10 minute read
Q Plany wsparcia dla rolnictwa str
Wdrożenie Polskiego Ładu ma oznaczać Większe WsParcie dla rolnictWa Porządek na Wsi
Wyższe dofinansowania dla ok. 97% gospodarstw. Nowe, korzystniejsze, zasady emerytalne i ubezpieczeniowe. Oto główne założenia Polskiego Ładu. Nowy program dla rolnictwa, który obejmuje siedem kluczowych zmian, przedstawiono oficjalnie 9 października 2021 r.
Advertisement
Jedna z najważniejszych deklaracji dotyczy wyższych dopłat, powyżej średniej unijnej dla małych i średnich gospodarstw. Zgodnie z obietnicami w 2022 roku gospodarstwa od 3 do 30 ha użytków rolnych otrzymają dodatek, który zwiększy dopłatę do hektara w taki sposób, że będzie ona wynosiła więcej niż średnia w Unii Europejskiej. W roku 2023 wyższymi dopłatami mają być objęci również rolnicy, którzy użytkują do 50 ha. Druga kluczowa zmiana dotyczy możliwości przejścia na emeryturę rolniczą bez konieczności przekazywania, zbywania gospodarstwa. Zgodnie z obowiązującym prace, rolnik chcąc przejść na emeryturę musi na stałe wyzbyć się swojego gospodarstwa, może to zrobić poprzez sprzedaż, przekazanie swojemu następcy. Polski Ład dla rolnictwa przewiduje możliwość przejścia na emeryturę z zachowaniem własności. Trzecia zmiana została zaprezentowana przez Grzegorza Pudę, ówczesnego Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dotyczy ona rewolucyjnych zmian w ubezpieczeniach upraw i zwierząt gospodarskich. Już w 2022 rok na zacząć działać nowy system ubezpieczeń rolniczych, na który zaplanowano 1,4 mld złotych. Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że każdy rolnik, który będzie chciał ubezpieczyć swoje uprawy i zwierzęta otrzyma dopłatę z budżetu państwa, na maksymalnym poziomie, na jaki pozwoli prawo Unii Europejskiej. Kolejna zapowiedź dotyczy wsparcia na budowę zbiornika retencyjnego w gospodarstwie. Zgodnie z tą propozycją każdy rolnik, który zdecyduje się na budowę zbiornika retencyjnego o powierzchni od 1 tys. do 5 tys. m² otrzyma wsparcie do 15 tys. zł. Pod względem formalno-prawnym łatwiejsze ma być również wybudowanie studni głębinowej czy stawu. Od wielu lat mówi się o konieczności skracania łańcuchów dostaw od producentów do konsumentów. Pomimo wielu nowych przepisów, które mają na celu ułatwienie rolnikom bezpośrednią sprzedaż swoich produktów, nie funkcjonuje to tak jak zakładano. Dlatego Polski Ład dla rolnictwa przewiduje szersze możliwości sprzedaży produktów rolnych na przykład na darmowych targowiskach, w ramach regionalnych centrach sprzedaży czy przez Internet. Zgodnie z zapowiedzą Samorządu będą miały obowiązek wskazania miejsca, gdzie rolnicy bez wnoszenia opłaty będą mogli sprzedawać swoje płody rolne mieszkańcom miast. W Krajowym Planie Odbudowy zarezerwowano 4,5 miliarda złotych na odbudowę polskiego przetwórstwa oraz sprzedaż i produkcję żywności w gospodarstwie rolnym. Środki mają być przeznaczone na rozwój zakładów przetwórczych w mikro, małych i średnich przedsiębiorstwach. Premier Mateusz Morawiecki zapewnił również, że rolnicy otrzymają atrakcyjne dopłaty na działalność przetwórczą, sięgające nawet kilka milionów złotych w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej. Od wielu lat bardzo dużym problemem jest Afrykański Pomór Świń. Polski Ład dla rolnictwa zakłada przeznaczenie większej puli środków finansowych na walkę z AFS i na odbudowę pogłowia trzody chlewnej. W sejmie obecnie znajduje się projekt ustawy o prawie łowieckim, który ma ułatwić rolnikom dostęp do odszkodowań za szkody łowieckie oraz przyspieszyć walkę z populacją dzików. Zgodnie z nowymi przepisami odszkodowania za szkody łowieckie będą wypłacane przez Agencje Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W Polskim Ładzie dla rolnictwa przewidziano 900 tys. zł dotacji dla rolników prowadzących działalność na obszarach objętych ASF, które mają być przeznaczone na odbudowę stada. Otrzymane środki finansowe będzie można przeznaczyć na nowe urządzenia, maszyny, wyposażenie do produkcji prosiąt oraz budowę budynków w latach 2021-2026. Rolnicy otrzymają również 150 mln złotych na wyrównanie strat poniesionych w wyniku występowania ASF. Mogą liczyć również na nieoprocentowane pożyczki na spłatę zobowiązań cywilnoprawnych. Ostatnia proponowana zmiana dotyczy bonu edukacyjnego dla młodych ludzi z obszarów wiejskich. Na wsiach mają zostać również rozbudowane żłobki, przedszkola i szkoły.
Propozycje zawarte w Polskim Ładzie dla rolnictwa brzmią obiecująco, jednak efekty ich działania zależą od wielu czynników m. in. struktury polskich gospodarstw, stopnia organizacji, wiedzy. W przedstawionych propozycjach nie ma jednak mowy o ocenie ich skutków. Dla przykładu przejście na emeryturę bez konieczności zbycia gospodarstw może przyczynić się do podwyższenia średniego wielu rolników i jeszcze większych problemów z wymianą pokoleniową. W przypadku ubezpieczeń nie podaje się głośno informacji czy będą one dotyczyły całego areału i zwierząt gospodarskich, czy tylko jakiejś części. Może się nagle okazać, że duże gospodarstwa zostaną wykluczone z dopłaty. Potrzeba więcej jasności i konkretów ponieważ już w przeszłości słyszeliśmy podobne propozycje, jednak w praktyce okazały się one nie tak skuteczne jak zakładano.
TeksT: DoroTa Śmigielska PFHBiPm ZDjęcia: Z arcHiwum PFHBiPm
18 listoPada W Hotelu odessa W Wysokiem mazoWieckiem odbyŁy się WykŁady PośWięcone genetyce króW mlecznycH geny Pod luPą
Mleko, które nie uczula alergików już produkują podlaskie krowy. Czy niedługo można je będzie kupować w sklepach? To jedna z nowinek, o której usłyszeliśmy podczas konferencji pt. „Genotypowanie jałowic jako determinanta zachowania dobrostanu i zwiększenia wydajności stada – zespół tematyczny”. Projekt ten opracowany został przez Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Szepietowie.
Doradcy z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka wprowadzali słuchaczy w tajniki genotypowania. Mieczysław Kopiczko zaznajomił zebranych z trudną terminologią i metodyką genetyki. Genotypowanie jest techniką sekwencjonowania DNA. Pozwala ona określić charakterystykę zwierzęcia i przewidzieć genetyczny potencjał jego wydajności przez badanie jego genomu. Zazwyczaj procedura ta sprowadza się do analizy kodu DNA, które wykonuje się przy pomocy tzw. mikromacierzy. Badanie to pozwala lepiej zrozumieć potencjał genetyczny zwierząt w stadzie. Otrzymany wynik genotypowania pozwala obliczyć genomową wartość hodowlaną.
Prelegenci przedstawiali słuchaczom możliwość genotypowania jałowic potrzebnych do selekcji stada. Poruszali kwestie oceny typu i budowy krów mlecznych, doboru buhajów do kojarzeń. Rozmowy obejmowały także tematykę żywienia i rozrodu krów mlecznych z wykorzystaniem raportów i statystyk. A słuchaczami była grupa aktywnych w świecie mlecznym rolników, którzy szukają innowacyjnych rozwiązań, by poprawić wydajność swoich stad. – Wychodzimy naprzeciw potrzebom rolników z naszego regionu – opowiada Anna Kostro z działu Sieci na rzecz innowacji w rolnictwie i na obszarach wiejskich PODR Szepietowo, zapytana o cel tego rodzaju spotkań. – Chcemy, by nasz Ośrodek nie kojarzył się tylko z wypełnianiem wniosków, ale uczył praktycznych taktyk w mlecznej hodowli bydła. Takie wykłady dostarczają informacji progresywnym rolnikom, którzy nieustannie pragną się szkolić.
Spotkanie współfinansowane zostało ze środków Unii Europejskiej w ramach Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich. Nabór ogłoszony został na stronie internetowej PODR. Zapraszamy więc do zaglądania na media społecznościowe, w poszukiwaniu ciekawostek ze świata nauki.
W Wysokiem Mazowieckiem zebrali się ludzie, którzy interesują się tematem genotypowania. Niektórzy z nich – jak Sylwia i Andrzej Mościccy – rozpoczęli już nawet współpracę ze specjalistami z PFHBiPM. Państwo Mościccy są hodowcami z powiatu wysokomazowieckiego, z gminy Czyżew. Ich stado składa się z 50 sztuk, z czego 26 to krowy dojne. I pani Sylwia, i pan Andrzej są bardzo otwarci na wszelkiego rodzaju nowe rozwiązania w tematyce hodowlanej. Często wprowadzają je w swoim gospodarstwie. Opowiadają, że od kilku lat genotypują wszystkie samice w stadzie. – To ogromne źródło informacji na temat naszych zwierząt – opowiada pani Sylwia o swoim doświadczeniu w tej dziedzinie. – A taka wiedza daje wiele możliwości i jednocześnie mobilizuje do działania, np. do krycia lepszymi buhajami, by potomstwo miało konkretne cechy, które chcemy widzieć w przyszłości w naszym stadzie. Czym więcej informacji, tym więcej możliwości poprawy stada pod różnymi względami. A to podnosi ogólny dobrostan zwierząt i dochodowość gospodarstwa.
Jak przyznają państwo Mościccy, o genach krów wiedzą bardzo dużo. Po prostu, tym się interesują, zbierają cały czas informacje z różnych źródeł, szukają nowinek, śledzą wyniki badań. Mimo to, podczas konferencji wybrali się na wykład o genach krów. Dlaczego? Ich doradca Tomasz Kostro z PFHBiPM, jeden z wykładowców, opowiadał im już bowiem o tym, jak ważne jest, by wiedzieć wiele na temat różnych typów białek. A na wykładzie eksperci, właśnie o tym mówił: o białkach typu A2 beta-kazeina, które uważane są za prozdrowotne. – Już wiemy, że 30-40% naszego stada ma te dobre białka. Kolejny krok to zacząć z tego korzystać i wprowadzać w życie – planuje nasza rozmówczyni. – Zachętą do takiego działania byłoby uczestnictwo mleczarni w takich projektach i inwestycjach.
Jak przyznaje, interesującym posunięciem byłoby, gdyby któraś z mleczarni, otworzyła oddzielną linię produkcyjną z mlekiem dla osób, szczególnie dzieci, z alergiami. Na razie takie plany to tylko marzenia. Ale pomysłów na wprowadzenie innowacji w gospodarstwie w czasie konferencji było dużo więcej. A to ważne, by zbierać takie informacje, bo ułatwiają one planowanie, pozwalają myśleć przyszłościowo. Pani Sylwia na przykładzie swojego stada widzi, że naukowe podejście do hodowli procentuje w poprawie jego wydajności. – Na dodatek taka konferencja to okazja do poznania innych hodowców, którzy mają podobne podejście. Można wymienić się doświadczeniami, wnioskami, podyskutować – mówi pani Sylwia, zapytana, dlaczego postanowiła spędzić dzień na wykładach o genach krów.
Do dyskusji i aktywnego uczestniczenia w konferencji zachęcał zresztą już na początku spotkania Wojciech Mojkowski, dyrektor PODR Szepietowo. Temat spotkania bowiem, jak zauważył, nie jest nowy. Genomowanie bydła znane jest na świecie od co najmniej dziesięciu lat. A w Polsce zainteresowanie
|Prelegenci i organizatorzy konferencji, od lewej: Mieczysław Kopiczko, Tomasz Kostro, Małgorzata Grabowska, Zbigniew Sokołowski, Ryszard Żochowski, Wojciech Mojkowski, Anna Kostro.
na temat sposobu oceny materiału genetycznego, w ostatnich latach, rośnie. Szczególnie na Podlasiu – zagłębiu mleczarskim Polski. – Warto korzystać z genomowania – zachęcał dyrektor. I wymieniał jego zalety: przyspiesza pracę hodowlaną o kilka lat, wpływa pozytywnie nie tylko na wydajność, ale również na inne kwestie związane z prowadzeniem stad. Są nimi płodność, żywotność i odporność na choroby. Tradycyjny sposób oceny wydajności stada wymaga czasu. Dopiero w pewnej fazie rozwoju zwierzęcia można je oceniać. Tego nie da się przyspieszyć. Przy genomowaniu wszystkie informacje są dostępne o wiele szybciej. Już w kilka tygodni po urodzeniu się cielaka rolnik otrzymuje informacje, jakim materiałem hodowlanym dysponuje, a także jaki potencjał nowe ciele sobą reprezentuje. Genomowanie to narzędzie, które daje jasny obraz sytuacji i ułatwia planowanie. Jak się okazuje, w Polsce ta metoda dopiero raczkuje. Takiej ocenie materiału hodowlanego poddajemy około kilkanaście tys. sztuk bydła rocznie. Dla porównania, w krajach o najbardziej rozwiniętej gospodarce hodowlanej ta liczba dochodzi do 20% w stosunku do całkowitej liczby krów mlecznych.
Świat bazuje na tego typu badaniach, a słuchając wykładów, przekonać się można, że warto zacząć z tego korzystać, by zaoszczędzić czas, otrzymać jasny obraz sytuacji, który pomaga w podejmowaniu świadomych decyzji.
Pierwszym prelegentem był Zbigniew Sokołowski, broker innowacji z PODR Szepietowo. Tłumaczył on zasady korzystania z projektów unijnych dotyczących współpracy podczas chowu bydła mlecznego, przy wykorzystaniu innowacyjnych rozwiązań. Warto pamiętać o możliwościach, jakie dają te projekty, jak chociażby tzw. Mała Współpraca, która jest jednym z elementów Krótkiego Łańcucha Dostaw. Nabór wniosków na projekty finansowane z tego źródła rozpocznie się już lada chwila, w grudniu. Ta inicjatywa daje szansę na skrócenie drogi produktów od producenta do konsumenta. Wspiera rolników w sprzedaży swoich produktów, dając im alternatywne źródło dochodu. Stawia na lokalny rozwój gospodarczy. Drugi elementem tego projektu jest tzw. Duża Współpraca. Tu jest nieco więcej czasu na przygotowanie wniosków, bo ich nabór rozpocznie się w kwietniu 2022 roku. Celem tego działania jest połączenie pomysłów rolników ze światem naukowym. Idea jest taka, aby wspierać rolnika finansowo w rozwiązywaniu problemów w gospodarstwie i realizowaniu jego innowacji. Pieniądze z tego projektu mogą zostać wykorzystane także na genotypowanie.
Podczas konferencji wystąpili Tomasz Kostro i Małgorzata Grabowska z PFHBiPM. Opowiadali o wykorzystywaniu narzędzi hodowlanych jako elementu podnoszącego ekonomię produkcji mleka. Słuchacze dowiedzieli się o zaletach wynikających z podjęcia genotypowania w stadzie bydła mlecznego. Do korzyści tego typu działania zaliczamy między innymi selekcję w kierunku cech pożądanych takich jak mleczność, budowa czy podatność na choroby, które będą generować koszty związane z leczeniem. Hodowcy otrzymali nowoczesne narzędzie, jakim jest ocena genomowa samic, które może być stosowana do oceny młodych samic. A ta wiedza wykorzystana może być nie tylko do selekcji, ale także w celu optymalizacji zarządzania. Genomowanie pozwala na zwiększenie dokładności w podjęciu decyzji dotyczącej usunięcia sztuki ze stada lub przeznaczenia jej do dalszej hodowli, a także na weryfikację jej pochodzenia. Zostały poruszone kwestie dotyczące identyfikacji cech recesywnych, które mają negatywny wpływ na zdrowie i wydajność zwierzęcia. Jak się okazuje, to właśnie dzięki technologii genotypowania hodowcy są w stanie dokonać tej identyfikacji. Słuchacze otrzymali również możliwość zaznajomienia się z praktyczną wiedzą z obszaru doboru buhajów do kojarzeń, żywienia i rozrodu krów mlecznych z wykorzystaniem raportów wynikowych oraz zalecenia dotyczące krycia jałowic czy też krów.
Podsumowując spotkanie, PODR zachęcał uczestników do zgłębiania wiedzy na temat genomowania i korzystania z projektu Współpraca. A my – w przyszłych numerach gazety – będziemy pisać więcej o rolnikach, którzy stosują te metody w swoich stadach.
|Konferencję rozpoczął Wojciech Mojkowski, dyrektor Podlaskiego Ośrodka Doradztwa
Rolniczego w Szepietowie.
|Przerwa na kawę była okazją do przedyskutowania, poruszanych na konferencji, tematów, wymienienia się kontaktami i opiniami. Niektórzy z hodowców genotypowanie stosują już w swoich stadach.