6 minute read

Q Uniwersalny quad w gospodarstwie rolnym str

najlepszy wynik w ostatnich siedmiu latach. spRzedaż nowych ciągników Rolniczych w 2021 R., mieRzona liczbą RejestRacji, wzRosła z Roku na Rok coRaz lepiej

To był bardzo dobry rok. Nowych ciągników sprzedano 14.074 szt. Wynik ten jest o ponad 42% lepszy niż przed rokiem, kiedy rolnicy zarejestrowali 9.891 maszyn. Ostatni raz poziom 14 tys. szt. był osiągnięty w 2014 r., zatem pomimo trwającej pandemii i pojawiających się problemamów z dostępnością traktorów, można ten wynik uznać za doskonały.

Advertisement

Grudniowa sprzedaż napędzana jest jednak rejestracjami własnymi. Aż 49% ze wszystkich traktorów, to rejestracje na firmy. W skali całego 2021 r. jest to 28%.

Kolejny rok z rzędu marka, która sprzedała najwięcej ciągników rolniczych w Polsce to New Holland. Od początku roku firma odnotowała wynik na poziomie 2.521 szt. Jako jedyna przebiła poziom 2 tys. szt. Pozwoliło to uzyskać firmie blisko 18% udział w rynku i poprawę sprzedaży rok do roku na poziomie 702 szt. (+ 39%). Również w grudniu pozycja New Holland była niezachwiana i z liczbą 244 była liderem rynku. Relacja rejestracji maszyn przez rolników a na firmy również stawia markę New Holland na pierwszym miejscu, w tej pierwszej kategorii. Rolnicy zarejestrowali 2.159 niebieskich maszyn, podczas gdy rejestracje na firmy to 362 szt.

Drugie miejsce pod względem sprzedaży nowych ciągników rolniczych zajęła marka Kubota. Odnotowała ona 1.673 rejestracje, co jest rekordowym wynikiem w historii jej obecności na polskim rynku. Pozwoliło to uzyskać blisko 12% udział w rynku. W odniesieniu do 2020 r. sprzedaż wzrosła 456 szt. (+ 37%). Kubota w 2021 r. była wiceliderem w rejestracji traktorów bezpośrednio przez rolników (1.147 szt.), ale również ma największą liczbę rejestracji przez firmy (526 szt.). W grudniu jej sprzedaż wyniosła 220 szt. i była drugą najwyższą na rynku.

Na trzecim miejscu – takim samym jak przed rokiem – znalazł się John Deere, z wynikiem 1.416 szt. oraz 10% udział w rynku. Firma poprawiła swoje wyniki w stosunku do ubiegłego roku o 224 szt., co stanowiło wzrost na poziomie blisko 18%. John Deere był czwartą marką w rejestracjach na rolników indywidualnych (903 szt.) i drugim wyborem jeżeli chodzi o firmy (513 szt.).

Czwarta marka pod względem całości sprzedaży to Deutz-Fahr. Została ona zarejestrowana 1.371 razy, co pozwoliło uzyskać 9,36% udziału w rynku. Podobnie jak konkurencja Deutz-Fahr wyraźnie poprawił swoje wyniki w stosunku do 2020 r., rejestrując 337 maszyn więcej niż przed rokiem (+34%).

Prawdziwy potencjał marki widoczny jest jednak w segmencie maszyn powyżej 50KM, ponieważ to właśnie w nim jest obecny. Tutaj Deutz-Fahr jest rynkowym wiceliderem ustępując jedynie marce New Holland, a wyprzedzając m.in. John Deere. Deutz-Fahr ma silną pozycję w rejestracjach indywidualnych na rolników (1.104 szt.). Rejestracje przez firmy 19% całości sprzedaży, tj. 213 szt.

Druga marka koncernu CNH, tj. Case IH została piątą najczęściej kupowaną w 2021 r. Łączna liczba rejestracji wyniosła 985 szt. Dało to firmie 7% udział w rynku, podobny do tego sprzed roku. Ciągniki Case IH znalazły więcej nabywców niż w 2020 r. Ich sprzedaż wzrosła o 213 sztuk (28%).

25% sprzedaży z drugiej części TOP 10

Marki z pozycji szóstej do dziesiątej odpowiadają za blisko 25% całości sprzedaży. To bardzo silna reprezentacja. Znajdują się w niej takie firmy, które w przyszłości mogą odcisnąć wyraźne piętno na ogólnej sprzedaży. Tej grupie lideruje Zetor ze sprzedażą na poziomie 958 szt. To wynik lepszy niż w 2020 r. o 118 maszyn.

Na siódmym miejscu w rankingu sprzedaży znalazł się Massey Ferguson z wynikiem 779 zarejestrowanych maszyn. Wzrost sprzedaży w stosunku do ubiegłego roku wyniósł blisko 32%, czyli 187 szt.

Marka Claas poprawiła swoją pozycję z ubiegłego roku i awansowała na ósme miejsce. Jej wynik to 610 maszyn i nieznacznie poprawiony udział rynkowy w stosunku do 2020 r.

Szturmem do grupy marek o największej sprzedaży wdarł się Arbos, reprezentowany przez firmę Korbanek. Jej wynik na koniec roku to 558 szt, poprawiony aż o 409 szt. w stosunku do zeszłego roku. Jest to wzrost na poziomie 274%. „Top 10” zamyka Farmtrac, sprzedaż firmy wyniosła 555 szt., dając jej blisko 4% udział w rynku.

opraCowała agnieszka tokajuk na podstawie materiałów martin & jaCoB

MARKA

NEW HOLLAND KUBOTA DEUTZ-FAHR LOVOL ARBOS ZETOR FARMTRAC MASSEY FERGUSON JOHN DEERE CASE IH SOLIS POZOSTAŁE

MARKA

NEW HOLLAND KUBOTA JOHN DEERE DEUTZ-FAHR CASE IH ZETOR MASSEY FERGUSON CLAAS ARBOS FARMTRAC VALTRA POZOSTAŁE

LICZBA CIĄGNIKÓW ROLNICZYCH W GRUDNIU UDZIAŁ RYNKOWY% W ZMIANA PROC. STOSUNKU DO 2020 R.

244 220 158 137 131 102 102 95 92 88 49 257 1675 14,57% 13,13% 9,43% 8,18% 7,82% 6,09% 6,09% 5,67% 5,49% 5,25% 2,93% 15,34% 100.00% 41.86% 44.74% 35.04% 756.25% 907.69% -7.27% 209.09% 46.15% 35.29% 18.92% 157.89% 41,21% 70,57%

LICZBA CIĄGNIKÓW ROLNICZYCH OD POCZĄTKU ROKU 2521 1673 1416 1317 985 958 779 610 558 555 509 2193 14074

UDZIAŁ RYNKOWY%

17,91% 11,89% 10,06% 9,36% 7,00% 6,81% 5,54% 4,33% 3,96% 3,96% 3,62% 15,58% 100.00%

ZMIANA PROC. W STOSUNKU DO 2020 R. [NARASTAJĄCO OD POCZĄTKU R.]

38.59% 37.47% 18.79% 34.39% 27.59% 14.05% 31.59% 53.65% 274.5% 274.5% 46.26% 19,84% 42,29%

ciągnik jX 95 ze stajni case ih w gospodaRstwie państwa zuzga cynowa Rocznica

|Panowie (od prawej): Leszek Domitrz, Daniel Krajewski, Franciszek i Sylwester Zuzga, Jarosław Siwik i Tomasz Hermanowski, pozujący przez ciągnikiem Case IH. W prezencie, firma zrobiła maszynie kompletny przegląd. Odstawiony ciągnik lśnił jak nowy. Teraz można wchodzić do niego tylko w kapciach (uśmiech).

To już dziesięć lat, od kiedy z firmy Danex wyjechał pierwszy ciągnik marki Case IH. Szczęśliwymi właścicielami są państwo Zuzga z Zaskrodzia w gm. Kolno. Na spotkaniu, zorganizowanym w głównej siedzibie firmy Danex, by uczcić tę szczególną chwilę, rodzinę reprezentowali – ojciec Franciszek i najmłodszy syn, Sylwester.

Danex z okazji specjalnej i wyjątkowej rocznicy zorganizował dla klientów miłą niespodziankę. Firma twierdzi, że ten zakup zapoczątkował ich dobrą passę. Tak więc powód do radości jest podwójny. Cieszą się i szczęśliwi właściciele pojazdu, i ci, którzy im go sprzedali. Podlaskie Agro też tam było i w Wasze ręce oddajemy sprawozdanie z tego cieszącego uszy, oczy i podniebienia dnia. (uśmiech)

Na spotkaniu obecni byli również szefowie Danexu: Jarosław Siwik i Daniel Krajewski. Towarzyszył im Leszek Domitrz, dyrektor handlowy, i Tomasz Hermanowski, zajmujący się sprzedażą. To on, wtedy jeszcze jako nowicjusz, doradzał w wyborze ciągnika, którego rocznicę sprzedaży świętowaliśmy. – Teraz jest jednym z naszych lepszych handlowców – podkreśla pan Jarosław.

Mówi się, że obsługa klienta to jedna z najważniejszych części biznesu. Jednak często okazuje się, że to tylko puste słowa. Nie w tym przypadku! Firma Danex poza słowami wdzięczności posunęła się o krok dalej. Zorganizowała bowiem event celebrujący klienta. To tak jak w rodzinie, gdy obchodzi się wspólnie wyjątkowe wydarzenia i rocznice, a także wzajemnie cieszy się z sukcesów.

– Ten ciągnik dał nam dużo szczęścia i przełamał pierwsze lody w świecie marki Case IH – podkreślał w czasie uroczystego przemówienia pan Leszek.

A te słowa potwierdzają liczby i statystyki. Od tamtego pamiętnego dnia, do klientów wyjechało z Danexu aż 986 ciągników tej marki. Firma chwali sobie współpracę z wieloletnimi i nowymi klientami. Cieszy ich bardzo fakt, że ten pierwszy ciągnik jest ciągle, po dziesięciu latach, w tych samych rękach. A na dodatek pan Franciszek, a teraz jego następca – syn Sylwester, nieustannie prowadzą z firmą interesy i kupują niezbędne do gospodarowania maszyny jak np. prasa czy paszowóz. 19 grudnia 2011 r. pamiętają dobrze również szefowie firmy, którzy założyli firmę pod koniec lat 90 ubiegłego wieku. Ten dzień przypomina im czas, kiedy postanowili wejść w sprzedaż nowej marki. – Nadarzyła się okazja, więc zawarliśmy współpracę z marką Case IH– opowiadają zgodnie szefowie o tym, jak to się wszystko zaczęło. – Mieliśmy już doświadczenie i byliśmy przygotowani na kolejne wyzwanie.

Pracowali ciężko. Na początku kariery wyjeżdżali do Francji po zakupy używanych maszyn rolniczych. Zdarzało się, że w ciągu trzech tygodni przemierzali 15 tys. km. Dążyli do tego, by każda zmiana prowadziła do rozwoju i rozbudowy firmy. A ta konkretna decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę i owocuje dzisiaj wspaniale prosperującą firmą. Należy również wspomnieć o prężnie działającym 52-osobowym zespole, który zatrudnia firma. W podziękowaniu za wytrwałość, zaangażowanie, a także za dziesięć lat z Case IH pracownicy wręczyli szefom upominki. Były też oklaski i miłe słowa o pomysłowości, pracowitości, determinacji w dążeniu do celu i wzajemnej motywacji. Docenieni szefowie podkreślali, że na sukces pracuje cały zespół i to wszystkim pracownikom należą się brawa i podziękowania. Jednak to przede wszystkim pan Franciszek był tego dnia osobą, która sprawiła, że owa okoliczność miała miejsce. To on zaufał sugestiom sprzedawców i szczerze życzył firmie powodzenia. – Szefowie po prostu mają dar przekonywania i dobrą gadkę – wspomina tamten dzień pan Franciszek. – Bo tak naprawdę wtedy szukałem używanego ciągnika – dodaje z uśmiechem.

Dostał jednak dobrą propozycję i cenę więc zdecydował się na zakup nowego. Maszyny

This article is from: