Wiadomości Handlowe, nr 143, marzec 2015

Page 1

PISMO PISMO BEZPŁATNE BEZP£ATNE

Nr Nr 33 (143) (143) MARZEC MARZEC 2015 2015

www.wiadomoscihandlowe.pl www.wiadomoscihandlowe.pl

ISSN ISSN 1643-8787 1643-8787

Nakład: Nak³ad: 80 80 000 000 egz. egz.

ZIELONE WYSPY NA POLSKIEJ MAPIE HANDLU

WYróżnij się! Zostań „specjalistą” Nadchodzą dobre czasy dla sklepów specjalistycznych. Rybne wyrastają jak grzyby po deszczu, nadal przybywa monopolowych, wiele wskazuje, że niebawem słońce mocniej zaświeci piekarenkom. Prowadzisz niewielki sklep spożywczy i coraz gorzej ci idzie? Po sąsiedzku ruszyła Biedronka i klientów wymiotło z dnia na dzień? Może pora w czymś się wyspecjalizować i odróżnić od konkurencji?

Bezglutenowcy szansą dla piekarzy

– W przypadku sklepów rybnych możemy mówić o prawdziwym rozkwicie. W 2013 roku przybyło ich ponad 350. Nie znam drugiego podobnego przypadku, a monitoruję rynek od ładnych kilku lat – podkreśla Tomasz Starzyk, analityk Bisnode Polska. Jego zdaniem w nie‑ dalekiej przyszłości czeka nas renesans skle‑ pów z warzywami, których obecnie ubywa w tempie 6 proc. rocznie. – Dziś klientom odpowiada wybór świeżych warzyw i owoców w dyskontach, ale nadejdzie czas, kiedy

zatęsknią za prawdziwym warzywniakiem – przekonuje Starzyk. – Tak właśnie było ze sklepami rybnymi. Powróciły, gdy okazało się, że Polacy mają już dość pokrytych grubą warstwą lodu ryb z hipermarketów. Są symptomy wskazujące na to, że coś drgnę‑ ło również w segmencie sklepów ciastkarsko­ ‑piekarniczych. – Na razie wciąż nieznacznie ich ubywa, ale przeczucie podpowiada mi, że nadchodzą dobre czasy dla tej branży. Choć sprzedaż pieczywa spada, rośnie zapotrzebowanie na produkty specjalistyczne, np. bezglutenowe. Zmiany w stylu życia Polaków otwierają nowe perspektywy przed placówkami zorientowanymi na określony asortyment – uważa Starzyk. Jego zdaniem najtrudniej będzie przetrwać niezależnym drogeriom i sklepom ze słodyczami, których praktycznie już nikt nie otwiera.

Rybka z sieci na obiad

Odradzające się dziś sklepy rybne to zu‑ pełnie inne placówki niż te, które masowo padały jeszcze dekadę temu. Tamte wierne były spuściźnie po PRL­‑owskich centralach rybnych: siermiężny wystrój, stare wyposa‑ żenie, charakterystyczny, drażniący nozdrza zapach, skromny wybór, za to ceny delikate‑ sowe. To wszystko sprawiło, że klient, który

Liczba sklepów w latach 2007-2014 Segment Ogólnospożywcze Mięsne Piekarniczo-ciastkarskie Drogerie Warzywniaki Monopolowe Rybne

2009 102 811 11 674

2010 91 753 10 990

2011 84 414 10 461

2012 81 744 10 366

2013 78 110 10 188

2014 75 881 9 974

6 726

6 868

6 763

6 769

6 748

6 738

7 720 5 035 3 206 982

7 433 5 112 3 860 948

7 033 4 547 3 941 808

6 861 4 281 4 138 819

6 636 4 004 5 601 1 172

6 448 3 766 5 697 1 141

Źródło: Bisnode Polska, 2015

chciał kupić rybkę, odpłynął do hipermarke‑ tów. Współczesne sklepy wyspecjalizowane w sprzedaży ryb są nowocześnie urządzone (na sam ciąg chłodniczy ich właściciele prze‑ znaczają po 50 000 zł i więcej), z niezwykle szeroką i zawsze świeżą ofertą w konkuren‑ cyjnych dla hipermarketów cenach. Zatrud‑ niają przy tym fachowców, którzy na rybach doskonale się znają i je na co dzień jadają. Właściciele takich placówek zdają sobie sprawę z faktu, że Polacy ryb wciąż jedzą niewiele i mają znikomą wiedzę na temat sposobów ich przyrządzania, dlatego do perfekcji opanowali sztukę komunikowania się z klientami z wykorzystaniem nowocze‑ snych technologii. Nawet działające w poje‑ dynkę sklepy mają tętniące życiem profile na Facebooku, ich właściciele drukują ulotki z przepisami, eksperymentują z kodami QR, niektóre placówki można obejrzeć, korzy‑ stając z Google Street View. To w znacznym stopniu efekt zmiany pokoleniowej – stery przejmują młodzi, których rodzice przez lata handlowali rybami. Starsi wnoszą know­‑how (bardzo ważne w przypadku tego rodzaju asortymentu), kontakty w hurtowniach i pieniądze na remonty, młodzi – chęć zmian i otwartość na niestandardową komunikację z klientami. Takie rodzinne placówki lśnią nowością, wyglądają jak wyjęte z katalogów firm wyposażeniowych. Nie inaczej jest w przypadku sklepu Jeroo, prowadzonego przez rodzinę Jurkowskich w warszawskim Ursusie. Sprzedawane w nim świeże ryby mają błyszczącą łuskę, apetyczny kolor, ich mięso jest jędrne i zwarte. A wy‑ bór taki, że chyba znalazły się tu okazy wy‑ stępujące we wszystkich morzach świata. Dalszy ciąg na stronie 10

REKLAMA

C

o roku z polskiego handlowego krajo‑ brazu znika po kilka tysięcy sklepów. Największe spadki dotyczą warzywnia‑ ków, placówek ogólnospożywczych, odzie‑ żowych, pasmanterii i drogerii. Na ścieżce wzrostu pozostają jedynie sklepy rybne, monopolowe i motoryzacyjne. Takie wyniki przynosi raport firmy Bisnode Polska. Fenomenem są punkty z rybami, które jesz‑ cze 3­‑4 lata temu uchodziły za gatunek na wymarciu. Tymczasem tylko w 2013 roku ich liczba wzrosła z 819 do 1172, tj. o ponad 43 proc. Co prawda w 2014 roku zamknięto 30 takich placówek, ale na tej podstawie trudno mówić o trwałym trendzie.



PISMO BEZPŁATNE

Nr 3 (143) MARZEC 2015

www.wiadomoscihandlowe.pl

ISSN 1643-8787

Nakład: 80 000 egz.

ZIELONE WYSPY NA POLSKIEJ MAPIE HANDLU

WYróżnij się! Zostań „specjalistą” Nadchodzą dobre czasy dla sklepów specjalistycznych. Rybne wyrastają jak grzyby po deszczu, nadal przybywa monopolowych, wiele wskazuje, że niebawem słońce mocniej zaświeci piekarenkom. Prowadzisz niewielki sklep spożywczy i coraz gorzej ci idzie? Po sąsiedzku ruszyła Biedronka i klientów wymiotło z dnia na dzień? Może pora w czymś się wyspecjalizować i odróżnić od konkurencji?

Bezglutenowcy szansą dla piekarzy

– W przypadku sklepów rybnych możemy mówić o prawdziwym rozkwicie. W 2013 roku przybyło ich ponad 350. Nie znam drugiego podobnego przypadku, a monitoruję rynek od ładnych kilku lat – podkreśla Tomasz Starzyk, analityk Bisnode Polska. Jego zdaniem w nie‑ dalekiej przyszłości czeka nas renesans skle‑ pów z warzywami, których obecnie ubywa w tempie 6 proc. rocznie. – Dziś klientom odpowiada wybór świeżych warzyw i owoców w dyskontach, ale nadejdzie czas, kiedy

zatęsknią za prawdziwym warzywniakiem – przekonuje Starzyk. – Tak właśnie było ze sklepami rybnymi. Powróciły, gdy okazało się, że Polacy mają już dość pokrytych grubą warstwą lodu ryb z hipermarketów. Są symptomy wskazujące na to, że coś drgnę‑ ło również w segmencie sklepów ciastkarsko­ ‑piekarniczych. – Na razie wciąż nieznacznie ich ubywa, ale przeczucie podpowiada mi, że nadchodzą dobre czasy dla tej branży. Choć sprzedaż pieczywa spada, rośnie zapotrzebowanie na produkty specjalistyczne, np. bezglutenowe. Zmiany w stylu życia Polaków otwierają nowe perspektywy przed placówkami zorientowanymi na określony asortyment – uważa Starzyk. Jego zdaniem najtrudniej będzie przetrwać niezależnym drogeriom i sklepom ze słodyczami, których praktycznie już nikt nie otwiera.

Rybka z sieci na obiad

Odradzające się dziś sklepy rybne to zu‑ pełnie inne placówki niż te, które masowo padały jeszcze dekadę temu. Tamte wierne były spuściźnie po PRL­‑owskich centralach rybnych: siermiężny wystrój, stare wyposa‑ żenie, charakterystyczny, drażniący nozdrza zapach, skromny wybór, za to ceny delikate‑ sowe. To wszystko sprawiło, że klient, który

Liczba sklepów w latach 2007-2014 Segment Ogólnospożywcze Mięsne Piekarniczo-ciastkarskie Drogerie Warzywniaki Monopolowe Rybne

2009 102 811 11 674

2010 91 753 10 990

2011 84 414 10 461

2012 81 744 10 366

2013 78 110 10 188

2014 75 881 9 974

6 726

6 868

6 763

6 769

6 748

6 738

7 720 5 035 3 206 982

7 433 5 112 3 860 948

7 033 4 547 3 941 808

6 861 4 281 4 138 819

6 636 4 004 5 601 1 172

6 448 3 766 5 697 1 141

Źródło: Bisnode Polska, 2015

chciał kupić rybkę, odpłynął do hipermarke‑ tów. Współczesne sklepy wyspecjalizowane w sprzedaży ryb są nowocześnie urządzone (na sam ciąg chłodniczy ich właściciele prze‑ znaczają po 50 000 zł i więcej), z niezwykle szeroką i zawsze świeżą ofertą w konkuren‑ cyjnych dla hipermarketów cenach. Zatrud‑ niają przy tym fachowców, którzy na rybach doskonale się znają i je na co dzień jadają. Właściciele takich placówek zdają sobie sprawę z faktu, że Polacy ryb wciąż jedzą niewiele i mają znikomą wiedzę na temat sposobów ich przyrządzania, dlatego do perfekcji opanowali sztukę komunikowania się z klientami z wykorzystaniem nowocze‑ snych technologii. Nawet działające w poje‑ dynkę sklepy mają tętniące życiem profile na Facebooku, ich właściciele drukują ulotki z przepisami, eksperymentują z kodami QR, niektóre placówki można obejrzeć, korzy‑ stając z Google Street View. To w znacznym stopniu efekt zmiany pokoleniowej – stery przejmują młodzi, których rodzice przez lata handlowali rybami. Starsi wnoszą know­‑how (bardzo ważne w przypadku tego rodzaju asortymentu), kontakty w hurtowniach i pieniądze na remonty, młodzi – chęć zmian i otwartość na niestandardową komunikację z klientami. Takie rodzinne placówki lśnią nowością, wyglądają jak wyjęte z katalogów firm wyposażeniowych. Nie inaczej jest w przypadku sklepu Jeroo, prowadzonego przez rodzinę Jurkowskich w warszawskim Ursusie. Sprzedawane w nim świeże ryby mają błyszczącą łuskę, apetyczny kolor, ich mięso jest jędrne i zwarte. A wy‑ bór taki, że chyba znalazły się tu okazy wy‑ stępujące we wszystkich morzach świata. Dalszy ciąg na stronie 10

REKLAMA

C

o roku z polskiego handlowego krajo‑ brazu znika po kilka tysięcy sklepów. Największe spadki dotyczą warzywnia‑ ków, placówek ogólnospożywczych, odzie‑ żowych, pasmanterii i drogerii. Na ścieżce wzrostu pozostają jedynie sklepy rybne, monopolowe i motoryzacyjne. Takie wyniki przynosi raport firmy Bisnode Polska. Fenomenem są punkty z rybami, które jesz‑ cze 3­‑4 lata temu uchodziły za gatunek na wymarciu. Tymczasem tylko w 2013 roku ich liczba wzrosła z 819 do 1172, tj. o ponad 43 proc. Co prawda w 2014 roku zamknięto 30 takich placówek, ale na tej podstawie trudno mówić o trwałym trendzie.



HAND EL

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Zdaniem REDAKTORA

Liczba mieszkańców (w mln)

3,0

Warszawa

Grzegorz Szafraniec gszafraniec_wiadomoscihandlowe@wp.pl

za sieci franczyzowe!

W

miałoby należeć wtedy prawie 29 proc. polskiego handlu spożywczego (!). Gdyby taki scenariusz się sprawdził (oby nie), mielibyśmy do czynienia z praw‑ dziwą „rzezią” małych sklepów, gdyż tzw. „tradycja” byłaby jedynym formatem, który straciłby na eks‑ pansji Biedronki, Lidla, Netto czy Aldiego. Jeszcze w 2005 roku do tradycyjnych sklepów spożywczych należała niemal połowa rynku, podczas gdy za 5 lat może to być zaledwie jedna trzecia. Wszystkim, którym leży na sercu dobro polskiego handlu, z całą jego różnorodnością szyldów, for‑ matów, pomysłów na biznes; wszystkim, którzy nie chcą chodzić na zakupy do identycznie wyglądają‑ cych i handlujących tymi samymi, produkowanymi na masową skalę, produktami (kto kupił choć raz w markecie w Niemczech chleb albo paczkowaną wędlinę we Francji, wie jak one smakują, a raczej nie smakują); wszystkim, którzy cenią sobie serek z OSM Końskie, serek waniliowy z Rolmleczu, czy pysznego kindziuka z ZM Somianka, pozostaje jed‑ no – mocno ściskać kciuki za organizatorów sieci franczyzowych, za dystrybutorów integrujących wokół siebie tradycyjne sklepy! Przegląd działających w naszym kraju systemów franczyzowych i ajencyjnych znajdziecie Państwo w dołączonym do tego wydania naszego miesięcznika „Informatorze Franczyzowym”. To porcja rzetelnych i użytecznych informacji dla wszystkich, którzy rozglądają się po rynku w poszukiwaniu najlepszego dla siebie rozwiązania.

Handel FMCG w kRajach Europy Środkowo-Wschodniej obroty w 2014 roku (w mld euro)*

wydatki w 2014 roku (w euro na mieszkańca)* 53,3

Polska 27,1

Grecja

8,9

Czarnogóra

Bułgaria

8,9

Polska

Słowacja

8,6

Chorwacja

Chorwacja

5,5

Serbia

Słowenia

5,1

Bułgaria

0

10

20

30

40

50

60

Źródło: LP International za Planet Retail

1000 * dane za 2014 rok, szacunek

1636 1443

3,0 62

2926 1968 1809 Warszawa

Katowice

Łódź

59 43

Węgry

Warszawa

Słowacja

1290

1600

1800

Źródło: LP International za Planet Retail

Katowice

Chorwacja

13 Łódź

Źródło: LP International za Planet Retail

udziały rynkowe (w proc.)*

2019**

2009 Dyskonty

13,0

55,4

12,3

Sklepy convenience i stacje paliw

28,6

33,2

16,8

Supermarkety i sklepy osiedlowe

Dyskonty

Pozostałe (tzw. handel tradycyjny)

Hipermarkety

Pozostałe (tzw. handel tradycyjny)

Hipermarkety

Sklepy convenience i stacje paliw Supermarkety i sklepy osiedlowe

5,6

17,0

15,6

2,5

*wartościowo ,** prognoza

Źródło: LP International za Planet Retail

Nowoczesny handel FMCG w Polsce:

TOP 10: Handel FMCG w Polsce

2001

50,2

Jeronimo Martins

2005

51,2

Grupa Schwarz

udziały rynkowe (w proc.)

2009

53,4 59,8 65,4

* prognoza

Źródło: LP International za Planet Retail

2019** * dane szacunkowe, ** prognoza

obroty (w mld euro)

9,2 12,1 5,5

4959 6355 8137 Źródło: LP International za Planet Retail

5,0 3,0

Auchan

5,8 2,6 3,5

Tesco Grupa Metro

8,4

3,8

Grupa Eurocash

2019*

2014*

1196

26

Handel FMCG w Polsce w 2014 roku:

2009

1231

26 * dane szacunkowe

roczne wydatki (w euro na mieszkańca)

1328

1400

Łódź

Nowoczesny handel FMCG w Polsce:

1404

1200

1,4

2014

1661

Litwa

Serbia

* dane szacunkowe

1753

Słowacja

17,5

Czechy

Węgry

Czechy

17,7

Węgry

1796

Estonia

22,3

Rumunia

Wydatki na produkty FMCG w 2014 roku (w euro na osobę)*

Wydatki mieszkańców na produkty FMCG w 2014 roku (w mld euro)*

Trzymajcie kciuki padła mi ostatnio w ręce publikacja na‑ szego siostrzanego niemieckiego tytułu „Lebensmittel Praxis”, dotycząca polskie‑ go handlu spożywczego i w ogóle siły (potencjału) naszego rynku. Znalazłem tam dane, które dość mocno mnie zaskoczyły. Polska, z rocznymi obrotami na poziomie 53,3 mld euro, jest największym rynkiem w Euro‑ pie Środkowo­‑Wschodniej w zakresie detalicznej i hurtowej sprzedaży żywności. Gdy jednak weźmie‑ my pod uwagę roczne wydatki na mieszkańca, to okazuje się, że plasujemy się dopiero na siódmym miejscu – za Węgrami, Estonią, Czechami, Słowacją, Litwą i Czarnogórą – z wynikiem 1328 euro. Jeśli chodzi o siłę nabywczą konsumentów zamiesz‑ kujących różne regiony Polski, występują znaczą‑ ce dysproporcje. Dość powiedzieć, że przeciętny warszawiak wydaje na produkty spożywcze dwa i pół razy więcej niż wynosi średnia dla całego kraju. Mieszkańcy naszej stolicy kupują w ciągu roku żyw‑ ność za 59 mld euro, co jest wynikiem o zaledwie 3 mld euro słabszym od wydatków na ten cel całych Węgier (!). Warszawa aż o 16 mld euro dystansuje w tym rankingu… Słowację, a mieszkańcy Katowic przeznaczają na artykuły FMCG dokładnie tyle samo co wszyscy Chorwaci – 26 mld euro. Najszybciej rozwijającym się formatem detalicznym nad Wisłą są oczywiście dyskonty, do których na‑ leży, według Planet Retail, 13 proc. rynku w ujęciu wartościowym. Szacunki sięgające 2019 roku dla wielu mogą okazać się szokujące. Do dyskonterów

2,6

Katowice

3

2,2 b.d.

Carrefour

2,1 1,8

Żabka Polska

1,9 2,2

Intermarché

1,1 2,0

Polomarket

1,1 1,2

* dane szacunkowe, ** prognoza

2014* 2019** Źródło: LP International za Planet Retail i dane własne


REKLAMA

W numerze: Handel

6 | Jeden procent

od bankructwa

Wiele wskazuje na to, że handel będzie musiał wypić piwo, które nawarzył, wdając się w wojny cenowe. Najbardziej pod górkę mają ci, którzy całymi latami przejadali zyski, a jest ich sporo

6 | Spada rentowność Królik 100 g

sieci handlowych

Mimo stabilnej sytuacji finansowej, wiele spożywczych sieci handlowych wyraźnie wyhamowuje tempo rozwoju. Nie inaczej jest z hurtowniami, których zyskowność mocno spadła

12 | Topnieją zyski lidera Obroty czołowego gracza na rynku hurtowej dystrybucji wyrobów FMCG wciąż rosną, ale Grupa Eurocash notuje coraz niższy zysk netto

Królik 60 g

12 | Nawet 140 nowych

Stokrotek do końca roku

Emperia zakłada, że uruchomi w br. od 95 do nawet 140 nowych sklepów, podobne tempo planuje utrzymać również w przyszłym roku

12 | Marki własne rosną

razem z dyskontami

Udział marek własnych wsprzedaży produktów FMCG przekroczył w minionym roku 17 proc. W dyskontach odpowiadają za około 54 proc. obrotów

SPECJALNIE NA WIELKANOC

LICZBA MIESIĄCA

0,9%

rentowność

Silne wsparcie w mediach

Niniejsze ogłoszenie jest wyłącznie informacją handlową i nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego. Ferrero Polska Commercial Sp. z o.o. nie odpowiada za ewentualne błędy lub nieaktualność ogłoszenia.

16 | Luźniej w centrach handlowych

W galeriach handlowych ubywa klientów. Mimo to deweloperzy wciąż budują – najwięcej na wschodzie kraju

16 | Biedronka celuje

w bogatszą klientelę

Lider polskiego rynku detalicznego chce się umocnić w centrach dużych miast. Sieć między wierszami przyznaje, że zamierza mocniej powalczyć o klientów z grubszymi portfelami. Czy to koniec Biedronki, jaką znamy?

18 | Lidl kusi kierowników Czy najnowszy model Skody, cykl szkoleń i wysokie pensje dla kierowników sklepów pomogą niemieckiemu dyskonterowi wyciągnąć konkurencji najlepszych ludzi?

18 | Czy muzyka

pomaga w sprzedaży?

W wielu sklepach z głośników zamontowanych na sali sprzedaży płyną dźwięki, które mają wprowadzić miłą atmosferę i nakłonić klientów do dłuższego pozostania między regałami. Zapytaliśmy detalistów, czy to działa?

20 | Artur Kasner

o planach sieci Mila

Koncentrujemy się na współpracy z producentami, ale nie wykluczamy zaopatrywania się u innych dystrybutorów lub prowadzenia własnego importu – mówi szef spółki Market-Detal

20 | Biedronka

niczym drogeria

Tylko w ciągu ostatniego roku popularność Biedronki, jako miejsca zakupu kosmetyków, zwiększyła się dwukrotnie

22 | Pracownicy: siedem

grzechów głównych

przeciętnego sklepu spożywczego

Przypadkowe osoby, które swoim nieprofesjonalnym podejściem do obsługi psują opinię o zawodzie sprzedawcy i godzą w markę sklepu, to jedna z największych bolączek branży

REKLAMA

REKLAMA


SPIS TR EŚCI

REKLAMA

PRAWO

31 | Płatności bezgotówkowe

24 | Pracodawco,

Jest kilka zasad związanych z obsługą transakcji zbliżeniowych. Przede wszystkim, sprzedawca nie ma prawa nawet dotknąć karty. Wiedziałeś o tym?

płać za nadgodziny

Pewien właściciel sklepu z Pomorza latami ignorował prawa pracowników. Aż zapukała do niego Państwowa Inspekcja Pracy…

24 | Kto odpowiada

za niewydanie paragonu?

Jeśli nawet właściciel sklepu nakazał pracownikowi nie rejestrować transakcji w kasie fiskalnej, to i tak do odpowiedzialności pociągany jest sprzedawca – przestrzega prawnik

SZKOLENIE

25 | Pomóż klientowi wybrać wino

Krok po kroku po świecie wina oprowadza Michał Jaskulski z firmy Pernod-Ricard

27 | Mów językiem korzyści Posługiwanie się przez pracownika sklepu niezrozumiałym, specjalistycznym słownictwem buduje mur między sprzedawcą a klientem

29 | Nietypowe zdarzenia w sklepie

Niemal codziennie w sklepie dochodzi do nietypowych sytuacji. Niektórym można zapobiec, innych da się uniknąć. Zawsze warto jednak znać procedury postępowania, gdy dojdzie do awarii

FINANSE

30 | „Przeterminowane”

faktury warte 800 mln zł

Kontrahenci są winni sektorowi handlu aż 800 mln zł. Czy zatory płatnicze pogrążą branżę w kryzysie?

31 | Smartfony nielubiane w sklepach

Personel sklepów jest wyczulony na klientów robiących zakupy ze smartfonami w ręku. Aż 84 proc. placówek nie zgadza się na fotografowanie cen oferowanych wyrobów, a 72 proc. zabrania skanowania kodów dla porównania cen z innymi sklepami.

UWAGA!

CHEMIA I KOSMETYKI

34 | Pielęgnacja włosów W 2014 roku na kosmetyki do pielęgnacji włosów Polacy przeznaczyli 616,5 mln euro. Trendy na tym rynku wyznaczają wiodące marki

RAPORT

35-43 | Wielkanoc w handlu To już naprawdę ostatni moment na świąteczne zatowarowanie sklepu. Sprawdziliśmy, jak handel i producenci szykują się do Wielkanocy

MARKET ROKU 2015

54-59

| Dwa Topazy w Sokołowie Podlaskim, Chata Polska w Swarzędzu, SPAR w Cieszynie, Gama w Garwolinie oraz Odido w Buczkowicach – przedstawiamy kolejnych kandydatów do tytułu Market Roku 2015

REKLAMA

WYPOSAŻENIE

60 | Po co ci wilk w sklepie Jest wiele urządzeń pomagających usprawnić pracę stoiska z mięsem i wędlinami. Należą do nich m.in. waga, krajalnica, kotleciarka czy wilk REKLAMA

ZAGRANICA

61 | Polska mleczarnia

2015_Tarczynski_hiszpania_WiadomowsciHandlowe.indd 4

16.03.2015 12:50

na Azorach

asortyment

44 | Modne przekąski Przekąski to bardzo pojemna kategoria, do której zaliczamy już nie tylko chipsy czy batony, ale również bakalie, jogurty czy suszone owoce. Warto mieć w sklepie takie produkty, bo popyt na nie rośnie

44 | Z chipsami na spacer Najlepsza relacja wartości do ceny, głód nowości i poszukiwanie jak najmniej przetworzonych produktów. Dzięki tym trendom dość stabilny rynek słonych przekąsek wciąż ma potencjał

46 | Kabanosy – smak wolności Uwolnione z lady chłodniczej kabanosy, podobnie jak inne mięsne snacki, szturmem zdobyły rynek

48 | Sezon na lody Przedstawiamy najciekawsze propozycje z oferty wiodących producentów lodów. Sprawdź, które z nich warto zamówić przed startem sezonu

NOWE PRODUKTY

50-52 | Przegląd najciekawszych nowości, które producenci kierują do sprzedaży na wiosnę

Po wprowadzeniu embarga na nabiał z Polski, nasze spółdzielnie mleczarskie rozglądają się za nowymi kierunkami ekspansji. Jedna z nich zamierza zainwestować na środku Atlantyku

PO GODZINACH

REKLAMA

62 | Kwestionariusz menadżera Tym razem naszą ankietę wypełnił Artur Kowalczyk, dyrektor handlowy PPC Tago Tadeusz Gołębiewski

62 | Stephane Antiga:

Polska to najlepsze miejsce dla siatkówki

Kiełbasa

O diecie swoich podopiecznych, trudnej nauce języka polskiego i słabości do naszych zup opowiada Stephane Antiga, trener złotej drużyny siatkarzy

Zakłady Mięsne

biała delikatesowa surowa

REKLAMA

63 | Krzyżówka z Helleną Rozwiąż i wygraj nowości marki Hellena!

64 | Handel w PRL Kilka kolejnych obrazków z czasów szczęśliwie minionych. Starsi doskonale pamiętają gigantyczne kolejki, kartki na żywność, sprzedaż spod lady czy całe rzędy butelek z octem na półkach. Młodzi nie mogą uwierzyć, że mogło tak być… REKLAMA

Fundator:

GOPLANA teaser WH 60x50.indd 1

w środku kupon na bezpłatne nowości szczegóły na stronie 50 • 52

05/03/15 10:43


6

hAND EL

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

KIEPSKA KONDYCJA FINANSOWA WIELU SKLEPÓW

Jeden procent od bankructwa Aż jedna piąta z dwustu największych sieci handlowych zakończyła miniony rok „pod kreską”, a średnia rentowność netto firm handlowych zatrudniających co najmniej pięciu pracowników spadła poniżej jednego procenta. Wiele wskazuje na to, że handel będzie musiał wypić piwo, które nawarzył, wdając się w wyniszczające wojny cenowe.

P

owody do narzekania mają nie tylko sieci, rów‑ nież indywidualni kupcy, prowadzący jeden czy kilka sklepów osiedlowych. Uczciwie przy‑ znają, że zbliżają się do punktu krytycznego. – Moja marża netto spadła do zaledwie 2 proc. Przy miesięcznych obrotach rzędu 200 000 zł zostaje mi w kieszeni niecałe 4000 zł. Sklep prowadzimy wspólnie z żoną, więc na osobę przypada „dwójka na rękę”. Marzec zapowiada się jeszcze gorzej, za chwilę może się okazać, że mamy „pensje” poniżej krajowej płacy minimalnej – martwi się jeden z naszych rozmówców. Inny kupiec, prowadzący do niedawna całkiem nieźle prosperujący sklep spożywczy, dziś myśli o zwinięciu interesu: – W zasadzie nie zarabiam nic. Tak naprawdę żyję z retra, które wypłaca mi sieć. Zbliżam się do ściany. Światowy kryzys gospodarczy, niepokoje na Ukra‑ inie, rosyjskie embargo na polską żywność, wreszcie deflacja – na takie przyczyny spadku rentowności w handlu wskazują ekonomiści. Wydaje się jednak, że wszystkie te czynniki jedynie pogłębiły niekorzystne

tendencje, ale prawdziwe przyczyny tego stanu rze‑ czy mają podłoże głębsze, strukturalne.

Klątwa „najniższej ceny”

„Grzechem pierworodnym” wolnego handlu w Polsce było wpuszczenie na rynek – bez żad‑ nych ograniczeń, a nawet z licznymi zachętami, ulgami podatkowymi itd. – wielkich zachodnich sieci handlowych. Wykorzystały one do ekspansji swoją przewagę finansową, doświadczenie i wiedzę. W ciągu niespełna dekady przejęły ponad połowę rynku i narzuciły reguły gry, podczas gdy polscy przedsiębiorcy dopiero się uczyli, gromadzili kapi‑ tał, budowali markę. Co gorsza, „najeźdźcy” szybko rozpoczęli bezpardonową wojnę cenową – między sobą i ze wszystkimi dookoła. Na kształtującym się dopiero rynku zachodnim sieciom udało się narzucić logikę „najniższej ceny”. Producenci, którzy woleliby zapewne zarabiać godziwie na towarach dobrej jakości i w szerokim asortymencie, już zaczynają się orientować, że ta

SPADA RENTOWNOŚĆ

SIECI HANDLOWYCH Mimo wciąż stabilnej kondycji finansowej, wiele spożywczych sieci handlowych wyraźnie wyhamowuje tempo rozwoju. Nie inaczej jest z hurtowniami. Ich obroty utrzymują się od kilku lat na podobnym poziomie, ale zyskowność zmalała dramatycznie. Na pierwszy rzut oka handel detaliczny żywnością ma się dobrze: przeszło połowa z ponad 200 prze‑ świetlonych przez Bisnode Polska operatorów twier‑ dzi, że znajduje się w świetnej kondycji finansowej, a 23,7 proc. – w dobrej. Na koniec stycznia 2015 roku nieco ponad 15 proc. firm tego sektora było w słabej kondycji, a o zaledwie 7 proc. można powiedzieć, że wpadły w tarapaty. Mimo to gołym okiem widać, że rynek wyraźnie zwalnia: sieci ograniczają liczbę otwarć nowych placówek, a ich przychody i zyski nie rosną już tak spektakularnie jak jeszcze kilka lat temu. REKLAMA

200 sieci ujętych w raporcie podmiotów uzyskało w 2013 roku łączne przychody rzędu 101,6 mld zł, co jest wynikiem zaledwie o 1 proc. lepszym niż dwa‑ naście miesięcy wcześniej. Dla porównania, w latach 2011­‑2012 przychody tych samych sieci wzrosły pra‑ wie o 17 proc. Aż 43 firmy zakończyły 2013 rok pod kreską. Handel jest coraz bardziej skonsolidowany: 10 sieci otwierających zestawienie odpowiada za blisko 80 proc. obrotów całej dwusetki. Niewesoło wypada podsumowanie działalności firm zajmują‑ cych się hurtem spożywczym. Z ponad 120 hurtowni dwie trzecie (64 proc.) znajduje się w bardzo dobrej sytuacji finansowej, mniej niż jedna czwarta w do‑ brej, ale aż 14 proc. w słabej lub wręcz fatalnej. W 2013 roku łączne przychody analizowanych przez Bisnode Polska ponad 120 największych dystrybuto‑ rów wyniosły 33,1 mld zł – tyle samo co w 2012 roku.

logika jest dla nich szkodliwa, a zbyt duże uzależnie‑ nie się od wielkich odbiorców może być zabójcze. Coraz częściej także indywidualni kupcy zaczynają rozumieć, że rywalizacja z dyskontami na ceny jest drogą donikąd. Pytanie tylko, czy również nawyki i oczekiwania klientów ulegną zmianie, zanim będzie za późno… Istotę tego procesu interesująco wyjaśnia pewien kupiec: – Na Zachodzie handel rozwijał się przez pokolenia na drodze ewolucji, racjonalnie. Tam też są dyskonty, które oferują „najniższe ceny”, ale sprzedają głównie marki własne. Są hipermarkety, ale zlokalizowane na obrzeżach miast. Także nawyki zakupowe klientów kształtowały się stopniowo. Tam nikt nie oczekuje, że w sklepie osiedlowym będzie „tanio, jak w dyskoncie i wszystko, jak w hipermarkecie”. A u nas klient tego właśnie chce.

powstało aż 7 dużych placówek handlowych. Te‑ raz trwa tam mordercza wojna cenowa, której pierwszymi ofiarami są lokalni kupcy. Gdyby w Polsce funkcjonowały nawet najbardziej podstawowe regulacje dotyczące otwierania no‑ wych marketów, nie byłaby możliwa sytuacja, jaka ma miejsce obecnie na łódzkim osiedlu Retkinia. Sieć handlowa jest tam co najmniej wystarczają‑ co gęsta – ostatnią naturalną lokalizację zajęło Intermarché, wybudowane w miejscu dawnego pawilonu PSS. Ale obecnie w innej czę‑ ści osiedla – dosłownie sto metrów od działającego „od zawsze” marketu lokalnej sieci SamScan – powstaje nowa, duża Biedronka. Na naszych oczach two‑ rzy się kolejny front wojny cenowej.

Problemem wielu przedsiębiorców jest brak rezerw finansowych, pozwalających przetrwać trudne czasy

Market przy markecie

Inwestycyjna „wolnoamerykanka” sta‑ nowi kolejny ważny problem strukturalny. Hiper‑ market zlokalizowany w samym centrum miasta to koszmar nie tylko urbanistów, ale również dla handlowców. Chaotyczny i nieracjonalny roz‑ wój sieci handlowej szkodzi wszystkim – także wielkim zachodnim graczom. Doskonale ilustruje to, opisywany przez nas przed rokiem, przykład Ozorkowa, gdzie przez lata burmistrz przeciwsta‑ wiał się ekspansji międzynarodowych sieci han‑ dlowych, w trosce o lokalną przedsiębiorczość. Po zmianie władzy, w ciągu niespełna dwóch lat, w 20­‑tysięcznym, niezbyt zamożnym miasteczku

Kondycja finansowa sieci sklepów spożywczych odpowiedzi w proc.

Królowie życia

Dodatkowym problemem wielu przedsiębiorców jest brak rezerw finansowych, po‑ zwalających przetrwać trudne czasy. Jak szczerze przyznaje jeden z na‑ szych rozmówców, kupcy trochę sami są temu winni. – W dobrych czasach wielu z nas uznało, że świetna koniunktura będzie trwać wiecznie. Niektórzy inwestowali w firmy, ale nie brakowało takich, którzy korzystali z życia. Pobudowaliśmy sobie domy, pokupowaliśmy drogie auta, zaczęliśmy żyć na wysokiej stopie: zimą narty w Austrii, wiosną Egipt, latem safari w Kenii. Gdy w kieszeni zostaje 10 czy 12 proc. od obrotu, nawet właściciel średniej wielkości sklepu może się poczuć królem życia. Teraz to się mści. Konrad Kaszuba

Kondycja finansowa hurtowni spożywczych odpowiedzi w proc. Słaba

Słaba

7,0

Raczej słaba

5,2

9,0

Raczej słaba

15,5

Dobra

Bardzo dobra

53,8

Dobra

21,4 Bardzo dobra

64,4

23,7

Źródło: Bisnode Polska, 2015

Źródło: Bisnode Polska, 2015

W latach 2011­‑2012 odnotowano 10­‑proc. wzrost. W dodatku hurt zmaga się z gwałtownym spad‑ kiem zysków: w 2013 roku wyniosły one łącznie

185,2 mln zł, a więc były aż o dwie trzecie (!) niższe w porównaniu z rokiem 2012. Systematycznie spada również rentowność. (oprac. ATE/GSZ)

Wyniki finansowe sieci sklepów spożywczych*

Wyniki finansowe hurtowni spożywczych*

Wskaźnik finansowy Przychody (w mld zł) Zysk netto (w mld zł) Rentowność (w proc.)

2011 86,3 2,0 1,2

* dotyczy ponad 200 sieci spożywczych objętych analizą

Lata 2012 100,7 1,8 1,1

2013 101,6 2,1 0,9 Źródło: Bisnode Polska

Wskaźnik finansowy Przychody (w mld zł) Zysk netto (w mld zł) Rentowność (w proc.)

2011 30,0 352,7 1,7

* dotyczy ponad 120 hurtowni spożywczych objętych analizą

Lata 2012 33,1 555,5 1,9

2013 33,1 185,2 1,5 Źródło: Bisnode Polska


HAND EL

Sieć Piotr i Paweł podsumowała rok Miniony rok to najbardziej dynamiczny okres w histo‑ rii poznańskiej sieci Piotr i Paweł. Udało się poszerzyć asortyment produktów marek własnych do 1000 SKU oraz rozwinąć koalicję zakupową – Grupę Handlową PL Plus (Bać­‑Pol, Piotr i Paweł, Topaz, Polomarket). W minionym roku przybyło 17 sklepów Piotr i Pa‑ weł, obroty sieci sięgnęły 2,035 mld zł, po wzroście (WCH) o 5,6 proc. w stosunku do 2013 roku.

Eurocash będzie przejmował?

Żabka uruchomi sklep internetowy? Operator sieci Żabka i Freshmarket zastanawia się nad najbardziej efektywnym modelem, w jakim mógłby funkcjonować jego sklep internetowy. Prezes Żabki potwierdził, że projekt znajduje się w fazie analiz. (HUW)

Cashback w Almie Alma wprowadziła usługę Cashback, polegającą na tym, że płacący kartą debetową lub kredytową klient może w kasie sklepu wypłacić gotówkę jak w bankomacie. Limit to 300 zł. Dla bezpieczeństwa transakcja potwierdzana jest kodem PIN. (WCH)

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

7

Obroty sieci Aldik wzrosły o ponad 20 proc. Zeszłoroczne obroty Maxima Grupe wyniosły 2,58 mld euro netto i, w porów‑ naniu z 2013 rokiem, wzrosły o 2,5 proc. Należące do spółki sieci handlowe w Polsce, krajach bałtyckich i Bułgarii koncentrowały się na zwiększaniu konku‑ rencyjności oraz bardziej efektywnej organizacji działalności. W ciągu tego roku otwarto 17 nowych sklepów i zmodernizowano 31. Łączne inwestycje firmy w rozwój oraz utrzymanie sieci przekroczyły w ub.r. 55 mln euro. W Polsce obroty należącej do Maxima Grupe sieci Aldik osiągnęły 37,7 mln euro netto, co oznacza wzrost o 21,6 proc. rok do roku. (SSZ)

INFORMACJA HANDLOWA

Cytowani przez „Parkiet” analitycy Noble Securities wskazują, że Eurocash może przeznaczyć na przejęcia około 700 mln zł. Poprzednie akwizycje, sieć InMedio i część aktywów Kolportera, mogą podnieść przy‑ chody spółki nawet o 3 mld zł w ciągu roku. (WCH)

Więcej klientów w sklepach E.Leclerc W 2014 roku obroty polskiego oddziału E.Leclerca wyniosły 2,747 mld zł. W tym czasie liczba klien‑ tów wzrosła o 1,7 proc., co pozytywnie wpłynęło na wynik. W ciągu minionego roku francuska sieć uruchomiła dwa nowe markety, w Szczecinie i Kali‑ szu. E.Leclerc ma nad Wisłą 43 sklepy w 41 miastach i zatrudnia ponad 6500 osób. (WCH)

Muszkieterowie zwiększyli obroty Miniony rok był dla Muszkieterów rekordowy. Przy‑ chody ze sprzedaży przekroczyły po raz pierwszy 40 mld euro, a motorem napędowym grupy, poza ro‑ dzimą Francją, była Polska. W Europie sprzedaż popra‑ wiła się o 1,3 proc. rok do roku i sięgnęła 27,9 mld euro. We Francji przychody wzrosły o 1,7 proc., a w pozo‑ stałych krajach o 2,1 proc. (HUW)

Dino wejdzie na giełdę? Fundusz Enterprise Investors sonduje rynek pod ką‑ tem debiutu giełdowego sieci sklepów Dino – pisze „Puls Biznesu”. Ostatnio rozwija się ona w błyskawicz‑ nym tempie, w czym pomaga Enterprise Investors, posiadający 49 proc. akcji. Fundusz powoli przymie‑ rza się jednak do wyjścia z inwestycji. Do transakcji może dojść w perspektywie roku. (HUW)

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Dobre wyniki Carrefoura Sprzedaż Carrefoura dla tej samej liczby placówek zwiększyła się w Polsce w IV kwartale ub.r., spół‑ ka nie sprecyzowała jednak, jak bardzo. W całym 2014 roku we Francji wzrost ten sięgnął 1,2 proc., podczas gdy w innych europejskich krajach odnoto‑ wano spadek o 0,2 proc. W ub.r. globalna sprzedaż Carrefoura wyniosła 84 mld euro, co oznacza wzrost organiczny o 3,9 proc. (SSZ)

Biedronka z zadyszką W IV kwartale ub.r. Biedronka odnotowała wzrost sprzedaży rok do roku dla tej samej liczby placó‑ wek o 0,3­‑proc. W całym minionym roku sprzedaż porównywalna spadła jednak o 0,8 proc. Spółka tłu‑ maczy te wyniki m.in. pogłębiającą się deflacją. Cał‑ kowite przychody Biedronki za trzy ostatnie miesiące 2014 roku wzrosły o 9,4 proc., osiągając 2,24 mld euro. Przychody sieci w całym ub.r. wyniosły 8,4 mld euro (wzrost o 9,1 proc.). W IV kwartale Biedronka otworzyła 62 nowe sklepy, a w ciągu minionych dwunastu mie‑ sięcy – 211, kończąc rok z 2587 placówkami. (SSZ) CR Pink Moscato - 192x250 Wiadomosci Handlowe JP OK.indd 1

03/03/15 14:33


8

hAND EL

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Galeria Aviator z pozwoleniem na budowę Rank Progress przygotowuje się do budowy Galerii Aviator, największe‑ go centrum handlowo­‑rozrywkowego w Mielcu i regionie. Deweloper posiada już wszystkie pozwolenia. Inwestycja będzie zlokalizowana u zbiegu ulic Wolności i Powstańców Warszawy. Całkowita powierzch‑ nia jednokondygnacyjnego obiektu wyniesie blisko 34 000 mkw., zaś powierzchnia najmu przekroczy 26 000 mkw. Parking dla klientów będzie mógł pomieścić 1100 aut. (HUW)

Wrocławska Panorama do modernizacji Panorama, jedna z pierwszych galerii handlowych w Poznaniu, zo‑ stanie zmodernizowana. Metamorfozę przejdzie zarówno wnętrze obiektu, jak i jego fasada. Pojawią się także nowi najemcy. Panorama jest centrum handlowym typu convenience, zlokalizowanym w sercu Górczyna – dzielnicy Poznania nabierającej handlowego znaczenia. Działają tam m.in.: Carrefour, Castorama, Deichmann, CCC, Empik, Takko, Rossmann czy Pepco. (HUW)

W Żorach powstanie pierwsza galeria handlowa W Żorach powstanie pierwsza w mieście galeria handlowa – zaledwie 300 metrów od rynku, między al. Jana Pawła II oraz ulicami Nową, Cen‑ tralną i Sądową. Będzie się składać z dwóch poziomów handlowych i podziemnego parkingu na 350 aut. Galeria, pod nazwą Centrum Za‑ kupów Żory, ma być gotowa w 2016 roku. (HUW)

CH Color Park w Nowym Targu W Nowym Targu, przy słynnej „Zakopiance”, powstanie CH Color Park. Trwa komercjalizacja projektu. Parterowy obiekt będzie miał 25 000 mkw. Pomieści dwa duże markety (spożywczy i budowlany), a także około 60 sklepów i kilkusalowe kino. Parking będzie liczył 600 miejsc posto‑ jowych. Otwarcie galerii zaplanowano na koniec 2015 roku. (WCH)

We Wrocławiu powstaje gigantyczne centrum handlowe W br. będzie można zrobić zakupy w największym w Polsce centrum handlowym – rozbudowanym i zmodernizowanym Parku Handlowym Bielany w Bielanach Wrocławskich. Po zakończeniu inwestycji będzie to największe centrum handlowe w Polsce (170 000 mkw. powierzchni całkowitej, z czego 145 000 mkw. to powierzchnia handlowa). Inwesto‑ rem jest Inter IKEA Centre Group Poland. (ATE)

Saller rozbuduje CH w Mielcu Spółka Saller Market planuje rozbudowę parku handlowego w Mielcu (woj. podkarpackie), działającego w rejonie al. Niepodległości i ul. Sien‑ kiewicza. Budynek urośnie z 2900 do 3600 mkw. Parking będzie mógł pomieścić 160 aut. (SAM)

Gdańsk: galeria na działce kupionej od parafii Spółka RWS Investment Group uzyskała pozwolenie na budowę CH Ve‑ loces w Gdańsku w rejonie ulic Nieborowskiej i Jagiellonki. Obiekt o po‑ wierzchni użytkowej blisko 2400 mkw. powstanie na działce, którą inwestor nabył pod koniec ub.r. od miejscowej parafii. (SAM)

GROŹNE ZATORY PŁATNICZE

Mniej bankructw w hurcie,

więcej w detalu

W 2014 roku liczba upadłości w handlu hurtowym zmalała o 5 proc., jednak w detalu wzrosła o 7 proc. Nadal problemem są zatory płatnicze.

D

la handlu detalicznego charakterystyczna jest bardzo silna konkurencja oraz presja na marże, a w konsekwencji także na zyskowność. Na pozór niewinnie wyglądające zatory płatnicze mogą doprowadzić do katastrofy. Mechanizm ich powstawania opiera się na kumulowaniu zadłużeń, które przechodzą na kolejnych, powią‑ zanych ze sobą, kontrahentów. Dochodzi do swego rodzaju „reakcji łańcuchowej”. Utrata płynności finansowej jednego podmiotu auto‑ matycznie przekłada się na nieterminowe regulowanie zobowiązań w stosunku do kolejnych podwykonawców i poddostawców towarów czy usług. W konsekwencji prowadzi to do spadku ich rentowności i pogorszenia się wyników finansowych. W skrajnych wypadkach może dojść nawet do upadłości firmy.

Jak uniknąć zatorów?

Ryzyko powstania zatorów płatniczych można ograniczyć poprzez:  wprowadzenie krótszych terminów płatności – szczególnie wobec odbiorców z grupy podwyższonego ryzyka;  zwiększanie zabezpieczeń należności – np. poprzez poręczenie wekslowe majątkiem osobistym dłużnika, co poprawia skutecz‑ ność ewentualnej przyszłej windykacji, dając przewagę nad innymi wierzycielami;  działania prewencyjne – mają na celu poznanie sytuacji od‑ biorcy (analiza danych finansowych i organizacyjno­‑prawnych, rozpoznanie ewentualnych zmian w praktykach handlowych, pozyskanie informacji negatywnych, np. o otwartych windyka‑ cjach; ich źródłem mogą być wywiadownie gospodarcze, ale również otoczenie odbiorcy, np. przedstawiciele handlowi);  monitoring należności – kontrolowanie swoich faktur jeszcze przed terminem ich wymagalności pozwala nie tylko przyspieszyć spłaty, ale również ograniczyć liczbę spraw przekazywanych do windykacji;  ubezpieczenie należności – polisa ubezpieczeniowa obejmująca cały obrót dostawcy sprawia, że ubezpieczyciel przejmuje ryzyko związane z jego niewypłacalnością oraz zapewnia obsługę windy‑ kacyjną;  faktoring – dzięki tej formie krótkoterminowego finansowa‑ nia dostawca, stosujący odroczone terminy płatności wobec swoich odbiorców, otrzymuje niezwłocznie środki finansowe dotychczas zablokowane w niezapłaconych fakturach;  szybsze przekazywanie przeterminowanych należności do zewnętrznych biur windykacji.

Wybieramy firmę windykacyjną

Wielu przedsiębiorców boi się, że przekazanie sprawy do zewnętrzne‑ go biura windykacji zostanie odczytane przez dłużnika jako przejaw braku zaufania, a dalsze działania windykatorów naruszą lub zniszczą

Galeria Black Rock Arena powstanie w Świdnicy Galeria Black Rock Arena w Świdnicy to nowy projekt świdnickiego dewelopera Black Rock Properties. Powierzchnia całkowita obiektu wyniesie 17 500 mkw., z czego 8500 mkw. zajmie powierzchnia han‑ dlowa. Inwestor ma już pozwolenie na budowę, która najpewniej ruszy jesienią br. i zakończy się w I kwartale 2016 roku. (ATE)

1863

Duże firmy zajmujące się handlem i dystrybucją z reguły opierają swoją działalność na rozbudowanych działach sprzedaży. Bardzo wielu odbiorców rozproszonych po całym kraju, cała masa „produkowanych” przy okazji dokumentów księgowych i innych w naturalny sposób podnoszą ryzyko powstania zatorów płatniczych.

Dział sprzedaży ma sprzedawać

Często jest tak, że za terminowość płatności odpowiedzialne są w firmach osoby związane ze sprzedażą. Na pierwszy rzut oka rozwiązanie może wydawać się efektywne, ponieważ handlowcy najlepiej znają swoich kon‑ trahentów i lokalny rynek. Jednak osoby, które powinny koncentrować się na maksymalizacji zysków przedsiębiorstwa zajmują się rzeczami wykraczającymi poza zakres ich kompetencji, dodatkowo często stosując restrykcje w stosunku do firm, do których będą chciały w przyszłości powrócić z ofertą sprzedażową. Profesjonalny windy‑ kator doskonale wie, jak postępować z dłuż‑ nikiem, aby zapewnić maksymalnie szybki spływ zaległych środków bez naruszania relacji handlowych pomiędzy stronami. Maciej Jasiński, dyrektor działu windykacji Coface

1798

1674

1500 1289

1000

1116

1017 794

864

793

500

0

Za terminowość płatności często odpowiedzialne są w firmach osoby związane ze sprzedażą – nie jest to optymalne rozwiązanie

Postanowienia upadłościowe w Polsce w latach 1997-2014

2000

Dekada zainwestuje w Ciechanowie Dekada Realty wybuduje centrum handlowo­‑usługowe w Ciechanowie (woj. mazowieckie) przy ul. Sienkiewicza. Budynek o powierzchni naj‑ mu około 2400 mkw. zintegrowany będzie z dworcem autobusowym. Otwarcie zaplanowano na koniec 2016 roku. (SAM)

budowane przez lata relacje biznesowe. Wątpliwości te dodatkowo zwiększa obawa przed przekazywaniem podmiotowi trzeciemu infor‑ macji i danych na temat kontrahentów oraz, co ważniejsze, informa‑ cji dotyczących wierzytelności. Obawy te są jednak bezpodstawne. Profesjonaliści dają wierzycielowi pełną gwarancję poufności danych i zachowania wysokich standardów. Współpraca wierzyciela z zewnętrzną firmą windykacyjną zdecydo‑ wanie podnosi jego pozycję w relacjach z dłużnikiem. Ten zdaje sobie bowiem sprawę, że za dostawcą stoi wyspecjalizowany podmiot, któ‑ rego głównym zadaniem jest ograniczenie ryzyka klienta i odzyskanie jego należności.

576

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

447

411

2007

2008

691

655

2009

2010

877

883

2012

2013

723

2011

823

2014

Źródło: Ogólnopolski Informator Upadłościowy Coface


Goplana – tradycyjna marka w nowoczesnej odsłonie Znana od lat Goplana przeszła rewolucyjną metamorfozę. Na portfolio tabliczek marki składają się dziś produkty o wyjątkowych smakach i atrakcyjnej formie. Wiosenne porządki na półce ze słodyczami to dobry moment, by wygospodarować szczególne miejsce dla wyrobów Goplany.

G

oplana to marka należąca do spółki Colian, istotnego gracza na rynku słodyczy, napojów i przypraw. Dwa lata temu producent przejął lubelską firmę FC Solidarność, słynącą m.in. z wybor‑ nych pralin. Efekt tej synergii widać wyraźnie wła‑ śnie w gruntownie odświeżonym portfolio tabliczek Goplany. Obecnie produkty wyróżniają się nowocze‑ sną i elegancką szatą graficzną opakowań. Najważniejsze zmiany to: większy, zmodyfikowany i wpisany w brązowe tło logotyp, złota kolorystyka opakowań nowych wariantów oraz pozioma grafi‑ ka: nowe wymiary tabliczek zostały dopasowane do standardu rynkowego, co ułatwia detalistom ekspozycję na sklepowych półkach. Zmienił się nawet kształt kostek, które teraz nawiązują do pralin. Ponadto właściciel marki rozszerzył ofertę o nowy format – duże tabliczki 230 i 245 g. Tym samym Goplana dołączyła do segmentu dużych czekolad, który dynamicznie się rozwija. Nowe warianty tabliczek będą miłą niespodzianką szcze‑ gólnie dla wielbicieli wyrobów sygnowanych przez Solidarność. Na uwagę zasługują czekolady 90 g: Mister Ron, Toffino i Złoty Orzech oraz duże w opa‑ kowaniach 245 g: Choco Choco, Pistachio i Toffi‑ no. To warianty z nazwami i nadzieniami znanymi z pralin i cukierków marki Solidarność. W większym formacie nie mogło też zabraknąć kultowej Ory‑ ginalnej Mlecznej 230 g. (AU)

9

Na portfolio czekolad Goplana składają się:  Klasyczna Gorzka 90 g  Klasyczna Gorzka z bakaliami 90 g  Oryginalna Mleczna 90 g  Oryginalna Mleczna z fistaszkami 90 g  Mleczna Mister Ron 90 g  Mleczna Toffino 90 g  Mleczna Złoty Orzech 90 g  Oryginalna Mleczna 230 g  Mleczna Choco Choco 245 g  Mleczna Pistachio 245 g  Mleczna Toffino 245 g

REKLAMA

Lubimy smaki, które znamy Polscy konsumenci z jednej strony sięgają od lat po te same, ulubione warianty tabliczek, z drugiej strony chętnie próbują nowości. Dlatego takie czekolady, jak pełna gorzka czy pełna mleczna, od lat są na szczycie rankingów sprzedaży, jednak na sklepo‑ wych półkach warto też zrobić miejsce dla ciekawych innowacji. W segmencie tabliczek czekoladowych zachodzą obecnie znaczące zmiany. Dość szybko rosną duże formaty (zazwyczaj powyżej 200 g), na‑ tomiast klasyczne produkty o gramaturze 90­‑125 g ustabilizowały się. To jednak wciąż dominujący for‑ mat, odpowiadający wartościowo za około 80 proc. całego segmentu. Duże tabliczki oprócz klasycznej funkcji „do dzielenia się” mogą również pełnić funkcję prezentu, co przesądziło o znacznym wzroście ich popularności w ostatnich latach. W ten trend wpi‑ suje się również Goplana z nową ofertą. Kolejnym interesującym zjawiskiem jest wspieranie się przez producentów przy wprowadzaniu nowości smaka‑ mi i nazwami znanymi często z innych segmentów słodyczy. Dzięki temu zabiegowi konsument wie, czego może się spodziewać po danym wyrobie i takie właśnie nowości zazwyczaj dobrze przyjmują się na rynku. Bo przecież najbardziej lubimy te smaki, które dobrze znamy. Andrzej Misiak, senior brand manager, Colian WH_juniorpage_goplana_192x250.indd 1

05/03/15 09:17

PROMOCJA

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)


hAND EL

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

WYróżnij się! Zostań „specjalistą” Dalszy ciąg ze strony 1 Samych krewetek Jurkowscy mają cztery rodzaje. „Specjaliści” z Ursusa nie oferują tylko jednego – ryb oklejonych grubą warstwą glazury. Żartują, że nie chcą wchodzić w paradę hipermarketom.

Reżim asortymentowy Fot. Anna Terlecka

Za sprzedaż detaliczną zabrali się nawet producenci przetworów rybnych. Pionierem na tym polu jest

gdański Gadus – dysponujący flotą kilkunastu ku‑ trów specjalista od dorsza. Firma prowadzi obecnie 15 sklepów, głównie w Trójmieście, ale i w Warsza‑ wie. Pierwszy otwarto w marcu 2013 roku. – Uru‑ chamiając sieć, kierowaliśmy się nie tylko aspektem ekonomicznym, ale i chęcią propagowania kultury spożywania ryb – podkreśla Marcin Szwędowski z Gadusa. W sklepach firmowych około 80 proc. asortymentu przypada na produkty własnej pro‑ dukcji (z wyjątkiem puszek i ryb wędzonych). Ostat‑ nio firma zatrudniła sushi mastera. Sklep Jaroo w centrum Ursusa. W ub.r., gdy placówkę przejął od rodziców Paweł Jurkowski (na zdjęciu z prawej), przeszła ona gruntowny remont – pojawiła się m.in. komora chłodnicza i długa na sześć metrów lada, wprowadzono możliwość płacenia kartą, powstał profil na Facebooku. Właściciele przyznają, że handel rybami jest specyficzny, nie każdy odnajdzie się w tej branży. – Naszym atutem jest doświadczenie – w hurtowni potrafimy ocenić świeżość towaru. Mamy wyczucie, ile czego damy radę w danym dniu sprzedać. Wiemy, w jakich lokalizacjach sklep ma szansę się utrzymać, a w jakich nie – mówi Sławomir Jurkowski (na zdjęciu z lewej). W piątki w jego placówce wydaje się około 300 paragonów. W zamieszkałej przez 100 000 osób dzielnicy Ursus działają jeszcze trzy inne specjalistyczne sklepy rybne.

KAŻDY SPRZEDAWCA JEST TU EKSPERTEM

Kiszeczka zarabia

na specjalizacji Sklepy mięsne coraz częściej poszerzają asortyment o inne kategorie produktów, stając się namiastką placówek ogólnospożywczych. Produkująca wędliny firma Kiszeczka nie ma takich ambicji. Woli, aby kojarzono ją z eksperckimi sklepami mięsnymi.

F

irma Kiszeczka została założona w 1936 roku. Obecnie rodzinnym biznesem kieruje drugie pokolenie rodziny Trzaskowskich – tata Witold oraz bracia Marek i Paweł. – Bardzo pilnujemy jakości i osobiście doglądamy wszystkich etapów produkcji. Tak dzielimy się zmianami, żeby przez całą dobę za‑ wsze choć jeden z nas był w zakładzie. Przy ważeniu i mieszaniu składników tata uważa, by zgadzała się nawet trzecia cyfra po przecinku. Może się to wydawać śmieszne, ale brak tych paru gramów pieprzu mógłby sprawić, że kiełbasa będzie komuś smakować inaczej niż zwykle – wyjaśnia Marek Trzaskowski. Jedynym nie mięsno­‑wędliniarskim asortymentem są w Kiszeczce przetwory marki Krokus (m.in. ogórki konserwowe, borówki, kompoty, soki, konfitury). Ku zmartwieniu niektórych klientów, na przyprawy nie wystarczyło już miejsca.

Już pytają o franczyzę

Do niedawna Kiszeczka miała sklep firmowy tylko w pod‑ warszawskim Karczewie, gdzie znajduje się zakład pro‑ dukcyjny. Produkowane tam wyroby dostarczane są do ponad 40 placówek spożywczych w stolicy. Od paździer‑ nika br. warszawiacy nie muszą już jeździć do Karczewa – drugi sklep firmowy ruszył bowiem na targowisku na Kabatach przy ul. Wąwozowej. Nie da się go nie zauwa‑ żyć, gdyż na tle bazarowych klitek jest niczym pałac w dzielnicy slumsów. Do wykończenia placówki użyto ponad 400 kg litego dębu amerykańskiego, granitu oraz betonu architektonicznego. Dla wygody klientów prze‑ widziano dwa wejścia, sufit podwieszono, zastosowano specjalistyczne oświetlenie. Takiego stoiska mięsnego mogłaby Kiszeczce pozazdrościć każda Alma. – Jak coś robimy, to zawsze na 100 proc., ale przyznam, że gdy podli‑ czyliśmy całość, prawie pospadaliśmy z krzeseł – śmieje się

Fot. Hubert Wójcik

10

Dwa (a może więcej?) specjalistyczne sklepy pod jednym dachem – już niebawem taki widok stanie się standardem

Wierzejki i Putka w jednym stoją domu Od blisko ośmiu lat Zakłady Mięsne Wierzejki kooperują z piekarnią Putka, z którą prowadzą 44 sklepy. Oferta mięsno­‑wędliniarska i pieczywo świetnie się uzupełniają. – Jesteśmy zadowoleni ze współpracy z ZM Wierzejki, bo oferta obu firm się uzupełnia – mówi Zuzanna Twardowska z firmy Piekarnie Cukiernie Putka. W równie optymistycznym tonie wypowiada się Piotr Zdanowski z ZM Wierzejki. Podobne sklepy, jak z Putką, jego firma prowadzi także z innymi piekarniami, jak Oskroba, Skórzec czy Kotuń – ogółem jest ich 70. – Nawiązaliśmy współpracę z Mlekovitą, z którą prowadzimy już dwa sklepy. Szukamy kolejnych lokalizacji. Wierzę, że dobrze prowadzone, wspierane silnymi markami sklepy firmowe producentów mają przyszłość, podobnie jak specjalistyczne. Trzymam kciuki za punkty z rybami, których szybko przybywa – wbrew pozorom, nie są one konkurencją dla sklepów mięsnych. Ważne, by utrwalić w klientach nawyk robienia codziennych zakupów, do czego przyczyniają się „specjaliści” – kończy Zdanowski. Rybny biznes rozwija się również w południowej Polsce. Mikrosieć, składającą się z czterech skle‑ pów pod szyldem Zdrowa Rybka, uruchomił mło‑ dy kucharz Piotr Miodowski. Kilkanaście lat temu punkt z rybami prowadziła jego mama. On sam w 2009 roku, po kilkunastu latach pracy w gastro‑ nomii, zrozumiał, że to jego powołanie. Choć kła‑ dzie nacisk na jakość, niejednokrotnie udaje mu się konkurować cenowo z hipermarketami. Jeśli chodzi o asortyment, Miodowski jest ortodoksem: nawet przyprawy ma tylko do ryb. Nie ma mowy o piero‑ gach, surówkach czy marynatach. W południowych

i południowo­‑wschodnich województwach trudno o sprzedawców znających się na rybach, więc panie, które Miodowski zatrudnia, otrzymały „polecenie służbowe” przyrządzania i jedzenia ryb w domu. – Dzięki temu, że wiedzą, jak dany gatunek smaku‑ je, nabierają pewności siebie i łatwiej im przekonać klientów do zakupu – tłumaczy właściciel Zdrowej Rybki. Marzeniem Miodowskiego jest, by każdy Polak wiedział o rybach dwie rzeczy: że są zdrowe oraz, że kosztem 10­‑15 zł można z nich przyrządzić smaczny, syty posiłek. Anna Terlecka

pan Marek. Trudno się dziwić, że do Kiszeczki regularnie przychodzą zapytania o możliwość przystąpienia do franczyzy lub otworzenia sklepu partnerskiego, ale na razie taki scenariusz nie jest rozważany.

wydaje kilkaset paragonów dziennie, bywa, że dostawy muszą przyjeżdżać 2­‑3 razy na dobę. – Świeżość jest bar‑ dzo ważna. Nie zawijamy produktów w folię, tylko w papier, nie kroimy na zapas wędlin, a najstarsza pozycja na sali sprzedaży ma maksymalnie 2­‑3 dni. Takie produkty posia‑ dają nawet miesięczny termin przydatności do spożycia, więc klient może spokojnie potrzymać je dłużej w lodówce – wylicza współwłaściciel Kiszeczki.

Dość przeciętności w handlu!

Czy tak bogaty wystrój nie onieśmiela klientów, sugeru‑ jąc, że sprzedawane w środku produkty są bardzo drogie? – Coraz więcej ludzi poszukuje oryginalnych wędlin i smaków. Taka oprawa tylko zachęca. Klienci sami przekonują nas, że dość już w polskim handlu prze‑ ciętności. Jesteśmy marką premium, ale w sklepach firmowych sprzedajemy szynki po 30­‑60 zł i kieł‑ basy za 20­‑40 zł, czyli mniej więcej o jedną trzecią drożej od ma‑ sowych marek. To wcale nie tak dużo, zwłaszcza że większość klientów woli kupić mniej, ale produkt do‑ skonałej jakości – przekonuje Marek Trzaskowski. I cieszy się, że rośnie świadomość klientów, którzy coraz częściej pytają skąd pochodzi mięso lub jak jest przygotowywane. Aby móc im kompetent‑ nie odpowiedzieć, przed uruchomieniem placówki na Ursynowie cała załoga przeszła trzymiesięczne szkolenie. W jego ramach pracownicy praktykowali m.in. w pierw‑ szym sklepie firmowym, a także zwiedzali zakład i pozna‑ wali metody produkcji. Po miesiącu działalności sklep

Mięso przez internet

Od 2000 roku obroty firmy ro‑ Ekspedientki sną w 10-15-proc. tempie. I to mimo dużej konku‑ nie zawijają rencji. Przy coraz bardziej produktów w folię wybrednych klientach o sukcesie zaczynają tylko w papier, decydować niuan‑ se. Także w zakresie nie kroją wędlin obsługi. Właściciele Kiszeczki dużo wy‑ na zapas, a najstarsza magają, ale też dobrze pozycja w sklepie płacą – przez ostatnie dwie dekady z pracy ma maksymalnie odeszła tylko jedna osoba. Równocześnie rozwijane są 2­‑3 dni

dodatkowe usługi – w firmowych sklepach mięso można zmielić, zapa‑ kować próżniowo, a nawet zamarynować. Ostatnim udogodnieniem jest możliwość składania zamówień przez internet. Klient wybiera asortyment, wpisuje przybliżoną wagę, a po dwóch godzinach może już towar odebrać, co ważne – bez kolejki. – Nasza baza stałych e­‑klientów liczy ponad 400 osób – kończy współwłaściciel Kiszeczki. (SSZ)



12

hAND EL

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Fot. Grupa Eurocash

deflacja nie pomaga grupie eurocash

LIDEROWI ROSNĄ OBROTY,

ALE SPADAJĄ ZYSKI

W 2014 roku obroty Grupy Eurocash, krajowego lidera w hurtowej dystrybucji wyrobów FMCG, wyniosły 16,7 mld zł i były o 2,6 proc. wyższe niż rok wcześniej. Stopniał jednak zysk netto – z 221 do 183 mln zł.

W

IV kwartale ub. rynek pozostawał pod wpły‑ wem silnej presji cenowej, czego przejawem był spadek cen żywności i napojów bezal‑ koholowych o 2,6 proc. Przełożyło się to na spadek wartości sprzedaży like­‑for­‑like (dla tej samej liczby placówek – red.) w dwóch ważnych dla nas forma‑ tach dystrybucji, jakimi są hale C&C i Delikatesy Cen‑ trum – przyznaje Jacek Owczarek, członek zarządu i dyrektor finansowy Grupy Eurocash. Jednocześnie podkreśla, że udało się zdecydowanie poprawić mar‑ żę brutto. Dotyczy to także dawnego Tradisu, który jednak wciąż wymaga dalszych działań, rekompen‑ sujących spadek sprzedaży do niezależnych sklepów. – W celu trwałej poprawy rentowności konieczna jest dalsza optymalizacja kosztów. Pierwsze efekty wdro‑ żonych programów oszczędnościowych już widać – w IV kwartale ub.r. ogólne koszty zarządu zmalały o około 12 mln zł – mówi Jacek Owczarek.

Rozwój sieci Delikatesy Centrum 1000

1003 875

800

773

600

650 561 465

400 200 235 0

295

376

2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 Źródło: Grupa Eurocash

Nawet 140 nowych Stokrotek do końca roku Emperia zakłada, że uruchomi w br. od 95 do nawet 140 nowych sklepów, podobne tempo planuje utrzymać również w przyszłym roku. W tej liczbie jest 15­‑20 supermarketów własnych, 30­‑50 marketów własnych oraz 50­‑70 sklepów franczyzowych. Na koniec 2014 roku działały 252 Stokrotki. W ub.r. nowych otwarć było 16. Spore obciążenie stano‑ wił dla firmy rebranding sklepów, ale dzięki niemu sieć zyskała spójną identyfikację wizualną. Średnia miesięczna sprzedaż z metra kwadratowego wy‑ niosła 1260 zł, po spadku o 2,1 proc. Prezes Emperii, Dariusz Kalinowski, zwraca uwagę, że miniony rok

był dla sektora detalicznego trudny, m.in. z powodu spadku cen artykułów spożywczych i napojów bez‑ alkoholowych. W IV kwartale ub.r. deflacja wyniosła w ich przypadku aż 2,6 proc. Sytuacji nie poprawiała też wyniszczająca wojna cenowa pomiędzy sklepami. Mimo to segment detaliczny GK Emperia zwiększył przychody, uzyskując lepsze wyniki finansowe, w sto‑ sunku do porównywalnego okresu sprzed roku. Obroty całej grupy za ostatnie trzy miesiące ub.r. wyniosły 512 mln zł, a za ostatnich dwanaście miesięcy 1,978 mld zł. Zysk netto w IV kwartale sięgnął 14,4 mln zł, a w całym 2014 roku wyniósł 64,5 mln zł. (WCH)

Tysięczne Delikatesy Centrum (170 mkw.) ruszyły pod koniec stycznia br. na warszawskim Mokotowie przy ul. Bruna Obok konsekwentnie realizowanej strategii rozwoju, łączącej wzrost organiczny i akwizycje, Eurocash zain‑ westował w minionym roku również w kilka nowych inicjatyw, m.in. uruchomił pierwsze salony kosmetyczne Kontigo, rozpoczął budowę sieci sklepów convenience pod marką 1 Minute, opracował założenia projektu ABC na kołach (wystartował w lutym br.), zaangażował się kapitałowo we Frisco.pl, jeden z największych polskich e­‑supermarketów. Włączenie do Grupy Eurocash firmy Service FMCG (wyodrębnionej z Kolportera) oraz sieci Inmedio powiększyło sprzedaż o około 255 mln zł. Nie zrekompensowało to jednak spadku obrotów wywo‑ łanego zakończeniem współpracy z siecią Stokrotka, która odpowiadała za przychody rzędu 372 mln zł

w I półroczu 2013 roku. W IV kwartale ub.r. wygasła również umowa na dostawy do sieci AmRest – ich roczna wartość to 200­‑250 mln zł. Hurtowni Eurocash C&C na koniec 2014 roku działa‑ ło 168 (w tym 3 pod logo Batna), z czego 7 otwarto w IV kwartale ub.r. W ciągu minionych dwunastu miesięcy do franczyzowej sieci ABC przyłączyły się 864 sklepy. Obecnie pod tym szyldem funkcjonu‑ je ponad 7000 placówek. Równie imponujące było tempo rozwoju sieci Delikatesy Centrum, która liczy już ponad 1000 sklepów, po otwarciu w zeszłym roku 128 nowych. W sumie w rozwijanych przez Grupę Eu‑ rocash sieciach franczyzowych skupionych jest ponad 12 000 placówek różnej wielkości. (GSZ)

Rozwój sieci hurtowni Eurocash C&C I sklepów ABC 8000

6997

7000 6000 5000 4000 3000

94 2164

2000 0

200

6133

96 2416

117

111

102 2494

2836

129

137

3990

4652

3424

2006

2007

148

168

158

150 100 50

Liczba sklepów ABC 2005

5451

Liczba hurtowni C&C

2008

2009

2010

2011

2012

2013

2014

0

Źródło: Grupa Eurocash

Przysklepowe wędzarnie to atut Intermarché

Marki własne rosną razem z dyskontami

Intermarché, największa w Polsce franczyzowa sieć supermarketów (217 placówek), jako jedna z nielicznych posiada własne stanowiska rozbioru mięsa i przysklepowe wędzarnie. Ciekawym pomysłem na podnoszenie jakości produkowanych tam wyrobów jest wewnętrzny konkurs wędliniarski o Kryształowy Tasak. – Tegoroczna, trzecia już edycja konkursu spotkała się z dużym zainteresowaniem producentów wyrobów wę‑ dliniarskich, wytwarzanych na terenie sklepów naszej sieci. Zgłoszono ponad 130 wyrobów, które oceniane były przez ekspertów podczas dwudniowej degustacji – mówi Krzysztof Waligórski, prezes dyrekcji han‑ dlowej sieci Intermarché. Jurorzy wyłonili zwycięzców w trzech kategoriach: kiełbasa sezonowa/grillowa, parówka/parówkowa oraz szynka i wędzonki. Zostały nimi supermarke‑ ty ze Słupska (parówka wiedeńska), ze Strzegomia

Udział marek własnych w sprzedaży artykułów spożywczych i napojów bezalkoholowych prze‑ kroczył w minionym roku 17 proc. Najwięcej tego typu wyrobów spotkać można oczywiście w sie‑ ciach dyskontowych, gdzie odpowiadają za około 54 proc. obrotów. Jednak w tym kanale znaczenie

(grillowa ekstra) – finalista konkursu Market Roku 2014 – oraz ze Szczecinka (polędwica łososiowa). Impreza Muszkieterów, oprócz funkcji integra‑ cyjnej, ma na celu podnoszenie jakości własnych wyrobów wędliniarskich. Równie ważny jest efekt marketingowy. Receptury wyróżnionych wyrobów promowane są w całej sieci, dzięki czemu wszystkie sklepy mogą włączyć do swojej oferty produkty najlepszej jakości. Anika Trajder, szefowa Intermar‑ ché ze Strzegomia, który wygrywał we wszystkich dotychczasowych edycjach konkursu, bardzo sobie ceni Kryształowe Tasaki. – To wyróżnienie przynosi nam wymierne korzyści. Statuetki i dyplomy ekspo‑ nujemy na stoisku mięsnym. Klienci je dostrzegają i doceniają. Efekt? Wyroby z naszej wędzarni cieszą się niesłabnącym powodzeniem. Miesięczna sprzedaż samych tylko wędzonek dochodzi do czterech ton – mówi Anika Trajder. (KK)

Udział marek własnych w obrotach sklepów (w proc.) Format sklepu Hipermarkety Supermarkety Dyskonty Drogerie Sklepy tradycyjne

Lata 2013 9,6 7,6 55,2 12,0 2,6

2014 9,2 8,1 54,3 13,2 3,2

Źródło: Agros-Nova za GfK Polonia

private labels zmalało. To efekt coraz szerszego otwierania się dyskonterów na artykuły markowe. Na drugim biegunie są tradycyjne sklepy spożyw‑ cze, w przypadku których wyroby marek własnych odpowiadają zaledwie za niewiele ponad 3 proc. całości obrotów. (GSZ)

Udział marek własnych w Rynku FMCG (w proc.)*

2013 2014 * wartościowo

16,4 17,1 Źródło: Agros-Nova za GfK Polonia


HAND EL

Eurocash testuje płatności kartami W wybranych halach Eurocash C&C ruszają testy płatności bezgotówkowych. „Dziennik Gazeta Praw‑ na” napisał, że chodzi o siedem lokalizacji. Eurocash jest jednym z ostatnich dużych hurtowników, któ‑ rzy akceptują wyłącznie gotówkę. Na przełomie 2013 i 2014 roku karty wprowadziło Makro. (ATE)

Ostrów Wielkopolski: władze pomagają kupcom

300 mln zł na żywność z e­‑sklepów W Polsce działa 13 400 e­‑sklepów. Analitycy przewidywali, że w ub.r. przybędzie ich 7 proc., skończyło się jednak na zaledwie 1 proc. Co więcej na 2015 rok zapowia‑ dany jest ponad 2­‑proc. spadek liczby wirtualnych sklepów. Trend ten nie dotyczy jednak punktów prowadzących e­‑sprzedaż artykułów spożywczych – na koniec ub.r. istniało ich 424, zaś na koniec br. ma działać 451. Przytaczane przez „Rzeczpo‑ spolitą” prognozy portalu Sklepy24.pl, zakładają na 2015 rok ponad 10­‑proc. wzrost wartości e­‑zakupów spożywczych – do około 300 mln zł. W poprzednim roku co czwarty internauta kupował żywność w sieci, a w 2013 roku z podobnego rozwiązania korzystało tylko 13 proc. użytkowników internetu (HUW)

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

13

Sklepy Netto czynne już od szóstej rano Od 2 marca dyskonty Netto czynne są w dni robocze, od poniedziałku do so‑ boty, już od 6. Pracują do 21 (niektóre do 22). Godziny pracy w niedziele (8­‑20) nie zmieniają się. Duńska sieć ma obecnie w Polsce 335 sklepów. (WCH)

usługi finansowe w Specjale Grupa Kapitałowa Specjał powołała do życia spółkę doradczą, która zajmie się usługami ze sfery finansów – pożyczkami gotówkowymi i konsolidacyjnymi, kredytami oraz leasingiem. (WCH)

INFORMACJA HANDLOWA

Władze Ostrowa Wlkp. chcą ożywić handel w cen‑ trum miasta i pomóc drobnym przedsiębiorcom. Prezydent miasta Beata Klimek nie przewiduje w tym roku podwyżek czynszów za lokale użytko‑ we. To odpowiedź na oczekiwania przedsiębiorców alarmujących, że coraz trudniej jest im konkurować z hipermarketami i galeriami handlowymi. (ATE)

Tesco zamyka nierentowne sklepy 28 lutego Tesco zamknęło cztery supermarke‑ ty – w Bydgoszczy, Kudowie­‑Zdroju, Legionowie i Ostrowcu Świętokrzyskim. Niebawem dołączą do nich dwie kolejne placówki – w Gniewie i Nowem, które zakończą działalność na przełomie marca i kwietnia br. Pracownicy wszystkich likwidowanych supermarketów objęci są planem zwolnień grupo‑ wych. Tesco zamyka też sklepy w Wielkiej Brytanii (43) i na Węgrzech (13). W Polsce działa obecnie około 450 placówek brytyjskiego operatora. (ATE)

Produkty marki Lubię prawie w komplecie Do końca I kwartału br. zostanie skompletowane potfolio marki Lubię, rozwijanej przez GH PL Plus (Bać­‑Pol, Piotr i Paweł, Polomarket, Topaz). Obecnie obejmuje ono ponad 120 SKU, docelowo ma być maksymalnie 150 SKU. W ostatnim czasie w sprze‑ daży pojawiły się produkty nabiałowe, m.in. mleko, śmietana i margaryna w kostce. Do najlepiej rotują‑ cych indeksów należą masło, olej i piwo. Produkty marki Lubię dostępne są w ponad 1500 sklepach w całej Polsce. (SSZ)

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Ostatni Real zamieni się w Auchan do końca roku Sieć Auchan zapowiada zakończenie do końca br. rebrandingu wszystkich kupionych od Reala hiper‑ marketów. Francuzi negocjują wysokość czynszów z właścicielami galerii, w których działają przejęte sklepy. W przypadku hipermarketów zlokalizowa‑ nych w dużych miastach średnia rynkowa stawka czynszu wynosi 6­‑7 euro/mkw./m­‑c. Podobno Au‑ chan proponuje 4 euro. (WCH)

PiP zapowiada kontrole w dużych sklepach Państwowa Inspekcja Pracy planuje skontrolować w br. 88 000 podmiotów. Inspektorzy sprawdzą m.in., czy umowy zawierane z pracownikami agencji ochro‑ ny i z pracownikami sklepów wielkopowierzchnio‑ wych nie naruszają kodeksu pracy. (HUW)

Więcej artykułów marki własnej w Kauflandzie Kaufland oferuje już ponad 1300 SKU pod marką własną K­‑Classic. To o około 300 produktów więcej niż rok temu. W ciągu czterech lat sieć podwoiła liczbę indeksów sprzedawanych jako private labels. (SSZ) WHI_Jameson_80182015_Prasa_Wiadomosci_192x250.indd 1

2/24/15 4:47 PM


14

hAND EL

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Centrum handlowe z Biedronką w Andrespolu

Lidl inwestuje w Olsztynie

Czerwona Torebka chce wejść do Bełchatowa

Olsztyńskie Tesco zmieniło się w Tesco Extra

Spółka Investpremium wybuduje centrum handlowo­ ‑usługowe w Andrespolu (woj. łódzkie) w rejonie ulic Rokicińskiej i Brzezińskiej. W kilku etapach powstanie zespół budynków o łącznej powierzchni 3600 mkw. W jednym z nich będzie działać Biedronka. Dla klien‑ tów przewidziano parking na 182 auta. (SAM)

Firma JMS rozpoczęła, jako generalny wykonawca, budowę dyskontu Lidl w Olsztynie przy ul. Barcza. To piąta placówka niemieckiej sieci w stolicy Warmii i Mazur. Pozostałe działają przy ulicach Pstrowskiego, Tuwima, Wilczyńskiego i Bałtyckiej. (SAM)

Czerwona Torebka zainwestuje w Bełchatowie. Pla‑ cówka tej sieci powstanie przy ul. Okrzei. Nie jest jeszcze znana jej powierzchnia. (SAM)

Rozbudowa olsztyńskiego hipermarketu Tesco, zlo‑ kalizowanego przy ul. Pstrowskiego, zakończyła się pod koniec lutego. W placówce, która działa teraz pod szyldem Tesco Extra, pojawiły się nowe stoiska, wzbogacono również asortyment. (WCH)

Kolejny Lidl w Szczecinie Lidl Polska przygotowuje się do inwestycji w Szczecinie. Przy ul. Granitowej powstanie su‑ permarket o powierzchni 1800 mkw. z parkingiem dla 80 pojazdów. (SAM)

W Rybniku powstaje Merkury Market Ruszyły prace przy budowie sklepu Merkury Market w Rybniku (woj. śląskie) przy ul. Obwiednia Północ‑ na. Działkę o powierzchni około 3,5 ha, na której powstaje placówka, inwestor kupił w ub.r. od miasta za 6,3 mln zł. Po sąsiedzku działają hipermarkety Carrefour i Castorama. (SAM)

Trzeci dyskont sieci Aldi we Wrocławiu Za kilka tygodni w stolicy Dolnego Śląska ruszy bu‑ dowa trzeciego dyskontu sieci Aldi. Jego powierzch‑ nia przekroczy 2700 mkw. Wykonawcą inwestycji jest firma Baumtech. (WCH) REKLAMA

Ruszyła budowa Intermarché w Cieszynie Rozpoczęła się budowa supermarketu sieci Interma‑ ché w Cieszynie (woj. śląskie). Powierzchnia sklepu przekroczy 1200 mkw. (SAM)

Dino w Chełmie Śląskim? Spółka Centrum Wynajmu Nieruchomości (CWN) stara się o pozwolenie na budowę obiektu handlowo­‑usługowego w Chełmie Śląskim przy ul. Techników. CWN realizuje głównie supermarke‑ ty sieci Dino, generalne wykonawstwo powierzając firmie Krot­‑Invest. (SAM)

Przybywa Stokrotek 28 lutego przy al. Wojska Polskiego w Węgorzewie ruszyła 255. Stokrotka. Sklep ma powierzchnię sprzedaży około 540 mkw. W związku z otwarciem operator przygotował liczne promocje i atrakcje. Nowa placówka powstała także w Bychawie, przy ul. Piłsudskiego. Sieć Stokrotka wchodzi w skład Grupy Kapitałowej Emperia. (ATE)

Jeszcze jedna Biedronka w Stargardzie Szczecińskim Firma Wid­‑Bud wyburza budynki byłego dworca PKS w Stargardzie Szczecińskim (woj. zachodniopomor‑ skie). Na działce przy ul. Szczecińskiej, której właścicie‑ lami są firmy BDS i Groszak Nieruchomości, powstanie zespół obiektów handlowo­‑usługowych, którego ope‑ ratorem spożywczym ma być Biedronka. (SAM)

Lidl rusza z inwestycją w Piotrkowie Tryb. Lidl Polska rozpoczął budowę dyskontu w Piotrkowie Tryb. (woj. łódzkie). Na działce po byłej Piotrkowskiej Fabryce Mebli, usytuowanej przy ul. Sulejowskiej, po‑ wstanie supermarket o powierzchni około 1800 mkw. Placówka ma ruszyć w drugiej połowie br. (SAM)

SPAR Express w Harbutowicach W Harbutowicach w Małopolsce ruszył SPAR o po‑ wierzchni 120 mkw. Jego właścicielem jest Tomasz Łuczaj, który wcześniej prowadził sklep pod własnym szyldem. Przearanżowanie placówki odbyło się bardzo sprawnie i zajęło zaledwie kilka dni. SPAR Express w Har‑ butowicach to 188. sklep tej franczyzowej sieci. (ATE)

Marcpol odświeża kolejne sklepy

Sklep francuskiej sieci Carrefour w Krośnie (woj. podkarpackie) przy ul. Krakowskiej zostanie zmodernizowany i powiększony o pasaż handlowy. Po zakończeniu prac powierzchnia najmu obiektu przekroczy 5000 mkw. (SAM)

Marcpol zmodernizował trzy kolejne placówki: w Nowym Dworze Mazowieckim, Markach oraz na warszawskim Wilanowie. Do tej pory sieć odnowiła kilkanaście marketów. Remodeling pozostałych ma się zakończyć w br. W ramach modernizacji zmieniono kolorystykę placówek i doposażono je w nowoczesne urządzenia (m.in. lady mięsno­ ‑wędliniarskie i piece do wypieku pieczywa). Przy wejściu powstały stoiska z warzywami i owocami. Rozszerzono asortyment o tradycyjne pieczywo i ciasta. W niektórych sklepach wprowadzono rów‑ nież ofertę dań gotowych. (ATE)

Skanska buduje Lidla w Wodzisławiu Śląskim

Coraz więcej Delikatesów Premium

Skanska jest generalnym wykonawcą dyskontu Lidl w Wodzisławiu Śląskim. Sklep o powierzchni sprzedaży 1200 mkw. powstanie w rejonie ulic Witosa i Michalskiego. (SAM)

Przybywa sklepów z logo Delikatesy Premium. Pod koniec lutego br. placówki tej sieci ruszyły m.in. w Rzepinie (110 mkw.) i Grodzisku Mazowiec‑ kim (180 mkw.). GK Specjał, która jest operatorem takich sieci handlowych, jak Delikatesy Premium, Nasz Sklep, Delikatesy Sezam, Livio czy Sieć 34, roz‑ wija się w szybkim tempie. Jej zaplecze detaliczne to już ponad 4200 sklepów. (WCH)

Krosno: Carrefour do rozbudowy

Dino w Jankowicach Spółka Centrum Wynajmu Nieruchomości (CWN) rozpoczęła budowę pawilonu sieci Dino w miejsco‑ wości Jankowice (woj. śląskie). Powierzchnia sklepu wyniesie około 600 mkw. Prace powinny zostać za‑ kończone w III kwartale br. (SAM)

Piotr i Paweł otworzy pierwszy sklep w Krakowie

Na zlecenie spółki Lidl Polska rozpoczęto rozbiórkę dawnych magazynów Ruchu w Gdańsku­‑Wrzeszczu przy ul. Chrobrego. Ma tam powstać dyskont nie‑ mieckiej sieci. (SAM)

Ruszyła budowa CH Serenada w Krakowie. Operato‑ rem spożywczym obiektu będą, debiutujące w stolicy Wielkopolski, delikatesy Piotr i Paweł. Otwarcie galerii nastąpi w 2016 roku. Serenada powstaje w rejonie największej krakowskiej strefy handlu i rozrywki, w północnej części aglomeracji, a jej powierzchnia najmu to 43 000 mkw. (SSZ)

HopStop obok stacji PKP Rembertów

Galeria Glogovia będzie mieć 27 000 mkw.

Katharsis Development wybuduje w stołecznej dzielnicy Rembertów park handlowy HopStop o po‑ wierzchni najmu około 3000 mkw. Obiekt powstanie w rejonie ulic Bellony, Marsa i Pociskowej, w sąsiedz‑ twie stacji kolejowej Warszawa­‑Rembertów. (SAM)

Mostostal Zabrze Gliwickie Przedsiębiorstwo Budow‑ nictwa Przemysłowego, spółka zależna Mostostalu Zabrze, ma kontrakt na wykonanie stanu surowego Galerii Glogovia w Głogowie przy ul. Piłsudskiego. Jego wartość to 6,56 mln zł brutto. Inwestor, firma Saller Market, poinformował, że powierzchnia najmu galerii wyniesie około 27 000 mkw. (SAM)

Lidl w Gdańsku‑Wrzeszczu

Kaufland zawita do kolejnych miast Nowe placówki niemieckiej sieci Kaufland powstają w Kraśniku przy ul. Urzędowskiej, Kielcach u zbie‑ gu ulic Sikorskiego i Warszawskiej oraz w Gorlicach i Płońsku. Pod koniec br. Kaufland chce uruchomić w naszym kraju dwusetny sklep. Firma rocznie otwie‑ ra 10­‑15 placówek. W 2014 roku ruszyło 11 nowych marketów. (WCH)

Lidl powstaje w Elblągu W I kwartale br. ruszy budowa sklepu niemieckiej sieci Lidl w Elblągu (woj. warmińsko­‑mazurskie). Dyskont (ponad 1200 mkw.) powstanie przy ul. Dę‑ bowej, w sąsiedztwie skrzyżowania z al. Grunwaldzką i ul. Grottgera, na działce kupionej od Spółdzielni Transportu Wiejskiego i spółki Dakar. (SAM)


HAND EL

CH Stara Huta w Wałbrzychu Spółka Glass Net Recycling przygotowuje się do budowy centrum handlowo­‑usługowego w Wałbrzychu (woj. dolnośląskie) przy ul. Wro‑ cławskiej. Robocza nazwa projektu (1700 mkw.) to CH Stara Huta. Jego założenia opracowało biuro Synergia Architekci. (SAM)

Apartamentowiec z pasażem handlowym w Warszawie Ruszyła budowa apartamentowca Moja Atmosfera w rejonie ul. Klimcza‑ ka i al. Rzeczypospolitej na warszawskim Wilanowie. Chodzi o kompleks z setką mieszkań i rozbudowaną częścią handlowo­‑usługową. Jego projekt opracowało biuro SDA Szcześniak Denier Architekci. (SAM)

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Kolejne otwarcia Chaty Polskiej Chata Polska powiększyła się o dwie placówki. Do poznańskiej sieci dołączyły ostatnio sklepy zlokalizowane w Głogowie przy ul. Rycerskiej (120 mkw.). i w miejscowości Gowarzewo (110 mkw.). (HUW)

Przygotowania do budowy CH Marcredo w Zawierciu Trwają przygotowania do budowy CH Marcredo Center w Zawierciu (woj. śląskie) przy ul. Wojska Polskiego. W ramach inwestycji firmy Elbfonds Development, na ponadpięciohektarowej działce powstanie kompleks o powierzchni najmu około 20 000 mkw. Prace prowadzone są na pod‑ stawie projektu gliwickiego biura Arkus. (SAM)

15

Czerwona Torebka sprzedaje galerie handlowe Czerwona Torebka sprzedała trzy obiekty handlowo­‑usługowe za niemal 32 mln zł. Chodzi o dwie galerie handlowe Mini Park – w Kaliszu przy ul. Hanki Sawickiej i Płocku przy ul. 8 Pułku Artylerii Lekkiej – oraz pawi‑ lon zlokalizowany przy ul. Andersa w Bydgoszczy. Łączna powierzchnia najmu sprzedanych nieruchomości przekracza 6000 mkw. (HUW)

Park handlowy w Tychach Spółka Audley Development przygotowuje się do budowy w Tychach parku handlowego o powierzchni 4000 mkw. Obiekt powinien zostać oddany do użytku w 2016 roku. (SAM)

REKLAMA

Czy wiesz,dlaczego krówka... ...musi być mleczna? a czn e l m

a k k ie atna

mdelik

Poznaj nową nową

krówkę mleczną

nowa ulepszona, mleczna receptura nowe opakowanie z marką Mieszko zmiana opracowana z udziałem konsumentów!

ekspozycja

PR

internet

prasa

sprawdź na: krowkamleczna.pl

Kraków: centrum handlowe z terminalem autobusowym

Lublin: Ch Tarasy Zamkowe z Almą już działa

Spółka Espace przygotowuje się do budowy niewielkiego cen‑ trum handlowo­‑usługowego w krakowskiej dzielnicy Nowa Huta. Przy ul. ks. Jancarza powstaną budynki o łącznej powierzchni użytkowej około 5200 mkw., z czego na galerię handlową przypadnie 3500 mkw., zaś na terminal autobusowy około 1500 mkw. (SAM)

W ścisłym centrum Lublina otworzyło swe podwoje centrum handlowo­‑rozrywkowe Złote Tarasy. Na powierzchni 38 000 mkw. znalazło się miejsce dla 150 lokali handlowych i usługowych. Jednym z kluczowych najemców są Delikatesy Alma (2100 mkw.). Do dys‑ pozycji klientów oddano trzypoziomowy parking z 1400 miejscami postojowymi. Łączna wartość inwestycji wyniosła około 480 mln zł. Pracę znalazło tu blisko 2000 osób. (KOW)

Rockcastle Global Real Estate Company Limited będzie partnerem Acteeum Central Europe przy budowie galerii handlowo­‑usługowej w Tomaszowie Maz. (woj. łódzkie). Obie firmy kupiły w listopadzie ub.r. od spółki Galeria Mazovia teren zlokalizowany w rejonie ulic Warszawskiej i Barlickiego wraz z projektem budowy na nim kom‑ pleksu o powierzchni całkowitej około 35 000 mkw. (powierzchnia najmu wynosi prawie 16 200 mkw.), z supermarketem do 2500 mkw. i około 60 innymi placówkami. (SAM)

Konin: Galerię nad Jeziorem czeka przebudowa

Kolejne centrum handlowo­‑usługowe w Poznaniu

Firma Daldehog, jako projektant i generalny wykonawca, rozpoczęła na zlecenie spółki Pradera przebudowę konińskiej Galerii nad Jezio‑ rem. Inwestycja dotyczy hali po hipermarkecie Nomi o powierzchni 5200 mkw. Już w kwietniu br. wprowadzą się tam nowi najemcy. (SAM)

Spółka Futurum uzyskała warunki zabudowy dla obiektu handlowo­ ‑usługowego w Poznaniu w rejonie ulic Głuchowskiej i Ostatniej. Na dział‑ ce o powierzchni 0,6 ha powstanie sześciokondygnacyjny budynek z częścią handlową, biurową i mieszkalną oraz halą garażową. (SAM)

Galeria Awangarda w Bartoszycach będzie dokończona Firma Bautech dokończy prace przy budowie galerii handlowej Awangar‑ da w Bartoszycach (woj. warmińsko­‑mazurskie), wstrzymane w sierpniu ub.r. Inwestycję przerwano po zejściu z placu budowy podwykonaw‑ ców firmy OPB Development. Inwestor, spółka City Nieruchomości, zaplanował przy ul. Bema obiekt o powierzchni około 8000 mkw. Koszt kompleksu szacowany jest na 25 mln zł. (SAM)

Duża galeria w Tomaszowie Maz.


