Wojsko O E R L I K O N S KY N E X
❙
Z S M U Z P I R AT E M
❙
PGZ STOCZNIA WOJENNA W PROGRAMIE MIECZNIK
i Technika
WWW.ZBIAM.PL
11/2021 Listopad CENA 14,50 zł w tym 8% VAT
INDEKS 407445 ISSN 2450-1301
BEZPIECZEŃSTWO•UZBROJENIE•PRZEMYSŁ
Wystawa Samoobrona-2021 w Pjongjangu
Dassault Rafale w Grecji
W październiku 2021 r. w stolicy Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej zorganizowano po raz pierwszy w historii wystawę sprzętu wojskowego – Samoob rona-2021. Dotąd jedynym źródłem oficjalnych informacji na temat nowego uzbrojenia Koreańskiej Armii Ludowej były defilady wojskowe i oficjalne komunikaty północnokoreańskich mediów.
Grecja jako pierwsze państwo w Europie i NATO, nie licząc oczywiście lotnictwa francuskiego, stała się w 2021 r. użytkownikiem samolotów Dassault Aviation Rafale. Wkrótce jej śladem podąży Chorwacja. Dobra passa Francuzów na Bałkanach trwa nadal, ponieważ – idąc za przykładem Egiptu i Kataru – greckie Polemikí Aeroporía zadeklarowało chęć zakupu drugiej transzy Rafale.
str. 34
str. 66
N O W A P R E N U M E R AT A 2 0 2 2 Lotnictwo Aviation International
Cena detaliczna 17,99 zł | Prenumerata roczna: 198,00 zł 12 numerów w tym 1 numer GRATIS Obejmuje numery od 1/2022 do numeru 12/2022.
NOWE
CENY OBOWIĄZUJĄ: OD 1 STYCZNIA 2022
Wojsko i Technika Historia + numery specjalne (6+6)
Cena detaliczna 19,50 zł | Prenumerata roczna: 215 zł 12 numerów w tym 1 numer GRATIS Obejmuje 6 numerów regularnych i 6 numerów specjalnych wydawanych w 2022 roku.
PRENUMERATA
OSZCZĘDZAJ I BĄDŹ NA BIEŻĄCO
Wojsko i Technika
Cena detaliczna 16,50 zł | Prenumerata roczna: 182,00 zł 12 numerów w tym 1 numer GRATIS Obejmuje numery od 1/2022 do numeru 12/2022.
Prenumeratę zamów na naszej stronie internetowej www.zbiam.pl lub dokonaj wpłaty na konto bankowe nr 70 1240 6159 1111 0010 6393 2976
20
Spis treści
40
Vol. VII, nr 11 (74) LISTOPAD 2021, NR 11. Nakład: 14 990 egzemplarzy
Wojsko O E R L I K O N S KY N E X
❙
Z S M U Z P I R AT E M
❙
PGZ STOCZNIA WOJENNA W PROGRAMIE MIECZNIK
i Technika
WWW.ZBIAM.PL
W październiku 2021 r. w stolicy Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej zorganizowano po raz pierwszy w historii wystawę sprzętu wojskowego – Samoobrona-2021. Dotąd jedynym źródłem oficjalnych informacji na temat nowego uzbrojenia Koreańskiej Armii Ludowej były defilady wojskowe i oficjalne komunikaty północnokoreańskich mediów.
Spis treści WiT Listopad 2021 Nowości z armii świata Przemysław Juraszek, Bartłomiej Kucharski, Adam M. Maciejewski, Łukasz Pacholski
Założenia Ustawy o obronie Ojczyzny Andrzej Kiński System obrony powietrznej Oerlikon Skynex Miroslav Gyűrösi Pirat zintegrowany z ZSMU – propozycja do pojazdów załogowych i bezzałogowych Andrzej Kiński Nowe rakiety Seulu Cz.1 Pociski balistyczne i rakiety nośne Krzysztof Nicpoń
Wojskowe plany Tatry Jarosław Brach
str. 50
Nowości z sił powietrznych świata Adam M. Maciejewski, Łukasz Pacholski
str. 52
Bezzałogowe systemy powietrzne na wystawie MILEX-2021 Miroslav Gyűrösi str. 54 str. 10 Polska premiera M28 SOMA Łukasz Pacholski, współpraca Andrzej Kiński
str. 60
Flota samolotów Sił Powietrznych do przewozu VIP-ów w komplecie Łukasz Pacholski
str. 64
Dassault Rafale w Grecji Marek Łaz
str. 66
Nowości z flot wojennych świata Tomasz Grotnik, Andrzej Nitka, Łukasz Pacholski
str. 72
str. 12
str. 20
str. 26
Nowe uzbrojenie Koreańskiej Armii Ludowej na wystawie Samoobrona-2021 w Pjongjangu Tomasz Szulc
str. 34
Modernizacja PGZ Stoczni Wojennej w programie Miecznik Tomasz Grotnik str. 74
Forum Armija 2021 cz. II Tomasz Szulc
str. 40
Fregata MEKO A-300 bez tajemnic Tomasz Grotnik
60
Dassault Rafale w Grecji
Grecja jako pierwsze państwo w Europie i NATO, nie licząc oczywiście lotnictwa francuskiego, stała się w 2021 r. użytkownikiem samolotów Dassault Aviation Rafale. Wkrótce jej śladem podąży Chorwacja. Dobra passa Francuzów na Bałkanach trwa nadal, ponieważ – idąc za przykładem Egiptu i Kataru – greckie Polemikí Aeroporía zadeklarowało chęć zakupu drugiej transzy Rafale.
str. 66
Na okładce: 35 mm armata Oerlikon Revolver Gun Mk3 na podwoziu trzyosiowego samochodu ciężarowego wysokiej mobilności Rheinmetall MAN Military Vehicles GmbH HX 6×6 42M – element systemu Oerlikon Skynex. Fot. Rheinmetall Air Defence.
str. 4
Konferencja Wyzwania i Rozwój Obrony Powietrznej RP Andrzej Kiński str. 9
w tym 8% VAT
INDEKS 407445 ISSN 2450-1301
BEZPIECZEŃSTWO•UZBROJENIE•PRZEMYSŁ
Wystawa Samoobrona-2021 w Pjongjangu
str. 34
11/2021 Listopad CENA 14,50 zł
str. 77
77
Redakcja Andrzej Kiński – redaktor naczelny andrzej.kinski@zbiam.pl Adam M. Maciejewski adam.maciejewski@zbiam.pl Tomasz Grotnik tomasz.grotnik@zbiam.pl Łukasz Prus lukasz.prus@zbiam.pl Korekta Monika Gutowska, zespół redakcyjny Redakcja techniczna Wiktor Grzeszczyk Stali współprawcownicy Piotr Abraszek, Jarosław Brach, Marcin Chała, Jarosław Ciślak, Robert Czulda, Maksymilian Dura, Miroslav Gyűrösi, Jerzy Gruszczyński, Przemysław Juraszek, Bartłomiej Kucharski, Hubert Królikowski, Marek Łaz, Krzysztof Nicpoń, Andrzej Nitka, Łukasz Pacholski, Paweł Przeździecki, Tomasz Szulc, Tomasz Wachowski, Michal Zdobinsky, Gabor Zord Wydawca Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o. ul. Anieli Krzywoń 2/155, 01-391 Warszawa office@zbiam.pl Biuro ul. Bagatela 10 lok. 17, 00-585 Warszawa Dział reklamy i marketingu Andrzej Ulanowski andrzej.ulanowski@zbiam.pl Dystrybucja i prenumerata office@zbiam.pl Reklamacje office@zbiam.pl Prenumerata realizowana przez Ruch S.A: Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wydania można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.pl Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub kontaktując się z Telefonicznym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801 800 803 lub 22 717 59 59 – czynne w godzinach 7.00–18.00. Koszt połączenia wg taryfy operatora. Copyright by ZBiAM 2021 All Rights Reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne rodzaje mediów bez pisemnej zgody Wydawcy jest zabronione. Materiałów niezamówionych, nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych. Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie opiniami sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonychogłoszeń i reklam. Więcej informacji znajdzieszna naszej nowej stronie:
www.zbiam.pl www.facebook.com/wojskoitechnika
www.zbiam.pl
L i s t o p a d 2 0 2 1 • Wojsko i Technika 3
Siły Zbrojne RP
Założenia projektu Ustawy o obronie Ojczyzny Andrzej Kiński
26 października wicepremier Jarosław Kaczyński, przewodniczący Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych oraz Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, przedstawili założenia projektu nowej Ustawy o obronie Ojczyzny. Jej przyjęcie premier Kaczyński ogłosił 14 lipca, podczas konferencji prasowej, na której przedstawiciele rządu zapowiedzieli zakup czołgów Abrams w Stanach Zjednoczonych. Ilustracje w artykule Ministerstwo Obrony Narodowej.
C
elem nowej, bardzo obszernej – liczącej 720 artykułów – ustawy ma być kompleksowe uporządkowanie przepisów dotyczących Sił Zbrojnych RP poprzez zastąpienie kilkunastu aktów prawnych, w tym m.in. ustawy z 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Poza tym wskazuje ona mechanizm, który daje możliwość pozyskania dodatkowych funduszy na modernizację techniczną Sił Zbrojnych RP i na zwiększenie ich liczebności. Dokument powstał w wyniku pracy zespołu w Ministerstwie Obrony Narodowej i został już omówiony podczas posiedzenia Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych Rady Ministrów. Od razu należy poczynić zastrzeżenie, że na obecnym etapie nie można przeprowadzić szczegółowej analizy projektu ustawy, ponieważ do chwili zamknięcia tego numeru „Wojska i Techniki” nie został on opublikowany. Jej treść można przedstawić tylko na podstawie informacji przekazanych w dniu prezentacji projektu, a te dotyczą jej głównych założeń. A zatem główne cele nowej ustawy to: ❙ uporządkowanie przepisów dotyczących SZ RP, ❙ z większenie budżetu na obronność, ❙ wdrażanie koncepcji obrony powszechnej, ❙ z większenie liczebności Wojska Polskiego,
Wicepremier Jarosław Kaczyński, przewodniczący Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych oraz Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, prezentują założenia projektu nowej Ustawy o obronie Ojczyzny.
❙ odtworzenie systemu rezerw, ❙ lepsze wyszkolenie żołnierzy, ❙ z większenie zainteresowania służbą wojskową i studiami wojskowymi, ❙ stworzenie zachęt dla kandydatów do służby wojskowej, ❙ uelastycznienie zasad awansów w SZ RP, ❙ likwidacja „szklanego sufitu” dla szeregowych i podoficerów, ❙ wprowadzenie dodatkowych regulacji dyscyplinujących, antykorupcyjnych i antynepotycznych, ❙ uporządkowanie przepisów regulujących zasady pełnienia służby wojskowej. Zacznijmy od pierwszego i ostatniego punktu. Nowy dokument ma zastąpić 14 ustaw i wiele powiązanych z nimi regulacji prawnych, przyjętych na przestrzeni ponad trzech dekad – w latach 1966–2009. Kolejny punkt dotyczy zwiększenia budżetu na obronność, co jest niezbędne, jeśli ma zostać osiągnięta, zapisana w dokumencie liczebność Sił Zbrojnych na poziomie 250 000 żołnierzy zawodowych i 50 000 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej (harmonogram tego procesu nie został podany), a także przyspieszone tempo modernizacji technicznej i zakupów uzbrojenia. Zwiększone finansowanie miałby zapewnić Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych, którego operatorem miałby być
Wykaz aktów prawnych, które ma docelowo zastąpić nowa ustawa.
1 0 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
Bank Gospodarstwa Krajowego. Fundusz byłby zasilany przez: wpływy ze skarbowych papierów wartościowych, środki z obligacji wyemitowanych przez BGK i objętych gwarancją Skarbu Państwa, wpłaty z budżetu państwa i wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego. Zwiększenie liczebności wojska miałoby zapewnić uproszczenie rekrutacji i wprowadzenie systemu zachęt dla kandydatów do służby zawodowej. W ramach zasadniczej służby wojskowej (nie została ona bynajmniej zlikwidowana, a jedynie zawieszona) miałaby zostać wprowadzona dobrowolna zasadnicza służba wojskowa. Obejmowałaby ochotników, którzy mieliby odbyć 28-dniowe szkolenie podstawowe i 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne. Po zakończneiu szkolenia podstawowego szeregowy służby dobrowolnej miałby otrzymywać uposażenie w wysokości 4400 PLN brutto. Po zakończeniu cyklu służby dobrowolnej żołnierz mógłby przejść do zawodowej służby wojskowej bądź zasilić rezerwy. Pracodawca nie będzie mógł rozwiązać umowy o pracę z osobą odbywającą dobrowolną zasadniczą służbę wojskową zarówno podczas trwania tej służby, jak i w okresie 12 miesięcy po jej zakończeniu. Odbycie dobrowolnej służby wojskowej dawałoby pierwszeństwo przy zatrudnieniu w administracji.
Jedną z propozycji jest wprowadzenie nowych rodzajów zasadniczej i rezerwowej służby wojskowej. www.zbiam.pl
Obrona przeciwlotnicza
System obrony powietrznej krótkiego zasięgu Oerlikon Skynex został opracowany nie tylko z myślą o wykorzystaniu podczas pełnoskalowych konfliktów zbrojnych, ale także asymetrycznych i misji ekspedycyjnych. Jego otwarta architektura umożliwia łatwe dołączanie nowych sensorów i efektorów w miarę ewolucji zagrożeń.
System obrony powietrznej Oerlikon Skynex Miroslav Gyűrösi
Firma Rheinmetall Air Defence AG, wchodząca w skład znanej na całym świecie grupy przemysłowej Rheinmetall AG, oferuje od niedawna swoje najnowsze rozwiązania w ramach kompleksowego systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu Oerlikon Skynex Air Defence System. Jego elementy są m.in. przedmiotem propozycji firmy w programie Sona, zainicjowanym przez Inspektorat Uzbrojenia w 2020 r., który dotyczy pozyskania systemów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu, dysponujących zdolnością do rażenia z ziemi pocisków artyleryjskich, moździerzowych i rakietowych na torze lotu (C-RAM, counter rocket artillery and mortar), pilotowanych środków napadu powietrznego oraz bezzałogowych statków powietrznych.
Ilustracje w artykule: Rheinmetall Air Defence, Halcon. 1 2 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
W
istocie Skynex to złożony system o otwartej architekturze, zbudowany zasadniczo z gotowych i często znajdujących się w produkcji oraz użyciu komponentów, ale do którego można łatwo dodawać nowe, perspektywiczne rozwiązania. To zaś umożliwia jego nieustanne ulepszanie i rozszerzanie możliwości w zakresie walki z istniejącymi oraz przewidywanymi zagrożeniami. Otwarta architektura i kompleksowość Skynexa wyznaczają nowy standard wśród podobnych rozwiązań dostępnych na rynku i zdolność do szybkiej oraz relatywnie prostej i efektywnej kosztowo adaptacji do walki z nowymi zagrożeniami. „Mózgiem” i zasadniczym elementem systemu Oerlikon Skynex jest system zarządzania walką Oerlikon Skymaster (Oerlikon Skymaster Battle Management System). Z nim połączone są poszczególne moduły środków wykrywania (sensorów) i środków przeciwdziałania (efektorów), które wykorzystuje się do realizacji konkretnych zadań. Jedna lub więcej stacji radiolokacyjnych średniego zasięgu, w tym przypadku taktyczny radar wykrywania celów powietrznych Oerlikon X-TAR3D, zapewnia generowanie obrazu sytuacji powietrznej, który trafia do centrum zarządzania walką i wraz z danymi z innych sensorów służy do wytworzenia jednolitego zobrazowania sytuacji powietrznej. Centrum dystrybuuje informacje do wybranych autonomicznych środków ogniowych za pomocą sieci komunikacji i transmisji danych Skymaster, i przydziela im cele do zwalczania. Tymi efektorami, oprócz armat automatycznych Oerlikon Revolver Gun Mk3 i Oerlikon Twin Gun GDF009 TREO oraz przeciwlotniczych pocisków kierowanych, mogą być także aktywne i pasywne środki walki radioelektronicznej, a w perspektywie także systemy laserowe wielkiej mocy HEL (High Energy Laser). Taka kombinacja różnorodnych systemów oddziaływania kinetycznego
i niekinetycznego tworzy wielowarstwową „tarczę”, która z wysoką efektywnością osłania chroniony obiekt/obszar przed szerokim spektrum zagrożeń z powietrza. W zamyśle swych twórców, w nieodległej przyszłości zapewni także skuteczną odpowiedź na ataki saturacyjne, w tym z wykorzystaniem rojów bezzałogowców. Wśród głównych cech systemu Oerlikon Skynex należy wymienić: ❙ otwartą, modułową architekturę systemową; ❙ dużą odporność na ataki saturacyjne; ❙d obór poszczególnych elementów niezbędnych do wykonania zadania (sensorów i efektorów) w zależności od zwalczanych celów oraz typu misji; ❙ e lastyczny (łatwo adaptowalny) system dowodzenia i kierowania ogniem; ❙ z dolność do integracji znajdujących się w eksploatacji jednostek ogniowych Oerlikon Skyguard i Oerlikon Skyshield, a faktycznie także innych standardowych systemów. Poniżej został bliżej zaprezentowany system Oerlikon Skynex Air Defence System w kolejnych konfiguracjach – od bazowej i jej odmian, dostępnych dziś niemal od ręki, po perspektywiczny system o pełnych zaplanowanych możliwościach, wykorzystujący nowe rozwiązania w obszarze sensorów i efektorów.
❚ Zagrożenia Pomimo że niniejszy artykuł jest pisany z perspektywy 2021 r., to już od ponad stu lat niezmienne pozostaje, że ataki z powietrza są jednym z głównych, jeśli nie największym, zagrożeń dla wojsk lądowych i sił morskich, miast oraz wojskowej i cywilnej infrastruktury krytycznej. Wydaje się nieprawdopodobne, aby stan ten w bliskiej przyszłości miał ulec zasadniczej zmianie. Dziś zagrożenia z powietrza obejmują bardzo szerokie spektrum środków napadu powietrznego i systemów www.zbiam.pl
Broń przeciwpancerna
Pirat zintegrowany z ZSMU – propozycja do pojazdów załogowych i bezzałogowych Andrzej Kiński
Jedną z premier wrześniowego XXIX Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego był demonstrator zdalnie sterowanego stanowiska uzbrojenia ZSMU A3B zintegrowanego z przeciwpancernym zestawem rakietowym Pirat. Propozycję tę przedstawiły wspólnie Zakłady Mechaniczne „Tarnów” S.A. wraz z Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowym Telesystem-Mesko Sp. z o.o. z Lubiczowa i z MESKO S.A. ze Skarżyska-Kamiennej. Chociaż podczas pierwszej prezentacji stanowisko zostało zamontowane na platformie bezzałogowej, to przewidywany zakres jego zastosowań może być oczywiście znacznie szerszy i obejmować także obiekty stacjonarne, pojazdy wojskowe oraz wozy bojowe z załogą na pokładzie różnych typów i rodzajów, a nawet niewielkie jednostki pływające. Ilustracje w artykule: Andrzej Kiński, ZM „Tarnów”, PIAP/CRW Telesystem-Mesko, US Army/Markus Rauchenberger, Aselsan.
P
ojawienie się systemów kierowanego uzbrojenia przeciwpancernego zintegrowanych z wieżami seryjnie produkowanych wozów bojowych datuje się na lata 60., a najlepszymi przykładami tej tendencji mogą być sowiecki bojowy wóz piechoty BMP-1 (Obiekt 765), wprowadzony do uzbrojenia w 1966 r., czy – nieco młodszy – zachodnioniemiecki Marder w wersji 1A1. Obydwa uzbrojone zostały w wyrzutnie lekkich, przenośnych przeciwpancernych pocisków kierowanych – Malutka i MILAN – których przewożony we wnętrzu
Zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenia ZSMU A3B z wyrzutnią ppk Pirat zaprezentowano na MSPO 2021 na platformie bezzałogowej Perun.
wozu zapas mógł być wykorzystany także przez spieszoną drużynę desantu, z wykorzystaniem wyrzutni wynośnej. Warto w tym miejscu wspomnieć, że także w Polsce zintegrowano ppk Malutka z wieżą, i to można rzec lekką – chodzi o kołowy transporter opancerzony SKOT-2AM, który otrzymał dwie wyrzutnie ppk po obu bokach standardowej jednoosobowej wieżyczki z 14,5 mm wkm KPWT sprzężonym z 7,62 mm km PKT. Prace rozwojowe przeprowadzono w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia, a niewielka liczba takich pojazdów (ok. 30) powstała pod koniec lat 70., podczas remontów SKOT-ów wersji 2A w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych nr 5 w Poznaniu. W kolejnych dekadach tego typu zestaw uzbrojenia stał się standardem dla większości
Zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenia Kongsberg CROWS-J z wyrzutnią ppk Javelin.
2 0 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
kołowych i gąsienicowych bojowych wozów piechoty, znacząco rozszerzając ich możliwości zwalczania czołgów oraz innych silnie opancerzonych pojazdów przeciwnika na odległościach nieprzekraczających 4 km, ale także umocnień polowych oraz stanowisk ogniowych na dystansach przekraczających możliwości ich uzbrojenia strzeleckiego i artyleryjskiego. Poza sowieckimi Malutkami, Fagotami i Konkursami (a także ich klonami), najczęściej w tej roli wykorzystywano amerykańskie pociski rodziny TOW i europejskie MILAN. W latach 90. przeciwpancerne pociski kierowane kolejnych generacji zaczęto integrować także z bezzałogowymi systemami wieżowymi – początkowo z „dużymi”, uzbrojonymi w armaty średniego kalibru (np. Rafael OWS-25R
Zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenia Aselsan SARP zintegrowane z wyrzutniami ppk RK-2S systemu Skif ukraińskiego KB Łucz. www.zbiam.pl
Broń rakietowa
Systemy uzbrojenia rakietowego zaprezentowane 15 września przez Ministerstwo Obrony Narodowej Republiki Korei i Instytut Badawczo-Naukowy Obrony (DSRI).
Krzysztof Nicpoń
15 września 2021 r. południowokoreańskie media z dumą ogłosiły, że Republika Korei została siódmym państwem, w którym dokonano odpalenia pocisku balistycznego z okrętu podwodnego. W przeciwieństwie do poprzednich komunikatów w tej sprawie pokazano, udostępniony przez Ministerstwo Obrony Narodowej, materiał filmowy. Oprócz testu K-SLBM pokazano też ujęcia z prób trzech innych systemów uzbrojenia, a także próbę silnika rakietowego rakiety nośnej, rozwijanej w ramach programu kosmicznego. Ilustracje w artykule: Ministerstwo Obrony Narodowej Republiki Korei, DSRI/ADD, DRDO, US Air Force, Maxar, Krzysztof Nicpoń.
C
hoć sama próba K-SLBM, jak twierdzą źródła rządowe, była od dawna planowana, trudno nie odnieść wrażenia, że materiał filmowy resortu obrony, rozszerzony o informacje o innych systemach rakietowych i związanych z nimi technologiach, jest odpowiedzią na kolejne testy rakietowe Pjongjangu, zwłaszcza nowych pocisków manewrujących, których odpalenia miały miejsce 11 i 12 września (szerzej w WiT 10/2021), a także próbą wywarcia odpowiedniego wrażenia na innych sąsiadach – Chińskiej Republice Ludowej i Japonii.
❚ K -SLBM – pocisk balistyczny odpalany z okrętów podwodnych Najważniejszym z zaprezentowanych systemów uzbrojenia jest unikatowy K-SLBM (wcześniejsze informacje o nim w WiT 9/2021). Jego test, z naziemnego stanowiska kontroli w ośrodku badawczym DSRI (Defense Science Research Institute, Instytut Naukowo-Badawczy Obrony, inna używana nazwa to Agency for Defense Development, ADD – Agencja ds. Rozwoju Obrony) 2 6 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
Nowe rakiety Seulu
Cz.1 Pociski balistyczne i rakiety nośne
w Anheung obserwował prezydent Republiki Korei Moon Jae-in, który następnie osobiście kontaktował się z dowódcą okrętu podwodnego Dosan Ahn Chang-ho i gratulował mu pomyślnie wykonanego zadania. Poza materiałem ilustracyjnym, jak łatwo było przewidzieć, południowokoreańskie MON nie podało żadnych szczegółów, danych taktyczno-technicznych ani oznaczenia pocisku, chociaż Hyunmo-4-4 jako nazwa K-SLBM „wypłynęła” w kwietniu ub.r., przy okazji obchodów 50. rocznicy powstania ADD. Brak szczegółowych informacji nie oznacza, że poza prawdopodobną nazwą, nadal nic nie wiadomo o tej rakiecie. Na podstawie komunikatów ostrzegawczych dla żeglugi morskiej i zamknięciu przestrzeni powietrznej dla ruchu lotniczego wydanych przez agencje rządowe Republiki Korei można wywnioskować, że pocisk w locie testowym pokonał odległość ok. 400 km, co potwierdzają też „anonimowe źródła” w południowokoreańskim resorcie obrony. Zapewne nie jest to maksymalny zasięg pocisku, lecz maksymalna odległość, na jaką Republika Korei może wystrzelić rakiety, by nie spadły poza wodami terytorialnymi i nie wywołały protestów sąsiadów, tj. ChRL i Japonii. Jednak wiele interesujących szczegółów, które sporo mówią o konstrukcji, jak też sugerują pochodzenie niektórych rozwiązań, można dostrzec analizując pokazany materiał filmowy. Na filmie ukazującym start K-SLBM widać kolejno: wyjście pocisku nad powierzchnię wody, szybkie przejście z konfiguracji „podwodnej” do lotnej – – odstrzelenie „czepca hydrodynamicznego”, odstrzelenie zabezpieczeń dna pocisku, uruchomienie silnika rakietowego, odstrzelenie pokryw bocznych i rozłożenie sterów aerodynamicznych. Dalej film pokazuje początkową fazę wznoszenia
Start koreańskiego pocisku balistycznego K-SLBM z okrętu podwodnego Dosan Ahn Chang-ho 15 września 2021 r., zaledwie miesiąc po oficjalnym przyjęciu okrętu do służby.
rakiety, a następnie uderzenie w cel na morzu (obszar oznaczony bojami). Dodatkowo pokazano również „elektroniczne uderzenie w cel” widziane na ekranie systemu telemetrycznego (?), rejestrującego parametry toru lotu. Co ciekawe, tajfun zbliżający się do Półwyspu Koreańskiego, według wstępnych ocen miał przyczynić się do zmniejszenia dokładności trafienia, z czym liczyli się specjaliści nadzorujący test. Pocisk mimo to uderzył w zaplanowany punkt z odchyleniem zaledwie 3 m. Jak wcześniej przewidywano w materiale o południowokoreańskich morskich pociskach balistycznych (WiT 9/2021), K-SLBM nie przypomina lądowych rakiet Hyunmo-2B, co sugerowały praktycznie wszystkie wcześniejsze informacje www.zbiam.pl
Broń rakietowa
Nowe uzbrojenie Koreańskiej Armii Ludowej na wystawie Samoobrona-2021 w Pjongjangu Tomasz Szulc
Niegdyś jedynym źródłem oficjalnych informacji na temat nowego uzbrojenia Koreańskiej Armii Ludowej były defilady wojskowe, organizowane co najmniej raz w roku w stołecznym Pjongjangu. Z czasem kolejnym stały się oficjalne komunikaty Koreańskiej Centralnej Agencji Prasowej i materiały Koreańskiej Centralnej Telewizji, w których chwalono się nowymi osiągnięciami w tej dziedzinie, często z Kim Dzong Unem na pierwszym planie. Na defiladach pokazywano jednak sprzęt w ruchu i z daleka, a materiały z poligonów budziły często wątpliwości co do swej wiarygodności.
W
Fotografie w artykule: KCNA, KCTV.
październiku 2021 r. pojawiła się nowa możliwość – w północnej części Kraju Porannej Świeżości zorganizowano po raz pierwszy wystawę sprzętu wojskowego! Nazwano ją Samoobrona-2021, a odbyła się ona 11 października w Pjongjangu, oficjalnie dla uczczenia 76. rocznicy powstania Partii Pracy Korei. Wszystko wskazuje na to, że dostęp do niej mieli jednak tylko nieliczni, „wybrani przedstawiciele narodu”: funkcjonariusze partii, wyżsi oficerowie, przedstawiciele przemysłu. Wydaje się więc, że nie ma nadziei na wykonane tam amatorskie fotografie. Północnokoreańskie media poświęciły jednak wiele uwagi pobytowi na wystawie Najwyższego Przywódcy Partii, Armii i Narodu Kim Dzong Una, a „za jego plecami” na zdjęciach i materiałach filmowych można było zobaczyć znaczną część ekspozycji. Na pewno nie był to pokaz pełnego spektrum uzbrojenia Koreańskiej Armii Ludowej, nie
Wystawa Samoobrona-2021, zorganizowana 11 października br. w Pjongjangu, była pierwszą możliwością zapoznania się z najnowszym uzbrojeniem i sprzętem Koreańskiej Armii Ludowej poza defiladami oraz doniesieniami medialnymi.
były to też – w większości przypadków – konstrukcje dotąd nieznane lub sprawiające wrażenie prototypów. Trudno zrozumieć zasady, jakimi kierowali się organizatorzy wystawy. Niewykluczone, że głównym, a może jedynym kryterium był imponujący wygląd prezentowanego na niej sprzętu. Dominowały zatem różnorodne wyrzutnie rakiet, głównie „ziemia–ziemia”, choć nie tylko, a także pociski do nich.
❚ Pociski balistyczne
Wśród pocisków „ziemia–ziemia” były dwie ewidentne nowości – system Hwasong-8 z blokiem aerobalistycznym, znany dotąd z jedynego oficjalnego zdjęcia, celowo wykonanego pod światło w chwili startu, zrealizowanego 28 września 2021 r. (patrz WiT 10/2021) i „Pershing-2 Kima”. Pierwszy z tych pocisków spoczywał na wyrzutni, umieszczonej na siedmioosiowym nośniku kołowym, czyli o jedną parę kół dłuższym, niż wyrzut-
nia rakiety Hwasong-12 i o jedną parę krótszym, niż nośnik Hwasonga-14 (ich opis znajdą czytelnicy w WiT 05/2017 i 11/2017). Jego kabina przypomina zastosowaną w tym ostatnim, a więc ze stropem obniżającym ku płaszczyźnie wzdłużnej pojazdu. To środkowe wcięcie jest jednak stosunkowo szerokie, a sama kabina bardziej spłaszczona, co wskazuje na jej dostosowanie do rakiety z niecylindryczną głowicą. Sam szybujący blok bardzo przypomina z wyglądu konstrukcję chińską, demonstrowaną dotąd tylko jako defiladowa makieta z oznaczeniem DF-17 i wyraźnie mniejszą od północnokoreańskiej. Ten kształt jest podobny nieco do wizji rakietoplanów z końca lat 50. – ma nośny kadłub, niewielkie trójkątne skrzydła o dużym skosie i małym wydłużeniu oraz pojedynczy statecznik pionowy. O jego realnych możliwościach będą świadczyć kolejne testy, kiedy zagranicznym służbom wywiadowczym uda się precyzyjnie prześledzić jego trajektorię
Pocisk Hwasong-8 z blokiem aerobalistycznym na samobieżnej wyrzutni. 3 4 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
www.zbiam.pl
Przemysł obronny
Wyrzutnia zestawu przeciwlotniczego Sosna na transporterze opancerzonym BTR-82.
Tomasz Szulc Jeszcze kilka lat temu najlepszą okazją do zapoznania się z rosyjskimi nowinkami z dziedzin obrony przeciwlotniczej, radiolokacji, łączności i zautomatyzowanych systemów dowodzenia był Międzynarodowy Salon Lotniczo-Kosmiczny MAKS. Prezentacja na nim systemów radiolokacyjnych i przeciwlotniczych nie była niczym zaskakującym, gdyż taki sprzęt jest pokazywany na największych salonach lotniczych na świecie: Le Bourget, Farnborough, ILA Berlin. Spowodowane jest to m.in. tym, że firmy oferujące elektronikę czy uzbrojenie lotnicze zajmują się równolegle sprzętem przeciwlotniczym, a nierzadko i wyposażeniem oraz uzbrojeniem okrętowym czy uzbrojeniem przeciwpancernym.
Fotografie w artykule, jeśli nie zaznaczono inaczej, Wiktor Druszlakow. 4 0 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
Forum Armija 2021 cz. II
O
d kilku lat Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej „szykanuje” salon MAKS, m.in. nie wyrażając zgody na prezentację na nim nowego sprzętu elektroniczno-przeciwlotniczego, uzbrojenia lotniczego, a nawet samolotów wojskowych! Oficjalnym powodem jest chęć zgromadzenia wszystkich nowości na „konkurencyjnym” salonie Armija, ale istnieją zapewne także inne, nieujawniane przyczyny takiej absurdalnej polityki. Fakt pozostaje faktem, że tegoroczne Międzynarodowe Forum Militarno-Techniczne Armija 2021 było pod tym względem ciekawsze i bogatsze od zorganizowanego miesiąc wcześniej MAKS-a 2021 (szerzej w WiT 8 i 9/2021).
❚ Obrona przeciwlotnicza Po raz pierwszy na Armii 2021 pokazano wyrzutnię zestawu przeciwlotniczego Sosna, której nośnikiem był transporter opancerzony BTR-82A. Nie ma w tym jednak nic wyjątkowego – Sosna to system bliskiego zasięgu, jego wyrzutnia jest niewielka i dość lekka, a więc jej montaż na niemal dowolnym nośniku nie powinien przedsta-
wiać problemów. Historia Sosny jest na dodatek tak długa, że należy zastanawiać się nad celowością kontynuacji prac nad nią. Tymczasem potwierdzono oficjalnie informację, że trwają próby wojskowe prototypu Sosny na nośniku z rodziny BMD-4M (zestaw Pticełow), które mają zakończyć się dopiero w 2024 r. Nie sposób zrozumieć, dlaczego ma to trwać tak długo, skoro zarówno nośnik, jak i wyrzutnia oraz pociski są znane i sprawdzone. Sosna ma zastąpić zestawy rodziny Strieła-10, ale najwyraźniej nie nastąpi to szybko, gdyż podczas tegorocznej Armii podpisano kontrakt na dostawę dużej partii pocisków 9M333, które mogą być odpalane przez wszystkie pozostające w służbie odmiany Strieły-10. Sosna różni się od Strieły-10 i większości innych rosyjskich zestawów/systemów przeciwlotniczych tej klasy wykorzystaniem wyłącznie optoelektronicznych urządzeń wykrywania i śledzenia celów. Chroni to przed ujawnieniem wyrzutni poprzez emisję, zakłóceniami elektronicznymi i ewentualnością rażenia przez pocisk przeciwradiolokacyjny, ale źle sprawdza się przy dużym zachmurzeniu, we mgle i podczas opadów. www.zbiam.pl
Pojazdy wojskowe Jarosław Brach 20 października czeska firma Tatra trucks a.s. zorganizowała w swojej siedzibie w Kopřivnicy spotkanie dla przedstawicieli lokalnych mediów, którego celem było przedstawienie obecnej sytuacji i projektów rozwojowych przedsiębiorstwa. Elementem prezentacji był także dynamiczny pokaz wybranych produktów. Wśród zaprezentowanych pojazdów znalazły się zarówno wersje wojskowe, jak i cywilne, w tym specjalna rajdowa, używana przez zespół Tatra Buggyra Racing w rajdach terenowych. Reprezentant „Wojska i Techniki” był jedynym zagranicznym dziennikarzem zaproszonym na tę imprezę.
N
Ilustracje w artykule: Jarosław Brach, Tatra.
iestety, nie pokazano żadnych nowych aut typowo militarnych. Generalnie spotkanie dotyczyło promocji modeli już zamawianych przez Siły Zbrojne Republiki Czeskiej, w tym jako: środki wsparcia logistycznego, nośniki różnorodnych nadwozi i wozy bojowe (powstały wraz z francuskim Nexterem Titus). Dlatego znacznie ciekawsze były przekazane przez organizatorów informacje na temat planów rozwoju, w tym odnośnie kabin, układów napędowych i samej filozofii kompletowania pojazdów w przyszłości. Przede wszystkim, przy obecnym relatywnie niewielkim wolumenie produkcji, powoli nieopłacalne staje się wytwarzanie własnych kabin typowo cywilnych, swoimi korzeniami wywodzących się z rodziny T815, dostępnej od 1982 r. Oczywiście, kabiny te przez bez mała 40 lat modernizowano, odmładzając ich wnętrze i – nieco – wygląd zewnętrzny, ale obecnie są już one silnie zdeprecjonowane moralnie i powstają we względnie małych ilościach. Czynniki te negatywnie wpływają na koszt jednostkowy i czynią kompletnie nieopłacalnymi dalsze modyfikacje czy tym bardziej przygotowanie od podstaw następcy. Dlatego właśnie w sferze kabin do wersji cywilnych nawiązano współpracę z DAF-em. W jej ramach fabryka w Kopřivnicy otrzymuje najnowsze wydania kabin, stosowane przez Holendrów w ich typoszeregu CF. Analogiczna sytuacja odnosi się do silników. Własne, chłodzone powietrzem jednostki Tatry V8 przy dużym wysiłku są w stanie spełniać co najwyżej normę czystości spalin Euro 5. W takich realiach przyjęto, że własne kabiny, trafiające do serii TERRNo/ /TERRA, i własne silniki V8 przeznaczone do linii cywilnej TERRNo/TERRA oraz wojskowej Force, będą jeszcze wytwarzane przynajmniej do roku 2024–2025. Kluczowe w przedłużeniu cyklu ży-
5 0 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
Wojskowe plany Tatry
Podwozie rodziny T815-7 Force w układzie 8×8 z integralnie opancerzoną kabiną izraelskiej firmy Plasan.
cia tych leciwych komponentów pozostają: utrzymanie eksportu do Indii zestawów montażowych modeli z gamy T815, dalszy eksport linii TERRA na rynki pozaeuropejskie/pozaunijne, w tym rosyjski oraz arabskie i afrykańskie, jak również zakupy – – w pierwszym rzędzie przez siły zbrojne Czech i Słowacji – zmilitaryzowanych TERRA i hybrydowych-militarnych Force z chłodzonymi powietrzem jednostkami V8 i własnymi skrzyniami biegów. Tatra bynajmniej nie zamierza rezygnować z produkcji własnych kabin, a jedynie ją zrestrukturyzować. W takim układzie dojdzie do zaprzestania produkcji kabin czysto cywilnych, ale utrzymana zostanie produkcja własnych kabin typu wojskowego. W przypadku Tatry kabiny typu wojskowego są przeznaczone do dwóch serii – średniotonażowej Tactic i ciężkiej Force. Warto nadmienić, że linia Tactic, poprzednio nazywana T810 i jako jedyna mająca klasyczną ramę podwozia typu drabinowego oraz sztywne, portalowe osie, bazowo miała montowane zmilitaryzowane przez Tatrę kabiny wywodzące się z cywilnych, długich kabin Renault/DAF. Niemniej trzy lata temu Tatra przygotowała ich własny, militarny zamiennik. Natomiast co się tyczy kabin ciężkotonażowego typoszeregu Force, to: ❙ są stosowane własne – firmowane przez Tatra Defence – nieopancerzone i integralnie opancerzone kabiny o zredukowanej wysokości i militarnych kształtach w wykonaniach: krótkim dziennym, długim oraz wydłużonym, załogowym, czterodrzwiowym; ❙ są nadal proponowane w opcji integralnie opancerzone kabiny izraelskiej firmy Plasan, dostępne jako krótkie dzienne i wydłużone załogowe; ❙ własne nieopancerzone kabiny Tatry w trzech odmianach – tzn. krótka dzienna, długa i wydłużona załogowa – mogą trafiać do wybranych klientów cywilnych.
Przy czym w sferze kabin integralnie opancerzonych, ponieważ Tatra wprowadziła własne udane odpowiedniki wyrobów Plasana, to właśnie je instaluje jako podstawowe. Tatra chce występować przede wszystkim jako dostawca specjalistycznych, terenowych podwozi, do których – ze względu na niezależność podmiotu – będzie istniał pewien wybór co do komponentów takich jak: silniki, kabiny i skrzynie biegów oraz kompletne układy napędowe, w tym alternatywne. Koncepcja bazowo polega więc na łączeniu własnych podwozi Tatry z układem napędowym i ewentualnie kabiną od dostawców zewnętrznych. Przy czym wystąpią tu pewne odmienności w zakresie rynku cywilnego i wojskowego. W odniesieniu do kabin wojskowych zastosowana zostanie strategia dualna, dotycząca serii Force. Przede wszystkim firma wciąż widzi sens opracowywania i budowy kabin specjalnych, gdyż ze względu na niszowy i małoskalowy charakter tego wyrobu wykazuje to sens ekonomiczny, techniczny i użytkowy. W dodatku, uwzględniając przewidywany wolumen przyszłego zbytu, zapadła decyzja o opracowaniu takich kabin następnego pokolenia. W trakcie październikowej konferencji ujawniono ich wstępne grafiki z dwoma możliwymi wykonaniami. Przy czym w obydwu przypadkach kabiny te pokazano w cywilnych typach aut – długą w wywrotce, a wydłużoną załogową czterodrzwiową w wariancie ratowniczo-gaśniczym. Grafiki te sugerują, że zachowane zostaną podstawowe militarne atrybuty dotychczasowych specjalnych kabin, takie jak: zredukowana wysokość, płaskie powierzchnie, wysunięcie do przodu i mocno pochylona do tyłu szyba przednia. Jednocześnie stylistyka ma być bardziej nowoczesna. Na obecnym etapie przyjęto, że w 2023 r. powinien zostać ukończony prototyp www.zbiam.pl
Systemy bezzałogowe
Bezzałogowy aparat latający Belar YS SW klasy MALE w układzie dwupłata tandem, napędzany dwoma silnikami tłokowymi z dwułopatowymi śmigłami ciągnącymi.
Miroslav Gyűrösi Fenomen bezzałogowych systemów powietrznych, w tym miniaturowych i wielowirnikowców, nie ominął także Republiki Białorusi. Rozwojem systemów, aparatów wchodzących w ich skład, wyposażenia i uzbrojenia do nich zajmuje się wiele państwowych i prywatnych przedsiębiorstw, a także placówek badawczo-rozwojowych. Ilustracje w artykule: Miroslav Gyűrösi, Indela UAV.
T
akże goście czerwcowej wystawy MILEX-2021 w Mińsku (WiT 7 i 9/2021) mogli zapoznać się z kilkoma nowościami w tym obszarze, nie tylko zresztą pochodzącymi z podmiotów białoruskich, ale także rosyjskich. Swoją światową premierę miał np. rozpoznawczo-bojowy system bezzałogowy ze śmigłowcem Hunter, który rozwija białoruska firma Indela UAV z Mińska, należąca do holdingu Biespiłotnyje Wiertoloty (UAV Heli). Jego zadaniem ma być: poszukiwanie i niszczenie pojazdów opancerzonych; zwalczanie siły żywej przeciwnika na terenach otwartych oraz zalesionych
5 4 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
Bezzałogowe systemy powietrzne na wystawie MILEX-2021
i zurbanizowanych, a także wykrywanie oraz zwalczanie wolno lecących statków powietrznych, w tym innych bezzałogowców. Wyposażenie awioniczne śmigłowca umożliwia wykonywanie lotów w trybie autonomicznym, jak też zabezpiecza pełny cykl wykorzystania uzbrojenia. Napęd zapewnia silnik spalinowy o mocy 197 kW/268 KM. Średnica wirnika głównego to 7000 mm, długość z wirnikiem 8300 mm, rozpiętość płata 2380 mm, zaś wysokość 2263 mm. Masa własna wynosi 400 kg, standardowy zapas paliwa to 180 kg, a ładunek użyteczny 200 kg. Maksymalną masę startową Huntera określono na 750 kg. Prędkość maksymalna sięga 180 km/h, pułap statyczny 1500 m, a maksymalny 3500 m. W locie na wysokościach 100÷500 m czas przebywania aparatu w powietrzu sięga dziewięciu godzin. Prędkość wznoszenia to 8 m/s. Maksymalną prędkość wiatru podczas startu i lądowania śmigłowca określono na 15 m/s. Wystawiony prototyp śmigłowca był uzbrojony w ruchome stanowisko z 7,62 mm karabi-
nem maszynowym PKT, umieszczonym pod nosową częścią kadłuba, a także w dwa zasobniki do łącznie ośmiu rakiet niekierowanych, podwieszone na końcach skrzydeł. Zasobnik amunicyjny w kadłubie maszyny mieści maksymalnie 550 nabojów do karabinu maszynowego. Istnieje też możliwość podwieszenia pod kadłubem 16 bomb przeciwpancernych o masie po 2,5 kg. Elementem wyposażenia śmigłowca Hunter jest system samoobrony, składający się ze: stacji ochrony przed pociskami „powietrze–powietrze” i „ziemia–powietrze” naprowadzanymi radiolokacyjnie, stacji ostrzegającej przed opromieniowaniem, radaru monitorującego strefę wokół maszyny oraz systemu automatycznego wystrzeliwania pułapek termicznych i radiolokacyjnych. Zasadnicze wyposażenie wiropłata stanowi stabilizowana głowica optoelektroniczna, zamontowana pod przednią częścią kadłuba i integrująca: kamery dzienną i nocną oraz dalmierz laserowy. Współpracuje ona z systemem celowniczym z komputerem balistycznym. www.zbiam.pl
Samoloty bojowe Łukasz Pacholski, współpraca Andrzej Kiński 26 października na warszawskim lotnisku Babice odbyła się prezentacja jednej z najciekawszych w ostatnich latach konstrukcji lotniczych o polskich korzeniach. Mowa o wielozadaniowym samolocie wsparcia sił specjalnych M28 SOMA, który jest promowany w amerykańskim programie Armed Overwatch przez spółkę Sierra Nevada Corporation i należące do korporacji Lockheed Martin Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o. z Mielca.
Polska premiera M28 SOMA
Ilustracje w artykule: Andrzej Kiński, Sierra Nevada.
Demonstrator samolotu wsparcia sił specjalnych M28 SOMA/MC-145B Coyote w całej okazałości podczas pokazu na lotnisku Babice 26 października.
rezentacja została zapowiedziana jeszcze w czasie tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach i obok celów czysto informacyjnych, ma także drugi powód – zainteresowanie nową konstrukcją przedstawicieli Sił Zbrojnych RP. Samolot tego typu doskonale wpisywałby się bowiem w obecnie realizowaną rozbudowę komponentu lotniczego Wojsk Specjalnych. W przypadku Dowództwa Operacji Specjalnych US Air Force (Air Force Special Operations Command, AFSOC) program Armed Overwatch zakłada zakup 75 samolotów nowego typu, które miałyby zastąpić obecnie eksploatowane Pilatus U-28A Draco (odmiana Pilatus PC-12) i jednocześnie rozszerzyć możliwości operacyjne całości sił podlegających Dowództwu Operacji Specjalnych Stanów Zjednoczonych (United States Special Operations Command, USSOCOM). Głównym zadaniem nowych maszyn ma być wsparcie operatorów sił specjalnych z wykorzystaniem precyzyjnych lotniczych środków bojowych oraz zbieranie informacji, obserwacja, wskazywanie celów i rozpoznanie (Intelligence, Surveillance, Target Acquisition and Reconnaissance; ISTAR).
Pierwszych pięć samolotów ma zostać zakupionych w ramach budżetu na rok podatkowy 2022, który rozpoczął się 1 października br. M28 SOMA jest w programie Armed Overwatch promowany pod oznaczeniem MC-145B Coyote i jest oferowany amerykańskiemu Departamentowi Obrony poprzez Sierra Nevada Corporation, gdyż firma ta od kilkudziesięciu lat jest jednym z kluczowych dostawców wyposażenia specjalnego przeznaczenia dla Pentagonu, a od ponad dekady współpracuje także z Polskimi Zakładami Lotniczymi Sp. z o.o. Uczestniczy przy tym w wielu programach o nietypowym rodowodzie – m.in. to właśnie ten podmiot produkuje na rynek amerykański i ekportuje za pośrednictwem Foreign Military Sales turbośmigłowe lekkie samoloty bojowe Embraer A-29 Super Tucano, które za pośrednictwem waszyngtońskiej administracji trafiły do: Afganistanu, Libanu i Nigerii. Zaplanowana w ramach Armed Overwatch liczba nowych samolotów ma pozwolić na sformowanie czterech jednostek lotniczych, spośród których przynajmniej jedna ma znajdować się poza granicami Stanów Zjednoczonych w ramach działań ekspedycyjnych. W maju tego roku Departament Obrony Sta-
P
Samolot powstał w ramach programu AFSOC/USSOCOM Armed Overwatch i realizować ma zadania rozpoznawcze ISTAR i bezpośredniego wsparcia, a także loty transportowe na potrzeby operatorów sił specjalnych. Departament Obrony Stanów Zjednoczonych planuje zakup 75 samolotów tego typu. 6 0 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
nów Zjednoczonych wskazał pięciu finalistów postępowania konkursowego, z których każdy otrzymał 19,2 mln USD na przygotowanie demonstratorów oferowanych rozwiązań. Próby samolotów mają zakończyć się do marca 2022 r., a efektem ich oceny powinno być finalne rozstrzygnięcie. Ostatecznie na placu boju zostało trzech oferentów, a konkurentami konsorcjum Sierra Nevada–Polskie Zakłady Lotnicze są: Beechcraft z AT-6 Texan II i L-3 Communications Integrated Systems z AT-802U. W obydwu przypadkach są to maszyny zupełnie innej kategorii niż M28, co pokazuje, że wymagania USSOCOM/AFSOC nie są do końca jednoznacznie odczytywane przez ewentualnych dostawców. Oczywiście, nie można wykluczyć, że kontrakt na 75 seryjnych maszyn zostanie podzielony pomiędzy dwóch oferentów. W przypadku M28 SOMA, bazując na obecnych deklaracjach, wszystko wskazuje na to, że produkcja samolotów w konfiguracji podstawowej będzie odbywać się w Mielcu, a montaż docelowego wyposażenia w Stanach Zjednoczonych. W przypadku M28 SOMA jest to kolejna okazja do wejścia na amerykański rynek instytucjonalny. Wcześniej, w latach 2004–2013 Departament Obrony Stanów Zjednoczonych zakupił 17 maszyn M28-05, które oznaczono C-145A. Ich głównym zadaniem była realizacja zadań transportowych i specjalnych poza obszarem Stanów Zjednoczonych na rzecz USSOCOM/AFSOC. Spośród nich obecnie w Stanach Zjednoczonych w linii pozostają cztery C-145A, a jeden utracono w wypadku w Afganistanie (co ciekawe, jego kadłub ewakuowano i jest wykorzystywany jako pomoc dydaktyczna dla służb ratowniczych w bazie lotniczej Eglin na Florydzie). Jedenaście wycofano w 2015 r. i zaoferowano poprzez procedurę Excess Defense Articles sojusznikom. Dotychczas z tego daru skorzystała Estonia (dwa) i Kenia (trzy), a oferty trafiły także do Portoryka i Kostaryki. www.zbiam.pl
Transport lotniczy Łukasz Pacholski 29 października na lotnisko Warszawa-Okęcie przyleciał samolot dyspozycyjny Boeing BBJ2 w barwach Sił Powietrznych RP z numerem burtowym 0112. Noszący nazwę własną Ignacy Paderewski dołączył do, dostarczonego 7 października, bliźniaczego BBJ2 z rejestracją 0111 i nazwą Roman Dmowski. Tym samym, po wielu miesiącach opóźnień wynikających m.in. ze światowej pandemii COVID-19, udało się zrealizować I fazę umowy pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia i koncernem Boeing, dotyczącej zakupu i dostawy trzech maszyn rodziny 737NG, mających w Siłach Powietrznych służyć przede wszystkim do transportu najważniejszych osób w państwie.
J
ednym ze skutków katastrofy samolotu Tu-154M Lux 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem było rozwiązanie 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego (31 grudnia 2011 r. w jego miejsce powołano 1. Bazę Lotnictwa Transportowego) i realizacja większości zadań związanych z transportem prezydenta RP oraz członków najwyższych władz samolotami cywilnymi. Inspektorat Uzbrojenia zawarł w tym celu już w 2010 r. umowę z Polskimi Liniami Lotniczymi „LOT” S.A., dotyczącą czarteru dwóch samolotów pasażerskich Embraer ERJ-175 200LR (SP-LIG i SP-LIH). Od tego czasu jest ona cyklicznie przedłużana. Ostatnia, o wartości 99 mln PLN brutto, została zawarta 21 grudnia 2020 r. i ma obowiązywać do końca tego roku. Aby nie przedłużać tej sytuacji, po kilku latach studiów i analiz, 30 czerwca 2016 r. uruchomiono uchwałą Rady Ministrów nr 73 wieloletni program „Zabezpieczenie transportu powietrznego
Flota samolotów Sił Powietrznych do przewozu VIP-ów w komplecie
Boeing BBJ2 nr 0111 Roman Dmowski ląduje po raz pierwszy na Okęciu 7 października 2021 r. Fot. Piotr Bożyk/PAŻP.
najważniejszych osób w państwie (VIP)”. Miał on objąć zakup pięciu nowoczesnych samolotów (dwóch „małych”, przeznaczonych głównie do lotów na obszarze Europy i trzech kategorii średniej, przeznaczonych także do lotów przez Atlantyk). Ostatecznie udało się wówczas rozstrzygnąć przetarg w części dotyczących maszyn dyspozycyjnych. Na mocy umowy zawartej 14 listopada 2016 r. z firmą Gulfstream zamówiono za 538 mln PLN brutto dwa samoloty Gulfstream G550, znacznie przekraczające stawiane maszynom tej kategorii wymagania (przede wszystkim dotyczące zasięgu). Zostały dostarczone w 2017 r. (nr 001 Książę Józef Poniatowski 21 czerwca oraz nr 002 Generał Kazimierz Pułaski 26 lipca) i obecnie są intensywnie eksploatowane jako zabezpieczenie licznych podróży – krajowych oraz zagranicznych przedstawicieli władz państwa i dowództwa Sił Zbrojnych RP. W przypadku maszyn kategorii
BBJ2 kołuje na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego w Warszawie, doskonale widoczne dodatkowe wyposażenie zainstalowane w czasie pobytu w zakładach Sabena Technics, w tym moduł systemu samoobrony Elbit Systems C-MUSIC. Fot. Piotr Bożyk/PAŻP. 6 4 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
średniej przetarg został unieważniony 8 marca 2017 r. 31 marca tego samego roku doszło jednak do podpisania umowy z firmą Boeing Company na zakup trzech maszyn rodziny 737NG (Next-Generation) – jednej używanej 737-800 i dwóch w wariancie BBJ2 (Boeing Business Jet), także bazującym na modelu 737-800. Kontrakt miał wartość 2,5 mld PLN brutto i jego główna faza (dostawy i szkolenie personelu) miała zostać zrealizowana do końca 2020 r. Pierwszego Boeinga przekazano już 15 listopada 2017 r. Otrzymał on wojskową rejestrację 0110 i nazwę własną Józef Piłsudski. Tak ekspresowe tempo było możliwe, bo amerykański producent dysponował zakonserwowanym egzemplarzem, nieodebranym przez chińskie linie lotnicze 9Air – zgodnie z dostępnymi informacjami samolot nosi numer seryjny 61358 i montażowy 6370. Został oblatany 13 kwietnia 2017 r. i był już zarejestrowany w Chińskiej Republice Ludowej (B-7998). Pomimo wykonania aż pięciu lotów próbnych, z nieznanych przyczyn, nie został odebrany przez zamawiającego i zmagazynowano go na lotnisku Boeing Field w pobliżu Seattle w stanie Waszyngton, gdzie mieści się centrum dostawcze dla modelu 737. Proces wymiany powłoki malarskiej przeszedł w zakładach MRO Sabena Technics w Saint-Malo we Francji, skąd trafił do Warszawy. Przez kolejne cztery lata maszyna wykonywała loty w typowej wersji pasażerskiej – we wnętrzu zamontowanych było 189 foteli w konfiguracji niskokosztowej. Dopiero w czerwcu tego roku, zgodnie z umową z Boeing Company, został przebazowany do Bordeaux, gdzie w zakładach Sabena Technics przejdzie proces przebudowy wnętrza i zmiany konfiguracji – otrzyma kabinę VIP dla czterech osób, przedział dla ośmiu osób w fotelach www.zbiam.pl
Samoloty bojowe
Pierwszy grecki Rafale o numerze 401 – maszyna w wersji dwumiejscowej DG – w locie nad morzem.
Marek Łaz
Grecja jako pierwszy kraj europejski, nie licząc oczywiście lotnictwa francuskiego, stała się w 2021 r. użytkownikiem wielozadaniowych samolotów bojowych Dassault Aviation Rafale. Wkrótce jej śladem podąży Chorwacja. Dobra passa Francuzów na Bałkanach trwa nadal, ponieważ – – idąc za przykładem Egiptu i Kataru – – greckie Polemikí Aeroporía zadeklarowało chęć zakupu drugiej transzy Rafale.
Fotografie w artykule: Dassault Aviation/ /Cyrille Cosmao, Maciej Świderski, Yann Gabrielloni, Ministerstwo Obrony Grecji.
Dassault Rafale w Grecji
W
e wrześniu 2020 r. władze Republiki Greckiej oficjalnie ogłosiły zamiar zakupu 18 wielozadaniowych samolotów bojowych Dassault Aviation Rafale, w tym 12 używanych egzemplarzy, w ramach szeroko zakrojonego programu modernizacji lotnictwa wojskowego. Wcześniej, w grudniu 2019 r., zawarto umowę z administracją Stanów Zjednoczonych o modernizacji do 2027 r. 84 samolotów Lockheed Martin F-16C/D Block 52+ i Block 52+ Advanced do standardu F-16V. W planach jest także zamówienie w Stanach Zjednoczonych 18–24 maszyn nowej generacji Lockheed Martin F-35A. Grecką tradycją jest jednak dywersyfikacja dostawców uzbrojenia i sprzętu wojskowego, dlatego w latach 80., równolegle z zakupem F-16C/D, zamówiono we Francji 40 samolotów Dassault Mirage 2000 (36 EG i 4 BG).
Z kolei na początku nowego stulecia dokupiono 15 fabrycznie nowych Mirage 2000-5 Mk2 (10 EG i pięć BG) i zmodernizowano 10 samolotów EG do analogicznego standardu. Obecnie maszyny pierwszej partii, dostarczone pod koniec lat 80., wymagają pilnej wymiany, stąd decyzja o zakupie Rafale. Ważny w całym przedsięwzięciu był czynnik czasu, stąd Grecy, podobnie jak wcześniej Egipcjanie, zdecydowali się na zakup maszyn używanych i fabrycznie nowych. Pierwsze samoloty miały w związku z tym zostać przejęte ze stanu Armée de l’air et de l’espace (AAE) już w kilka miesięcy po podpisaniu umowy dostawy. Francuzi podeszli do potrzeb strony greckiej z pełnym zrozumieniem, choć oznaczało to czasowe osłabienie potencjału AAE, ale należy pamiętać o znaczeniu kontraktu dla całego programu Rafale, a także dla polityki władz Francji związanej z basenem Morza Śródziemnego. Grecja bowiem, jako pierwsze państwo członkowskie NATO poza Francją, podjęło decyzję o wyposażeniu swojego lotnictwa w najnowszą konstrukcję Dassault Aviation, a to jest nie tylko dużym sukcesem marketingowym, ale otwiera też nowe możliwości w sferze interoperacyjności z Siłami Zbrojnymi Republiki Francuskiej.
❚ P ierwszy grecki kontrakt na dostawę Rafale
Ta sama maszyna przed uroczystością formalnego przekazania Polemikí Aeroporía 21 lipca br. 6 6 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
Umowa na zakup 18 maszyn Rafale została podpisana 25 stycznia 2021 r. w Atenach, a w uroczystości wzięła udział, zaproszona przez ministra obrony Republiki Greckiej Nikolaosa www.zbiam.pl
Przemysł obronny Tomasz Grotnik 21 października w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni odbyło się pierwsze z planowanych spotkań dla mediów w ramach cyklu „Miecznik – Śniadania Prasowe”. W jego trakcie przedstawiciele konsorcjum PGZ-Miecznik omówili postępy w przygotowaniach do realizacji programu budowy fregat wielozadaniowych dla Marynarki Wojennej RP i związanych z nim przedsięwzięć towarzyszących. Jednym z najważniejszych jest proces dostosowania infrastruktury i kadr zakładu wiodącego – PGZ Stoczni Wojennej – do przeprowadzenia tego ambitnego zadania. Ilustracje w artykule: PGZ Stocznia Wojenna, Tomasz Grotnik.
O
becnie realizowany jest I etap programu, czyli Przemysłowe Studium Wykonalności. W jego ramach opracowywane są trzy projekty koncepcyjne platform okrętów i wariantowa propozycja konfiguracji Zintegrowanego Systemu Walki, a także analizy techniczno-ekonomiczne, w których oszacowane zostaną m.in. koszty cyklu życia Mieczników. Równolegle toczą się prace projektowe i koncepcyjne, dotyczące przygotowania potencjału produkcyjnego i obsługowego, w tym opracowywane są koncepcje transferu technologii i wiedzy (TOKAT, Transfer Of Knowledge And Technology), a także: rozwoju infrastruktury, zarządzania programem, łańcuchem dostaw i jakością. Przemysłowe Studium Wykonalności zostanie złożone zamawiającemu, czyli Inspektoratowi Uzbrojenia, do 10 grudnia tego roku. Ważną częścią przygotowań do wykonania programu Miecznik jest budowa potencjału osobowo-produkcyjnego PGZ Stoczni Wojennej Sp. z o.o. (PGZ SW). Proces ten podzielono na kil-
Modernizacja PGZ Stoczni Wojennej w programie Miecznik
Bliźniacze hale powstałe w latach 80. na potrzeby programu budowy trałowców projektu 207. Jedna z nich zostanie zmodernizowana i posłuży także przy produkcji Mieczników.
ka zadań. Rozwój infrastruktury zakładu obejmuje nowe inwestycje i plany modernizacyjne. Wśród tych pierwszych najpoważniejszym zadaniem będzie budowa hali do finalnego montażu okrętów. Będzie to konstrukcja o długości 220 m, szerokości zewnętrznej 35 m i wewnętrznej 27 m. Dzięki niej możliwa będzie produkcja kilku jednostek jednocześnie, zabezpieczenie pracowników przed wpływem warunków meteorologicznych, zaś jej udźwigowienie (suwnice) pozwoli na przemieszczanie dużych partii kadłubów między halą a placem stoczni. Budynek będzie miał dwie bramy – boczna połączy go z placem, na którym jest przesuwnica do transportu poziomego statków, druga – od strony nabrzeża – pozwoli na wytoczenie gotowej do wodowania jednostki na dok pływający. Oprócz niej mają powstać kolejne, już znacznie mniejsze hale: wyposażeniowa i specjalistyczne, przeznaczone do prac konserwatorskich – – trzy komory malarskie i jedna do śrutowania. Konieczna jest też modernizacja istniejącego zaplecza. W ramach projektu Gawron, którego
Widok PGZ Stoczni Wojennej po zakończeniu dostosowania infrastruktury do programu Miecznik. Największe zmiany to nowa hala montażu końcowego i nowa lokalizacja doku. 7 4 Wojsko i Technika • L i s t o p a d 2 0 2 1
efektem była korweta patrolowa ORP Ślazak, powstał ciąg do prefabrykacji wstępnej sekcji płaskich. To ważna inwestycja, która jest wciąż perspektywiczna. Sekcje płaskie (arkusze blach o odpowiednim kształcie z przyspawanymi usztywnieniami) stanowią ok. 40% całości prac stalowych. Tworzą one większe sekcje przestrzenne, a te z kolei bloki kadłuba i nadbudówki. W przypadku nowoczesnych okrętów grubość blach do budowy kadłuba waha się od 5 do 6 mm, zaś nadbudówek od 4 do 5 mm. Wyjątki, gdzie lokalnie zwiększono grubość poszycia, stanowią pas blach wzmocnień lodowych kadłuba (wymagany w Miecznikach), czy rejony „specjalne” np. barbety armat. Mimo pewnych różnic technologicznych, dotyczy to wszystkich trzech oferentów projektów naszych fregat, czyli: Babcock Arrowhead A140PL, Navantia F-100PL i thyssenkrupp Marine Systems MEKO A-300PL. Obecnie konieczna jest modernizacja hali, w której jest ciąg, i jej stanowisk pracy. Ponadto odnowieniu ma ulec jedna z bliźniaczych 100-metrowych hal, powstałych jeszcze w celu budowy małomagnetycznych trałowców bazowych z tworzyw sztucznych proj. 207, w której wymianie ulegną suwnice. Hala ta jest używana również przy remontach okrętów (obecnie naprawiane są w niej stery, śruby nastawne i linie wałów korwety ZOP ORP Kaszub i przygotowano już miejsce na zbiorniki ciśnieniowe okrętu podwodnego ORP Orzeł, który trafić miał do stoczni 3 listopada br.). Wspomniana hala do finalnego montażu okrętów i hala po „plastikach” są zlokalizowane w zachodniej części zakładu. Tam też ma docelowo zostać przeniesiona większość aktywów ze wschodniego krańca stoczni. Najważniejszą częścią tego zamierzenia jest relokacja doku pływającego o wymiarach 170×27 m. W tym www.zbiam.pl
Okręty wojenne
Widok ogólny fregaty MEKO A-300. Zwraca uwagę bogaty zestaw sensorów i uzbrojenia. Konstrukcja MEKO umożliwia dowolną konfigurację systemu walki.
Fregata MEKO A-300 bez tajemnic Tomasz Grotnik
F
regaty jako integralna część systemu obrony Polski i filar wschodniej flanki NATO na Bałtyku, to główny przekaz wystąpień przedstawicieli thyssenkrupp Marine Systems towarzyszących realizacji programu Miecznik. Według ich zapewnień, MEKO A-300PL ma być nie tylko wiarygodną odpowiedzią na wymagania operacyjne Marynarki Wojennej do Miecznika, ale przede wszystkim stać się symbolem wiarygodności Polski w egzekwowaniu własnej polityki bezpieczeństwa na morzu. Fregata MEKO A-300, będąca bazą polskiej wersji MEKO A-300PL, stanowi najnowszą generację jednostek tej klasy i spełnia wymogi współczesnych okrętów uderzeniowych, tj.: wysoki stopień przeżywalności na polu walki, dużą siłę ognia, obniżoną wartość pól fizycznych (technologia stealth) oraz adaptacyjną modułowość misyjną.
W poprzednim numerze „Wojska i Techniki” został opublikowany artykuł przybliżający ogólne założenia koncepcyjne stanowiące podstawę do opracowania projektu fregaty wielozadaniowej MEKO A-300, najnowszego wcielenia sprawdzonej linii rozwojowej typoszeregu jednostek MEKO. Ta awangardowa konstrukcja stanowi bazę wyjściową do przygotowania przez niemiecki holding thyssenkrupp Marine Systems i Konsorcjum PGZ-Miecznik projektu koncepcyjnego fregaty MEKO A-300PL, który wraz z dwoma projektami konkurencji będzie w grudniu tego roku przedłożony Ministerstwu Obrony Narodowej ❚ Przetrwać w boju w ramach realizacji programu Miecznik. Cechą zewnętrzną wyróżniającą konstrukcję Poniższy artykuł przybliża tym razem MEKO A-300 są dwie „wyspy bojowe”, z których szczegóły techniczne MEKO A-300, każda wyposażona jest w niezależne od siebie dające pogląd, jak dalece okręt ten systemy niezbędne do zapewnienia jednostce odpowiada współczesnym wyzwaniom zdolności do działań po jej uszkodzeniu, w tym na Bałtyku i poza nim. zachowanie zdolności do ruchu. Składają się na
nie m.in.: redundantne systemy walki, systemy wytwarzania i dystrybucji energii elektrycznej (generatory spalinowo-elektryczne, rozdzielnice główne oraz lokalne), układ napędowy (silniIlustracje w artykule thyssenkrupp Marine Systems. ki główne, pędnik pomocniczy), systemy konwww.zbiam.pl
troli uszkodzeń (centrale kontroli uszkodzeń, magazyny sprzętu ratowniczego, wysokowydajne pompy ppoż.), systemy ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji HVAC (moduły HVAC, wymienniki ciepła) oraz systemy nawigacji (radary nawigacyjne, systemy nawigacji inercjalnej INS, systemy sterowania). Co istotne, uzyskane dzięki brakowi kominów miejsce umożliwia zwielokrotnienie systemów, pozwalających na utrzymanie „przy życiu” masztu stojącego na „utraconej” wyspie, zasilając go z innego kierunku, a odpowiednia aranżacja systemów radiolokacyjnych z antenami ścianowymi pozwala na obserwację w sektorze 270°, mimo eliminacji jednego z masztów. Armatura, wentylacja i tory kablowe biegną przez przedziały obu wysp i są w pełni niezależne od siebie, co w przypadku uszkodzenia zapewnia dostarczenie energii do wszystkich przedziałów z wyjątkiem zniszczonego, i co daje załodze czas na reakcję oraz możliwość kontynuowania walki. Podobnie zwielokrotniono podzespoły systemu walki, rozdzielając je na obie wyspy bojowe i obydwa maszty, tak aby w przypadku zniszczenia jednego z nich, drugi pozwolił na częściowe zachowanie zdolności bojowych okrętu. To schemat sprawdzony na fregatach typu F125 (Baden-Württemberg) niemieckiej marynarki wojennej i najnowszych korwetach Saar 6 zbudowanych dla Izraela (szerzej w WiT 9/2021). W przypadku MEKO A-300 zwielokrotniono także system kierowania walką klasy C3I (Command, L i s t o p a d 2 0 2 1 • Wojsko i Technika 7 7