Wiadomości Handlowe, nr 144, kwiecień 2015

Page 1

Nr Nr44(144) (144)KWIECIEŃ KWIECIEÑ2015 2015

PISMO PISMOBEZPŁATNE BEZP£ATNE

www.wiadomoscihandlowe.pl www.wiadomoscihandlowe.pl

ISSN ISSN 1643-8787 1643-8787

Nakład: Nak³ad: 80 80 000 000 egz. egz.

POLOWANIE NA KIEROWCÓW AUT DOSTAWCZYCH

500 złotych,

3 punkty karne Kierowcy rozwożący towar do sklepów to wrogowie publiczni władz wielu polskich miast. Tępią ich strażnicy miejscy, samorządy i wspólnoty mieszkaniowe. Nie mylić z piratem drogowym

– Gdy tylko dostawczak zatrzyma się na zaka‑ zie, a kierowca wnosi towar do sklepu, strażnicy wyrastają niczym spod ziemi i wypisują mandat. Wiedzą dokładnie, gdzie i kogo mogą złowić. Za‑ wodowemu kierowcy nie odpuszczą, a na prze‑ winienia właścicieli osobówek często przymykają

cy złotych. – Moi ludzie nie dostają ich za prze‑ kraczanie prędkości i piractwo drogowe, a za to, że przez kilka minut stali na zakazie – podkreśla Długołęcki. Najbardziej denerwują go zakazy zatrzymywania się na deptakach – kuriozalne, bo na deptak można wjechać, ale za postój jest już mandat. A przecież kierowca musi dostarczyć do sklepu towar. Strażników miej‑

Dostarczenie do sklepu 50­‑60 zgrzewek napojów wraz z formalnościami zajmuje dostawcy 15­‑20 minut oko – denerwuje się Andrzej Długołęcki, właściciel stołecznej hurtowni sło‑ dyczy Maan. Rocznie jego firma wydaje na mandaty kilka tysię‑

skich można by teoretycznie przechytrzyć, gdyby druga osoba stała „na czatach”, reagując natychmiast, gdy pojawi się mundurowy. Firm Dalszy ciąg na stronie 20

Niewdzięczny zawód Dużym problemem dla takich firm, jak moja, są ograniczenia tonażowe. Mam tylko cztery samochody o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 t, które zabierają zaledwie 1500 kg towaru – i duże 12­‑tonowe ciężarówki. Najczęściej w Katowicach można spotkać znaki ograniczające wjazd aut ważących ponad 2,5 t, co praktycznie sprowadza się do zakazu wjazdu dla samochodów dostawczych, a nawet niektórych osobówek. Nie podoba mi się polityka ratusza – z jednej strony urzędnicy lekką ręką wydają zezwolenia na sprzedaż alkoholu, bo z tego miasto ma pieniądze, a z drugiej nasyłają patrole na kierowców, którzy dowożą w te miejsca towar. To nie wina dostawcy, że w okolicy aż roi się od zakazów, sklep nie zbudował rampy, kopert dla zaopatrzeniowców nie ma, a jak są, to zastawiają je samochody osobowe. Ostatnio mój pracownik został ukarany mandatem w wysokości 350 zł i dwoma punktami – wjechał 12­‑tonową ciężarówką na rynek w Siewierzu. Jest coraz trudniej, rośnie konkurencja, bo za rozwożenie towarów zabierają się byli górnicy, którzy mają dostawczaka i dobrą emeryturę. Dramatycznie zaniżają stawki, psując rynek. Adam, właściciel firmy transportowej z Katowic

REKLAMA

Z

akazy wjazdu i zatrzymywania wrosły w krajobraz Warszawy, Katowic, Po‑ znania czy Trójmiasta. Istniały od lat, ale dawniej było ich mniej i nie obejmowały zaopatrzenia (biała tabliczka pod znakiem z napisem „nie dotyczy zaopatrzenia”). Dziś straż miejska, przy aprobacie urzędników, urządza regularne polowania na kierowców aut dostawczych. Do kasy ratusza wpływają pieniądze z mandatów, a strażnicy pokazują, że są niezbędni, bo pilnują porządku.



Nr 4 (144) KWIECIEŃ 2015

PISMO BEZPŁATNE

www.wiadomoscihandlowe.pl

ISSN 1643-8787

Nakład: 80 000 egz.

POLOWANIE NA KIEROWCÓW AUT DOSTAWCZYCH

500 złotych,

3 punkty karne Kierowcy rozwożący towar do sklepów to wrogowie publiczni władz wielu polskich miast. Tępią ich strażnicy miejscy, samorządy i wspólnoty mieszkaniowe. Nie mylić z piratem drogowym

– Gdy tylko dostawczak zatrzyma się na zaka‑ zie, a kierowca wnosi towar do sklepu, strażnicy wyrastają niczym spod ziemi i wypisują mandat. Wiedzą dokładnie, gdzie i kogo mogą złowić. Za‑ wodowemu kierowcy nie odpuszczą, a na prze‑ winienia właścicieli osobówek często przymykają

cy złotych. – Moi ludzie nie dostają ich za prze‑ kraczanie prędkości i piractwo drogowe, a za to, że przez kilka minut stali na zakazie – podkreśla Długołęcki. Najbardziej denerwują go zakazy zatrzymywania się na deptakach – kuriozalne, bo na deptak można wjechać, ale za postój jest już mandat. A przecież kierowca musi dostarczyć do sklepu towar. Strażników miej‑

Dostarczenie do sklepu 50­‑60 zgrzewek napojów wraz z formalnościami zajmuje dostawcy 15­‑20 minut oko – denerwuje się Andrzej Długołęcki, właściciel stołecznej hurtowni sło‑ dyczy Maan. Rocznie jego firma wydaje na mandaty kilka tysię‑

skich można by teoretycznie przechytrzyć, gdyby druga osoba stała „na czatach”, reagując natychmiast, gdy pojawi się mundurowy. Firm Dalszy ciąg na stronie 20

Niewdzięczny zawód Dużym problemem dla takich firm, jak moja, są ograniczenia tonażowe. Mam tylko cztery samochody o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 t, które zabierają zaledwie 1500 kg towaru – i duże 12­‑tonowe ciężarówki. Najczęściej w Katowicach można spotkać znaki ograniczające wjazd aut ważących ponad 2,5 t, co praktycznie sprowadza się do zakazu wjazdu dla samochodów dostawczych, a nawet niektórych osobówek. Nie podoba mi się polityka ratusza – z jednej strony urzędnicy lekką ręką wydają zezwolenia na sprzedaż alkoholu, bo z tego miasto ma pieniądze, a z drugiej nasyłają patrole na kierowców, którzy dowożą w te miejsca towar. To nie wina dostawcy, że w okolicy aż roi się od zakazów, sklep nie zbudował rampy, kopert dla zaopatrzeniowców nie ma, a jak są, to zastawiają je samochody osobowe. Ostatnio mój pracownik został ukarany mandatem w wysokości 350 zł i dwoma punktami – wjechał 12­‑tonową ciężarówką na rynek w Siewierzu. Jest coraz trudniej, rośnie konkurencja, bo za rozwożenie towarów zabierają się byli górnicy, którzy mają dostawczaka i dobrą emeryturę. Dramatycznie zaniżają stawki, psując rynek. Adam, właściciel firmy transportowej z Katowic

REKLAMA

Z

akazy wjazdu i zatrzymywania wrosły w krajobraz Warszawy, Katowic, Po‑ znania czy Trójmiasta. Istniały od lat, ale dawniej było ich mniej i nie obejmowały zaopatrzenia (biała tabliczka pod znakiem z napisem „nie dotyczy zaopatrzenia”). Dziś straż miejska, przy aprobacie urzędników, urządza regularne polowania na kierowców aut dostawczych. Do kasy ratusza wpływają pieniądze z mandatów, a strażnicy pokazują, że są niezbędni, bo pilnują porządku.





Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

5

REKLAMA

HANDEL

Zdaniem REDAKTORA Grzegorz Szafraniec gszafraniec_wiadomoscihandlowe@wp.pl

Kontrolerzy

poza kontrolą D etaliści skarżą się na urzędników kontrolują‑ cych różne aspekty funkcjonowania sklepów. Wielu z nich działa tak, jakby otrzymali od zwierzchników jasną dyrektywę: za wszelką cenę znaleźć uchybienie i ukarać. W relacjach kupców pojawiają się m.in. inspektorzy skarbówki, kontrolu‑ jący prawidłowość oznaczenia banderolami butelek z alkoholem. I wcale nie chodzi tu o jakieś fałszywki. Idą na łatwiznę, szukając uszkodzonych banderoli. Jak znajdą – a wcale o to nietrudno – karzą deta‑ listów mandatami, na co pozwala art. 66 kodeksu karnego skarbowego. Wystarczy, że banderola jest odrobinę źle doklejona albo ma zadarty róg, choćby o kilka milimetrów, co się przecież może zdarzyć przy wystawianiu towaru. Natychmiast jest kara. Nawet gdy przedsiębiorca przedstawi dowody świadczące o legalności towaru, a wszystkie należności podat‑ kowe uregulował w terminie. Co gorsza, urzędni‑ cy zwykle próbują nakłonić sprzedawców, żeby ci przyznali, że „to wina szefa”. Wtedy mandat może sięgnąć nawet 2000 zł. Gdy zawini pracownik, zwy‑ kle wymierza się grzywnę w minimalnej wysokości 100 zł. Aby się bronić, jeden z naszych czytelników zawarł nawet ze swoimi ekspedientkami układ. Teraz bez dyskusji biorą wszystko na siebie, płacą grzywnę, a on zwraca im pieniądze. Zasada „znaleźć uchybienie i ukarać” jest stosowa‑ na przez skarbówkę na tyle powszechnie, że nie powinna dziwić „taktyka” pewnego detalisty. Choć na co dzień bardzo starannie prowadzi księgi ra‑ chunkowe, to świadomie „podkłada się” kontrolerom, np. dwa razy księgując tę samą fakturę na niewielką kwotę. Wymierzają mu symboliczną karę i wszyscy są zadowoleni. Typowa sytuacja win­‑win: panowie „coś znaleźli”, zaś on ma na jakiś czas spokój.

Kupców bolą niejasne przepisy, podlegające w znacz‑ nym stopniu „uznaniowym” interpretacjom urzędników, którzy nie ponoszą osobistej odpowiedzialności za decyzje, nawet rażąco błędne. Ofiarą „nieostrych” prze‑ pisów i bezwzględnie wykorzystujących tę „nieostrość” urzędników padła czytelniczka ze Śląska. Zainwestowa‑ ła z mężem w nowy pawilon handlowy. Po zakończe‑ niu inwestycji zgłosiła się do nadzoru budowlanego. Inspektor przyjechał, zerknął wstępnie na obiekt i po‑ wiedział, że nie powinno być żadnych problemów, więc można zacząć towarowanie sklepu. Gdy wszystko było już gotowe i kupcy szykowali się do otwarcia, nagle okazało się, że są jednak drobne niedociągnięcia, po‑ tem kolejne, generalnie odbioru na razie być nie może. Minął tydzień, dwa, trzy. Towar na półkach zaczął się psuć, „wychodziły” terminy przydatności do spożycia, straty rosły z każdym dniem. W końcu kupcy domyślili się, „o co biega”. Zaprosili pana inspektora na kolację i załatwili sprawę. Trochę to kosztowało, ale decyzja była na drugi dzień. Oczywiście pozytywna. Wkrótce kończą budowę kolejnego sklepu. Nauczeni bolesnym doświadczeniem, zatowarują go dopiero wtedy, gdy będą mieć komplet odbiorów i zezwoleń. Na koniec jeszcze jeden przypadek. Zadzwonił do redak‑ cji poruszony właściciel kilku sklepów z Pomorza (prosił o niepodawanie nazwiska, bo nie chce się narażać), od którego Inspekcja Handlowa i sanepid co i rusz żądają próbek produktów do badań. Na pierwszy rzut oka, nic zdrożnego. Tyle tylko, że owe „próbki” to nawet dziesięć kostek masła czy dwa kilogramy mięsa (księguje je jako straty, ale ile można?). Jakoś tak się składa, że co roku w sezonie grillowym to ostatnie zabierane jest do „badań” tuż przed weekendem… Ruszty nad Wisłą właśnie zaczy‑ nają płonąć, więc zapewne kontrole się nasilą. Na wszelki wypadek zamówcie więcej śląskiej i karkówki.

Dyskonty odbierają

małym sklepom miliardy złotych Mocno spadają obroty małych sklepów spożyw‑ czych. Z analizy instytutu Euromonitor International wynika, że w ciągu zaledwie dwóch lat (2013­‑2015) wpływy placówek tego formatu skurczą się aż o 9 mld zł. Większość tych pieniędzy przechwy‑ cą dyskonty. Jeszcze w 2013 roku obroty małych sklepów wynosiły 49,5 mld zł, a w 2015 roku – jeśli

Obroty sklepów spożywczych (w mld zł)

Format Handel nowoczesny Handel tradycyjny RAZEM

2013 141,91 49,50 191,41

2014 150,66 44,63 195,29

2015* 155,72 40,04 195,76

potwierdzą się prognozy Euromonitora – z trudem przekroczą 40 mld zł. Pozostałe formaty (poza hi‑ permarketami) mają się dobrze. (ATE/GSZ)

Obroty Handlu nowoczesnego (w mld zł) Format Dyskonty Supermarkety Hipermarkety Sklepy convenience Sklepy na stacjach paliw

* prognoza

2013 47,20 36,52 30,08 24,84

2014 52,79 37,92 30,37 26,39

2015* 55,94 38,89 30,16 27,48

3,24

3,16

3,22

Źródło: Euromonitor International E REKLAMA 126x311 PRESS.indd 2

4/2/15 11:12 AM


REKLAMA

W numerze: 16 | Nowy koncept

Handel

supermarketów Intermarché

8 | Jacek Roszyk

nie kieruje już Żabką

3

Po dziewięciu latach Jacek Roszyk przestał kierować Żabką Polska. Kim jest i jakie plany ma nowy prezes?

18 | Znam, ufam, kupuję

10 | Tesco bez Ryszarda

Nigdy wcześniej produkty regionalne nie cieszyły się taką popularnością, jak dziś i raczej nie chodzi o chwilową modę. Korzystają na tym i lokalni producenci, i sklepy

Tomaszewskiego

Odejście wieloletniego prezesa Ryszarda Tomaszewskiego to koniec pewnej epoki w polskim oddziale brytyjskiej sieci. Branża przyjęła tę informację z niedowierzaniem i czeka na dalszy rozwój wypadków ladzie: w czeko

j mleczne

11 | Coraz większe

kłopoty Biedronki

Pogłębia się zadyszka czołowego dyskontera. Biedronka już nie tylko rozwija się wolniej, ale również odchudza kadry. Pracę straci ponad 130 menadżerów

ladzie: w czeko

ej deserow

ladzie: w czeko

bialej

12 | Rolnik, nowy

12 | C&C – wciąż hurtownia czy już sklep?

Czy i tobie zdarzyło się spotkać na zakupach w hurtowni C&C klienta swojego sklepu? Są detaliści, którym przytrafia się to nagminnie. Jedni się bulwersują, inni pozostają niewzruszeni

LICZBA MIESIĄCA

35%

działających w Polsce sklepów sprzedaje żywność

REKLAMA

Reklama w prasie

Reklama w internecie

Reklama w kinie

Sampling

Outdoor

Materiały POS

Powiedz Mamie, jak bardzo ją kochasz!

Promocja Bueno czwartki

150 g

Handel spożywką w internecie wkracza w nowy etap – owoce, warzywa czy pieczywo niebawem będzie można zamówić w sieci i odebrać w paczkomacie

24 | Topaz bierze Eden Rośnie imperium Zbigniewa Paczóskiego – biznesmena z Sokołowa – jego firma zawiaduje już ponad tysiącem sklepów i ma apetyt na więcej

na etykietach

Spółdzielcy postanowili pełniej wykorzystać potencjał marek Społem i Lux. Oba brandy coraz częściej trafiają na etykiety produktów powstających na zlecenie Krajowej Platformy Handlowej

INWESTYCJE

28-31 | Od Gdyni po Wadowice powstają małe

i duże obiekty handlowe. Sprawdź, może buduje się coś i w twojej okolicy

SZKOLENIE

32 | Pilnuj cen mleka, poszalej z oliwą

Skuteczne zarządzanie cenami to nic innego, jak gra wrażliwością cenową produktów. Jak zostać mistrzem właściwie skalkulowanych cen?

34 | Zapach w służbie sprzedaży

Dzięki nowoczesnej technologii można stworzyć w sklepie iluzję, której klienci dadzą się uwieść. Poznajcie tajniki aromamarketingu REKLAMA

POS

Akcja promocyjna w sklepach

22 | Żywność z paczkomatu

26 | Społem i Lux

konkurent detalisty

Decyzją sejmu rolnicy będą mogli handlować żywnością własnej produkcji i odprowadzać z tego tytułu symboliczne podatki. Kolejna kłoda rzucona pod nogi detalistów?

Reklama TV

W Poznaniu trwają testy nowego konceptu Grupy Muszkieterów.

230 g


SPIS TREŚCI

34 | E-handel

REKLAMA

64 | Śniadania dają moc

CHEMIA I KOSMETYKI

kusi gadżetami

Sieci handlowe na wyścigi starają się wyposażyć klientów w innowacyjne gadżety ułatwiające robienie e-zakupów

Producenci żywności ostatnio głośniej podkreślają wagę pierwszego i drugiego śniadania. Nie tylko promują w ten sposób swoje produkty, ale przede wszystkim edukują konsumentów

44 | Artykuły higieniczne dla kobiet

Artykuły do depilacji, dezodoranty, produkty higieny intymnej – na wiosnę w dziale z kosmetykami dla kobiet robi się ruch. Sztuką jest przebudować asortyment, zanim pojawią się pierwsze klientki

PRAWO

36 | Zanim włączysz kamerę Nadzór stosowany przez pracodawców wzbudza kontrowersje. Jak w legalny sposób monitorować pracowników?

RAPORT

46-51 | Napoje

FINANSE

U progu sezonu poświęć więcej uwagi regałom z napojami, sokami i wodą. Jest szansa, że w ten sposób unikniesz wpadki, jaką byłby brak towaru w upały. Co należy wiedzieć o sprzedaży napojów latem?

37 | Miliardowe straty przez złodziei

37 | Wybieramy agenta

Najwyższa pora wygospodarować miejsce w zamrażarkach na rożki, lody na patyku i w familijnych kubkach

rozliczeniowego

Podpisując umowę dzierżawy terminalu do płatności bezgotówkowych, warto zwrócić uwagę na szereg zapisów. Nawet drobne kwestie mogą przesądzić, czy ostatecznie będziesz zadowolony z usług agenta

54 | Lody, letnia przekąska

na lasagne

Na półce z fiksami popularnością cieszą się warianty do konsumpcji z makaronem. Nic dziwnego, że wiodący producenci inwestują w ten segment. Sprawdź, co nowego wprowadzają do sprzedaży

40 | We Włoszech nawet

ctp_Celpol_dzieciecySwiat_WH_teaser_60x50_2015-04-07.pdf 1 2015 REKLAMA

czy jesteś na bieżąco z produktami, które właśnie trafiają na rynek

MARKET ROKU 2015

Pajacyki

oc

74-77 | Przedstawiamy kolejnych

urk

i

Miku isi

aczk

sie

i

K r ów k i Sowy REKLAMA

PO GODZINACH

80 | C o je Anna Wendzikowska na planie „M jak miłość”?

60 | M aj miesiącem

handel jest piękny

69-73 | Nowe lody, fiksy, ciastka... Sprawdź,

kandydatów do tytułu Market Roku 2015. Jakie są mocne strony Stokrotki z Chełma, Freshmarketu z Warszawy, Topazu w Łochowie i Lewiatana z Fajsławic?

58 | Fix – prosty pomysł

ZAGRANICA

NOWE PRODUKTY

K

asortyment

wyzwanie za wyzwaniem

Niepewność związana z wejściem w życie zapisów dyrektywy tytoniowej, plan wprowadzenia jednolitych opakowań dla papierosów, nowy sposób naliczania akcyzy na cygaretki – to szereg wyzwań, którym muszą sprostać producenci wyrobów tytoniowych

M

Miliardem dolarów, które w ciągu dwóch lat ukradli złodzieje sieciom handlowym, można by wypełnić do połowy nowojorski drapacz chmur Empire State Building. Co zawodzi: systemy zabezpieczeń czy ludzie?

66 | Branża tytoniowa:

Chyba nigdzie indziej na świecie małe sklepy nie są tak dopracowane i efektownie urządzone, jak we Włoszech. Zakupy w takim otoczeniu stanowią wyjątkowe przeżycie

Przegląd oferty producentów słodyczy przygotowanej z okazji Dnia Matki, Dnia Dziecka oraz komunii świętych

Popularna prezenterka i dziennikarka opowiada o życiu na świeczniku, wywiadach z gwiazdami Hollywood i wyjaśnia, dlaczego sceptycznie podchodzi do żywności ekologicznej

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

słodkich podarunków

REKLAMA

IN_2015_002_POMYSL NA LASAGNE & SOCZYSTEGO_WIADOMOSCI 29.03.2015 HANDLOW 17:38

3 REKLAMA

INFORMACJA HANDLOWA

NIVEAWiadHandlowe_60x50.indd 1

REKLAMA

3/31/15 4:09 PM


Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

hANDEL

Zmiana warty w Żabce nowania spółki i mechanizmy jej modelu biz‑ nesowego. Obok Andrzejewskiego, zarząd Żabki tworzą obecnie Julio Duarte, Przemysław Kijewski i Tomasz Blicharski. (GSZ) Fot. Żabka Polska

Krzysztof Andrzejewski, dotychczasowy wiceprezes ds. finansowych, objął stanowisko prezesa spółki Żabka Polska, właściciela sieci Żabka i Freshmarket. Zastąpił Jacka Roszyka, który po dziewięciu latach kierowania firmą przeszedł do Rady Dyrektorów. Jednocześnie na stanowisko wiceprezesa ds. finanso‑ wych powołano Tomasza Blicharskiego, przedsta‑ wiciela głównego inwestora – funduszu Mid Europa Partners. Nowy szef Żabki z firmą związany jest od lipca 2013 roku. Wcześniej pracował m.in. w Price‑ waterhouseCoopers oraz w międzynarodowym koncernie SABMiller, produkującym piwo i napoje bezalkoholowe, gdzie sprawował funkcje zarządcze w obszarach sprzedaży, dystrybucji i finansów w kil‑ ku krajach europejskich. Ukończył UAM w Pozna‑ niu, studia podyplomowe na Oxford Said Business School i szereg szkoleń z zakresu zarządzania, w tym na Harvard Business School oraz Wharton Business School. – Decyzję inwestora o powierzeniu mi funkcji prezesa odbieram jako wyraz zaufania, a jednocześnie olbrzymie wyzwanie. Żabka jest liderem segmentu convenience w Polsce, a jak uczy doświadczenie, utrzy‑ manie się na szczycie wymaga wiele pracy. Moim za‑ daniem będzie więc nieustanne doskonalenie modelu biznesowego, który pozwolił na tak dynamiczny rozwój. Chcę m.in. wdrażać innowacyjne rozwiązania, w czym z pewnością pomogą bliskie i przyjazne relacje z ajenta‑ mi i dostawcami – mówi Krzysztof Andrzejewski. Przedstawiciele właściciela Żabki podkreślają, że zmiana na stanowisku prezesa odbywa się w sposób płynny, a Krzysztof Andrzejewski, współpracując przez blisko dwa lata z Jackiem Roszykiem, poznał wszystkie aspekty funkcjo­

Przybywa tylko monopolowych Z mapy handlu detalicznego w Polsce zniknęło w ub.r. 7300 sklepów różnych branż i formatów – wynika z najnowszej analizy firmy Bisnode Polska. Nie licząc punktów sprzedaży na bazarach i targowiskach, mamy w sumie 304 000 sklepów, z czego niemal 76 000 to placówki ogólnospożywcze. W ub.r. najszybciej ubywało placówek ze sprzętem radiowo­‑telewizyjnym i IT, warzywniaków oraz księgarni. Niewielki wzrost (o 1,7 proc.) odnotowano jedynie w przypadku sklepów monopolowych. (GSZ)

Sklepy spożywcze na tle sklepów innych branż

Krzysztof Andrzejewski

Chcę udoskonalić model biznesowy, który pozwolił Żabce na dynamiczny rozwój w ostatnich latach

Lata

Rodzaje sklepów

Ogólnospożywcze Z wyrobami odzieżowymi Motoryzacyjne Mięsne Z meblami i sprzętem oświetleniowym Z obuwiem i wyrobami skórzanymi Piekarniczo-ciastkarskie Drogerie Z napojami alkoholowymi Księgarnie Ze sprzętem IT i RTV Z wyrobami włókienniczymi Owocowo-warzywne Rybne Pozostałe RAZEM

2009

2010

2011

2012

2013

2014

102 811 36 210 12 522 11 674

91 753 34 687 17 267 10 990

84 414 32 067 16 982 10 461

81 744 30 650 17 244 10 366

78 110 29 386 17 311 10 188

75 881 28 665 17 213 9 974

2014 wobec 2013 (zmiana w proc.) -2,85 -2,45 -0,57 -2,10

9 302

8 319

8 061

8 003

7 869

7 723

-1,86

8 178

7 982

7 610

7 464

7 215

7 029

-2,58

6 726 6 868 6 763 6 769 6 748 6 738 7 720 7 433 7 033 6 861 6 636 6 448 3 206 3 860 3 941 4 138 5 601 5 697 7 060 6 552 5 800 5 582 5 515 5 220 6 917 5 629 5 389 5 299 5 113 4 796 4 748 5 363 5 052 4 913 4 747 4 583 5 035 5 112 4 547 4 281 4 004 3 766 982 948 808 819 1 172 1 141 148 748 133 295 125 465 123 869 122 337 119 930 371 839 346 058 324 393 318 002 311 952 304 804

-0,15 -2,83 1,71 -5,35 -6,20 -3,45 -5,94 -2,65 -1,97 -2,29

Źródło: Bisnode Polska

8

W 2015 roku wydamy więcej na żywność 245 mld zł – za tyle Polacy mają w tym roku kupić żywność – podaje Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ). Będzie to o 2 proc. więcej niż w ub.r. Ponieważ ceny wielu produktów spożywczych są obecnie niższe niż przed rokiem, m.in. przez rosyjskie embargo, Polacy skonsumują ilościowo wyraźnie więcej żywności niż w 2014 roku. Jak szacuje IERiGŻ, zjemy więcej wołowiny, wieprzowiny oraz cukru, spadnie za to spożycie ziemniaków, które zastąpią inne produkty. Zdaniem ekspertów obecny rok będzie odreago‑ waniem spadku spożycia żywności, który przypadł na lata 2011­‑2013. (SSZ)

MATERIAŁ PROMOCYJNY

CHATA POLSKA Centrala ul. Obodrzycka 61, 61-249 Poznań tel. 61/650 03 60, www.chatapolska.pl

Prezes Sylwester Maćkowiak – prezes Grupy Mar-Ol i dyrektor generalny Chaty Polskiej

Dyrektor handlowy Hubert Wichowski – dyrektor handlowy Grupy Mar-Ol

Liczba sklepów 205

Przewidywana liczba sklepów na koniec 2015 roku 245

Średnia powierzchnia sprzedaży 200 mkw.

Marka własna Dobra Nasza! – 164 SKU Spiżarnia Chaty Polskiej – 20 SKU

Magazyn centralny Powierzchnia magazynu centralnego w Kostrzynie k/Poznania po rozbudowie (która zakończy się we wrześniu 2015 r.) będzie wynosić 12 600 mkw. W nowej części magazynowej znajdą się najważniejsze kategorie świeże oraz kluczowe kategorie suche. Poszerzymy ofertę słodyczy, ciastek, nabiału, warzyw i owoców, napojów, wprowadzimy piwo i alkohol. Rozbudowa umożliwi specjalizację kategorii, wpłynie także na korzystniejsze warunki cenowe.

Wspólny program komputerowy System komputerowy KC i Small, PC Market

Rok powstania 1997

Zasięg terytorialny Zachodnia część Polski

Wymagania wobec kandydata na franczyzobiorcę Osoba powinna dysponować placówką handlową o powierzchni min. 100 mkw., parkingiem i odpowiednim potencjałem klientów. Na początku analizujemy stan placówki i jej otoczenie konkurencyjne. Następnie

podpisujemy umowę wstępną i przechodzimy do projektowania sklepu oraz przygotowania kosztorysu. Po akceptacji kosztów, podpisujemy ostateczną umowę franczyzową i następuje wdrożenie standardów Chaty Polskiej. W międzyczasie powstaje harmonogram otwarcia i plan wsparcia w pierwszym roku działalności.

Co sieć oferuje partnerom Franczyza Chaty Polskiej występuje w czterech formatach dopasowanych do różnych potrzeb. Modele współpracy, opierające się na 16 latach doświadczenia we współpracy z właścicielami sklepów, różnią się poziomem serwisów i korzyści dla franczyzobiorców. Franczyzobiorcy sami decydują, jaki biznes chcą prowadzić i jakie otrzymywać wsparcie. Od początku współpracy gwarantujemy pomoc w planowaniu sali sprzedaży, category managementu czy merchandisingu. Przeprowadzamy szkolenia dla pracowników. Zapewniamy również szerokie wsparcie marketingowe – już od momentu planowania otwarcia, poprzez uroczyste uruchomienie, a następnie całoroczną aktywację sprzedaży przy wykorzystaniu narzędzi bezpośrednio dopasowanych do wielkości sklepu, jego asortymentu i specyfiki lokalnego rynku. Główne narzędzia to gazetki promocyjne oraz materiały reklamowe w sklepach, takie jak: plakaty, foldery, ulotki oraz organizowane regularnie akcje konsumenckie: konkursy, loterie, kupony itd. Poza doświadczeniem, naszym partnerom franczyzowym oferujemy korzyści finansowe w formie bonusów retrospektywnych z tytułu podpisanych umów handlowych oraz konkurencyjne warunki zakupowe. Zapewniamy obsługę naszego centrum dystrybucyjnego, z zamówieniami i fakturami w formie elektronicznej oraz dostawami towaru kilka razy w tygodniu. Każdy otrzymuje wsparcie opiekuna. W ramach walki o lojalnego klienta nasi partnerzy dostają dwie marki własne: Dobra Nasza! i Spiżarnia, czyli 185 wysokiej jakości produktów w przystępnej cenie.


HANDEL

Carrefour przejmuje sieć Galerie Alkoholi

Gazetki promocyjne nadal na topie

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynął wniosek w sprawie przejęcia kontroli nad siecią Galeria Alkoholi, którą rozwija Grupa Belve‑ dere. Pod tym szyldem działa około 40 placówek, głównie w Łodzi i okolicach. Nie wiadomo, jakie plany ma Carrefour wobec Galerii Alkoholi. Pod ko‑ niec 2013 roku francuski operator przejął sieć Rast, należącą wcześniej do Bomi. (ATE)

Gazetki promocyjne cieszą się dużą popularnością wśród Polaków, szczególnie przed świętami. Powód – możliwość szybkiego przejrzenia oferty, promocji i nowości, co pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze. Sieci wydają gazetki ogól‑ nopolskie z podobną częstotliwością jak w 2013 roku. (HUW)

Kolporter sprzedaje więcej słodyczy ZZsok-WiadHandl-192x250.pdf 1 prasowych 4/15/2015Kolportera 5:28 PM i salonach W ub.r. sprzedaż batonów i wafli w salonikach Top­‑Press wzrosła o 7,2 proc. w porównaniu z rokiem 2013. Wprowadzone na półki REKLAMA

Tesco zamknie kolejne sklepy? Zamknięcie sześciu placówek Tesco to dopiero począ‑ tek restrukturyzacji sieci w Polsce – sugeruje „Rzeczpo‑ spolita”. Niebawem może zapaść decyzja o likwidacji kolejnych sklepów. Według dziennika operator anali‑ zuje podpisane przez siebie umowy najmu. Z właści‑ cielami niektórych obiektów zamierza negocjować możliwość rozwiązania ich przed terminem w taki sposób, aby uniknąć wysokich kar. (HUW)

Właściciel Almy wchodzi w ubezpieczenia Sektor pośrednictwa ubezpieczeniowego przyciąga uwagę coraz większej liczby inwestorów, m.in. Jerze‑ go Mazgaja, twórcy Almy i jednego z najbogatszych Polaków. Jak ustalił „Puls Biznesu”, biznesmen posta‑ nowił zbudować od zera firmę brokerską o nazwie Cliffsidebroker. Mazgaj nie ujawnia, ile pieniędzy zamierza wyłożyć na rozruszanie ubezpieczeniowe‑ go start­‑upu. (HUW)

Koniec wiecznych umów czasowych Rada Ministrów zaakceptowała planowane zmiany w kodeksie pracy. Na czas określony będzie można pracować nie dłużej niż 33 miesiące. Maksymalny czas nie będzie mógł przekroczyć 36 miesięcy (wraz z trzymiesięcznym okresem próbnym). Co ważne, 33 miesiące to suma czasu zatrudnienia u jednego pracodawcy. Nie będzie miało znaczenia, że w za‑ trudnieniu były przerwy. Po jego upływie będzie mogła być zawarta jedynie umowa na czas nieokre‑ ślony – zakłada projekt. (HUW) C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

Alma wdroży program naprawczy W 2014 roku Grupa Alma Market osiągnęła 1,65 mld zł przychodów ze sprzedaży (wobec 1,62 mld zł rok wcześniej). Firma zakończyła rok ze stratą netto w wysokości 11,6 mln zł (wobec zysku w wysokości 10,5 mln zł w 2013 roku). Zarząd spółki podjął działania mające na celu obniżenie kosztów funkcjonowania sklepów i wdrożył program mają‑ cy poprawić efektywność sprzedaży. Pozwoliło to ograniczyć wysokość strat. (SSZ)

Czerwona Torebka ze stratą Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Grupy Czerwona Torebka wyniosły w ub.r. około 231 mln zł i były o 46 proc. wyższe od przychodów za rok 2013. Skonsolidowana strata netto wyniosła po‑ nad 56 mln zł i była wyższa o 28 mln zł niż rok wcześniej. Suma bilansowa Grupy w ub.r. wyniosła ponad 1,1 mld zł i utrzymała się na poziomie roku poprzedniego. W bieżącym roku firma zamierza skoncentrować się na nieruchomościach i działal‑ ności handlowej, w szczególności na rozwijaniu e­‑sklepu Merlin.pl. (SSZ)

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

9

w lutym br. Góralki (mleczne i czekoladowe) już w pierwszym miesiącu znalazły się wśród najchętniej kupowanych produktów. Dobrze rotują także Grześki, Princessa i Prince Polo Classic. (SSZ)

Sieć Prosto z Palety wchodzi do Warszawy Polskie Centrum Hurtowe Alkoholi, operator sieci dyskontów alkoholowych Prosto z Palety, wkrótce otworzy pierwszy sklep w Warszawie. Punkt powstanie na Ursynowie. Dyskonty Prosto z Palety działają w Zielonej Górze, Bytomiu, Gorzowie Wielkopolskim, Szczecinie, Wrocławiu, Płocku, Opolu, Głogowie oraz Radomiu. (HUW)


REKLAMA

ODEJŚCIE PREZESA ZWIASTUNEM ZMIAN

Koniec pewnej epoki

Więcej niż tysiąc słów.

w Tesco Polska

Internet / TV / POS

Pod rządami Tomaszewskiego, który oficjalnie po‑ żegna się z firmą 30 kwietnia br., Tesco znacząco zwiększyło liczbę sklepów (do ponad 450) i udziały rynkowe. Firma wprowadziła m.in. usługę sprze‑ daży przez internet, markę odzieżową F&F, sieć restauracji Bistro oraz uruchomiła nowy format sklepów – Tesco Express. Jak ustaliliśmy, odejście Ryszarda Tomaszewskiego ma związek ze zmianami w europejskich strukturach brytyjskiej sieci. Wkrótce powstanie jeden oddział zarządzający czterema rynkami w Europie Środkowo­ ‑Wschodniej (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry), który wspierać będą zespoły lokalne. Zmiany mają wzmocnić organizację i struktury handlowego kolosa w tej części Starego Kontynentu. Nowym oddziałem

zarządzać będzie David Morris, dotychczasowy pre‑ zes Tesco w Czechach. – Chciałbym serdecznie podziękować moim kole‑ żankom i kolegom za wszystkie lata wspólnej pra‑ cy, rozwoju i budowania firmy. Byłem z wami, kiedy w 1998 roku uruchamialiśmy pierwszy hipermarket i kiedy niedawno świętowaliśmy otwarcie 450. sklepu w Polsce. Razem stworzyliśmy ważną i liczącą się fir‑ mę, która oddziałuje na kształt nowoczesnego handlu – powiedział Ryszard Tomaszewski, żegnając się ze współpracownikami. Tesco jest dziś czołową siecią handlową w naszym kraju, zatrudnia 30 000 osób, współpracując z ponad 1500 dostawcami. Jej sklepy odwiedza tygodniowo 5 mln klientów. (SSZ/GSZ)

Fot. Tesco Polska

Po dwudziestu latach pracy, w tym dziewięciu jako prezes, Ryszard Tomaszewski rozstał się z Tesco. Był pierwszym Polakiem, który piastował tak wysokie stanowisko w strukturach brytyjskiego koncernu.

SZEROKIE WSPARCIE

Ryszard Tomaszewski W handlu pracuje od 1989 roku, zarówno na własne konto (prowadził kilka firm), jak i w kon‑ cernach. Był współtwórcą sieci Savia, działającej w południowej Polsce. W 1995 roku została ona kupiona przez brytyjskie Tesco, które rozpoczęło ekspansję w naszym kraju. W 1998 roku Toma‑ szewski został dyrektorem pierwszego hipermar‑ ketu Tesco – we Wrocławiu. Następnie awansował na dyrektora generalnego. W 2005 roku wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie odpowiadał za ope‑ racje Tesco w północnej Anglii, Szkocji i Irlandii. Rok później wrócił na stanowisko wiceprezesa polskiego oddziału. Od stycznia 2007 roku pełnił funkcję prezesa zarządu Tesco Polska. Ryszard Tomaszewski jest absolwentem wydziału zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Jego hobby to myślistwo, znany jest także jako zapa‑ lony kucharz i znawca win.

Powiedz Mamie, jak bardzo ją kochasz!

Biedronka ma certyfikat ISO 14001 Biedronka jest pierwszą siecią handlową w Polsce, która otrzymała certyfikat zgodności z międzyna‑ rodową normą ISO 14001. Firma TÜV Rheinland przyznała go na trzy lata. Dokument objął 13 centrów dystrybucyjnych, funkcjonujących w ramach sieci w momencie rozpoczęcia procesu certyfikacji. Wkrótce dołączą do nich dwa pozostałe. Certyfikat potwierdza, że wdrożony przez sieć System Zarządzania Śro‑ dowiskowego spełnia wymagania i zapobiega zanieczyszczeniom w sposób uwzględniający potrzeby społeczno­‑ekonomiczne. (ATE)

Klienci cenią małe sklepy Polacy są najbardziej przywiązani do tradycyjnych sklepów spośród wszystkich mieszkańców Europy Środkowo­ ‑Wschodniej, ale żywność kupują głównie w supermarketach i osiedlowych dyskontach. W małych sklepach zwracamy uwagę na jakość produktów świeżych, szeroką ofertę oraz konkurencyjne ceny. Przeciętny Kowalski robi zakupy przez około trzy godziny w tygodniu, zwykle w wolne dni od pracy. (SSZ)

150 g

230 g

Niniejsze ogłoszenie jest wyłącznie informacją handlową i nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego. Ferrero Polska Commercial Sp. z o.o. nie odpowiada za ewentualne błędy lub nieaktualność ogłoszenia.

Carrefour stawia na młodych Carrefour zachęca młodych przedsiębiorców, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy, do związania się z siecią. Firma szuka kandydatów do prowadzenia sklepów convenience (z pomarańczowym logo), zlokalizowanych w centrach dużych miast. Oferta skierowana jest również do właścicieli działających już sklepów, którzy chcą zwiększyć obroty. (WCH)


HANDEL

Biedronka zwalnia – i tempo, i ludzi Jeronimo Martins dopracowuje strategię na najbliższe lata dla łapiącej zadyszkę Biedronki. Jej ważnymi elementami będą inwestycje we franczyzę i e­‑sprzedaż. Zatrudniająca 55 000 osób grupa Jeronimo Martins (JM) nie jest już największym pracodawcą w Polsce. Dała się wyprzedzić PKN Orlen. W najbliższym czasie odzyskanie prymatu będzie mało prawdopodobne, z uwagi na trwające zwolnienia (niektórzy konku‑ renci portugalskiego koncernu określają je mianem „znaczących”). Część branżowych mediów z Półwy‑ spu Iberyjskiego donosiła ostatnio, że JM zamierza w pierwszym rzędzie podziękować nieźle opłacanym, doświadczonym kierownikom, przyjmując w ich

miejsce młodszych i tańszych pracowników. Marta Maia, szefowa działu kadr w grupie JM, powiedziała nam, że redukcja etatów w Biedronce wynika z „rede‑ finicji strategii działania grupy w Polsce”. – Nie istnieje plan zwolnień w ramach rzekomych oszczędności. Fina‑ lizujemy już, zapowiadaną wcześniej, redukcję ponad 130 stanowisk menadżerskich. To jednorazowa operacja, więcej cięć nie będzie. Przeciwnie, z uwagi na rozwój sieci, będą do nas trafiać nowe osoby. Najbardziej potrzebu‑ jemy personelu sklepów – powiedziała Maia. Jeszcze w tym roku JM planuje zatrudnić nowych me‑ nadżerów. Ustaliliśmy, że tylko w ramach programu „1000 absolwentów” Biedronkę zasili 500 nowych kierowników. Pozostali mają pochodzić ze struktur

Biedronki (do tej pory około 90 proc. menadżerów pochodziło z awansu wewnętrznego).

handlu nie zna sieci delikatesowych o znaczeniu ogólnokrajowym. Owszem, są pojedyncze znane sklepy, jak Julius Meinl w Wiedniu czy KaDeWe w Ber‑ linie, które oferują ekskluzywne produkty. Ale to tylko handlowe rodzynki. Sieci Piotr i Paweł, choć oferuje asortyment premium, nie zależy na tym, by postrzegano ją jak sprzedawcę Maserati (dro‑ gie, luksusowe samochody – red.). Naszą misją jest spełnianie oczekiwań wszystkich klientów. Czy deflacja wpływa na wyniki sklepów? Sprzedajemy tyle samo, a nawet nieco więcej pro‑ duktów, ale obroty są niższe. Deflacja cen żywności to negatywny trend, który dotyczy całego rynku – nie jest tak, że jej skutki odczuwa tylko jedna sieć. Nie przejmujemy się nią specjalnie, zwłaszcza że nie mamy wpływu na zjawisko. Cieszy nas za to konsumpcja, która utrzymuje się na w miarę stabilnym poziomie.

Jak rozwija się franczyza Piotra i Pawła? Głównie w dwóch kierunkach: rebrandingu i fran‑ czyzy pracowniczej. Pierwszy polega na tym, że przejmujemy sklepy działające pod innymi szyldami – szczerze przyznaję, że zgłasza się ich coraz więcej – i dostosowujemy je do standardów naszej sieci. Jednak to franczyza pracownicza rozwija się szyb‑ ciej. Franczyzobiorcą może zostać ktoś, kto był np. kierownikiem sklepu lub zajmował inne menadżer‑ skie stanowisko. Do końca roku chcemy otworzyć 30 placówek pod szyldem Piotr i Paweł w różnych formatach i formułach własnościowych. (HUW)

Rozwój w kilku formatach

Portugalska sieć zamierza otwierać kolejne placówki franczyzowe, obecnie jest ich około 30. Będą powstawać przede wszystkim w mniejszych ośrodkach. W przyszło‑ ści Biedronka ma się stać siecią wieloformatową. JM prowadzi aktualnie testy kilku różnych modeli sklepów, w tym placówki zbliżonej do supermarketu, z powierzch‑ nią sprzedaży przekraczającą 700 mkw. Zlokalizowany na warszawskiej Pradze sklep ma wiele podobieństw z mar‑ ketami Pingo Doce, które JM rozwija w Portugalii – po‑ siada stoiska tematyczne, w tym mięsno­‑wędliniarskie

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

11

z obsługą. Ten format przymierzany jest do dużych miast. – Jednym z naszych tegorocznych priorytetów jest poprawienie obrotów z metra kwadratowego. Aby móc to zrealizować, sprawdzamy kilka różnych modeli sprzedaży. Tego typu próby będą w Biedronce częste – wyjaśnił nam prezes JM Pedro Soares dos Santos.

Priorytet dla polskich produktów

Zmodyfikowana strategia nie zakłada zmian w priorytetach w zakresie dostawców. W dalszym ciągu sieć stawiać bę‑ dzie na polskie firmy i produkty. Te ostatnie mają 94­‑proc. udział w ofercie. Dla porównania, w Pingo Doce rodzimych wyrobów jest 84 proc. Soares dos Santos poinformował, że sukcesywnie rosną dostawy do Biedronki produktów portugalskich. Chodzi m.in. o wino, oliwę z oliwek, sery oraz owoce i warzywa. Marcin Zatyka

3

trzy pytania do... Roberta Krzaka,

wiceprezesa sieci Piotr i Paweł Odcinacie się od wizerunku delikatesów. Dlaczego sieci tak na tym zależy? Nie chcemy być kojarzeni z delikatesami, ale z naj‑ lepszym supermarketem. Krajobraz europejskiego

Na rynku nie ma miejsca dla ogólnopolskich sieci delikatesowych, ale jest go dość dla bardzo dobrych supermarketów spożywczych

Fot. Archiwum

REKLAMA

Robert Krzak


12

hANDEL

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

KUPCY MAJĄ KOLEJNĄ UPRZYWILEJOWANĄ KONKURENCJĘ?

Rolnik producentem i handlowcem Politycy zafundowali kupcom niespodziankę: gospodarstwa rolne będą mogły sprzedawać przetworzoną żywność. Ale podatki płacić będą raczej symboliczne.

W Fot. 123RF

kwietniu sejm zajął się przepisami upraw‑ niającymi gospodarstwa rolne do sprzeda‑ ży przetworzonych artykułów spożywczych wyprodukowanych we własnym zakresie. W myśl dotychczas obowiązującego prawa, rolnicy mogli handlować wyłącznie nieprzetworzonymi płodami rolnymi. Nowe przepisy umożliwiają im sprzedaż

Przetwarzanie żywności w przypadku np. masła, twarogu czy ogórków kiszonych jest bardzo proste, a surowce są dostępne w niemal każdym gospodarstwie rolnym

również produktów przetworzonych, np. wina, wa‑ rzyw kiszonych i konserwowych, ciast czy nabiału. Wyłącznie bezpośrednio konsumentom – we wła‑ snych gospodarstwach lub na targowiskach. Co te zmiany oznaczają dla handlu zorganizowanego? Co myślą o nich kupcy?

Limity ściśle teoretyczne

Teoretycznie taki handel został decyzją ustawodawcy poddany licznym ograniczeniom tak aby nie stał się zjawiskiem masowym, a tym samym konkurencją dla przedsiębiorców płacących podatki: do takiej domo‑ wej produkcji nie wolno zatrudniać pracowników spoza rodziny, trzeba prowadzić ścisłą ewidencję sprzedaży, a przychody z tytułu tej sprzedaży zostały obłożone podatkiem dochodowym w wysokości 2 proc., do kwoty 150 000 euro rocznie. Jak to będzie wyglądać w praktyce? Świetną ilustra‑ cją może być kwestia uboju gospodarczego zwierząt rzeźnych. W teorii hodowcy mają prawo dokonywać takiego uboju wyłącznie na użytek własny. W prakty‑ ce pojęcie „na użytek własny” jest fikcją, a rynek zalała „rzeka” mięsa z uboju gospodarczego. Skalę szarej strefy trudno dokładnie określić, wiadomo jednak, że jest ogromna. Twardych danych brakuje, jedni mówią o milionie ton mięsa i wyrobów mięsnych rocznie, inni szacują, że z uboju gospodarczego pochodzi 10, 20, a nawet 30 proc. całego mięsa na rynku. Czy tak samo może stać się z żywnością przetworzo‑ ną? Wiele na to wskazuje. Po pierwsze, skontrolowanie aż dwóch milionów gospodarstw rolnych pod kątem

ewidencjonowania sprzedaży wydaje się niewykonal‑ ne – tak jak w przypadku uboju gospodarczego, choć przecież tam działają, oprócz innych instytucji kon‑ trolnych, także rozbudowane służby weterynaryjne. Po drugie, przetwarzanie żywności w przypadku np. masła, twarogu czy ogórków kiszonych jest śmiesz‑ nie proste, a surowce są dostępne w niemal każdym gospodarstwie rolnym. Można się zatem spodziewać, że taka gospodarcza produkcja szybko osiągnie skalę masową. Szczególnie przy prawdopodobnie wysokiej rentowności tej przydomowej działalności.

Kolejna kłoda pod nogi

Kupcy pod nazwiskiem nie chcą się wypowiadać, bo temat jest „polityczny”. Anonimowo, jednogłośnie wyrażają głęboki niepokój, a czasem nawet oburze‑ nie. – Z jednej strony cisną nas wielkie sieci handlowe, które dzięki różnym „optymalizacjom” nie płacą podat‑ ków, a wykorzystując swoją przewagę rynkową, zbijają ceny i jeszcze do tego obracają cudzymi pieniędzmi, wydłużając terminy płatności w nieskończoność. Te‑ raz z drugiej strony zaczną nas cisnąć rolnicy, którzy w praktyce w ogóle nie będą płacić podatków. Pod nogami pojawi się kolejna kłoda i wielu z nas po prostu padnie – pomstuje jeden z naszych rozmówców. – Rolnicy są jak święte krowy. Nie muszą płacić podat‑ ków – bo przecież te 2 proc. to śmieszna kwota, zresztą nie wierzę, że będzie skutecznie egzekwowana – nie muszą wprowadzać „hacapów” czy choćby przestrze‑ gać podstawowych warunków sanitarnych. Surowiec mają za półdarmo, do tak prostej roboty zagonią dzieci,

Skontrolowanie aż dwóch milionów gospodarstw rolnych pod kątem ewidencjonowania sprzedaży bezpośredniej przetworzonej żywnośc i wydaje się niewykonalne żony i babcie, przejmą marże pośredników i będą w sta‑ nie sprzedawać z zyskiem, znacznie taniej niż oficjalnie działające sklepy – zwraca uwagę inny kupiec. – Jeśli rolnicy zaczną masowo produkować tzw. wiejskie wyroby, to kupcy znajdą się w tarapatach. Popularność tych produktów rośnie. Już dziś można nielegalnie kupić jajka „bez pieczątki” czy kiełbasę i kaszankę „od gospo‑ darza”. Teraz, gdy stało się to legalne, także w przypad‑ ku produktów przetworzonych, będzie fatalnie. Jeśli z mojej oferty odejmę część nabiału, pieczywa, kapustę kiszoną, konserwy warzywne, a może i mięsne, wędliny, ciasta itd., to co mi zostanie? Makaron i ryż? Z tego nie da się wyżyć – podkreśla kolejny rozmówca. Ostatni z przepytanych przez nas sklepikarzy trzeź‑ wo stwierdza: – Rolnicy od lat mają silne i skuteczne lobby. Wszyscy politycy zabiegają o głosy środowisk wiejskich i prześcigają się w obietnicach. Kupcy nie mają praktycznie żadnego lobby. W handlu pracują setki tysięcy ludzi, ale nie potrafimy stworzyć skutecznej reprezentacji, która dbałaby o nasze interesy. Dlatego nikt się z nami nie liczy. Konrad Kaszuba

ZA I PRZECIW

Czy hurtownie C&C stały się sklepami? Detaliści skarżą się, że w hurtowniach C&C spotykają klientów robiących na co dzień zakupy w ich sklepach. Czy takie niezręczne sytuacje stały się już normą? (SSZ) Po raz pierwszy swojego dobrego klienta spotkałam dość dawno temu w Selgrosie. Było mu trochę głupio, dziwna sytuacja. Gdy zaczęłam widywać coraz więcej osób kupujących pojedyncze rzeczy, poszłam zapytać dyrektora hali, dlaczego obsługują osoby nieprowadzące działalności handlowej? Usłyszałam, że każdy klient jest ważny, a ci kupujący pojedyncze produkty odpowiadają już za kilkadziesiąt procent całościowej sprzedaży. Wkrótce tzw. „koszykowców” – bo tak ich ze znajomymi detalistami nazywamy – zaczęłam spoty‑ kać także w innych hurtowniach. Zresztą nie ma się co dziwić, skoro kiedyś do Makro można było mieć trzy karty, a obecnie na jednego przedsiębiorcę przypada ich aż 10. Czy to nie zachęta, by rozdawać karty rodzinie i znajomym? Co gorsza, „koszykowcy”, choć robią zakupy za kilka, kilkadziesiąt złotych, czują się tak samo ważni, jak my, zostawiający jednorazowo w hurtowni po kilka tysięcy złotych. Obecność takich osób czasem bardzo mi przeszkadza w pracy, bo np. kotłują się przy lodówce z przecenionym nabiałem (krótkie terminy ważności – red.) i nie da się przejechać wózkiem między alejkami. A potem tworzą sztuczny tłum przy kasach. Przez sprzedaż towaru na sztuki wydłużył się także czas, jaki każdorazowo poświęcam na wizytę w hurtowni. Gdy były kody zbiorcze wszystko szło szybko i płynnie. Teraz kasjerka musi marnować czas na skanowanie pojedynczych kodów. Kolejny kłopot: produkty luzem trudniej załadować do samochodu. I znowu tłok na parkingu. Słyszałam, że hurtownie sprzedają „koszykowcom” coraz więcej, więc chyba nie przestanę spotykać tam swoich klientów. Paulina Rutkowska, sklep Odido w Dobieżynie

za

Nie zdarzyło mi się jeszcze spotkać w hurtowni żadnego swojego klienta. Widzę za to ludzi prowadzących działalność gospodarczą i przyjeżdżających zrobić do domu cotygodniowe, duże zakupy, które biorą na fakturę. Nie rozumiem, po co takie kombinacje. Przecież do Eurocashu każdy może wejść z ulicy i kupić np. jednego Snickersa na paragon. Takie praktyki chyba utrudniają hurtownikom robienie remanentów, ale to już nie moja sprawa. Eurocash, do którego czasem jeżdżę uzupełnić towar, leży w zagłębiu hurto‑ wym, gdzie raczej zwykli konsumenci nie trafiają. Z pewnością też znaczna część ludzi w ogóle nie wie, że pod tym szyldem kryje się hurtownia spożywcza. Zresztą klienci patrzą dziś przede wszystkim na ceny. A te półkowe w hurtowniach wcale nie są takie dobre. Nam – detalistom – się opłaca, bo mamy różne rabaty i retra, ale taki Kowalski z ulicy nie może liczyć na żadne zniżki. Poza tym klienci są dziś bardzo wymagający, co tyczy się także wyglądu i wystroju sklepu. A hurtowniom C&C, mówiąc dyplomatycznie, do delikatesów trochę brakuje. Szczerze powiedziawszy, niektóre są wręcz odpychające. Zresztą jakoś nie potrafię sobie wyobrazić starszej pani, która próbuje manewrować po hali tym wielkim, znacznie większym niż w hipermarketach, i nieporęcznym wóz‑ kiem. Choć nie zdziwię się zbytnio, jak zacznę spotykać swoich klientów w halach C&C. Wiem, że nie ma problemu, by w niektórych hurtowniach mięsnych kupić tylko kilogram mięsa albo szynki. Każdy przedsiębiorca chce zarobić.

przeciw

Tomasz Łągiewski, sklep Stacyjka w Piotrkowie Trybunalskim





hANDEL

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

MILIARDOWE INWESTYCJE MUSZKIETERÓW

Fot. Archiwum

16

W ub.r. sieć Intermarché powiększyła się o 18 supermarketów

Nowy koncept

Intermarché

W Poznaniu trwają testy supermarketu Intermarché Super – nowego konceptu Grupy Muszkieterów. Do końca 2018 roku zostanie on wprowadzony we wszystkich placówkach sieci.

S

upermarkety Intermarché Super będą się wy‑ różniać przyjaznym, nowoczesnym designem oraz atrakcyjną formą ekspozycji towarów. Asortyment ma być bogatszy niż w standardowych placówkach sieci i dostosowany do upodobań lokal‑ nych konsumentów oraz otoczenia konkurencyjne‑ go. Przybędzie produktów świeżych i regionalnych. Atrakcją mają być stoiska z wędlinami z własnej wędzarni oraz z rozbieranym na miejscu mięsem; znacząco poszerzy się półka z daniami gotowymi. W ramach nowego formatu zastosowane zostaną nowoczesne rozwiązania proekologiczne. Krzysztof Waligórski, szefujący polskiemu oddzia‑ łowi Intermarché, uzasadnia, że nowy koncept to odpowiedź na zmieniające się potrzeby konsumen‑ tów. Z tego samego powodu Muszkieterowie otwie‑ rają się na sprzedaż przez internet. Już w maju ruszą testy modelu Drive, w ramach którego klienci będą mogli składać zamówienia w e­‑sklepie i odbierać

zakupy we wskazanej placówce Intermarché. Do‑ celowo oferta ma liczyć około 7000 SKU, a ceny produktów będą takie same, jak w sklepach stacjo‑ narnych. Do końca roku e­‑sklep testowany będzie w pięciu lokalizacjach. Muszkieterowie uruchamiają ponadto nowocze‑ sne centrum logistyczne w Swadzimiu, które ma

jego powierzchnia przekroczy 80 000 mkw., z czego ponad 75 000 mkw. zajmą magazyny z 66 000 miejsc

Ekspansję ułatwi Muszkieterom nowoczesne centrum logistyczne w Swadzimiu z 66 000 miejsc paletowych spełniać funkcję głównej bazy magazynowo­ ‑dystrybucyjnej dla sieci Intermarché i Bricomarché. Obiekt powstał w zaledwie 18 miesięcy. Docelowo

paletowych. Centrum przystosowane będzie do składowania oraz dystrybucji produktów spożyw‑ czych w temperaturach kontrolowanych (m.in.

warzyw, owoców i mrożonek) oraz zarządzania towarami sezonowymi czy wielkogabarytowymi. Dzięki wdrożeniu nowoczesnych systemów infor‑ matycznych, inwestycja już teraz umożliwia spraw‑ ną obsługę sklepów. Ubiegłoroczne obroty sieci Intermarché wyniosły 4,27 mld zł, co oznacza wzrost rok do roku o 8,4 proc. Wynik ten był jednak możliwy tylko dzięki otwarciu 18 nowych placówek – bez nich przychody nie zmie‑ niłyby się. Do 2020 roku Muszkieterowie chcą mieć u nas blisko 500 supermarketów. W br. zamierzają zainwestować 485 mln zł, zaś do końca 2020 roku wydatki na rozwój (uwzględniając zakup terenów i budowę sklepów) sięgną 6 mld zł. (WN)

REKLAMA

PROMOCJA

Fruit4You – bogactwo naturalnego smaku Konsumenci przywiązują coraz większą wagę do jakości żywno‑ ści. Szczególnie ważne są walory zdrowotne i składniki użyte do produkcji. Aby sprostać tym oczekiwaniom, stworzyliśmy mar‑ kę Fruit4You – linię naturalnych produktów bez dodatku syropu glukozowego, konserwantów, za to z bardzo dużą zawartością owoców – nawet 70 proc. Fruit4you to dodatki do napojów o szerokim zastosowaniu. Oferujemy je w unikalnych smakach. Na linię składają się: Pomarańcze z cynamonem i goździkami, Imbir z sokiem cytrynowym, Rokitnik z pomarańczą, Czarny bez z sokiem cytrynowym oraz Maliny z sokiem cytrynowym. Linia została opracowana w taki sposób, aby konsumenci o różnych

potrzebach mogli znaleźć odpowiedni dla siebie wariant. Rokitnik, nazywany cytryną północy, jest źródłem witaminy C; cynamon to naturalny antybiotyk i afrodyzjak, czarny bez łagodzi ból, zaś imbir rozgrzewa i poprawia sprawność umysłową. Każdy z produktów, dodany do zimnych napojów, takich jak piwo, lemoniada, woda czy koktajle, w ciekawy sposób wzbogaca smak i dostarcza odpowiednich składników. Nie obciąża przy tym or‑ ganizmu syropem glukozowym czy konserwantami, nagminnie używanymi w dostępnych na rynku syropach, w których zawartość owoców często wynosi poniżej 1 proc. W okresie letnim Owo‑ ce Fruit4you doskonale będą komponować się z wodą, piwem,

lemoniadą. Zimą dodane do herbaty dostarczą witamin, rozgrzeją i wspomogą walkę organizmu z przeziębieniem. Fruit 4You jest nową marką w ofercie Greek Trade. Prowadzimy działalność od 1992 roku, zajmujemy się importem, eksportem, produkcją i dystrybucją przetworów owocowych, warzyw‑ nych, bakalii, ziaren, a także owoców i warzyw świeżych. Naszą wiodącą marką jest Helcom – na jej ofertę składają się owoce i warzywa konserwowe, oliwy, oliwki, koncen‑ traty owocowe, warzywne oraz baka‑ lie. W maju 2013 roku rozszerzyliśmy portfolio o oliwki i przetwory wa‑ rzywne Athina. Produkty Fruit4You zamierzamy dystrybuować w kanale nowoczesnym i tradycyjnym. Planuje‑ my również wprowadzić je do restau‑ racji, kawiarni i pubów. Barbara Juraszek, Greek Trade


HANDEL

Już co trzeci Polak kupuje w sieci Z badania przeprowadzonego przez Deloitte wynika, że w e­‑sklepach zakupy robi 12,5 mln Polaków. Klien‑ ci cenią je przede wszystkim za możliwość szybkie‑ go porównania ofert, całodobową dostępność oraz szybkość dostawy. Co ciekawe, 41 proc. internautów odbiera towar osobiście. (SSZ)

Carrefour zwiększył sprzedaż

Białystok: rośnie konkurencja w handlu Sześć centrów handlowych działających w Białymstoku dysponuje łącznie 164 000 mkw. nowoczesnej powierzchni. Trwa budowa Galerii Jurowieckiej i Outletu Center Białystok, w planach są kolejne obiekty. Po ukończeniu tych dwóch inwestycji całkowite zasoby powierzchni wzrosną do 203 000 mkw. – wynika z publikacji Colliers International. Pionierem na rynku centrów handlowych w Białymstoku był Auchan. W 2000 roku francuski koncern wybudował hipermarket z pasażem handlowym. Szczytowa fala podaży w mieście przypadła na lata 2007­‑2008, kiedy do użytku oddano pięć centrów handlowych. Białostockie obiekty handlowe wielkością nie przekraczają 40 000 mkw. W mieście nie ma parków handlowych. (SSZ)

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

17

Żabka myśli o nowych usługach Nowy prezes Krzysztof Andrzejewski, który zastąpił Jacka Roszyka, poin‑ formował, że Żabka powiększyła się w ub.r. o 800 sklepów, a jej przychody wzrosły o 25 proc., do ponad 5 mld zł. W tym roku sieć ma się powiększyć o 600 placówek, do tego mogą dojść przejęcia mniejszych sieci w dużych aglomeracjach. Żabka Polska prowadzi rozmowy z kilkoma podmiotami w sprawie uruchomienia w sklepach punktów odbioru i nadawania przesyłek. Najbardziej zaawansowane są negocjacje z Pocztą Polską. Kierownictwo Żabki myśli jeszcze m.in. o sprzedaży energii elektrycznej, usług przedpłaconych, a także debiucie w kanale e­‑commerce. (SSZ)

REKLAMA

Sprzedaż całej Grupy Carrefour w I kwartale br. wzrosła o 8,6 proc. wobec tego samego okresu rok wcześniej i wyniosła 21 mld euro. W rodzimej Francji sieć zwiększyła obroty o 7,9 proc., a w pozostałych krajach europejskich o 2,2 proc., przy przychodach 5,14 mld euro. Sprzedaż like for like była na plusie w Polsce, Rumunii, Belgii oraz Hiszpanii, a we Wło‑ szech spadła. Na koniec I kwartału Grupa zarządzała łącznie 11 845 placówkami. W ciągu trzech pierw‑ szych miesięcy zamknięto ponad 100 sklepów, głów‑ nie w formacie convenience. (SSZ)

Lewiatan rozwija markę własną Na półkach placówek Lewiatana przybywa pro‑ duktów marki własnej. Nowościami są m.in. fasola, makarony pełnoziarniste, mleko i maszynki do go‑ lenia. Niedługo asortyment powiększy się o herbatę ekspresową, szpinak, nowe warianty lodów, placki do tortilli oraz sosy do makaronu i ryżu. Łącznie oferta liczy ponad 300 indeksów. (SSZ)

GK Specjał w Segro Business Park Łódź W połowie br. Grupa Kapitałowa Specjał przenie‑ sie działalność swojego oddziału do kompleksu Segro Business Park Łódź. Nowa siedziba zajmie powierzchnię około 6800 mkw. Dzięki przepro‑ wadzce zostanie zmodernizowany magazyn, co przełoży się na lepsze warunki przechowywania i dystrybucji produktów. (SSZ)

Zyski JM za I kwartał wyniosą około 66 mln euro Brytyjski Barclays oszacował, że zyski Jeronimo Martins w I kwartale br. wyniosą 66 mln euro. Według przewidywań analityków sprzedaż netto powinna osiągnąć wynik 3,16 mld euro – podaje dziennik „Jornal de Negocios”. Na wynik złoży się 944 mln euro sprzedaży w Portugalii i 2,14 mld euro z Polski. Tym samym oczekuje się wzrostu wskaźnika EBITDA o 0,6 proc. do poziomu 159 mln euro (158 mln euro rok wcześniej), przy marży rzędu 5,03 proc. Jak podkreśla dziennik, pomimo panującej w Polsce deflacji, kampanie marketin‑ gowe prowadzone przez Jeronimo Martins nadal są skuteczne. (HUW)

Rośnie wartość inwestycji handlowych Z najnowszych danych międzynarodowej firmy doradczej Cushman & Wakefield wynika, że nie‑ ruchomości komercyjne w Europie Środkowej pozostają w kręgu zainteresowań inwestorów. Łączny poziom inwestycji w pierwszym kwartale 2015 roku wyniósł 1,3 mld euro, czyli utrzymał się na poziomie sprzed roku. Najbardziej zyskał sek‑ tor nieruchomości handlowych, dzięki wzrostowi popytu konsumpcyjnego w wyniku rosnącej siły nabywczej. (HUW) 100-4 Wedel-Desery-Reklama-Prasowa_192x250 mm_wiadomosci.indd 1

2015-03-13 12:50:48


18

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

hANDEL

MODA NA LOKALNOŚĆ

Znam, ufam, kupuję Rośnie popularność marek regionalnych. Klienci chętnie kupują nabiał, pieczywo, wędliny czy wyroby garmażeryjne od „swoich” producentów. Przejściowa moda, czy może coś więcej?

W

Chleb z pieca rodem

Pieczywo to kluczowy asortyment, dlatego wiele sklepów wielkopo‑ wierzchniowych organizuje przysklepowe piekarnie, których pracę klienci mogą obserwować i czuć zapach świeżych wypieków. Zwykle pieczywo powstaje z mrożonych „prefabrykatów”, ale np. podczęsto‑ chowski Auchan wypieka chleb od podstaw. Mimo to, zdaniem Jakuba Bielasińskiego, prowadzącego sklep w nieodległych od Częstochowy Gomunicach, wielu klientów uważa kupno „chleba z marketu” za osta‑ teczność. – Najbardziej cenią sobie wypieki z lokalnych piekarni. W naszej

Fot. 123RF

każdym regionie kraju znaleźć można wyroby miejscowych producentów, często cieszące się renomą i chętnie kupowa‑ ne, ale zupełnie nieznane w innych okolicach. Spora grupa przedsiębiorców – i to niekoniecznie właścicieli malutkich zakładów produkcyjnych – woli koncentrować się na umacnianiu swojej pozycji na rynkach obejmujących jedno czy kilka województw, niż wypływać na szersze, ale bardziej wzburzone ogólnopolskie wody. W przypadku niektórych branż, takich jak piekarnicza, ograniczenie zasięgu sprzedaży do najbliższej okolicy wydaje się czymś naturalnym.

Produk t regiona lny! Gostynia czy mleczarni Jana. Często podkreślają, że tradycyjny twaróg na wagę przypomina im smakiem świeże sery wytwarzane kiedyś na wsi, w gospodarstwach rolnych. Wydaje się, że niektórzy po prostu wierzą w lepszą jakość produktów z mleka od naszych, wielkopolskich krów – uśmiecha się kierowniczka. Takie niewielkie lokalne mleczarnie to pozostałość po gęstej sieci ge‑ esowskich spółdzielni mleczarskich. Wiele z nich przetrwało trudne czasy i, korzystając z mody na lokalność, coraz lepiej prosperuje. W centralnej Polsce smakosze cenią sobie, pakowany w pergamin, gotowy do spo‑ życia, twaróg Bruser, czy szeroką gamę produktów Łódzkiej Spółdzielni Mleczarskiej. W okolicach Radomska świetnie sprzedają się wyroby OSM Radomsko, na Podlasiu doskonale rotuje m.in. Bielmlek… długo można wyliczać marki lubiane w kolejnych regionach Polski.

Od ziarnka do garnka

Jak potwierdza Sylwester Szerląg, kupiec z małopolskiego Lubnia, także wśród krakowian i górali kwitnie moda na regionalność i wymienia kolejne kategorie popularnych lokalnych produktów. – Dużą renomą cieszy się mięso od miejscowego masarza, który reklamuje się hasłem

Na modzie na lokalność najbardziej skorzystały małe browary; do końca br. na rynku może zadebiutować nawet tysiąc piw „od ziarnka do garnka”, oferując surowiec pochodzący z tradycyjnych ho‑ dowli, prowadzonych bez użycia pasz przemysłowych, z własnego rozbioru, bez stosowania nastrzyków. Ale mamy też lokalnych producentów np. dań gotowych, przetworów, wyrobów garmażeryjnych itp. Kapusta kiszona w słoikach czy świeże krokiety, mrożone pierogi i kopytka z firmy Anka z Mszany Dolnej to produkty w Małopolsce dobrze znane.

Niepasteryzowane, niefiltrowane, inne

Wielu konsumentów uważa kupno „chleba z marketu” za ostateczność; najbardziej cenią sobie wypieki z lokalnych piekarni W innych, jak mleczarska czy wędliniarska, jest to raczej kwestia wybo‑ ru strategii. Są też marki obecne w całym kraju, ale postrzegane jako lokalne i najmocniejsze na własnym, miejscowym rynku. Z rozmów z kupcami z różnych regionów Polski wynika, że niemal wszędzie daje się odczuć wzrost zainteresowania klientów wyrobami „swoich” producentów. Marki regionalne coraz częściej bywają kojarzone z wysoką jakością, urozmaiconym asortymentem, konkurencyjną ceną. Rośnie przekonanie konsumentów, że miejscowa mleczarnia wytwarza nabiał z lepszego mleka, od krów wypasanych „na naszych czystych łąkach”, a lokalna piekarnia nie tylko wypieka chleb bez spulchniaczy i polepszaczy, stosowanych w wielkoprzemysłowych zakładach, ale do tego stosuje tradycyjne miejscowe receptury. Często tak jest w istocie, ale najważniejsze, że klienci tak myślą – w handlu wizerunek marki jest przecież nie mniej ważny od jakości samego produktu.

okolicy bardzo lubiane jest pieczywo, w tym także wyroby cukiernicze, z piekarni Bart­‑Piek z Lgoty Wielkiej. Inny renomowany lokalny producent to piekarnia­‑cukiernia Jagiełło. Jej wyroby sprzedają się, nomen omen, jak świeże bułeczki – zapewnia kupiec. W Łodzi popularna jest sieć sklepów Piekarenka, oferująca wyroby własne. Inna popularna piekarnia oferuje chleb na zakwasie, „z pieca rodem”. Na jednym z dużych osiedli mieszkaniowych sprzedaje się niemal wyłącznie pieczywo z podłódzkiej piekarni Baraniak.

Z mleka wielkopolskich krów

Kierowniczka poznańskiego sklepu PSS z ul. Jarochowskiego, Małgorzata Kubica, ma w ofercie nabiał marek ogólnopolskich, ale twierdzi, że najlepiej sprzedają się twarogi, śmietana czy jogur‑ ty lokalnych wytwórców. – Klienci preferują wyroby z Naramowic,

Szczególnym beneficjentem mody na lokalność są małe lokalne browary. Zapotrzebowanie na regionalne piwa pojawiło się już jakiś czas temu i nie słabnie. W tym przypadku trudno mówić o „lokalnym patriotyzmie”. Piwa lokalnych marek robią często ogólnopolską karierę. W przypadku napojów chmielowych trendem jest raczej generalny odwrót od pro‑ duktów wielkich koncernów w stronę lokalności, nawet geograficznie odległej. Rosną apetyty na tradycyjne i lokalne receptury, na rozmaite piwa pszenne, marcowe, niefiltrowane itd. Trend ten jest na tyle silny, że odradzają się nawet marki skazane – wydawałoby się – na wieczne zapo‑ mnienie. W regionie łódzkim, po latach uwiądu, browarnictwo wydaje się wracać do formy. Browar Łódzki poszerzył asortyment m.in. o Chojraka, Junaka czy Chat Tequilę, browar w Zduńskiej Woli, który niedawno podniósł się z upadku, produkuje całą serię piw Staropolskich. Ruszył też mikrobrowar Księży Młyn. Branża piwowarska szacuje, że w Polsce działa już prawie 120 browarów, a jeszcze wiosną 2014 roku ich liczba tylko nieznacznie przekraczała setkę. W br. tempo tworzenia nowych warzelni może przyspieszyć. Szacuje się, że na rynku zadebiutuje tysiąc piw, dwa razy więcej niż w ciągu minionych 12 miesięcy. Konrad Kaszuba



20

hANDEL

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

500 złotych, 3 punkty... Dalszy ciąg ze strony 1 logistycznych nie stać jednak na to, by ich ludzie jeździli parami, bo rentowność branży jest cienka jak kartka papieru.

Czasem trzeba złamać zakaz

Podobne historie słyszymy od transportowców z in‑ nych miast. Rekordzistę, z którym rozmawialiśmy, kilkunastominutowy postój na sopockim Monciaku (samochód niczego nie blokował) kosztował 500 zł (jedna czwarta pensji) i 3 punkty karne. Ubiegły rok był dla niego pechowy – nałapał tyle punktów, że w obawie przed utratą prawa jazdy wykupił szko‑ lenie z zasad bezpiecznej jazdy. Za dyscyplinującą rozmowę z policjantem i pogadankę z psychologiem zapłacił 300 zł, ale „zbił” sześć oczek. Teraz zdarza się, że krąży wokół sklepu i dostarcza towar dopiero za drugim, trzecim podejściem. Gdy ma pewność, że teren jest czysty. Z powodu opóźnień czasem dochodzi do awantur z detalistami. Najgorzej jest latem, gdy przez Monciak przepływa rzeka ludzi i nie sposób podjechać pod sam sklep. Zostawia się wtedy auto na zakazie, a i tak trzeba lawirować w tłumie z wózkiem wyładowanym po brzegi napojami. W takie dni strażnicy węszą najin‑ tensywniej. – Jednemu z nich powiedziałem grzecznie,

że wypisze mi mandat i pewnie pójdzie do sklepu kupić Coca­‑Colę, którą właśnie przywiozłem. Jakbym z beto‑ nem gadał – mówi Artur Ciok z warszawskiej firmy logistycznej. – Kiedyś zaopatrzeniowców szanowano za to, że dzięki nim są świeże bułeczki na śniadanie. A ja wychodzę na przestępcę, do walki z którym miasto kieruje zastępy strażników – zżyma się.

Bo nie ma świętych krów

Dostawcy narzekają, że nie mogą liczyć na żadne taryfy ulgowe. – Mają takie same prawa i obowiązki jak inni kierowcy. Gdyby każdy chciał sobie wszędzie dojechać,

Monciak to nie Krupówki odpowiada, że nie widzi różnicy między kierowcą, któ‑ ry złamał przepisy, bo chciał sobie kupić paczkę papie‑ rosów, a dostawcą rozwożącym towar. – Przepisy są po to, żeby ich przestrzegać – słyszymy na do widzenia. Kierowcy przyznają, że o ile z policją idzie się jesz‑ cze dogadać, o tyle ze strażnikami nie ma dyskusji. W najlepszym razie jest 50 zł mandatu i 2 punkty. Jak strażnik ma zły humor, to kara jest wyższa. Po‑ noć najbardziej bezwzględni są ci najmłodsi stażem. – Bywa, że policja przymyka oko i daje dziesięć minut na wyładowanie towaru, a za chwilę podjeżdża straż‑ nik i jest afera. Kiedyś nawet policjant próbował inter‑

Kierowcy przyznają, że z policją idzie się czasem dogadać, ale ze strażnikami miejskimi nie ma dyskusji; w najlepszym razie dostają 50 zł mandatu i 2 punkty karne to dopiero byłby bałagan! – ucina Monika Niżniak, rzeczniczka stołecznej straży miejskiej. Podkreśla, że mieszkańcy Warszawy najbardziej narzekają wła‑ śnie na problemy związane z parkowaniem i zastawia‑ niem przejazdu, a wspólnoty mieszkaniowe popierają wprowadzanie kolejnych ograniczeń. Zapytana wprost

Bez taryfy ulgowej dla dostawców Tabliczki o treści „Nie dotyczy zaopatrzenia” przy zakazach postoju lub zatrzymywania się są w Warszawie usuwane tylko w uzasadnionych przypadkach. Wszystkie zmiany na drogach publicznych mogą być wpro‑ wadzone na podstawie projektu zatwierdzonego przez inżyniera ruchu. Ten zaś, ze względu na trudną sytuację parkingową w mieście, nie wyraża zgody na wyznaczanie tzw. kopert dla pojazdów zaopatrzenia. Duże znaczenie ma architektura budynków, w których działają sklepy – ich właściciele powinni przemyśleć, czy dany lokal nadaje się do prowadzenia działalności, także pod kątem realizacji dostaw. Gdy trudności z zaopatrzeniem wynikają z obowiązującego zakazu zatrzymywania się, stosuje się wyłączenie spod tego zakazu pojazdów zaopatrzenia, ale tylko w wyznaczonych godzinach – przed lub po szczycie komunika‑ cyjnym. Każde takie miejsce traktowane jest indywidualnie. Pojazdy dostarczające towar do sklepów są normalnymi uczestnikami ruchu drogowego. Jeśli ich kierowcy łamią przepisy, powinni zostać ukarani przez odpowiednie służby. Wnioski dotyczące zmiany organizacji ruchu na danej ulicy, np. wprowadzenie możliwości zatrzymywania się samochodów zaopatrzenia w określonych godzinach, powinny być kierowane do zarządcy drogi. Właściciel sklepu może złożyć taki wniosek. Tomasz Kunert, biuro prasowe UM Warszawy

weniować w obronie kierowcy, który pokazał faktury, przekonywał, że szybko obróci z wózkiem i za 10 minut odjedzie, bo sklepowa mu wierzy i nie będzie sprawdzać zamówienia. Nic nie wskórał, strażnik wypisał mandat. Później ten człowiek się odwołał, ale bezskutecznie – wspomina Andrzej Długołęcki. Adam, kierowca z Katowic: – Obsługuję sklepy działa‑ jące przy ulicy, na którą można wjeżdżać w godzinach 6­‑10. Codziennie tuż przed dziesiątą podjeżdża patrol straży miejskiej. Pracujemy od bladego świtu, ale przez przestoje w magazynach, korki i niechęć niektórych de‑ talistów do porannego wstawania zdarzają się obsuwy. Bywa, że mandat zżera półtorej dniówki.

Sopot nie jest zwykłym miastem. To kurort, który w se‑ zonie odwiedza ponad 100 000 osób. U nas nie ma miejsca dla świętych krów. Nawet prezydent miasta na Monciak musi fatygować się na piechotę, bo obowią‑ zuje tam zakaz wjazdu. Kierowcy dostawczaków i tak ignorują przepisy, jeżdżą pod prąd, blokują przejazd, paraliżując ruch. Tak jest w Kamiennym Potoku, gdzie ciężarówki podjeżdżające z towarem do Biedronki notorycznie zajmują trzy czwarte pasa, nie dając przejechać innym. Sam kiedyś byłem świadkiem, jak pewnemu panu z pierwszych stron gazet z powodu takiego przymusowego postoju puściły nerwy. Na Krupówkach dostawcy mają jak w raju, bo tam służby miejskie nie pilnują porządku, a auta jeżdżą po depta‑ ku. Tylko, czy sprzyja to bezpieczeństwu? W in‑ nych miastach poradzili sobie z problemem, np. w Cieplicach dostawcy używają wózków elek‑ trycznych. Proponuję tej branży, by rozważyła wprowadzenie takiego rozwiązania na szerszą skalę. Lesław Orski, radny miasta Sopot, były kierowca rajdowy

Łapiesz punkty, urlopujesz

Grzegorz Gajewski, który dziesięciotonową cięża‑ rówką rozwozi napoje po ścisłym centrum Warszawy, opowiada, że są takie ulice (np. Mazowiecka), gdzie, aby wyładować towar, trzeba zablokować pas ruchu. – Zda‑ rza się, że mam już paletę na windzie, gdy nagle pojawia się strażnik, każe załadować wszystko z powrotem i od‑ jechać. Odjeżdżam, bo co mam zrobić? Wracam za dwie godziny, ale komplikuje mi to pracę. Kolejnym problemem

jest parkowanie – czasem trzeba zrobić ze trzy kółka za‑ nim znajdzie się wolne miejsce – mówi Gajewski. Artur Ciok: – Denerwujące jest, że na etapie projekto‑ wania budynków nikt nie myśli o dostawach i dostaw‑ cach. Urzędnicy, którzy odpowiadają za wydawanie pozwoleń na budowę, powinni się zastanowić, czy brak rampy nie spowoduje utrudnień w dowożeniu towarów i organizacji ruchu. Wystarczyłaby przed sklepem jedna koperta dla dostawców lub możliwość zatrzymania się na zakazie przez 10­‑15 minut. Ciok podkreśla, że problemem są nie tylko mandaty, ale i punkty karne, które łapią kierowcy. Jednego z pra‑ cowników musiał wysłać na przymusowy urlop. Nie chciał ryzykować, chłopak miał 18 punktów karnych, a przy 24 traci się prawo jazdy. W jego przypadku za‑ mykałoby to dostęp do zawodu. Anna Terlecka

domu, wymagając jednocześnie wysokiego poziomu obsługi, odpowiedniego zaopatrzenia i przystępnych cen. Przez lata nie wszyscy wierzyli, że tak będzie – my tak – mówi prezes Grupy Eurocash Luis Amaral. I do‑ daje: – Wiarę i wiedzę przełożyliśmy w czyny. Od lat konsekwentnie wspieramy detalistów, inwestując w rozwój rynku tradycyjnego miliardy złotych, osią‑ gając coraz większą skalę działania i dostarczając

niezależnym placówkom handlowym narzędzia po‑ prawiające ich konkurencyjność. Grupa Eurocash to największa w Polsce firma zaj‑ mująca się hurtową dystrybucją produktów żywno‑ ściowych, chemii gospodarczej, alkoholu i wyrobów tytoniowych. W sieciach franczyzowych, których portugalski gigant jest operatorem, działa ponad 12 000 niezależnych sklepów. (SSZ)

REKLAMA

Jubileusz Grupy Eurocash Eurocash świętuje 20­‑lecie działalności. Jego przedstawiciele podkreślają, że od początku przyświecają firmie trzy wartości: konsekwencja działania, rozpoznawanie potrzeb detalistów

i konsumentów oraz pielęgnowanie ducha przedsiębiorczości. – Wsłuchujemy się w głos konsumentów i wiemy, że preferują mniejsze sklepy. Chcą robić zakupy blisko


HANDEL

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

21

Fot. Posnet

PRZYPOMNI NAWET O URODZINACH KIEROWNICZKI

Zwiastun rewolucji w kasach fiskalnych?

Firma Posnet wprowadziła do oferty nową kasę fiskalną – funkcjonalną, odporną i wyróżniającą się nowoczesnym designem. To pierwsze na polskim rynku urządzenie, które można zintegrować z szalką ważącą. Tarowanie i zerowanie wagi wywoływane jest z kla‑ wiatury kasy, a jej wskazania pojawiają się bezpo‑ średnio na wyświetlaczach operatora i klienta. Waga elektroniczna do kasy REVO została stworzona we współpracy z Lubelskimi Fabrykami Wag FAWAG. Zabudowa mechanizmu frontem do klienta chroni przed dostaniem się do wnętrza kasy zanieczysz‑ czeń i okruchów. silikonowa klawiatura uniemożli‑ wia zachlapanie urządzenia oraz mechanizmu. Jej dodatkowe podświetlenie zwiększa komfort pracy, bez względu na jakość oświetlenia bądź aranżację wnętrza. Kasjerzy docenią również funkcję „REVO przypomina”, która pozwala na zapisanie w pamięci kasy wszystkiego, o czym należy pamiętać. Dzięki tej opcji, we wskazanym czasie, urządzenie wydrukuje bądź wyświetli komunikat przypominający np. o ko‑ nieczności wykonania raportu, zbliżającym się dniu dostawy czy płatności podatku, a także o... urodzinach kierowniczki. Umieszczenie mechanizmu drukującego z tyłu kasy pozwoliło na zastosowanie kolejnego no‑ watorskiego rozwiązania, jakim jest wydruk paragonu wychodzący w stronę klienta. Z kolei wyposażenie go w automatyczny obcinacz sprawia, że kasjer nie musi odrywać wydruku, a klient otrzymuje paragon szybciej. REVO posiada również dwa duże, graficzne wyświetlacze. Wydzielone pole do prezentacji wska‑ zań z wagi oraz duża czcionka ułatwiają użytkowni‑ kowi wprowadzenie i odczyt danych sprzedażowych, a klient zawsze otrzymuje czytelną i pełną informację o kupowanych produktach. REVO współpracuje z terminalem płatniczym – pod‑ czas płatności kartą, informacja o kwocie do zapłaty wysyłana jest automatycznie z kasy, bez konieczności ponownego wpisywania jej do terminala. To zapew‑ nia nie tylko oszczędność czasu, ale minimalizuje również ryzyko pomyłek. (GSZ)

Dwa duże graficzne wyświetlacze – jeden dla kasjera, drugi dla klienta. Czy takie rozwiązanie stanie się standardem?

INFORMACJA HANDLOWA

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Polacy przywiązani do kart płatniczych Jak wskazują wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie Visa Europe, co czwarty użytkownik kart w Polsce zrezygnował z zakupów ze względu na brak możliwości zapłaty kartą, zaś 27 proc. wybrało z tego powodu sklep konkurencji. Ponad 40 proc. respon‑ dentów w wieku 16­‑34 lata zadeklarowało, że nie zrealizowało transakcji przez brak terminala. Takiej samej odpowiedzi udzieliło 34 proc. ankietowanych w Wielkiej Brytanii, 30 proc. we Włoszech, 23 proc. w Niemczech i 21 proc. w Hiszpanii. (SSZ)

Karta przedpłacona ze skLepowego terminalU Karta przedpłacona PayUp Internet Visa dostępna jest poprzez sieć ponad 5400 sklepowych termi‑ nali. Kartą, oferowaną w trzech nominałach (30, 1000 i 300 zł), można płacić za zakupy internetowe. Klient otrzymuje wydruk, na którym widoczny jest numer karty, data ważności oraz numer rachunku. Innowacyjne rozwiązanie eliminuje ryzyko utraty danych podpiętych pod rachunek tradycyjnej karty płatniczej. Usługa powstała przy współpracy PayUp z Visą oraz Bankiem BZ WBK. (SSZ) ABS_Warhol_Wiad_Handlowe_192x250.indd 1

24/02/15 18:11


22

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

hANDEL Fot. InPost

INPOST ŚCIGA SIĘ Z POCZTĄ POLSKĄ W E­‑HANDLU ŻYWNOŚCIĄ

Chleb, pomidory, a nawet mrożonki z paczkomatu Poprzez paczkomaty i punkty nadawczo­‑odbiorcze, których liczba i popularność systematycznie rośnie, niebawem będą dostarczane klientom e­‑sklepów owoce, warzywa i pieczywo. Obrotu świeżą żywnością nie wykluczają InPost, Merlin.pl, a także Ruch oraz Poczta Polska. Ta ostatnia we współpracy z PKN Orlen.

P

otencjał paczkomatów dostrzega coraz wię‑ cej firm. Wprawdzie od ich pojawienia się na polskim rynku minęło już kilka lat, ale wyko‑ rzystanie zakodowanych boksów do sprzedawania produktów spożywczych było dotychczas marginalne. Niebawem może się to zmienić. Za sprawą firmy In‑ Post, która ma już blisko 1200 paczkomatów i pracuje nad boksami dostosowanymi do przechowywania pieczywa, warzyw, owoców, a nawet mrożonek. Mini‑ sejfy, których testy trwają od kilkunastu miesięcy, mają być wyposażone w agregaty chłodnicze. Zapytaliśmy na jakim etapie jest ten projekt, ale firma odmówiła komentarza. Równie dyskretne jest kierownictwo Mer‑ lin.pl, która planuje sprzedaż artykułów spożywczych w ramach tzw. usługi Merlin Food.

Duzi łączą siły

Przełomem w rozwoju e­‑handlu żywnością może okazać się, podpisana pod koniec marca br., umowa pomiędzy Pocztą Polską i PKN Orlen, dotycząca akcji REKLAMA

Stacja z Paczką. Współpracując, operator największej liczby punktów nadawczo­‑odbiorczych i lider rynku paliw mają szansę zdominować e­‑handel. – Z począt‑ kiem kwietnia klienci zyskali dostęp do przesyłek 7 dni w tygodniu oraz możliwość doręczenia e­‑zakupów w 24 godziny od nadania. Wkrótce usługa będzie do‑

br. przesyłki nadawane Pocztą Polską będzie można odebrać na około 1100 stacjach Orlenu. – W pierw‑ szym etapie punktów nadawczo­‑odbiorczych będzie ponad 5100. Mam na myśli zarówno oddziały poczto‑ we, jak i stacje paliw. Niemal 18 proc. z nich stanowić będą placówki całodobowe – zdradziła Głowicka.

InPost rozważa możliwość wprowadzenia paczkomatów wyposażonych w agregaty chłodnicze stępna również dla indywidualnych klientów Poczty Polskiej wysyłających paczki za pośrednictwem aplika‑ cji Elektroniczny Nadawca bezpośrednio w placówkach pocztowych – powiedziała nam Urszula Głowicka, pracująca przy projekcie Stacja z Paczką. Do końca

Za pośrednictwem Stacji z Paczką możliwe jest obec‑ nie przesyłanie produktów, które nie wymagają spe‑ cjalnych warunków transportu i magazynowania. Dotyczy to przede wszystkim artykułów suchych, o dłuższym terminie przydatności do spożycia, a tak‑ że napojów w kartonach i butelkach PET.

Ruch również w grze

Ważnym graczem w segmencie szybkich dostaw towarów jest Ruch, posiadający sieć 2200 kiosków. Wdraża on w swoich placówkach projekt Paczka w Ruchu, pozwalający na nadawanie i odbieranie przesyłek w kioskach, a także w salonikach pra‑ sowych operatora.

W 2014 roku we wszystkich paczkomatach InPost zainstalowano czytniki kart płatniczych; część z nich umożliwia płatności zbliżeniowe Z usługi mogą korzystać zarówno indywidualni klien‑ ci, jak i domy wysyłkowe czy sklepy internetowe, dostarczające duże partie przesyłek. Pod względem liczby punktów nadawczo­‑odbiorczych Ruch ustę‑ puje jedynie Poczcie Polskiej, ale jego potencjał jest zdecydowanie większy, z uwagi na około 7000 punk‑ tów partnerskich, do których codziennie dostarcza prasę. Paczka przyjeżdża wraz z zaopatrzeniem do kiosku, a jej drogę można stale monitorować. Po dotarciu do miejsca docelowego klient otrzymuje wiadomość. – Z produktów FMCG można obecnie nabyć za naszym pośrednictwem m.in. kawę, karmę dla zwierząt czy odżywki dla sportowców – wyjaśniła Izabela Cicha, rzecznik prasowy Ruchu. Zapytana o plany rozszerzenia tej listy o świeżą żywność, od‑ powiedziała: – Jesteśmy otwarci na nowe wyzwania i przyglądamy się rozwojowi tego rynku. Marcin Zatyka

Bakalland wzmacnia zarząd

Nowy prezes spółki Market­‑Detal

Radosław Lisiecki został wiceprezesem i dyrektorem sprzedaży ds. detalu firmy Bakalland. Lisiecki pracował dotychczas w spółkach Toruń­‑Pacific i Delecta. (WCH)

Nowym prezesem spółki Market­‑Detal został Artur Góralczyk. Zastąpił Artura Kasnera, który powrócił do Rady Nadzorczej. W fotelu prezesa Góralczyk zasiadł 10 kwietna. (HUW)

Zmiany w Carlsbergu Mieszko Musiał, krajowy dyrektor sprzedaży Carls‑ berg Polska, objął stanowisko dyrektora ds. sprzedaży w regionie Europy Zachodniej Grupy Carlsberg. Jego miejsce zajmie Piotr Gondek, dotychczasowy mena‑ dżer ds. kluczowych klientów hurtowych. (HUW)

Karolina Szmidt szefem HR w Henklu Karolina Szmidt objęła stanowisko dyrektora działu HR firmy Henkel na Europę Północno­‑Wschodnią. Odpowiada m.in. za rekrutację, programy rozwoju pracowników i systemy wynagrodzeń. (WCH)

Roszady w zarządzie Atlanty Poland Magdalena Pawelska­‑Mazur została prezesem Atlan‑ ty Poland, producenta bakalii. Do zarządu powołano także Piotra Bielińskiego, który został wiceprezesem. Pawelska­‑Mazur zrezygnowała ponadto z funkcji członka rady nadzorczej Atlanta Poland. Na jej miej‑ sce powołano Krzysztofa Nawrockiego. (ATE)

Hortex holding powołał prezesa spółki Ren Hortex Holding, który kupił spółkę Ren, będącą dru‑ gim największym dystrybutorem żywności mrożonej w Polsce, powołaj jej nowy zarząd. Prezesem został Remigiusz Czernecki, zaś członkami zarządu dotych‑ czasowi menedżerowie spółki – Jacek Maciejewski i Michał Hryc. Za sprzedaż odpowiedzialny będzie Andrzej Formas. W wyniku transakcji Hortex stał się również stuprocentowym właścicielem firmy dys‑ trybucyjnej Marywilska. (HUW)

Europejski oddział Pepsico z nowym szefem Nowym dyrektorem zarządzającym europejskie‑ go oddziału spółki Pepsico został Ramon Laguarta, który piastował do tej pory stanowisko dyrektora odpowiedzialnego za rozwój i rynki rozwijające się. Równocześnie koncern poinformował, że Enderson Guimaraes, dyrektor zarządzający europejskiego od‑ działu, począwszy od 1 stycznia nadzoruje globalne działania spółki. (HUW)


Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


24

hANDEL

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Fot. Archiwum

TYSIĄC SKLEPÓW W GRUPIE ZBIGNIEWA PACZÓSKIEGO

Topaz bierze Eden Należący do Zbigniewa Paczóskiego Topaz przejął spółkę zarządzającą siecią Eden. Biznesmen z Sokołowa Podlskiego zawiaduje obecnie ponad tysiącem sklepów.

Z

bigniew Paczóski zaczynał od 35­‑metrowego sklepiku monopolowego. Przez 22 lata udało mu się zbudować sieć ponad 90 supermar‑ ketów Topaz i sklepów osiedlowych Topaz Express. Ostatnio konsekwentnie odrzucał oferty, jakie do‑ stawał od funduszy inwestycyjnych. Tłumaczył, że to dorobek jego życia i nie myśli o sprzedaży biznesu, ale o intensywnym rozwoju. Słowa dotrzymał.

Na kredyt nie biorą

Sieć Handlowa Eden to ponad 930 sklepów fran‑ czyzowych w czterech województwach: mazowiec‑ kim, warmińsko­‑mazurskim, podlaskim i lubelskim. Dokładnie taki sam zasięg ma nowy właściciel sieci – Topaz. Przejęcie Edenu nie oznacza, że szyld ten zniknie z handlowej mapy Polski, a oznaczone nim sklepy będą musiały zmienić wizualizację. – Nie pla‑ nujemy zmiany nazwy. Eden pozostanie na rynku, bo jest uznaną marką z dużymi tradycjami. Eden to szansa dla detalistów, którzy nie dysponują dużymi sklepami, ale chcą mieć parasol ochronny w postaci silnej marki. Dzięki tej transakcji możemy zaoferować dwa modele franczyzy (pierwszy to Topaz Expres przeznaczony dla średnich sklepów – red.) – tłumaczy Jarosław Bieliński, dyrektor generalny PHU Topaz. Jak udało nam się ustalić, Wiesław Skorupka, dotychczasowy

prezes SH Eden, pozostanie na stanowisku. Rozmowy o przejęciu trwały kilka miesięcy, a cena transakcji nie jest znana. Ale, jak usłyszeliśmy, Topaz na kredyt niczego nie bierze.

Zyskają również klienci

Z biegiem czasu współpraca pomiędzy sieciami ma się zacieśniać. Oprócz sklepów w skład firmy Zbigniewa Paczóskiego wchodzą także stacje ben‑ zynowe, punkty gastronomiczne, zakład rozbioru

Miesięcznie sklepy sieci Topaz odwiedza półtora miliona klientów drobiu, ciastkarnia oraz własna logistyka i maga‑ zyn centralny w Wężach (woj. mazowieckie). Pod koniec I kwartału br. w miejscowości Stare Opo‑ le pod Siedlcami ruszyła kolejna duża inwestycja – Centrum logistyczne produktów świeżych To‑ paz. Obiekt, o powierzchni ponad 20 000 mkw.,

jest jednym z największych centrów logistycznych w regionie. Jego uruchomienie pozwoli Topazowi na większą specjalizację – magazyn w Wężach bę‑ dzie dystrybuował artykuły suche, zaś ten w Starym Opolu – mięso, wędliny, warzywa, owoce i nabiał. – W miękkiej franczyzie, jaką jest Eden, detaliści mogą wybierać, gdzie chcą się zaopatrywać. Nie będziemy ich do niczego zmuszać, ale spróbujemy przekonać do robienia zakupów u nas atrakcyjnymi cenami – mówi Jarosław Bieliński. Im więcej sklepów Eden będzie zainteresowanych takim rozwiązaniem, tym więk‑ szą siłę zakupową będzie miał Topaz i tym lepsze ceny będzie mógł uzyskać u producentów. Ma się to przełożyć na wzrost konkurencyjności placówek sieci Topaz i Eden oraz liczby ich klientów.

Marka Lubię już w Edenach

Pierwsze efekty przejęcia już widać. Po świętach w sklepach Eden zaczęły pojawiać się produkty Lu‑ bię. Ta ekonomiczna marka własna dystrybuowana jest przez spółkę GH PL Plus, powołaną do życia przez alians Bać­‑Polu, Piotra i Pawła oraz Topazu (w ub.r. kolejnym udziałowcem stał się Polomarket). Wyro‑ by z logo Lubię nie trafią do wszystkich Edenów. Jak zapowiada Waldemar Mirocha, prezes GH PL Plus, w pierwszej kolejności, znajdą się na półkach

Właściciel Topazu, Zbigniew Paczóski, konsekwentnie odrzuca oferty, jakie dostaje od funduszy inwestycyjnych. Tłumaczy, że to dorobek jego życia i nie myśli o sprzedaży biznesu, ale o intensywnym rozwoju formatów Eden Premium oraz Eden Market, a dopiero później w zwykłych sklepach Eden. – Nie każemy niko‑ mu sprzedawać naszych produktów, ale jak już ktoś się zdecyduje, to musi wejść we współpracę na poważnie. Nie interesują nas placówki, które chciałyby sprzedawać kilka wybranych indeksów, ale wyłącznie biorące nie mniej niż 90 proc. z portfolio Lubię, czyli około 120 SKU – precyzuje prezes. Sebastian Szczepaniak

Źródło: Topaz

Zasięg terytorialny sieci Topaz, Topaz Express i Eden

Fot. Archiwum

Sieć Sklepów Topaz

Topaz Express

Stokrotka utrzyma wysokie standardy wypracowane przez sklepy Frac dla kategorii produktów świeżych

Sieć Sklepów Eden

Po połączeniu

Frac myśli o Warszawie Stokrotka wyłoży 20,5 mln zł za 19 marketów Frac, działających na Podkarpaciu i Górnym Śląsku. Właściciel sieci Frac pozbył się połowy z 40 sklepów, bo marzy mu się ekspansja w stolicy, a środki pozyskane ze sprzedaży mają ją ułatwić. To pierwsze tak znaczące przejęcie Stokrotki. Jej prezes, Dariusz Kalinowski, powiedział, że sieć nie negocjowała zakupu wszystkich supermarketów m.in. dlatego, że interesują ją sklepy do 800 mkw., a pozo‑ stałe placówki były większe. – W sklepach Frac uznanie budzą standardy wypracowane dla kategorii produk‑ tów świeżych. Zamierzamy utrzymać je w przejętych

placówkach. Nie wykluczamy również adaptacji wybra‑ nych elementów do naszego standardu supermarketu i marketu Stokrotka – zdradza prezes Kalinowski. Stanisław Frąc, właściciel sieci Frac, poinformował nas, że na decyzję o sprzedaży części sklepów złożyło się kilka czynników. – Transakcji podlegają supermar‑ kety notujące słabsze wyniki finansowe, zlokalizowa‑ ne przede wszystkim na Śląsku. Ponadto planujemy inwestycje na terenie Warszawy, a na to potrzebne będą odpowiednie środki – mówi Frąc. Jego zdaniem, stołeczny rynek jest perspektywiczny dla takich skle‑ pów jak Frac – z „delikatesową nutą”. (WN)



26

hANDEL

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Fot. Witold Nartowski

KPH PROMUJE SWOJE MARKI

Społem i Lux

awansują na etykiety Krajowa Platforma Handlowa rozbudowuje ofertę i zwiększa krąg odbiorców. Produkty marek Społem i Lux dostępne są już w sklepach PSS i placówkach gminnych spółdzielni, a niewykluczone, że wypłyną na jeszcze szersze wody.

W

ciągu niespełna czterech lat istnienia Kra‑ jowa Platforma Handlowa Społem (KPH) wypracowała sobie silną pozycję na rynku. Ponad 150 spółdzielniom, które z nią współpracują, oferuje dziś wysokiej jakości produkty marki własnej w atrakcyjnych cenach.

Wyróżnik i wyraz lojalności

– Artykuły produkowane na nasze zamówienie dostępne są w blisko 1500 sklepach Społem. Jakością w niczym nie ustępują produktom pochodzącym od renomowanych dostawców, tak marek własnych, jak i wyrobów bran‑ dowych. Mimo to ich ceny są znacząco niższe – pod‑ kreśla Ryszard Jaśkowski, prezes KPH. – Oczekuję, że pozostałe spółdzielnie i sklepy wesprą nasz projekt. Raz, że daje on możliwość wyróżnienia się na trudnym rynku, dwa – jest wyrazem lojalności wobec 146­‑letniej nieprzerwanej działalności Społem – uzasadnia. Obecnie oferta liczy blisko 200 artykułów. Liczba ta jest ruchoma, bo spółdzielcy wciąż dopracowują portfolio. Słabiej rotujące produkty zastępowane są takimi, które mają większe przebicie. Paweł

Kochański, dyrektor handlowy KPH podkreśla, że oferta dostosowana jest do potrzeb placówek PSS. – Proponujemy spółdzielniom żywność, artykuły chemii gospodarczej, kosmetyki oraz sprzęt gospodar‑ stwa domowego. Produktów spożywczych jest 120, zaś chemicznych i kosmetycznych – ponad 20. Na sprzęt gospodarstwa domowego przypada łącznie 45 SKU. Tak skonstruowana oferta odpowiada struk‑ turze sprzedaży współpracujących z nami sklepów – opowiada Paweł Kochański.

Logo warte ponad pół miliarda

Początkowo produkty wprowadzane były głów‑ nie pod tzw. markami parasolowymi, rozwijanymi w ramach różnych kategorii. Niedawno spółdzielcy zdecydowali, że w ramach powrotu do źródeł po‑ stawią na najbardziej rozpoznawalne dla spółdziel‑ czości brandy, jakimi są Społem i Lux. – Logo Społem jest wyceniane na ponad 550 mln zł i zajmuje jedno z czołowych miejsc w rankingu najwartościowszych marek dziennika „Rzeczpospolita”, warto się więc nim podpierać – zauważa Ryszard Jaśkowski. Zapowiada,

rozszerza. Na początek – w połowie roku – na rynek trafią pierwsze produkty nabiałowo­‑tłuszczowe. Ryszard Jaśkowski podkreśla, że dziś problemem nie jest wyprodukowanie towaru dobrej jakości, ale zapewnienie mu jak najlepszej dystrybucji. W przypadku nabiału okazało się to o tyle łatwe, że spółdzielczość mleczarska wypracowała system dystrybucji, z którego skorzysta spółdzielczość Spo‑ łem. Z innymi kategoriami będzie trudniej, ale trwają

Krajowa platforma Handlowa poszukuje ogólnopolskiego dystrybutora wędlin – Artykuły produkowane na nasze zamówienie dostępne są w blisko 1500 sklepach Społem. Jakością w niczym nie ustępują produktom pochodzącym od renomowanych dostawców – mówi Ryszard Jaśkowski, prezes KPH że większość produktów oferowanych przez KPH bę‑ dzie sygnowana znakiem Społem. Marka Lux będzie zarezerwowana dla produktów droższych, takich jak np. wyroby czekoladowe i alkohole. Powrót do renomowanych znaków, poszerzanie oferty oraz dostosowywanie jej do potrzeb odbiorców – oto najważniejsze zadania dla KPH na najbliższe mie‑ siące, a może i lata.

Jak spółdzielca ze spółdzielcą

Z żywności KPH oferowała do tej pory głównie pro‑ dukty suche, wody i napoje. Obecnie asortyment się

intensywne prace związane m.in. z dystrybucją mro‑ żonek i wędlin. Pierwszy projekt będzie realizowany jeszcze w tym roku, w przypadku wędlin operacja może się wydłużyć, bo spółdzielcy poszukują ogól‑ nopolskiego dystrybutora. Od ponad dwóch lat Krajowa Platforma Handlowa rozwija tzw. „półkę zdrowia”, na którą składają się preparaty OTC. Obecnie koncept ten jest rozsze‑ rzany i będzie kontynuowany pod hasłem „Społem na zdrowie”. Podobnie jak projekt chemiczno­ ‑kosmetyczny „Społem blisko domu”, który zostanie wsparty logotypem spółdzielni. Kluczowym odbiorcą Krajowej Platformy Han‑ dlowej są oczywiście placówki PSS Społem, ale produkty dostępne są także dla bratnich gmin‑ nych spółdzielni. Jaśkowski podkreśla, że KPH nie wyklucza w przyszłości zaopatrywania sklepów spoza kręgu spółdzielczego. (WN)

REKLAMA

Marka własna KPH

Razem pracujemy na sukces

Polskie latarnie

zrewolucjonizują handel w galeriach? Beacon to nowe narzędzie, które znajdzie zastosowanie m.in. w handlu detalicznym. Produkt krakowskiej firmy Comarch udowodnia, że oprócz taniej siły roboczej Polska może zaoferować krajom zachodnim innowacyjne rozwiązania z zakresu nowoczesnej elektroniki konsumenckiej. Nowość zaprezentowano podczas warszawskie‑ go Comarch Retail Show, którego partnerem

medialnym były „Wiadomości Handlowe”. Beacon (z ang. latarnia) to niewielki, bezprzewodowy transmiter sygnału, pracujący w technologii Blue­ tooth 4.0. Wysyła on komunikaty do znajdujących się w pobliżu urządzeń mobilnych, posiadających odpowiednie aplikacje. Beacon wymyślono jako rozwiązanie problemu lokalizacji obiektów w bu‑ dynkach i zamkniętych pomieszczeniach, gdzie nie

działa sygnał GPS. Opatentowany przez Comarch system może być wykorzystany na wiele sposo‑ bów. W galerii handlowej klient, przechodząc obok jakiegoś sklepu, otrzyma od niego komunikat, np. przywitanie i zachęcenie do zrobienia zaku‑ pów, informacje o atrakcyjnych promocjach albo specjalne spersonalizowane rabaty. Technologia może być wykorzystana również do wskazywania

drogi do konkretnego sklepu lub, w jego wnę‑ trzu, do konkretnej półki. Beacony mogą równie dobrze prowadzić podróżnych do odpowiednich terminali na lotnisku czy gości do hotelowych po‑ koi. Możliwości ich wykorzystania są ogromne. Comarch podkreśla, że z punktu widzenia kon‑ sumenta to całkowicie nowy rodzaj komunikacji, łączący zalety handlu tradycyjnego z korzyściami ekonomicznymi handlu internetowego (lepsza cena, atrakcyjniejsze promocje, spersonalizowane rabaty). Z kolei dla sprzedawców Beacon jest spo‑ sobem na gromadzenie oraz analizę informacji na temat zachowań konsumenckich. W naszej opinii urządzenie ma potencjał, by zrewolucjonizować nowoczesny handel. (SSZ)


HANDEL

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

27

jogurt dla wszystkich

Konsumenci docenią naszą uczciwość

Artykuł promocyjny

Rozmowa z Tomaszem Głaskiem, dyrektorem handlowym OSM Piątnica Dlaczego nowa linia produktów Piątuś jest dla Piątnicy tak ważna? Z naszą ofertą dociera‑ liśmy wcześniej do kon‑ sumentów młodych, w średnim wieku oraz starszych, a w ogóle nie mieliśmy produktów dla dzieci. A to ogrom‑ Tomasz Głasek ny i perspektywiczny rynek. Dzięki Piątusiowi, pożywnemu jogurtowi typu greckiego, to się w końcu zmieniło. Na rynek trafiły trzy warianty: truskawkowy, waniliowy i bananowy. Prawdopodobne będą kolejne – wiążemy z tym pro‑ duktem duże nadzieje, tak jak z całym subbrandem Piątuś, który w przyszłości chcielibyśmy rozszerzyć o kolejne produkty mleczne dla dzieci. Skąd ten optymizm? W połowie ub.r. wprowadziliśmy do sprzedaży li‑ nię jogurtów typu greckiego w siedmiu wersjach smakowych. Te produkty zrobiły prawdziwą furorę na potężnym amerykańskim rynku, szybko stając się numerem jeden w jogurtach. Zawdzięczają to walorom funkcjonalnym – są beztłuszczowe, mają wysoką zawartość białka, a przy okazji bardzo do‑ brze smakują. Nasze jogurty typu greckiego od‑ niosły w niespełna rok sukces, który przerósł nasze oczekiwania. Dziś można je kupić w całej Polsce we wszystkich kanałach sprzedaży. Wiedzieliśmy, że mają potencjał, ale nie spodziewaliśmy się, że bę‑ dziemy ich sprzedawać aż tyle. Piątuś nie jest kopią jogurtów greckich w opakowaniach z grafikami dla dzieci, ale produktem stworzonym od podstaw z myślą o najmłodszych konsumentach – dopaso‑ wanym do ich potrzeb i przyzwyczajeń oraz ogól‑ nych wskazań żywieniowych. W czym tkwi różnica? Jogurty greckie Piątnicy nie są jednorodne, ale dwu‑ warstwowe. Na spodzie kubeczka znajduje się wsad owocowy, który konsument może sobie zmieszać z jogurtem tworzącym górną warstwę. Natomiast w Piątusiu, zamiast kawałków owoców, użyliśmy przecieru owocowego, by uzyskać produkt o jedno‑ rodnej masie – od razu gotowy do spożycia – czyli taki, jaki dzieci lubią najbardziej. Rynek produktów dziecięcych jest bardzo konkurencyjny. Jak chcecie przekonać do Piątusia najmłodszych i ich rodziców? Wiemy, że dzieci wolą różnego rodzaju przekąski czy desery mleczne od jogurtów, ale liczymy, że dzięki smakowi i kremowej konsystencji chętnie spróbują Piątusia i pozostaną jego wiernymi fana‑ mi. Z kolei rodziców chcemy przekonać do zaku‑ pu składem produktu. Stawiamy na naturalność i uczciwy proces technologiczny – lista składników jest krótka, nie dodajemy np. mleka w proszku, które znajduje się w większości jogurtów na ryn‑ ku. My używamy wyłącznie mleka pasteryzowane‑ go. Wiele jogurtów, zamiast cukru, zawiera także syrop glukozowo­‑fruktozowy. Z tego zamiennika także zrezygnowaliśmy. W wariancie waniliowym nie używamy waniliny tylko prawdziwej zmielonej laski wanilii. Co równie ważne, Piątuś, jak i po‑ zostałe jogurty z naszej oferty, jest produktem bezglutenowym, który mogą spożywać dzieci uczulone na ten składnik. Te wszystkie rozwiąza‑ nia produkcyjne mają jednak pewne przełożenie na nieco wyższy koszt produkcji i tym samym cenę gotowych wyrobów.

Jak duże? To oczywiście zależy od tego, jaki stopień naturalno‑ ści chcemy uzyskać. Wsad owocowy może odpowia‑ dać nawet za jedną czwartą kosztów produkcji albo stanowić mniej niż 3 proc. tych kosztów – zależy, REKLAMA

jakich składników użyto. To dotyczy wszystkich pro‑ duktów mlecznych. Rosnąca sprzedaż produktów Piątnicy potwierdza, że klienci coraz częściej czytają etykiety i rozumieją, że jakość kosztuje. Dlatego np. nasz serek do smarowania kanapek Twój smak

z łososiem nie ma dodatku aromatu łososia, ale tatar łososiowy. A wariant z suszonymi pomidorami zawiera prawdziwe, rozdrobnione pomidory, wcze‑ śniej suszone na słońcu, podobne do tych sprze‑ dawanych w słoiczkach. Klienci chętnie kupują te wyroby – wszyscy bowiem chcemy odżywiać się smaczniej i zdrowiej. (SSZ)


INWESTYCJE

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Fot. Atrium Felicity

28

Ponad 300 Małpek Express

Muszkieterowie w Świdniku

W 2014 roku Grupa Czerwona Torebka otworzyła 130 sklepów Małpka Express – o 70 mniej niż planowa‑ ła. Mimo to placówek jest już ponad 300. W 2012 roku wystartowało ich 50, w 2013 było ich 170, a plany na ten rok zakładają uruchomienie 300 kolejnych Mał‑ pek. Przychody sieci ze sprzedaży wyniosły w ub.r. 160,4 mln zł, wobec 52,4 mln zł w 2013 roku. (SSZ)

W Świdniku, w pobliżu stadionu i dworca kolejo‑ wego, powstaną sklepy Intermarché i Bricomarché. Inwestycja ma już zielone światło ze strony władz miasta. W 2015 roku Muszkieterowie zamierzają uru‑ chomić 36 marketów Intermarché, 21 Bricomarché i 10 stacji paliw. (SSZ)

Telmax przebuduje markety Sano

Biedronka umacnia się w Łodzi

Firma Telmax zmodernizuje 11 sklepów zlokalizo‑ wanych w Bydgoszczy, a przejętych niedawno przez sieć Sano. Ich łączna powierzchnia to 12 000 mkw. Kontrakt obejmuje zaprojektowanie oraz wykonanie prac remontowych, instalacji sanitarnych, kanaliza‑ cyjnych, elektrycznych oraz nowych elewacji zgod‑ nych ze standardami Sano. (SAM)

Kaufland w Wadowicach? Firma AS Invest przymierza się do zagospodarowania działki usytuowanej w Wadowicach (woj. małopolskie) w rejonie ulic Piłsudskiego, Kochanowskiego i Fabrycz‑ nej. Na terenie byłych zakładów Bumar powstanie obiekt handlowo­‑usługowy o powierzchni około 8000 mkw., którego jednym z operatorów będzie najprawdopodobniej Kaufland. (SAM)

Kielce: do galerii wracają najemcy Łączna powierzchnia centrów handlowych w Kiel‑ cach nieznacznie przekracza 150 000 mkw. Jak podaje firma Colliers International, pod koniec 2014 roku współczynnik pustostanów osiągnął 4,6 proc. i wykazuje tendencję spadkową. Najwięk‑ szym obiektem handlowym w mieście pozostaje Galeria Echo (66 000 mkw.). Oprócz niej działają Centrum Radomska, Pasaż Świętokrzyski oraz Ga‑ leria Korona Kielce. (SSZ)

Kolejny sklep sieci SPAR w Wielkopolsce Mieszkańcy Leszna mogą robić zakupy w sklepie SPAR o powierzchni ponad 250 mkw. Jest to 193. punkt sieci, zajął lokal po placówce miejscowej Spo‑ łem. Sam obiekt przeszedł metamorfozę – zainsta‑ lowano nowe wizualizacje, przearanżowano salę sprzedaży i unowocześniono wnętrze. (HUW)

REKLAMA

Lubelskie Atrium Felicity (75 000 mkw. powierzchni najmu) to największa galeria handlowa oddana do użytku w ub.r.

Wciąż przybywa centrów handlowych W ub.r. otwarto 11 nowych centrów handlowych. Największe to Atrium Felicity w Lublinie, o powierzchni najmu około 75 000 mkw. Wybudowano też 14 parków handlowych oraz jedno centrum wyprzedażowe (Outlet Center w Lublinie). Sześć obiektów rozbudowano, a trzy zmodernizowano: hipermarket Carrefour w Sochaczewie zmienił się w Sonata Park; w Miejscu Piastowym koło Krosna obok hipermarketu budowlane‑ go OBI powstał park handlowy, a w Białymstoku Galeria Podlaska funkcjonuje obecnie jako Outlet Białystok – wynika z raportu Polskiej Rady Centrów Handlowych. (SSZ)

Platanowy Park powstanie w Bydgoszczy Pracownia CDF Architekci przygotowuje projekt kompleksu Platanowy Park, który Grupa Immobile zrealizuje w Bydgoszczy w rejonie ulic Leśnej, Dwernickiego, Kamiennej i Sułkowskiego. W ramach przedsięwzięcia, oprócz zabudowy mieszkaniowej, powstaną obiekty handlowo­‑usługowo­‑biurowe o łącznej powierzchni około 40 000 mkw. (SAM)

Białogard: Czerwona Torebka w CH Prima Park Czerwona Toarebka, Jysk oraz Media Expert będą głównymi njemcami CH Prima Park (4500 mkw.), które spółka Kleba Invest wybuduje w Białogardzie (woj. zachodniopomorskie) w rejonie ulic Stamma i Kołobrzeskiej. (SAM)

Lidl w Otwocku? W Otwocku (woj. mazowieckie), w rejonie ulic Wiej‑ skiej i Turystycznej, ma powstać pawilon handlowy o powierzchni blisko 1300 mkw. Chce go wybudować spółka Koncept WS. Według nieoficjalnych informacji operatorem budynku będzie sieć Lidl. (SAM)

Pochód Lewiatana Ponad 50 placówek uruchomiła od stycznia sieć Le‑ wiatan. Zakupy w sklepach pod tym szyldem mogą robić m.in. mieszkańcy Łebcza, Nowego Targu, San‑ domierza, Sędziszowa Małopolskiego, Studzionki i Szczyrzyca. Na koniec ub.r. ta franczyzowa sieć liczyła ponad 2850 sklepów. (SSZ)

Dyskont Netto w stołecznym Wawrze? Spółka Budner Investment kompletuje pozwolenia związane z planowaną budową pawilonu han‑ dlowego w Warszawie­‑Wawrze, w rejonie ul. Wał Miedzeszyński. Niewykluczone, że operatorem lokalu o powierzchni zabudowy około 1300 mkw. będzie duńskie Netto. (SAM)

Gzella stawia na sklepy firmowe Rozwój sieci sklepów firmowych to priorytet dla Zakła‑ dów Mięsnych Gzella. Producent chce uruchomić pół tysiąca takich punktów. Obecnie posiada ich ponad 200, a w ciągu roku otworzy kolejne 100. Firma inwestuje też w park maszynowy i linie produkcyjne. (HUW)

Firma Varitex buduje w Łodzi przy ul. Woronicza, w sąsiedztwie dworca Łódź Żabieniec, pawilon han‑ dlowy. Jego operatorem będzie Biedronka. (SAM)

piąty Lidl w Sosnowcu W Sosnowcu, w rejonie ronda Jana Pawła II, powstanie Lidl. Inwestor ma już pozwolenie na budowę. Będzie to piąty sklep niemieckiej sieci w tym mieście. (WCH)

Intermarché idzie w paliwa Muszkieterowie prowadzą w Polsce już 53 stacje paliw. Najnowsza ruszyła w Zielonej Górze w sąsiedztwie supermarketu Intermarché. Całodobowy obiekt za‑ trudnia 7 osób. Działa przy nim sklep o powierzchni 64 mkw., oferujący blisko 1000 produktów, w tym artykuły spożywcze i przemysłowe oraz akcesoria motoryzacyjne. Jest też kącik gastronomiczny. (HUW)

Delikatesy Premium na rynku w Turobinie W Turobinie (pow. biłgorajski) powstały Delikatesy Premium. Położona przy rynku placówka, która nale‑ ży do Katarzyny Podolak­‑Dąbkowskiej, na 120 mkw. oferuje blisko 5000 produktów. Mocną stroną sklepu jest duży udział w asortymencie produktów świeżych oraz pieczywo z własnej piekarni. Nowe Delikatesy Centrum wyposażone są w dwie kasy, załoga liczy sześć osób. (HUW)

Jeszcze jeden Lidl we Wrocławiu We Wrocławiu przy ul. Kępińskiej spółka Gold 1 sta‑ wia pawilon handlowy dla sieci Lidl. Firmy współ‑ pracowały już przy budowie innego wrocławskiego Lidla – przy ul. Borowskiej. (SAM)


INWESTYCJE HANDEL

Park handlowy Multibox w Dęblinie Studio MTS opracowuje założenia architektoniczne parku handlowego Multibox, którego wykonaw‑ cą jest firma Budrem. Przy ul. 15. Pułku Piechoty Wilków powstanie obiekt o powierzchni około 900 mkw. Komercjalizację inwestycji prowadzi Mallson Property Group. (SAM)

Ruszyła budowa Netto w Końskich Firma Ventus rozpoczęła prace przy budowie dys‑ kontu duńskiej sieci handlowej Netto w Końskich (woj. świętokrzyskie). Sklep o powierzchni około 1200 mkw. zlokalizowany będzie w rejonie ulic Warszawskiej i Armii Krajowej. (SAM)

Marcpol pod Warszawą W podwarszawskiej miejscowości Stanisławów Pierwszy ruszył trzystumetrowy sklep Marcpol. To pierwsza placówka stołecznej sieci uruchomiona w br. Marcpol ma ponad 60 supermarketów i za‑ powiada dynamiczny rozwój. W ciągu dwóch lat powstać ma 55 sklepów, z czego 38 powinno być gotowych jeszcze w 2015 roku. (WCH)

Biedronka umacnia się w Toruniu Spółka Ceg­‑Tor przygotowuje się do zagospodaro‑ wania działki usytuowanej w Toruniu przy ul. Olsz‑ tyńskiej. Powstanie tam obiekt handlowo­‑usługowy uzupełniony o zewnętrzny parking. Operatorem po‑ wierzchni handlowej będzie Biedronka. (SAM)

Lidl w Rybniku MK Bud jest generalnym wykonawcą pawilonu han‑ dlowego dla niemieckiej sieci Lidl, który powstanie w Rybniku w rejonie ulic Żorskiej i Przyjaźni. Sklep o powierzchni sprzedaży około 1000 mkw. ma ruszyć na początku czerwca br. (SAM)

Sieradzką Galerię Rondo czeka przebudowa Spółka Rim Investment kupiła centrum handlowo­ ‑usługowe Galeria Rondo, usytuowane w Sieradzu (woj. łódzkie) przy ul. Jana Pawła II. Nowy właściciel zapowiedział przebudowę kompleksu o powierzchni około 5700 mkw. Parter zachowa funkcję handlową (nowym najemcą będzie m.in. dyskont spożywczy), pierwsze piętro przeznaczone zostanie pod usługi oraz sklep o powierzchni kilkuset metrów kwadra‑ towych, zaś drugą kondygnację zajmą biura. W są‑ siedztwie centrum zrealizowana będzie stacja paliw sieci Lotos. (SAM)

Stołeczna Galeria Kabaty z opóźnieniem Biuro Ochrony Środowiska w urzędzie miasta umo‑ rzyło postępowanie środowiskowe w sprawie budo‑ wy Galerii Kabaty z hipermarketem Tesco. Oznacza to opóźnienie inwestycji oraz prawdopodobnie duże zmiany w planie architektonicznym. (HUW)

ruszył SPAR w Pawłosiowie Sieć SPAR uruchomiła sklep w Pawłosiowie (woj. pod‑ karpackie). 140­‑metrowa placówka posiada dwie kasy. Jej atutami są świeżo wypiekane pieczywo oraz duży wybór wędlin ekologicznych i artykułów gospodar‑ stwa domowego. To 190. SPAR w Polsce. (SSZ)

Carrefour Market w Bramie Pomorza W centrum handlowym Brama Pomorza (gmina Chojnice) ruszył Carrefour Market. Sklep ma ponad 2000 mkw. (HUW)

W Elblągu budują drugiego Lidla Ruszyły prace przy budowie drugiego Lidla w Elblągu. Obiekt o powierzchni sprzedaży 1200 mkw. ma być gotowy jeszcze w tym roku. Hektarowa działka zlokalizowana jest w pobliżu skrzyżowania ulic Dębowej, Grunwaldzkiej i Grottgera. Przy obiekcie powstanie parking na około 100 miejsc. (HUW) REKLAMA

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

29

Przebudowa gdańskiej galerii Auchan Po remoncie w galerii Auchan w Gdyni pojawią się nowi najemcy. Prace nad remodelingiem ruszą za kilka miesięcy. Inwestor, firma Immochan, skomer‑ cjalizowała obiekt już w ponad 80 proc. (WCH)

Galeria Mrówka będzie większa Firma RetPro, zarządzająca ciechanowską Galerią Mrówka, podjęła decyzję o rozbudowie obiektu. W 2015 roku otwarta zostanie nowa część o po‑ wierzchni 3000 mkw. (HUW)


INWESTYCJE

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Apollo Rida wybuduje tyską galerię handlową Skałka

Fot. Żabka Polska

30

Na Mazowszu działa około 500 sklepów Żabka

Pod Poznaniem powstanie galeria handlowa

Bose International (jako autor koncepcji architektonicznej), Terrabud (pro‑ jekt wykonawczy) oraz Jones Lang LaSalle (komercjalizacja) są partnerami firmy Apollo Rida przy realizacji CH Skałka w Tychach przy ul. Bielskiej. Galeria zajmie około 36 000 mkw., znajdzie się w niej ponad 90 lokali, do dyspozycji klientów będzie 1400 miejsc parkingowych. (SAM)

Spółka RGR Developer wybuduje centrum handlowo­‑usługowe w pod‑ poznańskiej miejscowości Dachowa. Galeria o powierzchni około 4000 mkw. będzie częścią powstającego Osiedla Tęczowego. (SAM)

Wieluń ma swój park handlowy

Top Market w Rypinie

Era Park Handlowy w Wieluniu położony jest w ścisłym centrum miasta. Obok działają supermarkety Kaufland, Intermarché i Brico‑ marché. Całkowita powierzchnia najmu wynosi blisko 6000 mkw. To drugi park handlowy tej marki w Polsce. Pierwszy (8500 mkw.) powstał w ub.r. w Radomsku. (SSZ)

W Rypinie ruszyła Galeria Młyn o całkowitej powierzchni 3000 mkw., z czego 2000 mkw. to powierzchnia użytkowa. Operatorem spożywczym została sieć Top Market. (ATE)

Lidl umacnia się w Białymstoku

Wałbrzych: centrum przesiadkowe z galerią handlową

W Białymstoku, przy ul. Baranowickiej oraz przy al. Jana Pawła II, powsta‑ ją placówki niemieckiej sieci Lidl. Dołączą do czterech już działających dyskontów tego operatora. (WCH)

Parki handlowe Karuzela w Zielonej Górze i Wągrowcu Trwają przygotowania do budowy dwóch parków handlowych Karuzela. Jeden powstanie w Zielonej Górze (woj. lubuskie) przy ul. Sienkiewicza. Zajmie 4200 mkw. i będzie połączony pasażem z targowiskiem miejskim. Znajdzie się w nim 17 lokali usługowych oraz 240 miejsc parkingowych dla klientów. Z kolei w Wągrowcu (woj. wielkopolskie) park handlowy będzie miał 3900 mkw. Przewidziano w nim 6 lokali oraz parking dla 145 aut. Obiekt zlokalizowany będzie w południowej części miasta. (SAM)

Nasz Sklep przejmuje placówki GS Krasne PSH Nasz Sklep przejęła trzy placówki GS Krasne. Chodzi o dwa sklepy w Rzeszowie i jeden w podrzeszowskiej Malawie o łącznej powierzchni 300 mkw. Są one w pełni wyposażone, co umożliwiło kontynuowanie działalności bez przerw na remont. Przeprowadzono jedynie inwenta‑ ryzację i wprowadzono asortyment sieci Nasz Sklep. (ATE)

Park Handlowy Łomża urośnie Spółka Kurpiewski rozpoczyna prace przy kolejnym etapie budowy Parku Handlowego Łomża. Do lipca br. przy ul. Piłsudskiego stanie obiekt o powierzchni 1400 mkw. (SAM)

Lidl na stołecznej Pradze­‑Południe Sieć Lidl stara się o pozwolenie na usunięcie drzew z działki zlokalizo‑ wanej w Warszawie przy ul. gen. Bora­‑Komorowskiego (Praga­‑Południe). Ma to związek z planami wybudowania w tym miejscu dyskontu o po‑ wierzchni 1500­‑2000 mkw. (SAM)

REKLAMA

Żabki skok na Warszawę W samej stolicy Żabka Polska planuje otworzyć ponad 150 sklepów. Firma posiada ich obecnie ponad 4000 na terenie całego kraju, z czego 500 w woj. mazowieckim. Spółka wyszukuje lokalizację, pokrywa koszty związane z uruchomieniem placówki, zapewnia ajentowi wsparcie marketingowe, logistykę oraz IT. (SSZ)

Galeria handlowa w Żaganiu Spółka Agile Spol przygotowuje budowę galerii handlowej w Żaganiu (woj. lubuskie) przy ul. Żaganny. Na działce po wyburzonym dworcu au‑ tobusowym staną dwa obiekty o łącznej powierzchni najmu 2500 mkw. (1800 i 700 mkw.) uzupełnione o parking dla 40 pojazdów. (SAM)

Oława: park handlowy na działce od Tesco Grupa Saller przygotowuje się do budowy parku handlowego w Oławie (woj. dolnośląskie) przy ul. 3 Maja. Na ponaddwuhektarowej działce, odkupionej od Tesco, powstanie zespół budynków o powierzchni najmu około 8000 mkw., uzupełniony o parkingi dla 270 pojazdów. Obiekt ma być oddany do użytku w 2016 roku. (SAM)

Władze Mławy chcą w mieście galerii handlowych Władze Mławy (woj. mazowieckie) opracowują studium zagospodaro‑ wania przestrzennego terenu położonego w rejonie przystanku PKP Mława Miasto i Osiedla Książąt Mazowieckich. Założenia przewidują możliwość budowy w tym miejscu wielofunkcyjnego kompleksu z ga‑ lerią handlową o powierzchni do 12 000 mkw. (SAM)

W Wałbrzychu, w rejonie ulic Lubelskiej i Wysockiego, ma powstać centrum przesiadkowe. Na kompleks składać się będą: galeria handlowa (12 000 mkw.), dworzec PKP oraz zaplecze parkingowe i infrastruktura towarzysząca (samorząd). (SAM)

Modernizacja pasażu Galerii Sudeckiej Firma Daldehog modernizuje około 1500­‑metrowy pasaż jeleniogórskiej Galerii Sudeckiej. Prace, zlecone przez Echo Investment, powinny zostać zakończone w maju br. (SAM)

CH Multibox w Nowym Tomyślu Budrem nadzoruje postępowania urzędnicze związane z planami bu‑ dowy CH Multibox w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie). Na niemal dwuhektarowej działce, usytuowanej w rejonie ulic Kolejowej i Wypo‑ czynkowej, powstaną dwa budynki (jeden z funkcją dworca autobu‑ sowego) o łącznej powierzchni 6400 mkw. (SAM)

Kęty: park handlowy obok Lidla W Kętach (woj. małopolskie), w rejonie ulic Żwirki i Wigury oraz 3 Maja, powstanie park handlowy o powierzchni około 7000 mkw. Obiekt, którego uzupełnieniem będzie parking na 280 aut, ma być gotowy do marca 2016 roku. W bezpośrednim sąsiedztwie inwestycji działa dyskont niemieckiej sieci Lidl. (SAM)

W Bydgoszczy powstanie IKEA Trzypiętrowy sklep o powierzchni około 30 000 mkw., wraz z maga‑ zynem i parkingiem na ponad 1100 miejsc, zostanie wybudowany na działce położonej przy skrzyżowaniu ulic Fordońskiej i Łowickiej w Byd‑ goszczy. Jego otwarcie planowane jest na drugą połowę 2015 roku. Generalny wykonawcą został Budimex. (HUW)


INWESTYCJE

Lidl sprzedaje działkę w Gliwicach

Real2b zbuduje 50 parków handlowych

Lidl Polska wystawił na sprzedaż działkę o powierzch‑ ni 6100 mkw. Według lokalnych mediów to nie je‑ dyne grunty, które operator wystawia na sprzedaż w regionie – na chętnych czekają także działki w Za‑ brzu i Świętochłowicach. (WCH)

Spółka Real2b, wspólnie z Saturn TFI, powołała fundusz, którego celem jest zbudowanie 50 parków handlowych w ciągu 10 lat. Realizacja pierwszego obiektu sieci pod nazwą Quick Park planowana jest na początek 2015 roku. Powstanie on w Warszawie przy ul. Mineralnej, w miejscu dawnych zakładów Paged. Na powierzchni 7900 mkw. działać będzie 11 najemców. Operatorem spożywczym została Biedronka. W przygotowaniu jest też Quick Park w My‑ słowicach. Rozpoczęcie tej inwestycji przewidziano na marzec 2015 roku. Ko‑ mercjalizacją Quick Parków zajmie się DTZ. (SSZ)

Pawilon handlowy w Międzyrzecu Podlaskim Spółka Admirał zamierza zagospodarować działkę (0,7 ha) w Międzyrzecu Podlaskim (woj. lubelskie) przy ul. Zarówie, kupioną w ub.r. od PKS. Powstanie tam pawilon handlowy o powierzchni sprzedaży około 2000 mkw. (SAM)

Jespol wybuduje market w Czarnkowie Spółka Jespol zagospodaruje 0,6­‑hektarową działkę w miejscowości Czarnków (woj. wielkopolskie). Ma tam powstać m.in. obiekt handlowy o powierzchni 900 mkw. i stacja paliw z infrastrukturą towarzyszącą. (SAM)

park handlowy w Kamiennej Górze Spółka P.A. Nova rozpoczęła budowę parku han‑ dlowego w Kamiennej Górze (woj. dolnośląskie) przy ul. Jana Pawła II. Powierzchnia najmu obiektu wyniesie około 4500 mkw. (SAM)

CH Sarni Stok w rękach nowego funduszu Zmienił się właściciel CH Sarni Stok w Bielsku­‑Białej. Fundusz CBRE Global Investors sprzedał obiekt fun‑ duszowi Union Investment. W Sarnim Stoku działają m.in. Carrefour i Rossmann. (ATE)

Lidl umocni się w Sosnowcu? W Sosnowcu, w rejonie ulic Rydza Śmigłego i Braci Mieroszewskich, w sąsiedztwie Ronda Jana Pawła II powstanie pawilon handlowy o powierzchni około 1900 mkw. Jego operatorem będzie najprawdopo‑ dobniej sieć Lidl. (SAM)

galeria w stołecznej dzielnicy Włochy? PKP chce wybudować budynek dworcowo­‑usługowy na terenie stacji Warszawa­‑Włochy, gdzie obecnie znajduje się jedynie dworcowa wiata. Jeśli inwestycja dojdzie do skutku, w jej części mogłaby znaleźć się galeria handlowa średniej wielkości. (WCH)

Modernizacja CH Panorama w Poznaniu W Poznaniu przebudowywane jest CH Panorama. Pra‑ ce potrwają 8 miesięcy i będą kosztować około 7 mln euro, obejmą fasadę i wnętrze budynku. Pojawią się także nowi najemcy. Odnowiona placówka zostanie ponownie otwarta w październiku br. (WCH)

W Stargardzie powstanie galeria handlowa W Stargardzie Szczecińskim trwa rozbiórka budynku dawnego dworca PKS. Zgodnie z planami nowych właścicieli ma tam stanąć niewielka galeria handlowa z supermarketem spożywczym, wielosalowym kinem i restauracją. (HUW)

REKLAMA

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

31

Miasteczko Wilanów z Lidlem? W pobliżu al. Rzeczpospolitej prawdopodobnie powstanie Lidl. Inwestycja zna‑ lazłaby się przy jednej z głównych ulic stołecznego Miasteczka Wilanów. Działkę pod budowę sprzedał Robyg. (WCH)

Kolejny supermarket w Bielsku­‑Białej Spółka Bud­‑Art przymierza się do budowy supermarketu w Bielsku­‑Białej w rejo‑ nie ulic Dawnej i Żywieckiej – w sąsiedztwie stadionu. Powierzchnia zabudowy obiektu wyniesie około 2000 mkw. (SAM)


REKLAMA

POLITYKA CENOWA I PROMOCJE

Sąsiadowi się kłaniaj,

ale jego towar miej na oku Skuteczne zarządzanie cenami opiera się na wykorzystywaniu wrażliwości cenowej produktów. Butelka oliwy z oliwek za 27 zł nie zrobi na nikim wrażenia, ale litr mleka za 4 zł może odstraszyć klientów.

B

udowanie wizerunku taniego sklepu nie uda się bez podziału oferty na produkty o niskiej i wy‑ sokiej wrażliwości cenowej. Mało wrażliwe są artykuły, których zmiana ceny nie rzuca się konsumen‑ tom w oczy i w efekcie trudno ją zapamiętać. Duża wrażliwość cenowa oznacza z kolei, że klient zauważy najmniejszą przecenę lub podwyżkę. W praktyce cho‑ dzi o to, by wyższą marżę nakładać na produkty o ma‑ łej wrażliwości i odwrotnie: w przypadku wrażliwego asortymentu rezygnować z wysokiej marży.

Grosz robi różnicę

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Placówka, która chce nosić etykietkę taniego sklepu, uzyska pożądany efekt, jeśli dostosuje ceny do najtań‑ szej konkurencji. Ale co to jest konkurencja? Nie chodzi o wszystkie punkty w sąsiedztwie, łącznie ze stacjami paliw. Za bezpośrednią konkurencję przyjęło się uzna‑ wać sklepy o zbliżonej powierzchni i asortymencie, znajdujące się w odległości 15 minut piechotą. Po zdefiniowaniu konkurentów i określeniu grupy wrażliwych produktów, detalista przynajmniej raz w miesiącu sprawdza i zmienia u siebie ceny na rów‑ ne bądź niższe o 0,01 zł. Z monitoringu wykluczamy produkty w promocji (u nas bądź u konkurencji). Korekta działa w dwie strony: jeśli sąsiad ma wyższą cenę, my także podnosimy, jeśli ma taniej – obniża‑ my. Metoda sprawdza się tylko wtedy, gdy produk‑ ty TOP 50 (najczęściej kupowane, zapamiętywane i porównywane, stanowiące około 10 proc. obrotu) są stale dostępne w ofercie. Dostosowanie cen poprzez ich obniżanie zazwyczaj przynosi niepożądany skutek w postaci niższej cał‑ kowitej marży. Aby do tego nie dopuścić, sklep ty‑ puje 100­‑200 produktów o niskiej wrażliwości i raz na pół roku ustala własne ceny na poziomie 105­‑110 proc. w porównaniu z konkurentem. Ten zabieg pozwala podnieść całkowitą procentową marżę sklepu, a pod‑ wyżka nie wpływa negatywnie na jego wizerunek i wartość sprzedaży (brak wrażliwości cenowej). W efekcie detalista ma przyrost marży złotówkowej.

Gazetka wciąż działa

W handlu funkcjonują różne rodzaje promocji: gazetki, plakaty, ulotki wsparciowe i otwarciowe, promocje związane z obniżeniem ceny, dodatkową ekspozycją

lub wartością dodaną. Wszystkie są skuteczne, pod warunkiem że działają w oparciu o różnorodność asortymentu i uwzględniają sezonowość sprzedaży promowanych kategorii. Przy czym różnorodność asortymentu w tym wypadku oznacza, że nie moż‑ na jednocześnie promować podobnych produktów: z tego samego segmentu cenowego, w tych samych pojemnościach, smakach, zaspokajających te same po‑ trzeby. Asortyment promocyjny ma być maksymalnie zróżnicowany, żeby produkty się nie „kanibalizowały”, a jednocześnie, by uatrakcyjnić ofertę (im szersza gama kategorii, tym większa szansa, że klient się czymś za‑ interesuje). Przykład: w tej samej promocji bezcelowe jest promowanie dwóch różnych marek mąk, ponieważ nie daje to klientowi „wartości dodanej” – sprzedaż rozkłada się na dwie marki, zamiast skoncentrować się na jednej. Ponadto, takie działanie zabiera miejsce w gazetce innym kategoriom, np. ryżom, i promocja jest przez to uboższa, a więc mniej atrakcyjna.

Zwiększyć koszyk

Największe uzasadnienie dla promowania w gazet‑ kach mają produkty i kategorie z dużym potencjałem obrotów, czyli takie, po które klient specjalnie przy‑ chodzi do sklepu, a ich ceny się pamięta i porównuje. Dla tych produktów musi się znaleźć dodatkowa ekspozycja, np. końcówki regałów, wystawki paleto‑ we, wzmacniające przekaz promocyjny i ułatwiające komunikację z klientami. Artykuły promowane w gazetkach mają niższe marże, dlatego obok nich, na dodatkowych ekspo‑ zycjach, umieszczamy komplementarne wyroby (tzw. cross merchandising) – sprzedawane w nor‑ malnych cenach, podniosą ogólną marżę. Przykład cross merchandisingu: obok „gazetkowego” proszku do prania, sprzedawanego na dodatkowej ekspo‑ zycji z marżą 2­‑8 proc. ustawiamy komplementarny produkt w regularnej cenie (np. płyn do płukania, środek zmiękczający). Klient, który przyszedł po promocyjny proszek, przy okazji kupi dodatek do prania, zwiększając wartość średniego koszyka za‑ kupów. Pozwoli to również zmiksować i podnieść marżę (dodatki do prania sprzedajemy w regularnej cenie). Pod warunkiem że dodatkowa ekspozycja za‑ chęci klienta do nieplanowanych zakupów. (HUW)

Najważniejsze sezony i związany z nimi asortyment  święta wielkanocne (słodycze, art. przemysłowe, np. obrusy świąteczne, koszyki, ozdoby, majonezy, warzywa konserwowane);  grill (mięso, piwo, węgiel drzewny, podpałki, grille, sosy);  lato (napoje, wody, piwo, konserwy, dania gotowe, zabawki plażowe, lody, produkty do opalania, środki na komary i inne insekty);  powrót do szkoły (zeszyty i przybory szkolne, plecaki);  święto zmarłych (znicze, środki do czyszczenia nagrobków, sztuczne kwiaty);  mikołajki (figurki czekoladowe i zestawy mikołajkowe);  Boże Narodzenie (słodycze bożonarodzeniowe, art. przemysłowe, majonezy, zupy, warzywa konserwowane, zestawy kosmetyczne, alkohole prezentowe);  sylwester i karnawał (alkohole, piwo, fajerwerki, chipsy i przekąski, szampany, wina musujące). Do tego dochodzą mniejsze okazje: komunie, walentynki, Dzień Matki, Dzień Dziecka, Dzień Zwierząt itp.


SZKOLENIE

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

33

LD Holding szkoli franczyzobiorców

Wyższe mandaty na parkingach i dla dostawców

Rośnie liczba transakcji kartą płatniczą

Zakończył się nabór uczestników do projektu szkoleniowo­‑ doradczego „Ekologia w handlu – co o tym wiesz?”, którego celem jest pomoc franczyzobiorcom w obniżaniu kosztów funkcjo‑ nowania placówek. Zgłosiło się 155 firm, z których 124 spełniły wymogi formalne. Ich pracownicy we‑ zmą udział w szkoleniach, które potrwają do końca czerwca br. W najbliższym czasie planowane są szkolenia w Otominie (woj. pomorskie), Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie) oraz w Rudzie Malenic‑ kiej (woj. świętokrzyskie). (ATE)

Aż 800 zł kary grozi kierowcy, który zaparkuje na miejscu dla niepełnospraw‑ nych. Rozporządzenie dotyczące wysokości grzywien za wybrane rodzaje wykroczeń weszło w życie w połowie kwietnia. Ma ono dostosować przepisy dotyczące mandatów do zmian w prawie, które nastąpiły w 2014 roku. Wzra‑ sta też wysokość mandatów dla kierowców samochodów o dużym tonażu, którzy albo wjadą na ulicę z zakazem wjazdu dla ciężarówek lub złamią zakaz dotyczący wjazdu pojazdów o masie większej niż dopuszczalna. Mandat, do tej pory wynoszący 350 zł, wzrósł do 500 zł. (ATE)

Przedstawione przez NBP raporty pokazują wzrostowy trend w dziedzinie płatności bezgotówkowych. Porównanie danych z lat 2013 i 2014 potwierdza widoczny rozwój infrastruktury płatniczej oraz popularyzację karty płatni‑ czej, jako metody płatności w Polsce. Na szczególną uwagę zasługuje blisko 30‑proc. wzrost liczby transakcji kartą z poziomu 1,420 mld transakcji w roku 2013 do 1, 837 mld w roku 2014. W tym samym okresie, wartość płatności kartą w Polsce wzrosła o 18 proc. i wyniosła w 2014 roku 144,6 mld złotych, podczas gdy w 2013 było to 125,6 mld złotych. (HUW)

Auchan prowadzi nabór na mEnadżerów Auchan Polska poszukuje kandydatów na me‑ nadżerów handlowych do wybranych sklepów. Osoby zatrudnione na tym stanowisku odpowia‑ dać będą m.in. za tworzenie strategii handlowej działu, analizę wyników sprzedaży, monitoring konkurencji i zarządzanie czasem pracy zespołu. Firma oczekuje od kandydatów m.in. minimum dwóch lat doświadczenia na podobnym stano‑ wisku i wysokich umiejętności interpersonalnych; preferowane są osoby po studiach. Studenci ostat‑ niego roku studiów i absolwenci mogą ponadto ubiegać się o płatny staż menadżerski. (ATE)

Płatny staż w Jeronimo Martins Polska Trwa rekrutacja do Programu Praktyk Letnich w Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki. W tegorocznej edycji doświadczenia zawodowe w trakcie wakacyjnych, płatnych praktyk będzie mogło zdobyć ponad 60 studentów. Kandydaci dołączą do różnych działów firmy, m.in. zakupów, operacyjnego, administracji, BHP, IT, kontrolingu czy komunikacji wewnętrznej oraz spraw korpora‑ cyjnych. Jeronimo Martins Polska jest największym prywatnym pracodawcą w Polsce. (SSZ)

Rusza akademia dla kierowników Intermarché Intermarché rusza z cyklem szkoleń dla kierowni‑ ków sklepów. Będą one poświęcone efektywnemu zarządzaniu personelem (m.in. angażowanie i mo‑ tywowanie pracowników), planowaniu i kontroli budżetu oraz obrotów, a także metodom radzenia sobie w stresujących sytuacjach. Szkolenia, re‑ alizowane w ramach Pakietu Szkoleń Gwaranto‑ wanych, będą odbywać się w kilku lokalizacjach i obejmą kierowników różnych szczebli. Oprócz samych szkoleń, uczestnicy otrzymają zadania praktyczne. Akademia Kierowników ma być jed‑ nym z filarów realizowanej przez firmę strategii Polska CAP 2020. (SSZ)

Brakuje specjalistów od żywności W Polsce wciąż istnieje duży popyt na wykwalifi‑ kowanych specjalistów w sektorze spożywczym. Ma to związek z rozwojem firm zajmujących się produkcją żywności oraz rosnącym eksportem pol‑ skich wyrobów. Nasza żywność cieszy się bardzo dobrą opinią za granicą, np. w bogatych krajach Bliskiego Wschodu, jak Katar czy Arabia Saudyjska. Przekłada się to na zapotrzebowanie na naszych ekspertów. Znalezienie dobrego pracownika nie jest więc łatwe, a sytuację utrudnia brak szkol‑ nictwa kierunkowego oraz wciąż duża emigracja wśród młodych. (ATE)

REKLAMA


SZKOLENIE

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

AROMAMARKETING W SKLEPIE

Zapach poczujesz

Fot. 123RF

34

Aromat przywołuje przyjemne wspomnienia, a klienci chętniej odwiedzają sklep, z którym go kojarzą

i już kupujesz

Nawet jeśli nie sprzedajemy kawy na wynos, ani nie prowadzimy odpieku mrożonego pieczywa, możemy łatwo stworzyć takie wrażenie za pomocą nowoczesnej technologii. Po co? Bo sklepy, w których ładnie pachnie, mają większe obroty.

M

arketing zapachowy, zwany inaczej aro‑ mamarketingiem, wykorzystuje procesy zachodzące w ludzkim mózgu, by za po‑ mocą odpowiednich kompozycji zapachowych oddziaływać m.in. na klientów w sklepach.

Miejsce kojarzone z zapachem

Aromamarketing to działanie subtelne, z którego nie‑ koniecznie zdajemy sobie sprawę. Większość ludzi nie ma świadomości, że w grudniu czują w galerii zapach świąt za sprawą dyfuzorów rozpylających woń choinek. – Z takich rozwiązań korzysta się, by klientowi było przyjemnie, a nie po to, żeby nim manipulować

że odświeżacze powietrza pryskają im na ubrania. Gale‑ rie są jednak dla aromamarketingu trudnym miejscem, ze względu na swoją wielkość. Dlatego aromatyzuje się w nich tylko konkretne pomieszczenia lub wejścia. Takie działania wystarczają jednak, by klient zaczął kojarzyć konkretny zapach z danym centrum handlowym – mówi Aleksandra Potrykus­‑Wincza.

Kobiety intensywniej czują zapachy

Celem aromamarketingu, jak i całego marketingu sensorycznego (tzn. działającego spójnie na wszyst‑ kie zmysły), jest stworzenie na tyle miłej atmosfery,

a obroty takich placówek są o 6 proc. wyższe od notowanych przez sklepy niekorzystające z marke‑ tingu zapachowego. Z badania przeprowadzonego w Polsce na zlecenie Mood Media wynika, że ponad połowa klientów zostaje w sklepie dłużej, gdy podo‑ ba im się atmosfera, a dwóch na pięciu robi wtedy większe zakupy.

Udawaj, że odpiekasz

W sklepach stosujących aromamarketing klienci spędzają średnio o 15,9 proc. więcej czasu, o 14,8 proc. rośnie ich chęć do dokonania zakupu, a obroty takich placówek są wyższe o 6 proc. – przekonuje Aleksandra Potrykus­‑Wincza, szefowa Mood Media, firmy oferującej usługi marketingu sen‑ sorycznego. Na Zachodzie firmy, które już dostrzegły wpływ aromatów na emocje konsumentów, budują tzw. zapachowe logotypy marek. Robią tak m.in. eks‑ kluzywne brandy odzieżowe oraz znane centra han‑ dlowe. Z takich rozwiązań korzysta się też podczas różnych wydarzeń tematycznych, np. na premierach nowych produktów. – W naszym kraju aromamarke‑ ting jako pierwsze zaczęły wdrażać galerie handlowe. Wykorzystywano go w toaletach, bo klienci narzekali,

by klient chciał spędzić w sklepie więcej czasu. Naj‑ większą grupą odbiorców usług aromamarketin‑ gowych są kobiety, które mają bardziej wyczulony zmysł powonienia niż mężczyźni i zwracają dużą uwagę na zapach w pomieszczeniu. A to właśnie panie stanowią większość klientów sklepów spożyw‑ czych. Badania opublikowane m.in. przez Uniwersy‑ tet w Waszyngtonie pokazały, że w tych punktach sprzedaży, w których zastosowano aromamarketing, klienci spędzają średnio o 15,9 proc. więcej czasu, o 14,8 proc. rośnie ich chęć do dokonania zakupu,

GADŻETY ZBUDują LOJALNOŚĆ KLIENTÓW?

Sieci walka

na technologie Auchan wprowadził w marcu nowatorski skaner Hiku do zamawiania towarów online. Podobny gadżet ma już w swojej ofercie Amazon, a od kwietnia testy tego typu technologii prowadzi Carrefour. Sieci handlowe w zachodniej Europie przykładają dużą wagę do rozwoju e-commerce, dlatego na wy‑ ścigi starają się wyposażyć klientów w innowacyjne gadżety ułatwiające robienie e-zakupów. Pierwszym urządzeniem do szybkiego kupowania żywności bez konieczności wychodzenia z kuchni

był Dash. Wiosną ub.r. wprowadził je na masowy rynek Amazon. Zasilany standardowymi bateriami elektroniczny czytnik kodów kreskowych wypo‑ sażony jest w dyktafon. Urządzenie przetwarza ludzki głos lub informację z kodu kreskowego, zamieniając je w zamówienie. Z Dasha klient,

Na podobnych zasadach, jak centra handlowe, z możliwości, jakie daje aromamarketing mogą korzystać sklepy. – Oszczędni klienci wiedzą, że po produkty spożywcze nie można chodzić, gdy jest się głodnym, bo kupi się wtedy więcej, niż rzeczywiście potrzeba – tłumaczy Aleksandra Potrykus­‑Wincza. Sklepy convenience, które w dużej części oferują kawę na wynos, stosują naturalny aromamarketing. Podobnie jak placówki prowadzące odpiek mrożone‑ go pieczywa. – Zapach świeżo zmielonej kawy i świeżo upieczonego pieczywa pobudza u człowieka apetyt, co przekłada się na zwiększoną sprzedaż – wyjaśnia nasza rozmówczyni. Ale nie wszyscy detaliści, ze względu na brak miejsca czy środków na inwestycje, mogą sobie na takie rozwiązania pozwolić. W sukurs

Zapachy zapadają w pamięć Ludzie lepiej zapamiętują zapach niż obraz – wynika z analiz amerykańskiego Instytutu Zmysłu Węchu. Po roku aromat pamiętało dwie trzecie badanych, podczas gdy zdjęcie zostało zapomniane przez połowę z nich już po sześciu miesiącach. przychodzi nowoczesna technologia. Dyfuzory roz‑ pylające zapachy najlepiej zamontować w dziale z pieczywem, by stamtąd po całym sklepie roznosił się zapach świeżego pieczywa albo ciasta. Usługa aromamarketingu to dla sklepu spożywczego koszt od 100 do około 500 zł miesięcznie, zależnie od wiel‑ kości sali sprzedaży. W placówce nie musi pachnieć cały dzień. Systemem steruje komputer, a w ramach oszczędności można zaprogramować dyfuzor tak, by rozpylał zapachy np. tylko w trakcie porannego i popołudniowego szczytu zakupowego. Sebastian Szczepaniak

Czy wiesz, że… człowiek potrafi zapamiętać kilkadziesiąt tysięcy zapachów za sprawą wi-fi, może przesłać listę zakupów do swojego smartfona lub tabletu, a następnie kupić towary na wirtualnej stronie sieci. W ciągu dwóch dni dostawa trafia do domu. W marcu br. na francuskim rynku pojawił się Hiku. Wprowadził go Auchan w ramach usługi Chronodri‑ ve (zakupy przez internet). Działa bardzo podobnie jak gadżet Amazona. I Dash, i Hiku, według suge‑ stii producentów, powinny być przechowywane na drzwiach lodówki. – Spodziewamy się, że Hiku będzie dobrym sposobem na budowanie lojalności klientów oraz przyczyni się do zwiększenia zakupów impulsowych – mówi Robin Vermandel z centrali Auchan. Trudno powiedzieć, kiedy ten zaawanso‑ wany technologicznie sprzęt (kosztuje 29 euro) trafi na inne rynki. „Lodówkowe” gadżety są trendy – zaledwie cztery dni po wylansowaniu Hiku przez Auchan centrala sieci Carrefour ogłosiła, że pracuje nad podobnym projektem. Testy specjalnego pilota z bardzo bogatą pamięcią kodów kreskowych (1,3 mln SKU) trwają od kwietnia w Belgii. Bierze w nich udział 30 osób

– tzw. ambasadorów marki. Oddają się codzien‑ nym zajęciom, a przy okazji, gdy przypomni im się, że czegoś w lodówce brakuje, dodają taki produkt do wirtualnego koszyka poprzez zeskanowanie odpowiedniego kodu kreskowego lub głosowo (nieoficjalnie wiadomo, że ten drugi sposób wybiera aż 70 proc. ambasadorów). Listę wybranych towa‑ rów można na bieżąco sprawdzać w smartfonie. Istnieje też możliwość skorygowania zamówienia. Zakupy odbiera się w punktach Drive, działających w wybranych supermarketach sieci Carrefour lub na przysklepowych parkingach. Marcin Zatyka

Sieci handlowe na wyścigi starają się wyposażyć klientów w innowacyjne gadżety ułatwiające robienie e-zaku pów


Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

35

KARMA DLA ZWIERZĄT

Zwierzęta nie ludzie, swoją karmę mają Karma dla zwierząt domowych to produkt wysoce specjalistyczny – dlatego rynkowi tego typu produktów przewodzą firmy, za którymi stoją lata doświadczeń i praktyki.

N

a początek zastanówmy się nad dwoma pojęciami: traktować humanitarnie i humanizować. Oba mówią o szanowaniu dobra człowieka i zwierząt, z tym że to drugie oznacza jeszcze „nadawać czemuś cechy właściwe człowiekowi”. Wydaje się, że czasami zarówno właściciele, jak i producenci artykułów zoologicznych, troskę o zwierzęta przypisują humanizacji w tym drugim znaczeniu. O ile działania właścicieli psów i kotów można tłumaczyć niezrozumieniem prawdziwych potrzeb ukochanych pupili, o tyle producenci karmy dla zwierząt powinni, a nawet mają obowiązek owe potrzeby znać dokładnie.

promocja

Co dobre dla Mruczka i dla Reksia

Żywienie zwierząt domowych to przedmiot wykładany na uniwersytetach, poddawany badaniom przez ośrodki naukowe. Na dziedzinę tę składa się szereg zagadnień, od medycyny, poprzez dietetykę i biochemię, aż po znajomość surowców i procesu ich obróbki. Można powiedzieć, że to zupełnie jak z żywnością dla ludzi. Analogii jest, owszem, sporo we wszystkich tych dziedzinach. Ostatnie 20 lat przyniosło dziesiątki nowych

odkryć i wynalazków, z których część z powodzeniem może służyć zarówno ludziom, jak i zwierzętom. Przykład to wysoko specjalistyczna aparatura badawcza i diagnostyczna. Takie działania to dobrze pojęta humanizacja, zakładająca traktowanie zwierzęcia z równą troską jak człowieka, ale ze świadomością, że jest to odrębny organizm. Gorzej, gdy zapomina się, że zwierzęta i ludzie to jednak różne gatunki biologiczne, których organizmy funkcjonują inaczej i mają inne potrzeby. Żartobliwe powiedzenie „zwierzę też człowiek” jest żartobliwe tylko wtedy, gdy dobrze rozumiemy, że jest to gra słowna, a nie traktujemy go dosłownie. Udawanie, że zwierzęta są jak ludzie, może się smutno skończyć dla tych pierwszych. Tymczasem nawet w reklamach karm dla psów i kotów można natknąć się na określenie użytych produktów jako „nadających się do spożycia przez ludzi”. Sformułowanie to jest czysto marketingowe, bowiem wszystkie surowce wykorzystywane do produkcji karmy muszą nadawać się do spożycia i podlegają kontroli weterynaryjnej. Co różni żywienie zwierząt i ludzi, to inny metabolizm i odmienne, zależne od różnych czynników, zapotrzebowanie

na składniki odżywcze. Mało tego, to, co jedzą ludzie, np. wędliny lub inne produkty zawierające dużą ilość soli, przypraw albo konserwantów, albo np. czekolada, zawierająca toksyczną dla zwierząt teobrominę, może być dla czworonogów bardzo szkodliwe.

Dopracowane receptury

Składniki odżywcze właściwe dla psa lub kota szczegółowo określa zbiór norm FEDIAF (Europejska Federacja Przemysłu Karm dla Zwierząt Domowych). Nie ma tutaj miejsca na „jedzenie tak dobre jak dla człowieka”. O zgodności produktu z wymaganiami, jakie musi spełniać żywność dla zwierząt, zapewniają certyfikaty jakości, standardy bezpieczeństwa, systemy analizy jakości. Przypatrzmy się dobrej karmie – istotne jest, czy produkt posiada dokumenty BRC, IFS Food, ISO 9001, HACCP. Jeśli tak, można być pewnym, że wszystkie użyte surowce, jak i sam proces produkcji, spełniają bardzo wysokie wymagania. Ponadto, w dobrej karmie nie znajdziemy sztucznych konserwantów, dodatków smakowych i innych „polepszaczy”, co czasem czyni ją nawet lepszą od niektórych produktów przeznaczonych do konsumpcji przez ludzi.

REKLAMA

Reklama ??? 1/2 strony 258x160 BRAK

Zaufać doświadczeniu Niektórzy producenci sektora mięsnego, planujący wejście na rynek karm dla zwierząt, trudności upatrują głównie w kosztach poszerzenia działalności lub opracowaniu ciekawych opakowań. Tymczasem weterani rynku, np. Mars (RoyalCanin), Nestlé (Purina) czy polski Pupil Foods (Roksy®, Pupil®) zdają sobie sprawę, że produkcja wysokiej jakości karmy to lata zbierania doświadczeń i gromadzenia wiedzy wraz z umiejętnością zastosowania jej w praktyce. Estetyka opakowań jest z pewnością istotna, ale nie dla psa czy kota, zaś doświadczenia i czasu nie można kupić. Liczy się odpowiedzialność producenta – karma, nawet ta podstawowa, bytowa, to produkt w pewnym stopniu specjalistyczny, obwarowany tyloma zastrzeżeniami, warunkami i wymogami, że przypomina niemal produkcję żywności dla małych dzieci. Są to słuszne obostrzenia, ponieważ zwierzę je tylko to, co mu podamy, więc jakość karmy ma istotne znaczenie dla jego zdrowia. Wśród polskich firm, jedyną, która nieprzerwanie działa od ponad 20 lat, produkując całe spektrum karm dla psów i kotów, od superpremium do ekonomicznych, jest Pupil Foods. (AU)


36

PRAWO

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

FORMY KONTROLI PRACOWNIKÓW

Monitoring w sklepie.

co wolno pracodawcy? Współczesny nadzór stosowany przez pracodawców wzbudza liczne wątpliwości. Zwłaszcza gdy jest ukryty lub wkracza w prywatne życie podwładnych. Jak zatem monitorować pracowników, nie łamiąc przy tym prawa?

W

szelkie przejawy monitoringu pracow‑ ników muszą być uzasadnione, a jego forma powinna być zgodna z konsty‑ tucyjnym prawem jednostki do prywatności, gwarancji wolności i ochrony komunikowania się. Warto zatem zastanowić się, czy dana forma monitoringu jest właściwa i opłacalna, czyli czy przynosi efekty, nie naruszając praw pracowników, np. do ochrony prywatności.

Podwładny musi wiedzieć

Monitoring w dużej mierze pomaga wykrywać nadużycia, a nawet przestępstwa popełniane przez pracowników. Pracodawca prowadzi w ten sposób nadzór wydajności i jakości pracy podwładnych. Kontrolę można podzielić na dwie grupy. Pierwsza, ogólna, dotyczy wszystkich: np. monitoring inter‑ netu, połączeń z telefonu służbowego, blokowa‑ nie dostępu do określonych stron internetowych, REKLAMA

kontrola poruszania się samochodem służbowym czy jego tankowania. Druga to grupa szczególna, dotyczy bowiem kontrolowania poszczególnych pracowników w związku z przydzielonymi im zada‑ niami i stanowiskiem pracy – to chociażby kasjerzy, ochroniarze czy magazynierzy. Pracodawca, który zdecydował się na wprowadzenie monitoringu, powinien wcześniej poinformować pracowników o zakresie i rodzajach kontroli. Podsta‑ wowy dokument to przygotowany i przyjęty przez kierownictwo regulamin funkcjonowania monitorin‑ gu. Mogą go też sankcjonować odpowiednie zapisy w umowie o pracę lub oddzielne porozumienia. Tak naprawdę pewna kontrola ze strony praco‑ dawcy jest wpisana w sam stosunek pracy. Pra‑ cownicy wykonują swoje zadania pod określonym kierownictwem, w wyznaczonym miejscu i czasie. Przełożeni mają więc prawo sprawdzać, co robią ich podwładni.

Definicja bez definicji

Zapisy dokumentów regulujących monitoring i sposób jego działania powinny być zgodne z Kon‑ stytucją RP, kodeksem cywilnym i prawem pracy w zakresie gwarancji obowiązku poszanowania godności i innych dóbr osobistych pracownika. Kwestie te reguluje także Europejska Konwencja Praw Człowieka oraz orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ten ostatni uznał już za niedopuszczalne np. czytanie przez pracodawcę prywatnych e­‑maili czy podsłuchiwanie prywatnych rozmów podwładnych.

jakim jest prawo do ochrony danych osobowych, a także art. 49 mówiący o wolności komunikowa‑ nia się, która obejmuje nie tylko tajemnicę ko‑ respondencji, ale i wszelkiego rodzaju kontakty międzyosobowe. Podstawą ochrony dóbr osobi‑ stych jest także kodeks pracy, a w szczególności art. 11 kp, zgodnie z treścią którego pracodawca zobowiązany jest szanować godność i inne prawa osobiste pracowników.

Jest miejsce i czas

Tyle teorii, bo w praktyce obecne rozwiązania praw‑ ne nie dają jednoznacznych odpowiedzi o granice inwigilacji w miejscu pracy. W ramach tych ogólnych norm prawa, pracodawca może wybrać i wdrożyć program działania systemu monitoringu w swojej fir‑ mie, ale w taki sposób, aby nie naruszał on praw jed‑ nostki, a jednocześnie chronił go przed nadużyciami ze strony podwładnych. Pracodawca może legalnie monitorować pracowników wszelkimi dostępnymi metodami, pod warunkiem że kontrola i jej normy są uzasadnione, jawne i nie godzą w prawa pracowni‑

Monitoring musi być uzasadniony, jawny i nie może naruszać praw pracowników w zakresie ochrony ich dóbr osobistych oraz prywatności Należy jednak zwrócić uwagę, że obecne przepi‑ sy polskiego prawa w nieostry sposób definiują dobra osobiste, do których zalicza się np. prawo do prywatności. Kodeks cywilny zawiera jedynie stwierdzenie, że dobrami osobistymi człowieka są w szczególności: zdrowie, wolność, cześć, swobo‑ da sumienia, nazwisko lub pseudonim, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twór‑ czość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjona‑ lizatorska. Użycie słów „w szczególności” sprawia, że katalog ów nie jest zamknięty. Z kolei Konsty‑ tucja RP z 1997 roku w art. 47 stanowi, iż każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz decydo‑ wania o swoim życiu osobistym. Konkretyzację tego zapisu zawiera art. 51 Konstytucji, dotyczą‑ cy jednego z przejawów prawa do prywatności,

Podstawowe cele monitoringu pracowników:  poprawa efektywności,  weryfikacja jakości pracy,  zapobieganie nadużyciom,  ochrona tajemnic firmy.

ków, o których była mowa wcześniej. Oczywiste jest również, że monitoring nie może być stosowany do nękania podwładnych. Realizacja przez pracodawcę monitoringu winna od‑ bywać się również we właściwych ku temu miejscach. Co do zasady, piętnowany jest monitoring ukryty. Montaż kamer czy mikrofonów w łazienkach, szat‑ niach, stołówkach nie spotka się z aprobatą samych pracowników, ale w przypadku powstania konfliktu, najprawdopodobniej także sądu. Niedawno niemiec‑ ki rząd ogłosił, że zamierza ograniczyć możliwości nadzorowania pracowników w miejscu pracy. To wynik skandalu wywołanego przez stosowanie ukry‑ tych kamer w sieciach supermarketów i firmie tele‑ komunikacyjnej. Nowe rozwiązania mają zakazywać ukrytego monitoringu wizyjnego oraz stosowania go w takich miejscach, jak przebieralnie czy stołów‑ ki. Z drugiej jednak strony pracodawcy będą mogli pozyskiwać informacje o pracownikach z do‑ stępnych publicznie źródeł, np. z mediów społecznościowych. Być może kiedyś takie rozwiązania zawitają także do nas. Piotr Truszkowski adwokat, BDG Consulting

Inwigilacja ma wiele twarzy Spośród wielu metod monitorowania pracowników najczęściej spotykanymi są:  kontrola rozmów telefonicznych,  monitoring czasu pracy,  kontrola stron www,  kontrola poczty elektronicznej,  kamery i mikrofony,  GPS w służbowych autach,  lustra,  klipsy i etykietki zabezpieczające.


FINANSE

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

37

Fot. 123RF

KRADZIEŻE

Sieci handlowe tracą Rocznie

PoNAD miliard Tylko w latach 2013­‑2014 straty sieci handlowych działających w Polsce przekroczyły miliard dolarów. Źródłem 95 proc. z nich są kradzieże. Wśród złodziei przeważają klienci.

R

aport o Kradzieżach w Handlu Detalicznym nie pozostawia złudzeń – straty wynikające ze zwykłych ludzkich pomyłek to zaledwie 5 proc. wszystkich uszczerbków ponoszonych przez operatorów sieci handlowych. W latach 2013­ ‑2014 światowy handel stracił ponad 128,5 mld dol., co odpowiada 1,29 proc. globalnej wartości sprze‑ daży. Najgorzej sytuacja wygląda w Ameryce Łaciń‑ skiej, najlepiej w Europie, gdzie straty są znacząco niższe od średniej na świecie – wynoszą 1,13 proc. W Polsce, która znalazła się na 11. miejscu wśród 24 badanych krajów, w latach 2013­‑2014 sięgnęły one 1,09 proc. wartości sprzedaży, co plasuje nas na 6. miejscu w europejskim rankingu. Działający na naszym rynku operatorzy rocznie tracą około pół mi‑ liarda dolarów. Aż 95 proc. zdarzeń prowadzących do utraty zysków to u nas kradzieże, za które niemal w połowie (46 proc.) odpowiadają klienci. Niezbyt

godni zaufania są też pracownicy, dopuszczający się 34 proc. tego typu przestępstw, a niechlubną listę zamykają dostawcy (14 proc.). Udział strat w war‑ tości sprzedaży maleje, co ma związek z rosnącą świadomością przedstawicieli sieci handlowych, którzy (w obliczu słabnącej rentowności) starają się uszczelniać systemy zabezpieczeń. Światowy raport dotyczący kradzieży wskazuje, że takie działania podjęto w większości krajów Starego Kontynentu. W latach 2013­‑2014 przeznaczono na nie w Europie średnio 2,04 mld dol., co odpowiadało 0,93 proc. średniej wartości sprzedaży. Liderem pozostaje Wielka Brytania, z wydatkami na poziomie niemal 5,3 mln dol. W Polsce kwota ta sięgnęła 0,22 mln dol. (0,23 proc. wartości sprzedaży). Najpopularniejsze systemy zabezpieczeń to anteny, bramki detekcyj‑ ne, etykiety, klipsy i pudełka zabezpieczające bądź zamykane gabloty.

Średnia wieku pracowników ochrony w Polsce (w proc.) 35 proc. sklepowych złodziei to osoby w wieku 18­‑30 lat Raport wskazuje, że najwyższe straty globalnie notują dyskonty (2,65 proc. wartości sprzedaży), apteki i drogerie (2,17 proc.) oraz sklepy z artyku‑ łami i wyposażeniem dla biur (1,6 proc.). Główna przyczyna to łatwość dalszej odsprzedaży skra‑ dzionych artykułów. Wiadomo też co nieco na temat złodziei: 35 proc. z nich to osoby od 18. do 30. roku życia, a 30 proc. nieuczciwych klientów mieści się w przedziale 30­‑45 lat. (ATE) Za pomoc w uzyskaniu materiałów dziękujemy Adamowi Sulidze z Polskiej Izby Handlu

PRZECZYTAJ, ZANIM PODPISZESZ UMOWĘ

Na co zwracać uwagę przy wyborze

agenta rozliczeniowego? Podpisując umowę dzierżawy terminalu do płatności bezgotówkowych, warto zwrócić uwagę na szereg zapisów. Nawet drobne kwestie mogą przesądzić o tym, czy ostatecznie będziesz zadowolony ze świadczonych usług.

J

ednym z najważniejszych czynników, branych pod uwagę przy wyborze agenta rozliczeniowe‑ go, są koszty funkcjonowania terminalu. Towa‑ rzysząca wszystkim transakcjom bezgotówkowym opłata interchange znacząco się obniżyła i obecnie kształtuje się na poziomie 0,2 proc. wartości transakcji w przypadku kart debetowych i 0,3 proc. w przypadku kart kredytowych. Niższe stawki interchange oznacza‑ ją niższą marżę, którą agenci rozliczeniowi pobierają od detalistów. Ważne, czy w umowie znalazł się zapis o minimalnej prowizji od transakcji lub minimal‑ nej prowizji miesięcznej za użytkowanie terminalu. Nie zapominajmy, że z kosztami wiąże się też sama instalacja urządzenia. Upewnijmy się, czy agent prze‑ szkoli naszych pracowników z jego obsługi. Ustalmy, jakie procedury obowiązują agenta rozli‑ czeniowego w przypadku problemów z terminalem i akceptacją kart. Dopytajmy, czy serwis jest wliczony

w ogólne koszty obsługi. Dobrze, jeśli serwisant agenta rozliczeniowego mieszka w okolicy punktu handlowo-usługowego: w przypadku awarii termi‑ nalu liczy się szybkość, a dobry agent jest w stanie rozwiązać problem maksymalnie w 24 godziny. Część przedsiębiorców na początku swojej przygody z kartami decyduje się na terminal korzystający np. z techniki GPRS, aby potem zacząć używać urządzeń podłączonych do internetu. Należy zatem sprawdzić, czy agent rozliczeniowy umożliwia taką wymianę, a jeśli tak, to czy jest ona bezpłatna.

Usługi dodatkowe i bezpieczeństwo

Przedsiębiorca planujący wprowadzenie płatności bezgotówkowych powinien również zwrócić uwagę na usługi dodatkowe, które można świadczyć za po‑ średnictwem terminalu. Jedną z nich jest usługa „Płać

zwróćmy uwagę na:  warunki umowy i czas jej obowiązywania,  koszty obsługi terminalu,  usługi dodatkowe oferowane przez agenta rozliczeniowego.

kartą i wypłacaj”, w ramach której klienci, którzy płacą kartą za zakupy, przy okazji mogą podjąć gotówkę (maksymalnie 300 zł). Agenci rozliczeniowi oferują również różnego rodzaju programy lojalnościowe, kupony rabatowe i karty podarunkowe. Terminal płatniczy umożliwia ponadto sprzedaż doładowań usług przedpłaconych, np. telefonicznych kart pre‑ paid, a także przyjmowanie opłat za rachunki. Tego typu usługi mają szansę zwiększyć przychody deta‑ listów oraz przyciągnąć nowych klientów. Liczy się również to, jak szybko zostanie zainstalowa‑ ny terminal płatniczy, a sklep będzie mógł rozpocząć obsługę transakcji bezgotówkowych. Zapytajmy, czy w miesiącu instalacji agent pobierze opłatę oraz kiedy rozpoczną się przelewy środków na nasz rachunek. Nie bez znaczenia pozostaje bezpieczeństwo transakcji. Wybierajmy tych agentów, którzy po‑ siadają odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa, np. PCI DSS. Gwarantuje to pełną ochronę przecho‑ wywanych informacji.

Warto przeanalizować umowę

Gdy wybierzemy agenta rozliczeniowego, dokład‑ nie przeczytajmy podsuniętą przez niego umowę. Podobnie jak w przypadku wszelkich umów cywil‑ noprawnych, i tu liczy się przede wszystkim to, by zapisy były przejrzyste i zrozumiałe. Zwracajmy uwagę na wszelkiego rodzaju „gwiazdki” i dopi‑ ski drobną czcionką. Zapytajmy również o czas trwania umowy, o to, czy przedłuża się ona sa‑ moistnie, a także o ewentualne warunki odstąpie‑ nia, w tym o okres wypowiedzenia. W przypadku

61­‑70 lat

11

Do 30 lat

7

31­‑40 lat

19

51­‑60 lat

33

41­‑50 lat

30

Źródło: Polski Związek Pracodawców Ochrona

Terminal to już konieczność Akceptowanie płatności kartowych jest już tak powszechne, że klienci rzadko zastanawiają się, czy w danym sklepie będą mieli możliwość bezgotówkowego ure‑ gulowania rachunku. Traktują to jako pew‑ nik. Brak możliwości zapłacenia za pomocą „plastiku” może znie‑ Janusz Bober, chęcić kupujących do prezes zarządu firmy powrotu – zwłaszcza Polskie ePłatności gdy o tej niewygodzie dowiadują się po zapełnieniu koszyka zakupami. Bu‑ dowanie dobrych relacji z klientami wymaga dziś ak‑ ceptowania zarówno gotówki, jak i kart płatniczych. Technologia temu sprzyja. Jeszcze niedawno tylko duże sklepy i sieci handlowe mogły sobie pozwolić na utrzymywanie terminali. Dziś mobilne terminale typu mPOS są dostępne nawet dla małych firm. Nie‑ długo wybór terminalu płatniczego będzie jednym z pierwszych kroków przy zakładaniu jakiejkolwiek działalności gospodarczej.

To trzeci odcinek przewodnika MasterCard i „WH” po płatnościach bezgotówkowych. Ostatnią część cyklu, w sierpniu br., zakończy quiz z atrakcyjnymi nagrodami. umów zawieranych na czas nieokreślony wynosi on standardowo 30 dni. Warto też dopytać o tzw. okres lojalizacji, czyli czas, podczas którego ze‑ rwanie umowy obarczone jest karą. (AU)


4000

SKU

ZABÓJCZE DYSKONTY

Tyle indeksów znajduje się przeciętnie w typowym sklepie Odido nowego formatu (około 150 mkw.).

Statystycznie, gdy w okolicy otworzy się dyskont, wkrótce zamkną się dwa tradycyjne sklepy spożywcze, które nie wytrzymają konkurencji.

PORADNIIKWH MAKRO

Życie na bogato

Stara i ciasna Biedronka przegrywa z nowoczesnym i eleganckim Odido na każdym polu

DYSKONT ZA SĄSIADA

Żeby nam tylko Biedronki nie zamknęli Na wielu właścicieli sklepu pada blady strach, gdy w okolicy powstaje dyskont. Często za sprawą tego niechcianego sąsiada dobrze prosperujący biznes zaczyna przynosić straty. Niektórzy są jednak zmartwieni perspektywą handlu bez dyskontu pod bokiem.

W

innej części osiedla powstaje Biedronka. Podobno w związku z tym zostanie zamknięta ta koło nas. Wszyscy mówią, że powinniśmy się cieszyć, a my jesteśmy tym zmartwieni – mówi Julia Jeziorska z Tarnowskich Gór. Nie, nie jest spotkaną przez nas w sklepie klientką, ale właścicielką kilku placówek spożywczych, które prowadzi wraz z mężem Adamem.

Platynowi klienci Państwo Jeziorscy mają w sumie siedem sklepów Odido i są właścicielami jednej z pierwszych placówek franczyzowych tej sieci na Śląsku. – Do Makro jeździliśmy od lat, ale potem mieliśmy mały skok w bok, gdy na pewien czas przerzuciliśmy się na Selgrosa. Do powrotu przekonała nas właśnie propozycja franczyzowa Makro – zniżki, retra, gazetka promocyjna i przede wszystkim duża swoboda w prowadzeniu sklepu – opisuje Pani Julia. Państwo Jeziorscy wcześniej mieli placówki

Julia Jeziorska, współwłaścicielka siedmiu sklepów Odido

niezrzeszone. W jednej z nich, po przyłączeniu do Odido, sprzedaż wzrosła prawie dwukrotnie. Takie wyniki zachęciły detalistów do ściślejszej współpracy z hurtownikiem i dziś są ambasadorami Odido na Śląsku. W hali Makro, gdzie zaopatrują się państwo Jeziorscy, mówią o nich, że to już nawet nie złoci, ale platynowi klienci.

Pognębili Biedronkę, a teraz ją dobiją? Nim opisywany sklep w Tarnowskich Górach stał się ambasadorem Odido – przeszedł generalny remont, w trakcie którego sala sprzedaży z niecałych 50 mkw. została powiększona do ponad 120 mkw. Kontrast jest ogromny, gdy z pachnącego świeżością, nowocześnie i elegancko urządzonego Odido (m.in. z drewnianymi, podświetlanymi regałami) wejdzie się do sąsiadującej z nim Biedronki. To stara placówka z tzw. pierwszej fali, czyli czasów, gdy dyskonterzy nie przejmowali się takimi rzeczami, jak wygoda klientów, uznając, że niskie ceny w zupełności wystarczą. Ale to już przeszłość. Dziś coraz więcej mieszkańców Tarnowskich Gór dostrzega, że Biedronka wcale do tanich nie należy, jest tam za to ciasno i tłoczno, a na leciwych półkach i paletach panuje bałagan. Jeziorskim ta jakościowa przewaga jednak nie wystarczyła. Uderzyli giganta w jego najczulszy punkt, w ceny. Oprócz gazetek Odido detaliści co weekend robią specjalne akcje plakatowe i oferują cztery atrakcyjne produkty w cenach niższych niż Biedronka. Podczas naszej wizyty sprzedawali m.in. Masło Łaciate za 3,39 zł. Takie samo w dyskoncie obok kosztowało 3,99 zł. Jeśli Biedronka rzeczywiście przeniesie sklep działający obok Odido państwa Jeziorskich do innej części osiedla, będzie to jeden z nielicznych przypadków, gdy to dyskont został „wykończony” przez sklep tradycyjny, a nie na odwrót.

Wielu detalistów nauczyło się już dobrze żyć z Biedronką za miedzą. Oferują asortyment lepszej jakości, w znacznie większym wyborze, nastawiają się na sprzedaż serwisową mięsa i wędlin, które w ogromniej większości dyskontów można dostać tylko w próżniowych opakowaniach. I to działa. – Klienci idą po zakupy do Biedronki, a potem przychodzą do nas na zakupy uzupełniające i często kupują drugie tyle – uśmiecha się pani Julia. O ile jednak niektórzy detaliści zachowują asortymentowy umiar, Jeziorscy nie mieli wątpliwości, że trzeba pójść na całość i oprócz towarów premium mieć również te superpremium. W Odido w Tarnowskich Górach kupimy m.in. prawdziwy Champagne z Szampanii (700 zł za butelkę) czy zestawy prezentowe Jacka Danielsa po 400 zł. Podobnie detaliści zrobili z piwem, przeznaczając końcówkę jednego z regałów na piwa zagraniczne, regionalne i ogólnie trudno dostępne, których nie można kupić w większości sklepów monopolowych (o spożywczych nawet nie wspominając). – Mamy tam piwa po 8-11 zł za sztukę. Na początku martwiłam się, kto będzie to kupował, a tymczasem ten asortyment rotuje rewelacyjnie. Dzięki niemu w sklepie zaczęli pojawiać się nowi klienci, którzy przychodzą i regularnie dopytują o nowości, bo już wszystkiego z półki (ponad 70 SKU – red.) spróbowali – opowiada Julia Jeziorska. Do opisywanego Odido fatygują się także mieszkańcy leżącego nieopodal jednego z najdroższych osiedli w mieście. Oprócz piwa przyciąga ich szeroka półka z produktami bio, m.in. z trudno dostępnymi w innych sklepach spożywczych ekologicznymi płatkami owsianymi, kaszami, ryżami czy mlekiem sojowym. – Klienci chwalą nas, że mamy duży wybór i dobre ceny. Wkrótce, zgodnie z ich prośbami, powiększymy asortyment o półkę z produktami bezglutenowymi – mówi detalistka.

Żabka już na wylocie? Nie jest jednak tak, że państwo Jeziorscy mają ponaddwukrotnie większy wybór (4000 SKU) niż dyskontowy sąsiad i zrobili wszystko na odwrót niż w Biedronce. – ARO, ekonomiczna marka Makro, rotuje bardzo dobrze. Najwyraźniej niektórzy klienci przychodzą do nas po zakupy i już rezygnują z wizyty w Biedronce. Ludziom się nie chce stać w kolejce dwa razy, by zaoszczędzić kilkadziesiąt groszy – uważa pani Julia. Zresztą na każdego rywala znajdzie się sposób. – Trzy lata temu 20 metrów od nas otworzyła się Żabka. Zastanawialiśmy się, czy odbiorą nam klientów, ale w ogóle nie odczuliśmy, że w okolicy pojawił się nowy sklep – mówi detalistka. Żabka jest otwarta tylko do 23, a Odido, liczące na konsumentów alkoholi (tanich win w ofercie nie ma!) – całą dobę. W nowej odsłonie franczyza Makro niczym już nie odstaje od sklepów convenience, co widać doskonale m.in. po sposobie zagospodarowania, wyposażenia i zatowarowania m.in. stanowisk kasowych. Patrząc na wyniki sklepu państwa Jeziorskich, ajenci pobliskiej Żabki powinni zacząć martwić się o liczbę klientów, gdy w Odido zacznie działać kącik gastronomiczny, oferujący kawę i hot dogi. Tekst i zdjęcia Sebastian Szczepaniak

MAKRO POLECA PRODUKTY MARKI WŁASNEJ Kapsułki do prania Fine Life  Wygodne w użyciu kapsułki do prania w dwóch rodzajach: do tkanin białych i do tkanin kolorowych. OPAKOWANIE: 20 kapsułek CENA BRUTTO: 15,98 zł

Odświeżacz powietrza w perełkach Fine Life  Pełni także funkcję dekoracyjną. Dostępny w trzech zapachach: kokos i wanilia, owoce cytrusowe i brzoskwinia, ocean i ozon. CENA BRUTTO: 4,12 zł

Napój Ice Tea Fine Life  Orzeźwiający napój owocowo-herbaciany w dwóch smakach: cytrynowym i brzoskwiniowym. W gorące dni najlepiej smakuje z lodem i plasterkiem cytryny. OPAKOWANIE: 0,5 i 1,5 l CENA BRUTTO: 1,59 i 2,20 zł

Ogórki konserwowe Fine Life  Ogórki konserwowe w czterech smakach: kozackie, z czosnkiem, po cygańsku oraz z papryczką chilli. Idealny dodatek do mięs, kanapek i sałatek. CENA BRUTTO: 5,27-5,66 zł


ZAGRANICA

Kara dla węgierskiego Auchan

Kalifornia wycofuje plastikowe torebki

Na miliard forintów (ok. 14 mln złotych) kary skazał węgierski Urząd Konkurencji Gospodarczej (GVH) sieć hipermarketów Auchan. Powodem są nieuczci‑ we praktyki, które sieć miała stosować względem mniejszych węgierskich przedsiębiorstw, głównie dostawców produktów spożywczych. Zarzuty do‑ tyczą tzw. cen półkowych i gazetkowych. Nie jest to pierwsza taka kara dla Auchan – kilka lat temu konieczność zapłaty 20 mln forintów była konse‑ kwencją sprzedawania na Węgrzech czeskiego mleka poniżej kosztów zakupu surowca. (SSZ)

Od 1 lipca 2015 roku w sklepach spożywczych i ap‑ tekach w całej Kalifornii zabronione będzie używanie plastikowych toreb. Kalifornia, najbogatszy, najlud‑ niejszy i trzeci co do wielkości stan Stanów Zjedno‑ czonych (większy o jedną trzecią od powierzchni Polski), jako pierwszy zdecydował się wprowadzić za‑ kaz używania foliówek w handlu. W 2016 roku obej‑ mie on również sklepy z mrożonkami i alkoholem.

Muszkieterowie produkują coraz więcej Francuski detalista ITM chce samodzielnie wy‑ twarzać jak najszerszą gamę produktów spożyw‑ czych, które potem oferuje pod markami własnymi w 2000 swoich sklepów. Firma plasuje się w czołów‑ ce największych pod względem obrotów producen‑ tów żywności we Francji. Obecnie Muszkieterowie chcą przejąć duży zakład mięsny Gad i zainwesto‑ wać w niego 20 mln euro. Już dziś koncern jest samowystarczalny, jeśli chodzi o produkty marki własnej w 45 proc. (GSZ)

Lidl i Aldi wchodzą w format convenience Do walki o udziały w rynku sklepów convenience do‑ łączają kolejne sieci. W Londynie niemal równocze‑ śnie testy placówek małoformatowych rozpoczęły Lidl i Aldi. Sklepy Aldi City Store będą mieć około 550 mkw., z kolei Lidl celuje w placówki dysponujące salą sprze‑ daży o powierzchni minimum 370 mkw. Na Wyspach głównymi konkurentami w tym formacie będą dla dyskontów Tesco Express i Asda. (SSZ)

Duńskie Netto testuje sklepy całodobowe Sieć Netto wytypowała trzy placówki (w Kopen‑ hadze, Aarhus i Lyngby), które będą czynne przez 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. To efekt liberalizacji duńskiego prawa, które wcześniej za‑ braniało takich praktyk i określało godziny, w jakich mogą działać sklepy. (WCH)

Rosja: Perekrestok w nowym formacie Rosyjski detalista X5 Retail Group uruchomił w Mo‑ skwie nowy typ supermarketu Perekrestok. Placów‑ ka ma efektywniej zaaranżowaną salę sprzedaży, przez co klientom łatwiej się po niej poruszać. Ofertę poszerzono o świeże pieczywo, ryby, owoce morza i dania gotowe. W przyszłości sklepy z logo Perekrestok otwierane będą w trzech formatach – około 800, 1000 i 1500 mkw. powierzchni han‑ dlowej. Obecnie sieć liczy 389 placówek. W ciągu 3­‑4 najbliższych lat zdecydowania większość z nich zostanie zmodernizowana. (GSZ)

Wal­‑Mart stawia na e­‑commerce Wal­‑Mart Stores w nowej strategii zakłada spowol‑ nienie tempa otwierania placówek i przeznaczenie większych środków na e­‑commerce. Koncern w na‑ stępnym roku podatkowym, kończącym się w styczniu 2016 roku, otworzy 180­‑200 małych sklepów pod marką Neighborhood Markets. To znaczący spadek wobec planu na br. finansowy, który zakłada urucho‑ mienie od 270 do 300 placówek. (HUW)

REKLAMA

Podobne obostrzenia, wspierane przez organizacje ochrony środowiska, obowiązują już w Los Angeles i San Francisco. (SSZ)

Grupa Metro wychodzi z Danii Metro Cash & Carry postanowiło sprzedać część duńskiego oddziału firmie Euro Cater. Spółka pod‑ kreśla, że 300 miejsc pracy w sklepach w Glostrup i Aarhus zostało zabezpieczonych. Euro Cater to

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

39

wiodąca firma gastronomiczna w Danii i Szwecji. Sklepy przejmie w grudniu i włączy je do swojej sieci dystrybucyjnej. Transakcja podlega zatwierdzeniu przez duńskie organy ochrony konkurencji. (HUW)

Hiszpania: Auchan zaopatrzy stacje BP Koncern BP podpisał umowę z Auchan na dostawę żywności do 118 sklepów na stacjach paliw w Hisz‑ panii. Kontrakt zawarto na trzy lata. (HUW)


40

Z AGR AN ICA

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Jedyny w Andalo supermarket sieciowy ma około 1000 mkw.

A tak wygląda witryna wystawowa typowego małego włoskiego sklepu

Nowoczesny handel spożywczy we Włoszech

handel na półwyspie apenińskim

we Włoszech Zakupy są przeżyciem Mówi się, że Włochy mają podobną jak Polska strukturę handlu detalicznego, ze znaczącym udziałem małych sklepów. Jest w tym pół prawdy. Wszystko rozbija się o inne rozumienie pojęcia „sklep” w Warszawie i Rzymie.

W

Polsce sklep (z małymi wyjątkami) jest wyłącznie miejscem wymiany pieniędzy na towar. Tej funkcji podporządkowana jest cała organizacja handlu, sprowadzająca się do zasady: chcesz zwiększyć zyski sklepu, zapewnij klientom szeroki asortyment dobrych jakościowo towarów i niskie ceny, bo właśnie tego oczekują. We Włoszech powyższa definicja sklepu, sprowadzająca go wyłącznie do roli miejsca, w którym robi się zakupy, pasuje tylko do formatów wielkopo‑ wierzchniowych. Mniejsze placówki, odpowiadające naszemu handlowi tradycyjnemu, mają natomiast spełniać jeszcze jedną dodatkową funkcję. Dzięki estetyce wnętrz, pomysłowemu wystrojowi, wysmakowanej eks‑ pozycji produktów, mają być miejscami, w których z przyjemnością się przebywa. To coś jakby różnica między obiadem zjedzonym w stołówce a takim samym obiadem skonsumowanym w ładnej restauracji. W wielu krajach doceniono już tę estetyczną funkcję sklepów spożywczych, w których ekspozycja towaru nie jest wyłącznie podporządkowana jednemu – nakłonieniu klienta do włożenia do koszyka jak najwięk‑ szej liczby produktów. W Niemczech ukuto nawet specjalny termin „Erlebnisseinkauf”, którym określa się zakupy połączone z prze‑ życiami estetycznymi. Filozofię i organizację handlu w Polsce odzwierciedla to, co często widzimy w skle‑ pach. Na półkach łatwo rozpoznać boje

Estetyka tego stoiska to głównie zasługa projektanta mebli

Hipermarkety (ponad 4500 mkw.) Supermarkety (400-4499 mkw.) Małe markety (100-399 mkw.) Dyskonty RAZEM

381 8 683 14 470 4 698 28 232 Źródło:EHI

Produkty jak dzieła sztuki

Nie twierdzę, że polscy handlowcy organizują swoje sklepy byle jak, że nie zwracają uwagi na to, co i gdzie stoi na półkach. Przeciwnie, robią to – coraz częściej – w sposób bardzo przemyślany. Przestrzegają wszystkich reguł budowania ekspozycji, uwzględniają „gorące” miejsca (na wysokości oczu) i „chłodniejsze” (bliżej podłogi). Słodycze podtykają dzieciom pod nos, a tworząc planogramy, uwzględniają udziały rynkowe poszczegól‑ nych marek. Wszędzie tam, gdzie klient stoi i się nudzi, np. w kolejce do kasy, zastawiają pułapki w postaci towarów kupowanych pod wpływem impulsu (m.in. słodycze). Grupują towary tak, żeby poszczególne rodzaje wzajemnie się uzupełniały, np. ręczniki papierowe koło środków czystości, a musztardy blisko mięs i wędlin. O jednym tylko nikt nie myśli, o estetyce. O tym, żeby sklep był – mówiąc w przenośni – rodzajem placówki kultural‑ nej, w której towary traktowane są jak dzieła sztuki. W Sankt Petersburgu na Newskim Prospekcie czy w Wiedniu niedaleko katedry św. Stefana znajdują się takie dwa sklepy, które należą do obowiązkowo zwiedzanych atrakcji turystycznych. Nie każde muzeum musi być od razu Ermitażem, ale jeśli mielibyśmy wzorować się na handlu włoskim i przywoływać go jako przykład żywotności handlu tradycyjnego, to nasze sklepy musiałyby radykalnie zmienić wygląd i poziom estetyki.

Poziom estetyki będzie się poprawiał

Sklep nie powinien być traktowany wyłącznie jako miejsce wymiany pieniędzy na towar

przedstawicieli handlowych spychających kon‑ kurencję w gorsze handlowo miejsca. Natłok towarów tego samego rodzaju, choć różnych marek, powodujący oczopląs i – paradok‑ salnie – utrudniający wybór (patrz półki z przyprawami), odzwierciedla z kolei dą‑ żenie właścicieli sklepów, a w jeszcze więk‑ szym stopniu organizatorów sieci do tego, żeby zawrzeć umowy z jak największą liczbą dostawców i na jak najszerszy asortyment. Ro‑ bią tak, bo od każdego producenta i od każdego indeksu otrzymują bonusy oraz różne świadczenia (np. przymusowy, płatny udział w gazetkach promo‑ cyjnych). Sprzedawanie dostawcom powierzchni podłogi sklepu skutkuje z kolei zastawieniem przejść różnymi standami czy „wystawkami” na paletach (we Włoszech nie do pomyślenia).

I to będzie się działo! Dzięki GK Specjał, z przedstawicielami której wy‑ jechałem do Włoch, miałem okazję przyjrzeć się tamtejszym sklepom i na gorąco podzielić się wrażeniami z detalistami współpracującymi ze Specjałem. Paweł Fulara, właściciel 500­‑metrowego sklepu z Dę‑ bicy, przyznał, że urządzał go na wzór niemieckiego dyskontu Plus. Świadomie zadbał o nieco siermiężny, oparty wyłącznie o kryterium funkcjonalności, wystrój sali sprzedaży, po to, żeby do klientów trafiał jasny przekaz – tu jest tanio. Ale teraz coraz częściej zastanawia się nad zwrotem o 180 stopni w zakresie aranżacji wnętrza. Pierwsze, dość nieśmiałe, starania o uatrakcyjnienie wyglądu obserwuję w przypadku delikatesów. Dla klienta takiego sklepu nie jest istotne, czy butelka wina kosztuje 30 czy 35 zł. O wiele większe wrażenie zrobi na nim informacja profesjonalnego sprzedawcy na temat różnic po‑ między poszczególnymi szczepami winogron. Nie jest mu też obojętne, czy kupuje wino przy ladzie z ciastkami na wagę, czy też na stoisku zaaranżowanym na wzór piwniczki. Paweł Kapuściński www.pawelkapuscinski.pl

Struktura handlu we Włoszech

Coś pośredniego między bazarkiem a pasażem handlowym

Struktura handlu detalicznego we Włoszech rzeczywiście przypo‑ mina nieco nasze podwórko. W tym niemal 60­‑milionowym kraju jest blisko 90 000 placówek handlowych posiadających w ofercie artykuły spożywcze. W 38­‑milionowej Polsce sklepów spożywczych jest 78 000. We Włoszech największym detalistą jest spółdzielcza sieć Coop Italia (odpowiednik naszej Społem), posiadająca 1513 filii i legi‑ tymująca się rocznymi obrotami na poziomie ponad 11 mld euro.

Dział z warzywami i owocami, jak to w supermarketach zazwyczaj bywa: dużo towaru i najprostszy sposób ekspozycji


JEST 1000 DROGERII, BĘDZIE 1500

Rossmann

ma nieposkromiony apetyt Zgodnie z zapowiedziami, Rossmann zamknął rok 2014 okrągłą liczbą tysiąca sklepów oraz rekordowymi w historii firmy obrotami na poziomie 6,43 mld zł. Niemiecki operator zapowiada otwarcie przynajmniej pięciuset kolejnych placówek. Daje sobie na to zaledwie trzy lata.

T

ysiąc sklepów to już historia. Myślimy o przy‑ szłości. Do 2018 roku zamierzamy otworzyć co najmniej 500 sklepów, z czego 130­‑140 już w tym roku – powiedział Marek Maruszak, pre‑ zes Rossmann Polska podczas spotkania z okazji otwarcia tysięcznej placówki. – Zachęcam państwa do współpracy, liczę, że za kilka lat spotkamy się, aby świętować otwarcie 1500. drogerii – zwrócił się do deweloperów i zarządców centrów handlowych. W tym roku to ich, a nie dostawców, zaproszono do wspólnego świętowania sukcesów firmy. Jeśli Rossmann chce się rozwijać w tempie, które sobie

przekonanie Dirka Rossmanna, by zgodził się dalej inwestować w Polsce. I rozpoczęliśmy ostrożną eks‑ pansję. W 2003 roku, na 10­‑lecie firmy, otworzyliśmy setną drogerię. W tych trudnych czasach zebrało się grono świetnych pracowników, którzy później otworzyli kolejnych 900 sklepów – opowiadał Marek Maruszak uczestnikom jubileuszowego spotkania.

Rekordowe obroty

Dziś Rossmann jest liderem branży drogeryj‑ nej z 26­‑ proc. udziałem w rynku chemiczno­ ‑kosmetycznym. To największa sieć drogerii

Drogeria internetowa Rossmanna umożliwia klientom wirtualny spacer po sklepie narzucił, to musi mieć za sobą ludzi z tej właśnie branży. Podstawą powodzenia jest dostęp do do‑ brych lokalizacji i wiedza o inwestycjach wybiega‑ jąca na kilka lat wprzód.

400 mkw. w prestiżowych Złotych Tarasach

Tysięczną drogerię Rossmann otworzył w starannie wybranej lokalizacji – stołecznym, utrzymującym się od blisko dekady na topie, centrum handlowym Zło‑ te Tarasy. Drogeria zajmuje powierzchnię 400 mkw. – Bardzo nam zależało na otworzeniu tej placówki właśnie w tym miejscu. Łączy ono w sobie prestiż oraz dogodną lokalizację – uzasadnia Marek Maruszak. Choć z dzisiejszej perspektywy wydaje się to nie‑ prawdopodobne, początki dla Rossmanna wcale nie były łatwe. Pierwsza, nietypowa na owe czasy, samo‑ obsługowa drogeria powstała w 1993 roku w Łodzi. Dirk Rossmann, właściciel firmy, zakładał, że otwo‑ rzy w Polsce 100­‑150 takich sklepów. – W 1999 roku, gdy zostałem prezesem, działało 55 placówek. Sytuacja finansowa firmy była wówczas bardzo zła, podobnie jak organizacyjna i personalna – nie krył Marek Maru‑ szak. – Nie myśleliśmy o otwieraniu kolejnych sklepów, nikt nie marzył o tysiącu. Głównym zadaniem było wyprowadzenie firmy z kryzysu. Dwa lata zajęło nam

Rossmann w liczbach:  22 lata obecności w Polsce,  1000 placówek,  sklepy w ponad 400 miastach,  600 000 klientów dziennie,  6,43 mld zł obrotów w roku 2014,  około 16 000 SKU,  800 dostępnych marek,  lider branży z 26 proc. udziałem w rynku,  ponad 14 000 pracowników.

w Polsce. Przez 22 lata otworzyła tysiąc sklepów w ponad 400 miastach. Każdego dnia odwiedza je 600 000 klientów. W 2014 roku obroty firmy wyniosły rekordowe 6,43 mld zł. W ofercie sieci znajduje się 16 000 produktów, klienci mogą wybierać z 800 pol‑ skich i zagranicznych marek, Rossmann rozwija rów‑ nież ofertę 35 private labels. Poza ekspansją drogerii operator stale rozbudowuje infrastrukturę. W 2012 roku oddał do użytku nowo‑ czesny 12­‑piętrowy biurowiec na łódzkim Teofilowie. W tym samym czasie w Grudziądzu na powierzchni 25 000 mkw. ruszyło regionalne centrum dystry‑ bucyjne dla północnej Polski. Podobny magazyn, do obsługi południowej części kraju, uruchomiono w październiku 2014 roku w Pyskowicach. W sumie, łącznie z głównym centrum dystrybucyjnym w Ło‑ dzi, powierzchnie magazynowe Rossmanna zajmują 100 000 mkw.

Jak zarabiamy, to płacimy

Na inwestycje w Polsce od 1993 roku Rossmann wy‑ dał blisko 1,5 mld zł. Wśród kontrahentów szczyci się opinią bardzo dobrego płatnika. – Jesteśmy bardzo dochodową firmą i w rankingu płacących podatek dochodowy CIT zajmujemy czołową pozycję. Jest to zgodne z filozofią Dirka Rossmanna – jak zarabiamy, to płacimy – podkreśla Marek Maruszak. Przyznaje, że napawa go satysfakcją liczący 14 000 osób zespół pracowników oraz fakt, że międzynarodową firmą zarządzają wyłącznie Polacy. Najnowszy projekt Rossmanna to drogeria interneto‑ wa. Po krótkich testach od połowy lutego br. jest po‑ wszechnie dostępna w dwóch wersjach graficznych. W ramach pierwszej wyświetlają się poszczególne produkty. Druga to tzw. mapa sklepu w formie 3D, która odzwierciedla sklepowe półki z podziałem na poszczególne kategorie, pozwalając klientowi na wir‑ tualne spacerowanie po drogerii i wybieranie spośród 8500 produktów. Katarzyna Bochner

REKLAMA

CHEMIA I KOSMETYKI

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

41


42

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Maszynka Xtreme3 Beauty Sensitive  Najnowsza maszynka dla kobiet wchodzi w skład Xtreme3 – linii najczęściej kupowanych jednora‑ zówek Wilkinson. Dzięki paskowi nawilżającemu z aloesem i olejkiem jojoba mogą jej używać nawet osoby o wrażliwej skórze. Trzy elastyczne ostrza na ruchomej główce dopa‑ sowują się do kształtu ciała, zapew‑ niając dokładne golenie. Usuwanie włosków tuż przy skórze umożliwia pasek napinający. Producent: Energizer

CHEMIA I KOSMETYKI

NIVEA Men Creme

Kampania Wilkinson z nagrodami  W ramach akcji marketingowej właściciel marki Wilkinson szuka osób elastycznych, jak ostrza Xtreme3. Szczegóły dostępne są na stronie www.x3promo.com. Producent przygotował atrakcyjne nagrody. Promocja rozpocznie się 4 maja, potrwa do 26 lipca. Objęte są nią produkty Wilkinson z linii Xtreme3. Producent: Energizer

NIVEA Baby  Kosmetyki dla dzieci NIVEA Baby dostępne są w nowych po‑ jemnościach. Żel do mycia ciała i włosów w opakowaniu 500 ml łagodnie myje, nawilża i pielęgnuje skórę oraz włosy dziecka. W jego skład wchodzi wyciąg z nagietka. Produkt nie szczypie w oczy, jest polecany powyżej mie‑ siąca życia dziecka. NIVEA Baby Aksamitne mleczko nawilżające dostęp‑ ne jest w mniejszym opakowaniu 200 ml. Formuła z wyciągiem z aloesu chroni skórę, zapewniając jej miękkość. Produkt szybko się wchłania. Bezpieczeństwo i skuteczność kosmetyków NIVEA Baby potwierdzają badania kliniczne i dermatologiczne. Producent: NIVEA Polska

Gold Wax Antistatic

 NIVEA Men Creme to kosme‑ tyk stworzony specjalnie dla mężczyzn. Ma oryginalny, męski zapach i lekką, nietłustą konsy‑ stencję. Wchłania się całkowicie w kilka sekund, ekspresowo nawil‑ żając skórę twarzy, ciała i rąk. Opakowania: 75 i 150 ml Ceny rekomendowane: 8,99 zł i 13,99 zł Dystrybutor: NIVEA Polska

NIVEA Lekki Krem Odżywczy z hydrowoskami  NIVEA Care Lekki Krem Odżywczy oparty jest na rewolucyjnej formule łączącej odżywcze woski z wodą. Produkt przeznaczony jest do każ‑ dego rodzaju skóry. Natychmiast intensywnie ją odżywia i nie pozo‑ stawia uczucia lepkości. Opakowania: 50 i 100 ml ceny Sugerowane: 8,99 i 13,49 zł Producent: NIVEA Polska

 Gold Wax Antistatic przeznaczony jest do pielęgnacji i ochrony drewna, metalu, plastiku, sprzętu RTV oraz mebli matowych i lakierowanych. Posiada właściwości antystatyczne, usuwa brud i kurz, zapobiegając jego ponownemu osiadaniu. Nadaje delikatny połysk czyszczonym powierzchniom, ma przy‑ jemny zapach. Opakowanie: 250 ml Cena: około 6,80 zł Producent: Gold Drop

Maszynka Xtreme3 Ultimate Plus  Maszynka Xtreme3 Ultimate Plus zachowuje znak rozpoznawczy całej linii Xtreme3 – elastyczne ostrza, które dopasowują się do kształtu golonych powierzchni. Najnowszy model wyposażony jest w o połowę szerszy pasek nawilżający, co zapew‑ nia lepszy poślizg i skuteczniejszą aplikację substancji odżywczych. Maszynka jest cięższa i ma zmodyfi‑ kowany kształt, dzięki czemu lepiej leży w dłoni, umożliwiając pew‑ niejszy chwyt, czyli jeszcze bardziej komfortowe golenie. Producent: Energizer

Wa r to p o s taw i ć n a p ó ł c e NIVEA Stress Protect  Dzięki unikalnej formule antyperspirant NIVEA Stress Protect zapewnia skuteczną ochronę nawet w niespo‑ dziewanych sytuacjach stresowych oraz zapobiega powstawaniu wilgoci pod pachami i nieprzyjemnego zapachu. Składniki aktywne uzupełnia znany z działa‑ nia antybakteryjnego kompleks cynku. Produkt wzbo‑ gacony jest także o wyjątkową formułę z olejkiem awokado, który łagodnie pielęgnuje skórę. NIVEA Stress Protect dostępny jest w wariantach: roll on 50 ml, stick 40 ml oraz spray (150 i 250 ml). Dystrybutor: NIVEA Polska

Odkamieniacz w proszku Tytan

Balsam do ciała pod prysznic NIVEA

 Odkamieniacz w proszku Tytan usuwa osad z kamienia z urządzeń drobnego AGD. Preparat przeznaczony jest m.in. do czajników (tradycyjnych i elektrycznych) oraz ekspresów. Regu‑ larne stosowanie przedłuża żywotność sprzętów i pozwala ograniczyć zużycie energii elektrycznej.

 Odżywczy Balsam do ciała pod prysznic gwaran‑ tuje uczucie miękkiej skóry od razu po wyjściu spod prysznica. Produkt odżywia skórę dzięki zawartości olejku migdałowego. Zapewnia łatwą aplikację oraz szybko się wchłania, dlatego po osuszeniu skóry można się od razu ubrać. Balsam NIVEA rekomendo‑ wany jest do suchej skóry. Opakowania: 250 i 400 ml Ceny sugerowane: 17,99 i 25,99 zł Producent: NIVEA Polska

Opakowanie: 400 g cena Sugerowana: 19,99 zł Producent: Zakłady Chemiczne Unia

Żel pod prysznic NIVEA Creme Care

Ługa z proteinami

 Żel pod prysznic NIVEA Creme Care zawiera składniki nawilżające: Hydra IQ i prowitaminę B5. Kosmetyk ma zapach oryginalnego NIVEA Creme. Pozostawia uczucie intensywnie nawil‑ żonej i gładkiej skóry. Opakowania: 250 i 500 ml Ceny sugerowane: 9,99 i 15,49 zł Producent: NIVEA Polska

 Ułatwiający prasowanie preparat Ługa z proteinami usztywnia prasowane tka‑ niny, zapobiega ich elektryzowaniu się i niszczeniu w wysokich temperaturach oraz poprawia gładkość i połysk włókien. Oferowany jest w butelce z rozpylaczem. Opakowanie: 500 ml Producent: Gold Drop

Hipoalergiczny płyn micelarny Biały Jeleń  Płyn micelarny Biały Jeleń delikatne oczyszcza skórę twarzy, oczu i ust z makijażu i wszelkich zanieczyszczeń. W jego skład wchodzą m.in. mocznik, który poprawia jędrność skóry, czerwo‑ na koniczyna, będąca źródłem antyoksydantów, gliceryna oraz pantenol. Producent: TZMO



CHEMIA I KOSMETYKI

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

ARTYKUŁY HIGIENICZNE DLA KOBIET

Wiosna pod znakiem

trzech ostrzy Na początku sezonu letniego rośnie znaczenie wielu produktów związanych z kobiecą higieną i pielęgnacją. Półki z maszynkami do golenia, dezodorantami oraz preparatami do higieny intymnej należy przebudować jeszcze przed nadejściem ciepłych dni.

W

okresie wiosenno­‑letnim wartość sprze‑ daży maszynek do golenia dla kobiet rośnie o ponad 80 proc. Polki najchęt‑ niej sięgają po jednorazówki. Jak wynika z danych firmy Energizer, właściciela marki Wilkinson, pod względem liczby sprzedanych sztuk należy do nich 86 proc. rynku, a wartościowo – 69 proc. Katarzyna Przygońska reprezentująca markę Wilkinson mówi, że choć do niedawna przeważały maszynki dwuostrzowe, obecnie prym wiodą te

ruchomej główce dopasowują się do kształtów ciała, zapewniając dokładne golenie pod każdym kątem. Usuwanie włosków tuż przy skórze umoż‑ liwia dodatkowo pasek napinający. Nowość ma też Bella, najpopularniejsza marka w kategorii artykułów higieny kobiecej. Linia su‑ percienkich podpasek Bella Perfecta wzbogaciła się o Bella Perfecta Night w opakowaniach zawie‑ rających 7 i 14 sztuk. To propozycja dla kobiet, które poszukują wyrobów chłonnych, ale pokry‑

Sprzedaż dezodorantów rośnie najmocniej między kwietniem i lipcem oraz przed świętami

Maszynki do golenia, wkładki, tampony oraz chusteczki odświeżające wiosną i latem sprzedają się dużo lepiej niż zimą

Fot. 123RF

44

Zasady ekspozycji maszynek do golenia

 oferta powinna być najszersza w dziale z kosmetykami, bo tam szukają ich klienci,

 dobre sąsiedztwo to żele do mycia, balsamy pielęgnacyjne, dezodoranty, podpaski i rajstopy,

 latem warto umieścić maszynki w strefie kasy, bo są kupowane na zasadzie impulsu,

 produkty dla kobiet i mężczyzn należy eksponować oddzielnie,  „jednorazówki” i maszynki systemowe trzeba układać blokami, według marek i liczby ostrzy,

 ostrza systemowe powinny wisieć obok właściwej maszynki

Z myślą o nadchodzącym sezonie producenci ar‑ tykułów higienicznych dla kobiet przygotowali nowości. Energizer rozszerzył linię najczęściej ku‑ powanych jednorazówek Wilkinson Xtreme3 o ma‑ szynkę Xtreme3 Beauty Sensitive z paskiem nawilżającym z aloesem i jojobą, które pielęgnu‑ ją i wygładzają skórę. Trzy elastyczne ostrza na REKLAMA

 aby w pełni wykorzystywać potencjał nowości,

należy wyróżnić ją na półce i zaaranżować dodatkową ekspozycję, np. na stojakach firmowych.

na renomowane marki. Oprócz Belli są to Always i Naturella z portfolio Procter & Gamble DS. Polska. Z uwagi na doraźny charakter zakupów w sklepach osiedlowych lepiej sprzedają podpaski w małych opakowaniach. Przystępując do budowania pół‑ ki, warto przeanalizować profil klientek – starsze wybierają warianty grubsze, bardziej chłonne, w rozmiarze regular lub large (maxi), młodsze wolą podpaski supercienkie. Warto wiedzieć, że w okresie wiosenno­‑letnim rośnie sprzedaż tam‑ ponów, co ma związek z większą aktywnością ko‑ biet. Najpopularniejsze są tampony bez aplikatora (marki O.B. i Bella), w rozmiarach normal (regular) i super, pakowane po 8 sztuk.

Latem więcej pań kupuje wkładki higieniczne. Tu asortyment jest tak szeroki, że trzeba doko‑ nać ostrej selekcji. Na pewno warto postawić na wiodące marki, czyli Discreet i Naturella (Procter & Gamble DS Polska), Carefree (Johnson & Johnson) oraz Bella (TZMO).

Zaufanie do marki

Półka z płynami do hieny intymnej pozostaje stabilna przez cały rok, choć między listopadem a styczniem sprzedaż nieznacznie spada. Sama kategoria wciąż się rozwija, a oferta jest coraz bar‑ dziej wyspecjalizowana. Najpopularniejsze prepa‑ raty to takie, które stabilizują mikroflorę bakteryjną

Jak eksponować dezodoranty?

 regały przeładowane pojedynczymi produktami warto zastąpić stałą ekspozycją reprezentowaną przez główne marki,

 najwięcej miejsca powinny zajmować produkty w aerozolu,  każdy indeks musi być oznaczony cenówką,  nowości warto eksponować w kilku miejscach: na półkach, końcówkach regałów, przy kasie,

 duże znaczenie w sprzedaży odgrywają materiały POS i testery,  dezodoranty powinny znajdować się w sąsiedztwie past do zębów i szamponów.

Źródło: Unilever

Czego potrzebują kobiety

tych miękką włókniną, a przy okazji odpowiedź na szerszy trend, jakim jest popularność podpa‑ sek na noc. Producent, firma TZMO, zapowiada intensywne działania reklamowe w telewizji, radio, prasie, oraz w internecie. – Warto, aby na półce z higieną kobiecą, obok najpopularniejszych rodzajów podpasek Bella Perfecta, czyli wariantów Blue, Green oraz Rose, nie zabrakło także i tej no‑ wości – rekomenduje Agnieszka Andrzejewska z TZMO. Firma jest liderem rynku artykułów hi‑ gienicznych dla kobiet. Podpaski to największa część rynku środków higieny intymnej dla kobiet. Aby zoptymalizo‑ wać półkę z tym asortymentem trzeba postawić

Źródło: Energizer

systemowej lub pod nią,

o trzech ostrzach – przypada na nie już ponad po‑ łowa tego segmentu. W sklepie spożywczym, który dysponuje ograniczoną ilością miejsca, na ofertę powinny składać się produkty najpopularniejszych marek, czyli Gillette, Wilkinson oraz BiC.


CHEMIA I KOSMETYKI

i łagodzą podrażnienia. Kategorii przewodzi Lacta‑ cyd Femina, liczą się też m.in. produkty AA Intymna firmy Oceanic, Ziaja, a także, rozbudowujący linię kosmetyków hipoalergicznych, Biały Jeleń z port‑ folio Polleny Ostrzeszów. Firma niedawno wpro‑ wadziła emulsję do higieny intymnej Biały Jeleń hipoalergiczny z kozim mlekiem. Nowość zawiera składniki o działaniu kojącym i wspomagającym gojenie, nawilżającym (ekstrakt z koziego mleka) oraz zmniejszającym ryzyko infekcji. W skład pre‑ paratu nie wchodzą parabeny, sztuczne barwniki, alergeny zapachowe, mydło i alkohol. Ofertę płynów uzupełniają chusteczki do higieny intymnej, których sprzedaż latem rośnie nawet

o połowę. Tu liderem jest Cleanic Intimate z ofer‑ ty Harper Hygenics. Swoje linie rozwijają też m.in. właściciele marek, takich jak Lactacyd, AA, Carefree oraz Bella.

Bez plam na ubraniach

Sprzedaż dezodorantów rośnie między kwietniem a sierpniem. Producenci podpowiadają, by miej‑ sce przeznaczone na tę kategorię podzielić równo między warianty damskie i męskie. W segmencie antyperspirantów kobiety sięgają przede wszyst‑ kim po takie marki, jak NIVEA (39 proc.), Rexona (21 proc.), Dove (12 proc.) oraz Garnier (7 proc.). Wśród mężczyzn popularne są produkty NIVEA

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

(49 proc.), Rexona (20 proc.), Adidas (12 proc.) oraz Dove Men (5 proc.)*. Jak podaje NIVEA za Nielsenem, cała kategoria rośnie w tempie blisko 3 proc. rocznie. – Dzieje się tak głównie za sprawą produktów skierowanych do kobiet. To segment charakteryzujący się dużą liczbą nowości, będą‑ cych odpowiedzią na różne potrzeby konsumenc‑ kie – mówi Anna Puacz reprezentująca markę NIVEA, która od kilku lat jest liderem rynku ze swoimi liniami: Stress Protect oraz Invisible Black & White, antyperspirantami zapobiegającymi po‑ wstawaniu plam na ubraniach. Produkty o ta‑ kich właściwościach stale zyskują na znaczeniu również w mniejszych sklepach. Drugą marką

45

odpowiadającą na ten trend jest Rexona z port‑ folio Unilever Polska. Blisko 70 proc. sprzedaży w mniejszych sklepach przypada na aerozole. Za nimi plasują się kulki roll­‑on (16 proc.). Pozostałe formaty, takie jak szty‑ fty i pompki, odpowiadają za 14 proc. sprzedaży. – Z racji dużo mocniejszej pozycji dezodorantów w kulce oraz sztyftów na całym rynku, segmenty te mają duży potencjał również w mniejszych sklepach – uważa Jacek Szumski z firmy Unilever Polska (marki Rexona i Dove). (KCH) *Źródło: Unilever za Nielsenem, sklepy o powierzchni poniżej 300 mkw., 2013­‑2014

REKLAMA

Henkel Polska z dobrymi wynikami W ub.r. polski oddział firmy Henkel osiągnął najwyższy obrót w historii – ponad 2 mld zł. To wynik o 13 proc. lepszy niż w 2013 roku. Do sukcesu przyczyniły się m.in. udane innowacje produktowe, wejście w nowe segmenty oraz strategiczne przejęcia marek E i Kokosal (od PZ Cussons). Firma nie wyklucza kolejnych tego typu transakcji. (SSZ)

Dax Cosmetics umocni się na rynku – Po ponad rocznych pracach, właśnie zakończyliśmy proces połączenia firm Dax Cosmetics i Rotho Pharmaceuticals – powiedział Aki Joshida, prezes Rotho Pharmaceuticals na konferencji prezentującej nową od‑ słonę marki Yoskine. Obiecał znaczące inwestycje w jej produkty, co ma doprowadzić do umocnienia pozycji marki na polskim rynku. Ma się ona wyróżniać innowacyjnością, nad którą pracować będą wspólnie specjaliści Yoskine i Rotho Pharmaceuticals. (KB)

Wzrosły przychody FIRMY Global Cosmed W 2014 roku Global Cosmed, producent chemii gospodarczej, wypra‑ cował 8,5 mln zł zysku netto, co oznacza wzrost o 20 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Przychody firmy zwiększyły się o ponad 8 proc., do 168,3 mln zł. Global Cosmed rozszerzył współpracę z dużymi ope‑ ratorami drogeryjnymi w Europie i zamierza umacniać się poza Polską. W ub.r. ruszyła rozbudowa zakładu w Radomiu. Spółka szuka właśnie maszyn do mieszalni wyrobów płynnych, która jako pierwsza zostanie oddana do użytku pod koniec III kwartału br. (ATE)

Rossmann w kolejnych MIASTACH Sieć Rossmann uruchomiła kolejne placówki – w Lublinie (CH Tarasy Zamkowe) i Bydgoszczy (CH Focus Mall). Rossmann to największa sieć drogerii w Polsce. Należy do niej ponad 1000 sklepów. (ATE)

Miraculum szuka inwestora Produkująca kosmetyki firma Miraculum szuka dużego inwestora, legi‑ tymującego się rocznymi obrotami na poziomie przynajmniej 50 mln zł. Spółka, prawny spadkobierca upadłej Kolastyny, pod koniec zeszłe‑ go roku, po pięciu latach od ogłoszenia jej bankructwa, zakończyła postępowanie układowe z wierzycielami. Miraculum wciąż przynosi jed‑ nak straty – po trzech kwartałach ub.r. deficyt sięgnął 877 000 zł netto, przy przychodach rzędu 22,9 mln zł netto. (AZ)

Drogerie Polskie w Sokołowie W Sokołowie Podlaskim ruszyła nowa placówka sieci Drogerie Polskie. Sklep należy do firmy Beto i mieści się w należącym do niej budynku przy ul. Andersa. Największymi konkurentami są dla nowej drogerii m.in. Rossmann, Drogeria Natura oraz Topaz, który ma rozbudowany asortyment kosmetyczno­‑chemiczny. (WCH)


46

RAPORT

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

N

A

P

O

J

E

Nie schłodzisz, nie zarobisz W małych sklepach sprzedaż napojów bezalkoholowych potrafi być latem nawet o połowę wyższa niż zimą. Zadbaj starannie o półkę z tego typu produktami, by jak najlepiej wykorzystać ciepłe miesiące.

K

lientów sklepów spożywczych można po‑ dzielić na dwa rodzaje: tych, którzy przyszli po zakupy spożywcze, oraz takich, którzy chcą kupić wyłącznie napoje bezalkoholowe lub alkohol wraz z popitką. Dla tych drugich liczy się czas – chcą jak najszybciej zrobić zakupy i wyjść. Zwłaszcza latem napoje bezalkoholowe są jednym z największych wabików na klientów. To część roku, kiedy należy koniecznie wygospodarować dodat‑ kowe miejsce w lodówce: w upalny dzień co trzeci konsument rezygnuje z zakupu, jeśli nie znajdzie schłodzonego napoju. W małych sklepach napoje znajdują się na liście trzech najlepiej rotujących kategorii. Nie dziwi więc, że w sezonie letnim detaliści poszerzają ten asorty‑ ment o około 20 indeksów – tak wynika z danych Centrum Monitorowania Rynku. Okres od lipca do października jest dla wszystkich kategorii napojo‑ wych najlepszy. W 2014 roku wyjątkiem były tylko soki i napoje warzywno-owocowe, które minimal‑ nie lepiej rotowały w drugim kwartale. Sprzedaż

Sezonowość sprzedaży napojów bezalkoholowych

III kwartał III kwartał

Udział w rocznej sprzedaży kategorii – wartościowo (w proc.) 31 28

II kwartał

26

III kwartał

28

III kwartał III kwartał III kwartał

32 32 46

Najlepszy okres sprzedażowy

Kategoria Wody butelkowane Napoje gazowane Soki, nektary, napoje warzywno‑owocowe Napoje energetyczne Herbata mrożona Napoje izotoniczne Kawa mrożona

Napoje bezalkoholowe

wielkość sprzedaży (w mln l) Kategoria

2981,6 1644,3

2014 wobec 2013 – zmiana (w proc.) 5,6 -3,4

608,9

2,1

505,5 157,1

10,3 -0,7

2014

Wody butelkowane Napoje gazowane Napoje warzywno‑owocowe Soki i nektary Herbata mrożona Napoje energetyczne Napoje izotoniczne Kawa mrożona Ogółem

117,3

7,5

28,9 2,4 6046,1

-3,9 -3,7 2,8

Napoje bezalkoholowe wartość sprzedaży (w mld zł) Kategoria

2014

Napoje gazowane Wody butelkowane Soki i nektary Napoje warzywno‑owocowe Napoje energetyczne Herbata mrożona Napoje izotoniczne Kawa mrożona Ogółem

3,91 3,33 2,03

2014 wobec 2013 – zmiana (w proc.) 0,4 6,1 8,8

1,72

0,5

0,81

7,8

0,48 0,13 0,03 12,40

-1,6 -8,1 5,8 3,5

Źródło: Coca-Cola HBC Polska za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, 2014

napojów bezalkoholowych w sklepach kanału tra‑ dycyjnego była w trzecim kwartale ub.r. aż o poło‑ wę wyższa niż w pierwszym (źródło: Coca­‑Cola HBC Polska za Nielsenem). REKLAMA

Najważniejszym segmentem od lat pozostają napoje gazowane, na które w 2014 roku konsumenci wydali co trzecią złotówkę przeznaczoną na całą kategorię. Jednak segment ten odnotował ilościowy spadek rok

do roku o 3,4 proc., a jego kosztem wzrosły m.in. wody butelkowane oraz soki i nektary. Te trzy kategorie od‑ powiadały w ub.r. w sumie za ponad 75 proc. warto‑ ściowej sprzedaży napojów bezalkoholowych. Ubiegły rok najlepszy okazał się dla producentów soków – jak podaje Coca­‑Cola HBC Polska za Nie‑ lsenem, był to jedyny segment, który zanotował aż dwucyfrowy wzrost pod względem wielkości sprze‑ daży (+10,3 proc.). Drugie były napoje energetyczne ze wzrostem +7,5 proc. Trzecie miejsce zajęły wody butelkowane (+5,5 proc.). (SSZ)


RAPORT N

A

P

O

J

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

47

E

WODY BUTELKOWANE

Coraz bliżej 100 litrów na osobę Perspektywy dla rynku wód butelkowanych są bardzo dobre. Szczególnie duży potencjał wzrostu mają wody smakowe i produkty z półki premium.

B

ranża ma powody do zadowolenia. – W 2008 roku statystyczny Polak wypił 64,5 l wody butelkowanej, a w 2013 roku już 84 l,

czyli konsumpcja zwiększyła się o blisko jedną czwar‑ tą. W tym czasie wzrost średniego spożycia w Unii Europejskiej nie przekroczył nawet 1 proc. – nie kryje

entuzjazmu Tadeusz Wojtaszek, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Przemysł Rozlewniczy. Warto jednak zaznaczyć, że w 2013 roku statystyczny mieszkaniec REKLAMA

Unii wypił 103 l wody butelkowanej, czyli o ponad 20 proc. więcej niż przeciętny Kowalski. Wiele wska‑ zuje jednak, że za kilka lat i my przekroczymy sym‑ boliczną granicę 100 l na głowę. Sprzedaż ilościowa wody butelkowanej w ub.r. wzrosła o 5,6 proc. w po‑ równaniu do 2013 roku – wynika z danych Nielsena, przytaczanych przez firmę Coca­‑Cola HBC Polska, właściciela marki Kropla Beskidu.

Po wodę do osiedlowego sklepu

– Rośnie wiedza na temat wód, a konsumenci doko‑ nują coraz bardziej świadomych wyborów. I coraz częściej kierują się walorami produktu, a nie tylko ceną – podkreśla Tadeusz Wojtaszek. Tę tendencję potwierdzają statystyki. Między sierpniem 2013 roku a lipcem 2014 roku, w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej, wartość sprzedaży mar‑ kowej wody butelkowanej wzrosła o 6,4 proc. Jak podaje branżowy magazyn „Źródło” za Nielsenem, produkty marek własnych wzrosły w tym czasie tylko o 2,2 proc. Nie zmienia to faktu, że Polacy wciąż co piątą złotówkę wydają na private labels. Z danych Nielsena wyłania się jeszcze inny pozytyw‑ ny trend. W analizowanym okresie sprzedaż wód butelkowanych w dyskontach spadła, równocze‑ śnie wzrastając w małych sklepach o powierzchni sprzedaży do 100 mkw. W obu tych formatach Polacy wydają blisko co drugą złotówkę przeznaczoną na wody (dyskonty odpowiadają za 25 proc. wartości sprzedaży, a małe sklepy spożywcze za 19,5 proc.).

Producenci rozbijają skarbonki

Polacy kupują coraz więcej wód butelkowanych, a niektórzy producenci chwalą się wzrostami sprzeda‑ ży rok do roku nawet o jedną piątą. Dobra koniunktura zachęca do inwestycji oraz wydatków na promocję brandów. W styczniu br. dysponująca nowoczesną infrastrukturą Ustronianka została Oficjalnym Spon‑ sorem Piłkarskiej Reprezentacji Polski. Firma będzie nim w trakcie eliminacji UEFA Euro 2016 oraz w czasie turnieju finałowego we Francji (zakładając, że polska drużyna zakwalifikuje się do tego etapu). Z rynkiem wody duże nadzieje wiąże Hoop Polska, pro‑ ducent wody Arctic, która niedawno trafiła do sklepów w nowej odsłonie. Zmieniła się etykieta i butelka, a pro‑ dukt skierowany jest do aktywnych osób dbających o zdrowie. Marketingowo zaniedbana marka, którą swego czasu reklamowała amerykańska modelka Cindy Crawford, ma szansę znów zaistnieć na sklepowych półkach. Piotr Czarniak, PR Manager Hoop Polska przekonuje, że kategoria wciąż jest na tyle rozdrob‑ niona, że producent ma duże szanse załapać się do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych brandów.

Dominuje woda mineralna

– Obserwujemy wzrost zapotrzebowania na wody mine‑ ralne, najpopularniejsze w Polsce. Odpowiadają one za 55 proc. spożycia, podczas gdy udział wód źródlanych wynosi 44 proc. – szacuje Tadeusz Wojtaszek. Liderem rynku wód butelkowanych jest Żywiec Zdrój, który otwiera również ranking wód źródlanych; wiceliderem rynku są Polskie Zdroje, właściciel marek Cisowianka, Krynica, Muszyna, a od niedawna także Nałęczów Zdrój. Polskie Zdroje są ponadto liderem w segmen‑ cie wód mineralnych. W tej kategorii bardzo mocnym graczem jest Spółdzielnia Pracy „Muszynianka”, której Muszynianka jest najbardziej znaną wodą wysokozmi‑ neralizowaną na rynku. Muszynianka ze względu na znaczną zawartość takich pierwiastków, jak magnez, wapń, potas, sód, żelazo, mangan, fluorki i chlorki, po‑ siada właściwości dietetyczno­‑odżywcze. Woda słynie z dużej zawartości magnezu – 120 mg/l – nazywanego pierwiastkiem życia. Producenci na różne sposoby zabiegają o konsu‑ mentów. Jednym z najpopularniejszych pozostaje Dalszy ciąg na stronie 49


48

RAPORT

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

N

A

P

O

J

E

Wa r to p o s taw i ć n a p ó ł c e – w o dy b u t e l ko wa n e Woda średniozmineralizowana Nałęczów Zdrój  Woda średniozmineralizowana marki Nałęczów Zdrój jest naturalną wodą mineralną, wskazaną dla osób stosujących dietę ubogą w sód. Nowość oferowana jest w nowoczesnej, lekkiej butelce. Atutem jest membrana zabezpieczająca, umiesz‑ czona pod nakrętką. Daje ona pewność, że butelki wcześniej nie otwierano. Opakowanie: 1,5 l Producent: Polskie Zdroje

Cisowianka Perlage

Żywioł Żywiec Zdrój

 Cisowianka Perlage to naturalna woda mineralna musująca z segmentu premium. Jest nasycona natural‑ nym dwutlenkiem węgla za pomocą specjalnej metody perlage, która sprawia, że bąbelki gazu są mniejsze, ale silniej związane z wodą. Dostępna w butelkach szklanych 0,3 i 0,7 l oraz eleganckim opakowaniu PET 0,7 l. Unikatowym wariantem jest Ciso‑ wianka Perlage w puszce. Producent: Polskie Zdroje

 Wody Żywiec Zdrój obecnie oferowa‑ ne są pod nazwą Żywioł, która podkre‑ śla ich orzeźwiający charakter. Zmiana dotyczy wód gazowanych oraz gazowa‑ nych wariantów smakowych. Nowością w portfolio jest woda średnio gazowana w butelce o pojemności 0,5 l. Producent: Żywiec Zdrój

Woda źródlana Żywiec Zdrój

Muszynianka  Naturalna woda mineralna Muszynianka wy‑ dobywana jest z odwiertów zlokalizowanych na terenie Popradzkiego Parku Krajobrazowego w Muszynie. Jest wodą wysokozmineralizowaną, magnezowo­‑wapniową. Systematycznie spoży‑ wana może uzupełniać poziom magnezu, wapnia, sodu, potasu, żelaza i siarczanów w organizmie. Opakowanie: 1,5 l Producent: Spółdzielnia Pracy „Muszynianka”

 Żywiec Zdrój to niegazowana woda źródlana wydobywana z terenów położonych w otulinie Żywieckiego Parku Krajobrazowego. Dzięki optymal‑ nej zawartości składników mineralnych, w tym niskiej zawartości sodu, możną ją pić praktycznie bez ogra‑ niczeń. Instytut Matki i Dziecka poleca ją w żywieniu niemowląt i dzieci oraz kobiet w ciąży i karmiących. Woda Żywiec Zdrój poddawana jest stałej kontroli oraz badaniom. Producent: Żywiec Zdrój

SOKI, NEKTARY, NAPOJE

Drgnęło w sokach Jakość, niska cena i unikatowe cechy produktu, np. składniki funkcjonalne – oto klucz do portfeli konsumentów soków.

P

roducenci umiejętnie wykorzystują trend pro­ zdrowotny, w który soki doskonale się wpisują. Firma Agros­‑Nova, właściciel marki Fortuna, gruntownie zmodyfikowała niedawno swoją sztan‑ darową Karotkę. Dziś to wzbogacona o składniki funkcjonalne Karotka Plus. – Zarówno zwiększyliśmy atrakcyjność marki, jak i zmodyfikowaliśmy opakowa‑ nia. Teraz ich centralną część stanowią atrakcyjne zdjęcia oraz informacje o działaniu funkcjonalnym poszczegól‑ nych wariantów – informuje Karolina Karolczak, dy‑ rektor marketingu w firmie Agros­‑Nova. Do sprzedaży trafiło pięć wariantów: jabłko, marchew, malina + alo‑ es, wspierający zdrowy wygląd skóry; jabłko, marchew,

Soki i nektary

najpopularniejsze smaki (w proc.)

24,6 22,2

20

11,5 Mieszanki

9,2 Grejpfrutowy

5

Pomarańczowy

10

16,4

Jabłkowowy

15

Źródło: Krajowa Unia Producentów Soków, 2014

 Ustronianka to naturalna woda mineralna o niskiej zawartości sodu i optymalnym składzie minerałów. Polecana jest osobom pozostającym na diecie ubogiej w sód, można na niej przygotowy‑ wać posiłki dla niemowląt. Ustronianka to oficjalna woda Reprezentacji Polski w Piłce Nożnej. Dostępna w wersji gazowanej i niegazowanej, w różnych formatach opakowań. Producent: Ustronianka

kampania promująca soki owocowe, finansowana z budżetów unijnych, środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw oraz firm będących członkami KUPS. Choć spożycie soków w Polsce odpowiada średniej unijnej, producenci uważają, że jeszcze jest sporo do nadrobienia. Norwegowie i Niemcy piją ich średnio dwa razy więcej niż przeciętny Polak, a Finowie, Holendrzy, Szwedzi i Austriacy blisko dwukrotnie więcej. – W 2014 roku najwięcej zyskała półka premium, a wy‑ raźnie straciły marki ekonomiczne. Zakładamy dalszy, choć powolny wzrost. Motorem napędowym będą innowacje, zarówno produktowe, jak i opa‑ kowaniowe – informuje Beata Łosiak, reprezentująca Hortex Holding. I kontynuuje: – W odpowiedzi na trendy konsumenckie wyszukujemy różne odmiany popularnych owo‑ ców, z których tworzymy ciekawe połączenia, np. sok 100% Hortex Rubinowe Grejpfruty mieszamy z odmianą Rio Red. Dla urozma‑ icenia wprowadzamy również limi‑ towane edycje napojów o smakach i aromatach charakterystycznych dla sezonów zimowego i letniego.

Dziewięciu na dziesięciu Polaków pije soki w domu

Dogonić Zachód Warzywny (głównie marchwiowy)

25

brzoskwinia + zielona herbata o właściwościach an‑ tyoksydacyjnych; jabłko, marchew, mango + len, po‑ magający utrzymać prawidłową masę ciała; jabłko, marchew, banan + witaminy A, C, E, dla zdrowej cery oraz jabłko, marchew + błonnik, zapewniający uczucie sytości. – Na etykietach znajdują się informacje o dodat‑ kowych właściwościach soku, jego kaloryczności i wielkości rekomendowanej dziennej porcji. Z naszych obserwacji wynika, że klienci zaczynają traktować opa‑ kowania żywności funkcjonalnej jak ulotki suplementów diety – podkreśla Karolina Karolczak. Konsumenci, szcze‑ gólnie panie, dobrze przyjęli nową Karotkę. Pro‑ ducentowi najbardziej zależy na dotarciu do kobiet w wieku 19­‑39 lat – matki i dzieci to główny target w przypadku soków.

Ustronianka

Ubiegły rok był udany dla producentów soków i nektarów. Sprzedaż wartościowa wzrosła w sto‑ sunku do 2013 roku o 8,8 proc. – podaje Krajowa Unia Producentów Soków (KUPS), powołując się na dane Nielsena. – To bardzo ważne, bo w ostatnich latach kategoria traciła na wartości. Przyczyną był m.in. kryzys, nawet dwukrotne wzrosty cen niektórych surowców, oraz nasycenie rynku. Ten negatywny trend udało się przełamać i w najbliższym czasie spodzie‑ wam się lekkich wzrostów – informuje Julian Pawlak, prezes KUPS. Ma w tym pomóc m.in. tegoroczna

Napoje dla dzieci na topie

Niekwestionowanym liderem rynku SNN (soków, nek‑ tarów i napojów warzywno­‑owocowych), z udziałami na poziomie około 40 proc., jest Maspex Wadowice, właściciel marek Tymbark, Kubuś i Caprio. Od połowy marca trwa promocja konsumencka Kubusia, lidera w kategorii soków przecierowych, która jest wspierana przez kampanię w ogólnopolskich stacjach telewi‑ zyjnych. Akcja opiera się na lubianym przez dzieci mechanizmie wymiany kodów promocyjnych na gwa‑ rantowane nagrody. Producent przygotował ponad 35 000 atrakcyjnych gadżetów. Promocją objęte są Kubuś GO!, Kubuś Gęsty 0,3 l, Kubuś Play i Kubuś Wa‑ terrr 0,5 l. Maspex skupia się ponadto na umacnianiu pozycji na rynku napojów. Jak informuje rzecznik firmy Dorota Liszka, na wiosnę do sprzedaży trafiły napoje

Fot. 12

3RF

Tymbark Owoce Świata w lżejszych i bardziej poręcz‑ nych opakowaniach. Linię tworzą cztery warianty: meksykański Kaktus, fińska Żurawina, azjatyckie liczi oraz filipińskie Mango. – Produkty łączą oryginalne smaki oraz wysoką jakość. Dodatkowym atutem są de‑ signerskie, wzorzyste etykiety w egzotycznej stylistyce – zachwala Dorota Liszka. Od Wielkanocy trwa kam‑ pania emitowana m.in. w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych i w kinach. Na ulicach dużych miast pojawiły się citylighty, reklamujące produkty. Na produkty dla młodszych konsumentów stawia również firma Zbyszko. Do sklepów trafił właśnie Roko Walter Fruit. – Zamiast cukru użyliśmy soków


RAPORT N

Coraz bliżej 100 litrów... Dalszy ciąg ze strony 47 modyfikacja opakowań. Na ten ruch zdecydowały się ostatnio Polskie Zdroje w przypadku Cisowianki 1,5 l. Nowa butelka ma grubsze ścianki, stabilniej‑ sze denko, a napisy zastąpiono tłoczeniami. Innym sposobem na dotarcie do odbiorców jest posze‑ rzanie oferty o warianty smakowe oraz edukacja poprzez reklamę.

Próbował ich co drugi Polak

W przypadku tzw. wód smakowych (zgodnie z polskimi przepisami takie produkty są klasyfi‑ kowane jako napoje), wartemu blisko 800 mln zł segmentowi przewodzi Żywiec Zdrój. Reprezen‑ tująca firmę Ilona Woźniak podaje za Nielsenem, że najpopularniejsze smaki to cytryna, truskawka i jabłko – w 2014 roku te trzy warianty odpowiadały za dwie trzecie wolumenu sprzedaży. Firma wypu‑ ściła właśnie na rynek nowość – Żywiec Zdrój gaz z sokiem. To połączenie wody źródlanej z sokiem owocowym, dostępne w dwóch wariantach: cytry‑ nowym i pomarańczowym. – To doskonały wybór dla wszystkich, którzy cenią orzeźwienie, jakie daje woda gazowana, ale lubią też intensywny, owoco‑ wy smak. Produkt stanowi nie tylko urozmaicenie naszego portfolio, ale uatrakcyjni też sklepową półkę – mówi Anna Gdynia, specjalistka ds. aktywacji marki w Żywiec Zdrój. Już niemal co drugi Polak spróbował tzw. wody sma‑ kowej – wynika z badania „Fakty i mity o nawodnieniu i owocowych ekstraktów. Jest to innowacyjne rozwią‑ zanie, ponieważ według naszej wiedzy nikt wcześniej w Polsce nie stosował tego rozwiązania przy produkcji napojów. Ale to konieczność – rynek jest obecnie tak nasycony, że trzeba stawiać na oryginalność i inno‑ wacyjność. Smaczny napój w ładnym opakowaniu to za mało, by odnieść sukces – mówi Dariusz Sieczak, marketing manager w Zbyszku. W tej samej innowa‑ cyjnej technologii produkowana jest obecnie tak‑ że kolejna propozycja firmy dla dzieci – Roko Fun. Przy okazji udoskonalenia formuły, zmieniono także etykiety i nazwy wariantów. Napoje dostępne są w trzech smakach: marchew­‑wiśnia­‑jabłko, marchew­ ‑truskawka­‑jabłko oraz jabłko­‑malina­‑limetka.

Polaków”, które na zlecenie firmy Żywiec Zdrój prze‑ prowadził TNS Polska. Prześcignęła ona średniozmi‑ neralizowaną wodę butelkowaną (48 proc.), herbatę mrożoną (46 proc.), napoje energetyczne (33 proc.) oraz izotoniczne (23 proc.). Wymowne są też wyni‑ ki producentów. – Porównując sprzedaż wariantów smakowych i wody mineralnej, w przypadku naszej firmy proporcje wynoszą blisko 2:1 – mówi Dariusz Sieczak, marketing manager w firmie Zbyszko, wła‑ ściciela marka Veroni (najlepiej rotujące warianty to cytryna i brzoskwinia).

A

P

O

J

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Na komunijnym stole

Wody premium to wciąż nisza, choć na świecie seg‑ ment ten odpowiada za ponad jedną dziesiątą sprze‑ daży. Wody z wyższej półki kosztują średnio 10 zł za butelkę i kojarzą się przede wszystkim z zagranicznymi brandami, takimi jak Evian czy San Pellegrino. Ale rodzi‑ mi producenci coraz skuteczniej przenikają do świado‑ mości konsumentów. Obecnie na półce krajowych wód premium liczą się dwie marki – Cisowianka Perlage oraz Voda (należy do spółki Michała Niemczyckiego, syna miliardera Zbigniewa Niemczyckiego). Za wprowadzeniem wody premium do oferty sklepu przemawiają m.in. wysokie marże, choć producenci

przestrzegają, by zachować umiar. – Nie rekomen‑ dujemy śrubowania marży tylko ze względu na fakt, że Perlage to woda premium. To podejście wpisuje się w kształtującą się właśnie nową definicję kategorii premium, zgodnie z którą to nie bardzo wysoka cena jest wyznacznikiem premiowości, a przede wszystkim świetna jakość produktu i cechy, odróżniające go od konkurencji – wyjaśnia Agata Berndt, PR manager w Polskich Zdrojach. Droższy wariant Cisowianki sprzedaje się najlepiej w dużych miastach. Wodom takim sprzyjają wiosenne miesiące, m.in. z uwagi na okres przyjęć komunijnych. Sebastian Szczepaniak

REKLAMA

Naturalna woda mineralna„Muszynianka” rozlewana jest w Uzdrowisku Muszyna z odwiertów zlokalizowanych na terenie Popradzkiego Parku Krajobrazowego. Jest wodą alkaliczną, wysokozmineralizowaną magnezowo-wapniową. Jej orzeźwiający smak, oraz składniki mineralne takie jak: magnez, wapń, potas, sód, żelazo, powoduje, że Muszynianka ma właściwości odżywcze. W swoim składzie posiada również, wodorowęglany i siarczany, które alkalizują kwasy żołądkowe i są korzystne dla osób cierpiących na nadkwasotę. Przyczyniają się również do obniżenia zawartości cukru w krwi i regulują jej PH Systematyczne picie „Muszynianki” nie tylko uzupełnia braki wody w naszym organizmie, ale pozwala na korygowanie nieprawidłowości wynikających z niedoborów mineralnych i wadliwej przemiany materii. Rekomendowana przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego Państwowy Zakład Higieny

Kartony w odwrocie

– W kategorii SNN najważniejszym opakowaniem jest karton, jednak jego znaczenie rok do roku male‑ je, głównie na korzyść aseptycznych opakowań PET – informuje Beata Łosiak. Jak podaje KUPS, obecnie trzy na pięć soków sprzedaje się w kartonach, co czwarty w butelkach, a w opakowaniach plastiko‑ wych tylko 14 proc. – Rynek będzie zmierzał w kie‑ runku opakowań plastikowych, ponieważ szklane są mniej poręczne – przekonuje Julian Pawlak. Szkło ma jednak swoją niszę – sprawdza się w segmencie produktów premium, do którego zalicza się marka Dr Witt z portfolio Agros­‑Novej. – Ciężkie opakowanie uwiarygodnia w oczach klientów zdrowotny i funk‑ cjonalny charakter produktu. Ten trend przyszedł do nas ze Stanów Zjednoczonych – wyjaśnia Karolina Karolczak. Z kolei Beata Łosiak z Horteksu zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt: sukcesywnie rosną udziały napojów w opakowaniach impulsowych, tracą zaś większe formaty, np. kartony 2 l. To potwierdza, że polski rynek chce podążać za eu‑ ropejskimi trendami. Producentów czeka jednak jeszcze sporo pracy: Europejskie Stowarzyszenie Producentów Soków i Nektarów podaje, że impul‑ sowe spożycie soków jest w Polsce trzyipółkrotnie mniejsze niż wynosi średnia europejska. Sebastian Szczepaniak

49

E

33-380 Krynica Zdrój, ul. Kościuszki 58 | tel./fax: +48 18 471 21 34 e-mail: biuro@muszynianka.pl | www.muszynianka.pl


50

RAPORT

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

N

NAPOJE GAZOWANE

Bąbelki na świeczniku Latem napoje gazowane często trafiają do koszyków z zakupami, ale nie są handlowym samograjem. Aby sprzedaż szła, muszą być wyeksponowane w łatwo dostępnym miejscu.

L

iczba indeksów napojów gazowanych, oferowa‑ nych przez małe sklepy spożywcze wiosną i latem, jest o 15 proc. wyższa niż zimą – wynika z analizy firmy CMR. W przypadku tego asortymentu kluczowe miesiące to lipiec, sierpień i wrzesień. Jak podaje Coca­ ‑Cola HBC Polska za Nielsenem, na ten okres przypada 28 proc. rocznej sprzedaży segmentu. Ten asortyment

jest szczególnie popularny w małych sklepach kanału tradycyjnego. W 2014 roku klienci zostawili w nich co trzecią złotówkę przeznaczoną na napoje.

Cola przy alkoholu

Choć lato sprzyja kategorii, do sezonu trzeba się odpowiednio przygotować. – Dla detalistów

Sprzedaż lepsza od oczekiwań Tymbark Gazzzowany ma wiele atutów istotnych dla konsumentów – to moc‑ no owocowy napój, który nie zawiera konserwantów i sztucznych substancji słodzących. Dostępny jest w trzech smakach: pomarańczowym, cytrynowym oraz grejpfrutowym. Hitem okazał się Tymbark Gazzzowany w poręcznych opakowaniach 0,5 l, które można wszędzie zabrać. Sprzedaż produktu, zwłaszcza w formacie impulsowym, zdecydowanie przekroczyła nasze oczekiwania. W tym roku planujemy nadal umacniać pozycję tej linii. Dorota Liszka, Maspex Wadowice

Kubuś Lemoniada Play Malinowa  Kubuś Lemoniada Play Malinowa dostępna jest w wygodnej, plastikowej butelce z praktycznym sport capem i barwną etykietą. Produkt uzupełnia ofertę Lemoniady Play do tej pory dostępną w wersji cytrynowej. Opakowanie: 0,4 l Cena sugerowana: 2,19 zł Dystrybutor: MWS

Roko Fun  Skierowane do najmłodszych konsumentów napoje Roko Fun słodzone są wyłącznie so‑ kiem z owoców – nie zawierają dodatku cukru ani substancji słodzących. W ich składzie nie ma też sztucznych barwników i konserwantów. Producent proponuje trzy warianty: marchew­ ‑wiśnia­‑jabłko; marchew­‑truskawka­‑jabłko oraz marchew­‑malina­‑limetka. Producent: Zbyszko

Woda Żywiec Zdrój Avengers  Żywiec Zdrój wprowadza nowy rodzaj wody skierowanej do uczniów. Nowość promują bohaterowie jednej z najgłośniejszych premier filmowych tego roku ,,Avengers: Czas Ultrona”. Butelka z zakrętką typu sport cup jest wygodna i poręczna. Żywiec Zdrój przygotował konkursy dla najmłodszych promujące spożycie wody. Producent: Żywiec Zdrój

Roko Walter  Wody smakowe Roko Walter to produkty dla dzieci słodzone wyłącz‑ nie sokiem z owoców. W ich skład nie wchodzą ponadto sztuczne barw‑ niki i konserwanty. Produkty dostępne są w poręcznych opakowaniach utrzymanych w żywej kolorystyce. Producent: Zbyszko

A

P

O

J

E

Presja cenowa hamuje rozwój kategorii W ub.r. sprzedaż ilościowa napojów gazowanych spadła, choć wzrosła jej wartość – o 0,4 proc. rok do roku. Presja cenowa oraz oczekiwania konsumen‑ tów są głównym bodźcem hamującym wzrost wartości rynku. Dotyczy to nie tylko napojów gazowanych, ale wielu produktów FMCG, czego wyrazem jest deflacja. Przed napojami gazowanymi otwierają się jednak dobre perspektywy, co wiąże się m.in. ze wzrostem dochodów Polaków. Innym, już zauważalnym trendem, jest wyhamowywanie wzrostu sprzedaży w dyskontach na korzyść sklepów innych formatów. Iwona Jacaszek­‑Pruś, Coca­‑Cola HBC Polska wzrost sprzedaży oznacza szybszą rotację pro‑ duktów oraz konieczność przeznaczenia większej powierzchni na i tak szeroki asortyment. Sezon to najlepszy moment na wstawienie dodatkowych ekspozycji, wśród których powinny znaleźć się najpopularniejsze warianty – mówi Katarzyna Kalinowska, specjalista ds. zarządzania

napojE: SEZOnowość Sprzedaży (według pojemności – w proc.) I kw. 2014 II kw. 2014 III kw. 2014 IV kw. 2014

Małe opakowania (0,33 i 0,5 l) 20 27 29 24

Duże opakowania (powyżej 1l) 21 27 29 23

Źródło: Coca-Cola HBC Polska za Nielsenem, 2014

kategorią w Coca­‑Cola HBC Polska. Aby takie wystawki faktycznie podnosiły sprzedaż, klienci muszą mieć do nich swobodny dostęp. Ekspo‑ zycja, która jest zawalidrogą, jedynie wzbudza irytację, sprzyjając rezygnacji z zakupów. Liczy się też otoczenie działu. Katarzyna Kalinowska podpowiada, że w są‑ siedztwie napojów powinny znajdować się produkty komplementarne. – Dodatkowy re‑ gał przy stoisku alkoholowym sprzyja sprzeda‑ ży zarówno napojów typu cola, jak i alkoholu – podaje przykład przedstawicielka Coca­‑Cola HBC Polska. Odpowiednim miejscem na do‑ datkowe ekspozycje, szczególnie produktów w małych pojemnościach, są okolice strefy kasy. Raz, że pracują na zwiększenie warto‑ ści koszyka zakupowego, dwa – są ukłonem w stronę klientów, którzy wpadli do sklepu tylko po coś do picia.

Energetyki lubią napoje gazowane Wiedza, gdzie w sklepie klienci poszukują napojów energetycznych i czym kierują się przy wyborze, to klucz do zwiększenia sprzedaży takich produktów. nie mają czasu 1. Kanilienci ochoty na poszukiwania

Czasem znalezienie w sklepie tzw. energetyków nie jest łatwe, gdyż napoje bezalkoholowe są rozsiane po całej sali sprzedaży. Klienci wolą, gdy napoje są umieszczone w jednym miejscu, bo łatwiej im je wtedy odnaleźć. Zbyt długi czas spędzony na poszukiwaniu takich produktów może wbudzić irytację, a w ostatecz‑ ności rezygnację z zakupu. Z badań Red Bull Shopper przeprowadzonych w 2013 roku z firmą TNS wynika, że ponad połowa (52 proc.) klientów porusza się po sali sprzedaży zawsze tą samą trasą, a cały sklep prze‑ mierza tylko co pięćdziesiąty klient. Nie ma więc co liczyć, że potencjalny nabywca będzie specjalnie szukał kategorii, jeśli nie znajdzie jej tam, gdzie oczekuje.

2. Z napojami, koło kas i alkoholu

Trzy czwarte klientów szuka energetyków obok napo‑ jów gazowanych, 41 proc. przy kasie, a co trzeci w są‑ siedztwie mocnych alkoholi – wynika z badania Red Bull Shopper. Umiejscowienie energetyków obok wysoko rotujących produktów, jakimi są napoje gazowane, po‑ zwoli zwiększyć ich sprzedaż oraz dotrzeć do nowych konsumentów. Dwóch na pięciu klientów oprócz energe‑ tyka kupuje także napój gazowany. Innymi popularnymi produktami, z którymi napoje energetyczne trafiają do koszyka, są słodycze, piwo oraz prasa.

marki 3. Znane otwierają portfele

W przypadku napojów energetycznych marka ma klu‑ czowe znaczenie. Marketingowa ofensywa producen‑ tów sprawiła, że w ostatnich dwóch latach produkty private labels straciły udziały w sprzedaży. Zyskała za to cała kategoria – z ilościowym wzrostem o 7,5 proc. rok do roku, napoje energetyczne były w ub.r. drugimi najdynamiczniej rosnącymi napojami bezalkoholo‑ wymi. Kategoria ma obecnie dwóch liderów. W uję‑ ciu ilościowym jest nim Black z portfolio FoodCare, a wartościowo – Red Bull. I to właśnie te dwie marki powinny znaleźć się na półce w tzw. gorącej strefie, na wysokości wzroku. Ustawienie Red Bulla na wysokości 100­‑150 cm zwiększa jego sprzedaż nawet o 60 proc. w porównaniu z ustawieniem produktu na niższej półce – wynika z badania Red Bull Shopper.

4. Nowości chętnie testowane

Producenci napojów energetycznych cały czas pró‑ bują pozyskiwać nowych konsumentów. To jedna z kategorii, w której nowości można brać w ciem‑ no. Po energetyki sięgają w dużej mierze młodzi, którzy lubią testować nowe warianty. Widocznym trendem jest powrót do łask wariantów smakowych. Największy boom takich produktów przypadł na lata 2008­‑2012, a potem wyhamował. Dziś „smaki” odpo‑ wiadają za około 15 proc. wartości kategorii. Wkrótce mogą zyskać większe udziały, bo producenci próbują znowu pobudzić kategorię wariantami smakowymi, ale wzbogaconymi o dodatkowe składniki. Przykła‑ dem produkowany przez firmę Coca­‑Cola HBC Polska napój Burn Berry, który zawiera 20 proc. soku. Z kolei FoodCare wypuścił na rynek witaminizowaną linię Black Vitamin Energy. (SSZ) Artykuł powstał na podstawie materiałów Red Bull


RAPORT N

A

P

O

J

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

51

E

Stawiamy na impulsy Oranżada dla pokolenia pamiętającego czasy PRL jest sentymentalnym powrotem do okresu dzieciństwa. Z kolei dla młodzieży stanowi cie‑ kawą alternatywę w stosunku do gazowanych napojów oferowanych przez międzynarodowe koncerny. Oranżada Hellena rozszerzyła niedawno portfolio w kategorii opakowań impulsowych, pro‑ ponując puszkę 200 ml, butelkę PET 400 ml oraz szklaną butelkę 275 ml z kapslem typu twist­‑off. Grupa Colian postawiła w tym sezonie na szero‑ ko zakrojone działania komunikacyjne Helleny, m.in. poprzez akcje sponsorskie oraz loko‑ wanie produktu w po‑ pularnych programach telewizyjnych, ogląda‑ nych przez młodzież: You Can Dance – Po prostu tańcz, Twoja Twarz Brzmi Znajomo oraz w talk­‑show Kuby Wojewódzkiego. Magdalena Koszela, Grupa Colian

Lodówka: własna czy firmowa?

Napoje w małych opakowaniach (0,33 l i 0,5 l), po‑ dobnie jak w dużych (powyżej 1 l) cechuje podob‑ na sezonowość. Szczyt sprzedaży impulsowych formatów przypada na wrzesień i październik. Z uwagi na spontaniczny charakter zakupu war‑ to umieszczać je w lodówkach oraz w strefach przykasowych, dzięki którym można zwiększyć rotację nawet o jedną czwartą. – Dostępność schło‑ dzonych produktów jest szczególnie istotna od maja do września. W tym okresie aż co trzeci konsument rezygnuje z zakupu, jeśli nie znajdzie ich w lodówce – podkreśla Katarzyna Kalinowska.

nie trzeba REZYGNOWAĆ Z Napojów gazowanych 3 Cytryny to najdłużej obecny produkt w naszym portfolio, lider sprzedaży całej firmy, indeks niezbęd‑ ny w ofercie każdego sklepu spożywczego. To alter‑ natywa dla napojów produkowanych przez wielkie koncerny – 3 Cytryny jakością nie ustępują markom Sprite i 7 Up i stanowią doskonałą alternatywę ceno‑ wą. Ponieważ cena to nie wszystko, w zeszłym roku odświeżyliśmy wygląd butelki, a przy okazji ulepszy‑ liśmy skład, eliminując sztuczne substancje słodzą‑ ce. Obecnie do 3 Cytryn dodawany jest wyłącznie cukier, jak wiadomo mniej szkodliwy niż chemiczne substancje słodzące. To ważne, bo napoje gazowane nie mają ostatnio najlepszej passy – media nawo‑ łują do jak najzdrowszego trybu życia, uprawiania sportu, zastępowania napojów gazowanych wodą. Oczywiście nikt nie zaprzecza, że warto to robić, ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku – zdrowe odżywianie nie musi oznaczać całkowitej rezygnacji z napojów gazowanych czy słodyczy. Najważniej‑ sze są ilości, jakie spożywamy w odniesieniu do naszego zapotrzebowania energetycznego. Po‑ równując nasz rynek do innych, nie mamy aż tak wysokiego wskaźnika spożycia napojów na mieszkańca. Nie widzę powodu do bicia na alarm i eliminowania napojów z codzienne‑ go menu, według mnie ważniejsza jest świado‑ ma edukacja dotycząca odżywiania i aktywno‑ ści fizycznej. Dariusz Sieczak, Zbyszko

Lodówka to osobny temat. Sprzęt można dostać za darmo od producenta. Pamiętajmy jednak, że niektóre urządzenia firmowe są mało wydajne, a ich eksploatacja najprawdopodobniej oka‑ że się na przestrzeni lat droższa niż inwestycja w energooszczędny sprzęt. W dodatku lodówki producentów nie zawsze pasują do wystroju sali sprzedaży, a ich nietypowe wymiary mogą utrud‑ niać optymalne zagospodarowanie przestrzeni. Przyjmując lodówkę od producenta, detalista zga‑ dza się przechowywać w niej konkretne produkty, REKLAMA

a nierespektowanie tych uzgodnień grozi ode‑ braniem sprzętu. Własną lodówkę detalista może zatowarować tym, czym chce.

