BIK 7-8/2011

Page 1

Lipiec / sierpień 2011  |

| 67

nr 7/8 (419) ROK XXXVII ISSN 1232-4450 INDEX 38139x egzemplarz bezpłatny

lipiec/sierpień 2011


68 |

|  Lipiec / sierpień 2011


S

ezon ogórkowy brzmi jak hasło z historycznego słownika języka polskiego. Nawet nie wiem, czy ktoś tak jeszcze mówi (oczywiście poza kręgiem hodowców ogórków). Nie wiem, czy zdradzam tajemnicę, ale: sezon ogórkowy nie istnieje! Istnieją, owszem, wakacje, podczas których nikt nie zmusza nas do ograniczenia kulturalnej aktywności. To prawda, że niektóre instytucje kultury na czas największych upałów zamrażają swoją działalność, ale pójść w ich ślady znaczy pójść na łatwiznę. Wakacje to czas, kiedy możemy nadrabiać zaległości. Wakacje to czas dobrowolności, która jest koniecznym warunkiem uczestnictwa w kulturze. Istnieje, to fakt, lato, podczas którego klimat dla kultury jest taki sam jak w czasie każdej innej pory roku. Jak nie lepszy! Upały i susze – zapewne szkodliwe dla ogórków – kulturze wcale nie szkodzą. W tym roku postanowiliśmy wspomóc tych wszystkich, dla których wakacje nie oznaczają wypoczynku od kultury – to dla Was przygotowaliśmy wakacyjny numer BIK-u. Ale nie tylko dla Was, mam nadzieję, że nam to wybaczycie – także dla tych, którzy do tej pory wierzyli w istnienie sezonu ogórkowego. W numerze znajdziecie szczegółowe programy letnich festiwali: wielkiego ludycznego święta trwającego przez całe 62 wakacyjne dni, które w tym roku nazywa się Europejskie Lato Artystyczne (a które znacie pewnie pod dawną nazwą – Bydgoskie Artystyczne Lato), a także – już okaleczonego brakiem głównej gwiazdy – festiwalu Art Pop (który także debiutuje w nowej formule – jego poprzednia nazwa też jest dobrze znana – to Smooth Festival). Oprócz nich prezentujemy ofertę bydgoskich instytucji kultury i stowarzyszeń. Przypominamy, gdyby ktoś zapomniał: biblioteka jest czynna cały rok, książka nie zna wakacyjnej przerwy i jest dla nas dostępna w każdej chwili. Kultury wystarczy dla wszystkich. Uczestniczcie! Bawcie się! Używajcie!

Michał Tabaczyński

Gdy Jakub Żulczyk wysiadł z pociągu na dworcu głównym

w Bydgoszczy, wysłał do przyjaciela smsa o treści „Bydgoszcz to piekło”. Piekło poprzedził epitetem, którego w kulturalnym magazynie nie wypada cytować. Na Starym Rynku zamówił bezcenną golonkę, z ogródka obserwował festyn wojewódzki, który dział się na starówce. Pani zaprosiła dzieci na scenę i zapytała, spod jakiego są znaku zodiaku. Jedna z dziewczynek odpowiedziała, że jest panną, na co pani, rechocząc, ostrzegła: „Uważaj, by ci tak nie zostało do końca życia”. Dziewczynka się zawstydziła. Po oficjalnym wieczorku z pisarzem, zabraliśmy go na spacer po mieście. Żulczyk zachwycił się młynem Rothera na Wyspie Młyńskiej, zabudową przy Młynówce. Dostrzegł piękno w odrapanych kamienicach Starego Miasta i w napisie „Savoy”. Wyjeżdżał zaciekawiony naszym miastem. I nawet trochę zauroczony. Nie piekło, najwyżej lokalne piekiełko. Dominika Kiss-Orska Irena Kużdowicz, Kwiaty polne, 1960, olej, płyta pilśn. 50×70 cm


Spis treści Monika Grabarek, Do zobaczenia pod parasolkami!. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Księgarnia Kujawska – pożegnanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Johannes Deimling w Bydgoszczy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Podsumowanie sezonu artystycznego w Bydgoszczy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

3 4 5 6

ELA – Europejskie Lato Artystyczne Program na lipiec. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8 Program na sierpień. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16 G ale r i a Wszystkie koty miasta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27 Adresy bydgoskich instytucji kultury. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28

wydawca: Miejski Ośrodek Kultury 85-104 Bydgoszcz, ul. Batorego 1/3 tel./fax 52 322 87 15 www.mok.bydgoszcz.pl redaktor naczelny: Michał Tabaczyński michal.tabaczynski@mok.bydgoszcz.pl redaktorka wydania: Dominika Kiss-Orska redakcja: Monika Grabarek, skład, opracowanie graficzne: Bogdan Prus korekta: Mikołaj Zieliński, projekt winiety: ZbyZiel,

Wydarzenia Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 Filharmonia Pomorska. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 Akademia Muzyczna. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33 Galeria Autorska  Jan Kaja i Jacek Soliński . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 Bydgoskie Impresje Muzyczne. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38 Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 Galeria Miejska bwa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42 Towarzystwo Muzyczne im. I. J. Paderewskiego w Bydgoszczy. . . . . . . . . . . . . . . . 44 Teatr Polski. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 45 Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Obóz. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48 Młodzieżowy Dom Kultury nr 5 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48 Bajkomania. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48 DZI E C I Dominika Kiss-Orska, Poranek rodzinny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49 BIK KOBIETOM Baby na fali. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50

druk: Abedik, www.abedik.pl

dyżur redakcyjny: pon.-pt.: 10-18, tel. 795 143 063 bik@mok.bydgoszcz.pl adres redakcji: Cafe Pianola, ul. Jagiellońska 2, czynna: pon.-pt.: 12-17, sob.: 15-20, niedz.: 15-17 BIK dostępny jest również na stronie www.issuu.com/bik_

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów oraz zmiany tytułów. Nie ponosi odpowiedzialności za treść programów placówek kulturalnych oraz materiałów informacyjnych i graficznych. Reklamodawcy ponoszą pełną odpowiedzialność za skutki prawne wynikłe z opublikowania dostarczonych przez siebie materiałów. Opinie prezentowane przez autorów nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji i wydawcy. BIK 6/2011 (418) Objętość dotowana: 50 stron. Rok XXXVII, nakład 3000 egz.

dystrybucja: częściowo bezpłatny (szczegóły www.mok.bydgoszcz.pl/bik)

F e s t i wale Michał Tabaczyński, Festiwale. Jedno duże „ale” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51 K SI Ą Ż K I Się nam wydaje. W Bydgoszczy (1) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 52 T eat r Trzy głosy o Wielkim Gatsbym Anita Nowak, Dominika Kiss-Orska, Michał Tabaczyński . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56 M u z y ka Robimy swoje na BOK-u… Z Biszem i Oerem rozmawia Marcin Szymczak . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60 UTP . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 63 Zdzisław Pruss, Bydgoski Insynuator Kulturalny (89). . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64

czytaj nas tu

www.issuu.com/bik_


lato

Monika Grabarek

Do zobaczenia pod parasolkami! W

ielu z nas uważa zimę za zupełnie zbędną porę roku, a już z pewnością trwającą zbyt długo. Szczęśliwie ten okres w kalendarzu lubiany przez zdecydowaną mniejszość na dłuższy czas mamy za sobą. Minęła już upragniona, jak zawsze spóźniona i za krótka, raczej kapryśna, bo czasem upalna, a czasem bardzo chłodna wiosna. Ale doczekaliśmy się! Nareszcie przyszło lato!!! Błogi czas kanikuły. Otaczają nas piękne okoliczności przyrody. Jest zielono i wszystko wygląda inaczej. Po wielu ciemnych miesiącach dzień zdaje wydłużać się w nieskończoność. Z rozkoszą zamieniamy duszne i głośne (choć od listopada już niezadymione) sale naszych ulubionych knajp i klubów na letnie ogródki, które stały się nieodzownym elementem wiosenno-letniego krajobrazu naszego miasta. Cudownie jest spędzić długi letni wieczór z przyjaciółmi na Starym Rynku, obserwować jak wszystko płynie trochę wolniej o tej porze roku. Dziewczyny w letnich sukienkach, ludzie bardziej uśmiechnięci niż zazwyczaj, nawet gołębie drażnią mniej. Po prostu wszystko latem jest inne, fajniejsze. Ogródki bardzo zmieniły się na przestrzeni lat. Już w niczym nie przypominają koszmarków z plastikowymi, byle jakimi stolikami i brudnymi parasolami. Restauratorzy coraz bardziej dbają o estetykę, a wręcz o artystyczną aranżację tych przestrzeni. Pojawiły się stylowe drewniane meble, stoły nakryte obrusami, świeczki, lampiony. Całość dopełniają kompozycje z kwiatów i wszelakiej roślinności. Część właścicieli w trosce o komfort klientów, zadbała o zabudowy chroniące od chłodu i deszczu, wszak nasze ciepłe miesiące bywają kapryśne.

Zatem w końcu popołudniowe i wieczorne spacery, bo przecież spragnieni słońca i relaksu na świeżym powietrzu, po całym dniu w pracy, spędzamy czas poza domem nie tylko w weekendy, możemy kończyć w jednym z wielu letnich ogródków na naszej starówce. Zapewne ich wielość, różnorodność i jakość trafi chyba w gust każdego. I tak w zależności od tego jak chcemy spędzić czas, czy mamy ochotę na ciastko, lody, małą czarną, dobry obiad lub kolację, a może po prostu na piwo – wszystko to znajdziemy pod zwanymi popularnie „parasolkami”. W tym roku takich miejsc na Starym Rynku jest znacznie więcej. Powstała duża wspólna kawiarnia Eljazzu, Węgliszka, Gallery i Amsterdamu. Zaoferuje nam nie tylko piwo, ale również muzykę na żywo. Słodkości z pewnością znajdziemy w kawiarniach, we włoskiej Reggio Emilia czy u Adama Sowy. Obiad bądź kolacja z pewnością na świeżym powietrzu smakuje o wiele lepiej. Coś pysznego znajdziemy w ogródkach licznych restauracji. Do wyboru zgodnie z naszymi preferencjami kulinarnymi mamy: Za piecem, Gallery obok Sami swoi, Baalbek, bistro Sowy. Nowością w tym roku jest otwarty w miejscu Spiżarni Kujawskiej pub pod wszystko mówiącą nazwą PRL, którego ogródek już stał się bardzo popularnym miejscem i ma swoich wiernych fanów. Na Wyspie Młyńskiej pojawiły się dwa nowe miejsca – Warzelnia i Riverside. Tam spędzimy czas delektując się pięknym widokiem na Brdę i Wyspę. Myślę, że nie możemy narzekać na brak fajnych miejsc, tylko trzeba ruszyć się z domu i nie poddawać się bydgoskiej rezygnacji! Zatem do zobaczenia pod parasolkami!

Lipiec / sierpień 2011  |

| 3


D zieci

KONIEC

4 |

|  Lipiec / sierpień 2011


performance

Johannes Deimling w Bydgoszczy

17 czerwca 2011 odbył się performance Johannesa Deimlinga w ramach projektu „Prezentacja Eksperyment Działanie – cykl wystaw sztuki aktualnej w Mózgu”. Gość wziął także udział w Nocy z performace w Galerii Miejskiej bwa (na zdjęciu). f o t . Z b yZ i e l

Lipiec / sierpień 2011  |

| 5


podsumowanie sezonu

Wydarzenie sezonu: Czytelniku, zrób to sam Bydgoszcz, lipiec 2011 najlepsze wydarzenie sezonu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . najgorsze wydarzenie sezonu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . skandal sezonu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . uwagi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

**************************************************

Tu jest miejsce na Twoje podsumowanie mijającego sezonu artystycznego **************************************************

6 |

|  Lipiec / sierpień 2011


Europejskie Lato Artystyczne jest może największym bydgoskim fe-

stiwalem. Organizuje go Miejski Ośrodek Kultury w Bydgoszczy. Przez dwa letnie miesiące odbędzie się w jego ramach ponad 90 wydarzeń kulturalnych. Jeśli weźmiemy pod uwagę dostępność tych wydarzeń – scena festiwalowa mieści się w centrum miasta na Starym Rynku, a wszystkie imprezy są darmowe! – może okazać się także festiwalem najważniejszym. Nie jest zapewne festiwalem, który ma największe znaczenie promocyjne, ani nie przyciąga największych gwiazd (chociaż i gwiazd na nim nie brakuje; jednak takie zadania spełniają inne miejskie festiwale i ELA z nimi się nie ściga), ale za to zapewnia rozrywkę i dostęp do kultury wszystkim bez wyjątku bydgoszczanom. Na dodatek zapewnia to w czasie, w którym nie działają lub działają w bardzo ograniczonym wymiarze inne instytucje kultury. W tym roku, roku polskiej prezydencji, festiwal zmienił nazwę (poprzednio nosił nazwę Bydgoskie Lato Artystyczne). Nie sama nazwa się zmieniła. Festiwal nie porzuca wcale swojej bydgoskości na rzecz europejskości – ma inne ambicje: chce łączyć to, co bydgoskie i to, co europejskie. Zapraszamy!

Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w podanym programie Europejskiego Lata Artystycznego. Aktualne informacje można znaleźć na stronie www.mok.bydgoszcz.pl

p a t ron a t m e d i a l n y :

Lipiec / sierpień 2011  |

| 7


1.07.2011, godz. 19.30, Stary Rynek

Rozpoczęcie Europejskiego Lata Artystycznego, inauguracja objęcia przez Polskę Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej

• Odsłonięcie kwietnika na Placu Teatralnym w Bydgoszczy o wymiarach 10×10 m, prezentującego logo polskiej prezydencji. • Obchody na scenie na Starym Rynku w Bydgoszczy: 19.30 – wystąpienie Przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy – Romana Jasiakiewicza 19.40 – złożenie przez uczestników inauguracji przestrzennego logotypu polskiej prezydencji, z poszczególnych elementów rozmieszczonych w różnych miejscach Starego Rynku 19.50 – prezentacja „Ody do radości” w trzech aranżacjach: rockowej, jazzowej i klasycznej, przygotowanych przez Grzegorza Nadolnego

1.07.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

DAAB – koncert

Muzyka Daabu od dziesiątek już lat porusza na nowo kolejne pokolenia słuchaczy. Zespół DAAB wciąż współtworzą jego założyciele: Andrzej Zeńczewski – śpiew, Dariusz Gierszewski – bębny i Artur Miłoszewski – bas. Na koncertach zespół gra swoje najbardziej znane utwory, jak: „Fala ludzkich serc“, „Kalejdoskop

zowsza, zespół prezentował swoją twórczość grając na scenach od Szczecina po Nowy Sącz. W 2008 roku wydał swój pierwszy album pt. „Muzyka Moja Broń“, który na łamach pisma Free Colours został okrzyknięty jednym z najlepszych debiutów płytowych. W 2009 roku zespół zaczyna prace studyjne zapowiadające drugi album. Efektem czego jest wydanie nowego singla, na którym znajduje się utwór „Jamajka”. Ośmioosobowy skład jest coraz częściej rozpoznawalny na polskiej scenie muzycznej, a to głównie dzięki niezliczonej ilości zagranych koncertów.

3.07.2011, godz. 16.00, Stary Rynek

Teatr dla dzieci Blum, spektakl „Śpiewanki”

moich dróg“, „Fryzjer na plaży“, „W moim ogrodzie“, „Nie wolno“, „Przed nami wielka przestrzeń“ wzbogacajac występy rozbudowanymi improwizacjąmi, ale też coverami Boba Marleya. DAAB po latach przygotowuje nową, studyjną płytę przypominając, że hasło „Daab – muzyka serc“ jest przesłaniem, które nie przemija…

3.07.2011 godz. 19.00 Stary Rynek

2.07.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

Alicetea – koncert

Orkiestra Dęta – koncert

Grupa powstała w 2002 roku. Od samego początku założeniem projektu były poszukiwania własnego stylu. Eksplorując muzyczne rejony sięgające takich gatunków jak funk, reggae, disco i etniczna muzyka Ma-

8 |

|  Lipiec / sierpień 2011

Kolejny, trzeci już spektakl dla najmłodszych widzów przygotowany przez poznańskie STUDIO TEATRALNE BLUM. Tym razem maluszki wspólnie z twórcami przedstawienia wyruszają do krainy dźwięków. Nośnikiem emocji i nastrojów staje się tu przede wszystkim ludzki głos. Połączenie zabawy głosem ludzkim oraz śpiewu z dźwiękami wydobywanymi z niezwykłego instrumentu: dużych kolorowych cymbałków (dzwonków chromatycznych) – stanowiących obok barwnych kostiumów aktorów jedyny element scenografii – daje świetny pretekst do wspólnej zabawy w muzykowanie. Scenariusz, reżyseria, oprawa plastyczna oraz wykonanie: Lucyna Winkel i Katarzyna Pawłowska Piosenki (teksty i muzyka): Lucyna Winkel Aranżacja piosenek: Robert Rekiel

4-7.07.2011, Stary Rynek

Bydgoskie Impresje Muzyczne – festiwal

p a t ron a t m e d i a l n y:


7.07.2011, godz. 18.00, Z.P.P. w Ostromecku

Adam Kośmieja – koncert

Adam Kośmieja jest studentem Solomona Mikowsky’ego i ukończył Manhattan School of Music w 2011 r. gdzie wyróżniony został stypendium dla pianistów Harolda & Helen Schonbergów. Trzykrotnie otrzymywał wyróżnienie dziekańskie za osiągnięcia w nauce. Obecnie studiuje z Mikowskim w Chicago College of Performing Arts w Roosevelt University.

Współpracował także z DJ Noviką, zespołem Myslovitz i Arturem Rojkiem, Miką Urbaniak, Krzysztofem Krawczykiem. Laureat Fryderyków jako kompozytor w 2003 i 2004 roku. W 2004 uhonorowany Paszportem Polityki. Wydał solowe albumy pt. „Smolik” (2001), „Smolik 2” (2003), „3” (2006) oraz „4” (2010).

10.07.2011, godz. 16.00, Stary Rynek

Teatr MER – spektakl „Pinokio”

7.07.2011, godz. 21.00, Stary Rynek

KINO LETNIE

8.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

7-11 lipca

Inspiracją do stworzenia Teatru MER była potrzeba samorealizacji aktorów, jako twórców. Chcieliśmy mieć całkowity wpływ na kształt i charakter artystyczny własnych projektów. Prostymi środkami tworzymy najbardziej kreatywny świat dla wyobraźni dziecka. Pobudzamy wrażliwość, wywołujemy uśmiech i poruszamy ważne problemy. Spektakl „Pinokio” opowiada o niezwykłym pajacyku, który potrafi mówić, poruszać się i myśleć. Wyrzeźbiony z drewna przez dobrego Dżeppetto, przysparzał mu niemało kłopotów i przykrości aż w końcu opuścił go i poszedł w świat. Spotkało go tam mnóstwo nie zawsze miłych przygód, które jednak wiele go nauczyły i które z pewnością również Wam dadzą dużo do myślenia…

Muzyczny Ogród WOKiS – Regionalna Akademia Piosenki – koncert   9.07.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

Smolik – koncert

Reżyseria: Marcin Truszczyński, Mieczysław Dyrda Scenografia: Katarzyna Stefaniak Opracowanie muzyczne: Marcin Truszczyński Dekoracje i lalki wykonali: Katarzyna Stefaniak, Paweł Jaworski Występują: Maciej Piotrowski, Marcin Truszczyński

10.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Matecki Band – koncert

11.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Andrzej Smolik (ur. 10 lutego 1970) to polski muzyk, kompozytor, producent muzyczny, multiinstrumentalista. Zaczynał karierę jako klawiszowiec w zespole Wilki w 1993 roku, z którym występował do rozpadu w 1994 roku. W latach 1996-1997 współpracował ze szczecińskim zespołem Hey a także z jego wokalistką Kasią Nosowską, z którą w 1998 roku nagrał solowy album „Milena”. W następnych latach współpracował z Nosowską i Gawlińskim przy ich kolejnych solowych projektach.

Jazz na Rynku – Kamila Abrahamowicz Quartet

Zespół istnieje od 2005 roku. Jego skład to aktualni studenci i absolwenci Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy, których połączyła wspólna pasja do jazzu granego w sposób akustyczny. Na początku 2006 roku kwartet nagrał w bydgoskim Radio Pik demo, dzięki któremu dostał się na II Międzynarodowe Integracje Muzyczne do Żyrardowa, gdzie Lipiec / sierpień 2011  |

| 9


wywalczył pierwsze miejsce i nagrodę indywidualną dla Kamili Abrahamowicz. Największym sukcesem wokalistki zespołu jest drugie miejsce na V Międzynarodowych Zmaganiach Jazzowych w Szczecinie. Nagrodę tę zdobyła w 2006 roku oceniana przez międzynarodowe jury, w którym zasiadali m.in. Billy Harper, wokalistka Judy Bady oraz Mieczyslaw Szcześniak.

11.07.2011, godz. 20.30, Stary Rynek

11-13 lipca

Maciej Fortuna Quintet feat. Mack Goldsbury – koncert

Maciej Fortuna Quintet feat. Mack Goldsbury to skład, który uformował się w 2010 roku na użytek Świętogórskich Zaduszek Jazzowych. Po tym nadzwyczaj udanym występie podjęto decyzję o dalszej współpracy. Pierwsze trzy koncerty w kwietniu były zarazem polską premierą płyty „Salt Miners Blues”, którą Maciej Fortuna i Mack Goldsbury nagrali w 2008 roku z innym zespołem: Mack Goldsbury & The Polish Connection. Utwory z tej płyty miała okazję poznać cała Polska – w 2009 roku muzycy ruszyli w miesięczne tournee, a jeden z koncertów transmitowała Radiowa Trójka wprost ze Studia im. Agnieszki Osieckiej. Materiał „Salt Miners Blues” miał spore perypetie z wydaniem i ukazał się na fizycznym nośniku dopiero w 2010 roku. Do tego czasu Maciej Fortuna stał się liderem kilku zespołów, a Mack Goldsbury wyraził chęć stworzenia innego polsko-amerykańskiego projektu – i w ten sposób drugim „polish connection” został zespół Maciej Fortuna Quintet. Po lipcowej trasie zespół wraz ze znakomitym gościem planują zarejestrowanie materiału na płytę CD, podsumowującą ich wspólną pracę w 2011 roku.

12.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Ulubione piosenki Jana Kiepury – czyli wspomnienie o Kiepurze

Pomysł zrealizowania koncertu o Janie Kiepurze powstał znacznie wcześniej , bo już w roku 2007. Projektem wstępnym, który muzycznie „dojrzewał” w trakcie zbierania i opracowywania materiału nutowego pieśni, zajął się nieżyjący już Zbigniew Bardadyn. Chodziło o to, aby realizując ten interesujący program wykonywać w koncercie popularne pieśni, które tak bardzo uwielbiał śpiewać nasz wielki polski tenor, interpretując je trochę inaczej. Pieśni „Aj, aj, aj”, „Seniorina”, „Manuela”, „Musisz w tę noc moją być”, „Ninon, Ninon”, „Kujawiak”, czy „Brunetki, Blondynki” w koncercie wykonuje trzech bydgoskich tenorów – przedstawicieli różnych pokoleń, tj. Dawid Różański, Wiesław Raczkowski i Piotr Trella. W programie występuje też Urszula Walaszczyk – sopran jako Marta Eggerth – żona Jana Kiepury, z którą w Ameryce często koncertował realizując estradowe wykonanie wyjątków z operetki Fr. Lehara „Wesoła wdówka”. Sam projekt między innymi oparty jest na archiwalnym nagraniu koncertu z 1958 r. w hali „Wisły” w Krakowie; Charakterystycznych rozmów mistrza Jana z publicznością (prowadzi konferansjerkę), w czasie jego ostatniego pobytu w Polsce. Słowną warstwą wspomnieniową w formie narracji zajęła się Teresa Wądzińska, która koncert poprowadzi. Opracowanie konferansjerki ciekawych momentów z bujnego życia artysty, na podstawie książek autorstwa: Wacława Panka, Jana Zielińskiego oraz przede wszystkim Jerzego Waldorfa. Jan Kiepura występował razem z zespołem śpiewaków opery warszawskiej w teatrach Inowrocławia, Torunia i Bydgoszczy, kreując partie Fausta w operze „Faust” Charlesa Gounoda. Wykonawcy koncertu „Ulubione pieśni Jana Kiepury”: Urszula Walaszczyk – sopran; Wiesław Raczkowski – tenor; Dawid Różański – tenor; Piotr Trella – tenor; Anna Gluska – skrzypce; Teresa Wądzińska – prowadzenie; Bogdan Ciesielski – akompaniament, kierownictwo muzyczne

13.07.2011, godz. 16.00-22.00, Stary Rynek

Euro-Środa – I talia C A N TA

Mack Goldsbur y

Maciej For tuna, fot. Radosław Kaźmierczak

Nadchodzący koncert kontynuować będzie promocję „Salt Miners Blues”, ale zabrzmią na nim także nowe, autorskie utwory muzyków. Sekstet instrumentalny (w tym 3 instrumenty dęte!), autorskie kompozycje w wykonaniu liderów – Macka Goldsbury’ego i Macieja Fortuny oraz młodych, obiecujących jazzmanów z Wrocławia z pewnością zapewnią odpowiednią dawkę dobrego, jazzowego grania na najwyższym poziomie. 10 |

|  Lipiec / sierpień 2011

Prezydent miasta Bydgoszczy Rafał Bruski, Miejski Ośrodek Kultury i Towarzystwo Polsko-Włoskie w Bydgoszczy zapraszają na imprezę pt. ITALIA CANTA. Gwiazdą wieczoru będzie włoski piosenkarz Roberto Zucaro z zespołem. Wystąpi również zespół Trio Mat-Band, Agnieszka Glazik. W programie pokaz mody firm europejskich, fryzur Firmy Gabryjel, makijażu (Akademia Stylizacji i Urody Hanny Doleckiej). Trendy europejskie wykonane przez najlepszych profesionalistów w Polsce. Wybór Miss Włoskiego lata 2011. Konkurs karaoke, piosenki włoskie. Imprezę poprowadzi aktorka Teresa Wądzińska.

p a t ron a t m e d i a l n y:


14.07.2011, godz. 17.00, Stary Rynek

A3Teatr Zmysły – spektakl

W przemieszczającej się ulicami tańczącej, stepującej, śpiewającej konstrukcji-twarzy osłuchujemy, obwąchujemy, oglądamy i dotykamy każdy napotkany obiekt – budynek, ławkę, pomnik, latarnię. Codzienność otoczenia ludzi/miasta/zdarzeń widzimy w wielu kolorach i nastrojach, w absurdzie, który dyktuje zmysłowe odbiory, bez potrzeb określeń języka. Działaniem kabaretowym, w którym Absurd miesza się z Humorem w rytm stepujących Gałek Ocznych i śpiewająco-wrzeszczących Uszu, prowokujemy do kontaktu, dialogu, interakcji z Widzem, Przechodniem, Spacerowiczem, itd. Aktorzy wpisują się w przestrzenie obiektu, nawiązują kontakt z widzem, intrygują przechodnia, wciągają go w interakcje.

w Mrągowie. Jako rodowity bydgoszczanin pragnę więc wraz z zespołem kultywować ten kierunek muzyki na rockowo w konwencji rockn’rolla w oparciu o twórczość własną, a także standardy tej muzyki. Muzyka w konwencji, którą proponujemy podoba się i trafia do szerokiego grona odbiorców o czym przekonaliśmy się niejednokrotnie. Widać to szczególnie z perspektywy czasu poprzez udział zespołu w różnego rodzaju imprezach i to nie tylko medialnych. Jako specyficzny rodzaj promocji naszego grodu nad Brdą gdziekolwiek koncertujemy zaznaczamy, że zespół pochodzi z Bydgoszczy, a dodatkowo na naszych koszulkach widnieje logo zespołu z nazwą naszego miasta. Chcemy w ten sposób dodać także swoją skromną, przysłowiową „cegiełkę” w kulturalny rozwój naszego miasta, a także regionu Pomorza i Kujaw.

16.07.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

Hotel Kosmos – koncert

14.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

April Pie – koncert

Zespół April Pie to mieszanka porywających melodii i ciekawych tekstów, okraszona energicznym rockowym brzmieniem. To grupa przyjaciół grająca ze sobą wiele lat, co słychać i widać szczególnie na koncertach. Jako jedyny polski zespół zakwalifikował się na Międzynarodowy Festiwal Rockowy w Berlinie. Już na początku lutego 2010 April Pie koncertował w Twoim telewizorze, w serialu Pierwsza Miłość.

14.07.2011, godz. 21.00, Stary Rynek

14-16 lipca

Reżyseria, teksty, koncept scenografii: Dariusz Skibiński; Występują: Justyna Jary, Kamila Puciłowska/Agnieszka Makowska, Barbara Songin, Stanisław Dębski, Wiktor Malinowski, Łukasz Skibiński, Mirosław Szczypek; Muzyka: Jacek Hałas

Hotel Kosmos powołali do życia w 2003 roku Thomas Wegner i Rara, wówczas studenci toruńskiej polonistyki. Zespół zadebiutował na żywo w kultowym grudziądzkim klubie punkowym „U Genia”. Około 2004 roku skład uzupełnili: Blaise Lipiński na syntezatorze (początkowo jednak na urokliwym keyboardzie Yamahy) i Nicolai Kubik, który zastąpił pierwszego bębniarza Hotelu – Martina Lutora Lutomierskiego, obecnie doktora polonistyki. Tym samym zakończył się postpunkowy okres w ich twórczości, a rozpoczął bardziej eksperymentalny i niejednoznaczny. Na przełomie 2009 i 2010 roku doszło do kolejnych rotacji personalnych. Gitarę basową przejął Piotr Komosiński, zaś Maciek Grzybowski wzbogacił skład o trąbkę. Muzyka zespołu coraz wyraźniej zaczęła zmierzać w kierunku psychodelicznych transów z większym naciskiem na partie syntezatora. Niewątpliwie na jej oniryczną atmosferę duży wpływ mają również odrealnione teksty Rary. Od września b.r. zespół znów zaczął działać jako kwartet. W listopadzie 2010 roku zarejestrował w studiu Vintage Records materiał na drugą płytę, której wydanie planowane jest w 2011 roku. Muzycy wolą swojej muzyki nie definiować: „Używamy gitar, perkusji, syntezatora, trąbki i głosu, ale nie uważamy, żeby miało to nas do czegokolwiek zobowiązywać”. Podczas występów na żywo grany jest pakiet premierowych piosenek oraz kilka hitów z pierwszej płyty.

KINO LETNIE

15.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

J. Paterski C. Club – koncert

Zespół wykonuje muzykę z pogranicza rock and roll i country kierując się także w stronę rhythm&bluesa. Występujemy w programach medialnych. W roku 1999, 2003, 2004 oraz 2005 zespół brał udział w Ogólnopolskich Konkursach Muzyki Country w Polanicy Zdroju i Mrągowie. W latach 2006-2009 wystąpił na głównej scenie Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Country Lipiec / sierpień 2011  |

| 11


Skład: Nicolai Kubik – perkusja Blaise Lipiński – syntezator, melodica Piotr Komosiński – bas Rara – gitara, wokal

17.07.2011, godz. 16.00, Stary Rynek

Circus Clown – widowisko dla dzieci

koniec 1993 r. ukazał się tomik wierszy pt. „Sukienki i warkocze” ilustrowany fotografiami Wojciecha Prażmowskiego. W 1995 r. pojawiła się pierwsza solowa płyta Yaniny „Portret wewnętrzny”, zawierająca piosenki z przebojem „Wielkie podzielenie”. W 1998 Yanina zaprosił do współpracy młodych muzyków, tworząc kwartet jazzowy YANINA i KaPeLa. Zespół nagrał i wydał dwie płyty: „2001” oraz „The Searchers For Something”. Koncertował w takich krajach jak Polska, Meksyk, USA, Szwecja, Dania, Kanada, Niemcy, Rosja, Czechy i Słowacja i Austria. Nagrywał m.in. z Tomaszem Stańką, Bobem Stewartem, Adamem Rogersem, Wallisem Buchananem, Loko Richterem, Andrzejem Przybielskim i Zbigniewem Preisnerem.

19.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Friday Faces – koncert

19.07.2011, godz. 20.30, Stary Rynek

17-20 lipca

Pchełki – koncert   17.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Orkiestra Dęta – koncert

18.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Jazz na Rynku – Yanina Free Wave – koncert

Janusz Iwański (pseudonim YANINA) urodził się 22 kwietnia 1956 w Częstochowie. Debiutował w 1970 roku w takich grupach jak: Kalejdoskop, &Cerm oraz Reverberator. W 1977 roku z Krzysztofem Majchrzakiem i Czesławem Łękiem zaczął tworzyć jazzowy zespół, który w 1979 roku przyjął nazwę Tie Break. W 1980 r. grupa wygrała festiwal Jazz Juniors. Kolejne ważne zespoły, które współtworzył to: Free Cooperation (1983), Svora (1984), w której powstawały pierwsze wspólne piosenki ze Stanisławem Soyką i w tym samym roku Woo Boo Doo. Wielki sukces przyniósł mu kolejny duet Soyka Yanina, który powstał w 1988 r. i zaowocował wieloma płytami oraz przebojami. Pod 12 |

|  Lipiec / sierpień 2011

Pchełki to przedstawiciele nowego nurtu w muzyce, hop-siupu. Etno, post-rock i psychodeliczny pop łączą się z połamanym rytmem jungle‘u, transowością trip-hopu, frywolnością jazzu i pociesznością metalu. W skład kapeli wchodzą: Marta Rogalsdóttir (wokal, flet), Paweł Rychert (instrumenty klawiszowe, elektronika), Świstak Rogalsson (bas), Damian Kowalski (perkusja). Pchełki grały między innymi na festiwalach: Open‘er 2009, OffFestival 2008, FAMA2008 - Nagroda Trytona za największą osobowość artystyczną, Nowa Tradycja – wyróżnienie dla wokalistki. Zespół współtworzył w roku 2010 spektakl „Knock on Unpainted Wood” wraz z duńskim teatrem tańca Mute Comp Physical Theatre. Pchełkom przyświeca idea by życie miało sens, było różnorodne i uczciwe.

20.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Euro-Środa – F rancja

p a t ron a t m e d i a l n y:


21.07.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

Brylewski i 52um – koncert

52um (czyt. SZUM) to efekt spotkania legendy polskiej muzyki Roberta Brylewskiego z lekarzem Konradem Januszkiem. Ta historia sięga 2001 roku, gdy mieszkający wówczas w Warszawie Januszek nawiązał kontakt z Robertem Brylewskim. Zaczęli „wpadać do siebie” i razem grywać na gitarach. Niezobowiązujące muzykowanie dwóch przyjaciół w warszawskiej kawalerce skończyło się na Śląsku, gdzie we współpracy z filmowcem Pawłem Bogoczem i 44. artystami z różnych dziedzin sztuki powstał fonograficzny debiut 52UMu zawierający oryginalne kompozycje, płytę z remiksami i trzecią – z teledyskami do każdego z utworów. W tej niezwykłej produkcji udział wzięli m. in.: Tymon Tymański, poeta Krzysztof Siwczyk, Tomasz Lipiński, Marcin Macuk, Artur Hajdasz, Tomasz Leś, Martyna Załoga, Jacek Opiełko, Jacek Poniedziałek czy Jerzy Kosałka.

Teatr Narwal to grupa młodych, twórczych i otwartych na świat ludzi. Istniejemy od 2001 roku i działamy na terenie całej Polski. Nasz zespół tworzą poloniści, animatorzy kultury, psycholodzy, plastycy, pedagodzy – każdy patrzy z innej perspektywy na otaczający nas świat, a łączy nas wszystkich zamiłowanie do teatru i żywy kontakt z ludźmi, z publicznością.

24.07.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

ROBERT BRYLEWSKI – wokal, gitara, melodica KONRAD JANUSZEK – wokal, gitara WOJCIECH KONIKIEWICZ – syntezatory PAWEŁ STAWARZ – wibrafon RAFAŁ NICIŃSKI – bas MICHAŁ LEKS – perkusja

De Press – koncert

21.07.2011, godz. 21.00, Stary Rynek

KINO LETNIE

22.07.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

NIHIL QUEST – zespół wyróżniony przez MOK w koncercie konkursowym Muszla Fest – koncert   23.07.2011, godz. 17.30, Stary Rynek

koncert laureatów konkursu Młode Talenty   24.07.2011, godz. 16.00, Stary Rynek

Teatr dla dzieci Narwal O królu, który płakał z bólu – spektakl

Andrzej Dziubek urodził się w Jabłonce w 1953 r. Mając 10 lat został członkiem zespołu Małe Podhale, gdzie śpiewał i tańczył do 15-tego roku życia. Potem w liceum założył pierwszy własny zespół pod nazwą LOTONY. Zespół grał znane przeboje (Skaldowie, Hendrix, Czerwone Gitary), a występując na weselach dodatkowo jeszcze polki, walce itp. Jako ciekawostkę można dodać, że grupa występowała obowiązkowo w czarnych golfach. Muzycznie nowe nagrania mieszLipiec / sierpień 2011  |

| 13


czą się w stylistyce wypracowanej na poprzednich płytach i są adresowane głównie do fanów zespołu. To bardzo solidny gitarowy rock z elementami góralskiego folkloru. Wszelkie eksperymenty Dziubek rezerwuje sobie na swoje solowe płyty, które ukazują się od czasu do czasu w Norwegii i w Polsce pod jego norweskim nazwiskiem NEBB.

25.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Głyk P.I.K. Trio – koncert P.atryk Głyk – perkusja I .rek Głyk - wibrafon K.inga Głyk – bas

Wybuchowa mieszanka rodzinnego talentu spowodowała spotkanie ojca, syna i córki w bajkowym świecie dźwięków wibrafonu, perkusji i basu. Głyk P.I.K. Trio to nowy projekt Irka Głyka, który charakteryzuje się jedną wspólną myślą i pragnieniem grania. Połączenie wibrafonu, perkusji i gitary basowej tworzy niepowtarzalne brzmienie, a energia, muzykalność i radość z wspólnego, rodzinnego muzykowania zostawiają niezapomniane wrażenia słuchaczom.

Krzysztof Ścierański (gitara basowa) rozpoczął swą muzyczną drogę jako gitarzysta basowy około 1973 roku. Łącząc gitarę basową z różnymi urządzeniami elektronicznymi, jak harmonizer, delay czy syntezator, a także stosując specjalne techniki gry, tworzy Ścierański własny, oryginalny świat dźwięków, który frapuje szerokie kręgi słuchaczy w różnym wieku, nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami. Marek Raduli (gitara) to polski gitarzysta, aranżer, kompozytor, uznany muzyk sesyjny. W swojej karierze solowej związany z takimi gatunkami muzycznymi jak jazz, jazz rock czy blues. Karierę zaczynał w opolskim środowisku, przez pewien czas grał na gitarze i perkusji w jednym z pierwszych składów TSA. W 1982 roku, już jako gitarzysta, związał się na kilka lat z pop-rockowym zespołem Banda i Wanda. W latach 90. był członkiem m.in. Bajmu i grupy Tadeusza Nalepy, jako muzyk sesyjny udzielał się też w wielu innych projektach m.in. z Marylą Rodowicz i Jackiem Skubikowskim. Jednak najbardziej znany jest jako gitarzysta Budki Suflera, w której składzie występował w latach 1993-2003 i z którą nagrał 9 płyt. Piotr Biskupski (perkusja) ukończył poznańską Akademię muzyczną. Jest cenionym muzykiem studyjnym. Wraz z Mariuszem Bogdanowiczem tworzy jedną z najlepszych w Polsce sekcji rytmicznych (Mariusz Bogdanowicz Group). Występował ze Zbigniewem Namysłowskim, grał w kwartecie Tomasza Szukalskiego i w Trio Wojciecha Karolaka. Piotr Biskupski jest poszukiwanym muzykiem studyjnym, który zdobywa szerokie uznanie również jako pedagog, wykłada na kursach i warsztatach perkusyjnych i jazzowych. Jest artystą absolutnie perfekcyjnym technicznie, o niespotykanej wrażliwości. Jak mało kto potrafi wydobyć ze swego instrumentu nieskończoną paletę barw i nastrojów

26.07.2011. godz. 19.00. Stary Rynek

Muzyka z Mózgu – Ed Wood, Niwea – koncert

25.07.2011, godz. 20.30, Stary Rynek

Jazz na Rynku – Raduli/Ścierański/Biskupski

Początkowo Ontos w 1998 roku założył formację Wooded, do której Hegezjasz dołączył w 1999 roku, a która w 2006 roku została przemianowana na Ed Wood. Gatunek: Screamo / Surf / Western Swing. Skład: Hegezjasz 14 |

|  Lipiec / sierpień 2011

p a t ron a t m e d i a l n y:


zwany Nawołującym Do Śmierci: Stiff Alpinista (prawdziwe nazwisko) – perkusja, John Ontos: Girth McGarth – gitarzysta

27.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Indiański wieczór

Spotkanie przypominające formą dawne obozowiska Indian – ukazujące i promujące kulturę indiańską; obcowanie z kulturą indiańską w formie wypoczynku, spotkań towarzyskich i wszelkiego rodzaju wymiany kulturalnej.

28.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Powieki – koncert

Powieki to warszawskie trio. Grupa zaczęła koncertować w 2006 roku supportując od tego czasu m.in. Pink Freud, Świetliki, fiński Underwater Sleeping Society czy rosyjski Everything Is Made In China. Do tej pory zagrała blisko 80 koncertów w całej Polsce. Niektórym występom towarzyszą wizualizacje autorstwa Magdaleny Szydłowskiej. W 2008 roku ukazał się promocyjny materiał „Trzaski”, a rok później światło dzienne ujrzało drugie wydawnictwo – „Szepty”. Piosenki zespołu trafiły na kompilacje „We Are From Poland vol.3”, „Alternativepop vol.1” oraz na składankę sygnowaną przez słowacki magazyn kultury eksperymentalnej VLNA. Prezentowane były również na antenie radiowej Trójki, m.in. w audycjach Piotra Stelmacha i ś.p. Janusza „Kosy” Kosińskiego. Obecnie formacja skupia się głównie na pracy nad nowym materiałem. Warstwa dźwiękowa zespołu oscyluje wokół post-rockowego brzmienia okraszonego dawką melodyjnego transu i psychodelii z domieszką surrealistycznych słownych opowieści. Powieki występują w składzie: Piotr Cudnok – bas, głos; Michał Zych – perkusja; Maciej Zych – gitara, głos nr 2.

28.07.2011, godz. 21.00, Stary Rynek

KINO LETNIE

To bardzo ciekawa formacja, choć istnieje dopiero od 2004 r. Tworzą go muzycy z dużym doświadczeniem scenicznym, zainspirowani twórczością Roberta Johnsona, Muddyego Watersa, Williama Clarkea czy Roda Piazzy. Zespół mimo krótkiego istnienia kreuje swój własny niepowtarzalny styl, którego składowe to: bogate doświadczenie każdego z muzyków, niepowtarzalne brzmienie zespołu wynikające z charakterystycznego instrumentarium oraz zróżnicowane upodobania muzyczne, których wypadkową jest blues akustyczny. Grupa prezentuje repertuar utrzymany w konwencji bluesa z Delty Missisipi z elementami country bluesa. W 2006 do grupy dołączył Łukasz Rumpel, harmonijkarz, wokalista, zwycięzca wielu konkursów dla harmonijkarzy, stały współpracownik pisma TWÓJ BLUES oraz wykładowca warsztatów dla harmonijkarzy bluesowych. Początek roku 2007 to nowy etap w działalności YELLOW CAB. Współpraca z młodym i obiecującym perkusistą Miłoszem Szulkowskim dopełniła i w pełni skrystalizowała akustyczne brzmienie grupy. Atutem grupy jest niepowtarzalne brzmienie wynikające ze świadomego wyboru instrumentów akustycznych, a tym samym powrót do źródeł bluesa, własne oryginalne wersje przedstawianych kompozycji, poparte śpiewem wszystkich muzyków oraz nieskrywana radość ze wspólnego grania. Skład: Wojtek Hamkało – gitara, gitara Dobro, śpiew; Łukasz Rumpel – harmonijka ustna, śpiew; Andrzej Wyrwicki – kontrabas, śpiew; Miłosz Szulkowski – perkusja

27-30 lipca

Powieki, fot. Alek sandra Pavoni

29.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Muzyczny Ogród WOKiS – Yellow Cab – koncert

30.07.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

Anna Faber – koncert

Zespół Anny Faber (harfa elektryczna) jest jedyną w Europie grupą muzyczną z harfą elektryczną jako instrumentem wiodącym (po ANDREASIE VOLLENWEIDERZE). Ma własny styl,określany jako „atmospheric pop”. Liderka zespołu jest harfistka Anna Faber, a towarzyszą jej: Lipiec / sierpień 2011  |

| 15


flet poprzeczny(flety ludowe) – Luiza Figiel skrzypce (śpiew,instr.klawiszowe) – Piotr A. Sawicki, konga (instr.perkusyjne) – Monika Szulińska, gitara basowa – Martek Matwiejczyk. Zespół występował już w wielu renomowanych scenach w Polsce i Europie, był supportem dla Ritchiego Blackmoora (byłe Deep Purple), a w 2010 roku dla Gorana Bregovica. Styl muzyczny i image Anny Faber jest inspirowany muzyka celtycką, z improwizacją i wokalizami. Łączy tradycję z nowoczesnym wykorzystaniem harfy elektrycznej, która dzięki specjalnym przystawkom może być instrumentem wiodącym w zespole. Anna Faber jest wykształconą profesjonalnie artystką (absolwentką Akademii Muzycznej w Warszawie), kompozytorką, aranżerką, liderką zespołu, prowadzi szkolenia z zakresu rozpuszczania tremy scenicznej.

31.07.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Orkiestra Dęta – koncert

1.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Jazz na Rynku – Ilona Damięcka – koncert

31.07.2011, godz. 16.00, Stary Rynek

1-7 lipca

Teatr dla dzieci Gargulec – spektakl Wybierz numer 112

Ilona Damięcka – znana wcześniej jako Ilona Gliwa, pianistka, kompozytorka, wokalistka… Absolwentka Akademii Muzycznej w Katowicach. Uczestniczka warsztatów jazzowych w Puławach i Chodzieży, gdzie wykładali tacy pianiści jak: Kuba Stankiewicz, Artur Dutkiewicz, Wojciech Niedziela, Bogdan Hołownia. Laureatka Konkursu Kompozytorskiego im. Krzysztofa Komedy w Słupsku w 1999 roku – III nagroda za utwór „Bossa For Bosa” do tekstu Andrzeja Schmidta. Od najmłodszych lat rozwijała się pod kierunkiem Wojciecha Niedzieli, u którego zdobywała wiedzę na temat harmonii i improwizacji oraz stylów jazzowych.

2.08.2011, godz. 17.00, Stary Rynek

Pokaz tanga argentyńskiego – Szkoła Nexus   2.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Barwny spektakl dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym pozwalający zapamiętać i zrozumieć, do czego służy numer 112. Wartka i obfitująca w niespodziewane wydarzenia akcja nie pozwala widzom się nudzić. Jednocześnie w scenariuszu zadbano, aby mówiąc o sytuacjach grozy, nie straszyć najmłodszych. Wszystkie sytuacje, wymagające użycia telefonu alarmowego, zagrane są w charakterystyczny, kreskówkowy sposób. Bajka jest okraszona piosenkami, w których powtarzający się refren pozwala zapamiętać ów numer 112. Walory edukacyjne nie do przecenienia. Postacie barwne i charakterystyczne: strażak, policjant, lekarz, chochlik, Pan Telefon itp. Główna bohaterka to mała dziewczynka Ania. Efekty specjalne!!! – dym wyłaniający się spod kurtyny. 16 |

|  Lipiec / sierpień 2011

Leonard Luther – koncert

Leonard Luther o sobie: Od urodzenia, czyli od z lekka czterech dekad, związany jestem z Bydgoszczą – miastem nad Brdą, rzeką, którą lubię najbardziej na świecie. Z upodobaniem i pasją oddałem się poezji śpiewanej. Wykorzystałem szansę współpracy z: Aleksandrą Bacińską, Ludwikiem Lipnickim, Mariuszem Trzaską, Wiesławem Sikorskim, Sławomirem Lutrem, Piotrem Beneckim, czy Sławomirem Krysiem, którzy oddali mi swoje słowa w muzyczną wieczystą dzierżawę, a na deskach popularnych festiwali i przeglądów, takich jak: Yapa, Danielka, Bazuna, Włóczęga, Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie, czy Swojskie Klimaty, wyśpiewałem niejedną nagrodę. Do dziś ze szczególnym sentymentem wspominam indywidualne, prywatne nagrody, przy-

p a t ron a t m e d i a l n y:


6.08.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

Dori.Fi – koncert

DoriFi to pasjonatka życia, wokalistka, autorka muzyki i wyrazistych tekstow, energetyczna frontmanka i siła sprawczo-napędowa zespołu DoriFi, zarówno w tekstach jak i muzyce ceni sobie prawdziwość i radość z tworzenia. Pisze prostolinijnie, czasami wręcz bezczelnie, żartobliwie lub też całkiem na odwrót – poetyzująco, bardzo kobieco. Niezwykle energetyczna na scenie, kocha ciekawe melodie oparte na osadzonych groovach, a najblizsze stylistycznie jej sercu są wszystkie swing’ujące nurty: hip-hop, jazz, nu soul, r’n’b, funky i raga. Skład DoriFi z miksującym się właśnie materiałem zagrał już całkiem sporo koncertów.

3.08.2011, godz. 18.00 Węgliszek, godz. 19.00 Stary Rynek

Euro-Środa – Austr I a – Wiedeński wieczór muzyczny

Wirtualna podróż przez Austrię – przegląd filmów połączony z turystyczną, kulturalną i kulinarną promocją Austrii (degustacja kawy wiedeńskiej i tortu Sachera); godz. 19.00 Stary Rynek – Bal na wiedeńskim Hietzingu – widowisko muzyczne oraz koncert muzyki wiedeńskiej w wykonaniu Orkiestry im. Johanna Straussa pod. kier. Marka Czekały, pokaz i konkurs walca wiedeńskiego, konkurs wiedzy na temat Wiednia

4.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Pinkroom – koncert

4.08.2011, godz. 21.00, Stary Rynek

KINO LETNIE

5.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Muzyczny Ogród WOKiS – Kuro Blues Band – koncert

Skład DoriFi: Marta Koszarek, Maciek Starnawski – głosy wspomagające; Artur Michalski – klawisze; Piotr Gajewski – bas; Tomek Mądzielewski – bębny; Artur Twarowski – gitara; Christian Broniarz – saksofon; Miłosz Gawryłkiewicz – trąba

3-7 sierpnia

znane mi przez: Stare Dobre Małżeństwo na Yapie w 1989 roku i przez Agnieszkę Osiecką na Studenckim Festiwalu w Krakowie, czego finałem był udział w programie Butiqe. Zespół wykonuje muzykę z pogranicza rock and roll i country kierując się także w stronę rhythm&bluesa. Jako rodowity bydgoszczanin pragnę więc wraz z zespołem kultywować ten kierunek muzyki na rockowo w konwencji rockn’rolla w oparciu o twórczość własną, a także standardy tej muzyki. Muzyka w konwencji, którą proponujemy podoba się i trafia do szerokiego grona odbiorców o czym przekonaliśmy się niejednokrotnie. Jako specyficzny rodzaj promocji naszego grodu nad Brdą gdziekolwiek koncertujemy zaznaczamy, że zespół pochodzi z Bydgoszczy.

7.08.2011, godz. 16.00, Stary Rynek

Teatr dla dzieci Gargulec Nowe przygody Smoka Wawelskiego – czyli Wisłą przez Polskę – spektakl

Bardzo wesoły spektakl, pozwalający zapoznać się z historią i charakterem ważniejszych miast, leżących nad najdłuższą rzeką w Polsce. Spektakl oparty na polskich legendach. Nie bójmy się – nasz Smok to sympatyczna i dystyngowana postać; czasem tylko zdarzy mu się kichnąć dymem. Czeka go pełna przygód podróż z Krakowa do Gdańska. Na swej drodze spotka rycerza – Zawiszę Czarnego, warszawską Syrenkę, ducha ze starego zamku. Nastrojowa epokowa muzyka.

7.08.2011, godz. 18.00, Stary Rynek

Sentido del Tango – koncert i warsztaty tanga argentyńskiego – Szkoła Nexus

W programie: Taneczne Tanga Argentyńskie (tanga, milongi, tango-walce) i utwory Tango Nuevo Astora Piazzolli we własnych aranżacjach. Zespół w składzie: Piotr Kopietz – bandoneon, akordina; Gabriela Machowska-Kopietz – fortepian; Mateusz Szemraj – gitara. Lipiec / sierpień 2011  |

| 17


8.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

8-11 sierpnia

Jazz na Rynku – Eddie Henderson & Leszek Kułakowski Quartet – koncert

Leszek KUŁAKOWSKI – fortepian; Eddie HENDERSON – trąbka, flugelhorn; Piotr KUŁAKOWSKI – kontrabas; Jacek PELC – perkusja Premierowy projekt Eddie Henderson & Leszek Kułakowski Quartet proponuje szeroki stylistycznie program od groove\’owych utworów po wysublimowaną poetykę i zabawę brzmieniem. Naczelną ideą kompozycji jest kontrast, szukanie nowych barw pomiędzy fortepianem i trąbką. W tej melodycznej dyskusji uczestniczą również kontrabas i perkusja. Kompozycje są nasycone osobowością L. Kułakowskiego i posiadają jazzowy drive. Spotkanie artystycznych osobowości Eddiego Hendersona (jednego z najwybitniejszych trębaczy współczesnego jazzu, kontynującego davisowski liryzm i brzmienie) z wizjonerem jazzu Leszkiem Kułakowskim (artystą odważnym i bezkompromisowym) doprowadzi do ekscytujących zdarzeń muzycznych. Eddie Henderson – wychowany w miłości do jazzu – pierwsze lekcje gry na trąbce pobierał u samego Luisa Armstronga. W tajniki wiedzy muzycznej wprowadzali Eddiego: Duke Ellington, Count Basie, Billie Holiday. Artysta współpracował z ikonami jazzu: H. Hancockiem, W. Shorterem, i całą plejadą wybitnych osobowości współczesnego jazzu .Jest geniuszem jazzowej trąbki. Z kolei Leszek Kułakowski to artysta o ogromnej wyobraźni muzycznej, kreatywnie eksperymentuje ze swoją muzyką, inspirując się m.in. Chopinem, folklorem kaszubskim, tzw. trzecim nurtem. Stworzył projekt komedowski z yassowcami, a dla Tomasza Stańki zaaranżował K. Komedę na orkiestrę symfoniczną. Laureat płyty roku – Eurofonia – w ankiecie Jazz Forum za 2000 r. Obsadę zespołu uzupełniają znakomity Jacek Pelc na perkusji i młody „lew jazzowy” Piotr Kułakowski na kontrabasie.

9.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

od czerwca 1998 r. Mimo „klasycznego” wykształcenia i składu, nie jesteśmy zespołem klasycznym. Chociaż bliski nam jest folkowy rodzaj ekspresji, nie jesteśmy także kapelą folkową (mimo, że to pojęcie w ostatnich latach okazało się bardzo pojemne). To co gramy można określić mianem: „folkowy nurt muzyki klasycznej”. Szperając w bibliotekach, antykwariatach i rodzinnych szpargałach (pochodzimy z rodzin o muzycznych tradycjach) szukamy tego, co stworzone zostało w czasie spotkań muzyki tzw. „poważnej” z muzyką taneczną. Znajdujemy na ogół szczątkowe materiały, więc – siłą rzeczy – przyprawiamy je własnymi pomysłami. W ten sposób powstają utwory, które nazywamy „tańcami nieoczywistymi”. Czasem zdarza się, że pomysłów jest tak dużo, iż zaczynają żyć własnym życiem. Tak powstają nasze kompozycje, głęboko osadzone w klimatach naszych muzycznych zauroczeń. Wśród naszych muzycznych fascynacji znajdują się ogniste czardasze i „połamane” rytmicznie tańce bałkańskie, żywiołowe (a niekiedy nostalgiczne) melodie klezmerskie oraz zadziorne tanga – nie tylko argentyńskie. Szczególną estymą darzymy twórczość Astora Piazzolli. (Trio Taklamakan)

10.08.2011, godz. 18.15, Stary Rynek

Euro-Środa – H is z pania

Pokaz tanga argentyńskiego szkoły tańca Fundacji Duende Flamenco, koncert flamenco Danza Del Fuego.

11.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

OysterEye

OysterEye to funkcjonująca od 2006 roku formacja bydgosko-chełmińska, w której skład wchodzą: Michalina Bruzdewicz (voc.), Michał Mielewczyk (bas.), Mariusz Mitura (perk.) i Marcin Maniewski (git.). Muzy-

TRIO TAKLAMAKAN – koncert

Jesteśmy absolwentami Akademii Muzycznej w Poznaniu, a nasz zespół – TRIO TAKLAMAKAN – istnieje 18 |

|  Lipiec / sierpień 2011

p a t ron a t m e d i a l n y:


kę zespołu określa się jako okołorockową, jazzującą, jednak sami muzycy dalecy są od tak „jednoznacznych” ocen. „Każdy z nas słucha bardzo różnorodnych dźwięków, które na pewno mają wplyw na to, co gramy i tworzymy, jednak dla nas najważniejsze jest, aby ta muzyka była szczera i niebanalna. Chodzi o to, aby oddać emocje, które są w nas. Gramy, bo kochamy to robić i nie zawracamy sobie głowy dookreślaniem naszej twórczości. Rzeczywiście muzykę tę ciężko jest nazwać. Słychać elementy jazzu, chillout’u czy bardziej rockowej energii. Mamy nadzieję, że można doszukać się w tym co tworzymy nowych rozwiązań, a to zawsze przecież prowadzi do czegoś dobrego.” – mówi o muzyce OysterEye gitarzysta Marcin Maniewski

który zmoczył im skrzydła i kubraki. Wrócili więc do swego grzyba prawdziwego, wyjęli instrumenty i zgrali ŁąkiFunka…

11.08.2011, godz. 21.00, Stary Rynek

KINO LETNIE

12.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Muzyczny Ogród WOKiS – Marek Wojtowicz

13.08.2011, godz. 16.00, Kościół p.w. św. Mikołaja, Bydgoszcz – Stary Fordon

Koncert uczestników Paderewski Piano Academy

12-14 sierpnia

Marek Wojtowicz (rocznik 1963) – urodziłem się w czasach Revivalu Bluesowego w latach 60-tych. Bluesem zainteresowałem się w szkole podstawowej w wieku 15 lat, wtedy bluesa słuchał mój starszy brat Andrzej, głównie były to audycje Marii Jurkowskiej Blues Wczoraj i Dziś (kilka lat później miałem okazję poznać osobiście Panią Marię). Audycje radiowe były w sumie jedynym moim stałym źródłem bluesa. Zapisywałem starych mistrzów na taśmie magnetofonowej. Później pojawiły się płyty The Legacy of The Blues oraz Blues Roots. I to wszystko jeśli chodzi o nagrania na ówczesne trudne czasy dla bluesa. W owym czasie dwa razy zagrałem bluesa, raz na festiwalu w Szczecinie – Blues Strefy Wolnocłowej, oraz w Koszalinie – Domek Kata. Przez długie lata nigdzie nie występowałem, byłem „domorosłym” bluesmanem. Poważne granie rozpocząłem w 2002 r. na festiwalu Noc Bluesowa w Rawie Mazowieckiej itp.

Łąki Łan to zespół grający według samych muzyków „Łąki Funk”, a według recenzentów połączenie muzyki punk oraz funk. Ich ostatnia płyta „Łąkiłanda” pozostawiła niezmywalny ślad we wszystkich sercach, które mogły się kołysać w jej rytmie. W lutym 2010 roku krążek ten uzyskał nominację do nagrody polskiego przemysłu fonograficznego „Fryderyka” w kategorii muzyka alternatywna. Koncerty Łąki Łan przez lata zostały owiane legendą, a sam zespół okrzyknięty najlepszym zespołem koncertowym. Ich niesamowite kostiumy i performance sceniczny tworzą niezapomniane widowisko, które mogli zobaczyć uczestnicy największych festiwali w kraju i za granicą. Łąki Łan to: POŃ KOLNY – Jarosław Jóźwik – piano (Nosowska, Hey, Fisz, Reni Jusis); BONK – Michał Chęć – gitara, voc. (Nosowska, Czess Band, Reni Jusis); MEGA MOTYL – Piotr Koźbielski – drums, voc. (Czess Band, JWP, Pono, Phantom Taxi Ride); PAPRODZIAD – Włodzimierz Dębowski – voc. (Czess Band, November Project); ZAJĄC COKICTOKLOC – Bartek Królik – bass, voc., key. (Sistars, Agnieszka Chylińska, Bracia); JEŻUS MARIAN – Marek Piotrowski – key. (Sistars, Agnieszka Chylińska)

14.08.2011, godz. 16.00, Stary Rynek

Teatr Duet – spektakl dla dzieci Pomarańczowa pantera

13.08.2011, godz. 20.00, Stary Rynek

Łąki Łan – koncert

Pewnego razu pod liściem jełopianu spotkało się sześciu niezwykłych smakoszy pyłku i nektaru kwiatowego: Poń Kolny, Niesforny Bonk, Zając Cokictokloc, Jeżus Marian, MegaMotyl oraz mały skrzat imieniem Paprodziad. Paprodziadowi udało się wygrzebać ze swojego tobołka dziwaczny flakon, którego zawartością poczęstował wszystkich członków Łąki Łanu. Wtem, wicher okrutny wzbił kurz w powietrze, zrobiło się ciemno jak w brzuchu gąsienicy, ptaki umilkły, kwiaty pozwijały płatki a straszliwy piorun przeszył zsiniały nieboskłon. Na szczęście nie nastąpiło nic więcej oprócz deszczu,

Bajka na podstawie przygód „Różowej Pantery”, dynamiczna, humorystyczna. Opowiada o nauce wyLipiec / sierpień 2011  |

| 19


trwałości, konsekwentnym dążeniu do celu, walce z przeciwnościami oraz kreatywnym, elastycznym i abstrakcyjnym myśleniu. Uczy dzieci innowacyjnego i przedsiębiorczego podejścia do życia. Bajka składa się z 3 bardzo humorystycznych scen, w których pantera wraz z zaprzyjaźniona krową zmagają się z przeciwnościami jakie im szykuje los.

14.08.2011, godz. 18.00, Stary Rynek

14-15 sierpnia

Bydgoszcz Klezmer Band

Bydgoszcz Klezmer Band powstał w 2011 roku. Ideą zespołu jest próba wymknięcia się z jasnych podziałów gatunków muzycznych poprzez fuzję stylów, takich jak: jazz, muzyka awangardowa, bałkańska czy współczesna kameralistyka. Podstawą do budowania niepowtarzalnych aranżacji są tematy tradycyjnej muzyki żydowskiej a głównym środkiem wykonawczym jest improwizacja. BKB to pięciu świetnie wyszkolonych instrumentalistów, którzy są laureatami kilkudziesięciu konkursów muzycznych rangi ogólnopolskiej oraz międzynarodowej. Kreatywność, spontaniczność, optymizm, wysoka wrażliwość oraz pełna garść energii to główne cechy, które łączą tych muzyków. W trakcie budowania repertuaru zależało im, aby stworzyć zróżnicowany oraz atrakcyjny dla publiczności materiał muzyczny… i udało się!!! Zespół podczas koncertów stawia przede wszystkim na czerpanie przyjemności ze wspólnego muzykowania, przez co buduje wieź między wykonawcami a publicznością.

14.08.2011, godz. 19.30, Stary Rynek

Orkiestra dęta

15.08.2011, godz. 17.30, Stary Rynek

Bydgoski Chór Gospel

Założycielem, dyrygentem i managerem, działającego przy APK chóru gospel jest Piotr Pawlicki. Bydgoski Chór Gospel był pierwszym chórem w dawnym województwie bydgoskim. Obecnie liczy on ponad 30 osób i skupia ludzi w różnym wieku. Stara się często uczestniczyć w warsztatach muzyki gospel prowadzonych przez instruktorów ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii stąd też m.in. pozyskuje repertuar. Na swoim koncie ma już kilka koncertów telewizyjnych. Swoimi występami uświetniał takie gale jak: „Wybór najlepszego sportowca roku w województwie kujawsko–pomor20 |

|  Lipiec / sierpień 2011

skim, „Złota Setka Pomorza i Kujaw”. Jego koncerty cieszą publiczność nie tylko w regionie, ale i w całym kraju. Kolejnym atutem chóru jest współpraca ze wspaniałymi muzykami, którzy grają z czołówką gwiazd polskiej sceny muzycznej. Bydgoski Chór Gospel stara się przekładać muzykę gospel na swój własny język muzyczny, często wykorzystując w swoich aranżacjach inne gatunki muzyczne. W repertuarze oprócz muzyki gospel znajdują się również znane utwory muzyki popularnej. Piotr Pawlicki – Dyrygent Bydgoskiego Chóru Gospel to charyzmatyczny dyrygent, autor piosenek, aranżer, instrumentalista, instruktor warsztatów gospel, wokalista i pedagog. Skończył studia na kierunku edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej na Uniwersytecie im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, oraz studia podyplomowe na kierunku Pedagogika Opiekuńczo – Wychowawcza na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Uczestnik warsztatów muzycznych. Jest laureatem ogólnopolskich festiwali piosenki.

15.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Jazz na Rynku – Janusz Szrom i L.A. Trio – koncert

Janusz Szrom. W roku 1977 rodzice postanowili posłać Janusza do Ogniska Muzycznego przy Państwowej Szkole Muzycznej I st. w Nysie. Instrument główny – fortepian. Tak rozpoczęła się muzyczna edukacja przyszłego wokalisty jazzowego. W roku 1981 W Państwowej Szkole Muzycznej I st. w Chrzanowie Janusz rozpoczął swoją 12-letnią przygodę z trąbką. Dyplom ukończenia Państwowej Szkoły Muzycznej II st. im. Władysława Żeleńskiego w Krakowie otrzymał w roku 1989. Kolejnym krokiem w drodze do świata muzyki była nauka gry na organach na wydziale Muzyki Liturgicznej Papieskiej Akademii Muzycznej w Krakowie. Rok 1990 zaowocował zdanym egzaminem wstępnym na Wydział Teorii Muzyki w Akademii Muzycznej w Krakowie. Rok później Janusz zdał na swoją wymarzoną uczelnię… L.A. Trio powstało w 1994. Gra muzykę w klimacie bardzo charakterystycznym dla Zachodniego Wybrzeża USA, nienagannie elegancką, klarowną, relaksująco-swingującą, unoszącą w sobie zapach promenad nadmorskich i dyskretny urok luksusowych nocnych klubów „Miasta Aniołów”. Liderem, a zarazem duszą i natchnieniem grupy, jest Bogdan Hołownia – wybitny pianista, ceniony i lubiany w środowiskach jazzowych po obu stronach oceanu (dyplom Berklee College of Music w Bostonie). Olbrzymia wiedza muzyczna, doświadczenia niezliczonych koncertów oraz natura muzyka ciągle poszukującego nowych dróg zapewniają mu zasłużenie godne miejsce wśród elity polskich pianistów jazzowych. Na kontrabasie towarzyszy mu Andrzej „Bruner” Gulczyński, niegdyś basista legendarnej Nocnej Zmiany Bluesa, obecnie prowadzący własny kwartet jazzowy Brunerschaft. Z uwagi na bardzo wysokie umiejętności muzyczne zapraszany jest do współpracy przez wielu muzyków. Perkusistą tria jest Józef Eliasz – niekwestionowany mistrz swojej profesji,

p a t ron a t m e d i a l n y:


którego kunszt techniczny, niezwykła wrażliwość muzyczna i doświadczenie stawiają go w czołówce perkusistów jazzowych w kraju. Prowadzi z sukcesami własny big band, jednocześnie jest właścicielem i animatorem klubu jazzowego Eljazz w Bydgoszczy.

16.08.2011, godz. 17.00, Stary Rynek

koncert ku czci Andrzeja Przybielskiego

Andrzej Przybielski (ur. 9 sierpnia 1944, zm. 9 lutego 2011 w Bydgoszczy) – polski trębacz jazzowy, związaWo j c i e c h K o n i k i e w i c z

ny z polską sceną awangardową i free jazzową. W 1968 wraz z „Trio Gdańsk” został laureatem konkursu Jazz nad Odrą. W 1969 wraz z „Formacją Muzyki Współczesnej” wystąpił na Jazz Jamboree. Współtworzył muzykę dla Teatru Narodowego, Teatru Performer z Zamościa, Sceny Teatru Witkacego w Zakopanem. Współpracował z takimi muzykami, jak: Helmut Nadolski, Jacek Bednarek, Andrzej Kurylewicz, Czesław Niemen, Tomasz Stańko, Stanisław Sojka, Adam Hanuszkiewicz, Wanda Warska, Marcin Oleś i Bartłomiej Brat Oleś, Ryszard Tymon Tymański, Wojciech Konikewicz, Józef Skrzek. Współtwórca i współlider grup Sesja, Big Band Free Cooperation, Asocjacja Andrzeja Przybielskiego, Acoustic Action. W latach 90. współpracował z muzykami scenyyassowej, m.in. w grupie NRD. W koncercie udział wezmą: Rafał Gorzycki z zespołem Bracia Oleś Sławek Janicki z zespołem Wojciech Konikiewicz z zespołem Grzegorz Nadolny z zespołem

Sławek Janicki

Gr zegor z Nadolny z zespo łem

Rafał Gorz ycki

Bracia Oleś

Słowno-muzyczny koncert pod patronatem Ambasady Węgierskiej w Warszawie, którego celem jest zaprezentowanie publiczności bydgoskiej najpiekniejsze popularne czardasze. Czardasz, jako odrębny utwór muzyczny, wywodzi się z tradycyjnej ludowej muzyki węgierskiej, oparty jest na charakterystycznych rytuałach tanecznych. W trakcie trwania koncertu na ekranie ukazywać się będą węgierskie plenery i zabytki. Wystapią: Anita Urban – sopran Piotr Trella – tenor Ryszard Smęda – bas Paweł Lorkowski – skrzypce Maksymilian Olszewski – ksylofon Stefan Gołata – gitara basowa Mirosław Żyta – perkusja Bogdan Ciesielski – kierownictwo muzyczne Teresa Wądzińska – prowadzenie

16-18 sierpnia

17.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Euro-Środa – W ę gry – Czardasz nad Brdą

18.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Szulerzy, jubileusz 10-lecia – koncert

Zespół założony w 2001 r. w Inowrocławiu przez znanych i doświadczonych muzyków. Jako jedyny w Polsce wykonuje muzykę łączącą rock and rolla z rhythm & bluesem. Ten styl muzyczny – bardzo modny i popularny jest energetycznym, rytmicznymi i melodyjnym koktajlem muzyki lat 50. i 60-tych. To gwarancja wspaniałej Lipiec / sierpień 2011  |

| 21


zabawy i niezapomnianych wrażeń. Dodatkowym atutem są również polskie teksty śpiewane przez urokliwą wokalistkę oraz stylowa prezentacja sceniczna. Szulerzy od lat związani z wytwórnią płytową Flower Records nagrali następujące albumy: Bez Ciebie [2003], Gra w piki daje wyniki (z udziałem Jaromiego Drażewskiego) [2004; reedycja w 2009], Pilnuj się! [2005], Koniec tygodnia [2008]. Nagrania grupy ukazały się również na wielu składankach i antologiach.

mo tak krókiego okresu działalności Sincopa Jazz Band zagrał dotąd ponad 120 koncertów w Bukaramandze i innych miastach Kolumbii. Sponsorowany przez Banco de la República zrealizował trzy tournee które objęły następujące miasta: Armenia, Barranquilla, Bogotá, Buenaventura, Cali, Cartagena, Montería, Pereira, Popayán, Santa Marta, Sincelejo, Valledupar oraz wielokrotnie zaprezentował się przed publicznością wyspy San Andrés (Karaiby). Zaangażowanie z jakim muzycy Sincopa Jazz Band interpretują jazz tradycyjny sprawia, że każdy koncert zespołu odbija się szerokim echem wśród publiczności, bez znaczenia czy jest to w małej miejscowości czy też w elitarnej sali koncertowej stołecznego miasta Bogota. Aktualnie zespół został zakwalifikowany przez kolumbijskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych jako zespół eksportowy z perspektywą reprezentowania Kolumbii poza jej granicami.

20.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

19-20 sierpnia

Czekała & Żuki – koncert

Aktualny skład zespołu: Natalia Kaczmarczyk – śpiew; Marcin Szulkowski – gitara; Dominik Abłamowicz – harmonijka; Marek Wikarski – gitara basowa; Miłosz Szulkowski – perkusja

18.08.2011, godz. 21.00, Stary Rynek

KINO LETNIE

19.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Janusz Kopytko Sincopa Jazz Band – koncert

Yespół Sincopa Jazz Band, z Uniwersytetu Industrial de Santander – UIS w Kolumbii kierowany przez swojego założyciela – Janusza Kopytkę, powstał w 2004 r. w kolumbijskim mieście Bukaramanga. W krótkim czasie Sincopa Jazz Band uplasował się wśród najlepszych grup jazzowych tego kraju. Aktualny skład zespołu tworzą: Joel Santos – sax sopran, Javier Parada – trąbka, Johan Gómez – puzon, Cristian Camilo Carrascal – banjo i śpiew, Leonardo Parra – perkusja i Janusz Kopytko – kontrabas, bas i przygotowanie zespołu. Do zespołu należą jeszcze wokalistki – Maria Angelica Gutierrez, Lina Kattiana Bautista i Claudia Patricia Correa. Pomi22 |

|  Lipiec / sierpień 2011

Od początku lat osiemdziesiątych w tym samym składzie: Piotr Andrzejewski (gitara, wokal), Adam Staniszewski (gitara, wokal), Marek Posieczek (gitara basowa, wokal), Jerzy Bołka (perkusja), popularyzują największe przeboje Rock’a lat 60 i 70. Głównie utwory The Beatles, której nazwę przejęli w języku polskim oraz innych gwiazd tego okresu: Led Zeppelin, Free, Krzysztofa Klenczona. W Studenckim Centrum Pracy Twórczej „Beanus’70” w Bydgoszczy dołączył do zespołu, w roli producenta, Mirosław Balbuza, po czym w 1987 roku zadebiutowali na profesjonalnej scenie. Od pierwszego koncertu rodzimy show business i gwiazdy polskiej estrady znakomicie odebrały zespół i należycie oceniły jego wartość polegającą na zaskakującej wierności interpretacji z oryginałami, naturalności, a przede wszystkim na spontanicznej radości i żywiołowości promieniującej za sceny. Tym bardziej, że wtedy prezentowanie „cudzych” utworów anglojęzycznych na profesjonalnej polskiej estradzie, praktycznie graniczyło z cudem w kontekście rodzimej, lansowanej na kultowych festiwalach i w mediach twórczości. Wielokrotnie występowali między innymi w USA, Libanie, Izraelu, Francji, Austrii, Szwecji, Holandii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Rosji, Czechach, Słowacji, Białorusi, i na Litwie. Ostatnią propozycją zespołu są prezentacje utworów w wersjach symfonicznych u boku dyrygentów Jana Walczyńskiego i Marka Czekały. Wśród pereł tego pro-

p a t ron a t m e d i a l n y:


duktu są między innymi interpretacje utworów Kashmir, The Rain Song (Led Zeppelin), Golden Slumbers, All You Need Is Love (The Beatles), Jesień Idzie Przez Park (Czerwone Gitary) i wiele innych.

21.08.2011, godz. 16.00, Kościół p.w. św. Mikołaja, Bydgoszcz – Stary Fordon

Koncert uczestników Paderewski Piano Academy

21.08.2011, godz. 16.00, Z.P.P. w Ostromecku

Ela Dębska Trio – koncert

Ela Dębska – gitara i wokal Jacek Kaliszewski – bas Marcel – bębny

21.08.2011, godz. 16.00, Stary Rynek

teatr dla dzieci VAŠKA – spektakl

Teatr VAŠKA nawiązując do tradycji dawnych wędrownych lalkarzy, dociera wszędzie tam, gdzie teatry stacjonarne dotrzeć nie mogą. Eliminuje negatywne zachowania, wzbogaca słownictwo, rozwija wyobraźnię dzieci, które niejednokrotnie zaprzyjaźniają się i utożsamiają z bohaterami przedstawień, czynnie w nich uczestnicząc, uczą się pozytywnych zachowań. Urok teatru bez kurtyny polega na bliskości obcowania dziecka z aktorem, lalką i scenografią.

21.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Max Klezmer Band – koncert

21 sierpnia

Ela Dębska – aktorka, kompozytorka a przede wszystkim wyjątkowa polska piosenkarka. Ukończyła Szkołę Muzyczną II st. oraz Akademię Teatralną we Wrocławiu. Podczas studiów pracowała we Wrocławskiej Operze, z którą odbyła tournee po Włoszech śpiewając opery Verdiego. Będąc aktorką grała w wielu filmach, a także współtworzyła do nich muzykę. Współpracowała m.in. z takimi reżyserami jak: Jan Jakub Kolski, Janusz Kondratiuk, Krzysztof Zanussi. Występowała również w warszawskich teatrach. Jednak swoje miejsce odnalazła dopiero w muzyce. Gra koncerty, w których najważniejszym elementem stał się kontakt z publicznością. Współpracuje z Maciejem Zembatym śpiewając ballady Leonarda Cohena. Wspólnie nagrali kilka płyt i koncertują z powodzeniem po całej Polsce. Gra regularnie w warszawskich i paryskich klubach a jej występom zawsze towarzyszy gorąca atmosfera. Samodzielnie nagrała singiel „Odeszła”, który podbił lokalne rozgłośnie radiowe i gościł na pierwszym miejscu listy przebojów Radia Kraków. Zaistniał również w audycji „Złote Przeboje” Marka Niedźwieckiego. Śpiewa z powodzeniem zarówno covery jak i własne utwory, ale zawsze w jej własnym oryginalnym stylu. Od 2007 roku przebywa w Paryżu, gdzie koncertuje i nagrywa własny album.

Zespół Max Klezmer Band został założony w 1998 roku przez Maxa Kowalskiego.Od początku swojego działania zespół bazuje na muzyce żydowskiej. Efektem tego jest wytworzenie niepowtarzalnego własnego stylu. W utworach Max Klezmer Band można usłyszeć elementy muzyki klezmerskiej, bałkańskiej, hinduskiej i jazzu. Zespół koncertuje w Polsce i za granicą (Francja, Niemcy, Austria, Belgia, Szwecja, Węgry, Słowacja, Czechy, Łotwa, Białoruś, Luksemburg, Wielka Brytania, Jamajka, Benin). Zespół współpracuje z artystami sceny polskiej, jak i zagranicznej. Dorobek zespołu to kilka płyt (Czar Korzeni Katarzyny Gaertner, Aida &Max Klezmer Band, Aida Nagie Myśli, Aida Kolędy), w tym dwie autorskie Nu Klezmer Project i Tsunami. 30 września 2010 Max Klezmer Band w nowym międzynarodowym składzie zakończył nagranie albumu „HUSH HUSH” w Polskim Radio Gdańsk. Lipiec / sierpień 2011  |

| 23


skład: Max Kowalski – kontrabas, kompozycja; Michael Jones – skrzypce, śpiew, trąbka, djembe, kompozycja; Dominik Strycharski – flet, kompozycja; Jakub Rutkowski – perkusja, kompozycja; Stefan Orins – pianino, kompozycja; Andrzej Czop „Czoper” – realizator dźwięku i oświetlenia

22.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

23.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

laureaci konkursu im. Andrzeja Zauchy – koncert   24.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Euro-Środa – N iemcy

22-26 sierpnia

Jazz na Rynku – Henryk Miśkiewicz Quartet „Full Drive” – koncert

Henry Miśkiewicz – czarodziej saksofonu – oprócz tego, że jest genialnym muzykiem jest także wspaniałym i ciekawym człowiekiem. Rzadko się bowiem zdarza, żeby artysta tego formatu był tak skromny i pełen pokory wobec tego co robi. Jego charakterystycznie brzmiącego saksofonu po prostu nie można pomylić. Chyba śmiało można powiedzieć, że potrafiłby wyrazić za jego pomocą niemal każde uczucie. Słuchając go ma się wrażenie, że urodził się z saksofonem w ręku. „Wirtuoz saksofonu i klarnetu, największy chyba żyjący mistrz pięknej melodii” (Anna Maria Jopek). Wykształcenie zdobywał w klasie klarnetu w Liceum Muzycznym we Wrocławiu (1970) i Akademii Muzycznej w Warszawie (1974). Jako kompozytor zadebiutował w wieku 14 lat na festiwalu Jazz nad Odrą we Wrocławiu, gdzie zdobył wyróżnienie. Jako aranżer został zauważony przy okazji współpracy z Orkiestrą Polskiego Radia i TVP pod dyr. A. Trzaskowskiego. Karierę jazzową rozpoczynał od współpracy z legendarnym już zespołem Jazz Cariers i Studiem Jazzowym Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Był związany z wybitnymi polskimi muzykami jazzowymi m.in. E. Bem, A. Jagodzińskim, J. Śmietaną, W. Karolakiem, K. Stankiewiczem, A. Sendeckim. Miał okazję współpracować z Joe Lovano (specjalny projekt na Jazz Jamboree), Mino Cinelu, Patem Metheny (przy okazji projektów Anny Marii Jopek), Paulem Kuhnem (podczas koncertów z orkiestrą dla niemieckiego radia West Duiche Rundfung w Berlinie), a ostatnio wraz z Davidem Murrayem przygotował wspólny program w Teatrze Słowackiego w Krakowie na I Pilsner Urquell Perspective Jazz Festiwal. Grał na wielu festiwalach w kraju i zagranicą. Był zaproszony przez Kancelarię Prezydenta RP do występu przed prezydentem Billem Clintonem, a przez zespół Skaldowie do występu w Carnegie Hall. Jan Ptaszyn Wróblewski specjalnie dla niego skomponował koncert na saksofon improwizujący i orkiestrę symfoniczną „Altissimonica”. Program ten doczekał się swego wydania płytowego, którego premiera odbyła się na JVC Jazz Festival w Warszawie. 24 |

|  Lipiec / sierpień 2011

25.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Szymon Łukowski Quintet – koncert

Polski saksofonista i klarnecista urodzony w 1986 roku w Bydgoszczy. W 2000 roku uzyskal II nagrodę na XXIX Konkursie Młodego Muzyka w Szczecinku (I nagrody nie przyznano). W 2003 roku pod wplywem muzyki Eddiego Danielsa zainteresował sie muzyką jazzową oraz grą na saksofonie. Juz rok pózniej, wraz z Kwartetem Jazzowym OSM w Bydgoszczy reprezentowal Polske na Miedzynarodowym Festiwalu Muzycznym dla Młodzieży w Malmo (Szwecja) oraz Kopenhadze (Dania). W 2005 roku ukonczył OSM w Bydgoszczy w klasie klarnetu oraz rozpoczął dalszą edukację w Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie klarnetu prof. Andrzeja Dudzińskiego oraz w klasie saksofonu prof. Macieja Sikały. W czerwcu 2008 roku został laureatem nagrody dla „Najlepszego instrumentalisty” XIII festiwalu Big Bandów w Nowym Tomyślu, przyznanej przez Jana ‚Ptaszyna‘ Wróblewskiego oraz Leszka Kułakowskiego.

25.08.2011, godz. 21.00, Stary Rynek

KINO LETNIE

26.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

HB – Harmonijkowy Atak – koncert   26.08.2011, godz. 21.00, K.A. Węgliszek

HB – The Moongang – koncert

Grupa The Moongang założona została w 2009 roku przez młodych chociaż już doświadczonych trójmiejskich muzyków. W jej skład wchodzą: Joanna Knitter, Piotr Góra, Karol Kozłowski, Marcin Wądołowski, Hubert Świątek oraz Roman Badeński. Stylistyka zespołu zakorzeniona jest w bluesie, jednak muzycy czerpią

p a t ron a t m e d i a l n y:


inspiracje z wielu gatunków, takich jak jazz, soul czy funky. Jego charakter z jednej strony wyznacza szacunek do blues – rockowej tradycji, z drugiej jednak ciągła chęć eksperymentowania, dzięki czemu ich aranżacje cechuje świeżość i nowatorstwo. Grupa może pochwalić się tym, że już w pierwszym roku działalności wystąpiła m.in. na dużej scenie Rawa Blues Festival 2009 w Katowicach, została laureatem konkursu zespołów na Festiwalu Muzycznym im. Ryśka Riedla 2010 w Chorzowie oraz jej nagranie trafiło na płytę prezentującą utwory czołowych polskich zespołów bluesowych „Antologia Polskiego Bluesa” wydaną pod patronatem radiowej Trójki.

i „pięknie brudny”. Z kolei magazyn „Blues In Britain” publikuje opinię, iż „to, czego ten facet nie wie o oddychaniu, nie jest warte uwagi”. Ostatnio Ian Siegal przedstawił w klubie The 100 Club i określił jako najbardziej uduchowionego harmonijkarza w całym kraju. Giles został także poproszony o prowadzenie warsztatów dla NHL (Narodowa Liga Harmonijkowa) i na spotkaniach organizacji Euro Blues, razem z Adamem Gussowem i Annie Raines. Zespół Hokie Joint, w którym występuje Giles, otrzymał w Holandii znak jakości Coolbuzz dla debiutanckiego krążka „The Way It Goes”.

27.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

HB – Greg Zlap – koncert

HB – konkurs gry na harmonijce ustnej   27.08.2011, godz. 15.00, K.A Węgliszek

HB – warsztaty harmonijkowe z udziałem Gilesa Kinga

Giles King uważany jest za jednego z czołowych harmonijkarzy w Zjednoczonym Królestwie. Swoją karierę rozpoczął w klubie Weavers Arms w Londynie, gdzie wstąpił do kapeli. Tam został zauważony przez „Błyskawicę” Williego, który zaprosił go do współpracy podczas trasy koncertowej po Wielkiej Brytanii. Współpraca obu muzyków trwała prawie dziesięć lat i zaowocowała mnóstwem głośnych koncertów na festiwalach bluesowych, między innymi w Stanley, Colne i Burnley. Giles miał również szczęście udać się do Hollywood, by zagrać w legendarnej Blues Cafe u BB Kinga. Giles podróżował też do Los Angeles w celu nagrania nowej płyty, zatytułowanej „Tracks” – „Ścieżki”. Jako członek grupy Hucklebuck, Giles był regularnie widywany w Ain’t Nothing But Blues Bar w Londynie oraz na licznych występach w całym kraju. Gościnnie nagrywał też z licznymi znanymi artystami, takimi jak Ian Siegal (pojawił się na jego płycie „Meat & Potatos”), Mick Abraham czy Jon Amor. Poza tym, gościł w audycjach radiowych Johnego Walkera, nadawanychw godzinach szczytu przez kanał BBC, programach bluesowych Paula Jonesa i w wielu stacjach w całej Ameryce. Giles był często określany przez Chara Hama z magazynu „Southland Blues”, wydawanego w Los Angeles, jako „jeden z naszych”

27-28 sierpnia

27.08.2011, godz. 11.00, K.A. Węgliszek

Greg Zlap od lat rozwija swój warsztat instrumentalny, poszerza stylistykę, słowem – rozwija się. Greg łamie i przekracza granice stylistyczne ze swobodą daną tylko prawdziwym wirtuozom. Choć w jego grze zawsze pobrzmiewa blues, to większość utworów na „Varsovie” pod względem harmonii, melodyki i aranżacji ciąży w stronę jazzu. Harmonia utworów nie ogranicza się do triady harmonicznej czy jazzowej progresji II-V-I zaś melodyka partii harmonijkowych wykracza poza pentatonikę bluesową. Greg mistrzowsko stosuje różnorodne techniki harmonijkowe, wykorzystując w swych improwizacjach skalę lidyjską, eolską czy frygijską.

28.08.2011, godz. 16.00, Stary Rynek

Teatr Wielkie Koło – spektakl dla dzieci   28.08.2011, godz. 18.00, Stary Rynek

Orkiestra dęta – koncert

28.08.2011, godz. 18.00, Z.P.P. Ostromecko

HB – Marc Olbrich Blues Eternity Feat. Giles King – koncert

Mark Olbrich to największy Polski artysta i kompozytor rockowy. Zbigniew Hołdys określił Marka „Bestię” Olbricha jako „jednego z najbardziej odlotowych basistów bluesowych na świecie”. I niewątpliwie tak właśnie jest. Mark „Bestia” Olbrich to basista bluesowy, lider zespołu i producent muzyczny. Regularnie występuje na najbardziej prestiżowych imprezach bluesowych w towarzystwie najlepszych artystów. Skład: Giles King – harmonica – gigant harmonijki bluesowej Anglii – rozchwytywany przez Amerykanów; Pete Miles – legenda blues perkusji; Daniel Smith – keyboards; John T-Bone Taylor – gitara; Earl Green – śpiew

Lipiec / sierpień 2011  |

| 25


28.08.2011, godz. 20.00, Z.P.P. Ostromecko

28-31 sierpnia

HB – Trio Con Brio – koncert

Trio harmonijek ustnych Con Brio powstało z inicjatywy mysłowiczanina Zygmunta Zgraji w 1970 roku. Mysłowice stały się niebawem centrum harmonijki polskiej – z czasem dołączył ośrodek w Szczecinie oraz miłośnicy i amatorzy gry na harmonijkach ustnych z Rzeszowa i innych części kraju. Trio CON BRIO jest pięciokrotnym laureatem światowych konkursów gry na harmonijce ustnej. Członkowie zespołu są jurorami imprez muzycznych. Skład: Zygmunt Zgraja – Mysłowiczanin, autor opracowań muzycznych na harmonijkę ustną, kompozytor. Założyciel i lider Tria Harmonijek Ustnych „Con Brio”. Występował w duetach z kilkoma instrumentalistami. Zaczął grać na harmonijce ustnej od 14 roku życia. Juror festiwali i konkursów gry na harmonijkach ustnych. Janusz Zając – Mysłowiczanin. Wspólnie z Zygmuntem Zgrają opracowuje repertuar tria. Gra na harmonijce basowej. Juror w konkursach harmonijki ustnej. Robert Kier – Najmłodszy stażem członek zespołu. Gra na harmonijce akordowej i akordeonie. Absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach. Z Zygmuntem Zgrają tworzą duet „CHROMATICA” (harmonijka melodyjna i akordeon).

29.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Jazz na Rynku – Józef Eliasz Band „Blues Brothers Show“ – koncert

Józef Eliasz Band „Blues Brothers Show” to dziewięcioosobowa orkiestra wykonująca muzykę jazzową i bluesową. Program Blues Brothers Show składa się ze znanych standardów muzyki bluesowej i jazzowej, miedzy innymi z filmu Blues Brothers. Program ten, który był prezentowany między innymi na Krakowskich Zaduszkach Jazzowych, gdzie został bardzo ciepło przyjęty, gwarantuje znakomitą zabawę i doskonałe przeżycia artystyczne.

30.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

Upside Down – koncert

W Upside Down zawsze najważniejsza była, jest i będzie muzyka. Jesteśmy z Bydgoszczy i lubimy się nieźle 26 |

|  Lipiec / sierpień 2011

spocić na koncercie. Powstaliśmy latem 1992, przez skład przewinęło się 2 wokalistów, 3 perkusistów. Pierwsze kompozycje ocierały się o hardcore z silnymi wpływami kapel nowojorskich, co zaowocowało kasetą-demo „Złudzenie szczęścia” nagraną we wrześniu 1993 w Bydgoszczy. Drugą taśmę „Legalized” nagraliśmy również w Bydgoszczy wiosną 1995 roku. Rok 1998 przyniósł umowę z wytwórnią MAMI Records a kolejny materiał „Do góry nogami” został zarejestrowany w nieistniejącym już, legendarnym studiu „Manta 2” pod okiem czołowego realizatora punkowych produkcji w tym kraju – Smoka z Post Regiment. Lata 1999-2000 upłynęły nam pod znakiem komponowania nowych piosenek oraz sporadycznych koncertów. Aby całość została dobrze wyeksponowana w marcu 2001 roku wyruszyliśmy do Szwecji (studio Soundlab w Orebro), gdzie nagraliśmy 20 piosenek pod okiem Mathiasa Farma z zespołu Millencolin czego efektem jest płyta i kaseta „Puzzle”, która ukazała we wrześniu 2001 się również pod szyldem Mami Records. W obecnym składzie (Piotr Boleski – bas, Maciej Brzeziński – bębny, Mariusz Bracikowski – wokal, Michał Lutrzykowski i Bartek Dębicki na gitarach oraz Krzysztof Kornak – manager) w marcu i kwietniu 2005 zarejestrowalśmy materiał na kolejną płytę w studiu Taklamakan w Opalenicy. „Master Copy” ukazała się nakładem MAMI rec we wrześniu 2005. Płyta zawiera 14 piosenek w różnych klimatach: od melodyjnego hard-core’a przez punk rock do rock’n’rolla.

31.08.2011, godz. 19.00, Stary Rynek

DUBSKA – koncert

Zespół Dubska powstał w 1999 roku w Bydgoszczy. Już rok później, w Madżonga Studio, zarejestrowaliśmy swój pierwszy materiał „Demo 2000”, a w 2004 „Koncert w Mózgu”.Do 2005 roku nieustannie pracowaliśmy nad własnym nieszablonowym stylem oraz brzmieniem. I wtedy nadszedł czas wydania pierwszej oficjalnej płyty pt. „Dubska”. Latem 2007 roku nawiązaliśmy współpracę z Gerbertem Moralesem, zwanym ojcem rosyjskiego reggae, założycielem i liderem kultowej rosyjskiej grupy Jah Division. Wspólny projekt nosił nazwę „Dubska Division”. Gatunek: Dub / Reggae / Ska.

p a t ron a t m e d i a l n y:


Fotograf ie: Agata Kozicka ( „Gazeta Pomorska” )

wydarzenia

Misiek GALERIA

Wszystkie koty miasta

Koty miasta, czyli koty miastowe… Bydgoszczanie mają wielkie serca dla zwierząt. Wielu na nas trzyma pupile w domach, ale są też tacy, którzy pomagają czworonogom w miejscach pracy. I tak przedstawiamy dziś Państwu Maćka, brata Madzi z Wyższej Szkoły Gospodarki, Miśka z radia PiK i Bambusia, który niestety po dziewiętnastu latach rezydowania w Galerii Miejskiej bwa dokończył żywota 8 czerwca. Będziemy o nim pamiętać.

Bambuś

Maciek

Lipiec / sierpień 2011  |

| 27


Adresy bydgoskich instytucji kultury AKADEMIA MUZYCZNA

Galeria GRAFFITI ul. Unii Lubelskiej 17, oferta dla młodzieży, prowadzi Anna Osińska, e-mail: annaosinska49@o2.pl, tel. 525 153 295, 604 313 266  9

im. Feliksa Nowowiejskiego, ul. J. Słowackiego 7, 85-008 Bydgoszcz, tel. 523 210 582  1

AKADEMICKA PRZESTRZEŃ KULTURALNA – APK, przy Wyższej Szkole Gospodarki, ul. Królowej Jadwigi 14. Galeria Nad Brdą, Muzeum Fotografii, Galeria DEBIUT.  2 ART GALERY Anny Osińskiej, ul. Gdańska 42, e-mail: annaosinska49@o2.pl, tel. 525 153 295, 604 313 266  3 Autorska Galeria Sztuki Małgorzaty Maciejewskiej, ul. Morelowa 9, 85-362 Bydgoszcz, tel. 502 714 888, www.artgalery.bydgoszcz.pl.

Bydgoskie Centrum Informacji,

ul. Batorego 2, 85-109 Bydgoszcz, bci@visitbydgoszcz.pl, www.visitbydgoszcz.pl  4

BYDGOSKIE STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE, ul. Pomorska 76, 85-051 Bydgoszcz, tel. 523 401 806, Prezes zarządu Wiesław Karpusiewicz.

5

BYDGOSKIE TOWARZYSTWO HERALDYCZNO-GENEALOGICZNE, ul. Wyczółkowskiego 21/1, tel. 523 413 291, prezes Paweł Bogdan Gąsiorowski. BYDGOSKIE TOWARZYSTWO NAUKOWE, SOCIETAS SCIENTIARUM BYDGOSTIENSIS, BYDGOSZCZ SCIENTIFIC SOCIETY, ul. Jezuicka 4, 85-102 Bydgoszcz, tel./fax 523 222 268, www.btn.bydgoszcz.eu, prezes prof. dr hab. inż. Marek Bieliński, czynne: pon., czw. 14-15.  6

Centrum Kultury Katolickiej WIATRAK,

ul. Bołtucia 5, 85-791 Bydgoszcz, tel./fax 523 234 810, www.wiatrak.lo.pl, e-mail: ckk@wiatrak.lo.pl.

D

om Kultury MODRACZEK, ul. Ogrody 15, tel./fax 523 713 331, www.modraczek.smbudowlani.pl, e-mail: modraczek@tvogrody.com, abuzal­ska@smbudowlani.pl, dyr. Agnieszka Buzalska. Dom Kultury ORION, ul. 16 Pułku Ułanów Wlkp. 1, 85-319 Bydgoszcz, tel. 523 487 201, kierownik Nikoletta Stachura.

FILHARMONIA POMORSKA

dyrektor: Eleonora Harendarska, ul. Andrzeja Szwalbego 6, 85-080 Bydgoszcz. Rezerwacja telefoniczna w godz. 11-14, tel. 523 210 234; wew. 21, bilety@filharmonia.bydgoszcz.pl, www.filharmonia.bydgoszcz.pl  7

Galeria AUTORSKA

Jan Kaja i Jacek Soliński, ul. Pomorska 48, 85-097 Bydgoszcz, tel. 608 596 314, www.autorska.pl, galeria@autorska.pl  8

28 |

Galeria KANTOREK tel. 523 210 211, wstęp wolny, prezentacja i sprzedaż dzieł sztuki  10 Galeria DEBIUT przy APK, Marta Rosenthal-Sikora Galeria Francuska MISTRAL, przy WSG, prowadzi Henryka Stachowska prezes Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Francuskiej, ul. Garbary 2, budynek A, tel. 668 705 587.  11 GALERIA INNOWACJI UTP ul. Prof. S. Kaliskiego 7, 85-789 Bydgoszcz, kier. dr Anna Bochenek, czynne codziennie od 10-17 GALERIA MIEJSKA bwa dyrektor: Wacław Kuczma, 85-006 Bydgoszcz, ul. Gdańska 20, tel. 523 393 050, godz. otwarcia: wt.-czw.: 10-18, pt.: 12-20, sob.-niedz.: 11.30-16.30, w sob. wstęp wolny. bwa@galeriabwa.bydgoszcz.pl, www.galeriabwa.bydgoszcz.pl  12 GALERIA MDK 1 przy MDK nr 1, ul. Baczyńskiego 3. GALERIA NAD BRDĄ przy APK, Karolina Prus. GALERIA NA PIĘTRZE Studio Działań Artystycznych, ul. Długa 27, 85-034 Bydgoszcz, tel. 515 452 040, 601 443 119, sda.dluga27@interia.pl, czynne: pon.-pt. 10.00-20.00, sob. 12.00-16.00  13 GALERIA NON FERE przy II Społecznym Liceum Ogólnokształcącym. GALERIE PRYWATNE: Galeria-Kawiarnia COLOMBINA, ul. Krasińskiego 5, 85-008 Bydgoszcz, tel. 523 228 023, Katarzyna Delert-Kalisz oraz Anita Gadzińska-Spiczonek.  14 GALERIA DECORAF ul. Niedźwiedzia 5, tel. 523 220 613, www.decoraf.com.pl, Hanna Radkosz-Florkowska.  15 GALERIA SZKŁA POLSKIEGO Waldemar Łachut, ul. Długa 39, tel. 698 879 887.  16 GALERIA 85 prowadzi Ewa Pankiewicz, ul. Gdańska 17, 85-006 Bydgoszcz, tel. 523 226 222.  17 Galeria ALIX, M. i M. Dobeccy, ul. Jezuicka 26.  18

Izba Pamięci

Adama Grzymały-Siedleckiego, WiMBP, ul. Libelta 5, tel. 523 238 207, czynne: wt. i pt. 13-18, śr. 10-15.  19

|  Lipiec / sierpień 2011

Klub ARKA, ul. M. Konopnickiej 24a, 85-124 Bydgoszcz, tel. 523 487 202, kierownik Nikoletta Stachura.

Klub HEROS, ul. Gen. W. Thomée 1, Bydgoszcz, tel. 523 430 004, kierownik Danuta Antkowiak. Klub Miłośników Kaktusów, ul. M. Konopnickiej 24a, 85-124 Bydgoszcz, przewodniczący Jerzy Balicki, tel. 523 215 538, www.republika.pl/bkmk/ KLUB MIŁOŚNIKÓW AUSTRALII I OCEANII, ul. Kopernika 1, 85-074 Bydgoszcz, prezes Lech Olszewski, tel. 607 120 182, fax 052 321 32 60, www.kmaio.logon.pl.  20 Klub ODNOWA, ul. Planu 6-letniego 38, tel. 523 631 867, kier. Grażyna Salemska. KLUB POLSKIEJ KSIĄŻKI, Hotel Centralny, ul. Dworcowa 85, tel. 523 432 452, Jolanta Kowalska oraz przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4, tel. 523 412 504, Alicja Leśniak.  21 KLUB INSPEKTORATU WSPARCIA SIŁ ZBROJNYCH, ul. Sułkowskiego 52 a, 85-915 Bydgoszcz, tel. 523 783 550, kierownik Marek Trojan. Biblioteka Klubu IWsp SZ, tel. 523 783 668, kierownik Zdzisława Gajownik, czynna: pn. 10-15, wt., czw., pt. 13-18, sob. 10-15. KLUB ŚWIATA KSIĄŻKI, ul. Dworcowa 85, tel. 523 454 698, kier. księgarni Mariola Zawisza.  21 KLUB ŚRODOWISK TWÓRCZYCH, ul. Batorego 1-3, tel./fax 523 228 715, 523 225 677, prezes Piotr Trella.  22 KOŁO FILMOWE przy Klubie POW, ul. Sułkowskiego 52a. Projekcje odbywają się w Kinoteatrze przy ul. Dwernickiego 1, tel. 523 783 550.

Młodzieżowy Dom Kultury Nr 1,

ul. K.K. Baczyńskiego 3, 85-805 Bydgoszcz, tel. 523 755 349, Fax 523 450 628, e-mail: mdknr1bydgoszcz@go2.pl, www.mdk1.bydgoszcz.pl, dyr. Piotr Skowroński

Młodzieżowy Dom Kultury nr 2, im. Henryka Jordana, ul. Leszczyńskiego 42, 85-137 Bydgoszcz, tel./fax 523 731 795, dyr. Adam Łętocha. Biblioteka Literatury Fantastycznej im. Janusza A. Zajdla – Gimnazjum Nr 20, ul. Tucholska 30, czynne: wt., śr. 16-19. Młodzieżowy Dom Kultury nr 4, ul. Dworcowa 82, 85-010 Bydgoszcz, tel./fax 523 224 413, e-mail: mdk4@cps.pl, www.mdk4.bydgoszcz.pl, dyr. Małgorzata Gładyszewska.  23

Młodzieżowy Dom Kultury nr 5, ul. Krysiewiczowej 8, 85-796 Bydgoszcz, tel./fax 523 485 002, dyr. Jolanta Wawrzonkowska, www.mdk5.bydgoszcz.pl, mdk@mdk5.bydgoszcz.pl. Miejski Ośrodek Kultury, ul. Batorego 1/3, 85-104 Bydgoszcz, tel. 523 228 715, www.mok.bydgoszcz.pl  22 Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, ul. Berwińskiego 4, 85-044 Bydgoszcz, tel./fax 523 462 318, e-mail: muzeum@ukw.edu.pl, czynne: wt.-pt. 10-14, dyr. prof. dr hab. Adam Sudoł.  24 MUZEUM FARMACJI Apteki Pod Łabędziem, ul. Gdańska 5, tel. 523 220 187.  25 MUZEUM FOTOGRAFII – przy APK, Arkadiusz Blachowski.  2 MUZEUM KANAŁU BYDGOSKIEGO, przy III LO, ul. Nowogrodzka 3, www.muzeumkanalu.pl, tel. 693 765 075. MUZEUM OKRĘGOWE im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy: ul. Gdańska 4, 85-006 Bydgoszcz, Dyrektor Muzeum dr Michał F. Woźniak; Sekretariat: tel./fax 52 58 59 966, e-mail: sekretariat@muzeum.bydgoszcz.pl; www.muzeum.bydgoszcz.pl, Dział Edukacji i Promocji: tel. 52 58 59 910-15, e-mail: promocja@muzeum.bydgoszcz.pl; Biblioteka muzealna: tel. 52 58 59 916. Godziny zwiedzania Muzeum: wtorek – piątek 9.00-17.00, sobota, niedziela 11.00-18.00, poniedziałki – nieczynne  26 MUZEUM OŚWIATY, ul. M. Curie-Skłodowskiej 4, tel. 523 426 590.

O

pera NOVA w Bydgoszczy dyrektor: Maciej Figas, ul. Marszałka Focha 5, 85-070 Bydgoszcz, tel. 523 251 502, Dział Promocji i Obsługi Widzów oraz przedsprzedaż biletów: tel. 523 251 655, fax 523 251 636. Kasa biletowa tel. 523 251 555. Obiekt dostosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych, www.operanova.bydgoszcz.pl  27

PAŁAC MŁODZIEŻY, ul. Jagiellońska 27,

85-097 Bydgoszcz, tel. 523 210 081, www.palac.bydgoszcz.pl, dyr. Joanna Busz. Tutaj: Galeria Pałac.  28

PEDAGOGICZNA BIBLIOTEKA WOJEWÓDZKA, ul. Skłodowskiej-Curie 4, 85-094 Bydgoszcz, tel. 523 413 074, www.pbw.bydgoszcz.pl, dyr. Lucyna Wojciechowska. POMORSKIE MUZEUM WOJSKOWE, ul. Czerkaska 2, 85-641 Bydgoszcz, dyr. Arkadiusz Kaliński, tel. 523 782 026, www.muzeumpmw.cen.bydgoszcz.pl.


PROF-EUROPE Stowarzyszenie Nauczycieli Języka Francuskiego w Polsce, ul. Dworcowa 80, 85-010 Bydgoszcz. Prezes: Marta Samolej-Chmielewska, tel./fax 523 221 661 oraz 601 679 572, www.profeurope.pl.  29

skrytka pocztowa nr 17, 85-169 B 37, prezes Jerzy Derenda. Biuro Zarządu czynne we wt., śr., czw. 9-15, sklep TMMB z bydgostianami, ul. Długa 15, czynny: pon.-pt. 10-18, sob. 10-14.  6

STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE „MÓZG”,

TOWARZYSTWO INICJATYW KULTURALNYCH, ul. Dworcowa 51 B/4, 85-009 Bydgoszcz, tel. 523 213 371, prezes Jakub Kawałek.  32

Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży, ul. Salezjańska 1, 85-792 Bydgoszcz, www.dominiczek.salezjanie.pl, tel. 523 447 401 lub 523 766 739.

TOWARZYSTWO MUZYCZNE im. Ignacego Jana Paderewskiego, ul. ks. Piotra Skargi 7, 85-018 Bydgoszcz, tel./fax 523 270 291, prezes Felicja Gwincińska.  33

www.stowarzyszenie.mozg.art.pl, ul. Gdańska 10, 85-006 Bydgoszcz, tel. 523 455 195  30

TEATR PANTOMIMY „DAR”

www.dar.art.pl; e-mail: teatrdar@wp.pl tel. 523 407 468, 602 572 021, 602 257 675

TEATR POLSKI im. Hieronima Konieczki dyrektor: Paweł Łysak, al. Mickiewicza 2, 85-071 Bydgoszcz, tel. 523 397 841, Kasa Teatru czynna jest od wtorku do piątku w godz. od 12 do 18 oraz godzinę przed spektaklem: tel. 523 397 818, fax 523 397 840 lub bilety@teatrpolski.pl, www.teatrpolski.pl 31 TOWARZYSTWO MIŁOŚNIKÓW MIASTA BYDGOSZCZY, ul. Jezuicka 4, tel./fax 523 225 196, 523 454 434, www.tmmb.pl, e-mail: tmmb@neostrada.pl,

TOWARZYSTWO OPEROWE im. prof. Felicji Krysiewiczowej, ul. Focha 5, 85-006 Bydgoszcz, prezes Zenona Tomczak, tel. 603 993 852, sekretarz zarządu Danuta Święcichowska.  27 TOWARZYSTWO POLSKO-AUSTRIACKIE, Oddział B. ul. Stary Rynek 5, 85-104 Bydgoszcz, tel. 609 678 277, lubomira.kubiak@gmail.com, prezes Lubomira Kubiak, dyżury w każdą drugą środę miesiąca.  34 TOWARZYSTWO POLSKO-NIEMIECKIE, ul. Fordońska 120. Dyżury we wtorki w godz. 13-16, tel. 523 453 673; prezes Stanisław Puls, tel. 523 411 805; sekretarz Danuta Kucik, tel. 523 454 074.

TOWARZYSTWO POLSKO-WŁOSKIE Stary Rynek 22-24 (III p., wejście przez KATALOGI), tel. 523 238 008, dyżury: 1. środa miesiąca godz. 17-19 www.api.bydgoszcz.pl; api@api.bydgoszcz.pl, prez. Elżbieta Renzetti.  35 TOWARZYSTWO PRZYJAŹNI POLSKOFRANCUSKIEJ, Siedziba na terenie WSG w Bydgoszczy ul. Garbary 2; bud.: H-01, Prezes: Małgorzata Panasewicz tel. 504 199 624, wiceprezes: Józef Owczarek, tel. 507 160 445  11 URZĄD MIASTA, ul. Jezuicka 1, www.bydgoszcz.pl, infolinia 800 800 404, tel. 523 288 913, Wydział Kultury i Promocji Miasta.  36

WiMBP BIBLIOTEKA GŁÓWNA Bydgoszcz, ul. Długa 39, tel. 523 238 008, 523 399 200 – centrala; 523 287 390 – sekretariat, fax 523 287 390, e-mail: sekretariat@wimbp.bydgoszcz.pl, www.wimbp.bydgoszcz.pl Dyrektor: Ewa Stelmachowska  35 Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki Dyrektor: Maciej Puto, pl. Kościeleckich 6, 85-033 Bydgoszcz, wok@wok.bydgoszcz. com, tel. 52 585 15 01–03; Galeria Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej, kierownik: Katarzyna Wolska, tel. 52 322 22 36, galeria@wok.bydgoszcz.com, www.wok.bydgoszcz.com  37

WĘDROWNICZEK – Klub Turystyczny, prezes Adam Czachorowski, tel. 523 251 635.

Redakcja BIK prosi Państwa o weryfikację danych: bik@mok.bydgoszcz.pl Polecamy prenumeratę w kioskach RUCHU. Zamów BIK w cenie 2 zł (jadąc po niego do centrum wydasz 2,60 zł w jedną stronę na bilet) RUCH S.A. ul. Dworcowa 104-108, tel. 52 36 00 645 (lub końcówki 646, 614)

Lipiec / sierpień 2011  |

| 29


wydarzenia

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna 27 lipca – 19 sierpnia Od poniedziałku do piątku, godz. 10.00-17.00, WiMBP, Stary Rynek 22-24 (Czytelnia Letnia) – wys­ tawa „Sąsiedzi, których już nie ma…” przygotowana na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Toruniu. Ekspozycja ta to próba przypomnienia o wielonarodowości oraz wielokulturowości dawnego państwa polskiego. Budowania więzi „ponad podziałami” pomiędzy narodami, które przez wiele wieków współistniały w obrębie jednego państwa i współtworzyły jego kulturę. Dwadzieścia dwa czarno-białe zdjęcia, niezwykle sugestywnie ukazują chasydów przybywających z całego świata na grób cadyka Elimelecha, który znajduje się w Leżajsku. Można było już je oglądać na zorganizowanej przez Urząd Marszałkowski wystawie na skwerze wzdłuż Muzeum Etnograficznego w Toruniu (we wrześniu ubiegłego roku). Prezentowane zdjęcia wyróżnione były jako fotoreportaż o chasydach na prestiżowym konkursie Grand Press Foto 2006, a ich autorem jest znany toruński fotografik Daniel Pach.

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. dr. Witolda Bełzy w Bydgoszczy: – W czasie trwania wakacji letnich (lipiec, sierpień) 2011 r. w 34 naszych filiach miejskich dla dzieci i młodzieży oraz w filiach ogólnych odbędzie się łącznie 276 imprez tematycznych pod hasłem „Piraci z wysp bibliotecznych” m.in.: zajęć edukacyjnych, plastycznych, technicznych, teatralnych, konkursów literackich, plastycznych, czytelniczych i recytatorskich oraz cyklicznych spotkań z książką połączonych z elementami pedagogiki i zabawy w ramach akcji Cała Polska czyta dzieciom. Szczegółowy harmonogram dostępny jest na naszej stronie internetowej: http://wimbp.man.bydgoszcz.pl

wakacje 2011

„piraci z wysp bibliotecznych” lipiec 2011 1.07.2011, godz. 11.00, WiMBP Filia nr 1 dla dzieci i młodzieży ul. Powstańców Wlkp. 26 Gry i konkursy pirackie w plenerze [w zależności od pogody wyjazd do Myślęcinka]. 4.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosłych i dla dzieci ul. Łanowa 2 „Pirat, co się zowie!” – zajęcia plastyczno-techniczne, podczas których będą wykonywane stroje piratów – cz. 1. 5.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzieży ul. Połczyńska 3 „Pod korsarską banderą” – czyli wykonujemy pirackie flagi – spotkanie Kółka Plastycznego „Mały Artysta” – zajęcia plastyczne. 30 |

|  Lipiec / sierpień 2011

5.07.2011, 11.30, WiMBP Filia nr 12 dla dzieci i młodzieży ul. Pielęgniarska 17 Zabawa w piratów – przygotowanie przebrania. 5.07.2011, 13.30, WiMBP Filia nr 31 dla dorosłych i dla dzieci ul. Wielorybia 99 Co to szot, a czym flauta jest – zajęcia edukacyjne. 7.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 4 dla dzieci i młodzieży ul. Czerkaska 11 „Wesoła załoga” – zajęcia literackie. 7.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 6 dla dzieci i młodzieży ul. Noakowskiego 4 „Pirackie okręty” – zajęcia edukacyjne oraz konkurs plas­t yczny pt. „Statek piracki”. 7.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 9 dla dzieci i młodzieży ul. Marii Konopnickiej 28 Piracka zabawa, cz. 1. 7.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzieży ul. Połczyńska 3 „Pirat… A kto to taki?” – czyli tworzymy prezentacje multimedialne o piratach. 8.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosłych i dla dzieci ul. Łanowa 2 „Piraci na 100%” – gry i zabawy, próby i testy sprawnościowe, pasowanie na piratów. 8.07.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 3 dla dzieci i młodzieży ul. Grunwaldzka 59 „Burzliwe dzieje Niepoprawnych Marynarzy” – poznajemy biografie najbardziej znanych piratów i korsarzy. 11.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 6 dla dzieci i młodzieży ul. Noakowskiego 4 „Pirat Jędruś” – konkurs czytelniczy oraz plastyczny. 11.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 9 dla dzieci i młodzieży ul. Marii Konopnickiej 28 Piracka zabawa, cz. 2 – „Przejście przez bagno”, „Odnajdywanie przedmiotu w ciemnościach”. 11.07.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 3 dla dzieci i młodzieży ul. Grunwaldzka 59 „Uwaga! Jestem piratem!” – zabawa w tworzenie pirackich kostiumów i atrybutów 11.07.2011, 14.00, WiMBP Filia nr 17 dla dzieci i młodzieży ul. Brzęczkowskiego 2 Zajęcia ph. „Co Was czeka?” – m.in. pasowanie na pirata, głośne czytanie. 14.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosłych i dla dzieci ul. Łanowa 2 „Niezbędnik prawdziwego pirata” – dzieci zapoznają się z alfabetem Morse’a, mapami i kompasem. 14.07.2011, 11.30, WiMBP Filia nr 12 dla dzieci i młodzieży ul. Pielęgniarska 17 Ćwiczymy umiejętności – Praca z kompasem, ćwiczenia wiązania węzłów, poznawanie gwiazdozbiorów. 15.07.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 15 dla dzieci i młodzieży ul. Gawędy 1 „Piracki pokaz mody”


wydarzenia

15.07.2011, 20.00, WiMBP Filia nr 12 dla dzieci i młodzieży ul. Pielęgniarska 17 NOC W BIBLIOTECE – Filmy, pasowanie na pirata, zabawy, konkursy.

5.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzieży ul. Połczyńska 3 „W kręgu morskich opowieści” – układamy opowiadania, wiersze lub komiksy o przygodach piratów.

18.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosłych i dla dzieci ul. Łanowa 2 „Piotruś Pan” – projekcja filmu dla dzieci oraz dyskusja połączona z konkursem plastycznym.

8.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosłych i dla dzieci ul. Łanowa 2 „Biblioteczne grillowanie z szantami w tle” – wspólne śpiewanie szant przy kiełbasce z grilla (z okazji przypadającego 6.08 Dnia Musztardy).

18.07.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 15 dla dzieci i młodzieży ul. Gawędy 1 „Mapa skarbów” – wspólne wykonanie mapy tajemniczego terenu, na którym jest ukryty skarb. 21.07.2011, 10.00, WiMBP Filia nr 14 dla dzieci i młodzieży ul. Bohaterów Kragujewca 11 Wycieczka do Muzeum – Europejskie Centrum Pieniądza. 21.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 1 dla dzieci i młodzieży ul. Powstańców Wlkp. 26 Poszukiwacze skarbów – praca z mapą i kompasem. 21.07.2011, 15.00, WiMBP Filia nr 17 dla dzieci i młodzieży ul. Brzęczkowskiego 2 Zabawy ph. „Żeglujemy po Siedmiu Morzach z Jackiem Sparrowem” połączone z głośnym czytaniem. 22.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 1 dla dzieci i młodzieży ul. Powstańców Wlkp. 26 Pirackie szanty – zajęcia muzyczne. 22.07.2011, 19.30, WiMBP Filia nr 31 dla dorosłych i dla dzieci ul. Wielorybia 99 Noc na wyspie piratów. 25.07.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 10 dla dzieci i młodzieży ul. Broniewskiego 1 Wyjście z dziećmi na poszukiwanie ukrytego skarbu. 26.07.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Stary Rynek 24 Rejs tramwajem wodnym w grupach. 28.07.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Stary Rynek 24 Projekcja filmu pt. „Piraci z Karaibów”, cz. 1.

sierpień 2011 1.08.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 3 dla dzieci i młodzieży ul. Grunwaldzka 59 „10 w skali Beauforta” – Uczymy się śpiewać popularne szanty – zajęcia muzyczne. 2.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzieży ul. Połczyńska 3 „Pirackie metamorfozy” – wykonujemy kostiumy pirackie – spotkanie Kółka Plastycznego „Mały Arysta”. 2.08.2011, 15.00, WiMBP Filia nr 17 dla dzieci i młodzieży ul. Brzęczkowskiego 2 Poszukiwania pamiętnika pirata w ukrytej butelce. 4.08.2011, 14.00, WiMBP Filia nr 17 dla dzieci i młodzieży ul. Brzęczkowskiego 2 Wspólna biesiada przy prawdziwych opowieściach, bujdach pirackich i szantach.

9.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzieży ul. Połczyńska 3 „Wyprawa na tajemniczą wyspę” – tworzymy scenariusz przedstawienia i odgrywamy scenki. 11.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosłych i dla dzieci ul. Łanowa 2 „Leworęczni są wśród nas” – zajęcia plastyczno-techniczne dla dzieci, podczas których dzieci praworęczne będą próbowały wykonywać proste czynności dnia codziennego lewą ręką (z okazji przypadającego dnia 13.08 Dnia Leworęcznych). 16.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 7 dla dorosłych i dla dzieci ul. Nakielska 175A „Tajemnicza wyspa” – wspólne czytanie fragmentów „Tajemniczej wyspy” J. Verne’a połączone z dyskusją. 16.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 13 dla dzieci i młodzieży ul. Połczyńska 3 „Beczka śmiechu” – malujemy twarze farbami, zajęcia plastyczne. 12.00, WiMBP Filia nr 3 dla dzieci i młodzieży ul. Grunwaldzka 59 „Galeria pirackich portretów i karykatur” – z humorem po oceanie – zajęcia plastyczne oraz wystawa prac. 19.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 4 dla dzieci i młodzieży ul. Czerkaska 11 „Wesołolandia” – nasza wyspa – gry i zabawy. 22.08.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 15 dla dzieci i młodzieży ul. Gawędy 1 „Wiersze o piratach” – próba stworzenia wiersza. 23.08.2011, 12.00, WiMBP Filia nr 14 dla dorosłych i dla dzieci ul. Dworcowa 33 „Pływanie i łowienie ryb” – ćwiczenia ruchowe. 24.08.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Stary Rynek 24 Spotkanie z podróżnikiem Lechem Zagłobą-Zyglerem. 25.08.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Stary Rynek 24 Projekcja filmu pt. „Piraci z Karaibów”, cz. 2. 26.08.2011, 11.00, WiMBP Biblioteka Główna ul. Stary Rynek 24 Zakończenie wakacji – Występ zespołu szantowego. 29.08.2011, 11.00, WiMBP Filia nr 17 dla dorosłych i dla dzieci ul. Łanowa 2 „Żegnamy wakacje” – zajęcia podsumowujące wspólną pracę i zabawę podczas letnich wakacji (wspólne oglądanie zdjęć, wspominanie wakacyjnych przygód, itp.). inf. Joanna Pawłowska

Lipiec / sierpień 2011  |

| 31


wydarzenia

Filharmonia Pomorska czwartek, 11 VIII 2011, godz. 19.00

W WAKACYJNYM NASTROJU

Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis Maciej Niesiołowski, dyrygent Anita Maszczyk, sopran w programie m.in. utwory Verdiego, Straussa, Lehára, Bernsteina Mistrz Maciej Niesiołowski jak nikt potrafi wyczarować na estradzie nastroje pogodne, pełne optymizmu, zabawy i to na wysokim poziomie. Warto przypomnieć sylwetkę artysty i kilka faktów z jego bogatej biografii. Życiową przygodę z muzyką rozpoczął jako wiolonczelista. Dyplom uzyskał u świetnego wiolonczelisty i pedagoga Arnolda Rezlera, prywatnie swojego teścia. Następnie pracował w orkiestrze Filharmonii Narodowej, grał w zespole kameralnym Con moto ma cantabile i w znakomitym Kwartecie Wilanowskim. Jest także absolwentem wydziału dyrygentury warszawskiej uczelni muzycznej w klasie legendarnego prof. Bohdana Wodiczko. Koncertuje w kraju i za granicą. Ma w swoim dorobku nagrania płytowe, radiowe i telewizyjne. W Telewizji Polskiej prowadził stałą audycję muzyczną pt. Z batutą i humorem, co przyczyniło się do jego ogromnej popularności. Solistka koncertu Anita Maszczyk zdołała już podbić bydgoską publiczność swoim śpiewem i wdziękiem. Jeszcze jako studentka Akademii Muzycznej w Katowicach debiutowała partią Adeli w Zemście nietoperza J. Straussa w Operze Śląskiej w Bytomiu w 1999. Była solistką Teatru Muzycznego we Wrocławiu. Obecnie solistka Gliwickiego Teatru Muzycznego współpracuje także z Operą Krakowską oraz z Operą Śląską w Bytomiu.

Anita Maszczyk

czwartek, 18 VIII 2011, godz. 19.00

MUZYKA WOJENNA I WOJSKOWA

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej Sławomir Chrzanowski, dyrygent Jacek Woleński, narrator m.in. Wagner – Cwał Walkirii Rossini – Uwertura Wilhelm Tell Johann Strauss (ojciec) – Marsz Radetzky’ego Verdi – Marsz tryumfalny z opery „Aida” oraz muzyka do słynnych filmów, m.in. Bernstein –

32 |

|  Lipiec / sierpień 2011

Siedmiu wspaniałych, Dębski – Ogniem i mieczem, Barry – James Bond, Alford – Most na rzece Kwai, Williams – Gwiezdne wojny Zapraszamy na koncert, który z ogromnym powodzeniem realizuje Orkiestra zabrzańska wraz ze swym szefem, dyrektorem naczelnym i artystycznym Filharmonii w Zabrzu – Sławomirem Chrzanowskim, zarazem pomysłodawcą tego interesującego i nie zgłębianego zbyt często motywu w muzyce. „Muzyka wojenna i wojskowa”– dwuczęściowy projekt z udziałem orkiestry oraz narratora Jacka Woleńskiego, przedstawiającego kilkanaście utworów literackich związanych z tematyką wojny i wojskowości – zapowiada niezwykle atrakcyjny, letni wieczór muzyczny dla wszystkich słuchaczy. Sławomir Chrzanowski, znany śląski dyrygent w opinii muzykologów uznawany jest za czołowego polskiego dyrygenta średniego pokolenia. Aktywnie uczestniczy w życiu artystycznym, dyrygował ponad 60 orkiestrami w kilkunastu krajach na czterech kontynentach. Ostatnio swe zainteresowania skierował na jeszcze nie zbadany do końca, coraz bardziej liczący się gatunek muzyki, jakim jest muzyczna ścieżka filmowa. Jacek Woleński, konferansjer, dziennikarz, organizator życia muzycznego. Oprawiał słowem koncerty większości polskich orkiestr symfonicznych i kameralnych, w tym Filharmonii Narodowej, Sinfonii Varsovii, Orkiestry Amadeus czy NOSPR, a także zagranicznych, jak Chicago Chamber Orchestra, Josef Lanner Orchester, i in. poniedziałek, 22 VIII 2011, godz. 11.00 sala FP, wstęp: 5 zł

AUDYCJE MUZYCZNE DLA SENIORÓW „LETNI OGRÓDEK MUZYCZNY” Miło nam poinformować, że w sierpniu br. Filharmonia Pomorska rozpoczyna nowy cykl audycji muzycznych, skierowanych do naszych szczególnie oczekiwanych melomanów, wyjątkowej grupy słuchaczy – Seniorów. Ten specjalny, bardzo pieczołowicie opracowany pod opieką profesjonalistów, cykl audycji, które będę się odbywać raz w miesiącu do stycznia 2012, ma za zadanie nie tylko upowszechnianie muzyki, rozwijanie i kształtowanie wiedzy muzycznej, lecz także modelowanie sposobu życia i zaspakajanie aspiracji kulturalnych słuchaczy. Mamy także na myśli przełamanie stereotypu polskiego seniora, jako osoby biernej, wycofanej z nurtu życia, wykluczonej ze społeczeństwa, często bardzo osamotnionej. Pragniemy zatem w ten sposób zachęcić Seniorów do wyjścia z zacisza domowego i wspólnego wysłuchania koncertu połączonego z interesującą prelekcją nie tylko na temat wykonawców, utworów czy instrumentarium, ale również epoki, z której pochodzą prezentowane utwory. Pierwsze spotkanie Seniorów w bydgoskiej Filharmonii zaowocuje wspomnieniem dawnych koncertów ogródkowych, pełnych lekkiej muzyki, walców, polek, galopów.


wydarzenia

piątek, 26 VIII 2011, godz. 19.00

OPERA NA WAKACJE

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej Tomasz Tokarczyk, dyrygent Katarzyna Oleś-Blacha, sopran Agnieszka Cząstka, mezzosopran Dymitr Fomenko, tenor Adam Szerszeń, baryton Sławomir Pietras, prowadzenie w programie najpopularniejsze arie i duety z oper Moniuszki, Verdiego, Bizeta Sezon zakończyliśmy przebojami sceny operowej, również na finał wakacji z estrady FP popłyną popularne, lubiane nuty słynnych twórców oper i na dodatek w kreacjach cenionych polskich śpiewaków. A wystąpią: czołowe solistki Opery Krakowskiej Katarzyna Oleś-Blacha (sopran koloraturowy) i Agnieszka Cząstka (mezzosopran) Dymitr Fomenko, ukraiński tenor od 1998 związany z Teatrem Wielkim w Poznaniu oraz baryton Adam Szerszeń, regularnie występujący na scenach Teatru Wielkiego w Poznaniu i Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie. Na podium stanie

artysta zaliczany do ciekawszych dyrygentów młodego pokolenia Tomasz Tokarczyk, od 2004 kierownik orkiestry i dyrygent Opery Krakowskiej. Sławomir Pietras – „Człowiek, który znakomicie porusza się po salonach całego świata, Adam Szerszeń wieloletni dyrektor polskich scen operowych, erudyta i bywalec”, jak zawsze po mistrzowsku, elokwentnie i dowcipnie wprowadzi nas w tajniki, a także ploteczki i anegdoty świata opery. Po wakacyjnej przerwie, w dniu 9 września zainaugurujemy kolejny, 49. Bydgoski Festiwal Muzyczny poświęcony Henrykowi Mikołajowi Góreckiemu, zmarłemu w listopadzie 2010 wybitnemu polskiemu kompozytorowi, wspaniałemu człowiekowi i wielkiemu przyjacielowi Bydgoszczy. Na nadchodzące lato gorąco życzymy Czytelnikom BiK-u dobrego, pełnego relaksu urlopu, wielu słonecznych i miłych dni! Opr. Mariola Grochowina

Akademia Muzyczna

Stanisław Miłek

Renata i Radosław Marzec

Monika Litwin-Dyngosz

CXIV KONCERT PAŁACOWY niedziela, 10.07.2011, godz. 17.00 Pałac w Lubostroniu Stanisław Miłek, akordeon

AKADEMIA W ZABYTKACH BYDGOSZCZY środa, 13.07.2011, godz. 19.00 Kościół pw. Św. Andrzeja Boboli, Pl. Kościeleckich 7 Renata Marzec, wiolonczela Radosław Marzec, organy

AKADEMIA W ZABYTKACH BYDGOSZCZY środa, 27.07.2011, godz. 19.00 Katedra Bydgoska, ul. Farna 2 Małgorzata Grela, sopran Izabela Wiśniewska, sopran

Wo j c i e c h D y n g o s z

Magdalena Król, mezzosopran Ewelina Żak, mezzosopran Monika Zarębska, organy

AKADEMIA W ZABYTKACH BYDGOSZCZY środa, 10.08.2011, godz. 19.00 Kościół pw. Św. Andrzeja Boboli, Pl. Kościeleckich 7 Monika Litwin-Dyngosz, mezzosopran Wojciech Dyngosz, baryton Robert Kulesza, organy

AKADEMIA W ZABYTKACH BYDGOSZCZY środa, 24.08.2011, godz. 19.00 Katedra Bydgoska, ul. Farna 2 Kwartet – laureat Konkursu Kameralnego „Inspiracje – K. Szymanowski, P. Kochański, H. Neuhaus” inf. Anna Cudo

Lipiec / sierpień 2011  |

| 33


wydarzenia

Galeria Autorska  Jan Kaja i Jacek Soliński   14.07.2011, godz. 20.00

„Dwukrotnie o Rosji” – pokaz filmów Macieja Cuske „Elektryczka” i Marcina Sautera „Pierwszy dzień”

Maciej Cuske, kadr z f ilmu Elek tr yc zka

od roku 1977. Współzałożyciel, wraz z K. Kuczkowskim, Gnieźnieńskiej Grupy Poetyckiej „Drzewo”. Od 30 lat zaprzyjaźniony z Galerią Autorską. Opublikował zbiory wierszy: Żony poetów (1985), Oszustwo (1987), Czarna rzeka (1990), Martwa natura z człowiekiem (2001), Wszędzie, skąd wracałem (2006), 29 prac Szymona Słupnika (2007 – uznany w Gnieźnie za wydarzenie artystyczne roku), Światłoczułość (2009), Poemat amerykański (2011) oraz, wspólnie z Krzysztofem Kuczkowskim, książkę poetycką Stado. Nasza mała metafizyka (1995). Jego wiersze trafiły do kilku antologii, w tym do zbioru Świadectwo obecności (1996) i antologii poezji kontrkulturowej Droga do Ashramu (1998). Wiersze Krzysztofa Szymoniaka to niemal wyłącznie teksty autotematyczne. Każdy z nich, nawet najdrobniejszy, chciałby być syntezą całego życia, każdy jest podsumowaniem czegoś lub rozliczeniem się z kimś lub czymś. Temu zamysłowi odpowiada na płaszczyźnie formalnej dążenie do czystego tonu i powagi stylu, do prostoty obrazowania, do oddania fundamentalnych dla człowieka uczuć i odczuć, takich jak miłość (lub jej brak), niespełnienie, przemijanie itp. Życie bohatera (…) wierszy poddane jest bowiem oddziaływaniu jakiejś siły fatalnej. Oto człowiek, który składa się z pustych miejsc po miłości, z głodów i niespełnień. Nie mogąc nasycić się światem i ziemskimi pokarmami, próbuje ułożyć się z tym, czego nie może posiąść. Krzysztof Kuczkowski

M a r c i n S a u t e r, k a d r z f i l m u P i e r w s z y d z i e ń

Maciej Cuske ur. w 1972 w Bydgoszczy, twórca niezależnych filmów fabularnych i dokumentalnych, ukończył Kurs Dokumentalny w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Prowadzi warsztaty filmowe dla młodzieży w całej Polsce. Stworzył wraz z Marcinem Sauterem Bydgoską Kronikę Filmową – zapis chwil, ludzi i miejsc naszego regionu oczami młodych filmowców. Od 2009 jest ekspertem Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Autor i współautor ośmiu filmów. Laureat wielu nagród i wyróżnień. Marcin Sauter ur. 1971 r. w Bydgoszczy, twórca niezależnych filmów fabularnych i dokumentalnych. Studiował fotografię w PWSFTviT w Łodzi. Absolwent Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Członek ZPAF. Ekspert Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Od 2005 r. realizuje filmy dokumentalne jako reżyser i operator. Członek Zespołu Filmowego Paladino. Autor 13 indywidualnych wystaw fotograficznych. Laureat wielu nagród i wyróżnień. 21.07.2011, godz. 18.00

Spotkanie poetyckie z Krzysztofem Szymoniakiem „Widok z okna” Krzysztof Szymoniak, ur. 1953, poeta, prozaik, dziennikarz, wykładowca akademicki UAM. Publikuje 34 |

|  Lipiec / sierpień 2011

Autor wrzuca swych bohaterów w to stadium ich biografii, w którym jest się od razu dojrzałym do cierpienia we wszelkich jego najbardziej dolegliwych postaciach (…), kreuje świat jednorodnie czarny, pozbawiony nadziei i konsolacji, a jednak ta jego ciężka i mroczna monochromia zdaje się posiadać wąskie szczeliny, przez które przenika promień światła – tęsknota do miłości, piękna, harmonii; podmiot objawia nie tylko wrażliwość na zło, ale i potrzebę czystości, pragnienie duchowego odrodzenia, pragnienie sensu – pewną światłoczułość – dobro wyjątkowe i jakby nie z tego świata, a jednak, i być może właśnie dlatego, wspierające byt, ocalające istnienie, uzasadniające wartość życia i wartość poezji. Piotr Siemaszko

za oknem stoję w budynku pełnym okien jedno z nich jest moim oknem na świat po tamtej stronie pierwsze światła nocy i twarz mężczyzny który patrzy w okno patrzy ale nie widzi tego co po drugiej stronie myśli o kobiecie z wczorajszego snu myśli że nigdy jej nie spotka

Krzysztof Szymoniak

21.07.2011, godz. 18.00

Otwarcie wystawy prac Jakuba Kaji pt. „Nieobecność” Jakub Kaja, ur. 1982 w Bydgoszczy. Absolwent Krakowskiej Szkoły Wyższej im. A.F. Modrzewskiego na Wydziale Architektury i Sztuk Pięknych, kierunek malar-


J a k u b K a j a , z c y k l u N i e o b e c n o ś ć , s e r i g r a f i a , 5 0 0 ×10 0 c m , 2 0 0 9 -2 010

stwo, specjalizacja grafika użytkowa. Dyplom ukończony u prof. Mieczysława Górowskiego (grafika projektowa) oraz prof. Krzysztofa Kiwerskiego (fotografia) oraz ASP w Gdańsku na Wydziale Grafiki. Otrzymał kilka nagród wydziałowych, m.in. za plakat na 750-lecie lokacji miasta Krakowa oraz grafiki z cyklu Ecce Homo. Laureat nagrody głównej i specjalnego wyróżnienia za plakat w ogólnopolskim konkursie na 90-lecie PKO BP. Autor kilku wystaw indywidualnych oraz uczestnik kilkunastu ekspozycji zbiorowych.

* * * W cyklu moich grafik pt. „Nieobecność” wpisuję postać ludzką w różne nierzeczywiste, abstrakcyjne przestrzenie zaczerpnięte jakby z sennych marzeń. Chciałbym nakłonić widza do wejścia w obszar moich znaków, tak aby przy ich pomocy mógł ów obraz dokończyć we własnej wyobraźni. Obserwując miejskie skupiska zauważyłem specyficzny klimat letargu, w którym pogrążeni ludzie przechodzą obok siebie obojętni, nie zauważając jeden drugiego. Stąd zrodził się pomysł zrealizowania obrazu-lustra, w którym uśpiony swym codziennym biegiem człowiek mógłby zobaczyć siebie nagiego i zastygłego w skupieniu. Zatrzymanie jest bramą pozwalającą wejść w inną rzeczywistość, zobaczyć coś, co umykało dotąd naszej uwadze. Ten moment pozy – ukryci a w bezruchu – może być znakiem, metaforą bezimiennej egzystencji, nad którą warto się pochylić. Zobaczyć człowieka w jego niepowtarzalnym bogactwie, docenić cud każdego istnienia w subtelnych relacjach z naturą jest dla mnie wyzwaniem także na gruncie artystycznym. Jakub Kaja

10.08.2011, godz. 18.00

Otwarcie wystawy Jana Kaji i Jacka Solińskiego pt. „Pożegnanie Cioci” (aranżacja przeszłości 1918-2010 ułożona z dokumentów, rękopisów, fotografii oraz obrazów: Jana Kaji, Krzysztofa Kuncy, Ireny Kużdowicz, Wojciecha Nadratowskiego, Jacka Solińskiego i Włodzimierza Tetmajera) Rekonstrukcja 1918-2010 Ekspozycja „Pożegnanie Cioci” ma charakter wspomnienia związanego z osobą dla mnie ważną. Sądzę, że każdemu, przynajmniej kilka razy w życiu, bywa dane zbliżyć się do kogoś wyjątkowego. Dla mnie kimś takim była moja Ciocia Maria Chwastek (19182010), osoba niezwykle skromna, pełna pokory, żyjąca w duchu miłości ewangelicznej. Jej życie, choć ciche i niepozorne, dla wielu stanowiło wyznacznik ważnych wartości. Była wszechstronnie wykształcona, a mimo to potrafiła ocalić rzadki dar prostoty serca. Choć na co dzień wydawała się nieśmiała, w sprawach ważnych pozostawała bezkompromisowa i odważna. To dzięki wyznawanemu przez całe życie radykalnemu dobru, a umiała dzielić się nim ze wszystkimi, osiągnęła duchowe szlachectwo. Czyż taka postawa nie kryje w sobie przymiotów, które pragniemy znajdować i w życiu, i w sztuce? Czy takie postacie nie otwierają nam oczu na rzeczywistość, za którą tęsknimy? Przesłanie prawości wydaje się dziś rzadkim sygnałem ginącym Lipiec / sierpień 2011  |

| 35


wydarzenia

ter” , „Toposu”. Jego utwory znalazły się również w antologii liryki kapłańskiej Słowa na pustyni opublikowanej nakładem londyńskiej Oficyny Poetów i Malarzy (1971). Wydał zbiory poezji: Parabole Syzyfa (1974), Sanczo i ocean (1981), Epilog Jakuba (1986), Borowiackie językowanie (1989), Ten co umywa nogi (2001), Skarga księdza (2002) , Podsłuchiwanie siebie (2006), Tam, gdzie pędraki, zielsko i cisza (2006), Lustro (2007), Świadek i kuglarz (2011) oraz zbiór felietonów Drabiną do nieba (1997).

Włodzimierz Tetmajer, Portret Marii Chwastek, 1923, olej na kartonie

w medialnym zgiełku. To, co oczywiste niekoniecznie jest zauważane. Przypadającą 10 sierpnia 2011 roku pierwszą rocznicę śmierci mojej Cioci postanowiłem uczcić wystawą aranżującą przeszłość odtworzoną z obrazów i rękopisów. Pamięć przełożona na ekspozycję jest wyrazem mojego długu wdzięczności, którego nigdy nie będę w stanie spłacić. Wspólnie z Janem Kają uporządkowaliśmy wspomnienia – fragmenty czasu minionego, nadając im kształt opowieści. Wnętrze Galerii Autorskiej zostało symbolicznie podzielone dwoma portretami Cioci namalowanymi: przez Włodzimierza Tetmajera w 1923 roku i przez Wojciecha Nadratowskiego w 2011 roku. Powstała między nimi przestrzeń opowiada o poszukiwaniu śladów jej obecności. Jacek Soliński

10.08.2011, godz. 18.00

Spotkanie poetyckie z ks. Franciszekiem Kameckim pt. Gdzie jeszcze nie byliśmy” Franciszek Kamecki, ur. 1940 w Cekcynie. Ksiądz katolicki, poeta, felietonista Od 1982 jest proboszczem w Grucznie. Wykłada homiletykę w Wyższym Seminarium Duchownym w Bydgoszczy. Jako poeta debiutował w 1960. Opublikował kilkaset utworów poetyckich, opowiadań, rozważań, esejów, felietonów. Jego poezje były tłumaczone na języki niemiecki i angielski. Wiersze i artykuły drukował m.in. na łamach „Tygodnika Powszechnego”, „Więzi”, „Współczesności”, „Poezji”, „Li36 |

|  Lipiec / sierpień 2011

To, co pozornie oczywiste Być poetą w dzisiejszych czasach znaczy posiadać dar skupiania wielu dróg kultury w całość. Język poezji, który może otwierać inne rzeczywistości, ma moc sprawczą. Ksiądz Franciszek Kamecki osiągnął tę umiejętność w stopniu imponującym. W słowach i poprzez słowa odkrywa duchowe przestrzenie, przywołuje zapomniane znaczenia, rozwija zaskakujące przesłania. Mówi własnym głosem, idzie swoją drogą, nie poddając się schematom, modom czy konwencjom. Podjął poetycki dialog, w którym współczesny świat spotyka się z wiarą. Dramat ludzkiego losu przyjmuje tu charakter rozległej refleksji o istnieniu. Poeta dzieli się swym egzystencjalnym niepokojem w imię poszukiwania Dobra. Próby zrozumienia człowieka prowadzą tu do odkrywania Boga. Doświadczenie współczesności ma w tej poezji wymiar głęboko ludzki i metafizyczny zarazem. (...) Twórczość poetycka ks. Kameckiego uderza prostotą i komunikatywnością. W jednym ze swoich utworów pisze: Poeci wolą jedno kryształowe zdanie, niż tysiąc hałasujących wierszy. Bycie przystępnym i zrozumiałym zdaje się być wpisane w program misji artysty. Ksiądz– poeta jawi się jako twórca bezpretensjonalny, który dobrze rozumie tych, do których się zwraca. W twórczy sposób nazywa i „odsłania” to, co niewidzialne, przybliża to, co pozornie oczywiste a nieuchwytne. Oryginalność tej poezji fascynuje i jednocześnie pobudza czytelnika do konfrontowania się z etycznym kanonem dobra, prawdy i piękna. Jacek Soliński

NA KOŃCU GAŁĘZI CIAŁA Na końcu gałęzi ciała jest dotyk opuszczone palce od pocierania szeleści skóra z wewnątrz żył czuć delikatne łechtanie jakaś rozkosz subtelna cienka w pobliżu nosa jak włos oderwany od całości luźny pieszczotliwy obcy a szukający czułości i przyjaźni Bo Pan Bóg dał mi tylko takie coś nie kobietę nie własne dzieci nie kierownicze stanowisko lecz dołek na policzku w którym uśmiecha się uzdrowiony paralityk świadek tylu sprzeczności i cudów Franciszek Kamecki


wydarzenia

25.08.2011, godz. 18.00

25.08.2011, godz. 18.00

Wystawa obrazów Kazimierza Drejasa pt. „Akty”

Spotkanie poetyckie z Janem Wachem pt. „Chociaż na chwilę”

Kazimierz Drejas, ur. 1937 w Bydgoszczy. Studia odbył w la­tach 1957-1961 na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w To­ru­niu i ASP w Kra­ko­wie w pracowniach prof. Je­rze­ go Fed­ko­wi­cza, Emila Kruchy i Wa­cła­wa Ta­ran­czew­ skie­go. Czło­nek ZPAP od 1965. Jest au­to­rem 25 wy­staw in­dy­wi­du­al­nych. Uczest­ni­czył w 80 wy­sta­wach pla­sty­ki byd­go­skiej. Brał udział w 60 ogól­no­pol­skich wy­sta­wach ma­lar­stwa i w 23 wy­sta­wach za­gra­nicz­nych.

Jan Wach, ur. 1955, poeta, animator kultury. W latach 80. XX wieku na emigracji wewnętrznej, rolnik – hodowca świń i koni. Od 1995 Wójt Gminy Sicienko, najbliższego sąsiada Bydgoszczy. Współuczestnik grupy faktu poetyckiego „Parkan”. W 2004 powołał do życia galerię sztuki ITK Sicienko ściśle współpracującą z Galerią Autorską. Członek SPP. Zwartym drukiem ukazały się: Mały opis (1977, poezja), Nekrologi poetyckie (1980, poezja konkretna/wizualna), an ach (1980, poezja konkretna/wizualna), Po sobie (1982, poezja), Miłość bierze się z gry światła (2005, poezja), Zawsze będą obiekty przykuwające uwagę (2007, poezja), Chodźmy na miasto (2009, poezja). W 2005 ukazał się Przewodnik turystyczny, a w 2006 monografia Gmina Sicienko – miejsca i ludzie.

K a z i m i e r z D r e j a s , A K T V, 10 0 ×12 0 c m , 2 010

Synteza realności (…) Mistrzowskie opanowanie warsztatu pozwoliło artyście stworzyć własny malarski świat – jakby teatr, w którym pojawiają się na scenie wystylizowane postacie. Życie wewnętrzne autora zdaje się być rozpisane na role. Najpierw uwagę widza skupiała tylko jedna aktorka, by w kolejnej dekadzie wystąpić w towarzystwie swojego sobowtóra. W latach 80. Kazimierz Drejas stworzył swój charakterystyczny „dwupostaciowy monodram” z kobietą w roli medium. (…) Z upływem czasu sensualistyczne podejście do życia stanie się dla malarza podstawą badania i rejestrowania rzeczywistości. (…) Umiejętne operowanie oświetleniem i wybranymi rekwizytami (o mocnym nasyconym kolorze) w monochromatycznym otoczeniu określiło sceniczny rodzaj skupienia. Oto widz ma możliwość uczestniczenia w różnych jednoaktowych scenach mówiących o melancholii, skupieniu i samotności. Kazimierz Drejas zgodnie ze swoimi założeniami określił „bezpieczny” dystans do sfery ponadrealnej i do wszystkiego, co niesprawdzalne. Pozostał malarzem – poetą, empirykiem, dla którego metaforę istnienia stanowi kobieta. Jej podwójny portret zdaje się być personifikacją tej tajemnicy, wobec której artysta jest tak wstrzemięźliwy i ostrożny.

Jest to teraz poezja skupionej uwagi, poezja bardzo osobista, wręcz intymna, uniwersalizująca przeżycie jednostkowe, indywidualne i codzienne, a zarazem ujawniająca niezwykłość, głębię i wieloznaczność faktów pozornie prozaicznych. (…) Jan Wach kreuje wyrazistą osobowość podmiotu – człowieka świadomego swych możliwości, ale i ograniczeń, boleśnie zranionego życiem, przeświadczonego o niedoskonałości i niespójności świata, ale też pojednanego ze światem, w nim właśnie poszukującego ukojenia. Piotr Siemaszko

…oba wątki rozumienia i podejścia do sztuki – tradycyjny i nowoczesny – zdają się tworzyć symbiozę. Ten charakter kreacji twórczej, poszukującej nowej formy, jednak zbudowany na szacunku do przeszłości, określił na stałe artystyczne credo Jana Wacha. Jacek Soliński

Istotą tych utworów jest ustawiczne poszukiwanie, sprawdzanie w zapisie poetyckim formuł wiersza, języka i mowy; wzajemnej przystawalności słów i znaczeń. Krzysztof Soliński

Ostatnio kiedy byłem drwalem W lesie świerkowym w gęstwinie zieleń rwała się do lotu toporek śpiewał wesoło zlizując granatowe krople żywicy Piłę motorową trzymałem oburącz niczym charta na smyczy co prężąc się do skoku na świeżą krew liczy Wiosenny wiatr szalał w niedalekiej dali nieśmiertelny jak jasny dzień ten z nierdzewnej stali

Jacek Soliński

Lipiec / sierpień 2011  |

Jan Wach

| 37


wydarzenia

34. BYDGOSKIE IMPRESJE MUZYCZNE TANIEC – MUZYKA – ŚPIEW 4-9 lipca 2011 WWW.BIM.PALAC.BYDGOSZCZ.PL Bydgoskie Impresje Muzyczne, czyli Międzynarodowe Spotkania Muzykującej Młodzieży już 33 lata wzbogacają letnią ofertę naszego regionu. W tym roku odbywać się będą w Bydgoszczy oraz regionie od 4 do 9 lipca. Z radością gościć będziemy ponad 600 młodych muzyków i tancerzy z 13 państw. Swoje umiejętności w konkursie zaprezentuje 20 zespołów z Białorusi, Bułgarii, Chin, Gruzji, Łotwy, Macedonii, Rosji, Słowacji, Turcji, Ukrainy, Węgier i oczywiście Polski. Tak wielkie wydarzenie to przede wszystkim bezpłatne koncerty nie tylko w Bydgoszczy. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18.

BIAŁORUŚ – orkiestra instrumentów ludowych KROPELKI, Mińsk, kier. Darya Fralova BIAŁORUŚ – zespół instrumentów ludowych EKSPROMT, Mińsk, kier. Natallia Merkulava-Nalivaika BUŁGARIA – zespół akordeonowy QUARTET I&M, Pleven, kier. Tsenka Todorova CHINY – zespół muzyki ludowej, STUDENT ART TROUPE, Ningbo, kier. Yu Hui GRUZJA – zespół folklorystyczny IMERI, Kutaisi, kier. Tamazi Zakarashvili GRUZJA – zespół folklorystyczny KOLKHA II, Tbilisi, kier. Davit Nadareishvili ŁOTWA – orkiestra symfoniczna, Ryga, kier. Laura Staša MACEDONIA – chór MIRCE ACEV, Skopje, kier. Blagoja Jovanoski MACEDONIA – orkiestra mandolinowa SKOPJE, Skopje, kier. Erhan i Ramadan Shukri POLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny MAŁE BARTUSIE, kier. Katarzyna Chowaniec-Trebunia POLSKA – Zespół Pieśni i Tańca PŁOMIENIE, Bydgoszcz, kier. Izabela Grochowska POLSKA – Zespół Muzyki Dawnej CONCENTUS, Bydgoszcz, kier. Patrycja Cywińska-Gacka ROSJA – chór kameralny BREVIS, Kaliningrad, kier. Victoria Tyunyaeva SŁOWACJA – zespół folklorystyczny MALY VTACNIK, Priewidza, kier. Eliška Hrbikova TURCJA – zespół folklorystyczny IFEM, Stambuł, kier. Őzcan Urtekin UKRAINA – zespół bandurzystów KOBZARSKIJ PIEREDZWIN, Mikołajew, kier. Walentyna Sichko UKRAINA – orkiestra instrumentów ludowych, Charków, kier. Walery Gorodowienko WĘGRY– zespół folklorystyczny SZIVÁRVÁNY, Derecske, kier. András Békési

PROGRAM

4 lipca, poniedziałek, godz. 9.00-17.00 przyjazd zespołów 5 lipca, wtorek, godz. 13.00-17.00, Stary Rynek koncert zespołów folklorystycznych (niekonkursowy) GRUZJA – zespół folklorystyczny IMERI POLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny MAŁE BARTUSIE TURCJA – zespół folklorystyczny IFEM SŁOWACJA – zespół folklorystyczny MALY VTACNIK CHINY – zespół muzyki ludowej STUDENT ART TROUPE WĘGRY– zespół folklorystyczny SZIVÁRVÁNY POLSKA– Zespół Pieśni i Tańca PŁOMIENIE GRUZJA– zespół folklorystyczny KOLKHA II 38 |

|  Lipiec / sierpień 2011

5 lipca, wtorek, godz. 19.00-20.00, Opera Nova Inauguracja BIM 6 lipca, środa, godz. 9.30-13.00, Akademia Muzyczna konkurs, część I BIAŁORUŚ – orkiestra instrumentów ludowych KROPELKI UKRAINA – zespół bandurzystów KOBZARSKIJ PIEREDZWIN BUŁGARIA – zespół akordeonowy QUARTET I&M BIAŁORUŚ – zespół instrumentów ludowych EKSPROMT POLSKA – Zespół Muzyki Dawnej CONCENTUS CHINY – zespół muzyki ludowej STUDENT ART TROUPE 6 lipca, środa, godz. 12.00-13.00, ul. Mostowa koncert MACEDONIA – orkiestra mandolinowa SKOPJE UKRAINA – orkiestra instrumentów ludowych 6 lipca, środa, godz. 16.00-18.30, Stary Rynek koncert zespołów folklorystycznych (konkursowy) POLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny MAŁE BARTUSIE GRUZJA – zespół folklorystyczny KOLKHA II SŁOWACJA – zespół folklorystyczny MALY VTACNIK TURCJA – zespół folklorystyczny IFEM WĘGRY – zespół folklorystyczny SZIVÁRVÁNY GRUZJA – zespół folklorystyczny IMERI


6 lipca, środa, godz. 20.00-22.30, klub Eljazz koncert BUŁGARIA – zespół akordeonowy QUARTET I&M 7 lipca, czwartek, godz. 9.30-13.00, Akademia Muzyczna konkurs, część II ŁOTWA – orkiestra symfoniczna UKRAINA – orkiestra instrumentów ludowych MACEDONIA – orkiestra mandolinowa SKOPJE ROSJA – chór kameralny BREVIS MACEDONIA – chór MIRCE ACEV 7 lipca, czwartek, godz. 12.00-13.00, ul. Mostowa koncert BIAŁORUŚ – zespół instrumentów ludowych EKSPROMT BIAŁORUŚ – orkiestra instrumentów ludowych KROPELKI 7 lipca, czwartek, godz. 16.00-18.30, Stary Rynek koncert konkursowy zespołów folklorystycznych, cz. II POLSKA – Zespół Pieśni i Tańca PŁOMIENIE GRUZJA – zespół folklorystyczny IMERI WĘGRY – zespół folklorystyczny SZIVÁRVÁNY POLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny MAŁE BARTUSIE POLSKA – JAZZ BIGBAND 75 7 lipca, czwartek, godz. 16.00-17.30, Inowrocław, Muszla koncertowa koncert MACEDONIA – orkiestra mandolinowa SKOPJE GRUZJA – zespół folklorystyczny KOLKHA II 7 lipca, czwartek, godz. 17.00-18.30, Akademia Muzyczna koncert ROSJA – chór kameralny BREVIS ŁOTWA – orkiestra symfoniczna MACEDONIA – chór MIRCE ACEV 7 lipca, czwartek, godz. 17.00-19.30, Tuchola, Rynek koncert UKRAINA – zespół bandurzystów KOBZARSKIJ PIEREDZWIN POLSKA – Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Regionalny MAŁE BARTUSIE 8 lipca, piątek, godz. 12.00-13.00, ul. Mostowa koncert CHINY – zespół muzyki ludowej STUDENT ART TROUPE POLSKA – Zespół Muzyki Dawnej CONCENTUS 8 lipca, piątek, godz. 19.00-21.00, Opera Nova KONCERT GALOWY Bezpłatne wejściówki na Koncert Galowy 34. Bydgoskich Impresji Muzycznych będą dostępne od 6 lipca w sekretariacie Pałacu Młodzieży w Bydgoszczy. inf. Dominika Kosińska

Lipiec / sierpień 2011  |

| 39


wydarzenia

Muzeum Okręgowe im. L. Wyczółkowskiego 2 lipca 2011 roku, godz. 13.00

otwarcie „EXPLOSEUM – centrum techniki wojennej DAG Fabrik Bromberg”

EXPLOSEUM – centrum techniki wojennej DAG Fabrik Bromberg, fot. Łukasz Maklakiewicz

40 |

|  Lipiec / sierpień 2011

Dawna niemiecka fabryka materiałów wybuchowych DAG staje się na naszych oczach unikatową atrakcją turystyczną Bydgoszczy i regionu. Jest to możliwe dzięki inicjatywie władz miejskich podjętej w celu zorganizowania Skansenu architektury przemysłowej wraz z podziemną trasą turystyczną oraz Muzeum Zakładów Zbrojeniowych DAG Fabrik na terenie tzw. NGL-Betrieb – strefy produkcji nitrogliceryny. Inwestycja na terenie strefy NGL jest prowadzona przez Urząd Miasta Bydgoszczy dzięki środkom finansowym z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2007-2013. Projekt architektoniczny wykonała gdyńska pracownia Marek Kleczkowski – Architekt. Podstawą merytoryczną aranżacji przestrzeni ekspozycyjnej był scenariusz Muzeum Okręgowego (autor Michał Pszczółkowski, Dział Architektury Przemysłowej); na tej podstawie w warszawskim studio Stage & Design (Sylwia Kochaniec) powstał projekt koncepcyjny. Wykonawstwo robót budowlanych, projekt wykonawczy i wykonawstwo ekspozycji powierzono bydgoskiej firmie budowlanej Kontbud. W pustych wnętrzach siedmiu budynków fabrycznych o łącznej powierzchni 1819,8 m2, znalazły swoje miejsce ekspozycje muzealne poświęcone zagadnieniom związanym z historią zakładów. Nowoczesne środki przekazu, oparte o ikonografię, multimedia i rozwiązania interaktywne, posłużyły do stworzenia opowieści o fabryce DAG Bromberg, produkcji niebezpiecznej nitrogliceryny, niewolniczej pracy tysięcy ludzi, konspiracji i sabotażu. Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy od dwóch lat poszukiwało materialnych śladów historii przedsiębiorstwa DAG oraz zakładów DAG Fabrik Bromberg. Pozyskane z różnych źródeł dokumenty posłużyły jako punkt wyjścia do stworzenia szczegółowego scenariusza merytorycznego, podziału tematycznego oraz koncepcji wizualnej. I tak na całość ekspozycji składają się: budynek przygotowania produkcji (1133) – Alfred Nobel i jego dziedzictwo, Fabryki Dynamit Aktien-Gesellschaft; budynek nitracji (1137) – Produkcja nitrogliceryny; budynek denitracji (1115) – Historia broni i uzbrojenia; płuczki kaskadowe (1145) fabryki DAG Duneberg i Krummel; budynek stabilizacji (1141) – Historia materiałów wybuchowych, budynek żelatynizacji (1153) – Praca przymusowa w zakładach III Rzeszy; walce osuszające i magazyn (1157) – Konspiracja w DAG Fabryk Bromberg oraz Armia Czerwona. Więcej informacji na stronach internetowych: www. exploseum.pl oraz www.muzeum.bydgoszcz.pl


wydarzenia

7 sierpnia 2011, Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a

Finisaż ekspozycji ShaoKeping. Czas przemian. Wystawa prac chińskiego grafika ze zbiorów Muzeum w Ningbo.

Uroczyste zamknięcie prezentacji drzeworytów poprzedzi trzydniowy przegląd starych filmów chińskich (5-7 sierpnia). Więcej informacji na stronie internetowej: www.muzeum.bydgoszcz.pl 24 sierpnia 2011 roku, godz. 18.00, Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a Ekspozycja czynna do 2 października 2011

Otwarcie wystawy mebli Pawła Grunerta „Meblarium”.

Wakacyjne warsztaty

Zapraszamy dzieci i młodzież na bezpłatne wakacyjne warsztaty plastyczne z zakresu sztuki projektowania. Spotkania będą odbywały się w dwóch terminach: od 12 do 14 lipca oraz od 26 do 28 lipca. Zapisy prowadzone są w Dziale Edukacji i Promocji pod numerami telefonów: 52 58 59 910 lub 911.

Zajęcia edukacyjne

Z okazji trwających wakacji letnich Muzeum przygotowało specjalną ofertę edukacyjną dla najmłodszych. W ramach zajęć dzieci zwiedzą aktualne wystawy i dowiedzą się wielu ciekawostek związanych z muzealnymi eksponatami. Spotkania będą odbywały się w dwóch terminach: od 5 do 7 lipca dla dzieci w wieku od 7 do 9 lat oraz od 19 do 21 lipca dla dzieci w wieku od 10 do 12 lat. Zapisy prowadzone są w Dziale Edukacji i Promocji pod numerem telefonu: 52 58 59 911. W lipcu zostaną ponownie udostępnione dla zwiedzających wystawy: „Secesja. Rzemiosło artystyczne ze zbiorów własnych Muzeum” oraz „Bydgoscy mis­ trzowie malarstwa”

Wystawy czasowe: Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a „ShaoKeping. Czas przemian. Wystawa prac chińskiego grafika ze zbiorów Muzeum w Ningbo”. Wystawa czynna do 7 sierpnia 2011 roku. P a w e ł G r u n e r t , S I E43 , f o t . M a r e k F i j a ł k o w s k i

Paweł Grunert tworzy na pograniczu rzeźby i sztuki użytkowej. Poszukuje niekonwencjonalnych rozwiązań formalnych, układów przestrzennych i zestawień różnych struktur. Do swoich projektów używa zarówno materiałów naturalnych m.in.: gałęzi, słomy, ziemi, trawy, siana, trzciny oraz drewna, jak i również cegieł, tkanin i różnych stopów metali. Ostatnio zainteresowały go surowce wtórne. Artysta bada możliwości wykorzystywanych materiałów, próbując znaleźć idealną formę dla swoich projektów. Urodził się w 1965 roku w Warszawie. Studiował na Wydziale Architektury Wnętrz warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie w 1990 roku, w Pracowni Mebla, uzyskał dyplom z wyróżnieniem za pracę zatytułowaną „Moje krzesła”. W latach 1990-1991 był asystentem w tejże pracowni, a w latach 1993-1994 w Pracowni Form Wizualnych. Zrealizował kilka dużych wystaw indywidualnych, m.in. „Dom” (1993), „Obiekty” (1995), „Pokaz w fabryce” (1997), „Meblarium 1” (2002), „Galeria Opera” (2003). Wielokrotnie nagradzany artysta, wystawia swoje prace w kraju i zagranicą, ostatnio w kwietniu 2009 r. w Mediolanie („ECOTRANSPOP” Edizioni Galleria Colombari). W 2008 roku był gościem Festiwalu Łódź Design (wystawa zbiorowa PLAY & JOKE). Jego rzeźby, obiekty i unikatowe meble znajdują się w zbiorach prywatnych i muzealnych w kraju i za granicą. oprac. Monika Kosteczko-Grajek

Europejskie Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4 „Od pieniądza narodowego do euro”. Wystawa będzie czynna do 17 listopada 2011 r.   Zespół Spichrzy, ul. Grodzka 7-11. „Secesja. Rzemiosło artystyczne ze zbiorów włas­ nych Muzeum”. Wystawa czynna do grudnia 2011 roku.

Wystawy stałe:   Europejskie Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4 „Mennica bydgoska”   Zbiory Archeologiczne, ul. Mennica 2 „W grodzie Bydgosta. Tajemnice życia wczesnośred­ niowiecznych mieszkańców Bydgoszczy i okolic”   Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a „Galerii Sztuki Nowoczesnej”   Opera Nova, ul. Marszałka Focha 5 „Fonografia operowa”   Zespół Spichrzy, ul. Grodzka 7-11. „Pamiątki bydgoskie”   Zespół Spichrzy, ul. Grodzka 7-11. „Bydgoscy mistrzowie malarstwa”   Zespół Spichrzy, ul. Grodzka 7-11. „Bydgoszcz – okruchy miasta”   Leon Wyczółkowski, ul. Mennica 7 „Leon Wyczółkowski (1852-1936), malarstwo, rysunek, grafika”. inf. Mateusz Soliński

Lipiec / sierpień 2011  |

| 41


wydarzenia

Galeria Miejska bwa Sylwester Ambroziak. Rzeźba Otwarcie wystawy – 29.07.2011, godz. 18.00 Sylwester Ambroziak, urodzony 14 kwietnia 1964 w Łowiczu. Studia w latach 1983-1989 w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Rzeźby w prac. prof. prof. J. Jarnuszkiewicza, S. Kulona i G. Kowalskiego. Rysunek w prac. prof. M. Czapli. Reprezentuje pokolenie debiutujące w latach 80. XX w., w czasach Nowej ekspresji, wiodącego nurtu sztuki niezależnej, rodzącej się w Polsce w trakcie i po stanie wojennym, jako wyraz buntu przeciwko represyjnemu systemowi. Echa tamtego buntu obecne są w całej twórczości wielu artystów lat 80., szczególnie zaś pracach Ambroziaka. Projekt pt. „Opuszczone” obejmuje instalację multimedialną: rzeźbiarską, dźwiękową i video, na którą składają się cztery grupy rzeźb figuralnych z barwionej żywicy epoksydowej, nagrania dźwiękowe oraz animowany film w wersji video/DVD. Figury, przedstawiające istoty dziecięce, są zestawione w pary. Ukazane w przysiadzie, stykają się ze sobą plecami, co konotuje zarówno ich odwrócenie od siebie, jak wzajemne wspieranie. Grupy rzeźbiarskie są podwieszane (na wys. komp. nr 1 – 60 cm, komp. nr 2 – 160‐800 cm od podłogi, oraz ok. 5 m od siebie) i oświetlone punktowo. Nieokreślone dźwięki, trochę przypominające płacz, wołanie dziecka, trochę odgłosy zwierzęcia, wydobywające się ze słuchawek, potęgują wrażenie wyobcowania. Film animowany jest jednocześnie komentarzem, jak i uzupełnieniem instalacji. Inspiracją powstania pracy jest problem opuszczenia, samotności i utraty więzi rodzinnej, spowodowanych powiększającą się liczbą tzw. „eurosierot”, czyli dzieci pozbawionych opieki rodzicielskiej w wyniku mig­ racji zarobkowych. Budzący skojarzenia z formą embrionalną kształt postaci pozwala jednak doświadczenie opuszczenia, dotyczące tego konkretnego procesu społecznego, uogólnić jako wariant opuszczenia dzieci w ogóle, cechującego cywilizację zachodnioeuropejską. /Sylwester Ambroziak/ wystawa czynna do 11.09.2011

VI OGÓLNOPOLSKIE MŁODZIEŻOWE BIENNALE – PLAKAT MŁODYCH – BYDGOSZCZ 2011 Prezentacja prac młodych plastyków grafików tworzących w pracowniach pałaców młodzieży, młodzieżowych domów kultury, gimnazjach i liceach sztuk plastycznych całej Polski. Jest to jedyna tego typu impreza w kraju sprowadzająca do Bydgoszczy przegląd dzieł plakatowych młodego pokolenia – ukazująca w artystyczny sposób kształtujące się sądy, opinie, przemyślenia o pierwszej dekadzie XXI wieku. Patronat honorowy nad imprezą sprawuje Kujawsko-Pomorski Kurator Oświaty Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

DYPLOM 2011 Ogólnopolski przegląd wyróżnionych prac dyplomowych uczniów szkół plastycznych

Ekspozycje wyróżnionych prac dyplomowych uczniów szkół plastycznych odbywają się w Bydgoszczy co 2 lata. Tegoroczny X Przegląd gromadzi dyplomy kilkunastu szkół artystycznych północno42 |

|  Lipiec / sierpień 2011


wydarzenia

-zachodniej Polski Na wystawie prezentowane jest malarstwo, rzeźba, grafika, tkanina, ceramika, formy użytkowe, wystawiennictwo, dekorowanie wnętrz, plakat, reklama wizualna oraz nowe media. Prezentacja to także wymiana doświadczeń warsztatowych, artystycznych i dydaktycznych uczestników Przeglądu. Organizatorzy: MKiDN, Centrum Edukacji Artystycznej, Zespół Szkół Plastycznych im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Galeria Miejska bwa Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

Wystawa dyplomów kierunku wzornictwo Wydziału Inżynierii Mechanicznej utp w Bydgoszczy Trzyipółletnie studia licencjackie na kierunku wzornictwo stanowią bogatą paletę programową w zakresie sztuki i designu, ukoronowaniem których jest obszerny projekt dyplomowy. Prezentowana dzięki uprzejmości Dyrekcji Galerii Miejskiej bwa w Bydgoszczy wystawa prac dyplomowych jest istotnym przedsięwzięciem mającym na celu zacieśnienie relacji między uczelnią, miastem i regionem. Wystawione prace stanowią zwarte opracowania funkcji i formy z różnych obszarów designu. Mamy tutaj koncepcje produktu stricte przemysłowego oraz wytwarzanego w małych seriach, aż po formy jednostkowe z obszaru sztuki formy, od projektów mebla – po opakowania. […] Studenci wybierają również samodzielnie pracownię, w której realizują dyplom licencjacki. Mają do wyboru trzy pracownie projektowe. […] Najistotniejszy proces budowania świadomości projektowej odbywa się na drodze żmudnych i długotrwałych poszukiwań. Efektem jest obiekt w optymalny sposób realizujący określoną funkcję. Ten oto efekt zmaterializowanej myśli projektowej naszych dyplomantów stanowi niniejsza wystawa. (prof. dr hab. Wojciech Hora) Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

przez zespół artystów, wspólnie z dziećmi, interaktywna instalacja – wyspa sztuki w centrum miasta. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi multimedialnych takich jak kamera, komputer czy system detekcji ruchu oraz doświadczalnej formie warsztatów projekt pozwoli oswoić dzieci ze skomplikowanymi technologiami, zachęci je do eksperymentowania i przygotuje do życia w ciągle zmieniającej się rzeczywistości – zapewnia kuratorka i pomysłodawczyni projektu Monika Wirżajtys. Tym samym dziecięca wyspa sztuki zlokalizowana w Galerii Miejskiej bwa stanie się centrum edukacji oraz integracyjnym laboratorium najmłodszej sztuki. Otwarcie zaplanowano na 14 czerwca 2011 roku. Na program KID ART ISLAND złoży się pięć modułów warsztatowych, zajęcia: filmowe „Moje podwórko w 3D”, fotograficzne „Ja, czyli Kto”; audiowizualne „My-Orkiestra”, teatralne „W teatrze snów” oraz performance „Hamaki”.

KID ART ISLAND Dziecięca Wyspa Sztuki Po co naszym dzieciom zawracać głowę sztuką? Mają przecież parki, piaskownice, huśtawki, a nawet lunapark. Tylko czy kręcąc się na karuzeli będą miały szansę rozwijać swoją osobowość, wrażliwość społeczną, moralną, estetyczną? Czy nauczą się jak korzystać z reguł, żeby samodzielnie coś stworzyć? Dostępne rozrywki są potrzebne, ale nie wyposażą naszych dzieci w wiedzę i metody, które umożliwią im w przyszłości rozwijanie własnych zdolności rozumowania, wyobraźni, własnego osądu i poczucia odpowiedzialności. Chcemy zainspirować i zachęcić najmłodszych mieszkańców Bydgoszczy do spróbowania swoich sił zarówno w rolach odbiorców, jak i twórców – podkreślają organizatorzy. Cykl zajęć Sztuka dzieci szuka zakończy przygotowana

Kuratorzy KID ART ISLAND: Monika Wirżajtys – pomysłodawczyni projektu, współzałożycielka Fundacji Sztuki Art-House, dyplomowana psychodramatystka (PSYCHODRAMA INSTITUTE FOR EUROPE E.V., Berlin), autorka scenariuszy, reżyserka spektakli teatralnych. Jakub Q Elwertowski – ukończył malarstwo na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, założyciel grupy artystycznej Parter02, zajmuje się malarstwem sztalugowym i ściennym, grafiką, ilustracją, scenografią i architekturą wnętrz; nauczyciel i terapeuta behawioralny. Lipiec / sierpień 2011  |

| 43


wydarzenia

X edycja Konkursu Plastyczno-Literackiego „Bydgoszcz – piórem i pędzlem malowana” dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów

Artyści: Danuta Milewska (Hamaki) Edyta Ganc (Ja, czyli Kto) Monika Wirżajtys (W teatrze snów) Remigiusz Zawadzki (Moje podwórko w 3D) Michał Maciudziński (My-Orkiestra) Współpraca: Hanna Waligórska, Marta Bindek, Przemek Oleksyn, Agnieszka Puza, Natalia Papierska, Kasia Dobucka, Dominika Luks. Organizatorzy: Fundacja Sztuki Art-House, Galeria Miejska bwa Projekt dofinansowany ze środków Urzędu Miasta w Bydgoszczy. Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

Organizatorami konkursu są: Zespół Szkół nr 22, Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli oraz Szkoła Podstawowa 58. Poprzednie edycje konkursów doczekały się już siedmiu publikacji zawierających najciekawsze prace plastyczne i literackie. Konkurs pod honorowym patronatem Pana Rafała Bruskiego Prezydenta Bydgoszczy. Wystawa czynna do 17 lipca 2011.

Galeria Kantorek

Tim Haynes „Bezustanny ruch”

Andrew Bartosz – akt – malarstwo wystawa czynna do 15 lipca (kontynuacja) Andrzej Bartosz ur. 1946 r. w Bydgoszczy. Studia – Wydział Sztuk Pięknych UMK w Toruniu w pracowni prof. Stanisława Borysowskiego. Był asystentem prof. Mieczys­ ława Wiśniewskiego. Na początku lat 80. wyemigrował do Australii. Mieszka i tworzy w Melbourne. Współpracuje z Solander Gallery w Canberze, Greenhill Gallery w Adelajdzie, SOHO Gallery w Sydney. Zajmuje się malarstwem – olej, akwarela, akryl, pastel, gwasz. Temat wiodący – akt. Jest autorem kilkudziesięciu wystaw indywidualnych. W 2010 r. namalował swój autoportret na wystwę HALLO! zorganizowaną przez Szkołę Bydgoską i Galerię Miejską bwa w Bydgoszczy. I tak rozpoczął się na nowo kontakt z miastem, w którym się urodził.

instalacja świetlna – od 10 sierpnia Tima interesują problemy ludzi wyjeżdżających za pracą w świat. Ich życie poza domem, z dala od rodziny, w nowym środowisku, w innych uwarunkowaniach kulturowych. Tim jest Anglikiem, żona jest Polką, dwa lata mieszkał w Bydgoszczy. „Bardzo chciałem się dopasować, lecz było jasne, że jestem outsiderem”. inf. Elżbieta Kantorek

Towarzystwo Muzyczne im. I. J. Paderewskiego w Bydgoszczy Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Urząd Miasta Bydgoszczy i Miejski Ośrodek Kultury w Bydgoszczy zapraszają na koncerty z cyklu

sobota, 13 sierpnia 2011, godz. 16.00 Kościół pw. św. Mikołaja, Bydgoszcz – Stary Fordon

Paderewski Piano Academy

niedziela, 14 sierpnia 2011, godz. 19.00 Kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła, Chełmno

Bydgoszcz – Ostromecko, 7-21 sierpnia 2011 Pod honorowym patronatem Piotra Całbeckiego Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego Uczestnicy Paderewski Piano Academy Toruńska Orkiestra Symfoniczna pod batutą Jana Jakuba Bokuna i Anny Mróz

44 |

|  Lipiec / sierpień 2011

sobota, 20 sierpnia 2011, godz. 18.00 Kolegiata WNMP, Bazylika Mniejsza, Koronowo niedziela, 21 sierpnia 2011, godz. 16.00 Kościół pw. św. Mikołaja, Bydgoszcz – Stary Fordon


wydarzenia

Teatr Polski 1, 2, 3 lipca, godzina 19.00

Artur Pałyga, V (F) ICD-10. Transformacje reżyseria Paweł Łysak; dramaturgia Paweł Sztarbowski; scenografia Paweł Wodziński; kostiumy Aleksandra Semenowicz; muzyka Maciej Szymborski, Sławomir Szudrowicz; ruch sceniczny Maćko Prusak; projekcje video Remigiusz Zawadzki; reżyseria światła Robert Łosicki; występują: Karolina Adamczyk, Marta Ścisłowicz, Małgorzata Trofimiuk, Michał Czachor, Mirosław Guzowski, Michał Jarmicki, Artur Krajewski czas trwania: 100 minut bez przerwy Siedem życiorysów ulega zagęszczeniu, scena po scenie. W znakomicie wyreżyserowanej przez Pawła Łysaka sztuce nie spotykamy wariatów, lecz osobliwych ludzi. Czasem potrafimy się z nim utożsamiać, czasem nie – całkiem jak w życiu. „Kiedyś panował system, teraz wolność” oznacza tu: „Kiedyś byłeś gdzieś na końcu świata, w czarnej dziurze, a dziś wciąż jeszcze tam tkwisz.”

Łaknąć, fot. Marcin Sauter

strony pomagają odczytać przesłania autorki, z drugiej przydają tekstowi odreżyserskich treści. Wszystko to wyklucza bierne oglądanie. Prowokuje widza do szczególnie intensywnego myślenia. Zwłaszcza, że w treści sztuki roi się od odwołań i aluzji. Od Biblii począwszy, poprzez Antyk, po współczesność. (…)” Anita Nowak, TEATR DLA WAS

15 lipca, godzina 19.00 – PREMIERA 16, 17 lipca, godzina 19.00 29, 30 lipca, godzina 19.00 w ramach artPOP Festival 2011 Bydgoszcz

Artur Pałyga, Szwoleżerowie V ( F ) I C D -10 . Tr a n s f o r m a c j e , f o t . B a r t ł o m i e j S o w a

Spektakl V (F) ICD-10. Transformacje zrealizowany w ramach projektu Goethe-Institut AFTER THE FALL/PO UPADKU – Europa po 1989 roku 8, 9, 10 lipca, godzina 19.00

Sarah Kane, Łaknąć Crave, w nowym tłumaczeniu Jerzego Korpantego; reżyseria Łukasz Chotkowski; scenografia Jus­ tyna Łagowska; muzyka na żywo Piotr Bukowski; video Michał Januszaniec; rysunki Agnieszka Pasierska; koordynator projektu Anna Włodarska; wys­ tępują: Dominika Biernat, Anita Sokołowska, Michał Czachor, Mateusz Łasowski oraz statystki i statyści czas trwania: 70 minut bez przerwy „Sceniczna rzeczywistość Łukasza Chotkowskiego zawsze gęsta jest od symboli. Artysta zmusza widza do nieustannego analizowania obrazów i zdarzeń. W przypadku poetyckiego dramatu Sarah Kane „Łaknąć” symbole z jednej

reżyseria Jan Klata; scenografia Mirek Kaczmarek; występują: Karolina Adamczyk, Dominika Biernat, Michał Czachor, Mirosław Guzowski, Marta Nieradkiewicz, Roland Nowak, Magdalena Łaska, Mateusz Łasowski, Marta Ścisłowicz, Piotr Żurawski

TANI BILET

DLA CZYTELNIKÓW BIK-u Z lipcowym numerem BIK-u bilety na spektakl

„V (F) ICD-10. Transformacje” i „Łaknąć”” w cenie 12 zł!

Zapraszamy w terminie:

„V (F) ICD-10. Transformacje” – 3 lipca, godzina 19 „Łaknąć”

– 10 lipca, godzina 19 Jeden egzemplarz BIK-u uprawnia do zakupu maksymalnie 4 biletów na jeden spektakl w promocyjnej cenie.

Legendy sportu. Ryzyko. Adrenalina. Specyficzna subkultura żużla, która zrodziła się w Bydgoszczy, pozwala opowiedzieć o wszystkich tych tematach. Inną stroną tego medalu są trwające krótko kariery, ciągłe narażanie życia i częste samobójstwa. Wielkie namiętności sprawiają, że jest to idealny temat dla teatru. Fabuła spektaklu osnuta będzie wokół postaci legendarnego Zygi – jednego z pierwszych bydgoskich żużlowców, słynącego z tego, że posiadał motor, na którym nikt inny nie potrafił jeździć, a gdy znalazł się wreszcie ktoś, kto spróbował, zginął. Ważnym elementem spektaklu będzie muzyka grana na żywo przez przedstawicieli młodej bydgos­ kiej sceny muzycznej. inf. Katarzyna Kamerduła-Gapińska

Lipiec / sierpień 2011  |

| 45


wydarzenia

Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki 4-8 lipca, Pałac w Lubostroniu

Warsztat teatralny „Interpretacja, kreacja, teatralność” – Materiał literacki: Lewis Carroll „Alicja w krainie czarów” Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki „Stara Ochronka” w Bydgoszczy serdecznie zaprasza na autorski warsztat dla nauczycieli i instruktorów amatorskich zes­połów teatralnych: „Interpretacja, kreacja, teatralność” – Materiał literacki: Lewis Carroll „Alicja w krainie czarów” Ćwiczenia praktyczne związane z tematem realizacji: 1. dramaturgia (kompozycja tekstów). 2. etiudy indywidualne i zespołowe inspirowane rysunkami Brunona Schulza „Księgi bałwochwalcze” (zaspokojenie pragnień we śnie). 3. kreacja aktorska postaci dramatu (łączenie różnych stylów gry). 4. kreacja zespołowa – rytm, nastrój, bezpośredniość przedstawienia teatralnego Warsztat prowadzi Stanisław Miedziewski – reżyser Teatru Rondo w Słupsku. Współpraca w zakresie techniki teatru ruchu – Mieczysław Giedrojć. Stanisław Miedziewski: Studiował reżyserię w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Przez kilka sezonów pracował w Teatrze Miejskim w Toruniu. Laureat Nagrody II stopnia Ministra Kultury i Sztuki. Wybitny specjalista Teatru Jednego Aktora. Jego spektakle zdobyły kilkadziesiąt nagród na ogólnopolskich i międzynarodowych festiwalach teatralnych. Od 1976 roku związany jest ze słupskim teatrem Rondo. Stworzył tu Scenę Monodramów. Warsztat odbędzie się w dniach 4-8 lipca w pałacu w Lubostroniu, koszt: 270 zł. (zakwaterowanie i wyżywienie). Więcej informacji w zakładce Pracowni Teatru na www.wokis.bydgoszcz.com Mieczysław Giedrojć

8 lipca, godz. 19.00 Scena miejska, Stare Miasto w Bydgoszczy

koncert z cyklu „Muzyczny Ogród” – Regionalna Akademia Piosenki 13-14 lipca

Międzynarodowe Spotkania Artystów Ulicznych Bydgoszcz Buskers Festival

Bydgoszcz Buskers Festival to spotkanie międzynarodowej społeczności wędrownych artystów zwanych „buskerami”. Na festiwal składają się koncerty, pokazy, przedstawienia i happeningi prezentowane na ulicach Bydgoszczy, podczas których podziwiać można niewiarygodne wręcz popisy cyrkowców, klaunów, muzyków, akrobatów, kuglarzy i wielu, wielu innych adeptów sztuki ulicznej. 46 |

|  Lipiec / sierpień 2011

W festiwalu corocznie biorą udział artyści polscy i zag­ raniczni. Podczas dotychczasowych edycji gościliśmy wykonawców m.in. z Anglii, Niemiec, Austrii, Włoch, Szwajcarii, Hiszpanii, Japonii, Australii, USA, Ukrainy, Bułgarii, Kanady. Występy odbywają się na terenie bydgoskiej starówki w obrębie wyznaczonych przystanków. Wieczorami artyści spotykają się z publicznością w klubie festiwalowym na koncertach, pokazach i wspólnych jam sessions. Szeroki wachlarz prezentowanych działań artystycznych obejmuje m.in.: koncerty muzyków wykonujących różne style i gatunki, spektakle z elementami klownady i żonglerki, przedstawienia zawierające elementy akrobatyki i magii, rzeźby z długich balonów, popisy cyrkowców. Festiwal ze swoją oryginalną formułą eksponującą otwartość i dostępność dla widza, międzynarodową obsadą i szczególną medialnością wzbogaca kulturalny pejzaż Bydgoszczy, tworząc nowy estetyczny wizerunek przestrzeni publicznej, przekształcając ją na kilka dni w tętniące życiem miejsce spotkań i zabawy. Archiwum WOKiS

29 lipca, godz. 19.00 Scena miejska, Stare Miasto w Bydgoszczy

koncert z cyklu „Muzyczny Ogród” – Yellow Cab 5 sierpnia, godz. 19.00 Scena miejska, Stare Miasto w Bydgoszczy

koncert z cyklu „Muzyczny Ogród” – Kuro Blues Band 12 sierpnia, godz. 19.00 Scena miejska, Stare Miasto w Bydgoszczy

koncert z cyklu „Muzyczny Ogród” – Marek Wojtowicz 27 sierpnia, godz. 10.00-17.00 Rybi Rynek w Bydgoszczy

XV Ogólnopolski Przegląd Twórczości Artystycznej Seniorów „Babie Lato 2011” Odbywająca się co 2 lata plenerowa impreza wrosła już na stałe w pejzaż naszego miasta i jest doskonałą atrakcją dla mieszkańców naszego miasta i turystów. W imprezie uczestniczyć będzie 180 twórców ludowych – seniorów z całego kraju prezentujących rękodzieło z zakresu haftu, koronki, rzeźby, malarstwa i zdobnictwa. Prezentacji prac towarzyszyć będą pokazy warsztatowe i techniki wykonywania rękodzieła w poszczególnych w/wym. dziedzinach. Podczas przeglądu i kiermaszu rękodzieła prezentować się będą w amfiteatrze przed budynkiem Muzeum przy ul. Mostowej amatorskie zespoły artystyczne seniorów. Wiesław Naskręt


wydarzenia

Galeria Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej, Stary Rynek 18

Wystawa prac malarzy związanych z WTZ „Mega-Art.” w Bydgoszczy pt. „REFLEKSJONIŚCI-2”. Małgorzata Lehmann, Sława Radtke, Ireneusz Bednarczyk, Grzegorz Bogdan, Jarosław Borowski, Patryk Gieryna, Sławomir Mianowicz, Piotr Paprocki, Jacek Szwagrzyk 7 lipca – 5 sierpnia 2011, wernisaż 7 lipca 2011 roku, godz. 17.00 Od debiutu wystawy zbiorowej Refleksjonistów w 2004 roku w Galerii Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej trwa dobra passa tworzenia na WTZ „Mega-Art.” To jest cenne osiągnięcie historyczne, ale przede wszystkim osobiste każdego z autorów, którzy w codzienności, indywidualnie wykorzystują czas aby się rozwijać, aby otwierać się w swojej sztuce. Aktualna wystawa nazwana jest symbolicznie – REFLEKSJONIŚCI-2, ponieważ w ciągu tych 7 lat odbyło się wiele wystaw i to również indywidualnych, członkowie grupy osiągnęli wiele sukcesów na konkursach, m.in. na Ogólnopolskim Konkursie Malarskim im. T. Ociepki. Wiele prac znalazło się w zbiorach Muzeum Etnograficznego w Warszawie i Toruniu oraz w kolekcjach prywatnych. W okresie tych 7 lat zmieniał się skład uczestników w pracowni na Stawowej, niektórzy odeszli, na ich miejsce przyszli nowi – aby tworzyć swoją opowieść artystyczną.

Aktualna wystawa potwierdza niezależność sztuki wobec przemijania, niezależność świadomości, która ten czas nazywa w kontekście grupy otwartej jaką są REFLEKSJONIŚCI.

Stanisława Marchaluk – malarstwo 11 sierpnia, godz. 17.00 – wernisaż Galeria Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej, Stary Rynek 18 Wystawa czynna do 2 września.

Pani Stanisława Marchaluk mieszka we Włocławku. To niezwykle

aktywna osoba, która od wielu lat związana jest z ruchem twórczości

St. Stasiulewicz

amatorskiej seniorów. Jest członkinią włocławskiego Klubu Seniora „Wrzos” i Stowarzyszenia Artystycznego „Wło-Art.”, bierze udział w bardzo wielu wystawach i plenerach malarskich. Działa także charytatywnie oddając swoje obrazy na aukcje, czy prowadząc prelekcje na temat malarstwa dla dzieci i młodzieży w szkołach. Autorka sama o sobie mówi: „…nie znam słów nuda i bezczynność” i jednocześnie zachęca wszystkich, którzy kiedykolwiek myśleli o malowaniu czy rysowaniu: „kupcie pędzel, zacząć można zawsze”. Zaczęła malować we wczesnym dzieciństwie. Swoją pierwszą i najmilej wspominaną indywidualną wystawę miała w rodzimej szkole nad Niemnem. Była wtedy w siódmej klasie i na konkursie szkolnym zdobyła pierwszą nagrodę. Najbardziej odpowiada jej technika olejna, ale eksperymentuje też z gwaszem i pastelem. Na sierpniowej wystawie w naszej galerii autorka pokaże swoje najnowsze obrazy. Karolina Triebwasser

Lipiec / sierpień 2011  |

| 47


wydarzenia

Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Obóz Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” powstała w roku 2000. Zajmuje się upamiętnianiem pontyfikatu błogosławionego Ojca Świętego Jana Pawła II poprzez przyznawanie stypendiów edukacyjnych szczególnie utalentowanej młodzieży pochodzącej z małych miejscowości i terenów wiejskich. Liczba stypendystów sięgnęła już 2500 młodych ludzi z całej Polski. Fundacja organizuje co roku Dzień Papieski, który jest dla Polaków dniem szczególnej pamięci o Janie Pawle II i jego nauczaniu. Przyznaje prestiżowe nagrody TOTUS. Stypendyści Fundacji to uczniowie gimnazjów i liceów oraz studenci. Nazywani są „Żywym Pomnikiem” Jana Pawła II, gdyż starają się żyć wartościami bliskimi Ojcu Świętemu. Dla swoich stypendystów Fundacja co roku organizuje obóz w jednym z największych miast Polski. W tym roku, w dniach 15-26 lipca, stypendyści będą goszczeni w Bydgoszczy. Poznają uczelnie wyższe, gdzie będą uczestniczyli w specjalnie dla nich przygotowanych zajęciach. Zapoznają się z historią, kulturą, współczesnością i perspektywami Miasta nad Brdą. Jednego dnia odwiedzą także Toruń (19.07.). Dzień Sportu (21.07.) obędzie się na obiektach „Zawiszy”. W niedzielę, 24 lipca przygotują liturgię w kilkunastu parafiach i zaprezentują wiernym działania Fundacji. Tego samego dnia, na Starym Rynku, o godzinie 20.00, odbędzie się koncert zespołu De Press poprzedzony występem gospelowym stypendystów Fundacji, na który serdecznie zapraszamy.

MDK Nr 5 W lipcu i sierpniu MDK-5 organizuje półkolonie letnie w terminach: I turnus – 27.06.2011–1.07.2011 II turnus – 04.07.2011–8.07.2011 III turnus – 22.08.2011–26.08.2011 W pozostałych terminach świetlica od 10.00 do 13.00. Serdecznie zapraszamy dzieci ze szkół podstawowych.

48 |

|  Lipiec / sierpień 2011


Dominika Kiss-Orska

Poranek rodzinny Miejski Ośrodek Kultury i Akademia Radości Życia przygotowali wspólnie niespodzianki dla całych rodzin. 19 czerwca spotkaliśmy się z najmłodszymi i ich rodzicami w Cafe Pianola, by razem spędzić kilka godzin. Nikt nie narzekał na nudę. Gdy mamy wymieniały się ciuchami, ich dzieci oglądały bajki i malowały barwne obrazy na płótnie. Mamy, które wymieniły się strojami, ojcowie grali w warcaby, karty i „planszówki” ze swoimi pociechami. Między zabawą, a zabawą odbył się wykład na temat chilijskiego, białego wina. Czas umilali nam muzycy, którzy zagrali koncert na kontrabasie i gitarze. Usłyszeliśmy szlagiery muzyki jazzowej, a także najpopularniejsze filmowe tematy. Na zakończenie rodzinnego poranka Agata Przygodzińska z Akademii Radości Życia poprowadziła warsztat z artystycznego zdobienia przedmiotów metodą decoupage. W zajęciach udział wzięły mamy, ale i ich pociechy dzielnie postarzały skrzyneczki i deski. Przez całą imprezę na jednej ze ścian wyświetlał się regulamin ”Jak być szczęśliwym”. Przewodnią myślą wykładu były słowa: „Szczęście jest procesem, a nie rezultatem”. Podstawowe trzy zalecenia to: • Człowiek stworzony jest do aktywności. Bezczynność czyni nieszczęśliwym; • Nikt nie jest bezludną wyspą; • Jesteś sternikiem swych myśli i odczuć – wpłyń na szczęśliwe wody. Rozszerzenie tych zasad znajdziecie Państwo w Cafe Pianola. Podczas pierwszego poranka odwiedziło nas ponad 50 osób. Mimo że relację umieszczamy w rozdziale BiK kobietom, spotkania te organizujemy dla rodzin, z czego skorzystało bardzo wielu ojców. Rodzinne poranki powrócą do Pianoli jesienią. Planujemy comiesięczne spotkania, podczas których będziemy bawić Państwa różnymi atrakcjami. Jeśli chcecie brać udział w naszych porankach, prosimy śledzić stronę www.arz.pl lub wysłać informację ze swoim adresem e-mail na adres bik@mok.bydgoszcz.pl. Będziemy informować Państwa na bieżąco o tym, co się u nas dzieje. Lipiec / sierpień 2011  |

| 49


bik kobietom

Baby na fali D

la odważnych, wyjątkowych, pełnych pasji. Świat bab zaprasza na rejs morski tylko dla pań. Siedem dni, od 30 lipca do 6 sierpnia, na Bałtyku, pod okiem Gosi Karolak, kapitana. To do niej należy ostateczna decyzja o trasie rejsu biorąc pod uwagę bezpieczeństwo i komfort uczestniczek. Wyprawa rozpocznie się w Gdyni i będzie wiodła przez Borholm, Kłajpedę, Karlskronę z powrotem do Gdyni. Panie wyruszą jachtem Stone Fish (reja 35), który jest szybki, nowy i wygodny. Doskonale sprawdza się na wodach Bałtyku. By zapisać się na wyprawę należy zarezerwować miejsce pod adresem kasia@swiatbab.pl. Zapisy trwają do 7 lipca. Na rejs należy zabrać ze sobą m.in. śpiwór, kalosze, sandały, okulary przeciwsłoneczne, kurkę przeciwdeszczową, czpkę na zimno i na słońce i przede wszystkim dobre nastawienie. Rejs jest przeznaczony dla wszystkich kobiet, bez względu na wiek i doświadczenie żeglarskie. Więcej na www.swiatbab.pl inf. Dominika Kiss-Orska

Dla

pań, które nad adrenalinę stawiają smakowite przekaski Świat bab i restauracja mają przepyszną promocję. Otóż wszystkie kobiety na hasło Świat Bab otrzymają 20% rabatu na desery z nowego menu restauracji: Waniliowe lody z wyrazistym sosem aromatyzowanym pomarańczami – 13 zł (przed rabatem) Vanilla ice creams with orange flavoured sauce. Sałatka owocowa z owoców sezonowych z gałką lodów waniliowych i bitą śmietaną – 13 zł (przed rabatem) Seasonal Fruit salad Served with vanilla ice cream and whipped cream. Lody bananowe z czekoladą i miętą delikatny mały deser na zwieńczenie posiłku – 12 zł (przed rabatem) Banana ice creams with dark chocolate and mint. Wszystkie desery są pyszne. Zwłaszcza domowej roboty lody bananowe.

50 |

|  Lipiec / sierpień 2011


festiwale

Festiwale. Jedno duże „ale” Tryb organizacji bydgoskich festiwali budzi wiele wątpliwości. O wiele więcej niż ich jakość. I piszę to pamiętając o Bydgoszcz Hit Festivalu. Piszę to z całą odpowiedzialnością, bo każdy festiwal – nawet Hit – można zorganizować dobrze i źle, z pomysłem i bez pomysłu, fachowo i po amatorsku. Przy okazji – nawet w Bydgoszcz Hit Festivalu widziałem zawsze (oprócz lateksów i mało mnie interesującej muzyki) wielką szansę – jestem przeciwnikiem podziału kultury na wysoką i niską, dlatego wiem, że nawet taki festiwal bywa dla wielu osób przepustką do świata kultury, bywa zaproszeniem do zabawy, którą kultura zapewnia. Swoje największe festiwale Bydgoszcz kupuje. Nie jest to wcale zły tryb postępowania. Warto jednak byłoby zadbać o to, by dotowane z miejskiego budżetu wydarzenia większą wagę przywiązywały do obsługi kulturalnej mieszkańców (Camerimage też mógłby w tym zakresie robić o wiele więcej niż robił; zmienić by można także organizację festiwali organizowanych do tej pory przez MOK, który jest doskonałym narzędziem do prowadzenia działalności edukacyjnej w ramach organizowanych festiwalowych wydarzeń kulturalnych: warsztaty literackie czy muzyczne mogą trwać przez cały rok, przygotowując publiczność do uczestnictwa w imprezie głównej). Marzy mi się festiwal, który w pierwszym rzędzie dba o mieszkańców, nie jest tylko wydarzeniem promocyjnym (chociaż i taką funkcję festiwali rozumiem i doceniam), ale przede wszystkim – kulturotwórczym!

Michał Tabaczyński

Brawurowy brak profesjonalizmu powinien obrażać każdego – od władz miasta po szarego obywatela. Jakiejkolwiek zapasowej gwiazdy nie zapewni nam teraz Snap z Sony na spółkę, wstyd zostaje. Plakaty, które można oglądać w całej Polsce promują głównie wielką nieobecną. W zapowiedziach prasowych wszystkich letnich festiwali nie wymieniano nawet pozostałych uczestników. W takim wypadku odwołanie największej atrakcji jest działaniem szkodliwym. Brak profesjonalizmu organizatorów może przykleić się do Bydgoszczy. Sztuką jest zorganizować udane wydarzenie. Nie zaprosić Amy Winehouse potrafi każdy, nawet ja. Nie potrafię tylko tego niezaproszenia rozreklamować, ale to akurat dobrze.

Festiwal Art Pop nie dość, że nie spełnia tych marzeń, ba, do ich choćby połowicznego spełnienia nawet się nie zbliża, to jeszcze nie spełnia swoich funkcji promocyjnych. Chociaż napisać, że nie spełnia funkcji promocyjnych, to też powiedzieć za mało: on je spełnia w negatywny sposób, a to o wiele gorzej. Oparcie festiwalu na gwieździe, nazwijmy to delikatnie, ryzykownej nie jest pomysłem dobrym. Wiedział to każdy, nie mam pojęcia, dlaczego nie wiedzieli tego organizatorzy Art Popu. Nie jest ich winą odwołanie przez artystkę całej trasy koncertowej – ich winą jest naiwność (że się jednak uda) i brak fachowości (że nie zapewnili udziału w festiwalu drugiej, równorzędnej gwiazdy, zamiast tego zaprosili – nawet ambitnych i ciekawych – średniaków i debiutantów). Lipiec / sierpień 2011  |

| 51


Michał Tabaczyński

Się nam wydaje.

W Bydgoszczy (1) Żyłka czyli wzruszenie Marek Kazimierz Siwiec skomponował tom wierszy, którego podstawowym rysem – na każdym możliwym poziomie odbioru tej książki – jest wzruszenie. Wzruszenie jest z pewnością najczęstszym motorem lirycznych narracji, jest najwyraźniejszą cechą poetyckiego głosu (który często – tak jest, słychać to wyraźnie – łamie się i z trudem wydobywa ze ściśniętego wzruszeniem gardła), jest właściwością samego poety (nie mam na myśli tu Marka Kazimierza Siwca z krwi i kości, tylko to, co się zwykle nazywa „podmiotem lirycznym”, której to nazwy – ze względu na organiczną do niej niechęć – nigdy nie potrafiłem używać bez cudzysłowu), jest wreszcie pierwszą reakcją czytelnika. A jeśli nie jest, to przynajmniej – tak odczytuję intencje Siwca – miało nią być. Nie mam pojęcia, czy to dobrze, czy źle. Wzruszenie nie jest tu w żadnym razie obiektywną wartością, zresztą – nie jest nią w dzisiejszej poezji. To, że te wiersze wzruszają, nie musi wcale znaczyć, że są doskonałe technicznie, że zachwycają bogactwem brzmień i rytmów, że kolejny wers ściga się z poprzednim w dziedzinie aforystycznej celności itd. Wzruszenie nie jest kategorią estetyczną (ostatecznie – nie mówię, że to ten właśnie przypadek 52 |

|  Lipiec / sierpień 2011

– wiersz może wzruszać własną nieudolnością). Ale jest własnością tych wierszy na tyle wyrazistą i na tyle oryginalną, że dla wielu może stanowić najskuteczniejszą zachętę. Może być też cechą męczącą, że wielu równie skutecznie zniechęci. Wzruszający jest już sam tytuł. Czułe zdrobnienie. Nie wiemy jeszcze, w które z możliwych znaczeniowych pól ta żyłka celuje, ale już jesteśmy wzruszeni. Kiedy to odkryjemy (a nie potrwa to długo, jako że tytułowy wiersz otwiera ten tom – no, prawie, bo pierwszy wiersz tomu nosi tytuł Żyłka, Akropol), to będziemy wzruszeni jeszcze bardziej. Ta żyłka, dzięki której „delikatny puls / ożywa / w przegubie dłoni”, wiedzie bowiem w przeszłość do żyłki czerwonej rudy na skale (tak, tej tytułowej skale) i mówi nam o tym, jak kruchość ciała zyskuje twardość skały, jak człowiek dzięki własnej kruchości wygrywa z tyranią. Jest. Trwa. Wzruszająco silny we własnej słabości. Wzruszający jest chronologiczny rozrzut tych wierszy. Marek Kazimierz Siwiec wydał ten tom po dwudziestu ponad latach poetyckiego milczenia. Już to jest znaczące i niezmiernie ciekawe. W naszej epoce dostępności druku i obowiązującego modelu kultury, który promuje częste i obfite prezentacje, niewielu jest poetów, których cechowałaby aż taka wstrzemięźliwość, taka nierozrzutność. Ale u Siwca rozrzut czasowy prezentowanych wierszy

znacznie przekracza czas pomiędzy wydaniem Żyłki i poprzedniej książki – otóż wiele wierszy sięga do lat osiemdziesiątych, często też do początku tychże. Kilka wierszy to reakcje na stan wojenny – taka podróż w czasie też jest wzruszająca; tym bardziej wzruszająca, że groza tamtych dni, widoczna w tych wierszach datowanych na grudzień 1981 roku, jest dziś zupełnie nieczytelna, zapomniana, zatarta. Wzruszająca jest też walka Siwca-filozofa i Siwca-poety, którą na stronach tej książki możemy śledzić, nie spodziewając się jej rozstrzygnięcia. Bo to też walka niemająca końca; raz poeta ją wygrywa (tak jest choćby w jednym z bardziej udanych, bo też może i najbardziej wzruszających wierszy tomu, Widzenie [2]), a raz wygrywa ją filozof (wiersze: Wiara nienowa, Ból, Nikt inny albo – co nawet zbyt oczywiste – Ostatnie dni Plotyna). Którykolwiek by jednak nie wygrywał (chociaż akurat wszystkie wiersze, które filozofują, wydają się gorsze, wymuszone, przekombinowane), to warto przeczytać tę książkę dla prześledzenia tej rywalizacji, która – co ciekawe – nie zależy od chronologii powstawania tych wierszy: Marek Kazimierz Siwiec toczy w swojej poezji – być może od zawsze – walkę, w której nie ma zwycięzców i przegranych. Ta walka też jest wzruszająca. Mam zresztą wrażenie, że jest to kolejna odsłona, powiedzmy: kolejna bitwa tej wojny, jaka toczy się w poezji od jej początków. Wzruszający jest elegijny ton, w wierszach, w których Siwiec wspomina zmarłych. Niezależnie od tego, czy to pisarze, filozofowie, dziwacy, zwykli ludzie, ton jest ten sam – czuły, melancholijny. Wzruszający jest wreszcie i ten ton klasyczny w wierszach Siwca.


książki

Ton wysoki, wysoko ustawiony głos. Ta klasyczność (nie klasycyzm, nie należy pod żadnym pozorem tego mylić) jest pochodną wielu z powyższych cech przypisanych tej poezji – filozoficzność tej poezji, jej długie dojrzewanie, czułość, jaką mówiący w tych wierszach głos obdarza ludzi. Najlepszy pewnie efekt osiąga Siwiec w wierszach operujących takim właśnie językiem – jednocześnie poważnym, konkretnym, wydestylowanym z mniej udanych kalamburów i zabaw językowych. Mówiąc wprost – najlepszym przykładem takiego wiersza jest Skąd, nakaz, jeden z bardzo hoffmanowskich wierszy Siwca (wierszy ta-

kich nie brakuje, widać to choćby po tytułach – także i ten tytuł jest hoffmanowski). Wzruszający. Jak cały tom. Może nawet za bardzo, nieumiarkowanie wzruszający.

Notatki z podróży czyli szarość Pomimo kolorystyki okładki, na której spotykają się czerń i biel, to najważniejszą właściwością tego tomu (czy to jeszcze długie opowiadanie? czy już minipowieść?) jest szarość. W żadnym wypadku nie jest to szarość nijakości. Świat jest szary, a to oznacza, że po pierwsze trudno

go oceniać w ostrych kategoriach czerni i bieli, a po drugie, że bywa nieprzenikniony (szary na pierwszy rzut oka, nieefektowny z pozoru, nieciekawy). Taki świat opisuje Marcin Karnowski w swoich Notatkach z podróży. Bohater podróżuje, z tych podróży otrzymujemy tytułowe notatki. Nie są to podróże egzotyczne, przeciwnie – są to podróże autobusami i tramwajami miejskiej komunikacji, podróże – w najściślejszym sensie – do siebie. Zresztą, powiedzieć, że są to podróże trasami miejskich autobusów i tramwajów, to nie powiedzieć nic. Tych podróży w Notatkach jest o wiele więcej. Bohater podróżuje bowiem w innych wymiarach niż tylko płaska mapa miasta, które – powiedzmy to tutaj – jest Bydgoszczą. Podróżuje choćby pomiędzy jawą a snem. Podróżuje pomiędzy dzieciństwem a dorosłością. Podróżuje pomiędzy literaturą a życiem czy dokładniej: pomiędzy zmyślnością literatury a banałem życia. Krótko o tych dwu celach podróży, które są też ważnymi tematami tej książki. Najpierw – zmyślność literatury. Książka Marcina Karnowskiego ma dwie (co najmniej) zalety: po pierwsze, jest napisana współczesnym (slangowym, potocznym) językiem, który jednak nigdy nie traci finezji będącej pochodną literackich odniesień i nawiązań, a także silnej metaforyzacji; po drugie, korzysta ze zdobyczy formalnych liberatury, a to oznacza przynajmniej tyle, że książka jest ciekawa w swojej warstwie wizualnej. Te dwie warstwy – jędrny, pełen dowcipu język i formalna finezja książki – uzupełniają się i grają ze sobą. To właśnie pomiędzy nimi, pomiędzy tymi heterogenicznymi, z pozoru do siebie niepasującymi elementami rodzi się znaczenie. A teraz – banał życia. Życie opisywane w Notatkach czy może: życie będące tłem fabuły jest do bólu banalne. Nie ma nic z wysublimowania, którym zachwyca surowa forma graficzna książki. To życie, które znamy z zaangażowanej prozy gniewnych autorów, życie pospolite, szare, brutalne, miałkie, w najlepLipiec / sierpień 2011  |

| 53


książki

szym razie – nijakie, a w najgorszym – plugawe. Karnowski ma talent do opisu takiego właśnie życia – ma dostatecznie dobry słuch i niezłe oko. Od pisarzy zaangażowanych różni go lekkość, z jaką ten świat opisuje i brak propagandowego zacięcia. W tym połączeniu mięsistego języka, intertekstualnych wtrętów, liberackich gier i barwnego tła obyczajowego tkwi tajemnica tej niewielkiej książeczki. Tajemnica jej atrakcyjności. Tajemnica prawdy, którą niesie – tak właśnie: prawdy, która nie ma nic wspólnego z realizmem, więcej nawet: takiej prawdy, której to, co w literaturze nazywamy realizmem, nigdy nie dosięgnie. Pomiędzy pozytywem i negatywem rzeczywistości (białe i czarne karty tej książeczki) jest jeszcze coś

54 |

|  Lipiec / sierpień 2011

(na szarych kartach są opisane sny). Na tych niewielu stronach (jeżeli ich nie policzymy, nie będziemy wiedzieć, ilu właściwie – książka jest, jak się domyślam – celowo, pozbawiona paginacji) odbywa się całe mnóstwo podróży. Jedna nawet kończy się w internecie, gdzie prowadzi nas umieszczony w książce adres strony. Nie, źle powiedziałem: ta podróż się nie kończy. Nigdy się nie skończy.

Wybrałem Bydgoszcz czyli brawura Kiedy widzi się książkę, która liczy niemal 800 (słownie, żeby nie było wątpliwości: osiemset) stron formatu b5, jedynym, co przychodzi na myśl, jest brawura. Brawura zupeł-

nie nieprawdopodobna. Brawura pisarza. Brawura wydawcy. Brawura składacza. Brawura korektora. Nawet fakt, że podtytuł demaskuje, iż książka powstawała przez dwadzieścia lat (podtytuł brzmi bowiem: Dzienniki 1989-2009), nie umniejsza czytelniczego podziwu dla wszystkich. Nawet więcej – po jej przeczytaniu czytelnik sam siebie także obejmuje tym podziwem. W przypadku książki brawurowo nudnej, a taką jest Wybrałem Bydgoszcz Józefa Banaszaka, czytelnik podziwia siebie bardziej z każdą kolejną przeczytaną stroną. Książka Józefa Banaszaka miała podobno wywołać skandal. Być może nie rozpoznaję sytuacji dość przenikliwie, ale jestem niemal pewien, że nuda – choćby nie wiem, jak była brawurowa – nie wystarcza nawet na niewielki skandalik. Inne właściwości tej książki, które są – przynajmniej potencjalnie – skandalogenne, też nie zasługują na to miano. Książkę można zresztą, co nie jest akurat ani jej zaletą, ani wadą, czytać na kilka sposobów. Wybrałem Bydgoszcz nie jest bowiem książką jednowymiarową, co nie znaczy, że dzięki temu przestaje być książką nudną. Po pierwsze więc, można czytać ją jako powieść o Bydgoszczy. Tak czytana książka jest kroniką towarzyską na pierwszym miejscu, kalendarium wydarzeń politycznych i kulturalnych na drugim, wreszcie – historią przekształcenia Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Uniwersytet Kazimierza Wielkiego. Jednak żadnej z wymienionych funkcji nie spełnia w sposób choćby zadowalający. Jeśli czytać książkę jako kronikę towarzyską, trzeba powiedzieć, że będzie to towarzystwo niezwykle hermetyczne, najpewniej – jako takie – słabo reprezentatywne dla Bydgoszczy, jej naukowego i kulturalnego życia. Jeśli czytać tę książkę jako kalendarium wydarzeń kulturalnych, trzeba stwierdzić, że będą to wydarzenia niewychodzące poza bardzo wąski krąg kulturalnej aktywności mieszkańców Bydgoszczy (najczęściej filharmonia, rzadko teatr, incydentalnie – kluby; dlatego pewnie zrobiło to na mnie takie


książki

wrażenie, że zapamiętałem nawet ich nazwy: autor odwiedził Mózg, chyba nawet dwukrotnie, i Gong). Nie mam oczywiście pretensji do Józefa Banaszaka, że nie chodzi do klubów, których aktywność kulturalna byłaby ciekawsza i dopełniała ten wybrakowany obraz, a tym bardziej, że – skoro nie chodzi – tego nie opisuje; stwierdzam tylko, że książka nie jest reprezentatywnym opisem bydgoskiej kultury. Wreszcie dzienniki te czytane jako historia powołania bydgoskiego uniwersytetu, a także opis jego funkcjonowania od kulis – a Józef Banaszak był rektorem WSP i pozostaje pracownikiem UKW – jest lekturą niewdzięczną. Uniwersytet w opisie swojego pracownika jest areną nieustannych konfliktów, wylęgarnią miernot i przykładem zdziczenia obyczajów. Być może to jest obraz prawdziwy, trudno o tym rozstrzygać; jeśli tak, to tym smutniejsza jest ta lektura. Po drugie, książkę można czytać jako opowieść o człowieku. Pewnym konkretnym człowieku żyjącym w określonym miejscu i czasie, który dzięki temu miejscu i czasowi zmaga się z takimi a nie innymi trudnościami i przeżywa radości będące także pochodną jego umiejscowienia w czasie i przestrzeni. Dziennik obejmujący czasy przełomu mógłby być lekturą – mimo swojej świeżości – ciekawą, jednak jego publikacja w momencie, w którym większość jego bohaterów żyje jest co najmniej problematyczna. To, że autor tych zapisków ujawnia szczegóły swojego życia, nie jest niczym strasznym, co najwyżej dla niektórych czytelników nieco niewygodnym (wyjątkowo niewygodne są te fragmenty, które opisują rozstanie profesora z jego pierwszą żoną – niewygodne przez brak elegancji, którego czytelnik musi być świadkiem). Jednak to, że ujawnienie tych faktów nie pociąga za sobą żadnych refleksji, jest istotną wadą. Czytelnicy nie otrzymują niczego za cenę wspomnianej niewygody. Zapisy Józefa Banaszaka są płaskie, obejmują najczęściej wierzchnią warstwę rzeczywistości: proste fakty zamiast analiz, przytoczenia zamiast interpretacji. W pierwszym

odruchu można pomyśleć, że autor miał po prostu nieciekawe życie. Nawet, gdyby była to prawda (a nie jest), można by się spodziewać, że talent literacki poradzi sobie także z ubogim materiałem. Najczęściej jednak jest tak, że to nie życie jest banalne, a jego opis. Zdecydowanie więcej ludzi ma ciekawe życie niż literacki talent. Po trzecie wreszcie, można tę książkę czytać jako historię pewnej obsesji. A nawet więcej – tak właśnie należy ją czytać, bo jest ona wówczas najciekawsza. Są te dzienniki zapisem poczucia osaczenia przez ludzi nieuczciwych albo głupich, albo też charakteryzujących się tymi dwiema cechami równocześnie. Ich działania Józef Banaszak śledzi i piętnuje, z nimi próbuje się rozprawiać. Są wśród nich jego uczelniani koledzy, są dziennikarze zjednoczeni we wrogiej autorowi szajce.

Po lekturze pozostaje wrażenie, że to chęć dania odporu tym ludziom jest głównym motorem dziennikowej twórczości. Albo zgodzimy się, że świat jest aż tak niesprawiedliwy (wówczas Józef Banaszak okaże się nudnym realistą), albo uznamy, że ten opasły tom to studium obsesji (wówczas być może uda się uratować tę książkę).

Marek Kazimierz Siwiec, Żyłka, eikon studio, Toruń 2011 Marcin Karnowski, Notatki z podróży, Miejski Ośrodek Kultury w Bydgoszczy, Bydgoszcz 2011 Józef Banaszak, Wybrałem Bydgoszcz. Dzienniki 1989-2009, Bydgoski Dom Wydawniczy „Margrafsen”, Bydgoszcz 2011 Lipiec / sierpień 2011  |

| 55


teatr

Trzy głosy o Wielkim Gatsbym Wielki Gatsby – twarzą z lustra? Nie ma tu na szczęście żadnych odniesień czy podobieństw do słynnych amerykańskich ekranizacji „Wielkiego Gatsby’ego”. Autor pierwszej polskiej adaptacji powieści Francisa Scotta Fitzgeralda i reżyser przedstawienia, Michał Zadara opiera się bowiem wyłącznie na książce. I to nie na polskim tłumaczeniu, lecz angielskim oryginale, którego przekładu sam dokonał dla potrzeb tej inscenizacji. Dzięki temu język brzmi w roku 2011 bardzo autentycznie. Ze sceny padają nawet najmodniejsze przekleństwa. Ale proszę się nie obawiać, nie ma tu tego za wiele. Akurat tyle, ile w bardzo stresujących sytuacjach używa dziś pokolenie trzydziestolatków. Bohaterowie mówią i zachowują się jak współcześni ludzie. Ale nie do końca. Ich gra nie W i e l k i G a t s b y, p l a k a t , s t u d i o H o m e w o r k

56 |

|  Lipiec / sierpień  | Czerwiec 2011 2011

Anita Nowak

jest realistyczna. W najciekawszych momentach zanurza się w grotesce, pastiszu. Gatsby Zadary jest absolutnym przeciwieństwem pięknego, eleganckiego Redforda. To nieciekawy człowieczek, na którym nawet garnitury z najsłynniejszych domów mody źle leżą i któremu przysłowiowa słoma wystaje zza cholew. Skonstruował o sobie mit potomka zamożnego rodu, absolwenta Oxfordu, bohatera wojennego. W miarę jak zaczynamy go poznawać, mit powoli się rozwiewa. Gatsby bowiem w swej pozie przesadza. Jest sztuczny. Hiperpoprawny. Pod koniec przed nami miota się już tylko śmieszna, wręcz groteskowa figurka. Z pozoru też tylko porażona romantyczną, doz­ gonną miłością do bogatej panny. W to opętanie Gatsby’ego miłością do bardzo nudnej, bezbarwnej kobiety, jaką jest tutaj Daisy Barbary Wysockiej, trudno uwierzyć. Myślę, że bohater nie tyle ją kocha, ile za wszelką cenę, może nawet podświadomie, próbuje zdobyć, aby podnieść własną wartość. Tak w swoim odczuciu, jak i otoczenia. Zdradzana przez męża kobieta wikła się w ten romans z dawnym chłopakiem, ale w dramatycznej sytuacji schronienia szuka jednak właśnie w ramionach męża. Co więcej – swoim nieprzyznaniem się do spowodowania wypadku, w którym ginie kochanka Toma, świadomie wydaje wyrok śmierci na Gatsby’ego. Jej miłość też bowiem nie jest prawdziwa. W pierwszym momencie może być nawet tylko odwetem na mężu za zdradę, a potem chwilowym zauroczeniem. Bo, jak napisano nam na bilboardzie, „przeszłości powtórzyć się nie da”… To nie jest dramat miłosny, ale dramat społeczny. Na scenie widzimy portret społeczeństwa opętanego kultem pieniądza i zabawy. Jak, nie przymierzając, nasze. Prostaków dorabiających się na przekrętach, jak ci, których zdjęcia nie schodzą dziś z pierwszych stron gazet i których eksponujemy nierzadko w kącikach VIP-ów. I to może być usprawiedliwieniem do sięgnięcia przez Zadarę po powieść Fitzgeralda tu i teraz. Oglądamy świat pozornych wartości, całą plejadę głupców, pozerów, wiodących życie kompletnie bez sensu. Stąd pomimo perfekcyjnej konstrukcji, dobrego na ogół wykonania, sensacyjnych wątków fabuły i prób szpikowania scen akcentami humorystycznymi, chwilami spektakl jest nudny. Postaci rozmawiają o niczym. Jest w nim kilka scen nadmiernie przeciąganych. Kilka ról, na-


teatr

wet jak na pastisz czy groteskę, nieco przerysowanych. W tym niestety trochę też Gatsby Michała Czachora. Ale są też role świetne, jak Dziewczyna Toma w wykonaniu Marty Ścisłowicz, Tom Mateusza Łasowskiego, czy Nick Artura Krajewskiego, a także niektóre epizody grane przez Anitę Sokołowską czy Małgorzatę Witkowską. Interesującą stronę tego przedstawienia stanowi bez wątpienia jego forma plastyczna autorstwa Roberta Rumasa. Ciekawa, estetyczna i funkcjonalna. Dwupoziomowa konstrukcja z desek pośrodku obrotowej sceny umożliwia szybkie zmiany miejsca akcji. Ciekawym zabiegiem jest też poszerzenie przestrzeni do grania poza deski sceny i widownię. Wiele scen jest na żywo transmitowanych przy pomocy kamer ustawionych we

foyer, na korytarzach, schodach, a nawet przed teatrem. Albo sięgający pierwszych rzędów pomost oddzielający dwa baseny. W jednym, na dmuchanym materacu pływa Gatsby, w drugim opony z warsztatu Wilsona. Symbol podziału społeczeństwa na światy – bogatych i biednych. Bawiących się i pracujących. Urozmaiceniem spektaklu jest złożony z aktorów zespół imitujący muzykę na żywo i świetna Karolina Adamczyk w roli Mike’a Pattona. Choć w ogólnych proporcjach trochę tu tego muzykowania za dużo. Przedstawienie oparte na ciekawej intrydze, sympatyczne, estetyczne… Ale czy niesie z sobą jakieś szczególnie ważne przesłanie? Czy doznajemy po jego obejrzeniu jakichś intelektualnych olśnień? Albo emocjonalnych uniesień? Chyba jednak nie… W i e l k i G a t s b y, f o t . K r z y s z t o f B i e l i ń s k i

Dominika Kiss-Orska

Że też zawsze trzeba pracować – powiedziała Jordan*, idąc przebrać się na wypad do miasta Wielki Gatsby to spektakl o zepsuciu i zblazowaniu. Bogatych Amerykanów z początku XX wieku, Polaków z początku XXI. O wielkich marzeniach o bogactwie, miłości, szacunku. Gatsby (Michał Czachor) pragnie zdobyć Daisy (Barbara Wysocka), swoją wielką miłość sprzed lat. Myśli, że to się uda, gdy wcześniej zgromadzi ogromny majątek. W jego wielkiej posiadłości bawi nowojorska śmietanka śmietanek, a on sponsoruje codzienne atrakcje. Swój dom sytuuje w sąsiedztwie Daisy i Toma (Mateusz Łasowski) Buchananów, w końcu udaje mu się sposobem doprowadzić do spotkania. Daisy jest pod wrażeniem bogactwa byłego kochanka. Gdy on zrzuca na nią dziesiątki swoich dobrej jakości, drogich, identycznych koszul, ona wtula się w nie, przykrywa

nimi. I gdy przez głowę przelatuje myśl, „wow, jak romantycznie, jak ona pragnie jego bliskości, kocha go” Daisy natychmiast rozwiewa ją słowami: „zrobiło mi się smutno ponieważ nie widziałam jeszcze tak pięknych koszul”. Im bardziej Daisy oddaje się Gatsby’emu, tym on mocniej dochodzi do wniosku, że „jego marzenie było większe od niej”, „zielone światło (pochodzące z jej posiadłości) zrobiło się dla niego zwykłe”. Gra pozorów, w którą uwikłani są bohaterowie, prowadzi do tragedii. Niejednej. Gatsby to spektakl o zakłamaniu. Tytułowy milioner Michała Czachora przypomina bohatera „Przeciwnika”, książki Emmanuela Carrere’a. Jean-Claude Roman to postać realna. Przez siedemnaście lat udawał, że jest Lipiec / sierpień 2011  |

| 57


teatr

on (przyjaciel Luc) widział w nim pracowitego młodego człowieka, który zajedzie daleko, co więcej, człowieka szczerego, na którym można polegać, w pełni godnego zaufania”. Taki jest Gatsby u Michała Zadary. Jakby go nie było. Uwikłany w grę pozorów, zahukany przez samego siebie. Nad Daisy Barbary Wysockiej nie warto się rozwodzić. Szkoda tej roli. Rewelacyjna zaś była Anita Sokołowska w roli Catherine. Jako przebojowa, energiczna laska mogłaby zawojować niejedną (np. z licznych bydgoskich) dyskotekę, Karolina Adamczyk w roli Mike’a Pattona – order! Zadara obiecywał, że będzie to spektakl totalny. I był. Akcja działa się w całym teatrze, a nawet przed. W przedstawieniu występuje prawie cały zespół Teatru Polskiego. * w roli Jordan wystąpiła Dominika Biernat

Michał Tabaczyński

ności. W czym więc? W tym, że po obejrzeniu przedstawienia zdaje mi się, iż to zupełnie podstawowa fraza tej adaptacji – fraza, która mogłaby doskonale służyć za jej motto.

W i e l k i G a t s b y, f o t . K r z y s z t o f B i e l i ń s k i

wybitnym naukowcem, lekarzem, bon-vivantem otoczonym wysoko postawionymi przyjaciółmi, żyjącym na bardzo wysokim poziomie dzięki pensji w Światowej Organizacji Zdrowia. Tak naprawdę mężczyzna nigdy nie skończył studiów, utrzymywał rodzinę z rzekomo lokowanych w szwajcarskich bankach pieniędzy powierzonych mu przez krewnych. Żył w kłamstwie, w sieci pozorów, i gdy już dłużej nie mógł udawać, w styczniu 1993 roku zabił dwoje swoich dzieci, żonę, rodziców i psy. Carrere tak opisuje Jean-Claude’a: „tak wytrwale jej towarzyszył (żonie Florence) i wtapiał się w tło, że w końcu został cichym członkiem tej paczki. Nikt nie miał nic przeciwko jego obecności, nikomu też, gdy go nie było, nie przychodziło do głowy, by po niego dzwonić. (…) odgrywał rolę dziwaka intelektualisty, niezbyt zabawnego, ale miłego. (…) Tam gdzie inni dostrzegali tylko spokojnego, raczej wolno myślącego wieśniaka,

„Nie bądź taka…”

1

„Nie bądź taka ponura – powiedziała Jordan. – Życie zawsze zaczyna się tu na nowo z nadejściem jesieni, kiedy robi się bardziej rześko”. To jeden z tych, raczej nielicznych momentów, kiedy przydaje się nowe tłumaczenie Wielkiego Gatsby’ego, które do własnej adaptacji przygotował Michał Zadara (w istniejącym polskim przekładzie Jordan mówi do Daisy: „Jesteś niesamowita”). U niego co prawda Jordan mówi „Nie bądź taka mroczna”. Też może być. Rzecz nie w filologicznej hiperpoprawności. Ani nawet w retorycznej atrakcyj58 |

|  Lipiec / sierpień 2011

2

Nie bądźmy tacy mroczni – mógł powtarzać reżyser całej ekipie do znudzenia podczas wszystkich tych tygodni prób. Nie bądźmy tacy mroczni – powtarza nam przez całe przedstawienie. A my – co robić? – nie jesteśmy. Nie wiem, na ile to pomysł rewolucyjny, a na ile szatański, żeby z jednej z najmroczniejszych (tym bardziej mrocznych, że rozgrywających się w jasnych, skąpanych w letnim słońcu dekoracjach Long Island) powie-


teatr

ści Ameryki zrobić błazeński musical. Tyle dobrego, że jest to przynajmniej jakiś pomysł.

3

Jest to jakiś pomysł, ale trudno powiedzieć, żeby reżyser jakoś wyraźnie sobie pomógł, co skądinąd mogłoby być chwalebne. Żeby tak utrudniać sobie zadanie, trzeba być bardzo pewnym siebie. Rezygnując z mroku tej opowieści, reżyser zaburza jej konstrukcję: nie jest to konstrukcja specjalnie finezyjna, tym tragiczniejsze mogą być skutki takiej manipulacji. Najkrócej rzecz ujmując: znaczenie opowieści kształtuje się na dialektycznym współistnieniu bajecznego bogactwa szybkich fortun powstałych tuż przed Wielkim Kryzysem z mrokiem relacji międzyludzkich. Kiedy zabierzemy ten mrok, zostanie nam tylko bajeczne bogactwo: opowieść o nim nie może być ciekawa, nawet – a może szczególnie – gdy opowiada o miłości w kontekście wielkich pieniędzy. Gdy odbierze się mrok, zostaje zabawa w miłość, która kończy się śmiercią – pomysł co najmniej średnio oryginalny.

7

Szlachetni panowie (i panie, rzecz jasna) de Rougemonta obejrzeli piękną historię o miłości i śmierci. Może nawet, jako aspirujący zachodni Europejczycy, odnaleźli w niej fundamenty swojej rycerskiej świadomości. Nie byli ponurzy. Bawili się dobrze. Bawiliby się jeszcze lepiej, gdyby reżyser nie chciał na koniec ratować spektaklu, decydując się na oznajmienie – wprost, jak się to mówi, expressis verbis – wszystkim, że tak naprawdę to, co widzieli, to był teatr. To wszystko to była nieprawda, te dolary były fałszywe – wykrzykuje ze sceny Małgorzata Witkowska (nie piszę celowo, w jakiej roli, bo tu akurat wychodzi z roli, chyba że reżyser w końcowej scenie obsadził ją jako histeryczną nauczycielkę). Dla tej konkluzji nie trzeba spędzać kilku godzin w teatrze – co bardziej bystry widz zorientuje się już przy wejściu.

4

Zadara pragnąc uatrakcyjnić tę klasyczną opowieść (pamiętajmy, że według de Rougemonta zdaniem otwierającym idealny romans jest pytanie: „Czy chcecie, szlachetni panowie, usłyszeć piękną opowieść o miłości i śmierci?”, co jest także definicją zachodniej świadomości – czyli w tym momencie pozostajemy na poziomie konwencjonalnego eposu rycerskiego), czyni z niej historię o autokreacji tytułowego bohatera. Teatr jest może i miejscem niezłym do opowiadania historii o teatrze życia, chociaż rzecz nie jest – powiedzmy ostrożnie – wyjątkowo oryginalna.

5

Feeryczna opowieść o zabawie jest na pewno widowiskowa. Widowiskowość wspierają elementy scenografii (niezwykła konstrukcja odgrywająca dom Gatsby’ego, warsztat Wilsona, dom Buchanana i sam nie wiem, co jeszcze), projekcje video (aktorzy grają w foyer, w korytarzach teatru, nawet – przed budynkiem), muzyka (dużo bardzo kiczowatej muzyki). W feeryczności tej mrok gubi się zupełnie. Chociaż jest jeden moment, może dwa, kiedy absurdalna zabawa dochodzi do swojej granicy, za którą znów – to wcale nie jest zbyt wyrafinowany paradoks – rozciąga się sfera mroku: w obu przypadkach to postaci grane przez Anitę Sokołowską (dwie z trzech, jakie odgrywa, dla porządku: Catherine i Lucille) niemal odsłaniają to, co reżyser z tej opowieści wyciął. Niemal. Ale brakuje naprawdę niewiele.

6

Zresztą to właśnie aktorzy stawiają, jak się wydaje, najsilniej opór tej reżyserskiej koncepcji. Tom Buchanan grany przez Mateusza Łasowskiego i Gatsby Michała Czachora. Szczególnie ten drugi jest na tyle oxfordzko manieryczny, że niepotrzebnie reżyser i tłumacz w jednej osobie zostawił mu w tekście dość dziwnie brzmiącą, bo nieprzetłumaczoną odzywkę „old sport” – domyślam, że miała irytować, ale raczej jako znak arys­tokratycznej pozy, a nie absurdu.

W i e l k i G a t s b y, f o t . K r z y s z t o f B i e l i ń s k i

Teatr Polski im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy

Francis Scott Fitzgerald Wielki Gatsby adaptacja, reżyseria, opracowanie muzyczne, video: Michał Zadara; scenografia: Robert Rumas; kostiumy: Julia Kornacka; reżyseria światła, operator kamery: Artur Sienicki; asystent reżysera: Łukasz Korczak; występują: Karolina Adamczyk, Dominika Biernat, Michał Czachor, Mirosław Guzowski, Michał Jarmicki, Marian Jaskulski, Artur Krajewski, Mateusz Łasowski, Roland Nowak, Anita Sokołowska, Marta Ścisłowicz, Małgorzata Trofimiuk, Jakub Ulewicz, Małgorzata Witkowska, Barbara Wysocka (gościnnie), Marcin Zawodziński, Piotr Żurawski Premiera: 4 czerwca 2011 Lipiec / sierpień 2011  |

| 59


muzyka

Robimy swoje na BOK-u… B.O.K. to skład, którego popularność już dawno przekroczyła granice naszego miasta. Ich koncerty to ogromna dawka energii, a każdy z członków grupy jest w swojej dziedzinie prawdziwym fachowcem. Bez wątpienia chłopaki są w tej chwili na fali wznoszącej i wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze lepiej. Z Biszem i Oerem rozmawia Marcin Szymczak.

f o t . Z u z a n n a Kw a ś n i e w s k a

Dziesiątki świetnych kawałków; bardzo dobrze przyjmowane nielegale; koncerty w całej Polsce; uznanie publiczności i krytyki; zbliżający się wielkimi krokami oficjalny debiut wydawniczy. Tak dziś mają się sprawy z waszym projektem Bisz/Oer/Kay. Powiedzcie jak wyglądały początki waszej działalności pod szyldem B.O.K. Bisz: Wyszło to zupełnie naturalnie. Wszyscy od lat działamy na bydgoskiej scenie i nawet nie znając się jeszcze osobiście, bardzo ceniliśmy naszą twórczość. Zaczęło się od pojedynczych kawałków, a gdy okazało się, że mamy podobne spojrzenie na muzykę i szansę stworzenia razem czegoś wyjątkowego, czego osobno nie udałoby się nam osiągnąć, narodził się pomysł zrobienia wspólnego materiału. Kultura hip-hopowa w Polsce bywa marginalizowana i uznawana za mało wartościową. Między innymi za sprawą słabych artystycznie, pseudo hip-hopowych produktów, które trafiając do szerokiego grona odbiorców fałszują prawdziwy obraz gatunku. Dużą popularnością cieszą się również wykonawcy gloryfikujący przemoc, łamanie prawa i zachowania społecznie szkodliwe, tym samym utrwalając negatywne stereotypy dotyczące hip-hopu. Jaki obraz kultury hip-hopowej chcielibyście kreować swoimi działaniami? Oer: Obraz kultury hip-hopowej chcemy tworzyć jak najbardziej pozytywny, bo taka ona jest od korzeni. Od samego początku powstania hip-hopu, miał on być odskocznią od codziennego marazmu i w pewnym sensie ratunkiem dla dzieciaków z osiedli 60 |

|  Lipiec / sierpień 2011

i z ulicy, aby mogli zrobić coś kreatywnego w swoim życiu, a ewentualną agresję zamienić na taniec, malowanie (graffiti) czy muzykę. Dzięki temu, że korzenie tej kultury są głęboko wryte w tzw. ulicę, a nie w medialne castingi czy ogromne korporacje, hip-hop jak żadna inna muzyka mówi po prostu prawdę. Prawda na temat miejskiej rzeczywistości i przeróżnych relacji międzyludzkich niestety bardzo często nie wygląda tak kolorowo, jak to pokazują media albo kolorowe gazety. W naszej muzyce poruszymy wiele smutnych i niewygodnych tematów, ale nie namawiamy do agresji, chociaż w każdym z nas przez te dwadzieścia parę lat, uzbierało się jej sporo. Idąc śladami prekursorów i pionierów tej kultury, staramy się zamieniać tę złość w wartościową twórczość oraz pokazywać, że można jeszcze stworzyć coś z niczego i mieć z tego dużo radości. Bisz: Uwielbiam hip-hop przede wszystkim za stanowiącą o jego istocie, a często zapominaną, otwartość na praktycznie wszystko. Kultura ta powstała dzięki ludziom, którzy chcieli wyrażać się, tańczyć, malować, poruszać innych – a nie mając do tego niezbędnych narzędzi stworzyli je sami, wykorzystując to, co mieli pod ręką – gramofony, winylowe płyty, okoliczne mury, swoje ciało, swój głos, swój styl. Ten obraz hip-hopu jest mi bliski cały czas. Chuck D z Public Enemy nazwał Hip-hop „CNN czarnej Ameryki”. Jarku, w swoich tekstach poruszasz tematy ważne, często aktualne, ale zmierzasz raczej w stronę uogólnienia niż publicystyki. Powiedz coś więcej na temat poetyki swoich tekstów. Bisz: Wydaje mi się, że wszelkie aktualne problemy są przemijającym wyrazem problemów ogólnych, dlatego w tekstach często szukam ich istoty, przyczyn odwiecznych chorób, zamiast zajmować się różnorodnymi, uwarunkowanymi historycznie objawami. Po prostu bardziej mnie to interesuje; prawdopodobnie też zajmowanie się rzeczami w jakimś sensie nieprzemijalnymi harmonizuje moje życie w codziennym biegu i nie pozwala mi się w nim pogubić. Chociaż nie jest to zasada, której się wyjątkowo twardo trzymam. Lubię pokazywać inne możliwości języka, ale i życia, zwracając uwagę na to, że hałaśliwa, przysłaniająca prawie wszystko rzeczywistość aktualna jest po prostu zbiegiem przeróżnych okoliczności i jako taka nie powinna całkowicie odwracać naszego wzroku od innych wartości o równej, a być może większej dla ludzkiego życia, wadze.


Oprócz koncertów w podstawowym składzie zdarzają się wam również występy z Live Bandem. Jak oceniacie tę współpracę i na ile jest to rozwojowy projekt? Oer: Od momentu gdy zobaczyłem zespół The Roots na żywo, zawsze chciałem zagrać z żywymi instrumentami i poczuć moc jaką daje ci zespół, który masz za plecami na scenie. Jest to zupełnie inny rodzaj energii, ale nie powiedziałbym, że lepszy lub gorszy. Jeśli poprawi się nam stan finansów, to z pewnością będziemy grali częściej z instrumentami. Niestety, aby zorganizować taki koncert na 4-6 instrumentów, poza miastem, potrzeba niemałych funduszy. Cieszy mnie jednak, że mam coraz więcej kontaktów ze znakomitymi muzykami i częściej tworzymy coś razem w studiu. Na nowej płycie będzie dużo „żywych” akcentów. Bisz: Brak czasu i ograniczone możliwości finansowe sprawiają, że coraz ciężej ogarniać nam ten temat, kiedyś na pewno do niego wrócimy: muzyka na żywo jest czymś wyjątkowym, a muzyka Oera grana live to naprawdę uczta dla ucha. Podpisaliście kontrakt z wytwórnią My Music i szykujecie pierwsze oficjalne wydawnictwo, roboczo zatytułowane W stronę zmiany… Czujecie się jak debiutanci, czy po prostu robicie swoje nie odczuwając specjalnej presji spowodowanej nowymi okolicznościami? Oer: Czasem czujemy się bardziej jak emeryci (śmiech). Od ponad dziesięciu lat cały czas konsekwentnie robimy swoje, nabierając coraz większej pokory i dystansu do siebie, jak i do sytuacji które się przydarzają. Czujemy większą odpowiedzialność za to co robimy i chcemy cały czas wprowadzać jakąś świeżość do tej kultury i muzyki, ale jako takiej presji raczej nie odczuwam. Bisz: Cały czas robimy swoje na BOK-u, jednak w moim przypadku, co było dla mnie zaskakujące, presja jednak dała o sobie znać. Kiedy 10 lat karmisz pasję i marzenie, pracując na swoją pozycję i gdy w końcu pojawia się szansa aby zaistnieć – po prostu nie chcesz tej szansy zmarnować. Ponadto na tej płycie, zanim jeszcze okazało się że będzie wydana oficjalnie, chciałem spróbować rapować bardziej minimalnie. Osiągnąć swoistą ascezę treści i formy, co przy moim wręcz barokowym stylu jest dużym wyzwaniem. Pracuję dalej, presja ustępuje podekscytowaniu i radości z kolejnego kroku w wyznaczonym kierunku – obojętnie czy będzie on duży czy mały – na pewno poprowadzi nas naprzód. Jarku, angażujesz się w kilka projektów. Bisz/Kosa, Bisz/Pekro, w końcu B.O.K. Każdy z nich ma nieco inny charakter. Na ile bity do których rymujesz decydują o naturze powstających tekstów? Bisz: Muzyka ma bardzo duży wpływ na to co tworzę, nastraja mnie: pisząc do bitu, metodą prób i błędów dopasowuję do niego słowa, emocje, barwę głosu, rodzaje flow, tak długo aż stworzą optymalną całość z muzyką. Właśnie dlatego każdy projekt, w jakim uczestniczę jest

f o t . Z u z a n n a Kw a ś n i e w s k a

inny i dlatego też lubię nagrywać płyty, na których jest tylko jeden producent – pozwala to zachować spójność i jednorodny klimat materiałów, a także czyni je w jakimś sensie wyjątkowymi. W tej chwili jesteście najbardziej rozpoznawalną grupą hiphopową w Bydgoszczy. Powiedzcie coś o kondycji bydgoskiej sceny. Na kogo jeszcze warto zwrócić uwagę? Oer: W tej chwili moi osobiści faworyci to CMS (Cztery miasta strony) oraz Paf (Pierwszy Element). Bisz: Powiedziałbym, że jesteśmy najbardziej rozpoznawalni w swoim nurcie. Bydgoska scena ma się dobrze, choć cały czas nie zaistniała jeszcze wyraźnie na polskiej hip-hopowej mapie. Osobiście uważam, że trochę brakuje u nas inwencji i wyraźnych różnorodnych stylów. Gdy zastanawiam się na czym polega to, że udało mi się coś w muzyce osiągnąć, wydaje mi się, że zdecydowała o tym właśnie moja odmienność, dotykanie nieporuszanych tematów, wybieranie pod mój rap nietuzinkowej muzyki. Na scenie jest wiele osób świetnie rapujących, które często nie potrafią zrozumieć dlaczego ktoś osiąga sukces, a ktoś inny nie – a receptą jest właśnie praca nad tym co możemy pokazać innego, świeżego, interesującego. W Bydgoszczy polecam przede wszystkim nadchodzącą płytę CMS, zbliżający się materiał Pafa; z regionu płytę ekipy Wizja Lokalna. Jest tego oczywiście dużo więcej. Zainteresowanych odsyłam na www.bydgoskirap.pl Lipiec / sierpień 2011  |

| 61


62 |

|  Lipiec / sierpień 2011


Lipiec / sierpień 2011  |

| 63


Bydgoski Insynuator Kulturalny mało odpowiedzialny organ

Zdzisława Prussa (90)

Satysfakcja połowiczna

Rymuje jak z nut

Jako że nie ma nad Brdą literatów godnych wyeksponowania, przeto tegoroczny Bydgoski Trójkąt Literacki skupił się prawie wyłącznie na gościach z Polski. Mogli to być choćby debiutanci. Byle nie miejscowi. Jedynym przedstawicielem bydgoskiego środowiska, który dostąpił zaszczytu zaprezentowania na szerszym forum, okazał się Jarosław Jakubowski. Ale słaba to pociecha i połowiczna, bo przecież autor „Slajdów” tak naprawdę też jest zamiejscowy – bo z Koronowa.

Na debiut nigdy nie za późno – i na zmianę artystycznej dyscypliny też. Bydgoska skrzypaczka Małgorzata Mówińska-Zyśk odłożyła więc smyczek i chwyciła za pióro. Efekt? Interesujący tomik poetycki „Z zamyśleń” i całe cykle małych form satyrycznych filozoficzną refleksją podszytych. Jak chociażby ta fraszka: „Nie musisz iść szybko, ważne żebyś dotarł Powiedział żółw do pumy i … zasnął koło płota”

Niebiańskie perspektywy

Lusterko wsteczne (-25)

O tym, że Andrzej Maziec chodzi z głową w chmurach, wiedziano od dawna. Ale, że owe wędrujące obłoki potrafi zamknąć w klatkach fotograficznych o tym przekonaliśmy się dopiero na wystawie w Cafe Pianola. Nie dość na tym. Ambitny artysta przyrzekł, że spróbuje poznać język chmur, żeby się przekonać o czym rozmawiają. Jesteśmy pewni, że ową wiedzę posiądzie. A wtedy może liczyć na intratny etat w Instytucie Meteorologii albo, w najgorszym razie, może wykopać Kreta i zostać męską pogodynką w TV.

Ćwierć wieku temu (lipiec–sierpień 1986):

Niecodzienne „Dzienniki” Dzienniki prof. Józefa Banaszaka pt. „Wybrałem Bydgoszcz” imponują nie tylko objętością ale i … szczerością. Z powodu tej ostatniej i tak już szerokie grono oponentów byłego rektora WSP może ulec znacznemu poszerzeniu. Niektórzy twierdzą, że owa ostrość sądów i ocen bierze się stąd, że znany entomolog obcuje na codzień z żyjątkami, które przecież żądlą, kłują i podszczypują. Czy autor odpokutuje za swoją szczerość? Czy grożą mu procesy o zniesławienie, tudzież wezwania do stawienia się z bronią palną lub białą na ubitym polu? – czas pokaże i media roztrąbią.

I z pustego Pustovalov naleje Dyrygując słynnym „Chórem Aleksandrowa” – Aleksander Pustovalov udzielił w Filharmonii Pomorskiej lekcji poglądowej na temat „Jak wymuszać bisy”. Nawet gdy oklaski gasły nim solista wykonał pierwszy ukłon, dyrygent odpowiednimi a wymownymi wymachami ramion – to w stronę solisty, to w stronę publiczności – prokurował bis za bisem. Dlaczego widownia tak się dała za nos wodzić? Może zadziałał tu syndrom przysłowiowej bydgoskiej gościnności, lub ugruntowane w narodzie gorzkie przekonanie, że z „Ruskimi lepiej nie zadzierać”.

64 |

|  Lipiec / sierpień 2011

W Galerii Autorskiej przy Chocimskiej 5 odbył się wieczór poetycki Andrzeja Pańty zatytułowany „Brzuchem do słońca”   Dom Kultury „Orion” zapraszał na „Letnie potańcówki”   Estrada Bydgoska sprowadziła na stadion „Polonii” – „Auto–Moto–Rodeo”. W programie przewidziano „karkołomne wyczyny” i „salto śmierci”.  W Myślęcinku podczas Pikniku Country oklaskiwano pokaz mody Krystyny Poturbacz.  W Galerii Parkowej przy Filharmonii Pomorskiej zaplanowano letnie, plenerowe recitale fortepianowe.


Księgarnia Jolanta

księgarnia internetowa www.jolanta.osdw.pl i stacjonarna ul. M. Konopnickiej 30 tel. 52 373 26 81

czynna:

os. Szwederowo w centrum handlowym blisko targowiska; MZK 64, 66, 69, 79

pon.–pt. 10.00–18.00 sob. 10.00–14.00

o Kultura Internetowe Radi goską kulturę to ambitna stacja prezentująca byd Polecamy program „Międz y 10.00 a 14.00”

Szczegółowa ramówka na www.mok.bydgoszcz.pl

Cafe Pianola to wyjątkowy punkt na kulturalnej mapie miasta. Krzyżują się tu drogi tradycji i nowoczesności, zabytkowe instrumenty towarzyszą nowoczesnym wernisażom, spotkaniom autorskim, radiowym audycjom, multimedialnym akcjom artystycznym. Zabytkowe instrumenty w Cafe Pianola mogą powrócić do życia! Pomóż nam i zasponsoruj koszty naprawy, uwieczniając swoje nazwisko w historii Bydgoszczy. Kontakt: Krzysztof Magoch krzysztof@mok.bydgoszcz.pl

Lipiec / sierpień 2011  |

| 69


Fot. ZbyZiel

Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku Restaur ac ja i ekskluz y wny hotel W ofercie znajduje się: organizacja ślubów i wesel, studniówek, jubileuszy, bankietów, szkoleń, zjazdów i konferencji, uroczystości komunijnych, spotkań rodzinnych, grillowych garden party. Prowadzimy także szeroką działalność kulturalną, organizując koncerty, wystawy oraz warsztaty dla dzieci i młodzieży.

Festiwal Harmonijki ustnej Fot. Dorota Ratajczak

66 |

|  Lipiec / sierpień 2011

Szczegółowe informacje znajdą Państwo na stronie: www.palacostromecko.pl dyrekcja@palacostromecko.pl tel. 523 817 930, 523 646 411


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.