3 minute read

Mickiewicz jest super

Żaneta Juszkiewicz

Jak ciekawie uczyć o tradycji literackiej?

Advertisement

Uniwersalny język literatury i kultury europejskiej ulega nieustannym przekształceniom. Zachowanie ciągłości wymaga dostosowania do współczesnych warunków – również w szkole. Oczy młodzieży, przywykłe do filmików z TikToka czy YouTube’a, często są zamknięte na poezję wieszczów. Takie nazwiska jak Mickiewicz czy Słowacki budzą przerażenie na twarzach młodych ludzi, jednak kanon lektur szkolnych wciąż obejmuje ich utwory i trzeba się z nimi zmierzyć. Postanowiłam przygotować uczennice i uczniów na to, co ich czeka w niedalekiej przyszłości. Przed przystąpieniem do omawiania twórczości Adama Mickiewicza złożyłam im trzy obietnice: nie będzie nudno, nie będę kłamać, poznacie inne oblicze wieszcza. Wszystkich udało się dotrzymać!

Najpierw kontekst

Ze szkolnego podręcznika spogląda na nich starszy, poważny pan, ale przecież dobrze wiemy, że Adam Mickiewicz zdecydowanie ostoją spokoju nie był. W przedstawieniu wieszcza z zupełnie innej perspektywy pomaga książka Sławomira Kopra Kobiety w życiu Mickiewicza. Anegdoty, które można przytoczyć na pierwszym spotkaniu przybliżającym jego dorobek, rozpalą błysk zainteresowania. Tam, gdzie pojawiał się słynny poeta, miała miejsce jakaś heca. A to uderzył kogoś lichtarzem, a to wyzwał na pojedynek. Gustował w mężatkach, a gdy od jednej z nich otrzymał w prezencie konia – trzymał go w stajni drugiej. Nie był postacią pomnikową, to my go zamieniliśmy w monument.

60 OPINIE, REFLEKSJE, DOŚWIADCZENIA REFLEKSJE 4/2022

W wizualizacji opowieści o Mickiewiczu pomogły mi memy internetowe – jakże bliski młodym ludziom fenomen kulturowy.

Dziady w nowej wersji

Scenariusze lekcji dotyczących Dziadów części II dla klas siódmych miały na celu zarówno odwołać się do klasyki literatury, pokazując jej wartość, jak i do współczesnych form przekazu, by młodzi ludzie zrozumieli, o co wieszczowi chodziło i dlaczego jego słowa nawet dzisiaj są wartościowe.

Zaczęło się od słuchowiska przy zgaszonych światłach. Czytanie tekstu to jedno, ale poczucie grozy wywołane poprzez odpowiednią intonację głosu aktorów, muzykę i inne efekty dźwiękowe – to coś zupełnie innego. Taki odbiór utworu wprowadza w klimat mrocznej opowieści i oddziałuje na wiele zmysłów.

Oprócz standardowych dyskusji na temat winy i kary oraz zagadnień zawartych w podstawie programowej, zaplanowałam również lekcję dotyczącą kontynuacji i współczesnych nawiązań do Adama Mickiewicza. Gdy włączałam Baranka Kultu z YouTube’a, nie sądziłam, że utwór będzie brzmiał w młodych uszach znajomo. Okazało się, że kilkoro uczniów było nawet na koncercie tego popularnego wśród mojego pokolenia zespołu z rodzicami. Odniesienie do twórczości wieszcza odgadli błyskawicznie, podobnie było w wypadku utworu Dziady listopady zespołu Strachy na Lachy.

Rozpoczęłam odczarowywanie archaizmów. Wyjątkową lekturą jest książka autorstwa Mikołaja Kołyszko Dziady cz. V. Kontrowersyjny tytuł to zapowiedź niezwykle ciekawej zawartości – książki i jednocześnie gry paragrafowej. Postaci zapożyczone z utworów Adama Mickiewicza gwarantują doskonałą rozrywkę i – co najważniejsze – angażują czytelnika, co sprawia, że „posągowy wieszcz” staje się zdecydowanie przystępniejszy. Jest to mój niezawodny sposób na zainteresowanie młodzieży polskim romantyzmem.

Zwieńczeniem cyklu lekcji było stworzenie współczesnych grzechów – widm, które mogłyby się dzisiaj pojawić na obrzędzie. Najciekawsze propozycje młodych ludzi to: uzależnienie od internetu, aprobata innych ludzi, robienie graffiti i niszczenie mienia publicznego, problemy z utrzymaniem relacji, niewidzialność czy „życie polubieniami”.

Współczesny język edukacji

Z rozrzewnieniem wspominam czasy, gdy poloniści mogli po prostu snuć swoje opowieści o literaturze. Dzisiaj potrzebna jest dodatkowa pomoc, różne formy przekazu – zarówno wirtualne, jak i realne. Współczesne interpretacje klasycznych utworów sprawiają, że nauczyciel zyskuje pomocną (wirtualną) dłoń, za którą wystarczy jedynie chwycić.

Doskonałym przykładem są Ballady i romanse Adama Mickiewicza z komentarzem Emilii Kiereś – autorki, która naprawdę lubi jego twórczość i swoją sympatią zaraża czytelnika. Klasyka romantyzmu została w tym oryginalnym zbiorze przedstawiona po prostu jako opowieści z dreszczykiem. Bardzo ciekawa jest także współczesna interpretacja Reduty Ordona w wykonaniu Trzeciego Wymiaru – polskiego zespołu hip-hopowego – która zdecydowanie bardziej przemówi do młodego człowieka niż nawet najbardziej wzorcowa recytacja. Zanim więc zaczniemy narzekać na dzisiejszą młodzież, spójrzmy na kanon z ich pespektywy i spróbujmy im przybliżyć niełatwą w odbiorze twórczość za pomocą memów, filmików, zadań kreatywnych i przede wszystkim przekładu, dostosowującego treści klasycznych utworów do wymagań współczesności.

Żaneta Juszkiewicz

Nauczycielka języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 7 im. Heleny Raszki w Szczecinie. Autorka książki Być heretykiem. Eugeniusz Zamiatin (2016).

OPINIE, REFLEKSJE, DOŚWIADCZENIA REFLEKSJE 4/2022 61

This article is from: