Automatyka 10/2017

Page 1

TEMAT NUMERU Przemysł 4.0 CENA 15,00 ZŁ (W TYM 8 % VAT)

ROZMOWA 24

SPRZĘT I APARATURA 52

PRAWO 78

Mariusz Głowicki, ELOKON Polska

Roboty przemysłowe i współpracujące

Dylematy etyczne przy projektowaniu robotów

AUTOMATYKA ISSN 2392-1056

INDEKS 403024

AUTOMATYKAONLINE.PL

Elektroniczna blokada bezpieczeństwa AZM 200

www.schmersal.pl

SCHMERSAL_PHOTO_205_213_MM_14_09_2017_OK.indd 1

2017-09-15 11:51:52



Wibroizolatory do tłumienia wibracji, uderzeń i hałasu Wibroizolatory służą do wytłumienia drgań, powstających na skutek ruchu elementów lub niewyważenia układów wibrujących. Zabezpieczają maszynę przed zakłóceniem jej prawidłowego procesu działania, tłumią hałas, chronią posadzkę przed uszkodzeniem oraz ludzkie zdrowie.

INOX STAINLESS STEEL

Materiałem tłumiącym jest guma naturalna, połączona ze stalą ocynkowaną lub stalą nierdzewną AISI 304. W ofercie Elesa+Ganter są dostępne modele wibroizolatorów o różnych wymiarach i kształtach.

Elesa+Ganter jest od 70 lat światowym liderem w produkcji standardowych elementów maszyn dla przemysłu. Najwyższa jakość, dbałość o wzornictwo, obszerny magazyn w Polsce, dostawa w 24 h to tylko niektóre z atutów naszej oferty.

W ofercie także:

Koła ręczne

Pokrętła

www.elesa-ganter.pl

Dźwignie nastawne

Uchwyty

Wskaźniki

Trzpienie ustalające

Elementy maszyn

Stopy

Zawiasy

Osprzęt hydrauliczny


OD REDAKCJI

Drodzy Państwo, Październikowa edycja naszego miesięcznika nie po raz pierwszy poświęcona jest czwartej (r)ewolucji przemysłowej. Niemal każdego dnia słyszymy i czytamy o Przemyśle 4.0. Tak też brzmi temat bieżącego wydania. W kolejnych edycjach prezentujemy coraz ciekawsze artykuły, w których nasi Współpracownicy, Klienci i Reklamodawcy przybliżają nowoczesne rozwiązania związane z cyfryzacją przemysłu. Polecam Państwu pakiet artykułów na ten temat. Na szczególną uwagę zasługuje materiał, w którym analizowane są polskie realia. Wyniki przeprowadzonych analiz wskazują, że zainteresowanie firm działających na polskim rynku rośnie, jednak wciąż na drodze do Przemysłu 4.0 piętrzy się wiele przeszkód. O tym, jak sobie z nimi radzić oraz o swoich doświadczeniach mówią dyrektorzy i menedżerowie wiodących na polskim rynku firm, które mogą już pochwalić się osiągnięciami w tym obszarze – KUKA Polska, Siemens Polska, FANUC Polska, ASTOR, Balluff oraz SCHUNK. W dziale Przegląd Sprzętu i Aparatury tym razem królują roboty przemysłowe, a dokładniej mówiąc – roboty współpracujące. Ich funkcjonalności oraz budowa umożliwiają efektywną pracę na liniach produkcyjnych ramię w ramię z ludźmi. Prezentujemy rozwiązania czołowych producentów robotów przemysłowych – ABB, Comau, FANUC, Kawasaki, KUKA, NACHI, Universal Robots oraz Yaskawa. W artykule kładziemy nacisk na poprawne nazewnictwo – propagujemy stosowanie spolszczonej nazwy „kobot” zamiast angielskiej wersji „cobot”. Mam świadomość, że początkowo wzbudzi to odruch niechęci, ale przypomnijmy sobie odległe czasy, gdy królował termin „computer”. Dziś już nikt nie stosuje takiej nazwy. W dziale Rozmowa przybliżamy kolejną firmę z 25-letnim doświadczeniem na polskim rynku. O początkach działalności firmy Elokon w Polsce, nowoczesnych systemach bezpieczeństwa i ich roli w realizacji założeń Przemysłu 4.0, a także o wadze audytu bezpieczeństwa i rosnącej świadomości odbiorców rozmawiamy z Mariuszem Głowickim, dyrektorem operacyjnym i członkiem zarządu Elokon Polska.

Małgorzata Kaliczyńska redaktor naczelna

Z uwagi na coraz większe możliwości interakcji robotów wyposażonych w sztuczną inteligencję z ludźmi, projektowanie robotów i pojazdów autonomicznych rodzi szereg dylematów etycznych w różnych obszarach. Rezolucja Parlamentu Europejskiego z 16 lutego 2017 r. zawierająca zalecenia dla Komisji w sprawie przepisów prawa cywilnego dotyczących robotyki (2015/2103(INL)) postuluje stworzenie na poziomie Unii Europejskiej kodeksu postępowania etycznego w dziedzinie robotyki, który stanowić będzie podstawę kontroli przestrzegania podstawowych zasad etycznych, począwszy od fazy projektowania, konstrukcji, testowania, aż do fazy rozwoju robotów. Szczególnie istotnym problemem jest to, czy normy prawne powinny zezwalać, by docelowo sztuczna inteligencja przewyższyła ludzkie zdolności intelektualne, a jeśli tak, to czy jej wykorzystywanie w pewnych obszarach życia i działalności ludzkiej (np. administracja państwowa, policja, wymiar sprawiedliwości) nie powinno być zabronione. Więcej na ten temat znajdą Państwo w dziale Prawo i Normy. Gorąco zapraszam do lektury!

4

AUTOMATYKA


Wiodący dystrybutor z zakresu automatyki, elektroniki i utrzymania ruchu. Ponad 500 000 produktów. 2 500 producentów. 80 lat doświadczenia.

PONIEWAŻ CZASEM PROBLEM JEST PALĄCY. Sytuacja awaryjna? Gwarantujemy dostawę do 24h lub do 48h. Tel. 22 22 3 11 11, bok@rspoland.com

pl.rs-online.com 170623_RZ_205x295+5_Automation-PAR_toast_pl.indd 1

11.07.17 14:56


SPIS TREŚCI REDAKTOR NACZELNA Małgorzata Kaliczyńska tel. (+48) 22 874 01 46 e-mail: mkaliczynska@piap.pl REDAKCJA MERYTORYCZNA Małgorzata Kaliczyńska REDAKCJA TEMATYCZNA Sylwia Batorska

Z BRANŻY

8

PRODUKTY

16

ROZMOWA 24

Innowacje w służbie bezpieczeństwa

WSPÓŁPRACA REDAKCYJNA Marcin Bieńkowski, Jolanta Górska-Szkaradek, Krzysztof Jaroszewski, Marcin Karbowniczek, Agnieszka Staniszewska, Marcin Zawisza, Damian Żabicki

25 lat firmy Elokon w Polsce Rozmowa z Mariuszem Głowickim, dyrektorem operacyjnym i członkiem zarządu Elokon Polska

Przemysł 4.0 w polskich realiach

28

SEKRETARZ REDAKCJI Urszula Chojnacka tel. (+48) 22 874 01 85 e-mail: uchojnacka@piap.pl

Specjalistyczne technologie urzeczywistniają koncepcję Przemysłu 4.0

40

MARKETING I REKLAMA Jolanta Górska-Szkaradek – menedżer tel. (+48) 22 874 01 91 e-mail: jgorska@piap.pl Sylwia Batorska tel. (+48) 22 874 00 60 e-mail: sbatorska@piap.pl

TEMAT NUMERU

Efektywność i bezpieczeństwo dzięki robotom współpracującym

42 46

Montaż w trybie Przemysłu 4.0 Prosty sposób przyspieszenia równoległego montażu bloku silnika

48

Więcej danych i optymalizacja Skalowalność w IIoT

50

Czujniki bezpieczeństwa dla robotów

PRENUMERATA I KOLPORTAŻ Elżbieta Walczak tel. (+48) 22 874 03 51 e-mail: ewalczak@piap.pl SKŁAD I REDAKCJA TECHNICZNA Ewa Markowska KOREKTA Urszula Chojnacka, Ewa Markowska, Elżbieta Walczak DRUK Zakłady Graficzne „Taurus” Roszkowscy Sp. z o.o. Nakład: 4000 egzemplarzy REDAKCJA Al. Jerozolimskie 202, 02-486 Warszawa tel. (+48) 22 874 01 46, fax (+48) 22 874 02 20 e-mail: automatyka@piap.pl www.AutomatykaOnline.pl WYDAWCA Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP Al. Jerozolimskie 202, 02-486 Warszawa Szczegółowe warunki prenumeraty wraz z cennikiem dostępne są na stronie automatykaonline.pl/prenumerata.

6

Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i modyfikacji nadesłanych materiałów oraz nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i materiałów promocyjnych.

24

INNOWACJE W SŁUŻBIE BEZPIECZEŃSTWA O początkach działalności firmy Elokon w Polsce, nowoczesnych systemach bezpieczeństwa i ich roli w realizacji założeń Przemysłu 4.0, a także o wadze audytu bezpieczeństwa i rosnącej świadomości odbiorców rozmawiamy z Mariuszem Głowickim, dyrektorem operacyjnym i członkiem zarządu Elokon Polska.

AUTOMATYKA


SPIS TREŚCI

28

PRZEMYSŁ 4.0 W POLSKICH REALIACH Nie da się ukryć, że na naszych oczach odbywa się czwarta rewolucja przemysłowa. W odróżnieniu od poprzednich, rewolucyjnych zmian w przemyśle, tym razem implementowane nowatorskie rozwiązania cechują się ogromną różnorodnością. Łączy je tylko wspólna idea – maksymalne wykorzystanie sensorów i zbiorczego przetwarzania danych, by jak najbardziej zwiększyć wydajność produkcji, obniżyć jej koszty i usprawnić logistykę. Jak to wszystko wygląda w praktyce? Z przeprowadzonych analiz wynika, że sytuacja rysuje się dosyć ciekawie.

PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Ergonomia a bezpieczeństwo w osłonach zabezpieczających

88

Szybka ścieżka projektowania nowej maszyny pakującej

90

Wszechstronne rozwiązania SCHUNK

Dokładna regulacja i efektywne chłodzenie

92

Niewiarygodnie niezawodne silniki firmy Faulhaber

Nowy chiller Blue e+ Rittal

Roboty przemysłowe i współpracujące Mechatronika w modułach obrotowych

Najwyższa precyzja

52 58 62 66

Robot LBR iiwa do wymagających zadań

Innowacyjne rozwiązania Zimmer Group z zakresu robotyki Rośnie nisza dla ramion robotycznych

68 72

Zrobotyzowana paletyzacja i transport za pomocą AGV

75

Autonomiczny i mobilny system robota HelMo

76

PRAWO I NORMY Dylematy etyczne przy projektowaniu robotów

94

Robotyka w edukacji i nauce

96

APLIKACJE Od starego zakładu do inteligentnej fabryki

98

WYDARZENIA Kolejny turniej piłkarski P+F Cup za nami

102

Jesteś gotów na cyfrową transformację?

104

Dni Praktyki IT Rittal

78

RYNEK Efektywność energetyczna dzięki rozwiązaniom Murrelektronik

80

Zapewnienie dostępu serwisowego do instalacji i maszyn

82

Enkodery Lika do stref EX z certyfikatem ATEX

87

10/2017

Zdalny dostęp do urządzeń i maszyn dzięki technologii VPN

BIBLIOTEKA

106

WSPÓŁPRACA

108

LUDZIE Tatiana Perczak-Szanowska, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży WIKA Polska Sp. z o.o. sp. k.

110 7


Z BRANŻY

KALENDARIUM

PAŃSTWO ŚRODKA BIJE REKORDY W AUTOMATYZACJI

11/2017 8–9.11 Warszawa Forum Nowoczesnej Produkcji forumprodukcji.pl

14–16.11 Lublin Lubelskie Targi Energetyczne Energetics www.energetics.targi.lublin.pl

14–16.11 Warszawa Warsaw Industry Week www.industryweek.pl

16.11 Wrocław Konferencja Manufacturing Summit manufacturingsummit.pl

21–22.11 Sosnowiec Międzynarodowe Targi Stali, Metali Nieżelaznych, Technologii i Produktów SteelMET

Chiny w błyskawicznym tempie stały się globalnym liderem automatyzacji. To najszybciej rosnący rynek dla tego typu technologii. International Federation of Robotics prognozuje, że sprzedaż maszyn w latach 2018–2020 zwiększy się o 15–20 proc., natomiast już w 2019 r. aż 40 proc. wszystkich robotów przemysłowych z globalnego rynku powędruje do chińskich fabryk.

Organizacja badająca rozwój robotyki na świecie wskazuje, że za boom odpowiada przede wszystkim chiński przemysł elektryczny i elektroniczny, który w 2016 r. zakupił 30 tys. maszyn, czyli o 75 proc. więcej niż w roku poprzednim. Jedna trzecia robotów pochodzi od lokalnych producentów, którzy zwiększyli sprzedaż o 120 proc. – Chiny już od pewnego czasu szybko się modernizują, a przemysł jest papierkiem lakmusowym tych zmian. Inwestycje w automatyzację z jednej strony są efektem zapowiedzi wielu europejskich producentów o przeniesieniu produkcji na Stary Kontynent, z drugiej to naturalny proces wynikający z większych możliwości Chin, wyższej świadomości i potrzeby utrzymania konkurencyjności – mówi Piotr Rojek, prezes zarządu wrocławskiej firmy DSR specjalizującej się w informatyzacji przemysłu. Źródło: DSR

www.exposilesia.pl

21–22.11 Sosnowiec Forum Silesia 3DPrint www.exposilesia.pl

22.11 Toruń Ogólnopolska Konferencja Techniczna – Optymalizacja Produkcji w branży spożywczej www.axonmedia.pl

28–30.11 Kraków Międzynarodowe Targi Obrabiarek, Narzędzi i Urządzeń do Obróbki Materiałów Eurotool www.eurotool.krakow.pl

28–30.11 Kraków Międzynarodowe Targi Elementów Złącznych i Technik Łączenia Fastener Poland www.fastenerpoland.pl

28–30.11 Norymberga, Niemcy Targi SPS IPC Drives

PGE DYSTRYBUCJA WDROŻY NOWY TYP PRZEKŁADNIKÓW ABB Zakład ABB w Przasnyszu dostarczy do PGE Dystrybucja nowy typ przekładników napięciowych o podwyższonych parametrach bezpieczeństwa. Operator wymieni przekładniki prądowe i napięciowe na stacjach elektroenergetycznych, obsługiwanych przez oddziały w Lublinie, Warszawie, Zamościu i Skarżysku-Kamiennej. Urządzenia będą wykorzystywane m.in. do precyzyjnych pomiarów energii oraz zabezpieczenia aparatury energetycznej. Kontrakt o wartości ponad 1,5 mln złotych będzie realizowany do końca 2018 r. W ramach zamówienia ABB dostarczy 57 przekładników prądowych typu PA123a i 42 przekładniki napięciowe

typu PV123a, które firma wprowadziła do sprzedaży w 2017 r. w ramach globalnego projektu, prowadzonego przez grupę badawczo-rozwojową z zakładu wysokich napięć z Przasnysza we współpracy z inżynierami z USA i Szwecji. Konstrukcja urządzeń produkowanych w pięciu zakładach ABB na świecie została ujednolicona i spełnia wymagania obowiązujących norm IEC oraz IEEE. Nowe zamówienie to kontynuacja dobrej współpracy ABB z PGE. W ostatnim czasie zakład ABB w Przasnyszu otrzymał także zamówienie na 189 przekładników napięciowych WN od spółki Enea Operator. Źródło: ABB

www.messago.de

29.11 Wrocław Niezawodność i utrzymanie ruchu w zakładach produkcyjnych www.axonmedia.pl

8

AUTOMATYKA


HARTING DOCENIONY ZA JAKOŚĆ Grupa Technologiczna HARTING została po raz kolejny wyróżniona. Za wyjątkową jakość oferowanych produktów i rozwiązań otrzymała nagrodę od producenta działającego w branży kolejnictwa – spółki Hitachi Rail. Firma HARTING, która opracowuje i produkuje część okablowania stosowanego w pociągach Hitachi AT200 i AT300, została wybrana przez Hitachi Rail spośród ponad 150 dostawców i jest traktowana jako preferowany dostawca rozwiązań. Dostarczane okablowanie gwarantuje bezpieczną transmisję danych. Dodatkowo w całym taborze kolejowym Hitachi Rail stosowany jest szeroki zakres złącz Han, DC1 i DC2. – Bardzo cieszymy się z tej nagrody. Jest ona potwierdzeniem nie tylko jakości naszych produktów, ale także podkreśla wiedzę HARTING w zakresie tworzenia szytych na miarę rozwiązań dla sektora kolejnictwa – komentuje Bernd Fischer, General Manager Corporate Regional Management w Grupie Technologicznej HARTING.

MONITOROWANIE PRĄDU 24 V MODUŁOWOŚĆ – DOKŁADNIE DO POTRZEB APLIKACJI

NOWOŚĆ!

Źródło: HARTING

ZAWIROWANIE NA RYNKU SYSTEMÓW ERP Najnowszy raport firmy Panorama Consulting, zatytułowany „2017 Report on ERP Systems&Enterprise Software”, przynosi nie najlepsze wieści – implementacja systemów ERP w chmurze obliczeniowej spadła w 2016 r. o 21 proc. Swoją niechęć do systemów ERP w takim wydaniu 72 proc. respondentów uzasadniło obawą o utratę danych, a 12 proc. lękiem przed włamaniem cyberprzestępców. Z badania wynika również, że zmalał także poziom satysfakcji z usług świadczonych przez dostawców rozwiązań. Zadowolenie ze współpracy zadeklarowało 26 proc. respondentów – aż o 28 proc. mniej niż rok wcześniej. O problemach z implementacją systemów ERP świadczy również fakt, że liczba firm, które uznały projekty wdrożeniowe za porażkę wzrosła o 19 proc. Negatywne emocje studzi fakt, że aż 70 proc. wdrożeń okrzyknięto sukcesem. To o 13 proc. więcej niż w roku poprzednim. Wzrosła ponadto liczba respondentów usatysfakcjonowanych z wyboru oprogramowania – taką samą decyzję podjęłoby dzisiaj aż 89 proc. respondentów.

Mico Pro® Mico Pro® sygnalizuje graniczne obciążenia i odłącza odpowiednie kanały. Opatentowany proces załączania działa w myśl zasady: „tak szybko, jak trzeba; najpóźniej, jak to możliwe”    

System modułowy Monitorowanie do 20 A/kanał Zintegrowany blok potencjałów Rozbudowana diagnostyka

Źródło: Panorama Consulting, DSR, pixabay

murrelektronik.pl

10/2017

Murrelektronik_Mico-Pro_104x297mm_PL.indd 1

12.04.2017 08:47:07


Z BRANŻY

WKRÓTCE PIERWSZA EDYCJA FORUM COBOTYKI

18 października 2017 r. w Przemysłowym Instytucie Automatyki i Pomiarów PIAP odbędzie się pierwsza w Polsce edycja Forum Cobotyki. Tematem przewodnim forum będzie rola robotów współpracujących w koncepcji Przemy-

słu 4.0 oraz ich wpływ na podniesienie konkurencyjności polskich przedsiębiorstw. W trakcie wydarzenia przedstawione zostaną możliwości optymalizacji procesów produkcyjnych oraz logistycznych dzięki wdrożeniu robotów tego typu. Nie zabraknie także omówienia najnowszych trendów w robotyzacji, zmian prawnych wspierających jej rozwój i korzyści z zastosowania robotów współpracujących w zakładach produkcyjnych. Spotkanie uatrakcyjni pokaz praktycznych aplikacji zrobotyzowanych zrealizowanych przy użyciu robotów współpracujących i mobilnych. Wydarzenie będzie też okazją do wymiany doświadczeń z zakresu robotyki. Szczegółowe informacje oraz zapisy na stronie http://forum-cobotyki.com.pl. Miesięcznik „Automatyka” i portal AutomatykaOnline.pl są patronami medialnymi wydarzenia. Źródło: Automatyka

POTENCJAŁ INTELIGENTNYCH FABRYK LICZONY W BILIONACH DOLARÓW Inwestycje w inteligentne fabryki umożliwiają średni wzrost wydajności fabryk o 27 proc. i w najbliższych pięciu latach mogą wygenerować nawet 1,5 mld dolarów przychodów – wynika z raportu firmy Capgemini. Do końca 2022 r. mianem inteligentnej będzie można nazwać co piątą fabrykę na świecie, a wdrażanie nowych technologii będzie szczególnie widoczne m.in. w sektorach lotniczym, obronnym i motoryzacyjnym. W tej chwili w branży produkcji przemysłowej już 67 proc. fabryk podjęło działania w kierunku cyfryzacji zakładów. Niewiele mniej, bo 62 proc. firm podjęło w tym zakresie działania w branży lotniczej i obronnej. Na drugim biegunie znajdują się

firmy farmaceutyczne, gdzie co trzecie (37 proc.) przedsiębiorstwo realizuje projekt cyfryzacji. Liderami inwestycji są fabryki w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej. Już blisko połowa zakładów produkcyjnych w Europie Zachodniej inwestuje w robotyzację, technologie Big Data czy Internet Rzeczy. We Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii już blisko połowa badanych firm wdrożyła rozwiązania w obszarze inteligentnej fabryki, przeznaczając na to co najmniej 100 mln dolarów. Dla porównania, na ten krok zdecydowało się zaledwie 28 proc. fabryk w Indiach i 25 proc. w Chinach. Źródło: BPSC, inPlus Media

POSTAWY MENEDŻERÓW WOBEC PRZEMYSŁU 4.0 W przypadku tak złożonej zmiany, jaką jest transformacja w kierunku Przemysłu 4.0, szczególnie istotną rolę odgrywają postawy menedżerów. Z informacji uzyskanych w ostatnich trzech latach przez Jarosława Gracela, członka zarządu i dyrektora ds. marketingu firmy ASTOR, na bazie kilkuset rozmów z menedżerami firm produkcyjnych w Polsce, wyłaniają się bardzo zróżnicowane postawy. Pierwszą grupę (około 30 proc.) stanowią menedżerowie, którzy nie są zainteresowani otoczeniem rynkowym i koncentrują się na bieżących zadaniach operacyjnych, z postawą „Nie słyszałem. Nie mam czasu”. Druga, najliczniejsza grupa (45 proc.), to menedżerowie, którzy spotkali się z ideą Przemysłu 4.0, ale na razie mają zbyt wiele bieżących spraw operacyjnych – „Słyszałem. Nie mam czasu”. Trzecia grupa (około 20 proc.) to menedżerowie, którzy rozumieją szanse i zagrożenia i pracują wspólnie z zespołem nad koncepcją. Dobrze pasuje tutaj stwierdzenie: „Słyszałem, rozumiem. Pracujemy nad koncepcją”. Czwarta grupa (około 5 proc.) jest dość dobrze przygotowana na przyjście 10

czwartej rewolucji i już realizuje pierwsze projekty. Ostatnie, zdecydowanie najmniej liczne grono (0,01 proc.) stanowią menedżerowie-liderzy, którzy mają pomysł na redefinicję w ramach Przemysłu 4.0 branży lub kategorii branżowej, w której działają. Źródło: ASTOR

AUTOMATYKA


PHOENIX CONTACT ZAPRASZA NA SEMINARIA SAFE+SECURE Jak obniżyć koszty i zwiększyć dyspozycyjność maszyn i systemów produkcyjnych? W jaki sposób uniknąć kosztownych i niezaplanowanych przestojów wskutek przepięć, wypadków i ataków hakerskich? Tego wszystkiego będzie można dowiedzieć się w trakcie organizowanych przez firmę Phoenix Contact seminariów Safe+Secure, które odbędą się w Katowicach (24 października), Krakowie (26 października), Warszawie (8 listopada), Gdańsku (9 listopada), Wrocławiu (14 listopada), Poznaniu (15 listopada) oraz Łodzi (16 listopada). Seminaria stanowiące wprowadzenie do teoretycznych i praktycznych aspektów ochrony przeciwprzepięciowej, bezpieczeństwa maszyn i cyberbezpieczeństwa są adresowane przede wszystkim do kadry technicznej i menedżerskiej oraz służb utrzymania ruchu w zakładach produkcyjnych. W trakcie spotkań uczestnicy zobaczą najnowocześniejsze rozwiązania umożliwiające zwiększenie dyspozycyjności maszyn i instalacji, a tym samym zredukowanie kosztów nieplanowanych przestojów, poznają typowe zagrożenia oraz nauczą się je rozpoznawać i eliminować. Udział w seminarium jest bezpłatny, ale ze względu na ograniczoną liczbę miejsc wymagana jest rejestracja, której można dokonać na stronie www.phoenixcontact/szkolenia.pl. Źródło: Phoenix Contact

BLAKE MORET PREZESEM ROCKWELL AUTOMATION 1 stycznia 2018 r. Blake Moret (na zdjęciu z lewej) obejmie funkcję prezesa rady zarządu Rockwell Automation, zastępując na tym stanowisku Keitha Nosbuscha, który piastował to stanowisko od 2005 r. Blake Moret jest związany z firmą od 1985 r., kiedy rozpoczął staż w dziale sprzedaży. W kolejnych latach pracował na wielu stanowiskach, by w 2011 r. awansować na wiceprezesa odpowiedzialnego za kontrolę produkcji i rozwiązań. W lipcu 2016 r. objął stanowisko prezesa i dyrektora generalnego Rockwell Automation. Rockwell Automation jest czołową międzynarodową firmą działającą w branży automatyki przemysłowej i rozwiązań informatycznych, która specjalizuje się w nowoczesnych technologiach z zakresu automatyzacji produkcji. Zatrudnia 22 tys. pracowników w ponad 80 państwach. Ponad 20 lat temu utworzona została spółka w Polsce. Źródło: Rockwell Automation

10/2017

Nie istnieje bezpieczny robot… … są tylko bezpieczne rozwiązania umożliwiające współpracę człowieka z robotem. Oferujemy:

• Pomiary prędkości i siły kolizji oraz siły nacisku

robota zgodnie z wymaganiami norm PN-EN ISO 10218-1, PN-EN ISO 10218-2 i ISO/TS 15066, dzięki jedynemu dostępnemu na rynku urządzeniu PROBms

• Wsparcie w projektowaniu bezpiecznego stanowiska zrobotyzowanego bez stosowania osłon i wygrodzeń stałych

• Szkolenia obejmujące swoim zakresem wymagania stawiane aplikacjom HRC umożliwiające stworzenie bezpiecznego stanowiska zrobotyzowanego

• System kamer bezpieczeństwa SafetyEYE do zabezpieczenia strefy pracy robota bez użycia wygrodzeń

Rozwiązania firmy Pilz gwarancją bezpieczeństwa! Pilz Polska Sp. z o.o. ul. Ruchliwa 15, 02-182 Warszawa, info@pilz.pl, www.pilz.pl


Z BRANŻY

DWIE KOLEJNE FIRMY W GRUPIE BALLUFF Rodzina firm zrzeszonych pod marką Balluff powiększa się – do eksperta w zakresie rozwiązań związanych z czujnikami i automatyką dołączyły spółki iss innovative software services

Na zdjęciu od lewej: Uwe Furtner, Erhard Meier (Matrix Vision), Florian Hermle, Katrin Stegmaier-Hermle, Michael Unger (Balluff), Michael Wäschle i Joachim Mettenleiter (iss)

GmbH ze Stuttgartu oraz Matrix Vision GmbH z Oppenweiler. Firma iss specjalizuje się w dostarczaniu narzędzi, systemów testowych, procesów i standaryzacji w zakresie rozwoju oprogramowania, natomiast Matrix Vision – w opracowywaniu i sprzedaży urządzeń typu frame grabber, standardowych kamer przemysłowych, czujników wideo, systemów wbudowanych oraz oprogramowania w dziedzinie przemysłowego przetwarzania obrazu. – Łącząc naszą technologię sieciową z doświadczeniem obu firm w zakresie programowania, zwiększymy możliwości dostarczania zintegrowanych rozwiązań z dziedziny automatyki pochodzących od jednego dostawcy. Specjalistyczna wiedza firm iss i Matrix Vision oraz ich pracownicy pozwolą nam lepiej wykorzystać ogromne możliwości rozwoju w zakresie cyfryzacji, a jednocześnie poszerzyć ofertę sprzętową i programową – podkreśla Florian Hermle, dyrektor zarządzający Balluff. Źródło: Balluff

TECH-EVENT MASTERS AND ROBOTS JUŻ WKRÓTCE W dniach 26–28 października 2017 r. w Warszawie odbędzie się pierwsza edycja imprezy Masters and Robots. Kilkudziesięciu ekspertów, przedsiębiorców i profesorów akademickich z zagranicy przybliży tematykę nowych technologii i nowoczesnych metod zarządzania biznesem. Patronem merytorycznym wydarzenia jest Singularity University – organizacja założona w 2008 r. w Kalifornii, która zajmuje się kształceniem kadr kierowniczych w zakresie skutecznego wykorzystywania nowych technologii. Masters and Robots to kilkadziesiąt otwartych prelekcji i paneli, ale również zamkniętych warsztatów. Spektrum poruszanych tematów będzie szerokie: sztuczna inteligencja, Internet Rzeczy, transfor-

macja cyfrowa, fin-tech, smart investing, wykładniczy rozwój firm, przyszłość HR i CSR oraz efektywne wykorzystanie mediów społecznościowych. – Problemem polskiego rynku nie jest brak pieniędzy czy odpowiedniego finansowania, lecz brak wysokiej jakości edukacji. Dzięki współpracy z takimi organizacjami jak Singularity University jesteśmy w stanie mnóstwo tej wiedzy przenieść do kraju – mówi Jowita Michalska, założycielka Fundacji Digital University, organizatora Masters and Robots i wyłącznego przedstawiciela Singularity University w Polsce. Więcej informacji na stronie www.mastersandrobots.tech. Źródło: Fundacja Digital University

B&R WSPIERA EDUKACJĘ MŁODYCH INŻYNIERÓW Dobiega końca program praktyk i staży w firmie B&R. W ramach rozwoju współpracy nauki z przemysłem firma przyjęła studentów czwartego i piątego roku studiów do czterech biur B&R: w Krakowie, Poznaniu, Szczecinie i Warszawie. Studenci zainteresowani rozwiązaniami automatyki B&R mogli dodatkowo odbywać praktyki w zakładach u klientów firmy, którzy wcześniej zadeklarowali gotowość do takiej współpracy w ramach programu „Praktyki B&R w Twoim mieście”. Praktyki w B&R odbyło latem 29 studentów kierunków elektrotechnika, mechatronika, informatyka i robotyka. Każdy wziął udział w zaawansowanym szkoleniu z zakresu systemów automatyzacji B&R. W trakcie praktyk różne grupy realizowały projekty związane z programowaniem, wizualizacją, konfiguracją, obsługą Automotion Studio czy komponentów mapp Technology. Podsumowanie wyników pracy w zespołach oraz omówienie prac nad danym projektem nastąpiło podczas 12

spotkania podsumowującego w gronie pracowników danego biura B&R. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, projekt ocenili pozytywnie zarówno studenci, jak i klienci B&R, w których zakładach odbywali oni praktyki. Źródło: B&R Automatyka Przemysłowa

AUTOMATYKA


Z BRANŻY

AUTOMATYZACJA PRODUKCJI W CENTRUM UWAGI 7 i 8 września 2017 r. w Krakowie odbyła się 11. edycja konferencji naukowo-technicznej Process Automation, której partnerem technologicznym jest firma Siemens. Wśród tematów poruszanych w trakcie prelekcji i kuluarowych dyskusji dominowała digitalizacja przemysłu procesowego, standardy i perspektywy w automatyce procesowej, zintegrowane projektowanie i inżyniering w przemyśle procesowym, modelowanie instalacji procesowej oraz zarządzanie inteligentną aparaturą obiektową. W konferencji wzięli udział przedstawiciele firm o najwyższym stopniu zautomatyzowania produkcji,

a także dostawcy technologii i integratorzy automatyki. Dyskutowano również o korzyściach i wyzwaniach związanych z wdrażaniem koncepcji Przemysłu 4.0, w tym wyzwaniach dla edukacji, budowaniu przewagi konkurencyjnej na poziomie systemów sterowania produkcją, a także o minimalizacji zagrożeń cyberatakiem. Konferencja odbywała się m.in. pod patronatem Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów PIAP. Miesięcznik „Automatyka” i portal AutomatykaOnline.pl były partnerami medialnymi wydarzenia. Źródło: Automatyka

W KRAKOWIE POWSTAJE CENTRUM ROZWOJU OPROGRAMOWANIA Amerykańska firma Caspio utworzyła w stolicy Małopolski drugie w Europie centrum rozwoju oprogramowania. Oddział będzie zatrudniał programistów C/.NET, projektantów UI/UX, Scrum masterów, testerów i kierowników produktów. Zespół zajmie się programowaniem .NET, integracją w oparciu o API oraz tworzeniem rozwiązań analitycznych i mobilnych. Caspio jest światowym dostawcą i twórcą platformy cloud do tworzenia aplikacji bazodanowych bez konieczności ich kodowania (tzw. low code). Platforma Caspio ułatwia tworzenie aplikacji automatyzujących procesy biznesowe, które są zasilane danymi z różnych źródeł i mogą się wymieniać informacjami z innymi systemami. Platforma łączy w sobie potężną bazę danych, wizualny konstruktor aplikacji oraz skalowalną infrastrukturę dostępną z poziomu chmury. – Caspio ma obec-

nie biura w czterech krajach na trzech kontynentach. Dzięki temu jesteśmy w stanie lepiej zaspokoić szybko rosnący popyt na korzystanie z naszej platformy. Na bazie platformy Caspio działa obecnie ponad milion aplikacji, które zostały stworzone przez różne firmy z ponad stu krajów. Zespół w Krakowie jest rozszerzeniem naszego globalnego zespołu inżynieryjnego. Planujemy tu skupić kompetencje programistyczne na szczeblu średnim i zarządzającym – mówi Frank Zamani, prezes Caspio. Źródło: Caspio, PR Solutions R E K L A M A

10/2017

13


Z BRANŻY

OMRON OTWORZYŁ LABORATORIUM NA POLITECHNICE WARSZAWSKIEJ W trakcie spotkania przedstawicieli firmy Omron Electronics z pracownikami naukowymi Wydziału Inżynierii Produkcji Politechniki Warszawskiej odbyło się oficjalne przekazanie przez firmę stanowiska badawczo-dydaktycznego Omron Sysmac Safety Educational Panel. Stanowisko przeznaczone dla Instytutu Mechaniki i Poligrafii składa się z elektronicznego pulpitu wyposażonego w sterowniki i kontrolery bezpieczeństwa serii SYSMAC NJ. Stanowisko wyposażone jest w wiele komponentów automatyki przeznaczonych do tworzenia elektronicznych zabezpieczeń maszyn,

takich jak moduły komunikacyjne, dodatkowe układy wejść i wyjść bezpieczeństwa, wyłączniki awaryjne, kontaktrony, rygle, kurtyny świetlne i wiele innych. Urządzenie wzbogaci bazę laboratoryjną wydziału, a także zwiększy atrakcyjność zajęć z przedmiotów mechanicznych oraz niezawodności i bezpieczeństwa zautomatyzowanych maszyn i procesów produkcyjnych. Wyposażenie pracowni laboratoryjnej w tego typu urządzenie umożliwi zapoznanie studentów z praktycznym podejściem do projektowania elektronicznych układów bezpieczeństwa i programowania sterowników. Sprzyjać to będzie ich większej aktywności w trakcie zajęć i podwyższy efektywność nauczania. Źródło: Omron

W TARNOWIE POWSTAJE CENTRUM BADAWCZO-ROZWOJOWE GRUPY AZOTY W sierpniu 2017 r. w Tarnowie wmurowano kamień węgielny pod budowę nowego Centrum Badawczo-Rozwojowego Grupy Azoty. Projekt zakłada budowę dwukondygnacyjnego budynku o powierzchni 5,5 tys. m², w którym zlokalizowane będą laboratoria i pomieszczenia biurowe. Powstanie także połączona z budynkiem głównym hala półtechnik o powierzchni całkowitej 2,5 tys. m². W ramach inwestycji o wartości blisko 88 mln zł zrealizowane zostaną prace budowlane i instalacyjne oraz zagospodarowanie terenu wokół budynków. Inwestycja obejmuje również wyposażenie pomieszczeń, zakup

nowoczesnego sprzętu badawczoanalitycznego do laboratoriów, prace instalacyjne i wyposażenie w media pomocnicze hali półtechnik, a także zakup urządzeń i sprzętu do prowadzenia badań w skali wielkolaboratoryjnej i ćwierćtechnicznej. Nowe centrum będzie funkcjonować w oparciu o Chemiczne Centrum Technologii i Rozwoju, czyli jednostkę organizacyjną już istniejącą w strukturze Grupy Azoty. Inwestycja jest realizowana z finansowym wsparciem Ministerstwa Rozwoju w wysokości 20 mln zł. Źródło: Grupa Azoty

BEARPOL OFICJALNYM DYSTRYBUTOREM PRODUKTÓW GENERI Firma Bearpol została oficjalnym przedstawicielem sprzedaży osprzętu przeciwwybuchowego i usług firmy Generi. Bearpol specjalizuje się w dostarczaniu profesjonalnych urządzeń i materiałów z zakresu automatyki przemysłowej oraz elektrotechniki, a do kluczowych filarów działalności spółki należy sprzedaż osprzętu przeciwwybuchowego. Spółka oferuje produkty renomowanych producentów, spełniające najwyższe wymagania określone w wymaganiach międzynarodowych norm i dyrektyw dotyczących bezpieczeństwa, m.in. wyłączniki krańcowe EX, wtyki przeciwwybuchowe, dławnice i wiele innych komponentów. Istniejąca od 1993 r. czeska firma Generi produkuje przemysłowe urządzenia elektryczne, urządzenia elektryczne do stref zagrożonych wybuchem (specjalizuje się też w naprawie i doradztwie w zakresie tego typu urządzeń), przeciwwybuchowe

14

oprawy oświetleniowe, gniazdka i wtyczki, a także obudowy ochronne (również ogrzewane) do urządzeń pomiarowych i regulacyjnych. Źródło: Bearpol, Generi

AUTOMATYKA


Z BRANŻY

W OPOLU POWSTAJE NOWA FABRYKA IFM Należąca do niemieckiego koncernu ifm electronic spółka ifm ecolink, która pojawiła się jako pierwszy inwestor w opolskiej podstrefie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, buduje obecnie już trzeci obiekt w tym regionie. Firma rozpoczęła działalność w tej lokalizacji w 2011 r. od zbudowania hali produkcyjnej, w której wytwarzane są okablowanie i czujniki dla automatyki przemysłowej. Od tego czasu niemiecki inwestor zbudował w Opolu i oddał do użytku w 2016 r. Centrum Badań i Rozwoju, gdzie docelowo pracować ma 100 inżynierów, wykształconych głównie przez Politechnikę Opolską. Firma ściśle współpracuje z uczelnią, przekazując jej m.in. sprzęt do kształcenia studentów oraz opracowując wspólnie z politechniką nowe produkty. Niedawno rozpoczęła się budowa kolejnej hali produkcyjnej ifm ecolink. Koszt inwestycji sięgnie co najmniej 13 mln zł. Obiekt, który ma być gotowy jeszcze w tym roku, będzie miał 4 tys. m² powierzchni. W nowej hali firma planuje zatrudnić co najmniej 50 kolejnych osób. Źródło: PAIH

FABRYKA PRZYSZŁOŚCI W DRODZE DO PRZEMYSŁU 4.0 25 i 26 października 2017 r. odbędzie się we Wrocławiu konferencja rozproszona Fabryka Przyszłości w drodze do Przemysłu 4.0, organizowana już po raz czwarty przez kilka firm działających w obszarze automatyzacji procesów wytwarzania: Balluff, FANUC, WAGO i Lapp Kabel. W różnych miejscach na terenie stolicy Dolnego Śląska uczestnicy konferencji będą mogli zapoznać się z rozwiązaniami dotyczącymi Fabryki Przyszłości. Podczas konferencji zostaną przybliżone najnowsze trendy i kierunki rozwoju systemów sterowania oraz sposoby budowy i modernizacji zakładów produkcyjnych, umożliwiające im najbardziej efektywny i skuteczny udział w trwającej obecnie czwartej rewolucji przemysłowej. Zgodnie z myślą twórców wydarzenia szczególnie istotne jest propagowanie wiedzy o istniejących i tworzonych technologiach, które będą realizowały ideę Przemysłu 4.0 oraz pokazanie konkretnych przykładów jej realizacji. Wiele miejsca poświęcone zostanie bezpieczeństwu danych produkcyjnych i zagadnieniom współczesnego projektowania. Będzie również mowa o rozwoju edukacji, która powinna zapewnić odpowiednio przygotowane kadry inżynierskie i techniczne. Dodatkowo organizatorzy zapraszają studentów wyższych uczelni technicznych do udziału w konkursie na koncepcję instalacji demonstracyjnej prezentującej ideę Przemysłu 4.0. Na zwycięzców czekają nagrody pieniężne. Więcej informacji i rejestracja on-line – na stronie www.przemysl40.pl.

PIERWSZY PATENT DLA FIRMY INTROL

Firma Introl ma na koncie pierwszy patent. We współpracy z PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna opracowany został „Sposób i urządzenie do pomiaru przepływu masowego materiału sypkiego zwłaszcza sorbentu transportowanego pneumatycznie lub grawitacyjnie przewodami rurowymi”. Rozwiązanie zostało zgłoszone w Urzędzie Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej uzyskało patent. Współtwórcami patentu, obok pracowników PGE GiEK, są inżynierowie ze spółki Introl – Rafał Walniczek, Sławomir Wąsowicz i Mateusz Galonska. Katowicka spółka od 27 lat działa w obszarze modernizacji, automatyzacji i kontroli zróżnicowanych procesów technologicznych i należy do czołówki polskich dostawców aparatury kontrolno-pomiarowej oraz systemów automatyzacji procesów przemysłowych. Firma ma bardzo szeroką ofertę czujników, począwszy od najpowszechniejszych, po specjalne, przeznaczone do ekstremalnych warunków pracy lub nietypowych instalacji. Odbiorcami rozwiązań Introl są m.in. górnictwo i hutnictwo, przemysł chemiczny i petrochemiczny, energetyka, ciepłownictwo i przemysł stoczniowy, a także gospodarka wodno-ściekowa i przemysł spożywczo-przetwórczy. Źródło: Introl Dział powstaje we współpracy z portalem R E K L A M A

Źródło: Balluff

10/2017

15


PRODUKTY

UKŁADY ALL PROGRAMMABLE FIRMY XILINX Premier Farnell wprowadził do swojej oferty programowalne układy Xilinx All Programmable. Umożliwiają one projektantom wybór elastycznej drogi do wdrożenia systemu. Nieoprogramowany układ można szybko skonfigurować za pomocą zaawansowanych narzędzi programistycznych oraz bibliotek. Otrzymany produkt będzie spełniał swoją rolę i może być wprowadzony na rynek w krótkim czasie. Integracja wielu funkcji w jednym układzie pozwala skrócić listę elementów, a przez to obniżyć koszty materiałów i produkcji. Te uniwersalne układy pozwalają projektantom na aktualizację już wypuszczonych systemów. Układy All Programmable znajdują zastosowanie w wielu sektorach, takich jak wojsko,

lotnictwo i obronność, zastosowania przemysłowe i komercyjne. Stanowią one element specjalistycznego sprzętu komputerowego (od urządzeń brzegowych w IoT do rozbudowanych serwerów danych), a ich możliwości obejmują niemal nieskończoną listę funkcji. Premier Farnell utworzył centrum zasobów technicznych Xilinx. Jest ono prowadzone przez koordynatorów technicznych układów All Programmable przez chat na żywo, telefon, e-mail w każdym regionie. W swojej ofercie centrum udostępnia szeroką gamę zasobów projektowych, mających na celu pomoc projektantom w tworzeniu produktów na rynek masowy na bazie układów programowalnych. Źródło: Farnell

NOWE ZAKRESY MOCY I STEROWANIA Z POWERFLEX 6000 Przemienniki średniego napięcia prądu zmiennego Allen-Bradley PowerFlex 6000 firmy Rockwell Automation mają nowe, rozszerzone możliwości sterowania w aplikacjach o stałym i zmiennym momencie. Najnowsza wersja zapewnia szerszy zakres napięcia – od 2,4 kV do 11 kV, 100 proc. rozruchowego momentu obrotowego i bezczujnikowe sterowanie wektorowe. PowerFlex 6000 to przemiennik łatwy we wdrożeniu, zasto-

sowaniu i konserwacji, ze standardowymi osłonami czołowymi i możliwością łatwej komunikacji w sieci EtherNet/IP. Przemiennik ten jest efektywnym kosztowo rozwiązaniem dla przemysłu ciężkiego – wszędzie tam, gdzie zapotrzebowanie na moc jest wyższe. Dzięki rozszerzonemu zakresowi mocy przemienniki można wykorzystywać do zastosowań wymagających napięcia znamionowego do 11 kV i prądu znamionowego silnika do 680 A. Wewnętrznie zasilane wentylatory chłodzące ograniczają wymagania w zakresie zapewnianego przez klienta zasilania sterowania oraz kosztów wyposażenia i montażu. Stosując opcjonalny, automatyczny bypass celek średniego napięcia, użytkownik może utrzymać pracę przemiennika w razie ich awarii. Źródło: Rockwell Automation

INNOWACYJNE ROZWIĄZANIA FIRMY EATON Tegoroczne targi Energetab były dobrą okazją do zapoznania się z ofertą firmy Eaton, w której ważną rolę odegrały nowości firmy – swoją premierę na targach miała aparatura pulpitowa M30C – Flat Front Design i nowe układy SZR (samoczynnego załączania rezerwy) oparte na systemie SmartWire-DT. Zaprezentowano też prototyp sterownika programowalnego XC-300, którego premiera planowana jest na przyszłorocznych targach Automaticon.

16

Ostatnio opracowane układy automatyki SZR o nazwie MAX-1SWD są rozwinięciem popularnej w Polsce od ponad 10 lat serii MAX. Przy ich konstruowaniu uwzględniono szereg aspektów – obok kwestii szybszego i łatwiejszego montażu, co zapewnia choćby zastosowany system SmartWire-DT, sprostano też oczekiwaniom rynku odnośnie niższej ceny modułu. Nowe układy już wkrótce znajdą się w ofercie Eaton. Źródło: Eaton

AUTOMATYKA


PRODUKTY

AUTOMATYCZNE STROJENIE PĘTLI Z MAPP HYDRAULICS B&R wprowadza nowe oprogramowanie mapp Hydraulics do sterowania aplikacjami hydraulicznymi, dostarczające wiele nowych możliwości, szczególnie dla napędów o zmiennej prędkości obrotowej. Nowe elementy zapewniają łatwiejszy dostęp do zaawansowanych funkcji sterowania w zamkniętej pętli i pomagają programistom w projektowaniu, symulacji, wirtualnym uruchomieniu i diagnozowaniu systemów hydraulicznych. Dzięki funkcji autotuningu system automatycznie optymalizuje parametry pętli dla regulatora ciśnienia hydraulicznego. To zwiększa zarówno jakość, jak i wydajność systemu. Zoptymalizowane parametry kontroli ciśnienia pomagają również zapobiegać uszkodzeniom spowodowanym przeciążeniem lub kawitacją. Jeśli autotuning jest używany

podczas pracy, oprogramowanie maszyny może automatycznie skalibrować sterownik, zmieniając się w zależności od warunków otoczenia lub innych czynników, takich jak siły obciążenia lub właściwości. Inny komponent mapp Hydraulics automatycznie oblicza maksymalne wartości przyspieszenia i hamowania dla napędu hydraulicznego. Napęd porusza się autonomicznie w obszarze roboczym zdefiniowanym przez użytkownika dla danej osi hydraulicznej. To znacznie skraca czasy uruchomienia osi hydraulicznych. Źródło: B&R

IV GENERACJA BARDZO WĄSKICH ZASILACZY LOGO!Power Firma RS Components (RS) ma w ofercie zasilacze czwartej generacji – LOGO!Power firmy Siemens. Te nowe i bardzo cienkie zasilacze mają taką samą konstrukcję jak sterowniki logiczne LOGO!8 i zapewniają moc do 100 W w tablicach rozdzielczych. Wyróżniają się nowymi funkcjami oraz szerokim spektrum zastosowań, takich jak automatyka przemysłowa (łatwe w obsłudze maszyny do pakowania, prasy do odpadów, przenośniki taśmowe oraz systemy sortujące) oraz automatyka budynków (elementy sterujące instalacji oświetleniowych, rozbudowa systemów sterowania ogrzewaniem oraz elementy sterujące drzwiami i bramami). Zakres temperatury pracy urządzeń kształtuje się w grani-

cach od –25 °C do +70 °C. Szerokość obudowy kompaktowych urządzeń została zredukowana i wynosi od 18 mm do 72 mm, co umożliwia łatwiejszy montaż na szynach DIN w tablicach rozdzielczych lub bezpośrednio na ścianach i sufitach. Można je również zamontować w układzie jedna obok drugiej z innymi urządzeniami, np. dostarczając zasilanie do sąsiadujących inteligentnych modułów logicznych LOGO!. Gwarantując bardzo niskie zużycie energii, zarówno w trybie czuwania, jak i w trybie pracy, zasilacze LOGO!Power zapewniają sprawność do 90 proc. w całym zakresie obciążeń oraz straty mocy bez obciążenia poniżej 0,3 W. Źródło: RS Components R E K L A M A

10/2017

17


PRODUKTY

DSR KOLIBER – WYGODNA KOMUNIKACJA

RARROW SmartEverything DLA INTERNETU RZECZY

Dyspozytorski System Radiołączności DSR Koliber spółki Radionika do komunikacji radiowej w sieciach PKP może być instalowany wzdłuż szlaków kolejowych, zapewniając dwustronną łączność radiową w paśmie VHF między dyspozytorem/ dyżurnym a abonentami i użytkownikami systemu wyposażonymi w radiotelefony przewoźne, stacjonarne lub przenośne. Zapewnia dwustronną transmisję audio i realizację połączeń z wykorzystaniem sygnalizacji tonowej (ZEW 1, ZEW 2, ZEW 3) oraz nadawanie i odbiór sygnału alarmu Radio-Stop. Umożliwia także realizację bardziej zaawansowanych funkcji i opcji dostępnych w nowoczesnych sieciach radiotelefonicznych, tj. funkcji selektywnego wywołania (SELCALL), kodowania CTCSS/DCS i transmisji danych, odbieranie sygnałów GPS, rejestrację prowadzonych na kanałach radiowych rozmów i zdarzeń oraz współpracę z innymi aplikacjami. Interfejsy diagnostyczne umożliwiają zdalny nadzór i monitoring systemu. Zastosowana technologia pozwala na integrację z innymi systemami radiokomunikacyjnymi, m.in. z systemami terminali stałych GSM-R.

RS Components wprowadza dwa rozwiązania firmy Arrow. Płyta SmartEverything LION SoM oparta jest na płycie Arduino wyposażonej w moduł Microchip LoRa, który umożliwia komunikację typu low-data-rate na duże odległości. LoRa umożliwia przesyłanie danych z urządzeń takich jak czujniki pokładowe i siłowniki do chmury w celu aktualizowania danych i kontroli informacji dla zastosowań M2M i IoT. Dodatkowo płyta zawiera – procesor Microchip ARM Cortex-M0+ wraz z układem Microchip Crypto-Authentication, antenę 868 MHz; moduł GPS Telit oraz akcelerometr MEMS i czujniki żyroskopu. Płyta SmartEverything ARIS IoT jest kompletną platformą sprzętowo-programową zbudowaną wokół mikrokontrolera Renesas Synergy S7 o wysokiej wydajności, wyposażonego w procesor ARM Cortex-M4 o prędkości 240 MHz z 4 MB pamięci flash i 640 kB pamięci SRAM. Płyta ARIS komunikuje się z innymi urządzeniami i chmurą przez Ethernet 10/100 lub USB i zapewnia łączność bezprzewodową przez Wi-Fi, Bluetooth Smart (BLE) i protokół NFC. Funkcje detekcji obejmują urządzenia do pomiaru temperatury i wilgotności oraz ruchu z użyciem przyspieszeniomierza i dwuosiowego żyroskopu podłączonego przez magistralę SPI.

Źródło: Radionika

Źródło: RS Components

R E K L A M A

KONFERENCJA ROZPROSZONA

FABRYKA PRZYSZŁOŚCI W DRODZE DO PRZEMYSŁU 4.0 IV EDYCJA

25-26.10.2017 .10.2017 WROCŁAW OrgAnIzAtOrzY: Organizatorami konferencji Fabryka Przyszłości są cztery wiodące firmy w dziedzinie automatyki przemysłowej.

18

Zapisz się już teraz : www.przEmYsl40.pl

AUTOMATYKA


PRODUKTY

GENERATOR PODCIŚNIENIA ECBP Firma Schmalz do swojej oferty wprowadziła elektryczny generator podciśnienia ECBP, który nie wymaga zasilania sprężonym powietrzem. ECBP ma zintegrowany interfejs do łączenia z chwytakami oraz robotami. Sprawdzi się szczególnie w lekkich robotach typu pick & place, które muszą transportować elementy z dużą prędkością. ECBP jest lekki – ma masę zaledwie 700 g i nie ma żadnych elementów, utrudniających podłączenie do ramienia robota. Podłączenie elektryczne do pompy ustala się za pomocą 8-stykowego złącza M12. Maksymalna wydajność ssania wynosi do 12 l/min p rz y m a k s y m a l n e j mocy prądowej 0,7 A. Interfejs danych ECBP udostępnia użytkownikowi dane procesowe

i stan energii po przez moduł komunikacyjny IO-Link. Funkcja monitorowania rozpoznaje odchyły występujące w podciśnieniu, eliminując w ten sposób powstawanie błędów i zapobiega przestojom. Użytkownik ma różne możliwości dostosowania wydajności pompy do procesu obsługi, np. ECBP może być konfigurowany bezpośrednio na urządzeniu, przy użyciu terminala mobilnego obsługującego technologię NFC lub poprzez interfejs IO-Link w systemie sterowania. Generator ECBP będzie szczególnie przydatny w mobilnych aplikacjach zrobotyzowanych, w pełni zautomatyzowanych procesach, jak i w stacjonarnych procesach chwytania związanych z obsługą manualną. Źródło: Schmalz

IPsec W RipEX 1.7

10/2017

integralności i szyfrowania danych, ochrony odpowiedzi, wymiany kluczy. W najnowszej wersji 1.7 RipEX zaimplementowany został zabezpieczony protokół SNMP v3 z SNMP Trap i potwierdzanie pakietów SNMP INFORM. Oprócz konta administratora zdefiniowano dodatkowe konto zarządzania tylko do odczytu (użytkownik guest). Wersję tą cechuje również większy stopień ochrony zapewnianej przez obudowę urządzenia elektrycznego IP51, dzięki czemu radiomodem RipEX może być teraz montowany nawet w bardzo trudnych warunkach. Źródło: Sabur

R E K L A M A

IPsec (ang. Internet Protocol Security, IP Security) to zbiór protokołów służących implementacji bezpiecznych połączeń oraz wymiany kluczy szyfrowania między komputerami. Protokoły tej grupy mogą być wykorzystywane do tworzenia Wirtualnej Sieci Prywatnej (ang. VPN), która zapewnia bezpieczne połączenie do instalacji czy urządzeń przez uwierzytelnianie użytkownika. Protokoły IPsec użyte w radiomodemie RipEX korzystają ze standardowej, dobrze sprawdzonej implementacji systemu Linux i mogą być używane do łączenia pełnego zestawu funkcji zabezpieczających. Istnieje również możliwość skonfigurowania tunelu IPsec między dwoma urządzeniami RipEX lub pomiędzy RipEX a innym urządzeniem. IPsec spełnia wszystkie oczekiwane wymagania bezpieczeństwa, zwłaszcza w zakresie uwierzytelniania,

19


PRODUKTY

VPort 36-2L – PRZEMYSŁOWA KAMERA IP VPort 36-2L to wytrzymała kamera IP, która doskonale radzi sobie w najtrudniejszych warunkach środowiskowych. Jest przeznaczona dla systemów monitoringu wideo instalowanych w przemyśle maszynowym, transportu czy aplikacjach ITS. Kamera nagrywa obraz w rozdzielczości Full HD 1080P (1920 × 1080). Kamera ma obiektyw z dwoma rodzajami wbudowanych przesłon P-iris o zmiennym zbliżeniu optycznym od 3 mm do 9 mm i od 10 mm do 23 mm, dzięki czemu można precyzyjnie regulować otwór przesłony dla zwiększenia głę-

bi i ostrości obrazu. Ponadto dzięki zastosowanym filtrom ICR, WDR czy DNR kamera doskonale rejestruje obraz zarówno w ciągu dnia, nawet przy mocnym nasłonecznieniu, jak i w nocy. Kamerą można zdalnie sterować przez sieć IP z poziomu komputera, a materiał video może zostać wysłany przy pomocy czterech strumieni (H.264 lub MJPEG), a w przypadku utracenia połączenia kablowego obraz może zostać zarchiwizowany na karcie SD. VPort 36-2L może być zasilany z urządzeń PoE i pracować w szerokim zakresie temperatury od –40 °C do +75 °C (w przypadku wersji „ -T ”). Źródło: Elmark Automatyka

MODUŁ KOLOROWEGO WYŚWIETLACZA DLA PLATFORMY WaRP7 Firma Farnell element14 wprowadziła na rynek zintegrowany moduł kolorowego wyświetlacza z interfejsem dotykowym wraz z zestawem do rozwoju oprogramowania Android (SDK) dla platformy rozwojowej WaRP7, który przeznaczony jest do stosowania w układach IoT oraz urządzeniach elektronicznych do noszenia. Moduł WaRP7 LCD zawiera standardowy wyświetlacz MIPI z interfejsami DSI (interfejs szeregowy wyświetlacza) oraz I2C (pośrednik między układami scalonymi) i został zaprojektowany specjalnie do użytku z produktami WaRP7. Ekran ma okrągły kształt, a średnica aktywnego obszaru wynosi 31,9 mm przy rozdzielczości RGB 320 × 320 punktów i zużyciu energii 226 mW.

Platforma WaRP7 została stworzona z myślą o przyspieszeniu i ułatwieniu rozwoju IoT oraz urządzeń elektronicznych do noszenia. Składa się z płyty głównej, opartej na procesorze aplikacyjnym NXP i.MX 7Solo i wyposażonej w zaawansowany rdzeń ARM Cortex-A7 oraz Cortex-M4 i karty-córki. Karta-córka ma elastyczną konstrukcję ze zbierającymi dane czujnikami oraz gniazdem rozszerzeń MikroBus z dostępem do ponad 200 płytek Click Boards dla użytkowników. Umożliwia szybkie budowanie prototypów dla wszelkich rozwiązań IoT i urządzeń elektronicznych do noszenia. Układ jest teraz wyposażony w pełne wersje systemów operacyjnych Android oraz Linux. Źródło: Farnell

SYSTEM MOCOWANIA PRZEWODÓW W KSZTAŁCIE PLASTRA MIODU Firma igus opracowała unikatowy system do mocowania przewodów w e-prowadnikach o kształcie plastra miodu. Po wciśnięciu węży i przewodów system jest zamykany, co powoduje delikatne ściśnięcie zewnętrznych ścianek wnęk o strukturze plastra miodu. Dzięki temu szczelnie przylegają one do przewodów – struktura dostosowuje się do średnicy przewodów. W odróżnieniu od często stosowanych opasek do przewodów lub innych rozwiązań montaż systemu firmy igus zabiera kilka sekund (użytkownik oszczędza 80 proc.

20

czasu montażu). System zapewnia również oszczędność miejsca oraz chroni przewody w e-prowadnikach. Charakteryzuje się dużą elastycznością – łatwe otwarcie w celu wymiany przewodów. Dostępny jest w wersji poziomej i pionowej. Poziomy system mocowania przewodów CFU.H można zainstalować warstwowo, umieszczając różne przewody w jednej warstwie. Jest on przykręcany od góry w przedniej części elementu mocującego i może być również używany do długich przesuwów na stałym końcu. Pionową wersję CFU.V można zaczepić do przedniej części elementu mocującego. Następnie wystarczy umieścić różne przewody w pionowych rzędach. System jest szczelnie zamykany klamrą, a jednocześnie chroni przewody przed naprężeniami mechanicznymi. Źródło: igus

AUTOMATYKA


PRODUKTY

URZĄDZENIA DO APLIKACJI MOBILNYCH W produkcji urządzeń mobilnych często stosowane są złącza hydrauliczne, czujniki temperatury, transmitery ciśnienia i enkodery obrotowe. Jeśli wymagają połączenia ze sterownikiem, dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie modułów pasywnych Murrelektronik. Dzięki tworzenie instalacji jest szybkie i łatwe, a wiązki kablowe są zwężone lub nawet całkowicie wyeliminowane. Moduły MVP Xtreme i moduły Xtreme DB do aplikacji mobilnych są niezwykle wytrzymałe, szczelne i odporne na działanie mediów i promieniowania UV. Nawet czujniki i elementy wykonawcze oparte na CAN można z łatwością włączyć do koncepcji instalacji. Konektory Murrelektronik są solidne, wielokrotnie przetestowane i sprawdzone w praktyce. Zarówno złącza, jak i materiały przewodzące można konfigurować w zależności od potrzeb. Źródło: Murrelektronik

Seria E5_D to nowa generacja regulatorów zbudowanych na bazie sprawdzonej platformy E5_C. Nowe regulatory zostały zaprojektowane z myślą o zapewnieniu optymalnej i automatycznej regulacji temperatury bez interwencji obsługi. Regulatory dostępne są w dwóch wielkościach – E5CD (48 mm × 48 mm) i E5ED (48 mm × 96 mm). Obie wersje umożliwiają pomiar szerokiego zakresu sygnałów z różnych czujników (12 różnych typów termopar, czujniki Pt 100/JPt 100 oraz różne sygnały liniowe prądu i napięcia). W zależności od modelu dostępne typy wyjść sterujących to wyjście przekaźnikowe 5 A/250 Vca oraz wyjście napięciowe (12 Vcc do wysterowania zewnętrznych przekaźników półprzewodnikowych). Podobnie jak w przypadku serii E5_C, dostępne są modele podstawowe bez dodatkowych funkcji oraz bardziej zaawansowane modele z obsługą wejścia zdarzeń, komunikacją szeregową RS-485 czy sygnalizacją przepalenia grzałki. Zakres napięcia zasilającego wynosi od 100 V CA do 240 V CA lub 24 V AC/DC. Seria regulatorów E5_C cechuje się prostą obsługą, wysoką dokładnością oraz wyjątkowo niezawodną regulacją. Źródło: Omron

10/2017

R E K L A M A

NOWA GENERACJA REGULATORÓW E5_D

21


PRODUKTY

PIROMETR Z INTERFEJSEM IO-Link FIRMY BALLUFF Firma Balluff, specjalizująca się w produkcji czujników opracowała nowy pirometr oznaczony symbolem BTS, wyposażony w interfejs IO-Link i dwa wyjścia przełączające. Może on monitorować temperaturę w zakresie od 250 °C do 1250 °C, również w obszarach trudno dostępnych i niebezpiecznych, wykrywać przemieszczające się obiekty gorące i rejestrować temperaturę – wszystko to bez konieczności fizycznego kontaktu. Nowy pirometr, produkowany w wytrzymałej obudowie M30 ze stali nierdzewnej o stopniu ochrony IP67 jest pierwszym tego typu przyrządem

wyposażonym w wielofunkcyjny wyświe wyświetlacz tekstowy z funkcją automatycznego obracania ekranu, podobnie jak w smart w smartfonie. Poza dwoma wyjściami przełączają przełączającymi, nowy pirometr zawiera interfejs IO-Link do zdalnej konfiguracji i bezpośredniej wymia wymiany danych z kontrolerem lub panelem sterującym. Wyjście analogowe 4–20 mA jest dostępne opcjonalnie. Różne warianty ustawień i wbudowane funkcje pirometru pozwalają użytkownikowi na szerokie jego stosowanie. Huty, odlewnie, przemysł ceramiczny i huty szkła to tylko niektóre z przykładów. Źródło: Balluff

OPROGRAMOWANIE NADZORU PROCESÓW HIPERWIZOR B&R wprowadza system nadzoru procesów (hiperwizor) do swojego systemu automatyzacji. Oprogramowanie to zapewnia połączenie wirtualne i dzięki temu aplikacje mogą wymieniać dane między systemami operacyjnymi. Windows oraz Linux mogą pracować równolegle z systemami operacyjnymi czasu rzeczywistego B&R w taki sposób, że systemy operacyjne działają niezależnie i nie wpływają na siebie wzajemnie. Dzięki temu można np. łączyć aplikacje sterowania i HMI na jednym urządzeniu PC lub wykorzystywać komputer przemysłowy zarówno jako sterownik czasu rzeczywistego i sterownik edge, który wysyła przetworzone dane do systemów wyższego rzędu i do chmury przez OPC UA. Połączenie, tak jak w przypadku zwykłego interfejsu ethernetowego, odbywa się przy użyciu standardowych protokołów sieciowych. W miejscu połączenia, znajduje się zapas pamięci, która nie jest przy-

pisana do żadnego systemu operacyjnego. Użytkownik konfiguruje hiperwizor i przypisuje zasoby sprzętowe w środowisku programistycznym Automation Studio. Konfiguratory są zdefiniowane oddzielnie dla każdego systemu i zapewniają maksimum elastyczności w wykorzystaniu zasobów. Podczas gdy poprzednie równoległe rozwiązanie było tworzone pod konkretną wersję Windows’a, hiperwizor firmy B&R jest zupełnie niezależny od stosowanego systemu operacyjnego. Źródło: B&R

ActiveCockpit – INTERAKTYWNA PLATFORMA KOMUNIKACJI DLA PRZEMYSŁU WYTWÓRCZEGO ActiveCockpit to interaktywna platforma komunikacji dla przemysłu wytwórczego, która przetwarza i wizualizuje dane produkcyjne w czasie rzeczywistym. ActiveCockpit łączy aplikacje świata IT, takie jak planowanie produkcji, zarządzanie danymi dotyczącymi jakości i e-mailing z funkcjami oprogramowania maszyn i instalacji przemysłowych. Pozyskane informacje służą podejmowaniu decyzji i optymalizacji procesów. Platforma reprezentuje podejście zgodne z koncepcją Przemysłu 4.0, zakładające zbieranie w czasie rzeczywistym, przetwarzanie i wizualizację wszystkich istotnych danych z zakładu produkcyjnego w celu wymiany

22

informacji między ludźmi, maszynami i procesami produkcyjnymi. Jej zaletą jest interaktywny program do diagnostyki i optymalizacji systemów i procesów, jak również zarządzania usterkami oraz łatwe połączenie z różnymi systemami typu back-end (MES/ERP). Korzyściami dla klienta są skuteczne decyzje podejmowane w przestrzeni działu fabryki na bazie aktualnych i spójnych danych kluczowych, eliminowanie marnotrawienia czasu i błędów, ze względu na podłączenie do każdego systemu back-end. Indywidualna aplikacja webowa może być łatwo zintegrowana w formie widżetu, stanowiąc narzędzie komunikacji i informacji dla pracowników na każdym poziomie organizacyjnym, które służy do zorganizowanej i udokumentowanej dyskusji. Źródło: Bosch Rexroth

AUTOMATYKA


PRODUKTY

PODRĘCZNIK BEZPIECZEŃSTWA 5 Firma Rockwell Automation wydała najnowszą wersję popularnej publikacji „Podręcznik Bezpieczeństwa Maszyn” o systemach sterowania związanych z bezpieczeństwem maszyn. „Podręcznik Bezpieczeństwa 5” jest poszerzony o nowe informacje, przykłady i obliczenia i stanowi cenne narzędzie do poznania najlepszych praktyk i przykładów rozwiązań dla każdego, kto chce zrozumieć zakres i zasady bezpieczeństwa funkcjonalnego maszyn. To 146-stronicowe wydanie, autoryzowane przez specjalistów branżowych, jest podzielone na rozdziały zawierające przepisy, normy, strategie, obliczenia, koncepcje projektowe, przykłady rozwiązań i narzędzia. Treść uaktualniono o pojęcie „prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia niebezpiecznego” zgodnie z najnowszą wersją normy EN ISO 13849-1. Wprowadzono również więcej opisów podsystemów, aby czytelnicy mogli zrozumieć normę EN ISO 13849-1 z perspektywy kalkulatora poziomu bezpieczeństwa SISTEMA instytutu IFA. Przykłady podłączeń/systemów zostały zaktualizowane o najnowsze urządzenia, a nowa sekcja – produkty, technologie i narzędzia – zawiera opis produktów do stosowania w bezpieczeństwie maszynowym i przedstawia je z technologicznego punktu widzenia. Jest też dział oprogramowania inżynierskiego i narzędzi wspomagających, które ułatwiają tworzenie projektów bezpieczeństwa maszyn. Źródło: Rockwell Automation

RS Components wprowadził do swojej oferty wstępnie zakończone zestawy kablowe, które są kompatybilnym rozwiązaniem dla kluczowych produktów firmy Molex. Zespoły kablowe opracowane zostały z myślą o wielu zastosowaniach w branżach – motoryzacyjnej, konsumenckiej, obronnej, przemysłowej, medycznej oraz w telekomunikacji i sieciach. Pozwalają one inżynierom na jeszcze łatwiejszą adaptację komponentów połączeniowych w nowych i istniejących projektach, bez konieczności drogich narzędzi, długiego czasu produkcji i pracochłonnych procedur testowych. Zespoły kablowe typu przewód-płytka zostały wyprodukowane z zaciskami przeznaczonymi do pracy z niektórymi z najbardziej popularnych produktów połączeniowych firmy Molex. Należy do nich gama produktów FIT (Micro-FIT, Mini-FIT Jr. Nano-FIT oraz Mega-Fit) oraz gama złączy CLIK-Mate, Micro-Clasp oraz Pico-Clasp. Źródło: RS Components GmbH Dział powstaje we współpracy z portalem

10/2017

R E K L A M A

WSTĘPNIE ZAKOŃCZONE ZESPOŁY KABLOWE MOLEX

23


ROZMOWA

O początkach działalności firmy ELOKON w Polsce, nowoczesnych systemach bezpieczeństwa i ich roli w realizacji założeń Przemysłu 4.0, a także o wadze audytu bezpieczeństwa i rosnącej świadomości odbiorców rozmawiamy z Mariuszem Głowickim, dyrektorem operacyjnym i członkiem zarządu ELOKON Polska.

Innowacje

w służbie bezpieczeństwa Fot. ELOKON

25 lat firmy ELOKON w Polsce

24


ROZMOWA

Fot. ELOKON

Okazja do naszej rozmowy jest wyjątkowa – ELOKON świętuje w tym roku 25-lecie działalności w Polsce. Co zdecydowało o tym, że wywodząca się z Niemiec firma postawiła na rozwój działalności właśnie w naszym kraju? W Niemczech ELOKON działa od lat 80. To, że spółka-córka została powołana akurat w Polsce ma pewne uzasadnienie. Osobą o jednym z najdłuższych staży pracy w naszej firmie jest obecny prezes ELOKON Polska, Marek Kusiak, który najpierw był inżynierem rozwoju w kilkuosobowej wtedy spółce niemieckiej i projektował systemy elektroniczne, do dziś – z pewnymi modyfikacjami – wciąż sprzedawane i stosowane w intralogistyce. Marek Kusiak pochodzi z naszego kraju, ale pod koniec lat 80. przeprowadził się do Niemiec i tam pojawił się pomysł, by część produkcji przenieść do Polski. Wynikało to nie tylko z kosztów działalności i możliwości, jakie już wtedy dawał polski rynek, ale także, a może przede wszystkim, z dostępności odpowiednich pracowników. Firma ELOKON globalnie działa dziś w dwóch obszarach: intralogistyce i usługach związanych z szeroko pojętym bezpieczeństwem maszyn i procesów. Polska spółka jest jednak kojarzona przede wszystkim z tą drugą działalnością. Skąd ukierunkowanie na ten obszar? W Niemczech ELOKON jest utożsamiany przede wszystkim z intralogistyką, która dała firmie początek i wciąż stanowi jej fundament – są to rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa dla wózków widłowych, różnego rodzaju systemy bezpieczeństwa stosowane w magazynach wysokiego składowania, systemy asystenckie dla floty wózków itp. Drugi, solidny i niezależny filar działalności, czyli usługi – przede wszystkim w obszarze maszyn i procesów – został stworzony na początku XXI w., a jako ciekawostkę warto dodać, że ta działalność została najpierw uruchomiona w Polsce i dopiero później miała miejsce ekspansja w tym zakresie na innych rynkach, w tym niemieckim. Ten nowy kierunek działania był pomysłem wspomnianego już wcześniej Marka Kusiaka, który mając wiedzę o różnych produktach obecnych w intralogistyce oraz znajomość wyma10/2017

gań i przepisów europejskich w zakresie bezpieczeństwa, dojrzał możliwość zagospodarowania obszaru maszyn tego typu usługami. W międzyczasie do zespołu dołączył Stanisław Kowalewski, który jest dziś trzecim – obok Marka i mnie – członkiem zarządu ELOKON Polska i wspólnie wypracowali model działań usługowych. Taka dywersyfikacja – dwa niezależne obszary działalności – jest dobra, bo daje pewien komfort działania i spokój firmie i właścicielom. To też sprawia, że w strukturach w Polsce działają dwie spółki: ELOKON Polska świadcząca usługi oraz ELOKON Logistics, która dostarcza produkty. Jakiego rodzaju usługi oferujecie? Dzielimy nasze usługi na dwa rodzaje: dotyczące maszyn stacjonarnych, używanych do wytwarzania produktów w fabrykach oraz związane z procesami przemysłowymi, np. z produkcją chemikaliów czy paliwa. Rozgraniczamy je ze względu na inny charakter zagrożeń, które generują maszyny i procesy. Jeśli chodzi o usługi powiązane z procesami przemysłowymi, specjalizujemy się w dwóch dziedzinach: bezpieczeństwie procesowym i przeciwwybuchowym. W obu przypadkach oferujemy zarówno usługi oceny i konsultacji dotyczącej instalacji, jak i szkolenia w tym zakresie. W obszarze maszyn wachlarz naszych usług jest szerszy. Składają się na niego trzy elementy: bezpieczeństwo maszyn, automatyka przemysłowa i budowa maszyn, które często się ze sobą zazębiają. Fundament tej działalności stanowi bezpieczeństwo maszyn. W tej sferze działa w naszej firmie największa grupa osób. W Polsce jesteśmy utożsamiani przede wszystkim właśnie z działalnością w zakresie bezpieczeństwa maszyn. W obszarze bezpieczeństwa maszyn nasze usługi są kompleksowe – począwszy od oceny systemów i maszyn, przez modyfikację maszyn w pełnym zakresie, po walidację, czyli potwierdzenie bezpiecznego stanu maszyny. Jeśli chodzi o modyfikację maszyn, dokonujemy zarówno modyfikacji częściowych, jak i gruntownych, pozostawiających jedynie korpus maszyny, z pełną wymianą sterowania, napędów, hydrauliki, pneumatyki – te systemy są projektowane i wykonywane przez ELOKON. Oczywi-

ście w pewnym stopniu wspieramy się poddostawcami, ponieważ nie produkujemy podzespołów hydraulicznych, elektrycznych czy pneumatycznych. To ważne szczególnie w przypadku realizowanych przez nas rozwiązań hydraulicznych, które często wymagają nieszablonowego podejścia. W zakresie walidacji certyfikujemy różne rozwiązania i maszyny, jednak trzeba rozróżnić dwa przypadki. Pierwszy z nich to certyfikacja dobrowolna, wynikająca z tego, że klient oczekuje niezależnego potwierdzenia, iż maszyna jest w pełni bezpieczna. Drugi to deklarowanie zgodności z dyrektywą maszynową, które niekiedy jest mylone z certyfikacją. Deklarację zgodności dla maszyny zawsze wystawia producent. Jeśli to nasza firma jest producentem maszyny, to my wystawiamy deklarację. Taka sytuacja może mieć miejsce również w szczególnym przypadku, gdy wystąpimy w roli upoważnionego przedstawiciela producenta. Prowadzicie coraz szerzej zakrojoną działalność szkoleniową. Czy nie obawiacie się nieco efektu kanibalizmu – wyszkolicie klienta tak dobrze, że stracicie go jako kupującego usługę? Oczywiście to się zdarza. Jednak pamiętajmy, że aby zostać ekspertem w jakiejś dziedzinie, trzeba mieć duże doświadczenie w realizacji projektów i wdrożeń. Mamy w ofercie szkolenia fundamentalne, które budują świadomość, ale też systematyzujące podejście w określonym temacie, dotyczące wymagań dla określonych rodzajów maszyn czy zasad przeprowadzania procesu oceny ryzyka lub oceny technicznych aspektów bezpieczeństwa maszyn. Mamy też ściśle praktyczne szkolenia przeznaczone dla wybranych specjalistów w zakładach pracy, m.in. automatyków, np. z bezpieczeństwa układów sterowania maszyn. Zdajemy sobie sprawę, że w trakcie takiego eksperckiego szkolenia klient pozyskuje od nas wiedzę, dzięki której w większości przypadków może już radzić sobie potem sam. Z tymi fachowcami bardzo często spotykamy się jednak później przy realizacji nowych projektów czy kolejnych szkoleniach w innych obszarach bezpieczeństwa. 25


ROZMOWA

Jakie branże korzystają z rozwiązań i wsparcia ELOKON? Największym odbiorcą naszych rozwiązań i usług z zakresu bezpieczeństwa maszyn jest przemysł automotive. Znaczące grono tworzy także branża AGD, a w ostatnich latach bardzo istotną grupą stał się przemysł lotniczy. Z kolei wśród odbiorców naszych rozwiązań produktowych związanych z intralogistyką są m.in. przemysł papierniczy i spożywczy. Jesteśmy jednak obecni wszędzie, gdzie liczy się bezpieczeń26

stwo i gdzie występują zagrożenia, a więc praktycznie we wszystkich gałęziach przemysłu. W Polsce nasze produkty można znaleźć w bardzo wielu miejscach i styka się z nimi również przeciętny konsument, np. odwiedzający sklepy wielkopowierzchniowe, gdzie używane są wózki widłowe. Tematem przewodnim naszego bieżącego wydania jest Przemysł 4.0. Na ile czwarta rewolucja przemysłowa wpływa na działalność Waszej firmy i jak widzicie swoje miejsce oraz rolę w niej? Procesy przemysłowe stają się coraz bardziej niezależne od człowieka, więc stosowane w nich systemy spod znaku Przemysłu 4.0 muszą gwarantować bezpieczeństwo. Jego wdrożenie, przez tworzenie systemów, które będą je zapewniać również w przyszłości, to właśnie rola, a jednocześnie wyzwanie dla każdej firmy działającej w takim obszarze jak nasza. Dzięki temu, że ważną częścią działalności ELOKON są usługi, jesteśmy wciąż obecni w nurcie zmian i innowacji – zarówno od strony praktycznej, jak i teoretycznej, dotyczącej wymagań technicznych i prawnych. Jednym z największych wyzwań przy realizacji założeń rewolucji 4.0 jest zadbanie o pracowników, którzy pełnią np. funkcje konserwacyjne, nastawcze itp. dla maszyn. W klasycznym modelu pracy człowiek–maszyna zagrożenia były łatwo dostrzegane – np. gdy pracownik umieszczał ręce w przestrzeni narzędziowej prasy. Nad takimi zagrożeniami współczesna technika pozwala dość dobrze zapanować. Sztuką jest jednak zagwarantowanie nie tylko bezpieczeństwa człowieka stojącego przy maszynie, ale także tego, który pracuje przy zautomatyzowanych systemach i niekiedy musi wejść do środka, by zaprogramować pewne działania lub

przeprowadzić korekty w procesie – tu wciąż napotykamy wiele trudności technicznych i wyzwań. Aby zagwarantować bezpieczeństwo w takich przypadkach niejednokrotnie konieczna jest pełna ingerencja w napędy funkcjonujące w maszynach, a niekiedy ich całkowita wymiana. Z tego względu, dokonując dziś modyfikacji systemu bądź maszyny, już na etapie koncepcji identyfikujemy tego typu potrzeby i odpowiednio projektujemy napędy. Dużym wsparciem w przeprowadzeniu poprawnej modyfikacji zautomatyzowanego systemu jest pierwszy realizowany przez nas krok, czyli ocena maszyny – audyt bezpieczeństwa. To na tym etapie identyfikujemy interakcje człowieka z maszyną i możemy wskazać te najbardziej niebezpieczne. Z tego względu audyt bezpieczeństwa, chociaż nie jest obowiązkowym punktem, jest wskazany – w ostatecznym rozrachunku takie podejście się opłaca, ponieważ znacznie redukuje koszty ewentualnej późniejszej modyfikacji, bo potencjalne punkty zapalne są identyfikowane już na etapie koncepcji. Jakie wdrożenia są dla firmy największym wyzwaniem? Wśród wdrożeń, które najbardziej zapadają nam w pamięć są oczywiście te związane z wielkością obiektu, maszyny lub instalacji. Takie projekty są wyzwaniem nie ze względów technicznych, tylko z uwagi na nakład pracy, jaki musi być poniesiony przy ich realizacji. Do takich projektów zwykle należą wdrożenia realizowane w hutach czy papierniach, gdzie zwykle, ze względu na charakter procesu, mamy dodatkowo do czynienia z wąskim gardłem czasowym na dokonanie zmian. Zdarzają się także projekty skomplikowane w zakresie technicznym, gdzie

PROCESY PRZEMYSŁOWE STAJĄ SIĘ CORAZ BARDZIEJ NIEZALEŻNE OD CZŁOWIEKA, WIĘC STOSOWANE W NICH SYSTEMY SPOD ZNAKU PRZEMYSŁU 4.0 MUSZĄ GWARANTOWAĆ BEZPIECZEŃSTWO. AUTOMATYKA

Fot. ELOKON

Jak Pan ocenia współczesne podejście do tematu bezpieczeństwa maszyn i procesów w naszym kraju? Fundamentalnym celem każdej fabryki jest wytwarzanie – produkcja zawsze będzie miała pierwszeństwo ze względu na biznesowy charakter działalności właściciela zakładu. Bezpieczeństwo jest jednak niezbędne i gwarantuje utrzymanie ciągłości biznesu. Niestety, bywa, że podejście do bezpieczeństwa zmienia się dopiero wtedy, gdy dojdzie do wypadku. Nadal stykamy się z zakładami, w których bezpieczeństwo jest bagatelizowane, na szczęście coraz rzadziej. Wciąż jednak można znaleźć miejsca, gdzie myśli się krótkookresowo i brakuje strategii zapobiegającej powtórzeniu błędu. Przeszkoliliśmy w Polsce już ponad 11 tys. specjalistów z przemysłu i w czasie kilkunastu lat działalności w tym obszarze zaobserwowaliśmy, że świadomość odbiorców w zakresie bezpieczeństwa znacznie wzrosła, podobnie jak ich zasób wiedzy o bezpieczeństwie i jego roli. Wiele przedsiębiorstw zaczęło traktować bezpieczeństwo jako jeden z elementarnych punktów zarządzania firmą. To wszystko sprawia, że podejście klientów też się zmienia – oczekują fachowości i współpracy z kimś reprezentującym odpowiedni poziom merytoryczny, bo trudno jest przedsiębiorcom opanować całą wiedzę związaną z wymaganiami prawnymi i technicznymi, tym bardziej, że one cały czas się zmieniają. Dlatego potrzebne jest wsparcie. Duży nacisk kładziemy na poziom ekspercki naszych specjalistów i wiemy, że z punktu widzenia klientów spełniamy te oczekiwania.


ROZMOWA

MARIUSZ GŁOWICKI Absolwent Wydziału Mechatroniki Politechniki Warszawskiej, konstruktor systemów bezpieczeństwa. Ma doświadczenie w projektowaniu, wdrażaniu i certyfikacji systemów bezpieczeństwa w kraju i za granicą. Zakres jego działalności to również ocena ryzyka i zgodności maszyn. Realizował projekty m.in. dla klientów z sektora energetyki, branży spożywczej, budowlanej, AGD i automotive. Autor wielu artykułów w wydawnictwach branżowych. Współpracuje z działającym przy Polskim Komitecie Normalizacyjnym KT 50 ds. Automatyki i Robotyki Przemysłowej. Certyfikowany specjalista w dziedzinie bezpieczeństwa funkcjonalnego.

Fot. ELOKON

nawet pojedyncza maszyna kryje w sobie wiele złożoności. Dzięki fachowemu i dużemu zespołowi jesteśmy jednak przygotowani na takie sytuacje. Jakie wskazałby Pan trzy czynniki sukcesu, które sprawiły, że ELOKON ma dziś silną pozycję? W filarze intralogistyki za naszym sukcesem stała odpowiednia reakcja we właściwym momencie na popyt na rozwiązania, które dziś oferujemy w tym obszarze. W przypadku usług zapotrzebowanie wyczuliśmy de facto jeszcze zanim taka potrzeba się narodziła i zanim Polska weszła w struktury UE, co oznaczało konieczność spełnienia europejskich wymagań. Zatem pierwszy czynnik sukcesu to dobry pomysł i odpowiednia strategia. Drugi czynnik to ludzie, czyli pracownicy – bez nich nie da się zrealizować żadnego planu. To dzięki nim – ich wiedzy oraz chęci poszerzania kompetencji – jesteśmy postrzegani jako firma inżynierska i bardzo kompetentna pod względem merytorycznym. Trzecim czynnikiem jest moim zdaniem sposób, w jaki współpracujemy z rynkiem i szeroko pojęta komunikacja z nim. Jesteśmy związani nie tylko z podmiotami typowo biznesowymi, ale także z różnymi uczelniami, realizujemy wspólne projekty naukowe, współpracujemy z instytucjami kształtującymi bezpieczeństwo, organizującymi różnego rodzaju seminaria i wydarzenia 10/2017

sprzyjające wymianie doświadczeń i ukierunkowaniu działań. Jakich największych wyzwań upatrujecie w najbliższej przyszłości? W Polsce na razie jesteśmy na etapie, kiedy wciąż widoczny jest rozwój firm, ale mam obawy, czy w nieodległej przyszłości nie dojdzie do sytuacji, w której przestaną się one rozwijać, ponieważ nie poradzą sobie z niską lub wręcz zerową podażą pracowników. Dlatego jeśli chodzi o naszą dziedzinę działania, jest kilka obszarów, w których powinny być skupione wysiłki. Wszystkie wiążą się z automatyzacją i zastępowaniem człowieka przy pracy, przy jednoczesnej łatwości i bezpieczeństwie żądanych ingerencji. Jeden z obszarów dotyczy wdrażania robotów współpracujących w fabrykach – dążymy do tego, by stacje wyposażone w roboty były wewnętrznie bezpieczne, tzn. zbudowane tak, by nie było konieczności stosowania różnego rodzaju dodatkowych zabezpieczeń: osłon, kurtyn, skanerów itp. Kolejne wyzwanie to rozwój i odpowiednie projektowanie narzędzi, jakich używają te roboty. Następny obszar także jest związany z autonomicznością produkcji i dotyczy różnego rodzaju pojazdów samojezdnych – transport wewnątrzzakładowy generuje masę zagrożeń. Ciekawym wyzwaniem jest także potencjalna adaptacja wspomnianych rozwiązań w przestrzeni publicznej.

„Zobowiązani tradycją, napędzani innowacyjnością” – to hasło widnieje jako motyw przewodni na stronie internetowej ELOKON. Jak przekładacie je na praktykę? To nasze motto, odzwierciedlające sposób, w jaki działamy. Wiele realizowanych przez nas projektów to projekty innowacyjne – duch innowacji przyświeca nam przy każdej realizacji, a z kolei swego rodzaju tradycją jest, że wciąż realizujemy tematy nowe i nowoczesne. Nasze rozwiązania muszą być innowacyjne, żeby współgrały z przemysłem, a bezpieczeństwo nie może odstawać od innowacji, bo ograniczałoby rozwój techniczny. Srebrny jubileusz to dobry moment do podsumowań. Jakie wydarzenia uznajecie za kamienie milowe w rozwoju firmy? Początek działalności firmy w Polsce dało przeniesienie z Niemiec części produkcji i działu inżynieryjnego produktów w logistyce, natomiast dzięki temu, że zebrała się tutaj grupa osób z dobrymi pomysłami, narodził się drugi filar działalności, który w tej chwili rozwijamy także w innych krajach, czyli działalność usługowa. Widzimy, że coraz więcej firm idzie w podobnym kierunku, co świadczy o tym, że nasz pomysł od początku był dobry. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z rosnącej konkurencji, ale mamy świadomość naszej wartości i fachowości, dlatego kolejne lata widzę pod znakiem dalszego rozwoju i sukcesów w tym obszarze. Jako kamień milowy postrzegam również poszerzanie portfolio naszych usług – najpierw były to działania w zakresie oceny, potem wdrożeniowe, później usługi związane z automatyką i budową maszyn, a następnie procesy przemysłowe. W tych ostatnich widzimy duży potencjał, jeśli chodzi o realizację systemów bezpieczeństwa i modyfikację instalacji. Rozwijamy w tej chwili także kilka nowych pomysłów z myślą o naszej przyszłości, więc nie wykluczam, że za jakiś czas będzie okazja do rozmowy o kolejnych wyzwaniach. Rozmawiała

Urszula Chojnacka AUTOMATYKA

27


Przemysł 4.0

w polskich realiach

Marcin Karbowniczek 28

P

rzemysł 4.0 to główny temat wielu targów i konferencji przemysłowych na całym świecie. Choć czwarta rewolucja przemysłowa jest nazywana w ten sposób głównie w Europie, a w USA częściej można spotkać się z terminem „Industrial Internet of Things” lub po prostu „Industrial Internet”, pojęcia te są na tyle ogólne, że w praktyce obejmują ten sam zakres. Być może nawet to amerykańskie określenie jest bliższe temu, z czym Przemysł 4.0 się wiąże. W końcu hasło IoT zostało spopularyzowane z inicjatywy firmy Intel. Ten producent półprzewodników poszukiwał sposobu na promocję nowoczesnych rozwiązań M2M i sięgnął po niewiele mówiące określenie z końca ubiegłego wieku, które spodobało się odpowiednio dużej grupie pracowników. I trzeba przyznać, że czwarta rewolucja przemysłowa bazuje na komunikacji Machine-to-Machine na

ogromną skalę, korzystając ze wszelkich możliwości z niej płynących.

Różne wizje rewolucji

Nadal – bo od pierwszych inicjatyw niemieckiego rządu, opatrzonych nazwą „Industrie 4.0” minęło już 6 lat – wiele osób pracujących w przemyśle, ale niewczytujących się w prasę, ani nieuczestniczących w szkoleniach branżowych, deklaruje, że nie wie co oznaczają hasła Przemysł 4.0 czy Industrial IoT. Z dokładniejszych rozmów z przedstawicielami polskich firm produkcyjnych wynika, że o ile w każdym większym zakładzie temat Przemysłu 4.0 jest znany, to zagadnienie to jest albo różnie rozumiane, albo tylko wybrani pracownicy „czują” o co chodzi w tym temacie. Wynika to w dużej mierze z faktu, że mało kto jest w stanie całościowo spojrzeć na zakład produkcyjny, a jak wiadomo koncepcja Przemysłu 4.0 AUTOMATYKA

Fot. iStock

Nie da się ukryć, że na naszych oczach odbywa się czwarta rewolucja przemysłowa. W odróżnieniu od poprzednich, rewolucyjnych zmian w przemyśle, tym razem implementowane nowatorskie rozwiązania cechują się ogromną różnorodnością. Łączy je tylko wspólna idea – maksymalne wykorzystanie sensorów i zbiorczego przetwarzania danych, by jak najbardziej zwiększyć wydajność produkcji, obniżyć jej koszty i usprawnić logistykę. Jak to wszystko wygląda w praktyce? Z przeprowadzonych analiz wynika, że sytuacja rysuje się dosyć ciekawie.


TEMAT NUMERU Trzy szczeble zmian

Przemysł 4.0 odnosi się do niemal każdego aspektu działania zakładu przemysłowego. Na najniższym szczeblu koncentruje się na technologiach. To dzięki nim możliwe jest usprawnienie, przyspieszenie, lub zwiększenie wydajności działania poszczególnych komponentów automatyki. Dzięki licznym sensorom nowoczesne urządzenia i maszyny mają wbudowane zaawansowane funkcje diagnostyczne, których wyniki działania mogą być przekazywane do serwerów. Fakt dotarcia z komunikacją cyfrową nawet do najmniejszych elementów całego systemu sprawia, że z łatwością można pobrać szczegółowe dane pochodzące z dowolnie wybranego elementu prowadzonego procesu. Dzięki temu można też precyzyjnie, a jednocześnie zdalnie wpływać na parametry tych procesów. Osoba kontrolująca przebieg procesów nie musi już poruszać się po zakładzie, by dokonywać przynosi największe efekty, jeśli jest wdrażana na każdym poziomie działania firmy. Dla obeznanych w temacie inżynierów utrzymania ruchu Przemysł 4.0 kojarzy się z monitorowaniem kondycji pomp, podczas gdy w przypadku kadry zarządzającej częściej pojawiają się skojarzenia z monitorowaniem łańcucha dostaw. Wszyscy mają rację, rzecz w tym, że najczęściej znają tylko wycinek całej koncepcji.

h

odczytów wskazań, ani by za pomocą różnych pokręteł i przycisków zmieniać nastawy. Technologia sprawia, że wszystko to można zrobić zdalnie, choćby za pomocą tabletu. Aby to było możliwe, konieczne jest wdrożenie idei Przemysłu 4.0 na nieco wyższym poziomie. Dane z poszczególnych urządzeń przemysłowych powinny być zbierane w jednym miejscu i muszą nadawać się do wspólnego przetwarzania. Wynika to z dwóch powodów. Po pierwsze pozostawienie zebranych danych w oddzielnych zbiorach nie upraszcza korzystania z nich. Konieczność przełączania się między wieloma systemami komputerowymi nie przyspiesza pracy ani nie ułatwia wyszukiwania zależności między informacjami. Dopiero integracja systemów i wspólne przetwarzanie danych pozwalają operatorowi na przechodzenie od ogółu do szczegółu i szybkie znajdywanie przyczyn, np. obniżonej jakości produktu.

WIEDZĘ EKSPERCKĄ MOŻNA ZAIMPLEMENTOWAĆ DO WDRAŻANEGO SYSTEMU AUTOMATYKI. MOŻNA WRĘCZ POWIEDZIEĆ, ŻE BEZ TEGO APLIKACJA NIE BĘDZIE DOBRZE SPEŁNIAŁA SWOJEJ ROLI.

Fot. iStock

REALIZACJI KONCEPCJI PRZEMYSŁU 4.0 OZNACZA DZIAŁANIA NA WIELU PŁASZCZYZNACH TOMASZ NOWAK, DYREKTOR KUKA POLSKA Internet rzeczy, Industrie 4.0, Smart Production – nawet jeśli użyjemy innej nazwy, zawsze będzie chodziło o idealne połączenie cyfrowego i realnego świata. Firma KUKA jako wizjoner i prekursor inicjatywy Przemysł 4.0, w dużym stopniu napędza zmiany, których celem jest stworzenie sieciowej i inteligentnej produkcji. Wizja, kryjąca się za kolejną rewolucją przemysłową, łączy człowieka i maszynę w sieć produkcyjną i wymaga maksymalnej elastyczności systemów. Już dziś istnieją inteligentne maszyny, takie jak koboty i platformy, które odzwierciedlają nasze wyobrażenia o robocie przemysłowym. Współpracują one bezpośrednio z człowiekiem, są mobilne, czerpią wiedzę z „chmury”. Kolejna generacja inteligentnych maszyn, obok normalnych robotów przemysłowych posiada wszystkie umiejętności wyróżniające

10/2017

cyber-fizyczne systemy w Internecie rzeczy. Poza tym zwiększona została inteligencja, w celu np. bardziej precyzyjnego sterowania swoimi ruchami. Rozwój koncepcji Industry 4.0 niesie za sobą wielowymiarowość działań przedsiębiorstwa. Zwiększa zapotrzebowania na automatyzację procesów produkcji, czy metod i technologii wytwarzania. W efekcie pojawiają się nowe zagrożenia, dlatego niezbędne jest stosowanie rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo zarówno pracowników, jak i maszyn. Tym wymogom całkowicie odpowiada zaprojektowany na wzór ludzkiej ręki robot LBR iiwa, który ze swoją otwartością systemu, funkcjami bezpieczeństwa oraz czucia jest całkowicie gotowy na erę Industry 4.0.

29


TEMAT NUMERU

JAKIE SĄ SZANSE I BARIERY W ROZWOJU TECHNOLOGII CYFROWYCH? TOMASZ HAIDUK, DYREKTOR BRANŻ PRZEMYSŁOWYCH, CZŁONEK ZARZĄDU SIEMENS POLSKA Industry 4.0 zmienia sposób podejścia do produkcji. Cyfryzacja wytwarzania oznacza, że na etapie projektu możliwe będzie dostosowanie produktu ściśle do potrzeb klienta. Stanowi to przełom w porównaniu z dotychczasowymi metodami opartymi na produkcji masowej i dychotomii między niskim kosztem wytwarzania, a indywidualnym podejściem do produktu. Industry 4.0 zaciera ten podział. Produkt w Industry 4.0 będzie miał cechy zindywidualizowane, dopasowane do potrzeb klienta przy zachowaniu niskich kosztów produkcji. Dotyczy to dużych korporacji, ale także firm MŚP, bardziej „elastycznych biznesowo”, którym łatwiej jest dostosować się do bieżących potrzeb rynku i wykorzystać tę rewolucyjną zmianę. Z badania Smart Industry 2017, które Siemens przeprowadził wspólnie z Ministerstwem Rozwoju na grupie MŚP wynika, że polskie przedsiębiorstwa są wciąż jeszcze zbyt zamknięte na informacje z zewnątrz i kooperację. Braki widać szczególnie

szanie się od ogółu do szczegółu, a to właśnie wymaga dobrej, sensownej integracji wszystkich podsystemów. Dopiero wtedy zainstalowane sensory zaczynają faktycznie przynosić korzyści. Dobre wdrożenie systemów Przemysłu 4.0 na dwóch powyższych poziomach może zwiększyć wydajność działania lub zmniejszyć koszty zakładu przemysłowego. Jak bardzo? To zależy przede wszystkim od tego, jak dawno zakład był modernizowany. Jeśli operuje na urządzeniach z przed kilku, a maksymalnie kilkunastu lat, przestrojenie fabryki pod kątem Przemysłu 4.0 na tych dwóch poziomach przyniesie – statystycznie – kilkuprocentową poprawę rentowności. W du-

żych placówkach będzie się to przekładało na duże kwoty, ale też koszt takich wdrożeń będzie znacznie większy. Dlatego aby faktycznie skorzystać z idei, z jaką wiąże się Przemysł 4.0, koncepcję tę należy wdrożyć również na trzecim poziomie, a więc w odniesieniu do zarządzania i logistyki. Ten trzeci poziom najmniej wiąże się z technologiami, a najbardziej ze stylem działania firmy, a nawet jej relacjami z kontrahentami. Dlatego w dużej mierze opiera się na ludziach i ich odpowiednim wyszkoleniu, gdzie systemy komputerowe stanowią tylko narzędzia, którymi można się posługiwać. Kluczem do sukcesu wydają się nowoczesne systemy ERP, pozwalające m.in. na automatyzację niektórych

Fot. CSI

Drugim powodem jest ogromna ilość danych, jakie generują nowoczesne systemy automatyki przemysłowej. Oczujnikowanie każdego elementu zakładu i zbieranie, a następnie prezentowanie takich surowych danych operatorowi będzie przytłaczające. Jest to pierwszy problem z jakim spotykają się pracownicy utrzymania ruchu, czasem podawany jako argument przeciw wdrażaniu idei Przemysłu 4.0. Dlatego konieczne staje się przygotowanie algorytmów automatycznego, quasi-inteligentnego przetwarzania gromadzonych danych, tak by kierować uwagę operatora jedynie na istotne zdarzenia. Jednocześnie dobrą praktyką jest przygotowanie interfejsów, które pozwalają na poru-

we współpracy z ośrodkami naukowymi, a częstą barierą jest niedobór funduszy na zakup technologii i patentów. Istotnymi utrudnieniami we wprowadzaniu nowych technologii w firmach produkcyjnych, dostrzeganymi przez samych przedsiębiorców MŚP, są przeszkody natury formalnej, w tym punkcie respondenci badania wymieniają biurokrację, brak wsparcia czy zachęt ze strony organów publicznych. Do barier w rozwoju technologii cyfrowych zaliczyć też trzeba ograniczone możliwości finansowania, brak dostępu do wykwalifikowanych kadr oraz obawy przed ryzykiem braku zwrotu z inwestycji. To się jednak zmienia, bo do wdrażania nowych technologii zachęca coraz częściej państwo. Przykładem jest tzw. ustawa o robotyzacji, która została w lipcu podpisana przez prezydenta i weszła w życie z datą wsteczną – pierwszego stycznia 2017 r.

30

AUTOMATYKA


TEMAT NUMERU kontaktów z klientami i dostawcami. Przydatne są też techniki modelowania 3D, a ostatnio nawet wirtualnej rzeczywistości, które dla klientów stanowią bardzo atrakcyjny sposób prezentacji oferowanych produktów. Co ciekawe, niektóre z innowacyjnych funkcji takich systemów już od dawna są wykorzystywane w transakcjach konsumenckich. Przykładowo, klient zamawiający niemal dowolny towar w sklepie internetowym, w ogóle nie musi bezpośrednio kontaktować się z pracownikiem sklepu, a jednocześnie cały czas ma dostęp do kompletnych informacji na temat swojego zamówienia. Za pomocą kilku kliknięć jest może opłacić zamówienie, a następnie sprawdzić stan jego realizacji. Widzi, czy towar jest w magazynie, czy został zapakowany, a jeśli go wysłano, to jaki jest numer paczki. Ten natomiast pozwala ją śledzić, określając dosyć dokładnie, gdzie akurat się znajduje i przewidzieć czas dostawy. Choć dla konsumentów możliwości te wydają się oczywiste, w przemyśle wciąż stanowią nowość. Bardzo niewiele firm udostępnia swoim kontrahentom systemy elektroniczne, które pozwalają na jakąkolwiek samoobsługę.

W zdecydowanej większości zakładów, zarówno od strony zakupów, jak i po stronie sprzedaży, znaczną część pracy wykonują ludzie, którzy na dodatek często nie są w stanie odpowiadać na nieco bardziej szczegółowe zapytania kontrahentów. Tymczasem przygotowanie odpowiednich systemów komputerowych, mających połączenie z serwerami obsługującymi maszyny produkcyjne pozwoliłoby znacznie podnieść jakość obsługi klienta (czy nawet dostawcy), przy jednoczesnym zmniejszeniu jej kosztów. I choć część osób wciąż będzie preferowało kontakt z człowiekiem, w rzeczywistości szybciej i sprawniej będzie można uzyskać wartościowe informacje za pomocą systemu komputerowego. A dzięki ich większej szczegółowości pozwoli to kontrahentom lepiej zaplanować własne operacje i w ten sposób podnieść wydajność. Specjaliści zajmujący się Przemysłem 4.0 i wdrażaniem tej koncepcji są zgodni, że dopiero kompleksowe zaimplementowanie tych idei na wszystkich wymienionych poziomach prowadzi do realnych i to całkiem dużych korzyści. Niestety, optymalne przygotowanie takich aplikacji wca-

le nie jest łatwe. Wymaga zarówno spojrzenia z zewnątrz na prowadzone w zakładzie procesy, jak i znajomości specyfiki branży, w której firma operuje. Istotne jest nie tylko obeznanie z technologiami, ale po części nawet psychologii, która nierzadko stanowi trudną do pokonania przeszkodę na drodze do sukcesu.

Co można zyskać?

Promotorzy idei Przemysłu 4.0 obiecują dosyć dużo korzyści z implementacji nowoczesnych rozwiązań. Opracowany w ubiegłym roku, raport PwC na temat Industry 4.0 i bazujący na odpowiedziach ponad 2000 firm z całego świata, które wypełniły ankiety wskazuje, że nowoczesne rozwiązania przemysłowe powinny pozwalać zmniejszać koszty działania zakładów przemysłowych w tempie 3,6 proc. rocznie, przynajmniej do 2020 r. Co ważne, oszczędności te mają pochodzić zarówno z usprawnień wewnątrz firm, jak i wynikających z współpracy firm między sobą. W tym drugim aspekcie chodzi przede wszystkim o łańcuchy dostaw, które powinny lepiej funkcjonować dzięki rozwiązaniom Przemysłu 4.0.

Fot. CSI

PRZEMYSŁ 4.0 TO WYZWANIE DLA PRZEMYSŁU I SZKOLNICTWA JĘDRZEJ KOWALCZYK, PREZES ZARZĄDU FANUC POLSKA Idea Przemysłu 4.0 coraz śmielej wkracza w rzeczywistość produkcji przemysłowej na całym świecie. W związku z tym atuty w postaci niskich kosztów pracy czy atrakcyjnej lokalizacji – w przypadku krajów takich jak Polska – powoli przestają mieć znaczenie. Dziś liczy się nowoczesna technologia, a także umiejętne wykorzystanie możliwości, które ona ze sobą niesie, bo te są praktycznie nieograniczone. Przemysł 4.0 to ogromne wyzwanie dla producentów technologii takich jak FANUC. Nasi konstruktorzy muszą nieustannie wyprzedzać rynek i szukać rozwiązań spełniających coraz bardziej wyśrubowane potrzeby użytkowników – zarówno obecne, jak i te, które dopiero pojawią się w przyszłości. Jednak przed jeszcze większym wyzwaniem stoją firmy inżynierskie wdrażające te rozwiązania. Kreatywność inżynierów w bezpośredni sposób decyduje o efektach wykorzystania technologii w produkcji. Jest to szczególnie ważne ponieważ dziś już wiadomo, że problemem nie jest dostęp do najnowszej technologii czy możliwości sfinansowania jej zakupu. Największym ograniczeniem rozwoju, a zarazem wyzwaniem, z którym sektor przemysłu będzie mierzył się w nadchodzących latach jest brak wykształ-

10/2017

conej i kreatywnej kadry, potrafiącej wykorzystać choć część potencjału tkwiącego w technologii. Inteligentne maszyny mogą wesprzeć wszystkie obszary produkcji, dlatego właśnie dziś warto otwierać się na współpracę z maszynami i aktywnie poszukiwać nowych zastosowań dla robotów czy obrabiarek. By móc skutecznie rozwiązać problem braku kadry technicznej potrzebne są przemyślane działania na wielu etapach i szczeblach rynku. Niestety, firmy nie są w stanie dokonać tego bez pomocy państwa. Nie da się ukryć, że najważniejsza jest edukacja. To już na etapie edukacji szkolnej, młodzież w szkołach zawodowych – których obecnie praktycznie nie ma – powinna mieć możliwość bezpośredniego kontaktu z najnowszą technologią. Dobrze wyjaśniona teoria uwzględniająca trendy i osiągnięcia liderów automatyzacji powinna być uzupełniona jak największą liczbą praktcznych zajęć z użyciem inteligentnych maszyn. Tylko wspólne i spójne działania sektora przemysłu i państwa są w stanie wykształcić ludzi, którzy będą umieli nie tylko z technologii korzystać, ale również ją dalej rozwijać.

31


TEMAT NUMERU

WDRAŻANIE PRZEMYSŁU 4.0 WYMAGA ZMIANY ORGANIZACJI ŁAŃCUCHA WARTOŚCI PRZEDSIĘBIORSTWA ARKADIUSZ RODAK, LIDER DS. CONSULTINGU PRZEMYSŁU 4.0, ASTOR Obecnie coraz więcej firm zapoznaje się z tematyką Przemysłu 4.0 lub już planuje szacowanie możliwości, jakie niosą ze sobą inicjatywy Czwartej Rewolucji Przemysłowej. Zainteresowanie wzmagają rosnące oczekiwania klientów dotyczące większej elastyczności w zakresie indywidualizacji zamówień, podniesienia jakości wytwarzanych produktów oraz skrócenia czasu realizacji zleceń. Firmy, które zastanawiają się nad rozwiązaniami Przemysłu 4.0, powinny rozpocząć proces od autorefleksji dotyczącej gotowości do wdrożenia nowoczesnych technologii i oceny realnych korzyści związanych z wdrożeniem. W pierwszej kolejności należy odpowiedzieć sobie na pytanie – czy moja fabryka jest już Fabryką 3.0, czyli fabryką zautomatyzowaną (lub zrobotyzowaną) w zakresie realizacji produkcji

Jednocześnie mówi się o wzroście przychodów na poziomie 2,9 proc. rocznie (w tym samym okresie), wynikającym z możliwości oferowania nowych produktów i usług oraz poprawianiem jakości dotychczas wytwarzanych. Usprawnienia mają koncentrować się na digitalizacji działań firm, a więc w dużej mierze na dostarczaniu informacji w postaci cyfrowej, nie tylko obejmującej więcej danych, ale i pozwalającej na łatwe, komputerowe przetwarzanie. To wszystko ma się odbyć kosztem ponad 900 mld USD, ponoszonym na modernizację zakładów w każ-

i gromadzenia danych produkcyjnych? Jeżeli krok związany z automatyzacją został już wykonany wtedy droga do osiągnięcia korzyści z transformacji do Fabryki 4.0 z całą pewnością będzie mniej wyboista, a osiągnięcie zakładanych celów realne. Wdrażanie rozwiązań Przemysłu 4.0 wiąże się nie tylko z wyborem i implementacją nowych technologii, ale także z równoległą zmianą koncepcji organizacji łańcucha wartości przedsiębiorstwa. Wyzwaniem stojącym przed firmami wdrażającymi jest także odpowiednie przygotowanie kadry (managerów, inżynierów i operatorów) do zmian, ponieważ tylko dzięki takim połączonym działaniom transformacja może zakończyć się powodzeniem.

dym roku w tym okresie. Co ciekawe, suma ta jest tylko nieznacznie niższa niż suma oszczędności i dodatkowych zysków, jakie mają być spowodowane przez wprowadzone zmiany w latach objętych prognozą, ale nie oznacza to, że nie warto ponosić tych wydatków. Trzeba pamiętać, że korzyści z inwestycji przemysłowych czerpie się przez bardzo wiele lat i dlatego wdrażanie idei Przemysłu 4.0 jest sumarycznie opłacalne. Ponad połowa firm ankietowanych przez PwC uważa, że w ich przypadku koszty inwestycji zwrócą się już w przeciągu dwóch lat, a więc bardzo szybko. Dzięki temu zmoderni-

zowane linie produkcyjne oraz procesy będą w kolejnych latach przynosić już same korzyści, bez dodatkowych kosztów. Nieco inne wyniki otrzymaliśmy z ankiety, którą samodzielnie przeprowadziliśmy wśród kilkudziesięciu polskich przedsiębiorstw. Najczęściej pojawiającą się odpowiedzią odnośnie pytań na temat czasu zwrotu z planowanych inwestycji w rozwiązania Przemysłu 4.0 było 5 lat, przy czym trzeba zaznaczyć, że wiele firm nie miało opracowanych, kompletnych planów inwestycyjnych. Dużym problemem w porównywaniu działań

POSTĘP TECHNICZNY WYMAGA ZMIANY SYSTEMU KSZTAŁCENIA GRZEGORZ BANAKIEWICZ, MANAGER DS. ROZWOJU I PROJEKTÓW PARTNERSKICH, BALLUFF Przygotowanie kadr technicznych na progu zbliżającego się Przemysłu 4.0, to proces, któremu towarzyszy obecnie szereg zmian systemu edukacji w Polsce. Złożoność problemu tkwi w tym, że podczas dynamicznie zachodzących zmian w przemyśle, trzeba się jak najszybciej uporać z reformą szkolnictwa zawodowego oraz wyższego technicznego. Szansą natomiast jest to, że aby nadążyć za nowoczesnym przemysłem, potrzebne są właśnie zasadnicze zmiany w kształceniu technicznym i nowe podejście do współczesnych procesów wytwarzania. Pojawia się coraz częściej zapotrzebowanie na specjalistów o innych niż dotychczas umiejętnościach zawodowych, którzy w dobie Internetu Rzeczy, z niespotykaną dotąd ilością danych w procesach przemysłowych, będą zdolni obsługiwać elastyczne systemy produkcyjne, reagujące w tzw. czasie rzeczywistym. Postęp techniczny zaczyna generować nowe środowisko, które można nazywać początkami istnienia prze-

32

strzeni cyber-fizycznej, a to wymaga większych niż do tej pory umiejętności od przyszłej kadry. Producenci poszukują obecnie specjalistów z zakresu informatyki, automatyki czy mechatroniki, których wiedza teoretyczna dorównuje praktycznej. Sprawdzone wzorce kształcenia dualnego to natomiast kierunek, w którym podąża współczesna edukacja techniczna w wielu krajach Europy. Warto więc zdać sobie sprawę z faktu, że sama szkoła czy uczelnia ze swoimi zasobami często już nie wystarcza. Kadry muszą być szkolone również bezpośrednio tam, gdzie najszybciej zachodzą zmiany i najpilniej potrzebne są nowe umiejętności, czyli w przemyśle. Istotą dobrego przygotowania przyszłych kadr technicznych, do nadchodzącej czwartej rewolucji przemysłowej, jest więc bezpośrednia i ścisła współpraca szkół zawodowych oraz uczelni z przemysłem.

AUTOMATYKA


TEMAT NUMERU firm jest różny poziom wiedzy osób, które zajmują się inwestycjami, jak również różny szczegółowy zakres ich kompetencji. Tak jak to zostało wcześniej wspomniane, spojrzenie na ideę Industry 4.0 silnie zależy od tego, skąd wywodzi się dany pracownik, czym zajmował się wcześniej i jakie ma wykształcenie. Można powiedzieć, że w polskich przedsiębiorstwach jest niestety względnie niewiele osób, które są w stanie potraktować omawiany temat całościowo. Duże rozbieżności w szacunkach odnośnie korzyści płynących z implementacji rozwiązań klasy Przemysł 4.0 widać również w raporcie PwC, ale jednocześnie są one dosyć równomiernie rozmieszczone na obszarze całego świata. Oznacza to mniej więcej tyle, że dzięki globalizacji niezależnie od regionu, zakłady przemysłowe borykają się z podobnymi problemami i czwarta rewolucja przemysłowa jest na podobnym etapie zaawansowania.

ROZWIJAMY POLSKI PRZEMYSLOWY INTERNET RZECZY

Problemy

Wdrożenie idei Industry 4.0 w firmie nie jest jednak wcale takie łatwe. Problem całościowego postrzegania przedsiębiorstwa to jedno, ale są też inne trudności. Pierwszą z nich są finanse. Naturalnie ponoszenie nowych inwestycji kapitałowych często nie jest tym, czego pragną udziałowcy. Wynika to w dużej mierze z niepewności prowadzenia biznesu, szczególnie w rejonach, w których występują różnego rodzaju zagrożenia. A te obecnie pojawiają się niemal na całym świecie i są spowodowane albo zmianami politycznymi, lokalnymi konfliktami zbrojnymi czy niestabilnością walut i rosnącym zadłużeniem państw. Dlatego wnioskowanie o nowe inwestycje nie jest łatwe.

Czy zaczęli Państwo wdrażanie idei Przemysłu 4.0?

Elmodis oferuje kompletne środowisko (sprzęt i oprogramowanie) pozwalające na monitoring, diagnostykę i predykcję stanu maszyny oraz w efekcie optymalizację sposobu jej użytkowania. System składa się z niezależnych modułów służących do monitorowania i diagnostyki maszyn, a opatentowana technologia oparta jest głównie na analizie pomiarów elektrycznych monitorowanego urządzenia, bez konieczności instalacji dodatkowych czujników.

Pewnym sposobem na ominięcie tego problemu jest stopniowa modernizacja urządzeń i systemów, finansowana z budżetu operacyjnego. Jest to możliwe ponieważ komponenty automatyki stosowane we wdrożeniach Industry 4.0 z powodzeniem mogą realizować pracę wielu starszych urządzeń. Co prawda są droższe niż bezpośrednie zamienniki dotychczas stosowanych podzespołów, ale zazwyczaj też cechują się lepszą dokładnością, szybkością czy energooszczędnością. Można więc stopniowo modernizować 10/2017

R E K L A M A

Źródło: własne badania ankietowe

www.elmodis.com 33


TEMAT NUMERU

INŻYNIEROWIE 4.0 KORZYSTAJĄ NA WSPÓŁPRACY UCZELNI Z PRZEMYSŁEM MAŁGORZATA STOCH, DYREKTOR AKADEMII ASTOR

zakład przemysłowy, nie zmieniając jego sposobu funkcjonowania, aż do momentu, gdy nakłady inwestycyjne potrzebne na zakończenie modernizacji spadną do niewysokiego poziomu. Wtedy wystarczy zainwestować w nowe oprogramowanie, uzupełnić sprzęt o niezbędne komponenty i opracować nowe zasady działania, wpisujące się w idee czwartej rewolucji przemysłowej. Inną trudnością związaną z nowymi pomysłami na działania przemysłowe jest przekonanie do nich ludzi – w tym przede wszystkim pracowników. Aby w pełni korzystać z możliwości, jakie dają nowoczesne systemy automatyki, pracownicy muszę zmienić swoje zwyczaje. Wiele osób woli bowiem

pracy kadrze technicznej, która ma już wiedzę i niezbędne doświadczenie. To na czym należałoby się skupić, to kompetencje miękkie. Do tego oczywiście potrzebna jest otwartość na zmianę ze strony samego inżyniera oraz wsparcie organizacji, w której pracuje. Dlatego kluczowym elementem składającym się na sukces transformacji przedsiębiorstwa do standardów Fabryki 4.0 jest zaangażowanie kierownictwa oraz działów HR w budowanie odpowiedniej polityki kadrowej w zakresie wsparcia rozwoju pracowników. Stworzenie kompleksowych programów rozwojowych wymaga dużej pracy na kilku etapach. A to co powinno być istotą tych programów to nacisk na promowanie interdyscyplinarności, która powinna być ich fundamentem.

wykonywać niektóre operacje ręcznie lub współpracujące z innymi ludźmi, mimo że jest to metoda bardziej czasochłonna. Wykorzystanie maszyn i systemów informatycznych pozwala skrócić czas oczekiwania na informacje i wnioskowania na temat stanu procesów. Zmniejsza też zapotrzebowanie na kontakt między ludźmi i ogranicza liczbę osób niezbędnych do zdobycia kompletnych informacji i podjęcia decyzji. Takie zmiany nie są jednak mile widziane przez część personelu, który woli trzymać się dawnych przyzwyczajeń. W związku z tym powstaje ryzyko, że nawet po zainwestowaniu dużych środków we wdrożenie, pracownicy będą stosować dotychczasowe metody działania

Czy wdrażając rozwiązania Przemysłu 4.0 będziecie Państwo korzystali z pomocy zewnętrznych konsultantów?

Źródło: własne badania ankietowe

i inwestycja nie przyniesie oczekiwanych korzyści. Oczywiście potrzebne są także dodatkowe szkolenia techniczne, dzięki którym personel nie tylko będzie chciał, ale przede wszystkim umiał posługiwać się nowoczesnymi narzędziami informatycznymi. Co prawda wiele z systemów automatyki, prezentowanych jako sposoby na wdrożenie Przemysłu 4.0 w firmie jest reklamowanych jako bardzo przejrzyste i łatwe w użyciu, ale trzeba pamiętać o ogromnym wzroście dostępnych informacji w postaci tzw. Big Analog Data, co jest częstą konsekwencją implementacji systemów IoT. To prawda – nowe 34

AUTOMATYKA

Fot. RS Components, Bosch

W wiedzę przyszli inżynierowie wyposażani są na uczelniach – powstaje coraz więcej kierunków studiów, będących odpowiedzią na zapotrzebowanie ciągle zmieniającego się przemysłu. Inżynierowi 4.0 pozostaje jeszcze zdobycie doświadczenia przez kontakt z nowoczesnymi technologiami w „naturze”. Ten aspekt kształcenia uczelnie realizują coraz bardziej popularyzując współpracę z przemysłem. Studenci coraz częściej wysyłani są na kursy lub warsztaty „do źródeł”, czyli do przedsiębiorstw, które w konkretnych branżach dostarczają innowacyjne produkty i rozwiązania. Współpraca miedzy szkołami a firmami prywatnymi to świetna okazja, by pokazać młodym ludziom, jakie są najnowsze tendencje na rynku technologicznym i przygotować ich do zadań, jakie będą wykonywać w przyszłym miejscu pracy. Nie możemy zapominać też o funkcjonującej na rynku


TEMAT NUMERU systemy są bardzo wygodne w obsłudze i pozwalają intuicyjnie grupować dane, ale większość pracowników jest przyzwyczajona do pracy ze znacznie mniejszą ilością informacji. Dotyczy to szczególnie osób w starszym wieku, a więc i z większym doświadczeniem. Istnieje obawa, że ich dotychczasowa, cenna wiedza przestanie być użyteczna, gdy pojawią się nowoczesne systemy. W rzeczywistości jest to tylko częściowo prawdą. Wiedzę ekspercką można zaimplementować do wdrażanego systemu automatyki. Można wręcz powiedzieć, że bez tego aplikacja nie będzie dobrze spełniała swojej roli. Co więcej, nowa instalacja jest zazwyczaj jej pozbawiona i w praktyce trzeba ją następnie stopniowo implementować w postaci algorytmów. Jest to czasochłonny proces, który może przebiegać latami. Warto przy tym wspomnieć o innej obawie, która często pojawia się, gdy rozważane są próby rewolucjonizowania sposobu pracy zakładu przemysłowego. Pracownicy nierzadko obawiają się utraty swoich stanowisk pracy i bycia zastąpionymi przez maszyny. To fakt – celem automatyzacji bardzo często jest wyręczenie człowieka z wielu obowiązków, ale trzeba przy tym zauważyć, że zazwyczaj chodzi o obowiązki najbardziej żmudne, nudne, czy wręcz niebezpieczne. Tyle że przykła-

dowa rozbudowa parku maszyn choć z jednej strony zmniejsza zapotrzebowanie na pracowników stojących przy linii produkcyjnej, to z drugiej strony zwiększa zapotrzebowanie na operatorów i serwisantów tych maszyn. A to często oznacza, że osoby, które dotąd wykonywały meczącą i niekorzystną dla zdrowia pracę mogą wciąż zajmować się podobną produkcją, ale w inny sposób, w bardziej komfortowych warunkach. W podobny sposób, doświadczeni inżynierowie utrzymania ruchu, zamiast ręcznie monitorować pracę maszyn mogą nauczyć się korzystać z nowych systemów i stopniowo przenosić do nich swoją wiedzę, co może

poskutkować jej lepszym wykorzystaniem. I o ile inwestorzy chętnie jak najszybciej zastąpiliby zbędny personel tańszymi w utrzymaniu systemami komputerowymi, to w rzeczywistości kompletne wdrożenia Przemysłu 4.0 są bardzo czasochłonne, właśnie ze względu na długotrwałe dostosowywanie instalacji do specyfiki procesów prowadzonych w danym zakładzie oraz na przenoszenie wiedzy pracowników do systemów komputerowych.

Bezpieczeństwo informatyczne

Spośród wszystkich problemów, jakie pojawiają się w trakcie omawiania

Fot. RS Components, Bosch

W JAKI SPOSÓB PRZYGOTOWAĆ KADRĘ TECHNICZNĄ DO NADCHODZĄCEJ CZWARTEJ REWOLUCJI? MICHAŁ KOT, DYREKTOR SPRZEDAŻY REGIONALNEJ, SIEMENS POLSKA Naszym zdaniem należy w pierwszej kolejności postawić na poprawę edukacji. To właśnie system kształcenia ma kluczowe znacznie na drodze do sukcesu przedsiębiorstw we współczesnej gospodarce opartej na wiedzy. Siemens ma własną wizję, jak taka edukacja techniczna powinna wyglądać. Naszym zdaniem najlepsze efekty daje tzw. kształcenie dualne. Zakłada ono udział przedsiębiorstw w przygotowaniu zawodowym przyszłych specjalistów, pozwalając przyszłym inżynierom zdobywać wiedzę i umiejętności praktyczne dostosowane do wymogów i potrzeb pracodawców. Odpowiedni profil kształcenia, dobrany pod kątem potrzeb pracodawcy, skraca również okres adaptacji pracownika w miejscu pracy. Siemens wypracował własne autorskie programy kształcenia dualnego od lat funkcjonujące w Niemczech pod nazwą Akademia Siemensa. Natomiast w Berlinie powołaliśmy Centrum Edukacji Mechatronicznej na prawach szkoły wyższej z certyfikacją międzynarodową. W Polsce wykorzystaliśmy także tę metodykę

10/2017

organizacji kształcenia dualnego wdrażając program mechatroniki wspólnie z Politechniką Lubelską. Oprócz dyplomu politechniki absolwent otrzymuje certyfikat Siemensa. Studenci biorą udział w rozwiązywaniu rzeczywistych problemów, z którymi spotykać się będą w zakładzie pracy. Ćwiczenia nie odbywają się wyłącznie w warunkach laboratoryjnych, ale oparte są na najnowocześniejszych systemach mechatronicznych, wykorzystywanych w przemyśle. Na tej współpracy zyskuje student, Siemens oraz uczelnia. A w końcowym rozrachunku przemysł polski uzyskuje dostęp do wykwalifikowanych inżynierów zdolnych obsłużyć współcześnie stosowane rozwiązania mechatroniczne. Po ukończeniu takich studiów absolwenci będą mogli podjąć pracę w dowolnej firmie i od razu efektywnie pracować na stanowisku inżynierskim. To takie poczwórne Win-Win-Win-Win.

35


TEMAT NUMERU

JAKIE WYZWANIA STOJĄ PRZED WDRAŻAJĄCYMI IDEE PRZEMYSŁU 4.0? MICHAŁ CHAJA, INŻYNIER DS. SPRZEDAŻY, SCHUNK Przedsiębiorstwa mające w planach transformację i wdrożenie rozwiązań z zakresu Przemysłu 4.0 staną przed trzema głównymi wyzwaniami. Pierwszym będzie sfinansowanie całej operacji. Zakład powinien być wyposażony w silną infrastrukturę, która pozwoli na automatyzację i informatyzację produkcji. Jeszcze większym wydatkiem będzie inwestycja w zaawansowane technologie oraz we wspierające ich oprogramowanie. Co za tym idzie konieczne będzie stworzenie przez firmy długookresowego planu inwestycji. Drugim wyzwaniem będzie cyberbezpieczeństwo. Podłączenie całego zakładu do Internetu wiąże się z ryzykiem ataku hakerskiego. Takie ataki powodują nie tylko straty finansowe, lecz mogą się wiązać z zagrożeniem życia ludzkiego. Z tego powodu

tematu Przemysłu 4.0, zdecydowanie najpoważniejszym, a być może nawet wciąż niedocenianym, jest zagrożenie bezpieczeństwa systemów przemysłowych. Już sam Internet Rzeczy polega na podłączeniu wszelkich urządzeń elektronicznych do sieci, a więc i jego przemysłowy odpowiednik bazuje na tym samym. Konwergencja technologii informatycznych z przemysłowymi prowadzi do nowych zagrożeń. Wiążące się z tym ryzyko jest bardzo duże. W przeciągu ostatnich kilku lat każdego roku powstawały nowe zagrożenia wirusami i atakami, które powodowały wielomilionowe straty w firmach na całym świecie. W 2017 r. byliśmy świadkami sytuacji, gdzie jed-

ważne jest stworzenie odpowiedniej polityki bezpieczeństwa oraz inwestowanie w produkty o bezpiecznej architekturze. Trzecim ważnym wyzwaniem, przed którym staną firmy są niedobory kadrowe. Na rynku pracy brakuje wyspecjalizowanych inżynierów, potrafiących połączyć różne specjalizacje, np. automatykę z informatyką. Przedsiębiorcy powinni zacieśnić współpracę z uczelniami, tak aby ich zapotrzebowanie na wyszkolone kadry miało odwzorowanie w programach nauczania.Jeśli firmy sprostają wspomnianym wyzwaniom czeka je duży wzrost wydajności operacyjnej i produktywności.

problemy w firmie i uniemożliwić jej funkcjonowanie. W momencie gdy Przemysłowy Internet Rzeczy się upowszechni, liczba firm zagrożonych atakiem znacznie wzrośnie, a co więcej, będą to różne zakłady przemysłowe, których nawet krótki przestój kosztuje krocie. Niestety, ratunkiem nie jest zastosowanie systemu operacyjnego, innego niż Microsoft Windows. Luki pojawiają się także w innym oprogramowaniu, czego dobrym przykładem jest błąd Heartbleed ujawniony w 2014 r. I o ile w przypadku systemów konsumenckich, można przyjąć, że częste aktualizacje oprogramowania są najlepszym sposobem na uniknięcie problemów, w rzeczywistości przemysłowej bęCo stanowi w Państwa firmie istotną przeszkodę we wdrażaniu idei dzie to trudne w realizacji. Oprogramowanie przemysłowe zazwyczaj nie Przemysłu 4.0? zmienia się tak szybko, a inżynierowie utrzymania ruchu starają się unikać aktualizacji, o ile nie są one konieczne. Wynika to z obaw przed różnicami w działaniu starszej i nowszej wersji systemu. Aktualizacje często trudno cofnąć, a nowy system może błędnie realizować specyficzne zadanie, które składa się na proces przeprowadzany w zakładzie. Oznacza to, że sama aktualizacja może stanowić zagrożenie, gdyż jest w stanie niekiedy doprowadzić do wstrzymania produkcji. nego dnia niemal wszystkie komputery w firmie padały ofiarą ataku za sprawą wirusa Petya, który żądał okupu. Wykorzystywał on względnie niedawno odkrytą lukę w systemie operacyjnym Windows, po cichu instalował się na komputerach w otoczeniu sieciowym, by po pewnym czasie uśpienia i namnażania – zaatakować. Co ciekawe, wirus ten nawet nie był nastawiony na zarobek, gdyż szybko można było odkryć, że jego twórcy nie są w stanie zweryfikować, kto okup opłacił, a kto nie, a więc wpłacanie jakichkolwiek środków na ich konto nic nie da. Wirusy takie jak ten mogą być więc tworzone nie tyle po to, by bezpośrednio na nich zarobić, ale by spowodować

Jak wdrożyć Przemysł 4.0? Źródło: własne badania ankietowe

36

Omówione zagrożenia oraz poziom wiedzy i rozumienia zagadnień związanych z czwartą rewolucją przemysłową AUTOMATYKA


TEMAT NUMERU wskazują, że za wdrażanie rozwiązań Przemysłu 4.0 najlepiej WYZWANIA STOJĄ firm, PRZED WDRAŻAJĄCYMI IDEE PRZEMYSŁU 4.0? nieJAKIE zabierać się samemu. Większość z którymi rozmaMICHAŁ CHAJA, INŻYNIER SPRZEDAŻY, SCHUNK wialiśmy w trakcie powstawania tegoDS. artykułu albo nie miało żadnego konkretnego, kompleksowego planu implementacji nowych rozwiązań, albo starało się oprzeć na pomysłach zewnętrznych konsultantów. Można powiedzieć, że ta druga grupa była w lepszej sytuacji, bo wyprzedza swoją konkurencję. Trzeba jednak uważać, by nie wpaść w pułapkę w postaci odgórnego ograniczenia się do rozwiązań tworzonych przez jedną firmę. Praktycznie wszyscy znaczący producenci automatyki i systemów przemysłowych widzą w Przemyśle 4.0 nie tylko duży potencjał ale i szansę na zarobek. Firmy te tworząc własne rozwiązania, starają się jak najszybciej je spopularyzować, co pozwoliłoby następnie oferować swoje i powiązane ze swoimi produkty właśnie opierając się na ich popularności. Przewagę w tym zakresie mają firmy, którym udało się wcześniej spopularyzować autorskie rozwiązania przemysłowego Ethernetu. Dostawcy też dosyć dobrze zdają sobie sprawę z ograniczeń wiedzy na temat Przemysłu 4.0 i starają się prezentować tę koncepcję tak, by najbardziej pasowała do tego, co sami oferują. Jest to oczywiście naturalne i szczęśliwie oferowane rozwiązania są zazwyczaj dobrze przemyślane, a ich całościowe zastosowanie pozwala uzyskać bardzo dobre rezultaty. Producenci automatyki zatrudniają też specjalistów od wdrożeń, którzy pomagają planować strategię klientów, biorąc pod uwagę zarówno czynniki ekonomiczne, konkurencję, sytuację rynkową, techniczną, jak i dotychczas stosowane narzędzia. Wydaje się, że skorzystanie z takich usług i zlecenie modernizacji, a raczej ułożenia planu modernizacji zakładu przemysłowego jest najlepszym wyjściem dla zdecydowanej większości polskich przedsiębiorców z branży przemysłowej. Oddanie tego zadania w ręce specjalistów, którzy dobrze znają temat pozwoli uniknąć błędów, a jednocześnie umożliwi ocenę zakładu z obiektywnego, zewnętrznego punktu widzenia, a więc dostrzeżenie zjawisk, szans i problemów, które z wewnątrz firmy mogą być niewidoczne. Wtedy jedyną trudnością jest wybór dostawcy, który najlepiej przeprowadzi ten proces i będzie mógł zaoferować komponenty i systemy optymalnie pasujące do specyfiki modernizowanego zakładu. Stäubli posiada w swojej ofercie szeroką

Niezmienna wydajność w najczystszej postaci

Kiedy dołączyć do rewolucji?

10/2017

dowym i specjalnym. Roboty spełniają najwyższe standardy w najbardziej wymagających aplikacjach przemysłowych. Man and Machine www.staubli.com

R E K L A M A

Skoro wiadomo już, jakie korzyści niesie Przemysł 4.0, jakie się z nim wiążą zagrożenia i jak zabrać się do przeprowadzenia nowych wdrożeń, pozostaje pytanie - kiedy to zrobić? Odpowiedź na nie nie powinna być zaskakująca – jest taka sama, jak w przypadku chyba większości planowanych procesów, tj. „jak najszybciej”. Wynika to z dwóch czynników. Po pierwsze, jak już zostało wspomniane, korzyści płynące z zastosowania nowoczesnych procedur i digitalizacji procesów można czerpać przez długi czas po wdrożeniu. W odróżnieniu od planów rozbudowy parku maszynowego, które należałoby dostosowywać do koniunktury na rynku, modernizacje w stylu Przemysłu 4.0 nie będą podnosiły kosztów utrzymania, co mogłoby się przełożyć na dodatkowe straty w gorszych latach. Nowoczesne systemy informatyczne oraz oczujnikowanie procesów w ogólności prowadzi do zmniejszenia

gamę wysokowydajnych

robotów czteroosiowych i sześcioosiowych w wykonaniu standar-

Staubli Łódź Sp. z o.o., +48 42 6368504, staubli.pl@staubli.com

37


TEMAT NUMERU

WSPÓŁPRACA CZŁOWIEKA Z ROBOTEM W INDUSTRY 4.0 MUSI BYĆ BEZPIECZNA TOMASZ NOWAK, DYREKTOR KUKA POLSKA Bardzo ważnym aspektem czwartej rewolucji przemysłowej jest kooperacja człowieka z robotem, a co za tym idzie kwestia bezpieczeństwa. Niezwykle istotne jest przełamanie barier oraz świadomości, iż człowiek może bezpośrednio współpracować z maszyną. KUKA, wprowadzając na rynek robota LBR iiwa, stworzyła podwaliny dla nowej współpracy człowieka z robotem w Industry 4.0, czyli bezpośredniej i bezpiecznej współpracy bez zabezpieczeń ochronnych. Robot LBR iiwa, będący częścią Smart Factory, dzięki technologii wysokiej czułości potrafi uczyć się od

kosztów operacyjnych. Co więcej, nie należy się też spodziewać, że systemy te nagle znacznie stanieją. To fakt, że stanowią jeszcze pewnego rodzaju nowość, ale wcale nie bazują na wykorzystaniu niezwykle drogich, nowoczesnych rozwiązań technologicznych. Przemysł 4.0 tak naprawdę polega na sprytnym, kompleksowym wykorzystaniu zasobów i technik dostępnych od

człowieka. Dzięki połączeniu z „chmurą” może on samodzielnie sprawdzać, optymalizować i dokumentować wyniki swojej pracy. W fabryce przyszłości możliwości zastosowań są niemal nieograniczone. LBR iiwa udowadnia, że można wcielić w życie wizje Industry 4.0. Już dziś roboty pracują ramię w ramię z człowiekiem, rozszerzając jego możliwości: aby pracownik mógł wykonać swoją pracę w sposób bardziej efektywny, ergonomiczny, precyzyjny i skoncentrowany.

lat, które zdążyły już stanieć, np. komunikacja cyfrowa, inteligentne czujniki oraz przetwarzanie danych w chmurze. Po drugie, zwlekanie z modernizacją sprawia, że zakład przestaje być konkurencyjny. Mamy 2017 rok, a więc Przemysł 4.0 jest z nami już 6 lat i jest mocno promowany przez rządy uprzemysłowionych państw na całym świecie. Nowe, elektroniczne usługi,

na jakie pozwala czwarta rewolucja przemysłowa są stopniowo wdrażane w kolejnych firmach i jeśli nie dołączy się do tego ruchu, zostanie się w tyle. Dlatego zignorowanie tematu zdecydowanie nie jest dobrym rozwiązaniem. Marcin Karbowniczek AUTOMATYKA

R E K L A M A

KLUCZEM

DO SUKCESU

PRENUMERUJ 38

Wydawca: Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP Al. Jerozolimskie 202, 02-486 Warszawa, e-mail: automatyka@piap.pl

CZYTAJ

WSPÓŁPRACUJ

www.AutomatykaOnline.pl/Automatyka AUTOMATYKA



TEMAT NUMERU

Specjalistyczne technologie

urzeczywistniają koncepcję Przemysłu 4.0 Według firmy Bosch Rexroth, czołowego specjalisty w dziedzinie napędów i sterowania, możliwość wykorzystania przez producentów potencjału Internetu Rzeczy i szybkiego przejścia do Przemysłu 4.0 staje się rzeczywistością.

M

ike Lomax, kierownik ds. elektryfikacji w firmie Bosch Rexroth, zwrócił uwagę na kilka dziedzin rozwoju, które przekładają się na gwałtowny wzrost liczby sektorów wykorzystujących możliwości oferowane przez Przemysł 4.0. Przeczy to wynikom najnowszego raportu SAP wskazującym, że tylko około 1/5 firm z Wielkiej Brytanii wdraża strategię Przemysłu 4.0. Kluczowym aspektem Przemysłu 4.0 jest łączność umożliwiająca współpracę maszyny z człowiekiem, polegającą na gromadzeniu w czasie rzeczywistym ogromnych ilości danych i ich zoptymalizowanej analizie. Firma Bosch Rexroth jest pionierem w dziedzinie Przemysłu 4.0 – w pełni wdrożyła już tę koncepcję w wielu zakładach, między innymi w Homburgu, Lohr oraz Blaichach w Niemczech, zajmujących się produkcją komponentów hydraulicznych do zastosowań mobilnych oraz przemysłowych. – Wdrożenie koncepcji Przemysłu 4.0 było technicznie możliwe już od pewnego czasu, ale dopiero teraz stało się dostępne dla większej liczby producentów, nawet tych, którzy prowadzą działalność od dawna. Obecnie możliwości w zakresie dostępu do Internetu, łatwego w użyciu oprogramowania i sprzętu, lokalizacji GPS, mocy

40

obliczeniowej i opcji przechowywania danych są znacznie większe niż kiedykolwiek wcześniej. Jednak tym, co stanowi rzeczywistą różnicę, jest znacznie większa dostępność nowych, opłacalnych technologii ukierunkowanych na wykorzystanie przez producentów prawdziwej wartości Internetu Rzeczy – wyjaśnił Mike Lomax. Gromadzenie kluczowych danych w czasie rzeczywistym wymaga dużej liczby bardzo dokładnych czujników o najwyższych parametrach – takie czujniki są obecnie powszechnie dostępne w korzystnych cenach, dzięki zastosowaniu sprawdzonej technologii używanej w telefonii komórkowej. Jednocześnie wyspecjalizowane złącza spełniające założenia koncepcji Przemysłu 4.0 (urządzenia do zbierania i transmisji danych) można po prostu zainstalować na sprzęcie znajdującym się w zakładzie, gdzie będą zbierać informacje w czasie rzeczywistym i przesyłać je do chmury. W wielu przypadkach pozwala to uniknąć przeprojektowywania sprzętu lub zakupu nowego zakładu. To szczególnie ważne, ponieważ wiele zakładów było zaprojektowanych nawet dekadę temu, kiedy to tempo rozwoju technologicznego było wolniejsze, a możliwości oferowane przez Internet Rzeczy były znane w znacznie węższym zakresie. P R O M O C J A

Oznacza to, że wdrożenie koncepcji Przemysłu 4.0 nie zawsze wiąże się z ponoszeniem znacznych nakładów finansowych lub tworzeniem nowego zakładu produkcyjnego – w wielu przypadkach kluczowe jest optymalne zastosowanie obecnie dostępnych specjalistycznych technologii w połączeniu z posiadanym wyposażeniem, tak aby umożliwić pozyskiwanie danych, które można wykorzystywać w czasie rzeczywistym w procesie decyzyjnym dotyczącym produkcji. – Raport SAP wskazuje na minimalne wykorzystanie możliwości w tym zakresie, jednak nasze doświadczenia mówią co innego. W rzeczywistości jest to obszar, w którym obserwujemy zwiększone zaangażowanie producentów OEM. Są oni bardzo zainteresowani tym, w jaki sposób można dzięki specjalistycznym technologiom lepiej wykorzystać możliwości istniejącego parku maszynowego i przekształcić go tak, aby spełniał założenia koncepcji Przemysłu 4.0 – podsumował Mike Lomax. Paweł Orzech BOSCH REXROTH Sp. z o.o. ul. Jutrzenki 102/104, 02-230 Warszawa tel. 22 738 18 76, fax 22 758 87 35 e-mail: pawel.orzech@boschrexroth.pl www.boschrexroth.pl

AUTOMATYKA


Firma Bosch Rexroth jako wiodący dostawca komponentów i systemów z zakresu automatyzacji i zarazem firma produkująca te komponenty bierze aktywny udział w postępującej kolejnej rewolucji przemysłowej pod hasłem Przemysł 4.0. Dzięki zebranym doświadczeniom z własnych zakładów produkcyjnych z całego świata oraz szerokiej ofercie systemowej, jesteśmy w stanie zaoferować rozwiązania z zakresu automatyzacji i sposobu produkcji począwszy od produkcji jednostkowej aż po masową. Automatyzacja połączona ze światem cyfrowym prowadzi w produkcji do szybszego i bardziej elastycznego procesu wytwarzania, zwiększa wykorzystanie materiałów, jak również minimalizuje okresy przestoju i zmniejsza zakres i czas koniecznych napraw. Wprawiamy w ruch: Dołącz z nami do Przemysłu 4.0.

boschrexroth.com/connected-automation


TEMAT NUMERU

Efektywność i bezpieczeństwo dzięki robotom współpracującym

Wdrożenie robotów współpracujących może przełożyć się na poprawę efektywności i procesów produkcyjno-magazynowych oraz bezpieczeństwa pracowników.

P

rzemysł 4.0 na nowo określa role maszyn automatycz automatycznych i człowieka w ich wspólnej pracy. Od wielu lat automatyka systematycznie poprawiała warunki pra pracy, umożliwiała bowiem ludziom radzenie sobie z trudny z trudnymi, męczącymi i niebezpiecznymi zadaniami, zapewniając im wyższą pozycję w procesie, a jednocześnie zwiększając ich skuteczność i produktywność oraz poprawiając jakość rezul rezultatu finalnego. Obecnie potrafimy osiągać taki sam stopień poprawy, czerpiąc z ukształtowanej, bliskiej i bezpośredniej współpracy między człowiekiem i maszyną. Ta współpraca, dzięki Comau, nie ogranicza się już wyłącznie do obsługi robotów ani używania w zastosowaniach przemysłowych jedynie robotów o ograniczonym udźwigu lub o niewielkich wymiarach.

Wkrótce w dziedzinie robotyki pojawi się innowacyjny pro produkt: AURA (Advanced Use Robotic Arm). Dzięki niemu po raz pierwszy możliwa będzie prawdziwa współpraca między robotami o dużym udźwigu i ludźmi. Przeniesienie funkcji robotów współpracujących na maszyny o dużym udźwigu oznacza, że każdy sektor przemysłowy może wdrożyć w swo w swoich procesach bezpieczne zastosowania. 42

P R O M O C J A

AUTOMATYKA

Fot. Comau

AURA – Advanced Use Robotic Arm


TEMAT NUMERU Wzrost znaczenia robotów współpracujących

Coraz częściej na rynku pojawiają się aplikacje budowane w oparciu o roboty, które mogą pracować w bezpośredniej bliskości z człowiekiem, czyli koboty. Wspierają one ludzi w czynnościach monotonnych i powtarzalnych, które wymagają m.in. dokładności i wydajności. Roboty współpracujące są wyposażone w szereg czujników, które mają zapewnić maksymalne bezpieczeństwo pracy na stanowisku. Koboty pracują ramię w ramię z operatorem, poprawiając wydajność stanowiska pracy. Wśród zastosowań robotów współpracujących są m.in. aplikacje montażowe, przenoszenia, zadań pomiarowych czy inspekcji detali.

o

Wykorzystaliśmy zmysły

na coś, jak przy odpieraniu ataku. Robot, który chce współpracować, musi być w stanie wchodzić w interakcje z człowiekiem, a żeby mógł to robić, niezbędne są mu opisane wcześniej „ludzkie” cechy. Roboty tego typu są wyposażone w czujniki zainstalowane pod warstwą powłoki ochronnej w celu zapewnienia całkowitego bezpieczeństwa. Jednym z unikalnych rozwiązań Comau

Fot. Comau

Robot AURA jest zainspirowany ludzkimi interakcjami. W kontaktach z innymi ludźmi wykorzystujemy nasze zmysły, zwłaszcza dotyk i wzrok. Gdy obserwujemy ruchy innych osób, możemy „poruszać się” razem z nimi po otaczającej nas przestrzeni. Nasze

postrzeganie innych przez dotyk kieruje naszymi działaniami i reakcjami tak, jak robi to wzrok – niezależnie od tego, czy inna osoba znajduje się w środku czy na krawędzi naszego pola widzenia, wzrok odpowiednio kieruje naszym zachowaniem. Z kolei gdy chcemy wejść z kimś w kontakt, dotykamy lub pchamy daną osobę w konkretnym kierunku, co jest jeszcze lepiej widoczne, gdy nasze ciała reagują instynktownie

10/2017

43


TEMAT NUMERU

Rozszerzona współpraca bez kompromisów

AURA to unikalna koncepcja techniczna w dziedzinie współpracujących robotów, a przede wszystkim antidotum na wiele problemów generowanych przez obecne rozwiązania. Połączone, zintegrowane zastosowanie czujników i sterowników sprawia, że roboty współpracujące Comau mogą być instalowane w dowolnej pozycji, nawet na suficie, i to bez konieczności zapobiegania wibracjom. Dzięki rozwiązaniu AURA dotychczasowe kompromisy w zakresie designu, układu i zajmowanej przez roboty przestrzeni zostaną wyparte przez liczne, unikalne korzyści. Należą do nich: zarządzanie wysokim udźwigiem, systemy w pełni współpracujących robotów, zapobieganie kolizjom, dostosowana technologia Hollow Wrist w modelu NJ4, technologia odporna na wibracje, miękka i czuła powłoka pokrywająca maszynę, inteligentna regulacja prędkości w zależności od stref o różnym stopniu ryzyka, inteligenty interfejs oraz zastosowanie sześciu elementów odpowiadających za bezpieczeństwo: skanera lasero44

wego, czujnika zbliżeniowego, czujnika kontaktowego, czujnika siły nadgarstka, systemu wizyjnego i zapewniającej pełne pokrycie powłoki piankowej. Firma Comau zastosowała technologie wdrożone w robotach AURA również w innych swoich urządzeniach – poza robotami Comau oferuje również współpracujący chwytak i stół obrotowy. Oba elementy uzupełniają ofertę systemu współpracującego Comau – pierwszego na świecie tego typu systemu w dziedzinie robotyki przemysłowej. Poza technologią, którą dzieli wspólnie z robotami, we współpracującym stole obrotowym zastosowano dodatkowo technologię SEA (Series Elastic Actuation), obejmującą sprężynę połączoną z podwójnym enkoderem, aby stół „poddawał się”, gdy zostaje popchnięty przez operatora. Z kolei chwytak jest wyposażony w czujnik siły/momentu zamontowany na kołnierzu robota i używa tych samych warstw bezpieczeństwa, co robot.

Fot. Comau

jest sterowanie czułością: AURA łączy w sobie jednoczesne postrzeganie bliskości człowieka – lub komponentu zautomatyzowanego – oraz kontaktu z nim i intensywności tego kontaktu. Połączone zastosowanie tego rodzaju technologii, korzystającej ze skanerów laserowych do dynamicznej identyfikacji pozycji osób, umożliwia całkowite zatrzymanie ruchu robota, gdy jest on już bardzo blisko pracownika lub doszło do zetknięcia z nim. To jednak nie wszystko. Gdy robot AURA zostanie dotknięty, przestaje się poruszać i może reagować zgodnie z oczekiwaniami operatora, a zainstalowane w nim czujniki mogą być używane jako przyciski. Rozwiązanie to obejmuje również „wzrok” – system wizyjny, wbudowany w moduły sterujące robotem, przekazuje dane dotyczące bliskości osób w obszarze działania robota, umożliwiając specjalnemu oprogramowaniu przewidywanie jego ruchów i zmienianie odpowiednio trajektorii.

COMAU POLAND Sp. z o.o. ul. Turyńska 100, 43-100 Tychy tel. 32 217 94 02, 32 217 99 55 e-mail: robotyka.pl@comau.com www.comau.com

AUTOMATYKA



TEMAT NUMERU

Montaż w trybie Przemysłu 4.0 Adaptacyjność, elastyczność i komunikacja OPC-UA to jedne z podstawowych cech Przemysłu 4.0 typowych dla jednostek chwytaków stosowanych przy montażu bloku silnika w przemyśle motoryzacyjnym. Firma Festo wykorzystuje te cechy, aby odpowiedzieć na największe wyzwania stawiane przez koncepcję Przemysłu 4.0, takie jak dynamiczny montaż w ramach systemu poddawanego ustawicznym zmianom.

Z

astosowanie jednostki chwytaka do montażu silnika jednoznacznie pokazuje wydajność i elastyczność systemu: blok silnika, uszczelka, tłoki, głowica cylindra i śruby są równolegle chwytane i mocowane w dwóch etapach. Tajemnica tkwi w metodzie równoległego montażu, który jest szybszy i tańszy niż montaż sekwencyjny i może być wykonany przy zastosowaniu napędu serwopneumatycznego bądź elektrycznego, takiego jak napęd z paskiem zębatym ELGA-TB-KF lub siłownik elektryczny ESBF-BS.

Adaptacja i elastyczność

Dzięki zdecentralizowanej inteligencji wyspy zaworowej CPX/VTSA kompaktowe chwytaki równoległe HGPL-B z podciśnieniowymi chwytakami i generatorem podciśnienia OVEM zapewniają elastyczne i uniwersalne rozwiązanie 46

P R O M O C J A

procesów chwytania. Wytrzymała wyspa zaworowa VTSA o wysokiej wartości przepływu doskonale współpracuje z platformą automatyzacji CPX. Koncepcja inteligentnej diagnostyki CPX skraca przestoje, a to z kolei zwiększa dostępność i ogranicza koszty działania. Jednostki chwytaka mogą być dopasowane do indywidualnych wymagań klienta. Dzięki inteligentnej konstrukcji takie rozwiązanie jest szybsze niż konwencjonalne chwytaki, a ponadto jest wyposażone w pełną, zintegrowaną technologię czujników i komponentów mechanicznych oraz umożliwia bezpośrednie przetwarzanie sygnałów. Sterownik CODESYS CPX-CEC ze stopniem ochrony IP65/67 zapewnia kompaktowy, lokalny system sterowania jednostką chwytaka. Dzięki temu chwytak nie wymaga szafki sterującej, co pozwala AUTOMATYKA

Fot. Festo

Prosty sposób przyspieszenia równoległego montażu bloku silnika


Adaptacja i elastyczność: jednostki chwytaka mogą być dopasowane do indywidualnych wymagań klienta

Kwalifikacje dla Przemysłu 4.0: Festo Didactic oferuje cybernetyczno-fizyczne metody nauczania oraz platformę badawczą CP Factory. Platforma symuluje stacje robocze w realnym zakładzie produkcyjnym

zaoszczędzić przestrzeń już na etapie planowania. Wszystkie magistrale Fieldbus oraz przemysłowy Ethernet, a także standard OPC-UA Przemysł 4.0 są dostępne jako interfejsy.

Szkolenie 4.0

Wyspa zaworowa CPX/VTSA nie wymaga szafki sterującej, co zwiększa wolną przestrzeń systemu

Zrozumienie w pełni zautomatyzowanych technologii produkcji i wiedza o budowie i programowaniu cyfrowych sieci systemu grają kluczową rolę. Bez nich przyszli pracownicy nie będą mogli

Generowanie dodatkowych danych to jedno, ale ich interpretacja i dochodzenie do właściwych wniosków to coś zupełnie innego. Pracownicy, a także uczniowie

Fot. Festo

Napęd elektryczny z paskiem zębatym ELGA-TB-KF

szkół zawodowych i uczelni technicznych muszą zatem zdobyć wiedzę w zakresie koncepcji Przemysłu 4.0. 10/2017

obsługiwać i optymalizować systemów w celu opracowania elastycznych, inteligentnych elementów, a tym samym zapewnić niezbędnej uniwersalności i adaptacyjności systemów. Festo Didactic oferuje cyberfizyczne

systemy nauczania oraz platformę badawczą CP Factory, która symuluje stacje robocze w realnym zakładzie produkcyjnym. Szkolenie obejmuje m.in. programowanie systemów, architekturę sieci, efektywność energetyczną i zarządzanie danymi. Platforma umożliwia rozwijanie i testowanie elastycznych rozwiązań programistycznych, które następnie mogą znaleźć zastosowanie w produkcji.

FESTO Sp. z o.o. Janki k. Warszawy ul. Mszczonowska 7, 05-090 Raszyn tel. 22 711 41 00, fax 22 711 41 02 e-mail: festo_poland@festo.com www.festo.com/handling-guide www.festo.pl

47


TEMAT NUMERU

Więcej danych i optymalizacja Skalowalność w IIoT

Piotr Ziółkowski

48

A

by zakład przemysłowy pracował wydajnie, należy zadbać o wiele czynników, takich jak współpraca między poszczególnymi maszynami w zmieniających się warunkach eksploatacji, zapewnienie ciągłego łańcucha dostaw części, surowców, paliw i innych zależnych od specyfiki zakładu, znalezienie sposobów na utrzymanie ciągłości produkcji w przypadku przestojów pojedynczych maszyn oraz wiele innych. To zadania wymagające pracy wielu ludzi różnych specjalizacji, a efekty w znacznej mierze zależą od ilości danych, które mają do dyspozycji. W obecnej epoce powszechnej automatyzacji i wdrażania coraz bardziej zaawansowanych systemów informatycznych inżynierowie i managerowie są wspierani przez wiele narzędzi, które umożliwiają uzyskiwanie przez zakłady satysfakcjonujących wyników. W wielu zakładach jednak automatyzacja nadal nie jest zaawansowana. Niezależnie od stopnia automatyzacji zawsze istnieją możliwości optymalizacji pracy zakładu w celu maksymalizacji jego wydajności. P R O M O C J A

Nowoczesna analiza

Od pewnego czasu rośnie popularność wdrażania Przemysłowego Internetu Rzeczy (ang. IIoT, Industrial Internet of Things), który umożliwia osiąganie coraz większej wydajności przy użyciu już dostępnych środków (maszyn, instalacji). Podstawą tej nowoczesnej technologii jest zautomatyzowana wymiana danych między urządzeniami pomiarowymi, sterownikami PLC i innymi urządzeniami rejestrującymi pomiary procesowe na obiekcie a modułami integracji i przetwarzania danych. Te z kolei są łączone w sieci lokalne (tworząc warstwę EDGE lub FOG Computing), a następnie, za pośrednictwem Internetu, z chmurą. W systemach wykorzystujących IIoT często stosowana jest bezprzewodowa transmisja danych, co zmniejsza koszty i ułatwia integrację ze względu na brak konieczności budowy infrastruktury sieciowej. Jest to istotne zwłaszcza w dużych zakładach przemysłowych, gdzie maszyny rozmieszczone są na dużej powierzchni. Sama wymiana danych nie jest niczym nowym w automatyce. NowaAUTOMATYKA

Fot. Elmodis

Zakład przemysłowy to o wiele więcej niż suma jego części składowych, czyli maszyn, instalacji i infrastruktury. Działa wydajnie tylko wtedy, gdy sprawnie pracują wszystkie części składowe. Im większy zakład, tym więcej wysiłku wymaga utrzymanie jego ciągłej sprawności i osiągnięcie zadowalającej wydajności, ale jednocześnie większe jest pole do jej zwiększania dzięki rozwiązaniom z zakresu Przemysłowego Internetu Rzeczy.


TEMAT NUMERU torski jest sposób ich wykorzystania. Celem jest uczynienie ze zgromadzonych danych narzędzia do optymalizacji pracy maszyn, a w efekcie całego zakładu. Wymagane jest zatem po pierwsze utworzenie zbioru danych zebranych z jak największej liczby maszyn, w dalszej kolejności ich obróbka i analiza z zastosowaniem zaawansowanych algorytmów, a następnie przetworzenie ich do postaci umożliwiającej interpretację i wdrożenie rozwiązań wynikających z przeprowadzonych analiz. Im więcej maszyn jest monitorowanych i im dłużej prowadzone są analizy, tym bardziej kompletna staje się baza wiedzy. Kluczowe znaczenie w tym przypadku ma czas. W trakcie eksploatacji maszyny pracują pod różnymi obciążeniami, w zmiennych warunkach, możliwe jest więc sprawdzenie, jak zachowują się w różnych obszarach charakterystyk eksploatacyjnych. Zmienne są również warunki otoczenia i materiały, z którymi pracują maszyny, można więc wyciągać wnioski dotyczące ich wpływu na wydajność. W trakcie pracy maszyny ulegają zużyciu i awariom, a IIoT może być pomocny w uzyskaniu informacji o symptomach poprzedzających awarię, skutków, jakie są przez nie wywoływane, a finalnie – w długoczasowej predykcji stanu maszyny.

zmniejszenie kosztu jednostkowego optymalizacji danej maszyny. Zgromadzenie danych dla jednej maszyny trwa długo, ale wraz ze wzrostem liczby maszyn objętych systemem optymalizacji czas uzyskania satysfakcjonującej ilości danych jest o wiele krótszy. Co więcej, maleją koszty wdrożenia systemu, takie jak koszt oprogramowania, urządzeń, infrastruktury, utrzymania serwerów, opłacenia usług transferu danych i miejsca na dane w chmurze. Dlatego z punktu widzenia optymalizacji kosztów istotne jest podłączenie do systemu jak największej liczby maszyn. Wdrażanie systemów stosujących IIoT jest związane z rosnącym użyciem wielu zaawansowanych narzędzi. Potrzebne są urządzenia zdolne do re-

a także predykcji stanu i optymalizacji eksploatacyjnej maszyn napędzanych za pomocą silników elektrycznych. Unikalne rozwiązanie Elmodis bazuje na pomiarach i zaawansowanym przetwarzaniu wielkości elektrycznych (prąd i napięcie). Zintegrowane środowisko oferowane przez Elmodis jest oparte na wykorzystaniu Przemysłowego Internetu Rzeczy w zakresie modułów integracji i przetwarzania danych, algorytmów obliczeniowych w nich zawartych, komunikacji między modułami bezpośrednio i za pośrednictwem chmury oraz dostępu do wyników analiz przez Internet. Ogromne możliwości IIoT wynikają w dużej mierze ze skalowalności i liczby urządzeń tworzących system. Same narzędzia informatyczne i rozwiązania

jestracji dużej ilości danych z częstotliwością dostosowaną do typu mierzonych wielkości. Aby zarejestrowane dane miały wartość, wymagane jest opracowanie algorytmów ich przetwarzania, czyli przełożenie wymagań stawianych systemowi na język matematyki. Konieczne są również instrumenty (infrastruktura sieciowa, protokoły komunikacji) do wymiany danych między urządzeniami oraz przesyłania danych do chmury.

sprzętowe nie stanowią wartości dodanej, jeśli nie są zaopatrywane w odpowiednią ilość danych rejestrowanych z odpowiednią jakością w trakcie pracy monitorowanych maszyn. Beneficjentami rozwiązań z zastosowaniem Przemysłowego Internetu Rzeczy mogą więc najszybciej stać się zakłady przemysłowe, w których jest zainstalowanych wiele maszyn, pod warunkiem kompleksowego objęcia zakładu systemem, w którym zastosowano tę technologię.

Walor kompleksowości

Piotr Ziółkowski

Fot. Elmodis

Krótszy czas, niższe koszty

Przetwarzanie i analiza danych są wykonywane na kilku poziomach. Po pierwsze w punktach węzłowych, czyli modułach integracji i przetwarzania danych (edge computing), dzięki czemu możliwe jest czerpanie wiedzy na temat pojedynczych maszyn. Po drugie, dzięki komunikacji i przetwarzaniu danych między węzłami lokalnie (fog computing), badane są wzajemne oddziaływania różnych maszyn współpracujących ze sobą, a także zachowanie podobnych maszyn na terenie danego zakładu. Po trzecie za pośrednictwem Internetu i algorytmów działających w chmurze (cloud computing) analizowane są długoterminowe wyniki dla maszyn eksploatowanych w różnych warunkach. Wielką zaletą takiego dzielenia danych między różnymi maszynami jest 10/2017

Przemysłowy Internet Rzeczy jest technologią, która jest aktualnie w fazie intensywnego rozwoju. Pionierem wykorzystania IIoT jest na polskim rynku firma Elmodis, oferująca zintegrowane systemy monitorowania i diagnostyki,

inżynier aplikacyjny

ELMODIS Sp. z o.o. e-mail: elmodis@elmodis.com www.elmodis.com

49


TEMAT NUMERU

Czujniki bezpieczeństwa dla robotów

50

J

eśli zaangażowanie człowieka w proces produkcyjny nie jest konieczne lub jest niepożądane, maszyny i urządzenia stanowiące potencjalne źródło zagrożenia dla ludzi są odgradzane od otoczenia mechanicznymi elementami zabezpieczającymi. Wejście do stref pracy robotów jest zasadniczo niezbędne tylko w celach serwisowych. Dostęp jest możliwy przez drzwi bezpieczeństwa, które

P R O M O C J A

muszą być zabezpieczone specjalnymi czujnikami wykrywającymi ich otwarcie i wysyłającymi sygnał nakazujący zatrzymanie maszyny, co umożliwia bezpieczną jej obsługę.

Opcje montażu i bezpieczeństwa

W zależności od wymagań, rodzaju zabudowy i warunków brzegowych aplikacji stosuje się czujniki o różnej budowie i sposobach aktywacji. W przypadku montażu ukrytego bardzo ekonomicznym rozwiązaniem są czujniki magnetyczne PSENmag, natomiast czujniki zapewniające maksymalną swobodę montażu i zapewniające najwyższy stopień ochrony przed nieuprawnionym manipulowaniem to czujniki oparte na technologii RFID, np. PSENcode. Jeśli urządzenia zabezpieczające muszą zostać zainstalowane w pobliżu strefy niebezpiecznego ruchu, np. ze względu na brak miejsca, trzeba wziąć pod uwagę niebezpieczeństwo związane z długim wybiegiem maszyny. W takiej sytuacji należy bezwzględnie zastosować zabezpieczenia mechaniczne. Do wszystkich ograniczeń technicznych działania czujników dochodzi jeszcze duża liczba wariantów sprzętowych, co umożliwia realizację niemal wszystkich scenariuszy monitoringu. Czujniki PSENcode znajdują zastosowanie w procesie montażu nadwozi samochodowych przy użyciu robotów, a jeden czujnik umożliwia monitorowanie nawet trzech pozycji. Możliwe obszary zastosowania to aplikacje, w których wymagana jest ręczna interwencja – np. podawanie i odbieranie blaszanych elementów ze stanowiska AUTOMATYKA

Fot. Pilz

Kluczową rolę w technicznej realizacji aplikacji z zastosowaniem robotów odgrywają czujniki bezpieczeństwa. Aby spełnić wszystkie wymagania dotyczące bezpieczeństwa, konieczne jest zastosowanie odpowiedniego ich zestawu.


TEMAT NUMERU pracy robota otoczonego kratą ochronną. W przypadku aplikacji z użyciem robotów, przy których konieczna jest np. kontrola człowieka, doprowadzanie części lub dalsza obróbka, jako dodatkową ochronę stosuje się często również mechanizmy ochronne działające na zasadzie bezdotykowej, takie jak np. kurtyny świetlne. Ponadto konieczne może okazać się zapewnienie ochrony przed wtargnięciem w postaci zainstalowanych poziomo kurtyn świetlnych lub skanerów laserowych. W niektórych przypadkach optymalnym rozwiązaniem jest zastosowanie mat bezpieczeństwa – np. w sytuacji, gdy możliwość zastosowania systemów optycznych jest ograniczona ze względu na warunki brzegowe związane z danym procesem, takie jak pył, dym, mgła czy para wodna. W przypadku współdzielenia obszaru roboczego przez człowieka i robota dąży się do zapewnienia bezpieczeństwa aplikacji za pomocą komponentów i funkcji bezpieczeństwa wbudowanych w roboty lub umieszczonych na nich. Przykładowo funkcje zapewniające bezpieczeństwo ruchów robota łączy się z czujnikami bezdotykowymi, wbudowanymi w robota czujnikami momentów lub umieszczonymi na robocie czujnikami dotykowymi. Ruchy robotów w tego typu aplikacjach są zwykle znacznie wolniejsze niż w przypadku w pełni zautomatyzowanych aplikacji. Tego rodzaju koncepcje bezpieczeństwa stosuje się obecnie w robotyce usługowej w zakresie współpracy człowieka z robotem. Po uwzględnieniu innych wymagań bezpieczeństwa można je również zastosować przy wdrażaniu aplikacji.

Fot. Pilz

Dynamiczna ochrona strefy bezpieczeństwa

W przypadku współpracy człowieka z robotem obsługującym większe ładunki przedstawione wcześniej koncepcje zapewnienia bezpieczeństwa stają się niewystarczające. W tej sytuacji niezbędne jest znacznie większe stopniowanie obserwacji zdarzeń. Konieczne jest np. rozróżnienie, czy człowiek znajduje się w promieniu występowania niebezpiecznych ruchów (strefa ostrzegania), czy też wkroczył 10/2017

już do strefy o zwiększonych wymogach bezpieczeństwa (strefa bezpieczeństwa). W idealnym przypadku strefy te powinno dać się regulować w sposób dynamiczny, np. wytyczając je na podstawie zakresu ruchu maszyny lub robota objętych monitoringiem bezpieczeństwa. Dzięki temu możliwe jest zorganizowanie w takim środowisku współpracy między człowiekiem a robotem, dla której statyczne mechanizmy zabezpieczające są niewystarczające. Nowe, oparte na zastosowaniu kamer rozwiązania umożliwiają bezpieczne monitorowanie pól i stref bezpieczeństwa w przestrzeni wielowymiarowej. W ten sposób działa np. system kamer 3D SafetyEYE do monitorowania stref niebezpiecznych. Dzięki możliwości działania w trzech wymiarach tego typu systemy czujników otwierają nowe możliwości w zakresie projektowania aplikacji. Co więcej, na poszczególnych etapach procesu można od nowa definiować ustawienia stref bezpieczeństwa. Dalszy rozwój w tym obszarze uwarunkowany jest potrzebami przyszłych aplikacji – połączenie bezpiecznego robota z systemem kamer bezpieczeństwa 3D oraz wzmożoną komunikacją może umożliwić scalenie i optymalizację oddzielonych od siebie etapów procesu. Bezpieczny

robot zna swoje bezpieczne położenie, bezpieczną prędkość i bezpieczny kierunek ruchu, a system kamer bezpieczeństwa zna położenie obiektów (ludzi) w zasięgu pracy robota. Zamiast bezwzględnego unieruchamiania maszyn system będzie mógł w przyszłości reagować bardziej elastycznie, unikając niepotrzebnych przestojów, a tym samym prowadzić do wzrostu wydajności procesów produkcyjnych. Dotychczas nie udało się stworzyć uniwersalnego robota ani systemu czujników, który zapewniałby bezpieczeństwo we wszystkich możliwych do przewidzenia aplikacjach. Wymogi w zakresie bezpieczeństwa są zawsze uzależnione od danej aplikacji. Do stworzenia bezpiecznego środowiska pracy robota konieczne jest całościowe uwzględnienie robota, narzędzia i obrabianego przedmiotu oraz innych maszyn stosowanych w procesie, np. urządzeń do przeładunku materiałów. W praktyce oznacza to, że każda aplikacja wymaga indywidualnej oceny pod względem bezpieczeństwa. PILZ POLSKA Sp. z o.o. ul. Ruchliwa 15, 02-182 Warszawa tel. 22 884 71 00, fax 22 884 71 09 e-mail: info@pilz.pl www.pilz.com/pl-PL

51


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Roboty przemysłowe i współpracujące

Marcin Karbowniczek

52

W

obiegowej opinii, wśród ludzi niezwiązanych z automatyką, słowo robot kojarzy się z humanoidalną, metalową maszyną, która może swobodnie się poruszać i zastąpić człowieka w wielu zadaniach. I o ile w rzeczywistości jest jeszcze bardzo daleko do takiego stopnia zaawansowania technologii, by to było możliwe, od pewnego czasu wydaje się, że ludzkość znowu zaczęła zmierzać w kierunku realizacji tej wizji.

Klasyczne roboty przemysłowe

Typowy robot przemysłowy to wciąż stacjonarna maszyna, przystosowana i zaprogramowana do wykonywania określonego zadania. Mogą być klasyfikowane w zależności od budowy, do najbardziej popularnych należą: do najbardziej popularnych należą: • przegubowy, przypominający budową ramię człowieka, • kartezjański, w którym poszczególne silniki najczęściej służą do pozycjonowania robota w jednej z trzech prostopadłych do siebie osi, • SCARA, wyposażone w trzy stopnie swobody, z których dwa to równoległe do siebie osie obrotowe, a jeden pozwala na ruch postępowy, • równoległy (typu delta), gdzie końcówka robocza powieszona jest na więcej niż jednym ramieniu (a więc ma więcej niż jedną pętlę kinematyczną). Poszczególne rodzaje budowy predestynują roboty danego typu do konkretnych rodzajów zastosowań, choć finalnie, zalecane aplikacje dla wskazanej maszyny zależą też od innych parametrów, takich jak wymiary i zasięg

robota, jego udźwig, szybkość, a nawet szczelność. Ze względu na budowę, roboty przegubowe świetnie sprawdzają się w zadaniach paletyzacji, spawania i pakowania. Ich ramiona pozwalają na docieranie w zakątki obiektów pod różnymi kątami. Często mają też duży udźwig. Roboty kartezjańskie dobrze sprawdzają się we wszelkiego rodzaju aplikacjach przenoszenia. Ich obszar roboczy ma kształt prostopadłościanu i może być dosyć duży, bez komplikacji budowy maszyny. Niestety, sumarycznie zajmują dosyć dużo miejsca. Trudno też zabezpieczyć ich prowadnice przed kurzem. Roboty typu SCARA umożliwiają bardzo szybkie układanie elementów. Nie mają dużego udźwigu, ale zastosowanie dwóch obrotowych, równoległych przegubów czyni je niezwykle szybkimi. Pozwalają na utrzymywanie stałego przyspieszenia w ruchu, przy zachowaniu dużej dokładności. Roboty równoległe natomiast nie tylko pozwalają szybko układać i przenosić elementy, ale w ograniczonym stopniu mogą też znaleźć inne zastosowanie. Ich dużą zaletą jest zwiększona sztywność i precyzja ruchu, co wynika właśnie z nadmiarowej liczby ramion. Nie zajmują też wiele przestrzeni, gdyż najczęściej podwieszone są pod sufitem lub na innym, stałym ramieniu.

Dobór robota

Wybierając robota przemysłowego do aplikacji należy przede wszystkim zwrócić uwagę na jego udźwig. Dotyczy to wszystkich rodzajów robotów i pozwala określić, czy maszyna będzie moAUTOMATYKA

Fot. Fanuc, Kuka

Roboty przemysłowe od lat świetnie sprawdzają się w niektórych dziedzinach przemysłu. Branże takie jak motoryzacja i produkcja elektroniki nie mogłyby już bez nich funkcjonować. Jednakże robotyzacja fabryk innego rodzaju nie przebiega tak samo szybko. Jeszcze do niedawna typowy robot przemysłowy nie mógł samodzielnie zastąpić człowieka w przeważającej liczbie operacji wykonywanych w zakładach przemysłowych. Teraz, wraz z dynamicznym rozwojem czujników, inteligentnych systemów oraz popularyzacją robotów współpracujących, opisana sytuacja się zmienia. Roboty przemysłowe z powodzeniem można zastosować w coraz to nowszych rodzajach aplikacji.


Fot. Fanuc, Kuka

PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY gła przenosić obiekty lub podłączone do niej końcówki robocze. Udźwig należy porównywać pod kątem dopuszczalnej masy i momentu bezwładności, a więc także z uwzględnieniem przewidywanej szybkości ruchu. Trzeba przy tym zauważyć, że dane katalogowe podawane przez producentów są zazwyczaj zawyżone, albo zaprezentowane w sposób, który może zmylić nabywcę. Maksymalne obciążenie robota prawie nigdy nie jest obciążeniem, z jakim robot może poruszać się z maksymalną szybkością. W praktyce podawana szybkość maksymalna może być osiągnięta przy nie więcej niż połowie maksymalnego obciążenia, a często nawet przy jej czwartej lub trzeciej części. Dodatkowo dopuszczalna szybkość może być też ograniczona, gdy nie zastosuje się dodatkowych mechanizmów bezpieczeństwa. To nie wszystko, bo maksymalna masa uwzględnia wszelkie dodatkowe elementy osprzętu robota, montowane na jego ramieniu, a więc samą końcówkę roboczą, jej narzędzia, przewody i czujniki. Sam chwytak może mieć masę kilku kilogramów. To bardzo istotne by uwzględnić ją, mimo że czasem trudno ją z góry oszacować, jeśli planowane wdrożenie jest nowatorskie. Dlatego dobierając robota warto nieco przeszacowywać warunki pracy, by na koniec nie okazało się, że nie może on poprawnie funkcjonować. Przeciążenie może bowiem przyspieszyć jego zużycie. Jednocześnie instalacja zbyt dużego robota oznacza w praktyce nadmiarowe koszty i zajęcie niepotrzebnie dużej przestrzeni. Duże roboty też często poruszają się wolniej niż mniejsze. Decydując się na robota przemysłowego warto też przemyśleć, jak szybko musi pracować. Często instalacja robota ma na celu skrócenie czasu cyklu potrzebnego na wytworzenie produktu. Trzeba jednak pamiętać, że wydajność maszyny na linii produkcyjnej jest zależna od wydajności pozostałych etapów procesów produkcyjnych. Nie warto sięgać po niezwykle szybkiego, drogiego robota, który będzie musiał długo czekać na dostarczenie mu produktów do obróbki. Co więcej, 10/2017

jeśli już mamy maszynę umożliwiającą wykonywanie szybszych ruchów, lepiej zaprogramować ją by poruszała się wolniej. Najczęściej pozytywnie wpływa to na żywotność jej i podłączonych kabli, a więc rzadziej będą ulegały usterkom.

Duża moc to duża siła

Wszystkie rodzaje robotów stosuje się przede wszystkim po to, by zastąpić człowieka urządzeniem silniejszym, szybszym i bardziej precyzyjnym. W drugiej kolejności celem jest także wyeliminowanie zagrożenia życia i zdrowia człowieka podczas pracy w niebezpiecznych warunkach. Tyle, że sam robot również stanowi zagrożenie dla człowieka. Wynika to z sił, jakimi się posługuje. Ramiona robotów albo osiągają duże prędkości, albo przenoszą bardzo duże obciążenia, w zależności od aplikacji. W obu przypadkach oznacza to, że nabierają dużego pędu. Wyjątkami są np. zadania takie jak spawanie, gdzie szybkość ruchu nie jest duża przez cały czas, a końcówka robocza wcale nie jest bardzo ciężka, ale tak czy inaczej – ruch dosyć masywnego, sztywnego, metalowego ramienia powoduje zagrożenie dla osób znajdujących się w bezpośredniej okolicy. Dlatego typowe roboty przemysłowe pracują zawsze (za wyjątkiem zakładów w krajach trzeciego świata, gdzie nie dba się o bezpieczeństwo pracowników) albo w klatce, albo otoczone kurtynami bezpieczeństwa, które wstrzymują pracę urządzenia gdy tylko coś się przedostanie przez zabezpieczenia. Stosowane są różne techniki osłon – oprócz

wspomnianych już kurtyn mogą to być skanery laserowe albo – używane najczęściej pomocniczo – maty naciskowe, które wykrywają wejście na nie. To wszystko sprawia, że roboty tego typu nie mogą wyglądać ani działać tak, jak na filmach science-fiction. Nie mogą bowiem wchodzić w interakcje z człowiekiem. Teraz jednak sytuacja ta się zmienia.

Roboty współpracujące

Od pewnego czasu na rynku zaczęły pojawiać się tzw. roboty współpracujące. Zostały one zaprojektowane tak, by nie stanowiły zagrożenia dla ludzi pracujących w ich bezpośredniej okolicy. Stało się to możliwe dzięki wykorzystaniu szeregu szybkich sensorów, wykrywających zmiany sił działających na robota oraz przez modyfikację dopuszczalnych parametrów pracy maszyny. Roboty współpracujące (pojawiające się angielskie określenia to: colaborative robots, cooperative robots, cobots) nie biją rekordów w szybkości pracy, ani w dopuszczalnym udźwigu, ale dzięki możliwości pracy wspólnie z ludźmi są w stanie wykonywać zadania, których wcześniej maszyny nie dałyby rady samodzielnie realizować. Nowe możliwości wynikają przede wszystkim z faktu połączenia ludzkiej inteligencji i zręczności z precyzją i siłą maszyny. Algorytmy rozpoznawania obrazów i sztucznej inteligencji, choć z każdym rokiem stają się coraz bardziej zaawansowane, wciąż nie radzą sobie, albo radzą niezbyt dobrze z wieloma częstymi problemami. Człowiek pracujący w bezpośrednim sąsiedztwie robota może wspomagać ma53


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY PRODUCENT

ABB

COMAU

FANUC

Model Zasięg [mm] Udźwig [kg] Liczba stopni swobody Stopień ochrony Zakres temperatury pracy [°C] Hałas [dBA] Powtarzalność [mm] Maksymalna szybkość [mm/s] Moc maksymalna [W] Masa [kg]

YuMi 559 0,5 7 IP30 brak danych brak danych 0,02 1500 170 38 robot dwuramienny – sumaryczny zasięg, udźwig i liczba przegubów dwa razy większe niż podane w tabeli

AURA NJ4 110 2210 110 6 IP65 brak danych brak danych 0,07 brak danych brak danych 685

CR-35iA 1813 35 6 IP67/IP54 0–45 70 0,08 750 1000 990

Uwagi

robot jeszcze niedostępny w oficjalnej ofercie

PRODUCENT

KUKA

NACHI

NACHI

Model Zasięg [mm] Udźwig [kg] Liczba stopni swobody Stopień ochrony Zakres temperatury pracy [°C] Hałas [dBA] Powtarzalność [mm] Maksymalna szybkość [mm/s] Moc maksymalna [W] Masa [kg]

LBR iiwa 14 R820 820 14 7 IP54 5–45 75 0,15 brak danych brak danych 30

MZ04-01 541 4 6 IP40 (opcjonalnie IP67) 0–45 70 0,02 brak danych 400 26

MZ04E-01 541 4 6 IP40 (opcjonalnie IP67) 0–45 70 0,02 brak danych 400 25

Uwagi Tab. Wybrane modele robotów z oferty producentów

szynę, ułatwiając jej realizację zadań w trudniejszych przypadkach. Bywa też, że człowiek podaje robotowi elementy do obróbki, dzięki czemu unika się budowy skomplikowanego systemu podajników i programowania wizji maszynowej. Częściej jednak to maszyna podaje człowiekowi przedmiot do pracy, utrzymując go w odpowiedniej pozycji, podczas gdy człowiek wykonuje już konkretną operację na obiekcie. Innym ze sposobów podziału zadań jest przekazanie tych bardziej niewygodnych lub niebezpiecznych robotowi. 54

Przykładowo, jeśli dana czynność wymaga precyzji, jakiej nie może osiągnąć człowiek w rękawicach ochronnych, a praca bez rękawic grozi skaleczeniami. Czynność tę można powierzyć robotowi, o ile tylko jego końcówka robocza będzie w stanie dotrzeć tam, gdzie powinna. Zbliżona sytuacja mogłaby wystąpić, gdy niektóre czynności wymagając pracy w bardzo wysokiej temperaturze, na którą końcówka robocza robota jest odporna. Co więcej, instalacja robota współpracującego bywa sumarycznie tań-

sza niż klasycznego, mechanicznego ramienia. Nie ma potrzeby wprowadzania ogromnych modyfikacji automatyzowanego stanowiska, nie trzeba tego stanowiska wydzielać ani instalować elementów ochronnych. Robot współpracujący wymaga tylko instalacji i zaprogramowania, tak jak nowy pracownik wymaga wyznaczenia mu miejsca pracy i przeszkolenia. Robot współpracujący jest bezpieczny w użyciu, gdyż wykrywa kolizje z innymi obiektami i błyskawicznie reaguje na nie. Z założenia nie powiAUTOMATYKA


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY FANUC

FANUC

KAWASAKI

KUKA

CR-7iA 717 7 6 IP67 0–45 64,7 0,02 1000 500 53

CR-7iA/L 911 7 6 IP67 0–45 64,7 0,03 1000 500 55

duAro1 150 2 4 brak danych 5–40 brak danych 0,05 brak danych 2000 200 robot dwuramienny typu SCARA – sumaryczny udźwig i liczba przegubów dwa razy większe niż podane w tabeli

LBR iiwa 7 R800 800 7 7 IP54 5–45 75 0,1 brak danych brak danych 22

UNIVERSAL ROBOTS

UNIVERSAL ROBOTS

UNIVERSAL ROBOTS

YASKAWA

UR3 500 3 6 IP64 0–50 70 0,1 1000 250 11

UR5 850 5 6 IP54 0–50 72 0,1 1000 325 18,4

UR10 1300 10 6 IP54 0–50 72 0,1 1000 500 28,9

Motoman HC10 1200 10 6 IP20 0–40 brak danych 0,1 brak danych 1000 47 robot jeszcze niedostępny w oficjalnej ofercie

nien być groźniejszy od człowieka, który tak samo może w trakcie ruchu uderzyć osobę znajdującą się w otoczeniu, ale błyskawicznie się zatrzyma. Roboty współpracujące działają w ten sposób dzięki czujnikom siły, zamontowanym w przegubach. Monitorują siłę potrzebną do ruchu i gdy ta zaczyna odbiegać od przewidzianej, wstrzymują pracę lub nawet powracają do pozycji bezpiecznej. Dodatkowym zabezpieczeniem jest pokrywanie robota współpracującego miękkimi materiałami oraz 10/2017

pozbawienie go ostrych krawędzi i kantów, a także schowanie wszelkich przewodów wewnątrz obudowy. W efekcie jakiekolwiek uderzenia nie będą powodować takich szkód, jak zderzenia z klasycznymi robotami o twardszym wykończeniu. Bardziej zaawansowanym rozwiązaniem jest doposażenie robota w amortyzowane osłony, które dodatkowo pozwalają absorbować wstrząsy. Taki zabieg zmniejsza ryzyko zranienia człowieka do minimum. Pozostaje tylko zagrożenie wynikające z dzia-

łania końcówki roboczej, która sama w sobie nie musi już być bezpieczna dla człowieka. Niemal wszystkie aktualnie oferowane przemysłowe, stacjonarne roboty współpracujące zostały zebrane w tabeli. Nie obejmuje ona jednak robotów, które nie zostały zaprojektowane z góry do współpracy z człowiekiem. Niektórzy producenci oferują bowiem możliwość doposażenia robota w akcesoria, które czynią go bezpiecznym do pracy bez otoczenia klatek bezpieczeństwa. 55


Normy bezpieczeństwa robotów współpracujących

Pojawienie się robotów współpracujących na rynku mocno wpłynęło na zmianę sposobu postrzegania maszyn tego typu. Konieczne stało się opracowanie nowych zasad bezpieczeństwa, związanych z działaniem robotów. Dotychczasowe wykluczały pracę maszyny „ramię w ramię” z człowiekiem. Dlatego półtora roku temu, organizacja ISO przygotowała nową specyfikację techniczną ISO/TS 15066, w której rozwinięto standard ISO 10218, opisujący wymagania bezpieczeństwa dla robotów przemysłowych. W dokumencie precyzyjnie zdefiniowano, co wpływa na bezpieczeństwo człowieka pracującego z robotem oraz jakie warunki muszą być spełnione, by pracę uznać za bezpieczną. Norma odnosi się przy tym zarówno do wdrażania, jak i samego projektowania robotów, przy okazji umożliwiając szacowanie ryzyka. Proces szacowania ryzyka sprowadza się przede wszystkim do wskazania wszelkiego rodzaju zagrożeń. Ich kompleksowa ocena jest kluczowa, ale podobnie ważne jest także ograniczenie tego ryzyka do poziomów wymaganych przez treść normy. Warto zapoznać się z tekstem normy, jeśli rozważa się wdrożenie robota współpracującego. Specyfikacja zawiera bowiem także przydatne wskazówki, które pomagają odpowiednio zaprojektować stanowisko robota i zainstalować go. Co ciekawe, w dokumencie znalazły się również informacje na temat kategorii progów bólu. Spełnienie wymagań normy ISO 10218 jest dobrym sposobem na wywiązanie się z obowiązku zapewnienia zgodności instalacji z europejskimi dyrektywami, a przede wszystkim z dyrektywą maszynową (2006/42/ EC „MD”), w której zharmonizowano normy ISO 10218-1, ISO 19218-2 i ISO 13849-1.

Roboty mobilne

Rozwój robotów współpracujących można uznać za rozpoczęty na początku drugiej dekady tego wieku. To wtedy zaczęły pojawiać się na targach branżowych, a obecnie ma je w ofercie więk56

szość liczących się producentów robotów przemysłowych, choć niektórzy dopiero zaprezentowali pierwsze konstrukcje tego typu. Natomiast w ostatnich dwóch latach na targach zaczęły być prezentowane roboty nowszej klasy, które we współpracy z ludźmi idą jeszcze dalej. Są to roboty mobilne. W tym momencie warto dokonać pewnego rozróżnienia. Klasyczne roboty mobilne, sterowane zdalnie przez operatora są znane od wielu lat. Niemałe sukcesy na tym polu odnosi rodzimy Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP, w którym opracowano urządzenia tego typu przeznaczone do stosowania w wojsku i siłach porządkowych. Nowopowstające roboty mobilne są samodzielne i dzięki wyposażeniu w szereg czujników, nie muszą być zdalnie sterowane przez człowieka. Użyteczność robotów mobilnych jest silnie uzależniona od ich stopnia zaawansowania, a więc w dużej mierze inteligencji. Powstała też ogólna klasyfikacja, pozwalająca na ocenę samodzielności robota. Roboty pierwszej generacji to maszyny odtwarzające zadany im ruch. Nie są w stanie go zmieniać, ale wiernie go naśladują. Grupa ta obejmuje większość zainstalowanych dotąd robotów przemysłowych, niewyposażonych w żadne dodatkowe czujniki. Roboty drugiej generacji muszą być wyposażone w proste sensory pozwalające na wykrywanie obiektów, rozróżnianie ich barw, czy nawet kształtów. Mogą wykonywać zaprogramowane ruchy w zależności od danych pochodzących z czujników. Bardzo wiele robotów obecnie instalowanych w przemyśle należy do tej generacji. Trzecia generacja wymaga użycia systemu wizyjnego, albo innych podsystemów umożliwiających np. komunikację głosową z maszyną. Można tu już mówić o pewnego rodzaju sztucznej inteligencji, gdyż systemy wizyjne często są realizowane z użyciem algorytmów klasyfikowanych jako SI. W praktyce grupa ta obejmuje najbardziej zaawansowane wdrożenia robotów, jakie obecnie są konstruowane. Wiele robotów współpracujących również należy do tej grupy.

Czwarta generacja to roboty o sterowaniu adaptacyjnym, a piąta – roboty w pełni inteligentne. Stanowią one dopiero pieśń przyszłości. Odpowiednio przygotowane systemy wizyjne, wraz z wykorzystaniem szeregu innych czujników i interfejsów komunikacyjnych pozwalają na opracowanie nowej klasy robotów mobilnych, które poruszają się samodzielnie. Choć maszyny tego typu wciąż stanowią nowość, korzyści płynące z ich użycia są tak duże, że w niektórych zakładach przemysłowych zaczynają być wdrażane na masową skalę. Dużą zaletą robotów mobilnych jest brak ograniczenia do jednego, niewielkiego stanowiska pracy. Nie trzeba dostarczać im obiektów do obróbki, ponieważ to robot może poruszać się między stanowiskami. Ma to szczególne znaczenie w dużych zakładach, gdzie wymiary obrabianych produktów są duże. Częściej jednak roboty mobilne są używane w celu usprawnienia logistyki. Robot mobilny może bowiem służyć jako samobieżny, autonomiczny transporter. W wersji uproszczonej może być obsługiwany przez człowieka, który wskazuje mu punkt docelowy, ale za sprawą technologii komunikacji bezprzewodowej robotem może zdalnie sterować komputer. Dzięki temu maszyna może przenosić obiekty z miejsca na miejsce, robiąc to szybciej i sprawniej niż człowiek. Odpowiednie zaprojektowanie przenośnika sprawi, że transportowane obiekty nigdy nie wypadną i nie ulegną zniszczeniu, a sam robot się nie „nadwyręży” i nie uszkodzi. Wiele robotów mobilnych może działać na tej samej przestrzeni dzięki centralnemu sterowaniu komputerowemu lub z użyciem wbudowanych czujników. W tym drugim przypadku można mówić o zarysie tzw. inteligencji kolektywnej, gdzie wiele prostych maszyn, wyposażonych w czujniki i niezbyt złożone algorytmy realizuje razem zadanie, które wydaje się być inteligentnie nadzorowane. Chyba najlepszym przykładem takich aplikacji są roboty mobilne w dużych halach centr logistycznych, jak np. w oddziałach firmy Amazon. Zastosowanie niewielkich, AUTOMATYKA

Fot. KUKA

PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Fot. KUKA

płaskich robotów nie tylko pozwala nawet kilkukrotnie skrócić czas potrzebny na skompletowanie zamówienia. Inną zaletą jest możliwość znacznie gęstszego ustawienia regałów z produktami, gdyż roboty mobilne są w stanie wjeżdżać pod regał, poodnosić go i w ten sposób przemieszczać po hali zakładu. Alternatywnym, bardziej autonomicznym zastosowaniem robotów mobilnych jest ich wykorzystanie np. do podawania leków w szpitalach. Okazuje się, że taka metoda dawko-

wania tabletek jest bardziej niezawodna i tańsza w utrzymaniu, niż gdy zajmują się tym pielęgniarki. Pozwala to też odciążyć personel i pozostawić go do dyspozycji pacjentów. Robot może sam poruszać się między ludźmi, bez potrącania ich. Czujniki i systemy wizyjne oraz zdalna komunikacja pozwalają omijać przeszkody i komunikować się z centralą. Ruch robota może być rejestrowany, dzięki czemu można później sprawdzić, czy dane zadanie zostało poprawnie wykonane. Postęp w technologii robotów mobilnych sprawił, że producenci tacy jak np. Kuka zaczęli oferować mobilne maszyny wyposażone w ramiona robotów przegubowych. Pozwalają one bardziej elastycznie organizować pracę w zakładach fabrycznych, dynamicznie przyporządkowując zasoby do zadań, w zależności od aktualnych potrzeb. Roboty mogą poruszać się w oparciu o różnego rodzaju znaczniki – etykietki w postaci kodów graficznych, z użyciem pętli indukcyjnych albo znaczniki RFID. Al10/2017

ternatywna metoda to zastosowanie w pełni autonomicznej nawigacji, podobnej jak ta stosowana w nowoczesnych, automatycznych samochodach, które po prostu stale monitorują swoje otoczenie i na podstawie rozpoznawania obrazów określają swoją pozycję i wykrywają przeszkody. Oczywiście ramiona robotów instalowanych na mobilnych platformach muszą spełniać wymagania stawiane robotom współpracującym, dzięki czemu nie ma potrzeby odgradzania ich

i mieć większy udźwig, a ich dodatkowe czujniki mogły co najwyżej pomagać sprawniej identyfikować obiekty na taśmie produkcyjnej. Roboty współpracujące pozwalają na wykonywanie czynności, których „w pojedynkę” nie można sensownie realizować i dlatego pełnią tak ważną rolę. Potwierdzają to analizy rynkowe. Zgodnie z badaniami firmy ABI Research, do końca 2020 r. wartość rynku robotów mobilnych powinna przekroczyć 1 miliard USD, a więc wzrosnąć około 10-krotnie w ciągu 5 lat. Wielu producentów jest świadomych tych trendów i dlatego rozwijają swoje oferty robotów współpracujących. Prawdziwą rewolucją będzie natomiast popularyzacja autonomicznych, przemysłowych robotów mobilnych, które nie tylko będą współpracować z ludźmi, ale i poruszać się z nimi. Dzięki temu robot faktycznie będzie realną alternatywą względem człowieka, gdyż będzie umożliwiał łatwą realokację zasobów – nawet łatwiejszą niż w przypadku ludzi, gdyż przeszkolenie go do nowego zadania będzie trwało tyle, co wgranie nowego programu. Otworzy to także rynek robotów przemysłowych bardziej na świat konsu-

NOWE MOŻLIWOŚCI WYNIKAJĄ PRZEDE WSZYSTKIM Z FAKTU POŁĄCZENIA LUDZKIEJ INTELIGENCJI I ZRĘCZNOŚCI Z PRECYZJĄ I SIŁĄ MASZYNY. od ludzi. To wszystko sprawia, że roboty tego typu dobrze współpracują nie tylko z człowiekiem ale i działają w grupie, precyzyjnie realizując zadania i zastępując ludzi.

Podsumowanie

Już wiele lat temu przewidywano, że roboty będą stopniowo zastępować ludzi w różnych pracach. Jak dotąd proces ten przebiegał dosyć wolno a ludzie byli zastępowani głównie na halach fabrycznych i nie tyle przez uniwersalne roboty, co przez specjalizowane maszyny. Teraz, wraz z pojawieniem się robotów współpracujących, sytuacja się zmienia. Dotychczasowe roboty mogły stawać się tylko coraz szybsze, mniejsze

mencki, gdyż maszyny te nie będą już stanowiły zagrożenia dla osób znajdujących się w ich otoczeniu i nie będą wymagały skomplikowanej obsługi. Jest bardzo prawdopodobne, że obecni producenci robotów przemysłowych będą wśród pierwszych dostawców robotów mobilnych do centrów handlowych, hoteli i biur, gdzie maszyny te będą wyręczać ludzi w prostych lub uciążliwych czynnościach. Dlatego warto bacznie obserwować tę dziedzinę techniki, by dostrzec nowe okazje, które z całą pewnością będą się pojawiały w kolejnych latach. Marcin Karbowniczek AUTOMATYKA

57


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Mechatronika

w modułach obrotowych Wszechstronne rozwiązania SCHUNK

J

ako lider systemów chwytakowych i technologii mocowań firma SCHUNK oferuje najszerszą gamę inteligentnych komponentów służących elastycznej produkcji i automatyzacji. Dzięki połączeniu wieloletniego doświadczenia z pionierskimi sukcesami i innowacyjnym podejściem do zadań produkcyjnych SCHUNK daje swoim klientom skuteczne, wydajne i niezawodne rozwiązania dla niemal każdej aplikacji. Dotyczy to zarówno komponentów chwytakowych i modułów liniowych, jak i mechatroniki modułów obrotowych.

Elastyczne moduły obrotowe

Z myślą o zastosowaniach montażowych w elektronice, produktach konsumpcyjnych i przemyśle farmaceutycznym firma SCHUNK opracowała miniaturowy moduł obrotowy SCHUNK ERD. Moduł w standardzie ma dwa zintegrowane przepusty pneumatyczne. Opcjonalnie dostępne są cztery przepusty elektryczne i certyfikowany (SIL 2) system pomiaru położenia absolutnego. SCHUNK ERD, dostępny w trzech wielkościach i z trzema nominalnymi momentami obrotowymi – 0,4 Nm, 0,8 Nm i 1,2 Nm, może być stosowany do realizacji systemów montażowych o dużej wydajności, dużej prędkości

Fot. SCHUNK

Wszechobecna digitalizacja coraz częściej wkracza do nowoczesnych fabryk, gdzie produkcja i technologie informatyczne wzajemnie się przenikają. Postępujący rozwój w dziedzinie produkcji i wytwarzania stawia nowe wyzwania w zakresie procesów produkcyjnych – ich wydajności, elastyczności i automatyzacji. Trend tworzenia inteligentnych fabryk i wprowadzania w życie założeń Przemysłu 4.0 niekiedy sprawia wrażenie, że zalety mechatroniki można wykorzystać jedynie dokonując radykalnej zmiany w automatyzacji produkcji. Inżynierowie i konstruktorzy coraz częściej doceniają jednak potencjał elementów mechatronicznych i z sukcesem je stosują.

58

P R O M O C J A

AUTOMATYKA


© 2017 SCHUNK GmbH & Co. KG

PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY obrotowej i dużych momentach obrotowych, spełniających również surowe wymagania dyrektyw maszynowych. Moduł obrotowy jest napędzany za pomocą bezszczotkowego silnika synchronicznego ze stałym wzbudzeniem. Jego specjalna geometria zapewnia dużą dynamikę i przyspieszenie. Ponadto dzięki zoptymalizowanym przepustom pneumatycznym sprężone powietrze jest szybciej podawane do podłączonych do modułu siłowników pneumatycznych. Czynniki te gwarantują krótki czas cyklu i wysoką wydajność. Absolutny system pomiaru położenia eliminuje konieczność czasochłonnego przeprowadzania testów referencyjnych podczas uruchamiania i po wyłączeniu awaryjnym. Poprawia się również powtarzalność, która wynosi 0,01°. Duża liczba par biegunów zapewnia generowanie przez moduł dużego znamionowego momentu obrotowego – do 1,2 Nm, nawet przy małych prędkościach. Moduł może być sterowany np. za pomocą sterowników dysków Bosch Rexroth IndraDrive CS.

h

www.gb.schunk.com/robotaccessories

Wszechstronny moduł obrotowy SCHUNK ERS został opracowany dla ruchu obrotowego w średnim zakresie obciążenia, który jest najczęściej stosowany. Najbardziej kompaktowy mechatroniczny moduł obrotowy wśród dostępnych obecnie na rynku osiąga znamionowy moment obrotowy 5 Nm i maksymalny moment obrotowy 17 Nm. Umożliwia projektowanie bardzo wszechstronnych i kompaktowych systemów. W aplikacjach montażowych może być używany jako moduł obrotowy lub jako mały obrotowy stół indeksujący. Moduł może obracać się z prędkością do 250 obr/min i osiągać dowolne pozycje pośrednie z powtarzalnością 0,01°. W przeciwieństwie do modułów obrotowych ze zwykłym serwomotorem ERS ma zwartą konstrukcję. Inne cechy charakterystyczne modułu to zminimalizowane luzy i tarcie, duże przyśpieszenie, duża prędkość obrotowa i wysoka precyzja. Zintegrowany opcjonalny hamulec pneumatyczny zapewnia niezawodność trzymania poszczególnych pozycji. Duże otwory przelotowe umożliwiają prowadzenie kabli i przedmiotów obrabianych, a także korzystanie z kamery. W celu umożliwienia bezprzewodowego poprowadzenia przez moduł sprężonego powietrza lub sygnałów elektrycznych, dostępna jest wersja z wbudowanymi przepustami pneumatycznymi i elektrycznymi. Moduł umożliwia transmisję za pomocą pierścienia ślizgowego do ośmiu sygnałów elektrycznych (24 V DC/2 A) i ma jeden kanał pneumatyczny o ciśnieniu do 8 barów. SCHUNK ERS jest dostępny w trzech typach o średnicy zewnętrznej 135–210 mm. Wersja z przepustem obrotowym jest oferowana w dwóch typach o średnicy zewnętrznej 170 mm i 210 mm. W celu zapewnienia maksymalnej uniwersalności sterowania moduły mogą pracować ze sterownikiem SCHUNK ECM (wersja 48 V) lub ze standardowym sterownikiem, np. firm Bosch lub Siemens (wersja 560 V). Z kolei elektrycznie napędzany moduł obrotowy SCHUNK ERM ukazuje ogromne zalety stosowania mechatroniki również przy dużych obciążeniach. Moduł łączy w sobie wiele 10/2017

Ponad 1 200 modułów dla Państwa Robota Unikalna linia standardowych modułów do mechanicznego, pneumatycznego i elektrycznego połączenia chwytaka i robota.

Przepust mediów Przepust obrotowy DDF 2

Łączenie Płyta adaptera

Kontrola Czujnik antykolizyjny i antyprzeciążeniowy OPR

Kompensacja Jednostka kompensacyjna TCU

Wymiana System szybkiej wymiany, złożony z głowicy SWK i adaptera SWA

R E K L A M A

Fot. SCHUNK

Minimalne kontury zakłócające

Jens Lehmann, legendarny bramkarz niemiecki, od 2012r. ambasador marki SCHUNK, reprezentuje bezpieczne i precyzyjne chwytanie i trzymanie.

Chwytanie NOWY chwytak PGN-plus. Teraz z permanentnym smarowaniem w prowadnicach wielozębnych.

59


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY zalet, w tym duże momenty obrotowe z dużą precyzją, co sprawia, że jest idealny do precyzyjnego pozycjonowania i reorientacji ciężkich obrabianych przedmiotów w produkcji samochodowej. Zwiększa to elastyczność procesu projektowania, ponieważ spontaniczne zmiany w schemacie przenoszenia mogą być programowane na bieżąco, w miarę jak następuje zmiana obrabianych części. Jednocześnie skrócony zostaje czas uruchomienia, gdyż w przeciwieństwie do pneumatycznych modułów obrotowych moduły ERM umożliwiają precyzyjne kompensowanie tolerancji w inżynierii instalacji z precyzyjnym ruchem obrotowym. Ponadto podczas konfiguracji lub konserwacji możliwe jest działanie modułów z mniejszą prędkością, co nie tylko zapobiega uszkodzeniom, ale również znacznie skraca czas potrzebny do początkowego uruchomienia systemu. Adaptacyjna konstrukcja modułów ERM umożliwia stosowanie wszystkich standardowych przemysłowych silników serwo. Specjalna przekładnia 4 × 90° zapewnia optymalne dopasowanie konturów modułu obrotowego i zespołu napędowego stosowanych w modułach portalowych. Standardowe otwory o średnicy 22 mm gwarantują bardzo zwartą konstrukcję systemu, a osiem zintegrowanych przepustów pneumatycznych dostarcza sprężone powietrze do siłowników pneumatycznych zainstalowanych za modułem. W przypadku typu 160 ma maksymalny moment

obrotowy wynosi 75 Nm, a maksymalny moment napędowy – 2 Nm.

Kompaktowe jednostki napędowe

SCHUNK oferuje trzy kompaktowe i inteligentne moduły obrotowe o wysokiej wydajności, które są optymalnie zaprojektowane do zastosowań przemysłowych: SCHUNK PR 2, PDU 2 i PSM 2. Moduły mają w pełni zintegrowane elektroniczne sterowanie i zasilanie. Eliminuje to potrzebę stosowania zewnętrznego sterownika i minimalizuje liczbę połączeń kablowych, a także podatność na błędy. Moduły są dostępne w trzech standardowych wielkościach, a sterowanie jest realizowane za pośrednictwem magistrali Profibus (do 12 Mbit/s) lub CAN bus (do 1 Mbit/s). Wszystkie trzy są wyposażone w port USB do uruchamiania i parametryzacji za pomocą komputera PC i narzędzia SCHUNK Motion Tool. Prosty manualny przełącznik kodowy DIP umożliwia łatwe ręczne adresowanie. Status jest wskazywany

na wyświetlaczu LED. Dzięki zastosowaniu przekładni zębatych harmonicznych PR 2 zaprojektowany jako moduł obrotowy oraz PDU 2 zaprojektowany jako moduł osi liniowych osiągają bardzo duże momenty obrotowe – od 16 Nm do 184 Nm, w zależności od typu. Napęd bezpośredni PSM 2 jest idealny do przenoszenia małych obciążeń. Przy momencie obrotowym do 1,8 Nm kompaktowy moduł osiąga prędkość do 4320 obr/min. We wszystkich trzech modułach możliwa jest indywidualna kontrola położenia, prędkości i momentu obrotowego. Enkoder inkrementalny zapewnia dużą dokładność pozycjonowania i powtarzalność. Zintegrowany hamulec umożliwia niezawodne trzymanie poszczególnych pozycji. Niezależnie od zastosowań – np. wysokowydajnych dynamicznych montażowych układów w elektronice czy swobodnie pozycjonowanych montażowych stołów obrotowych dla dużych przedmiotów obrabianych – firma SCHUNK, mogąca pochwalić się najbardziej rozbudowaną linią modułów mechatronicznych z ponad 300 standardowymi elementami, umożliwia realizację każdego rozwiązania. SCHUNK INTEC Sp. z o.o. ul. Puławska 40 A, 05-500 Piaseczno tel. 22 726 25 00, fax 22 726 25 25 e-mail: info@pl.schunk.com www.pl.schunk.com

60

AUTOMATYKA



PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Niewiarygodnie niezawodne silniki firmy Faulhaber 62

P R O M O C J A

AUTOMATYKA

Fot. Faulhaber

Dla kierowcy czekającego na zielone światło ruchliwe skrzyżowanie w sercu miasta wygląda jak każdego innego poranka. Nie zdaje on sobie sprawy, że znajduje się w samym środku placu budowy, a raczej tuż nad nim. Kilka metrów niżej przez ciemności przebijają się oślepiające strugi światła paraliżujące podziemnych „mieszkańców”. Obiektyw kamery transmituje obraz mokrych, popękanych ścian do znajdującego się na zewnątrz operatora wpatrzonego w ekran podczas sterowania robotem. Nie jest to scena z filmu science fiction ani z horroru, ale współczesna codzienność konserwacji kanałów. Do sterowania kamerą, obsługi funkcji narzędzi oraz napędu kołowego służą silniki firmy Faulhaber.


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

D

ni, kiedy tradycyjne ekipy budowlane pracowały przy kanałach, tygodniami przekopując drogi i hamując ruch uliczny, to już pieśń przeszłości. O wiele przyjemniej jest przeprowadzać inspekcję i konserwację przewodów pod ziemią. Obecnie roboty do prac kanalizacyjnych wykonują wiele zadań od wewnątrz. Odgrywają coraz istotniejszą rolę w utrzymaniu miejskiej infrastruktury. Konserwacji podlega ponad pół miliona kilometrów kanałów. Najlepiej, by odbywała się ona bez uciążliwości dla toczącego się ponad nimi życia miasta. Higieniczne odprowadzanie ścieków zawsze stanowiło wyzwanie dla ludzkości. W dolinie Indusu archeolodzy odkryli kanały drenażowe sprzed ponad 4000 lat. W pewnych miejscach w Europie nadal w użytku są kanały pochodzące jeszcze z czasów rzymskich, które zostały włączone do nowoczesnych sieci kanalizacyjnych w okresie ekspansji wielkich miast pod koniec XIX w. Od tego czasu sieci ogromnie się rozrosły. W samych Niemczech łączna długość publicznych sieci kanalizacyjnych wynosi około 500 tys. km. Do tego trzeba doliczyć około 780 tys. km sieci na prywatnych posesjach. Na całym świecie pozostaje zatem do utrzymania wiele milionów kilometrów kanalizacji. Ważne, by nie utrudniało to życia toczącego się zaledwie kilka metrów nad nimi, zwłaszcza biorąc pod uwagę szybkie tempo rozwoju miast i przywiązywanie coraz większej wagi do płynnego funkcjonowania infrastruktury.

Fot. Faulhaber

Roboty zamiast koparek

Kiedyś zlokalizowanie uszkodzenia wymagało odkopywania długich odcinków podziemnych rurociągów. Dzisiaj roboty kanalizacyjne badają je bez wykonywania prac budowlanych – są wprowadzane do rury przez studzienkę lub przyłącze domowe i za pomocą wbudowanej kamery oglądają wewnętrzne ściany rury, aby zlokalizować uszkodzenie. Roboty, które są wyposażone w tzw. głowice robocze, mogą także od razu przeprowadzić wiele napraw. – Istnieją różne rodzaje robotów kanalizacyjnych. Urządzenia 10/2017

do rur o mniejszej średnicy i zazwyczaj krótszych przyłączy domowych podłączane są do wiązki kablowej i poruszane przez zwijanie oraz rozwijanie tej wiązki. Są wyposażone tylko w obrotową kamerę do analizowania uszkodzeń. Natomiast w rurach o większej średnicy stosowane są maszyny zamontowane na podwoziu i wyposażone w wielofunkcyjne głowice robocze. Takie roboty już od dawna są stosowane w rurach poziomych, a ostatnio także w pionowych. Można również zaobserwować zainteresowanie coraz mniejszymi robotami kanalizacyjnymi, które są w stanie dokonywać oceny stanu rur o mniejszej średnicy. Generalnie obszar zastosowania robotów kanalizacyjnych wyznacza średnica rur – są to rury za duże dla kamer inspekcyjnych, ale za małe dla ludzi – tłumaczy Regina Kilb, która analizuje ten rosnący segment rynku w firmie Faulhaber. Najczęściej stosowanym typem robota jest konstrukcja przeznaczona do poruszania się w prostych i poziomych kanałach o niewielkim nachyle-

niu. Samobieżne urządzenia składają się z podwozia – zazwyczaj jest to płaski, co najmniej dwuosiowy wózek – oraz głowicy roboczej z wbudowaną kamerą. Istnieją też wersje, które mogą przechodzić przez kolanka rurowe, a ponadto roboty zdolne do poruszania się nawet w rurach pionowych, ponieważ ich kółka lub gąsienice przywierają do wewnętrznej ścianki rury. Urządzenie utrzymywane jest w środku rury przez ruchome zawieszenie, a resory kompensują nieregularności oraz niewielkie zmiany przekroju poprzecznego i zapewniają niezbędną przyczepność. Te i inne roboty kanalizacyjne znajdują zastosowanie nie tylko w sieciach kanalizacyjnych, ale także w rurociągach przemysłowych, np. w przemyśle chemicznym, petrochemicznym oraz przy wydobyciu ropy i gazu. – Wymogi stawiane silnikom wbudowanym

w podwoziu są bardzo wysokie. Muszą one nieść ciężar kabli, którymi doprowadzone jest do nich zasilanie i przekazywane są obrazy z kamery. Aby było to możliwe, niezbędne są silniki o bardzo wysokiej mocy i jak najmniejszych wymiarach – podkreśla Regina Kilb.

Praca w kanale

Roboty kanalizacyjne mogą być wyposażone w bardzo zróżnicowane głowice robocze do automatycznego przeprowadzania napraw, które mogą eliminować zatory, skorupy i osady albo występy powstające wskutek przekrzywienia rur, np. przez frezowanie i szlifowanie. Wypełniają niewielkie dziury w ściance rury masą uszczelniającą, którą przewożą na sobie, lub wtykają w rurę korek uszczelniający. W robotach do rur o mniejszej średnicy głowica robocza ulokowana jest bezpośrednio na końcu podwozia, a w maszynach do większych rur znajduje się na końcu wysięgnika. W takim robocie kanalizacyjnym muszą być zatem realizowane cztery różne zadania napędowe: napędzanie kółek lub gąsienic, poruszanie kamerą, napędzanie narzędzi oraz poruszanie wysięgnikiem, który ustawia je w wymaganym położeniu. W niektórych modelach zainstalowany jest jeszcze piąty napęd – do regulacji ogniskowej obiektywu kamery. Kamera musi mieć możliwość ruchu w trzech płaszczyznach, aby możliwe było obejrzenie wszystkiego pod jak najlepszym kątem. We wsporniku kamery nie ma zbyt dużo miejsca i dlatego właśnie tam potrzebne są niezwykle małe, ale pracujące z najwyższą precyzją silniki. W takim przypadku doskonale sprawdzą się płaskie i bardzo krótkie, bo mierzące zaledwie 12 mm, motoreduktory serii 1512...SR, a także większe modele z serii 2619...SR. Szeroka gama produktów Faulhaber obejmuje także silniki krokowe lub napędy bezszczotkowe o średnicy od 3 mm oraz odpowiednie przekładnie. – Biorąc pod uwagę ich wielkość, napędy te osiągają najwyższą możliwą sprawność oraz gęstość energii – mówi Regina Kilb.

Opór ciężkich kabli

Niewielkie wymiary silników odgrywają istotną rolę także w podwoziu, 63


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY zwłaszcza w dobie dążenia do miniaturyzacji, która umożliwia wysyłanie urządzeń do rur o coraz mniejszej średnicy. Konstrukcja tych napędów jest inna: całe podwozie, każda oś lub każde kółko mogą być napędzane przez osobny silnik. Silniki te muszą nie tylko doprowadzić podwozie wraz z osprzętem do miejsca pracy, ale także wlec – oprócz kabli elektrycznych – ciężkie przewody pneumatyczne lub hydrauliczne. Przy zasięgu 2000 m masa tych kabli może stawiać bardzo duży opór. – Dlatego napęd musi wytwarzać bardzo wysoki moment obrotowy. Ponadto w trakcie jazdy co chwilę napotyka się przeszkody. Przeciążenia przy pełnych obrotach występują zatem regularnie. Mogą temu podołać tylko bardzo solidne silniki i przekładnie. Do takich zastosowań zalecamy sprawdzony silnik z grafitowymi szczotkami komutatora 3557 z serii CR lub ze szczotkami komutatora z metali szlachetnych 2224 z serii SR oraz nowe przekładnie typu 20/1 R i 26/1 R. Silnik może być wyposażony w sworznie promieniowe, które stanowią zawieszenie i amortyzują siły działające podczas przeciążenia – mówi przedstawicielka firmy. Silnik ramienia robota nie musi być tak silny, jak napęd obrotowy i ma więcej miejsca niż napęd do kamery. Wymagania wobec tego zespołu napędowego nie są tak wysokie jak wobec innych napędów robota kanalizacyjnego. – Do realizacji tej funkcji proponujemy bardzo szeroką gamę silników standardowych. Wśród nich są optymalne rozwiązania dla każdego wariantu – dodaje Regina Kilb.

Zespół napędowy o niewielkich wymiarach

Napędy narzędzi muszą z definicji dostarczać jak największą moc i odznaczać się małymi wymiarami, ponieważ w głowicy roboczej zawsze pozostaje mało miejsca. Do mocnego przytrzymywania lub wielogodzinnego frezowania potrzebne są z kolei silniki o szczególnie dużej sile, które bez problemów wytrzymują długi okres pracy. Ponadto muszą sprostać konkurencji, jaką stanowią napędy pneumatyczne i hydrauliczne. Ze względu na konstrukcję wytwarzają 64

one większy moment obrotowy w warunkach panujących w kanalizacji niż jest to możliwe przy użyciu napędów elektrycznych. Silnik elektryczny obywa się bez dodatkowego hydraulicznego lub pneumatycznego modułu napędowego oraz drogich i ciężkich przewodów. Potrzebuje jedynie kabla elektrycznego, który zawsze musi być podłączony. Osiągi tych silników stale rosną, w dużej mierze za sprawą know-how i ciągłych prac badawczo-rozwojowych prowadzonych przez inżynierów z firmy Faulhaber. – Przykładowo silnik typu 2057...BHS został skonstruowany z myślą o takich głowicach frezujących i rozpędza się do prędkości ponad 30 000 obr/min. To narzędzie odgrywa bardzo istotną rolę w remontach systemów typu rura w rurze, ponieważ zapewnia swobodny przepływ między rurą ochronną a główną – mówi Regina Kilb.

Rura w rurze

Obecnie w przypadku uszkodzenia rury kanalizacyjnej często nie wymienia się jej, lecz okłada od wewnątrz tworzywem sztucznym. W tym celu w rurę wciskana jest pod ciśnieniem powietrza lub wody rura z tworzywa sztucznego. Miękkie tworzywo sztuczne jest następnie naświetlane promieniami ultrafioletowymi, aby je utwardzić. Służą do tego specjalistyczne, wjeżdżające do rur roboty wyposażone w lampy o wysokiej mocy. Po wykonaniu pracy

robot wielofunkcyjny z głowicą roboczą musi jeszcze zrobić wycięcia na boczne odgałęzienia rury. Jest to konieczne, ponieważ wcześniej wszystkie wloty i wyloty rury zostały zakryte wprowadzonym do niej przewodem elastycznym. W trakcie takiej pracy jeden otwór po drugim są frezowane w twardym tworzywie sztucznym, co może zająć wiele godzin. Trwałość i niezawodność silników gwarantują zachowanie ciągłości wykonywanych prac. – Producenci robotów kanalizacyjnych mogą u nas znaleźć szeroką gamę produktów, aby wybrać odpowiedni silnik do realizacji różnych zadań w ramach tego typu prac. Dotyczy to zarówno mocy i sprawności, jak i wytrzymałości. Chętnie pomożemy też klientom potrzebującym pomocy w spełnieniu specyficznych wymogów, jeśli np. poruszanie kamerą wymaga równoległego ułożenia silnika i przekładni. Wraz z klientami tworzymy specjalne rozwiązania dostosowane do ich indywidualnych potrzeb. Takie produkty przyczyniają się do zwiększania zakresu robót kanalizacyjnych, które mogą być wykonywane pod ziemią bez angażowania ekip budowlanych – podsumowuje Regina Kilb. FAULHABER POLSKA Sp. z o.o. ul. Górki 7, 60-204 Poznań tel. 61 278 72 53, fax 61 278 72 54 e-mail: info@faulhaber.pl www.faulhaber.pl

AUTOMATYKA


ZASTOSUJ REWOLUCYJNE ROZWIĄZANIA ZIMMER GROUP INDUSTRIE 4.0

Seria chwytaków GEP2000 + Samoistne hamowanie przy spadku napięcia + Duży skok + Dostępne w 3 rozmiarach + Regulowana siła chwytania + Zintegrowany moduł Advanced Control + Dostępne w cyfrowej wersji I/O - ze zintegrowaną kontrolą pozycji lub bez, a także w wersji - ze zintegrowaną kontrolą pozycji

THE KNOW-HOW FACTORY

www.zimmer-group.de


Najwyższa precyzja

Robot LBR iiwa do wymagających zadań Firma KUKA, wprowadzając na rynek robota LBR iiwa, stworzyła podwaliny nowej współpracy człowieka z robotem w erze Przemysłu 4.0. Mowa o bezpośredniej i bezpiecznej współpracy bez zabezpieczeń ochronnych. Robot LBR iiwa, będący częścią Smart Factory, dzięki technologii wysokiej czułości potrafi uczyć się od człowieka, a dzięki połączeniu z chmurą może samodzielnie sprawdzać, optymalizować i dokumentować wyniki swojej pracy.

I

nteligentne koboty, takie jak LBR iiwa, wprowadzają automatyzację w nowe obszary. Zajmują się załadunkiem maszyn lub systemów logistycznych, montują przekładnie itp., a przy tym rozpoznają np. tolerancję w pozycjonowaniu obrabianych przedmiotów lub rodzaj podzespołu. W fabryce przyszłości możliwości zastosowań tego typu robotów są niemal nieograniczone. LBR iiwa udowadnia, że można wcielić w życie wizje Przemysłu 4.0. Już dziś roboty pracują ramię w ramię z człowiekiem, rozszerzając wachlarz jego możliwości – tak, aby pracownik mógł wykonać swoją pracę w sposób bardziej efektywny, ergonomiczny, precyzyjny i skoncentrowany.

Nowa jakość

Robot LBR iiwa marki KUKA definiuje wysoką jakość w zakresie robotyki przemysłowej. Urządzenie wskazuje do tej pory niedostępne dla robotów obszary zastosowań w środowisku pracy. Umożliwia ścisłą kooperację człowieka i maszyny, co jest niezbędne w realizowaniu zadań wymagających najwyższej precyzji. Dlatego 66

P R O M O C J A

ma szczególne znaczenie w czynnościach technologicznych czy robotyce serwisowej. Inteligentny robot został stworzony na kształt ludzkiej ręki, jest wyposażony w czujniki momentu i siły w siedmiu osiach, które umożliwiają precyzyjną kontrolę tych parametrów w chwili oddziaływania na produkt. LBR iiwa z opcją kooperacji jest dostępny w dwóch wersjach: z maksymalnym udźwigiem 7 kg i 14 kg. Zasięg pierwszego wariantu to 800 mm, drugiego – 820 mm. Modele różnią się także gramaturą: masa LBR iiwa o udźwigu 7 kg to 23,9 kg, natomiast LBR iiwa o udźwigu 14 kg – 29,9 kg.

KUKA Sunrise Cabinet – wyjątkowo proste sterowanie

LBR iiwa jest wyposażony w wysokiej jakości układ sterowania KUKA Sunrise Cabinet, który stanowi podstawę innowacyjności i zaawansowania technologicznego nowatorskiego robota. Układ sterowania niemal nie wymaga konserwacji, a jego interfejs, skalowalność, solidność i wydajność AUTOMATYKA

Fot. KUKA

PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY


sprawiają, że system daje praktycznie nieograniczone możliwości w zakresie automatyzacji.

LBR iiwa – najlepszy w swojej klasie

Inteligentny robot, który wyszedł spod ręki lidera robotyki przemysłowej, oprócz wielu nagród przyznanych przez światowe instytucje, został doceniony także na krajowej arenie wystawienniczej: LBR iiwa zdobył Złoty Medal Automaticon 2015 na targach w Warszawie, a ponadto otrzymał Złoty Medal Międzynarodowych Targów Poznańskich Mach-Tool. Nowatorska maszyna pokonała ponad 500 innych produktów wysokiej jakości i została wybrana przez niezależną komisję złożoną z ekspertów z różnych dziedzin.

Fot. KUKA

ń

PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

KUKA Education: wiedza i doświadczenie na przyszłość

Firma KUKA jest znana nie tylko z nowatorskich rozwiązań, ale również

z innowacyjnego programu KUKA Education – standardowej koncepcji celi do szkoleń z zakresu robotyki w szkołach, na uniwersytetach i w placówkach edukacji zawodowej. Gruntowna wiedza na temat robotyki i automatyzacji ma zasadnicze znaczenie dla przyszłych specjalistów. Dzięki takim inicjatywom zrobotyzowane rozwiązania KUKA są jeszcze bliżej młodych inżynierów, którzy na własnej skórze mogą przekonać się o ich ogromnym potencjale i nieograniczonych możliwościach. Koncepcja celi to rozwiązanie z możliwymi udoskonaleniami, mające na celu minimalizację początkowych kosztów inwestycji i umożliwienie zdobycia dodatkowego doświadczenia – krok po kroku. Elementami celi są solidna osłona bezpieczeństwa z dostępem do obszaru roboczego z każdej strony, dwie przesuwne szyby (zbalansowane), dwie pary drzwi obrotowych, a także dwa obszary aplikacji, dzięki którym możliwe są szybkie zmiany i dowolne ustawienia zawartości. Bezpieczeń-

stwo, oznaczone certyfikatem CE, jest zgodne z narodowymi standardami. Co istotne, możliwe jest przestawianie celi ręcznym wózkiem widłowym.

Kwalifikacje instruktora

Aby trening z użyciem celi KUKA ready2_educate był w pełni satysfakcjonujący, przeprowadzający go instruktorzy powinni mieć doświadczenie – wynikające z wcześniej zdobytej przez nich wiedzy lub nabyte w ośrodkach KUKA College. Dodatkowo KUKA oferuje pakiet materiałów edukacyjnych, w tym skrypty wykładów dla studenta, ćwiczenia oraz przewodnik treningowy. Szczegółowe informacje o programie KUKA Education można uzyskać pisząc na adres biuroPL@kuka.com. KUKA ROBOTER CEE GmbH Sp. z o.o. ul. Porcelanowa 10, 40-246 Katowice tel. 327 30 32 14 e-mail: BiuroPL@kuka.com www.kuka.com

R E K L A M A

V

MEDICINE

10/2017

67


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Innowacyjne rozwiązania Zimmer Group Historia firmy Zimmer Group rozpoczęła się tak jak wiele innych – od niewielkiej produkcji metodą niemal chałupniczą. Cel jednak od początku był ambitny: ekspansja globalna. Dziś firma jest symbolem innowacji i dostarcza szeroką gamę rozwiązań, m.in. z zakresu robotyki.

68

Z

immer Group rozpoczęła działalność w latach 80. – Zaczynaliśmy tak jak wiele innych firm przed nami, czyli od „garażu”. Z tą różnicą, że nasz garaż był w rzeczywistości przebudowaną oborą. Tam w 1980 r. zaczęły od podstaw powstawać nasze pierwsze produkty – wspomina Günther Zimmer.

Recepta na sukces

Günther Zimmer i Martin Zimmer, właściciele Zimmer Group, wciąż pracują na rzecz firmy, ale teraz już nie sami, lecz otoczeni wielkim zespołem ludzi w supernowoczesnych biurach i halach produkujących dla odbiorców na całym świecie. P R O M O C J A

Wrodzony „gen techniczny”, nieustanna ciekawość i pionierski duch zaprowadziły braci naprawdę daleko. Dziś razem prowadzą interesy Zimmer Group i zatrudniają blisko 900 pracowników, a firma notuje ponad 130 mln euro obrotu rocznie i od lat wykazuje wzrost na poziomie dwucyfrowym. Recepta na sukces jest pochodną dobrych składników i szerokiej gamy produktów. Obecnie bardziej niż kiedykolwiek Zimmer Group jest symbolem innowacji „Made in Germany”. Oferowane produkty z najnowocześniejszymi i najlepszymi technologiami są dostępne globalnie i o dowolnej AUTOMATYKA

Fot. Zimmer Group

z zakresu robotyki


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Chwytak do robotów współpracujących

Chwytak GEP2000

Rodzina chwytaków GPW5000

porze, a sieć sprzedaży ośrodka Fabryka Know-How dociera do 125 krajów. W poszczególnych działach technologii grupa gwarantuje pełny i rzetelny serwis obejmujący wszystkie podzespoły i rozwiązania. Fabryka Know-How w czytelny sposób jednoczy technologie z dziedziny techniki manipulacyjnej, amortyzacji, liniowej, procesowej i narzędziowej oraz technologii budowy maszyn, sprawdzające się we wszystkich branżach na całym świecie.

ne np. w przypadku różnorodności manipulowanych obiektów, ograniczonej przestrzeni montażowej czy ograniczeń związanych z udźwigiem w aplikacji. Zaletą urządzenia jest także nastawna siła chwytania – zbyt duży nacisk może uszkodzić produkt, a dzięki zintegrowanemu w GEP2000 potencjometrowi lub sterowaniu IO-Link można optymalnie dobrać siłę chwytania. Sterowanie w przypadku chwytaka GEP2000 jest wyjątkowo proste – do wyboru jest sterowanie przy użyciu portu I/O lub skorzystanie z wersji IO-Link. Oba przypadki łączy łatwość integracji z systemem sterowania.

Systemy wymiany narzędzi dla robotyki

Chwytak do robotów współpracujących

Fot. Zimmer Group

Wśród oferowanych przez Zimmer Group rozwiązań jest ekspert kolaboracji człowiek–robot – jeden z pierwszych na świecie chwytaków skonstruowany zgodnie z wytycznymi BG/DGUV. Chwytak ma wbudowany układ bezpiecznego wyłączenia momentu obrotowego – Safety Torque Off (STO). Charakteryzuje się wyjątkowymi właściwościami mechanicznymi, a dzięki mechanicznemu ograniczeniu siły zacisku gwarantuje ochronę przed zmiażdżeniem. Urządzenie, które zostało wyróżnione nagrodą Handling Award 2015, jest dostępne jako zintegrowane rozwiązanie m.in. dla Motoman HC10 firmy Yaskawa oraz dla rozwiązań Universal Robots i wielu innych producentów.

Chwytak GEP2000

GEP2000 to elektrycznie napędzany chwytak małych części gwarantujący największy skok w małej przestrzeni montażowej, co jest szczególnie istot10/2017

Inteligentna pneumatyka

Rodzina chwytaków 5000 Zimmer Group została wzbogacona o inteligentną pneumatykę. Napęd pneumatyczny jest obecnie połączony z technologią IO-Link (połączenie jest realizowane za pomocą wężyka pneumatycznego i przewodu IO-Link), a wentyl, oczujnikowanie oraz wskazanie statusu i kontrola ciśnienia są zintegrowane. Co istotne, możliwe jest zaprogramowanie dowolnej liczby rekordów odnoszących się do manipulowanego produktu.

Chwytak GPW5000

GPW5000 to uniwersalny chwytak kątowy zapewniający najwyższą wydajność przy najmniejszych rozmiarach. Dostępnych jest wiele wariantów, np. ze stopniem ochrony IP64 i ochroną antykorozyjną. Chwytaki tej serii gwarantują wytrzymałość i pewność procesową oraz bezawaryjność do 30 mln cykli.

Do oferowanych przez Zimmer Group systemów wymiany narzędzi dla robotyki należą zmieniacz pełnoautomatyczny i zmieniacz ręczny. Zalety ich stosowania to zmiana w takcie sekundowym oraz redukcja kosztów uzbrajania i minimalizacja czasu przestojów dzięki trwającej zaledwie kilka sekund wymianie. Zintegrowany z obudową system zatrzaskowy umożliwia wymianę bez jakiejkolwiek zewnętrznej pomocy i bez użycia narzędzi. Zmieniacze mają zintegrowane transformatory powietrza. Elementy wykonawcze można wysterować za pomocą zintegrowanego układu przenoszenia powietrznego. Możliwe jest także przenoszenie elektryczne.

Rozwiązania systemowe

Zimmer Group oferuje również rozwiązania systemowe „pod klucz”, które umożliwiają ograniczenie nakładów na prace konstrukcyjne i projektowe. Rozwiązanie te są oferowane w komplecie ze szczegółową dokumentacją i w 100 proc. sprawdzone. Doświadczenie zdobyte przez Zimmer Group w 6 tys. zrealizowanych rozwiązań systemowych gwarantuje pewność działania i brak nieprzewidzianych kosztów. Dodatkowo optymalny dobór elementów przekłada się na niewielką masę chwytaków, optymalną charakterystykę pracy robota, a tym samym jak najkrótsze czasy taktowania. 69


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY rozprężeniu w każdej pozycji tłoka mają wysoką wydajność tłumienia, a co istotne – możliwe jest dostosowanie krzywej tłumienia do indywidualnych wymagań klienta. Precyzyjne dohamowanie jest zagwarantowane przez nacięcie gwintowe o malejącej średnicy przekroju rowka. Inne zalety to niskie zużycie dzięki hydrostatycznemu prowadzeniu tłoka, dłuższa żywotność i wysokie bezpieczeństwo pracy dzięki rezerwie oleju, ochrona antykorozyjna dzięki zastosowanej stali nierdzewnej oraz możliwość stosowania przy ciśnieniu do 10 bar (wersja High Energy).

Element zaciskowy z serii LBHS

Seria LBHS

Wśród cenionych rozwiązań Zimmer Group jest także nowy kompaktowy zacisk hydrauliczny LBHS o wąskiej i niskiej budowie. W konstrukcji brak jest ruchomych elementów, a siła trzymająca i hamująca są generowane przez nacisk korpusu zacisku. Rozwiązanie charakteryzuje bardzo duża sztywność oraz bardzo szybkie czasy reakcji. Jest dostępna dla wszystkich rodzajów prowadnic liniowych.

Kontakt z przedstawicielami Zimmer Group

Wszystkich zainteresowanych rozwiązaniami Zimmer Group prosimy o kontakt z przedstawicielami firmy w Polsce:

Amortyzatory przemysłowe

Proponowane przez Zimmer Group amortyzatory przemysłowe Powerstop są synonimem najwyższej jakości dla ekstremalnych wymagań i obciążeń. Dzięki maksymalnemu

Jedno z proponowanych przez Zimmer Group rozwiązań systemowych

• Christoph Czapla: christoph.czapla@zimmer-group.pl, tel. +48 664 343 738 – województwa, dolnośląskie kujawsko-pomorskie, lubelskie, lubuskie, mazowieckie, podlaskie, warmińsko-mazurskie, zachodnio-pomorskie; • Wojciech Szwed: e-mail: wojciech. szwed@zimmer-group.pl, tel. +48 574 569 996 – województwa łódzkie, małopolskie, opolskie, podkarpackie, pomorskie, śląskie, świętokrzyskie, wielkopolskie.

ZIMMER GROUP POLSKA e-mail: christoph.czapla@zimmer-group.pl tel. +48 664 343 738 e-mail: wojciech.szwed@zimmer-group.pl tel. +48 574 569 996

Amortyzator przemysłowy Powerstop

FIRMA ZIMMER GROUP POSZUKUJE

PRZEDSTAWICIELA HANDLOWEGO (DORADCY TECHNICZNEGO) Opis stanowiska:

Pozyskiwanie nowych klientów w Polsce, wsparcie i doradztwo techniczne klientów, prezentowanie produktów firmowych u klienta, rozwój rynku budowy maszyn i branż powiązanych, ofertowanie i ponoszenie odpowiedzialności za ich skuteczność, opracowywanie zamówień oraz drobne czynności administracyjne.

Wymagania:

Wykształcenie w zakresie mechaniki, automatyki lub dziedzin pokrewnych, znajomość języka angielskiego (minimum B2) i niemieckiego (minimum B2), wiedza biznesowa, umiejętność obsługi komputera, znajomość pakietu MS Office, prawo jazdy kat. B, łatwość nawiązania kontaktów, umiejętność pracy w zespole, samodyscyplina, zorientowanie na cel, pewność siebie.

Fot. Zimmer Group

Zainteresowane osoby prosimy o przesyłanie zgłoszeń Roman Majersky, Zimmer Group ul. Widok 5, 43-300 Bielsko-Biała tel. +421 4331-788, e-mail: roman.majersky@zimmer-group.sk

70

AUTOMATYKA


ZASTOSUJ REWOLUCYJNE ROZWIĄZANIA ZIMMER GROUP INDUSTRIE 4.0

Seria chwytaków GEP2000 + Samoistne hamowanie przy spadku napięcia + Duży skok + Dostępne w 3 rozmiarach + Regulowana siła chwytania + Zintegrowany moduł Advanced Control + Dostępne w cyfrowej wersji I/O - ze zintegrowaną kontrolą pozycji lub bez, a także w wersji - ze zintegrowaną kontrolą pozycji

THE KNOW-HOW FACTORY

www.zimmer-group.de


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Rośnie nisza

dla ramion robotycznych

N

iskokosztowe manipulatory i ramiona robotyczne to nisza, której potencjał dostrzega coraz więcej firm – także tych działających w Polsce, choć polski rynek w tym obszarze dopiero raczkuje. Jedną z pionierskich firm, która dostrzegła rosnące zapotrzebowanie na rozwiązania tego typu jest igus, rodzinne przedsiębiorstwo z siedzibą w Kolonii i oddziałami w 35 krajach. Światowy lider w produkcji systemów prowadzenia przewodów i polimerowych łożysk ślizgowych dys-

ponuje największymi w branży laboratoriami badawczymi, dzięki czemu może oferować klientom innowacyjne i dostosowane do ich potrzeb produkty i rozwiązania. Frank Blase, prezes spółki już wiele lat temu dostrzegł, że coraz więcej producentów, także mniejszych, chce korzystać z benefitów, które daje robotyka, takich jak brak przestojów czy możliwość ich dokładnego planowania oraz standaryzacja produkcji i samych wyrobów. Powód jest pro-

Fot. igus

Współczesny przemysł coraz częściej sięga po tanie rozwiązania z dziedziny robotyki: ramiona robotyczne oraz lekkie manipulatory. Zastępują one człowieka tam, gdzie nie opłaca się inwestować w zaawansowane, pełnowymiarowe i kosztowne urządzenia. Przykład tego typu konstrukcji opracowanej przez firmę igus pokazuje, jak narodziła się i ewoluuje idea taniej, a dzięki temu bardziej dostępnej robotyzacji.

72

P R O M O C J A

AUTOMATYKA


Zmień swoje łożyska już teraz

PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY sty – ma to przełożenie na oszczędność czasu i pieniędzy. Jednak wielu firm nie stać na zakup potężnych i drogich maszyn, kosztujących nawet kilkaset tysięcy złotych, a bywa też, że ich możliwości znacznie przekraczają realne potrzeby. – Z punktu widzenia ekonomii, ale też ergonomii, nie ma po prostu sensu strzelać do komara z armaty. Nie do każdej pracy, którą może wykonywać robot potrzebne jest ogromne i najbardziej zaawansowane technologicznie urządzenie. Proste, powtarzalne prace mogą wykonywać o wiele mniej skomplikowane i lżejsze roboty – podkreśla Radosław Sobociński, Product Manager igus Polska.

... i zaoszczędź, dzięki prowadnicom liniowym drylin nawet 40% kosztów ®

Lekkie Ciężki

Od czapli do ślimaka

10/2017

Głośny

Cichy

Czysty & higieniczny

Zanieczyszczony

motion? plastics! Tworzywa sztuczne zamiast metalu: zamień kulkowe prowadnice liniowe i skorzystaj z zalet bezsmarownej techniki liniowej drylin . Oblicz potencjał wymiany bezpośrednio na naszej stronie on-line i skonfiguruj prowadnice liniowe indywidualnie. Nawet, jeśli Twoja aplikacja została pomyślnie rozwiązana, zapoznaj się również z arkuszem informacyjnym. www.igus.pl/zamianalozysk ®

Odwiedź nas: Motek, Stuttgart – Hala 4 Stoisko 4320

plastics for longer life

®

R E K L A M A

Fot. igus

h

Taka właśnie idea przyświecała firmie igus, gdy w 2009 r. rozpoczęła prace nad stworzeniem ramienia robotycznego, które wypełniłoby lukę rynkową. Efektem było powstanie pierwszej konstrukcji robolink igus oznaczonej literą W – od słowa „wires”. Konstruktorzy, inspirując się budową nóg czapli, stworzyli superlekkie ramię, które jest poruszane dzięki przypominającym ścięgna linkom umieszczonym w jego wnętrzu. Podobnie jak to ma miejsce w przypadku mięśni u czapli, napęd (silniki) umieszczono na zewnątrz ramienia. Zaletą rozwiązania była lekkość i prostota, miało ono jednak też wadę: było mało precyzyjne, co często ograniczało możliwości jego stosowania. Ramię robolink W znalazło jednak zastosowanie – zarówno komercyjne (np. w rozpylaniu farby na różnych powierzchniach), jak i w wielu projektach prowadzonych przez uczelnie, m.in. w konstrukcjach robota społecznego Flash skonstruowanego przez naukowców z Politechniki Wrocławskiej oraz jego niemieckiego kolegi – robota ROKI, który potrafi naśladować ruchy stojącego przed nim człowieka. W ramię robolink W wyposażony został też wózek inwalidzki, dzięki czemu właściciel wózka zyskuje dostęp do przedmiotów znajdujących się poza jego fizycznym zasięgiem. Wszystkie opisane realizacje udowodniły, że w konstrukcjach typu tanie ramiona robotyczne drzemie duży potencjał. Inżynierowie igus zaczęli więc szukać bardziej precyzyjnego rozwiązania konstrukcyjnego, które lepiej nadawałoby się do zastosowań przemysłowych. W efekcie narodziła się przekładnia ślimakowa igus, czyli „staw” ramienia robota – kluczowy element, na bazie którego można zbudować złożone ramię. – Oprócz dużej precyzji ruchów udało się też osiągnąć dwa najważniejsze założenia: prostotę konstrukcji i wynikający z niej niski koszt – mówi Radosław Sobociński. Przekładnia ślimakowa składa się z czterech podstawowych elementów: obudowy, polimerowego łożyska oporowego (firma igus od dawna ma je w ofercie, a działa ono na tej samej zasadzie, co duże łożysko wieńcowe) oraz zębatki i wałka, czyli ślimacznicy i ślimaka. Tym sposobem w 2015 r. na rynek wszedł robolink RL-D, którego trzonem były opracowane przez inżynierów redukcyjne przekładnie ślimakowe. To dzięki nim ramię działa bardziej precyzyjnie, dysponując jednocześnie większą siłą niż pierwotne rozwiązanie oparte na technologii linkowej.

Zamów bezpłatne próbki: Tel. 22 863 36 33

73


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY sto klienci przychodzą do nas i mówią: mamy taki problem do rozwiązania, co możecie nam zaoferować? Staramy się wtedy dobrać odpowiednie rozwiązanie, a jeśli nie jesteśmy w stanie go dostarczyć, polecamy jedną z firm integrujących, z którą współpracujemy – mówi Radosław Sobociński. Do dyspozycji odbiorców jest też wirtualny konfigurator, dzięki któremu każdy może samodzielnie edytować potrzebne parametry urządzenia – można wybrać np. liczbę stopni swobody albo wydłużyć łączniki ramienia. Robot dopasowany do konkretnej linii produkcyjnej zostaje złożony w fabryce igus i dostarczony do klienta w formie gotowej do zainstalowania i podłączenia.

Coraz lżej i coraz prościej

Robot dla każdego

Tanie roboty świetnie zapełniają lukę rynkową i pracują tam, gdzie nie opłaca się stosować bardzo zaawansowanych i drogich urządzeń. Dzięki temu większe grono producentów może myśleć o zastąpieniu pracą robota czynności do tej pory wykonywanych manualnie. W Polsce z konstrukcji igus korzystają na razie głównie uczelnie i placówki badawcze, ale jedno z ramion trafiło już do firmy produkcyjnej, w której wykonuje pracę typu pick&place. Na świecie z tego rozwiązania korzystają już światowi giganci, którzy potrzebują zarówno dużych, jak i mniejszych robotów na liniach produkcyjnych. – Z naszej oferty skorzystały do tej pory światowe koncerny z branży motoryzacyjnej, farmacji, przemysłu pakującego, a nawet producenci systemów do pozyskiwania 74

energii odnawialnej – wylicza Radosław Sobociński. Ramiona robolink sprawdzają się wszędzie tam, gdzie firma chce zautomatyzować proces produkcji, ale na zakup ramienia może przeznaczyć kilkanaście, a nie kilkadziesiąt tysięcy złotych. Cena ramion rozpoczyna się już od 12,7 tys. zł (najmniejsze gabaryty), a kończy na niespełna 20 tys. zł w przypadku większej rozmiarowo wersji z udźwigiem do 3 kg na ramieniu 750 mm. – Zdarza się, że klienci, z którymi rozmawiamy na targach pytają, czy na pewno chodzi nam o cenę w złotówkach, a nie w euro. To chyba najlepiej ilustruje różnicę – zauważa przedstawiciel firmy igus. Jak dodaje, ogromną zaletą rozwiązania robolink jest prosta konstrukcja modułowa, która umożliwia dopasowanie kształtu urządzenia do potrzeb klienta. – Czę-

Rynek tanich robotów dynamicznie się rozwija. Świadczy o tym zarówno zainteresowanie takimi rozwiązaniami na targach, jak i liczba firm, w których ofercie pojawiają się podobne urządzenia. Co więcej, także integratorzy coraz częściej chcą mieć w ofercie niskobudżetowe ramiona. Rosnącego zapotrzebowania na rozwiązania typu robolink dowodzi też fakt, że jest to obecnie najbardziej dynamicznie rozwijająca się grupa produktowa ze wszystkich, jakie oferuje igus. Pomocna jest w tym przypadku współpraca z uczelniami. Dzięki współpracy z naukowcami niemieckich uczelni powstają innowacyjne, polimerowe konstrukcje, takie jak przekładnia cykloidalna, której sprawność jest równie wysoka, jak przekładni falowej (pierwszej współosiowej przekładni stworzonej przez igus), natomiast żywotność większa. – Po raz pierwszy zaprezentowaliśmy ją w kwietniu 2017 r. Choć nie jest jeszcze dostępna w sprzedaży, w przyszłości może stać się alternatywą dla naszej klasycznej przekładni falowej, stosowanej jako piąta oś w ramionach robolink – przewiduje Product Manager igus Polska. IGUS Sp. z o.o. ul. Działkowa 121C, 02-234 Warszawa tel. 22 863 57 70, fax 22 863 61 69 e-mail: info@igus.pl www.igus.pl

AUTOMATYKA


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Zrobotyzowana paletyzacja i transport za pomocą AGV Automatyzacja procesu paletyzacji jest niezwykle istotna, zwłaszcza w przypadku potrzeby uzyskania płynności wytwarzania produktów na całej linii produkcyjnej. Ciągłe zwiększanie wydajności sprawia, że układanie przez pracownika detali na palecie na końcu linii, a następnie oczekiwanie na wózek widłowy, który przetransportuje dany ładunek w odpowiednie miejsce hali magazynowej, staje się nieopłacalne. W takiej sytuacji warto zainwestować we wspierającą te procesy robotykę.

Fot. igus, WObit

J

ednym z rozwiązań służących automatyzacji procesu paletyzacji jest zastosowanie robotów przemysłowych o kinematyce cylindrycznej (obrót-przesuw-przesuw). Przykładowo roboty, które dodatkowo umożliwiają obrót głowicą (np. chwytakiem) wokół własnej osi, znakomicie sprawdzą się w paletyzacji popularnych europalet. Roboty takie można również ustawić na układzie jezdnym, dzięki czemu mogą pracować na kilku liniach lub układać towary na wielu paletach, rozdzielając poszczególne wersje produktu do różnych dostaw. Jednym z takich urządzeń jest robot Tower TR1000 produkcji firmy WObit. Ma on trzy stopnie swobody, a dzięki posadowieniu na układzie jezdnym zyskuje dodatkową oś ruchu. W podstawie robota zastosowana jest przekładnia cykloidalna, zapewniająca dynamicz-

10/2017

ny i precyzyjny obrót ramienia do 270°. Robot może przenosić ładunki o łącznej masie do 25 kg, przy maksymalnym zasięgu ramienia 1000 mm. W przypadku integracji z układem jezdnym zakres ruchu robota można wydłużyć niemal dowolnie.

Efektywnie i elastycznie

Dobrą praktyką, służącą podniesieniu efektywności procesu produkcyjnego, jest łączenie procesu paletyzacji z automatycznym transportem detali na wózkach AGV. Roboty autonomicznie dostarczą palety w odpowiednie miejsce. Oprócz odciążenia pracowników (zamiast wykorzystywać siłę własnych mięśni mogą oni nadzorować pracę robotów) zyskujemy również pewność, gdzie i kiedy dany transport się znajduje, kiedy dotrze w odpowiednie miejsce, a także kiedy komplet załadowanych palet będzie gotowy do odbioru. Widoczną korzyścią, którą gwarantują roboty mobilne, jest elastyczność produkcji – nowoczesne systemy nawigacji AGV umożliwiają bowiem wytyczenie nowej trasy bez układania linii (zastosowanie laserowego systemu mapowania terenu), co zajmuje niewiele czasu. Przykładem takiego rozwiązania jest rodzina robotów mobilnych MOBOT AGV produkcji firmy WObit.

Wydajność w górę

Roboty MOBOT AGV zostały zaprojektowane tak, aby maksymalnie poprawić wydajność produkcji. Ich budowa P R O M O C J A

umożliwia doposażenie w dowolny wózek transportowy – w zależności od sposobu wykonania wózka mogą przewozić palety, kuwety, drobne detale. Roboty MOBOT AGV mogą zahaczać wózki samodzielnie. Ponadto można je ładować ręcznie lub automatycznie za pomocą robota przemysłowego. Po zsynchronizowaniu robota AGV z programem magazynowym lub po wyposażeniu stacji albo maszyn produkcyjnych w odpowiednie czujniki może on być wzywany w pełni automatycznie do wykonania określonego zadania. Zadania może również zlecać człowiek – sposób realizacji zależy od stopnia zautomatyzowania procesów w przedsiębiorstwie. W zależności od modelu roboty mogą transportować detale o masie 100– 1000 kg, a wydajna bateria zapewnia pracę do 12 h na jednym ładowaniu. Więcej informacji na stronie firmy www.wobit.com.pl.

PPH WObit E.K.J. Ober s.c. Dęborzyce 16, 62-045 Pniewy tel. 61 22 27 422 fax 61 22 27 439 e-mail: wobit@wobit.com.pl www.wobit.com.pl

75


PRZEGLĄD SPRZĘTU I APARATURY

Autonomiczny i mobilny Wiele dyskutuje się o scenariuszach produkcji przyszłości, tymczasem w firmie Stäubli przyszłość już teraz po cichu nabiera kształtu. W ramach pilotażowego projektu pracownicy fabryki pracują ramię w ramię z mobilnym, autonomicznym robotem HelMo.

P

rzypomina to trochę film science fiction, kiedy każdego ranka HelMo przystępuje do pracy w hali montażowej w Bayreuth. Mobilny system robota kieruje się samodzielnie do swojego miejsca pracy, zwalnia lub zatrzymuje się w momencie, kiedy jego koledzy-ludzie znajdują się zbyt blisko, aby następnie kontynuować swoją drogę do celu. Wśród różnych zadań przypisanych do systemu są prace montażowe, wymagające dużej precyzji. HelMo jest na to przygotowany. W praktyce procedura jest następująca: robot ustawia się na miejscu samodzielnie, z dokład-

76

nością do 0,1 mm za pomocą trzech punktów pomiarowych zainstalowanych na stałe w stacji roboczej. W tym momencie może rozpocząć swoją zmianę. Obserwując działania HelMo z bliska, szybko staje się oczywiste, dlaczego załoga chętnie przekazuje mu swoje zadania. Montaż styków elektrycznych w systemach multizłączy jest bardzo monotonny i żmudny. Każdy pojedynczy pin musi być dokładnie wsunięty do obudowy multizłącza, przy czym zawsze są to te same ruchy: chwycenie pinu, precyzyjne umiejscowienie, docisk. Pin po pinie, złącze po złączu, godzina po godzinie. Monotonia takiej pracy to jedna kwestia, druga to rosnąca liczba błędów w trakcie wydłużania się czasu pracy. HelMo umożliwia ich uniknięcie – zawsze działa idealnie, gwarantując przez cały czas stałą precyzję.

Elastyczna produkcja dzięki uniwersalnej maszynie

Jeśli spojrzymy w trakcie montażu złączy przez ramię robota, staje się jasne, P R O M O C J A

o czym myśli Gerhard Geyer, kierownik projektu w Stäubli, kiedy mówi o asystencie. HelMo porusza się w miejscu pracy tak naturalnie, jak każdy inny pracownik. Sięga po obudowę złącza, która ma zostać złożona i precyzyjnie umieszcza ją w odpowiednim miejscu. Następnie pobiera z regału plastikowy pojemnik z pinami, podjeżdża do podajnika i wysypuje elementy na taśmę montażową, na której są one rozdzielane. Odbiera piny jeden po drugim, a następnie szybko i precyzyjnie montuje je w obudowie. Po zakończeniu montażu odkłada zmontowane złącze i rozpoczyna nowy proces montażu. Raz może być to montaż wtyczek, innym razem grawerowanie laserowe albo jakiekolwiek inne zadanie, w którym można zastosować robota. Nadrzędnym celem bieżącego projektu pilotażowego jest zintegrowanie HelMo w sposób produktywny i opłacalny z istniejącymi procesami, a przy tym zebranie doświadczeń, które ułatwią wdrożenie go do nadchodzących zastosowań seryjnych. Aby robot AUTOMATYKA

Fot. Staubli

system robota HelMo


HelMo mógł być w przyszłości stosowany w obszarze przemysłowym w sposób możliwie wszechstronny, konieczne jest wytyczenie dla niego kierunku. Zadanie to spoczywa na dziale konstrukcyjnym oraz logistycznym. Tylko wtedy będzie można z powodzeniem wdrażać strategię współpracy człowiek–robot, w taki sposób, jak zrobiła to firma Stäubli w zakładzie produkcyjnym w Bayreuth.

HelMo sprawdza się we wszystkich zadaniach

HelMo jest innowacyjnym, mobilnym systemem robota, który może poruszać się i nawigować autonomicznie, kontrolując jednocześnie swoje otoczenie dzięki trzem zintegrowanym skanerom laserowym. Robot może wykonywać zadania w pełni automatycznie i z maksymalną prędkością, a w razie potrzeby współpracować ramię w ramię z człowiekiem. HelMo bazuje na standardowym robocie TX2. Maksymalne obciążenie sześcioosiowego TX2touch 90L to 15 kg, a zasięg – 1200 mm. Maszyna została opracowana z myślą o bezpośredniej współpracy robota z człowiekiem. Aby sprostać wysokim technicznym wymaganiom bezpieczeństwa, ma wbudowany kompleksowy pakiet bezpieczeństwa wraz z systemem kontroli bezpieczeństwa CS9. Inną cechą wyróżniającą robota jest „elektroniczna skóra”. Wrażliwa na dotyk powierzchnia gwarantuje natychmiastowe zatrzymanie ruchu robota w przypadku bezpośredniego kontaktu z człowiekiem. Wszystkie funkcje

zabezpieczające są certyfikowane i spełniają rygorystyczne wymagania w zakresie kategorii bezpieczeństwa SIL 3 oraz PL e. – Mobilny system robota ma budowę modułową i jest wyposażony w automatyczny system wymiany narzędzi. Dzięki temu HelMo jest bardziej uniwersalną maszyną, można go zastosować w większej liczbie aplikacji i może odcią-

żać załogę od nielubianych czynności. Widzimy w nim w mniejszym stopniu robota, a bardziej asystenta, który zawsze znajduje się w tym miejscu, w którym jest potrzebny. Gdy HelMo stanie się w przyszłym roku standardowym produktem, chcielibyśmy nadać mu najwyższy możliwy stopień elastyczności w celu umożliwienia wykonywania jak najszerszego spektrum zadań. Powinien on też, tak jak pozostałe produkty Stäubli, cechować się dużą dostępnością oraz bezpieczeństwem procesów. Z pewnością optymalnym warunkiem dla osiągnięcia tego celu jest testowanie go w realnym środowisku pracy, a najlepiej we własnej fabryce na linii produkcyjnej – mówi Gerhard Geyer, kierownik projektu w firmie Stäubli. STAUBLI ŁÓDŹ Sp. z o.o.

Fot. Staubli

ul. Okólna 80/82, Łagiewniki Nowe 95-002 Smardzew tel. 42 636 85 04 fax 42 637 13 91 e-mail: staubli.pl@staubli.com www.staubli.pl

10/2017

77


PRAWO I NORMY

DR ALEKSANDRA AULEYTNER radca prawny, szef praktyki własności intelektualnej Kancelaria Domański Zakrzewski Palinka sp. k.

Dylematy etyczne

przy projektowaniu robotów Z uwagi na możliwość szerokiej interakcji sztucznej inteligencji z ludźmi projektowanie robotów i pojazdów autonomicznych rodzi szereg dylematów etycznych w różnych obszarach. Szczególnie istotnym problemem jest to, czy normy prawne powinny zezwalać, by docelowo sztuczna inteligencja przewyższyła ludzkie zdolności intelektualne, a jeśli tak, to czy jej wykorzystywanie w pewnych obszarach życia i działalności ludzkiej (np. administracja państwowa, policja, wymiar sprawiedliwości) nie powinno być zabronione.

78

N

ajczęściej obecnie dyskutowane problemy etyczne to te związane z pojazdami autonomicznymi. Dotyczą one np. podejmowania przez pojazd autonomiczny decyzji o rozmiarze kolizji na drodze – w skrajnych przypadkach nawet decyzji o ratowaniu jednego życia ludzkiego kosztem drugiego. Dylematy etyczne przy projektowaniu robotów obejmują również cały obszar zastosowań robotów w pracach domowych, opiece nad dziećmi czy osobami starszymi. Pojawiają się wówczas problemy etyczne związane z niebezpieczeństwem przywiązania się do robota przez osoby z grup społecznych szczególnie wrażliwych, wytworzenia więzi emocjonalnej czy wręcz zależności od robota przez takie osoby, a także ich izolacji od rzeczywistości. Szereg kontrowersyjnych zagadnień etycznych, które wymagają regulacji prawnych lub stworzenia co najmniej kodeksów etycznych występuje również w obszarze zastosowań robotów medycznych. Dotyczy to w szczególności autonomicznych systemów cyberfizycznych wszczepianych do ciała ludzkiego lub zastępujących fragmenty ciała. Systemy te mogą działać znacznie lepiej od ludzkich organizmów, co może mieć wpływ na zmianę rozumienia niepełnosprawności i w skrajnych przypadkach

na chęć zastępowania zdrowych organów sztucznymi. Autonomiczne systemy cyberfizyczne mogą też wkraczać w przestrzeń wrażliwych danych osobowych, gromadząc je niezależnie od osoby wyposażonej w taki system.

Kodeksy etyczne

Rezolucja Parlamentu Europejskiego z 16 lutego 2017 r. zawierająca zalecenia dla Komisji w sprawie przepisów prawa cywilnego dotyczących robotyki (2015/2103(INL)) postuluje stworzenie na poziomie Unii Europejskiej kodeksu postępowania etycznego w dziedzinie robotyki, który stanowić będzie podstawę kontroli przestrzegania podstawowych zasad etycznych, począwszy od fazy projektowania, konstrukcji, testowania, aż do fazy rozwoju robotów. Takie kodeksy tworzone są też niezależnie przez poszczególne państwa członkowskie – przykładowo w czerwcu 2017 r. Ministerstwo Transportu Niemiec przyjęło kodeks etyki projektowania pojazdów autonomicznych.

Po pierwsze: nie krzywdzić człowieka

Robot, bardzo często samouczący się i z wbudowaną autonomią, musi podlegać ścisłej kontroli człowieka. Wspólnym założeniem kodeksów jest to, że roAUTOMATYKA


PRAWO I NORMY bot ma za zadanie chronić ludzkie życie. W szczególności nie może szkodzić człowiekowi i musi mu być w pełni posłuszny. Zasady te przypominają sformułowane w 1942 r. przez amerykańskiego pisarza Isaaka Asimova w książce „Zabawa w berka” tzw. trzy prawa robotów: 1) Robot nie może skrzywdzić człowieka ani przez zaniechanie działania dopuścić, aby człowiek doznał krzywdy. 2) Robot musi być posłuszny rozkazom człowieka, chyba że stoją one w sprzeczności z Pierwszym Prawem. 3) Robot musi chronić sam siebie, jeśli tylko nie stoi to w sprzeczności z Pierwszym lub Drugim Prawem. Powyższe prawa zostały określone we wspomnianych wcześniej zaleceniach dla Komisji Europejskiej przyjętych w rezolucji PE wspólnym mianem Zasady nieszkodliwości – „po pierwsze nie szkodzić”. Zgodnie z tą zasadą, roboty nie powinny krzywdzić ludzi. Niemiecki Kodeks etyczny projektowania pojazdów autonomicznych wskazuje np. na to, że technologia stosowana w pojazdów autonomicznych powinna zapobiegać wypadkom tam, gdzie to możliwe i w zasadzie eliminować sytuacje kryzysowe. Powinna wykluczać sytuacje, w których pojazd autonomiczny musi sam „decydować” o tym, jakie mniejsze zło wybrać. Jeżeli jednak już taka sytuacja zaistnieje, ochrona życia i zdrowia ludzi powinna mieć priorytetowe znaczenie. To oznacza, że – z uwzględnieniem możliwości technologicznych – systemy pojazdu muszą być zaprogramowane tak, aby w razie konfliktu przedmiotu ochrony szkodzić zwierzętom lub mieniu, a zapobiegać jakimkolwiek obrażeniom ciała ludzkiego. Kodeks wskazuje jednak, że nie jest etycznie możliwe zaprogramowanie

WSPÓLNYM ZAŁOŻENIEM KODEKSÓW JEST TO, ŻE ROBOT MA ZA ZADANIE CHRONIĆ LUDZKIE ŻYCIE. W SZCZEGÓLNOŚCI NIE MOŻE SZKODZIĆ CZŁOWIEKOWI I MUSI MU BYĆ W PEŁNI POSŁUSZNY. z góry zachowania maszyny w sytuacji wyboru między jednym życiem ludzkim a drugim. W takim przypadku decyzja zależy od konkretnej sytuacji. Nie da się więc w tym zakresie ujednolicić zasad, a wszelkie rozróżnienie wyboru oparte na wieku, płci, kondycji fizycznej lub umysłowej jest zakazane.

Po drugie: interes człowieka, autonomia, sprawiedliwość

Niezależnie od Zasady nieszkodliwości badania w dziedzinie robotyki powinny być prowadzone zgodnie z najwyższymi standardami etyki i profesjonalizmu oraz zapewniać przestrzeganie dodatkowych trzech zasad: 1) przynoszenia korzyści – roboty powinny służyć najlepszemu interesowi człowieka, 2) autonomii – rozumianej jako zdolność do podjęcia świadomej, niewymuszonej decyzji na temat zasad interakcji z robotami, 3) sprawiedliwości – sprawiedliwe rozłożenie korzyści związanych z robotyką, a w szczególności przystępność cenowa robotów do opieki domowej i zdrowotnej.

Po trzecie: ochrona praw człowieka

Jak wskazuje się w zaleceniach dla Komisji Europejskiej z 2017 r., rozwiązania

TAM, GDZIE TO MOŻLIWE, NALEŻY ZAPEWNIĆ ODWRACALNOŚĆ DZIAŁAŃ ROBOTA. POWINIEN ON MIEĆ MOŻLIWOŚĆ COFNIĘCIA OSTATNIEJ SEKWENCJI SWOICH DZIAŁAŃ W CELU USUNIĘCIA NIEPOŻĄDANEJ AKTYWNOŚCI. 10/2017

technologiczne stosowane przy projektowaniu robotów powinny „uwzględniać prawa i zasady ujęte w Karcie praw podstawowych, w szczególności zasadę godności ludzkiej, poszanowania i ochrony życia prywatnego i rodzinnego, ochrony i bezpieczeństwa, ochrony danych osobowych, ochrony własności intelektualnej, wolności wypowiedzi i informacji, równości i niedyskryminacji, solidarności, praw obywatelskich i wymiaru sprawiedliwości, zgodnie z zasadą proporcjonalności”. Szczególnie istotne jest zapewnienie prawa jednostki i całej ludzkości do samostanowienia. Badania w dziedzinie robotyki powinny być ponadto prowadzone zgodnie z zasadą ostrożności. Oznacza to, że należy przewidzieć potencjalne skutki takich badań dla bezpieczeństwa oraz podjąć należyte środki ostrożności, proporcjonalne do wymaganego poziomu ochrony. Tam, gdzie to możliwe, należy też zapewnić odwracalność działań robota. Powinien on mieć możliwość cofnięcia ostatniej sekwencji swoich działań w celu usunięcia niepożądanej aktywności.

Dobrowolny charakter kodeksów

Omawiane kodeksy etyki mają charakter dobrowolny. Zachęcają wszystkie zainteresowane strony do odpowiedzialnego postępowania przy projektowaniu technologii w obszarze robotyki. Nie zastąpią jednak norm prawnych, które w przyszłości powinny być wypracowane na poziomie unijnym, po to by zapewnić bezpieczne i etyczne projektowanie robotów oraz systemów autonomicznych. Takie prace w sposób kompleksowy jeszcze nie zostały podjęte. dr Aleksandra Auleytner 79


RYNEK

Efektywność energetyczna

dzięki rozwiązaniom Murrelektronik Jedną z kluczowych kwestii w produkcji maszyn jest efektywność energetyczna. Istnieją proste sposoby na zmniejszenie zużycia energii i osiągnięcie maksymalnej efektywności energetycznej. Specjalistą w tej dziedzinie jest Murrelektronik.

K

iedy kupujemy nowy samochód, lodówkę czy klimatyzator, jednym z istotnych czynników decydujących o wyborze jest ich efektywność energetyczna. Rzut oka na europejską etykietę energetyczną jasno obrazuje zależność między zużytą energią a osiągniętymi wynikami. Klasa A+++ świadczy o najwyższej efektywności.

Murrelektronik to właściwy partner we wdrażaniu rozwiązań z zakresu efektywności energetycznej – pomaga spełnić standardy w tym zakresie i oferuje łatwe do zastosowania rozwiązania niezwłocznie podnoszące efektyweność, a jednocześnie obniżające zużycie energii. Firma skupia się na dwóch głównych zagadnieniach: integracji wysokowydajnych komponentów i/lub wymianie przestarzałych zasobów w istniejących maszynach i systemach oraz strategicznym podejściu skoncentrowanym na tych grupach maszyn, które nie są zaangażowane w procesy produkcji i są tymczasowo przełączone w stan spoczynku.

Podobne właściwości są istotne w przemyśle maszynowym. Standardy dyrektywy ISO/DIS 14955-1 wyznaczają ramy przedsiębiorstwom, dla których efektywność jest priorytetem. Testowanie maszyn i systemów może pomóc w podniesieniu poziomu oszczędności energii nie tylko w zakresie produkcji. Należy również mieć na uwadze stan gotowości, symulacji i realizacji. Można to łatwo zaobserwować na przykładzie zasilaczy, które pracują bez przerwy lub przy stale włączonych lampach. 80

P R O M O C J A

Zasilacze Murrelektronik umożliwiają osiągnięcie wyższej efektywności energetycznej. Przykładowo zasilacze Emparro wyróżnia znakomity wskaźnik sprawności wynoszący około 95 proc. To oznacza znaczące obniżenie kosztów energii. Ponadto Emparro emituje niewielką ilość ciepła, więc komponenty znajdujące się w jego pobliżu nie są narażone na różnice temperatury, co pozytywnie wpływa na ich żywotność. Moduł redundantny MB ściśle współpracuje z zasilaczami Emparro, tworząc jeszcze bardziej efektywne rozwiązanie. Ten inteligentny moduł szafy sterowniczej utrzymuje oba zasilacze na podobnym poziomie, dzięki czemu uzyskujemy najlepszy tryb pracy. To jednak nie wszystko – moduł redundantny MB pracuje w oparciu o technologię MOSFET, AUTOMATYKA

Fot. Murrelektronik

Współpraca na linii moduł–zasilacz


RYNEK

k więc zużycie wewnętrzne utrzymuje się na poziomie o 87 proc. niższym niż w przypadku standardowych modułów diodowych.

ny, co dodatkowo podnosi poziom oszczędności energii.

Oświetlenie energooszczędne

Przykładem tego, jak duże oszczędności może przynieść niewielka zmiana, może być wymiana przekaźników na optoizolatory Murrelektronik. Z uwagi na to, że potrzebują niewielkiego prądu rozruchowego, moc wejściowa jest znacznie niższa, a prąd podtrzymujący działanie jest o ponad 50 proc. mniejszy. To przynosi imponującą oszczędność w dużych systemach. Podobny cel przyświecał produkcji konektorów zaworowych MSUD z reduktorami mocy. Te wstępnie zarobione złącza typu A dostarczają 100 proc. mocy podczas rozruchu. Kiedy system przechodzi w stan czuwania, pobór mocy redukowany jest o 40–60 proc. W maszynach wyposażonych w wiele

MURRELEKTRONIK Sp. z o.o. ul. Jordana 11, 40-056 Katowice tel. 32 730 00 20, fax 32 730 00 23 e-mail: info@murrelektronik.pl www.murrelektronik.pl shop.murrelektronik.pl

Fot. Murrelektronik

W oszczędzaniu energii pomaga również właściwy dobór systemów oświetlenia. Dlatego Murrelektronik oferuje wieże sygnałowe Modlight, które oznaczają stanowiska pracy za pomocą jasnych diod LED. Mogą bezobsługowo pracować przez ponad 100 tys. godzin, a kluczową korzyścią jest to, że na wyjściu oferują doskonałą relację do wejścia. Kolejnym przykładem tej technologii jest Modlight XTREME 440. Gwarantuje oświetlenie maszyn zbliżone do jakości światła dziennego za pomocą diod LED zamiast energochłonnych lamp fluorescencyjnych. Modlight XTREME 440 może być na stałe przyciemnio-

Optoizolatory, konektory i inne komponenty

złączy znacząco wpływa to na efektywność energetyczną. Strategiczne podejście Murrelektronik umożliwia całkowite odłączenie komponentów, które nie są w danym momencie potrzebne. W tym celu stworzono inteligentny komponent szafy sterowniczej do monitoringu prądu: MICO+. Podobne efekty przynosi zastosowanie modułu sieciowego Cube67. Powyższe przykłady dowodzą, że istnieje wiele sposobów na poprawę efektywności energetycznej maszyn i systemów. Te rozwiązania można bardzo łatwo zastosować, a firma Murrelektronik pomoże znaleźć właściwe rozwiązanie dla każdego systemu.

10/2017

81


RYNEK

Zapewnienie

dostępu serwisowego Większość instalacji i maszyn w sieciach produkcyjnych jest już połączona w sieć w ramach realizacji założeń projektu Przemysł 4.0, określanego również jako Przemysłowy Internet Rzeczy. W celu zapewnienia spójności danych i usług sieci produkcyjne są połączone z sieciami obejmującymi całą firmę (systemami biurowymi) oraz z Internetem. W przyszłości liczba sieci produkcyjnych połączonych w ten sposób będzie stale rosnąć. Andreas Fuß

R

ozwój związany z rewolucją 4.0 stwarza szereg możliwości, jednak zapewnienie ochrony dostępu do kompleksowych sieci instalacji i urządzeń stanowi wielkie wyzwanie dla operatorów w zakresie bezpieczeństwa IT, w branży nazywanego bezpieczeństwem ICS (systemów sterowania przemysłowego). Strumienie danych dotyczących produkcji są ograniczone do określonej objętości, a maszyny i instalacje są chronione przez zastosowanie znanych oraz sprawdzonych rozwiązań, takich jak architektura bezpieczeństwa według zasady ochrony w głąb, zgodna z wymaganiami norm ISA99 oraz IEC 62443. Zapewnienie dostępu w celu wykonania konserwacji i programowania tego rodzaju systemów jest zadaniem o szczególnym charakterze.

Zagrożenie dla bezpieczeństwa

Podobnie jak w przypadku warstwowego podejścia do bezpieczeństwa IT, które przypomina strukturę cebuli, wdrażanie koncepcji ochrony w głąb w architekturze bezpieczeństwa polega na skonstruowaniu kilku warstw zabezpieczeń sieciowych, chronionych 82

P R O M O C J A

indywidualnymi ograniczeniami dostępu. Warstwa zewnętrzna jest połączona z Internetem i tym samym stanowi najmniej pewny pod względem zabezpieczenia poziom. Poziomy bezpieczeństwa określane są także jako poziomy zaufania, przy czym poziom zaufania wzrasta wraz z każdą kolejną warstwą sieciową. Centrum „cebulowej” sieci składa się z systemów, które wymagają szczególnie wysokiego poziomu ochrony – w sieciach produkcyjnych są to maszyny i instalacje wraz z komponentami. Systemy są chronione przez konstruowanie za pomocą NAT (translacji adresów sieciowych) niewidzialnych podsieci, a także przez maskowanie i ustawienie ograniczeń dostępu, które dopuszczają tylko absolutnie niezbędne do produkcji strumienie danych. Aby móc wykonywać zadania serwisowe i konserwacyjne, odpowiedni pracownicy w danej firmie, jak również zewnętrzni serwisanci producenta urządzeń muszą otrzymać dostęp do szczególnie chronionych obszarów sieci. W przeszłości często mogli uzyskać dostęp przez własne węzły dostępu za pośrednictwem sieci telefonicznej. Jednak takie węzły, dostępAUTOMATYKA

Fot. Phoenix Contact

do instalacji i maszyn


RYNEK ne bezpośrednio przez sieć telefonii, stwarzają znaczne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Dzieje się tak, ponieważ osoba łącząca się może uzyskać dostęp do całej sieci i zwykle nie musi przechodzić przez proces uwierzytelniania w celu uzyskania dostępu do systemów podłączonych do danej sieci. Obecnie ten przestarzały technologicznie system jest często zastępowany popularnymi sieciami zdalnej konserwacji VPN.

Konfiguracja sieci serwisowej

Fot. Phoenix Contact

Opisane wcześniej rozwiązania umożliwiają weryfikację tożsamości osób upoważnionych do dostępu, jak również zaszyfrowaną transmisję danych. Jednak osoby z prawami dostępu wciąż mają swobodny dostęp do sieci chronionej. Co więcej, szyfrowanie uniemożliwia operatorom maszyn uzyskanie wglądu do danych, co oznacza, że nie mają kontroli nad danymi. W rezultacie nie jest możliwe śledzenie zdarzeń szkodliwych. Kolejny problem wynikający z tej koncepcji wiąże się z tym, że każdy producent maszyn chce stosować własny system zdalnego dostępu. Powoduje to powstawanie heterogenicznych, niemożliwych

do spójnego zarządzania systemów IT. Dodatkowo zdalna konserwacja w sieci VPN nie rozwiązuje problemu zapewnienia pracownikom serwisu operatora kontrolowanego, uwierzytelnionego dostępu. W przypadku, gdy wewnętrzni serwisanci mają przyznane prawa szerokiego dostępu do instalacji i maszyn, skutkuje to znacznym obniżeniem poziomu bezpieczeństwa. Z tego względu wymagany dostęp zawsze powinien być ograniczony do koniecznego minimum. Jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu jest utworzenie osobnej, odizolowanej strefy sieci (sieć serwisowa) i przekazanie lub przekierowanie połączeń serwisowych. W branży IT tego typu strefy sieci są także znane pod pojęciem strefy zdemilitaryzowanej (DMZ).

Kontrola połączeń serwisowych

Urządzenia bezpieczeństwa w asortymencie Phoenix Contact FL mGuard są odpowiednie do zastosowań przemysłowych i ochrony poszczególnych komórek produkcyjnych. Dodatkowo umożliwiają tworzenie stref sieci serwisowej (fot. 1). Ze względu na ich sys-

Fot. 1. Urządzenia zabezpieczające chronią poszczególne komórki produkcyjne i umożliwiają budowę stref sieci serwisowej

10/2017

temowe ukierunkowanie na bezpieczeństwo ICS mają funkcje niezbędne do realizacji opisanych zadań. Sieć serwisowa jest usytuowana dokładnie na poziomie sieci produkcyjnej. Obie sieci są od siebie oddzielone i odizolowane za pomocą urządzeń zabezpieczających. Produkty FL mGuard działają też jako punkt dostępu dla poszczególnych sieci komórek produkcyjnych (fot. 2). Sieci są w przejrzysty sposób zintegrowane z siecią serwisową za pośrednictwem połączeń VPN. Na ich bazie można budować i demontować wymagane połączenia serwisowe oparte na sieci VPN z poziomu komórek produkcyjnych. W tym celu można użyć wyłącznika kluczykowego, który kontroluje urządzenia zabezpieczające przez zintegrowane cyfrowe I/O. Alternatywnie operatorzy maszyn mogą korzystać z urządzenia HMI, które przesyła informacje o zdarzeniach zachodzących w sieci wewnętrznej. Metoda ta umożliwia operatorom stałe sterowanie wszystkimi połączeniami serwisowymi. Zasady zapory w ramach połączeń VPN mogą określać autoryzowany dostęp do serwisu. Jeśli korzystanie z połączeń VPN w sieciach

Fot. 2. Budowa strefy sieci serwisowej służącej jako punkt przekazywania połączeń serwisowych umożliwia ich bezpiecznie ograniczenie i monitorowanie

83


RYNEK PRAWIDŁOWA REALIZACJA KONCEPCJI

Fot. 3. Podczas serwisowania technicy operatora maszyny są zintegrowani z siecią za pośrednictwem połączenia VPN lub bezpośredniego dostępu

wewnętrznych jest zabronione, takie same funkcje zapewnia GRE (Generic Routing Encapsulation) – funkcja tunelowania i warunkowej zapory (lub wymienne zestawy reguł zapory).

Aktywacja dynamicznych reguł zapory

Zewnętrzni serwisanci producenta maszyny są podłączeni do serwisowej strefy sieciowej za pomocą VPN (fot. 3). Phoenix Contact oferuje odpowiednie rozwiązania dla tej aplikacji z zastosowaniem Secure Client VPN FL mGuard lub FL mGuard Smart2 VPN. Technicy operatora maszyny również mogą być podłączeni za pośrednictwem połączeń VPN lub przez bezpośredni dostęp do sieci. Dostęp może być skonfigurowany w taki sposób, że dany technik musi dokonać autoryzacji przez zaporę urządzeń zabezpieczających użytkownika. Ten proces otwiera możliwość aktywacji dynamicznych reguł zapory dla określonych użytkowników. Opisane zasady stosuje się do adresów IP, które są używane do uwierzytelniania. Dzięki temu każdy technik ma jedynie ograniczony, konieczny dostęp, a więc możliwe jest tworzenie koncepcji bezpieczeństwa

wielopoziomowego. Jeżeli operator akceptuje rozwiązania VPN preferowane przez producenta maszyny, w strefie sieci serwisowej powinny być umieszczone odpowiednie urządzenia końcowe. Zapewnienie dostępu serwisowego do instalacji i maszyn daje operatorom znaczące korzyści, ale także oznacza duże wyzwania w zakresie bezpieczeństwa dostępu. Odpowiednie strategie i specjalne technologie umożliwiają sprostanie im, a tym samym obniżenie kosztów konserwacji przy jednoczesnym zwiększeniu dostępności.

Eksperci bezpieczeństwa ICS Phoenix Andreas Fuß Contact pomagają klientom analizoMarketing Technologia Sieci wać i oceniać istniejącą infrastrukPhoenix Contact Cyber Security AG turę i jej komponenty. Opracowują rozwiązania ochrony systemów, jak również zapewnienia bezpiecznych opcji dostępu. Bardzo ważne jest, by specjaliści realizowali koncepcje w taki sposób, aby wszystkie systemy działały płynnie i współdziałały ze sobą. Bezpieczeństwo nie jest jednak koncepcją statyczną. Jego elementy muszą być stale stosowane, od użytkownika do administratora, także przez pracowników zapewnienia bezpieczeństwa, a wszystkie zaangażowane osoby muszą mieć taki sam poziom wiedzy. Dlatego Phoenix Contact oferuje szkolenia i seminaria oraz regularną kontrolę sposobu, w jaki koncepcje bezpieczeństwa są wdrażane i stosowane w firmach (fot. 4). Oferty te dotyczą wszystkich sektorów i obejmują wszelkie tematy związane z cyberbezpieczeństwem. Andreas Fuß PHOENIX CONTACT Sp. z o.o. ul. Bierutowska 57-59, 51-317 Wrocław tel. 71 39 80 410 www.phoenixcontact.com

Fot 4. Phoenix Contact oferuje również analizę i doradztwo w zakresie bezpieczeństwa

84

AUTOMATYKA




RYNEK

Enkodery Lika do stref EX z certyfikatem ATEX Lika Electronic oferuje szeroki wybór enkoderów z certyfikatem ATEX. Serie IX58/IX58S/ CX58/CX59, XC77, XAC77 oraz XAC77 FB zostały zaprojektowane z myślą o wszelkich krytycznych aplikacjach.

E

nkodery Lika serii IX58/IX58S/ CX58/CX59, XC77, XAC77 oraz XAC77 FB sprawdzą się w każdej krytycznej aplikacji, gdzie wystąpienie atmosfery wybuchowej, której źródłem są gazy, pary, mgły lub mieszaniny powietrza i pyłu, jest przypadkowe i możliwe w trakcie normalnej pracy (kategoria 2) oraz w strefach, w których jej wystąpienie jest mało prawdopodobne lub zdarza się sporadycznie, przez krótki czas i nie podczas normalnej pracy (kategoria 3).

Kategoria 2: enkodery do stref 1, 2, 21, 22

Enkodery serii XC77 oraz XAC77 z certyfikatem ATEX spełniają kryteria kategorii 2: mają hermetyczną, przeciwwybuchową i ognioszczelną obudowę oraz wysoki stopień ochrony przed zapłonem, zarówno w atmosferze zawierającej gazy, jak i pyły wybuchowe. Przeznaczone są do stosowania w strefach 1, 2, 21, 22 w klasie temperaturowej T6 (T 85 °C).

Kategoria 3: enkodery do stref 2, 22

Fot. Eldar

Enkodery z certyfikatem ATEX serii XAC77 dla sieci polowych i Ethernet oraz IX58/ IX58S/CX58/CX59 z wyjściem prostokątnym zostały zaprojektowane w celu zapewnienia ochrony w atmosferze potencjalnie wybuchowej (kategoria 3) i mogą 10/2017

P R O M O C J A

być stosowane w strefach 2 i 22 w klasie temperaturowej T5 (T 100 °C).

Inkrementalne lub absolutne

XC77 to enkoder inkrementalny nadający się zarówno do zastosowań w strefie 1/21, jak i 2/22. Ma wyjście uniwersalne kompatybilne z Push Pull i Line Driver, a maksymalna rozdzielczość to 10 000 imp./obr. IX58/IX58S/ CX58/CX59 to enkodery inkrementalne przeznaczone do strefy 2/22. Podobnie jak XC77 mają wyjścia uniwersalne kompatybilne z Push Pull i Line Driver oraz rozdzielczość do 10 000 imp./obr. XAC77, z przeznaczeniem zarówno do strefy 1/21, jak i 2/22, to enkoder absolutny z wyjściem analogowym i protokołami SSI, Profibus oraz CANopen. Z kolei enkoder absolutny XAC77 FB został zaprojektowany z myślą o stosowaniu w strefie 2/22. Dostępne protokoły to Profinet, EtherCAT, Powerlink, Modbus, Profibus i CANopen. Oba enkodery absolutne są dostępne w wersji jedno- i wieloobrotowej. ELDAR ul. Morcinka 51, 45-531 Opole tel. 77 442 04 04, fax 77 453 22 59 e-mail: eldar@eldar.biz www.eldar.biz

87


RYNEK

Ergonomia a bezpieczeństwo w osłonach zabezpieczających

W

pierwszej chwili związek ergonomii z bezpieczeństwem może nie być oczywisty. Słownik łączy jednak te dwa elementy: „Fizyczne dostosowanie sprzętu, organizacja sekwencji czynności i wpływu czynników środowiska tak, aby zmniejszyć fizyczne i psychiczne zagrożenia, wpływa pozytywnie na zdrowie pracownika, a z drugiej strony poprawia wydajność i nastawienie do pracy” (Encyklopedia Brockhaus). Definicja ta podnosi kwestie trzech pochodnych ergonomii, w tym bezpieczeństwa i wydajno-

88

ści w jednym kontekście, co znajduje odzwierciedlenie w praktyce. Jeśli maszyna może być obsługiwana za pomocą niewielkiej liczby intuicyjnych operacji, to wydajność się zwiększy, a dodatkowo łatwiej będzie uniknąć nieprawidłowych operacji. W ten sposób ergonomia przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa urządzenia.

Istotne czynniki konkurencji

Związek między ergonomią i bezpieczeństwem jest już zapewne jasny, ale w przeszłości możliwości optymalizacji często nie były w pełni wykorzystywane. To podejście uległo jednak zmianie. Za sprawą rosnącej konkurencji w branży inżynierii maszynowej, współdziałanie człowieka z maszyną – np. ergonomia elementów uruchamiających – nabrało znaczenia. Inżynierowie koncentrują się obecnie na optymalnej integracji technologii zabezpieczeń, np. wyłączników bezpieczeństwa, zarówno z sekwencjami pracy, jak i z maszyną lub jej elementami uruchamiającymi.

Implikacje dla menedżera

Wspomniane kwestie mają wpływ na decyzje menedżera, który chce kupić nowe urządzenie i na inżyniera zabezpieczeń, który musi zaprojektować zgodny z potrzebami system. Obaj będą musieli wziąć pod uwagę założenia bezpieczeństwa i systemy ochronne maszyny, a także związek między ergonomią a wydajnością i bezpieczeństwem. Gdy wybiorą maszynę zbudowaną z uwzględnieniem powyższych założeń, osiągną większą P R O M O C J A

Fot. 1. System STS umożliwia konfigurację dostępu do stref zagrożenia zgodnie z jego potrzebami, a klamka awaryjna zapobiega uwięzieniu ludzi (obsługi lub osób czyszczących maszynę) w niebezpiecznym miejscu

wydajność i szybszy zwrot poniesionych nakładów przy tym samym poziomie bezpieczeństwa. Dlatego tak ważne jest, by wybrać urządzenie wyposażone w zabezpieczenia zbudowane i skonfigurowane zgodnie z podstawowymi zasadami ergonomii. Ważną cechą takiej maszyny jest aparatura łączeniowa umożliwiająca łatwe i ergonomiczne zintegrowanie jej funkcji i działania z procesem produkcyjnym w fabryce.

System zabezpieczeń zintegrowany w uchwycie drzwiowym

Przykładem ergonomicznej aparatury jest modułowy system uchwytu drzwiowego STS produkowany przez firmę Schmersal (fot. 1), przeznaczony do ogrodzeń zabezpieczających roboty lub linie produkcyjne. Jego cechą charakterystyczną jest wysoki poziom zintegrowania funkcji: blokada elektromagnetyczna i jej aktywator są połączone z uchwytem w jednym urządzeniu, zbudowanym tak, aby ułaAUTOMATYKA

Fot. Schmersal

W kontaktach z klientami często spotykamy się ze stwierdzeniem, że montaż urządzenia bezpieczeństwa zawsze zmusza operatora do wykonywania dodatkowych, niepotrzebnych czynności, zmniejszając tym samym wydajność jego pracy. Tymczasem w większości przypadków udaje się uniknąć tego efektu. Gdy technika zabezpieczająca jest optymalnie dopasowana do sekwencji czynności wykonywanych przez użytkowników, zwiększa się przy okazji poziom bezpieczeństwa. Najnowsze systemy zabezpieczeń wyraźnie pokazują związek między ergonomią a bezpieczeństwem. Dodatkowo tendencja do używania bezkontaktowych urządzeń zabezpieczających także służy poprawie ergonomii.


RYNEK twić aplikację inżynierowi i usprawnić pracę operatora. Funkcje systemu, takie jak np. ręczne zwolnienie blokady, wyjście awaryjne, zwolnienie awaryjne czy prowadnica, są realizowane za pomocą akcesoriów systemu STS i mogą być dostosowane do specyficznych wymagań. Dodatkowo możliwe jest zintegrowanie w aktywatorze blokady serwisowej (LO-TO), dzięki czemu pracownik konserwujący urządzenie może uniemożliwić operatorowi zaryglowanie blokady i uruchomienie procesu.

o

Czujnik magnetyczny bezpieczeństwa w uchwycie drzwiowym

Fot. Schmersal

Wyłącznik w uchwycie drzwiowym BNS-B20 (fot. 2) również został zaprojektowany zgodnie z zasadami ergonomii i integracji funkcji. Może pracować w lekkich i średnio ciężkich warunkach, w osłonach zdejmowanych i mocowanych na zawiasach. Zamiast elektromechanicznego przełącznika ma zintegrowany w eleganckim uchwycie magnetyczny czujnik bezpieczeństwa, który monitoruje usytuowanie osłony bezpieczeństwa. W porównaniu z typowym rozwiązaniem czujnik magnetyczny ma tę przewagę, że ani czujnik, ani magnes nie są widoczne: oba komponenty są ukryte – odpowiednio – w uchwycie i obudowie urządzenia. Wśród za-

Fot. 2. Zgodnie z zasadami ergonomii uchwyt drzwiowy BNS-B20 ze zintegrowanym czujnikiem jest pozbawiony wystających elementów, gdy osłona jest otwarta

10/2017

let rozwiązania jest jego wygląd, ale względy estetyczne to kwestia drugorzędna – ważniejsze jest bowiem, że gdy osłona zabezpieczająca jest otwarta, żadne elementy z niej nie wystają, co zmniejsza ryzyko zranienia. Na korzyść czujnika magnetycznego przemawiają także odporność na zabrudzenia i zużycie, ze względu na brak ruchomych elementów mechanicznych. Oprócz magnetycznego czujnika urządzenie ma również dwa wbudowane magnesy utrzymujące osłonę w pozycji zamkniętej. Podczas otwierania osłony siła magnesów jest neutralizowana przez mechaniczną dźwignię wbudowaną w uchwyt, co umożliwia wykonanie tej czynności bez zbędnego wysiłku. Projektanci celowo unikali stosowania wystających części, by uniknąć niezamierzonego otwarcia drzwi. Gdy osłona monitorowana przez BNS-B20 zostanie otwarta, maszyna zostanie natychmiast zatrzymana, co redukuje ryzyko podjęcia nieprawidłowych operacji oraz zwiększa wydajność urządzenia.

Blokada elektromagnetyczna – integracja funkcji

Opracowując blokadę AZM 200 (fot. 3), inżynierowie i projektanci firmy Schmersal przykładali dużą wagę do ergonomii urządzenia. Gładkie, zaokrąglone powierzchnie gwarantują pewny chwyt. Podobnie jak w uchwycie BNS-B20, z blokadą zintegrowane są klamka oraz diody LED informujące o statusie urządzenia. Integracja diod LED jest ważnym elementem umożliwiającym uniknięcie nieprawidłowych i niepotrzebnych operacji, gdyż operator jest zawsze informowany o tym, czy blokada jest otwarta, czy zamknięta. Blokada AZM zawiera także zestaw czujników monitorujących zamknięcie osłony. Zamki elektromagnetyczne wymagają jednak mechanicznego rygla do utrzymania osłony w pozycji zamkniętej. Firma Schmersal opracowała rozwiązanie optymalnie integrujące rygiel z urządzeniem – gdy osłona jest otwarta, rygiel jest ukryty w obudowie zamka, co zapobiega zranieniu użytkownika.

Fot. 3. Blokada elektromagnetyczna na bieżąco dostarcza użytkownikowi informacji o statusie osłony, co zapobiega niepotrzebnym lub nieprawidłowym operacjom

Nowe technologie to lepsza ergonomia

W celu monitorowania pozycji osłon zabezpieczających używany jest sensor typu BG, w którym zastosowano nowatorską, opatentowaną przez firmę Schmersal technologię, opartą na zasadzie działania impuls-echo. Czujnik jest odporny na poprzeczne przemieszczenia osłony – nie wyłącza natychmiast maszyny, a tym samym poprawia jej niezawodność. Zarówno uchwyt BNS-B20, jak i blokada AZM 200 mogą być szybko i sprawnie zamocowane do popularnych profili aluminiowych 40 mm i 45 mm. Ponadto mogą być zintegrowane z systemami bezpieczeństwa, które muszą spełniać najwyższe wymagania. Firma Schmersal oferuje także odpowiednie moduły bezpieczeństwa, a dodatkowo dostarcza niezbędne dane do oceny Poziomu Zapewnienia Bezpieczeństwa (PL), zgodnie z wymaganiami normy PN-EN ISO 13849-1. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.schmersal.pl. SCHMERSAL-POLSKA Sp. J. ul. Baletowa 29, 02-867 Warszawa tel. 22 816 85 78, fax 22 816 85 80 e-mail: info@schmersal.pl www.schmersal.pl

89


RYNEK

Szybka ścieżka projektowania nowej maszyny pakującej

Jakub Wypniewski

90

W

dziale napojów supermarketu można zobaczyć wiele rodzajów opakowań rywalizujących o uwagę klientów. Dlatego wygląd produktu na półce jest bardzo ważny. WestRock, amerykańska firma specjalizująca się w produkcji opakowań, projektuje swoje wyroby wyłącznie metodą modelowania cyfrowego. Dzięki temu pierwsze wrażenie wywierane przez opakowanie może być dokładnie sprawdzone na długo przed rozpoczęciem jego produkcji. Projektanci mogą wirtualnie symulować różne wielkości pojemników i kształty opakowań, a także obliczać takie parametry, jak miejsce zajmowane na półce czy masa pojemnika. Przed przedstawieniem producentowi napojów nowego opakowania i jego graficzną preP R O M O C J A

zentacją w wirtualnym supermarkecie, projektanci wysyłają dane wejściowe do zespołu przygotowania produkcji. Używając oprogramowania do symulacji, zespół ten sprawdza, czy nowe opakowanie może być produkowane w zakładzie WestRock oraz jaka byłaby pracochłonność i koszty jednostkowe. Taki, w pełni cyfrowy łańcuch działań, jest jak dotąd niespotykany w żadnej innej firmie.

Optymalizacja w ramach symulacji

Projektowanie w oparciu o modelowanie cyfrowe daje firmie WestRock duże korzyści nie tylko w obszarze planowania zamówień, lecz także w obszarze konstruowania nowych linii opakowaniowych. Od pierwszego kliknięcia myAUTOMATYKA

Fot. Bosch Rexroth

Linie opakowaniowe firmy WestRock bazują całkowicie na modelowaniu cyfrowym. Pozwala to na znaczne skrócenie czasu projektowania i realizacji zamówień.


RYNEK szą w programie CAD, wszystkie dane projektowe są przesyłane na platformę 3DEXPERIENCE firmy Dassault Systèmes. Jeszcze zanim technik weźmie do ręki pierwszą rzeczywistą śrubkę, projektanci optymalizują wszystkie napędy i kinematykę, włącznie z funkcjami sterowania, wykorzystując wyłącznie oprogramowanie do symulacji. – Zdecydowana przewaga takiego podejścia polega na tym, że inżynierowie mogą zaprojektować układ sterowania całkowicie wirtualnie, za pomocą platformy 3DEXPERIENCE. Uzyskana stąd wiedza może być zastosowana bezpośrednio w środowisku projektowania IndraWorks firmy Bosch Rexroth – wyjaśnia Philippe Bartissol, wiceprezes ds. wyposażenia przemysłowego, Dassault Systèmes.

Przejście do rzeczywistości

Fot. Bosch Rexroth

Połączenie między wirtualną platformą 3DEXPERIENCE a rzeczywistymi sterownikami i napędami zapewniane jest przez oprogramowanie Open Core Engineering firmy Bosch Rexroth. Umożliwia ono przyjmowanie przez symulowaną maszynę danych i rozkazów z rzeczywistego układu sterowania oraz natych-

miastowe ich wykonywanie. Ponadto oprogramowanie zapewnia modelowanie trójwymiarowe i modelowanie zachowania. Takie modele są w istocie pełnymi wirtualnymi obrazami zainstalowanych elementów. WestRock wykorzystuje szereg kontrolerów logiki ruchu IndraMotion MLC, które sterują różnymi modułami linii opakowaniowej. Łącznie zainstalowanych jest ponad 80 inteligentnych bezszafkowych serwonapędów IndraDrive Mi. Poszczególne kontrolery połączone są interfejsem Sercos, co zapewnia wzajemną komunikację w czasie rzeczywistym i dokładną synchronizację linii opakowaniowych.

Pełna elastyczność

Dzięki współpracy firm Bosch Rexroth i Dassault Systèmes, WestRock mógł zaimplementować nowe rozwiązania automatyki, które zwiększają elastyczność i produktywność. Cykle życia produktów są obecnie coraz krótsze, a partie produkcyjne są coraz mniejsze, wobec czego produktywność w coraz większym stopniu zależy od krótkiego czasu wymiany i od wysokiej elastyczności. Dlatego WestRock stawia sobie za cel, aby nowe linie opakowaniowe umożli-

wiały wymianę poprzez jedno kliknięcie myszą. W liniach opakowaniowych coraz większa część funkcji, które dotąd były sterowane mechanicznie, jest przejmowana przez oprogramowanie. Oprogramowanie bazujące na środowisku projektowym IndraWorks i platformie Open Core Engineering jest równie modularne jak sprzęt. Ponieważ użytkownik ma zapewniony lepszy bezpośredni dostęp do układu sterowania, stosowanie oddzielnych programowalnych kontrolerów PLC jest już często zbędne. Stanowi to konkretny przykład wykorzystania koncepcji Industry 4.0 w rzeczywistym zastosowaniu, gdyż programy komputerowe – takie jak środowisko symulacyjne Dassault Systèmes – komunikuje się bezpośrednio z układami automatyki. Jakub Wypniewski BOSCH REXROTH Sp. z o.o. ul. Jutrzenki 102/104, 02-230 Warszawa tel. 22 738 18 67 fax 22 758 87 35 e-mail: jakub.wypniewski@boschrexroth.pl www.boschrexroth.pl

WestRock wykorzystuje szereg kontrolerów logiki ruchu IndraMotion MLC, które sterują różnymi modułami linii opakowaniowej

10/2017

91


RYNEK

Dokładna regulacja i efektywne chłodzenie Nowy chiller Blue e+ Rittal

92

D

o 15 proc. łącznego zużycia energii przez obrabiarkę przypada na chłodzenie. Przyczyna dużego zużycia energii jest następująca: temperatura medium chłodniczego musi być regulowana bardzo precyzyjnie. Histereza może przy tym wynosić maksymalnie 0,5 K. Większe wahania temperatury, ze względu na rozszerzalność cieplną komponentów, prowadziłyby do niedokładności w obróbce przedmiotu. Aby osiągnąć taką dokładność w zakresie temperatury i jednocześnie spełnić wymagania dotyczące wysokiej efektywności energetycznej, Rittal wprowadza na rynek nową serię chillerów Blue e+, która pozwala na niesamowity skok w zakresie efektywności energetycznej. Miarą efektywności energetycznej w systemach chłodzenia jest współczynnik Energy Efficiency Ratio (EER), będący ilorazem mocy chłodniczej do zastosowanej mocy elektrycznej.

Tradycyjne chillery z by-passem gorącego gazu mają EER rzędu 1, a z nowymi chillerami Blue e+ możliwy jest EER równy 3. Podstawą wysokiej efektywności energetycznej jest sprężarka z regulacją obrotów. Zamiast, tak jak w przypadku by-passu gorącego gazu, używać sprężarki chłodniczej pod pełnym obciążeniem i przez to tracić dużą część mocy chłodniczej, sprężarka DC z regulacją inwerterową może dostarczać dokładnie tyle mocy chłodniczej, ile w danej chwili jest potrzebne. Dzięki temu histereza może być bardzo mała bez niepotrzebnego tracenia mocy chłodniczej.

Oszczędność energii – do 70 proc.

Jako napęd do sprężarek Rittal stosuje silniki synchroniczne DC, które w większości zakresów pracy osiągają lepszą sprawność niż zwykłe silniki asynchroniczne AC. Tak zwany inwerter w połączeniu z wentylatorami promieniowymi

AUTOMATYKA

Fot. Rittal

Precyzyjna obróbka metalu wymaga wyposażenia obrabiarek w dokładną regulację temperatury medium chłodniczego. Jednocześnie chłodzenie powinno być efektywne energetycznie, niezawodne, umożliwiać elastyczne zastosowanie i łatwą konserwację. Takie wymagania Rittal zrealizował w projekcie całkowicie nowej generacji chillerów serii Blue e+. W rezultacie powstał system chłodzenia cieczy dla maszyn i procesów wyznaczający nowe standardy na rynku.


RYNEK DC i elektronicznym zaworem rozprężnym umożliwia dokładną regulację prędkości obrotowej tych silników, dzięki czemu chillery Blue e+ zawsze pracują na optymalnych obrotach. Ta innowacyjna technika napędu i regulacji pozwala zaoszczędzić do 70 proc. energii w porównaniu z chillerami z by-passem gorącego gazu. Ponieważ silniki są włączane i wyłączane bardzo rzadko, wydłuża się także przewidywana żywotność komponentów. Inną nowością stosowaną przez firmę Rittal w nowych chillerach jest technologia Micro Channel przenoszenia ciepła. Większa w stosunku do objętości powierzchnia wymiany ciepła między czynnikiem chłodniczym a wodą lodową pozwala zredukować ilość czynnika chłodniczego nawet o 55 proc.

Fot. Rittal

Trzy elastyczne klasy mocy

Nowe chillery są dostępne w trzech klasach mocy z mocami chłodniczymi 2,5 kW, 4 kW i 6 kW (regulowanymi w zakresie od 20 proc. do 100 proc.). Mogą być przy tym stosowane w sposób bardzo elastyczny w zakresie temperatury otoczenia od –5 °C do 50 °C. Dostępne są również różne pakiety opcji, jak np. wzmocniona pompa, pompa inwerterowa, możliwość ustawiania na zewnątrz (do –20 °C), chłodzenie oleju, wbudowana funkcja free cooling (tryb hybrydowy) lub zintegrowane ogrzewanie do wstępnej regulacji temperatury medium.

Aby osiągnąć wysoką dokładność temperatury i jednocześnie spełnić wymagania wysokiej efektywności energetycznej, Rittal wprowadza na rynek nową serię chillerów Blue e+, która pozwala na niesamowity skok w zakresie efektywności energetycznej

Inteligentna koncepcja obsługi

Panel obsługi z ekranem dotykowym wyświetla wszystkie komunikaty w postaci tekstu. Znana już z klimatyzatorów Blue e+ aplikacja Blue e+, która komunikuje się z urządzeniami przez NFC, może być używana także z chillerami Blue e+. Umożliwia ona bezprzewodowe przesyłanie informacji, co stanowi duże ułatwienie pracy, szczególnie w przypadku konfiguracji z większą liczbą chillerów. Z chillerami Blue e+ może być także stosowane oprogramowanie konfiguracyjne i diagnostyczne RiDiag III. Program

może się komunikować z urządzeniem przez USB lub w przyszłości – przez różne protokoły sieciowe za pomocą modułów Com. Aprobaty dla wszystkich ważnych rynków, jak cULus Listed, EAC, CCC i GS, dodatkowo ułatwiają zastosowania w skali międzynarodowej. RITTAL Sp. z o.o. ul. Krakowiaków 48 02-255 Warszawa tel. 22 310 06 00 www.rittal.pl R E K L A M A

10/2017

93


RYNEK

Zdalny dostęp

do urządzeń i maszyn dzięki technologii VPN

ciami niż realizowane wcześniej. Technologia VPN była na początku używana niemal wyłącznie przez świat biznesu, służąc do łączenia oddziałów firmy w jedną sieć prywatną lub łączenia się pracowników zdalnych z zasobami firmowymi.

Zasada działania VPN na przykładzie OpenVPN

VPN to koncept, który można zrealizować w różny sposób. Obecnie do najpopularniejszych technologii do tworzenia połączeń VPN należą m.in. L2TP, OpenVPN, IPSec, Hamachi, SSTP. Każda z nich jest zbiorem protokołów realizujących różne funkcje, np. szyfrujące SSL/TLS lub transportowe echnologia VPN służy do two– TCP/UDP. OpenVPN to pakiet otwarrzenia bezpiecznych prywattego oprogramowania do tworzenia nych połączeń (tunelów) między wirtualnych sieci prywatnych, który dodwiema sieciami prywatnymi przez myślnie powstał dla platform Unix, ale sieć WAN. Obecnie tunele VPN często z czasem trafił też do systemów z rosą stosowane z myślą o zapewnieniu dziny Windows. Dostępna jest również bezpiecznego dostępu do zasobów płatna wersja, ułatwiająca konfiguraInternetu lub w celu ominięcia blokad cję oraz uruchomienie serwera regionalnych. OpenVPN w chmurze. UwierzySieć prywatna to sieć, która ma prytelnianie w OpenVPN odbywa się watną pulę adresową, czyli taką, za pomocą kluczy, certyfikatów do której nie ma dostępu z sieci pulub nazwy użytkownika i hasła. Możliwe są dwa główne tryby blicznej – przykładowo sieć domopracy tunelu VPN: tryb routera wa lub firmowa – i właśnie to ograniczenie genei tryb mostu (Bridge). W trybie routera adresacja IP po obu ruje potrzebę tworzenia połączeń VPN, aby stronach tunelu musi być inna, umożliwić dostęp do aby nie doszło do duplikowania „schowanych” urząadresów IP w sieci prywatnej. dzeń. Protoplastą VPN Zaletą takiego rozwiązania jest łatwiejsze zarządzanie przydzielabył protokół PPTP, opracowany przez firmę nymi adresami IP w ramach obu Microsoft w 1996 r. Gwasegmentów i panowanie nad nimi, rantował bezpiecznieja wadą to, że przez taki tunel nie zoOnCell G3150A-LTE sze połączenie typu – brama dostępowa stanie przepuszczona komunikacja punkt-punkt między sie- LTE firmy Moxa w warstwie drugiej, czyli np. ramki

T

94

P R O M O C J A

Bezpieczny szyfrowany dostęp do Internetu za pośrednictwem serwera VPN

rozgłoszeniowe (broadcast) lub multicast. W trybie Bridge problem ten nie występuje, ponieważ sieci są „zmostkowane”, czyli mają tę samą adresację, co umożliwia pełną komunikację – taką jak w fizycznej sieci prywatnej. W obu wspomnianych trybach zawsze występują klient i serwer. Rolą serwera jest pasywne oczekiwanie na zdefiniowanym porcie TCP lub UDP (domyślnie 1194) na połączenie klienta VPN. Z tego względu serwer musi być dostępny publicznie, czyli musi mieć stały, publiczny adres IP, a tym samym być widoczny dla klienta VPN, w przeciwieństwie do niego. Klient może mieć każdy adres IP – ważne, by „widział” serwer VPN. Ponadto w konfiguracji w trybie routera tworzona jest wirtualna podsieć między fizycznymi sieciami prywatnymi, przy czym pierwszy adres w sieci jest przyznawany routerowi, a następne klientom. To najważniejsze cechy OpenVPN. Pozostałe mogą nieco się różnić w zależności od implementacji. Takie połączenie VPN można tworzyć zarówno między odpowiednio skonfigurowanymi komputerami, używając otwartego OpenVPN, jak i między routerami i innymi urządzeniami z zaimplementowaną już taką funkcją. AUTOMATYKA

Fot. Elmark Automatyka

Sieci przemysłowe stosowane wiele lat temu były zamkniętymi wyspami, często bez dostępu nawet do sieci korporacyjnej IT. Z czasem to się zmieniło i dziś nawet pojedyncze maszyny w obiekcie są dostępne w ramach struktury przedsiębiorstwa. Obecnie do tego celu stosuje się technologię VPN, którą ten artykuł przybliża w odniesieniu do zastosowań przemysłowych.


RYNEK Zdalny dostęp w przemyśle?

W różnych gałęziach przemysłu często zachodzi potrzeba zdalnego połączenia z oddziałem przedsiębiorstwa, obiektem zdalnym, pojedynczą maszyną itp. Jednak nie zawsze w danym obiekcie jest dostęp do Internetu, co utrudnia zdalny dostęp. Zdarza się też, że obiekt, w którym jest sieć czy maszyna, do której trzeba się podłączyć, ma dostęp do sieci WAN, ale administratorzy sieci uniemożliwiają zdalne logowanie do montowanych urządzeń integratorom lub firmom montującym, ze względu na politykę bezpieczeństwa firmy. Kiedy potrzebny jest zdalny dostęp do obiektu? Przykładowo wówczas, gdy zachodzi potrzeba zdalnego monitorowania stanu klimatyzatorów, dostępu do sterownika PLC (przeprogramowywanie/monitorowanie zmiennych), dostępu do SCADA itp. Taka potrzeba często zachodzi w przypadku aplikacji OZE, ponieważ niemal zawsze turbiny i farmy fotowoltaiczne są umiejscowione w lokalizacjach i w terenie bez dostępu do przewodowego Internetu. Takich przykładów jest wiele, a ich różnorodność bardzo duża, ale na podstawie wspólnych mianowników łatwo zauważyć, że tym, co łączy przytoczone przykłady, jest chęć uzyskania zdalnego, w miarę możliwości bezpiecznego, dostępu do zdalnych obiektów przy użyciu sieci komórkowej. Potrzebne jest zatem rozwiązanie łączące technologię dostępu z siecią komórkową oraz technologię wirtualnych sieci prywatnych (router lub brama przemysłowa) z obsługą VPN. Takie urządzenia są dostępne np. w ofercie firmy Moxa.

n

OnCell G3150A-LTE, czyli przemysłowa brama z LTE

Dostęp do zdalnej sieci i komunikacja między klientami

O firmie Moxa

Moxa to producent bogatej gamy urządzeń do komunikacji przemysłowej. Od ponad 25 lat zdobywa doświadczenie i bierze udział w największych projektach w różnych branżach. Przemysłowy Ethernet, komunikacja szeregowa, komputery przemysłowe oraz rozwiązania IoT to najmocniejsze strony firmy Moxa. ELMARK AUTOMATYKA Sp. z o.o. ul. Niemcewicza 76, 05-075 Warszawa-Wesoła tel. 22 773 79 37, 22 778 99 25, fax 22 773 79 36 e-mail: elmark@elmark.com.pl www.elmark.com.pl

R E K L A M A

Fot. Elmark Automatyka

Brama dostępowa OnCell G3150A-LTE została opracowana z myślą o przytoczonych wcześniej przykładowych aplikacjach. Może pełnić rolę routera dostępowego do Internetu, a także być łącznikiem między zdalną siecią OT a lokalną z użyciem OpenVPN lub IPSec. Urządzenie pracuje w technologii LTE lub niższej aktualnie dostępnej w miejscu pracy. OnCell G3150A-LTE ma jeden port RS-232, z którym można łączyć się zdalnie lub w ramach VPN. Kolejne cechy bramy to Ethernet 10/100 Mbps, dwa sloty na karty SD zwiększające redundancje, dwa wejścia zasilające (12–48 V DC), wyjście alarmowe oraz dwa wejścia cyfrowe do inicjowania zdefiniowanych akcji. Urządzenie jest zaprojektowane do pracy w warunkach przemysłowych, dlatego jego niezawodność jest wysoka. Zakres temperatury pracy modelu w wersji „T” to od –30 °C do +70 °C.

OpenVPN – tryby pracy serwera VPN

10/2017

95


RYNEK

Robotyka W pogoni za udoskonalaniem procesu nauczania matematyki i nauk ścisłych przez ostatnie pół wieku narzędzia edukacyjne ewoluowały od ołówków i kalkulatorów do komputerów osobistych i robotów. Narzędzia są gotowe, ale jak zachęcić studentów do nauki?

W

Stanach Zjednoczonych i innych krajach pojawiło się wiele inicjatyw związanych z naukami ścisłymi, nazywanymi tam skrótem STEM (Science, Technology, Engineering and Math). Przyjmując, że nauka przychodzi najłatwiej, gdy student ma szansę poznać podstawowe zasady w oparciu o własne doświadczenie oraz model nauczania, nauki ścisłe zakładają, że po poznaniu tych zasad zwiększa się świadomość i zrozumienie sposobu używania inżynierii i maszyn w celu wpływu na otoczenie.

Zawody Robot Wars i FIRST

W 1998 r. znacząco rozszerzyło się spektrum oferty telewizyjnej, co stworzyło miejsce dla oryginalnych programów, jakie nie były jeszcze do tej pory nadawane. Wyemitowano wówczas brytyjski pro-

96

gram o turniejach zdalnie sterowanych robotów rywalizujących w zawodach typu „wygrywa ostatni zawodnik na placu boju”. Program ten odniósł natychmiastowy sukces, a jego seria składała się z ponad 150 odcinków. Wzorujący się na nim amerykański program BattleBots, liczący ponad 100 odcinków, rozpoczął się w 2000 r. Oba programy przyczyniły się do znacznej popularyzacji robotów, przenosząc je z fabryk na poziom łatwo dostępny dla każdego odbiorcy. Dzięki ekscytującemu współzawodnictwu i rosnącej rzeszy fanów robotyka stała się ciekawym zajęciem nawet wśród 10-latków. Powtórki programów Robot Wars i BattleBots są obecnie odtwarzane w ponad 150 krajach. Od 1992 r. zawody robotów FIRST (For Inspiration and Recognition of Science and Technology) organizowane dla młodzieży licealnej to największa na świecie międzynarodowa impreza związana z robotyką i nauką. Zawody FIRST dają uczestnikom możliwość projektowania i konstruowania robotów i sprawdzenia ich w różnych konkurencjach. Zawody polegają na bezpośredniej konkurencji drużyn, które testują nowe umiejętności podczas rozwiązywania rzeczywistych problemów. Do innych międzynarodowych turniejów robotów dla studentów należą zawody RoboRave International,

P R O M O C J A

Federation of International Robot-soccer Association (FIRA) i World Robot Olympiad (WRO). W środowisku akademickim coraz większe zapotrzebowanie na narzędzia edukacyjne w zakresie robotyki zetknęło się ze spadającymi kosztami ich zakupu i eksploatacji. Roboty wieloosiowe i sterowniki programowalne stały się ulubionymi pomocami naukowymi wielu studentów. Umiejętności, świadomość i zrozumienie wyniesione z wczesnych doświadczeń w klasie pomaga przyszłym studentom wyższych uczelni oraz inżynierom i naukowcom w projektowaniu rozwiązań z zakresu automatyki dla środowisk produkcyjnych i laboratoriów naukowo-badawczych.

Przewaga robotów w laboratoriach

Gdy robotyka stała się kolejną gałęzią nauki i techniki, roboty zadomowiły się na dobre w laboratoriach akademickich i naukowo-badawczych. Prace badawcze polegające na wykonywaniu często powtarzanych zadań i wymagające dużej precyzji w celu uzyskania prawidłowych wyników mogą być bardzo nużące. Robotyka jest najbardziej rozpowszechniona w laboratoriach biologicznych i chemicznych. Do zalet stosowania robotyki w laboratoriach należy lepsza powtarzal-

AUTOMATYKA

Fot. RS Components

w edukacji i nauce


RYNEK ność, automatyzacja systemów zmniejszająca różnice w liczbie komponentów oraz przetwarzanie fizyczne. Usunięcie ograniczeń związanych z czynnikiem ludzkim (np. czasu pracy i koordynacji) pozwala zwiększyć wydajność laboratoriów. Na lepszą wydajność wpływa również zmniejszenie ilości odpadów. Użycie robotów do manipulowania niebezpiecznymi substancjami zwiększa bezpieczeństwo pracowników. Zastosowanie automatyki i robotyki w laboratoriach umożliwia doskonale wykształconym pracownikom i studentom skupienie się na „czystych” badaniach, zamiast spędzania większości czasu na wykonywaniu powtarzalnych zadań.

Fot. RS Components

Ramiona wieloosiowe i roboty bramowe

Firma RS Components wspiera środowiska edukacyjne i naukowe kilkoma ofertami. Ramię Robolink D firmy igus doskonale nadaje się do celów edukacyjnych i naukowo-badawczych. Produkt igus Robolink D na nowo zdefinio-

wał koncepcję warsztatowych robotów z ramieniem. Modułowa konstrukcja umożliwia studentom tworzenie zautomatyzowanych robotów z ramieniem na podstawie określonych parametrów projektu. Roboty Robolink D można łatwo zaprojektować tak, aby uzyskać wymaganą liczbę osi i stopni swobody. Elastyczność projektowania robotów Robolink D umożliwia ekonomiczną realizację zadań zarówno w salach zajęć, jak i w laboratoriach. Oprócz linii igus Robolink firma RS Components oferuje również wieloosiowe warsztatowe roboty z ramieniem ST Robotics – małe, szybkie i precyzyjne urządzenia umożliwiające sprawne wykonywanie ciężkich zadań w sposób porównywalny z większymi urządzeniami i za niewielką część ich kosztów. Roboty bramowe to alternatywne podejście do realizacji powtarzalnych czynności w laboratoriach. Roboty bramowe wraz z kartezjańskim schematem opisu ruchu są najczęściej stosowane w laboratoriach, zwłaszcza do automatycznego przenoszenia płynów na stanowiskach

roboczych. Rozwiązania warsztatowe igus Drylin E Gantry umożliwiają szybką i precyzyjną automatyzację zadań, co przekłada się na obniżenie kosztów i krótszy czas produkcji. Firma RS Components weszła na rynek robotyki, rozwijając serię robotów edukacyjnych, przemysłowych oraz przeznaczonych do pracy zespołowej, w tym elementy do zestawów robotów, autonomiczne roboty programowalne oraz części zapasowe i akcesoria do robotów. Oferta robotów tej firmy jest wspierana przez bogatą gamę podzespołów przemysłowych, takich jak bariery świetlne, układy zasilania, silniki, sterowniki, sterowniki programowalne, czujniki, elementy pneumatyczne oraz podzespoły do przesyłania zasilania. RS COMPONENTS Sp. z o.o. ul. Puławska 303, 02-785 Warszawa tel. 22 223 11 11, fax 22 223 11 00 e-mail: bok@rspoland.com pl.rs-online.com

R E K L A M A

FASTENER Mi´dzynarodowe Targi Elementów Złàcznych i Technik Łàczenia

28-30 listopada 2017, Kraków Zarejestruj si´ on-line i odbierz bezpłatny bilet

Organizatorzy:

Kontakt: Targi w Krakowie Sp. z o.o. Beata ŁoÊ – komisarz targów tel. +48 12 644 12 17 tel. kom. +48 501 69 12 34 los@targi.krakow.pl

www.fastenerpoland.pl 10/2017

97


APLIKACJE

Od starego zakładu do inteligentnej fabryki

Inge Hübner

W

ramach działalności firmy Nestlé co roku powstaje nowy zakład. Jednym z nich jest fabryka w Schwerin w Niemczech, gdzie produkcja ruszyła w 2014 r. Obecnie wytwarza się tam setki milionów kapsułek kawy rocznie. Zakład bazuje na najnowszej technologii, dzięki czemu wytwarzany produkt spełnia najwyższe standardy jakości. – Dzisiejsze, budowane od podstaw zakłady wyposażone są w urządzenia o wysoce zaawansowanej technologii, jednak nie osiągnęły jeszcze poziomu standaryzacji przewidzianego w koncepcji Przemysłu 4.0 – zauważa Ralf Hagen, menedżer techniczny ds. systemów produkcyjnych Nestlé.

Łatwość przyłączania cechą inteligentnych fabryk

Poza budowanymi co roku nowymi i wydajnymi zakładami do firmy Nestlé należy też 430 starszych fabryk, które wymagają zmian. – Te zakłady również powinny osiągnąć konkurencyjny poziom wydajności, a to oznacza ich optymalizację zgodnie z wymaganiami koncepcji Przemysłu 4.0. Niektóre z maszyn w tych zakładach zostały wprowadzone do eksploatacji 50 lat temu. W tamtych czasach infrastruktura sieciowa była czymś zupełnie innym niż to, co wyobrażamy sobie myśląc o inteligentnych fabrykach. W nowym zakładzie mamy do czynienia z jednolitym systemem komunikacji, który w czasie rzeczywistym przesyła dane do systemu planowania zasobów przedsiębiorstwa – wyjaśnia Ralf Hagen. Opisując obecną sytuację w ist98

P R O M O C J A

niejących zakładach, przedstawiciel Nestlé dodaje: – W wielu przypadkach nadal pobieramy dane z maszyn ręcznie. Są tam wszelkie rodzaje interfejsów komunikacyjnych, a nie wszystkie z nich są zaprojektowane tak, aby zaspokajać nasze aktualne wymagania. Czasami dane, których potrzebujemy do zadań takich jak monitorowanie stanu maszyn, już tam są – po prostu nie korzystamy z nich.

Poprawa wskaźników OEE i inne wyzwania

Firma Nestlé zwróciła się ze swoim problemem do kilku dostawców automatyki, również do firmy B&R. Karl-Heinz Mayer, kierujący biurem technicznym B&R w Bad Homburg w Niemczech, znalazł wiele możliwości zastosowania inteligentnej automatyki w celu stworzenia warunków do optymalnego wykorzystania istniejących zasobów. Jego zdaniem najlepszym miernikiem, jakim można się posłużyć, gdy chodzi o zmniejszanie kosztów produkcji, jest ogólna efektywność wyposażenia (ang. Overall Equipment Effectiveness, OEE). – Poprawa wskaźnika OEE może obniżyć koszty produkcji o 10–20 proc. – zapewnia Karl-Heinz Mayer. Kierownictwo Nestlé dostrzegło potrzebę zmian. – Aby poprawić nasze wskaźniki OEE, musimy znacznie zmniejszyć częstotliwość nieplanowanych przestojów. Musimy mieć dostęp w czasie rzeczywistym do cyfrowych danych produkcyjnych ze wszystkich naszych linii. Dotyczy to nie tylko nowszych, w pełni zintegrowanych systemów, ale także starszych, mniej zautomatyzowanych linii. Ważne jest AUTOMATYKA

Fot. B&R Automatyka Przemysłowa

Firma Nestlé zaplanowała optymalizację kosztów i nakładów pracy zgodnie z wymogami koncepcji Przemysłu 4.0 w należącym do niej zakładzie w Osthofen w Niemczech. W tym celu wdrożyła pilotażowy projekt oparty na dostarczonym przez B&R rozwiązaniu Orange Box. Spełnia ono wymagania związane z transformacją i pomaga starym zakładom zrobić ogromny krok naprzód na drodze ku efektywności inteligentnych fabryk.


Monitoring kontroli wydajności

Automatyka zakładowa

Zaawansowane sterowanie procesami

Sterowanie procesami

Bazująca na technologii mapp automatyzacja fabryki w wykonaniu firmy B&R

również posiadanie bezpośredniego lub pośredniego połączenia z systemem planowania zasobów przedsiębiorstwa – ERP. Ponadto rozwiązanie musi odpowiadać standardom bezpieczeństwa firmy Nestlé – mówi Ralf Hagen. Zarząd firmy szukał czegoś, co przypomina zasadę korzystania z urządzeń dotykowych firmy Apple: zobacz – dotknij – pracuj i co jednocześnie mogłoby służyć jako skuteczne rozwiązanie przejściowe na okres od trzech do pięciu lat, dopóki nie znajdzie się optymalne rozwiązanie oparte na chmurze. Inne wyzwania wynikają z faktu, że poszczególne zakłady korzystają z różnych generacji systemów sterowania różnych producentów, a ponadto różnią się poziomem wiedzy specjalistycznej na temat automatyzacji.

Wejdź na wyższy poziom System sterowania

APROL

www.br-automation.com/APROL

Firma B&R po uwzględnieniu wymagań Nestlé zaproponowała rozwiązanie Orange Box, obejmujące sprzęt działający na zasadzie Scalability+ i oprogramowanie bazujące na technologii mapp. – Orange Box stanowi optymalne połączenie naszego modułowego sprzętu i oprogramowania, dostosowane ściśle do wymagań klienta. Układ sterowania, HMI i technologia mapp zostały połączone, aby stworzyć doskonałą platformę dla produkcji odpowiadającej wymogom koncepcji Przemysłu 4.0. Klienci mogą wybrać jedną z dwóch opcji łączenia swoich maszyn i urządzeń – korzystać z modułów I/O z kontrolerami innych firm lub odbierać dane bezpośrednio z zastosowaniem protokołu ISO na TCP lub TCP/IP – podkreśla Karl-Hein Mayer. Dzięki technologii mapp specjaliści z B&R mogli ściśle dostosować się do wymagań klienta. – Technologia mapp umożliwia korzystanie z wielu standardowych funkcji od razu po zamontowaniu urządzenia. Obliczanie wskaźnika OEE, zarządzanie użytkownikami, PackML, akwizycja danych – wszystkie te funkcje są dostępne jako gotowe komponenty mapp, które można zainstalować równie łatwo, jak aplikację na smartfonie – mówi Karl-Heinz Mayer. Istnieje kilka zasadniczych różnic pomiędzy koncepcją mapp a konwencjonalnym podejściem opartym na blokach funkcyjnych. – Komponenty mapp są interaktywne – mogą być połączone ze sobą i wymieniać dane automatycznie – wyjaśnia przedstawiciel B&R, jako przykład podając sposób, w jaki komponent mapp Energy ocenia dane dotyczące zu10/2017

Skalowalny

Elastyczny

50 do 500.000 sygnałów IO

Dla każdego rodzaju produkcji

R E K L A M A

Fot. B&R Automatyka Przemysłowa

Rozwiązanie: Orange Box

Wydajny

Zintegrowany

Wysoka dostępność na

Jeden system dla

każdym poziomie

wszystkich zadań


APLIKACJE

Orange Box zapewnia pełną swobodę w wyborze platformy sprzętowej

życia energii, które uzyskuje od innych komponentów mapp.

Czym jest Scalability+?

Rozwiązania B&R są oparte na precyzyjnym wyborze jednorodnych produktów, które obejmują wszystkie dziedziny automatyki. Niezależnie od tego, czy mowa o pojedynczej maszynie, zintegrowanej linii produkcyjnej czy całej fabryce – rozwiązania są wdrażane za pomocą tego samego uniwersalnego narzędzia oprogramowania, jakim jest Automation Studio. Łącząc w spójną całość zintegrowaną automatykę, pakiety oprogramowania i technologię maszyny, firma B&R otwiera nową epokę w dziedzinie automatyzacji maszyn. Komponenty mapp są włączane bez problemu w środowisko programistyczne B&R Automation Studio. Można je łatwo konfigurować, a przy tym zwalniają inżyniera z konieczności programowania każdego szczegółu. Innym ważnym elementem technologii mapp jest rozwiązanie w zakresie interfejsu mapp View. – Inżynierowie-automatycy mają wszystkie narzędzia potrzebne do tworzenia potężnych i intuicyjnie prostych w obsłudze interfejsów HMI. Nie muszą korzystać bezpośrednio z technologii HTML5, CSS czy JavaScript – zaznacza Karl-Heinz Mayer. Oparty całkowicie na standardach sieciowych interfejs HMI firmy B&R zapewnia optymalny podgląd dowolnego urządzenia. Do aplikacji HMI można również ła100

Orange Box firmy B&R to idealna platforma realizacji produkcji w koncepcji Przemysłu 4.0

two przyłączać za pomocą standardu OPC UA urządzenia sterujące innych producentów. – Proponując obsługę z asystą menu i konfigurację zamiast programowania, zdołaliśmy spełnić jeden z głównych wymogów Nestlé: przeprowadzenie instalacji przez pracowników niebędących specjalistami. Zapewniliśmy im również możliwość centralnego zarządzania ich oprogramowaniem – przeprowadzania instalacji, sporządzania kopii zapasowych i aktualizacji przez sieć lub za pomocą złącza USB – podkreśla Karl-Heinz Mayer. Komunikacja może odbywać się różnymi kanałami, np. sieciami LAN lub WLAN. W zakresie protokołów rozwiązanie opiera się na standardach typu OPC UA i ISO na TCP.

Zakład pilotażowy w Osthofen

Pierwsza pilotażowa aplikacja Orange Box jest wdrażana w zakładzie Nestlé w Osthofen w Niemczech. Trzystu pracowników zakładu wytwarza suplementy diety w płynie, oferowane przez Nestlé Health Science osobom o specjalnych potrzebach żywieniowych. – Dzięki pełnej skalowalności oprogramowania i sprzętu Orange Box może zgodnie współdziałać z każdą maszyną i linią produkcyjną w naszym zakładzie. Stosowanie otwartych standardów umożliwia elastyczne przyłączanie systemów sterowania procesami: zarówno systemu sterowania procesami APROL firmy B&R, jak i rozwiązań innych firm, a także systemów MES w rodzaju sys-

temu Wonderware stosowanego w naszym zakładzie – twierdzi Ralf Hagen. Co ważne, instalacja Orange Box nie wymaga żadnych modyfikacji oprogramowania w istniejących maszynach. – System jest na tyle przystępny, że nie wymaga wzywania eksperta. W trakcie każdej operacji użytkownik prowadzony jest przez intuicyjnie proste menu – dodaje przedstawiciel Nestlé. Dane z urządzenia mogą być gromadzone lokalnie w formie cyfrowej, a zabezpieczenia można zaimplementować jako rozwiązanie autonomiczne lub za pośrednictwem protokołów dostarczanych przez standardowe systemy informatyczne. – Przy stosunkowo małych nakładach Orange Box zapewnia nam natychmiastowy wgląd w dane i umożliwia wprowadzanie ukierunkowanych usprawnień – bardzo skutecznych i opartych na dobrym rozeznaniu sytuacji. Jest również w wyjątkowym stopniu modułowy, dzięki czemu możemy łatwo, w dowolnym momencie, dostosować go lub rozbudować. To wszystko, czego szukaliśmy – podsumowuje Ralf Hagen. Inge Hübner VDE VERLAG GmbH www.digital-factory-journal.de

B&R AUTOMATYKA PRZEMYSŁOWA Sp. z o.o. ul. Małachowskiego 10, 61-129 Poznań tel. 61 846 05 00 e-mail: office.pl@br-automation.com www.br-automation.com

AUTOMATYKA



WYDARZENIA

za nami

Miasto Opalenica gościło w lipcu drużyny uczestniczące w IV Mistrzostwach Polski Branży Automatyki Przemysłowej P+F Cup ’17. Na obiektach piłkarskich centrum treningowo-sportowego RemeSPORT, bazy pobytowej reprezentacji Portugalii podczas Euro 2012, rywalizowało 16 drużyn.

102

T

egorocznymi uczestnikami były drużyny – Kirchhoff Polska z Gliwic, Grupa Azoty Police Serwis, Uniwheels Production, ITM, Teamtechnik, Durr Radom, Adient (Recaro), Flexlink, Kirchhoff Polska z Mielca, Volkswagen, Kiel, HF Inverter, Blumenecker, Mars, Tristone oraz UTC. Do rozgrywek zakwalifikowano cztery grupy, każda po cztery drużyny. Rywalizacja odbywała się w systemie „każdy z każdym”. Po całodziennych zmaganiach zwycięzcą czwartej edycji turnieju okazała się drużyna Kirchhoff Gliwice, obrońca tytułu poprzedniej i wcześniejszych edycji, która w wielkim finale pokonała Grupę Azoty Police Serwis 2:1. Tegoroczny turniej uświetnili swoją obecnością byli reprezentanci Polski – Piotr Świerczewski oraz Piotr Reiss, którzy wręczyli uczestnikom pamiątkowe medale i nagrody. W tym roku do współpracy dołączyła fundacja DKMS, która tworzy Bazę Dawców Komórek Macierzystych (BDKM). Do przeprowadzonej akcji rejestracji potencjalnych dawców szpiku przystąpiło bardzo wielu uczestników turnieju. To dowód na to, że tego typu

działania przy okazji różnych inicjatyw wpływają na wzrost świadomości, skutkujący większą liczbą osób zarejestrowanych w BDKM, co przyczynia się do wzrostu szans na przeżycie pacjentów chorych na nowotwory krwi. – Wszystkim firmom dziękujemy za uczestnictwo w turnieju, fantastyczne emocje, rozgrywki toczone w duchu poszanowania przeciwnika i bardzo sympatyczną, przyjacielską atmosferę. Mamy nadzieję, że IV Mistrzostwa Polski branży automatyki przemysłowej w piłce nożnej P+F Cup ’17 spełniły Wasze oczekiwania pod każdym względem – powiedział Tomasz Michalski, dyrektor handlowy Pepperl+Fuchs. Partnerami tegorocznej edycji były firmy – Mercedes-Benz Duda Cars, oraz XL Energy Drinks, który wsparł uczestników turnieju napojami energetycznymi. Organizatorzy już teraz zapraszają na kolejną, piątą – jubileuszową edycją Mistrzostw Polski Branży Automatyki Przemysłowej P+F Cup, która odbędzie się w przyszłym roku. Sylwia Batorska AUTOMATYKA

AUTOMATYKA

Fot. Pepperl+Fuchs

Kolejny turniej piłkarski P+F Cup


R E K L A M A


WYDARZENIA

Jesteś gotów

na cyfrową transformację? Wiodące badania zakładają, że do 2025 r. ilość danych na całym świecie wzrośnie dziesięciokrotnie do 163 zetabajtów (ZByte). Jednocześnie w nadchodzących latach wzrosną wymagania dotyczące niezbędnej infrastruktury i zapotrzebowanie na usługi centrów danych. O tym, a także o wydajności centrów danych przyszłości dyskutowali menedżerowie IT na branżowym spotkaniu Rittal w Stuttgarcie i w Monachium w ramach cyklu konferencji „Dni Praktyki IT Rittal”.

J

esteś gotów na cyfrową transformację?” – pytał bloger Tim Cole prowokując uczestników konferencji. Miał ku temu dobry powód: według aktualnych badań IDC Benchmark Assessments co piąta firma w Niemczech przyjmuje jeszcze postawę wyczekującą wobec cyfryzacji. Jedynie 16 proc. przedsiębiorstw działa jako „digital transformer„, zajmując czołową pozycję na rynku.

Dane to ropa naftowa XXI wieku

Omawiając trzy najważniejsze trendy XXI wieku – cyfryzację, usieciowienie, mobilność – Cole zacytował futurologa i blogera – Gerda Leonharda, który określa dane mianem „ropy naftowej XXI wieku”. Trudność polega na tym, że choć wiele procesów oraz informacji jest już zdigitalizowanych, a ilość danych błyskawicznie wzrosła, to jednak często nie można ich odnaleźć. Zdaniem Cole’a przyczyną jest brak usieciowienia, dlatego możemy mówić o „archipelagu

cyfrowych wysp”. Realizacja tego zadania będzie jednym z największych wyzwań dla przedsiębiorstw przez najbliższe 10–15 lat. Bloger przestrzega, aby firmy traktowały swoje dane jak składnik własnego majątku i na tej podstawie wyciągały wnioski na przyszłość. Komu uda się stworzyć relacje między pozornie niezwiązanymi danymi, ten będzie mógł przewidywać przyszłe zdarzenia i przez to redukować koszty, korzystając z metod Predictive Analysis. Na przykład chłodziarka wygeneruje komunikat systemowy, że wymaga serwisowania zanim ulegnie awarii i zanim dojdzie do zatrzymania produkcji.

Zmiany w technologiach Data Center: od norm do chmur

Postęp techniczny był także w centrum uwagi uczestników warsztatów eksperckich „Przyszłościowe centrum danych – wyzwana w planowaniu i eksploatacji” oraz „Modułowość i efektywność centrów danych typu edge i container”. Kluczowym pytaniem było to, jak zmiany w technologiach Data Center wpłyną na praktyczne funkcjonowanie przedsiębiorstw. – Przyglądając się centrom danych w Niemczech, dochodzimy do wniosku, że nie jesteśmy jeszcze wystarczająco przygotowani na inteligentne fabryki, inteligentne miasta i Internet Rzeczy – wyjaśniał dr Sebastian Ritz, założyciel i prezes firmy iNNOVO Cloud GmbH. Siedem na dziesięć firm ciągle jeszcze używa własnych centrów danych, a nie zasobów kolokacyjnych lub chmurowych. Jednocześnie skalowalność i komercyjne korzyści wynikające z niskiego Cyfryzacja, usieciowienie i mobilność to trzy megatrendy XXI wieku, wyjaśniał na Dniach Praktyki IT Rittal publicysta IT Tim Cole

104

P R O M O C J A

AUTOMATYKA

Fot. Rittal

Dni Praktyki IT Rittal


Fot. Rittal

– Na pierwszym planie postawiliśmy dialog między klientami a ekspertami, ponieważ cyfryzacja ciągle jeszcze budzi niepewność i prowokuje liczne pytania – mówi Christian Ludwig, wiceprezes ds. sprzedaży IT w Rittal i prowadzący Dni Praktyki IT Rittal

obciążenia własnych zasobów firmowych, często znacznie poniżej 50 proc., przemawiają za preferowaniem modeli Hybrid Cloud. W tym przypadku można by połączyć lokalne centra danych typu Edge z kolokacyjnymi centrami danych i publicznymi chmurami (Fog Computing). Według prezesa iNNOVO Cloud duże znaczenie mają dwie kwestie. Po pierwsze, cyfrowa transformacja pod względem komercyjnym musi być możliwa do realizacji w firmie średniej wielkości, gdy oferuje się jej zasoby data center, które można wynająć. Po drugie, nowe technologie jak Private lub Public Cloud, Edge i Fog Computing, wymagają zaufania. Zdobywa się je przez referencje i osobisty kontakt. Ważne jest wspieranie partnerów biznesowych przy

podejmowaniu strategicznych i krytycznych dla biznesu decyzji dotyczących IT. Szefowie firm ufają przede wszystkim ludziom, którzy gwarantują bezpieczeństwo oraz bezzakłóceniowy przebieg.

RITTAL Sp. z o.o. ul. Krakowiaków 48, 02-255 Warszawa tel. 22 310 06 00, fax 22 310 06 16 e-mail: rittal@rittal.pl www.rittal.pl R E K L A M A

EUROTOOL ®

22. Międzynarodowe Targi Obrabiarek, Narzędzi i Urządzeń do Obróbki Materiałów

28-30 listopada 2017, Kraków

BLACH-TECH-EXPO

9. Mi´dzynarodowe Targi Obróbki, Łàczenia i Powlekania Blach

Zarejestruj się on-line i odbierz bezpłatny bilet

Salon Kooperacji Przemysłowej Salon Automatyki i Robotyki Salon Technologii CAx

www.eurotool.krakow.pl 10/2017

105


BIBLIOTEKA

ŚRODOWISKA PROGRAMOWANIA ROBOTÓW Wojciech Kaczmarek, Jarosław Panasiuk, Szymon Borys Wydawnictwo Naukowe PWN rok wydania: 2017, objętość: 284 strony, oprawa: miękka

Prezentowana książka jest pierwszą pozycją z cyklu ROBOTYKA przygotowaną przez wydawnictwo naukowe PWN. Wprowadza czytelnika w arkana nowoczesnej wiedzy dotyczącej jednej z najbardziej rozwijających się technologii XXI w. Autorzy, związani z Wojskową Akademią Techniczną, odnieśli się do rzeczywistych stanowisk znajdujących się na wyposażeniu uczelni. Podręcznik zapozna czytelnika z charakterystyką dostępnych na rynku wirtualnych środowisk programowania robotów – ze szczególnym uwzględnieniem środowisk oferowanych przez takie firmy, jak: ABB, FANUC, KUKA i Mitsubishi. Materiał przedstawiony w książce pozwoli na poznanie zasad korzystania ze środowisk oraz tworzenia i symulowania pracy zrobotyzowanych stanowisk produkcyjnych. Książka ze względu na praktyczność i sposób przekazu kierowana jest do studentów kierunków automatyka i robotyka oraz mechatronika, ale również do praktyków – programistów robotów, integratorów automatyki, inżynierów i wielu innych.

ROBOTYZACJA PROCESÓW PRODUKCYJNYCH Wojciech Kaczmarek, Jarosław Panasiuk Wydawnictwo Naukowe PWN rok wydania: 2017, objętość: 250 stron, oprawa: miękka

To druga książka z przygotowanego przez wydawnictwo naukowe PWN cyklu ROBOTYKA. Podręcznik zapozna czytelnika z wybranymi, zrobotyzowanymi procesami technologicznymi. Materiały zawarte w książce są wynikiem prac własnych autorów, jak również stanowią zbiór przykładów prezentujących rzeczywiste aplikacje zrobotyzowane. Publikacja poszerzona jest o zagadnienia opracowane na podstawie posiadanego zaplecza laboratoryjnego, w którego skład wchodzą stanowiska zrobotyzowanych procesów sortowania, pakowania, paletyzacji, klejenia, montażu, obsługi maszyn, spawania MIG/MAG, spawania laserowego, cięcia plazmą oraz zgrzewania. W tej praktycznej książce opisane są również cechy rozwiązań technologicznych charakteryzujące poszczególne firmy produkujące roboty. Książka kierowana jest nie tylko do studentów kierunków automatyka i robotyka oraz mechatronika, ale również do praktyków – programistów robotów, integratorów automatyki, inżynierów i wielu innych.

PROGRAMOWANIE ROBOTÓW PRZEMYSŁOWYCH Wojciech Kaczmarek, Jarosław Panasiuk Wydawnictwo Naukowe PWN rok wydania: 2017, objętość: 250 stron, oprawa: miękka

Trzecia pozycja z przygotowanego przez wydawnictwo naukowe PWN cyklu ROBOTYKA systematyzuje szeroką, choć trudno dostępną wiedzę z zakresu programowania robotów i stanowi obszerny zbiór przykładów opisujących krok po kroku uruchamianie, konfigurację i programowanie robotów. Czytelnik może dowiedzieć się, jak programować roboty w językach: RAPID (roboty firmy ABB), KAREL (roboty firmy FANUC), MELFA-BASIC (roboty firmy Mitsubishi) i KRL (roboty firmy KUKA), a także poznać wyniki zbiorczego porównania różnych systemów do programowania robotów przemysłowych. Książka skierowana jest zarówno do studentów kierunków automatyka i robotyka, mechatronika, zarządzanie i inżynieria produkcji, informatyka przemysłowa itp., jak i do praktyków – inżynierów, integratorów automatyki, programistów robotów, specjalistów z branży motoryzacyjnej, spożywczej i wielu innych. Opracowanie – dr inż. Małgorzata Kaliczyńska 106

AUTOMATYKA


CENA 10,0 ,00 0 ZŁ (W T

TEMAT WYDANIA

YM 8 % VAT VAT))

ROZMOWA Paweł Naglik, Kubler Sp. z o.o.

9 772392 10550 2 10

Zarządzani

e utrzymanie

20

TECHNIKA

m ruchu w

32

Wybór systemu SCADA – czym się kierować?

SPRZĘT

produkcji

I APARATU

AUTOMAT YKA ISSN 2392-1056

INDEKS 403024

AUTOMATYK

Kluczowy RA 44 element współczesnyc – przegląd h napędów przemiennikó w częstotliwośc i

AONLINE.PL

10/2015

Zespoły przygo

towania powiet

rza serii MS

Integracja funkcji i bezpieczeń stwo ... czujniki ciśnienia, przepływu ... zawory i zużycia powietrza bezpieczeńs twa wg ISO 13849-1 Pl c/d/e

< ... do 28

000 l/min

... >

Oszczędnoś

Dystrybutor

switchy HARTING

www.stermag.pl

ć kosztów, zabudowy i energii ... 30% oszczędnoś ... 18% oszczędnoś ć kosztów zakupu ć przestrzeni zabudowy

www.festo.

pl

P L A N W Y DAW N I C Z Y 2 0 1 7 WYDANIE

TEMAT NUMERU

ARTYKUŁ PRZEGLĄDOWY

AUTOMATYCZNIE

NADSYŁANIE KALENDARIUM BRANŻOWE MATERIAŁÓW (DOD. KOLPORTAŻ WYDANIA)

1-2/2017

Bezpieczna produkcja

Przyciski i przełączniki

05.01.2017

EXPOCUTTING, AUTOMATICON

3/2017

Automatyzacja i robotyzacja w procesach produkcyjnych

Czujniki w procesie produkcji

06.02.2017

SPAWALNICTWO, WARSAW PACK,

Pomiary przepływu

Urządzenia transportu wewnętrznego. Magazyny

WIEM WIĘCEJ...

4/2017

ROCZNIK 2017 AUTOMATICON, PNEUMATICON/

W W W . A U T O M A T Y K A O NEUROLAB L I N E . P L

06.03.2017

LOGISTEX, INNOFORM

P L A N W Wizualizacja, Y DAW NICZY 2017 KONFERENCJA AUTOMATYKÓW – Przenośna aparatura pomiarowa 05.04.2017 RYTRO, P5/2017 L A N i zdalny W Y dostęp D Asterowanie W N I C Z Y 2 0 1 7 ( d r u g i e p ó ł r WOD-KAN, o c zPLASTPOL, e) serwisowy EXPOPOWER, GREENPOWER

6

Nowe trendy w branży systemów NADSYŁANIE KALENDARIUM ITM INNOWACJE-TECHNOLOGIEBRANŻOWE Automatyka budynkowa 05.05.2017 6/2017 WYDANIE TEMAT NUMERU ARTYKUŁ PRZEGLĄDOWY MATERIAŁÓW KOLPORTAŻ wizyjnych MASZYNY WYDANIA) TERMIN (DOD. KALENDARIUM BRANŻOWE WYDANIE Urządzenia TEMAT NUMERU ARTYKUŁ PRZEGLĄDOWY 05.01.2017 NADSYŁANIA EXPOCUTTING, (DODATKOWY KOLPORTAŻ Bezpieczna produkcja Przyciski i przełączniki AUTOMATICON i systemy dla ENERGETAB, MSPO, TRAKO, 1-2/2017 Kontrola kosztów zużycia mediów 05.07.2017 7-8/2017 MATERIAŁÓW WYDANIA) przemysłu spożywczego PAKFOOD AUTOMATICON, PNEUMATICON/ i robotyzacja Bezpieczna produkcja Przyciski i przełączniki 05.01.2017 EXPOCUTTING, AUTOMATICON 1-2/2017 Automatyzacja Czujniki w procesie produkcji 06.02.2017 SPAWALNICTWO, WARSAW PACK, Automatyka w pojazdach 3/2017 w procesach produkcyjnych Komponenty dla energetyki 07.08.2017 ENERGETAB, TRAKO, PAKFOOD 9/2017 AUTOMATICON, EUROLABPNEUMATICON/ szynowychi robotyzacja Automatyzacja Czujniki w procesie produkcji 06.02.2017 SPAWALNICTWO, WARSAW PACK, 3/2017 Urządzenia transportu TOOLEX, MAINTENANCE, SYMAS, w procesach produkcyjnych Pomiary przepływu 06.03.2017 LOGISTEX,EUROLAB INNOFORM 4/2017 Roboty przemysłowe wewnętrznego. Magazyny Przemysł 4.0 04.09.2017 PAKFOOD, WARSAW INDUSTRY 10/2017 i kooperacyjne Urządzenia transportu RENEXPO, KOMPOZYTEXPO KONFERENCJA AUTOMATYKÓW Pomiary przepływu 06.03.2017 WEEK, LOGISTEX, INNOFORM – 4/2017 Wizualizacja, sterowanie wewnętrznego. Magazyny Przenośna aparatura pomiarowa 05.04.2017 RYTRO, WOD-KAN, PLASTPOL, 5/2017 WARSAW INDUSTRY WEEK, i zdalny dostęp serwisowy KONFERENCJA AUTOMATYKÓW – EXPOPOWER, GREENPOWER Efektywność energetyczna ENERGETICS, EUROTOOL, Wizualizacja, sterowanie Pomiar pozycji i przemieszczenia 11/2017 Przenośna aparatura pomiarowa 06.10.2017 05.04.2017 RYTRO, WOD-KAN, PLASTPOL, 5/2017 w napędach elektrycznych INTRALOMAG, FORUM ITM INNOWACJE-TECHNOLOGIEi zdalny dostęp serwisowy Nowe trendy w branży systemów Automatyka budynkowa 05.05.2017 6/2017 EXPOPOWER,PRODUKCJI GREENPOWER NOWOCZESNEJ wizyjnych MASZYNY Nowe trendy w branży systemów ITM INNOWACJE-TECHNOLOGIEFACILITY MANAGEMENT Urządzenia i systemy dla ENERGETAB, MSPO, TRAKO, Automatyka budynkowa 05.05.2017 6/2017 Monitoring i zdalne sterowanie Komunikacja przemysłowa 03.11.2017 12/2017 Kontrola kosztów zużycia mediów 05.07.2017 7-8/2017 wizyjnych MASZYNY W ZAKŁADZIE PRODUKCYJNYM przemysłu spożywczego PAKFOOD Urządzenia i systemy dla ENERGETAB, MSPO, Kontrola kosztów zużycia mediów 05.07.2017 7-8/2017 Automatyka w pojazdach www.automatykaonline.pl Komponenty dla energetyki 07.08.2017 ENERGETAB, TRAKO, PAKFOOD 9/2017 przemysłu spożywczego CONTROL-TECH, METAL szynowych Automatyka w pojazdach ENERGETAB, TRAKO, Komponenty dla energetyki 07.08.2017 TOOLEX, MAINTENANCE, SYMAS, 9/2017 Roboty przemysłowe szynowych CONTROL-TECH Przemysł 4.0 04.09.2017 PAKFOOD, WARSAW INDUSTRY 10/2017 i kooperacyjne TOOLEX, MAINTENANCE, SYMAS, WEEK, RENEXPO, KOMPOZYTEXPO Roboty przemysłowe Przemysł 4.0 04.09.2017 PAKFOOD, WARSAW INDUSTRY 10/2017 WARSAW INDUSTRY WEEK, i kooperacyjne WEEK, RENEXPO, KOMPOZYTEXPO Efektywność energetyczna ENERGETICS, EUROTOOL, Pomiar pozycji i przemieszczenia 06.10.2017 11/2017 Efektywność energetyczna ENERGETICS, w napędach elektrycznych INTRALOMAG,EUROTOOL, FORUM TARGI Pomiar pozycji i przemieszczenia 06.10.2017 11/2017 w napędach elektrycznych EFEKTYWNOŚCIPRODUKCJI ENERGETYCZNEJ NOWOCZESNEJ Monitoring i zdalne sterowanie 12/2017 Monitoring i zdalne sterowanie 12/2017

6

Komunikacja przemysłowa Komunikacja przemysłowa www.automatykaonline.pl

6

www.automatykaonline.pl

03.11.2017 03.11.2017

FACILITY MANAGEMENT W ZAKŁADZIE PRODUKCYJNYM


WSPÓŁPRACA AUTOMATYKAONLINE TEL. 504 126 618, WWW.AUTOMATYKAONLINE.PL .................................................................................. 86, 107

AUTOMATYKA-POMIARY-STEROWANIE SA TEL. 85 748 34 00, 85 748 34 03, WWW.APS.PL .................................................................................................... 17

AXON MEDIA GROUP TEL. 533 344 700, WWW.AXONMEDIA.PL .............................................................................................................. 103

BALLUFF SP. Z O.O. TEL. 71 382 09 00, WWW.BALLUFF.PL, WWW.LEUZE.PL .................................................................................. 18 B&R AUTOMATYKA PRZEMYSŁOWA SP. Z O.O. TEL. 61 846 05 00, WWW.BR-AUTOMATION.COM ................................................................................. 98–100 BOSCH REXROTH TEL. 22 738 18 00 WWW.BOSCHREXROTH.COM/PL ................................................................ 40, 41, 90–91

COMAU POLAND SP. Z O.O. TEL. 32 217 94 02, WWW.COMAU.COM..................................................................................................... 42–44, 45

PPUH ELDAR TEL. 77 442 04 04, WWW.ELDAR.BIZ .............................................................................................................. 13, 15, 87 ELESA+GANTER POLSKA SP. Z O.O. TEL. 22 737 70 47, WWW.ELESA-GANTER.PL .......................................................................................................... 3

ELMARK AUTOMATYKA SP. Z O.O. TEL. 22 541 84 65, WWW.ELMARK.COM.PL .....................................................................................................94–95

ELMODIS TEL. +48 531 507 668, WWW.ELMODIS.COM ........................................................................................ 33, 48–49 ELTRON TEL. 71 343 97 55, WWW.ELTRON.PL ............................................................................................................................. 21 FANUC POLSKA SP. Z O.O. TEL. 71 776 61 60, WWW.FANUC.EU ............................................................................................................... II OKŁ., 18 FAULHABER POLSKA SP. Z O.O. TEL. 61 278 72 53, WWW.FAULHABER.COM ........................................................................................... 62–64, 65 FESTO SP. Z O.O. TEL. 22 711 42 71, WWW.FESTO.PL ...................................................................................................... 46–47, IV OKŁ. FUNDACJA DIGITAL UNIVERSITY TEL. 22 828 02 25, WWW.DIGITALUNIVERSITY.PL ............................................................................................ 103 IGUS SP. Z O.O. TEL. 22 863 57 70, WWW.IGUS.PL ......................................................................................................................... 72–74 KUKA ROBOTER CEE SP. Z O.O., ODDZIAŁ W POLSCE TEL. 32 730 32 14, WWW.KUKAROBOTICS.PL ................................................................................................ 66–67

108

AUTOMATYKA


WSPÓŁPRACA

LAPP GROUP TEL. 71 330 63 00, LAPPPOLAND.LAPPGROUP.COM ..........................................................................................18 MM CONFERENCES SA TEL. 22 379 29 00, MMCPOLSKA.PL ............................................................................................................................. 67 MURRELEKTRONIK SP. Z O.O. TEL. 32 730 00 20, WWW.MURRELEKTRONIK.PL ................................................................................... 9, 80–81

MVM SP. Z O.O. TEL. 22 87 40 230 ........................................................................................................................................................................ 61 PHOENIX CONTACT TEL. 71 39 80 410, WWW.PHOENIXCONTACT.PL ............................................................................... 23, 82–84 PRZEMYSŁOWY INSTYTUT AUTOMATYKI I POMIARÓW PIAP TEL. 22 874 00 00, WWW.PIAP.PL .................................................................................................................... 39, 61, 101

PRZEMYSŁOWY INSTYTUT AUTOMATYKI I POMIARÓW PIAP, PIAP DESIGN TEL. 22 874 01 94, WWW.DESIGN.PIAP.PL .................................................................................................................. 85

PILZ POLSKA SP. Z O.O. TEL. 22 884 71 00, WWW.PILZ.PL ....................................................................................................................... 11, 50–51

RADWAG WAGI ELEKTRONICZNE TEL. 48 384 88 00, WWW.RADWAG.PL ............................................................................................................ III OKŁ.

RITTAL SP. Z O.O. TEL. 22 310 06 12, WWW.RITTAL.PL ................................................................................................. 92–93, 104–105

RS COMPONENTS TEL. 22 223 11 11, PL.RS-ONLINE.COM .......................................................................................................... 5, 96–97 SCHMERSAL-POLSKA SP. J. E. NOWICKA, M. NOWICKI TEL. 22 816 85 78, WWW.SCHMERSAL.PL ...................................................................................... I OKŁ., 88–89 SCHUNK INTEC SP. Z O.O. TEL. 22 726 25 00, WWW.SCHUNK.COM ........................................................................................................ 58–60 STAUBLI ŁÓDŹ SP. Z O.O. TEL. 42 636 85 04, WWW.STAUBLI.COM .................................................................................................... 37, 76–77

PPH WOBIT E.K.J. OBER S.C. TEL. 61 222 74 22, WWW.WOBIT.COM.PL ............................................................................................................ 19, 75

TARGI W KRAKOWIE SP. Z O.O. TEL. 12 644 59 32, WWW.TARGI.KRAKOW.PL ................................................................................................. 97, 105

WAGO TEL. 71 360 29 70, WWW.WAGO.PL.................................................................................................................................. 18 ZIMMER-GROUP TEL. +48 884 626 300, WWW.ZIMMER-GROUP.DE/PL ................................................................... 68–70, 71

10/2017

109


LUDZIE

STANOWISKO: dyrektor ds. marketingu i sprzedaży FIRMA: WIKA Polska Sp. z o.o. sp. k.

T

atiana Perczak-Szanowska jest absolwentką Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, studiowała na Wydziale Zarządzania, specjalizacja handel i marketing. W 2016 r. na tej samej uczelni ukończyła studia doktoranckie, a tematem jej dysertacji są kluczowe kompetencje sukcesu handlowców na rynku AKPiA. Jej pasją zawsze byli ludzie, ich zachowania i motywatory tych zachowań. Jak wynika z badań Dale Carnegie Institute of Technology: „85 proc. sukcesu finansowego zależy od osobowości, zdolności komunikacyjnych, negocjacyj-

110

nych i przywódczych, a jedynie 15 proc. od wiedzy technicznej”. Dlatego tworząc zespoły sprzedażowe, stara się dobierać ich skład, aby maksymalizować potencjał całego zespołu, zwracając uwagę nie tylko na poziom wiedzy technicznej czy wykształcenie, ale także na osobowość członków zespołu, ich poziom inteligencji emocjonalnej i co najważniejsze – automotywacji. Dzięki takiemu podejściu WIKA Polska od lat zwiększa znacząco udziały w polskim rynku i umacnia wizerunek kompleksowego dostawcy w zakresie pomiarów ciśnienia, temperatury i poziomu oraz przepływu.

Za kluczowe w sprzedaży uważa budowanie długofalowych relacji z klientami, opartych na wzajemnym zaufaniu, rozumienie rzeczywistych potrzeb i problemów klienta. Sprzedawanie to aktywne słuchanie i empatyczne reagowanie. Aby być w pełni profesjonalną, kładzie nacisk na rozwój swój i swojego zespołu. Wyznaje zasadę, że trzeba rozumieć aplikacje, znać doskonale swoje produkty, ale też własne słabe i mocne strony i permanentnie się doskonalić. Zawodowo najbardziej dumna jest z umocnienia pozycji lidera i marki WIKA na polskim rynku, zwiększenia rozpoznawalności nowych produktów oraz sieci lojalnych, wieloletnich klientów, z którymi WIKA pracuje wspólnie nad ich rozwojem. Nie byłoby to możliwe bez oddanego i zaangażowanego zespołu, który wierzy w siebie i w swoją firmę, mając pełną świadomość wpływu na jej rozwój. Analizując trendy rynkowe, nastawienie na szybki dostęp do informacji WIKA Polska aktywnie promuje swoje rozwiązania w Internecie na stronie www, blogu WIKA Polska. Stałym odbiorcom firma oferuje „WIKA Customer Portal”, gdzie klient sam może skonfigurować potrzebne mu produkty, sprawdzić aktualny status zamówienia, wysłane oferty, faktury oraz upewnić się, gdzie aktualnie znajduje się wysłana przesyłka. Na YouTube można znaleźć szereg ciekawych filmów pomocnych np. w kalibrowaniu manometrów czy bliżej poznać procesy produkcyjne urządzeń WIKA. Prywatnie Tatiana Perczak-Szanowska jest szczęśliwą żoną i matką dwóch synów. Zimą uwielbia narty w słonecznych Alpach, a latem dalekie wycieczki rowerowe. Pasjonuje ją psychologia, projektowanie i uczenie się nowych rzeczy. Słucha rockowej muzyki, czyta kryminały i powieści obyczajowe oraz książki z obszaru psychologii biznesu. Ulubiony autor to John Irving, a książka „Drzwi w podłodze”. Poleca lektury: S. Cain „Ciszej proszę”, D.H. Pink „Drive. Kompletnie nowe spojrzenie na motywację”. AUTOMATYKA

Fot. WIKA

Tatiana Perczak-Szanowska



Cyfryzacja pneumatyki = Przemysł 4.0

Potrzebujesz maksymalnej elastyczności? Szukasz inteligentnych i intuicyjnych rozwiązań? Oferujemy cyfrową pneumatykę.

Pierwsze na świecie rozwiązanie w technologii cyfrowej pneumatyki: Festo Motion Terminal VTEM otwiera nowe możliwości w obszarze automatyki. Jest to pierwszy na świecie terminal z zaworami sterowanymi za pomocą aplikacji. Rozwiązanie to łączy w sobie zalety standardowej pneumatyki oraz automatyzacji elektrycznej. Dzięki połączeniu mechaniki, elektroniki i oprogramowania, VTEM realizuje w jednym urządzeniu funkcje ponad 50 pojedynczych komponentów. www.festo.com/motionterminal


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.