6 minute read
Lider. Kim jest i dlaczego?
LIDER
PRZYWÓDCA
Advertisement
HM. JACEK GRZEBIELUCHA
CZŁONEK WYDZIAŁU KOMUNIKACJI I PROMOCJI GK ZHP
Lider jest osobą, która wpływa na wywołanie zmian – zarówno w osobach, grupach, czy całych społecznościach. Wiemy, że „urodzeni liderzy" to rzadkość, a ukształtowanie przywódcy to często efekt spostrzegawczości, świadomości i samodoskonalenia. Jakimi więc przymiotami powinien odznaczać się współczesny lider? Jak możemy jako przyboczni, drużynowi, instruktorzy dokonywać doniosłych zmian w naszym otoczeniu?
PRZEWODZIĆ
Potrzebni mężczyźni na niebezpieczną wyprawę, niskie zarobki, dotkliwy mróz, długie miesiące całkowitych ciemności, nieustające zagrożenia, bezpieczny powrót wątpliwy, honor i uznanie w przypadku powodzenia.
Ernest Shackleton
Takie ogłoszenie pojawiło się w 1914 roku w londyńskim „The Times”. Jeszcze w pierwszym roku podróży, gdy 28–osobowa załoga ruszyła z Albionu na Antarktydę, statek Endurance utknął w lodzie i niedługo potem został zniszczony przez siły natury.
Załoga zeszła na ląd w warunkach co najmniej niekorzystnych – z temperaturami rzędu –35 stopni Celsjusza, wiatrem przekraczającym 80 kilometrów na godzinę. Załoga zaufała Shackletonowi, a on czuł odpowiedzialność za to, by doprowadzić wszystkich z powrotem do domu.
Leadership wywodzi się wprost od angielskiego czasownika to lead, czyli „prowadzić” bądź „przewodzić”. Nic więc dziwnego, że spolszczone leader zaczęło funkcjonować jako synonim „przywódcy”. Szukając najwłaściwszej definicji przywództwa postawiłbym na R.W. Griffina, który określił je jako „wykorzystanie nie polegającego na przymusie wpływu na kształtowanie celów grupy lub organizacji, motywowania zachowań nastawionych na osiągnięcie tych celów oraz pomagania w określaniu kultury grupy lub organizacji”. Nie ma jednak jednego zestawu cech, którymi powinien legitymować się lider – są one warunkowane specyfiką zadań, które stoją przed zespołem kierowanym przez tego lidera.
Przedmiotem oddziaływań lidera są relacje między ludźmi. Lider bez zespołu, bez innych ludzi, nie jest w stanie funkcjonować. Dlatego sprawnego lidera będzie odznaczać uruchamianie przez niego inicjatyw, koordynowania ich realizacji i wzmacnianie znaczenia realizacji zadań, które wyznaczył. Upraszczając to do zadań, lider ma za zadanie przede wszystkim planować, organizować, przewodzić (kierować ludźmi) oraz kontrolować – co można wprost przełożyć na tak zwany cykl Deminga (Plan–Do–Check–Act). A tego nie da się robić bez ludzi – w harcerstwie są nimi nasi podopieczni oraz inni instruktorzy.
ROLE
Po strzaskaniu statku załoga założyła obóz na lodzie, w którym spędziła kilkanaście miesięcy. Pojawiły się problemy, na przykład brakowało ciepłych śpiworów dla 10 załogantów. Zdecydowano, że zostaną one wykonane z wełnianych worków. Kapitan zdecydował, że spanie w nich nie będzie uzależnione od bycia oficerem czy marynarzem, co wyłamywało się z powszechnie obowiązujących konwenansów, wszyscy byli traktowani równo. Kapitan „trzymał bliżej” załogantów słabszych psychicznie, bardziej emocjonalnych, dzielił z nimi namiot, by móc natychmiast reagować na zmiany nastrojów. Był im ojcem, kapitanem, pracodawcą, przyjacielem.
Poznając podstawy pedagogiki w czasie kursów drużynowych pewnie zetknęliście się z pojęciem ról w procesie grupowym. Tworząc nową grupę, każdy z uczestników przyjmuje jakiś sposób działania, który świadomie bądź nie uznał za korzystny dla siebie. Jedni pełnią role „pracusiów” (inne nazwy to „mrówka”, „osioł”), mamy „śmieszków”, „mądralińskich” i są w końcu osoby wywierające wpływ zarządczy. Osoba pełniąca rolę „lidera”, to taka która naturalnie, pozytywnie pociąga za sobą innych, motywuje i niejako wciąga do realizacji zadań. Są jednak jeszcze dwa inne typy zarządcze, które możemy określić „złymi”. Rola „szarej eminencji” to wywieranie niezinstytucjonalizowanego wpływu (tak samo jak lider), jednak pozbawionego brania odpowiedzialności. Przykładem takiego wpływu jest sytuacja, gdy w czasie głosowania w klasie część uczniów czeka aż ten nieformalny lider podniesie rękę. Lider–przywódca od „szarej eminencji” różnić się będzie tym, że będzie aspirować do bycia w trójce klasowej, do kierowania zadaniami i brania za nie odpowiedzialności. Drugim z potencjalnie „złych” typów zarządczych jest ten oparty o zinstytucjonalizowany, sformalizowany wpływ. Chodzi o sytuację bycia szefem w pracy, dowódcą kompanii, wyznaczonym rozkazem kierownika jakiegoś zespołu. Czy jednak samo bycie szefem jest złe? Nie – złe jest opieranie swojego autorytetu tylko na tej przesłance. Wymuszanie na innych egzekwowania swoich poleceń popierając je tylko słowami „to jest rozkaz!” albo „jestem twoim szefem i masz mnie słuchać!”. Takie sytuacje mogą wprost prowadzić do nadużyć, czasem o charakterze mobbingu – o czym pisane było ostatnio w Na Tropie.
natropie.zhp.pl/index.php/ to–jest–rozkaz/
TWÓJ STYL
Shackleton był bez wątpienia dżentelmenem. Od momentu ogłoszenia o wyprawie do jej szczęśliwego zakończenia, po zakończenie trzeciej wyprawy ratunkowej (w wyniku której wszyscy załoganci zostali ewakuowani z lodów Antarktydy), wykazywał się opanowaniem, erudycją, wyrozumiałością i empatią. Jednak jego postawa to nie tylko gesty i ogłada – to również ogromna odwaga, determinacja i skupienie na celu, który w czasie wyprawy uległ zmianie – ze zdobycia bieguna południowego do uratowania załogi. Nagradzał lojalność załogi, której sam był oddany. Był ambitny i tą ambicją zarażał innych. Był odważny, wiódł prym – dlatego jego załoga tak chętnie szła za nim.
Wielu autorów w literaturze próbowało usystematyzować pomysły na to, jak opisać style przewodzenia. Najpewniej znany jest podział na lidera autokratycznego, demokratycznego i liberalnego (więcej możecie się dowiedzieć czytając o przywództwie sytuacyjnym wg. Paula Herseya i Kena Blancharda). W którymś momencie mojego rozwoju instruktorskiego (bodaj na kursie podharcmistrzowskim) poznałem podział na przywództwo transformacyjne i transakcyjne.
Pierwsze z nich – transformacyjne – opiera się na charyzmie i komunikowaniu wizji, traktowaniu jednostki jako całości i intelektualnej stymulacji poprzez oferowanie nowych rozwiązań; inspiruje nowe sposoby myślenia; pobudza proces uczenia się. Przywództwo transakcyjne dąży zaś do osiągnięcia jak największej efektywności, używając kombinacji władzy formalnej i nieformalnego wpływu. Czy któryś z tych stylów jest zły? Nie da się tego arbitralnie zdecydować – w konkretnych warunkach, wobec konkretnych zadań, w perspektywie czasowej i kadrowej oba z tych stylów będą wpasowywać się idealnie. Nie ma uniwersalnej recepty na sukces w prowadzeniu zespołu.
Myśląc nad swoim warsztatem przywódczym dobrze jest odwołać się do Harcerskiego Systemu Wychowawczego i do metody harcerskiej. Jedną z jej cech jest pozytywność, dlatego kogokolwiek nie zapytacie jakim jest liderem, raczej nie odpowie wam „staram się nie być…”. I zgadzam się z tym – przekazywać treści przez pozytywny przekaz. Czasem jednak warto to nagiąć – spróbuję przedstawić wam ciekawe porównanie dotyczące tego kim jest przywódca (wzór pożądany), a czym charakteryzowałby się zarządca (wzór niekoniecznie pożądany).
PRZYWÓDCA
wybiega w przyszłość inspiruje roznieca entuzjazm wspiera wskazuje drogę edukuje ku niezależności
W harcerstwie wychowujemy poprzez przykład osobisty instruktora. By być tym przykładem, jak najbardziej zbliżonym do ideałów harcerskich, nasi kandydaci na liderów powinni starać się jak najlepiej zrozumieć siebie. Poznać swoją osobowość i charakter, przeanalizować mocne i słabe strony (o tym za chwilę), a na tej podstawie opracować realistyczny program nieustannego doskonalenia się – czy to w ramach prób instruktorskich, czy Indywidualnej Ścieżki Rozwoju. HSW dostarcza również wskazówek, w których obszarach należy się rozwijać – ważnym będzie dbanie o swój rozwój intelektualny, fizyczny, duchowy, emocjonalny i psychiczny. Nie zaniedbując żadnego z tych aspektów łatwiej będzie nam godzić role lidera z innymi pełnionymi w życiu.
Powyższy tekst jest pierwszym z serii traktującej o funkcjach, jakie odgrywa współczesny lider. W następnych numerach spodziewajcie się nagłówków takich jak „Lider – facylitator” oraz „Lider – animator”.
ZARZĄDCA
skupia na teraźniejszości rozlicza i egzekwuje kontroluje i sprawdza wytyka błędy zmusza do posłuszeństwa uzależnia
ZADANIE
Wracając do wspomnianego analizowania swoich słabych i mocnych stron, definiowania swojej osobowości i charakteru. Moi podopieczni na stopnie, przyjaciele i współpracownicy wiedzą, jak ważną dla mnie jest umiejętność samodefiniowania się – oczywiście wykraczająca poza lakoniczne „jestem wagą, nie drażnij mnie”. Chciałbym przekazać wam proste zadanie:
wejdźcie w ten link i skorzystajcie z przynajmniej trzech narzędzi, które tam wrzuciłem. W jeden wieczór czy trzy – to zależy od was. Na pewno dzięki którymś z nich będziecie w stanie lepiej poznać siebie, a gdy to się uda – łatwiej będzie poznać wam członków waszego zespołu.
bit.ly/lider–przywódca