogika

matematyka

pielęgniarstwo wychowanie fizyczne

socjologia

psychologia

prawo

stosunki międzykulturowe

sztukiwizualne

zarządzanie i inżynieria produkcji zarządzanie


2

UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI

CZERWIEC 2016

Puk, puk! Kto tam? Egzamin... SESJA - JEDNI UWAŻAJĄ, ŻE TO ZNĘCANIE I PASTWIENIE SIĘ NAD BIEDNYMI STUDENTAMI, ZABIERANIE IM CZASU WOLNEGO I STRESOWANIE ICH. INNI NATOMIAST PODZIELAJĄ SŁUSZNOŚĆ EGZAMINOWANIA, UWAŻAJĄ, ŻE TO SPRAWDZENIE WIEDZY I PRZYGOTOWANIE DO PÓŹNIEJSZEGO WYKONYWANIA ZAWODU, W KTÓRYM SIĘ DOSKONALĄ. CO NA TEN TEMAT SĄDZĄ SAMI WYKŁADOWCY? OTÓŻ KU ZASKOCZENIU... NIE LUBIĄ EGZAMINOWAĆ!

Wyrozumiałość – cecha profesora Okazuje się, że dla doświadczonego profesora, Mariana Bugajskiego z Instytutu Filologii Polskiej Wydziału Humanistycznego UZ, który ma za sobą ponad 80 sesji egzaminacyjnych, nie jest to czas stresujący. Traktuje go jako obowiązek zawodowy. Wieloletnie doświadczenie pozwala przyzwyczaić się do pewnych sytuacji. Profesor nie lubi jednak rozliczać studentów, jest to dla niego kłopotliwe. – Nie lubię prowadzić buchalterii, czy ktoś się spóźnił 5 minut, a wyszedł 10 minut wcześniej. Chodzi o to, by przekazać studentom to, co im się należy, ale także to, co chcieliby wiedzieć – mówi. Następnym krokiem jest sprawdzenie pewnej porcji wiedzy, którą student musi posiadać. Podobny stosunek profesor ma do egzaminowania. Nie lubi tego robić. Co ciekawe, zapytany o formę egzaminu, jaką preferuje, profesor zdecydowanie stawia na zaliczenie ustne. – Gdy studenci nie są przygotowani lub są gorzej przygotowani, to zawszę są jakieś tego powody. Podczas rozmowy da się je ustalić. Czasem są to bardzo poważne sytuacje, a studenci nie mówią o swoich prywatnych sprawach. Podczas egzaminu ustnego można przekonać wykładowcę, że jesteśmy doskonale przygotowani. Nawet mówienie nie na temat, ale mówienie, jest odbierane pozytywnie. Praca pisemna to komunikat

Prof. Marian Bugajski:

Pewność siebie to połowa sukcesu

zupełnie oderwany od studenta. – Wolę oceniać osoby, ściślej mówiąc ich wiedzę, niż anonimowe kartki – mówi profesor. Zwraca też uwagę na formę wypowiedzi studentów. – Bywa, że student używa niewłaściwych słów; jest zestresowany i zachowuje się niewłaściwie – zauważa profesor. Student w stresie zaczyna mówić potocznie, jakby rozmawiał z kolegą, a nie wykładowcą. Można by pomyśleć, że dla profesora wykładającego na uniwersytecie 40 lat wyrozumiałość oraz przyjazne podejście do studentów i egzaminów to zachowania wykształcone przez doświadczenie. Warto więc sprawdzić, jaki stosunek ma do egzaminowania jego zdecydowanie młodszy kolega.

W rozmowie z doktorem Piotrem Pochyłym z Instytutu Politologii dowiedziałyśmy się, że czas sesji jest trudny nie tylko dla studentów, ale również dla wykładowców. Najtrudniejsza jest sesja letnia, podczas której oprócz egzaminów odbywają się obrony prac licencjackich i magisterskich. Pogoda nie ułatwia zadania, słońce za oknami uniwersytetu zachęca do wypoczynku, ale to musi poczekać; najpierw studenci, później urlop. Egzamin ustny czy pisemny? Podobnie jak prof. Marian Bugajski, dr Piotr Pochyły zdecydowanie preferuje rozmowę ze studentami: – Jeśli ktoś studiuje kierunki humanistyczne i społeczne, to niewątpliwie ważną umiejętnością jest dla niego rozmowa, dyskusja, obrona własnej argumentacji. Do tego potrzebna jest pewność siebie. Jeśli jesteśmy pewni tego, co mówimy, to już połowa sukcesu. Ważne też jest odpowiednie podejście do egzaminu, właściwy dobór słów, właściwe zachowanie. Bywa tak, że niektórzy nie czują powagi sytuacji. Przyjść na egzamin w krótkich szortach i podkoszulku na ramiączkach to zdecydowanie przesada.

Katarzyna Jurkowska Fot. www.ifp.uz.zgora.pl

Patrycja Urbaniak Fot. Dorota Gut

Wolę oceniać wiedzę konkretnych osób, niż anonimowe kartki.

Sesja jest dla studenta jak bumerang: wraca dwa razy do roku. Spytałam 60 osób o ich sposób na to, jak ją zdać.

Co radzi studentom dr Piotr Pochyły?

#

Sesja? Czas na żubry! Każdy żak ma swój wypracowany sposób na wyjście zwycięsko z bitwy o wpisy w indeksach. Profesorowie radzą, aby uczyć się przez cały semestr, robić notatki i systematycznie do nich zaglądać, ale przede wszystkim uczestniczyć w wykładach. Postanowiłam więc zrobić sondę wśród studentów i dowiedzieć się, jak to wygląda w praktyce. Pogoda dopisała i na błoniach na kampusie B spotkałam wielu studentów, którzy leżąc na trawce chętnie się dzielili swoimi doświadczeniami. Jak się okazało, studenci naszej uczelni mają nieco odmienne podejście do egzaminów niż profesorowie. Żacy najczęściej uczą się przed sesją, powtarzając materiał na głos. Ta odpowiedź uzyskała aż 30%. Na drugim miejscu uplasowały się inne sposoby na naukę (23,33%). Kolejne to ex aequo: ściągi oraz fiszki i powtarzanie materiału przez cały rok (13,33%). Ze ściągami trzeba jednak uważać. Wielu studentów zaliczyło wpadkę, kiedy telefon z podpowiedziami wypadł im np. ze

skarpetki. Innym sposobem są pomoce naukowe na butelkach wody. Ostatnie miejsce zajęło zdawanie na kacu, czyli po żubrach… Skąd taka popularność żubrów wśród studentów? Okazuje się, że wcale nie musi chodzić o piwo. Od 2013 r. w czasie sesji zimowej studenci namiętnie obserwują na żywo życie żubrów z Puszczy Białowieskiej! Według danych Google Analytics liczba odsłon sięga wtedy nawet 15-20 tys. dziennie. Być może w czasie sesji letniej podobną popularność zyska gniazdo rybołowów, które także można obserwować na żywo. Sami zajrzyjcie: http://www.lasy.gov.pl/informacje/kampanie_i_akcje/zubryonline http://www.lasy.gov.pl/informacje/kampanie_i_akcje/rybolow. Tekst, zdjęcie, infografika: Dorota Gut

Podsumujmy! Instrukcja obsługi sesji: # bądź rzetelny i sumienny w nauce # bądź pewny siebie # pamiętaj o odpowiednim podejściu do egzaminu i egzaminatora # uczęszczaj na zajęcia, rób notatki # udzielaj się na zajęciach # wypocznij przed egzaminem i wyśpij się # traktuj egzaminatora jak normalną osobę, a nie jak potwora... Powodzenia!

Od relaksu do strachu krótka jest droga Karol niedawno ukończył studia magisterskie. Był przykładnym studentem.... Wszystkie egzaminy zdawał na 5, a nawet na 6. Pobierał stypendia i zdobywał nagrody naukowe. Chodzący ideał. Zapytany o receptę na zdaną sesję, opowiedział nam swoją historię. – Pamiętam swoją naukę na początku studiów. Próbowałem wszelkich sposobów na zdanie sesji w pierwszym terminie. Pisałem fiszki i naklejałem kartki z różnorakimi terminami po całym akademickim pokoju. Nic mi nie pomagało. Pewnego dnia mój kolega namówił mnie na piwo. Stwierdziłem, że skoro i tak nie mogę się nauczyć, to chociaż trochę odpocznę. Z jednego piwa zrobiło się osiem. Następnego dnia miałem egzamin. Rano czułem się fatalnie. Jąkałem się, denerwowałem i stresowałem. To było okropne. Niby zdałem, ale nie wyobrażacie sobie nawet, jaka to była dla mnie męczarnia. Nie warto imprezować przed egzaminem. Stres nie jest naszym przyjacielem w czasie sesji. Pomyślmy jednak, co by było, gdyby Karol nie powtórzył sobie materiału na tych nieszczęsnych fiszkach i kartkach? Tradycyjne metody nauki wiele nam dają. Efekty widać podczas egzaminu! Magdalena Czyżewicz SPROSTOWANIE W ostatnim numerze napisaliśmy, że Klub Komedii organizuje wieczory improwizacyjne w JazzKinie. Tymczasem ich organizatorem jest Inicjatywa Sceniczna FRUUU. Najmocniej przepraszamy za błąd.

Gazeta Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Zielonogórskiego „UZetka” ::: ul. Niepodległości 13, 65–001 Zielona Góra ::: Tel./fax +48 68 328 7876 Mail: gazeta@uzetka.pl ::: ISSN 1730-0975 ::: WYDAWCA: Stowarzyszenie Mediów Studenckich REDAKTOR NACZELNA: Kaja Rostkowska, k.rostkowska@uzetka.pl ::: SKŁAD: Kaja Rostkowska, Marcin Grzegorski ::: Wkładka UZaprasza: Ewa Tworowska-Chwalibóg, Małgorzata Ratajczak-Gulba, Katarzyna Janas-Subsar, Mamert Janion, Lucyna Andrzejewska, Patrycja Łykowska ::: OGŁOSZENIA I REKLAMY: 0 602 128 355, reklama@uzetka.pl DRUK: Drukarnia Polskapresse Sp. z o.o. ::: Za zamieszczone informacje odpowiedzialność ponoszą ich autorzy. ::: WWW.UZETKA.PL


UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI

CZERWIEC 2016

3

Studia i praca. Można? CZY MOŻNA POŁĄCZYĆ SKUTECZNIE STUDIA I PRACĘ? CZY ŁATWO ZNALEŹĆ PRACĘ PO STUDIACH? ODPOWIEDZI ZNAJDZIECIE W NASZYM RAPORCIE.

Zarobiony student

W tym roku także planuję wyjazd – mówi Karol, student pierwszego roku automatyki i robotyki. Na pewno największym plusem wyjazdu zagranicznego są pieniądze. Możemy zarobić dużo więcej niż w Polsce. Minusy także się znajdą. Sporo ogłoszeń w Internecie bywa fałszywych, dlatego zawsze należy dokładnie sprawdzić pracodawcę: – Ja akurat miałem to szczęście, że jechałem ze znajomymi, więc zawsze raźniej. Miejsce też było sprawdzone, bo znajomi przetarli szlak już rok wcześniej – dodaje Karol.

Czas studiowania to nie tylko wkuwanie materiału, wyjazdy na konferencje czy zawieranie nowych znajomości. Dla wielu z nas, studentów dziennych, to także okazja do podjęcia pierwszej pracy. Połączenie studiów z zarobkowaniem to nie lada wyzwanie. Jak sobie z nim radzą studenci UZ? PRACA A STUDIA 1 października. Rozpoczynasz studia. Jesteś na utrzymaniu rodziców, ale chcesz ich odciążyć. I tu zaczynają się schody. – Łączenie pracy ze studiami wychodzi mi różnie. Raz jest dobrze, jakoś idę na zajęcia, a czasem muszę zrezygnować z uczelni na rzecz pracy –opowiada Magda, studentka drugiego roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Dla studenta tak samo ważna jak praca jest jej elastyczność. Trzeba dostosować grafik do zajęć na uczelni. Nie zawsze jest to możliwe, ale niektórym się udaje. – Do pracy chodzę w każdej przerwie między zajęciami oraz po zajęciach, jeżeli kończą się do godziny 15. Czasami jestem zmuszony opuszczać niektóre zajęcia, jeśli przychodzi dużo klientów. Najtrudniej było na początku, ale po opracowaniu odpowiedniego schematu działań, radzę sobie – zapewnia Rafał, student czwartego roku informatyki. – Najlepiej chyba jest planować wszystko z wyprzedzeniem oraz uczyć się samoorganizacji pracy. Jeżeli wiem, że w przyszłym tygodniu w moim planie jest kilka luk między zajęciami, to przeznaczę je na pracę. Grunt to mieć plan na każdą

ewentualność – dodaje Rafał. Dla pracującego studenta cenna jest każda minuta. PIERWSZE SZLIFY Praca podczas studiów procentuje w późniejszym życiu zawodowym. Wiemy, jak zachować się podczas rozmowy kwalifikacyjnej, poznajemy prawa pracowników. Można nauczyć się także szanować własne, ciężko zarobione pieniądze, a nasze CV nie świeci pustkami. Gdyby ułożyć hierarchię, to co będzie ważniejsze: kasa czy doświadczenie? – Pieniądze są ważne, bo wiadomo, że jesteśmy studentami i trzeba jakoś odciążać rodziców, ale doświadczenie też jest bardzo istotne, bo jeśli będę w przyszłości szukać pracy, to będę miała już doświadczenie w rozmowach kwalifikacyjnych i w kontakcie z pracodawcą – uważa Martyna, studentka drugiego roku psychologii. Odmienne zdanie na ten temat przedstawia Rafał: – Na chwilę obecną ważniejsze jest doświadczenie. Finansowo sobie radzę, na to, co potrzebuję, zawsze znajdę środki, ale wiadomo, większa ilość zaskórniaków jest zawsze mile widziana (śmiech).

Młodzież pracująca Ponad połowa studentów dziennych podejmje pracę. Student też człowiek; bez pieniędzy nie przetrwa. Wielu z nas próbuje godzić studia z pracą zarobkową. Według naszej ankiety internetowej, przeprowadzonych w grupie 200 studentów Uniwersytetu Zielonogórskiego, większość z nas (59%) podejmuje się różnych zajęć, by zdobyć pieniądze. Najwięcej pracujących studentów (30% ankietowanych) zarabia podczas wakacji. Nie trzeba łączyć ze sobą w jednej chwili pracy ze studiami, więc zapewne dlatego studenci często wybierają ten rodzaj zatrudnienia. Praca w przerwie semestralnej może być połączeniem przyjemnego z pożytecznym. Można zarobić większą sumę niż w trakcie roku akademickiego i zwiedzić nowe miejsca. Wyjazd nad morze lub za granicę – to najczęściej podawane ścieżki. "Pracuję w tygodniu i łączę to ze studiami" – tak odpowiedziało 13% ankietowanych. Nie jest to najpopularniejsza odpowiedź, pewnie dlatego, że studentom dziennym trudno jest łączyć pracę i naukę. Dodatkowo, brak czasu na pielęgnowanie swoich pasji, brak czasu dla znajomych. Coś trzeba wybrać – pieniądze albo czas wolny. 13% studentów dziennych podejmuje różne prace dorywcze – krótkie i sezonowe, by choć trochę dorobić. Najmniej osób spośród ankietowanych pracuje w weekendy – tylko 3% studentów dziennych. Studenci wolą w weekend odpoczywać niż pracować. Nie wszyscy mieszkają na stałe w Zielonej Górze; niektórzy podczas wolnych weekendów wracają do domu, by spotkać się z rodziną. Maciej Molka, Michał Rzyski, Karol Wasilewski, Kacper Witlicki

Studentki UZ, Martyna Nadstoga i Karina Nicińska, są DJ-kami w Akademickim Radiu INDEX.

INNY WARIANT A co, jeśli natłok zajęć i obowiązków nie pozwala podjąć pracy? Jeżeli nie możesz znaleźć czasu w trakcie roku akademickiego, ciekawym rozwiązaniem jest praca podczas wakacji. W Internecie można znaleźć wiele ofert dotyczących pracy nad morzem czy za granicą. Szczególnie ta druga opcja jest coraz popularniejsza wśród studentów: – W zeszłe wakacje wybrałem się do Niemiec. Praca w fabryce do najłatwiejszych nie należała, ale zarobki były na zupełnie innym poziomie niż w Polsce.

DODATKOWE OPCJE Istnieją również inne opcje zatrudnienia. Można pracować w weekendy, dorabiać dorywczo. Sposobów jest wiele. Najważniejsze, żeby praca nie odbijała się na naszych studiach, w końcu to dla nas wszystkich priorytet. – Trzeba zachować zdrowy rozsądek, czyli chodzić do pracy, ale nie tak, by całkowicie zawalać zajęcia. Spróbować znaleźć taką pracę i takiego pracodawcę, który będzie rozumiał to, że masz obowiązki na uczelni i będzie elastyczny – twierdzi Martyna. Jakaś rada od pracujących studentów? – Trzeba być wytrwałym i tyle – uśmiecha się Magda. I tej właśnie wytrwałości życzymy wszystkim studentom UZ. Michał Rzyski Karol Wasilewski Kacper Witlicki Fot. archiwum Akademickiego Radia Index

Walka o przyszłość nie musi być krwawa, ale zacznij ją już dziś Studia kojarzą się z imprezowaniem, dobrą zabawą i odrobiną nauki. Absolwent szkoły wyższej rusza w świat, chciałby znaleźć pracę, najlepiej zgodną z kierunkiem ukończonych studiów. Ale jak to wygląda w praktyce? Czy wystarczy minimalna aktywność w trakcie edukacji? Jak mówi Lilia Smoła, kierowniczka Biura Karier UZ: – Nie można przespać okresu studiów. Wykłady i ćwiczenia są ważne, ale już podczas nauki musimy zadbać o to, żeby rynek pracy nas nie zaskoczył. Trzeba się z nim zaprzyjaźnić i choć to przyjaźń niełatwa i czasami bolesna, zdecydowanie warto ją pielęgnować. Sytuacja na rynku zmienia się tak dynamicznie, że trudno być zawsze na bieżąco, jednak przynajmniej od czasu do czasu warto sprawdzić, co zmienia się w naszej branży, jakie kwalifikacje zdobyć. Biuro Karier UZ jest pomostem między uczelnią, gdzie dominuje świat nauki i wiedzy, a pracodawcami. Warto się udać na kampus B, aby uzyskać porady zawodowe. Na stronie www.bk.uz.zgora.pl można znaleźć informacje o wolontariacie, warsztatach, dodatkowych praktykach, stażach, a nawet oferty pracy z wynagrodzeniem. – Dwa razy byłam na warsztatach organizowanych przez Biuro Karier, jestem z nich bardzo zadowolona. Pierwsze dotyczyły pewności siebie, a drugie spraw

typowo organizacyjnych, jak napisanie CV czy listu motywacyjnego. Niby sprawy błahe, w których powinien się orientować każdy wykształcony człowiek, jednak okazało się, że nie jest to wcale tak oczywiste – opowiada Daria Wolanin, studentka UZ. Ze statystyk wynika, że prawie 60% absolwentów uznało, że studia umożliwiły im awans zawodowy, natomiast prawie połowa stwierdziła, że były one niezbędne do podjęcia aktualnej pracy („Wizerunek Uniwersytetu Zielonogórskiego, ocena efektów kształcenia oraz własnej aktywności ekonomicznej w przekonaniach absolwentów. Edycja 2014”). Zbliża się okres wakacyjny, dlatego warto się zastanowić nie tylko nad odpoczynkiem i rozwijaniem swoich pasji, ale również nad urozmaicaniem swojego CV, które w czasie poszukiwania pracy jest kartą przetargową każdego absolwenta szkoły wyższej.

Studenci szybko się uczą

Uważam, że każdemu trzeba dać szansę, nauczyć i przygotować do pracy. Studenci są osobami, które szybko się uczą. Skoro naukę przed sesją egzaminacyjną rozpoczynają w większości na kilka dni przed egzaminem, to tak samo szybko nauczą się pracować.

Studenci pracują w małych i większych firmach. W każdej trzeba się starać. Z Łukaszem Szkalińskim, który zatrudnia w swoim sklepie studentów, rozmawia Karol Wasilewski. Dlaczego zatrudnia Pan studentów w "Żabce"? Lokal jest niedaleko uniwersytetu. Studenci mają blisko do pracy, poza tym dobrze mi się z nimi współpracuje. Czy jest Pan zadowolony z ich pracy? W większości przypadków jestem zadowolony, są to ludzie inteligentni, z dużym zapałem. Nie boją się pracy. Nie bał się Pan zatrudniać studentów z małym bądź zerowym doświadczeniem?

Klaudia Woźniak

Czy można studentowi powierzyć odpowiedzialność? Myślę, że w pewnym stopniu powinno się zaufać wszystkim osobom, które przychodzą do pracy. Nie ma znaczenia, czy jest to student, czy ktoś inny. Nikt nie jest w stanie cały czas kontrolować pracownika. Zdarzały się negatywne przypadki? Tak, były przypadki, że zdarzyło mi się być niezadowolonym ze studentów. Nie każdy nadaje się do tej pracy. Trzeba mieć odpowiednie predyspozycje i się zaangażować. Karol Wasilewski


4

UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI

CZERWIEC 2016 Komentarz

Felieton

Student, który pracuje czy pracownik, który studiuje?

Po co pracować?

Prowadzisz spokojne życie. Rodzice zapewniają Ci wszystko, czego potrzebujesz. Kończysz szkołę średnią, idziesz na studia. Sielanka dobiega końca. Przekonujesz się, że niełatwo przetrwać na własnym garnuszku. Co robić? Udawać dalej, że życie jest piękne i beztroskie czy podjąć poważne kroki? Decydujesz się na wyjście numer 2. Zaczynasz przeglądać ogłoszenia. Orientujesz się, że Zielona Góra nie powala z ofertami pracy dla osób studiujących.

Bez pracy nie ma kołaczy – to powiedzenie zna każdy, ale dopiero na studiach zrozumiałem, że nie jest tak jednoznaczne...

Możesz być kelnerem, barmanem albo sprzedawcą. Mimo wszystko nie rezygnujesz. Piszesz pierwsze lub kolejne CV, w którym starasz się dokładnie przedstawić swoje umiejętności. Zanosisz CV do każdego sklepu albo lokalu. Możesz czekać i się nie doczekać. Możesz też dostać zaproszenie na rozmowę w ten sam dzień, w którym złożyłeś podanie. Tak było w moim przypadku. Od pół roku mam pracę, z której jestem zadowolona. Ze swoim pracodawcą ustalam co tydzień dni i godziny pracy, które mi odpowiadają. Da się? Da się! Należy jednak zachować ostrożność przed pracodawcami, którzy będą chcieli wykorzystać nie tylko twój status studenta, by nie płacić kasy „skarbówce”, ale wykorzystać także Ciebie. Najbardziej prawdopodobne jest to, że zostaniesz zatrudniony na umowę zlecenie. W jej ramach nie otrzymujesz wielu przywilejów. Warunki pracy zależą właściwie wyłącznie od umawiających się stron. Na swojej drodze widziałam oferty, w których trzeba było stawać na głowie, a staw-

ka za godzinę wynosiła 5 złotych. Fakt, że jesteś osobą uczącą się, nie daje nikomu przyzwolenia na takie wykorzystywanie. Możesz zdecydować się na pracę w trybie nocnym albo w weekendy. Uważam, że to najlepsza opcja dla osoby studiującej, ponieważ nie pokrywa się z zajęciami na uczelni. Doświadczenie mówi mi, że będziesz tylko trochę zmęczony i niewyspany, ale po pierwszym miesiącu się przyzwyczaisz. Powroty z nocnej zmiany o godzinie 3 są bolesne, zwłaszcza wtedy, kiedy punkt 8 rano musisz stawić się na wykładzie. Praca na studiach to fajna sprawa. Masz swoje pieniądze, które wydajesz na co chcesz i nie musisz się nikomu tłumaczyć. Zdobywasz doświadczenie, zawierasz nowe znajomości. To wszystko może zaprocentować w przyszłości. Dagmara Mendelska

Studenci, którzy łączą pracę z zajęciami, mają różne motywy – niektórzy chcą mieć na sobotnie piwo, inni na nowe kosmetyki, a jeszcze inni lubią dobrze zjeść. Czytając i słuchając wypowiedzi studentów na temat zarabiania pieniędzy, zbierania doświadczenia zawodowego i ułatwiania sobie tym samym startu w dorosłym życiu, można być dumnym jak paw. Porównując samodzielność studenta z Polski i studenta z USA zobaczymy, że są przy Porównując samodzielnaszych żakach jak przedszkolaki. Opłaty ność studenta z Polski za uczelnię? Rodzice. Pieniądze na przeżyi studenta z USA zobaczy- cie, przyjemności, inne wydatki? Pożyczka studencka spłacana po studiach. Po co pracomy, że są przy naszych żakach jak przedszkolaki. wać? U nas studenci od początku mają świadomość, że jak sobie pościelą, tak się wyśpią, więc dostosowują się do warunków najlepiej, jak umieją. Rozwożenie pizzy, stanie za barem, roznoszenie ulotek – żadna praca nie hańbi, a każda do tego „kołacza” prowadzi. Jeden pracuje, bo chce, drugi pracuje, bo zmusza go do tego sytuacja, lecz obaj już do końca życia będą szanować każdą pracę, każdego kto wykonuje pracę, każdy grosik zarobiony w pracy i każdą kroplę potu, która wylała się w pracy. I to jest chyba ten najważniejszy kołacz, którego za zarobione pieniądze nie da się kupić. Maciej Molka

Ambitni i pracowici. Koła naukowe NA UZ JEST OKOŁO 170 KÓŁ NAUKOWYCH. SPORO Z NICH DZIAŁA PRĘŻNIE, A JEDNAK SIĘ O NICH NIE SŁYSZY. NASZ RAPORT PRZEDSTAWIA TE GRUPY, KTÓRE SYSTEMATYCZNIE ORGANIZUJĄ CIEKAWE PRZEDSIĘWZIĘCIA DLA SPOŁECZNOŚCI AKADEMICKIEJ I LUBIĄ TO, CO ROBIĄ. POZNAJCIE ICH, A BYĆ MOŻE NASTĘPNY ROK AKADEMICKI ZACZNIECIE OD ZAPISANIA SIĘ DO KTÓREGOŚ Z NICH? TO SIĘ OPŁACA!

Non-profit z profitami na przyszłość Studia to najpiękniejszy okres w życiu. Być może jest w tym stwierdzeniu ziarno prawdy. Ale co po nich? Ten, kto wypowiedział to zdanie, chyba nigdy nie poznał absolwenta, dla którego główną perspektywą pracy jest kasa w supermarkecie... Zapracować na dyplom zaświadczający ukończenie studiów wyższych to pryszcz przy tym, co nas czeka na realnym rynku pracy. Zatrudnienie w zawodzie to dziś dobro deficytowe, przeznaczone dla wybranych i szczęśliwców. Chyba że masz tzw. plecy, a przyszłe stanowisko czeka na Ciebie, odkąd zaczęły Ci rosnąć pierwsze zęby. Ponoć żadna praca nie hańbi. Również w czasie studiów nierzadko spotykamy się z typem zarobionego studenta, który prosto po zajęciach pędzi do pracy tylko po to, by za zarobione grosze (nie oszukujmy się, student kokosów nie otrzyma) opłacić wynajem i jeszcze jako tako przeżyć. Po studiach natomiast, oprócz tytułu licen-

cjata czy magistra, każdy absolwent otrzymuje zawód. Czy jednak lata studiowania na wybranym kierunku przekładają się na to, jakie stanowisko zajmiemy w przyszłości? Z badań Millward Brown wynika, że 53% Polaków nie pracuje w wyuczonej profesji, a co szósty respondent deklaruje, że jego zawód tylko częściowo pokrywa się ze skończonym kierunkiem studiów. Co ciekawe, wielu badanych odpowiedziało, że gdyby mogło cofnąć czas, zmieniłoby profil wykształcenia. Z punktu widzenia pracodawcy dyplom nie czyni CV bogatym. To kolejna linijka tekstu w zakładce ,,Wykształcenie”, która nie zawsze jest adekwatna do faktycznych kompetencji ubiegającego się o pracę kandydata. Uczelnie starają się wyjść naprzeciw wysokim wymaganiom rynku pracy i w tym celu organizują staże, praktyki czy zagraniczne wyjazdy i wymiany. Na umiejętności zawodowe składa się przecież całe spektrum rozmaitych działalności, inicjatyw i aktywności poza-

uczelnianych. Koła naukowe, organizacje pozarządowe, wolontariat, lokalne przedsięwzięcia - to nieoceniona skarbnica wiedzy i doświadczeń. Światowa organizacja „Ashoka. Innowatorzy na rzecz Dobra Publicznego” dowiodła, że 25% pracodawców rekrutuje przyszłych pracowników właśnie poprzez wolontariat. Postrzegają oni takich kandydatów jako osoby aktywne, ambitne, bezinteresowne i oddane. Stuprocentowa obecność na wykładach, rzetelne przygotowywanie się do ćwiczeń czy starannie wykonane notatki to nie wszystko. Jeśli uważasz, że zaangażowanie w nieodpłatne przedsięwzięcia i pracę na zasadach non-profit uczynią z Ciebie no-life’a, to jesteś w błędzie. Parafrazując znane porzekadło: jeden stopień naukowy dobrym pracownikiem nie czyni. Bez względu na to, jakie tytuły znajdują się przed Twoim nazwiskiem, nic nie zrobi z Ciebie bardziej kompetentnego i pożądanego kandydata niż to, w co angażujesz się poza uczelnią, w czym rozwijasz swoje pasje i zainteresowania, i odnajdujesz pierwiastek własnego ,,ja”. Michalina Korzeniowska

Kuźnia Twórców. Atmosfera nauki i akademika – Podoba mi się tam. Lepsi tłumaczą, co i jak zrobić i ciągle słychać śmiech – mówi Adam Indelak, założyciel koła naukowego Kuźnia Twórców, które powstało na kierunku literatura popularna i kreacje światów gier. Członkom Kuźni Twórców zależało na stworzeniu miejsca, w którym studenci mogliby spędzać czas pomiędzy zajęciami, organizować spotkania kół naukowych, realizować własne projekty. Postanowili więc wyremontować nieużywaną salę 202 w budynku głównym w kampusie B. Wszystkie prace wykonali sami. Pozyskali również większość środków finansowych. Projekt spotkał się z aprobatą władz Instytutu Filologii Polskiej i Wydziału Humanistycznego. – Podoba mi się w Kuźni 202, sami ją stworzyliśmy; czuję sie tam jak w akademiku – podkreśla wyjątkową atmosferę miejsca Adam Indelak. Członkowie Kuźni współpracują z innymi kołami, m.in. z Kuźnią Demiurga – kołem gier planszowych i RPG. Oba koła działają w ramach tego samego kierunku. Kamil Sajdak

Koalicja na rzecz nauki i dobrej zabawy Koło Naukowe „reAnimacja” powstało w listopadzie 2005 roku. Na swoim koncie ma mnóstwo zrealizowanych warsztatów, konferencji, a przede wszystkim tegoroczny Laur Naukowca w kategorii Aktywność artystyczna za organizację „OFFelii”.

Kolory, pomysły, pasja - studenci z reAnimacji.

STREFA OFFelia jest projektem kulturalno-naukowym, który co rok odbywa się dzięki studentom animacji kultury UZ. Jego celem jest prezentacja studenckich działań teatralnych, parateatralnych, tanecznych, taneczno-teatralnych, muzycznych, fotograficznych i malarskich. Projekt stanowi unikalną okazję do zaprezentowania szeroko rozumianej twórczości studenckiej mieszkańcom Zielonej Góry. – To spore wyzwanie koncepcyjne i organizacyjne, wiążące się z przełamywaniem własnej tremy – mówi Justyna Mosiewicz, członkini koła.

Koło miało przerwę w działalności. Reaktywowano je 2 lata temu, gdy obecni członkowie byli na pierwszym roku. Z pomocą przyszło Bractwo Żółtego Szalika. – Jego członkowie wytłumaczyli nam wszystko, co jest związane z organizacjami studenckimi, pomogli załatwić formalności, a także dali możliwość działania w inicjatywach organizowanych przez nich – mówi Justyna. Koła wspierają się nawzajem i tworzą wspólne projekty. Ale to nie wszystko! „reAnimacja” nawiązała również porozumienie z Kołem Naukowym

„Zwoje kultury”. To bardzo motywujące, że różne grupy mogą żyć w symbiozie. Takiej reanimacji potrzebowałoby niejedno koło naukowe! Justyna podkreśla, że ich mottem jest „współpraca ponad sztywnymi ramami”. Z pewnością takie podejście pozwala im jako studentom rozwijać się w różnych dziedzinach, nie tylko w tych, które studiują. Anna Cierpisz Fot. Paweł Urbaniak


UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI

CZERWIEC 2016

„KonstytUZja”, czyli studenci UZ na straży polskiej konstytucji Koło Naukowe „KonstytUZja” należy do młodszych kół działających na naszej uczelni. Mimo to ma na swoim koncie pierwsze ważne osiągnięcia. Obok paneli dyskusyjnych, konferencji czy seminariów w ostatnim czasie członkowie Koła zdecydowali się również przeprowadzić konkurs. W planach mają kolejne wydarzenia. Członkowie Koła Naukowego „KonstytUZja” wzięli na swoje barki poważny i odpowiedzialny temat – Prawo Konstytucyjne. W ostatnich miesiącach wokół Konstytucji RP zrobiło się bardzo gorąco, samo Koło funkcjonuje dłużej. Jego początki sięgają listopada 2014 roku. Zostało utworzone z inicjatywy dr Niny Leśniak-Niedbalec przy wydziale Prawa i Administracji. Celem Koła jest nie tylko pogłębianie wiedzy z dziedziny prawa konstytucyjnego. Jego studenci mają również wiele okazji do publicznych wystąpień. – Organizujemy odczyty referatów członków Koła oraz pracowników naukowych naszego Wydziału, w których są poruszane tematy związane z aktualnymi problemami prawnymi oraz tematy wykraczające poza program studiów – mówi przewodniczący Koła, Kamil Ortyński, student prawa. Choć „KonstytUZja” jest młodym

Kołem, to na swoim koncie ma kilka ważnych osiągnięć. W kwietniu zeszłego roku zorganizowało wyjazd do Berlina, gdzie poza zwiedzaniem stolicy Niemiec studenci mogli się spotkać z drem Christophem Hellriegelem, ekspertem frakcji CSU ds. UE, spraw zagranicznych i Praw Człowieka. W maju dwaj członkowie Koła, Patryk Petrus i Kamil Ortyński, wzięli udział w IX Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Rola i znaczenie instytucji demokracji bezpośredniej we współczesnym państwie demokratycznym. Ostatnio „KonstytUZja” zorganizowała konkurs wiedzy „Polskie prawo konstytucyjne” dla studentów I roku Wydziału Prawa i Administracji UZ. Konkurs składał się z testu, a także popularnej w telewizji formuły „1 z 10”. Zwyciężczynią została Joanna Morawska, studentka prawa. Wraz z dwojgiem laureatów zajmujących drugie i trzecie

miejsce została nagrodzona oceną bardzo dobrą (końcową) z przedmiotu prawo konstytucyjne. Jak mówią o sobie sami członkowie: są otwarci na wszelkie propozycje i chętnie przyjmą do swojego grona nowych studentów którzy chcieliby zgłębiać wiedzę na temat konstytucji. – Na tę chwilę koło liczy 16 członków. Do koła może zapisać się każdy kto będzie aktywnie uczestniczyć w jego życiu – mówi przewodniczący. Wspomina również, że w przyszłym roku akademickim planowane jest zorganizowanie ogólnopolskiej konferencji naukowej w Zielonej Górze. O szczegółach tego wydarzenia, a także o działalności Koła można przeczytać na stronie „KonstytUZji”, która działa na portalu społecznościowym Facebook. Norbert Szumski

5

Prężnie i do przodu Naukowe Koło Biologów działa na Uniwersytecie Zielonogórskim od 2002 roku. Jego członkowie pod opieką dr Krystyny Walińskiej mogą pochwalić się licznymi osiągnięciami. Najważniejszym i najcenniejszym osiągnięciem, obok szeregu innych nagród i wyróżnień, są nagrody I i II stopnia przyznane na III i IV International Scientific Conference for Students and Aspirants „Youth and Progress of Biolog” we Lwowie oraz nagroda za prezentację przedstawioną na XIII Międzynarodowej Konferencji Studenckich Kół Naukowych we Wrocławiu. Członkowie koła chętnie organizują sympozja, udzielają się na imprezach promujących UZ, biorą udział w warsztatach i obozach naukowych. Tworzą galerię fotografii przyrodniczej „Pod płomykówką” oraz przygotowują wystawy fotograficzne. Prężne zmagania koła możemy śledzić na bieżąco, ponieważ jego członkowie prowadzą stronę internetową i posiadają swój profil na Facebooku, gdzie umieszczają informacje dotyczące koła. Możemy tam obserwować aktulaności, oglądać zdjęcia m.in. ze spotkań członków koła, różnego rodzaju konkursów oraz warsztatów. Klaudia Kostańska

Studia, studia i po studiach Gdy jesteśmy na studiach, mamy różne plany na przyszłość. Zazwyczaj są one związane z naszym kierunkiem. Zastanawialiście się kiedyś, ilu osobom z Uniwersytetu Zielonogórskiego marzenia naprawdę się spełniły? Postanowiłam to sprawdzić. Karol Czernuszka i Patryk Goworek studiują informatykę. Patryk chciałby zdobyć większe doświadczenie w branży i zająć pozycję, z której będzie można nawiązać współpracę z wartościowymi partnerami. Karol postanowił skończyć studia i zacząć pracę w zawodzie. Dodał, że nie ma jakichś większych planów. Nie tylko Karol postanowił trzymać się swojego zawodu, Robert Mikołajczyk też miał takie plany. Gdy skończył informatykę na Uniwersytecie Zielonogórskim zamierzał zdobyć zatrudnienie jako informatyk programista. Po pięciu miesiącach został informatykiem/ serwisantem/ grafikiem. Pracę ślusarza znalazł półtora roku później. Aktualnie ma dwa zawody, jest ślusarzem i programistą. – Po ponad dwóch latach pracy jako ślusarz bardzo ciężko jest wrócić do zawodu programisty – mówi Robert i dodaje, że swoją przyszłość wyobrażał sobie jednak trochę inaczej. Znajomy Roberta, Artur Bonik, to absolwent dwóch kierunków - informatyki i inżynierii biomedycznej. Chciał być programistą, ale zamierzał uniknąć wielkich korporacji. – Tam zapominają o jednostkach – wspomniał. Już w czasie studiów odbywał praktyki w firmie, w której jakiś czas później rozpoczął pracę. – Jeśli chodzi o zawodowe plany na przyszłość, to staram się być na bieżąco. Tak jak w każdym zawodzie, tak i w tym ciągle pojawia się coś nowego – mówi Artur i dodaje, że lubi swoją pracę. Na pytanie, jak to właściwie jest z zatrudnieniem po informatyce odpowia-

Anna Gut ze swoimi uczniami.

da, że pracy jest dużo, ale te lepiej płatne posady są w dużych miastach lub poza granicami kraju. Marta i Monika Pakos studiują pedagogikę ze specjalnością resocjalizacja. – Obie mamy podobne plany, jak to bliźniaczki. Całe życie robimy prawie to samo i mamy te same zainteresowania. W przyszłości myślimy o zrobieniu jakiegoś artystycznego kierunku i kursu tatuaży – mówią siostry. Z drugiej strony zastanawiały się także nad pracą w zawodzie. Chciałyby pomagać zwierzętom, ale nie myślą tylko o nich. – Chcemy pomagać także ludziom – wyznają. – Resocjalizować ich, żeby

SIMPLY STORIES

wychodzili na prostą, stawali się silni i nie poddawali się. Monika i Marta mają zainteresowania w różnych dziedzinach, ale myślą nad połączeniem swoich pasji i rozwijaniu się w obu kierunkach. A jak wygląda to ze strony absolwentki pedagogiki? Anna Gut studiowała pedagogikę ze specjalnością edukacja wczesnoszkolna i przedszkolna. Wybrała te studia, bo lubi pracę z dziećmi. – Już jako mała dziewczynka bawiłam się w szkołę i byłam panią nauczycielką – wspomina. Poszła do pracy ponad dwa lata po obronie magisterki. – Od razu po studiach nie szukałam pracy, bo urodziłam dziecko i zajęłam się domowymi obowiązkami. Ale gdy już postanowiłam tę pracę znaleźć, to dość szybko dostałam propozycję – mówi. – Z tego, co zauważyłam wśród koleżanek z roku, nie było dużych problemów z zatrudnieniem. Większość jakoś sobie poradziła – dodaje Anna. Teraz ma uprawnienia do nauczania w przedszkolu i klasach 1-3. Początkowo bardziej widziała się w przedszkolu, ale dostała pracę w szkole. Co prawda na razie jako asystent nauczyciela, ale ma nadzieję na jakiś mały awans. Inna absolwentka, Patrycja Miąsko, również sobie poradziła z zatrudnieniem po studiach. Ona jednak nie wybrała pedagogiki, ale politologię. Jej specjalizacją był marketing polityczny. – Poszłam na politologię, ponieważ nie było wtedy na UZ-cie dziennikarstwa.

Mimo to marzyło mi się wykorzystać moje dziennikarskie zapędy. Chciałam zrobić jakąś dziennikarską specjalność i zostać drugą Moniką Olejnik – wspomina Partycja. Zaraz po ukończeniu licencjatu poszła na magisterkę zaocznie i zaczęła szukać pracy. Znalazła ją zaskakująco szybko, ale posada agentki ubezpieczeniowej to nie był szczyt jej marzeń. – Moje plany na przyszłość nie zostały zrealizowane nawet w minimalnym stopniu, ale czas pokazał, że nie były też całkiem realne w moim przypadku. Znalazłam zatrudnienie w banku i tak jest do dziś. Lubię swoją pracę, jestem z niej bardzo zadowolona. Teraz mogę nawet stwierdzić, że gdybym drugi raz wybierała kierunek studiów i przedmioty na maturze, to moje wybory byłyby inne – mówi Partycja. – Pierwsza praca, choć nie była udana, pozwoliła mi zdobyć doświadczenie i przejść przez rekrutację w następnej. Dziś jestem szczęśliwą i spełnioną osobą – dodaje. Jednym marzenia się spełniają, innym nie, ale zazwyczaj po studiach absolwenci jakoś realizują swoje plany. – Pracę nie jest trudno znaleźć, jeśli tylko się chce. Może nie będzie to od razu praca marzeń, ale od czegoś trzeba zacząć i iść dalej do przodu – powiedziała mi Patrycja Miąsko i myślę, że jest to idealna rada dla tych osób, które zbyt szybko się poddają w swoich dążeniach do celu. Weronika Trawińska Zdjęcie z prywatnego archiwum Anny Gut

Rysuje: Weronika Dobrowolska (www.facebook.com/nigdzieland)


6

UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI

CZERWIEC 2016

Kierunek: Coaching i doradztwo filozoficzne

mach kierunku organizowane są spotkania rozwojowe, które prowadzą doświadczeni coache z całego kraju. Na spotkaniach można dostrzec nie tylko studentów, ale też nauczycieli akademickich, a także ludzi, Coaching i doradztwo filozoficzne jest czymś więcej niż tylko przyszłościowym którzy w żaden sposób nie są kierunkiem kształcenia - jest receptą na szczęśliwe życie. związani z uniwersytetem i chcą dowiedzieć się czegoś W tym roku Instytut Filozofii Uniwersytetu praktycznej oraz w umiejętności pozwalająo sobie samych. Studenci coZielonogórskiego otworzył nowy kierunek - cych na zastosowanie wiedzy w sytuacjach achingu prowadzą wspólnie stronę na Facecoaching i doradztwo filozoficzne. Zielonogór- problemowych". Co to oznacza? Minimum booku, gdzie można śledzić na przykład „poska uczelnia ma się czym chwalić, gdyż umoż- niezbędnej teorii i maksimum praktyki. zytywne poniedziałki", które mają charakter liwiła studiowanie tego kierunku jako druga Mimo, że coaching i doradztwo fi- motywujący. w kraju. Jak mówi sylwetka absolwenta, stu- lozoficzne jest młodym kierunkiem na UZ, to Dlaczego akurat coaching? Na to dent zdobywa „wiedzę ogólnohumanistyczną, trzeba przyznać, że jego narodziny odbiły się pytanie student odpowiedział: - Dla nas (Polapsychologiczną i filozoficzną, ze szczególnym szerokim echem. Pisały o nim gazety, mówiły ków) coaching to nowość, a wszystko co nowe, uwzględnieniem zagadnień z zakresu filozofii rozgłośnie radiowe i stacje telewizyjne. W ra-

jest ciekawe. A tak serio, to książki związane z rozwojem osobistym były największym prowodyrem pójścia na ten, a nie inny kierunek. I tak jak autorzy książek, które przeczytałem, byli moimi „trenerami", tak teraz ten kierunek traktuję przede wszystkim jako rozwój osobisty. Pytanie brzmi - czym tak na prawdę jest coaching? Coaching i doradztwo filozoficzne na UZ jest swego rodzaju receptą na szczęśliwe życie. Student poznaje sposoby radzenia sobie z problemami i uczy się, jak zmotywować siebie i innych do działania, ale przede wszystkim przełamuje własne bariery.

Rzeczy niemożliwe załatwiają od ręki, na cuda potrzebują trochę czasu

tami, którzy pasję znaleźli poza murami UZ? Dla wielu organizacja to podstawa. Karolina z napiętym grafikiem radzi sobie doskonale, bo nie lubi nic nie robić. Jaki ma na to sposób? Dla niej sprawa jest prosta. – Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, na cuda potrzebuję trochę czasu – mówi. Adrian uważa, że liczą się priorytety. - Ze swojego życia usunąłem pochłaniacze czasu, jak telewizja, śmieszne strony internetowe, dzięki czemu efektywniej wykorzystuję swój dzień – opowiada.

Rób albo nie rób. Nie ma próbowania

Mistrz Yoda, Gwiezdne wojny - Imperium kontratakuje

Studenci nowego kierunku na Uniwersytecie Zielonogórskim są wszędzie. Uczestniczą w dodatkowych spotkaniach, warsztatach, wykładach. Od pierwszego semestru angażują się w wyjazdy pozauczelniane, gdzie mogą nabrać doświadczenia w swojej dziedzinie. Dla kogo jest taki kierunek? Dla Patrycji – studentki coachingu i doradztwa filozoficznego – to oczywiste: Na pewno jest to kierunek dla osób otwartych, mających potrzebę pomagania innym w dążeniu do celu, przejściu z kimś tej drogi. Często, kiedy zadaje się pytanie świeżo upieczonemu studentowi, dlaczego jest na wybranym przez siebie kierunku – odpowiada niezbyt jednoznacznie. Jedni są jedynie po to, aby zdobyć wykształcenie wyższe. Inni liczą na to, że po studiach znajdą pracę związaną ze swoją uniwersytecką przygodą. Nieliczni natomiast są w stanie powiedzieć, że to, co wybrali, jest ich pasją. Tacy właśnie są pierwszoroczni żacy coachingu i doradztwa filozoficznego. CO BYŁO PRZED… Młodość rządzi się swoimi prawami, często jest głupia i nierozsądna, więc jak młody człowiek ma wybrać swoją drogę? Studenci coachingu niemal od samego początku wiedzieli, czym chcą zajmować się w przyszłości.

Wielu z nich obstawiało psychologię, filozofię czy doradztwo, inni rozwój osobisty różnymi ścieżkami. Studiowali na innych uczelniach, jak Adrian: „Wcześniej studiowałem zarządzanie, gdy uświadomiłem sobie, że robię to tylko dla papierka, postanowiłem zrezygnować”. Inni pracowali, grali w kółkach teatralnych, a nawet tańczyli rock’n’rolla akrobatycznego! Naszej uczelni udało się zebrać różne osobowości w różnorodną całość. Karolina, na pytanie, dlaczego właśnie coaching - odpowiada: „Słuchanie i doradzanie ludziom – to jest to, co lubię. Coaching pozwala mi motywować ich do działania”. Chęć poznawania świata i rozwoju osobistego z tych studentów aż kipi! STUDIA TO NIE WSZYSTKO Nikt ze studentów pierwszego roku coachingu w żaden sposób nie ogranicza się poza uczelnią. Wielu z nich znajduje czas na swoje pasje i spełnianie marzeń. Karolina pisze scenariusze, do ich tworzenia inspiruje ją rzeczywistość. Jest też zapaloną biegaczką i lubi nurkować. Inna Karolina mówi: „Gdy sytuacja na to pozwala, staram się zwiedzić jak najwięcej świata. Póki co za ocean nie wyleciałam, ale liczę, że do lipca się to zmieni” . Daria fotografuje, pisze blog, fascynuje się zdrowym stylem życia, do tego znajduje czas na studiowanie

Co młodzi coache myślą o swoim kierunku?

dziennikarstwa. Marcin ma pasję, która towarzyszy mu od dziecka - motoryzacja. Niedawno założył kanał na YouTubie w swoim video-blogu uczy naprawy części, ich modyfikacji i przedstawia relacje ze zlotów motoryzacyjnych. Ci ludzie zarażają pasją. CZY DOBA TO ZA MAŁO? Coaching, jak każdy inny kierunek studiów, wymaga poświęcenia. Ale jak wiadomo, żacy samą uczelnią nie żyją. Na pasję też muszą mieć czas, a doby wydłużyć się nie da. Ułatwione zadanie mają ci, którzy łączą pasję ze swoim kierunkiem. Uczelnia daje im możliwość stuprocentowego spełnienia. Ale co ze studen-

Wojciech Maj

A PO STUDIACH… Po roku spędzonym na naszej uczelni studenci mają już przemyślenia o nowym kierunku. Czy wniósł on coś nowego do ich życia? Uważają, że to jest potrzebny kierunek? Adrian już dostrzega u siebie nowe zachowania. – Coaching zmienił moje myślenie, zacząłem zauważać co się dzieje wokół mnie – mówi. Asia uważa, że kierunek jest jak najbardziej trafionym pomysłem. – Coaching może stać się nie tyle pomocą w realizacji celów, marzeń (dla klienta), ale może być inspiracją dla wielu ludzi do zmian we własnym życiu – twierdzi. Patrycja jest tego samego zdania. – Jest to kierunek interesujący, pozwala rozwijać swoje umiejętności, uczy pracy z drugim człowiekiem. Możemy sami pracować nad sobą, jednocześnie dowiadując się, jak należy tę pracę wykonać z klientem, aby osiągnął swoje cele. Wojciech Maj Joanna Borowik Martyna Pietrzyk Daria Wolanin Fot. Jakub Bober

Majowo, festynowo

Publikuj w "ANTEI" Jeszcze w tym roku akademickim ukaże się pierwszy numer Studenckich Zeszytów Naukowych i Artystycznych "ANTEA". Prace nad drugim numerem już się zaczęły! Wszystkich studentów i doktorantów Wydziału Artystycznego, Wydziału Humanistycznego oraz Wydziału Pedagogiki, Psychologii i Socjologii zachęcamy do publikowania prac naukowych w roczniku "ANTEA". Periodyk jest forum publikacji rezultatów studenckiej aktywności naukowej i artystycznej realizowanej na wymienionych wydziałach. Propozycje artykułów i prac plastycznych zgłaszane są wspólnie przez autorów i pracowników naukowych UZ (promotorów prac dyplomowych, kierowników projektów badawczych, opiekunów kół naukowych). Przyjmowane są artykuły i dzieła plastyczne oparte na pracach bieżących oraz powstałych po roku 2010. W sprawie publikacji należy kontaktować się z dr. Rafałem Ciesielskim, redaktorem naczelnym "ANTEI" (rciesielski@lbk.pl) lub Kają Rostkowską, sekretarzem (k.rostkowska@uzetka.pl).

Niektórzy mówią, że festyny są obciachowe. Że lepiej je omijać szerokim łukiem. Jednak VIII Rodzinny Festyn zorganizowany przez Zespół Edukacyjny nr 3 na osiedlu Pomorskim zaprzeczył temu wszystkiemu. Scena – tu wszystko się zaczęło. Muzyka, szkolny kabaret, tańce, konkursy z nagrodami. Na szczęście, dopisała też pogoda. Wielu rodziców podkreślało swoje zadowolenie. – Jesteśmy na festynie z sentymentu, bo nasz syn chodził tu do przedszkola – mówią Izabella i Radosław Szwarcowie. – I będziemy wracać co roku! Za organizację – ocena celująca! Wtóruje im Bogusława Hryńczuk. – Wspaniała atmosfera, duża frekwencja, oryginalne zabawy. Jest ekstra. Rzeczywiście, propozycji zabaw nie brakowało: konkurencje sportowe, dmuchany zamek, prezentacja wozu strażackiego, pokaz treningu policyjnego psa, malowanie twarzy, kącik manicure - to tylko niektóre z nich. A do tego wszystkiego grill, grochówka i hit kulinarny, czyli kawiarenka z ciastem i kawą prowadzona przez rodziców uczniów naszej szkoły. Po minach uczestników festynu wnioskujemy, że było to udane przedsięwzięcie. Już czekamy na następny maj i następny festyn. Marika Huderek, Anna Janczak, „Biuletyn Informacyjny” ZE-3 Fot. Ewa Przykuta


CZERWIEC 2016

Festiwal Nauki 2016 jest imprezą popularno-naukową, organizowaną przez Uniwersytet Zielonogórski już po raz trzynasty. W tym roku obchodzimy jubileusz 15-lecia powstania naszej uczelni, dlatego tegoroczny temat festiwalu brzmi: ,,15 kwadransów z nauką”. Zapraszamy Państwa na uniwersytecki stadion przy ul. Wyspiańskiego w niedzielę 12 czerwca br. Chcemy zainteresować mieszkańców Zie-

FESTIWAL NAUKI 2016

mi Lubuskiej osiągnięciami nauki oraz przekonać (szczególnie niedowiarków), że to właśnie nauka inspiruje i pomaga tworzyć innnowacyjne rozwiązania. Dzięki nim tworzymy nowe technologie, produkty, usługi. Kreujemy naszą rzeczywistość. W niedzielę 12 czerwca 2016 r., podczas 5-godzinnnego pikniku naukowego, przedstawiciele Wydziałów Uniwersytetu Zielonogórskiego będą prezentować mieszkańcom miasta i re-

Program

gionu swoje projekty. Na stadion uniwersytecki mogą Państwo dojechać specjalnie oznaczonym autobusem, który zatrzymywać się będzie na przystankach linii nr 8 od ul. Zawadzkiego do ul. Staszica, później skręci w ul. Wyspiańskiego i zatrzyma się przy stadionie. Pierwszy kurs z ul. Zawadzkiego ruszy o godz. 11.30, ostatni o godz.15.30. Przejazdy oznaczonym autobusem są bezpłatne. Kursy powrotne z ul. Wyspiańskiego odbywać się będą co godzinę od 11.59 do

9.3014.00

niedziela 12 czerwca 2016 r. – Stadion UZ - ul. Wyspiańskiego 58 Darmowy dojazd na stadion specjalnym, festiwalowym autobusem MZK trasą linii nr 8 od ul. Zawadzkiego (pętla) do ul. Wyspiańskiego (pętla). Godziny odjazdu z ul. Zawadzkiego: – 11.30, 12.30, 13.30, 14.30 i 15.30 (ostatni kurs); Godziny odjazdu z ul. Wyspiańskiego: – 11.59, 12.59,13.59, 14.59 15.59 (ostatni kurs).

13:00 12.0017.00

7

15.59. Oferta poniedziałkowa (dnia 13 czerwca 2016 r.) kierowana jest do szkół . Ponieważ cieszy się ona ogromnym zainteresowaniem, już prowadzimy zapisy na wykłady i pokazy na poszczególnych Wydziałach. Wszystkich chętnych zapraszamy na stronę z programem festiwalu www.fn.uz.zgora.pl . Zachęcamy Państwa do aktywnego uczestnictwa w naszym święcie.

Bieg dla transplantacji Zapisy na bieg: http://super-sport.com.pl/zapisy-formularze/783-bieg-dla-transplantacji.html Program Biegu dla transplantacji: Otwarcie Biura Zawodów/Odbiór pakietów startowych godz. 9.30-11.00 – dla osób zapisanych elektronicznie godz. 11.00-11.30 – dla osób zapisujących się w dniu biegu w wypadku wolnych miejsc Start Biegu godz. 12.00, Limit czasu: 60 min Dodatkowo zapraszamy na biegi dla dzieci, które odbędą się na stadionie Uniwersytetu Zielonogórskiego. Start o godz 13:00.

Wydział Lekarski i Nauk o Zdrowiu; Studium Wychowania Fizycznego i Sportu; Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Nerka”

W godz. 12.00-17.00 Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Zielonej Górze umożliwia oddanie krwi w krwiobusie.

Pokazy – STADION UNIWERSYTECKI przy ul. Wyspiańskiego „Maluje się” – warsztat plenerowy

Wydział Artystyczny

Energia odnawialna wody – wiatru – Słońca

Wydział Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska

Czas na inżynieryjny eksperyment!

Jak przy pomocy ekonomii i zarządzania chronić środowisko? Wydział Ekonomii i Zarządzania Piętnasty sposób widzenia świata Efektywność energetyczna na co dzień Czas na fizykę

Wydział Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki

DODATKOWE ATRAKCJE NA STADIONIE

Wydział Fizyki i Astronomii

Trzy kwadranse z historią, człowiek a czas w historii (uczę się- pamiętam-znam). Moja wiedza o Uniwersytecie Zielonogórskim.

Wydział Humanistyczny

Poradnia filozoficzna

Wydział Humanistyczny

15 Minuten unter einem D-A-CH. Deutschland. Österreich, Schweiz. 15 minut pod jednym dachem. Niemcy, Austria, Szwajcaria..

Wydział Humanistyczny

MATeMAtyka „na czasie”. Kody i szyfry.

Wydział Matematyki, Informatyki i Ekonometrii

Zbadaj się w kwadrans

Wydział Lekarski i Nauk o Zdrowiu

Stanowisko do wizualizacji działania hydraulicznego układu hamulcowego pojazdu samochodowego

Wydział Mechaniczny

Mikroświat w 15. odsłonach

Wydział Nauk Biologicznych

Kwadrans na zabawę

Wydział Pedagogiki, Psychologii i Socjologii

Kwadrans z prawem

Wydział Prawa i Administracji

Poświęć nam 3 kwadranse, a my otworzymy przed Tobą świat…

Biblioteka UZ

12.00-17.00

Maschenzauber. Von wegen nur Oma! (Oczek czar. Nie tylko dla babć!)

Wydział Humanistyczny

Z bliska i daleka

Centrum Nauki Keplera

Strefa AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego

AZS UZ

12.00 – boccia 13.00 – rugby 14.00 – piłka ręczna 15.00 – piłka nożna 16.00 – unihokej

Otwarty Turniej Szachowy o Puchar Rektora UZ Zrozum swoje emocje – gry i zabawy dla dzieci.

Fundacja Ja, My, Oni

Animacje na świeżym powietrzu

Koło Naukowe ReAnimacja

Sport studentów niepełnosprawnych.

Rada Studentów Niepełnosprawnych

Stoisko promocyjne PGNiG SA – mecenasa nauki i edukacji

PGNiG SA

Stoisko promocyjne UZ

Biuro Promocji UZ

DODATKOWE ATRAKCJE NA SCENIE • Godzina jazzu – koncert w wykonaniu studentów Instytutu Muzyki Uniwersytetu Zielonogórskiego (opieka artystyczna: prof. Jerzy Szymaniuk i Bartosz Pernal),

12.00-17.00

12.00-17.00

Dodatkowo, przy sprzyjających warunkach meteorologicznych będzie prowadzona obserwacja aktywności najbliższej nam gwiazdy – Słońca.

• Seasons of love – koncert w wykonaniu studentów Instytutu Muzyki Uniwersytetu Zielonogórskiego (opieka artystyczna: dr hab. Bogumiła Tarasiewicz, prof. UZ, dr hab. Bartłomiej Stankowiak, prof. UZ), • Pokazy sekcji sportowych KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego: – Ju-jitsu (trenerzy: Mirosław Nowik i Florentyna Sroczyńska), – Capoeira (trener: Marek Janiak), • Prezentacje projektów festiwalowych, • Wręczenie nagród zwycięzcom „Biegu dla transplantacji”, • Finały konkursów festiwalowych.


8

FESTIWAL NAUKI 2016

Poniedziałek 13 czerwca 2016 r. – Wydziały UZ

Wydział Fizyki i Astronomii Zgłoszenia: dr Joanna Kalaga • tel. 68 328 29 12 • email: J.Kalaga@if.uz.zgora.pl

Wydział Artystyczny

Czas

Tytuł

Zgłoszenia: dr hab. Jarosław Łukasik • tel. 518 437 259 • e-mail: lukasik@po.home.pl Czas

Tytuł

11:0011:45 12:0012:45 13:0013:45

Bloki miniwykładów:

Prowadzący

- Od średniowiecznego komiksu do 4D awangardy. - Kwadrans z obrazem

Miejsce

dr hab. Jarosław Piskorski, Podczas wykładu dr hab. Jarosław Piskorski omówi najnowocześ- prof. UZ niejsze metody diagnostyczne należące do obszaru diagnostycznej medycyny nuklearnej. Opisze podstawowe radiofarmaceutyki, ich wykorzystanie oraz sposób budowania obrazu nowotworów przy pomocy technik łączonych.

Instytut Sztuk Wizualnych, bud. A-24, ul. Wiśniowa 10

11.00-11.45 Nawigacja satelitarna i jej zastosowania Dr hab. Piotr Lubiński przedstawi zasady działania nawigacji satelitarnej i aktualnie używane systemy. Zaprezentuje przegląd zastosowań nawigacji satelitarnej w różnych dziedzinach, a także omówi przyszłość nawigacji satelitarnej, w szczególności europejski system Galileo.

Zgłoszenia Instytut Budownictwa: mgr inż. Paulina Lechocka • e-mail: paulina.lechocka@gmail.com Zgłoszenia Instytut Inżynierii Środowiska: dr inż. Marzena Jasiewicz; dr inż. Oryna Słobodzian-Ksenicz • tel. 68 32 82 312 • e-mail: m.jasiewicz@iis.uz.zgora.pl; o.slobodzian-ksenicz@iis.uz.zgora.pl UWAGA!!! Program podzielony jest na części przygotowane przez Instytut Budownictwa i Instytut Inżynierii Środowiska. Prosimy kierować zgłoszenia do wyznaczonych osób konkretnych instytutów (dane kontaktowe powyżej)

Tytuł

Prowadzący

Miejsce

ok. 1 godz. na grupę

mgr inż. Paulina Lechocka; dr inż. Tomasz Socha; dr inż. Krystyna Urbańska pracownicy Laboratorium IB; Studenci Koła Młodych przy PZiTB; mgr inż. Anna Kucharczyk

ul. prof. Z. Szafrana 1, bud. A-8, Laboratorium IB, Laboratorium Chemii Budowlanej IB

dr inż. E.Ogiołda; dr inż. A.Sieciechowicz

ul. prof. Z. Szafrana 15, bud. A-12, laboratorium

mgr inż. Paulina Lechocka; dr inż. Tomasz Socha; dr inż. Krystyna Urbańska pracownicy Laboratorium IB; Studenci Koła Młodych przy PZITB mgr inż. Anna Kucharczyk; dr inż. Waldemar Szajna

ul. prof. Z. Szafrana 1, bud. A-8, sala, laboratoryjna 015

dr inż. E. Ogiołda; 1. Jaka jest rola detergentów np. płyn do mycia naczyń – dr inż. A. Sieciechowicz pokaz „wiatrak na wodzie”. 2. Chemiczne ogrody

ul. prof. Z. Szafrana 15, bud. A-12, sala laboratoryjna

Pokazy maszyn wytrzymałościowych: Badanie wytrzymałości pręta stalowego na rozciąganie, badanie wytrzymałości połączenia śrubowego / spawanego, badanie wytrzymałości próbki betonowej na zginanie i ściskanie. Pokaz badań nieniszczących stali i betonu – detektor zbrojenia, badanie próbek betonowych metodą pull-out i pull-off Jak „wyglądają” naprężenia? – zabawa przy użyciu optometru Pokazy doświadczalne w Laboratorium Chemii Budowlanej IB Komu głowa paruje? – pokazy przy użyciu kamery termowizyjnej

10:00-11:00 Pokazy w Instytucie Inżynierii Środowiska: ok. 1 godz. na grupę

Pokazy z dziedziny meteorologii, fizyki i termodynamiki: działo powietrzne, sprężanie powietrza, fala powietrzna, fala uderzeniowa, dymne/ogniste tornado, oddziaływanie mas powietrza o różnych temperaturach, dlaczego wiry powietrzne wirują?

Po co komu budownictwo? 1. Kto jakiego koloru kask nosi na budowie? Po co nam kask na budowie? 2. Zawody w budowaniu wieży na czas. 3. Jak wytyczyć linię prostą, kąt prosty, okrąg – budowa dróg. 4. Badanie, który materiał jest lepszy: żwir czy piasek, tektura czy papier, gwóźdź czy śruba. 5. Co się dzieje na dachu, kiedy pada deszcz? 6. Gdy ziemia drży – budowle odporne na trzęsienie ziemi.

11:30-13:00 Warsztaty w Instytucie Inżynierii Środowiska: ok. 1,5 godz. na grupę

Panel dyskusyjny prowadzony przez prof. Andrzeja Drzewińskiego oraz prof. Giorgi Melikidze adresowany jest do uczniów gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych, a także studentów. Pretekstem (ale jakże zasadnym!) do dyskusji jest mijająca w tym roku setna rocznica opublikowania przez Alberta Einsteina podstaw ogólnej teorii względności. Odwołuje się ona do szczególnej teorii względności mówiącej, że czas i przestrzeń nie są oddzielnymi bytami a tworzą tzw. czasoprzestrzeń. Ta zaś ulega deformacjom za sprawą każdego masywnego ciała, co pociąga za sobą zmianę toru ruchu innych ciał w jego pobliżu. Efekt ten możemy obserwować wszędzie wokół nas a nazywamy go siłą grawitacyjną. Co ciekawsze, zmiana położenia masy (najlepiej szybka zmiana dla baaaaardzo dużej masy) powoduje rozchodzenie się specyficznego zakłócenia czasoprzestrzeni, tzw. fali grawitacyjnej. I właśnie w lutym tego roku obiegła świat wiadomość o pierwszej detekcji fal grawitacyjnych, a wśród odkrywców nasz wydział miał swoją reprezentantkę. O tym dlaczego musieliśmy na to czekać tak długo i o wielu innych frapujących sprawach będzie się można dowiedzieć podczas spotkania.

prof. dr hab. Andrzej Drzewiński; prof. dr hab. Giorgi I. Melikidze

ul. prof. Z. Szafrana 4a, bud. A-29, sala 106

Tytuł

Prowadzący

Miejsce

11.00-12.00 O średniowiecznym kalendarzu.

dr hab. Joanna Karczewska, prof. UZ

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala 108

12.00-12.45 Trzy kwadranse o 15 kobietach, które zmieniły świat…

dr Małgorzata Szymczak

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala 108

dr hab. Bogumiła Burda, prof. UZ; dr Hanna Kurowska (Studenckie Koło Historyków i Studenckie Koło Epigraficzne)

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, aula C

Wykłady

Konkursy

Prowadzący

Miejsce

Warsztat połączony z konkursem 10.00-11.00 Kwadrans z euro

ul. prof. Z. Szafrana 4a, bud. A-29, sala 305

Wydział Humanistyczny Czas

Zgłoszenia: dr inż. Patrycja Łychmus • tel. 603 192 191 • e-mail: p.lychmus@wez.uz.zgora.pl Tytuł

dr Joanna Kalaga; dr Sylwia Kondej; dr Lidia Najder-Kozdrowska

Zgłoszenia: dr hab. Bogumiła Burda, prof. UZ • tel. 503 096 984 • e-mail: B.Burda@ih.uz.zgora.pl

Wydział Ekonomii i Zarządzania Czas

Seria 45-minutowych pokazów przygotowanych z myślą o różnych odbiorcach. Pokaz adresowany jest zarówno do grup przedszkolnych jak i szkolnych (szkoły podstawowe, gimnazja, szkoły ponadgimnazjalne), a także do studentów. Sposób prezentowania doświadczeń oraz opis zjawisk będzie dostosowany do wiedzy i umiejętności uczestników pokazu. Ponadto, pracownicy Wydziału prowadzący pokaz zapraszać będą publiczność do udziału w przeprowadzanych eksperymentach, pokazując w ten sposób, że fizyka jest ciekawa i każdy może się nią zajmować.

12.00-12.45 O czym Einstein wiedział już sto lat temu? – Panel dyskusyjny

Warsztaty ok. 1,5 godz. na grupę

3x15, czyli trzy kwadranse z fizyką

Dyskusje

Eksperymenty z wodą: napięcia powierzchniowego nie widać, a jest – jak to sprawdzić, jak zmiana ciśnienia wpływa na wysokość słupa wody w literatce, oddziaływanie międzycząsteczkowe siły van der Waalsa. 11:30-13:00 Warsztaty w Instytucie Budownictwa:

dr hab. Piotr Lubiński, prof. UZ

ul. prof. Z. Szafrana 4a, bud. A-29, sala 106

Pokazy 09.00-09.45 10.00-10.45 11.00-11.45 12.00-12.45

Pokazy 10:00-11:00 Pokazy w Instytucie Budownictwa:

Miejsce

10.00-10.45 Nowoczesne metody obrazowania – SPECT i PET, czyli czym nakarmić nowotwór, żeby świecił

Wydział Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska

Czas

Prowadzący Wykłady

Wykłady mgr Szymon Teluk - Czas, a nielinearna sekwencja obrazów – komiks i dr Lidia Głuchowska dr hab. Jarosław Łukasik protokomiks;

CZERWIEC 2016

dr Paweł Szudra; dr Zbigniew Binek

ul. Podgórna 50, bud. A-0, sala 12

szczegółowy program: www.fn.uz.zgora.pl

10.00-12.00 Trzy kwadranse z historią, człowiek a czas w historii (uczę siępamiętam-znam). Moja wiedza o Uniwersytecie Zielonogórskim. 1. Konkursy dla dzieci do lat 12 – rysunkowe, puzzle i malowanki – Uczę się historii. Co zapamiętałem przez 15 minut – zaznacz na osi czasu (Oś czasu przygotowana na Tablicy i małe rysunki- daty do przypinania). Rozstrzygnięcie konkursu o godz. 12.00 i rozdanie nagród. 2. Test dla dzieci dotyczący historii: Moja wiedza o przeszłości – bohaterowie i ich czyny test na 15 minut – rozdanie nagród o 12.00. 3. Konkurs wiedzy o Uniwersytecie Zielonogórskim – zabawa i pytania, rozdanie nagród o 12.00 Prezentacja: Historia Uniwersytetu Zielonogórskiego – Oś czasu, ludzie i wydarzenia, znani absolwenci.


CZERWIEC 2016

FESTIWAL NAUKI 2016 Dyskusje

11.15

3 Kwadranse Dziennikarskie Debata będzie poświęcona kondycji mediów lokalnych wobec wyzwań XXI w. Wezmą w niej udział dziennikarze lokalnych mediów, którzy debiutowali 15 lat temu (tzw. średnie pokolenie) i mają bogate doświadczenie zawodowe: Katarzyna Borek z Gazety Lubuskiej, Karolina Kamińska z Radia Zachód i Andrzej Loch z TVP Gorzów. Debata będzie połączona z promocją książki „Źródła informacji dziennikarskiej w regionie”, którą planujemy wydać w letnim semestrze. Jej bohaterami są dziennikarze regionalni (wśród nich troje zaproszonych na debatę). Dyskusję poprowadzą: Magdalena Steciąg, kierowniczka pracowni dziennikarstwa UZ i Michalina Korzeniowska, przewodnicząca Dziennikarskiego Koła Naukowego „Faktor” Planujemy także występ kabaretowy dotyczący massmediów.

dr hab. Magdalena Steciąg, prof. UZ; Michalina Korzeniowska; dziennikarskie Koło Naukowe „Faktor”

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, Aula A

Warsztaty kreatywności językowej zatytułowane MAM SMAKA NA MAKA są skierowane przede wszystkim do uczniów szkół podstawowych, ale ich odbiorcą mogą być również gimnazja.

Czas

dr Magdalena Idzikowska; dr Monika Kaczor

Prowadzący

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala 217

dr inż. Jacek Bieganowski

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 219

Zagrajmy na tablecie w rozszerzonej rzeczywistości

dr inż. Andrzej Czajkowski

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 307

Tytuł

Prowadzący

Miejsce

10.00-10.45 Warsztaty histologiczne – nowoczesne techniki 11.00-11.45 analizy tkanek i narządów z użyciem zdigitalizowanych preparatów histologicznych.

dr A. Malińska;

ul. Zyty 26, bud. „O”

10.00-10.45 Warsztaty anatomiczne – przestrzenna budowa 11.00-11.45 ludzkiego ciała.

dr hab. A. Ziółkowska

ul. Zyty 26, bud. „O”

dr hab. A. Zembroń-Łacny; dr M. Rynkiewicz; mgr B. Morawin

ul. Podgórna 50e, bud. A-6, sala 103

Wydział Matematyki Informatyki i Ekonometrii Zgłoszenia: dr Tomasz Bartnicki • e-mail: t.bartnicki@wmie.uz.zgora.pl Czas

Tytuł

Prowadzący

Miejsce

10.45-11.25 Magia kolorów

dr inż. Łukasz Hładowski

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 115

11.30-12.10 Poszukajmy igły w stogu siana

dr inż. Artur Gramacki

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 115

12.15-12.55 Czy umiemy używać grafów?

dr hab. inż. Andrzej Karatkiewicz; dr inż. Grzegorz Łabiak

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 115

dr inż. Remigiusz Wiśniewski ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 115

Pokazy 10.00-10.30 W krainie dźwięku cyfrowego 10.40-11.10 11.20-11.50 12.00-12.30 Nowoczesne technologie magazynowania 12.40-13.10 energii elektrycznej 13.20-13.50

dr inż. Krzysztof Sozański

Transport przyszłości – pojazdy o napędzie 10.00-13.50 elektrycznym

dr inż. Jacek Kaniewski

ul. prof. Z. Szafrana 25, przed bud. A-9

Jak zmniejszyć zużycie energii – efektywność energetyczna i alternatywne źródła energii

mgr inż. Szymon Wermiński

ul. prof. Z. Szafrana 25, bud. A-9, sala 1

Gry 2d i 3d – robimy własne wyścigi samochodowe

dr inż. Marek Sawerwain

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 405

Jak dogadać się z robotem

dr hab. inż. Maciej Patan; dr inż. B. Sulikowski

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 304

dr hab. inż. Wojciech Paszke; mgr inż. Marcel Luzar

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 406

dr inż. Anna Pławiak-Mowna

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 211

dr inż. Małgorzata Kołopieńczyk; dr inż. Wojciech Zając

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 319

Inteligentna fabryka

dr inż. Paweł Majdzik

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 305

Wirtualny stylista

dr inż. Łukasz Hładowski

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 404

Pomiary sygnałów biomedycznych

dr inż. Mirosław Kozioł

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 523

dr inż. Piotr Leżyński

Fizjologia wysiłku w praktyce: 09.00-10.00 Warsztaty fizjologiczno-biochemiczne – przybliżenie 10.00-11.00 uczniom podstawowych pomiarów oceniających wydolność człowieka na najnowocześniejszym sprzęcie diagnostycznym

Wykłady

10.00-10.30 Regulacja i wizualizacja systemów przemy10.40-11.10 słowych 11.20-11.50 Informatyka i biznes w #900 sekund 12.00-12.30 12.40-13.10 Inżynier automatyk 13.20-13.50

Krótko o DNS – czy na pewno wiesz z kim rozmawiasz w Internecie?

Warsztaty

Zgłoszenia: dr inż. Wojciech Zając • tel. 68 328 22 27, 512 284 801 • e-mail: W.Zajac@issi.uz.zgora.pl

13.00-13.40 Zabezpiecz się! Czy dane w Twoim komputerze, telefonie i na koncie internetowym są bezpieczne?

ul. prof. Z. Szafrana 2, bud. A-2, sala 313

Człowiek w trójwymiarze:

Wydział Informatyki, Elektrotechniki i Automatyki Tytuł

dr inż. Kamil Mielcarek dr inż. Grzegorz Andrzejewski

Zgłoszenia: mgr Karolina Sulikowska • tel. 68 328 31 48 • e-mail: sekretariat-aih@wlnz.uz.zgora.pl

Zajęcia mają za zadanie w atrakcyjny oraz przyjazny dla ucznia sposób kształcić umiejętność kreatywnego wykorzystania języka, podnosić kompetencje komunikacyjno-językowe oraz kształtować świadomość językową uczniów. Przedmiotem obserwacji i twórczych działań (kreatywne pisanie) staje się frazeologia i slogany reklamowe.

Czas

Współczesne metody realizacji brył przestrzennych

Wydział Lekarski i Nauk o Zdrowiu

Warsztaty 10.00-10.45 MAM SMAKA NA MAKA – O kreatywności językowej na 11.00-11.45 wesoło.

10.00-10.30 10.40-11.10 11.20-11.50 12.00-12.30 12.40-13.10 13.20-13.50

9

ul. prof. Z. Szafrana 25, bud. A-9, sala 15 ul. prof. Z. Szafrana 25, bud. A-9, sala 8

Miejsce

Wykłady 11.00-11.45 Piętnastka – dziecinna układanka?

dr Ewa Synówka-Bejenka

12.00-12.45 O wszystkim i o niczym

dr hab. Zbigniew Świtalski, prof. UZ

ul. Z. Szafrana 4a, bud. A-29, sala 207

Pokazy i ćwiczenia 11.00-13.00 Piętnaście matematycznych łamigłówek co pół godz.

dr Barbara Mędryk; dr Joanna Skowronek-Kaziów

11.00-13.00 Piętnaście matematycznych łamigłówek co pół godz.

dr Marta Borowiecka-Olszewska; ul. Z. Szafrana 4a, bud. A-29, sala 109 dr Izabela Kurzydło

11.00-13.00 Szyfry, kody i inne przeszkody – matemaco pół godz. tyka na czasie. Warsztaty gry i łamigłówki.

dr Krystyna Białek; dr Ewa Sylwestrzak-Maślanka

ul. Z. Szafrana 4a, bud. A-29, sala 113

11.00-13.00 Matematyk na giełdzie - warsztaty co godz.

dr Ewa Sylwestrzak-Maślanka; dr Krystyna Białek

ul. Z. Szafrana 4a, bud. A-29, sala 123

11.00-13.00 Dwa kwadranse z matematyką. Ćwiczenia co pół godz. dla gimnazjalistów

dr Radosława Kranz; dr Aleksandra Rzepka

ul. Z. Szafrana 4a, bud. A-29, sala 210

ul. Z. Szafrana 4a, bud. A-29, sala 108

Inne 15.00-18.00 Uroczyste spotkanie podsumowujące wyniki XXVII Międzynarodowego Konkursu „Mathématiques sans Frontières” (Matematyka około bez granic) – edycja Polska 16.30 Wykład: O wszystkim i o niczym

dr Krystyna Białek

ul. Podgórna 50, bud. A-3, Aula UZ

dr hab. Zbigniew Świtalski, prof. UZ

Wydział Mechaniczny

Zgłoszenia: dr inż. Janusz Walkowiak • tel. 68 328 23 47 • J.Walkowiak@ibem.uz.zgora.pl Prosimy o wcześniejszą rezerwację godziny pokazu dla zorganizowanych grup. Czas

Tytuł

Prowadzący

Miejsce

Pokazy – Z motoryzacją za pan brat 09.30-13.00

a) „15 minut z jednośladem” (prezentacja: chopper, skuter), b) „15 minut z dwuśladem” (prezentacja: Buggy, FIAT 126p), c) „15 minut z silnikami” (hamownia silnikowa).

inż. Zdzisław Wałęga; studenci Akademickiego Związku Motorowego

09.30-13.00

Nic nie jest gładkie dr inż. Mariusz Pokaz profilografometru i mikrotwardościomierza - pomiar Jenek chropowatości zwierciadła.

ul. prof. Z. Szafrana 4, bud. A-10, sala 104A

09.30-13.00

Ale urwał..! Prezentacja próby udarności (młot Charpy’ego) oraz stroboskopowego pomiaru prędkości obrotowej.

ul. prof. Z. Szafrana 4, bud. A-10, sala 028

mgr inż. Tomasz Smak

ul. prof. Z. Szafrana 4, bud. A-11, sala 007 i A-10, sala 005


10

FESTIWAL NAUKI 2016

CZERWIEC 2016

09.30-13.00

Sprawdź swój czas reakcji Zostanie zaprezentowany wpływ środowiska pracy na sprawność psychofizyczną kierowcy (pomiar czasu reakcji kierowcy).

dr Grzegorz Dudarski; Koło Naukowe Ergo-Student

ul. prof. Z. Szafrana 4, bud. A-10, sala 131

09.30-13.00

Nanotechnologia pod mikroskopem Mechanika w medycynie

dr inż. Katarzyna Arkusz

ul. prof. Z. Szafrana 4, bud. A-11, sala 001 i A-10, sala 021, 038

dr Tatiana Maciejewska; dr Joanna Dec-Piotrowska; dr Andrzej Zygadło

ul. Energetyków 2, bud. A-22, sala 108

13.45-14.30 Trzy kwadranse w poszukiwaniu wyjątkowości. Społeczeństwo to my. Każdy z nas jest inny. Każdy z nas jest wyjątkowy

mgr Agnieszka Urbaniak

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala 20

Wydział Prawa i Administracji

Wydział Nauk Biologicznych

Zgłoszenia: dr Krystyna Walińska • tel. 507 832 795 • e-mail: k.walinska@wnb.uz.zgora.pl Czas

10.00-13.00 15 latkowie – czas radości czy problemów?

Tytuł

Prowadzący

Miejsce

Wykłady 09.00-10.15 Zdrowie na własne życzenie? – wykład połączony z warsztatami.

dr hab. Piotr Kamiński, prof. UZ (WNB UZ); dr n. med. Zbigniew Karaś, (Oddz. Kliniczny Dermatologii Szpitala Klinicznego Uniwersytet Med., Poznań).

ul. prof. Z. Szafrana 1 bud. A-8, sala 115

10.30-11.45 Dermatozy a środowisko – objawy kliniczne i skutki zdrowotne

dr n. med. Zbigniew Karaś, (Oddz. Kliniczny Dermatologii Szpitala Klinicznego Uniwersytet Med., Poznań); dr hab. Piotr Kamiński, prof. UZ (WNB UZ).

ul. prof. Z. Szafrana 1 bud. A-8, sala 115

12.00-12.30 Starzeć się z bakteriami 12.00-12.30

dr Justyna Mazurek

13.15-14.15 Kwadrans z życia mszyc – jak skutecznie walczyć z roślinnymi toksynami – wykład z pokazem multimedialnym.

prof. dr hab. Beata Gabryś; dr Katarzyna Dancewicz; mgr Marlena Paprocka; mgr Anna Wróblewska; mgr Katarzyna Stec

14.20-15.00 Bocian biały

prof. dr hab. Leszek Jerzak

ul. prof. Z. Szafrana 1 bud. A-8, sala 115

Czas

ul. prof. Z. Szafrana 1 bud. A-8, sala 115

09.00-12.00

dr inż. Iwona Sergiel

12.15-13.30 Kolaż dendrologiczny, czyli poznajemy 13.45-15.00 drzewa – warsztaty botaniczne. cały dzień

Mikroświat w 15. odsłonach” – wystawa.

dr Krystyna Walińska,

ul. prof. Z, Szafrana 1, bud. A-8, sala 204

dr Krystyna Walińska, prof. dr hab. Beata Gabryś

ul. prof. Z, Szafrana 1, bud. A-8

Wydział Pedagogiki, Psychologii i Socjologii

Zgłoszenia: dr Edyta Bartkowiak • tel. 601 851 887 • e-mail: E. Bartkowiak@ipp.uz.zgora.pl Czas

Tytuł

Prowadzący

Miejsce

13.15-14.00 Nauczyciel akademicki w 15 – letniej działalności Uniwersytetu

dr Ryszard Małachowski

ul. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala 37

13.15-14.15 15 razy młodzież

dr hab. Ewa Narkiewicz-Niedbalec, prof. UZ

ul. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, aula B

wszystkie przerwy

Rozdawanie fiszek z zabawnymi, mało znanymi i absurdalnymi przepisami prawa z różnych zakątków świata

11.00-11.45 Polscy sędziowie w trybunałach międzynaro13.00-13.45 dowych – prezentacja mulitmedialna.

dr Elżbieta Kołodziejska

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala 34

Studenci Koła Naukowego Prawa Cywilnego WPiA dr Zbigniew Woźniak

Tytuł

Prowadzący

dr hab. Lidia Kataryńczuk-Mania; prof. UZ; mgr Emilia Kuligowska

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala 428

9.00-10.30

Czas i przestrzeń – różne wymiary życia

mgr Konrad Opaliński

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala P-3

9.30-10.30

15 minut dziennie, codziennie – czyli jak się uczyć, żeby się nauczyć?

dr Jolanta Lipińska-Lokś

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala 418

mgr Joanna Hadzicka

al. Woj. Polskiego 69, bud. A-16, sala P-103

9.30-11.00 Doświadczenia o czasie i w czasie – 15 ekspe– I sesja rymentów psychologicznych 11.30-13.00 – II sesja

al. Szafrana 4a, bud. A-29, sala. 2

Miejsce

Wykłady 12.30

Jarosław Grulkowski Handmade

Jarosław Grulkowski; dr Janina Wallis

Biblioteka Sztuki, Galeria Grafiki, ul. Wiśniowa 10, bud. A-24

13.00

Jak rodziła się literatura lubuska – wykład i spotkanie z Januszem Koniuszem

mgr Mirosława Szott; mgr Janusz Łastowiecki

Biblioteka Uniwersytecka, al. Wojska Polskiego 71, sala konferencyjna

Pokazy 09.00

Zmierz się z samym sobą w zawodach o tytuł championa biblioteki – wyszukaj, wypożycz, przeczytaj

mgr Eliza Ratajczak, mgr Magdalena Mańdziak; mgr Donata Wolska; mgr Nina Sobczak

Biblioteka Uniwersytecka, al. Wojska Polskiego 71

10.30

Europejskie dziedzictwo i zasoby cyfrowe. Prezentacja cymeliów bibliotecznych w wersji oryginalnej i cyfrowej

mgr Ewa Nodzyńska; mgr Małgorzata Kuncewicz

Biblioteka Uniwersytecka, al. Wojska Polskiego 71, sala 2.12

12.00

Sztuka oprawy książki: historie, style, anegdoty

mgr Mirosław Grycuk

Biblioteka Uniwersytecka, al. Wojska Polskiego 71, IV piętro

Wystawy Uniwersytet Zielonogórski 2001-2016. Wystawa z okazji 15-lecia uczelni

Rektorat UZ, ul. Licealna 9, bud. A-18, parter

Międzynarodowy Rok Mapy 2015-2016 – wystawa map ze zbiorów specjalnych Biblioteki Uniwersyteckiej

Biblioteka Uniwersytecka, al. Wojska Polskiego 71, parter

Mieszko I i jego czasy. 1050 rocznica chrztu Polski w dawnej i współczesnej historiografii

Biblioteka Uniwersytecka, al. Wojska Polskiego 71, IV piętro, Czytelnia Zbiorów Specjalnych

Od koła do rakiety. Największe odkrycia naukowe na łamach czasopism. Czytelnia Czasopism zaprasza

Biblioteka Uniwersytecka, al. Wojska Polskiego 71, II piętro, Czytelnia Czasopism

Jarosław Grulkowski Handmade

Biblioteka Sztuki, Galeria Grafiki, ul. Wiśniowa 10, bud. A-24

Warsztaty, dyskusje Muzyczny kwadransik z metodą Edwina E. Gordona

al. Szafrana 4a, bud. A-29, sala. 2

Zgłoszenia: mgr Ewa Adaszyńska • tel. 68 328 21 21 • e-mail: E.Adaszynska@bu.uz.zgora.pl

Pokazy

9.00-10.30

al. Szafrana 4a, bud. A-29, sala. 2

Biblioteka Uniwersytecka – Biblioteka Sztuki

Wykłady

11.30-12.00 Informatyka bez prądu – dwa kwadranse z – I pokaz magią wiedzy 12.30-13.00 – II pokaz

dr Agnieszka Kania; dr Olaf Włodkowski

Przerwy między powyższymi wykładami

ul. prof. Z. Szafrana 1, bud. A-8, sala 211

Inne

Miejsce

Wykłady

Pokazy Zaczarowany świat chemii

Prowadzący

10.00-10.45 Kara – przeszłość, teraźniejszość, przyszłość 12.00-12.45 14.00-14.45

Czas ul. prof. Z. Szafrana 1 bud. A-8, sala 115

Tytuł

12.30

Jarosław Grulkowski; dr Janina Wallis – kurator wystawy

KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego Czas

Tytuł

Miejsce

Turnieje 12.30

Euro Student Cup w piłce nożnej

hala sportowa UZ, ul.

Turniej dla studentów Uniwersytetu Zielonogórskiego. Kapitanami drużyn będą studenci obcokrajowcy.

Prof. Z. Szafrana 6


UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI

CZERWIEC 2016

Nowy kierunek – język francuski w komunikacji zawodowej z drugim językiem romańskim

Dodatkowy atut Rozmowa z dr Elżbietą Jastrzębską – kierownikiem Zakładu Filologii Romańskiej w Instytucie Neofilologii na Wydziale Humanistycznym UZ. Kiedyś na salonach dominował język francuski. Do niedawna obowiązywała także zasada, że językiem dyplomacji był język francuski. Był on znacznie powszechniejszy w użyciu. Obecnie wszędzie dominuje język angielski. Państwo też to odczuwacie w malejącej liczbie studentów? Oczywiście, że tak. To ogólnoeuropejski trend – przewodzi język angielski, mimo że francuski jest drugim językiem pracy w strukturach europejskich, a Komisja Europejska rekomenduje obywatelom Europy znajomość co najmniej 3. języków obcych. Dziwna jest też polityka Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jeśli na egzaminie maturalnym młody człowiek chce zdawać drugi język, to może to zrobić wyłącznie na poziomie rozszerzonym. Takie postawienie sprawy powoduje, że wiele osób wycofuje się z tego pomysłu. Innym powodem mniejszego niż w poprzednich latach naboru jest niż demograficzny. To jednak dotyczy wszystkich kierunków. Skąd pomysł na taki właśnie kierunek – język francuski w komunikacji zawodowej z drugim językiem romańskim … Najpierw wyjaśnijmy pewne nieporozumienie. Kierunkiem jest filologia. Język francuski w komunikacji zawodowej z drugim językiem romańskim to nasza nowa specjalność na prawach kierunku, obok istniejącej już filologii francuskiej z drugim językiem romańskim. Ale ad rem … O powołaniu tej specjalności myśleliśmy już od paru lat, aby wyjść naprzeciw nowym potrzebom rynku pracy i wyposażyć studentów filologii w umiejętności językowo-komunikacyjne w zakresie języka francuskiego specjalistycznego. Bodaj 3 lata temu, do udziału w Dniach Frankofonii, które co roku organizujemy na Wydziale, zaprosiliśmy kilka firm, w tym dwa duże przedsiębiorstwa francuskie, działające w naszym województwie – Saint Gobain z Żar i Norbert Dentressangle Polska z Płotów k/Zielonej Góry. Czemu to zrobiliśmy? Wiemy, że obecnie młodzież jest bardzo pragmatyczna. Szuka takich kierunków studiów, po ukończeniu których są duże szanse na znalezienie pracy. Robimy wszystko, by ich przekonać, że dobra znajomość języka francuskiego jest ważną kompetencją zawodową i dodatkowym atutem. Czy o przyjęcie na ten kierunek mogą się ubiegać osoby bez znajomości języka francuskiego, czy powinny wykazać się znajomością języka na pewnym poziomie? Przyjmujemy i takie, i takie. Ilość osób ze znajomością języka francuskiego, które przyjmujemy na pierwszy semestr, jest zbliżona do ilości osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z językiem francuskim. Zdarza się czasami, że

11

między innymi Festiwal Filmów Krótkometrażowych. Jak dotąd Państwa działania oscylowały głównie wokół sfery kultury. Czy uruchomienie tego kierunku rozszerzy Państwa kontakty o biznes? Tak jak wspomniałam wcześniej, kontakty z biznesem czyli z firmami francuskimi, polsko –francuskimi lub polskimi współpracującymi z kontrahentami francuskojęzycznymi mamy już od kilku lat. Być może do udziału w następnych Dniach Frankofonii ponownie zaprosimy przedstawicieli kolejnych przedsiębiorstw. Tradycyjnie już, przy prezentacji nowych kierunków, zapytam o praktyki. Gdzie one będą mogły się odbywać? Dotychczas 14 przedsiębiorców z naszego województwa (i nie tylko) wyraziło chęć przyjęcia naszych studentów na praktyki. Odbywają się one po 4 semestrze, trwają 90 godzin i kończą się zaliczeniem z oceną. Jakie specjalności proponujecie Państwo na tym kierunku? Powtórzę, to jest specjalność na prawach kierunku. Nasi studenci będą mieli również możliwość zdobyć specjalizację z translatoryki, dzięki której poszerzą swoje kompetencje zawodowe w zakresie teorii i praktyki przekładu, prowadzenia korespondencji formalnej i biznesowej oraz sporządzania dokumentów urzędowych. Jak absolwent tego kierunku odnajdzie się na rynku pracy? Jesteśmy małą filologią, ale staramy się, żeby ilość przechodziła w jakość. Uczymy języka na wysokim poziomie. Jestem przekonana, że jeśli student będzie dobrze pracował, to zdobędzie nie tylko znajomość języka ogólnego i bogatą wiedzę o kulturze Francji i krajów frankofońskich, ale również pozna praktyczny język specjalistyczny do wykorzystania w różnych dziedzinach życia społecznego i gospodarczego. Podczas praktyki będzie miał okazję zaprezentować się swoim potencjalnym pracodawcom. Może także podjąć studia II stopnia w Polsce lub we Francji albo poszukać zatrudnienia już na miejscu, w krajach francuskojęzycznych. Możliwości jest więc wiele. Wszystko jednak w rękach naszych absolwentów. Bardzo dziękuję za rozmowę. Rozmawiała: Ewa Tworowska-Chwalibóg Fot. Kazimierz Adamczewski

ci drudzy są znacznie bardziej zmotywowani do nauki języka aniżeli studenci z grupy kontynuacyjnej. Język francuski w komunikacji zawodowej czyli bardziej język biznesowy niż literacki, bardziej gospodarka niż szkoła, nauczanie języka … Tu też jest potrzebne pewne doprecyzowanie. Nie jesteśmy szkołą językową. Nie rezygnujemy z podstawowego kanonu filologicznego: wiedzy o Francji, jej kulturze, historii i literaturze. Natomiast, proponowaną przez nas nowością jest blok przedmiotów ukierunkowanych na naukę języka francuskiego specjalistycznego: w hotelarstwie i turystyce, w ekonomii i finansach, przedsiębiorstwie oraz w prawie i administracji. Łącznie to 150 godzin. Drugi język romański jest nieokreślony.

Oznacza to, że proponujecie Państwo języki do wyboru? Jakie? Od czego będzie zależał ten wybór? Wyłącznie od woli przyszłych studentów? Proponujemy 2 języki do wyboru – włoski i hiszpański. Decyzja, który z nich wybrać, będzie należała do studentów. Na naukę każdego z tych języków przewidzieliśmy 210 godzin, z tego 120 godz. lektoratu i 90 godz. dodatkowo w ramach przedmiotów wolnego wyboru przeznaczonych dla nowej specjalności: warsztaty językowo – komunikacyjne (30 godz.), zajęcia o kulturze danego kraju (30 godz.) oraz podstawy języka specjalistycznego, włoskiego lub hiszpańskiego (30 godz.) Słynne są na UZ, ale także w mieście Dni Frankofonii, które organizujecie Państwo od lat. Wśród imprez, które także proponujecie jest

20 czerwca br. RUSZA REKRUTACJA na UZ. Wejdź na stronę

www.rekrutacja.uz.zgora.pl

Naprawdę warto!


12 UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI

CZERWIEC 2016

Na promocyjnym szlaku Maturzyści mają już stres za sobą, teraz pozostało tylko oczekiwanie na wyniki i pora na wybór kierunku studiów. Z pomocą przychodzi Uniwersytet Zielonogórski oferujący w roku akademickim 2016/2017 aż 65 kierunki

Poznań

studiów. Od początku roku przedstawialiśmy ofertę edukacyjną uczelni maturzystom ze szkół w naszym mieście, województwie, a także poza nim. Kampanię rekrutacyjnąrozpoczęliśmyodKłodzka już w styczniu! Luty przyniósł nam

Polkowice

wizyty w szkołach w Nowej Soli, Sulechowie i Legnicy. Najgorętszym miesiącem okazał się marzec. Byliśmy na mini Festiwalu Nauki we Wschowie, na Targach EdukacyjnychwGorzowieWlkp., Poznaniu, Polkowicach i Między-

Zielona Góra

rzeczu. Oczywiście nie mogło nas zabraknąć na targach w Zielonej Górze. Kwiecień to prezentacje w szkołach w: Świebodzinie, Bolesławcu, Nowej Soli i Gubinie oraz natragachwSkwierzynieiŻarach. Bezpośredni kontakt z młodzieżą to najlepszy sposób na prezentacjęofertyedukacyjnejUZ.Można od razu odpowiadać na zadawa-

ne przez uczniów pytania, rozwiać ich wątpliwości. Zatem w przyszłym roku znów wyruszymy na promocyjny szlak. Do zobaczenia! mrg Zielona Góra

Pyrkon Poznań

Zielona Góra

Nowy kierunek – filologia rosyjska z dodatkowym językiem angielskim

Człowiek żyje tyle razy, ile zna języków Rozmowa z dr Aleksandrą Urban-Podolan – zastępczynią dyrektora Instytutu Neofilologii, a jednocześnie pracownikiem Katedry Filologii Wschodniosłowiańskiej na Wydziale Humanistycznym UZ. Nie angielski, ani chiński, twoja przyszłość to rosyjski – tak jeszcze niedawno reklamowaliście Państwo nowy kierunek, komunikację biznesową w języku rosyjskim. Minęły dwa lata i proponujecie kolejny kierunek – filologię rosyjską z dodatkowym językiem angielskim. Jednak da się pogodzić oba te języki … To właściwie nie jest nowy kierunek, lecz specjalność na prawachkierunku(kierunekto„filologia”). Jeśli chodzi o język rosyjski, to nie wycofujemy się z wcześniejszych propozycji, nadal będzie można studiować u nas „czystą” filologię rosyjską oraz komunikację biznesową w języku rosyjskim, ale dzięki kolegom z Katedry Filologii Angielskiej udało nam się poszerzyć ofertę. Nie jest to pomysł zupełnie nowy, jako że kilka lat temu taki kierunek został pilotażowo uruchomiony i cieszył się dużym zainteresowaniem wśród młodzieży. Studenci, którzy wówczas podjęli u nas naukę języka rosyjskiego z angielskim, kończą właśnie studia magisterskie. Co było głównym powodem „wywołania” tej specjalności – biznes, który nie zna granic i przedsiębiorcy, którzy chcą współpracować z partnerami, zarówno ze Wschodu, jak i z Zachodu? A może podróżnicy okrążający świat w 40 dni?

Dr Aleksandra Urban-Podolan (stoi) podczas zajęć ze studentami.

Każdy z tych argumentów jest trafny i żaden z nich nie daje wyczerpującej odpowiedzi na Pani pytanie… Jak mawiał W. Goethe (tu ukłon w stronę kolegów germanistów): “Człowiek żyje tyle razy, ile zna języków”. Zgodnie z nazwą, język rosyjski będzie wiodącym na tym kierunku. Jaka będzie proporcja godzin zajęć z j. rosyjskiego i j. angielskiego? Cały program studiów przewiduje około 2 tys. godzin., z czego na naukę języka angielskiego przeznaczamy 300. Bę-

dzie to głównie praktyczna nauka języka angielskiego prowadzona z podziałem na sprawności: fonetykę, konwersację, pisanie i in. Nie zabraknie także gramatyki praktycznej oraz podstawowych wiadomości z zakresu kultury i literatury angielskiego obszaru językowego. Czy chętni do podjęcia studiów na tym kierunku, powinni mieć podstawy z obu języków, czy mogą zacząć od przysłowiowego zera? Te studia kierowane są do osób posługujących się językiem rosyjskim oraz nieznających go

wcale, czyli właśnie zaczynających od przysłowiowego zera, a w naszym przypadku – od alfabetu. Ponieważ jednak trudno wyobrazić sobie naukę dwóch języków od podstaw, wymagana jest znajomość języka angielskiego (egzamindojrzałości/egzaminmaturalny, certyfikat: A2, B1). Do kogo adresujecie Państwo tę ofertę? Oferta skierowana jest przede wszystkim do obecnych i niedawnych maturzystów, ale zapraszamy także studentów innych kierunków, którzy chcieliby zdobyć – oprócz wiedzy i umiejętności z zakresu studio-

wanej specjalności – także kompetencje językowe oraz wszystkie osoby, które chcą się kształcić i rozwijać. Chciałabym przy okazji przypomnieć, że w naszej Katedrze już od dwóch lat istnieje możliwość studiowania w formule 30+, w ramach której zajęcia odbywają się w godzinach popołudniowych, przy czym są to studia dzienne, czyli nieodpłatne. Korzystają z nich głównie osoby pracujące, które ze względu na obowiązki zawodowe nie mogłyby uczestniczyć w zajęciach porannych. Oferujecie Państwo stacjonarne studia pierwszego

stopnia, trwające 3 lata i kończące się przyznaniem tytułu licencjata. Czy podczas ich trwania przewidujecie praktyki dla studentów? Praktyki zawodowe są wpisane w program wszystkich studiów pierwszego stopnia. Nie wyróżniamy się w tym względzie od innych. Przewidujemy praktykę w wymiarze 90 godzin po czwartym semestrze studiów. Jednak praktyki nie należy traktować jedynie w charakterze wymogu programowego. To dla studentów doskonała okazja, aby sprawdzić swoje umiejętności właśnie „w praktyce”, zdobyć nowe doświadczenia, a także nawiązać kontakty z potencjalnymi przyszłymi pracodawcami. Jakie specjalizacje proponujecie Państwo na tym kierunku? W ramach specjalności filologia rosyjska z dodatkowym językiem angielskim dla osób rozpoczynających naukę rosyjskiego od podstaw możliwy będzie wybór specjalizacji prowadzonych w języku rosyjskim: biznes i turystyka oraz translatoryka, czyli specjalizacja tłumaczeniowa. Ponadto osoby rozpoczynające studia ze znajomością języka rosyjskiego będą miały możliwość wyboru specjalizacji z oferty wydziałowej. Absolwent ze znajomością 2. zupełnie różnych języków ma większe szanse na zatrudnienie? Myślę, że to akurat jest pytanie retoryczne – wystarczy przejrzeć ogłoszenia pracodawców poszukujących pracowników, szczególnie w branży logistyczno-spedycyjnej, choć oczywiście to tylko jedna z wielu dziedzin, w których znajomość języków obcych stanowi niepodważalny atut w procesie rekrutacji do pracy. Bardzo dziękuję za rozmowę. Fot. Kazimierz Adamczewski


UNIWERSYTET ZIELONOGÓRSKI

CZERWIEC 2016 Nowy kierunek – pedagogika specjalna*

Pedagog – wymaga i współczuje Rozmowa z dr hab. Grażyną Miłkowską, prof. UZ kierownikiem Katedry Pedagogiki Specjalnej i Profilaktyki oraz dr hab. Jarosławem Bąbką, prof. UZ, kierownikiem Pracowni Pedagogiki Specjalnej na Wydziale Pedagogiki, Psychologii i Socjologii UZ. Dotychczas na naszej uczelni, na kierunku pedagogika jest oferowanych aż 11 specjalności. W tym roku w ofercie UZ pojawia się nowy kierunek – pedagogika specjalna. To uzupełnienie czy wzbogacenie dotychczasowej oferty edukacyjnej … Grażyna Miłkowska: W naszym regionie żadna uczelnia nie oferuje takiego kierunku studiów. Na Uniwersytecie Zielonogórskim prekursorką tego

prof. UZ legitymują się habilitacjami z pedagogiki specjalnej. Dlatego zaryzykuję stwierdzenie, że będziemy kontynuować tradycje pedagogiki specjalnej na UZ. Przypomnę, że na 1 000 mieszkańców Lubuskiego aż 167 posiada jakąś niepełnosprawność. Takie osoby wymagają rehabilitacji i edukacji specjalnej oraz społecznego wsparcia we wszystkich fazach życia. Szczególną opieką należy

sprawnymi fizycznie bądź intelektualnie. Tymczasem – jak wyczytałam – pedagogika specjalna zajmuje się również osobami wybitnie zdolnymi … Jarosław Bąbka: Sformułowanie – osoby niepełnosprawne fizycznie bądź intelektualnie to dość duże uproszczenie. Pedagogika specjalna to nauka, która zajmuje się problemami opieki, edukacji i rehabilitacji osób niewidomych lub słabowidzących, niesłyszących i słabo-

z kolorowym irokezem na głowie albo kochającego inaczej. Natarczywie przyglądamy się kalece, śmiejemy się z ludzi z deficytami rozwojowymi. Skąd w nas tak wiele pychy i poczucia, że jesteśmy od nich lepsi? G.M.: Przez całe pokolenia niepełnosprawne dzieci siedziały zamknięte w domach. Izolowano je od reszty społeczeństwa. Dopiero w okresie transformacji ustrojowej upo-

słyszących, z niepełnosprawnością ruchową, intelektualną, ze spektrum cech autystycznych, z niepełnosprawnościami sprzężonymi, etc. Dlaczego – jako społeczeństwo – nadal jesteśmy tak mało tolerancyjni wobec osób, które są „inne”, w różny sposób. Złośliwie komentujemy kogoś ekscentrycznie ubranego,

mniały się o prawo do normalnego życia w społeczeństwie. Rozpoczął się proces integracji osób sprawnych z niepełnosprawnymi. Moim zdaniem w dorosłe życie weszło już pokolenie wychowane w duchu integracji. Te relacje pomiędzy osobami pełnosprawnymi i tymi z niepełnosprawnością są coraz lepsze. Czy przyszły pedagog

Dr hab. Grażyna Miłkowska, prof. UZ i dr hab. Jarosław Bąbka, prof. UZ.

kierunku była nieżyjąca już dr hab. Aleksandra Maciarz, prof. UZ. Była Twórczynią zielonogórskiej pedagogiki opiekuńczej i specjalnej. Jednak do tej pory nie mieliśmy wystarczającej liczby naukowców z habilitacją, którzy specjalizują się w tej tematyce. Obecnie i dr hab. Jarosław Bąbka, prof. UZ, i dr hab. Zdzisława Janiszewska-Nieścioruk,

objąć najmłodsze pokolenie, gdyż wcześnie prowadzona rehabilitacja daje szansę dziecku i jego rodzinie na zmniejszenie skutków niepełnosprawności i lepszą jakość życia. Myślę, że przeciętnej osobie, nie interesującej się zbytnio naukami społecznymi, pojęcie „pedagogika specjalna” kojarzy się z osobami niepełno-

specjalny powinien się charakteryzować jakimiś specjalnymi cechami – na przykład powinien być bardziej empatyczny, bardziej wyrozumiały, mocniej aniżeli inni współczujący? G.M. Kładzie Pani duży nacisk na empatię i współczucie. To istotne cechy, ale pedagog musi umieć też wymagać. Stawiać swemu podopiecznemu zadania do wykonania na miarę możliwości i w ten sposób stymulować go do rozwoju. Kto powinien skorzystać z Państwa oferty? J.B. Na pewno powinny to być osoby otwarte na świat, empatyczne, twórcze, prospołeczne. W jakich instytucjach planujecie Państwo praktyki dla swych studentów? G.M. Poradnie psychologiczno-pedagogiczne, przedszkola i szkoły z oddziałami integracyjnymi, przedszkola i szkoły ogólnodostępne, w których uczą się dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, w tym z niepełnosprawnością. J.B. Praktyka pedagogiczna wyniesie 270 godzin. Będzie ona miała miejsce w przedszkolu oraz szkole podstawowej z oddziałami integracyjnymi lub w przedszkolu lub szkole ogólnodostępnej, w której uczą się dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, w tym z niepełnosprawnością. Studenci zapoznają się z zadaniami opiekuńczo-wychowawczymi, udoskonalą swoje umiejętności związane z współorganizacją kształcenia uczniów z różnymi niepełnosprawnościami.Przewidujemy także praktykę u nauczyciela terapii pedagogicznej. Studenci zgromadzą doświadczenia dotyczące pracy z dzieć-

13

mi z zaburzeniami rozwoju oraz ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się np. z dysleksją, dysgrafią. Ponadto studenci odbędą praktykę w placówkach, które zajmują się wczesnym wspomaganiem rozwoju dziecka, tj. od momentu stwierdzenia niepełnosprawności do rozpoczęcia nauki w szkole. Proponowane specjalności to … G.M. Na początek proponujemy jedną specjalność, która stanowi odzwierciedlenie najpilniejszego lokalnego zapotrzebowania. To wczesne wspomaganie rozwoju, rewalidacja i terapia pedagogiczna uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Jaka będzie rola pedagoga specjalnego w społeczeństwie? Gdzie znajdzie zatrudnienie? J.B. Absolwent kierunku pedagogika specjalna o wymienionej specjalności będzie animatorem działań na rzecz osób z niepełnosprawnością w środowisku. Absolwent może być zatrudniony w placówkach (np. poradniach, przedszkolach), które realizują ideę wczesnego wspomagania rozwoju dziecka od stwierdzenia niepełnosprawności do rozpoczęcia nauki w szkole. Absolwent może znaleźć pracę jako nauczyciel współorganizujący proces kształcenia dzieci z niepełnosprawnością w przedszkolach i szkołach z oddziałami integracyjnymi, w przedszkolach i szkołach ogólnodostępnych, do których trafia coraz więcej dzieci z różnymi niepełnosprawnościami. Studia umożliwiają pracę w charakterze nauczyciela – specjalisty terapii pedagogicznej, który prowadzi zajęcia korekcyjno-kompensacyjne z dziećmi z zaburzeniami rozwojowymi, dziećmi ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się (dysleksja, dysgrafia) w szkole. Dodajmy na zakończenie, że UZ czeka na zgodę Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na uruchomienie tego kierunku, co może nastąpić w każdej chwili. Bardzo dziękuję Państwu za rozmowę. Rozmawiała: Ewa Tworowska-Chwalibóg Fot. Kazimierz Adamczewski „*” – kierunek zostanie uruchomiony po uzyskaniu zgody MNiSW.

Zapraszamy do udziału w trzeciej edycji konkursu "Zgadnij gdzie?"


14

WOJEWÓDZTWO LUBUSKIE

CZERWIEC 2016


CZERWIEC 2016

WOJEWÓDZTWO LUBUSKIE

15


14

KULTURA

CZERWIEC 2016

WIELOKULTUROWO >>> Kateryna i Mikołaj opowiadają o swoich ojczyznach. Malezja jest upalna! Dlatego potrzebne są... kurtki MIKOŁAJ YEOW

Zakończenie roku bez świadectwa KATERYNA BOBROVNYTSKA

LATO W MOIM KRAJU ■ Lato? W Malezji nie ma lata. Tam jest wieczne lato, upał. Istny tropik! Ludzie robią wszystko, żeby się ochłodzić, dlatego wszędzie jest klimatyzacja. Ale z tego też powodu, ludzie mają przy sobie kurtki. Bo gdy wejdą np. do klimatyzowanego kina, to jest im zimno i muszą się ubrać. ZAKOŃCZENIE ROKU SZKOLNEGO ■ Zakończenie zeszłego roku szkolnego było smutne, bo wiedziałem, że wyjeżdżam. Pewnie na zawsze, a przynajmniej na długo. Czułem zaskoczenie i rozgoryczenie, bo rodzice szybko podjęli tę decyzję. Po lekcjach poszedłem z kolegami do restauracji. W sumie, w ciągu ostatnich dni byliśmy w trzech różnych restauracjach. POPULARNE MIEJSCA NA WAKACJE ■ W Malezji popularna jest Cameron Highlands – góra leżąca w centrum kraju. Wszyscy lubią tam chodzić, bo na górze jest zupełnie inny klimat, niż na dole. Jest chłodno, dookoła rosną truskawki. Można je zrywać, ale trzeba za to płacić. Na Cameron Highlands jest też ogromna plantacja herbaty. I można tam wypić np. herbatę truskawkową albo zwiedzić fabrykę herbaty, żeby zobaczyć sposób oraz historię jej wytwarzania. Obcokrajowcom poleciłbym

też Pulau Pinang, wyspę, na której jest najlepsze na świecie jedzenie. Szczególnie grillowane ryby. Na tej wyspie urodził się mój tata. JAK SPĘDZĘ LATO W ZIELONEJ GÓRZE ■ Nie wiem, czy wyjadę gdzieś na dłużej. Bardzo chciałbym wrócić do Kuala Lumpur, ale to chyba niemożliwe. Na pewno pojedzie tam moja siostra. Jeśli zostanę w Zielonej Górze, to będę wyjeżdżał na wycieczki, np. do Berlina. Ale pewnie wakacje przesiedzę w domu. ZA CZYM NAJBARDZIEJ TĘSKNIĘ ■ Najbardziej brakuje mi kolegów, ż którymi mógłbym rozmawiać po angielski albo po chińsku, albo po malajsku. Tęsknię za tamtym jedzeniem, gwarem ulic Kuala Lumpur, różnymi kulturami. Gdy np. w moim mieście Muzułmanie obchodzili Ramadan, to my mogliśmy iść do sklepów chińskich, hinduskich, koreańskich, japońskich. Koreańskie BBQ jest najlepsze! Ciągle coś się działo. Tu nawet wieczorem robi się pusto. A tam w niedzielę było w mieście najwięcej ludzi, najwięcej otwartych sklepów czy restauracji.

POCZTÓWKA Z PRZESZŁOŚCI Wielkimi krokami zbliża się lato, a wraz z nim upały i popularość basenów. Prawie 200 lat temu, kiedy wycieczki nad jeziora w okolicach Zielonej Góry były poważną wyprawą, mieszkańcy korzystali z dobrodziejstw zbiorników i cieków wodnych w granicach ówczesnego miasta. Nie było ich mało! W 1839 roku powstał basen przy ul. Źródlanej, zasilany wodą z Gęśnika. Dostępny był tylko dla mężczyzn, dopiero w 1877 roku zanurzyła się w nim kobieta i od tej pory kobiety mogły się kąpać dwa razy w tygodniu. Przepisy te zniesiono dopiero w 1904 roku, a basen działał ponad 100 lat. Odpoczywać nad wodą można było także w Dolinie Luizy (dawny Wagmostaw), gdzie znajdowała się słynna restauracja, a w pobliskim stawie pływano łódkami. Z kąpieli korzystało się także po drugiej stronie miasta na terenie dzisiejszej "Dzikiej Ochli". Po ochłodę zielnogórzanie wybierali się również nieco dalej, do Lasu Odrzańskiego. Tam Odra przynosiła ulgę w gorące wakacyjne dni. Na początku XX wieku postanowiono wybudować w Zielonej Górze kryty basen. Powstały plany budowlane, ale niestety nigdy ich nie zrealizowano. Zamiast pływalni powstała łaźnia miejska z kabinami prysznicowymi, które uruchomiono w 1920 roku. Pocztówka, którą do Was wysyłam, ma 116 lat i przedstawia basen przy ul. Źródlanej. Może zaplanowana rewitalizacja tego miejsca przywróci choć odrobinę jego dawnego blasku? Opracowanie: Grzegorz Biszczanik. Karta pocztowa ze zbiorów Autora.

GALERIA UZETKI: Alex Sławiński ART TAŃCZĄC NA SPIRALI CZASU Wiosny nadziei i lata terroru, Jesienie życia i zimy stulecia, Mielą się w żarnach, trybach maszyn czasu, Zbijane w brudną, jednolitą masę. Ludzie i miejsca - szachownica zdarzeń W kosmicznej grze bogów o przestrzeń i władzę, Jak w rekurencji, fraktalnej matrioszce: Pionek rodzi pionka, pionek rządzi pionkiem. Jutro wyjeżdżam. Znów dalej, niż chciałbym. Nie wiem, czy wrócę. Nie czekajcie na mnie. Jutro... lub za rok. Nie pytajcie kiedy. Uciekam od was. Nie stójcie na drodze. Kółeczko wypada z Maszyny Wszechrzeczy. Chce toczyć się własnym, nieodkrytym torem. Bez tarcia, oporu i bez zazębiania. Bez jutra, bez wczoraj. Bez kontroli z niebios. Bez skrzydeł anioła, bez diabelskich sztuczek. Uciekać z więżących kratek kalendarzy. Zerwać się dyskretnie ze sprężyny czasu... Dom stawiać, krzak sadzić, płodzić, świat mieć w dupie. Jutro. Albo KIEDYŚ... Kraty rwąc schematów Umknę, by nie tańczyć na spirali dziejów. By chwil nie powtarzać, licząc dni do śmierci. Umknę. Ale dokąd? Palce dźgają mapę...

Alex Sławiński Pochodzi z Zielonej Góry, mieszka w Londynie. Publikuje wiersze, wydaje tomiki, maluje, szkicuje. Wspiera polską kulturę w stolicy Wielkiej Brytanii.

LATO W MOIM KRAJU ■ Lato kojarzy mi się z wakacjami. Miałam trzy miesiące wakacji, nie było to jednak tak fajne, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Tuż przed zakończeniem roku szkolnego dostawałam od nauczycieli listę lektur do przeczytania. Od razu po zakończeniu wakacji omawialiśmy te lektury. ZAKOŃCZENIE ROKU SZKOLNEGO ■ Zawsze przypada na koniec maja. Ilość uczniów w mojej szkole sięgała prawie 1000 osób, byliśmy więc podzieleni na grupy i mieliśmy zakończenie o różnych godzinach, klasy pierwsze, drugie, trzecie i czwarte miały na 9:00, klasy piąte, szóste, siódme, ósme miały na 11:00, klasy dziewiąte, dziesiąte i jedenaste - na 13:00. Po zakończeniu nikt nie rozdawał świadectw – otrzymywaliśmy dyplomy za dodatkowe zaangażowanie się w naukę i udział w konkursach pozaszkolnych. Świadectwa dostawaliśmy po dwóch tygodniach praktyki w szkole. POPULARNE MIEJSCA NA WAKACJE ■ Najpopularniejszym miejscem odpoczynku jest morze. Na Ukrainie są dwa morza: Czarne i Azowskie. Polecam do odwiedzenia miasto, które znajduje się nad Morzem Czarnym. To Odessa, miasto słynące ze swoich i zabytków

i delfinarium. Tym, którzy uwielbiają aktywny odpoczynek, polecam Karpaty. Tu najwyższym szczytem jest Howerla, jej wysokość wynosi 2061 m n.p.m. Górę tę wyróżnią przepiękne krajobrazy i niezwykła roślinność. JAK SPĘDZĘ LATO W ZIELONEJ GÓRZE ■ Niestety, w tym roku nie pojadę na Ukrainę, ale czekam, aż będę gościć mojego wujka z rodziną. Latem chcę odpocząć i zapomnieć o nauce, spotykać się z przyjaciółmi i pojechać z rodziną nad polskie morze. ZA CZYM NAJBARDZIEJ TĘSKNIĘ ■ Najbardziej tęsknię za rodziną. Do tej pory nie mogę się przyzwyczaić, że nie mogę pojechać do dziadków na wieś i spędzić z nimi całego weekendu. Brakuje również najbliższych przyjaciół, których znam prawie od samego początku życia. Oczywiście, piszemy do siebie, rozmawiamy przez Skype 'a, ale to nie zastąpi bezpośredniego kontaktu. Opracowanie: Dorota Głowienka

Biblioteka Krzysztof Janowski Pedagogiczna UWOLNIJ SWÓJ POTENCJAŁ: PRZEZ UMYSŁ im. Marii Grzegorzewskiej I CIAŁO DO SUKCESU w Zielonej Górze poleca:

To dobry przewodnik po codziennym życiu. Autor w sposób sugestywny i komunikatywny udziela wskazówek, jak poprawić jakość życia. Książka jest podzielona na dwie części, pierwsza poświęcona właściwościom umysłu, a druga możliwościom ciała. Pomaga odnaleźć odpowiednie klucze, dzięki którym czytelnik odkryje uśpione talenty. Jednym z nich jest poznanie swojego typu osobowości, co ułatwi komunikację z innymi ludźmi. Pomocne jest planowanie dnia na papierze lub w dzienniku elektronicznym. Innym wytrychem pomagającym w efektywnym planowaniu działań jest zarządzanie swoimi emocjami. Książkę zamyka rozdział o witalności, która jest siłą życiową. Zaprezentowane wskazówki, które stosował sam autor, składają się na doskonały poradnik dla osób zainteresowanych własnym rozwojem. Pozycja ta jest także świetnym prezentem dla tych, którzy szukają motywacji i energii, by coś zmienić w swoim postępowaniu. Odwiedź stronę Biblioteki: www.pbw.zgora.pl Jadwiga Matuszczak

Muzyka - masaż mózgu Na fali muzycznych konkursów i festiwali, warto się zastanowić nad korzyściami, jakie niosą ze sobą słuchanie muzyki lub gra na instrumencie. Nie bez powodu mówi się, że muzyka jest masażem mózgu. Muzyka rozwija wyobraźnię. Już najprostsze melodie i harmonie dzieci potrafią kojarzyć z sytuacjami, postaciami, emocjami. W mózgu tworzą się połączenia neuronów, które działają pobudzająco na rejon kory motorycznej, odpowiadającej również za tupanie i klaskanie. Trenuje się słuch, poczucie rytmu. Muzyka wpływa na inteligencję. Ludzie, którzy słuchają muzyki w pracy czy podczas zwykłych czynności, są bardziej precyzyjni i czują większy komfort psychiczny, natomiast dzieci, słuchając spokojnej muzyki, szybciej i efektywniej się uczą. A kto nie lubi poszaleć przy czymś energicznym w klubie? Odbiór muzyki wpły-

wa na obszar mózgu odpowiadający za wydzielanie się hormonu szczęścia. Słuchanie muzyki dostarcza więc radości, ale i wytwarza wrażliwość emocjonalną. A co dopiero gra na instrumencie! Każdy, kto spędził godziny na pracy nad doskonaleniem techniki gry czy czytania tekstu muzycznego wie, że potrzebna jest do tego nietuzinkowa cierpliwość oraz poświęcenie. Tylko systematyczne podejście gwarantuje efekty. Stymuluje chęć przyswojenia wiedzy, poprzez poczucie, że ta wiedza ma praktyczne zastosowanie. Wiedzę bezpośrednio przerzucamy na grę na instrumencie, zatem rozwija się koordynacja wzrokowo-manualna. Odbiór muzyki, poznawanie jej oraz gra na instrumencie uczą dyscypliny, systematyczności oraz kształtują charakter. Dobry album zawsze się przyda, również w czasie zbliżającej się sesji. Kuba Lechki - student perkusji na kierunku jazz i muzyka estradowa UZ

NABÓR DZIENNIKARZY

NA NOWY ROK AKADEMICKI ■ CHCESZ ZDOBYĆ DOŚWIADCZENIE? ■ ODEZWIJ SIĘ!

REKRUTACJA@UZETKA.PL


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.