1/2018
www.zbiam.pl
Włoska inwazja na Albanię w 1939 r.
Patrząc obiektywnie, Kriegsmarine nie uległa Sowietom i dobrze radziła sobie z nimi zarówno na morzu, jak i w powietrzu, niemal do końca wypełniając powierzone jej zadania – nawet w obliczu katastrofalnej klęski na lądzie…
Opanowanie Czech przez III Rzeszę 15 marca 1939 r., bez uprzedniego powiadomienia o tym włoskiego sojusznika, doprowadziło ostatecznie do decyzji Mussoliniego o podbiciu Albanii. Dziesięć dni później przekazano Albanii ultimatum…
Index 407739
Kriegsmarine na Bałtyku 1944-1945
ISSN 2450-2480
W NUMERZE:
Wojna sowiecko-fińska 1941-1944
Styczeń-Luty cena 14,99 zł (VAT 5%) INDEX 407739 ISSN 2450-2480
N i e t r a ć c z a s u , Z a m ó w P R E N U M E R AT Ę j u ż d z i ś Prenumeratę zamów na naszej stronie internetowej www.zbiam.pl lub wpłać należność na konto bankowe nr 70 1240 6159 1111 0010 6393 2976 Atrakcyjna cena, w tym dwa numery gratis! Pewność otrzymania każdego numeru w niezmiennej cenie E-wydania dostępne są na naszej stronie oraz w kioskach internetowych
Wojsko i Technika:
cena detaliczna 12,99 zł Prenumerata roczna: 130,00 zł
Lotnictwo Aviation International:
cena detaliczna 14,99 zł Prenumerata roczna: 150,00 zł
Wojsko i Technika Historia + numery specjalne: cena detaliczna 14,99 Prenumerata roczna: 150,00 zł
Morze:
cena detaliczna 14,99 zł Prenumerata roczna: 150,00 zł
Skontaktuj się z nami: office@zbiam.pl Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o. Biuro: ul. Bagatela 10/19 00-585 Warszawa
Vol. IV, nr 1 (15) Styczeń-Luty 2018; Nr 1
1/2018
www.zbiam.pl
Styczeń-Luty cena 14,99 zł (VAT 5%) INDEX 407739 ISSN 2450-2480
Włoska inwazja na Albanię w 1939 r.
Patrząc obiektywnie, Kriegsmarine nie uległa Sowietom i dobrze radziła sobie z nimi zarówno na morzu, jak i w powietrzu, niemal do końca wypełniając powierzone jej zadania – nawet w obliczu katastrofalnej klęski na lądzie…
Opanowanie Czech przez III Rzeszę 15 marca 1939 r., bez uprzedniego powiadomienia o tym włoskiego sojusznika, doprowadziło ostatecznie do decyzji Mussoliniego o podbiciu Albanii. Dziesięć dni później przekazano Albanii ultimatum…
Index 407739
Kriegsmarine na Bałtyku 1944-1945
ISSN 2450-2480
11 /2018
W NUMERZE:
Wojna sowiecko-fińska 1941-1944
Na okładce: czołg ciężki KW-1. Rys. Arkadiusz Wróbel
INDEX 407739 ISSN 2450-2480 Nakład: 14,5 tys. egz. Redaktor naczelny Jerzy Gruszczyński jerzy.gruszczynski@zbiam.pl Korekta Dorota Berdychowska Redakcja techniczna Dorota Berdychowska dorota.berdychowska@zbiam.pl Współpracownicy Władimir Bieszanow, Michał Fiszer, Tomasz Grotnik, Andrzej Kiński, Leszek Molendowski, Marek J. Murawski, Tymoteusz Pawłowski, Tomasz Szlagor, Maciej Szopa, Mateusz Zielonka Wydawca Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o. Ul. Anieli Krzywoń 2/155 01-391 Warszawa office@zbiam.pl Biuro Ul. Bagatela 10/19 00-585 Warszawa Dział reklamy i marketingu Anna Zakrzewska anna.zakrzewska@zbiam.pl Dystrybucja i prenumerata office@zbiam.pl Reklamacje office@zbiam.pl Prenumerata realizowana przez Ruch S.A: Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub kontaktując się z Telefonicznym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801 800 803 lub 22 717 59 59 – czynne w godzinach 7.00–18.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora. Copyright by ZBiAM 2018 All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne rodzaje mediów bez pisemnej zgody Wydawcy jest zabronione. Materiałów niezamówionych, nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych. Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie opiniami sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń i reklam. Więcej informacji znajdziesz na naszej nowej stronie: www.zbiam.pl
spis treści HISTORIA
Tymoteusz Pawłowski
Bałtycki kocioł: Estonia, Łotwa i Litwa w latach 1917-1923 4 HISTORIA
Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński
Wojna kontynuacyjna, wojna sowiecko-fińska 1941-1944 14 HISTORIA
Władimir Bieszanow
Wyzwolenie państw bałtyckich przez Armię Czerwoną (1) 32 WOJNA NA MORZU
Maciej Szopa
Kriegsmarine na Bałtyku 1944-1945
46
MONOGRAFIA LOTNICZA
Marek J. Murawski
Dornier Do 17 (3)
60
MOTORYZACJA
Jędrzej Korbal
Roboczy „Tur” armii (1)
78
HISTORIA
Leszek Molendowski, Oskar Myszor
Włoska inwazja na Albanię w 1939 r.
www.facebook.com/wojskoitechnikahistoria
90
3
Tymoteusz Pawłowski
Bałtycki kocioł:
Estonia, Łotwa i Litwa w latach 1917–1923
Estonia, Łotwa i Litwa mają w sumie obszar połowy Polski, ale raptem szóstą część jej ludności. Te małe państwa – przede wszystkim dzięki szczęśliwym wyborom politycznym – wywalczyły sobie niepodległość po I wojnie światowej. Nie potrafiły jednak obronić jej podczas kolejnej...
N
arody bałtyckie łączy jedynie położenie geograficzne. Różnią je wyznania (katolickie lub luterańskie), a także pochodzenie etniczne. Estończycy są narodem ugrofińskim (daleko spokrewnionym z Finami i Węgrami), Litwini są Bałtami (blisko spokrewnionymi ze Słowianami), a naród łotewski powstał w wyniku połączenia się ugrofińskich Liwów z bałtyjskimi Zemgalami, Łatgalami i Kurami. Różna jest też historia tych trzech narodów: największy wpływ na Estonię mieli Szwedzi, Łotwa była państwem z przewagą kultury niemieckiej, a Litwa – polskiej. W gruncie rzeczy trzy narody bałtyckie uformowały się dopiero w XIX wieku, gdy znalazły się w granicach Imperium Rosyjskiego, którego władcy hołdowali zasadzie „dziel i rządź”. Urzędnicy carscy promowali wówczas kulturę chłopską – tzn. estońską, łotewską, żmudzką – po to, żeby osłabić wpływy skandynawskie, niemieckie i polskie. 4
Odnieśli sukces, który ich przerósł: młode narody bałtyckie szybko zwróciły się przeciwko swoim rosyjskim „dobroczyńcom” i opuściły granice imperium. Stało się to jednak dopiero po I wojnie światowej.
Wielka wojna nad Bałtykiem Gdy latem 1914 r. rozpoczęła się I wojna światowa, Rosja była w doskonałym położeniu: zarówno dowódzWkroczenie wojsk niemieckich do Szawli latem 1915 r.
two niemieckie, jak i austro-węgierskie – zmuszone do walki na dwa fronty – nie mogło skierować przeciw armii carskiej dużych sił i środków. Rosjanie zaatakowali Prusy Wschodnie dwiema armiami: jedna z nich została błyskotliwie zniszczona przez Niemców pod Tannenbergiem, a druga – odepchnięta. Jesienią operacje przeniosły się na teren Królestwa Polskiego, gdzie obie strony chaotycznie wymieniały ciosy. Nad Bałtykiem
HISTORIA
siły zbrojne. Było to możliwe przede wszystkim dzięki pomocy zagranicznej. Część kadry zapewnili niemieccy podoficerowie, którzy nie chcieli wracać do ojczyzny. Uzbrojenie pochodziło częściowo z dawnych zapasów niemieckich, a częściowo zostało dostarczone morzem przez Brytyjczyków. Jeszcze w 1918 r. – oprócz niszczycieli Lennuk i Vambola – przekazali 6500 karabinów, 200 karabinów maszynowych i 2 działa. Pomocy udzielili również Finowie, którzy woleli walczyć o swoją niepodległość z dala od ojczyzny – przekazali sąsiadom 5000 karabinów i 20 dział. Do Estonii dotarli również ochotnicy zagraniczni: 213 ochotników z Danii, 178 ze Szwecji, a także 3500 Finów. W początkach 1919 r. Armia Estońska składała się z dwóch dywizji liczących 13 000 żołnierzy. Ich dowódcą został Johan Laidoner, były podpułkownik armii carskiej (zmarł w sowieckim więzieniu w 1953 r.). W styczniu 1919 r. Estończycy przeszli do kontrofensywy i przed końcem lutego wyzwolili swoją ojczyznę. Kluczem do sukcesu było panowanie na morzu
dziła do rozbicia utworzonej przez bolszewików „Czerwonej Armii Estońskiej” oraz zlikwidowania – także utworzonego przez bolszewików – Robotniczego Rządu Estonii (Eesti Töörahva Kommuun). Zlikwidowanie niebezpieczeństwa politycznego pozwoliło na rozpoczęcie estońsko-bolszewickich rozmów pokojowych. Ze względu na skomplikowaną sytuację na froncie – zarówno nowo otwartym łotewskim, jak i „starym”, petersburskim – walki przerwano dopiero w pierwszych dniach stycznia 1920 r., a pokój podpisano 2 lutego w Dorpacie. Ustalał on granice i regulował sprawy gospodarczo-kulturalne. Rosja miała m.in. zwrócić 15 milionów rubli w złocie – jako część estońskiego wkładu w rezerwy walutowe imperium carskiego – oraz oddać zagrabione dobra kulturowe (tej części umów nie zrealizowano do dziś). W momencie zakończenia wojny stan żywieniowy Armii Estońskiej wynosił 75 000 ludzi w trzech dywizjach piechoty (czwarta nie została w pełni zorganizowana), dwóch pułkach kawalerii oraz... Dywizji
pancernych, zarówno zdobycznych, jak i wyprodukowanych w Tallinie (już w 1920 r. dotarło 12 czołgów Renault FT-17). Armię uzupełniało sześć oddziałów specjalnych, nieco na wyrost nazywanych pułkami: trzy partyzanckie, jeden zwiadowczy, jeden – wspomniany już – Iżorów, a także Pułk Bałtycki (Balti Rügement), w którym służyli Niemcy Bałtyccy. Nauczeni doświad-
Generał Johan Laidoner – wódz naczelny Armii Estońskiej. Jako Иван Яковлевич Лайдонер był podpułkownikiem armii carskiej, a w czasie stacjonowania w Wilnie poznał i ożenił się z Polką – Marią Kruszewską.
czeniem swoich południowych sąsiadów Estończycy nie kwapili się bowiem z wcielaniem niemieckiej mniejszości narodowej do swojej armii.
Łotewskie problemy Rosyjski niszczyciel Awtroił. Wraz z bliźniaczym Spartakiem poddał się Brytyjczykom w grudniu 1918 r. i został przekazany Estończykom, co miało znaczący wpływ na zdobycie przewagi na Bałtyku.
(pozwalające na wykonywanie – zwykle niewielkich – operacji desantowych), wsparcie oddziałów partyzanckich atakujących tyły „czerwonych” Rosjan, a także skuteczne wykorzystanie trzech pociągów pancernych, służących jako szybki odwód ogniowy. Wiosną 1919 r. walki na froncie zamieniły się w działania pozycyjne, a Estończycy sformowali trzecią dywizję piechoty. Estonia stała się wówczas centrum brytyjskiej polityki bałtyckiej, główną bazą, w której tworzono różnorodne narodowe formacje wojskowe. Była bazą generała Nikołaja Judenicza, dowodzącego Armią Północno-Zachodnią „białych” Rosjan. Była bazą Północnej Brygady Łotewskiej, szykującej się do wyzwolenia swojego kraju z niemieckich rąk. Była wreszcie bazą kilkusetosobowej armii Iżorów – ugrofińskiego narodu zamieszkującego Ingrię (rejon, który w XVIII wieku podbili Rosjanie i gdzie następnie zbudowali St Petersburg). W maju Łotysze, „biali” Rosjanie i Brytyjczycy przenieśli wojnę na ziemie rosyjskie. Udało im się opanować Psków na południu, a na północy podeszli na 20 km do Piotrogrodu. Choć ofensywa sprzymierzonych nie zakończyła się sukcesem strategicznym, to doprowa-
Pociągów Pancernych (Soomusrongide Diviis), mającej 10 składów bojowych (w tym 4 wąskotorowe). Wyposażeniem wojsk było 356 dział, 3 dostarczone przez Brytyjczyków czołgi Mk IV oraz kilkanaście samochodów
Zawieszenie broni podpisane 11 listopada 1918 r. przyniosło Łotwie zupełnie inne doświadczenia niż Estonii. Stolica Łotwy – mająca ponad pół miliona mieszkańców Ryga – była bowiem jednym z największych centrów gospodarczych Imperium Rosyjskiego (konkurowała o miano „trzeciego miasta imperium” z Kijowem i Warszawą). W Rydze przebywało
Awtroił dostał nazwę Lennuk, a Spartak – Wambola. Na zdjęciu: Wambola wydokowana w Tallinie.
9
Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński
Wojna kontynuacyjna,
wojna sowiecko-fińska 1941-1944 Finlandia pragnęła uniknąć wojny, ale wiosną 1941 r. znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Ze wszystkich stron otoczona przez wrogów: ze wschodu i od południa przez Związek Sowiecki, z zachodu przez Niemców okupujących Norwegię i zachodnią część wybrzeża Bałtyku – od okupowanej Danii poprzez własne terytorium po okupowane polskie wybrzeże. W tym zaklętym kręgu znajdowała się też Szwecja, która siłą rzeczy musiała dostarczać Niemcom surowców, bo w przeciwnym razie…
S
zwecji udało się utrzymać neutralność, ale Finlandii nie. Napadnięta przez ZSRS toczyła ograniczoną wojnę – ograniczoną do terytoriów utraconych w wojnie zimowej 1939-1940. Finlandia w 1941 r. miała tylko jeden cel: przetrwać. Władze kraju w pełni zdawały sobie sprawę z faktu, że nawet i to będzie bardzo trudne w sytuacji, w jakiej się Finlandia znalazła. Dodatkowo pomiędzy 15 a 21 czerwca 1940 r. Armia Czerwona wkroczyła do trzech państw bałtyckich, wkrótce potem włączając Litwę, Łotwę i Estonię do Związku Sowieckiego. W niemiecko-sowieckich kleszczach zostały już tylko Finlandia i Szwecja, ale jedynie Finlandia miała granicę z ZSRS i to w dodatku bardzo długą – ponad 1200 km. Szwecja była mniej zagrożona: Związek Sowiecki, aby się do niej dobrać, musiałby najpierw pokonać Finlandię. Natychmiast po zajęciu państw bałtyckich ponownie zaczęły się sowieckie naciski na Finlandię. Po pierw14
Zdjęcie to dobrze ilustruje warunki pola walki na fińsko-sowieckim pograniczu. Nie był to teren nadający się do rozwijania działań manewrowych zgrupowaniami pancerno-zmechanizowanymi. Także artyleria miała utrudnione zadanie w terenie zalesionym, często bagnistym, w znacznym stopniu pozbawionym dróg, gdzie nawet trudno było o dowóz amunicji i zaopatrzenia.
sze żądano, by kraj ten przekazał wszelki ruchomy majątek ewakuowany z bazy morskiej Hanko u wejścia do Zatoki Fińskiej, którą ZSRS przejął w 10-letnie użytkowanie w wyniku wojny zimowej. Finlandia w tym punkcie ustąpiła. Ustąpiła też wobec kolejnego żądania – demilitaryzacji Wysp Alandzkich u wejścia do Zatoki Botnickiej, położonych pomiędzy fińskim Turku a szwedzkim Sztokholmem. Finlandia nie zgodziła się natomiast na wspólne (bądź całkowicie sowieckie) eksploatowanie złoży niklu i huty niklu w miejscowości Kolosjoki, znanej dziś jako osiedle Nikiel, u wybrzeży Oceanu Arktycznego na północnym wybrzeżu Finlandii, czego ZSRS zażądał 29 stycznia 1941 r. Nie wyrażono też zgody na swobodny ruch sowieckich pociągów
z Leningradu (dziś St. Petersburg) do Hanko, gdzie Rosjanie dzierżawili bazę morską – jedną z pozycji ryglujących wejście do Zatoki Fińskiej. Sowieckie pociągi mogłyby się łatwo poruszać po fińskiej sieci, jako że Finlandia ma do dziś tory szerokie, o rozstawie 1524 mm (w Polsce i w większości Europy – 1435 mm). Takie działanie ZSRS nieuchronnie pchało Finlandię w objęcia III Rzeszy, jako że był to jedyny kraj, który mógł udzielić Finlandii realnej pomocy militarnej w przypadku kolejnej wojny ze Związkiem Sowieckim. W tej sytuacji minister spraw zagranicznych Finlandii Rolf Witting poinformował niemieckiego ambasadora w Helsinkach Wiperta von Blüchera, że Finlandia jest otwarta na współpracę z Niemcami. Nie osądzajmy
HISTORIA
Värtsilä na nowej (z 1940 r.) granicy fińsko-sowieckiej do Leningradu. Przez Chijtołę przebiegała też droga z rejonu miasteczka Sortwała, czyli dwie główne arterie zaopatrzeniowe sił sowieckich zajmujących pozycje na zachód od jez. Ładoga. Wieś Chijtoła zdobyto
nu. Już wieczorem 12. DP z IV KA nawiązała kontakt z nacierającą od rzeki Vuoksi 18. DP z II KA, w rejonie na północny wschód od Wyborga. Jednocześnie 8. DP z IV KA zaczęła przeprawę przez Zalew Wyborski na półwysep Lokhaniemi, wychodząc na tyły wojsk
Wojska fińskie w czasie natarcia w typowym dla tego frontu terenie; sierpień 1941 r.
Fiński żołnierz na zamarzniętym jeziorze, z reniferem w charakterze środka transportu zaopatrzenia; październik 1941 r.
już 2 sierpnia, odcinając sowieckie wojska rozmieszczone na zachód od jez. Ładoga. 6 sierpnia marszałek Mannerheim nakazał wprowadzenie do walki 10. DP ze swoich rezerw w pasie natarcia II KA, który posuwał się wzdłuż południowego brzegu jez. Ładoga. Pozwoliło to na rozcięcie sił sowieckich na zachód od jez. Ładoga na dwie części, Finowie bowiem doszli do jez. Ładoga w rejonie wsi Łachdienpochja. Znaczna część sił sowieckich została ewakuowana przez flotyllę śródlądową na jez. Ładoga i różne jednostki morskie do połowy sierpnia 1941 r. 18 sierpnia jednostki II KA przekroczyły rzekę Vuoksi w rejonie małej miejscowości Pakkola, kierując się teraz na południe, wychodząc na tyły sowieckich wojsk w rejonie Wyborga. 22 sierpnia czołowe natarcie na Wyborg rozpoczął sąsiedni fiński IV KA, utrudniając wycofanie sowieckich wojsk z tego rejo24
sowieckich z drugiej strony Wyborga. Jednak sowieckie 115. i 123. DS nie tylko zdołały się wycofać z Wyborga, ale w dodatku 24 sierpnia podjęły kontratak przeciwko fińskim przeprawom na rzece Vuoksi, który został jednak odparty. Mimo to fińska 8. DP po przeprawie przez Zalew Wyborski wyszła na tyły sowieckiego zgrupowania i do 28 sierpnia w okrążeniu zamknięto aż trzy sowieckie dywizje – 43., 115. i 123. DS. Początkowo fiński pierścień okrążenia był dość słaby i większość 115. i 123. DS zdołało ujść na południowy wschód, ale 43. DS została trwale „zakleszczona”. 30 sierpnia doszło do jej starcia z fińską 8. DP w rejonie wsi Porlampi. Po ciężkich walkach dzień później nadeszły główne siły IV KA – 4. i 12. DP, które podjęły walkę z osłabionymi sowieckimi dywizjami – 115. i 123. DS. Dywizje te zdołały się jednak wycofać w kierunku Leningradu, a Finowie 31 sierpnia wkroczyli do Wyborga. 43. DS
została natomiast niemal całkowicie rozbita. W bitwie pod Porlampi w dniach 31 sierpnia – 1 września Armia Czerwona straciła 7000 zabitych, 1000 rannych i 9000 wziętych do niewoli, przy czym większość strat dotyczyła 43. DS. Jednocześnie od 15 sierpnia do początku września rozbito też okrążoną na Przesmyku Karelskim sowiecką 265. DS. Była to nowa dywizja, sformowana pod Moskwą w lipcu 1941 r. i na początku sierpnia skierowana do 23. Armii Frontu Północnego przy zaledwie połowie stanów etatowych. We wrześniu w Leningradzie została ona odtworzona. Do 9 września 1941 r. wojska fińskie na Przesmyku Karelskim przekroczyły dawną granicę fińsko-sowiecką (sprzed 1939 r.) i zatrzymały się na dogodnej dla nich rubieży obronnej. Dalsze natarcie z przyczyn politycznych zostało wstrzymane. Niedługo potem Niemcy znaleźli się na bezpośrednich przedpolach Leningradu, więc Sowieci nie atakowali wojsk fińskich. Zorganizowali obronę mniejszymi niż dotąd siłami, koncentrując się na nowym przeciwniku. Warto też wspomnieć o ograniczonej ofensywie samodzielnej 14. DP, która zajmowała pozycje na północ od Armii „Karelia”, około 200 km na północ od jez. Ładoga. Cel ataku był dość ambitny – miejscowość Rugozero, leżąca mniej więcej w połowie drogi od granicy fińskiej do Biełomorska nad Morzem Białym. W Biełomorsku od linii Murmańsk – Leningrad oddzielała się linia kolejowa do Porogu, gdzie łącznica komunikowała się z linią Archangielsk – Wołogda – Moskwa, umożliwiając transport towarów z Murmańska przez Biełomorsk, Porog, Wołogdę do Moskwy i innych części centralnej Rosji. Tylko dotarcie do Biełomorska (lub dalej na północ) mogło więc efektywnie odciąć połączenie kolejowe z Murmańskiem; przecięcie tej linii w Pietrozawodsku odcinało od Murmańska jedynie Leningrad, ale nie pozostałą część państwa. Rejonu Rugozero broniła 54. DS z 7. Armii, rozmieszczona głównie na północ od tego rejonu, pod Uchtą (obecnie Kalewała). Natarcie fińskiej 14. DP rozpoczęło się 3 lipca 1941 r. Początkowo rozwijało się ono bez przeszkód, dopiero na wzgórzach przed Rugozero silna sowiecka pozycja obronna okazała się trudna do pokonania. Jednak Finowie oskrzydlili ją przechodząc lasami, a następnie odcięli, ale Sowieci wycofali się dopiero 8 września. Rugozero zostało zdobyte 11 września. Tutaj, po przekroczeniu rzeki Onkajoki tuż na wschód od Rugozero, dywizja zajęła pozycje obronne, wykonując przydzielone zadanie. Także i tu celem było dotarcie do granicy sprzed 1939 r., a nie przecięcie linii kolejowej z Murmańska, o co chodziło Niemcom. Finowie mieli inne plany i nie angażowali się w niemiecką awanturę na wschodzie. 23 sierpnia Sowieci dokonali reorganizacji. Front Północny (gen. por. Markian M. Popow) został rozwiązany, a na jego miejsce utworzono Front Leningradzki (gen. por. Markian M. Popow) i Front Karelski (gen. płk Walerian A. Frołow). Front Karelski przejął odpowiedzialność za front od jez. Ładoga do Morza Barentsa, mając w składzie 7. i 14. Armię; natomiast w skład Frontu Leningradzkiego, poza 23. Armią z dawnego Frontu Północnego, weszła 8. Armia z Frontu Północno-Zachodniego (zepchnięta przez Niemców z Państw Bałtyckich w rejon odpowiedzialności Frontu Północnego) oraz nowo sformowana 48. Armia. Front Leningradzki odpowiadał za obronę Leningradu ze wszystkich
Władimir Bieszanow
1
Wyzwolenie państw bałtyckich przez Armię Czerwoną Walka o państwa bałtyckie była długa i miała wyjątkowo bezwzględny charakter. Terytorium Litwy, Łotwy i Estonii niemieckie siły zbrojne opanowały całkowicie już na początku września 1941 r., a 21 października tego samego roku z powodzeniem zakończyły operację opanowania Wysp Moonsundzkich. Obywatele niedawno utworzonych republik Związku Sowieckiego musieli dokonać wyboru co do swojej roli w wyzwoleniu kraju: jedni z nich walczyli po stronie Armii Czerwonej, drudzy – w formacjach nazistowskich, a jeszcze inni walczyli o przywrócenie pełnej państwowej niepodległości, każdego obcego żołnierza uważając za okupanta.
T
ym niemniej powojenny los nadbałtyckich narodów był kształtowany nie przez nie, a na spotkaniach między przedstawicielami Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Na konferencji teherańskiej w listopadzie 1943 r. amerykański prezydent Franklin D. Roosevelt i brytyjski premier Winston S. Churchill bez uwag wysłuchali oświadczenia Stalina o tym, że przyłączenie państw bałtyckich do ZSRS nie podlega żadnej dyskusji. 32
Kwestię powrotu republik nadbałtyckich w cieniu kremlowskich gwiazd sowieckie najwyższe naczelne dowództwo rozpatrzyło jesienią 1943 r., kiedy 20 października Front Kaliniński i Front Briański zostały przemianowane odpowiednio w 1. i 2. Front Nadbałtycki. W czasie zimowego natarcia Armii Czerwonej, później nazwanego przez nadwornych historyków pierwszym stalinowskim uderzeniem, Kwatera Główna (Stawka) Najwyższego Naczelnego Dowództwa planowała rozgromić niemiecką Grupę Armii „Północ”, uwolnić od okupantów terytorium Leningradzkiego i Kalinińskiego obwodu FSRS (Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej), zająć Estonię i dużą część Łotwy. W szczeŻołnierze wojsk SS nad Narwą; luty 1944 r.
gólności wojska 1. i 2. Frontu Nadbałtyckiego miały uderzeniem sąsiadujących ze sobą skrzydeł przebić się na styku GA „Centrum” i GA „Północ” i wzdłuż Zachodniej Dźwiny skierować się ku Zatoce Ryskiej. Wojska Frontu Leningradzkiego miały się wedrzeć do Estonii, przełamując rubież obrony na rzece Narwa. Były szef oddziału operacyjnego sztabu 3. Armii Uderzeniowej generał-lejtnant Georgij G. Siemionow z tego powodu wspomina: Przemianowanie frontów miało duże moralne i polityczne znaczenie. Teraz skierowaliśmy wzrok do przodu, tam, gdzie leżało Morze Bałtyckie, i w myślach dodawaliśmy czekającą nas drogę. W przerwach między polowymi zajęciami oficerowie polityczni wpajali
Maciej Szopa
Kriegsmarine na Bałtyku 1944-1945
Wbrew powszechnemu mniemaniu marynarka wojenna III Rzeszy dobrze radziła sobie w walkach na Bałtyku i zdeklasowała sowiecką Flotę Bałtycką w stopniu nawet większym niż Kaiserliche Marine flotę Imperium Rosyjskiego na tym akwenie w czasie I wojny światowej. Do 1944 r. okręty ZSRS stały zablokowane w Leningradzie i mogły zostać wykorzystane jedynie do wsparcia obrony miasta, a Bałtyk był w tym czasie wewnętrznym „jeziorem” Osi. Nawet po deblokadzie Leningradu Niemcy utrzymali znaczną przewagę i przeprowadzali liczne udane operacje – mimo coraz dramatyczniejszej sytuacji na lądzie i włączenia się do działań bombowców aliantów zachodnich.
B
lokada Floty Bałtyckiej rozpoczęła się jeszcze w 1941 r. i z roku na rok była uszczelniana. Wreszcie w kwietniu krytycznego dla Niemiec i ich sojuszników roku 1943, między półwyspem Porkkala i wyspą Naissaar w Finlandii a okolicami Tallina w Estonii, została rozmieszczona podwójna sieć zagrodowa o długości 90 km. Po jej rozpięciu, w którym brało udział 140 jednostek pływających i które przebiegło bez większego przeciwdziałania przeciwnika, przez kolejny rok na Bałtyk nie przedostał się żaden sowiecki okręt. Minami usiana była także cała Zatoka Fińska i w czasie walk wokół Leningradu podejmowano liczne wyprawy, mające na celu postawienie kolejnych zagród minowych, w tym także bliższej zagrody minowo-sieciowej rozmieszczonej między Narwą w Estonii a wyspami Torsaari, Sur-Sali, Kilpisaari i Kiuskieri. Była to tzw. pozycja minowa narewsko-hoglandzka. 46
Bałtyk w jeszcze większym stopniu niż wcześniej stał się bezpiecznym szlakiem, którym można było szybko i tanio przerzucać siły i zaopatrzenie między rdzennymi terenami III Rzeszy a Finlandią czy oddaloną od Berlina o setki kilometrów Grupą Armii „Północ”. Blokada była dozorowana w dużej mierze przez flotę fińską, składającą się w tym czasie z pancernika obrony wybrzeża, 6 kanonierek, 8 dozorowców, 5 okrętów podwodnych, 22 kutrów torpedowych, 6 stawiaczy min i ponad 50 mniejszych jednostek. Do stycznia 1944 r. Kriegsmarine nie musiała więc angażować w nią zbyt dużych sił i ograniczyła się do utrzymywania w rejonie kilkudziesięciu małych jednostek pływających, które odciążały Finów w codziennych działaniach. Sytuacja zaczęła się komplikować na początku 1944 r. W styczniu Sowieci rozpoczęli operację lenin-
gradzko-nowogrodzką, mającą na celu przerwanie oblężenia Leningradu i w ciągu dwóch miesięcy odepchnęli wojska niemieckie do wysokości estońskiej Narwy. Od tej pory niemieckie dowództwo nie mogło już wykluczać, że w wyniku dalszej ofensywy lądowej może dojść np. do zdobycia przez przeciwnika Estonii, a co za tym idzie – zerwania blokady. W takich działaniach mogłyby wziąć udział okręty Floty Bałtyckiej. W jej skład, przynajmniej jeśli chodzi o jednostki zdolne do wyjścia z portu i podjęcia działań ofensywnych, wchodził w tamtym czasie okręt liniowy Oktiabrskaja Riewolucyja (uzbrojenie główne 12 x 305 mm, artyleria średnia 16 x 120 mm), krążowniki Maksim Gorkij i Kirow (9 x 180 mm i 6 x 100 mm każdy), 2 lidery i 9 niszczycieli, 28 okrętów podwodnych, 13 kanonierek, 51 kutrów torpedowych, cały szereg mniejszych jednostek i niemal 400 samolotów lotnictwa morskiego. Była to więc siła, z którą należało się liczyć – szczególnie w chwili, kiedy po wyjściu z portu nie dało się jej zagrozić przy użyciu lotnictwa tak skutecznie jak w latach ubiegłych. Z tego powodu wiosną 1944 r. Niemcy zaczęli wzmacniać siły nawodne w rejonie blokady. W czerwcu liczyły one 12 niszczycieli i torpedowców, 10 okrętów podwodnych, 6 stawiaczy min, 16 kutrów torpedowych i około 200 mniejszych jednostek – trałowców, okrętów desantowych, promów artyleryjskich i różnych innych jednostek pomocniczych. Większość tych sił stała w zachodniej części Zatoki Fińskiej, a tylko część (z czego
Marek J. Murawski
Dornier Do 17 Ponieważ czołgi Panzergruppe Kleist szybko posuwały się w kierunku Sedanu, 12 maja 1940 r. Luftwaffe otrzymała rozkaz wykonania nalotów na zgrupowania wojsk alianckich w rejonie Beaumont-Charleville-Stenay-Rethel.
W
czesnym wieczorem samoloty III./KG 2 skierowane zostały przeciwko celom skupionym wokół Charleville. Nad celem bombowce powitał silny i celny ogień przeciwlotniczy; sześciu członków załóg odniosło rany – pilot jednego z Dornierów, Ofw. Chilla, zmarł na skutek odniesionych obrażeń jeszcze tego samego dnia w szpitalu polowym Luftwaffe. Jeden bombowiec z 7./KG 2 (Fw. Klöttchen) został zestrzelony, a jego załoga dostała się do niewoli. Dwa kolejne, w tym samolot dowódcy 9./KG 2, Oblt. Davidsa, zostały ciężko uszkodzone i musiały przymusowo lądować na lotnisku Biblis. W rejonie Vouziers formację I. i II./KG 3 przechwyciły myśliwce Hawk C.75 z GC II./2 i GC III./7 oraz Hurricane z 501. dywizjonu RAF. Myśliwcy alianccy zestrzelili trzy bombowce Do 17 Z, a dwa dalsze odniosły uszkodzenia. W dniach 13 i 14 maja 1940 r. jednostki Wehrmachtu wspierane przez Luftwaffe zdobyły przyczółki na drugim brzegu Mozy w pobliżu Sedanu. W działaniach wyróżniły się załogi Do 17 Z należących do KG 2, które z niezwykłą precyzją bombardowały pozycje francuskie. Skoncentrowany ogień francuskiej obrony przeciwlotniczej spowodował utratę jednego samolotu przez 7./KG 2 oraz uszkodzenie sześciu innych. Bardzo aktywne były również załogi Do 17 Z z KG 76; sześć bombowców zostało uszkodzonych ogniem z ziemi. Bombowce Do 17 Z aktywnie operowały również 15 maja 1940 r. Około 8:00 grupa około 40 Dornierów Do 17 Z należących do I. i II./KG 3, eskortowanych przez kilkanaście dwusilnikowych Messerschmittów Bf 110 C z III./ZG 26, zaatakowana została w pobliżu Reims przez Hurricane z 1. dywizjonu RAF. Messerschmitty odparły napastników, zestrzeliwując dwa myśliwce brytyjskie przy stracie dwóch własnych. W czasie gdy eskorta zajęta była walką z nieprzyjacielem, bombowce zaata60
kowane zostały przez Hurricane z 501. dywizjonu RAF. Anglicy zestrzelili dwa Do 17 Z, ale sami stracili dwa samoloty, trafione ogniem strzelców pokładowych. Tuż przed 11:00 siedem Do 17 Z z 8./KG 76 zaatakowanych zostało przez patrolujące w pobliżu Namur Hurricane z 3. dywizjonu RAF. Brytyjczycy zestrzelili jeden bombowiec, tracąc dwa samoloty. Jeden z nich zestrzelony został przez strzelców pokładowych niemieckich bombowców, a drugi zapisał na swoje konto Lt. Joachim Müncheberg z III./JG 26. Późnym popołudniem 6./KG 3 straciła jeszcze jeden samolot Do 17, zestrzelony nad Luksemburgiem przez myśliwce alianckie. Tego dnia głównymi celami nalotów KG 2 były stacje i instalacje kolejowe w rejonie Reims; trzy bombowce zostały zestrzelone przez myśliwce, dwa inne doznały uszkodzeń. Po przełamaniu frontu pod Sedanem wojska niemieckie rozpoczęły szybki marsz w kierunku wybrzeża kanału La Manche. Głównym zadaniem Do 17 było teraz bombardowanie wycofujących się kolumn alianckich oraz zgrupowań wojsk, które koncentrowały się na brzegach niemieckiego korytarza, próbując kontratakować. 20 maja czołówki pancerne Wehrmachtu dotarły do brzegów Kanału, odcinając od reszty sił armię belgijską, Brytyjski Korpus Ekspedycyjny oraz część armii francuskiej. 27 maja rozpoczęła się ewakuacja sił
3 brytyjskich z Dunkierki. Luftwaffe stanęła przed trudnym zadaniem, ponieważ rejon Dunkierki znajdował się w zasięgu myśliwców RAF bazujących we wschodniej Anglii. Już we wczesnych godzinach porannych nad celem pojawiły się Do 17 Z należące do KG 2; akcję zapamiętał Gefr. Helmut Heimann – radiooperator w załodze samolotu U5+CL z 3./KG 2: 27 maja wystartowaliśmy o godzinie 7:10 z lotniska w Geinsheim do lotu operacyjnego w rejon Dunkierka – Ostenda – Zeebrügge z zadaniem powstrzymania odwrotu angielskich oddziałów z Francji. Po niekończącym się dolocie do celu dotarliśmy tam, znajdując się na wysokości 1500 m. Artyleria przeciwlotnicza strzelała bardzo celnie. Nieco rozluźniliśmy szyki poszczególnych kluczy, rozpoczynając wykonywanie lekkich uników, aby utrudnić celowanie artylerzystom. Lecieliśmy po prawej stronie w składzie ostatniego klucza, zwanego z tego powodu „Kugelfang” (kulochwyt). Naraz zobaczyłem dwa myśliwce kierujące się prosto na nas. Natychmiast zawołałem: „Uwaga, dwa myśliwce od tyłu z prawej!” i przygotowałem broń do strzału. Peter Broich dodał gazu, aby zmniejszyć dystans do maszyny lecącej przed nami. W ten sposób mogliśmy we trójkę ostrzeliwać myśliwce. Jeden z myśliwców zaatakował z niewidzianą dotychczas zaciętością, nie bacząc na nasz ogień obronny oraz strzelającą przez cały czas artylerię
Rozpoznawczy Dornier Do 17 P-1 z kadłubowym oznaczeniem Z5+?? zestrzelony wiosną 1940 r. na froncie zachodnim.
Jędrzej Korbal
1
Roboczy „Tur” armii Będącą podstawą historii ciężarówek PF 621 umowę z włoskim koncernem FIAT podpisano 21 września 1931 r. Wydarzeniu temu towarzyszyły jednak duże kontrowersje, a decyzję oprotestowała część wojskowych, uważając za bardziej uzasadnione związanie się z równolegle deklarującym chęć współpracy z Polską Citroënem. Oferta francuska była o tyle lepsza, że zawierała dużo więcej istotnych dla WP propozycji sprzętowych, których nie mogli danym momencie przedstawić Włosi.
Zgodnie z ustaleniami do podstawowych zobowiązań stawianych przed Fiatem należały: organizacja fabryki samochodów osobowych i ciężarowych przy założeniu, że po jej pełnym uruchomieniu osiągnie ona moc nawet do 2500 wozów rocznie;
zapewnienie odpowiedniej dokumentacji technicznej oraz cykliczne szkolenia polskiego personelu w macierzystych zakładach w Turynie; zorganizowanie w formie spółki akcyjnej sieci stacji obsługi i warsztatów mechanicznych na te-
O
statecznie to jednak italskie Fiaty 621 zastąpiły wytwarzane w kraju modele Ursus A, SPA 25 Polonia czy pozostające w użyciu rozmaite ciężarówki pamiętające jeszcze czasy Wielkiej Wojny. Kariera potrzebnej zarówno polskiej gospodarce, jak i armii uniwersalnej dwutonówki rozpoczynała się delikatnym skandalem, a z biegiem czasu liczba zwolenników tej konstrukcji sukcesywnie malała.
Fiat – nowe nadzieje Zawarcie kontraktu z włoskim koncernem stanowiło jeden z głównych punktów zwrotnych w historii polskiej motoryzacji i związało turyńską firmę z Polską na wiele dziesięcioleci. Model, który na kilka lat zmonopolizował polski sektor samochodów ciężarowych, znajdował się w produkcji od 1929 r., a jego dopracowany wariant zadebiutował rok później pod oznaczeniem 621L. Cechami rozpoznawczymi fiatowskich ciężarówek o ładowności około 2 t były silnik Fiat 122A oraz trudna do pomylenia kabina kierowcy. 78
Oddziały 10. Brygady Kawalerii w czasie postoju podczas marszu na przełęcz Zdziarską. PF621 z przyczepką paliwową najprawdopodobniej należy do z kompanii czołgów rozpoznawczych.
uruchomienie i pełne wyposażenie w niezbędny sprzęt techniczny objętych umową zakładów (obrabiarki, narzędzia, urządzenia specjalne); delegowanie zespołu fachowców – instruktorów szkolących polską załogę oraz wspomagających proces rozruchu zakładów; dostarczenie w ilościach zamawianych przez stronę polską odpowiedniej liczby części pozwalających na montaż samochodów typu 508 i 621, aż do czasu uruchomienia ich produkcji nad Wisłą; dostarczanie do Polski najnowszych modeli samochodów FIAT wprowadzanych do produkcji;
renie Polski, występujących wspólnie pod nazwą „Polski Fiat S.A.”. Do najważniejszych zadań stojących przed stroną polską zaliczano z kolei: zapewnienie pomieszczeń pod fabrykę oraz jej dalszą rozbudowę (de facto budowę fabryki), dostosowanie oferowanych przez Fiata modeli do warunków polskich, wykonanie wymaganych urządzeń infrastrukturalnych. Budowa samej fabryki nie stanowiła wcale najtrudniejszego z zadań. W latach 19321934 na terenach PZInż. zawierających się w kwartale ulic Terespolskiej, Mińskiej i Podskarbińskiej oraz linii kolejowej wzniesiono Fabrykę Samochodów Osobowych
Leszek Molendowski, Oskar Myszor
Włoska inwazja na Albanię w 1939 r. Po Anschlussie Austrii i zajęciu części Czechosłowacji (w 1938 r.) przez III Rzeszę Włosi poczuli się jak członek Osi drugiej kategorii. Całkowite opanowanie Czechosłowacji 15 marca 1939 r., bez uprzedniego powiadomienia o tym włoskich sojuszników, doprowadziło ostatecznie do decyzji Mussoliniego o podbiciu Albanii. Dziesięć dni później rząd włoski przekazał Albanii ultimatum, w którym żądał m.in. zgody na osadnictwo włoskie, zajęcie przez wojska włoskie strategicznych punktów na terytorium państwa i zawarcie unii celnej. Ultimatum było trzymane w tajemnicy przed opinią publiczną.
P
oczątki włoskiego zainteresowania Albanią sięgają I wojny światowej. W jej trakcie to niewielkie, od niedawna (1913 r.) niepodległe państwo, pomimo dążenia do zachowania neutralności znalazło się pod okupacją walczących ze sobą stron. Już w październiku 1914 r. Włosi zajęli wysepkę Sazan (wł. Sasseno), strategicznie położoną u wylotu zatoki Vlora, natomiast Grecy (formalnie nie biorący udziału w konflikcie) zagarnęli obszar tzw. Epiru Południowego. Ostatecznie w latach 1915-16 na terenie Albanii ustabilizował się fragment frontu bałkańskiego pomiędzy siłami austro-węgierskimi na północy a włoskimi i francuskimi na południu. Pod koniec wojny oba państwa podjęły próbę utworzenia marionetkowych rządów – Francuzi w Korczy, Włosi zaś we Vlorze (wł. Valona). O ile pierwsi zrezygnowali z tej koncepcji po zakończeniu konfliktu i ostatecznie wycofali swoje wojska do maja 1920 r., to Włosi ustąpili dopiero po krótkim konflikcie zbrojnym miesiąc później. Na mocy podpisanego 2 sierpnia tego samego roku w Tiranie układu zachowali jednak 90
na własność wyspę Sasseno, włączoną wtedy do obszaru szczątkowej włoskiej Dalmacji (prowincja Zara). Jednak Włosi nie zrezygnowali ze swojego celu i długofalowo postanowili podporządkować sobie Albanię metodami pokojowymi. Okazją do tego stała się zmiana władzy w kraju, która dokonała się w połowie lat dwudziestych. Objął ją wówczas Ahmet Zogu (1895-1961), potomek wpływowego rodu bejowskiego z regionu Mati, a na początku lat 20. jeden z czołowych polityków w kraju, m.in. jako prefekt Szkodry, minister spraw wewnętrznych i premier. W czerwcu 1924 r. Zogu, będąc przedstawicielem interesów ziemiaństwa, został zmuszony do emigracji wystąpieniami chłopskimi, sprowokowanymi kilka tygodni wcześniej zleconym przez niego zabójstwem Avni Rustemiego – charyzmatycznego lewicowego polityka, będącego zresztą także zabójcą wybitnego albańskiego przywódcy Essada-paszy Toptaniego w 1920 r. Po Rewolucji Czerwcowej władzę przejął główny przeciwnik Ahmeta Zogu – prawosławny biskup Fan Noli
Król Albanii Ahmet Zogu I.
(1882-1965). Zogu jednak w międzyczasie zebrał w Królestwie Serbów, Chorwatów i Słoweńców (od 1929 r. Jugosławia) grupę ochotników i najemników (m.in. emigrantów białorosyjskich), na czele których w styczniu 1925 r. powrócił do kraju i przejął władzę – najpierw jako prezydent, a następnie, od 1 września 1928 r., jako „król Albańczyków” pod imieniem Zog I (do którego później dodał drugie imię Skanderbeg II, na cześć wybitnego XV-wiecznego przywódcy albańskiego). Zog I przyjął autorytarny styl rządów, nie pozwalając na działalność opozycji ani wolnej prasy, stanowczo tłumiąc wszelkie przejawy protestu. Wynikało to zapewne z jego głęboko zakorzenionej mentalności