GfK Polonia 2018
Nakład 80 000 egz.
Nr 3 (193) MARZEC 2020
Pismo bezpłatne
Reklama ??? Cała Strona 261x320 str. I BRAK
ISSN 1643-8787
Reklama ??? Cała Strona 261x320 str. I BRAK
smo bezpłatne
ISSN 1643-8787
! A! IEJSCE AG I M UW
N MI ER YT W NO
12-13
PAŹDZIERNIKA 2020
Warszawa | DoubleTree by Hilton
ZOSTAŃ PARTNEREM KONGRESU!
GfK Polonia 2018
Nakład 80 000 egz.
Nr 3 (193) MARZEC 2020
Pismo bezpłatne
ISSN 1643-8787
WWW.KONGRESRYNKUFMCG.PL
NIE BĘDZIE JUŻ TAKI SAM Epidemia koronawirusa na naszych oczach wywraca do góry nogami modele biznesowe wielu firm. Niektóre z tych zmian zostaną z nami na stałe. Dla handlu pandemia i jej skutki są bolesną lekcją. Z całą siłą ujawniła ona krytyczne punkty w łańcuchach dostaw i pokazała jak w kryzysowych sytuacjach zachowują się konsumenci. Wykreowała również nowe nawyki zakupowe, płatnicze, w zakresie bezpieczeństwa i higieny czy wreszcie dała potężny impuls rozwojowy kanałowi e-grocery.
i środków higienicznych występujące ostatnio w aptekach nie są przypadkiem. Pytanie, czy można sobie wyobrazić lekowy szantaż w wykonaniu Chińczyków wobec jakiegoś kraju, bądź regionu świata pozostawiam bez odpowiedzi…
Rodzimy, znaczy bezpieczny Grzegorz Szafraniec grzegorz.szafraniec@wiadomoscihandlowe.pl
N
a palcach jednej ręki można wyliczyć branże, które mogą powiedzieć, że coronavirus SARS-CoV-2, wywołujący chorobę o nazwie COVID-19, nie odcisnął na nich (nie tylko biznesowego) piętna. W efekcie strategie wielu firm trzeba pisać na nowo. Sieci handlowe muszą się zmierzyć z realiami postkoronowirusowego rynku. Przede wszystkim powinny się zastanowić nad logistyką dostaw, zweryfikować ilość i rodzaj asortymentu znajdującego się w magazynach, a następnie poszukać alternatywnych źródeł zaopatrzenia. Trzeba raz na zawsze skończyć z patrzeniem na logistykę jedynie przez pryzmat kosztów. Nie można bezrefleksyjnie koncentrować się wyłącznie na Chinach i innych azjatyckich krajach jako na dostawcach wielu gotowych produktów czy kluczowych surowców, bo są one trochę tańsze niż gdzie indziej. To co stało się w Państwie Środka pokazuje jak ryzykowne jest przypisywanie temu regionowi świata priorytetowego miejsca w łańcuchach dostaw. W liczącym grubo ponad miliard mieszkańców kraju każda kryzysowa sytuacja może błyskawicznie rozlać się niemal po
Fot. Adobe Stock
Logistyka to nie tylko koszt!
Segment e-grocery, jest jednym z największych wygranych gwałtownych zmian w handlu, których katalizatorem stała się epidemia koronawirusa
całym świecie. W mojej ocenie jest to przysłowiowa beczka prochu – w przypadku epidemii jeden zakażony pracownik oznacza zatrzymanie produkcji w całej fabryce. Jednej, dwudziestu, tysiącu – i rusza domino prowadzące do globalnego paraliżu dostaw. Scenariusz taki przerobiło i nadal przerabia, liżąc rany, wiele dużych firm. Stosowały one metodę Just-in-time (ang. dokładnie na czas), która w uproszczeniu polega na cięciu kosztów poprzez utrzymywanie minimalnego wymaganego poziomu zapasów w całym procesie
produkcyjno-magazynowym. Nie mam wątpliwości, że niejeden koncern zdecyduje się teraz na przeniesienie produkcji z powrotem do Europy lub w inne bezpieczniejsze miejsce. Refleksja powinna dotyczyć również przemysłu farmaceutycznego, wszak Chiny są niemal globalnym monopolistą w produkcji substancji czynnych do produkcji leków, to tam wytwarza się większość antybiotyków czy środków przeciwbólowych na bazie ibuprofenu. Braki części specyfików (m.in. stosowanych w onkologii)
Sieci handlowe (np. Żabka) informowały ostatnio o wstrzymaniu dostaw z Chin czy Włoch. Najwięksi gracze, przede wszystkim dyskonty, mogą mieć lada moment problem z przemysłówką i innymi produktami non-food (np. drobna elektronika), które są wytwarzane na Dalekim Wschodzie. Część detalistów będzie się teraz zapewne starać nawiązać lub rozszerzyć współpracę z polskimi producentami. W takich okolicznościach szczególnie ważną rolę odgrywa dywersyfikacja dostaw. Polskie firmy – wobec potencjalnych ograniczeń w eksporcie – także będą szukać odbiorców na naszym podwórku. Dla rodzimych producentów (szczególnie mniejszych i średnich) to, co dzieje się obecnie na świecie (i w Polsce) może być niepowtarzalną szansą na „wskoczenie na sklepową półkę” w sieciach, które w ogóle nie brały ich dotąd pod uwagę. Zresztą wymuszą to sami konsumenci, którzy w erze postkoronowirusowej staną się bardziej nieufni, a bezpieczeństwo i pochodzenie produktów (szczególnie spożywczych) będą dla nich kluczowe przy podejmowaniu decyzji zakupowych. Z badań jednoznacznie wynika, że regionalne wyroby są od zawsze synonimem najwyższej jakości. Znamy ich producentów, stojącą za nimi tradycję i wartości. Do tej pory mniejsi czytaj dalej na stronie 6
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
4
Nr 3/2020 (193)
S PIS T RE Ś CI REKLAMA
REKLAMA
W NUMERZE 1. 6. 9. 10. 10. 14. 15. 15. 15. 16. 16. 16. 18. 18. 20. 20.
REKLAMA
REKLAMA
Doskonale kremowe REKLAMA
REKLAMA
HANDEL
Handel po koronawirusie nie będzie już taki sam W obliczu epidemii higiena jest w sklepie priorytetem Chata Polska poprawi konkurencyjność Coraz więcej Top Marketów Polska Sieć Handlowa Hit zwiększa obroty Małe firmy polegną bez pomocy publicznej Chorten wyciąga rękę do sklepów Mili Kolejnych 230 sklepów w sieci Livio Chata Polska testuje kasy samoobsługowe Żabka zmienia warunki franczyzobiorcom Intermarché rozkręca usługę drive Topaz poprawia komunikację z klientami Biedronka wyposaży tysiąc sklepów w kasy samoobsługowe Eurocash stawia na detal Biedronka przyspieszy z franczyzą Po co Biedronce rzecznik klienta?
E-COMMERCE
21. 21.
E-klienci coraz bardziej pożądani Amazon ma kolejny magazyn
23. 23.
Orlen coraz bliżej Lotosu Citronex współpracuje z BP
SKLEP NA STACJI
RAPORT SEZON NA LODY 24-41.
RYNKI: 32-41. SŁODYCZE I PRZEKĄSKI
REKLAMA
INFORMACJA HANDLOWA
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
INFORMACJA HANDLOWA
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
REKLAMA
52. 54. 55. 57. 59. 60. 61.
KATEGORIE PRODUKTÓW
Ciepło, cieplej, zobacz co przygotowali producenci lodów
RAPORT WIELKANOC
42-51. To będą inne Święta Piwny sezon A.D. 2020 niż zwykle, ale handel Napoje u progu sezonu musi działać Kawosze chcą nowości Rynek dań gotowych wciąż się powiększa Wiosna zawitała na rynek nabiału Nowoczesne produkty chemii gospodarczej Kobiecym okiem: rynek podpasek
NOWOŚCI I PROMOCJE 62-63. Te produkty powinny trafić na półki Twojego sklepu
64. 69.
KONGRES MIĘSNY 2020
Fotorelacja z konferencji i wystawy top-produktów Poznaj najlepsze sklepy i stoiska mięsne w Polsce!
TECHNOLOGIE I LOGISTYKA
70. 72.
Czy taka będzie Biedronka bez kasjerów? Euroshop 2020: święto nowych technologii
77. 77. 78. 78. 79.
Rząd pochylił się nad franczyzą Czy kasjer ma obowiązek wydawania reszty? (Bez)płatne parkowanie przy dyskontach Stan zagrożenia epidemią: jakie prawa ma pracodawca? Będzie ostrzejszy nadzór nad bezpieczeństwem żywności
80. 80.
Uwaga na opisy owoców i warzyw. Inspekcja Handlowa czuwa Owoce też mają marki
PRAWO I SZKOLENIE
ŚWIEŻE WARZYWA I OWOCE
! A! IEJSCE AG I M UW
Warszawa, DoubleTree by Hilton
N MI ER YT W NO
12-13 PAŹDZIERNIKA 2020
ZOSTAŃ PARTNEREM KONGRESU ZAREJESTRUJ SIĘ NA KONGRESRYNKUFMCG.PL
Bezpośrednie kontakty biznesowe
Targi top produktów
Ściśle sprecyzowana grupa docelowa
Nowi klienci
Analizy rynkowe
Prelekcje i debaty
Wiedza i trendy
PARTNERZY
WYSTAWCY
KONTAKT DLA PRODUCENTÓW I DOSTAWCÓW USŁUG KONTAKT DLA HANDLU
MARLENA KRÓL, tel. +48 733 300 987 marlena.krol@wiadomoscihandlowe.pl KATARZYNA BAŁDO, tel. +48 730 011 934 katarzyna.baldo@wiadomoscihandlowe.pl
ROBERT ZAKRZEWSKI, tel. +48 519 042 666 robert.zakrzewski@wiadomoscihandlowe.pl BARTŁOMIEJ KWIECIEŃ, tel. +48 730 008 749 bartlomiej.kwiecien@wiadomoscihandlowe.pl
ROBERT BIERNAT, tel. +48 730 014 732 robert.biernat@wiadomoscihandlowe.pl
KARINA SANDOMIERSKA, tel. +48 731 301 544 karina.sandomierska@wiadomoscihandlowe.pl
MAJA MATUSZEWSKA, tel. +48 519 042 662 maja.matuszewska@wiadomoscihandlowe.pl
MONIKA WICZUK, tel. +48 519 042 655 monika.wiczuk@wiadomoscihandlowe.pl
JOANNA KIEŁBASA, tel. +48 730 014 502 joanna.kielbasa@wiadomoscihandlowe.pl
6
Nr 3/2020 (193)
H A NDE L
W OBLICZU EPIDEMII HIGIENA JEST PRIORYTETEM
Preferuj płatności kartą i odkażaj
Ministerstwo Rozwoju opublikowało wytyczne dla placówek handlowych i usługowych w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Detaliści zaniepokojeni są tym, że w sytuacji szerzącej się epidemii to właśnie oni najbardziej narażeni są na zakażenie.
Kolejnym punktem w zaleceniach ministerstwa jest promowanie płatności bezgotówkowych. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca korzystanie podczas zakupów z płatności zbliżeniowych i unikanie gotówki, jeśli to tylko możliwe, a w razie kontaktu z nią dokładne mycie rąk. Banknoty mogą przenosić koronawirusa. Na gotówce wirus może utrzymać się nawet przez kilka dni. Chiny, walczące z epidemią intensywniej i dłużej niż Polska, musiały dezynfekować gotówkę, a w niektórych przypadkach nawet niszczyć. Do utylizacji przeznaczono banknoty, którymi posługiwano się w szpitalach, autobusach i na targowiskach miejskich. Gotówka z pozostałych miejsc, które dotknęła epidemia, była odkażana.
Magdalena Głowacka magda.glowacka@wiadomoscihandlowe.pl
O nie zatroszcz się przede wszystkim
Spore wyzwanie stoi przed sprzedawcami produktów niepakowanych, przeznaczonych do bezpośredniego spożycia. Ministerstwo zaleca, by zwracać uwagę na właściwą higienę wokół działów z pieczywem, ciastami oraz ograniczać możliwość przebierania i dotykania produktów, które są przeznaczone do spożycia bez mycia i obróbki termicznej. Chodzi o działy, w których żywność pakują sami klienci. Wiele sieci spożywczych, przy regałach ze świeżym pieczywem, informuje o konieczności HANDEL PO KORONAWIRUSIE... ciąg dalszy ze strony 1 wytwórcy, ze względu przede wszystkim na niewystarczającą skalę produkcji i brak środków na tzw. opłaty półkowe – które wciąż obowiązują, choć oficjalnie ich nie ma – mogli jedynie pomarzyć o wejściu do stałej oferty dużej sieci wielkopowierzchniowej. Ich ambasadorami byli polscy operatorzy (np. Społem) i niezależni detaliści, dla których lokalne wyroby stanowią substytut marki własnej, gdyż nie są obecne w ogólnopolskiej dystrybucji.
Szturm na sklepy
Po ogłoszeniu informacji o zamknięciu szkół, przedszkoli i żłobków Polacy tłumnie ruszyli do sklepów, wykupując znaczną część towarów. W wypchanych po brzegi
Fot. Biedronka
R
esort rozwoju radzi, aby zwracać klientom uwagę na konieczność zachowania bezpiecznej odległości w kolejkach i przy kasie (przynajmniej 1-1,5 m) oraz nie obawiać się napominania współpracowników i klientów, aby nie kasłali i nie kichali w kierunku kasjera ani na produkty spożywcze. NSZZ „Solidarność” przy Tesco wystosował nawet do pracodawcy postulat, aby wyposażyć kasy w płyty pleksi tak, aby oddzielały kasjerów od klientów. Organizacja chciałaby również, aby w Tesco zostały zamknięte kasy samoobsługowe ze względu na wysokie ryzyko zarażenia.
Biedronka deklaruje, że czyści miesięcznie aż 85 tys. koszyków
używania foliowych rękawiczek. W działach mięsnym, z serami i garmażeryjnym Carrefour, Kaufland i Auchan wstrzymały sprzedaż produktów na wagę do własnych opakowań. Do tej pory odwiedzający sklep mogli przyjść z własnym pojemnikiem np. na ser lub wędlinę. Teraz sprzedawca może je zapakować tylko w pojemniki, torebki lub papier oferowany przez sklep. O tym, jak ważne są mycie i dezynfekcja rąk, świadczy to, że zalecenia resortu wymieniają te czynności w kilku punktach. Ministerstwo zaleca m.in., aby promować
regularne i dokładne mycie rąk przez pracowników obiektów wodą z mydłem lub ich dezynfekcję środkiem na bazie alkoholu (min. 60%), w szczególności przed rozpoczęciem pracy, przed kontaktem z żywnością przeznaczoną do bezpośredniego spożycia, po obróbce lub kontakcie z żywnością surową, po zajmowaniu się odpadami/śmieciami, po zakończeniu procedur czyszczenia/ dezynfekcji, po skorzystaniu z toalety, po kaszlu, kichaniu, wydmuchaniu nosa, po jedzeniu, piciu lub paleniu, po kontakcie z pieniędzmi.
wózkach królowały produkty z długim okresem przydatności do spożycia, a więc wszelkiego rodzaju makarony, kasze, ryże, sosy, mrożonki, woda butelkowana, soki, napoje, dania gotowe, zupki (nomen omen) chińskie, papier toaletowy czy papierowe ręczniki. Sam wrzuciłem do wózka kilka artykułów, po które nie sięgałem chyba od czasów studenckich, np. mielonkę wieprzową marki własnej, bo markowe konserwy „wyszły”. Później jeszcze tylko 95 minut w zawijanej kolejce i mogłem dostarczyć do domu prowiant, który powinien wystarczyć na jakieś trzy tygodnie. Przypomniały mi się czasy PRL-u, tylko ludzie jacyś „mniej awanturujący się”. Szturm na sklepy na razie mamy za sobą, najważniejsze, że nie wybuchła panika, a półki wyczyszczone jednego dnia z towarów nazajutrz znów były pełne (szacunek dla pracowników
i dostawców). Obroty wielu placówek wzrosły w ostatnim czasie niebotycznie, bo trzycyfrowo, ale nie oszukujmy się – gdy koronawirus ustąpi trzeba będzie przecież zjeść te góry makaronu, pulpetów czy fasolki po bretońsku. W efekcie drugi kwartał br. może być dla handlu wyjątkowo słaby.
Jaskółki zmian?
W ciągu ostatnich dwóch tygodni nie brakowało w handlu sytuacji, których nie obserwuje się na co dzień. Część wprowadzanych przez sieci procedur i podejmowanych działań może mieć wyłącznie krótkotrwałe konsekwencje. I tak: • Rossmann, jako pierwsza sieć w Polsce, poinformował o racjonowaniu sprzedaży produktów (to raczej chwilowa sytuacja); • sieci drogeryjne zdjęły z półek testery perfum czy wód toaletowych w związku
Główny Inspektorat Sanitarny zaleca częste mycie rąk oraz utrzymanie wzorowej czystości w sklepie Właściciele sklepów powinni zadbać, aby pomieszczenia handlowe były czyste i higieniczne. W szczególności regularnie przecierane wodą z detergentem i odkażane środkiem dezynfekującym powinny być powierzchnie dotykowe takie jak: kasy samoobsługowe, blaty, lady i stoły, klamki, włączniki światła, poręcze i inne przedmioty (np. telefony, klawiatury, terminale płatnicze), a także wózki i koszyki. Resort nie precyzuje, jak często czytaj dalej na stronie 14
z koronawirusem (testery mogą już nie wrócić lub wrócić na mniejszą skalę); • Carrefour i Kaufland wstrzymały sprzedaż produktów na wagę do własnych opakowań (czyżby proces wycofywania z handlu plastiku miał spowolnić?); • sieci handlowe (sygnał dała Biedronka) nagle przypomniały sobie o konieczności regularnej dezynfekcji wózków, koszyków, kas i wag w sklepach (teraz już będą musiały to robić, bo klienci nie odpuszczą); • Carrefour pakuje wybrane produkty oferowane w sklepach luzem w dodatkowe opakowania chroniące przed ewentualnymi szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi (zapewne za 2-3 miesiące mało kto będzie o tym pamiętał); czytaj dalej na stronie 8
REKLAMA
Nr 3/2020 (193) HANDEL PO KORONAWIRUSIE... ciąg dalszy ze strony 6 • koncerny paliwowe mocno ograniczyły zakres usług gastronomicznych w swoich placówkach (z całą pewnością okresowo); • PKN Orlen zachęca do tankowania pojazdów w jednorazowych rękawiczkach i płatności za paliwo z wykorzystaniem specjalnej aplikacji bezpośrednio przy dystrybutorze, bez potrzeby podchodzenia do kasy (idea spodoba się kierowcom kupującym wyłącznie paliwo, którzy nie będą musieli już obawiać się, że na stacji właśnie zatrzyma się autobus ze szkolną wycieczką i każdy z dzieciaków zapała żądzą zjedzenia hot doga); • w sklepach spożywczych i aptekach można zaobserwować obawy sprzedawców przed przyjmowaniem bilonu i banknotów, na których może przenosić się koronawirus. Klienci są nakłaniani, nieraz bardzo stanowczo, do płacenia kartą lub z użyciem telefonu; (czyżby decydujący cios dla gotówki? Raczej nie, ale – choć nie przewiduję palenia banknotów wzorem Chińczyków – odwrót od tradycyjnych płatności może wyraźnie przyspieszyć; Kierując się troską o pracowników handlu i kupujących, „Solidarność” zaapelowała o wprowadzenie limitu klientów i dostawców przebywających jednorazowo w placówkach handlowych: 5 osób w małych sklepach, 20 w dyskontach, 50 w sklepach wielkopowierzchniowych (potrzeba chwili, handel absolutnie nie może sobie na to pozwolić); apteki wprowadzają specjalne strefy buforowe, a klienci stoją w odległości półtora metrów od kasy i od siebie (taka zasada ma duże szanse na przyjęcie się).
E-grocery i gastronomia
Na koniec zostawiłem branże e-commerce i gastronomię. Obie radziły sobie do końca lutego znakomicie, ale koronawirus i na nich odcisnął swój ślad. Handel internetowy, a dokładniej segment e-grocery, jest jednym z największych wygranych gwałtownych zmian w handlu, których katalizatorem stał się SARS -CoV-2. Obroty sklepów sprzedających żywność przez internet osiągnęły historyczne maksima. Kurierzy dwoili się i troili, dowożąc produkty od 6.30 do 23 przez 7 dni w tygodniu, a i tak powstały gigantyczne zatory. Na dostawę trzeba było czekać nawet ponad dwa tygodnie, a i tak ostatecznie niejednokrotnie brakowało niemal połowy zamówionych produktów. Eksperci przewidują jednak, że koronawirus może na stałe stworzyć nawyk kupowania świeżej żywności przez internet i trudno się z nimi nie zgodzić.
Na przeciwległym biegunie znalazła się gastronomia, bo restauracje zamknięto i wielu przedsiębiorcom pozostało jedynie liczenie strat. Po zniesieniu kwarantanny i ograniczeń w poruszaniu się z pewnością pojawi się tzw. „efekt odbicia” i konsumenci zdecydowanie częściej niż normalnie będą odwiedzać lokale gastronomiczne. Mimo wszystko nie zrekompensuje to poniesionych strat. Ale są też pozytywy. Może dojść do przetasowań w branży gastronomicznej, przez co stanie się ona bardziej odporna na kolejne potencjalne zagrożenia. Spodziewam się, że sektor HoReCa sfokusuje się na łańcuchu dostaw i przyłoży większą wagę do standaryzacji usług. Ponadto rozwój sprzedaży przez internet zapewni elastyczność i balans między usługami oferowanymi w lokalu i na wynos.
Po zwalczeniu epidemii określenie „patriotyzm zakupowy” może nabrać zdecydowanie głębszego i wieloaspektowego znaczenia Tym bardziej, że branża dostaw żywności została najmniej dotknięta przez epidemię koronawirusa spośród wszystkich sektorów gastronomicznych. Na nową sytuację szybko zareagowały platformy internetowe zajmujące się dostawami gotowych posiłków z sektora restauracyjnego, takie jak Pyszne.pl czy Wolt, które zmodyfikowały swoje modele biznesowe. W jaki sposób? Włączając w aplikacji funkcję „dostawa bez kontaktu”, dzięki której kurier może zostawić zamówione produkty pod drzwiami. Usługi zakładające brak kontaktu dostawcy z zamawiającym będą teraz coraz częściej najbardziej preferowaną przez klientów opcją.
Czas zakupowych patriotów
Najważniejszą konkluzją wydaje się ta dotycząca spodziewanego nadejścia lepszych czasów dla polskich producentów i polskich produktów. Spodziewam się, że rodzime pochodzenie może się teraz stać niezwykle pożądanym atutem, a tzw. „patriotyzm zakupowy” nabierze nowego, głębszego znaczenia. Powinniśmy sobie zakodować, że polska żywność jest ponadstandardowo bezpieczna! Wszak to nie my wprowadziliśmy do obrotu mięso łuskowców, za pośrednictwem których (przynajmniej zgodnie z oficjalnym przekazem władz Chińskiej Republiki Ludowej) koronawirus przeniósł się z nietoperzy na ludzi. Nie zapominajmy, że to świństwo zostało przywleczone do Europy i do Polski z zewnątrz. Śmiem wątpić czy Chińczycy zainfekowaliby pół świata, jedząc znakomite polskie mięso drobiowe czy wieprzowinę… n
Nr 3/2020 (193)
H A NDE L
9
CHATA POLSKA POPRAWI KONKURENCYJNOŚĆ Sieć Chata Polska zachęca franczyzobiorców do prowadzenia więcej niż jednego sklepu, uatrakcyjnia warunki handlowe i wdraża nowe technologie. Paweł Jachowski pawel.jachowski@wiadomoscihandlowe.pl
M
iniony rok był dla poznańskiej sieci rokiem zmian. Udało się zintegrować dział zakupów Chaty Polskiej i sklepów własnych w jeden zespół. Doszło do połączenia działów sprzedaży i marketingu oraz zrestrukturyzowano dział IT. Dzięki sklepom franczyzowym obroty zwiększyły się o ponad 2,6%. Niektóre sklepy rosły pod tym względem szybciej niż dyskonty, a najlepsza placówka zanotowała poprawę obrotów aż o 14,2%. W niektórych kategoriach produktowych sieć rosła wyjątkowo szybko – np. sprzedaż zup i dań gotowych zwiększyła się o niemal 11%, a przetworów warzywnych i produktów mięsnych o prawie 10%. Zmalała natomiast sprzedaż m.in. słodyczy – o 0,5% – co jednak i tak było wynikiem lepszym od średniej rynkowej dla supermarketów (-1,5%). Konieczność poprawy wyników Chata Polska widzi w kategoriach tłuszczów,
żywności dla zwierząt, alkoholi oraz napojów (również gorących). To obszary, w których dynamika sprzedaży w sieci była w minionym roku poniżej średniej rynkowej dla supermarketów. Z kolei wśród kategorii, w których Chata zamierza rozwijać w najbliższym czasie nowe kompetencje, są m.in. zdrowa żywność, cukierki sprzedawane luzem, piwo bezalkoholowe, chłodzone dania gotowe oraz produkty ready-to-eat.
Sieć pracuje nad poprawą warunków handlowych, w br. renegocjowanych ma być 168 umów W minionym roku istotnym wydarzeniem było dla sieci przekroczenie bariery 300 sklepów. Ogółem w 2019 roku udało się przyłączyć 64 nowe placówki. Sukcesy święciła gazetka promocyjna.
Udziały produktów z gazetki w sprzedaży sklepów niemal się podwoiły, z około 4% do 7,4%. Z kolei marżowość wzrosła z 6,1% do ponad 7,8%.
Priorytety na ten rok
W opinii Grzegorza Góreckiego, dyrektora generalnego Chaty Polskiej, w 2020 roku kluczowymi wyzwaniami będą dla firm z branży handlowej m.in. konsekwencje związane ze zmianami na rynku pracy, nowe podatki oraz rosnące koszty zmienne (energia, odpady komunalne). Górecki zwróca też uwagę na takie regulacje, jak podatek od handlu (może wejść w życie 1 lipca), wprowadzenie kas fiskalnych online czy na tzw. „dyrektywę plastikową”. Sieć zamierza pracować nad poprawą warunków handlowych. W samym tylko 2019 roku doszło do renegocjacji 105 kontraktów. Z kolei na ten rok wytypowano 168 umów, nad którymi przedstawiciele firmy zamierzają się pochylić. Od początku stycznia udało się zmienić już 12 z nich. Poszerzana będzie oferta dla sklepów w ramach pakietu franczyzowego, która obejmie nowe kontrakty, regionalne produkty oraz zdrową żywność. Zapowiedziano także wybór kluczowych partnerów spośród
INFORMACJA HANDLOWA
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
producentów i dostawców oraz dalsze podnoszenie atrakcyjności gazetki. Chata Polska chce poszerzyć asortyment promocyjny, poprawić marże i udział w sprzedaży produktów rekomendowanych.
Program 5000+
Kolejnym istotnym krokiem będzie obniżanie kosztów związanych z obsługą sieci dla franczyzobiorców posiadających minimum dwa sklepy. Obecni partnerzy będą zachęcani do polecania osób chętnych do przyłączenia się do Chaty Polskiej. Pomoże w tym Program 5000+, w ramach którego franczyzobiorcy otrzymają 5 tys. zł netto za polecenie kandydata, które doprowadzi do otwarcia sklepu. Chata Polska zintensyfikuje również działania marketingowe. Innym priorytetowym działaniem w tym roku będzie poprawa wykorzystania magazynu centralnego, m.in. w zakresie in-outów i innych inicjatyw rozwijanych wspólnie z producentami. Operator skupi się także na kategoriach produktów zmiennowagowych i regionalnych oraz na promocjach typu „wielosztuki”. Ponadto zostanie wdrożony na szerszą skalę program zbierający dane ze sklepów oraz automatyzacja procesów zakupowych. n
Nr 3/2020 (193)
CORAZ WIĘCEJ TOP MARKETÓW Polska Grupa Supermarketów, właściciel sieci Top Market, przyłącza kolejne placówki. W tym roku grupa powiększyła się o ponad 60 nowych sklepów. Trwają negocjacje z kilkunastoma kolejnymi w południowej i centralnej Polsce.
M
am nadzieję, że do końca pierwszego kwartału br. w sieci pojawi się kolejne 10-15 punktów. Naszym celem są małe i średnie osiedlowe sklepy – mówi Michał Sadecki, prezes PGS. Zaznacza, że najistotniejszym zadaniem będzie ujednolicenie asortymentu i wyglądu nowych sklepów, tak aby spełniały standardy sieci. – Coraz bardziej wierzymy w produkty bio i marki własne, które zdobywają uznanie klientów – kontynuuje Sadecki. Podkreśla, że strategia Top Marketu jest odpowiedzią na rosnącą konkurencję i presję cenową – istotne czynniki zmieniające handel w 2019 roku. – Właściciele małych sklepów często muszą wybierać pomiędzy likwidacją swojego biznesu lub jego profesjonalizacją poprzez przystąpienie do któregoś z istniejących na rynku systemów franczyzowych. Top Market zapewnia przedsiębiorcom wsparcie logistyczne, marketingowe i w zakresie asortymentu. Oferujemy twarde zasady brandingu
i promocji marki własnej, a luźniejsze zasady zamówień i zaopatrzenia sklepów, żeby przedsiębiorcy mieli możliwość wyboru i osiągnięcia zysku – podkreśla prezes PGS.
Wkrótce w Otwocku ma ruszyć flagowy Top Market, w którym zostaną wykorzystane nowe technologie Istotnym elementem strategii sieci są inwestycje w innowacje, w tym digitalizacja procesów sprzedażowych. Top Market wkrótce zaprezentuje największy flagowy sklep – w Galerii Otwockiej – w którym zostaną wykorzystane nowe technologie ułatwiające klientom robienie zakupów. Salę sprzedaży cechować ma wyraźny podział na sekcje produktowe, piekarnię, wyodrębniona ekspozycja produktów private labels oraz sekcja bio. RED
POLSKA SIEĆ HANDLOWA HIT ZWIĘKSZA OBROTY Działająca na terenie województwa łódzkiego PSH Hit zanotowała w 2019 roku wzrost obrotów o 10 mln zł. To rekordowy wynik w jej historii.
J
ak wyjaśnia Robert Synowiec, dyrektor handlowy Grupy Zakupowej Hit, wzrost obrotów to efekt wielu działań. Przyczynił się do niego m.in. wprowadzony w sierpniu ub.r. program lojalnościowy „Tanie zakupy”. – Mimo braku jednolitego systemu informatycznego udało nam się stworzyć program, który po pierwsze objął wszystkie placówki, a po drugie jest atrakcyjny dla klientów, bo daje im możliwość odbioru nagród już po trzech, czterech wizytach w sklepie – podkreśla Robert Synowiec. Wyższe obroty PSH Hit są też zasługą dwóch ubiegłorocznych imprez targowych, zakończonych zamówieniami o łącznej wartości 1,4 mln zł. Poza targami, z których ostatnie odbyły się 6 marca br., PSH Hit systematycznie organizuje akcje promocyjne
nagłaśniane w sklepach za pośrednictwem gazetek i plakatów, a także własnego radia. Sieć ma też stronę na Facebooku, aktualnie pracuje nad uruchomieniem kanału na YouTube. Latem w placówkach ruszy montaż monitorów LCD, na których będą wyświetlane reklamy oraz informacje o aktualnych promocjach. PSH Hit została założona 10 lat temu. Zrzesza 38 detalistów prowadzących 54 sklepy. Znajdują się one na terenie trzech powiatów: piotrkowskiego, opoczyńskiego oraz tomaszowskiego, w większości poza dużymi miastami. Powierzchnia placówek jest zróżnicowana – waha się od 70 do 400 mkw. W listopadzie 2018 roku właściciele sklepów tworzących sieć dostali możliwość zakupu jej akcji. Z tej opcji skorzystało 85% z nich. MSR
12
Nr 3/2020 (193)
CHCEMY BYĆ PARTNEREM, NIE TYLKO PRODUCENTEM O planach rozwoju firmy, przyszłości rynku mięsno-wędliniarskiego i unikalnym projekcie Warsztaty Braci opowiada Grzegorz Zych, wiceprezes firmy Dobrowolscy Czy rosnąca popularność produktów lokalnych, regionalnych sprzyja firmie Dobrowolscy? Regionalizm wędliniarski zawsze był, a produkty od lokalnych dostawców wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. Jak mówią nam sami klienci: „To, co powstaje lokalnie, jest bliższe naturze i ma w sobie więcej jakości i smaku”, „Ufamy lokalnym zakładom, bo wiemy, że pracują tam ludzie, którzy dbają o produkt. W końcu robią to dla swoich sąsiadów”. Dobrowolscy od zawsze preferują polskie mięso pozyskiwane z tradycyjnego chowu. Współpraca z lokalnymi hodowcami oraz dbałość o regionalne tradycje wędliniarskie idą w parze z dbałością o ekologię, która od zawsze była wpisana w misję naszej firmy. Dlatego trend rosnącej popularności produktów lokalnych bardzo nam sprzyja i korzystamy z niego tym bardziej, że mając ogólnopolski zasięg, możemy dotrzeć z naszymi oryginalnymi smakami w każdy zakątek Polski. A trendy takie jak bio, czysta etykieta działają na waszą korzyść? Trendy bio i eko cały czas są na topie, choć obecna cena surowców nieco to zjawisko przystopowała, bo dziś za „klasyczny” produkt musimy często zapłacić tyle, ile wcześniej za ekologiczny. A ceny surowców zapewne będą nadal rosnąć. Czysta etykieta – jak najbardziej. To bardzo ważny trend dla stabilnych firm, które mają strategię długofalowego rozwoju i nie chcą iść w produkcję taniego produktu, zależy im na marce. Produkujemy i nadal chcemy produkować produkty premium i ich skład jest dla nas bardzo istotny. Podobnie jak komunikowany klientom fakt, że nasze produkty są polskie i przygotowane według tradycyjnych receptur. Jesteśmy zresztą jednym z nielicznych zakładów tej wielkości, które także w sposób tradycyjny dostarczają produkty bezpośrednio do sklepów. Mamy prawie 6 tys. punktów dystrybucyjnych w całym kraju.
Czy prawdopodobne jest w dłuższej perspektywie wprowadzenie podatku od mięsa? Wszystkiego możemy się spodziewać, kiedy patrzymy obecnie na rynek. Ale na pewno żaden z producentów i hodowców nie odpuści, będziemy interweniować, bo ceny już rosną, a po opodatkowaniu urosłyby do nieakceptowalnego poziomu. Uważam, że podatki są potrzebne, ale nie mogą doprowadzać do sytuacji, gdzie jakaś grupa produktów będzie absolutnie poza ceną rynkową. Proszę powiedzieć coś więcej o Warsztatach Braci? Jak rozwija się ten projekt? To jest koncept, nad którym myślałem kilka lat. Chcemy, żeby partnerzy postrzegali nas nie tylko jako producenta. Chcemy być też oparciem dla mniejszych i średnich sklepów. Współpracujemy przede wszystkim z rynkiem tradycyjnym, niezrzeszonym, dlatego chcemy wzmacniać wizerunek tych sklepów, pomagać w biznesie. Widzimy, co robią sieci – bez przerwy inwestują, a szkolenia są ważnym elementem rozwoju. Dlatego oferujemy też takie szkolenia dla naszych partnerów dostępne po bardzo preferencyjnych cenach, a dla naszych franczyzobiorców darmowe. Myślę, że to koncept na wiele lat. Zaczynamy organizować pierwsze spotkania, w ubiegłym roku przeprowadzaliśmy takie szkolenia na targach. Szykujemy także szkolenia online, serwis wystartuje w 2021 roku. Każdy uczestnik zdobywa praktyczną i kompleksową wiedzę potwierdzoną certyfikatem.
Stawiamy na rozwój kategorii szynek i wędzonek premium oraz produktów w słoikach Grzegorz Zych Czy firma Dobrowolscy zamierza wejść do dyskontów i dużych sieci handlowych, np. produkując marki własne? Jesteśmy producentem marek własnych, ale nie jest to wielka skala działalności dla naszej firmy. Produkujemy dla sieci marki premium. Myślę, że to jest dla producentów dobry kierunek, bo powoduje stabilizację produkcji i jej powtarzalność.
Czego można się dowiedzieć na takim szkoleniu? Całość rozbita jest na kilka etapów, ale np. sklep, w którym jest stoisko mięsno-wędliniarskie, może nauczyć się, jak ograniczać straty, zarządzać stoiskiem, komunikować się z klientem, budować swój wizerunek. Dziś przy ladzie tradycyjnej klienci spędzają najwięcej czasu, warto to wykorzystać, aby sprzedawać więcej. Omawiane są różne aspekty zarządzania stoiskiem czy sklepem, np. zamówienia, zapasy, przechowywanie, wyliczanie marży, nadzorowanie historii zamówień, niwelowanie strat. Jakie plany ma firma Dobrowolscy na 2020 rok? Po pierwsze zarządzanie kosztami! Wzrost cen energii, utylizacji odpadów czy pensji to coś, co odczują wszystkie zakłady produkcyjne. Stawiamy na rozwój kategorii szynek i wędzonek premium oraz produktów dostępnych w słoikach. Jest to kierunek rozwoju i inwestycji na najbliższe pięć lat. Rozmawiała Agata Kinasiewicz
KOLEJNA BIESIADA BRACI ZA NAMI 18 lutego w Zalesiu koło Wieliczki po raz dziewiąty odbyły się targi Biesiada Braci. W tym roku firma Dobrowolscy, organizator wydarzenia, obchodzi swoje 30-lecie na rynku, dlatego nie obyło się bez prawdziwie biesiadnej atmosfery. Goście obecni na targach mogli poznać asortyment firmy i dokonywać zamówień. Wszystkie produkty można było zdegustować podczas wieczornej biesiady, w której brało udział 700 uczestników. Nie obyło się także bez prezentacji nowości w nieco szalonej atmosferze. Na scenie
pojawił się Syty Wilk, bohater znany z opakowania parówek marki o tej samej nazwie. Śpiewając i tańcząc, zwrócił uwagę na parówki, które w czasie jego występu wylądowały na stołach gości. Kolejną atrakcją był kulinarny show przygotowany na kształt „Top Chefa” o nazwie Dobrowolscy Chef. Drużyny biorące udział w zabawie miały na celu przygotowanie jak najlepszych dań, używały jako bazy kulinarnych popisów produktów marki Dobrowolscy. Ich starania oceniał i komentował prowadzący show Kevin Aiston, który również brał udział w gotowaniu i zdradził widzom przepis na perfekcyjne kotlety schabowe. Podczas wieczornej biesiady pojawił się na scenie Czadoman, gwiazda wieczoru, który dodatkowo podkręcił jubileuszową atmosferę spotkania.
14
Nr 3/2020 (193)
H A NDE L
MAŁE FIRMY POLEGNĄ
BEZ POMOCY PUBLICZNEJ Eksperci przewidują, że bez pomocy ze strony państwa wiele małych i średnich przedsiębiorstw, również działających w branży detalicznej, nie poradzi sobie w sytuacji drastycznego spadku przychodów spowodowanych koronawirusem.
Odroczenia w płatnościach
R
ząd przedstawił pakiet dla przedsiębiorców i gospodarki, który ma zmniejszyć negatywnie skutki koronawirusa poprzez odpowiednie działania inwestycyjne i gospodarcze. Na ten cel przeznaczono 212 mld zł. Program oparty jest na pięciu filarach.
W OBLICZU EPIDEMII... ciąg dalszy ze strony 6 należy dezynfekować te miejsca, same sieci sklepów również nie podają, kiedy odkażają powierzchnie często dotykane przez klientów. Auchan zapewnia, że w trosce o bezpieczeństwo gwarantuje regularną dezynfekcję wózków, a zwłaszcza ich rączek, uchwytów koszyków, wag oraz taśm w boksach kasowych. Biedronka pochwaliła się, że do tematu czystości w swoich placówkach „podchodzi szczególnie priorytetowo” oraz że „w ostatnim czasie zwiększyła częstotliwość mycia wózków i koszyków zakupowych”. Prawo mówi, że wózki i koszyki sklepowe, które mają kontakt z żywnością, muszą być czyszczone oraz – w miarę potrzeby – dezynfekowane. Jednak sformułowania zawarte w przepisach są mało precyzyjne. Nie wiadomo co oznacza, że przedsiębiorca jest zobowiązany do utrzymania „właściwej” czystości sprzętu, która „nie będzie powodowała zagrożenia dla zdrowia konsumenta”. Częstotliwość mycia przedsiębiorca powinien określić „w procedurach dobrej praktyki higienicznej”. Ponadto właściciel sklepu powinien udokumentować, że proces mycia jest przeprowadzany w sposób skuteczny. Ale jak? Przepisy prawa żywnościowego nie określają sposobu mycia i dezynfekcji wózków i koszyków sklepowych, więc przedsiębiorca, tworząc tę procedurę, sam decyduje o sposobie ich czyszczenia i dezynfekcji. Jeśli kontroler
Fot. Adobe Stock
Pięć filarów
Pierwszy filar ma chronić pracowników przed utratą pracy, a dla pracodawców wprowadzać działania osłonowe na rynku pracy. W przypadku przedsiębiorstw silnie dotkniętych kryzysem, 40% wartości przeciętnego wynagrodzenia pokryje państwo. Przy samozatrudnieniu, umowach zlecenia oraz umowach o dzieło, rząd planuje wprowadzić rozwiązanie, które pozwoli zamortyzować straty tych usług i zleceń. Drugi filar dotyczy finansowania przedsiębiorców. Są to m.in. gwarancje kredytowe, finansowanie leasingu dla firm transportowych oraz mikropożyczki do 5 tys. Kolejną kwestią jest wsparcie dla służby zdrowia. Czwartym filarem pakietu jest zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonowania
Zachowanie płynności finansowej w czasach kryzysu będzie dla wielu sklepów bardzo trudne
systemu finansowego w tym depozytów, lokat, płatności, wpłat oraz wypłat. Ostatnim filarem są inwestycje publiczne. Ministerstwo Rozwoju podało już wcześniej, że pakiet stabilności i bezpieczeństwa dla gospodarki ma objąć ulgi w należnościach, w tym udogodnienia w płatnościach podatków i składek ZUS, instrumenty na rzecz poprawy płynności
sanepidu uzna, że przedsiębiorca nie przestrzega wymagań higienicznych, sklep może zostać ukarany grzywną.
Chroń pracowników
Pracownicy handlu narażeni są na styczność z największą liczbą osób. Sieci detaliczne na razie ograniczają działania prewencyjne do akcji informacyjnych, w których zalecają utrzymywanie higieny osobistej. Carrefour zaleca częste mycie rąk, stosowanie
finansowej firm, w tym wsparcie gwarancyjne oraz dopłaty do kredytów oraz ochronę i wsparcie rynku pracy, m.in. rozwiązania dla firm zmuszonych do przestojów. Wiadomo, że wprowadzenie ulg wymaga m.in. nowelizacji ustaw dotyczących: VAT, udzielania pomocy publicznej w tym pomocy de minimis, wsparcia BGK, szczególnych rozwiązań związanych z ochroną miejsc pracy. Przewidywane są odroczenia w płatnościach. Na dzień 1 lipca 2020 r. przesunięto wdrożenie nowego JPK i termin obowiązku wpisywania się firm do Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych. Początkowo termin ten ustalono na 1 kwietnia br. Wśród konkretnych rozwiązań znalazły się również wcześniejsze zwroty VAT, ułatwienia zawieszenia prowadzenia działalności gospodarczej, ułatwienia w split payment, zaliczenie do kosztów podatkowych wydatków związanych z anulowaniem wycieczek w stosunku do branż dotkniętych skutkami kryzysu, zniesienie opłaty prolongacyjnej. Poprawie płynności finansowej ma pomóc odliczenie „wstecz” straty od dochodu (tj. straty z 2020 od 2019), wsparcie gwarancyjne oraz dopłaty do kredytów, udzielanie wsparcia w ramach pomocy de minimis. Do tej pory kwota udzielanych przez BGK gwarancji de minimis nie mogła być wyższa niż 60% kwoty kredytu. Minister Rozwoju Jadwiga Emilewicz powiedziała, że proponowane zmiany mają wejść w życie 1 kwietnia. Niektóre już obowiązują. Rozporządzenie ministra finansów zmieniające rozporządzenie w sprawie udzielania przez Bank Gospodarstwa Krajowego pomocy de minimis w formie gwarancji spłaty kredytów zwiększające gwarancję do 80% kwoty kredytu weszło w życie 17 marca 2020 roku. MG
preparatów do dezynfekcji oraz używanie rękawiczek w działach ze świeżą żywnością. Podobnie postępuje Lidl, a Żabka zamówiła dodatkowe środki dezynfekcyjne, które przekazywane są nieodpłatnie franczyzobiorcom. Główny Inspektorat Sanitarny zaleca pracodawcom, aby ograniczyli pracownikom podróże służbowe do minimum, jak również przestrzegali zasad dostępu do zakładu produkcji przez osoby zewnętrzne. GIS radzi również, aby w celu zapobiegania
ZNALEŹLIŚMY SIĘ W NOWEJ RZECZYWISTOŚCI W ostatnim czasie odczuwalnie wzrosła liczba zapytań o środki do dezynfekcji oraz o usługi czyszczenia m.in. wózków sklepowych, ale jest to tylko świadectwo, jak szybko placówki handlowe reagują na zmieniającą się sytuację i skutecznie wprowadzają w życie ogólne zalecenia w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Nie słyszałam, żeby w związku z koronawirusem zmieniły się preparaty do czyszczenia. Nie można tego zrobić z dnia na dzień, bo tego typu produkty muszą mieć atest. Poza tym jest za wcześnie, by cokolwiek zmieniać w recepturze – za mało wiadomo o tym wirusie. Przestrzegam przed czyszczeniem wózków środkami do mycia podłóg lub wodą (słyszałam o takich przypadkach). To nie jest dezynfekcja. Sytuacja jest o tyle
dobra, że dziś detaliści już wiedzą, że nie opłaca się lekceważyć przepisów higienicznych. Sklep, który by sobie na to pozwolił, szybko straciłby klientów. Polacy są coraz bardziej w tej kwestii świadomi i wymagający. Firmy czyszczące dojeżdżają dziś do każdego, nawet najbardziej odległego miejsca – siatka serwisowa tych usług jest tak samo rozbudowana jak sieć dystrybucyjna dostawców towaru do sklepów. W normalnej sytuacji wózki i koszyki powinno się myć raz w miesiącu, a przy dużym natężeniu ruchu w sklepie, w dużych aglomeracjach, nawet raz na dwa tygodnie. W sytuacji, jaką mamy teraz, aby pozbyć się wirusów, powinno się to robić częściej. Magdalena Kwietniewska, sales manager w firmie Wanzl
niedoborom kadrowym pracodawcy uświadomili pracowników, że zarówno oni, jak i ich rodziny powinny przestrzegać zasad higieny, stosować ograniczenia zalecane aktualnie przez władze. O stan zdrowia pracowników handlu niepokoją się związki zawodowe. Solidarność zaapelowała do rządu o wprowadzenie limitów dla osób, które mogą przebywać w sklepach. Maksymalnie do 50 klientów naraz. Dozwolona liczba byłaby uzależniona od wielkości sklepu. Związek zawodowy działający przy Tesco postuluje nawet ograniczenie liczby klientów w sklepach „poprzez wpuszczanie do sklepów wyznaczonej liczby osób uzależnionej od powierzchni sklepu (kaskadowo), np. w supermarketach 10 klientów, a w większych sklepach 20”. Z obawy przed utratą pracowników, którzy mogą masowo odchodzić na zwolnienia lekarskie, firmy Makro i Kaufland Polska postanowiły dodatkowo wynagrodzić osoby pozostające w pracy w czasie ogólnej kwarantanny. Kaufland zaproponował swoim pracownikom do 1 tys. zł brutto w ramach dodatku motywacyjnego. Warunek? Mają w czasie kwarantanny pozostać w pracy. Podobnie zareagowało na kwarantannę Makro. Dodatek w wysokości 500 zł otrzymają osoby, które zrezygnują ze zwolnień z pracy, urlopów na żądanie i urlopów na opiekę nad dziećmi. Współpraca Hubert Wójcik
Nr 3/2020 (193)
H A NDE L
15
CHORTEN WYCIĄGA RĘKĘ DO SKLEPÓW MILI Spółki Chorten i Pro-Detal zawarły porozumienie handlowe, na mocy którego prowadzący sklepy Mili mogą korzystać z lepszych warunków handlowych u producentów i dystrybutorów zaopatrujących sklepy Chorten. Jak podaje Grupa Chorten, współpraca obu podmiotów ma się odbywać
na podobnych zasadach jak w przypadku wcześniejszego porozumienia z siecią Limonka z Pomorza, prowadzoną przez spółkę Elita Kupców. Krzysztof Pakuła, prezes Chortenu, powiedział, że podpisane porozumienie daje wszystkim podmiotom możliwość korzystania z dobrych warunków handlowych
u producentów i dystrybutorów. – Dzięki takiemu działaniu jako właściciele sklepów z polskim kapitałem możemy osiągać jeszcze większy efekt skali – podkreślił. Z umowy zadowolony jest również Wojciech Zawieja, prezes Pro-Detalu, będącego organizatorem sieci Mili. – Działamy na rynku w podobny sposób jak
Grupa Chorten i uważamy, że wspólnie uda nam się zaoferować lepszą ofertę polskim kupcom, niż gdybyśmy mieli konkurować – powiedział Zawieja. W ramach Grupy Chorten działa 1855 sklepów partnerskich w 15 województwach, natomiast szyld Mili wisi na blisko 150 placówkach handlowych. MK
REKLAMA
KOLEJNYCH 230 SKLEPÓW W SIECI LIVIO Polska Sieć Handlowa Livio, wchodząca w skład Grupy Kapitałowej Specjał, podpisała umowę o współpracy partnerskiej z firmą Detal Warmia-Mazury, która jest organizatorem sieci sklepów To Tu. PSH Livio to operator ogólnopolskiej sieci sklepów spożywczych działających w formule franczyzowej pod szyldem Livio. Obecnie zrzesza 2760 placówek handlowych. Z kolei Detal Warmia-Mazury powstał we wrześniu 2010 roku jako odpowiedź właścicieli lokalnych sklepów na coraz większą konkurencję ze strony dyskontów i supermarketów z obcym kapitałem. Grupa zrzesza 72 sklepy z logo To Tu na terenie Warmii i Mazur oraz około 160 placówek w woj. kujawsko-pomorskim, jako Detal Kujawy-Pomorze. – Podpisanie porozumienia daje możliwość wykorzystania efektu skali i zapewnienia w ten sposób właścicielom sklepów szerszej oferty oraz lepszych warunków handlowych – poinformowały zarządy spółek Livio i Detal WM we wspólnym komunikacie. RED
CHATA POLSKA TESTUJE KASY SAMOOBSŁUGOWE Sieć handlowa Chata Polska jeszcze w tym kwartale rozpocznie testy kas samoobsługowych. Na pierwszy ogień pójdzie sklep zlokalizowany w Kwilczu koło Pniew. Wdrożenie kas samoobsługowych będzie się odbywać równolegle z szerszą modernizacją placówki handlowej. W pierwszym etapie urządzenia trafią łącznie do czterech sklepów poznańskiej sieci. Po zakończeniu testów zostanie podjęta decyzja odnośnie ewentualnego szerszego wprowadzenia takiego rozwiązania. Chata Polska to kolejny polski detalista, który decyduje się zrobić duży krok w kierunku automatyzacji procesu zakupowego poprzez instalację kas samoobsługowych. Tylko w ostatnich kilkunastu miesiącach podobny ruch wykonały m.in. sieci Top Market, Arhelan i API Market. RED
PRASA
facebook.com/Sniadaniowa
SOCIAL MEDIA
POS
PROMOCJE
16
Nr 3/2020 (193)
H A NDE L
ŻABKA ZMIENIA WARUNKI FRANCZYZOBIORCOM Sieć Żabka podniosła wartość gwarantowanego przychodu podstawowego z 15 do 16 tys. zł miesięcznie. Jednocześnie z 6 do 12 miesięcy wydłużono okres, w którym franczyzobiorcy przysługuje takie wynagrodzenie, w przypadku nieosiągnięcia zakładanych wyników sprzedażowych.
Z
miany w naszej ofercie wynikają ze zmian na rynku i oczekiwań potencjalnych franczyzobiorców, dla których gwarantowany przychód jest także gwarancją bezpieczeństwa, pozwala zatrudnić pracowników, przeszkolić ich i skoncentrować się na dobrym zarządzaniu sklepem, poznaniu klientów oraz ich potrzeb – tłumaczy Adam Manikowski, wiceprezes spółki Żabka Polska. I dodaje: – Chcemy w ten sposób pomóc w rozwoju placówki
na starcie, kiedy jest to najtrudniejsze. Bierzemy odpowiedzialność za lokalizacje wszystkich sklepów, w których wyborze pomaga nam sztuczna inteligencja.
Z gwarantowanego przychodu korzysta zaledwie kilka procent franczyzobiorców Żabki
Alfred Kubczak, dyrektor ds. korporacyjnych Żabki, podkreśla, że firma nie obawia się podniesienia stawek, m.in. dlatego, że gros franczyzobiorców nie korzysta z gwarantowanego przychodu, ponieważ ich placówki osiągają znacznie wyższe wyniki. Tylko kilka procent przedsiębiorców otrzymuje taką formę dofinansowania. Spółka Żabka Polska, która zarządza siecią ponad 6000 sklepów convenience, nie ma ostatnio dobrej prasy. Grupa byłych ajentów niezadowolonych ze sposobu, w jaki sieć zakończyła z nimi współpracę, poinformowała o założeniu Stowarzyszenia Ajentów i Franczyzobiorców (SAiF). Inicjatywę wsparli parlamentarzyści z partii Razem. Pomysłodawcami powołania stowarzyszenia są m.in. Anna Mendrok i Agnieszka Nowak – byłe ajentki Żabki, które przekonują, że współpracę z operatorem zakończyły z dużymi długami. Lista zarzutów jest długa: m.in. praca ponad siły, niekorzystny system rozliczeń, nieproporcjonalnie wysokie w stosunku do przychodów zobowiązania podatkowe itd. Celem powołania organizacji jest m.in. wypracowanie i wprowadzenie systemowych zmian chroniących ajentów Żabek i innych sklepów skupionych w systemach franczyzowych. RED
INTERMARCHÉ ROZKRĘCA USŁUGĘ DRIVE Wydłuża się lista sklepów sieci Intermarché oferujących klientom możliwość odbioru produktów zamówionych przez internet w specjalnym punkcie.
Fot. Intermarché
O Punkt odbioru zakupów w modelu Intemarché drive
d niedawna figuruje na niej supermarket w Legnicy. Wcześniej zakupy zrobione online mogli odbierać w specjalnym punkcie klienci ośmiu sklepów Intermarché znajdujących się w: Poznaniu, Śremie, Środzie Wielkopolskiej, Świdnicy, Katowicach, Gr yfinie, Kostrzynie nad Odrą i Trzebiatowie. Sieć zapowiada, że do końca roku usługa drive zostanie wprowadzona w przynajmniej dziewięciu kolejnych placówkach. Oznacza to, że jej dostępność zwiększy się dwukrotnie. Francuski operator wzbogaca też ofertę produktów sprzedawanych online.
Obecnie ich liczba wynosi od 9 do 11 tys. (w zależności od lokalizacji sklepu), z czego blisko 2 tys. to artykuły marek własnych. – Usługa drive cieszy się coraz większym zainteresowaniem klientów naszych supermarketów. Każdego roku odnotowujemy wzrost liczby jej użytkowników o kilkadziesiąt procent. W odpowiedzi na potrzeby konsumentów, a także rosnącą popularność rynku e-commerce sukcesywnie rozwijamy to udogodnienie – komentuje Eliza Orepiuk-Szymura, dyrektor komunikacji i informacji w Grupie Muszkieterów w Polsce. RED
TOPAZ POPRAWIA KOMUNIKACJĘ Z KLIENTAMI Polska sieć sklepów Topaz wprowadziła aplikację mobilną na urządzenia z systemami Android i iOS. Pozwala ona na przeglądanie gazetek handlowych, informowanie klientów o promocjach i oferowanie im kuponów zniżkowych.
K
upony zniżkowe można wykorzystać w ciągu dwóch godzin od ich aktywowania w smartfonie – po zeskanowaniu przez sprzedawcę kodu kreskowego z ekranu urządzenia. – To właśnie kupony rabatowe są największą wartością aplikacji. Użytkownik może skorzystać z jednorazowych kuponów uprawniających
W aplikacji Topaz klient ma dostęp do indywidualnej oferty promocyjnej
do otrzymania rabatu kwotowego lub procentowego na określone produkty, przy czym chcemy, aby były to artykuły cieszące się uznaniem naszych klientów. Wyposażyliśmy wszystkie kasy w czytniki kodów kreskowych, które umożliwią skorzystanie z promocji – mówi dyrektor marketingu sieci Topaz Mateusz Orzełowski. Operator, którego siedziba znajduje się w Sokołowie Podlaskim, udostępnił w aplikacji również mapę, na której są zaznaczone wszystkie placówki handlowe z logo Topaz, są tam też informacje o godzinach otwarcia poszczególnych punktów. Klienci mogą wskazać ulubiony market. Dzięki
temu rozwiązaniu zyskują dostęp do indywidualnej oferty promocyjnej dostępnej w danym sklepie. Aplikacja jest zintegrowana z programem lojalnościowym sieci. Kartę stałego klienta można przypisać do aplikacji poprzez wpisanie jej 13-cyfrowego kodu oraz numeru PIN. Ponadto rozwiązanie pozwala na tworzenie indywidualnych list zakupowych. Za pośrednictwem aplikacji Topaz może informować klientów o konkursach i loteriach. W mobilnym rozwiązaniu uwzględniono także osobny dział „Topaz radzi” z przepisami i artykułami. Prace nad tym rozwiązaniem trwały od II kwartału 2019 roku, a wewnętrzne testy na niewielką skalę odbyły się pod koniec IV kwartału ub.r. Sieć planuje uzupełnienie aplikacji o kolejne funkcje jeszcze w tym roku. Paweł Jachowski
18
Nr 3/2020 (193)
H A NDE L
BIEDRONKA WYPOSAŻY TYSIĄC SKLEPÓW W KASY SAMOOBSŁUGOWE Problemy ze znalezieniem pracowników coraz mocniej dają się Biedronce we znaki. Sieć znalazła jednak rozwiązanie – zainstaluje do końca br. kasy samoobsługowe w co trzecim sklepie i na koniec grudnia będzie je posiadać w około 1150 placówkach na około 3100, jakie powinna wówczas mieć. Konkurencja daleko z tyłu Paweł Jachowski pawel.jachowski@wiadomoscihandlowe.pl
T
o przełom w handlu FMCG w Polsce. Dotychczas żaden inny operator spożywczy, a już zwłaszcza dyskontowy, nie zdecydował się na aż tak śmiały krok. Do tej pory najszerszym wdrożeniem kas samoobsługowych mogło pochwalić się Tesco, które ma tego rodzaju maszyny w około 140 kompaktowych hipermarketach i supermarketach. Poza sektorem spożywczym prym wiedzie natomiast drogeryjny Rossmann.
Wyzwanie dla całego rynku
Decydując się na tak duży plan inwestycyjny, Biedronka rzuca wyzwanie całemu rynkowi, który boryka się z brakiem rąk do pracy oraz rosnącymi kosztami zatrudnienia. Jak podkreślają eksperci, sieci handlowe znalazły się pod ścianą i prawdopodobnie wkrótce będą instalować kasy samoobsługowe na potęgę, gdyż w przeciwnym razie nie będą w stanie obsłużyć klientów z powodu braku pracowników, szczególnie w dużych miastach. Śmiała decyzja lidera handlu spożywczego w Polsce to sygnał dla pozostałych graczy, że pora na własne inwestycje w automatyzację obsługi, bo inaczej dotrzymanie kroku konkurencji stanie się jeszcze trudniejsze niż obecnie.
Z naszych szacunków wynika, że Biedronka na koniec minionego roku miała kasy samoobsługowe zaledwie w kilkudziesięciu sklepach, co oznacza, że w tym roku wdroży je w około 1050-1100 kolejnych punktach handlowych. Tym samym sieć należąca do Jeronimo Martins daleko ucieknie konkurentom z formatu dyskontowego, którzy dopiero zaczynają testy takich urządzeń albo nie robią nawet tego. Lidl dopiero na jesieni ub.r. uruchomił pilotaż kas samoobsługowych w czterech sklepach, a w 2020 roku może wprowadzić maszyny do około 50 placówek. Z kolei Netto rozpoczęło testy w Danii, ale w Polsce wciąż nie ma kas samoobsługowych w żadnym sklepie. Podobnie sytuacja wygląda w sieci Aldi.
Nie tylko aglomeracje
Biedronka zamontuje kasy samoobsługowe nie tylko w sklepach znajdujących się w największych aglomeracjach, ale również w miastach średniej wielkości (liczących po kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców) z wszystkich 16 województw. W samej tylko stolicy i aglomeracji warszawskiej już do końca marca samoobsługowe kasy mają działać w 116 na 159 Biedronek. – Zarząd podjął decyzję, że wdrożymy rozwiązanie w sklepach, które najbardziej potrzebują kas samoobsługowych ze względu na wartość koszyka zakupów i liczbę klientów – mówi jeden z dyrektorów Biedronki.
Pierwsze koty za płoty
Wspomina pierwsze testy kas samoobsługowych przeprowadzone przez portugalskiego dyskontera w 2012 roku w Warszawie. Wstawione wówczas do pojedynczych sklepów maszyny akceptowały jedynie… gotówkę – ale to czasy, kiedy nawet w „zwykłej” kasie w Biedronce nie można było zapłacić kartą. Nic dziwnego, że tamten pilotaż zakończył się fiaskiem i dopiero w 2017 roku operator przeprosił się z kasami samoobsługowymi, rozpoczynając testy innego rodzaju maszyn.
Robią wrażenie
– Teraz kasy sprawdzają się w działaniu. Szybkość pracy skanera robi wrażenie. To samo z jego czułością – mam wrażenie, że jest większa niż w tradycyjnych kasach. Klient nie jest w końcu kasjerem, nie zawsze wie, w jaki dokładnie element opakowania powinien celować. Bardziej wrażliwe urządzenie ułatwia w tym wypadku „kasowanie” produktów – mówi przedstawiciel Biedronki. Wskazuje, że do kas samoobsługowych klienci podchodzą zwykle z 3-10 produktami.
Przede wszystkim młodzi
Są to głównie osoby młode, choć nie zawsze. – Widzimy u nich zadowolenie z tego, że mogą szybko zapłacić za zakupy. Zdarza się jednak sporadycznie, że nawet do kasy samoobsługowej podchodzą klienci z pełnym koszykiem. Dziwi nas to, bo urządzenia tego typu nie wydają się najbardziej komfortowym rozwiązaniem w przypadku robienia naprawdę dużych zakupów. Choćby dlatego, że miejsce na odkładanie produktów jest ograniczone – tłumaczy nasz rozmówca. n
EUROCASH STAWIA NA DETAL
W
związku z tym, że zdecydowaliśmy się wejść we własny biznes detaliczny, w pełni koncentrujemy się na polskim rynku. Alternatywą dla naszego rozwoju było inwestowanie w rynek hurtowy na innych rynkach – mówi prezes Grupy Eurocash Luis Amaral. I dodaje: – Potrzebowaliśmy rozwoju sieci detalicznej do tego, żeby móc z innej perspektywy spojrzeć na hurt i bogatsi o te doświadczenia rozwijać go jeszcze bardziej efektywnie. Już dziś jesteśmy najlepszym dystrybutorem owoców i warzyw na niezależnym rynku detalicznym. Osiągnęliśmy to dzięki temu, że zmieniliśmy
Fot. Archiwum
Grupa Eurocash, która od kilku lat skupiała się na przygotowaniu ekspansji zagranicznej, porzuciła na razie te plany na rzecz rozwoju segmentu detalicznego w Polsce.
Należąca do Grupy Eurocash sieć supermarketów Delikatesy Centrum za trzy lata może liczyć nawet 2,4 tys. sklepów
segment detaliczny. Mówimy np. o wdrożeniu systemów CRM, co było możliwe dzięki temu, że najpierw przetestowaliśmy je i dopracowaliśmy w naszym detalu. Zamiast wychodzić poza Polskę w hurcie, spółka podjęła decyzję o zwiększeniu inwestycji w detal, żeby zapewnić niezależnym przedsiębiorcom dodatkowe przewagi
konkurencyjne. – Oferujemy już wszystkim partnerom możliwość korzystania z systemu centralnej dystrybucji produktów świeżych – mięsa, wędlin, warzyw i owoców. Detaliści widzą i doceniają to, jak ogromną przewagę dzięki temu rozwiązaniu zyskują – podsumowuje Amaral. Grupa Eurocash to największa w Polsce firma zajmująca się hurtową dystrybucją
szybko zbywalnych produktów spożywczych, chemii gospodarczej, alkoholi i wyrobów tytoniowych. Grupa ma niemal 27% udział w rynku hurtowym FMCG. Rozwijane przez Eurocash franczyzowe i partnerskie sieci detaliczne zrzeszają około 15 tys. niezależnych sklepów działających pod takimi szyldami, jak Abc, Groszek, Delikatesy Centrum, Lewiatan, Euro Sklep, Gama, Duży Ben, a także Kontigo oraz Koliber. Jednocześnie firma buduje sieć sklepów własnych pod szyldem Delikatesy Centrum, których jest już 1,5 tys., a do 2023 roku ma ich działać około 2,4 tys. Dzięki temu Delikatesy Centrum mają stać się największą siecią osiedlowych supermarketów w Polsce. Bieżący rok będzie pierwszym, w którym segment detaliczny Eurocashu będzie funkcjonował jako jeden scentralizowany biznes. Według Luisa Amarala integracja detalicznej części biznesu była jednym z kluczowych osiągnięć grupy w 2019 roku. RED
20
Nr 3/2020 (193)
H A NDE L
BIEDRONKA PRZYSPIESZY Z FRANCZYZĄ W ciągu kolejnych dwunastu miesięcy Jeronimo Martins, operator sieci Biedronka, zamierza otworzyć blisko 40 mniejszych sklepów franczyzowych, a tym samym znacznie mocniej rozwijać się w mniejszych miejscowościach.
B
ędziemy rozbudowywać sieć sklepów w modelu franczyzowym. Chcemy rosnąć na lokalnych rynkach, a ten model współpracy daje nam taką możliwość. Uważam, że w małych miastach powinniśmy współpracować z lokalnymi przedsiębiorcami
W 2019 roku Biedronce udało się zmodernizować 252 sklepy – mówi Pedro Soares dos Santos, prezes zarządu portugalskiej Grupy Jeronimo Martins. Teraz wśród ponad 3 tys. sklepów
Wyniki finansowe sieci Biedronka i Hebe (w mln euro) Biedronka Hebe
2018
2019
11 691 207
12 621 259
Zmiana 2019 vs 2018 +7,9% +24,9%
Źródło: Jeronimo Martins
Łączna powierzchnia sprzedaży sieci Biedronka i Hebe (w mkw.) Biedronka Hebe
2018* 1 933 104 55 035
Źródło: Jeronimo Martins
2019* 2 021 345 66 805 * stan na koniec roku
Biedronka jedynie około 70 działa w modelu ajencyjnym. Ogółem operator zamierza uruchomić w 2020 roku 100 nowych sklepów, z czego około 60% w standardowym formacie, a 40% w mniejszym. W 2019 roku dyskonter otworzył 128 placówek, w tym 33 kompaktowe. Zamknięto natomiast 26 marketów. Udało się zmodernizować
Zmiana 2019 vs 2018 (LfL)* +5,8% +7,4%
* bez uwzględniania wyników nowo otwartych sklepów
Rozwój sieci Biedronka i Hebe Zamknięte Liczba Liczba Otwarte sklepy sklepy sklepów sklepów 2018* I kw. 2019 II kw. 2019 III kw. 2019 IV kw. 2019 2019 2019* Biedronka 2 900 8 19 19 82 26 3 002 Hebe 230 8 9 9 20 3 273 Źródło: Jeronimo Martins
* stan na koniec roku
252 sklepy. Plany na br. są bardzo zbliżone – wyremontowanych ma zostać 250 placówek. Już połowa wszystkich Biedronek to markety otwarte lub odnowione w ciągu ostatnich pięciu lat. W 2019 roku operator przeznaczył na rozwój sieci 388 mln euro. Inwestycje były możliwe dzięki bardzo
dobrym wynikom finansowym. Przychody ze sprzedaży wyniosły w ub.r. 12,62 mld euro i były wyższe od uzyskanych w 2018 roku o prawie 8%. Jeszcze szybciej rosła sprzedaż drogeryjnej sieci Hebe, której obroty zwiększyły się z 207 mln euro w 2018 do 259 mln euro w ub.r. RED
REKLAMA
PO CO BIEDRONCE RZECZNIK KLIENTA? W największej dyskontowej sieci sklepów pojawił się rzecznik klienta. Nowe stanowisko objęła Magdalena Koralewska, która jest związana z Jeronimo Martins od ponad 20 lat. Ma to podkreślić znaczenie, jakie mają dla Biedronki relacje z konsumentami. Codziennie ponad 3 tys. sklepów tej sieci odwiedza przeszło 4 mln klientów. Chcąc budować lepsze relacje z nimi, firma powołała rzecznika. Portugalski operator zapewnia, że nowe stanowisko jest niezależne od struktur operacyjnych. Magdalena Koralewska
będzie raportować bezpośrednio do działającego od 2005 roku rzecznika klienta całej Grupy Jeronimo Martins. – Zapytania, które trafią do biura rzecznika przyczynią się m.in. do opracowania nowych standardów operacyjnych na linii pracownik-klient. Moim zadaniem będzie reagowanie i analizowanie przesyłanych zgłoszeń. Na podstawie czasami nawet pojedynczych przypadków będą wprowadzane zmiany systemowe – wyjaśnia Koralewska. Przekonuje, że choć ostateczna decyzja zawsze należy do dyrektorów generalnych, to jej rekomendacje mają być traktowane z dużą uwagą. Jakie konkretne cele i zadania są
stawiane rzecznikowi? Ma on prowadzić mediacje między klientem a firmą a także przygotowywać rekomendacje zmiany procedur operacyjnych w sklepach, bo bardzo często właśnie w tym obszarze występują problemy. Może to być np. propozycja nowego programu szkoleniowego dla pracowników. Inês Ribeiro de Carvalho, rzeczniczka klienta całej grupy Jeronimo Martins, dodała, że JM zdecydował się stworzyć w Polsce nowe stanowisko w dowód uznania dla pracy rzeczników konsumenta, którzy z sukcesami działają w Portugalii już od 15 lat. RED
Nr 3/2020 (193)
Najwięksi detaliści działający w branży spożywczej dopracowali już strategie w segmencie e-grocery. Na ich tle inni gracze mają „pod górkę”. Nie oznacza to jednak, że są bez szans. Eksperci firmy McKinsey & Company twierdzą, że mocną stroną nowych podmiotów jest większa elastyczność i łatwość podejmowania decyzji, kultura organizacyjna oraz brak obciążeń pod postacią „łatek” wielkiej, krwiożerczej korporacji. Młode biznesy nie mają też problemów, z jakimi borykają się niektóre większe sklepy spożywcze, które mogą opierać się transformacyjnym innowacjom, ponieważ nadal koncentrują się na obecnej bazie odbiorców. Autorzy raportu prognozują, że zwycięzcami w branży e-grocery będą ci, którzy najszybciej zapewnią wygodną obsługę
E- C O MME RCE
E-KLIENCI CORAZ BARDZIEJ POŻĄDANI klienta. Dadzą mu poczucie kontaktu i inspiracji, zarówno w sklepie stacjonarnym, jak i wirtualnym. Niektórzy sprzedawcy uważają, że oznacza to zapewnienie elastycznego modelu typu „kliknij i odbierz”, podczas gdy inni są zdania, że równa się to z najszybszą dostawą. Według ekspertów McKinseya nie wiadomo jeszcze, które
doświadczenia zakupowe są dla klientów najważniejsze, ale na pewno doceniają oni spójność działań. Na przykład ekozakupy powinny być eko pod każdym względem. Mogą być dostarczane dłużej, jeśli ta dostawa i sposób pakowania produktu oraz jego pochodzenie są w zgodzie z całościową polityką firmy. Raport firmy McKinsey
& Company przewiduje, że duzi gracze, tacy jak Amazon, Walmart, Instacart czy Kroger, jeszcze bardziej zwrócą się w stronę automatyki i robotyki. Wynika to z faktu, że dwa filary e-commerce, czyli kompletacja i tzw. logistyka ostatniej mili, obciążają już i tak niskomarżową działalność sklepów z branży e-grocery. RED
INFORMACJA HANDLOWA
AMAZON MA KOLEJNY MAGAZYN Amazon coraz bardziej rozpycha się na polskim rynku. Właśnie trwa rekrutacja na stanowiska różnego szczebla w największym zrobotyzowanym centrum logistyki e-commerce w Gliwicach. Centrum w Gliwicach będzie największym budynkiem firmy w naszym kraju – jego powierzchnia przekracza 210 tys. mkw. Wykorzystano tu technologię Amazon Robotics, która wymiernie usprawnia składowanie i kompletowanie zamówień. Amazon planuje zatrudnić w nowym centrum logistycznym tysiąc osób. Oprócz etatów na podstawowych stanowiskach internetowy gigant oferuje pracę specjalistom na stanowiskach kierowniczych, m.in. w finansach, HR, logistyce czy inżynierii. Najniższa stawka godzinowa wynosi 20 zł brutto. Pracownicy nowego centrum Amazona będą odpowiedzialni za realizację zamówień klientów na produkty o małej i średnich gabarytach, takie jak książki, przedmioty codziennego użytku czy elektronika. Wspierać ich w tym będzie 3,9 tys. robotów transportowych. Gliwicki magazyn jest ósmym obiektem logistycznym firmy w Polsce i trzecim na Śląsku. Pozostałe działają w: Sadach koło Poznania, Sosnowcu, Kołbaskowie koło Szczecina, Bielanach Wrocławskich (dwa magazyny), Pawlikowicach koło Łodzi i Okmianach koło Bolesławca. Dodatkowo w Gdańsku funkcjonuje Centrum Rozwoju Technologii, a w Warszawie oddział Web Services. Spółka jest obecna w Polsce od 2014 roku, zainwestowała w tym czasie 14 mld zł, tworząc ponad 16 tys. stałych miejsc pracy. RED
21
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
22
Nr 3/2020 (193)
ZWIERZĘTA TRAKTUJEMY JAK RODZINĘ
klientów, dla których coraz częściej liczy się odpowiedni skład produktu oraz jego pochodzenie i wpływ na środowisko.
Czysta etykieta, produkty bio i bezglutenowe – tak wygląda rynek karmy dla zwierząt. Opiekunowie są coraz bardziej świadomi i chcą karmić swoich pupili jak najlepszymi produktami – rozmowa z Pat Romanek, członkinią zarządu Butcher’s Pet Care. Co zmieniło się w ciągu ostatnich 10 lat, jeśli chodzi o oczekiwania klientów, ich wiedzę na temat żywienia zwierząt? Od czasu powstania firmy wiele się zmieniło, jednak filozofia naszego działania jest niezmienna – czworonożni pupile, traktowani są jak członkowie rodziny. Niezmiennymi pozostały również pasja i zaangażowanie ludzi tworzących firmę. W Polsce pojawiliśmy się w 2011 roku. Wówczas był to rynek zdominowany przez dwóch globalnych graczy, a dostępna oferta nie była zróżnicowana. My jednak podjęliśmy wyzwanie. Chcieliśmy zapewnić klientom możliwie najlepsze i naturalne produkty. To podejście przyświeca nam cały czas. Dzisiaj półka jest bardziej zróżnicowana, produkty są droższe, jest większy wybór różnorodnych produktów dopasowanych do potrzeb. Rosnący trend premiumizacji sprawia, że właściciele psów i kotów poszukują coraz lepszych produktów. Dodatkowo przez te lata zmieniła się świadomość klientów, którzy szukają informacji o składnikach na etykiecie czy radzą się weterynarzy. Do rozwoju świadomości na temat zdrowego żywienia przyczynił się także rozwój komunikacji przez media społecznościowe oraz ogólnoświatowe trendy ekologiczne. Wraz z coraz większym znaczeniem trendów związanych ze zdrowym żywieniem i ekologią rośnie zainteresowanie naturalną żywnością dla psów i kotów. Dlatego też chcemy aktywnie rozbudowywać ofertę.
MATERIAŁ PARTNERA
Jakie trendy rządzą obecnie na rynku karmy dla zwierząt? Rynek żywności dla psów i kotów ma ogromny potencjał i powiększa się o około 9% rok do roku pod względem wartości. Szczególnie w ostatnim roku zauważyliśmy szybszy wzrost wartości vs wolumenu. To sygnał dla nas, że trend premiumizacji dociera również do Polski. To pozwala na optymistyczne prognozy. Trend ten sprawia, że także właściciele psów i kotów poszukują coraz lepszych oraz zdrowszych produktów. Warto zauważyć, że najszybciej rozwija się sprzedaż produktów typu premium i super premium, a produktów z segmentu economy – spada. Wraz z coraz większym znaczeniem trendów związanych ze zdrowym żywieniem i ekologią rośnie zainteresowanie naturalną żywnością dla psów i kotów. To dla nas dobra wiadomość, w końcu DNA naszej marki to naturalne żywienie. Czy trendy obecne w segmencie żywności dla ludzi mają odbicie także w świecie karmy dla zwierząt – np. czysta etykieta lub spożywanie przekąsek? Rosnący trend karmienia psa czy kota przekąskami, jak i tzw. czysta etykieta są widoczne. Warto jednak zwrócić uwagę, że przekąski są najczęściej traktowane jak nagrody i właściciele zwierzaków nie zwracają uwagi na prawidłowe dawkowanie
Rynek żywności dla psów i kotów ma ogromny potencjał i powiększa się o około 9% rok do roku pod względem wartości Pat Romanek i na to, co znajduje się w ich składzie. Już niebawem będziemy wprowadzać przekąski w sekcji zdrowych superfoods, bez zbóż. Jednym z kluczowych trendów, jakie obserwujemy w Europie, jest premiumizacja. Coraz chętniej posiadamy psy i koty. Traktujemy je jak członków rodziny i dlatego szukamy dla nich najlepszych produktów, a cena już nie jest kluczowym czynnikiem przy wyborze pożywienia. Należy pamiętać że dobry, wysokiej jakości produkt nie może być bardzo tani. Inwestowanie w promocję jak do tej pory w naszym przypadku było jednym ze sposobów zdobywania nowych klientów. Nasze dane pokazują, że to się opłaciło, ponieważ wyjątkowo wysoki procent konsumentów staje się lojalnym klientami. Czy rosnąca popularność produktów typu bio jest ważnym trendem? Trendy żywienia ludzi przenikają w te dotyczące żywienia naszych pupili, podobnie jest więc z żywnością bio. Karma Bio foods dla psów i kotów, za którą otrzymaliśmy nagrodę Najlepszy Produkt 2020 – Wybór Konsumentów, jest pierwszą tego typu linią wprowadzoną do sprzedaży w sieciach handlowych. Cieszy się ona dużym zainteresowaniem. Karma jest certyfikowana i zawiera wylącznie składniki z certyfikowanych hodowli i upraw ekologicznych, a dodatkowo przy jej produkcji minimalizuje się szkodliwy wpływ na środowisko. Warto podkreślić, że takie produkty przyciągają młodszych
Jakie inne nowości wprowadzicie na rynek? Zakończyliśmy proces rebrandingu naszych opakowań. Po prawie dziewięciu latach – odkąd jesteśmy na rynku polskim – po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na kompleksowe uporządkowanie portfolio, odświeżenie szaty graficznej. Zależało nam na czytelności opakowań oraz łatwej nawigacji między grupami produktów dla klienta. Teraz mamy w ofercie trzy grupy produktów zarówno dla psów, jak i dla kotów: bazowe wysokiej jakości zdrowe żywienie Natural & Healthy. Kolejna grupa to karmy funkcjonalne zaspokajające konkretne potrzeby pupili. Ostatnia grupa to produkty super premium, czyli produkty bio. Cały czas pracujemy także nad tym, aby stale dopasowywać naszą ofertę do potrzeb rynkowych. Poszukując innowacji produktowych, staramy się odpowiadać na potrzeby naszych klientów oraz trendy rynkowe w żywieniu psów i kotów, ale przede wszystkich staramy się wprowadzać na rynek produkty mające na celu propagowanie zdrowego i naturalnego odżywiania zwierząt. Stąd właśnie pojawiły się w naszej ofercie linie produktów organicznych Bio Foods oraz odpowiadające na trend humanizacji produkty Super Foods. W najbliższym czasie będziemy także poszerzali naszą ofertę w liniach funkcjonalnych o kolejne wolne od glutenu pszenicznego produkty, zaspokajające specyficzne potrzeby psów i kotów. W ofercie pojawią się saszetki oraz karma sucha, a także przekąski. Jakie są obecnie strategiczne plany firmy na polskim rynku? Krok pierwszy to finalizacja rebrandingu, czyli czekamy, aż pełen asortyment pojawi się na półkach sklepowych. Kolejny krok to umocnienie naszej pozycji w segmencie karm funkcjonalnych. Jeśli chodzi o działania, to będziemy rozbudowywać portfolio, rozwijać sprzedaż w e-commerce i sklepach specjalistycznych. Będziemy również rozwijać projekty przeznaczone dla sieci handlowych, ponieważ wierzymy, że dzięki wspólnym działaniom możemy wpłynąć na zwiększenie ilości nowych lojalnych klientów, a także przyciągnąć świadomych konsumentów szukających zdrowych produktów. Działania marketingowe, jakie planujemy, to aktywizacja i dotarcie do młodszego klienta przez aktywność w mediach społecznościowych. Planujemy również m.in. wrócić z akcją CSR, którą prowadziliśmy wspólnie z wybranymi punktami sprzedaży „Kupując pomagasz”. Jak zbudować ciekawą półkę z produktami dla zwierząt, nie będąc sklepem specjalistycznym? Warto stawiać na różnorodność. Przy ustawieniu produktów zwracać uwagę na potrzeby pupili. Specjalistyczne sklepy stawiają na jakość, szeroki wybór i dopasowanie do potrzeb. Dlatego na mniejszą skalę można przenieść ten model do sklepu spożywczego. Na półce powinny stać produkty dla różnych grup wiekowych psów i kotów, dla dużych, średnich i małych czworonogów. Produkty typu bio są doskonałą kategorią dla wymagających klientów. Warto wyróżnić sekcje dla małych ras czy dla szczeniaków i kociąt, a także strefę specjalnych potrzeb, w której mogą się znajdować np. produkty dla kotów po sterylizacji. W przypadku mniejszych sklepów osiedlowych stawiajmy na mniejsze opakowania, ale też na ich szerszy wybór. Uzupełnieniem półki powinny być produkty zaliczające się do kategorii pielęgnacja czy zdrowe przekąski, które są często kupowane pod wpływem impulsu. Rozmawiała Agata Kinasiewicz
Nr 3/2020 (193)
S K L E P N A S TAC JI
23
ORLEN CORAZ BLIŻEJ LOTOSU Komisja Europejska wznowiła formalną procedurę dotyczącą przejęcia kapitałowego Grupy Lotos przez PKN Orlen. Zarząd paliwowego giganta spodziewa się finalnej decyzji w tej sprawie w ciągu kilku miesięcy.
P
rzedłożyliśmy wszystkie dokumenty, których oczekiwała Komisja Europejska. Liczymy, że wszystko rozstrzygnie się do końca pierwszego półrocza – mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Podkreśla, że transakcja przejęcia kapitałowego Grupy Lotos wpisuje się w trend budowy skonsolidowanych koncernów w Europie i na świecie. Celem transakcji jest stworzenie silnego podmiotu o międzynarodowym potencjale, skutecznie konkurującego na wszystkich rynkach. Finalizacja transakcji oznacza również, że będą większe pieniądze na realizację
CITRONEX WSPÓŁPRACUJE Z BP Firma Citronex uruchomiła trzecią stację paliw pod logo BP. Placówka znajduje się niedaleko Gubina i działa na zasadzie franczyzy. Równolegle operator rozwija sieć własnych stacji pod szyldem Dyskont Paliwowy. Dyskontów Paliwowych jest w sumie sześć (dwa najnowsze ruszyły jesienią ub.r. w Iłowej i Kątach Wrocławskich). Wszystkie stacje Citroneksu zlokalizowane są w południowo-zachodniej części kraju. Na terenie najnowszej stacji w Gubinku znajduje się sklep czynny przez całą dobę, a także bistro Picaro. Atutami placówki są obszerny parking dla samochodów osobowych (34 miejsca postojowe) i ciężarowych (44 miejsca postojowe), wieloproduktowe dystrybutory paliwowe oraz dwustronny dystrybutor LPG. BP w Gubinku akceptuje karty flotowe: Routex, UTA i DKV. Kierowcy zawodowi na stacji mogą odpocząć, zatankować i odświeżyć się, korzystając z pryszniców. Grupa Citronex to rodzinny biznes rozwijany od 1988 roku. Firma zatrudnia ponad 2 tys. osób. Prowadzi działalność w takich sektorach, jak: logistyka i import bananów, produkcja i dystrybucja pomidorów, transport i spedycja, serwis samochodów ciężarowych, stacje paliw, hotele, restauracje i supermarkety spożywcze. RED
dużych, wymagających wielomiliardowych nakładów projektów inwestycyjnych korzystnych dla polskiej gospodarki. Proces przejęcia kapitałowego Grupy Lotos przez PKN Orlen został zainicjowany w lutym 2018 roku podpisaniem listu REKLAMA
intencyjnego ze Skarbem Państwa, który posiada w gdańskiej spółce ponad 53% głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Następnym krokiem było due dilligence, czyli badanie jej kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej
pod kątem przejęcia. Pod koniec sierpnia 2019 roku podpisano porozumienie pomiędzy Orlenem a Skarbem Państwa i Grupą Lotos określające ramową strukturę transakcji. Do jej zakończenia potrzebna jest jeszcze tylko zgoda KE. RED
24
RAPORT SEZON NA LODY
Nr 3/2020 (193)
W BRANŻY LODOWEJ
ELASTYCZNOŚĆ TO KLUCZ DO SUKCESU
Jak wygląda strategia firmy Koral na nadchodzący sezon, na które linie produktowe stawiacie? Z roku na rok przybywa firm, które próbują swoich sił na wyjątkowo trudnym lodowym rynku. Obserwujemy, jak w niepamięć odchodzą nowości, które były lansowane na najbardziej popularne lody w sezonie. Oczywiście w naszym portfolio też zdarzały się pozycje, które dość szybko poszły w niepamięć, ale dzięki temu, że jesteśmy w tej branży już ponad 40 lat, wiemy bardzo wiele o gustach Polaków i dbamy o to, aby utrzymywać oraz „dopieszczać” w każdym aspekcie te linie, które nasi konsumenci pokochali i do których najchętniej wracają. Dlatego w tym roku zdecydowaliśmy, aby nie wprowadzać na siłę „masy” nowości i nie prześcigać się w coraz to bardziej egzotycznych smakach i produktowych wynalazkach, które zazwyczaj nie są nawet gwiazdami jednego sezonu. Mamy oczywiście świadomość, że konsumenci (szczególnie w przypadku lodów impulsowych oraz gałek) lubią być zaskakiwani, dlatego w sezonie 2020 wyjdziemy do nich z nowymi propozycjami, stawiając jednak przede wszystkim na jakość, oryginalność, a nie na ilość. Z naszych obserwacji oraz badań rynkowych jasno wynika, że Polacy najchętniej wracają do znanych, klasycznych smaków i takie chcemy oferować. Gdzie (w jakich segmentach lodowego rynku) upatrujecie Państwo dla siebie największych szans na wzrosty sprzedaży? Oferta asortymentowa PPL Koral jest w 100% kompletna pod względem smaków, rodzajów oraz ceny. Mamy lody na patyku, w rożkach, w kubkach, w squeeze-up’ach [opakowaniach do wyciskania – red.], w formie kanapek czy osełki. Do tego dochodzą różnej pojemności opakowania familijne, wśród których są także słoiki. Taka różnorodność daje nam bardzo dużą przewagę konkurencyjną, gdyż często zauważamy efekt nie tylko synergii, ale wzajemnego uzupełniania się poszczególnych grup produktowych. Kiedy jest piękna, słoneczna pogoda od razu zauważamy skokowy wzrost sprzedaży lodów impulsowych. W bardzo gorące dni zaczynają dominować lody wodne oraz sorbetowe. Z kolei kiedy aura niespecjalnie dopisuje, konsumenci przenoszą uwagę na lody familijne, o większych pojemnościach, które mogą spokojnie zjeść w domu. Swoich szans na wzrosty upatrujemy w odnoszącej sukcesy sprzedażowe marce Koral, należącej do segmentu mainstream. Jednocześnie mocno rozwijamy atrakcyjność oferty drugiej z naszych marek – Bracia Koral z segmentu high premium, bo właśnie on w ostatnich latach notuje najbardziej dynamiczny wzrost. Dowodem na to jest zeszły rok, który ilościowo był gorszy, ale wartościowo lepszy od poprzedniego. Oznacza to, że w sezonie 2019 Polacy skonsumowali mniej litrów lodów per capita, ale wydali na nie więcej pieniędzy niż w sezonie 2018. Jaki był ubiegłoroczny sezon z perspektywy całej branży, ale też konkretnie firmy Koral? Na pewno był to sezon trudniejszy i dużo mniej zadowalający pod względem warunków pogodowych w porównaniu do tego w roku 2018, gdzie praktycznie przez sześć
Polacy najchętniej wracają do znanych, klasycznych smaków i takie chce oferować Koral miesięcy pogoda była dla branży lodowej wręcz wymarzona. Mimo to PLL Koral zalicza rok 2019 do udanych, ponieważ – w przeciwieństwie do niektórych firm – nie zakładaliśmy, że sytuacja pogodowa z roku 2018 stanie się czymś stałym i będą padać kolejne sprzedażowe rekordy.
W tym roku nie będziemy ścigać się na liczbę nowości, ale postawimy przede wszystkim na ich jakość oraz oryginalność Piotr Gąsiorowski Działamy na rynku od 41 lat, więc do określenia swoich celów biznesowych na kolejne sezony podchodzimy owszem optymistycznie, ale jednocześnie bardzo profesjonalnie, rozważnie i z dużą pokorą. Ten, kto zachłysnął się wynikami za 2018 rok, na pewno był rozczarowany. W takim razie porozmawiamy o wynikach PLL Koral… W sezonie 2019 obroniliśmy wyznaczony przez zarząd cel, czyli osiągnęliśmy zakładane obroty oraz zyskowność, ale musieliśmy uruchomić wiele niestandardowych akcji sprzedażowo-marketingowych, które (zwłaszcza w okresach najsłabszych pod względem aury) pobudzały popyt oraz zachęcały naszych kontrahentów do zakupu lodów. W swoich scenariuszach zawsze bierzemy pod uwagę
Fot. Koral
Rozmowa z Piotrem Gąsiorowskim, dyrektorem marketingu PLL Koral
zmienność warunków pogodowych oraz czynników mikro- i makroekonomicznych, bo choć nie mamy na tego typu kwestie większego wpływu, musimy się maksymalnie szybko do nich dostosować oraz maksymalnie szybko je zamortyzować. PLL Koral to prywatna firma rodzinna z doświadczoną kadrą, która wspólnie z zarządem jest w stanie błyskawicznie podejmować strategiczne decyzję oraz dokonywać korekty planu działania, co w wyjątkowo trudnej i dynamicznie zmieniającej się lodowej branży jest elementem kluczowym. Elastyczność to jeden z naszych priorytetów oraz czynników przyczyniających się do sukcesów rynkowych naszej firmy. Powiedział Pan, że wysypu nowości ze strony firmy Koral w nadchodzącym sezonie nie będzie, ale jednak pewne zmiany w portfolio szykujecie. Czym chcecie zaskoczyć konsumentów? W tym sezonie w portfolio marki Koral nie zabraknie kultowej serii lodów Grand, która zostanie wzbogacona o lody o smaku śmietankowym w polewie sorbetowej z maracui, a także bestsellerowej linii Koral Ice Coffee z wariantem cappuccino na czele, bo to on szczególnie przypadł konsumentom do gustu. Najbardziej znane lody marki Koral – Koktajlowe i Iza – zyskają nowy gadżet. Będzie nim dołączona do opakowania składana łyżeczka, która – zgodnie z naszym tegorocznym hasłem Koral „Anytime, anyplace” – umożliwi zjedzenie lodów w dowolnym miejscu i czasie. Z kolei lody Oskar będą sprzedawane w nowych, kolorowych i designerskich opakowaniach, określanych mianem pachworkowych. Trafiają one w gusta młodzieży, która jest głównym odbiorcą produktów z tej linii. Lody Top Milker również wracają w tym sezonie w odświeżonej odsłonie, czyli ciekawym
RAPORT SEZON NA LODY
graficznie opakowaniu w kolorze turkusowym, który na dłużej zagości również wśród gadżetów reklamowych marki Koral. Czy nowe propozycje pojawią się także wśród popularnych w upalne dni lodów impulsowych i wodnych? Tak, w kategorii lodów impulsowych naszą tegoroczną nowością jest linia Top Sorbet, obejmująca sorbety o smaku kwaśnej lemoniady i bananowe w mlecznej czekoladzie. W gamie lodów wodnych Solo zadebiutuje wariant czarna herbata o smaku brzoskwiniowym. Marka Koral zaproponuje też konsumentom nowe wersje lodów familijnych z linii Kolorowe Lato w litrowych opakowaniach. Jedną z nich będą sorbetowe lody o smaku kwaśnej lemoniady, drugą – mleczne lody łączące smak czekolady, śmietanki i caffe latte. Rozszerzona zostanie także oferta produktów licencyjnych. Do gamy lodów Oshee dołączy nowy wariant lodów sorbetowych Oshee Multifruit, który nawiązuje do najpopularniejszego wariantu napoju izotonicznego tego producenta. Będą to wieloowocowe wyciskane lody wzbogacone witaminami B6 i PP oraz biotyną. Co z marką Bracia Koral? Czy jej portfolio w tym sezonie będzie bogatsze? Nowe, oryginalne propozycje pojawią się również w portfolio marki Bracia Koral. Do linii „Lody jak dawniej” w opakowaniach o pojemności 900 ml dołączy smak tiramisu. Gamę produktów w opakowaniach o pojemności 450 ml wzbogacą zaś lody makowe z rodzynkami i skórką pomarańczową. Nową propozycję konsumenci znajdą również w kolekcji impulsowych lodów z tej linii – będzie nią rożek biszkoptowo-jagodowy. Lody Bracia Koral to też ekologiczne opakowania. Czy rozwijając markę, nadal idziecie tym tropem? Eko-rozwiązania w segmencie produktów premium PLL Koral wdraża już od kilku lat. Linia lodów Smaki dzieciństwa od 2018 roku pakowana jest w słoiczki nadające się do ponownego wykorzystania. W tym sezonie nowe, bardziej ekologiczne wydanie będą miały również rożki z linii „Lody jak dawniej”, których wieczka zostaną wykonane z materiału PET w 80% pochodzącego z surowca odnawialnego i w 100% nadającego się do recyklingu. Duże pudełka lodów familijnych marki Bracia Koral z linii „Lody jak dawniej” otrzymały z kolei certyfikat Instytutu Badawczego Opakowań COBRO, świadczący o tym, że powstały z surowców odnawialnych. Na jakie nowinki może w tym sezonie liczyć branża HoReCa? W ofercie lodów dla hoteli, restauracji i gastronomii pojawią się kulki o smakach spotykanych dotąd tylko w lodach impulsowych marki Koral, czyli koktajlowa krówka-kukułka oraz Zig-Zag karmelowy. Portfolio produktów dla klientów z sektora HoReCa wzbogacone zostało też o sorbet pomarańczowy, lody makowe z rodzynkami i skórką pomarańczową i lody „niebieskie migdały” o smaku karmelków. A to nie wszystko – niedługo poinformujemy o nowej propozycji sygnowanej przez kucharza i youtubera Damiana Kordasa, niezwykłej nie tylko jeżeli chodzi o smak, ale i o formę.
REKLAMA
Nr 3/2020 (193)
25 Angażowanie do reklam znanych osób stało się już tradycją PPL Koral. Kto będzie ambasadorem marek Koral i Bracia Koral w tym roku? Zgadza się, nasze kampanie reklamowe zawsze wzbudzają zaciekawienie w środowisku. W tym roku o firmie Koral znów będzie głośno zarówno w telewizji, radiu, kinach, na billboardach, w internecie, jak również w prasie branżowej. Nie zapominamy także o działaniach BTL i wzorem lat ubiegłych będziemy wspierać różnego rodzaju wydarzenia kulturalne, sportowe oraz społeczne. Z uwagi na bardzo pochlebne opinie oraz rewelacyjny wręcz odbiór naszej zeszłorocznej akcji marketingowej w tym sezonie kontynuujemy współpracę z dotychczasowymi ambasadorami marki Bracia Koral – Arturem Żmijewskim oraz wspomnianym już Damianem Kordasem, który poprowadzi II sezon naszego autorskiego programu kulinarnego „Pyszne studio” (będzie w nim przygotowywał nietuzinkowe i oryginalne desery z lodami Bracia Koral w roli głównej). Nowym pomysłem marketingowym jest natomiast seria wywiadów pod nazwą „Porozmawiajmy jak bracia”, która pozwoli widzom poznać interesujące i motywujące historie osób wykonujących ciekawe zawody. Firma Koral przygotowała też internetowy konkurs dla konsumentów „Koral Dance Show” z gwiazdorskim jury. Za pomocą tego konkursu poruszymy do tańca wszystkich Polaków, a najlepszych nagrodzimy. W obszarze konsumenckim faktycznie wiele będzie się działo. Jakie działania wspierające sprzedaż zaplanowaliście na poziomie hurtu i detalu? Jak co roku przygotowaliśmy bardzo atrakcyjne oraz konkurencyjne warunki handlowe. Już na otwarcie sezonu zaprezentowaliśmy szereg promocji, bonusów oraz gratyfikacji, na które hurtownicy i detaliści, kupując nasze produkty, mogą liczyć. Poza tym, tak jak wspomniałem wcześniej, na bieżąco w zależności od sytuacji pogodowo-rynkowych będziemy wprowadzać doraźne działania wspierające sprzedaż czy to w postaci czysto finansowej, czy też w formie atrakcyjnych nagród. Przedstawiciele handlowi firmy Koral cały czas są w kontakcie z naszymi odbiorcami i na bieżąco informują ich o aktualnie obowiązujących promocjach zakupowych. Co powinni zrobić właściciele sklepów, żeby maksymalnie wykorzystać nadchodzący sezon na lody? Przede wszystkim w zasadniczym sezonie lodowym trzeba być przygotowanym na najlepsze i nie dać się zaskoczyć. Rok 2018 pokazał, że wiele firm nie wykorzystywało potencjału pogodowego z uwagi na zbyt niskie stany zapasów. Sytuacja była trudna zwłaszcza w czasie weekendów, kiedy to dostawy nowych partii produktów z hurtowni do punktów handlowych są ograniczone. Cóż z tego, że mamy piękny gorący weekend i w sklepie praktycznie non stop są klienci chętni kupić lody, kiedy u nas są one na wyczerpaniu, bo nasze zatowarowanie jest zbyt oszczędne, nie dysponujemy żelaznym zapasem mrożonych przysmaków w magazynie, a dodatkowo nie możemy spodziewać się ich „świeżej” dostawy? Takie sytuacje to klasyczny przykład tego, jak pieniądz ucieka nam sprzed nosa, a w branży lodowej dzień stracony jest niestety nie do odrobienia… Rozmawiała Magdalena Stosio-Róg
26
RAPORT SEZON NA LODY
RUSZA WALKA O ZAMRAŻARKI Producenci i dystrybutorzy lodów szykują się do sezonu. To, czy odniosą sukces, czy poniosą porażkę, zależy głównie od królowej lodowej sprzedaży, którą w tym przypadku jest pogoda.
Anna Terlecka anna.terlecka@wiadomoscihandlowe.pl
Magdalena Stosio-Róg magdalena.stosio-rog@wiadomoscihandlowe.pl
J
Fot. Adobe Stock
ak ocenia Wojciech Kwestorowski, dyrektor handlowy w firmie Grycan – Lody od Pokoleń, miniony sezon był trudny. Przede wszystkim chodzi o pogodę, która była rozchwiana i niestabilna
(maj był zimny, czerwiec gorący, a lipiec taki sobie), ale też rekordową liczbę nowych graczy z sektora słodyczy, którzy, zachęceni dużymi wzrostami sprzedaży lodów w 2018 roku, w ubiegłym sezonie jak jeden mąż zdecydowali się powalczyć o lodowy tort. Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich dwóch lat lody wzbogaciły portfolio marek takich firm jak Colian, Lotte Wedel, Wawel (w ramach kooperacji z firmą Unilever Polska), Ferrero. Silny akcent miał też Mars Wrigley, dla którego lody były wcześniej jedynie uzupełnieniem oferty, a dziś stanowią prężnie rozwijającą się część portfolio, którego trzonem
W sprzedaży dominują lody w formatach impulsowych
WPROWADZAMY NOWE SMAKI I FORMATY Rok 2020 to dla przedsiębiorstwa Mars Wrigley kolejny rok rozwoju kategorii lodów impulsowych. Do bazowej oferty batonów lodowych weszły nowe warianty produktowe i smakowe. Do rodziny Snickersa dołączy nowy Snickers w niebieskim opakowaniu, który będzie wyróżniać się w lodówce. Jest to wzmocnienie ogólnopolskiego wprowadzenia na rynek nowego wariantu batona Snickers Crisp. Mars Wrigley rozwija nie tylko nowe smaki, ale również formaty produktowe. W lodówkach obok klasycznej wersji batona lodowego Snickers, jego białej wersji oraz nowości pojawi się też wersja na patyku. Będzie on dostępny w szerokiej dystrybucji. Ofertę lodów na patykach wzmocni jeszcze jedna, dobrze znana konsumentom marka M&M’s w żółtym opakowaniu. Laura Lipska, portfolio activation manager icecream and seasonal w firmie Mars Wrigley
są słodycze kupowane pod wpływem impulsu. Do tego do walki o portfele amatorów lodów włączył się nowy gracz – mrożonkowy spec Hortex. – Tak liczne grono nowych firm spowodowało wprowadzenie na rynek niespotykanej do tej pory ilości nowości w kategorii lodów familijnych – komentuje Wojciech Kwestorowski. Podkreśla, że reprezentowanej przez niego marce Grycan udało się osiągnąć wszystkie założone cele i obronić pozycję lidera rynku lodów familijnych. Jak wyjaśnia Aleksandra Kusz vel Sobczuk, kierownik komunikacji korporacyjnej firmy Lotte Wedel, większa obecność marek słodyczowych w lodach wynika m.in. z dojrzałości polskiego rynku i ograniczonych w z ro s t ów k o n sumpcji – producenci mający apetyt na więcej szukają innych możliwości rozwoju, np. rozszerzają portfolio o inne kategorie czy stawiają na eksport. – My realizujemy obydwa kierunki, co pomaga nam w trudniejszych czasach spowolnienia gospodarczego osiągać satysfakcjonujące wyniki. Kategoria lodowa, pomimo wyzwań związanych z wymagającą logistyką i obecnością w sklepach, jest zachęcająca, ponieważ jej przewidywany wzrost do 2023 roku i dalej znacznie przewyższa dynamikę na dojrzałym rynku czekoladowym – dodaje Aleksandra Kusz vel Sobczuk.
Polaka stać już na lepsze
Na k o r z y ś ć branży działa to, że Polacy wreszcie jedzą lody nie tylko w upały, co potwierdziła ubiegłoroczna chimeryczna aura. W łaskawym czytaj dalej na stronie 28
Nr 3/2020 (193)
WARTO ŁĄCZYĆ SIŁY Postanowiliśmy połączyć swoje siły z firmą Wawel, jedną z najstarszych firm produkujących wyroby cukiernicze w Polsce. Marka Wawel tak jak Big Milk zdobyła rzeszę wiernych fanów i co roku zdobywa serca nowych konsumentów. Nasza współpraca trwa już z sukcesem dwa lata. Udało nam się znaleźć lukę na rynku lodowym i zamiast smaków wzorowanych na znanych batonach czy ciastkach zaproponować konsumentom lody Big Milk inspirowane smakami cukierków: Michałki, Tiki-Taki, Malaga z Wawelu w formie różków oraz kubełków. W ten sposób rozszerzyliśmy portfolio naszych marek i udowodniliśmy, że lubimy różnorodność i chętnie wprowadzamy na rynek nowości. Adam Gajczewski, marketing manager Big Milk & Algida w firmie Unilever Polska
Od stycznia do października 2019 roku zjedliśmy 115 mln litrów lodów
28
RAPORT SEZON NA LODY
Śliwka Nałęczowska na patyku – 100 ml
Grześki w czekoladzie deserowej oraz w czekoladzie mlecznej na patyku – 100 ml
Oranżada Hellena świderek – 65 ml
2,49
Grześki w czekoladzie deserowej w rożku – 110 ml 3,59
Jeżyki na patyku – 90 ml
3,59
Grześki 900/500 ml
10,99
19,99
Magdalena Sarnowska, brand manager w firmie Colian
„Lody Jak Dawniej” śmietankowe w czekoladzie, na patyku – 120 ml
18,00
Śliwka Nałęczowska – 900/500 ml
11,99
„Lody Jak Dawniej” makowe z rodzynkami i skórką pomarańczową
9,50
4,50 „Lody Jak Dawniej” o smaku tiramisu – 900 ml
18,00
pogodowo czerwcu 2019 roku sama firma PPL Koral sprzedała aż 12,5 mln litrów lodów, co było rekordowym wynikiem w 40-letniej historii producenta z Nowego Sącza. Ogólnie całoroczna konsumpcja nie była najgorsza: w 2019 roku od stycznia do października zjedliśmy w naszym kraju blisko 115 mln litrów lodów. Fakt, że o ponad 5,5 mln litrów lodów mniej niż w słynnym 2018 roku, ale rekord wartości sprzedaży został pobity – Polacy zjedli lody za kwotę ponad 1,6 mld zł. To dlatego, że lepiej sprzedawały się droższe lody z segmentu premium. Konsumenci stali się bardziej świadomi, patrzą na markę, na skład, znaczenie przy zakupie ma
Oranżada Hellena na patyku – 50 ml Oranżada Hellena w tubie – 70 ml
19,99
ciąg dalszy ze strony 26
Colian na rynku lodów zadebiutował w 2018 roku, oferując lodowe odsłony znanych słodyczy i napojów. Nasze lody szybko zdobyły uznanie konsumentów i cieszą się renomą produktów wysokiej jakości. Wyniki rynkowe są satysfakcjonujące. Cieszy nas, że rotacja topowych lodów Coliana jest na wysokim poziomie, porównywalnym do głównych konkurentów, w tym graczy z ugruntowanymi pozycjami. Popularność i sukces lodów sprawiły, że systematycznie rozszerzamy portfolio o nowe propozycje. Wprowadzamy lody nowych marek, jak również rozwijamy ofertę o nowe formaty opakowań. Tegorocznym wyzwaniem jest zwiększenie dystrybucji. Oczywiście celem jest umocnienie pozycji rynkowej. Skupiając się na szerokiej dystrybucji, nasze lody będziemy promować w prasie handlowej i wspierać w punktach sprzedaży. W sklepach do zakupu będą zachęcać przyciągające uwagę materiały POS, a wśród nich atrakcyjne toppery i plakaty. W asortymencie „impulsów” stawiamy na nasze trzy topowe produkty: lody Jeżyki na patyku, lody Grześki w czekoladzie deserowej na patyku oraz lody Oranżada Hellena świderek. W tym sezonie na fali popularności impulsowych lodów Grześki wprowadzamy nowy smak – lody Grześki w czekoladzie mlecznej na patyku. Ponadto zadebiutują lody Grześki, Jeżyki i Śliwka Nałęczowska w familijnych opakowaniach.
„Lody Jak Dawniej” śmietankowe z ciasteczkami – 900 ml
1,79
RUSZA WALKA O ZAMRAŻARKI
PRZEDE WSZYSTKIM DYSTRYBUCJA
5,00
4,69
4,69
Jeżyki – 900/500 ml
16,99
„Lody Jak Dawniej” o smaku biszkoptowo-jagodowym z jagodami, w rożku – 180 ml
Nr 3/2020 (193)
14,99
2,49
też opakowanie. Dotyczy to produktów z całego koszyka spożywczego, także lodów, choć to typowo przyjemnościowa kategoria.
Nie ma mocnych na bestsellery!
Trendy trendami, pogoda pogodą, ale jedno jest w przypadku lodów niezmienne – ulubionym smakiem Polaków był, jest i pewno długo jeszcze będzie śmietankowy, a za nim czekoladowy, truskawkowy… Mody na bardziej wymyślne połączenia nie są w stanie zdyskwalifikować klasyki. To pierwsza lekcja dla detalisty – zamawiajcie jak najwięcej popularnych wariantów, a niszowe ciekawostki traktujcie jako uzupełnienie oferty. Jeśli zobaczycie, że te nietypowe nowinki świetnie się sprzedają – domawiajcie, nie zapominając jednak o bestsellerach. Jeśli
Lody „Smaki Dzieciństwa” warianty: krem orzechowo-czekoladowy oraz „Sernik mamusi” – 450 ml
14,00 „Lody Jak Dawniej” śmietankowe z truskawkami – 900 ml
18,00
„Lody Jak Dawniej” śmietankowe z wiśniami i sosem wiśniowym – 900 ml
18,00
29
RAPORT SEZON NA LODY
Nr 3/2020 (193)
Lody tradycyjne – 500 ml: bakaliowe, czekoladowe, waniliowe, truskawkowe
11,90
Sorbety z mango i z malin – 500 ml
12,90 Lody tradycyjne – 1100 ml: bakaliowe, czekoladowe, śmietankowe, waniliowe
21,50
w zamrażarce zostaną same lody miętowe albo chałwowe, to trzeba będzie czekać na konesera. A śmietankę czy czekoladę bez wahania chwycą wszyscy, którzy mają ochotę na lody.
Polacy wciąż najbardziej lubią lody o smaku śmietankowym, czekoladowym i truskawkowym Druga lekcja to dbanie o odpowiedni poziom zatowarowania, z czym bywa różnie. Dobitnie pokazał to sezon 2018, kiedy lodów wtedy, kiedy było na nie największe zapotrzebowanie, bo żar lał się z nieba, w wielu sklepach po prostu brakowało. Piotr Gąsiorowski, dyrektor marketingu PPL Koral, radzi więc
detalistom, aby w szczycie sezonu z większym optymizmem dokonywali zamówień (zwłaszcza w kontekście weekendów) oraz spróbowali wygospodarować na zapleczu miejsce na dodatkową zamrażarkę, którą będą mogli wypełnić rezerwową partią lodów. – Pamiętajmy również o nienagannej ekspozycji oraz różnorodności oferty, bo konsumenci naprawdę doceniają estetykę oraz lubią mieć wybór. Nawet w szczycie sezonu i pomimo pięknej pogody nie zapominajmy o ofercie lodów familijnych oraz zwracajmy uwagę na dostępność nowości produktowych. Dbajmy, aby sprzęt chłodniczy był ulokowany w dobrze widocznym i dostępnym miejscu (najlepiej blisko kas) – radzi Piotr Gąsiorowski.
Ważne w nadchodzącym sezonie są aspekty związane z szeroko pojętą ekologią i najwyższą jakością produktów, których oczekują coraz bardziej świadomi klienci. Marka Grycan wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom, oferując produkty z najwyższej półki. Nasze lody produkujemy wyłącznie w oparciu o sprawdzone i tradycyjne receptury. Chcemy dalej rozwijać portfolio we wszystkich kanałach dystrybucji – zarówno na rynku tradycyjnym, jak i nowoczesnym. Istotne znaczenie ma wsparcie sprzedaży, ponieważ buduje świadomość konsumentów, którzy do tej pory nie próbowali produktu. Docelowo pozwala też podjąć właściwe decyzje zakupowe. Uczestniczymy w konsumenckich akcjach promocyjnych przy współpracy z dystrybutorami i sieciami handlowymi. Wśród blisko 30 oferowanych smaków na rynku detalicznym naszymi bestsellerami są niezmiennie Lody Tradycyjne: Waniliowe, Truskawkowe, Czekoladowe, Bakaliowe i Śmietankowe oraz Sorbety z Malin i z Mango. W tym sezonie oferujemy też nowe lody wegańskie w trzech smakach: Chocolate with roasted cocoa beans, Penaut Butter i Vanilla. Są one dostępne w papierowych opakowaniach 500 ml. Wojciech Kwestorowski, dyrektor handlowy w firmie Grycan – Lody od Pokoleń
czytaj dalej na stronie 31
Snickers baton lodowy – 53 ml Snickers White – 44,6 ml
Snickers Crisp – 39,2 ml
OPŁACA SIĘ WSPIERAĆ SPRZEDAŻ
Twix baton lodowy – 51 ml
Czteropak batonów lodowych Snickers 4 x 53 ml
Mars baton lodowy – 51 ml M&M’s lód na patyku – 82 ml
Snickers lód na patyku – 91 ml
Czteropak batonów lodowych Mars 4 x 51 ml
Maltesers lód na patyku – 90 ml
Bounty baton lodowy – 51 ml
30
RAPORT SEZON NA LODY
Lody E.Wedel na patyku: karmelowe, czekoladowe, waniliowe i truskawkowe – 100 ml
Nr 3/2020 (193)
Lody na patyku Ptasie Mleczko: czekoladowe, waniliowe, truskawkowe, peanut butter i mango shake – 90 ml 3,99
4,39 Lody E.Wedel w rożkach: czeko-śmietanka i czeko-banan – 150 ml
Lody familijne E.Wedel:„Obłędna Czekolada”, „Kusząca Wanilia”, „Rajska Truskawka” i „Chrupki Karmel” – 460 ml
15,99
Lody E.Wedel Czekotubka: czekoladowo-orzechowa, karmelowa, truskawkowa – 110 ml
4,99
STAWIAMY NA BESTSELLERY I INNOWACJE W nadchodzącym sezonie będziemy proponować konsumentom zarówno sprzedażowe bestsellery, jak i niedawne nowości. Nieustannie hitem są Gullivery, czyli lody w najpopularniejszym formacie w Polsce – na patyku, oblane czekoladą. To lody dla odkrywców, którzy oczekują od produktów wyśmienitego smaku i doskonałej jakości składników. Linia standardowa to szeroki wachlarz inspirujących smaków – tę różnorodność szczególnie doceniają konsumenci. W portfolio znajdują się znane i sprawdzone warianty, jak Gulliver Classic czy Almond, czyli lody waniliowe w mlecznej czekoladzie, a także Gulliver White w białej czekoladzie. Ponadto ofertę uzupełniają nietypowe warianty, takie jak Gulliver miętowy oraz jogurtowo-malinowy. Klienci oczekujący jeszcze większych doznań smakowych sięgają po linię Gulliver Trio. Harmonijna kompozycja masy lodowej, czekolady i sosu to połączenie dla prawdziwie wymagających smakoszy (co ważne, Augusto jako jedna z nielicznych marek proponuje tego rodzaju lody). W 2019 roku w naszej ofercie pojawiła się innowacyjna linia Ice To Go, czyli lody w nowym formacie – saszetkach „do wyciskania”, które znakomicie wpisują się w trend żywności „to go”. Konsumenci przyjęli lody Ice To Go niezwykle pozytywnie (warto podkreślić, że cieszyły się one dużym zainteresowaniem klientów sklepów także poza sezonem) i w tym roku nadal będziemy je promować.
3,99
WCHODZIMY DO SKLEPÓW NA STACJACH BENZYNOWYCH W tym roku kontynuujemy strategię obecności w kategorii lodów premium, ponieważ właśnie takie są lody Wedla – wysokiej jakości, z wyszukanymi dodatkami i wysoką zawartością śmietanki. Jednocześnie jesteśmy świadomi wielu wyzwań, które są przed nami – mając doświadczenie w produkcji najwyższej jakości czekolady od 1851 roku, segmentu lodów wciąż się uczymy i badamy jego potencjał. Najbardziej perspektywicznymi dla lodów kanałami sprzedaży są obecnie dyskonty, charakteryzujące się systematycznym wzrostem udziałów w kategorii lodowej. Zależy nam również na obecności w sklepach typu convenience – pamiętamy, że w Polsce dominują formaty impulsowe. Stąd nasza obecność od tego roku w wybranych sieciach stacji benzynowych. Impulsowa sprzedaż lodów sprawia także, że wsparcie sprzedaży w punkcie dystrybucji ma ogromne znaczenie. W tym roku przygotowaliśmy więc specjalne materiały POS, brandowane zamrażarki produkowane pod potrzeby wybranych klientów oraz wsparcie promocyjne. Aleksandra Kusz vel Sobczuk, kierownik komunikacji korporacyjnej firmy Lotte Wedel
Łukasz Kołodziejczyk, dyrektor sprzedaży i marketingu, członek zarządu Kilargo
Gulliver – 120 ml
Gulliver Trio – 90 ml
Rekomendowane ceny detaliczne
Ice to Go – 110 ml
*
Bambo śmietankowe – 110 ml
3,60 *
3,10 * Lody Familijne – 480 ml
Bambo w polewie kakaowej z orzechami – 110 ml
Bambo w polewie kakaowej – 110 ml
1,40 *
1,30 * 3,14*
6,20 *
1,19 *
Kubek Top kwaśna lemoniada 150 ml
Grand Exotic 120 ml
Koktajlowe 220 ml
3,20
Oskar 90 ml
Solo czarna herbata 105 ml
2,80 3,50
Ice Coffee 220 ml
1,99 Top Sorbet 110 ml
Oshee tuba 105 ml
2,50
31
RAPORT SEZON NA LODY
Nr 3/2020 (193)
1,70 2,20
Top Milker 110 ml
Kolorowe lato 1 l
4,00
1,50
9,90
RUSZA WALKA O ZAMRAŻARKI
Kategoria lodów, pomimo wyzwań związanych z wymagającą logistyką, wciąż jest atrakcyjna nie tylko dla producentów wyspecjalizowanych w produkcji lodów
ciąg dalszy ze strony 29
Fot. Adobe Stock
– Oczywiście kontrolujmy właściwą pracę zamrażarek, aby nie dopuścić do sytuacji zmarnowania produktów lub pozbawienia ich wzorowej jakości – dodaje. Piotr Gąsiorowski zachęca również właścicieli sklepów do utrzymywania lodów w ofercie w okresie jesienno-zimowym. – Wtedy także jest wielu chętnych na lody, tylko musimy dać im możliwość zakupu. Przykładem niech będą sieci handlowe, które utrzymują sprzedaż lodów poza sezonem, a ich rotacja ma się całkiem dobrze – argumentuje.
Powrót na pole bitwy
Po ubiegłorocznej walce o miejsce w zamrażarkach i portfele konsumentów w tym roku świeżych debiutantów czeka
O wynikach każdego sezonu lodowego w największym stopniu decyduje pogoda
walka o dalsze poszerzanie dystrybucji, bo w przypadku mrożonek – a do nich przecież należą lody – dystrybucja to bardzo skomplikowana sprawa. Pewne jest też, że doświadczeni gracze na lodowym rynku – PPL Koral, Unilever Polska, Grycan – Lody od Pokoleń, Froneri Polska, Kilargo – łatwo nie oddadzą swoich pozycji. Będą wprowadzać nowości i walczyć o każdy skrawek powierzchni sprzedażowej. Nie trzeba będzie upałów, by w zamrażarkach zrobiło się gorąco. n
PROMOCJA
CZY JUŻ MASZ
?
bezpośrednie kontakty do sieci handlowych i hurtowni SPRAWDŹ co zawiera NOWY PRZEWODNIK
POBIERZ WERSJĘ DEMO GWARANCJA
JAKOŚCI
Teraz do nabycia w cenie specjalnej 3320 zł + VAT
z 10% rabatem!
32
RYNKI: SŁODYCZE I PRZEKĄSKI
W KRZYŻOWYM OGNIU TRENDÓW Na rynku słodyczy i przekąsek obserwujemy dynamiczne zmiany oferty asortymentowej. To wyzwanie dla detalistów, którzy muszą selektywnie podchodzić do pojawiających się na rynku nowinek. Na półkach nie można przecież mieć wszystkiego. I dobrze, bo wcale nie ma takiej potrzeby.
SUPERFOODS Część słodyczy i przekąsek zawiera w składzie składniki naturalnego pochodzenia, które mają szczególne właściwości odżywcze i zdrowotne. Są to zdrowe dodatki takie jak siemię lniane, orzechy, nasiona chia, daktyle, sezam, owoce acai i goji, amarantus, quinoa czy acerola. Cena takich produktów jest zazwyczaj wyższa, co może być barierą rozwoju tej kategorii. Barierą może być też to, że konsumenci zazwyczaj niewiele wiedzą o właściwościach wspomnianych składników. FREE FROM Tak określa się słodycze i przekąski, które są pozbawione – według opinii konsumentów – składników o niepożądanych właściwościach zdrowotnych. Do takich składników należy zaliczyć: cukier, olej palmowy, emulgatory, sztuczne barwniki,
spulchniacze, wzmacniacze smaku itp. Modyfikacje takie są najczęściej wyraziście eksponowane na etykietach i w szeroko rozumianej komunikacji z odbiorcami.
to najczęściej wyroby w mniejszych opakowaniach, z wygodnymi zamknięciami, co umożliwia ich przenoszenie i przechowywanie oraz konsumpcję niekoniecznie na raz.
NOWATORSKIE KONCEPTY PRODUKTOWE Niektórzy producenci tworzą innowacyjne produkty, które mają niespotykane dotychczas właściwości. Na polskim rynku do takich wyrobów można zaliczyć: batony proteinowe, kulki zbożowe, batony w formie bitesize, ciastka z kawałkami czekolady, płatki czekoladowe i bakalie w polewie czekoladowej.
SŁODYCZE FUNKCJONALNE Wyroby funkcjonalne zawierają składniki oferujące konsumentom dodatkową wartość. Dotyczy to najczęściej oddziaływania prozdrowotnego, odżywczego lub odświeżającego. Produkty tego typu występują głównie w kategoriach, w których nie ma technologicznych możliwości usunięcia wszystkich składników pochodzenia syntetycznego,
Polski rynek słodkich i słonych przekąsek jest wart 18 mld zł CZYSTA ETYKIETA Jedną z form produktów premium są wyroby składające się wyłącznie z naturalnych składników. Są one zazwyczaj wytwarzane według tradycyjnych lub lokalnych receptur. Przejawem tego trendu są również wyroby ręcznie dekorowane. Wyraźnie wzrasta zainteresowanie takimi produktami, jednak spora część klientów nie kupuje takich wyrobów. Przyczyna jest prosta – wysoka cena. WYGODNE OPAKOWANIA Coraz większa część produktów jest dostosowana do konsumpcji w różnych okolicznościach, w których znajdują się aktywni konsumenci, spędzający dużą część czasu poza domem. Są
Fot. Adobe Stock
Z zewnętrznych uwarunkowań najważniejszy jest rosnący popyt na takie produkty, będący efektem stałego wzrostu dochodów rozporządzalnych Polaków. Z kolei trendy konsumenckie wywierają wpływ na ofertę, powodując zróżnicowany rozwój określonych kategorii i rodzajów wyrobów. Konsumenci szukają w sklepach produktów dobrej jakości, co mobilizuje producentów do udoskonalania receptur i wprowadzania unikatowych nowości, np. wzbogaconych o składniki prozdrowotne. Z drugiej strony wpływ na kształt oferty ma nasilająca się konkurencja wewnątrz sektora. Obniżanie cen niewiele już daje, gdyż wpływa to niekorzystnie na rentowność firm, a przy tym nie wywiera znaczącego wpływu na decyzje zakupowe konsumentów. Producenci tworzą zatem produkty, które mają wyróżniać się spośród oferty konkurencyjnej, a jednocześnie spełniają oczekiwania nabywców. Wśród wyróżniających się tendencji w zakresie kształtowania oferty produktowej w branży słodyczy i przekąsek należy wymienić:
takich jak gumy do żucia czy wyroby cukiernicze. Pojawia się wiele słodyczy tego rodzaju, jednak na rynku utrzymuje się tylko mała część z nich. Liczą się bowiem i inne czynniki: znajomość marki, skuteczna reklama i promocja, odpowiednia dystrybucja, ekspozycja w sklepach itp. DOWNSIZING, CZYLI WERSJE MINI Z analizy danych sprzedażowych wynika, że słodycze i przekąski o wadze nieprzekraczającej 50 g odpowiadają za ponad połowę wolumenu sprzedaży na polskim rynku. Produkty te wykazują również wyższą dynamikę wzrostu niż ich większe odpowiedniki. Zjawisko to tłumaczyć można zmianą
sposobu konsumpcji tych wyrobów. Konsumenci delektują się tymi produktami, jednocześnie unikają kalorycznych słodyczy i przekąsek, a także ograniczają spożycie cukru. Niewielkie opakowania słodyczy są poza tym tańsze. Przykładowo, mniejsze opakowania pralin umożliwiają ich częstszy zakup i konsumpcję bez specjalnej okazji. PRODUKTY Z POGRANICZA KATEGORII Trendem produktowym w początkowej fazie rozwoju jest tworzenie produktów z pogranicza różnych kategorii. Stanowi to przełamanie schematu, który przecież nie istnieje w świadomości konsumentów. Przykładami takich przedsięwzięć są wyroby łączące cechy czekolady i ciastek (choco-bakery), bakalii z czekoladą czy chałwy z waflami. Tego typu koncepcje stwarzają niemal nieograniczone możliwości tworzenia nowych kompozycji produktowych, co umożliwia zdobycie przewagi konkurencyjnej. Konsumenci chętnie kupują tego typu nowości. NOWE SMAKI, KSZTAŁTY I OPAKOWANIA Innowacyjność większości producentów sprowadza się do wdrażania na rynek nowych smaków, kształtów i rodzajów opakowań w ramach dotychczasowych markowych produktów. Podejście to odpowiada postawie większości konsumentów (około 70%), którzy są otwarci na nowe doznania smakowe i estetyczne. Koncepcja taka jest obciążona ograniczonym ryzykiem ze strony producentów, gdyż są to zazwyczaj warianty w ramach znanych marek, a nowe warianty wprowadzane są w wersjach limitowanych, w formie tzw. rozpoznania walką reakcji potencjalnych nabywców. Wzbogaca to dostępną na rynku ofertę, lecz jednocześnie może dojść do sytuacji, w której klienci będą się czuli „zagubieni” wśród nadmiernie rozszerzonej półki. Detaliści muszą dokonać surowej selekcji asortymentu. Andrzej Kondej, Kondej Retail
RYNKI: SŁODYCZE I PRZEKĄSKI
34
KONSUMENCI SZUKAJĄ NOWYCH WRAŻEŃ Kategoria słodyczy czekoladowych i nieczekoladowych oraz gum globalnie napędzana była w 2019 roku poszukiwaniem nowych doświadczeń smakowych. W przypadku produktów tego typu to smak jest też głównym czynnikiem zakupowym. Aż 87% konsumentów w Wielkiej Brytanii wskazuje, że smak jest najbardziej istotnym atrybutem w kategorii słodyczy czekoladowych. Czekolada jest także często wybierana jako przekąska, o czym wspomina trzy piąte respondentów
na rynku niemieckim i hiszpańskim oraz w Polsce. DUETY W MODZIE Konsumenci słodyczy przejawiają dwie z pozoru sprzeczne tendencje. Jedną jest skłonność do sięgania po znane,
ulubione smaki, drugą zaś, równie silną – zainteresowanie eksperymentami w tym zakresie. Jednym z ciekawszych rozwiązań w kontekście innowacji, jakie pojawią się na rynku słodyczy, jest łączenie smaków, przy czym producenci idą tu dwiema drogami
– zamykania dwóch popularnych nut w jednym produkcie lub łączenia nuty dobrze znanej z tą mniej znaną. Dobrą ilustracją są tutaj warianty „duo”, które pojawiły się między innymi w portfolio marek KitKat czy Starburst. Myśląc natomiast o bardziej unikalnych
REKLAMA
CIASTECZKO PEŁNE DOBROCZYNNYCH BAKTERII
Silne wsparcie marketingowe: ambasador materiały POS www.BeRAW.pl Follow us! BeRaw_161x110.indd 1
BeRAW PROBIOTIC COOKIE – CIASTECZKA, KTÓRE WSPOMAGAJĄ TRAWIENIE
beraw_ewachodakowska
prasa
Internet
PR
BeRAW/ewachodakowska 22.01.2020 13:53
Z badań i danych rynkowych wynika, że Polacy szukają produktów, które wspomagają prawidłową pracę jelit. Są to wyroby zaliczające się do kategorii żywności funkcjonalnej, po takie wyroby konsumenci coraz częściej sięgają (przykładowo analizy Mintela mówią, że aż 45% konsumentów sięga po produkty funkcjonalne właśnie w celu utrzymania i poprawy zdrowia układu trawiennego). Stworzona przez nas linia BeRaw Probiotic Cookie wpisuje się w ten trend. Oferowane w niej innowacyjne ciasteczka z miękkim nadzieniem łączą pyszne, naturalne składniki (takie jak daktyle, otręby owsiane, surowe kakao) z pożytecznym działaniem tzw. synbiotyku, czyli pro- i prebiotyku, mającego wyjątkowo korzystny wpływ na funkcjonowanie przewodu pokarmowego. BeRaw Probiotic Cookie sprawdzą się w roli wartościowej przekąski oraz zdrowej alternatywy dla tradycyjnych słodyczy. Są to produkty na tyle uniwersalne, że mogą być z powodzeniem sprzedawane w wielu kanałach, w tym sklepach wielko- i mało powierzchniowych czy na stacjach benzynowych. Dobre miejsce na ich ekspozycję stanowią: strefa przykasowa, półka ze zdrową żywnością, a także standardowa półka ze słodyczami. Ciasteczka, z których każde zawiera aż 10 miliardów bakterii probiotycznych, są dostępne w sześciu wariantach smakowych. Marta Habas, brand manager BeRaw w firmie Purella
RYNKI: SŁODYCZE I PRZEKĄSKI profilach smakowych czy składnikach, wskażę między innymi na takie kreacje jak połączenie czekolady z oliwą z oliwek czy coraz częściej spotykane wykorzystywanie nut kwiatowych. W STRONĘ WEGE Drugim bardzo istotnym obszarem dla innowacji jest kategoria wegańskich słodyczy czekoladowych. Wegańskie
warianty nie są już tylko domeną małych graczy, lecz wnikają do mainstreamu, czego przykładem jest marka Galaxy. W segmencie czekolady gorzkiej większość produktów od zawsze była spójna z dietą wegańską, często mimo braku specjalnych oznaczeń na opakowaniach. Zwiększone tempo innowacji dotyczy przede wszystkim obszaru czekolady mlecznej, REKLAMA
WEGAŃSKIE ŻELKI – COŚ NOWEGO DLA DOROSŁYCH
Ponad połowa Polaków zamierza w najbliższym czasie ograniczyć spożywanie mięsa oraz produktów odzwierzęcych*. W naszym kraju około miliona konsumentów deklaruje się jako wegetarianie. Taki trend widzimy nie tylko w Polsce – liczba wegan i wegetarian w Europie z każdym rokiem znacząco rośnie, a wraz z nią wzrasta zapotrzebowanie na produkty niezawierające składników pochodzenia zwierzęcego. Naprzeciw tej potrzebie wychodzi wiele dużych firm i marek, proponując klientom wegańskie alternatywy znanych produktów. Szacuje się, że już co 10. nowość wprowadzana na terenie Unii Europejskiej ma oznaczenie „vege”. Teraz w tym zacnym gronie znalazł się także Colian z ofertą Akuku! Vege. Nowe Żelko-pianki Akuku! Vege są dostępne w trzech smakach: LOdoVE, Muffinki i Owocki. Łączą w sobie delikatność pianki z owocowym smakiem żelków. Są dobrym wyborem dla wegetarian i wegan, ponieważ nie zawierają żelatyny wieprzowej, którą zastąpiliśmy pektynami. 15% ich składu to sok owocowy. Produkty powstały na bazie naturalnych aromatów, bez konserwantów i sztucznych barwników. Posiadają uznany i rozpoznawalny certyfikat V-Label Certificate. Żelko-pianki vege marki Akuku! zostały zrobione również dla dorosłych, nie tylko tych, którym bliskie są trendy wegetarianizmu czy weganizmu. Mariusz Jaroszewski, kierownik działu zarządzania kategorią w firmie Colian *Źródło: Ibris, luty 2018
gdzie producenci coraz chętniej eksperymentują z bezmlecznymi odpowiednikami. Pojawiają się tutaj między innymi receptury wykorzystujące roślinne napoje na bazie ryżu, kokosa czy owsa. Patrząc na dane z Globalnej Bazy Nowych Produktów Mintel (Global New Products Database), widzę, że pomiędzy rokiem 2015 a 2019, udział wariantów otwarcie pozycjonowanych
35
NA ŚWIECIE WEGAŃSKIE SŁODYCZE NIE SĄ JUŻ TYLKO DOMENĄ MAŁYCH GRACZY, LECZ WNIKAJĄ DO MAINSTREAMU
36
RYNKI: SŁODYCZE I PRZEKĄSKI
36
PO SŁODYCZE DO DYSKONTU Blisko 38% wszystkich rodzajów słodyczy kupujemy w sklepach dyskontowch. Ten kanał sprzedaży góruje nad innymi i zyskuje, zwłaszcza kosztem hipermarketów.
KTO KUPUJE ŁAKOCIE Ekspert dodał także, że Polacy kupują słodycze 119 razy w ciągu roku, czyli średnio co trzeci dzień. – Podczas jednej wizyty w sklepie na słodycze wydajemy średnio 9 zł. To daje 111 zł rocznie na gospodarstwo domowe – powiedział Maksymiec. Wartość rynku zakupowego budują rodziny z dziećmi. To właśnie ta grupa odpowiada za 43% sprzedaży
38% POLAKÓW KUPUJE SŁODYCZE W DYSKONTACH
Słodycze najczęściej kupują rodziny z dziećmi
Fot. Adobe Stock
Z wyliczeń instytutu GfK Polonia, opartych na Panelu Gospodarstw Domowych, wynika, że rynek słodyczy w Polsce jest obecnie wart około 15,1 mld zł, a jego dynamika wzrostu przekracza 4%. – Trzeba jednak pamiętać, że za sporą część tych wzrostów odpowiadała inflacja – mówił podczas swojej prezentacji pt. „Kanały dystrybucji słodyczy w Polsce” na Kongresie Słodycze i Przekąski 2020 Michał Maksymiec, retail vertical client director w GfK. Zaznaczył też, że pod uwagę brane są zarówno produkty brandowe, jak również marki własne sieci handlowych oraz słodkie wyroby piekarnicze, takie jak np. pączki.
Udział poszczególnych kanałów w sprzedaży słodyczy (z wyłączeniem słodkich wypieków) 50
46%
40
14,7%
20
12,6%
10 0
Dyskonty
Hipermarkety
Supermarkety lokalne
Źródło: GfK Polonia
słodyczy. Na drugim miejscu znajduje się grupa określana jako „opuszczone gniazda”, czyli gospodarstwa, z których dorosłe dzieci już się wyprowadziły. Trzecia grupa to emeryci, odpowiadający za 17% zakupów w tej kategorii. Michał Maksymiec stawia jednak wyraźną granicę między nabywcą a finalnym konsumentem. – W przypadku seniorów często zdarza się tak, że to oni kupują
słodycze, ale jedzą je ich wnuki – wyjaśnił. Dodał, że przeciętna polska rodzina kupuje w ciągu roku 50 kg słodyczy, co w przeliczeniu na gospodarstwo domowe stanowi 17 kg na osobę. SŁODKI ZAPAS Maksymiec podkreślił również, że słodycze kupowane są przede
35 jako wegańskie w globalnej kategorii słodyczy czekoladowych wzrósł z 3% do 5%. W samej podkategorii tabliczek skok był jeszcze większy, bo udział czekolad wegańskich wzrósł z 7% do 12%. SŁOWO „UMIAR” W niedalekiej przyszłości kategoria słodyczy może bardziej zainspirować się konceptem wellness.
8,9%
Małe formaty sieciowe
7,2%
6,2%
Małe formaty niesieciowe
Supermarkety międzynarodow
wszystkim przy okazji większych zakupów. – Jeśli spojrzymy na misje zakupowe, to zauważymy, że w przypadku słodyczy przeważają dwie: zakupy na zapas i duże zakupy na zapas. Słodycze kupujemy zazwyczaj w sytuacji, gdy robimy większe zakupy w sklepie – powiedział. Jak wskazują dane GfK dwie trzecie wydatków na słodycze
Dane Mintela wskazują, że na przykład w Polsce aż 80% respondentów zgadza się ze stwierdzeniem, że to, co jedzą, ma bezpośredni wpływ na ich samopoczucie. Kategoria słodyczy może zatem jeszcze bardziej wykorzystywać swoją przewagę jako „emocjonalny pocieszacz”. W Wielkiej Brytanii 44% konsumentów słodyczy kupuje tego typu produkty, aby poprawić sobie humor. Oczywiście kluczem
pochodzi właśnie z tych dwóch misji zakupowych. Jeżeli chodzi o kanały sprzedaży, w których Polacy najchętniej kupują słodycze, to tutaj dominują dyskonty. Z danych GfK wynika, że w tym kanale nabywa je 38% konsumentów. Na drugim miejscu znajdują się małe placówki specjalistyczne, czyli przede wszystkim sklepy cukiernicze. Tam kupowane są głównie wypieki. Nieco inaczej wygląda sprzedaż słodyczy z wyłączeniem słodkich wypieków, takich jak pączki, drożdżówki i ciasta. – Okazuje się, że dyskonty są jeszcze mocniejsze i generują 46% całego rynku. To dlatego, że zakupy na zapas często robimy właśnie w dyskontach, a co za tym idzie, kupujemy wtedy również słodycze – powiedział Michał Maksymiec. Na kolejnych miejscach plasują się hipermarkety oraz supermarkety lokalne. Zdaniem eksperta dyskonty będą nadal zyskiwać kosztem innych kanałów, głównie hipermarketów i supermarketów międzynarodowych. Niemniej jednak wartość słodyczowego koszyka zakupowego rośnie we wszystkich kanałach. Najszybciej oczywiście u dyskonterów. BRAK LOJALNOŚCI Ekspert zwrócił też uwagę na fakt, że konsumenci słodyczy są mało lojalnymi klientami. – Lojalność w stosunku do konkretnego kanału jest niska, ponieważ klient ma do dyspozycji wiele sklepów – zauważył Michał Maksymiec. Podkreślił też, że 27 ze 100 zł wydawanych na słodycze zostawiane jest przez Polaków w Biedronce, a 11,2 zł w Dino. Z kolei dla Lidla ten wskaźnik wynosi 10,9 zł. – Klienci Biedronki chodzą również do innych sklepów. Być może po prostu nie zawsze znajdują tam potrzebne im produkty – zaznaczył ekspert. Jak dodał, klienci sieci należącej do Grupy Jeronimo Martins w Lidlu zostawiają 11% swojego „słodyczowego budżetu”, w Kauflandzie 6,9%, a w Auchan 4,1%. – Strategia detalistów powinna opierać się na znajomości kupującego i wiedzy, z jakich kanałów korzysta oraz co w nich kupuje – podsumował Maksymiec. Michał Kokoszkiewicz
w komunikacji powinno być słowo „umiar” i promocja zdroworozsądkowego podejścia do konsumpcji, co jest szczególnie ważne dla „branży słodkiej” w obliczu prozdrowotnych obaw wielu konsumentów. Istotnym aspektem pozostają także dalsze ulepszenia w zakresie oferowanych receptur i doboru składników. Honorata Jarocka, senior food and drink analyst, Mintel
RYNKI: SŁODYCZE I PRZEKĄSKI
38
DR GERARD
LOTTE WEDEL
Pryncypałki orzechowe to chrupiące wafelki przełożone kremem o smaku orzecha laskowego, oblane mleczną czekoladą. Sprawdzą się jako słodki dodatek do kawy czy herbaty, zarówno w gronie najbliższych, jak i podczas chwili tylko dla siebie. Pryncypałki o smaku orzechowym już zostały docenione i wyróżnione srebrnym medalem w konkursie Najlepszy Produkt 2020 – Wybór Konsumentów.
Y T K U D O TE PR G A JĄ PRZ YCIĄ ÓW K LIENT WAWEL
Czekolada truskawkowa ze śmietanką została stworzona z myślą o miłośnikach słodkich, owocowych smaków. Zawiera ciekawe połączenie delikatnie gorzkiej czekolady z dwuwarstwowym nadzieniem truskawkowo-śmietankowym. Produkt tylko z dobrymi składnikami – bez dodatku substancji konserwujących, barwników i sztucznych aromatów.
Ptasie Mleczko Mini to nowe wydanie znanych pianek marki E.Wedel. Mają formę niewielkich kostek i są dostępne w poręcznym opakowaniu. Konsumenci dostali do wyboru dwa warianty Ptasiego Mleczka Mini: waniliowy, oblany czekoladą deserową, i śmietankowy w czekoladzie mlecznej. WW Peanut Butter to połączenie czterech kruchych wafelków, przekładanych kremem o smaku peanut butter. Całość oblewa mleczna czekolada, która dobrze uzupełnia słodko-słone wnętrza. Nowość w rodzinie WW stanowi odpowiedź na popularność smaku peanut butter wśród konsumentów. To także produkt przygotowany zgodnie z trendami na słodko-słone połączenia.
COLIAN
Śliwka Nałęczowska to kultowe praliny marki Solidarność. Od 30 lat wytwarza się je tym samym, tradycyjnym sposobem. Pilnie strzeżona receptura gwarantuje im niezmienną, wysoką jakość, Produkt łączy w sobie smak ręcznie wyselekcjonowanych, aromatycznych śliwek z naturalną czekoladą. Dostępny jest w wielu formatach opakowań, także okazjonalnych.
Linia Golpana Tyci, zaliczająca się do perspektywicznej kategorii bitesów liczy już pięć propozycji. Do obecnych na rynku Grześków Tyci (w dwóch wariantach) dołączyły ostatnio: Jeżyki Tyci, Toffino Tyci oraz O!rzeszki Tyci. Wszystkie produkty są oferowane w funkcjonalnych torebkach ze strunowym zamknięciem. Grafika i humorystyczny przekaz na opakowaniach zostały dopasowane do gustów młodszej grupy odbiorców.
Żelki jak Smok w czekoladzie z sokami, czyli mieszanka żelków w trzech smakach: wiśniowym, ananasowym i jabłkowym, wypełnionych sokami owocowymi. Dodatkowo każdy z nich oblany jest ciemną czekoladą Wawel. Żelki nie zawierają barwników ani sztucznych aromatów.
DAN CAKE Królewskie Mleczko to delikatne i puszyste waniliowe pianki oblane ciemną czekoladą. Ich okrągły kształt ułatwia delektowanie się produktem. Dodatkowo, każda z pianek sygnowana jest literą „W” oznaczającą najlepszą jakość czekolady Wawel, bez emulgatora E476. W ich składzie nie ma też barwników, sztucznych aromatów i substancji konserwujących. Królewskie Mleczko jest dostępne w eleganckim pastelowym opakowaniu, dobrym na każdą okazję.
Bułeczki mleczne Dan Cake to wszechstronny produkt, którego użycie już dawno wykroczyło poza okazje przekąskowe. Konsumenci chętnie wykorzystują bułeczki mleczne jako uzupełnienie dla klasycznego pieczywa podczas śniadania, a nawet wybierają je w zastępstwie tego pierwszego. Wysoka, aż 21% zawartość mleka i brak konserwantów sprawiają, że bułeczki mleczne są idealne dla dużych i małych łasuchów.
REKLAMA
Ciasta z paczki.
Gotowy sposób na zysk Choć ciasta paczkowane nie należą do kategorii szczególnie innowacyjnych, to Polacy kupują ich coraz więcej. Przy jakich okazjach pojawiają się one na stołach i kto po nie sięga? Według danych GfK Polonia rynek ciast gotowych odnotował w 2019 roku 2% wzrost pod względem wolumenu (w kilogramach kupowanych przez gospodarstwa domowe). Szczególnie dynamicznie rozwijał się segment pakowanych ciast gotowych, który urósł o 11,7% rok do roku. Jak wyjaśnia Anna Michalak z GfK Polonia spowodowane to było przede wszystkim większą częstotliwością ich zakupu. W roku 2019 po pakowane ciasta gotowe sięgnęło już 80%
W MINIONYM ROKU PO PAKOWANE CIASTA GOTOWE SIĘGNĘLI REPREZENTANCI 8 NA 10 GOSPODARSTW DOMOWYCH gospodarstw domowych (co oznacza wzrost o 1,4 p.p. w stosunku do roku 2018). Warto przy tym zauważyć, że produkty markowe, które w segmencie pakowanych ciast gotowych stanowią nieco ponad 50%, rozwijały się z podobną dynamiką co marki własne, mimo tego, że ich średnia cena za kilogram była o około 35% wyższa. NA CO DZIEŃ, ALE TEŻ OD ŚWIĘTA Skąd ta popularność ciast paczkowych? Badania etnograficzne przeprowadzone na zlecenie firmy Dan Cake Polonia pokazują, że produkty z tej kategorii dostarczają konsumentom wielu ważnych i bardzo wymiernych korzyści. Są wygodne, korzystanie z nich pozwala zaoszczędzić czas, mają też stały, niezmienny smak. Dłuższy termin przydatności do spożycia sprawia, że można je trzymać w domu na zapas. Uważane są także za bezpieczne i higieniczne, bo opakowanie daje pewność, że nikt ich wcześniej nie dotykał. Okoliczność, w jakich konsumenci sięgają po pakowane ciasta gotowe także jest wiele. Wiktor Kowalski, szef działu marketingu w firmie Dan Cake Polonia podkreśla, że najczęściej są nimi nieformalne spotkania, podczas których gospodarzom bardziej zależy na spędzeniu czasu ze znajomymi czy rodziną, niż na popisaniu się tym, co stoi na stole. Detaliści powinni też pamiętać, że popyt na produkty z tej kategorii zwiększa się przed świętami. Jak mówi
Wiktor Kowalski, wzrosty sprzedaży ciast pakowanych w okresach poprzedzających Boże Narodzenie i Wielkanoc sięgają 30%, przy czym pik wielkanocny jest większy od bożonarodzeniowego. – Wynika to z faktu, że oferta przygotowywana przez nas na Wielkanoc jest szersza – wyjaśnia szef działu marketingu w firmie Dan Cake Polonia. DLA MATEK I SILVERSÓW Głównymi odbiorcami pakowanych ciast gotowych są konsumenci z grupy wiekowej 29-44 lata, rodziny z dziećmi i gospodarstwa domowe, w których osoba, odpowiadająca ze ich prowadzenie jest aktywna zawodowo. Wiktor Kowalski podkreśla jednak, że produkty z tej kategorii kupują również silversi, czyli przedstawiciele pokolenia 50+. Mówiąc o ciastach paczkowanych warto też mieć świadomość, że sprzedają się one nie tylko w sklepach zlokalizowanych w dużych miastach, ale również tych znajdujących się w mniejszych miejscowościach oraz na wsiach. Przykładowo produkty firmy Dan Cake Polonia bardzo dobrze rotują w supermarketach sieci Dino, choć najważniejszym kanałem dla ich sprzedaży pozostają dyskonty. NA PÓŁCE RZĄDZĄ KLASYKI Osoby, które kupują pakowane ciasta gotowe są tradycjonalistami. Przejawia się to tym, że wybierają produkty w klasycznych smakach i formach. Jeśli chodzi o ofertę firmy Dan Cake Polonia, to na liście bestsellerów od dawna znajdują się ciasta waniliowe i marmurkowe w postaci typowych, okrągłych babek. Bardzo dobrze rotuje także ciasto cytrynowe oraz muffinki (o ile potraktujemy je jako ciasto gotowe w mniejszym formacie). – W ramach marek prywatnych cały czas rośnie nam sprzedaż klasyków takich jak keks oraz 400-gramowe ciasta o smaku czekoladowym, marmurkowym i z nadzieniem truskawkowym – wylicza Wiktor Kowalski. Nie oznacza to oczywiście, że innowacje w ogóle się na tym rynku nie pojawiają. Najczęściej jednak są to produkty przeznaczone do celów promocyjnych, sprzedawane sezonowo, którym rzadko udaje się wejść do głównego nurtu i zyskać masową popularność. MSR
RYNKI: SŁODYCZE I PRZEKĄSKI
40
CZY SŁODYCZE BĘDĄ JESZCZE DROŻSZE? Takie czynniki, jak wzrost cen surowców i kosztów energii czy podwyższenie płacy minimalnej mogą przełożyć się na ceny detaliczne słodyczy i przekąsek. Nie będzie to jednak mocno odczuwalne dla konsumentów z uwagi na rosnącą zamożność Polaków.
W opinii dyrektora handlowego w firmie ZPC Brześć, Arkadiusza Drążka, w 2020 roku możemy spodziewać się umiarkowanego wzrostu cen transakcyjnych na rynku cukru. PODSTAWOWE SUROWCE Zgodnie z krótkoterminowymi prognozami Komisji Europejskiej,
na które powołuje się Drążek, w br. przewidywany jest przyrost produkcji cukru, choć wciąż może ona być niższa od zapotrzebowania rynku. Dla branży cukierniczej równie ważnymi surowcami są mleko i mąka. Sytuacja na rynku mleka pozostaje stabilna – średnia cena skupu od kilku lat przekracza 1,25 zł netto za litr, ale
ze względu na wzrost cen energii może się to zmienić. Niepokoić mogą wzrosty cen zbóż, zwłaszcza pszenicy i rzepaku. ZMIANY W HANDLU KAKAO Ciekawa sytuacja ma miejsce na rynku kakao – dwóch największych światowych
producentów, Ghana i Wybrzeże Kości Słoniowej, wprowadziło obowiązkowe dopłaty do dostaw surowca w wysokości 400 dol. za tonę. Działanie to wpisuje się w ideę zrównoważonego handlu – ma na celu m.in. ochronę interesów farmerów. Do tej pory do plantatorów trafiało jedynie 6,6% dochodu z łańcucha dostaw, przy czym wartość rynku kakao szacuje się na 100 mld dol. Ostateczna cena surowca będzie zależna od jego podaży, a korzystne warunki uprawne panujące na Wybrzeżu
Polak na zakupach bio niepewny i podejrzliwy Polacy chcieliby kupować produkty bio, ale barierą jest ich cena i brak pewności, czy dany wyrób naprawdę zasługuje na to miano. Wielu konsumentów podejrzewa, że producenci chcą ich oszukać.
Na co zwracają uwagę konsumenci kupując produkty bio? 30
28%
25
22%
21%
21%
20
20%
15 10 5 0
Certyfikat
Źródło: IQS
Skład produktu
Zawartość Pochodzenie naturalnych produktu składników
Brak użycia oprysków
Do koszyków polskich konsumentów z sekcji bio najczęściej trafiają: warzywa i owoce (59% badanych), jajka (54%), nabiał (49%) oraz nasiona, ziarna, orzechy, pestki i bakalie (38%). BIOLANSERZY I BIOOSZUŚCI Autorzy raportu zwracają uwagę na to, że zdecydowana większość, bo aż 75% uczestników badania kupuje produkty bio, ponieważ kieruje się modą na takie wyroby. Mniej więcej taki sam odsetek kojarzy artykuły bio z wysoką jakością i produktami z wyższej półki. Dla blisko 70% są to produkty zdrowe i w pełni naturalne, bez dodatku chemii i toksyn. Uczestnicy badania IQS, pytani o zalety asortymentu bio, podkreślają także krótkie składy produktów (62%) i większą zawartość witamin i minerałów (61%). Ale jest też druga strona medalu. Dla sporej części polskich konsumentów produkty bio to zwykłe oszustwo, którego celem jest sprzedawanie tych samych artykułów drożej. „Konsumenci twierdzą, że to typowa marketingowa ściema ze strony wielkich producentów. 43% z nich przyznaje, że często na produktach jest napisane bio, ale one z założenia takie nie są” – podkreślają autorzy raportu. Dodatkowo co czwarty Polak przyznaje, że nie widzi różnicy w jakości, składzie i smaku pomiędzy „artykułami bio”, i „nie bio” i wychodzi z założenia, że ma do czynienia ze szkodliwą tendencją, która polega na wmawianiu ludziom, co mają myśleć, co jeść i jak żyć. Poczucie bycia oszukanym potęguje często wygląd opakowania. Producenci, którzy umieszczają „lepsze” sery w plastikowych pudełkach, od samego początku są na straconej pozycji. Aż 77% konsumentów domaga się, by tego rodzaju artykuły były pakowane w taki sposób, by nie szkodzić środowisku.
Polscy konsumenci często nieufnie podchodzą do żywności bio
KAŻDY INACZEJ ROZUMIE „BIO” Badanie ujawniło także istotnie różnice w samym podejściu do pojęcia bio. W najmłodszej grupie badanych, w wieku 18-24 lat, rozumiane jest ono, jako zmiana, dobro, pomysłowość i kreatywność w podejściu do produktów. W grupie dzisiejszych 40- i 50-latków produkty bio to głównie bezpieczeństwo, zaufanie, powrót do normalności i duma. Niezależnie od różnic w definicji aż 56% badanych Polaków nie ma pewności, że coś, po co sięga, jest naprawdę bio. Głównym wyznacznikiem pozostaje certyfikat, ale z jakimikolwiek oznaczeniami spotkało się jedynie 36% respondentów. Jak podkreślają eksperci z agencji IQS, najbardziej
Fot. Adobe Stock
Polscy konsumenci sporadycznie kupują żywność bio. Taką deklarację składa 67% respondentów agencji badawczej IQS, która przygotowała raport „Bio – szansą rynkową”. Jedynie 19% uczestników badania twierdzi, że regularnie zaopatruje się w takie wyroby. Powód jest jeden, bardzo ważny – bariera cenowa. Aż 68% respondentów twierdzi, że produkty z półki bio są stanowczo za drogie. – W Polsce rosną nierówności społeczne, a produkty takie jak bio stały się elementem segregacji żywieniowej – dzieli się ludzi na tych, których stać na bio, i takich, którzy muszą omijać te półki szerokim łukiem – tłumaczy Grzegorz Giza, ekspert z IQS.
RYNKI: SŁODYCZE I PRZEKĄSKI Kości Słoniowej mogą przyczynić się do dużych zbiorów ziarna, więc jego cena, nawet z uwzględnieniem dodatkowej dopłaty, nie powinna budzić niepokoju. SYTUACJA GOSPODARCZA Zmiany w prawie pracy na krajowym podwórku, rosnące od kilku lat koszty robocizny oraz wzrost cen energii z pewnością będą mieć wpływ na koszty produkcji i finalne ceny słodyczy. Nie mówimy tu jednak o drastycznych podwyżkach. Pamiętajmy, że na cenę w detalu składa się o wiele więcej czynników, jak chociażby działania reklamowe czy zakup półproduktów. Warto przy tym wziąć pod uwagę fakt, że cena nie jest obecnie najważniejszym
znanym certyfikatem w Polsce jest oznaczenie „100% natural”, które znacznie wyprzedza unijny „zielony liść”. Jednak certyfikatom ufają jednak głównie ludzie młodsi. Wraz z wiekiem zaufanie do różnego rodzaju oznaczeń słabnie. BEZ SZKODLIWYCH SKŁADNIKÓW Zdaniem twórców raportu „Bio – szansą rynkową” wiele w obszarze demokratyzacji i edukacji dotyczącej produktów bio mogą zrobić sieci spożywcze. Wszyscy najwięksi rynkowi gracze mocno inwestują w rozwój półki z tego typu asortymentem i starają się dotrzeć z tym przekazem
ZA SIEĆ NAJBARDZIEJ KOJARZONĄ Z PRODUKTAMI BIO UCHODZI LIDL do klientów. Obecnie za najbardziej kojarzoną z produktami bio sieć uchodzi Lidl (29% respondentów, głównie w grupach wiekowych 18-24 i 25-34 lata). W dalszej kolejności są to Biedronka (11%) i Carrefour (8%). Oczekiwania konsumentów względem sklepów spożywczych w obszarze bio dotyczą przede wszystkim atrakcyjnych cen, nadzoru nad tym, aby żywność nie zawierała szkodliwych składników, oraz wprowadzania biodegradowalnych opakowań. Pomysł stworzenia osobnych działów z produktami bio – takich, jakie istnieją w sklepach wymienionych sieci, jest bardzo pozytywnie oceniany przez klientów. Oprac. Michał Kokoszkiewicz
czynnikiem wpływającym na decyzje zakupowe konsumentów. Od wielu lat obserwujemy rosnącą świadomość klientów sklepów w zakresie wyboru konkretnych słodyczy i przekąsek. W pierwszej kolejności zwracają oni uwagę na smak i jakość produktów, a w ostatnich latach także na ich skład. Dlatego, jeśli REKLAMA
ceny wzrosną, nie będą one mocno odczuwalne dla przeciętnego Kowalskiego. Warto bowiem pamiętać, że mamy równolegle do czynienia ze wzrostem zamożności społeczeństwa oraz zwiększającą się konsumpcją cukru, dlatego sytuacja na rynku słodyczy mimo wszystko jest optymistyczna. RED
41
CENA NIE JEST JUŻ NAJWAŻNIEJSZYM CZYNNIKIEM WPŁYWAJĄCYM NA DECYZJE ZAKUPOWE KONSUMENTÓW SŁODYCZY I PRZEKĄSEK
42
RAPORT WIELKANOC
Nr 3/2020 (193)
ŚWIĘTA NIE DO ODWOŁANIA W badaniu „Barometr wielkanocny”, przeprowadzonym pod koniec lutego br. jeszcze przed dotarciem do nas epidemii koronawirusa konsumenci deklarowali, że na wydatki związane z przygotowaniem świąt przeznaczą około 640 zł. Zważywszy na ogromne przywiązanie do tradycji wzmożony przedświąteczny ruch w sklepach na pewno będzie miał miejsce. A oto czego będą szukali klienci.
Z
danych CMR wynika, że pierwszą oznaką zbliżających się świąt jest wzrost zainteresowania produktami do sprzątania, który można zauważyć już na 2-3 tygodnie przed Wielkanocą. Przygotowania do niej zazwyczaj obejmują większe porządki z myciem okien na czele, dlatego w tym okresie
największe wzrosty notują płyny do mycia szyb. Jak pokazują dane firmy badawczej CMR, w supermarketach o powierzchni od 301 do 2500 mkw. na dwa tygodnie przed Wielkanocą wartość sprzedaży tej kategorii rośnie niemal dwukrotnie w porównaniu z poprzednimi tygodniami. Wyraźnie wzrasta też
sprzedaż specjalistycznych i uniwersalnych środków czystości, preparatów do podłóg i dywanów, a także gąbek, ścierek i zmywaków. W tym czasie w większych sklepach coraz częściej na paragonach zaczynają się pojawiać także typowo świąteczne kategorie, jak chrzan i majonez czy czekoladowe figurki. Z danych
CMR wynika, że w 2019 roku już na dwa tygodnie przed świętami wydatki na chrzan i figurki były około dwukrotnie wyższe niż w poprzedzających je tygodniach.
Wielkanocne „must have” Zarówno supermarkety, jak i sklepy małoformatowe najintensywniej walczą o portfele klienta w tygodniu zakończonym Palmową Niedzielą. I w jednych i w drugich na popularności zyskują też takie same kategorie produktów. Różnica między nimi jest tylko taka, że sklepy o powierzchni 301-2500 mkw. notują na nich wyższe wzrosty niż placówki o powierzchni do 300 mkw. Przeprowadzane
TE PRODUKTY WARTO MIEĆ W OFERCIE PRZED ŚWIĘTAMI Króliczek KitKat Do wielkanocnej oferty marki KitKat została wprowadzona figurka króliczka. Nowość ma bogate, czekoladowe wnętrze z chrupiącymi kawałkami wafelków. Całość jest oblana mleczną czekoladą. Króliczek wielkanocny to innowacyjna forma produktu i klasyczny smak batona KitKat w jednym. PRODUCENT: Nestlé Polska
Mascarpone Galbani Gładki i kremowy w konsystencji ser mascarpone marki Galbani (należącej do portfolio Lactalis Polska) jest teraz dostępny w nowym formacie – opakowaniu o gramaturze 250 g, które dołącza do oferowanego wcześniej opakowania 500 g. Przed świętami wielkanocnymi planowane jest intensywne wsparcie komunikacyjne mascarpone marki Galbani, obejmujące telewizję, internet, media społecznościowe oraz prasę handlową. PRODUCENT: Lactalis Polska
Żelki i pianki Haribo W okresie wielkanocnym Haribo tradycyjnie wprowadza na rynek specjalne warianty produktów. W tym roku są to cztery propozycje, które poprzez kształty oraz akcenty na opakowaniach nawiązują do symboliki nadchodzących świąt. Należą do nich: kompozycja żelków i pianek, żelki w formie piskląt, cukrowe jajeczka oraz zestaw żelek w pojedynczych, małych opakowaniach. PRODUCENT: Haribo
Figurki i zestaw od Goplany
Praliny Ferrero Rocher
Świąteczne figurki o smaku karmelowym w czekoladzie to coroczny hit sprzedażowy marki Goplana. Sprawdzają się jako niezobowiązujący prezent i element dekoracji wielkanocnego stołu. Nowością wśród wielkanocnych propozycji marki Goplana jest zestaw pod nazwą Zabawy WielkaMoc świetny do zorganizowania zabawy w poszukiwanie słodyczy „od zajączka”. PRODUCENT: Colian
Propozycjami marki Ferrero Rocher na nadchodzące święta są kula z czekolady z dwiema pralinami w środku oraz figurki w kształcie królika w dwóch gramaturach: 60 i 100 g. Produkty łączą kruchą, mleczną czekoladę i aromatyczne orzechy laskowe. Mają charakterystyczne dla marki złote opakowania. PRODUCENT: Ferrero
Biała kiełbasa Sokołów Naturrino Niezwykle soczysta i aromatyczna – taka jest biała kiełbasa Sokołów Naturino. Wyśmienity bukiet smakowy zawdzięcza m.in. dodatkowi takich przypraw jak: pieprz biały, majeranek i czosnek. Doskonale smakuje podana na ciepło. Podobnie jak inne produkty Naturrino, nie zawiera sztucznych konserwantów, fosforanów i glutaminianu sodu. PRODUCENT: Sokołów
Mięsa marki Polskie Rarytasy Nowe mięsa marynowane marki Polskie Rarytasy od Dobrowolskich wystarczy wyjąć z opakowania i włożyć do piekarnika (w domu) lub pieca konfekcyjnego (w sklepie). Pochodzące od lokalny dostawców schab i szynka zostały przyprawione czterema rodzajami pieprzu. Pozostawiona na powierzchni cienka warstwa tłuszczyku zabezpiecza je przed przesuszeniem podczas pieczenia. PRODUCENT: Dobrowolscy
Chałwa sezamowa firmy Unitop Babki i baranki marki Dan Cake W tym sezonie Dan Cake stawia na klasyczne, wielkanocne babki o smaku marmurkowym waniliowym i cytrynowym, a także babeczki w mniejszym, przekąskowym formacie. Uzupełnieniem oferty są unikatowe na rynku baranki wielkanocne dostępne w formacie 400 g i 120 g, który idealnie nadaje się do wielkanocnego koszyczka. PRODUCENT: Dan Cake Polonia
Sezamowa chałwa o smaku waniliowym firmy Unitop jest wyrabiana ręcznie, co gwarantuje jej wysoką jakość. Dzięki tradycyjnej produkcji (w której nie wykorzystuje się oleju palmowego) zachowuje charakterystyczną włóknistą konsystencję oraz oryginalny smak. Atrakcyjne i wygodne opakowanie sprawia, że produkt sprawdzi się w roli upominku. Cena: 8,99 zł za 250 g. PRODUCENT: Unitop
przez CMR analizy paragonów pokazują, że do kategorii, które cieszą się większym popytem niezależnie od formatu sklepu należą wówczas (poza wymienionymi już czekoladowymi figurkami, chrzanem i majonezem), wszelkiego typu dodatki do ciast, jajka, przyprawy, zupy i ciasta w proszku oraz warzywa w puszkach. Jeśli chodzi o kategorie niespożywcze, to klienci więcej wydają na papier do pieczenia, folię aluminiową oraz papierowe serwetki. Wszystkie te kategorie produktów z wędlinami i mięsem, słodyczami i trunkami włącznie detaliści powinni mieć w ofercie. Prawda jest bowiem taka, że świąt nikt i nic nie odwoła. A być może będziemy świadkami nowej sytuacji, w której Polacy zmuszeni do spędzenia dłuższego czasu w domach będą chcieli obejść te święta bardziej wystawnie niż zwykle. n
Sery marek Hochland, Almette i Valbon Hochland Polska na Wielkanoc proponuje kilka pozycji, które mogą być kulinarną inspiracją i „must have” w każdej kuchni. Produkty rekomendowane na czas świąt to: serki twarogowe Almette w wersji bez laktozy (to nowość w ofercie ) oraz w wydaniu mini, ser pleśniowy Valbon camembert, a także żółty ser w grubych plastrach Burger & Toast oraz sery kremowe Hochland. PRODUCENT: Hochland Polska
Kawa Segafredo z linii Selezione Kawa ziarnista Segafredo Selezione Arabica w nowym opakowaniu o gramaturze 250 g to dobre rozwiązanie zarówno dla właścicieli mniejszych sklepów, gdzie trudno znaleźć powierzchnię do ekspozycji dużych paczek, jak i klientów, którzy poszukują dobrych kaw w ekonomicznych gabarytach dla siebie lub na sympatyczny upominek. Selezione Arabica to mieszanka ziaren 100% arabiki z najlepszych plantacji w Ameryce Środkowej i Południowej. PRODUCENT: Segafredo Zanetti
43
RAPORT WIELKANOC
Nr 3/2020 (193)
WIELKANOC 2020 OCZAMI POLAKÓW – WNIOSKI Z BADANIA KONSUMENTÓW Ponad płowa Polaków (53%) na organizację świat planuje przeznaczyć kwotę nie większą niż 500 zł, 17% zakłada budżet w przedziale 501-1000 zł, 6% myśli o kwocie powyżej 1000 zł. Najmniej na święta wydadzą najmłodsi – 41% osób w wieku 18-29 lat chce na ten cel przeznaczyć nie więcej niż 200 zł. Drugą najoszczędniejszą grupą są seniorzy – 23% osób, które przekroczyły 60 rok życia, wyda maksymalnie 200 zł. Mężczyźni częściej niż kobiety planują drogie święta – 9% z nich zamierza przekroczyć kwotę 1000 zł. Wśród kobiet ten odsetek wynosi 4%. REKLAMA
Polacy średnio na Wielkanoc przeznaczą 636,90 zł. Pojedynek żurek vs barszcz biały wygrywa żurek. Bez tej zupy świąt nie wyobraża sobie 57% badanych, barszcz wybrało 41%. Na świątecznym stole najważniejsze są jajka – wskazało je 75% badanych. Ponad połowa respondentów nie wyobraża sobie Wielkanocy bez białej kiełbasy. Seniorzy są najbardziej przywiązani do tradycyjnych potraw, 81% z nich nie wyobraża sobie świąt bez jajek, 71% bez białej kiełbasy, a 63% bez żurku. „Barometr wielkanocny” to badanie przeprowadzane na zlecenie firmy Provident Polska. Jego tegoroczna edycja została zrealizowana przez Danae.
44
RAPORT WIELKANOC
Nr 3/2020 (193)
NIE MA MOCNYCH NA WANILIĘ Rozmowa z Januszem Profusem, Maestro Czekolady E.Wedel Czy produkcja pralin rozwijana na potrzeby Pijalni Czekolady E.Wedel wpływa na ofertę skierowaną na rynek masowy? Na kategorię pralin robionych ręcznie wpływają inne trendy niż na segment czekolad produkowanych masowo. Zdarza się jednak, że niektóre nurty z rynku produktów dla koneserów przenikają do tzw. „sklepowej średniej półki”. Przykładem może być obecna popularność solonego karmelu, który w wyrobach cukierniczych premium był obecny już 20 lat temu. Podobnie jest z czekoladami z solą albo z chili, od dawna znanymi smakoszom, a dopiero od niedawna szeroko dostępnymi w marketach. Jakkolwiek nie wszystkie smaki z segmentu premium są akceptowane masowo, a jeśli już, to często musi minąć wiele czasu, zanim produkt zostanie doceniony przez konsumenta. Znacząco różnią się one od tradycyjnych smaków, takich jak wanilia, karmel czy orzech laskowy. Oczywiście te także występują w wyrobach cukierniczych premium. Tu również ich pozycja jest stabilna. Czy trendy na rynku wyrobów czekoladowych często się zmieniają? Obserwując konkursy kulinarne, można dojść do wniosku, że choć pojawia się wiele nowych trendów, większość z nich nie utrzymuje REKLAMA
się na rynku zbyt długo. Na przykład kilka lat temu modne było wykorzystanie w wyrobach czekoladowych owocu yuzu, aktualnie się od tego odchodzi. Co ciekawe, inspiracją dla modnych kompozycji smakowych często jest rynek kosmetyczny, gdzie pojawiają się one w formie zapachów lub receptur kremów. W Polsce do smaków, którymi zainteresowanie nie przemija, zalicza się także róża. Świetnie sprawdza się ona zarówno w czekoladzie, jak i w pralinkach, ale raczej na półce z produktami cukierniczymi premium. Z kolei w marketach konsumenci poszukują czekolad z dodatkiem: pomarańczy, wspomnianego już orzecha laskowego i kawy. Innowacją wśród wyrobów czekoladowych przy masowej produkcji najczęściej jest słony karmel oraz chili. Co jest dziś modne w branży czekoladników? Obecnie dużym powodzeniem w wyrobach czekoladowych cieszy się coś, co my nazywamy „formułą 3D”. Chodzi o produkty o złożonej strukturze, w których oprócz gładkiej czekolady mamy też wafel lub herbatnik – coś, co chrupie – oraz element o płynnej, bardziej kremowej konsystencji. Mamy zatem trzy właściwości: kruchość czekolady, chrupkość wafla i kremową konsystencję nadzienia. To połączenie tekstur jest
Janusz Profus
dziś bardzo modne. Innym bardzo popularnym trendem są także wyroby czekoladowe z masłem orzechowym pod różnymi postaciami. Zamiłowanie do tego typu produktów jest zwłaszcza widoczne wśród młodych ludzi. Gdzie rodzą się te nowe nurty? Czekoladowe trendy kulinarne pochodzą zazwyczaj z Belgii, Szwajcarii lub Francji. Szczególnie ten ostatni kraj, będący kolebką europejskiej gastronomii, jest źródłem, z którego wiele możemy zaczerpnąć. Aczkolwiek coś, co jest popularne we Francji, niekoniecznie musi odnieść sukces u nas. Niekiedy zmiany następują bardzo
powoli. Wystarczy przypomnieć sobie chociażby, z jakim dystansem odnosili się kiedyś Polacy do oliwy z oliwek czy do sera mozzarella. Kiedyś nie budziły zainteresowania, a obecnie popyt na te produkty rośnie. Z pewnością na rozwój nowych trendów wśród Polaków wpływają zagraniczne podróże. Dzięki temu poznajemy nowe smaki, tradycje kulinarne różnych krajów, a potem czerpiemy z nich inspiracje. Czy dostrzega Pan jakieś globalne tendencje, które nie dotarły jeszcze do Polski? Na świecie pogłębia się trend polegający na tym, że obniża się zawartość cukru w wyrobach czekoladowych. Chodzi m.in. o to, żeby jeszcze mocniej obniżyć kaloryczność produktu. Niemniej nie zawsze się to udaje, bo pamiętajmy, że chociaż tłuszcz jest nośnikiem smaku, to cukier dodatkowo go podkreśla. Wciąż silny trend stanowi łączenie słodyczy z solą. W tym przypadku króluje masło orzechowe, które zazwyczaj występuje w wersji solonej, oraz słony karmel. Także pikantne wyroby czekoladowe cieszą się wciąż dużą popularnością. Od września zeszłego roku na rynku dostępna jest wedlowska czekolada gorzka premium z cząstkami wiśni i chili. Łączenie chili z owocami to smak, którego obecnie konsumenci poszukują. Interesującym pomysłem jest też zastosowanie przy wyrobie pralin aromatów kwiatowych, takich jak róża, bez, fiołek, jaśmin i lawenda. Z tą ostatnią trzeba jednak uważać, bo jej nadmiar może sprawić, że produkt stanie się zbyt mdły. Rozmawiał Łukasz Rawa
45
RAPORT WIELKANOC
Nr 3/2020 (193)
ZBLIŻA SIĘ SEZON NA SERNIKI I MAZURKI Tradycja pieczenia ciast na Wielkanoc ma się w Polsce dobrze. Już niedługo konsumenci ruszą do sklepów po składniki, bez których nie da się upiec mazurków, serników, bab i babek. Detaliści powinni pamiętać, że sprzedaż niektórych produktów w okresie przedświątecznym może wzrosnąć nawet kilkukrotnie.
W
najbliższych tygodniach wzrośnie popyt na cukier, cukier puder, proszek do pieczenia, drożdże oraz dodatki do ciast. Z danych agencji Nielsen wynika, że w okresie poprzedzającym Wielkanoc sprzedaż kakao zwiększa się dwukrotnie. Polacy kupują również więcej mąki, margaryn i masła, bakalii, a także twarogów sernikowych.
Nie pora na eksperymenty Robiąc wielkanocne zakupy, konsumenci, kierują się przede wszystkim tradycją oraz doświadczeniem, wybierają znane i sprawdzone produkty. – Sprzedaż margaryn w ciągu roku utrzymuje się raczej na stałym poziomie, ale w okresach przedświątecznych zauważalny jest wyraźny, nawet kilkukrotny wzrost. W tym czasie bardzo ważna jest odpowiednia ekspozycja produktów na półce, która będzie zachęcała konsumentów do ich zakupu – mówi Paulina Midor, category manager w firmie Bielmar.
Szybsza rotacja Kluczowy ze sprzedażowego punktu widzenia jest odpowiedni zapas produktów, gdyż dzienna rotacja w przypadku margaryn może sięgać nawet kilkudziesięciu kostek. – Regularne uzupełnianie braków na półce jest istotne ze względu na zdecydowanie wyższą sprzedaż. Produkty powinny być cały czas dostępne dla konsumentów. Istotną rolę odgrywają również materiały POS, zapewniające wyrobom lepszą identyfikację, informujące o aktualnych cenach, promocjach i specjalnych świątecznych akcjach – akcentuje nasza rozmówczyni. Najchętniej kupowanym produktem z portfolio firmy Bielmar jest w kategorii margaryn Palma.
Polacy lubią ciasta Najpopularniejsze polskie ciasta wielkanocne to sernik i mazurek. – Do ich przyrządzenia idealne są nasze twarogi sernikowe: Na Polski Stół oraz Hanusi. Doskonałe będzie Mascarpone Kuchmistrza. Świetnie sprawdzą się również śmietanka Wypasiona 30% czy śmietanka Polska 36% i 30% – przekonuje Dariusz Sapiński, prezes Grupy Mlekovita. Dodaje,
że do pieczenia serników, ciast kruchych, ucieranych oraz drożdżowych można wykorzystać także masło klarowane. – Wyśmienite drożdżowe baby nie powstaną natomiast bez mleka. W ofercie Mlekovity można wybierać m.in. miedzy Wypasionym, Polskim, Twój Kubek czy Bio ekologicznym – wymienia. REKLAMA
Bez niepotrzebnych dodatków Z kolei tłuszcze do wypieków reprezentuje w ofercie Mlekovity masło Polskie, produkowane wyłącznie ze śmietanki pasteryzowanej, bez żadnych dodatków. – Oferujemy je także w wariancie bez laktozy. W portfolio mamy również masło ekologiczne, oznaczone unijnym logo
Rolnictwa Ekologicznego. Surowiec do jego produkcji pochodzi z certyfikowanych gospodarstw ekologicznych, które prowadzą tradycyjną pastwiskową hodowlę krów oraz spełniają określone, rygorystyczne wymogi w zakresie ich żywienia – tłumaczy Dariusz Sapiński. Łukasz Rawa
46
RAPORT WIELKANOC
Nr 3/2020 (193)
ŚWIĄTECZNE ZAKUPY MIĘSA I WĘDLIN
Diety na bok – Wielkanoc powinna być przede wszystkim pyszna. Nareszcie wszelkie diety możemy odłożyć na bok. W tym czasie obowiązkową listę zakupów wypełniają kiełbasy wiejskie, swojskie, białe, boczki, pasztety oraz szynki – wszystko z półki premium – podkreśla Grzegorz Zych, wiceprezes firmy Dobrowolscy. Dodaje, że obecnie najważniejsze trendy na rynku mięsnym to tradycja, regionalizm, naturalność i czyste etykiety. – Segment takich produktów rozwija się dynamicznie. Wydaje się, że ta tendencja nie będzie się zmieniać – ocenia nasz rozmówca.
RZĄDZĄ SIĘ SWOIMI PRAWAMI Święta wielkanocne, podobnie jak Boże Narodzenie, wiążą się z większym zainteresowaniem klientów produktami z wyższej półki. Szczególnie ważna dla Polaków jest w tym czasie kategoria mięs i wędlin. Corocznie to właśnie produkty mięsne notują największe okresowe wzrosty sprzedaży. Fot. Adobe Stock
Łukasz Rawa lukasz.rawa@wiadomoscihandlowe.pl
P
raktycznie każdy gatunek mięsa cieszy się w okresie wielkanocnym większym zainteresowaniem niż zwykle. – Tradycyjnie najpopularniejszymi wędlinami są: biała kiełbasa, szynki, kiełbaski śniadaniowe oraz schaby. Na stołach naszych klientów goszczą również kiełbasy suche i kabanosy – komentuje Przemysław Gaszewski, dyrektor handlowy Polskiej Grupy Supermarketów. – Podczas świąt na popularności zyskuje również wołowina, która z powodu wyższych cen zwykle cieszy się jednak mniejszym zainteresowaniem, choć zawsze dużym uznaniem – zaznacza.
ŚWIĄTECZNE MENU NA SKRÓTY Niewiele jest już osób, które przyrządzają wielkanocne potrawy według tradycyjnych receptur. Święta to czas odpoczynku. Dlatego wiele osób, a szczególnie młodsze pokolenie, rezygnuje z samodzielnego ich przygotowywania. Skłaniają się ku wyrobom gotowym i stawiają na ofertę zapewniającą szybkie i przewidywalne efekty. Naszą odpowiedzią na te potrzeby są schab i szynka z tłuszczykiem do pieca – wystarczy wstawić do piekarnika i święta gotowe. Grzegorz Zych, wiceprezes firmy Dobrowolscy
Jednym z wyraźnych obecnie trendów jest rosnąca popularność własnego wyrobu wędlin. Stąd rosnące zainteresowanie mięsami produkcyjnymi, siatkami, osłonkami, gotowymi solankami, jelitami itd. I nie są to małe produkcje – bardzo często taki masarz-amator zaopatruje w czasie okołoświątecznym nie tylko własną rodzinę, lecz prowadzi odpłatny wyrób wędlin dla szerokiego grona znajomych. Alicja Kosmala‑Protorska, dyrektor w firmie Tako
Tradycja i naturalne składniki W okresie przedświątecznym i świątecznym Polacy szukają wyrobów wysokiej jakości, ale jednocześnie takich, które kojarzą się z tradycją. – Wyjątkowy charakter wielkanocnych posiłków wymaga użycia produktów wytwarzanych ze sprawdzonego surowca. Klienci wysoko cenią m.in. produkty
PRZYBYWA MASARZY-AMATORÓW
Wielkanoc to święta, podczas których królują szynki i kiełbasy
z serii Naturrino, które wyróżnia delikatny smak oraz brak sztucznych konserwantów, fosforanów i glutaminianu sodu. Hitem sprzedażowym jest biała kiełbasa Naturrino, używana nie tylko do tradycyjnego żuru, ale
NOWA APLIKACJA I GAZETKA NA WIELKANOC Na nadchodzącą Wielkanoc w naszej gazetce promocyjnej i nowo utworzonej aplikacji mobilnej zaproponujemy klientom szereg najwyższej jakości wyrobów od lokalnych dostawców. Szeroka dostępność tych wyrobów i zagwarantowanie jak najlepszej ich ceny to podstawa zadowolenia klientów i ich zwiększonej liczebności podczas przedświątecznych zakupów. Mateusz Orzełowski, dyrektor marketingu w sieci Topaz
Można również zauważyć, że klienci coraz częściej poszukują rodzimych produktów. W kategorii mięs oznacza to nie tylko polską wieprzowinę, ale też kaczkę, gęś czy królika oraz produkowane z nich przetwory. – W naszej ofercie to najnowsze propozycje asortymentowe z grupy pasztetów: Pasztet z królikiem, Pasztet z gęsiną i Pasztet z kaczką – wskazuje Zych.
LKO NIE TYI A Ś O O C I K A I A I I A O AC O CA A
też do zapiekania z różnymi dodatkami, w marynatach – mówi Marcin Bałanda, dyrektor ds. PR i komunikacji Grupy Sokołów. Nieodzowną pozycją w wielkanocnym menu są też pasztety. – Ten z serii Naturrino nawiązuje smakiem do swojskich pasztetów, wypiekanych w domu. Doskonale sprawdzi się na świątecznym półmisku wędlin, podobnie jak wyborne kiełbasy Gzella – na przykład Kiełbasa Krucha Kmicica o delikatnym, a jednocześnie zauważalnym aromacie czosnku czy Kiełbasa Polska z Kociewskiej Spiżarni. Wykwintnym dodatkiem do świątecznego śniadania będzie też Szynka Dojrzewająca w Borach, która swoje walory smakowe zawdzięcza starannemu procesowi wędzenia i minimum 24-dniowemu dojrzewaniu – przekonuje Bałanda.
Kwestia zaufania
Alicja Kosmala -Protorska, dyrektor w firmie Tako, zwraca uwagę, że w okresie świątecznym konsument zazwyczaj sięga po produkty marek, które już wcześniej zyskały jego zaufanie, rzadko zdarzają mu się wtedy eksperymenty – Na takie zaufanie konsumenta pracuje się cały rok – podkreśla ekspertka. Okres świąteczny to wciąż dla wielu czas wspólnego gotowania, przygotowywania potraw, celebrowania chwil spędzonych razem w kuchni. – Ta praca nie jest już trudnym obowiązkiem cedowanym zazwyczaj na gospodynie domu, lecz staje się przyjemnym doświadczeniem czasu spędzonego z rodziną lub przyjaciółmi. Stąd kolejna silna tendencja: rosnące zainteresowanie mięsem świeżym – tłumaczy Kosmala-Protorska. I dodaje: – Część
RAPORT WIELKANOC
Nr 3/2020 (193)
PRZEDE WSZYSTKIM WYSOKA JAKOŚĆ Klienci liczą na najwyższą jakość produktów, by przy świątecznym stole cieszyć się z rodziną doskonałymi potrawami. Te oczekiwania ma spełnić między innymi Spiżarnia Dworska – marka produktów tradycyjnych, która na bieżąco uzupełniana jest o nowe rodzaje wędlin. Aromatyczna, autentyczna żywność to z pewnością podstawa polskiej Wielkanocy, która uprzyjemnia rodzinne świętowanie. Przemysław Gaszewski, dyrektor handlowy Polskiej Grupy Supermarketów
klientów poszukuje mięsa wysokiej jakości, pewnego pochodzenia, z gwarancją smaku. Lecz nadal dla wielu głównym kryterium zakupu mięsa surowego jest cena. Najczęściej równoczesne spełnienie tych oczekiwań jest niemożliwe (cena jak z promocji marketowej i jakość jak od gospodarza).
Kiełbasy, balerony i polędwice W sklepach sieci Topaz szczególnym powodzeniem przed Wielkanocą cieszą się zwłaszcza kiełbasy: jałowcowa, myśliwska i biała. Jak wskazuje Mateusz Orzełowski, dyrektor marketingu w sieci Topaz, jest też popyt na wysokiej jakości schaby, boczki, karczki, balerony i polędwice. – Ze zwiększonym zainteresowaniem spotykają się również wyroby z własnej wędzarni – zaznacza nasz rozmówca. Zauważa przy tym, że z biegiem czasu, a co za tym idzie rozszerzeniem zakresu działania ograniczenia handlu w niedziele i święta, oraz w dobie rosnących cen wyrobów mięsno-wędliniarskich, konsumenci starają się robić bardziej przemyślane zakupy, ograniczając przy tym marnotrawienie
WYGODNIE, PROSTO I WYKWINTNIE W świątecznych przygotowaniach liczy się wygoda rozwiązań i gwarancja efektu. Plastrowane wędliny wędzone Naturrino – schab, boczek czy szynka – nadają się doskonale do przygotowania wielkanocnych przystawek, na przykład roladek. Klienci chętnie sięgają też po przyprawione już mięsa, gotowe do zapiekania. Naszą propozycją jest tu m.in. Szynka Świąteczna – prosta w przyrządzeniu, doskonała jako wykwintne danie na świąteczny obiad. Marcin Bałanda, dyrektor ds. PR i komunikacji Grupy Sokołów
żywności. – Sądzimy więc, że podczas zbliżających się przedświątecznych zakupów klienci bardziej zachowawczo podejdą do dokonywanych przez siebie wyborów – prognozuje Orzełowski.
Odpowiednia ekspozycja W okresie przedświątecznym nacisk należy położyć nie tylko na właściwy dobór asortymentu, ale także na odpowiednią ekspozycję REKLAMA
produktów. W ladzie mięsnej liczy się każdy szczegół – wyroby muszą być estetycznie i przejrzyście ułożone. Dzięki temu odwiedzający sklep bez problemu będą mogli wybrać te produkty, które ich interesują. Można też rozważyć przyozdobienie stoiska okolicznościowymi dekoracjami. Pamiętajmy przy tym, aby etykiety z cenami były czytelne, a produkty w promocji wyraźnie oznaczone. Istotnym elementem jest również
47 odpowiednio dobrane oświetlenie - jasne i ciepłe doskonale podkreśla naturalny kolor wędlin, co sprawia, ze wyglądają świeżo i apetycznie. Pamiętajmy jednak, że nawet najlepsze oświetlenie i piękne lady nie zastąpią czystości sklepu i świeżości produktu. Warto też upewnić się, że personel jest dobrze przeszkolony i umie doradzić klientowi, co z danego mięsa lub wędliny można przygotować na świąteczny stół. n
48
RAPORT WIELKANOC
Nr 3/2020 (193)
RĘCZNIKI PAPIEROWE DO ZADAŃ SPECJALNYCH
Jednym ze sposobów na zwiększenie sprzedaży ręczników jest wykorzystanie okresów świątecznych. Najbliższą okazję ku temu dają zbliżające się święta wielkanocne. Warto jest pomyśleć o tym, by zaopatrzyć sklep w artykuły z odpowiednimi motywami, zwracając uwagę klientów ciekawym opakowaniem. Producenci chętnie ozdabiają limitowane serie wyrobów popularnymi motywami, którymi są np. baranki, zajączki czy wiosenne kwiaty.
Choć najczęściej ich miejsce jest w kuchni, przydają się nie tylko w domu. Zabieramy je na działkę albo wkładamy do koszyka piknikowego, gdy wybieramy się do miejskiego parku. Detaliści o tym wiedzą, więc oferują różnorodny asortyment – od produktów marki własnej po wyroby premium.
Pochodzenie ma znaczenie
Irina Nowochatko‑Kowalczyk irina.nowochatko@wiadomoscihandlowe.pl
K
Fot. Adobe Stock
rajowy popyt na wyroby sanitarno-higieniczne napędza wzrost sprzedaży w sklepach detalicznych. Warto więc zadbać o to, by nie zabrakło ich na półkach sklepu. Tym bardziej że przed nami sezon grillowy, kiedy będziemy się spotykać w większym gronie na działce czy po prostu idąc do parku. Wówczas w plecaku oprócz napojów i przekąsek lądują też ręczniki i chusteczki higieniczne. Należą one do kategorii, którą są wyroby sanitarno-higieniczne, do których zalicza się papier toaletowy, ręczniki papierowe oraz chusteczki higieniczne. Ta grupa produktów tworzy w Polsce duży i szybko rosnący segment branży papierniczej. Choć ponad połowa Ręczniki papierowe mają wiele zastosowań, ale zazwyczaj wykorzystywane są w kuchni
C C O KI O K J I A O CJA O I C O C
wytwarzanych w Polsce wyrobów sanitarno-higienicznych trafia na rynek unijny, głównym motorem wzrostu całego segmentu w ostatnich latach był popyt wewnętrzny. Zapotrzebowanie rośnie zwłaszcza w słabiej nasyconym segmencie ręczników papierowych. Przyszłość tej kategorii produktowej to m.in. wyroby premium.
Do sklepu po ręczniki O ile papier toaletowy można uznać za produkt pierwszej potrzeby, o tyle ręczniki papierowe do niedawna były stosunkowo słabo rozpo-
wszechnione. Chodzi o to, że ich zużycie wzrasta wraz z procesem bogacenia się społeczeństwa. Dlatego również one powinny mieć swoje miejsce na półce każdego sklepu ogólnospożywczego, tworząc ofertę komplementarną. Z uwagi na to, że zajmują mniej miejsca w porównaniu do standardowego opakowania papieru toaletowego, nawet w małym sklepie można zaproponować od dwóch do czterech produktów różnych rodzajów, zaczynając od najtańszej kategorii cenowej, na najdroższej kończąc.
MĘŻCZYZNA WKRACZA DO KUCHNI Co mężczyzna robi w kuchni? Marka Frosta przeprowadziła badanie, w którym pytała m.in. o podział obowiązków domowych czy przekonania dotyczące gotowania. Ankietowani odpowiadali na pytania dotyczące zarówno zwyczajów panujących w gospodarstwach domowych, które założyli, ale też o te, które pamiętają z domów rodzinnych.
C
elem badania było sprawdzenie, czy nadal to kobiety częściej niż mężczyźni realizują obowiązki domowe. Choć to panie zazwyczaj gotują obiad, przygotowują małe posiłki, planują, co należy kupić, i robią codzienne zakupy, pojawił się zauważalny trend włączania się mężczyzn w wykonywanie obowiązków domowych związanych z gotowaniem. W przypadku kobiet dochodzi do spadku ich udziału w wykonywaniu wszystkich
badanych czynności domowych: gotowania ciepłych posiłków (z 64% w poprzednim pokoleniu do 46% obecnie), planowania zakupów (z 63% do 50%), przygotowywania małych posiłków (z 62% do 43%), robienia małych codziennych zakupów (z 58% do 46%) i robienia dużych zakupów raz na tydzień lub dwa (z 55% do 50%). Jak zauważa socjolog dr Michał Wróblewski, w naszym społeczeństwie zmienia się podział ról społecznych. Kobiety przestają
Cechą naszego rynku papierniczego jest także relatywnie silna pozycja polskich producentów. Jednym z liderów sprzedaży jest Velvet Care, polska firma powstała w 2013 roku. To potężny producent, znany również konsumentom z innych krajów. Na początku tego roku spółka poinformowała o przejęciu kluczowego gracza w tej kategorii na czeskim rynku – przedsiębiorstwa Moracell. Wartości transakcji nie ujawniono. Szacuje się jednak, że mogła ona sięgnąć 70 mln zł. Jak skomentował prezes spółki Velvet Care Artur Pielak, to krok w kierunku rozwoju w Europie Środkowo-Wschodniej. W 2018 roku spółka zanotowała 544 mln zł przychodu, co stanowiło wzrost o ponad 26% oraz 70,6 mln zł EBITDA. W 2019 roku dynamika wzrostu sprzedaży wyniosła około 15%. Celem firmy jest osiągnięcie obrotu na poziomie 1 mld zł w 2023 roku. Korzenie tej firmy sięgają końca XIX wieku, gdy w Kluczach koło Olkusza powstała papiernia. Po kilkukrotnej zmianie właściciela w 2013 roku doszło do wykupu menadżerskiego, przy finansowym współudziale funduszu Avallon. Od 2018 roku właścicielem firmy Velvet Care jest fundusz Abris. Marka Velvet chwali się też rozpoznawalnością wśród Polaków wynoszącą 96%. W ciągu kilku ostatnich lat firma rozwinęła się na niespodziewaną skalę. Przedsiębiorstwo zainwestowało m.in. ponad 250 mln zł w rozbudowę parku maszynowego, w tym w pięć nowoczesnych linii przetwórczych, oraz w uruchomioną w marcu 2018 roku maszynę papierniczą. Rozwija też asortyment o różnorodne produkty,
być jedynie matkami i realizują się również w innych sferach, w tym w pracy. W jego ocenie wyjście ze sfery domowej wymusiło bardziej równościowy podział obowiązków domowych. Pracujące kobiety siłą rzeczy musiały przerzucić wiele tradycyjnie przypisywanych im zadań – w tym gotowanie obiadów – na mężczyzn. Jeszcze kilka dekad temu mężczyźni mogli pozwolić sobie na niegotowanie, nawet jeżeli ich partnerki realizowały się zawodowo, gdyż funkcjonowali w rodzinach wielopokoleniowych. Gotować mogły wówczas ich mamy, teściowe czy babcie. Obecnie jednak mężczyźni nie zawsze mogą liczyć na tego typu pomoc. Ponadto gotowanie staje się modne. Panowie z chęcią wymieniają się przepisami i rozmawiają o gotowaniu. Te zmiany wspierają media. W telewizji popularne są programy kulinarne, na rynku dostępne są wysokiej jakości półprodukty czy gadżety do gotowania. Dzięki internetowi różnorodne przepisy są na wyciągnięcie ręki. Jak zauważa dr Michał Wróblewski, sztuka gotowania nie jest już wiedzą tajemną przekazywaną z pokolenia na pokolenie, a staje się czymś dostępnym dla wszystkich, którzy chcą spróbować swoich sił w kuchni.
RAPORT WIELKANOC
Nr 3/2020 (193)
Produkcja branży papierniczej w UE wyniosła 129,9 mln ton w 2017 roku, co oznacza wzrost o 1,2% w stosunku do 2000 roku. Liderem branży papierniczej w UE są Niemcy, które w 2017 roku wyprodukowały 25,4 mln ton papieru, tektury oraz masy papierniczej, co daje 19,5% udział w rynku w UE. Źródło: PKO Bank Polski raport „Branża papiernicza. Wzrost znaczenia polskich producentów na świecie”
w tym kategorię ręczników papierowych. – Podobną strategię przyjmujemy, produkując wyroby oznaczone markami sieci handlowych. Pozwoliło nam to zaistnieć na tym bardzo konkurencyjnym rynku i osiągnąć pozycję znaczącego producenta, wytwarzającego produkty dla większości największych detalistów w Polsce. Marki własne są więc i w najbliższym czasie będą największym obok marki Velvet źródłem wzrostu naszej spółki – powiedział w jednym z wywiadów Artur Pielak. W grupie liderów rynku artykułów sanitarno-higienicznych jest też Sofidel – producent znany z takich popularnych marek jak Regina czy Soft & Easy. Do innych liczących się graczy na polskim rynku artykułów papierniczych zalicza się także Metsa Tissue Krapkowice. Firma jest znana z takich marek jak Mola, Tento i Katrin. Produkuje również wyroby oznaczone markami własnymi klientów. Produkty tej firmy przeznaczone są dla każdego gospodarstwa domowego. Pod nazwami Mola i Tento sprzedaje papier toaletowy, ręczniki papierowe oraz chusteczki higieniczne. Marka Katrin widnieje na czyściwach oraz systemach dozujących, mydłach i akcesoriach do użytku profesjonalnego.
Wyroby papiernicze zdobywają światowe rynki Z raportu PKO Bank Polski „Branża papiernicza. Wzrost znaczenia polskich producentów na świecie” wynika, że produkcja branży papierniczej w Polsce wyniosła 6 mln ton w 2017 roku, co oznacza wzrost o 105%
To wszystko sprawia, że kobiety, które wcześniej czuły się odpowiedzialne za większość obowiązków domowych powiązanych z przygotowaniem posiłków, bez obawy przekazują część zadań kuchennych mężom czy partnerom. Można powiedzieć, że dochodzimy do kuchennego równouprawnienia, co zauważają producenci akcesoriów kuchennych, którzy kierują swój przekaz marketingowy do mężczyzn. W tym również firmy produkujące ręczniki papierowe, które ułatwiają wiele czynności związanych z przygotowaniem posiłków. Wystarczy spojrzeć na reklamę ręczników papierowych Velvet Turbo. Jej bohaterem jest siłacz, „bad boy”, który radzi sobie z różnymi kuchennymi wyzwaniami. „Weź siłacza do sprzątania” – głosi hasło nowej kampanii reklamowej ręczników Velvet. AU
w stosunku do 2000 roku. Największy udział w produkcji branży papierniczej w Polsce w 2017 roku miał segment papieru do opakowań oraz tektura, którego produkcja wyniosła 3,2 mln ton, co oznacza 52,8% udziału w rynku. W latach 2013-2017 eksport branży papierniczej z Polski wzrósł o 19,4%, z poziomu 3,1 mld euro do 3,8 mld euro. Polska jest 12. największym eksporterem branży papierniczej na świecie, z udziałem na poziomie 2,6%. REKLAMA
Światowym liderem w eksporcie branży papierniczej są Niemcy, które w 2017 roku wyeksportowały produkty branży o wartości prawie 18 mld euro, osiągając udział w rynku na poziomie 12,6%. Drugie miejsce zajęły Chiny z 11,1% udziałem w eksporcie globalnym, a trzecie Stany Zjednoczone, których udział w eksporcie wyniósł 10%. Wartość rynku higienicznych wyrobów papierowych również rośnie. Rosną również
49 ceny, co nie powstrzymuje nabywców przed kupowaniem. Od dłuższego czasu widoczny jest również trend przesuwania się sprzedaży do produktów wyższej jakości. Konsumenci akceptują wyższe ceny, w zamian za lepszy produkt. Branża spodziewa się dalszego wzrostu sprzedaży ręczników papierowych oraz chusteczek w pudełkach. Są to kategorie, które wciąż nie są obecne we wszystkich domach, ale sukcesywnie zyskują nowych nabywców. n
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
52
Nr 3/2020 (193)
K AT EGO RIE P RO D U K TÓW
STYLOWY, OWOCOWY, NISKOALKOHOLOWY. TAKI BĘDZIE PIWNY SEZON A.D. 2020 Ciepła zima i wczesna wiosna sprzyjają branży piwnej. Przebojem w tym roku będzie zapewne – tak jak w poprzednim – oferta bezalkoholowa, a także warianty smakowe i piwa specjalne.
Hubert Wójcik hubert.wojcik@wiadomoscihandlowe.pl
M
ajówka, która dla handlu jest nieoficjalnym początkiem sezonu grillowego i zarazem piwnego, prawdopodobnie wkrótce przestanie nim być. Przyczyna: ocieplenie klimatu. W tym roku wiosenna pogoda nastała mniej więcej w środku kalendarzowej zimy, dając wielu konsumentom i detalistom znak, że czas przestawić się z mocniejszych, rozgrzewających trunków na piwo.
nowego gatunku piwa. Podczas opracowywania receptury zależało nam na oryginalnym, ale jednocześnie bardzo przystępnym smaku. Tak powstało pijalne i łatwe w odbiorze Łomża Polskie Ale, czyli piwo górnej fermentacji typu Red Ale – mówi
Podobnie jest z Irish Red Ale, którego etykieta nawiązuje do tradycji browarniczych Zielonej Wyspy. – Wierzymy, że nowe Książęce podbije serca i podniebienia piwoszy choćby dlatego, że Irlandia i irlandzkie puby cieszą się w naszym kraju wielką sympatią. Jednak przy wyborze kolejnego wariantu do kolekcji kierowaliśmy się nie tylko pozytywnymi skojarzeniami, ale przede wszystkim tym, że klasyczne irlandzkie piwo typu Ale ma wielki poten-
Nowości, które producenci przygotowali na ten sezon, świadczą o tym, że rynkiem piwa wciąż rządzą dwa trendy: odchodzenie od wysokiej zawartości alkoholu oraz chęć próbowania, eksperymentowania z piwnymi stylami. Polacy są bowiem coraz bardziej otwarci na propozycje, które jeszcze kilka lat temu były dla nich nie do zaakceptowania. Przykładem mogą być choćby piwa górnej fermentacji, które dla wielu konsumentów tradycyjnego lagera są już nie tylko eksperymentem,
Polacy stają się otwarci na piwne propozycje, które jeszcze kilka lat temu były dla nich nie do zaakceptowania ale stałą pozycją podczas piwnych zakupów. Wprawdzie w koszyku na jedno piwo w stylu APA czy IPA przypada kilka jasnych pełnych, ale to i tak duża zmiana, bo jeszcze dziesięć lat temu te piwa były czymś w rodzaju ciekawostki. – W tym roku, jako marka Łomża, zdecydowaliśmy się na wprowadzenie do portfolio
Fot. Adobe Stock
Górna fermentacja idzie w górę
Wzrost sprzedaży piwa bezalkoholowego zapewne będzie dwucyfrowy. Pytanie tylko, jaka cyfra będzie z przodu
Katarzyna Paszczuk, kierownik marki Łomża w browarze Van Pur. Piwo jest fermentowane w otwartych kadziach, ma charakterystyczną bursztynową barwę, jest lekkie i orzeźwiające. Łomża Polskie Ale do polskości nawiązuje nie tylko nazwą, ale także swoją biało-czerwoną etykietą.
Edukacyjna podróż z browarem
Oferty piw górnej fermentacji nie boi się także rozwijać Kompania Piwowarska. Tym razem także w wersji irlandzkiej (w sklepach można już znaleźć Książęce Irish Ale). W nowym przekazie reklamowym jest nawiązanie do miejsc pochodzenia poszczególnych piwnych stylów. I tak na Książęcym IPA [India Pale Ale – red.] widnieje angielski okręt płynący do Indii.
cjał i jest jednym z najszybciej rosnących stylów piwnych wśród specjalności w Polsce – mówi Gabriela Janusz, specjalistka ds. zarządzania marką w Kompanii Piwowarskiej.
Im mniej alkoholu, tym lepiej
Hitem tego roku – podobnie jak poprzedniego – będzie piwo bezalkoholowe. Czy zanotuje ono równie duży wzrost jak w 2019 roku? Trudno przewidzieć, być może nawet większy… To w dużej mierze zależy od pogody. Producenci, którzy liczą na świetną sprzedaż tej kategorii, zapewne nie będą rozczarowani. – Wszystkim, którzy z różnych przyczyn nie chcą lub nie mogą napić się alkoholu, proponujemy piwa 0,0%. W tym roku
do wariantów całkowicie pozbawionych alkoholu dołącza Łomża Pszeniczne Radler 0,0% Mango, Marakuja. Jest to radler, który powstał z połączenia naszego bezalkoholowego piwa pszenicznego z egzotyczną lemoniadą o smaku mango i marakui – mówi Katarzyna Paszczuk. Także marka Tyskie wzbogaca swoje portfolio o nowe piwo bezalkoholowe Tyskie 0,0%. Kampania wprowadzająca produkt kierowana będzie w szczególności do kierowców, a działania w jej ramach odbywać się będą pod hasłem „Przejdźmy na ty od zera”. Ambasadorem Tyskiego 0,0% został jeden z najlepszych polskich kierowców – Krzysztof Hołowczyc. – Do udziału w tej kampanii nie trzeba było mnie długo namawiać, ponieważ jest zgodna z moimi przekonaniami i programem założonej przeze mnie fundacji Kierowca Bezpieczny. W moim odczuciu Tyskie 0,0% to idealna alternatywa dla kierowców, którzy lubią smak piwa, ale jednocześnie chcą być odpowiedzialni na drodze. Podpisuję się również pod ideą przechodzenia na ty, bo to po prostu leży w moim charakterze – tłumaczy Krzysztof Hołowczyc. Z kolei do portfolio marki Somersby (Carlsberg Polska) dołączył drugi wariant bezalkoholowy – Somersby Wild Berries (owoce leśne są uważane przez konsumentów za jeden z najbardziej pożądanych smaków na lato). Pojawiło się także nowe alkoholowe Somersby Sparkling Rosé (4,5% alkoholu). – Marka Somersby cieszy się od kilku lat dużym zainteresowaniem konsumentów. Co roku nowości przyjmowane są bardzo pozytywnie, co w 2019 roku przełożyło się na jej bardzo dynamiczny wzrost. W ub.r. sprzedaż marki zwiększyła się wolumenowo o 34%. Z kolei kategoria piw smakowych, zarówno alkoholowych, jak i bezalkoholowych wariantów, odnotowała w Polsce w roku poprzednim w porównaniu do 2018 wzrost wolumenowy o ponad 19% – mówi Aleksandra Borek, Somersby brand manager.
Chcą pokazać orzeźwienie
Jeśli chodzi o działania Grupy Żywiec, to na rynek właśnie weszła Warka Radler 0,0% Rabarbar z Truskawką. Warka Radler 0,0% Rabarbar z Truskawką to połączenie bezalkoholowego piwa z lemoniadą. Nowy smak dołączył do rodziny bezalkoholowych radlerów, w której znajdują się już: klasyczna cytryna, grejpfrut z pomarańczą, jabłko z miętą oraz ciemne cytrynowe – pierwszy radler warzony na ciemnym piwie. Warka Radler zmienia również opakowania swoich produktów. – Celem zmiany jest mocniejsze podkreślenie owocowego i naturalnego smaku produktów. Chcemy pokazać już na poziomie opakowania, że Warka Radler to gwarancja orzeźwienia i świetnego smaku – mówi Ewa Stefanowicz, specjalistka ds. marketingu Warki Radler. n
Nr 3/2020 (193)
K AT EGO RIE P RO D U K TÓW
53
SEN SOY – NOWA MARKA KUCHNI AZJATYCKIEJ W POLSCE Tung Nguyen‑Brodnicki, Dyrektor Zarządzający i Mirosław Krzak, Key Account Manager w spółce Flavor Hub, w rozmowie o rynku produktów kuchni azjatyckiej.
Czy trend zdrowotny widoczny jest w segmencie produktów kuchni azjatyckiej? M.K.: Naszym zdaniem to nieodwracalny trend, który wpisuje się doskonale w naturę kuchni azjatyckiej (i naszych produktów) – jest ona lekka, zdrowa, naturalna. Czy konsumenci w tym segmencie rozpoznają marki? M.K.: Polscy konsumenci są świadomi i z jednej strony przywiązani do marek, a z drugiej otwarci na nowości. Lubią eksperymentować i gdy tylko widzą na rynku REKLAMA
wartościowe nowe propozycje, bardzo szybko się przestawiają. Nasze produkty wyróżniają się smakiem, składem, stosunkiem jakości do ceny, pojemnością, ale również designem opakowań i etykiet. T.N -B.: Jest to efekt ciągłego, trwającego niemal 20 lat doskonalenia i przystosowywania się do rynków europejskich. Czym jeszcze wyróżniacie się wśród innych producentów z segmentu kuchni azjatyckiej? T.N-B.: Przede wszystkim warto wspomnieć, że na rynku polskim, w tej kategorii, mamy do czynienia w większości przypadków z importerami. Producent, którego korzenie wywodzą się z Azji, ale bazę produkcyjną ma w Europie i tworzy ofertę opartą na autentycznych azjatyckich recepturach, to wyjątkowa rzadkość. M.K.: Chciałbym zwrócić uwagę, że nasze produkty są objętościowo większe niż analogiczne wyroby dostępne na rynku. Ponadto nasz asortyment wyróżnia się na półce, są to produkty premium za przystępną cenę. To oznacza, że powodują zwiększenie wartości kategorii i marży, co jest bardzo istotne dla dystrybutorów i PSD. Jak powinny być eksponowane produkty kuchni azjatyckiej na sklepowej półce?
Tung Nguyen‑Brodnicki, Dyrektor Zarządzający, Flavor Hub
Mirosław Krzak, KAM, Flavor Hub
M.K.: Miejsce oraz forma ekspozycji zależą od wielu czynników, m.in.: od rodzaju placówki handlowej czy powierzchni sklepu, a także od sezonu. Świadoma koncepcja w tym zakresie zdecydowanie przyczyni się do lepszej rotacji produktów, zwiększając tym marże sklepu. Elementy wyposażenia przeznaczone do sklepu, jakimi dysponujemy, także wpływają pozytywnie na ekspozycję. Jak dystrybutorzy reagują na Waszą markę? T.N-B.: Firmy tego typu mają świadomość, że kategoria szybko się rozwija. Większość właścicieli marek obecnych na tym rynku stawia jednak na własną dystrybucję. Nasz model działania polega natomiast na rozwijaniu jej przy współpracy z dystrybutorami i dzieleniu się z nimi marżą. Naszym zdaniem jest to jeden z powodów, dla którego chętnie z nami rozmawiają. Rozmawiał Hubert Wójcik
MATERIAŁ PARTNERA
Czy preferencje konsumentów produktów kuchni azjatyckiej ulegają zmianom? T.N-B.: Widzieliśmy jak Polska i cała Europa Środkowa zmieniła się w ciągu ostatnich 30 lat. Staliśmy się, jako społeczeństwo, bogatsi, dużo podróżujemy, chętnie jadamy w restauracjach i poznajemy nowe smaki. Poza tym Polacy słyną ze swojej kreatywności – to wyniki twardych badań naukowych – i to się przekłada także na sferę kulinarną. M.K.: Dlatego niektóre produkty zapożyczone z kuchni azjatyckiej na stałe zagościły w menu Polaków (np. sos sojowy, sos chili marki Sen soy). A my, łącząc wszystkie atuty Wschodu i Zachodu, tworzymy receptury w oparciu o tradycje kuchni azjatyckiej, wzbogacając je o dodatkowe, nowoczesne nuty smakowe.
54
Nr 3/2020 (193)
K AT EGO RIE P RO D U K TÓW
NAPOJE U PROGU SEZONU Michał Kokoszkiewicz michal.kokoszkiewicz@wiadomoscihandlowe.pl
E
ksperci podkreślają, że poprzedni sezon był dla napojów bardzo dobry, aczkolwiek nie tak dobry jak rok 2018. – W 2019 roku, według danych Nielsena, kategoria napojów bezalkoholowych zanotowała sprzedaż na poziomie ponad 16,5 mld zł i wzrosła wartościowo o 4,7%. To wynik nieco niższy niż tempo wzrostu całego koszyka spożywczego, który rósł w tempie 5,1% – mówiła w niedawnym wywiadzie dla portalu www.wiadomoscihandlowe.pl Monika Dyrda, client director w agencji Nielsen. Ekspertka zaznaczyła także, że w zeszłym roku większość katego-
napojowe. – Ofertę marki Oranżady Hellena będziemy rozwijać o inne kategorie. Pierwszą tegoroczną nowością spoza półki z napojami jest Oranżada strzelająca w proszku Hellena. To połączenie oryginalnego smaku oranżady z cukrem strzelającym. Produkt jest skierowany do dzieci, myślimy, że stanie się bestsellerem – uważa Magdalena Koszela, senior brand manager w firmie Colian. Spółka będzie wspierać całą markę Oranżada Hellena, ze szczególnym naciskiem na produkty impulsowe. – Skupiamy się na jeszcze lepszej ekspozycji i zarządzaniu półką, a także stawiamy na dodatkowe ekspozycje. Oranżada Hellena w formatach impulsowych – poza półką i dodatkowymi ekspozytorami – będzie widoczna również w stylizowanych lodówkach, które są najlepszym miejscem dla małych napojów, szczególnie w ciepłe dni – zazna-
REKLAMA
BeRAW SMOOTHIE – NOWY DESIGN, NOWE SMAKI!
www.BeRAW.pl Follow us!
beraw_ewachodakowska
BeRaw_130 x 90.indd 1
rii napojów bezalkoholowych rosła jedynie wartościowo, a nie wolumenowo. Dlatego producenci będą musieli szukać nowych produktów oraz nisz. – Chociaż rynek jest już nasycony produktami i nie jest łatwo się wyróżnić, obserwujemy pozytywne przykłady wprowadzanych na rynek innowacji takich jak gazowane wody smakowe, herbaty mrożone NFC, połączenie napoju gazowanego z energetykiem – podkreśliła Dyrda.
Hellena i Kuba nadal razem
Producenci zdają sobie z tego sprawę i oprócz wspierania swoich sztandarowych brandów w nowym sezonie postawią też na nowości. Niekoniecznie stricte
BeRAW/ewachodakowska
13.03.2020 11:27
cza Koszela. Podobnie jak w poprzednich latach głównym kanałem komunikacji dla marki będzie w najbliższym sezonie telewizja. Nowa kampania z udziałem Kuby Wojewódzkiego, który od dłuższego czasu współpracuje z Helleną, ruszyła w marcu.
W kierunku młodszych konsumentów
Maspex Wadowice, podobnie jak w poprzednich latach, wprowadza na rynek w cieplejszych miesiącach kilka serii limitowanych napojów gazowanych sygnowanych marką Tymbark – Cytronetę, Herboladę oraz Lemoniadę. Wszystkie będą dostępne zarówno w butelkach, jak i w puszkach. – Uzupełnieniem letniej
Fot. Michał Kokoszkiewicz
Przełom marca i kwietnia to czas, gdy temperatura idzie w górę, a konsumenci chętniej kupują soki, wodę i napoje gazowane. Najwięksi gracze przygotowują sporo nowości.
Półka napojowa w sklepie PSS Społem Hajnówka
oferty będzie Kubuś Waterrr oraz Tymbark H2Owoc i Kubuś Play! Woda & Owoce, czyli proste, sprawdzone smaki w wygodnych opakowaniach – podkreśla Dorota Liszka, wiceprezes firmy Maspex Wadowice. Wymienione warianty łączące w sobie wodę i sok owocowy to produkty adresowane przede wszystkim do młodszych konsumentów. To właśnie na nich chce się skupić producent w swojej strategii komunikacyjnej, dotyczącej napojów. – W sezonie wiosenno-letnim głównie będziemy wspierać komunikację skierowaną do młodych, aktywnych osób, dla których wprowadzimy działania promocyjne w sklepach. Będziemy przy tym korzystać z możliwości, które dają zarówno media mające duży zasięg oddziaływania, jak i te dopasowane do grupy docelowej – zaznacza Liszka. Z kolei PepsiCo, z myślą o nowym sezonie, już poszerzyło portfolio herbat
ZALEŻY NAM NA WIDOCZNOŚCI PRODUKTÓW Kategoria oranżady rośnie we wszystkich formatach sklepów, a marka Oranżada Hellena cały czas umacnia swoją pozycję na rynku napojów gazowanych. Zależy nam przede wszystkim na dobrej widoczności naszych produktów na półkach. Skupiamy się na dużych sklepach samoobsługowych, sieciach lokalnych, kanale nowoczesnym i sklepach typu convenience. Magdalena Koszela, senior brand manager w Colianie
mrożonych marki Lipton o wariant Green White Peach, a niedługo na półkach pojawi się też inny wariant herbaciany – Raspberry & Cherry Blossom – W naszej głównej kategorii, czyli napojach gazowanych, stawiamy w tym roku na Pepsi Mango – egzotyczny napój bez dodatku cukru. W sklepach pojawi się także nowa
Dla konsumentów napojów liczy się smak, zdrowie i ekologia odsłona Mirindy w wariantach Blueberry-Orange oraz Strawberry-Lychee. Z kolei na drugi kwartał roku przygotowaliśmy dwa nowe smaki Rockstara: Baja Mango i Baja Passionfruit, w puszkach o pojemności 0,5 l. Konsumenci na pewno zauważą również, że zmienił się kształt butelek naszych napojów, dzięki czemu będą się one bardziej wyróżniać na półkach. Co więcej, zielone butelki 7UP oraz Mountain Dew, dzięki zmianie surowca, będą mogły być w całości recyklingowane – mówi Bartłomiej Kubacki, senior sales activation manager w PepsiCo.
Woda smakowa odrzuca cukier
Eksperci rynku napojów, pytani o trendy na rok 2020 podkreślają, że należy spodziewać się przede wszystkim utrzymania tendencji, które obecnie odgrywają najistotniejszą rolę na rynku – dla konsumentów napojów nadal istotny będzie smak, a w dalszej kolejności zdrowie oraz nieustannie zyskująca na znaczeniu czytaj dalej na stronie 56
KAWOSZE CHCĄ NOWOŚCI Wiosną sprzedaż kawy wzrasta i warto wykorzystać ten czas na postawienie na sklepowej półce nowości. W coraz większej liczbie domów pojawiają się ekspresy, a Polacy poszukują nowych smaków i sięgają po kawę ziarnistą.
Większe wymagania, wyższa jakość Agata Kinasiewicz agata.kinasiewicz@wiadomoscihandlowe.pl
K
Fot. Adobe Stock
awa jest produktem sezonowym, a wiosna jest tym okresem, w którym jej sprzedaż wzrasta. Sieci przygotowują promocje przedświąteczne, a producenci ruszają z kampaniami reklamowymi. Z danych Nielsena przygotowanych na zlecenie przedsiębiorstwa Segafredo Zanetti wynika, że najszybciej rozwijającym się segmentem jest kawa ziarnista – tłumaczy Joanna Sobyra, dyrektor marketingu w firmie Segafredo Zanetti Poland. Ekspertka wskazuje, że wartościowy wzrost sprzedaży rok do roku w 2019 wynosi 25%. – W tym samym czasie sprzedaż kaw mielonych zmalała o 3% – dodaje.
Powód? Coraz więcej Polaków ma w domu ekspresy i chce na co dzień cieszyć się smakiem i aromatem świeżo mielonej kawy. – Wciąż jednak wiele osób przygotowuje ją za pomocą kawiarki, frenchpressa lub ekspresu przelewowego, używając kawy mielonej, dlatego ten segment jest nadal największy i wartościowo stanowi ponad 46% całego rynku kawy – wyjaśnia Joanna Sobyra.
Mimo że kawa mielona nadal wiedzie prym, nie oznacza to, że gusta konsumentów się nie zmieniły. Wraz z poszukiwaniami nowych smaków zdobywają oni o kawie coraz większą wiedzę. Trudno ich dziś zadowolić produktem niższej jakości. – Polacy mają świadomość, że na smak kawy wpływa zarówno skład mieszanki, to, czy jest ona wypalona na ciemny, czy jasny kolor, jak i sposób zmielenia ziaren dostosowany do urządzenia, w którym ją zaparzą – zauważa Joanna Sobyra.
Poszukując nowych smaków, konsumenci zdobywają o kawie coraz większą wiedzę Właśnie m.in. dlatego firma Segafredo zdecydowała się wprowadzić na rynek linie Selezione, w której dostępne są cztery rodzaje kaw o różnym profilu smakowym. Najjaśniej wypalona Arabica charakteryzuje się owocowymi nutami oraz kwiatowym aromatem i jest lubiana przez osoby gustujące w kawie o delikatnym smaku. Espresso to klasyczna włoska mieszanka, ciemniej wypalona doceniana przez tych, którzy piją espresso i kawy mleczne przygotowane na jego bazie, jak cappuccino czy cafe latte. Crema to kawa wybierana prze osoby pijące kawę w dużym kubku, skomponowana tak, że dobrze smakuje zarówno z mlekiem, jaki i wersji czarnej. Organica to z kolei propozycja dla osób dbających o środowisko naturalne, kupujących produkty organiczne i certyfikowane. – Wymagający klienci poszukują informacji o kawie i lubią wiedzieć, jakiego smaku mogą spodziewać się po tej, jaką wezmą ze sklepowej półki. Odpowiadając na te potrzeby, na opakowaniach Segafredo Selezione umieściliśmy informacje o sensoryce każdej z naszych kaw – tłumaczy Joanna Sobyra i dodaje, że w szkole baristów Coffee Art Masters firma Segafredo organizuje szkolenia Home Barista, podczas których uczestnicy dobierają kawę pod swoje gusta smakowe. Mogą także dowiedzieć się, jak zmielić kawę pod konkretny typ urządzenia, aby wydobyć z niej najwięcej aromatu i smaku podczas przygotowania. n
REKLAMA
Nr 3/2020 (193)
56
Nr 3/2020 (193)
K AT EGO RIE P RO D U K TÓW
NAPOJE U PROGU SEZONU ... ciąg dalszy ze strony 54 ekologia. – Trend prozdrowotny jest bardzo modny, a to silnie kształtuje postawy kupujących. Dlatego produkty postrzegane jako zdrowsze alternatywy mają większe perspektywy wzrostu. Nie oznacza to jednak, że warianty z podstawowej oferty nagle zaczną notować wyraźne spadki sprzedaży – mówi Monika Dyrda z Nielsena. Na prozdrowotnej fali mocno zyskuje kategoria wody butelkowanej. Szczególnie
W zeszłym roku większość kategorii napojowych rosła głównie wartościowo, a nie wolumenowo ta czysta, ale również warianty smakowe, choć pod jednym warunkiem – gdy nie są dosładzane cukrem. Marek Mierzejewski, dyrektor sprzedaży w firmie Żywiec Zdrój, podkreśla, że większa świadomość konsumentów winduje wodę do pozycji lidera rynku napojów bezalkoholowych. – Woda butelkowana stanowi
nowości. W szerokiej dystrybucji pojawi się linia Sparkles, która w zeszłym roku zadebiutowała na półkach sieci Żabka. To połączenie wody gazowanej, naturalnego aromatu owoców oraz soku z cytryny. Produkt dostępny jest w puszce 330 ml. Smaki po raz pierwszy pojawią się również w linii napojów gazowanych Żywiec Zdrój Mocny Gaz i nuta owoców. Dostępne będą w trzech wariantach: pomarańcza-grejpfrut, marakuja-limonka oraz cytryna-mięta. Produkty nie zawierają substancji słodzących i zachowują charakterystyczne mocne nagazowanie. Wariant „zero cukru” producent wprowadza także do swojej linii Żywiec Zdrój z nutą owoców. Dostępne będą trzy smaki: truskawka, cytryna i arbuz. Pierwsza odsłona kampanii promującej nowe produkty wystartuje w kwietniu. Będzie prowadzona zarówno w mediach tradycyjnych, jak i społecznościowych. Jak podkreśla dyrektor Mierzejewski, ten rok to dla Żywca Zdroju także sporo wyzwań, jeżeli chodzi o kwestie ochrony środowiska. Do końca 2020 roku firma chce odzyskiwać tyle samo plastiku, ile wprowadziła na rynek. Będzie też zwiększać udział przetworzonego plastiku (rPET) w nowych opakowaniach.
REKLAMA
SUPERshots
NAT RA NA ODPORNO
Z I BIR
To najwyższej jakości ekstrakt z imbiru NFC z pierwszego tłoczenia z SUPERFOODami o najwyższych wartościach odżywczych, podane w szklanej wygodnej butelce. www.purella.pl
PS_130 x 90.indd 1
Follow us!
purella_superfoods
PurellaSuperfoods
obecnie największy segment rynku napojów bezalkoholowych, a jej sprzedaż sięga 4,7 mld zł. Obserwując zmiany nawyków żywieniowych Polaków, możemy się również spodziewać coraz większego wzrostu segmentu napojów smakowych – zarówno tych bez dodatku cukru i innych substancji słodzących, jak i napojów słodzonych słodzikami – mówi Mierzejewski. W związku z tym firma, oprócz promocji swojej sztandarowej linii, czyli niegazowanej wody Żywiec Zdrój, w tym roku przygotowała też kilka
13.03.2020 08:00
Naturalność ponad wszystko
Trend prozdrowotny napędza również sprzedaż soków z segmentu NFC (nie z koncentratów), szczególnie smoothie. Z danych agencji Nielsen wynika, że w zeszłym roku ich sprzedaż wzrosła aż o 48%. – To rewelacyjny wynik, choć należy pamiętać o niskiej bazie i udziale w kategorii soków, nektarów i napojów na poziomie 3% – zauważa Monika Dyrda. Nie dziwi zatem, że producenci mocno rozwijają ofertę z tego segmentu. Firma Purella, właściciel marki BeRaw, zdecydowała się
w tym roku na odświeżenie wyglądu opakowania swojego smoothie, a także rozszerzenie oferty. – Zmieniliśmy nie tylko design etykiety na bardziej kolorowy i zachęcający konsumenta do kupna produktu, ale również wprowadziliśmy dwa nowe warianty, czyli Smoothie Relax i Beauty. Smoothie to produkt bardzo uniwersalny, traktowany nie tylko jako napój, ale też produkt funkcjonalny, który ma uzupeł-
SOKI NFC MAJĄ PRZYSZŁOŚĆ W najbliższych latach Polacy będą wypijali zdecydowanie więcej soków wytwarzanych w technologii NFC, a kategoria może niebawem rosnąć w tempie ponad 50% rocznie. Wszystko to podyktowane jest rosnącą świadomością konsumentów, którzy poszukują produktów z naturalnym, prostym składem, bez dodatku cukru, konserwantów i innych zbędnych dodatków. Marta Habas, brand manager BeRaw w firmie Purella
nić dietę w odpowiednie składniki odżywcze, przekąska przed treningiem i po nim, a nawet zamiennik posiłku, np. drugiego śniadania czy podwieczorku. Z tych względów będziemy wspierać wszystkie propozycje z tego segmentu jednocześnie. Niemniej jednak mamy ogromną nadzieję, że nasze nowości podbiją serca konsumentów – mówi Marta Habas, brand manager BeRaw w firmie Purella. Zaznacza również, że z uwagi na wspomnianą uniwersalność produkty z segmentu smoothie odnajdą się w wielu kanałach sprzedaży, szczególnie w sklepach convenience, ale też na stacjach benzynowych czy w sklepach wielkopowierzchniowych. Purella promuje w tym roku jeszcze jeden produkt z kategorii soków NFC, choć tak naprawdę to wyrób, który trudno konkretnie sklasyfikować. Chodzi o Supershoty z dodatkiem imbiru i guarany. Firma wprowadziła je na rynek w marcu. Dostępny w butelkach 60 ml wyrób to połączenie ekstraktu ze świeżo tłoczonego imbiru, superfoods i soków NFC. Linia składa się z czterech produktów, są to: Energy z guaraną, Recovery z kurkumą, Detox z chlorellą i moringą oraz Antiox z porzeczkami i jagodami acai. – Konsumenci poszukują smacznych i zdrowych przekąsek „na raz” dających konkretne korzyści zdrowotne. To kategoria dotychczas nieobecna na rynku polskim – mówi Piotr Dębiec, senior brand manager Purella Superfoods, zaznaczając, że dla detalistów jest to bardzo ciekawy dodatek do półki
z innymi napojami. Polacy coraz częściej sięgają też po superfoods. Globalnie ten rynek wart jest już 256 mld dol. i rośnie w tempie dwucyfrowym rok do roku. Firma podkreśla, że produkty adresowane są przede wszystkim do konsumentów szukających żywności bez dodatku cukru i konserwantów. – To idealny produkt np. na stacje benzynowe, ale ze względu na jego uniwersalność każdy sklep wielko- i małopowierzchniowy jest dobrym miejscem, by oferować tego typu shoty. Najlepiej jest eksponować je w strefie kas – mówi Dębiec.
Wszystko zależy od pogody, podatków i wirusa
Wszystko wskazuje na to, że ten sezon, podobnie jak dwa poprzednie, zacznie się wcześniej. Będzie to efektem stosunkowo wysokich temperatur. Jeśli wierzyć prognozom długoterminowym, to już na początku kwietnia mają one sięgać 13-14 stopni Celsjusza. To dla rynku dobra informacja. Tą gorszą pozostaje kwestia ewentualnego podatku od słodzonych napojów. Wedle projektu ustawy, który w ostatnich dniach był procedowany w Senacie, producenci słodzonych napojów mieliby zapłacić 50 gr za każdy litr napoju z cukrem lub jedną substancją słodzącą. To opłata bazowa. Do tego dochodzi jeszcze opłata zmienna – 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5 gramów na 100 ml napoju. Dodatkowo za każdy gram substancji aktywnej (np. tauryny lub kofeiny) 10 gr będą musieli zapłacić producenci napojów energetycznych. Opłata miała wejść w życie od 1 lipca. Branża od razu mocno zaprotestowała, twierdząc,
Trend prozdrowotny napędza sprzedaż soków z segmentu NFC, szczególnie smoothie że nowa danina ma charakter wyłącznie fiskalny, a nie – jak sugeruje Ministerstwo Zdrowia – zdrowotny. Jednak 12 marca, w związku z nadzwyczajną sytuacją związaną z panującą w Polsce epidemią rząd postanowił odroczyć jej wprowadzenie do końca roku. Niewątpliwie jednak temat powróci i producenci będą musieli się z nim zmierzyć. Jest też sprawa wspomnianego koronawirusa. Jeżeli ze względu na wzrost liczby zachorowań lub konieczność przeprowadzenia kwarantanny pojawią się zaburzenia w jednym tylko elemencie całego łańcucha dostaw, może to negatywnie odbić się na całej branży. Na razie jednak Polacy robią zapasy, a sprzedaż większości kategorii FMCG w związku z COVID-19 znajduje się na bardzo wysokim poziomie, zwłaszcza w sklepach internetowych. n
Nr 3/2020 (193)
K AT EGO RIE P RO D U K TÓW
RYNEK DAŃ GOTOWYCH WCIĄŻ SIĘ POWIĘKSZA
warzyw i z buraka. Drugą kategorię stanowią jedyne na polskim rynku gotowe owsianki: orkiszanka z jabłkiem i cynamonem, pszeniczanka z żurawiną i jaglanka z bananem i kokosem. Trzecia kategoria to sosy: do spaghetti, arrabbiata, słodko kwaśny i bolognese (jedyny sos z mięsem). – Dziś ofertę marki stanowi 13 produktów, a w planach mamy dalszy rozwój asortymentu – zapowiada Iwona Kołodziejczyk.
Konsumenci coraz częściej sięgają po dania gotowe. Dlatego ich oferta w sklepach stale się poszerza. Jak wynika z najnowszego badania Skilltelligence zrobionego na zlecenie „Wiadomości Handlowych”, już co trzeci Polak kupuje tego typu produkty kilka razy w tygodniu. decyzje o tym, co jedzą, co kupują i w jakich ilościach – przekonuje Iwona Kołodziejczyk, senior brand manager w firmie Pamapol.
Łukasz Rawa lukasz.rawa@wiadomoscihandlowe.pl
W
artość rynku dań gotowych szacuje się na ponad 1 mld zł. Sprzedaż posiłków na tackach, w słoikach, instant czy mrożonych napędzana jest rosnącym tempem życia Polaków. Obecnie jednak nie wystarczy to, że produkt jest wygodny. Powinien on wpisywać się w aktualne preferencje kupujących. – Główne trendy w ostatnim okresie związane są ze wzrostem świadomości Polaków. Wolimy produkty uproszczone i lepszej jakości. Konsumenci chcą podejmować świadome
Intensywność zakupów
Zgodnie z badaniem Skilltelligence tylko 2% konsumentów kupuje dania gotowe codziennie, ale już co trzeci z nas sięga po nie kilka razy w tygodniu. Blisko jedna czwarta odwiedzających sklepy wkłada dania gotowe do koszyka raz w tygodniu, a 30% kilka razy w miesiącu. 11% ankietowanych wskazuje, że kupuje tego rodzaju wyroby raz w miesiącu albo rzadziej. Po zakup dań gotowych Polacy najchętniej wybierają się do dyskontu (tak wskazuje aż 85% respondentów). Jednocześnie ponad
Smak, jakość, cena
40% badanych zaopatruje się w super- lub hipermarkecie, natomiast 30% w placówce convenience. Sklep osiedlowy wskazało 14% kupujących, zaś stację paliw 6%. Dania gotowe kupujemy też w sklepach specjalistycznych, np. mięsnych (5% wskazań).
Kategoria z potencjałem
57
Perspektywy rozwoju rynku są dobre. Nie dziwi zatem, że producenci dań gotowych wdrażają kolejne inwestycje, m.in. w nowe brandy. Jedną z takich firm jest Pamapol, który w ramach marki Healthy Mind wprowadził na rynek trzy kategorie jednoporcjowych gotowych dań. Pierwszą są zupy kremy: z pomidorów, z zielonego groszku, z pieczarek, z papryki, z białych
Konsumenci zapytani przez Skilltelligence o to, co najmocniej wpływa na ich decyzje przy zakupie dań gotowych, w pierwszej kolejności wskazywali na smak – jest on kluczowym czynnikiem dla prawie 80% kupujących. Na drugim miejscu znalazła się cena (67% wskazań), a na trzecim jakość (60%). Więcej niż co trzeci kupujący dania gotowe zwraca szczególną uwagę na ich skład. Dla 20% respondentów ważna jest marka produktu, natomiast dla 11% rekomendacja kogoś znajomego. – W przypadku dań gotowych ma być szybko, ale wciąż naturalnie, zdrowo, a przede wszystkim smacznie – komentuje Kołodziejczyk. I dodaje: – Firmy, których produkty zaspokajają te potrzeby, z optymizmem mogą patrzeć w przyszłość. n
REKLAMA
Gdzie najczęściej kupujesz dania gotowe?*
Co jest dla ciebie decydujące przy wyborze dań gotowych?* 85%
W dyskoncie W superlub hipermarkecie
42%
W sklepie osiedlowym
W sklepie specjalistycznym (np. mięsnym) W innym miejscu
14% 6% 5%
Jak często kupujesz dania gotowe?
33%
kilka razy w tygodniu
3%
* możliwość wyboru kilku odpowiedzi Dzięki firmie Skilltelligence można mieć natychmiastowy dostęp do wiarygodnych i aktualnych informacji rynkowych, które pomagają zdobyć tysiące współpracujących z nią w całej Polsce wykonawców. www.skilltelligence.pl
Smak
67%
raz w tygodniu
30%
W sklepie convenience
Na stacji paliw
24%
79%
Cena
60%
codziennie
Skład produktu
35%
30%
kilka razy w miesiącu
Marka
20% 11%
6%
2%
Jakość
raz w miesiącu
5%
rzadziej niż raz w miesiącu
7%
Rekomendacja innej osoby Opakowanie
58
Nr 3/2020 (193)
K AT EGO RIE P RO D U K TÓW
KONSUMENTÓW WHISKY BĘDZIE Z KAŻDYM ROKIEM CORAZ WIĘCEJ Rozmowa z Agnieszką Wisełką, brand managerem Jack Daniel’s Zatem dopóki nasi konsumenci będą mieli w sobie ciekawość świata, również tego, który oferuje im whisky, wprowadzane będą innowacje.
Smakowa rewolucja opanowała wódkę i dotarła do brown spirits. Jak radzą sobie na rynku likiery na bazie whisky oraz jej warianty smakowe? Rzeczywiście na rynku alkoholi w Polsce w ostatnich latach nastąpiły istotne zmiany. Tą najważniejszą jest niewątpliwie trwający trend premiumizacji, w efekcie którego na popularności zyskują alkohole droższe, te z segmentu premium i super premium. Równocześnie konsumenci stale poszukują nowości, a to przyczynia się do wzrostu zainteresowania alkoholami smakowymi. Tendencja ta dotyczy zarówno wódki, jak i whisky. Pamiętać jednak należy, że o ile w przypadku wódki jej warianty smakowe obecne są na rynku od wielu lat, o tyle w przypadku whisky ciągle stanowią one nowość. Już teraz jednak jest to kategoria ciesząca się rosnącą popularnością. Doskonale ilustrują to dane dotyczące zeszłego roku. Z raportu Nielsena wynika, że od stycznia do grudnia 2019 roku sprzedaż wariantów smakowych whisky w Polsce wzrosła o prawie 40%, w stosunku to tego samego okresu w roku poprzednim*. Przypuszczać zatem można, że to, że konsumenci poszukują nowości, spowoduje, że ta kategoria będzie się nadal dynamicznie rozwijała. Trend innowacji objął także segment whisky – pojawiła się żytnia odmiana. Czy konsumenci traktują to jako eksperyment, czy może już się z tymi produktami oswoili i kupują je regularnie? Jack Daniel’s Tennessee Rye to pierwsza whiskey z Lynchburga, w której dominuje żyto, a nie kukurydza. Pozostałe etapy procesu jej tworzenia są dokładnie takie same jak w przypadku Jack Daniel’s Tennessee Whiskey. Żyto sprawia, że whiskey zyskuje lekko pikantne nuty smakowe, zachowując charakterystyczny dla Jacka łagodny i bogaty aromat. Jest to zatem zupełnie nowa propozycja na naszym rynku. Dlatego też sięgają po nią osoby swobodnie poruszające się po świecie whiskey, poszukujące w nim ciekawych nowości. Tych zaś, jak można przypuszczać, będzie przybywało, a tym samym popularność żytniego Jacka będzie rosła. Czy w segmencie whisky są możliwe jeszcze jakieś innowacje – np. dotyczące smaków, mocy czy może wielkości opakowań…? Innowacje są naturalnym i niezbędnym etapem życia każdej marki. Stanowią one odpowiedź na oczekiwania konsumentów i dotyczą zarówno opakowań, jak i portfolio. Oczywiście zawsze stoją za nimi konkretne cele. W przypadku zmiany opakowań chodzi o komunikację marki z konsumentami. Wszak opakowanie, w większości
W Polsce rośnie zainteresowanie whisky z górnej półki. Co to oznacza dla segmentu mainstream? Wzrost zainteresowania konsumentów whisky w Polsce dotyczy całej kategorii, a tym samym zyskują marki ze wszystkich segmentów, choć dynamika wzrostów jest różna. Wyższe wzrosty sprzedaży rzeczywiście odnotowują marki premium i super premium, a więc te z mniejszych segmentów. Nie oznacza to jednak, że konsumenci, którzy po nie sięgają, to ci sami, którzy wcześniej kupowali whisky mainstreamowe. To raczej efekt ogólnego zainteresowania tą kategorią, a tym samym stałego powiększania się grona jej sympatyków. Jak rozwija się kategoria RTD? Kategoria drinków gotowych do spożycia na bazie whisky (tzw. ready to drink) rozwija się bardzo dynamicznie. Przyczyniają się do tego dwa wzajemnie przenikające się trendy – stale rosnące zainteresowanie konsumentów whisky oraz popularność miksologii. Kategoria RTD – zwłaszcza na bazie znanej i cenionej whisky – łączy je ze sobą. Konsumenci, którzy sięgają po tego rodzaju napoje alkoholowe, odnajdują w nich doskonale zbalansowanego w smaku drinka, na bazie swojej ulubionej whisky.
Whisky jest obecnie jedną z najszybciej rosnących kategorii alkoholi w Polsce Agnieszka Wisełka przypadków, jest pierwszym źródłem wiedzy o produkcie i bardzo często na podstawie zawartych tam informacji oraz sposobu ich prezentacji konsumenci podejmują decyzję o jego wyborze. Kierunek tych zmian wyznaczają w dużej mierze trendy w obszarze wzornictwa przemysłowego. Wprowadzanie nowych wariantów smakowych czy generalnie nowych produktów to zaś odpowiedź na preferencje konsumentów. A te stale się zmieniają.
Jaka jest przyszłość whisky na polskim rynku, jak długo jeszcze ta kategoria będzie rosła? Obecnie whisky jest jedną z najszybciej rosnących kategorii alkoholi w Polsce. I chociaż ten trend utrzymuje się od kilku lat, to pamiętać należy, że whisky jest nadal kategorią stosunkowo nową. A to oznacza, że nadal będzie się rozwijała. Można przypuszczać również, że podobnie jak obecnie, utrzymywał się będzie podział na dwie grupy konsumentów – tych, którzy rozpoczynają swoją przygodę z whisky, oraz tych, którzy będą chcieli poszerzać swoją wiedzę o tym alkoholu. Pierwsi zapewne będą chętniej sięgali po najbardziej rozpoznawalne marki, ponieważ one są gwarancją jakości i smaku. Ci drudzy poszukiwali będą nowości. W efekcie można się spodziewać, że jeszcze przez kilka najbliższych lat sprzedaż whisky w Polsce będzie systematycznie rosła. Rozmawiał Hubert Wójcik *Brown-Forman za Nielsenem: I-XII ’18 vs I-XII ’19, sprzedaż wartościowa, kategoria: whisky, cała Polska – hiper-, supermarkety, dyskonty, sklepy duże, średnie i małe, winno-cukiernicze, stacje benzynowe).
Nr 3/2020 (193)
K AT EGO RIE P RO D U K TÓW
59
WIOSNA ZAWITAŁA NA RYNEK NABIAŁU Wraz ze zmianą pory roku Polacy rewidują swoje nawyki żywieniowe. Detaliści wiedzą, że wiosną warto zaopatrzyć sklep w większe ilości wody oraz szerszy wybór warzyw i owoców. Zmiany nie omijają jednak także kategorii produktów nabiałowych.
które można przyrządzić zarówno na grillu, jak i na patelni – zaznacza nasz rozmówca.
Nie zapomnij o deserach
Konsekwentnie rośnie popyt na ser mascarpone, szczególnie w okresach przedświątecznych. – Serka mascarpone najczęściej
używamy jako dodatku do deserów i ciast. Trudno sobie wyobrazić słynne włoskie tiramisu bez tego składnika o charakterystycznym, delikatnie kremowym i słodkim smaku. Sprawdza się jako dodatek do naleśników, tart czy serników. Choć coraz częściej mascarpone wykorzystywane jest w kuchni także
jako składnik dań wytrawnych. – komentuje Łukasz Rojek, starszy kierownik marki Galbani w firmie Lactalis. Zaznacza przy tym, że mascarpone z powodzeniem można dodać do sosu do makaronu, zagęścić nim zupę lub użyć jako smarowidła do kanapek czy wzbogacić nim dipy. n
REKLAMA
Łukasz Rawa lukasz.rawa@wiadomoscihandlowe.pl
R
ynek żywności podlega wahaniom sezonowym nie tylko ze względu na dostępność i ceny poszczególnych rodzajów asortymentu, ale także w odpowiedzi na trendy kulinarne. Kiedy robi się ciepło, konsumenci częściej niż zimą decydują się na kuchnię etniczną, a zwłaszcza śródziemnomorską.
Jogurt to podstawa
Wzrost zainteresowania produktami na bazie mleka obejmuje wiele różnych kategorii nabiałowych. Większą popularnością niż zimą cieszą się m.in. jogurty naturalne, które mogą stanowić samodzielny posiłek, jak również dodatek do sałatek czy składnik sosów i dipów. – Z naszej oferty polecamy jogurt naturalny typ grecki, jogurt naturalny Polski, jogurt naturalny Hoho i ekologiczny jogurt naturalny Bio – wymienia Dariusz Sapiński, prezes Grupy Mlekovita. Dodaje, że samodzielnie, w sałatkach, daniach przygotowywanych na ciepło i na zimno oraz grillowanych sprawdzi się także gama serów pleśniowych La Polle Camembert czy Zakopiańskie Specjały z Przysmakiem Góralskim w formie kulek o dwóch rozmiarach, znakomitym jako przekąska czy składnik szaszłyków.
Czas na surówki
Chociaż sprzedaż gotowych sałatek rośnie najszybciej spośród wszystkich kategorii produktów convenience, to wiosną wiele osób chce przygotowywać je samodzielnie. – Aby nadać sałatkom wyrazisty smak, Hochland proponuje sery typu greckiego. Do wyboru jest klasyczna wersja w bloczku lub kostkach, a także ser w gotowej zalewie z oleju z oliwkami i papryką lub nowej wersji smakowej z ziołami. Wystarczy dodać sałatę lub inne ulubione warzywa i danie śródziemnomorskie mamy gotowe – wskazuje Jacek Wyrzykiewicz, PR & marketing services manager w firmie Hochland Polska. Zwraca uwagę, że jego firma rozszerzyła linię produktów na grill. – W tym roku w ofercie marki, oprócz serów pleśniowych, dostępne są także medaliony serowe, czyli krążki,
Ispirazione Italiana dal 1882 www.galbani.pl
INTENSYWNE WSPARCIE KOMUNIKACYJNE
TV
INTERNET
SOCIAL MEDIA
PRASA
60
Nr 3/2020 (193)
K AT EGO RIE P RO D U K TÓW
KOMPAKTOWE I WYDAJNE.
PRODUKTY CHEMII GOSPODARCZEJ Hubert Wójcik hubert.wojcik@wiadomoscihandlowe.pl
W
segmencie preparatów do czyszczenia ekologiczna postawa konsumentów nie dotyczy – jak w przypadku większości produktów spożywczych – wyłącznie składu. Tu liczy się również masa i rozmiar. Klienci powoli zaczynają sobie zdawać sprawę, że im większe (grubsze) opakowanie, tym więcej zanieczyszczeń i dłuższy czas rozkładu. – Rynek ewidentnie idzie w kierunku mniejszych opakowań. To trend odwrotny od tego, który obserwowaliśmy jeszcze kilka lat temu, kiedy polskich konsumentów przyciągały wielkie opakowania. Minimalizacja jest korzystna dla wszystkich: producentom i dystrybutorom spadają koszty logistyczne, magazynowe, a dla konsumenta to wygoda: mniej śmieci, mniej plastiku, łatwiej mniejszy produkt przechowy-
wzrostu zamożności Polaków – coraz więcej ludzi stać dziś na chemię gospodarczą klasy premium. Wzrasta też świadomość konsumentów, którzy wolą zapłacić więcej i kupić mniej, ale dostać produkt bardzo dobry i bezpieczny dla środowiska. Co ciekawe, dotyczy to również detergentów marki własnej. – Zgłaszają się do nas handlowcy pytający o markę własną. Ich oczekiwania co do jakości są wysokie: sieć określa parametry i podaje cenę, w której mamy się zmieścić. Niektórym się wydaje, że możemy to wytworzyć za jedną trzecią ceny markowego produktu. Ale my nie zaniżamy jakości, żeby zejść z ceny. Ofertujemy więc produkty, których jakość jest taka sama jak markowych, a cena tylko nieznacznie niższa – podkreśla Dariusz Sobota.
Powrót szkła
Polscy konsumenci poszukują też rozwiązań innowacyjnych, które oprócz tego, że spełniają swoją podstawową funkcję,
REKLAMA
JEDNI PRZEPŁACAJĄ, INNI ROZPUSZCZAJĄ Tego płynu używają warsztaty samochodowe. Wypróbuj go w swoim sklepie.
www.condenssa.com wać – mówi Dariusz Sobota, prezes zarządu firmy Condenssa, zajmującej się produkcją chemii gospodarczej i samochodowej.
Marka własna trzyma cenę
Drugim silnym trendem na tym rynku jest rosnąca popularność produktów naturalnych oraz z wyższej półki. Wynika to ze
biuro@condenssa.com oferują tzw. wartość dodaną. Popularność zdobywają ostatnio środki o właściwościach hydrofobowych (zdolność do odpychania cząsteczek wody). Taki płyn, po umyciu okna, szyby w aucie czy karoserii, tworzy powłokę, po której woda spływa i w efekcie nie ma zacieków. Na rynku są tego typu płyny nie tylko do czyszczenia powierzchni
Fot. Adobe Stock
Polacy, wybierając produkty chemii gospodarczej, coraz częściej patrzą na to, czy są one bezpieczne dla środowiska. Ale liczą się również przyjemny zapach, dobra cena i ponadprzeciętna skuteczność.
Wyprodukowanie 5 litrów tradycyjnego płynu do spryskiwaczy kosztuje maksymalnie 5 zł, hipermarkety sprzedają go za około 8 zł, a niektóre stacje benzynowe za ponad 30 zł
w kuchni czy łazience, ale także do odzieży. Ponadto wraz z trendem eko do łask wraca szkło. Coraz więcej producentów zastępuje nim plastik. Ta tendencja nie jest chwilową modą, z każdym rokiem szkła będzie w naszym otoczeniu przybywało.
Eksponuj z głową
Tradycyjny płyn do spryskiwaczy to produkt, którego rozpiętość cenowa jest niezwykle duża – na stacji benzynowej pięciolitrowa bańka może kosztować 32 zł, a taka sama objętość w sklepie – jedną czwartą tej kwoty. – Nie należy Płyn w tabletkach się spodziewać, że ten droższy płyn do spryPostęp dotyczy również rynku chemii sa- skiwacza jest lepszy. Jeśli chodzi o skład tego mochodowej. Przykładem może być ofe- typu produktów, raczej nie można nic norowany przez firmę Condenssa letni płyn wego wymyślić, w obu przypadkach będzie do spryskiwacza w tabletkach. Produkt on podobny. Główna różnica może polenie jest nowością, pojawił się w sprzedaży gać na tym, że ten droższy będzie miał kilka lat temu, ale nie wzbudził większego mniej lub bardziej intensywny zapach. entuzjazmu. Jego zalety rynek docenił do- Stacje wspierają sprzedaż produktu, np. piero teraz. – Być może kiedy nasz płyn de- kasjerki proponują go klientom, którzy biutował, polscy konsumenci nie byli jeszcze płacą za paliwo. Tymczasem wyprodukona niego gotowi, ale dziś szukają produktów, wanie takiego płynu kosztuje maksymalnie które nie zajmują dużo 5 zł. Jeśli sprzedają go miejsca, a są wydajza 30 zł, przebicie jest Konsumenci szukają bardzo duże – komenne – tłumaczy Dariusz Sobota. Tabletkę można tuje Dariusz Sobota. dziś produktów wrzucić bezpośrednio Jego zdaniem kluczem chemii gospodarczej, do zbiornika na płyn do dobrej sprzedaży które nie zajmują dużo i zalać wodą, można – nie tylko płynów, ale miejsca, a są wydajne też rozpuścić w bańwszystkich produktów ce po zużytym płynie. chemii gospodarczej Rozpuszcza się około 20 minut. – O ja- – jest ekspozycja. – Produkt musi być wikości naszego produktu świadczy to, że za- doczny. W sklepach często 80% półki zajmawiają go markowe serwisy samochodowe. mują artykuły markowe, kosztem wyrobów Ale można go kupić także w sklepach trady- mniejszych producentów, które często są cyjnych. Na półce powinien kosztować mniej schowane, choć jest na nie wyższa marża więcej 4-4,50 zł przy naprawdę dużej mar- i nie biorą udziału w wojnie cenowej, bo ży sięgającej 90% – mówi szef Condenssy. ich cen nie można łatwo porównać. To błąd: Firma dystrybuuje płyn poprzez hurtow- na masówce można uzyskać około 10-15% nie, które dostarczają go do placówek ka- marży, a na ofercie mniejszych producentów nału tradycyjnego na terenie całego kraju. około 25% – podkreśla Dariusz Sobota. n
Nr 3/2020 (193)
Zmiana sezonu oznacza też zmianę oferty ze strefy kosmetyczno-drogeryjnej. Wiosną klientki sklepów będą szukać takich produktów, które zapewnią wygodę i dyskrecję.
N
awet w niewielkim sklepie ogólnospożywczym warto jest przeznaczyć osobne miejsce na produkty higieniczne dla kobiet. Cały rynek artykułów higieniczno-kosmetycznych rośnie o około 3-4% rocznie. Na jego kształt i dynamikę wpływ ma kilka trendów. Jednym z nich jest zjawisko sezonowości. Wraz z nadejściem wiosny kobiety częściej sięgają po podpaski i wkładki, które nie tylko zapewniają wygodę, ale i dyskretność. Ultracienkość – to trend, który rządzi rynkiem podpasek już kolejny sezon. Warto więc zadbać o odpowiednie zatowarowanie, uwzględniając potrzeby klientek. Nie tylko młodsze pokolenie konsumentek chętniej sięga po wyroby ultracienkie, anatomiczne, o wyższej chłonności. Po podpaski niezauważalne nawet przy bardzo dopasowanym stroju chętnie sięgają również dojrzałe kobiety.
Ultracienkość – to trend, który rządzi rynkiem podpasek od ładnych kilku lat Rynek produktów do higieny intymnej jest obszerny. Obejmuje podpaski, tampony, wkładki, chusteczki, antyperspiranty i żele do stref intymnych. Szacuje się, że do 2021 roku wartość tego segmentu rynku w Polsce może wzrosnąć do około 1,35 mld zł. Największy udział w nim ma rodzima spółka TZMO, do której należy marka Bella. Firma idzie z duchem czasu, stawiając na innowacje. Toruńska Bella wybuduje inteligentną fabrykę wykorzystującą internet rzeczy. Oznacza to, że proces wytwarzania nowych i udoskonalonych produktów i półfabrykatów zostanie zrobotyzowany. Do września 2022 roku Bella, spółka z grupy TZMO, na nowy zakład wyda 80 mln zł.
Jak zmienia się rynek
Z raportu firmy badawczej Euromonitor International wynika, że w przypadku produktów używanych przez cały dzień dla Polek liczy się wygoda. W zakresie ochrony osobistej zwracają uwagę na grubość podpasek – preferowane są cienkie i bardzo cienkie. Takie produkty napędzały sprzedaż całej kategorii w 2018 roku. Podobnie jest też w przypadku wkładek higienicznych. Podium zajmują podpaski ze skrzydełkami, natomiast standardowe prostokątne są postrzegane jako niewygodne i przestarzałe. W segmencie artykułów do kobiecej higieny intymnej mocną pozycję mają też globalni producenci. Toruńska firma rywalizuje z takimi markami jak Always i Discreet (Procter & Gamble) oraz Carefree i OB (Johnson & Johnson). Swoją pozycję
K AT EGO RIE P RO D U K TÓW
KOBIECYM OKIEM koncerny zawdzięczają rozbudowanemu portfolio produktowemu – zaznaczają analitycy firmy Euromonitor International.
Coraz większa dominacja
Spójrzmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku tych marek. Firma badawcza Mintel REKLAMA
w opracowaniu „Raport z amerykańskiego rynku produktów do higieny kobiecej” podaje, że ten segment zmierza w kierunku nierównowagi konkurencyjnej. Coraz bardziej dominuje jeden z producentów – Procter&Gamble. Kolejnym zjawiskiem kształtującym trendy w tym segmencie rynku jest szybko
61
starzejące się społeczeństwo. Z jednej strony stanowi to wyzwanie dla branży, zaś z drugiej daje impuls do rozwoju. Badacze wskazują możliwości ekspansji za pomocą inwestycji w produkty naturalne i rozbudowę linii chłonnych produktów ochronnych dla osób z problemem nietrzymania moczu. Polscy producenci również dostrzegają te trendy, uwzględniając je w swojej ofercie. Irina Nowochatko-Kowalczyk
62
Nr 3/2020 (193)
N OW E PRO DU K T Y
Masło Frico
Owsianki Healthy Mind Do gamy produktów Healthy Mind dołączyły gotowe do spożycia dania śniadaniowe z ziaren zbóż wzbogacone suszonymi owocami. Można je jeść na zimno lub na ciepło. Oferta obejmuje: orkiszankę z dodatkiem suszonych jabłek i cynamonu, jaglankę z dodatkiem banana i wiórków kokosowych oraz pszeniczankę z dodatkiem suszonej żurawiny i syropu z agawy. Produkty nie zawierają konserwantów, barwników ani wzmacniaczy smaku. OPAKOWANIE: 360 g SUGEROWANA CENA DETALICZNA: 4,99 zł. PRODUCENT: Pamapol
Serki homogenizowane z Piątnicy Prosty skład i tradycyjne smaki to wyróżniki serków homogenizowanych, które dołączyły do portfolio OSM Piątnica. Produkty nie zawierają barwników, sztucznych aromatów, syropu glukozowo-fruktozowego, mleka w proszku i zagęstników. Serki są dostępne w czterech wariantach: truskawkowym, waniliowym, stracciatella i naturalnym. OPAKOWANIE: 150 g REKOMENDOWANA CENA: 2,19 zł PRODUCENT: OSM Piątnica
Ketchup Bio Roleski Firma Roleski wprowadziła do oferty ketchup Bio. Jest on produkowany z certyfikowanych, ekologicznych składników wolnych od GMO. Nowość powstaje z 218 g organicznych pomidorów na 100 g produktu. Nie zawiera skrobi ani glutenu. Ketchup jest dostępny w trzech wariantach smakowych: oryginalnym, z dodatkiem papryczek jalapeño i z dodatkiem suszonych pomidorów. OPAKOWANIE: 340 g ŚREDNIA CENA PÓŁKOWA: 6,39 zł PRODUCENT: Roleski
Pasztety i dania gotowe Braci Dobrowolskich Dobrowolscy poszerzają linię produktów w słoikach. Z początkiem lutego na rynku pojawiły się nowe propozycje produktowe marki Bracia Dobrowolscy. Ofertę wzbogaciły pasztet z czosnkiem niedźwiedzim i pasztet z borowikami oraz trzy propozycje polecane na szybki, bogaty w składniki odżywcze obiad. Są to: tradycyjny polski bigos, bogracz i fasolka po bretońsku. OPAKOWANIA: pasztety – 200 g; dania gotowe – 470 g PRODUCENT: Dobrowolscy
Do linii produktów Lovege firmy Sante dołączył wegański smalec w dwóch smakach: z żurawiną oraz z jabłkiem i cebulką. Jest to produkt w 100% roślinny, powstający na bazie białej fasoli, wzbogaconej naturalnymi dodatkami i przyprawami. Nowość firmy Sante polecana jest weganom i wegetarianom oraz wszystkim, którzy chcieliby wzbogacić jadłospis w roślinne produkty o dobrym składzie. OPAKOWANIE: 175 g CENA: 4,35 zł PRODUCENT: Sante
Paróweczki Gryzzalle Tarczyński Oferta mięsnych przysmaków dla dzieci Gryzzalle marki Tarczyński wzbogaciła się o paróweczki z piersi kurczaka. Wyróżnia je bardzo prosty skład i wysokiej jakości mięso, bez dodatku konserwantów. Wygodne opakowanie zawiera cztery oddzielne porcje paróweczek, dopasowane wielkością do potrzeb małych konsumentów. Nowa propozycja firmy Tarczyński to sposób na zapewnienie dzieciom smacznego i pożywnego śniadania. OPAKOWANIE: 160 g PRODUCENT: Tarczyński
Wegański koktajl proteinowy Nowością w ofercie firmy Nutrend jest białkowy wegański koktajl o zbilansowanym składzie, a zarazem pysznym smaku i kremowej konsystencji. Cechuje go wysoka jakość składników i unikalna formuła. Produkt bazuje na czterech rodzajach pełnowartościowych białek roślinnych, odpowiednich dla osób preferujących zdrowy styl życia. Dostępne smaki: latte macchiato, pistacja-marcepan, czekolada-orzech. OPAKOWANIE: 30 g PRODUCENT: Nutrend
PROMOCJA
Smalec wegański Lovege
Temar przedstawia masło Frico, holenderską markę premium działającą od 1898 roku. Masło powraca! Konsumenci szukają produktów bardziej naturalnych, autentycznych i premium. Masło Frico zawsze zapewnia najwyższą jakość ze względu na długą i bogatą holenderską historię produkcji. Jest wytwarzane w 100% z czystego mleka krowiego, od krów pasących się na holenderskich, zielonych łąkach. Konsumenci oczekują przejrzystych etykiet i krótkich list składników. Sięgając po produkt Frico, mają pewność, że kupują masło. OPAKOWANIE: 200 g DYSTRYBUTOR: PPH Temar
Nowe odsłona karm Butcher’s Na rynku pojawiły się pierwsze karmy marki Butcher’s w odświeżonych opakowaniach. Zmienione etykiety podkreślają i w czytelny sposób komunikują benefity produktów, takie jak wysoka jakość czy naturalne składniki. Odświeżenie opakowań jest elementem rebrandingu marki, który ma na celu umocnić jej pozycje jako lidera na rynku karm premium. Kolejne kroki to uruchomienie nowej strony internetowej oraz działania promocyjne w internecie i sieciach handlowych. PRODUCENT: Butcher’s Pet Care
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Dania Gotowe Premium z Sokołowa Firma Sokołów wprowadza na rynek nową linię dań gotowych, których wyróżnikami są m.in. wysoka jakość oraz tzw. czysta etykieta (produkty nie zawierają dodatku konserwantów, fosforanów, sztucznych barwników i wzmacniaczy smaku). Nowości to wygodny i szybki sposób na pełnowartościowy posiłek łączący mięso z odpowiednio dobranym dodatkiem skrobiowym – kaszą lub ryżem. Jako pierwsze w linii pojawiły się trzy warianty roladek z nadzieniami wykorzystującymi warzywa oraz pulpety wieprzowe (wszystkie w sosach). CENY: ok. 9,49-12,99 zł PRODUCENT: Sokołów
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
63
Nr 3/2020 (193)
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości, dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi. Linia Nivea Hair pH Balance Kosmetyki do włosów marki Nivea zyskały nową, łagodną formułę. Pozwala ona utrzymać naturalne pH skóry głowy, a jednocześnie spełnić indywidualne potrzeby włosów (takie jak dodanie objętości i blasku, ochrona koloru czy regeneracja) bez względu na częstotliwość mycia. Linia produktów z formułą Nivea Hair pH Balance obejmuje dziewięć szamponów i siedem odżywek. OPAKOWANIA: szampony – 250 i 400 ml; odżywki – 200 ml REKOMENDOWANE CENY: szampony – 10,40 i 14,00 zł; odżywki – 10,40 zł PRODUCENT: Nivea Polska
Worki na śmieci Fresh marki Stella Klientom, dla których liczy się jakość produktu, jego walory zapachowe i kolorystyczne oraz dbałość o środowisko, Stella Pack proponuje worki na śmieci Fresh. Mają one oryginalny, świeży zapach oraz atrakcyjną, turkusową barwę. Podobnie jak inne worki oferowane przez firmę Stella Pack powstają z materiału pochodzącego z recyklingu i nadają się do ponownego przetworzenia. Są więc połączeniem jakości z ekologią, co (według badań) stanowi kluczowy element decyzyjny podczas zakupów. Fakt, że konsumenci to zauważają i doceniają, potwierdza przyznana workom nagroda Najlepszy Produkt 2020 – Wybór Konsumentów. PRODUCENT: Stella Pack
Letni płyn do spryskiwaczy w tabletkach Polscy konsumenci poszukują produktów innowacyjnych, które oprócz tego, że spełniają podstawową funkcję, oferują wartość dodaną. Należy do nich letni płyn do spryskiwaczy w tabletkach firmy Condenssa, który pozwala zaoszczędzić pieniądze, a także miejsce w samochodzie. Tabletkę można wrzucić bezpośrednio do zbiornika na płyn i zalać wodą, można też rozpuścić ją w bańce po zużytym płynie (czas rozpuszczania około 20 minut). Towar dystrybuują: PGD Polska Grupa Drogeryjna, Mini-Max Piła, Kosmet-Hurt Biała Podlaska, R-R Bydgoszcz, Ambra, Drogerie Wispol, Sieć sklepów Karolina. PRODUCENT: Condenssa
PRO M O C J E
Konkurs na nowy smak Jeżyków Właściciel marki Jeżyki zaprasza konsumentów do zabawy w wykreowanie nowego smaku tych ciastek. Konkurs pod hasłem „Uwielbiam Je! Tworzę Je! Wygrywam!” wystartował 2 marca i potrwa do 19 kwietnia. Zdobyć w nim można nawet 10 tys. zł oraz limitowane, autorskie czapki Rottlove, które wspierają polskie jeże (jest to część działań z zakresu CSR prowadzonych obecnie przez firmę Colian). Aktywacja będzie szeroko komunikowana w mediach.
Dania gotowe Pamapolu w TV „Sprytni i zakręceni” to hasło kampanii reklamowej marki Pamapol, która wystartuje pod koniec maja i potrwa przez kilka tygodni. Prezentowany w niej będzie flagowy produkt brandu – Gołąbki w sosie pomidorowym ręcznie zawijane. Kampania obejmie największe stacje telewizyjne oraz ponad 80 kanałów tematycznych.
Mlekpol sponsorem programu „MasterChef Junior” Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol z Grajewa dołączyła do grona sponsorów programu „MasterChef Junior”. W ramach współpracy Mlekpol aktywnie lokuje w nim takie wyroby jak: Maślanka Mrągowska Naturalna, Śmietanka Łaciata 12%, Serek Łaciaty, Mleko Łaciate Junior czy Śmietana Łaciata 18%. Pierwszy odcinek programu, w którym Mlekpol wyposażył spiżarnię oraz dostarczył produkty do kulinarnych konkurencji, został wyemitowany 8 marca.
Dźwiękowa kampania Lubelli Lubella przygotowała nową odsłonę kampanii „Najlepsze ze zboża”. Jej motywem przewodnim są dźwięki towarzyszące procesowi produkcji makaronu i przygotowywania dania. Za ich pomocą podkreślone zostały cechy dla marki najważniejsze, czyli dbałość o zboże i jakość. Przygotowane na potrzeby kampanii spoty emitowane są w największych stacjach telewizyjnych oraz na platformach VOD. Komunikacja obejmuje także działania w mediach społecznościowych.
NOWY PROGRAM KULINARNY ANI STARMACH
Program edukacyjno-sprzedażowy Purelli Purella rusza z projektem „Superfoody na co dzień”, który przez najbliższe trzy miesiące będzie wspierał sprzedaż, a także budował świadomośćOglądaj konsumentów odnośnie na YouTube. Znajdź kanał: superfoodów i zachęcał do codziennego gotowania z ich Purella - SUPERFOODY na co dzień wykorzystaniem. Projekt obejmie media społecznościowe, portale internetowe oraz kina. Rolę główną gra w nim ambasadorka marki Purella – Ania Starmach.
Soki Tymbark znowu w mediach
Segafredo reklamuje kawy Selezione 9 marca ruszyła kolejna ogólnopolska akcja reklamowa włoskiej marki Segafredo Zanetti, pod hasłem „Select your pleasure”. Kampania prowadzona jest w telewizji, VOD, intrenecie i mediach społecznościowych. Ma ona na celu promowanie linii Selezione, która obejmuje cztery rodzaje kaw o różnym profilu smakowym. Do wyboru są: Arabica, Espresso, Crema i Organica.
Wawel promuje Królewskie Mleczko Kampania promująca jedną z ostatnich nowości marki Wawel – Królewskie Mleczko nabiera tempa. W marcu ruszyła szeroko zasięgową kampania w TV i w kinach w całej Polsce. Powstały na jej potrzeby spot podkreśla główne atrybuty pianek, czyli lekkość, delikatność i oryginalny okrągły kształt. Od stycznia Królewskie Mleczko jest też silnie wspierane w digitalu.
Najnowsze kampania reklamowa marki Tymbark pokazuje, że szklanka soku pasuje do każdego śniadania. Powstałe na jej potrzeby spoty (w wersji dłuższej i krótszej) będą emitowane w największych ogólnopolskich i tematycznych stacjach telewizyjnych, na platformach VOD. Kampanii towarzyszy komunikacja outdoorowa i digitalna, w mediach społecznościowych, a także w przestrzeniach sklepowych.
Kampania ręczników Velvet Turbo „Weź siłacza do sprzątania” to hasło kampanii reklamowej ręczników Velvet Turbo. Są to 3-warstwowe ręczniki w giga-rolce, oceniane przez konsumentów w badaniach jako jedne z najlepszych, których kiedykolwiek używali. Reklama oraz materiały POS podkreślają przewagi Velvet Turbo, czyli wyjątkową chłonność i wytrzymałość (także na mokro). Kampania wzmocniona licznymi promocjami w detalu zaczęła się w marcu, skończy się w kwietniu.
64
KONGRES MIĘSN Y 2020
Nr 3/2020 (193)
BRANŻA MIĘSNA
GOTOWA NA NOWE WYZWANIA
W
zorganizowanej pr zez Wydawnictwo Gospodarcze 5. edycji Kongresu Mięsnego wzięło udział ponad 400 osób, w tym prezesi, członkowie zarządów, dyrektorzy handlowi i inni kluczowi menadżerowie związani z sektorem mięsnym. Kongres Mięsny to najważniejsze wydarzenie dla sektora mięsnego w Polsce. Tegoroczną edycję otworzył minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski. W swoim przemówieniu szef resortu rolnictwa podkreślał, że poważnym problemem, zarówno dla producentów, jak i przetwórców mięsa, jest obecnie zmiana postrzegania tej kategorii produktów, zwłaszcza przez młodszych konsumentów. – Rolnictwo było niegdyś uważane za działalność dobrą i szlachetną, a teraz nagle się okazuje, że dla znacznej części społeczeństwa rolnicy są wrogami przyrody, a nawet Ziemi, że powinni się wstydzić tego, co robią. Szczególne ataki przeprowadzane są na hodowców i producentów zwierząt – zaznaczył Ardanowski. Minister zapewnił, że nie dopuści do wprowadzenia podatku mięsnego w Polsce. Wskazał, że taki wariant nawet nie jest rozpatrywany, a ponadto podatku nie popiera nikt w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. – Danina uderzyłaby
przede wszystkim w najbiedniejszych konsumentów. Ceny wzrosłyby gwałtownie. Poważnie ucierpiałby także przemysł mięsny i to zarówno ten duży, jak i mały. Negatywne skutki odczuliby również rolnicy – ocenił. Podczas debat i prelekcji oraz w rozmowach kuluarowych poruszane były też tematy związane z prognozowanym wpływem epidemii koronawirusa na gospodarkę mięsną, afrykańskim pomorem świń i ptasią grypą. Uczestnicy spotkania
Podczas debat i prelekcji oraz w rozmowach kuluarowych poruszane były m.in. tematy związane z prognozowanym wpływem epidemii koronawirusa na gospodarkę mięsną, afrykańskim pomorem świń i ptasią grypą
Tegoroczny Kongres Mięsny cieszył się niezwykle dużym zainteresowaniem. Wzięło w nim udział ponad 400 osób
nie koncentrowali się jednak wyłącznie na zagrożeniach. Jako szanse na rozwój sektora wskazywano wzrost efektywności energetycznej, innowacje technologiczne czy precyzyjne dopasowanie oferty zakładów mięsnych do aktualnych oczekiwań konsumentów. – Z naszych badań wynika, że zakupami Polaków rządzą obecnie najsilniej trzy trendy: doświadczenie, wygoda oraz ekologia – wskazywał Grzegorz Mech, business development manager w GfK Polonia, w trakcie prezentacji „Jak wyprzedzać trendy konsumenckie?”. Zwrócił on uwagę, że nastroje konsumenckie są w Polsce coraz lepsze, podczas gdy w krajach starej UE pogarszają się. Wyzwań przed sektorem mięsnym jest wiele. – W 2020 roku ceny wieprzowiny pozostaną na wysokim poziomie, ceny wołowiny nieznacznie wzrosną, a drobiu odrobinę spadną. Wyzwaniem dla producentów i przetwórców będą na pewno obawy konsumentów związane z dobrostanem zwierząt i wpływem produkcji mięsa na środowisko, wyższe koszty produkcji oraz choroby zwierząt – wskazała dr Magdalena Kowalewska, analityk sektora food & agri z BNP Paribas. Dodała, że wyzwania to jednak nie zawsze zagrożenia. Bardzo często mogą to być szanse, które staną się motorem napędzającym przyszły rozwój branży mięsnej. Do zobaczenia za rok! n
Adam Koziolek, prezes zarządu Wydawnictwa Gospodarczego przywitał uczestników Kongresu
Vitaliya Korshun, asystent dyrektora generalnego, Marta Ciach, menedżer ds. rozwoju rynku oraz Damian Guzman, dyrektor regionalny w firmie Gremi Personal
65
KONGRES MIĘSN Y 2020
Nr 3/2020 (193)
Karolina Szurkało, consultant, Belgian Meat Office
Magdalena Kowalewska, analityk sektora food & agri w banku BNP Paribas podczas swojego wystąpienia mówiła o kondycji i wyzwaniach stojących przed polską branżą mięsną
Agnieszka Jasnowska-Reszka, kierownik działu handlowego i Sylwester Samojło, sales manager Poland & Baltics w firmie Europlast
Stoisko firmy Sokołów oprócz wędlin oferowało gościom także smażone steki oraz mięsne przekąski
W kuluarach rozmawiają Ewelina Chachulska (z lewej), współwłaściciel ZM Kawiks, Anna Olewnik-Mikołajewska, prezes ZM Olewnik oraz Cezary Jasiński, dyrektor ds. marketingu w firmie Sokołów Na Kongresie nie zabrakło reprezentantów handlu: Iwona Wiśniewska, dyrektor zarządzająca, Ewa Bareja kupiec, Jolanta Dąbrowska, trener, Jolanta Kaźmierczak, trener produktów świeżych z sieci Sklepy Doroty
Wiktor Dzioba (z lewej), key account manager i Sebastian Zieliński, area manager w firmie Stoncor Poland
Od lewej: Elżbieta Guentzel, kierownik PR/CSR, Agnieszka Kwietniewska, specjalista ds. marketingu oraz Artur Węgłowski, dyrektor sprzedaży firmy Goodvalley
Krzysztof Adamski, regionalny kierownik sprzedaży w firmie Omega Pilzno
Kamil Kapusta (z lewej) specjalista ds. marketingu i Maciej Nowak, regionalny dyrektor sprzedaży w firmie Duon
Damian Jurkiewicz, przedstawiciel handlowy w Zakładzie Przetwórstwa Mięsnego Tako
Stoisko firmy Dobrowolscy. Od lewej stoją Kevin Aiston, kucharz, osobowość telewizyjna, Sara Zych, hostessa, Joanna Miśkowicz, manager ds. marketingu, Dominik Patla, dyrektor ds. rynku nowoczesnego i eksportu, Anna Burak, manager ds. produktu,
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w wystąpieniu otwierającym bardzo dużo uwagi poświęcił problemom polskich rolników
Reprezentantki firmy IFCO
Substytuty mięsa na Kongresie Mięsnym? Takie wyroby prezentowała firma Vion Poland
Piotr Bogucki, wiceprezes firmy Folie Bogucki
Artur Fryda (w środku), przedstawiciel handlowy ZM Viola prezentował ofertę firmy
Grzegorz Mech, business development manager w GfK Polonia mówił o trendach konsumenckich
66
KONGRES MIĘSN Y 2020
Nr 3/2020 (193)
PRZYSZŁOŚĆ POD ZNAKIE Zarówno nowe technologie produkcji mięsa, jak i wiodące trendy konsumenckie związane z tą kategorią produktową mają dziś ten sam mianownik. Jest nim kryzys klimatyczny. Kwestia wpływu produkcji mięsa na naszą planetę będzie kluczowym czynnikiem kształtującym nadchodzące zmiany w sektorze mięsnym – wynika z opinii uczestników panelu dyskusyjnego „Branża mięsna: innowacje, szanse i wyzwania”.
Z
daniem ekspertów biorących udział Bankowości Agro BNP Paribas na Europę w debacie jest pewne, że kryzys kli- Środkowo-Wschodnią i Afrykę. – Może matyczny będzie mocno wpływał to zabrzmi kontrowersyjnie, ale wy wyna sektor mięsny. Oznacza to m.in., daje się całkiem prawdopodob prawdopodobże w Unii Europejskiej należy spone, że wejście w życie podatku dziewać się zmian legislacyjnych. od mięsa mogłoby mieć poJuż teraz Parlament Europejski zytywny wpływ na rynek. rozważa wprowadzenie podatJednak, aby tak się staku mięsnego, którego głównym ło, nowe regulacje powincelem jest podniesienie cen mięsa ny spełniać pewne warunki w całej UE w celu odzwierciedle– komentował Urbaniak. nia jego kosztów środowiskowych, Aby podatek od mięsa miał Bartosz Urbaniak szef Bankowości w tym emisji dwutlenku węgla korzystny wpływ na konAgro BNP Paribas i utraty różnorodności biologiczdycję branży mięsnej, nie na Europę Środkowonej. Według autorów projektu domoże być on wprowadzony -Wschodnią i Afrykę chody z podatku miałyby zostać wyłącznie na zasadzie kolejwykorzystane przede wszystkim nej daniny. – Byłoby niezbyt na pomoc rolnikom w inwestowaniu w bar- korzystne, gdyby nowy podatek miał na celu dziej zrównoważone praktyki rolne. po prostu odebranie pieniędzy społeczeństwu, które je mięso. Aczkolwiek jeśli sprzyjałby np. Podatek od mięsa tym producentom, którzy ponadprzeciętnie Do pomysłu wprowadzenia nowej da- dbają o środowisko naturalne, redukują emininy odniósł się Bartosz Urbaniak, szef sję dwutlenku węgla czy podnoszą standardy
dobrostanu zwierząt, to może mieć dobry wpływ na cały rynek – ocenił. Dodał, że na pewno większość z tych firm, których przedstawiciele byli obecni na Kongresie Mięsnym, na podatku od mięsa raczej zyska, niż ucierpi. Dlatego, że tego typu sytuacja jest dobra właśnie dla silniejszych graczy. Ekspert podkreślił, że zgodnie z zasadami ekonomii z ewentualnymi podwyżkach cen produktów mięsnych wiąże się zwiększenie ich marżowości. – Zyskają na tym więksi producenci. Natomiast słabsi i gorzej zorganizowani mogą wypaść z rynku – ostrzegał szef Bankowości Agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę. Jego zdaniem teraz należy liczyć się ze wzmożoną aktywnością legislatorów, którzy będą poszukiwali różnego rodzaju nowych rozwiązań prawnych związanych z różnymi obszarami rynku, w tym także przepisów związanych m.in. z koronawirusem. – To ostatnie będzie bardzo trudne. W przypadku koronawirusa cała legislacja
Nr 3/2020 (193)
KONGRES MIĘSN Y 2020
więcej? Czy jest w stanie uznać, że wyższa w przypadku naszych wyrobów staramy się cena jest właściwa? Łatwiej podnieść cenę polskość podkreślać. Nasza firma wykorzystuje pietruszki niż schabu. Jednak ludzie powoli do produkcji nie tylko krajową wieprzowinę zaczynają rozumieć, że mięso powinno być czy drób, ale też np. królika. droższe. Wynika to z tego, że coraz więcej osób W podobnym tonie wypowiadał się zdaje sobie sprawę z tego, że produkcja mięsa Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej wpływa na planetę. Trzeba to robić inaczej, Izby Handlu. – Polski konsument jest coraz bo pogoń za ilością odbywa się kosztem nasze- bardziej świadomy. Przekłada się to m.in. go klimatu – akcentował Nowak. na określone wymagania wobec producentów, Zapytany o koncentrację na rynku mię- ale także sprzedawców w sklepach. Muszą snym w Polsce, dyrektor Goodvalley oni być w stanie udzielić klientowi wy wyodpowiedział, że dopinguje czerpujących informacji o produkcie, integracji pionowej. Jako w tym przede wszystkim na temat przykład podał sukces branjego pochodzenia – komentoży drobiarskiej. Podmioty wał Nowakowski. Podkreślił, z tej branży integrują cały że jego organizacja stara się łańcuch i na tym opiera się propagować patriotyzm konich sukces. Panelista podsumencki. kreślał, że przyszłość branży mięsnej jest mocno powiąPomór świń Waldemar Nowakowski, zana z zagadnieniami z zazmierza do Niemiec prezes Polskiej Izby kresu ochrony środowiska. Na kondycję branży wciąż mocHandlu Jednocześnie przytoczył dane no wpływa rozprzestrzenianie się z badań przeprowadzonych wirusa afrykańskiego pomoru przez jego firmę, z których wynika, że przy świń (ASF). To wyzwanie nie tylko dla przewyborze produktów mięsnych konsumen- twórców, ale i dla producentów świń. – W tej ci stawiają przede wszystkim na jakość. Tę chwili ASF dotarł już do granicy z Niemcami, można jednak różnie definiować. Aż jedna w związku z czym w całej branży panuje trzecia ankietowanych twierdzi, że zwra- duża niepewność. Co się wydarzy, kiedy zoca uwagę na oznakowanie „wolne od …”. staną potwierdzone pierwsze przypadki choRównie liczna grupa kieruje się zdrowiem roby po stronie niemieckiej? i oryginalnymi wrażeniami smakowymi. Możliwe są dwa scenariusze. Pierwszy za-Drożejące surowce kłada, że Chiny ze Przedsiębiorstwa z branży mięsnej muszą względu na olbrzysobie radzić z wieloma wyzwaniami. Jak mi deficyt wieprzowskazał Grzegorz Zych, wiceprezes fir- winy, powiedzą my Dobrowolscy, w zeszłym roku jednym „nic się nie stało” z nich były drożejące surowce. – Nie było i nadal będą imłatwo, ale w obecnym roku też zapewne lek- portować mięso Tomasz Szymański, ko nie będzie. Mimo to nie zamierzamy się z Niemiec. Drugi członek Krajowego zatrzymywać. W ciągu ostatnich trzech lat scenariusz przewiZwiązku Pracodawców-Producentów Trzody poczyniliśmy duże inwestycje. Ten kierunek duje, że ten import Chlewnej Polpig będziemy nadal utrzymywać. W 2020 roku zostanie wstrzymany. planujemy inwestycje rzędu 10 10- Wówczas mieliby-15 mln zł. Duży potencjał dla śmy ogromny nadmiar wieprzowiny na rynnależę do zwolenników wiejskonaszej firmy widzimy zwłasz- ku unijnym, co oznaczałoby duży spadek -romantycznej wizji sektora rolno-spożywczego. Przyszłość cza w produktach typu co- cen – tłumaczył Aleksander Dargiewicz, mają raczej nowoczesne technvenience – podkreślił prezes Krajowego Związku Pracodawcównologie i precyzyjna kontrola Grzegorz Zych. -Producentów Trzody Chlewnej. kosztów. Oczywiście na rynku Jak stwierdził przedsta– Jeśli chodzi o produkcję żywca wieprzowciąż pozostaje miejsce na małe wiciel Dobrowolskich, dziś wego, to do głównych trendów w tym sektozakłady, które oferują naprawkierunek rozwoju marek rze należy zaliczyć postępującą konsolidację. Grzegorz Zych, dę szczególne produkty, np. pod wyznaczają konsumenci, W sektorze rolnym widać pewną zmianę menwiceprezes firmy względem smaku lub jakości. Jest „a ci są coraz wybredniejtalną. Do głosu dochodzi młode pokolenie, Dobrowolscy przecież jasne, że to, co masowe, si”. Jednocześnie które jest bardziej nastawione na roz roznie może smakować wyjątkowo, Po l a c y s t a l i wój i innowacje niż ich rodzice. bo musi spełniać wymogi powtarzalności. się zdecydowanie bardziej Na strukturę sektora wpływa otwarci, szukają nowości również to, że rolników jest Zrozumieć konsumenta i nowych połączeń smakocoraz mniej. W tej sytuacji kluPaweł Nowak, dyrektor zarządzają- wych. – Kreując portfolio czowe stają się innowacje procy w firmie Goodvalley, zwrócił uwa uwa- i wizerunek marki, producesowe i poprawa bioasekuracji gę, że obecnie największym wyzwaniem cenci muszą brać te trendy pod – dodał Tomasz Szymański, dla branży mięsnej jest integracja i kon kon- uwagę – zwrócił uwagę Zych. członek Krajowego Związku Aleksander Dargiewicz, trolowanie wartości całego łańcucha, a nie I dodał: – Uważam, że w przyPracodawców-Producentów prezes Krajowego pojedynczych jego części. – Powinniśmy padku mięsa i wędlin atutem Trzody Chlewnej Polpig. Związku Pracodawców-Producentów Trzody zadać sobie pytanie, czego oczekuje kon- dla klientów jest polskie poChlewnej Polpig sument. Czy jest w stanie płacić za mięso chodzenie produktów. Dlatego Łukasz Rawa
IEM KLIMATU musi być od razu międzynarodowa. Dziś żadnego kraju nie stać, żeby wprowadzić sobie własne ograniczenia. To byłoby samobójstwo gospodarcze – zaznaczył Urbaniak.
Nowoczesność czy tradycja?
Jeśli chodzi o krajowe regulacje związane z pozwoleniem na zakładanie małych ubojni przy gospodarstwach czy regulacje ułatwiające sprzedaż przetworów wyprodukowanych przez rolników, to zdaniem szefa Bankowości Agro BNP Paribas nie zakłócą one rynkowego status quo. – Niemniej mogą w pewnym stopniu testować wytrzymałość uczestników rynku – akcent ow a ł e k s p e r t . Paweł Nowak, dyrektor zarządzający I dodał: – Muszę w firmie Goodvalley przyznać, że nie
67
68
KONGRES MIĘSN Y 2020
Nr 3/2020 (193)
KONKURS ROZSTRZYGNIĘTY! Zwieńczeniem V Kongresu Mięsnego była uroczysta gala, w trakcie której ogłoszono wyniki plebiscytu Najlepsze Stoisko Mięsno-Wędliniarskie 2020. O ten zaszczytny ytuł ubiegało ponad 250 placówek z całej Polski.
S
JURY KONKURSU
elekcji kandydatów dokonali redaktorzy magazynu „Wiadomości Handlowe”, którzy wytypowali finalistów w trzech kategoriach. Pierwsza z nich to sklepy spożywcze, w których długość chłodzonej lady mięsnej nie przekracza 10 m. Druga to sklepy spożywcze, w których długość chłodzonej lady mięsnej przekracza 10 m. Trzecią jest kategoria specjalistycznych sklepów mięsnych. Zwycięzców oraz wyróżnionych wyłoniło 21 jurorów, którymi byli prezesi i dyrektorzy czołowych firm produkujących mięso i wędliny oraz specjaliści i przedstawiciele organizacji branżowych. W każdej kategorii oprócz nagrody głównej przyznano także dwa równorzędne wyróżnienia oraz trzy dyplomy za wejście do finałowej szóstki najlepszych sklepów. Szósta edycja Konkursu na Najlepsze Stoisko Mięsno-Wędliniarskie udowodniła, że polskie sklepy stale podnoszą jakość swojej oferty i usług, często wyprzedzając światowe trendy. Coraz częściej nie są to już klasyczne stoiska czy sklepy z mięsem i wędlinami. Każda z placówek handlowych zakwalifikowanych do finału konkursu jest kompleksowym pomysłem na biznes, u podstaw którego leży pasja, doświadczenie i wiedza prowadzących je osób oraz ciężka praca i zaangażowanie pracowników.
Łukasz Rawa Przewodniczący Jury
Bartłomiej Apanowicz Grzegorz Brodziak dyrektor zarządzający, dyrektor zarządzający Pamso Goodvalley
Józef Konarczak Prezes Zakłady Mięsne Konarczak
Beata Mroziuk Dyrektor Marketingu Zakłady Mięsne Silesia
Aneta Stępniak Dyrektor Marketingu Superdrob
Grzegorz Szafraniec Redaktor Naczelny „Wiadomości Handlowych”
Witold Choiński Prezes Związku Polskie Mięso
Dariusz Goszczyński Dyrektor Generalny Krajowa Rada Drobiarstwa - Izba Gospodarcza
Marek Jurkiewicz Prezes RES-DROB
Krzysztof Kaźmierczak Partner Merytoryczny Modern Vision
Anna OlewnikMikołajewska Prezes Zarządu Olewnik
Tomasz Parzybut Dyrektor Generalny Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy
Wiesław Różański Prezes Zarządu Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego
Mirosława Skiba Wiceprezes Zarządu ZM Skiba
Waldemar Skorupka Prezes Zarządu QFG
Tomasz Tarczyński Dyrektor Marketingu Tarczyński
Jerzy Wierzbicki Prezes Zarządu Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego
Mieczysław Walkowiak Wiceprezes Zarządu ds. Handlu i Marketingu Sokołów
Anna Wiśniewska Kierownik Działu Promocji i Reklamy Cedrob
Grzegorz Zych Wiceprezes Zarządu Dobrowolscy
69
KONGRES MIĘSN Y 2020
Nr 3/2020 (193)
LAUREACI KONKURSU NAJLEPSZE STOISKO MIĘSNO-WĘDLINIARSKIE Z LADĄ CHŁODNICZĄ DO 10 METRÓW ZWYCIĘZCA: DELIKATESY CENTRUM ul. Tarnowska 106, 33-111 Koszyce Wielkie Położony nieopodal Tarnowa sklep to przykład na to, że warto stosować proste rozwiązania. Można w niej znaleźć m.in. takie perełki, jak wędliny wyprodukowane w tarnowskim… Seminarium Duchownym. Obok długiej na osiem metrów lady chłodniczej właściciel sklepu zainstalował wędzarnię. Po czterech godzinach wędzenia mięso zyskuje smak nieporównywalny z żadnym innym. Uwagę przyciąga także szeroka gama serów, opisanych w czytelny sposób. Dwa razy w tygodniu w sklepie ustawiane jest stoisko promocyjne któregoś z lokalnych dostawców. Nie da się obok niego przejść bez spróbowania pasztetu czy szynki.
WYRÓŻNIENIE: SPOŁEM AUGUSTOWSKA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW ul. Nowomiejska 83, 16-300 Augustów Stoisko mięsne w osiedlowym sklepie augustowskiej spółdzielni Społem słynie z bardzo szerokiej oferty obejmującej aż tysiąc czterysta produktów. Uwagę zwraca profesjonalne oświetlenie lady mięsnej, w której klienci znajdą zarówno wyroby lokalne, jak i pochodzące od ogólnopolskich dostawców. Stoisko jest wzorowo wyposażone. Znajdziemy tu kotleciarkę, wilka do mięsa, rożen, piłę do cięcia elementów z kością, krajalnice, wagi etykietujące czy pakowarkę próżniową. Pracownicy przechodzą regularne szkolenia z zakresu zarządzania zapasami, marżą i rotacją produktów.
WYRÓŻNIENIE: TOPAZ ul. Hawajska, 05-077 Warszawa Sklep został otwarty nieco ponad rok temu i od tego czasu cieszy się wśród lokalnych mieszkańców niesłabnącym powodzeniem. Stoisko składa się z kompaktowej lady mięsnej o długości pięciu metrów, jednak dostępnych jest na nim aż dwieście pięćdziesiąt różnych produktów. Zaopatrywane jest codziennie rano, a towar pochodzi z własnych magazynów sieci Topaz. Sklep jest bardzo dobrze wyposażony. Znajdziemy w nim krajalnice, wilka do mielenia mięsa, kotleciarkę, a także rożen, na którym pieką się smakowicie wyglądające kurczaki.
NAJLEPSZE STOISKO MIĘSNO-WĘDLINIARSKIE Z LADĄ CHŁODNICZĄ POWYŻEJ 10 METRÓW ZWYCIĘZCA: INTERMARCHÉ ul. Oławska 25, 55-230 Jelcz-Laskowice Znajdujący się w centrum miasta sklep przyciąga klientów produktami z własnej wędzarni. Popyt na nie jest tak duży, że właściciel musiał dokupić drugi piec wędzarniczy. Największym wzięciem cieszy się szynka mistrza Tadeusza, a także kiełbasa szaszłykowa, prezesowska, boczki, ogonówki, polędwice w rozmaitych posypkach i żeberka. Mięso do ich produkcji pochodzi z własnego rozbioru. Pasztet z żurawiną słynie na całą okolicę. Podobnie jak wytwarzana według staropolskich receptur kiszka ziemniaczana i biała kiełbasa. Gorący stół to z kolei miejsce, gdzie codziennie przygotowywane są produkty obiadowe.
WYRÓŻNIENIE: PSS SPOŁEM GAMA HAJNÓWKA ul. Batorego 28, 17-200 Hajnówka Sklep Batory miejscowej spółdzielni Społem, a w szczególności jego stoisko mięsno-wędliniarskie, idealnie oddaje ducha okolic Puszczy Białowieskiej. W ciągu ostatniego roku lada mięsna przeszła rewolucję. Teraz jest to nowoczesne, przyjazne miejsce, które przyciąga codziennie kilkuset klientów z całego miasta. Kupują oni przede wszystkim mięso drobiowe, ale lada oferuje także spory wybór wieprzowiny. Można tu także znaleźć takie specjały, jak wysokiej jakości salami prosto z Włoch. Ofertę uzupełniają kurczaki i schab prosto z pieca.
WYRÓŻNIENIE: KAUFLAND ul. 25 Czerwca 46A, 26-610 Radom W bogatym asortymencie radomskiego hipermarketu sieci Kaufland znajdziemy zarówno wyroby pochodzące od największych ogólnopolskich producentów, jak i regionalne, na które wygospodarowano osobną ladę. Świeżość, najwyższa jakość oraz codzienna troska o custumer experience są tu od zawsze priorytetem. Za sukcesem estetycznego i doskonale oświetlonego stoiska stoi sprawna dwudziestoosobowa załoga. Duże, czytelne cenówki to ukłon w kierunku starszych konsumentów, których z każdym rokiem w Polsce przybywa. Tygodniowo przez sklep przewija się trzy tysiące osób.
NAJLEPSZE STOISKO MIĘSNO-WĘDLINIARSKIE W SKLEPIE SPECJALISTYCZNYM ZWYCIĘZCA: GROT ul. Dereniowa 10, 02-776 Warszawa Działająca od ponad roku placówka jeszcze pachnie nowością, a już zdążyła zaskarbić sobie zaufanie okolicznych klientów. O jakości oferowanych tu wyrobów świadczy chociażby to, że pobliskie przedszkole właśnie w Grocie zaopatruje się w mięso na posiłki dla dzieci. We wnętrzu zwracają uwagę nowoczesne lady mięsne i specjalistyczne oświetlenie podkreślające walory produktów. Szynki, kiełbasy, pasztety z gęsiną to wyroby szczególnie chętnie wybierane przez klientów. Choć Grot jest sklepem mięsnym, to w jego ofercie są również produkty dla wegan i wegetarian.
WYRÓŻNIENIE: OLEWNIK ul. Mehoffera 84, 03-118 Warszawa Stoisko firmy Olewnik, znajdujące się w mini pasażu handlowym przy głównym wejściu do hipermarketu sieci Kaufland, jest przykładem tego, że tradycyjny handel potrafi iść z duchem czasu. Dzięki przemyślanemu usytuowaniu lad chłodniczych asortyment jest doskonale wyeksponowany i nawet z kilku metrów klienci widzą co stoisko ma do zaoferowania. A są to nie tylko mięso i wędliny, ale również produkty garmażeryjne, surówki, sery żółte, a nawet soki. Powodzeniem cieszą się przygotowywane na miejscu i serwowane na ciepło gotowe dania mięsne.
WYRÓŻNIENIE: SKIBA Plac Niepodległości 2, 89-600 Chojnice Nie tylko atrakcyjna lokalizacja decyduje o popularności miejscowego sklepu Skiba. Klientów przyciąga imponująco wyglądająca lada mięsno-wędliniarska oraz to, że na miejscu pieką na życzenie nie tylko kurczaki, ale każdy rodzaj mięsa. Tym, co jeszcze wyróżnia chojnicki sklep jest kącik dziecięcy, z panelem interaktywnym i aż czterdziestoma grami. Personel przechodzi częste szkolenia w zakładzie, gdzie poznaje etapy produkcji, zdobywając bezcenną wiedzę w kontekście poziomu obsługi klienta. Mieszańcy Chojnic zwracają też uwagę na wystrój sklepu.
70
Nr 3/2020 (193)
T ECHN O LO GIE I LO GIS T Y K A
PINGO DOCE & GO. CZY TAKA BĘDZIE BIEDRONKA BEZ KASJERÓW? Nowoczesny sklep Jeronimo Martins, właściciela Biedronki, działa pod Lizboną. Od niemal pół roku pod szyldem Pingo Doce & Go testowane są rozwiązania i technologie, które grupa wykorzysta w przyszłości w swoich sklepach w Portugalii, Polsce i Kolumbii.
Łukasz Stępniak lukasz.stepniak@wiadomoscihandlowe.pl
O
d niemal pół roku na terenie kampusu uniwersyteckiego Nova School of Business of Economics pod Lizboną działa uruchomiony przez Grupę Jeronimo Martins autonomiczny sklep Pingo Doce & Go. Placówka jest jednocześnie „laboratorium” technologicznym, asortymentowym i konsumenckim, gdzie testuje się rozwiązania, które później będzie można wykorzystać w sieciach należących do grupy, działających w Portugalii, Polsce czy Kolumbii. Testowy sklep ma 250 mkw., jest w nim około 1,5 tys. produktów i zatrudnia tylko 16 pracowników. Personel wykonuje
wyłącznie takie czynności, które stanowią dodatkową wartość dla klienta, czyli obsługuje strefę gastronomiczną, przygotowuje na miejscu świeże kanapki czy uzupełnia na bieżąco asortyment. Na półkach znajdziemy artykuły z wielu różnych kategorii: od dań gotowych (w dziale bistro) przez napoje, alkohole (głównie piwo), bakalie, warzywa i owoce, pieczywo, świeże przekąski czy kanapki po kawę, ale także kosmetyki i produkty do higieny osobistej.
Wydzielone strefy dla klientów
Sklep został podzielony na kilka części. Pierwsza to strefa bistro, w której znajdziemy szeroki wybór dań gotowych z opcją ich podgrzania na miejscu. Na stoisku z obsługą można także zamówić konkretne danie, które zostanie specjalnie przygotowane. Większość dostępnych tu produktów
to marki własne Pingo Doce lub potrawy dostarczane z tzw. Kuchni Centralnej, produkującej dania gotowe na potrzeby sklepów sieci w Portugalii. Mamy też dział z artykułami suchymi i pakowanymi, a także napojami i alkoholami. Kolejna strefa to produkty świeże,
Celem twórców sklepu jest skrócenie procesu zakupowego do niespełna jednej minuty w tym warzywa, owoce oraz wyroby piekarnicze. Dalej znajdują się kanapki wyrabiane na miejscu, a za nimi – ekspresy z kawą. Klienci mogą także skorzystać z automatu do napełniania butelek wodą mineralną.
Klient przy użyciu zainstalowanej w smartfonie aplikacji Pingo Doce & Go Nova generuje kod QR, który skanuje przy wejściu. Bramki otwierają się automatycznie, a wizyta zostaje zarejestrowana przez system. W trakcie zakupów klient skanuje za pomocą smartfona kody produktów, następnie wkłada je do koszyka. Płatność za zakupy odbywa się w kasie samoobsługowej lub automatycznie, gdy klient ma zintegrowaną z aplikacją kartę kredytową. Po zakończeniu zakupów i sfinalizowaniu płatności generowany jest kolejny kod QR umożliwiający wyjście ze sklepu. Co ciekawe, większość rozwiązań technologicznych zastosowanych w sklepie dotyczy głównie zaplecza i automatyzacji procesów, w tym ochrony przed kradzieżami (kupujących nadzorują kamery). Dzięki odpowiednim algorytmom udało się uprościć procedury i rozwiązać wiele problemów, które spotyka się w tradycyjnych sklepach (np. braki towarów na półce).
Całodobowy kiosk z podstawowymi produktami – to rozwiązanie bardzo przypadło studentom do gustu
Fot. Łukasz Stępniak
Za zakupy płaci się w kasie samoobsługowej lub automatycznie, Sala sprzedaży utrzymana jest w eleganckich, gdy klient ma zintegrowaną z aplikacją kartę kredytową ciemnych kolorach
Jak to działa?
Estetyczna wyspa z owocami
Samoobsługowe ekspresy do kawy z czytelną instrukcją obsługi W ofercie znajduje się duży wybór dań gotowych
Nr 3/2020 (193)
Zakupy w mniej niż minutę
Firma, zbierając dane o klientach, analizuje nie tylko koszyki zakupowe i płatności, ale także ścieżki zakupowe, szczyty sprzedażowe, a także jaki asortyment sprzedaje się w określonych porach dnia. Andre Ribeiro de Faria, dyrektor ds. marketingu i konsumentów w Grupie Jeronimo Martins, tłumaczy, że głównym celem analiz i zastosowanych rozwiązań technologicznych jest budowanie pozytywnego doświadczenia zakupowego wśród młodych konsumentów, a to oznacza łatwe i szybkie sprawunki. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której na zakupy trzeba będzie poświęcić mniej niż minutę. Jest to możliwe do osiągnięcia ze względu na zastosowanie rozwiązań, które likwidują lub minimalizują konieczność stania w kolejkach.
Całodobowy kiosk
Przy sklepie działa także zautomatyzowany niewielki kiosk, w którym można kupować o dowolnej porze dnia i nocy. Dostępna tu oferta jest niewielka, bo obejmuje nieco ponad 30 produktów mających zaspokoić podstawowe potrzeby studentów, którzy uczą się do późna (ewentualnie wracają w nocy z plaży nad Oceanem Atlantyckim, który sąsiaduje z kampusem). W kiosku znajdziemy słodycze, przekąski, napoje, jogurty, ale także kanapki, zupy czy burgery. Zakupy można zrobić – podobnie jak w sklepie – za pomocą aplikacji Pingo Doce & Go Nova, która pozwala otworzyć zamknięte drzwi, a następnie zabrać interesujące towary. Kiosk wie, które produkty zostały wybrane i łączy się z aplikacją, która ściąga należność z podpiętej karty kredytowej. W tym przypadku nie trzeba skanować kodu kreskowego produktu, aby ten znalazł się na liście zakupów.
Chcą poznać „zetki”
Andre Ribeiro de Faria, który nadzoruje projekt „sklepu-laboratorium”, podkreśla, że jednym z głównych jego celów jest lepsze poznanie klientów generacji Z, czyli najmłodszego pokolenia konsumentów, którzy od urodzenia mają kontakt z internetem. Posługiwanie się smartfonami jest dla nich czymś zupełnie naturalnym. To dlatego JM zdecydował się na uruchomienie swojej placówki na kampusie uniwersyteckim, gdzie studiuje 3 tys. studentów, z czego jedna trzecia spoza Portugalii, w tym z Niemiec i Polski. Młodzi ludzie nie mają żadnych barier w wykorzystywaniu smartfonów do zakupów, jednocześnie bardzo chętnie dzielą się swoimi spostrzeżeniami. Proponują także rozwiązania, które ich zdaniem mogłyby poprawić funkcjonowanie sklepu spożywczego lub sprawić, że będzie on bardziej przyjazny dla klientów. n
T ECHN O LO GIE I LO GIS T Y K A
71
SUPER-PHARM ZMIENIA OPERATORA LOGISTYCZNEGO Sieć Super -Pharm otwiera nowe centrum dystrybucji w Teresinie. Jednocześnie przekazuje zakres usług logistycznych firmie ID Logistics. W nowym magazynie znajdzie się cały asortyment dostępny w sieci Super-Pharm: kosmetyki, środki czystości, artykuły paramedyczne, higieniczne, akcesoria oraz inne produkty szybko zbywalne, z wyjątkiem leków na receptę. Centrum dystrybucji będzie realizować dostawy zarówno do sklepów stacjonarnych Super-Pharm, jak i zamówienia składane przez detalicznych klientów w drogerii internetowej. REKLAMA
– W tym roku poszerzymy sieć o kilkanaście nowych lokalizacji w standardzie 4w1, łączącym dział apteczny, perfumeryjny, drogeryjny i optyczny pod jednym dachem – komentuje Adam Kołodziejczyk, prezes firmy Super–Pharm Poland. Na kolejny poziom zaawansowania wejdzie również nowa aplikacja LifeStyle by Super-Pharm. Do proponowanych przez nią funkcji dołączą kolejne usprawnienia, np. połączenie aplikacji ze sklepem e-commerce, umożliwiające użytkownikom robienie zakupów w Superpharm.pl z poziomu telefonu. RED
72
Nr 3/2020 (193)
T ECHN O LO GIE I LO GIS T Y K A
ŚWIĘTO NOWYCH TECHNOLOGII NAD RENEM
Targi EuroShop 2020 przyciągnęły 2,3 tys. wystawców z 57 krajów
„Retail isn’t dead” – głosiło jedno z haseł na stoisku podczas targów EuroShop 2020 w niemieckim Düsseldorfie. Przyglądając się technologiom, nowinkom i wymyślnym rozwiązaniom tam prezentowanym, rzeczywiście można było odnieść takie wrażenie. Do głosu dochodzi też ergonomia i design. Michał Kokoszkiewicz michal.kokoszkiewicz@wiadomoscihandlowe.pl
T
rzy lata temu nad Ren zjechało około 114 tys. gości, w tym roku oczekiwano około 110 tys. Ostatnie dane podane przez organizatorów mówią o około 94 tys. wizytujących. Powód był jeden – rozprzestrzeniający się na świecie koronawirus. – Jednego dnia miałem zaplanowanych kilka spotkań z zagranicznymi gośćmi na stoisku. Żadne nie doszło do skutku, wszyscy jako powód absencji podawali właśnie ryzyko zarażenia się wirusem – powiedział nam jeden z polskich partnerów międzynarodowej firmy, obecny na targach. Podobna jak trzy lata temu była za to liczba wystawców – w Düsseldorfie pokazało się blisko 2,3 tys. firm z 57 krajów. Organizatorzy
zwracają uwagę, że wystawcy szczególnie doceniają bardzo międzynarodowy zasięg targów. A to potwierdza się w statystykach. Blisko 70% gości EuroShopu 2020 pochodziło spoza Niemiec. Łącznie zjechali przedstawiciele 142 państw od Brazylii po Australię i Nową Zelandię.
Zobaczyć przyszłość
Polscy wystawcy, którzy mieli swoje stoiska w stolicy Nadrenii Północnej – Westfalii, podkreślali, że to dla nich kluczowe wydarzenie w ostatnich latach. Dlatego musieli pokazać wszystko, co najlepsze. – Nasze stoisko odwiedziło bardzo dużo ludzi. Hitem okazała się mobilna stacja płatnicza. Gościom bardzo podobało się to rozwiązanie – mówił Rafał Rogalski, PR manager firmy Mago. Pokazane przez przedsiębiorstwo z Nadarzyna urządzenie o nazwie Cleve®, promowane hasłem „Future doesn’t wait in line (ang.
Przyszłość nie czeka w kolejce), to w rzeczywistości połączenie sklepowego wózka i kasy samoobsługowej. Klient wstawia do urządzenia specjalną torbę wielorazowego użytku, a później może już swobodnie wkładać towar do środka, finalnie płacąc za zakupy aplikacją w telefonie i zabierając torbę. Sieci handlowe zyskują dzięki temu ogromną ilość danych na temat zachowań klientów, a dodatkowo mogą wyświetlać im spersonalizowane oferty. Nawet przedstawiciele konkurencyjnych firm w rozmowie z nami kiwali głową z uznaniem. Nie były to jednak jedyne nowinki polskiego producenta. Firma pokazała również tzw. automatyczny magazyn. To rozwiązanie działające na zasadzie maszyny vendingowej. Ustawione w witrynie sklepowej, może stanowić alternatywę dla zakazu handlu w niedzielę. W ciągu tygodnia jest także narzędziem
wspierającym kompletację zamówienia online. Automatyczne ramiona i podajniki zbierają produkty z regałów i dostarczają je w określone miejsce. – To niezależny sklep, który działa 24 godziny na dobę. W ciągu dnia klienci robią zakupy wewnątrz placówki, w pozostałych godzinach wszystko dzieje się automatycznie. Prezentowany przez nas model mieści od 2,4 do 4 tys. SKU – mówi Rogalski. Mago pokazało również inteligentne półki, połączone z ekranami, informującymi o konkretnych produktach, a także swoje rozwiązania w zakresie boksów kasowych oraz regałów. – W porównaniu do targów z 2017 roku prezentujemy więcej technologii. Przewidzieliśmy pewne trendy i zaproponowaliśmy rozwiązania, które dobrze na nie odpowiadają. Dzięki temu pojawiło się wielu zainteresowanych, z którymi nawiązaliśmy kontakty. Rozmowy na pewno będą się toczyć również po targach. Spotkaliśmy się z ludźmi chyba z każdego kontynentu, prowadząc rozmowy nawet w języku arabskim – powiedział Rogalski.
Kasa połączona z półką
Raptem kilkadziesiąt metrów dalej można było zobaczyć inne, równie efektowne
Nr 3/2020 (193)
T ECHN O LO GIE I LO GIS T Y K A
73
Mobilna kasa samoobsługowa to jedna z wizytówek tegorocznej oferty Mago na targach w Düsseldorfie
Firma z Nadarzyna zaprezentowała również swoje boksy kasowe
Gości na stoisku firmy Mago nie brakowało
stoisko kolejnej polskiej firmy – Modern-Expo. Przedsiębiorstwo z Lublina na obszarze ponad 1 tys. mkw. postanowiło pokazać nieco historii handlu, płynnie przechodząc do współczesności i przyszłości, którą firma stara się tworzyć. Zaprezentowano inteligentne półki i lodówki, które dzięki innowacyjnemu systemowi tworzącemu kurtynę powietrzną zmniejszają zużycie energii i zapobiegają rozprzestrzenianiu się chłodu na resztę sklepu. Firma pokazała też samoskanującą kasę tunelową, która dzięki sztucznej inteligencji rozpoznaje produkty i wprowadza je do bazy danych. Jednak wielu gości stoiska kłębiło się zwłaszcza wokół jednego z najnowocześniejszych rozwiązań firmy, inteligentnej kasy samoobsługowej. Opakowania są rozpoznawane za pomocą kamery, która robi zdjęcia. Wystarczy jedynie przesunąć produkt przez kasę, bez konieczności odwracania lub ustawiania produktu w konkretnej pozycji oraz
pokazywania kodu kreskowego. Co najistotniejsze, kasa została zintegrowana z modułem zainstalowanym na półce (rozwiązanie przeznaczone zwłaszcza do strefy kas). Jeżeli klient weźmie towar z półki, a później go nie zeskanuje, urządzenie od razu to wykryje i zablokuje dokonanie płatności. Ten pomysł ma chronić przed potencjalnymi oszustami. Obecnie tego typu kasa jest testowana w jednej z ukraińskich sieci. Firma pokazała także ciekawe rozwiązanie, które nadaje się szczególnie do magazynów – Automatically Guided Vehicle, czyli samojezdny wózek. Tego typu „zabawki” są używane chociażby przez największych graczy na rynku e-commerce: Amazona czy Alibabę. Urządzenie służy przede wszystkim do kompletacji zamówień. AGV krąży po magazynie i dostarcza operatorowi konkretne, wyznaczone wcześniej produkty. Przyspiesza to cały proces oraz zmniejsza ryzyko błędu po stronie pracownika. Poza tym zbiera także statystyki dotyczące ilości
i czasu zamówień. Warunkiem jest odpowiednia skala działalności i tysiące zamówień każdego dnia. Każde urządzenie jest projektowane pod konkretny magazyn, w zależności od jego wielkości, ilości zamówień, przepływu produktów oraz zastosowanych jednostek magazynowych (palety, boksy) i wiele innych czynników.
strategię działania po to, żebyśmy wyrazili swoją opinię na temat niektórych rozwiązań – zaznaczył Łukasik i dodał: – Zmieniła się też ranga wizytujących. Wcześniej byliśmy odwiedzani przez ludzi, którzy są odpowiedzialni za zakupy i cenę, teraz przychodzą właściciele, członkowie zarządów i prezesi, których nie interesuje cena. Interesują ich
Prostota i elegancja – stoisko IBM Tłumy na stoisku firmy HL Display
Inteligentna kasa samoobsługowa firmy Bizerba. Gdy któryś z produktów nie zostanie zeskanowany aplikacją w telefonie, kasa nie pozwoli dokonać płatności i zatrzyma klienta w sklepie. Wszystko dzięki kamerom i sensorom
Stoisko Modern-Expo nie narzekało na brak zainteresowanych. – Pamiętam czasy sprzed 15 lat, gdy stałem tutaj, w Düsseldorfie, na 18-metrowym stoisku i pokazywałem dwa regały. Pamiętam targi sprzed trzech lat, gdzie pokazywaliśmy się w zupełnie inny sposób. I widzę ogromną zmianę, jaka zaszła w naszej firmie – mówi Bogdan Łukasik, prezes Modern-Expo. Dodaje, że satysfakcjonuje go przede wszystkim to, w jaki sposób zmieniło się postrzeganie jego przedsiębiorstwa w ciągu ostatnich lat. – Klienci zauważają, że nie jesteśmy zwykłym producentem wyposażenia, ale jesteśmy firmą, która rozumie trendy, konsumentów i wychodzi do detalistów z gotowymi rozwiązaniami ich problemów. Klienci chcą nas włączać w cały proces aranżacji, a także przedstawić nową
pomysły i wizje. Dla mnie to ogromna nobilitacja, ale też wyzwanie, bo wchodzimy w całkowicie inną sferę, obszar doradztwa – powiedział Łukasik. Zwrócił także uwagę, że na targach nie było zbyt wielu firm, które potrafią jednocześnie zaprojektować salę sprzedaży oraz wykonać całe wyposażenie, a także przejąć odpowiedzialność za rozwój tysięcy sztuk danego produktu.
W stronę oszczędności, ekologii i praktycznych rozwiązań
Na targach EuroShop można było również usłyszeć głosy, że dla wielu wystawców to nie supernowoczesne, inteligentne rozwiązania stanowią istotę tego, co chcą pokazać swoim potencjalnym klientom. czytaj dalej na stronie 74
74
Nr 3/2020 (193)
T ECHN O LO GIE I LO GIS T Y K A
Nowoczesne kasy samoobsługowe – hit targów EuroShop 2020 zaprezentowany przez Modern-Expo
Rozmowom biznesowym nie było końca
Stoisko firmy Modern-Expo
ŚWIĘTO NOWYCH TECHNOLOGII... ciąg dalszy ze strony 73 Teraz stawiają oni na trend „eko”. – Trzy lata temu targi były poświęcone innowacjom i transformacji cyfrowej. Teraz wszyscy mamy wrażenie, że producenci postawili na roz-
się nawiązać kilka cennych relacji biznesowych. – Przyjechali klienci z rynków wschodnich, na których zdobyciu obecnie zależy nam najbardziej. To głównie Rosja, Białoruś, Ukraina i Kazachstan. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ spotkaliśmy się z partnerami, z którymi kiedyś już współ-
First Out). Poza tym firma promowała także swoje biny grawitacyjne do produktów sypkich, m.in. orzechów, suszonych owoców czy draży. Nie zapomniano też o produktach świeżych. – Wiadomo, że dziś konsumenta do sklepu przyciągają właśnie produkty świeże. Szeroki wybór w tej kategorii powoduje, że dany sklep w 70% może być lepiej postrzegany przez konsumentów. Staramy się po pierwsze lepiej te produkty wyeksponować, a po drugie zmniejszać straty. Dlatego warzywa i owoce staramy się przenosić do lodówek. Dzięki zastosowaniu
firma Tomra. – Takie urządzenie to sposób na pokazanie, że sieć dba o zrównoważony rozwój. Jednocześnie urządzenia są miejscem interakcji z konsumentem. Nie są to tylko zwykłe kontenery. Zastosowano w nich chociażby rozwiązania IoT, klient może się zalogować do aplikacji, zobaczyć, ile butelek oddał, a także podejrzeć swój elektroniczny voucher, który może później wykorzystać w sklepie. Takie rozwiązania zachęcają lokalną społeczność do dbania o środowisko – mówi Zara Lauder, communication manager firmy Tomra. Wielkość urządzeń
Na targach wystawiało się wielu producentów oświetlenia. W handlu odgrywa ono niebagatelną rolę
wiązania użytkowe – ergonomiczne i bardzo energooszczędne, a także ekologiczne. Proces digitalizacji postępuje wolniej niż zakładano – mówił Tomasz Młynarski, dyrektor generalny firmy Igloo, specjalizującej się w tworzeniu regałów chłodniczych. Spółka pojawiła się w Düsseldorfie drugi raz i jak podkreśla Młynarski, to dla nich najlepsze miejsce, jeżeli chodzi o międzynarodowe targi. – W tym roku przygotowaliśmy wyjątkowe rozwiązanie – system potrójnej kurtyny powietrznej. Chodzi o rozwiązania do naszych regałów marketowych typu Vario. Dzięki temu jesteśmy w stanie obniżyć zużycie energii o 10-15% – podkreśla. Zaznaczył też, że firmie udało
pracowaliśmy. Nowa kolekcja mebli znów spodobała im się, chcą mieć takie meble. Dla nas to swego rodzaju powrót do początków, bo Igloo właśnie na rynkach wschodnich rozwijało się w latach 90. Obecnie 60% urządzeń sprzedajemy jednak w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej – dodaje Tomasz Młynarski. Praktyczne rozwiązania dla sklepu pokazywał także HL Display. Szwedzka firma, która ma oddział w Polsce, pokazała chociażby regał na napoje, który można szybko odwrócić o 180 stopni. Dzięki temu szybko i łatwo da się go zatowarowywać od tyłu, a dzięki temu w prosty sposób zachowywać zasadę FIFO (ang. First In,
Wózek podążający za klientem – takie rozwiązanie pokazała w Düsseldorfie firma Carttec
odpowiedniego systemu chłodzenia, potrafią one wytrzymać nawet do 40% dłużej – mówił Rafał Lewandowski, country manager w HL Display. Dowodem na duże znaczenie ekologii na targach EuroShop były nie tylko urządzenia działające w sposób ekologiczny, ale także te wspierające zielone zmiany w handlu. Chociażby recyklomaty. Na swoim stoisku prezentowała je
jest dostosowana do różnych formatów sklepów – od hipermarketów po sklepy convenience. Firma działa w 60 krajach na całym świecie.
Robot przyniesie ci wszystko
Trend ergonomii i ekologii, który był zauważalny na targach, nie oznaczał, czytaj dalej na stronie 76
Nr 3/2020 (193)
T ECHN O LO GIE I LO GIS T Y K A
75
PRZYSZŁOŚĆ NIE CZEKA W KOLEJCE Sieci handlowe dążą do maksymalnego skrócenia czasu obsługi klienta w sklepie. Największym wyzwaniem, z którym się mierzą detaliści, jest kontrola kupowanych produktów i płatność. Na pomoc przychodzą nowoczesne technologie, takie jak mobilna kasa samoobsługowa CLEVE®.
Komunikacja za pomocą światła
Obsługa mobilnej kasy samoobsługowej została maksymalnie uproszczona. Wszystko po to, aby cały proces zakupów i płatności był krótki i wygodny. Urządzenie, co do zasady, jest powiązane z aplikacją konkretnej sieci handlowej. Klient odpina je od bramki poprzez zeskanowanie kodu QR na ekranie wózka. W tym momencie oświetlenie LED na wózku zmienia kolor z zielonego (dostępny) na niebieski (w trybie działania). Wtedy klient przyczepia do wózka specjalnie zaprojektowaną do niego torbę – wielorazowego użytku i rusza na zakupy. Klient skanuje produkty i wkłada do torby, a te weryfikowane są za pomocą wspomnianej już wagi. Producent pomyślał również o kwestii weryfikacji wieku w sytuacji zakupu alkoholu. Gdy do torby zostanie włożona puszka lub butelka procentowego napoju, oświetlenie LED całego urządzenia zaczyna migać na pomarańczowo. To znak dla personelu sklepu, aby podejść i zweryfikować wiek kupującego. Oczywiście klient może kontynuować zakupy, ponieważ weryfikacja wieku musi odbyć się przed dokonaniem płatności. Gdy klient zdecyduje się zakończyć zakupy, może za nie zapłacić na dwa sposoby – poprzez aplikację danej sieci, za pomocą telefonu przy CLEVE® lub za pomocą kasy
samoobsługowej, używając tradycyjnej karty płatniczej. Co ważne, nie trzeba nigdzie wypakowywać produktów. Klient dotyka ich tylko raz, zdejmując z półki. Po dokonaniu płatności wystarczy jedynie odpiąć torbę, wyjść ze sklepu i odstawić wózek do bramki. W trakcie dokonywania płatności oświetlenie LED wózka przybiera barwę czerwoną.
CLEVE® to swego rodzaju połączenie kasy samoobsługowej i wózka sklepowego – CLEVE® to przełomowe rozwiązanie, dzięki któremu cały proces zakupów w sklepie klient może przeprowadzić samodzielnie, praktycznie bez wsparcia personelu. Niebywałą korzyścią jest to, że z wózkiem Cleve® nie stoi się w kolejce. Szybciej i sprawniej robi się zakupy – nie trzeba trzykrotnie przepakowywać produktów . Ma się z nimi styczność tylko raz, w momencie podejmowania decyzji zakupowej – tłumaczy Michał Pajączek, menadżer ds. nowych technologii w Grupie MAGO.
Korzyści dla detalistów
Mobilna kasa samoobsługowa CLEVE® ma być przede wszystkim odpowiedzią na najważniejsze wyzwania stojące obecnie przed handlem – koszty prowadzenia działalności i zapewnienie klientom odpowiednich wrażeń podczas robienia zakupów. Jej najważniejszą zaletą jest redukcja kosztów operacyjnych sieci handlowej. Chodzi tu przede wszystkim o zmniejszenie kosztów pracowniczych. Wdrażając w sklepie mobilne kasy samoobsługowe CLEVE®, nie trzeba utrzymywać dużej liczby kasjerów. Pracownicy mogą zostać skierowani do innych zadań, a w przypadku braku rąk do pracy mobilna kasa staje się swego rodzaju wsparciem dla personelu sklepu. To też oszczędność związana z eksploatacją tradycyjnych kas lub kas samoobsługowych. Ich ilość w sklepie może się zmniejszyć. Ponadto technologia CLEVE® pozyskuje bardzo duże ilości danych o klientach sklepów. Śledzi ścieżkę zakupową klienta – kiedy i jakie produkty kupuje oraz które kategorie mają największy współczynnik odrzuceń. Dzięki temu możliwe jest lepsze dostosowanie oferty do klientów sklepu. Łatwiej jest również zapanować nad zatowarowaniem i zaplanować zamówienia towaru.
To jednak nie wszystko. Kasa daje też dodatkowe możliwości interakcji z klientem. Dzięki zainstalowanemu na niej ekranowi detaliści mogą wyświetlać spersonalizowane treści reklamowe, zbudowane na podstawie dotychczasowej historii zakupowej lub produktów aktualnie znajdujących się w torbie. Jeżeli konsument włoży do niej np. piwo, urządzenie może mu zasugerować komplementarną ofertę paluszków lub chipsów w promocyjnej cenie. To dobry sposób na zwiększenie wartości koszyka zakupowego poprzez zastosowanie technik up-sellingu oraz cross-sellingu, bez konieczności ustawiania przy regałach wielu tradycyjnych materiałów POS. Dodatkowo sklep może promować modne i ważne ostatnio trendy związane z ekologią. Dzięki torbie wielorazowego użytku placówka redukuje ilość sprzedawanych toreb plastikowych.
Klient też zyskuje
CLEVE® jest promowane hasłem „Future doesn’t wait in line” (ang. Przyszłość nie czeka w kolejce). Dobrze oddaje ono to, co dzięki temu urządzeniu zyskują klienci sieci handlowych. To przede wszystkim możliwość zrobienia zakupów szybko. Nie ma konieczności czekania w kolejce, a płatności można dokonać w dowolnym mo-
Cleve® może pomóc w rozwiązaniu braków kadrowych w sklepach
MAGO przekonuje, że nie jest to projekt zamknięty. Można go modyfikować w zależności od potrzeb konkretnych sieci i odwiedzających ich klientów. Prezentowana w Düsseldorfie wersja za-
CO DAJE CLEVE® DETALISTOM? 9 9 9 9 9
redukcja kosztów pracowniczych dodatkowa interakcja z klientem pozyskiwanie ogromnej ilości danych o zachowaniach klientów budowanie ekologicznego wizerunku sieci handlowej zwiększanie koszyka zakupowego poprzez wpływanie na procesy zakupowe
mencie praktycznie w każdym miejscu sklepu. Do tego dochodzi brak konieczności kilkukrotnego przekładania produktów z półki do wózka, z wózka na taśmę i z taśmy do torby. Dzięki integracji wózka z aplikacją możliwe jest też oferowanie klientowi ściśle wyselekcjonowanych produktów i promocji, co powoduje, że konsument czuje się bardziej usatysfakcjonowany wizytą w sklepie.
Gotowe do pracy
Urządzenie jest już gotowe do użycia i niebawem rozpoczną się jego testy w jednej z sieci handlowych. Co ważne,
wiera akumulator pozwalający mu na ciągłą pracę przez 17 godzin. W zupełności wystarcza to na całodniowy czas pracy sklepu. Na EuroShopie, największych targach technologii i wyposażenia placówek handlowych na świecie, mobilna kasa samoobsługowa została przyjęta z dużym zainteresowaniem. To oznacza, że producent dobrze przewidział trendy i zaoferował coś, co w krótkim czasie może okazać się przełomowym urządzeniem na rynku. Zainteresowanie produktem świadczy o tym, że być może już niebawem urządzenie będzie wykorzystywane w wielu sklepach. MK
ARTYKUŁ PROMOCYJNY
O
pracowane przez firmę MAGO rozwiązanie było jednym z hitów ostatnich targów EuroShop w Düsseldorfie. Wielu odwiedzających stoisko firmy z uwagą przyglądało się temu urządzeniu. – Idziemy do przodu. Tworzymy przełomowe rozwiązania, będące odpowiedzią na problemy współczesnego handlu. Nasze narzędzia nie tylko usprawniają pracę sklepu, ale przede wszystkim ułatwiają codzienne zakupy klientom. Jednym z nich jest mobilna kasa samoobsługowa CLEVE® – mówi Tomasz Dwojak, dyrektor pionu komercji Grupy MAGO. CLEVE® to swego rodzaju połączenie kasy samoobsługowej i wózka sklepowego. Oprócz ramy i kółek, całe urządzenie jest wyposażone w kilka innowacyjnych technologii. To m.in: komputer z dotykowym ekranem, który służy jako interfejs graficzny, skaner, wbudowany w rączkę wózka i umożliwiający odczyt kodów EAN i QR, oraz certyfikowana waga. Ponadto wyposażone jest w system oświetlenia LED, który pełni funkcję użytkową – informuje o trybie, w którym urządzenie działa.
76
Nr 3/2020 (193)
T ECHN O LO GIE I LO GIS T Y K A
Igloo, producent urządzeń chłodniczych, będzie chciał w najbliższym czasie podbić rynki wschodnie
Producent wyposażenia sklepowego, firma Wanzl dysponowała jednym z największych stoisk na całych targach. Pokazała na nim m.in. gotowe koncepty sklepowe
ŚWIĘTO NOWYCH TECHNOLOGII... ciąg dalszy ze strony 74 że nie można było dostrzec wielu zupełnie innowacyjnych technologii. Część z nich znajduje się w sferze wczesnego rozwoju, co nie oznacza, że w przyszłości nie staną się panaceum na braki i niedociągnięcia współczesnego handlu. Przykład? Roboty humanoidalne. Na targach EuroShop prezentowała je belgijska firma Zora Robotics. – Robot służy przede wszystkim promowaniu konkretnych produktów w sklepach. Przykład – wchodzisz do sklepu i pytasz robota o najnowszego laptopa. On jest w stanie przynieść go, podać informacje o nim, wyświetlić film na jego temat, a nawet przyjąć płatność – powiedział Fabrice Goffin, prezes przedsiębiorstwa Zora Robotics, i dodał, że roboty tej firmy pracują już w belgijskiej sieci Colruyt, a niebawem być może pojawią się w MediaMarkcie.
Taki robot może przynieść klientowi każdy produkt z półki. A później przyjąć płatność
– To także dobre rozwiązanie w przypadku braku pracowników, chociaż intencją nie jest ich zastępowanie. Ale gdy klient idzie
w weekend do sklepu i ze względu na kolejki musi czekać 30 minut, aby uzyskać informację o produkcie, to chętnie skorzysta z pomocy robota – powiedział Goffin. Z zaciekawieniem uczestnicy targów w Düsseldorfie przechodzili także obok stoiska firmy Unifiller Europe, produkującej urządzenia przeznaczone głównie do piekarni i cukierni. Największą uwagę przykuwał robot, który z niebywałą precyzją dekoruje torty. Przykład „królowej wypieków” na miarę lat 20. XX wieku. Wielu gości EuroShopu 2020 przystawało też przy stoisku hiszpańskiej firmy Carttec, która pokazywała technologię inteligentnych wózków, podążających za klientem. Dzięki specjalnym czujnikom zainstalowanym w urządzeniach pojazdy wykrywają się wzajemnie i unikają kolizji. Nie trzeba ich nawet dotykać. – Sprzedajemy to rozwiązanie producentom wózków – tłumaczył Francisco Cano, przedstawiciel firmy. Kto wie, czy
Na targach EuroShop swoje stoisko miała także Grupa Kon-Plast, polski producent materiałów POS i artykułów AGD
w dobie rosnącego zagrożenia koronawirusem na takie rozwiązanie nie znajdzie się wielu chętnych… n
Odnieś sukces zarządzając sklepem (Win in the physical store) HL DISPLAY na targach Euroshop
ARTYKUŁ PROMOCYJNY
Ponad 2 300 wystawców i 94 000 odwiedzających ze 142 krajów. EuroShop jest największym na świecie wydarzeniem handlowym przez co stanowi doskonałą okazję dla HL Display do nawiązania kontaktu z Klientami i zaprezentowania swoich rozwiązań dla sklepów, które chcą być bardziej atrakcyjne, dochodowe i działać zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju. Realizując swoją ambicje bycia niekwestionowanym liderem w swojej branży, HL Display współpracuje z ekspertami branżowymi i środowiskiem akademickim w celu wspierania innowacji i zrównoważonego rozwoju. Dlatego też podczas EuroShop, na stoisku HL Display można było spotkać prelegentów i ekspertów, którzy dzielili się swoją wiedzą w zakresie psychologii zakupów, rozwoju handlu detalicznego oraz zrównoważonego rozwoju: • Tony Durham, Shopper Psychology Expert, przedstawił pogląd na to, w jaki sposób zrozumienie zachowania kupującego pomaga w osiąganiu zysków. • Jens Torchalla, Partner w Oliver Wyman, mówił o megatrendach w handlu detalicznym.
• Sebastian Welling z IVL (Szwedzki Instytut Badań nad Środowiskiem) przedstawił w jaki sposób detaliści i producenci mogą zmniejszyć swój negatywny wpływ na środowisko naturalne. Podczas pięciu dni targów, 137 członków HL Team z 42 krajów na zmianę witało tysiące gości odwiedzających stoisko HL Display. Zespół HL Display
reprezentowała m.in. CEO HL Display Nina Jönsson, Group Commercial Director Björn Borgman oraz Group Marketing Director Peder Clason. Była to doskonała okazja do spotkania się z obecnymi Klientami i Partnerami, nawiązania nowych relacji biznesowych, a przede wszystkim merytorycznych dyskusji. „Jesteśmy zachwyceni liczbą i poziomem interakcji z Klientami podczas targów, a także wynikającymi z nich możliwościami biznesowymi”, mówi Rafał Lewandowski Commercial Director w HL Display Polska i dodaje „EuroShop 2020 był wielkim sukcesem dla HL Display. Nasze rozwiązania znalazły zastosowanie w ponad 295 000 sklepów na całym świecie i cieszymy się, że możemy pomóc kolejnym Klientom w tworzeniu lepszych doświadczeń zakupowych. Dziękujemy wszystkim, którzy pojawili się na naszym stoisku.” HL Display Polska sp. z o.o. tel (22) 877 62 00 email: info.pl@hl-display.com www.hl-display.com/pl/
Nr 3/2020 (193)
P R AWO I S Z KO L E NIE
77
RZĄD POCHYLIŁ SIĘ NAD FRANCZYZĄ J
ak przekazało nam biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości, w trakcie spotkania mówiono także o „sposobach na wyeliminowanie” owych „patologii” (to słowo użyte przez sam resort), w tym m.in. o „uregulowaniu tej kwestii odrębnymi przepisami”. – Spotkanie zakończyło się konkluzją o potrzebie zebrania większej ilości informacji w celu ich przeanalizowania i przedstawienia kierownictwu Ministerstwa Sprawiedliwości rekomendacji co do decyzji o podjęciu przez resort dalszych działań – tłumaczy biuro prasowe resortu.
znane m.in. z udanej walki o to, by parlament nie zabraniał sklepom funkcjonującym jako placówki pocztowe działalności w niedziele objęte zakazem handlu. O nowe regulacje w sprawie franczyzy zamierza walczyć m.in. Lewica Razem. Przedstawiciele partii zorganizowali w Sejmie konferencję prasową na temat długów byłych franczyzobiorców (lub byłych ajentów) Żabki. Poseł Maciej Konieczny skierował w tym temacie dwie interpelacje pod adresem Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Finansów.
Analiza danych
Powracający temat
Jak udało nam się ustalić, w planach jest zwrócenie się do Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości o „przekrojowe zestawienie regulacji franczyzy w systemach prawnych państw europejskich”. Oprócz tego Ministerstwo Sprawiedliwości poprosiło Państwową Inspekcję Pracy o informacje o „dotychczasowych ustaleniach i czynnościach tego organu wobec stosunków franczyzy, przewidujących obowiązek osobistego świadczenia pracy przez franczyzobiorców”. Przypomnijmy, że również rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz stwierdził, że kwestia umów franczyzowych wymaga uregulowania na poziomie państwowym. Z naszych informacji wynika, że już po spotkaniu wiceministra Wójcika z franczyzobiorcami do resortu sprawiedliwości wpłynęło kilka pism od podmiotów zainteresowanych uregulowaniem kwestii franczyzy oraz od tych, które nawołują, by tego nie czynić. Nadawcą jednego z pism było Polskie Stowarzyszenie Mikroprzedsiębiorców i Franczyzobiorców,
Kwestia ewentualnego uregulowania franczyzy w handlu powraca regularnie co kilka lat zarówno w Polsce, jak i w wielu innych krajach. Zwykle dzieje się to przy okazji nagłośnienia w mediach sprawy długów byłych franczyzobiorców lub ajentów wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, skarbówki, lub centrali sieci handlowej. Dotychczas jednak, przynajmniej w Polsce, obyło się bez daleko idących interwencji legislacyjnych.
W tym roku ruszy 2 tys. nowych placówek franczyzowych Fundamentalna oś sporu dotyczy tego, kim tak naprawdę jest franczyzobiorca: czy przedsiębiorcą, czy może jednak pracownikiem? Przeciwnicy franczyzy argumentują, że pracownikiem, gdyż ma relatywnie niewielki wpływ na swój biznes w porównaniu z centralą sieci, która może narzucić dosłownie wszystko. Zwolennicy franczyzy,
Fot. Łukasz Rawa
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik spotkał się z franczyzobiorcami prowadzącymi sklepy i rozmawiał z nimi „o patologiach związanych z umowami franczyzy”.
W modelu franczyzowym rozwija się w Polsce m.in. sieć Żabka, która niedawno przekroczyła granicę 6000 punktów handlowych
w tym sieci handlowe rozwijające się w tym modelu, przekonują, że to wręcz absurdalna interpretacja i zapewniają, że współpracują z franczyzobiorcami jak przedsiębiorca z przedsiębiorcą. Mimo to znane są już przypadki, m.in. ze Stanów Zjednoczonych czy Kanady, gdy sądy orzekały, że franczyzobiorcy tak naprawdę byli pracownikami. Na razie są to raczej sytuacje incydentalne, w dodatku dotyczące głównie franczyzy w gastronomii, a nie w handlu detalicznym. Nie można jednak wykluczyć, że z czasem pojawią się przełomowe orzeczenia, które – potencjalnie – mogą wywrócić rynek franczyzy do góry nogami.
Franczyza niejedno ma imię
W modelu franczyzowym prowadzone są sklepy spożywcze pod wieloma szyldami. W ostatnich dniach głośno zrobiło się o Żabce, ale franczyzą
są także placówki Carrefour Express, Spar, Delikatesy Centrum, Abc, Lewiatan, Nasz Sklep, Livio, Odido i wiele, wiele innych. Do modelu współpracy franczyzowej przekonała się także Biedronka, która na jesieni minionego roku po raz pierwszy wyszła z ofertą franczyzy szeroko na rynek. Wcześniej dyskonter rozwijał franczyzę po cichu, dochodząc do około 65 sklepów. Z danych PwC wynika, że w minionym roku w Polsce działało 81 100 punktów franczyzowych, a w tym roku ich liczba może się zwiększyć do 83 200 (to dane obejmujące nie tylko handel, ale też gastronomię oraz franczyzę w obszarze usług). Wyliczenia GfK pokazują z kolei, że w samym handlu FMCG dziesięć największych sieci franczyzowych zrzesza już łącznie ponad 31 000 sklepów. Wszystkie z tych sieci w 2018 roku odnotowały przyrost liczby placówek w ujęciu netto (po uwzględnieniu zamknięć innych sklepów). n
CZY KASJER MA OBOWIĄZEK WYDAWANIA RESZTY? Chociaż żadna regulacja nie nakłada na sprzedawcę obowiązku posiadania drobnych, to dobry zwyczaj, dbałość o klienta i własny interes nakazuje przygotowanie kasy do wydawania reszty, a w razie potrzeby umożliwienie zapłaty w inny sposób.
P
rawo cywilne wskazuje, że to kupujący powinien mieć odliczoną kwotę przeznaczoną na zakupy i że dokonując zakupu ma obowiązek zapłacić za nie całą należność. Jeśli kupujący dysponuje kwotą potrzebną do dokonania zakupu, sprzedawca nie może mu odmówić sprzedaży i przyjęcia zapłaty. Wyjątkiem jest oczywiście sprzedaż produktów dostępnych od 18. roku życia, gdzie wiek lub stan nietrzeźwości może taką odmową skutkować. Oznacza to, że według prawa to klient ma obowiązek posiadać kwotę, którą chce przeznaczyć na zakupy, a nie
kasjer. Co więcej, kasjer może odmówić sprzedaży, jeśli klient nie ma drobnych, do momentu gdy nie przyniesie odliczonej kwoty. Najprostszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest umożliwienie klientom dokonywania płatności bezgotówkowych. To szybsza i mniej kłopotliwa metoda płatności i – co ważne w obliczu panującej pandemii koronawirusa – dużo bardziej higieniczna. Większość sklepów zaopatruje swoich pracowników w kasetki z pieniędzmi, dzięki którym mogą sprawnie wydawać resztę klientom.
Jednak mimo wszystko zdarzają się sytuacje, zwłaszcza z samego rana, w mniejszych obiektach handlowych, kiedy kasa bywa jeszcze pusta, a kolejny klient płaci za bilet komunikacji miejskiej czy bułkę i jogurt stuzłotowym banknotem. W takiej sytuacji najlepiej słownie odmówić klientowi sprzedaży i grzecznie wytłumaczyć sytuację oraz zaproponować płatność bezgotówkową. A co jeśli do wydania reszty zabraknie kilku groszy? Kasjer może nie wydać reszty, ale tylko za zgodą klienta. Podczas zawierania umowy kupna sprzedaży obowiązuje zasada swobody umów. Tak samo kupujący może nie dopłacić końcówki za zgodą sprzedawcy. Według art. 535 Kodeksu cywilnego, akceptując umowę sprzedaży, sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. AK
78
Nr 3/2020 (193)
P R AWO I S Z KO L E NIE
(BEZ)PŁATNE PARKOWANIE PRZY DYSKONTACH W 2019 roku do UOKiK dotarło ponad sto sygnałów dotyczących parkingów m.in. przy sklepach Biedronka, Lidl i Aldi. O nieprawidłowościach informowali również rzecznicy konsumentów. Agata Kinasiewicz agata.kinasiewicz@wiadomoscihandlowe.pl
B
iletomaty pojawiły się na parkingach nagle, bo wcześniej parkingi przed sklepami były bezpłatne i otwarte dla wszystkich. Nie każdy zdążył się więc zorientować, że zostawiając samochód na parkingu i idąc do sklepu na zakupy, należy pobrać bilet. Efekt? Zdziwienie klientów, którzy po powrocie z zakupów znaleźli za wycieraczką „mandat”. Choć pierwsze 60 lub 90 minut parkowania – w zależności od lokalizacji parkingu – dla klientów sklepu jest bezpłatne, aby z tego skorzystać, trzeba pobrać bilet parkingowy z biletomatu i umieścić go za przednią szybą samochodu w dobrze widocznym miejscu. Jeśli klient sklepu tego nie zrobi, zarządca parkingu nalicza opłatę w wysokości 150 zł albo 90 zł. Jednak informacje o tym nie znajdują się przy wjeździe na parking, a same biletomaty to niepozorne automaty stojące najczęściej tuż przy wejściu do sklepu. Niewielu jest kierowców, którym chce się po przejściu całego parkingu odebrać bilet przy drzwiach sklepu
i wracać do zaparkowanego samochodu tylko po to, żeby zostawić w nim bilet i znowu iść do wejścia. Klienci, którzy wydrukują bilet, ale nie wrócą do samochodu, aby pozostawić go za szybą, podczas reklamacji odprawiani są z kwitkiem. Ich reklamacje są później rozpatrywane negatywnie, mimo że przesyłają firmie bilet i paragon ze sklepu. Zdarza się nawet, że zanim zdążą pobrać bilet i wrócić z nim do samochodu, obsługa parkingu wystawia wezwanie do zapłaty.
UOKiK bada sprawę
– Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające dotyczące firmy TD System – w sprawie, a nie przeciwko przedsiębiorcy. Postępowanie zostało wszczęte na podstawie skarg konsumentów. Jeśli potwierdzi ono opisywane w skargach praktyki, da to podstawy do wszczęcia postępowania właściwego w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, które może zakończyć się nałożeniem kary do 10% obrotu przedsiębiorcy – komentuje sprawę Agnieszka Orlińska z biura prasowego UOKiK. Dodaje także, że do urzędu cały czas docierają skargi, również dotyczące innych firm zarządzających parkingami. Jest ich jednak znacznie mniej niż skarg dotyczących firmy TD System.
– Parking powinien być wyraźnie oznaczony, a zgodnie z ustawą o uwidacznianiu cen przedsiębiorca ma obowiązek umieścić cenę w sposób jednoznaczny i niebudzący wątpliwości. Mówiąc wprost: informacja o cenie parkingu powinna być wyraźna i widoczna. Jeśli konsument uważa, że został wprowadzony w błąd, powinien złożyć reklamację do zarządcy parkingu. Jeśli reklamacja zostanie odrzucona, w dochodzeniu roszczeń może skorzystać z pomocy miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów lub pozarządowej organizacji konsumenckiej – tłumaczy Agnieszka Orlińska. Jak podkreśla, indywidualne przypadki sporów mogą zakończyć się w sądzie.
Klienci, którzy nie zostawią biletu w samochodzie, w widocznym miejscu, są wzywani do zapłaty kary – Konsument nie może być wprowadzany w błąd. Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy parking jest źle oznakowany i korzystający nie wie, czego się od niego wymaga. Oczekiwanie w takich sytuacjach płatności, zwłaszcza w dużej wysokości, jest nieprzyzwoite. Podstawowym prawem konsumenta jest prawo do informacji.
STAN ZAGROŻENIA EPIDEMIĄ: JAKIE PRAWA MA PRACODAWCA?
W ostatnich dniach pracodawcy muszą się zmierzyć z zupełnie nową dla nich sytuacją, jaką jest szerząca się epidemia koronawirusa i wprowadzony w związku z tym stan zagrożenia epidemicznego. Nie działają szkoły i przedszkola, a wiele osób pracuje zdalnie. Jakie prawa przysługują pracodawcom w tym szczególnym okresie, a jakie mają obowiązki?
S
zukając odpowiedzi na postawione w tytule pytanie, należy przede wszystkim wskazać na specustawę „o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem i zwalczaniem COVID-19 i innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych” która weszła w życie w 8 marca br. Wprowadza ona liczne rozwiązania, która mają pomóc pracodawcom. Po pierwsze, w celu ograniczenia ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa, mogą oni polecić pracownikom wykonywanie przez czas oznaczony pracy zdalnej, tj. poza miejscem określonym w umowie o pracę. Pojawiły się już pierwsze wątpliwości interpretacyjne związane ze stosowaniem w praktyce zapisów tego aktu prawnego. Pracodawcy pytają np. czy mogą powierzyć pracownikowi inne obowiązki niż określone w umowie?
Wykonywanie pracy zdalnej, zgodnie ze specustawą, nie wymaga zgody pracownika Powyższą kwestię reguluje art. 3 specustawy, zgodnie z którym pracodawca ma prawo polecić podwładnemu wykonywanie innej pracy niż określona w umowie – maksymalnie przez trzy miesiące w danym roku kalendarzowym. Powierzona praca musi jednak odpowiadać kwalifikacjom pracownika i nie może powodować obniżenia pobieranego przez niego wynagrodzenia. Wykonywanie pracy zdalnej, zgodnie ze specustawą, nie wymaga zgody pracownika. Jest zwykłym poleceniem
W postępowaniu zweryfikujemy pod tym kątem regulaminy i praktyki zarządcy parkingów przy sklepach – zapowiedział w lutym Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. Co na to Lidl, który obowiązek korzystania z biletomatów wprowadził także na terenie swoich parkingów? Zapytałam sieć m.in. o to, jaka część parkingów została wyposażona w biletomaty i w jaki sposób prywatna firma, wystawiając wezwanie do zapłaty, dociera w razie jej braku do danych właściciela zaparkowanego samochodu.
Można składać reklamacje
W odpowiedzi Aleksandra Robaszkiewicz, rzeczniczka prasowa firmy, poinformowała, że „wszystkie parkingi przed sklepami Lidla są bezpłatne dla klientów na czas dokonywania zakupów”. – Wybrane spośród naszych parkingów wyposażone są w systemy parkingowe, które chronią przed nieuprawnionym korzystaniem z miejsc postojowych, jednak i tam parkowanie jest bezpłatne pod warunkiem pobrania z parkomatu i umieszczenia za szybą darmowego biletu. Stosujemy to rozwiązanie tylko w przypadku, gdy istnieje realny problem z parkowaniem sygnalizowany przez naszych klientów – tłumaczy rzeczniczka. Jak dodaje, każdy klient ma prawo złożyć reklamację. – W odwołaniu powinny znaleźć się następujące informacje: data wystawienia wezwania, numer wezwania, numer rejestracyjny pojazdu, imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz krótki opis powodu składania odwołania. Warto dołączyć również zdjęcie lub skan paragonu potwierdzający dokonanie zakupów w sklepie Lidl – brzmi dalsza część odpowiedzi, a na resztę pytań nie uzyskałam odpowiedzi. n
służbowym. Nie musi mieć ono jakiejś szczególnej formy – ważne, żeby dotarło do pracownika w taki sposób, aby mógł się z nim zapoznać. Polecenie pracodawcy bezwzględnie powinno określać czas i miejsce w jakim będzie świadczona praca zdalna. Warto również wskazać sposób w jaki pracownik będzie potwierdzał obecność w pracy, potwierdzał przyjęcie poleceń przełożonych, jak będzie się z nimi kontaktował czy w końcu jak będzie przekazywał wyniki swoich działań. Odpowiedzialność za bezpieczne i higieniczne warunki w trakcie świadczenia przez pracownika pracy zdalnej ponosi pracodawca. Niestety ustawodawca nie wskazał w jaki sposób ma on realizować obowiązki w zakresie bhp podczas pracy zdalnej. Ponadto specustawa wprowadziła dodatkowy zasiłek opiekuńczy dla ubezpieczonego zwolnionego od pracy zawodowej z powodu konieczności sprawowania osobistej opieki na dzieckiem do lat 8, w sytuacji zamknięcia szkoły, przedszkola czy żłobka. Zasiłek przysługuje przez 14 dni. Aby go otrzymać pracownik powinien złożyć u przełożonego oświadczenie, wskazując okres w jakim będzie z zasiłku korzystać. Na pracodawcy spoczywa następnie obowiązek przekazania oświadczenia do ZUS. Małgorzata Małecka, radca prawny kancelariaprawapracy.com.pl
Nr 3/2020 (193)
P R AWO I S Z KO L E NIE
79
BĘDZIE OSTRZEJSZY NADZÓR NAD BEZPIECZEŃSTWEM ŻYWNOŚCI Od 1 lipca kontrolą jakości żywności zajmie się jedna wyspecjalizowana instytucja – Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Czy zmiany rzeczywiście poprawią nadzór nad bezpieczeństwem żywności?
żywnościowych: w Katowicach, Kielcach, Olsztynie, Poznaniu i Warszawie.
Inspekcja Handlowa ma nowe zadania
Kompleksowe kontrole
Po zmianach IJHARS będzie sprawdzać, czy produkty spożywcze nie są zafałszowane i czy są właściwie oznaczone. Kontrole obejmą żywność nieprzetworzoną (np. owoce, warzywa, ryby, mięso) i przetworzoną (np. pieczywo, makarony,
Fot. Redakcja
Z
miany w procedurze kontroli jakości żywności zakładają przekazanie dotychczasowych kompetencji Inspekcji Handlowej na rzecz Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS), która podlega Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ma to poprawić skuteczność i szybkość nadzoru w całym łańcuchu od „pola do stołu”. Obecnie artykuły rolno-spożywcze przeznaczone dla konsumentów w sklepach i hurtowniach oraz w placówkach gastronomicznych kontroluje, nadzorowana przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Inspekcja Handlowa (IH), a na wcześniejszych etapach obrotu – np. u producenta, na granicy, w zakładach pakujących – IJHARS. – Przeniesienie kontroli jakości i bezpieczeństwa żywności do jednej instytucji jest ważną zmianą, o której dyskutowano od wielu lat. To korzystna informacja zarówno dla konsumentów, jak i dla rolników oraz przedsiębiorców działających w sektorze rolno-spożywczym, a także ważny krok w kierunku dalszej specjalizacji instytucji państwa oraz usprawnienia nadzoru w łańcuchu dostaw – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Jan Krzysztof Ardanowski (pierwszy z lewej) minister rolnictwa, Tomasz Chróstny, prezes UOKiK (w środku) i Andrzej Romaniuk, główny inspektor JHARS
sery), a także opakowania artykułów żywnościowych. IJHARS będzie też monitorować jakość dań, które są serwowane w barach, restauracjach, stołówkach szkolnych czy zakładach cateringowych przygotowujących posiłki dla szpitali. Inspektorzy będą mogli nakładać na przedsiębiorców kary, a także wycofać ze sklepów całą partię zafałszowanej żywności. Aby móc skutecznie przeprowadzać kontrole, IJHARS zostanie wzmocniona. Przejdą do niej pracownicy wojewódzkich inspektoratów IH, którzy do tej pory specjalizowali się w kontroli żywności. UOKiK w celu wzmocnienia IJHARS przekaże tej instytucji również pięć laboratoriów
Pismo bezpłatne dla handlu www.wiadomoscihandlowe.pl ul. Wołoska 7, bud. Mars, klatka D 02-675 Warszawa, tel. 22 490 90 81 Wydawnictwo Gospodarcze należy do LPV GmbH Dyrektor generalna Iwona SZWAN, tel. (22) 549 94 55, kom. 519 042 661 iwona.szwan@wiadomoscihandlowe.pl Dyrektor generalny ds. wydawniczych Redaktor naczelny Grzegorz SZAFRANIEC, kom. 519 042 657, 501 026 973 grzegorz.szafraniec@wiadomoscihandlowe.pl Office manager Magda KLEJZEROWICZ, kom. 534 408 935 magda.klejzerowicz@wiadomoscihandlowe.pl
Sekretarz redakcji Irina NOWOCHATKO-KOWALCZYK, kom. 730 014 869 irina.nowochatko@wiadomoscihandlowe.pl Redaktor prowadzący WH Market Magdalena GŁOWACKA, kom. 519 042 660 magda.glowacka@wiadomoscihandlowe.pl Redaktorzy Hubert WÓJCIK, kom. 519 042 659 hubert.wojcik@wiadomoscihandlowe.pl Łukasz RAWA, kom. 669 484 154 lukasz.rawa@wiadomoscihandlowe.pl Michał KOKOSZKIEWICZ, kom. 519 042 671 michal.kokoszkiewicz@wiadomoscihandlowe.pl Agata KINASIEWICZ, kom. 533 047 860 agata.kinasiewicz@wiadomoscihandlowe.pl Magdalena STOSIO-RÓG, kom. 577 253 535 magdalena.stosio-rog@wiadomoscihandlowe.pl Konrad KASZUBA, kom. 501 263 230 konrad.kaszuba@wiadomoscihandlowe.pl Specjalista ds. mediów społecznościowych Monika ZAŁOGA, kom. 534 086 194 monika.zaloga@wiadomoscihandlowe.pl
REDAKCJA: Zastępca redaktora naczelnego Anna TERLECKA, kom. 519 042 658 anna.terlecka@wiadomoscihandlowe.pl Redaktor naczelny portalu Łukasz STĘPNIAK, kom. 731 300 713 lukasz.stepniak@wiadomoscihandlowe.pl Zastępca redaktora naczelnego portalu Paweł JACHOWSKI, kom. 731 301 461 pawel.jachowski@wiadomoscihandlowe.pl
DZIAŁ SPRZEDAŻY WH: Dyrektor działu sprzedaży Michał KŁYS, kom. 533 158 872 michal.klys@wiadomoscihandlowe.pl Senior business manager Brygida MIĘKUS, kom. 519 042 663 brygida.miekus@wiadomoscihandlowe.pl Senior business manager Daria MULART, kom. 519 042 664 daria.mulart@wiadomoscihandlowe.pl
– Po zmianach Inspekcja Handlowa będzie się mogła skoncentrować na kontroli jakości, bezpieczeństwa i oznakowania produktów nieżywnościowych, np. paliw, zabawek, ubrań czy sprzętu elektronicznego, oraz usług. Tak jak dotąd będzie także udzielać porad konsumentom i pomagać im w polubownym rozstrzyganiu sporów z przedsiębiorcami – mówi Tomasz Chróstny. Co roku Inspekcja Handlowa przeprowadza prawie 20 tys. kontroli, podczas których sprawdza ponad 165 tys. partii produktów. Dużą część z nich stanowiła żywność – było to około 7-8 tys. kontroli rocznie. Oprócz tego IH pilnuje prawidłowego uwidaczniania cen w sklepach – w dalszym ciągu będzie to robić w placówkach oferujących żywność.
Wyniki po nowemu
1 lipca br. wejdzie w życie jeszcze jedna ważna zmiana – dotycząca zasad podawania do publicznej wiadomości wyników kontroli Inspekcji Handlowej. Prezes UOKiK będzie mógł ujawniać m.in., pod jakim adresem została przeprowadzona taka kontrola, jakich konkretnie przedsiębiorców i produktów dotyczyła oraz jakie były nieprawidłowości. Ponadto decyzje szefa UOKiK oraz wojewódzkich inspektorów IH będą w całości publikowane na stronie urzędu. Pominięte mają zostać jedynie informacje stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa. – Cieszę się, że dane przedsiębiorców sprzedających wadliwe produkty zostaną upublicznione. Dzięki temu konsumenci łatwiej będą mogli sprawdzić, jakie wyroby warto kupować, a które lepiej omijać – konkluduje Tomasz Chróstny. RED
Manager sprzedaży B2B Karolina MACHAJ, kom. 731 301 646 karolina.machaj@wiadomoscihandlowe.pl Key account manager Sylwia Izabela MOŚCICKA, kom. 730 015 437 sylwia.moscicka@wiadomoscihandlowe.pl DZIAŁ SPRZEDAŻY PRODUKTÓW ONLINE: Dyrektor działu sprzedaży produktów online Łukasz SIEMIENIEC, kom. 731 300 363 lukasz.siemieniec@wiadomoscihandlowe.pl Manager ds. sprzedaży produktów online Bartosz TESŁAWSKI, kom. 533 306 967 bartosz.teslawski@wiadomoscihandlowe.pl Manager ds. sprzedaży produktów online Iga BIELAWSKA, kom. 730 015 398 iga.bielawska@wiadomoscihandlowe.pl DZIAŁ KONFERENCJI: Dyrektor działu konferencji Marlena KRÓL, kom. 733 300 987 marlena.krol@wiadomoscihandlowe.pl Dyrektor ds. rozwoju biznesu Robert ZAKRZEWSKI, kom. 519 042 666, 502 620 502 robert.zakrzewski@wiadomoscihandlowe.pl Manager ds. sprzedaży Robert BIERNAT, kom. 730 014 732 robert.biernat@wiadomoscihandlowe.pl Manager ds. sprzedaży Bartłomiej KWIECIEŃ, kom. 730 008 749 bartłomiej.kwiecien@wiadomoscihandlowe.pl Key account manager Katarzyna BAŁDO, kom. 730 011 934 katarzyna.baldo@wiadomoscihandlowe.pl
Koordynator konferencji biznesowych Karina SANDOMIERSKA, kom. 731 301 544 karina.sandomierska@wiadomoscihandlowe.pl Specjalista ds. konferencji biznesowych i badań Monika WICZUK, kom. 519 042 655 monika.wiczuk@wiadomoscihandlowe.pl Project manager Maja MATUSZEWSKA, kom. 519 042 662 maja.matuszewska@wiadomoscihandlowe.pl Project manager Joanna KIEŁBASA, kom. 730 014 502 joanna.kielbasa@wiadomoscihandlowe.pl Kierownik ds. dystrybucji mediów B2B Irmina JAKUBCZYK, kom. 731 301 799 irmina.jakubczyk@wiadomoscihandlowe.pl Dyrektor działu IT: Marek KOWALSKI, kom. 731 301 415 marek.kowalski@wiadomoscihandlowe.pl Opracowanie graficzne i DTP: Robert LIPSKI, Daniel NOWAKOWSKI Korektor i redaktor: Adam RACZYŃSKI Druk: Quad/Graphics Europe Nakład: 80 000 egz.
Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn. © Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie artykułów w całości lub we fragmentach bez zgody wydawcy zabronione
80
Nr 3/2020 (193)
Ś W IE Ż E WA R Z Y WA I OWO CE
UWAGA NA OPISY OWOCÓW I WARZYW.
INSPEKCJA HANDLOWA CZUWA UOKiK ostatnio baczniej przygląda się sieciom handlowym, żeby weryfikować pochodzenie sprzedawanych tam warzyw i owoców. Dbają o to także sami producenci, którzy domagają się na stoiskach rzetelnych informacji o pochodzeniu produktów. Co może grozić za sprzedawanie czosnku z Chin i portugalskich jabłek jako polskich produktów?
Klienci muszą znać pochodzenie
– Informacja o kraju pochodzenia jest istotna dla wielu konsumentów, często wpływa na decyzję o zakupie i nie powinna wprowadzać w błąd. Do UOKiK docierały liczne sygnały o nieprawidłowościach w tym zakresie, dlatego zleciłem Inspekcji Handlowej przeprowadzenie kontroli – tłumaczył w komunikacie wydanym po kontroli ówczesny prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał. Do UOKiK zaczęły napływać liczne sygnały o tym, że opisy warzyw i owoców są nieprawidłowe. Dlatego w październiku ub.r. IH to sprawdziła. Jedna z kontroli odbyła się w 96 sklepach należących do 18 sieci handlowych. Okazało się, że w ponad jednej trzeciej sklepów, czyli w 31 punktach sprzedaży, występowały nieprawidłowości. Znaleziono w nich aż
118 partii warzyw i owoców, które miały błędnie oznaczony kraj pochodzenia.
Portugalskie jabłka udają polskie
Takie praktyki nie podobają się także rolnikom. Pod koniec września producenci warzyw i owoców stowarzyszeni w Agrounii wzięli na celownik jedną z największych sieci handlowych. Zarzucali jej, że sprzedaje niemieckie ziemniaki i portugalskie jabłka jako polskie produkty. W ramach happeningu postanowili zamienić sprzedawane jabł-
Za wprowadzanie klientów w błąd grozi kara odpowiadająca nawet 20‑krotności średniej krajowej za rok poprzedni ka na polskie, przekonując, że sprzedając gorszy produkt z zagranicy, sieci handlowe zniechęcają klientów do prawdziwych krajowych produktów. Sieci, w których UOKiK odkrył złe oznakowanie produktów, to m.in.: Auchan, Biedronka, Dino, Bi1, Intermarché, Kaufland, Lewiatan, Lidl, Netto, Polo-
Fot. Archiwum
P
odczas niedawnych kontroli w sieciach handlowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów odkrył takie znaleziska jak: egipski czosnek z Polski, cebula pochodząca jednocześnie z kilku krajów czy holenderski seler sprzedawany jako polski. Takie pomyłki nie tylko wprowadzają w błąd klientów, ale także mogą sporo kosztować właścicieli sklepów.
W opisie dotyczącym świeżych warzyw i owoców zawsze musi być informacja o kraju pochodzenia
market, Stokrotka i Tesco. Proceder dotyczy więc wielu placówek handlowych. –Polacy coraz częściej zwracają na to uwagę, starają się wybierać produkty polskie. Sprzedawcy i dostawcy mniej lub bardziej świadomie wykorzystują ten fakt, przypisując krajowe pochodzenie zagranicznym warzywom i owocom. Musimy walczyć z takimi praktykami, żeby konsument zawsze wiedział, co i skąd kupuje. Dlatego kontrole Inspekcji Handlowej są bardzo ważne – tłumaczy nowy prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Inspekcja Handlowa nakłada kary
Warto pamiętać, że Inspekcja Handlowa za wprowadzanie klientów w błąd
OWOCE TEŻ MAJĄ MARKI Każdy jest w stanie wskazać lubianą markę samochodów, kosmetyków, perfum, napojów. Ale mało kto wie, że warzywa i owoce też mają swoje marki, na przykład jabłka.
K
ilka lat temu Polskie Sady wprowadziły na rynek markę jabłek Pola. Czym się wyróżniają? Według Polskich Sadów „idealnie pasują do aktywnego, zdrowego stylu życia i naturalności w nowoczesnym wydaniu”. Tym sformułowaniem reklamowym producent zapewnia, że wprowadził na rynek oryginalne odmiany stworzone specjalnie dla marki Pola. Jabłka są też specjalnie przechowywane, kalibrowane i selekcjonowane.
Ponieważ jabłka są towarem dostępnym przez cały rok i chętnie kupowanym, stworzenie dla nich marki jest dobrym pomysłem. Pomaga wyróżnić się na konkurencyjnym rynku i przekonać do siebie zarówno detalistów, jak i klientów. Zupełnie inną niż Pola marką jabłek są jabłka od Braci Sadowników. To firma, która sama uprawia owoce, z których tłoczy soki, ale także sprzedaje ekologiczne, wcale nie idealne, duże i lśniące jabłka opakowane w kartonowe obwoluty. To zupełnie inna strategia, skierowana do innych konsumentów. „Tłoczymy, musujemy, przecieramy, suszymy, ale przede wszystkim uprawiamy jabłka. Nasze produkty powstają dzięki codziennej pracy w sadzie. Dbamy o to miejsce. I o pszczoły, które tutaj mieszkają. Uważamy, że przetwory z jabłek nie muszą być ulepszane, konserwowane
może nałożyć na sklep karę w wysokości do 20 -krotności średniej krajowej za rok poprzedni. W 2019 roku według Głównego Urzędu Statystycznego wynosiła ona 5169,06 zł, a więc sklep sprzedający źle opisane produkty rolno-spożywcze może zostać do końca tego roku ukarany karą do 103,4 tys. zł. W opisie dotyczącym świeżych warzyw i owoców zawsze musi być informacja o kraju pochodzenia. Owoce i warzywa odpowiadają za około 24% wartości produkcji rolnej w UE. Fałszowanie informacji o tym, gdzie je wyprodukowano, jest więc poważnym problemem dla rolników, dystrybutorów, sprzedawców i klientów. AK
ani dodatkowo słodzone, a jabłek nie należy woskować. Owoce same o siebie dbają, mają swoje naturalne sposoby. Wystarczy tylko ich doglądać” – tłumaczy firma. I faktycznie, jabłka od Braci Sadowników przypominają te, które pamiętamy z dzieciństwa, zerwane prosto z sadu, nieidealne, ale bardzo naturalne. Nie ma tu mowy o nieskazitelności, są to po prostu ekologiczne jabłka. Jabłka z czystą etykietą? Choć brzmi to dziwnie, tak właśnie pozycjonuje się marka jabłek Amela. To jabłka, które powstają bez pozostałości chemicznych środków ochrony roślin. „Po latach prób i doświadczeń wyprodukowano takie jabłka i jest to majstersztyk sadowniczy na skalę światową” – chwali je producent. Jabłka są ekologiczne, nie zawierają w sobie tzw. chemii i można wykorzystywać je np. do przygotowywania posiłków dla małych dzieci. Ze względu na brak pozostałości pestycydów nadają się także dla alergików, osób z osłabioną odpornością i osób starszych. Jak widać, pomysłów na wypromowanie swoich produktów jest wiele, również w przypadku popularnych owoców, jak jabłka. AK
19 LISTOPADA 2020 SOFITEL WARSAW VICTORIA
UW NO W Y W Y AG D T A AR ER ZE MI NI N A
!
KONFERENCJA B2B & TARGI TOP PRODUKTÓW
VIII FORUM BRANŻY
KOSMETYCZNEJ
O R G A N I Z A T O R Z Y
KONTAKT DLA HANDLU
KONTAKT DLA PRODUCENT W I DOSTAWC W USŁUG MARLENA KR L, tel. +48 733 300 987 marlena.krol@wiadomoscikosmetyczne.pl
ROBERT ZAKRZEWSKI, tel. +48 519 042 666 robert.zakrzewski@wiadomoscikosmetyczne.pl
ROBERT BIERNAT, tel. +48 730 014 732 robert.biernat@wiadomoscikosmetyczne.pl
KATARZYNA BAŁDO, tel. +48 730 011 934 katarzyna.baldo@wiadomoscikosmetyczne.pl
BARTŁOMIEJ KWIECIE , tel. +48 730 008 749 bartlomiej.kwiecien@wiadomoscikosmetyczne.pl
JOANNA KIEŁBASA tel. +48 730 014 502 joanna.kielbasa@wiadomoscikosmetyczne.pl KARINA SANDOMIERSKA tel. +48 731 301 544 karina.sandomierska@wiadomoscikosmetyczne.pl