Wieczna Wieczna radość radość Ekonomia polityczna Ekonomia polityczna
społecznej kreatywności Wolny Uniwersytet Warszawy, Zeszyt 3 społecznej kreatywności Wolny Uniwersytet Warszawy, tom 4
Luc Boltanski Alexander Neumann John Roberts Jason Francis Mc Gimsey Dušan Grlja Massimiliano Tomba Mat teo Pasquinelli Bojana Romic Yiannis Mylonas Joanna Bednarek Ewa Majewska Anna Zawadzka Isabelle Bruno Patricia Reed Diedrich Diederichsen Neil Cummings Marina Vishmidt Isabelle Graw Hans Abbing The Free Art Collective Vlad Morariu SteVphen Shukaitis Martha Rosler Gigi Roggero
Wieczna radość
Ekonomia polityczna społecznej kreatywności Wolny Uniwersytet Warszawy, Zeszyt 3
Wieczna radość. Ekonomia polityczna społecznej kretywności Warszawa 2011 Copyright for the texts by the Authors Copyright to this edition by Fundacja Bęc Zmiana Komitet redakcyjny Michał Kozłowski, Agnieszka Kurant, Jan Sowa (redaktor prowadzący), Krystian Szadkowski, Kuba Szreder Tłumaczenia Paweł Michał Bartolik, Joanna Bednarek, Iwona Bojadżijewa, Piotr Juskowiak, Mateusz Karolak, Agnieszka Kowalczyk, Wiktor Marzec, Maciej Mikulewicz, Mikołaj Ratajczak, Jan Sowa, Krystian Szadkowski, Maciej Szlinder, Anna Wojczyńska Koordynacja zespołu tłumaczy i tłumaczek Krystian Szadkowski Wybór zdjęć dokumentujących ruchy okupacyjne (ilustracje między rozdziałami) Martha Rosler (zdjęcia z domeny publicznej oraz z archiwum artystki) Opracowanie redakcyjne Aniela Pilarska RecenzenT dr hab. Piotr Żuk Skład Grzegorz LaszukK+S, Anna HegmanK+S korekta Paulina Sieniuć Wydawca Fundacja Nowej Kultury Bęc Zmiana ul. Mokotowska 65/7, 00-533 Warszawa t: +48 22 625 51 24, +48 22 827 64 62 m: +48 516 802 843, e: bec@funbec.eu ISBN: 978-83-62418-10-7 Druk PW Stabil ul. Nabielaka 16 31-410 Kraków Publikacja jest częścią projektu Wolnego Uniwersytetu Warszawy „Społeczna ekonomia kreatywności. W poszukiwaniu ekonomicznych strategii wspierania niezależnego obiegu kultury” zrealizowanego ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Obserwatorium Kultury / www.obserwatoriumkultury.nck.pl
Partnerzy konferencji „Ekonomia polityczna społecznej kreatywności. Praca i wartość we współczesnym kapitalizmie”: Wydział Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, Austriackie Forum Kultury w Warszawie
Spis treŚci
7
Wolny Uniwersytet Warszawy Wstęp 17 Luc Boltanski Od rzeczy do dzieła. Procesy atrybucji i nadawania wartości przedmiotom
1. Praca… Alexander Neumann Krótka historia pracy: Od subsumcji do wielości 63 John Roberts Praca, emancypacja i krytyka rzemieślniczej umiejętności 83 Jason Francis Mc Gimsey Narracja jako ontologiczny awantaż w kapitalizmie kognitywnym 95 Dušan Grlja Praktyka teoretyczna. O materialnych efektach pracy „niematerialnej” 49
2. …i wartość we współczesnym kapitalizmie Massimiliano Tomba Zróżnicowania wartości dodatkowej we współczesnych formach wyzysku 131 Matteo Pasquinelli Maszynowa wartość dodatkowa a praca informacji: uwagi o ekonomii politycznej maszyny Turinga 159 Bojana Romic Inkasowanie kolektywnej pracy: platforma Facebook 171 Yiannis Mylonas Reżimy praw własności intelektualnej jako źródło cierpień 111
