3 minute read

CIEKAWOSTKI

wielkanoc – najradoŚniejsze Święto w roku koŚcielnym i w obrzędowym kalendarzu wsi polskiej pamiętajmy o tradycjach

„Palma bije nie ja biję, za tydzień wielki dzień, za sześć noc Wielkanoc” – z takimi słowami, chłopcy i dziewczęta smagali się wierzbowymi rózgami, wczesnym rankiem Niedzieli Palmowej. Zaczynał się okres Wielkanocny.

Advertisement

Dziś wiele starodawnych tradycji zanikło i ograniczają się one do obrzędów kościelnych. Podtrzymujmy je, dbajmy o zachowanie w naszej pamięci, bo przecież tradycja określa naszą tożsamość.

Wielki Czwartek to początek Triduum Paschalnego. Wierzono, że tego dnia woda nabierała magicznych mocy, więc przed wschodem słońca wszyscy śpieszyli, aby umyć się w rzece. Chroniło to przed chorobami. W Wielki Piątek nie jadło się żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego. Starsi czasami nie spożywali w tym dniu żadnych posiłków. Utrzymywano też nastrój powagi, smutku i żałoby. Obserwowano też w tym dniu pogodę, bo: „Jeśli w Wielki Piątek rosa, ładne będą prosa, a jeśli deszcz kropi – radujcie się chłopi!”. Drzewa ścięte w tym dniu dawały budulec odporny na szkodniki. Kobiety w tym dniu nie prały, gdyż uderzenia kijanką kojarzyły się z biczowaniem Chrystusa.

Wielka Sobota to dzień święcenia pokarmów. Wszystkie pokarmy znajdujące się w koszyku mają określoną symbolikę. Po pierwsze jajka i pisanki, symbol życia, płodności i dostatku. W przeszłości wielką wagę przykładano do rzeczy poświęconych, a więc nic nie można było wyrzucić. Skorupki z jaj palono. Rozsypane na polu lub dodane do ziarna siewnego miały zabezpieczać przed chwastami i wpływać na obfitość plonów, zakopane w przydomowym ogródku – odstraszać krety. Wkładano je pod pierwsze snopki zboża, aby myszy nie zjadały ziarna. Przy pierwszym wypędzaniu bydła na wypas, pisanki kładziono na progu obory. Pokruszone pisanki dodawano do ziarna, którym karmiono kury, aby lepiej się niosły. Święcone jajka przechowywano cały rok, co chroniło dom przed pożarem. W Niedzielę Wielkanocną przerzucano pisankę nad domem, zakopując w miejscu, w którym upadła. Miało to uchronić przed uderzeniem pioruna.

Chleb – symbolizuje Ciało Chrystusa, gwarantuje zdrowie i pomyślność. Mięsa i wędliny – gwarantują zdrowie i dostatek całej rodzinie. Dawniej szerokim zastosowaniem cieszyły się też kostki ze święconego mięsa. Jeśli zjadł je pies – nie chorował na wściekliznę. W domach wkładano je pod strzechę, co chroniło przed uderzeniem pioruna. Zakopane w chlewie miały zapewnić powodzenie w hodowli, a w ogrodzie chronić przed myszami i kretami. Przed rozpoczęciem orki tłuszczem lub słoniną ze święconki smarowano sochy i pługi, aby chronić pola przed chwastami.

Sól (chroni przed zepsuciem) jest symbolem oczyszczenia i prawdy, ma odstraszać złe moce. Dawniej odrobinę wsypywano do studni, co wpływało na smak wody, chrzan – zapewnia zdrowie i witalność, jest znakiem pokonania Męki Chrystusa, ser – symbol przyjaźni człowieka ze zwierzętami, gwarantuje pomyślny rozwój stada. Własnoręcznie przygotowana baba wielkanocna to symbol umiejętności, powodzenia i dostatku, masło – dobrobytu. Serwetki używane w koszykach można było wykorzystać do zdejmowania uroków.

Popularnym zwyczajem w Wielką Sobotę było budowanie huśtawek, huśtanie kojarzyło się z odrodzeniem, wróżyło urodzaj. Miało też zapobiegać bólom głowy i krzyża.

Obchody świąt Wielkanocnych rozpoczyna Rezurekcja. Po jej zakończeniu wszyscy spieszyli do domu, bo kto pierwszy wróci, temu zboże lepiej urośnie. Po powrocie do domu gospodarz święcił mieszkańców i zabudowania. Następnie w radosnej atmosferze przygotowywano śniadanie, na którym należało spróbować wszystkich potraw ze święconki, rozpoczynając od dzielenia się jajkiem.

Noc z Wielkiej Niedzieli na Wielki Poniedziałek była krótka, bo zwyczaj nakazywał, aby o brzasku rozpocząć oblewanie tzw. śmigus-dyngus czy lany poniedziałek. Oblewano tylko dziewczęta. Zostać oblaną to nic przyjemnego, zwłaszcza w chłodne dni, jednak pozostać suchym – ogromny wstyd. Zdarzało się, że pochwyconą dziewczynę ciągnięto do studni i oblewano ją prosto z wiadra lub zanurzano w krypie napełnionej wodą. Używano też drewnianych sikawek, tj. dyngusówek, z których można było razić wodą na kilkanaście metrów. Polanie wodą to symboliczne przekazania sił witalnych, zapewniało zdrowie i płodność – tak jak ziemia rodzi tylko wtedy, gdy nie brakuje jej wody.

|Tradycyjnie zastawiony stół gromadzi w ten szczególny dzień całą rodzinę.

|Woda – symbol oczyszczenia, w mitologii chrześcijańskiej silnie kojarzony z obrzędem chrztu.

This article is from: