Sonda wakacyjna: kulturalne wakacje
Po sezonie. Podsumowanie roku w Teatrze Polskim Felietony: Walczak, Andrzejewski, Pruss, Siwiec
lipiec/sierpień 2015
Kazimierz Kummer: opowiadanie Grajdoły oraz szkic o twórczości pisarza
Przystanek Teatr – letnie spektakle dla rodzin
nr 7-8 (463) ROK XLI ISSN 1232-4450 INDEX 38139x egzemplarz bezpłatny
Fot. Dariusz Gackowski
Zielone Lato w Ostromecku czyli Letnia Akademia Sztuki Cyrkowej oraz oryginalne warsztaty dla rodzin z dziećmi. Serdecznie zapraszamy dzieci wraz z opiekunami do udziału w wydarzeniach składających się na cykl bezpłatnych zajęć pn. Zielone Lato w Ostromecku.
na początek Może chyba tak być, że na lato zostawię Państwa z wierszem. Pasuje, bo wiersz o lecie, na dodatek napisany przez jednego z najbardziej niesamowitych poetów współczesnych, Tadeusza Nowaka. Taki w pierwszym tomie swoich Psalmów poeta umieścił wiersz, Psalm o lesie, a tak idą dwie jego pierwsze strofy: „Przyszło do nas ze stepu to słowiańskie lato białą laską upału prowadzące w zieleń Mrówce psu czy też wołu podziękować za to że się toczy przez pola kołacz coraz śmielej Z tym kołaczem pod pachą uciekamy w brzozy skąd chłód dymi i sen się rozlewa szeroko gdzie we wstążkach weselnych chodzą dzikie kozy i powieka zasłania Opatrzności oko” Dalej jest i piękniej, i straszniej trochę, bo Nowak to poeta przemieszanego z grozą piękna. Ja Państwu życzę lata pięknego, bez grozy. Ja nawet Państwu życzę lata bez chmur i deszczu, a co tu dopiero mówić o smutkach i grozach! Słowiańskiego lata, upału, zieleni!
R edak to r N ac zeln y
B I K w i n te r n e c i e :
www.bik.bydgoszcz.pl www.issuu.com/bik_ www.facebook.com/bik.bydgoszcz
Prenumerata jest realizowana przez RUCH S.A.: Zamówienia na prenumeratę można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata. ruch.com.pl. Ewentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub kontaktując się z Centrum Obsługi Klienta „RUCH”: tel. 226 937 000 lub 801 800 803 (w dni robocze w godz. 7.00-17.00, koszt połączenia wg taryfy operatora).
spis treści Na początek, Michał Tabaczyński. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1 Na ryby, Emilia Walczak. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 Muszla Fest 2015, Kuba Ignasiak. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4 Po sezonie. Rok Teatru Polskiego w Bydgoszczy, Michał Tabaczyński. . . . . . . . . 6 Wydawnictwa Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 Malakser, winylowy zawrót głowy i analogowa prawda, Małgorzata Szymańska . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 Co w wakacje w trawie piszczy?, sonda wakacyjna Emilii Walczak. . . . . . . . . . . . 14 Smak szwedzkich cukierków, Bartłomiej Siwiec, Zugzwang (29) . . . . . . . . . . . . . 19 Kummer odnaleziony, Dorota Niedziałkowska. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20 Grajdoły, Kazimierz Kummer. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22 Jestem z miasta, Szymon Andrzejewski, przez rude okulary (23). . . . . . . . . . . . . . 24 Bydgoski insynuator kulturalny (134), Zdzisław Pruss. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 Adresy bydgoskich instytucji kultury. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26 wydawca: Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy dyrektorka: Marzena Matowska 85-056 Bydgoszcz, ul. Marcinkowskiego 12 e-mail: sekretariat@mck-bydgoszcz.pl www.mck-bydgoszcz.pl redaktor naczelny: Michał Tabaczyński michal.tabaczynski@mck-bydgoszcz.pl redakcja: Szymon Andrzejewski, Kuba Ignasiak, Adam Gajewski, Monika Grabarek korekta: Emilia Walczak skład, opracowanie graficzne: Bogdan Prus projekt winiety: ZbyZiel redakcja: tel. 523 255 553 bik@mck-bydgoszcz.pl ul. Marcinkowskiego 12 druk i oprawa: Polraster BIK w sieci www.bik.bydgoszcz.pl www.facebook.com/bik.bydgoszcz www.issuu.com/bik_
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów oraz zmiany tytułów. Nie ponosi odpowiedzialności za treść programów placówek kulturalnych oraz materiałów informacyjnych i graficznych. Reklamodawcy ponoszą pełną odpowiedzialność za skutki prawne wynikłe z opublikowania dostarczonych przez siebie materiałów. Opinie prezentowane przez autorów nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji i wydawcy. BIK 7-8/2015 (463) Rok XLI, nakład 2000 egz.
Wydarzenia Filharmonia Pomorska im. I.J. Paderewskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28 Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 Teatr Polski w Bydgoszczy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33 Akademicka Przestrzeń Kulturalna WSG. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 Galeria Miejska bwa / Galeria Brda. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36 Galeria Kantorek. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 37 Młodzieżowy Dom Kultury Nr 1. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 37 Młodzieżowy Dom Kultury Nr 2. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 37 Otwarta Przestrzeń „Światłownia”. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38 Fundacja „Nowe Pokolenie”. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39 Akademia Muzyczna w Bydgoszczy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41 Galeria Autorska Jan Kaja i Jacek Soliński . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42 XII Letnie Międzynarodowe Koncerty Muzyki Organowej i Kameralnej. . . . . . . . 45 Pałac Młodzieży . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 Muzeum Wodociągów, Galeria Wieży Ciśnień . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48 Dom Kultury MODRACZEK. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49 Bydgoska Poradnia Sztuki. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 49 Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Toruniu. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50 Miejskie Centrum Kultury. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 51 Letnia Akademia Ruchu – w rytmach latynoamerykańskich. . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54 Muszla Fest 2015 – program. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56 Przystanek Teatr – cykl letnich spektakli dla rodzin z dziećmi. . . . . . . . . . . . . . . . . 57 Kino Orzeł. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 58 Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60 Galeria Wspólna. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64
dystrybucja: częściowo bezpłatny
Na okładce: Fot. Dariusz Gackowski
2 |
| lipiec/sierpień 2015
felieton Na ryby Kawiarnia Strefa przy ulicy Długiej w Bydgoszczy jakiś czas temu zorganizowała dla swoich klientów plażę – nad rzeką Młynówką, mniej więcej w tym miejscu, gdzie kiedyś stał dom z wymalowanym na jednej ze ścian wierszem autorstwa Wojciecha Banacha o intrygującym mnie 15 lat temu incipicie Miotając się. Plaża – na lato jak znalazł, wszak po co się kisić i dusić w przyciasnawych z deka wnętrzach, jak jakieś ryby bez wody?… Parę lat temu widziałam taką plażę w Wiedniu, pomyślałam wtedy: „Dlaczego w Bydgoszczy nikt na to jeszcze nie wpadł? Dlaczego nasz nadwodny potencjał wciąż pozostaje niewykorzystany?”. No ale upłynęło trochę wody w Brdzie i w Młynówce i w końcu ktoś jednak wpadł – na pomysł, nie do wody! I chwała mu za to, lepiej wszak późno niż wcale. Lecz dość już tych peanów, nie o tym tu chciałam… Opowiem Wam za to teraz krótką historię o zabijaniu, a było tak… Siedzę sobie pewnego młodego jeszcze wieczoru na Strefowej plaży, zapadnięta w leżaku, popijając swój niskoprocentowy napój, aż tu nagle, z przeciwnego brzegu Młynówki jakiś mężczyzna, w wieku tak na oko trudnym do określenia, na spinning zaczyna łowić ryby w rzeczce (czy to jest w ogóle legalne?), by już po chwili wygiętą w kabłąk wędką wyciągnąć zeń rybę słusznej wielkości, taką pasiasto-dropiatą, czerwonopłetwą. Być może był to okoń – głowy nie daję – lecz akurat nie to jest tutaj najistotniejsze… Myślę sobie: „Ciekawe, gdzie ją teraz schowa?” (nie miał przy sobie żadnej siatki; siatki wędkarskiej – dodam zawczasu). No więc dalej obserwuję rozwój smutnych, jak się zaraz okaże, wydarzeń i coraz bardziej zaczynam nie dowierzać własnym, krótkowzrocznym oczom: mężczyzna ów, w wieku tak na oko (zwłaszcza krótkowzroczne!) trudnym do określenia, ze spokojem zdejmuje plecak, nonszalancko wyciąga z niego torbę foliową, ze środka której przebija już czarny cień kilku rybich, zaduszonych żywcem ciałek, i wsadza do niej wyrwanego właśnie z wody, wciąż żywego, miotającego się i próbującego uciekać, i próbującego oddychać – załóżmy że – okonia. Owija reklamówkę kilkakrotnie i na powrót chowa do plecaka; ponownie zarzuca wędkę. Kurtyna.
Okoń oczywiście za chwilę udusi się w tej foliówce, leżąc tak całkiem bezsilnie na stercie martwych swoich rybich braci. Ktoś obok podsumuje całe zdarzenie stwierdzeniem: „Aaale rybaaa!”. Dziś, kiedy to piszę, dzień po tamtym zdarzeniu, wciąż jestem w szoku, z którego jakoś nie potrafię się otrząsnąć. No, barbarzyństwo w biały (wciąż jeszcze) dzień to było! A czy gdyby ktoś wpadł na pomysł, by złapać, dajmy na to, jakiegoś małego pieseczka, ot, na przykład takiego yorka, i wsadzić go do reklamówki, skazując na śmierć przez uduszenie, to też nikt by nie zareagował? No, raczej by chyba ktoś coś tam pisnął, nie tylko: „Aaale pieseczeeek!”, już po chwili całkiem bezrefleksyjnie wracając do swoich rozmów, do swoich butelek z hipsterskim napitkiem, do swoich codziennych spraw. Zaraz się pewnie obruszycie: „Gdzie pieseczek, a gdzie ryba? Gdzie Rzym, a gdzie Krym?” albo: „Gdzie Bydgoszcz, a gdzie Wiedeń?”. A mnie właśnie zabolał los tego okonia, co to sobie siedział chilloutowo pod kamiennym mostkiem, spokojny i bezpieczny jak ci ludzie na Strefowej plaży, zajadał jakieś tam organiczne paproszki, jak ci ludzie na Strefowej plaży popijali sobie te swoje niskoprocentowe napoje, by zaraz zostać schwytanym, w tak niemieszczący mi się w głowie sposób bestialsko zaduszonym, no i pewnie na koniec, na bardzo późną kolację, pożartym z przylepką, to jest – z piętką chleba krańcową. Teraz się przyznam: kiedyś sama lubiłam łowić ryby. Tylko że u nas w domu robiło się to jednak z większym dla nich szacunkiem. To znaczy – nie dosłownie w domu, a nad jeziorem… W każdym razie z większym szacunkiem, to jest – z użyciem siatki wędkarskiej i tak dalej. I to nie są żadne podwójne standardy – to jest po prostu n i e z a d u s z a n i e r y b w r e k l a m ó w c e . Jest bowiem zasadnicza różnica pomiędzy wędkarstwem a nikczemnością. Tak mi się przynajmniej naiwnie wydaje… A kiedy czytam na przykład książkę taką jak Jak spotkałem się z rybami Oty Pavla, to z niej też jakoś, jakimś czeskim cudem, nie przebija tak czyste okrucieństwo, jakie kładło się czarnym cieniem na tej foliówce mężczyzny, w wieku tak na oko trudnym do określenia, nad Młynówką, vis-à-vis kawiarni Strefa. Łówmy więc ryby, jeśli już musimy, ale róbmy to z głową. No i może też z sercem. Proszę Was o to ja, bo ryby głosu nie mają. Emilia Walczak lipiec/sierpień 2015 |
| 3
festiwal Kuba Ignasiak
Muszla Fest 2015 Muszla Fest to rdzennie bydgoski festiwal z tradycjami. W tym roku odbędzie się już 13. edycja tej imprezy, która z roku na rok ewoluuje, rozrastając się, zarówno pod względem line-upu, jak i logistyki i uwarunkowań terenowych, przyciągając coraz większe rzesze miłośników szeroko pojętej muzyki undergroundowej. Nieinaczej będzie w tym roku. Muszla Fest 2015, podobnie jak rok i dwa lata temu, odbędzie się w niezwykle urokliwej lokalizacji – na boiskach piłkarskich w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku Myślęcinek. Lepszego miejsca na festiwal nie mogliśmy sobie wymarzyć: 15 minut od centrum Bydgoszczy trafiamy do miejsca otoczonego lasem, zielenią i zapachem lata. Bez problemu dojedziemy tam komunikacją miejską, a i pieszy spacer nie powinien zająć zbyt wiele czasu. Oczywiście dla zmotoryzowanych przygotowany zostanie parking (oddalony od miejsca festiwalowego o 5 minut spacerem), który bez problemu pomieści kilkaset aut. Dla przyjezdnych przygotowaliśmy również w pełni profesjonalne pole namiotowe z dostępem do sanitariatów i prądu (wszelkie szczegóły dotyczące zarówno pola, jak i opcji dojazdu na teren festiwalu znajdziecie na muszlowej stronie internetowej: www.muszlafest.pl, która również jest festiwalową nowością). Na terenie festiwalu, który w tym roku odbędzie się w dniach 21–22 sierpnia, podobnie jak rok temu, staną dwie sceny: główna oraz namiotowa. Koncerty na każdej z nich odbywać się będą naprzemiennie, dzięki czemu festiwalowa publiczność nie będzie mieć czasu na nudę. Na dziś wiemy na pewno, że na obu scenach pojawią się takie składy, jak: Stick To Your Guns (Kalifornia), Rise Of The Northstar (Paryż), Luxtorpeda (Poznań), Cela nr 3 (Grudziądz), Hidden World (Puławy), Deriglasoff Band (Warszawa), Lostbone (Warszawa), The Lowest (Warszawa), The Offenders (Berlin), Tides From Nebula (Warszawa), Drown My Day (Kraków), Bachor (Giżycko), Alians (Piła), Lowtide (Świecie), Butelka (Toruń), Inkwizycja (Kraków), Deathinition (Bydgoszcz), Groovemada (Bydgoszcz) oraz Trapped Inside Me (Bydgoszcz). 4 |
| lipiec/sierpień 2015
Konkurs Przez blisko pół roku przyjmowaliśmy zgłoszenia od młodych zespołów z kraju i zagranicy na tegoroczny Konkurs w ramach Muszla Fest, który podobnie jak rok temu rozstrzygnie się w czasie trwania festiwalu. Pierwszego dnia (21 sierpnia) w namiocie zagrają kolejno trzy najlepsze (zdaniem niezależnego jury) zespoły konkursowe, spośród których publiczność i jurorzy wybiorą ten najlepszy. Już dziś wiemy, że o konkursowe laury zawalczą dwa warszawskie składy: ShuttUp i Jackalope Hunting Season oraz poznańska Szajba. Główne nagrody to darmowe nagranie płyty w A\V Studio Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy oraz możliwość zagrania koncertu na dużej scenie drugiego dnia festiwalu (22 sierpnia). Zgłoszenia konkursowe spływały do ostatnich minut ostatniego dnia, a ich suma przerosła nasze najśmielsze wyobrażenia. – Na konkurs, który odbywa się w tym roku po raz czwarty, zgłosiła się rekordowa liczba zespołów: 131 (!) – informuje Piotr Boleski, sekretarz konkursu. – To świadczy o tym, że zarówno sama impreza, jak i jej nazwa – Muszla Fest – odbiły się szerokim echem w całej Polsce. Jury miało niebywałą trudność w wyborze tylko trzech kapel z tych stu trzydziestu jeden, które zaprezentują się pierwszego dnia Muszli. Na szczęście podołali, a efekt tych trudnych wyborów ocenicie sami już pierwszego dnia festiwalu. Nowości Festiwalową nowością w tym roku jest Muszlowa rozgrzewka w dwóch wizualnych odsłonach. Pierwsza z nich to wystawa przygotowana wspólnie z jarocińskim Spichlerzem Polskiego Rocka, którą będzie można podziwiać we foyer Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy przy ul. Marcinkowskiego 12–14 przez cały tydzień poprzedzający festiwal, a więc w dniach 17–23 sierpnia 2015. Druga odsłona rozgrzewki to rozgrzewka filmowa: w dniach 17–19 sierpnia 2015 w kinie Orzeł MCK odbędą się pokazy filmów związanych z polskim undergroundem muzycznym. Już dziś wiemy na pewno, że na ekranie kina Orzeł zobaczymy dwa znakomite obrazy: Za to, że żyjemy, czyli punk z Wrocka oraz Punk Rock Według Złodziei Rowerów. Te filmowe dni
Rise Of The Northstar (Paryż)
wypełnimy również krótkimi metrażami opowiadającymi, poprzez ruchome obrazy, wypowiedzi i archiwalne zdjęcia historię festiwalu w Jarocinie praktycznie rok po roku – od momentu jego powstania po dziś dzień. Na tym jednak nie koniec festiwalowych nowinek. – Na pewno rewolucją w tym roku są bilety, które moim zdaniem sprawiają, że po raz pierwszy w historii Muszla Fest można nazwać pełnoprawnym festiwalem, przynajmniej w moim odczuciu – twierdzi Krzysztof Kornak z Rebel Music BDG, pomysłodawca i główny organizator Muszla Fest. – Biletowanie to jedyna możliwość, żeby festiwal mógł się rozwijać. Poza tym mamy poczucie, że jeśli ludzie płacą, nawet niewygórowane przecież pieniądze za bilet, to nieco bardziej szanują to, co za to dostają. Nie chodzi o to, żeby utrudniać publiczności udział w imprezie, ale zapraszamy raczej tych, którzy wiedzą, czego chcą i tego oczekują. Oczywiście zapraszamy również wszystkich, którzy chcieliby sprawdzić na żywo muzykę, której na co dzień nie słuchają, bo ceny biletów są zdecydowanie przystępne, a to, co oferujemy za tę cenę, jest naszym zdaniem naprawdę OK. Kosmetyczne zmiany Delikatnym zmianom poddany zostanie również teren festiwalu i pewna jego logistyka, ale nie bójcie się, jeśli byliście na Muszli w zeszłym roku, to z pewnością bez trudu odnajdziecie się i w tym na boiskach piłkarskich w Myślęcinku. – Jeżeli chodzi o sam teren festiwalu, to w stosunku do zeszłego roku zmiany będą raczej kosmetyczne – zapewnia Krzysztof Kornak. – Liczymy, że nieco bardziej oble-
gane będzie pole namiotowe, usprawnimy i wydłużymy godziny działania strefy gastronomicznej. Reszta raczej po staremu – ci, którzy byli w zeszłym roku, wiedzą, czego mogą się spodziewać. W kwestii muzyki, która na Muszli jest przecież najważniejsza, dla publiczności dostępne będą dwie sceny – główna i namiotowa, w których muzyka grać będzie naprzemiennie. Tych, którzy nie byli, zapraszamy, bo wiem, że zaoferujemy im festiwal na wyśmienitym poziomie artystycznym. Bilety/karnety: Jak już wspominał Krzysztof, ich ceny są bardziej niż przystępne: do końca maja dwudniowy karnet kosztował jedyne 30 zł, a w czerwcu cena ta wzrosła do złotych 40. W lipcu i do połowy sierpnia cena wynosić będzie 50 zł, zaś w czasie festiwalu kosztować będą 60 zł. Sprzedaż biletów jednodniowych (na każdy z festiwalowych dni osobno) ruszyła 1 czerwca – od tego momentu do końca lipca cena jednego biletu wynosi 30 zł, zaś od 1 sierpnia można je będzie nabyć za 40 zł. Bilety dostępne są na stronie www.ticketpro.pl oraz w punktach stacjonarnych na terenie całego kraju. Organizatorzy Na koniec warto wspomnieć, że Muszla Fest, niezmiennie od 13 lat, organizowana jest wspólnymi siłami Rebel Music BDG oraz Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy (wcześniej MOK). Festiwal nie odbyłby się również, gdyby nie finansowe wsparcie Biura Promocji Miasta Bydgoszczy. Program festiwalu na str. 56 lipiec/sierpień 2015 |
| 5
teatr
Po sezonie
Michał Tabaczyński
Rok Teatru Polskiego w Bydgoszczy 1. Rok pod nową dyrekcją, rok nowej koncepcji. Ale przecież i rok odnowionego zespołu aktorskiego. Rok nauki nowego miejsca i nowej publiczności dla twórców teatru. Trochę inny rok światowej kultury, rok nowych problemów, nowych zagrożeń – czyli nowych kontekstów do tworzenia sztuki. Jaki to był rok w Teatrze Polskim w Bydgoszczy? Dobry, w większości realizacji – ambitny (i w swoich ambicjach – rok realizacji udanych), konsekwentny, gdy idzie o całość wizji i zgodność z zapowiedziami, które usłyszeliśmy na otwarciu. Takie mam wrażenie po obejrzeniu ośmiu premier (Fanona liczę jako suplement Afryki, nie sądzę, by dało się inaczej) – wynik zupełnie dobry, szczególnie przecież, że 6 |
| lipiec/sierpień 2015
był to dla tego zespołu (dyrektorskiego, kuratorskiego i – w dużej mierze – aktorskiego) rok pierwszy. Na dodatek umiejscowienie Festiwalu Prapremier sprawia, że sezon zaczął się właściwie w połowie października. Sprowadzić jednak sezon ten do spektakli, to okraść teatr z dużej pracy, jaką wykonali kuratorzy. To bowiem, co się działo na „zapleczu” (zapleczu koncepcyjnym; unikam, jak mogę, frazy „za kulisami”) tych spektakli bywało niezwykle ciekawe. Nie sądzę, że ciekawsze od samych spektakli, ale często dla nich niezbędne, integralne, nierozłączne. Cała ta praca intelektualna (debaty, wykłady, warsztaty) liczy się do osiągnięć tego roku. Cała ta praca waży. Jeżeli był w tych – zupełnie przecież różnych – spektaklach jakiś wspólny element, to z pewnością próby alterna-
teatr tywnego wykorzystania przestrzeni teatralnej. Raz tylko skorzystano z tradycyjnego wykorzystania dużej sceny – chociaż w Fauście, bo o nim mówię, sama organizacja sceny też była oryginalna. Na małej scenie tylko Afryka i – szczególnie tradycyjne w tym zakresie – Romville nie eksperymentowały z polem gry. Zazwyczaj były to próby udane, a w przypadku Deroit. Historii ręki i Thermidora – rewelacyjne. 2. Czego w tym teatrze nie było? Najbardziej bydgoskiemu widzowi musi się narzucać nieobecność wątku lokalnego, wątku lokalnej tożsamości. Nie dlatego, że jest on normą współczesnego życia teatralnego, ale dlatego, że teatr Pawła Łysaka (i od pewnego momentu także Pawła Sztarbowskiego) do tego publiczność przyzwyczaił. Łączył przy tym (raczej nie dawny duet dyrektorski, ale sam Paweł Łysak) pracę teatralną (Historie bydgoskie, Truskawkowa niedziela) z działalnością społeczną – angażował się, wpływał na miejską politykę kulturalną, wciągał do współpracy bydgoskich twórców, instytucje kultury, organizacje kultury z trzeciego sektora. Miał ambicje, by teatr tkwił (no, może nawet i cierniem – czasem tak właśnie było) w sercu bydgoskiej kultury, w sercu – powiedziałbym nawet – bydgoskości. Nowy duet dyrektorski od początku stawiał sprawę jasno. Nie lokalność będzie interesowała teatr, ale uniwersalność. Problemy lokalnej tożsamości zamieniono więc na problemy globalnej cywilizacji. Można i tak. Dostrzegam zalety w obu postawach. Tę przewagę ma nowa koncepcja nad starą, że już – z rocznego dystansu, który dzieli nas od zakończenia tamtego eksperymentu – da się wskazać tego eksperymentu efekty (lub ich brak). I pewnie, zaryzykowałbym, większy pożytek dla lokalnej tożsamości płynął z działalności publicznej Pawła Łysaka, jego aktywności, mnogości społecznych zatrudnień, osobistego zaangażowania, charyzmy wspierającej bardziej i mniej śmiałe wizje niż z przedstawień, które z bydgoskością próbowały to się mierzyć, a to ją konstruować. Paweł Wodziński i Bartosz Frąckowiak od początku nie ukrywali, że problem lokalnej tożsamości nie mieści się w polu ich zainteresowań i wizji teatru, który chcą tworzyć: globalność, demokracja, utopie ekonomiczne i polityczne, nieopisane dotąd tematy społeczne – tak zarysowali swoje tematy. Mnie się ta wizja podobała. I podoba nadal, gdy już zobaczyłem jej realizacje. Pozostawiała ona lokalnego widza z problemami jego małoojczyźnianej toż-
samości, by sam odważnie się nią zajął i na własną odpowiedzialność próbował ją zagospodarować, a w zamian proponowała mu spojrzenie szersze i pewnie trudniejsze. Owszem, bydgoszczanin w bydgoskim teatrze traci swoisty „ośrodek studiów nad bydgoskością”, ale zyskuje coś innego: ma okazję skonfrontować się z problemami świata. Nawet jeśli są one pozornie odległe czy obce. A to, co pozornie odległe i obce, potrafi niespodziewanie pojawić się tuż obok; nie czekając na nasze pozwolenie, potrafi zająć nas sobą. Nie uważam takiego wyzwania za zbyt ambitne dla bydgoskiego widza. Sądzę, że przypisywanie temu statystycznemu widzowi braku szerszych horyzontów jest dla ludzi, którzy zasiadają obok mnie na widowni bydgoskiego teatru, zwyczajnie obraźliwe, a tak właśnie odczytuję pojawiającą się niekiedy krytykę poczynań teatru. 3. Teatr Polski kończy sezon dość skromnie – dwiema niewielkimi premierami (obie w czerwcu, obie oddalone o ledwie dwa tygodnie). Wielkość tych produkcji nie jest oczywiście kategorią wartościującą. Mimo skromności znaczą te spektakle kierunek ważnego dla tego teatru trybu pracy: kolektywności doświadczenia pracy nad spektaklem. Obie bowiem realizacje powstawały jako projekty, w których tworzenie od podstaw zaangażowany był cały zespół – tę kolegialność i wspólnotowość twórczego gestu często się podkreśla. Nie jest ona warunkiem powstania dobrego spektaklu (tyran-geniusz w roli reżysera jest figurą znaną i rozpoznawalną), być może jest nawet trybem trudniejszym i obarczonym większym ryzykiem, ale nie sposób mu odmówić zalet. Jedną z nich jest pewnie prawda albo prawdziwość nie tylko materiału dokumentacyjnego wykorzystywanego do konstruowania spektaklu (a cały zespół uczestniczy w jego zbieraniu), ale także prawda (prawdziwość) samego aktu twórczego. Ten gest, tak sobie myślę, jest istotny dla realizowanej wizji teatru. To samo dotyczy chyba kategorii prawdy. Co ciekawe w kontekście „abydgoskości”, o której było wcześniej: oba ostatnie przedstawienia tego sezonu mają mniej lub bardziej jawne nawiązania do miejsca, w którym są pokazywane. Romville w sposób nieoczywisty, skoro pretekstem historii jest wydarzenie z Legnicy. A Błękitnie – wprost, choć w ramach farsowej, groteskowej czy może nawet tragikomicznej strategii (czy to pierwszy raz w spektaklu padła nazwa miasta?): Bydgoszcz znika pod wodą, pod wodą zaczyna swoje nowe, drugie życie. lipiec/sierpień 2015 |
| 7
teatr
Romville, fot. Monika Stolarska
a. Romville Po pierwsze, jest temat. Temat jest tu z pozoru tylko romski. To znaczy: jest, oczywiście, romski, ale nie tylko. To banał, ale przynajmniej nieodległy od prawdy: Romowie służą tu jednocześnie za przedmiot realnego problemu, jak i za problemu tego symbol, użyteczna (z wielu powodów) synekdocha. Są tematem nieużytym, nierozpoznanym i nieoczywistym – w tym tkwi duża siła tego spektaklu. Można by, rzecz jasna, wykorzystać temat żydowski. Jednak do rozważania problemu nienawiści do obcego, czy: Innego, to Romowie są pretekstem lepszym. Dlatego choćby, że są realni, obecni, widzialni, rozpoznawalni – nie wprowadzają w labirynt rozważań dotyczących „antysemityzmu bez Żydów”. Ale także dlatego, że – w przeciwieństwie do współczesnego antysemityzmu – cofają nasze rozważania do momentu, który w przypadku Żydów zaprzątał uwagę w wieku XIX: wtedy to bowiem za istotny uważano problem asymilacji Żydów. Jest to oczywiście rzecz o nienawiści, o – powiedziałbym – „nienawiści fantazmatycznej”. O nienawiści, której źródłem jest co prawda wyobrażenie, ale jej ofiary są jak najbardziej prawdziwe. Ma to do siebie nienawiść, że jest jej zawsze 8 |
| lipiec/sierpień 2015
dość, że zawsze jej starczy dla wszystkich, daje się dzielić bez końca. Kibolski szalik z napisem „Łowcy Cyganów” jest tej nienawiści smutną banderą. Po drugie, jest forma. Ucieczkowa, to oczywiste. Ale przecież nie dla samej ucieczki wybrana. Jak się ta forma objawia, w czym się przejawia, jakie wreszcie ma sceniczne skutki? Ta forma jest ucieczką przed pułapką wizualności, czy dokładniej: przedstawieniowości Innego, jego inności. To ucieczka przed wspomnieniem minstreli (Minstrel Shows), przed stosowanym tam rekwizytem czarnej twarzy. W Romville wchodzenie w rolę jest częścią spektaklu: „Teraz ja będę grała żonę, matkę, narzeczoną, nauczycielkę” albo „Ja będę grał wuja, ojca, syna” – oznajmiają aktorzy i naklejają sobie na pierś kartki z opisem postaci. Uciekają przed pułapką przebrania – pod wymalowaną na czarno twarzą i konwencjonalnym ubiorem aktora minstreli nie było widać człowieka, przebranie odczłowieczało postać. Tu gest aktorski pokazuje jasno godną równoważność: człowiek gra człowieka. Po trzecie, jest zabawa. Cały spektakl jest lekki, chwilami – mam nieodparte wrażenie – trochę za lekki. Nie uważam wcale, że realizując jakieś wymyślne decorum, powinien ograniczyć swoją farsowość dla dobra powagi tematu. Wyobrażam sobie, że można się z nienawiści śmiać, można o nienawiści mówić językiem śmiechu. Nie w tym problem. Jeśli go tu widzę (wyczuwam? domyślam się?), to dlatego, że nie jest bronią przeciw nienawiści: przeciwnie, cała ta quasi-gangsterska historia miłosna z niczym nie walczy, bo grzęźnie w fantazmacie – jakbyśmy oglądali tanią parodię Ojca chrzestnego. Ta zabawa sprawia, że spektakl jest leki i skierowany do powszechnego, może nawet masowego widza (w jakimś sensie przypomina trochę Cud purymowy – można by go sobie wyobrazić w formie filmu czy teatru telewizji). Szkoda, że ta lekkość i zabawna konwencja nie pozwoliła autorkom zająć się bardziej subtelnymi kwestiami. Trudno może znaleźć lepszy duet niż Justyna Pobiedzińska i Elżbieta Depta zdolny skutecznie podjąć i te problemy współżycia z Romami, które mogą nurtować też najbardziej nawet otwartą i liberalną inteligencję: problemy z edukacją romskich dzieci (unikanie obowiązku szkolnego, niski odsetek Romów w szkołach średnich), młodociane małżeństwa, status kobiet w romskim środowisku. Warto było zająć się i tymi tematami. Póki co, Romville nie jest telewizyjnym filmem i ogląda go publiczność teatralna, a problemy spektaklu zatrzymują się zbyt często na kibolskich fantazmatach.
teatr Ale ta zabawa czy zabawowość przybiera i inną postać: wzruszenia. Jest to wzruszenie trochę tanie, wzruszenie, którego źródło bije w rzewnej, najrzewniejszej melodii. A owszem, śpiewa się w tym spektaklu. I to śpiewa rzewnie. Wśród tej rzewności i farsowości najmocniejsze wrażenie robi wyświetlona tylko na moment informacja o szacunkowej liczbie ofiar eksterminacji cygańskiej społeczności w czasie II wojny światowej. Nagła i niedająca się zapomnieć. Nieusuwalna. b. Błękitnie Pośmiertnie opublikowany wykład Davida Fostera Wallace’a This is Water otwiera taka zabawna anegdota: „Płyną sobie dwie młode ryby i nagle spotykają płynącą w przeciwnym kierunku starą rybę, która skinąwszy do nich na powitanie, odzywa się tak: Cześć,
chłopcy, jak tam dzisiaj woda? Młode ryby płyną dalej, aż wreszcie jedna zerka na drugą i pyta: Ty, co to do cholery jest ta woda?”. Woda to taka płynna metafora. Tu akurat jest synonimem tego, co tak uczenie, ale i pięknie opisał (i trochę też odkrył dla nas, wynalazł) Pierre Bourdieu – nazwał to habitusem, czyli zespołem dyspozycji, które nabywamy w trakcie naszego życia, a który tworzą warunki życia, środowisko, w którym się obracamy, nasze wychowanie i tak dalej. A który ostatecznie kształtuje nas i nasze zachowania, postawy, opinie. Tak oto finezyjnie zlikwidował dualistyczny schemat naszych motywacji: już nie albo nasze racjonalne lub nieuświadomione wybory i decyzje, albo nacisk sił i warunków zewnętrznych, ale jedno i drugie w nierozerwalnym związku. Największym wyzwaniem człowieka – i to nie tylko współczesności, ale wszystkich zapewne czasów – jest Błękitnie, fot. Monika Stolarska
lipiec/sierpień 2015 |
| 9
teatr dostrzeżenie tej wody, zrozumienie tego, że w niej pływamy, że w niej jesteśmy, chciałoby się powiedzieć, zanurzeni po uszy. Myślę sobie, że ten cały pretekst spektaklu, ta „teoria” dwóch oceanów, czerwonego oceanu krwawego (krwiożerczego, wykrwawiającego) rynku i błękitnego oceanu kooperacji dla wspólnego dobra, jest mniej ważna. Jeśli w ogóle była ważna, to tylko na początku pracy (a później, w jej trakcie, została zanegowana, co da się prosto udowodnić). Ten spektakl (albo może lepiej: eksperyment sceniczny) nie ma nas skłonić do rozważań nad lepszym modelem ekspansji rynków, ale – tak ja go czytam – ma nas sprowokować do wynurzenia się z tej wody, do tego, byśmy z niej choćby na chwilę wyskoczyli i zrozumieli, w czym pływamy. I jeśli tego dokona, to już – niezależnie od realizacji – będzie cenny. Błękitnie, mówiąc inaczej, występuje tu w roli tej starej, mądrej ryby z anegdoty Wallace’a. Spektakl dzieli się wyraźnie na dwie części, rozdzielone dodatkowo w sensie przestrzennym (pierwsza – na korytarzu przy schodach, druga – na górnym foyer). Część pierwsza to długi, puszczony od tyłu film pokazujący drogę dwóch ludzi z kartonem. Tak jest, okaże się, że w kartonie jest szafa, przynajmniej – część szafy przeznaczonej do złożenia. Szafę tę będą później składać. A do złożonej i leżącej na podłodze szafy wejdą (wejdą w forsownej, parasportowej choreografii, piszę więc „wejdą”, bo nie wiem, jak inaczej to nazwać) wysportowane ciała opakowane w profesjonalne stroje sportowe. Przy okazji: wejdą jak do trumny, co wszystkim (wiem, że ten wielki kwantyfikator musi być na wyrost, ironiczny; takie czasy) czytelnikom poezji przypomnieć kapitalny wiersz Bohdana Zadury o jeszcze bardziej kapitalnym tytule: Trumny z Ikei. Na filmie „dwaj ludzie niosący szafę” wychodzą z wody (choć pamiętajmy, film puszczony jest od tyłu, co utrudnia jednoznaczne rozstrzygnięcia). Na scenie już składają tę szafę z wielkim mozołem. Instrukcję mają po czesku, tłumaczą ją sobie na polski – też mozolnie. Praca, ten może największy fetysz nowoczesności, jest sprowadzona do farsy, bo nasz świat nie ceni pracy, pracę usuwa ze sfery widzialności. Te oceaniczne strategie rynkowe niewiele o pracy mówią. Oba te oceany pracą się nie przejmują. Że składacze szafy tkwią w wodzie, której nie dostrzegają, symbolizuje zapewne ta instrukcja: świat da się przetłumaczyć z jednego języka na drugi w trybie instrukcji jego budowy. Niczego taki przekład nie problematyzuje. To 10 |
| lipiec/sierpień 2015
samo wyjaśnia przez to samo. Na tym polega pułapka wody. Część druga to taka śmieszna postapokalipsa. Bydgoszcz znajduje się pod wodą, cały pewnie świat znajduje się pod wodą. Który to z oceanów? Nie jest to w najmniejszym stopniu ważne. Zejście pod wodę niczego bowiem nie zmienia, taka to jest niespodzianka: podwodny świat ma te same zasady, podwyższa tempo życia (i pracy), odtwarza te same choreografie w coraz to szybszym tempie. Aż do (nie)szczęśliwego końca. Taka jest konkluzja: nic nam nie dadzą te strategie rynkowych oceanów, czerwony jest równie krwawy jak błękitny (i to nie błękitna krew go zabarwia), alternatywa to tak samo złudna, jak i inne strategie rynkowe. Istnieją one przecież dla samych siebie. Dla nas nie ma różnicy, w jakim oceanie pływamy, o ile nie zdamy sobie sprawy, że otacza nas ta woda. Właśnie, chłopcy (i dziewczęta), jak tam dzisiaj woda? 4. Obie te czerwcowe premiery nie odmieniają raczej obrazu sezonu. Dopełniają go może w tym znaczeniu, że poszerzają nieco spektrum możliwości, z jakich Teatr Polski w Bydgoszczy chce i może korzystać. Mojego prywatnego rankingu one w żadnej mierze nie przemeblowują. Najbardziej ambitnymi realizacjami okazują się dwie próby reżyserskie Pawła Wodzińskiego: Thermidor i Samuel Zborowski – dwa wielkie teksty, którym spektakle podołały. Największe wrażenie zrobił na mnie w tych spektaklach Grzegorz Artman – swoim Robespierre’em odmienia Thermidora, a Zborowski na nim się głównie opiera. Aktorki miały mniej okazji do popisów, raczej ratowały spektakle: Beatę Bandurską trzeba docenić chyba najbardziej, bo ratowała Murzynów i Romville (choć w tym drugim przypadku potrzeba ratowania była mniejsza). Dominika Biernat odważnie powróciła w Fauście. Poza tym zdarzyło się wiele obsadowych niespodzianek, wśród których najbardziej zauważalny był udział aktorów nieprofesjonalnych i statystów: w Murzynach, Detroit, Fauście (tu najmocniej i najpiękniej), Samuelu Zborowskim (tu najmłodsi amatorzy mieli poważne zadania) czy Romville. Znak poszukiwania prawdy i niewystarczalności dostępnych tradycyjnie środków teatru, a jednocześnie tej niewystarczalności rozwiązanie. Choćby z tych powodów to dobry rok. Rok, o którym warto pamiętać.
Wydawnictwa Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy
K s i ą ż ki
1. Zdzisław Pająk, Maluj muzykę bracie. Andrzej Przybielski (1944-2010), książka z płytą CD, 136 stron, format 152×270 mm, okładka twarda, cena 35 zł 2. Helena Dobaczewska-Skonieczka, Bramy do jutra, 64 strony, format 132×194 mm, cena 7 zł 3. Łukasz Płotkowski, Artysta i jego świat. 33 rozmowy, 148 stron, format 165×235 mm, cena 20 zł 4. Małgorzata Dziemitko-Gwiazdowska, Wojciech Trempała, Niewietrzone miasto…, 148 stron, format 165×235 mm, cena 20 zł 5. Krzysztof Gruse, Wiersze średnie, 64 strony, format 118×165 mm, cena 10 zł, Strzała Łuczniczki 2014 6. Marian Turwid, Nieprzebrane skarby, Czytanki miejskie: zeszyt 1, 40 stron, format 148×210 mm, cena 5 zł 7. Karol Szymanowski, Bydgoska szkoła perkusji. Mirosław Żyta – człowiek instytucja, Czytanki miejskie: zeszyt 2, 48 stron, format 148×210 mm, cena 5 zł 8. Hanna Strychalska, Technika, alchemia i sztuka. O fotografii Jerzego Riegla, Czytanki miejskie: zeszyt 4, 60 stron, format 148×210 mm, cena 5 zł 9. Aneta Kamińska, Wschód – Zachód. Wiersze z Ukrainy i dla Ukrainy, 120 stron, format 165×225 mm, cena 20 zł 10. Josef Kroutvor, Praga mizerna i inne eseje, 128 stron, format 165×225 mm, cena 20 zł
p ły t y
1. Killed by Car, Finally! Something we can dance to!, płyta audio, 44 minuty, cena 25 zł 2. iMageNta, 2heads&3tails, płyta audio, 40 minut, Cena 25 zł 3. Partyzant, Myśli kilka, płyta audio, 44 minuty, Cena 25 zł 4. Andrzej Przybielski, Sesja Open, płyta audio, 50 minut, Cena 20 zł 5. Blackberry Hill, I Lied To The Rain, płyta audio, 46 minut, Cena 20 zł
Zapraszamy do zakupów w MCK w Bydgoszczy przy ul. Marcinkowskiego 12 oraz na http://sklep.mck-bydgoszcz.pl/ lipiec/sierpień 2015 |
| 11
Małgorzata Szymańska
Malakser, winylowy zawrót głowy i analogowa prawda Niedawno spostrzegłam, że mało rzeczy daję do naprawy. Nieczęsto jakiś przedmiot wydaje mi się godny oddania w ręce specjalisty i tym samym uzyskania drugiego żywota. Zawsze pojawia się myśl: po co tracić czas, prościej kupić… Mam poczucie, że dookoła jest coraz mniej wartościowych przedmiotów, brak im jakości, bo nie wykonał ich prawdziwy rzemieślnik. Pamiętam stare skórzane buty mojego dziadka. To były buty! Dziadek przechodził w nich niejedną zimę i zawsze powtarza, że rzeczy wyprodukowane dawniej mają znacznie dłuższy termin użytkowania. Idąc tropem tęsknoty za tym, co dobrej jakości i treści, z potrzeby bycia tu i teraz, najsolidniej i najrealniej, zrodził się niniejszy tekst… Magia sprawstwa Zacznę od tego, że dziadek jest mechanikiem samochodowym. Katalog części polskiego fiata 125p to dla niego do dziś książka wszechczasów. Zna ją na pamięć (mimo 81 wiosen). Potrafi zbudować fiata od początku do końca. Zna położenie każdej śrubki, i to dla mnie oznacza coś niezwykłego! W czasach swojej świetności miał pełne ręce roboty, umiał wstawić szybę i wyklepać blacharkę, 12 |
| lipiec/sierpień 2015
chodził na „fuchy” i był prawdziwym specjalistą w swojej dziedzinie. Niestety, z czasem stał się niepotrzebny. Postęp zrobił swoje, w samochodach jest jakby mniej mechaniki, a więcej elektroniki. Auta stały się bezduszne. Działają na guzik, choć teraz należy się już chyba spodziewać dotykowego panelu sterowania. Mało kto docenia przyjemność ręcznej zmiany biegów. Mój znajomy twierdzi, że nie chce jeździć pojazdem, który działa jak malakser, chce czuć moc sprawczą, i ja to w pełni rozumiem, to jest jego manifest romantyka w chłodnych czasach elektroniki… Adapter Daniel Chodzi za mną fraza pewnego utworu, brzmi ona tak: „Kręci się płyta na adapterze Daniel, w kuchni kobita warzy jakieś danie”. Dalej autor, zwany Skorupem, odnosi się do swoich przeżyć z lat dzieciństwa: zakupu samochodu Syrena, puszczania latawca pod blokiem i scenek rodem z PRL-u. Utwór pt. Adapter Daniel, dzięki swojemu refrenowi, przypomniał mi czerwony przetwornik mamy i coś, co w nim uwielbiałam – moment nastawiania płyty. Pamiętam gest unoszenia i opuszczania ramienia, dreszcz oczekiwania chwilę przed, sunięcie igły po wytłoczonej, ciemnej powierzchni. Odsłuchiwane „płyty z przeszłości” to m.in. przeboje Abby, klasyki Czerwonych Gitar, Czesława Niemena i Republiki. Raz powąchany winyl sprawił,
felieton fot. Kentucky / https://commons.wikimedia.org
że zamarzyłam, by moje krążki ożyły, by stanowiły zalążek czegoś większego. Wzorem Brytyjczyków, u których czarna płyta przechodzi właśnie swój renesans (1,3 mln sprzedanych płyt w 2014 roku), udzielił mi się analogowy zawrót głowy. Wszystko to dla dźwięku niespłaszczonego, odbioru bardziej wyrafinowanego i w opozycji do tego, co na chłodno zminimalizowane. Lew mieszka na strychu Poddasze Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. dr. Witolda Bełzy od jakiegoś czasu zamieszkuje lew. Naturalnie chodzi o symbol hollywoodzkiej wytwórni filmowej, który, otoczony taśmą filmową, ryczy przed każdym seansem. Duży kot znalazł miejscówkę za sprawą „Projektora” – inicjatywy zakładającej nieregularne albo cykliczne pokazy starych filmów. Szukając inspiracji i kadrów nie do zdarcia, mam już za sobą „Kwiecień z Hitchcockiem” oraz „Muzyczny maj”. Moja pierwsza wizyta na poddaszu była dość zabawna. Spóźniona, w butach na obcasie zawitałam na ogarnięte ciemnością piętro, z hukiem wpadając w leżak, na którym postanowiłam już pozostać. Gdy uczucie zażenowania opadło, zobaczyłam, że wszyscy dookoła czują się jak u siebie w domu. Widzowie otuleni w koce, niektórzy z nogami ułożonymi w pozycji amerykańskiej, wpatrywali się w film M jak morderstwo z 1954 roku. Zakończony seans ujawnił ich młode oblicza, a z komentarzy tuż po dało się wywnioskować, że również im udzielił się klimat klasycznego kryminału z intrygą i kluczem, który wszystko wyjaśnia. Kino na poddaszu zwykle pozostawiało mnie w poczuciu dobrze spędzonego wieczoru. Zainteresowanym podpowiem, że właśnie wraca po czerwcowej przerwie. By twardo stąpać… Ulubiona nauczycielka języka polskiego poleciła mi kiedyś, żebym przed rozpoczęciem lektury wzięła książkę do ręki i przez chwilę zastanowiła się, dlaczego chcę ją przeczytać. Staram się stosować tę zasadę nie tylko jeśli chodzi o książki. Wizyty na strychu, wspomnienie brzmienia płyty winylowej i katalog części mojego dziadka uzmysłowiły mi, że pewne rozwiązania sprawdzają się mimo upływu czasu. Rzeczy ważne nie ulegają radykalnym zmianom, a chwilami warto wykrzesać z siebie nieco więcej energii i stać się – nazwijmy to… analogowym. Po co? By zyskać poczucie kontroli i wolności. Dlatego latem chcę się skupić na tym, co prawdziwe, zakochać się na nowo w muzyce, w czystym dźwięku i w rzeczach możliwych do naprawy, a nie tylko internetowo-wirtualnych… Działających sama do końca nie wiem, na jakich zasadach. lipiec/sierpień 2015 |
| 13
sonda
fot. Dariusz Gackowski
Pomysł i opracowanie: Emilia Walczak
Co w wakacje w trawie piszczy? Poprosiliśmy dziesięć osób w różny sposób związanych z bydgoską kulturą o wzięcie udziału w naszej wakacyjnej minisondzie. Wszystkim im zadaliśmy następujących pięć nieskomplikowanych pytań, dotyczących najciekawszych ich zdaniem letnich wydarzeń kulturalno-rozrywkowych, wartych odwiedzenia miejsc i książkowo-muzycznych wydawnictw, które dobrze smakują akurat w kanikułę: u Jakie atrakcje turystyczne Bydgoszczy i okolic szczególnie poleciłby Pan / poleciłaby Pani na wakacje? v Co z letnich wydarzeń kulturalnych w regionie, ale też w kraju (a może także za granicą?), jest w Pana/Pani kalendarzu? (festiwale, koncerty itp.) w Jaka książka towarzyszyć będzie Panu/Pani w wakacyjnych wojażach? x Jaka muzyka będzie grała w Pana/Pani słuchawkach? y Kogo z ludzi kultury chciałby Pan / chciałaby Pani spotkać na swoim wakacyjnym szlaku i dlaczego? A oto rezultaty naszej ankiety:
14 |
| lipiec/sierpień 2015
sonda fot. Dariusz Gackowski fot. archiwum prywatne
Justyna Jułga, absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych UMK, zajmuje się malarstwem, fotografią artystyczną i instalacją: u Na pewno godne polecenia jest wybranie się do Biskupina oraz We-
x Płyta z utworami Stinga oraz jego musical The Last Ship – podwójny album z 2013 roku. To jego hołd dla miasta, z którego pochodzi. Utwory są związane z historią oraz upadkiem stoczni w Newcastle. Poza tym nowa płyta Róisín Murphy (kiedyś wokalistki Moloko) pod tytułem Hairless Toys. y Miło byłoby spotkać kolegów – artystów i muzyków, a wśród nich: Krzysztofa Grusego, Grzegorza Pleszyńskiego, Kubę Elwertowskiego, Martę Filipiak, Danutę Milewską, Sławomira Szudrowicza, Artura Maćkowiaka, Małgorzatę Winter, Andrzeja Feddera oraz Marlenę Kminikowską-Grzesiak. Od wielu lat bierzemy wspólnie udział w różnych przedsięwzięciach artystycznych, a wakacje to czas, który temu sprzyja. Te wszystkie osoby mam nadzieję zobaczyć na spotkaniu artystycznym „Oko nigdy nie śpi”, ale również na plenerach i innych eventach. fot. Jarosław Pruss / nadesłane
Katarzyna Gębarowska, kuratorka, fotografka, właścicielka galerii Farbiarnia: u Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego. w Kobro. Skok w przestrzeń Małgorzaty Czyńskiej od wydawnictwa Czarne. y Evę Rubinstein, bo organizuję jej wystawę w ramach I Międzynarodowego Festiwalu Miłośników Filmów Analogowych Vintage Photo Festival Bydgoszcz w dniach 10–30 października. Chciałabym z nią przeprowadzić wywiad do katalogu wystawowego.
necji koło Żnina. Niezmiennie miejsca te robią na mnie duże wrażenie. W Biskupinie, jak co roku, odbędzie się Festyn Archeologiczny. W trochę większej odległości znajduje się Rezerwat Cisów Staropolskich w Wierzchlesie, kiedyś jedno z głównych źródeł inspiracji Leona Wyczółkowskiego. W Bydgoszczy poleciłabym zwiedzenie Galerii Sztuki Nowoczesnej oraz Muzeum im. Leona Wyczółkowskiego na Wyspie Młyńskiej. Jeśli chodzi o rekreację, polecam Myślęcinek, a jeśli o wrażenia i „kumulację” piękna – Ogród Botaniczny UKW. v W ostatni tydzień czerwca wezmę udział w drugiej edycji „Spotkań nie-przypadkowych” – „Oko nigdy nie śpi”, które będą miały miejsce m.in. w Bydgoszczy, Ostromecku i Lubostroniu. To już drugie takie spotkanie artystów, połączone z wykładami oraz realizacjami artystycznymi, takimi jak instalacje, performance, koncerty, warsztaty. Wezmą w nim udział tak znane osoby, jak m.in. Agnieszka Taborska, Bogdan Dziworski oraz Dariusz Orwat. Również 30 artystów i muzyków z Polski i zagranicy. Drugie przedsięwzięcie to spotkanie w Grucznie podczas Festiwalu Smaku. Od kilku lat integruje się tam kilkoro artystów, tworząc oraz dyskutując o sztuce. Nasze prace będą zaprezentowane właśnie na tym festiwalu, oprócz jego głównego tematu – konkursu oraz degustacji miodów, nalewek, ciast, mięs, serów, konfitur i wielu innych specjałów. W programie, jak co roku, znajdą się też koncerty. w Wielki Gatsby, którego autorem jest Francis Scott Fitzgerald – lubię do niej powracać. Druga książka to Tina Modotti. Fotografka i rewolucjonistka napisana przez Margaret Hooks, a wydana przez Wydawnictwo Farbiarnia w Bydgoszczy.
Joanna Pluta, dziennikarka „Gazety Pomorskiej”: u Odkąd mieszkam w Śródmieściu, najbardziej lubię się włóczyć po okolicy i patrzeć do góry. Na kamienice, które nie przestają mnie zachwycać swoją monumentalnością, szczegółem, urokiem, który co prawda czasem trudno dostrzec pod sypiącym się tynkiem, ale to też tworzy niezły klimat. Polecam zatem taką wyprawę z głową w chmurach, lipiec/sierpień 2015 |
| 15
sonda
| lipiec/sierpień 2015
Magda Powalisz, wokalistka i gitarzystka George Dorn Screams, basistka Ur Jorge: u W słoneczne, upalne popołudnia zawsze dobrze jest zanurzyć stopy w zimnym Międzywodziu na Wyspie Młyńskiej. Osobom chętnym spędzać czas aktywnie bardzo polecam wyludnione wieczorową porą, skąpane w zachodzącym słońcu myślęcińskie ścieżki do jazdy na rolkach, którą właśnie odkrywam na nowo. v Latem staram się odpoczywać od nadmiaru kultury, którą nasiąkam w zimniejszych miesiącach, i kieruję swoje kroki na łono natury. Nie jestem fanką dużych festiwali, które latem zalewają Polskę. Jeśli już, to stawiam na lokalne, kameralne wydarzenia w typie jesiennego FONOMO Music & Film Festival. w Z powodu przygotowań, a później nagrań pierwszego albumu Ur Jorge [premiera miała miejsce 16 czerwca – przyp. red.], które wypełniły mi ostatnie pół roku, a także z winy trzeciej odsłony gry komputerowej „Wiedźmin”, która miała swoją premierę w maju, wciąż nie mogę uporać się z Księgami Jakubowymi Olgi Tokarczuk. Bardzo chciałabym przeczytać je w wakacje, ale nie wiem, czy zmieszczą się do walizki (śmiech). x Ostatnio bardzo spodobało mi się bydgoskie Good Night Chicken
i wiem, że będę do nich często wracać. Na pewno w moich słuchawkach nie zabraknie też klasyki polskiego rocka, jak zespół Hey, który wydał właśnie płytę HEY w Filharmonii. Szczecin Unplugged. Z przyjemnością potupię też nogą do taktów nowej Róisín Murphy. Poza tym szum drzew i ptaków śpiew. y Jak co roku na pewno w czasie urlopu skieruję się na południe kraju, odwiedzić babcię w Lądku-Zdroju. Realnie patrząc na to, co może się przytrafić po drodze, miło byłoby natknąć się gdzieś w Kotlinie Kłodzkiej na Olgę Tokarczuk, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie podczas festiwalu „Prze-czytani” w Miejskim Centrum Kultury. Chciałabym porozmawiać z nią o zwierzętach. fot. archiwum prywatne
16 |
fot. Radosław Maciejewski / Muisto.pl
polecam też klatki schodowe niektórych kamienic – to dopiero bywają perełki. Poza tym także centrum miasta, ale to położone najbliżej Brdy. Można się poczuć jak w Amsterdamie. Jeśli chodzi o okolice Bydgoszczy, poleciłabym te nieco dalsze, bo aż w Borach Tucholskich. Kilometry ścieżek rowerowych, dookoła lasy i cały ogrom wody. v Na pewno najważniejsze – przynajmniej moim zdaniem – bydgoskie wydarzenie muzyczne tego roku, czyli koncert rewelacyjnej grupy PHILM z Dave’em Lombardo na czele podczas czerwcowych Drums Fusion [ankietę przeprowadziliśmy na początku czerwca; temat Drums Fusion będzie powracał jeszcze w kilku wypowiedziach – dop. red.]. Chciałabym też pojechać na Audioriver do Płocka, na koncert Róisín Murphy. w No właśnie z tym czytaniem na wakacjach jest u mnie o wiele gorzej niż z czytaniem na co dzień. Urlop spędzam zwykle bardzo aktywnie, rzadko znajduję czas na leniuchowanie z książką. Ale jeśli jakimś cudem się uda i jeśli (też jakimś cudem) jeszcze do tej pory nie będę miała za sobą egzaminu na prawo jazdy, będę się zaczytywać w Vademecum sukcesu kursanta (sic!). A tak serio, to jeśli lato, to Tyrmand. Zdecydowanie. Dużo czasu mam jadąc na wakacje – w samochodzie świetnie się sprawdzają audiobooki, które pochłaniam godzinami. x Jeszcze nie wiem. Każdego roku latem nagle coś mnie uderza i zostaje ze mną cały sezon. W ubiegłym tak było z Apollo Brownem. y Róisín Murphy, Johna Luriego, Alejandro Jodorowsky’ego – wszystkich z jednego powodu – nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak by było.
Magda Rucińska, rysowniczka, recenzentka, współpracuje z Otwartą Pracownią Sitodruku: u Bez względu na porę roku: Galeria Wspólna, Mózg, ulica Cieszkowskiego, Wyspa Młyńska, Kamienica 12, Otwarta Pracownia Sitodruku (śmiech). v Na pewno wydarzenia kameralne, ale nie zaplanowałam jeszcze nic konkretnego.
sonda
fot. Replisia
Jarek Jaruszewski (Bisz), poeta, raper, producent muzyczny: u Cóż, nie będę zbyt odkrywczy, ale dla mnie spacery na Wyspę Młyńską nadbrdziańskimi bulwarami czy też rejsy tramwajem wodnym to latem najprzyjemniejsza rekreacja. Mało powiedzieć, że byłem zaskoczony, gdy mój znajomy, który pierwszy raz przebywał w Bydgoszczy, powiedział: „Tyle rowerów i tak
dużo wody! Bydgoszcz to taki polski Amsterdam!”. v W tym roku ostrzyłem sobie zęby na Live Festival, gdzie grają prawie sami moi ulubieni artyści (Foals, Kendrick Lamar, Wild Beasts), i festiwal Tauron Nowa Muzyka, ale pokrywają się one z naszymi koncertami. Wszakże nie narzekam, gdyż gramy w tym roku na Hip-Hop Kempie w Czechach, gdzie line-up naprawdę jest godny podziwu. w W te wakacje piszę akurat pracę magisterską, która opiera się na twórczości Julio Cortázara, więc jego książki tego lata będą całym moim literackim światem – już nie mogę się doczekać! x Z racji tego, że prowadzę w bydgoskim Radiu Kultura całkiem eklektyczne słuchowisko pt. „Notatki z podziemia”, prawdopodobnie będę słuchał wszystkiego, czego się da, szukając inspiracji do kolejnego sezonu audycji, który rusza od września. Ale na pewno wrócę w wakacje do płyt, które z latem mi się kojarzą, np. English Riviera Metronomy. y Z pewnym bardzo interesującym człowiekiem kultury będę w wakacje kładł kamyki węgielne pod moją nową płytę – niestety nie mogę na razie zdradzić kto to. A jeżeli chodzi o sferę marzeń, chciałbym spotkać J.L. Borgesa i porozmawiać z nim w jakiś upalny wieczór pod przesadnie rozgwieżdżonym niebem, być może w ogrodzie o rozwidlających się ścieżkach, o życiu. Łukasz Jędrzejczak, dziennikarz „Expressu Bydgoskiego”, członek kolektywu artystycznego Milieu L’Acephale: u Bardzo fajne są okolice Tlenia i Starej Rzeki. To dobre bazy wypa-
fot. Ela Schulz
w True Stories Sophie Calle, Księgi Jakubowe Olgi Tokarczuk, Kiki Smith: Prints, Books and Things Wendy Weltman i Wendy Weitman, Więcej niż możesz zjeść Doroty Masłowskiej, Polina Bastiena Vivès’a, a może uda się też odświeżyć Waldena? Zobaczymy, na co wystarczy mi czasu. x Sonic Youth, Talking Heads, AGF, Mikrokolektyw. y Jakiegoś wrażliwego obserwatora życia codziennego, zorientowanego na historie małe. Może Rutu Modan – przez wzgląd na jej świetne historie komiksowe oraz fakt, że jest bardzo dobrą rozmówczynią? Albo Stéphanie Argerich za Bloody Daughter? Do głowy przychodzą mi jeszcze Łozińscy. Ciekawa byłabym też spotkania z Billem Murrayem albo Wesem Andersonem.
dowe do spacerów po Borach Tucholskich. W samej Bydgoszczy – Myślęcinek, a jeśli chodzi o najbliższe okolice, to polecam Piecki. v Wakacje (czy raczej czas urlopu) spędzam raczej poza miastem. W tym roku będzie to Berlin (kluby, sklepy z winylami, kawiarnie, przestrzeń miejska) lub jakiś kawałek przyrody oddalony od cywilizacji. Być może wybiorę się na OFF Festival lub na jakieś pojedyncze koncerty do stolicy. Jeśli chodzi o wydarzenia w mieście – tradycyjnie już Letnie Pranie Mózgu i Muszla Fest. w Nadrobię zaległości z dzieł Lema i Dostojewskiego, będzie też trochę literatury historycznej i socjologicznej (jeśli czas pozwoli). x Z nowości to pewnie jakieś płyty dobre na lato, o których jeszcze nie wiem. Zwykle o tej porze roku wraca do mnie Person Pitch Panda Bear, West Coast Studio oraz jakieś fajne popowe rzeczy z lat 80.: Fleetwood Mac, Bow Wow Wow lub Duran Duran. Gdy jest gorąco, dobrze wchodzą, modne ostatnio, oniryczne trapy, mniej modny lipiec/sierpień 2015 |
| 17
sonda doom metal i zupełnie niemodny krautrock. y Słyszałem, że Polskę odwiedzą The Residents (grają w tym roku w Katowicach). Dobrze byłoby zobaczyć ten niezwykle ciekawy zespół na żywo. Fajnie byłoby wybrać się na koncert Kraftwerk.
dzie za książka. Nie wybieram lektur pod wakacje. x Jak wyżej. y Nie mam chyba sprecyzowanych pragnień w tym zakresie. Chciałbym na swej drodze spotykać życzliwych i mądrych ludzi.
18 |
| lipiec/sierpień 2015
fot. Dariusz Gackowski
fot. archiwum prywatne
fot. Dariusz Gackowski
Marcin Karnowski, poeta, prozaik, bibliotekarz, animator kultury, perkusista m.in. w zespołach: 3moonboys, Variété, George Dorn Screams, Brda, Ur Jorge: u Nie będę szczególnie oryginalny. Jest kilka fajnych miejsc na Wyspie Młyńskiej, gdzie można posiedzieć nad rzeką, jest Myślęcinek (chociaż w weekendy za duży ścisk tam), jest kilka urokliwych uliczek w okolicy Starego Rynku. Ale szczerze mówiąc, jeśli to ma być oferta wakacyjna, poleciłbym jednak z Bydgoszczy wyjechać i pobyć za miastem. v W czerwcu – Drums Fusion w Bydgoszczy, w lipcu – festiwal Inne Brzmienia w Lublinie. w Dobra. Czytam dużo i nie potrafię w tej chwili przewidzieć, co to bę-
Tomasz Kaźmierski, dziennikarz Polskiego Radia Pomorza i Kujaw, autor audycji „Muzyka Spoza Układu”: u Mam propozycję dla rowerzystów. Pojechać z rowerem pociągiem do Torunia. Wrócić do Bydgoszczy świetną ścieżką przez Unisław, a później kawałek Wiślanej Trasy Rowerowej. W Bydgoszczy chwila odpoczynku i ruszamy nad Zalew Koronowski, także ścieżką, która w części powstała w miejscu torów kolejki wąskotorowej. Dla mniej wytrwałych trasa krótsza: Bydgoszcz–Koronowo. v Jeszcze nic nie zaplanowałem oprócz Drums Fusion w Bydgoszczy, ale jeśli już miałbym gdzieś jechać, to byłby to festiwal Tauron Nowa Muzyka w Katowicach. Poza tym może jeszcze coś spontanicznego. w Jeszcze nie wiem. x Dużo muzyki, m.in. Alameda 5,
Mo Kolours, Al Dobson jr, Morbid Angel, Jan Jelinek i pochodne, Horror Inc., Madlib i pochodne oraz wielu innych artystów i wiele innych zespołów. y Kogoś, kogo znam i lubię z wzajemnością, by nie przeżywać ciężarów zapoznań.
Kuba Ziołek, muzyk związany z wieloma zespołami i projektami muzycznymi, takimi jak m.in.: Stara Rzeka, Alameda 5, Hokei, T’ien Lai, Ed Wood, Innercity Ensemble, Kapital: u W Bydgoszczy polecam Mózg, w którym odbywają się magiczne koncerty i letnie imprezy taneczne w rodzaju Letniego Prania Mózgu. Spoza Bydgoszczy polecam oczywiście Bory Tucholskie. v W regionie Letnie Pranie Mózgu, poza regionem – Malta Festival, OFF Festival, Tauron Nowa Muzyka. w Sen d’Alemberta Denisa Diderota, Wojna i pokój Lwa Tołstoja i Ślepowidzenie Petera Wattsa. x Alameda 5, Kapital, T’ien Lai, Innercity Ensemble, Stara Rzeka. y Denisa Diderota, bo chciałbym go spytać, dlaczego słoniowi bliżej do macicy, która go wydała, niż drożdżom do mąki.
zug z wang (29)
siwiec Smak szwedzkich cukierków Druga połowa lat osiemdziesiątych. Staram się znaleźć klamrę czasową tamtego okresu. Symboliczna jest data 26 kwietnia 1986 roku, kojarzona bardzo jednoznacznie: Czarnobyl. A jaka data zamyka ten okres? Może czas rozmów w Magdalence, czyli marzec 1989 roku, a może wybory kontraktowe z 4 czerwca 1989 roku, a może powołanie rządu Tadeusza Mazowieckiego, a więc początek września tegoż roku? Zresztą, to wszystko z punktu widzenia obserwatora życia społecznego wsio rawno. Koniec Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej był żałosny. Pamiętam zatłoczone ikarusy z podziurawionymi siedzeniami, zdemolowane wiaty przystanków, pobryzgane mury, zdewastowane klatki schodowe, zrujnowane kamienice, straszące szpetotą i szarością bloki. Najgorsze były jednak kolejki i stojący w nich ludzie. Mieli bardzo smutne twarze, często puszczały im nerwy. A powody awantur przecież były bardzo błahe. Czasami kością niezgody był kawałek mięsa lub kilo parówek, albo choćby kawałek kaszanki. W 1986 roku w Szkole Podstawowej nr 61 w Bydgoszczy języka polskiego uczył mnie młody nauczyciel. Był zdecydowanie inny niż większość nauczycieli, był odważny. Na jednej z lekcji padają ważne słowa, słowa klucze. To od niego po raz pierwszy dowiedziałem się o Katyniu, o tym, że Armia Czerwona wbiła Polsce w 1939 roku nóż w plecy, że po wojnie tysiące akowców wywieziono na Sybir. Pamiętam znudzenie na twarzach dziewcząt i wypieki podniecenia na twarzach chłopców. Chłonęliśmy każde jego słowo. Pamiętam, jaki byłem szczęśliwy, gdy dowiedziałem się, jakiego łupnia dał Sowietom Piłsudski w 1920 roku. Nagle okazywało się, że ten monstrualny twór zwany Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich być może jest tylko i wyłącznie kolosem na glinianych nogach. I wtedy właśnie pewnego słonecznego dnia dowiedzieliśmy się o awarii w elektrowni jądrowej w Czarnobylu…
Po latach myślę, że te kilka lekcji prawdy cenniejsze było niż cokolwiek innego. Dziękuję Panu, Panie Jarosławie, za te lekcje. Dzisiaj trudno to sobie wyobrazić, ale Pan Jarosław ryzykował bardzo dużo, choćby utratę pracy, z odpowiednim wpisem do akt osobowych. Nikt przecież wtedy nie przypuszczał, że demontaż systemu nastąpi tak szybko. Panu Jarosławowi zawdzięczam jeszcze jedną rzecz, a mianowicie dzięki niemu odniosłem pierwszy sukces literacki. Powszechnie znany jest fakt, że w latach osiemdziesiątych Polacy zza żelaznej kurtyny otrzymywali pomoc humanitarną. I oto pewnego dnia na korytarzu mojej szkoły wszyscy przekazywali sobie z ust do ust taką informację: „Przyjechały cukierki ze Szwecji”. Tego też dnia nauczyciele rozdawali uczniom cukierki, takie lepsze landrynki o eukaliptusowym smaku. Pamiętam, że zawartość całkiem sporej paczki opróżniłem w ciągu kilku godzin. Pan Jarosław posiadał „taktyczną rezerwę” i zaproponował uczniom wzięcie udziału w konkursie na krótką formę prozatorską. Autorzy najlepszych prac mieli zostać wyróżnieni cukierkami. Mobilizacja była wielka. Każdy chciał skasować owe „cuksy”. Dziewczyny wymyślały dramatyczne fabuły o uwięzionych księżniczkach, krasnoludkach, złych czarownicach i zagubionych pantofelkach. Pan Jarosław dobrze wiedział, że to wszystko było zerżnięte z klasyki, i pierwsze miejsce przyznał mi. W moim utworze dwaj przyjaciele przeżywali różne młodzieńcze przygody, a na końcu jeden z nich znalazł się w śmiertelnej pułapce. Nic nie można było już zrobić. Umierał. Kumpel jego strasznie rozpaczał, aż w końcu postanowił dotrzymać mu towarzystwa. Przyjaciele zginęli razem. Braterstwo ponad wszystko; oczywiście dzisiaj trąci to myszką, ale w taki właśnie sposób prawie trzydzieści lat temu skasowałem paczkę szwedzkich cukierków i chyba z nikim się nimi nie podzieliłem. Mój pierwszy literacki sukces miał smak eukaliptusa, ukryty w paczce z napisem „made in Sweden”. Bartłomiej Siwiec lipiec/sierpień 2015 |
| 19
literatura
Reportaż Grajdoły, jeden z wielu nieznanych utworów Kazimierza Kummera (1934–1962), utalentowanego, tragicznie zmarłego pisarza i dziennikarza, znajdzie się w przygotowywanym przez Wydawnictwo Episteme tomie prozy. Premiera publikacji Opowiadania i słuchowiska. Klatka planowana jest na wrzesień 2015 roku. O inicjatywie pisał Jarosław Jakubowski w „Expressie Bydgoskim” z 16 kwietnia br. Redaktor Jakubowski już w 2010 roku upominał się o wznowienie dzieł zdolnego bydgoskiego literata. Kazimierz Kummer (1934–1962)
Dorota Niedziałkowska
Kummer odnaleziony Kummer urodził się w Dąbrówce pod Tucholą. Ojciec Franciszek był nauczycielem oraz kierownikiem jednoklasowej szkoły podstawowej, matka Anna zajmowała się dziećmi. Kazimierz miał młodszą siostrę Urszulę. W czasie wojny ojca uwięziono, trafił do obozu koncentracyjnego w Gusen w Austrii, mama szyciem zarabiała na rodzinę. Po wojnie i po powrocie ojca rodzina przeprowadziła się do Ogorzelin pod Chojnicami. W Chojnicach Kazimierz skończył szkołę podstawową oraz liceum. W 1948 roku Kummerom urodził się brat Zygmunt. Kazimierz od 1949 roku należał do ZMP, od 1950 roku pisywał reportaże z życia powiatu jako korespondent wiejski „Gazety Pomorskiej”. Jak sam zanotował 20 |
| lipiec/sierpień 2015
w życiorysie dołączonym do podania na studia: „Interesuję się artystyczną twórczością literacką i próbki swych prac literackich odsyłam do oceny Kołu Młodych Literatów w Bydgoszczy” (teczka K. Kummera w Archiwum UAM). W 1951 roku Kummer został studentem filologii polskiej na Uniwersytecie Adama Mickiewicza. Młody chojniczanin poznał w Poznaniu między innymi Zenona Łukaszewicza pochodzącego z Gorzowa, związanego ze środowiskiem „Tygodnika Katolickiego”. Łukaszewicz w Moim alfabecie ciepło wspomina kolegę, z którym łączyły go żywe zainteresowania literackie oraz fakt, że mieszkali w tej samej dzielnicy miasta:
literatura I tak początkowa znajomość szybko przekształciła się w przyjaźń: wspólne przygotowywanie się do kolokwiów i egzaminów, wspólne wędrówki po kawiarniach i „podrywanie” co ładniejszych dziewcząt. I gorące, młodzieńcze dyskusje o literaturze, coraz bardziej krytyczne wobec obowiązującego kanonu socrealistycznego. I tak stopniowo Kazik pozbywał się złudzeń, wszczepionych mu przez działaczy ZMP, stawał się coraz bardziej nieufny wobec wszelkich modnych wówczas wartości. Równolegle ze studiami zaczął pisać zgrabne, realistyczne opowiadania, które gdzieś tak po roku udawało mu się wydrukować w jakimś poznańskim piśmie (Mój alfabet albo Pstryczki i potyczki, Warszawa – Zielona Góra 1993, s. 102). W 1953 roku Kummer został aresztowany przez UB z powodów politycznych. Sam opowiedział bliskim, że stało się to z powodu komentarza po śmierci Józefa Stalina. Jednak faktycznie, wskutek koleżeńskiego donosu, Kazimierza oskarżono o przestępstwo z artykułu 22 Małego kodeksu karnego, a mianowicie że: [...] w okresie od jesieni 1951 r. do marca 1953 r. w Poznaniu w rozmowach z kolegami głosił fałszywe poglądy dotyczące stosunków w Polsce Ludowej, ZSRR i Armii Radzieckiej, mogące wyrządzić szkodę interesom Państwa Polskiego (teczka K. Kummera w Archiwum UAM). Po odbyciu kary więzienia i roku pracy na budowach w Warszawie Kazimierz powrócił na studia (realizował je w trybie czteroletnim). Polonistykę ukończył w 1956 roku. Po magisterium Kummer dostał nakaz pracy w Bydgoszczy jako instruktor terenowy Zarządu Wojewódzkiego Towarzystwa Wiedzy Powszechnej. Był korespondentem poznańskiego tygodnika studentów „Wyboje”, współpracował z gazetami bydgoskimi: „Tygodnikiem Zachodnim”, „Spojrzeniami” oraz „Pomorzem”. Marian Grześczak, który też publikował w „Wybojach”, pisał o swoim koledze z polonistyki: „Pojechał na daleką prowincję i pisał reportaże, znakomite reportaże o ludzkich losach, które potrafił śledzić z uporem i zrozumieniem” (Kazimierz Kummer, „Współczesność” 1962, nr 16, s. 2). Od 1958 roku w prasie lokalnej, a potem pismach krajowych zaczęły się ukazywać jego opowiadania, porównywane do wierszy Andrzeja Bursy oraz pisarstwa Marka Hłaski czy Tadeusza Borowskiego. Dziennikarska
pasja Kummera nie pozostawała bez związku z jego prozą artystyczną. Grześczak dostrzegał te powiązania: „Potem wszystko to uzbierane w reporterskich podróżach wybuchło nagle w prozie. W opowiadaniach drukowanych w prasie literackiej, nadawanych w bydgoskim radio, gdzie pracował, w pierwszej powieści […]” (M. Grześczak, Kazimierz Kummer, s. 2). W 1959 roku Kummer rozpoczął pracę w Rozgłośni Bydgoskiej Polskiego Radia jako redaktor audycji literackich. Równolegle współpracował z gazetami, „Faktami i Myślami”, publikował w ich dodatku literackim „Wiatraki”. W tym samym roku ożenił się z Jolantą Małachowską, rok później został ojcem Piotra, dwa lata później Kummerom urodził się syn Maciej. Latem 1961 roku w Oficerskiej Szkole Piechoty we Wrocławiu dziennikarz odbywał obowiązkową służbę wojskową. Wtedy zaczął pisać Klatkę, powieść nagrodzoną w konkursie Wydawnictwa Morskiego w Gdyni i Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy na powieść o ziemi bydgoskiej. „Klatka jest najwybitniejszą polską powieścią o Wrześniu, oglądanym poprzez kompleks polsko-niemiecki” – pisał Michał Misiorny (O Autorze „Klatki”, w: K. Kummer, Namiętności, Gdańsk–Bydgoszcz 1972, s. 7). Utwór osnuty jest na kanwie wydarzeń historycznych: bydgoskiej krwawej niedzieli oraz losów Kazimierza Zabłockiego, szanowanego obywatela Chojnic. Główny bohater, żołnierz rezerwy, w obliczu klęski militarnej i odwrotu polskich wojsk desperacko stara się przeciwstawić rozgardiaszowi. Zostaje uwięziony i wykorzystany przez Niemców w celach propagandowych: obwożą go po Pomorzu w klatce jako polską bestię, mordercę Volksdeutschów. Powieść Kummera nie jest jednak pamiętnikiem ani zbeletryzowanym reportażem historycznym. Autor, zdaniem Misiornego, wykorzystał jedynie zdarzeniową fakturę faktów, bo interesował go los człowieka sprowadzonego do schematu moralitetu. Andrzej Kijowski w recenzji wydawniczej Klatki porównywał utwór Kummera do Louis’a-Ferdinanda Céline’a Podróży do kresu nocy; Tomasz Burek wskazywał na fascynację Hemingwayem (wybrane motywy Komu bije dzwon). Wydania Klatki w 1962 roku Kummer nie dożył. 16 lipca tego roku utonął w falach Bałtyku podczas urlopu w Jastarni – niniejszy tekst ukazuje się, by upamiętnić 53. rocznicę śmierci pisarza. Miał 28 lat. Jest pochowany w Bydgoszczy. Nadal mieszkają tu wdowa oraz synowie Kazimierza Kummera. lipiec/sierpień 2015 |
| 21
literatura
G r a j d o ły I Ta wieś wyłaziła z morza czerwonym kościołem i dachami białych domów. To był środek czarnej krechy półwyspu zakończonej latarnią na Helu. Słońce na wodzie było srebrne, ale do góry płynęło złotem. Gruby człowiek powiedział, że zatoka jest w tym miejscu bardziej płytka, ale zupełnie nie miał ochoty objaśniać czegokolwiek. Chuda pani w berecie pokazywała grupce chłopców las i smugę piasku, i port, i igiełki masztów na kutrach, ścigacz, banderę, mewy, bryzgi fal, duży rudowęglowiec płynący daleko. Do każdej z tych rzeczy dodawała krótkie albo długie zdanie. Wszystkie kutry w porcie były żółte, a dwa okręciki wojenne szare. Pachniało rybą i solą. Ludzie podawali sobie walizki, a gruby człowiek pilnował porządku. Wszedłem do restauracji, w której rybacy w białych koszulach pili piwo. Zapytałem, czy nie wiedzą, kto mógłby mi wynająć pokój. – Pan sam? – Tak. – Ooo, to będzie gorzej. Ale niech pan spróbuje. Szukałem pokoju w domach od strony morza – tuż przy torach kolejowych. Jest tam wiele wiejskich zabudowań i kilka brzydkich kamienic. Coś w rodzaju koszar cywilnych. W jednym z takich domów dostałem pokój z dwoma łóżkami za 25 złotych. Dom ten był posagiem otyłej, pogodnej kobiety, której ojciec był znakomitym rybakiem. W moim pokoju wisiały obrazy z Chrystusem. Poza tym pod oknem była duża miednica i kubek. Podłoga pachniała pastą, a pościel krochmalem. Byłem absolutnie szczęśliwy. II Wczesnym rankiem, kiedy jest pogoda, morze granatowieje. Grzebienie fal są okropnie białe. Biegną i znikają. Na brzegu wsiąkają w piasek. Nie ma ludzi. W kilka godzin potem stoją w kolejce po chleb. Wydmy są zamknięte płotkiem z powtykanych w piasek patyków. Jest zimno. Woda szczypie. Fale są spokojne i regularne. Ta olbrzymia, czarna, wroga misa brała mnie w siebie i była bezradna. Wiedziałem, że jest inaczej, ale 22 |
| lipiec/sierpień 2015
Kazimierz Kummer
każdego ranka wypływałem daleko moim brzydkim, chłopięcym stylem. Morze sapało regularnie, cicho, monotonnie. Czasami daleko od brzegu trafiałem na mielizny. Nie lubię ich, bo wtedy trzeba stanąć, zobaczyć, że do brzegu jest daleko i nigdy nie ma się odwagi płynąć dalej. Próbowałem robić inaczej. Płaszcz kąpielowy i mydło leżało na brzegu. Na brzegu również trzepotała na maszcie raz czerwona, raz czarna flaga. Topiłem się dość dawno kilka razy i nigdy właściwie nie potrafiłem opanować strachu, który przychodził nagle nie wiadomo kiedy, strzępkiem wyobrażenia, przypomnienia albo czegoś takiego. Nie ma nic bardziej wstrętnego niż to wlewanie się wody w brzuch, płuca, uszy, krztuszenie się, duszenie, bezradność i ogromny ciężar wody nad sobą. Nie ma nic wspanialszego niż morze rano i w nocy, kiedy się na nie wypłynie daleko i potem stanie na brzegu silny, świeży, wypoczęty. Nie ma również wspanialszego ubrania niż płaszcz kąpielowy, w który można się zawinąć i już jest zupełnie ciepło i można iść kilkaset metrów plażą do domu. Piasek rano jest wilgotny – lubię go bardziej niż w południe, kiedy skrzypi od czystości. Kiedy słońce wschodzi, morze zaczyna różowieć. Jest brzydkie tylko na moment, bo potem płyną po nim srebrne blaszki, które mogą być również sine, jasnoniebieskie, czarne, szare albo nawet czerwone. Plaża nie jest żółta, tylko jasno-popielata. W dni dżdżyste morze nabiera koloru mleka i wcale nie jest brzydkie tylko ogromniejsze, bardziej ciche, gęste i ciepłe. Najśliczniejsze jest morze rozkołysane, z falą podchodzącą pod wydmy, z grzebieniami, w które można patrzeć diabli wiedzą, jak długo, i żółtymi kutrami, pojawiającymi się i ginącymi. Ludzie wtedy stają i nic nie mówią. Być może – boją się. Wypłynąłem również w dość dużą falę. Chciałem pokonać strach. To nie było złe i nie było nawet niebezpieczne, bo nie myślałem o tym, aby zakpić z fal, ale aby jakoś sobie z nimi poradzić. Przy dużej fali morze jest czarne i białe. Może nawet bardziej białe, niż czarne. Nie ma żadnej rzeczy, która bardziej pobudzałaby do śmiechu i radości – niż bieganina we wzburzonym morzu. Potem jadłem chleb z serem i piłem kwaśne mleko albo smażyłem jajecznicę i kupowałem ogórki.
literatura Po godzinie dziewiątej wychodziłem na plażę z olejkiem. Szli również różni ludzie z kocami, ręcznikami, torbami, kolorowymi piłkami, dmuchanymi materacami, „Szarotkami”, płetwami, płachtami materiałów, dmuchanymi kajakami etc. Mężczyźni ubrani byli w płaszcze kąpielowe, krótkie spodnie, koszulki albo w płócienne garnitury. Kobiety we wdzianka, szorty, rozpinane do dołu kretonowe sukienki, spodnie etc. Niektórzy nieśli łopaty. Na plaży każdy miał swoje miejsce albo wybierał dopiero jakiś kawałek i kopał grajdoł. Jest to maleńki lej z ładnie usypanymi ścianami. Są grajdoły indywidualne, rodzinne, grupowe, samotnicze, towarzyskie i obronne. Do godziny dwunastej plaża zaludnia się mrowiem ludzi, uzbrojonych w świecidełka, pudełeczka, aparaciki, zakopanych w swoje grajdoły, oddzielonych od sąsiadów wałem piasku. Mrowie małych posiadaczy. Panuje niepisane prawo, że do cudzego grajdoła wleźć nie wolno. Od Juraty daleko za Jastarnią ciągną się te smutne leje. Przyjechali z miast, kupili tysiąc sprzętów, którymi paraliżują sobie każdy ruch. Cały rok w małych mieszkaniach, wciśnięci w dziwne ulice, unieruchomieni w szarych biurach, zawarci między porą rannego wstawania a poobiedniej drzemki, posiadacze korytarzyka, łazienki, pokoiku, oddzielonego od pokoiku sąsiada. Tu natychmiast obwarowują się kłopotami o obiad i grajdołami. Mają swój „kącik”, swój na cały miesiąc. Będą do niego przychodzili rano po śniadaniu, słuchali „Szarotki”, opowiadali o kolegach z biura i włazili do morza. W porze obiadu grajdoły się nieco wyludniają. Skóra czerwona, różowiutka, brązowa, kawowa. Ciała żałosne, dumne, silne, cherlawe, piękne, brzydkie, oszpecone, wykrzywione, wychudzone, opasłe, obżarte, rozlazłe w tłuszczu. Ciała z wiszącą skórą i ze skórą ślicznie napiętą jędrną, błyszczącą. Rozwrzeszczani młodzi chłopcy, zuchwali piękni mężczyźni, leniwe, piękne kobiety. Żarłoczni, krępi bruneci, sentymentalni blondyni, melancholijni marzyciele. Smutni starcy, zasapane babcie, brzuchaci panowie o mdłym uśmiechu, zadowoleni z życia samotni łowcy kobiet, agresywni donżuani. Pod parasolem staruszek w starych spodniach podwiniętych do połowy łydek pilnuje pochrapującej żony. Łysy, mały, różowiutki krótkowidz przebiera palcami na brzuchu i boi się wody. Atletycznie zbudowany mężczyzna wnosi do morza na plecach młodą dziewczynę, która piszczy. Potem mężczyzna płynie daleko w morze ślicznym „motylkiem”.
Olbrzymie morze znikło, zmalało, uciekło. Jest wrzask, sprzęciki, orgia kolorów i kształtów. Wystarczy wejść na wydmę, a nie ma żółtego pasma plaży, tylko dal bez końca. III Wieczorem morze sinieje, a potem jest zupełnie czarne. Kiedy jest spokojne, kołyszą się na nim gwiazdy. Ludzie siedzą w kawiarniach, na plantach albo spacerują po deptaku. Podobno woda jest cieplejsza. Wieczorem pływa się wolniej, uciążliwiej, dłużej. Pewnego dnia dwóch żołnierzy czekało na mnie na brzegu i powiedzieli, że kąpać się wolno tylko do zmierzchu. Pewnego dnia również utonął profesor biologii z Rzeszowa. Miał otwarte usta i siną twarz. W palcach ściskał jakieś zielsko. Kilku mężczyzn niosło go po plaży i było zupełnie cicho. Był to wysoki mężczyzna – świetny pływak. Latarnia zapala się i gaśnie w równych odstępach, a statki mrugają daleko. Strach ucieka. Jest go za pełno na brzegu i w morzu, aby mógł coś znaczyć. Czuje się go na odległość ręki i można sobie z tym poradzić, musi się chcieć z tym poradzić, bo inaczej wypada wieczorem leżeć w łóżku z idiotycznymi myślami. Fale liżą brzeg, a kiedy są większe, wdeptują go w siebie, zabierając pod brzuch dużo piasku. Grajdoły znikają natychmiast. Jest tylko brunatna smuga ciężkiego, słonego piasku. I jest huk. Monotonny, ciężki huk morza, które się trochę rozkołysało i nie wie, co z sobą zrobić. Rybacy wychodzą wtedy na skarpy w gumowych butach i patrzą, czy widać kutry kolegów. W tym cholernym huku śpi się doskonale. Po zimnej wodzie, po piasku, który wgina się nieznacznie pod stopami, po falach, które mogą obalić – kolacja: chleb z masłem i ciepłe mleko. Opalone żony chrapią w sąsiednich pokojach. Morze nie jest ani białe, ani czarne. Jest na przemian michą, ziemią, niebem, chmurami, piekłem i czymś z obrazów podrzędnych malarzy. Jest krwią, piaskiem, zielskami, bursztynem i solą. Jest każdym z nas. Ta ogromna ilość kubków wody wlanych do jednego dołu, ta obrzydliwie ogromna woda, która może wszystko i jest zupełnie bezradna, bo głupi brzeg odsyła każdą zalecankę. Moi koledzy siedzą teraz w drukarni i składają maleńkie czcionki, aby ludzie, którzy jutro wlezą do grajdołu mieli o czym poczytać. Oni są senni, piją kawę i boją się korekty.
Pierwodruk: „Pomorze” 1959, nr 15, s. 3. lipiec/sierpień 2015 |
| 23
przez rude okular y (23)
Andrzejewski
Jestem z miasta
Jem. Znaczy piszę głównie, oczywiście, w tym momencie, ale również jem. Polską. Pieczoną. I bułkę. I małosolnego. Nad Brdą się ta konsumpcja odbywa, a jako że słońce zdecydowało się dzisiaj nie operować na moim i tak już promieniowaniem udręczonym ciele, to mogę normalnie na czaszce ogolonej czuć bryzę. A bryza zawsze apetyt wzmacnia. Nie tylko na jedzenie zresztą. Spożywam więc z doskoku, bo jednak głównie piszę. A piszę jakby nieco zły i poirytowany może trochę, bo pięknie pisze się o czymś, czego się doznało, a znacznie gorzej o czymś, czego zmysły piszącego nie dostały do obróbki wtapianiem się. Gdy będziecie to czytać, to już będziecie wiedzieć. A ja pisząc, i delikatnie besztając w myślach konieczność oddawania tekstu na dwa tygodnie przed jego ukazaniem się w druku, nie wiem. Nie wiem, czy oni dobrze zagrali. Czy ona dobrze zaśpiewała. Czy to było magiczne. Czy opolskie raczej w proweniencji? Choć tego drugiego nie podejrzewam, bo i klasa, i umiejętności gwiazd Festiwalu Drums Fusion o kilka półek wyżej siedzą niż „klasa” i „umiejętności” większości występujących na tamtym festiwalu kiczu i żenady. Natomiast tak naprawdę to jeszcze nie wiem. I jak tak sobie nie wiem, to drżę cały w podnieconym oczekiwaniu tych dwóch miesięcy, co mnie znowu zaczerwienią. Jednakże nie kuszą mnie plaże Egiptu czy trakty bieszczadzkie. Kusi mnie to, co od zawsze stanowi kwintesencję moich uniesień upalnych. O lecie w mieście więc w miesiącu, co mi się rozpoczął, zanim się rozpoczął. Dziecięciem będąc szczęśliwy wiodłem żywot, bo miłość moich rodziców była i jest przeogromna. Jeździłem więc po Polsce i Europie zwiedzając te strony, które nam władza zwiedzać pozwalała. Co roku wyjeżdżałem na kolonie i rewelacyjnie się tam bawiłem wcielając za każdym razem w życie plan absolutnego nieprzejmowania się tym, co mówili wychowawcy. Pewnego pięknego lipcowego dnia pocałowałem po raz pierwszy, to wspomnienie będzie ze mną już na zawsze. Dobrze pływam. Jestem ogólnie sprawny i nie darzę lasów oraz jezior niechęcią arachnofoba. Komary jak są, to są, i trzeba im po prostu przeszkadzać bardziej, niż one przeszkadzają nam. Wtedy się zmywają. Miałem taki okres w życiu, kiedy zabijałem komary pozwalając im się ukąsić. Wiecie, co mam na my24 |
| lipiec/sierpień 2015
śli, więc nie ciągnijmy tego wątku jakoś specjalnie za język. Generalnie rzecz ujmując, nigdy nie miałem nic przeciwko naturze i wypadom na jej ukwiecone łono. Jednak gdy starzy zapytali mnie kiedyś o to, dokąd chciałbym pojechać na wakacje – dając po raz pierwszy możliwość swobodnego wyboru destynacji – to bez sekundy zastanowienia powiedziałem: „Do Warszawy.” Ja wiem. Beton jest wszędzie, ale takiego życia letniego jak w stolicy to wtedy nigdzie nie było. Dziwne? Może, ale na pewno pełne doznań. Lipiec i sierpień to nie są moje ulubione miesiące, bom uczulony na tę żółtą piłkę na niebie i często wysyłam w jej stronę przekaz jadowity i żrący niczym krew Obcego. Stąd może moje umiłowanie do spędzania lata municypalnie raczej niż kempingowo. Na bank jednak nie jest to jedyny z powodów. Co miesiąc mam niezwykłą przyjemność tłumaczenia „BIK”-owego kalendarium na język language. Jestem więc z nim za pan brat i znam je na wylot. W Bydgoszczy roku 2015 w okresie tych 62 dni będzie można obejrzeć, posłuchać, powąchać, posmakować, dotknąć, być częścią, zatopić się, polizać, przejść, przebiec, przejechać, być poniesionym i nieść… około trzystu (sic!) razy. To jest, proszę szanownej widowni, jakieś pięć razy dziennie. A oferta kulturalno-rozrywkowo-fizyczna nie ogranicza się przecież tylko do naszego piękniejącego z dnia na dzień grodu nad Brdą i Wisłą. Są inne miasta! Niektóre oddalone o niecałe 150 km. I tam też mury oddychają wydarzeniami, od których zionie doznawaniem tak mocno, że trzeba się chłodzić w fontannach. Ale nawet gdyby chciał człowiek lub z konieczności musiał pozostać stacjonarny, to będzie mieć co w mieście robić. Oj, będzie mieć. Jedźcie więc, drodzy bydgoszczanie, tam, dokąd Was spuchnięte wysiłkiem portfele poniosą. Jedźcie i opalajcie. Cokolwiek tylko chcecie. Przysyłajcie fejsbukowi megatony wspomnień o kolorowych drinkach i autentycznych, oczywiście, wisiorach zdobnych w lokalny koloryt. Bądźcie spełnieni w wypełnianiu i napełnianiu wszystkiego tego, co potem opróżnicie. Patrzcie i podziwiajcie! Ja zostaję. Pięknego lata i do sczytania we wrześniu J PS Chciałbym bardzo podziękować pani z warzywniaka przy Dworcowej za niezaciśnięcie na maksa supełka na woreczku z małosolnym. Szymon Andrzejewski
bydgoski insynuator kulturalny
PRUSS
Mało odpowiedzialny organ Zdzisława Prussa (134) Wszystko jasne Poetka (a we wczesnej młodości wokalistka) Grażyna Bielińska promowała swój najnowszy tomik w malowniczych okolicznościach przyrody, bo na skraju Lasu Gdańskiego, i w stylowych wnętrzach, bo w zabytkowej Stacji Wodociągów. Jako że wiersze p. Grażyny często odnosiły się do sfer niebieskich, a bohaterami wielu z nich są, zgodnie z tytułem zbiorku, „Pora ptaków” – stworzenia latające, przeto nikt już nie powinien mieć wątpliwości, która z nadbrdzianych poetek ma najbardziej uskrzydloną muzę. Wyskoczył z kantatą Znany ze swojej niefrasobliwości Jerzy Riegel zabazgrał swój nieskazitelny wizerunek nieopatrznym chlapnięciem natury biograficznej. Otóż w wywiadzie udzielonym Hannie Strychalskiej wyznał, iż jako młodzieniec obdarzony głosem barytonowym wykonywał w szeregach chóru „Lutnia” – „Kantatę o Stalinie”. Co gorsza, mistrz izohelii wspominał to z nutką pogodnego sentymentu. A to już może odbić się niebezpiecznym echem w IPN-owskich kręgach i teczkach. Jednoznaczna decyzja W ramach koncertu „Perkusja i smyczki” bydgoscy pałkarze, bębniarze i werbliści dali z siebie wszystko, by sprawdzić wytrzymałość stropów koncertowej sali FP. Mimo długotrwałej i zmasowanej kanonady żyrandole nie pospadały, ściany się nie rozpadły, tynk się nie posypał. Tym samym Mirosław Żyta i jego ludzie wydali czytelny i jakże autorytatywny komunikat, że nowej filharmonii w Bydgoszczy budować nie trzeba. Potop żarliwych uczuć Znany z bezkompromisowych postaw i twórczej odwagi Stefan Pastuszewski nie speszył się tym, że o „Potopie” pisał już sam Sienkiewicz – i napisał nową wersję „Potopu”. Dla pewności podparł się rzeźbą F. Lepcke i zdjęciami M. Chełminiaka. I chociaż w przeciwieństwie do „Potopu” z trylogii w „Potopie” z Bydgoszczy nie ma płomiennego uczucia Kmicica do Oleńki, to jednak
z każdej stronicy „Potopu” Pastuszewskiego bije niczym fontanna – gorące uczucie autora do miasta z Łuczniczką w herbie. Twórcze dopełnienie Otwarty na trudne społeczne tematy Teatr Polski otworzył się ostatnio na społeczność romską i zaprosił do udziału w spektaklu „Romville” autentyczną cygańską rodzinę. Tym sposobem Bydgoszcz, która miała już „Bohemę”, dorobiła się wreszcie za sprawą cyklu „Interwencji” dyr. Pawła Wodzińskiego prawdziwej artystycznej cyganerii. Lusterko wsteczne /-25/ Ćwierć wieku temu (lipiec-sierpień 1990) – W ramach XIII Bydgoskich Impresji Muzycznych zjechały nad Brdę młodzieżowe zespoły z Francji, NRD, RFN, Gruzji, Turcji i Włoch. – Filharmonia Pomorska zorganizowała koncert kameralny dla dzieci pt. „Obrazy dźwiękiem malowane”, w którym wystąpili m.in. baryton Piotr Stępowski i pianistka Irena Skabar. – Dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród panów, cieszył się sprowadzony z Krakowa przez BWA „XX Międzynarodowy Salon Fotografii Artystycznej – Akt i portret – Venus 89”. – Wojewódzki Ośrodek Kultury zapraszał na spotkania z piosenką obozową i turystyczną, a także na zajęcia słowno-muzyczne poświęcone historii jazzu. – Buntownicze ugrupowanie „Artyści Plastycy Bydgoszczy” zirytowane komercjalizacją sztuki ironicznie proponowało, by Filharmonię Pomorską zaadaptować „z powodu dobrej akustyki na Giełdę Akcji i Papierów Wartościowych”, galerie zamienić na kantory, a pracownie malarskie i rzeźbiarskie piwnice opróżnić na… mennice. Natomiast w ramach reprywatyzacji „oddać Muzeum Okręgowe obywatelowi L. Wyczółkowskiemu”. lipiec/sierpień 2015 |
| 25
w ydarzenia
Adresy bydgoskich instytucji kultury AKADEMIA MUZYCZNA
im. Feliksa Nowowiejskiego, ul. J. Słowackiego 7, 85-008 Bydgoszcz, tel. 523 210 582, www.amuz.bydgoszcz.pl 1 Akademicka Przestrzeń Kulturalna przy Wyższej Szkole Gospodarki, ul. Królowej Jadwigi 14, 85-229 Bydgoszcz, Koordynator: mgr Marta Rosenthal-Sikora www.apk.byd.pl; e-mail: apk@byd.pl tel. 52 567 00 57 Muzeum Fotografii – Arkadiusz Blachowski Galeria Debiut – Marta Rosenthal-Sikora Galeria Nad Brdą – Karolina Prus 2 artGallery galeria & pracownia plastyczna ul. Krasińskiego 5 facebook.com/osa.artGallery 3
Bydgoskie Centrum Informacji,
FILHARMONIA POMORSKA dyrektor: Eleonora Harendarska, ul. Andrzeja Szwalbego 6, 85-080 Bydgoszcz. Rezerwacja telefoniczna w godz. 11-14, tel. 523 210 234; wew. 21, bilety@filharmonia.bydgoszcz.pl, www.filharmonia.bydgoszcz.pl 7 FUNDACJA „WIATRAK”, Prezes Fundacji: Ks. Krzysztof Buchholz ul. Bołtucia 5, 85-791 Bydgoszcz tel. 523 234 810, fax 523 234 811 www.wiatrak.org.pl, e-mail: sekretariat@wiatrak.org.pl, Biuro Fundacji „Wiatrak” czynne: pon.-pt. 8.00-20.00
GALERIA 85
prowadzi Ewa Pankiewicz, ul. Gdańska 17, 85-006 Bydgoszcz, tel. 523 226 222 17 Galeria ALIX, M. i M. Dobeccy, ul. Jezuicka 26 18
ul. Batorego 2, 85-104 Bydgoszcz, bci@visitbydgoszcz.pl, www.visitbydgoszcz.pl 4
Galeria AUTORSKA Jan Kaja i Jacek Soliński, ul. Chocimska 5, 85-097 Bydgoszcz, tel. 608 596 314, www.autorska.pl, galeria@autorska.pl 8
BYDGOSKIE STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE, ul. Pomorska 76, 85-051 Bydgoszcz, tel. 523 401 806, Prezes zarządu Wiesław Karpusiewicz
Galeria BRDA – działająca pod patronatem Galerii Miejskiej bwa, Bydgoszcz ul. Dworcowa 94 (w siedzibie hotelu BRDA – parter) 9
5
BYDGOSKIE TOWARZYSTWO HERALDYCZNO-GENEALOGICZNE, ul. Wyczółkowskiego 21/1, tel. 523 413 291, prezes Paweł Bogdan Gąsiorowski BYDGOSKIE TOWARZYSTWO NAUKOWE, SOCIETAS SCIENTIARUM BYDGOSTIENSIS, BYDGOSZCZ SCIENTIFIC SOCIETY, ul. Jezuicka 4, 85-102 Bydgoszcz, tel./fax 523 222 268, www.btn.bydgoszcz.eu, prezes prof. dr hab. inż. Marek Bieliński, czynne: pon., czw. 14-15 6
D
om Edukacyjno-Kulturalny „REGNUM” przy Fundacji „Nowe Pokolenie”, ul. A.G. Siedleckiego 12 i ul. Bośniacka 3, dyr. Joanna Dobska, tel./fax 523 711 051, kom. 793 101 280, www.nowe-pokolenie.pl, fundacja@nowe-pokolenie.pl Dom Kultury MODRACZEK, ul. Ogrody 15, tel./fax 523 713 331, www.modraczek.smbudowlani.pl, e-mail: modraczek@tvogrody.com, abuzalska@smbudowlani.pl, dyr. Agnieszka Buzalska
Galeria Francuska MISTRAL, przy WSG, prowadzi Henryka Stachowska prezes Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Francuskiej, ul. Garbary 2, budynek A, tel. 668 705 587 11 GALERIA INNOWACJI UTP ul. Prof. S. Kaliskiego 7, 85-789 Bydgoszcz, kier. dr Anna Bochenek, czynne 10-17 Galeria KANTOREK, tel. 523 210 211, czynna: wt.-śr. 11-18, czw. 13-20, pt. 11-18, sob. 11-14 wstęp wolny 10 GALERIA MDK 1 przy MDK nr 1, ul. Baczyńskiego 3 GALERIA MIEJSKA bwa dyrektor: Wacław Kuczma, 85-006 Bydgoszcz, ul. Gdańska 20, tel. 523 393 050, godz. otwarcia: wt.-śr. 10-18, czw. 12-20, pt. 10-18, sob.niedz. 11.30-16.30. Wstęp wolny. bwa@galeriabwa.bydgoszcz.pl, www.galeriabwa.bydgoszcz.pl 12
Dom Kultury ORION, ul. 16 Pułku Ułanów Wlkp. 1, 85-319 Bydgoszcz, tel. 523 487 201, kierownik Nikoletta Stachura
GALERIA NA PIĘTRZE Studio Działań Artystycznych, ul. Długa 27, 85-034 Bydgoszcz, tel. 515 452 040, 601 443 119, sda.dluga27@interia.pl, czynne: pon.-pt. 10.00-20.00, sob. 12.00-16.00 13
ul. Kręta 3, 88-117 Bydgoszcz tel. 523 221 574, 662 152 726 www.eljazz.com.pl 41
GALERIA NON FERE przy II Społecznym Liceum Ogólnokształcącym
Eljazz – Centrum Artystyczne
Farbiarnia Pracownia Fotografii Artystycznej, ul. Pomorska 68A/1, Bydgoszcz 40
26 |
Galeria Sztuki NEXT, ul. Poznańska 31, www.galerianext.pl, info@galerianext.pl 43 Galeria Wieży Ciśnień Muzeum Wodociągów, ul. Filarecka 1, 85-160 Bydgoszcz 42
| lipiec/sierpień 2015
Galeria Wspólna (MCK+ZPAP), ul. Batorego 1/3, 85-104 Bydgoszcz, tel. 523 221 447 e-mail: galeriawspolna@onet.pl 22
Izba Pamięci
Adama Grzymały-Siedleckiego, WiMBP, ul. Libelta 5, tel. 523 238 207, czynne: wt. i pt. 13-18, śr. 10-15 19
K
lub ARKA, ul. M. Konopnickiej 24a, 85-124 Bydgoszcz, tel. 523 487 202, kierownik Nikoletta Stachura Klub HEROS, ul. Gen. W. Thomée 1, Bydgoszcz, tel. 523 430 004, kierownik Danuta Antkowiak KLUB INSPEKTORATU WSPARCIA SIŁ ZBROJNYCH, ul. Sułkowskiego 52a, 85-915 Bydgoszcz, tel. 523 783 550, kierownik Marek Trojan. Biblioteka Klubu IWSZ, tel. 523 783 563, kierownik Zdzisława Gajownik; czynna: pon.-czw. 10-18, pt. 10-15 KLUB MIŁOŚNIKÓW AUSTRALII I OCEANII, ul. Plac Kościeleckich 8, pok. 8, Bydgoszcz, prezes Lech Olszewski, tel. 607 120 182, fax 052 321 32 60, www.kmaio.bydg.pl 20 Klub ODNOWA, ul. Planu 6-letniego 38, tel. 523 631 867, e-mail: klubodnowa@interia.pl, www.klubodnowa.strefa.pl, kier. Grażyna Salemska KLUB POLSKIEJ KSIĄŻKI, Hotel Centralny, ul. Dworcowa 85, tel. 523 432 452, Jolanta Kowalska oraz przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4, tel. 523 412 504, Alicja Leśniak 21 KLUB ŚWIATA KSIĄŻKI, ul. Dworcowa 85, tel. 523 454 698, kier. księgarni Mariola Zawisza. 21 KLUB ŚRODOWISK TWÓRCZYCH, ul. Batorego 1/3, tel./fax 523 228 715, 523 225 677, prezes Piotr Trella 22 Kujawsko-Pomorskie Centrum Kultury w Bydgoszczy Dyrektor: Maciej Puto, pl. Kościeleckich 6, 85-033 Bydgoszcz, wok@wok.bydgoszcz. com, tel. 52 585 15 01–03; Galeria Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej, kierownik: Katarzyna Wolska, tel. 52 322 22 36, galeria@wok.bydgoszcz.com, www.wok.bydgoszcz.com 37
Miejskie Centrum Kultury
w Bydgoszczy, ul. Marcinkowskiego 12, 85-056 Bydgoszcz, tel. 523 255 555 (informacja) sekretariat@mck-bydgoszcz.pl, www.mck-bydgoszcz.pl 39
Międzynarodowe Centrum Kultury i Turystyki oraz Esperantotur ul. M. Skłodowskiej-Curie 10, 85-094 Bydgoszcz tel./fax: 523 461 151, e-mail: info@esperanto.bydgoszcz.eu
Młodzieżowy Dom Kultury Nr 1, ul. K.K. Baczyńskiego 3, 85-805 Bydgoszcz, tel. 523 755 349, fax 523 450 628, e-mail: mdknr1bydgoszcz@go2.pl, www.mdk1.bydgoszcz.pl, dyr. Piotr Skowroński Młodzieżowy Dom Kultury nr 2, im. Henryka Jordana, ul. Leszczyńskiego 42, 85-137 Bydgoszcz, tel./fax 523 731 795, dyr. Adam Łętocha. Biblioteka Literatury Fantastycznej im. Janusza A. Zajdla – Gimnazjum Nr 20, ul. Tucholska 30, czynne: wt., śr. 16-19 Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 (Zespół Szkół i Placówek nr 1 w Bydgoszczy), ul. Stawowa 53, 85-323 Bydgoszcz, tel. 52 373 25 15, fax/tel. 52 348 68 68 Młodzieżowy Dom Kultury nr 4, ul. Dworcowa 82, 85-010 Bydgoszcz, tel./fax 523 224 413, e-mail: mdk4@cps.pl, www.mdk4.bydgoszcz.pl, dyr. Małgorzata Gładyszewska 23 Młodzieżowy Dom Kultury nr 5, ul. Krysiewiczowej 8, 85-796 Bydgoszcz, tel./fax 523 485 002, dyr. Jolanta Wawrzonkowska, www.mdk5.bydgoszcz.pl, mdk@mdk5.bydgoszcz.pl Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, ul. Berwińskiego 4, 85-044 Bydgoszcz, tel./fax 523 462 318, e-mail: muzeum@ukw.edu.pl, czynne: wt.-pt. 10-14, dyr. prof. dr hab. Adam Sudoł 24 MUZEUM FARMACJI Apteki Pod Łabędziem, ul. Gdańska 5, tel. 523 220 187. 25 MUZEUM KANAŁU BYDGOSKIEGO, przy III LO, ul. Nowogrodzka 3, www.muzeumkanalu.pl, tel. 693 765 075 Muzeum Mydła i Historii Brudu ul. Długa 13-17, 85-032 Bydgoszcz. Rezerwacja tel. 525 157 015, e-mail: warsztaty@muzeummydla.pl; www.muzeummydla.pl 15 MUZEUM OKRĘGOWE im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy: ul. Gdańska 4, 85-006 Bydgoszcz, Dyrektor Muzeum dr hab. Michał F. Woźniak; Sekretariat: tel./fax 52 58 59 966, e-mail: sekretariat@muzeum.bydgoszcz.pl; www.muzeum.bydgoszcz.pl, Dział Edukacji i Promocji: tel. 52 58 59 910-15, e-mail: promocja@muzeum.bydgoszcz.pl; Biblioteka muzealna: tel. 52 58 59 916. Godziny zwiedzania Muzeum: wtorek, środa, piątek 9.00-16.00 czwartek 9.00-18.00 sobota, niedziela 10.00-16.00 Exploseum: (grupy zorganizowane, tel. 883 366 056) wtorek – niedziela – 8.00-16.00, w poniedziałki muzeum nieczynne Wtorki – wstęp bezpłatny, 26
w ydarzenia
MUZEUM OŚWIATY, ul. M. Curie-Skłodowskiej 4, tel. 523 426 590 MUZEUM WOJSK LĄDOWYCH, ul. Czerkaska 2, 85-641 Bydgoszcz, dyr. Mirosław Giętkowski, tel. 523 782 026, Godziny otwarcia: wtorek – piątek: 8.30-15.30; w niedziele: 10.00-14.00; w soboty i poniedziałki – nieczynne. www.muzeumwl.pl
O
pera NOVA w Bydgoszczy dyrektor: Maciej Figas, ul. Marszałka Focha 5, 85-070 Bydgoszcz, tel. 523 251 502, Dział Promocji i Obsługi Widzów oraz przedsprzedaż biletów: tel. 523 251 655, fax 523 251 636. Kasa biletowa tel. 523 251 555. Obiekt dostosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych, www.operanova.bydgoszcz.pl 27 Otwarta Przestrzeń „Światłownia” ul. Św. Trójcy 15, 85-224 Bydgoszcz, swiatlownia@onet.pl, www.swiatlownia.eu
PAŁAC MŁODZIEŻY, ul. Jagiellońska 27,
85-097 Bydgoszcz, tel. 523 210 081, www.palac.bydgoszcz.pl, dyr. Joanna Busz. Tutaj: Galeria Pałac 28 Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka im. Mariana Rejewskiego, ul. Skłodowskiej-Curie 4, 85-094 Bydgoszcz, tel. 523 413 074; www.pbw.bydgoszcz.pl, dyr. Ewa Pronobis-Sosnowska
PROF-EUROPE Stowarzyszenie Nauczycieli Języka Francuskiego w Polsce, ul. Dworcowa 80, 85-010 Bydgoszcz. Prezes: Marta Samolej-Chmielewska, tel./fax 523 221 661 oraz 601 679 572, www.profeurope.pl 29
STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE „MÓZG”, www.stowarzyszenie.mozg.art.pl, ul. Gdańska 10, 85-006 Bydgoszcz, tel. 523 455 195 30
Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży, ul. Salezjańska 1, 85-792 Bydgoszcz, www.dominiczek.salezjanie.pl, tel. 523 447 401 lub 523 766 739
TEATR PANTOMIMY „DAR”
www.dar.art.pl; e-mail: teatrdar@wp.pl tel. 523 407 468, 602 572 021, 602 257 675 TEATR POLSKI im. Hieronima Konieczki dyrektor: Paweł Wodziński, al. Mickiewicza 2, 85-071 Bydgoszcz, tel. 523 397 841, Kasa Teatru czynna jest od wtorku do piątku w godz. od 12 do 18 oraz godzinę przed spektaklem: tel. 523 397 818, fax 523 397 840 lub bilety@teatrpolski.pl, www.teatrpolski.pl 31 TOWARZYSTWO INICJATYW KULTURALNYCH, ul. Dworcowa 62/2, 85-009 Bydgoszcz, tel. 523 213 371, prezes Maria Papała 32
TOWARZYSTWO MIŁOŚNIKÓW MIASTA BYDGOSZCZY, ul. Jezuicka 4, tel./fax 523 225 196, 523 454 434, www.tmmb.pl, e-mail: tmmb@neostrada.pl, skrytka pocztowa nr 17, 85-169 B 37, prezes Jerzy Derenda. Biuro Zarządu czynne we wt., śr., czw. 9-15, sklep TMMB z bydgostianami, ul. Długa 15, czynny: pon.-pt. 10-18, sob. 10-14. 6 TOWARZYSTWO MUZYCZNE im. Ignacego Jana Paderewskiego, ul. ks. Piotra Skargi 7, 85-018 Bydgoszcz, tel./fax 523 270 291, www.konkurspaderewskiego.pl prezes prof. Katarzyna Popowa-Zydroń 33 TOWARZYSTWO OPEROWE im. prof. Felicji Krysiewiczowej, ul. Focha 5, 85-006 Bydgoszcz, prezes Zenona Tomczak, tel. 603 993 852, sekretarz zarządu Danuta Święcichowska 27 TOWARZYSTWO POLSKO-AUSTRIACKIE, Oddział B. ul. Stary Rynek 5, 85-104 Bydgoszcz, tel. 609 678 277, e-mail: lubomira.kubiak@gmail.com, prezes Lubomira Kubiak, dyżury w każdą drugą środę miesiąca 34 TOWARZYSTWO POLSKO-NIEMIECKIE, ul. Fordońska 120. Dyżury w każdy trzeci poniedziałek miesiąca w godz. 13-16, e-mail: tpn1@wp.pl www. tpnbydgoszcz.bugs3.com, www.facebook.com/tpn.Bydgoszcz prezes Danuta Szczepaniak-Kucik, tel. 504 100 024, sekretarz Krystyna BenderDudziak, tel. 605 666 936
TOWARZYSTWO POLSKO-WŁOSKIE Stary Rynek 22-24 (III p., wejście przez KATALOGI), tel. 523 238 008, dyżury: 1. środa miesiąca godz. 17-19 www.api.bydgoszcz.pl; api@api.bydgoszcz.pl, prez. Elżbieta Renzetti 35 TOWARZYSTWO PRZYJAŹNI POLSKO-FRANCUSKIEJ, Prezes: Beata Żmuda tel. 693 925 911, wiceprezes: Maria Pastucha, tel. 694 582 721 www.tppf.byd.pl 11 URZĄD MIASTA, Biuro Kultury Bydgoskiej ul. Jezuickiej 14a, 85-102 Bydgoszcz, www.bydgoszcz.pl, tel. 525 858 189, Dyrektor Magdalena Zdończyk 36 WĘDROWNICZEK – Klub Turystyczny, prezes Adam Czachorowski, tel. 523 251 635 WiMBP BIBLIOTEKA GŁÓWNA Bydgoszcz, ul. Długa 39, tel. 523 238 008, 523 399 200 – centrala; 523 287 390 – sekretariat, fax 523 287 390, e-mail: sekretariat@wimbp.bydgoszcz.pl, www.wimbp.bydgoszcz.pl Dyrektor: Ewa Stelmachowska 35
Redakcja BIK prosi Państwa o weryfikację danych: bik@mck-bydgoszcz.pl
lipiec/sierpień 2015 |
| 27
w ydarzenia Filharmonia Pomorska 13.08.2015, godz. 19.00, czwartek, Teatr Letni w Ciechocinku. Bilety w Ciechocinku do nabycia w Biurze Turystycznym REJS – tel. 54 416 02 60 oraz godzinę przed koncertem w Teatrze Letnim – rezerwacja tel. 52 321 25 50 14.08.2015, godz. 19.00, piątek, Filharmonia. Kasa biletowa FP czynna po urlopowej przerwie od 3 sierpnia.
Koncert wakacyjny Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej Maciej Niesiołowski, dyrygent Anita Maszczyk, sopran Michał Musioł, tenor arie i duety z oper, operetek i musicali W rytm wakacyjnych, kolorowych nastrojów Orkiestra Symfoniczna zagra na estradach ciechocińskiego Teatru Letniego oraz Filharmonii bydgoskiej. Na podium dyrygenckim stanie Maciej Niesiołowski, artysta wszechstronny, o niekwestionowanym uznaniu, który porywa swoimi kreacjami kolejne pokolenia, zaś najbardziej ulubione i znane arie i duety publiczność usłyszy w wyborowym wykonaniu młodych gwiazd operetki – solistów Gliwickiego Teatru Muzycznego. Sopranistka Anita Maszczyk jest piękna i utalentowana, wykonuje prócz operetkowych partie solowe w wielu innych projektach muzycznych, zagrała np. Irenę Molloy w Hello, Dolly! Hermana, Laurey w polskiej prapremierze musicalu Oklahoma! Rodgersa, Maggie w farsie Dajcie mi tenora! Ludwiga i Adelinę Patti w dramacie muzycznym Anna Karenina z muzyką Andrzeja Zaryckiego. Śpiewała także w spektaklu baletowym Chodnik 05 w reżyserii Janusza Stańki, w spektaklach Wiedeń moich marzeń i Europa moich marzeń Krzysztofa Piotrowskiego, Z batutą i humorem i Batuta, frak i elegancja Macieja Niesiołowskiego, a także u boku Ireny Santor w Wielkiej gali przebojów. Tenor Michał Musioł jest artystą uniwersalnym, niebojącym się podejmowania nowych wyzwań artystycznych, czego daje dowód kreując role nie tylko w spektaklach muzycznych, ale także dramatycznych oraz w filmach. W swoim repertuarze posiada głównie partie tenorowe z najsłynniejszych operetek i musicali, np. Księżniczka czardasza Kálmána, Wesoła wdówka Lehára, Zemsta nietoperza J. Straussa, Kraina uśmiechu czy Hello, Dolly! J. Hermana, Chicago J. Kandera i 42nd Street H. Warrena. 15.08.2015, sobota, godz. 18.00, Nieszawa Prom, wstęp wolny. W razie niepogody koncert odbędzie się w kościele parafialnym w Nieszawie.
Koncert na wodzie Zapraszają: Filharmonia Pomorska im. I.J. Paderewskiego – Dyrektor Eleonora Harendarska; Fundacja im. Krzywdów i Bieńków – Prezes Joanna Maksim; Burmistrz Miasta Nieszawy – Przemysław Jankowski 28 |
| lipiec/sierpień 2015
Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis Adam Klocek, dyrygent Aleksandra Olczyk, sopran Agnieszka Makówka, mezzosopran Andrzej Jurkiewicz, tenor Wiesław Bednarek, baryton Aleksander Kamedulski, baryton przeboje operetkowe, musicalowe i pieśni neapolitańskie Uświęcony chlubną, wieloletnią tradycją jest także Koncert na wodzie w Święto Matki Boskiej Zielnej, który odbędzie na promie łączącym dwa brzegi Wisły w Nieszawie. Leży ona w cieniu popularnego Ciechocinka, na uboczu, ale jakże uroczym miejscu; nie bez powodu Nieszawę upodobali sobie malarze, którzy organizują tu plenery. W tym wyciszonym, pełnym zabytków miasteczku znowu będzie rozbrzmiewać świąteczna muzyką, której dźwięki poniesie królowa polskich rzek. Wystąpią uznani w Polsce śpiewacy, pierwsi soliści scen operowych, operetkowych i musicalowych, jak Agnieszka Makówka, solistka Teatru Wielkiego w Łodzi i Polskiej Opery Kameralnej, Andrzej Jurkiewicz, jeden z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce tenorów, obecnie solista Polskiej Opery Kameralnej w Łodzi; Wiesław Bednarek, przez wiele lat pierwszoplanowy baryton Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie i Teatru Wielkiego w Łodzi, od lat stały solista Polskiej Opery Kameralnej, uczy także śpiewu w bydgoskiej Akademii Muzycznej. Wśród znamienitego grona solistów zabłysną nieprzeciętnym talentem młodzi śpiewacy, jeszcze studenci Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, stojący u progu swej świetnie zapowiadającej się kariery, tj. sopranistka Aleksandra Olczyk oraz nieszawianin Aleksander Kamedulski, baryton. Nad całością czuwać będzie Adam Klocek, ceniony dyrygent młodszego pokolenia, znakomity wiolonczelista, kompozytor i pedagog; od 2006 r. dyrektor Filharmonii Kaliskiej. Projekt współfinansowany ze środków Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
21.08.2015, piątek, godz. 19.00
Trzy soprany Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej Piotr Wajrak, dyrygent Beata Bobińska, sopran Jolanta Wagner, sopran Marta Ustyniak-Babińska, sopran Kolejny wakacyjny koncert. We wspaniałym, bogatym repertuarze na głos sopranowy usłyszymy dobrze znane w Bydgoszczy solistki, absolwentki bydgoskiej Akademii Muzycznej. Beata Bobińska, jej codzienna praca związana jest z działalnością pedagogiczną oraz organizacyjną w Filharmonii Pomorskiej, jest autorem wielu projektów edukacyjnych i artystycznych, lecz śpiew nadal pozostał jej pasją, którą wciąż rozwija koncertu-
w ydarzenia jąc. Jolanta Wagner, stypendystka Fondazione Romualdo Del Bianco (Florencja, Włochy), ma na swym koncie liczne poważne role, które prezentuje w Operze Nova i Operze Śląskiej w Bytomiu oraz gościnnie w Teatrze szczecińskim. Marta Ustyniak-Babińska, umiejętności wokalJolanta Wagner no-aktorskie zaprowadziły artystkę na scenę Opery Nova, gdzie od niedawna jest w gronie solistów, również stale współpracuje z Działem Upowszechnienia Muzyki FP. Orkiestrę poprowadzi Piotr Wajrak, uczeń Bogusława Madeya, obecnie związany z Operą Nova, który „należy do grona najciekawszych dyrygentów swojego pokolenia. Twórcze opracowania wykonawcze partytur oraz niezwykły styl dyrygowania Piotra Wajraka zawsze wzbudzają gorącą reakcję publiczności i pozostawiają wspaniałe wrażenia artystyczne”… Czyli letni wieczór Trzech sopranów w Filharmonii wróży moc przemiłych i niezapomnianych wrażeń.
23.08.2015, niedziela, godz. 18.00, Muzeum im. ks. dr. Władysława Łęgi w Grudziądzu
Muzyczne ABC
Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis Maciej Wierzchoń, dyrygent Adam Kośmieja, fortepian Górecki – Trzy utwory w dawnym stylu; Koncert na fortepian i orkiestrę smyczkową Chopin – Polonez As-dur Twardowski – Tryptyk Mariacki na orkiestrę smyczkową Grieg – Suita w dawnym stylu „Z czasów Holberga” Następny koncert w ramach cyklu Muzyczne ABC znalazł gościnę w zaprzyjaźnionym Muzeum grudziądzkim. Kameralistów poprowadzi dyrygent, muzyk i kompozytor młodego pokolenia Maciej Wierzchoń, przy klawiaturze usiądzie Adam Kośmieja, bydgoszczanin, absolwent nowojorskiej Manhattan School of Music (2011), w latach 2007-2011 wyróżniony stypendium im. Harolda i Helen Schonbergów (pamięci wybitnego krytyka muzycznego „New York Timesa”). Od 2013 jest uczestnikiem studiów doktoranckich w Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie Katarzyny Popowej-Zydroń i Jerzego Sulikowskiego. Przedsięwzięcie jest organizowane w ramach projektu „Promocja marki Województwa Kujawsko-Pomorskiego poprzez wydarzenia kulturalne” współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na lata 2007-2013 oraz z budżetu Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
inf. Mariola Grochowina
Po przerwie wakacyjnej kasa biletowa FP czynna od poniedziałku, 3 sierpnia br.
lipiec/sierpień 2015 |
| 29
w ydarzenia Muzeum Okręgowe im. L. Wyczółkowskiego wtorki: 7, 14, 21, 28 lipca oraz 4, 11, 18, 25 sierpnia czwartki: 2, 9, 16, 23, 30 lipca oraz 6, 13, 20, 27 sierpnia Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8, Wyspa Młyńska
Spotkania w ramach cyklu „Wakacje w muzeum” Serdecznie zapraszamy na cykl „Wtorkowych Warsztatów Wakacyjnych” w Muzeum Okręgowym im. Leona Wyczółkowskiego. W każdy kolejny wtorek lipca i sierpnia będziemy spotykać się o godz. 11.00 przed Galerią Sztuki Nowoczesnej, by uwolnić artystyczną ekspresję.
2.08.2015, godz. 11.00-13.00, Galeria Sztuki Nowoczesnej, antresola, ul. Mennica 8, obowiązują zapisy na warsztaty od poniedziałku do piątku pod numerami telefonów: 52 58 59 914 lub 911.
Niedziela w muzeum „zBUNTowani” Wykonaj samodzielnie odbitkę graficzną! Specjalnie w ramach wystawy „Bunt-Ekspresjonizm-Transgraniczna awangarda”, wszystkich chętnych zapraszamy do zabawy z grafiką. Podążając za legendą polskiej awangardy – grupą Bunt, stworzymy grafiki, które w myśl idei osiągną niemalże abstrakcyjne formy wykorzystując kontrastową kolorystykę uzyskaną dzięki zestawieniu czerni i bieli. Spotkania odbędą się 26 lipca oraz 30 sierpnia 2015 roku, godz. 12.00-15.00, Exploseum, ul. Alfreda Nobla, wstęp wolny
Explo Niedziele
Wakacje w muzeum
Zajęcia skierowane są do dzieci w wieku od 6 do 11 lat. Na wszystkie zajęcia obowiązują wcześniejsze zapisy od poniedziałku do piątku pod numerami telefonów: 52 58 59 914 lub 911. Liczba miejsc ograniczona. Natomiast w każdy czwartek lipca i sierpnia zapraszamy maluchy wraz z rodzicami o godz. 11.00 na „Wakacyjne czwartki”, czyli gry i zabawy w bajkowym plenerze Wyspy Młyńskiej. Punkt zbiorczy przed Galerią Sztuki Nowoczesnej. Nie obowiązują zapisy. Wstęp na wszystkie działania edukacyjne jest bezpłatny. Uwaga: zajęcia z oferty „Wakacje w muzeum” adresowane są do widzów indywidualnych. Grupy zorganizowane prosimy o korzystanie ze stałej oferty edukacyjnej Muzeum Okręgowego. 5.07.2015, godz. 11.00-13.00, Europejskie Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4, na warsztaty obowiązują zapisy od poniedziałku do piątku pod numerami telefonów: 52 58 59 914 lub 911
Niedziela w muzeum „Podróż do przeszłości” Specjalnie w ramach wystawy „Dzieje Pieniądza. Średniowiecze”, wszystkich chętnych zapraszamy na twórcze warsztaty, podczas których każdy uczestnik będzie miał okazję przenieść się w czasie i wykonać pamiątkowy średniowieczny gadżet. 30 |
| lipiec/sierpień 2015
Explo Niedziela to propozycja dla wszystkich, których fascynuje nauka i historia połączona z przygodą i świetną rozrywką. Wakacyjne Explo Niedziele odbędą się pod znakiem sił natury. Spotkanie 26 lipca poświęcone będzie energii odnawialnej. Zwiedzający będą mieli okazję wysłuchać prezentacji o odnawialnych źródłach zasilania, a także zobaczyć maszyny, które absorbują energię z wody, powietrza i słońca. Dodatkowo spółka ProNatura udostępni Ekobus, w którym poprzez zabawę będzie można zdobyć wiedzę ekologiczną. Sierpniowa Explo Niedziela to starcie wody i ognia podczas prezentacji umiejętności straży pożarnej.
Explo Niedziela – Ekobus
Szczegółowe informacje znajdą się już wkrótce na stronie www.exploseum.pl. Galeria Sztuki Nowoczesnej, antresola, ul. Mennica 8, Wyspa Młyńska
Wystawa jednego obiektu „Obecni w kulturze. Projekt partycypacyjny” „Obecni w kulturze” to partycypacyjny projekt wystawienniczy, który od maja jest realizowany w „Wyczółku”. W specjalnie przygotowanej aranżacji na antresoli Galerii Sztuki Nowoczesnej co kwartał prezentowane będzie jedno dzieło z muzealnych kolekcji. Prezentacji będą towarzyszyć działania edukacyjne. Obiekt wybierają bydgoszczanie poprzez głosowanie
w ydarzenia wokół zagadnień ludzkiej psychiki, obcowania człowieka z naturą, a także bytów nadprzyrodzonych. Jednym z ciekawszych cykli artysty jest seria „Bożków” (1918-1920) ukazująca pierwotne wierzenia ludzkie, czerpiąca ze sztuki prymitywnej jako praźródła ludzkiej ekspresji. Pozycję człowieka wobec sił natury artysta przedstawił z kolei w serii „Topól” (1919-1920), które dominują nad postacią ludzką jednocześnie zespalając się z nią psychicznie wyrażając określone emocje i nastroje duszy. Niezwykłą głębię psychologiczną modela Szmaj ujmował w tworzonych przez siebie licznych, graficznych portretach oraz autoportretach studiując przy tym jednocześnie zagadnienia światła i cienia. Wykonując tego typu przedstawienia wnikał w głęboko skrywane uczucia i cechy charakteru człowieka. Będąc jednocześnie lekarzem i artystą znał i rozumiał złożoność ludzkiej psychiki zarówno pod względem fizjologicznym, jak i duchowym.
Obiekt miesiąca
Stefan Szmaj, „Autoportret II” „Autoportret II” Stefana Szmaja z 1919 roku, wykonany w technice linorytu, można oglądać na wystawie „Bunt-Ekspresjonizm-Transgraniczna awangarda. Prace z berlińskiej kolekcji prof. St. Karola Kubickiego” w Galerii Sztuki Nowoczesnej. Grafika ta jest jedną z kilkunastu prac darowanych bydgoskiemu Muzeum przez prof. St. Karola Kubickiego, syna artystycznej pary Margarete i Stanisława Kubickich. Szmaj wraz ze wspomnianymi twórcami założył ekspresjonistyczną grupę Bunt działającą w Poznaniu w latach 19181922. Artysta zetknął się z nowymi awangardowymi prądami w sztuce podczas pobytu w Berlinie w latach 1915-1916. Niemiecka odmiana ekspresjonizmu zaważyła na pierwszym okresie twórczości Szmaja. Artysta posługiwał się przede wszystkim linorytem, który pozwolił mu
Stefan Szmaj, Autoportret II, 1919, linoryt, własność Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy
na tworzenie zgeometryzowanych, ekspresyjnych kompozycji oddających głębokie emocje. Wynikający z techniki kontrast czerni i bieli podkreśla dynamizm przedstawienia oraz zawarty niemalże w każdym dziele mistyczny niepokój. Tematyka prac Szmaja oscylowała bowiem
odbywające się za pośrednictwem aplikacji dostępnej na stronie internetowej muzeum oraz facebookowym fanpage’u. Głosy można oddawać również odwiedzając Galerię Sztuki Nowoczesnej na Wyspie Młyńskiej. Pierwsza wystawa powstanie na początku lipca i będzie prezentowana na antresoli Galerii Sztuki Nowoczesnej przez okres wakacyjny. Podczas głosowania wybrany został obraz Leona Wyczółkowskiego „Dworek w Gościeradzu”. Podczas działań edukacyjnych przygotowanych we współpracy ze zwiedzającymi będzie można odkryć, jak dużą rolę w twórczości Leona Wyczółkowskiego odegrały piękne krajobrazy naszego regionu. Szczegóły bieżących działań będą dostępne na stronie internetowej muzeum.
Wystawy czasowe: Spichrze nad Brdą, ul. Grodzka 7-11 „Jerzy Puciata (1933-2014)”. Wystawa czynna do 27 września 2015 roku. Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8, Wyspa Młyńska „Bunt – Ekspresjonizm – Transgraniczna awangarda. Prace z berlińskiej kolekcji prof. St. Karola Kubickiego”. Wystawa czynna do 23 sierpnia 2015 roku. Europejskie Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4 „Dzieje pieniądza. Średniowiecze”. Wystawa czynna do 30 kwietnia 2016 roku.
Honorata Gołuńska
Exploseum, ul. Alfreda Nobla „Życie sportowe żołnierzy polskich w niewoli niemieckiej w latach 1939-1945”. Wystawa czynna do 30 września 2015 roku. „Książka w obozach polskich jeńców wojennych na terenie III Rzeszy i krajów okupowanych (19391945)”. Wystawa czynna do 30 września 2015 roku.
Wystawy stałe: Zbiory Archeologiczne, ul. Mennica 2 „Na pograniczu Wielkopolski i Pomorza. Bydgoszcz i region u zarania dziejów”. „W grodzie Bydgosta. Tajemnice życia wczesnośredniowiecznych mieszkańców Bydgoszczy i okolic” Europejskie Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4 „Mennica bydgoska” „Wyspa Młyńska – historia i teraźniejszość” Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8 „Galeria Sztuki Nowoczesnej” Dom Leona Wyczółkowskiego, ul. Mennica 7 „Twórczość Leona Wyczółkowskiego” (1852-1936)” Spichrze nad Brdą, ul. Grodzka 7-11 „Od Starego Rynku do placu Wolności. Spacer ulicami międzywojennej Bydgoszczy” Exploseum, ul. Alfreda Nobla „EXPLOSEUM – Centrum techniki wojennej DAG Fabrik Bromberg” Inf. Natalia Szczerbińska
lipiec/sierpień 2015 |
| 31
w ydarzenia Teatr Polski 3-15 sierpnia 2015
Wakacyjne warsztaty interkulturowe dla gimnazjalnej młodzieży romskiej i nieromskiej zakończone otwartym pokazem, prowadzone przez Elżbietę Deptę i Justynę Pobiedzińską. W pracy zostanie powtórzony proces, który wytyczał powstawanie spektaklu „Romville” Justyny Pobiedzińskiej w reż. Elżbiety Depty. Młodzież będzie poszukiwała historii, które następnie staną się podstawą działań performatywnych. 28.08.2015, godz. 19.00 29.08.2015, godz. 19.00 30.08.2015, godz. 18.00, Mała scena TPB
Agnieszka Jakimiak Afryka reżyseria: Bartek Frąckowiak; dramaturgia: Agnieszka Jakimiak; scenografia, kostiumy: Anna Maria Karczmarska; muzyka: Krzysztof Kaliski; reżyseria światła: Agata Skwarczyńska; występują: Klara Bielawka, Szymon Czacki, Maciej Pesta, Sonia Roszczuk, Jakub Ulewicz, Anita Sokołowska To nie jest opowieść o Ryszardzie Kapuścińskim w Afryce. Ani opowieść o Afryce. Ani o tym, jak można przedstawić Afrykę, ani o tym, jak nie należy jej przedstawić.
Przedstawienie Afryki uchodzi za wyzwanie niemożliwe lub zakazane dla tych, którzy nie mają bezpośredniego wglądu w bieżącą sytuację państw i społeczeństw kontynentu. Ci, którzy tam nie są, nie byli i nie będą, nie powinni wypowiadać się w sprawie tych, którzy tam są. Ci, których tam nie ma, nie mają żadnego związku z ropą z Nigerii, telefonami komórkowymi finansującymi wojnę w Kongu, epidemią AIDS w katolickiej Ugandzie. Afryka jest daleko, Afryka jest dla nas niedostępna, Afryka jest niemożliwa. To nie jest historia Afryki. To historia kilku pojęć wędrujących po Europie od czasów kolonializmu przez okres dekolonizacji aż po dzisiaj. Ryszard Kapuściński był świadkiem odzyskiwania niepodległości przez Ghanę, Kongo, Nigerię, Mozambik i wiele innych krajów w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. My przyglądamy się procesom, które doprowadziły do ich ponownego uzależnienia od Europy – zarówno na płaszczyźnie politycznej i ekonomicznej, jak w wymiarze fantazmatycznym. To opowieść o kilkunastu wyobrażeniach, które pracują na to, żeby procesy produkcji były niewidzialne i zarazem nieuczciwe, żeby obojętność wchodziła w płynną relację z wyzyskiem, żeby z dyskursu rasistowskiego uczynić neutralny i przezroczysty język. inf. Paulina Wenderlich
Afryka, fot. Magda Hueckel
Przerwa wakacyjna od 1 lipca do 18 sierpnia. Do zakupu biletów on-line zapraszamy od 14 sierpnia. Kasa TPB będzie czynna od 18 sierpnia. Więcej informacji: www.teatrpolski.pl 32 |
| lipiec/sierpień 2015
w ydarzenia Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna 2.07.2015, czwartek, godz. 18.00 16.07.2015, czwartek, godz. 18.00, Biblioteka Główna – Strych, Stary Rynek 24
PROJEKTOR To nie kino, nie klub filmowy, nieregularnie albo cyklicznie. Na strychu biblioteki prócz ciekawych filmów czekać będą na Was leżaki i wygodne pufy. W sercu miasta, za darmo. Zapraszamy na seanse w ramach cyklu „Projektor”. Każdego miesiąca zaprezentujemy nowy zestaw filmów, wśród nich absolutne klasyki i obrazy mniej popularne, te ambitne i zupełnie rozrywkowe. Szczegóły na www.biblioteka.bydgoszcz.pl.
Wybrane zajęcia edukacyjne w lipcu: 2.07.2015, godz. 11.00, WiMBP (Filia nr 6 dla dzieci i młodzieży ul. Noakowskiego 4) Poszukiwacze książek – tworzenie gry planszowej. 7.07.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 13 dla dzieci i młodzieży ul. Połczyńska 3) 3/4 prawdy i 1/4 zmyślenia – głośne czytanie fragmentów książki „120 przygód Koziołka Matołka” połączone z pisaniem pamiętnika Koziołka Matołka. 9.07.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 14 dla dorosłych i dla dzieci ul. Dworcowa 49) W drodze do Pacanowa – centrum Świata Bajki – zajęcia edukacyjno-plastyczne. 13.07.2015, godz. 11.00, WiMBP (Filia nr 1 dla dzieci i młodzieży ul. Powstańców Wielkopolskich 26) Nasz Koziołek Matołek – tworzenie kukiełek do teatrzyku. 14.07.2015, godz. 11.00, WiMBP (Filia nr 15 dla dorosłych z Oddziałem dla dzieci i młodzieży ul. Brzęczkowskiego 2) Igła, nitka, dwa guziki – tworzymy bajkowe pacynki. 14.07.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 15 dla dzieci i młodzieży ul. Gawędy 1) Festiwal bajkowej piosenki – prezentacja talentów muzycznych dzieci. 16.07.2015, godz. 11.00, WiMBP (Filia nr 24 dla dorosłych z Oddziałem dla dzieci i młodzieży ul. Pielęgniarska 17) Wielki bal Koziołka Matołka. 23.07.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 13 dla dzieci i młodzieży ul. Połczyńska 3) Tor przeszkód Koziołka Matołka, czyli olimpiada w Pacanowie – gry i zabawy. 24.07.2015, godz. 11.00, WiMBP (Filia nr 14 dla dzieci i młodzieży ul. Bohaterów Kragujewca 11) Każde dziecko może być artystą – warsztaty twórcze. 30.07.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 3 dla dorosłych i dla dzieci ul. Grunwaldzka 33) Awantury i wybryki małpki Fiki-Miki – gry i zabawy.
Wybrane zajęcia edukacyjne w sierpniu: 4.08.2015, godz. 11.00, WiMBP (Filia nr 9 dla dzieci i młodzieży ul. M. Konopnickiej 28) Wyprawy książkowe w krainy bajkowe – głośne czytanie 120 przygód Koziołka Matołka oraz tworzenie ilustracji do wybranych fragmentów. 4.08.2015, godz. 11.30, WiMBP (Filia nr 16 dla dorosłych z Oddziałem dla dzieci i młodzieży ul. Broniewskiego 1) Przygody Koziołka Matołka – komiks na papierze. 10.08.2015, godz. 11.00, WiMBP (Filia nr 6 dla dzieci i młodzieży ul. Noakowskiego 4) Moje ulubione przygody Koziołka Matołka – konkurs pięknego czytania. 11.08.2015, godz. 11.00, WiMBP (Filia nr 15 dla dorosłych z Oddziałem dla dzieci i młodzieży ul. Brzęczkowskiego 2) Spotkanie Koziołka Matołka ze smokiem – zajęcia teatralne. 11.08.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 7 dla dorosłych i dla dzieci ul. Nakielska 175a) Parada koziołków i innych postaci z książki K. Makuszyńskiego. 13.08.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 14 dla dorosłych i dla dzieci ul. Dworcowa 49) Dwa ziarenka prawdy i cztery fantazji – piszemy, ilustrujemy pamiętnik Koziołka Matołka. 13.08.2015, godz. 13.00, WiMBP (Filia nr 31 dla dorosłych i dla dzieci ul. Wielorybia 99) W Pacanowie nie tylko kozy kują – tworzenie mapy Muzeów Bajek. 20.08.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 15 dla dzieci i młodzieży ul. Gawędy 1) Krótka historia Koziołka Matołka – tworzenie komiksu z nowymi przygodami koziołka. 20.08.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 3 dla dorosłych i dla dzieci ul. Grunwaldzka 33) Tajemnice podwodnego świata: tworzymy morskie obrazy – zajęcia plastyczne. 20.08.2015, godz. 12.00, WiMBP (Filia nr 7 dla dorosłych i dla dzieci ul. Nakielska 175a) Na każde pytanie jest odpowiedź – quiz o bohaterach książek K. Makuszyńskiego. 27.08.2015, godz. 11.00, WiMBP (Filia nr 9 dla dzieci i młodzieży ul. M. Konopnickiej 28) Historię Koziołka czas ułożyć od nowa… – tworzymy dalsze losy Koziołka Matołka. 28.08.2015, godz. 19.00, WiMBP (Filia nr 7 dla dorosłych i dla dzieci ul. Nakielska 175a) Noc w bibliotece – zabawa podsumowująca wakacje w bibliotece. 28.08.2015, godz. 19.00, WiMBP (Filia nr 31 dla dorosłych i dla dzieci ul. Wielorybia 99) Noc w bibliotece – zabawa podsumowująca wakacje w bibliotece. lipiec/sierpień 2015 |
| 33
w ydarzenia Akademicka Przestrzeń Kulturalna – Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy Wystawa fotograficzna czynna do 11 lipca Muzeum Fotografii / Galeria nad Brdą WSG, ul. Królowej Jadwigi 14, wtorek-piątek 10.00-18.00, sobota 10.00-15.00, poniedziałek i niedziela nieczynne, wstęp wolny
„Barwy Świata – Światłem Malowane” – wystawa fotograficzna Coroczny przegląd artystycznych dokonań uczniów Zespołu Szkół Chemicznych im. Ignacego Łukasiewicza w Bydgoszczy. Różnorodność tematyki i formy wynika z otwartej formuły, jaką przyjęli organizatorzy szkolnego konkursu fotograficznego. Młodzież ma możliwość swobodnej wypowiedzi twórczej, której tematem przewodnim jest światło i barwa. Z wystawą w Muzeum Fotografii WSG uczniowie goszczą po raz dziewiąty. Więcej szczegółów na stronie: www.muzeumfoto.byd.pl. Wystawa fotograficzna czynna do 13 sierpnia Muzeum Fotografii WSG, ul. Królowej Jadwigi 14, wtorek-piątek 10.00-18.00, sobota 10.00-15.00, poniedziałek i niedziela nieczynne, wstęp biletowany
Od 20 lipca do 14 sierpnia 2015, Galeria nad Brdą WSG, ul. Królowej Jadwigi 14, wtorek-piątek 10.00-18.00, sobota 10.00-15.00, poniedziałek i niedziela nieczynne, wstęp wolny
Irregular Talents – zbiorowa wystawa malarstwa i grafiki Na wystawę składają się prace artystów, pochodzących z trzech krajów – Włoch, Austrii i Polski. Ekspozycja, będąca integralną częścią międzynarodowego projektu Irregular Talents, którego jednym z partnerów jest Wyższa Szkoła Gospodarki, wyraźnie wpisuje się w idee APK – SZTUKI BEZ BARIER. Wspieramy i promujemy działalność artystyczną osób niepełnosprawnych, nieznanych artystów profesjonalnych i nieprofesjonalnych, którzy poprzez sztukę mają szansę przełamać swoje ograniczenia. Udowadniamy, że kultura, która nie rozgranicza pojęć sprawności i niepełnosprawności oraz nie skupia się na barierach poszczególnych twórców, potrafi być efektywną metodą społecznej integracji. Więcej o projekcie na stronie: www.irregulartalents.eu.
Walter Plotnick „Re-imagining the World of Tomorrow / Wizja Świata Jutra” Walter Plotnick jest artystą fotografem, który mieszka i pracuje w Filadelfii (USA). Uzyskał tytuł magistra sztuk pięknych na uniwersytecie sztuk pięknych oraz licencjat sztuk pięknych na Tyler School of Art. Jest wykładowcą na Wydziale Sztuk Pięknych w Penn State Abington oraz w Montgomery County Community College. W swoich pracach łączy elementy techniki kolodionowej oraz cyfrowej. Poprzez wykorzystywanie różnych źródeł światła, cyfrowej obróbki, powielania oraz łączenia obrazów, potrafi wizualnie badać przedmioty w abstrakcyjnym otoczeniu, tworząc ruch, formę i napięcie. Strona artysty: www.walterplotnick.com Więcej szczegółów na stronie: www.muzeumfoto.byd.pl.
Walter Plotnick, When it came to Love She was Reckless
34 |
| lipiec/sierpień 2015
Ewa Świokła, Harmonia sfer niebieskich, tryptyk
18 sierpnia 2015, wtorek, godz. 18.00, Muzeum Fotografii WSG, ul. Królowej Jadwigi 14, wstęp na wernisaż wolny
Jolanta Orzłowska „Zauroczenia” Świat zachwyca bogactwem różnorodności, szczególnie wtedy, gdy tworzy niezwykłe mikroświaty, które muśnięte światłem odkrywają całe swoje piękno. I wówczas to, co pozornie wydaje się być zwykłe, staje się baśniowe, nierealne, malownicze. Doświadczanie zauroczenia jest głębokim wewnętrznym przeżyciem. Zdaniem artystki, fotografia to nie gonitwa za dobrym zdjęciem, a właśnie przeżywanie, doświadczanie, ciągłe uczenie się, doskonalenie warsztatu, szkoła pokory. Jolanta Orzłowska – od 2011 roku członkini Związku Polskich Fotografów Przyrody. Na swoim koncie ma zdobycie wyróżnienia w VII Ogólnopolskim Konkursie Fotograficznym „Śladami Leona Wyczółkowskiego – motywy sakralne w twórczości artysty” oraz zajęcie III miejsca w konkursie okręgowym ZPFP „Fotograf Roku”,
w ydarzenia Katarzyna Borowska, fotografia
Jolanta Orzłowska, fotografia
w kategorii Impresje. Trzykrotna laureatka Konkursu Fotograficznego Wojewody Kujawsko-Pomorskiego. Więcej na: www.muzeumfoto.byd.pl.
„Ze słońcem w obiektywie” – wakacyjne warsztaty fotograficzne Młodzież szkół ponadpodstawowych oraz studentów – młodych pasjonatów fotografii, chcących poznać w praktyce różne techniki wykonywania zdjęć, zapraszamy do udziału w kolejnej edycji letnich warsztatów fotograficznych „Ze słońcem w obiektywie”. Do wyboru dwa terminy zajęć: 1-3 lipca oraz 24-26 sierpnia. W programie m.in. odkrywanie tajemnic fotografii analogowej, wszystko o cyfrowym aparacie fotograficznym – praktyczne zastosowanie różnych funkcji i ustawień, pejzaż miejski, portret w atelier i w plenerze oraz zabawy z makrofotografią. Formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie www. muzeumfoto.byd.pl. Dodatkowe informacje: arek.blachowski@interia.pl lub tel. 52 567 00 07.
20 sierpnia (czwartek) w godz. 16.00-19.00 do Muzeum Fotografii WSG (ul. Królowej Jadwigi 14). Formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie www. baf.byd.pl. Dodatkowe informacje: arek.blachowski@ interia.pl lub tel. 52 567 00 07. 2 lipca 2015, czwartek, godz. 10.00-11.00, sala widowiskowa APK, ul. Królowej Jadwigi 14, wstęp wolny. Obowiązują zapisy: monika.grzybowska@byd.pl lub tel. 533 182 326. Liczba miejsc ograniczona
KREATYWNE ANIMACJE na WAKACJE Zapraszamy dzieci w wieku 6-10 lat wraz z opiekunami na kreatywne zajęcia animacyjne. W programie: gry wyobraźni i skojarzeń, zabawy odprężające, zabawy ruchowe, zabawy w magię, zabawy żonglerskie: chusty, piłeczki, obręcze, maczugi, diabolo, inne; loteryjka dźwiękowa, spontaniczna zabawa i wiele innych. Więcej szczegółów na stronie www.kultura.byd.pl.
Wakacyjne podróże w świat wyobraźni
Ze słońcem w obiektywie, fot. Arkadiusz Blachowski
Bydgoska Akademia Fotografii także dla początkujących Ruszył nabór do siódmej edycji Bydgoskiej Akademii Fotografii. Proponujemy kształcenie na dwóch poziomach zaawansowania: podstawowym – skierowanym do osób rozpoczynających swoją przygodę z fotografią, oraz zaawansowanym – dedykowanym osobom znającym jej podstawy. Zajęcia prowadzone będą od września 2015 roku do końca czerwca 2016 roku, w dwóch trybach: wieczorowym oraz zaocznym. Osoby zainteresowane zapraszamy na rozmowę kwalifikacyjną –
Jak co roku, w lipcu oraz w sierpniu Centrum Projektów Edukacyjnych Wyższej Szkoły Gospodarki zaprasza dzieci w wieku 5-12 lat do udziału w niezapomnianej przygodzie pełnej zabawy i treści edukacyjnych. Przeprowadzimy eksperymenty z dziedziny fizyki, chemii, i przyrody, przenikniemy do świata motoryzacji, robotów i komputerów, wykonamy interesujące dzieła plastyczne, będziemy doskonalić umiejętności taneczne i piłkarskie. Zapewniamy świetną zabawę, zdrowy poczęstunek oraz dużą dawkę wiedzy podanej w ciekawy i przystępny sposób. Półkolonie z WSG to doskonała alternatywa dla wakacyjnej nudy! Więcej szczegółów na stronie www.kolonie.byd.pl. Akademia Kreatywności Akademickiej Przestrzeni Kulturalnej WSG została stworzona dla osób twórczych, które poszukują inspiracji, nowych dróg rozwoju i możliwości działania. Zapraszamy na zajęcia m.in. z malarstwa, fotografii, architektury, designu, dziennikarstwa, muzyki oraz tańca. Więcej szczegółów na stronie www.apk.wsg.byd.pl w zakładce „Akademia Kreatywności”. Dodatkowe informacje: centrum@byd.pl lub tel. 52 567 00 63/68. inf. Elżbieta Schulz
lipiec/sierpień 2015 |
| 35
w ydarzenia Galeria Miejska bwa Wszystkie wystawy bwa czynne do rozpoczęcia remontu w Galerii Miejskiej ok. 15 lipca. „Polując aparatem. Bydgoska wystawa fotografii łowieckiej” Od 3.06.2015 w Galerii Miejskiej bwa czynna jest wystawa pt. „Polując aparatem. bydgoska wystawa fotografii łowieckiej”. Na ekspozycji znajduje się kilkadziesiąt zdjęć autorstwa Marcina Nawrockiego – uznanego fotografa i pasjonata przyrody, współpracującego z wieloma wydawnictwami leśnymi i łowieckimi, oraz Katarzyny Lewańskiej-Tukaj, miłośniczki natury, autorki książek, artykułów i wierszy dotyczących tematyki myśliwskiej. Prezentowane zdjęcia są artystycznym plonem długich godzin spędzonych przez autorów w polskich lasach, zagajnikach, na polach w czasie obserwacji piękna zmieniającego się krajobrazu i dzikiej zwierzyny – bez względu na pogodę, porę roku, miesiąc czy dzień tygodnia.
VIII Ogólnopolskie Młodzieżowe Biennale Plakatu pt. „Plakat Młodych” Od 6.06.2015 w Galerii Miejskiej bwa czynna jest wystawa będąca podsumowaniem VIII konkursu na plakat w ramach Ogólnopolskiego Biennale Plakatu pt. „Plakat Młodych”. Przedsięwzięcie to zyskało już swoją pozycję na mapie wydarzeń artystycznych Bydgoszczy, a także uznanie wśród młodych artystów-plastyków w całej Polsce. Organizatorem imprezy jest Pałacowe Centrum Wyobraźni przy bydgoskim Pałacu Młodzieży we współpracy z Galerią Miejską bwa. W tegorocznym Biennale temat wiodący brzmi: „Szkice z głowy – forma głowy jako obiekt ekspresji plastycznej”. Uczestnikami są dzieci i młodzież z młodzieżowych domów kultury, pałaców młodzieży oraz uczniowie gimnazjów i liceów sztuk plastycznych w dwóch kategoriach wiekowych: 11-15 i 16-20. Młodzi twórcy powalczą o nagrodę główną oraz wyróżnienia. Projekt został objęty honorowym patronatem Prezydenta Miasta Bydgoszczy Pana Rafała Bruskiego oraz wyróżniony Bydgoskim Grantem Oświatowym. Zapraszamy serdecznie.
Noce z performance 2014-2014 Prezentacja dokumentacji Nocy z performance w Galerii Miejskiej bwa z lat 2004-2014
Od połowy lipca do połowy września br. Galeria Miejska bwa w Bydgoszczy nieczynna z powodu remontu. Galeria Miejska bwa Galeria Brda Wystawa czynna do 15.09.2015
Aleksandra Bartkowiak. Poza słowami. Malarstwo „W moim malarstwie główną inspirację stanowi natura, przyroda jako całość, gdzie nie chodzi o fragmentaryczne przedstawianie świata, mimesis. W analogii do rzeczywistości zastanej chciałam wykreować nowy, czysto malarski świat emocji, inspirowany naturą, która w tym przypadku jest metaforą mojego własnego, intymnego świata. W cyklu tym ogromną rolę pełnią emocje. Nagromadzone, niewypowiedziane uczucia, których nie sposób nazwać słowami, a jedynie poprzez malarstwo rozsadzają płótna. Odwaga w podejmowaniu radykalnych decyzji zdominowała proces tworzenia. Nie bałam się zamalowywać, zdzierać warstwy malatury, wylewać rozpuszczalników, rozcieńczonych farb, niszczyć prawie skończonych obrazów, by znaleźć nowe, głębsze wartości malarskie i autentyczność” /Aleksandra Bartkowiak/. Aleksandra Bartkowiak (ur. w 1989 r. w Bydgoszczy). Od 2002 do 2009 roku uczęszczała do Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy. W klasie przedmaturalnej, tj. w latach 2007-2008, wyjechała na 10-miesięczne stypendium do miasta Uruguaiana w Brazylii. Absolwentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dyplom z malarstwa sztalugowego wykonała pod kierunkiem prof. art. mal. Piotra Klugowskiego, a z malarstwa w architekturze pod kierunkiem dr. hab. Andrzeja
DYPLOM 2015 Prezentowana od 8.06.2015 w Galerii Miejskiej bwa wystawa pt. „Ogólnopolski Przegląd Wyróżnionych Prac Dyplomowych Uczniów Szkół Plastycznych DYPLOM 2015” pokazuje prace kilkunastu szkół regionu Polski północno-zachodniej (woj. kujawsko-pomorskie, zachodniopomorskie, wielkopolskie, pomorskie, lubuskie). Reprezentowane są różne dyscypliny sztuk plastycznych: ceramika, formy użytkowe, reklama wizualna, wystawiennictwo, fotografia, tkanina, rzeźba, plakat, techniki graficzne, nowe media i in. 36 |
| lipiec/sierpień 2015
Aleksandra Bartkowiak, Bóg tak chciał II, akryl i pastel na płótnie, 65×81 cm, 2015
w ydarzenia Kałuckiego. W 2014 roku uzyskała dyplom magistra sztuki z wynikiem bardzo dobrym i wyróżnieniem. W jej malarstwie główne inspiracje stanowią: natura oraz jej emocje. W analogii do rzeczywistości zastanej kreuje nowy, czysto malarski świat emocji, inspirowany naturą, która w tym przypadku jest metaforą jej własnego, intymnego świata. Ciągłe przemalowywanie, nieustanne zmaganie się z materią malarską, celowe popełnianie tzw. błędów technologicznych, łączenie farb olejnych z wodnymi to ryzyko, które musiała podjąć w celu stworzenia bytu autonomicznego. W jej malarstwie barwa jest nie tylko symbolicznym nośnikiem emocji, ale i elementem spajającym kompozycje.
Galeria Miejska bwa Galeria Kantorek 21 lipca – 29 sierpnia 2015
Wystawa Wszystko na sprzedaż W galerii prezentowane będą prace bydgoskich artystów: obrazy Miłosza Matwijewicza, Stanisława Stasiulewicza, Grzegorza Pleszyńskiego, Katarzyny Rymarz, ZbyZiela, Piotra Matuszka; rzeźby Aleksandra Dętkosia; prace fotograficzne Marty Bindek, Jerzego Riegla, Wojtka Woźniaka. Będą to pejzaże, kompozycje metaforyczne, abstrakcyjne, martwe natury. To wystawa na lato, różnorodna, komercyjna w charakterze. inf. Elżbieta Kantorek
inf. Danuta Pałys
Młodzieżowy Dom Kultury Nr 1 I ZNÓW SĄ WAKACJE! W okresie letnim Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 zaprasza wszystkie dzieci w wieku od 7 do 13 lat na otwarte zajęcia wakacyjne od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00 do 14.00.
Uczestnikom proponujemy ciekawe atrakcje: gry i zabawy sportowe, zajęcia muzyczne i wokalne, warsztaty plastyczne, szachy i warcaby, zajęcia językowe, teatralne, informatyczne, gry planszowe, playstation i wiele innych. Szczegółowy wykaz zajęć znajduje się na stronie www.mdk1.bydgoszcz.pl
24.08.2015 r.
Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 rozpoczyna zapisy na zajęcia do poszczególnych kół.
Młodzieżowy Dom Kultury Nr 2 Półkolonie letnie Jak co roku w MDK nr 2 odbędą się półkolonie letnie. Na chwilę obecną przewidziane są trzy turnusy: 29 czerwca – 3 lipca 2015 6-10 lipca 2015 3-7 sierpnia 2015 Ilość miejsc na turnus: 20. W ramach półkolonii zagwarantowana jest nieustanna opieka, realizacja pro-
gramu rekreacyjnego, artystycznego i sportowego oraz opłata za bilety, II śniadanie i obiad. Wszelkie szczegółowe informacje otrzymacie Państwo pod numerem 523 731 795 lub w sekretariacie MDK-u nr 2. inf. Aleksandra Majer
lipiec/sierpień 2015 |
| 37
w ydarzenia Otwarta Przestrzeń „Światłownia” rą już starożytni wyżej cenili od miłości – z uwagi na jej bezinteresowność. Także ona nie jest uczuciem łatwym. Bywa krucha i nieszczera, a zawiedziona zostawia nie mniej bolesne i trwałe ślady. Wykorzystane w programie fragmenty Małego Księcia, znanej od pokoleń refleksyjnej baśni Antoine de Saint-Exupéry’ego, okazały się intrygującym, choć często polemicznym wprowadzeniem do treści kolejnych utworów. Warto posłuchać i może przez chwilę zadumać się… 17.07.2015, piątek, godz. 18.00
Leonard Luther 3.07.2015, piątek, godz. 18.00
La BaNdA La BaNdA – formacja zrodzona na bydgoskich imprezach typu jam session istnieje od roku. Wspólne muzyczne inspiracje i poszukiwania ugruntowały się w stylu soft rock. Muzycy dobrze się czują w swoim towarzystwie i to słychać na scenie. Liderką, gitarzystką i wokalistką o bluesowym zacięciu jest Malwina Galińska – nauczycielka muzyki. Hubert Cichoński – gitarzysta solowy i basista, multiinstrumentalista, zaczynał jako puzonista w orkiestrze dętej. Przemek Kubski, grający na cajon, to miłośnik rytmów południowozachodnio- afrykańskich. Wielokrotnie uczestniczył, zarówno jako instruktor, jak i słuchacz, w międzynarodowych warsztatach bębniarskich. Grywał z wybitnymi muzykami światowego formatu z Czarnego Lądu. Michał Wyrwicki – harmonijka ustna, chętnie zapraszany do różnych projektów muzycznych m.in. przez lidera bydgoskiego zespołu szantowego Może i My. Zespół La BaNdA koncertuje cyklicznie w Bydgoszczy oraz sezonowo we Wdzydzach Kiszewskich na Kaszubach.
Leonard Luther – doskonale znany w Bydgoszczy i w kraju bard, aranżer, kompozytor. Z upodobaniem i pasją oddał się poezji śpiewanej. Wykorzystał szansę współpracy z Aleksandrą Bacińską, Ludwikiem Lipnickim, Mariuszem Trzaską, Wiesławem Sikorskim, Sławomirem Luter, Piotrem Beneckim czy Sławomirem Kryś, którzy oddali mu swoje słowa w muzyczną wieczystą dzierżawę. Laureat wielu festiwali i przeglądów (Yapa, Danielka, Bazuna, Włóczęga, Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie czy Swojskie Klimaty). Do dziś ze szczególnym sentymentem wspomina indywidualne, prywatne nagrody, przyznane mu przez Stare Dobre Małżeństwo na Yapie w 1989 roku i przez Agnieszkę Osiecką na Studenckim Festiwalu w Krakowie, czego finałem był udział w programie „Butiqe”.
10.07.2015, piątek, godz. 18.00
„Dworzec” – program Henryka Jaskulskiego i Krzysztofa Wieczorka Prezentowany autorski program Heńka Jaskulskiego i Krzysztofa Wieczorka jest intrygującą refleksją o przyjaźni. Teksty piosenek, wprawdzie zainspirowane epizodami z życia, są jednak opowieściami wykreowanymi specjalnie na potrzeby głębszych refleksji. Napisane zostały prostym językiem, a dzięki oprawie muzycznej zyskały dodatkową siłę przekazu. Są uniwersalne, dotykają spraw bliskich każdemu, pozwalają też na wielowymiarową interpretację. Tytułowy dworzec jest przestrzenią symboliczną, nieodłącznym elementem podróży przez życie. Jest miejscem przypadkowych spotkań i często nieprzypadkowych refleksji. Utwory mówią o uczuciach i zmaganiach z przeznaczeniem, o wyborach skazanych na niepowodzenie i o próbach ocalenia tego, co ważne w dzisiejszym świecie. Motywem przewodnim jest przyjaźń, któ38 |
| lipiec/sierpień 2015
W Światłowni zaśpiewa piosenki znane i te z najnowszego repertuaru: Jeszcze wszystko jest możliwe. 24.07.2015, piątek, godz. 18.00
Cynamony Zapraszamy na koncert kapeli podwórkowej Cynamony. W programie znajdą się własne kompozycje, jak i utwory kapel warszawskich (Kapela Czerniakowska, Staś Wielanek, Orkiestra z Chmielnej). Skład kapeli Cynamony: Wiesław – śpiew, gitara; Piotr – banjo, gitara solowa, śpiew, mandolina; Józef – akordeon; Leszek –
w ydarzenia gitara basowa, kontrabas; Krzysztof – perkusja. Z kapelą współpracuje również znakomity akordeonista Sławomir Doraczyński. 31.07.2015, piątek, godz. 18.00
Recital Barbary Kalinowskiej Artystka scen bydgoskich. Kompozytorka i gitarzystka. Laureatka Złotego Samowara (Zielona Góra) oraz Złotego Pierścienia (Kołobrzeg), „Złota Dziesiątka” w debiutach opolskich. W latach 70. i 80. związana z klubem „Beanus 70”, otrzymała wiele nagród głównych i wyróżnień na giełdach oraz festiwalach piosenek. Jako solistka śpiewała w zespole POW „Czarne Berety”, przez kilka lat przebywała na kontraktach muzycznych w krajach Bliskiego Wschodu. Odtwórczyni znanych postaci skrywanych pod maskami – w kabarecie „Szopka Bydgoska”. Wydała trzy płyty poetyckie z własnymi kompozycjami do wierszy: Małgorzaty Szułczyńskiej (bydgoska poetka), Franciszka Becińskiego (ludowy poeta kujawski) oraz do wierszy Karola Wojtyły. Najnowsza płyta to zapis koncertu „Wiara, Nadzieja, Miłość” – ballady Bułata Okudżawy. Posiada bardzo szeroki repertuar, m.in.: romanse rosyjskie, piosenki hiszpańskie i meksykańskie, polskie przeboje przedwojenne, światowe evergreeny, piosenki ludowe… Odznaczona medalem za zasługi dla rozwoju województwa bydgoskiego.
Honorowy Obywatel Miasta Lubrańca za popularyzację kultury ludowej Kujaw. Wielokrotnie występowała w Radiu PiK oraz bydgoskiej telewizji, jurorka przeglądów i festiwali piosenek. Zapraszamy. Na wszystkie koncerty wstęp wolny.
Grzegorz Dudziński
Fundacja Nowe Pokolenie Uważasz, że jesteś wyjątkowy i masz talent? Chcesz wystąpić przed dużą publicznością? Od zawsze chciałeś tańczyć, śpiewać, malować, realizować się aktorsko? Nie zwlekaj i przyjdź do Fundacji „Nowe Pokolenie”. Pomożemy Ci zrealizować Twoje marzenia.
O fundacji, która promuje młode talenty… Fundacja „Nowe Pokolenie” w hołdzie Janowi Pawłowi II z Bydgoszczy już od 10 lat pomaga młodym, utalentowanym ludziom w rozwoju ich artystycznych pasji, promuje twórczość, umożliwia rozwój talentów poprzez kontakt z profesjonalnymi instruktorami. Działania te są możliwe m.in. dzięki powstaniu dwóch ogólnopolskich inicjatyw artystycznych skierowanych do młodych ludzi z całej Polski, których organizatorem jest Fundacja „Nowe Pokolenie”.
zydent miasta Bydgoszczy Rafał Bruski, Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotr Całbecki oraz Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Tegoroczni uczestnicy zostali wyłonieni do projektu z bydgoskich szkół, placówek opiekuńczo-wychowawczych i kulturalnych
VI Ogólnopolskie Warsztaty Artystyczne „Radosne Serca” 10.07.2015 r. (piątek) godz. 17.00, MCK w Bydgoszczy, ul. Marcinkowskiego 12, wstęp wolny VI Ogólnopolskie Warsztaty Artystyczne „Radosne Serca”, to projekt skierowany do 40 utalentowanych artystycznie dzieci i młodzieży w wieku 10-18 lat z całego kraju. Warsztaty honorowym patronatem objęli: Prelipiec/sierpień 2015 |
| 39
w ydarzenia oraz grona laureatów organizowanego przez fundację przeglądu artystycznego dla placówek opiekuńczo-wychowawczych z całej Polski pn. Ogólnopolski Festiwal Radosnych Serc. Projekt jest zupełnie nieodpłatny dla uczestniczących w nim osób. Główną ideą tego interdyscyplinarnego przedsięwzięcia jest wyrównanie szans w dostępie do edukacji artystycznej i kulturalnej młodych ludzi, którzy, na co dzień mają utrudniony dostęp do profesjonalnych zajęć z powodów społecznych i finansowych. Zaplanowana forma warsztatowa umożliwi utalentowanym dzieciom i młodzieży edukację pod okiem profesjonalnych instruktorów, a następnie zaprezentowanie swoich talentów przed szeroką publicznością. Tegoroczne warsztaty odbędą się w terminie od 30 czerwca do 10 lipca 2015 r. w Bydgoszczy i Biskupinie. Pierwszy i ostatni dzień warsztatów został zaplanowany w Bydgoszczy, przy udziale partnerów przedsięwzięcia, którymi są: Miejskie Centrum Kultury, Galeria Miejska BWA, Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego, Szkoła Tańca Bohema, Teatr Polski, MDK nr 5. Natomiast zasadnicza część projektu odbędzie się w Muzeum Archeologicznym w Biskupinie. Uczestnicy zgodnie z zainteresowaniami i talentami zostaną podzieleni na 4 grupy artystyczne: plastyczną, taneczną, teatralną i wokalną, w obrębie których będą odbywały się codziennie 4 godziny zegarowe warsztatów zgodnych z profilem oraz dwie godziny dodatkowych warsztatów rozwijających inne umiejętności artystyczne. W trakcie projektu dzieci i młodzież będą uczestniczyć także w panelach dyskusyjnych z artystami i instruktorami zaproszonymi gościnnie na warsztaty. Młodzi artyści wezmą również udział w warsztacie z zakresu komunikacji interpersonalnej i kontaktów z mediami. Czas wolny od zajęć będzie wypełniony różnymi kulturalnymi atrakcjami. Intensywne 11-dniowe warsztaty zakończą się 10.07.2015 r. autorskim musicalem wystawianym w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy, prezentacją multimedialną z przebiegu projektu oraz wystawą prac plastycznych.
Ogólnopolski Festiwal „Radosnych Serc” 29.08.2015 r., godz. 14.00, Myślęcinek – polana Różopole, wstęp wolny Ogólnopolski Festiwal „Radosnych Serc” jest drugą koronną inicjatywą Fundacji, która w tym roku będzie miała już jubileuszową X odsłonę. Honorowy patronat nad wydarzeniem objęli: Prezydent miasta Bydgoszczy Rafał Bruski, Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotr Całbecki oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przyświecającą ideą tego wielowymiarowego przedsięwzięcia jest propagowanie twórczości artystycznej dzieci i młodzieży ze wszystkich typów placówek opiekuńczo-wychowawczych z całego kraju. Na festiwal do Bydgoszczy w terminie 28-29 sierpnia 2015 r. przyjedzie ok. 500 dzieci i młodzieży wraz z wychowawcami z w/w placówek. Pierwszego dnia w drodze przesłuchań profesjonalne jury złożone z artystów i instruktorów bydgoskich instytucji kultu40 |
| lipiec/sierpień 2015
ralnych wyłoni finalistów Ogólnopolskiego Festiwalu Radosnych Serc. Innowacyjność i interdyscyplinarność festiwalu wynika nie tylko z różnorodności kategorii artystycznych, w których wezmą udział uczestnicy, a jest to: plastyka, muzyka, taniec, mała forma sceniczna i fotografia, ale również z wielu dodatkowych działań z zakresu edukacji kulturalnej i artystycznej, które odbędą się w trakcie 2-dniowego wydarzenia. Tak duża różnorodność działań jest możliwa dzięki wsparciu projektu przez licznych partnerów w postaci wszystkich najważniejszych instytucji kulturalnych w Bydgoszczy, a są to: Leśny Park Kultury i Wypoczynku „Myślęcinek”, Pałac Młodzieży, Miejskie Centrum Kultury, Teatr Polski, Filharmonia Pomorska, Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, Galeria Miejska BWA, Muzeum Okręgowe, Pałac Młodzieży, Studio Tańca „Bailamos”, Szkoła tańca „Bohema”, MDK nr 5, MDK nr 2, MDK nr 4, Chorągiew Kujawsko-Pomorska Związku Harcerstwa Polskiego Hufiec Bydgoszcz-Miasto. Uczestnicy w trakcie pobytu w Bydgoszczy będą zwiedzać perełki kulturalne miasta oraz korzystać z różnorodnych działań w zakresie edukacji kulturalnej, tj.: warsztaty artystyczne i interpersonalne, spotkania z artystami, happening plastyczny. Dwudniowe przedsięwzięcie zakończy się uroczystym Koncertem Laureatów w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku, który zainaugurują dzieci i młodzież z bydgoskich szkół i placówek kulturalnych. Podczas finałowego koncertu wystąpią laureaci i osoby wyróżnione wszystkich kategorii festiwalowych, a także uczestnicy VI Ogólnopolskich Warsztatów Artystycznych, bydgoscy artyści i twórcy (muzycy, zespoły taneczne, kabarety). W tym samym czasie odbędą się również dla widzów koncertu targi wystawiennicze bydgoskich instytucji kulturalnych i edukacyjnych, które zaproponują różnorodne animacje oraz przybliżą ofertę edukacyjną i kulturalną naszego miasta widzom przybyłym na koncert. Całość zwieńczy występ zaproszonej gwiazdy polskiej sceny muzycznej, którą w tym roku będzie zespół De Mono. Serdecznie zapraszamy. inf. Joanna Dobska
w ydarzenia Akademia Muzyczna w Bydgoszczy 1.07.2015, środa, godz. 18.00, Katedra Bydgoska, ul. Farna 2, wstęp wolny
Akademia w zabytkach Bydgoszczy
Sigma
8.07.2015, środa, godz. 19.00, Kościół Garnizonowy, ul. Bernardyńska 2, wstęp wolny
Akademia w zabytkach Bydgoszczy Męski Zespół Chorałowy Mariusz Kończal, dyrygent 12.07.2015, niedziela, godz. 17.00, Sala Rotundowa Pałacu w Lubostroniu. Bilety w cenie 10 zł można nabywać w Pałacu w Lubostroniu pół godziny przed koncertem
CLVI Koncert Pałacowy Kamila Kułakowska, sopran Katarzyna Bąkowska, skrzypce Viola Łukaszewska, fortepian w programie: Zygmunt Noskowski – Sonata a-moll na skrzypce i fortepian, cz. I; Grażyna Bacewicz – Kołysanka oraz Humoreska na skrzypce i fortepian, Henryk Wieniawski – Pieśń polska g-moll na skrzypce i fortepian; Stanisław Wiechowicz – Mazurek nr 2 na skrzypce i fortepian; Adam Andrzejowski – Burleska na skrzypce i fortepian; pieśni F. Chopina, M. Karłowicza, I.J. Paderewskiego
Akademia w zabytkach Bydgoszczy Karolina Mikołajczyk, skrzypce Iwo Jedynecki, akordeon
fot. Julita Delbar
Żeński Zespół Wokalny „Sigma” Magdalena Filipska, dyrygent
29.07.2015, środa, godz. 19.00, Dom Polski, ul. Grodzka 1, wstęp wolny
w programie: Barbara Kaszuba – Skrzyp-ak; Antonio Vivaldi/Ottorino Respigi – Sonata D-dur (opracowanie partii akordeonu – Iwo Jedynecki); Graciane Finzi – Impression Tango; Dymitr Szostakowicz – 3 Preludia op. 34 w opracowaniu Dmitrija Cyganowa (opracowanie partii akordeonu – Iwo Jedynecki); Edward Sielicki – Rapido (dedykowane Duo Karolina Mikołajczyk & Iwo Jedynecki); Jules Massenet – Medytacje z opery Thais (opracowanie partii akordeonu – Iwo Jedynecki); Rodion Szczedrin – W stylu Albeniza w opracowaniu Dmitrija Cyganowa (opracowanie partii akordeonu – Iwo Jedynecki); Yuji Takahashi – Le double de Paganini; Bela Bartók – Tańce rumuńskie (opracowanie partii akordeonu – Iwo Jedynecki) 9.08.2015, niedziela, godz. 17.00, Pałac w Lubostroniu. Bilety w cenie 10 zł można nabywać w Pałacu w Lubostroniu pół godziny przed koncertem
CLVII Koncert Pałacowy
Andrzej Łęgowski, flet Joanna Balewska, fortepian, klawesyn
12.08.2015, środa, godz. 19.00, Muzeum Wodociągów, ul. Gdańska 242, wstęp wolny
Akademia w zabytkach Bydgoszczy Cecylia Stanecka, wiolonczela Filip Klasa, wibrafon, kahon Daniel Pradella, wibrafon, fortepian, kahon Piotr Pokutycki, gitara
inf. Anna Cudo
lipiec/sierpień 2015 |
| 41
w ydarzenia Galeria Autorska Jan Kaja i Jacek Soliński 9.07.2015, godz. 18.00
Spotkanie poetyckie z Robertem Mielhorskim pt. „Po stronie Całości” z okazji 25-lecia pracy twórczej czytanie tekstów Mieczysław Franaszek Robert Mielhorski, ur. 1967 r. w Bydgoszczy; historyk literatury, poeta, krytyk literacki, prozaik. Profesor nadzwyczajny w Instytucie Filologii Polskiej i Kulturoznawstwa Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Opublikował książki poetyckie: Góra szybowcowa i inne wiersze (1992), Weneckie okna (1993), Wybór (1997), Inicjały (1998), Kartka z Lisbony (2003) i Poszczególność (2011). Jest autorem prozy Rozpadlina (1997), książki krytycznoliterackiej Na własny rachunek. Teksty z międzyepoki 1989-1995 (1997) oraz pracyStrategie i mity nowoczesności (Brzękowski, Lipska i inni) (2008). Współredaktor tomów Poznawanie Kazimierza Hoffmana. Filozoficzno-kulturowe źródła i konteksty (2011) oraz Marian Hemar wczoraj i dziś (2012). W latach 19931995 redaktor „Kwartalnika Artystycznego”, członek kolegium stałych współpracowników „Przeglądu Artystyczno-Literackiego” i „Nowej Okolicy Poetów”. Jako pisarz debiutował w prasie 1989 r. Studia, szkice, artykuły krytycznoliterackie i naukowe, teksty literackie (wiersze, prozę) publikował w ogólnopolskich czasopismach, a także książkach zbiorowych. Jego utwory ukazały się w „Twórczości”, „Kresach”, „Nowym Nurcie”, „Toposie”, „Frazie”, „Więzi”, „Sycynie”, „Filo-Sofiji”, „Studium”, „Nowej Okolicy Poetów”, „Kwartalniku Artystycznym”, „Frondzie”, w antologiach (m.in. Macie swoich poetów, Antologia nowej poezji polskiej 19901999, Poza słowa. Antologia wierszy 1976-2006), prezentowane były także w audycjach radiowych I i II Programu Polskiego Radia oraz Radia PIK. Recenzje książek poetyckich Mielhorskiego drukowano w periodykach ogólnopolskich. Kilkakrotny stypendysta Ministra Kultury oraz Prezydenta Bydgoszczy. Członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i PEN Clubu.
(a może: nie jest przede wszystkim) narracyjność lecz obrazowość. Pana narracyjność jest malarska, Pana malarskość jest narracyjna. Oto, co pozostaje pod powiekami po lekturze utworów z Poszczególności: pojedyncze, nasycone kolorem i światłem, bardzo sugestywne obrazy. Wojciech Kudyba
9.07.2015, godz. 18.00
Otwarcie wystawy obrazów Włodzimierza Bykowskiego pt. „Podziały i układy” Włodzimierz Józef Bykowski, ur. w 1967 r. w Bydgoszczy, grafik, designer, malarz, regionalista, autor. Na przełomie lat 80. i 90. rysownik komiksów, od 1991 r. zajmował się reklamą i wystrojami wnętrz, a od 1995 r. tworzeniem plakatów, książek, wydawnictw reklamowych, opakowań. Zaprojektował kilkadziesiąt znanych na świecie znaków towarowych oraz innych logotypów. Projektuje design paralotni dla Dudek Paragliders, jednego z najlepszych producentów na świecie. W 1999 r. opublikował pierwszy przewodnik rowerowy Weekend w drodze po okolicach Bydgoszczy. Autor lub współautor około 30 przewodników z zakresu turystyki pieszej, rowerowej i kajakowej – większość ilustrował własnymi zdjęciami. Pisał artykuły prasowe propagujące walory krajobrazowe województwa kujawsko-pomorskiego. W 2013 r. debiutował opowiadaniem „Różowe robaki”, które można pobrać ze strony: www.robaki.datum.pl Redaktor graficzny polskiego wydania międzynarodo-
O ostatnim tomie Poszczególność (2011): Robert Mielhorski dysponuje nie tylko erudycyjnym potencjałem, który „wprzęga” w świat lirycznych utrwaleń, ma także wyjątkowy dar twórczej konfidencji – wydobywania istotnych wspólnych elementów, które łączą go w wieloma innymi twórcami, myślicielami, artystami. Bo nawet jeśli owe przywołania mają dystynkcje polemiczne, to niemal zawsze te wspólne płaszczyzny, esencja dociekań zostaje przedmiotem twórczych poczynań. Ryszard Mścisz
W książkę – obszerną, gęstą – jest więc wpisany pewien model lektury. Trzeba ją czytać tak, jak się czyta opowieść – śledzić migotanie motywów, zdarzeń, postaci. Jej zasadniczym walorem nie jest przecież 42 |
| lipiec/sierpień 2015
Włodzimierz Bykowski, Układy II, 2015, 75×90 cm
w ydarzenia wego magazynu parolotniowego Cross Country Polska ukazującego się w latach 2002-2005. Miłośnik muzyki dawnej i opery barokowej. Tworzy rozbudowane cykle malarskie na wybrany temat. Miał kilkanaście indywidualnych wystaw malarstwa, rysunku i fotografii. Podziały i Układy (…) Cykl Podziały powstał w 2014 r., a jego prozaiczna geneza leży w kontuzji ręki. Nie mogąc kontynuować pracy nad zaplanowanymi wcześniej obrazami musiałem wymyślić coś innego. Słuchając wiadomości w radiu doszedłem do wniosku, że zasadniczą cechą społeczną są podziały. Zacząłem się też zastanawiać czym jest „podział” w sensie działań plastycznych. Jeżeli chwycimy patyk w rękę i podniesiemy go do góry to dokonamy podziału nieba na dwie części. Jeżeli na kartce narysujemy prostą, krzywą, a nawet kółko, to w jakiś sposób podzielimy płaszczyznę owej kartki na mniejsze części. Tym samym łatwo dojść do wniosku, że podziałem jest właściwie wszystko i może on powstać z nieomal każdego działania. Podobnie przypadkowo powstał cykl Układy, który zacząłem malować w bieżącym roku. Pracując nad inną serią, zrewidowałem założenia trzech obrazów. Jeden nawet zniszczyłem uszkadzając go nożem. Na szczęście, od kilku lat, obrazy tworzę na płytach, dlatego emocjonalne działanie destrukcyjne stało się początkiem nowego cyklu, który powstaje zupełnie bez planu. Tym samym znów „coś” się stało, co skłoniło mnie do nowych działań.
(…) Wiersze te wyrastają z codzienności, Krzyżan powszechne w sumie doświadczenia zapisuje w oryginalny sposób, przyjmując właściwą sobie perspektywę uważnego obserwatora i uczestnika, wyczulonego na detal, szanującego każde słowo i dyskretnego. Za przykład może posłużyć miłość do własnych dzieci – jej charakterystycznym wyznacznikiem jest wyrzeczenie się przyjemności na rzecz potomstwa. Jarosław Petrowicz
13.08.2015, godz.18.00
Otwarcie wystawy obrazów Marka Szarego „Rozważania o trwaniu” Studiował na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu. Dyplom z Wyróżnieniem uzyskał w pracowni prof. Janusza Kaczmarskiego w 1986 roku. Zajmuje się malarstwem sztalugowym, rysunkiem (ilustracją książkową, polichromią oraz projektowaniem witraży). Swoje prace prezentował na 15 wystawach indywidualnych oraz ponad 90 wystawach krajowych i zagranicznych. Malarstwo Marka Szarego wpisuje się w nurt sztuki realistycznej o zabarwieniu symbolicznym. Jest laureatem kilku nagród i wyróżnień w konkursach ogólnopolskich oraz nagród JM Rektora UMK za działalność artystyczna. Obecnie jest profesorem w Zakładzie Rysunku Instytutu Artystycznego UMK.
Włodzimierz Bykowski
13.08.2015, godz. 18.00
Spotkanie poetyckie z Maciejem Krzyżanem pt. „Poezja (nie)hermetyczna” połączone z promocją tomu wierszy Czytanie tekstów Aneta Solińska Maciej Krzyżan ur. w 1967 r. Poeta, absolwent filologii polskiej UAM w Poznaniu. Na co dzień zajmuje się archiwizacją programów telewizyjnych w Archiwum Programowym TVP w Poznaniu. Mieszka w Gnieźnie. Pojedyncze teksty prezentuje rzadko, głównie w sopockim „Toposie”. Opublikował pięć zbiory wierszy: „Okruchy” (2008), „Tymczasem wracam do swoich” (2011), „In tempus praesens” (2013), „Rekolekcje, czyli zapiski z trzeciego piętra” (2013) oraz „Poezja (nie)hermetyczna i podobne rytmy, czyli idąc dalej” (2015). * * * Oszczędna w słowach, komunikatywna i pozbawiona metafor poezja Macieja Krzyżana urzeka nastrojem. Wiersze, przypominające krótkie, pamiętnikarskie notacje, przypisane są do miejsc i zdarzeń. Kreacja autobiograficzna stwarza intymny, konfesyjny klimat. Wiodącym tematem jest niepowtarzalność pojedynczego istnienia (…). Daniela Ewa Zajączkowska
Marek Szary, Zwiastowanie, 1999, olej na płótnie, 100×135 cm
Kompozycje malarskie Szarego wpisują się w tę linię rozwojową malarstwa, która nie wyrzeka się znaczeń i odniesień literackich; przeciwnie, czyni z nich jawny motor napędowy cykli malarskich i rysunkowych, a także realizacji z zakresu sztuki użytkowej. Artysta jest świadomy sytuacji, w jakiej stawia go jego paseistyczna postawa i twórczość(…). prof. Zbylut Grzywacz
Punktem wyjścia w pracy Marka Szarego jest zanurzenie celowe w Polską sztukę, wydobywanie z niej tego co było najcenniejsze. Nie oczekuje zachwytów, chce lipiec/sierpień 2015 |
| 43
w ydarzenia tylko, by obraz nie pozostawił widza obojętnym i skłonił go do refleksji. Tak mówi o swoim malarstwie. Rzeczywiście, czytelne są odniesienia i cytaty z dawnych mistrzów polskich – Matejki, Kossaka, Siemiradzkiego, Malczewskiego. Tylko znakomity warsztat malarski jak ten prezentowany przez Szarego, na takie nawiązania może pozwolić. Katarzyna Napiórkowska
27.08.2015, godz. 18.00
Spotkanie poetyckie z Janem Wachem pt. „Nie wiedzieć czemu dopiero jesienią” Czytanie wierszy Mieczysław Franaszek Jan Wach, ur. 1955, absolwent I LO i WSP w Bydgoszczy. Animator kultury. W latach 80. XX wieku na emigracji wewnętrznej, rolnik - hodowca świń i koni. W latach 1991-95 prezes Okręgowego Związku Hodowców Koni. Od 1995 Wójt Gminy Sicienko, najbliższego sąsiada Bydgoszczy. Współuczestnik grupy faktu poetyckiego „Parkan”. W 2004 powołał do życia galerię sztuki ITK Sicienko ściśle współpracującą z Galerią Autorską. Członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Zwartym drukiem ukazały się tomy poetyckie: Mały opis (1977), Po sobie (1982), Miłość bierze się z gry światła (2005), Zawsze będą obiekty przykuwające uwagę (2007), Chodźmy na miasto (2009) oraz poezja konkretna/wizualna: Nekrologi poetyckie (1980,), an ach (1980). Doświadczenie poezji konkretnej owocuje dzisiaj pietyzmem w traktowaniu słowa. Namysł, klarowność wypowiedzi przedkłada poeta nad formalne wirtuozostwo dążąc do maksymalnej przezroczystości semantycznej.(…) Niektóre jego utwory, dzięki powtórzeniom wersów, użyciu rymów i rytmizacji, przypominają piosenki, zupełnie jakby poecie nie wystarczała dość nobliwa formuła tomiku wierszy… (…) Mamy tu do czynienia z poezją głęboko świadomą swojego miejsca – na mapie geograficznej, historycznej, językowej wreszcie. Jarosław Jakubowski
Jest to teraz poezja skupionej uwagi, poezja bardzo osobista, wręcz intymna, uniwersalizująca przeżycie jednostkowe, indywidualne i codzienne, a zarazem ujawniająca niezwykłość, głębię i wieloznaczność faktów pozornie prozaicznych. (…) Jan Wach kreuje wyrazistą osobowość podmiotu – człowieka świadomego swych możliwości, ale i ograniczeń, boleśnie zranionego życiem, przeświadczonego o niedoskonałości i niespójności świata, ale też pojednanego ze światem, w nim właśnie poszukującego ukojenia. Piotr Siemaszko
27.08.2015, godz. 18.00
Otwarcie wystawy obrazów Kazimierza Drejasa pt. „Sytuacje” Kazimierz Drejas, ur. 1937 w Bydgoszczy. Studia odbył w latach 1957-1961 na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu i ASP w Krakowie w pracowniach prof. Jerze44 |
| lipiec/sierpień 2015
Kazimierz Drejas, Akt XIV, 2014, olej, 40×33 cm
go Fedkowicza, Emila Kruchy i Wacława Taranczewskiego. Członek ZPAP od 1965. Jest autorem 29 wystaw indywidualnych. Uczestniczył w 89 wystawach plastyki bydgoskiej, 72 wystawach ogólnopolskich i międzynarodowych i w 24 wystawach zagranicznych. Jego prace znajdują się w zbiorach publicznych (70 obrazów) oraz prywatnych w kraju i zagranicą (230 obrazów). Otrzymał szereg nagród i wyróżnień, w tym Nagrodę Prezydenta Miasta Bydgoszczy w 2008 roku. (…) Mistrzowskie opanowanie warsztatu pozwoliło artyście stworzyć własny malarski świat – jakby teatr, w którym pojawiają się na scenie wystylizowane postacie. Życie wewnętrzne autora zdaje się być rozpisane na role. Najpierw uwagę widza skupiała tylko jedna aktorka, by w kolejnej dekadzie wystąpić w towarzystwie swojego sobowtóra. W latach 80. Kazimierz Drejas stworzył swój charakterystyczny „dwupostaciowy monodram” z kobietą w roli medium. (…) Z upływem czasu sensualistyczne podejście do życia stanie się dla malarza podstawą badania i rejestrowania rzeczywistości. (…) Umiejętne operowanie oświetleniem i wybranymi rekwizytami (o mocnym nasyconym kolorze) w monochromatycznym otoczeniu określiło sceniczny rodzaj skupienia. Oto widz ma możliwość uczestniczenia w różnych jednoaktowych scenach mówiących o melancholii, skupieniu i samotności. Jacek Soliński
w ydarzenia XII Letnie Międzynarodowe Koncerty Muzyki Organowej i Kameralnej XII Letnie Międzynarodowe Koncerty Muzyki Organowej i Kameralnej czas zacząć! Przez dwa miesiące wakacyjne, lipiec i sierpień, sympatycy i wielbiciele sztuki organowej będą mieli możliwość obcowania z tym pięknym instrumentem. 1 lipca (środa) rozpocznie się cykl koncertów, który ma na celu przedstawić Państwu muzykę z różnych stron świata. Będzie to spora dawka muzyki dla wszystkich, którzy cenią sobie wspaniałe brzmienie organów w towarzystwie wybitnych instrumentalistów kameralnych i artystów sztuki wokalnej. To czas wielu niezapomnianych wrażeń i wzruszeń, które pozwalają nam na budowanie i pielęgnowanie w sobie wrażliwości na piękno, ale przede wszystkim podziw dla muzyki i artystycznych kreacji. W tym roku działania koncertowe obejmą w Bydgoszczy cztery parafie: kościół pw. św. Trójcy, kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, kościół pw. św. Jadwigi Królowej i kościół pw. św. Mikołaja w Starym Fordonie. Kościoły wybrane na miejsca koncertów dysponują wspaniałymi instrumentami, umożliwiającymi realizację bardzo zróżnicowanego i wszechstronnego programu koncertowego. I tak będzie tym razem – proponujemy Państwu szeroki wachlarz repertuarowy, od muzyki średniowiecza, poprzez muzykę baroku i najwybitniejszego jej przedstawiciela, J.S. Bacha, muzykę romantyzmu, aż do współczesności. Dodatkowym atutem Koncertów jest akustyka kościelnego wnętrza i sakralny nastrój, niemożliwy do odtworzenia w salach koncertowych Akademii Muzycznej czy Filharmonii Pomorskiej. XII Letnie Międzynarodowe Koncerty Muzyki Organowej i Kameralnej rozpoczną się 1 lipca i potrwają do 30 sierpnia. Podczas tegorocznego cyklu usłyszymy kameralistów: Małgorzatę Wieland (sopran), Marię Zientek (sopran), duet: Mirosława Pawłowska (flet poprzeczny) i Dorota Buraczewska-Kraus (harfa), Marka Marszałka (saksofon) oraz dwa chóry parafialne: Św. Cecylię pod dyr. Izabeli Wojciechowskiej oraz Cantus Cordis pod dyr. Janusza Sierszulskiego. Natomiast na organach zagrają mistrzowie polskiej sceny organowej: Jacek Basista, Małgorzata Klorek, Błażej Musiałczyk, Jarosław Ciecierski, Elżbieta Włosek-Żurawiecka, Dariusz Hajdukiewicz, Ewa Sawoszczuk oraz gość z zagranicy Marek Kudlicki z Austrii. Organizowane koncerty są dostępne bezpłatnie dla każdego, a ich uniwersalność, polegająca na organizacji koncertów zarówno organowych, jak i kameralnych czy chóralnych, powoduje, że festiwal stanie się letnią filharmonią miasta. Głównym organizatorem jest Stowarzyszenie PRO MUSICA ORGANA, którym na terenie Kujawsko-Pomorskiego zarządza Ewa Sawoszczuk.
1 lipca 2015, godz. 19.00, kościół pw. św. Mikołaja, Fordon, ul. Wyzwolenia 2 Chór Parafialny Św. Cecylia pod dyr. Izabeli Wojciechowskiej (Bydgoszcz) Jacek Basista, organy (Myślenice) 15 lipca 2015, godz. 19.00, kościół pw. św. Mikołaja, Fordon, ul. Wyzwolenia 2 Małgorzata Wieland, sopran (Szczecin) Małgorzata Klorek, organy (Szczecin) 26 lipca 2015, po mszy św. o godz. 12.00, kościół pw. św. Trójcy, ul. św. Trójcy 26 Błażej Musiałczyk, organy (Gdańsk) 29 lipca 2015, godz. 19.00, kościół pw. św. Mikołaja, Fordon, ul. Wyzwolenia 2 Jarosław Ciecierski, organy (Olsztyn) 9 sierpnia 2015, po mszy św. o godz. 12.00, kościół pw. św. Trójcy, ul. św. Trójcy 26 Elżbieta Włosek, organy (Rybnik) Maria Zientek, sopran (Katowice) 12 sierpnia 2015, godz. 19.15, kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, plac Piastowski 5 Dariusz Hajdukiewicz, organy (Białystok) Dorota Buraczewska-Kraus, harfa (Bydgoszcz) Mirosława Pawłowska, flet poprzeczny (Bydgoszcz) 26 sierpnia 2015, godz. 19.15, kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, plac Piastowski 5 Marek Kudlicki, organy (Austria) 30 sierpnia 2015, po mszy św. o godz. 10.00, kościół pw. św. Jadwigi Królowej, al. Wojska Polskiego 7 Chór Parafialny Cantus Cordis – pod dyr. Janusza Sierszulskiego (Bydgoszcz) Marek Marszałek, saksofon (Bydgoszcz) Ewa Sawoszczuk, organy (Koronowo) lipiec/sierpień 2015 |
| 45
w ydarzenia Pałac Młodzieży 38. Międzynarodowe Spotkania Muzykującej Młodzieży 38. Bydgoskie Impresje Muzyczne PROGRAM 1 lipca, środa godz. 9.00-13.00 koncert konkursowy, część I, Akademia Muzyczna CZECHY – orkiestra kameralna CZECHY – JUNIOR DIXIELAND CYPR – FOLK MUSIC ORCHESTRA CHINY – zespół instrumentalny NOVA FANTASIA BIAŁORUŚ – orkiestra instrumentów ludowych KROPELKI POLSKA – Kozienicka Młodzieżowa Orkiestra Dęta FURIOSO WĘGRY – orkiestra dęta Hajdúszoboszló CONCERT BAND WĘGRY – orkiestra kameralna BÉNI EGRESSY MUSIC SECONDARY SCHOOL ORCHESTRA godz.13.00-14.00 koncert, ul. Mostowa CZECHY – orkiestra kameralna CZECHY – JUNIOR DIXIELAND godz.16.00-20.00 koncert zespołów folklorystycznych (konkursowy) oraz zespołów instrumentalnych, Wyspa Młyńska WĘGRY – zespół folklorystyczny FőnixNéptáncegyüttes BUŁGARIA – zespół folklorystyczny ROZOVA DOLINA SERBIA – zespół folklorystyczny KUD TAMNAVA WĘGRY – zespół folklorystyczny CSICSERGŐ RUMUNIA – zespół folklorystycznyPitești School of Arts and Crafts Group BIAŁORUŚ – orkiestra instrumentów ludowych KROPELKI WĘGRY – orkiestra kameralna BÉNI EGRESSY MUSIC SECONDARY SCHOOL ORCHESTRA WĘGRY – orkiestra dęta Hajdúszoboszló CONCERT BAND godz. 18.30-20.00 warsztaty instrumentalne dla uczestników BIM, sala sportowa PM godz. 19.00-20.30 warsztaty chóralne dla uczestników BIM, sala widowiskowa PM godz. 20.00-21.00 koncert, klub Eljazz RPA – chór mieszany KWAZULU NATAL YOUTH CHOIR CYPR – FOLK MUSIC ORCHESTRA 46 |
| lipiec/sierpień 2015
2 lipca, czwartek godz. 9.00-13.00 koncert konkursowy, część II, Akademia Muzyczna, POLSKA – Zespół Muzyki Średniowiecznej ERATO POLSKA – Kameralny Zespół Muzyki Dawnej INCALZANDO BIAŁORUŚ – zespół fletów prostych BREVIS UKRAINA – kwartet wokalny AVE MARIA UKRAINA – chór dziecięcy GLORIA TURCJA – chór mieszany ANATOLIAN VOICES RPA – chór mieszany KWAZULU NATAL YOUTH CHOIR godz. 13.00-14.00 koncert, ul. Mostowa BIAŁORUŚ – orkiestra instrumentów ludowych KROPELKI CHINY – zespół instrumentalny NOVA FANTASIA godz. 17.00-20.00 koncert pozakonkursowy, Wyspa Młyńska POLSKA – Kozienicka Młodzieżowa Orkiestra Dęta FURIOSO PORTUGALIA – zespół folklorystyczny UKRAINA – zespół folklorystyczny VIRNIST’ WĘGRY – orkiestra kameralna BÉNI EGRESSY MUSIC SECONDARY SCHOOL ORCHESTRA Jazz Big Band ’75 godz. 15.30-17.00 warsztaty instrumentalne dla uczestników BIM, sala sportowa PM godz. 15.30-17.00 warsztaty chóralne dla uczestników BIM, sala widowiskowa PM godz. 16.30-18.30 koncert, Tuchola SERBIA – zespół folklorystyczny KUD TAMNAVA RUMUNIA – zespół folklorystycznyPitești School of Arts and Crafts Group WĘGRY – zespół folklorystyczny CSICSERGŐ godz. 16.30-18.30 koncert, Charzykowy WĘGRY – orkiestra dęta Hajdúszoboszló CONCERT BAND WĘGRY – zespół folklorystyczny FőnixNéptáncegyüttes BUŁGARIA – zespół folklorystyczny ROZOVA DOLINA 3 lipca, piątek godz. 18.30-22.00, Opera NOVA
KONCERT GALOWY
w ydarzenia
lipiec/sierpień 2015 |
| 47
w ydarzenia Muzeum Wodociągów, Galeria Wieży Ciśnień artysty od wielu lat jest również szkło i jego transparentność, w zestawieniu z drewnem, metalem, gdzie tworzy swoiste przestrzenne trójwymiarowe obrazy, nazywając je witrażami. Całość kompozycji dopełnia ceramiczna rzeźba, której reminiscencje możemy odnaleźć w odległej Starożytności. Starożytność autor traktuje jak swoiste abecadło, na którym opiera swoje bardzo precyzyjnie ułożone kompozycje, dochodząc w akcie tworzenia do dużej ekspresji przełamującej tym samym kanon.
8.07.2015, godz. 18.00, Wieża Ciśnień, ul. Filarecka 1; wystawa czynna do 20 sierpnia
Olga Kamenskaja – Bajkał. Królestwo wody i lodu Na ekspozycję kilkudziesięciu wyselekcjonowanych fotografii zaprasza Galeria Wieży Ciśnień oraz Agencja ZEGART. Olga Kamenskaja jest absolwentką Moskiewskiego Państwowego Instytutu Pedagogicznego. Jest laureatką licznych międzynarodowych konkursów fotograficznych. Pierwszy podwodny aparat fotograficzny wzięła do ręki w 2003 roku i wtedy podwodna fotografia stała się Jej życiową koniecznością. Fotografowała na lądzie i pod wodą wiele przepięknych miejsc na wszystkich kontynentach: zdumiewający, podwodny świat Morza Białego i Morza Barentsa, fiordy Norwegii, wulkany i niedźwiedzie na Kamczatce, pagody i klasztory w Myanmar, żółwie i rekiny na Galapagos, słonie i lwy w Tanzanii, rekiny wielorybie w Australii, piramidy i wieloryby w Meksyku, wodospady i morskie lwy w Argentynie, słonie morskie i uchatki w Południowej Georgii oraz pingwiny i góry lodowe w Antarktyce. Nad Bajkałem była ponad 20 razy i jak twierdzi „…nie można zrobić ostatniego zdjęcia, a ogień poznania rozpala się w duszy wciąż silniej i silniej…” Organizacja wystawy w Polsce i podane informacje agencja Zegart. 26.08.2015, godz.18.00, Wieża Ciśnień – wernisaż. Wystawa czynna do 13 września
Jubileusz 20-lecia pracy twórczej Marka Iwińskiego Wystawa „Obszary istnienia” ukazuje relacje między człowiekiem, architekturą i światłem oraz materią przedmiotów. Autor zaprezentuje na wystawie cykl obiektów oraz obrazy. Marek Iwiński obraca się w kręgu przedmiotów, które mają swoją przeszłość transponując je na współczesny język sztuki, ważną rolę pełni tu człowiek, postać, która przenika kompozycje, tworząc symboliczny świat wzajemnego istnienia materii eksponowanych przedmiotów. Inspiracją 48 |
| lipiec/sierpień 2015
Marek Iwiński jest absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych w Bydgoszczy, gdzie uzyskał dyplom z wyróżnieniem z zakresu projektowania graficznego, realizując również projekt scenografii do sztuki teatralnej. Studiował na Wydziale Malarstwa i Grafiki Akademii Sztuk pięknych w Gdańsku, tam w 1995 roku obronił dyplom z wyróżnieniem w Pracowni profesora Macieja Świeszewskiego. Studiował też na Wydziale Malarstwa Ściennego i Witrażu u profesora Andrzeja Dyakowskiego, a także na Wydziale Pedagogicznym Akademii Sztuk pięknych w Poznaniu. Prezentował swoje prace na wielu wystawach i prezentacjach w kraju i zagranicą (między innymi Niemcy, Włochy, Brazylia, Cypr, Grecja, Litwa) Otrzymał najwyższe nagrody w konkursach: – na rysunek (Nagroda Prezydenta Gdańska) 1991r. – na portret Jana Pawła II, BWA 1999 r. (obraz znajduje się w Sali Sesyjnej UM Bydgoszczy) – na plakat na Cyprze, 2002 r. – na plakat w Brazylii, 2003 r. – malarsko-fotograficznym pt. „Podwórko”, 2010 r. Jest współtwórcą Multimedialnej Mapy Bydgoszczy 2003/2004, oryginalnego muralu-malowidła na ścianie budynku Teatru im. Witkacego w Zakopanem. Jest autorem witrażu w Dworze Artusa w Gdańsku, fresku w Konsulacie Polski w Hamburgu, opracował wiele projektów graficznych, między innymi do książki roku 2003 pt. „Bydgoszcz w literaturze” – prezentacjąc obra-
w ydarzenia zy inspirowane grafikami do książki podczas Wieczoru Literackiego w BWA. Współpracował z Janem Machulskim tworząc scenografię oraz plakaty do sztuk teatralnych. Pracuje z młodzieżą, między innymi tworzy w Muzeum ogromne malowidło ścienne „Rajski Ogród” oraz scenografię. Pracował jako pedagog w Liceum Sztuk Plastycznych w Bydgoszczy. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Marek Iwiński od października 2013 roku jest Plastykiem Miasta. Współpracuje z Społeczną Radą ds. Estetyki Bydgoszczy. Uczestniczy w działaniach kulturotwórczych także jako aktywny artysta skupiając wokół siebie wiele ciekawych twórczych ludzi. Z ogromnym zaangażowaniem przekonuje handlowców i właścicieli posesji o potrzebie reklam este-
Dom Kultury MODRACZEK
tycznych, które mogą miasto zdobić, a nie szpecić. Z inspiracji Marka Iwińskiego powstały dwa retro murale na starych kamienicach, w miejscach, w których ich stylistyka podkreśla walory dawnej architektury jako alternatywa dla nieestetycznej reklamy bannerowej. Wszystko to ma służyć nadawaniu harmonijnego i ciekawego charakteru miasta. Drugą dziedziną sztuki, którą Marek Iwiński się pasjonuje i uprawia jest muzyka. Grywa w różnych składach muzycznych, w różnych muzycznych stylach – w tym jazz, blues, rock i muzykę eksperymentalną. Podczas wernisażu wystąpi bydgoska formacja blues-rockowa Benzin Machine, w której na gitarze i harmonijce zagra również Marek Iwiński, wraz z Markiem Kroschlem, Sławkiem Frączkiem i Krzysztofem Kroschlem. inf. Hanna Mierzwa
W lipcu i sierpniu w godzinach 10-12 zapraszamy na zajęcia fakultatywne w formie „drzwi otwartych” dla dzieci w wieku szkolnym. 20-24 lipca, godz. 10.00-11.30 Mądra Sówka (zapisy, zajęcia bezpłatne) 27-31 lipca, godz. 10.00-11.30 Warsztaty plastyczne (zapisy, zajęcia bezpłatne) 27-31 lipca, godz. 11.30-13.00 Warsztaty muzyczne (zapisy, zajęcia bezpłatne) 19-21 sierpnia, godz. 10.00-11.30 Zuchowisko (zapisy, 2 latki, zajęcia bezpłatne) 24-26 sierpnia, godz. 10.00-11.30 Zuchowisko (zapisy, 2 latki, zajęcia bezpłatne) 27.08.2015, czwartek Podsumowanie Konkursu Literackiego Kawiarni Literackiej.
Bydgoska Poradnia Sztuki Bydgoska Poradnia Sztuki (Nowy Rynek 1), zaprasza w lipcu na trwającą od czerwca wystawę prac Piotra Paprockiego – Gesty Van Quyen. Natomiast w sierpniu będą odbywały się warsztaty przygotowujące przedstawienie z udziałem osób z PZN. Pani Anna Hebenstreit jest autorką scenariusza pt. „Doświadczenie samotności, okazją do rozwoju”, oraz opiekunem formy scenicznej. Aktorzy w ramach prób będą współtworzyć wizualizację – scenografię. Zapraszamy potrzebujących w sztuce do własnych działań, korekt, wyjaśnień, ośmieleń i promocji… inf. Stanisław Stasiulewicz
lipiec/sierpień 2015 |
| 49
w ydarzenia Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Toruniu Konkurs filmowy w ramach Konfrontacji Amatorskiej Twórczości Artystycznej Regionu
Oczekiwanie na filmy Po raz 5. w ramach Konfrontacji organizowany jest konkurs filmowy adresowany do twórców początkujących oraz do bardziej zaawansowanych autorów. Warunkiem udziału w konkursie jest nadesłanie, najpóźniej do 4 września, filmu nagranego na nośniku CD lub DVD. Mogą to być zarówno obrazy fabularne, jak i wideoklipy czy filmy dokumentalne i reportaże. Regulamin Konfrontacji dostępny jest na stronie internetowej Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Toruniu: www.woak.torun.pl. Wystawa pokonkursowa Tworzywem jest światło
Artyści patrzą na światło W lipcu i sierpniu w Galerii Spotkań WOAK oglądać można wystawę Tworzywem jest światło, która prezentuje najciekawsze prace nadesłane na konkurs fotograficzny organizowany w ramach Konfrontacji. Tytuł wystawy (i zarazem temat konkursu) nawiązuje do proklamowanego przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Międzynarodowego Roku Światła i Technologii Wykorzystujących Światło. W kategorii osób dorosłych zwyciężył Damian Ciepłowski z Bydgoszczy. Drugą nagrodę otrzymała Marta Mańkowska za fotografię Pełnia. W kategorii poniżej 18 lat zwyciężyła Zuzanna Lewandowska z Ciechocinka, autorka zdjęcia Zebra. Po technikę makrofotografii sięgnął z kolei Przemysław Wachowiak z Osielska, laureat II nagrody w tej kategorii. Oprócz nagrodzonych i wyróżnionych prac wystawa prezentuje też kilkanaście innych zdjęć, które łączy jedno za-
gadnienie: światło. Autorzy prac w artystycznej formie analizują różne cechy tego fenomenu, wykorzystując w swoich kreacjach zjawiska optyki geometrycznej: załamanie i odbicie światła oraz zjawiska związane z jego falową naturą, czyli rozszczepienie i rozproszenie. Ekspozycja obejmuje w sumie 25 fotografii, które z ponad 300 zgłoszonych do konkursu wybrali jurorzy: dr Anna Kola, Monika Bojarska oraz Marek Noniewicz. Wystawa czynna jest do 31 sierpnia. Wstęp wolny. Projekt Teatralne przenikanie. Warsztaty ze spektaklem w finale
Ożywić rybałtowską tradycję Przedsięwzięcie jest dofinansowane przez Narodowe Centrum Kultury w ramach programu Kultura – Interwencje.
Adresatami projektu są mieszkańcy 3 wsi położonych w gminie Chełmża: Bielczyn, Głuchowa i Skąpego. W ramach przedsięwzięcia zostaną przeprowadzone warsztaty twórcze: teatralne, taneczne, cyrkowe, scenograficzno-kostiumowe i muzyczne. Program warsztatów będzie podporządkowany przygotowaniu przedstawienia w formule nawiązującej do tradycji staropolskiego teatru objazdowego. W widowisku zostaną połączone występy aktorów, kuglarzy, tancerzy, śpiewaków. Prowadzący zajęcia warsztatowe będą inspirowali się popularną w XVI i XVII w. komedią rybałtowską, a także postaciami i technikami commedia dell’arte. Przygotowane podczas warsztatów przedstawienie zostanie zaprezentowane w miejscowościach uczestniczących w przedsięwzięciu. Autorem projektu jest Krystian Wieczyński, koordynatorką przedsięwzięcia Alicja Usowicz. Warsztaty będą prowadzili: Radosław Garncarek, Mieczysław Giedrojć, Krystian Wieczyński, Wojciech Krawczuk, Kamil Jędrzejak, Jarosław Wojtanowski, Dominik Smużny, Erwin Regosz. Partnerem WOAK w Toruniu w realizacji przedsięwzięcia jest Centrum Inicjatyw Kulturalnych Gminy Chełmża.
Najbliższe warsztaty i szkolenia: 18-19 września – Portret fotograficzny, zajęcia prowadzi Stanisław Jasiński, cena: 100 zł, termin zgłoszeń: 11 września. 26-27 września – Improwizacja i teatr psychofizyczny jako metoda w edukacji / kształceniu młodego aktora, zajęcia prowadzi Anna Dziedzic, cena: 150 zł , termin zgłoszeń: 11 września. 8-10 października – warsztaty animacji poklatkowej Stop Motion, zajęcia prowadzą Marcin Roszczyniała i Sebastian Kwidziński, cena: 200 zł, termin zgłoszeń: 2 października. 10 października – Śpiewnik polski. Śpiewamy polskie piosenki, zajęcia prowadzi Erwin Regosz, cena: 50 zł, termin zgłoszeń: 25 września. inf. Kamil Hoffmann
Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Toruniu ul. Szpitalna 8; 87-100 Toruń tel./fax: 566 522 027, 566 522 755 www.woak.torun.pl; e-mail: woak@woak.torun.pl 50 |
| lipiec/sierpień 2015
w ydarzenia Miejskie Centrum Kultury środy: 1, 8, 15, 22, 29 lipca, 5, 12, 19, 26 sierpnia 2015, godz. 13.00, Barka Lemara, wstęp wolny, zapisy: piotr.drozdowski@mck-bydgoszcz.pl
„Kreatywny port dziecięcy” „Port dziecięcy” to skromna, ale dająca nowe możliwości edukacyjne kolekcja klocków „Lego” – najmłodsi bydgoszczanie będą mogli na pokładzie „Lemary” budować statki, barki, holowniki itd. Wspólnie stworzymy mały „Bydgoski Legoland” – makietę miasta wykonaną z klocków, która w formie zabawy pozwoli najmłodszym poznawać historyczne i ekonomiczne fakty z życia szyprów, Żeglugi Bydgoskiej itp. 2.07.2015, czwartek, godz. 11.00-16.00 godz. 11.00 – Plac Wolności, godz. 11.30 – Wyspa Młyńska
VII Marsz Kapeluszowy i III Juwenalia Bydgoskich UTW Bydgoska Rada Seniorów, Miejskie Centrum Kultury, Stowarzyszenie „Z Potrzeby serca” oraz bydgoskie Uniwersytety Trzeciego Wieku zapraszają na tradycyjne już w naszym mieście spotkanie.
dziedziny sztuki ulicznej: cyrkowcy, klauni, żonglerzy, akrobaci, aktorzy, magicy, muzycy: Papito, Trinidad Masnada, Cesar Cirrus, Anne Vogel, Blues Ferajna, Teatr Dar, Tobiasz Cichoński, Just Edi, Marcin Połoniewicz, Mateusz Kiełtyka, Kaja Szatkowska, Busker Blues Project i in. ORGANIZATOR: Fundacja Inicjatyw Kulturalnych „Mandragora”. PARTNERZY: Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy, Dom Mody Drukarnia Impreza dofinansowana ze środków Miasta Bydgoszczy; więcej informacji na stronie: www.buskerfest.pl
4.07.2015, sobota, godz. 21.00, ul. Długa Zbiórka na Placu Wolności o godz. 10.45, wymarsz o godz. 11.00 na Wyspę Młyńską, gdzie rozpoczniemy wspólne, międzypokoleniowe świętowanie. W programie zaprezentują swe dokonania bydgoskie UTW, Kluby Seniora i uczestnicy DDP – Zatańczą dla nas zumbę, flamenco, zaproszą do wspólnego tańca w kręgu, zaimprowizują teatralnie. Krótkie występy kabaretów „Dwóch takich” i „Galimatiasu” rozbawią, przedszkolaki (m.in. z Przedszkola Akademickiego WSG) wzruszą, dużo emocji zapewnią służby wewnętrzne. Gwiazdami będą dwie orkiestry dęte – z Koronowa i Orlina Bebenowa, a zaśpiewają Jurek Paterski i Krzysztof Filasiński. Całość poprowadzi Andrzej Gawroński
Spektakl uliczny Teatru Pantomimy Mimo pt. „Przedwczorajsze historie” Przemijaniu towarzyszy nie tylko zmiana pokoleń, ale przede wszystkim odejście w przeszłość charakterystycznych dla danej epoki postaw, obyczajów i sposobu życia. „Przedwczorajsze historie” są próbą zachowania w pamięci fragmentów świata, który ocalał na pożółkłych fotografiach. Staramy się ukazać atmosferę bezpowrotnie minionej epoki. Spektakl jest opowieścią o tych chwilach, które pomimo upływu lat nadal silnie
3-4 lipca 2015, środa – czwartek, godz. 13.00-22.00, ul. Gdańska (plac przed Domem Mody DRUKARNIA), Mostowa, Stary Rynek, Długa. Klub festiwalowy: Barka Lemara. Koncerty od godz. 21
Międzynarodowy Festiwal Sztuki Ulicznej „Busker Fest” Bydgoszcz Zapraszamy na koncerty, pokazy, przedstawienia i happeningi na ulicach Starego Miasta. Wystąpią polscy i zagraniczni artyści reprezentujący różnorodne lipiec/sierpień 2015 |
| 51
tkwią w pamięci naszych bliskich, a dzięki nim w nas samych. Zobaczymy różne postaci, wspólnie zinterpretujemy zdarzenia oraz sytuacje międzyludzkie. Spróbujemy pokazać, w jaki sposób zmieniająca się rzeczywistość wpływa na życie naszych bohaterów. Opowiemy o różnych obliczach miłości, o radościach, trudach codzienności, a także o tym, że zarówno kiedyś – jak i teraz – śmiejemy się i płaczemy z podobnych powodów. To wszystko na przestrzeni kilkudziesięciu lat XX wieku. Zapraszamy do miłego wspominania wierząc, że pocałunków, uścisków, westchnień i przedwczorajszych historii nigdy za wiele. B. Ostapczuk
9.07.2015, czwartek, godz. 20.00, parking MCK, wstęp wolny
IMPRO pod gwiazdami Teatr Improwizowany wymyWammy w Komedii improwizowanej 16.07.2015, czwartek, godz. 16.30, Stary Rynek
Wystawa „The Good City” Ambasador Danii, Steel Hommel otworzy wystawę „The Good City” oraz wraz z mieszkańcami miasta przejedzie się rowerem wyznaczoną przez Bydgoską Masę Krytyczną trasą rowerową. Dzisiaj już ponad połowa ludzkości żyje w miastach, a do 2030 r. ich populacja wzrośnie o kolejnych 5 miliardów osób. Dlatego musimy się zastanowić, jakie powinno być miasto przyszłości. Niech to będzie miasto, w którym dobrze się żyje. Wystawa „The Good City” stworzona przez duńskie Laboratorium Innowacji ds. Kultury Rowerowej ma stanowić inspirację do dyskusji o wyzwaniach przed jakimi stoją miasta: zatorach komunikacyjnych, hałasie, zanieczyszczeniach oraz o potencjale, jaki tkwi w rowerze jako środku transportu. Duńska polityka rowerowa jest często stawiana za wzór, a Kopenhaga wymieniana jako
jedno z najbardziej przyjaznych rowerzystom miast na świecie. Duńczycy podkreślają, że rower to najszybszy, najwygodniejszy i najtańszy sposób poruszania się po mieście. Jak będzie wyglądało miasto, w którym nacisk zostanie położony właśnie na ten środek transportu? Na to pytanie odpowiada wystawa „The Good City”, na której prezentowane są propozycje m.in. architektów, planistów miejskich, badaczy i organizacji pozarządowych. Ich zdaniem rower w ruchu miejskim oznacza większą niezależność, elastyczność i bezpieczeństwo. Kopenhaga służy tutaj za przykład, jak również punkt wyjścia do dyskusji o tym, jakie nowe koncepcje i działania umożliwią dalszy postęp w tej dziedzinie. Zapraszają: Ambasada Danii, SARP Oddział w Bydgoszczy, MCK Bydgoszcz, Bydgoska Masa Krytyczna. 16.07.2015, czwartek, godz. 17.45, Foyer MCK, wstęp wolny
Wernisaż wystawy „The Happy Danes” Prezentacja Ambasadora Danii Steena Hommela o kulturze rowerowej w Danii i przyczynach wysokiego poziomu poczucia szczęścia wśród Duńczyków. Duńczycy są zaliczani do jednej z najszczęśliwszych nacji na świecie. Skąd ten fenomen? Badania pokazują, że szczęście społeczeństw nie wynika jedynie z ich zamożności, ale również z szeregu innych czynników. W 2011 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję wzywającą wszystkie państwa do podjęcia działań na rzecz podniesienia poziomu szczęścia wśród swoich obywateli. Rządy wielu krajów zaczęły się zastanawiać, jakie czynniki mają na to wpływ. W 2013 r. założono w Danii Instytut Badań nad Szczęściem, którego prace skupiają się na jakości życia obywateli i ich poczuciu szczęścia. Wystawa „The Happy Danes” przedstawia wyniki tych badań. Wśród powodów, dla których Duńczycy są uważani za najszczęśliwszy naród na świecie, wymienia się m.in. zaufanie, wolność, dobrobyt, silne społeczeństwo obywatelskie, demokrację, wysoki poziom poczucia bezpieczeństwa, równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, czy też warunki pracy. Zapraszają: Ambasada Danii, SARP Oddział w Bydgoszczy, MCK Bydgoszcz. 18.07.2015, sobota, godz. 12.00, Barka Lemara oraz Rybi Rynek, wstęp wolny
Region Pełen Lata TVP Bydgoszcz, oraz Miejskie Centrum Kultury zapraszają po raz kolejny na wspólną zabawę na barce Lemara (Rybi Rynek) w ramach cyklu Region Pełen Lata. Celem imprezy jest zapoznanie mieszkańców regionu z ciekawą historią żeglugi śródlądowej i życiem na wodzie rodzin „szyperskich”. Tego dnia m.in. koncert Zespołu Pieśni i Tańca „Płomienie”. Na Rybim Rynku zagoszczą stragany z targiem rybnym oraz stoiska ginących zawodów. Nie zabraknie również ciekawych warsztatów dla rodzin z dziećmi. 52 |
| lipiec/sierpień 2015
w ydarzenia 6.08.2015, czwartek, godz. 20.00, parking MCK, wstęp wolny
IMPRO pod gwiazdami Teatr Improwizowany wymyWammy w Komedii improwizowanej 8-9 sierpnia 2015, sobota-niedziela, godz. 10.00-14.00, MCK, wstęp wolny
Całość zakończymy o godz. 22.00 koncertem na barce z cyklu Nocne Granie 23.07.2015, godz. 16.00, miasto Bydgoszcz, wstęp wolny, zapisy: piotr.drozdowski@mck-bydgoszcz.pl
Letnia Szkółka Impro – warsztaty improwizacji teatralnej z Teatrem wymyWammy zapisy: wymywammy@mck-bydgoszcz.pl 27.08.2015, godz. 16.00, miasto Bydgoszcz, wstęp wolny, zapisy: piotr.drozdowski@mck-bydgoszcz.pl
Gra Miejska: śladami Mariana Rejewskiego
Gra Miejska: śladami szlaku po-przemysłowego w Bydgoszczy
Wszystkich chętnych zaprosimy do zabawy w przestrzeni miejskiej. Gra miejska adresowana jest do wszystkich tych, którzy lubią rywalizację, nieobce im łamigłówki i szarady oraz chęć rozwiązywania zawiłych misji. Wszystkie zadania rozlokowane są w charakterystycznych miejscach Bydgoszczy, dzięki czemu uczestnicy jednocześnie poprzez zabawę poznają historię miasta. Zgłoszenia drużyn (max. 5 osób) przyjmujemy pod adresem mailowym: piotr.drozdowski@ mck-bydgoszcz.pl. Na drużynę, która najszybciej rozwiąże wszystkie zagadki czekają atrakcyjne nagrody rzeczowe.
Wszystkich chętnych zaprosimy do zabawy w przestrzeni miejskiej. Gra miejska adresowana jest do wszystkich tych, którzy lubią rywalizację, nieobce im łamigłówki i szarady oraz chęć rozwiązywania zawiłych misji. Wszystkie zadania rozlokowane są w charakterystycznych miejscach Bydgoszczy, dzięki czemu uczestnicy jednocześnie poprzez zabawę poznają historię miasta. Zgłoszenia drużyn (max. 5 osób) przyjmujemy pod adresem mailowym: piotr.drozdowski@ mck-bydgoszcz.pl. Na drużynę, która najszybciej rozwiąże wszystkie zagadki czekają atrakcyjne nagrody rzeczowe.
10.07 – Orkiestra Dęta „Brda” – dyrygent Orlin Bebenow 24.07 – Orkiestra Dęta Zarządu OSP w Pruszczu Pomorskim – dyrygent Tomasz Berent 31.07 – Orkiestra Dęta OSP Bysław – dyrygent Andrzej Ponicki 7.08 – Orkiestra Dęta Inowrocławskich kopalni soli SOLINO S.A. – dyrygent Edward Piórek 21.08 Orkiestra Dęta „Brda” – dyrygent Orlin Bebenow Orkiestra Dęta OSP z Bysławia (2014), fot. Dariusz Gackowski
Piątki w lipcu i sierpniu, godz. 18.00, Barka Lemara, wstęp wolny
Piątki na Barce: Letnie koncerty promenadowe
Wspólnie z Polskim Związkiem Chórów i Orkiestr oddział w Bydgoszczy organizujemy na pokładzie barki Lemara – koncerty promenadowe. wystąpią: 3.07 – Chór Podyplomowy Studiów Chórmistrzowskich przy Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy
3 i 10 lipca, 7 i 21 sierpnia, godz. 20.00, barka Lemara, wstęp wolny
Piątki na Barce: Potańcówki MCK Tuż po koncertach promenadowych w lipcu i sierpniu, dla amatorów ruchu na świeżym powietrzu, na pokładzie barki „Lemara” organizowane będą wieczorki taneczne. Podczas lipcowych potańcówek instruktorzy ze Szkoły Tańca Bailamos poprowadzą miniwarsztaty mi.in. z tańca towarzyskiego. Oprawę muzyczną oraz prowadzenie potańcówek na barce prowadzi Szymon Andrzejewski z Radia Kultura. lipiec/sierpień 2015 |
| 53
w ydarzenia
Letnia Akademia Ruchu w rytmach latynoamerykańskich
Cykl plenerowych warsztatów, na których poznajemy aktywności ruchowe związane z kulturą innych krajów. Po ubiegłorocznym orientalnym tańcu brzucha, jodze czy tai chi przyszedł czas na bogatą rodzinę tańców latynoamerykańskich. Tańczymy na Wyspie Młyńskiej: 19, 26 lipca i 9, 23 sierpnia. Spotykamy się zawsze o godzinie 10.00 (w razie deszczu w MCK). Każde ze spotkań poświęcone jest innemu stylowi tańca z kręgu latynoamerykańskiego. Poznamy brazylijską sambę, wywodzącą się z Dominikany bachatę, salsę z Wysp Karaibskich oraz kubańską rumbę i cha-chę. Zajęcia przeznaczone są dla Pań w każdym wieku i o różnym stopniu zaawansowania, tańczymy w wersji solo. Partnerami projektu są: Szkoła Tańca Bailamos, Szkoła Tańca Joanny Ossowskiej, Studio Tańca Adelante, Szkoła Tańca Bohema. 19.07.2015, niedziela, godz. 10.00, Wyspa Młyńska, zapisy: dagmara.wroblewska@mck-bydgoszcz.pl
Letnia Akademia Ruchu – Tańczymy Sambę ze Studiem Tańca Bailamos Prowadzenie: Robert Linowski Samba to jeden z najbardziej gorących tańców południowoamerykańskich, prosto z Brazylii. Dziś wszyscy znają sambę jako taniec karnawałowy prezentowany przede wszystkim w Rio de Janeiro. Podczas parad tysiące uczestników prezentuje swoje choreografie i kostiumy, przygotowywane czasem przez cały rok specjalnie na to wydarzenie. Samba posiada bardzo dużo kombinacji rytmu. Charakterystyczny dla samby jest dynamiczny, falujący i zmysłowy ruch bioder, które wysuwane są lekko ukośnie w przód i w tył. Towarzyszy mu rytmiczne rozluźnianie i naprężanie kolan. Ważne jest, aby ruch bioder i kolan nie przenosił się na głowę i ramiona. Dla zwiększenia dynamiki można pochylić ciało lekko do przodu. Zajęcia poprowadzi Robert Linowski, dyplomowany nauczyciel tańca, zawodowy tancerz i choreograf, mistrz i wielokrotny wicemistrz Polski Zawodowych Par w kategorii South-American Show Dance, II wicemistrz Polski w tańcach latynoamerykańskich, reprezentant Polski na mistrzo54 |
| lipiec/sierpień 2015
stwach Europy i świata, wielokrotny finalista międzynarodowych turniejów tanecznych. Studio Tańca Bailamos, partner projektu, istnieje już 10 lat. Na co dzień szkoli dzieci, młodzież i dorosłych. Tancerze ze Studia osiągają sukcesy na arenie ogólnopolskiej zarówno w tańcu towarzyskim, hip-hop oraz balecie. Z tancerzami pracuje wykwalifikowana kadra, a także specjaliści-konsultanci z całej Polski. Studio jest także organizatorem największych turniejów tańca. W tym roku odbyła się 4. edycja turnieju Hip Hop Dance Tribute, 3. edycja Open Bydgoszcz Dance Cup, a we wrześniu Mistrzostwa Polski Formacji Tanecznych. Posiada 20-letnie doświadczenie w nauczaniu. Jego podopieczni wielokrotnie sięgali po złoto na Mistrzostwach Polski i zagranicznych turniejach tanecznych. Członek najbardziej prestiżowego związku nauczycieli tańca na świecie Imperial Society of Teachers of Dancing w Londynie oraz Word Dance & Dance Sport Council w Londynie. Wiedze zdobywał przez wiele lat u najlepszych nauczycieli tańca w Anglii, Holandii, Kanadzie i Argentynie. Udziela konsultacji parom tańca sportowego w całej Polsce, szkolił też pary z Litwy, Kanady i USA. Twórca i główny choreograf zawodowej grupy tanecznej Art of Dance ze Studia Tańca Bailamos.
w ydarzenia 26.07.2015 niedziela, godz. 10.00, Wyspa Młyńska, zapisy: dagmara.wroblewska@mck-bydgoszcz.pl
Letnia Akademia Ruchu – Salsa solo ze Szkołą Tańca Joanny Ossowskiej Prowadzenie: Joanna Ossowska Salsa to popularny taniec latynoski, którego korzenie sięgają wysp karaibskich, w szczególności Kuby. Przepełniony energią i pozytywnymi emocjami. W podstawowym wariancie tańczy się go w parze, można jednak zatańczyć salsę bez partnera. Salsa Solo to zajęcia przeznaczone w szczególności dla pań chcących w przyjemny sposób utrzymać swoją formę, a także rozwinąć swoje umiejętności taneczne. Zajęcia poprowadzi Joanna Ossowska, właścicielka bydgoskiej szkoły tańca, którą sygnuje własnym nazwiskiem. Instruktor tańca sportowego i fitness. W 2010 jako pierwsza w regionie wprowadziła do Bydgoszczy zajęcia Zumba Fitness. Od wielu lat zaangażowana w popularyzację orientalnego tańca brzucha i tańca bollywood. Szkoła Tańca Joanny Ossowskiej istnieje od 2007, a jej siedziba mieści się przy ul. Kozietulskiego 1b. Szkoła zaprasza w swoje progi wszystkie grupy wiekowe, od przedszkolaków do seniorów. W ofercie m.in. taniec brzucha, bollywood, pierwszy taniec dla par ślubnych, latino, salsa, hip-hop, dancehall, discofox oraz zumba. 9.08.2015 godz. 10.00, Wyspa Młyńska, zapisy: dagmara.wroblewska@mck-bydgoszcz.pl.
Letnia Akademia Ruchu – Bachata Ladies ze Studiem Tańca Adelante Prowadzenie: Jakub Sajko Bachata, rodzaj muzyki i tańca, który powstał i pierwotnie ewoluował w wiejskich i rolniczych terenach Dominikany. Została wymyślona przez służących, którzy śpiewali piosenki do charakterystycznej muzyki na koniec dnia, po pracy. Tworzyli muzykę na nietypowych instrumentach, przedmiotach łatwo dostępnych, niekoniecznie instrumentach muzycznych. W niektórych częściach Dominikany słowa bachata używa się na określenie śmieci, ale jednak większość ludzi twierdzi, że oznacza przede wszystkim zabawę. Bachata nie rozpoczynała swojej kariery jako taniec uwielbiany na salonach i mocno popularny, jak to ma miejsce w dzisiejszych czasach. Bachatę tańczy się na ugiętych mocno nogach, w bliskim objęciu, a kolana partnerów wchodzą pomiędzy kolana drugiej osoby. Najbardziej charakterystyczna cechą jest szeroko rozkołysany płynny i łagodny ruch boczny bioder obojga partnerów, zbliżony do brazylijskiej lambady. Bachata daje poczucie niezwykłej bliskości i czułości tancerzy. Zajęcia poprowadzi Jakub Sajko, tancerz, dyplomowany instruktor tańca towarzyskiego, choreograf, pedagog, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku. Tańcem zajmuje się ponad 20 lat. Karierę rozpoczął jako tancerz Elbląskiego Klubu Tańca „Jantar” oraz zawodnik Elbląskiej Formacji Tanecznej „Jantar”, z którą zdobywał medale w Polsce i za granicą. Na studiach kontynuował przygodę z tańcem jako instruktor klas
gimnazjalnych oraz par seniorskich. Pobierał lekcję tańca towarzyskiego u najlepszych par tanecznych w Europie. Brał udział w wielu pokazach, szkoleniach oraz galach tanecznych organizowanych przez wielkich producentów. Swoje umiejętności taneczne rozwijał współpracując z największą szkołą tańca w Polsce „The Salsa Kings”. Założyciel Studia Tańca Adelante, instruktor tańca towarzyskiego, salsy w parach, salsy solo oraz street dance. Studio Tańca Adelante zostało założone w 2008 przez Jakuba i Agnieszkę Sajko. Jest to pierwsze profesjonalne studio tańca w Fordonie, które organizuje zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Proponuje grupowe kursy tańca oraz lekcje indywidualne. Celem organizowanych zajęć taneczno-ruchowych jest rozwijanie pasji, kreatywności oraz aktywnej formy odstresowania się i pozbycia negatywnych emocji. Naszą zaletą są przede wszystkim profesjonalni instruktorzy z doświadczeniem, którzy tworzą niepowtarzalną atmosferę podczas zajęć. Od 2015 studio poszerzyło swoją działalność o filię przy ul. Chodkiewicza 15. 23.08.2015 niedziela, godz. 10.00, Wyspa Młyńska, zapisy: dagmara.wroblewska@mck-bydgoszcz.pl
Letnia Akademia Ruchu w rytmach latynoamerykańskich – Wyspa Młyńska Tańczymy solo cha-chę i rumbę ze Szkołą Tańca Bohema Prowadzenie: Mariusz Procelewski Cha-cha to najmłodszy kubański taniec towarzyski wywodzący się z rumby i mambo. W stylu i sposobie tańczenia zmieniał się bardzo często. Początkowo ważna była forma staccato, która polegała na ostrym zginaniu i prostowaniu kolan. Z czasem została zastąpiona łagodniejszą, lecz równie rytmiczną akcją nóg. Rumba, drugi styl, który poznamy podczas zajęć, nazywany jest tańcem miłości, namiętności. Wymaga dobrej koordynacji ruchów i znakomitej kondycji fizycznej. O tym tańcu nie decyduje jedynie technika, której można się nauczyć, ale zaangażowanie w taniec. Bohaterką tego tańca jest kobieta emanująca erotyzmem, który przenika każdy jej ruch, to na niej skupia się nasza uwaga. Dobrze zatańczona rumba to miniprzedstawienie teatralne. Kobieta, która tańczy rumbę, jest odważna i zmysłowa – i to właśnie powinien podkreślać strój. Zajęcia poprowadzi Mariusz Procelewski, instruktor tańca sportowego, posiadający najwyższą międzynarodową klasę taneczną S. Jest magistrem Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu, brązowym medalistą Akademickich Mistrzostw Polski w tańcach latynoamerykańskich, wielokrotnym wicemistrzem i mistrzem Okregu Kujawsko-Pomorskiego, laureatem 2. miejsca w cyklu turniejów Grand Prix Polski Amatorów w tańcach latynoamerykańskich i 2. miejsca na Pucharze Polski oraz wielu innych prestiżowych nagród. Szkoła Tańca Bohema prowadzi zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych z wielu technik: tańca współczesnego, hip-hopu, break dance, dancehall, modern-jazz, taniec towarzyski. lipiec/sierpień 2015 |
| 55
Imprezy towarzyszące 17-19 sierpnia 2015, Kino Orzeł
Muszla Fest Filmowo Repertuar: – „Za to, że żyjemy, czyli punk z Wrocka” – „Punk Rock Według Złodziei Rowerów” Historia nieistniejącego już zespołu Złodzieje Rowerów – „PŁYŃ POD PRĄD” Jarocin. 1969-1980. Film poświęcony historii jarocińskich Wielkopolskich Rytmów Młodych. Przegląd odbywał się przez całe lata 70. i z roku na rok stawał się coraz ważniejszą imprezą na muzycznej mapie kraju. O powstaniu WRM i ich znaczeniu dla późniejszego Festiwalu w Jarocinie, opowiadają uczestnicy, organizatorzy i mieszkańcy, a także czarno-białe kroniki nakręcone przez JAR – klub filmowy działający w Jarocinie. – „BLUES BEZ PIENIĘDZY” Jarocin. 1980-1982. Rok 1980 jest przełomowy nie tylko dla Polski, ale także dla polskiego rocka. Wybucha boom rockowy, a w Jarocinie XI edycja WRM jest jednocześnie I Ogólnopolskim Przeglądem Muzyki Młodej Generacji. Zmiana formuły festiwalu i przeniesienie go na czerwiec powodują dużo większą popularność imprezy. Gwiazdy Jarocina tego czasu to Dżem, TSA, Ogród Wyobraźni. Na polskiej scenie pojawiają się buntownicy z nurtu punkrockowego. – „DZIECI REWOLUCJI PIJĄCE MLEKO” Jarocin. 1983-1986. Wyjątkowa atmosfera, niezwykły ferment muzyczny i różnorodność oferty – to cechy wyróżniające Festiwal Muzyków Rockowych od innych imprez w kraju. Dlatego stał się on w tym czasie najważniejszą i najbardziej opiniotwórczą imprezą muzyczną w kraju. To właśnie do tych edycji odwoływać się będą kolejne pokolenia i to one stworzą, żyjącą do dziś, legendę festiwalu. – „WIATR WIEJE TAM GDZIE CHCE” 1987-1990 Festiwal w Jarocinie ma wpływ również na mieszkańców krajów ościennych, jak Czechosłowacja czy NRD. To stamtąd przybywają fani i muzycy, a wśród nich Paul Landers, wówczas muzyk Feeling B, dziś zespołu Rammstein. Rozgłośnia Harcerska staje się głównym sprzymierzeńcem organizatorów i na czas festiwalu tworzy Radio Nieprzemakalnych, jedyną tego typu rozgłośnię w całym Bloku Wschodnim. – „LIST Z POLA BOJU” 1991-1994 Festiwal staje się największą imprezą rockową w kraju, ale już coraz mniej opiniotwórczą, organizatorzy prezentują głównie gwiazdy, konkurs spada na plan dalszy, choć to podczas tych edycji debiutują Hey, Sweet Noise czy Łukasz Lach. Koncerty są transmitowane przez telewizję, a nowa, 56 |
| lipiec/sierpień 2015
kapitalistyczna rzeczywistość wymusza na organizatorach poszukiwanie sponsorów. Nie podoba się to części publiczności i coraz częściej dochodzi do zamieszek. Największe mają miejsce w 1994 roku i to po nich władze miasta zaprzestają organizacji imprezy. – „WEHIKUŁ CZASU” 2000-2013 Próby reanimacji festiwalu trwają kilka lat, ale dopiero PRL Festiwal z 2005 roku staje się początkiem powrotu imprezy na festiwalową mapę Polski. Rzeczywistość jest już jednak inna, a festiwal w Jarocinie staje się jedną z wielu imprez i musi konkurować o widza. Staje się festiwalem rodzinnym. Wzbudza też kontrowersje, bo czy odcinanie kuponów od dawnej popularności to jedyna droga jego przetrwania? 17-30 sierpnia 2015
Muszla Fest – wystawa fotografii przygotowana we współpracy ze Spichlerzem Polskiego Rocka w Jarocinie Wystawa zawiśnie we foyer Miejskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy, przy ul. Marcinkowskiego 12-14, gdzie będzie można ją podziwiać przez cały tydzień poprzedzający Muszla Fest 2015. Razem z pokazami filmów Muszla Fest Filmowo będzie więc swoistą rozgrzewką przed festiwalem. Na wystawę wstęp jest wolny. 21.08.2015, scena namiotowa Myślęcinek
Konkurs Muszla Fest Dnia 16 czerwca 2015 roku jury w składzie Tomasz Kaźmierski (Polskie Radio Pomorza i Kujaw), Marcin Szymczak (Radio Kultura / MCK w Bydgoszczy), Damian Sikorski (Radio Polska Life / Norbi Band), Łukasz Jędrzejczak (Express Bydgoski / So Slow / Alameda 5), Michał Lutrzykowski (B.O.K. Live Band), Maciej Brzeziński (Vidian), Tomek Dorn (Rejestracja / Valery Mess) wybrało, spośród 131 zespołów, które zgłosiły się na muszlowy konkurs trójkę finalistów, którzy zaprezentują się muszlowej publiczności pierwszego dnia festiwalu – 21 sierpnia, na scenie namiotowej. Ową trójkę tworzą dwa warszawskie składy: ShuttUp i Jackalope Hunting Season oraz poznańska Szajba. Walczyć one będą o dwie nagrody główne – koncert na dużej scenie drugiego dnia festiwalu (22 sierpnia) oraz możliwość nagrania płyty w emcekowym A\V Studio.
w ydarzenia 21-22 sierpnia 2015, Boiska Piłkarskie, Myślęcinek
KONCERTY GŁÓWNE: 21 sierpnia 2015 (piątek) – start koncertów o godz. 17.00 (dwie sceny) Groovemada (Bydgoszcz) + trzy zespoły konkursowe Bachor (Giżycko) Hidden World (Puławy) Alians (Piła) Cela nr 3 (Grudziądz) The Offenders (Berlin) Luxtorpeda (Poznań) 22 sierpnia 2015 (sobota) – start koncertów o godz. 16.00 (dwie sceny) The Lowest (Warszawa) Butelka (Toruń)
Deriglasoff Band (Warszawa) Lowtide (Świecie) Drown My Day (Kraków) Tides From Nebula (Warszawa) Rise Of The Northstar (Paryż, Francja) Stick To Your Guns (Kalifornia, USA) Zagrają również, ale jeszcze nie wiadomo kiedy :) Lostbone (Warszawa) Inkwizycja (Kraków) Deathinition (Bydgoszcz) Trapped Inside Me (Bydgoszcz). Szczegółowy, godzinowy line-up dostępny na stronie
www.muszlafest.pl
Przystanek Teatr – cykl letnich spektakli dla rodzin z dziećmi KAŻDA NIEDZIELA LATA! Godzina 17.00 5 lipca – „wymyBAJA”, Teatr Improwizowany wymyWammy – parking przy MCK 12 lipca – „Odkrywcy”, Teatr Fuzja – Amfiteatr przy ul. Mostowej 19 lipca – „Piotruś i Wilk” S. Prokofieva – baśń muzyczna – Amfiteatr przy ul. Mostowej 26 lipca – „Kurczaczek Jedynaczek”, Teatr Łątki – Amfiteatr przy ul. Mostowej 2 sierpnia – „Koziołek Matołek”, Bydgoski Teatr Lalek Buratino – Amfiteatr przy ul. Mostowej 9 sierpnia – „wymyBAJA”, Teatr Improwizowany wymyWammy – parking przy MCK 16 sierpnia – „TUWIM Julek – PARA buch FRAZY w ruch”, Teatr Małe Mi – Stary Rynek 23 sierpnia – „Ach, ta Mysia”, Bydgoski Teatr Lalek Buratino – Amfiteatr przy ul. Mostowej
Bydgoski Teatr Lalek Buratino – Amfiteatr przy ul. Mostowej (2014), fot. Dariusz Gackowski
lipiec/sierpień 2015 |
| 57
7 piątek
Bilety: ulgowe 11 zł / normalne 14 zł 1 środa
2 czw.
3 piątek
4 sobota
5 niedz.
6 pon.
7 wtorek
8 środa
10 piątek 11 sobota
12 niedz.
13 pon.
14 wtorek
15 środa 16 czw. 17 piątek 18 sobota 19 niedz.
20 pon.
21 wtorek
58 |
lipiec 2015 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Magical Girl 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Magical Girl 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Nowa dziewczyna 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Nowa dziewczyna 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Nowa dziewczyna 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Nowa dziewczyna 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Nowa dziewczyna 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Nowa dziewczyna 20.00 Nowa dziewczyna 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 22.00 Blokada filmowa 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Nowa dziewczyna 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Nowa dziewczyna 16.00 Dzika droga 18.00 Co robimy w ukryciu 19.45 Nowa dziewczyna 19.45 Nowa dziewczyna 19.45 Nowa dziewczyna Świat Movie Islandia Świat Movie Islandia 16.00 Lost River 18.00 Jurassic World 20.15 Manglehorn 16.00 Lost River 18.00 Jurassic World 20.15 Manglehorn 16.00 Lost River 18.00 Jurassic World 20.15 Manglehorn | lipiec/sierpień 2015
22 środa 16.00 Lost River 18.00 Jurassic World 20.15 Manglehorn 23 czw. 16.00 Lost River 18.00 Jurassic World 20.15 Manglehorn 24 piątek 16.00 Lost River 18.00 Sens życia oraz jego brak 20.15 Manglehorn 25 sobota 16.00 Lost River 18.00 Sens życia oraz jego brak 20.15 Manglehorn 26 niedz. 16.00 Lost River 18.00 Sens życia oraz jego brak 20.15 Manglehorn 27 pon. 16.00 Lost River 18.00 Sens życia oraz jego brak 20.15 Manglehorn 28 wtorek 16.00 Lost River 18.00 Sens życia oraz jego brak 20.15 Manglehorn 29 środa 16.00 Lost River 18.00 Sens życia oraz jego brak 20.15 Manglehorn 30 czw. 16.00 Lost River 18.00 Sens życia oraz jego brak 20.15 Manglehorn 31 piątek 16.00 Jurassic World 18.15 Film SARPu 20.30 Mad Max Sierpień 2015 1 sobota 16.00 Jurassic World 18.15 Avengers: Czas Ultrona 20.30 Mad Max 2 niedz. 16.00 Jurassic World 18.15 Avengers: Czas Ultrona 20.30 Mad Max 3 pon. 16.00 Jurassic World 18.15 Avengers: Czas Ultrona 20.30 Mad Max 4 wtorek 16.00 Jurassic World 18.15 Avengers: Czas Ultrona 20.30 Mad Max 5 środa 16.00 Jurassic World 18.15 Avengers: Czas Ultrona 20.30 Mad Max 6 czw. 16.00 Jurassic World 18.15 Avengers: Czas Ultrona 20.30 Mad Max
9 niedz.
10 pon.
11 wtorek
12 środa
13 czw.
14 piątek
15 sobota
16 niedz.
16.00 17.45 20.30 16.00 17.45 20.30 16.00 17.45 20.30 16.00 17.45 20.30 16.00 17.45 20.30 16.00 17.45 20.30 16.00 18.00 20.00 16.00 18.00 20.00 16.00 18.00 20.00
Sekrety Morza Avengers: Czas Ultrona Mad Max Sekrety Morza Avengers: Czas Ultrona Mad Max Sekrety Morza Avengers: Czas Ultrona Mad Max Sekrety Morza Avengers: Czas Ultrona Mad Max Sekrety Morza Avengers: Czas Ultrona Mad Max Sekrety Morza Avengers: Czas Ultrona Mad Max Alfie, mały wilkołak Dureń Citizenfour Alfie, mały wilkołak Dureń Citizenfour Alfie, mały wilkołak Dureń Citizenfour
17 pon. 18 wtorek Filmy w ramach festiwalu Muszla Fest 19 środa 20 czw. 21 piątek 16.00 Alfie, mały wilkołak 18.00 Dureń 20.00 Citizenfour 22 sobota 16.00 Alfie, mały wilkołak 18.00 Dureń 21.00 Filmowa blokada 23 niedz. 16.00 Alfie, mały wilkołak 18.00 Dureń 20.00 Citizenfour 24 pon. 16.00 Alfie, mały wilkołak 18.00 Dureń 20.00 Citizenfour 25 wtorek 16.00 Alfie, mały wilkołak 18.00 Dureń 20.00 Citizenfour 26 środa 16.00 Alfie, mały wilkołak 18.00 Dureń 20.00 Citizenfour 27 czw. 16.00 Alfie, mały wilkołak 18.00 Dureń 20.00 Citizenfour 31 pon. 16.00 Alfie, mały wilkołak 18.00 Dureń 20.00 Citizenfour
w ydarzenia Filmowe Blokady Mostów 11 lipca i 22 sierpnia 2015 Trzecia odsłona Filmowej Blokady, tym razem zapowiada się bardzo spektakularnie. Planujemy bowiem zablokować ikoniczny, bydgoski Most Staromiejskie im. J. Sulimy Kamińskiego oraz drugi, na razie pozostający w tajemnicy. Dwa lata temu blokowaliśmy ul. Długą filmem Nosfertu – symfonia grozy. Przy wspaniałej pogodzie na projekcji pojawiły się wtedy tłumy Bydgoszczan. W zeszłym roku blokowaliśmy jedną z najpiękniejszych ulic naszego miasta, ul. Augusta Cieszkowskiego stawiając widownie na 600 miejsc. Frekwencja przerosła nasze oczekiwania i ta urokliwa ulica wypełniła się po brzegi na czas projekcji filmu Piknik pod wiszącą skałą. Celem projektu jest promocja najpiękniejszych zakątków naszego miasta, które na czas projekcji filmowej blokujemy stawiając w poprzek wielki dmuchany ekran. Na ten krótki czas nasze dwa wspaniałe mosty staną się niesamowitą widownią kinową. Dzięki nadaniu nowego kontekstu znanym nam miejscom inspirujemy mieszkańców miasta do myślenia na temat ikonicznych punktów Bydgoszczy, które mijamy codziennie coraz rzadziej dostrzegając ich urok.
„Cieni we mgle”), czy F.W. Murnau’a. Lata międzywojenne. W środku nocy patrol straży budzi skromnego i lękliwego urzędnika Kleinmana (Woody Allen) – w osnutym mgłą mieście grasuje seryjny dusiciel. Zdesperowana grupa mieszkańców powołuje straż obywatelską, której zadaniem jest schwytanie mordercy, a Kleinman, czy tego chce, czy nie, musi przyłączyć się do obławy i pomóc w jego tropieniu. Zdezorientowany i zdenerwowany intelektualista krąży nocą po mieście ze zdradzoną przez ukochanego połykaczką mieczy (Mia Farrow), która uciekła z wędrownego cyrku. Obawia się nie tylko dusiciela, ale również rozjuszonej straży obywatelskiej, podejrzewającej go o udział w zbrodniach… Wielkim atutem tej nietypowej dla Allena, ale jak zawsze opatrzonej inteligentnymi i błyskotliwymi dialogami komedii, są utrzymane w stylistyce kina ekspresjonistycznego zdjęcia jednego z ulubionych operatorów Woody’ego – Carlo Di Palmy. Jest to swoisty hołd dla uwielbianego przez Allena niemieckiego kina ekspresjonistycznego, przez niego samego nazwany „komedią kafkowską z postacią komiczną uwikłaną w sytuację tragiczną”, z olśniewającą obsadą: Mią Farrow, Johnem Malkovichem, Madonną, Jodie Foster, Johnem Cusackiem i oczywiście Allenem na czele.
Filmowa Blokada Mostu Staromiejskiego
Monsterbidge: Filmowa Blokada…
11.07.2015 – sobota, godz. 21.30
22.08.2015, sobota, godz. 21.00
„Cienie we mgle” reż. Woody Allen
Project Monster
Mroczne, spowite gęstą mgłą, bliżej nieokreślone miasto w Europie Środkowej, żywcem wyjęte z filmów Fritza Langa („M – Morderca” był bezpośrednią inspiracją dla
Nowy Jork zostaje zaatakowany przez ogromnych rozmiarów monstrum. Grupa młodych ludzi próbuje wydostać się z pogrążonego w chaosie miasta.
Filmowa Blokada ulicy Cieszkowskiego (2014), fot. Dariusz Gackowski
lipiec/sierpień 2015 |
| 59
w ydarzenia
fot. Dariusz Gackowski
Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku PROJEKT LATO Letnie koncerty z cyklu MUZYCZNE TARASY, na tarasach pałacowych spotkania muzyczne prezentujące kulturę włoską i niemiecką oraz rekonstrukcja XVII w. walk ze Szwedami 5.07.2015, niedziela, ZPP, godz. 16.00, wstęp wolny
Koncert z cyklu MUZYCZNE TARASY: Orkiestra Dęta Brda – Orlin Bebenow
Orlin Bebenow – urodzony w Bułgarii, od 1988 mieszka w Polsce. Absolwent Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy. W 2014 uzyskał stopień doktora sztuki muzycznej w dziedzinie artystycznej: dyrygentura. Jest instrumentalistą (flet poprzeczny, gitara, bałałajka, cymbały), śpiewakiem, dyrygentem, aranżerem, kompozytorem i prezesem Polskiego Związku Chórów i Orkiestr w Bydgoszczy, animatorem i organizatorem licznych festiwali, konkursów i widowisk muzycznych w regionie Kujaw i Pomorza. Za swoją szeroką działalność na rzecz krzewienia kultury muzycznej trzykrotnie otrzymał Nagrodę Marszałka Sejmiku Woj. Kujawsko-Pomorskiego. Od wielu lat związany z Operą Nova w Bydgoszczy. W 2008 został wyróżniony w konkursie kompozytorskim na marsza wojskowego zorganizowanego przez Ministerstwa Obrony Narodowej. Skomponował na tę okoliczność marsz „Szlakiem Brdy”, 60 |
| lipiec/sierpień 2015
który został nagrany na płycie i włączony do stałego repertuaru wszystkich wojskowych orkiestr w Polsce. 8.07.2015, środa, Pałac Nowy, godz. 18.00, wstęp wolny
Włoskie Lato Największe włoskie przeboje wykonują: THOMAS GROTTO oraz AN DREO & KARINA; prowadzenie Edyta Starczewska THOMAS GROTTO – Włoch mieszkający w Polsce. Uczy salsy, bachaty, merengue w swojej szkole tańca. Lekcje tańca pobierał we Włoszech, Kolumbii i na Dominikanie. Jako wokalista i perkusista koncertował z zespołami Feline Melinda, Pagine Gialle i rockowym Skanners niemal na całym świecie. W 2010 wygrał program „Szansa na sukces”. W niecodzienny sposób łączy rockową perkusję i gorące latynoamerykańskie rytmy. Uznany przez Elżbietę Zapendowską za najlepszy męski głos w Polsce.
SHOW AN DREO & KARINA. Andrzej (An Dreo) i Karina poznali się na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Międzyrzeczu, którego zostali laureatami. Od 1999 tworzą włoski duet, występując z repertuarem Al Bano & Romina Power. W 2010 z okazji 10-lecia istnienia duetu wydali
w ydarzenia trzecią płytę z największymi przebojami. Zwycięzcy Europejskiego Festiwalu Coverów. Organizatorem koncertu Bella Italia jest Towarzystwo Polsko Włoskie (prezes Elżbieta Renzetti i Donata Rac) oraz MCK w Bydgoszczy. Koncert finansowany ze środków Urzędu Miasta Bydgoszczy.
11.07.2015, sobota, godz. 16.00, ZPP, wstęp wolny
Koncert Orkiestry Dętej BRDA pod kierownictwem Orlina Bebenowa 12.07.2015, niedziela, ZPP, godz. 16.00, wstęp wolny
Koncert z cyklu MUZYCZNE TARASY: Dariusz Pietrzykowski Dariusz Pietrzykowski – urodził się w 1970. Edukację wokalną rozpoczął w Szkole Muzycznej w Kaliszu pod okiem Lidii Małachowicz. Następnie kontynuował ją w bydgoskiej Akademii Muzycznej w klasie Jana Kunerta, którą ukończył z wyróżnieniem w 1995. W tym też roku otrzymał stypendium Fundacji Yamaha. Jest laureatem III nagrody w III Konkursie Wokalnym w Dusznikach-Zdroju (1994). Umiejętności wokalne poszerzał na kursie mistrzowskim u Fedory Barbieri. Obecnie jest solistą występującym gościnnie we wszystkich operach w Polsce. Koncertował również za granicą podczas licznych tournées, m.in. w Austrii, Belgii, Bułgarii, Danii. Zapraszamy do Ostromecka na wspaniały recital pieśni neapolitańsko-kiepurowskich.
University. W Polsce kształcił się u Romana Węgrzyna, a w trakcie studiów zagranicznych u Richarda Crossa. Występuje na wielu ważnych scenach muzycznych w Polsce i za granicą. Od 2010 jest na stałe związany z Operą Nova, gdzie występuje w najważniejszych rolach tenora lirycznego. Wykonuje również dzieła oratoryjne – m.in. „Messa da Requiem” G. Verdiego, IX Symfonia Beethovena oraz „Requiem” Mozarta. Współpracuje z instytucjami muzycznym w całym kraju, m.in. z filharmoniami w Warszawie, Krakowie, Bydgoszczy, Szczecinie. W 2010 reprezentował Polskę na koncertach organizowanych w ramach targów EXPO w Szanghaju. Dwa lata później wystąpił jako Idomeneo w operze Mozarta w Teatro Municipal w Limie. 2.08.2015, niedziela, ZPP, godz. 16.00, wstęp wolny
Koncert z cyklu MUZYCZNE TARASY: Anna Malus
19.07.2015, niedziela, ZPP, godz. 16.00, wstęp wolny
Koncert z cyklu MUZYCZNE TARASY: Beata Kraska Beata Kraska – w 2009 ukończyła z wyróżnieniem Państwową Szkołę Muzyczną im. Karola Szymanowskiego w Rzeszowie w klasie śpiewu solowego prof. Stanisławy Mikołajczyk-Madej. W latach 2009-2011 zrealizowała studia stacjonarne I stopnia w Instytucie Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego na wydziale pedagogiczno-artystycznym o kierunku edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej. W 2011 podjęła studia na wydziale wokalno-aktorskim Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy. Studiuje w klasie prof. Magdaleny Krzyńskiej. Swe umiejętności wokalno-aktorskie doskonaliła na licznych warsztatach, m.in. Seminarium wokalnym prof. P. Bednarskiego, Warsztatach lektorskich w Warsaw Vocal Studio w Warszawie prowadzonych przez M. Jabłońskiego, XIII Kursie Wokalistyki Operowej w Krynicy-Zdroju prowadzonym przez prof. E. Iżykowską-Kłosiewicz, prof. S. Toczyską, prof. E. Sąsiadka, dr. A. Vovka, prof. M. Witkiewicza. 26.07.2015, niedziela, ZPP, godz. 16.00, wstęp wolny
Koncert z cyklu MUZYCZNE TARASY: Tadeusz Szlenkier Tadeusz Szlenkier ukończył filozofię na Uniwersytecie Warszawskim oraz studia wokalno-aktorskie na Yale
Anna Malus ukończyła wydział wokalno-aktorski Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie prof. Katarzyny Rymarczyk. W swoim repertuarze posiada szeroki wybór partii mezzosopranowych, arii i muzyki operowej, operetkowej i rozrywkowej. Na stałe współpracuje z Orkiestrą Wojskową w Bydgoszczy. Koncertuje w kraju i za granicą, m.in. w Niemczech, Austrii, Francji. 9.08.2015, niedziela, ZPP, godz. 16.00, wstęp wolny
Koncert z cyklu MUZYCZNE TARASY: Eugeniusz Kalinowski Eugeniusz Kalinowski – od najmłodszych lat wychowywał się w otoczeniu muzyki i śpiewu. Związany z podwórkową kapelą Apachy, która powstała na początku 1976 w Rynarzewie i przyniosła największy rozgłos muzykującej rodzinie Kalinowskich. Rodzina sześciokrotnie wzięła udział w Ogólnopolskich Spotkaniach Muzykujących lipiec/sierpień 2015 |
| 61
w ydarzenia Rodzin m.in. we Wrocławiu i Gnieźnie. W przygotowanych programach nawiązywali do folkloru pałuckiego oraz piosenek wykonywanych przez znane w kraju kapele podwórkowe. Kalinowski od 1983 jest ściśle związany z Operą Nova, w której pracuje jako artysta chóru, wykonując również role trzecioplanowe. Z Operą Nova wielokrotnie występował na scenach operowych Austrii, Holandii, Belgii, Niemiec. W 2012 został uhonorowany Nagrodą Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego za pomnażanie piękna i bogactwa życia muzycznego regionu.
imprezy międzynarodowy wymiar, a w szczególności przybliżyć relacje obu państw: Polski i Niemiec. Istotna będzie prezentacja kultury polsko-niemieckiej. 30.08.2015, niedziela, ZPP, godz. 16.00, wstęp wolny
Koncert z cyklu MUZYCZNE TARASY: Arte con Brio & Katarzyna Jaracz
15.08.2015, sobota, godz. 11.00-22.00 16.08.2015, niedziela, godz. 11.00-15.00, ZPP w Ostromecku, wstęp wolny
„Jak to Szwed pod Bydgoszczą wojował” IV najazd szwedzki na Ostromecko 15 i 16 sierpnia, w ramach epickiego widowiska historycznego pn. „Jak to Szwed pod Bydgoszczą wojował”, oporem staną szwedzkim rajtarom szlachcice z grupy rekonstruktorów Sarmackie Dziedzictwo. Bitwa przypomni wydarzenia z czasów, gdy Szwedzi zajęli dwór Dorpowskich w Ostromecku (dzisiejszy Pałac Stary). Drugim epizodem historycznym z czasów potopu będą potyczki, które miały miejsce między wojskami Czarneckiego a Szwedami broniącymi się w widłach Wisły i Brdy. W trakcie imprezy przewidziany jest turniej szabli bojowej oraz turniej łuczniczy, a także pokazy konne. Atrakcją będzie konkurs kulinarny pod patronatem Akademii Kulinarnej dr. Sadkiewicza. Czas umilać będą zespoły muzyczne i taneczne, wieczorem zapowiadamy koncert plenerowy węgierskiej grupy folkowej. Na terenie zespołu pałacowego działać będą kramy z regionalnymi produktami. Odbywać się będą pokazy zawodów dawnych, jak kowalstwo czy płatnerstwo, a także zorganizowane zostaną zabawy dla dzieci.
Program godzinowy zamieścimy na: palacwostromecku.pl oraz na FB: Pałac Ostromecko. 23.08.2015, niedziela, Pałac Stary, godz. 16.00, wstęp wolny
III Artystyczna Podróż z Towarzystwem Polsko-Niemieckim Towarzystwo Polsko-Niemieckie, na czele z prezes Danutą Szczepaniak-Kucik, pragnie nadać III edycji 62 |
| lipiec/sierpień 2015
Kwartet Smyczkowy Biura Koncertowego Arte Con Brio od lat skupia artystów, których łączy pasja do sztuki oraz chęć wspólnego tworzenia. Indywidualne doświadczenia i inspiracje muzyczne wykonawców spod znaku Arte Con Brio zdobyte dzięki występom solowym, jak i współpracy z wieloma zespołami, orkiestrami kameralnymi i symfonicznymi w kraju i za granicą, tworzą wysoki poziom artystyczny. W repertuarze znajdują się utwory klasyczne, kościelne, operowe, operetkowe, jak i przeboje musicalowe, filmowe, jazzowe. Kwartet Smyczkowy wystąpi w składzie: Krystyna Prystasz – I skrzypce, Grzegorz Kujawa – II skrzypce, Mirosław Przybył – altówka, Agata Jarecka – wiolonczela. Katarzyna Jaracz (sopran) – dyplomantka wydziału wokalno-aktorskiego Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie śpiewu solowego dr hab. Małgorzaty Greli. W 2012 ukończyła studia licencjackie na wydziale wokalno-aktorskim bydgoskiej akademii w klasie śpiewu solowego prof. dr hab. Hanny Michalak. Swe umiejętności wokalne doskonaliła podczas kursów mistrzowskich prowadzonych m.in. przez: Urszulę Kryger, Maję Nosowską, Olgę Pasiecznik, Marka Rzepkę. Prowadzi ożywioną działalność koncertową. Można ją było usłyszeć m.in. w Filharmonii Pomorskiej, Teatrze Horzycy i Dworze Artusa czy podczas Wawer Music Festiwal. W 2012 zadebiutowała na deskach Opery Nova. Regularnie współpracuje z zespołem muzyki dawnej Illo Tempore.
w ydarzenia PROJEKT LATO Zielone Lato w Ostromecku, czyli Letnia Akademia Sztuki Cyrkowej oraz oryginalne warsztaty dla rodzin z dziećmi.
11.07.2015, sobota, godz. 12.00 18.07.2015, sobota, godz. 12.00 1.08.2015, sobota, godz. 12.00 8.08.2015, sobota, godz. 12.00, ZPP, wstęp wolny
Letnia Akademia Sztuki Cyrkowej – Letnie warsztaty dla rodzin z dziećmi Letnią ASC będzie prowadził ceniony mim, klaun, monodramista, aktor, animator kultury, czyli Mieczysław Giedrojć. Ukończył on Akademię Teatralną w Warszawie. Doskonalił umiejętności i poszerzał wiedzę m.in.: na warsztatach we Wrocławskim Tetrze Pantomimy, Międzynarodowym Festiwalu Mimu w Warszawie lub biorąc udział w autorskich zajęciach np. Daisuke Yoshimoto (taniec butoh) czy Janusza i Nazaret Subicz z Teatru Tańca Piny Bausch. Współpracował z wieloma teatrami. Współtworzył i wykonuje artystyczne programy profilaktyczne, z których jeden został wykorzystany w projekcie Światowej Organizacji Zdrowia. Brał udział w międzynarodowych i krajowych festiwalach teatralnych. Pracował w Anglii, Danii, Francji, Niemczech, Rosji, Słowacji, Szwajcarii i na Ukrainie. Od ponad 30 lat dzieli się swoim doświadczeniem teatralnym, organizując, a także prowadząc zajęcia teatralne, pantomimiczne oraz cyrkowe dla nauczycieli, pedagogów, instruktorów oraz młodzieży i dzieci. W 1995 założył w Bydgoszczy Teatr Małych Form, który do dzisiaj prowadzi.
będziemy bawić się ruchowo-tanecznymi układami z wykorzystaniem najrozmaitszych rekwizytów. Sugerujemy, żeby dzieci przyszły ubrane na żółto; w wygodnych strojach i obuwiu nadających się do tanecznych wygibasów. 15.08.2015, sobota, ZPP, godz. 12.00, wstęp wolny
Bal historyczny z herbem w tle W ramach Zielonego lata w Ostromecku zapraszamy dzieci ubrane w stroje z epok minionych na niecodzienny bal. W programie tańce w kręgu, warsztaty tańca dawnego, konkursy i zabawy. Bal współprowadzą tancerki z zespołu „Pół świata dalej” na czele z Anną Mackiewicz-Chojnacką. Grupa – oprócz tańca – śpiewa dawne pieśni polskie, bałkańskie, cygańskie. Zajmuje się też tradycyjnymi obrzędami. 22.08.2015, sobota, ZPP, godz. 12.00, wstęp wolny
Gliniane jeżyki i dawne zabawy Warsztaty lepienia z gliny dla rodzin z dziećmi. Dzieci tworzą własne pamiątki, np. gliniane jeżyki do wkładania kredek. Poznają historię garncarstwa. Czas urozmaici kilka dawnych zabaw, w które bawili się ich rodzice i dziadkowie. Prowadzi Agata Przygodzińska z Akademii Radości Życia. 29.08.2015, sobota, Pałac Stary, godz. 12.00, wstęp wolny
Pogłaskaj alpaki, pokochaj zwierzaki
Mieczysław Giedrojć
Wśród zajęć warsztatowych znajdą się m.in. takie zagadnienia, jak: pantomima, klaunada, żonglerka, elementy iluzji oraz gry i zabawy integracyjne. 25.07.2015, sobota, godz. 12.00, ZPP, wstęp wolny
Taniec słońca – warsztaty ruchowo-taneczne na żółto Warsztaty prowadzi Enia Rożankowska – choreograf, pedagog, instruktor tańca współczesnego i dziecięcych zespołów tanecznych. Na co dzień pracuje z miłośnikami tańca w wieku 3-19 lat. Od ponad 20 lat związana z bydgoskim Pałacem Młodzieży. Podczas spotkania
Warsztaty dla rodzin z dziećmi mające na celu oswajanie najmłodszych ze zwierzętami. Alpaki to urocze, pocieszne południowoamerykańskie ssaki z rodziny wielbłądowatych. Przypominają nieco lamę i owcę. Bardzo łagodne, wykorzystywane w alpakoterapii. Podczas warsztatów usłyszymy bajkę o Inkach, poznamy nieco historię Peru i Chile. Dzieci m.in. stworzą wyklejanki z wełny, nakarmią alpaki, wyprowadzą na spacer. Prowadzenie: Lucyna Ziółkowska. lipiec/sierpień 2015 |
| 63
w ydarzenia Galeria Wspólna 23.07.2015, godz. 18.00 – wernisaż
Studium Aktu – wystawa rysunku studentów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie
Bogdan Klechowski, Pracownia malarza, rysunek
Maciej Poniedziałek, Nuda, technika mieszana, 2012
64 |
| lipiec/sierpień 2015
Prof. ASP Bogdan Klechowski: Przedmiot Rysunek jest dla studentów I roku codziennym treningiem obserwowania, pogłębiania wiedzy i wyrażania siebie, ale także, i przede wszystkim kształtowaniem charakteru, rozwijaniem osobowości, i co najważniejsze procesem przyspieszającym dojrzałość artystyczną. Nasza wystawa ma charakter roboczy, nie jest nastawiona na epatowanie nowościami, nie sili się na oryginalność, jest świadectwem pokory i zawierzenia naturze w odnajdywaniu prawdy o sobie i o świecie. Rysunek, jako dyscyplina uniwersalna, daje podstawy do uważnej obserwacji i na nim skupia się ciężar konstruowania przedmiotu sztuki. Rozbudowane zadania studyjne stanowią trzon pracy w pracowni, dając możliwość skoncentrowanej i wnikliwej analizy motywu i powstającej realizacji. W trakcie zajęć rysujemy akty, martwe natury i choć zdarza nam się „piłować gipsy” stronimy od źle pojętego akademizmu, pamiętając o tym że wiedza i intuicja musi sprzęgać się z emocjami i uruchamiać wyobraźnię, dlatego studium rozumiane jest jako poznanie artystyczne. To cel sam w sobie, choć nie zawsze osiągalny, kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli, musimy zobiektywizować widzenie dla osiągnięcia większej poprawności i trafności w budowaniu formy (…) Uczestnicy wystawy to studenci I roku Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na kierunkach: Malarstwo, Scenografia i Edukacja Artystyczna. Prace powstały w roku akademickim 2012/13, 2013/14, 2014/15. W wystawie udział biorą: Weronika Adamska, Aneta Bożek, Barbara Hajduk, Paulina Jaklik, Katarzyna Jarząb, Konrad Żukowski, Karolina Drygała, Karolina Danek, Małgorzata Biłuńska, Róża Duda, Zofia Hyjek, Katarzyna Góralczyk, Krzysztof Grzybacz, Marcin Janusz, Agnieszka Jagiełka, Monika Kalista, Katarzyna Olma, Piotr Starościc oraz dr Maciej Poniedziałek i prof. ASP Bogdan Klechowski.
Moja rzeka murem podzielona, czyli bydgoskich szyprów opowieści wyciągnięte z toni europejskiej historii
W aktualnym, wakacyjnym numerze płyta z filmem dokumentującym wspomnienia szyprów z okresu ich pracy tranzytowej w czasach „żelaznej kurtyny”. Moja rzeka murem podzielona, czyli bydgoskich szyprów opowieści wyciągnięte z toni europejskiej historii to opowieść o przeszłości. I rzeczywiście: współczesna młodzież opowieści o granicach, wścibskich kontrolach celnych, zaoranych pasach „ziemi niczyjej” traktuje jako bajkę, przypowiastkę z zamierzchłych pewnie czasów. Tymczasem minęło ledwie kilka dekad od momentu polskiej rewolucji społecznej, obalenia muru berlińskiego, europejskiej drugiej Wiosny Ludów! Opowieść o tym, jak funkcjonował świat tamtego systemu, układu sił, ideologii, przyniesie nam sporo refleksji, czasem nas zabawi, zaskoczy... Wraz z bydgoskimi szyprami wyruszamy w rejs do NRD – Niemieckiej Republiki Demokratycznej! Adam Gaje wski – pomysłodawca projektu Moja rzeka murem podzielona Film wyprodukowano z okazji I rocznicy działalności programowej barki „Lemara”.