3. Centrum i peryferia z perspektywy nadzoru i zarządzania kreatywnością 191 Joanna Bednarek Opisać reżimy nadzoru/wyzysku 215 Ewa Majewska Scentralizowane peryferia? Kilka feministycznych i postkolonialnych uwag na temat koncepcji pracy biopolitycznej i niematerialnej w politycznym projekcie Hardta i Negriego
227 Anna Zawadzka Przymus kreatywności 239 Isabelle Bruno Zarządzanie kreatywnością społeczną przez benchmarking. Od menedżmentu Xeroxa do „innowacyjnej Europy”
4. Sztuka, rynek, gospodarka Patricia Reed Sześć sfer problemowych dla artystek oraz ich pracy 263 Diedrich Diederichsen Jakiego rodzaju spetryfikowany czas ludzkiego życia kupujesz, gdy nabywasz sztukę – i jakbyś go chciał ponownie upłynnić? 273 Neil Cummings Wieczna radość 295 Marina Vishmidt Realne dzięki negatywnej cesze niebycia jeszcze niemożliwym: spekulacja jako sposób produkcji w ramach sztuki i kapitału 317 Isabelle Graw Wartość malarstwa – uwagi na temat nieokreśloności, indeksalności i bardzo wartościowych quasi-osób 329 Hans Abbing Uwagi na temat wyzysku biednych artystów 343 The Free Art Collective Ekonomiści się mylą! 257
5. Przestrzenie wyzysku kreatywności i polityczny horyzont zmiany 359 Vlad Morariu Apolityczna kreatywność: spektakl łączenia ludzi 385 Stevphen Shukaitis Strajki w sztuce i metropolitalna fabryka 399 Martha Rosler Artystyczny sposób rewolucji: od gentryfikacji do okupacji 425 Gigi Roggero Skład żywej wiedzy: praca, przechwytywanie i rewolucja
6. Notatki z konferencji Patricia Reed Niemierzalna praca (albo praca słuchania) 443
wstęp wolny uniwersytet warszawy
Rozwój kapitału trwałego wskazuje, do jakiego stopnia powszechna ludzka wiedza stała się bezpośrednią siłą wytwórczą, a przeto same warunki społecznego procesu życiowego przeszły pod kontrolę intelektu powszechnego i zgodnie z nim zostały przetworzone; rozwój ten wskazuje, do jakiego stopnia wytwarza się społeczne siły wytwórcze nie tylko w postaci wiedzy, lecz jako bezpośrednie organy społecznej praktyki, realnego procesu życia. Karol Marks, Zarys krytyki ekonomii politycznej
Książka, którą oddajemy w ręce Czytelników i Czytelniczek, podsumowuje kolejny rok działalności Wolnego Uniwersytetu Warszawy. W tym okresie najważniejszym wydarzeniem była dla nas konferencja Ekonomia polityczna społecznej kreatywności. Praca i wartość we współczesnym kapitalizmie, która odbyła się w październiku 2011 roku w Warszawie1. Poprzedził ją Obóz Letni WUW zorganizowany w Kolonii na Kaszubach oraz nieformalne seminarium, które prowadziliśmy na wiosnę, aby wspólnymi siłami przygotować koncepcję konferencji. Nasze działania obracały się
1 Komitet organizacyjny tej konferencji to (w porządku alfabetycznym): Michał Kozłowski, Agnieszka Kurant, Jan Sowa, Krystian Szadkowski, Kuba Szreder, Bogna Świątkowska i Szymon Żydek. Teksty zawarte w niniejszym tomie powstały przede wszystkim na podstawie referatów wygłoszonych w czasie tej konferencji. Dodatkowo umieszczamy w nim artykuły autorek i autorów, którzy z różnych przyczyn nie mogli wziąć w niej udziału, ich głosy podnoszą jednak ważne, w naszej opinii, kwestie dotyczące tytułowego problemu społecznej kreatywności.
Wstęp
7
wokół zespołu wzajemnie powiązanych ze sobą kwestii: k r e a t y w n o ś c i, p r a c y i w a r t o ś c i. Kreatywność może odnosić się do wielu rzeczy: jest zarazem środkiem produkcji i sposobem stymulowania konsumpcji, codzienną ramą ideologiczną tak zwanego postindustrialnego kapitalizmu oraz skutecznym narzędziem w rękach społecznego i przemysłowego kierownictwa; jest elitarnym przywilejem klas rządzących, jak również punktem odniesienia dla aspiracji wykluczonych. Jeśli prawdą jest, że współczesny kapitalizm dokonał przełomowego zwrotu w ramach właściwych sobie sposobów wytwarzania wartości, to wówczas kreatywność staje się centralną kategorią dla całego społeczeństwa. Krytycy takiego punktu widzenia twierdzą, że nie istnieje praca, która nie wymagałaby jakiegoś stopnia kreatywności. Nawet jeśli byłoby to prawdą, wiele wskazuje na to, że we współczesnym kapitalizmie dokonała się jednak pod tym względem istotna zmiana. Nie przypadkiem kreatywność jest dzisiaj słowem-wytrychem – podstawowym wymaganiem i kryterium oceny pracowników wszystkich szczebli wykonujących każdy niemal rodzaj pracy (pisze o tym w niniejszym tomie Anna Zawadzka). Kreatywność jest dziś bardziej niż kiedykolwiek wcześniej warunkiem funkcjonowania kapitalistycznej gospodarki. Chociażby z tego powodu zasługuje ona na szczególną uwagę. Nieprzypadkowo wiele miejsca w tym tomie poświęcono sztuce, którą uważa się za swego rodzaju laboratorium kreatywności. Jest to koncepcja szczególnie rozpowszechniona wśród adwokatów klasy i przemysłów kreatywnych, którzy także i w Polsce próbują wpłynąć na kształt polityki kulturalnej. Jednym z głównych celów aktywności Wolnego Uniwersytetu Warszawy, od jego powstania w 2009 roku, było sformułowanie krytycznej odpowiedzi dla tej niebezpiecznej (oraz zafałszowanej) ideologii. Z tej przyczyny postanowiliśmy przyjrzeć się sztuce jako dziedzinie integralnie wpisanej w późnokapitalistyczne relacje społeczne. Autonomia często opisowo lub normatywnie przypisywana sztuce nie oznacza wyrwania jej z prawideł rządzących społeczeństwem. Od początku mieszczańskiej nowoczesności sztuka jest czymś o wiele ważniejszym niż tylko rozrywką dla możnych i bogatych, zbędnym dodatkiem do porządku społecznego. Odgrywa
8
Wolny Uniwersytet Warszawy
ona istotną rolę jako społeczny poligon doświadczalny, jako środek socjalizacji, jako narzędzie budowania społecznych hierarchii oraz jako przestrzeń inwestycji i spekulacji. Dlatego interesują nas nie tylko same zjawiska twórczości i kreatywności, ale również, a może przede wszystkim, najróżniejszego rodzaju zafałszowania, jakim one podlegają. W laboratoryjnych warunkach sztuki testuje się nie tylko nowe sposoby stymulowania kreatywności, ale też nowe formy jej zawłaszczania. Jednym z mitów fundamentalnych dla funkcjonowania wielu pól społecznych jest, naszym zdaniem, wizja procesu twórczego – czy będzie się on odbywał w dziedzinie sztuki, nauki czy jakiejkolwiek innej – jako czynności przede wszystkim indywidualnej. Pokutuje on bardzo mocno właśnie w myśleniu o sztuce, gdzie wciąż popularne jest wyobrażenie o artyście-autorze jako Kartezjańskim podmiocie, samotnym geniuszu, którego twórczość jest ekspresją jego wyjątkowego talentu, osobowości, życia i intelektu. Zdecydowanie odrzucamy taki punkt widzenia. Kreatywność jest dla nas procesem społecznym. Jej właściwy podmiot to zawsze pewna wielość: środowisko, kolektyw, sieć. Koncepcja indywidualnego autorstwa umożliwia w naszej opinii zawłaszczanie oraz przechwytywanie pracy tejże wielości poprzez przyporządkowanie jej pojedynczemu podmiotowi jako jednostkowego dzieła. Kreatywność jest tym bardziej interesująca, że dzięki roli, jaką odgrywa zarówno w twórczości artystycznej, jak i w gospodarce, może być potraktowana jako rodzaj łącznika między refleksją nad kulturą i sztuką a namysłem nad procesami zachodzącymi w szerszym kontekście całego społeczeństwa. W trafny sposób diagnozuje to Luc Boltanski w artykule otwierającym książkę – poprzez odwołanie do tak zwanej gospodarki pojedynczości pokazuje on, w jaki sposób rynek dóbr kultury można potraktować jako paradygmat użyteczny przy analizie funkcjonowania rynków finansowych. Ujawnia to niepokojące analogie pomiędzy rynkiem sztuki a rynkami finansowymi – spekulacyjne operacje jednego i drugiego stają się coraz bardziej oderwane od procesów zachodzących odpowiednio w szerszym polu sztuki i w realnej gospodarce. Rynki – zarówno sztuki, jak i finansów – zaczynają więc spełniać jedynie podrzędną funkcję zakotwiczania spekulacyjnej wartości w procesach kolektywnego życia oraz społecznej wymiany.
Wstęp
9
W nowych warunkach produkcji przemianie ulec powinny także formy społecznego oporu, o czym pisze w niniejszej książce Stevphen Shukaitis. Powracając do znanej od dłuższego czasu idei strajku w sztuce, argumentuje, że ze względu na rolę, jaką kreatywność odgrywa w funkcjonowaniu współczesnego kapitalizmu, odmowa bycia twórczym – nie w sensie zaprzestania tworzenia sztuki przez artystów, ale w sensie odmowy bycia kreatywnym w każdym rodzaju pracy najemnej – staje się formą sabotażu, potencjalnie niebezpieczną i szkodliwą dla dalszej akumulacji kapitału. O innych formach oporu ściśle związanych z kreatywnością pisze też Martha Rosler. Drugi temat wyznaczający oś intelektualnej aktywności Wolnego Uniwersytetu Warszawy w 2011 roku to pojęcie wartości. Wartość, podobnie jak kreatywność, stanowi łącznik między światem sztuki i gospodarki. Rozwijana w kręgu włoskiej myśli postoperaistycznej teza o „przechodzeniu zysku w rentę”2 zbliża mechanizmy wytwarzania wartości materialnej do tego, co dzieje się w świecie produkcji kulturalnej, zwłaszcza w sztuce3. W obu dziedzinach mamy do czynienia z podobnym mechanizmem prywatnego zawłaszczania kolektywnie wytwarzanej wartości. Analizy tego procesu podejmują w tym tomie m.in. Matteo Pasquinelli i Bojana Romic. Zmusza to, naszym zdaniem, do postawienia pytania o aktualny mechanizm tworzenia wartości. Poszukiwaniu odpowiedzi na nie poświęcona jest znaczna część niniejszej książki, co trafnie zdaje sprawę z teoretycznych dociekań, jakie prowadziliśmy w tym roku w ramach działalności Wolnego Uniwersytetu Warszawy.
2 Zob. np. C. Vercellone, The Crisis of the Law of Value and the BecomingRent of Profit, w: A. Fumagalli, S. Mezzadra, Crisis in the Global Economy. Finanncial Markets, Social Struggles and New Political Scenarios, tłum. J.F. McGimsey, Los Angeles 2007, ss. 85–118. 3 Na strukturalne przesunięcie o podobnej randze wskazała w trakcie konferencji Hito Steyerl. Według artystki zwierciadłem przemian idei pracy i jej wynagrodzenia zarówno w przemysłach kultury, jak i w innych dziedzinach jest stopniowe zastępowanie pojęcia „praca” przez inne – „zajęcie” (occupation). To ostatnie, jak zauważa Steyerl, kryje w swojej nazwie aprioryczne zwolnienie z konieczności wynagrodzenia, gdyż zgodnie z zasadą autogratyfikacji uznawane jest samo w sobie i samo dla siebie za nagrodę.
10
Wolny Uniwersytet Warszawy
Wspomniane powyżej zjawiska i prawidłowości dotyczące kreatywności i mechanizmów tworzenia wartości we współczesnym kapitalizmie pokazują, że artystyczne i kulturalne sposoby produkcji (jak również te związane z wytwarzaniem wiedzy) przestają być klasowym sportem grup uprzywilejowanych lub nadprogramowymi elementami społecznej infrastruktury kapitalizmu. Mamy do czynienia z ciekawym procesem, który zasadniczo zmienia status dziedzin poprzednio uznawanych za autonomiczne, podważając prymat kapitalistycznego podziału pracy oraz jego instrumentalnej racjonalności. Obecnie coraz częściej uznaje się je za centralne sektory produkcji, w których kształtują się mechanizmy replikowane później w innych obszarach pracy. Ideologia kreatywnej gospodarki stawia sztukę w awangardzie nowych sposobów tworzenia i akumulacji wartości oraz społecznej innowacji. Pomimo tego, że – jak pisze Martha Rosler – klasa kreatywna jest niczym więcej niż socjo logicznym humbugiem, wciąż zachowuje ona swój ideologiczny potencjał i wpływ na politykę włodarzy miast i regionów. Można jednak dokonać krytycznej inwersji tego sposobu myślenia. Jeżeli przyjmiemy, że faktycznie przemysły kreatywne stały się laboratoriami późnokapitalistycznej akumulacji, powinny one również ujawnić nowe kapitalistyczne sprzeczności oraz nowe formy wywłaszczania i wyzysku, a w konsekwencji wyznaczyć pole walki dla nowych sił społecznego oporu. Jak na razie, niestety, pozostaje to bardziej postulatem niż rzeczywistością. Być może ruchy oporu i nowe walki, które wyłaniają się w związku z trwającym kryzysem gospodarczym, doprowadzą pod tym względem do zasadniczej zmiany. Ogłaszając w lecie 2011 roku konferencję Wolnego Uniwersytetu Warszawy, zaproponowaliśmy zgrupowanie kwestii dotyczących pracy, kreatywności i wartości w pięć pól problemowych. Warto je tutaj przytoczyć (wraz z oryginalnym komentarzem)4, pokazują one bowiem punkt wyjścia dla refleksji, której owocem jest niniejsza książka.
Zob. Open Call: międzynarodowa konferencja Wolnego Uniwersytetu Warszawy: „Ekonomia polityczna społecznej kreatywności. Praca i wartość we współczesnym kapitalizmie”, http://wuw-warszawa.pl/aktualnosci.php?lan g=&page=wydarzenia&id=109&mod=opis. Opis nieznacznie zmodyfikowany.
4
Wstęp
11
Ideologiczne przywłaszczenia: kognitywny kapitalizm i przemysły kreatywne
Chociaż minęło już ponad pół wieku, odkąd Horkheimer i Adorno zdiagnozowali powstanie przemysłów kulturalnych, utowarowienie produkcji kulturowej wydaje się wciąż opanowywać nowe przestrzenie. Zakrawa na ironię, że termin „przemysły kulturalne” to dziś afirmatywne określenie nowej fali kapitalistycznej ekspansji. Wraz z ostatnim neoliberalnym zakrętem strategii zarządzania kulturą, imperatywy efektywności oraz tworzenia zysku stały się wyznacznikami działania nawet w sektorze publicznym. Eksperymenty artystyczne są w sposób modelowy zawłaszczane i utowarowiane bezpośrednio przez przemysły kulturalne oraz wewnętrzne mechanizmy pola sztuki. Pomimo to niektórzy eksperymentujący artyści nieustannie starają się grać w „grę mniejszościową” z przemysłami kulturalnymi oraz resztą świata sztuki. Powstaje więc pytanie o współczesny sens osławionej autonomii twórczości artystycznej, a także o sens badania naukowego i całej produkcji kulturalnej. Czy istnieje tu jeszcze krytyczny lub subwersywny potencjał? Czy omijanie i przekraczanie wymogów władzy ekonomicznej, pozostawiające resztę jako łatwą ofiarę sił rynkowych, nie jest po prostu przywilejem klasowym tych, którzy zakumulowali wystarczającą ilość kapitału (w jego różnych formach), aby chronić swoją autonomię? A może jednak autonomia jest ostatnim bastionem obrony przeciwko powszechnemu utowarowieniu? Czy istnieje artystyczny sposób oporu równoległy do artystycznego sposobu produkcji, który działałby w przemysłach kreatywnych lub sprzeciwiał się gentryfikacji, tak często inspirowanej działalnością artystów? Przyszłość pracy: zmieniające się formy pracy i jej wynagradzania
Przejściu od produkcji w ramach zamkniętego zakładu przemysłowego do czasów rozproszonej i usieciowionej fabryki społecznej towarzyszy nie tyle dystrybucja bogactwa, ile rosnąca prekarność. Każdy i każda z nas wykonuje więcej i więcej pracy – kiedy surfujemy w internecie, kiedy oglądamy reklamy, kiedy dzielimy się zdjęciami na Facebooku, kiedy szukamy informacji w Google,
12
Wolny Uniwersytet Warszawy
odwiedzamy galerie sztuki czy nawet instalujemy oprogramowanie na naszych komputerach – a przecież w tym samym czasie wynagrodzenie, które otrzymujemy za „klasyczne” formy pracy, nieustannie maleje, stopniowo stając się też coraz mniej stabilnym i pewnym. Czy jest to manifestacja logiki wyzysku i alienacji niemożliwych do przekroczenia w obrębie kapitalistycznego sposobu produkcji? A może potrzebujemy wynalezienia i wprowadzenia nowych form redystrybucji bogactwa, które mogłyby wziąć pod uwagę logikę kapitalizmu kognitywnego, takich jak chociażby minimalny dochód gwarantowany? Jakie nowe formy oporu względem wyzysku mogą i powinny towarzyszyć wyłaniającym się na naszych oczach nowym formom pracy? Własność i wartość
Kwestia wytwarzania wartości od zawsze znajdowała się w samym sercu ekonomii politycznej, jak również jej krytyki. W jak dużym stopniu nowe formy produkcji zależą od starych sposobów wytwarzania i przywłaszczania wartości? Jakie są nowe mechanizmy wydobywania wartości i jak one działają? W jaki sposób nowe formy własności intelektualnej rozwijające się równolegle w polach wysokich zarówno technologii, jak i kultury – takie jak copyleft, creative commons, copy-far-left itd., których przykładem są tak różne zjawiska jak ruch Free Software i brazylijska Techno Braga – kwestionują te mechanizmy akumulacji? Rynki sztuki i przemysły kulturalne opierają swoją działalność na wyzysku kreatywności „intelektu powszechnego”. Istnieją dzięki fetyszyzacji i spekulacji nie tylko obiektami kulturalnymi/artystycznymi, ale również pozornie niematerialnymi procesami i ideami. Czy czyni to ze współczesnej kultury doskonałe laboratorium dla przyszłego wytwarzania i przywłaszczania wartości dodatkowej? Peryferia kapitalizmu kognitywnego – kontynuacja czy redefinicja?
Jedną z podstawowych cech kapitalistycznego systemu-świata od zawsze był podział na centrum i peryferia. Wielu ze współczesnych teoretyków – jak Antonio Negri czy Christian Marazzi – twierdzi, że w związku z przejściem od pracy materialnej i kapitalizmu
Wstęp
13
przemysłowego do pracy niematerialnej (czy też biopolitycznej) i kapitalizmu kognitywnego podział ten stał się nieaktualny. Dziś walka między kapitałem a pracą wydaje się mieć miejsce w ramach ujednoliconych obiegów produkcji i przybierać formę konfliktu między Imperium a wielością (multitudo). Gdzie zatem ten nowy podział umieszcza peryferia gospodarki kapitalistycznej, takie jak Europa Środkowa i Wschodnia, odgrywające – według Wallersteina i Braudela – rolę historycznego prototypu Trzeciego Świata? Czy w tych częściach świata możemy się doszukać czegoś specyficznego, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w teoretycznych analizach kapitalizmu kognitywnego i w praktycznym działaniu? Polityka w epoce pracy niematerialnej
Jeśli prawdą jest, że ani produkcja, ani praca, ani władza nie są już tym, czym były dotychczas, to powinniśmy rozwinąć i zastosować nowe formy politycznej organizacji i walki. Polityka partyjna i działania związków zawodowych wydają się równie przestarzałe, co przemysłowa fabryka i władza dyscyplinarna. Niektórzy twierdzą, że wielość pojawia się jako zbiór już upolitycznionych podmiotów oporu oraz rewolucyjnej zmiany, jednak czy nie jest to nazbyt optymistyczna wizja polityki jutra? Jaką siłę może mieć taki opór? Wraz z falą „twitterowych rewolucji” oraz „facebookowego aktywizmu” internet został obwołany nowym narzędziem walki, jednakże afera Wikileaks pokazała, jak łatwo jest zablokować niestosowne treści i odciąć wolną komunikację. Z drugiej strony „idea komunizmu”, której w swoich ostatnich książkach i na konferencjach (Londyn 2009, Berlin 2010, Nowy Jork 2011) bronią Slavoj Žižek i Alain Badiou, może wydawać się wezwaniem do powrotu do tradycyjnych form i sposobów walki z kapitałem. Gdzie zatem szukać alternatyw? Jak przekonają się Czytelnicy i Czytelniczki, refleksja uczestników i uczestniczek jesiennej konferencji tylko częściowo przebiegała zgodnie z tak zarysowanymi polami problemowymi, chociaż wiele postawionych przez nas pytań zostało bezpośrednio podjętych. Pojawiły się również głosy polemiczne wobec zaproponowanej przez nas perspektywy badawczej. Szczególne emocje wzbudziło pojęcie „pracy niematerialnej”, a przede wszystkim jego
14
Wolny Uniwersytet Warszawy
wykorzystanie przez znany tandem Antonio Negri – Michael Hardt (na ten temat piszą w tym tomie przede wszystkim Joanna Bednarek, Ewa Majewska i Massimiliano Tomba). Wiele pytań pozostało bez rozstrzygającej odpowiedzi: Czy rozważania dotyczące nowego paradygmatu produkcji nie są jedynie zasłoną dymną skrywającą kryzys obecnie funkcjonujących, kapitalistycznych sposobów organizacji gospodarczej? Może wciąż pozostajemy we władzy starego prawa wartości opartego raczej na pracy żywej niż na kreatywnym usieciowieniu? W tym wypadku nową, „kreatywną” gospodarkę można by raczej analizować jako rodzaj uniku – potężny symptom strukturalnego kryzysu kapitalizmu. Obecność tego rodzaju pytań i wątpliwości uznajemy jednak za dobry znak i temat wart podjęcia w dalszej działalności Wolnego Uniwersytetu Warszawy. Zespół WUW
Wstęp
15