16

hAND EL

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

DEWELOPERZY WZIĘLI NA CELOWNIK MAłe MIASTA

W przypadku dużych miast dotychczasowa polityka Biedronki, polegająca na utrzymywaniu średnio 999 SKU na sklep, nie zdała egzaminu

Największe GALERIE

powstają NA wschodZIE

Biedronka zmienia target? Lider polskiego handlu detalicznego chce mocniej zaistnieć w ruchliwych centrach dużych miast. Celuje głównie w klienta premium w ośrodkach zamieszkałych przez 150 000 osób i większych. Władze Jeronimo Martins (JM), po tym jak odstąpiły od ambitnego planu uruchomienia w br. Biedronki numer 3000, niechętnie rozmawiają na temat kie‑ runku rozwoju, jaki obierze sieć. Oficjalnie detalista zaprezentuje swe plany prawdopodobnie na wiosnę. Tymczasem eksperci nie mają złudzeń, że Biedronka już zaczęła się zmieniać. – Rozmawiałem niedawno z przedstawicielami JM, którzy nie kryli, że zamierza‑ ją skoncentrować się na bogatszej klienteli. Można oczekiwać, że w 11 największych miastach sieć uru‑ chomi jeszcze do 450 nowych sklepów – mówi Andre Rodrigues, analityk firmy Caixa BI. Z kolei Dariusz Gocławski, właściciel pracowni architektonicznej A+D, przewiduje, że Portugal‑ czycy będą chcieli pozycjonować się wyraźnie

wyżej niż Lidl, jeszcze bardziej odchodząc od wizerunku dyskontu. Przykłady można mnożyć: budynki dawnych kin – Grun‑ wald w Poznaniu i Femina w Warszawie, stołeczny Dwo‑ rzec Centralny, bydgoski Stary Rynek (w tym przypadku JM zgodził się nawet na zmianę barw i neonowe logo). W styczniu Biedronka ruszyła przy najdroższej ulicy – warszawskim Nowym Świecie – gdzie za metr kwa‑ dratowy trzeba zapłacić ponad 4000 zł rocznie. Zmodyfikowana w portugalskiej sieci będzie również oferta. W przypadku dużych miast dotychczasowa po‑ lityka, polegająca na utrzymywaniu średnio 999 SKU na sklep, nie zdała egzaminu. Zamożniejsi klienci nie znajdowali tam bardziej wyszukanych produktów. Teraz ma się to zmienić, gdyż oferta w takich lokalizacjach ma urosnąć nawet o 30­‑40 proc. Półka wydłuży się przede wszystkim w kategoriach, w sprzedaży których Biedron‑ ka miała niższe (poniżej 10 proc.) udziały rynkowe, jak mięso, pieczywo, warzywa czy cytrusy. (ZAT)

Takie dane przynosi najnowszy raport firmy CBRE „Shopping Centre Index Poland 2015”, który powstał po przeanalizowaniu 85 galerii w 35 miastach oraz bli‑ sko 7000 umów najmu (badanie objęło jedną piątą tzw. nowoczesnej powierzchni handlowej, tj. 1,7 mln mkw.). – Obiekty handlowe w Polsce przez wiele lat budowane były w miastach powyżej 200 000 mieszkańców. Trend ten zmienił się kilka lat temu, deweloperzy skupili się na mniej‑ szych ośrodkach. Stawki czynszu różnią się w zależności od branży, w jakiej działa najemca, ale zależą też od wielkości miasta, w którym funkcjonuje galeria. Wciąż głównymi najemcami pozostają marki z branży odzieżowej, na które przypada 32 proc. powierzchni w obiektach handlowych,

na drugim miejscu są artykuły gospodarstwa domowego z 17 proc. – mówi Agata Czarnecka z CBRE. Na koniec ub.r. działały w Polsce galerie, parki handlowe, hipermarkety i supermarkety o łącznej powierzchni blisko 10,4 mln mkw. W 2014 roku do użytku oddano obiekty tego typu o całkowitej powierzchni 451 000 mkw., z czego blisko połowa powstała na ścianie wschodniej – wynika z raportu firmy doradczej Colliers International. Poziom nasy‑ cenia nowoczesną powierzchnią handlową wynosi w Polsce obecnie 269 mkw. na tysiąc mieszkańców. Najwyższą wartość tego wskaźnika odnotowano we Wrocławiu (765 mkw.) i Lublinie (773 mkw.). (GSZ)

Czy wiesz, że… miastami najbardziej nasyconymi centrami handlowymi są Wrocław i Lublin Fot. Atrium Felicity

Fot. Sebastian Szczepaniak

Przeciętne centrum handlowe ma 28 000 mkw., średnia miesięczna stawka czynszu wynosi w nim 17,5 euro/mkw., a roczne obroty utrzymują się na poziomie 2010 euro/mkw.

Centrum Handlowe Vivo w Krośnie CH Vivo powstanie na 6­‑hektarowej działce i zajmie powierzchnię 22 000 mkw. Terenem zawiadują spółki Immofinanz i Acteeum Group, które w sumie przeznaczą na budowę 37 mln zł. W jednopiętrowym centrum znajdzie miejsce około 70 sklepów i lokali usługowych. Termin uruchomienia galerii to I kwar‑ tał 2017 roku. Krośnieński obiekt będzie trzecim pod szyldem Vivo – pierwszy powstał w Pile, a drugi zostanie wkrótce otwarty w Stalowej Woli. (WCH)

Galeria w zabytkowej fabryce To będzie pierwsza galeria w dzielnicy Wawer i pierwsza w tym rejonie Warszawy adaptacja na cele han‑ dlowe zabytkowych hal fabrycznych. W dawnych zakładach Kazimierza Szpotańskiego w Międzylesiu za rok otworzą się sklepy, restauracje, siłownia i kręgielnia. Z dawnej zabudowy pozostaną cztery hale z czerwonej cegły, które wkrótce staną się częścią galerii Ferio Wawer, budowanej przez spółkę RE Project Development. Obiekt zajmie 12 500 mkw. (SSZ)

Budowa Galerii Tomaszów ruszy w 2015 roku Grupa Acteeum uzgodniła ze spółką Galeria Mazovia warunki zakupu gruntu po byłej fabryce włókienniczej u zbiegu ulic Warszawskiej i Barlickiego w Tomaszowie Mazowieckim. Powstanie tam Galeria Tomaszów o powierzchni ponad 16 000 mkw. (pomieści około 60 lokali). Dla klientów przewidziano 450 miejsc parkingowych. Prace konstrukcyjne rozpoczną się wiosną 2015 roku, a otwarcie obiektu zaplanowano na II kwartał 2016 roku. (SSZ) REKLAMA

Lubelskie Atrium Felicity (73 000 mkw.) to jedna z największych inwestycji oddanych do użytku w ub.r.

Ubyło klientów

w centrach handlowych W ciągu minionych dwunastu miesięcy w centrach handlowych pojawiło się o 10,3 proc. mniej kupujących niż w roku 2013. Nie zraża to deweloperów, którzy wybudowali w ub.r. galerie o łącznej powierzchni 425 000 mkw., co jednak jest wynikiem o 30 proc. gorszym niż w 2013 roku. Na polskim rynku dominują małe formaty handlo‑ we zlokalizowane w miastach do 200 000 mieszkań‑ ców (w ub.r. przypadało na nie 70 proc. wszystkich otwarć), a międzynarodowe marki debiutujące nad Wisłą najczęściej wybierają Warszawę – wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez analityków firmy CBRE. Wśród największych inwestycji oddanych do użytku w ub.r. są Atrium Felicity w Lublinie (73 000 mkw.) i Galeria Warmińska w Olsztynie (41 000 mkw.).

Na koniec grudnia w budowie pozostawały obiekty o łącznej powierzchni 770 000 mkw. – Zauważamy coraz wyraźniejsze wychodzenie poza przyjęte sche‑ maty formatów, zarówno wśród deweloperów nowych obiektów handlowych, jak i najemców. Powstają pro‑ jekty, których oferta wychodzi poza tradycyjny koncept centrów handlowych, również sieci starają się o bardziej zróżnicowany asortyment. Działania te są odpowiedzią na rosnące wymagania i potrzeby klientów, dla których kompleksowa oferta i czas poświęcany na robienie zakupów mają coraz większe znaczenie – komentuje Katarzyna Kocon z CBRE. Obecnie w Warszawie miesięczne czynsze w naj‑ lepszych lokalizacjach przekraczają 100 euro/mkw. W najbardziej atrakcyjnych centrach handlowych poza stolicą najdroższe lokale są mniej więcej o połowę tańsze. (AU)



18

hAND EL

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

LIDL INWESTUJE W LUDZI

Fot. Skoda

Dawniej kierownik sklepu, teraz menadżer w Skodzie Warte 75 000 zł służbowe auto to doskonały wabik – Lidl może wyciągnąć konkurencji najlepszych ludzi

Cykl indywidualnych szkoleń, 4200 zł na rękę miesięcznie już po dwóch latach pracy oraz Skoda Fabia do dyspozycji. Takie warunki oferuje kierownikom sklepów Lidl.

P

rojekt pod hasłem „Więcej niż kierownik” prowadzony jest na skalę europejską i obej‑ mie 10 000 pracowników. Polski oddział jest jednym z pierwszych, które przystępują do jego re‑ alizacji. Na przeszkolenie ponad 500 kierowników sklepów tylko w tym roku firma przeznaczy kilka milionów złotych. Ci, którzy pomyślnie przejdą testy, awansują na menadżerów i dostaną większy zakres obowiązków – będą m.in. analizować wskaźniki sprzedażowe i ściślej współpracować z przełożonymi. Od firmy dostaną do dyspozycji służbowe auto, także

do prywatnego użytku. Będzie to warta 75 000 zł najnowsza Skoda Fabia. – Jesteśmy pierwszą siecią handlową w Polsce, która wyposaża kierowników skle‑ pów w samochody – podkreśla Radosław Liberski, członek zarządu Lidl Polska.

Więcej kompetencji

Inwestycje w szkolenia są potrzebne, bo sieć się rozwija – rosną obroty (w ub.r. wyniosły 11,5 mld zł i były o około miliard wyższe niż rok wcześniej), przybywa klientów. W 2014 roku ponad

500 placówek dyskontera odwiedziło przeszło 300 mln osób. W odróżnieniu od Biedronki, lidera rynku sprzedaży detalicznej, która ogranicza liczbę otwarć, zawiesiła budowę centrum dystrybucji, a nawet zapowiada zwolnienia, Lidl nie dostał za‑ dyszki, bo rozwija się w rozsądnym tempie. Plan na ten rok zakłada uruchomienie 15 placówek, głównie w dużych miastach, i zwiększenie zatrud‑ nienia o 1000 osób (obecnie niemiecki operator daje pracę 14 000 osób). Indywidualne szkolenia obejmą wszystkich kierow‑ ników. Każdy z nich będzie miał szansę rozwinąć lub nabyć około 40 rodzajów różnych umiejętności, zarówno miękkich (np. zarządzanie personelem czy motywowanie pracowników), jak i twardych (obsługa kasy fiskalnej, przeprowadzanie inwenta‑ ryzacji itp.). Ich kompetencje się zwiększą, a spółka zakłada, że tego rodzaju decentralizacja zarządzania poszczególnymi placówkami przyniesie pozytywne rezultaty. – Do tej pory kierownik dzielił czas przede wszystkim między pracę na sali sprzedaży i organiza‑ cję sklepu, czyli typowe działania operacyjne. Celem zmian jest przesunięcie akcentu w kierunku realnego zarządzania placówką, z większym naciskiem na takie obszary, jak analiza wskaźników oraz współpraca

z zespołem i przełożonymi – mówi Radosław Liberski. Choć zastrzega, że większość kierowników wyłania‑ nych jest w ramach awansu wewnętrznego, firma będzie starała się również pozyskać jak najlepszych kandydatów z rynku.

Nieźle płacą

Kierownicy, którzy osiągną wymagany poziom kwalifikacji, obejmą stanowisko menadżera skle‑ pu. Pensje nie wzrosną, ale Lidl i tak płaci lepiej niż konkurencja: miesięczne wynagrodzenie nowo zatrudnionego kierownika to 4100 zł brutto (około 3000 zł netto), a po dwóch latach wzrasta ono do 5900 zł (około 4200 zł netto). W innych sie‑ ciach zarobki na tym stanowisku wynoszą śred‑ nio 3500­‑4000 zł brutto. Z rankingu płac, który opublikowaliśmy w „WH” w lutym ub.r., wynika, że w najuboższych regionach kraju pensje kie‑ rowników nie przekraczają 2100 zł na rękę – tak płacą np. PSS­‑y. „Więcej niż kierownik” to nie pierwszy program szkoleniowy w Lidlu skrojony pod potrzeby kon‑ kretnych stanowisk. Pracownicy dyskontera mogą wziąć udział w projekcie „Prestige”, którego celem jest wyłonienie kandydatów na stanowisko za‑ stępcy kierownika sklepu. Wszyscy zatrudnieni mogą doskonalić szeroko pojęte umiejętności społeczne w ramach programu „Uprzejmość”. Dodatkowo dla zastępców kierowników, szefów rejonów sprzedaży oraz pozostałych menadżerów powstała „Akademia zarządzania”. Anna Terlecka

Czy wiesz, że… z każdej złotówki zainwestowanej w pracownika do pracodawcy wraca przeciętnie 1,71 zł

ZA I PRZECIW

Czy muzyka w sklepie wspomaga sprzedaż? W wielu sklepach z głośników zamontowanych na sali sprzedaży płyną dźwięki, które mają wprowadzić miłą atmosferę i nakłonić klientów do dłuższego pozostania między regałami. Zapytaliśmy detalistów, czy to działa? (WCH) Jestem jak najbardziej za muzyką w sklepie. W sieci SPAR sprawę załatwia centrala. Codziennie logujemy się na wskazaną stronę interne‑ tową i od razu, bezpośrednio z internetu możemy nadawać utwory dla klientów. Program tworzony jest specjalnie na każdy dzień. Utwory muzyczne przeplatają się ze spotami reklamowymi promującymi produkty z aktualnych gaze‑ tek. Sama muzyka nie jest przypadkowa, zazwyczaj są to utwory instrumentalne, dość spokojne, ale nie monoton‑ ne. Płacimy za to miesięczny abonament w wysokości 50 zł. Pilnujemy, żeby dźwięki płynące z głośników nie były przesadnie głośne, co tworzy w sklepie przyjazny klimat. Do tego stopnia, że klienci potrafią się o muzykę upominać, jeśli przez dłuższy czas panuje cisza. Trudno mi oczywiście precyzyjnie określić, o ile rośnie sprzedaż dzięki tłu dźwiękowemu, ale jestem przekonana, że rośnie. Te 50 zł miesięcznie z pewnością się zwraca.

Maria Kuca, sklep SPAR – Rakszawa

Kwestii muzyki w sklepie warto przyjrzeć się nie tylko z perspektywy klienta, ale również pracownika. Mało komfortowe jest spędzanie kilku godzin dziennie na słuchaniu tych samych dźwięków, np. kolęd przed świętami. Może to wywoływać stres i frustrację, obniżając zdolność skupienia się na obowiązkach. Jedna z moich pracownic zatrudniona była wcze‑ śniej w dużym sieciowym supermarkecie. Muzyka przygotowana była przez centralę, sklep nie miał na nią żadnego wpływu. Dziewczyna opowiadała, że w pewnym momencie miała po prostu serdecznie dosyć chodzenia do pracy. Właśnie przez muzykę. Może to być także denerwujące dla klientów. W mniejszych sklepach, zamiast wprowadzać pozytywne wibracje, ogranicza możliwości komunikacji między sprze‑ dawcą a klientem. Emitowanie utworów muzycznych oznacza oczywiście dodatkowe koszty w postaci tantiem. Owszem, jest możliwość skorzystania z dostępu do muzyki przez internet lub kupienia płyt z nagraniami od wy‑ specjalizowanych firm, to jednak również wymaga wyłożenia dodatkowych pieniędzy – co najmniej 300 zł rocznie.

Marek Pawełko, delikatesy Jantar – Stubno

za

przeciw



20

hAND EL

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Fot. Market­‑Detal

3

trzy pytania do... Artura Kasnera,

prezesa spółki Market­‑Detal Artur Kasner

Stanęła budowa oławskiej Galerii Podium

W formacie supermarketów panuje niebywały tłok. Czym chcecie się wyróżnić na tle konkurentów? Sieć Mila, którą rozwijamy, stanowi połączenie tego, co mają do zaoferowania dyskonty i super‑ markety z rozwiązaniami, których na próżno szukać w obu wymienionych formatach. Specjalizujemy Fot. Hubert Wójcik

Chcemy otwierać ponad 30 sklepów rocznie w całej Polsce

się w codziennym dostarczaniu do sklepów świe‑ żych warzyw, owoców, mięsa, wędlin, serów oraz ciast. Jednocześnie, dzięki konkurencyjnym cenom i atrakcyjnym promocjom, mamy atuty dyskonte‑ rów. Jesteśmy w stanie bardzo szybko reagować na trendy rynkowe, stąd na półkach szeroka oferta produktów regionalnych i tzw. zdrowej żywności. Siłą supermarketów Mila są pracownicy, którzy obsługują klientów nie tylko przy kasach, ale również na sto‑ iskach mięsnym i monopolowym oraz na samej sali sprzedaży. W oczach lokalnych społeczności nasze sklepy mają uchodzić za miłego sąsiada i kojarzyć się z łatwymi, przyjemnymi zakupami. W jaki sposób zamierzacie rozwijać sieć, skoro dobrych lokalizacji jest jak na lekarstwo? Może franczyza? Jako spółka od 17 lat specjalizująca się w handlu detalicznym mamy poparte sukcesami doświadcze‑ nie, także w doborze właściwych lokalizacji. Wielo‑ letnia obecność na rynku pomogła nam pozyskać prawdziwych ekspertów w swoich dziedzinach. W firmie istnieje dział odpowiedzialny za inwestycje i rozwój sieci Mila, w którym precyzyjnie i z dużym W dyskontach można spotkać takie marki kosmetyczne, jak Bell, Bielenda, Eveline, Garnier, Dove, Luksja, Elseve, Timotei, Schauma, Nivea czy Colgate

Galeria Podium powstawała w Oławie na zlecenie, powołanej w tym celu, spółki holendersko­‑polskiej Westrick Investments. Inwestor zrezygnował jednak z planów budowy i wycofał się z projektu. Inwestycja została wstrzymana, ale trwają już podobno rozmo‑ wy z nowym, tym razem krajowym, inwestorem. Galeria Podium ma mieć 11 600 mkw., z czego po‑ wierzchnia handlowa to ponad 8700 mkw. (WCH)

wyprzedzeniem dobierane są najatrakcyjniejsze lokalizacje. Od początku stycznia otworzyliśmy już 11 supermarketów. Rocznie planujemy uruchamiać ponad 30 placówek na terenie całej Polski. Obecnie nie przewidujemy rozwoju poprzez franczyzę, bo zależy nam na utrzymaniu wysokich standardów we wszystkich punktach sprzedaży. Czy Milę chcecie zaopatrywać wyłącznie w oparciu o własne zaplecze magazynowe i bezpośrednie umowy z producentami, czy może będziecie korzystać z oferty zewnętrznych dystrybutorów? Posiadamy własne, nowe centrum logistyczne w Krągoli, z którego codziennie dowozimy produk‑ ty do sklepów. Tą drogą dostarczamy około 95 proc. asortymentu. Koncentrujemy się na współpracy z producentami, gdyż zależy nam na budowaniu długofalowych relacji biznesowych. Nie wykluczamy natomiast zaopatrywania się u innych dystrybutorów lub prowadzenia własnego importu. Anna Terlecka Witold Nartowski

najpopularniejsze miejsca zakupu kosmetyków odpowiedzi w proc.*

70 60 50

Centrum handlowe w Bielsku Podlaskim

40

Firma Aliant Building Company stawia centrum handlowo­‑usługowe w Bielsku Podlaskim przy al. Pił‑ sudskiego. Powstaną w tym miejscu dwa obiekty o łącznej powierzchni 5100 mkw. (SAM)

20

Powstanie Wilanów Park Pod koniec 2016 roku ruszyć ma w Warszawie Wila‑ nów Park. Będzie to połączenie centrum handlowego oraz miejskiego parku ze strefą sportu i rekreacji. Po‑ jawią się tu m.in. plac zabaw, skate park, ekologiczny sad, kawiarnia, górka saneczkowa i lodowisko. Po‑ wstanie też parking na 2000 aut. Park o powierzchni 3 ha planowany jest przy zjeździe z obwodnicy od strony Konstancina. Ogólny koszt inwestycji szaco‑ wany jest na 65 mln euro. (SSZ) REKLAMA

Drogerie Natura Tesco

63

64

20

21

10

10

5 Styczeń 2014

9

54

30

10 0

Działka pod market w Łodzi sprzedana Władze Łodzi rozstrzygnęły przetarg na sprzedaż niezabudowanej działki przy ul. Łagiewnickiej. Za teren o powierzchni 700 mkw. spółka LKZ zapłaci blisko 0,7 mln zł (przy cenie wywoławczej 330 000 zł). Studium uwarunkowań i kierunków zagospodaro‑ wania przestrzennego dopuszcza lokalizację na tym terenie obiektów o funkcjach handlowych. (SAM)

Rossmann Avon Biedronka

80

17 9

6 2 Styczeń 2013

* pytanie otwarte wielokrotnego wyboru

PO KOSMETYKI DO DYSKONTU

Biedronka jak drogeria Tylko w ciągu ostatniego roku popularność Biedronki jako miejsca zakupu kosmetyków zwiększyła się dwukrotnie. Dyskonty to obecnie najszybciej rosnący kanał sprzedaży wyrobów kosmetycznych. Na Biedronkę wskazuje w tym kontekście więcej klientów niż w przypadku chociażby Drogerii Natura. Bezkonkurencyjny pozostaje oczywiście Rossmann. Zachęcone wciąż wysokimi marżami na sprzedaży kosmetyków, do walki o portfele użytkowników tego typu wyrobów włączyły się dyskonty. Do‑ skonale odzwierciedlają to wyniki najnowszego badania konsumenckiego przeprowadzonego przez firmę PMR. Respondentów zapytano, gdzie najczęściej kupują kosmetyki. 64 proc. z nich wska‑ zało lidera rynku drogeryjnego – sieć Rossmann, 21 proc. wymieniło Avon, zaś 10 proc. Biedronkę.

6

Styczeń 2015 Źródło: www.pmrcorporate.com

Ta ostatnia w ciągu minionego roku przesunęła się z 9. na 3. pozycję. Do robienia zakupów kosme‑ tycznych w sklepach należących do lidera handlu detalicznego FMCG przyznawali się głównie klienci z wykształceniem podstawowym (17 proc.) oraz przedstawiciele gospodarstw domowych o do‑ chodach netto poniżej 1000 zł na głowę (14 proc.). Zamożniejsze osoby częściej wybierają zakupy w drogeriach lub internecie. Na wzrost znaczenia dyskontów, jako kanału dystry‑ bucji kosmetyków, złożyły się trzy czynniki: szybka ekspansja liczby tego typu placówek, rozszerzenie przez nie oferty markowych wyrobów (m.in. o takie brandy, jak Bell, Bielenda, Eveline, Garnier, Dove, Luk‑ sja, Elseve, Timotei, Schauma, Nivea czy Colgate) oraz rosnąca sprzedaż kosmetycznych marek własnych. – Jak dotąd na takiej strategii dyskonterów tracą przede wszystkim hipermarkety, tradycyjne drogerie, sklepy osie‑ dlowe i supermarkety – komentuje Patrycja Nalepa, starszy analityk handlu w PMR. (GSZ)

najczęściej kosmetyki kupują w biedronce mniej zamożni klienci


Materiał zdjęty na podstawie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z dnia 9 listopada z 1995 r.


hAND EL

PRACOWNICZYCH SIEDEM GRZECHÓW GŁÓWNYCH

Czego... pan sobie życzy? Niskie zarobki, niski prestiż, zmienne godziny pracy, nikłe perspektywy awansu, brak szkolnictwa zawodowego. Właśnie dlatego do handlu często trafiają przypadkowe osoby, które się do tej roboty po prostu nie nadają. Dobry pracownik to dziś skarb. Rozsądny detalista powinien w niego inwestować.

P

ewien kupiec, który w listopadzie ub.r. otworzył supermarket o powierzchni ponad 1000 mkw., zlokalizowany w mieście wojewódzkim, nie spodziewał się aż takich kłopotów z personelem. – Sklep wystartował tuż przed świątecznym szczytem

zakupowym. Cały zespół został gruntownie przeszko‑ lony i pracował coraz sprawniej. Kilka osób nadawało się do wymiany, ale generalnie, jak mi się wydawało, było nieźle. Niestety, tuż po nowym roku prawie połowa załogi złożyła wymówienia! Nie dali rady, przestraszyli

Bez inwestycji w pracowników polegniesz Mimo wysokiego bezrobocia w wielu sektorach gospodarki brakuje wykwalifikowanej kadry pracowni‑ czej i handel nie jest tu wyjątkiem. A przecież profesjonalny personel pomaga w budowaniu przewagi konkurencyjnej. Utrzymywanie przyjaznych relacji z klientami, sprawna, przygotowana merytorycznie, miła i uprzejma obsługa to czynniki w przypadku handlu nie do przecenienia. Dlatego warto inwestować w ludzi. Kupcy bardzo często o tym zapominają i próbują konkurować z gigantami handlu na polu ceny, co z definicji skazane jest na porażkę. Poprawa rentowności sklepu w oparciu o brutalne cięcie wynagrodzeń, płacowa „urawniłowka” (wszyst‑ kim po równo – red.) to prosta droga do porażki. Nie sugeruję bezwarunkowego podnoszenia pensji, uważam jednak, że wzrost wysokości wynagrodzeń musi być wprost proporcjonalny do wzrostu zysków sklepu. Zarobki powinny zależeć od zaangażowania pracownika i tego, ile znaczy on dla firmy. Kupcy nie chcą mi wierzyć, gdy mówię, że zwiększenie się średniej wartości koszyka zakupów o 50 gr oznacza dla wielu sklepów wzrost zysku nawet o 50 proc.! Dobry sprzedawca nakłoni klienta do dodatkowych zakupów. A niekom‑ petentny i źle wynagradzany nie tylko tego nie zrobi, ale poprzez swą postawę zniechęci klientów. Ci właściciele sklepów, którzy nie zainwestują w ludzi, nie mogą spodziewać się tzw. lepszych czasów. Pod pojęciem „inwestowanie w pracownika” rozumiem w pierwszej kolejności czytel‑ ny, zrozumiały, sparametryzowany i motywujący system wynagrodzeń. W drugiej zaś zorganizowanie szkoleń, które pozwolą na nabycie nowych kompetencji i weryfikację już posiadanych. Bardzo często od „pożal się Boże” menadżerów słyszę: „ona pracuje za ladą od 30 lat i wszystko już umie – po co wydawać pieniądze na szkolenia”. Idąc tym tokiem myślenia, można byłoby powiedzieć, że Kamil Stoch, Justyna Kowalczyk czy Robert Lewandowski mogą zaprzestać treningów, bo już wszystko umieją, a zaoszczędzi się mnóstwo pieniędzy. Nie tędy droga! Krzysztof Kaźmierczak, specjalista ds. szkoleń pracowników handlu

Sama franczyza to może być za mało Rozmowa z Markiem Theusem, prezesem spółki MerCo Jakie są perspektywy dla małoformatowego handlu spożywczego? Udało mu się obronić pozycję rynkową głównie dzięki rozwojowi systemów franczyzowych. Teraz koniecz‑ ne jest stworzenie jeszcze wydajniejszych struktur, które pozwolą tzw. tradycyjnym sklepom nie tylko na przetrwanie, ale i wzmocnienie pozycji rynkowej. Ogólnopolskie franczyzy, których w ubiegłych latach szybko przybywało, nie są już w stanie odpowiedzieć na zmieniające się warunki rynkowe. Tak duża skala działalności w ich przypadku oznacza, że nie jest moż‑ liwe wykorzystanie wiedzy o potrzebach i oczekiwa‑ niach lokalnego klienta. Dlatego trzeba wypracować model regionalnej współpracy sklepów – oczywiście przy zachowaniu znaczącej skali działalności, gdyż oczekują tego producenci przy negocjacjach wa‑ runków handlowych. Dlatego regionalność, o której mówię, nie może oznaczać lokalności, ale poziom

województwa i więcej. Robimy to z powodzeniem na Pomorzu w ramach spółki MerCo, zrzeszającej już ponad 60 dużych placówek handlowych. Oznacza to jednak brak połączeń kapitałowych, co bywa postrzegane jako słabość tego typu organizmów? Połączenia kapitałowe wcale nie muszą oznaczać więk‑ szej efektywności biznesowej. Klasycznym przykładem mogą tu być losy Bomi czy Emperii. Oczywiście struktu‑ ry połączone kapitałowo mają swoje zalety, ale i wady. Nie ma złotego środka. Współpraca MerCo z SPS Han‑ del i Marcpolem nie wiąże się z tworzeniem wspólnych struktur kapitałowych, a przynosi konkretne efekty. Sie‑ ci Piotr i Paweł, Bać­‑Pol oraz Topaz zdecydowały się na stworzenie spółki o charakterze kapitałowym, co wcale nie musi oznaczać, że będą osiągać lepsze efekty niż my. Dla przyszłości detalu szczególnie ważna jest edu‑ kacja kupców, która umożliwi im lepsze reagowanie

doświadczenia, a bywa, że i bez żadnych predyspozy‑ cji. Ba, nawet bez chęci, ambicji, dobrej woli. Ot, taka praca „za karę”. Rozmowy z kilkunastoma właścicielami sklepów różnej wielkości pozwoliły nam sporządzić listę najczęstszych i najbardziej kłopotliwych wad pracowników. Takie siedem grzechów głównych.

Arogancja

się ciężkiej pracy. Nie pomogły argumenty, że teraz już będzie lżej, że wkrótce będzie mnie stać na podwyżki. Niemal z dnia na dzień zostałem z połową obsady – opowiada detalista. Skompletowanie i „ustabilizowanie” załogi nowego sklepu to sytuacja szczególnie trudna. Ale nawet w placówkach działających od lat ze zgraną ekipą, od czasu do czasu pojawia się konieczność znale‑ zienia nowego pracownika. I wtedy zaczynają się schody. Od lat nie istnieje szkolnictwo zawodowe, które wstępnie przygotowywałoby do pracy w han‑ dlu i stanowiło pierwsze sito selekcyjne. W efekcie na anonse odpowiadają często osoby przypadkowe, bez

Stare hasło „klient nasz pan” wydaje się naruszać godność niektórych pracowników. Charakterystycz‑ na scenka z supermarketu: wielkie stoisko mięsno­ ‑wędliniarskie z garmażem i serami twardymi. Przy jednym ze stanowisk kilkuosobowa kolejka obsłu‑ giwana przez ekspedientkę. Przy innej wadze krząta się druga sprzedawczyni, coś tam bez pośpiechu sprząta, coś przestawia. Podchodzi klient i prosi o zważenie kawałka sera. – Tam jest kolejka – odsyła go sprzedawczyni. – Ale ja chcę tylko kawałek sera, z tej lady – nalega mężczyzna. – Proszę iść do kole‑ żanki, ja teraz myję półki, chyba nie chce pan, żeby było brudno? – upiera się pracownica. Wywiązuje się sprzeczka, z obu stron padają coraz mocniejsze słowa. W końcu klient odwraca się obrażony i dekla‑ ruje ze złością: – Więcej nie będę tu kupował! Na co ekspedientka wzrusza ramionami i wraca znudzona do swych niespiesznych zajęć.

Dwie twarze tej samej kasjerki. Atmosfera w zespole i stopień motywacji pracowników przekładają się bezpośrednio na relacje z klientami

na zmieniające się warunki rynkowe i konkurencyjne. Bez nowych umiejętności konkurencja z dyskontami będzie trudna do wygrania Czy przestanie w końcu ubywać małych sklepów spożywczych? Tradycyjnych placówek wciąż będzie ubywać. Widziałem badania, z których wynika, że średnia sprzedaż detaliczna w Polsce z metra kwadratowe‑ go jest niemal o połowę niższa niż w krajach Euro‑ py Zachodniej, co świadczy o tym, że sklepów jest u nas zbyt wiele. Zagrożone są przede wszystkim te najmniejsze, o powierzchni handlowej poniżej 60 mkw. Część z nich będzie mogła wejść w struk‑ tury sieci typu convenience, jednak te z gorszymi lokalizacjami wypadną z rynku. Szansą większych

Połączenia kapitałowe wcale nie muszą oznaczać większej efektywności biznesowej

Fot. 123RF

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

sklepów, powyżej 150 mkw., jest szeroko rozumiana modernizacja. I nie mam tu na myśli wyłącznie zmian w wyglądzie czy wyposażeniu sklepów, ale również – a może przede wszystkim – w sferze mentalności i umiejętności prowadzenia biznesu. Witold Nartowski Fot. Archiwum

22

Marek Theus


HAND EL

Bezmyślność

Właściciel kilku osiedlowych sklepików opowiada: – Przyjąłem na okres próbny młodego chłopaka. Z po‑ czątku podobała mi się jego praca, był silny, sprawny, robił, co mu się poleciło, wyglądało na to, że się nada‑ je. Po paru tygodniach jakby stracił zapał. Pewnego razu kazałem mu uzupełnić zapas lodów na patyku. Poszedł do chłodni, a ja zająłem się czymś innym. Po kilku godzinach sprawdzam i widzę całą masę lodów równiuteńko ułożonych na... zwykłej półce ze słodycza‑ mi! Zmarnowało się kilka kartonów towaru. Oczywiście umowy nie przedłużyłem...

Brak zaangażowania

Pijaństwo

W mocno sfeminizowanej branży, jaką jest handel, nadużywanie alkoholu nie stanowi zbyt częstego problemu. Gdy jednak wystąpi, może przynieść opłakane skutki. Opowiada właściciel supermar‑ ketu, szczycącego się własnym rozbiorem mięsa i sklepową wędzarnią: – Mięso i wędliny są filarem naszej konkurencyjności. Dobry masarz to skarb. Udało mi się znaleźć świetnego fachowca, po jego wyroby ustawiały się kolejki. Szybko zauważyłem, że popija w pracy, ale przymykałem na to oko. I to był błąd! Po jakimś czasie zorientowałem się, że obroty

na tym stoisku wyraźnie spadają. Jak się okazało, masarz upijał się codziennie i po prostu psuł całe partie towaru. Co gorsza, zaszkodził też naszemu wizerunkowi. Od kilku miesięcy walczymy o odzyska‑ nie zaufania klientów, ale wciąż jeszcze nie wróciliśmy do dawnego poziomu sprzedaży.

„Spychologia”

Dobra atmosfera w zespole i sprawna współpraca to podstawa. Gdy jednak do załogi dołączy osoba, która nie umie lub nie chce współdzielić zadań, cały mechanizm się zacina. Jak w relacji kolejnego kupca:

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

23

– Przyszła do pracy taka pannica z długimi paznok‑ ciami. Od początku miałem z nią problemy. Zawsze, gdy miała wykonać jakąś cięższą pracę, była zajęta czymś innym. Pozostałe dziewczyny chętnie sobie po‑ magały, zastępowały się przy kasie, działały jak zespół. Ta jedna zawsze miała jakieś „ale”. W kilka tygodni atmosfera siadła, zaczęły się pretensje, sprzeczki, pro‑ blemy z ustalaniem grafiku pracy. W końcu przyszły do mnie pozostałe ekspedientki i jednogłośnie zażą‑ dały, żebym zwolnił tę nową, bo one z nią pracować nie będą. Tak też zrobiłem. Konrad Kaszuba

INFORMACJA HANDLOWA

Pasywność i brak motywacji to jedne z najczęściej wymienianych „pracowniczych grzechów”. Sprze‑ dawcy nie zależy, czy klient coś kupi, czy nie. Nie zachęca do nabywania towarów impulsowych, nie namawia do spróbowania nowości, nie wskazuje na atrakcyjne promocje, a zapytany o zalety danego to‑ waru najczęściej odpowiada „nie wiem, nie znam się na tym”. Taki pracowniczy „tumiwisizm” może sklep drogo kosztować.

Pracowniczy „tumiwisizm” może sklep drogo kosztować Ale praca w handlu nie obejmuje li tylko obsługi klienta, to także wiele różnych czynności „logi‑ stycznych” i porządkowych. Tego rodzaju zadania trudno precyzyjnie rozdzielić, każdy musi robić wszystkiego po trochu. Pracownik, który prze‑ chodzi obojętnie obok walających się po podło‑ dze kartonów, nie uzupełni z własnej inicjatywy opróżnionej półki, nie wyrzuci nadpsutego jabłka ze skrzynki – najzwyczajniej w świecie do handlu się nie nadaje.

Niesolidność

Właściciel małego „osiedlaka” wskazuje na problem, jaki stanowią niesolidni pracownicy: – Chlebem powszednim są sytuacje, gdy rano, tuż przed swoją zmianą, dzwoni ekspedientka z informacją, że ona dzisiaj do pracy nie przyjdzie, bo miała takie czy inne „zdarzenie losowe” I bierze dzień urlopu na żądanie. Rozumiem, że komuś może nagle dziecko zachorować – trudno, wtedy jakoś musimy sobie poradzić. Ale są osoby, które regularnie – szczególnie po weekendach – a to „zgubiły klucze”, a to „dostały nagłych boleści”, „mocno zwichnęły palec” i co tam jeszcze. Kompletnie dezorganizuje mi to pracę!

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Nieuczciwość

Prawdziwą plagą jest nieuczciwość pracowni‑ ków. Kolejny z naszych rozmówców ujął to tak: – Gdy kradną klienci, często mówi się trudno. Ale gdy oszukuje cię twój własny pracownik, ten który miał pilnować, mówimy o czymś więcej niż kradzież – to cios w plecy. Dla przykładu kupiec relacjonuje kuriozalną historię. Jedna z ekspedientek przez kilka miesięcy podbierała drogie kosmetyki, w su‑ mie warte one były ponad 1000 zł. Detalista miał mocne dowody w postaci monitoringu, ale zlito‑ wał się nad kobietą samotnie wychowującą dzieci i postanowił dać jej szansę. Zaproponował, że nie zgłosi sprawy na policję, pozwoli jej pracować dalej, a szkodę, jaką poniósł, pokryje sobie z pen‑ sji delikwentki. Ku jego zaskoczeniu złodziejka odmówiła. – Ja nie mam z czego oddać, nie będę pracować za grosze, wolę już policję. Od zdarzenia minął rok, a nieuczciwa pracownica wciąż nie zo‑ stała osądzona. Absolwent_Wiadomosci_Handlowe_192x250.indd 1

04/03/15 12:17


24

PR AWO

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

PRAWA PRACOWNIKA, OBOWIĄZKI PRACODAWCY

Wszyscy pracodawcy mają obowiązek prowadzenia ewidencji czasu pracy, bez względu na to, ile osób zatrudniają

Kiedy czas to pieniądz Właściciel pewnego sklepu w woj. pomorskim nie płacił pracownikom ani za godziny nadliczbowe, ani za pracę w soboty, niedziele i inne wolne dni. Do czasu, aż odwiedzili go inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy.

I Fot. 123RF

nspektorzy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdań‑ sku przeprowadzili kontrolę w sklepie spożywczo­ ‑przemysłowym w miejscowości M. Stwierdzono, że jego właściciel przez cztery miesiące nie ewidencjono‑ wał czasu pracy w soboty i niedziele. W udostępnionej inspektorom dokumentacji zarejestrowano jedynie godziny pracy od poniedziałku do piątku. Szef nie płacił także swoim ludziom za nadgodziny. Ponadto za pracę w soboty i niedziele nie dawał im innego wolnego dnia. Skutek był taki, że sklep zgłaszał do ZUS nieprawdziwe dane, mające wpływ na wymiar składek. W wyniku kontroli PIP przedsiębiorca wypłacił ośmiu pracownikom należne wynagrodzenie z tytułu

ZMIANY W PRAWIE BUDOWLANYM

Bez pozwolenia

nie postawisz nawet kiosku Przedsiębiorcy, chcący zainwestować w małe parterowe pawilony handlowe, muszą ubiegać się o pozwolenie na budowę. Do tej pory obiekty tego typu można było stawiać bez zgody urzędników, jednak zmieniły się przepisy. Chodzi o małe (do 35 mkw.) parterowe lokale, dla któ‑ rych przewidziano funkcje handlowe lub usługowe. Senatorowie, którzy wnioskowali o zmianę w ustawie Prawo budowlane, uzasadniają, że nawet tak niewielkie

budynki stanowią element przestrzeni publicznej i istotnie wpływają na ład przestrzenny. – Każda zmiana prawa, wydłużająca w istotny sposób proces inwestycyj‑ ny, nie jest korzystna, a w naszym przypadku inwestycje

mogą teraz trwać nawet do pół roku dłużej – przyznaje Izabela Cicha, rzeczniczka Ruchu. Na inwestorów nałożono również inne obowiązki: mu‑ szą składać zawiadomienia o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych, a w rejestrze wnio‑ sków i decyzji o pozwoleniu na budowę zamieszczać informacje dotyczące kubatury budynku. Noweliza‑ cja ustawy Prawo budowlane znosi natomiast (pod pewnymi warunkami) wymóg uzyskiwania decyzji o pozwoleniu na budowę lub przebudowę domu jednorodzinnego. Odpadł też obowiązek załączania do projektu budowlanego oświadczeń o zapewnieniu mediów oraz o warunkach przyłączenia do sieci wo‑ dociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych, elektroenergetycznych, telekomunikacyjnych, a także oświadczeń właściwego zarządcy drogi o możliwości dostępu do drogi publicznej (z wyjątkiem dróg krajo‑ wych i wojewódzkich, dla których takie uzgodnienia nadal będą konieczne). (ATE)

List do Redakcji

Kto odpowiada za niewydanie klientowi paragonu? Moja siostra nie wydała klientowi paragonu, bo pracodawca nie poinformował jej, że należy „nabijać” transakcje na kasę. Zapłaciła już mandat w wysokości 500 zł, ale ciągają ją jeszcze do sądu. Czy to znaczy, że czeka ją większa kara? A co z nieuczciwym pracodawcą? Czy poniesie jakieś konsekwencje? Czytelniczka z Małopolski

Odpowiedź prawnika:

Do obowiązków właściciela sklepu należy m.in. dokonywanie wydruku pa‑ ragonu fiskalnego lub faktury z każdej sprzedaży oraz wydawanie wydru‑ kowanego dokumentu nabywcy (art. 111 ust. 3a pkt 1 ustawy o podatku od towarów i usług). Sprzedawca jest zobowiązany do wydania potwierdzenia dokonanej sprzedaży. Ci, którzy nie wywiązują się z tego obowiązku, narażają się na odpowiedzialność karną. Art. 62 § 1 kodeksu karnego skarbowego przewiduje sankcję wobec osoby, która wbrew obowiązkowi nie wystawia faktury lub rachunku za wykonanie świadczenia, wystawia je w sposób wadliwy albo odmawia ich wydania. Sprawcą takiego czynu może być sam podatnik obowiązany do wystawienia faktury lub rachunku, a także osoba działająca w jego imieniu. Oznacza to, że pociągnięty do odpowiedzialności może zostać ekspedient, jeśli nie wyda paragonu klientowi. Podmiotem kontrolowanym jest osoba obsługująca kasę i to ona dostaje mandat. Sprawca najczęściej karany jest grzywną, nakładaną w drodze mandatu. Ekspedient ma prawo odmówić przyjęcia mandatu. Wówczas sprawą zajmie się sąd. Osoba ukarana mandatem może złożyć do właściwego sądu wniosek o jego uchylenie. Jeśli sąd uzna, że mają miejsce okoliczności przemawiające za uwzględnieniem takiego wniosku, podmiot, który pobrał grzywnę, będzie zobowiązany do jej zwrotu.

Ekspedient nie może faktu niewydania paragonu usprawiedliwiać tym, że wy‑ dano mu takie polecenie. Nawet jeśli taka sytuacja miała miejsce, ekspedient powinien prawidłowo fiskalizować przeprowadzone transakcje. Zgodnie z art. 100 § 1 kodeksu pracy pracownik jest obowiązany stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. Ekspedient nie może bronić się argumentem, że otrzymał polecenie niewydawania paragonów, ponieważ było to polecenie bezprawne. Co za tym idzie, pracodawca nie może rozwiązać z pracownikiem umowy o pracę, wskazując jako przyczynę niedopełnienie obowiązków pracowniczych. W razie sprawy w sądzie pracy pracownik miałby szansę na wygraną. Jeśli pracownik czuje się zagrożony zwolnieniem lub innymi szykanami z po‑ wodu odmowy wykonywania poleceń sprzecznych z prawem, może wystąpić przeciwko pracodawcy na drogę sądową, wszczynając postępowanie o za‑ dośćuczynienie z powodu stosowanego mobbingu. Nadto, gdy działania pracodawcy noszą znamiona gróźb karalnych, pracownik powinien złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. W opisanej sytuacji, wobec tego że ekspedientka już zapłaciła mandat za niewydawanie paragonów, należy uznać, że postępowanie wobec niej zo‑ stało zakończone. Agnieszka Grzesiek, radca prawny

przepracowanych godzin nadliczbowych. Musiał także uregulować zaległe składki na Fundusz Pracy oraz na ubezpieczenia emerytalno­‑rentowe. Ponadto do sądu trafił wniosek o ukaranie pracodawcy.

Grunt to porządek w papierach

Aby uniknąć podobnych konsekwencji, właściciel sklepu powinien rzetelnie płacić za nadgodziny i wol‑ ne dni, a także pilnować, żeby czas pracy był prawi‑ dłowo rejestrowany. Szczególnie wyróżnione muszą być godziny, których przepracowanie daje zatrudnio‑ nemu prawo do dodatkowego wynagrodzenia lub czasu wolnego, a także te, za które przysługuje wolne w innym terminie (np. praca w niedziele i święta). Prawidłowe gospodarowanie czasem pracy polega bowiem zarówno na właściwym ustalaniu wyna‑ grodzenia, jak i na dawaniu prawidłowej liczby dni wolnych. Praca w porze nocnej, dyżury, urlopy oraz usprawiedliwione i nieusprawiedliwione nieobecno‑ ści w pracy – wszystkie te informacje powinny być przez pracodawców weryfikowane na bieżąco. Pracownik może dochodzić swych praw do wypłaty należnego wynagrodzenia przed sądem pracy (po‑ zew). Działania w tym zakresie może podjąć również inspektor pracy, wydając decyzję administracyjną (tzw. nakaz płacowy). Liczba dni wolnych wery‑ fikowana jest natomiast podczas czynności kon‑ trolnych. Udzielenie zbyt małej liczby dni wolnych jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika zagrożonym karą grzywny.

Ewidencja czasu pracy

Wszyscy pracodawcy mają obowiązek prowa‑ dzenia ewidencji czasu pracy, bez względu na to, ile osób zatrudniają – nawet wówczas gdy pracownik jest tylko jeden. Wymóg taki doty‑ czy wszystkich zatrudnionych, bez względu na podstawę prawną stosunku pracy (umowa, mia‑ nowanie, powołanie czy wybór). Podstawowym i niezbędnym elementem, który powinna zawierać każda ewidencja czasu pracy, jest liczba godzin, którą pracownik przepracował. Ponadto przedsiębiorca ma obowiązek prowa‑ dzenia zestawienia obejmującego dyżury, urlopy, zwolnienia lekarskie oraz inne, usprawiedliwione i nieusprawiedliwione, nieobecności. Konsekwen‑ cje braku lub nierzetelnego prowadzenia ewidencji czasu pracy uzależnione są od stopnia naruszenia przepisów – podlega to ocenie inspektora. Jeżeli nieprawidłowości dotyczą tylko technicznych bra‑ ków w prowadzeniu ewidencji (np. braku zapisu o urlopie wypoczynkowym), inspektor może za‑ stosować jedynie wniosek o prawidłowe sporzą‑ dzanie ewidencji przez umieszczanie w jej treści wszystkich niezbędnych informacji. Zgodnie z art. 281 kp, naruszanie przepisów o czasie pracy lub nieprowadzenie jego ewidencji jest wy‑ kroczeniem przeciwko prawom pracownika. Inspek‑ tor może wówczas nałożyć na przedsiębiorcę karę grzywny lub wnioskować o taką karę przed sądem grodzkim w charakterze oskarżyciela publicznego. Jeżeli z czynności kontrolnych inspektora pracy wy‑ nika, że ewidencja została sfałszowana, może on wystąpić do prokuratora z wnioskiem o podejrzenie popełniania przestępstwa. Dalsze czynności zależą od decyzji prokuratury. (HUW)


SZKOLEN I E

Pomóż klientowi wybrać odpowiednie wino Rozmowa z Michałem Jaskulskim z firmy Wyborowa Pernod­‑Ricard

do win półwytrawnych i półsłodkich należy 70 proc. rynku wszystkim o przejrzyste nawigowanie po smakach i cenach. Niestety, większość tradycyjnych sklepów nie prowadzi podziału na profil smakowy, czyli nie pokazuje, gdzie stoją wina wytrawne, półwytrawne, półsłodkie itd. Błąd. Tam, gdzie nie ma kompetentne‑ go doradcy, taka informacja jest potrzebna. Jeszcze gorzej, kiedy brakuje cenówki. Nikt nie lubi być sta‑ wiany w kłopotliwej sytuacji. Przykład: klient trzyma w ręku butelkę, ale musi się wycofać z zakupu, bo przy kasie dowiedział się, że cena przekracza jego możliwości finansowe. Wino to najbardziej zróżni‑ cowana i zatłoczona kategoria z mnóstwem marek Michał Jaskulski jest Rum, Wine & Champagne marketing managerem odpowiedzialnym za markę Jacob’s Creek

i SKU, w których przeciętny konsument się gubi. Dlatego rzetelna nawigacja jest niezbędna. Co to znaczy, że w ofercie Jacob’s Creek pojawiły się wina dopasowane do gustu polskiego konsumenta. Czy Polacy są tak wymagający, żeby specjalnie dla nich tworzyć receptury? W Polsce największą popularnością cieszą się sma‑ ki półwytrawny i półsłodki – około 70 proc. rynku – natomiast należąca do Pernod Ricard australijska marka Jacob’s Creek to w 90 proc. wina wytrawne. Było więc dla nas jasne, że aby trafić do konsumenta, musimy mu dać to, czego potrzebuje, a nie czekać aż dostosuje swe potrzeby do naszej oferty. Krótko mówiąc, dopasowaliśmy nasze portfolio do polskiej specyfiki. Z oferty Pernod Ricard wypadło kilka po‑ zycji czerwonych wytrawnych, których mieliśmy bardzo dużo, a zastąpiły je głównie warianty pół‑ słodkie i półwytrawne. Prace trwały ponad dwa lata, a pierwsze wina weszły na polski rynek trzy miesiące temu. Za wcześnie, by powiedzieć, jak się sprzedają, ale wstępne sygnały są pozytywne. Co trzeba zrobić, żeby „wejść” na półki stacji benzynowych BP? To, że jesteśmy na BP, wynika z siły brandu Jacob’s Creek. W listopadzie 2013 roku świadomość mar‑ ki wynosiła 30 proc. – dziś jest to 70 proc. Ten ar‑ gument bardzo ułatwia negocjacje. Nie tylko na stacjach benzynowych. Staramy się docierać wszę‑ dzie, gdzie się da. Choć liczymy głównie na super­‑ i hipermarkety, bo ludzie odwiedzający te sklepy, częściej niż klienci handlu tradycyjnego, szukają win premium. Gdyby spojrzeć na przekrój rynku, średnia cena butelki wynosi 14,40 zł, natomiast my oferujemy wina w cenie około 25 zł za butelkę. Po‑ nadto kanał tradycyjny jest bardziej rozdrobniony, przez co trudniej do niego dotrzeć. Hubert Wójcik Fot. Wyborowa

Czy dla sklepu spożywczego dobrym rozwiązaniem jest budowanie półki z winem, precyzyjnie odwzorowującej strukturę jego spożycia w Polsce? W idealnym świecie półka powinna odzwierciedlać udziały rynkowe: dwie trzecie – wina czerwone, 25 proc. – białe, 10 proc. – różowe. Ale przecież każdy sklep działa w innym otoczeniu. Dwa punkty na tym samym osiedlu może odwiedzać komplet‑ nie inna klientela. To, jaki kolor będzie ostatecznie dominował, zależy więc od klienta. Podobnie jest w przypadku profilu smakowego i ceny. Zostawiłbym więc te kwestie intuicji i doświadczaniu właściciela sklepu. Jeśli mogę jednak coś doradzić, skupiłbym się na ułatwieniu klientowi decyzji. Chodzi przede

25

IE YC ! R K KU D O RO

REKLAMA

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Z nami podwoisz swoje zyski! Wyprodukowany we Włocławku Tradycja polskiego smaku Silna kampania reklamowa

TELEWIZJA

PRASA

INTERNET

FACEBOOK

POSM

el ici u k aśc wł cław i o sk .o. ol e Wł p Zo Sp. wy u w y o r n ład wo zet zak r 27 ie P ka k lsk niec we Po ie cła o W ł ul. 00 W 8 87–

l y.p or

w : zet wy -pr lo kie nd 5 00 s a l 5 H o iał 550 el@p Dz (22) d .: an tel il: h a e-m


26

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

SZKOLEN I E

SPRZEDAWCA POWINIEN UMIEĆ DORADZIĆ

Do czego polecić te owoce? Wśród producentów m.in. przekąsek mięsnych, nabiału czy kulinariów panuje ostatnio moda na stwarzanie nowych okazji konsumpcyjnych, czyli pokazywanie nieoczywistych sposobów użycia określonych artykułów. W przypadku owoców nie ma takiej potrzeby. By przekonać klienta, wystarczy wiedzieć, do czego można je wykorzystać. (SSZ)

Konsumowane są przede wszystkim na surowo. Można też zrobić z nich przetwory: kompoty, dżemy, marmolady, konfitury, soki, napoje. Doskonale łączą się z produktami mlecznymi – mlekiem, jogurtami i serami. Ponadto morele można udusić, ugotować, używać do tart, placków, ciastek, naleśników, zup, sufletów, kremów i sorbetów. Kraje uprawy: Włochy, Hiszpania, Francja, Grecja, Turcja, Iran, Uzbekistan, Algieria, Pakistan, Maroko

Melony

Do bezpośredniego spożycia na surowo, pokrojone w kostki lub ćwiartki po wypestkowaniu. Stosowane również jako składnik zup, sosów, deserów itp. Odmiany: Cantaloupe, Galia, Żółty, Zielony, Charentais, Pistacjowy Kraje uprawy: Hiszpania, Węgry, Grecja, Włochy, Francja, Egipt, Turcja, Brazylia, Kostaryka, Honduras, Panama

Nektarynki

Najczęściej jada się je na surowo. Mogą być dodawane do takich deserów, jak sałatki owocowe, lody, sorbety i puddingi. Coraz częściej używa się ich do produkcji dżemów, kompotów, likierów i galaretek. Na rynku dostępne są nektarynki suszone, kandyzowane i konserwowane. Kraje uprawy: Włochy, Hiszpania, Grecja, Chiny, Stany Zjednoczone, Turcja, Iran, Chile

Brzoskwinie

Najczęściej konsumowane surowe. Brzoskwinie można też dodać do ciast, przetworzyć na kompot, dżem albo ususzyć. Kraje uprawy: Hiszpania, Włochy, Grecja, Chiny, Turcja, Stany Zjednoczone, Iran, Chile

Grejpfruty

Arbuzy

Świetnie zaspokajają pragnienie. Najczęściej spożywane są w postaci surowej. Latem stanowią składnik sałatek owocowych. Zmiksowany miąższ można użyć do sorbetów, napojów i drinków. Odmiany: Pasiak pestkowy, Bezpestkowy, Żółty, Mini, Podłużny, Ciemny Kraje uprawy: Hiszpania, Węgry, Grecja, Włochy, Francja, Egipt, Turcja, Brazylia, Kostaryka, Honduras, Panama

Pomarańcze

Do bezpośredniego spożycia, a także do wytwarzania soków, sałatek i sorbetów. Odmiany: Novelina, Navel, Salustiana, Navel­‑Lane Late, Valencia­‑Late Kraje uprawy: Hiszpania, Włochy, Cypr, Grecja, Maroko, Izrael, RPA, Urugwaj, Argentyna, Brazylia, Turcja

Mandarynki

Do bezpośredniej konsumpcji, do produkcji soków, syropów, lemoniad, do sałatek owocowych. Odmiany: Satsuma, Marisol, Clemenules, Clemenvilla, Fortuna, Ortanique, Hernandina Kraje uprawy: Hiszpania, Grecja, Włochy, Cypr, Turcja , Maroko, RPA, Chile, Argentyna, Urugwaj

Winogrona

Najlepiej smakują w postaci nieprzetworzonej, jedzone na surowo (odmiany deserowe). W formie przetworzonej spożywane w formie wina, koniaku, kompotu, soku, konfitur, marmolad, galaretek. Z owoców winorośli produkowane są także rodzynki oraz ocet winny. Odmiany: Jasne, Ciemne, Różowe Kraje uprawy: Włochy, Hiszpania, Grecja, RPA, Chile, Brazylia, Peru, Turcja, Indie

Jabłka

Jadane na surowo, sok z nich używany jest do produkcji soków, syropów, lemoniad oraz jako dodatek do sałatek owocowych. Mają szerokie zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym. Odmiany: Białe, Różowe, Czerwone, Pomelo Kraje uprawy: Hiszpania, Cypr, Turcja, Izrael, RPA, Argentyna

Do jedzenia na surowo, do sałatek oraz jako dodatek do mięs i ciast. Można z nich przygotowywać musy, dżemy, przeciery, konfitury. Odmiany: Jonagold, Ligol, Szampion, Gloster, Gala, Golden Delic, Idared, Eliza, Lobo, Cortland, Granny Smith, Delikates Kraje uprawy: Polska (woj. mazowieckie, lubelskie, łódzkie, świętokrzyskie, wielkopolskie, małopolskie), Chiny, Stany Zjednoczone, Turcja, Włochy, Francja, Rosja, Chile, Argentyna

Cytryny

Banany

Wykorzystywane jako dodatek do herbaty, drinków, dekoracja do ryb i mięs. Sok z cytryny jest głównym składnikiem lemoniady i innych napojów chłodzących. Równocześnie to dobry, naturalny wybielacz. Kraje uprawy: Hiszpania, Grecja, Włochy, Cypr, Argentyna, Turcja, RPA, USA, Izrael, Urugwaj

Do bezpośredniej konsumpcji, a także używane do przygotowywania sałatek, deserów oraz do pieczenia. Banany baby mają zastosowanie dekoracyjne. Kraje uprawy: Kostaryka, Panama, Kolumbia, Ekwador

Zdjęcia: 123RF

Morele

Artykuł powstał na podstawie szkolenia „Wiedza asortymentowa – warzywa i owoce. Poziom podstawowy”, zorganizowanego w Akademii Świeżej Żywności Makro C&C w Łodzi


SZKOLEN I E

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

27

MÓW JĘZYKIEM KORZYŚCI

Dlaczego musisz znać towar, który sprzedajesz? Wszędzie spotykam sprzedawców opisujących cechy oferowanych wyrobów, którzy posługują się specjalistycznym słownictwem, często dla klientów niezrozumiałym. Zamiast tego powinni skoncentrować się na pokazaniu im, jakie korzyści odniosą z zakupu akurat tego produktu.

K

upując mięso na grilla, słyszę „łopatka jest super i do zalewy nie dodajemy kon‑ serwantów z rodziny E 310, ponadto jest spakowana próżniowo”. W osiedlowym sklepi‑ ku ekspedient mówi „ten żółty ser to ementaler i jest naprawdę dobry”, a w butiku sprzedawczy‑ ni zapewnia mnie „pasuje panu ta biała koszu‑ la”. Wszystko dobrze, ale co to znaczy „super”, „dobry”, „pasuje”? Co to jest E 310? Po co mam przepłacać za próżniowe opakowanie? Co dla moich zapiekanek, które będę robił w domowym zaciszu, oznacza fakt, że ser, jaki wykorzystam, to akurat ementaler?

Wskaż zalety

Handlowcy posługują się często cechą produktu, czasem dodając jego zaletę, w przekonaniu, że ku‑ pujący sam zorientuje się, jakie będzie miał korzyści z zakupu. Skoro jednak sprzedającemu nie chce się myśleć i wskazać ich klientowi, to czy temu ostat‑ niemu będzie się chciało przebić przez natłok cech i ewentualnych zalet produktu?

Klienci czują często dyskomfort, jeżeli sprzedawca posługuje się nieznanym im, specjalistycznym słownictwem W sklepie mięsnym, gdyby ekspedient mówił językiem korzyści, jego kwestia wyglądałaby tak: „to jest łopatka bez konserwantów typu E 310, co oznacza, że nie ma szkodliwych substancji; dzięki temu mięso jest zdrowsze i nie będzie pan miał problemów gastrycznych; a dzięki próżnio‑ wemu opakowaniu mięso dłużej będzie świeże, więc jak będzie padać i grill się nie odbędzie, za‑ chowa swoje walory i będzie można wykorzystać je za tydzień”. Co usłyszy w odpowiedzi? „Kupuję! Chcę być zdrowy i nie mieć sensacji żołądko‑ wych, a prognoza pogody na weekend nie jest optymistyczna, więc jeśli mięso można dłużej przechowywać, to superopcja dla mnie”. Sprzedawca z butiku powinien powiedzieć tak: „pasuje panu ta biała koszula, ponieważ dobrze leży i dzięki niej będzie pan wyglądał elegancko”. „Tak, właśnie o to chodziło – chcę wyglądać elegancko dzięki białej, dopasowanej koszuli” – pomyśli klient i wyciągnie z portfela gotówkę lub kartę.

Model CZK

Jak budować wypowiedź, by poprawnie po‑ sługiwać się językiem korzyści? Najłatwiej

REKLAMA

wyjść od produktu za pomocą tzw. modelu CZK (Cecha-Zaleta-Korzyść):  produkt (materac);  cecha (ergonomiczny);  zaleta (dopasowuje się do ciała);  k orzyść (dzięki temu będziesz miał więcej energii w ciągu dnia, bo wstaniesz wyspany).

Aby móc używać takiego modelu, trzeba dobrze poznać asortyment, którym się handluje. Bez znajomości cech towaru nie poznamy jego zalet, a bez ich wskazania nie będziemy posługiwać się językiem korzyści… Łukasz Grabowski


MATERIAŁ PROMOCYJNY

28

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Przygotuj się na sukces z franczyzą Stokrotki! Oferta franczyzowa lubelskiej sieci obejmuje dwa formaty sklepów: market (powierzchnia sprzedaży 120­‑400 mkw.) i supermarket (do 800 mkw.)

Franczyzowy koncept Stokrotki to nowatorskie rozwiązanie. Jest elastyczny, co pozwala mu dopasować się do indywidualnych potrzeb i możliwości każdego przystępującego do współpracy detalisty, zapewniając mu wszechstronną pomoc w prowadzeniu biznesu.

E

mperia przedstawiła założenia swojego syste‑ mu franczyzowego niespełna rok temu. Pomysł spotkał się z dużym zainteresowaniem ze stro‑ ny detalistów i szybko podpisano pierwsze umowy. Dla tych, którzy zdecydowali się na współpracę, firma przygotowała precyzyjny plan działania i wyznaczyła perspektywy rozwoju. Działania podejmowane przez operatora z Lublina są przemyślane. Koncentruje się on na jakości, a nie liczbie przystępujących do sieci sklepów. W 2015 roku ma przybyć od 50 do 70 fran‑ czyzowych Stokrotek. – Do tematu franczyzy pod‑ chodzimy ostrożnie, ale bardzo poważnie – deklaruje Dariusz Kalinowski, prezes spółki Emperia Holding.

Na co możesz liczyć?  narzędzia finansowe od samego początku wspierające inwestycję franczyzobiorcy:  wysokie marże ze sprzedaży w sklepie;  korzystne warunki zakupu towarów;  wysokie bonusy wynikające ze współpracy w ramach sieci;  znaczne nakłady na działania marketingo‑ we ze strony organizatora;  niskie opłaty franczyzowe;  dostęp do najnowszych rozwiązań stosowa‑ nych w nowoczesnym kanale sprzedaży.

– Prywatnym przedsiębiorcom chcemy pokazać, że po‑ trafimy pomóc im zarabiać większe pieniądze, a otwie‑ rane we franczyzie sklepy traktujemy dokładnie tak samo, jak nasze własne.

Cała paleta korzyści

Krzysztof Siwiec jest przedsiębiorcą związanym z handlem od dawna. Doskonale zna problemy, z któ‑ rymi zmaga się na co dzień detalista. Obecnie jest współwłaścicielem dwóch sklepów franczyzowych pod szyldem Stokrotka. Mniejszy, w powiecie parczewskim, działa od niedawna. Większy super‑ market zlokalizowany jest w Puławach. Oba świetnie prosperują, wciąż się rozwi‑ jają, współpraca z siecią układa się wzorowo, a odnoszone sukce‑ sy motywują do działania. – O wybo‑ rze Stokrotki zdecydowała kompleksowość pakietu, który mi zaproponowali – przyznaje Krzysztof Siwiec. – Operator zapewnia częste i terminowe dosta‑ wy, szeroki wybór produktów w ofercie

głównego dostawcy, przy jednoczesnym zachowaniu swobody w zarządzaniu sklepem. Nie mniej ważne było dla mnie bardzo silne wsparcie marketingowe. Mam na myśli cotygodniowe gazetki promocyjne, które Sto‑ krotka kolportuje do domów potencjalnych klientów, katalogi okazjonalne, billboardy, dodatkowe plakaty, ulotki oraz materiały promocyjne montowane na sali sprzedaży. Obrazu całości dopełniają cykliczne, bar‑ dzo atrakcyjne promocje. Franczyzobiorca podkreśla, że gdyby nadal działał na własną rękę, nie byłoby go stać na tak głębokie upusty. – Powiem więcej, dzięki przynależności do sieci, niskie ceny na półce nie ozna‑ czają wcale niskich dochodów sklepu, gdyż centrala dofinansowuje promocje, a klientów stale przybywa. Poza atrakcyjnymi warunkami zakupu to‑ warów dostaję także dodatkowe bo‑ nusy finansowe za utrzymywanie standardów sieci, korzystam zatem podwójnie. Dlatego, gdy pojawiła się możliwość uruchomienia drugiego sklepu pod szyldem Sto‑ krotka, nie wahałem się nawet przez chwilę.

Sklepy otwierane we franczyzie operator sieci Stokrotka traktuje Wsparcie tak samo na każdym etapie Oferta franczyzowa Stokrot‑ jak własne ki, poparta 20­‑letnim doświad‑

Marka własna obejm uje ponad 400 pro duktów w trzech segmenta ch cenowych; mar ża detaliczna może dochodzić w ich przypadku nawe t do 30 proc.

Cztery kroki do sukcesu Przedstawiamy, co trzeba zrobić, aby przystąpić do franczyzy Stokrotki:  Kontakt z Działem Franczyzy Najlepiej pisząc na adres franczyza@stokrotka. pl bądź telefonując pod numer 508 663 307 lub 81/746 07 25. Otrzymasz odpowiedzi na wszel‑ kie pytania, jakie nurtują cię przed podjęciem ostatecznej decyzji.  Spotkanie z menadżerem Przedstawiciel terenowy Stokrotki przedstawi szczegółową, dopasowaną do twoich potrzeb, ofertę franczyzową sieci. Każdy przypadek trak‑ tujemy indywidualnie.  Umowa przedwstępna Doprecyzowywane są detale porozumienia, zostaje przygotowana optymalna aranżacja sali sprzedaży.  Umowa franczyzowa Po dopełnieniu wszystkich formalności, przy‑ stępujesz do sieci. Sklep przystosowywany jest do jej standardów, wyposażany, towarowany i otwierany pod powszechnie znanym logo Sto‑ krotka. Od teraz razem mnożymy korzyści! ale w znacznie niższej cenie sprzedaży), stanowiąc skuteczne narzędzie do konkurowania z dyskontami. W przypadku produktów marki własnej marża deta‑ liczna może dochodzić nawet do 30 proc. Wszystkie sklepy otrzymują indywidualnego opiekuna­‑doradcę, który zapewnia stałe wsparcie we wszystkich obszarach działania. Intensywnie roz‑ wijana sekcja IT służy nowoczesnymi rozwiązaniami. Do dyspozycji franczyzobiorców są też specjaliści z zakresu kontrolingu, sprzedaży, merchandisingu czy aranżacji wnętrz.

Indywidualne podejście

Każda umowa stanowi efekt indywidualnych rozmów i wzajemnych ustaleń. Oferta, jaką przedstawia Stokrot‑ ka, nie jest „gotowcem”, który przedstawiciel sieci kła‑ dzie na biurku przed kandydatem na franczyzobiorcę. – Jeśli ktoś akurat wyremontował swój sklep i położył na podłodze nowe płytki w innym kolorze niż ten zapisany w księdze standardów Stokrotki – nie będzie problemu. Ni‑ kogo nie zamierzamy zmuszać do mnożenia kosztów tam, gdzie nie jest to konieczne – zapewnia Dariusz Kalinow‑ ski. I dodaje: – Jesteśmy otwarci i elastyczni, jednak klient, wchodząc do każdej Stokrotki, nie ma prawa rozpoznać, czy jest to placówka własna, czy franczyzowa. Te sklepy nie mogą się różnić pod żadnym względem. Na koniec jeszcze jeden element, który wyróżnia franczyzę w wydaniu Stokrotki na tle innych syste‑ mów obecnych na polskim rynku – niemal zupeł‑ ny brak barier wyjścia z sieci. Jak podkreśla prezes Kalinowski, jeśli ktoś nie czuje się komfortowo lub nie widzi dobrych stron współpracy, ma możliwość odstąpienia od niej. (AU)

czeniem w budowaniu własnego wizerunku, obejmuje dwa formaty sklepów: market (powierzchnia sprzedaży 120­‑400 mkw.) i supermarket (do 800 mkw.). Sieć dba o standardy w zakresie wyposażenia i wizuali‑ zacji nowej placówki oraz o jakość obsługi klientów, oferuje atrakcyjne ceny zakupu towarów. Nie do przecenienia są terminowe i szybkie dostawy ponad 12 000 SKU z 9 regionalnych centrów zaopatrzenia – w przypadku artykułów świeżych mogą się one odbywać nawet 6 razy w tygodniu. Jasny system bonusów dla franczyzo‑ biorcy, z możliwością uzyskania atrak‑ cyjnego terminu płatności, sprawia, że nie ma w trakcie współpracy żadnych niedomówień, a stałe monitorowanie przez sieć działań konkurentów pozwala na szybką reakcję i dostosowywanie cen do aktualnej sytuacji na rynku. Kolejny aspekt – marka własna. Obej‑ muje ponad 400 produktów w trzech wy minowe i szybkie dosta segmentach cenowych (ekonomicznym, Atutem Stokrotki są ter w gionalnych centró średnim i delito – produkty odpowiadają‑ ponad 12 000 SKU z 9 re ku artykułów świeżych ad zyp ce jakością popularnym na rynku markom, pr zaopatrzenia – w iu nawet 6 razy w tygodn mogą się one odbywać

Zdjęcia: Emperia Holding


SZKOLEN I E NIETYPOWE ZDARZENIA W SKLEPIE

Kierowniku, spokojnie,

To tylko awaria

Niemal codziennie w sklepie dochodzi do nietypowych sytuacji. Niektórym można zapobiec, innych nie sposób uniknąć. Gdy wiadomo, co robić, łatwiej jest zminimalizować skutki nieprzyjemnych zdarzeń.  Terminal płatniczy nie działa

Jedna z najczęściej spotykanych awarii w sklepie, która może irytować klientów przyzwyczajonych do płacenia kartą.

Co robić?

Przede wszystkim już dziś sprawdź, czy wszyscy pracownicy znają numery telefonów do serwisu. Być może istnieje możliwość naprawy sprzętu zdal‑ nie, według wskazań serwisanta? Jeśli terminal bę‑ dzie nieczynny dłużej, trzeba koniecznie wywiesić w widocznym miejscu informację typu „Płatność tylko gotówką – za utrudnienia przepraszamy!”. W ten sposób mniej będzie klientów, którzy sfru‑ strowani porzucą przed kasą pełne koszyki lub – co jeszcze gorsze – zrezygnują z zakupów po zeskanowaniu przez kasjerkę wszystkich produk‑ tów z koszyka czy wózka (warto, żeby kasjerka dodatkowo informowała każdego, że dziś płacić można wyłącznie gotówką). REKLAMA

 W godzinach szczytu padła jedna z kas

Awaria kasy (lub kas) fiskalnej to nie tylko większe kolejki do innych stanowisk i poirytowani, rezygnujący z zakupów klienci, ale również brak komunikacji z ser‑ werem oraz dostępu do raportów i analiz ze sprzedaży. W skrajnych przypadkach z tego powodu sklep trzeba na jakiś czas zamknąć, co oznacza spore straty.

Co robić?

Czy placówka dysponuje kasą zapasową? Jeśli tak, wytypuj osobę do jej podłączenia. Jeśli nie, wydaj polecenie, by któryś z pracowników natychmiast skontaktował się z serwisantem. Oceń sytuację na sali sprzedaży: ilu jest klientów, jak długie są kolejki do działających kas, czy ludzie porzucają wypełnio‑ ne zakupami koszyki, rezygnując z zakupów? Czy w sklepie jest dużo osób starszych lub z małymi dziećmi? Jeśli tak, wyznacz osobną kasę do ich ob‑ sługi. Przez megafon przeproś klientów i poinformuj

ich o sytuacji. Jeśli brakuje rąk do pracy na sali sprze‑ daży, sam zajmij się porzuconymi koszykami (robią fatalne wrażenie na klientach), odnosząc towary na miejsce. W pierwszej kolejności zrób to z mrożon‑ kami i artykułami, w przypadku których musi być zachowany ciąg chłodniczy.

 Popsuła się lada chłodnicza

Kluczowe w przypadku urządzeń chłodniczych jest monitorowanie temperatury. Powinien to robić od‑ delegowany pracownik i wszelkie odstępstwa od normy zgłaszać przełożonemu. Dzięki temu można często uniknąć poważniejszej awarii.

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

29

Zrób to w grubych gumowych rękawiczkach. Jeśli szkło pękło w gablocie wystawienniczej, najpierw wyjmij towar z lady i dopiero wówczas usuń szkło. Oklej folią miejsce, z którego wypadła szyba – jeśli zrobisz to szczelnie, unikniesz zmiany temperatury w ladzie. Sprawdź, czy wszystkie ostre krawędzie są zabezpieczone. Wezwij serwisanta sprzętu (kontakt do serwisu powinien znajdować się na ulotce przy‑ klejonej do gabloty).

 Jedyna krajalnica na stoisku mięsnym nie kroi

Nie tracić czasu. Czy twój sklep ma serwisanta, który jest w stanie szybko dojechać? Jeśli na sali sprzedaży zamontowano klimatyzację, warto ją „podkręcić”, aby produkty jak najdłużej były chłodne. Być może część z nich można zanieść do chłodni w magazynie lub prze‑ rzucić do innej placówki tego samego właściciela?

Fatalna informacja, bo większość klientów woli ku‑ pić wędlinę krojoną niż w kawałku, więc część osób zrezygnuje z zakupów. Placówka ponosi też straty wizerunkowe. Aby uniknąć takiej wpadki, należy prze‑ strzegać okresowych przeglądów i użytkować urzą‑ dzenie zgodnie ze wskazówkami producenta – przede wszystkim regularnie je czyścić. Przy okazji: panie kie‑ rowniku, czy z krajalnicy korzystają osoby zapoznane z obsługą tego urządzenia i zasadami BHP?

 Rozbite szkło na sali sprzedaży

Co robić?

Co robić?

W codziennym pośpiechu łatwo coś stłuc. Pal sześć, gdy jest to słoik sosu pomidorowego – wystarczy zmiotka i mop, by w kilka minut po wypadku nie było śladu. Gorzej, jeśli pęknie szyba – w drzwiach, oknie czy gablocie chłodniczej, np. na stoisku z mięsem i wędlinami. Zdarza się, że nieostrożny klient uderzy w ladę wózkiem, zbijając szybę, albo wypadnie ona, bo poluzowane były zawiasy – raz na jakiś czas warto sprawdzać stan urządzenia.

Co robić?

Jak najszybciej usuń kawałki rozbitej szyby z podłogi, żeby nikt z klientów i personelu się nie pokaleczył.

Skontaktować się z serwisantem. Umawiając się na wizytę, zapytać, czy jest możliwość, by dostarczył zastępczą krajalnicę – zakładając, że naprawa potrwa. W widocznym miejscu na stoisku wywiesić kartkę informującą o awarii, przepraszając klientów za utrudnienia. Zwiększyć zamówienia paczkowanych, krojonych wędlin i wyłożyć je w widocznym miejscu w gablocie. Aby udobruchać kupujących, można też zorganizować degustacje wędlin, zachęcając klientów do spróbowania np. koreczków (można je szybko zrobić, a wędlina nie wymaga krojenia na cienkie plastry). Mile widziane, w awaryjnej sytuacji, będą też promocje. (ATE)


30

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

FINANSE Średnia kwota, jaką mają do oddania swoim wierzycielom firmy z sektora handlu to 22 635 zł

Przybywa

„przeterminowanych” faktur

Fot. 123RF

Kontrahenci są winni sektorowi handlu aż 800 mln zł. Już co czwarta złotówka zarobiona przez handlowców nie trafia do ich kieszeni wca‑ le, albo trafia z opóźnieniem. W efekcie sami nie są w stanie na czas regulować zobowiązań. Takie wnioski przynosi najnowsza edycja bada‑ nia „Portfel należności polskich przedsiębiorstw”, przygotowanego przez Krajowy Rejestr Długów (KRD). Wynika z niego, że firmy sektora handlu na odzyskanie swoich pieniędzy czekają średnio 3 miesiące i 3 dni. Muszą w tym czasie ponosić koszty magazynowe, podatkowe i płacić pensje pracownikom. Jeżeli nie mają rezerw gotówkowych,

Mapa polskiej biedy i bogactwa W 2015 roku Polacy będą dysponować łączną kwotą ponad 997 mld zł na wydatki lub oszczędności – wynika z prognozy siły nabywczej przygotowanej przez instytut GfK Polonia. Wciąż widać znaczące dysproporcje pomiędzy poszczególnymi regionami kraju. Średnia roczna wartość siły nabywczej w prze‑ liczeniu na jeden kilometr kwadratowy wynosi około 600 000 zł. Gros z 380 powiatów, w których

mogą stracić płynność finansową. Jedna trzecia przebadanych przez KRD przedsiębiorstw handlowych odpowiedziała, że opóźnienia ich kontrahentów wpływają na to, że same nie są w stanie terminowo regulować płatności. – Dane te znajdują potwierdzenie w Krajowym Rejestrze Długów, gdzie znajdują się już informacje o ponad 43 000 dłużników związanych z handlem. Średnia kwota, jaką mają do oddania swoim wierzycielom, to 22 635 zł – mówi Adam Łącki, prezes KRD. Jak łatwo policzyć, wszystkie przeterminowane fak‑ tury warte są już ponad miliard złotych, o ponad 100 mln zł więcej niż trzy miesiące temu. (GSZ)

Indeks siły nabywczej w poszczególnych powiatach (100 = średnia dla Polski)

wskaźnik ten jest niższy od przeciętnego, znajduje się na tzw. ścianie wschodniej, Warmii i Mazurach oraz w woj. zachodniopomorskim i lubuskim. Naj‑ więcej pieniędzy kumuluje się oczywiście w gęsto zaludnionych aglomeracjach – warszawskiej, śląskiej, poznańskiej, łódzkiej, wrocławskiej i trójmiejskiej. Różnice pomiędzy najbogatszymi i najbiedniejszymi powiatami mogą być nawet pięćdziesięciokrotne. Czytelnie pokazuje to mapka obok. (ATE)

REKLAMA

Źródło: GfK Polonia, 2015

Szybkie pieniądze dla małej firmy 59 proc. Polaków uważa, że drobni przedsiębiorcy powinni mieć w instytucjach finansowych specjalną ofertę pożyczkową – tak wynika z Barometru Providenta, badania wykonanego przez PBS. Mikroprzedsiębiorcy mają problemy w dostępie do finansowania, zwłaszcza w 1­‑2 roku działalności. Często napotykają na barierę biurokratyczną: muszą przedstawić sprawozdania finansowe, wyciąg z konta, zaświadczenia o niezaleganiu z płatnościami wobec ZUS i urzędu skarbowego, potencjalne zabezpieczenia kredytu. W dodatku, nawet po spełnieniu tych formal‑ ności, często spotykają się z odmową – mówi Paweł Szustakiewicz, kierownik ds. rozwoju produktu Provi‑ dent Polska. I dodaje: – Duży wysiłek i prawdopodobny słaby efekt tych działań zniechęcają szefów małych firm do korzystania z oferty banków, a atrakcyjność oferty pożyczkowej oceniają m.in. pod kątem czasu, jaki musieli poświecić na związane z nią formalności. Brak pieniędzy na bieżącą działalność i rozwój to jedna z najważniejszych barier, jaką napotykają

– Banki jednakowo traktują tych, którzy chcą pożyczyć 5000 zł i tych, którzy starają się o 50 000. U nas jest inaczej – mówi Paweł Szustakiewicz, kierownik ds. rozwoju produktu w Provident Polska mikroprzedsiębiorcy. Banki jednakowo traktują tych, którzy chcą pożyczyć 5000 zł i tych, którzy starają się o 50 000. W rynkową lukę weszła firma Provident, która oferuje pożyczki dla firm (nawet do 10 000 zł) bez zbędnych formalności. – To oferta idealnie do‑ pasowana do potrzeb właścicieli niewielkich firm, bio‑ rąca pod uwagę sposób ich działania. Do końca ub.r. udzieliliśmy 8000 takich pożyczek na kwotę 33 mln zł – podsumowuje Paweł Szustakiewicz. (AU)


FINANSE

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

SMARTFONY NIELUBIANE W SKLEPACH

personel spożywczych sklepów osiedlowych (zgoda w 87,5 proc. przypadków), hipermarketów (w 70 proc.) oraz dyskontów (w 66,7 proc.). We wszystkich bada‑ nych placówkach nie było przy tym regulaminu, który zakazywałby skanowania. W co dziesiątej wisiał zna‑ czek „zakaz fotografowania” (fotografowanie nie jest tożsame ze skanowaniem). Eksperyment dowiódł, że pracownikom sklepów bardzo przydałoby się szkole‑ nie. Do ich świadomości musi dotrzeć, że konsumenci są uprawnieni do skanowania kodów wszystkich wy‑ robów, w celu zebrania informacji o produkcie, w tym o jego właściwościach. (GSZ)

Klient uzbrojony w telefon Personel sklepów jest wyczulony na klientów robiących zakupy ze smartfonami w ręku. Co prawda około 80 proc. placówek akceptuje skanowanie kodów, w celu sprawdzenia składu produktu, ale aż 84 proc. nie zgadza się na fotografowanie cen oferowanych wyrobów, a 72 proc. zabrania skanowania kodów dla porównania cen z innymi sklepami. Porównywanie w sklepach cen produktów z wykorzystaniem telefonów komórkowych Kraj Korea Południowa Chiny Turcja Włochy Stany Zjednoczone Hiszpania Rosja Szwecja Japonia Polska Wielka Brytania Niemcy Francja Belgia Ukraina

Klienci porównujący ceny (w proc.) 59 54 53 40 39 36 35 30 29 27 27 26 24 21 11 Źródło: GfK Polonia

T

elefonu w sklepie używa do porównywania cen dwa razy mniej Polaków niż Koreańczyków czy Chińczyków. Z badań instytutu GfK Polo‑ nia wynika, że komórki wykorzystujemy na różne sposoby. Najczęściej (ponad połowa przypadków) jest to kontakt ze znajomymi lub rodziną, w celu uzyskania porady oraz robienie zdjęć produktom, których zakup się rozważa (jedna trzecia wskazań). Rzadziej skanujemy kody kreskowe lub kody QR dla uzyskania dodatkowych informacji o produktach (mamy prawo to robić!). Instytut badawczy ABR Sesta wysłał tzw. tajemniczych klientów do 25 dużych sieci handlowych. Próbowali sprawdzić, czy produkty zawierają alergeny, sczy‑ tując kody kreskowe z opakowań. Przed rozpoczę‑ ciem zakupów pytali personel sklepów, czy mogą to zrobić. W ponad połowie placówek wystarczyło przyzwolenie szeregowych pracowników. W co piątej tajemniczy klient był odsyłany do kierownika, któ‑ ry ostatecznie wyrażał zgodę. Jednak aż w 20 proc. sklepów nie zgodzono się na skanowanie. Najwięcej trudności sprawiali pracownicy drogerii (brak zgody w połowie przypadków), najbardziej przychylny był

Sposób korzystania z telefonu komórkowego podczas wizyty w sklepie odpowiedzi w proc.*

Robienie zdjęć produktom, których zakup się rozważa

33 27 24 17

0

Robienie zdjęć opisom reklamowym i innym informacjom dotyczącym produktów, których zakup się rozważa

Skanowanie kodów kreskowych lub kodów QR, w celu uzyskania dodatkowych informacji o produktach

Kupowanie produktów przy pomocy aplikacji zainstalowanych w telefonie

14

Kupowanie produktów na stronie internetowej sklepu lub na innej stronie internetowej 20 30 40

* respondenci mogli udzielić więcej niż jednej odpowiedzi

Co sprzedawca powinien wiedzieć

o kartach zbliżeniowych K

arty zbliżeniowe szturmem zdobyły portfele Polaków. Według raportu RTi Market Research & Brand Strategy ponad 90 proc. klientów jest zadowolonych z tej formy płatności. Narodowy Bank Polski podaje, że na koniec września 2014 roku na rynku było około 24,5 mln kart zbliżeniowych (70 proc. wszyst‑ kich kart płatniczych). Rośnie liczba i wartość transakcji bezstykowych, przybywa też terminali przystosowanych do ich obsługi. Już dziś w funkcję tę wyposażonych jest 70,2 proc. urządzeń. W 2020 roku wszystkie terminale w Europie będą działać na zasadzie zbliżeniowej.

Znikoma liczba oszustw

Karty pomagają rozładowywać ruch przy kasach, bo klienci nie muszą szukać i przeliczać gotówki. Odpada też czas potrzebny na wydanie reszty. O zaletach płatno‑ ści bezgotówkowych wiele się mówi, ale przypomnijmy

te najważniejsze: badania wykazały, że klienci, którzy mogą płacić „plastikiem”, kupują więcej i są bardziej lojalni; transakcje kartowe pozwalają ponadto obniżyć koszty obsługi gotówki przez sklep. Karty płatnicze, zarówno tradycyjne, jak i zbliżenio‑ we, są bezpieczne i dla klientów, i dla sprzedawców. Wszystkie przeprowadzone za ich pomocą transakcje są dokładnie weryfikowane przez banki, agentów roz‑ liczeniowych i organizacje kartowe. Jak wskazują dane NBP, liczba oszustw na kartach zbliżeniowych jest w Polsce znikoma. W I półroczu 2014 roku stanowiły one zaledwie 0,003 proc. liczby i 0,006 proc. wartości wszystkich transakcji dokonanych „plastikiem”.

Trzyma ten, kto płaci

Dane Europejskiego Banku Centralnego plasu‑ ją nasz kraj w unijnej czołówce pod względem

Zalety płatności zbliżeniowych  Szybkość – przy kasie nie tworzą się kolejki, a obsługa klienta jest o wiele sprawniejsza  Wygoda – klient nie musi szukać drobnych, a sprzedawca wydawać reszty  Dodatkowe zyski – sklep ma szansę na większe obroty, gdyż klient może dokonać szybkich zakupów, nawet jeśli nie ma przy sobie gotówki

Kontakt ze znajomymi lub rodziną, w celu uzyskania porady

14 10

53

Porównywanie cen

PŁATNOŚCI BEZGOTÓWKOWE KROK PO KROKU

Szybkie, wygodne, a przede wszystkim bezpieczne – takie są transakcje dokonywane za pomocą kart zbliżeniowych. Wielu klientów nie wyobraża już sobie innego sposobu płacenia za zakupy. Co zatem warto wiedzieć o „zbliżeniówkach”?

31

W Polsce liczba oszustw h z udziałem kart zbliżeniowyc artości nie przekracza 0,003 proc. w ogółu transakcji „plastikiem” bezpieczeństwa transakcji bezgotówkowych. Wbrew obiegowym opiniom, kartą zbliżeniową można płacić za wszystkie zakupy, nie tylko za te drobne: limit 50 zł odnosi się wyłącznie do kwo‑ ty, której klienci nie muszą potwierdzać kodem PIN. Większe płatności wymagają podania PIN­‑u, podobnie jak w przypadku kart stykowych. Przyj‑ mując płatność „zbliżeniówką”, należy pamiętać o podstawowej zasadzie: kasjer nie powinien zbli‑ żać karty do terminala – kupujący musi zrobić to sam. Ma to nie tylko zmniejszyć ryzyko ewentual‑ nego skopiowania danych, ale przede wszystkim daje większy komfort i poczucie bezpieczeństwa użytkownikowi karty. (AU)

To drugi odcinek przewodnika MasterCard i „WH” po płatnościach bezgotówkowych. Ostatnią część cyklu, w sierpniu br., zakończy quiz z atrakcyjnymi nagrodami.

50

60 Źródło: GfK Polonia

Hakerów nie interesują „zbliżeniówki” Wokół kart zbliżenio‑ wych narosło wie‑ le mitów. Jednym z najczęściej spo‑ tykanych jest ten, który zakłada moż‑ liwość zeskanowania karty zbliżeniowej za pomocą specjali‑ stycznych urządzeń, np. w środkach ko‑ munikacji miejskiej. Wojciech Boczoń, ekspert Analiza przeprowa‑ sektora bankowego, Bankier.pl dzona przez Komisję Nadzoru Finansowego wykazała, że teoretycz‑ nie takie przestępstwo jest możliwe, ale… wyłącznie w warunkach laboratoryjnych. Są nikłe szanse, by złodziej odczytał dane w za‑ tłoczonym autobusie, gdzie sygnał zakłócają różne czynniki. Warto ponadto pamiętać, że do każdej transakcji zbliżeniowej generowany jest unikalny kod zabezpieczeń, którego nie da się użyć dwa razy. Gdyby złodziej w jakiś sposób przechwycił dane i spróbował ich użyć do opłacenia transakcji, nie byłby w stanie wy‑ dać więcej niż 50 zł bez podania kodu PIN. Dla hakera to gra nie warta świeczki. Inna sprawa, że z kart zbliżeniowych rzeczywiście da się odczytać zdalnie pewne dane. Są to numer karty i jej data ważności. Z tymi informacjami nie da się jednak nic zrobić. Do przeprowadze‑ nia transakcji w internecie złodziej musiałby znać jeszcze imię i nazwisko posiadacza karty oraz trzycyfrowy numer CVC znajdujący się na jej rewersie. W opinii analityków serwisu Bankier.pl inwestycja w specjalny portfel, chro‑ niący karty zbliżeniowe za pomocą aluminio‑ wej wkładki, to zbędny wydatek.


REKLAMA

Wiosenne Targi Handlowe w Żorach Skład Hurtowy Słodyczy Słod­‑ Hurt i PGD zorganizowały w Żorach coroczne Wiosenne Targi Handlowe. Stawiło się na nie około 50 dostawców z sektora spożywczego i 40 reprezentujących bran‑ żę drogeryjno­‑chemiczną. Kierownik ds. sprzeda‑ ży Słod­‑Hurtu, Mirosław Zaputowicz, ocenia, że skalę zawartych podczas targów transakcji można uznać za satysfakcjonującą, chociaż targi jesienne, organizowane przed świętami Bożego Narodzenia, mają nieco większy oddźwięk biznesowy. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku tego typu imprez

nie chodzi tylko i wyłącznie o podpisywanie umów handlowych, ale również o możliwość nawiązania bezpośrednich kontaktów z producentami. I tę rolę żorskie targi spełniły doskonale. Tym bardziej że Słod­‑Hurt to największy w regionie dystrybutor słodyczy. Firma działa od 26 lat, obejmując swym zasięgiem nie tylko Śląsk, ale również Małopolskę, Opolszczyznę i Dolny Śląsk. Obsługuje największe sieci spółdzielcze w południowej Polsce. W gronie jej klientów są też sklepy Lewiatana, LD Holdingu czy Grupy Kupiec. (WN)

Eric Poirier szefem Makro Polska Eric Poirier został prezesem spółki Makro Polska. Karierę w strukturach Grupy Metro Poirier rozpoczął 15 lat temu, jako manager controlingu we Francji. Pracował także we Włoszech i na Węgrzech, gdzie kierował pio‑ nami finansowymi. Dotychczasowy prezes, David Boner, po dwóch latach zarządzania polskim oddziałem Makro, odszedł z firmy. (WCH)

Z Danone do Imperial Tobacco Polska

mapa2015_ok3.indd 1

2015-03-12 09:48:41

Piotr Tomiak jest nowym dyrektorem sprzedaży Imperial Tobacco Polska. Przez kilkanaście ostatnich lat zwią‑ zany był z firmą Danone – m.in. zarządzał sprzedażą w krajach bałtyckich, a po powrocie do Polski piastował stanowisko dyrektora ds. rozwoju sprzedaży. Tomiak jest absolwentem wydziału zarządzania i marketingu Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej. (AU)

Zmiany w zarządzie Hoop Polska Martin Mateáš, kierujący od ponad 4 lat spółką Hoop Polska, zakończył 1 lutego br. pełnienie obowiązków prezesa. Zastąpiła go dotychczasowa wiceprezes i dyrektor ds. finansowych Hoop Polska, Simona Nováková, związana z Grupą Kofola od samego początku. Mateáš pozostaje w zarządzie. (SSZ)

Nowy wiceprezes Tetra Pak Od stycznia 2015 roku Tetra Pak, światowy lider w zakresie przetwarzania i pakowania żywności, powierzył Charlesowi Héaulmé’owi nadzór nad działaniami firmy na rynku europejskim, rosyjskim i środkowoazjatyckim. Héaulmé odpowiada za 55 państw, 43 biura sprzedaży, 13 zakładów produkcyjnych, ponad 45 000 pracow‑ ników oraz obrót na poziomie 3,5 mld euro. (HUW)

Maciej Ładwiński szefem marketingu Perły Maciej Ładwiński zastąpił Błażeja Witczaka na stanowisku dyrektora marketingu Perły – Browarów Lubel‑ skich. Ładwiński pracował dotychczas w Van Purze, a wcześniej w firmie Unibrew Polska. Zajmował się tam rozwijaniem marki Łomża. (WCH)



34

CHEMIA I KOSMETYKI

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI WŁOSÓW

Wiodące marki wyznaczają trendy Produkty do pielęgnacji włosów, choć nieznacznie tracą udziały w koszyku kosmetycznym, wciąż pozostają największą jego kategorią. Charakterystyczna dla niej jest duża liczba nowości.

W

2014 roku na kosmetyki do pielęgnacji wło‑ sów Polacy przeznaczyli 616,5 mln euro, podaje agencja badawcza Euromoni‑ tor International. I choć prognozy wskazują, że udział takich produktów w rynku kosmetycznym będzie spadał (do 2016 roku z obecnych 18,1 do 17,9 proc.), to i tak stawką będzie ponad 641 mln euro. Produkty do pielęgnacji włosów i ciała to klu‑ czowe kategorie kosmetyczne, które odpowiadają za ponad 35 proc. tego rynku.

Półka dla liderów

Nivea. – Przy wąskim asortymencie warto skupić się na liderze i wiceliderze, których wskaże dostawca, a bu‑ dując ofertę, brać pod uwagę preparaty do różnych rodzajów włosów – radzi Drewnowski. Odradza przy tym eksperymenty z szamponami i odżywkami spe‑ cjalistycznymi. Choć rośnie liczba osób używających tych produktów, sklep spożywczy nie jest dobrym miejscem na takie zakupy – po tego typu kosmetyki idzie się do drogerii czy apteki.

Jest potrzeba, jest odpowiedź

O to, na jakie produkty do włosów warto postawić, zapytaliśmy dostawców. Paweł Drewnowski z sieci Jawa podpowiada, by budować półkę w oparciu o silne, wiodące marki dużych koncernów, bo po nie sięgają klienci zaopatrujący się w placówkach, w których kosmetyki są jedynie uzupełnieniem oferty spożywczej. Nie zdradza, które brandy ma na myśli, gdyż ta wiedza stanowi know­‑how dystrybutora. Padają jednak marki Elsève, Garnier, Dove, Timotei,

Innego zdania jest Grzegorz Wyszyński, wiceprezes sieci Jawa, który uważa, że niektóre sklepy wielobran‑ żowe mogą z powodzeniem sprzedawać kosmetyki specjalistyczne, a taka oferta pomaga wyróżnić się na tle konkurencji. Warunek – ich cena musi być przystęp‑ na. Podstawą oferty zawsze powinny być jednak szam‑ pony i odżywki marek, które są szeroko reklamowane i wspierane materiałami POS. – To one kreują trendy, równocześnie dostarczając produkty idealnie na nie odpowiadające – precyzuje wiceprezes sieci Jawa. Przykładem są wszelkiego typu kosmetyki pielęgnacyj‑ ne z olejkami: choć na rynku obecne są od lat, ze skrom‑ nej niszy awansowały do wyraźnie wyodrębnionej

Płyn micelarny NIVEA 3 w 1

Linia CELLular Perfect Skin

 Innowacyjny Płyn Micelarny 3 w 1 oczyszcza, usuwa makijaż i nawilża skórę. Produkt jest łagodny i skuteczny. Dzięki technologii mice‑ larnej nie wymaga spłukiwania i nie narusza naturalnej bariery skóry. Dystrybutor: NIVEA Polska

 Linia CELLular Perfect Skin, oprócz intensywnej pielęgnacji przeciw‑ zmarszczkowej, pomaga komplekso‑ wo dbać o równomierny kolor cery, długofalowo, spowalniając proces odpowiadający za powstawanie przebarwień. Na linię składają się cztery kosmetyki przeciwzmarszcz‑ kowe: fluid, krem na dzień SPF 15, krem pod oczy oraz esencja na noc. Dystrybutor: NIVEA Polska

Ludwik Zero przypaleń

Ajax Easy Rinse  Portfolio marki Ajax poszerzyło się o nową linię sprayów do czyszczenia – Ajax Easy Rinse. Producent oferuje trzy warianty: do kuchni, łazienki oraz do wszystkich powierzchni. Dzięki nowej formule preparat można łatwo i szybko spłukać z czyszczonej powierzchni. Nowy Ajax polecany jest kon‑ sumentom, którzy cenią wygodę oraz oszczędność czasu. Dodatkowym atutem jest wyróżniające się kolorowe opakowanie. Opakowanie: 500 ml Producent: Colgate­‑Palmolive

NIVEA żel Creme Smooth  NIVEA wprowadza żel pod prysznic NIVEA Creme Smooth, który pielęgnuje skórę pod‑ czas kąpieli, pozostawiając ją gładką na długo po wyjściu spod prysznica. Produkt łączy deli‑ katny, łagodny zapach z innowacyjną formułą pielęgnacyjną wzbogaconą masłem shea. Opakowanie: 250 ml Cena: 9,99 zł Dystrybutor: NIVEA Polska

 Ludwik Termax do usuwania przypaleń do‑ stępny jest w nowym atrakcyjnym i bardziej poręcznym opakowaniu. Żel usuwa przypalone zabrudzenia pochodzenia organicznego z patelni, rondli, garnków, piekarników, rusztów, grilli itp. Pozostawia je lśniące i bez zarysowań. Zawiera aktywne substancje powierzchniowo czynne. Opakowanie: 280 g Producent: Grupa INCO

Sidolux do mycia paneli i drewna  Sidolux Expert do mycia paneli i drewna zawiera ekstrakt z olejku arganowego, który czyści, pielęgnuje i chroni czyszczone powierzchnie, przedłużając ich trwałość. Olej argo‑ nowy ma właściwości pozwalające na wydobycie głębi koloru podłogi. Opakowanie: 750 ml Cena sugerowana: 7,99­‑8,99 zł Producent: Lakma Strefa

kategorii dopiero wówczas, gdy segmentem zainte‑ resowały się koncerny. Także wówczas konsumenci zaczęli mocno interesować się takimi produktami.

Najpierw szampon, potem odżywka

Warto więc śledzić aktywność reklamową producen‑ tów, ale nie zapominać przy okazji o tym, by oferta w sklepie obejmowała podstawowe produkty i była dostosowana do różnych rodzajów włosów. Na półce koniecznie powinny znaleźć się szampony do włosów suchych, których udział w sprzedaży już w 2013 roku przekroczył 30 proc. Istotne są też kosmetyki do wło‑ sów przetłuszczających się, normalnych, farbowanych oraz szampony przeciwłupieżowe. Warto pamiętać, że podstawową pielęgnację uzupełniają odżywki do włosów. Według danych L’Oréal Polska za rok 2014 (łącznie dla marek Elsève i Garnier) szampo‑ ny odpowiadają za 73,6 proc. sprzedaży, a odżywki za 26,4 proc. Z danych producentów wynika, że już niemal co drugi sprzedany szampon czy odżywka to produkt do włosów suchych i zniszczonych, a blisko co czwarty – do włosów farbowanych. Anna Zawadzka­‑Szewczyk

Szampon NIVEA Color Care & Protect  Szampony NIVEA Color Care & Protect zapewniają intensywną pielęgnację włosów farbowanych i nadają im blask. Produkty zawie‑ rają pielęgnacyjną formułę z Kom‑ pleksem Color Oil z olejkiem makadamia. Nowe szampony myją i pielęgnują włosy, pozosta‑ wiając je gładkie i miękkie. Opakowania: 250 i 400 ml Sugerowane ceny: 9,99 i 13,49 zł Producent: NIVEA Polska

NIVEA Men Sensitive  Chłodzący balsam po goleniu NIVEA Men Sensitive chłodzi, orzeźwia oraz neutralizuje uczucie pieczenia. Lekka, nietłusta formuła wzbogacona ekstrakta‑ mi z rumianku i alg szybko się wchłania. Chłodzący żel do golenia NIVEA Men Sensitive zmiękcza zarost gwarantując dokładniejsze i komfortowe golenie. Bezalkoholowa formuła, wzbogacona kojącym rumiankiem, neutralizuje uczu‑ cie pieczenia skóry, chroniąc ją przed podrażnieniami. Opakowania: 100 i 200 ml Dystrybutor: NIVEA Polska

Eliksir NIVEA Q10 plus  NIVEA poszerza portfolio linii Q10 plus o inno‑ wacyjny Energetyzujący Eliksir Q10 plus, którego skoncentrowana i szybko wchłaniająca się formu‑ ła, zawierająca koenzym Q10 i kwas hialuronowy, pomaga przywrócić skórze promienny wygląd oraz widocznie wygładza zmarszczki. Opakowanie: 40 ml Cena sugerowana: 39,99 zł Dystrybutor: NIVEA Polska


RAPORT

35

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

WIELKANOC W HANDLU

Polak na (przedświątecznych) zakupach

Fot. 123RF

Już niemal co czwarty produkt FMCG kupowany jest w dyskoncie. Tradycyjne sklepy spożywcze są cały czas na czele tego zestawienia, choć systematycznie tracą dystans. Klienci odwiedzają je co prawda przeciętnie aż 240 razy w roku, ale jednorazowo zostawiają tam tylko nieco ponad 16 zł. W przypadku dyskontów wizyt jest średnio 78 rocznie, a uśredniony paragon opiewa na 35 zł. Dla porównania, w supermarketach ten ostatni wskaźnik wynosi niespełna 30 zł, a w hiper‑ marketach niemal 57 zł. Najważniejszymi czynnikami, branymi pod uwagę podczas robienia zakupów, są niezmiennie cena, jakość, przyzwyczajenie i spraw‑ dzona marka. Dla zaledwie co setnego Polaka impul‑ sem do włożenia do koszyka produktu spożywczego jest jego zagraniczne pochodzenie. (GSZ)

Sprzedaż produktów FMCG wartościowo (w proc.) Pozostałe kanały dystrybucji*

8,7

Żywność i napoje bezalkoholowe: zwyczaje zakupowe klientów sklepów

Średnia częstotliwość robienia zakupów (ile razy)* 2013 2014 35 34 67 69 74 78 250 240 20 20

Format sklepu Hipermarkety Supermarkety Dyskonty Sklepy tradycyjne Drogerie

* C&C, hurtownie, gospodarstwa rolne, online, Avon, sklepy zoologiczne, zakupy za granicą

brane pod uwagę przy ich kupowaniu – odpowiedzi w proc.*

Jakość 29

Sprawdzona marka

14,7

Produkt polski

17,5

34,9

Reklama Opinia sprzedawcy Opakowanie

Dyskonty

24,2

* C&C, hurtownie, gospodarstwa rolne, online, Avon, sklepy zoologiczne, zakupy za granicą

Źródło: Agros Nova za GfK Polonia, 2014

ŚRODKI CZYSTOŚCI W SPREJU

Psik i czysto Rynek środków czyszczących w spreju będzie rósł, bo za tym formatem opakowań stoi wygoda użytkowania, która dla konsumentów liczy się dziś najbardziej. Segment preparatów czyszczących w spreju roz‑ wija się za sprawą środków specjalistycznych, które powoli wypierają uniwersalne. Opakowania REKLAMA

z rozpylaczem doskonale wpisują się w trend convenience, za którym stoi szeroko pojęta wy‑ goda użytkowania. Choć produkty specjalistyczne kosztują więcej niż stan‑ dardowe, mają dwa atuty – są bardziej skuteczne i wy‑ dajniejsze. Właśnie walor wydajności podkreśla Jagoda Borek z firmy Gold Drop, producenta preparatów Gold

14 15 13

Informacje na opakowaniu 4 5 5 4

71

54 36 35

Znana marka

Supermarkety

78 76

Cena

Opinie znajomych Sklepy tradycyjne

Źródło: Agros Nova za GfK Polonia

Cechy produktów codziennego użytku

Przyzwyczajenie

Hipermarkety

Średnia wartość jednorazowych zakupów (w zł)* 2013 2014 55,1 56,7 29,6 29,4 35,0 35,2 16,2 16,4 28,3 29,3

39 41

22 21 20 18

9

2 Produkt zagraniczny 1 2 Trudno powiedzieć 1 1 12 Nie robię zakupów 5 0 10

1997 2011

20

* odpowiedzi nie sumują się do 100 proc., gdyż można było wskazać więcej niż jedną cechę

Wax do pielęgnacji mebli. Producentom sprzyja również fakt, że przyjęły się tańsze opakowania uzupełniające. Spreje są skuteczne, bo ich receptury zwykle opra‑ cowane są pod kątem czyszczenia lub pielęgnacji określonych powierzchni: armatury łazienkowej, po‑ wierzchni drewnianych, blatów kuchennych itp. Dzięki temu formatowi można precyzyjnie zaaplikować środek czyszczący na zabrudzoną powierzchnię. Rozpylacze spieniające umożliwiają dokładnie naniesienie prepara‑ tu nawet na powierzchnie pionowe. – Najchętniej wybie‑ rane są produkty do czyszczenia łazienki oraz kuchni. Ich atutem jest precyzyjny rozpylacz, dzięki któremu można dotrzeć nawet w trudno dostępne zakamarki – mówi Mikołaj Stachowiak z Zakładów Chemicznych Unia,

30

40

50

60

70

80 Źródło: CBOS

właściciela marki Tytan, która ostatnio poszerzyła ofertę o preparat Anty­‑tłuszcz 500 g (najlepiej rotująca pojem‑ ność). Nowość usuwa nawet stare zabrudzenia. Środki specjalistyczne w opakowaniach z rozpyla‑ czem, jako droższe od standardowych, warto umie‑ ścić w widocznym miejscu. W ramach podstawowej ekspozycji powinny znaleźć się na półkach na wy‑ sokości wzroku. Dolną część regału należy wówczas przeznaczyć na produkty najtańsze – klient wrażliwy cenowo na pewno zada sobie trud, by ich poszukać. Sprzedaż wspierają wszelkie ekspozycje dodatkowe, m.in. na końcówkach regałów lub w pobliżu produk‑ tów komplementarnych. Obok preparatów w spreju można umieścić choćby ściereczki do kurzu. (KCH)


RAPORT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

WIELKANOC W HANDLU

POLACY W KUCHNI

Moda na gotowanie

napędza koniunkturę Dla wielu osób gotowanie stało się modnym sposobem spędzania wolnego czasu, a dla sieci handlowych szansą na sukces marketingowy.

M

imo możliwości, jakie daje rozwijający się rynek pro‑ duktów convenience i dań gotowych, samodzielne gotowanie było i jest dla Polaków najpowszechniejszym sposobem przygotowania posiłków. Dla wielu grup społecznych, począwszy od młodych białych kołnierzyków, przez ambitne panie domu, a skończywszy na dojrzałych menedżerach, goto‑ wanie stało się nowym hobby, jeśli nie formą samorealizacji. Socjologowie mówią o swego rodzaju rewolucji – jedzenie nie służy już tylko zaspokojeniu głodu, jest też częścią tożsamości i stylu życia. Publikacje typu „Wyślij przepis”, na łamach których czytelnicy dzielą się pomysłami na dania, jeszcze niedawno wydawano w nakładach liczących milion (!) egzemplarzy. Nie sposób zliczyć blogi kulinarne i portale poświęcone jedzeniu. Swoje dorzuciła telewizja – każda szanująca się stacja ma swoje kulinarne show i kucharzy o statusie gwiazd. Ich popisy gro‑ madzą wielomilionową widownię. Z raportu Makro Cash & Carry „Polska na talerzu 2014” wynika, że siedmiu na dziesięciu respondentów gotuje dla przyjemności kilka razy w tygodniu, a 15 proc. robi to raz na tydzień. Większość (87 proc.) gotuje dania kuchni polskiej, wykorzystując świeże, przystępne cenowo składniki. Nie oznacza to jednak zamykania się w kręgu tradycji. Chętnie sięgamy po nowe przepisy, które dają nam najczęściej znajomi i rodzina (30 proc.). Wielu zwolen‑ ników mają książki kucharskie, z których korzysta około 15 proc. respondentów Makro. Dla przyjemności częściej gotują kobiety niż mężczyźni oraz mieszkańcy największych miast. Na tej modzie korzystają sieci handlowe. Podjęcie współpracy z kucharzami lub kulinarnymi celebrytami stało się receptą na sukces marketingowy. Robert Makłowicz ma kontrakt z Tesco, Jakub Kuroń z Biedronką, Pascal Brodnicki i Karol Okrasa z Lidlem, a Ewa Wachowicz ze sklepami skupionymi wokół Eurocashu. Znani kucharze promują sieć, gotując pyszne (a przy tym proste i tanie) dania z wykorzystaniem oferowanych przez operatora produktów. Przepisy drukowane są w gazet‑ kach promocyjnych, powstają nawet specjalne edycje książek

Fot. 123RF

REKLAMA

36

Dla przyjemności częściej gotują kobiety niż mężczyźni oraz mieszkańcy największych miast kucharskich. Sieć uchodzi za nowoczesną, a przede wszystkim zwiększa sprzedaż i promuje markę własną. Mówi się, że kon‑ trakty kucharzy opiewają na sześciocyfrowe kwoty. Oryginalnym pomysłem są tzw. pokazy live cooking (goto‑ wania na żywo) organizowane m.in. w sklepach Carrefour czy E.Leclerc. Klienci obserwują np. kucharza przygotowującego ślimaki. Sieci nie podają, jak przekłada się to na sprzedaż, ale nieoficjalnie wiadomo, że wzrosty są imponujące. (KCH)

Wiosną sosy instant postaw przy warzywach Rozmowa z Iwoną Pater, senior product managerem w Nestlè Polska Jak rozwija się rynek sosów w torebkach? W latach ubiegłych sprzedaż nieznacznie spadała, ale ostatnio ka‑ tegoria powróciła na ścieżkę wzrostu. Sprzyja jej trend związany z gotowaniem od podstaw. Rocznie Polacy wydają na sosy w toreb‑ kach 151 mln zł. Co powinien wiedzieć detalista na temat takich produktów? Jesienią i zimą sosy w torebkach sprzedają się nieco lepiej niż w cie‑ plejszych miesiącach. Staramy się pobudzić zainteresowanie taki‑ mi produktami latem, oferując warianty pasujące do lżejszych dań, np. warzywnych, czy do szybszych – makaronów. Głównym zadaniem sosu jest wzbogacenie smaku potrawy, to zaś otwiera drogę do kom‑ plementarności sprzedaży. Nasza nowość, Kremowa Baza do jasnych sosów Winiary, wpisuje się w ten trend. Koncept opiera się na tym, że konsument przygotowuje naszą bazę, a następnie sam decyduje, jaki smak nadać sosowi, dodając musztardę, chrzan, warzywa, czy nawet pastę z tamandarynowca. Na stronie internetowej marki zamieściliśmy wiele inspirujących przepisów. Jakiego rodzaju formy wsparcia sprzedaży uważa Pani za najbardziej efektywne?

Reklamy i właściwa ekspozycja w punktach sprzedaży. W 2014 roku prze‑ prowadziliśmy trzy duże kampanie telewizyjne, wspierane działaniami w internecie, były też konkursy na łamach prasy. Regularnie wprowadzamy nowości i udoskonalamy istniejące produkty, dopracowując opakowania i receptury. Jeśli chodzi o ekspozycję, to uczulamy detalistów, że ważna jest komplementarność: sosy warto wystawiać w sąsiedztwie mięsa, kaszy, ryżu, makaronów i warzyw. Istotne jest, by klient znalazł w jed‑ nym miejscu pełną ofertę produktów niezbędnych do przygotowania posiłku. Kluczowe znaczenie mają ekspozycje dodatkowe, które ułatwiają odnalezienie artykułów. W okresach przedświątecznych szczególnego znaczenia nabierają promocje cenowe i akcje z gratisem. Sosy zajmują niewiele miejsca, więc konsumenci chętnie kupują je na zapas. Jak promujecie nowość? Kremowa Baza Winiary idealnie wpasowuje się w każdy sezon. Można z nią przygotować sosy zarówno do mięs, jak i do warzyw. W okresie wiosenno­‑letnim będziemy kłaść szczególny nacisk na ekspozycję tej nowości, jak i innych sosów, które komponują się z warzywami czy też pozwalają tworzyć szybkie i proste dania, np. z makaronem. Anna Terlecka



38

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

RAPORT

WIELKANOC W HANDLU Fot. Archiwum

PRZYPRAWY

W cieniu grilla Choć przed Wielkanocą sprzedaż przypraw rośnie, świąteczny pik jest zbyt krótki, by producentom opłacało się wprowadzać specjalne linie świąteczne. Tym bardziej że branża szykuje się do żniw, jakie przyniesie zbliżający się sezon grillowy.

O Miesiąc przed Wielkanocą detalista powinien zwiększyć zamówienia najpopularniejszych rodzajów przypraw, skupiając się na najlepiej rotujących w jego sklepie markach

czywiście wiele zależy od pogody (i tego, kiedy wypada Wielkanoc w kalendarzu), ale w przypadku przypraw święta upływają w cieniu przygotowań do „akcji grill”. Dla producen‑ tów przypraw to naprawdę gorący sprzedażowo okres, który ma szansę potrwać nawet do paździer‑ nika. Nic dziwnego, że koncentrują się właśnie na tej części roku. Szczególnie że przed świętami kon‑ sumenci nie są zainteresowani wymyślnymi, moc‑ no niszowymi produktami. Interesuje ich klasyka, czyli najpopularniejsze przyprawy, takie jak pieprz czarny, liść laurowy czy ziele angielskie. – W tym

SONDA W SKLEPACH

Jest sporo prawdy w tym, że przed świętami klienci robią większe zakupy w hipermarketach, rzadziej odwiedzając mniejsze placówki. Nie oznacza to jednak, że drobni detaliści w tym czasie składają broń. Nie składają, tym bardziej że życie w ich placówkach wcale nie zamiera. O specyfice handlu przed Wielkanocą opowiedziała nam czwórka praktyków. Nie sprzedaję najtańszego alkoholu

Fot. Hubert Wójcik

Mam zasadę, że nie robię dużych zapasów. Powód? Nie jestem pewna, czy sprzedam. Nigdy, nawet przed Wielkanocą. W moim sklepie, który specjalizuje się w sprzedaży alkoholu, dużą popularnością cieszą się małe objętości wódki i regionalne piwa, jak Kormoran czy Ciechan – wybór nieprzypadkowy, bo tych marek nie ma konkurencja. Dlatego nikt, kto przed chwilą był na zakupach w dyskoncie, nie powie mi: „U pani jest drożej...”. Jednak to bardzo chimeryczny rynek – wystarczy, że nie przyjdzie kilka osób, które stale kupują u mnie Kormorana i sprzedaż siada. Stosuję metodę zakupów pod konkretnego klienta – zamawiam tylko te produkty, na które mam odbiorców. Na‑ wet kiedy widzę w hurtowni wino w atrakcyjnej, promocyjnej cenie – nie kupuję, jeśli wśród moich klientów nikt go nie pije. Nie sprzedaję też najtań‑ szego alkoholu, który przyciąga nieciekawą klien‑ telę. Po pierwsze dla własnego komfortu, po drugie – dla ludzi, którzy chcą robić zakupy w przyjaznym miejscu. To procentuje. Zwłaszcza w święta, gdy odwiedzają mnie osoby, które chcą kupić dobry alkohol w porządnych warunkach. Dla mnie święta to przede wszystkim dobry okres dla koszy zaku‑ powych, które są wizytówką mojego sklepu. Mam kilka „gotowców” do kupienia od razu, ale zbieram także zamówienia indywidualne i komponuję kosze z rozmaitymi produktami, nie tylko z alkoholem, ale także dobrą oliwą, kawą, słodyczami. Ewa Rocka, sklep U Maćka w Warszawie

Nie daję się marketom

Fot. Sieć Eden

Niektórzy twierdzą, że przed świętami w małych sklepach ruch jest dużo mniejszy niż w pozostałych miesią‑ cach roku. Tak źle nie jest, choć część klientów – a w mojej okolicy sporo osób dostaje od pracodawców talony na świąteczne zakupy – faktycznie „odpływa” w tym czasie do hipermarketów. Do mnie wpadają jedynie po drobne zakupy uzupełniające. Mimo tego co roku normalnie szykuję sklep do Wielkanocy i jakoś wychodzę na swoje. Lubię ten moment, kiedy przedstawiciele handlowi – zwykle ma to miejsce trzy tygodnie przed świętami – przyjeżdżają z katalogami prezentującymi świąteczną ofertę słodyczy. Zamawiam to, co mi samej się podoba – pisanki, zajączki, bombonierki. Muszę jed‑ nak patrzeć na cenę, bo nią kierują się klienci. Co roku zamawiam dwa razy więcej majonezu, a jajek to ze trzy razy więcej niż w innym okresie. Nie martwię się, że coś nie zejdzie. Ryb też zamawiam więcej. W Wielkim Poście dobrze sprzedają się śledzie – w płatach i wszel‑ kiego rodzaju koreczki. Za to wędliny mało kto u mnie kupuje – podejrzewam, że ludzie sami je sobie robią w domach. Sprowadzam więc tylko kiełbaski, które efektownie prezentują się w koszyczku wielkanocnym. Jeśli chodzi o wiosenne porządki, to wszystko zależy od pogody. Jaka by jednak nie była, płynu do mycia szyb zawsze o tej porze schodzi więcej. Zaraz po świętach przeceniam towar, który się nie sprzedał – zwykle są to pojedyncze produkty, jakieś zajączki czy pisanki. Bożena Łukasiewicz, sklep Delux w Siedlcach

Klienci przychodzą w ostatniej chwili Świąteczne przygotowania rozpoczynamy dwa tygodnie przed Wielkanocą. Przede wszystkim zmie‑ niamy wystrój sklepu. Wprowadzamy ozdoby i dekoracje – zajączki, kurczaczki, gałązki. Ruszamy też z licznymi promocjami – drukujemy własne ulotki, dostajemy gazetki handlowe z Hitpolu. Promocyjne standy i wystawki obejmują podstawowe produkty, które w przedświątecznym okresie mają największe wzięcie, czyli jajka, majonezy, kiełbasy, szyneczki do święconki. Większe zamówienia na szynki i boczek składamy kilkanaście dni przed Wielkanocą, by nie zaskoczyły nas braki w hurtowniach. Bardzo dobrze schodzi mięso, które gospodynie pieką samodzielnie. Niektóre zamówienia podwajamy. Sprzedajemy sporo śledzi – wiadomo, w Wielki Piątek i Sobotę jest post. Po wędliny klienci przychodzą w ostatniej chwili, czyli w piątek. Chcą mieć pewność, że kupią świeży towar. Wcześniej zaopatrują się w soki i napoje, ale te z wyższej półki, w dużych kartonach. Promocjami objęta jest nie tylko żywność – doskonale sprzedają się artykuły chemii gospodarczej, np. środki do mycia okien i podłóg. To czas, kiedy wszyscy ruszają do wiosennych porządków. Po świętach szybko likwi‑ dujemy wielkanocne akcenty. Po kilku dniach nie ma po nich śladu. Elżbieta Świdzińska, sklep Hitpol w Skrzyszowie

Fot. Wojciech Chełchowski

Śledzie, pisanki i „gotowce”

okresie do koszyka najczęściej trafiają takie przypra‑ wy, jak Pieprz czarny mielony, Pieprz czarny ziarnisty, Pieprz ziołowy, Ziele angielskie, Liść laurowy, Majera‑ nek, Oregano, Papryka słodka mielona, Bazylia, Zioła prowansalskie oraz Kminek cały Prymat, a z mie‑ szanek – przyprawy do: kurczaka, bigosu, pieczeni, mięsa mielonego, flaków, drobiu po myśliwsku, ryb oraz do piernika – wymienia Marta Klęka-Nowa z Prymatu. Jej zdaniem lepiej zatowarować sklep w produkty znane niż sezonowe nowinki, które są obarczone pewnym ryzykiem. – Choć co roku pojawiają się nowości przeznaczone tylko na krótki


RAPORT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

39

WIELKANOC W HANDLU

Przed świętami najlepiej z przypraw sprzedaje się „klasyka”, czyli pieprz czarny, ziele angielskie i liście laurowe

wspiera grono znanych kucharzy. Firma kontynuuje akcje sponsoringowe w popularnych programach kulinarnych („Kuchenne rewolucje”, „Ugotowani”, „Doradca Smaku” i „Przepis dnia”). – Te i wiele innych działań, choćby takich jak kon‑ sekwencja w inwestowaniu w markę i jej wizerunek czy wsłuchiwanie się w potrzeby detalistów, a także ścisła z nimi współpraca sprawiły, że osiągnęliśmy po‑ zycję lidera rynku przypraw jednorodnych i mieszanek, zarówno pod względem ilościowym, jak i wartościo‑ wym – podkreśla Marta Klęka-Nowa. REKLAMA

okres świąteczny i o wąskim zastosowaniu, to zwykle tego typu produkty wycofywane są zaraz po sezonie, dlatego nie uczestniczymy w tym trendzie – wyjaśnia przedstawicielka Prymatu. W tym roku pozostali czołowi gracze również nie rozszerzyli znacząco oferty o wielkanocne serie limitowane czy nowości dedykowane świątecznym potrawom, koncentrując się na szerszych działa‑ niach wspierających swoje brandy. Wspomniany Prymat prowadzi kampanię na billboardach, pro‑ mując swoje fiksy „Mój przepis na…”, które wpro‑ wadził do sprzedaży pod koniec ub.r. Submarkę

Wielkanoc ważniejsza od Bożego Narodzenia

Fot. Sebastian Szczepaniak

Panuje opinia, że Boże Narodzenie daje lepiej za‑ robić niż Wielkanoc – może tak jest, ale w kanale nowoczesnym. W moich sklepach jest dokład‑ nie odwrotnie. Z rozmów z innymi detalistami z Lewiatana wynika, że u nich Wielkanoc też jest bardziej udana. Pewnie dlatego, że to święto ob‑ chodzone głównie w gronie najbliższej rodziny. Na Boże Narodzenie zjeżdża się cała rodzina, imprezy są wystawne, więc ludzie jeżdżą na duże zakupy do super­‑ i hipermarketów. Przed Wielkanocą kupują mniej i chętniej kierują się do sklepów takich jak moje, czyli osiedlowych. Na święta przyozdabiamy placówki, ale nie robimy tego, jak hipermarkety czy dyskonty, w lutym, a tydzień czy dwa przed Wielkanocą. Hasłem umownym do rozpoczęcia przygotowań jest gazetka handlowa ze świątecznymi promocja‑ mi. Szykujemy wtedy miejsce na dodatkowe ekspozycje. To gorący okres, każdy dostawca chce coś wstawić, ale wybieramy ofertę tylko tych firm, z którymi ściśle współpracujemy. Przed Wielkanocą najlepiej rotują jajka, majonezy, sosy i składniki do sałatek. Mocno rosną obroty działu mięsnego i alkoholowego. Schodzą też papie‑ rosy – to niby tylko dwa dni wolnego, a ludzie robią zapasy, jakby sklepy miały być zamknięte przez tydzień.

Zdzisław Kurzeja, właściciel 5 placówek sieci Lewiatan na Śląsku

Rywal, należąca do McCormick Polska marka Kamis, przechodzi metamorfozę. Zmieniło się logo, poja‑ wiło się nowe hasło „Kamis. I smakuje jak lubisz”, które komunikuje, że przyprawy Kamis dają szero‑ kie pole do kulinarnych eksperymentów. Podravka przed świętami wprowadziła promocyjne opakowania przyprawy Vegeta z 20 proc. produktu gratis w dwóch formatach (90 i 200 g). W kanale nowo‑ czesnym firma prowadzi cykl animacji z hostessami, promując swoje przyprawy i kostki rosołowe. Są de‑ gustacje, a do zakupów rozdawane są gratisy. (ATE)

Prawie 770 mln zł na ekologiczną żywność W Polsce szybko rośnie sprzedaż produktów bio z unij‑ nym certyfikatem – pisze „Rzeczpospolita”. Zdaniem ekspertów to dopiero początek boomu. Jak szacuje spółka Bio Planet, w br. po raz pierwszy w historii wydamy na ekologiczną żywność niemal 770 mln zł, o 20 proc. więcej niż dwanaście miesięcy wcześniej. Przy zachowaniu obecnego tempa rozwoju rynku pu‑ łap 3 mld zł uda się przekroczyć w 2022 roku. (HUW)


40

RAPORT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

WIELKANOC W HANDLU

Fot. Intermarché

MIĘSO I WĘDLINY

Tradycja przełamana

nowoczesnością

Dla branży mięsnej nadchodzi jeden z największych pików sprzedażowych. Przed Wielkanocą Polacy głęboko sięgają do swych kieszeni.

W

szystko po to, by podczas rodzinnych spotkań na stole niczego nie zabrakło. To wyraz typowej dla Polaków gościnności, jak zauważa Justyna Niemczuk, dyrektor handlowy Zakładów Mięsnych Łmeat­‑Łuków. Owa gościnność przekłada się bezpośrednio na serwowane dania. Święta są okresem, kiedy konsumenci rozluźniają finansowe gorsety, chętnie wybierając produkty z wyższej półki. Widać wyraźnie rozwój segmentu wędlin luksusowych, takich jak salami, kindziuk czy polędwica wołowa – jeszcze do niedawna niszowych, a dziś dostępnych w przeciętnym supermarkecie. Wielkanoc, podobnie jak Boże Narodzenie, to czas, kiedy najlepiej sprzedają się wyroby premium. Nie‑ które sklepy nawet rezygnują w tym czasie z zama‑ wiania, popularnych na co dzień, produktów z niższej półki, takich jak np. salceson – jego konsumenci na tych kilka dni w roku przerzucają się na szynkę. Dla producentów to oczywiście okres realizacji za‑ mówień i perspektyw sporych zysków. Wcześniej musieli zadbać o zakup surowców. – Wszystko mamy REKLAMA

już dopięte i zaplanowane. Jedyne, co może nas za‑ skoczyć, to większe niż zakładaliśmy zainteresowa‑ nie odbiorców, ale akurat takie niespodzianki lubimy – przyznaje Krzysztof Szyndler, marketing mana‑ ger z ZPM Hańderek. – Wielkanoc to czas rodzinnych biesiad, degustacji, cieszenia się obecnością bliskich. Smaczne, polskie wędliny na pewno te chwile umilą. Przedstawiciel ZPM Hańderek dodaje, że firma, jak co roku, koncentruje sie na wielkanocnych hitach, takich jak Kabanosy wieprzowe z polskiego dwora czy Karczek z wędzarni. Są też nowe propozycje, do których należą wspomniany już Kindziuk i Pasz‑ tet z warzywami.

Nie ma biesiady bez białej kiełbasy

Ostatnich kilkanaście lat upłynęło pod znakiem dużych zmian społecznych. – Odmienne są poglądy pokoleń wychowanych w dwóch różnych ustrojach. Z jednej strony widać dążenie do nowoczesności, z dru‑ giej tęsknotę za przeszłością i smakami dzieciństwa

Konsumenci doskonale wiedzą, w których sklepach można kupić pewne mięso najwyższej jakości – stwierdza Justyna Niemczuk. Podkreśla, że Po‑ lacy coraz chętniej eksperymentują w kuchni, na co wpływ ma z pewnością dostępność produktów z różnych stron świata. Święta wydają się jednak ostatnim, niezdobytym bastionem tradycji i w wielu domach ciężko wyobrazić sobie wielkanocny posiłek bez żuru, barszczu czy białej kiełbasy.

Wartość świątecznych zamówień wzrasta niekiedy nawet o 300 proc. Przed detalistami kilka dni intensywnego handlu. Większość tych, którzy pracują w branży dłużej, doskonale rozpoznała lokalny rynek. Połowa suk‑ cesu tu odpowiednie zaplanowanie zamówień,

by w strategicznym momencie nie zostać bez towaru na półkach. Klienci przychodzą na zakupy przede wszystkim w Wielki Czwartek i Piątek, czyli w czasie, kiedy obowiązuje ścisły post. Wiele sklepów, szcze‑ gólnie w mniejszych miejscowościach, przyjmuje zamówienia na świąteczne wyroby. Niektórzy z klien‑ tów do ostatniej chwili czekają z zaopatrzeniem lo‑ dówki czy spiżarni. Widok osób robiących zakupy na stoisku mięsno­‑wędliniarskim w świąteczną sobotę wcale nie należy do rzadkości.

Kaczka obok kindziuka

– Najlepiej sprzedają się produkty z wyższej półki. Więk‑ sze zamówienia dotyczą przede wszystkim szynek oraz kiełbasy białej surowej i polskiej – potwierdza opinie producentów pan Łukasz, właściciel delikatesów Żelka w Szczecinie. – Wartość zamówień wzrasta o około 300 procent, oczywiście kosztem innych produktów. Duże wzięcie mają też pieczone mięsa. Kiełbasy białe su‑ rowe oferujemy zarówno w cienkim jelicie, które dosko‑ nale sprawdza się podczas pieczenia, jak i w grubym, co z kolei jest niezastąpione przy gotowaniu. Sporo wędlin sprowadzamy z południowej i południowo­‑wschodniej

Obok budowy dobrze sprzedają się konserwy W grupie „stałych” konsumentów dań gotowych przeważają mężczyźni po czterdziestce. W ich jadłospisie dominują potrawy w słoikach: pulpe‑ ty, fasolka po bretońsku, gołąbki, klopsy. Pozo‑ stają wierni ulubionym daniom i firmom, które je wyprodukowały. Cena jest dla nich ważna, ale nie najważniejsza. W przypadku dań gotowych dobrą klientelą są bu‑ dowlańcy. Gdy w pobliżu sklepu rusza budowa, dla właściciela to znak, żeby poszerzyć paletę konserw. Na kilka lat detalista ma zagwarantowany popyt. Przy czym błędem byłoby skompletowanie oferty bazującej na najtańszych produktach. Pracownicy budowlani to ludzie nieźle zarabiający, ceniący dobre, treściwe jedzenie. Wybierają mięso w kon‑ serwie, bo się nie psuje. Młodsi Polacy, zamiast konserw i słoików, częściej wybierają „chińskie” zupki – danie tak powszech‑ ne, że niektórzy określają tym mianem wszystko, co zawiera makaron, ekstrakt smaku w proszku lub płynie i wymaga zalania wrzątkiem. Zupkę łatwo przygotować, jest sycąca, ponadto młodzież przywią‑ zuje mniejszą wagę do składu, który stał się ostatnio jednym z głównych kryteriów wyboru. Sprzedaw‑ cy przyznają, że unikanie sztucznych dodatków to

trend, który przybiera na sile. Przykładem grupy o szybko rosnącej świadomości konsumenckiej są osoby pracujące w biurze. Kadra zarządzająca nie zawraca sobie głowy składem zupek instant, bo to nie ich menu – jedzą głównie w restauracjach. Kadra średniego i niskiego szczebla, która zawsze była do‑ brym odbiorcą wszelkiego rodzaju dań gotowych, dziś coraz częściej woli posmarować bagietkę ma‑ słem, obłożyć kilkoma plastrami wędliny, przykryć liściem sałaty – przyrządzając na obiad coś w rodzaju obfitego drugiego śniadania. Do tego ewentualnie puszka z warzywami, np. cieciorką. Kobiety też kupują dania gotowe, ale głównie w po‑ staci mrożonek. Wiedzą bowiem (również z telewizji), że zamrożone warzywa zachowują świeżość. To daje konsumentkom pewność, że kupują produkt zdro‑ wy i bez dodatków. Gospodynie domowe chętnie sięgają też po zupy w kartonach, których skład nie różni się zasadniczo od domowego. W przypadku dań gotowych pik sprzedażowy przypa‑ da na miesiące wakacyjne i jest związany z wyjazdami turystycznymi. Wtedy po puszki, słoiki, saszetki sięgają również ci, którzy przez cały rok nie mieli tego produk‑ tu w ręku. Tyle że korzystają na tym głównie sklepy w miejscowościach wypoczynkowych. (HUW)


RAPORT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

REKLAMA

WIELKANOC W HANDLU

Polski. Są produkowane metodą tradycyjną i mają nie‑ zwykły aromat. Detalista ze Szczecina dodaje także, że choć jesteśmy nadal przywiązani do świątecznej tradycji, coraz chętniej sięgamy po nowości. Stale ro‑ śnie zainteresowanie mięsem kaczym, powodzeniem cieszą się dziczyzna oraz świeża gęsina. – Polacy coraz częściej sięgają po bardziej wyszukane mięsa – podsu‑ mowuje nasz rozmówca. Wiąże się to ściśle ze wzrostem wiedzy i świado‑ mości konsumentów. Zauważa to Piotr Mańdok, trade marketing manager z rodzinnej firmy Tarczyń‑ ski, która na ten specjalny okres w ramach edycji limitowanej proponuje konsumentom Kabanosy Chrzanowe. Piotr Mańdok podkreśla, że klienci zwracają uwagę na jakość żywności i jej wpływ na zdrowie. To tłumaczy popularność wędlin bez dodatku glutaminianu sodu, sztucznych barwni‑ ków czy fosforanów. Liczy się naturalność, czyli jak najkrótsza lista składników, a także jak największa mięsność. Dlatego na opakowaniach, oprócz tabel z wartościami odżywczymi, producenci zamiesz‑ czają dodatkowe informacje, przede wszystkim dotyczące mięsności (czyli ilości mięsnego wsadu użytego do przygotowania wyrobu). Zdarza się, że różnica ta wynosi aż 100 proc.

Innowacja w piekarniku

Tak jak rodakom przed świętami nie szkoda pienię‑ dzy, tak chcieliby maksymalnie oszczędzać czas, któ‑ rego wszystkim brakuje. Producenci, widząc szansę na zwiększenie obrotów, wprowadzają do sprzedaży

półgotowe lub gotowe produkty, usprawniające i przyspieszające przygotowanie posiłku. Justyna Niemczuk zauważa, że dotyczy to chociażby paszte‑ tów premium, do których należy linia Z Łukowskiej Spiżarni. Produkty takie sprzedają się bardzo dobrze właśnie przed świętami. Raz, że stoi za nimi jakość i wypróbowana marka, dwa – własnoręczne zrobie‑ nie pasztetu jest pracochłonne i długotrwałe: zrobić dobry pasztet wcale nie jest łatwo. Możliwość zaku‑ pu gotowego wyrobu dobrej jakości to wybrnięcie z kłopotu dla niejednej pani domu. Z kolei Mieczysław Walkowiak, wiceprezes ds. han‑ dlu i marketingu w spółce Sokołów, wyjaśnia, że choć pasztety z wyższej półki cenowej największym powodzeniem cieszą się przed świętami, to gotowe wyroby do pieczenia sprzedają się świetnie przez cały rok. Przygotowywane z doskonałej jakości mięsa, odpowiednio sprawione i przyprawione, są prawdziwym przysmakiem na stole i powodem do dumy dla gospodarzy przyjęcia. Innowacyjna metoda produkcji sprawia, że hermetyczne opako‑ wanie ze specjalnej folii w końcowej fazie pieczenia samo się rozszczelnia. Wystarczy wówczas jedynie zmniejszyć temperaturę piekarnika, aby po chwili cieszyć się wybornym kawałkiem pieczeni. Takie produkty, a na ofertę Sokołowa składają się cztery warianty (schab ze śliwką, karczek, szynka i boczek), są gotowe w kilkadziesiąt minut i sprawdzają się doskonale i na gorąco (jako porcja obiadowa), i na zimno (jako wędlina). Wojciech Chełchowski

EKSPOZYCJA MROŻONEK

Zrób wiosenny porządek w bonecie Wiosna to dobry moment na ostateczne rozprawienie się z rozgardiaszem panującym w zamrażarkach. Zajmij się tym już teraz – za miesiąc łatwiej będzie zrobić miejsce na lody.

C

hoć rynek mrożonek nie rozwija się w za‑ wrotnym tempie, oferta producentów jest na tyle bogata, że asortyment, który wypełni zamrażarkę, musi być przemyślany. Ale to dopiero pierwszy krok do sukcesu – kolejny to właściwa ekspozycja. Właściwa, czyli uporządkowana, przej‑ rzysta, estetyczna. Chodzi o to, że w zamrażarce po‑ winien panować porządek. Zawsze i wszędzie. I nie usprawiedliwiajcie się, że miejsca jest tak mało…

Nadmiar, grzech główny

W przypadku mrożonek grzechem głównym jest nadmiar. Zdarza się, że właściciel małego sklepu usiłuje zaproponować znacznie szerszy wybór niż podpowiada zdrowy rozsądek. W efekcie klienci muszą przeszukać całą zamrażarkę zanim (i jeśli w ogóle) znajdą to, czego szukają. Ani to wygodne, ani dobre dla produktów, które są przerzucane na prawo i lewo. A i wizerunek sklepu traci. Kolejnym błędem jest nadreprezentowanie jednego rodzaju mrożonek kosztem innych. Co z tego, że klient ma do wyboru aż siedem różnych zup, skoro nie może kupić warzyw na patelnię, które chciał zjeść na obiad? Warzywa są ważne, bo przypada na nie blisko jed‑ na trzecia rynku mrożonek. W sklepach każdego formatu powinny dostępne być warzywa mono (np. szpinak, marchew, groszek, różyczki kalafiora, fasolka szparagowa), które są podstawą wielu dań.

Równie ważne są mieszanki, których listę otwierają włoszczyzna i marchewka z groszkiem oraz zupy, m.in. kalafiorowa, jarzynowa i barszcz ukraiński. W żelaznym asortymencie powinny być warzywa na patelnię, wykorzystywane jako samodzielne danie lub dodatek do mięsa czy ryby. Osobny blok należy się daniom gotowym. Zadbajmy o to, by były ułożone blokami: oddzielnie pizza, frytki, dania z ryb i owoców morza, dania makaronowe, mie‑ szanki warzywno­‑mięsne, wyroby mączne. Jeśli w za‑ mrażarce jest ciasno, wygospodarujmy miejsce choć na jeden indeks pierogów, klusek czy pyz. To przecież typowo polskie dania, które często goszczą na naszych stołach. Pamiętajmy też o lodach, kupowanych już nie tylko wiosną i latem, ale przez cały rok.

Ile to kosztuje?

Prawidłowe ułożenie produktów z podziałem na producentów i marki sprzyja sprzedaży. Mrożon‑ ki powinny być poukładane, a nie wrzucone do bonety. Pamiętajmy, by opakowania były dobrze widoczne, a klient nie musiał „nurkować” w zamra‑ żarce. Rozmawiając z przedstawicielami handlowy‑ mi producentów lodów, ustal, jakie materiały POS przygotowali na ten sezon. Widoczne i dobrze oznakowane cenówki są równie ważne jak porządek. Źle świadczy o sklepie i jego personelu sytuacja, kiedy klient rezygnuje z zakupu, bo nie zna ceny. (KCH)

od 1973 roku

41


42

RAPORT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

WIELKANOC W HANDLU

PRODUKTY DO PIECZENIA CIAST

Wielkanoc

bez zakalca Powiększone gramatury, promocje cenowe i opakowania z gratisami wpływają na wybory pochłoniętych świątecznymi zakupami klientów. Umiejętnie dobrany asortyment, dostępność reklamowanych marek oraz przemyślana ekspozycja pozwolą zarobić na produktach do pieczenia ciast.

O

d kilku lat rośnie popularność domowych ciast. Do grona pań, które zawsze piekły je same, dołączyła liczna grupa młodszych kon‑ sumentów (także panów). Okres świąteczny jest pod tym względem szczególny, bo pozwala pochwalić się swoimi umiejętnościami przed całą rodziną. To też czas kulinarnych wyzwań – piecze się dużo w krótkim czasie, a wypieki są bardziej wyrafinowane niż te, którymi raczymy się na co dzień. Jest jeszcze jedna, zasadnicza różnica: świąteczne ciasta muszą być ko‑ niecznie smaczne. Zakalec to synonim porażki.

Tysiąc i jeden drobiazgów

Konsumenci kupujący produkty do pieczenia ciast dzielą się na dwie grupy – jedni planują świąteczne menu z dużym wyprzedzeniem, systematycznie

Przed świętami konsumenci sięgają po produkty ułatwiające i przyspieszające przygotowywanie dań i słodkich wypieków gromadząc zapasy, inni zostawiają zakupy na ostatnią chwilę. To zaś oznacza, że detaliści muszą być w pełnej gotowości sprzedażowej co najmniej 3­‑4 tygodnie przed świętami i niemal do Wielkiej So‑ boty dbać o to, by na półkach niczego nie zabrakło. Ryzyko nadmiernego zatowarowania jest niewielkie, z uwagi na zbliżający się okres komunii świętych, kiedy to piecze się sporo ciast i tortów. Na półkach powinny wyróżniać się klasyczne do‑ datki, do których należą cukier wanilinowy, proszek do pieczenia, aromaty, kwasek cytrynowy i soda oczyszczona. Warto wygospodarować miejsce na nowości i produkty innowacyjne, które pojawiają

REKLAMA

Dyskonty wabią klientów wyszukaną ofertą Tegoroczna oferta wielkanocna trafiła do dyskontów Biedronka w połowie marca. Składa się na nią m.in. linia produktów premium La Speciale, która po kilkumie‑ sięcznej przerwie powróciła na sklepowe półki. Dys‑ konter proponuje też artykuły tradycyjnie kojarzące się z Wielkanocą, takie jak pisanki, baranki, zające, koszyki oraz różnego rodzaju ozdoby. Z linią La Speciale Polacy mieli okazję zapoznać się przed ubiegłorocznymi świę‑ tami Bożego Narodzenia. Na ofertę składają się m.in. kawy, herbaty, praliny, dżemy, ciasta, bakalie, makarony, sery, musztardy, wędliny, ryby oraz desery. Wyraźnie przybyło też artykułów przemysłowych – klienci mają spory wybór obrusów, ozdobnych poszewek na po‑ duszki, zawieszek itp. Linię premium rozwija też rywal Biedronki – Lidl. Na początku marca firma rozszerzyła asortyment o wyroby marki Deluxe. To prawdziwe ra‑ rytasy, wśród których można znaleźć pasztet belgijski, ser Roquefort, wędzoną suszoną wołowinę, a nawet homary. Jest też szeroki wybór wyszukanych dese‑ rów, których listę otwierają Crème Brûlèe oraz tiramisu. Rozszerzanie oferty o produkty droższe to nowy trend wśród dyskonterów, którzy próbując pozyskać lepiej sytuowanych klientów, liczą na zwiększenie wartości koszyka zakupowego. (ATE)

Margarynom służy sąsiedztwo mąki i cukru Przed Wielkanocą nawet o jedną czwartą rośnie sprzedaż kostek do pieczenia. Złota Palma 250 g w kostce to najlepiej sprzedający się produkt z oferty spółki Bielmar i lider sprzeda‑ ży margaryn typu palma w Polsce. Margaryny są delikatnymi produktami, wymagającymi odpowiedniej temperatury i ekspozycji. Kostki powinny być ułożone równo w regale chłodniczym na wysokości wzroku klientów. Najlepiej, by znajdowały się na końcu ciągu chłodniczego, w są‑ siedztwie regałów z mąką, cukrem i dodatkami do pieczenia. Hurtownicy za‑ pełniają magazyny miesiąc przed świętami. Kostki do pieczenia powinny być sze‑ roko dostępne w sklepach najpóźniej dwa tygodnie przed Wielkanocą. Aleksander Szałajko, Zakłady Tłuszczowe Bielmar

WIOSENNE PORZĄDKI W DZIALE ZE SŁODYCZAMI

Oko w oko

z czekoladowym zającem Wielkanoc to dobry moment na zmianę sklepowej aranżacji. Na przykładzie działu ze słodyczami w poznańskim sklepie Piotr i Paweł pokazujemy, jak drobne zabiegi mogą wprowadzić na półkach nową jakość i zachęcić klientów do zakupów. PRZETASOWANIA ASORTYMENTU

Na kilka tygodni przed świętami wielkanocnymi Agnieszka Kałużna, sprzedawczyni, która odpo‑ wiada za aranżację przestrzeni w kompaktowym (80 mkw. powierzchni sprzedaży) Piotrze i Pawle

się już nawet w kategoriach postrzeganych jako tradycyjne. Szczególnie widać to na przykładzie cukrów, których asortyment w ostatnich latach imponująco się powiększył. Obok cukrów pudrów, oferowanych w różnych smakach i wygodnych opa‑ kowaniach (młynki, tuby, torebki z okienkiem itp.), warto wyeksponować cukry dekoracyjne, o grubej strukturze kryształków lub „perełek”, a także cukry brązowe. Przed świętami sięga po nie wiele osób, bo uatrakcyjniają wygląd ciast. Święta to żniwa dla producentów znanych, renomo‑ wanych marek, które gwarantują, że wypiek będzie udany. Widać to wyraźnie w kategorii tłuszczów do

w Poznaniu, robi roszady na półce ze słodyczami. – Tak eksponuję nowości, aby zobaczył je każdy, kto wchodzi do sklepu. Najatrakcyjniejsze produkty z oferty wielkanocnej ustawiam na wysokości wzroku, obok dekoracji i ozdób ceramicznych, które też ładnie

schodzą, bo są kupowane na prezent. Całość zysku‑ je wtedy na atrakcyjności – mówi pani Agnieszka. Ogółem „wielkanocne” słodycze zajmu‑ ją w Piotrze i Pawle siedem półek. Znaczna część asortymentu ze stałej oferty na tych kilka tygodni trafia na zaple‑ cze. – Inaczej wszystko by się nie pomieściło – usprawiedliwia się sprzedawczyni. Część słodyczowej oferty ma swoją kontynu‑ ację na lodówkach i w koszach okolicz‑ nościowych, które również układa utalen‑ towana manualnie pani Agnieszka. Niesprzedane od Bożego Narodzenia produkty z kolekcji zimowych (np. czekolady o smaku grzańca czy pierniki) są przece‑ niane na tyle głęboko, by jak najszybciej znaleźli się na nie amatorzy. Ich miejsce zajmują tabliczki

o lekkich, owocowych smakach oraz galaretki. Zmia‑ nę aranżacji poprzedza oczywiście gruntowne pu‑ cowanie półek, mycie sklepowych szyb i wycieranie kurzu z najdalszych zakamarków sali sprzedaży. Jeśli na zewnątrz jest sło‑ necznie, trzeba zająć się ciastkami – jeśli leżą w mocno nasłonecz‑ nionym miejscu, na‑ leży jak najszybciej przenieść je w cień, choćby na drugą stronę regału.

Żółty, zielony, czerwony – przed Wielkanocą te kolory nabierają szczególnej mocy, bo kojarzą się z wiosną

DODATKOWE EKSPOZYCJE

Przedstawiciele handlowi chętnie oferują handlow‑ com standy, bo to dla nich możliwość zorganizowania dodat‑ kowych wystawek. – Standy spełniają swo‑ ją rolę, ale trzeba uważać, by nie zamówić ich zbyt dużo. W tak małym sklepie, jak nasz, trzeba ograniczyć się


RAPORT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

43

WIELKANOC W HANDLU

pieczenia, w której od lat rankingi sprzedaży otwie‑ rają te same produkty. W witrynach chłodniczych należy dbać o dostępność śmietany i twarogu. Pamiętajmy przy tym, że przed Wielkanocą przy‑ najmniej o połowę rośnie sprzedaż śmietanki do ubijania o zawartości tłuszczu 30 proc., twarogów na serniki (zwłaszcza w kilogramowych wiaderkach) oraz włoskiego serka mascarpone, który stanowi podstawę tiramisu – deseru często obecnego na polskich świątecznych stołach.

Konsumenci nie chcą przepłacać

Trend związany z domowym pieczeniem ciast nie oznacza, że konsumenci rezygnują

z półproduktów. Nadal się nimi wspierają. Po‑ wody są różne, a pierwszy to oszczędność czasu. Chodzi m.in. o masy kajmakowe, makowe, kremy, polewy oraz gotowe dekoracje. Kolorowe po‑ sypki, oferowane w różnych kształtach i o zróż‑ nicowanej strukturze, tematyczne dekoracje czekoladowe, barwniki spożywcze do lukrów i kremów – to wszystko składa się na asortyment niezbędny szczególnie w kontekście nowej mody na wspólne dekorowanie wypieków w gronie rodzinnym lub przyjaciół. Ekspozycja jest o tyle niewdzięczna, że są to z reguły produkty nie‑ wielkich rozmiarów. Ułatwieniem są oferowane przez producentów ekspozytory.

Konsumenci przywykli już do okazji zaku‑ powych, dlatego powiększone gramatury, promocje cenowe i dołączone do opakowań gratisy mogą zdziałać cuda. Właściciele reno‑ mowanych marek przed Wielkanocą inwestują w kampanie reklamowe, które skutecznie po‑ budzają sprzedaż. Wyzwaniem dla właścicieli mniejszych placówek jest atrakcyjna ekspozycja wielu różnych produk‑ tów na niewielkiej przestrzeni. Drobni detaliści mają jednak dużą przewagę nad placówkami wielkopowierzchniowymi – pozostają w stałym kontakcie z klientami, dzięki czemu mogą wsłu‑ chać się w ich oczekiwania i potrzeby. (KCH)

Cukier najtańszy od dekady Cukier jest rekordowo tani, przez co rośnie jego kon‑ sumpcja – jak podaje „Rzeczpospolita”, w 2014 roku spożycie w gospodarstwach domowych mogło się zwiększyć się nawet o 5 proc., do 1,23 kg mie‑ sięcznie. W grudniu kilogram słodkich kryształków kosztował 2,07 zł – ostatnio był tańszy na przełomie 2003 i 2004 roku. Tylko w ciągu roku ceny cukru spadły o jedną trzecią. Spadki cen powinny hamować, według ekspertów w drugiej połowie roku można spodziewać się podwyżek. Mało jednak prawdopodobne, by znów przekroczyły 5 zł za kilogram. (ATE)

Grudzień 2014 roku. Agnieszka Kałużna ze sklepu sieci Piotr i Paweł w Poznaniu dopracowuje ofertę bożonarodzeniową. Podobne zajęcie czeka ją w marcu, przed Wielkanocą

Fot. Anna Terlecka

REKLAMA

do dwóch. Przy wyborze kierujemy się cenami produk‑ tów, które muszą być szczególnie atrakcyjne, i renomą marki – mówi Agnieszka Kałużna. W Piotrze i Pawle przy Głogowskiej w Poznaniu zwykle „przetarg” na standy wygrywają LOTTE Wedel i Lindt, producent charakterystycznych, złotych zajączków.

WIOSENNA KOLORYSTYKA

Eksperci od tzw. visual merchandisingu – szeroko pojętej aranżacji przestrzeni sklepowej – przekonu‑ ją, że o tym, czy klient podejmie decyzję o zakupie, w znacznym stopniu decydują niuanse. Często kupu‑ jący nie zdają sobie sprawy z tego, co pchnęło ich do zakupu – a może być to po prostu umiejętnie dobra‑ na kolorystyka wnętrza. Pani Agnieszka potwierdza: na wiosnę mocy nabierają pastele – czerwień, żółty, zieleń – które kojarzą się z wiosenną radością. Dlate‑ go przygotowania do świąt wielkanocnych zaczyna

od zmiany dekoracji. Wystarczy kilka kolorowych wstążek, koszyczek, pisanki, trochę ceramiki i mamy akcent świąteczny, który sprawia, że klientom łatwiej otwierają się portfele…

ŚWIĘTA, ŚWIĘTA I PO ŚWIĘTACH

Choć większość producentów oferuje okolicznościo‑ we kolekcje słodyczy w opakowaniach z nakładkami, które można łatwo usunąć, może się zdarzyć, że część towaru trwale przypisanego do Wielkanocy zwyczaj‑ nie się nie sprzeda. Co robić? – Nie czekać. Zaraz po świętach zorganizować wyprzedaż. Wszystko musi zejść w ciągu tygodnia, aby mogła wrócić kolekcja re‑ gularna. W naszym sklepie poświąteczny towar prze‑ ceniamy o 50 proc., a mimo to wciąż na nim zarabiamy – mówi nam Agnieszka Kałużna. Anna Terlecka


44

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

czas na małe co nieco

Przekąska, chwila przyjemności

i namiastka posiłku

Moda na przekąski tchnęła nowe życie w kategorie, które jeszcze niedawno w ogóle nie kojarzyły się z podjadaniem czy nagłą potrzebą zaspokojenia głodu. W efekcie wykrystalizował się pojemny segment produktów, po które sięga nie tylko zabiegany klient.

Z

mienia się styl konsumpcji Polaków. Mimo mody na gotowanie i fascynacji ekotren‑ dami, wciąż jesteśmy zabieganym społe‑ czeństwem na dorobku. To zaś ma wpływ na to, jak jemy. A jemy w biegu.

Inny klient, inny rynek

– Obserwując zachowania konsumentów w Europie Zachodniej widzimy, że o ile do niedawna posiłki wy‑ znaczały ich rytm dnia, dziś zamiast śniadania czy obiadu sięgają raczej po przekąski, a główny posiłek spożywają dopiero wieczorem. Możemy przypuszczać, że podobne zachowania będą coraz popularniejsze

również w naszym kraju – mówi Łukasz Masewicz z Unilever Polska. Firma niedawno wprowadziła do sprzedaży linię zup w saszetkach Gorący Kubek Knorr Rozkosze Podniebienia. To skierowane do kobiet niskokaloryczne produkty premium o nie‑ sztampowych smakach, np. dyniowym. Nowość ma ożywić słabnący segment zup do zalewania wrzątkiem, któremu w ostatnich latach urosła spo‑ ra konkurencja – o ile jeszcze dekadę temu słowo „przekąski” kojarzyło się z batonami, orzeszkami, chipsami czy właśnie produktami typu Gorący Kubek, o tyle dziś pod hasłem tym kryją się także bakalie (kiedyś wyłącznie dodatek do ciast), ciastka

SŁONE PRZEKĄSKI

Z torebką chipsów

na spacer

Najlepsza relacja wartości do ceny, głód nowości i poszukiwanie jak najmniej przetworzonych produktów – dzięki tym trendom dość stabilny rynek słonych przekąsek wciąż ma potencjał wzrostu. Jednak radykalnych zmian nie należy się spodziewać.

W

2014 roku zjedliśmy wartościowo tylko o 1 proc. słonych przekąsek więcej niż rok wcześniej. Tradycyjnie dużym zaintereso‑ waniem cieszyły się chipsy ziemniaczane, których wartość sprzedaży wzrosła o 3 proc. Ulubione sma‑ ki Polaków to zielona cebulka oraz papryka, ale REKLAMA

amatorów mają także chipsy o nutach mięsnych, serowych oraz klasyczne, czyli solone. Zainteresowa‑ niem cieszą się chrupki, prażynki, paluszki, krakersy i orzeszki. Jest też miejsce na wyroby niszowe, np. sandwicze z wytrawnym nadzieniem czy wypiekane chrupki chlebowe.

zbożowe, chipsy owocowe i warzywne, jogurty, desery i kanapki mleczne, poporcjowane mięsne snacki w wygodnych opakowaniach, a nawet nie‑ które napoje, np. z kawałkami owoców. To produkty, które pomagają zaspokoić nagłą potrzebę głodu lub chęć sprawienia sobie przyjemności, bowiem także o przyjemność tu chodzi – dzisiejsi konsu‑ menci są o wiele bardziej skłonni folgować własnym zachciankom niż kiedyś.

Białe plamy

W Polsce, podobnie jak na świecie i w Europie, przekąski uchodzą za jeden z wiodących trendów

Wydarzenia sportowe podnoszą sprzedaż Słone paluszki oraz chipsy o smaku papryki, sera i zie‑ lonej cebulki, to przekąski, które cieszą się najwięk‑ szym zainteresowaniem w naszych sklepach. Klienci preferują duże opakowania, a z marek numerem jeden jest Lay’s. Częściej po takie produkty sięga młodzież, szczególnie chłopcy. Na wielkość sprzedaży korzystnie wpływają wydarzenia sportowe. Obserwujemy, że konsumenci są podatni na reklamę, przede wszystkim telewizyjną. Jeśli trwa kampania jakiegoś produktu, to powinien się on znaleźć w sklepie. Jest pewne, że klienci będą go poszukiwać, choć później mogą po‑ wrócić do sprawdzonych smaków. Słone przekąski najlepiej eksponować w sąsiedztwie piwa i na szczy‑ tach regałów. Idealnie, jeśli produkty wystawione są na samodzielnych ekspozytorach. Agnieszka Kamińska, dyr. handlowy Społem PSS Zgoda w Płocku

konsumenckich. Niektóre branże dzięki tej modzie wyraźnie ożyły. Rentowność poprawili choćby pro‑ ducenci bakalii, którym dodatkowo sprzyja trend związanych z utrzymaniem szczupłej sylwetki. Bran‑ ża szacuje, że obecnie nawet połowa sprzedaży ba‑ kalii przypada właśnie na bakalie do bezpośredniej konsumpcji, oferowane w małych, kieszonkowych opakowaniach. W Polsce ten trend szybko pod‑ chwycili i rozwijają dwaj główni gracze na rynku bakalii, czyli Bakalland i Helio. Zmiany widoczne są także w segmentach tradycyj‑ nie przypisanych do przekąsek, takich jak chipsy czy batony czekoladowe. W przypadku obu kate‑ gorii producenci muszą modyfikować receptury, dostosowując ofertę do konsumentów szukających produktów możliwie naturalnych i niskokalorycz‑ nych. W słodyczach impulsowych następuje wy‑ raźne zmniejszanie gramatur, rozwinął się ponadto segment batonów zbożowych, postrzeganych jako źródło tzw. zdrowej energii. Rynek przekąsek wy‑ raźnie ewoluuje. Pytanie, kiedy do gry o portfele konsumentów dołączą reprezentanci kolejnych ka‑ tegorii, szukający nowych perspektyw dla swoich biznesów. Jedno jest pewne: na mapie przekąsek są jeszcze białe plamy. Anna Terlecka

Słone przekąski

udziały wartościowe (w proc.) Nachosy i popcorn

Pozostałe

6

2

Orzeszki

8

Chipsy ziemniaczane

Paluszki i krakersy

44

18

Chrupki i prażynki

22

Źródło: Informacje własne

Kategoria rządzi się sezonowością. Sprzedaż rośnie w wakacje, w okresach poprzedzających długie weekendy oraz w karnawale. – Konsumentami sło‑ nych przekąsek są głównie osoby w wieku 12­‑34 lat, nieco częściej mężczyźni. Chipsy wybiera przede wszyst‑ kim młodzież w wieku 16­‑24 lat, natomiast przekąski

Blisko kasy Klienci Netto najchętniej wybierają chipsy naszej marki własnej Chrupster oraz orzeszki solone So‑ lemo. Wybór podyktowany jest stosunkiem jakości do ceny. Sprzedaż jest dość stabilna, ale większe zainteresowanie kategorią zauważamy na wiosnę, bo to pora spotkań przy grillu, oraz w grudniu, kie‑ dy z uwagi na okres świąteczny urządza się dużo spotkań towarzyskich. Słone przekąski lubiane są przez wszystkich, ale wybierają je zwłaszcza młodzi, zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Dlatego mile wi‑ dziane są wszelkie nowości. W Netto miejsce sprze‑ daży słonych przekąsek jest stałe, określane przez space management (zarządzanie przestrzenią). To tzw. stoły spotowe za kasami. Ponieważ mówimy o impulsach, bliskość kas jest jak najbardziej wska‑ zana, tak jak sąsiedztwo piwa czy innych produktów kupowanych na imprezy. Mariola Skolimowska, PR & communications manager Netto

tradycyjne – osoby powyżej 24 roku życia oraz dzieci. Po chrupki sięgają głównie dzieci i młodzież, choć także dorośli – opisuje Bartłomiej Kubacki, senior mar‑ keting manager Cheetos, Sunbites, Value Brands w PepsiCo Poland.

Konsument żądny nowości

Kategoria zdominowana jest przez dużych, mię‑ dzynarodowych graczy: PepsiCo (m.in. marki Lay’s i Cheetos), Lorenz Snack World (m.in. Crunchips, Sal‑ tletts, Wiejskie Ziemniaczki) oraz Intersnack Poland (m.in. Felix). Wśród krajowych producentów liczą się m.in. Aksam (paluszki, prażynki, chipsy Beskidzkie), Maspex Wadowice (paluszki Lubella), Helio (linia He‑ lio Snack, Helio Popcorn) oraz Grupa BGK (chrupki Flips, prażynki Crik Crak, chipsy X Rays). – Wciąż roz‑ szerzamy ofertę. Niedawno wprowadziliśmy prażyn‑ ki ziemniaczane Red Black Snacks. Dla zwolenników tradycyjnych smaków i receptur mamy linię prażynek ziemniaczano­‑zbożowych Pyrchotki – mówi Bożena Serzycka, dyrektor finansowy Grupy BGK. W segmencie chipsów ziemniaczanych liderem jest, należąca do PepsiCo, marka Lay’s, a w chrupkach – Cheetos. – Wśród produktów wielozbożowych co‑ raz większe znaczenie ma nasza najmłodsza marka Sunbites – zapewnia Bartłomiej Kubacki. – Ostatnio Dalszy ciąg na stronie 46


ASORTYMENT

Ta rc z y ń s ki Kabanos Dojrzewający Select z serem pleśniowym

Kabanosy Tarczyński Extra Kabanos Tarczyński Exclusive Go drobiowy z dodatkiem wieprzowiny

Dojrzewający kabanos o wytrawnym smaku, który docenią smakosze gustujący w wyrafinowanych przekąskach. Na wyprodukowanie 100 g produktu użyto 185 g mięsa.

Dobrze wysuszone kabanosy drobiowe z dodatkiem wysokiej jakości mięsa wieprzowego w poręcznym opakowaniu. Na przygotowanie 100 g produktu użyto 185 g mięsa.

Extra wysuszone kabanosy z mięsa wieprzowego. Wyjątkowo intensywny smak zawdzięczają długotrwałemu suszeniu w specjalnych warunkach. 100 g kabanosów powstaje ze 175 g mięsa.

So kołów Kabanosy francuskie

Przygotowane z myślą o wymagających konsumentach kiełbaski podsuszane, mają bardzo małą średnicę oraz delikatną, niewyczuwalną podczas jedzenia, osłonkę. Oferowane w nowoczesnych i poręcznych opakowaniach 120 i 360 g.

Orliki

Salami chips

Przekąski w postaci cieniutkich kabanosów o wysokiej zawartości mięsa. Oferowane w porcjach 65 g. Cztery wersje smakowe (klasyczne, serowe, cebulowe i pepperoni) gwarantują, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Pierwsza tego typu linia przekąsek na rynku. Plasterki salami o karbowanej powierzchni. Oferowane są w dziesięciu smakach w wygodnych opakowaniach 80 i 100 g.

Olewnik Kabanosy wieprzowe

Wysuszone kabanosy z wysokiej jakości mięsa wieprzowego. Do wyprodukowania 100 g produktu wykorzystano 160 g mięsa.

Arystokratki

Kiełbaski wieprzowe, suszone, dojrzewające od kilku do kilkunastu dni. Należą do kategorii wędlin surowych, są mało przetworzone, ale nie wymagają obróbki cieplnej. Zaletą jest długi termin ważności.

Kabanosy z gęsiną

Kiełbasa wieprzowo­‑drobiowa, wędzona, parzona, suszona. Ze 115 g mięsa wieprzowego i 35 g mięsa z gęsi otrzymano 100 g wyrobu gotowego. Termin przydatności wynosi 42 dni.

Madej Wróbel Kiełbasa z pieca ślimak

Kabanosy Premium

Cienkie, dobrze wysuszone kabanosy wieprzowe, z drobiem lub chili chorizo. Kruchość zawdzięczają procesowi wędzenia i starannie dobranym przyprawom.

Kabanosy tradycyjne

Odpowiednio wysuszone kabanosy w czterech wariantach: wieprzowy, z drobiem, pikantny oraz z czosnkiem. Są dobrze doprawione, mają intensywny smak i aromat.

Kiełbasa o charakterystycznym kształcie. Sprawdza się i na ciepło, i na zimno. Jakość zawdzięcza m.in. mięsności – 100 g produktu wyprodukowano ze 120 g mięsa.

Balcerzak i spółka Kabanos jak ze wsi

Produkt dla amatorów szybkiej „przegryzki” z charakterem, który zawdzięcza wyczuwalnej nucie kminku.

Kabanos drobiowy z wieprzowiną Przekąska o kruchej konsystencji i delikatnym smaku.

PrzySnacki Konesera

Coś dla wielbicieli przekąsek. PrzySnacki Konesera oferowane są w formie kabanosa długo dojrzewającego.

REKLAMA

Warto postawić na półce

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

45


46

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

PRZEKĄSKI MIĘSNE

Kabanos

– smak wolności Modę na mięsne przekąski udało się wykreować błyskawicznie. Kabanosy, uwolnione z chłodniczej lady, szturmem zdobyły rynek. Polacy jedzą je już nie tylko na śniadanie.

W

ystarczyło kilka lat intensywnej promocji i dla kabanosów oraz mięsnych snacków znalazło się stałe i pewne miejsce na li‑ ście ulubionych przekąsek Polaków. Trafieni prosto w serca i kubki smakowe konsumenci oszaleli na punkcie suchych kiełbasek oferowanych w wielu postaciach. – Należało całkowicie zmienić postrze‑ ganie tego produktu, już nie tylko jako drogiej kiełba‑ sy, ale wartościowej i odżywczej przekąski, mogącej z powodzeniem zastąpić słodycze i słone przekąski – opowiada o sposobie wprowadzania na rynek tych produktów wiceprezes ds. handlu i marketingu spółki Sokołów, Mieczysław Walkowiak. Dodaje, że ogromny wpływ miało zastosowanie, niewy‑ czuwalnej podczas jedzenia, alginianowej osłonki pochodzenia roślinnego, która umożliwiła uzyska‑ nie niespotykanej dotąd małej średnicy kabanosów. Wdrożenie tech‑ nologii pozwalających

Zmiana oczekiwań Klienci oczekują produktu efektownie zapako‑ wanego, gotowego do spożycia i – co niezwykle istotne – w niedużej gramaturze. Taka zmiana oczekiwań konsumenckich jest ściśle związana ze zmianą stylu życia: działamy coraz szybciej, coraz więcej czasu spędzamy poza domem. Szu‑ kamy więc przekąsek nadających się do spożycia w drodze, w pracy, ale również na imprezie czy na drugie śniadanie. Jerzy Wasilewski, Madej Wróbel na zwiększenie produkcji bez pogorszenia jakości spowodowało, że stały się one też bardziej przy‑ stępne cenowo. Ogromny wpływ miało również samo opakowanie – wygodne, łatwe w otwieraniu i o mniejszej niż dotychczas gramaturze. Sokołów był prekursorem w produkcji alginia‑ nów w Polsce. Znalazł się pośród takich firm, jak Tarczyński, Olewnik, Madej Wróbel, Henryk Kania, Balcerzak i Spółka czy Indykpol, które zde‑ cydowały się na spore koszty: zakup nowych linii, przygotowanie produkcji i szkolenie pracowni‑ ków, no i wreszcie wprowadzenie produktów na rynek, ich promocję i reklamę. Dziś to jeden z najszybciej rozwijają‑ cych się sektorów w całej branży. Wystarczy zresztą popatrzeć na innych producentów. Niemal wszy‑ scy chcą produkować kabanosy. – Rynek wyrobów mięsnych już jest mocno nasycony, ale stale rośnie. Konkurencja jest bardzo duża, dlatego klient musi być co chwi‑ lę zaskakiwany nowymi pomysłami – stwier‑ dza Tomasz Tarczyński z rodzinnej firmy Tarczyński z Ujeźdźca Małego.

W pogoni za nowościami

Na jeden raz

Potwierdza to Jerzy Wasilewski, wiceprezes spółki Madej Wróbel: – Wiemy, że konsumenci poszukują nowości, takich jak przekąski „na raz” i dlatego kreu‑ jemy innowacyjne produkty – mówi. – O ile w sekto‑ rze wyrobów takich jak wędzonki czy szynki odbiorca chce wracać do smaków dzieciństwa i popyt przede wszystkim rośnie na wyroby tradycyjne, o tyle segment przekąsek oznacza zakupy impulsowe. Trzeba zatem wciąż zaskakiwać smakiem, nowym opakowaniem oraz interesującą formą podania. Tomasz Tarczyński uznaje, że trudno jest ustalić jedną, najważniejszą cechę, jaka przyciąga konsu‑ mentów do mięsnych przekąsek. Tymi wiodącymi są z pewnością odpowiedni skład, smak, estetyka opakowania oraz dostępność w sklepach. Klienci zwracają także uwagę na stopień wysuszenia. Pro‑ dukty suche, poza walorami smakowymi, kojarzo‑ ne są z możliwością natychmiastowej konsumpcji w łatwy i wygodny sposób. W kwestii opakowań i gramatur należy rozróżnić te spożywane w do‑ mowym zaciszu oraz te będące przekąską w dro‑ dze, w szkole lub w pracy. – W pierwszej kategorii prym wiodą grubsze kabanosy Extra Tarczyński w opakowaniach 175 g, najchętniej jedzone w porze śniadania lub kolacji. Natomiast kabanosy cienkie Tarczyński Exclusive 50 i 120 g świetnie sprawdza‑ ją się w przerwie czy w trakcie codziennych zajęć – stwierdza Tomasz Tarczyński. Jakość jest na czołowym miejscu. Kabanosy są pro‑ duktem wysokomięsnym. Stugramowa porcja po‑ wstaje ze 120, 160 czy nawet 200 gramów najlepszej jakości mięsa. Do tego przybywa smaków. To już nie tylko produkty z dobrej wieprzowiny, wołowiny czy drobiu, ale również z chrzanem, czosnkiem, chorizo czy serem pleśniowym, a nawet z dziczyzną. Poja‑ wiły się także wędzone i pleśniowe snacki mięsne, minikiełbaski dojrzewające oraz mięsne paluszki. To produkty kierowane do młodzieży i osób prowadzą‑ cych aktywny tryb życia. Konsumenci mogą sięgnąć również po chipsy z salami, o różnych smakach, kro‑ jone w karbowane plastry (alternatywa dla chipsów ziemniaczanych).

W różnych okolicznościach, o każdej porze

Potężnym impulsem do wzrostu popularności mię‑ snych przekąsek było wyprowadzenie tych pro‑ duktów z lady chłodniczej. Dzięki odpowiedniemu wysuszeniu i nowoczesnym procesom pakowania

Odbiorca chce być wciąż zaskakiwany. Potrzebne są nowe smaki, formy podania, gramatury. Ale tworze‑ nie takich produktów to dla nas nie tylko praca, ale ogromna satysfakcja, a nawet powiedziałbym, że przygoda i w pewnym stopniu zabawa. Mieczysław Walkowiak, Sokołów można eksponować je na standach umieszczanych w różnych częściach sklepu, nie tylko na dziale z mię‑ sem i wędlinami. – Wyprowadzenie kabanosów z lad chłodniczych oraz stoisk wędliniarskich to ogromny krok w kierunku zmiany ich postrzegania – nie ma wątpliwości To‑ masz Tarczyński. – Klient wie już, że nie potrzebują one specjalnych warunków przechowywania. Stają się dzięki temu popularną przekąską, jak ciasteczko zbożowe czy batony, oraz produktem łatwo dostęp‑ nym, jak guma do żucia. Umożliwiło to także komplementarność sprzeda‑ ży. Jak zauważa Mieczysław Walkowiak, wyroby uznawane dotychczas za zwykłe wędliny, stały się produktami impulsowymi, a nowe formy ekspozycji pozwoliły na ustawienie ich obok innych wyrobów, np. napojów czy pieczywa. To doskonały oręż mar‑ ketingowy promujący zalety przekąsek. Należy zatem pamiętać o właściwym ich wyekspo‑ nowaniu. Jerzy Wasilewski sugeruje, by zgodnie z zasadą cross sellingu, wystawiać mięsne prze‑ kąski obok piwa lub innych napojów. Wieszamy je przy pomocy krawatów ekspozycyjnych, dlatego są pod ręką, gdy sięgamy choćby po wspomniane piwo. Stwarza to możliwość dodatkowych zaku‑ pów, a przekąska znacznie szybciej trafia do koszyka klienta. – Ważny, z punktu widzenia naszych partne‑ rów biznesowych, jest fakt, że kabanosy są produk‑ tem wysokomarżowym – dodaje Jerzy Wasilewski. – Sprzedają się szybko i z odpowiednim zyskiem. To gwarancja wzrostu sprzedaży. (WCH)

Zamiast fast foodów Moda na kabanosy wynika z potrzeby zastąpienia tak zwanego śmieciowego jedzenia, wartościową prze‑ kąską. Nasyciliśmy się już zachodnimi nowościami, za jakie uważane były przez lata bary typu fast food. Obecnie następuje zwrot w kierunku rodzimych pro‑ duktów spożywczych wysokiej jakości. Tomasz Tarczyński, Tarczyński

Fot. 123RF

Z torebką chipsów na spacer Dalszy ciąg ze strony 44 wprowadziliśmy Lay’s Karbowane, czyli grubo krojone chipsy oraz pikantne krakersy Lay’s Strong – dodaje Emilia Bryl, senior marketing manager Lay’s w Pep‑ siCo Poland. Produkty Cheetos dostępne są ponadto w nowych kształtach i smakach.

Wygodna przekąska Prowadzę sklep w pobliżu osiedla zamieszkałego głównie przez osoby starsze, stąd słone przekąski nie są u mnie zbyt często kupowane. Ich sprzedaż rośnie wiosną i latem. Starsi konsumenci najchęt‑ niej wybierają słone paluszki, precle, talarki. Młodzi wolą chipsy i chrupki solone, serowe, cebulowe lub paprykowe. Moi klienci to tradycjonaliści, najchętniej kupują warianty, do których się przy‑ zwyczaili. Wybierają opakowania średnie i małe, rzadko duże. Małgorzata Kordas, sklep ABC w Ogrodzieńcu

Zdaniem Macieja Derdy, dyrektora marketingu w firmie Chipita, na spotkaniu w gronie przyjaciół, na wieczór z filmem, ale również jako przekąska w przerwie w pracy czy nauce sprawdzają się chrupki chlebowe 7Days Bake Rolls. – To rosnący segment, który z jednej strony wpisuje się w trend powrotu do natury, a z drugiej – innowacyjności. Z udziałami przekraczającymi 60 proc. jesteśmy jego ilościowym i wartościowym liderem – podkre‑ śla Maciej Derda. Słone przekąski mają też swoje nisze. Należą do nich Wasa Sandwich, gotowe do spożycia kanapki na bazie pieczywa chrupkiego. Oferuje je Barilla Poland.

Wsparcie sprzedaży

Producenci dla wsparcia sprzedaży wykorzystują standardowe narzędzia, takie jak degustacje, de‑ dykowane regały ekspozycyjne, materiały POS. Korzystają też z reklamy w telewizji, prasie i outdo‑ orowej, ale coraz częściej także silnie z rozwijającego się kanału digital. – Daje on możliwości dotarcia do coraz lepiej sprofilowanych grup konsumentów – za‑ pewnia Emilia Bryl. PepsiCo ma na swoim koncie

nieszablonowe kampanie. Ostatnio firma ulokowała trzy gigantyczne paczki Cheetos na dachu dworca Warszawa Śródmieście. Chipita tym roku zdecydowała się na największą do tej pory akcję związaną z 7Day Bake Rolls. – Dosto‑ sowujemy ofertę do trendu smartshoppingu. Waga opakowań wzrosła z 70 do 160 g, przy obniżeniu ceny na kilogramie o 40 proc. Akcję wspieramy materiałami POS – mówi Maciej Derda. Wasa Sandwich to innowacyjny koncept i wielu kon‑ sumentów go nie zna. Dlatego, jak wyjaśnia Marta Martys z Barilla Poland, producent często organizuje degustacje kanapek.

W opinii Macieja Derdy to właśnie nowe doznania smakowe, obok poszukiwania najlepszej relacji jako‑ ści do ceny oraz produktów mniej przetworzonych, są motorem wzrostu.

W zgodzie z trendami

Według badań KPMG coraz więcej rodziców deklaru‑ je, że stara się kupować dzieciom zdrowe przekąski. – Potwierdzają to badania GfK Polonia wskazujące, że konsumenci przywiązują największą wagę do tego, by żywność była wysokiej jakości, naturalna i bez konserwantów – mówi Grzegorz Sobociński. Cho‑ ciaż kategoria elastycznie reaguje na zmieniające się gusta i nawyki żywieniowe, Bożena Serzycka nie oczekuje rewolucji, a raczej ewolucji, zgodnej z obecnymi trendami. Lidia Kwiatkowska

Zdaniem Emilii Bryl wzrostowi kategorii sprzyjają duże opakowania oraz nowości. Jako przykład po‑ daje linię Lay’s MAX. – Konsumenci chętnie sięgają po nowe smaki chipsów i biorą udział w promocjach – przyznaje. Zaś Bartłomiej Kubacki dodaje, że rośnie także rynek chrupek kukurydzianych, gdzie mocną pozycję ma Cheetos. I tu sprzedaż pobudzają nowe warianty. – Z badań wynika, że po nowości sięga aż 55 proc. Polaków – dodaje Grzegorz Sobociński, kierownik marketingu w Helio.

Kategorii sprzyjają duże opakowania oraz nowości


ASORTYMENT BESTSELLERY W OFERCIE lodów GRYCAN

Jakość przepisem na sukces Firma Grycan – Lody od pokoleń ma od lat jeden sprawdzony przepis na sukces. Jest nim bezkompromisowa dewiza „Jakość, jakość i jeszcze raz jakość”. Takie podejście, w zestawieniu z szeroką ofertą, pozwala producentowi zjednywać sobie kolejnych konsumentów.

N

a podstawie analiz sprzedaży i upodo‑ bań konsumentów lodów Grycan, po‑ wstała cenna lista 12 pozycji z oferty producenta, które sprzedają się najlepiej, za‑ równo w sklepach wielkopowierzchniowych, jak i w mniejszych placówkach rynku tradycyjnego. Warto wziąć ją pod uwagę, planując zamawianie lodów przed zbliżającym się sezonem. Elżbieta i Zbigniew Grycanowie od lat podkre‑ ślają, że swoje lody tworzą z pasją i zaangażowa‑ niem, na bazie naturalnych składników i według sprawdzonych, tradycyjnych receptur. Ich misją jest budzić wśród klientów wspomnienia smaków z dzieciństwa – lodów śmietankowych, wanilio‑ wych, czekoladowych, truskawkowych… Jeśli chodzi o upodobania smakowe, Polacy wciąż są tradycjonalistami i to właśnie po te klasyczne pozycje sięgają najchętniej. Jednak przybywa entuzjastów wariantów bardziej wyszukanych, takich jak pistacja, mango, tiramisu czy mala‑ ga. Znajduje to odzwierciedlenie w regularnie poszerzanej ofercie marki Grycan. Obecnie do sprzedaży detalicznej firma kieruje 30 propozy‑ cji. Obok kilkunastu wariantów lodów tradycyj‑ nych, produkowanych ze śmietanki kremówki, żółtek jaj, ręcznie krojonych bakalii, świeżych owoców i siekanej czekolady, dostępne są także wykwintne propozycje, składające się na linię Dla Koneserów. Wśród nich znaleźć można m.in. lody Cynamonowe, Biała Czekolada czy Śliwka w Cze‑ koladzie, które niedawno dołączyły do portfolio. Konsumenci doskonale przyjęli także linię lodów jogurtowych. Są mniej kaloryczne, a delikatny smak jogurtu świetnie komponuje się z owocami. Producent w ramach linii „jogurtowej” proponuje trzy warianty – z Wiśniami, Truskawkami i Mango. Klienci doceniają także dbałość o jakość surow‑ ców. Podobnie jest w przypadku sorbetów, do produkcji których wykorzystywane są ręcznie

Lody Grycan:

12 bestsellerów,

PROMOCJA

których szukają klienci twojego sklepu

Na podstawie przeprowadzonej przez produ‑ centa analizy sprzedaży wyłonił się optymalny dla placówek różnych formatów asortyment lodów Grycan. Obejmuje on 12 kluczowych pozycji, o których dostępność warto zadbać. Na bestsellery składają się:  Trzy smaki lodów tradycyjnych w opako‑ waniach 1100 ml: Bakaliowe, Waniliowe, Tiramisu;  Sześć smaków lodów tradycyjnych w opa‑ kowaniach 500 ml: Czekoladowe, Truskaw‑ kowe, Caffé Latte, Malaga, Śmietankowe i Pistacjowe;  Dwa sorbety z owoców w opakowaniach 500 ml: Sorbet z Malin i Sorbet z Mango;  Lody jogurtowe w opakowaniach 500 ml: Jogurtowe z Wiśniami. Źródło: Grycan – Lody od Pokoleń

REKLAMA

obierane i przetwarzane owoce. Firma kupuje je wyłącznie u sprawdzonych dostawców. Dbałość marki o najwyższą jakość na każdym etapie produkcji leży u podstaw niezmiennego smaku lodów Grycan. Ma to niebagatelne zna‑ czenie, ponieważ konsumenci przywiązują się do swoich ulubionych wariantów. (AU)

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Czy wiesz, że…

47

portfolio marki Grycan obejmuje lody w opakowaniach familijnych 500, 900 i 1100 ml oraz impulsową Porcyjkę z łyżeczką w kubeczku 150 ml


48

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Te lody warto mieć w sklepie 3,99

3,99

NOWOŚĆ!

NOWOŚĆ! NOWOŚĆ!

3,99

Bracia Koral Lody Jak Dawniej to wprowadzona w ubiegłym sezonie marka lodów premium. Produkty zawierają wyłącznie naturalne składniki: śmietankę, masło, bakalie, wysokiej jakości kakao i czekoladę, a także wyselekcjonowane owoce. Atutem są też opakowania w stylu retro. Na nadchodzący sezon producent przygotował ogólnopolską kampanię reklamową w mediach.

BESTSELLER!

7,50

13,90

BESTSELLER! NOWOŚĆ!

NOWOŚĆ!

NOWOŚĆ!

4,99 4,99

4,99

13,49 Algida proponuje linię Magnum Kisses. Składają się na nią dwa warianty lodów na patyku: Magnum First Kiss o smaku Crème Brûlée i Magnum Loving Kiss o smaku Tiramisu. Trzecia nowość to truskawkowy lód oblany białą czekoladą Magnum – Strawberry&White.

9,99 18,49

9,99 BESTSELLERY!

17,50

Grycan Lody od Pokoleń oferuje najwyższą jakość lodów i sprawdzone smaki. Sekretem lodów jest wyjątkowa receptura, przekazywana z pokolenia na pokolenie. Produkty powstają na bazie śmietanki kremówki, żółtek jaj, cukru, owoców, siekanej czekolady i ręcznie krojonych bakalii. Lody jogurtowe firma produkuje na bazie świeżego jogurtu naturalnego, zawierającego żywe kultury bakterii probiotycznych.

2,39

2,39

BESTSELLERY!

10,90

BESTSELLERY!

9,50

10,50


ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

49

BESTSELLER!

1,80

3,50

BESTSELLER!

1,50

3,50

NOWOŚĆ!

1,80 1,00

2,20

1,30 3,99

9,90

7,99

10,90

1,30

NOWOŚĆ!

BESTSELLER!

9,90

11,90

8,90

9,90

BESTSELLER!

Koral proponuje bestsellery, do których zaliczają się lody Koktajlowe, Top Milker, Grand, Oskar, rożki, rolady lodowe oraz Kolorowe Lato. Nowości to m.in. lody Łaciate i Koktajlowe Gold. Producent będzie wspierał markę ogólnopolską kampanią. Przygotowano materiały POS, bonusy, premie, promocje, a także konkurs konsumencki Koralove Selfie Lodowe z ciekawymi nagrodami.

NOWOŚĆ!

NOWOŚĆ!

4,50

4,00

1,50

NOWOŚĆ!

7,99

1,30

7,99 7,99

NOWOŚĆ!

BESTSELLER!

BESTSELLER!

NOWOŚĆ!

NOWOŚĆ!

7,99

NOWOŚĆ!

2,50

NOWOŚĆ!

1,20

9,49

9,99

Nestlé proponuje m.in. pierwsze lody jogurtowe na patyku – Macao Jogurt Forest Fruit o smaku owoców leśnych oraz śmietankowe lody familijne Nestlé Schöller w trzech smakach. W ramach edycji limitowanej producent wprowadza lody Kaktus cytrynowo­‑jabłkowe oraz brzoskwiniowo-pomarańczowe STAR WARS.

6,99

NOWOŚĆ!

Augusto uzupełnia ofertę o nowe produkty. Gama rolad Augusto, dotychczas składająca się z Cappuccino, Sernika i Szarlotki, powiększyła się o wariant inspirowany smakiem ciasta WZ. Producent wprowadził też nowy smak lodów Gulliver z segmentu premium – jogurtowy z sosem malinowym w czekoladzie z malinami liofilizowanymi. Asortyment poszerzył się ponadto o cztery sorbety w najpopularniejszych smakach: mango, malina, truskawka i czarna porzeczka. Linia lodów Augusto, składająca się z sześciu wariantów, zyskała nowoczesny design, podkreślający wysoką jakość.

Wszystkie ceny w zestawieniu są sugerowanymi cenami detalicznymi

oferta wiodących producentów


50

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

NOWE PRODUKTY

Grycan Śliwka w Czekoladzie  Lody Grycan Śliwka w Czekoladzie to kla‑ syczne połączenie kandyzowanych śliwek i deserowej czekolady. Nowy smak uzupełnia linię Dla Koneserów, w ramach której do tej pory oferowane były m.in. lody cynamonowe, piernikowe czy biała czekolada. Opakowanie: 0,5 l Sugerowana cena: 10,50 zł Producent: Grycan­– Lody od Pokoleń

Bonduelle fasole w sosach  Bonduelle rozbudowuje ofertę dań go‑ towych, wprowadzając fasole w sosach. Produkty dostępne są w słoikach. Producent proponuje dwie nowości inspirowane kuch‑ niami świata: Meksykańskie chili con carne oraz Teksańską fasolkę cayenne. Opakowanie: 580 g Producent: Bonduelle

Pastylki Miętowe Wawel w nowym opakowaniu  Miętowe pastylki z Wawelu dostępne są w eleganckich torebkach z wyekspo‑ nowaną nazwą i logo marki. Opakowania zdobione są subtelnym ornamentem. Każda pastylka pakowana jest w poje‑ dyncze owijki. Opakowanie: 375 g Cena: 11,49 zł Producent: Wawel

Włocławek musztardy w szklanych słoikach  Włocławek rozszerzył ofertę o musztardy. Producent proponuje trzy warianty: Sarepską (ostrą), Stołową (łagodną) i Chrzanową. Produkty dostępne są w charakterystycznych dla marki szklanych słoiczkach. Opakowanie: 180 g Cena sugerowana: 2,10 zł Producent: Agros­‑Nova

Burn Berry  Burn Berry to nowy wariant napoju energetycz‑ nego Burn. W jego skład wchodzi 20 proc. soku z czerwonych owoców. Produkt ma silne wsparcie marketingowe (kampania w internecie i punktach sprzedaży, akcje samplingowe). Opakowanie: 0,25 l Producent: Coca­‑Cola HBC Polska

Sól morska Prymat  Prymat wprowadził dwa rodzaje jodowanej soli morskiej – gruboi drobnoziarnistą. Sól gruboziarnista po zmieleniu w młynku nadaje się do przyprawiania dań wytrawnych, a drob‑ noziarnista jest niezastąpiona w przy‑ rządzaniu codziennych posiłków. Opakowania: 900 g (drobnoziarnista), 1000 g (gruboziarnista) Sugerowana cena: 4,50 zł Producent: Prymat

Kupiec Podpłomyki  Firma Kupiec proponuje Wafle suche – podpłomyki w nowych opakowa‑ niach. Produkty dostępne są z cukrem lub bez. Sprawdzają się jako samodziel‑ na przekąska lub składnik deseru. Producent: Kupiec

Chrupki Non Stop  Firma TBM Snacks wpro‑ wadza nową markę – Non Stop. To produkty skierowane do młodych konsumentów, którzy lubią się bawić. Chrupki kukurydziane Non Stop dostęp‑ ne są w czterech intensywnych smakach i charakterystycznych kształtach: ser, keczup, pizza i zie‑ lona cebulka. Do oferty niebawem dołączą paluszki solone (70 i 250 g) oraz popcorn solony w torebce 60 g. Ambasadorką marki jest piosenkarka Saszan. Produkty wspierane będą reklamą bannerową, konkursem, samplingiem, materiałami POS oraz działaniami w mediach społecznościowych. Opakowanie: 70 g (chrupki) Cena: 1,50 zł Producent: TBM Snacks

HIT w formacie impulsowym

Kucharek Smak Natury  Kucharek Smak Natury to kompozycja przypraw bez dodatku glutaminianu sodu, konserwantów oraz barwników. Produkt polecany jest do zup, dań głównych, sałatek, dressingów czy sosów. Atutem jest opakowanie – poręczna i funkcjonalna saszetka ze strunowym zamknięciem. Opakowanie: 150 g Średnia cena detaliczna: 3,49 zł Producent: Prymat

Sosy Folwark  Sos kebab gyros ostry i kebab gyros łagodny komponują się z daniami mięsnymi z grilla oraz budują smak przekąsek. Jakość zawdzięczają starannie dobranym recepturom. Opakowania: 410 i 800 g Producent: Kotaniec

Informacje o konkursach również na naszej stronie na Facebooku www.facebook.com/WiadomosciHandlowe

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Rolna 195, 02-729 Warszawa

 Znane i lubiane HIT­‑y o smaku czekoladowym dostępne są również w formacie impulsowym. Poręczne opakowania i displejowy karton urozmaicą ofertę sklepu o produkt na inne okazje konsumpcji. Nowość wspierana jest materiałami POS i działaniami w mediach społeczno‑ ściowych. Opakowanie: 48 g Sugerowana cena: 1,59 zł Producent: Bahlsen Polska


REKLAMA

Wielkanocne wędliny Hańderek  Bekon Upieczony oraz Frankfurterki ze specjalnie przygotowanymi, świątecznymi recepturami to nowości w ofercie firmy Hańderek. Wędliny przygotowane są ze starannie dobranego mięsa wieprzowego, wędzone w dymie olchowo-bukowym. Frankfurterki produkowane są tylko w naturalnych osłonkach. Ceny sugerowane: 20 zł/kg Producent: Hańderek

Prażynki Red Black i Pyrchotki  Prażynki ziemniaczane Red Black w kształ‑ cie figur z kart do gry oferowane są w trzech wariantach: o smaku ostrego pomidora, czarnego pieprzu oraz salami. Nowością są również Prażynki Ziemniaczane Pyrchotki o różnorodnych kształtach i smakach wiej‑ skiej kiełbasy, śmietany z cebulą oraz pomi‑ dora i ogródka. Producent: Grupa BGK

Krówka Mleczna  Krówka Mleczna, nowość firmy Mieszko, to miękki, delikatny cukierek o pełnym mlecznym smaku. Producent oferuje Krówkę w nowocze‑ snym, wyróżniającym się opakowaniu. Opakowanie: 215 g Cena sugerowana: 4,80 zł Producent: Mieszko

Nescafé Classic z kubkiem  Nescafé Classic, jedna z najpopularniejszych kaw roz‑ puszczalnych na świecie, dostępna jest obecnie w zestawie ze słynnym czerwonym kubkiem. Cena sugerowana: 19,99 zł Producent: Nestlé Polska

Owsianki Mokate  Mokate wprowadza do sprzedaży nowość z kategorii przekąsek – owsiankę. To połączenie płatków owsianych i owocowych dodatków z miodem lipowym. Producent proponuje trzy warianty: z rodzynkami, z jabłkiem i cynamonem oraz z truskawką. Do ich przygotowania wystar‑ czy woda lub mleko. Producent: Mokate

Krakuski Serduszka z napisami  Oblane mleczną czekoladą herbatniki Krakuski dostęp‑ ne są w nowej odsłonie – z napisami, które pozwolą wyrazić uczucia w kilku językach. Na ciastkach pro‑ ducent umieścił wyrażenia, takie jak Lubię, Kocham, Like, Amor czy Ti Amo. Opakowanie: 143 g Sugerowana cena: około 4 zł Producent: Bahlsen Polska


52

NOWE PRODUKTY

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

PROMOCJE

Oranżada Hellena w butelce 0,4 l

Kamis z nowym logo  Marka Kamis zmodyfikowała logo. Poja‑ wiło się też nowe hasło „Kamis. I smakuje jak lubisz”, podpowiadające konsumentom, że dzięki przyprawom Kamis mogą dowolnie eksperymentować w kuchni. Produkty są komunikowane zarówno w telewizji, w In‑ ternecie, jak również w punktach sprzedaży. Dodatkowo Kamis planuje silną obecność w różnych kanałach komunikacji. Producent: McCormick

 Grupa Colian rozszerzyła portfolio o czerwoną Oran‑ żadę Hellena w wygodnych butelkach PET o mniejszej pojemności. Produkt skierowany jest do aktywnych konsumentów. Opakowanie: 0,4 l Producent: Grupa Colian

Cisowianka w zmodyfikowanym opakowaniu

Wiosenna kampania margaryny Palma

 Polskie Zdroje wprowadziły istotne zmiany w wy‑ glądzie butelek Cisowianki 1,5 l. Dzięki grubszym ściankom butelka jest sztywniejsza i wygodniejsza. Przeprojektowane zostało denko na bardziej stabilne. Aby wzmocnić klejenie krawatki do ścianki opakowa‑ nia, zmienił się sposób jej aplikacji. Znajdujące się na nakrętkach napisy Cisowianka zastąpiono tłoczeniami. Producent: Polskie Zdroje

 Trwa kampania reklamowa margaryny Palma produkowanej przez ZT Bielmar. Jej celem jest wzmocnienie wizerunku marki przed świętami wielkanocnymi. Hasłem przewodnim kampanii jest „Upiekłam domowe ciasto“, a w reklamach prezentowane są mazurki i babki. Kampania potrwa do końca marca i jest kontynuacją działań skierowanych do młodszych konsumentów. Producent: ZT Bielmar

Wielka kampania marki Tarczyński  Trwa największa kampania reklamowa w historii marki Tarczyński. Celem dzia‑ łań jest komunikacja nowości – Suchej Krakowskiej Tarczyński. Akcja obejmuje telewizję, outdoor oraz digital, produ‑ cent organizuje też degustacje. Marka kojarzy się z nowoczesnymi, niestandar‑ dowymi działaniami, które łamią stereo‑ typowe podejście do kiełbas, dotychczas postrzeganych głównie jako dodatek do kanapek. Firma inspiruje konsumentów, podsuwając nowe formy zastosowań takich produktów (np. do sałatek, tarti‑ nek czy szaszłyczków). Przewijający się w spotach motyw starożytnej Grecji czy Hiszpanii podkreśla, że produk‑ ty Tarczyńskiego niczym nie odbiegają od kulinarnych specjałów z róż‑ nych zakątków świata. Działania potrwają do połowy kwietnia br. Producent: Tarczyński

Konkurs Koralove Selfie Lodowe  W konkursie producenta lodów Koral konsumenci będą mogli codziennie wygrać smartwatche i aparaty fotogra‑ ficzne, a co tydzień – smartfony. Nagroda główna to samochód osobowy. Aby wziąć udział w akcji, między 7 kwietnia a 15 czerwca należy przesłać do firmy zdjęcie typu selfie z dowolnym lodem Koral. Szcze‑ góły dostępne są na stronie www.koralove­‑selfielodowe.pl. Producent: PPL Koral

Wedel inspiruje w kuchni  Ruszyła druga odsłona kam‑ panii „W kuchni z E. Wedel”. Całość akcji skoncentrowa‑ na jest na stronie www.wedel.pl, gdzie, poza nowymi przepisami na dania z wykorzystaniem wedlowskich pro‑ duktów, można znaleźć interaktywną aplikację. Jest też konkurs z nagro‑ dami. Działania wspierane są drugą serią programu kulinarnego „Słodko i wytrwanie” oraz 30­‑sekundowym spotem. Producent: LOTTE Wedel

Prymat wspiera fiksy „Mój przepis na…”  Od połowy lutego w telewizji trwa kam‑ pania promująca linię fiksów „Mój przepis na...” marki Prymat. Przed programami sponsorowanymi przez producenta pojawia się jeden z sześciu bill‑ boardów sponsorskich. Można je obejrzeć na kanałach TVP oraz TVN przy zapowiedziach i przed programami „Ku‑ chenne Rewolucje”, „Ugotowani”, „Przepis dnia” oraz „Doradca Smaku”. Producent: Prymat

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

53

Fot. Archiwum

WÓDKA W MAŁYCH OPAKOWANIACH

Setka rządzi Wódki w opakowaniach 100 ml są kupowane chętniej niż tradycyjne półlitrówki. Setki i dwusetki to broń tradycyjnego detalu w walce o klienta z hipermarketami, które niechętnie sprzedają alkohol w małych butelkach.

F

achowcy, opisując rynek wódki, wymieniają dwa trendy: „premiumizację” (chcemy pić co‑ raz lepszy alkohol) i dążenie do różnorodności – zapominając o jeszcze jednym istotnym zjawisku, charakterystycznym głównie dla wódek smakowych. Jest nim rosnący popyt na opakowania 100 ml. – W ka‑ tegorii wódek smakowych dominują małe pojemności. Głównie dotyczy to handlu tradycyjnego. Duże objęto‑ ści, około 0,5 l, to zazwyczaj bariera, której producenci starają się nie przekraczać. Wódki smakowe są słodsze od czystych, co w naturalny sposób ogranicza zdolność konsumenta do wypicia większej ilości – mówi Justyna Latos, kierownik marki Krupnik w firmie Sobieski.

Wódka to też impuls

Trend widoczny jest głównie w tradycyjnych sklepach, choć precyzyjniej byłoby powiedzieć: w małych. Pla‑ cówki wielkopowierzchniowe w ograniczonym stopniu wykorzystują „słabość” Polaków do małych buteleczek i nie oferują ich w szerokiej gamie. Dlaczego? Jedna z odpowiedzi brzmi: bo setkę czy dwusetkę łatwiej

ukraść niż np. pół litra. W osiedlowym sklepiku, gdzie mocny alkohol podaje ekspedientka, kradzież jest prak‑ tycznie niemożliwa – przy samoobsłudze to o wiele ła‑ twiejsze. Inna odpowiedź jest taka, że małą buteleczkę kupuje się na zasadzie impulsu. Ktoś, kto chce szybko wprowadzić do organizmu „element baśniowy”, nie będzie jechał do hipermarketu, stał w kolejce itd. Podział wygląda mniej więcej tak: po setkę czy dwuset‑ kę idzie się z reguły do małego sklepu po sąsiedzku, ale już po półlitrówkę czy większą butelkę – do dyskontu, supermarketu czy hipermarketu. Bo pół litra to obję‑ tość, którą konsumenci kupują, aby wypić w domu, a nie po drodze do domu. Nie ma więc pośpiechu, można odstać swoje w kolejce, a warto to zrobić, bo ceny alkoholu w sklepach wielkopowierzchniowych są zazwyczaj niższe. Dlatego – jeśli zapytać drobnego detalistę, jaki alkohol najlepiej się u niego sprzedaje – odpowie, że setki, później dwusetki, a na końcu pół‑ litrówki, które stoją, bo muszą stać, ale chętny trafia się raz na tydzień albo rzadziej (chyba że mówimy o noc‑ nych monopolowych, ale to osobny temat).

Preferencje Polaków powoli, ale konsekwentnie, przesuwają się w stronę win słodkich

WINO

Wiosna będzie

lekka i słodka Wraz ze wzrostem temperatury rośnie zainteresowanie lżejszym winem. Białe i różowe po zimie wracają do gry.

O

czywiście białe i różowe są w grze przez cały rok, ale zimą stoją nieco w cieniu czerwo‑ nego. Za to wiosną i latem ich udział w całym segmencie jest dużo wyższy niż w pozostałych mie‑ siącach. – Sprzedaż tych kategorii jest przez dwanaście miesięcy w zasadzie płaska, bez większych pików czy doł‑ ków, ale kiedy robi się ciepło, zyskują. To sygnał, że czas na zmiany na półce. Nie chodzi o to, żeby białe i różowe od razu zajęły 2/3 powierzchni, ale mała rewizja portfolio nie zaszkodzi, np. poprzez rozszerzenie tego segmentu o 10­‑20 proc. – podpowiada Michał Jaskulski, Rum,

Wine&Champagne marketing manager w firmie Wy‑ borowa Pernod Ricard. I dodaje: – Czasem wystarczy zrobić przesunięcie na półce, żeby białe i różowe były lepiej widoczne. Ponadto, biorąc pod uwagę, że kategoria rośnie w tempie 8 proc., a segment premium dwucyfrowo, radzę rozważyć większy udział droższych win. Zwłaszcza że na asortymencie premium jest lepsza marża.

Do nasycenia jeszcze daleko

Modyfikując na wiosnę półkę win, detalista musi wziąć poprawkę na fakt, że gusta konsumentów ewoluują.

Po setkę czy dwusetkę idzie się z reguły do małego sklepu po sąsiedzku, ale już po półlitrówkę czy większą butelkę – do dyskontu, supermarketu czy hipermarketu

Samokontrola

O tym, kto jest konsumentem wódki w małych bu‑ telkach, detaliści mówią różnie. Ponoć najliczniejszą grupą są osoby wyprowadzający psy (to nie żart). Kilku­‑, kilkunastominutowy wieczorny (a bywa, że i poranny) spacer z czworonogiem to – jak twierdzą znający swoich klientów właściciele sklepów – naj‑ lepszy moment, żeby pokrzepić się setką, zaś zimą to wręcz konieczne dla zdrowia. Biegacze i rowerzyści to druga liczna grupa konsumentów wódki przez małe „w”. Wśród miłośników małych objętości jest też dużo osób, które kupują wódkę do pracy (duży udział ko‑ biet). Jest jeszcze szeroka grupa konsumentów z niej powracających, którzy chcą się wzmocnić na ostatniej prostej między przystankiem a mieszkaniem. Ponadto – Preferencje powoli, lecz konsekwentnie, przesuwają się w stronę win słodkich, które stanowią już 39 proc. całe‑ go rynku win stołowych*. Z tego powodu marka Carlo Rossi uzupełnia wiosną portfolio słodkich wariantów o Carlo Rossi Pink Moscato – słodkie wino idealne na lato – mówi Adam Jęda, senior brand manager Carlo Rossi. Należąca do CEDC marka rośnie szybciej niż cały rynek wina, m.in. dzięki wysokiej rozpoznawalności. – W przypadku wina marka odgrywa istotną rolę, o wiele większą niż w przypadku innych produktów. Przyczyną jest głównie trudny, rozdrobniony rynek, na którym wal‑ czy wiele marek. W Polsce kategoria wciąż się rozwija, a konsumenci się jej uczą. Dlatego marka o ugruntowa‑ nej pozycji, jak Carlo Rossi, gwarantuje wysoką jakość – mówi ekspert. Jego zdaniem nasz rynek jest daleki od nasycenia. – Ze względu na niskie spożycie wina w Polsce, w porównaniu z innymi krajami europejskimi, trend wzrostowy z pewnością będzie towarzyszył nam przez dalsze lata. Spodziewamy się więc, że będzie to kolejny dobry rok, szczególnie dla Carlo Rossi. Jesteśmy przekonani, że pozycję lidera ugruntuje nowe Carlo Rossi Pink Moscato – mówi Adam Jęda. W trend rosnącej popularności win słodkich i pół‑ słodkich wpisuje się również, należąca do Ambry, marka El Sol. Wino El Sol Espana White odniosło sukces właśnie dzięki takim cechom, jak lekki cha‑ rakter, owocowy aromat oraz świeży i łagodny smak. W portfolio Ambry jest także Sutter Home z jednej z największych winnic w Stanach Zjednoczonych. Na polskim rynku marka dostępna jest od 2000 roku (do portfolio Ambry trafiła w 2013 roku), należy do segmentu cenowego powyżej 20 zł.

Coraz lepsze nastroje

Generalnie Polacy piją jednak niedrogie wino, np. cieszące się dużą popularnością Sakar z oferty Domain Menada, które w E. Leclerc kosztuje 7,99 zł. – Często po najtańsze wina sięgają osoby, które dopiero zaczynają przygodę z winem i nie chcą od razu przeznaczać na nie dużej kwoty. Wina dyskontowe, czyli w cenie do 10 zł, to w dużej mierze produkty bułgarskie, takie jak Sophia i Kadarka. Mają one dużą rzeszę sympatyków wśród osób po 45 roku życia, które wracają sentymentem do

małe objętości to napój imprezowiczów. – Z naszych obserwacji wynika, że konsumenci, spontanicznie spoty‑ kając się we własnym gronie, zapewniają sobie alkohol we własnym zakresie. Każdy pije to, na co ma ochotę. Zazwyczaj sięgają po małe opakowania alkoholi owo‑ cowych, nadające się do spożywania bez dodatków i oferujące szeroki wybór smaków. Ten format spełnia jeszcze jedną rolę: daje poczucie samokontroli, a to wy‑ magane jest we współczesnym modelu życia – mówi Karolina Wróblewska, brand manager w Stock Polska, właściciela marki Lubelska, lidera sprzedaży wódek o pojemności 0,1 l – formatu, który posiada 30 proc. udział w rynku. W całym segmencie wódek smakowych udział Lubelskiej wynosi 54 proc. Hubert Wójcik

Struktura spożycia winA  P olacy piją niecałe 4 litry wina na głowę w proporcji 1/3 białego do 2/3 czerwonego  Najwięcej spożywamy wina półsłodkiego (32,6 proc.), półwytrawnego (29,7 proc.) oraz wytrawnego (28,9 proc.)  Najlepiej rozwija się segment win słod‑ kich (w 2014 roku wzrost o 20,78 proc. wobec roku 2013) oraz półwytrawnych (wzrost o 10,63 proc.) popularnych swego czasu wakacji w Złotych Piaskach – mówi Karolina Kamińska z Domain Menada. Jej zdaniem sytuacja poprawiła się. – Dane Nielsena wskazują na 7­‑proc. wzrost rynku. Urosła sprzedaż win w cenie powyżej 20 zł kosztem produktów z dyskontów. Poprawiły się nastroje społeczne, kupujemy więcej, także

przeciętna cena detaliczna butelki wina wynosi około 14 zł droższego wina – podkreśla Karolina Kamińska. Jej zdaniem, mimo wzrostowego trendu, działania wspie‑ rające sprzedaż są dziś niemal nieodzowne. – Rok 2015 jest rokiem Festiwalu Win Bałkańskich, który bę‑ dzie wspierany szkoleniami u najważniejszych klientów, połączonymi z degustacjami win bułgarskich, mołdaw‑ skich i gruzińskich. Będą też czasowe akcje tematyczne, np. Majówka z Mezzekiem – dodaje przedstawicielka Domain Menady. Tekst i zdjęcie Hubert Wójcik * Źródło: CEDC za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, cała Polska, supermarkety, hipermarkety, sklepy spożywcze i winno­‑cukiernicze, ilościowo, grudzień 2013­‑listopad 2014, wina stołowe


54

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

m arket roku 2015

MARKET ROKU – KANDYDAT

Topaz City Sokołów

Ukłon w kierunku rowerzystów – nie przed każdym sklepem spotyka się stojaki na rowery

Marzena Stańczuk zna smak zwycięstwa w naszym konkursie – kilka lat temu, jako kierowniczka innej placówki, świętowała sukces na Cyprze, gdzie w nagrodę wysłał ją właściciel sieci. Tym razem na wycieczkę pojedzie z zastępczynią. Jeśli Topaz wygra...

W

Sokołowie Podlaskim wszyscy znają i ko‑ jarzą Zbigniewa Paczóskiego. Należy do niego to nie tylko sieć sklepów, ale również stacje benzynowe, punkty gastronomiczne, firma deweloperska. Zagadnięta pod sklepem dziewczyna mówi, że Sokołów to Topaz City... Nasz kandydat działa przy ul. Magistrackiej, od‑ chodzącej od ryneczku w starej części miasta. Konkurencyjnych placówek w okolicy nie brakuje. Jeszcze lepszą lokalizację (przy samym rynku) ma społemowski Lux. Nieopodal działają jesz‑ cze Drogeria Natura (przez którą Topaz musiał ograniczyć półkę z artykułami kosmetycznymi) oraz firmowy sklep Zakładów Mięsnych Wierzejki. Jakby tego było mało, jest również bazar, gdzie również handluje się mięsem i wędlinami. Ponad

440­‑metrowy Topaz ma się jednak doskonale. Obliczono, że każdy mieszkaniec Sokołowa od‑ wiedza go ponad dwa i pół razy w miesiącu.

Nowe życie po remoncie

Wyniki sklepu poprawiły się po przebudowie, którą przeprowadzono dwa lata temu. – Wcześniej to był piętrowy budynek, ale usunięto nadbudówkę. Salę sprzedaży doświetlono, powiększono o część magazy‑ nu, wymieniono podłogi, sufit, meble – wszystko, prócz załogi – opisuje kierowniczka Marzena Stańczuk. Po remoncie placówka powiększyła się o 100 mkw., a asortyment o 5000 indeksów (jedna trzecia dzi‑ siejszej oferty). Wśród nowości pojawiły się artykuły przemysłowe, szkolne i zabawki (dziś bardzo dobrze rotujące). Popularność dwóch ostatnich kategorii

tłumaczy sąsiedztwo szkoły. W sklepie zrobiło się przestronniej, bardziej elegancko, pojawiło się sporo nowych klientów.

Wzorcowe stoisko warzywne

Wizytówką placówki jest stoisko owocowo­‑warzywne – zorganizowane najlepiej w całej sieci, stawiane in‑ nym Topazom za wzór. Odpowiadająca za nie skromna i sympatyczna Aldona Góral bywa czasem delegowa‑ na do innych sklepów, by dzielić się wiedzą i pomysła‑ mi. Przy okazji zmian na sali sprzedaży rozbudowane zostały działy z produktami świeżymi, przy kasie po‑ jawiło się ciasto z należącej do sieci ciastkarni Natalia i Szymon. Wygospodarowano miejsce dla olbrzymiej, blisko 10­‑metrowej lady chłodniczej na nabiał. Zgod‑ nie z sugestią jednego z klientów pani Marzena wysta‑ rała się o punkt Lotto. To był strzał w dziesiątkę – punkt przyciągnął klientów, podobnie jak dodatkowe usługi, np. możliwość opłacania rachunków czy wypłacania gotówki przy okazji robienia zakupów.

Nagrody za dobre pomysły

Kobiety u sterów – od lewej stoją: Marzena Stańczuk, kierowniczka sklepu, Aneta Iwanowska, zastępczyni kierowniczki oraz Marzena Andrzejczuk, asystentka kierowniczki

Pani Marzena sporo czasu spędza na zapleczu, ale nie znaczy to, że nie pojawia się na sali sprzedaży. – Obchód robię minimum cztery razy dziennie i od niego zaczynam każdy dzień pracy. Nie jestem jednak typem kierowniczki, która chce wszystko kontrolować. Mam zgrany zespół, daję swoim pracownikom wolną rękę i pozwalam wykazać się inicjatywą. Co lepsze po‑ mysły nagradzam, bo w handlu odpowiednia kadra to połowa sukcesu – tłumaczy kierowniczka. Sklep, którym zarządzała wcześniej był ponadtrzy‑ krotnie większy od tego, jednak to mniejszy sklep prowadzi się trudniej. – Potrzeba większej elastyczno‑ ści, zamówienia trzeba precyzyjniej kalkulować, należy

Stoiskiem warzywno­‑owocowym, uznanym w wewnątrzsieciowym konkursie za najlepsze, kieruje Aldona Góral

Imponująca, niemal 10­‑metrowa lada chłodnicza na stosiku nabiałowym

Żywy dowód na to, że nawet słodycze luzowe da się wyeksponować w estetyczny i atrakcyjny sposób uważać, żeby nie zagracić sali sprzedaży. W dużej pla‑ cówce wyjeżdżamy z wystawką paletową i towar sprze‑ daje się sam. W mniejszej trzeba mieć pomysł na taką dodatkową ekspozycję – kończy nasza rozmówczyni. Tekst i zdjęcia Sebastian Szczepaniak

Topaz

Sokołów Podlaski Rok otwarcia: 2001/2013* Personel: 30 osób Powierzchnia: 442 mkw. Oferta: 15 000 SKU * rok modernizacji


m arket roku 2015

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

55

MARKET ROKU – KANDYDAT

Chata asortymentem bogata Sąsiedztwo dyskontu to dla wielu kupców dopust boży. Niektórzy próbują z nim konkurować, czasem z niezłym skutkiem. Ale żeby otwierać sklep obok już działającej Biedronki?

Z

azwyczaj sekwencja wydarzeń jest na‑ stępująca: w dobrej handlowo lokalizacji funkcjonuje kilka mniejszych i większych sklepów. Nagle na wszystkich pada blady strach, bo w okolicy pojawia się portugalski walec. I „wyrównuje” rynek. Kto się nie umie zaadap‑ tować, znaleźć dla siebie niszę pod bokiem gi‑ ganta, ten ginie. Ale szefowie poznańskiej spółki MMT Supermarket postanowili pójść pod prąd. W 2010 roku przejęli od miejscowej spółdzielni pawilon handlowy, zlokalizowany w Swarzędzu

Masarze na podglądzie

Sukces nie wziął się znikąd. Spółka MMT Supermar‑ ket to mocny gracz, prowadzący w sumie 23 sklepy. Z takim potencjałem, popartym wieloletnim doświad‑ czeniem i umiejętnościami, można powalczyć z każdą konkurencją. Dobrym pomysłem, na który oczywiście kierownictwo naszego kandydata wpadło niemal od razu, było uderzenie w piętę achillesową każdego dyskontu – wąski asortyment. Dlatego w Chacie Polskiej klienci znajdą szeroki wybór produktów, w tym wiele artykułów premium, których na próżno

Chata Polska przy ul. Cieszkowskiego w Swarzędzu działa w pawilonie przejętym od miejscowej Społem

Chata Polska ze Swarzędza prowadzi inteligentną politykę cenową, po mistrzowsku wykorzystując potencjał wszelkiego rodzaju akcji promocyjnych przy ul. Cieszkowskiego – bezpośrednio sąsia‑ dujący z już działającym dyskontem – i urucho‑ mili w nim market. Patrząc na to, wielu pukało się w głowę, dziś kręcą nią z niedowierzaniem. Swarzędzka Chata Polska ma stabilną pozycję na rynku, uzyskuje imponujące obroty, pracując na więcej niż przyzwoitych marżach.

Wina wyeksponowano według klasycznego klucza: najdroższe na najwyższej półce, w średniej cenie – na środkowych, zaś ekonomiczne – na samym dole Dzięki atrakcyjnej ofercie, m.in. własnych wędlin, stoisko mięsne odpowiada za jedną piątą obrotów swarzędzkiego supermarketu

szukać w Biedronce. Na blisko 630 mkw. znalazło się 9700 SKU. Zgodnie z obowiązującym trendem, klu‑ czowym elementem oferty jest świeża żywność. Zaraz przy wejściu wzrok przyciąga, elegancko urządzony i świetnie zaopatrzony, dział owocowo­‑warzywny (wypatrzyłem m.in. awokado, mango czy granaty). Tuż obok znajduje się duże stoisko z pieczywem,

Elegancki i świetnie zaopatrzony dział owocowo­‑warzywny; dalej, długa na kilkanaście metrów, chłodnia z nabiałem wyposażone w – coraz częściej obowiązkową w szanu‑ jącym się sklepie – krajalnicę. Dalej klientów kusi, długi na kilkanaście metrów, ciąg urządzeń chłodniczych z nabiałem oraz duża wyspa z mrożonkami. Jednym z najważniejszych elementów, które złoży‑ ły się na handlowy sukces naszego kandydata, jest dział mięsno­‑wędliniarski, odpowiadający za około 20 proc. przychodów marketu. Znajdziemy tu około 30 gatunków wędlin z własnej wędzarni. Jak zapew‑ nia kierowniczka Anna Pawlak, „swojskie” kiełba‑ sy i wędzonki cieszą się dużym popytem. – Mamy w ofercie zarówno tańszy asortyment, np. serdelki czy cienkie kiełbasy, jak i droższy, np. kiełbasy podsusza‑ ne czy pyszny wędzony boczek. Dzięki zawieszonemu nad stoiskiem dużemu ekranowi LCD klienci mogą na żywo obejrzeć, jak profesjonalnie wygląda cały proces produkcji. Mały gadżet, a skutecznie wspiera sprzedaż – uśmiecha się nasza rozmówczyni.

W kwestii cen nie mają kompleksów

Swarzędz to 30­‑tysięczne miasteczko tuż pod Pozna‑ niem. Działają tu dwie Biedronki, duże Tesco i Lidl, a na

wyciągnięcie ręki jest stolica Wielkopolski z całym potęż‑ nym zapleczem detalicznym. W takiej sytuacji wdawanie się w otwarte wojny cenowe byłoby bezcelowe. Sklep prowadzi więc inteligentną politykę, po mistrzowsku wykorzystując potencjał wszelkiego rodzaju akcji pro‑ mocyjnych. Skupia się przy tym na produktach wraż‑ liwych cenowo, co buduje wśród klientów wizerunek niedrogiego, a przy tym doskonale zaopatrzonego supermarketu. – Regularnych cen także nie musimy się wstydzić. Dyskonty już od dawna nie są takie tanie, jak się wszystkim wydaje – podkreśla kierowniczka.

Zmotywowani pracownicy

W przypadku sklepu z delikatesową nutą, a takim właśnie jest Chata Polska, sprawną obsługę i wysoki komfort robienia zakupów zagwarantować może tylko odpowiednio przeszkolona, zmotywowana i stosunkowo liczna załoga – przynajmniej w porów‑ naniu z dyskontami, które na tym polu oszczędzają jak mogą, nawet kosztem wygody klientów. Samo tylko stoisko mięsne w godzinach szczytu zakupo‑ wego obsługują aż cztery sprzedawczynie i wszystkie mają pełne ręce roboty. W strefie kas także potrze‑ ba czasem równocześnie trzech czy czterech osób – klienci kolejek nie lubią. Pracowników nie trzeba poganiać, bo w ramach systemu motywacyjnego otrzymują premie za osiągnięcie przez sklep założonego obrotu oraz za wyniki sprzedażowe poszczególnych działów. Załogę dodatkowo stawia do pionu fakt, że każdy market należący do MMT raz w tygodniu odwiedza „tajemniczy klient”, od którego oceny zależy część wynagrodzenia. Tekst i zdjęcia Konrad Kaszuba

Chata Polska Swarzędz

Rok otwarcia: 2010 Powierzchnia: 627 mkw.

Personel: 34 osoby Oferta: 9600 SKU


56

m arket roku 2015

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

MARKET ROKU – KANDYDAT

Największy sklep

w Cieszynie Rozwiany włos, rozbiegany wzrok i pół wieku działalności w handlu. Oto człowiek, który dzięki wiedzy i doświadczeniu stworzył w Cieszynie jeden z najlepszych sklepów sieci SPAR w Polsce.

B

abcia w Węgierskiej Górce miała fantastycznie owocujące śliwy. Mały Tomek zbierał owoce i sprzedawał je przy drodze lub pod kościołem. Tomasz Wilczek nie przesadza więc, kiedy mówi, że ma 50­‑letnie doświadczenie w handlu. Na poważ‑ nie zajął się nim w połowie lat 80. Najpierw prowadził kilkadziesiąt sklepów, głównie mięsnych, a dziesięć lat temu uruchomił w Cieszynie placówkę z logo SPAR. – Wybrałem ten szyld ze względu na jego rozpoznawal‑ ność. Do Austrii, w której SPAR jest dominującą siecią, jest stąd przecież niedaleko. To był nieduży sklep, miał „zaled‑ wie” 300 mkw. Szło mi nieźle, więc w 2007 roku obok wy‑ budowałem pawilon o powierzchni 1000 mkw., w którym działa dziś EuroSPAR – opowiada Tomasz Wilczek. Trzy lata później powiększył obiekt o kolejne 1000 mkw., dzięki czemu powstała dodatkowa powierzchnia pod wynajem, a sala sprzedaży EuroSPAR­‑a powiększyła się do ponad 1050 mkw. Tym samym market Wilczka został największym sklepem w Cieszynie.

160 producentów. Rośnie znaczenie dostaw z Bać­ ‑Polu, który dwa lata temu został właścicielem spółki SPAR Polska i intensywnie rozwija sieć sklepów. Wil‑ czek podkreśla, że warunki handlowe oferowane przez tego dystrybutora i wskazanych przez niego dostawców są coraz bardziej konkurencyjne.

Mięso i pieczywo: popisowe stoiska

Największą dumą napawa detalistę stoisko mięsne, na którym można spotkać produkty ponad 30 firm. Sklep posiada własną wędzarnię i sam wytwarza wę‑ dliny. Na miejscu odbywa się też rozbiór drobiu i pół‑ tusz wieprzowych. Na życzenie klientów pracownicy

Ponad 1000 klientów dziennie to dużo, jak na Cieszyn, a właśnie tyle paragonów wystawia sklep Wilczka. Oferuje 12 000 artykułów od blisko Wielu klientów przychodzi do sklepu zwabionych wyjątkowym smakiem wypiekanego na miejscu chleba oraz domowych ciast

Handlu człowiek uczy się przez całe życie, dlatego 54­‑osobowa załoga uczestniczy w wielu szkoleniach

W ponad tysiącmetrowym sklepie EuroSPAR zakupy robi ponad tysiąc klientów dziennie mielą mięso, porcjują je, a nawet pakują próżniowo. – Mięso sprzedajemy bez nastrzykiwania, co jest dość częstą praktyką w dyskontach i hipermarketach. Za jego jakość ręczę – mówi Tomasz Wilczek. Wzorcowy jest również dział piekarniczo­‑ciastkarski. Produkty przyjeżdżają z 14 piekarni, sporo wypie‑ ków powstaje też na miejscu. Stoisko mięsno­ ‑wędliniarskie i cukiernia przyciągają najwięcej klientów. Ludzie mówią, że można tu kupić najlepsze mięso, wędliny, chleb i ciastka.

Gruntowne porządki raz w miesiącu

Dla 90 proc. klientów EuroSPAR­‑a najważniejszym czyn‑ nikiem, branym pod uwagę przy zakupie, jest cena. Z drugiej strony sporo osób poszukuje produktów pre‑ mium, a nawet superpremium. Dlatego na stoisku mo‑ nopolowym stoi np. whisky Johnnie Walker z niebieską etykietą za około 700 zł, a na mięsnym fois gras (pasztet z gęsich wątróbek). – Przy szerokiej i zróżnicowanej ceno‑ wo ofercie musimy budować wizerunek sklepu taniego. Co tydzień wybieramy więc setkę produktów z różnych kategorii, które proponujemy klientom w „dyskontowych” cenach, redukując marże niemal do zera. Dzięki temu możemy sprzedawać drożej inne produkty, nie tracąc opinii taniego sklepu – tłumaczy pan Tomasz. Bardzo dużą wagę przywiązuje do komfortu robienia zakupów oraz do zachowania czystości. Sklep jest codziennie sprzątany, zaś raz w miesiącu ma miejsce gruntowne czyszczenie podłóg, regałów, lad, wóz‑ ków zakupowych, a nawet parkingu. W placówce wdrożono system HACCP.

Kapitan może być tylko jeden

Tomasz Wilczek podkreśla, że bez dobrej obsługi nie‑ wiele udałoby się osiągnąć, dlatego kładzie nacisk na ciągłą pracę z personelem. Cieszyński EuroSPAR zatrudnia 54 osoby, które uczestniczą w szkole‑ niach (właściciel uważa, że handlu trzeba się uczyć przez całe życie). Do tego dochodzi motywacja fi‑ nansowa oraz duża samodzielność pracowników Sklep ma własną wędzarnię, pracownicy mielą mięso na życzenie klientów, porcjują je, a nawet pakują próżniowo

– Co tydzień wybieramy setkę produktów z różnych kategorii, które oferujemy w „dyskontowych” cenach, redukując marże niemal do zera – mówi Tomasz Wilczek, właściciel cieszyńskiego supermarketu EuroSPAR w podejmowaniu decyzji. – W niektórych przypadkach mogą to robić nawet bez konsultacji. Sam również za‑ sięgam ich opinii. Wszyscy wiedzą, że są dla mnie ważni, ale zdają sobie również sprawę z tego, że na statku może być tylko jeden kapitan – opowiada pan Tomasz. Wkrótce minie 10 lat odkąd ruszył cieszyński Eu‑ roSPAR, a właśnie rozpoczyna się trzeci etap jego rozbudowy. Otwarcie nowej części przewidziano na październik br. Po zakończeniu prac łączna po‑ wierzchnia obiektu dojdzie do 5000 mkw. Tekst i zdjęcia Witold Nartowski

EuroSPAR Cieszyn

Rok otwarcia: 2007 Powierzchnia: 1050 mkw.

Personel: 54 osoby Oferta: 23 900 SKU


m arket roku 2015

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

57

Garwolińska Gama ma dwa niezależne wejścia – od ulicy i od strony parkingu

Kierowniczka Małgorzata Pałyska ma opinię dobrego wychowawcy, spod jej ręki wyszło już kilka zastępów młodych handlowców

MARKET ROKU – KANDYDAT

Cała Gama atutów

w domowej atmosferze Huczne otwarcie garwolińskiej Gamy przy al. Legionów odbyło się w sierpniu 2012 roku. Do dziś budynek wygląda jak nowy. Postawiono go od podstaw na miejscu wysłużonego społemowskiego pawilonu. Placówka była pięćdziesiątą Gamą w Polsce. Dziś sklepów pod tym szyldem działa ponad 230.

G

łówna ulica Garwolina (woj. mazowieckie) to doskonała lokalizacja, tym bardziej że za sklepem mieści się duży osiedlowy parking. Placówka ma dwa niezależne wejścia – od ulicy i od podwórka, jak mawiają miejscowi. Klientów nie brakuje, bo w okolicy są szkoły, sąd, sanatorium i cał‑ kiem spore osiedle. – Jego mieszkańcy odwiedzają nas bardzo często. Rozmawiamy z nimi i słuchamy, co mają do powiedzenia – zapewnia kierowniczka Małgorzata Pałyska, która pracuje tu już ponad 10 lat. Ma opinię dobrego wychowawcy, spod jej ręki wyszło już kilka zastępów młodych handlowców. Gdy rozmawiamy, co chwilę słychać dzień dobry, które szefowej mówią kolejni klienci. Wisienką na torcie jest pojawienie się starszej pani i jej tekst: „Misiaczku, mąki żytniej trzeba domówić, bo będę piekła”.

Dwa razy lepiej niż zakładano

Wszystko, łącznie z gustownymi strojami personelu, utrzymane jest w zielono­‑pomarańczowej kolorysty‑ ce sieci, co doskonale przekłada się na atmosferę.

Na sali sprzedaży jest jasno i przyjaźnie. W sklepie pracuje 12 pań – młoda, prężna ekipa – reagują bły‑ skawicznie, gdy pojawia się jakiś problem, dzięki nim sklep lśni czystością. Do tego są nieustannie

nieźle czysta wódka, choć na półkach nie brakuje też whisky i koniaków. W oczy natychmiast rzuca się gustowny zaokrąglo‑ ny regał z owocami i warzywami. Ich dostawcą jest miejscowa firma Mazur. To wyjątek, bo większość produktów w sklepie pochodzi z centralnych do‑ staw. Drugie odstępstwo od tej reguły dotyczy mięsa i wędlin, które codziennie dowozi puławski oddział hurtowni Publimar. Stoisko mięsno­‑wędliniarskie znajduje się w głębi sali sprzedaży i ciągnie się przez całą jej szerokość. Na życzenie klientów mięso jest mielone, a na wyposażeniu stoiska są dwie krajalnice do wędlin i jedna do serów. Każdego dnia pojawiają się też specjalne promocje na wybrane produkty.

Dużą popularnością wśród klientów cieszy się smaczne i zawsze świeże pieczywo z własnej piekarni uśmiechnięte. Ludzie potrafią to docenić i często wracają do sklepu, a sprzedaż wzrasta z miesiąca na miesiąc. Gdy otwierano placówkę, zakładano, że sukcesem będą obroty rzędu 200 000 zł miesięcznie. Tymczasem już doszły do 450 000 zł i ciągle rosną. Strategiczne w garwolińskiej Gamie jest rozbudowa‑ ne stoisko monopolowe. Działa tu jedno z dwóch sta‑ nowisk kasowych. Najlepiej rotuje oczywiście piwo,

Co trzecia złotówka na mięso i wędliny

Tuż obok stoiska mięsnego kręci się rożen z pach‑ nącymi kurczakami, które sprzedają się dobrze m.in. dzięki atrakcyjnej cenie. Pieczony drób można nawet zamówić na konkretną godzinę. W sumie mięso i wę‑ dliny odpowiadają za jedną trzecią obrotów sklepu, nic zatem dziwnego, że załoga dba, by wszystko było

świeże i prezentowało się więcej niż zachęcająco. Wy‑ gospodarowano również miejsce na niewielką ladę ze świeżymi surówkami firmy Grześkowiak – schodzą nie‑ źle, a zapasy uzupełniane są dwa razy w tygodniu. Ze stoiskiem mięsnym sąsiadują drewniane regały wypełnione pachnącym pieczywem z własnej piekarni. Klienci przyzwyczaili się do ciepłych kaj‑ zerek czy rumianego chleba najwyższej jakości. Długą ladę chłodniczą zajmuje nabiał. Kierownicz‑ ka nie ukrywa, że kupujący najchętniej sięgają po mleko, masło czy twarogi ze znanej w całym kraju miejscowej spółdzielni mleczarskiej. Podobnie jak po wyroby marki własnej Dobry Wybór, obecnej w sieciach franczyzowych Eurocashu.

Lojalnie nawet w Smakoszu

Dobrze sprawdza się program lojalnościowy. Za każde wydane 5 zł klient dostaje jeden punkt, któ‑ ry może zrealizować w każdym ze sklepów garwo‑ lińskiej spółdzielni. A tych jest 10 – 4 spożywcze i 6 przemysłowych. Do tego dochodzi popularny bar Smakosz – tam także można zjeść, płacąc bonami. Prezes garwolińskiej spółdzielni, Hieronim Kobus, ocenia współpracę z Gamą pozytywnie: – Od ponad dwóch lat nasza spożywcza działalność rozwija się dzięki niej bardzo dobrze. Choć w mieście pojawiają się kolejne sklepy wielkopowierzchniowe, my nie notu‑ jemy spadków sprzedaży. Partnerski Serwis Detaliczny zapewnia nam cały wiele korzyści. To nie tylko obsłu‑ ga logistyczna i bardzo dobre warunki handlowe, ale również m.in. system przydatnych szkoleń. Tekst i zdjęcia Wojciech Chełchowski

gama

Garwolin Rok otwarcia: 2012 Powierzchnia: 196 mkw.

Personel: 12 osób Oferta: 18 000 SKU

Logicznie rozplanowana sala sprzedaży; tak czystej podłogi nie wiedzieliśmy do tej pory w żadnym sklepie

„Pomarańczowa alternatywa”, czyli załoga w pełnej krasie


58

m arket roku 2015

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

W ciągu miesiąca sklep wydaje około 8400 paragonów. Wynik rewelacyjny, jak na czterotysięczną wieś

czego potrzebują klienci. Świeże warzywa i owoce muszę przywozić sam, podobnie jak niektóre wędliny, nabiał, nie wspominając o pieczywie. Te produkty są w moim sklepie najważniejsze – podkreśla detalista. Zdarza się, że sam staje za ladą. Sklep Marka Włosińskiego (na zdjęciu) przystąpił do sieci Odido jako jeden z pierwszych

MARKET ROKU – KANDYDAT

Mały sklep

z dużymi ambicjami Odido w Buczkowicach to jeden z najstarszych sklepów działających pod tym szyldem. Jego właściciel może się pochwalić wynikami dla większości detalistów nieosiągalnymi.

G

dy handel jest nie tylko formą zarabia‑ nia pieniędzy, ale przede wszystkim pa‑ sją, powołaniem i sposobem na życie, to nawet prowadząc niewielką placówkę można odnieść sukces. Tak było w przypadku Marka Włosińskiego, właściciela małego Odido w Bucz‑ kowicach nieopodal Szczyrku. Jako dziecko pomagał rodzicom w prowadzeniu domu wczasowego i już wówczas lubił kontakt z ludźmi. Nic dziwnego, że po ukończeniu technikum mechanicznego nigdy nie pracował w zawodzie. Od razu postawił na handel. Najpierw uruchomił maleń‑ ki punkt w Szczyrku, a wkrótce potem, w 1998 roku, niewiele większy sklepik w Buczkowicach. – Handel jest moją pasją. Nie realizowałbym się jako mechanik – uzasadnia dziś Marek Włosiński.

Po kursie pedagogicznym

Postawienie na handel było ryzykowne. Liczący zale‑ dwie 24 mkw. sklep siłą rzeczy miał ograniczony asor‑ tyment i teoretycznie nie był w stanie konkurować z pobliską Gamą. Ale detalista szybko zjednał sobie klientów. Ujął ich uprzejmością i dobrze dobranym asortymentem. Mieszkańcy Buczkowic coraz liczniej odwiedzali ciasny sklep pana Marka. Jak sam przyznaje, dużo pomogło mu Makro, z którym szybko nawiązał współpracę. Miał wtedy niewielkie doświadczenie w prowadzeniu sklepu i wsparcie ze strony doradców Makro okazało się nieocenione. Prawidłowe zagospoda‑ rowanie niewielkiej powierzchni sprzedaży to przecież sztuka. Za namową ekspertów Włosiński powiększył salę sprzedaży do obecnych 55 mkw., co zaowocowało dwukrotnym wzrostem wartości koszyka zakupów.

– Pierwsze lata były okresem intensywnej nauki. Dużo czytałem, uczestniczyłem w warsztatach, rozmawiałem z doradcami Makro. Ukończyłem nawet kurs pedago‑ giczny, co ułatwia przekazywanie wiedzy pracownikom i stażystom – opowiada Marek Włosiński.

Pobudka o trzeciej rano

Sklep oferuje 3500 produktów i dziennie wydaje około 300 paragonów. Trudno znaleźć, nie tylko w tej

Liczy się przyjazna atmosfera

W okolicy działają Żabka, Biedronka i Gama. Włosiń‑ ski stara się konkurować z nimi m.in. codziennymi dostawami warzyw, owoców i innych artykułów świeżych. Ważną rolę odgrywa organizacja sklepu. Mimo skromnej powierzchni, zakupy robi się tu wygodnie, czemu sprzyja nie tylko układ regałów, ale i jasne oświetlenie. Detalista nie uchyla się od niestandardowych działań. Dowozi zakupy osobom starszym i sprowadza produkty na zamówienie. – Najważniejszą naszą zaletą jest jednak fakt, że kon‑ takt z klientami nie jest bezosobowy, jak ma to miejsce w sklepach wielkopowierzchniowych. Sądzę, że spore

Gdy handel jest pasją, powołaniem i sposobem na życie, to nawet w najmniejszym sklepie można odnieść sukces okolicy, detalistę, który pochwalić się może podob‑ ną sprzedażą w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni handlowej. Marek Włosiński podkreśla, że ważny jest dla niego każdy klient. Gdy zauważył, że wczesnym rankiem przed wejściem ustawiają się kolejki, postanowił otwierać sklep już o 5 rano, zamiast o 6. Wiele osób z okolicy dojeżdża do Bielska­‑Białej do pracy i musi bladym świtem zrobić zakupy. Dlatego rano obroty są najwyższe. Bywa, że w ciągu godziny przez Od‑ ido przewija się nawet 60 kupujących. – Sam wstaję o trzeciej rano, bo muszę pojechać po towar. W ramach obsługi serwisowej Makro nie dostarcza wszystkiego,

Wielu mieszkańców Buczkowic bladym świtem wyjeżdża do pracy w Bielsku­‑Białej – to dla ich wygody sklep czynny jest już od piątej rano

Wygląd stoiska owocowo­‑warzywnego zdradza, że dostawy odbywają się codziennie

znaczenie ma też prawdziwie domowa atmosfera, któ‑ rą udało nam się stworzyć. To chyba ona przesądziła o sukcesie mojego sklepu – podsumowuje właściciel Odido w Buczkowicach. Tekst i zdjęcia Witold Nartowski

Odido

Buczkowice Rok otwarcia: 1998/2013* Personel: 3 Powierzchnia: 55 mkw. Oferta: 3500 SKU * rok modernizacji


m arket roku 2015 Po remoncie w ofercie pojawiły się artykuły przemysłowe; dzięki atrakcyjnym cenom świetnie się sprzedają

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

59

Podświetlane na niebiesko butelki na stoisku monopolowym sprawiają wrażenie schłodzonych, co dodatkowo zwiększa sprzedaż

MARKET ROKU – KANDYDAT

Zgrany tandem

napędza małego Topaza Sklep przy ul. Kolejowej w Sokołowie Podlaskim jest kolebką sieci Topaz – to tu na początku lat 90. Zbigniew Paczóski zaczynał handlową działalność. Od ub.r. jego pierwsza placówka działa w formacie Topaz Express.

Z

głoszony do naszego konkursu sklep ma zaledwie 140 mkw. i jest jednym z najmniejszych w całej sieci, liczącej prawie 100 placó‑ wek. Działa od ponad dwóch dekad, w ub.r. doczekał się remontu generalnego – wymienione zostało niemal wszystko, łącznie z regałami i podłogą. Przy okazji zmodyfikowano układ sali sprzedaży. Konieczne okazało się zamknięcie sklepu na miesiąc. Ale było warto, bo klienci przy‑ jęli zmiany wyjątkowo entuzjastycznie. – Wcześniej na sali sprzedaży było ciasno. Teraz podczas robienia zakupów człowiek ma komfort – podkreśla jedna z zagadniętych klientek. Zaraz po remoncie placówka przejęła pewne elementy formatu convenience, ale kupującym ta zmiana się nie spodobała. – Postanowiliśmy uaktualnić i przy okazji zawęzić asortyment, stawiając bardziej na promowanie konkretnych marek. Ale 3000 SKU to było dla klientów zdecydowanie za mało. Narzekali, więc wycofaliśmy się

z tego pomysłu – wspomina Wioletta Wojtkowska, kierowniczka sklepu. Dziś Topaz Express oferuje 6500 indeksów.

Prymus w swej kategorii

Pani Wioletta przyznaje, że dla stałych klientów jest w stanie zamówić produkty, których nie ma w regularnej ofercie – np. żyletki dla pewnego starszego pana z okolicy. Oprócz niego nikt inny nie kupuje żyletek, ani nawet o nie nie pyta. Takie ponadstandardowe działania pozwalają małemu Topazowi od kilku lat z powodzeniem konkurować z oddaloną o zaledwie sto metrów Biedronką. Wioletta Wojtkowska chodzi do dyskon‑ tu regularnie, by podglądać konkurencję i kontrolować ceny wrażliwych dla klientów produktów. Z portugalskim gigantem potrafi skutecznie

U nas jest jak w pociągu: kto nie ciągnie „wagonu”, wysiada – usłyszeliśmy od kierowniczki kandydata z Sokołowa rywalizować, w czym wydatnie pomagają m.in. gazetki reklamowe oraz towary przemysłowe, na które przed remontem nie było miejsca. O tym, że mamy do czynienia z handlowym prymusem, świadczą wyniki finansowe. Wskaźnikiem, który dobrze oddaje efektywność biznesową jest m.in. obrót z metra kwadratowego powierzchni sprzedaży. A pod tym względem mały Topaz plasuje się na drugim miejscu wśród sklepów, które zgłosiły się do udziału w naszym plebiscycie w kategorii placówek o powierzchni 101­‑250 mkw.

Stoisko mięsne, na ofertę którego składa się 550 regularnych indeksów, odpowiada za ponad jedną trzecią obrotów sklepu

Topaz

Sokołów Podlaski Rok otwarcia: 1993/2014* Powierzchnia: 140 mkw. * rok modernizacji

nie jest lekka, ale obie lubimy to, co robimy. Do pomocy mamy świetną załogę. Można powiedzieć, że u nas jest jak w pociągu: kto nie ciągnie „wagonu”, wysiada – śmieje się pani Anna. Prowadzenie sklepu, który zapoczątkował sieć, to nie tylko prestiż, ale również odpowiedzialność. Topaz Express przy ul. Kolejowej pełni dziś funkcję placówki testowej – tu sprawdzana jest efektywność nowych rozwiązań, nowinek technologicznych oraz ewentualnych zmian sys‑ temowych. Ostatnio testowano kolektory danych. Egzamin oblały, bo wypadły… poprawnie. A robienie czegokolwiek jedynie poprawnie to dziś w handlu zdecydowanie za mało, jeśli chce się cały czas rozwijać. W Sokołowie Podlaskim doskonale o tym wiedzą.

Poprawnie to za mało

Wioletta Wojtkowska, kierowniczka sklepu przy ul. Kolejowej, z siecią Topaz związana jest od 15 lat

Na zapleczu pani Wioletta nie potrafi zbyt długo wysiedzieć. Częściej można ją spotkać na sali sprzedaży, gdzie wszystkiego dogląda i gdzie przychodzą jej do głowy coraz to nowe pomysły na jeszcze efektyw‑ niejszą i jeszcze bardziej atrakcyjną ekspozycję. – Klienci lubią zmiany. Ale drobne, nie rewolucyjne. Staramy się ich regularnie zaskakiwać jakimiś drobiazgami – mówi Wioletta Wojtkowska. Energiczna i ciągle uśmiechnięta kierowniczka stanowi zgrany tandem ze swoją zastępczynią Anną Wolską. – Doskonale się uzupełniamy. Praca

Personel: 14 osób Oferta: 6500 SKU

Tekst i zdjęcia Sebastian Szczepaniak

Sprostowanie W lutowym wydaniu „Wiadomości Handlowych” (nr 142/2015) na stro‑ nach 46 i 47 opublikowaliśmy sondę, w której zdjęcia Marty Terelak i Wioletty Wojtkowskiej zostały błędnie przypisane do wypowiedzi. Obie panie za pomyłkę przepraszamy. REDAKCJA


WYPOSAŻENIE

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

WYPOSAŻENIE STOISKA Z MIĘSEM I WĘDLINAMI

Poprawiają jakość obsługi,

przyciągają klientów

Stoisko z mięsem i wędlinami nie może funkcjonować bez wagi i krajalnicy. Coraz częściej jednak sklepy, chcąc rozbudować ofertę o kolejne usługi, inwestują w dodatkowe urządzenia, jak kotleciarki czy wilki. Pomagają one budować przewagę konkurencyjną.

 KRAJALNICE

 WAGI Obowiązkowe wyposażenie każdego działu z mięsem i wędlinami – nawet w małym sklepie.

Wybór urządzenia:

Fot. 123RF

W sklepach, gdzie sprzedawca waży towar i od razu pobiera za niego należność, stosuje się proste wagi kalkulacyjne połączone z kasami fiskalnymi. W placówkach samoobsługowych używa się wag drukujących kody kreskowe na etykietach, które są później odczytywane przy kasie.

Ważne:

> Drukarka – jej jakość i funkcjonalność powinny być kluczowymi czynnikami decydującymi o zakupie wagi samoobsługowej. Specjal‑ ne kasetki na rolki ułatwiają ich zakładanie, skracając czas potrzebny na tę czynność serwisową, oraz minimalizują możliwość uszkodzenia drukarki przez personel. Ważne też, aby drukarka miała łatwy do‑ stęp do głowicy termicznej (elementu drukującego), który musi być okresowo czyszczony i konserwowany.

Ceny netto:

500 zł (prosta waga elektroniczna) i od 1000 zł od

(waga kalkulacyjna),

11 000

do ponad zł (waga etykietująca)

Dzielą się na ręczne, półautomatyczne (stół podawczy, na którym umieszcza się produkt, sam jeździ) oraz automatyczne (bezobsługowe). Krajalnica powinna być codziennie myta i w zależności od potrzeb ostrzona (nie rzadziej niż raz na tydzień) oraz oliwiona (nie rzadziej niż raz w miesiącu).

 WILKI Urządzenie do mielenia mięsa na życzenie klienta.

Wybór urządzenia: Fot. 123RF

Wybór urządzenia:

Zależy od planowanych obrotów działu – krajalnice automa‑ tyczne, ze względu na wysokie koszty, używane są głównie tam, gdzie istnieje możliwość sprzedaży wcześniej pokro‑ jonych produktów (tzw. sprzedaż „z kupki”).

Wielkość gardzieli należy dobrać do planowanej ilości mięsa do zmielenia lub liczby klientów, którzy o taką usługę pytają.

Ważne:

Ceny netto: > Jakość i rodzaj noża – kluczowy element w urządzeniu. Noże do wędlin są stalowe, zaś do sera – teflonowe. Lepsza stal gwarantuje od 1000 zł (do sera) mniejsze zużycie i rzadszą potrzebę ostrzenia. i od 1100 zł (do mięsa), > Wielkość noża – nóż o średnicy 300 mm to standard, mniejszy może być do ponad 11 000 zł (uniwersalne) przyczyną problemów z krojeniem, a w konsekwencji dłuższych kolejek. > Moc silnika – dobiera się w zależności od tego, jak intensywnie będzie pracować urządzenie. > Obudowa – powinna być wykonana ze stopu odpornego na korozję oraz posiadać jak najmniej ostrych krawędzi, utrudniających utrzymanie urządzenia w czystości. > Bezpieczeństwo – krajalnica musi posiadać certyfikat CE, zapewniający obsłudze maksimum bezpieczeństwa przy użytkowaniu urządzenia. Ważne jest także bezpieczeństwo podczas czyszczenia, polepsza je np. funkcja automatycznego odcięcia zasilania po zdjęciu pokrywy noża. > Przeniesienie napędu z silnika na nóż. Napęd śli‑ Czy wiesz, że … makowy uważany jest za trwalszy, jednak w sytuacji zatrzymania, np. nieostrego noża podczas krojenia du‑ żego produktu, krajalnicę trzeba oddać do serwisu, by wymienić ślimaka. W przypadku przeniesienia napędu za pomocą paska nie będzie takiej potrzeby.

standardowe krajalnice mają nóż o średnicy 300 mm

REKLAMA

JOYA™ SELF-SHOPPING Datalogic posiada unikalne rozwiązanie do Samoobsługowych Zakupów umożliwiające interakcje sprzedawców z kupującymi w różnych punktach procesu zakupowego. Kluczem rozwiązania jest Joya, mobilny terminal ręczny. Intuicyjna i ergonomiczna Joya umożliwia dostarczanie spersonalizowanych promocji i zbieranie informacji o przyzwyczajeniach kupujących.

> Czas – mielenie jest dość czasochłonne, dlatego gdy więcej osób pyta o tę usługę, lepsze rozwiązanie to zakup bardziej wydajnego urządzenia. > Zabezpieczanie gardzieli urządzenia – np. przechowywanie w wa‑ runkach chłodniczych pomiędzy poszczególnymi mieleniami (gardziel nagrzewa się podczas mielenia, co może negatywnie wpływać na mięso). W tej sytuacji dobrze sprawdzają się wilki, które mają gardziel wyciąganą jednym ruchem. Wilki z chłodzoną gardzielą są łatwiejsze w obsłudze, ale droższe.

Fot. Solarm

Ważne:

Ceny netto:

650 zł do 13 300 zł od

 KOTLECIARKI Urządzenie do przygotowania kotletów ze świeżego mięsa, do‑ skonale sprawdza się przy kotletach ze schabu, karkówki, łopatki oraz wołowiny. Kotleciarki dzielą się na ręczne i elektryczne. Jak pokazują obserwacje, klienci chętniej wracają do sklepu, w którym mogą zakupić przygotowany produkt. Gotowe do sprzedaży kotlety można także wykładać na tackach obok mięsa.

Fot. Uniscale

60

Wybór urządzenia:

Wyznacznikiem jest planowana liczba kotletów do przygotowania – kotleciarki ręczne i elektryczne posiadają identyczne zestawy nacinające, więc końcowy produkt ma dokładnie te same parame‑ try. Jedyną różnicą jest czas przygotowania – siedem sekund w przypadku urządzenia elektrycznego i dwadzieścia w kotleciarce ręcznej.

Ważne:

Ceny netto:

1000 2300­‑18 000 zł zł od (kotleciarki ręczne),

> Podejście personelu – sukces zależy głównie od zaangażowania załogi (kotleciarki elektryczne) – warto wyrobić w pracownikach nawyk, by sprzedając mięso na kotlety (schab, karkówka), oferowali klientowi taką usługę. > Łatwość czyszczenia – bardzo ważny czynnik, ponie‑ waż urządzenie dość trudno utrzymać w czystości, ze Czy wiesz, że względu na skomplikowane mechanizmy nacinania. … Powinno być myte codziennie, a w przypadku dłuż‑ szej pracy – nawet kilka razy dziennie. > Transparentność – klienci lubią wiedzieć, co dzieje się z produktem, który kupują. Osłony noży z metalu są solidne, ale klient nie widzi, czy urządzenie jest czyste. Lepiej więc wybrać model z osłoną z prze‑ zroczystej pleksi albo nawet bez. > Obsługa – urządzenia te są dość podatne na uszkodzenia, zwłaszcza gdy pracownicy nie zostali odpowiednio przeszkoleni w zakresie obsługi i konserwacji. Najczęstsze usterki wynikają z próby zrobienia kotleta z kością lub użycia noża w celu dopchnięcia produktu.

w kotleciarce ręcznej pr zygotujesz kotlety w 20 sekund, a w elektrycznej zajmie ci to tylko 7 seku nd!

Oprac. SSZ, na podstawie informacji udostępnionych przez firmy Uniscale, Bizerba oraz Novitus Za pomoc w szczególny sposób dziękujemy dyr. Winicjuszowi Wojciechowskiemu z Uniscale


ZAGRANICA

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

NOWE KIERUNKI EKSPANSJI

61

Negocjacje trwają od kilku miesięcy, zakład miałby powstać na największej wyspie Azorów – Sao Miguel

Polska mleczarnia

na środku Atlantyku

J

ak udało się ustalić „WH”, na należących do Portugalii Wyspach Azorskich może nieba‑ wem ruszyć polska mleczarnia. Chce ją wy‑ budować jedna z kluczowych firm tego sektora. Sam środek Oceanu Atlantyckiego to znakomi‑ ta lokalizacja – pomiędzy Starym Kontynentem a Ameryką Północną. Według naszych informacji miejscowe władze skłonne są wydać zezwolenie na działanie fabryki polskiego inwestora, jeśli ten zgodzi się, aby surowiec w całości pochodził z archipelagu Azorów. Negocjacje trwają od kilku miesięcy, zakład miałby powstać na największej wyspie Sao Miguel.

O inwestycji cicho w mediach, informacji o niej na próżno szukać na stronach internetowych największych polskich mleczarni. Mlekpol wprawdzie nie boi się ekspansji na odległych rynkach (np. chińskim), ale zapewnia, że zachod‑ ni kraniec Europy go nie interesuje. – Zakład w Portugalii? Nie mamy tego w planach – komen‑ tuje Edmund Borawski, prezes mleczarskiego giganta z Grajewa. Od inwestycji na Azorach odcina się również, po‑ wszechnie znana w Portugalii, Mlekovita, której sery można znaleźć na półkach ponad 370 supermarke‑ tów Pingo Doce, należących do właściciela Biedronki

Tesco renegocjuje ceny i zwalnia Brytyjska centrala koncernu Tesco zwróciła się do 3000 swoich dostaw‑ ców z apelem o obniżenie cen dostarczanych produktów. Wcześniej kontrahenci mieli otrzymać informacje, że jeśli nie zejdą z cen ich wyroby mogą zniknąć z półek. Angielski „The Telegraph” donosi także o znaczącej redukcji zatrudnienia, jaką szykuje Tesco – zwolnienia mogą objąć nawet 10 000 osób. (WCH)

Lidl zapowiada rekordową sprzedaż Niemiecki Lidl zapowiada rekordową sprzedaż w roku obrotowym 2014/2015. Zdaniem prezesa Matthiasa Raimunda, wyraźnie przekroczy ona 18 mld euro. Raimund zastrzega, że możliwości rozwoju nowych sklepów sieci w Niemczech są poważnie ograniczone. Z tego też po‑ wodu obecna strategia zakłada modernizowanie funkcjonujących już sklepów oraz inwestycje w jakość. W najbliższym czasie rusza nowa kampania reklamowa o budżecie przekraczającym milion euro. Dodat‑ kowo zostanie uruchomiona odświeżona wersja platformy online, która stanie się bardziej funkcjonalna. Kampania reklamowa ma przekonać klientów do kupowania marek własnych Lidla. Jej celem jest pokazanie artykułów private labels jako alternatywy dla produktów brandowych poprzez podkreślenie ich wysokiej jakości. (HUW)

McCormick kupuje lidera włoskiego rynku przypraw McCormick przejmie firmę Drogheria & Alimentari (D&A), która jest liderem włoskiego rynku przypraw korzennych i ziołowych. Jej roczna sprzedaż wynosi około 50 mln euro (57 mln dol.), z czego 80 proc. przy‑ pada na Włochy, a 20 proc. na eksport do 60 krajów. Wartość transakcji sięga 85 mln euro – 50 mln euro ma być wypłacone w gotówce, zaś pozostała kwota (maksymalnie 35 mln euro) zależna będzie od wyników spółki D&A w kolejnych trzech latach. (HUW)

Wal­‑Mart stawia na e­‑commerce Wal­‑Mart Stores, największy na świecie detalista, w nowej strategii za‑ kłada spowolnienie tempa otwierania nowych placówek i przeznaczenie większych środków na e­‑commerce. Amerykański koncern poinfor‑ mował, że w następnym roku podatkowym, kończącym się w styczniu 2016 roku, otworzy 180­‑200 małych sklepów pod marką Neighborhood Markets. To znaczący spadek, wobec planu na br. finansowy, który za‑ kłada uruchomienie od 270 do 300 placówek. Redukcja liczby otwarć dotyczyć będzie również większych placówek. (HUW)

Fot. 123RF

Potentaci sektora mleczarskiego nie zamierzają bezczynnie patrzeć na to, jak przez rosyjskie embargo na nasze sery uciekają im pieniądze. Rozglądają się nad alternatywnymi kierunkami ekspansji. Jedna z dużych polskich mleczarni planuje budowę zakładu produkcyjnego na... Azorach.

– grupy Jeronimo Martins (JM). – Nie analizowaliśmy jeszcze nawet tego kierunku jako potencjalnego miej‑ sca prowadzenia działalności wytwórczej – zapewnia Dariusz Sapiński, prezes Melkovity. Niejasne są intencje innego polskiego dostaw‑ cy nabiału do portugalskich sklepów grupy JM

– Bakomy. Firma od kilku lat oferuje tam jogur‑ ty pod markami Pingo Doce i FruVita. Niestety, do czasu zamknięcia tego wydania „WH” władze mazowieckiej spółki nie ustosunkowały się do naszego pytania dotyczącego potencjalnego za‑ interesowania inwestycją na Azorach. (ZAT)

Kaufland poważnie zainteresowany siecią Kaiser

Niemcy: wreszcie wzrosło spożycie piwa

Kaufland bierze pod uwagę przejęcie sieci Kaiser Tengelmann – podaje n­‑tv.de. Początkowo zakup około 450 placówek, w których zatrudnionych jest 16 000 osób, planowała Edeka. Jest jednak mało prawdopodobne, że Urząd Antymonopolowy zgodzi się na transakcję. Zainteresowanie poszczególnymi sklepami sieci wyraził Kaufland, wchodzący w skład Grupy Schwarz. Kaiser Tengelmann, który należy do grupy Tengelmann, w Niemczech ma ponad 550 supermarketów. (ATE)

W 2014 roku niemieckie browary uwarzyły łącznie 95 mln hl piwa (o 0,5 proc. więcej niż rok wcześniej). Oznacza to przełamanie długo‑ letniego trendu – konsumpcja tego alkoholu spada za naszą zachod‑ nią granicą od lat 70. XX wieku. Wzrost spożycia piwowarzy tłumaczą dobrą pogodą, piłkarskim mundialem oraz rosnącym optymizmem konsumentów. (SSZ)

Kontrole cen w rosyjskich sklepach W ostatnich miesiącach ceny niektórych produktów wzrosły w Rosji o 150 proc., co ma związek z gwałtownym spadkiem wartości rubla. Argument ten nie przemawia jednak do prokuratury, której pracow‑ nicy wkroczyli między sklepowe regały. Kontrole trwają w całym kraju, dotyczą także największych międzynarodowych sieci, w tym Auchan. Rosyjskie prawo zezwala na tego typu ingerencję w działanie placówek handlowych. (WCH)

Czesi kupują mniej marek własnych niż Polacy Według badań Nielsena w Czechach udział marek własnych w ogólnych przychodach ze sprzedaży artykułów spożywczych i wyrobów kosmetycz‑ nych wynosi 18 proc. To o 7 proc. mniej niż w Polsce, gdzie roczne wydatki na tego typu wyroby szacowane są na 21 mld zł. U naszych południowych sąsiadów produkty private labels największy udział mają w kategorii chus‑ teczek higienicznych (63 proc.), serwetek papierowych (59 proc.), twarogów (51 proc.), papieru toaletowego (46 proc.) i mleka (41proc.). (SSZ)

Carrefour otwiera hipermarket przyszłości Grupa Carrefour zapowiedziała uruchomienie w Belgii pierwszego „hi‑ permarketu przyszłości”. Ma być naszpikowany nowymi technologiami i dostosowany do potrzeb wielokanałowej sprzedaży. Placówka ruszy prawdopodobnie jesienią. Carrefour przedstawił osiem założeń, które składają się na wizję sklepu przyszłości: ultranowoczesne doświadczenie zakupowe, wykorzystanie internetu, szeroki wachlarz dostępnych pro‑ duktów, innowacyjne usługi, dostosowanie do każdego typu klienteli, prostota, niskie ceny, bardzo atrakcyjne zniżki oraz zrównoważone podejście. Nad nowym projektem dla Carrefoura będzie pracować 12 ekspertów oraz 500 menadżerów mających doświadczenie w pro‑ wadzeniu sklepów tej sieci. (SSZ)

Walmart podnosi pensje W sieci Walmart szykują się podwyżki. Dostanie je blisko 40 proc. pra‑ cowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin. Będą oni za‑ rabiać 9 dol. na godzinę – o 1,75 dol. więcej niż wynosi płaca minimalna. Od lutego 2016 roku wszyscy pracownicy mają dostawać co najmniej 10 dol. za godzinę. To efekt nacisków związków zawodowych. (ATE)

Auchan rozwija w Rosji e­‑sklep Auchan zwiększa swoje zaangażowanie w zakresie e­‑commerce w Rosji. Francuską sieć kusi rzesza użytkowników internetu w tym kraju – jest ich 64 mln. To drugi wynik w Europie – za Niemcami, a przed Francją i Wielką Brytanią. Do tej pory żaden z operatorów nie odważył się za‑ oferować sprzedaży przez internet poza aglomeracjami moskiewską i petersburską. Powód? Względy logistyczne. Auchan ma być pierwszy. Chce zaproponować e­‑sprzedaż mieszkańcom 104 rosyjskich miast. Czas realizacji zamówienia wyniósłby od 1 do 5 dni. (GSZ)

Aldi inwestuje w Australii Sieć Aldi zamierza zintensyfikować wydatki na ekspansję w Australii, przeznaczając na ten cel 700 mln dol. Kwota ta ma wystarczyć na budo‑ wę kolejnych dwóch centrów logistycznych oraz 130 nowych sklepów. Dyskonter działa na australijskim rynku od 2001 roku, ma tam około 350 placówek detalicznych, uzyskujących roczne obroty na poziomie 5,3 mld dol. (w ciągu pięciu najbliższych lat chce je podwoić). Do tej pory sieć zainwestowała w Australii 4 mld dol. (GSZ)

Metro sprzedaje hurtownie Makro w Grecji Niemiecki koncern handlowy Metro AG podpisał umowę sprzedaży hurtowni Makro Cash & Carry w Grecji. Dziewięć placówek i portfel nieruchomości kupuje regionalna firma handlowa Sklavenitis. Wartość greckich aktywów Metro to 65 mln euro. (HUW)


62

PO GODZINACH

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Fot. ???

Kwestionariusz

menadżera

Tym razem ankietę przybliżającą sylwetki menadżerów z branży spożywczej wypełnił Artur Kowalczyk, dyrektor handlowy PPC Tago Tadeusz Gołębiewski. (ATE) Porażka to... nauczka i mobilizacja.

Specyfiką branży FMCG jest... konieczność błyskawicznego reagowania na szybko zmieniający się rynek.

U współpracowników najbardziej cenię... szczerość, otwartość, zespołowość.

O konkurencji mówię... jest potrzebna, bo mobilizuje do jeszcze cięższej pracy.

Kandydatów do pracy pytam o... wiele rzeczy, aby ich jak najlepiej poznać.

Konsumenci... to dzięki nim mamy pracę; stale z nimi rozmawiamy. Mój największy sukces... jest jeszcze przede mną.

Dobry szef to taki, który... daje możliwość rozwoju i realizacji własnych pomysłów. W biznesie kieruję się maksymą... albo idziesz do przodu, albo upadasz.

Firma, w której pracuję... jest firmą rodzinną, z ogromnymi możli‑ wościami; wierzę w jej dalsze sukcesy. Gdybym wygrał milion w Lotto... pracowałbym nadal i realizował swoje cele. Mój azyl to... dom w górach – w nim ładuję wewnętrzne akumulatory.

Artur Kowalczyk

Ma 19-letnie doświadczenie menadżerskie w działach sprzedaży takich firm, jak Grupa Żywiec, Elbrewery, Carlsberg czy Delicpol. W PPC Tago Tadeusz Gołębiewski pracuje od 2012 roku, piastując stanowisko dyrektora handlowego i szefa marketingu. Zimą jego hobby to jazda na skuterze śnieżnym, a w pozostałych częściach roku jazda konna.

Polska to najlepsze miejsce dla siatkówki na świecie Rozmowa ze Stephanem Antigą, trenerem siatkarskiej reprezentacji Polski Pamięta Pan, gdy przed ośmiu laty przyjechał do naszego kraju jako pierwsza wielka gwiazda siatkówki, by grać w Skrze Bełchatów? To było dla mnie coś nowego, choć występując na Majorce, spotykałem się w europejskich pucharach z drużynami z Olsztyna i Bełchatowa. Osiem lat temu miałem nadzieję, że Polska to dobre miejsce dla siat‑ kówki. Dziś jestem pewien, że to dla niej najlepsze miejsce na świecie. Po nominacji na stanowisko trenera reprezentacji narodowej kibice i komentatorzy byli mocno podzieleni w swych opiniach. Nie zawahał się Pan wtedy? Były oczywiście pewne wątpliwości, miałem świa‑ domość, jak trudnego podejmuję się zadania. Naj‑ trudniejsze były pierwsze decyzje dotyczące selekcji zawodników. Wiedziałem, że będzie to komentowa‑ ne, dlatego przede wszystkim zależało mi na zacho‑ waniu obiektywizmu, starałem się grać fair. Jak wspomina Pan 30 sierpnia zeszłego roku, kiedy staliście jako team na Stadionie Narodowym pośród 60 000 ludzi? Wrażenie było niesamowite. Te niezwykłe emocje tłu‑ mu natychmiast się nam udzieliły. A my musieliśmy się skoncentrować na tym, co czekało nas za parę chwil w meczu otwarcia. Nie było łatwo. Czuliśmy olbrzymią presję. Wiedziałem, że jesteśmy dobrze przygotowani, ale przed nami był potwornie trudny turniej. Zdawałem sobie sprawę, że najważniejsze to utrzymać w zespole pozytywne nastawienie. Pracując z reprezentacją Stephan Antiga jest bardziej jak brat, ojciec, czy może jak zły policjant? Ta praca ma niejedno oblicze. Czasem jesteś nauczy‑ cielem, chwilami socjologiem czy psychologiem. Bywasz też srogim sierżantem, jak w wojsku. Istotą jest znalezienie właściwego sposobu kierowania tak dużym zespołem ludzi, zapleczem i oczywiście

poszczególnymi zawodnikami. Zrozumienie ich potrzeb, właściwe rozdzielenie zajęć fizycznych, taktycznych, komunikacja z drużyną – to wszystko jest bardzo ważne. Wciąż się tego uczę. Jak istotna w wyczynowym sporcie jest odpowiednia dieta? Jest kluczowa. Mówię to z własnego doświadczenia. Gdy przyjechałem do Polski, narzuciłem sobie duży rygor, jeśli chodzi o dietę. Gdy chcesz mieć wyniki, musisz nauczyć się słuchać swojego organizmu, który przecież wciąż się zmienia, i dostosować do tego sposób żywienia. Wiem, że to działa, konsultowałem się wielokrotnie z fachowcami. Mówię jednak moim zawodnikom, że nie ma potrzeby czekać do trzydziestki, by jeść to, co się lubi. Co jedzą siatkarze w trakcie ważnych i długich turniejów? Przestrzegamy pewnych zasad. Ograniczamy cukier i sól, posiłki nie mogą być zbyt tłuste. Zawodnicy do‑ stają makarony, drób, przeważnie kurczaki, do tego ryby i warzywa. Zabronione są napoje gazowane i oczywiście alkohol. A Antiga­‑trener cały czas trzyma sportowy rygor? Wiadomo, że z wiekiem człowiek staje się większy i cięższy. Choć nie muszę już tak bardzo przestrzegać diety, to nadal prowadzę zdrowy tryb życia. Pod‑ czas zajęć z drużyną czasem zagrywam czy ścinam piłkę dziesiątki razy. Jeśli zatem chcę, żeby treningi przebiegały po mojej myśli, i żeby nie narazić się na jakąś kontuzję, powinienem mieć dobrą kondycję. Poza tym nie za bardzo chciałbym zmieniać sylwetkę i zawartość swojej szafy.

Tęskni Pan za francuską kuchnią? W Polsce, szczególnie w Warszawie, można już zna‑ leźć miejsca, w których podaje się doskonałe da‑ nia kuchni międzynarodowej. Lubię dobrze zjeść, ale wcale nie szukam francuskich restauracji. Smaku‑ je mi kuchnia włoska, azjatycka, lubię też polską. Co z naszych potraw szczególnie przypadło panu do gustu? Kaczka z żurawiną, tradycyjne polskie przepisy na nią są rewelacyjne. Gdybym jednak miał wybrać jedną, konkretną potrawę, wskazałbym wasze zupy. Sma‑ kują doskonale. Mam do nich słabość. Pana polszczyzna jest naprawdę świetna, ale początki nie były pewnie łatwe. Próbuję mówić po polsku, wciąż nad tym pracuję. Naukę zacząłem pierwszego dnia po przyjeździe. Pamiętam, że długo nie byłem w stanie poprosić w restauracji o coś, co nazywało się „surówka” – było to dla mnie nie do wymówienia. Nie spodziewaliśmy się, że zagościmy nad Wisłą tak długo. Moja żona zna parę słów w waszym języku, posługuje się raczej

angielskim i hiszpańskim. Natomiast dzieci uczą się i mówią po polsku. Przed reprezentacją kolejny trudny rok, Mistrzostwa Europy, Puchar Świata, Liga Światowa. Apetyty kibiców są rozbudzone. Zdaje sobie z tego sprawę. Przed nami trudne miesiące, tym bardziej że kilku zawodników zakończyło repre‑ zentacyjne kariery. Cały czas jeżdżę i oglądam mecze ligowe, rozmawiam z młodymi zawodnikami, na szczę‑ ście utalentowanych graczy w Polsce nie brakuje. Wojciech Chełchowski

to, że wygrywasz, nie oznacza, że tak będzie za każdym razem

Stephane Antiga – francuski siatkarz, jeden z najlepszych zawodników, jacy kiedy‑ kolwiek biegali po polskich parkietach. Od maja 2014 roku trener naszej reprezentacji narodowej, z którą na ostatnich mistrzostwach świata rozgrywanych w Polsce zdobył tytuł mistrzowski. Jako zawodnik grał w klubach francuskich, we Włoszech, na Majorce a także w Polsce (Skra Bełchatów i Delecta Bydgoszcz). Ma 39 lat, żonaty, dwójka dzieci.

Fot. PZPS

Praca jest dla mnie... jak tlen.


PO GODZINACH HANDEL

Krzyżówka z marką Hellena

63

Wiadomości Handlowe 3/2015 (143)

Nazwa i adres sklepu Imię i nazwisko

E-mail

Telefon kontaktowy

Powierzchnia sklepu (w mkw.)

Pieczątka sklepu

Czy sklep posiada koncesję na sprzedaż alkoholu? zaznacz właściwą rubrykę

ROZWIĄŻ

20

I WYGRAJ!

* Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o., zgodnie z ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie Danych Osobowych, DzUst. nr 133 poz. 883

*

opakowań zbiorczych po 24 puszki

x20

Na 20 osób, które jako pierwsze prześlą do nas drogą pocztową prawidłowe hasło, czekają nagrody.

POZIOMO: 1. ulga przy zakupie 6. spłacany z odsetkami 9. wychodzi ze sklepu z zakupami 10. pięciozłotówka 11. ...przydatności do spożycia 12. złota cegiełka w skarbcu 14. Borys, aktor 15. karteczka z ceną 17. złudzenie 20. płaci za używanie telefonu 23. największe miasto na Mazurach 25. strzelanina 26. arabski władca 27. wyprawiona, cienka skóra owcza 28. imię Prus, piosenkarki 29. dawna broń drzewcowa 30. zuch, śmiałek

31. wyciągana na zgodę 32. kwota należna pracownikowi odbywającemu podróż służbową PIONOWO: 1. c ieszy hurtownika 2. dochód, zysk 3. ogłoszenie w czasopiśmie 4. p rzychody i rozchody środków pieniężnych 5. solenizant z 12 lipca 6. wojenna lub reklamowa 7. mrowie, ciarki 8. napęd pojazdu szynowego 13. skaleczenie 15. postać z wystawy sklepowej 16. placówka dyplomatyczna

18. miasto nad Biełą, stolica Baszkirii 19. obchodzi okrągłą rocznicę 21. środki wydane na inwestycje 22. podziemny pęd rośliny 24. młody mruczek 25. wynagrodzenie

Na odpowiedzi (z dopiskiem „Krzyżówka z marką Hellena”) czekamy do 20 kwietnia 2015 roku (decyduje data stempla pocztowego). Prosimy o podanie pełnej nazwy sklepu, dokładnego adresu, numeru telefonu oraz adresu e-mail. PIECZĄTKA SKLEPU OBOWIĄZKOWA! Nasz adres: „Wiadomości Handlowe” ul. Rolna 195, 02-729 Warszawa

Rozwiązanie „Krzyżówki z firmą Dr Gerard” brzmi: „Dr Gerard więcej razem”

A oto laureaci: Weronika Adamek, Firma Handlowa Ad-Wer – Tarnowskie Góry, Halina Ciuła, Przedsiębiorstwo Import-Eksport Halina Ciuła – Bochnia, Karol Dąbrowski, Sklep Spożywczo-Przemysłowy „Promyk” – Radziłów, Izabela Kisman, GS Samopomoc Chłopska – Sędziejowice, Rafał Mach, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Czarnówko, Małgorzata Pajor, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Braszowice, Edyta Połowniak, PSS Społem – Niemodlin, Wiesława Pustkowska, PPHU L’espresso Hurt-Detal – Kępno, Anna Żydek, PSS Społem – Niemodlin.

Wielkanocne wieńce Składniki:

Przygotowanie:

 300 g mąki pszennej  łyżka drożdży instant  2 łyżki cukru  2 jajka  175 g miękkiego masła  150 g bakalii  1/2 szklanki soku pomarańczowego  łyżeczka Cukru z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu Kamis  szczypta soli

Przesianą mąkę wymieszać z drożdżami, dodać cukier, sól oraz Cukier z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu Kamis. Wyrabiać ciasto, stopniowo dodając masło. Ciasto powinno być klejące i dość rzadkie. Naczynie przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy podwoi objętość wstawić na noc do lodówki. Bakalie namoczyć w soku pomarańczowym, odsączyć i pokroić. Następnego dnia wyrobić ciasto z bakaliami, posypując stolnicę mąką i podzielić na cztery porcje. Z każdej uformować prostokąt o wymiarach 25x6 cm. Naciąć go wzdłuż na 3 paski szerokości 2 cm, zapleść w warkocz i skleić końce. Wieńce przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i odstawić do wyrośnięcia. Wyrośnięte wieńce posmarować żółtkiem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 190°C. Piec przez kwadrans, aż nabiorą złotego koloru.

*


PO GODZINACH

Pismo bezpłatne dla handlu www.wiadomoscihandlowe.pl Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o. Redakcja Wiadomości Handlowe ul. Rolna 195, 02-729 Warszawa tel. 22 490 90 81, fax 22 490 90 82

1980

Handel w PRL 1981

Zdobyczny Neptun (oczywiście czarno-biały)

Członek grupy wydawniczej LPV Media GmbH (European Professional Publishing Group) Ambasador „Wiadomości Handlowych” Paweł KapuŚCIŃski kom. 694 321 551 pk@wiadomoscihandlowe.com.pl Prezes Zarządu Dyrektor Działu Sprzedaży Iwona SZWAN tel. (22) 549 94 55, kom. 519 042 661 iwona.szwan@wiadomoscihandlowe.com.pl Wiceprezes Zarządu Redaktor Naczelny Grzegorz SZAFRANIEC kom. 519 042 657, 501 026 973 redaktor@wiadomoscihandlowe.com.pl gszafraniec_wiadomoscihandlowe@wp.pl Z-ca Redaktora Naczelnego Sekretarz Redakcji Anna TERLECKA, kom. 519 042 658 anna.krezlewicz@wiadomoscihandlowe.com.pl

Na zapleczu. Wtedy mało kto wiedział, co to paleciak

1982

1981

Trzynasta wybiła, wstaje nowy dzień...

Redaktor Hubert Wójcik, kom. 519 042 659 hubert.wojcik@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Sebastian SZCZEPANIAK, kom. 519 042 660 sebastian.szczepaniak@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Wojciech Chełchowski, kom. 519 042 671 wojciech.chelchowski@wiadomoscihandlowe.com.pl

1983

Redaktor Witold NARTOWSKI kom. 606 107 785, witold.nartowski@gmail.com Dział SPRZEDAŻY: Kierownik Działu Sprzedaży Elżbieta Kyć kom. 519 042 662, tel. (22) 549 94 55 elzbieta.kyc@wiadomoscihandlowe.com.pl Menadżer ds. Kluczowych Klientów Brygida Miękus kom. 519 042 663, 505 549 992 brygida@wiadomoscihandlowe.com.pl Menadżer ds. Kluczowych Klientów Daria MULART kom. 519 042 664 daria.mulart@wiadomoscihandlowe.com.pl

Ketchup w butelkach po... oranżadzie

Menadżer ds. Kluczowych Klientów Robert ZAKRZEWSKI kom. 519 042 666, 502 620 502 robert.zakrzewski@wiadomoscihandlowe.com.pl

Fot. Stefan Zubczewski

123 1 Minute 12

Druk: Quad/Graphics Europe Nakład: 80 000 egz.

Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn. © Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie artykułów w całości lub we fragmentach bez zgody wydawcy zabronione

Index firm

Specjalista ds. Dystrybucji i Promocji Renata Bilska kom. 519 042 656 renata.bilska@wiadomoscihandlowe.com.pl Opracowanie graficzne i DTP: studio.dtp@o2.pl

Ręcznie wypisywanie cenówki; z powodu galopującej inflacji ceny zmieniały się jak w kalejdoskopie

A ABC 12 Aksam 44 Aldi 3, 14, 61 Aldik 7 Alma Market 7, 10, 15 Ambra 53 Auchan 3, 13, 61 Avon 35 B Bać-Pol 7, 13, 22, 56 Bahlsen Polska 50 Bakalland 44 Balcerzak i Spółka 45, 46 Barilla Poland 46 Biedronka 1-3, 6, 7, 14, 16, 35, 36, 55, 58, 59, 61 Bielenda 35 Bizerba 60 Bonduelle Polska 50 British American Tobacco Polska 21, 32 Browar Ciechan 38 Browar Kormoran 38 Browar Namysłów 52

C Carrefour 3, 7, 14, 36, 61 CEDC 7, 23, 52, 53 Chata Polska 15, 55 Chipita 46 Coca-Cola HBC Polska 50 Colgate-Palmolive Poland 34, 35 Colian 9, 52, 63 Czerwona Torebka 14, 15 D Danone 32 Delikatesy Centrum 12 Delikatesy Premium 14 Delikatesy Sezam 14 Dino 7, 14 Dolina Noteci 14 Domain Menada 53 Dr Gerard 63 Drogerie Natura 35, 54 E E.Leclerc 7, 36, 53 Eveline Cosmetics 35 F Ferrero Polska 4, 5 Freshmarket 7 Frisco.pl 12

G Gama 57, 58 GH PL Plus 7, 13 GK Emperia 12, 14, 28 GK Specjał 13, 14 Global Cosmed 35 Gold Drop 35 Grupa BGK 44, 50 Grupa Carlsberg 52 Grupa Eurocash 3, 7, 12, 13, 36, 57 Grupa INCO 27, 34 Grupa Metro 3, 32 Grupa Schwarz 3 Grycan – Lody od Pokoleń 47, 50 Grześkowiak 57 H Helio 44, 46 Henkel Polska 35 Hitpol 38 Hochland Polska 1 Hoop Polska 32 I Imperial Tobacco Polska 32 Indykpol 46 InMedio 7 Intermarché 3, 6, 7, 12, 14 Intersnack Poland 44

J Jeronimo Martins 3, 16, 61 K Kaiser Tengelmann 61 Kaufland 14, 61 Kiszeczka 10 Kolporter 12 Kotaniec 17, 50 Kupiec 50 L L’Oréal 35 Lakma Strefa 34 LD Holding 32 Lewiatan 32, 38 Lidl 3, 14, 18, 36, 54, 55, 61 Livio 14 LOTTE Wedel 52 Lux 54 Ł Łmeat-Łuków 5, 41 M Madej Wróbel 45, 46 Makro Cash & Carry Polska 26, 36, 58, 65 Marcpol 14, 22 Market-Detal 20

Maspex Wadowice 44 McCormick Polska 39, 52, 61, 63 MerCo 22 Metro 61 Mieszko 5 Mila 20 Mlekpol 61 MMT Supermarket 55 N Nasz Sklep 14 Nestlé Polska 5, 19, 36, 49 Netto 3, 13, 44 NIVEA Polska 11, 34, 35 Nordzucker Polska 43 Novitus 60 O Odido 58, 65 Olewnik 45, 46 OSM Końskie 3 P PepsiCo Poland 44, 46 Perła – Browary Lubelskie 32 Pernod Ricard Polska 13, 25, 53 PGD 32 Piekarnie Cukiernie Putka 10 Piotr i Paweł 7, 13, 14, 22, 42, 43 Podravka Polska 39

Polomarket 3, 7, 13 Polskie Przetwory 25 Polskie Zdroje 52 PPC Tago Tadeusz Gołębiewski 62 PPL Koral 48, 49 Prymat 38, 39, 50, 52 PSD 57 PSS Społem 6, 18, 44 Publimar 57 PZ Cussons Polska 35

Tesco 3, 13, 14, 35, 36, 54, 55, 61 Tetra Pak 32 The Lorenz Bahlsen Snack World 44 Topaz 7, 13, 22, 33, 54, 59

R Real 13 Rolmlecz 3 Rossmann 35

V Van Pur 32

S Sieć 34 – 14 Słod-Hurt 32 SM Mlekovita 10, 61 Sobieski 53 Sokołów 41, 45, 46 SPAR Polska 14, 18, 56 SPS Handel 22 Stock Polska 53 Stokrotka 12, 14, 28, 29 T Tarczyński 5, 40, 45, 46 TBM Snacks 50

U Ultime 5 Unibrew Polska 32 Unilever Polska 35, 48 Uniscale 60

W Walmart 61 Wawel 37, 50, 66 Z Zakłady Chemiczne Unia 35 Zdrowa Rybka 10 ZM Henryk Kania 46 ZM Somianka 3 ZM Wierzejki 10, 54 ZP Oskroba 10 ZPM Hańderek 40 ZT Bielmar 42, 52 Ż Żabka Polska 3, 7, 58


400

SKU

KlUczowa temperatUra

top 5

To optymalna liczba produktów nabiałowych (łącznie z mlekiem UHT) dla sklepu o powierzchni 150-200 mkw.

Nabiał przechowuje się z reguły w temperaturze 2-6°C, z wyjątkiem mleka UHT oraz mlecznych napojów w kartonikach, w przypadku których optymalna temperatura nie powinna przekraczać 25°C.

 Tłuszcze  Śmietany  Sery: biały i żółte  Jogurty deserowe  Jogurty pitne

PRODUKTY ŚWIEŻE

Odido łamie stereotypy dotyczące handlu na wsi Po otwarciu nowego Odido w Bławatkowie klienci zgodnie podkreślali, że w końcu nie muszą jeździć na większe zakupy do pobliskich Kielc. Ta placówka potwierdza, że sklep na wsi może być zorganizowany równie dobrze jak w mieście, a nawet lepiej.

M

arta Terelak, która przejęła rodzinny interes po teściu, handlem zajmuje się od 10 lat. Przez sześć prowadzi‑ ła niezależną 70‑metrową placówkę, by w 2011 roku dołączyć do sieci Odido. W grud‑ niu ub.r., tuż przed świętami, otworzyła pod tym szyldem nowy sklep o powierzchni 175 mkw. I została ambasadorem nowego formatu Odido w woj. świętokrzyskim.

Truskawki w styczniu Odido w Bławatkowie zaprojektowano według nowego standardu sieci, która planuje skupiać wygodne placówki średniej wielkości, dając moż‑ liwość zrobienia kompleksowych zakupów. Wi‑ dać to od razu po wejściu – po lewej stoją wózki

dla klientów chcących zrobić większe sprawunki, na mniejsze zakupy wystarczą koszyki. Po prawej stronie, obok stojaka z prasą, ale jeszcze przed re‑ gałem owocowo‑warzywnym, wygospodarowano miejsce na otwartą ladę chłodniczą z artykułami świeżymi, tzw. ultra‑freshem. Na górnych półkach stanęły kiszone ogórki i kwaszona kapusta oraz sa‑ łatki (nie tylko warzywne, ale także m.in. z kurcza‑ kiem), barszcze i żury w butelkach. Poniżej znalazły się warzywa, m.in. brokuły, sałata lodowa, cykoria, kalafiory, rzodkiewki, pomidorki koktajlowe. W la‑ dzie dostrzegłem nawet truskawki (na przełomie stycznia i lutego!), borówki oraz suszoną żurawi‑ nę. Jak tłumaczy detalistka, zimą mało kto kupuje truskawki, ale doskonale pomagają one budować wizerunek świetnie zaopatrzonego sklepu, w któ‑ rym jest wszystko to, co w mieście. Na stojącym obok regale warzywnym można z kolei kupić m.in. mango, melony, limonki. – Wbrew pozorom również u nas na wsi trafiają się amatorzy bardziej wyszukanych produktów – tłumaczy Pani Marta, informując, że świeże warzywa i owoce to w Bławatkowie trzecia najlepiej rotująca kategoria produktów.

Paczkowane wędliny nie dla nich

Marta Terelak weszła do sieci Odido w 2011 roku i chwali sobie tę decyzję

Na liście sprzedażowych bestsellerów warzywa i owoce ustępują jednak miejsca wędlinom i mię‑ su. Ponad pięciometrowa lada z tym asortymentem znajduje się w głębi sklepu. Detalistka zamawia wę‑ dliny w małej masarni pod Kielcami. Dostawy są w poniedziałki i czwartki – ustawia się wtedy zawsze spora kolejka, a jeszcze ciepły towar schodzi lepiej niż woda w upalne lato. W sklepie nie znajdzie‑ my konfekcjonowanych wędlin, bo nie ma takiej potrzeby. – To domena dyskontów. My nie chcemy rywalizować z nimi ceną. Mamy za to ogromny atut w postaci świeżości i najwyższej jakości – mówi de‑ talistka, podkreślając, że dużą popularnością cieszą

NajpopUlarNiejSze segmenty nabiałowe

UHt Nazwa UHT pochodzi od angielskiego terminu „Ultra High Temperature” i oznacza bardzo wysoką temperaturę. Ta technologia produkcji mleka polega na podgrzaniu do temperatury 135°C i natychmiastowym schłodzeniu do 20°C. Mleko UHT może stać na półce kilka miesięcy.

się także ryby. Na rozbudowanym stoisku można dostać m.in. łososia, śledzie oraz szproty. Najwyższe obroty Odido w Bławatkowie notuje w przypadku nabiału, który odpowiada za około 15 proc. całości sprzedaży. Dwie otwarte, dwu‑ metrowe lady chłodnicze stoją w pobliżu działu mięsnego i są rozdzielone małym regałem, na któ‑ rym znalazło się miejsce na mleko UHT w karto‑ nach oraz żywność dla dzieci. Obecność dwóch lad pozwala na zachowanie wzorowego porządku. W pierwszej znajdują się głównie rzeczy na kanapki, czyli margaryny, masła, jaja, sery topione, sery żółte konfekcjonowane, a także przetwory rybne i parów‑ ki. Druga lada to królestwo jogurtów, serków wiej‑ skich, przekąsek i deserów nabiałowych. Znajdują się tam także mleko i kefiry. Pani Marta podkreśla, że w przypadku nabiału bardzo ważne jest pilnowa‑ nie porządku w ladach, odpowiedni merchandising oraz regularne sprawdzanie terminów przydatności. Produkty z krótkimi datami są przeceniane i z re‑ guły udaje się wszystko sprzedać.

PoradniikWH Makro

obawiała się, czy inwestycja się zwróci (mimo tego że Makro party‑ cypowało w kosztach). Kilka miesięcy działania pokazało jednak, że Odido w nowym formacie wygrywa nawet z oddalonymi o 12 kilometrów Biedronką i Delikatesami Centrum. Tekst i zdjęcia Sebastian Szczepaniak

Nowocześniej dzięki ochronie W nowej placówce pojawiła się… ochrona. – Nie mieliśmy dużego problemu z kradzieżami. Bardziej chodzi o budowanie wizerunku. Chcieliśmy, żeby i u nas na wsi było nowocześnie, tak jak w miejskich sklepach – tłumaczy Pani Marta. Stali klienci wszystkie te zmiany, łączne z nowymi meblami i wyposażeniem, bardzo chwalą. Zresztą nie tylko oni – po hucznym debiucie (był tort, po okolicy jeździł samochód, który informował o otwarciu) pojawiło się mnóstwo nowych osób, które nigdy wcześniej do Bławatkowa na zakupy nie przyjeż‑ dżały. Część z nich zaczęła do Odido regularnie wracać. – W nowym sklepie mam dwukrotnie szerszy asortyment, a wartość koszyka zakupów podskoczyła o jedną piątą – cieszy się Marta Terelak. Jak przyznaje, czasy dla handlu nie są lekkie i trochę

Przeznaczona na warzywa i owoce lada chłodnicza, umieszczona tuż przy wejściu, to sygnał, że w sklepie królują świeże produkty

marka własna makrO Czekolady Fine Life

 Nowe czekolady Fine Life mają doskonały smak i kremową konsystencję. Deserowa zawiera aż 60 proc. kakao, a mleczna 30 proc. OPAKOWANIE: 100 g WARIANTY: mleczna, deserowa, bakaliowa, truskawkowa, cappuccino oraz z orzechami

Makarony Fine Life  Przygotowane na bazie twardej pszenicy durum, która, dzięki dużej zawartości witaminy B oraz żelaza, polecana jest przez dietetyków. OPAKOWANIE: 500 g WARIANTY: linguine, spaghettini, spaghetti, penne rigate, fusilli

soki i nektary Fine Life  Nie tylko skutecznie orzeźwiają, ale też dostarczają organizmowi niezbędnych witamin. OPAKOWANIE: 1 l WARIANTY: pomarańcza, pomidor, banan, jabłko, ananas, wieloowocowy

Przekąski Fine Life  Małe, chrupiące, smaczne, idealne na każda okazję. OPAKOWANIE: 125 lub 250 g WARIANTY: orzechy nerkowca smażone, solone, orzeszki ziemne w cieście paprykowym, orzeszki ziemne z miodem



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.