CIEKAWOSTKI Wielkanoc –
najradośniejsze święto w roku kościelnym i w obrzędowym kalendarzu wsi polskiej
Pamiętajmy o tradycjach
„Palma bije nie ja biję, za tydzień wielki dzień, za sześć noc Wielkanoc” – z takimi słowami, chłopcy i dziewczęta smagali się wierzbowymi rózgami, wczesnym rankiem Niedzieli Palmowej. Zaczynał się okres Wielkanocny. Dziś wiele starodawnych tradycji zanikło i ograniczają się one do obrzędów kościelnych. Podtrzymujmy je, dbajmy o zachowanie w naszej pamięci, bo przecież tradycja określa naszą tożsamość. Wielki Czwartek to początek Triduum Pa s ch a ln e g o. W i e rzono, że tego dnia woda nabierała magicznych mocy, więc przed wschodem słońca wszyscy śpieszyli, aby umyć się w rzece. Chroniło to przed chorobami. W Wielki Piątek nie jadło się żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego. Starsi czasami nie spożywali w tym dniu żadnych posiłków. Utrzymywano też nastrój powagi, Tradycyjnie zastawiony stół gromadzi w ten smutku i żałoby. Obserwowano też w tym szczególny dzień całą rodzinę. dniu pogodę, bo: „Jeśli w Wielki Piątek rosa, ładne będą prosa, a jeśli deszcz kropi – ra- pierwszym wypędzaniu bydła na wypas, pidujcie się chłopi!”. Drzewa ścięte w tym dniu sanki kładziono na progu obory. Pokruszone dawały budulec odporny na szkodniki. Kobiety pisanki dodawano do ziarna, którym karmiow tym dniu nie prały, gdyż uderzenia kijanką no kury, aby lepiej się niosły. Święcone jajka kojarzyły się z biczowaniem Chrystusa. przechowywano cały rok, co chroniło dom Wielka Sobota to dzień święcenia pokar- przed pożarem. W Niedzielę Wielkanocną mów. Wszystkie pokarmy znajdujące się w ko- przerzucano pisankę nad domem, zakopując szyku mają określoną symbolikę. Po pierwsze w miejscu, w którym upadła. Miało to uchrojajka i pisanki, symbol życia, płodności i do- nić przed uderzeniem pioruna. Chleb – symbolizuje Ciało Chrystusa, gwastatku. W przeszłości wielką wagę przykładano do rzeczy poświęconych, a więc nic nie można rantuje zdrowie i pomyślność. Mięsa i wędliny było wyrzucić. Skorupki z jaj palono. Rozsy- – gwarantują zdrowie i dostatek całej rodzinie. pane na polu lub dodane do ziarna siewnego Dawniej szerokim zastosowaniem cieszyły się miały zabezpieczać przed chwastami i wpły- też kostki ze święconego mięsa. Jeśli zjadł wać na obfitość plonów, zakopane w przydo- je pies – nie chorował na wściekliznę. W domowym ogródku – odstraszać krety. Wkłada- mach wkładano je pod strzechę, co chroniło no je pod pierwsze snopki zboża, aby myszy przed uderzeniem pioruna. Zakopane w chlenie zjadały ziarna. wie miały zapewnić powodzenie w hodowli, Przy a w ogrodzie chronić przed myszami i kretami. Przed rozpoczęciem orki tłuszczem lub słoniną ze święconki smarowano sochy i pługi, aby chronić pola przed chwastami.
||
||
Woda – symbol
oczyszczenia, w mitologii chrześcijańskiej silnie kojarzony z obrzędem chrztu.
36
Sól (chroni przed zepsuciem) jest symbolem oczyszczenia i prawdy, ma odstraszać złe moce. Dawniej odrobinę wsypywano do studni, co wpływało na smak wody, chrzan – zapewnia zdrowie i witalność, jest znakiem pokonania Męki Chrystusa, ser – symbol przyjaźni człowieka ze zwierzętami, gwarantuje pomyślny rozwój stada. Własnoręcznie przygotowana baba wielkanocna to symbol umiejętności, powodzenia i dostatku, masło – dobrobytu. Serwetki używane w koszykach można było wykorzystać do zdejmowania uroków. Popularnym zwyczajem w Wielką Sobotę było budowanie huśtawek, huśtanie kojarzyło się z odrodzeniem, wróżyło urodzaj. Miało też zapobiegać bólom głowy i krzyża. Obchody świąt Wielkanocnych rozpoczyna Rezurekcja. Po jej zakończeniu wszyscy spieszyli do domu, bo kto pierwszy wróci, temu zboże lepiej urośnie. Po powrocie do domu gospodarz święcił mieszkańców i zabudowania. Następnie w radosnej atmosferze przygotowywano śniadanie, na którym należało spróbować wszystkich potraw ze święconki, rozpoczynając od dzielenia się jajkiem. Noc z Wielkiej Niedzieli na Wielki Poniedziałek była krótka, bo zwyczaj nakazywał, aby o brzasku rozpocząć oblewanie tzw. śmigus-dyngus czy lany poniedziałek. Oblewano tylko dziewczęta. Zostać oblaną to nic przyjemnego, zwłaszcza w chłodne dni, jednak pozostać suchym – ogromny wstyd. Zdarzało się, że pochwyconą dziewczynę ciągnięto do studni i oblewano ją prosto z wiadra lub zanurzano w krypie napełnionej wodą. Używano też drewnianych sikawek, tj. dyngusówek, z których można było razić wodą na kilkanaście metrów. Polanie wodą to symboliczne przekazania sił witalnych, zapewniało zdrowie i płodność – tak jak ziemia rodzi tylko wtedy, gdy nie brakuje jej wody. Tekst: Kamila Gieros
Fot: Artur Warchala i Wanda Dowlaszewicz, Muzeum Rolnictwa
w C iechanowcu
PODLASKIE AGRO