Uporządkowana półka to podstawa

– Choć ekspozycje oraz lodówki są niezastąpione we wspieraniu sprzedaży napojów, kluczowy jest przej‑ rzyście i logicznie uporządkowany regał, ponieważ tam właśnie konsumenci najczęściej szukają produk‑ tów. Jak pokazuje badanie Sonar 2013, w sklepach

samoobsługowych aż 82 proc. napojów sprzedawa‑ nych jest z półki – mówi nasza rozmówczyni. Regał powinien zawierać wyraźne, pionowe bloki pogrupo‑ wane markami. Najlepiej wyeksponowane i dostępne powinny być najpopularniejsze napoje. Do czołowych producentów napojów bezalko‑ holowych należą Coca­‑Cola HBC Polska, PepsiCo oraz Maspex Wadowice. Produkty tych trzech firm w ub.r. odpowiadały za ponad połowę wartości rynku – wynika z danych CMR. Sebastian Szczepaniak


52

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

ASORTYMENT

Powalczymy o miejsce w sklepach dla naszych bestsellerów Na otwarcie sezonu firma Grycan uraczyła nas elektryzującą informacją, że jesteście nowym liderem rynku lodów familijnych w Polsce. Choć udziały rynkowe nie są naszym głównym celem, to rzeczywiście, wyłączając dyskonty, w 2014 roku zostaliśmy liderem kategorii lodów familijnych. Wiodącą pozycję osiągnęliśmy już wcześniej w super­‑ i hi‑ permarketach, jesteśmy coraz bliżej tego miejsca, jeśli chodzi o sklepy tradycyjne. Z dyskontami póki co nie współpracujemy. Co przesądziło o tym awansie? Wy pracowaliście ciężej, czy konkurencji coś umknęło? Sukces wynika z konsekwentnie realizowanej strategii rozwoju. Od 2004 roku, kiedy powstała marka Grycan, motorem rozwoju jest wysoka jakość produktów, gwarancja niezmienności receptur, bezpośredni kontakt konsumentów z lodami w naszych lodziarnio­‑kawiarniach, poprawiająca się dystrybucja, a także innowacyjność. Nie idziemy na żadne kompromisy. Oferujemy lody o jakości superpremium w cenie premium. To sprawia, że krzywa wzrostu udziałów marki przebiega niemal pod kątem 45 stopni. Co w przypadku lodów przesądza o jakości? Dobrych lodów nie da się wyprodukować tanio. Potrzebne są naturalne składniki: śmietanka kremówka, mleko, żółtka jaj, dobrej jakości bakalie i owoce. Nie korzystamy z gotowych rozwiązań, a półprodukty przygoto‑ wujemy sami. Lody jogurtowe robimy na bazie jogurtu, którego termin przydatności jest krótszy niż jogurtów dostępnych w sklepach. Sorbety przygotowujemy wyłącznie na bazie owoców. Nieprzypadkowo, urucha‑ miając ich produkcję, rozruszaliśmy długo uśpiony segment. Niestety, jakość lodów dostępnych w Polsce pogorszyła się. Producenci, szukając poprawy marży, optymalizują koszty, stosując tańsze zamienniki. Półli‑ trowe opakowanie lodów Grycan kosztuje średnio 9,50 zł. Za lody innych producentów, wyprodukowane z porównywalnych surowców, trzeba zapłacić nawet ponad 20 zł. Jak powtarza twórca marki, Zbigniew Grycan, marże warto wyliczać małą łyżeczką, szczególnie jeśli jest się pewnym jakości. Łatwo sprawdzić jakość lodów, wykonując test talerzyka... Na czym on polega? Proszę wyłożyć kulkę lodów na talerzyk i pozostawić w temperaturze poko‑ jowej na kilkadziesiąt minut. Dobre lody szybko się rozpuszczą, ale są i takie, które nawet po kilku dniach zachowają niemal pierwotny kształt kulki.

Pobieżne analizy sprzedaży mogą wprowadzać w błąd. Łatwo wyciągnąć wniosek, że produkt nie rotuje, tymczasem mógł się on po prostu wyprzedać

Marcin Snopkowski Branża niewiele robi, by promować całoroczną konsumpcję lodów. Bijecie się w pierś? Trudno porównywać potencjał rodzinnej firmy z potencjałem mię‑ dzynarodowych marek, ale skoro już rozmawiamy o „spłaszczaniu” zjawiska sezonowości, to w Polsce nie ma chyba drugiego pro‑ ducenta, który by tak mocno jak my działał na korzyść kategorii. Nasze lodziarnio­‑kawiarnie, a mamy ich blisko 130, pracują przez okrągły rok. Poza tym cały czas inspirujemy konsumentów. Na stro‑ nie www.grycan.pl znajdują się przepisy na desery lodowe i filmy pokazujące, jak je przygotować.

DANIA MROŻONE

Nieprawda, że mrożonki... Na temat mrożonek krąży wiele krzywdzących opinii, które nie sprzyjają wzrostowi ich sprzedaży. Przedstawiamy najczęstsze mity dotyczące tej kategorii. Sprawdź, czy i Ty nie ulegasz stereotypom.

Fot. 123RF

Fot. Grycan – Lody od Poleń

Rozmowa z Marcinem Snopkowskim, dyrektorem generalnym firmy Grycan – Lody od Pokoleń

Z amrożona żywność nie zachowuje wartości odżywczych, minerałów i witamin

Mrożonki mają zbliżoną wartość odżywczą do świeżych produktów. W porównaniu z innymi metodami przetwórczymi warzyw i owoców zachowują ją w największym stopniu.

amo mrożenie nie zabezpiecza żywności S przed zepsuciem, trzeba dodać konserwanty

Mrożenie jest najlepszą i najstarszą metodą utrwalania żywności. Po‑ zwala zachować wartość odżywczą bez konieczności użycia substancji konserwujących. Mróz jest najlepszym konserwantem.

rożone warzywa i owoce są pozbawione M smaku i łatwo się rozgotowują

Ich smak i właściwości są zbliżone do świeżych odpowiedników. Ponie‑ waż przed zamrożeniem warzywa są blanszowane, należy gotować je

Co jest największą przeszkodą w „spłaszczaniu” sezonowości? Dostępność produktów w sklepach. Latem jest nie najgorzej, ale zimą lody wypierane są przez inne mrożonki. Tylko nieliczne sieci, jak Alma czy Piotr i Paweł, po sezonowej przebudowie półek, utrzymują szeroką ofertę najlepiej rotujących lodów. Ile pozycji powinna liczyć oferta w sklepie spożywczym średniej wielkości? Trudno jednoznacznie określić, każdy producent poda własne mini‑ mum. My opracowaliśmy listę najlepiej rotujących 12 bestsellerów Grycan. Mamy świadomość, że gdy do tego dodamy po kilka, kilkanaście krócej. Blanszowanie to krótkotrwałe poddanie produktów działaniu gorącej wody lub pary. Dzięki temu procesowi warzywa zachowają kolor i smak, ponadto blanszowanie hamuje procesy gnilne.

Bezpiecznie zamrażać można wszystkie warzywa i owoce

Gruszki i jabłka po rozmrożeniu stają się zbyt mączyste i papkowate. Pomidory, świeże ogórki i arbuzy nadają się do mrożenia tylko w ogra‑ niczonym zakresie, ponieważ podczas ich rozmrażania dochodzi do zbyt dużego wycieku soku.

rożonych owoców nie można spożywać M na surowo. Nadają się tylko na zupę czy kompot

Mrożone truskawki, wiśnie czy jagody można spożywać i przygotowy‑ wać tak jak świeże – zarówno na surowo, jak i po przegotowaniu.

rożone warzywa i owoce trzeba M przed spożyciem dokładnie umyć

Produkty przed zamrożeniem są dokładnie myte, więc po rozmrożeniu można je od razu spożywać czy dodawać do potraw.

rzywieranie warzyw czy owoców do ścianek P opakowania oraz szron na folii to dowód, że produkt jest dobrze zmrożony

Zamrożone owoce i warzywa powinny luźno się przemieszczać. Zbry‑ lenie (poza produktami w formie purée) i przywieranie do opakowania to sygnał, że nie został zachowany ciąg chłodniczy i produkt przez jakiś czas był przechowywany w niewłaściwej temperaturze.


ASORTYMENT

indeksów innych graczy, robi się szeroka oferta pro‑ duktów, a półki nie są przecież z gumy. Dlatego na‑ leży dbać o obecność w sklepie najlepiej rotujących wyrobów z kluczowych marek. W jaki sposób wyłoniliście listę bestsellerów? Na bieżąco analizujemy sprzedaż w lodziarnio­ ‑kawiarniach. Najpopularniejsze smaki trafiają do oferty detalicznej. Oczywiście najlepiej sprzedające się warianty w lodziarniach są chętnie kupowane i w sklepach – pozostaje jedynie wybór smaku i for‑ matu opakowania. Korzystamy też z danych firmy CMR. Dzięki cotygodniowym raportom na bieżąco wiemy, które najlepiej się sprzedają. Posiłkujemy się również badaniami Nielsena – istotną informacją jest dostępność naszych lodów w sklepach. Niech zgadnę: w zaskakująco dużej liczbie placówek brakuje najlepiej rotujących wariantów? Trafiła Pani. Brakuje absolutnych hitów – lodów Grycan waniliowych, śmietankowych, bakaliowych, czekoladowych. Pracujemy nad tym, żeby to zmie‑ nić. Oczywiście trudno oczekiwać, żeby sklep zimą oferował aż 12 referencji jednego producenta. Warto jednak zadbać o to, by nigdzie nie zabrakło choć 2­‑3 kluczowych wariantów. Jak wygląda dystrybucja numeryczna produktów marki Grycan? Jeśli chodzi o sieci hiper­‑ i supermarketów, jesteśmy obecni we wszystkich. Na rynku tradycyjnym dociera‑ my do nieco ponad 30 proc. sklepów oferujących lody familijne. Segment ten odpowiada za blisko 60 proc. wartościowej sprzedaży kategorii. Na Mazowszu świadomość marki jest wysoka. W Warszawie trudno handlować lodami familijnymi, nie mając Grycana. W południowej i w zachodniej Polsce wciąż jest spo‑ ro dobrych sklepów tradycyjnych, w których nie ma naszych produktów. To pole do zagospodarowania. Liczymy, że z pomocą naszych partnerów handlowych detaliści dadzą szansę marce Grycan i szybko się do niej przekonają. Przed nami dużo pracy, ponieważ nawet nasze najsilniejsze indeksy mają dystrybucję numeryczną nie przekraczającą kilkunastu procent. Może to dowodzić, że detaliści niezbyt wnikliwie analizują, które produkty „ciągną” rotację. Czasem może się wydawać, że jakaś marka czy smak nie od‑ powiadają klientom, tymczasem przyczyną słabszej sprzedaży może być zwyczajny brak dostępności produktu. Bywa, że detaliści, którzy nie znają naszej

Mrożonki najlepiej rozmrażać w temperaturze pokojowej, a nie w lodówce

To, w jaki sposób będziemy rozmrażać mrożonkę, nie ma znaczenia dla jej smaku i właściwości od‑ żywczych.

L atem nikt nie kupuje mrożonek

Po produkty takie, jak szpinak, warzywa na patel‑ nię, mieszanki warzywne, dania gotowe czy zupy konsumenci sięgają przez cały rok. Czasem urodzaj jest tak słaby, że świeże warzywa i owoce cenowo przegrywają z mrożonkami. Latem mrożonki ustę‑ pują miejsca lodom, m.in. z tego wynika ich niższa sprzedaż.

ozmrożone produkty R można zamrażać ponownie

Nie wolno ponownie zamrażać rozmrożonych pro‑ duktów, chyba że poddamy je obróbce termicznej, np. usmażymy, ugotujemy itd. Wtedy faktycznie mo‑ żemy ponownie włożyć je do zamrażarki. Rozmrożo‑ ne produkty należy jak najszybciej wykorzystać. Oprac. ATE na podstawie materiałów firmy Hortex Holding

marki, są sceptyczni, uważając że kubek lodów 500 ml za blisko 10 zł, czy opakowania 1100 ml za 17,50 zł nieprędko znajdą nabywcę. Tak było m.in. w przypad‑ ku sieci Odido. Początkowo właściciele sklepów byli niezadowoleni, że muszą zrobić miejsce dla Grycana. Nie upłynęły dwa miesiące, a dostaliśmy sygnały, że są zaskoczeni poziomem rotacji naszych lodów. Co robicie, żeby poprawić dystrybucję? Komunikujemy listę naszych 12 bestsellerów poprzez cenniki, naklejki na lodówki, kampanię w prasie handlowej, w bezpośrednich kontaktach REKLAMA

z dystrybutorami oraz klientami. Promocje zakupo‑ we i odsprzedażowe są ze sobą ściśle skorelowane w obrębie bestsellerów, jak też są skorelowane z pro‑ mocjami konsumenckimi. Zatrudniliśmy pracownika dedykowanego do rynku tradycyjnego, który jest odpowiedzialny za regularne kontakty z dystrybu‑ torami, uruchamiamy dział tele­‑sellingu, dzięki cze‑ mu poprawi się i kontakt z partnerami handlowymi, i jakość wsparcia sprzedaży. Niezależnych sklepów ubywa. Jak przekłada się to na wasz biznes?

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

53

Ma to swoje plusy i minusy. Silna pozycja w sieciach daje nam możliwość szybkiego wchodzenia z ofer‑ tą do sklepów, w których byliśmy nieobecni. Nie wyposażamy placówek w zamrażarki, więc w wielu miejscach wstęp blokują nam lodówki innych pro‑ ducentów, nie mamy też przedstawicieli handlowych dedykowanych „tradycji”. Podpisanie umowy z siecią rozwiązuje ten problem. Minusem jest często więk‑ szy koszt związany ze sprzedażą. Anna Terlecka


ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

LODY impulsowe i familijne

Wciąż letnia przekąska, a nie całoroczny deser Producenci lodów konkurują nie tylko jakością i cennikami – prawdziwe boje przychodzi im toczyć o miejsce w sklepowych zamrażarkach. Dopóki branża nie upora się z problemem słabej dostępności produktów, dopóty trudno będzie jej przekonać Polaków, że lody są smaczne przez cały rok.

C

hoć w wielu miejscach na świecie lody uchodzą za przy‑ smak całoroczny, w Polsce sprzedają się głównie latem. Najprostsze wytłumaczenie: Polak ma ochotę na lody wtedy, kiedy świeci słońce. Dużo w tym prawdy, skoro chłod‑ ne lato waży na wynikach branży, ale kolejną przyczyną, dla której zimą lodów jadamy dużo mniej, jest słaba dostępność produktów w sklepach. O ile latem detaliści choć symbolicznie ograniczają asortyment mrożonych warzyw czy dań gotowych, aby zrobić miejsce na lody, o tyle w pozostałych częściach roku oferta jest bardzo wąska i trudno oczekiwać, że konsument skusi się właśnie na ten rodzaj przekąski, szczególnie że kon‑ kuruje ona z innymi słodyczami.

Trudno kupić coś, czego nie ma

Zdaniem Marcina Snopkowskiego, dyrektora generalnego firmy Grycan – Lody od Pokoleń walka z sezonowością nie byłaby tak trudna, gdyby poprawiła się dostępność lodów w sklepach. – Gdy zima jest ciepła, to sprzedaż deserów w na‑ szych firmowych lodziarniach widocznie rośnie. W sklepach tego wzrostu nie obserwujemy, co wynika z faktu, że detaliści mocno ograniczają w tym czasie asortyment i klienci nie mają z czego wybierać – mówi Marcin Snopkowski. Adam Brudel reprezentujący Kilargo (lody Augusto) przestrzega przed zbyt pochopnym wyciąganiem wniosków przez właścicieli sklepów. – Zbyt okrojona oferta lodów w zamrażarce w sezonie skutkuje ich ciągłym brakiem. Detalista, podsumowując sezon, może uznać, że w jego sklepie lody się nie sprzedają. Tymczasem nie sprzedają się nie dlatego, że klienci nie są nimi zainteresowani, a dlatego, że ich nie znajdują – mówi Adam Brudel. Mariusz Jurek, dyrektor generalny PPL Koral uważa, że sytuacja i tak się poprawia: – Choć pogoda w dużym stopniu decyduje o wo‑ lumenie i wartości sprzedaży lodów, z roku na rok obserwujemy powolny, lecz stały wzrost spożycia w chłodniejszych porach roku – mówi przedstawiciel PPL Koral. Jego zdaniem ogromny wpływ na zmianę stylu konsumpcji mają sieci handlowe i hipermar‑ kety, które przez cały rok utrzymują szeroki asortyment lodów, zwłaszcza familijnych. – Pewne znaczenie ma też na pewno fakt, że Polacy więcej podróżują i podchwytują zwyczaje mieszkańców innych krajów – uważa przedstawiciel PPL Koral.

i rożki. Najlepiej sprzedają się warianty o smaku śmietan‑ kowym, truskawkowym i czekoladowym. Przyjmują się też bardziej niszowe propozycje (np. lody o smaku owo‑ cu liczi, ananasowe, limonkowe, nugatowe). Pojawiła się moda na smaki do tej pory kojarzone z deserami, takie jak Panna Cotta, Crème brûlée, sernikowe czy chałwo‑ we. Krystalizuje się segment lodów jogurtowych. Jak podaje Małgorzata Kamińska, marketing mana‑ ger z Nestlé Polska, powołując się na dane Nielsena*, wartościowo kategoria lodów impulsowych rośnie w tempie około 4 proc., a pod względem wolumenu o 1 proc. Z kolei rynek lodów familijnych rośnie rok do roku z dynamiką 2,2 proc. w ujęciu ilościowym i 4,3 proc. wartościowo. Maciej Snopkowski uważa, że pod względem spożycia impulsów dotrzymujemy kroku innym krajom. Znaczenie gorzej wypadamy, jeśli chodzi o lody familijne. – Ze średnią konsumpcją 1,7 l na głowę mieszkańca plasujemy się daleko za innymi krajami. Z drugiej strony jeszcze dziesięć lat temu wskaźnik ten wynosił zaledwie 1,1 l – mówi dyrek‑ tor Snopkowski.

Modne sorbety

Spore perspektywy ma rynek sorbetów. Jak in‑ formuje Adam Brudel pod względem wartości odpowiadają one za kilka procent rynku lodów, a konsumpcja rośnie od kilku lat. – Ma to związek ze wzrostem świadomości zdrowego odżywiania oraz po‑ szerzaniem oferty o nowości – mówi Adam Brudel. Jak opowiada Mariusz Jurek (lody Koral), seniorzy najchętniej jadają lody mleczne na patyku, chęt‑ nie w polewach, rożki lodowe, sandwicze i lody w kubkach o pojemności do 400 ml. Młodsi lubią lody wodne i sorbety. O ile w małych sklepach rotują przede wszystkim formaty impulsowe, o tyle w handlu wielkopowierzchniowym kupowane są głównie lody familijne w opakowaniach 900 ml i większych. (ATE)

Liczi i chałwa w bonecie

Dwie trzecie wartego około 1,7 mld zł rynku (łącznie z kanałem HoReCa) przypada na lody impulsowe, głównie na patyku

*Źródło: Nestlé Polska za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, cała Polska zawierająca kanały hiper­‑ i supermarkety, dyskonty, duże sklepy, średnie sklepy, małe sklepy, sklepy winno­‑cukiernicze, stacje benzynowe; sprzedaż wartościowa i ilościowa w okresie grudzień 2013­‑listopad 2014

Producenci o wyzwaniach stojących przed branżą Ostra konkurencja Nie jest tajemnicą, że sytuacja w branży spożywczej jest napięta. Każdy robi co może, by zwiększyć udziały rynkowe, co tłumaczy dużą liczbę promocji, loterii, konkursów, bonusów czy nagród. Z roku na rok, ze względu na dynamikę rozwoju sieci handlowych, rośnie rola marek własnych. Myślę, że trend ten utrzyma się w najbliższych latach, choć w pewnym momencie nastąpi przesycenie tego typu produktami. Mariusz Jurek, PPL Koral

Sztuczne ograniczenia nie służą detalistom Producenci lodów konkurują nie tylko jakością i cenami produktów, ale i dostępem do sklepowych zamrażarek. Niektórzy producenci czy dystrybutorzy wyposażają placówki w firmowy sprzęt, co ogranicza wstęp właścicielom innych marek. Takie sztuczne ograniczenia biją w detalistów, którzy nie mają wolnej ręki w konstru‑ owaniu zamówień, zatem nie są w stanie zoptymalizować oferty. Wiele lat temu,

kiedy na rynku brakowało sprzętu, polityka doposażania detalistów miała uzasadnienie. Dziś każdy właściciel sklepu może kupić zamrażarkę i sam decydować o tym, czym handluje. O własny sprzęt przy okazji bardziej się dba niż o cudzy, co jest kolejnym plusem. Marcin Snopkowski, Grycan – Lody od Pokoleń

Trudno spłaszczyć sezonowość Sprzedaż lodów w Polsce ma charakter wybitnie sezonowy i wciąż jest, nie‑ stety, niższa niż w krajach ościennych, nawet tych, które mają chłodniejszy klimat. Zatem wyzwaniem i szansą na rozwój rynku jest zmiana przyzwyczajeń konsumenckich. Nasze ponaddwudziestoletnie doświadczenie wskazuje, że jest to trudne i wiele prób podejmowanych przez różnych producentów nie przyniosło spodziewanych efektów. Adam Brudel, Kilargo

REKLAMA

54



56

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

ASORTYMENT

Można utrzymać jakość,

nie windując cen Rozmowa z Mariuszem Jurkiem, dyrektorem generalnym firmy PPL Koral Ubiegły sezon był dla Korala szczególny: 35­‑lecie istnienia, nowa linia Lody jak Dawniej, wyjątkowo upalne lato. Najbliższe miesiące zapowiadają się równie interesująco? Rzeczywiście, miniony rok był wyjątkowy i upłynął pod znakiem wielu atrakcji. Z okazji jubileuszu oraz jako wyraz uznania dla założycieli firmy młodsze pokolenie rodziny Koral, które powoli przejmuje stery w przedsiębiorstwie, zaprezentowało markę pre‑ mium Bracia Koral – Lody Jak Dawniej, opartą na tradycyjnych recepturach. Oczywiście wprowadziliśmy też szereg innych no‑ wości, m.in. linię Grand Gold. Opłaca się celować w najwyższą jakość, gdy ceny detaliczne są praktycznie zamrożone, a kupcy z sieci handlowych stoją na straży kosztów? Zdecydowanie tak. Mimo dynamicznego rozwoju sieci handlo‑ wych i bardzo ostrej konkurencji, która siłą rzeczy wymusza na producentach obniżki cen, byliśmy przekonani, że warto podjąć niemałe ryzyko i zainwestować w markę premium. To był strzał w dziesiątkę. Choć kampania reklamowo­‑promocyjna była dość skromna, linia ta szybko stała się hitem sprzedaży. Co o tym zadecydowało? Przede wszystkim naturalne składniki, pochodzące ze sprawdzo‑ nych źródeł. Prawdziwa śmietanka, masło, wysokiej jakości bakalie, kakao, czekolada, wyselekcjonowane owoce, których używamy do produkcji, gwarantują, że Bracia Koral – Lody jak Dawniej zadowolą nawet najbardziej wybrednych smakoszy. Śmiem twierdzić, że ta li‑ nia mocno namieszała w segmencie lodów familijnych premium. Czy w tym sezonie pojawią się nowe smaki? Pod marką Bracia Koral – Lody Jak Dawniej zaoferujemy nie tylko kolejne smaki, ale przede wszystkim nowości w segmencie impul‑ sów. Właśnie wprowadziliśmy do oferty lody na patyku w dwóch wariantach: bakaliowe oblane mleczną czekoladą i śmietankowe w mlecznej czekoladzie z migdałami. Proponujemy również rożki bakaliowe i truskawkowe, a także te same kompozycje w kubecz‑ kach z łyżeczką. Uzupełniliśmy ponadto ubiegłoroczny asortyment lodów familijnych o sorbet malinowy. Ciekawostką są lody o in‑ trygującym smaku chałwy. Czy w przypadku lodów nowości mają równie duże znaczenie, jak np. w przypadku słodyczy? Niektóre z naszych pozycji od lat utrzymują się na liście bestselle‑ rów. Z impulsów są to przede wszystkim lody Koktajlowe, Grand i Grand Gold, Top Milker, rożki oraz lody sorbetowe i wodne, jak Jocker, Solo czy Świder, które są szczególnie popularne wśród młodzieży. Jeśli chodzi o wyroby familijne, to prym wiodą lody z serii Kolorowe Lato, Grand, Koktajlowe, rolady lodowe czy też 4 Maxi Smaki. Choć polscy konsumenci są raczej przywiązani do tradycyjnych wariantów, to nie znaczy, że nie lubią być zaskakiwani nowymi propozycjami, nawet egzotycznymi. Dlatego urozmaicamy ofertę – mam na myśli np. lody o smaku owoców tropikalnych. Aby wyróżnić się na tle konkurencji, wiele uwagi poświęcamy opako‑ waniom, dbając o to, by były one dopracowane w każdym calu. Twarzami lodów Koral dawniej były m.in. Doda czy Maryla Rodowicz, ale w ub.r. marka nie miała ambasadora. Nie ma już takiej potrzeby? Rzeczywiście, w przeszło 35­‑letniej historii firmy mieliśmy przy‑ jemność współpracować z wieloma wspaniałymi gwiazdami oraz artystami, m.in. z Katarzyną Figurą, Marylą Rodowicz, Danielem Olbrychskim, Dodą, Nataszą Urbańską, Joanną Krupą, Katarzyną Zielińską czy Joanną Koroniewską. Przeanalizowaliśmy dokładnie te kampanie oraz wpływ gwiazd na wizerunek i sprzedaż. Wniosek jest jednoznaczny: każda z akcji była nie tylko efektowna, ale i efektywna. Niemniej jednak, decyzją zarządu, postanowiliśmy spróbować czegoś

nowego. Od dwóch lat „kręcimy” koralowe spo‑ ty reklamowe w wakacyjnych plenerach, gdzie wiodącą rolę odgrywają piękna pogoda, błękitne niebo, słońce, plaża, a także radość, beztroska, uśmiech, szczęście, zabawa – wszystko z czym mają kojarzyć się lody Koral i nasza firma. Mamy sygnały z rynku potwierdzające słuszność tej strategii. Chcę jednak zaznaczyć, że nie zamykamy tematu kampanii reklamowych z udziałem gwiazd. Koralove Selfie Lodowe to hasło waszego konkursu konsumenckiego. Jaka jest skala tego przedsięwzięcia? Kontynuujemy zabawę, którą rozpoczęliśmy w ubiegłym se‑ zonie. Koralove Selfie Lodowe to pełen rozmachu ogólnopolski konkurs z atrakcyjnymi nagrodami. Akcja wystartowała 7 kwiet‑ nia, zakończy się 15 czerwca. Konsumenci codziennie mają szansę wygrać wiele atrakcyjnych nagród, m.in. aparaty fotograficzne czy smartfony. Nagrodą główną jest samochód w limitowanej, spersonalizowanej wersji. Konkurs nagłaśniamy m.in. poprzez spoty w mediach i gadżety reklamowe.

Śmiem twierdzić, że linia Bracia Koral – Lody jak Dawniej mocno namieszała w segmencie lodów familijnych premium Współpracujecie dość blisko z Mlekpolem, właścicielem marki Łaciate. Jakiego rodzaju korzyści przynoszą takie alianse? Od wielu lat łączą nas bardzo dobre stosunki z SM Mlekpol, rów‑ nież biznesowe. Nasz zarząd uznał, że skoro w całej historii firmy wyprodukowaliśmy ogromną ilość lodów na bazie mleka Łaciate, to może warto pójść o krok dalej? Pomysł udało się wcielić w życie – w naszej ofercie pojawiły się w tym roku impulsowe i familijne lody Łaciate. Mlekpol udzielił nam licencji, mamy też wyłączność na produkcję. W czym upatrujecie szans na rozwój? Przede wszystkim w elastyczności, optymalizacji kosztów, konse‑ kwencji w realizacji obranej strategii oraz zatrudnianiu specjalistów z dużym doświadczeniem. Umacniamy się na rynku kawiarnio­ ‑lodziarni, cieszy nas prężny rozwój punktów patronackich. Oczy‑ wiście dążymy do rozszerzania grona odbiorców, zarówno w kraju, jak i za granicą – w obu kanałach sprzedaży: tradycyjnym i nowocze‑ snym. Priorytetem pozostaje jednak wspieranie dotychczasowych partnerów handlowych i detalistów, którzy z nami współpracują. Gdyby detalista poprosił o wskazanie pięciu pozycji z oferty PPL Koral, które cieszą się największą popularnością, a jednocześnie dają zarobić, to co usłyszałby od Pana? Trudne pytanie, bo hitów mamy wiele. Gdybym jednak został przyparty do muru, to z konieczności wskazałbym na: Koktajlo‑ we w kubeczkach, Grand Gold, Top Milkera, Świderka, wodnego Jockera i familijne Kolorowe Lato. W jaki sposób wspieracie sprzedaż na terenie sklepów? Przede wszystkim w każdym sezonie prowadzimy pełną rozma‑ chu Koralową Kampanię Reklamową. Co roku kręcimy nowe spoty, które emitowane są w wiodących stacjach TV w najlepszym czasie antenowym. Do tego dochodzi obecność w popularnych stacjach radiowych, w prasie branżowej i konsumenckiej. Wspieramy handel, nieodpłatnie udostępniając sklepom sprzęt chłodniczy, głównie

zamrażarki. Dla de‑ talistów mamy też parasole reklamo‑ we, standy, kosze na śmieci, nie wspomina‑ jąc o kolportażu mate‑ riałów reklamowych oraz informacyjnych, takich jak plansze, ulotki i katalogi. Je‑ śli chodzi o obszary, które wy‑ magają wzmocnienia, to należy do nich edukowanie właścicieli i pracowników sklepów, aby mieli świadomość, że umieszczanie np. za‑ mrażarek, cenników, plansz, standów oraz innych materiałów POS w dobrze widocznych i łatwo dostępnych miejscach wymiernie zwiększa sprzedaż. Oczywiście w równym stopniu należy dbać o jakość eks‑ pozycji i szerokość oferty. W jaki sposób udaje się wam utrzymać w ryzach ceny? Nasze cenniki nie zmieniły się od ponad 4 lat. Oczywiście, z punktu widzenia czystej matematyki, zwiększenie cen – a więc i marż – przyniosłoby wy‑ mierne korzyści finansowe. Naszą dewizą jest jednak oferowanie produktów wysokiej jakości w konkuren‑ cyjnych cenach. Dlatego szukamy oszczędności w sferze organizacyjno­‑operacyjnej, co nie jest łatwe, chociażby z uwagi na niestabilne ceny podstawowych surowców i materiałów do produkcji oraz znaczne wahania podsta‑ wowych wskaźników makroekonomicznych. Póki co radzimy sobie z tym wyzwaniem. Anna Terlecka



58

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

FIKSY

Prosty pomysł

na lasagne Czy i w twoim sklepie szczególną popularnością wśród fiksów cieszą się ostatnio warianty do dań z dodatkiem makaronów? Jeśli tak, to szykuj miejsce na nowości.

C

hoć konsumenci poszukują produktów uła‑ twiających gotowanie, fiksy swoje najlepsze chwile mają za sobą. Rynek ten od kilku lat no‑ tuje spadki, choć są segmenty, które nadal rosną. Należą do nich głównie fiksy do dań z makaronem i ryżem oraz potraw mięsnych. – Jeszcze kilka lat temu sprzedawaliśmy znacznie więcej takich produktów, choć oferta była skromniejsza. Ogromną popularnością cieszyły się np. fiksy do kurczaka – do tego stopnia, że gdy reklamowano je w telewizji, to trudno było nadążyć z zamówieniami i na fiksy, i na mięso. Dziś asortyment jest tak rozbudowany, że trudno ocenić, które warianty to lokomotywy. Wciąż wiele zależy od reklamy, ale jeśli producent dołączy ciekawy, ale prosty przepis, to sprzedaż też rośnie – mówi pani Małgorzata, kie‑ rowniczka średniej wielkości placówki Chata Polska działającej w Poznaniu. Gdyby z jakiegoś powodu musiała ograniczyć ofer‑ tę tylko do pięciu indeksów, to na pewno listę tę otwierałyby dwa warianty do potraw z makaronu (zwłaszcza do spaghetti bolognese – absolutny

hit), kolejny byłby fiks do dań chińskich, a za nim dwie propozycje mięsne: do kurczaka i kotletów mielonych. – Idealnie, jeśli któryś z tych produktów byłby nowością – doprecyzowuje kierowniczka Chaty Polskiej. Jakby na jej życzenie, nowości z segmentu makaronowego wprowadzają właśnie dwaj wiodący producenci: Nestlé Polska proponuje Winiary Pomysł na… lasagne po bolońsku z parmezanem, zaś rywal, Unilever Polska, wszedł na rynek z Fix Knorr Lasagne. Wcześniej na półce z fiksami nie było produktów przeznaczonych do tej włoskiej zapiekanki.

Grunt to inspirować

Kluczowe dla kategorii fiksów są nowości oraz innowacje, szczególnie te, które odpowiadają na „niezagospodarowane” potrzeby konsumentów. Za przykład świetnie przyjętej nowinki uchodzą fiksy Winiary Papirus Pomysł na…, które ułatwiają przy‑ gotowanie mięsa bez tłuszczu. Zarówno Nestlé Polska, jak i Unilever, zapewniają, że pracują nad kolejnymi recepturami, które będą

znaczące z punktu widzenia odbiorców. Przykład Papirusa pokazuje, że to gra warta świeczki. Bartłomiej Janusz, brand manager odpowiedzial‑ ny za kategorię fiksów w Unilever Polska wskazuje, że firma upatruje szans rozwoju w tych obszarach, które wiążą się z inspirowaniem konsumentów do przygotowywania własnych dań. Wprowadzony w ub.r. roku Knorr Fix Spaghetti Bolognese extra ziołowe to produkt, który dopełnia smak sosu przygotowanego z pomidorów z puszki. Dodając zawartości saszetki do garnka, konsument ma gwarancję właściwej konsystencji i odpowied‑ niego smaku.

Jak promocja, to łączona

Duże znaczenie odgrywają przepisy kulinarne, które wiodący producenci umieszczają na swoich stronach internetowych, dołączają do produktów, udostępnia‑ ją detalistom – a zarówno Nestlé Polska, jak i Unilever Polska, mają programy wspierające sprzedaż pro‑ duktów na terenie sklepów. Właściciel marki Knorr rozwija projekt „Prosty przepis na dziś”, zaś Nestlé Polska, korzystając z rozwiązań wypracowanych przez tzw. zespół Nestlé Retail Learning Center, dba o wła‑ ściwą nawigację i ekspozycję na terenie sal sprzedaży. Obie firmy stosują ekspozycje cross kategorialne, skupiając się na eksponowaniu fiksów w tych punk‑ tach sklepu, gdzie konsumenci szukają inspiracji na obiad. W przypadku firmy Unilever Polska są to np. kuwety na lady w dziale mięsnym, standy, krawaty do podwieszania przy makaronach czy ryżu. Jak pod‑ kreśla Bartłomiej Janusz, sprzedaż fiksów i makaronu wyraźnie rośnie w tych placówkach, w których oba produkty są wspierane przepisem i wspólnymi dzia‑ łaniami promocyjnymi.

Rośnie trzeci gracz?

Knorr i Winiary to wiodący gracze na rynku fiksów. Próby zaistnienia na półce z tego typu produktami podejmują inne firmy, m.in. McCormick Polska z mar‑ ką Kamis czy wadowicki Maspex z linią Szybko z pa‑ telni. Niektórzy, jak Colian, właściciel marki Appetita, szybko się wycofali. W ub.r. na tej półce zadebiutował Prymat, który zaproponował linię Mój przepis na…,

Ciekawy przepis i łączona promocja to klucz do zwiększenia sprzedaży fiksów w sklepie składającą się z sześciu produktów. Reprezentująca firmę Marta Klęka­‑Nowa uzasadnia, że rynek, choć podzielony, jest na tyle duży, że jest miejsce dla ko‑ lejnych uczestników. I dodaje, że Prymat odniósł sukces na rynku musztard, choć i w tym przypadku dołączył do kategorii, gdy konsumenci mieli już do wyboru produkty wielu marek. Pół roku od debiutu linia Mój Przepis na… dostęp‑ na jest w wielu sklepach handlu niezależnego oraz w sieciach Kaufland, E.Leclerc, Dino i Mila. Trwają rozmowy z kolejnymi operatorami. Najlepiej sprzeda‑ jące się warianty z oferty Prymatu to fiks do kurczaka, karkówki oraz do spaghetti bolognese. (ATE)

SEZONOWOŚĆ SPRZEDAŻY

DANIA GOTOWE LUBIĄ CIEPŁE MIESIĄCE Tylko guma do żucia sprzedaje się przez cały rok tak samo. W przypadku reszty produktów widać mniejszą lub większą sezonowość. Dotyczy to nawet tzw. chińskich zupek.

WIOSNA

Fot. 123RF

Znaczna część wiosennego sezonu upływa pod znakiem świąt wielkanocnych. Wiodącym produktem kulinarnym jest wówczas majonez. Jego sprzedaż rośnie o kilkaset pro‑ cent, podobnie jak innych zimnych sosów, np. tatarskiego czy chrzanu. Co ciekawe, dobrze rotuje również barszcz czerwony. Wielkanoc to ponadto czas samodzielnego pieczenia ciast, co oczywiście przekłada się na półkę z mąkami, gotowymi dodatkami do ciast i bakalii. Święta napędzają też sprze‑ daż groszku konserwowego, ryb (przede wszystkim śledzi) w słoikach i plastikowych zgrzewkach, jak również warzyw. Znaczenie tych ostatnich rośnie również w sezonie grillowym. Chodzi zarówno o świeże warzywa, jak i w puszkach – głów‑ nie o kukurydzę, fasolę, groszek, a nawet mniej popularną cieciorkę. Wzmożone zapotrzebowanie konsumentów na warzywa rozciąga się również na kategorię dań gotowych. Dlatego wiosną rośnie zainteresowanie leczo.

LATO

Letnia sprzedaż różni się w zależności od tego, czy chodzi o sklep w miejscowo‑ ści turystycznej, czy w opustoszałym w wakacje mieście. Tam, gdzie zjeżdżają turyści, znacząco poprawia się sprzedaż wszystkich rodzajów konserw. Rosną również dania gotowe: fasolka po bretońsku, pulpety, leczo, paluszki rybne, a także zupy instant i w płynie. Z uwagi na okres biwakowy lepiej schodzą kabanosy i wędliny długo dojrzewające, których nie trzeba przechowywać w lodówce. Od kilku lat producenci stosują opakowania wygodne w podróży, co również tłumaczy wakacyjny wzrost. W miejscowościach, z których turyści wyjechali na wakacje, sprzedaż nieco siada, choć i w tu widać wzmożony popyt na dania gotowe. Po wakacjach wszystko wraca do normy, ale w porównaniu z innymi porami roku lepiej rotuje nabiał – wysokie temperatury stymulują popyt na kefiry, maślanki i jogurty pitne. Wbrew pozorom, sezon grillowy wcale nie jest najlepszy dla sprzedaży ketchupu, który znacznie lepiej rotuje w grudniu. Latem częściej kupuje się sok pomidorowy, który konsumenci dodają do potraw na bazie świeżych pomidorów. Dużym powodzeniem cieszy się koncentrat barszczu wykorzystywany do chłodników.

JESIEŃ

Jesienią – niekoniecznie zgodnie z kalendarzem, ale gdy tylko zaczyna się robić zimniej – do głosu dochodzą „poprawiacze” smaku, głównie kostki rosołowe, dzięki którym dania wydają się bardziej treściwe. Jesień to także czas domowych przetwo‑ rów, a więc i przypraw, zarówno jednorodnych, jak i mieszanek. Detaliści wymieniają kminek stosowany do ogórków i kapusty, ziele angielskie do papryki konserwowej, a także uniwersalne sól i pieprz. Jesienią rośnie spożycie mięsa, a co za tym idzie, produktów przeznaczonych do jego przygotowywania (mąka, oleje, panierki). Do zup potrzebne są koncentraty pomidoro‑ we, pomidory w puszkach, makarony, kasze i ryże. Te ostatnie kategorie towarzyszą również daniom mięsnym – a do nich Polacy kupują sosy (majonez, keczup, musztarda), dipy, warzywa w konserwach. Zaczyna się także ruch w bonetach – mrożonki warzywne wypierają lody.

ZIMA

Kilka tygodni poprzedzających Boże Narodzenie to handlo‑ we „żniwa”. Rosną wówczas wszystkie kategorie bez wyjąt‑ ku, łącznie z chińskimi zupkami – ze względu na zawarty w nich świderkowy makaron, który polskie gospodynie wykorzystują do… świątecznych sałatek. Zapaść tuż po świętach, kiedy Polacy wyjadają to, co zostało w lodów‑ kach, trwa góra 2­‑3 dni. Później sytuacja wraca do normy: zaczynamy dokupować kostki rosołowe, których zapas wy‑ czerpał się w święta, a także makaron i sos do spaghetti oraz grzyby Mun do chińszczyzny – to z kolei dla odmiany po kilkudniowym kulinarnym maratonie z tradycyjnymi polskimi potrawami. (HUW)



60

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

OKOLICZNOŚCIOWE LINIE SŁODYCZY

NADCHODZI CZAS słodkich podarunków Słodycze to prosty i niezobowiązujący sposób wyrażania uczuć i okazywania sympatii, dlatego produkty w okolicznościowej odsłonie cieszą się niesłabnącym powodzeniem. Przed nami część roku obfitująca w wydarzenia, które sprzyjają obdarowywaniu najbliższych.

Oferta komunijna Solidarności: eleganckie szaty graficzne opakowań podkreślają wyjątkowy charakter uroczystości

Spersonalizowane Ptasie Mleczko z oferty LOTTE Wedel

Praliny marki Milka wyróżniają się zarówno kształtem, jak i grafiką opakowań

Szlagiery Wawelu w prezentowej odsłonie

Dzień Matki wtorek, 26 maja

Komunie święte

wszystkie weekendy majowe

Szata graficzna produktów, głównie bombonie‑ rek, podkreśla wyjątkowy charakter uroczysto‑ ści pierwszokomunijnych. Wielu producentów wprowadza dwie linie słodyczy – dla dziewcząt i chłopców. W tym roku Solidarność przygoto‑ wała czekoladki z aksamitnymi kremami. Ko‑ munijną kolekcję tworzą pralinki Choco Choco, Czekoladowe Tajemnice, L’Amour, Pistachio i Zło‑ te Czekoladowe Kreacje. Produkty dostępne są w opakowaniach z motywami i emblematami komunijnymi.

„Poe ty bom cka” boni Pyta erka nia

Wypełniony Mieszanką Krakowską okolicznościowy kubełek Wawelu „Zwierzęce” ciasteczka Celpolu. Nowością są Sowy

ropozycja Elegancka p i śc Solidarno

Przeważają eleganckie bombonierki, często zdobione motywami kwiatowymi, choć np. Terravita proponuje dużą czekoladę Pytania z dedykacją w formie wiersza na froncie. LOTTE Wedel, producent Ptasiego Mleczka oferuje w tym roku kultowy produkt w wersji personalizowanej – konsument może sam zaprojektować opakowa‑ nie, dodając grafikę, zdjęcia czy życzenia. Eleganckie, utrzymane w złoto­‑bordowej tonacji pralinki Złote Czekoladowe Kreacje to propozycja Coliana, właściciela marki Solidarność. Szereg prezentowych produktów oferuje pod marką Milka firma Mon‑ delez Polska. Są wśród nich praliny I love Milka w opakowaniu w kształcie serca, czekoladki mleczne Milka Thank you z nadzieniem kakaowym oraz duże tabliczki Milka. Właściciel marki Milka rusza ponadto z nietypową akcją – w ramach edycji limitowanej do sklepów trafi niebawem blisko 2,5 mln tabliczek bez jednej kostki. Firma zachęca, by za pośrednictwem serwisu www.fioletowastrona.pl ową bra‑ kującą kostkę wysłać mamie wraz ze spersonalizowaną wiadomością. Akcja ruszy z początkiem maja.

Linię dla dzieci zdobi bohater bajek – Scooby­‑Doo Na uwagę skierowanej do dzieci w ofercie Haribo zasługują żelki Zwierzęce Puzzle

Dzień Dziecka poniedziałek, 1 czerwca gę uwa lną Lulki ó g oli rki zcze Na s gują ru maku c s u zasł mem o z kre

Czekotubka i Ptasie Mleczko z dodatkiem wapnia są częścią oferty LOTTE Wedel

Rożki Leibniz – intrygująca przekąska dla najmłodszych, warta uwagi w dniu ich święta

Podstawą kolekcji z okazji Dnia Dziecka jest element zabawy: słodycze mają wymyślne kształty i atrakcyjne smaki, a ich opakowania przyciągają wzrok zabawną, kolorową grafiką. LOTTE Wedel przygotował kilka cie‑ kawych produktów, wśród których znalazły się Czekotubka, dwa rodzaje batoników Oki! oraz Ptasie Mleczko Extra mleczne z dodatkiem wapnia. Produkty dostępne są od kwietnia. Haribo przygotowało żelki arbuzowe Haribo Arbuz, fasolki Jelly Beans oraz innowacyjne Haribo Zwierzęce Puzzle, z których można tworzyć postacie zwierzątek. Produkty oferowane są w sześciu smakach. Celpol, producent ciastek z 25­‑letnią historią, skupił się na finezyjnych kształtach i unikatowych kombinacjach smakowych. Firma przygotowała serię, w skład której wchodzą Kocurki, Pajacyki, Mikusie, Krówki i Misiaczki. Nowością są finezyjne Sowy. Tago ma szereg produktów skierowanych do dzieci, ale w dniu ich święta szczególnie poleca linię ciastek Tago Kids, w skład której wchodzą kakaowe wafelki Tagerki w mlecznej czekoladzie, markizy Oletki o smaku waniliowym i Łatki z kremem orze‑ chowym i czekoladą mleczną i białą. Nowością są rurki waflowe z kremem o smaku coli. Także Bahlsen Polska, właściciel marki Leibniz, proponuje ciekawą nowinkę w segmencie herbatników – mają one unikatowy kształt lodowego rożka. Produkty dostępne są w dwóch wariantach – z kremem o smaku czekoladowo­‑orzechowym oraz truskawkowym. Co ważne, z punktu widzenia rodziców, jedząc rożek Leibniz, dziecko nie pobrudzi rąk. Równie istotny jest fakt, że produkty nie zawierają konserwantów ani sztucznych barwników. Terravita proponuje czekolady i kremy z serii Terravita Kids z wizerunkiem bohatera dziecięcych bajek Scooby­‑Doo.


M k Pajacy i

K

oc

u rki Kr贸wki

Misiaczk i

S ow y

ik u sie


62

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

SŁODKIE PRZEKĄSKI

Małe

co nieco w kieszeni

S

zeroko rozumiany segment przekąsek jest naj‑ ważniejszą częścią rynku słodyczy, który pod względem wartości wyprzedza nawet wyroby czekoladowe. Tylko w 2013 roku globalne wydatki na owe słodkie małe co nieco – batony, wafle, ciasteczka czy sandwicze, głównie w impulsowych opakowa‑ niach – przekroczyły aż 93 mld euro. Pod względem spożycia Polska wciąż pozostaje w tyle za Europą, ale pozytywnie wyróżniamy się na tle Europy Środkowo­ ‑Wschodniej. Analitycy KPMG wróżą tej kategorii wzrosty wolumenowe, choć ich zdaniem wartość sprzedaży utrzyma się na zbliżonym poziomie jak dotychczas, co ma związek m.in. z umacniającą się pozycją marek sieci handlowych. Producentom sprzyja fakt, że Polacy lubią wiele rodzajów słodyczy. Do najpopularniejszych należą cukierki czekoladowe, batony, czekolady i ciastka. Jedna trzecia Polaków jada je codziennie, a 35 proc. kilka razy w tygodniu. A jest nas 38 milionów…

Ze słabości do słodkości

Mimo powszechnej słabości do słodkości, świat sło‑ dyczy nie stoi w miejscu – cały czas pojawiają się na nim nowe trendy, a producenci szukają sposobów dotarcia do konsumentów. Branża od kilku dobrych lat eksperymentuje z gramaturami opakowań i for‑ mami podania produktów – znane powszechnie, często kultowe wręcz wyroby zyskują nowe, bywa że zaskakujące odsłony. Widać trend rozszerzania ofer‑ ty produktów w opakowaniach familijnych o format impulsowy. Niektórzy równolegle wprowadzają ten sam produkt w wersji familijnej, jak i impulsowej. Tak zrobił Bahlsen Polska w przypadku ciastek Galicyjski Młyn, które trafiły do sprzedaży w 2014 roku. Wtedy to,

wraz ze standardowej wielkości paczką, na rynek trafiła ciastka w kieszonkowym formacie 37,5 g. W tym roku firma zaproponowała dwa kolejne impulsy – Karmelio Zbożowe w paczuszce 32 g oraz markizy Hit z kre‑ mem o smaku czekoladowym 48 g. Firma podkreśla, że to odpowiedź na silne trendy konsumenckie, które skutkują zmianą zachowań i zwyczajów konsumpcji. – Konsumenci, którzy coraz więcej czasu spędzają poza domem, wybierają produkty dostosowane do aktywnego trybu życia. Przekąski, które spożywają w biegu, mają być wygodne i funkcjonalne – mówi Agnieszka Prusaczyk, kierownik biura zarządu w Bahlsen Polska. Podręczne opakowania sprawdzają się poza domem: w pracy, w podróży, na spacerze. O potrzebie konsumpcji słody‑ czy w małych opakowaniach często przesądza impuls, dlatego producenci wskazują strefę kasy jako idealne miejsce do ekspozycji takich produktów.

Strefa kasy to idealne miejsce do ekspozycji przekąsek Konsumenci słodyczy lubią nowości. Chcą być za‑ skakiwani nie tylko nietypowymi kombinacjami smaków, ale i kształtami produktów. Nawet udany produkt może pogrążyć nietrafiona szata graficzna opakowania: dla wielu przekąska jest czymś więcej niż tylko sposobem zaspokojenia głodu – to dziś część stylu życia, sposób wyrażania siebie. Marki są poniekąd przedłużeniem osobowości…

SŁODYCZE NIECZEKOLADOWE

Smakują i bawią. Żelki Wyróżnia je możliwość tworzenia innowacyjnych produktów – ciekawych pod względem kolorów, kształtów i form. Element zabawy oraz dodatek naturalnych soków owocowych, witamin, a ostatnio również ziół, to argumenty decydujące o tym, że żelki są rozwojową kategorią.

N

a walczącym ze spadkami rynku słodyczy nieczekoladowych żelki notują wyjątko‑ wo dobre wyniki. Sprzedaż w wysokości 275 mln zł na koniec 2014 roku czyni je największą kategorią cukierków paczkowanych w Polsce. Ta część rynku systematycznie się rozwija i zdaniem analityków w najbliższych latach trend ten będzie się utrzymywał. Reprezentująca markę Haribo Marzena Sadurska podkreśla, że kategoria ma duży potencjał. – Obecnie po żelki sięga około 54 proc. gospodarstw domowych w Polsce, czyli wciąż mniej, niż odnoto‑ wują rynki, na których te słodycze obecne są znacznie dłużej – podkreśla. Według przedstawicielki Haribo konsumentów żelków przybywa. Potwierdza to Blanka Mellova z Nestlé Polska (marka JOJO), która

podkreśla, że coraz częściej jadają je nie tylko dzieci i młodzież, ale także dorośli.

Konsumenci patrzą na skład

Z badań wynika, że atrakcyjna w żelkach jest wartość „pozaspożywcza”, którą można określić jako „zaba‑ wa”, owocowy, soczysty smak, jak również dodatek witamin i soków. Paulina Włodarska­‑Grodzińska z FoodCare opowiada, że o popularności tego ro‑ dzaju słodyczy przesądzają żywa kolorystyka, róż‑ norodność i element zaskoczenia. Znaczenie ma też skład, głównie zawartość naturalnych soków czy witamin. Niedawno do listy pożądanych przez ro‑ dziców komponentów dołączyło mleko, które moż‑ na znaleźć w nimm2 Śmiejżelkach Mlekosmykach

Fot. 123

RF

Coraz więcej czasu spędzamy poza domem, co ma znaczący wpływ na kategorię słodyczy. Nawet opakowania są dziś tak projektowane, by produkty zmieściły się w torebce czy kieszeni. Waga też ważna

Rynek żywności kieruje się modami, np. w kategorii słodyczy ostatnio popularny jest karmel, czy jak kto woli, toffi. Firma Wawel postanowiła ostatnio wyko‑ rzystać ten fakt, proponując cukierki o tym nadzieniu oblane deserową czekoladą. Jak informuje Katarzyna Turlej, menadżer ds. marketingu w firmie Wawel, nowość dostępna jest w torebkach 280 g i 1 kg, a tak‑ że w sprzedaży na wagę. Tzw. luzy, które ostatnio przeżywają renesans, stanowią istotną część rynku słodkich impulsów – ich główną zaletą jest fakt, że konsument może skomponować własną mieszankę cukierków czy czekoladek, on też decyduje o wielko‑ ści porcji, a tym samym o cenie zestawu. Katarzyna Turlej przyznaje, że rynek cukierków konfekcjonowanych jest konkurencyjny – konsu‑ menci wciąż poszukują nowych smaków i form po‑ dania. – Wawel wyróżnia się stabilną pozycją z niemal 10­‑proc. udziałem wolumenowym w kategorii pralin konfekcjonowanych. Znaczna część naszych cukierków sprzedawana jest na wagę z ekspozytorów – mówi Katarzyna Turlej. Podkreśla, że słodycze toffi nale‑ żą do najpopularniejszych, a smak ten umacnia się w rankingach sprzedaży. U progu sezonu letniego Wawel rozszerza ponadto portfolio swojej nowości, która w ub.r. szturmem zdobyła rynek – galaretek Fresh & Fruity. Na najnow‑ szą serię składają się galaretki w kwaśnych smakach: cola i grejpfrut z nadzieniem cytrynowym oraz kiwi i cytryna z nadzieniem malinowym.

Coś dla fanów retro

Słodkie przekąski to jedna z najważniejszych ka‑ tegorii dla sklepów convenience, a dla salonów oferowanych przez firmę Storck. Produkt w kilka miesięcy dołączył do piątki najlepiej sprzedających się wyrobów marki nimm2. Nowoczesne i innowacyjne portfolio i duża liczba nowości decydują o rozwoju kategorii. Dlatego oprócz bestsellerów, do których należą m.in Złote Misie Haribo, nimm2 Śmiejżelki owocowe, Zozo‑ le Hello Żelo Rainbow czy Jutrzenka Miśki, warto zaopatrzyć placówkę w takie produkty, jak JOJO Kwaśne Wężyki, Misie i Super Cola, czy Haribo Barchen­‑Parchen (Misiowe Parki) oraz JO’Obst, czyli pianko­‑żelki o smaku jogurtowo­‑owocowym.

Czas na zioła

Na rynku masowym od lat dostępne są żelki z do‑ datkiem witamin. Tu pionierem jest Storck z marką żelków witaminowych Śmiejżelki nimm2. Suple‑ menty diety w formie żelków (m.in. witaminy, mi‑ nerały, kwasy Omega­‑3) powszechnie dostępne są w aptekach. W ofercie odżywek dla sportow‑ ców jest spory wybór żelków energetyzujących. – Skoro w sklepach specjalistycznych i w aptekach taka forma cieszy się rosnącym popytem, oznacza to, że jest miejsce na nią również na rynku maso‑ wym – uważa Aleksandra Kucała z I.D.C. Polonia. Niedawno firma rozszerzyła ofertę o żelki pod marką Verbena, znaną z cukierków ziołowych. Dostępne są trzy warianty: dzika róża, dziki bez oraz aloes&winogrona. Każdy wzbogacony jest o naturalne wyciągi roślinne.

Trzy czwarte Polaków poniżej 45. roku życia jada batony, wśród seniorów odsetek ten nie przekracza 33 proc. prasowych bodaj najważniejsza, bo najbardziej dochodowa. Sprzedaż takich produktów w swoich punktach prześwietlił ostatnio Kolporter, właści‑ ciel sieci saloników prasowych. Firma wyliczyła, że w 2014 roku sprzedaż wafli i batonów w placów‑ kach Kolporter i Top­‑Press wzrosła o 7,21 proc. w po‑ równaniu z rokiem 2013. Firma podkreśla, że do czołówki najlepiej sprzedających się marek szybko awansowały m.in. wafelki Góralki (zarówno mleczne, jak i czekoladowe), Grześki w czekoladzie, Princessa i Prince Polo Classic. O tych ostatnich niebawem będzie głośno, bo marka właśnie świętuje 60 urodzi‑ ny. Z tej okazji producent przygotował limitowaną edycję Prince Polo Classic. Jak zapowiada Kamila Moniuszko, brand manager local countlines, Po‑ land and Baltics w Mondelez Polska, produkt trafi do sprzedaży w opakowaniu retro inspirowanym orygi‑ nalnym designem z lat 70. – Pomysł, zainspirowany popularnością trendu retro i vintage, powstał z myślą o fanach kultowego wafelka Prince Polo – wyjaśnia przedstawicielka firmy. Edycja limitowana jest wsparta działaniami w me‑ diach społecznościowych i materiałami POSM w skle‑ pach. Firma zapowiada ponadto różne konkursy i niespodzianki z okazji jubileuszu. (ATE) Podobny schemat działania, czyli wprowadzenie żelków pod rozpoznawalną marką, zastosował już niejeden producent. Na fali popularności marki Frugo, firma FoodCare zaproponowała żelki na‑ wiązujące kształtem i kolorem do napojów. Po‑ dobnie zrobiła firma Perfetti van Melle: w sklepach

Żelki to największa pod względem wartości kategoria cukierków paczkowanych kupić można żelki Fruitella (wcześniej kojarzone z gumą rozpuszczalną), a także żelki Chupa­‑Chups (marka lizaków). Rynek żelków zdominowany jest przez produkty paczkowane. W kanale nowoczesnym najwięk‑ szym powodzeniem cieszą się duże gramatury, a także opakowania zbiorcze, zaś w tradycyjnym 100­‑gramowe torebki. Prawdopodobnie rosnąć będzie znaczenie żelków na wagę. W niektórych placówkach funkcjonują już stoiska typu pick&mix, czyli dyspensery do ekspozycji słodyczy, takich jak żelki, cukierki czy orzeszki. (KCH)



64

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

PRODUKTY ŚNIADANIOWE

Smakują I dają moc Podkreślanie wagi pierwszego i drugiego śniadania, oprócz walorów edukacyjnych, ma przekonać konsumentów do spożywania konkretnych propozycji z oferty producentów – inicjatorów i sponsorów kampanii społecznych.

3RF

właściciel marki BelVita. Z badań przeprowadzonych przez producenta wynika, że blisko co 10. Polak rano nic nie je. Tymczasem eksperci podkreślają, że to śniadanie jest najważniejszym elementem codzien‑ nej diety. Najnowsza kampania BelVity, upływająca pod hasłem „Dla Mistrzów Poranka”, zachęca do

Fot. 12

W

połowie marca br. pod hasłem „Jem drugie śniadanie” ruszyła kampania sponsorowa‑ na przez Zakłady Tłuszczowe Bielmar. Pro‑ ducent margaryny Śniadaniowa wspiera akcję, której celem jest wyrobienie w Polakach nawyku jedzenia drugiego śniadania. Do sprzedaży trafiły właśnie

Kakao instant najczęściej kupowane jest do gospodarstw domowych z dziećmi w wieku 3­‑12 lat margaryny Śniadaniowa Klasyczna i Śniadaniowa z Masłem w okolicznościowych opakowaniach. – Przynajmniej połowa dorosłych i znaczny odsetek mło‑ dzieży szkolnej zapomina o drugim śniadaniu lub uważa je za niepotrzebne – bije na alarm wspierająca kampanię dietetyczka Dorota Osóbka. Podkreśla, że pominięcie tego posiłku skutkuje niskim poziomem cukru we krwi, co obniża witalność i zdolności intelektualne. To nie pierwsza tego typu akcja, zainicjowana przez producenta żywności. Roli śniadania w codziennej diecie dużo uwagi poświęca Mondelez Polska,

przygotowywania porannych posiłków, smacznych i dobrze zbilansowanych, gdzie ciastka są dodatkiem do owoców, soku, jogurtu.

Płatki na start

O roli zarówno pierwszego, jak i drugiego śniadania, szczególnie w diecie dzieci, od kilku lat informuje pro‑ gram Partnerstwo dla Zdrowia stworzony przez In‑ stytut Matki i Dziecka oraz właścicieli marek Danone, Biedronka i Lubella. Z ich inicjatywy powstał „Mlecz‑ ny Start” – bogata w substancje odżywcze kaszka

manna do szybkiego przyrządzenia. Od 2011 roku Partnerstwo dla Zdrowia jest również organizatorem programu edukacyjnego „Śniadanie daje moc” skie‑ rowanego do dzieci z podstawówek. Pomysł na szybkie, a jednocześnie wartościowe, śniadanie, jest nie do przecenienia dla zabiega‑ nych rodziców. – Wygoda i szybkość przygotowania to elementy, które często decydują o tym, że tradycyjną

WYSOKA AKCYZA POGRĄŻA PRODUCENTÓW WÓDKI

Więcej strat niż korzyści Fot. Hubert Wójcik

Wprowadzona w 2014 roku 15­‑proc. podwyżka akcyzy na napoje spirytusowe jest przykładem niewłaściwego łatania dziury budżetowej – to wniosek z debaty „Bilans podwyżki akcyzy – rynek i budżet państwa”, która odbyła się w KIG.

N

ie ma prostej zależności pomiędzy podwyż‑ ką podatku a wzrostem wpływów budże‑ towych, przekonywał podczas spotkania Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospo‑ darczej. Zaznaczył, że rzeczywistość gospodarcza jest bardziej skomplikowana niż arkusz kalkulacyjny Excel ministra finansów i zarzucił, że w przypadku ostatniej podwyżki akcyzy na napoje spirytusowe zabrakło gotowości rządu do dialogu ze środowi‑ skiem biznesowym.

Polska droższa niż Niemcy

W przypadku wyrobów spirytusowych stawki akcyzy powinny być ustalane szczególnie rozważnie, biorąc pod uwagę alternatywę, jaką mają konsumenci w postaci nielegalnego alkoholu

Maciej Rapkiewicz, ekspert Instytutu Sobieskiego przypomniał, że po zapowiedzi 15­‑proc. podwyżki akcyzy na napoje spirytusowe Instytut przygotował ekspertyzę, w której wskazywał, że przyjęte zało‑ żenia są nierealistyczne, a zakładanych wpływów budżetowych nie uda się osiągnąć. Zwracano uwagę m.in. na wysokie, już przed podwyżką, stawki po‑ datków (akcyza oraz VAT) od wyrobów spirytuso‑ wych w Polsce – nie tylko w porównaniu z Ukrainą czy Białorusią, ale także sąsiadującymi państwami unijnymi, w tym z Niemcami. Optymalną – z punktu widzenia dochodów budżetu – byłaby umiarkowana podwyżka stawek akcyzy na wszystkie wyroby alko‑ holowe. Ministerstwo podjęło jednak inną decyzję. Rapkiewicz zaproponował, aby skorzystać z dobrych

doświadczeń, jakie miały miejsce w Polsce przed ponad 10 laty, kiedy to obniżenie podatku akcyzo‑ wego na wyroby spirytusowe przyniosło zwiększenie dochodów budżetu.

Spadki zamiast wzrostów

Podwyżka akcyzy doprowadziła do trwającego 14 mie‑ sięcy spadku produkcji wyrobów spirytusowych i de‑ stabilizacji rynku – w ubiegłym roku produkcja zmalała

kanapkę zastępują płatki zbożowe – podkreśla Dorota Liszka z Grupy Maspex. W ofercie firmy znajdują się, popularne wśród dzieci, Mlekołaki oraz płatki Lubella Corn Flakes.

Owsianka na fali

Innym produktem, który zyskuje coraz większą liczbę zwolenników, jest owsianka. Z tradycyjnego 64 proc. dużych i średnich firm z branży spirytusowej utrzymało rentowność (wśród małych producentów sytuacja jest jeszcze trudniejsza). Prezes ZP PPS przy‑ pomniał niedawną decyzję ministra finansów Wielkiej Brytanii, który obniżył o 2 proc. akcyzę na mocne alko‑ hole, uzasadniając to chęcią utrzymania zatrudnienia w przemyśle spirytusowym i wsparcia producentów w rozwoju eksportu whisky.

Brak dialogu

Prof. Robert Gwiazdowski ocenił, że Ministerstwo Finansów planuje stawki podatkowe i wpływy bu‑ dżetowe w oderwaniu od realiów gospodarczych, a kluczowym czynnikiem branym pod uwagę jest kalendarz polityczny. Ponadto resort planuje budżety roczne, a z konsekwencjami decyzji często mierzą się następcy, stąd brak długofalowej polityki fiskalnej. Eksperci zgodni są co do tego, że polityka podatkowa państwa musi uwzględniać realia rynkowe i być spra‑ wiedliwa. Przed podwyżką napoje spirytusowe były najbardziej obciążoną podatkowo kategorią alkoho‑

Na wpływy do budżetu z tytułu podatku akcyzowego od alkoholu składają się głównie producenci wódki, której Polacy piją dużo mniej niż np. piwa o 24 proc. Niska rentowność i spadek nakładów in‑ westycyjnych przełożyły się na gorsze niż zakładano wyniki handlu zagranicznego. W 2014 roku, zamiast planowanego 10­‑proc. wzrostu, branża wysłała za gra‑ nicę o 3 proc. mniej wyrobów. Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZP PPS) zwrócił uwagę na fakt, że po podwyżce jedynie

li. Po podwyżce nierówności jeszcze się pogłębiły. Dziś producenci mocnych trunków, które stanowią 7 proc. konsumowanego w Polsce alkoholu, płacą 65 proc. wpływów z podatku akcyzowego od tych wyrobów (biorąc pod uwagę, że statystyczny Polak wypija rocznie 98 l piwa, 8 l napojów spirytuso‑ wych i 6 l wina). (HUW)


ASORTYMENT

dania angielskiego stała się ona znaną na całym świecie zdrową i pożywną przekąską. Producen‑ ci popularyzują ten rodzaj produktu, skupiając się na uatrakcyjnieniu jego walorów smakowych i użytkowych (łatwiejszy sposób przygotowania). O owsianki właśnie rozszerzyła niedawno ofertę fir‑ ma Mokate, która wprowadziła owsianki Caffetteria Mokate w trzech wariantach – z rodzynkami, z tru‑ skawkami oraz z jabłkiem i cynamonem. Owsianki Mokate zawierają suszone owoce, przyprawy i miód lipowy. Innowacyjne opakowanie w postaci kubka ułatwia szybkie przygotowanie ciepłego posiłku. Rynek muesli, do którego zalicza się tego rodzaju produkty, w krajach Europy Środkowo­‑Wschodniej wart jest około 65 mln euro i rośnie w tempie około 5 proc. W Polsce ma wartość około 170 mln zł i sze‑ rokie perspektywy wzrostu: zdaniem przedstawicieli Mokate w ciągu pięciu lat jego wartość może wzro‑ snąć nawet dwukrotnie.

Kakao instant – potrzebne nowości

Wśród rodzin z małymi dziećmi stałym elemen‑ tem śniadań jest kakao instant. Liderem kategorii jest Puchatek z portfolio Grupy Maspex. Sprzedaż takich produktów w ostatnim czasie delikatnie rośnie, dzięki zwiększonym nakładom producen‑ tów na promocję i reklamę. Do Puchatka należy 51 proc. rynku pod względem ilościowym (źródło: Maspex za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, cała Polska bez dyskontów, grudzień 2014­‑styczeń 2015). – Aby pobudzić kategorię, wprowadzamy nowości, opakowania jednoporcjowe z piankami marshmallows czy, jak ostatnio, duo torbę Puchat‑ ka z ciasteczkami wielozbożowymi – mówi Dorota Liszka z Grupy Maspex. (KCH)

Na piwo wydajemy grube miliardy Piwo jest w naszym kraju najpopularniejszym produk‑ tem spożywczym – jego roczne spożycie dochodzi do 40 mln hl. Z danych Nielsena, przytoczonych przez „Rzeczpospolitą” wynika, że w skali roku wydajemy na „małe jasne” około 14,5 mld zł. Na drugą w rankingu wódkę przeznaczamy rocznie 10,3 mld zł. (WCH)

Polacy kupują coraz więcej whisky Konsumpcja whisky będzie rosła o około 8 proc. rocz‑ nie – wynika z raportu przygotowanego przez Stilno‑ visti. Nic nie wskazuje na to, żeby nasz rynek miał się szybko nasycić. Kluczowe znaczenie dla rozwoju całej kategorii brown spirits będzie miał w najbliższych latach rozwój segmentu premium. (HUW)

Najpopularniejsze wina kosztują mniej niż 30 zł Co czwarty pełnoletni Polak, zapytany o nazwę sklepu, w którym kupuje wino, odpowiada – Lidl. Takie wyniki przyniosły badania przeprowadzone we wrześniu ub.r. przez Millward Brown na zlece‑ nie firmy Lidl Polska. Statystyczny Polak najczęściej pije wino czerwone, półsłodkie w cenie do 30 zł za butelkę. Konsumuje je jako samodzielny alko‑ hol, poza posiłkami (61 proc.). 15 proc. pijących wino sięga po nie regularnie – przynajmniej raz w tygodniu, a 56 proc. deklaruje spożycie przynaj‑ mniej raz w miesiącu. Wino kupujemy najczęściej w dużych sklepach sieciowych – robi tak dwóch na trzech Polaków. Prawie wszyscy konsumenci liczą się z rekomendacjami znajomych lub rodzi‑ ny, a ponad 60 proc. bierze pod uwagę porady sprzedawcy w sklepie. (SSZ)

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

65

Mlekovita: jedna czwarta produkcji na eksport

kupimy 28 900 ton, czyli niemal tyle samo co w 2014 roku – prognozuje Euro‑ monitor International. Zmieniają się też upodobania konsumentów, a herbatę zastępujemy innymi napojami, m.in. kawą. (HUW)

W 2014 roku Mlekovita sprzedała za granicę blisko 25 proc. swoich wyrobów. Pro‑ ducent z Wysokiego Mazowieckiego wyeksportował w minionym roku produkty do rekordowej liczby krajów, nie tylko państw Unii Europejskiej, ale i Stanów Zjednoczonych, Kanady, na Kubę, do Chin, a nawet do Curacao. (ATE)

Atlanta Poland zainwestuje w moce produkcyjne

Rynek herbat przestał rosnąć Wart ponad 2 mld zł rynek herbat przestał rosnąć, a sieci handlowe naciskają na obniżki cen. To szkodzi jakości. Obecny rok nie przyniesie przełomu. Herbaty REKLAMA

Firma Atlanta Poland, działająca na rynku bakalii, wyda w 2015 roku 6­‑7 mln zł na rozwój mocy produkcyjnych w zakładzie w Gdańsku. Spółka nie planuje na razie budowy nowej fabryki w Trójmieście. Atlanta będzie także kon‑ tynuować inwestycje w zakładzie we Włocławku, gdzie prowadzone jest konfekcjonowanie bakalii. (HUW)


66

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

PAPIEROSY

Fot. 123RF

Albo się wyróżnisz, albo cię nie ma Wielka Brytania, Irlandia i Francja zapowiedziały wprowadzenie jednolitych opakowań dla wyrobów tytoniowych. Ta decyzja może uderzyć w polski rynek.

B

ranża tytoniowa obawia się, że wprowadzenie jednolitych opakowań (z ang. plain packaging) w jednym kraju unijnym może być początkiem standaryzacji we wszystkich państwach członkow‑ skich. Jak przyznają eksperci, ujednolicenie opako‑ wań może też zostać rozszerzone na inne kategorie, takie jak alkohol czy słodycze.

Wszystkim po równo

Od 2016 roku opakowania papierosów w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Francji będą miały ustalony

z góry kolor tła, zakazane będzie używanie ja‑ kichkolwiek logotypów, oznaczeń, a nazwa marki będzie mogła być napisana tylko określonym kolorem i rozmiarem czcionki. Według branży ty‑ toniowej, wprowadzenie jednolitych opakowań jest naruszeniem funkcjonowania wewnętrznego rynku, będącego fundamentem integracji euro‑ pejskiej. Stwarza także bariery dla swobodnego przepływu towarów, wymiany handlowej i eks‑ portu wewnątrz wspólnoty. Ponadto wprowa‑ dzenie jednolitych opakowań – jak wykazują

CYGARA I CYGARETKI

produkt Lekki,

Przykład Australii pokazuje, że wprowadzenie jednolitych opakowań papierosów nie przyniosło oczekiwanych rezultatów – liczba młodych palaczy przez trzy lata wzrosła tam o 36 proc. prawnicy – jest sprzeczne z Kartą Praw Podstawo‑ wych Unii Europejskiej, stanowiącą że „każdy ma prawo do władania, używania, rozporządzania

zysk sowity Od tego roku podatek akcyzowy na cygara i cygaretki naliczany jest od wagi, a nie – jak wcześniej – od sztuki. Sprzedawca powinien wiedzieć o zmianie przepisów, żeby w razie potrzeby wytłumaczyć klientowi, dlaczego za cygaretkę, która jeszcze w grudniu kosztowała 50 groszy, dziś trzeba zapłacić 80 groszy.

Cygara i cygaretki nie podlegają obowiązkowi oznaczania ceny wydrukowanej na etykiecie, co oznacza, że właściciel sklepu ma prawo ustalić ją indywidualnie

Z

Fot. Archiwum

miana sposobu naliczania podatku akcyzowego to od‑ powiedź rządu m.in. na obchodzenie przepisów przez wytwórców oferujących tzw. cygara imprezowe. Obło‑ żone niższą akcyzą niż papierosy, nie służyły one do palenia – były tak naprawdę półproduktem, z którego, po rozkruszeniu, palacze uzyskiwali tytoń i skręcali papierosy.

i przekazania mienia nabytego zgodnie z pra‑ wem. Nikt nie może być pozbawiony swojej własności, chyba że w interesie publicznym,

Setka i cygaretka

Eksperci z firmy Marwin Polska są przekonani, że za‑ leżny od wagi cygaretki sposób naliczania akcyzy w istotny sposób wpłynie na rynek: produkty będą cieńsze i krótsze. Nie powinno to jednak przeszko‑ dzić w kontynuowaniu wzrostów tego obiecujące‑ go segmentu. Grupa stałych konsumentów rośnie z każdym rokiem. Wielkim atutem cygaretek jest to, że można je kupować na sztuki (w przypadku papie‑ rosów zabraniają tego przepisy), co pozwala zaspo‑ kajać impulsowe potrzeby. Z doświadczeń detalistów wynika, że zakup pojedynczej cygaretki często wiąże się z zakupem alkoholu. Dzięki sprzedaży na sztuki okazjonalny palacz nie musi wydawać kilkunastu zło‑ tych na paczkę papierosów, tylko złotówkę.

Produkt dla każdego

Należałoby również zerwać ze stereotypem cy‑ garetki jako używki dla lepiej sytuowanych, za‑ możnych Polaków. To produkt dla każdego: od imprezującej młodzieży, która cygaretką chce sobie dodać prestiżu, po zbieraczy złomu. Oczywiście, jak w każdej kategorii, również i tu są produkty najtańsze, średnie i luksusowe. Te ostatnie odpo‑ wiadają na potrzeby bardziej złożone niż wyłącznie zaspokojenie głodu tytoniowego. O popularności cygaretek decyduje także trend polegający na rozwoju smakowych wyrobów

ZAGROŻONY TERMIN WDROŻENIA DYREKTYWY TYTONIOWEJ

Producenci czekają na nowe przepisy Już za rok upływa termin wprowadzenia do polskiego prawa unijnej dyrektywy tytoniowej, ale stosownych regulacji wciąż brak. Branża alarmuje, że dostosowanie produkcji do nowych wymogów będzie wymagać kilkusetmilionowych inwestycji w krótkim czasie.

D

yrektywa tytoniowa zasadniczo zmieni spo‑ sób prowadzenia działalności przez branżę oraz podmioty z nią współpracujące. Od 20 maja 2016 roku wszystkie wyroby tytoniowe produkowane w Polsce (i pozostałych krajach członkowskich) będą musiały być wytwarzane zgodnie z regulacjami zawartymi w ustawie, której projektu producenci do dziś nie znają. Ministerstwo Zdrowia zapowiadało oddanie tego dokumentu do konsultacji publicznych. Minął jednak kolejny, zapowiadany na I kwartał br. termin, a stosownych przepisów wciąż brak. Branża od miesięcy alarmuje, że dostosowanie się do nowych wymogów będzie w krótkim czasie wymagało inwestycji sięgających kilkuset milio‑ nów złotych, m.in. na zakup maszyn i przestawienie

produkcji. Jednak warunkiem podjęcia działań in‑ westycyjnych, logistycznych oraz dostosowawczych może być tylko i wyłącznie tekst polskiej ustawy wdrażającej dyrektywę. Producenci obawiają się, że opóźniające się prace legislacyjne sprawią, że do‑ stosowanie się do zmian będzie praktycznie nie‑ możliwe. Natomiast straty i obciążania wynikające z opóźnień znacząco obniżą rentowność sektora, wpływając na kondycję całej branży – począwszy od plantatorów, przez producentów, a skończywszy na osobach zatrudnionych w dystrybucji i handlu. Niewdrożenie dyrektywy w terminie grozi Polsce mi‑ lionowymi karami, które ma prawo nałożyć Komisja Europejska. Spowodowałoby to pogorszenie sytuacji ekonomicznej całego sektora oraz zdestabilizowało rynek legalnych wyrobów tytoniowych. (HUW)

Co to jest Dyrektywa Tytoniowa? To unijny dokument regulujący rynek tytoniowy, którego założeniem jest zniechęcenie młodych ludzi do palenia. Służyć temu mają m.in. etykiety przestrzegające przed skutkami palenia, zakaz sprzedaży papierosów typu slim i smakowych (na papierosy mentolowe będzie obowiązywał 4­‑letni okres przejściowy do 2020 roku.) Dyrektywa Tytoniowa reguluje również kwestie dotyczące e­‑papierosów.


ASORTYMENT

w przypadkach i na warunkach przewidzianych w ustawie, za odszkodowaniem”. W praktyce ujednolicenie opakowań papierosów będzie oznaczać zakaz używania znaków towaro‑ wych, które pozwalają producentom odróżniać się od konkurencji.

Wątpliwe korzyści

Przeciwnicy wprowadzenia jednolitych opako‑ wań mają w ręku mocne argumenty. Jak pokazuje przykład Australii (jedynego kraju, w którym wpro‑ wadzono jednolite opakowania), po dwóch latach od wejścia w życie, nowe przepisy nie przyniosły oczekiwanych efektów: liczba młodych palaczy przez trzy lata wzrosła o 36 proc. Rozwiązanie okazało się nieefektywne również w walce z pa‑ leniem wśród dorosłych: liczba osób palących więcej niż 11 papierosów osiągnęła najwyższy od 7 lat wskaźnik. Jednocześnie, według danych raportu KPMG, udział papierosów pochodzących z przemytu i nielegalnej produkcji wynosi dziś w Australii 14,3 proc., podczas gdy bezpośrednio przed wprowadzeniem jednolitych opakowań wskaźnik ten sięgał około 12 proc.

Polska eksportuje ponad 70 proc. wyprodukowanych papierosów, głównie do krajów UE Polski rząd do tej pory konsekwentnie sprzeciwiał się wprowadzaniu ujednoliconych opakowań. Nic dziwnego – ponad 70 proc. papierosów wy‑ produkowanych w Polsce idzie na eksport, z tego 90 proc. do Unii Europejskiej. W reakcji na zapowiedź

wprowadzenia przez niektóre kraje plain packaging, nasz rząd wyraził zastrzeżenia, powołując się na naru‑ szenie zasady swobodnego przepływu produktów na rynku wewnętrznym. Oprócz Polski sprzeciw zgłosiła ponad jedna trzecia państw członkowskich. (HUW)

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Papierosy spod lady Kilka tygodni temu w Wielkiej Brytanii wszedł w życie zakaz eksponowania wyrobów tytoniowych w małych sklepach i w pubach. Podobny zakaz obowiązuje tam już w placówkach wielkopowierzchniowych, gdzie papierosy sprzedawane są spod lady albo podawane z zasłoniętych półek. Handel miał trzy lata, by przystosować się do nowych przepisów.

INFORMACJA HANDLOWA

tytoniowych. Coś, co jeszcze kilka lat temu było ni‑ szą, awansowało do sporej kategorii, w ramach której producenci prześcigają się wymyślaniu nowych wa‑ riantów, żeby tylko przyciągnąć uwagę palaczy.

Przeciętna marża na cygaretkach wynosi 20­‑25 proc., a na cygarach sięga 40 proc. Cygaretkom sprzyja poza tym rosnąca zamożność Polaków i poprawiająca się dostępność produktów. Oferują je już nie tylko specjalistyczne trafiki, ale nawet wiejskie sklepy. Detaliści, którzy nie prowadzą sprzedaży produktów tej kategorii, świadomie lub nie, rezygnują z możliwości sporego zarobku. W od‑ różnieniu od papierosów cygara i cygaretki nie pod‑ legają obowiązkowi oznaczania ceny wydrukowanej na opakowaniu, dlatego właściciel sklepu ma prawo ustalić ją indywidualnie. Przyjmuje się, że przeciętna marża w tym segmencie wynosi 20­‑25 proc.

Niby to samo, a co innego

Błędem jest myślenie „w moim sklepie to na pewno się nie sprzeda…”. Warto zaryzykować i wziąć kilka paczek na próbę. Trzeba tylko dobrze wyeksponować i, w razie potrzeby, powiedzieć klientowi parę słów o produkcie. Sprzedawca cygaretek nie może ograni‑ czać się wyłącznie do roli „podawacza”. Musi mieć choć podstawową wiedzę, bo jest duże prawdopodobień‑ stwo, że kupujący, przynajmniej na początku, będą zadawali pytania. Podstawowa wiedza sprowadza się do dostępnych w sklepie smaków i krajów pochodze‑ nia wyrobów. Przydałoby się wiedzieć więcej, ale na początek te dwie rzeczy wystarczą. Cygaretki nie potrzebują specjalnych sposobów prze‑ chowywania. Zazwyczaj eksponowane są w szklanych gablotach. Co innego cygara ręczne, które należy trzy‑ mać w specjalnie do tego przeznaczonych humidorach. Jednak cygara, choć podobne do cygaretek, rządzą się innymi prawami. Raz, że kupują je głównie koneserzy, dwa – zarobek z nich jest większy, skoro przeciętna marża wynosi około 40 proc. Tyle że w sklepach spo‑ żywczych sprzedaż ręcznie robionych cygar, to raczej kwestia przyszłości. Dalekiej przyszłości. (HUW)

67

Materiał zdjęty na podstawie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z dnia 9 listopada z 1995 r.


PROMOCJA

68

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

ASORTYMENT

DOMOWE PRZEPISY W RĘKACH PROFESJONALISTÓW

RECEPTURY WIERNE TRADYCJI

Oferta firmy Janus skierowana jest zarówno do zwolenników wódek czystych, jak i smakowych. Czy producent Chłopskiej Pędzonej ocali od zapomnienia tradycyjne polskie receptury?

M

arka Chłopska Pędzona pojawiła się na rynku w 2012 roku. Firma Janus, pracując nad recepturami i wizerunkiem opakowań, starała się nawiązać do dawnych tradycji, przy jed‑ noczesnym zachowaniu nowoczesnych standardów utrzymania jakości. W efekcie powstał oryginalny produkt o tradycyjnym smaku, w stylowej butelce. Trunek cieszył się uznaniem klientów od momentu pojawienia się na rynku. Jednak po trzech latach pracy nad dystrybucją firma Janus uznała, że czas na odświeżenie wizerunku marki. Zmodyfikowano

INFORMACJA HANDLOWA

logo, etykietę, dodano elegancką krawatkę – wszyst‑ ko, by pokreślić charakter i wysoką jakość Chłop‑ skiej Pędzonej. Zachęcony sukcesem producent postanowił także rozszerzyć ofertę o nowe smaki: Wiśnię i Szarlotkę. Nad procesem powstawania Chłopskiej Pędzonej czuwają gorzelnicy z wieloletnim doświadczeniem w branży spirytusowej, którzy osobiście pilnują przestrzegania norm jakości i nadzorują każdy etap produkcji. Chodzi o to, by jak najwierniej odtworzyć tradycyjne smaki, głęboko zakorzenione w kulturze związanej z domowym wyrobem trunków. (HUW)

Przepalanka

Karmelu używano kiedyś do łagodzenia smaku bim‑ bru. Tworząc Przepalankę, producent nawiązał do chłopskiej tradycji, w sposób jak najbardziej zbliżo‑ ny do oryginalnej receptury. Wykorzystał do tego specjalny rodzaj palonego karmelu o wyjątkowym smaku, aby efekt końcowy w pełni zaspokajał współ‑ czesne gusta.

Samogon

Wytwarzany ze spirytusu zbożowego najwyższej jakości samogon różni się od dobrego, domowego wyrobu tylko tym, że jego produkcja jest absolutnie legalna. Samogon to połączenie mocy dobrego spi‑ rytusu z duchem natury i staropolskiej tradycji. Kom‑ pozycję uzupełniają nuty wanilii i dębu, które nadają wódce wyjątkowy i niepowtarzalny charakter.

Bimber

W słynących z tradycji bimbrownictwa regionach Pol‑ ski niektórzy mistrzowie osiągają niezwykłą biegłość i kunszt w tworzeniu unikalnych produktów. Bimber firmy Janus odzwierciedla najlepsze osiągnięcia w tej dziedzinie, dzięki wyjątkowej kompozycji oryginal‑ nych składników, wpływających na wyjątkowy smak tego produktu.

Pieprzówka Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Pieprzówka została sporządzona na bazie nastawów ziołowych z pieprzu czarnego, ziela angielskiego i kardamonu. Ma złożony aromat wielu rodzajów pieprzu, a jej ostry smak zakończony jest delikatną nutą słodyczy. Według chłopskiej tradycji pieprzówka używana była przy dolegliwościach żołądkowych.

Wódka Czysta

Wódka powstała ze spirytusu luksusowego, zbo‑ żowego, trzykrotnie destylowanego i trzykrotnie filtrowanego. Czysta Chłopska Pędzona zachowa‑ ła smak wódki klasycznej i tradycyjnej, pozostając jednocześnie łagodną i delikatną. Nad jej obecnym charakterem pracowały dwa pokolenia gorzelników. Pierwsze nadało wódce wyrafinowania, siły i ogłady – drugie tchnęło w nią ducha młodości.

Szarlotka

Jabłko to tradycyjnie polski owoc, często wykorzy‑ stywany do wypieku domowych ciast. Kompozycja, łącząca świeżość owoców oraz słod‑ kawo korzenny smak cynamonu, tworzy unikalne i niezwykle aromatyczne połączenie, nawiązujące charakterem do popularnej szarlotki.

Czarny Bez

Unikalna kompozycja sporządzona według ocalonej od zapomnienia receptury. Powstała z naturalnych maceratów owoców i kwiatów czarnego bzu oraz wyselekcjonowanych ziół.

Wiśnia

Nalewka powstała na bazie naturalnych nastawów z owoców wiśni, które od wieków były wykorzy‑ stywane do tworzenia przetworów, poczynając od kompotów, przez konfitury aż do nalewek.


NOWE PRODUKTY

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

69

Ciasteczka Maestro  Maestro to oryginalna kom‑ pozycja kakaowego biszkopta i delikatnego kokosowego na‑ dzienia. Ciastko jest efektownie zdobione przeplatanką wyko‑ naną z białej czekolady. Nowość oferowana jest w opakowaniach 200 g i w sprzedaży na wagę. Producent: Celpol Łask

Nowości w rodzinie Winiary Pomysł na…  Winiary Pomysł na… lasagne po bolońsku z parmezanem swój smak zawdzięcza m.in. bazylii i oregano. Nowością jest również Winiary Po‑ mysł na soczystego kurczaka w rozmarynie i ziołach. Do saszetki produ‑ cent dołączył woreczek, dzięki czemu mięso można upiec bez tłuszczu. Cena sugerowana: około 2,69 zł (lasagne) i 3,60 zł (kurczak) Producent: Nestlé Polska

Bekon Upieczony Hańderek

Papryka w musztardzie  Papryka w musztardzie to nawiązująca do kuchni śródziemnomorskiej kompozycja papryki, cebuli oraz musztardy. Polecana do pieczonego mięsa oraz wędlin. Pasta nie zawiera konserwantów. Opakowanie: 195 g Cena sugerowana: 4,99 zł Producent: Podravka Polska

Owsianka Mokate

Żelki Verbena z witaminą C  Wzbogacone witaminą C żelki Verbena dostępnie są w trzech sma‑ kach – Dzika Róża, Dziki Bez oraz Aloes i Winogrona. Produkt skierowany jest do wielbicieli słodyczy, którzy przywiązują wagę do zbilansowanej diety. Żelki Verbena mają silne wsparcie marketingowe. Dla sklepów i hurtowni przygotowano atrakcyjne pakiety promocyjne oraz praktyczne ekspozytory. Opakowanie: 60 g Cena sugerowana: 2,70 zł Wyłączny dystrybutor: I.D.C. Polonia

Owocowe, naturalne dodatki Fruit4You  Greek Trade wprowadza na rynek linię innowacyjnych produktów owocowych, które wzbogacą smak piwa, lemoniady, herbaty, drinków, koktajli, deserów czy jogurtów. Nowości oferowane są w szklanych opakowaniach, charakteryzuje je wysoka (40­‑75 proc.) zawartość owoców, wyróżnikiem jest również brak barwników i konserwantów. Produkty nie są dosładzane syropem glukozowo­‑fruktozowym. Na linię składa się pięć wariantów: Malina z miodem, Rokitnik z pomarańczą, Imbir z sokiem cytrynowym, Pomarańcze z goździkami i cynamonem oraz Czarny bez z sokiem cytrynowym. Każdy z nich wspomaga konkretne funkcje organizmu. Opakowanie: 210 g Dystrybutor: Greek Trade

 Mokate wprowadza do sprze‑ daży owsiankę. Nowość jest połączeniem płatków owsianych i owocowych dodatków z miodem lipowym. Producent proponuje trzy warianty: z rodzynkami, jabłkiem i cynamonem oraz z tru‑ skawkami. Do ich przygotowania wystarczy woda lub mleko. Producent: Mokate

Grycan Chrupiący Karmel  Bogata rodzina lodów Grycan powiększyła się o nowy smak – chru‑ piącego karmelu. Lody powstają na bazie wysokiej jakości składników: śmietanki kremówki, żółtek jaj oraz słodkiego karmelu. Opakowanie: 500 ml Cena sugerowana: 10,50 zł Producent: Grycan – Lody od Pokoleń

 Bekon Upieczony Hańderek, nowość w ofercie firmy Hańderek, przygotowywany jest ze starannie dobranego mięsa wieprzowego i wędzony w dy‑ mie olchowo­‑bukowym. Cena sugerowana: 24 zł/kg Producent: Hańderek

Ekspozytory grillowe Prymat  Prymat, producent przypraw jednorod‑ nych i mieszanek, proponuje ustawne ekspo‑ zytory grillowe o różnych wymiarach. Standy są lekkie, wygodne i estetyczne, pozwalają łatwo rozbudować asortyment placówki o produkty sezonowe. Producent: Prymat

Przecier pomidorowy Podravka  Przecier pomidorowy Podravka od nie‑ dawna dostępny jest w nowym opakowaniu – szklanej butelce. Produkt powstaje ze świeżych pomidorów, nie zawiera dodatku soli oraz konserwantów. Opakowanie: 680 g Producent: Podravka Polska

Karmelio Zbożowe  Ciastka Karmelio Zbożowe dostępne są w no‑ wych, impulsowych opakowaniach. Ma to związek ze zmianą stylu życia konsumentów, którzy coraz częściej przebywają poza domem i spożywają drobne przekąski „w biegu”. Opakowanie zawiera dwa kruche ciasteczka z karmelem i czekoladą. Opakowanie: 32 g Cena sugerowana: 1,39 zł Producent: Bahlsen Polska

Kamis Grill Mates  Linia Kamis Grill Mates do grillowanych po‑ traw powiększyła się o nowości – Kamis Grill Mates Burger American Style oraz Kamis Grill Mates Brazylijski Zesty Herbs. Producent roz‑ szerzył też ofertę o musztardy Kamis Strong, skierowane do wielbicieli ostrzejszych sma‑ ków. Na rynek trafiły trzy warianty: z pieprzem cayenne, z ostrą gorczycą oraz z ciętym chili. Producent: McCormick Polska


70

NOWE PRODUKTY

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Nowości Haribo

Loyd Manuka Esencje Knorr do dań duszonych  Esencje do dań duszonych Knorr mają formę galaretki, dzięki czemu szybko się rozpuszczają. Podkreślają smak wszelkiego rodzaju potraw duszonych, jak bitki, zrazy czy gulasz. W ich skład nie wchodzą konser‑ wanty i glutaminian sodu. Na sklepowej półce Esencje Knorr uzupełniają ofertę Esencji do sosów. Oferowane są w dwóch formatach opakowań. Producent: 2x28 i 4x28 g Ceny sugerowane: 2,20 i 4,29 zł Producent: Unilever Polska

Kiełbasa biała surowa delikatesowa  Kiełbasa biała delikatesowa surowa to połączenie smaku wysokiej jakości wieprzowiny i odpo‑ wiednio skompono‑ wanych przypraw. Zawartość mięsa w produkcie sięga 80 proc. Biała surowa delikatesowa najlepiej smakuje po podgrzaniu, podana z odrobiną chrzanu. Producent: ZM Łmeat-Łuków

 Haribo proponuje trzy nowości. Wśród nich znalazły się arbuzowe żelki Haribo Sandia w opakowaniu 90 g. Każdy żelek jest trzywarstwowy i ma dwie różne faktury. Haribo Jelly Beans 175 g to kolekcja fasolek skierowana do najmłodszych konsumentów. Pod cukrową otoczką znaj‑ duje się miękka owocowa żelka w kształcie fasolki. Haribo Tier­‑Puzzle, czyli Zwierzęce Puzzle, oferowane są w sześciu smakach (morelowym, jabłkowym, jagodowym, wiśniowym, brzoskwiniowym i cola) w opako‑ waniu 220 g. Dzieci mogą lepić z nich postacie zwierzątek. Producent: Haribo

 Loyd Manuka to herbata o smaku słynnego nowozelandzkiego mio‑ du Manuka, który słynie ze zdrowotnych właściwości. Oferta obejmuje trzy warianty: Loyd Miód Manuka z cytryną, rumiankiem i kardamonem, Loyd Manuka z miętą i kwiatem pomarańczy oraz Loyd Manuka z żu‑ rawiną, maliną i imbirem. Wszystkie oferowane są w formie torebek piramidek. Opakowanie: 20 sztuk Producent: Mokate

Sos barbecue i Remulada duńska Folwark  Remulada duńska marki Folwark i sos barbecue pole‑ cane są do przekąsek z grilla. Oba sosy doskonale kom‑ ponują się także z zimnymi przekąskami. Dzięki starannie dobranym składnikom uroz‑ maicą wiosenno­‑letnie menu. Opakowania: 410/460 i 800/900 g Producent: Folwark

Żywiec Zdrój gaz z sokiem  Żywiec Zdrój gaz z sokiem to unikalne połączenie wysokiej jakości gazowanej wody źródlanej z sokiem owocowym. Produkt dostępny jest w dwóch sma‑ kach – cytrynowym i pomarańczowym. Nowość Żywca Zdrój to propozycja skie‑ rowana do osób, które doceniają walory wody gazowanej i lubią intensywny, owocowy smak. Opakowania: 0,5 i 1 l Sugerowane ceny: 2,49 i 3,39 zł Producent: Żywiec Zdrój

Kiełbasa polska dojrzewająca Wstęgi jajeczne  Wstęgi Makaronów Polskich, dzięki specjalnej mieszance mąki, mają ela‑ styczną konsystencję i efek‑ towny bursztynowo­‑żółty kolor. Polecane do dań na bazie gęstych, zawiesistych sosów mięsno­‑warzywnych lub owoców jagodowych ze śmietaną. Sprawdzą się również w zupach, potrawach jednogarn‑ kowych oraz w deserach. Opakowanie: 400 g Cena promocyjna: 3,49 zł Producent: Makarony Polskie

Mięso wieprzowo­‑wołowe ekstra  Nowa propozycja w ofer‑ cie Zakładów Mięsnych Łmeat­‑Łuków to połączenie odpowiednio skompono‑ wanego mięsa wołowego i wieprzowego we właści‑ wie dobranych proporcjach. Mięso znajduje się w opako‑ waniu próżniowym. Opakowanie: 450 g Producent: ZM Łmeat-Łuków

 Zakłady Mięsne Łmeat­‑Łuków rozszerzyły ofertę o Kiełbasę polską dojrzewającą. 100 g produktu wyprodukowano ze 172 g wieprzo‑ winy. Produkt nie zawiera fosfora‑ nów i białka sojowego. Smak zawdzięcza procesowi dojrzewania, który uwydatnia specjalnie skomponowaną kompozycję przypraw. Polecany jako przekąska, komponuje się z serem i winem. Producent: ZM Łmeat-Łuków

Nowość Wawelu: Karmelowy w czekoladzie  Karmelowy w czekoladzie, nowość w rodzinie cukierków Wawel, łączy słodycz karmelu i szlachetnej czekolady. Produkt oferowany jest w sprzedaży na wagę i w opakowaniach 280 g. Producent: Wawel

Owocowe draże oblane czekoladą  Crispies to nowość wśród draży Casali. Tym razem czekoladowa sko‑ rupka kryje w sobie chrupiące, owo‑ cowe wnętrze. Nowość dostępna jest w dwóch smakach: banano‑ wym i żurawinowym. Crispies są idealną słodką przekąską dla młodszych i starszych. Chrupiące kuleczki mogą też być wykorzystane do dekoracji ciast oraz deserów. OPAKOWANIE: 100 g CENA SUGEROWANA: 9 zł PRODUCENT: Josef Manner & Co. DYSTRYBUTOR: Krüger Polska

Malma Tagliatelle Nidi  Malma Tagliatelle Nidi sprawdzi się w daniach makaronowych inspirowa‑ nych kuchnią włoską. Do produkcji makaronu wykorzystuje się specjalną odmianę pszenicy twardej – 100 proc. Amber Durum, pochodzącą z Ameryki Północnej, która cechuje się wysoką szklistością ziaren oraz unikalną, bursz‑ tynową barwą. Opakowanie: 400 g Cena sugerowana: 4,99 zł Dystrybutor: MW­‑GMW


NOWE PRODUKTY

Rożki Leibniz  Herbatniki Leibniz mają kształt lodowego rożka. Producent oferuje je z dwoma rodzajami nadzienia – kremem o smaku czekoladowo­‑orzechowym oraz truskawkowym. Produkty nie zawierają konserwan‑ tów ani sztucznych barwników. Opakowanie mieści 9 rożków. Opakowanie: 100 g Cena sugerowana: 3,69 zł Producent: Bahlsen Polska

Bracia Koral lody na patyku  Linia lodów Bracia Koral – Lody jak Dawniej wzboga‑ ciła się o kilka nowości. Jedną z nich są lody na patyku o po‑ jemności 100 ml w dwóch smakach: bakaliowe oblane mleczną czekoladą oraz śmie‑ tankowe w mlecznej czekola‑ dzie z dodatkiem migdałów. Produkty powstają w oparciu o wyselekcjonowane receptu‑ ry oraz naturalne składniki. Cena sugerowana: 3,99 zł Producent: PPL Koral

Francuskie ciasteczka Tago z masłem  Nowościami w ofercie Tago są ciastka francuskie: Krateczka oraz Precle z cynamonem. Oba produkty posiadają wysoką (25 proc.) zawartość masła, co sprawia, że są kruche i delikatne. Opakowania: 120 i 294 g Producent: PPC Tago Tadeusz Gołębiewski

Haribo Chamallows Barbecue  Haribo Chamallows Barbecue to pianki o smaku wnailio‑ wym, przeznaczone do grillowania. Pod wpływem żaru stają się chrupiące na ze‑ wnątrz, zaś miękkie i kremowe w środku. Opakowania: 100 i 175 g Producent: Haribo

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Dawtona Sos do ryby po grecku

Kremowa baza Winiary do jasnych sosów

 Sos do ryby po grecku, nowość w ofercie sosów Dawtona, to pomidorowo­‑marchwiowa kompozycja z dodatkiem m.in. selera, cebuli, suszonych warzyw i przypraw. Podkreśla smak dań serwowanych i na ciepło, i na zimno. Atutem jest duże, familijne opakowanie w formie szklanego słoika. Opakowanie: 550 g Producent: Dawtona

 Kremowa baza do jasnych sosów marki Winiary ma delikatny, bulionowo­ ‑warzywny smak, dzięki czemu można ją stosować jako dodatek do posiłków lub potraktować jako punkt wyjścia do stwo‑ rzenia własnego sosu. Cena sugerowana: około 1,60 zł Producent: Nestlé Polska

REKLAMA

71


72

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

NOWE PRODUKTY

Nowe wędliny Hańderek  Pasztet Pieczony z Warzywami wytwa‑ rzany jest w okrągłych foremkach o średnicy około 25 cm. Doda‑ tek warzyw nadaje mu lekkości. Odpo‑ wiedni zarówno do smarowania, jak i do krojenia. Producent proponuje też Filet Upieczony z mięsa indyka, skierowany do osób dbających o linię. Wędlina jest krótko i na jasno wędzona w dymie olchowo­‑bukowym. Producent: Hańderek

Sos Pomidorowy Italia z Mozzarellą  Sos Pomidorowy Italia z Mozzarellą marki Winiary smak zawdzięcza głów‑ nie unikalnemu połączeniu pomido‑ rów, mozzarelli oraz włoskich ziół. Jest polecany do dań włoskich, jego przy‑ gotowanie trwa zaledwie10 minut. cena Sugerowana: około 2,60 zł Producent: Nestlé Polska

Galaretki Fresh & Fruity w kwaśnych smakach  Galaretki Fresh & Fruity firmy Wawel do‑ stępnie są w nowych kwaśnych wariantach. Producent proponuje oryginalne połącze‑ nia smakowe: cola i grejpfrut z nadzieniem cytrynowym oraz kiwi i cytryna z nadzie‑ niem malinowym. Galaretki oferowane są w różnych formatach opakowań oraz w sprzedaży na wagę. Opakowania: 160 g, 280 g i 1 kg Producent: Wawel

Kubuś mus brzoskwiniowy  Wariant o smaku brzoskwinia­‑jabłko­ ‑marchew­‑banan dołączył do rodziny musów owocowych Kubuś. Producent zmodyfikował opakowania całej linii – nowe saszetki mają atrakcyjną szatę graficzną i kolorowe nakrętki, ułatwiające identyfikację smaku. Kubuś Mus to bogaty w błonnik owocowy posiłek w formie musu z owoców i marchwi. Nie zawiera konser‑ wantów ani dodatku cukru. Dystrybutor: MWS

Frankfurterki Hańderek  Frankfurterki z portfolio firmy Hańderek produkowane są z wysokiej jakości mięsa wieprzowego. Produkty oferowane są tylko w naturalnych osłonkach. Cena sugerowana: 20 zł/kg Producent: Hańderek

Brait Home Parfume

Magnum Kisses  W ramach edycji limitowanej ofertę marki Magnum poszerzyła linia Magnum Kisses. First Kiss to lód o smaku Crème brûlée oblany cze‑ koladą z kawałkami deseru; Loving Kiss ma smak kremowego serka mascarpone i kawy muśniętej gorzką czekoladą. Trzecia nowość to Magnum Strawberry & White – kremowy, truskawkowy lód oblany białą czekoladą. Producent: Unilever Polska

BelVita Tartinki  Rodzina belVity powiększyła się o zbożowe ciastka z kremem czekoladowo­‑orzechowym, oferowane pod nazwą Tartinki. Są one bogate w witaminy E, B1, magnez i żelazo. Opakowanie: 250 g Cena sugerowana: 7,99 zł Producent: Mondelez Polska

Koralowe Lody Łaciate  Marki Koral i Łaciate połączyły siły, czego efektem są fami‑ lijne lody śmietankowe i o smaku cukierków „krów‑ ka”. Wielbicielom lodów na patyku producent propo‑ nuje Łaciate śmietankowo­ ‑czekoladowe. Opakowania: 110 ml i 1 l Ceny sugerowane: 1,30 i 9,90 zł Producent: PPL Koral

Nowy kształt tabliczek Wawel  Czekolady Wawel dostępne są w zmodyfikowanej postaci. Kostki mają teraz nowoczesną, bardziej opływową formę i są oznaczone logo producenta. Zmieniona została również szata graficzna opakowań. Opakowanie: 100 g Producent: Wawel

 Perfumowane odświeżacze powietrza Brait Home Parfu‑ me wyróżniają się ciekawymi aromatami oraz holograficzną szatą graficzną opakowań z efektem trójwymiarowym. Wariant Moon Garden ma kwiatowy zapach, Tropical Essence to kompozycje za‑ czerpnięte z egzotycznych zakątków świata, zaś Relaxing Moments wprowadza w at‑ mosferę domowego SPA. Produkty zostały wzbogacone o nowoczesną formułę 3 in 1 Air Care, która nie tylko odświeża powie‑ trze, ale i nawilża je oraz neutralizuje nieprzyjemne zapachy. Opakowanie: 300 ml cena Sugerowana: 6,99 zł Producent: Dramers

Bros Zielona Moc  Spray Bros Zielona Moc odstrasza komary, meszki i kleszcze. Produkowany na bazie składników pocho‑ dzenia roślinnego, nie zawiera związku chemicznego DEET. Dzięki dodatkowi aloesu pielęgnuje i nawilża skórę. Ma świeży zapach i nie pozostawia tłustych plam. Działa od razu po zastosowaniu. Chroni do 6 godzin przed komarami i meszkami, a przed klesz‑ czami do 2 godzin. Producent: Bros

Mop Jan Niezbędny  Innowacyjny mop marki Jan Niezbędny nadaje się do wszystkich rodzajów podłóg. Jest lekki, co zapewnia wygodę używania, a wymien‑ ne ściereczki gwarantują szybkie i skuteczne sprzątanie. Po wytarciu podłogi zużyte ściereczki można wyrzucić i zastąpić nowymi. Zestaw z mopem zawiera dwa rodzaje ściereczek: suche i nasączane. Cena: około 33 zł Producent: Sarantis Polska

Proszek do prania Bobini baby  Hipoalergiczny proszek do prania Bobini baby zawiera naturalne my‑ dło, dzięki któremu skutecznie usuwa zabrudzenia, dobrze się wypłuku‑ je i nie powoduje podrażnień. Może być stosowany od pierwszych dni życia, gdyż posiada delikatną kom‑ pozycję zapachową i nie zawiera enzymów, barwników, wybielaczy optycznych oraz fosforanów. Ofero‑ wany w nowoczesnej, skoncentro‑ wanej formule. Został przebadany dermatologicznie. Opakowanie: 1 kg Cena sugerowana: 12,99 zł Producent: Global Cosmed Group

Bros Spray Na owady Taras i Ogród  Bros Spray Na owady Taras i Ogród skutecznie zwalcza komary, meszki, muchy, osy oraz mrówki i pająki. Innowacyjna formuła zapewnia długotrwa‑ łą ochronę przestrzeni otwartych, półotwartych oraz wnętrz pomieszczeń. Polecany do stosowania podczas odpoczynku w plenerach. Zabezpiecza przed komarami nawet do ośmiu godzin. Nie uszka‑ dza opryskanych roślin. Producent: Bros


NOWE PRODUKTY

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

73

Śniadaniowa odsłona Tymbarku

Bielmar promuje drugie śniadania

 Maspex Wadowi‑ ce, właściciel marki Tymbark, zaintrygo‑ wany różnorodnymi, nietypowymi nawy‑ kami śniadaniowymi Polaków, zaprosił ich do dzielenia się swoimi pomysłami na oryginalny, poranny posiłek. Zadaniem uczestników konkursu jest wykonanie zdjęcia, na którym zaprezentują ich autorski „styl śnia‑ daniowy”. Nagrodami są m.in. smartphony, tablety, torby sportowe i smart watche. Producent: Maspex Wadowice

 Producent margaryny Śniada‑ niowa (Klasyczna, z Masłem, Premium) wspiera kampanię informacyjno­‑edukacyjną Jem Drugie Śniadanie, której celem jest wyrobienie nawyku jedzenia drugiego śniadania. Akcja potrwa do listopada br., jej ambasadorami są znani Polacy, m.in. Anna Wyszkoni, Andrzej Krzywy i Dorota Chotecka. Organizatorzy kampanii wspierają akcję Pajacyk, która pomaga najuboższym dzieciom. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.jemdrugiesniadanie.pl. Producent: Bielmar

Skierowany do kobiet konkurs Alpen Gold  Alpen Gold, jedna z najchętniej wybieranych marek czekolad, rozpo‑ czyna akcję wizerunkową pod hasłem „SpełniOna2015”. Kampania ma formę konkursu dla konsumentek, w którym zachęca do opisania, czym dla nich jest spełnienie. Do wygrania są nagrody pieniężne o łącznej wartości 100 000 zł. Ambasadorkami akcji są Sylwia Gru‑ chała, Anna Nowak­‑Ibisz oraz Kinga Paruzel. Producent: Mondelez Polska REKLAMA

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

Kostki rosołowe Vegeta w telewizji  W telewizji trwa kampania promująca kostki rosołowe Vegeta. Spoty reklamowe emitowane są w ogól‑ nopolskich stacjach te‑ lewizyjnych (TVP, TVN, Polsat) i na kanałach tematycznych – w blokach reklamowych oraz w formie billboardów sponsorskich przed wybranymi programami i seriala‑ mi. Kampania, która rozpoczęła się 1 kwietnia, potrwa do końca maja. Wspierają ją działania w punktach sprzedaży oraz w Internecie. Producent: Podravka Polska


MARKET ROKU – KANDYDAT

Stokrotka, w której

słucha się klientów

wciąż pozostaje optymistką i szuka w całej sytuacji pozytywów. – Sobo‑ ta już nie jest takim bardzo dobrym dniem dla handlu, jak kiedyś. Klienci po duże zakupy idą do Biedronki albo do Kauflandu. Dzięki temu mamy w sklepie mniej „gabarytów” do przerzucania – uśmiecha się pani Renata. Natomiast prowadzoną nielegalnie sprzedaż warzyw i owoców na murku pod jej sklepem komentuje tak: – Nie jest to wielki problem, bo nie mamy w ofercie owoców miękkich – malin czy truskawek; poza tym dzięki sprze‑ dającym na dziko w sezonie lepiej rotuje nam śmietana i makaron.

Jedna z najmniejszych Stokrotek w sieci może pochwalić się znakomitymi wynikami finansowymi, choć za sąsiada ma Biedronkę. Nieprzypadkowo centrala wyróżniła chełmską placówkę – została ona sklepem szkoleniowym, w którym podnoszą kwalifikacje menadżerowie z innych Stokrotek.

D

o niedawna pod szyldem Stokrotka działały wyłącznie su‑ permarkety, przeciętnie 600­‑metrowe. Stokrotka w Chełmie dysponuje salą sprzedaży o powierzchni zaledwie 231 mkw., więc nazywano ją minisupermarketem. Od kilkunastu miesięcy sklep działa w nowym formacie Stokrotka Market, a przy okazji rebrandin‑ gu, w sierpniu ub.r., przeszedł remont. Kieruje nim Renata Rycak, kierowniczka z 20­‑letnim stażem w handlu.

Perfekcyjna jakość obsługi

Pani kierownik oprócz prowadzenia jednej z najlepszych Stokrotek w Pol‑ sce, jest także w tzw. brygadzie wsparcia i jeździ po Polsce, pomagając w otwarciach kolejnych placówek lubelskiej sieci. W br. uczestniczyła już w trzech takich wyjazdach. – Nie byłoby to możliwe, gdybym nie miała wspaniałej załogi. 90 proc. pracowników jest tu zatrudnionych dłużej niż ja. Tworzą zgrany zespół, którego już nawet za bardzo nie trzeba pilnować – śmieje się nasza rozmówczyni. W wewnętrznych audytach sieci, opartych m.in. na comiesięcznych wizytach tajemniczego klienta, Stokrotka Market w Chełmie uzyskiwała w ciągu ostatnich kilku miesięcy 100­‑proc. wynik z jakości obsługi klienta. Średnia z kilku lat przekracza 95 proc.

Działanie zamiast lamentowania

Chełmską Stokrotką Renata Rycak zaczęła kierować w 2007 roku. Po‑ trzebowała zaledwie 12 miesięcy na radykalne poprawienie wyników finansowych. Ale wtedy 50 metrów dalej nie działał jeszcze portugalski dyskont z uśmiechniętym chrząszczem w logo. Jego pojawienie się (w 2011 roku) zaowocowało spadkiem liczby klientów o jedną piątą. Rzutka kierowniczka nie skapitulowała, tylko zaczęła pytać klientów,

Sklep osiąga jedne z najlepszych wyników finansowych w Całej sieci czego jeszcze oczekiwaliby w jej sklepie. – Trzeba umieć przystosowy‑ wać się do zachodzących w handlu zmian i chcieć w nich uczestniczyć. Najważniejsze jest słuchanie klientów. Staram się patrzeć na sklep oczami kupujących i myśleć, tak jak oni. W ten sposób ciągle uczę się handlu od nowa – wyjaśnia pani Renata. Odpowiedzią na pojawienie się dyskontu było znaczące rozszerzenie oferty produktów świeżych i zainwestowanie w towar najwyższego sortu. – Wszędzie można kupić wędliny z glutami‑ nianem sodu, więc ja postawiłam na naturalne, tradycyjne oraz pieczone – tłumaczy nasza rozmówczyni. W sumie mięso i wędliny, wyekspono‑ wane w siedmiometrowej ladzie, odpowiadają za blisko jedną trzecią obrotów sklepu, a cały asortyment świeży za ponad połowę. Dzięki tym zmianom nie tylko udało się odzyskać większość klientów, którzy odeszli do dyskontu, ale także wywindować wartość przeciętnego koszyka zakupów do ponad 22 zł.

„Nasze mięso pochodzi z Polski” – informuje tabliczka w rogu lady chłodniczej. Dużą popularnością na tym stoisku cieszy się usługa krojenia i rozbijania mięsa

Konkurencja nie śpi

Kierowniczka musi rozwiązywać wciąż nowe problemy. Do niedawna do jej sklepu przyjeżdżali na zakupy Ukraińcy (z Chełma do przejścia granicznego w Dorohusku jest 25 kilometrów), ale przestali odkąd Biedronka umożliwiła im robienie zakupów Tax Free (zwrot podatku VAT dla podróżnych). Renata Rycak zasugerowała więc centrali sieci wprowadzenie podobnego rozwiązania u siebie. Była to jedna z wielu propozycji zmian. Niektóre z nich, np. atrakcyjniejsze wyeksponowanie gazet codziennych, albo wprowadzenie do sprzedaży domowej roboty ciast (od razu poporcjowanych), już zostały wprowadzone i okazały się zmianami na lepsze. Kolejne pomysły czekają na akcept. Przy jednej z kas ma się wkrótce pojawić dodatkowy stojak na produkty impulsowe, aby lepiej wykorzystać potencjał tej tzw. złotej strefy. Zniknąć mają też końcówki regałów koło wejścia. – Zamiast nich stanie tam wystawka paletowa. Miejsca będzie więcej, a przy okazji poprawi się ekspozycja produktów będących w promocji. Teraz zdarza się, że ci klienci, którzy wchodzą na salę sprzedaży szybkim krokiem, nie zauważają ich. A przecież każdy metr w sklepie musi pracować – kończy pani Renata.

Optymistka z natury

Kierowniczka Renata Rycak (z prawej) w towarzystwie zastępczyń – Małgorzaty Suszek (z lewej) i Anny Kuryluk

Gdy sytuacja wydawała się opanowana, półtora roku temu w Chełmie ruszył duży Kaufland, a obok niego powstał park handlowy Vendo Park, o powierzchni 5000 mkw. Stokrotce znów ubyło klientów, ale i tym razem kierowniczka znalazła wyjście z sytuacji – zmieniła m.in. obszar, na którym dystrybuowane były gazetki promocyjne. Poskutkowało. Sta‑ tystycznie w ciągu miesiąca sklep odwiedza blisko połowa mieszkańców 65­‑tysięcznego Chełma. Nawet jeśli coś nie idzie po myśli detalistki, ta

Tekst i zdjęcia Sebastian Szczepaniak

Stokrotka Chełm

Rok otwarcia: 2001/2014* Powierzchnia: 231 mkw. * rok modernizacji

Personel: 20 osób Oferta: 5000 SKU


m arket roku 2015 Niespełna 150-metrowy sklep działa w ścisłym centrum Warszawy

75

Marchew można tu kupić i za 1,49 zł/kg, i za 12,99 zł/kg. Sklep oferuje co najmniej 70 indeksów samych warzyw i owoców; dostarczane są sześć razy w tygodniu

MARKET ROKU – KANDYDAT

(za odpowiedni poziom obrotów i wysoką jakość ob‑ sługi). Choć Freshmarket jest „sieciówką”, Zielińska czuje, że to od niej i podległego jej zespołu zależy w ogromnej mierze wynik finansowy placówki.

Freshmarket

jak porządny zieleniak Jedna babcia handlowała warzywami na słynnym stołecznym „Różycu”, druga pod Halą Mirowską, mama miała warzywniak na osiedlowym bazarku, zaś Dorota Zielińska do swojego Freshmarketu sprowadza świeże kasztany, figi, a nawet karambole.

F

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

reshmarket przy ul. Śliskiej w Warszawie, tego‑ roczny kandydat do tytułu Market Roku w kate‑ gorii sklepów średniej wielkości, nawiązuje do świeżego asortymentu nie tylko z nazwy („fresh” to po angielsku „świeży”). Tak dużego wyboru warzyw i owoców nie spotkaliśmy w żadnej innej placówce poznańskiej sieci. Ba, jeśli chodzi o bogactwo tego asortymentu, Freshmarket ze Śliskiej mógłby swo‑ bodnie konkurować z niejednym warzywniakiem. Oprócz standardowych krajowych warzyw, kupić tu można wyszukane produkty: gotowe do spoży‑ cia kasztany, figi prosto z drzewa, kilka rodzajów marchewek. Jest też szeroki wybór egzotycznych owoców, takich jak karambole czy liczi. Kilogram marchwi w intrygującym żółtym kolorze kosztuje zawrotne 13 zł, ale w okolicy nie brakuje ludzi, którzy

cenią sobie dostęp do tego rarytasu. Kogoś w środ‑ ku zimy naszła ochota na maliny? Proszę bardzo, następnego dnia w sklepie czeka tacka z porcyjką owoców. 20 zł i można jeść...

W cieniu wieżowca Libeskinda

W okolicy nie brakuje ludzi, których stać na takie zachcianki. Freshmarket działa niedaleko Pałacu Kultury i Nauki, na tyłach pięciogwiazdkowego ho‑ telu InterContinental, a od CH Złote Tarasy oddziela go luksusowy apartamentowiec, zaprojektowany przez światowej klasy architekta Daniela Libeskinda (ceny mieszkań zaczynają się od 20 000 zł/mkw.). Budowa wieżowca jeszcze się nie zakończyła, co ma pewne konsekwencje dla sklepu prowadzone‑ go przez Dorotę Zielińską – licznie odwiedzający placówkę robotnicy ku‑ pują głównie hot dogi, W ciągu dwóch miesięcy ajentka Dorota Zielińska znacząco zaniżając war‑ wydała aż 1500 uprawniających tość koszyka zakupów. do zniżek kart stałego klienta Gdy szereg paragonów opiewa na tę samą, bar‑ dzo niską kwotę 2,99 zł, to nawet klienci, którzy

lekką ręką wydają po 250 zł na butelkę whisky (a takich w weekendy jest sporo), w niewielkim stopniu przykładają się do tego, by ten wskaźnik podnieść. – Sklep nadal jest dla mnie wyzwaniem. Wiem, że trochę można tu jeszcze poprawić. Gdy dojdę do wniosku, że wszystko już osiągnęłam, pomyślę, co dalej – mówi nam Dorota Zielińska.

Na swoim, choć w sieci

Mąż też wskoczył za ladę

Handel warzywami ma we krwi: jedna babcia sprze‑ dawała je na słynnym bazarze Różyckiego, druga pod Halą Mirowską, a mama na bazarku przy Na‑ mysłowskiej. Z dzieciństwa pani Dorota pamięta wczesnoranne wyprawy starym Żukiem na giełdę warzywno­‑owocową przy ul. Krakowiaków. Męża też ma z handlowej rodziny – teściowie przez wiele lat prowadzili pawilon z drobiem na jednym z targowisk. Mąż jeszcze dwa lata temu był budowlańcem, za namową żony przekwalifikował się i teraz sam pro‑ wadzi Freshmarket. – Nie konkurujemy ze sobą, a jeśli nawet czasem w czymś się ścigamy, to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na zasadzie, że jedno drugie nakręca – zapewnia Dorota Zielińska. Córki (14 i 19 lat) o tym, by kontynuować tradycję, na razie nie myślą (starsza kształci się na stewardesę). Pani Dorota nie wie, czy się z tego cieszyć, czy mar‑ twić. – Praca w handlu daje wiele satysfakcji, ale nie da się ukryć, że to ciężki kawałek chleba – mówi.

Pracy na pewno nie zmieni, bo świetnie odnajduje się w roli ajentki Freshmarketu. Pięć lat przepracowała w Marcpolu, gdzie miała odpowiedzialne zadania, za to niską pensję. Tu odpowiedzialność też jest spora, ale zarobki o niebo lepsze i poczucie, że można wziąć sprawy w swoje ręce. Bo Freshmarket Zielińskiej nie wyglądałby jak zieleniak, gdyby ona sama się o to nie postarała. Objęła sklep, w którym stał zwykły regał na Tekst i zdjęcia Anna Terlecka warzywa i owoce. A jej marzyła się drewniana wyspa. Tak długo męczyła doradcę, że centrala zgodziła się na Freshmarket wyspę, na której dziś piętrzą się dorodne winogrona, Warszawa gruszki, karambole, limonetki i marchewki w różnych kolorach. Warzywa, owoce, wędliny i częściowo nabiał Rok otwarcia: 2012 Personel: 9 osób zamawia sama w hurtowniach, kupuje na giełdzie Powierzchnia: 148 mkw. Oferta: 3850 SKU w Broniszach lub bezpośrednio od dostawców. Ajent‑ ka przeszła wszystkie możliwe szkolenia (m.in. do‑ tyczące sprzedaży wina czy utylizacji przeter‑ Wielosztuki, hity cenowe, program minowanych produk‑ lojalnościowy – w sklepie jest tów) i dzięki platformie aż gęsto od promocji e­‑ learningowej sama szkoli pracowników. Per‑ sonel jest motywowany dodatkowymi premiami

Bezpośrednią konkurencją stołecznego Freshmarketu są trzy działające w pobliżu sklepy sieci Carrefour


m arket roku 2015 Wjeżdżających do miasteczka wita sklep z parkingiem mogącym pomieścić sto samochodów

– Po trzech miesiącach każdy pracownik dostaje kartę żywieniową – co miesiąc ma dodatkowo 156 zł do wydania w sklepie na jedzenie. Po sześciu miesiącach pojawia się także premia frekwencyjna – mówi kierowniczka Kamila Kozioł

MARKET ROKU – KANDYDAT

Z samego totka mają co miesiąc

ponad dziesięć tysięcy 850 mkw., wielu klientów, wysokie obroty – aż trudno uwierzyć, że mowa o supermarkecie w niespełna siedmiotysięcznej miejscowości. Co więcej, Topaz w Łochowie na Mazowszu, bo o nim mowa, uzyskuje jedne z najlepszych wyników w całej sieci.

U

bram Łochowa wita nas rondo, stacja benzynowa i duży market Topaz. Przestronny parking mieści setkę aut. Budynek należy do sieci, a jego część podnajmuje spora apteka, z której można wejść na salę sprzedaży sklepu. Od sześciu lat kieruje nim Kamila Kozioł, dowodząca 47­‑osobowym zespołem. W odległości kilkuset metrów działa od jakiegoś czasu spora Biedronka, jednak jej pojawienie się zupełnie Topazowi nie zaszkodziło – konkurencja jedynie zmobilizowała ambitną kierowniczkę i jej załogę do działania. Pierwsza rzecz, jaka rzuca się w oczy na sali sprzedaży, to porządek i logika rozmieszczenia towarów. A w sumie zgromadzono tu ponad 25 000 indeksów. Mimo to jest dużo przestrzeni i oddechu, klienci czu‑ ją się swobodnie. Priorytetowym stoiskiem, mieszczącym się tuż za wejściem, jest sekcja z warzywami i owocami. Umieszczona pod dużą, zieloną markizą, mocno doświetlona, z ladą chłodniczą, do której trafiły produkty wymagające niższych temperatur. Dostawy z firmowego ma‑ gazynu przyjeżdżają każdego dnia o świcie, nim pojawiają się pierwsi kupujący. – Umiemy słuchać klientów. Jeśli np. pytają o jakiś produkt, sta‑ ramy się go ściągnąć. Tak było chociażby ze świeżymi ziołami w doniczkach, mamy ich teraz więcej w stałej ofercie – mówi kierowniczka.

Warszawa da się lubić

Łochów otaczają działki rekreacyjne. Właścicielami wielu z nich są warszawiacy. Topaz stał się dla nich miejscem urlopowych zakupów. Zjeżdżają tu zresztą również na ciepłe weekendy. Przed majówką ruch w sklepie wzrasta ponaddwukrotnie. Szefowa nie ukrywa, że personel uwija się wówczas jak w ukropie, bo pracy jest mnóstwo. Doskonale

Imponujące pod każdym względem stoisko mięsno­‑wędliniarskie odpowiada za około 30 proc. obrotów sklepu

schodzi nie tylko piwo, mocne alkohole czy produkty na grilla, ale rów‑ nież wszelkiego rodzaju napoje, warzywa, owoce, pieczywo i wędliny. W sezonie przy sklepie w specjalnym namiocie otwierany jest dodatko‑ wo duży dział ogrodniczy. Narzędzia, rośliny, meble ogrodowe, nawozy – letnicy kupują takie rzeczy na potęgę.

W sezonie przy sklepie w specjalnym namiocie uruchamiany jest duży dział ogrodniczy Częste promocje i cotygodniowa gazetka z ofertą specjalną to sku‑ teczne mechanizmy wspomagające sprzedaż. Świetnie rotują też produkty marki własnej Lubię, których stale przybywa. Od niedawna ekstra pieniądze (ponad 10 000 zł miesięcznie) przynosi stanowisko Totalizatora Sportowego. Stoisko mięsno­‑wędliniarskie to kolejne „oczko w głowie” centrali. Cią‑ gnie się przez wiele metrów wzdłuż prawej ściany sklepu. Nowoczesne lady chłodnicze i duże podświetlane kasetony przyciągają wzrok klien‑ tów. W ofercie przede wszystkim, codziennie uzupełniane, produkty z firmowej masarni Od Szymona, które cieszą się dużą popularnością („Warszawa” bierze wędliny w kawałkach, nie chcą plastrowanych).

Ponadto kiełbasy, balerony i polędwice oraz mięso od zewnętrznych dostawców – m.in. z Sokołowa, Czyżewa czy od Dudy. Dodatkowo można tu kupić świeżo upieczonego kurczaka. Jak mówi kierowniczka, wzięcie ma dosłownie wszystko. Dział odpowiada za około 30 proc. ob‑ rotów sklepu. Obsługą stoiska zajmuje się 10 pań. – To wybitnie zgrana ekipa – zapewnia kierowniczka.

Zmotywowana załoga

W rogu umiejscowiono sekcję z pieczywem, z ciekawym okrągłym ekspo‑ zytorem w jej centralnym punkcie. Dostawy z czterech piekarni są nawet kilka razy dziennie, wystarczy jeden telefon. Tuż obok, na przeciwległej ścianie, stoi długi ciąg chłodniczy z nabiałem. Mleko, jogurty czy kefi‑ ry pochodzą przeważnie z zewnętrznych hurtowni (choć, po kupieniu przez właściciela sieci Topaz hurtowni rozprowadzającej nabiał, zapewne wkrótce i tymi dostawami zajmie się magazyn centralny) – sprzedają się doskonale, a w sezonie letnim stoisko notuje rekordowe obroty. Dział z alkoholami oferuje spory wybór. Przy zakupie powyżej 50 l przyznawane jest 10 proc. rabatu, więc dużych zamówień na wesela nie brakuje. Sukces nie byłby możliwy bez personelu. Praca jest ciężka i odpowiedzial‑ na, jednak nikt nie narzeka. Po trzech miesiącach każdy pracownik dostaje kartę żywieniową – co miesiąc ma dodatkowo 156 zł do wydania w sklepie na jedzenie. Po sześciu miesiącach pojawia się także premia frekwencyjna. – Przez kilka lat zdołaliśmy się „dotrzeć”, zespół mam naprawdę doskonały. Pracujemy na partnerskich zasadach, w każdej sprawie potrafimy dojść do kompromisu, wszystkie problemy rozwiązujemy na bieżąco – z dumą mówi Kamila Kozioł. Tekst i zdjęcia Wojciech Chełchowski

Topaz Łochów

Rok otwarcia: 2008 Powierzchnia: 857 mkw.

To zaledwie jedna trzecia 47­‑osobowej załogi łochowskiego Topazu

Personel: 47 osób Oferta: 25 000 SKU


m arket roku 2015

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

77

Dla wygody klientów placówka czynna jest już od 5.30

Odkąd w sklepie zamontowano telebim, klienci nie muszą przeglądać gazetki promocyjnej, żeby dowiedzieć się o cenowych okazjach

MARKET ROKU – KANDYDAT

W Fajsławicach mają stumetrowy „supermarket” Działający pod szyldem Lewiatana fajsławicki sklep Krys­‑Bol rozbudowywał się trzy razy. W 24 lata z przydomowego sklepiku, zaspokajającego podstawowe potrzeby lokalnej klienteli, zmienił się w prawie stumetrowy market spożywczo­‑przemysłowy. Miejscowi mówią o nim „supermarket”.

O

właścicielach fajsławickiego Lewiatana, Krystynie i Bolesławie Idzikach, wiele mówi historia sprzed kilkunastu lat. Jecha‑ li za samochodem, z którego wypadła aktówka. Zatrzymali się, podnieśli zgubę, ale auto, na ukra‑ ińskich numerach, odjechało. W aktówce były ja‑ kieś papiery, paszporty i plik dolarów, wart dziś 20 000 zł. Z pomocą policji odszukali kierowcę i od‑ dali teczkę. Wdzięczny Ukrainiec chciał się z nimi podzielić odzyskanymi pieniędzmi. Odmówili. Wtedy odwdzięczył się im w inny sposób: przez lata podsyłał klientów zza wschodniej granicy. Do sklepu ustawiały się kolejki amatorów polskiego nabiału, wędlin, pieczywa. Dobre czasy się skończyły, ale uczciwość i troska o klienta wciąż są tu obecne na każdym kroku. Gdy ktoś chce kupić 10 czy 15 kg cukru na przetwory, ale nie ma

czym zawieźć go do domu – pan Bolesław jest do dys‑ pozycji. A jak nie on, to któraś z dziewczyn. W sklepie pracuje ich 12, łącznie z dwiema synowymi.

Kto rano wstaje...

Zaczynali w 1991 roku od 20­‑metrowego lokalu wydzielonego z domu. Po dwóch latach wyburzyli jedną ścianę, zyskując dodatkowe 14 mkw. Wkrótce okazało się, że i to nie wystarcza, więc powiększyli salę sprzedaży do prawie 100 mkw. Na tym raczej koniec, bo działka na więcej nie pozwala. Pan Bole‑ sław rozważał wprawdzie budowę drugiej placówki na 400­‑metrowym placu, ale dał sobie spokój, bo lo‑ kalizacja, choć własna, pozostawia wiele do życzenia, nie gwarantując odpowiedniego ruchu. Za to w Krys­‑Bolu klientów nie brakuje. Sklep czynny jest już od 5.30. O tej porze najwięcej jest

Na stoisku alkoholowym nie brakuje żadnej kategorii, są też nowości

jadących do pracy, którzy wpadają po świeże pie‑ czywo i wędlinę. Ceny do „dyskontowych” nie na‑ leżą, ale są na tyle niskie, że mieszkańcy Fajsławic i okolic są z nich zadowoleni. Zapytani, czym sklep w ich miejscowości wyróżnia się na tle konkurencji, odpowiadają, że jest „swojski”. Na czym ta swojskość polega, trudno wytłumaczyć jednym zdaniem, ale chodzi głównie o atmosferę, którą tworzą pracow‑ nicy i para właścicieli.

Prosty komunikat

Sklep jest gęsto zastawiony towarem, wykorzystano każdy centymetr kwadratowy (gdzieś te 9500 SKU musiało się zmieścić) Taka jest specyfika placówek działających w małych miejscowościach – żeby ludzie nie musieli jeździć na zakupy do miasta, na stosun‑ kowo małej powierzchni wiejskiego sklepu trzeba zaoferować jak najwięcej kategorii, a nie tylko pod‑ stawowe. Dobrym przykładem jest aleja z napojami, której nie powstydziłby się niejeden supermarket. Szeroka gama konserw to z kolei odpowiedź na zapo‑ trzebowanie zarówno lokalnych klientów, jak i tych, którzy zatrzymują się tylko na zakupy i pędzą na Krasnystaw, czy dalej na Zamość. Kierowcy, którzy jeżdżą tędy regularnie, znają sklep i od lat się w nim zaopatrują. Na jedynym wolnym kawałku ściany, nad stoiskiem mię‑ snym, wisi od niedawna ekran,

W sklepie pracuje 12 osób, w tym dwie synowe właścicieli

informujący o promocjach. Komunikat jest prosty: nazwa, gramatura, cena i fotografia produktu. Stojąc w kolejce po wędlinę, nie trzeba przeglądać gazetki, żeby dowiedzieć się o okazjach.

Dobre wrażenie

W sklepie jest czysto, regały sprawiają wrażenie solid‑ nych i wyglądają estetycznie, mocną stroną są czytelne cenówki. W tej części sali sprzedaży, która dawnej była domem, podłoga wyłożona jest eleganckim kamie‑ niem, w dobudowanej – gresem. Nie psuje to dobrego wrażenia, a nawet dobrze się komponuje. W sklepie brak miejsca na wystawki paletowe, ale nie na firmowe ekspozytory m.in. marek Goplana, Paola czy Żywiec. Dobre wrażenie robi stoisko alkoholowe, na którym nie brakuje żadnej kategorii – są tu takie nowości, jak Sznaps, a także półka alkoholami kolorowymi. Na gó‑ rze regału stoją droższe trunki, jak rum Havana Club, whisky Chivas Regal czy wódka Absolut. Po przeciwnej stronie ulicy działa konkurencyj‑ ny Groszek. Właściciele fajsławickiego Lewiata‑ na twierdzą jednak, że lojalnych klientów im nie brakuje. Sadząc po ruchu, jak panuje w sklepie, rzeczywiście tak jest... Tekst i zdjęcia Hubert Wójcik

Lewiatan Fajsławice

Rok otwarcia: 1991 Powierzchnia: 98 mkw.

Personel: 12 osób Oferta: 9500 SKU

Bolesław Idzik, jego żona Krystyna (z lewej) i załoga – ta sama od lat


78

o

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

tym się mówi

Lato pod znakiem lodów Grycan Chrupiący karmel

Słodka sałatka z pęczaku, czyli wiele smaków kasz Kupiec

Tradycyjnie u progu sezonu wiosenno­‑letniego pro‑ ducent lodów Grycan zaprosił dziennikarzy i bloge‑ rów na spotkanie, na którym przedstawiciele firmy opowiedzieli o planach na najbliższe miesiące. W ele‑ ganckich wnętrzach restauracji Belvedere goście dali się uwieść opowieści Małgorzaty i Zbigniewa Grycanów, którzy produkcją lodów zajmują się od kilkudziesięciu lat, a od 2004 roku rozwijają markę Grycan. Oboje wspominali czasy, kiedy na rynku nie było lodów w kubkach, a gdy ktoś chciał raczyć się

Pod hasłem „Nasza kasza” odbyło się szóste spotka‑ nie z cyklu warsztatów ku‑ linarnych Akademia Smaku Bosch, których partnerem jest Kupiec. W Centrum Do‑ mowych Inspiracji goście testowali różne rodzaje kasz, przyrządzając słod‑ kie i wytrawne potrawy. W rolę eksperta wcieliła się Monika Mrozowska, ak‑ torka telewizyjna, autorka książek kucharskich oraz propagatorka zdrowego stylu życia. Szefami kuchni byli Mikołaj Rey i Maciej Uczestnicy Akademii Smaku Bosch organoleptycznie przekonali się, Koźlakowski z programu że kasza nie musi być tylko dodatkiem do mięsa i surówki Masterchef. Podano m.in. słodki budyń z kaszy ja‑ glanej, golas lubelski z kaszą gryczaną oraz słodką sałatkę z pęczaku. Akademia Smaku Bosch to projekt skierowany do miłośników gotowania. Każdy z comiesięcznych warsztatów kulinarnych ma swój temat przewodni. Łącznie zaplanowano dziesięć spotkań. (ATE)

Fot. Grycan – Lody od Pokoleń

Fot. Kupiec

tym rarytasem w domu, to udawał się do lodziarni z termosem. – Termosy również były towarem deficy‑ towym, więc niektórzy klienci przychodzili z garnkami, a nawet butelkami – opowiadał Zbigniew Grycan. Pro‑ ducent, nowy lider w segmencie lodów familijnych, dopiero co zaskoczył konsumentów unikatowymi lodami Śliwka w czekoladzie, a już do sprzedaży trafił kolejny wyjątkowy wariant: Chrupiący karmel. Ci, którzy mieli okazję go już spróbować orzekli, że daw‑ no nie jedli czegoś tak dobrego. (ATE)

W eleganckich wnętrzach restauracji Belvedere goście dali się uwieść opowieści Małgorzaty i Zbigniewa Grycanów

Imprezę poprowadziła znana prezenterka i dziennikarka – Magdalena Mołek

Dystrybutor herbat Dilmah rozszerzył ofertę o kawy

Fot. Gourmet Foods

Niespodzianką na targach EuroGastro, największej i najważniejszej imprezie targowej w Polsce skie‑ rowanej do branży HoReCa, było stoisko Gourmet Foods. Wyłączny importer i dystrybutor herbat Dil‑ mah w Polsce rozszerzył ofertę o produkowaną od

Stoisko firmy Gourmet Foods na targach EuroGastro, które pod koniec marca odbyły się w Warszawie

połowy XIX wieku włoską kawę Saquella Caffe z seg‑ mentu premium. Dostępne w sprzedaży mieszanki komponowane są nawet z dziesięciu odmian kawy, pochodzących z różnych plantacji. Marka oferuje mieszanki samej kawy Arabica oraz Arabica i Robu‑ sta. Na włoskim rynku Saquella Caf‑ fe obecna jest w renomowanych kawiarniach i restauracjach, a tak‑ że w sieciowych supermarketach i sklepach tradycyjnych. Czyni to rodzinną firmę Saquella wiodącym producentem kawy w centralnych Włoszech, który ponadto eksportu‑ je kawę do 40 krajów. Na polskim rynku kawa dystrybuowana będzie pod marką Saquella Caffe – Bar Italia. Produkt będzie dostępny w kanale gastronomicznym oraz w sprzedaży detalicznej. (SSZ)

Tartinki z kremem orzechowo­‑ czekoladowym, stworzonych specjalnie na pierwszy posiłek dnia. Eksperci akademii belVita przypomnieli, co jeść, aby dobrze zacząć dzień. Atrakcją dla uczestników spotkania była możliwość samodzielnego przygo‑ towania zbilansowanego śniadania z owocami, jo‑ gurtem i pokruszonymi ciastkami. Wydawałoby się, że na skomponowa‑ nie takiego posiłku trzeba wygospodarować dłuższą chwilę. Nic bardziej myl‑ nego – smaczne, sycące i zdrowe śniadanie może Eksperci akademii belVita przypomnieli, co jeść, aby dobrze być gotowe w osiem minut. zacząć dzień, a life coach podpowiedział, jak docenić małe Przekonaliśmy się o tym na poranne sukcesy i zostać „Mistrzem Poranka” własnej skórze. (ATE)

Lodowe sztuczki Algidy W kultowym warszawskim kinie Iluzjon, w otoczeniu gdy obie propozycje okazały się równie smaczne. fotosów Audrey Hepburn i Zbyszka Cybulskiego, Jury ogłosiło więc remis. Imprezie towarzyszyła dyskretna oprawa muzyczna w stylu retro, która należąca do Unilevera marka Algida przedstawiła nowości na nadchodzący sezon. Znalazły się wśród stworzyła miłą, swobodną atmosferę. (HUW) nich zarówno pozycje impulsowe, jak i familijne. Prezentację poprowa‑ dził sprawny i dobrze zorientowany w lodowej materii duet Agnieszka Cegielska i Krzysztof Jankowski, a przybyłych gości bawił nowocze‑ sny (jak sam o sobie mówi) iluzjo‑ nista o tajemniczym pseudonimie „Y”. Rozbawiona lodowo­‑karcianymi sztuczkami publiczność nabrała takiej ochoty na zimne przysmaki, że po za‑ kończeniu pokazu ustawiła się po nie długa kolejka. Nie mniejszą atrakcją był pojedynek kulinarnych blogerów, których zadaniem było przygotowa‑ Prezentację lodowych nowości Algidy poprowadzili nie deseru na bazie produktów Algi‑ Agnieszka Cegielska i Krzysztof Jankowski dy. Nikt na sali nie był zaskoczony,

Fot. Hubert Wójcik

Firma Colgate­‑Palmolive wprowadziła na polski rynek nową markę kosmetyków do pielęgnacji ciała. Portfolio Sanex obejmuje żele pod prysznic i dezodoranty. Podczas premiery, która odbyła się 11 marca w Mysia Corporate Center w Warszawie, dermatolog Joanna Czuwara opowiedziała wiele ciekawych rzeczy na temat skóry jako tarczy i bariery ochronnej organizmu. Dr Ewa Jarczewska­‑Gerc, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, opowiedziała o emocjonalnej stronie dbania o skórę oraz o zaskakującej sile dotyku. Marta Borkowska, senior product manager Colgate­‑Palmolive, przed‑ stawiła produkty i filozofię marki Sanex, która za cel stawia sobie zdrowie skóry. Spotkanie prowadziła dziennikarka Magdalena Mołek. Kosmetyki do‑ stępne są w drogeriach Rossmann. Budowana jest też dystrybucja apteczna. W telewizji trwa obecnie kampania wizerunkowa nowej marki. (AZ)

Jeden z pierwszych wiosennych poranków przy‑ witaliśmy na śniadaniu z belVitą, podczas które‑ go odbyła się premiera nowych ciastek belVita

Fot. Mondelez Polska

Sanex wchodzi na rynek

Fot. Colgate­‑Palmolive

Poranek z belVitą


PO GOD ZI NACH

Wiadomości Handlowe 4/2015 (144)

79

Kwestionariusz menadżera Maciej Kaźmierczak, dyrektor działu kulinariów w Nestlé Polska, to kolejny menadżer, który wypełnił ankietę przybliżającą sylwetki znanych postaci w branży FMCG. (ATE) Praca jest dla mnie... pasją i jednocześnie wyzwaniem. Specyficzna dla branży FMCG jest... dynamika i ciągłe zmiany. O konkurencji mówię... dobrze, że jest, bo motywuje do dalszego rozwoju, dzięki niej łatwiej pokazać swoją przewagę. Konsumenci... są najważniejsi, ich potrzeby tworzą istotę egzystencji biznesu. Mój największy sukces... to bycie ciągłym optymistą . Porażka to... brak wiary w zwycięstwo.

U współpracowników najbardziej cenię... pasję, optymizm oraz umiejętność brania spraw w swoje ręce. Kandydatów do pracy pytam o... ich pasje, wartości, którymi kierują się w życiu, oraz o poczucie humoru. Dobry szef to taki, który... umie motywować i potrafi zarazić swoją wizją innych. W biznesie kieruję się maksymą... „work hard and play hard” („jest czas na ciężką pracę i czas na świętowanie sukcesów”).

Firma, w której pracuję... jest prawie idealna, nie znam lepszej . Gdybym wygrał milion w Lotto... nic by się nie zmieniło. Mój azyl to... aktywny wypoczynek oraz czas spędzony z najbliższymi.

Maciej Kaźmierczak W Nestlé Polska pracuje od 1999 roku. Przez kilka lat umacniał pozycję marek firmy na innych rynkach – na Ukrainie i Słowacji. Jest absolwentem Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. W wolnym czasie jeździ na snowboardzie, biega i gra w tenisa.

Krzyżówka z marką Prymat

Nazwa i adres sklepu Imię i nazwisko

E-mail

Telefon kontaktowy

Powierzchnia sklepu (w mkw.)

Pieczątka sklepu

Czy sklep posiada koncesję na sprzedaż alkoholu? zaznacz właściwą rubrykę * Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o., zgodnie z ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie Danych Osobowych, DzUst. nr 133 poz. 883

ROZWIĄŻ

I WYGRAJ!

x5 x3 Na 8 osób, które jako pierwsze prześlą do nas drogą pocztową prawidłowe hasło, czekają nagrody: 3 zastawy toster Bosch + komplet przypraw i 5 zestawów fartuch kuchenny + komplet przypraw POZIOMO: 1. wpłacana na poczet należności 5. udziela kredytów 8. 1000 kilogramów 9. morska lub lądowa 10. zdobyty puchar 13. willa Karola Szymanowskiego w Zakopanem 14. przedmiot handlu 17. list zza krat 21. skrzydlaty koń Zeusa 22. ... gwarancyjny 23. dziedzina filozofii zajmująca się pięknem 26. powieść Bolesława Prusa 28. zdobi ucho 30. klatka filmowa 32. rodzaj podatku pośredniego 33. przywóz towarów z zagranicy

34. strumień 35. wysyła list PIONOWO: 1. cieszy hurtownika 2. poetycko o twarzy. 3. dokonywane w hipermarkecie 4. ... Zjednoczone 5. frazes, truizm 6. dokument standaryzujący 7. kropla w morzu 11. główny plac miejski 12. egzotyczny owoc 14. jesienny kwiat 15. urzędowy wykaz stawek 16. ... fiskalna 18. wypowiada się w imieniu firmy 19. poręczenie za cudzy dług wekslowy

20. ryzykowna, lekkomyślna wyprawa 24. lokal z ekspedientką 25. stan gotowości do akcji 27. papier wartościowy 29. cztery mendle 30. cena danej waluty wyrażona w innej walucie 31. zmora dłużnika

Na odpowiedzi (z dopiskiem „Krzyżówka z marką Prymat”) czekamy do 11 maja 2015 roku (decyduje data stempla pocztowego). Prosimy o podanie pełnej nazwy sklepu, dokładnego adresu, numeru telefonu oraz adresu e-mail. PIECZĄTKA SKLEPU OBOWIĄZKOWA! Nasz adres: „Wiadomości Handlowe”, ul. Rolna 195, 02-729 Warszawa

Rozwiązanie „Krzyżówki z marką Hellena” brzmi: „Oranżada Hellena łączy pokolenia”

A oto laureaci:

Piotr Bielski, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Łąck, Danuta Bożęcka, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Susz, Jerzy Cebula, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Górno, Jan Chojak, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Rusiec, Halina Ciuła, Przedsiębiorstwo Import-Eksport – Bochnia, Teresa Czajkowska, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Ostrowite, Jerzy Jordan, Firma Handlowa Ala – Nędza, Władysław Kowalczyk, Sklep Spożywczo-Tytoniowy – Koluszki, Agnieszka Nowakowska, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Legionowo, Jerzy Oleś, Delikatesy Centrum – Staszów, Dorota Parthun, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Rosko, Irena Pliszka, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Lidzbark Warmiński, Bogdan Potęga, Sklep Ogólnospożywczy – Łódź, Iwona Radwańska, Delikatesy – Sanok, Halina Radymiak, Lewiatan – Józefów, Grzegorz Reimus, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Skórcz, Agata Smutek, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Umianowice, Krystyna Steuer, Delikatesy – Czerwionka, Karol Stępień, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Laszki Miękisz Nowy, Michał Wiśniewski, Freshmarket – Warszawa.


PO GOD ZI NACH

Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o. Redakcja Wiadomości Handlowe ul. Rolna 195, 02-729 Warszawa tel. 22 490 90 81, fax 22 490 90 82 Członek grupy wydawniczej LPV Media GmbH (European Professional Publishing Group) Ambasador Wiadomości Handlowych Paweł Kapuściński Prezes Zarządu Dyrektor Działu Sprzedaży Iwona SZWAN tel. (22) 549 94 55, kom. 519 042 661 iwona.szwan@wiadomoscihandlowe.com.pl Wiceprezes Zarządu Redaktor Naczelny Grzegorz SZAFRANIEC kom. 519 042 657, 501 026 973 redaktor@wiadomoscihandlowe.com.pl gszafraniec_wiadomoscihandlowe@wp.pl Z-ca Redaktora Naczelnego Sekretarz Redakcji Anna TERLECKA, kom. 519 042 658 anna.krezlewicz@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Hubert Wójcik, kom. 519 042 659 hubert.wojcik@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Sebastian SZCZEPANIAK, kom. 519 042 660 sebastian.szczepaniak@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Wojciech Chełchowski, kom. 519 042 671 wojciech.chelchowski@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Witold NARTOWSKI kom. 606 107 785, witold.nartowski@gmail.com Dział SPRZEDAŻY: Kierownik Działu Sprzedaży Elżbieta Kyć kom. 519 042 662, tel. (22) 549 94 55 elzbieta.kyc@wiadomoscihandlowe.com.pl Menadżer ds. Kluczowych Klientów Brygida Miękus kom. 519 042 663, 505 549 992 brygida@wiadomoscihandlowe.com.pl Menadżer ds. Kluczowych Klientów Daria MULART kom. 519 042 664 daria.mulart@wiadomoscihandlowe.com.pl Menadżer ds. Kluczowych Klientów Robert ZAKRZEWSKI kom. 519 042 666, 502 620 502 robert.zakrzewski@wiadomoscihandlowe.com.pl

Warto było czekać

na Brada Pitta Rozmowa z Anną Wendzikowską, dziennikarką i aktorką Przepytuje Pani gwiazdy międzynarodowego formatu, my znamy je tylko z ekranu i oficjalnych przekazów. Jacy są ci ludzie prywatnie? Bardzo różni. W ciągu ostatnich kilku lat przepro‑ wadziłam kilkaset wywiadów i wachlarz moich doświadczeń jest bardzo szeroki. Zawsze jednak spotykam się z pełnym profesjonalizmem i pozy‑ tywnym podejściem. Którą z tych postaci zapamiętała Pani najbardziej? Nie jestem w stanie wybrać tylko jednaj postaci. Lista osób, które zrobiły na mnie wrażenie, jest długa. Było kilka wywiadów, na które bardzo czekałam, i kiedy wreszcie doszły do skutku, sprawiły mi wielką radość. W zeszłym roku takim szczególnie wyczekiwanym rozmówcą był Brad Pitt, a kilka tygodni temu udało mi się spotkać z Ryanem Goslingiem. A czy ktoś okazał się prawdziwym bufonem, z którym ciężko było nawiązać dialog? Zdarza się, że jakaś gwiazda jest trudniejszym roz‑ mówcą, ale ja lubię wyzwania. Na szczęście, nigdy nie było takiej sytuacji, żeby wywiad przez to kom‑ pletnie się nie udał. Amerykańscy aktorzy bardzo profesjonalnie podchodzą do promocji swoich fil‑ mów i zawsze starają się, żeby rozmowa wypadła dobrze. Doceniają, jeśli dziennikarz na spotkanie z nimi przychodzi przygotowany. Jaka kuchnia zrobiła na Pani największe wrażenie podczas licznych podróży? Bardzo lubię kuchnię azjatycką i zawsze chętnie eksperymentuję, kiedy zdarza mi się podróżo‑ wać do Azji. Jeśli chodzi o Europę, najbardziej lubię dania włoskie. Gra Pani m.in. w „M jak miłość”. Jak wygląda typowy posiłek na planie? Nie ma czegoś takiego, jak typowy posiłek. Wszystko zależy od produkcji i tego, jaka firma cateringowa obsługuje plan. W „M jak miłość” posiłki są bardzo zróżnicowane, każdego dnia jest co innego. Zawsze możemy też wybierać pomiędzy daniami mięsnymi i wegetariańskimi, kuchnią typowo polską i bardziej egzotycznymi potrawami. A w domu co najczęściej ląduje na talerzu Anny Wendzikowskiej? A Agros-Nova 48, 49 Aldi 39 Alma Market 9, 52 Atlanta Poland 22, 65 Auchan Polska 29, 33, 34, 39

Specjalista ds. Dystrybucji i Promocji Renata Bilska kom. 519 042 656 renata.bilska@wiadomoscihandlowe.com.pl

Nakład: 80 000 egz.

Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn. © Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie artykułów w całości lub we fragmentach bez zgody wydawcy zabronione

I n d e x firm

Opracowanie graficzne i DTP: studio.dtp@o2.pl Druk: Quad/Graphics Europe

Fot. Piotr Mizerski/TVN

Pismo bezpłatne dla handlu www.wiadomoscihandlowe.pl

B Bać-Pol 24 Bahlsen Polska 60, 62, 69, 71, 80 Bakalland 22 Biedronka 10, 28, 29, 38, 75 Bros 72 C Carlsberg Polska 22 Carrefour Polska 9, 10, 17, 29, 34 Celpol 7, 60, 61, 69 Chata Polska 8, 58 Coca-Cola HBC Polska 46, 47, 50, 51 Colgate-Palmolive Poland 78 Czerwona Torebka 9, 28

Gwiazdy doceniają, GDY dziennikarz przychodzi na spotkanie z nimi przygotowany

Anna Wendzikowska

Zdarzają się dni z typowo polskim menu – np. mielo‑ ny z ziemniakami i mizerią. Nie pogardzę też żurkiem i ogórkową, ale jestem także otwarta na kulinar‑ ne eksperymenty. Jadam różnie, w zależności od pory roku. Latem więcej sałatek, zimą makaronów i kasz z różnymi dodatkami. Co jest Pani koronną potrawą? Z braku czasu gotuję rzadko. Moim popisowym da‑ niem jest strogonow. Ale piekę też ciasta – murzynka czy szarlotkę. Częściej gotuje jednak mój parter. Moda na bycie fit ogarnia niemal wszystkich – Pani też liczy kalorie? Nie jestem pod tym względem rygorystyczna, cho‑ ciaż staram się przestrzegać kilku zasad, np. nie wy‑ chodzę z domu bez śniadania i nie jadam późnym wieczorem czy w nocy. Unikam ciężkich dań. Dbam, żeby moja dieta była bogata w warzywa i owoce. Piję dużo świeżych soków, stroniąc od gazowanych napojów. Staram się wsłuchiwać w swój organizm, wychodząc z założenia, że moje zachcianki są toż‑ same z moimi potrzebami. Widziałem kiedyś Panią na zdjęciu z popcornem…

D Dawtona 71 Dax Coxmetics 45 Delikatesy Centrum 79 Delikatesy Premium 28 Dino 58 Dolina Noteci 22 Dramers 72 Drogeria Natura 45 Drogerie Polskie 45

Gold Drop 36, 42 Gourmet Foods 78 Greek Trade 16, 69 Groszek 77 Grupa Colian 51, 60 Grupa Eurocash 20 Grupa INCO 39 Grycan – Lody od Pokoleń 7, 52-54, 69, 78 Gzella 28

E E.Leclerc 58 Eden 24 Energizer Group Polska 7, 41, 42

H Hańderek 69, 72 Haribo 60, 70, 71 Harper Hygenics 45 Henkel Polska 5, 22, 45 Hoop Polska 47 Hortex Holding 22, 48, 53

F Ferrero Polska 6, 7, 10 FoodCare 50 Frac 24 Freshmarket 75, 79 G GH PL Plus 24 GK Specjał 17, 40 Global Cosmed Group 45, 72

I I.D.C. Polonia 13, 69 Intermarché 16, 28, 33, 39 J Janus S.A. 68 Jeronimo Martins 11, 17, 33

K Kaufland Polska 28, 30, 58 Kilargo 54 Kolporter 9, 62 Krüger Polska 70 L LD Holding 33 Lewiatan Holding 17, 28, 77, 79 Lidl Polska 28-31, 39, 65 LOTTE Wedel 17, 60 M Makarony Polskie 70 Makro C&C Polska 37 Małpka Express 28 Marcpol 29 Market-Detal 22 Marwin Polska 66, 67, 73 Maspex Wadowice 11, 29, 48, 50, 58, 64, 70, 72, 73 McCormick Polska 1, 25, 58, 69 Mila 58 Miraculum 45 Mlekovita 65 Mlekpol 56 Mokate 65, 69, 70

Zawsze towarzyszy mi, kiedy idę do kina, choć nie jest zbyt zdrowy. Ale stanowi to dla mnie nieodłączny element pewnego rytuału. Często robi Pani sama zakupy? Zakupy spożywcze są raczej obowiązkiem mojego partnera – on częściej gotuje i tak się po prostu po‑ dzieliliśmy. Ale mam swoje ulubione miejsce, gdzie latem kupuję świeże owoce i kwiaty, a jesienią orze‑ chy. Od lat sięgam po te same produkty. A jakie jest Pani zdanie na temat żywności ekologicznej? Mam do niej ambiwalentny stosunek. Z jednej strony pamiętam czasy, kiedy można było kupić pomidory czy jajka prosto od producenta, z małych hodowli i upraw. I w takim sensie doceniam żywność ekolo‑ giczną. Po latach spędzonych w Londynie, gdzie pa‑ nowała moda na produkty organiczne, których cena była dwukrotnie wyższa niż normalnych, a wartość nie do końca adekwatna do ceny, z rezerwą podcho‑ dzę do rzeczy sprzedawanych w supermarketach i reklamowanych jako ekologiczne.

Mondelez Polska 60, 62, 65, 72, 73, 78 N Nasz Sklep 30 Nestlé Polska 54, 58, 59, 69, 70-72, 79 Netto 28, 29, 39 NIVEA Polska 7, 14, 15, 42, 43, 45 O Oceanic 45 Odido 12 Olewnik 28 OSM Piątnica 27 OSM Radomsko 18 P PepsiCo 22 Pernod-Ricard Polska 21, 73 Piotr i Paweł 11, 52 Podravka Polska 33, 69 Pollena Ostrzeszów 44 Polmos Bielsko-Biała 7, 23 Polskie Zdroje 46-49 PPL Koral 7, 54-57, 69, 71, 72

Wojciech Chełchowski Procter & Gamble DS Polska 44 Prosto z Palety 9 Prymat 69, 79 PSS Społem 26 Pupil Foods 35 R Real 31 Red Bull 50 Rossmann 38, 41, 45, 78 S SABMiller 8 Sano 28 Sarantis Polska 72 Selgros C&C Polska 38 SPAR 28, 29 Spółdzielnia Pracy Muszynianka 48, 49 Stokrotka 73, 74 T Tago Tadeusz Gołębiewski 20, 69,71 Tarczyński 7, 19 Tesco Polska 9, 10, 29, 30 Top Market 30

Topaz 24, 45, 75 TZMO 42, 44 U Unilever Polska 2, 3, 7, 45, 58, 70, 72 Ustronianka 47, 48 V Van Pur 73 Visa Europe 21 W Wal-Mart 39 Wawel 60, 63, 70, 72, 81 Z Zakłady Chemiczne Unia 42 Zbyszko Company 6, 48-51 Ziaja 45 ZM Łuków 70 ZT Bielmar 64, 73 Ż Żabka Polska 8, 17, 30, 38 Żywiec Zdrój 9, 47-49, 70




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.