Wiadomości Handlowe, nr 146, czerwiec-lipiec 2015

Page 1






ODIDO NA ZACHODZIE W ostatnim czasie najwięcej sklepów Odido pojawiło się w zachodniej i południowej Polsce.

Ambasador z pomysłami

ZMIANA POKOLEŃ W HANDLU

Wejście do Odido

zwiększyło sprzedaż o 45 proc. W stolicy Wielkopolski wystartował pierwszy sklep ambasadorski Odido. Zmiana pokoleniowa, a tym samym zmiana sposobu prowadzenia biznesu, pomogła uratować placówkę przed bankructwem.

D

ziś na osiedlu Wichrowe Wzgórze w Poznaniu działa jeden z najlepszych sklepów Odido w Wielkopolsce. Całodobowej osiedlowej placówce nie przeszkadza ani działający nieopodal (250 m) Carrefour Market, ani Kaufland (350 m) i otwarta pół roku temu Biedronka (500 m). Ale nim sklep zaczął osiągać takie wyniki, od bankructwa dzielił go miesiąc.

Smutna historia z happy endem – Dostałem od zaprzyjaźnionego przedstawiciela handlowego informację o zaniedbanym i podupadającym sklepie ladowym, ale w fajnym punkcie. Pojechałem i porozmawiałem z właścicielem – panem Michałem. Wracałem jeszcze kilkakrotnie, rozmowy były trudne i trwały mniej więcej pół roku. W tym czasie on miał kilka ofert sprzedania sklepu, ale odmawiał – opowiada Karol Szubierajski, który prowadzi dziś sklep na osiedlu Wichrowe Wzgórze w spółce z poprzednim właścicielem. Pan Michał był okradany przez pracowników. Zorientował się za późno, gdy długi były zbyt

duże, zaczęło brakować pieniędzy na towar i czynsz. – Mimo tych trudności pan Michał się nie poddawał, nie użalał, nie chciał sprzedać mi sklepu, wolał walczyć do końca. Ta jego wytrwałość i hart ducha zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Spłaciłem długi za wynajem lokalu, zainwestowałem w remont i wprowadzenie samoobsłu-

– W niedzielę jest festyn, będzie mnóstwo ludzi, można ściągnąć ich do sklepu, robiąc znowu grilla – zastanawia się na głos Karol Szubierajski. I tłumaczy: – Grill z okazji otwarcia placówki pod szyldem Odido okazał się gigantycznym sukcesem, mieliśmy tłumy klientów, do późnego wieczora bawili się nawet ludzie na balkonach sąsiedniego bloku.. Grill to tylko jeden z przykładów obrazujących, jak detalista postrzega handel i stara się wykorzystywać każdą okazję do zwiększenia obrotów. Na ambasadora sieci nadaje się idealnie. Młody, z wieloma pomysłami i zapałem do ich wcielania w życie. Teraz szuka maszyny do lodów. – Lody sprzedają się przez cały rok, dla okolicznych dzieciaków byłaby atrakcja, a ja miałbym coś ekstra, czego nie ma żaden sklep na osiedlu – tłumaczy. Jego zdaniem nie chodzi o to, by gonić konkurencję, ale wyprzedzać ją co najmniej o krok. Wkrótce dostanie od Makro urządzenie do sprzedaży świeżo wyciskanego soku z pomarańczy, by mógł sprawdzić, czy klienci będą zainteresowani taką usługą. Pan Karol to przykład nowej jakości w handlu, związanej ze zmianą pokoleniową (pomiędzy wspólnikami jest ponad 20 lat różnicy). Wystarczy spojrzeć na jego biuro. W większości sklepów to zagracone, małe klitki, gdzie z oszczędności wstawia się używane, rozpadające się meble. Zaplecze Odido na Wichrowych Wzgórzach wygląda lepiej niż niejedno biuro dużej firmy – kolorowe ściany oraz meble, nowoczesne i eleganckie. – Gdzieś przeczytałem, że to od biura zaczyna się dobry sklep i w pełni się z tym zgadzam – mówi Szubierajski.

Negocjuje najlepsze ceny

STANDARD SIECI Alkohol i piwo to produkty niskomarżowe, dlatego powinny odpowiadać maksymalnie za połowę wartości sprzedaży. W przeciwnym razie sklep będzie nierentowny.

PORADNIIKWH MAKRO

ale uczciwie powiedziałem wszystkim, że wybiorę tylko tych, którzy dadzą produkt najlepszej jakości w konkurencyjnej cenie – wyjaśnia nasz rozmówca.

Odido testuje nowe rozwiązania Odkąd sklep Karola Szubierajskiego dołączył do Odido, średni koszyk zakupowy wzrósł o jedną piątą, a liczba klientów zwiększyła się o 30 proc. Czynna całą dobę placówka obecnie wydaje około 1000 paragonów dziennie. – Od momentu przystąpienia do Odido dociera do mnie wiele głosów zadowolonych klientów. Cieszą się, że w końcu mogą u mnie zrobić całościowe zakupy i nie muszą chodzić do innych sklepów. Mnie to też cieszy, bo w obrębie pięciu minut spacerem mieszka ponad 2000 osób – mówi detalista. Ten duży potencjał zakupowy okolicy postanowiło wykorzystać do testów Makro. Poznański sklep jest jednym z dwóch pierwszych, w którym w pobliżu kas pojawiła się lodówka na kanapki. Dzięki niej sprzedaż tego asortymentu wzrosła dwukrotnie. U pana Karola testowana jest również nowa, duża wystawka

– Od jednego z przedstawicieli Makro, mojego znajomego, usłyszałem, że szukają sklepu, który będzie ich ambasadorem w Poznaniu, i są w stanie mocno wesprzeć

ODKĄD SKLEP DOŁĄCZYŁ DO ODIDO, ŚREDNI KOSZYK ZAKUPOWY WZRÓSŁ O JEDNĄ PIĄTĄ, A LICZBA KLIENTÓW – O 30 PROC. gi – opowiada Karol Szubierajski. Czemu tak bardzo mu zależało? – To świetna lokalizacja, a bez niej nawet najładniejszy sklep w mieście niewiele wskóra – przekonuje nasz rozmówca. Jego placówka mieści się w sercu osiedla, otoczona jest wysokimi blokami.

Od lewej stoją: Magdalena Stawka, właściciel Karol Szubierajski, Patrycja Biniszkiewicz i pan Michał – pierwszy właściciel sklepu

takiego detalistę. Wcześniej poznałam oferty różnych firm, ale Makro dało lepsze ceny i większą swobodę działania – opisuje detalista. Decyzja o przyłączeniu niezależnego sklepu do Odido okazała się więcej niż strzałem w dziesiątkę. – Sam jestem zaskoczony tym, jak bardzo poprawiłem wyniki. Całościowa sprzedaż wzrosła aż o 45 proc. – mówi Karol Szubierajski. Co złożyło się na ten wynik? Rozbudowana oferta, w tym m.in. dwukrotnie więcej nabiału i pieczywa. Liczba SKU w dziale z chemią powiększyła się czterokrotnie, doszło więcej słodyczy, przetworów i wiele innych artykułów spożywczych. – Na samym pieczywie zanotowałem wzrost sprzedaży o jedną piątą, a już wcześniej ten dział dawał mi miesięcznie 20 000 zł – podkreśla nasz rozmówca. Po pieczywo rano przychodzi wielu stałych klientów. Co ważne, nie pełni ono w opisywanym Odido jedynie funkcji wabika na klientów, ale daje przyzwoicie zarobić. – Jak detalista nie szuka najlepszych cen, to nie potrafi prowadzić biznesu. Nie sztuką jest kupić produkt. Sztuką jest kupić go tanio i odsprzedać w dobrej cenie klientowi. Wszystko to kwestia negocjacji. Zgłosiło się do mnie wiele piekarni,

Ambasador Odido przekonuje, że dobry sklep zaczyna się od biura – takie zaplecze podnosi komfort pracy ekspedientek i kierowniczki na piwo, składająca się m.in. ze skrzynek z piwem oraz czteropaków, nad którą pojawiły się dodatkowe wystawki m.in. z przekąskami. Otwarcie sklepu pod szyldem Odido wiązało się z remontem generalnym wewnątrz oraz otynkowaniem i pomalowaniem budynku na zewnątrz. – Po otwarciu pracownice chodziły po osiedlu z ulotkami i zapraszały do sklepu. A klienci zauważyli daleko idące zmiany. Odpowiedni personel to podstawa. Moje pracownice robią kawał dobrej roboty, to dzięki nim, w połączeniu z odpowiednią wizualizacją, nowoczesnym wystrojem sali sprzedaży i ułożeniem kategorii według planogramów Makro, wspólnie z panem Michałem odnieśliśmy sukces– kończy Karol Szubierajski. Tekst i zdjęcia: Sebastian Szczepaniak


PISMO BEZPŁATNE

Nr 6-7 (146) CZERWIEC-LIPIEC 2015

www.wiadomoscihandlowe.pl

Nakład: 80 000 egz.

ISSN 1643-8787

E.LECLERC W NAJTRUDNIEJSZEJ SYTUACJI

Biedronka, lidl i netto

osaczają konkurentów Szybko ubywa sklepów, w sąsiedztwie których nie działa dyskont. W najtrudniejszej sytuacji są hipermarkety. 43 proc. z nich ma co najmniej jedną tego typu placówkę w promieniu 500 metrów, 78 proc. w zasięgu jednego kilometra, a niemal wszystkie w strefie trzech kilometrów.

F

irma Market Side wyliczyła, że pięć lat temu statystyczny hipermarket miał w promieniu kilometra 6 sklepów dyskontowych, obecnie jest ich 10. Zakładając, że każdy notuje roczne obroty na poziomie około 15 mln zł, otrzymamy kwotę 150 mln zł (wydawaną przede wszystkim na artykuły spożywcze), którą dyskonty ściągają ze strefy oddziaływania przeciętnego hipermarketu. Najwięcej problemów mają z tym hipermarkety E.Leclerc. Jeśli chodzi o supermarkety, najbardziej pokrywające się z dyskontami lokalizacje mają E.Leclerc (znów), Carrefour Market oraz Piotr i Paweł. Najrzadziej z dyskontami sąsiadują sklepy SPAR, które działają głównie w mniejszych miejscowościach. Wraz ze wzrostem liczby placówek sieci dyskontów coraz silniej konkurują pomiędzy sobą (szczególnie wyraźnie widać to w zachodniej Polsce i na Śląsku). Już połowa Lidli ma w strefie 500 metrów przynajmniej jedną Biedronkę. W przypadku Aldiego ten wskaźnik wynosi 57 proc., a dla Czerwonej Torebki – aż 71 proc. Do kuriozalnej sytuacji doszło np. w Słupsku, gdzie Netto prowadzi 5 sklepów, Lidl 4, a Biedronka 12. Sieć Czerwona Torebka, która ogłosiła niedawno upadłość, postanowiła zakotwiczyć 150 m od miejsca, z którego w 2013 roku zrezygnowała Biedronka i niespełna 200 m od innej działającej Biedronki. Konkurencja w słupskim handlu jest mordercza. W mieście funkcjonują też 2 hipermarkety (Kaufland, E.Leclerc), 11 supermarketów (4 Top Markety, 2 Stokrotki,

Odsetek hipermarketów z dyskontem w pobliżu (w proc.) Odległość Lata

2009 2014

Do 500 m 24 43

Do 1 km 62 78

Do 3 km 97 99 Źródło: Market Side

2 Freshmarkety, Delikatesy Centrum, Intermarché, Polomarket), a także ponad 20 sieciowych sklepów convenience (m.in. 15 Żabek). Wbrew obiegowym opiniom wśród dyskonterów efekt kanibalizacji własnej marki jest niewielki. Dane dla Biedronki wyraźnie pokazują, że portugalski operator stara się, żeby jego sklepy działały przynajmniej po pół kilometra od siebie. Tylko w przypadku co szóstej placówki ta reguła nie jest zachowana. Największe zagęszczenie sklepów dyskontowych dla miast liczących powyżej 100 000 mieszkańców występuje w Zielonej Górze, gdzie są obecni wszyscy najważniejsi gracze. Oprócz 16 Biedronek działają 4 Lidle, 3 sklepy Netto i 2 placówki z logo Aldi. O klientów walczy również kilka hipermarketów (Auchan, Carrefour, Tesco, E.Leclerc), cały szereg supermarketów różnych sieci (Alma, Eko, Intermarché, Dalszy ciąg na stronie 10

Przeciętny hipermarket

Sieci hipermarketów

stopień osaczenia przez dyskonty*

z dyskontem w promieniu 500 m (w proc.)

3000 m 70 60 50 40 30 20 10

36 22

35

14 8 2009

36

64 43 42

30

22

47

46 32

43

31 16

1000 m

75 51

500 m HIPERMARKET

38 37

40

1,3

dyskontu

29

23

2,5

dyskontu

8

8

11

11

2010

2011

2012

2013

9,9

dyskontu

2014 Źródło: Market Side

* dane za 2014 rok

Źródło: Market Side

REKLAMA

E.Leclerc Carrefour Real Tesco Auchan 40

80


REKLAMA

W numerze: 12-20

Wydarzenie, które zbliża branżę

Rzadko kiedy udaje się zgromadzić tak wielu prezesów, członków zarządu, dyrektorów handlowych, dyrektorów zakupów i najważniejszych menadżerów w jednym miejscu. VIII Ogólnopolski Kongres Handlu i Dystrybucji był wyjątkowym wydarzeniem, które przyciągnęło wyjątkowych ludzi. Wydawca „Wiadomości Handlowych” ma zaszczyt organizować imprezę, która wyrosła na kluczowe spotkanie branży

Handel

10 | Sieci handlowe na rozdrożu

Przed zarządzającymi sieciami handlowymi dwa trudne lata. Od decyzji, które podejmą, będzie zależeć nie tylko pozycja firm, ale wręcz dalsze ich istnienie. Jedno jest pewne: łatwo już było

24 | Niebezpieczna deflacja

marki własne pozostałe sieci handlowych marki

33 | Eurocashu zakusy na Makro?

Branża spekuluje, że niemiecki hurtownik od dawna znajduje się na celowniku portugalskiego rywala. Plotki podsycił ostatnio szef Eurocashu Luis Amaral, który miał powiedzieć, że Makro jest jedną z firm, którą chce kupić od dziesięciu lat

34 | Specjał

będzie listował

Szef Specjału Krzysztof Tokarz z zadowoleniem przyjmuje to, że wielu producentów nareszcie uświadomiło sobie, iż każdy produkt można zastąpić innym o równorzędnych parametrach

34 | Porozumienie Stokrotki i Polomarketu

Na początku maja Polomarket i Stokrotka utworzyły spółkę Polskie Supermarkety. Sieci chcą wspólnie kupować towar, rozwijać markę własną oraz importować wybrane towary, ale nadal będą rywalizować

36 | Podatek obrotowy: za i przeciw

Spadek cen żywności to niebezpieczna sytuacja dla przedsiębiorców prowadzących sklepy. A w przypadku niektórych produktów ceny lecą na łeb, na szyję

Ten temat powraca jak bumerang, a ostatnio wypłynął przy okazji kampanii prezydenckiej: chodzi o podatek obrotowy, który zastąpiłby podatek CIT dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą

27 | Niespodziewany efekt

36 | Groszek flirtuje

Czy współpracujący z Auchan Schiever na bazie swoich dziesięciu placówek będzie rozwijać w Polsce nową sieć hipermarketów Bi1?

Spółdzielcze sklepy coraz częściej szukają swojego miejsca w systemach franczyzowych, których na polskim rynku nie brakuje

fuzji Auchan i Reala?

ze spółdzielniami

UWAGA!

Fundator:

w środku kupon na bezpłatne nowości szczegóły na str. VI INFORMACJA HANDLOWA

REKLAMA


SPIS TREŚCI

38 | Kurier przywiezie śniadanie

Mało prawdopodobne, że handel spożywką przeniesie się kiedyś w całości do internetu, ale trzeba przyznać, że żywność coraz częściej pojawia się w kontekście e-commerce

INWESTYCJE

41-43 | Sprawdź, czy w twojej okolicy nie powstaje nowy hipermarket, dyskont lub centrum handlowe

SZKOLENIE

44 | Pracownik to inwestycja Ładny sklep w świetnej lokalizacji może zbankrutować tylko dlatego, że właściciel niefortunnie dobrał personel

44 | Bistro w sklepie Jeronimo Martins pracuje nad wprowadzeniem do sieci Biedronka kącików z gotową żywnością, tzw. take-away

FINANSE

46 | Transakcje

bezgotówkowe na fali

Przybywa placówek oferujących usługę cash back. Jakie korzyści ma sklep, który umożliwia klientom wypłatę pieniędzy z konta przy okazji robienia zakupów?

47 | Miliard w zatorach

REKLAMA

PRAWO

WYPOSAŻENIE

48 | Płacisz i wszystko gra

76 | Program

Wszyscy wiedzą, że za odtwarzanie muzyki w sklepie trzeba płacić, ale mało kto orientuje się, do jakiej instytucji i za co należy wnosić opłaty. Od lipca będzie łatwiej, bo liczba „inkasentów” skurczy się do dwóch

CHEMIA I KOSMETYKI

52 | Coś więcej niż tylko

preparaty na komary

Dobry pomysł to połowa sukcesu. Także w przypadku półki z artykułami chemicznymi i kosmetycznymi

RAPORT

54-61 | Dania gotowe i biwakowe

Rynek dań gotowych nie rozwija się ostatnio w zawrotnym tempie, ale nie oznacza to, że wyczerpał możliwości wzrostu. Gdyby tak było, kategorią nie interesowaliby się czołowi dyskonterzy

asortyment

62 | Dla smaku, dla zdrowia Konsumenci kupują ostatnio mniej margaryn, za to wybierają produkty droższe i z wartością dodaną

64 | Makaron nasz powszedni

prawdę ci powie

Program do wspomagania sprzedaży to narzędzie, które sprawi, że zamówień do sklepu nie będziesz musiał już robić „na oko”

NOWE PRODUKTY

REKLAMA

TEASER_KP_MALINA_WH_20150616_v1.indd 1

17.06.2015 11:33

IV-VIII

| Producenci nie próżnują. Na rynku pojawiło się wiele ciekawych nowości. Sprawdź, co warto zamówić do sklepu u progu wakacji

PO GODZINACH

REKLAMA

XI | Na zakupach

z Marzeną Rogalską

Popularna dziennikarka zdradza, dlaczego woli bazarek pod domem od zatłoczonych centrów handlowych

LICZBA MIESIĄCA

1

proc.

rentowność netto dużej części sieci handlowych

Na czas opłacana jest w Polsce mniej niż połowa faktur. Gorsi pod tym względem są tylko Grecy i Portugalczycy

Świderki, nitki, spaghetti coraz częściej trafiają na talerze Polaków, ale przed producentami makaronu nie brak wyzwań. Jedno z nich to rosnące ceny pszenicy durum

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

INFORMACJA HANDLOWA

REKLAMA

Raffaello_LATO_WiadHandl_teazer_60x50.indd 1

16/06/15 20:18


NOWOŚĆ

REKLAMA

EDYC JA LIMI TOW ANA

Zdaniem REDAKTORA

LK + MI OA C O -C

Grzegorz Szafraniec gszafraniec_wiadomoscihandlowe@wp.pl

Polska powiatowa Teraz Kinder Chocolate w wersji mini. Każdy pojedynczo pakowany mini batonik to możliwość dzielenia się smakiem mlecznego nadzienia i czekolady, który dzieci wprost uwielbiają. Jest wiele okazji, by odkryć radość dzielenia się Kinder Chocolate Mini: dziecięce przyjęcia

urodziny

zabawa z przyjaciółmi

w żelaznym uścisku

dyskonterów W miastach do 20 000 mieszkańców, w których żyje pięć milionów Polaków, działa aż 986 dyskontów! Na jeden przypada więc zaledwie 5060 potencjalnych klientów. To w małych ośrodkach konkurencja w handlu detalicznym jest najbardziej mordercza.

Z

najnowszego raportu firmy badawczej Mar‑ ket Side wynika, że w Polsce na jeden sklep dyskontowy przypada średnio 10 700 poten‑ cjalnych klientów. Dla porównania, w Niemczech jest ich tylko 5200, dlatego analitycy przekonują, że dyskonterzy mają jeszcze pole do ekspansji. Naj‑ większe w dużych, ponadpółmilionowych miastach, gdzie można jeszcze otworzyć co najmniej 400 no‑ wych sklepów, i na gęściej zaludnionych obszarach wiejskich. Geograficznie dyskonty najsilniej będą się

rozwijać w województwach mazowieckim (w samej Warszawie w ciągu ostatnich dwóch lat ich liczba się podwoiła), łódzkim, małopolskim i śląskim. W przy‑ padku Śląska może to dziwić, gdyż działają tam aż 504 takie sklepy, co jest absolutnym rekordem w kra‑ ju. Z największych metropolii najbardziej nasycony dyskontami jest Poznań, zaś z miast liczących od 50 000 do 100 000 mieszkańców Słupsk (funkcjonują tam aż 22 „tanie” sklepy), Jelenia Góra (17) i Głogów (14). W żadnym z tych ośrodków liczba potencjalnych

LICZBA SKLEPÓW DYSKONTOWYCH w poszczególnych województwach Pomorskie Zachodniopomorskie

283

Warmińsko-mazurskie

100

242

100

201

Lubuskie

144

Podlaskie

Kujawsko-pomorskie Mazowieckie

Wielkopolskie

372

365 Łódzkie

198

Dolnośląskie

350

Opolskie

112

Lubelskie Świętokrzyskie

Śląskie

504

198 Małopolskie

201

Źródło: Market Side, 2014

152 Podkarpackie

140


HANDEL

klientów przypadających na jedną placówkę nie przekracza 5000. Bijemy zatem Niemcy, „ojczyznę dyskontów”, tylko czy jest się z czego cieszyć… Jeśli chodzi o wieś, najwięcej miejsca dyskonterzy wi‑ dzą dla siebie na Lubelszczyźnie, Mazowszu i w Ma‑ łopolsce. Na terenach zurbanizowanych rozwojowi dyskontów będzie towarzyszyć dalsze zwiększanie się znaczenia sieciowych sklepów convenience, ajen‑ cyjnych i franczyzowych, do których garnąć się będą detaliści działający dotychczas w pojedynkę. Będą się garnąć, bo chcą przetrwać. Jest prawdopodobne, że klienci zaczną w większym stopniu niż do tej pory traktować oba formaty w sposób komplementar‑ ny. Dyskont będą odwiedzać 1­‑2 razy w tygodniu, a w wygodnym sklepie po sąsiedzku kupią świeże pieczywo, nabiał, ulubioną gazetę, alkohol czy pro‑ dukty impulsowe. Oferta i poziom cen zdecydują, czy zachowania zakupowe Polaków będą ewoluować w takim właśnie kierunku.

W Polsce działa ponad 3500 dyskontów, docelowo ma ich być 5000

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Dyskonty w miastach powyżej 500 000 mieszkańców Miasto

Liczba mieszkańców

Warszawa

Liczba dyskontów w 2014 roku

Zmiana wobec 2013 roku

Mazowieckie Małopolskie Łódzkie Świętokrzyskie Podlaskie Śląskie Lubelskie Podkarpackie Kujawsko-pomorskie Dolnośląskie Pomorskie Warmińsko-mazurskie Wielkopolskie Zachodniopomorskie Opolskie Lubuskie Cała Polska

Źródło: Market Side

Potencjał rozwoju dyskontów

w miastach różnej wielkości i na wsi Liczba mieszkańców Powyżej 500 000 200 000-500 000 100 000-200 000 50 000-100 000 20 000-50 000 10 000-20 000 Poniżej 10 000 Wieś

Liczba mieszkańców na dyskont 10 800 7900 7700 6900 6400 5000 5100 62 400

Liczba dyskontów 405 416 411 470 659 548 438 244

Źródło: Market Side

Przeciętna liczba klientów

na jeden sklep dyskontowy 2009

18 500

2010

16 500

2011

14 800

2012

13 100 11 700

2013

10 700

2014 0

5 000

10 000

15 000

20 000

Źródło: Market Side, 2014

2009

2014

1 724 400

124

+25

37 300

13 900

759 000

54

+5

36 900

14 100

Łódź

711 300

65

+15

31 800

10 900

Wrocław

632 100

73

+6

16 400

8700

Poznań

548 000

89

+13

12 100

6200 Źródło: Market Side

INFORMACJA HANDLOWA

w poszczególnych województwach Liczba mieszkańców na dyskont Miasto Wieś 9800 73 100 8800 107 500 8500 92 400 8500 117 300 7700 79 100 7700 27 500 7000 145 500 7000 89 400 6600 83 800 6100 55 700 5900 24 900 5900 73 900 5800 44 300 5100 49 100 4900 120 900 4600 75 400 7100 61 000

Liczba mieszkańców na dyskont

Kraków

Potencjał rozwoju dyskontów Województwo

9

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


10

hANDEL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

SIECI HANDLOWE NA ROZDROŻU

Kluczowe trendy konsumenckie

Czas bezwzględnej rywalizacji

 wygoda robienia zakupów  zdrowie i dobre samopoczucie  smart shopping  starzenie się społeczeństwa  zmiana modelu rodziny  internetyzacja życia codziennego, w tym zakupów  mobilność (korzystanie z urządzeń i aplikacji mobilnych)

o lokalizacje i klientów

Przed zarządzającymi sieciami handlowymi dwa trudne lata. Od decyzji, które podejmą, będzie zależeć nie tylko pozycja firm, ale wręcz dalsze ich istnienie. Jedno jest pewne: łatwo już było. Nadchodzi czas wyniszczającej walki o najlepsze lokalizacje i klientów.

N

owoczesne formaty odpowiadają już za trzy czwarte wartości sprzedaży sklepów spo‑ żywczych. Tylko w ostatnich trzech latach przybyło blisko 1500 dyskontów, supermarketów i hipermarketów, a także 6700 sklepów sieciowych, convenience i kompaktowych supermarketów. Choć część firm wyraźnie zwolniła tempo ekspansji, rozwój – rozumiany głównie jako otwieranie nowych skle‑ pów, zarówno własnych, jak i franczyzowych – nadal pozostaje priorytetem dla operatorów. Zmieniła się jednak lista pozostałych kluczowych tematów. Sieci zdały sobie sprawę, że muszą uporządkować własne podwórko, przede wszystkim zamykać nierentowne placówki. Nieuchronna jest też konsolidacja. – Cel ekspansji jest jeden – osiągnąć jak największą skalę działalności, zanim zrobią to konkurenci. A ponieważ o atrakcyjne lokalizacje jest już trudno, zarządzający

wszyscy uczestnicy rynku. – Sieci handlowe będą się mu‑ siały skoncentrować na optymalizacji polityki cenowej, by osiągnąć lepszy wolumen marży – uważa Mirosław Matusik z KPMG. W ramach zaciskania pasa operato‑ rzy już teraz poprawiają logistykę, efektywność usług wewnętrznych, pracują nad ograniczeniem strat. Nie szukają za to oszczędności po stronie kosztów pracy, bo rynek jest rynkiem pracodawcy tylko w teorii: rota‑ cja pracowników handlu jest bardzo duża, trudno jest znaleźć ludzi pracujących za najniższe stawki, często trzeba dowozić ich do pracy z odległych miejscowości. Przy niskich pensjach trudno też oczekiwać, że do pra‑ cy będą się garnąć ludzie z misją, zaangażowani – to wszystko sprawia, że sieci boją się zwalniać. – Cięcie kosztów pracowniczych się nie sprawdza – mówi Teresa Sienkiewicz, wiceprezes Bać­‑Polu.

Statystyczny klient robi zakupy w sklepach ośmiu operatorów

Nadchodzi czas odbudowywania marek sieci han‑ dlowych, bo w wyniku morderczej walki cenowej promowanie własnego brandu zeszło na drugi plan. Zadanie to będzie jednak o tyle trudne, że w między‑ czasie polski klient stał się smart shopperem – łowcą okazji wrażliwym na cenę i wnikliwie analizującym jej stosunek do jakości. Często korzysta z porówny‑ warek cenowych itp. Rabaty powoli zaczynają tracić magiczną moc. Zdaniem Wojciecha Kruszewskiego, prezesa Lewiatan Holding, dla konsumenta nadal najważniejsza jest cena. – Jak pokazują badania, oko‑ ło 80 proc. klientów czyta gazetki promocyjne i to jest ich główne źródło informacji o cenach i produktach. Wybierają sklepy o dobrej lokalizacji. Drugim czyn‑ nikiem jest przyzwyczajenie do zakupów w danym miejscu – mówi Wojciech Kruszewski.

Klient czyta gazetki

będą musieli zintensyfikować przejęcia – mówi Piotr Grauer z firmy doradczej KPMG, która właśnie opublikowała raport dotyczący wyzwań i priory‑ tetów sieci spożywczych w Polsce. Zdaniem Grau‑ era przejmowane będą głównie sieci regionalne, zatem ogólnopolscy gracze będą umacniać się w małych miejscowościach. – Nie wykluczam także mega­‑transakcji na najwyższym szczeblu – zaznacza Grauer. Możliwe, że niezadowalające wyniki polskich oddziałów międzynarodowych operatorów będą podstawą do decyzji o wycofaniu się ich z kraju.

Natura na topie

Zarządy sieci handlowych przywiązują coraz większą wagę do poznania trendów konsumenckich. Poja‑ wiają się opinie, że smart shopping będzie tracił na znaczeniu, a liczyć się będzie bardziej to, czy pro‑ dukty są zdrowe i naturalne. – Klienci chcą kupować to, co produkowane jest w ich okolicy – mówi Pedro Martinho, członek zarządu Grupy Eurocash. Przeko‑ nuje, że małe sklepy mają wiele atutów – działają po

Inwestycje w efektywność

Kolejna sprawa to optymalizacja kosztów i zwiększanie efektywności. Presja na marże staje się dla sieci coraz większym obciążeniem – to skutek agresywnej polityki cenowej i promocyjnej, w którą uwikłali się praktycznie

Hipermarkety Supermarkety Dyskonty Sieci małych sklepów Sklepy niezależne Sklepy specjalistyczne Pozostałe RAZEM

Lata 2005 21,9 14,4 10,1 9,5 51,8 12,9 8,1 127,8

2008 26,9 23,6 16,7 13,6 47,9 12,5 7,4 137,6

2011 30,4 30,4 34,0 20,3 38,4 11,4 6,6 171,5

Liczba e-sklepów Wartość sprzedaży (w mln zł netto)

2007 105 72

2008 154 96

Robienie zakupów musi być wygodne i łatwe. Ma to związek nie tylko z coraz szybszym tempem życia, ale i z ewolucją modelu rodziny (mniejsze gospodar‑ stwa domowe). Wpływ na handel będzie miało także to, że społeczeństwo się starzeje. – Fundamentalne oczekiwania klientów nie zmieniają się od lat, ewoluuje jedynie profil kupującego. Czego innego oczekuje od

2009 199 115

Lata 2010 242 144

Dalszy ciąg ze strony 5 Piotr i Paweł, Polomarket, SPAR, Tesco), a także 49 skle‑ pów convenience wszystkich głównych sieci. Co roku w Polsce przybywa 300 sklepów dyskonto‑ wych. Obecnie jest ich około 3500. Docelową chłon‑ ność rynku szacuje się na 5000 placówek. Najwięcej może ich powstać w Warszawie, Krakowie, Łodzi oraz poza obszarami miejskimi. (GSZ)

Dyskonty ściągają przeciętnemu hipermarketowi 150 mln zł rocznie

2012 331 207

2013 392 236

Sieci sklepów dyskontowych

stopień osaczenia przez inne dyskonty Odsetek sklepów dyskontowych z innym dyskontem (Biedronką) w promieniu: 200 m 500 m 1 km 31 (26) 72 (57) 100 (98)

Sieć Aldi Biedronka

7 (1)

29 (13)

61 (47)

Czerwona Torebka

26 (19)

81 (71)

90 (87)

Lidl

17 (14)

57 (50)

91 (87)

Netto

22 (17)

59 (51)

90 (87) Źródło: Market Side

Odsetek supermarketów z dyskontem w pobliżu Odległość

Do 200 m 16 18

2012 2014

Lata

Do 500 m 51 54

Do 1000 m 76 79 Źródło: Market Side

Biedronka otwarcia nowych sklepów 200 152 150

121 66 37

39

I kw. 2012

II kw. 2012

40

22 III kw. 2012

73

66

IV kw. 2012

I kw. 2013

II kw. 2013

57

62

58

III kw. 2014

IV kw. 2014

I kw. 2015

19 III kw. 2013

IV kw. 2013

I kw. 2014

II kw. 2014

Źródło: Market Side

Sieci sklepów convenience stopień osaczenia przez dyskonty Sieć Carrefour Express

2011 283 173

sklepu starszy mieszkaniec małej miejscowości, a cze‑ go innego młody warszawiak. Trzeba tylko właściwie dopasować ofertę do odbiorcy – podkreśla Francois Vincent odpowiedzialny za franczyzę w Carrefour Polska. Dodaje, że tworzenie placówek różnych for‑ matów – tak jak to robi Carrefour – ma o tyle sens, że każda z nich spełnia inną funkcję. – Nawet małe sklepy, o powierzchni 50­‑100 mkw. mogą zaspoka‑ jać potrzeby różnych klientów – podkreśla Vincent. O istotnej sprawie mówi Robert Krzak, wiceprezes Piotra i Pawła: – Dziś statystyczny klient robi zakupy w sklepach ośmiu operatorów. Wartość koszyka za‑ kupów ulega rozdrobnieniu. Anna Terlecka

Biedronka, lidl i netto...

50

2014 30,4 37,9 52,8 26,4 28,5 10,2 6,0 192,2

Sprzedaż żywności przez internet 2006 69 50

Demografia zmienia handel

100

Sprzedaż detaliczna (w mld zł netto) Format

sąsiedzku, szybko reagują na potrzeby odbiorców, wiedzą, czego chcą młodzi, otwarci na technologie klienci, z czym nie radzą sobie dyskonty.

Źródło: KPMG

2014 424 269

Źródło: KPMG, 2015

100 m 0

Odsetek sklepów convenience z dyskontem w promieniu: 200 m 300 m 400 m 500 m 3 13 22 34

1 km 73

Małpka Express

6

21

38

50

64

91

Żabka

5

17

31

46

60

90

RAZEM

5

16

30

44

58

89 Źródło: Market Side


HANDEL

Auchan wydaje własny magazyn

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Biedronka: 5 mln zł na it

Sieć Auchan zainwestowała we własny magazyn kuli‑ narny „Naturalnie to Auchan”. W pierwszym numerze tematem przewodnim jest gluten. Periodyk dostępny jest na linii kas. Wydanie pierwszego numeru rozpoczę‑ ło akcję zdrowego odżywiania „Jedz zdrowo z Auchan”. Do współtworzenia magazynu firma zaprosiła fundację Szkoła na Widelcu, która angażuje się w działania, które mają poprawić jakość żywienia dzieci i rodzin w Pol‑ sce. Na łamach czasopisma znajdują się propozycje prostych i zdrowych posiłków. (HUW)

Tysiąc partnerów programu Kolportera

Firma Cube.ITG zmodernizuje infrastrukturę IT sklepów Biedronka. Szacun‑ kowa wartość umowy to nie mniej niż 5,15 mln zł brutto. Modernizacja zostanie wykonana do 31 grudnia 2016 roku (Jeronimo Martins Polska może przedłużyć ten termin do grudnia 2017 roku). Według wykonawcy modernizacji wartość umowy może jednak ostatecznie być wyższa i prze‑ kroczyć 10 proc. jej kapitałów własnych. Firma nie podaje, ile sklepów zostanie unowocześnionych. Spółka Cube.ITG powstała we Wrocławiu w 1990 roku. Dostarcza rozwiązania dla wielu sektorów, jak: bankowość i finanse, zdrowie, handel detaliczny i multimedia, a także administracja publiczna, telekomunikacja, energetyka. (HUW)

Już prawie tysiąc kontrahentów przystąpiło do programu lojalnościowego „Milowe zakupy plus”, który jest realizowany przez departament usług elektronicznych Kolportera i firmę GSP z Łodzi. Łączna wartość nagród, wydanych dotychczas klientom zbierającym punkty w programie, przekroczyła 300 000 zł. (SSZ)

Zgoda na koncentrację Stokrotka­‑Frac Stokrotka może przejąć 19 sklepów działających pod szyldem Frac. Transakcja ma polegać na przejęciu przez Stokrotkę części mienia spółek Frac Handel i Frac Handel Detal. Postępowanie wykazało, że transakcja nie ogranicza konkurencji. (HUW)

REKLAMA

Carrefour zwiększy inwestycje w Polsce Sieć zapowiada modernizację kilkudziesięciu sklepów i przebudowę centrów handlowych. Na początku roku zakończono prace przy remodelingu czterech centrów w Puławach, Starachowicach, Olsztynie i Kędzierzynie­ ‑Koźlu. Rozpoczęło się unowocześnianie galerii w Grudziądzu, Rybniku oraz Jastrzębiu­‑Zdroju. Trwa również rozbudowa i rekomercjalizacja Galerii Morena w Gdańsku. W pierwszym kwartale do grona najem‑ ców dołączył tam nowoczesny klub fitness, a także kolejne marki odzieżowe i restauracje. (WCH)

Przeciętny supermarket stopień osaczenia przez dyskonty* 1000 m 500 m 200 m SUPERMARKET

1,1

dyskontu

1,4

dyskontu

2,5

dyskontu * dane za 2014 rok

Źródło: Market Side

Sieci supermarketów

stopień osaczenia przez dyskonty E.Leclerc

74

Carrefour Market

70

Piotr i Paweł

66

Mila

64

Polomarket

63

Intermarché

62

Stokrotka

61

Tesco

61

Kaufland

60

EKO

50

Alma

49

Marcpol

45

Simply Market

44

SPAR 0

10

Silne wsparcie:

Kampania TV

26 20

30

40

50

60

70

80

Źródło: Market Side

Akcje konsumenckie

11

Prasa handlowa

Dodatkowe ekspozycje

Zamów już dziś!


12

hANDEL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Laureaci konkursu „Market Roku 2015”

VIII OGÓLNOPOLSKI KONGRES HANDLU I DYSTRYBUCJI

Wydarzenie, które zbliża branżę Choć wielu próbuje, rzadko kiedy udaje się zgromadzić tak wielu prezesów, członków zarządów, dyrektorów handlowych i najważniejszych menadżerów w jednym miejscu. Ogólnopolski Kongres Handlu i Dystrybucji w Warsaw Plaza Hotel był wyjątkowym wydarzeniem, które skupiło wyjątkowych ludzi. Wydawca „Wiadomości Handlowych” ma zaszczyt organizować imprezę, która wyrosła na kluczowe spotkanie branży.

J

ak barwnie ujął to Grzegorz Szafraniec, re‑ daktor naczelny „Wiadomości Handlowych”, takiego zagęszczenia VIP­‑ów w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni trudno szukać na podobnych spotkaniach. Nie przesadzał. Tego‑ roczny, ósmy już Ogólnopolski Kongres Handlu i Dystrybucji, któremu towarzyszyło rozstrzygnię‑ cie konkursów „Market Roku” i „Drogeria Roku” na najlepsze sklepy spożywcze i drogerie, zgromadził

rekordową liczbę fachowców wyznaczających kieru‑ nek rozwoju handlu i dystrybucji. Gościliśmy blisko 400 osób, z których wiele przyjechało z odległych zakątków Polski i poświęciło cały dzień, by wziąć udział w części konferencyjnej i targowej (imprezie towarzyszyły Targi Top produktów i usług dla sek‑ tora spożywczego i kosmetycznego). Jak zawsze najbardziej wyczekiwano ogłoszenia zwycięzców w plebiscycie na najlepsze sklepy. To kulminacyjny,

sponsor strategiczny

pełen emocji moment spotkania, któremu zawsze towarzyszy element zdrowej rywalizacji.

Ryszard Petru o bolączkach przedsiębiorców

Po oficjalnym przywitaniu gości przez Iwonę Szwan, prezes Wydawnictwa Gospodarczego, część konferen‑ cyjną rozpoczęła swoim wystąpieniem Marja Afonina z firmy Euromonitor International, która dynamicznie

sponsorZY

przedstawiła perspektywy rysujące się przed branżą handlową w Polsce za rok, trzy lata i pięć lat. Zaraz potem odbył się panel dyskusyjny poświęcony mar‑ kom własnym, a konkretnie temu, dla kogo produkty private label są zagrożeniem, a dla kogo szansą na rozwój. Sala wypełniła się po brzegi w trakcie kolejnej dyskusji, poświęconej sposobom wyróżnienia się na rynku. Dziennikarz ekonomiczny Roman Młodkowski nie musiał specjalnie zachęcać „kuluarowiczów” do powrotu do sali – każdy chciał zobaczyć mianowanego zaledwie kilka dni wcześniej nowego prezesa spółki Żabka Polska, Krzysztofa Andrzejewskiego, który wystąpił jako jeden z panelistów. Na scenie przewinęło się więcej osób o głośnych nazwiskach, wśród nich Andrew Highcock, prezes Kompanii Piwowarskiej, oraz Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich. Dosłownie na kilkanaście dni

Partner prawny

s.k.a

partnerzy

CMYK 0-0-100-0 RGB 249-244-0 Pantone 109 HKS 3 web #FF FF 00

CMYK 0-100-100-0 RGB 223-0-36 Pantone 485 HKS 13 web #FF 00 33

Black

napis s.k.a. font Franklin Gothic Extra Condensed

Partner usług finansowych


HANDEL

przed założeniem stowarzyszenia Nowoczesna.pl Petru wygłosił prelekcję na temat bolączek, jakie przedsię‑ biorcom przysparza nadmierna biurokracja. Jeśli ktoś miał wątpliwości co do kompetencji ekonomisty, to po żywej reakcji słuchaczy ma pewność, że Petru wie, o czym mówi. Po odczycie ekonomista był oblegany w kuluarach, wiele osób prosiło go, by podpisał się na książce, którą niedawno opublikował. Następnie prawnicy z Kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak w przystępny sposób opowiedzieli o tran­ sakcjach M&A (fuzje i przejęcia). Wiele osób chwaliło wystąpienie Kamili Kaliszyk, dyrektor ds. rozwoju rynku i akceptacji kart płatniczych w MasterCard Europe, która w przekonujący sposób przedstawiła korzyści związane z instalacją terminalu w sklepie.

And the winner is…

Gwoździem programu było ogłoszenie wyników kon‑ kursów organizowanych przez redakcje „Wiadomości Handlowych” i „Wiadomości Kosmetycznych”. Oba INFORMACJA HANDLOWA

konkursy zna niemal każdy, kto pracuje w branży FMCG. Do tegorocznej edycji zgłosiło się kilkaset placówek. Przed wyłonieniem finalistów pracow‑ nicy obu redakcji zjeździli Polskę, pokonując w kil‑ ka miesięcy 18 000 km. Przesiew był duży, a walka wyrównana. Po burzliwych naradach redakcja „WH” wybrała 20 sklepów w czterech kategoriach. W ubiegłych latach niektórzy dziwili się, czemu nie zwyciężyła Żabka, której placówki potrafią osiągać zawrotne kwoty – nawet 6000 zł obrotu z metra kwa‑ dratowego. I stało się! Żabka w końcu zatryumfowała. Jury złożone z ekspertów handlu, profesorów oraz członków zarządu wiodących producentów nie miało wątpliwości, że w kategorii najmniejszych sklepów na tytuł Market Roku zasługuje wrocławski sklep tej sieci. Kolejne głosowanie poświęcone placówkom średniego formatu również wyłoniło wyraźnego zwycięzcę, i to w jakim stylu: Delikatesy Centrum w Lubieniu dostały więcej głosów niż wszyscy czterej finaliści razem wzięci! Jury było ponadto dość zgodne,

że Topaz z Sokołowa Podlaskiego to najlepszy duży sklep. Dla twórcy sieci – Zbigniewa Paczóskiego – był to szczególny dzień, bo dostał Złotego Orzecha, nagrodę redakcji „Wiadomości Handlowych” dla osób, które przyczyniły się do rozwoju branży. Topaz był też mocnym kandydatem w kategorii sklepów wielkopo‑ wierzchniowych, ale tutaj jury wskazało na przedsta‑ wiciela innego polskiego konceptu – Chaty Polskiej, reprezentowanej przez supermarket w Swarzędzu.

Kongres z potencjałem

Ogólnopolski Kongres Handlu i Dystrybucji to naj‑ większa impreza dla branży FMCG. Z roku na rok program wydarzenia jest coraz bardziej atrakcyjny. Te‑ goroczną nowością były nagrody, które jury przyznało także sieciom handlowym za całokształt działań. Za najbardziej uznany debiut uznano pojawienie się na rynku sieci Mila. Spółkę Żabka Polska, której placówka wygrała w konkursie głównym, jury wyróżniło także w dwóch innych kategoriach – Żabkę za najbardziej

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

13

dynamiczny rozwój oraz Freshmarket za najciekawszy koncept franczyzowy. Za najefektywniejszą współ‑ pracę z dostawcami nagrodę zgarnął Carrefour, a Lidl został nagrodzony w kategorii najlepsza komunikacja z konsumentami. Z dystrybutorów statuetki otrzy‑ mały Grupa Kapitałowa Specjał (najlepsze hurtownie serwisowe) oraz Makro (najlepsze hurtownie C&C). Potem goście poznali najlepsze drogerie roku oraz sieci drogeryjne. Na wieczornym cocktail party na gorąco komentowano wyniki. Robert Zakrzewski, dyr. ds. rozwoju biznesu w Wydawnictwie Gospo‑ darczym, zapowiada, że za rok Ogólnopolski Kongres Handlu i Dystrybucji będzie jeszcze większy: – Będzie‑ my rozwijać formułę konferencyjno­‑targową, by ułatwić nawiązywanie i zacieśnianie kontaktów biznesowych pomiędzy menadżerami sieci sklepów spożywczych, drogerii i aptek a producentami i dystrybutorami. Tekst: Sebastian Szczepaniak i Anna Terlecka Zdjęcia: Tomasz Boguta i Jacek Łagowski


14

VI I I OGÓLNOPOLSKI KONGRES HANDLU I DYSTRYBUCJI JURY konkursu Market Roku 2015

NAGRODZONE SIECI HANDLOWE Najbardziej dynamiczny rozwój:

ŻABKA

„Za dotrzymanie słowa i uruchomienie do końca ub.r. placówki numer 4000”

Najciekawszy koncept franczyzowy:

FRESHMARKET Krzysztof Andrzejewski, prezes Żabka Polska i Kamila Kaliszyk, dyrektor ds. rozwoju rynku i akceptacji kart płatniczych, MasterCard Europe

Przewodniczący JURY: Grzegorz Szafraniec, wiceprezes Wydawnictwa Gospodarczego, redaktor naczelny „Wiadomości Handlowych” Członkowie JURY: Edward Bajko, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Spomlek Krzysztof Bieliński, dyrektor ds. kluczowych klientów w Kompanii Piwowarskiej Krzysztof Chmura, dyrektor sprzedaży w Hochland Polska Tadeusz Czarniecki, konsultant ds. strategii rozwoju i nowych produktów Herbapolu Lublin Wojciech Drozd, prezes firmy RetPro Michał Dworak, dyrektor operacyjny ds. sprzedaży i dystrybucji w Grupie INCO Maria Andrzej Faliński, dyrektor generalny POHiD Przemysław Gostkiewicz, dyrektor sprzedaży Danone Maciej Herman, dyrektor sprzedaży i marketingu LOTTE Wedel prof. Urszula Kłosiewicz­‑Górecka, zastępca dyrektora Instytutu Badań Rynku Konsumpcji i Koniunktur Maria Kochalska, prokurent Haribo Jan Kolański, prezes Colian Holding REKLAMA

Marek Kopyto, wiceprezes ds. sprzedaży Unilever Polska Anna Kordyl, dyrektor marketingu McCormick Polska Artur Kowalczyk, dyrektor handlowy Tago PPC T. Gołębiewski Barbara Lenart, dyrektor ds. zapewniania jakości Tchibo Warszawa Łukasz Majcherski, ogólnopolski manager sprzedaży w kanale tradycyjnym, firma Wawel Grażyna Maliszewska, dyrektor ds. sprzedaży Gourmet Foods Marek Moczulski, prezes firmy Bakalland Anna Olewnik­‑Mikołajewska, prezes Zakładów Mięsnych Olewnik­‑Bis Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków Beata Porowska, dyrektor sprzedaży, członek zarządu Nestlé Polska Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu Grzegorz Skórka, dyrektor sprzedaży Bahlsen Polska Marek Sypek, prezes firmy Agros­‑Nova Andrzej Szumowski, prezes Stowarzyszenia Polska Wódka Wojciech Szczepaniak, prezes Browaru Namysłów Tomasz Tarczyński, group brand manager w firmie Tarczyński dr inż. Mieczysław Walkowiak, wiceprezes ds. handlu i marketingu – firma Sokołów Magdalena Zimna, client service director w GfK Polonia

„Za wdrożenie konceptu Wielosztuki, co zmieniło postrzeganie sklepu convenience”

Najbardziej udany debiut:

MILA

„Sieć ponad 170 supermarketów. Do końca roku ma ich być 200” Krzysztof Wojciechowski, dyrektor zakupów i członek zarządu sieci Mila oraz Maria Kochalska, prokurent Haribo

Najefektywniejsza współpraca z dostawcami:

CARREFOUR

„Za nowe otwarcie w relacjach z dostawcami, wraz z pojawieniem się nowego prezesa” Thierry Etchemendigaray, dyrektor handlowy Carrefour Polska i Andrew Highcock, prezes Kompanii Piwowarskiej

Najlepsza komunikacja z konsumentami:

LIDL

„Za skuteczne wykorzystanie konceptu kucharzy w ATL i BTL”

Anna Biskup, PR manager sieci Lidl i Robert Mieczkowski, regionalny dyrektor ds. sprzedaży, Poczta Polska

DYSTRYBUTOR ROKU Hurtownie serwisowe:

GK Specjał

Hurtownie Cash & Carry:

Makro C&C Polska

Stoją od lewej: Iwona Szwan, prezes Wydawnictwa Gospodarczego, Krzysztof Tokarz, prezes GK Specjał, Hanna Dereszyńska, członek zarządu Makro Polska, Grzegorz Szafraniec, wiceprezes Wydawnictwa Gospodarczego i redaktor naczelny „Wiadomości Handlowych” oraz prowadzący imprezę Krzysztof Ibisz


15

VI I I OGÓLNO POLSKI KONGRES HANDLU I DYSTRYBUCJI

LAUREACI konkursu „MARKET ROKU 2015”

Stoją od lewej: Iwona Szwan, prezes Wydawnictwa Gospodarczego, Sylwester Szerląg z Delikatesów Centrum w Lubieniu, Małgorzata Turoń, ajentka Żabki we Wrocławiu, Zbigniew Paczóski, właściciel sieci Topaz, Katarzyna Łazarowicz, PR i marketing manager Chaty Polskiej, Grzegorz Szafraniec, wiceprezes Wydawnictwa Gospodarczego i redaktor naczelny „Wiadomości Handlowych” oraz Krzysztof Ibisz

MAŁY SKLEP SPOŻYWCZY

ŚREDNI SKLEP SPOŻYWCZY

DUŻY SKLEP SPOŻYWCZY

MARKET ROKU 2015:

MARKET ROKU 2015:

MARKET ROKU 2015:

Finaliści: • GROSZEK z Ochmanowa • ODIDO z Buczkowic

Finaliści: • HITPOL ze Skrzyszowa • FRESHMARKET z Warszawy

(do 100 mkw.)

ŻABKA z Wrocławia • LIVIO z Miłoradza • LEWIATAN z Fajsławic

(101-299 mkw.)

DELIKATESY CENTRUM z Lubienia • GAMA z Garwolina • DELIKATESY CENTRUM z Nowego Wiśnicza

(300-599 mkw.)

Topaz z Sokołowa Podlaskiego Finaliści: • SPAR z Trzebielu • PIOTR i PAWEŁ z Elbląga

• GAMA z Hajnówki • LEWIATAN z Płocka

INFORMACJA HANDLOWA

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

WIELKOPOWIERZCHNIOWY SKLEP SPOŻYWCZY (ponad 600 mkw.) MARKET ROKU 2015:

CHATA POLSKA ze Swarzędza Finaliści: • ALMA z Warszawy • STOKROTKA z Lublina

• TOPAZ z Łochowa • EUROSPAR z Cieszyna


VI I I OGÓLNOPOLSKI KONGRES HANDLU I DYSTRYBUCJI REKLAMA

16

ribo (w środku) ka, prokurent Ha Maria Kochals ner, prezes Haribo ch Ba oraz Jerzy

Robert Paźd zior, prezes SP AR Polska

Prelekcje i debaty cieszyły się ogromnym powodzeniem, sala była pełna

Andrew Hi prezes Komghcock, i Krzysztof panii Piwowarskiej prezes spół Andrzejewski, ki Żabka Po lska

Od lewej: Krzysztof Czyżewski, wiceprezes zarządu ds. handlu w Bakomie, Wiesław Skorupka, prezes sieci Eden i Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów

Silna reprezentac przedstawiciel ja SM Spomlek: Marcin Po handlowy, Emilia dawca, oraz Karolina Ab ramek, specjal Pożarowszczyk, brand mana ista ds. marketin ger gu

Piotr Kraśnicki, dyrektor sprzedaży i rozwoju marki Rabtrolley z kupcami Auchan: Eweliną Słowińską i Edytą Wojnicką

Witold Lelental, członek zarądu i dyrektor finansowy drogerii Super-Pharm oraz Marja Afonina, regional client consultant w Euromonitor International

rektor drzej Gantner, dywców da PR Animeksu i An ak, dyrektor ds. centów Żywności Związek Praco lcz we Pa ej drz An Federacji Produ generalny Polskiej


17

VI I I OGÓLNOPOLSKI KONGRES HANDLU I DYSTRYBUCJI

n Lody od arki Gryca Produkty my wszystkim ał ow smak

Pokoleń

Krzysztof Andrzejewski, prezes Żabka Polska i Grzegorz Szafraniec, redaktor naczelny „Wiadomości Handlowych”

Dyskusja dyrektorów sieci drogeryjnych: Tomasza Skrzypca (pierwszy z lewej), dyrektora handlowego Drogerii Vica i Marcina Małysza (pierwszy z prawej), dyrektora operacyjnego Espiro Group (Sekret Urody). Za nim Piotr Bochenek, prezes zarządu Espiro Group

Krzysztof Kanton, partner i radca prawny oraz Paweł Moskwa, partner i adwokat w Sołtysiński Kawecki & Szlęzak – Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów Przedstawiciele Rekopolu

Marja Afonina (z lewej), regional client consultant w Euromonitor International, zapoznaje się z nowościami na polskim rynku. Suchy szampon Batiste prezentuje Magdalena Kasprzyk, prezes Ocean Trade

Marcin Poniatowski, członek zarządu ds. marketingu Lewiatan Holding i Krzysztof Trojanowski, członek zarządu Stokrotki

REKLAMA

Zbigniew Lach (w środku), prezes firmy

Katarzyna Bochner, redaktor naczelna „Wiadomości Kosmetycznych” oraz Dariusz Tomczak, właściciel firmy dystrybucyjnej Davi i sieci Drogerii Vica

h Życie kwitło w kuluarac

Niektórzy finaliści na Kongres swoje zabrali pociechy

Famous Brands


18

VI I I OGÓLNOPOLSKI KONGRES HANDLU I DYSTRYBUCJI Przerwy w prelekcjach osłodziła uczestnikom firma Tago PPC T. Gołębiewski

Firma Promotorzy Trading promowała e-papierosy

Krzysztof Badowski, partner w PWC Polska, w rozmowie z Krzysztofem Bielińskim, dyrektorem ds. kluczowych klientów w Kompanii Piwowarskiej oraz Krzysztofem Andrzejewskim, prezesem Żabka Polska

Marek Dmitruk, jeszcze w Eurocash Dystrybucja czy już u Krzysztofa Tokarza w GK Specjał?

Specjalistki Verona Verona Products Professional zdradzały Paniom tajniki profesjonalnego makijażu

Firma MasterCard przekonywała detalistów do akceptowania transakcji bezgotówkowych

PANEL DYSKUSYJNY: „Czy tylko cena czyni cuda? Jak wyróżnić się na rynku?” Od lewej: Roman Młodkowski, ceniony dziennikarz ekonomiczny, moderator debaty, Teresa Jonas, prezes sieci Drogerie Polskie i firmy dystrybucyjnej Błysk, Krzysztof Andrzejewski, prezes Żabka Polska, Andrzej Kozłowski, prezes Verona Products Professional, Krzysztof Bieliński, dyrektor ds. kluczowych klientów w Kompanii Piwowarskiej, Marek Kaczmarek, dyrektor zarządzający siecią sprzedaży drogerii Natura, Polbita, Marcin Poniatowski, członek zarządu ds. marketingu Lewiatan Holding, Krzysztof Trojanowski, członek zarządu Stokrotki i Magdalena Zimna, client service director, GfK Polonia

Zdaniem Ryszarda Petru, przewodniczącego Towarzystwa Ekonomistów Polskich, biznes miałby się znacznie lepiej, gdyby nie nadmierna biurokracja i skomplikowane przepisy podatkowe: – Przedsiębiorca nie powinien mieć żadnych wątpliwości, tymczasem interpretacje tych samych przepisów bywają różne. A na konsekwencje najbardziej narażony jest mały i średni biznes, bo aparat skarbowy, poszukując dochodów, skupia się na tych, którzy są słabsi i nie mają możliwości obrony.

Po prelekcji Ryszard Petru podpisywał swoją książkę

Od lewej: Bożena Graczyk, dyrekor sprzedaży „Wiadomości Kosmetycznych” i Katarzyna Bochner, redaktor naczelna „Wiadomości Kosmetycznych” wraz ze zwycięzcami konkursu „Drogeria Roku 2015”


PANEL DYSKUSYJNY: „Marki własne – dla kogo szansa, dla kogo zagrożenie?” Od lewej: Tadeusz Czarniecki, konsultant ds. strategii rozwoju i nowych produktów Herbapolu Lublin, Czesław Grzesiak, wiceprezes Tesco Polska, Marcin Małysz, dyrektor operacyjny Espiro Group, Wojciech Kuchnowski, członek zarządu i dyrektor ds. marek własnych PGD Polska, Ryszard Jaśkowski, prezes Krajowej Platformy Handlowej „Społem”, Krzysztof Tokarz, prezes GK Specjał oraz Andrzej Gantner, dyrektor generalny PFPŻ

Powiedzieli

 Trzeba rozróżnić dwa rodzaje produktów marek własnych – najtańsze oraz te, które są powiązane z brandem sieci. W tym drugim przypadku każda wpadka związana z jakością przekłada się na wizerunek sieci. Krzysztof Gantner, szef Polskiej Federacji Producentów Żywności

 Marki Społem i Lux same w sobie stanowią ogromną wartość. I w tym, oprócz jakości i ceny, będzie leżała siła i konkurencyjność tej oferty oraz zdolność sieci spółdzielczych do konkurowania na coraz trudniejszym rynku.

 Produkty private labels będą miały coraz większe znaczenie, zaś ich właściciele muszą budować zaufanie do jakości takich wyrobów. Tę jakość trzeba powiązać z marką firmy.

