2 minute read

Q Podlaski Dzień Pola str

Next Article
Q Humor str

Q Humor str

|Był Wojciech Mojkowski, dyrektor PODR w Szepietowie, byli zaproszeni goście i notable, były dzieci w strojach ludowych i, niestety, były też nieodzowne w tę niedzielę parasole.

Przynajmniej nikt nie mówił o suszy...

Advertisement

Podlaski dzień Pola i iV ogólnoPolski CzemPionat koni sokólskiCh w PodR w szePietowie gdyby nie ten deszCz

Nie zawiedli wystawcy, nie zawiedli prelegenci, a już na pewno nie zawiedli przybili w niedzielę, 13 czerwca, do Szepietowa goście i zwiedzający. Zawiodła pogoda. Trzynastka okazała się pechowa i pierwsza w tym roku zaplanowana i zrealizowana plenerowa impreza targowo-wystawiennicza Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie odbywała się w strugach deszczu.

W tym roku sezon targowy ze względu na pandemię koronawirusa zaczął się bardzo późno, bo dopiero w czerwcu. Choć – można by rzecz – wreszcie się zaczął. Z nadejściem lata w niepamięć odchodzą sanitarne obostrzenia i bez masek możemy spotkać się w większej „gromadzie”. Takiej gratki nie mogły przegapić liczne firmy, które tradycyjnie prezentują w Szepietowie maszyny oraz sprzęt rolniczy. Podlaski Dzień Pola, biorąc pod uwagę brak, przez niemal półtorej roku, klasycznych targów, budził szczególne zainteresowanie i nadzieję na wracającą normalność. Trudno zastąpić wirtualnym spacerem w sieci rzeczywisty kontakt i możliwość przyjrzenia się pracy maszyn w „warunkach bojowych”, czy przyjrzeć się osobiście poletkom doświadczalnym. No cóż, aura miała zupełnie inne plany. I choć plan imprezy przewidywał dynamiczną prezentację prototypu innowacyjnego siewnika do siewu bezpośredniego traw z firmy Mechanika Maszyn i Urządzeń Rolniczych Zygmunt Babiński oraz pokaz technologii zbioru zielonki, za który miały odpowiadać firmy: Primator&Kuhn oraz Roltoma, to pogoda powiedziała „nie”. Siewnik przejechał kilkanaście metrów, by przybyła telewizja mogła udokumentować imprezę i... wszystko. Pozostało podziewać maszyny i urządzenia w spoczynku na mokrych prezentacjach statycznych.

Ale co do reszty programu, nikt nie mógł być rozczarowany. Były tradycyjne wykłady, wygłoszone przez wybitnych prelegentów z całej Polski, poświęcone m.in. uprawom ekologicznym zbóż jarych i ozimych, roli roślin bobowatych jako źródła białka, doborowi odmian kukurydzy, czy też przypomnienie o starych, w znacznej już mierze historycznych, odmianach zbóż, uprawnianych na ziemiach polskich jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Nie zabrakło też prezentacji oferty czołowych firm nasiennych.

Nie można nie odnotować dużej, bo przeszło 400-osobowej grupie uczniów ze szkół rolniczych z województwa podlaskiego, którzy poświęcili niedzielny wypoczynek na możliwość praktycznego poszerzenia swojej wiedzy i skonfrontowania ją ze szkolną teorią. I tylko gdyby nie ten deszcz...

Na koniec najlepszy dowód, że nie tylko konie mechaniczne leżą na sercu naszych rolników. Szepietowo gościło Wystawę Specjalistyczną – IV Ogólnopolski Czempionat Koni Sokólskich. Zwierzęta prezentowano w czterech kategoriach: klaczki roczne, klacze dwuletnie oraz ogierki roczne i ogiery dwuletnie. Konie prezentowały się godnie, wszystkim hodowcom gratulujemy udanej wystawy, a laureatom zdobytych tytułów i dalszych sukcesów hodowlanych i dalszego kultywowania tradycji tej rdzennej podlaskiej rasy.

Podlaskie Dni Pola były pierwszą, zorganizowaną zgodnie z planami, imprezą targowo-wystawienniczą PODR w Szepietowie. I mamy szczerą nadzieję, że nie ostatnią. W tym roku planowana jest jeszcze XXVII Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych i Dni z Doradztwem Rolniczym (4-5 września) oraz tydzień później (12 września) Podlaski Dzień Kukurydzy, a jesienią Targi Ogrodnicze „Jesień w sadzie i ogrodzie” (9-10 października).

Podlaskie Agro sprawuje patronat medialny nad szepietowskimi targami.

tekst Artur GolAk, fot. Archiwum redAkcji

This article is from: