Wojsko i Technika Historia 2/2019

Page 1

Sycylia 1943

2/2019 Marzec-Kwiecień cena 18,50 zł (VAT 5%) INDEX 407739 ISSN 2450-2480

Dornier Do 217

Lądowanie zachodnich aliantów w południowej Francji 15 sierpnia 1944 r. w ramach operacji „Dragoon” jest u nas zupełnie nieznane. A tymczasem jest to przykład spektakularnego zwycięstwa aliantów, które mocno przyczyniło się do ostatecznej klęski Niemiec…

Był to jeden z najbardziej uniwersalnych samolotów Luftwaffe użytkowanych w okresie II wojny światowej. Pełnił rolę klasycznego bombowca, bombowca wysokościowego, bombowca nocnego samolotu rozpoznawczego oraz nocnego myśliwca i samolotu niszczycielskiego…

Index 407739

Operacja „Dragoon”

ISSN 2450-2480

W NUMERZE:

www.zbiam.pl


Vol. V, nr 2 (22) Marzec-Kwiecień 2019; Nr 2

Sycylia 1943

2/2019 Marzec-Kwiecień cena 18,50 zł (VAT 5%) INDEX 407739 ISSN 2450-2480

Dornier Do 217

Lądowanie zachodnich aliantów w południowej Francji 15 sierpnia 1944 r. w ramach operacji „Dragoon” jest u nas zupełnie nieznane. A tymczasem jest to przykład spektakularnego zwycięstwa aliantów, które mocno przyczyniło się do ostatecznej klęski Niemiec…

Był to jeden z najbardziej uniwersalnych samolotów Luftwaffe użytkowanych w okresie II wojny światowej. Pełnił rolę klasycznego bombowca, bombowca wysokościowego, bombowca nocnego samolotu rozpoznawczego oraz nocnego myśliwca i samolotu niszczycielskiego…

Index 407739

Operacja „Dragoon”

ISSN 2450-2480

1 2/2019

W NUMERZE:

www.zbiam.pl

Na okładce: niszczyciel czołgów M10. Rys. Arkadiusz Wróbel

INDEX 407739 ISSN 2450-2480 Nakład: 14,5 tys. egz. Redaktor naczelny Jerzy Gruszczyński jerzy.gruszczynski@zbiam.pl Redakcja techniczna Dorota Berdychowska dorota.berdychowska@zbiam.pl Korekta Stanisław Kutnik Współpracownicy Władimir Bieszanow, Michał Fiszer, Tomasz Grotnik, Andrzej Kiński, Leszek Molendowski, Marek J. Murawski, Tymoteusz Pawłowski, Tomasz Szlagor, Maciej Szopa, Mateusz Zielonka Wydawca Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o. Ul. Anieli Krzywoń 2/155 01-391 Warszawa office@zbiam.pl Biuro Ul. Bagatela 10/19 00-585 Warszawa Dział reklamy i marketingu Andrzej Ulanowski andrzej.ulanowski@zbiam.pl Dystrybucja i prenumerata office@zbiam.pl Reklamacje office@zbiam.pl

spis treści OPERACJE DESANTOWE

Tomasz Szlagor

Operacja „Husky”. Brytyjsko-amerykańska inwazja na Sycylię (1) 4 MONOGRAFIA LOTNICZA

Marek J. Murawski

Samolot Dornier Do 217 (1)

20

BITWY I KAMPANIE

Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński

Operacja „Dragoon”. Aliancka operacja desantowa w południowej Francji

36

BITWY I KAMPANIE

Prenumerata realizowana przez Ruch S.A: Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub kontaktując się z Telefonicznym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801 800 803 lub 22 717 59 59 – czynne w godzinach 7.00–18.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora. Copyright by ZBiAM 2019 All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne rodzaje mediów bez pisemnej zgody Wydawcy jest zabronione. Materiałów niezamówionych, nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych. Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie opiniami sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń i reklam. Więcej informacji znajdziesz na naszej nowej stronie: www.zbiam.pl

Kamil Anduła

Kaszubska pułapka: pancerne boje pod Sławnem, Słupskiem, Lęborkiem i Wejherowem (2)

52

LOTNICTWO

Leszek A. Wieliczko

Japoński przemysł lotniczy do 1941 r.

70

GRY WOJENNE

Robert Czulda

War Thunder – wojenny grzmot uderza

84

WOJNA W POWIETRZU

Leszek Molendowski

Regia Aeronautica na froncie wschodnim: 1941-1943 www.facebook.com/wojskoitechnikahistoria

86 3


Tomasz Szlagor

1

Operacja „Husky”:

brytyjsko-amerykańska inwazja na Sycylię Z perspektywy późniejszych batalii, którym historia przypisała donioślejsze znaczenie, jak operacja „Overlord”, desant aliantów na Sycylię może się wydać wydarzeniem pośledniej wagi. Latem 1943 r. nikt tak jednak nie myślał. Operacja „Husky” była pierwszym zdecydowanym krokiem aliantów zachodnich ku wyzwoleniu Europy. Przede wszystkim jednak była to pierwsza na tak dużą skalę operacja połączonych sił morskich, powietrznych i lądowych – w praktyce wielka próba generalna przed lądowaniem w Normandii, które miało nastąpić w następnym roku. Obarczona złymi doświadczeniami z kampanii w Afryce Północnej i wyniesionymi stamtąd wzajemnymi uprzedzeniami sojuszników, miała się również okazać jednym z największych zgrzytów w historii angloamerykańskiego przymierza.

gli zaryzykować walkę z Niemcami na lądzie, były południowe rubieże kontynentu.

„Staniemy się pośmiewiskiem” Pomysł przeprowadzenia desantu na Sycylii po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w Londynie latem 1942 r., kiedy Połączony Sztab Planowania Gabinetu Wojennego zaczął rozważać możliwe operacje brytyjskich wojsk w 1943 r. W rejonie Morza Śródziemnego wyłoniono wówczas dwa strategicznie ważne cele, Sycylię i Sardynię, którym nadano kryptonimy Husky i Brimstone. Znacznie słabiej bronioną Sardynię można było zdobyć kilka miesięcy wcześniej, ale była celem mniej perspektywicznym. Chociaż nadawała się do prowadzenia stamtąd operacji lotniczych, wojskom lądowym mogła posłużyć co najwyżej jako baza wypadowa komandosów do ataków na południową Francję i Włochy kontynentalne. Główną wadą Sardynii z wojskowego punktu widzenia był brak portów i plaż nadających się do przeprowadzenia desantu z morza. Chociaż zwycięstwo Brytyjczyków pod El Alamein i udane lądowanie aliantów w Maroku i Algierii (operacja „Torch”) Feldmarszałek Albert Kesselring, utalentowany oficer lotnictwa (podczas bitwy o Anglię dowodził jedną z flot powietrznych Luftwaffe), a od 1942 r. dowódca wszystkich niemieckich wojsk w basenie Morza Śródziemnego i Afryce Północnej (Oberbefehlshaber Süd).

w listopadzie 1942 r. dały aliantom nadzieję na szybkie za-

a przełomie 1942 i 1943 r. Roosevelt i Churchill znaj-

dzie Europy, który ich odciąży. Tymczasem siły angloamery-

nigdzie z Niemcami ani Włochami. Ostatecznie więc o wybo-

dowali się pod stale rosnącą presją ze strony Stalina.

kańskie nie były gotowe do inwazji przez kanał La Manche,

rze Sycylii na cel następnej kampanii przesądziły względy po-

Właśnie trwała bitwa o Stalingrad i Rosjanie domagali

co boleśnie unaocznił desant pod Dieppe w sierpniu 1942 r.

lityczne – planując działania na 1943 r., Churchill musiał brać

się jak najszybszego utworzenia „drugiego frontu” na zacho-

Jedynym miejscem w Europie, gdzie alianci zachodni mo-

pod uwagę skalę każdej operacji, aby móc ją przedstawić

N

4

kończenie walk w Afryce Północnej, Churchill grzmiał: Staniemy się pośmiewiskiem, jeśli wiosną i latem 1943 r. okaże się, że żadne angielskie czy amerykańskie wojska lądowe nie walczą


OPERACJE DESANTOWE

tyczną wiadomość z Londynu, która ograniczała się do słów: Mielone mięso połknięte w całości. Prawdziwa tożsamość zmarłego na zapalenie płuc osobnika (objawy takiej śmierci przypominają utonięcie), którego ciałem się posłużono, nie jest znana do dzisiaj. MI5 (brytyjski wywiad wojskowy) skwitował jedynie, że był to łachudra, który jedyną pożyteczną rzecz zrobił po swojej śmierci.

„Damy radę zdobyć tę wyspę we dwóch” Tymczasem alianci kontynuowali pospieszne przygotowania do realizacji planu, który w zasadzie odpowiadał koncepcji Montgomery’ego. Pierwszym celem wojsk Pattona były lotniska (w ich sektorze znajdowało się aż pięć: Licata, Gela-Ponte Olivo, Gela-Farello, San Pietro i Comiso). W tym czasie Brytyjczycy mieli uderzyć na północ, w kierunku Cieśniny Mesyńskiej, zdobywając po drodze porty (kolejno Syrakuzy, Augusta i Katania) potrzebne do rozładunku reszty wojsk inwazyjnych. Dotarcie do Mesyny, którą od Syrakuz dzieliło zaledwie około 160 km, oznaczałoby odcięcie wszystkich sił Osi Amerykańskie Shermany czekają na załadunek do okrętów desantowych typu LST w tunezyjskim porcie La Pecherie na przedmieściach Bizerty; 8 lipca 1943 r.

na wyspie od Włoch kontynentalnych. Po drodze jednak

do dowództwa operacji połączonych, który właśnie zmierzał

na próżno w miejsce odległe o setki kilometrów. W połowie

Katańską, następnie wyminąć, wznoszący się bezpośrednio

na Gibraltar, gdy wiozący go samolot rozbił się w morzu u wy-

maja, kiedy stało się jasne, że Niemcy dali się nabrać, Churchill

na północ, wulkan Etna. Dla armii posuwającej się w kie-

brzeża południowej Hiszpanii. Teczka zawierała list streszcza-

przebywał w Waszyngtonie. Tam dostarczono mu enigma-

runku Mesyny ten rozległy masyw stanowi nie lada prze-

Brytyjczycy musieli pokonać podmokłą, malaryczną Nizinę

jący fikcyjny plan desantu w Grecji i na Sardynii oraz dodatkowy plan dezinformacyjny, który miał przekonać przeciwnika, że prawdziwym celem jest Sycylia. Operację „Mincemeat” wspierały inne, zakrojone na szeroką skalę działania. Spreparowane informacje i pogłoski podsuwano Abwehrze za pośrednictwem „odwróconych” agentów. Utrzymywano fikcyjną komunikację radiową pomiędzy nieistniejącymi zgrupowaniami wojsk inwazyjnych, rozstawiono atrapy środków desantowych, prowadzono pozorowane manewry i wypady zwiadowcze na Bałkanach. Oddziały, które miały lądować na Sycylii, przygotowano do walki w kraju, gdzie mówiono po grecku, wydając im odpowiednie mapy, pieniądze i rozmówki. Wszystkie te działania dezinformacyjne nie tyle wyprowadziły Niemców w pole, co potwierdziły ich własne, wcześniejsze przypuszczenia. Z tego powodu m.in. przerzucili 1. Dywizję Pancerną z Francji na Peloponez. W ten sposób jednostkę, której obecność na Sycylii mogła zaważyć na przebiegu bitwy, wysłano

Amerykański okręt desantowy LST-4 u brzegów Sycylii; lipiec 1943 r.

Żołnierze amerykańskiej 3. Dywizji Piechoty wyprowadzają na brzeg osiołki, bezcenne jako środek transportu w górzystym terenie Sycylii; Licata, lipiec 1943 r.

szkodę – jedyna droga z południa wiedzie przez Katanię, wąskim pasem lądu wzdłuż wybrzeża. Rejon desantu Ósmej Armii znajdował się między Syrakuzami na wschodnim wybrzeżu a Pozzallo u południowego krańca wyspy. Na przyczółku brytyjskim miały wylądować cztery dywizje piechoty i jedna samodzielna brygada, wsparte piechotą szybowcową z 1. Dywizji Powietrznodesantowej. Kluczowy region znajdował się w zatoce Noto, bezpośrednio na południe od Syrakuz. Tam w dniu D Brytyjczycy zamierzali zająć miejscowości Noto, Avola i Cassibile, stanowiące ważne węzły komunikacyjne. Montgomery zorganizował swoje wojska w dwa korpusy. XIII korpus gen. Dempseya, złożony z brytyjskich 5. i 50. Dywizji, miał jak najszybciej nacierać na północ w celu zajęcia portów w Syrakuzach, Auguście i Katanii, następnie lotnisk wokół Gerbini. Dalej, wzdłuż wschodniego wybrzeża wyspy, droga prowadziła do Cieśniny Mesyńskiej, oddzielającej Sycylię od Włoch kontynentalnych. XXX korpus gen. Leese’a, złożony z kanadyjskiej 1. Dywizji i brytyjskiej 51. Dywizji oraz 231. Samodzielnej Brygady Piechoty, miał wylądować po obu stronach półwyspu

10


Marek J. Murawski

1

Dornier Do 217

Bombowiec Dornier Do 217 był jednym z najbardziej uniwersalnych samolotów użytkowanych przez niemiecką Luftwaffe podczas II wojny światowej. Pełnił rolę klasycznego bombowca, bombowca wysokościowego, bombowca nocnego, samolotu rozpoznawczego, nocnego myśliwca, samolotu niszczycielskiego oraz szkolnego i doświadczalnego. Wśród większości personelu latającego nie cieszył się dobrą opinią, piloci nadali mu nieoficjalny przydomek „Schwangere Wanze” (ciężarna pluskwa) z uwagi na duże obciążenie powierzchni nośnej i związane z tym nienajlepsze własności pilotażowe. Samolot miał tendencję do przepadania podczas lotów z małą prędkością, co było przyczyną licznych wypadków podczas lądowania, szczególnie podczas szkolenia pilotów. Wszystko to powodowało, że do wyszkolenia pilota Do 217 potrzeba było około 30 proc. godzin lotu więcej, aniżeli do wyszkolenia pilota Ju 88 czy He 111. Pomimo tych wad doświadczeni piloci uzyskali liczne sukcesy operując za sterami tych maszyn, z których najbardziej znanym jest zatopienie włoskiego pancernika Roma.

N

a początku 1938 r. Reichsluftfahrtministerium (RLM

nym dźwigarem skrzydła oraz w kamerę Rb 20/30 znajdującą

– Ministerstwo Lotnictwa Rzeszy) opublikowało za-

się w tylnej części komory bombowej. W przedniej części

łożenia techniczno-taktyczne Nr 1323 dotyczące wy-

komory umieszczony miał zostać dodatkowy zbiornik paliwa.

magań stawianych przed nowym dwusilnikowym samolotem,

W wersji służącej do rozpylania sztucznej mgły samolot miał

który mógłby pełnić rolę bombowca, samolotu do rozpylania

zostać wyposażony w dwie wytwornice mgły typu S 200.

sztucznej mgły i maszyny dalekiego rozpoznania. Jako jednost-

W tym samym czasie Luftwaffenispektion Marineflieger

kę napędową przyjęto dwa silniki rzędowe chłodzone cieczą

(Inspekcja Sił Powietrznych ds. Lotnictwa Marynarki) ogłosiła

Daimler-Benz DB 601 B o mocy maksymalnej 1075 KM każdy.

wymagania dotyczące nowego samolotu jednopłatowego

Projekt firmy Dornier oparty został na konstrukcji bom-

o konstrukcji metalowej, który mógłby wykonywać różno-

bowca Dornier Do 17 M z przednią, całkowicie przeszkloną

rodne zadania w ramach wojny morskiej. Wcześniej prze-

częścią kadłuba pochodzącą z samolotu Do 17 Z. W kadłu-

prowadzono testy bombardowania za pomocą betonowych

bie wygospodarowano miejsce na powiększoną komorę

bomb ćwiczebnych, okrętu celu, którym był stary pancernik

bombową, która mieściła maksymalnie dwie bomby o ma-

Zähringen. Okręt poruszał się z niewielka prędkością, nie

sie po 500 kg i 10 bomb o masie po 50 kg, w sumie 1500 kg

wykonywał żadnych manewrów obronnych, a pomimo tego

ładunku. Rozpiętość skrzydeł, w porównaniu do Do 17 M,

bombardowanie z lotu poziomego okazało się całkowitą po-

powiększono do 19,0 m (dokładnie o 1,0 m). Pod skrzydłami

rażką, tylko 2 proc. zrzuconych bomb trafiło w cel. Tymczasem

umieszczono wysuwane hamulce aerodynamiczne do lotu

naloty przeprowadzone przez bombowce nurkujące typu

nurkowego. Nowy samolot, przy masie startowej 10 200 kg

Junkers Ju 87 zakończyły się znaczącym sukcesem, aż 40 proc.

miał osiągać prędkość maksymalną 520 km/h.

zrzuconych bomb trafiło w cel.

W wersji rozpoznawczej maszyna miała zostać wyposażo-

Zgodnie z wynikami prób Luftwaffeninspektion Mari-

na w kamerę Rb 50/30 umieszczoną w kadłubie przed głów-

neflieger zmodyfikowała swoje założenia dotyczące nowej

20

konstrukcji przeznaczonej dla lotnictwa morskiego. Miał to być bombowiec dostosowany do wykonywania ataków z lotu nurkowego z możliwością zwalczania samolotów nieprzyjacielskich, jako ciężki myśliwiec. Maszyna miała zostać wyposażona w dwa pływaki, jej zasięg wynosić miał 1500 km, a prędkość maksymalna 400 km/h. W przedniej części kadłuba miało zostać zamontowane stałe uzbrojenie złożone z czterech karabinów maszynowych lub działek przeznaczonych do zwalczania celów powietrznych i morskich. Uzbrojenie bombowe miało składać się z jednej bomby 500 kg lub dwóch bomb 250 kg. 6 stycznia 1938 r. RLM przekazało opracowane założenia techniczne firmom Dornier, Heinkel i Junkers. Ponieważ już w lutym 1938 r. Technisches Amt (wydział techniczny) Ministerstwa Lotnictwa Rzeszy nabrał poważnych wątpliwości Do 217 V4 napędzany był dwoma silnikami rzędowymi Junkers Jumo 211 A-1 o mocy maksymalnej 950 KM każdy z metalowymi, czterołopatowymi śmigłami typu VDM.


MONOGRAFIA LOTNICZA

jednostek liniowych, w których zwracali uwagę na problemy

samego typu zainstalowano również z obydwu stron osło-

bomb 1800 kg), R2 (dwa wyrzutniki podskrzydłowe dla bomb

z bezpiecznym użytkowaniem hamulców aerodynamicznych

ny kabiny w jej bocznych okienkach z zapasem amunicji

po 250 kg) lub R4 (wyrzutnik PVC 1006B dla torpedy lotniczej

Technisches Amt RLM wydał polecenie dalszego montażu

po 750 naboi na lufę. W jednostkach bojowych, w miarę

F5 lub miny LMA). Rüstsatz R6 umożliwiał montaż w tylnej ko-

samolotów Do 217 E-2 wyposażonych w hamulce aerody-

możliwości, zastępowano MG 15 umieszczonym w A-Stand

morze bombowej kamery fotograficznej Rb 20/30.

namiczne. Firma Dornier znalazła jednak rozwiązanie po-

karabinem maszynowym MG 131 kal. 13 mm.

zwalające na obejście tego polecenia, które narażało życie

Stanowisko B-Stand wyposażono w obrotową, napędzaną

lotników frontowych. Bombowce dostarczano do jednostek

elektrycznie wieżyczkę strzelecką DL 131/1 z pojedynczym kara-

z zamontowanymi hamulcami aerodynamicznymi, jednakże

binem maszynowym MG 131 kal. 13 mm z zapasem 500 naboi.

w komorze bombowej umieszczono skrzynię z normalnymi

Taki sam karabin maszynowy z zapasem 1000 naboi umieszczo-

końcówkami kadłuba, które niezwłocznie po otrzymaniu sa-

ny został w C-Stand pod kadłubem. Do ataków na cele naziem-

molotu montowane były w jednostkach liniowych w miejsce

ne lub morskie w przedniej dolnej części kadłuba montowano

niebezpiecznych hamulców aerodynamicznych.

na stałe działko MG 151 kal. 15 mm. W wariancie R5 działko

W celu poprawy właściwości samolotu w locie nurkowym

MG 151 zastąpione było działkiem MK 101 kal. 30 mm.

firma Dornier wyposażyła latem 1941 r. 36. wyprodukowaną

W ramach dodatkowych zestawów wyposażenia w wa-

maszynę wersji Do 217 E-2 w dwa dodatkowe, podskrzydłowe

riancie R23 istniała możliwość montowania w ogonie samolotu

hamulce aerodynamiczne umieszczony pomiędzy kadłubem

dwóch nieruchomych, zdwojonych karabinów maszynowych

a gondolami silników. Podczas jednego z lotów testowych

MG 81Z kal. 7,92 mm z zapasem amunicji 350 nabojów na każ-

przeprowadzonych na zakładowym lotnisku we Friedrichs-

dy. Karabiny obsługiwane były zdalnie przez pilota, który dys-

hafen samolot uległ katastrofie, podczas wciągania klap ha-

ponował peryskopem RF2C oraz celownikiem PV1B.

mulców aerodynamicznych zablokowane zostały, sprzężone z nimi, klapy trymerów sterów wysokości.

Maksymalny ładunek bombowy przenoszony przez Do 217 E-2 wynosił 4000 kg, z czego 2500 kg przypadało

Bombowce Do 217 E-2 napędzane były przez dwa silni-

na kadłubową komorę bombową, a pozostałe 1500 kg na pod-

ki gwiazdowe BMW 801 ML o maksymalnej mocy startowej

skrzydłowe wyrzutniki bombowe. Ładunek ofensywny składał

Wnętrze kabiny pilota w Do 217 E-1.

Wersja ciężkiego bombowca morskiego otrzymała oznaczenie Do 217 E-3. Samolot oparty był o płatowiec wersji Do 217 E-1 z dodatkowymi płytami pancernymi w kabinie o grubości 5 lub 8,5 mm chroniącymi załogę. Według zapisu w instrukcji fabrycznej (Handbuch, Teil 0, Do 217 E-1/E-3 z sierpnia 1941 r.): Seria produkcyjna E-3 różni się od E-1 poprzez montowanie na stałe dwóch Rüstsätze (2 i 7), a także poprzez odmienny wariant uzbrojenia strzeleckiego i jest przeznaczona do użytkowania nad Atlantykiem. Pierwszy egzemplarz samolotu Dornier Do 217 E-1 wyprodukowany w zakładach NDW Wismar przed oblotem w dniu 1 kwietnia 1941 r.

Obok zestawów wyposażenia R 2 i R7 w Do 217 E-3 stosowano wariant R5 (działko MK 101 kal. 30 mm w przedniej części

1560 KM każdy wyposażone w trójłopatowe, metalowe śmi-

się zwykle z jednego z następujących wariantów: 16 bomb

kadłuba). Zestaw R21 złożony z dwóch podskrzydłowych wyrzut-

gła o przestawnym skoku typu VDM o średnicy 3,90 m.

50 kg, 4 bomby 250 kg, 4 bomby 500 kg, 3 bomby 1000 kg

ników 500/100/XI lub 1000/XI służył do podwieszania dwóch do-

W wyniku pierwszych doświadczeń frontowych wzmoc-

i 2 bomby 250 kg, 1 bomby 1400 kg, 1 bomby 1700 kg, 1 bom-

datkowych zbiorników paliwa o pojemności 900 l każdy. W części

niono uzbrojenie obronne. Na stanowisku A-Stand monto-

by 1800 kg, 1 torpedy L5 lub dwóch min lotniczych LMA albo

ogonowej pozostawiono hamulce aerodynamiczne.

wano pojedynczy karabin maszynowy MG 15 kal. 7,92 mm,

jednej miny LMB. Przenoszenie niestandardowych ładunków

Uzbrojenie obronne zbliżone było do uzbrojenia

po jednym, pojedynczym karabinie maszynowym tego

umożliwiały zestawy wyposażenia Rüstsatz R1 (wyrzutnik dla

wersji Do 217 E-2, jednakże karabin maszynowy MG 15

Seryjny Do 217 E-1, W.Nr. 0040 podczas prób fabrycznych.

25


Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński

Operacja „Dragoon”.

Aliancka operacja desantowa w południowej Francji Lądowanie w południowej Francji 15 sierpnia 1944 r. w ramach operacji „Dragoon”, a następnie działania ofensywne 6. Grupy Armii, która praktycznie wyzwoliła większą część Francji są u nas zupełnie nieznane. A jest to przykład spektakularnego zwycięstwa aliantów, które przyczyniło się do ostatecznej klęski Niemiec. W operacji uczestniczyły wojska amerykańskie, brytyjskie, francuskie oraz kanadyjskie.

Latem 1943 r. stało się jasne, że inwazja na Europę Zachodnią może mieć miejsce nie wcześniej niż wiosną 1944 r.

we Włoszech. Pomimo sprzeciwu amerykańskiego Komitetu Szefów Sztabów, który nie widział w tym większego sensu.

Było to spowodowane tym, że trzeba było przerzucić wojska

Wiosną 1944 r. planowano wreszcie to, na czym zależało

wraz z środkami desantowymi z basenu Morza Śródziemne-

Amerykanom i na co nalegał Stalin – lądowanie w północnej

go do Wielkiej Brytanii, a ponadto rozbudować siły inwazyj-

Francji przez kanał La Manche. Już od konferencji w Queebe-

ne i ich zaplecze do poziomu pozwalającego na rozwinięcie

cu (17-24 sierpnia 1943 r.) równolegle z lądowaniem w pół-

wielkiego frontu na kontynencie europejskim. Tak długi okres

nocnej Francji, planowano pomocniczy desant w południo-

oczekiwania z wielu przyczyn był nie do zaakceptowania, wal-

wej Francji. Celem tej operacji było odciągnięcie niemieckich

ka musiała być prowadzona ciągle. Była to jedna z głównych

wojsk od głównego lądowania na północy, a ponadto zdoby-

przyczyn dla których prezydent USA Franklin D. Roosevelt

cie portów, przez które dodatkowo mogłoby docierać zaopa-

zdecydował się na przyjęcie brytyjskiej propozycji lądowania

trzenie dla wojsk walczących we Francji.

Przygotowanie barek desantowych do załadunku żołnierzami przy burcie transportowca USS Samuel Chale; 15 sierpnia 1944 r. przed południem. Za chwilę zacznie się lądowanie na francuskich plażach.

L

osy operacji ważyły się do ostatniej chwili. A wszystko miało swoje źródło w sporze, jaki toczyli brytyjscy i amerykańscy planiści, co do dalszego postępowania.

Amerykanie nalegali na jak najszybsze lądowanie w północnej Francji oraz zdecydowane rozwinięcie natarcia do serca Niemiec. Brytyjczycy preferowali wykrwawienie przeciwnika na drugorzędnych teatrach działań wojennych, nie spiesząc się ze szturmem na III Rzeszę. Nie bez znaczenia było zabezpieczenie brytyjskich interesów w basenie Morza Śródziemnego. Marzeniem Churchilla był desant na Bałkanach, w celu uniemożliwienia dojścia ZSRR do tego obszaru. Brytyjczykom udało się przekonać Amerykanów do lądowania w Afryce Północnej w listopadzie 1942 r., a następnie do desantu na Sycylii w lipcu 1943 r. Od tego momentu Amerykanie chcieli przerzucić większość sił do Wielkiej Brytanii i podjąć wreszcie atak na północną Francję. Szef Sztabu US Army, gen. George C. Marshall, postrzegał natarcie przez Francję w kierunku Niemiec jako najszybszy sposób na pokonanie wroga.

36


BITWY I KAMPANIE

za amerykańskie siły na Morzu Śródziemnym. Siły te otrzymały nazwę Western Naval Task Force. Z siłami powietrznymi sprawa była bardziej skomplikowana. Dowódcą całych alianckich sił powietrznych na Śródziemnomorskim TDW (Mediterranean Allied Air Forces, MAAF) był gen. por. Ira C. Eaker, a jego zastępcą – wicemarszałek RAF John C. Slessor, jednocześnie dowódca RAF na tym teatrze. Dowództwu MAAF podlegały trzy komponenty: taktyczny – Mediterranean Allied Tactical Air Force (MATAF), gen. mjr John K. Cannon, jednocześnie dowódca 12. Armii Lotniczej USAAF; strategiczny – Mediterranean Allied Strategic Air Force (MASAF), gen. mjr Nathan F. Twining, jednocześnie dowódca 15. Armii Lotniczej USAAF i obrony wybrzeża – Mediterranean Allied Coastal Air Force (MACAF), wicemarszałek RAF Sir Hugh P. Lloyd. Ten ostatni dowódca odpowiadał za osłonę sił morskich w czasie przejścia morzem i za osłonę transportu zaopatrzenia przez Morze Śródziemne. Z kolei dowódca MASAF odpowiadał za przygotowanie rejonu działań poprzez bombardowanie wyznaczonych celów na południowym wybrzeżu Francji. Później, w razie potrzeby samoloty strategiczne miały bombardować wybrane cele.

Rozmieszczenie niemieckich wojsk w południowej Francji, 15 sierpnia 1944 r. Rys. Piotr Wawrzkiewicz

Jednak dowództwem, które bezpośrednio osłaniało woj-

armie, to trochę za dużo. Dlatego postanowiono utworzyć

i 45. DP) nie było innych sił, uzupełniono ją francuskim I Kor-

ska w trakcie lądowania i w ciągu dalszych działań było XII Do-

dowództwo 6. Grupy Armii. Na jej czele stanął gen. por. Jacob

pusem, a następnie II Korpusem. Kiedy doszło do nawiązania

wództwo Taktyczne (gen. bryg. Gordon P. Saville) z 12. AL.

L. Devers. W skład tej grupy, która formalnie powstała 29 lip-

kontaktu z 3. Armią, 29 września 1944 r. z armii tej w podpo-

XII Tactical Air Command pozostało z późniejszą 6. Grupą Ar-

ca 1944 r., weszła amerykańska 7. Armia i francuska 1. Armia.

rządkowanie 7. Armii przekazano XV Korpus (gen. mjr Wade

mii do końca wojny, podczas gdy we Włoszech pozostała dru-

Ponieważ początkowo dla 7. Armii poza VI Korpusem (3., 36.

H. Haislip) w składzie 5. DPanc, 79. i 90. DP. Oczywiście w toku działań dochodziło do rotacji dywizji między korpusami, a nawet armiami. Dopiero wtedy doszło praktycznie do aktywowania funkcji dowódczych 6. Grupy Armii, a francuska 1. Armia i amerykańska 7. Armia zostały w pełni rozdzielone. Jednakże w opisywanym tu okresie działała tylko 7. Armia amerykańska z jednym korpusem amerykańskim i z jednym (później dwoma) korpusami francuskimi.

Siły stron W momencie lądowania w południowej Francji główną siłą był amerykański VI Korpus dowodzony przez gen. mjr. Luciana K. Truscotta Jr., składający się z trzech doświadczonych dywizji, które wcześniej brały udział w działaniach desantowych: 3. DP (gen. mjr John W. O’Daniel), 36. DP (gen. mjr John E. Dahlquist) i 45. DP (gen. mjr William W. Eagles). Wszystkie te dywizje, choć wycofane z frontu włoskiego, miały stany ludzi i sprzętu uzupełnione do etatowych. Ich organizacja była następująca: trzy pułki piechoty (w każdym trzy bataDesantowanie 3. DP na plaży w Zatoce Cavalaire. Widoczne dymy pochodziły z pożarów wywołanych atakami lotniczymi, ostrzałem prowadzonym z dział okrętowych oraz rakietami z desantowych okrętów wsparcia.

ga część bojowego komponentu 12. AL – XXII Dowództwo

liony piechoty), dywizyjna artyleria (w składzie trzech dywizjonów haubic kal. 105 mm i dywizjonu haubic kal. 155 mm),

Żołnierze 45. DP opuszczają okręt desantowy piechoty LCI-552, w głębi widoczny okręt desantowy LCI-522.

Taktyczne. XII Dowództwo Taktyczne wspierało głównie amerykańską 7. Armię, podczas gdy późniejszą francuską 1. Armię wspierało lotnictwo Wolnej Francji zorganizowane u boku RAF. Co ciekawe, do końca wojny komponent powietrzny 6. Grupy Armii, podporządkowanej dowództwu alianckiemu w Europie Zachodniej (SHAEF), podlegał dowództwu Śródziemnomorskiego TDW (MAAF). Nie spowodowało to jednak większych komplikacji i 6. Grupa Armii cały czas była efektywnie wsparta lotnictwem. Jedną z ważniejszych kwestii dowodzenia była chęć sformowania francuskiej armii. Nalegania gen. Charlesa de Gaulle w końcu zostały uwzględnione i powstała swego rodzaju namiastka armii – Armia „B” dowodzona przez gen. korpusu Jean de Lattre de Tassigny (1889-1952). Pierwotnie miała ona podlegać pod dowództwo 7. Armii gen. por. Patcha, na co się nawet de Gaulle zgodził. Później jednak zwyciężył zdrowy rozsądek. Zdecydowano, że jeden dowódca na dwie

39


Kamil Anduła

2

Kaszubska pułapka:

pancerne boje pod Sławnem, Słupskiem, Lęborkiem i Wejherowem 1. Armia Pancerna Gwardii potrzebowała 48 godzin na ściągnięcie z rejonu Recza pod Koszalin urządzeń tyłowych oraz składów. Czas ten wykorzystano na krótkie remonty i przywracanie sprzętu do gotowości bojowej. Wraz z opanowaniem Słupska przez 3. Korpus Pancerny Gwardii, zaistniały warunki do wprowadzenia tego silnego związku operacyjnego do walki.

1. Armia Pancerna Gwardii Początkowo marsz. Rokossowski planował wykorzystać 1. APanc gw. do rozbicia niemieckiej obrony wzdłuż Łupawy. Szerokość koryta tej rzeki dochodziła niekiedy nawet do 20 m, a wiosenny przybór wód czynił z niej niebezpieczną przeszkodę na drodze sowieckich wojsk. Dowódca 2. Frontu Białoruskiego (FB) obawiał się, że Niemcy wykorzystają walory rzeki do organizacji trwałej obrony, której przełamanie będzie kosztować dużo czasu i istnień ludzkich. Jednak po zajęciu Słupska, okazało się, że opór Niemców jest dużo słabszy niż początkowo podejrzewano. Oddziały niemieckie odstępowały na wschód, osłaniając się ariergardami, i nie podjęły próby budowy stałej linii obronnej na rzece Łupawa. 9 marca 3. KPanc gw. przekroczył rzekę rozpoczynając marsz na Lębork. W tym momencie dowódca 2. FB zrozumiał, że nieprzyjaciel będzie próbował zorganizować obronę w oparciu o zalesione wzgórza wokół Gdyni i Gdańska. Nowym zadaniem 1. APanc gw. miało być niedopuszczenie do takiego rozwoju wypadków.

52

Trzon 1. APanc gw. stanowiły dwa korpusy: 11. Korpus Pan-

19. Brygada Zmechanizowana Gwardii (17 T-34-85, 10 ar-

cerny Gwardii i 8. Korpus Zmechanizowany Gwardii (KZmech

mat kal. 76 mm i 7 kal. 57 mm, 5 moździerzy kal. 120 mm

gw.). Ponadto w skład armii wchodziły: 64. Brygada Pancerna

i 23 kal. 82 mm); 20. Brygada Zmechanizowana Gwardii

Gwardii (BPanc gw.), 19. Brygada Artylerii Pancernej, 197. Bry-

(20 T-34-85, 10 armat kal. 76 mm i 10 kal. 57 mm, 2 moździe-

gada Artylerii Lekkiej, 14. Brygada Artylerii Pancernej, 17. Bry-

rze kal. 120 mm i 21 kal. 82 mm); 21. Brygada Zmechanizo-

gada Saperów, 11. pułk czołgów ciężkich gwardii i szereg in-

wana Gwardii (21 T-34-85, 8 armat kal. 76 mm i 4 kal. 57 mm,

nych mniejszych jednostek zabezpieczania i wsparcia.

4 moździerze kal. 120 mm i 20 kal. 82 mm ); 1. Brygada Pan-

8. KZmech gw. był dowodzony przez gen. mjr. Iwana

cerna Gwardii (22 T-34-85); 155. batalion łączności gwardii

Driemowa. W skład korpusu wchodziły1: dowództwo i sztab;

(2 T-34-85); 133. batalion saperów gwardii; 561. polowa baza

Kolumna samochodów z 1. BPanc gw.


Leszek A. Wieliczko W chwili wybuchu wojny na Dalekim Wschodzie w grudniu 1941 r. Nakajima Ki-27 był podstawowym samolotem myśliwskim lotnictwa Wojsk Lądowych. Był to pierwszy seryjny armijny myśliwiec w układzie wolnonośnego dolnopłata.

Dziesięć lat później Ninomiya przedstawił opis i rysunki zaprojektowanego przez siebie samolotu dawnemu koledze z wojska, generałowi Yoshinori Shirakawie. Po konsultacjach ze specjalistami Shirakawa doszedł do wniosku, że założenia techniczne były poprawne i powiększony Tamamushi byłby pierwszym japońskim samolotem, niczym nieustępującym konstrukcjom braci Wright, Santosa-Dumonta i innych pionierów lotnictwa. W uznaniu osiągnięć i miejsca w historii japońskiej aeronautyki, we wrześniu 1925 r. Ninomiya otrzymał odznaczenie od ministra komunikacji Kenzō Adachiego, a w maju 1926 r. kolejne od prezesa Cesarskiego Towarzystwa Lotniczego Kuniyoshiō Kuninomiyi. Z kolei generał Gaishi Nagaoka osobiście odwiedził Ninomiyę i publicznie przeprosił go za to, że wiele lat wcześniej odrzucił jego pomysł. Tego, czego nie udało się Ninomiyi, dokonali inni japońscy pasjonaci lotnictwa. Od początku drugiej dekady XX wieku powstało wiele samolotów, zbudowanych własnymi siłami przez konstruktorów-amatorów. Część z nich było zupełnie nieudanych – nie były w stanie oderwać się od ziemi lub rozbiły się w jednym z pierwszych lotów. Pierwszą maszyną skonstruowaną samodzielnie w Japonii, którą udało się oblatać, był samolot Numer 2 zbudowany przez Sanji Naraharę (Narahara-shiki Dai-ni-gōki). W pierwszym locie, przeprowadzonym

Japoński przemysł lotniczy do 1941 r. Pierwsze wytwórnie lotnicze powstały w Japonii pod koniec drugiej dekady XX wieku – znacznie później niż np. we Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech i Stanach Zjednoczonych. W dwudziestoleciu międzywojennym rozwój japońskiego lotnictwa i przemysłu lotniczego był stymulowany przez siły zbrojne. Wreszcie po latach uporczywych i długotrwałych prac japońskim konstruktorom udało się stworzyć wiele typów samolotów i silników na światowym poziomie, niewiele lub niczym nieustępujących podobnym konstrukcjom zagranicznym.

zachodzie. Zanim wszakże do tego doszło, powstanie zostało

5 maja 1911 r. na lotnisku w Tokorozawie, samolot przeleciał

stłumione. Zainteresowanie Japończyków balonami jednak

odległość 60 m na wysokości czterech metrów. W odróżnie-

nie wygasło, a pod koniec XIX wieku – po publicznych poka-

niu od Francji, Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych

zach w Tokio w 1890 r. balonów Brytyjczyka Charlesa Spence-

ta amatorska działalność konstruktorska nie przerodziła się

ra i Amerykanina Thomasa Baldwina – wzrosło do rozmiarów

jednak w komercyjną i nie miała praktycznie żadnego wpły-

niespotykanych w innych krajach.

wu na rozwój japońskiego lotnictwa. Decydujące znaczenie

Twórcą pierwszego japońskiego aparatu latającego cięż-

w tym zakresie miały bowiem poczynania sił zbrojnych.

szego od powietrza z własnym napędem, czyli samolotu (ści-

Pierwszą japońską instytucją powołaną w celu eks-

ślej: modelu samolotu), był Chūhachi Ninomiya. 29 kwietnia

ploracji tej nowej wówczas dziedziny było Tymczasowe

1891 r. zbudowany przez niego model o rozpiętości 45 cm

Towarzystwo Badań Balonów Wojskowych (Rinji Gun’yō

i długości 35 cm, nazwany Karasu, napędzany śmigłem pcha-

Kikyū Kenkyūkai – Provisional Military Balloon Research

jącym poruszanym zwiniętą gumową taśmą, samodzielnie

Association, PMBRA). Zostało utworzone 30 lipca 1909 r.

wystartował po trzymetrowym rozbiegu i wykonał lot o dłu-

w strukturze Cesarskich Wojsk Lądowych (Dai Nippon Teiko-

gości 10 m. Następnego dnia, po starcie z ręki, model przele-

ku Rikugun – Imperial Japanese Army) na wniosek ministra

ciał 36 m. W październiku 1893 r. Ninomiya zbudował kolejny

armii generała Masatake Terauchiego. Jego pierwszym prze-

model, nazwany Tamamushi. Tym razem był to dwupłat (czy

wodniczącym został generał Gaishi Nagaoka. Wśród 14 człon-

raczej: półtorapłat) ze śmigłem pchającym napędzanym sta-

ków-założycieli byli przedstawiciele Wojsk Lądowych, Ma-

ominąwszy różne uskrzydlone postacie z japońskich

lowymi sprężynami z zegarów. Ninomiya dostrzegł potencjał

rynarki Wojennej, Cesarskiego Uniwersytetu Tokijskiego

mitów i ludowych opowieści oraz nierealne średnio-

takich aparatów i po powołaniu do wojska w sierpniu 1894 r.

i Centralnego Obserwatorium Meteorologicznego (Chūō

wieczne pomysły budowy machin latających, pierw-

przedstawił swój pomysł przełożonym. Oficer sztabowy Bry-

Kishōdai – Central Meteorological Observatory). Na potrzeby

szy lot człowieka odbył się w Japonii w 1877 r. Instruktorzy

gady Ōshima pułkownik Gaishi Nagaoka nie wykazał jednak

PMBRA w październiku tego samego roku kupiono niewielki

i studenci Akademii Marynarki Wojennej w Tsukiji pod kie-

zainteresowania. Według Nagaoki nie było szans na budowę

teren w mieście Tokorozawa w prefekturze Saitama, około

runkiem Sukekichi Asō zbudowali balon na gaz węglowy.

w Japonii samolotu, a nawet, gdyby udało się go zbudować,

30 km na północny zachód od ówczesnego centrum Tokio,

21 maja 1877 r. Shinpachi Baba wzniósł się nim na wysokość

to nie miałby on wojskowego zastosowania. Po odejściu

gdzie w kwietniu 1911 r. utworzono pierwsze w Japonii lot-

ponad 200 m. Ten i następny balon zamierzano wykorzystać

z wojska w 1898 r. Ninomiya podjął pracę w branży farmaceu-

nisko. Wbrew nazwie PMBRA zajmowało się nie tylko i nawet

do nawiązania łączności z oddziałami wojsk rządowych, oblę-

tycznej, zbierając fundusze na budowę pełnowymiarowego

nie przede wszystkim balonami. Od początku największe

żonymi przez rebeliantów generała Takamori Saigō w zamku

samolotu z silnikiem spalinowym, zdolnego unieść człowie-

zainteresowanie budziły bowiem samoloty, ich napędy,

Kumamoto na Kiusiu podczas tzw. wojny na południowym

ka. W 1909 r. porzucił wszakże ten zamiar.

układy sterowania i wyposażenie.

P

70


Robert Czulda

War Thunder

– wojenny grzmot uderza Jeżeli kiedykolwiek ktoś myślał o służbie wojskowej, ale z różnych powodów nie było mu to dane, to namiastkę tego może doświadczyć w wirtualnej rozgrywce pod tytułem „War Thunder”, pozwalającej zmierzyć się z innymi graczami w śmiertelnym i pasjonującym pojedynku czołgów, okrętów lub samolotów.

M

iłośnicy militariów będą usatysfakcjonowani, gra bowiem oferuje uzbrojenie aż siedmiu nacji – Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, III Rzeszy/Niemiec, Włoch, Związku Sowieckiego/Rosji, Japonii i Francji. Gra oferuje zarówno pojazdy lądowe – czołgi, wozy opancerzone jak i działa samobieżne, okręty różnych typów i klas, a także samoloty. Wybór ścieżki zależy wyłącznie od gracza, a dostępność jednostek rośnie wraz z godzinami gra-

84

nia. Każda nacja opiera się o tak zwane drzewko rozwoju – wraz z postępami w grze, zdobytym doświadczeniem i punktami, gracz może rozwijać dostępny

park maszynowy i nabywać za wirtualną walutę nową broń. Łącznie istnieje ponad 1,2 tys. czołgów, dział, samolotów i okrętów. Każdy pojazd posiada własne, unikalne parametry techniczne, w tym prędkość, uzbrojenie, mocne i słabe strony. Jednostki charakteryzują się także różnymi rodzajami uzbrojenia, których dobór jest kluczowy do zniszczenia konkretnego przeciwnika – tak jak w rzeczywistości należy trafić go w odpowiednie, najmniej opancerzone miejsce, i to pod odpowiednim kątem. Zaimplementowany w grze silnik fizyczny jest bardzo realistyczny, a grafika naprawdę urzeka – grając faktycznie czuć można masę pojazdu, okrętu, czy samolotu, którym aktualnie dowodzimy. Każdy pojazd ma własną załogę, którą również można rozwijać. Ich utrata na polu bitwy wpływa na efektywność naszych działań. Celny ostrzał przeciwnika może prowadzić do pożaru, uszkodzenia silnika lub w przypadku okrętu zalania i zatonięcia. Możemy


Leszek Molendowski

Regia Aeronautica

na froncie wschodnim: 1941-1943 30 lipca 1941 r., dwadzieścia pięć dni po tym jak na front wschodni wyruszył Włoski Korpus Ekspedycyjny (Corpo di Spedizione Italiano in Russia, CSIR) pod dowództwem gen. Giovanni Messego, Commando Supremo postanowiło wzmocnić korpus lotnictwem. Do wsparcia wydzielono trzy dywizjony podporządkowane Dowództwu Lotnictwa Włoskiego Korpusu Ekspedycyjnego (Commando Aviazione del Corpo di Spedizione Italiano in Russia) pod dowództwem płk. Carlo Drago.

J

ako pierwszy na wschód wyruszył 22. dywizjon myśliw-

w samoloty Macchi MC.200. Na rumuńskie lotnisko w Tudora

dostawach dla innych teatrów operacyjnych włoskich sił

dywizjon przybył 12 sierpnia 1941 r.

zbrojnych, szczególnie w Afryce. W Berlinie między przed-

22. dywizjon myśliwski składał się z czterech eskadr (Squa-

stawicielem Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych Niemiec,

driglia): 359. (dowódca kpt. Vittorio Minguzzi), 362. (kpt. Ger-

gen. Wilhelmem Keitlem, a przedstawicielem Commando

mano La Ferla), 369. (kpt. Giorgio Iannicelli) i 371. (kpt. Enrico

Supremo, którym był attache wojskowy ambasady włoskiej

Meille). Samolot myśliwski MC.200 był konstrukcją udaną,

gen. Elfiso Marras, została podpisana umowa o współpracy

która rozwijała prędkość maksymalną w granicach 500 km/h

na nowym teatrze działań wojennych. Tego samego dnia

i była uzbrojona w dwa karabiny maszynowe Breda-SAFAT

doszło do podpisania podobnego dokumentu między

kal. 12,7 mm. Dywizjon dysponował 51 myśliwcami tego typu,

przedstawicielem Luftwaffe, mjr. Gottschlingiem, a włoskim

których wsparcie stanowiły 3 samoloty transportowo-łączniko-

attache Królewskich Sił Powietrznych (Regia Aeronautica),

we Caproni Ca.311 i 2 transportowe Savoia-Marchetti SM.81.

płk. pil. Giuseppe Teuccinim.

Eskadry 359., 362. i 369. pochodziły z 52. pułku myśliwskiego

Zgodnie z nimi włoskie jednostki lotnicze miały podlegać

(52. Stormo Caccia Terrestre) i zostały przerzucone z lotniska

Dowództwu 4. Floty Powietrznej, a operacyjnie V. Korpusowi

Tirana w Albanii, 371. zaś – z lotniska Valona we Włoszech.

Lotniczemu. Z drugiej strony Włosi mieli mieć znaczną swo-

22. dywizjon stacjonował w Albanii od 9 marca 1941 r., biorąc

bodę w działaniu. Dowódca Dowództwa Lotnictwa Korpusu

udział w kampanii greckiej i jugosłowiańskiej.

Ekspedycyjnego, płk Carlo Drago, bezpośrednio podlegał

ski (Gruppo Caccia Terrestre). Jednostka dowodzona

Starania Mussoliniego, aby Włoski Korpus Ekspedycyj-

Dowództwu Włoskiego Korpusu Ekspedycyjnego, a jego

przez mjr. Giovanniego Borzoniego była wyposażona

ny otrzymał jak najlepsze uzbrojenie i sprzęt odbiły się na

głównym zadaniem było zapewnienie wsparcia wojskom

Rozpoznawczo-bombowy Caproni Ca.311 z 116. eskadry z 71. dywizjonu rozpoznawczego. Samoloty Ca.311 zastąpiły przestarzałe, trzysilnikowe górnopłaty Caproni Ca.133.

lądowym. Bezpośredni kontakt z nimi mieli zapewnić oficerowie łącznikowi kierowani do dywizji, w celu uzyskania maksymalnej harmonizacji współdziałania. 61. dywizjon rozpoznawczy (Gruppo Oservazione Aerea) był wyposażony w 32 dwusilnikowe samoloty lekkie Ca.311 wykorzystywane do zadań rozpoznawczych, bombowych, transportowych, sanitarnych i łącznikowych oraz 1 trzysilnikowy samolot średni SM.81 do zadań transportowych dalekiego zasięgu. Jednostka dowodzona przez ppłk. Bruno Ghierini składała się z trzech eskadr: 34. (kpt. Cesare Bonino), 119. (kpt. Giovanni Disegna) i 128. (kpt. Igino Mendini). W momencie otrzymania rozkazu wylotu na wschód od 22 maja 1941 r. 61. dywizjon rozpoznawczy stacjonował na lotnisku w Mostarze będąc zaangażowany w działania przeciwpartyzanckie. Niewiele jest natomiast wiadomo o wykorzystaniu przez dywizjon samolotów obserwacyjno-łącznikowych Caproni Ca.164, których na froncie wschodnim

86


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.