Ryszard Jaśkowski, prezes Krajowej Platformy Handlowej „Społem”

Czesław Grzesiak, wiceprezes Tesco Polska

 Jestem zwolennikiem integracji kapitałowej w handlu, jednak z dużym zainteresowaniem przyglądam się coraz częstszym próbom integracji o charakterze organizacyjnym. Nowe formuły grup zakupowych to sposób na pozyskanie korzystniejszych warunków handlowych. Krzysztof Tokarz, prezes GK Specjał

Zdobywca Złotego Orzecha Zbigniew Paczóski

, twórca i właściciel sklepów Topaz, na imprezie pojawił się z Wiesławem Skorupką, prezesem sieci Eden, którą Paczóski niedawno przyłączył do swojej grupy. W ten sposób pod skrzydła biznesmena z Sokołowa Podlaskiego dołączyło ponad 900 sklepów. Czy są wśród nich zwycięzcy kolejnych edycji „Marketu Roku”? Topaz należy do najczęściej nagradzanych w naszym konkursie, a w tym roku Zbigniew Paczóski praktycznie nie schodził ze sceny: został uhonorowany nagrodą Złotego Orzecha, przyznawaną przez redakcję „Wiadomości Handlowych”, a dwie jego placówki były i wśród nominowanych, i nagradzanych. Prezes Paczóski nie krył zadowolenia. I pomyśleć, że na początku lat 90. jako skromny przedsiębiorca stawiał pierwsze kroki w branży, uruchamiając mały sklep monopolowy.


20

VI I I OGÓLNOPOLSKI KONGRES HANDLU I DYSTRYBUCJI ZASŁYSZANE W KULUARACH Convenience ma największy potencjał

Głównym celem Carrefour Polska jest obecnie rozwój sieci sklepów typu convenience. Do końca bieżącego roku pla‑ nujemy otworzyć około 100 franczyzowych sklepów w tym formacie. W Polsce ma on duży potencjał i może liczyć na naj‑ większe wzrosty, ponieważ dużo klientów chce kupować koło domu. Dlatego asortyment tych placówek będziemy budować pod konkretnego konsumenta, a oferta będzie dostosowana do strefy, w której placówki działają. Thierry Etchemendigaray, dyrektor handlowy Carrefour Polska

Nadmiar demokracji szkodzi Jacek Wyrzykiewicz, PR & marketing services manager, Hochland Polska

dr inż. Mieczysław Walkowiak, wiceprezes ds. handlu i marketingu, Sokołów

Thierry Etchemendigaray, dyrektor handlowy Carrefour Polska

Anna Kordyl, dyrektor marketingu McCormick Polska

Właściciel sklepu, który zatrudnia kilka osób, nie ma czasu na głębokie analizy finansowe. Warto więc przyłączyć się do sieci, wnieść opłatę franczyzową i dostać od operatora gotową interpretację danych. Jeśli to sensowna utwardzona franczyza, to można z nią w długim terminie osiągnąć suk‑ ces. Nadmiar demokracji prowadzi do anarchii. Nic się w tej kwestii nie zmienia od lat. Marek Sypek, prezes Agros­‑Nova

15­‑proc. marże to bankructwo

Mimo poprawy koniunktury sytuacja wielu firm handlowych nie jest najlepsza. To przede wszystkim efekt wojen ceno‑ wych, które powodują coraz poważniejszy spadek marż, cze‑ go efektem jest malejąca rentowność. Nie wierzę, że marże na poziomie 15 proc. są w stanie zapewnić zyskowność działalności handlowej. A jednak wiele firm jest zmuszonych na takich marżach pracować, m.in. z powodu konkurencji ze strony dyskontów. Oznacza to jednak dla wielu przed‑ siębiorstw konieczność dokładania do interesu. A jak długo można to robić i nie zbankrutować? Szczęśliwie SPAR ma wyższe marże. Robert Paździor, prezes SPAR Polska

Iwona Szwan, prezes Wydawnictwa Gospodarczego i Marek Sypek, prezes Agros-Nova

Internet to przyszłość

Medium, które rozwija się bardzo dynamicznie i coraz bar‑ dziej liczy się w komunikacji z konsumentami, jest internet. My podążamy tą drogą i coraz mocniej rozwijamy działania w internecie. Na produktach Sokołowa marki Uczta Qulinar‑ na są umieszczone kody QR, pozwalające po zeskanowaniu przenieść się na stronę z dodatkowymi informacjami czy przepisami na wykorzystanie konkretnego produktu. To jest przyszłość. Relacje z partnerami handlowymi także są już zdominowane przez działania IT. Mieczysław Walkowiak, wiceprezes zarządu ds. handlu i marketingu, Sokołów Janusz Selwa, dyrektor handlowy, Tesco Polska

Chce się dyskutować o branży

Ireneusz Cichoński, członek zarządu Intermarché

Aktualnie sieć Marcpol liczy ponad 60 placówek. Ale to nie koniec. Najwięcej placówek będziemy otwierali w War‑ szawie i okolicach – większość w drugiej połowie roku. Od zeszłego roku odświeżamy placówki Marcpolu. Do tej pory obecnej odnowiono łącznie ponad 20 sklepów. Pracuje‑ my nad projektami refreshingu następnych sklepów, tak by do końca roku ujednolicić ich wygląd i ofertę. Widzimy ogromny potencjał w optymalizacji procesu logistycznego. Zrezygnowaliśmy z własnego taboru floty transportowej na rzecz outsourcingu. Marcin Tomczyk, dyrektor­‑pełnomocnik zarządu Marcpolu

Rynek wódki dąży do stabilizacji

Sławomir Rupikowski, prezes, Kefirek

Krzysztof Roman, regionalny kierownik sprzedaży, Colian

Katarzyna Olędzka, marketing manager, Verona Products Professional

Marcin Snopkowski, dyrektor generalny, Grycan Lody od Pokoleń

Mam nadzieję, że sytuacja branży po podwyżce akcyzy z po‑ czątku poprzedniego roku powoli zacznie się stabilizować. Jednak na powrót do wolumenu sprzed podwyżki trzeba będzie poczekać. Tym bardziej niepokoi mnie to, o czym mówią media, że być może będą wprowadzone ceny mi‑ nimalne na alkohol. To przecież wymarzone warunki dla rozwoju mafii i pojawienia się polskiego Ala Capone. Szara strefa urosłaby natychmiast. Straciliby producenci, dystry‑ butorzy, sklepy oraz konsumenci. Andrzej Szumowski, prezes Stowarzyszenia Polska Wódka

Deflacja utrudnia konsolidację

Tomasz Tarczyński, group brand manager w firmie Tarczyński

Beata Porowska, dyrektor sprzedaży, członek zarządu Nestlé Polska

Wiktor Talar, dyrektor handlowy, Bakoma

Piotr Grygoruk, dyrektor działu zakupów, Marcpol

PGZ Kupiec ma 124 sklepy o średniej powierzchni sali sprze‑ daży 260 mkw. Znajdują się w województwach: śląskim, ma‑ łopolskim, dolnośląskim, łódzkim i mazowieckim. Zakładamy, że do końca br. nasza grupa będzie liczyła 150­‑160 placó‑ wek. Obecnie jesteśmy w trakcie zaawansowanych rozmów z kilkoma grupami sklepów, najczęściej są to struktury „jed‑ nonipowe” liczące od 3 do 10 placówek, ale presja deflacji oraz często słabsze wyniki uzyskiwane w I kw. br. skłaniają potencjalnych uczestników do skoncentrowania się na spra‑ wach wewnętrznych – poprawie własnej rentowności, szuka‑ niu oszczędności i rezerw, co niestety wpływa na opóźnienie wielu decyzji o charakterze strategicznym. Marcin Bańka, prezes Polskiej Grupy Zakupowej Kupiec



Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

PROMOCJA

22

mleczna kanapka musi mieć swoje miejsce Częstym błędem, popełnianym przez detalistów, jest brak ciągłości dostaw produktów chłodzonych, takich jak Kinder Mleczna Kanapka. Warianty, które zostają wykupione, przez 2­‑3 dni są niedostępne. Przy pięciu oferowanych indeksach wystarczy, że zabraknie zaledwie dwóch rodzajów, by braki asortymentowe sięgały blisko 50 proc.! Chodzi nie tylko o utracony przez sklep zarobek – to nie są wielkie straty, choć oczywiście można łatwo ich uniknąć – ale i o to, że gdy produkt wypada z lady chłodniczej, to automatycznie traci na niej miejsce. W efekcie, gdy przychodzi nowa dostawa, towar jest upy‑ chany w przypadkowym miejscu, co nie sprzyja jego rotacji, choćby dlatego, że klienci nie znajdą go tam, skąd do tej pory go brali.

OKAZJA ZAKUPOWA

Wygodna alternatywa dla serka Produkty takie jak Kinder Mleczna Kanapka uzupełniają ofertę świeżego mleka, jogurtów, serków homogenizowanych i innych produktów z lady chłodniczej. Tego typu przekąski cieszą się popularnością wśród konsumentów w różnym wieku i są kupowane przy różnych okazjach. Co jeszcze detalista powinien wiedzieć o takich produktach? I dlaczego warto, aby wygospodarował na nie miejsce? DELIKATNA PRZEKĄSKA

Chłodzone przekąski, takie jak Kinder Mleczna Kanapka to zdaniem wie‑ lu rodziców rozsądna alternatywa dla klasycznych słodyczy, które dzieci uwielbiają. Jest ona równie smaczna jak baton czy wafelek – nie brudząc rąk, można ją zjeść w biegu na zajęcia czy na szkolnej przerwie. Co ciekawe, sprzedaż takich produktów utrzymuje się na zbliżonym po‑ ziomie przez cały rok. Jedynie przed Wielkanocą i Bożym Narodzeniem, a także w okresie ferii i wakacji jest z tym trochę gorzej. Co ważne, w cie‑ plejszych miesiącach roku nie konkurują one z lodami impulsowymi.

PRODUKT Z LODÓWKI

Fot. Ferrero Polska

Tego typu produkty chłodzone należy bezwzględnie przechowywać w lodówce, bo w kremie jest dużo mleka. Powinien mieć to na uwadze każdy detalista, który wprowadza taki asortyment. Mimo że produkty te przypominają batony czy ciastka, w ich przypadku ciąg chłodniczy powinien być bezwzględnie zachowany. Temperatura powinna wy‑ nosić 2­‑6°C. Jeśli detalista przewozi taki towar z hurtowni do sklepu, a nie dysponuje przenośną lodówką, powinien przechowywać go w torbach termicznych. Nawet w gorące dni taki produkt może się w nich znajdować przez około godzinę.

Ekspozycja w Delikatesach Centrum w Dobrodzieniu

Termin przydatności chłodzonych produktów Kinder wynosi 45 dni. Po wyprodukowaniu produkt kilka dni odpoczywa (tzw. proces ma‑ turacji), a transport z zakładu do hurtowni na terenie Polski zajmuje dodatkowo około 3 dni. Można więc przyjąć, że gdy towar trafia do sklepu, sprzedawca ma 30­‑35 dni na jego sprzedanie. Pod tym względem bliżej im do innych towarów z lady chłodniczej – jogur‑ tów czy serków. W porównaniu do batonów wydawać mogłoby się, że termin jest niezbyt odległy, jednak są to produkty, przy których świeżość gra najważniejszą rolę. Trudno mówić o tym, jaka jest średnia rotacja Kinder Mlecznej Kanapki – wiele zależy od wielkości placówki, lokalizacji, jakości ekspozycji, profilu klientów itp. Są sklepy, które sprzedają ich kilka czy kilkanaście tygodniowo, są i takie, w których sprzedaż idzie w setki.

WIODĄCA MARKA

Kategoria tego typu przekąsek nie jest rozbudowana – mówimy o niszy, na którą składa się kilkanaście indeksów oferowanych przez około pięciu producentów. Firmą, która jako pierwsza wprowadziła taki produkt do sprzedaży, jest Ferrero Polska. Pierwszy tego typu produkt pod nazwą Kinder Mleczna Kanapka trafił u nas do sprzedaży w 2001 roku i natych‑ miast stał się synonimem kategorii świeżych mlecznych przekąsek prosto z lodówki. Dziś linię produktów schłodzonych Kinder tworzą:  Kinder Mleczna Kanapka – delikatna przekąska, na którą składa się mleczny krem pomiędzy dwoma biszkoptami. To podstawowy, najchętniej wybierany wariant.  Kinder Pingui – batonik z delikatnym biszkoptem, mlecznym nadzie‑ niem i chrupiącą czekoladą, dostępny w trzech wariantach: Choco (czekoladowym), Cocco (kokosowym) i nowym, malinowym.  Kinder Maxi King – batonik z mlecznym nadzieniem, z płynnym karmelem w wafelku oblanym czekoladą i posypanym orzeszkami. Dystrybutor, firma Ferrero Polska Commercial, oferuje takie produkty w opakowaniach zbiorczych:  20 i 40 sztuk – Kinder Mleczna Kanapka  30 sztuk – Kinder Pingui i Kinder Maxi King

EKSPOZYCJA

Produkty marki Kinder są liderem kategorii chłodzonych słodkich prze‑ kąsek dla dzieci. Z racji pełnionej przez nich funkcji należy je umieszczać w sąsiedztwie podobnych produktów (np. Danonki czy Monte Zott). Najlepszym miejscem w ladzie chłodniczej są dolne półki – w przy‑ padku nabiału to „najgorętsze” miejsca sprzedażowe, zarezerwowane dla artykułów najchętniej kupowanych (mleko, serki wiejskie, najpo‑ pularniejsze jogurty). Nie bez znaczenia jest także kolejność ułożenia produktów. Optymal‑ nym rozwiązaniem jest umieszczanie „impulsów” pomiędzy wyrobami, których zakup jest planowany (mleko, śmietana, serki wiejskie). Przy tworzeniu bloku produktów chłodzonych w lodówce warto pa‑ miętać o grupowaniu według marek. Rekomendowanym rozwiązaniem jest ustawienie tańszego asortymentu po lewej stronie, a droższego po prawej. Wynika to ze sposobu poruszania się klientów i tego, w jaki sposób patrzą oni na półkę. Zróżnicowanie oferty, np. poprzez wpro‑ wadzenie nowości, zainteresuje potencjalnych nabywców.

WSPARCIE MARKETINGOWE

Niewątpliwym wsparciem dla kategorii produktów chłodzonych jest ich stała obecność w telewizji. Do tego dochodzą ogólnopolskie promocje konsumenckie oraz atrakcyjne materiały POS. Producent proponuje m.in. tacki o wysokiej trwałości, dostosowane do różnej liczby facingów, wobblery, inserty, flagi, naklejki podłogowe, a nawet specjalne wolno stojące lodówki kartonowe. Rola materiałów POS jest nieoceniona. Na tackach ekspozycyjnych produkty są widoczne i wyróżniają się na tle konkurencyjnych marek, zaś dzięki podwieszanym koszykom produkty zawsze są dostępne i nie ma braków na półce. (AU) Fot. Ferrero Polska

MLECZNE PRZEKĄSKI Z LODÓWKI

Kinder Mleczna Kanapka z uwagi na swoją różnorodność zaspokaja wiele potrzeb. Jej zakup może być planowany (tak jak np. w przypadku mleka) lub impulsowy (podobnie jak w przypadku drobnych słodyczy i przeką‑ sek). W handlu nowoczesnym, gdzie przeważają zakupy zaplanowane, klienci o wiele chętniej kupują wielopaki. Najwięcej takich produktów sprzedaje się w supermarketach o powierzchni 300­‑1000 mkw. W handlu tradycyjnym Kinder Mleczna Kanapka jest kupowana pod wpływem chwili, np. na deser czy aby zaspokoić głód. Konsumenci często sięgają po opakowania zbiorcze – pięciopaki Kinder Mlecznej Kanapki czy czteropaki Kinder Pingui. Wszystkie produkty z lady chłodniczej Kinder co roku przekonują do siebie atrakcyjnymi promocjami. Dzięki prostemu mechanizmowi zbierania opakowań można było już odebrać zniżki na bilety do kina, rabaty do sklepów z odzieżą dla dzieci, atrakcyjne pudełka śniada‑ niowe z funkcją chłodzenia czy gadżety z bohaterami najnowszych filmów animowanych.

Ekspozycja w Delikatesach Centrum we Włocławku


SPRAWDZ TEZ INNE SMAKI

SILNE WSPARCIE

MARKETINGOWE

OUTDOOR

REKLAMA TV

REKLAMA W KINACH

MATERIAŁY POS

DEGUSTACJE


24

hANDEL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

NIEBEZPIECZNA DEFLACJA

Klienci wstrzymują się z zakupami, bo liczą, że ceny obniżą się jeszcze bardziej

Dlaczego kupców boli spadek cen żywności? ściciele Nie brak głosów, że wła ują sklepów, którzy utrzym aliczne dotychczasowe ceny det żnicę i chowają do kieszeni ró cen zakupu wynikającą z niższych zywdę towarów, robią sobie kr niektórych ekspertów w przypadku ar‑ tykułów FMCG deflacja powinna wręcz napędzać konsumpcję, bo uboższych klientów stać na więcej. Kilkuprocentowa obniżka cen detalicznych żywności

nie powinna być więc zmartwieniem dla kupców. Problem w tym, że chodzi nie o kilka, ale nawet o kil‑ kadziesiąt procent!

Taniej o jedną trzecią

Dyrektor ds. sprzedaży i marketingu spółki Marcpol, Marcin Tomczyk, przeprowadził wła‑ sne analizy, na podstawie koszyka produktów

ZARZĄDZANIE ŚWIEŻĄ ŻYWNOŚCIĄ PO NOWEMU

UFO w halach Makro Makro Polska wprowadza w swoich placówkach międzynarodowy program UFO (ultra fresh optimization), który ma zoptymalizować handel żywnością świeżą, obejmujący stoiska: Mięso, Ryby oraz Warzywa i Owoce. kierownik stoiska, przesunęliśmy w nowe miejsce, dzięki czemu ma on lepszy kontakt z klientami i może obserwować, co dzieje się na sali sprzedaży – doda‑ je nasz rozmówca. W tym dziale wprowadzono Fot. Sebastian Szczepaniak

C

elem projektu jest rozwój, ujednolicenie i wypracowanie najlepszych rozwiązań w zarządzaniu asortymentem ultraświeżym, zaczynając od pracy z klientem, przez prezentację produktów i podnoszenie kompetencji pracowni‑ ków, a na optymalizacji procesów zarządzania za‑ pasami kończąc. – Asortyment ultraświeży to ważna kategoria produktów dla klientów sieci Makro – mówi Beata Polit, kierownik projektu UFO w Makro Polska. Ten międzynarodowy projekt został już wdrożony w dziesięciu krajach, w których działa Grupa Metro, m.in. w Hiszpanii, Chorwacji, Holandii i Chinach. W Polsce UFO było testowane w stołecznej hali w Al. Jerozolimskich. Po dwutygodniowych próbach zdecydowano, które pomysły do końca lutego przy‑ szłego roku mają zostać wdrożone we wszystkich placówkach niemieckiego operatora.

Jasno, przyjemnie, przestronnie

– Stoisko owocowo­‑warzywne zyskało nowy lay‑ out, obniżyliśmy wysokość regałów w środkowej części sekcji z tym asortymentem, dzięki czemu ro‑ bienie zakupów jest łatwiejsze – opisuje Grzegorz Pietrykowski, dyrektor hali Makro w Warszawie. Ponadto została powiększona oferta produktów bio. Zmiany nie ominęły również stoiska z mięsem i wędlinami. – Pomieszczenie, w którym urzęduje

Makro jest jedyną firmą handlową w Polsce, która ma certyfikat MSC, potwierdzający, że ryby i owoce morza pochodzą ze zrównoważonego połowu

nowe grafiki, które ułatwia‑ ją poruszanie się, zmie‑ niono także kolor ścian i oświetlenie. Dzięki temu

dostępnych w sklepach tej sieci. Ich wynik był niepokojący. – Różnice w cenach pomiędzy I kwar‑ tałem 2014, a I kwartałem 2015 roku w kilku grupach towarowych wynoszą nawet 20­‑30 proc. Najlepszym przykładem jest cukier, którego cena w ub.r. oscylo‑ wała w granicach 3 zł/kg, dziś jest to 1,99 zł. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku produktów świeżych, np. mięsa, drobiu czy warzyw i owoców, gdzie ceny są

pomieszczenie wydaje się większe. – Klienci coraz chętniej kupują wołowinę, dlatego poprawiliśmy jej ekspozycję, która jest teraz bardziej czytelna – pod‑ sumowuje dyrektor Pietrykowski.

Prosto z morza

– Stawiamy na świeże ryby, jest też więcej owoców morza – mówi Grzegorz Pietrykowski. Pobrzeżek zwyczajny (małe, drobne ślimaki), we‑ nus opalona i wenus brunatna (małże), grzebolinek (migdał morski), krab kieszeniec, krewetka modliszkowa oraz małże nożeńce – to według Makro odmiany, które na sto procent trafią w gusta klientów. – Jako jedni z nielicznych mamy wymienione produkty w stałej ofercie, a nie tylko sezonowo. Mamy pierwszeństwo wyboru po połowach m.in. na wybrzeżu Francji, co pozwala kompletować asortyment z najdorodniejszych oka‑ zów – podkreśla Piotr Zych, regionalny specjalista ds. merchandisingu ryb w Makro Polska. Makro Polska jest obecnie jedyną firmą handlową w Polsce, posiadającą certyfikat MSC, potwierdzają‑ cy, że ryby i owoce morza pochodzą ze zrównowa‑ żonego połowu, czyli zostały pozyskane w wyniku rozsądnego gospodarowania zasobami morskimi. – Dziennie jesteśmy w stanie zaproponować klientom ponad 100 rodzajów ryb i owoców morza. Z morskich ryb dobrze sprzedają się: rokiel biały, cefal, piotrosz i gruper truskawkowy – wylicza Piotr Zych. Na stoisku rybnym zaczęto też przeprowadzać regularne de‑ gustacje, które mają przekonać detalistów, że warto wprowadzać do oferty nowe rodzaje ryb. (SSZ)

Program UFO ma zostać wdrożony we wszystkich halach do lutego 2016 roku

Materiał promocyjny

K

olejne komunikaty GUS nie dają podstaw do poważnego niepokoju. Według danych sta‑ tystycznych ogólny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, w ujęciu rok do roku, od dłuższego czasu oscyluje między ­‑1 a ­‑2 proc. W lutym deflację oszacowano na 1,6 proc., w mar‑ cu na 1,5 proc., ostatnie dane z kwietnia wskazują na poprawę sytuacji – to już tylko 1,1 proc. Trend jest korzystny. Czego więc boją się eksperci i przed‑ siębiorcy? Wielu z nich uważa, że deflacja to dziś największe zagrożenie dla handlu detalicznego. I prawdopodobnie mają rację, statystyki nie ujaw‑ niają bowiem całej prawdy. Główne zagrożenie związane z deflacją polega na tym, że gdy klienci widzą, iż wszystko tanieje, wstrzy‑ mują się z zakupami, licząc, że ceny obniżą się jeszcze bardziej. Popyt spada, zmniejsza się więc produkcja, gospodarka spowalnia. Jednak ten mechanizm nie dotyczy towarów szybko zbywalnych – a zdaniem

Fot. Archiwum

Cukier zjechał z 2,99 na 1,99 zł/kg. Tanieją nabiał, mięso, owoce, warzywa. To, co cieszy konsumentów, jest powodem do zmartwienia dla przedsiębiorców.


HANDEL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

25

Tegoroczna Anuga wyjątkowa dla polskich firm przeciętnie niższe rok do roku o 10­‑20 proc. Jeśli cho‑ dzi o nabiał, nie jest dobrze, bo doszły dodatkowe czynniki: uwolnienie kwot mlecznych oraz blokada rynku rosyjskiego. Sery żółte staniały średnio o 20­ ‑30 proc., podobnie masło, ceny mleka UHT obni‑ żyły się nawet o 20 proc., nieco mniejsze są spadki cen jogurtów, ale też sięgają kilkunastu procent. Jak wyjaśnia Maciej Jaworski, dyrektor handlowy w łódzkim oddziale Specjału, niższe ceny przy tych samych kosztach logistycznych oznaczają niższy zarobek. – Przy tej samej procentowo marży niższa cena to mniejszy zysk. Ceny nabiału w ostatnich miesiącach poleciały na łeb, na szyję. Dzisiaj jestem w stanie kupić dobry ser żółty typu holenderskiego po 9,60 zł netto za kilogram. Najgorsze jest to, że wielu kupców wcale nie przekłada tych spadków na cenę na półce. Cieszą się ze zwiększenia własnej marży. Argument, że klient i tak nie kupi więcej, niż jest w stanie zjeść, jest kompletnie nietrafiony. Tzw. kanał nowoczesny zareagował znacznie lepiej, tam ceny detaliczne obniżono. Klienci pójdą po nabiał do dyskontów i marketów, a sklepy osiedlowe taką krótkowzroczną polityką kopią sobie grób – martwi się nasz rozmówca.

33. targi Anuga odbędą się 10­‑14 października w Kolonii. Dla polskich producentów będą rekordowe. Jak podają organizatorzy, w tym roku na międzynarodowych targach Anuga zaprezentuje się około 6800 wystawców ze 100 krajów, co sprawi, że impreza będzie największą na świecie platformą handlowo­‑informacyjną dla branży spożywczej (tylko 14 proc. wystawców to niemieckie firmy). Spodziewanych jest ponad 50 000 gości. Anuga zajmie 284 000 mkw., czyli całą powierzchnię wystawienniczą kolońskich terenów targowych, odpowiadającą 40 pełnowy‑ miarowym boiskom piłkarskim. Na polskie firmy przypadnie połowa jednego boiska (rekordowe 3500 mkw.). Zaprezentują się na stoiskach własnych oraz na

ekspozycjach zbiorowych, np. Agencji Rynku Rolnego. Organizatorzy spodziewają się ponad 150 wystawców oraz około 2000 gości z Polski. Anuga kolejny raz wykorzysta koncepcję targową, polegającą na skupieniu w jed‑ nym miejscu imprez specjalistycznych. Będzie ich 10: Anuga Fine Food (produkty delikatesowe), Anuga Frozen Food (mrożonki i lody), Anuga Meat (mięso), Anuga Chilled & Fresh Food (ryby, warzywa, owoce, produkty świeże), Anuga Dairy (nabiał), Anuga Drinks (napoje), Anuga Organic (produkty organiczne), Anuga Foodservice (wyposażenie dla branży HoReCa), Anuga RetailTec (technologia dla handlu) oraz Anuga Bread & Bakery, Hot Beverages (pieczywo i ciepłe przekąski). Największa część targów (100 000 mkw.) będzie przeznaczona dla produktów Fine Food. (SSZ)

INFORMACJA HANDLOWA

„Opakować” spadki w promocje

Myślący dalekowzrocznie przedsiębiorcy nie pró‑ bują osiągać takich doraźnych korzyści, bo zdają sobie sprawę, że rynek detaliczny jest systemem naczyń połączonych. Starają się za to na różne sposoby złagodzić negatywne skutki deflacji, zwiększając sprzedaż. Bodaj najrozsądniejszym rozwiązaniem jest rekompensowanie spadku cen poprzez zwiększanie atrakcyjności akcji prosprze‑ dażowych, stosowane m.in. w Marcpolu. – Obrót jest mniejszy, ale nadrabiamy to wolumenem sprze‑ daży, po prostu prowadzimy różnego rodzaju akcje marketingowe i konkursy dla klientów. To zwiększa wartość koszyka zakupów. Mamy też najwyższej jakości produkty świeże, które od 27 lat są naszym oczkiem w głowie – mówi Marcin Tomczyk. Podobnie postępuje wielu kupców ze Stowarzy‑ szenia Handlowców Ziemi Opolskiej, co odnotował Roman Kozieł, dyrektor opolskiej hurtowni spo‑ żywczej Agra. – Nasi kupcy starają się „opakować” spadek cen w rozmaite akcje promocyjne. Nie próbują chować do kieszeni różnicy wynikającej z niższych cen zakupu, tylko dbają o to, by działania prosprzeda‑ żowe były atrakcyjne. Dzięki temu są w stanie utrzy‑ mywać średnie marże na akceptowalnym poziomie, a jednocześnie oferują klientom wiele towarów w bar‑ dzo sensownych cenach.

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Ile to jeszcze potrwa?

Zgodnie z danymi GUS w ostatnich miesiącach wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych powoli, ale systematycznie zbliża się do wartości do‑ datnich. W założeniach do przyszłorocznego budżetu rząd zakłada, że w 2016 roku średnioroczna inflacja wyniesie 1,7 proc. Jak czytamy w komunikacie Rady Polityki Pieniężnej z 3 czerwca br., „w ocenie Rady w najbliższych miesiącach roczna dynamika cen będzie nadal ujemna, przede wszystkim ze wzglę‑ du na wcześniejsze silne spadki cen surowców”, ale prezes NBP Marek Belka przewiduje, że wskaźnik CPI (cen towarów i usług konsumpcyjnych) będzie pod koniec roku dodatni. Handel detaliczny czekają więc jeszcze długie mie‑ siące zmagań z deflacją. A przecież pamiętać trzeba o sezonowym obniżeniu cen żywności, z którym z reguły mamy do czynienia późnym latem i jesienią. Wielu przedsiębiorców – handlowców i producentów – modli się zapewne w duchu, żebyśmy tylko nie mieli w tym roku jakiegoś szczególnego urodzaju. Bo wiele sklepów może tego nie przetrwać. Konrad Kaszuba WYBO_IVOP_WH_192x250.indd 1

17/06/15 10:53


26

hANDEL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Fot. Carrefour Polska

Wiemy, jak poprawić wyniki osiedlowych sklepów

Rozmowa z Markiem Lipką, dyrektorem ds. franczyzy i sklepów convenience w Carrefour Polska Z jakim odzewem spotykają się spotkania, które organizujecie dla przyszłych franczyzobiorców? Reakcja jest taka, jakiej się spodziewaliśmy – dobra. Podam przykład: zwraca się do mnie detalista, który miał już trzy „przygody” z różnymi sieciami i zniechę‑ cił się do franczyzy. I dopiero kiedy przyszedł do nas, porozmawiał z doradcami, zmienił zdanie. Co go zniechęciło? Brak tego, co powinien zawierać prawidłowy model współpracy franczyzowej, a więc: konceptu, dobrego asor‑ tymentu, systemów IT, rozpoznawalnego logo i jakości obsługi. Pewnie nie było tak, że każda z sieci, do których należał, była od początku do końca zła, ale brak choćby jednego z tych elementów utrudnia prowadzenie sklepu. Nie dziwię się więc, że ten przedsiębiorca był rozgoryczo‑ ny, skoro nie miał okazji się przekonać, jak funkcjonuje sprawnie zorganizowany system franczyzowy. Czego dziś szuka potencjalny franczyzobiorca? Silnego partnera, który będzie go wspierał w pro‑ wadzeniu biznesu, a nie takiego, który będzie go zmuszał do kupowania bez względu na to, czy sklep potrzebuje towaru, czy nie. W efekcie towar zalega w magazynie lub w sali sprzedaży i brakuje miej‑ sca na to, czego konsument naprawdę potrzebuje, np. na świeże pieczywo. Takie są skutki, gdy w zarzą‑ dzaniu liczy się tylko logika hurtu. Dziś bardzo często

mały sklep ma w ofercie 45 proc. towaru, którego sprzedaje się mniej niż 5 sztuk miesięcznie. Spotkania odbywają się pod hasłem „Jak poprawić wyniki sklepów osiedlowych”. Potraficie to zrobić? Tak, funkcjonujemy według reguł, które pozwalają nam osiągać ponadprzeciętne wyniki. Nie chodzi o jakieś wymyślne reguły, tylko o takie, które są do‑ stosowane do potrzeb klienta. Jakie to reguły? Choćby ile przeznaczyć miejsca na półce na herbaty, a ile na piwa. Nie każdy detalista to wie, zwłaszcza taki, który dopiero rozpoczyna działalność. Kto, jeśli nie fran‑ czyzodawca, może dostarczyć takich informacji? Można to robić metodą prób i błędów, ale z doświadczenia wiem, że bez szczegółowych raportów i analiz, dokona‑ nie właściwego wyboru jest trudne. Ważna jest również optymalizacja sali sprzedaży. Kiedy ktoś płaci wysoki czynsz, każdy centymetr kwadratowy ma dla niego zna‑ czenie. Może się bowiem okazać, że jeśli nie wykorzy‑ stamy potencjału powierzchni sprzedaży, nie zarobimy na czynsz. Kolejna sprawa to percepcja cenowa, czyli wizerunek cen w oczach klienta. Nie zależy tylko od ceny zakupu, zależy też od tego, jak jest ułożony towar na półkach. Jeżeli w wąskiej alejce w małym sklepie ustawimy w najlepszym miejscu towary z wysoką ceną,

Mocne argumenty za formatem convenience Carrefour Polska rozpoczął ogólnopolski cykl paneli dyskusyjnych pod hasłem „Jak poprawić wyniki sklepów osiedlowych”. Gośćmi pierwszego spotkania w Warszawie byli przedsiębiorcy z woj. mazowieckiego.

Podczas warszawskiego panelu eksperci Carrefoura przedstawili sprawdzone rozwiązania, które zwiększają dochodowość sklepu osiedlowego

Marek Lipka Jedna rzecz jest ważna: nie można wybrać oferty franczyzowej tylko w części. Jeśli wybieramy jedną trzecią, to spodziewajmy się jednej trzeciej skuteczności który ma lokal w dobrym miejscu i chce otworzyć sklep typu convenience. Ile pieniędzy trzeba mieć na start? Decyduje o tym zbyt wiele czynników, żeby odpo‑ wiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Duży sklep po‑ trzebuje większego personelu, a to już wyższy koszt. Podobnie jest z punktem w centrum miasta, gdzie czynsz jest większy niż w odleglejszych dzielnicach. Czy detaliści chętnie poddają się regułom obowiązującym w sieci? Jedna rzecz jest ważna: nie można wybrać oferty fran‑ czyzowej tylko w części. Jeśli wybieramy jedną trzecią, to spodziewajmy się jednej trzeciej skuteczności. Hubert Wójcik

Format dla mieszczuchów

CARREFOUR ZAPRASZA DO ROZMOWY

segmentem małego biznesu. Przedstawiają oni też argumenty przemawiające na korzyść wyboru franczy‑ zy sklepu typu convenience, jako skutecznego formatu dla rozwoju działalności. Carrefour swoją franczyzę rozwija w Polsce od pięciu lat, oferując kilka modeli:  Carrefour Express convenience (z pomarańczo‑ wym logo) – przeznaczony dla samoobsługowych sklepów o powierzchni do 150 mkw., w lokalizacjach typowo miejskich, o dużym natężeniu ruchu.  Carrefour Express (z zielonym logo) – przeznaczo‑ ny dla sklepów o powierzchni od 150 do 500 mkw., w lokalizacjach miejskich i wiejskich.  Globi – dla właścicieli sklepów w małych miastach i na wsi. (AU) Fot. Carrefour Polska

Podczas warszawskiego panelu eksperci Carrefour Pol‑ ska: Francois Vincent, dyrektor ds. supermarketów i sklepów convenience, oraz Marek Lipka, dyrektor ds. franczyzy i sklepów convenience, przedstawili spraw‑ dzone rozwiązania dot. zwiększenia dochodowości sklepu osiedlowego, a także wyjaśnili, czym się wyróżnia franczyza Carrefoura na tle konkurencji. W panelu głos zabrali także goście specjalni dr Marta Ziółkowska ze Szkoły Głównej Handlowej oraz Maciej Grelowski z Bu‑ siness Centre Club, którzy mówili, jakie są perspektywy dla sektora franczyzy w Polsce oraz omówili franczyzę jako model biznesowy sprawdzający się od wielu lat, nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Panel w Warszawie oraz następujące po nim spotka‑ nia w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i we Wrocławiu mają pomóc przedsta‑ wicielom Carrefoura na‑ wiązać kontakt z polskim

np. pięciokilowy proszek – sklep będzie postrzegany jako drogi. I jeszcze jedno, jeśli klient nie widzi etykiety cenowej, od razu czuje się oszukany. W czym jeszcze pomaga franczyzodawca? Dostarcza instrumenty IT, które pozwalają prowadzić statystyki sprzedaży. To umożliwia sprawdzenie, jakie grupy produktów generują największą marżę. Dziś nie da się tego liczyć manualnie ani na kalkulatorze, bo jest za dużo produktów. Potrzebne są do tego systemy informatyczne, które później są używane przez pra‑ cowników. Ale to nie jest rola właściciela sklepu, tylko franczyzodawcy – to on musi mieć takie programy, które pozwolą przeprowadzić odpowiednie analizy. Jakie błędy popełniają detaliści? Często właściciel sklepu nie decyduje, co będzie miał na półce – robi to za niego przedstawiciel hurtu. Ale jego podpowiedzi niekoniecznie uwzględniają potrzeby klienta. Dodajmy, że przedstawiciel handlowy jest zazwy‑ czaj skuteczny, bo ma dużo możliwości wpływania na właściciela, np. gratisy. Jednak jego głównym celem jest kreowanie sprzedaży pod kątem własnych brandów. Szukacie partnerów, którzy prowadzą już sklepy? Liczymy na kontakt z osobami, które mają chęć z nami współpracować. Nie chodzi tylko o ludzi z han‑ dlu, może to być ktoś, kto chce zmienić branżę, np. właściciel gabinetu kosmetycznego czy zegarmistrz,

Okazuje się, że nie dyskonty, ale sklepy typu convenience były w ub.r. najszybciej rozwi‑ jającym się formatem handlowym. W ciągu zaledwie pięciu lat liczba tego typu placówek się podwoiła. Oczywiście rozwija się przede wszystkim rynkowy lider, czyli dwie sieci spółki Żabka Polska – Żabka i Freshmarket – które przez lata nie miały poważ‑ nej, bezpośredniej konkurencji. Ta jednak w końcu się pojawiła w postaci Małpki Express, Carrefoura Express, a ostatnio także Tesco Express, planujące‑ go rozwój m.in. w oparciu o stacje benzynowe. Żabek i Freshmarketów jest już ponad 4000. Duży wpływ na szybki rozwój tych sieci mia‑ ło uruchomienie programu „Sklep za czynsz”,

skierowanego do właścicieli małych, niezależ‑ nych sklepów. Na zainteresowaniu ze strony drobnych detalistów bazuje także franczyzo‑ wa sieć Carrefour Express (Żabka, Freshmarket i Małpka Express to ajencja). Dobre rozpoznanie potrzeb rynkowych przyniosło francuskiemu operatorowi sukces – w ciągu zaledwie pięciu lat udało mu się otworzyć prawie 500 franczyzo‑ wych sklepów o charakterze convenience. Wygodnych sklepów przybywa przede wszyst‑ kim w największych miastach. Przeszło połowa z nich jest zlokalizowana w miejscowościach li‑ czących ponad 100 000 mieszkańców, a aż jedna czwarta w największych, ponadpółmilionowych aglomeracjach. (WN)

Sklepy convenience

Sklepy convenience w Polsce*

w miastach różnej wielkości Miasto Powyżej 500 000 mieszkańców 200 000-500 000 mieszkańców 100 000-200 000 mieszkańców Pozostałe RAZEM

Liczba sklepów

Udział w ogólnej liczbie sklepów (w proc.)

4780

5000

3928

4000

1183

25

697

15

2000

666

14

1000

2234 4780

47 –

0

3000

2150

2409

2009

2010

2755

2011

3195

2012

2013

2014

* sieci Żabka, Freshmarket, Carrefour Express, Małpka Express, Tesco Express Źródło: Market Side, dane operatorów

Źródło: Market Side

Rozwój sieci sklepów convenience Nazwa sieci Żabka/Freshmarket Carrefour Express Małpka Express Tesco Express RAZEM

2009 2150 – – – 2150

2010 2350 59 – – 2409

2011 2500 255 – – 2755

2012 2840 305 50 – 3195

2013 3300 408 220 – 3928

2014 4000 460 300 20 4780

Źródło: Market Side, dane operatorów


NIEŁATWY REBRANDING REALA

W Polsce może się pojawić nowa sieć hipermarketów Bi1

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

27

Fot. Auchan Polska

HANDEL

Schiever, współpracujący do tej pory z Auchan, stał się nieoczekiwanie firmą dysponującą nad Wisłą dziesięcioma dużymi sklepami. Można oczekiwać, że wkrótce pojawi się u nas nowa sieć hipermarketów. Prawdopodobna nazwa to Bi1 – Schiever posiada we Francji 12 takich placówek.

P

od koniec maja szyld Auchan zawisł na kolej‑ nych dwóch przejętych hipermarketach Real – w podwarszawskich Jankach i Bydgoszczy. Tym samym już 19 dawnych Reali działa w barwach francuskiego operatora. Łącznie sieć liczy 48 skle‑ pów. Oba świeżo otwarte hipermarkety oferują po 50 000 produktów, co oznacza zwiększenie oferty o blisko 10 000 pozycji. Wprowadzono lub poszerzo‑ no działy charakterystyczne dla Auchan. Na stoisku rybnym w Jankach jest 60 rodzajów ryb świeżych, mrożonych i wędzonych. Utworzono dział Bazarek Luz, gdzie można kupić na wagę słodycze, baka‑ lie, makarony, kasze. Wyraźnie zwiększona została REKLAMA

oferta produktów przemysłowych, w tym elektro‑ niki. Po raz pierwszy od wielu miesięcy w obu mar‑ ketach liczba czynnych kas była przystosowana do liczby klientów. Przekaz musi być jasny: w Auchan nie ma kolejek. Ponadto wyraźnie obniżono ceny ponad 3000 produktów. Francuzi zamierzali zakończyć rebranding do końca br. Nie wiadomo jednak, czy ten plan uda się zre‑ alizować. Operator cały czas prowadzi negocjacje z właścicielami centrów handlowych w sprawie obniżki czynszów. – Wciąż wielu partnerów nie ma zrozumienia dla naszych oczekiwań. Nawet wtedy, gdy czynsze są ewidentnie zawyżone w stosunku do

Dyrektor generalny Auchan Polska Marek Szeib (na zdjęciu) mówi, że wielu właścicieli centrów handlowych nie kwapi się do obniżania czynszów nawet wtedy, gdy są ewidentnie zawyżone w stosunku do cen rynkowych cen rynkowych – narzeka Marek Szeib, dyrektor generalny Auchan Polska. Sprawą, którą udało się załatwić, była sprzedaż 8 hipermarketów Real, co nakazał UOKiK, wydając warunkową zgodę na koncentrację. Ostatecznie sklepy trafiły w ręce firmy Schiever, z którą Auchan współpracował od lat i wspólnie prowadził cztery centra handlowe. Ponieważ i ta transakcja wymagała

zgody urzędu antymonopolowego, konieczna stała się likwidacja wszelkich powiązań biznesowych po‑ między obiema firmami. – Z czterech sklepów, które wspólnie prowadziliśmy, dwa wziął Schiever, dwa pozostały w naszych rękach. Staliśmy się absolutnie niezależnymi firmami na polskim rynku i UOKiK zgodził się na odsprzedaż części marketów Real – tłumaczy dyrektor Szeib. (WN)


28

hANDEL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

TUZY PRZEMYSŁU I HANDLU

Portugalczycy w czubie

spektakularny skok, z 207. na 157. pozycję, zanoto‑ wała poznańska sieć Piotr i Paweł. Wśród producentów największy awans uzyskał Henkel Polska. Dzięki zwiększeniu przychodów ze sprzedaży o ponad 13 proc. awansował on o 20 miejsc, na 147. pozycję. Największy spadek stał się natomiast udzia‑ łem firmy Ferrero Polska, której przychody zmalały w ub.r. o ponad 28 proc. Znamienne, że o ile większość sieci handlowych awansowała w rankingu, o tyle gros producentów z czołówki spadło w zestawieniu. (SSZ)

Tylko dwa przedsiębiorstwa z branży FMCG plasują się w pierwszej dziesiątce „Listy 500” dziennika „Rzeczpospolita”, rankingu największych firm działających w Polsce. Oba mają portugalskich właścicieli. W ostatnim roku lepiej wiodło się detalistom niż producentom.

N

a drugim miejscu zestawienia największych firm działających w Polsce kolejny rok z rzędu znalazł się koncern Jeronimo Martins Polska, któremu udało się w ub.r. poprawić przychody ze sprzedaży o prawie 10 proc., osiągnął prawie 36 mld zł. Dla handlu miniony rok był dobry – w sumie branża zwiększyła

obroty o 7,4 proc., a większość firm w zestawieniu awansowała lub utrzymała poprzednią pozycję. Oprócz Biedronki w pierwszej dwudziestce znalazły się jeszcze Eurocash (9. miejsce, prawie 17 mld zł przychodów ze sprzedaży), Lidl Polska (15. miejsce z 11,5 mld zł) oraz Tesco Polska (16. pozycja, 11,2 mld zł). Najbardziej

Czołowi producenci FMCG Nazwa firmy Animex SM Mlekovita SM Mlekpol Unilever Polska Maspex Wadowice Grupa Sokołów Grupa Żywiec Kompania Piwowarska Nestlé Polska Philip Morris International Poland ZT Kruszwica Henkel Polska ZRP Farmutil Ferrero Polska Reckitt Benckiser Krajowa Spółka Cukrowa PKM Duda

Miejsce w 2014 roku 78 83 86 94 96 101 106 107 116 129 130 147 149 151 165 178 192

Miejsce w 2013 roku 71 88 85 – 104 100 89 – 118 142 128 167 159 109 – 144 168

Obroty w 2014 roku (w mld zł) 4,15 3,88 3,61 3,35 3,26 3,20 3,09 3,08 2,82 2,50 2,48 2,16 2,14 2,13 1,95 1,80 1,68

Zmiana obrotów rok do roku (w proc.) 1,81 10,79 1,92 -2,70 5,69 1,70 -11,69 -9,33 2,18 3,83 -6,80 13,21 2,38 -28,56 3,58 -22,83 -11,30

Źródło: XVII „Lista 500” przygotowana przez dziennik „Rzeczpospolita”, firmy sklasyfikowane na pozycjach 1-200

Czołowe firmy handlowe FMCG Nazwa firmy Jeronimo Martins Polska Grupa Eurocash Lidl Polska Tesco Polska Carrefour Polska PSH Lewiatan Kaufland Polska Auchan Polska PPHU Specjał Metro Polska ITM Polska Rossmann Polska Żabka Polska Kolporter Polomarket Selgros C&C Polska Netto Polska E.Leclerc Polska TZMO Piotr i Paweł Emperia Holding Bać-Pol Ruch Alma Market

Miejsce w 2014 roku

Miejsce w 2013 roku

2 9 15 16 24 26 30 31 34 37 49 50 55 71 84 99 113 121 127 157 164 187 196 197

2 9 18 19 – 26 38 36 37 10 61 57 69 64 76 95 130 121 131 207 165 193 – 197

Obroty w 2014 roku (w mld zł) 35,89 16,96 11,50 11,20 8,88 8,55 8,29 7,70 7,28 6,68 5,43 5,42 5,10 4,49 3,84 3,23 2,85 2,74 2,52 2,03 1,97 1,74 1,66 1,65

Zmiana obrotów rok do roku (w proc.) 9,18 2,68 9,52 8,56 – 5,43 17,09 26,44 13,03 -56,11 11,04 13,23 23,98 0,60 2,40 -1,17 7,23 – -1,61 33,53 0,54 6,46 -3,32 2,14

Źródło: XVII „Lista 500” przygotowana przez dziennik „Rzeczpospolita”, firmy sklasyfikowane na pozycjach 1-200

REKLAMA

Letnie smaki

w super cenie Twoje zyski jak marzenie!

www.manner.com Wyłączny dystrybutor - Krüger Polska Sp. z o.o.

Nadchodzi czas małych, ale wygodnych sklepów W Polsce coraz więcej znaczyć będą małe kon‑ cepty handlowe, przede wszystkim sklepy conve‑ nience. Rynek nasycił się za to hipermarketami, których nie będzie już przybywać – wynika z ana‑ lizy Euromonitora. Zdaniem tej agencji badawczej poprawią się warunki makroekonomiczne – do 2019 roku bezrobocie spad‑ nie do 6,7 proc. z obecnych 8,1 proc., a siła nabywcza

Polaków będzie większa. Obecnie pod względem dochodów znajdujemy się na dość odległym miejscu za krajami rozwiniętymi, np. w Szwajcarii sprzedaż detaliczna na głowę mieszkańca wynosi w skali roku ponad 14 000 dol., we Francji blisko 8600 dol., zaś w Polsce – 2860 dol. Jak przekonuje Marja Afonina, analityk firmy Euro‑ monitor International, wraz z poprawą warunków

Manner. The Taste of Vienna. bytowych Polaków zmieniać się będzie handel deta‑ liczny w Polsce. – Wzrasta znaczenie sklepów convenien‑ ce, co ma związek ze zmianą zwyczajów konsumenckich. Te formaty będą wyznaczały trendy w handlu – wska‑ zuje Afonina. Siłą takich konceptów będzie wygoda przy robieniu zakupów oraz dodatkowe wartości, takie jak dostęp do usług pocztowych, finansowych czy bezpłatnego wi­‑fi. – Przewagą sklepów, takich jak Żabka, Małpka Express czy Carrefour Express, jest ich elastyczność oraz możliwość szybkiego zwiększania sieci placówek, co ma związek z relatywnie dużą dostępno‑ ścią wolnych lokalizacji. W przypadku hipermarketów otwieranie nowych punktów jest już bardzo trudne – ak‑ centuje Marja Afonina. Podobnie jak w innych krajach

rozwijać się będzie e­‑commerce – o ile w 2009 roku na ten kanał przypadało 3 proc. sprzedaży, o tyle w 2014 roku było to już 5 proc., a w 2019 roku będzie 9 proc. Internet to nie tylko e­‑sklepy – współczesny konsument coraz częściej angażuje się w poświęcone markom i produktom dyskusje na forach, wymienia się opiniami na ich temat z innymi użytkownikami internetu, nierzadko podejmując się nawet recenzo‑ wania tego, co ostatnio wypróbował. – Jednym z naj‑ większych wyzwań stojących przed handlem staje się definiowanie nowych potrzeb klientów i odpowiadanie na nie. Jest to o tyle trudne, że potrzeby te są bardzo róż‑ ne, zależne od wieku czy miejsca zamieszkania – uważa przedstawicielka Euromonitora. (ATE)


3

HANDEL

trzy pytania do... Anny Biskup,

menadżera PR w Lidl Polska

Andrzej Lewandowski dołączył do zarządu JTI Polska

Sieć delikatesów oddaje w Poznaniu część swoich powierzchni sieci mar‑ ketów drogeryjnych. W sierpniu zostanie uruchomiony 400­‑metrowy sklep Rossmanna na osiedlu Kopernika w poznańskiej galerii Promienista. Stanie się to kosztem delikatesów Piotr i Paweł, które zrezygnowały ze sporej czę‑ ści swojej sali sprzedaży. Także w Poznaniu, w CH Plaza tamtejsza drogeria Rossmann zmieni lokalizację i znajdzie się obok delikatesów P&P, także dzięki odstąpieniu przez ten sklep powierzchni. (KB)

Andrzej Lewandowski, dyrektor ds. korporacyjnych i komunikacji, dołączył do zarządu spółki JTI Polska. Będzie on nadal odpowiedzialny za relacje zewnętrzne firmy, takie jak m.in. kontakty z przedstawicielami władz, komunikację, społeczną odpowiedzialność biznesu oraz walkę z nielegalnym handlem. Lewandowski dołączył do dotychczasowych członków zarządu spółki JTI Polska, którymi są: Neil Coupland (prezes zarządu), Przemysław Filipowicz (dyrektor ds. prawnych), Paul Hennessy (dyrektor finansowy) oraz Andrzej Kupstas (dyrektor ds. operacyjnych). (HUW)

Fot. Lidl Polska

Anna Biskup Strefy odpieku „Chrupiące z pieca” działają już we wszystkich naszych sklepach

W ostatnim czasie produkty bez konserwantów, ale także żywność ekologiczna – w tym świeże warzywa i owoce – to prawdziwy hit sprzedaży. Nadążacie za tym trendem? Polscy konsumenci polubili żywność ekologiczną, dlatego rozwijamy marki bio. Tutaj – w ramach oferty Ryneczku Lidla – oferujemy np. ekologiczne jabłka, banany, pomarańcze, cytryny, marchew. Oczywiście tych produktów jest dużo więcej, w sezonie są to np. ziemniaki, cebula czy choćby papryka. Uprawy nie są opryskiwane chemicznie, zrezygnowano z różnego rodzaju stymulatorów i modyfikacji genetycznych i, co istotne, cena produktów jest atrakcyjna. War‑ to pamiętać, że towary sygnowane etykietą bio to również mleczne specjały, jogurty i sery. Innowacje pomagają dotrzeć do klienta i umożliwiają wygodne zakupy. Wygoda klientów to podstawa, dlatego chcemy utrzymać dotychczasowy charakter naszych pla‑ cówek. Zgodnie ze strategią rozwoju nowe sklepy będą lokalizowane w pobliżu dużych arterii komu‑ nikacyjnych, ale także w miejscach, gdzie możemy odpowiednio zaaranżować zaplecze parkingowe. Z drugiej strony coraz większą wagę przykładamy do internetu i komunikacji poprzez social media. Oczywiście trudno jednoznacznie ocenić wpływ tego kanału na poziom łącznych obrotów sieci, jed‑ nak w przypadku młodszych konsumentów ten właśnie element w ogromnym stopniu decyduje o doborze produktów, które później trafiają do koszyka z zakupami. Krzysztof Pączkowski

29

Piotr i Paweł odstępuje powierzchnię Rossmannowi

REKLAMA

Jak rozwija się wasz koncept minipiekarni? Strefy odpieku posiadamy we wszystkich sklepach. Asortyment jest różnorodny, dostosowany do ryn‑ kowych oczekiwań i preferencji konsumentów. Mamy chrupiące pieczywo bez konserwantów, np. chleby – żytni i drwalski, ciabattę, ale także wiele rodzajów bułek, paluchów oraz pieczywa z dodatkiem ziaren.

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Margaryna Optima DHA to innowacja w segmencie produktów prozdrowotnych. Nie przegap okazji na zysk – to segment, który z roku na rok generuje coraz wyższe obroty. Produkt wspierany kampanią telewizyjną.

Optima

wspiera zdrowe wybory

Kwas dokozaheksaenowy (DHA) przyczynia się do utrzymania prawidłowego funkcjonowania mózgu oraz utrzymania prawidłowego widzenia. Korzystne działanie występuje w przypadku dziennego spożycia 250 mg DHA w połączeniu ze zdrowym trybem życia oraz zbilansowaną i zróżnicowaną dietą. Producent: Bunge Polska Sp. z o.o., ul. Jagodne 1, 05-480 Karczew


30

hAND EL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

NAJMNIEJSI W ODWROCIE

Udział sklepów spożywczych

w całkowitej powierzchni handlowej (w proc.) 80

Nadal przybywa

po 300 dyskontów rocznie

70 60

61 56

50

Rozwój sieci dyskontowych uderza w małe sklepy spożywcze – do 100 mkw. Jeszcze dziesięć lat temu należało do nich 61 proc. całkowitej powierzchni handlowej. Obecnie jest to zaledwie 44 proc.

W

2008­‑2010. W przypadku placówek ogólnospożyw‑ czych sytuacja wygląda jeszcze gorzej. W 2004 roku było ich około 112 000, zaś w 2013 roku tylko 89 000, upadło ich w tym czasie aż 21 proc. Małe sklepy przegrywają z zagranicznymi siecia‑ mi (należy do nich co trzeci metr kwadratowy

Udział sklepów zagranicznych

Sieci dyskontowe udział w rynku (w proc.)*

w powierzchni handlowej ogółem (w proc.)

3

Lidl

15

22

2009

1

Netto

9

18

2007

72

30

2013

34 10

15

20

25

30

35

Źródło: Market Side, GUS

* stan na 31 grudnia 2014 roku

47

25

27

12

13

14

12

13

13

13

2007

2009

2011

2013

30 20 10 0

20

18

10 2005

44 27 16

Źródło: Market Side, GUS

powierzchni sprzedaży dostępnej w polskim handlu), przede wszystkim dyskontowymi. Market Side policzył, że na koniec 2014 roku działały w Polsce 3593 dyskonty. Dynamika ich wzrostu sięga 9­‑10 proc. rok do roku (w ub.r. otwarto 296 placówek tego formatu). Łączne obroty obecnych w naszym kraju sieci dyskontowych przekroczyły w 2014 roku 50 mld zł, zaś ich zsumowana powierzchnia sprze‑ daży to już 2,7 mln mkw. Zdecydowanym liderem jest Biedronka, do któ‑ rej należy blisko 2600 sklepów. Portugalska sieć

odpowiada za 15 proc. obrotów całego handlu detalicznego. Na kolejnych pozycjach plasują się Lidl, Netto i Aldi. Z badań konsumenckich wynika, że zakupy w dys‑ kontach robi już trzy czwarte Polaków, to najbardziej popularny format spożywczy. Choć główni gracze od kilku lat bardzo podkreślają, że oferują produkty świetnej jakości, dyskonty nadal pozostają odrębnym formatem, definiowanym przez niskie ceny, mocno ograniczony asortyment i duży udział w ofercie ma‑ rek własnych. (WN/GSZ)

Liczba sklepów dyskontowych* Biedronka

2011

5

Czerwona Torebka

Aldi

16

2005

0

50

40

11

ciągu ostatniej dekady ogólna powierzch‑ nia handlowa powiększyła się o 27 proc., czyli o 7,3 mln mkw. – wynika z analizy przygotowanej przez agencję badawczą Market Side. Stało się tak, choć w tym czasie zniknęło z rynku 17 000 sklepów różnych branż. Najwięcej – w latach

Powierzchnia sprzedaży Poniżej 100 mkw. 100-399 mkw. 400-999 mkw. Powyżej 1000 mkw.

Źródło: Market Side

Sieć Biedronka Lidl Netto Aldi Czerwona Torebka** RAZEM

Lata 2009 1466 375 184 39 – 2064

2010 1649 404 212 48 – 2313

2011 1873 436 241 58 – 2608

2012 2125 479 276 72 – 2952

* stan na 31 grudnia, ** sieć w likwidacji

2013 2393 511 314 79 – 3297

2014 2587 547 334 94 31 3593 Źródło: Market Side

Czy sieci powinny płacić podatek obrotowy? Podczas niedawnej prezydenckiej kampanii wyborczej powrócił pomysł wprowadzenia podatku obrotowego. Czy byłoby to dobre dla handlu? (SSZ) Jesteśmy za wprowadzeniem podatku obrotowego, który zastąpiłby podatek CIT dla wszystkich podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego mówiliśmy o symbo‑ licznym jednym procencie. Ale najwięcej korzyści przyniosłoby uproszczenie systemu podatkowego. Firmy, płacąc podatek od obrotu, nie musiałyby się zastanawiać, czy i które koszty można odliczyć od przychodów. Dzisiaj połowa interpretacji podatkowych dotyczy tego, co jest kosztem prowadzenia działalności, a co nie. Poza tym polskie firmy nie mają takich możliwości manipulowania kosztami jak zagraniczne. Niektóre wielko‑ powierzchniowe sieci handlowe uiszczają spółkom matkom w innym kraju opłatę za prawo do wykorzystania znaku handlowego, świadczenie usług IT czy księgowych. W ten sposób dobrze prosperująca sieć może wykazać fiskusowi znacząco gorsze wyniki finansowe, by zapłacić niższy podatek. Według danych NBP w Polsce zareje‑ strowane międzynarodowe transfery pieniężne opiewają rocznie na 80 mld zł. Te pieniądze nie byłyby wyprowadzane z naszego kraju pod byle pretekstem, gdyby obowiązywał podatek obrotowy. Czy po takiej zmianie jacyś przedsiębiorcy chcieliby opuścić Polskę? Wątpię. Nasze PKB wciąż rośnie, Polacy są coraz zamożniejsi, a co za tym idzie, zwiększa się konsumpcja, więc nadal bylibyśmy dla zagranicznych graczy atrakcyjnym rynkiem. A nawet gdyby wprowadzenie podatku obrotowego spowodowało wycofanie się jakiejś międzynarodowej sieci, to bardzo bym się z tego cieszył. Powstałą lukę zapełniłyby polskie niezależne sklepy. A miejsce pracy w małej rodzinnej placówce handlowej ma większą wartość niż miejsce w hipermarkecie. Sklepy prowadzą przedsiębiorcy, więc im jest ich więcej, tym więcej mamy w narodzie kierowników. Międzynarodowe sieci kadrę kierowniczą przysyłają ze swojego kraju, a od nas chcą tylko taniej siły roboczej, pracowników do bardzo ciężkiej fizycznej pracy za minimalną płacę. Marek Zagórski, wiceprezes partii Polska Razem Zjednoczona Prawica

za

Czy jakiekolwiek zmiany są potrzebne? Polska gospodarka z jej systemem fiskalnym na tle Europy wypada bardzo dobrze. Oczywiście można próbować ulepszać ten sprawnie działający mechanizm, ale z głową, bo zepsuć go będzie znacznie łatwiej, niż potem naprawić. Niezależnie od tego, jaki byłby ostateczny kształt proponowanego rozwiązania, to zły kierunek. Jeśli chcielibyśmy podążyć za przykładem Węgier, czyli wprowadzić podatek obrotowy wyłącznie dla zagranicznych sieci, mielibyśmy do czynienia z jawną dyskryminacją. Czemu jedne firmy miałyby być traktowane lepiej, a inne gorzej? To zaprzeczenie idei wolnego rynku. Takie prawo uderzyłoby głównie w dyskonty, super­‑ i hipermarkety. Pierwsze poradziłyby sobie z nowym obciążeniem, ale wątpię, czy zrobiłyby to największe sklepy. Hipermarkety od kilku lat przeżywają kryzys i tracą klientów, a taka zmiana mogłaby je – ku uciesze dyskonterów – dobić. Zresztą mówimy o innych modelach gospodarczych. Węgry są zorientowane na eksport – za granicę sprzedają ponad 70 proc. produkcji. W Polsce jest to 40­‑45 proc. Różnica ogromna, dlatego wprowadzenie u nas węgierskich rozwiązań mogłoby mieć opłakane skutki. Podział na firmy zagraniczne i polskie ułatwia wmawianie ludziom, że te pierwsze płacą za niskie podatki. Tymczasem płacą je w takiej wysokości, jaka jest wymagana przez polskie państwo. Firmy o zagranicznym rodowodzie sprzedają u nas towary za około 230 mld zł rocznie, a do kasy państwa odprowadzają około 30 mld zł z tytułu podatków VAT i CIT. Natomiast wprowadzenie podatku obrotowego dla wszystkich przedsiębiorców spowodowałoby wyhamowanie tempa ekspansji handlu, czyli otwierania sklepów i tworzenia nowych miejsc pracy. Tak poważna zmiana zaburzyłaby strukturę całej naszej branży, która pracuje na bardzo niskich marżach i ma niską rentowność. Sieci przerzuciłyby podwyżki na dostawców, co wytrzymaliby tylko najwięksi, reszta by upadła. W efekcie handel wielkoformatowy miałby zbyt mało dostawców. Z kolei mali i średni dostawcy po wyjściu z wielkich sieci zalaliby towarem lokalne rynki.

przeciw

Andrzej Faliński, dyrektor generalny POHiD



hAND EL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Fot. Wojciech Chełchowski

32

CZAS NA DUŻE MIASTA?

Aldi zadebiutował w stolicy 10 czerwca Aldi otworzył pierwszy dyskont w Warszawie. Czy niemiecka sieć zmienia strategię działania i będzie pojawiać się w nowych regionach Polski?

Centralnym punktem sklepu jest duże i dobrze zaopatrzone stoisko z warzywami i owocami

Dużo przestrzeni, logiczny układ towarów i czytelne oznaczenie poszczególnych sekcji to mocna strona Aldiego

POZNAŃSKA SIEĆ CHCE POPRAWIĆ pozycję rynkową

(e)rozwój Chaty Polskiej

W

Fot. Chata Polska

Chata Polska będzie bardziej konkurencyjna dzięki rozbudowanemu magazynowi centralnemu oraz programowi do zarządzania sprzedażą dla franczyzobiorców. połowie czerwca w Poznaniu odbyła się konferencja biznesowa Grupy Mar­‑ Ol, podczas której organizator Chaty Polskiej przedstawił franczyzobiorcom plany rozwoju sieci. – Osiem na dziesięć spółek deklaruje, że w najbliższym czasie będzie koncentrować się na podniesieniu efek‑ tywności operacyjnej. To konieczność, bo rentowność większości formatów przestała rosnąć. W 2013 roku cztery z 15 największych sieci odnotowały straty, a ren‑ towność netto kolejnych pięciu nie przekroczyła pro‑ centa – mówił Sylwester Maćkowiak, prezes Grupy Mar­‑Ol. Sytuacja na rynku jest coraz trudniejsza, bo jest on mocno nasycony, ekspansja kosztuje coraz więcej. Nie wszystkim jednak powodzi się źle. Choć

dwóch wyspach w pobliżu wejścia, nad którymi wiszą duże kolorowe plansze ze zdjęciami produktów. To atrak‑ cyjne rozwiązanie nawigacyjne zostało wykorzystane w całym sklepie. Dyskont zajmuje powierzchnię około 1200 mkw., a dla klientów przygotowano parking na 90 samochodów. Sala sprzedaży została zaprojektowana tak, by kupujący mogli się po niej wygodnie poruszać z wózkami. Ma naprawdę szerokie alejki. Obsługę zapew‑ nia pięć kas. Oprócz produktów spożywczych w warszaw‑ skiej placówce jest dostępna m.in. chemia gospodarcza, mały sprzęt AGD, a nawet rowery. Te zmiany to w Aldim rewolucja. Warszawski sklep z podświetlanymi regała‑ mi piekarniczymi, przejrzystą ekspozycją produktów i nowoczesnym systemem oświetlenia ma się nijak do pierwszych placówek sieci w Polsce. Przypomnijmy, w 2006 roku Aldi debiutował u nas jako hard dyskont, w którym nie liczono się z wygodą klientów, a oferta produktów była ograniczona praktycznie wyłącznie do marek własnych, towary zaś leżały w dużej części na pa‑ letach lub były powrzucane luzem do koszy. (SSZ) Fot. Wojciech Chełchowski

Fot. Wojciech Chełchowski

Choć to dyskont, prezentuje się okazale, a na parkingu nie brak aut zacnych marek

Mówi się, że otwarcie w Warszawie wyznacza nowy kierunek rozwoju – dotychczas sieć miała tylko kilka‑ naście dyskontów w największych miastach. Pierwsza placówka Aldiego w stolicy mieści się przy ul. Radzymińskiej, drodze wylotowej z Warszawy na Białystok. Sklep funkcjonuje w nowym koncepcie, tzn. ma ofertę powiększoną o markowe produkty polskich oraz zagranicznych producentów. Do dyskontu klientów mają przyciągać m.in. warzywa i owoce – znajdują się na Fot. Wojciech Chełchowski

A

ldi, jedna z największych firm handlowych w Europie, podzielona jest na dwie grupy: Aldi Nord oraz Aldi Süd. Pierwsza obecna jest w 9 krajach europejskich: Polsce, Niemczech, Belgii, Danii, we Francji, w Luksemburgu, Holandii, Portugalii i Hiszpanii, gdzie zatrudnia około 53 000 pracowni‑ ków. W naszym kraju Aldi działa od blisko dekady i ma ponad 90 placówek, skupionych na zachodzie i po‑ łudniu Polski. Otwarcie pierwszego sklepu w stolicy może oznaczać zmianę strategii i początek ekspansji w regionach, w których dyskonter wcześniej był nieobecny. Według nieofi‑ cjalnych informacji w przyszło‑ ści mają ruszyć kolejne dyskonty Aldiego w Warszawie i okolicach. Choć Aldi debiutuje w stolicy, wcześniej był już w centralnej Polsce i woj. mazowieckim – sieć ma dwie placówki w Radomiu.

Solidne i nowoczesne wózki budują wizerunek sklepu

od 2005 roku w Polsce zamknięto około 50 000 skle‑ pów tradycyjnych, w tym czasie na rynku pojawiło się 7000 sklepów convenience. Dobrze powodziło się także sieciom franczyzowym. – Wszyscy w tej sali mają lepsze perspektywy niż ci, którzy w niej nie są – mówił prezes firmy Mar­‑Ol do franczyzobiorców Chaty Polskiej.

2800 więcej SKU w ofercie Nagrody franczyzobiorcom wręczał Robert Siemiński (pierwszy z prawej), właściciel Grupy Mar­‑Ol oraz Sylwester Maćkowiak (obok), prezes Grupy Mar­‑Ol

W ub.r. Chata Polska powiększyła się o 40 placówek, osiągając liczbę 205 sklepów. W tym roku sieć skupi się na otwieraniu punktów handlowych o powierzchni ponad 150 mkw. Kierunkami ekspansji będą regiony, gdzie Chata Polska już działa i chce umacniać pozycję: Wielkopolska, Dolny Śląsk oraz Kujawsko­‑Pomorskie. – Najlepszą reklamą dla sieci są zadowoleni franczy‑ zobiorcy. Chcemy, by nasi polecali Chatę Polską innym – podkreślał Sylwester Maćkowiak. Zadowolenie fran‑ czyzobiorców sieci ma zapewnić wzbogacenie oferty Mar­‑Ol­‑u. Dystrybutor zapowiedział, że zwiększy licz‑ bę dostępnych produktów o 2800 indeksów, dzięki czemu będzie miał jesienią br. 7000 SKU w rozbudo‑ wanym magazynie centralnym. Mar­‑Ol uzupełni ofertę o brakujące warzywa i owoce, zwiększy asortyment


LUIS AMARAL POWIEDZIAŁ ZA DUŻO?

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

33

REKLAMA

HAND EL

Eurocashu zakusy na Makro Niedawna wizyta w Polsce portugalskiego ministra gospodarki, podczas której spotkał się m.in. z Luisem Amaralem, rzuciła nieco światła na strategię kierowanego przez biznesmena Eurocashu. Najbardziej interesujący wydaje się wątek dotyczący planów przejęcia Makro.

W ciągu minionej dekady wartość Eurocashu wzrosła dwudziestokrotnie polskiego hurtu, twierdzi, że do poważnych nego‑ cjacji nigdy nie doszło. – Były oczywiście kontakty, ale o niczym to nie świadczy, bo rozmawiamy z wieloma firmami – tłumaczył. Makro odmówiło komentarza, zaś w centrali Euroca‑ shu zapewniono nas, że firma zamierza scalać rynek hurtowy w Polsce. Analitycy zwracają uwagę, że hipotetyczna fuzja Eurocashu z Makro oznaczałaby powstanie podmiotu posiadającego aż 26 proc. rynku, co z pewnością nie nabiału, wprowadzi ciastka i słodycze, a także piwo i alkohole mocne. Sprzedaż piwa jest już od trzech miesięcy testowana we wrocławskim oddziale. Nowe produkty będą dostępne we wszystkich 10 oddziałach dystrybutora od stycznia 2016 roku.

Program komputerowy dla każdego kierownika

Zwiększenie asortymentu ma pomóc franczyzobior‑ com Chaty Polskiej w podniesieniu konkurencyjności sklepów, a nowy system rozliczeń bonusów retro zachęcić ich do tego, by byli wierni dystrybutoro‑ wi. Sieć chce także propagować „Pulpit kierowni‑ ka” – specjalnie opracowany dla franczyzobiorców program komputerowy, pozwalający kontrolować efektywność sklepów. – System pozwala analizować sprzedaż, ogólnie, a także dla poszczególnych kategorii, ułatwiając m.in. robienie zamówień i reagowanie, gdy dzieje się coś złego – zachęcał Hubert Wichowski, dyrektor handlowy Grupy Mar­‑Ol.

Chata Polska na smartfonach

Rozreklamować Chatę Polską wśród konsumen‑ tów ma pojawienie się jej gazetki w popularnej

Ciekawe powiązania personalne

Co ciekawe, w ostatnim czasie w strukturach Gru‑ py Eurocash pojawili się dawni decydenci Makro. Jednym z nich jest Hans Joachim Körber, zasiada‑ jący od półtora roku w radzie nadzorczej. W latach 1999­‑2007 był on prezesem Grupy Metro, w skład której wchodzi Makro. Z kolei w lutym br. do zarządu wielkopolskiej firmy dołączył David Boner. Przed przeprowadzką do Eu‑ rocashu pełnił on funkcję dyrektora generalnego w spółce Makro Cash & Carry Polska. W Grupie Metro pracował przez siedem lat. Marcin Zatyka smartfonowej aplikacji Blix, gdzie można prze‑ glądać różne gazetki sieci handlowych, drogeryj‑ nych, odzieżowych, a nawet fast foodów. – Naszą gazetkę czyta dziennie o 4500 użytkowników więcej niż poprzednio. A gazetka to podstawo‑ we narzędzie promocyjne i najważniejsze źródło informacji dla połowy klientów – podkreślał Hu‑ bert Wichowski. Zgodnie z rynkowymi trenda‑ mi Chata Polska rozwija markę własną. Oprócz poszerzenia gamy dostępnych produktów, od września marka własna sieci będzie wspiera‑ na kampanią wizerunkową. Jej ambasadorem została Marieta Marecka, autorka znanego bloga kulinarnego i prowadząca autorski pro‑ gram „ABC gotowania”. – Inne sieci koncentrują się na promowaniu zagranicznych kuchni, a nikt nie poświęca czasu bardzo bogatej i urozmaiconej polskiej kuchni regionalnej. Chcemy to zmienić, bo jesteśmy polską siecią, a prowadzona kampania będzie idealnie uzupełniała naszą strategię roz‑ woju „Blisko. Lokalnie. Naturalnie.” – tłumaczy Katarzyna Łazarowicz, PR i marketing manager Chaty Polskiej. Sebastian Szczepaniak

Ó M ZA DZ Ż JU

!

Przedstawiciele Grupy Eurocash twierdzą, że informa‑ cje portugalskich mediów w sprawie determinacji, z jaką rzekomo hurtownik próbował przejmować Makro, są przesadzone. Jan Domański, odpowie‑ dzialny za relacje inwestorskie w strukturach lidera

W

Były rozmowy

umknęłoby uwadze Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). – Zgoda na taką transakcję mogłaby być warunkowa i wiązałaby się z konieczno‑ ścią sprzedaży niektórych hal – komentuje Jose Rito, analityk portugalskiego banku BPI. Rychłe przeję‑ cie przez Eurocash polskiej części Makro jest mało prawdopodobne. Bardziej realny jest zakup przez hurtownika znaczącej sieci handlowej, posiadającej sklepy o powierzchni od 300 do 1000 mkw. Mówi się o tym od jakiegoś czasu. – Przypuszczam, że mogłoby się tak stać nie wcześniej niż w przyszłym roku. Bieżący upłynie w Eurocashu pod znakiem porządkowania bilansu i spłacania długów po ostatnich transakcjach – powiedział „WH” Kamil Szlaga, analityk domu maklerskiego Trigon. W jego opinii, choć przejęcie Makro byłoby dla Eurocashu korzystne, to wiązałoby się z trudnościami. – Makro ma duże hale. To nie jest koncept Eurocashu, który charakteryzują małe hur‑ townie w mniejszych miastach. Firmy różnią się też organizacją logistyki oraz asortymentem. Nie wyklucza to jednak pewnych synergii – ocenia Szlaga.

L

uis Amaral nie ukrywał, jakie ma plany. – Są firmy, które próbujemy kupić od 10 lat. Co sześć miesięcy obdzwaniam moje potencjalne „tar‑ gety”, aby sprawdzić, czy są na sprzedaż. Makro jest jednym z nich – miał powiedzieć Luis Amaral, cy‑ towany przez wysłanniczkę lizbońskiego dziennika „Dinheiro Vivo”.

KAMIS_natura_PIEPRZ_Wiad_handl_126x311.indd 1

08.06.2015 11:33


34

hAND EL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Producenci muszą być rozsądni

Krzysztof Tokarz

Wielu producentów nareszcie uświadomiło sobie, że każdy produkt można zastąpić innym o równorzędnych parametrach

POROZUMIENIE STOKROTKI I POLOMARKETU

Konkurenci ustalają zasady współpracy Na początku maja Polomarket i Stokrotka utworzyły spółkę Polskie Supermarkety. Sieci chcą wspólnie kupować towar, rozwijać markę własną oraz importować wybrane towary, ale nadal będą rywalizować.

W

tej chwili skupiamy się na opracowaniu formu‑ ły współpracy z Polomarketem. Porozumienie powinniśmy osiągnąć w wakacje. Chcemy, by Polskie Supermarkety zaczęły działać od razu, jak tylko uzyskamy pozwolenie UOKiK – mówi Dariusz Kalinowski, prezes Stokrotki. I podkreśla: – Współpra‑ ca będzie dotyczyła wyłącznie pozyskiwania towaru. To nie sojusz handlowy, dalej pozostajemy konkurentami, różnymi sieciami oferującymi odmienny asortyment. Po ogłoszeniu informacji o porozumieniu od razu za‑ częto plotkować, że to wstęp do połączenia kapitało‑ wego. Przedstawiciele obu spółek temu zaprzeczyli. Prezes Kalinowski przyznał jednak, że w odleglejszej przyszłości scenariusz fuzji może być rozważany, jako korzystny z ekonomicznego punktu widzenia. Kto był pomysłodawcą utworzenia Polskich Super‑ marketów? Prezes Kalinowski tłumaczył, że luźne

ponad 4600 sklepów, a docelowo nawet 10 000. Cho‑ dzi o to, aby nasi franczyzobiorcy uzyskali możliwość jak najpełniejszego zaopatrzenia się w asortyment na lepszych niż dotychczas warunkach. Razem stoi za nami 360 przedstawicieli handlowych i potężne zaplecze logistyczne. Jak ocenia Pan po ponad dwóch latach przejęcie przez GK Specjał spółki LD Holding? To była bez wątpienia bardzo dobra decyzja, cho‑ ciaż przyznaję, że jeszcze nie uzyskaliśmy wszystkich możliwych synergii, których oczekiwaliśmy. Nie udało się wdrożyć w sieci Nasz Sklep w wystarczającej skali systemu szkoleń charakterystycznego dla LD Hol‑ ding. Już wkrótce nadrobimy ten brak, uruchamia‑ jąc uniwersytet franczyzobiorcy. Pojawiły się także opóźnienia w renegocjacji umów z producentami – liczba sklepów, dla których organizujemy zakupy, jest na tyle duża, że warunki handlowe powinniśmy mieć nieco lepsze. W 2017 roku sieci franczyzowe, których organizatorem jest GK Specjał, mają skupiać 10 000 sklepów. Jak chce Pan to osiągnąć? Na trzy sposoby. Podstawą jest rozwój organiczny. Obecnie mamy około 4500 placówek franczyzo‑ wych w sieciach Nasz Sklep, Delikatesy Premium, Delikatesy Sezam, Sieć 34 i Livio. Od czasu przejęcia LD Holdingu sklepów pod szyldem Livio przybywa bardzo szybko. Działa ich już ponad 1500, czyli o po‑ nad 200 więcej niż dwa lata temu. Szybko zwiększa się liczba placówek Nasz Sklep, a przede wszystkim Delikatesów Premium. Przyjęliśmy 30 nowych ko‑ ordynatorów, których zadaniem jest pozyskiwanie

Stokrotka nie dołączymy do GH PL Plus, ale Polskie Supermarkety będą mogły. Można więc założyć, że produkty Lubię wejdą na półki lubelskiej sieci bocznymi drzwiami.

Trudne czasy dla handlu

GH PL Plus, która dostarcza udziałowcom ekono‑ miczną markę własną Lubię. Prezes Kalinowski swoje zdanie podtrzymuje, jednak dodaje: – Jako

Trzy pierwsze miesiące roku były dla handlu trudne – w przypadku artykułów spożywczych i napojów bezalkoholowych deflacja wyniosła 3,7 proc. (źródło: Stokrotka za GUS). To, a także słabszy od oczekiwań efekt świąt wielkanocnych oraz intensyfikacja działań promocyjnych ze strony dyskontów, przełożyło się na spadek średniej miesięcznej sprzedaży z metra kwadratowego całego segmentu supermarketów

W ciągu trzech pierwszych miesięcy br. Stokrotka otworzyła 9 placówek; pod koniec roku chce uruchomić drugie centrum dystrybucyjne

przymiarki i pomysły padały już wcześniej, a po‑ nieważ przedstawiciele sieci znają się i spotykają się od wielu lat, trudno wskazać moment, w którym koncepcja się wykrystalizowała. Prawda jest jed‑ nak prozaiczna. Po wyjściu z Polomarketu Artura Kasnera i 170 supermarketów siła zakupowa tej sieci znacznie spadła. Trudna rynkowa rzeczywistość prawdopodobnie zmusiła Polomarket do nawiązania współpracy z konkurentem.

Bocznymi drzwiami do Stokrotki

Spółka Polskie Supermarkety, oprócz wspólnych zakupów, ma zająć się wprowadzaniem marki wła‑ snej do sklepów obu sieci. Kilka miesięcy temu szef Stokrotki podkreślał, że nie jest zainteresowany dołączeniem do sojuszu Piotra i Pawła, Topazu, Bać­‑Polu i Polomarketu, współtworzących spółkę

Fot. Stokrotka

Podpisaliście właśnie z firmami Delko i Polski Tytoń umowę o współpracy. Na czym ma ona polegać? Utworzyliśmy spółkę pod roboczą nazwą Integracja. Jej zadaniem ma być zaoferowanie naszym partne‑ rom detalicznym szerokiego spektrum produktów, które obecnie są specjalnością dystrybucyjną po‑ szczególnych udziałowców. A więc wyrobów tyto‑ niowych i impulsowych, które znajdują się w ofercie Polskiego Tytoniu, chemii gospodarczej i kosmety‑ ków, w których specjalizuje się Delko, oraz produk‑ tów spożywczych, nabiałowych i alkoholi, czyli tego co oferuje Specjał. Umowa ma charakter intencyjny i ostateczne powołanie spółki nastąpi po uzyskaniu zgody UOKiK. Nie powinno być z tym problemów Jak rozkładają się udziały w spółce Integracja? Wstępnie ustaliliśmy, że Specjał, jako inicjator przedsię‑ wzięcia, będzie miał 51 proc. udziałów. Chcielibyśmy, żeby docelowo do spółki przystąpiły również inne podmioty oferujące produkty, których nie ma żaden z trzech sygnatariuszy. A więc znaczący dystrybutorzy mięsa i wędlin, warzyw i owoców oraz mrożonek. Już z nimi rozmawiacie? Tak. Przyjęliśmy jednak założenie, że ewentualne przyjęcie kolejnych udziałowców do spółki będzie mieć miejsce nie wcześniej niż za pół roku. Prioryte‑ tem jest integracja poszczególnych działów, trzeba uzgodnić podział kompetencji. Do kogo w szczególności zamierzacie kierować swoją ofertę? Przede wszystkim do sieci franczyzowych, głównie tych, których operatorem jest GK Specjał. To przecież

Fot. GK Specjał

Rozmowa z Krzysztofem Tokarzem, prezesem GK Specjał


HAND EL

nowych franczyzobiorców. Drugą metodą zwięk‑ szania liczby placówek franczyzowych są akwizycje. Prowadzimy wiele konkretnych rozmów. Szacuję, że tą drogą nasze sieci powiększą się w ciągu dwóch i pół roku o ponad 800 sklepów. I wreszcie trzecia metoda, czyli ekspansja zagraniczna. Już teraz mamy 50 sklepów w Wielkiej Brytanii, oczywiście obsługu‑ jących tamtejszą Polonię, ale możliwe będzie pozy‑ skiwanie franczyzobiorców także w innych krajach zachodniej Europy. Kadrę zarządzającą GK Specjał zasiliło ostatnio kilku wartościowych menadżerów pracujących wcześniej w Tradisie. Jak się sprawdzają? Doskonale dopasowali się do naszej strategii i są po‑ ważnym wzmocnieniem Specjału. Wnieśli ogromne doświadczenie. Siłą każdej firmy jest umiejętność „za‑ gospodarowania” dostępnych na rynku specjalistów, a tych najwyższej klasy nie ma zbyt wielu. Nie można bez końca obniżać cen i marż. W jaki sposób Specjał będzie budował swoją pozycję konkurencyjną i rentowność? Trzeba mieć świadomość, że w najbliższych latach warunki handlowe proponowane przez różne pod‑ mioty będą się wyrównywać i wygra ten, kto będzie miał z jednej strony dobrze zorganizowane zaplecze magazynowo­‑transportowe, z drugiej zaś – silny i lo‑ jalny detal. Marże są coraz niższe i lepiej nie będzie. Dlatego trzeba obniżać koszty logistyczne. Zapowiadał Pan optymalizację oferty handlowej. Listujecie? Każdy producent i dostawca chciałby, żeby w ofercie dystrybutora, a w konsekwencji również w sklepie, było jak najwięcej jego produktów. My zaś musimy dbać o to, aby oferta była optymalna z punktu wi‑ dzenia naszych partnerów detalicznych. Producenci powoli dostrzegają, że i oni muszą się dostosować do nowych warunków rynkowych. Wielu nareszcie uświadomiło sobie, że każdy produkt można zastą‑ pić innym o równorzędnych parametrach, dlatego

negocjowanie zakupu towarów jest nieco łatwiejsze, co nie oznacza, że łatwe. Jednocześnie nasz program tworzenia planogramów dla sklepów sprawia, że to Specjał, w porozumieniu z detalistami, ma wpływ na ofertę handlową sklepu, a nie producenci. Po co została stworzona spółka Specjał Finanse? To ważny element wsparcia partnerów deta‑ licznych. Specjał może się pochwalić doskonałą kondycją ekonomiczną, dzięki czemu współpraca z instytucjami finansowymi układa się znakomicie.

Mamy doświadczenie, wiedzę i pozycję, dlaczego więc nie mielibyśmy się tym podzielić z detalista‑ mi? Możemy im pomóc w pozyskaniu kredytu, ubezpieczeniach czy w poszukiwaniu najkorzyst‑ niejszych źródeł finansowania. Pierwsze doświad‑ czenia są bardzo obiecujące. Mamy już około setki zgłoszeń i kilka pozytywnie rozpatrzonych wniosków. Specjał Finanse kieruje swoją ofertę oczywiście przede wszystkim do naszych fran‑ czyzobiorców, ale nie wykluczamy współpracy z firmami zewnętrznymi.

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

35

Czym jest dla Pana tytuł Dystrybutora Roku 2015, który Specjał otrzymał w plebiscycie organizowanym przez „Wiadomości Handlowe”? W tym konkursie o wyniku nie decyduje żadne jury, ale tytuł przyznają sami detaliści. Dlatego jest to dla Specjału szczególne wyróżnienie. Bardzo mnie cieszy, że właściciele sklepów ocenili nas tak wysoko i za‑ pewniam, że zrobimy wszystko, aby nadal zasługiwać na jak najwyższe noty. Witold Nartowski

INFORMACJA HANDLOWA

o 4,4 proc. W przypadku Stokrotki spadek był niższy i wyniósł 2,6 proc. (źródło: Stokrotka za Nielsenem). Mimo słabszej koniunktury lubelskiej sieci udało się zwiększyć przychody ze sprzedaży ze 468 mln zł w I kwartale ub.r. do 472 mln zł w I kwartale br., jak również podnieść marżę brutto o 0,3 proc. Poprawa wyników nie byłaby możliwa bez nowych sklepów – porównując wyniki dla tej samej co w ub.r. licz‑ by placówek, sprzedaż Stokrotki była w I kwartale o 16 mln zł niższa niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W ciągu pierwszych trzech miesięcy br. sieć otworzyła 2 supermarkety, 6 marketów i 1 sklep fran‑ czyzowy o łącznej powierzchni 3752 mkw., kończąc I kwartał z 259 placówkami. Pod koniec maja Stokrotka uzyskała zgodę UOKiK na przejęcie 19 sklepów Frac, działających na południu Polski, co oznacza, że do grudnia Stokrotek będzie pewnie ponad 300.

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Logistyka przekona franczyzobiorców?

Stokrotka chce na przełomie 2015 i 2016 roku uruchomić drugie centrum dystrybucyjne. Obiekt działający w Lublinie ma mieć około 6000 mkw. Będą tam przechowywane produkty szybko rotu‑ jące i świeże. Sieć podała również, że udział dostaw do sklepów z wykorzystaniem własnej logistyki wynosi obecnie 83,8 proc., czyli jest o ponad 4 proc. wyższy niż po I kwartale 2014 roku. Bardzo dobra logistyka to jeden z atutów, który sieć wykorzystuje, rozwijając franczyzę. Prezes Kalinowski poinformo‑ wał również, że w Stokrotce trwają testy nowego konceptu cenowego. Te działania mają odczuwalnie wpłynąć na konkurencyjność sieci. Więcej szczegó‑ łów poznamy latem. Sebastian Szczepaniak Wiadomosci_Handlowe_192x250.indd 1

15/06/15 17:16


36

hAND EL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

CO FRANCUZ MOŻE WIEDZIEĆ O SCHABOWYM?

Kuchenne szaleństwo

K

uchenne szaleństwo rozpoczęło się w Pol‑ sce w połowie lat 90., kiedy to na rynku ukazały się pierwsze periodyki poświę‑ cone gotowaniu, zaś programy kulinarne w te‑ lewizji zaczęli tworzyć Piotr Bikont i Robert Makłowicz. Po dziesięcioleciach kulinarnej posuchy pojawiła się w handlu detalicznym bogatsza oferta produktowa. Gotujemy ponoć na potęgę. A przynajmniej chcemy gotować, bo z rzeczywistą wiedzą bywa różnie. Programy kulinarne we wszystkich bez wyjąt‑ ku stacjach telewizyjnych zajmują coraz więcej czasu antenowego, a obszerne kąciki kulinarne w prasie coraz więcej kolumn. Nic więc dziwne‑ go, że najwięksi dostawcy produktów, które są potrzebne do przyrządzenia potraw, postanowili wykorzystać wizerunki znanych, medialnych kucharzy do wspomagania sprzedaży. Lidl się‑ gnął po Karola Okrasę i Pascala Brodnickiego, Tesco po Roberta Makłowicza, zaś Biedronka po synów Macieja Kuronia. Magda Gessler i Michał Moran na stałe chyba związali się z TVN, Wojciech Modest Amaro i Ewa Wachowicz z Polsatem, zaś Robert Sowa (ten od Sowy,

przyjaciół i podsłuchów) udziela się głównie w telewizji publicznej. Efekt jest taki, że wszy‑ scy bardziej znani mistrzowie gotowania są już przypisani do firm, tytułów, sieci…

Łap kucharza

Gdy więc w sieci Intermarché wpadli na pomysł, że i oni mogą wykorzystać do działań marketin‑ gowych umiejętności znanego kucharza, zgłosili się do kogoś całkowicie na polskim rynku nie‑ znanego – francuskiego mistrza kuchni Philipa Rotha. Stanął on na czele powołanego przez sieć Atelier Intermarché. Kuchnia francuska jest uznawana na całym świe‑ cie za najdoskonalszy przejaw sztuki kulinarnej. Mam jednak wątpliwości, czy rozpoczęta na wiosnę z pompą akcja marketingowa (wielka gala w hotelu Hilton) przyniesie oczekiwane efekty. Należy bo‑ wiem pamiętać o tym, że francuskiemu kucharzowi trzeba najpierw zbudować polski wizerunek, zanim jego działania wpłyną na wzrost sprzedaży. Michel Roth, zachwalając polskie produkty dostępne w sie‑ ci Intermarché, jest może być mało wiarygodny (co Francuz może wiedzieć o schabowym…).

Groszek flirtuje ze spółdzielniami Spółdzielcze sklepy coraz częściej szukają swojego miejsca w systemach franczyzowych, których na polskim rynku nie brakuje. Dużo łatwiej im się w ta‑ kich warunkach działa. Tak jak placówkom z Grybo‑ wa w Małopolsce w strukturach Eurocashu. W wielu gminach przez lata spółdzielnie były wiel‑ ką siłą. Z sukcesami prowadziły sklepy, uruchamiały własne piekarnie, otwierały restauracje. Teraz sytu‑ acja zmieniła się diametralnie. Choć większość GS­‑ów i PSS­‑ów wciąż utrzymuje się na powierzchni, to walka konkurencyjna i cenowe potyczki, nawet w najmniej‑ szych miejscowościach, prowadzą do kłopotów. Trze‑ ba zatem szukać rozwiązań, które pozwalają nie tylko na zachowanie status quo, ale dają szanse na rozwój i podnoszenie zysków.

Fot. 123RF

Wszyscy przyznają, że kampania reklamowa Lidla wykorzystująca wizerunek sławnych kucharzy doskonale działa. Nic więc dziwnego, że niemiecka sieć znalazła sporą grupę naśladowców, tyle że powoli zaczyna chyba brakować znanych twarzy…

Wiek tradycji

Spółdzielnia Handlowo­‑Produkcyjna Składnica w Grybowie koło Nowego Sącza ma ponadstu‑ letnią tradycję. W latach 60. ubiegłego wieku uchodziła za jednego z liderów ruchu spółdziel‑ czego. Dziś nadal działa prężnie, ma w sześcioty‑ sięcznym Grybowie i okolicznych wsiach ponad 20 placówek – od sklepów spożywczych, przez przemysłowe, odzieżowe, metalowy, obuwniczy, po piekarnię z ciastkarnią, kawiarnię i własne ma‑ gazyny. Działanie w oparciu wyłącznie o własne struktury stawało się jednak coraz trudniejsze, konkurencja zaczynała deptać po piętach. Padło hasło franczyza. Wybrano ofertę Delikatesów Cen‑ trum i ten szyld pojawił się na pięciu sklepach.

Przemijająca moda?

Kulinarne szaleństwo trwa już od kilku lat. I nie ulega wątpliwości, że tak jak w przypadku wszystkich innych mód zainteresowanie konsu‑ mentów będzie malało. Warto tu powołać się na przykład tańca. W szczytowym okresie popular‑ ności telewizyjnych programów tanecznych wy‑ dawało się, że już wkrótce wszyscy Polacy będą tańczyć. I co? Nie tańczą. Z modą na gotowanie może być podobnie. (WN) – Efekty były na tyle zadowalające, że dwa lata temu postanowiliśmy wejść we franczyzę Groszka z dwo‑ ma kolejnymi, mniejszymi sklepami – mówi Lidia Ruszkowicz, wiceprezes grybowskiej Składnicy. – To miękka formuła, więc zachowujemy dużą nieza‑ leżność. Nasza rozmówczyni przyznaje, że klienci szybko przywykli do sklepów z logo Groszka. Od‑ nowione, wyposażone w dodatkowe urządzenia, mają dziś dużo bogatszą, i co tu ukrywać, tańszą ofertę. Dzięki temu przynoszą większe zyski.

Co dziesiąty – spółdzielczy

Jak mówi Paweł Rozpara, menadżer operacyjny sieci franczyzowych w spółce Eurocash Dystrybu‑ cja, takich spółdzielni jak grybowska jest w Grosz‑ ku już około 90. W sumie to ponad 140 sklepów, czyli niemal 10 proc. wszystkich placówek. Jak się z nimi współpracuje? Ogólna ocena jest bardzo dobra. Spółdzielcy po prostu wiedzą, jak działać na swoich lokalnych rynkach, znają miejscowe realia oraz ludzi. I szybko się uczą. – Wszyscy ci, którzy mają sklepy w sieci Groszek, idą z duchem

Motyw gotowania w reklamie zaczyna się Polakom… przejadać czasu i stale podnoszą jakość świadczonych usług – przyznaje Paweł Rozpara. Sieć zapewnia kompleksowe wsparcie. Każdy sklep jest pod stałą opieką doradcy klienta, który gwaran‑ tuje pomoc w zakresie operacyjnym i szkoleniowym. – Zapewniamy pakiet umów z kluczowymi producentami i dajemy możliwość współpracy na bardzo korzystnych warunkach z największym dystrybutorem FMCG w Pol‑ sce, a nowoczesne rozwiązania informatyczne, takie jak e­‑hurtownia, naprawdę ułatwiają codzienne funkcjono‑ wanie sklepu – dodaje Paweł Rozpara. (WCH)

Z siecią Groszek związanych umowami franczyzowymi jest około 90 spółdzielni

Sklepy Kefirek zmieniają szyld na SPAR 15 sklepów własnych sieci Kefirek dołączyło do sieci SPAR. Pierwsze przejdą rebranding jeszcze w czerw‑ cu. Pod szyldem SPAR działa już 210 placówek. Do końca roku ma ich być minimum 240. Bać­‑Pol, właściciel spółki SPAR Polska, przed rokiem przejął Serpol, hurtownię nabiałową, do której nale‑ żała sieć Kefirek. Szefujący Bać­‑Polowi Leszek Bać zapowiadał wówczas, że sklepy nie są przedmiotem transakcji, która dotyczy tylko części hurtowej Ser‑ polu. Sklepy tymczasem znalazły się w kręgu zain‑ teresowania Żabki Polska, która wystąpiła nawet

o zgodę UOKiK na przejęcie. Do transakcji jednak nie doszło i sprawa wróciła do Bać­‑Polu. – Od daw‑ na zachęcaliśmy właściciela tych sklepów do przyłą‑ czenia się do nas. To duże placówki, mają od 200 do 400 mkw., doskonale wpisują się w format franczyzowy SPAR­‑a – mówi Leszek Bać. Trzy z nich uda się szyb‑ ko włączyć do sieci SPAR, bo są w niezłym stanie technicznym. Pozostałe wymagają remontu. – Roz‑ strzygającym argumentem za podpisaniem umowy z siecią SPAR była kompleksowość oferty, czyli warunki handlowe i organizacja łańcucha dostaw oraz pakiet

działań poprawiających efektywność sklepów – pod‑ kreśla Sławomir Rupikowski, prezes spółki Kefirek. Transakcja nie wymaga zgody UOKiK, bo sklepy nie zmieniają właściciela, a jedynie szyld. Budowa silnego zaplecza detalicznego stała się dla Bać­‑Polu zadaniem pierwszoplanowym. Grupa otwiera sklepy SPAR przede wszystkim w zachodniej i południowej Polsce. Do końca roku chce mieć ich co najmniej 240 – teraz ma ich 210. Bać­‑Pol to firma ogólnopolska, ale nie wszystkie oddziały spełniają pokładane w nich nadzieje. Leszek Bać potwierdził,

że konieczne było ograniczenie zakresu działania od‑ działu pomorskiego. Jednym z powodów była duża konkurencja na tym terenie – z dużych dystrybutorów działają tu jeszcze np. Specjał i Marol. – Nie oznacza to jednak, że zamierzamy zamknąć pomorski oddział, bo i takie plotki pojawiły się na rynku. Zmniejszamy jedynie zatrudnienie i staramy się lepiej dostosować ofertę do lokalnych potrzeb – podkreśla prezes Bać. Przyznaje, że przejęcie firmo Ango z Kałuszyna okazało się mniej korzystne niż początkowo sądzono – z kilku oddziałów tej hurtowni tylko dwa spełniły oczekiwania. (WN)


HAND EL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

37

ŚNIADANIE I OBIAD Z LUNCHBOKSU

Eurocash zamiesza w daniach gotowych? Grupa Eurocash, jeden z czołowych dystrybutorów FMCG, zdecydowała się na ekspansję w segmencie dań gotowych. Za pośrednictwem specjalnych automatów są one już sprzedawane na terenie obiektów komercyjnych, m.in. kompleksów biurowych. REKLAMA

P

rojekt o nazwie LunchBox jest konkurencją przede wszystkim dla tradycyjnego cateringu. Idea nowego przedsięwzięcia opiera się na szybkim i wygodnym dostępie pracowników biur do śniadań i obiadów, ale także deserów i przeką‑ sek oraz ekspresów serwujących kawę. Oczywiście wcześniej firma lub operator kompleksu biurowego muszą wysłać odpowiednie zgłoszenie, korzystając z formularza dostępnego na stronie internetowej. W założeniu LunchBox to zdrowe, urozmaicone, ale również dietetyczne posiłki. Zatrudnieni w biurach będą mogli kupić jedzenie typu slow food (przeci‑ wieństwo fast food) praktycznie przez całą dobę. Zgodnie z zapewnieniami dystrybutora serwowane dania podlegają rygorystycznej kontroli jakości i są odpowiednio zabezpieczone hermetycznym opa‑ kowaniem. Ponadto operator codziennie sprawdza wszystkie potrawy i eliminuje zestawy, których termin przydatności do spożycia właśnie upłynął. Przykładem może być choćby sushi, ale zestawy obejmują również np. dania z kurczaka, wieprzowiny czy też pierogi, sałatki, naleśniki oraz ciasta, bezy i muffiny. Wśród producentów gotowych zestawów znalazły się: Do & Co Poland – jedna z czołowych firm cateringo‑ wych, obsługująca najważniejsze porty lotnicze w kraju, a także Premium Food & More (spółka wyspecjalizo‑ wana w kuchni azjatyckiej) czy Zaskocz (wytwórca domowego pieczywa). Wojciech Wołoszczuk, kie‑ rownik biura sprzedaży bezpośredniej Do & Co Poland, podkreśla, że gotowe dania cieszą się coraz większą popularnością przede wszystkim wśród pracowników kompleksów biurowych w dużych miastach. Kierujący projektem LunchBox kładą duży nacisk na aspekty prozdrowotne, dlatego w ofercie znajdziemy dania wegetariańskie i potrawy bezglutenowe, a ich skład i poziom kaloryczności został odpowiednio wy‑ eksponowany na etykiecie opakowania. Informacje na ten temat dostępne są również na stronie interne‑ towej thelunchbox.pl oraz na tablecie umieszczonym bezpośrednio przy automacie. W przypadku zakupu dań istnieje możliwość dokonania płatności kartą PayPass lub specjalnie przygotowaną kartą lojalnościową. To ostatnie rozwiązanie pozwala również na skorzystanie z pakietów promocyjnych (np. happy hours). W przyszłości dystrybutor zamierza wdrożyć specjalny system naliczania punktów, które następnie będą wymieniane na nagrody. (KP)

Renata Juszkiewicz ponownie prezesem POHiD

Renata Juszkiewicz

Decyzją Walnego Zgro‑ madzenia Polsk iej Organizacji Handlu i Dystrybucji prezesem tej organizacji po raz trzeci została Renata Juszkiewicz, która re‑ prezentuje Metro Group. Stanowiska wicepreze‑ sów objęli Michał Łagu‑ nionek z Lidla i Marek Szeib z Auchan. (HUW)

Dania gotowe sprzedawane przez Eurocash podlegają rygorystycznej kontroli jakości i są zabezpieczone hermetycznym opakowaniem


38

hAND EL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

HANDEL ŻYWNOŚCIĄ WKRACZA DO INTERNETU

Fot. 123RF

Świeże bułeczki od kuriera E­‑handel rozkwita. Także jedzenie klienci coraz chętniej kupują w internecie. Na razie skala zjawiska jest skromna, ale kto wie, może za kilka lat do sklepu będziemy chodzić tylko wtedy, gdy czegoś zapomnimy zamówić on­‑line? przyszłości? Dziś pytanie to wydaje się absurdalne, ale czy 10 lat temu ktoś przewidział, że kupowane będą on­‑line nie tylko towary AGD i RTV, ale również buty, odzież i kosmetyki?

Sieci wchodzą do sieci

Do niedawna internetowa sprzedaż artykułów spo‑ żywczych stanowiła nawet nie margines, a raczej cieka‑ wostkę. Sklepy internetowe prowadziły niektóre delikatesy, chociażby Alma24 czy Piotr i Paweł, a także kilka hipermarketów, np. Tesco, E.Leclerc czy Auchan, jednak skala handlu była zni‑ koma. Teraz zaczyna się to zmieniać i wiele wskazuje na to, że jesteśmy bliscy prze‑ kroczenia masy krytycznej. Według różnych źródeł szacuje się, że e­‑sprzedaż żywności osiąga obecnie wartość od kilkuset milionów do nawet ponad pół miliar‑ da złotych rocznie. Eksperci nie mają wątpliwości, że to nie koniec, choć jedni mówią, że rynek będzie się zwiększał o 15 proc., inni, że będzie to 20 czy nawet 25 proc. rocznie. Bez względu na trafność ich prognoz, jedno jest pewne – firmy handlowe zwietrzyły w e­‑sprzedaży dobry interes.

rynek e­‑handlu żywnością będzie się rozwijać w tempie nawet 25 proc. rocznie

Lubimy kupować u specjalisty Specjalistycznych sklepów z żywnością działa już nie‑ mal 29 800. W ciągu minionych dziesięciu lat przybyło ich prawie 4000, z czego połowa to monopolowe. Jak grzyby po deszczu otwierają się też placówki o profilu

piekarniczo­‑ciastkarskim. Wciąż najwięcej (prawie 11 000) jest sklepów mięsno­‑wędliniarskich, jednak w latach 2004­‑2014 liczba tego rodzaju specjalistycz‑ nych placówek spożywczych się zmniejszyła. (GSZ)

Specjalistyczne sklepy z żywnością* Rodzaj sklepu

2004

2014

Zmiana

4 778

5 302

+11%

Mięsne

12 456

10 963

-12%

Rybne

1 053

1 066

+1%

Piekarniczo-ciastkarskie

5 446

8 061

+48%

Monopolowe

2 268

4 387

+93%

RAZEM

26 001

29 779

+15%

Owocowo-warzywne

* stan na 31 grudnia

Źródło: Market Side

Frykasy z paczkomatu

Do boju wkroczył Eurocash, przejmując platformę zakupową frisco.pl, z potężną ofertą ponad 15 000 pro‑ duktów. Serwis za‑ pewnia klientom wiele udogodnień, np. możliwość ustalenia z dokładnością do godziny terminu dostawy czy sprawdzenia on­‑line terminu przydatności do spożycia zamawianych towarów. Niedawno wystartował też e­‑sklep Selgros24.pl, który oferuje około 1700 artykułów spożywczych. Teoretycznie serwis jest przeznaczony dla firm, z regulaminu jednak wynika, że operator nie ma nic przeciwko temu, by użytkownicy kupowali towary na potrzeby własne, „niezwiązane z działal‑ nością gospodarczą czy zawodową”.

Firma bdsklep.pl funkcjonuje już od 9 lat i jak zapewnia jej dyrektor generalny Paweł Paszkowski, była pierwszym w Polsce supermarketem internetowym. Dziś zatrudnia ponad 70 osób. Siedzibę ma w Warszawie, ale całą logistykę realizuje w Białym‑ stoku. Produkty spożywcze to ponad połowa całej oferty marketu on­‑line, czyli ponad 10 000 indeksów. Jest to żywność paczkowana, nie‑ wymagająca specjalnych warunków przechowywania i transportu. Do sprzedażowych hitów należą kawa, mleko dla dzieci, zdrowa żywność i wszelkiego rodzaju suplementy diety. Bdsklep.pl ma już pół miliona klientów z Polski i Europy i liczy na szybkie polepszenie sprzedaży. – Z naszych obserwacji wynika, że produkty spo‑ żywcze będą najbardziej dynamicznie rosnącym

Trzydzieści spożywczych paczkomatów w stolicy Wejście Merlin.pl w obrót spożywką zwiastuje instalowanie w największych polskich miastach po 200 paczkomatów rocznie. W samej tylko War‑ szawie do grudnia pojawi się ich 30. O przymiarkach firmy Merlin.pl do wejścia w obrót spożywką mówiło się od dawna. Poznańska spółka, która zaczynała przed 16 laty jako e­‑księgarnia, zde‑ cydowała się na rozwój projektu Merlinfood by Alma, którego testy trwają od kilku miesięcy. – Pierwszą ich fazę mamy już za sobą. Trwa integracja systemów Mer‑ lin.pl oraz Almy z naszym partnerem technologicznym, firmą Coolomat – mówi Łukasz Rybczonek, dyrektor rozwoju biznesu w spółce Merlin.pl, która obecnie handluje 500 000 produktów z kilkunastu branż,

m.in. kosmetycznej, elektronicznej i odzieżowej. Coolomat to młoda spółka wytwarzająca boksy do przechowywania i odbioru zakupionych w sklepach internetowych towarów spożywczych. Wiosną pod‑ pisała długofalową umowę o współpracy z Almą, do której należy 46 sklepów. Razem trójka graczy stwo‑ rzyła Merlinfood by Alma. – Alma weszła w e­‑commerce jako jedna z pierwszych sieci spożywczych już 8 lat temu, a obecnie jest jednym z liderów na tym rynku. W zasię‑ gu naszych bezpośrednich dostaw znajduje się ponad 10 mln mieszkańców 18 aglomeracji, do których jesteśmy w stanie dostarczyć zakupy nawet w 4 godziny od złoże‑ nia zamówienia. Natomiast sprzedaż wysyłkową reali‑ zujemy na terenie całego kraju – mówi Jacek Sobczyk, Fot. Merlin.pl

D

uże osiedle mieszkaniowe Retkinia­‑Północ w Łodzi. Setka bloków, ponad 20 000 miesz‑ kańców. Funkcjonują tu trzy Żabki i kilka „mo‑ nopolek”, sześć piekarnio­‑cukierni, jest parę trafik, świetnie prosperują warzywniaki. Osiedlowych sklepików ogólnospożywczych brak – w miejscu po jednym z nich dziś jest solarium, w innym gabinet stomatologiczny, w kolejnym pizzeria. Trzyma się tylko pan Zbyszek, handlujący głównie pro‑ duktami od podłódzkich rolników. Małe Tesco zostało przekształcone w punkt odbioru paczek. W pa‑ wilonie po Biedronce działa klub fitness i siłownia. W je‑ dynym byłym supersamie Sam­‑ Scan funkcjonuje klub dla młodzieży, w dru‑ gim – centrum pobytu dziennego dla seniorów. W dawnym hipermarkecie Carrefour jest teraz tor gokar‑ towy. Zbudowany 10 lat temu pawilon Intermarché zaadapto‑ wano w br. na kino. Na parkingu przed każdym blokiem mieszkalnym są co najmniej dwa wydzielone miejsca, ozna‑ czone tabliczką „Tylko dla kurierów”... Czy taki obrazek to tylko senny koszmar skacowa‑ nego detalisty, czy wizja nieuchronnej i nieodległej

Pod koniec ub.r. w mediach poja‑ wiły się pogłoski, że również Bie‑ dronka przekonała się do internetu. Firma JM szybko je zdementowała, ale przyznała, że przygląda się roz‑ wojowi sytuacji. Z internetem flirtuje także Małpka Express, flirt to jednak delikatny – w swoich placówkach organi‑ zuje punkty odbioru przesyłek z serwisu Merlin.pl.

Pierwszy testowy coolomat w Poznaniu ma 36 boksów różnej wielkości


HAND EL

segmentem w handlu internetowym. Potwierdzają to również wszystkie badania rynkowe. Już nie tylko książ‑ ki czy płyty, ale również produkty codziennej potrzeby znajdują się w koszyku sklepu internetowego. Najwięk‑ sze wyzwanie, jakie się z tym wiąże, to rozwój logistyki – przekonuje nasz rozmówca. Prawdziwym przełomem może się okazać inicjatywa Grupy Integer.pl, operatora paczkomatów InPost, który postanowił wziąć szturmem rynek żywności. Według wstępnych planów jeszcze w tym roku będzie do‑ starczał artykuły spożywcze. Firma chce wprowadzić specjalne moduły chłodzące, które zapewnią utrzy‑ manie odpowiedniej temperatury przechowywania przesyłek z żywnością. Jak przyznaje prezes Rafał Brzoska, już negocjuje z potencjalnymi partnerami z branży spożywczej. – Zamierzamy kooperować z każ‑ dym, kto jest obecny na rynku spożywczym i właśnie w sektorze e­‑commerce widzi swoją szansę na rozwój w najbliższych 10 latach. Oczywiście serwis Allegro wydaje się być naturalnym partnerem przy tego typu aliansie, zwłaszcza biorąc pod uwagę naszą efektywną współpracę w ramach dostaw dla sektora e­‑handlu. Mówić o rewolucji będzie można, gdy okaże się, że dosłownie każdy będzie mógł handlować żywnością, w tym nabiałem czy wędlinami, także za pośrednic‑ twem serwisów aukcyjnych. Nie tylko sieci detaliczne – zainteresowani będą też np. rolnicy sprzedający wyroby z przydomowej produkcji oraz mniejsi i więksi producenci profesjonalni. Szczególnie ci, którzy ze swoją ofertą „odbijają się” od wielkich sieci handlo‑ wych ze względu na zbyt małą skalę produkcji.

U progu rewolucji

Nakreślona na wstępie wizja handlowej pustyni raczej się nie spełni, bo zakupy to przecież także codzienne kontakty społeczne, nie tylko samo kupowanie. Można dyrektor operacyjny Alma Market. Wszystkie zamó‑ wienia artykułów spożywczych w ramach nowego projektu będą realizowane przez stronę merlinfood. pl. Oferta jest urozmaicona, to 20 000 produktów, m.in. pieczywo, nabiał, wędliny, słodycze, owoce, warzywa, napoje, a także non­‑food z kosmetykami i artykułami chemicznymi na czele. Dzięki witrynie będzie można złożyć zamówienie, dostawę przywiezie kurier Almy do domu, ale można będzie też osobiście pójść po towar do terminalu. Jak zapewniają władze Coolomatu, produkty spożywcze mogą czekać tam na klienta przez kilka godzin, gdyż skrytki są przystoso‑ wane do przechowywania towarów w temperaturze do ‑­ 20°C, a więc również artykułów mrożonych. Pierwszy coolomat działa od kilku miesięcy przy ul. Marcelińskiej w Poznaniu, nieopodal siedziby Merlin.pl. Służy wyłącznie wewnętrznym testom. – Analizowaliśmy pracę samej maszyny, czy jest trwa‑ ła, ile zużywa energii i czy jest odporna na panujące w Polsce warunki pogodowe. Nie mniej istotne były testy oprogramowania – wyjaśnia Rybczonek. Tymczasem już w lipcu br. pierwszych pięć ogólnodo‑ stępnych paczkomatów powinno pojawić się w stolicy. Do końca roku będzie ich 30. Inwestor na razie nie chce zdradzać miejsca, w którym staną. Projekt e­‑grocery obejmie największe polskie miasta, a terminale poja‑ wią się w bliskim sąsiedztwie biurowców, parkingów i osiedli mieszkaniowych. Do Poznania i Warszawy dołączą Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Łódź i Katowi‑ ce. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rocznie będzie przybywać po 200 terminali. (MZ)

Zamówić przez internet i odebrać w coolomacie będzie można 20 000 produktów spożywczych i kosmetyczno­‑chemicznych

jednak przewidywać wiele radykalnych zmian na rynku. Z pewnością mniej dominować będą wielkie sieci han‑ dlowe, bo wytwórcy otrzymają alternatywny dostęp do masowego odbiorcy. Inne łatwe do przewidzenia trendy to z jednej strony ogromny wzrost popularno‑ ści produktów lokalnych i regionalnych, a z drugiej „umiędzynarodowienie” handlu żywnością, przynaj‑ mniej w skali europejskiej. Być może za kilka lat Anglicy czy Hiszpanie będą się masowo zajadać oscypkami, a polscy koneserzy będą sobie sprowadzać szynki dojrzewające prosto od włoskich farmerów. Na razie REKLAMA

e­‑handel żywnością wciąż jeszcze musi pokonać wie‑ le barier, aby uzyskać skalę porównywalną ze stacjo‑ narnym. Najważniejsza to koszty dostawy, obecnie relatywnie wysokie. Jednak wydaje się, że będą coraz niższe w miarę wzrostu popularności zakupów on­‑line: dzięki efektowi skali koszty dostaw będą się zbliżać do kosztów utrzymania placówek handlowych. Inną ważną kwestią jest standaryzacja towaru z niektó‑ rych kategorii, takich jak warzywa i owoce czy mięso. Nawet porcjowane kotlety czy jabłka na tackach róż‑ nią się od siebie i klienci przebierają w opakowaniach,

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

39

zanim się na któreś zdecydują. Dlatego niektóre grupy towarowe raczej szybko się do sieci nie przeniosą. I wreszcie jest problem terminów przydatności do spożycia – kto kupował już żywność z dostawą do domu, dobrze wie, że dostawca ma pokusę, aby po‑ zbywać się towarów z tzw. krótką datą. Tę kwestię udało się już jednak rozwiązać np. Eurocashowi, który w swoim serwisie on­‑line podaje terminy przydatno‑ ści asortymentu. I zapewnia, że ich przestrzega. Konrad Kaszuba


40

hAND EL

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

MISTRZ HANDLU 2015

Klienci docenili gdyńską Żabkę Fot. Błażej Maziarz

Marek Kustusz, który wraz żoną Marią od trzech lat prowadzi sklep Żabka w Gdyni, otrzymał Medal Mistrza Handlu w kategorii Najlepszy Sprzedawca w plebiscycie zorganizowanym przez redakcję lokalnego, trójmiejskiego dziennika. Do konkursu zgłosił go klient. Do tej pory nie wie który. Kto sprawił wam taką niespodziankę? Marek: Do dzisiaj nie wiemy, kto wysłał zgłoszenie. Klienci nas lubią, więc na dobrą sprawę to mógł być każdy. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, kiedy dowiedziałem się o nominacji. Moja żona Marysia przygotowała dla naszych klientów ulotki z infor‑ macją o sposobie głosowania. Reakcja ludzi była bardzo pozytywna. Po wygranej mówili, że zasłu‑ giwałem na to i że zostałem doceniony za ciężką codzienną pracę.

Maria i Marek Kustusz, ajenci sklepu Żabka w Gdyni

Sieć bardzo nas wspiera, dostajemy szEREG narzędzi usprawniających pracę BIEDRONKA I LIDL BARDZIEJ CONVENIENCE

Napoje z lodówki także w dyskoncie Dwie największe sieci dyskontowe w Polsce chcą powalczyć o nowych klientów. U progu lata zaoferowały im wodę butelkowaną, napoje, a nawet piwo z lodówki.

N

iedawno w wybranych Biedronkach w rega‑ łach chłodniczych, oprócz nabiału, pojawiły się piwo, woda i napoje. Nie wiadomo jednak, czy w tym celu dyskonter wygospodarował część miejsca w lodówkach kosztem serów, jogurtów i mle‑ ka, czy zaopatrzył sklepy w większą liczbę urządzeń chłodniczych. – Schłodzone napoje muszą być do‑ stępne dla klientów szczególnie od maja do września. Aż 33 proc. konsumentów rezygnuje wtedy z zakupu, jeśli nie znajdzie czegoś orzeźwiającego w lodówce – podkreśla Katarzyna Kalinowska, specjalista ds. zarządzania kategorią w Coca­‑Cola HBC Polska. Ważne jest też to, że na napojach z lodówki można lepiej zarobić. Latem robi się w lodówkach miejsce i promuje pojemności impulsowe, bo w kategorii napojowej dają one najlepsze marże. Lider polskiego handlu systematycznie powiększa asortyment. Z badania przeprowadzonego przez in‑ stytut ABR Sesta wynika, że w ciągu ostatniego roku liczba indeksów w Biedronce wzrosła prawie o jedną

czwartą – z 1500 SKU w kwietniu ub.r. do 1868 SKU w kwietniu br. W kategorii napojów przez rok zwięk‑ szono ofertę o 14 proc. – z 92 do 105 SKU. Więcej o połowę jest indeksów w kategorii wody (z 12 do 18), a o 18 proc. w kategorii soków i napojów owo‑ cowych oraz syropów (z 49 do 58).

Do wypicia po wyjściu ze sklepu

Jeszcze większą rewolucję przeszedł w Biedronce dział z piwem. W kwietniu 2014 roku Portugalczycy oferowali tu 15 indeksów, a 12 miesięcy później już 26. Sieć zmieniła politykę i nie ogranicza się już wy‑ łącznie do marek własnych oraz najbardziej popular‑ nych brandów. Oprócz produktów trzech czołowych producentów (Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec i Carlsberg Polska) na półkach można znaleźć także m.in. piwa z browaru Van Pur (Łomża). – To wciąż niewiele. Nastawiony na piwo sklep osiedlowy potrafi zaoferować 100 indeksów, a supermarket ponad 200. W dyskontach można sprzedawać dużo więcej piwa

Co takiego robicie, że klienci kochają wasz sklep? Marek: Jesteśmy sobą – zawsze uśmiechnięci, otwar‑ ci na ludzi, pomocni. Z wieloma osobami jesteśmy po imieniu. Wiemy, że trzeba z nimi pracować co‑ dziennie. Na to również zwracają uwagę nasi tre‑ nerzy podczas szkoleń. Maria: Mąż jest po prostu uprzejmy dla każdego. Wszystkich traktuje tak samo. Nieważne czy miejsco‑ wy, czy przejezdny, czy kupi jeden produkt, czy zrobił zakupy na cały tydzień. Ludzie to doceniają. Mieliście wcześniej jakieś doświadczenie handlowe? Marek: Zanim otworzyliśmy własny sklep, przez czte‑ ry lata pracowałem u mojej mamy również w Żabce.

– uważa Marcin Dobek, z instytutu badawczego ABR Sesta. Jego spostrzeżenia potwierdzają dane firmy Euromonitor International, z których wynika, że 14 proc. sprzedawanego w Polsce piwa pochodzi właśnie z dyskontów, a w przyszłości ten kanał dys‑ trybucji będzie się rozwijał najbardziej. – Biedronka myśli o konsumentach, którzy deklarują, że piwo musi być zimne i oczekują, że taki produkt zakupią w sklepie. Mając wybór między piwem schłodzonym i ciepłym, zdecydowana większość wybierze zimne, czemu z pew‑ nością sprzyja letnia aura – mówi Dobek.

Klienci znudzeni monotonnym jedzeniem

Na pytanie, czy napoje i piwo będą w lodówkach tylko w sezonie, nie dostaliśmy odpowiedzi. – Jest jeszcze zbyt wcześnie, by ocenić, czy taka forma sprze‑ daży zostanie wprowadzona na stałe i w jakich placów‑ kach – poinformowano nas w biurze prasowym JMP. Marcin Dobek sugeruje jednak, że przynajmniej piwo w lodówkach zostanie dłużej, bo sieci, odpowiadając na potrzeby konsumentów, będą inwestować w ka‑ tegorie, których konsumpcja sprawia przyjemność (piwo, słodycze, przekąski itp.). Rozwój oferty piw wpisuje się też w trend ewolucji dyskontów w kie‑ runku wygodnych sklepów. Z danych instytutu badawczego ABR Sesta wynika, że w ciągu ostat‑ niego roku w Biedronce powiększył się asortyment wielu kategorii charakterystycznych dla placówek convenience. Liczba artykułów śniadaniowych i sło‑ nych przekąsek wzrosła o 11 proc., alkoholi mocnych – o jedną piątą, mrożonek – o 22 proc., gotowych sosów w słoiku oraz w proszku – o jedną trzecią, win – o 38 proc., a leków OTC – ponaddwukrotnie. – Klienci Biedronki byli zmęczeni tym samym jedzeniem.

Tam zdobyłem spore doświadczenie. Żona nato‑ miast, wówczas jeszcze narzeczona, czasami nam pomagała, potem pracowała w kiosku. W ramach współpracy z firmą Żabka Polska otrzymaliśmy lokal, wyposażenie oraz materiały marketingowe. Przeszli‑ śmy dodatkowe szkolenia, dzięki którym usystema‑ tyzowaliśmy naszą wiedzę o prowadzeniu sklepu, zwracamy też uwagę na wszelkie sugestie, polecanie towarów, akcję Wielosztuki, programy lojalnościowe, prawidłowe rozmieszczenie towarów. To wszystko ma znaczenie i przyciąga do nas klientów. Kto u was kupuje? Maria: To jest sklep „szkolno­‑osiedlowy”. Znajdujemy się w bliskim sąsiedztwie akademików, w których no‑ cują studenci, ale także przyjezdni robotnicy. Latem mieszkają w nich turyści, często zagraniczni, więc znajomość języka angielskiego to u nas podstawa. Ruch jest przez cały dzień. Doskonale wiemy, kiedy w pobliskich szkołach jest dłuższa przerwa, bo wtedy mamy kolejkę po hot dogi. Niedawno odbywał się Gdyński Festiwal Kultury Studenckiej Delfinalia. Wie‑ czorem mieliśmy takie tłumy, że nie byliśmy wstanie zamknąć sklepu zgodnie z ustalonymi godzinami. W jaki sposób dzielicie się obowiązkami? Marek: Jest nam łatwiej dzięki wsparciu sieci, otrzymujemy wiele narzędzi, usprawniających pracę. Uzupełniamy się z żoną. Ona dba o do‑ kumentację i składanie zamówień, moja działka to towary regionalne, pieczywo oraz rozmowy z przedstawicielami lokalnych firm i negocjowanie z nimi dostaw produktów. Klientów obsługujemy my i nasza pracowniczka Daria. (AU)

Chcieli różnorodności i znaleźli ją w Lidlu, oferującym wiele produktów w ramach akcji tematycznych. By odzyskać klientów, portugalska sieć musiała wzbogacić ofertę – ocenia Marcin Dobek.

Świeże soki z lodówki w Lidlu

Schłodzone napoje wprowadził niedawno również w Lidl. W przypadku dyskontowego gracza numer dwa taka forma sprzedaży wynika również ze specyfiki oferowanych produktów – na sklepowych półkach pojawiły się świeżo wyciskane, niepasteryzowane

Dyskonty będą inwestować w tzw. produkty przyjemnościowe, m.in. piwo, słodycze i przekąski soki w szklanych butelkach o pojemności 250 ml oraz soki bezpośrednio wyciskane z owoców (a nie z koncentratu) w litrowych butelkach PET. W sumie do sprzedaży trafiło siedem nowych produktów, które są dostępne we wszystkich Lidlach. – W najbliższym czasie nie powiększymy asortymentu napojów z lodówek – informuje Anna Biskup, PR manager w Lidl Polska. Jednak niemiecki dyskonter na bieżąco rozbudowuje ofertę napojów, wód i piwa. Sebastian Szczepaniak


I NWESTYCJE

Lidl w Tomaszowie Lubelskim 28 maja br niemiecka sieć Lidl uruchomiła pierwszy sklep w Tomaszo‑ wie Lubelskim. Placówka przy ul. Lwowskiej dysponuje salą sprzedaży o powierzchni około 1300 mkw. (HUW)

Nowe sklepy sieci Alta

W Rawiczu powstanie park handlowy Spółka Scallier przygotowuje się do budowy parku handlowego w Rawiczu (woj. wielkopolskie) przy ul. Sarnowskiej. Powstanie tu zespół obiektów o łącznej powierzchni około 3600 mkw. Parking będzie miał 186 miejsc. W sąsiedztwie znajdują się dworzec PKS oraz Kaufland i Biedronka. (SAM)

Do działających już placówek dołączył 500­‑metrowy sklep w miejsco‑ Kolejny dyskont w Bydgoszczy? wości Jedlicze stawiający na artykuły świeże, z mięsem i wędlinami własnej produkcji, ale także na asortyment w rozbudowanym dziale Spółka Trend D.I. otrzymała pozwolenie na budowę obiektu handlowo­ przemysłowym. Drugi sklep, o powierzchni 120 mkw., uruchomiono ‑usługowego w Bydgoszczy w rejonie ulic Kaliskiego, Andersa i Szlako‑ w Besku. W sumie Alta ma już 14 placówek. Sieć należy do rozwijającej wej. W Bydgoszczy firma budowała cztery sklepy sieci Biedronka przy ulicach Skarżyńskiego, Łęczyckiej, Bydgoskiej i Gajowej. (SAM) się na Podkarpaciu i w Małopolsce Grupy Passa. (WCH) LOWICZ_WH_PSO_LWC_Standard _YL_258x160_el.pdf 1 21/05/15 11:23

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

41

SPAR Express w Strzeszowicach Pod koniec kwietnia SPAR otworzył sklep w miejscowości Strzeszowice. Ma 175 mkw., dwa stanowiska kasowe i został uruchomiony w formacie SPAR Express. Sklep znajduje się przy trasie prowadzącej do autostrady A4. W jego bezpośrednim sąsiedztwie mieszczą się dwie stacje paliw – asortyment SPAR stanowi dodatkowe uzupełnienie ich oferty. Sklep jest otwarty 24 godziny na dobę. (HUW)

Park handlowy Arkadia w Lesznie Wrocławska spółka ImmoCapital buduje park handlowy Arkadia w Lesz‑ nie (woj. wielkopolskie) przy ul. Królowej Jadwigi. Do końca br. powsta‑ nie tu zespół budynków o powierzchni 1400 mkw. (SAM)

REKLAMA

Gemini Park Tychy z pozwoleniem na budowę Gemini Park Tychy, trzeci z kolei projekt krakowskiego dewelopera i inwe‑ stora – spółki Gemini Holding – ma pozwolenie na budowę. Toczą się pro‑ cedury przetargowe, mające na celu wyłonienie wykonawców inwestycji. Obiekt powinien być oddany do użytku w I kwartale 2017 roku. (HUW)

Piotr i Paweł w warszawskich Koszykach W nowej hali, w podziemiach sieć otworzy delikatesy. Pojawi się tam również drogeria Rossmann. Przywracanie do życia hali Koszyki, która była jednym z centralnych miejsc kupieckich starej Warszawy, rozpo‑ częto kilkanaście miesięcy temu. Cała inwestycja ma kosztować około 65 mln euro. Znajdzie się tam, oprócz miejsc handlowych, kilkanaście restauracji, biura. Hala będzie miała ponad 8000 mkw. powierzchni handlowej i 11 000 mkw. biur. (WCH)

Szybki rozwój sieci Mila Należąca do spółki market­‑Detal sieć ma już 181 placówek w całym kraju. W Łodzi, przy zbiegu głównych ulic Pojezierskiej i Zgierskiej ru‑ szył kolejny supermarket z logo Mila. Placówka ma niemal 500 mkw. powierzchni sprzedaży i oferuje 6000 produktów. Nacisk położono na artykuły świeże – warzywa, mięso i pieczywo. Łódzki supermar‑ ket jest 15. sklepem otwieranym w tym roku, w sumie sieć ma ich już 181 i zatrudnia 5900 osób. Rocznie chce otwierać co najmniej 30 nowych sklepów. (WCH)

W Czaplinku powstanie park handlowy Abrava Group prowadzi przygotowania do budowy parku handlowego w Czaplinku (woj. zachodniopomorskie) przy ul. Wałeckiej. W sąsiedztwie supermarketu Polomarket znajdą się obiekty o powierzchni najmu ponad 1600 mkw. (SAM)

Capital Park wybuduje CH Vis à Vis w Wilanowie Capital Park przygotowuje się do budowy centrum handlowo­ ‑usługowego Vis à Vis w Warszawie­‑Wilanowie w rejonie ulic Przyczół‑ kowej, Pałacowej i al. Rzeczypospolitej. W kompleksie o powierzchni 3900 mkw. znajdzie się supermarket oraz 11 sklepów i punktów usłu‑ gowych. Obok będzie parking na 350 samochodów. (SAM)

Sochaczew: centrum handlowe ETC przejdzie modernizację Capital Park chce powołać z Akron Group spółkę joint venture, która przeprowadzi modernizację centrum handlowego ETC w Swarzędzu (woj. wielkopolskie) przy ul. Poznańskiej. Przebudowany zostanie kom‑ pleks o powierzchni około 18 000 mkw., którego głównym najemcą jest Intermarché. Oba podmioty zawiązały już spółkę Oberhausen, która wyremontuje galerię ETC w Gdańsku przy al. Rzeczypospolitej. (SAM)


42

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Już 7000 sklepów Abc Do sieci Abc dołączył siedmiotysięczny sklep. W ubie‑ głym roku niemal co drugi sklep spożywczy przystę‑ pujący do sieci franczyzowej wybrał właśnie szyld Abc „po sąsiedzku”. – Konkurencja w handlu z roku na rok się zaostrza. Mimo to segment małych i śred‑ nich sklepów, o powierzchni między 40 a 300 mkw., odnotowuje wzrost sprzedaży. Konsumenci potwier‑ dzają, że chcą robić zakupy blisko domu, wymagają jednocześnie wysokiego poziomu obsługi, odpo‑ wiedniego zaopatrzenia i przystępnych cen. Taki miks zapewnia dziś nowoczesny handel tradycyjny, którego najlepszym przykładem jest sieć sklepów Abc. Łączy to, co najcenniejsze, czyli przedsiębior‑ czość niezależnych właścicieli sklepów oraz ich zna‑ jomość lokalnego rynku ze skalą i doświadczeniem Grupy Eurocash. Naszym nadrzędnym celem jest dostarczanie klientom – w tym sklepom Abc – narzę‑ dzi, dzięki którym będą mogli walczyć o konsumenta ze sklepami wielkopowierzchniowymi. Dlatego zain‑ westowaliśmy przez ostatnie 20 lat w rozwój handlu tradycyjnego ponad 2,5 mld zł – mówi Luis Amaral, prezes Grupy Eurocash. (HUW)

Carrefour powiększy CH Dąbrówka w Katowicach Carrefour Polska chce rozbudować katowickie CH Dąbrówka. Przy al. Roździeńskiego powstanie trzy‑ kondygnacyjny obiekt o powierzchni około 9000 mkw. Na pierwszej kondygnacji będą sklepy, natomiast dwie górne zajmie parking dla 600 samochodów. (SAM) REKLAMA

I NWESTYCJE

W Warszawie działa ponad 100 Biedronek

Kaufland zainteresowany Grójcem

Muszkieterowie w Nowej Soli?

W stolicy działa obecnie ponad sto Biedronek. We‑ dług danych zebranych przez naukowców Uniwer‑ sytetu Warszawskiego, a cytowanych przez wp.pl, w ciągu ostatnich czterech lat w Warszawie otwar‑ to 60 placówek tej sieci. Biedronka jest największą siecią dyskontową, posiada ponad 25 000 sklepów w całym kraju, największa konkurencja, czyli Lidl, ma około 500 sklepów, a takie sieci jak Netto i Aldi jeszcze mniej. (HUW)

Sieć Kaufland wzięła na celownik Grójec koło War‑ szawy. Niemiecki inwestor zamierza zagospodaro‑ wać działkę położoną w rejonie skrzyżowania drogi krajowej nr 50 z ul. Armii Krajowej. (SAM)

Spółka Krokus, powiązana z ITM Polska, wygrała miejski przetarg w Nowej Soli. Nieruchomość, którą kupiła, znajduje się w rejonie ul. Wojska Polskiego i drogi S3. Inwestor przygotowuje budowę obiektu handlowo­‑usługowego Bricomarché o powierzchni około 2500 mkw. (SAM)

Grupa Chorten ma ponad 650 sklepów Od początku roku liczba placówek Grupy Chorten zwiększyła się o blisko 100 i aktualnie należy do niej 651 sklepów. Grupa Chorten to sieć sklepów z polskim kapitałem, założona w 2009 roku. Detali‑ sta działa w województwach podlaskim, lubelskim i mazowieckim. (SSZ)

Trwają prace przy Kauflandzie w Swarzędzu Firma Budrem buduje hipermarket sieci Kaufland w Swarzędzu (woj. wielkopolskie). Podwykonawcą jest Daas Polska – odpowiada za klimatyzację, sys‑ tem automatyki instalacji technicznych, centralne ogrzewanie i instalację wodnokanalizacyjną. Na 1,5­‑hektarowej działce u zbiegu ul. Wrzesińskiej i Pol­ nej stanie market o powierzchni 3200 mkw. (SAM)

Dino w Bądkowie? Spółka Invest Idea stara się o uzyskanie warunków za‑ budowy dla obiektu handlowo­‑usługowego w Bąd‑ kowie (woj. kujawsko­‑pomorskie). Powstanie tam supermarket z częścią magazynową o powierzchni ponad 500 mkw. Według nieoficjalnych informacji operatorem placówki będzie Dino. (SAM)

14. Lidl w Krakowie Sieć Lidl otworzyła w Krakowie swój 14. sklep. Placówka znajduje się przy ul. Cechowej 2. Do obsługi zostało zatrudnionych około 30 osób. Su‑ permarket o pow. około 1000 mkw. ma parking na 50 miejsc postojowych. (HUW)

Polomarket w Grodzisku Maz. Abrava Group przygotowuje budowę parku han‑ dlowego z supermarketem Polomarket w Grodzi‑ sku Maz. W okolicy ulic Królewskiej, Rzemieślniczej i Książęcej powstanie kompleks o powierzchni najmu około 1100 mkw. i parking na 66 miejsc. (SAM)

Lubliniec dla Muszkieterów? Spółka AKS Budownictwo stawia dwa pawilony han‑ dlowe w Lublińcu (woj. śląskie) przy ul. Cmentarnej, o łącznej powierzchni 3400 mkw. AKS Budownictwo jest strategicznym wykonawcą obiektów sieci Brico‑ marché i Intermarché. (SAM)

Zamość: Stokrotka w CH HopStop Betonox Construction został generalnym wyko‑ nawcą CH HopStop w Zamościu (woj. lubelskie) w rejonie ulic Hrubieszowskiej, Gminnej i Niepod‑ ległości. Kompleks ma dysponować 4000 mkw. powierzchni najmu. Jego uzupełnieniem będzie część dworcowa i parking dla 80 samochodów. Prace potrwają 10 miesięcy. Wśród najemców znajdą się m.in. Stokrotka, Rossmann, Pepco oraz cukiernia Jutrzenka. To drugi HopStop powstają‑ cy w Zamościu. Przy ul. Sadowej realizowany jest obiekt o powierzchni 6000 mkw. (SAM)

Włocławek: Czerwona Torebka ruszy we wrześniu Biuro projektów Izol pracuje nad obiektem handlowo­‑usługowym sieci Czerwona Torebka we Włocławku (woj. kujawsko­‑pomorskie). W rejonie ulic Wiejskiej i Smolnej spółka chce uruchomić do września br. pasaż o powierzchni sprzedaży około 1100 mkw. (SAM)

Panattoni wybuduje halę dla Selgrosa Firma Panattoni Europe zdobyła zlecenie na budo‑ wę dla firmy Selgros hali magazynowej w Ożarowie Maz. Do III kwartału br. powstanie tu obiekt o po‑ wierzchni 10 200 mkw., z czego część składowo­ ‑chłodnicza zajmie 9000 mkw., a 1200 mkw. zostanie przeznaczone na biura. (SAM)

W Krajence ruszy supermarket Dino Spółka Centrum Wynajmu Nieruchomości (CWN) roz‑ poczęła prace przy zagospodarowaniu działki usytu‑ owanej w miejscowości Krajenka (woj. wielkopolskie) przy ul. ks. Domańskiego. Inwestor kupił pod koniec ub.r. miejską działkę o powierzchni ponad 0,6 ha. Sta‑ nie tu obiekt handlowo­‑usługowy, prawdopodobnie sieci Dino, z którą CWN współpracuje. (SAM)

Pierwszy Lidl powstanie w Nowej Soli Pod koniec maja przy ul. Wrocławskiej w Nowej Soli został otwarty Lidl. Z tej okazji do 31 maja sieć or‑ ganizuje w placówce specjalne promocje cenowe. Pierwszy Lidl w Nowej Soli zaprojektowano tak, by nawiązywał do architektury nowosolskiego Stare‑ go Browaru. Powierzchnia sali sprzedaży to ponad 1200 mkw., a dla klientów przygotowano 80 miejsc parkingowych. W placówce pracuje 15 osób. (SSZ)

Przebudowa CH Auchan Gdańsk Przebudowa CH Auchan Gdańsk to jedna z najwięk‑ szych inwestycji prowadzonych obecnie przez wła‑ ściciela galerii, firmę Auchan Polska. Obiekt zostanie powiększony, a także dostosowany do panujących trendów architektonicznych i wymagań ekologicz‑ nych. Przebudowa ruszy w sierpniu br. i potrwa do 2016 roku. Po jej zakończeniu powierzchnia najmu osiągnie 48 500 mkw., a butików będzie wtedy aż 70. W trakcie modernizacji nieustannie będzie działał hipermarket Auchan. (SSZ)

Carrefour w Olsztynie już po remoncie Zakończył się właśnie remodeling kolejnego centrum handlowego Carrefour. Galeria w Olsztynie to szóste centrum zmodernizowane w ciągu ostatnich 12 mie‑ sięcy. Zwiększono powierzchnię wynajmu, przebudo‑ wano strefy foodcourt oraz wydzielono strefy: relaksu i zabaw dla dzieci. Jak twierdzi Carrefour Polska, na rynku coraz trudniej o atrakcyjne lokalizacje dla cen‑ trów handlowych, dlatego najlepszym wyjściem jest modernizacja i rekomercjalizacja istniejących obiektów. Po remodelingu do grona najemców galerii w Olszty‑ nie dołączyło osiem nowych marek. W CH Carrefour w Olsztynie jest teraz ponad 18 000 mkw. powierzchni usługowej, w tym 31 sklepów i punktów handlowo­ ‑usługowych wraz z hipermarketem Carrefour. W pierwszym kwartale tego roku Carrefour rozpoczął również modernizacje galerii w Grudziądzu, Rybniku oraz Jastrzębiu­‑Zdroju. (SSZ)

Kaufland w Płońsku Płoński sklep przy ul. Żołnierzy Wyklętych ma 2000 mkw. powierzchni i zatrudnia 80 osób. Klienci mają do dyspozycji 8 kas i parking na ponad 160 sa‑ mochodów. W pasażu handlowym znajdą się: apteka, piekarnia, sklep mięsny, salon prasowy, sklep z bi‑ żuterią oraz sklep odzieżowy. To 184. market sieci Kaufland w Polsce. (WCH)


I NWESTYCJE

Delikatesy Frac w Galerii Sanok W Galerii Sanok otwarto nowe delikatesy Frac. To trzeci sklep sieci w tym mieście. Sieć działa na terenie województw podkarpackiego, małopol‑ skiego oraz śląskiego. W UOKiK czeka wniosek sieci Stokrotka, która zamierza przejąć 19 sklepów na‑ leżących do Frac. (WCH)

Społem szykuje market w Poznaniu

Livio otwiera kolejne sklepy Na przełomie kwietnia i maja ruszyły trzy nowe placówki pod tym szyldem. W Prusz‑ czu Gdańskim otwarto Livio Top o powierzchni 300 mkw. i z 10 000 indeksów na półkach. Sklep ma wydzielony aneks, gdzie klienci mogą kupić gorące hot dogi oraz napoje. Znajduje się na obrzeżach miasta w pobliżu popularnej giełdy sa‑ mochodowej. To już druga placówka pod szyldem Livio prowadzona przez tego samego właściciela, Piotra Wojciechowskiego. Niedawno otwarto też 85­‑metrowy Livio Market w Wieleniu przy ulicy Leśnej oferujący 4500 produktów oraz Livio Top w Koprzywnicy na Kielecczyźnie. Licząca 220 mkw. placówka ma w ofercie ponad 5000 produktów, z których znaczna część to artykuły świeże. (WCH)

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

43

Kaufland buduje w Świdnicy, Szczecinie i Kielcach Firma Swietelsky rozpoczęła w kwietniu budowę obiektu handlowo­ ‑usługowego w Świdnicy (woj. dolnośląskie) w rejonie ulic Zamenhofa i Ce‑ glanej. Budynek będzie miał 4300 mkw. Operatorem sieci będzie Kaufland. Podobnie w Szczecinie – w okolicy ulic Ofiar Oświęcimia i Staszica powstaje budynek, najpewniej sieci Kaufland, o powierzchni hali sprzedaży 2000 mkw. z parkingiem dla 170 samochodów. Kolejny Kaufland stanie w Kielcach w re‑ jonie ulic Sikorskiego i Warszawskiej. Jego powierzchnia to około 4400 mkw., parking będzie miał 195 miejsc. (SAM)

INFORMACJA HANDLOWA

Społem PSS uzyskała warunki zabudowy dla zago‑ spodarowania nieruchomości o powierzchni blisko 0,5 ha przy ul. Mylnej w Poznaniu. Powstanie tu sklep o powierzchni ponad 1800 mkw. (SAM)

Ruszył pierwszy sklep Intermarché w Lipnie Kolejny sklep z tym logo pojawił się w Lipnie. Cał‑ kowita powierzchnia sprzedaży wynosi ponad 1200 mkw. Sieć handlowa Grupy Muszkieterów li‑ czy obecnie 220 punktów sprzedaży Intermarché i 113 Bricomarché. W centrali Grupy w Poznaniu, w trzech magazynach logistycznych oraz supermar‑ ketach zatrudnionych jest prawie 14 000 osób, w tym blisko 11 000 w ramach sieci Intermarché. Za stra‑ tegię obu sieci na terenie naszego kraju odpowiada spółka ITM Polska. (HUW)

Sulechów będzie miał CH Quick Park Real2B rozpocznie w II połowie br. budowę CH Qu‑ ick Park w Sulechowie (woj. lubuskie) w rejonie trasy S3 i drogi krajowej nr 32. Do II kwartału 2016 roku powstanie kompleks o powierzchni 3000 mkw. z par‑ kingiem na 100 miejsc. W sąsiedztwie będzie działać restauracja drive­‑through oraz stacja paliw Shell. Ko‑ mercjalizację przeprowadzi Mallson Polska. (SAM)

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

kolejny Lidl W Rzeszowie Spółka Integral rozpoczęła w maju jako generalny wy‑ konawca budowę pawilonu handlowo­‑usługowego (1100 mkw.) w Rzeszowie przy ul. Podwisłocze. Znaj‑ dzie się tu Lidl oraz sklep odzieżowy Pepco. (SAM)

W Kościelisku stanie Supermarket Rajski Firma Powik, jako generalny wykonawca, buduje Supermarket Rajski w Kościelisku (woj. małopol‑ skie). Przy ul. Nędzy Kubińca powstanie pawilon o powierzchni około 1000 mkw. (SAM)

Karuzela w Mrągowie ma wykonawcę Spółka AKS Budownictwo jest generalnym wykonawcą parku handlowego Karuzela, który powstanie w Mrą‑ gowie (woj. warmińsko­‑mazurskie) przy ul. Wojska Pol‑ skiego. Na działce należącej kiedyś do zakładów Bumar powstanie kompleks o powierzchni najmu 3600 mkw. Komercjalizację prowadzi Retail Concept. (SAM)

budują CH Forum Gdańsk Wielofunkcyjny kompleks handlowo­‑usługowy o tej nazwie powstanie w ramach rewitalizacji Targu Siennego i Rakowego. Otwarcie planowane jest na 2017 rok. W kompleksie znajdzie się około 220 lokali handlowych i usługowych, dziewięciosalowe Mul‑ tikino, klub fitness oraz kilka restauracji, kawiarnie i wielopoziomowy parking. (WCH) LOMZA_70142015_Press_WH_192x250.indd 1

5/29/15 5:10 PM


44

SZKOLEN I E

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

OPTYMALIZUJEMY KOSZTY PRACOWNICZE

Pracownik to inwestycja. Zadbaj, żeby była dobra

B

ez sprawnego sprzedawcy nie da się z sukce‑ sem prowadzić sklepu. Ale jest to również dla przedsiębiorcy znaczący koszt. Znam bardzo ładne sklepy w świetnych lokalizacjach, które zban‑ krutowały, ponieważ ludzie w nich pracujący nie byli wystarczająco zmotywowani lub mieli braki w wie‑ dzy. Ktoś powie: dobry pracownik musi być drogi, podobnie jak przeszkolenie go. Odpowiem: drogo to będzie, gdy zatrudnimy przypadkową osobę. I wcale nie chodzi tu o wysokość pensji, które w detalu są dosyć niskie. Ważne jest to, w jaki sposób pracownik podchodzi do swoich obowiązków, czy lubi pracę, czy jest doceniany (nie tylko finansowo), jaka jest atmosfera w zespole itp. Zacznijmy od początku. Oto kilka przykładów do zastosowania w praktyce.

 Rekrutacja – wszystko zaczyna się od tego, ja‑ kiego kandydata i w jaki sposób wybierzemy do pracy w naszym sklepie. Najlepiej, to sprawdzony i najtańszy sposób, jeśli pracownika polecą oso‑ by, które już u nas pracują, ale możemy brać pod uwagę zdanie tylko tych, których jesteśmy pewni. W przypadku otwartej rekrutacji przed zatrudnie‑ niem warto zadzwonić lub zasięgnąć opinii o kan‑ dydacie w firmach, w których wcześniej pracował. Takie informacje zmniejszą ryzyko zatrudnienia nieodpowiedniej osoby.  Dofinansowanie – jest wiele form dofinansowa‑ nia dla nowo zatrudnianych osób. Warto pójść do urzędu pracy (UP) i dopytać się o staże (wszystkie koszty w czasie ich trwania pokrywa UP), prace

BISTRO W SKLEPIE

Duże sieci łakomie patrzą

interwencyjne czy dofinansowanie stanowiska pracy (część kosztów refunduje UP).  Odpowiednie umowy – podczas zatrudniania należy pomyśleć o przygotowaniu umowy. Je‑ żeli nie jesteśmy pewni, czy dany pracownik jest odpowiedni, można zaproponować na początek umowę na czas próbny lub na część etatu. Etat dajmy mu dopiero, gdy się sprawdzi.  Sezon – są sklepy zlokalizowane w miejscach, w których podczas sezonu jest dużo większy ruch. Nie zawsze osoba, z którą chcemy podpisać

NOWOCZESNE PROJEKTOWANIE SPRZEDAŻY

Czytanie z głowy klienta To nie jest kosmiczna technologia, choć może nieco ją przypomina. Skoro decyzje zakupowe przebiegają w ludzkim mózgu, trzeba było znaleźć jakiś sposób, by tam zajrzeć. A potem to wykorzystać.

na gastronomię K Już 15 proc. Polaków regularnie je posiłki poza domem, zaś 8 proc. systematycznie chodzi do kawiarni. Niemal każda licząca się sieć handlowa wprowadza w swoich placówkach bistra i kąciki kawiarniane. Kuszą je marże, które mogą przekraczać 40 proc. Dystans dzielący Polaków od mieszkańców Europy Zachodniej się zmniejsza. Jemy coraz częściej poza domem. Sprzyja temu szybsze tempo życia i większa zamożność społeczeństwa. – Gotowe posiłki są kupo‑ wane w sklepach przez coraz większą liczbę klientów, a gastronomia jest dochodowa, dlatego sieci handlowe będą w nią inwestować. Na przykład w centrach handlo‑ wych Czerwona Torebka jednym z ważniejszych najem‑

Warto pomyśleć też o pizzeriach, do których regu‑ larnie chodzi ponad połowa Polaków stołujących się poza domem. W placówki tego typu zaczął już inwestować francuski E.Leclerc, rozwijając na rodzimym gruncie sieć pizzerii obok punktów od‑ bioru żywności kupionej przez internet, tzw. Drive. Tych ostatnich w Polsce detalista ma już siedem. Pojawiają się głosy, że inwestycje w gastronomię

Jeronimo Martins pracuje nad wprowadzeniem do sieci Biedronka kącików z gotową żywnością ców jest właśnie lokal gastronomiczny – mówi Dariusz Gocławski, właściciel pracowni architektonicznej A+D, realizującej m.in. zamówienia dla sieci handlowych. Jeronimo Martins (JM) prowadzi w Polsce kilkana‑ ście kawiarni Kropka Relaks (podobno mają zastać zlikwidowane), a teraz pracuje nad wprowadzeniem do sieci Biedronka kącików z gotową żywnością, tzw. take­‑away. Prezes JM, Pedro Soares dos Santos, zastrzega jednak, że upowszechni ten koncept, jeśli spodoba się konsumentom.

nasili Tesco Polska, wchodząc z kącikami bistro do mniejszych sklepów. Zwiastunem takich działań jest zaledwie 50­‑metrowy Tesco Express urucho‑ miony w grudniu ub.r. w krakowskim kompleksie biurowym przy ul. Kapelanka. Na tak małej po‑ wierzchni znalazło się miejsce na bistro oferujące m.in. kanapki, ciepłe polędwiczki z kurczaka, hot dogi, zapiekanki oraz kawę. Marcin Zatyka

umowę, potrzebuje umowy o pracę. Studenci, uczniowie chętnie podejmą się pracy w sklepie w okresie, gdy się nie uczą, również na czasowe umowy cywilne (zlecenie lub dzieło).  Atmosfera w pracy – bardzo ważne jest, jaka atmos‑ fera panuje w sklepie. Na przykład jeśli pracownik musi załatwić coś w urzędzie, zamiast kombinować ze zwolnieniami lekarskimi, powinien zamienić się na godziny z koleżanką lub kolegą z pracy. Zwolnie‑ nie lekarskie przez pierwsze 33 dni obarcza kosztem właściciela i często jest nadużywane.

lient pojawiający się w sklepie już od progu jest atakowany dziesiątkami komunikatów. Kolorowe opakowania na półkach, cenów‑ ki, stopery reklamowe, plakaty, bannery i osobne ekspozycje. Wszystko ma zachęcać do zapełniania koszyka, każda informacja zapewnia, że właśnie tu czeka niebywała okazja. Do tego etykiety z masą da‑ nych o każdym z produktów, a na dokładkę sklepowy radiowęzeł z kolejnymi reklamami. W pewnej chwili mamy więc informacyjny szum, z którego kupujący musi wyłuskać istotne dane i sam dokonać wyboru. I tu pojawia się problem. Nie tylko zresztą dla klien‑ ta. Jak bowiem właściwie zaplanować komunikację w sklepie, układ regałów, kolor opakowania, treść zawartych na nim informacji czy materiały POS, by przyciągało to uwagę i spełniało swą funkcję?

Zobaczyć niewidzialne

Pytanie to nurtuje i producentów, i osoby zarzą‑ dzające sklepami. Badania polegające na wywia‑ dach z kupującymi to nie wszystko. Trudno także

właściwie zinterpretować ich niektóre opinie. Naj‑ prostszym przykładem jest... wyjątkowo niska cena promowanego produktu na półce. Może skutecznie zniechęcić nabywcę. Patrzy on na ceny konkuren‑ cyjnych produktów, czyta bardzo dokładnie ety‑ kietę, by znaleźć odpowiedź, czy przypadkiem nie ma do czynienia z artykułem o znacznie gorszych właściwościach. W końcu bierze z półki coś od kon‑ kurencji, a w wywiadzie wyjaśnia, że z zasady nie kupuje nieznanych marek i woli sprawdzony to‑ war. Słysząc kilka podobnych odpowiedzi, niejeden producent czy detalista pewnie zdecydowałby się na jeszcze większą obniżkę ceny promowanego produktu. Szkodząc sobie jeszcze bardziej. Bo nie ma takich możliwości jak firma Bioscope. Okazuje się – o czym mówi Kacper Osiecki, szef Bioscope’u, specjalizującego się w neuromarketin‑ gu (nauka o tym, jak ludzki mózg reaguje na bodź‑ ce marketingowe) – że niemal 95 proc. procesów myślowych, jakie towarzyszą każdemu podczas zakupów, zachodzi tak naprawdę poza świadomą Fot. Bioscope

W handlu małoformatowym pracuje się na marżach rzędu 16-20 proc., tymczasem koszty pracownicze sięgają od 6 do nawet 10 proc. Jak je obniżyć tak, by nie zmniejszyć motywacji personelu?

RF

Fot. 123

Urządzenie, przypominające trochę kosmiczny hełmofon, „podpina się” pod zmysły kupującego


SZKOLEN I E

W ielofunkcyjność pracowników – już dawno odchodzi się w sklepach od przypisania konkret‑ nej osoby tylko do jednego miejsca, np. kasy czy stoiska mięsnego. Pracownik uniwersalny szyb‑ ko zastąpi innego w sytuacji niespodziewanej (np. choroby). Dlatego warto mieć w sklepie takich ludzi jak najwięcej.  Elastyczny grafik – należy również umiejętnie do‑ stosowywać liczbę osób pracujących w sklepie do natężenia ruchu klientów czy do godzin, w których są dostawy. Jeżeli mamy duży ruch popołudniu, war‑ to mieć wówczas większą obsadę. Nie jest koniecz‑ ne również, by zawsze pracownicy przychodzili na 8 godzin. Zgodnie z prawem można zaproponować w jednym dniu 4 czy 6 godzin, a w innym – nawet 10 godzin. Musi się to odbywać z zachowaniem odpowiednich przepisów prawa pracy.  Nowoczesne narzędzia – narzędzia informatycz‑ ne w branży detalicznej poprawiają wydajność częścią umysłu. Mają one jednak ogromny wpływ na zachowanie i podejmowane decyzje. Dzięki neu‑ romarketingowi można je odczytać i wykorzystać. – Analizujemy tzw. uwagę wzrokową – czyli to, na co konsumenci patrzą, oraz reakcje zachodzące w mózgu – niejako w odpowiedzi na to, co w danej chwili widzą – wyjaśnia Marek Hancke z Bioscope’u. – Mówiąc dokładniej, reakcje wychwytywane są poprzez elektro‑ encefalograf i mierzona jest bioelektryczna czynność

Blisko 95 proc. procesów myślowych zachodzi poza świadomą częścią umysłu. Można je jednak obserwować mózgu. Jesteśmy w stanie określić, jakie, pozytywne lub negatywne, emocje pojawiają się w głowie kupującego, a także jak przetwarza on informacje, czyli np. na ile interesuje go treść etykiety ze składem produktu.

Szkiełko i oko

Urządzenie, przypominające trochę kosmiczny heł‑ mofon, składa się z dwóch sprzężonych części. Pierw‑ sza to tzw. eye tracker, służący do rejestracji spojrzeń i rozkładu uwagi wzrokowej. Dzięki niemu dokładnie wiadomo, na co i jak długo patrzy kupujący. Ta meto‑ da badania uwagi klientów jest doskonale znana. Nie daje niestety odpowiedzi na wiele ważnych pytań, chociażby, czy badany czyta etykietę, czy ją rozumie i czy odnalazł na niej niezbędne informacje. Stąd drugi element – aparat EEG (elektroencefalograf), który notuje fale elektromagnetyczne w mózgu. Po połączeniu zapisów eye trackera i EEG można precyzyjnie ocenić przebieg procesów myślowych i intensywność emocji, a nawet skalę trudności po‑ dejmowania konkretnej decyzji. Stąd już chwila do zbadania, czy klient czuje się kom‑ fortowo w danej przestrzeni sklepowej, czy porusza się po niej bez kłopotu i czy układ półek jest korzystny oraz czy opakowanie, etykieta albo materiały POS skonstruowane są tak, by łatwiej było dokonać zaku‑ pu. – Takie rozwiązanie pozwala poznać konsumenta od podszewki, a tym samym zaprojektować możliwie skuteczną komunikację często bardzo niskim nakładem – podsumowuje Tomasz Bogdanowicz z agencji Walk Promotion, która wspólnie z firmą Bioscope rozwija zastosowanie nowej metody badawczej. (WCH)

Pracownicy nie muszą przychodzić do sklepu na 8 godzin. Można im zaproponować w jednym dniu 6 godzin pracy, a w innym – nawet 10 pracy. Nie myślę tu o rozwiązaniach stosowanych przez duże sklepy, takich jak kasy samoobsłu‑ gowe, ale np. o wagach z drukowaną etykietą, REKLAMA

kasach POS zintegrowanych z terminalem płatni‑ czym i programem lojalnościowym czy ekranach dotykowych.  Dodatki motywacyjne – na nich nie można oszczędzać. Warto mieć w sklepie motywacyjny system premiowy uzależniony od wyników, lecz również ważne są np. imprezy integracyjne, paczki świąteczne itp.  Szkolenia – jednym z czynników motywujących jest również podnoszenie kwalifikacji przez szko‑ lenia produktowe, szkolenia z obsługi klienta czy

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

45

technik sprzedaży. Każda zainwestowana w rozwój pracownika złotówka po jakimś czasie przekłada się na zadowolenie klientów i wzrost zysków. Pańskie oko konia tuczy – to przysłowie sprawdza się również w sklepie. Właściciel czy menadżer musi dawać przykład, dbać o klientów. To zwiększa moty‑ wację pracowników. Za liderem podążają inni. Roman Szymczak ekspert z zakresu trade marketingu trener sprzedaży, konsultant


46

fi nanse

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

CASH BACK ZDOBYWA ZWOLENNIKÓW

Zyskowne wypłaty Powiększenie oferty sklepu, pozyskanie nowych klientów, a także zwiększenie obrotów to korzyści wymieniane najczęściej przez detalistów pytanych o usługę „Płać kartą i wypłacaj” firmy MasterCard.

C

arrefour, Alma, Żabka, Freshmarket, Ruch, Krakowski Kredens, Dino, Dayli, a także Or‑ len i Bliska – te sieci pojawiają się w kampanii promującej usługę „Płać kartą i wypłacaj”. Kampania, z której konsumenci mogą się dowiedzieć, gdzie usługa jest dostępna, potrwa do końca lipca br. Przy okazji organizator – MasterCard – uświadamia konsumentom, że aby wypłacić pieniądze przy oka‑ zji zakupów, wystarczy kupić coś bardzo taniego, np. gumę do żucia lub gazetę.

Docenieni przez NBP

„Płać kartą i wypłacaj” to usługa cash back, czyli możliwość wypłaty gotówki podczas płacenia kartą za zakupy. Posiadacze wszystkich kart debetowych i niektórych kart kredytowych mogą wypłacać do‑ wolną kwotę gotówki podczas zakupów, ale nie większą niż 300 zł. W IV kw. 2013 roku cash back oferowało zaledwie 30 000 punktów handlowo­ ‑usługowych. Na koniec ub.r. było ich już 72 000, co oznacza wzrost w ciągu roku o 140 proc. Narodowy Bank Polski w raporcie o obrocie bezgotówkowym

Dobry moment na wprowadzenie płatności bezgotówkowych Terminal płatniczy stał się dziś niezbędny praktycznie w każdym punkcie handlowo­ ‑usługowym. Naro‑ dowy Bank Polski już w grudniu 2013 roku informował, że ponad połowa konsumentów woli płacić kartą niż go‑ tówką. Dzisiaj te staty‑ Kamila Kaliszyk, styki zapewne jeszcze dyrektor ds. rozwoju rynku bardziej przemawiają i akceptacji kart płatniczych za realizacją płatności w polskim oddziale za zakupy bezgotówko‑ MasterCard Europe wo. Teraz dla właścicieli i zarządzających punk‑ tami handlowymi jest chyba najlepszy moment, aby rozpocząć przygodę z tego typu płatnościami. Koszty akceptacji transakcji bezgotówkowych bar‑ dzo spadły, a oferta agentów rozliczeniowych jest coraz ciekawsza. Ponadto pojawiają się akcje, takie jak chociażby „Warto kartą”, przygotowana przez Polskie ePłatności razem z MasterCard, producen‑ tem terminali Ingenico oraz Bankiem BPH, dzięki której przedsiębiorcy mogą bezpłatnie testować mobilne terminale zbliżeniowe (mPOS­‑y) lub kupić je w promocyjnej cenie. Wydaje się, że jedynym po‑ wodem, który może jeszcze powstrzymywać właści‑ ciela punktu handlowo­‑usługowego od akceptacji płatności elektronicznych, jest to, że po prostu nie wie, ile korzyści niesie ze sobą obrót bezgotówko‑ wy. Dlatego, między innymi dzięki akcji „Kartą się opłaca”, zorganizowanej wspólnie ze Związkiem Przedsiębiorców i Pracodawców, staramy się edu‑ kować, jak wygodna i opłacalna może być zamiana gotówki na plastik lub telefon.

podkreślił duży udział w tym wzroście firmy Ma‑ sterCard, która w 2014 roku zorganizowała dwie duże, ogólnopolskie kampanie promujące cash back. – Cieszymy się, że nasze działania przyczyniają się do szybkiego rozwoju usługi na polskim rynku. Coraz więcej przedsiębiorców przekonuje się, że „Płać kartą i wypłacaj” to wygoda dla ich klientów, a dla nich samych szansa na rozwój biznesu – komentu‑ je Kamila Kaliszyk, dyrektor ds. rozwoju rynku i akceptacji kart płatniczych w polskim oddziale MasterCard Europe.

Dla detalistów dbających o klientów

To, że usługa wypłaty gotówki przy okazji zakupów jest tak popularna, można łatwo zrozumieć, gdy spojrzy się na liczbę bankomatów w Polsce (mniej więcej 20 000). Rocznie przybywa ich tylko około 500, więc mieszkańcy wielu miasteczek i wsi nie mają możliwości wypłacania pieniędzy z kont bankowych w miejscu zamieszkania. Zainteresowanie usługą cash back na wsiach jest tak duże, że ludzie potrafią

rano przychodzić do sklepu i rezerwować możliwość wypłacenia konkretnej kwoty po południu, gdy sklep będzie już miał jakiś utarg. Dla detalistów świadczenie usługi wiąże się z ko‑ niecznością zainstalowania terminalu do transakcji bezgotówkowych lub – jeśli już takowy mają – pod‑ pisania aneksu do umowy z agentem rozliczenio‑ wym. Cash back to wiele korzyści. Przedsiębiorcy, którzy wzięli udział w badaniu „Usługa Płać kartą i wypłacaj (cash back) – w oczach detalisty”*, przy‑ znali, że udostępnili usługę przede wszystkim po to, by klienci byli zadowoleni, ale także by zdobyć nowych. Ankietowani wybrali usługę także dlatego, że nie chcieli dać się wyprzedzić konkurencji. Ponad połowa (53 proc.) pracowników lub właścicieli punk‑ tów handlowo­‑usługowych uznała wprowadzenie „Płać kartą i wypłacaj” za dobry pomysł.

Czysty zarobek

Oprócz tego, że cash back to szansa pozyskania no‑ wych klientów oraz zwiększenia lojalności dotych‑ czasowych kupujących, to także możliwość uzyskania dodatkowego przychodu. Za każdą transakcję bank, wystawca karty, płaci ustaloną kwotę pośrednikowi, czyli agentowi rozliczeniowemu. Ten z kolei może podzielić się nią z detalistą. To, jak duża część trafi do właściciela sklepu, zależy od warunków umowy. Nie są to wielkie kwoty i oscylują w okolicach kilkudziesięciu groszy od transakcji, ale w skali miesiąca gwarantują stały dopływ gotówki. Poza tym oferowanie takiej usługi pozwala zarobić na sprzedaży produktów z oferty sklepu. Aż 28 proc. klientów korzystających z usługi MasterCard robi drobne zakupy tylko po to,

Przy okazji zakupów klienci wypłacają najczęściej od 50 do 100 zł by wypłacić pieniądze – wynika ze wspomnianego badania. – Gdyby nie nasza usługa, te 28 proc. klientów nie pojawiłoby się w ogóle w sklepie – zauważa Kamila Kaliszyk. Co ważne, detalista nie ponosi żadnych dodat‑ kowych opłat z tytułu tego, że klient wypłaca pieniądze podczas zakupów.

Czy konkurencja już to ma?

Ważna dla konsumentów jest możliwość wypłaty konkretnej, niekoniecznie okrągłej kwoty, czego nie oferują bankomaty. Najwięcej, bo aż dwóch na pięciu klientów, korzystając z cash backu, wypłaca od 51 do 100 zł, a co czwarty – do 50 zł. W 38 proc. przebadanych punktów tygodniowo jest to od 10 do 50 osób. Badanie zlecone przez MasterCard pokazało jeszcze, że blisko połowa przebadanych (45 proc.) nie wiedziała, czy w pobliżu ich placów‑ ki znajduje się punkt oferujący usługę cash back. Gdyby to wiedzieli, mogliby określić, czy jeśli wpro‑ wadzą usługę do sklepu, zdobędą przewagę nad konkurencją… Sebastian Szczepaniak * Badanie „Usługa Płać kartą i wypłacaj (cash back) – w oczach detalisty” przeprowadziła na zlecenie MasterCard firma Mobile Cross Media, która przebadała 500 właścicieli i kierowników małych punktów handlowo­‑usługowych w całej Polsce

TRANSAKCJE BEZGOTÓWKOWE W SKLEPIE OKIEM PRAKTYKA

Coraz trudniej sprzedawać,

nie mając terminalu Wszystkie statystyki wskazują, że Polacy coraz chętniej płacą za zakupy bezgotówkowo. Przybywa osób, które w ogóle nie noszą przy sobie pieniędzy. Sklepy muszą się dostosować do tych zmian – mówi w rozmowie z „WH” Janusz Kulesza, wiceprezes PSS Społem Białystok. Kiedy sklep zasługuje na miano nowoczesnego? Nowoczesny sklep to taki, w którym klient czuje się, najogólniej mówiąc, komfortowo. Taki, w którym wszystkie produkty może szybko odnaleźć dzięki temu, że są one właściwie ułożone na półkach. Wy‑ godny jest także sklep, w którym klient sam decyduje, w jaki sposób płaci za zakupy – kartą, gotówką czy za pomocą urządzenia mobilnego. Nowoczesny sklep oferuje znacznie więcej niż tylko bogaty asortyment wysokiej jakości artykułów świeżych w atrakcyjnych cenach. To miejsce, w którym można załatwić sprawy do niedawna wymagające odwiedzania wielu innych placówek i instytucji. Przykładowo, dzięki współpracy z firmą Polskie ePłatności w sklepach należących do PSS Społem Białystok można opłacić rachunki, doła‑ dować telefon komórkowy lub wypłacić gotówkę przy

To piąty odcinek przewodnika MasterCard i „WH” po płatnościach bezgotówkowych. Ostatnią część cyklu, w sierpniu br., zakończy quiz z atrakcyjnymi nagrodami.

kasie. Rozwiązania te wprowadziliśmy w odpowiedzi na oczekiwania klientów. Kupujący chętniej odwiedzają te miejsca, w których mogą załatwić kilka rzeczy naraz. Sporo sklepów wiejskich wciąż jakoś sobie radzi bez terminalu. Czy ich właścicielom uchodzi na sucho, że nie idą z duchem czasu? Kwestia czasu, kiedy i one będą musiały ten terminal wprowadzić. Wszystkie statystyki wskazują, że Polacy coraz chętniej płacą za zakupy bezgotówkowo. Przyby‑ wa osób, które w ogóle nie noszą przy sobie gotówki. Sklepy muszą się dostosować do tych zmian. Na pod‑ stawie własnych doświadczeń możemy powiedzieć, że terminal zwiększa obroty. Klienci, którzy idą do sklepu z odliczoną kwotą kupują tylko tyle, na ile wystarczy im w danym momencie pieniędzy. Jeśli mogą uregu‑ lować płatności kartą, częściej decydują się na zakupy, których nie planowali – np. ze względu na atrakcyjną promocję cenową. Przede wszystkim jednak, w cza‑ sach gdy praktycznie każdy ma kartę płatniczą, nawet mniejsze placówki muszą liczyć się z odpływem klien‑ tów spowodowanym brakiem terminalu oraz z utra‑ tą potencjalnego dodatkowego zarobku. Klienci co prawda nie pójdą do konkurencji, jeśli ta jest oddalona o kilka lub kilkanaście kilometrów, ale jeżeli nie mają

przy sobie gotówki, w ogóle zrezygnują z zakupów. Ma to szczególne znaczenie w miejscach oddalonych od oddziałów banków, bankomatów czy urzędów pocz‑ towych. Właściciele małych sklepów zwykle prowadzą swój biznes w sposób rozsądny. Jestem przekonany, że już niedługo zdecydują się na terminale płatnicze, bo sami zrozumieją, że to się opłaca. Mówi się, że obsługa transakcji gotówkowych sporo kosztuje. Zgodzi się Pan z tym argumentem? To prawda, w przypadku większych sieci handlowych obsługa transakcji gotówkowych jest poważnym kosztem. PSS Społem Białystok posiadają 33 placówki, w tym aż 12 supermarketów, 17 sklepów spożywczych i 4 sklepy przemysłowe, więc stanowią dobry przykład tego, że akceptacja kart się opłaca. W każdym ze skle‑ pów sieci gotówka musi być pod koniec określonego okresu rozliczeniowego dokładnie podliczona, zabez‑ pieczona i przekazana specjalistycznej firmie konwoju‑ jącej. Podczas liczenia mogą występować pomyłki, bo mylić się jest rzeczą ludz‑ ką, a transport pieniędzy, w związku z wymogami bezpieczeństwa, jest kosztowny. Obsługa gotówki faktycznie kosz‑ tuje, i to niemało. Płatno‑ ści bezgotówkowe są szybsze, wygodniejsze, bezpieczniejsze i tańsze w obsłudze. Janusz Kulesza, pierwszy zastępca prezesa PSS Społem Białystok


fi nanse FIRMY ZWLEKAJĄ Z PŁACENIEM

Miliard w zatorach Przedsiębiorcy w Polsce nie dotrzymują terminów płatności. Zaledwie 44 proc. faktur opłacanych jest u nas na czas. Większą patologię notuje się jedynie w Grecji i Portugalii, których gospodarki zmagają się z głębokim kryzysem. Zaległości płatnicze w mniejszym lub większym stopniu są odczuwalne niemal we wszystkich kra‑ jach, o których mówi raport „Barometr płatności na świecie 2015” przygotowany przez międzyna‑ rodową wywiadownię gospodarczą Bisnode D&B

Co dziesiąta faktura opłacana jest z ponad trzymiesięcznym opóźnieniem Polska. Są kraje niemal wolne od tego problemu, jak Dania i Niemcy, gdzie płatnicy są wyjątkowo solidni; nieznacznie gorzej jest w krajach Bene‑ luksu, Turcji i na Węgrzech, gdzie odosobnione są przypadki opłacania faktury cztery miesiące lub więcej dni po terminie.

Jedni chcą przetrwać…

Na czas płaci się u nas 44,2 proc. faktur, więc jest 14­‑proc. poprawa w stosunku do ubiegłego roku. Mimo to z moralnością płatniczą w Polsce jest źle.

Niezłe nastroje

w handlu

Firmy handlowe wraz z sektorami powiązany‑ mi z handlem wytwarzają w Polsce aż 29 proc. wartości dodanej w gospodarce. Handel daje także prawie 2 mln miejsc pracy, a w powią‑ zanych sektorach kolejne 1,6 mln – łącznie jest to 26 proc. ogółu pracujących. Rok 2014 był pierwszym od wielu lat, który oszczędził portfele konsumentów. Deflacja oka‑ zała się jednak złą wiadomością dla dystrybuto‑ rów – to oni musieli radzić sobie z tym, że ceny były niższe. Jednak koniunktura w sektorze han‑ dlu w 2014 roku była korzystna – głównie dzięki wzrostowi konsumpcji, co pozwalało firmom zachować rentowność przy charakterystycznych dla tego sektora bardzo małych marżach. Można też było zaobserwować lekką zadyszkę dużych sieci handlowych – coraz większą uwagę zwra‑ cają one na koszty, a tempo, w jakim otwierają kolejne sklepy, znacznie spadło. W dużych ośrodkach zrobiło się już ciasno, za to mniejsze miasta mają jeszcze spory poten‑ cjał. Z raportu Banku DNB i firmy Deloitte wy‑ nika, że w ub. roku otwarto obiekty handlowe o łącznej powierzchni 425 000 mkw. 70 proc. z tej liczby przypadło na miejscowości liczące do 200 000 mieszkańców. Warto zauważyć, że w ta‑ kich lokalizacjach nowoczesne obiekty handlowe, oprócz głównej funkcji handlowej, są także miej‑ scem spotkań lokalnej społeczności – mieszkańcy spędzają tam wolny czas. (AU)

REKLAMA

Blisko 10 proc. zobowiązań opłacono po 90 dniach, w tym 7,7 proc. po upływie czterech miesięcy. W ogromnej mierze odpowiadają za to mikrofirmy i małe przedsiębiorstwa. To właśnie one najdłu‑ żej zwlekają z zapłatą. Przetrzymują też faktury. Najmniej solidnymi płatnikami są przedstawiciele sektora sprzedaży detalicznej, hurtowej, a także budowlanej i transportowej.

…inni zarobić

Firmy zwlekają z zapłatą, żeby finansować bieżą‑ cą działalność. Opóźnianie płatności jest dla nich darmowym kredytowaniem działalności. Autorzy

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

47

raportu sugerują wręcz, że są przedsiębiorcy, któ‑ rzy na tworzeniu zatorów płatniczych zarabiają, lokując pieniądze przeznaczone na rachunki na oprocentowanych kontach. Na koniec 2014 roku w 14 monitorowanych bran‑ żach odnotowano 1,1, mld zł z tytułu zaległych płatności wobec kontrahentów. Oznacza to spadek w porównaniu do 2013 roku o blisko 10 proc. Jed‑ nocześnie o ponad 8 proc. zmniejszyła się liczba dłużników. Pod koniec roku 2014 blisko 27 000 firm nie wpłaciło w terminie pieniędzy kontrahentom (w spożywce było to 29 proc., najwięcej w agro‑ chemii – 86 proc.). (ATE)


48

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

PR AWO

MUZYKA W SKLEPIE

Płacisz i wszystko gra Rok temu aż cztery organizacje mogły żądać od właściciela sklepu opłat za odtwarzanie muzyki. Niedawno dwie z nich dogadały się między sobą, żeby jedna reprezentowała obie – pozostały trzy. Ale to nie koniec zmian, bo wkrótce „inkasentów” zostanie dwóch. Wreszcie będzie w miarę klarownie.

T

e cztery organizacje to: ZAiKS, STOART, ZPAV i SAWP. Dwie ostatnie zawarły porozumienie, na mocy którego ZPAV podpisuje umowy za‑ równo w zakresie praw producentów, jak i praw ar‑ tystów wykonawców. Sprawa jest więc trochę mniej skomplikowana, ale jeszcze nie tak prosta, jak życzy‑ liby sobie właściciele sklepów. Dlatego minister kul‑ tury i dziedzictwa narodowego postanowił ułatwić im życie, wybierając tylko jedną organizację, która – obok reprezentującego autorów ZAiKS­‑u – będzie mogła pobierać pieniądze za muzykę. Czy to będzie STOART, czy ZPAV, dowiemy się na początku lipca.

Każdemu wedle zasług

Sposobem na uniknięcie płacenia tantiem jest uzyskanie od konkretnego artysty przeniesienia praw autorskich do wykonywania jego utworów

Co czwarty właściciel sklepu jest przekonany, że straci swój biznes, jeśli wyłączy muzykę

Jak wykorzystać muzykę do zwiększenia obrotów sklepu?  ludzie od razu reagują na muzykę, która nie spełnia ich oczekiwań; poświęć więc czas na zrozumienie swoich klientów i zdefiniowanie muzyki, która będzie im odpowiadała;  wyznacz jedną osobę odpowiedzialną za tworzenie listy piosenek – jeśli każdy z pracowników będzie puszczał swoje ulubione nagrania, klientom się to nie spodoba;  w niektórych częściach sklepu warto np. ściszyć muzykę – szczególnie tam, gdzie klienci rozmawiają z personelem;  dobieraj muzykę także pod kątem tego, co dzieje się aktualnie w sali sprzedaży; duży tłok oznacza dłuższe kolejki do kasy – puszczanie wówczas skocznych piosenek może sprawić, że obsługa wyda się klientom wolniejsza;  upewnij się, że twoje płyty mają odpowiednie licencje.

 musi się wylegitymować;  nie może żądać żadnych dokumentów zawierających informacje poufne;  może wejść tylko na teren dostępny dla klientów (nie może wchodzić na zaplecze); musi sporządzić protokół, którego kopia zostaje u sprawdzanego detalisty;  nie można mu utrudniać kontroli – grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności albo jej pozbawienia.

Muzyka się opłaca

Zdaniem przedstawicieli działających w Polsce orga‑ nizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi (OZZ) większość właścicieli sklepów jest świadoma obowiązku płacenia za muzykę. Świadczą o tym liczby – na 30 000 umów zawartych w ciągu

Brytyjska organizacja Phonographic Performance Limited (PPL) przeprowadziła badania dotyczące wpływu muzyki odtwarzanej w sklepach na pracowników i klientów sklepów. Prawie wszyscy biorący udział w badaniu pracownicy zgodzili się, że sklepy, w których odtwarzana jest muzyka, wydają się nowoczesne i atrakcyjne. 88 proc. badanych pracowników stwierdziło, że woli słuchać muzyki wykonywanej przez znanych artystów. Badania przeprowadzone przez PPL wykazują również, że muzyka pozytywnie wpływa na decyzje zakupowe konsumentów – około 66 proc. ankietowanych uważa, że muzyka niweluje niezręczną ciszę, która nie pozwala im skoncentrować się na zakupach. ze słuchaniem przez cały dzień kumkania, ale jego pra‑ cowników to doprowadza do szału. Dlatego włączają radio albo puszczają normalną płytę. A za to właściciel musi płacić – dodaje Bogusław Pluta.

Składanki z piosenkami Fot. 123RF

ponad dziesięciu lat przez ZPAV problemy sprawiało najwyżej kilkaset sklepów. Coraz mniej jest również detalistów, którzy podczas wizyty agenta OZZ twier‑ dzą, że nie wiedzieli o obowiązku płacenia. Częściej tłumaczą, że wiedzieli, ale czekali, aż firma sama do nich przyjdzie. To nie jest dobre rozwiązanie, bo OZZ może zażądać zaległych kwot.

Obowiązki i prawa kontrolera

O tym, że trzeba płacić, wie‑ dzą już prawie wszyscy, ale za co jest dana opłata – z tym jest gorzej. Wielu detalistów wciąż myli nazwy instytucji, mówiąc np. „płacę zaiksy do ZPAV­‑u”, podczas gdy ZAiKS i ZPAV to dwie odrębne instytucje (pierwsza repre‑ zentuje twórców, np. autorów tekstów i kompozytorów muzyki, natomiast druga zrzesza producentów tejże). Zmiany dotyczą również wysokości opłat. Nowość polega na tym, że organizacje OZZ nie stosowały wcześniej regionalizacji przy naliczaniu stawek. Oznaczało to, że wiejski sklep na Mazurach płacił za muzykę tyle samo, ile jego odpowiednik w War‑ szawie. Teraz ten pierwszy zapłaci znacznie mniej. Zazwyczaj wysokość stawki jest uzależniona od nagłaśnianej powierzchni, miejscowości (liczby mieszkańców) i rodzaju obiektu. Przykładowe opła‑ ty: sklep o powierzchni 100 mkw. w miejscowość do 10 000 mieszkańców płaci miesięcznie około 160 zł,

w pr z ypadk u takiej samej placówki w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, we Wrocławiu, w Gdańsku, Gdyni czy Sopocie kwota dochodzi do około 300 zł.

Za darmo to można słuchać... kumkania żab

Jest sposób, żeby nie płacić za muzykę. Wystarczy, że szef kupi płytę z muzyką zwolnioną z opłat. Jednak przedstawiciele OZZ przestrzegają przed takim roz‑ wiązaniem. – Te dźwięki nie nadają się do słuchania. Żaden znany artysta nie odda przecież swojej muzyki za darmo – mówi Bogusław Pluta, dyrektor ZPAV. I dodaje: – Jeśli właściciel sklepu oświadcza naszemu pracownikowi, że nie będzie grał muzyki z radia, z kom‑ putera ani innych nośników – tylko z płyt zwolnionych z opłat, dla nas jest to sygnał, że trzeba go odwiedzić za miesiąc. Wtedy zazwyczaj okazuje się, że w sklepie leci muzyka z radia. Dlaczego? Właściciel, który bywa w sklepie rzadko, nie czuje dyskomfortu związanego

CZY WIESZ, ŻE… W sklepie spożywczym o dziennym utargu w granicach 1000 zł przeciętny spadek przychodów spowodowany brakiem muzyki to 2160 zł miesięcznie

Sposobem na uniknięcie płacenia tantiem jest uzy‑ skanie od konkretnego artysty przeniesienia praw autorskich do wykonywania jego utworów. Ograni‑ cza to jednak zakres odtwarzanej muzyki, a przy tym wiąże się z koniecznością uiszczenia jednorazowo wynagrodzenia za przeniesienie praw. Powszechne wśród detalistów jest puszczanie płyt z muzyką dobraną specjalnie do sklepu. To składanki utworów bardziej lub mniej znanych wykonawców, skompilowane w taki sposób, aby zachęcały klientów do kupowania. Należy jednak pamiętać, że zakup takiej płyty nie zwalnia sklepu z opłat dla OZZ. I jeszcze jedno: niezależnie od obowiązku płacenia na rzecz OZZ właściciele odbiorników radiowych oraz telewizyjnych są zobowiązani do opłacania abonamentu RTV. Hubert Wójcik

ZAiKS pobiera i nie płaci? ZAiKS w niejasny sposób gromadzi pieniądze artystów – wynika z raportu Centrum Cyfrowego „Projekt: Polska”, o którym poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Przebadano funkcjonowanie 14 organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Zdaniem autorów raportu nie da się ustalić kwot, które stowarzyszenia wypłacają twórcom w danym roku, a sprawozdania finansowe są nieprzejrzyste. Centrum krytycznie ocenia gromadzenie kapitału przez stowarzyszenia. Łącznie 14 organizacji ma na swoich kontach i w postaci różnego rodzaju inwestycji ponad 1,6 mld zł. Aż miliard złotych przypada na ZAiKS. Duża część tych środków to tantiemy pobrane, ale niewypłacone twórcom. (AU)


PR AWO RUSZA KAMPANIA „POZORY MYLĄ, DOWÓD NIE”

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

49

Test i interaktywna gra

Alkohol sprzedawaj

Każdy użytkownik, który rejestruje się na platformie www.odpowiedzialnysprzedawca.pl, przechodzi interaktywne szkolenie z zakresu przepisów dotyczących zakazu sprzedaży alkoholu nieletnim oraz konsekwencji płynących z łamania prawa. Później zapoznaje się z informacjami na temat wpływu alkoholu na rozwój psychofizyczny i funkcjonowanie społeczne młodych ludzi oraz poznaje techniki asertywnej odmowy. Szkolenie kończy test sprawdzający wiedzę oraz interaktywna gra, będąca symulacją sytuacji zakupu alkoholu w sklepie, która weryfikuje umiejętność radzenia sobie w codziennych sytuacjach związanych z obsługą niepełnoletnich klientów.

odpowiedzialnie

Celem piątej edycji ogólnopolskiej akcji „Pozory mylą, dowód nie”, realizowanej przez Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie we współpracy z Komendą Główną Policji, jest nauka odpowiedzialnej sprzedaży alkoholu. REKLAMA

T

ym razem działania będą prowadzone z wyko‑ rzystaniem internetowej platformy edukacyj‑ nej Odpowiedzialny Sprzedawca. Dostępne pod adresem www.odpowiedzialnysprzedawca.pl narzędzie e­‑learningowe ułatwia nauczenie się, jak być asertywnym i odmawiać sprzedaży alko‑ holu osobom nieuprawnionym do jego zakupu. Punktem wyjścia do opracowania zawartości merytorycznej platformy były uwagi zebrane od sprzedawców dużych sieci handlowych, w których młodzież często próbuje kupić alko‑ hol. Zdaniem Andrzeja Falińskiego, dyrektora generalnego Polskiej Organizacji Handlu i Dys‑ trybucji, wspólna inicjatywa edukacyjna policji, branży piwowarskiej oraz sektora handlu jest ważnym krokiem w kierunku ograniczenia zja‑ wiska sprzedaży alkoholu niepełnoletnim. – Naj‑ większe krajowe sieci handlowe nie są obojętne

wobec tak poważnego problemu społecznego. Mam nadzieję, że platforma stanie się rynkowym standardem szkolenia z odpowiedzialnej sprzedaży alkoholu, a dzięki międzybranżowej współpracy z narzędzia skorzystają tysiące pracowników za‑ trudnionych w placówkach w całym kraju – mówi Andrzej Faliński.

Żeby nie stracić zezwolenia

Platforma e­‑learningowa jest całkowicie bez‑ płatna i dostępna dla wszystkich zainteresowa‑ nych – zarówno sprzedawców zatrudnionych w małych, prywatnych sklepach, jak i dużych sieciach handlowych. W dotarciu do nich po‑ mogą funkcjonariusze policji, którzy podczas kontroli placówek handlowych zatrudnionym w nich pracownikom będą przekazywać ulotkę informującą o nowym narzędziu szkoleniowym.

– Sprzedawcy i właściciele sklepów, którzy nie przestrzegają ustawowego zakazu sprzedaży al‑ koholu niepełnoletnim, ryzykują nie tylko utratę zezwolenia na sprzedaż, ale przede wszystkim postępują nieetycznie, nie dostrzegając poważ‑ nych konsekwencji takiego zachowania, takich jak utrata zdrowia, uzależnienie i wejście w kon‑ flikt z prawem przez młodego człowieka – mówi mł. insp. Anna Kuźnia, zastępca dyrektora Biura Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Głów‑ nej Policji. Natomiast Danuta Gut, dyrektor biura zarządu ZPPP Browary Polskie dodaje: – Choć obowiązek reagowania na próby nabycia i spożywania napojów alkoholowych przez osoby niepełnoletnie spoczywa na wszystkich dorosłych, szczególne zadanie stoi przed sprzedawcami, od których decyzji bezpośrednio zależy, czy alkohol trafi w ręce młodego człowieka.

Świadomi odpowiedzialności

„Pozory mylą, dowód nie” to ogólnopolska kampania realizowana od 2009 roku. Jej celem jest zapobie‑ ganie sprzedaży alkoholu osobom poniżej 18 roku życia. Dotychczasowe działania prowadzone w ra‑ mach tej kampanii zaowocowały wyraźną zmianą podejścia Polaków do zjawiska sprzedaży alkoholu niepełnoletnim. Zmniejszyło się przyzwolenie spo‑ łeczne na sprzedaż alkoholu dzieciom, a zwiększyła świadomość zagrożeń wynikających z dostępu nie‑ pełnoletniej młodzieży do alkoholu. Szczególnie trudne zadanie stoi przed sprzedawcami. Są oni świadomi spoczywającej na nich odpowiedzialno‑ ści oraz konsekwencji prawnych wynikających ze sprzedaży alkoholu niepełnoletniemu. Jednocześnie nie zawsze łatwo jest określić, w jakim wieku jest kupujący, a techniki asertywnego odmawiania często nie są najmocniejszą stroną sprzedawcy. (HUW)


a k s r e n t r a P franczyza

Ważne,że t o polska fir ma

in

Rafał Markowski, Koszal

duży sklep jak mój, Jeśli się prowadzi tak eć sprzedaży, trzeba mi z 300-metrową salą a żn mo nie e samodzielni silnego partnera. Bo się da nie i ci sie w jak uzyskać takich warunków . konkurentami dookoła a om tyl z ać zow ali ryw rze ob na trum osiedla, Posiadam sklep w cen . in. Biedronka i Netto m. a iał dz żach którego go, we yzo ncz fra era partn Dlatego gdy szukałem firma, która pozwoli mi ła by to y żeb , em iał chc mi. Stokrotka przekokonkurować z dyskonta tkim kompleksowymi nała mnie przede wszys magazynu centralnego, dostawami towaru z w świeżych, oraz dużą któ w tym również produ p ólnie promocji typu ku liczbą promocji. Szczeg ndro Bie i tka tis. Stokro dwie sztuki – trzecia gra ą, że np. u nas papier iaj cen do ci en kli A je. zu ali an je o cn krotki mo tka to wymagająca y, wiem, że centrala Sto j jakości. Choć Stokro sze lep nie acz era, zn t ka mają podobne cen jes ie, ale malnego zysku z partn e samo, co w dyskonc a na wyciśnięcie maksy on wi y. sta ow na t um toaletowy kosztuje tyl jes ów nie nk ć alania waru nczyzą partnerską. Sie o tym już na etapie ust się ca m ior ob ałe franczyza, pozostaje fra on zyz nc zek fra Pr s. wy agi. Jako no również jego intere reagowała na moje uw kolejny ale bierze pod uwagę ięcia, ale sieć szybko gn cią na tyle zadowolony, że do tem nie Jes łe . ma łem ły sta do je i epu skl Na początku by o mojeg we wsparcie tylko dla m Stokrotki. poprosiłem o dodatko zie działał pod szylde będ ż nie rów , cje ka wa w ę orz otw ry któ sklep,

Są franczyzy, z których wielu de Elżbieta Grynko talistów wycho opinię u detalis wska, Łódź dzi, bo są np. źl tów, odrzuciła e tr ak m towani przez ce na samym pocz zakupowa, w kt ntrale. Sieci, kt ątku. Handel się órej jestem od óre mają złą kilku lat, przest zmienił w osta łączenia się do tnim czasie i lo ała dawać mi w Stokrotki wpadł kalna grupa ystarczająco at am po odwiedz mojego miejsca rakcyjne ceny. eniu nowego sk zamieszkania. Na pomysł przy lepu własnego, Poszłam z ciek supermarketów, który został ot awości. Dobrze, ale także dla śr warty niedalek że St ok ednich sklepów ro to, że to firma z tk a o ur uc ho miła franczyzę o powierzchni kapitałem polsk nie tylko dla 200-400 mkw. im, która tworzy pracy w naszym Nie bez znacze miejsca kraju i tu płaci nia było dla m podatki. Poza ty franczyzy były nie m inne albo zbyt miękk ie, albo zbyt tw jednej z popula arde. Do rnych sieci znie chęciła mnie ko zatowarowywan nieczność ia się wyłącznie w produkty wsk przez centralę. azane Przecież sklep w Łodzi nie m takiego asortym oże mieć entu jak w Gda ńsku, musimy do wać się do klient stosoów, którzy chcą lokalnych prod Zresztą co to za uktów. franczyza, w kt órej miałabym czyimś niewolni być kiem? W Stokro tc e mogę domaw towar od miejs iać cowych produc entów, nawet je czwartą całośc dną i. Do lubelskiej sieci przekona mnie też ich po ło dejście do deta listy, odczułam że to franczyz , a przyjazna fr anczyzobiorcom – zapewniają wsparcie logist yczne, pomag przygotować i ają zatowarować sk lep, angażują się w projekt finans owo.

? ?

?

Dlaczego wybrali

Przekona że możemli nas, pobić kon y kurencję

Jolanta Śpiew ak Góra Puławska ,

Prowadzimy sk lep na wschodz ie Polski, czyli gdzie Stokrotka w okolicy, to bardzo rozrek lamowana i do na marka. Za brze znapoznaliśmy się z ofertami fran wszystkich czoł czyzowymi owych dystrybu torów na rynk własnego sklepu u. Budowa od podstaw to nasza życiowa więc nie chciel decyzja, iśmy podejmow ać je rzeczy przemaw iało za wyborem j pochopnie. Wiele Stokrotki, m.in kapitał oraz ba rdzo ładne logo . polski . Pracownicy sie nam, że mamy ci pokazali niedaleko szko łę, przedszkole, większy konkur a nasz najent nie ma park ingu, do kas us u niego długie tawiają się kolejki, a obsług i jest za mało. że faktycznie m Uznaliśmy, ożemy powalcz yć. Sprawdzaliśm lecane przez ce y, czy pontralę firmy w yposażeniowe rzeczywiście of i budowlane erują nam spec jalne ceny. Na nie znaleźliśmy przygotować sk własną rękę nigdzie lepszych lep do debiutu . Współpraca pr bardzo dobrze, w ciągu tygodn że opiekunowie zebiegała z po m oc ą ia grupy otwarciow . Nie mamy du Stokrotki dużo ej udało nam się żego doświadc pomogli i nie zo Poza tym nie m zenia w hand stawili nas sam usimy zajmow lu, więc doceni ym sobie po ot ać się reklamow wymagania w amy, warciu, co zdar aniem sklepu – obec nas to wie za się w innych sieć zajmuje się szanie przychod sie ci ach. za zących regularn nas kolportaże m gazetki, a je ie plakatów z pr dyne omocjami. MATERIAŁ PROMOCYJNY

Stokrotkę?

Dobra franczyza na początek

Mateusz Matusik, Ostrówek

ej gazetki dla sklepów franczyzowe tak jak własne i np. nie ma osobn Bardzo podoba mi się, że Stokrotka traktuje sklepy na Wschodzie, ale jak a znan tak jest nie otka w centralnej Polsce Stokr franczyzowych i lepszej dla własnych. U nas doświadczonych praI ważne, że sieć ma bogate zaplecze kadrowe, powoli staje się coraz bardziej rozpoznawalna. polskiego klienta. Nie i lowe ą firmą doskonale znającą nasze realia hand cowników, ale przede wszystkim – jest polsk jest nowe, to można coś jeśli bo atut, być franczyzę. Uznałem, że to może zniechęciło mnie to, że sieć dopiero rozkręca oferty sieci konkurencyjnych, wpływać na kształt franczyzy. Przeglądałem nad tym wspólnie pracować, a ja będę mógł u i obsługi. Świadomie stajej wysokich standardów prowadzenia sklep ale zdecydowałem się na Stokrotkę z powodu wce, ale na swoim jestem spoży otyczna decyzja. Wcześniej pracowałem w wiałem na polskie marki, to była prawie patri mi kierować biznesem. że pomo która związku z tym muszę wybrać sieć, dopiero od niespełna roku. Uznałem, że w załatwiania. Nie mudo jnych izacy organ spraw nie mam już tak wielu W partnerskiej franczyzie, jaką jest Stokrotka, szę szukać dostawców, negocjować z nimi rabatów, mam jednego dostawce głównego, dostaję prawie wszystko z magazynu centralnego, dzięki czemu zaoszczędzam czas i mam mniej papierologii. Stokrotka to dobra franczyza na początek, bo wiele organizuje, ale co równie ważne, ma partnerskie podejście do franczyzobiorcy. Przedstawiciele sieci dużo pomagają i naprawdę się angażują.


NOWE PRZEPISY JUż JESIENIĄ

Trudniej o koncesję

Stołeczni radni chcą w ciągu kilku lat zmniejszyć liczbę koncesji na sprzedaż alkoholu z 3100 do 2500

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

51

Fot. Archiwum

PR AWO

na alkohol w Warszawie Sprzedaż napojów alkoholowych w stolicy będzie podlegać zdecydowanie większym restrykcjom niż dotychczas. Warszawski ratusz wprowadza bowiem obostrzenia w dostępie do nowych zezwoleń.

W

stolicy jest już bardzo dużo sklepów z mocnymi trunkami. Często znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie osie‑ dli mieszkaniowych szkół czy też przedszkoli, co nie zawsze podoba się warszawiakom. Jed‑ nocześnie nowe placówki są usytuowane nie‑

przedsiębiorcy handlujący alkoholem nie muszą dostosowywać się do regulacji ograniczających godziny otwarcia placówek. – Aby ukrócić ten proceder i jednocześnie zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców, zdecydowaliśmy się wprowadzić zmiany. To również efekt dwuletnich kon‑

Odległość nowych sklepów z alkoholem od szkół, przedszkoli czy kościołów zwiększy się z 50 do 100 metrów rzadko tuż obok siebie. Dodatkowo są lokowane w wolno stojących pawilonach, co umożliwia im 24­‑godzinny tryb pracy – a jednocześnie pozwa‑ la obejść przepisy narzucane przez wspólno‑ ty mieszkaniowe. W tym ostatnim przypadku REKLAMA

sultacji i rozmów z lokalnymi społecznościami – mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik warszawskiego ra‑ tusza. Stąd też m.in. decyzja o zmianie odległości nowych sklepów od obiektów chronionych – szkół, przedszkoli i kościołów.

Jak podkreśla Bartosz Milczarczyk, o ile dotychczas obowiązującym buforem była odległość 50 m, to zgodnie z nowymi wytycznymi ten dystans zwięk‑ szy się do 100 m. Zmieni się również metoda jego wyliczania – w nowej formule będzie obowiązywała w linii prostej od ogrodzenia obiektu do sklepu mo‑ nopolowego (dotychczas była liczona od wejścia do obiektu chronionego do drzwi sklepu). Dodatkowo ratusz chciałby systematycznie ograni‑ czać liczbę koncesji w następnych latach, zmniejsza‑ jąc tym samym dostępność artykułów z procentami na terenie całej aglomeracji warszawskiej. – Chcemy, aby w ciągu kilku najbliższych lat nastąpił tutaj spadek z górnego pułapu 3100 do 2500 pozwoleń – dodaje rzecznik. Według niego sklepy, które stracą koncesję, gdy będą starały się ponownie ją uzyskać, będą mu‑ siały spełnić zdecydowanie ostrzejsze kryteria. Projekt uchwały nadal jednak nie trafił do radnych, którzy mają opowiedzieć się za ostatecznym kształtem rozwiązań. – Oczywiście zmiany w dotychczasowym

funkcjonowaniu sklepów całodobowych są niezbędne. Trudno jednak się do nich odnieść bez oficjalnego do‑ kumentu, nad którym obecnie pracuje ratusz – mówi Jarosław Krajewski, radny PiS. Jego zdaniem problem cały czas nabrzmiewa i wymaga radykalnych kroków, które wyeliminują patologie, ale również ograniczą dostęp do punktów z alkoholem w takich miejscach jak choćby okolice szkół. – Spodziewam się, że jeszcze w wakacje zostanie pod‑ jęta uchwała w tej sprawie, natomiast nowe przepisy zaczną obowiązywać już na jesieni – podkreśla Bar‑ tosz Milczarczyk. Swoich obaw nie ukrywa natomiast Tadeusz Zimiński, właściciel sklepu spożywczego na war‑ szawskim Ursynowie. – Dodatkowe obostrzenia z pewnością będą miały wpływ na poziom obrotów i ogólną sprzedaż. Przecież chodzi też o obiekty, które mają zdecydowanie bogat‑ szy asortyment, a alkohol jest tylko częścią całej oferty – mówi Tadeusz Zimiński. (KP)


52

CHEMIA I KOSMETYKI

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Fot. Anna Zawadzka-Szewczyk

POMYSŁ NA PÓŁKĘ W SEZONIE

Nie tylko

Ochrona przeciwsłoneczna – tak, ale może też nasiona warzyw i kwiatów jako uzupełnienie stoiska kosmetyczno­ ‑chemicznego? Wszystko zależy od profilu klientów odwiedzających placówkę. Na zdjęciu ekspozycja na stoisku Blue Stop w megasamie Mokpol na warszawskim Ursynowie

przeciw komarom

i na słońce

Latem półka kosmetyczno­‑chemiczna może znakomicie wyróżniać sklep i przynieść właścicielowi dodatkowy zysk. Jednak by tak było, trzeba zaproponować klientom coś więcej niż preparaty przeciw komarom.

O

dido w Bławatkowie w woj. świętokrzy‑ skim. Mimo sporej powierzchni – sklep ma 175 mkw. – są tu tylko podstawowe kosme‑ tyki. Latem dobrze się sprzedają dezodoranty, an‑ typerspiranty, kremy do rąk oraz żele pod prysznic. – Czy jednak można mówić o wyraźnej różnicy między latem, a pozostałymi miesiącami? – zastanawia się Marta Terelak, właścicielka. – To raczej nie jest asor‑ tyment, który w lipcu i sierpniu bardziej przyciągałby klientów – mówi. Dlatego rozważa wprowadzenie kosmetyków typowo letnich, jak olejki do opalania czy kremy ochronne na słońce. Bożena Łukasiewicz, właścicielka stumetrowe‑ go sklepu Eden w Siedlcach, pośród kosmetyków, które zajmują u niej dwie półki, latem robi miejsce dla środków odstraszających komary i preparatów przeciwsłonecznych. Podobnie jest w sklepach Spo‑ łem w Grodzisku Mazowieckim. – Zamawiamy więcej środków przeciw owadom i zabezpieczających przed promieniowaniem UV, poza tym w upalne dni lepiej

schodzą dezodoranty i żele pod prysznic – usłyszeliśmy w dziale handlowym grodziskiej centrali.

Wyjść poza stereotyp

– Uzupełnianie asortymentu jedynie o preparaty odstraszające komary oraz kosmetyki słoneczne to za mało – przekonuje Paweł Godlewski z sieci partnerskiej Blue Stop. Radzi, by właściciele skle‑

klientów. Latem mogą być to kosmetyki w małych, podróżnych opakowaniach (między 50 ml a 100 ml). Podczas podróży samolotem można je schować do bagażu podręcznego, sprawdzają się też podczas weekendowych wypadów za miasto. Placówki w miejscowościach wypoczynkowych w se‑ zonie powinny wprowadzić kosmetyki w jednorazo‑ wych saszetkach i chemię domową w kompaktowych

Latem warto rozważyć wprowadzenie kosmetyków podróżnych w małych opakowaniach pów przyjrzeli się, jakie jest otoczenie placówki. I uprzedza, że nie ma beznadziejnych lokalizacji, nawet sklep na osiedlu będącym miejską sypialnią może oferować coś, co go wyróżni i przyciągnie

wersjach. – Gdy na wakacjach trzeba coś przeprać, nikt nie kupuje proszku w dużym opakowaniu, nawet gdyby cena była wyjątkowo korzystna. Weźmiemy najmniej‑ szy, ile by nie kosztował – kwituje Paweł Godlewski.

Kosmetyki obok piłki plażowej

Jak przekonuje nasz rozmówca z sieci partnerskiej Blue Stop, przy kosmetykach świetnie sprzedają się dmuchane zabawki plażowe czy zestawy do zaba‑ wy w piasku. Chemię natomiast warto uzupełnić o akcesoria grillowe: aluminiowe tacki, patyczki do szaszłyków, słomki do napojów, plastikowe naczynia, sztućce i różnego rodzaju rozpałki. Jeśli jest na to miejsce, asortyment kojarzący się z letnim wypoczynkiem warto wyodrębnić w jed‑ nym bloku. Odpowiednia ekspozycja produktów uzupełniających się podziała tak na klientów, że ku‑ pią coś dodatkowo. Warto też pamiętać, że latem rośnie zapotrzebowa‑ nie na leki bez recepty, zwłaszcza przeciwbólowe, a także artykuły opatrunkowe i te związane z higieną kobiecą, jak np. wkładki higieniczne czy tampony. Jak jednak ostatecznie zbudujemy asortyment i w jaki sposób będziemy go eksponować, powinno zależeć od profilu klientów odwiedzających placówkę. (AZ)

Warto postawić na półce NIVEA Sun balsam przedłużający opaleniznę

Balsam ochronny dla dzieci NIVEA Sun Kids

NIVEA Sun Protect & Bronze Spray

 NIVEA Sun Balsam z naturalnym ekstraktem z lukrecji przedłuża efekt naturalnej i pięknej opalenizny. Kojąca formuła balsamu dogłębnie nawilża skórę i zapobiega łuszczeniu się naskórka, jednocześnie zapewniając opalonej skórze witalność i sprężystość. Balsam doskonale się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkości. Opakowanie: 200 ml Cena rekomendowana: 25,99 zł Producent: NIVEA Polska

 Balsam ochronny NIVEA Sun Kids został stworzony specjalnie z myślą o delikatnej skórze dziecka. Skutecznie chroni przed poparzeniami słonecznymi i długotrwałymi uszkodzeniami skóry dzięki bezpiecznemu połączeniu filtrów mineralnych i chemicznych. Wodoodporna formuła balsamu z pantenolem i witaminą E nawilża skórę oraz minimalizuje ryzyko alergii słonecznych. Produkt przeznaczony jest dla dzieci powyżej 3. roku życia. Dostępne faktory ochronne: SPF 30 i SPF 50. Opakowanie: 200 ml CenY: 35,99 i 41,99 zł Producent: NIVEA Polska

 NIVEA Sun Protect & Bronze Spray do opalania to aktywujący opaleniznę wodoodporny spray, który zapewnia natychmiastową ochronę przed poparzeniem słonecznym, a jednocześnie wspiera powstanie naturalnej opalenizny. Dzięki zawartości naturalnego ekstraktu z lukrecji, stymulującego produkcję melaniny w skórze, zapewnia naturalny i piękny kolor opalenizny. Innowacyjny sposób użycia pozwala szybko i wygodnie zadbać o skórę. Nie zawiera składników samoopalających. Dostępne faktory ochronne to SPF 10 i SPF 20.

Gold Wax Antistatic  Gold Wax Antistatic służy do pielęgnacji i ochrony różnych powierzchni, m.in. drewna, metalu, plastiku, sprzętu RTV oraz mebli matowych i lakierowanych. Ma doskonałe właściwości antystatyczne, usuwa brud i kurz, zapobiegając jego ponownemu osiadaniu. Pozostawia przyjemny, delikatny zapach. Opakowanie: 250 ml Cena: około 7 zł Producent: Gold Drop

Pomadka Fruity Shine Cherry  Innowacyjna formuła pomadki NIVEA Shine Cherry z Hydra IQ zapewnia długotrwałe nawilżenie ust. Połączenie wiśniowego aromatu i pigmentów zapewnia owocowy zapach i lekko barwi usta. Produkt ma działanie nawilżające, jest przebadany dermatologicznie. Producent: NIVEA Polska

Opakowania: 200 ml Ceny sugerowane: 35,99 i 41,99 zł Producent: NIVEA Polska

Pomadka NIVEA Soothe & Protect  Nawilżająca formuła pomadki NIVEA Soothe & Protect jest wzbogacona o Hydra IQ i witaminę E. Kosmetyk przynosi natychmiastową ulgę spierzchniętym ustom, wspomaga ich regenerację i chroni przed wysychaniem, a także, dzięki zawartości filtrów UVA I UVB (SPF 15) przed promieniowaniem UV. Produkt został przebadany dermatologicznie. Producent: NIVEA Polska


CHEMIA I KOSMETYKI

Drogerie Natura z aptekami

Henkel zapowiada dalszy wzrost

Jak poinformowały „Wiadomości Kosmetyczne”, pierwsza drogeria Natura połączona z apteką Dbam o Zdrowie została otwarta w Tarnowskich Górach. Pilotażowy koncept będzie teraz sprawdzany, jeśli się sprawdzi w ciągu kilku miesięcy, to będzie kilka‑ dziesiąt kolejnych otwarć. (KB)

Prezes firmy Henkel, Kasper Rorsted, podczas walne‑ go Zgromadzenia Akcjonariuszy stwierdził, że rynek Europy Wschodniej jest niepewny. To efekt rosyjsko­ ‑ukraińskiego konfliktu zbrojnego, który jego zdaniem doprowadzi do stagnacji w tej części kontynentu. Rorsted potwierdził jednak prognozy finansowe na rok 2015. Przewidują one ogólny wzrost sprzedaży produktów firmy na poziomie od 3 do 5 proc. (HUW)

Dayli zamyka nierentowne sklepy Nierentowne placówki sieci znikają z mapy, o czym donoszą „Wiadomości Kosmetyczne”, które piszą, że jest to planowe działanie sieci. Przed rokiem zlikwidowano 19 drogerii, w ich miejsce jednak pojawiały się placówki w innych, lepszych loka‑ lizacjach. W tej chwili pod szyldem Dayli działa w Polsce 170 sklepów. (KB)

Velvet Care zainwestuje 200 mln zł Firma uruchomi nowe linie technologiczne w Klu‑ czach. To jedne z największych zakładów papierni‑ czych w Polsce. Produkuje się tam wyroby z bibuły higienicznej – chusteczki, ręczniki papierowe oraz papier toaletowy. Nowe linie technologiczne zwięk‑ szające moce produkcyjne i rozbudowujące portfolio producenta to inwestycja przewidziana na najbliższe 2­‑3 lata. Koszt to około 200 mln zł. Pozwoli to także rozwinąć ofertę zewnętrzną na potrzeby produkcji marek własnych kontrahentów. (WCH)

Powstaną kolejne sklepy Kontigo Do sierpnia br. Kontigo, nowa sieć sklepów kosme‑ tycznych, chce mieć przynajmniej 9 placówek. Naj‑ prawdopodobniej powstaną one w Warszawie lub najbliższej okolicy. Sieć preferuje marki na wyłącz‑ ność, na których są najwyższe marże, ale zarazem poszukuje ciekawych propozycji na rynku. Kontigo to projekt sklepów kosmetycznych Grupy Eurocash, obecnie pod tym szyldem działają trzy sklepy – dwa w Warszawie i jeden w Piasecznie. (AZ)

Organiczne kosmetyki w Auchan i Realu Bentley Organic to pierwsze organiczne kosmetyki do codziennej higieny oferowane w hipermarke‑ tach Auchan i Real. Są one certyfikowane przez Soil Association, co gwarantuje, że produkt nie zawiera żadnych sztucznych substancji. To organiczne żele pod prysznic, mydła w kostce oraz szampony. (SSZ)

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

53

Od sprzedaży przez internet

nie ma ucieczki

Rozmowa z Mikołajem Stachowiakiem z Zakładów Chemicznych Unia Sprzedaż chemii gospodarczej przez internet ma przyszłość? Zdecydowanie. Nie tylko chemii gospodarczej, cały e­‑handel ma przyszłość. Znaczenie tego kanału ro‑ śnie z roku na rok. Jakie ma to konsekwencje dla firm takich jak wasza? Tylko w internecie producent może zaproponować konsumentom pełną ofertę. W hurtowniach i skle‑ pach stacjonarnych wybór jest ograniczony z uwagi na brak miejsca w magazynach oraz na półkach. Mamy dobrą dystrybucję płynów Tytan do mycia WC, kostek dwufazowych do WC, sprayów do kuchni i łazienki, ale jeśli chodzi o środki specjalistyczne, np. do czyszczenia grilla lub do utrzymania w czystości kabin prysznicowych, to już niełatwo je kupić. A są to wysokiej jakości skuteczne i poszukiwane przez konsumentów preparaty. W styczniu 2013 roku uru‑ chomiliśmy własny sklep internetowy, m.in. z uwagi na pytania, czy te produkty są w ogóle dostępne. Nie psujecie sobie w ten sposób kontaktów z hurtownikami i sklepami? Nie, bo nie rywalizujemy z nimi cenowo. Marże są tak skalkulowane, aby nie wchodzić sobie w drogę. Hurtownie, z którymi współpracujemy, też prowadzą

sprzedaż przez in‑ ternet. Ale dochodzą Mikołaj Stachowiak koszty przesyłki. W przypadku chemii gospodarczej standardem jest darmowa dostawa przy zakupach powyżej 100 zł. Właśnie tyle wynosi prze‑ ciętna wartość koszyka zakupów w naszym e­‑sklepie. Za tę kwotę można kupić zapas artykułów chemicz‑ nych na trzy, cztery miesiące. Są to zakupy przemy‑ ślane i po prostu się opłacają. Przed półką w sklepie często kupuje się impulsowo, a w internecie częściej wybiera się produkty specjalistyczne i o większych pojemnościach. Jakie wnioski może wyciągnąć właściciel sklepu tradycyjnego, który obserwuje odpływ klientów do internetu? Nie ma odwrotu – jeśli chce przetrwać, musi się do‑ stosować do nowych realiów, czy mu się to podoba, czy nie. Czas znaleźć coś, co będzie przewagą skle‑ pów tradycyjnych nad internetowymi i tę przewagę odpowiednio wykorzystać. Zawsze warto się wyróż‑ niać i oferować specjalistyczny asortyment.

REKLAMA

Warto postawić na półce

Warto postawić na półce Odżywcze mleczko do ciała NIVEA

Pampers Active Baby-Dry

 Zapewnia długotrwałą i intensywną pielęgnację bardzo suchej skóry. Jest wzbogacone naturalnymi minerałami i składnikami nawilżającymi, odczuwalnie redukuje szorstkość suchej skóry, odżywia ją dzięki bogatej i kremowej formule z olejkiem migdałowym. Zaawansowana formuła Hydro IQ naturalnie wspiera ciągły proces nawilżania skóry od wewnątrz. Polecany dla skóry bardzo suchej. Opakowania: 250 i 400 ml Ceny: 17,49 i 20,99 zł Producent: NIVEA Polska

 Pieluszki Pampers Active Baby-Dry zawierają mikroperełki, które wchłaniają do 30 razy więcej wilgoci, niż same ważą i utrzymują ją z dala od skóry dziecka. Dzięki temu skóra malucha pod pieluszką jest sucha aż do 12 godzin. Atutem są miękkie, elastyczne boczki i miękkie jak bawełna wykończenie pieluszki. Cena sugerowana: 35 zł (opakowanie Mid Pack) Producent: Procter & Gamble DS Polska

Pielęgnujący żel pod prysznic NIVEA Creme Care  Kremowy żel pod prysznic NIVEA Creme Care zawiera cenne składniki nawilżające: Hydra IQ i prowitaminę B5. Innowacyjny kosmetyk ma działanie pielęgnujące, pozostawia uczucie intensywnie nawilżonej i gładkiej skóry. Ma odpowiednie dla skóry pH. Dostępny w dwóch pojemnościach. Opakowania: 250 i 500 ml Ceny: 9,99 i 15,49 zł Producent: NIVEA Polska

Anna Terlecka


54

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

RAPORT

Fot. 123RF

DANIA GOTOWE I BIWAKOWE

składnikach, intrygujących smaków, także tych zaczerp‑ niętych z kuchni świata, podanych w nowoczesnych i wygodnych opakowaniach – takich, jakie mieli okazję kupić w sklepach na Zachodzie. To m.in. oni wymu‑ szają na producentach podążanie w stronę żywności określanej po angielsku „on the go” – do konsumpcji w biegu. Ta pojemna kategoria obejmuje przeróżne

surowej wieprzowej, sera riccotta lub z dynią. Kon‑ sument, który regularnie sięga po dania gotowe czy biwakowe, nie powinien narzekać na monotonię. Niektóre segmenty z kategorii dań gotowych powra‑ cają na ścieżkę wzrostu. Tak jest w przypadku potraw chłodzonych – jak podaje GfK Polonia (analiza Pa‑ nelu Gospodarstw Domowych), kategoria wzrosła

z jednej strony konsumenci deklarują chęć kupowania produktów nowoczesnych, z drugiej są przywiązani do potraw tradycyjnych

W stronę nowoczesności Rynek dań gotowych nie rozwija się ostatnio w zawrotnym tempie, ale odkąd interesują się nim dwaj czołowi dyskonterzy, wiele wskazuje na to, że kategoria wskoczyła na nowe tory.

S

przyjają temu nie tylko strategie Biedronki i Lidla (a obaj operatorzy wielokrotnie dali się poznać jako kreatorzy nowych trendów), którzy wyraźnie powiększają asortyment żywności gotowej do spożycia, ale i rozkwit formatu sklepów określanych jako convenience. Zdaniem analityków z Euromonitora International tych sklepów będzie w Polsce przybywać.

Aby jednak dania gotowe były na półkach nowocze‑ snych placówek, muszą przejść pewną metamorfozę. O tyle to trudne, że z jednej strony konsumenci de‑ klarują chęć kupowania produktów nowoczesnych, a z drugiej są przywiązani do tradycyjnych potraw. Młode pokolenie jest jednak znacznie mniej przywią‑ zane do swojskich flaków czy klopsików – to konsu‑ menci, którzy oczekują dań opartych na naturalnych

produkty, począwszy od umytych, pokrojonych mar‑ chewek, przez sandwicze, a skończywszy na daniach na tackach, które wystarczy podgrzać w mikrofali. Wiele wskazuje na to, że właśnie taki rodzaj żywności jest uwzględniany w strategiach rozwoju dyskontów, które coraz wyraźniej wydzielają sekcje dań goto‑ wych na terenie placówek. Przed sezonem wakacyjnym dyskonterzy rozszerzają ofertę o produkty biwakowe – wszelkiego rodzaju kiełbaski, parówki, snacki do wygodnej konsumpcji, które można łatwo przyrządzić nawet na kampingu. – Jest coraz większe zainteresowanie daniami określa‑ nymi jako „ready to go”, co zapewne jest spowodowa‑ ne dzisiejszym dynamicznym stylem życia. Ciekawą ofertę tego typu dań proponujemy zarówno w stałej ofercie, jak i w ramach prowadzonych przez nas akcji tematycznych – mówi Anna Biskup, PR manager w Lidl Polska. Wskazuje na produkty, które wpisują się w tę filozofię: wygodne lunch boksy z gotowymi sałatkami, odpiekane na miejscu ciastka i paszteciki, produkty z kategorii convenience food, np. tortelloni, zapiekanki z różnym farszem, a nawet panierowa‑ ne owoce morza czy pierożki z nadzieniem z szynki

ilościowo o 14 proc. w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej. Jak informuje Marta Wysocka, analityk kategorii Panelu Gospodarstw Domowych GfK, chłodzone dania gotowe od marca 2014 roku do lutego 2015 roku skłoniły do zakupu aż 81 proc. go‑ spodarstw domowych. Jest to równoznaczne ze wzro‑ stem o 2,5 pkt proc. w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej. Najważniejszy z kanałów, czyli dyskonty, mocno rośnie wartościowo (23 proc.) oraz ilościowo. Liderem, jeśli chodzi o liczbę nabywców, jest Biedronka. Drugim najbardziej liczącym się miejscem zakupu produktów tej kategorii jest handel tradycyjny (sklepy spożywcze i wielobranżowe), charakteryzujący się najwyższą średnią ceną zakupu. Na tym tle wy‑ jątkiem są hipermarkety, które odnotowały 2,7­‑proc. spadek w wydatkach na tę kategorię rok do roku. Najbardziej popularnym chłodzonym daniem go‑ towym są pierogi i pyzy. W analizowanym okresie kupiło je 46 proc. gospodarstw domowych. Segment ten odpowiada za 30 proc. wydatków i wolumenu kategorii. Na drugim miejscu uplasowały się kotlety (16 proc. wydatków na kategorię), następnie krokiety i naleśniki, pizza oraz flaki. (ATE)

REKLAMA

Dania gotowe Cedrob

Mielony z ziemniakami U Jędrusia

Większa porcja dań Pamapol

 Dania gotowe Czas na… firmy Cedrob to wartościowe posiłki skierowane do osób aktywnych, zabieganych. Można je jeść na zimno i na ciepło. Przygotowywane są według unikalnych receptur z wysokiej jakości mięsa drobiowego z dodatkiem starannie dobranych warzyw, sera i przypraw. Na ofertę składa się 17 propozycji, m.in. Medalion ze szpinakiem i serem, Pulpeciki z kurczaka czy Rumsztyk z kurczaka. Producent: Cedrob

 Kotlet mielony z ziemniakami i buraczkami marki U Jędrusia to panierowany ręcznie kotlet o dużej ( 67 proc.) zawartości mięsa wieprzowego. Jego smak uzupełniają ziemniaczki puree i zasmażane buraczki. Danie nie zawiera substancji konserwujących ani wzmacniaczy smaku. Opakowanie jest przystosowane do podgrzewania w kuchence mikrofalowej. Producent: U Jędrusia

 Flagowe dania gotowe Pamapol są dostępne w promocyjnym opakowaniu 665 g z 33 proc. produktu gratis. Gołąbki, Pulpety, Klopsiki oraz Fasolka po bretońsku z kiełbasą mają nowe, ulepszone receptury i charakteryzują się wysoką jakością mięsa oraz brakiem MOM. Produkty są wspierane ogólnopolską kampanią telewizyjną, degustacjami oraz działaniami promocyjnymi w internecie. Producent: Pamapol


RAPORT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

55

DANIA GOTOWE I BIWAKOWE

Dania gotowe w słoikach i na tackach

Nie ma mocnych na gołąbki Producenci chcieliby tchnąć nowe życie w kategorię dań gotowych w słoikach. Nie jest to łatwe, bo Polacy są przywiązani do znanych smaków: gołąbków, klopsów, bigosu.

K

ategoria dań gotowych nie rozwija się tak prężnie, jak życzyłaby sobie branża, jednak nadal są producenci i sieci handlowe, które widzą w niej spory potencjał, uważa Agnieszka Ramięga, szefowa marketingu operacyjnego w firmie Bonduelle. W porównaniu z Zachodem sprzedaż w Polsce jest na dość niskim poziomie, zaś oferta jest uboższa od tego, co można kupić w innych krajach. Mówi o tym Michał Adamczyk z Pamapolu, ale potwierdzają to też pozostali li‑ czący się producenci, a są na tej liście również H.J. Heinz z marką Pudliszki, Agros­‑Nova (Łowicz), Arteta (Agrovita) czy Makarony Polskie (Stoczek, Męska Rzecz). W ub.r. do walki o portfele włączył się wielkopolski Międzychód.

Klient kupuje to, co zna

Rynek wart jest obecnie blisko 350 mln zł i, co zauważa Bartosz Ponikło, dyrektor marketingu firmy Arteta, pozostaje w lekkiej stagnacji. Da‑ nia gotowe kupują zwykle mężczyźni z dużych i średniej wielkości miast. Jeśli chodzi o opako‑ wania, standardem pozostaje słoik, który kojarzy się z tradycyjnym wekiem. – Wyjście poza grono konserwatywnych nabywców jest niesłychanie trud‑ ne – przyznaje Bartosz Ponikło. – Na razie próby tworzenia unikatowych konceptów nie kończyły się sukcesem. Kategorię pobudzi ta marka, która wpa‑ suje się w niezagospodarowaną niszę.

Latem sprzedaż dań gotowych jest lepsza o około 20 proc. w stosunku do zimy Reprezentujący Makarony Polskie Janusz Dąbrowski dodaje, że widocznym trendem jest ograniczanie oferty do najlepiej rotujących warian‑ tów. Odpowiada to i konsumentom, i detalistom. Jeśli jeden produkt schodzi dobrze, a drugi od wiel‑ kiego dzwonu, lepiej skupić się na bestsellerach. Kategoria nie uchodzi za innowacyjną. Producenci tłumaczą się tym, że wprowadzanie nowości jest obarczone sporym ryzykiem – uruchomienie taśmy produkcyjnej przekłada się na tysiące gotowych dań, które ktoś musi kupić. Klienci domagają się nowości, ale gdy przyjdzie co do czego, wybierają wypróbowane przeboje, np. gołąbki.– Posiłki muszą być łatwe do przygotowania – podkreśla Janusz Dą‑ browski. – Jeszcze kilka lat temu nasze portfolio dań gotowych było rozbudowane. Ograniczyliśmy je do pięciu podstawowych wariantów, którymi są bigos, fasolka po bretońsku, flaki, gołąbki oraz klopsiki.

Nie potrafią gotować, a ugotują

Jak widać, na półce z daniami gotowymi domi‑ nują typowo swojskie potrawy. – Jedyną dobrze przyjętą nowością jest Kociołek do syta marki Ło‑ wicz. To danie jednogarnkowe z dodatkiem mięsa,

REKLAMA

makaronu czy ziemniaków oraz warzyw w sosie – opowiada Olga Puchała, kierownik marki Ło‑ wicz w firmie Agros­‑Nova. Zainteresowaniem cieszy się linia Makaronów Pol‑ skich pod nazwą Męska Rzecz, czyli dania z mięsem,

sosem i ryżem. Produkt skierowany jest do mężczyzn, którzy nie mają czasu, chęci lub po prostu umiejęt‑ ności samodzielnego przygotowania posiłku. Dalszy ciąg na stronie 56


56

RAPORT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Nie ma mocnych na gołąbki Dalszy ciąg ze strony 55 Rynek nie jest łatwy, co przyznaje Agnieszka Ra‑ mięga. Coraz więcej do powiedzenia mają marki prywatne. Według analiz GfK, w 2013 roku co trze‑ cie polskie gospodarstwo domowe kupiło dania gotowe. Wartość sprzedaży takiej żywności spadła w tym okresie o 16 proc. Dlatego Bonduelle stawia na promowania produktów w sklepach, organizując np. animacje i degustacje. Latem sprzedaż dań gotowych jest lepsza o około 20 proc. w stosunku do zimy. Skok sprzedaży od wiosny do wczesnej jesieni wiąże się z trwającymi wówczas pracami budowlanymi i na roli. Ludzie nie mają czasu na gotowanie, więc kupują goto‑ wy, sprawdzony produkt. To oczywiście także czas wyjazdów wakacyjnych. Nad morze, w góry, ale przede wszystkim nad jeziora turyści przyjeżdżają z własnym prowiantem lub szukają w miejscowych sklepach czegoś do szybkiego ugotowania. – Ruch zdecydowanie rośnie wraz z przyjazdem turystów – opowiada pani Dorota, ekspedientka z marketu w Augustowie. – Dlatego latem mamy więcej klopsików, gołąbków czy fasolki po bretońsku. Nawet na polu namiotowym ludzie mają dostęp do butli gazowych, a nawet mikrofalówek, mogą sobie podgrzać zawartość słoika i mają pożywny obiad.

W pracy, w szkole, na pikniku

Dania gotowe to również produkty na tackach. Ten segment opanowały firmy mięsne, jak Cedrob,

Indykpol, Sokołów czy Animex. Dobrze radzi sobie także rodzima spółka U Jędrusia. Dzięki nowocze‑ snemu systemowi pakowania MAP w atmosferze ochronnej wyroby te mają długi, nawet 20­‑dniowy, termin przydatności do spożycia. Producenci dań na tackach przyznają, że aby konsumenci nie znudzili się, trzeba co i rusz proponować im coś nowego. – Takie dania są sycące i pełnowartościowe – zapew‑ nia Joanna Bonisławska z Cedrobu. – Zaczynając od tradycyjnych Kotletów drobiowych mielonych, Sznycla

sieci handlowe intensywnie rozwijają kategorię dań gotowych na tackach drobiowego i Rumsztyku z kurczaka, poprzez cieszące się dużą popularnością Nuggetsy i Hamburgera, na oryginalnych wariacjach smakowych, takich jak Kotlet z prażoną cebulką, Medalion z porem i boczkiem czy Me‑ dalion z brokułem i serem kończąc. Tego rodzaju dania sprawdzą się w pracy, szkole, podróży, na pikniku, a na ich przygotowanie potrzeba zaledwie kilku minut. U Jędrusia także trwa nieustanna praca, nie tyl‑ ko nad nowościami, po które najchętniej sięga młodszy konsument. Doskonale widać jak wiele w tym segmencie zależy od aprobaty klientów. Jeśli

Fot. Archiwum

DANIA GOTOWE I BIWAKOWE

Na półce z daniami gotowymi dominują typowo swojskie potrawy oferowane dania będą spełniać ich oczekiwania jakościowe, rynek będzie rozwijał się dynamicz‑ nie. Prezes zarządu U Jędrusia, Andrzej Krupiński, przyznaje, że firma z roku na rok notuje wzrost sprzedaży dań typu convenience. W dużej mierze spowodowane jest to współpracą z sieciami handlo‑ wymi, które intensywnie rozwijają u siebie tę kate‑ gorię. Latem konsumenci chętniej sięgają po lżejsze produkty, takie jak pierogi z owocami, dania z grilla czy wegetariańskie zapiekanki. Jednak wciąż królują bardziej znane dania – pierogi ruskie, z mięsem oraz

z kapustą i grzybami. Wśród gotowych zestawów obiadowych kuchnia polska także nie ma sobie rów‑ nych. Tu prym wiodą kotlet schabowy lub drobiowy z zasmażaną kapustą i ziemniakami, choć nie bra‑ kuje amatorów kurczaka w sosie słodko­‑kwaśnym z ryżem albo spaghetti z sosem bolońskim. – Nie stoimy w miejscu i niezmiennie udoskonalamy proces technologiczny, inwestujemy też w nasze zakłady produkcyjne – przyznaje prezes Andrzej Krupiński. – Nowoczesny park maszynowy pozwala zachować wysoką czystość mikrobiologiczną produktów, dzięki

świetnie sprzedają się dania pod marką MK, wśród których możemy znaleźć np. gotowe klopsy i pulpety – podkreśla Dariusz Stańczyk. Są to łatwe do przygo‑ towania produkty na bazie różnego rodzaju sosów – w tym pomidorowego i grzybowego. – Dużą popu‑ larnością cieszą się też zupy i dania gotowe w 5 minut, które można błyskawicznie zalać wrzącą wodą. Równie popularne w naszym sklepie są saszetki w formacie gorącego kubka – dodaje detalista. Oczywiście królują także pasztety w lekkich okrą‑ głych kubeczkach lub tzw. aluminiowych mandoli‑ nach. Handlowcy są przekonani, że popyt na dania gotowe instant jest większy w godzinach przedpo‑ łudniowych, kiedy większość osób robi zakupy z my‑ ślą o szybkim obiedzie lub przekąsce. – W naszym przypadku tego typu asortyment sprzedaje się dosyć równomiernie przez cały tydzień, jednak najlepiej po południu – mówi Dariusz Stańczyk. To w znacznym stopniu efekt tego, że niedaleko od sklepu jest kampus – studenci robią zakupy już po

skończonych zajęciach. Tutaj zwłaszcza produkty gotowe w sosie, np. różnego rodzaju mięsa i pulpety, stanowią doskonałą podstawę późnego obiadu lub kolacji w gronie znajomych. – Widzę zainteresowanie nie tylko tradycyjnymi potrawami kuchni polskiej, jak pierogi, pyzy, krokiety, ale również daniami włoskimi – typu pizza – oraz przysmakami rodem z rynku azja‑ tyckiego – podkreśla Dariusz Stańczyk. Według niego sporym wzięciem u młodych klien‑ tów cieszy się reklamowana pizza Guseppe, którą można błyskawicznie przyrządzić w piekarniku lub mikrofalówce. Tutaj ważny jest czas przygotowania posiłku, szcze‑ gólnie że napięty rozkład dnia często uniemożliwia studentom dłuższy pobyt przy kuchennym blacie. Jak podkreśla handlowiec, drugą istotną grupą klientów zaopatrujących się w jego placówce są emeryci. Jednak oni nie są zainteresowani daniami gotowymi. Krzysztof Pączkowski

REKLAMA

CO się sprzedaje

Klopsy i pulpety

sprzedażowym hitem O powodzeniu i sukcesie często decyduje odpowiednia lokalizacja sklepu oraz dobra znajomość potrzeb klientów. Przykładowo, w pobliżu studenckiego kampusu muszą być dania gotowe. Na dania gotowe stawia Dariusz Stańczyk, właściciel sklepu całodobowego działającego na terenie war‑ szawskiej dzielnicy Bemowo. – Nie brakuje chętnych na smaczne gołąbki, flaki, ale też fasolkę, pierogi czy

mrożone dania warzywne na patelnię – mówi. Jego zdaniem klienci stawiają na uznane i sprawdzone marki, które gwarantują wysoką jakość przy jedno‑ czesnej, atrakcyjnej cenie. – W naszym przypadku


RAPORT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

57

DANIA GOTOWE I BIWAKOWE

czemu wyroby U Jędrusia mają długi czas przydatno‑ ści do spożycia, bez potrzeby stosowania substancji konserwujących. Wprowadziliśmy również dania w opakowaniach dostosowanych do odgrzewania w kuchenkach mikrofalowych oraz funkcję easy peel ułatwiającą ich otwieranie. Z naszych badań wynika, że konsumenci zwracają uwagę na funkcjonalność i estetykę opakowania. Chętniej też sięgają po pro‑ dukty, których zawartość jest widoczna i wygląda apetycznie, a ich skład jest jak najbardziej zgodny z tradycyjną recepturą.

W poszukiwaniu smaku

Barierą dla konsumentów pozostaje cena. Z jednej strony nie chcą przepłacać, z drugiej jednak poszu‑ kują produktów wysokiej jakości, bez konserwan‑ tów, z dużą ilością nieoddzielanego mechanicznie mięsa. Producenci mają świadomość, że muszą modyfikować skład dań gotowych i poszukiwać innowacyjnych nisz. Bartosz Ponikło z Artety pod‑ kreśla, że branża chce uzyskać wyższą jakość dań gotowych, zwiększając w nich zawartość mięsa. Jak dodaje Agnieszka Ramięga z Bonduelle okres grillowy to także dobry czas do promowania pro‑ duktów z kategorii dań gotowych, szczególnie różnych rodzajów fasoli, która świetnie pasuje do grillowanego mięsa. – Mamy fasolę w sosach w sło‑ ikach oraz w puszkach – mówi. – Fasole w sosach stanowią aż 30 proc. całości sprzedaży kategorii dań gotowych. Oferujemy cztery smaki, a w lipcu dołączy do nich piąty – indyjska fasolka curry. Także przedstawiciel Pamapolu przyznaje, że firma intensywnie pracuje nad innowacyjnymi produktami, które mają szansę ożywić kategorię. Pojawiają się też nowe smaki w ramach istniejących linii. Wojciech Chełchowski

Iglotex chce podwoić udziały w rynku mrożonek W ostatnich latach Iglotex koncentrował się głównie na rozwijaniu swojej marki. Teraz zamierza skupić się na dystrybucji marek znanych producentów. Firma chce zwiększyć udział na rynku mrożonek z 10 proc. (w ub.r.) do 22 proc. w 2018 roku. Oznacza to, że Iglo‑ tex będzie musiał mocno powalczyć z Horteksem na polu mrożonych warzyw i owoców. Iglotex przenaczy do 2018 roku na inwestycje około 150 mln zł. W tej kwocie nie jest uwzględniony koszt ewentualnych przejęć. Igloteks w najbliższych latach zwiększy licz‑ bę regionalnych oddziałów z 28 do 34. (SSZ)

Polskie mięso smakuje Portugalczykom W ub.r. nasze firmy wyeksportowały do Portugalii o 60 proc. produktów więcej niż w 2013 roku – poin‑ formował Bogdan Zagrobelny z ambasady RP w Li‑ zbonie. Wartość sprzedaży mięsa i jego przetworów zwiększyła się w ciągu minionych dwunastu miesięcy aż o 13 mln euro. Najwiekszy udział (53 proc.) w mię‑ snym eksporcie do Portugalii ma nasza wołowina. Na drugim miejscu plasuje się drób. Polska żywność postrzegana jest w tym iberyjskim kraju jako zdrowa, gdyż pochodzi z kraju, gdzie stosowanie nawozów sztucznych nie jest powszechne. (ZAT)

Winiary z mniejszą zawartością soli Od 2005 roku firmie Nestlé udało się zmniejszyć za‑ wartość soli w produktach marki Winiary aż o 23 proc. Do końca 2016 roku ma to być kolejne minimum 10 proc. Redukcja objęła już ponad 2400 produktów z portfolio koncernu. (WCH)

Fabryka żywności mrożonej Ajinomoto Jawo 9 kwietnia oficjalnie otwarto polsko­‑japońsko fabrykę mrożonej żywności firmy Ajinomoto Jawo w Częstochowie, która powstała w wyniku zawiązania spółki pomiędzy japońskim gigantem spożywczym AjinomotoFrozen Foods a często‑ chowską firmą Jawo. Fabryka produkuje japońskie mrożone pierożki Gyoza, które trafią do ponad 8000 restauracji w całej Europie. Japońska firma AjinomotoFrozen Foods jest częścią ogólnoświatowej korpo‑ racji AjinomotoGroup, która działa w 26 krajach na świecie i zatrudnia ponad 27 000 pracowników. (SSZ) REKLAMA

Cedrob zainwestuje 70 mln zł w fabrykę Grupa drobiarska Cedrob zainwestuje 70 mln zł na terenie Wałbrzyskiej SSE. Dzięki nowej inwestycji przedsiębiorstwo utworzy 70 nowych miejsc pracy. Będą tu produkowane oraz magazynowane pasze dla zwierząt gospodarskich. (HUW)

SuperDrob rozwija eksport Karczewska firma zanotowała w pierwszym kwartale tego roku wzrost eksportu drobiu o 35 proc. Stanowi już ponad połowę przychodów spółki. Firma mocno zabiega o sprzedaż w Chinach, Japonii, Wietnamie i Korei Południowej. (WCH)


58

RAPORT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

DANIA GOTOWE I BIWAKOWE

WĘDLINY SUCHE I PODSUSZANE

Bierz i jedz, czyli plecak pełen niespodzianek J

Żadna mięsna kategoria nie rozwija się w takim tempie jak wędliny suche i podsuszane. Producenci, choć konkurencja jest ostra, zacierają ręce. A konsumenci przebierają w ofertach.

P r o

d

u

k

t

zmierzającym w stronę zdrowej żywności, czytania etykiet, wspieranym również akcjami społecznymi. Jacek Ziąbski, dyrektor marketingu w firmie Olewnik nie ma wątpliwości, że na początku lata sprzedaż suchych i podsuszanych wędlin znów wyraźnie pod‑ skoczy. – Styl życia polskich konsumentów się zmie‑ nia. Jesteśmy zabiegani, mamy coraz mniej czasu na zakupy czy gotowanie – mówi. – Jedzenie mięsa jest osadzone w naszej kulturze, dlatego coraz chętniej kupujemy mięsne przekąski. Na rynku pojawiają się propozycje, które sprawdzają się nie tylko pod chmurką, ale wszędzie tam, gdzie akurat dopadnie nas głód. Potwierdza to Mieczysław Walkowiak, wiceprezes ds. handlu i marketingu spółki Sokołów, prekurso‑ ra mięsnych przekąsek. – Spodziewamy się, że wę‑ dliny wysokiej jakości, kierowane do określonych

eszcze kilka lat temu o pomyśle stworzenia mię‑ snych przekąsek, które można zabrać w podróż czy pod namiot, słyszało niewielu. Dziś to już codzienność, bo w wyjątkowo krótkim czasie po‑ wstał segment, który trafił w gusty rzeszy odbior‑ ców. Producenci mierzą się z konsumenckim nurtem,

y

TARCZ YŃSKI

d

o

p l

ec

a

k

a

MAD EJ W R Ó B E L Sucha Krakowska Extra Mini

Kabanosy Exclusive GO!

Poręczne, 50­‑gramowe opakowanie, które otwiera się jednym ruchem. Do wyboru dwa smaki: wieprzowy lub drobiowy. Produkt można przechowywać w temperaturze 2­‑24 °C.

Poręczny wariant Suchej Krakowskiej Extra. Charakteryzuje się ekstra wysuszeniem oraz kruchością. Do wyboru wieprzowa lub z fileta z kurczaka. 100 g produktu powstaje ze 148 g mięsa.

OLE W N I K Arystokratki

Suszone kiełbaski wieprzowe, dojrzewające od kilku do kilkunastu dni. Naturalny proces produkcji i kompozycja przypraw nadają im śródziemnomorski charakter.

Kabanosy Madej Wróbel

Zróżnicowane w smaku, dobrze przyprawione, mocno wędzone i wysuszone cieniutkie kabanosy premium w nowej odsłonie opakowania. Do wyboru trzy wersje smakowe: drobiowe, chilli chorizo oraz wieprzowe (100 g produktu powstaje ze 175 g mięsa, w przypadku wieprzowych z 200 g).

CHRZANOWSKA MANUFAKTURA WĘDLIN Degustino kiełbaski śląskie z serem

Kabanosy z Gęsiną

Kiełbaski z mięsa wieprzowego z dodatkiem gęsiny (100 g produktu ze 150 g mięsa). W ofercie dostępne także nieco pikantne kabanosy pepperoni i klasyczne wieprzowe (100 g ze 160 g mięsa).

Pasteryzowane kiełbaski bez osłonek z serii Degustino o zawartości mięsa 91 proc. Bezglutenowe, nie zawierają fosforanów i glutaminianu sodu. Pakowane w małe, praktyczne opakowania 120 g (4 kiełbaski).

Kiełbasa śląska z szynki

Wyprodukowana z selekcjonowanego mięsa z unikatową kompozycją przypraw. Ma złocistobrązową barwę i delikatny aromat wędzenia. Opakowanie ok. 0,6 kg to dobry wybór pod namiot.

Perfekcyjna Krakowska Sucha

Kiełbasa wędzona, pieczona, a następnie dodatkowo suszona przez wiele dni. Dzięki temu nabiera aromatu i charakterystycznej kruchości.

SOKOŁÓW Jedne z serii kabanosów międzynarodowych premium. Dostępne w kilku wariantach, obok francuskich firma poleca też np. włoskie, amerykańskie, tureckie oraz węgierskie.

Cieniutkie kabanosy stworzone z myślą o młodzieży i osobach prowadzących aktywny tryb życia. Obok wersji klasycznej są dostępne również cebulowe, pepperoni i serowe.

Pasteryzowane parówki bez osłonek o mięsności 92 proc. Nie zawierają fosforanów i glutenu. Opakowanie o wadze 100 g. Produkt ma kilkumiesięczny termin przydatności do spożycia.

I N DY K POL

Kabanosy Francuskie

Orliki

Parówki Premium z filetem z kurcząt

Salami chips

Pierwsza tego typu przekąska mięsna na rynku. Wieprzowe salami plastrowane w sposób charakterystyczny dla grubych chipsów ziemniaczanych.

Kabanosy z piersią indyka

Niskokaloryczne i delikatne, o średnicy 8 mm, wyprodukowane z mięsa z piersi indyczej nadającego im złocisto­ ‑brązową barwę.

Kabanosy klasyczne z indykiem

Przygotowane z mięsa z udźca indyczego, nadającego naturalną ciemną barwę. Mają wysoką zawartość białka, niską tłuszczu oraz dużą wartość odżywczą.

Jedynki MEN

Pierwsze parówki, pojedynczo pakowane, kierowane specjalnie do mężczyzn. Skład to mieszanka mięsa z indyka, kurczaka, wieprzowiny oraz wołowiny, która nadaje im wyrazisty smak.


RAPORT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

59

Fot. Archiwum

DANIA GOTOWE I BIWAKOWE

konsumentów, np. dzieci, młodzieży, singli czy osób ak‑ tywnych, będą bardzo popularne – mówi. Popularność produktów konfekcjonowanych, bo dotyczy to także plastrowanych wędlin, nie powinna być zaskocze‑ niem, co przyznaje Beata Korab­‑Białobrzeska, dy‑ rektor marketingu spółki Henryk Kania. Konsumenci

Mięsne przekąski stały się pełnoprawnym produktem impulsowym mogą mieć pewność, że mają do czynienia z pro‑ duktem pokrojonym i zapakowanym w zakładzie produkcyjnym, przechowywanym we właściwych warunkach i hermetycznie zamkniętym. Dzięki temu wędliny paczkowane dłużej są świeże i smaczne.

Impulsowa ekspozycja

O wakacyjnym polepszeniu sprzedaży produktów, które sprawdzają się podczas pikników czy urlopowych wy‑ jazdów, mówi także Tomasz Tarczyński, group brand manager rodzinnej firmy Tarczyński. To kabanosy, cienkie kiełbaski czy Sucha Krakowska Extra Mini, z której można przygotować szaszłyki lub dodać ją do sałatki. Pozwala na to nowoczesna technologia umożliwiająca przecho‑ wywanie tych produktów poza ciągiem chłodniczym bez dodawania zbędnych konserwantów. Powstała zatem REKLAMA

Efekt nowości szybko mija. Producenci stawiają więc na najwyższą jakość, by przyciągnąć uwagę konsumentów alternatywa dla słonych przekąsek takich jak chipsy czy paluszki. Kabanosy w poręcznym, 50­‑gramowym opa‑ kowaniu, które można łatwo otworzyć, są produktem impulsowym. To, że te kabanosy można przechowywać poza tradycyjną ladą mięsną, rodzi wiele możliwości. Standy i ekspozytory mogą pojawiać się w wielu strate‑ gicznych miejscach, a to zdecydowanie polepsza obroty, tym bardziej że to zazwyczaj wysokomarżowe produk‑ ty. Sukces jest efektem kilku czynników, dzięki którym odbiorcy tak ochoczo sięgają po mięsne przekąski. To przede wszystkim jakość – zawartość mięsa na bardzo wysokim poziomie (niejednokrotnie waga użytego w produkcji surowca jest niemal dwukrotnie wyższa od efektu finalnego). Do tego oczywiście dobry smak, stopień wysuszenia, atrakcyjne opakowanie.

Niełatwy wybór

Wszystko to składa się na zaufanie do marki i pro‑ ducenta. Stąd już tylko krok, by sięgnąć do kieszeni i dokonać kolejnego zakupu. Wyścig po serca i pod‑ niebienia konsumenta trwa i nabiera rozpędu. Oferta jest stale wzbogacana. Olewnik promuje dojrzewa‑ jące kiełbaski wieprzowe Arystokratki o śródziemno‑ morskim aromacie, Sokołów kusi gotowym do użycia opakowaniem chipsów salami krojonych w ciekawy sposób, Madej Wróbel zmienia właśnie opakowania swoich kabanosów, by jeszcze bardziej przyciągały oko klienta, Indykpol oferuje impulsową serię Kla‑ syka z indyka, Henryk Kania rozwija ofertę Kaba‑ nosków z linii Maestro, a Tarczyński wypuszcza na rynek limitowane serie kabanosów dla prawdziwych

smakoszy z niecodziennymi dodatkami, chociażby z orzechami czy pleśniowym serem. Intensywne działania promocyjne i budowania marki prowadzi obecnie Chrzanowska Manufaktura Wędlin. Najnowszą propozycją firmy jest seria 9 wariantów parówek przystosowanych do biwakowej mody. Są bez osłonek, nie zawierają glutenu, a pasteryzacja pozwala na przechowywanie ich, bez utraty walorów smako‑ wych, przez kilka miesięcy. Do tego wysoka mięsność (do 92 proc.) i poręczne opakowanie o wadze 100 g oraz duży wybór, od tradycyjnych z szynki przez kierowane do dzieci po te z dodatkiem gęsiny czy cielęciny. Wybór nie jest łatwy. Trzeba śledzić gusty i przyzwy‑ czajenia klientów. Wojciech Chełchowski


60

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

RAPORT

DANIA GOTOWE I BIWAKOWE

Warto postawić na p ó łc e Parówki Jedynki Men  Indykpol wprowadza na rynek Jedynki Men – pierwsze parówki dla mężczyzn, o unikalnym, wyrazistym smaku, dzięki dodatkowi wołowiny. Są pakowane pojedynczo, w ich skład wchodzi miks mięs: indyczego, wołowego, kurzego i wieprzowego, ze znaczną przewagą mięs szlachetnych – indyczego i wołowego. Polecane jako ciepły posiłek lub zimna przekąska. Atutem jest nowoczesne opakowanie. Opakowanie: 200 g Cena sugerowana: około 4,70 zł Producent: Indykpol

Łowicz Gołąbki w sosie pomidorowym  Gołąbki w sosie pomidorowym to klasyczne polskie danie przygotowane z mięsa, ryżu, kapusty oraz koncentratu pomidorowego. Najlepiej smakuje z ziemniakami lub pieczywem. Gołąbki w sosie pomidorowym są dostępne również w większej porcji rodzinnej. Producent: Agros­‑Nova

Kurczak po chińsku marki U Jędrusia  Kurczak w sosie słodko­‑kwaśnym z ryżem to propozycja skierowana do zabieganych smakoszy i miłośników dalekowschodnich smaków. Kawałki kurczaka w sosie i ryż składają się na pełnowartościowy zestaw obiadowy. Dzięki opakowaniu, które jest przystosowane do kuchenek mikrofalowych, danie można łatwo i szybko podgrzać. Produkt nie zawiera substancji konserwujących ani wzmacniaczy smaku. Producent: U Jędrusia

Kotleciki z serii Łukowska Spiżarnia

W stronę wygody Półki z puszkami znów przeżywają oblężenie, ale dziś Polacy szukają produktów sprawdzonych i dobrych jakościowo.

P

rzed laty krążył dowcip, opisujący dość bole‑ śnie ówczesną rzeczywistość: „Gdybyśmy mieli blachę, zasypalibyśmy świat konserwami. Ale nie mamy mięsa”. Dziś mamy i jedno, i drugie. A kon‑ sumenci sięgają po konserwy przez cały rok, choć latem sprzedają się one zdecydowanie lepiej. – Rynek konserw ma niewątpliwie swojego lojalnego klienta. Najwyższą sprzedaż obserwujemy od maja do września, ten wzrost sięga nawet 50 proc. w stosunku do miesięcy zimowych – stwierdza Justyna Niemczuk, dyrektor handlowy zakładów Łmeat­‑Łuków. – Świado‑ mość konsumencka jest coraz większa. Jeszcze kilka lat temu głównym argumentem skłaniającym do zakupu była cena. Dziś poszukuje się jakości. Zauważyliśmy też, że wzrost sprzedaży odnotowują konserwy w słoikach z naszej serii Łukowska Spiżarnia – to kolejny dowód na to, że konsument chce wiedzieć, co tak naprawdę kupuje. Różni są odbiorcy takich produktów. Dominują mło‑ dzi mężczyźni szukający poza domem relatywnie taniego i pożywnego posiłku. Taką żywność kupuje coraz więcej starszych klientów, którym przypomina ona smaki z młodości. Oni przywiązują dużą wagę do marki i jakości. Jednak w wakacje puszki kon‑ kurują z innymi produktami, które można szybko przy‑ rządzić, np. zupami instant. Mieczysław Walkowiak, wiceprezes ds. handlu i marketingu w spółce Sokołów przyznaje, że rynek nadal po‑ zostaje w lekkiej stagnacji.

– Sprzedaje się coraz mniej tanich konserw – mówi Mieczysław Walkowiak. – Mniej nawet o 30 procent. Sprzedaż konserw ze średniej półki jest taka sama, na‑ tomiast jest trochę większe zainteresowanie wyrobami premium. Najsłabiej wypadają pasztety w puszkach.

Ile mięsa w mięsie

Bartosz Ponikło, dyrektor marketingu w firmie Arteta, podkreśla, że w ostatnich latach kategoria się zmieni‑ ła. Powstał segment markowych konserw premium. To zaowocowało zwiększeniem wartości sprzedaży. Konsumenci baczniej analizują skład produktów, ma też dla nich znaczenie format opakowań. Do lamusa odeszły puszki, które wymagały użycia otwieracza. Obroniły się tylko duże, tradycyjne konserwy otwierane specjalnym kluczykiem przy‑ twierdzonym do dna. Pojawiły się za to opakowania alupack z porcją na jeden raz. Większych innowacji trudno się w zasadzie spodziewać, dlatego produ‑ cenci skoncentrowali się na zawartości. W sklepie widać doskonale, czym kierują się kupują‑ cy. Oczywiście cena ma pewne znaczenie, ale klienci, bez względu na wiek, szu‑ kają produktów marek, które znają. Minął czas konkurowania niską ceną, która wy‑ muszała kiep‑ ską jakość. Dziś stan‑

Fot. 123RF

 Kotleciki z mięsa wołowego w sosie z warzywami z serii Łukowska Spiżarnia to produkt, w skład którego wchodzą wyłącznie naturalne składniki. Kotleciki mają wysoką zawartość mięsa (96 proc.), są wolne od E­‑dodatków, glutaminianu sodu, polifosforanów i sztucznych barwników. Dostępne również w wersji z mięsem wieprzowym. Producent: Łmeat­‑Łuków

do konsumpcji w plenerze

Hortex Makarony na patelnię  Makarony na patelnię marki Hortex to kompozycje makaronów i warzyw z dodatkiem sosów. Oferta obejmuje: Tagliatelle z sosem szpinakowym, Penne Napoletana, Spaghetti Carbonara i Farfalle z sosem Bolognese. Wszystkie można przyrządzić w niespełna 10 minut. Dania nie zawierają konserwantów, barwników i wzmacniaczy smaku. Opakowanie 450 g Sugerowana cena: 7,49 zł Producent: Hortex Holding

Bonduelle fasole w sosach  Bonduelle rozbudowuje ofertę dań gotowych, wprowadzając fasole w sosach. Produkty są dostępne w słoikach. Producent proponuje dwie nowości inspirowane kuchniami świata: Meksykańskie chili con carne oraz Teksańską fasolkę cayenne. Opakowanie: 580 g Producent: Bonduelle Polska

Pasztet Podlaski  Pasztet Podlaski to w 100 proc. pasztet drobiowy bez dodatku glutaminianu sodu. Dostępny w wygodnym opakowaniu, które można łatwo otworzyć. Pasztet Podlaski jest szczególnie chętnie kupowany w okresie letnich wyjazdów. Dostępny w wielu wariantach. Producent: Drosed

DANIA INSTANT

Szybko, tanio, smacznie Brak czasu lub ochoty na gotowanie, potrzeba spożycia czegoś na ciepło – są różne powody, dla których konsumenci sięgają po dania gotowe instant.

K

ategorii, która w ostatnim roku zanotowa‑ ła spadek wolumenowy o kilka punktów procentowych, przewodzą dwaj gracze – Unilever Polska (marki Knorr i Amino) oraz Ne‑ stlé Polska (Winiary). Ale liczą się też marki sieci handlowych. Sprzedaż najtańszych produktów w poprzednim roku mocno spadła na korzyść droższych wariantów. Nielsen podaje, że na zupki chińskie Polacy wyda‑ ją rocznie 360 mln zł, kupując 270 mln opakowań. Dania instant są popularne, bo łatwo je przyrządzić – zawartość saszetki wystarczy zalać wrzątkiem, by po chwili mieć ciepły posiłek. Atutem jest też niska cena, wynosząca około 1,30­‑1,40 zł za porcję. A takie produkty kupują ludzie liczący każdy grosz: studenci,

szeregowi pracownicy biur, turyści spędzający wa‑ kacje pod namiotem. Częściej „instanty” jedzą męż‑ czyźni nastawieni na szybkie zaspokojenie głodu. Kobiety kupują je spontanicznie, gdy mają ochotę na małe co nieco, mniej kaloryczne od batona czy drożdżówki.

Dla zapracowanych

Ostatnie lata upłynęły dla kategorii pod znakiem pogorszenia sprzedaży. Przyczyn jest kilka: kry‑ zysowe zaciskanie pasa, pojawienie się nowych atrakcyjnych produktów do przekąszania, słabsze wsparcie marketingowe ze strony wiodących gra‑ czy, nasilający się trend prozdrowotny. Mimo to producenci widzą możliwości rozwoju, obserwując


RAPORT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

61

DANIA GOTOWE I BIWAKOWE

dardem jest już duża zawartość mięsa – konsumenci pod tym kątem analizują skład. Gdy widzą produkt nieznanej marki, w którym mięsa jest mało, rezygnują z zakupu. Szybciej kupią droższy wyrób Sokołowa czy Krakusa. Produkty, które od lat otwierają rankingi po‑ pularności, jak Gulasz angielski czy Konserwa tyrolska, są kupowane praktycznie w ciemno.

czy Drosed. Coraz częściej kupowane są te w miękkich alupackach. Małe porcje generalnie schodzą dużo lepiej. Mam klientów, którzy biorą ich całe kartony i wysyłają pracującej za granicą rodzinie. Długi termin przydatności i znany smak – to się sprawdza. Pod koniec tygodnia najlepiej rotują konserwy rybne. U nas, w Małopolsce, dużo ludzi przestrzega piątkowego postu.

z błonnikiem, a do linii Pasztetów Dworskich dołączył Pasztet Dworski z gęsią. – Wprowadzamy też sałatki lunchowe Sunny Salads – dodaje nasz rozmówca. Smakosze pasztetów w puszkach mają spory wybór. Już nie tylko drobiowe hity Drosedu, Profi czy firmy Drop trafiają pod strzechy i do plecaka. Popularne są produk‑ ty z różnymi dodatkami czy mięsem wieprzowym.

Zestaw dla budowlańca

Niezły pasztet

Nowe opakowania?

– Najlepiej schodzi Gulasz angielski z Sokołowa. W ogóle puszki sprzedają się dobrze nawet zimą, kiedy w okolicy pojawia się sporo brygad remontowych. Bułka i konser‑ wa to żelazny zestaw budowlańca – mówi Elżbieta Świdzińska, właścicielka Hitpolu w Skrzyszowie. – Po‑ wodzeniem cieszą się też pasztety firm Profi, Pamapol

– Opakowania muszą być lekkie, poręczne i przede wszystkim bezpieczne – nie ma wątpliwości Piotr Szczeblowski, dyrektor ds. handlu w Wielkopolskiej Wytwórni Żywności Profi. Zdaniem przedstawiciela Profi są konsumenci, którzy chętnie biorą nowości. Dla nich w ofercie pojawił się niedawno Pasztet drobiowy

Rozwija się segment konserw rybnych. Jak podkreśla Bożena Serzycka, prezes firmy Wilbo, w wakacje takie produkty sprzedają się najlepiej. – Konsumenci wolą tradycyjne receptury, dlatego popularnością cieszy się Paprykarz szczeciński czy Sałatka pikantna z makreli – mówi. – Coraz częściej konserwy rybne wybierają

ludzie młodzi, którzy poszukują zdrowej przekąski. Wzię‑ cie mają konserwy z tuńczykiem w różnych warian‑ tach. Wilbo wprowadza nowości, takie jak Neptun łagodny z łososiem. Bożena Serzycka zapowiada, że w najbliższym czasie na rynku konserw rybnych można spodziewać się wielu nowych produktów wpisujących się w filozofię żywności convenience: smacznych, lekkich, wygodnie podanych. Jak podsumowuje Bartosz Ponikło w tej dość mało innowacyjnej kategorii, jaką są konserwy, przyszło‑ ścią mogą być produkty nowoczesne. Potrzeba też opakowań, które odmienią siermiężny wizerunek konserw, kojarzonych z grubą stalową puszką, i wprowadzą kategorię w świat całorocznej, codzien‑ nej konsumpcji w domu. (WCH)

REKLAMA

Konserwy z Łukowa smak znany od pokoleń!

www.zmlukow.pl

przyspieszające tempo życia. Maja Kołodziejczyk, product manager odpowiedzialna za kategorię dań gotowych i przypraw Winiary w Nestlé Polska, prze‑ konuje, że czas pracy Polaków się wydłuża, nie ma przy tym kultury stołowania się na mieście. Zaś danie instant można zjeść przy biurku. Z podobnego założenia wychodzi firma Kupiec, która rozwija linię owsianek Coś na Ząb. Jak przekonu‑ je Angela Mika, product manager z firmy Kupiec, owsianki sprawdzą się doskonale w każdych wa‑ runkach – szybko się je robi, są smaczne, a opako‑ wania są poręczne. – Promujemy je jako przekąskę dla osób zabieganych, aktywnych, które chcą zdrowo się odżywiać. Między majem a wrześniem wspieramy sprzedaż loterią konsumencką – mówi Angela Mika. Detalistom radzi, by owsianki Coś na Ząb ustawiali w sąsiedztwie mleka, kefirów, jogurtu. – Polepsza to sprzedaż obu kategorii – zachęca.

Tu konkurs, tam niezbędnik

Na rozwój kategorii duży wpływ ma wsparcie medio‑ we i akcje lub loterie konsumenckie. Klaudia Dadacz z działu marketingu marek Knorr i Amino twierdzi, że ubiegłoroczna akcja prowadzona dla marki Amino – Kasa Romana – pozytywnie wpłynęła na udziały rynkowe, wizerunek i zwiększenie rozpoznawalności brandu. – Zachęceni tym ruszamy z nowym konkursem. 1 czerwca zaczęły się „Wybory Mis Polskich”, w których konsumenci głosują na kandydatki, mające ozdobić tysiące ceramicznych mis. Do wygrania są nagrody pieniężne oraz eleganckie ceramiczne misy – mówi Klaudia Dadacz. „Wybory Mis Polskich” mają zapo‑ biec spadkom sprzedaży, które produkty z kategorii zupek chińskich notują latem. Sprzedaż zmniejsza się wtedy nieznacznie. Najlepszy okres sprzedażowy dla takich produktów przypada na miesiące między październikiem a marcem.

Na zupki chińskie Polacy wydają 360 mln zł rocznie, kupując 270 mln opakowań Klaudia Dadacz zapowiada, że jesienią firma wpro‑ wadzi nowość – kolejny polski smak w portfolio Amino. Ostatnim wariantem, który trafił do ofer‑ ty marki, były flaki, wprowadzone w 2013 roku. W I kwartale br. Amino miało silne wsparcie me‑ diowe – w telewizji emitowano m.in. spoty Zupy Romana, były też reklamy w radiu.

Maja Kołodziejczyk nie zdradza planów na lato. Dowiedzieliśmy się jedynie, że firma przygotowała kolejną edycję akcji letniej „Wakacyjny niezbędnik”.

Małe sklepy przed dyskontami

Pod koniec 2014 roku Unilever Polska wprowadził nową linię Gorącego Kubka Knorr – Rozkosze Podniebienia. To skierowane do kobiet, bardziej wyszukane kompo‑ zycje, np. krem z dyni ze śmietaną czy szczypiorkiem. Jedna porcja dostarcza nie więcej niż 100 kcal, co ma być atutem dla konsumentek dbających o linię. Pod względem wartości sprzedaży bardzo duże zna‑ czenie mają dla dań instant sklepy o powierzchni do 300 mkw. – wyprzedzają nawet dyskonty, które są na drugim miejscu pod względem sprzedaży war‑ tościowej, a pierwszym pod względem wolumenu. Najmniejsze znaczenie w obrocie kategorii mają hipermarkety. (ATE)


62

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

MARGARYNY

Dla smaku,

dla zdrowia P

roducenci tradycyjnych produktów śniada‑ niowych, takich jak m.in. margaryny, stoją przed sporym wyzwaniem – Polacy nie dość, że jedzą coraz mniej pieczywa, to w dodatku coraz mniejszą wagę przywiązują do porannych posiłków. Jedzą w biegu, zaspokajając głód przypadkowymi przekąskami. A już o drugich śniadaniach mało kto z dorosłych Polaków dziś pamięta. Producenci próbują powstrzymać ten negatywny trend. Kulturę śniadaniową promowali ostatnio m.in. Mondelez Polska, znany z ciastek pożywnych mar‑ ki BelVita, producent owsianek – Melvit, i Zakłady

WARTO WIEDZIEĆ  I nnowacyjna Optima DHA od sierpnia będzie przez wiele tygodni reklamowana na antenach wiodących stacji w godzinach największej oglądalności. Do wybranych sieci handlowych producent, ZT Kruszwica, skieruje materiały edukacyjne dla detalistów, mówiące o korzyściach związanych ze wzbogaceniem diety o kwas DHA.  Najnowszy wariant Delmy – Delma Premium z masłem – będzie wspierany w telewizji, POSM, mediach cyfrowych oraz poprzez działania PR.  Bielmar prowadzi właśnie kampanię pod hasłem „Jem drugie śniadanie”. Akcję wspiera sześcioro znanych artystów, m.in. Anna Wyszkoni i Andrzej Krzywy. Punktem kulminacyjnym będzie ogólnopolski Dzień Drugiego Śniadania, który przypada 7 września. Od kwietnia firma nagłaśnia ideę, m.in. w mediach i w przestrzeni miast.

Tłuszczowe Bielmar, które oferują m.in. Śniadaniową Premium, margarynę z ponad 7­‑proc. zawartością masła. – Promujemy produkty wysokiej jakości: peł‑ noziarniste pieczywo, wędliny, warzywa i szlachetny tłuszcz roślinny uzyskiwany z dobrego oleju rzepa‑ kowego. Zależy nam na wykreowaniu mody na no‑ szenie ze sobą pudełek z drugim śniadaniem – mówi Aleksander Szałajko, starszy specjalista ds. komu‑ nikacji w ZT Bielmar.

Dobra, bo z masłem

Polacy rzadziej niż kiedyś zaczynają dzień od ka‑ napek, a i wieczorne obiadokolacje nie podnoszą konsumpcji pieczywa i tłuszczów żółtych. Marga‑ ryn jemy mniej, ale za to wybieramy te droższe i z wartością dodaną, w myśl zasady, że ma być smacznie i zdrowo. I wygodnie: jak podkreśla Ilona Polus­‑Iwaszko, brand manager marki Delma w Uni‑ lever Polska, konsumenci, przygotowując kanapki, najchętniej sięgają po produkty, które łatwo się rozsmarowują. Chcą przy tym, żeby margaryna miała maślany smak. Stąd tak duża popularność margaryn z dodatkiem masła. Delma to najważniejsza marka w tej kategorii. Firma podaje, że jest ona numerem 1 na rynku margaryn i miksów. W tej chwili producent mocno promuje nowy produkt – Delmę Premium o jeszcze bardziej maślanym smaku. Ilona Polus­‑Iwaszko wy‑ mienia największe atuty nowej Delmy: większą niż dotychczas (5­‑proc.) zawartość masła, prostokątny kształt kubka, dopracowaną szatę graficzną. Do handlu trafiły dwa warianty w rekomendowanej cenie 4,29 zł za opakowanie 450 g: Delma Premium z masłem i Delma Premium z masłem solona. – Naj‑ nowsza Delma powinna znaleźć się na półce obok Delmy Extra – radzi Ilona Polus­‑Iwaszko. Najchętniej

Zrównoważone marki osiągają lepsze wyniki Unilever, właściciel takich marek jak Knorr, Rama, Lipton czy Domestos, podsumował cztery lata programu „Życie w sposób zrównoważony”. Podstawą programu są zobowiązania żywieniowe – firma mocno modyfikuje receptury produktów. Do tej pory udało się zredukować ilość soli o 60 proc. (o 70 proc. do 2020 roku), cukru o 12 proc. (o 25 proc. do 2020 roku), o 82 proc. obniżono zawartość tłusz‑ czów nasyconych (o 90 proc. do 2017 roku), całkowicie

wyeliminowano tłuszcze trans, zmniejszyła się kalo‑ ryczność lodów porcjowanych (maksymalnie 110 kcal w porcji). Światowy gigant, oferujący 400 marek w 190 krajach na świecie, dopracowuje ponadto znako‑ wanie opakowań pod kątem informacji o wartościach odżywczych. Firma nie chce zaśmiecać środowiska.

Czy wiesz, że… duża firma spożywcza zostawia rocznie górę odpadów wielkości Pałacu Kultury

Fot. 123RF

Spadające spożycie pieczywa zmienia rynek margaryn: konsumenci coraz częściej wybierają produkty droższe i z wartością dodaną. Chcą jeść smacznie i zdrowo.

kupowanym wariantem margaryn Delma jest kla‑ syczna Delma Extra z masłem. Dużą popularnością cieszą się też Delma Extra z wiejskim masełkiem, Delma Extra o smaku wiejskiego bochenka oraz Delma Extra ze szczyptą soli.

Sterole, stanole…

Nadchodzi czas margaryn funkcjonalnych, czyli takich, które składem różnią się od tradycyjnych margaryn. To nadal nisza, ale wyższe ceny produk‑ tów rekompensują producentom relatywnie słabą sprzedaż. Z kolei detaliści mogą nałożyć wyższe marże. To przede wszystkim margaryny zawiera‑ jące stanole lub sterole roślinne, które skutecznie obniżają stężenie cholesterolu we krwi, np. Optima Cardio (ZT Kruszwica), Flora pro.active (Unilever Pol‑ ska) czy Benecol (Raisio). Te produkty konsumenci kupują nie w ramach profilaktyki, ale wtedy gdy mają problemy ze zdrowiem (głównie zbyt wysoki cholesterol). Tymczasem powinni zdawać sobie sprawę z tego, jak ważna dla zachowania zdrowia i sprawności jest profilaktyka.

Zdrowe oczy

Produktem skierowanym do ludzi, którzy mają świadomość, że lepiej zapobiegać, niż leczyć, jest wprowadzana właśnie na rynek innowacyjna Opti‑ ma DHA, w skład której wchodzi kwas DHA. Należy on do grupy kwasów tłuszczowych omega-3, jest składnikiem budulcowym mózgu i siatkówki oka. Jak twierdzi Sabina Krzystolik, wiceprezes zarządu ds. łańcucha dostaw w Unilever Polska, ilość odpadów zmniejszyła się o 12 proc., a zużycie wody o 2 proc. Nie wszystkie cele udaje się łatwo osiągnąć. Krzystolik przy‑ znaje, że do tej pory nie udało się znacząco ograniczyć emisji gazów do atmosfery. Firma podaje, że żadna z jej 240 fabryk nie wysyła odpadów na wysypiska śmieci. Na przykład opakowania po jednorazowych saszetkach są wykorzystywane przy produkcji szklanych ławek i krzeseł w Afryce, zaś specjalna technologia umożliwia wstrzykiwanie do opakowań pęcherzyków powietrza, dzięki czemu zużycie plastiku spadło o 15 proc. W 2014 roku producent wyposażył sklepy w Polsce w 12 000 przyjaznych dla środowiska chłodziarek, a w tym roku przekaże kolejnych 7000 takich urzą‑ dzeń. Harm Goossens, prezes Unilever Polska, prze‑ konuje, że nie można dziś prowadzić biznesu bez poszanowania zasad idei zrównoważonego rozwoju. Szczególnie że takie praktyki przynoszą wymierne oszczędności – od początku istnienia programu, dzięki zmniejszeniu ilości surowców i mierzeniu eko­‑ efektywności, Unilever zaoszczędził ponad 400 mln euro. Marki, które są rozwijane w tym du‑ chu, osiągają wyniki o 10 proc. lepsze od pozosta‑ łych. Goossens podaje przykład takich brandów,

Organizm nie potrafi samodzielnie wytworzyć wy‑ starczająco dużej ilości tego składnika, a jest on nie‑ zbędny do funkcjonowania obu organów. Głównym źródłem DHA są ryby, których Polacy raz, że jadają niewiele, dwa – aby ryba dostarczała DHA, musi pochodzić z naturalnych akwenów (źródłem tego kwasu są algi, których ryby hodowlane nie spoży‑ wają). – W krajach Europy Zachodniej, USA i w Azji segment produktów wzbogaconych o kwas DHA jest już rozwinięty. Dodaje się go do obiadków dla dzieci, produktów mlecznych czy mleka zastępczego. W Pol‑ sce coraz więcej osób wie o tym składniku – mówi Katarzyna Marczewska, group brand manager w ZT Kruszwica. Prof. Krzysztof Krygier z SGGW sły‑ sząc o nowej Optimie DHA, przyklasnął pomysłowi, podkreślając, że Polacy mają niedobory DHA. Przedstawicielka Kruszwicy zapewnia, że Opti‑ ma DHA jest delikatna w smaku i wolna od nie‑ przyjemnego zapachu rybiego oleju. – Z badań konsumenckich wynika, że marka Optima jest po‑ strzegana jako wyspecjalizowana, prozdrowotna i jednocześnie, bardziej niż się tego spodziewaliśmy, jako uniwersalna margaryna dobra na co dzień – ak‑ centuje Katarzyna Marczewska. Dodaje, że na pół‑ ce Optima DHA powinna sąsiadować z Optimą Omega 3. Produkt, którego cena detaliczna ma wynosić około 7 zł za kubek 400 g, będzie miał wielotygodniowe wsparcie marketingowe. Anna Terlecka jak Domestos (koncern podpisał umowę z rządem Indii, na mocy której dofinansuje budowę toalet w 25 mln budynków w tym kraju) czy Dove (kam‑ panie, które mają pomóc kobietom zaakceptować

Nie więcej niż 110 kcal na porcję lodów dla dzieci – tak działa zrównoważony rozwój w praktyce siebie). Unilever otwiera ranking Oxfam’s Behind the Brands Scorecard, co oznacza, że jest najbardziej zrównoważonym producentem spożywczym na świecie. 13 należących do niego marek, takich jak m.in. Surf, Magnum, Dove, Lipton czy Hellmann’s, generuje ponad 1 mld euro zysku każdego roku. W Polsce koncern obsługuje 40 000 sklepów spo‑ żywczych i około 7000 drogerii. (ATE)



ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Fot. 123RF

64

Rynek makaronu w Polsce wkrótce wart będzie miliard złotych

MAKARONY

Różnorodność w cenie Makaron stał się jednym z głównych składników codziennej diety. Producenci zacierają ręce, a Polacy coraz chętniej wybierają produkty pełnoziarniste i kolorowe. się ilościowym wzrostem sprzedaży o 1,6 proc., a pod względem wartości – o 2,8 proc. (źródło: Barilla Polska za Nielsenem, Panel Handlu De‑ talicznego, cała Polska, 2014 vs. 2013). Dorota Liszka z Maspeksu, do którego należą marki

Wskażemy Polakom

dobrą żywność Rozmowa z prof. Krzysztofem Krygierem, współtwórcą Rady Promocji Żywności Prozdrowotnej W jakim celu została powołana Rada Promocji Żywności Prozdrowotnej? By wskazać Polakom żywność, która służy zdrowiu. Najwyższa pora się tym zająć, bo aż 25 mln Polaków źle się odżywia. Głównie stąd biorą się wielomiesięcz‑ ne kolejki do lekarzy. Zdrowie w aż 50 proc. zależy od diety, druga połowa to styl życia i geny. W Polsce wiele się dziś mówi o jakości żywności. Tak, tyle że jakoś niewiele dobrego z tego wynika, bo ekspertkami od żywienia stały się celebrytki, które głównie przekrzykują się w telewizji, że każde E truje. Ludzie słuchają tych bzdur i mamy to, co mamy – na‑ rodowe ogłupienie. A przecież, na miłość boską, te E są niekiedy bardzo potrzebne, np. abyśmy się nie potruli. Ale o czym tu mówić, skoro nawet naczelna dietetycz‑ ka kraju twierdzi, że guma guar zatyka żyły? To bzdura? Oczywiście. A przynajmniej niczego złego w gu‑ mie guar nie doszukała się Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), która twierdzi, że guma guar obniża poziom cholesterolu. Jaki plan ma Rada? Pracujemy nad znakiem graficznym, który będzie umieszczany na żywności prozdrowotnej, czyli

takiej, która ma najwyższą wartość żywieniową, jest niskokaloryczna, nie zawiera dużych ilości cukru, soli, kwasów tłuszczowych nasyconych, nie powoduje wzrostu poziomu cholesterolu. Będzie on informował, że dany produkt zaleca wspomniana unijna organizacja zajmująca się bezpieczeństwem żywności. Mówimy np. o pro‑ duktach zawierających sterole, stanole, kwasy omega­‑3, a nawet o takich, które mają niską zawartość kwasów nasyconych. Trzeba rozpra‑ wić się z wieloma mitami. Wyroby light mają u nas złą opinię, np. w niektórych kręgach mówi się, że aspartam szkodzi, że to chemia. Oszaleli‑ śmy na punkcie roślinnej stewii. Problem w tym, że aspartam jest od stewii dziesięć razy mniej toksyczny. A że stewia jest naturalna? Muchomor sromotnikowy też jest naturalny. Producenci dadzą się pokroić, by dostać taki znak. Nie boicie się, że naciski sparaliżują pracę Rady? Nie ma mowy o przydziale z sufitu. Będziemy bazo‑ wać na oświadczeniach zdrowotnych i żywieniowych EFSA. Jeśli dany produkt będzie spełniał te wymogi, to producent będzie mógł umieścić znak.

Lubella i Malma, dodaje, że w ubiegłym roku kon‑ sumenci kupili 154 000 ton makaronu. – Sprzedaż przez cały rok utrzymuje się na porównywalnym poziomie, zaś najpopularniejsze są spaghetti, świ‑ derki oraz nitki.

Odpłatnie? Decyzja na ten temat jeszcze nie zapadła. Rada dopiero co powstała, szczegółowy program przed‑ stawimy we wrześniu. Na pewno do współpracy za‑ prosimy lekarzy, m.in. kardiologów, onkologów, ale i pediatrów, bo na choroby cywilizacyjne, np. otyłość, coraz częściej zapadają małe dzieci. Mam obawy, że wyroby z waszym znakiem podrożeją, a przez to będą jeszcze trudniej dostępne dla najuboższych, i tak skazanych na kupowanie produktów gorszej jakości… Jakoś się o to nie boję. Jestem za to przekonany, że gdy producenci przekonają się, że wystarczy zmienić re‑ cepturę – usunąć np. tłuszcze trans, sól czy cukier – by

Rynek jest w tej chwili stabilny, podkreślają to wszy‑ scy producenci. Przemysław Sadlik z Czanieckich Makaronów liczy na dalszy umiarkowany wzrost. Grzegorz Nicpoń z Goliarda zauważa, że wyzwa‑ niem były niedawno rosnące ceny pszenicy du‑ rum – surowca do produkcji makaronów wysokiej jakości. W konsekwencji ceny w sklepach wzrosły, co przy utrzymującej się od miesięcy deflacji było trudną operacją. Charakterystyczne dla rynku makaronów jest jego duże rozdrobnienie. – Mamy kilku silnych graczy oraz dziesiątki małych, najczęściej lokalnych producentów, którzy mają coraz mniejsze szanse w warunkach ostrej konkurencji – zauważa Zenon Daniłowski, prezes Makaronów Polskich. – Podstawą funkcjonowania na rynku produktów brandowych jest silna marka, wobec której konsumenci są lojalni. Umacniają się marki własne, dostępne głównie w dyskontach. W sieci Biedronka wartość sprze‑ daży makaronów tylko w 2014 roku zwiększyła się aż o 15 proc. Ostatnio do grona chętnych do podziału zysków – a pierwsza liga to Maspex, Goliard, Makarony Pol‑ skie, Barilla Polska, Czanieckie Makarony, Atlanta A.M. i od niedawna H.J. Heinz z brandem Pudliszki – dołączyła spółka Młyny Polskie, wiodący produ‑ cent mąki. Na początek zaproponowała kilka pod‑ stawowych form, takich jak spaghetti, krajanka, świderki, pióra, nitki. Inne firmy przekonują, że nie uważają Młynów Polskich za zagrożenie. Dorota Liszka, rzeczniczka wadowickiego Ma‑ speksu, podkreśla, że największym wyzwaniem dla producentów jest ustawiczne promowanie kategorii wśród Polaków. Chodzi o to, by nie tylko dodawali oni makarony do zup, ale także by maka‑ rony były składnikiem drugiego dania. – Sporo się

móc przystąpić do naszego programu, to na pewno to zrobią. Szacuję, że docelowo dwie trzecie żywności dostępnej w Polsce mogłoby mieć nasz znak. A słodycze? Niektóre, np. gorzka czekolada, mają szanse. Trzeba by zerknąć w oświadczenia żywieniowe czy zdro‑ wotne i sprawdzić, co mówią o wartościach masy kakaowej. Ale mleczna już się raczej nie obroni, za dużo cukru. Kto oprócz Pana tworzy Radę? Eksperci z wieloletnim doświadczeniem w przemyśle spożywczym, ludzie znani w branży. Anna Terlecka Fot. Archiwum

W

artość rynku makaronów przekroczyła już 950 mln zł i w ciągu kilku lat prze‑ kroczy magiczny miliard. Dla producen‑ tów to potwierdzenie, że warto nadal inwestować i szukać nowych rozwiązań. Ubiegły rok zamknął

Przetrwają najmocniejsi

Gdy producenci przekonają się, że wystarczy zmienić recepturę, by móc przystąpić do naszego programu, na pewno to zrobią

Krzysztof Krygier


ASORTYMENT

pod tym względem zmieniło, ale przed nami wciąż dużo pracy – przyznaje Dorota Liszka. – Jeżeli wprowadzanie nowości będzie wsparte aktywnością marketingową, skorzystają wszyscy. Każdy produ‑ cent, promując własną markę, przyczynia się do kształtowania nawyków konsumenckich, dlatego im więcej makaronów w blokach reklamowych, tym lepiej dla rynku – przekonuje.

Zdrowo i kolorowo

Jak zauważa Marta Matys z Barilla Polska, kon‑ sumenci częściej wybierają makarony dobrej jakości, czyli te wytwarzane w stu procentach z semoliny. – Tylko z tego surowca można zrobić makaron al dente – zwraca uwagę. Przyznaje przy

Rośnie zainteresowanie makaronami pełnoziarnistymi tym, że zwiększa się zainteresowanie makaronami pełnoziarnistymi, choć jest to segment, który do‑ piero się rozwija. To, że Polacy wiedzą coraz więcej na temat zasad zdrowego odżywiania, zmienia rynek makaronów. Z analizy Panelu Gospodarstw Domowych GfK wynika, że na wyroby z pełnego ziarna, od żytnich przez gryczane po orkiszowe, przypada 3 proc. wolumenu, zaś pod względem wartości sprzedaży – 5 proc. Przez ostatnie czte‑ ry lata wolumenowa wartość segmentu wzrosła o 65 proc. Polacy chętniej sięgają też po makarony

Eksport polskiej żywności się zwiększy Jak stwierdził minister rolnictwa Marek Sawicki na forum eksporterów żywności, w zeszłym roku wartość naszego eksportu żywności przekroczyła 21 mld euro, więc był wyższy o 4,5 proc. niż rok wcześniej. Według ministra będzie jeszcze lepiej, może to być 25 mld euro. Wyniki w pierwszym kwartale są bardzo dobre (dynamika wzrostu na poziomie 5,5 proc., saldo między eksportem a importem dodatnie na poziomie 1,7 mld euro). Widać, że rok 2015 może być pod tym względem rekordowy i eksport na poziomie 25 mld euro jest możliwy. (WCH)

Lubella zbuduje nowe hale w Lublinie Wadowicka grupa Maspex chce zainwestować w nowe hale produkcyjne i centrum logistyczne. Spółka zamierza przeznaczyć na nową inwestycję na lubelskim Wrotkowie kwotę około 70 mln zł. Wa‑ runkiem jest włączenie terenów należących już do Lubelli do tamtejszej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jeśli rozmowy będą udane, budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku. (WCH)

Rośnie sprzedaż suplementów diety Z szacunków firmy badawczej PRM wynika, że w ciągu najbliższych pięciu lat wartość rynku su‑ plementów diety może przekroczyć kwotę 5 mld zł. Przewidywane są wzrosty rynku o 5 do 8 proc. rocznie. W tym roku zwiększy się on o 6,6 proc. i osiągnie wartość 3,55 mld zł. (SSZ)

kolorowe, barwione np. szpinakiem czy pomidora‑ mi (w ich przypadku wzrost wynosi 44 proc.)

Ziemniaki mają poważną konkurencję

Zenon Daniłowski z Makaronów Polskich uważa, że makarony typu włoskiego, jak nazywane są produkty z semoliny, będą coraz chętniej kupowane. Nie na‑ leży jednak spodziewać się, że zdominują rynek, tak jak miało to miejsce na Zachodzie. Powód? W tym samym czasie pojawiło się wielu graczy, a to grozi REKLAMA

przesyceniem lub zahamowaniem popytu. Pamię‑ tajmy też o naszych polskich nawykach: lubimy pro‑ dukty z pszenicy zwyczajnej oraz jajeczne. Dlatego producenci, walcząc o utrzymanie pozycji i dbając o dalszy rozwój, inwestują w nisze, które mogą oży‑ wić sprzedaż. Firma Goliard przez ponad rok testowa‑ ła wysokiej jakości kluski lane. Aprobata odbiorców skłoniła spółkę do zakupu nowej linii produkcyjnej i w marcu produkt trafił do stałej oferty. Goliard chce też powiększyć ofertę jajecznych produktów walcowanych oraz razowych, pojawi

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

65

się także nowość bez glutenu. Z kolei Makarony Polskie wprowadziły ostatnio makaron z kwa‑ sem omega-3, jajeczne makarony wałkowane, produkty z mąki razowej oraz specjalny maka‑ ron dla dzieci. – Polacy otwierają się na nowinki kulinarne – podsu‑ mowuje Dorota Liszka. – Poznają inne smaki, próbu‑ ją innych stylów gotowania. Ziemniaki przestają być produktem pierwszego wyboru, a makarony częściej trafiają na stoły. Wojciech Chełchowski


ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Fot. Archiwum

66

Część zestawu śniadaniowego

Jeśli sklep działa w okolicy biur lub urzędów, jogurty pitne będą w nim dobrze rotować

JOGURTY PITNE

Szejki i miksy

szturmują lodówki Ładna pogoda jest najlepszym sprzedawcą jogurtów pitnych. Aura bywa jednak kapryśna, więc czołowi gracze stawiają na innowacje. Tegoroczne mają pomóc całej kategorii.

L

atem sprzedaż jogurtów pitnych może być lep‑ sza o 20­‑30 proc. w stosunku do pozostałych części roku. Im cieplej, tym lepsza rotacja tych produktów – mówi Mirosław Szostak, prowadzący supermarket Piotr i Paweł w Trzciance. To kategoria mocno sezonowa, a sprzedaż najbardziej rośnie od maja do sierpnia.

Kategoria dla młodych

Słoneczna pogoda nie zagwarantuje jednak dobrej sprzedaży, jeśli sklepu nie odwiedzają konsumenci jogurtów pitnych. A są to produkty zdecydowanie preferowane przez ludzi młodych. Główni odbiorcy

napojów mlecznych Twist z oferty Bakomy to mło‑ dzież w wieku 15­‑19 lat. Jogurty piją także dorośli, ale według naszych rozmówców górna granica to 35­‑40 lat, a klienci po czterdziestce kupują takie pro‑ dukty znacznie rzadziej. – Starsi wolą produkty o na‑ turalnym smaku – uważa Ryszard Klimek z Groszka w Gdańsku. O ile jednak jogurty pitne upodobali sobie młodzi, o tyle dzieci niekoniecznie za nimi przepadają. Jolanta Śpiewak z Góry Puławskiej nie obserwuje dużego zainteresowania tymi napojami mlecznymi, choć jej Stokrotka działa w sąsiedztwie podstawówki. – Uczniowie wpadają po wiele przekąsek, ale mało który kupuje jogurt – ocenia detalistka.

– O tym, że jogurty są zdrowe, konsumenci doskona‑ le wiedzą – podkreśla Andrzej Łojewski, dyrektor ds. aktywacji kupującego i rozwoju kategorii w Da‑ none (marki Activia, Danone Ale Pitny i Danio). Bartosz Dudziak, ajent Żabki działającej nie‑ opodal wrocławskiego rynku, zdradza, że jogurty pitne sprzedają się u niego lepiej niż większość produktów nabiałowych i przebijają nawet jo‑ gurty łyżeczkowe, od których są mniejszą kate‑ gorią. Oprócz tłumów turystów po jogurty pitne regularnie przychodzą pracownicy barów, pubów i firm, a nawet urzędów. – Jogurty to nieodłączna część zestawu śniadaniowego wielu moich klientów – mówi ajent Żabki. Jogurt, bułka, kilka plastrów wędliny – to jeden ze standardowych zestawów śniadaniowych kupowanych także w placówce Ryszarda Klimka. Jogurty są popularne, bo nie zajmują dużo miejsca w plecaku lub torebce, wygodniej je jeść niż jogurty łyżeczkowe. – Mam jogurty pitne w kubeczkach, ale sprzedają się głównie te w zakręcanych butelkach PET. Takie opakowanie jest pewniejsze podczas podróży, a poza tym po otwarciu można wziąć kilka łyków i za‑ mknąć na potem, czego nie da się zrobić z jogurtami w kubeczkach – zauważa Mirosław Szostak.

Otwarci na eksperymenty

Mimo licznych zalet jogurtów do picia w ub.r. Polacy wydali na nie 364 mln zł, czyli o 4 proc. mniej niż rok wcześniej (źródło: Panel Gospodarstw Domowych GfK Polonia). W ujęciu ilościowym spadek wyniósł 7 proc. To nie pierwszy rok na minusie, a producenci przyznają, że sytuacja nie jest kolorowa. Tłuma‑ czą, że jogurt nie jest towarem pierwszej potrzeby, a wraz z nadejściem kryzysu część konsumentów ograniczyła konsumpcję. Inni przerzucili się na produkty marek własnych. Mimo to wciąż ponad siedem na dziesięć kupionych jogurtów do picia to produkty markowe – wynika z danych instytutu GfK Polonia. Bakoma, Danone i Zott (właściciel marki Jogobel‑ la) – te trzy firmy są obecne w ofercie detalistów, z którymi rozmawialiśmy. – Tradycyjnie najchętniej wybieranym smakiem jest truskawkowy. Jednak klienci są otwarci na eksperymenty. Największym zaintere‑ sowaniem cieszą się smaki sezonowe, dlatego latem proponujemy nowe jogurty – mówi Andrzej Łojewski Fot. 123RF

CYDR

Jabłkowe wejście smoka Cydr przyjął się głównie wśród młodych mieszkańców średnich i dużych miast. Część z nich traktuje ten lekki napój alkoholowy jako alternatywę dla piwa. Latem będą go pić przy grillu. Nie mieć cydru w ofercie to duży błąd, bo w ze‑ szłym roku jego sprzedaż rosła w trzycyfrowym tempie. Trudno w to uwierzyć, ale niektórzy detaliści (głównie w małych miejscowościach) nigdy o cydrze nie słyszeli. Podajemy więc prostą definicję. Cydr jest napojem o niskiej zawartości alkoholu (1,5­‑8%) uzy‑ skiwanym przez fermentację moszczu jabłkowego. Może być mętny lub klarowny. Z kolei perry to napój z fermentowanego moszczu gruszkowego. Pod względem konsumpcji cydrów rynek europejski nie jest jednolity. Kraje, w których jest wiele sadów, jak Austria, Niemcy, Wielka Brytania czy Francja, mają długą tradycję wytwarzania tego alkoholowego na‑ poju i ustabilizowaną produkcję. Wyrób cydru na skalę handlową i w gospodarstwach domowych jest tam bardzo rozpowszechniony. W Polsce zajmuje się

Czy wiesz, że…

moszcz jabłkowy/gruszkowy to wyciśnięty sok z owoców, który jest potem wykorzystywany do produkcji napoju – soku, wina lub cydru. tym na razie kilku dużych producentów i kilkudzie‑ sięciu wytwórców regionalnych.

Złe skojarzenia

Testy tej niskoalkoholowej nowości zaczęły się kilka lat temu od sklepów wielkopowierzchniowych. Car‑ refour, Auchan, Tesco nie miały oporów, by wprowa‑ dzić cydr do oferty. Pewnie dlatego, że know­‑how

Sprzedaż cydru w Polsce rosła w ub.r. w trzycyfrowym tempie w przywołanych sieciach pochodzi od cudzoziem‑ ców, którzy znają ten napój, bo w ich krajach jest tak samo rozpoznawalny jak piwo. Stopniowo zaczął przenikać do tradycyjnego detalu. Głównym wrogiem cydru są złe skojarzenia. To po‑ zostałość po tanich winach jabłkowych wytwarza‑ nych w PRL. Nazwa „jabol” wciąż funkcjonuje jako określenie fatalnej jakości wyrobu alkoholowego pozbawionego walorów smakowych.

z Danone. W tym sezonie firma proponuje Ale Pitny o smaku morela i ananas­‑kokos.

Czas na miksowanie

– Dynamicznie rosnącym segmentem są jogurty pitne naturalne – mówi przedstawiciel Danone. Wejść na ścieżkę wzrostu mają pomóc całej kategorii m.in. innowacyjne produkty, które przygotowali czołowi gracze. Na początku czerwca do sklepów Bakoma wprowadziła Twist Mix, pierwszy dwuwarstwowy napój mleczny z sokiem owocowym. Konsument ma możliwość mieszania dwóch warstw – owocowej na dole butelki oraz mlecznej w jej górnej części. Po zmiksowaniu konsystencja staje się jednolita, ale potem produkt znowu się rozwarstwia. Jak pod‑ kreśla producent, zabawę w miksowanie potęguję

Jogurty pitne naturalne to dynamicznie rosnący segment przezroczysta butelka, dzięki której można zoba‑ czyć efekt łączenia się smaków i kolorów. Twist Mix jest dostępny w trzech smakach: pomarańczowym, truskawkowym i jabłkowo­‑gruszkowym. W czerwcu firma wprowadza nowość do sklepów, a w wakacje ma ruszyć kampania reklamowa. Produkt ma być hitem nie tylko ze względu na orzeźwiające smaki. Innowację proponuje także Danone. – Danio, lider w kategorii serków homogenizowanych, wprowa‑ dza Danio Shake It – mówi Andrzej Łojewski. Napój mleczny marki Danone jest w kubeczku w zestawie ze słomką, a przed użyciem trzeba nim wstrząsnąć. To pierwszy produkt tej kategorii skierowany do na‑ stolatków. Będzie wsparty niestandardową kampanią reklamową, łączącą świat rzeczywisty z wirtualnym. – Nasze pozostałe nowości są dla konsumentów, którzy szukają produktów z dodatkową wartością prozdro‑ wotną, dlatego mamy aż trzy warianty Activii z ziarna‑ mi do picia – kończy przedstawiciel Danone. Sebastian Szczepaniak

Jabłecznik zamiast lagera

Oczywiście cydr to co innego. W Polsce jest zupeł‑ nie nowym segmentem, a nie modyfikacją istnie‑ jącego. Wprawdzie próbuje się go zakwalifikować do win, bo powstaje w ten sam sposób – poprzez fermentację owoców – jednak pod względem za‑ wartości alkoholu bliżej mu do piwa. Gdzie zatem powinien być eksponowany? Specjaliści od półki odpowiadają: zależy od rodzaju opakowania. Cydr w szklanych butelkach o poj. 0,75 l powinien stać przy winach, natomiast ten w butelkach 0,33 l i półlitrowych puszkach – obok piwa. Analitycy KPMG przyznają, że trudno przewidzieć, w którym momencie przestanie w przypadku cydru działać efekt nowości. Często porównu‑ je się cydr i perry do piw smakowych i miksów piwnych. Jest to jednak nierówna konkurencja, ponieważ piwa, nawet w wersji smakowej lub miksu, są dla konsumentów bardziej przystępną i oswojoną kategorią. Detaliści, gdy zamawiają towar, powinni pamiętać, iż cydr to na tyle młoda kategoria, że jest jeszcze wiele miejsca na pozyskanie nowych konsumen‑ tów. Może warto zrezygnować z jednego piwa typu lager na rzecz tego nowego, nie do końca przewidywalnego napoju alkoholowego. Szcze‑ gólnie w sezonie grillowym. (HUW)



68

ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

ŻYWNOŚĆ DLA ZWIERZĄT

Specjalny

rodzaj karmy T

o, że Polacy dbają coraz bardziej o kondycję czworonogów, pozwala nie tylko producen‑ tom, ale też właścicielom sieci handlowych optymistycznie patrzeć w przyszłość. Potwierdzają to szacunki Euromonitora, z których wynika, że w 2015 roku segment będzie kontynu‑ ował ubiegłoroczną zwyżkę sprzedaży na poziomie około 5 proc. W tym okresie łączne obroty mają sięgnąć ponad 2,3 mld zł, aby w przyszłym roku wzrosnąć do prawie 2,45 mld zł. Możliwości pol‑ skiego rynku są naprawdę duże. Przybywa udo‑ mowionych psów i kotów. Zdaniem Bernarda Meuniera, szefa Nestlé Purina PetCare na Europę, Bliski Wschód i Afrykę Północną, żyje u nas ponad 13 mln czworonogów. Jesteśmy czołowym rynkiem zbytu zwierzęcej karmy w regionie. Trudno się dziwić, że firma Nestlé (właściciel marek Purina One, Friskies, Darling, Gourmet oraz Felix) REKLAMA

tyle inwestuje, że postawiła – wartą 300 mln zł – fabrykę karmy oraz centrum dystrybucyjne pod Wrocławiem.

Korzystne trendy

– Już w pierwszym kwartale br. obserwowaliśmy wzmo‑ żony popyt na karmę, co było m.in. efektem ogólnej poprawy kondycji gospodarstw domowych – mówi Krzysztof Lechnowicz, senior category manager w firmie Mars Polska (producent marek Pedigree, Whiskas, Chappi, Kitekat, Sheba i Cezar). Według niego to, że Polacy są zamożniejsi, przełoży się na to, że będą kupować więcej dla swoich zwie‑ rząt. – Społeczeństwo się starzeje, postępuje urbaniza‑ cja, więcej osób będzie mieć czworonożnych przyjaciół – wyjaśnia Krzysztof Lechnowicz. Na ten segment istotny wpływ mają także sezonowe mody, które kształtują zachowania konsumentów.

Fot. 123RF

Jednoporcjowe saszetki wypierają tradycyjne puszki. Klienci wydają też sporo na odpowiednio zbilansowany pokarm, który jest podstawą dobrego stanu zdrowia ich pupili.

– Teraz modne są produkty pozbawione chemii czy karma o składzie wspierającym zdrowie psów i kotów – mówi Justyna Guzielak z Pupil Foods (brandy Roksy, Pupil, Teo, Blubo, Cattus, Canis i Basic Line). Wśród wytwórców karmy panuje przekonanie, że przyszłością są produkty specjalistyczne, dopasowane do potrzeb czworonogów. – Dlatego kupujący szu‑ kają karmy o bardzo mocno sprecyzowanym charakterze – dodaje Piotr Czaplicki, dy‑ rektor ds. sprzedaży i marketingu Dolina Noteci (producenta karmy Rafi, Piper i Dolina Noteci). Takie są przysma‑ ki funkcjonalne – smaczne z punktu widzenia psów i po‑ zwalające utrzymać w dobrym stanie dziąsła i zęby. – W pierwszej grupie dostępne są np. Pedigree Denta Stix, w drugiej natomiast Pedigree Rodeo, Schmackos i Biscrock – mówi Krzysztof Lechnowicz.

Z kolei w dyskontach, hiper­‑ i supermarketach po‑ pularnością cieszy się karma w większych opako‑ waniach, np. suchy pokarm w workach (7­‑10 kg). Natomiast kocie przysmaki sprzedają się w tym przypadku głównie w formie tzw. multipacków (saszetek za‑ wierających 4 lub 12 sztuk). Warto pamiętać, że duże gramatury z reguły są premiowane przez producentów różne‑ go rodzaju upustami. A to oznacza możli‑ wość zakupu towa‑ ru w zdecydowanie bardziej atrakcyjnej cenie, niż ma to choć‑ by miejsce w sklepach tradycyjnych. Z drugiej jednak strony w ka‑ nale wielkoformatowym rów‑ nież są wykorzystywane małe porcje. I tu przede wszystkim chodzi o tzw. pene‑ trację rynku, ale także o to, żeby zwierzak mógł „przetestować” karmę. Jeśli klient zobaczy, że jego pupilowi karma smakowała, producent może li‑ czyć na powtórne zakupy i mocniejsze związanie nabywcy z marką. Zdaniem Pat Romanek, general manager Butcher’s Pet Care (marki Butcher’s i Tasty), latem warto dbać o półkę z karmą. Wówczas właściciele zwie‑ rząt chętniej biorą mniejsze, bardziej wygodne opakowania. – Ważne są przekąski, szczególnie że ciepłe miesiące sprzyjają zabawom i treningom na świeżym powie‑ trzu. W tym okresie klienci kupują wiele akcesoriów, jak chociażby butelki czy przenośne miski na wodę – dodaje Pat Romanek. (KP)

W Polsce żyje ponad 13 mln psów i kotów, co czyni nasz kraj czołowym rynkiem zbytu karmy w regionie

Saszetki w natarciu

Jak podkreśla przedstawiciel Mars Polska, klienci co‑ raz chętniej kupują dla zwierząt karmę w jednorazo‑ wych opakowaniach, które systematycznie wypierają tradycyjne puszki. Decyduje o tym przede wszystkim wygoda oraz znacznie większy asortyment. Oczywiście rozmiar i wielkość opakowań różni się w zależności od kanału dystrybucji. W przypadku mniejszych sklepów – szczególnie typu convenience – sprawdzają się produkty markowe o stosunkowo niewielkich gramaturach.

UOKiK: zielone światło dla Maspeksu W ciągu najbliższych tygodni do Grupy Maspex Wadowice dołączą dwa zakłady produkcyjne – Łowicz i Wą‑ sosz – oraz takie marki jak: Łowicz, Krakus, Kotlin, Włocławek, Fruktus, Tarczyn i Dr Witt. UOKiK właśnie wydał zgodę na sfinalizowanie transakcji zawartej wstępnie w połowie grudnia 2014 roku pomiędzy właścicielami Grupy Agros­‑Nova a Grupą Maspex Wadowice. W Grupie Agros­‑Nova pozostanie zakład i centrum logistyczne w Tymienicach oraz marki: Fortuna, Garden i Pysio. – Cały czas poszukujemy podmiotów na polskim rynku, które moglibyśmy dołączyć do Agros­‑Nova Soki lub też możliwości sprzedaży spółki inwestorowi branżowemu w celu zapewnienia dalszego rozwoju markom Fortuna, Pysio i Garden, co pomogłoby utrzymać zatrudnienie pozostałym w Grupie pracownikom. Po blisko 5­‑letniej obecności funduszu IK Investment Partners, jako właściciela Agros­‑Nova, przeprowadzeniu pełnej restrukturyzacji oraz relaunchu strategicznych marek sprzedaż udziałów Maspeksowi to naturalny krok na tej drodze – mówi prezes Grupy Agros-Nova Marek Sypek. (HUW)

Nestlé Polska uruchomiła zakład produkcji karmy Firma Nestlé Polska oficjalnie zainaugurowała działalność fabryki karmy dla zwierząt domowych Nestlé Purina PetCare w Nowej Wsi Wrocławskiej. To pierwszy tego typu zakład w Polsce i 10. fabryka należąca do producenta. Obok powstało centrum dystrybucyjne na kraje europejskie. Dzięki wartej 300 mln zł inwestycji pracę znalazło ponad 250 osób. Do końca 2015 roku Nestlé stworzy kolejnych 150 miejsc pracy, zainwestuje 153 mln zł i dwukrotnie zwiększy wyjściową wydajność produkcyjną obiektu. (ATE)


Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

69

Specjalistyczny zakład produkcyjny karmy superpremium Roksy® w Niedoniu

KARMA SUPERPREMIUM DLA ZWIERZĄT

Jak domowe konfitury Nabywcy, którzy szukają najlepszej karmy, coraz częściej kierują swoją uwagę w stronę polskich firm. Bo nasze wcale już nie znaczy gorsze.

promocja

Polska karma superpremium

Wszyscy poważni producenci karmy dla zwierząt domowych: Mars, Nestlé czy polski Pupil Foods oferują niezwykle szeroki asortyment swoich produktów, dbając przy tym o wysoką jakość karm z każdego segmentu cenowego, od tych podstawowych, przez ekonomiczne, po premium i superpremium. Ostatnio wyroby z najwyższej półki są coraz chętniej kupowane. Nie tylko dlatego, że Polacy są zamożniejsi; po prostu konsumenci są już bardziej świadomi i mają większe wymagania. Właściciele zwierząt dokładnie studiują etykiety, sprawdzając recepturę i certyfikaty producenta. Gotowi są zapłacić więcej, chcąc zapewnić swemu pupilowi to, co najlepsze. Jednocześnie zanika wśród nich przekonanie, że lepsze jest to, co zagraniczne. Wybierają polskie produkty, ponieważ przy niższej cenie REKLAMA

przewyższają one często wyroby zagraniczne. Dotyczy to również karmy klasy superpremium.

Fot. Pupil Foods

N

iewielu rodzimych producentów karmy dla zwierząt domowych ma w swoim portfolio produkty klasy premium, a już nieliczni mogą zaoferować karmę superpremium. Firma Pupil Foods w wyjątkowych warunkach komponuje Roksy® – karmę o wyjątkowych właściwościach.

Superpremium to super-zobowiązania

Pojawia się pytanie – czym tak naprawdę charakteryzuje się karma określana jako superpremium. Warto bowiem pamiętać, że określenie to pociąga za sobą przede wszystkim super-zobowiązania i superwymogi. Zobowiązania dostarczenia smacznego, zdrowego pożywienia, zabezpieczającego całkowicie wszystkie potrzeby organizmu zwierzęcia. A przy tym świadomość, że karma musi spełniać najbardziej rygorystyczne wymogi jakościowe. Firma Pupil Foods, producent karmy superpremium Roksy®, współpracuje z naukowcami z jednostek flagowych nauki polskiej posiadających status KNOW. Trzy kluczowe czynniki – znajomość najnowszych odkryć naukowych, wiedza specjalistów w zakresie dietetyki, biologii, zdrowia zwierząt i technologii żywności oraz długoletnie doświadczenie firmy – pozwalają na wypracowanie najlepszych kompozycji naturalnych składników doskonałej jakości. Bez chemicznych konserwantów, sztucznych barwników, substancji smakowych czy środków aromatyzujących.

Na jakość karmy wpływa nie tylko receptura, ale także warunki jej produkcji. Marki własne, od premium do podstawowych (Pupil®, Teo®, Blubo®, Canis, Cattus i Basic Line), firma Pupil Foods produkuje w dużych zakładach, w których rygorystyczne przestrzeganie wysokich norm produkcji jest potwierdzone certyfikatami systemów jakości IFS Food, HACCP oraz ISO 9001. Karma superpremium wymaga jednak warunków wyjątkowych. Dlatego w 2009 roku kupiono, specjalnie na potrzeby karmy superpremium Roksy®, nowoczesny zakład w Niedoniu. Spełnia on wymogi wszystkich wyżej wymienionych certyfikatów, a ponadto posiada certyfikat BRC, co zapewnia stały, najwyższy standard procesu produkcyjnego, o który w warunkach produkcji masowej bardzo trudno. W Niedoniu powstają krótkie, specjalistyczne serie karmy o wyjątkowej, starannie przemyślanej kompozycji.

Roksy® – wyjątkowa w swojej klasie Fabryka produkująca karmę Roksy® usytuowana jest wśród pól w czystej ekologicznie okolicy, na skraju niewielkiej miejscowości, z dala od wielkich aglomeracji, terenów przemysłowych czy ruchliwych dróg. Surowce są pozyskiwane wyłącznie z własnych źródeł lub od sprawdzonych, lokalnych dostawców. Cała działalność zakładu przebiega w niemal domowej atmosferze. Pracuje tu nieliczna, ale starannie przeszkolona i wyjątkowo oddana załoga. Produkcja odbywa się w kameralnych, sterylnych warunkach. Każda czynność związana z procesem produkcyjnym wykonywana jest z ogromną dokładnością i pieczołowitością. Krótko mówiąc, karma Roksy® tak się ma do innych marek superpremium jak domowe konfitury do kupionego w sklepie dżemu. (AU)


ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Rynek piwa

będzie się składał

Fot. Browar Namysłów

70

Mimo dużego nasycenia rynku jest jeszcze miejsce na wzrost konsumpcji piwa

z wielu segmentów Rozmowa z Czesławem Wojciechem Szczepaniakiem, prezesem Browaru Namysłów Czego można się w tym roku spodziewać po rynku, a czego po Browarze Namysłów? Jeśli chodzi o cały rynek piwa, to przewiduję, że bę‑ dzie stabilny. Może zakończy rok na lekkim plusie, jeśli dopisze pogoda. Natomiast nasza produkcja będzie rosnąć, zarówno w zakładzie w Namysłowie, jak i w Braniewie. Już teraz mogę zdradzić, że jeśli będzie dobre lato, i statystyki dotyczące polskiej gospodarki znacząco nie spadną, zakończymy rok dwucyfrowym wzrostem. Mimo dużego nasycenia konsumpcja piwa ma jeszcze potencjał wzrostu. Wprawdzie jest on niewielki, ale jest. Gdzie go szukać? Głównie w piwach niekoncernowych, specjalistycz‑ nych. Jesteśmy beneficjentem tego trendu. Małe

browary są bardziej elastyczne, mogą łatwiej robić krótkie serie, mają mniejsze pojemności zbiorników technologicznych, dzięki czemu bardzo szybko się dostosowują. Nie wiem, jak długo będzie trwał trend, wspierający sprzedaż specjalności, ale sądzę, że pręd‑ ko nie wygaśnie. Często bywam w Stanach Zjednoczo‑ nych, gdzie w zeszłym roku co półtora dnia powstawał nowy browar, np. garażowy lub domowy. Oczywiście chodzi o bardzo niszową produkcję, ale – jak pokazuje historia – niektórzy przedsiębiorcy, którzy zaczynali w garażu, weszli na szczyt. Najpierw są to mikrobro‑ wary, później się powiększają i rozlewają coraz więcej piwa. Tego samego spodziewam się w Polsce, choć na mniejszą skalę. To oznacza, że nasz rynek będzie się składał z wielu segmentów.

Czesław Wojciech Szczepaniak Specjalności trafiły nawet do dyskontów… Dyskonty pojawiają się w coraz mniejszych miejsco‑ wościach i zmieniają rynek. Dogadują się z browara‑ mi, które robią dla nich marki prywatne. Ale wśród tych marek – co uważam za pozytywne zjawisko – widać początek trendu spadkowego. Prawdopo‑ dobnie to efekt wojny cenowej, która rozpoczęła się w zeszłym sezonie. Duże browary zeszły z cenami do tego stopnia, że markowe piwo można kupić za 1,99 zł, a produkt marki własnej za 1,89 zł. To już niewielka różnica, dlatego konsument zaczął częściej sięgać po to pierwsze. Czego obawia się branża? Boimy się zmian w prawie, jak zapowiedź zakazu reklamy czy wprowadzenia cen minimalnych na

PO WÓDKĘ DO MONOPOLOWEGO

Sto butelek na wesele Sprzedaż alkoholu w sklepach spożywczych spada. Przybywa za to wyspecjalizowanych placówek monopolowych, gdzie na kłopoty z liczbą klientów raczej nikt nie narzeka.

A

Fot. Prosto z palety

lkohol jest jednym z filarów egzystencji wielu sklepów spożywczych. W zeszłym roku, kiedy państwo uderzyło w branżę kolejną podwyżką akcyzy, okazało się, że zamiast spodziewanych profitów wpływy do państwowej kasy były mniejsze. Za to były zawirowania na rynku, a wiele sklepów upadło. Biedy nie cierpią jednak placówki, które się wyspecjalizowały w sprzedaży trunków. – Wódka sprzedaje się w sklepach spożywczych coraz słabiej – przyznaje Marek Pawełko, właściciel delikatesów Jantar w miejscowości Stubno. – Nie ukrywam, że zgłębiam ten temat, bo mam pomysł, by wejść dodatkowo w wyspecjalizowaną franczyzę. Cho‑ dzi o wino. Myślę, że ten rodzaj alkoholu będzie cieszył się

większym zainteresowaniem. Ubranżowienie i specjaliza‑ cja, nie tylko zresztą jeśli chodzi o alkohole, to wchodzący trend sprzedażowy.

Alkoholowy dyskont

Z danych Bisnode Polska wynika, że sklepów mo‑ nopolowych jest 5700. W ciągu pięciu ostatnich lat przybyło ich 2500. Niektóre placówki pracują nieprzerwanie przez całą dobę, a wszystkie powoli koszą spożywczą konkurencję. – Choć na rynku wciąż jest lekka czkawka, animusz nas nie opuszcza – mówi Bogdan Macewicz z Polskiego Centrum Hurtowego Alkoholu, które nieco ponad dwa lata temu ruszyło

Butelka wódki kosztuje zawsze co najmniej złotówkę mniej niż w innych sklepach. Ostatnim hitem jest markowa whisky w dobrej cenie

z konceptem sklepów monopolowych pod nazwą Prosto z palety. – Szukamy wciąż nowych lokalizacji, zawieramy kolejne umowy, zdobywamy doświadczenie. W maju otworzyliśmy pierwszy oddział w Warszawie. Do końca roku, jeśli wszystko dobrze pójdzie, w stolicy będzie 5, może 6 placówek.

Sklepów monopolowych jest 5700; w ciągu pięciu ostatnich lat przybyło ich 2500 Pomysł był prosty, ograniczyć liczbę pośredników, zadbać o skuteczną logistykę, maksymalnie ciąć koszty, by przy niewielkiej marży zaoferować tani, ale dobry towar sprzedawany wprost z palet. Moż‑ na powiedzieć, że powstał w ten sposób alkoholo‑ wy dyskont. Pierwsza placówka ruszyła w Opolu, potem w Zielonej Górze, gdzie firma ma siedzibę. Sklep Prosto z palety jest też w Radomiu, niedługo pojawią się kolejne – w Poznaniu i Katowicach. Za kilka miesięcy powinno działać co najmniej 20 pla‑ cówek. Każdy sklep oferuje około 400 SKU – moc‑ ne alkohole, wino i piwo, choć tu akurat oferta jest ograniczona w zasadzie do lokalnych browarów. Zabawa w zwrot butelek i potyczki piwne z dyskon‑ tami spożywczymi firmy nie interesują. Sprzedaje

alkohol, specjalnych ostrzeżeń na etykietach. Za‑ szkodzi to głównie małym i średnim browarom. Ci najwięksi są rozpędzeni, mają dobrą dystrybucję, więc sobie poradzą. A czy inne segmenty nie odciągają konsumentów od piwa? Nie widzę zagrożenia w pozostałych segmentach alkoholowych, bo zaspokajają inną potrzebę. Zresztą branża piwna sama tworzy inne segmenty, np. „rozcieńczając” piwo, bo przecież radler to piwo z lemoniadą. Dlatego trzeba uważać na statystyki – sprzedając 1 mln hl radlera, tak naprawdę sprze‑ dajemy jedynie 500 000 hl piwa. Hubert Wójcik około 90 proc. tego, co na rynku schodzi najlepiej, wódka kosztuje tu zawsze co najmniej o złotówkę mniej niż gdziekolwiek indziej. Sklepy Prosto z palety działają w wynajmowanych lokalach w miastach powyżej 100 000 mieszkańców. Preferowane są miejsca na parterze, w ruchliwej okolicy, w pobliżu dyskontów czy miejskich rynków. Koszt wynajmu musi być racjonalny, więc szyldu Prosto z palety na pewno nie spotka się nigdy w galeriach czy centrach handlowych. Niska cena detaliczna musi się skądś brać, więc nie ma miejsca na fanaberie.

Ma być szybko i wygodnie

Kluczowym warunkiem przy wyborze lokalizacji jest wygodny parking. Klienci chwalą sobie właśnie to, że mogą bez problemu podjechać i zapakować swoje zakupy. A tych, którzy biorą dziesiątki czy setki butelek, jest sporo. Wesela, duże uroczystości ro‑ dzinne, ważne imprezy – to główny nurt zakupów, bo nie ma co ukrywać, że po jedną flaszkę tańszą o złotówkę czy dwie nikt specjalnie przyjeżdżał nie będzie. Dodatkowo przy dużych zakupach klienci dostają bonusy – karton wina musującego lub ko‑ lejne butelki nawet za 1 grosz. Zakupy trwają do‑ słownie kilka minut – to jeszcze jeden atut. Firma inwestuje w kompleksowe szkolenia personelu. To ważne, szczególnie jeśli chodzi o wina, których jest w ofercie coraz więcej i coraz lepiej się sprzedają, choć ilościowo wciąż króluje czysta. – Stosunek ceny do jakości jest dla nas istotny. Mamy w ofercie wina w cenie 17 zł za butelkę, które gdzie indziej kosztują 30 zł i więcej. To już naprawdę dobry jakościowo produkt. Kiedy klient się o tym przekona, wali do nas potem jak w dym – opowiada Bogdan Macewicz. – Na fali jest też whisky, to ostatnio u nas su‑ pergwiazda. Importerzy nie szaleją ze swoimi marżami, dzięki temu Old Smuggler w butelce 0,7 l kosztuje u nas 37 zł, a Grant’s o takiej pojemności 44 zł. Weszliśmy też w segment whisky premium, stała cena marki Johnnie Walker Black Label ze szklanką to 89 zł. Interes kwitnie. Większa sprzedaż przyciąga uwa‑ gę dostawców, z którymi można wynegocjować jeszcze lepszą cenę. Specjalistycznych sieci han‑ dlowych, które z lokalnych rozrosły się na cały kraj, jest i będzie coraz więcej. (WCH)


Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


ASORTYMENT

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Kawa

Fot. Nestlé Polska

74

segmentacja rynku – wartościowo (w proc.) Kapsułki

Ziarnista

1

5

Mielona

51

Rozpuszczalna

43

Źródło: Nielsen, maj 2014-kwiecień 2015

Polscy konsumenci wydają na kawę niemal 3,2 mld zł rocznie

ZARZĄDZANIE KATEGORIĄ KAWY

Coś oprócz

małej czarnej Kawa jest w prawie każdym polskim domu. Dziennie wypijamy jej ponad 30 mln kubków. Zapewnienie odpowiedniego asortymentu, właściwa ekspozycja oraz pełna dostępność najlepiej rotujących artykułów to klucz do osiągnięcia satysfakcjonujących zysków.

J

eszcze 20 lat temu 9 na 10 kubków kawy w Polsce to była kawa mielona, parzona „po turecku”. A dziś pijemy tyle samo tzw. neski, czyli kawy rozpuszczalnej, co mielonej. Prognozu‑ jemy, że ten trend się utrzyma, choć zmiany nie będą już tak gwałtowne.

Miksy dla początkujących

Na kawę wydajemy rocznie blisko 3,2 mld zł. Trzonem kategorii są kawy mielone i rozpuszczalne. Obecnie,

w wyniku wojen cenowych, w które uwikłani są naj‑ więksi producenci, wartość całego rynku zmniejszyła się o 0,6 proc. (źródło: Nielsen, sprzedaż wartościowa, maj 2014-kwiecień 2015). Warto przy tym zauważyć, że możliwość kupowania tańszej kawy nie przekłada się bezpośrednio na wzrost konsumpcji.

Polscy konsumenci nie piją tego napoju tylko po to, aby się pobudzić czy zaspokoić pragnienie. Kawa stała się częścią stylu życia, przy czym konsumenci lubią ją pić na wiele sposobów. To już nie tylko mała czarna – Polacy coraz częściej wybierają kawy mlecz‑ ne i smakowe. Dlatego pojawiły się miksy kawowe z mlekiem i cukrem, jak Nescafé 3w1, które można przygotować łatwo i szybko. Takie produkty lubią ludzie młodzi, którzy właśnie od nich rozpoczynają swoją przygodę z kawową kategorią.

Cremé znaczy z pianką

Kawy rozpuszczalne dzielą się na trzy główne segmenty: liofilizowane (popularne „kryształki”), aglomeryzowane (tzw. granulki) oraz typu Cremé (puder). Różnią się procesem produkcji. Kawy lio‑ filizowane powstają na skutek osuszania w bardzo niskich temperaturach ekstraktu z zaparzonych zia‑ ren kawy. Kawy aglomeryzowane i typu Cremé są tworzone poprzez rozpylanie ekstraktu w gorącym powietrzu. Co więcej, kawy aglomeryzowane są czę‑ sto wykorzystywane w recepturach kaw na zimno typu Frappé, bo świetnie rozpuszczają się w zimnej wodzie. Szczególną uwagę warto zwrócić na seg‑ ment Cremé (o konsystencji pudru), do którego należy już 21,4 proc. rynku kawy rozpuszczalnej.

Planogram dla sklepu o powierzchni 300 mkw.

segmentacja rynku – wartościowo (w proc.) Inne

2,7 Miksy kawowe

18,6

Kryształki

38,7

18,6

Cremé

21,4 Źródło: Nielsen, maj 2014‑kwiecień 2015

Gdy w słoiku widać dno

Zakup kawy jest planowany. Polacy są mocno przy‑ wiązani do swojej ulubionej marki i rodzaju, dlatego decyzja o tym, jaki wariant kupimy, zapada jeszcze przed wizytą w sklepie. Odwrotnie jest w przypadku miksów oraz kaw w pa‑ luszkach – są kupowane pod wpływem impulsu. Odpowiednie wyeksponowanie takich produktów w strefie przykasowej w specjalnych ekspozytorach (displayach) sprzyja zwiększeniu wartości sprzeda‑ ży. Jest to zatem nie tylko czysty zysk dla sklepu, lecz również przemyślane budowanie przyszłości kategorii – dzięki kawom w paluszkach docieramy głównie do ludzi młodych, którzy będą budować popyt w nadchodzących latach. Kawa, jako część kategorii napojów gorących, po‑ winna sąsiadować z herbatą. Ze względu na wysoki wskaźnik współkupowania dobrze, by w jej pobliżu znalazły się ciastka i słodycze. Ogromne znaczenie mają ekspozycje dodatkowe, dzięki którym możemy prezentować nowości, w szczególny sposób podkre‑ ślić promocje bestsellerów oraz nakłonić klientów do uzupełnienia domowych zapasów.

Światło na silne marki

Konsumenci dzielą kawę na pięć głównych typów: ziarnista, kapsułki, mielona, rozpuszczalna oraz miksy. Najlepiej zaopatrzyć sklep zgodnie z tym podziałem. Nie zapominajmy o kawie zbożowej, która ostatnio coraz lepiej się sprzedaje. Ważne, by produkty układać markami. Taki zabieg ułatwi klientom szybkie odnalezienie ich ulubionych kaw. Dzieje się tak za sprawą lojalności do brandów, która w przypadku tej kategorii jest bardzo silna. Aby wzmocnić nawigację, należy przeznaczyć więcej miej‑ sca na najlepiej rotujące warianty i układać produkty według segmentów cenowych (droższe kawy wyżej, tańsze niżej). Trzy wiodące marki na polskim rynku kawy to: Jacobs, Nescafé i Tchibo. Odpowiadają one za blisko 60 proc. war‑ tości sprzedaży (źródło: Nielsen, sprzedaż warto‑ ściowa bez marek wła‑ snych, cała Polska, maj 2014-kwiecień 2015).

Kawa rozpuszczalna

Granulki

Ten rodzaj kaw od kilku lat dynamicznie się rozwija i jeszcze dwa lata temu miał 18 proc. udziału. Obserwujemy ponadto narodziny nowego segmen‑ tu: mieszanek kawy rozpuszczalnej i mielonej, które są pobudzające i aromatyczne. Nowością w tym seg‑ mencie jest produkowana w Brazylii Nescafé Intenso, kawa o wyjątkowej mocy. Polska to pierwszy kraj na świecie, w którym trafiła do sprzedaży.

Źródło: Nestlé Polska

Leszek Banaś, senior category development specialist, Nestlé Polska


LOGISTYKA

Bagpol to nie tylko nabiał

75

Fot. Witold Nartowski

TARGI HANDLOWE WIODĄCEGO DYSTRYBUTORA NA MAZOWSZU

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

dużym dostawcą produktów FMCG na terenie Ma‑ zowsza, zachowując jednocześnie profil hurtowni nabiałowej. Nasz drugi magazyn działa w Grójcu, gdzie oferujemy nawet owoce i warzywa. Klientów przybywa i jest ich już 2500. Obsługujemy już nie tylko pojedynczych detalistów, ale również niemal wszystkie lokalne sieci na Mazowszu – opowiada Maciej Harasimowicz, dyrektor handlowy Bag‑ polu, którego roczne obroty sięgają 160 mln zł.

Adam Goździcki (z lewej), właściciel, i Maciej Harasimowicz, dyrektor handlowy Bagpolu Fot. Bagpol

Fot. Bagpol

Ponad 120 producentów i dostawców oraz prawie 1500 klientów wzięło udział w targach handlowych zorganizowanych w Warszawie przez hurtownię Bagpol Dystrybucja.

w ofercie Bagpolu znajduje się 10 000 produktów Bagpol powołał franczyzową sieć Bonus, która skupia 77 sklepów

C

hociaż Bagpol handluje blisko 10 000 pro‑ duktów z różnych kategorii, to za ponad połowę obrotów wciąż odpowiadają wyroby nabiałowe, firma ma ich w ofercie bli‑ sko 3500. Nie dziwi więc, że na warszawskich targach producenci nabiału stanowili prawie

jedną trzecią wystawców. Bagpol, który powstał w 1997 roku, długo był niewielką hurtownią nabiałową. Ale to się zmieniło. Kilka lat temu dodał do asortymentu wędliny, napoje i pro‑ dukty suche, zainwestował w nowe magazyny w stolicy przy ul. Modularnej. – Staliśmy się

Przed czterema laty właściciel Bagpolu, Adam Goździcki, powołał do życia sieć Bonus, skupia‑ jącą obecnie 77 sklepów. Ta miękka franczyza zapewnia na tyle korzystne warunki handlowe, że prawie 70 proc. znajdujących się na półkach produktów pochodzi z Bagpolu albo jest do‑ starczanych przez wskazanych przez niego dystrybutorów. (WN)

GIGANTYCZNY MAGAZYN WSPARCIEM DLA NOWYCH SKLEPÓW

Muszkieterowie podkręcą tempo Fot. ITM Polska

Grupa Muszkieterów oficjalnie zainaugurowała działalność nowego centrum logistycznego w Swadzimiu pod Poznaniem. Obiekt pozwoli usprawnić sieć dystrybucji i jednocześnie dwukrotnie zwiększyć liczbę sklepów w ciągu najbliższych pięciu lat.

W

arta 60 mln euro inwestycja ma umożliwić dalszy, dynamiczny rozwój sieci, w której zrzeszeni są właściciele supermarketów Intermarché i marketów Bricomarché. – Chcemy, aby do 2020 roku liczba sklepów pod naszym szyl‑ dem wzrosła z obecnych 330 do około 800 – mówi Patrick Renault, prezes Grupy Muszkieterów w Polsce. Jego zdaniem, rozwojowi na polskim rynku towarzyszyć będzie wdrożenie nowych konceptów sprzedaży. I tutaj oprócz ekspansji w kanale tradycyjnym, firma planuje przenieść na nasz grunt bardzo popularny we Francji projekt

Swadzimskie centrum logistyczne o powierzchni 75 000 mkw. kosztowało 60 mln euro

Bardzo dobra frekwencja, znakomita atmosfera i korzystne warunki handlowe – pierwsze targi Bagpolu zakończyły się sukcesem

Drive. W rezultacie klienci zyskają możliwość do‑ konywania zakupów przez internet, a następnie ich odbioru na terenie sklepów stacjonarnych. Zgodnie z przyjętą strategią sieć zamierza też rozwi‑ nąć miejski format Intermarché Express, skupiający placówki typu convenience. I tu również możemy liczyć na przeniesienie bogatych doświadczeń z ryn‑ ku francuskiego – gdzie tylko w ub.r. uruchomiono pod szyldem Muszkieterów około 60 sklepów o po‑ wierzchni od 700 do 1000 mkw. Jak podkreśla prezes Renault, zdecydowanego przyspieszenia prac nad budową oraz lokalizacją nowych obiektów możemy się spodziewać na prze‑ łomie listopada i grudnia br. Tak ambitne plany wymagają odpowiedniego zaple‑ cza magazynowo­‑biurowego. Stąd właśnie decyzja o budowie nowego kompleksu w Swadzimu, który dysponuje powierzchnią ponad 82 000 mkw., z cze‑ go 75 000 mkw. to część magazynowa. Centrum umożliwia dystrybucję i składowanie produktów spożywczych, ale także zarządzanie towarami se‑ zonowymi i wielkogabarytowymi. Dzięki wdrożeniu nowoczesnych systemów informatycznych moż‑ liwa jest więc obsługa i sprawne zaopatrywanie sklepów Intermarché i Bri‑ comarché w całej Polsce. Choć firma posiada jesz‑ cze jeden magazyn w My‑ słowicach na Śląsku, to już zapowiada lokalizację ko‑ lejnego obiektu. Zgodnie z zapewnieniami kierow‑ nictwa, pracę w Swadzi‑ miu znalazło już około tysiąca osób, a kolejnych 500 może zostać zatrud‑ nionych w ciągu najbliż‑ szych pięciu lat. (KP)


WYPOSAŻEN I E

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

RODZINNE KASY W HIPERMARKETACH CARREFOUR

Kasjer w stroju czarodzieja,

Fot. Carrefour Polska

76

kasjerka jak księżniczka Carrefour wprowadził do swoich hipermarketów kolejne udogodnienia dla klientów. W efekcie osoby robiące zakupy z dziećmi mogą korzystać już ze specjalnych kas rodzinnych ulokowanych na terenie 67 największych sklepów w całej Polsce.

N

owe boksy zostały zaprojektowane w taki sposób, aby zakupy nawet z kilkoma po‑ ciechami przebiegały sprawnie i szybko. Dlatego kolorowe stanowiska kasowe oferują również m.in. podesty ze schodkami, dzięki któ‑ rym dzieci mogą brać czynny udział w wykładaniu i pakowaniu produktów. Kasy rodzinne to nowatorska inicjatywa, która ma zachęcić klientów do robienia sprawunków w więk‑ szym gronie, a jednocześnie maksymalnie ułatwić związane z tym czynności. – W zeszłym roku zdecydo‑ waliśmy się na wprowadzenie zmian w naszej strategii, stawiając nie tylko na bogatą i różnorodną ofertę, ale

także na udogodnienia podnoszące komfort i wygodę zakupów – mówi Robert Noceń, dyrektor ds. eksplo‑ atacji hipermarketów Carrefour Polska. Jego zdaniem nowy koncept został zaprojektowany w taki sposób, aby rodzice i ich pociechy mogły czuć się swobodnie. Dla bezpieczeństwa po obu stronach podestów umieszczono również barierki ochron‑ ne. Ponadto, oprócz ciekawych i przykuwających uwagę rozwiązań kolorystycznych, kasy rodzinne zostały wyposażone w specjalne kąciki, w których milusińscy mogą miło spędzić czas w oczekiwaniu na sfinalizowanie zakupów. Dodatkową atrakcją dla klientów może być tutaj również ubiór kasjerów, którzy

OPROGRAMOWANIE WSPIERAJĄCE SPRZEDAŻ

Skończ zamawiać

towar „na oko” Z programu do wspomagania sprzedaży warto korzystać w każdym sklepie niezależnie od jego wielkości i lokalizacji. Dzięki temu narzędziu można uniknąć strat oraz wydatnie zwiększyć zyski.

T

ego rodzaju programy oprócz tego, że zapew‑ niają szybki obieg danych, powinny dawać możliwość skutecznego i elastycznego zarzą‑ dzania sprzedażą. Na co zwrócić uwagę?

Stosowanie elastycznej polityki cenowej

Fot. ABM

Ważnym elementem polityki cenowej są różnego ro‑ dzaju promocje. Dobry program powinien pozwalać dowolnie ustawiać parametry cenowe w odniesieniu do danego towaru oraz producenta. – Ważną funkcją jest możliwość przypisywania konkretnym towarom

zakresu dat dla promocji, tak aby np. wprowadzone ceny mogły się automatycznie aktualizować w odpo‑ wiednich terminach – mówi Magdalena Szymańska z firmy Sage, producenta oprogramowania wspoma‑ gającego zarządzanie, głównie dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Nie przypadkiem sieci franczyzowe coraz częściej wymagają od franczyzo‑ biorców posiadania programu lub gorąco do tego zachęcają, partycypując czasem nawet finansowo w takich inwestycjach. Bo program nie tylko ułatwia sprzedaż, ale też sprawia, że wymagania sieci handlo‑ wych są mniej uciążliwe. – Każda gazetka promocyjna

Stoisko piekarniczo­ ‑cukiernicze z kawiarenką W ofercie krakowskiej firmy ABM pojawiło się orygi‑ nalne stoisko piekarniczo­‑cukiernicze z kawiarenką, które zgodnie z aktualnymi trendami w projektowaniu i wzornictwie, powstało w części z naturalnego drewna. Mebel przyciąga uwagę charakterystyczną ladą – jej front zrobiono ze szczotkowanych i pomalowanych na biało świerkowych belek, zaś blat wykonano z kle‑ jonego drewna akacji. Regały przyścienne, ustawione w ciągu, zaprojektowano na bazie standardowego regału metalowego, a solidną konstrukcję obudowa‑ no elementami z drewna. Na regałach umieszczono efektowne nadruki tematyczne. W ciąg wkompono‑ wano dwa standardowe moduły regału piekarniczego z wysuwanymi szufladami. Atrakcyjność całego stoiska podnosi nowoczesny system oświetleniowy. (SSZ)

w poszczególnych sklepach będą przebierać się z wła‑ snej inicjatywy w specjalne kostiumy bajkowych posta‑ ci, np. księżniczki lub czarodzieja. Co ważne, z uwagi na obecność przy kasach dzieci, Carrefour zdecydował się nie eksponować przy nich produktów impulsowych, takich jak słodycze czy też słodkie napoje. Jak podkreśla Robert Noceń, punkty kasowe zostały również stworzone z myślą o posiadaczach ogól‑ nopolskiej Karty Dużej Rodziny. I tutaj – w ramach programu wspierającego rodziny wielodzietne – przewidziano możliwość skorzystania z rabatu do 10 proc. wartości zakupów realizowanych w ponad 80 hipermarketach na terenie całej Polski. (KP) oznacza zmianę cen co dwa tygodnie. Gdybym co rusz musiał je ręcznie wypisywać, za każdym razem po‑ święcałbym na to kilka godzin. A tak wystarczy pobrać aktualizację przygotowaną przez sieć i mam spokój, bo wszystko zrobi się samo – opisuje Jan Jurek, właściciel Groszka w Nowej Wsi.

Zarządzanie rentownością sprzedaży

Jednym z najważniejszych mierników efektywno‑ ści sprzedaży jest rentowność. Oprogramowanie wspomagające sprzedaż może pomagać ustalać

Z uwagi na dzieci Carrefour zdecydował się nie eksponować przy rodzinnych kasach takich produktów impulsowych, jak słodycze czy słodkie napoje

ewentualne, dodatkowe koszty przesyłek pocztowych. Oszczędności biorą się głównie z możliwości automa‑ tyzacji obiegu faktur w firmie – mówi przedstawicielka firmy Sage. E­‑faktury są automatycznie odczytywane przez system finansowo­‑księgowy, co pozwala zredu‑ kować do minimum czas potrzebny na ich obsługę księgową i ewidencję. Większość detalistów bardzo chwali sobie możliwość korzystania z dokumentów elektronicznych także z powodu oszczędności miej‑ sca w biurze lub na zapleczu, gdzie nie walają się sterty papierów. – Łatwiej też zrobić korektę faktury, gdy coś się nie zgadza w zamówieniu. Poza tym pro‑

Expedient, Symfonia, PC Market, Small Business – to przykłady najpopularniejszych programów wspierających sprzedaż optymalne ceny. Ponieważ bywa, że ceny dostaw poszczególnych partii towarów się różnią, warto sprawdzić, czy oprogramowanie ma opcję określania marż. Dzięki funkcji proponowania cen sprzedaży program pozwoli zorganizować takie promocje, aby móc na nich zarobić. A zrobić promocję, do której się dopłaca, naprawdę nietrudno. – Detaliści często nie zdają sobie sprawy z tego, jak obniżenie ceny wpły‑ wa na zysk. Jeśli np. sprzedając towar z 16­‑proc. marżą, zdecydujemy się na niewielką promocję i zmniejszymy cenę o 8 proc., musimy sprzedać dwa razy więcej towa‑ ru, by osiągnąć ten sam zysk, co przy regularnej cenie – podaje przykład Maciej Kraus, dyrektor w war‑ szawskim biurze Fern Partners, specjalista zajmujący się ustalaniem cen i marż. Żaden detalista nie musi mieć tych zależności w głowie, od tego jest program. – W komputerze widać wszystko czarno na białym, czy dany produkt jest za drogi, czy za tani. Program pozwala wszystko kontrolować – podkreśla Justyna Kaminik, detalistka z Szydłowca.

Zalety elektronicznych faktur

– Stosowanie e­‑faktur zamiast papierowych doku‑ mentów daje oszczędności wynoszące nawet kilka zło‑ tych za każdą wystawioną fakturę. Nie chodzi tylko o koszty papieru, sprzętu do drukowania, tonerów czy

gram sam pilnuje takich kwestii jak zmiana stawek VAT. Wszystko jest też szybsze – przyjęcie towaru, zrobienie zamówienia, wykonanie cenówek – wylicza Adam Jurkowski, właściciel Groszka w Stadłach.

Do czego służą analizy sprzedaży?

Zestawianie wyników sprzedaży to konieczność dla każdego, kto chce skutecznie zarządzać cenami i za‑ rabiać. Przed wyborem programu warto sprawdzić, jakie ma on funkcje w zakresie raportowania – to m.in. te opcje pozwolą na efektywne planowanie, prognozowanie sprzedaży i dokonywanie zamówień. – Historia zakupów i sprzedaży, jakie oferują programy, bardzo pomaga w kontaktach z przedstawicielami handlowymi – podkreśla Adam Jurkowski. A ci po‑ trafią opowiadać niestworzone rzeczy, byle tylko zrobić swoje targety, czyli osiągnąć wyznaczone cele sprzedażowe. Jeden z przedstawicieli czołowego producenta FMCG, produkującego m.in. przetwory, uczciwie przyznaje: – Jak kierowniczka mówi, że musi iść sprawdzić stany w systemie, to wiem, że w tym skle‑ pie targetów nie ustrzelę. Kto ma program kompu‑ terowy, ten nie przetowaruje sklepu i nie zamrozi pieniędzy w towarze. Sebastian Szczepaniak


Z AGR AN ICA BIEDRONKA AMBASADOREM PORTUGALSKIEJ ŻYWNOŚCI

Z ziemi obcej do Polski

Pismo bezpłatne dla handlu www.wiadomoscihandlowe.pl

Polsko­‑Portugalska Izba Gospodarcza, kierowana przez szefa polskiego oddziału Jeronimo Martins, Pedro Pereirę da Silvę, sprowadziła w ostatnim czasie nad Wisłę wiele rodzimych marek. Ich promotorem była Biedronka, która tylko w ub.r. sprzedała portugalskie towary o łącznej wartości 65 mln euro, co stanowi 14 proc. całkowitego eksportu z tego kraju do Polski. regionalne, w tym sery, przetwory owocowo­‑warzywne i wędliny – powiedziała „WH” Catarina Goncalves, współwłaścicielka spółki Estrelancestral. Dostawa 30­‑kilogramowej przesyłki kosztuje 12 euro. Od

Jeronimo Martins testuje w Polsce witrynę e­‑commerce dla Biedronki tego internetowego supermarketu odcina się jed‑ nak grupa JM, która od ub.r. testuje w Polsce witrynę e­‑commerce dla Biedronki. Nie wiadomo jeszcze,

Niemcy: giganci rynku drogeryjnego rozwijają się najszybciej W pierwszej połowie roku obrotowego 2014/2015 sieć drogerii Dm zwiększyła sprzedaż na niemieckim rynku aż o 331 mln euro, do poziomu niemal 3,5 mld euro. To o 10,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Od października ub.r. operator uruchomił 64 nowe placówki. Koncern działa w 12 europej‑ skich krajach. Poza Niemcami w omawianym okresie jego obroty wyniosły około 1 mld euro, były lepsze o 9,4 proc. W fazie testów jest e­‑sklep. W połowie A ABM 76 Abrava Group 41 Agra 25 Agros-Nova 14, 20, 41, 55 Ajinomoto Jawo 57 Aldi 5, 30, 32, 42 Alma Market 5, 11, 15, 28, 39, 46 Animex 16, 28, 56, 61 Arteta 55, 57, 60 Atlanta A.M. 64 Auchan Polska 5, 6, 10, 11, 16, 27, 28, 38, 42, 53, 66 B Bać-Pol 28, 34, 36, 40, XII Bagpol 75 Bahlsen Polska 14 Bakalland 14 Bakoma 12, 16, 20, 66, IV Barilla Polska 64, 65 Batiste 12 Biedronka 5, 7, 10, 11, 30, 36, 41, 42, 50, 54, 74, 77 Blue Stop 52 Bonduelle Polska 55, 56, 57, 60 Bonus 75 Bricomarché 10, 42 Browar Namysłów 14, 70 Brown-Forman Polska 72 Bunge Polska 29 Butcher’s Pet Care 68 C Capital Park 41 Carlsberg Polska VI Carrefour Express 10, 11, 26 Carrefour Polska 5, 10, 13, 14, 20, 26, 28, 38, 40, 42, 46, 66, 74, 76 CEDC 9, 35, 72, VI, VII Cedrob 54, 56, 57, VI Chata Polska 13, 15, 32, 33

Chrzanowska Manufaktura Wędlin 1, 58, 59, V, VI, VII Coca-Cola HBC Polska VI Colian Holding 14, 20, IV Czanieckie Makarony 64 Czerwona Torebka 5, 30, 42 D Danone 6, 14, 66, 67, V, VI, VII Dayli 46, 53 Delikatesy Centrum 5, 15, 22, 74 Delikatesy Orzech XI Delikatesy Premium 34 Delikatesy Sezam 34 Delko 34 Diageo Polska 7, 72, 73, 78-79, VI Dino 42, 46 Dolina Noteci 68 Domain Menada 7 Drogerie Dm 77 Drogerie Natura 18, 53 Drogerie Polskie 18 Drogerie Vica 17 Drop 61 Drosed 60, 61, V E E.Leclerc Polska 5, 28, 38 Eden 52 EKO 5, 11 Emperia Holding 28 Espiro Group 17, 19 Euromonitor International 12, 16, 17, 28, 54, 68 F Famous Brands 12, 17, Ferrero Polska 2, 3, 6, 7, 8, 10, 22, 23, 28, VII Food Care VI Frac 11, 43 Freshmarket 5, 13, 14, 15, 26, 46

kwietnia zadebiutowała kolejna, już 25. marka wła‑ sna – tym razem są nią sygnowane produkty bio. Linia Dm Bio obejmuje na razie 50 artykułów spożywczych i napojów. Dm należy do największych niemieckich pracodawców, zatrudnia niemal 37 000 osób. Sklepy pod tym szyldem regularnie odwiedza milion osób. Powody do zadowolenia ma też Rossmann, najwięk‑ szy konkurent Dm. Jego roczne obroty zwiększyły się o 8 proc., do rekordowych 7,2 mld euro. – W kolejnych

G Gama 15 Gemini Holding 41 GfK Polonia 14, 18, 56, 65, 66, XIII Globi 26 Gold Drop 52 Goliard 64, 65 Gourmet Foods 14 Groszek 6, 15, 36, 66, 76 Grupa Chorten 42, XIII Grupa Eurocash 6, 28, 33, 36, 37, 38, 40, 42, 77 Grupa Handlowa PL Plus 10, 34 Grupa INCO 14 Grupa Kapitałowa Specjał 6, 13, 14, 17, 19, 25, 34, 35, 36, XII Grupa Mar-Ol 32, 33 Grupa Metro 33 Grupa Muszkieterów 75 Grupa Passa 41, X Grupa Sokołów 28 Grupa Turek VI Grupa Żywiec 28 Grycan Lody od Pokoleń 12, 17, 20, VII Gurlex Polska 73

Intermarché 5, 10,11, 20, 28, 36, 41, 42, 43

H Haribo 12, 14, 16, 47 Henkel Polska 4, 28, 53 Herbapol Lublin 14, 19 Hitpol 15, 61 HJ Heinz 64 Hochland Polska 14, 20, VI, VII, XII Hortex Holding 60

Ł Łmeat-Łuków 7, 60, 61

I I.D.C. Holding XI Iglotex 57 ImmoCapital 41 Indykpol 56, 58, 59, 60

J Jeronimo Martins (Polska) 7, 11, 28, 44, 77 JTI Polska 29 K Kaufland Polska 5, 11, 28, 41, 42, 74 Kefirek 20, 36 Kolporter 11, 28 Kompania Piwowarska 12, 14, 15, 16, 18, 28 Kontigo 53 KPH Społem 19 Krajowa Spółka Cukrowa 28 Krakowski Kredens 46 Krüger Polska 28 Kupiec 61, VII, XII L LD Holding 34 Lewiatan 15, 18, 28, 40, 74 Lidl Polska 5, 10, 13, 14, 28-30, 41-43, 54 Livio 15, 34, 43 LOTTE Wedel 14, 39, IV, VII

M Madej Wróbel 57, 58, 59 Makarony Polskie 64, 65 Makro Cash & Carry Polska 6, 13, 14, 24, 33, 74 Małpka Express 10, 26, 38 Manner 28 Marcpol 11, 20, 24, 25 Market Side 5, 8, 9, 11, 30 Marol 36 Mars Polska 68

Maspex Wadowice 28, 64, 65, 68, V MasterCard 12, 13, 17, 46 Mat-Pol VI McCormick Polska 6, 20, 33, IV Melvit 62, XII Merlin.pl 38, 39 Metro Polska 28,37 Międzychód 55 Mila 11, 13, 14, 41 Młyny Polskie 64 Mokate 45 Mondelez Polska 62, VII MV Poland 73 N Nasz Sklep 34 Nestlé Polska 7, 14, 20, 28, 57, 60, 61, 68, IV, V, VIII Netto Polska 5, 10 , 28, 30, 42, 50 NIVEA Polska 52, 53 Nordzucker Polska 49 O Ocean Trade 17 Odido 15, 52, 74 Olewnik 14, 58, 59 P Pamapol 55, XI Pfeifer & Langen Marketing IV PFPŻ FP 16, 19 PGD Polska 19 PGS 16 PGZ Kupiec 20 Philip Morris International Poland 28 Piotr i Paweł 5, 10, 11, 15, 28, 29, 34, 38, 40, 41, 66 PKM Duda 28 Poczta Polska 14

kiedy te testy się skończą, pewne jest za to, że lider polskiego detalu unowocześni niebawem system informatyczny w swoich dyskontach. JM przezna‑ czy na to co najmniej 5,15 mln zł, co zostało za‑ pisane w parafowanej w maju umowie ze spółką Cube.ITG. Dotyczy ona usprawnienia infrastruktury w przynajmniej 500 sklepach, czyli w co piątej Bie‑ dronce. Dbałość o internet widoczna jest również w przypadku drogerii Hebe. Prezes grupy podczas organizowanych w Lizbonie konferencji chwali się liczbą fanów marki na portalach społecznościowych (około 180 000 osób), a także dużą liczbą wydanych kart lojalnościowych. Posiadająca ponad 120 placó‑ wek sieć rozdystrybuowała ich już ponad 1,1 mln. Przede wszystkim wśród kobiet, które stanowią aż 95 proc. klienteli. Marcin Zatyka latach zamierzamy jeszcze przyspieszyć. Sprzyjać nam będzie poprawiająca się koniunktura – powiedział nie‑ mieckiemu tygodnikowi „Wirtschaftswoche” prezes koncernu Dirk Roßmann. (GSZ)

Największe sieci drogerii w Niemczech Sieć Dm Rossmann Müller Budnikowsky

Liczba sklepów 1622 1824 503 180

Obroty (w mld euro)* 6,4 5,0 2,8 0,5

* szacunek, dane za rok obrotowy 2013/2014

Polomarket 5, 6, 10, 11, 28, 34, 41, 42 Polski Tytoń 34 Polskie Supermarkety 6, 34 PPC Tago T. Gołębiewski 12, 14, 17 PPS Społem Białystok 46 Procter & Gamble DS Polska 53 Profi 61 Promotorzy 12, 13, VI Prosto z Palety 70 PSS Społem Garwolin X Pupil Foods 68, 69 R Rabugino 12, 16 Raisio 62 Real 5, 6, 27, 53 Reckitt Benckiser 28 Red Bull VI Rekopol 12, 17 RetPro 14 Rossmann Polska 28, 29 Ruch 28, 46 S Schiever 27 Selgros C&C Polska 28, 42 Sertop IV Simply Market 11 SM Mlekovita 28 SM Mlekpol 28 Sobieski 71, 73, VII Sokołów 14, 20, 56, 58, 59, 60 SPAR 5, 10, 11, 15, 16, 20, 36, 41 Społem PSS 43, 52 Spomlek 12, 14 Stokrotka 5, 6, 11, 15, 18, 34, 35, 42, 50, 51, 66 Storck 11, IV Superdrob 57 Super-Pharm 16

Źródło: Lebensmittel Zeitung

T Tarczyński 14, 20, 31, 58, 59, V Tchibo 14 Tesco Express 26, 44 Tesco Polska 5, 10,11, 19, 20, 28, 36, 38, 44, 66 Top Market 5 Topaz 13, 15, 19, 34 Tradis 35 TZMO 28 U U Jędrusia 54, 56, 57, 60 Unilever Polska 14, 27, 28, 60-63, IV, VII, IX Ustronianka V V Van Pur 43 Velvet Care 53 Verona Products Professionals 12, 17, 20 W Wawel 14, XIV Wilbo 61 Wrigley Poland IV Wyborowa Pernod Ricard 6, 25, 72

Wydawnictwo Gospodarcze należy do Landwirtschaftsverlag GmbH Ambasador „Wiadomości Handlowych” Paweł Kapuściński Prezes zarządu Dyrektor działu sprzedaży Iwona SZWAN tel. (22) 549 94 55, kom. 519 042 661 iwona.szwan@wiadomoscihandlowe.com.pl Wiceprezes zarządu Redaktor naczelny Grzegorz SZAFRANIEC kom. 519 042 657, 501 026 973 redaktor@wiadomoscihandlowe.com.pl gszafraniec_wiadomoscihandlowe@wp.pl Z-ca redaktora naczelnego Sekretarz redakcji Anna TERLECKA, kom. 519 042 658 anna.krezlewicz@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Hubert Wójcik, kom. 519 042 659 hubert.wojcik@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Sebastian SZCZEPANIAK, kom. 519 042 660 sebastian.szczepaniak@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Wojciech Chełchowski, kom. 519 042 671 wojciech.chelchowski@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Krzysztof PĄCZKOWSKI, kom. 731 300 610 krzysztof.paczkowski@wiadomoscihandlowe.com.pl Redaktor Witold NARTOWSKI kom. 606 107 785, witold.nartowski@gmail.com Dział SPRZEDAŻY: Kierownik działu sprzedaży Elżbieta Kyć kom. 519 042 662, tel. (22) 549 94 55 elzbieta.kyc@wiadomoscihandlowe.com.pl Menadżer ds. kluczowych klientów Brygida Miękus kom. 519 042 663, 505 549 992 brygida@wiadomoscihandlowe.com.pl Menadżer ds. kluczowych klientów Daria MULART kom. 519 042 664 daria.mulart@wiadomoscihandlowe.com.pl Menadżer ds. kluczowych klientów Robert ZAKRZEWSKI kom. 519 042 666, 502 620 502 robert.zakrzewski@wiadomoscihandlowe.com.pl

Inde x f i r m

Choć udział asortymentu Made in Portugal w całości oferty dyskontera nie przekracza 6 proc., to samego portugalskiego wina Biedronka sprzedała w ub.r. za 20 mln euro, zaś warzyw i owoców (przede wszystkim gruszek i pomarańczy) za kwotę dwa razy wyższą. Na fali sukcesów Biedronki i Eurocashu przybywa portugalskich firm marzących o zaistnieniu na na‑ szym rynku. Spółka Estrelancestral od kilku miesięcy rozwija internetowe witryny oferujące artykuły spo‑ żywcze w ramach e­‑commerce. W ramach projek‑ tu, który pośrednio dotyczy właściciela Biedronki, zamawiane przez internet towary trafiają do wielu europejskich krajów, również do Polski. – Każdy za‑ interesowany zamówieniem wybiera produkty z naszej strony i płaci. My dostarczamy towar pochodzący w ca‑ łości z sieci Recheio C&C, należącej do grupy Jeronimo Martins. Do Polski trafiają przede wszystkim wyroby

Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o. Redakcja Wiadomości Handlowe ul. Rolna 195, 02-729 Warszawa tel. 22 490 90 81, fax 22 490 90 82

Specjalista ds. dystrybucji i promocji Renata Bilska kom. 519 042 656 renata.bilska@wiadomoscihandlowe.com.pl Opracowanie graficzne i DTP: studio.dtp@o2.pl Korektor i Redaktor: Adam Raczyński Druk: Quad/Graphics Europe Nakład: 80 000 egz.

Z Zbyszko 7,37 ZCh Unia 53 ZM Henryk Kania 59, Zott 66 ZRP Farmutil 28 ZT Bielmar 62 ZT Kruszwica 28, 62 Ż Żabka Polska 5, 10-18, 26, 28, 36, 38, 40, 46, 66

Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn. © Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie artykułów w całości lub we fragmentach bez zgody wydawcy zabronione


Nr 6-7 (146) CZERWIEC-LIPIEC 2015

PISMO BEZPŁATNE

www.wiadomoscihandlowe.pl

ISSN 1643-8787

Nakład: 80 000 egz.


Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

PIJ ROZWAŻNIE. ROZKAZ KAPITANA. WWW.PIJROZWAZNIE.PL.


Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


IV

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

NOWE PRODUK T Y

Mamba Paradise

Orbit Apple Pear i Strawberry for Kids

 W ramach serii limitowanej na rynek trafiła guma rozpuszczalna Mamba Paradise w czterech smakach: ananas­‑kokos, brzoskwinia­‑marakuja, jabłko­‑kiwi i mango­‑pomarańcza. Jest dostępna w paskach 106 g składa‑ jących się z czterech kostek oraz w pojedynczych opakowaniach 26,5 g. Nowość ma silne wsparcie marketingowe w postaci kampanii telewizyj‑ nej, działań konsumenckich, dodatkowych ekspozy‑ cji i materiałów POS. Dystrybutor: Storck

 Orbit Apple Pear to połączenie smaku jabłka i gruszki bez dodatku cukru. W kopercie znajduje się 12 listków. Orbit Strawberry for Kids to bezcukrowa guma o truskawkowym smaku. Opakowanie zawiera 14 miękkich listków. Opakowania: 12 (Apple Pear) i 14 sztuk (Strawberry for Kids) Cena sugerowana: 2,99 zł Producent: Wrigley Poland

Delisia marki Sertop  Delisia marki Sertop powstaje na bazie twarogu i masła. Produkt o deli‑ katnej i kremowej konsystencji jest dostępny w wersji naturalnej oraz ze szczypiorkiem i cebulką. Opakowanie: 100 g Cena: 1,89 zł Producent: Sertop

Diamant Konfitur­‑Fix

Twist Mix od Bakomy  Bakoma wprowadza na ry‑ nek innowacyjny jogurt pitny – Twist Mix. To pierwszy dwu‑ warstwowy napój mleczny z sokiem owocowym. Wyróż‑ nia go możliwość mieszania dwóch warstw – owocowej, osadzonej na dole butelki, oraz mlecznej, w jej górnej części. Po wymieszaniu napój staje się jednolity i jednokolorowy. Po kilku godzinach produkt powraca do pierwotnego stanu. Twist Mix jest dostęp‑ ny w trzech smakach: pomarańczowym, truskawkowym i jabłkowo­‑gruszkowym. Opakowanie: 290 g Producent: Bakoma

Pieprze Kamis Specialite  Kamis Specialite wprowadza do oferty linię pieprzu premium – wa‑ rianty od łagodnego do bardzo ostrego o pięknym aromacie, uzyska‑ nym dzięki wysokiej zawartości olejków eterycznych. Pieprz czarny mielony brazylijski nr 5 pochodzi z upraw w Brazylii. Nadaje się do dań wymagających łagodnego wykończenia. Pieprz czarny mielony indo‑ nezyjski nr 8 pochodzi z upraw w Indonezji, polecany jest do dań wy‑ magających ostrzejszego wykończenia. Pieprz czarny mielony lampung nr 9 pochodzi z upraw na Sumatrze i w Indonezji. Ma zastosowanie w daniach pikantnych. Producent: McCormick Polska

 Diamant Konfitur­‑Fix 25 g to no‑ watorski środek żelu‑ jący pozwalający na samodzielne przygotowanie konfitur. Specjalna receptura produktu umożliwia indywidu‑ alny dobór ilości cukru. Konfitury zawsze mają pożądaną konsystencję, co sprawia, że produkt sprawdza się zarówno jako fiks 2:1, jak i 3:1. Po zago‑ towaniu przetwory można od razu nakładać do słoików. Dla właścicieli małych sklepów wprowadzono opakowania zbiorcze zawierające 20 i 40 sztuk Konfitur­ ‑Fiksu. Produkt będzie silnie wspierany w sezonie. Opakowanie: 25 g Dystrybutor: Pfeifer & Langen Marketing

Orbit White w nowych opakowaniach  Gumy do żucia Orbit White Spearmint i Freshmint niebawem będą dostępne w limitowanej serii w dużych butelkach zawierających 46 drażetek w zestawie ze specjalnym uchwytem do samocho‑ du. Gumy Orbit nie zawierają cukru, a ich żucie pomaga zneutralizować kwasy osadu nazębnego, odpowiedzialnego za rozwój próchnicy. OpakowaniE: 46 sztuk Cena sugerowana: 5,99 zł Producent: Wrigley Poland

Sosy sałatkowe Cezar i Szefa  Pod marką Knorr do sprzedaży trafiły dwa nowe sosy sałatkowe: Cezar i Szefa. To kompozycje suszonych warzyw, ziół i przypraw, które w połączeniu z majonezem lub ketchupem (w zależności od wariantu) pozwalają stworzyć aromatyczne sosy. Na odwrocie opakowań produ‑ cent umieścił przepisy na sałatki. Cena sugerowana: 1,30 zł Producent: Unilever Polska

Ptasie Mleczko w letniej odsłonie  Ptasie Mleczko w białej czekoladzie o smaku Frappé to delikatna pianka, w której po raz pierwszy dwa smaki kawowo­‑śmietankowe przeplatają się wzajemnie i tworzą marmurkową kompozycję. Produkt doskonale smakuje po schłodzeniu – wystarczą dwie godziny w zamra‑ żarce. Jest dostępny w ofercie limitowanej. Opakowanie: 380 g Cena: około 13 zł Producent: LOTTE Wedel

Mega Grześki  Rodzina Grześków powiększyła się o nowe warianty wafelków impul‑ sowych – Mega Grześki Orzechowe i Mega Grześki w Mlecznej Czekola‑ dzie. Pierwszy to połączenie kruchego wafelka z kremem orzechowym, drugi uwodzi smakiem mlecznej czekolady. Producent: Colian

Chłodniki Winiary  Chłodniki Winiary są lekkie, orzeźwiające, a jednocześnie pożywne. Do ich przygo‑ towania można użyć świe‑ żych warzyw. Są dostępne w trzech smakach: chłod‑ nik buraczkowy, chłodnik czosnkowo­‑koperkowy oraz ogórkowy. Cena sugerowana: 1,79 zł Producent: Nestlé Polska


NOWOŚĆ

xtra wygoda

w usuwaniu plam

• Pierwsze kapsułki od marki z tradycjami • Nowoczesne rozwiązanie w przystępnej cenie • Produkt stworzony dla zupełnie nowego konsumenta • Innowacja od marki E z największym wsparciem w 2015 roku Wsparcie w mediach i punktach sprzedaży PROM

OCJA

Reklama TV ponad 7 mln konsumentów zobaczy reklamę

Materiały POS

Akcje promocyjne dla konsumentów

Prasa handlowa


VI

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

NOWE PRODUK T Y

Parówki Premium z Chrzanowa

Napój wieloowocowy Njoy

Nescafé Intenso

 Chrzanowska Manufaktura Wędlin powiększyła ofertę wędlin o kolejne nowości – Parówki z Chrzanowa o wy‑ sokiej mięsności ( 72 i 92 proc. mię‑ sa). Bezosłonkowe i bezglutenowe parówki są wędzone i pasteryzo‑ wane, dzięki czemu zachowują właściwości odżywcze i mają kil‑ kumiesięczny termin przydatno‑ ści. Parówki o zawartości 92 proc. mięsa nie zawierają fosforanów. Oferta obejmuje 9 wariantów, m.in. parówki drobiowe (72 proc. mięsa), z szynki (72 proc. mięsa), parówki Kids skierowane do najmłodszych (92 proc. mięsa), a także parówki z filetem z kurcząt (92 proc. mięsa), z szynki z gęsiną (92 proc. mięsa), z wołowiną i z cielęciną (92 proc. mięsa). Opakowanie: 100 g producent: Chrzanowska Manufaktura Wędlin

 Ustronianka proponuje na‑ pój wieloowocowy pod nazwą Njoy. Marka jest skierowana do młodzieży. Są trzy smaki: czarny Njoy Black Character, zielony Njoy GreenGo i poma‑ rańczowy Njoy Orange Zone. Napoje są produkowane wy‑ łącznie z naturalnych zagęsz‑ czonych soków owocowych i nie zawierają konserwantów. Wprowadzeniu nowej marki towarzyszy kampania pod hasłem „Wymixuj się i Njoy”. Producent: Ustronianka

 Nescafé wprowadza innowacyjny produkt skierowany do mężczyzn. Nescafé Intenso to połączenie intensywnego smaku kawy rozpusz‑ czalnej z mocą i aromatem drobno zmielonych ziaren kawy brazylijskiej. Produkt trafił na rynek na początku czerwca, jest dostępny w puszkach 100 i 200 g. Nowość jest silnie wspierana marketingowo. Opakowania: 100 i 200 g Sugerowane ceny: 14,99 i 23,99 zł Producent: Nestlé Polska

Galaretki Winiary Rajskie wyspy  W sprzedaży są już galaretki Winiary w egzo‑ tycznych smakach: mango i marakui, granatu i ananasa, a także trawy cytrynowej i limonki. Polecane do łączenia z owocami, szczególnie brzoskwiniami, truskawkami czy melonami, idealne jako dodatek do ciast czy deserów. Linia ma silne wsparcie marketingowe. Cena sugerowana: 1,69 zł Producent: Nestlé Polska

Tarczyński Gryzzale  W paczce siła – Gryzzale to skierowana do dzieci pełnowartościowa, pożywna mięsna przekąska marki Tarczyński. Produkty zawierają wy‑ łącznie mięso drobiowe, mają obniżoną zawartość soli i tłuszczów, w ich skład nie wchodzą glutaminiany oraz sztuczne barwniki. 100 g wyrobu powstaje ze 170 g mięsa. Bohaterami Gryzzali są Mega, Mocu oraz Lool. Wciągają dzieci w historie, dzięki którym poznają znaczenie mocy kre‑ atywności, pozytywnego myślenia oraz zabawy. Opakowania: 75 i 90 g Ceny sugerowane: 4,49 i 4,99 zł Producent: Tarczyński

Margaryna Optima DHA  Margaryna Optima DHA jest źródłem kwasu DHA, należącego do grupy kwasów tłuszczowych omega­‑3. Kwas ten jest kluczowym skład‑ nikiem budulcowym mózgu i siatkówki oka, wspomaga proces myśle‑ nia i zapamiętywania oraz wspiera utrzymanie wzroku w dobrej formie. Margaryna zawiera olej z mikroalg morskich, który jest pierwotnym i nieskazitelnym źródłem kwasu DHA. Produkt wyróż‑ nia nie tylko unikalny skład, ale i opakowanie w morsko­ ‑zielonych barwach. Opakowanie: 400 g Cena sugerowana: 6,99 zł Producent: ZT Kruszwica

Lubella Pełne Ziarno z żytem i Pełne Ziarno z orkiszem  W najnowszych wariantach makarony Lubella Pełne Ziarno zostały wzbogacone o mąkę orkiszową oraz żytnią. Są źródłem wielu cennych składników, takich jak miedź, fosfor i mangan, dodatkowo Pełne Ziarno z żytem zawiera witaminę B1. Cena sugerowana: około 4 zł PRODUCENT: Maspex Wadowice

Kurczak Kukurydziany Danio Shake It  Danio Shake It to delikatny jogurtowy napój z dołączo‑ ną słomką. Wystarczy nim wstrząsnąć, by otrzymać orzeźwiającą, sycącą prze‑ kąskę. Producent proponuje dwa warianty: waniliowy i truskawkowy. Opakowanie: 240 g Producent: Danone

 Kurczak Kukurydziany jest idealny na domowy rosół. Jego mięso ma delikatny, złocisty odcień dzięki specjalnemu sposobowi karmienia polską ku‑ kurydzą. Kurczak Kukurydziany pochodzi ze wsi mazowieckiej. Jest dostępny w postaci całej tuszki oraz elementów: fileta, podudzi, skrzydeł, nogi, uda i porcji rosołowych. Producent: Grupa Drosed

Informacje o konkursach również na naszej stronie na Facebooku www.facebook.com/WiadomosciHandlowe

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Rolna 195, 02-729 Warszawa


NOWE PRODUK T Y

Turek Islos Naturalny

Red Bull Summer Edition

 Ser sałatkowy Islos Naturalny to delikatny, kremowy ser sałatkowy zrobiony na bazie wysokiej jakości składników. Nie zawiera konserwantów ani substancji zagęsz‑ czających, powstaje z pasteryzowanego mleka krowiego. Polecany do sała‑ tek i kanapek, dań z drobiem (jako składnik farszu), makaronów czy naleśników. Ser Islos można pokroić jeszcze w opakowaniu, dzięki czemu nie kruszy się on ani nie łamie. Po dodaniu do sałatki długo utrzymuje swój kształt, konsystencję oraz walory smakowe. Opakowanie: 180 g Producent: Mleczarnia Turek

 W ramach serii limitowanej na rynek trafiły napoje energetyczne Red Bull Summer Edition. Red Bull, który będzie dostępny na rynku tylko latem, ma tro‑ pikalny smak z wyczuwalnymi nutami pomarańczy, papai, mango i świeżego cytronu. Opakowanie: 0,25 l Dystrybutor: Red Bull

Frankfurterki surowe wędzone z szynki  Chrzanowska Manufaktura Wędlin poleca Frankfurterki surowe wędzone z szynki. Wyprodukowane z wysokiej jakości mięsa na bazie autorskiej recep‑ tury, smakują jak wędliny sprzed lat. Nie zawierają fosforanów, mają dużą zawartość mięsa (100 g wyrobu powstaje ze 102 g mięsa z szynki). Frankfurterki są pakowane po dwie wiązki. Opakowanie: około 0,6 kg producent: Chrzanowska Manufaktura Wędlin

Napoje mleczne King Food  Firma Bag­‑Pol Dystrybucja wzbogaciła ofertę o mleczne napoje fermentowane marki King Food. Do sprzedaży trafił napój turecki Ayran Premium oraz Zbójnicki mleczny z koperkiem. Niebawem do oferty dołączą owocowe warianty Mango oraz Cytryna z limonką. Napoje King Food nie zawierają konserwantów, słodzików oraz sztucznych barwni‑ ków. Zaawansowany proces technologiczny oraz odpowiednie receptu‑ ry gwarantują długi (45 dni) okres przydatności do spożycia. Producent: Mat-Pol Spółka Komandytowa

W Praktycznym Przewodniku Detalisty – NABIAŁ dołączonym do majo‑ wego wydania „WH”, w artykule „W poszukiwaniu wyrazistego smaku”, poświęconym serom pleśniowym, znalazły się nieścisłości. Wiodące marki na rynku serów pleśniowych to Turek, President i Hochland. Marka Lazur jest liderem segmentu serów pleśniowych z przerostem niebieskiej pleśni. Za błąd przepraszamy. Redakcja

VII

Napoje Kropla  Kropla to nowa marka w portfolio Coca­ ‑Coli. Napoje mają delikatny owocowy smak, nie zawierają konserwantów ani barwników, w ich skład wchodzą wyłącznie naturalne aromaty. Charakterystyczna butelka o sze‑ rokiej szyjce, a także kolorowa, oryginalna etykieta wyróżnia napoje na półce. Kropla jest dostępna w trzech smakach: cytryno‑ wym, jabłkowym i truskawkowym. Opakowania: 0,5 i 1,5 l Producent: Coca­‑Cola HBC Polska

Jogurt Naturalny Danone Gęsty i Łagodny  Do sprzedaży trafił nowy jogurt naturalny marki Danone – Gęsty i Łagodny. Można go jeść jako prze‑ kąskę i wykorzystywać w kuchni. Polecany jest m.in. do sałatek czy naleśników oraz jako składnik lekkich sosów. Opakowanie: 170 g Producent: Danone

Filet Cedrob z suszonymi pomidorami  Nowość Cedrobu spodoba się entuzjastom oryginalnych smaków. Produkt powstaje na bazie grubo rozdrobnionego mięsa z fileta z kur‑ czaka. Dodatek całych suszonych pomidorów nadaje mu wyrafinowa‑ ny smak, a poddanie procesom parzenia i pieczenia gwarantuje uzyskanie lekkiej oraz zwięzłej struktury. Filet polecany jest osobom dbającym o linię. Producent: Cedrob

Frugo Juicy Water Sprostowanie

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

 Woda smakowa Frugo Water charakteryzuje się niewielką zawartością cukru, a 2 proc. to naturalne soki owocowe. Produkt jest dostępny w dwóch wersjach: truskawkowej i cytrynowej. Elementem wyróżniającym butelkę Frugo jest brak charaktery‑ stycznego dla wód smakowych smoczka, który za‑ stąpiła tradycyjna nakrętka. Cena sugerowana: 1,99 zł Producent: FoodCare

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.


VIII

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

NOWE PRODUK T Y

Wedel promuje linię dla dzieci  Czekotubka o smaku kakaowo­‑orzechowym, batoniki Oki! oraz porcjowane Ptasie Mleczko Extra Mleczne są bohaterami spotu tele‑ wizyjnego, który zostanie wyemitowany w stacjach ogólnopolskich i tematycznych. Prowadzona jest również kampania OOH obejmująca tablice outdoorowe oraz citylighty. Producent: LOTTE Wedel

Akcja promocyjna marki Kupiec

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

 Kupiec prowadzi loterię pod hasłem „Wygrywaj w zdrowym stylu”. Towarzyszy jej intensywna kampania w radiu, prasie i inter‑ necie oraz promocja w punk‑ tach sprzedaży. Każdy, kto kupi przynajmniej jeden z produktów marki i zarejestruje numer para‑ gonu lub faktury na stronie www. loteriakupiec.pl, weźmie udział w losowaniu nagród – główną jest samochód marki Opel Adam, można też wygrać rowery Kross Trans Atlantic. Akcja potrwa do 15 września, obejmuje wszystkie pro‑ dukty z portfolio Kupca. Producent: Kupiec

Konkurs Amino „Wybory Mis Polskich”  Od czerwca trwa akcja „Wybory Mis Polskich”. Uczestnicy mogą głosować na dziewczyny mające ozdobić tysiące ceramicznych mis. Biorący udział w akcji otrzymają szansę wygrania licznych nagród pieniężnych. Szczegóły na stronie www.wyborymispolskich.pl. Producent: Unilever Polska

Czekolady Milka z brakującą kostką  Trwa kampania promocyjna marki Milka. Na konsumentów, którzy chcieliby podzielić się czekoladą w nietypowy sposób i podkreślić łączą‑ cą ich relację, w sklepach czeka blisko 2,5 mln tabliczek z limitowanej linii klasycznych czekolad 100 g jednak bez ostatniej kostki. Kampania będzie wspierana działaniami w telewizji, internecie, mediach społecz‑ nościowych oraz w sklepach. Producent: Mondelez Polska

Limitowana kolekcja szklanek Nutella  W sprzedaży są już trzy specjalnie zaprojektowane wzory szklanek Nutella 230 g. Wprowadzeniu produktu towarzyszy wsparcie w in‑ ternecie oraz atrakcyjne materiały POS w punktach sprzedaży. Szcze‑ góły na stronie www.nutella.pl oraz na profilu marki na Facebooku: facebook/nutella. dystrybutor: Ferrero Polska

Ogólnopolska kampania lodów Grycan  Trwa ogólnopolska kampania marki Grycan – lody od pokoleń. W kinach i w telewizji, w prasie i w internecie Zbigniew Grycan opowiada, w czym tkwi tajemnica sukcesu marki. Film pokazuje, jak powstają lody, występują w nich pracownicy firmy. Producent: Grycan – Lody od Pokoleń

Promocja Parówek Premium z Chrzanowa  Od 22 czerwca trwa promocja pod hasłem „2+1 gratis”, która obejmuje dziewięć rodzajów nowych Parówek z Chrzano‑ wa. Akcją objęte są parów‑ ki wieprzowe (72 proc. mięsa), z szynki ( 72 proc. mięsa), drobiowe (77 proc. mięsa), z szynki (92 proc. mięsa), z filetem z kurcząt (92 proc. mięsa), z szynki z gęsiną (92 proc. mięsa), z szynki z wołowiną (92 proc. mięsa), z szynki z cielęciną (92 proc. mięsa), Kids z filetem z kurcząt (92 proc. mięsa). Każdy wariant znajduje się w pakiecie zawierającym trzy opakowania jednego rodzaju. Akcja wspierana jest materiałami POSM. OpakowaniE: 300 g (pakiet 3 x 100 g) producent: Chrzanowska Manufaktura Wędlin

Promocja plastrów żółtych Hochland  Hochland Polska wystartował z pro‑ mocją serów żółtych w plastrach pod hasłem „Większe opakowanie 165 g – ta sama cena!”. Na wszystkich wariantach serów żółtych w plastrach Hochland zostanie umieszczona naklejka promo‑ cyjna z komunikatem „+10 proc. gratis”. Opakowania zbiorcze będą także oznakowane stickerem promocyjnym. Promocja potrwa dwa miesiące lub do wyczerpania zapasów. Będzie wspiera‑ na w prasie i internecie, a w sklepach materiałami POS. Producent: Hochland Polska

Activia Pełne Ziarna oraz Activia naturalna  W ramach akcji „Nadzwyczajne lato z Activią” trwa konkurs, w którym konsu‑ menci mogą wygrać vouchery na zakupy produktów New Balance o wartości 400 i 1000 zł. Są też gwarantowane zniżki w wysokości 20 proc. na artykuły tej marki. Activia Pełne Ziarna jest dostęp‑ na w dwóch smakach: truskawkowym oraz malina­‑jagoda z ziarnami 8 zbóż. Natomiast Activia Naturalna do picia to wygodniejsza i łatwiej dostępna forma jogurtu naturalnego. Producent: Danone


ALFABET MARKI

IX

PROMOCJA

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

dla każdego coś dobrego Rozmowa z Michałem Aramentem, odpowiedzialnym za dywizję lodów w Unilever Polska Z czym kojarzy się konsumentom Algida? Z bogatym asortymentem, znanymi markami i dobrą dostępnością w skle‑ pach. Jeśli chodzi o dystrybucję, je‑ steśmy w czołówce marek lodowych w Polsce. Nasze produkty można ku‑ pić w kilkudziesięciu tysiącach sklepów spożywczych. Jesteśmy obecni także w kanale HoReCa. W ofercie Algidy jest ponad 80 produk‑ tów: lody na patyku, w tubce, kanapki lodowe, rożki, lody familijne, a także gał‑ kowe. Każdy znajdzie coś dla siebie. Które pozycje w ofercie są najważniejsze? Big Milk, Magnum, Algida Śmietankowa i Carte D’Or. To najbardziej rozpoznawalne marki lodów w Polsce, dzięki czemu Algida jest liderem zarówno w segmencie produktów im‑ pulsowych z udziałem 33 proc., jak i familijnych, posiadając udział 26­‑proc.*. Ofertę uzupełnia‑ ją impulsowe bestsellery, jak Twister, Nogger, Calippo czy Zapp, który na jakiś czas zniknął ze sklepów. A ponieważ konsumenci się o niego upominali, w tym sezonie Zapp powrócił.

Kto kupuje Wasze lody? Zarówno młodzi, jak i dorośli, mieszkańcy miast i wsi. Lody kupuje każdy. Proponujemy m.in. lody na paty‑ ku w przystępnej cenie, jak Big Milk czy Twister, oraz lody dziecięce, np. wprowadzone w tym roku Kolorki. Obie kategorie uzupełniamy rożkami Cornetto. Dla bardziej wymagających, poszukujących przyjemno‑ ści konsumentów mamy lody premium, jak Magnum lub Carte D’Or. Portfolio uzupełniamy ofertą lodów familijnych w dużych opakowaniach. Przykładem Algida Śmietankowa czy dostępny w mniejszym kubku 500 ml Big Milk. Często wprowadzacie nowości? Co roku. Jest to żelazny element każdego sezonu lodowego. Konsumenci lubią mieć wybór, a nowo‑ ści budują ekscytację wokół kategorii i przyciągają konsumentów do lodówki. Wprowadzamy pozycje

dostosowane do różnych gustów, stylów życia i preferencji. W tym roku rozwijamy platformę jogur‑ tową pod marką Big Milk. I tradycyjnie mamy nowe warianty Magnum. Tym razem słodkie i deserowe Magnum 2 kisses: crème brûlée i tiramisu, które są inspirowane pocałunkami. Mówi się, że problemem producentów jest to, że lody w Polsce są kupowane przede wszystkim w sezonie… To się zmienia. Polacy coraz częściej jedzą lody nieza‑ leżnie od pory roku i okoliczności, dlatego Algida ma produkty na różne okazje. Algida Śmietankowa to świetny ro‑ dzinny deser. Wielosmako‑ wa linia Trio od lat inspiruje do przygotowywania deserów lodowych w domu. Magnum to propozycja premium, która jest słodką przeką‑ ską. Portfolio na okazje deserowe uzupełnia mar‑ ka Carte D’Or, której ofertę

powiększyliśmy w tym roku o warianty bazujące na cze‑ koladzie: chocolate brownie i chocolate & hazelnut. Rozwi‑ jamy też sieć kawiarni Carte D’Or Café. Punktów przybywa w szyb‑ kich tempie, obecnie jest ich 35. W tym roku przygotowujemy kolejne otwarcia. Od marca je‑ steśmy obecni w największej galerii handlowej w Polsce na terenie stołecznego CH Arkadia. Co jest największą wartością marki Algida? Miliony lojalnych konsumentów! Rocznie sprzeda‑ jemy kilkadziesiąt milionów sztuk samych lodów Big Milk. Algida Śmietankowa to już produkt ikoniczny… Konsumenci uwielbiają jej smak. Budowaliśmy tę markę przez lata, konsekwentnie wspierając ją w me‑ diach, dzięki czemu należy do najbardziej rozpozna‑ wanych w Polsce. Regularnie rozszerzamy tę linię o nowości, w tym roku wprowadziliśmy np. Algidę Śmietankową Trio Siciliana. To unikalne połączenie lodów i sorbetów owocowych. Portfolio Algidy Śmietankowej to już 14 wariantów. Z Algidą nierozerwalnie związany jest Big Milk, o którym mało kto wie, że wymyślił go polski zespół. Wydawałoby się, że to zwykły lód na patyku. Skąd ten oszałamiający sukces?

Big Milk jest największą marką w kategorii lo‑ dów impulsowych w Polsce. Nasz kraj jest naj‑ większym rynkiem dla tego brandu. Co roku organizujemy także promocję patykową, na którą konsumenci niecierpliwie czekają, i rozdajemy dosłownie miliony lodów. W tym roku Big Milk buduje segment lodów jogurtowych. Wpisujemy się w ten sposób w trend związany ze zdrowym odżywianiem. Tu wprowadziliśmy dwa warianty: truskawkowy i karmelowy. Mamy też kanapki Big Milk Cookie o smaku malinowym. W zeszłym roku kanapka Big Milk była dużym sukcesem i przyczyniła się do znacznego wzrostu tego segmentu w lodach impulsowych. Łącznie oferta Big Milk liczy 13 pro‑ duktów. Najlepiej sprzedają się Big Milk biały oraz Bambi w czekoladzie. Na rynku lodów jest kilka wiodących marek, które wzmacniają swoją pozycję. W jaki sposób Algida z nimi konkuruje? Zadaniem Algidy jako lidera jest rozwój kategorii. Mamy długoterminową strategię, którą realizujemy z naszymi partnerami. Zależy nam na rozwoju ryn‑ ku i wzroście konsumpcji lodów, która stale się zwiększa, ale nadal jest o połowę mniejsza niż średnia w Europie Zachodniej. To pokazuje, jak wielki potencjał tkwi w lodach. Portfolio Algidy jest kompletne, zbudowane na największych i najchętniej wybieranych markach, zarówno lodów impulsowych, jak i familijnych. Mocno wspieramy marki premium Magnum i Carte D’Or. Jak wygląda Wasza współpraca z handlem? Dbamy o właściwy wygląd sklepów, w któ‑ rych są sprzedawane lody Algida, ponieważ przekłada się to bezpośrednio na lepszą sprzedaż. Liczy się odpowiednia ekspo‑ zycja lodówki, która powinna znajdować się w tzw. złotym trójkącie niedaleko kasy. Podstawą jest dobra widoczność cennika oraz dostępność najpopularniejszych wariantów. Efektywnym sposobem na zwiększe‑ nie sprzedaży jest wydłużanie sezonu lodowego. Oznacza to, że lodówki powinny być przygotowane do sprzedaży już od marca, a lody impulsowe warto pozostawić w ofercie do końca września. Anna Terlecka *Unilever za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, cała Polska (hipermarkety, supermarkety, sklepy spożywcze, stacje benzynowe), sprzedaż wartościowa i wolumenowa (w litrach) w skumulowanym okresie styczeń­‑grudzień 2014


PO GODZI NACH

Owsiane warsztaty z marką Melvit

W trakcie konferencji wybrani producenci otrzymali wyróżnienia, wręczono również statuetki Złoty SPAR w pięciu kategoriach

Bać-Pol i SPAR rozdają nagrody 12 producentów otrzymało wyróżnienia, wręczo‑ no również statuetki Złoty SPAR w kategoriach: Partner, Producent oraz Sklep (w formacie SPAR Express, SPAR i EuroSPAR). W wieczornej części rozstrzygnięto konkurs zorganizowany z okazji jubileuszu 25­‑lecia firmy Bać­‑Pol. Zwycięzcy ode‑ brali 2 samochody i 28 voucherów na zakup wy‑ posażenia sklepów. (AU)

Śniadanie z plastrami Hochland

Monika Mrozowska i Tomek Woźniak (w środku) pokazali, jak wykorzystać sery topione Hochland w plastrach do przygotowania niebanalnego śniadania

Ponad 30 pracowników GK Specjał odebrało nagrody za wkład w rozwój firmy

Kupcy i producenci biesiadowali ze Specjałem

Kupiec na warsztatach dla blogerów Na ósmym spotkaniu warsztatów kulinarnych Akademii Smaku uczestnicy mogli dowiedzieć się, jak zrobić zdjęcia apetycznie wyglądają‑ cych dań na potrzeby bloga kulinarnego. Fo‑ towarsztaty „Uczta dla oczu” odbyły się 22 maja w Centrum Domowych Inspiracji w Warszawie, a ich partnerem była firma Kupiec. Spotkanie poprowadził Leszek Szurkowski, wykładow‑ ca Akademii Nikona, który w pierwszej części spotkania przedstawił różne metody robienia zdjęć, ustawiania fotografowanych przedmiotów, światła i perspektywy. Następnie pod okiem eks‑ perta każdy mógł spróbować sił w uwiecznianiu

chore i niepełnosprawne dzieci. Z kolei na stoisku spółki Specjał Finanse zwiedzający mogli zapoznać się z kompleksową ofertą usług finansowych. Sto‑ iska wystawiennicze odwiedziły setki osób. Jedną z ciekawszych akcji był projekt „Bezpieczne wakacje” współorganizowany przez Przedsiębiorstwo Zaopa‑ trzenia Lecznictwa Cezal i Agencję Ochrony Specjał. W tym roku Specjał świętuje 25­‑lecie. Z tej okazji jego prezes Krzysztof Tokarz wręczył wyróżnienia ponad 30 pracownikom za wkład w rozwój firmy. (AU)

Fot. Akademia Smaku

Pod koniec maja na terenie Dworu Ostoya w Jasionce odbyła się kolejna plenerowa biesiada handlowa zor‑ ganizowana przez GK Specjał, w trakcie której swoją ofertę zaprezentowało ponad 120 firm z branży FMCG. Pomimo kapryśnej pogody plenerowe targi cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Największe obroty odnotowały firmy Maspex Wadowice, Prima Poland, Nestlé Polska, Mlekpol Grajewo i CEDC. Stoisko miała również fundacja Specjał. Można tam było kupić prace rzeszowskich artystów, wspomagając w ten sposób Fot. Akademia Smaku

istotne są „mikroaktywności”, czyli m.in. drobne ćwicze‑ nia, które można wykonywać, siedząc przy biurku. Cieka‑ wych rzeczy dowiedzieliśmy się od Marii Rzewnickiej z firmy Melvit, która opowiedziała o inwestycjach – pod Ostrołęką właśnie powstał nowoczesny zakład prze‑ twórstwa zbożowego – i planach producenta. Właśnie wprowadził on do sprzedaży płatki owsiane z segmentu premium pod marką Secret Family i zamierza mocno zaakcentować obecność na półce z produktami suchymi. A owsianki robią oszałamiającą karierę. (ATE)

młody szef kuchni. Pomysły i propozycje na tosty, tortille, kanapki w wersji wegetariańskiej, a także mięsnej były oceniane przez zaproszonych gości. Do wyrażania opinii na temat śniadaniowych prze‑ kąsek zachęcali prowadzący imprezę – dziennikar‑ ka Marzena Rogalska oraz Jacek Wyrzykiewicz, PR & marketing services manager w Hochland Polska. Podczas spotkania miała miejsce także premiera spo‑ tów reklamowych plastrów Hochland bez konser‑ wantów, które przez cały czerwiec będą wyświetlane w największych stacjach telewizyjnych. (SSZ) Fot. Hochland Polska

Hochland Polska wprowadził na rynek sztandaro‑ wy produkt – sery topione Hochland w plastrach – w nowej recepturze bez konserwantów i w nowych opakowaniach. Z tej okazji pod koniec maja w re‑ stauracji Boathouse w Warszawie odbyło się śnia‑ danie prasowe, podczas którego producent pokazał, jak za pomocą plastrów Hochland przygotować niebanalny pierwszy posiłek dnia. Swoje pomysły w formule kulinarnego pojedynku zaproponowali Monika Mrozowska, aktorka i znana wegetarianka, autorka książek kulinarnych, oraz Tomek Woźniak,

To się nazywa twórczy zamęt w kuchni! Grzegorz Łapanowski w akcji

Fot. GK Specjał

SPAR Polska zorganizował w Rzeszowie doroczną konferencję dla swoich franczyzobiorców oraz producentów i dostawców współpracujących z sie‑ cią. Gościem specjalnym był prof. Andrzej Blikle, który tłumaczył, czym powinna charakteryzować się firma XXI wieku. Prezes Bać­‑Polu Leszek Bać podsumował dotychczasową współpracę, dzięku‑ jąc wszystkim osobom współtworzącym sieć SPAR.

Kiedyś uchodziła za niesmaczną mamałygę, dziś cieszy się opinią dania, od którego warto rozpocząć dzień. O licznych walorach owsianki opowiadały przedstawicielki firmy Melvit podczas warsztatów kulinarnych zorganizowanych w stołecznym Food Lab Studio. Zapomnijcie o nieapetycznym kleiku, który w dzieciń‑ stwie wmuszały w was mamy. Uczestnikom warsztatów kulinarnych zorganizowanych przez firmę Melvit owsian‑ ka na pewno nie będzie kojarzyć się źle. Płatki owsiane to modny dziś składnik zdrowych śniadań i wielu posiłków, które pomogą nabrać energii w ciągu całego dnia. Co powiecie na pstrąga z tabuleh z kaszy owsianej z dodat‑ kiem szparagów i kiszonej cytryny? A na tartę owsianą z porami i fenkułem na białym winie? A może macie ochotę na owsiankę w kokosie? Te wszystkie potrawy wspólnymi siłami przyrządzili dziennikarze i blogerzy kulinarni pod okiem Grzegorza Łapanowskiego, jed‑ nego z najzdolniejszych kucharzy młodego pokolenia, oraz Mai Sobczak, propagatorki zdrowego stylu życia. Warsztaty zwieńczył Festiwal Owsianki, który trwał na profilu marki na Facebooku. Zanim wszyscy założyli far‑ tuchy i przystąpili do pracy, Kasia Fenix, ambasadorka marki Melvit i trenerka personalna, podpowiadała, jak dbać o zdrowie i kondycję fizyczną. Przekonywała np., jak

Fot. Melvit

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Fot. SPAR Polska

X

Znany fotograf Leszek Szurkowski doradzał uczestnikom warsztatów, jak najlepiej fotografować potrawy potraw na zdjęciach. W trakcie spotkania zostały przygotowane takie dania, jak krem z zielonego groszku z miętą pieprzową, grillowane warzywa, kaczka z mandarynkami czy czekoladowe ciasto

z pomarańczami. Uczestnicy warsztatów w ostat‑ niej części spotkania dołączyli do wspólnego go‑ towania, a następnie wzięli udział w degustacji przygotowanych dań. (SSZ)


PO GODZI NACH

XI

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

Lubię karmić ludzi Rozmowa z Marzeną Rogalską, dziennikarką i prezenterką

Kiedyś tak miałam, dziś coraz rzadziej, choć do mini‑ malizmu nadal mi daleko. Chodzę w pięciu rzeczach, ale nie mogłabym mieć w szafie tylko pięciu rzeczy. Ostatnio psuje mi się telefon, pierwsza myśl była taka, żeby kupić nowy, ale stwierdziłam, że szkoda pieniędzy, przemęczę się i poczekam, aż upatrzony model potanieje albo operator zaproponuje mi do‑ brą ofertę. Jak biorę coś pod wpływem impulsu, to dzwonię do mamy skonsultować zakup. A mama, jak to mama, zawsze mówi to samo: „Podoba ci się? To kup, żebyś potem nie żałowała…”. Więc żartuję, że to nie moja wina, że kupiłam. Nie chodzę po butikach, szybciej pojadę do zaprzyjaźnionego projektanta, czasem znajome stylistki podrzucają fajne rzeczy. W sieciówkach dopada mnie uczucie bezradności, za dużo ludzi, ciuchów. Jak muszę coś załatwić, to podchodzę do pierwszej z brzegu ekspedientki i mó‑ wię, że szukam np. czarnych prostych spodni. Inaczej wyglądają moje zakupy, gdy jestem na wakacjach. Czyli jak? Nigdzie się nie spieszę. Mam swoje miejsca w Lon‑ dynie czy Nowym Jorku, gdzie kupuję. Zdarzają się świetne okazje. Buty Jimmy Choo, które nosiłam na ślubie Kasi Zielińskiej, kupiłam w amerykańskim outlecie w drodze na pustynię do parku narodowego Joshua Tree. Nie pamiętam, ile kosztowały, ale były naprawdę tanie. Porozmawiajmy o zakupach spożywczych. Lubię gotować i karmić ludzi. Jak ktoś wpadnie, to zawsze go czymś podejmę. Stosuję zasady kuchni pięciu przemian, z wyjazdów przywożę mnóstwo przypraw. W Stanach, w miasteczku Holland odwie‑ dziłam świetny sklep. Mieli tam samowarki, z których można było próbować różnych rodzajów sosu wi‑ negret. W takich właśnie sklepach lubię kupować. W Polsce też są fajne miejsca, tylko czasu brakuje, by je odkrywać. Ostatnio w CH Bonarka trafiłam do klimatycznego sklepu z nalewkami. Handel w Polsce jest na coraz wyższym poziomie. Często łapię się na tym, że produkty, które przywożę z zagranicy, można kupić i u nas, np. przyprawy hinduskie są w skle‑ pie na Nowogrodzkiej. Chciałabym mieć dostęp do przyprawy colorante do paelli, wędzonej papryki czy wędzonej soli, których sporo używam w kuchni.

Często łapię się na tym, że produkty, które przywożę z zagranicy, np. przyprawy, można już kupić w Polsce Marzena Rogalska Czego nie lubi Pani u sprzedawców? Zdarza się, że wchodzę do sklepu i ekspedientka tak bardzo mi nadskakuje, że czuję się osaczona. Wolę sama zainicjować kontakt, jeśli mam taką po‑ trzebę. Szkoda, że niektórym sprzedawcom brak

Krzysztof Lewandowski, menadżer ds. rozwoju sieci. Podkreślił, że choć istnieje ona od 2013 roku, skupia już 121 sklepów. Ciepłe słowa skierowała do detalistów Sylwia Olechno, dyrektor generalna Grupy Chorten, która przyjechała z Białegostoku, gdzie mieści się centrala firmy. – Kiedy zaczynaliśmy w 2009 roku, mieliśmy 19 sklepów, dziś jest ich w całej grupie już 688. Rozwijamy się dużo szybciej niż inni. Bez was nie byłoby tego sukcesu – mówiła, zaś Agnieszka Woźniak z Grupy Chorten Mazow‑ sze dziękowała licznym sponsorom imprezy, m.in. firmom Nestlé Polska, Colian, Monini i PKM Duda, którzy prezentowali swoją ofertę na stoiskach. Tomasz Sibilski, współwłaściciel hurtowni Duo­‑Tes i członek zarządu Grupy Chorten Mazowsze, podkreślił w rozmowie z „WH”, że do Grupy Chorten Mazowsze mogą przystąpić detaliści, którzy prowadzą działal‑ ność na powierzchni sprzedażowej minimum 50 mkw. i mają dobrą kondycję finansową. – Wzmacniamy markę Chorten. Poprawiamy wizualizację placówek. Do końca roku dołączy do nas 50 kolejnych sklepów – zapowiedział. (ATE)

Fot. Grupa Chorten Mazowsze

Tak się bawi Grupa Chorten Mazowsze! Ledwo nasza reprezentacja zeszła z murawy Sta‑ dionu Narodowego po zwycięskim meczu z Gru‑ zinami, gdy sala bankietowa stołecznego hotelu Lord wypełniła się właścicielami sklepów zrze‑ szonych w Grupie Chorten Mazowsze. Triumfalny nastrój po sukcesie biało­‑czerwonych udzielił się wszystkim, nawet tym paniom, które nie śledzą na co dzień rozgrywek piłkarskich. Wszyscy na gorąco komentowali brawurowy finisz meczu w wyko‑ naniu Roberta Lewandowskiego. Ta ekscytacja przeniosła się na parkiet – ledwo zakończyła się oficjalna część spotkania, a po chwili wielu podry‑ giwało w rytm gorących przebojów. Ton pląsom nadawała grupa taneczna Awokado. Nastrój pod‑ kreślały lekkie owocowe drinki, leżaki zachęcające do swobodnych pogawędek w kuluarach i girlandy kwiatów zdobiące dekolty wielu pań (jeśli chodzi o panów, to wielu postawiło na koszule hawajskie). Spojrzenia przyciągała, obecna jako gość specjal‑ ny, tegoroczna Miss Polski Ewa Mielnicka, na co dzień pracownica Zakładów Przetwórstwa Mięsne‑ go JBB. O Grupie Chorten Mazowsze opowiedział

Fot. Mondelez Polska

Pani pierwsze wspomnienie związane z zakupami? Jestem w pierwszej albo drugiej klasie podstawówki, mieszkamy jeszcze na Kurpiach. Jedziemy całą ro‑ dziną do Warszawy w odwiedziny do cioci. Rodzice kupują mnie i siostrze identyczne spódnice – modne wtedy bananówki, do tego zdobione kwiatuszkiem drewniaki z lakierowanej bordowej skórki. Byłam strasznie przejęta. Lubi Pani kupować? Zależy gdzie. Kocham bazarki. Jak jestem w Krako‑ wie, to chodzę godzinami po Kleparzu. Tu kupię ser, tam wędlinę, jakieś warzywa, przysiądę na kawę, porozmawiam z przyjaciółkami, odpocznę, znów się pokręcę po straganach… Pół dnia mogę tak spędzić. W niedzielę chodzimy na Kazimierz „na Żyda”. Mają tam wszystko, od proszków do pra‑ nia przez ciuchy po stara porcelanę. Nie zdarzyło się, bym nic nie kupiła. A w Warszawie, gdzie dziś Pani mieszka? Mam blisko na bazarek na Sadybie, znam wszyst‑ kich i wszyscy znają mnie. Z jednej budki słyszę, żeby pozdrowić Kasię Zielińską [popularna aktorka – red.], z innej, że czeka na mnie odłożony kurczak zagrodowy, na tym bazarku urzęduje też pani Ha‑ nia, która mówi do mnie „dziecko” i wybiera dla mnie najlepsze ryby. Blisko domu mam też zaprzy‑ jaźniony sklep rowerowy. Często tam zachodzę bez powodu, pozdrowić właścicieli, zapytać, jak wnuki. To moje klimaty. Niech zgadnę: centra handlowe to raczej nie Pani bajka. No, nie bardzo. Przytłacza mnie tłok, boli głowa od sztucznych świateł. Mam swoją Sadyba Best Mall, która jest na tyle mała, że dobrze się w niej czuję, ale już w Galerii Mokotów parkuję zawsze w tym samym miejscu, bo inaczej bym nie znalazła samo‑ chodu. Jedyne duże centrum handlowe, które lubię, to Stary Browar w Poznaniu. Tu wszystko, począwszy od klamek, a skończywszy na fasadzie, jest piękne. Grażyna Kulczyk zrobiła niebywałą rzecz. Zdarza się Pani kupować impulsowo, np. widzi Pani piękne szpilki na wystawie i myśli „muszę je mieć”?

wyczucia. Z drugiej strony bardzo nie lubię, gdy obsługa w ogóle nie reaguje. Szczególnie irytujące są panie za ladą, które jakby nigdy nic kontynuują pogawędkę przez telefon. Anna Terlecka

Jubileusz GfK Polonia

25

Instytut badawczy GfK ob‑ chodzi w tym roku 25­‑lecie działalności w Polsce. Z tej okazji na spotkanie z pra‑ cownikami i klientami firmy przylecieli menadżerowie najwyższego szczebla, w tym Matthias Hartmann – chief executive officer, i Rudolf Bretschneider – ojciec za‑ łożyciel, który ćwierć wieku temu powołał do życia GfK w Polsce. Był to pierwszy instytut badawczy w kraju. Jak przypomniała Agnieszka Sora, dyrektor zarzą‑ dzająca GfK Polonia – w polskim oddziale pracowało wówczas 12 osób, dziś jest ich 250. Ostatnim suk‑ cesem jest wygrany przetarg na badania internetu w latach 2016­‑2019. GfK ma 80­‑letnią historię, wywodzi się z Niemiec. Jest czwartą największą agencją badawczą na świecie. Działa w 100 krajach, w których zatrudnia 13 000 pra‑ cowników. (KB)

LAT

Zarząd Wydawnictwa Gospodarcze go, wydawca mies ięczników „Wiadomości Handlowe” i „Wiadomości Kosmetyczne ”, składa podziękow ania za lata profesjona lnej, partnerskiej i owo cnej współpracy, życząc kolejnych okrągłych jubileuszy, wielu wygranych przetargów, unika lnych projektów bada wczych i jak najtrafnie jszych sondaży!

GfK

POLONIA

Iwona Szwan Prezes

Warszawa, 11

Gościem specjalnym imprezy była tegoroczna Miss Polski Ewa Mielnicka. Na zdjęciu z Agnieszką Woźniak i Tomaszem Sibilskim z Grupy Chorten Mazowsze

czerwca 2015

r.

Grzegorz Szafran iec Wiceprezes


XII

PO GODZI NACH

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

KSIĄŻKA SKARG I ZAŻALEŃ

Kiedyś wisiała na gwoździu w każdym sklepie.

Czy można ją jeszcze spotkać? Przez lata peerelowskiej rzeczywistości była batem na handlowców, których rozliczano z każdego wpisu. Dziś pytanie o nią wywołuje pobłażliwy uśmiech.

P

amiętacie scenę z filmu „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” Barei, w której rozsierdzony klient (pracownica sklepu podała mu kurcza‑ ka, trzymając w ręku szmatę, którą myła podłogę) zrobił karczemną awanturę? Skończyło się to dla niego marnie, bo facjata awanturnika wylądowała na tablicy z hasłem: „Tych klientów nie obsługuje‑ my”. A gdyby pohamował nerwy i soczyście wpisał się do książki skarg i zażaleń, zapewne byłby górą. Bo przez lata wpisy w tym dokumencie traktowane były całkiem poważnie. Książka skarg i zażaleń, zwana czasem także książką skarg i wniosków, to socjalistyczny pomysł na lepszy kontakt uspołecznionego handlu z ludem pracują‑ cym miast i wsi. Miała być namiastką demokratycz‑ nego ładu, takim Rzecznikiem Praw Obywatelskich wiszącym na gwoździu w każdej placówce.

Zła jakość produktów spożywczych czy opakowań, w których je sprzedawano, była przyczyną wielu skarg rozsierdzonych klientów

Pomysł pojawił się w Polsce Ludowej już w 1950 roku. Po spacyfikowaniu prywatnej inicjatywy i upaństwo‑ wieniu handlu Rada Ministrów wydała stosowne zarządzenie. Początkowo w sklepach ustawiano skrzynki na listy, gdzie można było wrzucać swoje postulaty. Po pewnym czasie, wzorując się na brat‑ nim narodzie radzieckim, wprowadzono możliwość wpisywania się do specjalnej książki. Na każdą skargę musiała pojawić się oficjalna reak‑ cja kierownictwa sklepu z opisem zdarzenia i od‑ powiedzią na zarzuty. Powstawała w ten sposób ogólnopolska księga… absurdów codziennego życia w PRL­‑u. Dochodziło do sytuacji, w których znajomi

Fot. Stefan Zubczewski

Rachunek krzywd

sklepowego personelu proszeni byli o wpisywanie pozytywnych opinii. Zachwalanie jakości pracy ob‑ sługi, czystości placówki czy dobrego zaopatrzenia przynosiło wymierne efekty. Książka była bowiem studiowana przez wszelakie dyrekcje, które za pozy‑ tywne reakcje PT Klientów nagradzały kierownictwo placówki finansowymi bonusami. Premia za dobrą

Aleksandra Mikołajczyk, prezes Grupy Passa, zrze‑ szającej sklepy z południowej Polski, oczywiście nie wymaga od swoich detalistów prowadzenia książki skarg i zażaleń. Teraz wszelkie uwagi czy pretensje klientów trafiają do kierownictwa błyskawicznie dzięki telefonom lub poczcie elektronicznej albo pojawiają się na stronie sieci w portalu społeczno‑ ściowym. I co ważne, zamieszczenie tam niepochleb‑ nego posta ma zdecydowanie większą siłę rażenia niż niegdysiejsze wpisy do książki. Reakcja musi być natychmiastowa, a zastrzeżenia potraktowane bar‑ dzo serio. Wiadomo, że zaufanie do firmy czy marki można stracić szybko, a odbudowywanie pozycji zajmuje znacznie więcej czasu. – To pieśń przeszłości, w takiej formie jak kiedyś, książka skarg nie funkcjonuje – potwierdza prezes PSS Społem w Garwolinie Hieronim Kobus. – Dziś klienci wpisują się bezpośrednio na stronę internetową, dość często anonimowo. Zdarzają się jeszcze pisma kierowane do zarządu spółdzielni, jednak to sporadyczne przypadki. Co ciekawe, wciąż są drukarnie, które takie doku‑ menty oferują. Książkę skarg i zażaleń w formacie A5 można zamówić już za około 8 zł. (WCH)

robotę wymagała jednak jakiejkolwiek podkładki. Wpisywane do księgi dyrdymały nadawały się do tego doskonale.

Internet groźniejszy niż papier

A dziś? Pytanie o ten tak powszechny kiedyś zeszyt wywołuje zazwyczaj na twarzy handlowców uśmiech.

Drodzy Czytelnicy! Jeżeli Wasz sklep prowadzi jeszcze książkę skarg i zażaleń, skontaktujcie się z naszą redakcją. Piszcie na adres: wojciech.chelchowski @wiadomoscihandlowe.com.pl

Autentyczne wpisy sprzed lat 1979

1982

Dnia 9 kwietnia 1979 roku zostałem nadzwyczaj grzecznie obsłużony przez panią ekspedientkę Marię, za co pra‑ gnę wyrazić wyrazy uznania dla całego personelu na czele z panią kierownik. Tadeusz G.

Byłam w godzinach 10:00, 10:30, 11:00 oraz 11:40. Wciąż brak chleba. To samo w sklepie sąsiednim. Za to w zeszycie, w którym piszę, gnieździło się kilka prusaków. Marta S.

1980 W sklepie jest bardzo uprzejma i szyb‑ ka obsługa, aż przyjemnie postać chwilę w kolejce. Beata M. Dopisek: My, klientela stojąca obecnie w kolejce, dołączamy się do pochwał (10 podpisów). Odpowiedź: Jako kierownik sklepu dziękuje za słowa uznania.

1981 Korzystając z tak wspaniałego udogod‑ nienia, jakim jest książka skarg i wnio‑ sków, zapytuję jako obywatel PRL, dlaczego nie ma: 1. proszku do prania, 2. zwykłego mydła, 3. żyletek do gole‑ nia, 4. szamponu, 5. innych. Jan Ś.

Podczas wyjazdu służbowego nr 342 841 odmówiono mi podstem‑ plowania pobytu. Celem delegacji było obejrzenie wystaw sklepowych. Paweł C. Wyjaśnienie: Obywatel C. nie miał delegacji konkretnie do naszego skle‑ pu, więc na wszelki wypadek mu nie podstemplowałam.

1983 Jako mistrz z 1948 roku stwierdzam – dziura w szynkowej z powodu złej pracy nadziewarki. Zwyczajna zamiast na drobnym sicie była mlęta na piątce. Jakiś niefachowiec tu pracuje. Teodor C. Biały ser kładzie się na wagę, trzymając w dwóch palcach, którymi to palcami

liczone są potem pieniądze. Proszę to zmienić. J. Wyjaśnienie: Osobiście uważam, że nie ma innej możliwości jak podanie sera palcyma [pisownia oryginalna – red.]. Na wystawie są wystawione różne sery żółte, ale w sklepie nie ma ich w sprze‑ daży. Co to za zwyczaj reklamowania towaru, którego nie ma. Proszę o wyja‑ śnienie. Tadeusz K. Wyjaśnienie: Sklep bierze udział w konkursie. Zrobiono więc wystawy konkursowe, na których umieszczono atrapy towarów. Samych towarów od dłuższego czasu niestety brak.

1984 Pani ekspedientka nie obsługuje w ko‑ lejności, gdyż twierdzi, że klient powi‑ nien najpierw się wyszumieć. Ewa R. Mimo iż nie mam kartki zarejestrowa‑ nej w tym sklepie, proszę o sprzeda‑ nie mi 30 dkg kiełbasy krakowskiej,

ponieważ bardzo mi zależy. Alina W. Wyjaśnienie: Odmawiam ze względu na stany zerowe wędlin.

„nie dostajemy sera na wagę”. Jan T. Wyjaśnienie: Nie dostajemy sera na wagę.

Ekspedientka sprzedała bez kolejki osobie znajomej ostatni makowiec. Towar ten przypadał zgodnie z kolejką mnie. Barbara S. Wyjaśnienie: Ekspedientce zwrócono uwagę, ale makowca niestety nie udało się odzyskać z uwagi na jego imieninową konsumpcję.

1986

1985

Sklepowa mówiła, że jest przyjęcie towaru, a tymczasem ma remanent albo coś tam i paraduje po zapleczu goła. Wiem, bo podglądałem ją od tyłu [nieczytelny podpis – red.].

Spotkałam się w tym sklepie z życzli‑ wością i kulturą. W imieniu wielu osób postanowiliśmy ten fakt zaakcento‑ wać, w dodatku po dłuższej obserwacji w kolejce. Ewa P. Nie mogę się doprosić u kierowniczki sklepu, żeby zamawiała biały ser na wagę. Jeszcze raz więc bardzo proszę, aby był w tym sklepie ser biały na wagę, a nie w kostkach. Niech ja już nie słyszę

Personel sklepu jest arogancki i wciąż wprowadza nowe „zarządzenia”. Ostat‑ nio, że kolejka ma się ustawiać w inną stronę niż do tej pory. Przecież od kilkudziesięciu lat ustawia się w tamtą stronę, czyli wzdłuż lady z chlebem, to teraz ma być inaczej? Wiesław N.

1987 W dniu dzisiejszym w sklepie obsługi‑ wała tylko jedna sprzedawczyni. Resz‑ ta chyba nic nie robi, zwłaszcza że od dwóch tygodni nie było tutaj żadnego towaru. Halina J.


PO GODZI NACH

Krzyżówka z marką Pamapol

Wiadomości Handlowe 6-7/2015 (146)

XIII

Nazwa i adres sklepu Imię i nazwisko

E-mail

Telefon kontaktowy

Powierzchnia sklepu (w mkw.)

Pieczątka sklepu

Czy sklep posiada koncesję na sprzedaż alkoholu? zaznacz właściwą rubrykę

ROZWI ĄŻ

I WYGRAJ!

* Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o., zgodnie z ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie Danych Osobowych, DzUst. nr 133 poz. 883

x5 Na pięć osób, które jako pierwsze prześlą do nas drogą pocztową prawidłowe hasło, czekają nagrody – pięć zestawów dań gotowych firmy Pamapol 30. wirnik 32. zasłona w oknie 33. bufet dla żołnierzy 34. zniżka PIONOWO: 1. strona transakcji 2. żądanie wymiany lub naprawy towaru 3. krewniak żyrafy 4. zawarta między stronami 5. akt prawny 6. sportowa lub targowa 7. rzymska bogini łowów 8. najdłuższa rzeka Francji 14. logika wypowiedzi 15. zasadniczy organ władzy ustawodawczej 16. graniczą z Niemcami 17. wskazany do zapłaty kwoty widniejącej na wekslu lub czeku

18. pracownica marketu 20. dostarczany do sklepu 23. imię Kolberga, etnografa 26. comiesięczna zmora dłużnika 28. cieszy hurtownika 29. stragan 31. kąśliwy owad

Na odpowiedzi (z dopiskiem „Krzyżówka z marką Pamapol”) czekamy do 20 lipca 2015 roku (decyduje data stempla pocztowego). Prosimy o podanie pełnej nazwy sklepu, dokładnego adresu, numeru telefonu oraz adresu e-mail. PIECZĄTKA SKLEPU OBOWIĄZKOWA! Nasz adres: „Wiadomości Handlowe”, ul. Rolna 195, 02-729 Warszawa

Rozwiązanie „Krzyżówki z marką Verbena” brzmi: „Żelki inspirowane naturą”

A oto laureaci:

Stanisław Brodnicki, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Nowa Cerkiew, Barbara Dębicka, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Kargowa, Anna Dzierżak, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Wilków, Jadwiga Gromadzka, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Tucza, Halina Goraj, Punkt Sprzedaży Detalicznej – Rzeszów, Leszczek Gruszczyński, FHU Gruszczyński – Susz, Małgorzata Grzegorska, GS „Samopomoc Chłopska” – Jaraczewo, Sławomir Juszczak, Sklep „Jedynka” – Aleksandrów Łódzki, Grażyna Kobińska, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Chobędza, Grażyna Kotarska, PHU „Ala” – Wrocław, Bogusław Kowalczyk, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Małe Żywczańskie, Anna Kowalska, Sklep Spożywczo-Przemysłowy „U Ani”– Izbica, Stefan Łódka, Sklep ABC – Słupsk, Stanisław Mazur, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Strzelce, Beata Małkiewicz, Sklep Spożywczo-Warzywny „U Kazia” – Toruń, Karol Michałek, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – Lipnica Górna, Jacek Mrozek, Sklep Spożywczo-Przemysłowy „Sezam” – Opatów, Alina Olfans, PSS Społem – Niemodlin, Teresa Danuta Tylenda, Sklep Spożywczo-Przemysłowy „Gumiś” – Gołdap, Anna Zuba, Sklep Ogólnospożywczy – Skarżysko-Kamienna

Fot. Orzech

POZIOMO: 1. papier na opakowania 6. wymiana dóbr i usług na pieniądze 9. puszczenie pieniądza w obieg 10. k apitał wydatkowany w procesie produkcji 11. pieniądze złożone w banku 12. dach nad peronem 13. trzeźwo ocenia rzeczywistość 15. wynagrodzenie 17. urzędowa, stała opłata 19. ozdobna roślina doniczkowa 21. z espół mechanizmów umożliwiający kontakt producentów z konsumentami 22. ptak nocny 24. wybierała się za morze 25. p artia towaru stanowiąca część większej całości 27. grający artysta

Fot. Orzech

Piec kaflowy na stoisku z pieczywem Na ciekawy pomysł wpadł pewien kupiec z Podkarpacia. W otwartych w marcu br. Delikatesach Orzech Artur Orzech zainstalował w dziale piekarniczym elegancki piec kaflowy. Tak naprawdę jest to nowoczesne, elektroniczne urzą‑ dzenie, które po prostu zostało zgrabnie obudowane kaflami z białej ceramiki. Ten prosty, ale efektowny za‑ bieg spotkał się z życzliwym przyjęciem klientów. Jak zapewnia pomysłodawca, podczas wypieku chleba czy bułek, gdy po sklepie roznosi się smakowity zapach, klienci mogą się poczuć jak w prawdziwej piekarni. Skoro pomysł chwycił, właściciel zapewne wkrótce zastosuje podobny zabieg również w innych swoich sklepach, tym bardziej że to jest niezbyt kosztowne rozwiązanie. Nowo otwarta placówka handlowa, mieszcząca się w miejscowości Dzikowiec, jest już dziewiątym skle‑ pem podkarpackiej mikrosieci Delikatesy Orzech, która należy do prężnie się rozwijającej Grupy Pol‑ skich Sklepów Passa. (KK)

Gdy wokół pachnie świeżym pieczywem, a oczy cieszy widok pieca obłożonego kaflami, trudno nie poczuć się jak w piekarni


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.