6 minute read

hm. Ryszard Trojanowski – Podróż na Kresy Wschodnie

WSPOMNIENIA

PODRÓŻ NA KRESY WSCHODNIE

Myślałem od dawna o odwiedzeniu rodzinnych stron, szczególnie miejsca, gdzie urodziłem się. Nie wiedziałem, jak do tego zabrać się, bo wschodnie granice Polski zostały przesunięte na zachód i dawne Kresy znalazły się w granicach Związku Sowieckiego, a nazwy miejscowości znane mi były tylko z opowiadań rodziców. Opowiadali dumnie, że byli zagospodarowani na działce wojskowej i wspominali o „życiu sielskim, anielskim”. Nie mogłem znaleźć tych terenów na nowoczesnej mapie, więc zacząłem szukać przedwojennych map Kresów. Bardzo mi w tym pomógł druh Marcio Mrozek i marzenia o tym, by odwiedzić moje rodzinne strony (obecnie Białoruś) zamieniły się na przygotowania do wyprawy...

18-07-2019: Spakowani i gotowi, trzy pokolenia Trojanowskich (Ryszard-dziadek, Albin-syn i Nico-wnuk) wyleciały z lotniska Heathrow przez Warszawę do Mińska.

Albin-syn, Ryszard - dziadek i Nico-wnuk Lot z Warszawy do Mińska trwał ponad godzinę. Przesunęliśmy zegarki godzinę do przodu. Lotnisko jest położone 30 km poza Mińskiem. Po zarejestrowaniu w hotelu poszliśmy do miejscowej restauracji na ruskie pierogi. Kolacja kosztowała 87 rubli białoruskich. [Wymiana £1=3 ruble białoruskie]. 38

Mińsk lipiec 2019

Mińsk robi bardzo dobre wrażenie. Główne ulice są szerokie i czyste. Widzieliśmy samochody zagraniczne, ale nie było zagranicznych tablic rejestracyjnych.

Pierwsza noc w Mińsku przeszła spokojnie i po śniadaniu wyjechaliśmy do Baranowicz. Mając simcard na Białoruś, mieliśmy dostęp do map Googla i GPS doprowadził nas do kolejnych punktów na naszej trasie. Przygotowując się do wyjazdu, mój syn Albin zaznaczył na mapie Kresów II Rzeczypospolitej z 1931 r. sześć miejsc, które chcieliśmy odwiedzić i komputerowo naniósł współrzędne za pomocą GPSu na obecną mapę tej części Białorusi.

Punkty naszego zainteresowania zaznaczone na przedwojennej mapie

39

A) GPS 52.898802, 26.050542 Wioska Strzelce - dróżka prowadzi do Dwóru Planta (ok. 1 km) B) GPS 52.902270, 26.045502 Dwór Planta, majątek, w którym urodziłem się C) GPS 52.946838, 26.118923 Cmentarz blisko Kolonii Horodyszcze D) GPS 52.939236, 26.075615 Cmentarz naprzeciwko kaplicy E) GPS 52.938660, 26.075670 Kaplica, Kolonii Horodyszcze F) GPS 52.931644, 26.038733 skręt z głównej drogi w kierunku wojskowej osady „Planta”

Miejsca naszego zainteresowania zaznaczone na przedwojennej mapie. A) Wioska Strzelce B) Park, w którym stał Dwór Planta. GPS 52.902270 N, 26.045502 E Przyjazd do Baranowicz, widok centrum miasta

Idziemy drogą do miejsca, gdzie stał Dwór Planta

40

Dziadek z wnukiem Nico w drodze do parku, gdzie stał Dwór Planta

Plac, przy którym stał kiedyś „Dwór Planta”, droga wiodła dalej ...

Lipiec 2019: Wioska Strzelce (obecnie Stralcy). Na lewo przed wioską, droga do parku, w którym stał Dwór Planta.

Dwór spalił się i został odbudowany przed II wojną światową, natomiast gdy Niemcy spalili dwór podczas II Wojny, nie było komu go i za co odbudować. Pozostał po nim pusty plac, a park został zaniedbany. Obecnie jest tam półdziki lasek, przy którym powojenne władze sowieckie zrobiły cmentarz. Wspomnienia mego ojca, Stanisława, o dworze Planta wróciły echem gdy wzruszony stanąłem przy wejściu cmentarza. Gdzieś w tej okolicy była działka wojskowa, którą stryj Bolesław otrzymał za udział w wojnie polsko-bolszewickiej.

41

Zabudowania przed Kolonią Horodyszcze (C) GPS 52.946838 N 26.118923 E

Cmentarz przy głównej trasie Brześć nad Bugiem – Mińsk (D) GPS 52.938695 N Kapliczka (E) GPS 26.075488

GPS doprowadziło nas do następnego punktu gdzie zatrzymaliśmy się. Żadnej budowli po lewej lub prawej stronie nie było, tylko rosła pszenica oddzielona od drogi pasmem trawy. Nie pozostało żadnych śladów po tym co było dawniej polskie. Ruszyliśmy w poszukiwaniu za Kolonią Horodyszcze.

Jadąc dalej szukaliśmy cmentarza, na którym pochowany był stryj Konstanty. Przy drodze cmentarz (D). Szukamy śladów drewnianego kościółka, w którym rodzice brali ślub i w którym byłem chrzczony (E).

42

Trzy pokolenia przy cmentarzu z bijącymi sercami w poszukiwaniu grobu stryja Konstantego. W tym miejscu powinna być przycmentarna drewniana kapliczka (E). Na mapie z 1930 r. kaplica jest zaznaczona przy polnej drodze naprzeciw cmentarza (D). Poszliśmy szukać miejsca, gdzie kiedyś była kaplica. Niestety między drogą a lasem nie pozostało żadnego śladu po drewnianej budowli kaplicy, w której moi rodzice brali ślub i w której ja, Ryszard byłem chrzczony.

Po Dworze Planta, Kolonii Horodyszcze i kaplicy przy Kolonii nic nie pozostało; zatarto wszelkie ślady polskości. Członkowie naszej rodziny, którzy nie zostali deportowani na Sybir przez NKWD staneli po wojnie przed wyborem: pozostać na ziemi rodzinnej i stać się obywatelami rosyjskimi albo zgodzić się na przesiedlenie do Polski na ziemie odzyskane. Członkowie rodziny rozrzuceni po osadzie lub dzierżawcy majątków zdecydowali się na „powrót” do Polski. Okolice opustoszały z polskiej ludności.

Przed wojną, moi dziadkowie pochowali 24-letniego syna, Konstantego. Wzięli kwaterę na trzy pochówki z myślą, że sami tam kiedyś spoczną. Nie spoczęli jednak obok syna bo zostali pochowani na dalekiej Syberii. Babcia zmarła 29 września 1940 r., a dziadek wkrótce po niej, w październiku.

Po chwili skupienia przy grobie stryja Konstantego i odmówieniu modlitwy za spokój jego duszy, obeszliśmy cały cmentarz. Ku naszemu zdziwieniu znaleźlismy jeszcze 9 grobów Trojanowskich.

43

Czytelny napis na krzyżu na grobie stryja Konstantego:

Ś.P. ALUMN SEMINARIUM DUCHOWNEGO W WILNIE KONSTANTY TROJANOWSKI ŻYŁ LAT 24 ZMARŁ 3 MAJA 1934 ROKU

Dwór Hrudopol, miejsce urodzenia mego ojca Stanisława (A) GPS 52.867518 N 25.686062 E

Przy pomocy GPS poszliśmy drogą obsadzoną po obu stronach lipami w kierunku lasku odległego około kilometr. Rzadko używaną drogą doszliśmy do lasku. Zastaliśmy tylko zarośnięty plac, na którym kiedyś stał dwór Hrudopol. Pozostaliśmy chwilę na miejscu i wróciliśmy do Baranowicz. Powróciliśmy jeszcze ostatni raz na cmentarz i zrobiliśmy porządek na kwaterze stryja. Kupiliśmy kilka paczek nasion i zasialiśmy je na grobie. Ostatnie chwile, ostatnie myśli, wspomnienia pożegnalne i modlitwa przy kwaterze stryja Konstantego. Zostawiliśmy notatkę w plastikowej kopercie z podziękowaniem dla dobrych dusz, które dbały o kwaterę stryja Konstantego. 44

Przejeżdżając drogą P-43 do Iwacewicz (43 km), zauważyliśmy duży biały pomnik przy głównej drodze GPS 52.882083, 25.778224. Jest to „Pagórek Szubienic”, miejsce straceń Powstańców Styczniowych.

W okolicy zaobserwowaliśmy na przydrożnych drzewach zawieszone domki dla ptaszków

Po powrocie do Anglii, otrzymałem email z Białorusi. Odpisała Pani Janina Prudnikowa, prezes Związku Polaków na Białorusi na region Lachowicz. Podróż w rodzinne strony rozpoczyna nowy rozdział.

Dh. hm. Ryszard Trojanowski (skrótu do artykułu dokonała hm. Iza Buras) Zdjęcia: dr. Albin Trojanowski i Nico Trojanowski

45

This article is from: