BIK 9/2010 (409)
BIK 9/2010 (409)
Sympatykom BIK oraz albumu „Pieśni duszy mojej”, Artystom i Twórcom życzę szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń. Cieszę się z Państwem z każdego sukcesu, z każdej radości, z każdego miłego dnia. inż. Władysław Horabik
Życzymy Czytelnikom i Klientom radosnych Świąt Wielkanocnych.
Zapraszamy:
AS MARKET wspiera bydgoską kulturę
ul. Chodkiewicza 17 ul. S. Leszczyńskiego 107 ul. Sandomierska 35 ul. Ku Wiatrakom 5a ul. Nowodworska 24 ul. Wyzwolenia 99 ul. E. Gierczak 11 ul. Brzozowa 25 ul. Ogrody 15 ul. Glinki 32
Tożsamość miasta
wydawca: Miejski Ośrodek Kultury 85-104 Bydgoszcz, ul. Batorego 1/3 tel./fax 52 322 87 15 www.mok.bydgoszcz.pl redaktorka naczelna: Alicja Dużyk, alicja@mok.bydgoszcz.pl redaktorka wydania: Dominika Kiss-Orska redakcja: Marek Maciejewski, Jagoda Stamm, Marcin Szymczak, Monika Grabarek, Magdalena Powalisz (skład, opracowanie graficzne) korekta: Mikołaj Zieliński, projekt okładki, winiety: ZbyZiel, druk: Multigraf, www.multigrafdruk.pl dyżur redakcyjny: pon.–pt.: 10–18, tel. 519 346 574 bik@mok.bydgoszcz.pl adres redakcji: Cafe Pianola, ul. Jagiellońska 2, czynna: pon.–pt: 12–20, sob.: 15–22, niedz.: 15–20 na okładce: Miejskie radio Kultura i twórcy audycji „Okno na kulturę” – Monika Grabarek i Marcin Szymczak, fot. ZbyZiel
Jaką kobietą byłaby Bydgoszcz, gdyby ją spersonifikować? „Złośliwa”, „wypoczywająca z dziennikiem lokalnym na działce w Myślęcinku”, „czasem suka”, „ma fajne cycki”, „zgrabna”, „ładnie ubrana”, „fajnie obcięta”, „obcykana w kulturze”, „brzydka panna bez posagu”, to tylko kilka określeń, które zaproponowali nam nasi Czytelnicy. Każdy z nas patrzy na miasto z własnej perspektywy. Jednemu potrzebne są mecze na Zawiszy, kilka dyskotek, czy pizzerii w centrum miasta. Drugi woli filharmonię, operę, teatr. Wszystko to mamy, rozwijamy się, ale ciągle część z nas odczuwa brak. Sami czujemy się, jak ta panna bez posagu, gdzie posagiem jest historia, tradycja, tożsamość miasta. W obliczu toczącej się od ubiegłorocznej wiosny dyskusji na temat kultury w mieście jednym z problemów jest właśnie ów brak poczucia tożsamości. Nie jesteśmy z Bydgoszczy dumni, a bardzo byśmy chcieli. Dziwi nas, gdy goście, którzy odwiedzają nasze miasto, zachwycają się architekturą, rzeką, Wyspą Młyńską. Nie wierzymy w to, że Bydgoszcz jest fajna. Często sami podtrzymujemy stereotyp nazywając ją „Brzydgoszczą”, czy nie zaprzeczając inwektywom, że my tu tylko żużel i że nienawidzimy Torunia. Młodzi wyjeżdżają z miasta i najchętniej natychmiast pozbyliby się swych bydgoskich korzeni. Narzekamy, „jojczymy”, a Bydgoszcz przecież stara się, dyszy z wysiłku, by nas sobą zauroczyć. W galerii kwietniowego numeru BIK przedstawiamy Państwu kilka fotografii miejsc zapomnianych, acz urokliwych i wartych wzmianki w naszych wspomnieniach. O tych miejscach wspominamy nie tylko na naszych łamach, ale też w audycjach miejskiego Radia Kultura. Tematem miesiąca kwietniowego numeru BIK jest owe radio. Codziennie na antenie odbywają się audycje autorskie prowadzone przez bydgoszczan w swoim mieście zakochanych. Opowiadamy w nich o tym, co się u nas dzieje, co nam dolega, z czego jesteśmy dumni. Zachęcamy Państwa do codziennych spotkań z nami na www.mok.bydgoszcz.pl. Trzeba kliknąć w „Radio” w prawym górnym rogu i w „słuchaj na żywo”. My cenimy naszą tożsamość i wiemy, że nie wypadliśmy sroce spod ogona. A niedowiarków o tym przekonamy. Dominika Kiss-Orska
BIK dostępny jest również na stronie www.issuu.com/bik_ Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów oraz zmiany tytułów. Nie ponosi odpowiedzialności za treść programów placówek kulturalnych oraz materiałów reklamowych. Reklamodawcy ponoszą pełną odpowiedzialność za skutki prawne wynikłe z opublikowania dostarczonych przez siebie materiałów. Opinie prezentowane przez autorów nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji i wydawcy.
BIK 4/2011 (416) Objętość dotowana: 50 stron. Rok XXXVI, nakład 2000 egz.
dystrybucja: częściowo bezpłatny (szczegóły www.mok.bydgoszcz.pl/bik)
autor Marcin Drzewiecki
IMPRESARIAT KULTURY W MIEJSKIM OŚRODKU KULTURY W BYDGOSZCZY ZAPRASZA PAŃSTWA DO WSPÓŁPRACY OD STYCZNIA 2011. JEST TO KOLEJNA REALIZACJA WCZEŚNIEJ ZAPLANOWANYCH PRZEDSIĘWZIĘĆ, KTÓRE JUŻ FUNKCJONUJĄ, JAK: NOWA PRZESTRZEŃ KULTURALNA – CAFE PIANOLA, W KTÓREJ MIEŚCI SIĘ REDAKCJA „BYDGOSKIEGO INFORMATORA KULTURALNEGO ” ORAZ INTERNETOWE RADIO KULTURA. CELEM IMPRESARIATU JEST PROMOWANIE BYDGOSKICH I REGIONALNYCH TWÓRCÓW, W TYM MŁODYCH I ZDOLNYCH ADEPTÓW SZTUKI W SZEROKIM KONTEKŚCIE ARTYSTYCZNYM, POPRZEZ NIEMAL WSZYSTKIE DZIEDZINY . IMPRESARIAT KULTURY TO RÓWNIEŻ REALIZACJA PROFESJONALNEJ OBSŁUGI IMPREZ ESTRADOWYCH, POPRZEZ ORGANIZACJĘ KONCERTÓW, RECITALI, JAK RÓWNIEŻ ORGANIZOWANIE AUTORSKICH SPOTKAŃ, WARSZTATÓW , PLENERÓW ARTYSTYCZNYCH , IMPREZ DLA DZIECI I MŁODZIEŻY, IMPREZ INTEGRACYJNYCH, BANKIETÓW WRAZ CATERINGIEM ORAZ WSZELKICH OPRAW ARTYSTYCZNYCH DOSTOSOWANYCH DO POTRZEB I OCZEKIWAŃ ZARÓWNO FIRM , JAK I OSÓB PRYWATNYCH . SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH. WALDEMAR KNADE, IMPRESARIAT@MOK.BYDGOSZCZ.PL
Zabytkowe instrumenty w Cafe Pianola mogą „powrócić do życia”! Pomóż nam i zasponsoruj koszty naprawy, uwieczniając swoje nazwisko w historii Bydgoszczy.
Kontakt Krzysztof Magoch, krzysztof@mok.bydgoszcz.pl
wydarzenia, zapowiedzi
11, 14, 46
temat numeru 4 na afiszu 8
ośrodki kultury 14
Wierzę w młodych wykonawców – Wiesław Kowalski rozmawia z Maciejem Prusem | Koloroffon | Progressteron | Never Seen in Bydgoszcz | O wolności i rokendrolu – Albertina Viegas MOK, Pałac Młodzieży, Modraczek, WiMBP, WOKiS
scena teatralna i muzyczna 22
Opera Nova, Filharmonia Pomorska, Akademia Muzyczna, Teatr Polski, Mózg
przestrzeń wystawiennicza 29
Muzeum Okręgowe, Galeria MDK nr 1, Galeria Autorska, Galeria Miejska bwa
bik kobietom 36
prezentacje, publicystyka
Radio dla Bydgoszczan
rozmowy i wywiady 37 galeria bik 38 bik w podróży 40 rozmowy i wywiady 42
wspomnienie 50 miasto kultury 52 retrospekcje 53 bydgoski insynuator kulturalny 54 felieton 55
Bydgoszcz Kobieca z Maciejem Puto rozmawia Monika Grabarek Katarzyna Gębarowska Studyjne kino w Toruniu, Slamy poetyckie w Od Nowie z Wojciechem Banachem rozmawia Jarosław Jakubowski, z Pawłem Sztarbowskim rozmawia Monika Grabarek, z Kubą Ziołkiem rozmawia Magdalena Powalisz Urszuli Guźleckiej o Tatianie Szebanowej Kultura Offlajn Magiczna niedziela w Lubostroniu Zdzisław Pruss Buka i spółka
retrospekcje 56
Dzieło roku | Teatr w Moskwie
miasto nauki 59
UKW, WSG, UTP
baza teleadresowa 62
T E M AT N U M E R U
Marcin Szymczak, fot. ZbyZiel
Radio dla Bydgoszczan Przy mikrofonie Radia Kultura zasiadłem po raz pierwszy nieco ponad pół roku temu. Był wrzesień, a ja czułem się tak, jak z pewnością niejeden pierwszoklasista, któremu przyszło po raz pierwszy przekroczyć szkolny próg. Uzasadnionemu w tej sytuacji podekscytowaniu towarzyszył strach przed kompromitacją. Ostatecznie moje dziennikarskie doświadczenie ograniczało się do pracy reporterskiej, która nieco się jednak różni od prowadzenia programu na żywo. Jednak tego wrześniowego poranka nie było już drogi odwrotu. Piosenka, którą wybrałem na początek audycji właśnie się kończyła, a ja odblokowałem mikrofon i po raz pierwszy przywitałem się z słuchaczami.
Przedtem, przez dwa miesiące, do osób słuchających Radia Kultura docierał inny głos, którego właścicielem był i nadal jest Andrzej Gawroński. To właśnie Andrzej, przez znajomych nazywany Gawronem, dał początek temu przedsięwzięciu, o którym tutaj mowa. – Gdy w ubiegłym roku zaproponowałem dyrektorce Katarzynie Fojuth stworzenie w ramach MOK-u radia internetowego, bez problemu otrzymałem zgodę. Również władze z przychylnością przyjęły tę propozycję. W kilka dni przygotowaliśmy studio, kupiliśmy sprzęt, podpisaliśmy umowy i zaczęliśmy próby. Bardzo pomógł mi wtedy Bartek Rakowski, który doświadczenie zdobył jako szef radia przy WSG. Przez dwa tygodnie testowaliśmy sprzęt, by pierwszego lipca wystartować z programem na żywo. Siedziba radia powstała w Cafe Pianola, co gwarantuje nie tylko doskonałą lokalizację, ale sprawia również, że odwiedzający to miejsce artyści są w naszym studiu bardzo częstymi gośćmi. Czasami wystarczy otworzyć drzwi, by natknąć się na któregoś z bydgoskich twórców lub znaleźć się w samym centrum wernisażu, koncertu, czy innego interesującego wydarzenia. W rozgłośni zajmującej się przede wszystkim szeroko pojętą tematyką kulturalną nie sposób nie docenić tej sprzyjającej okoliczności.
4
Pierwszy etap działania Radia Kultura to audycje prowadzone przez Andrzeja Gawrońskiego od poniedziałku do piątku, między godz. 10 a 14. Z uwagi na trwanie Bydgoskiego Artystycznego Lata, nie brakowało gorących, kulturalnych tematów, ani ciekawych gości. Również wtedy zaczęły się pojawiać osoby, które przyczyniły się do rozwoju radia, wspierając Andrzeja solidną, reporterską pracą. Zgłaszali się również pierwsi zapaleńcy zainteresowani prowadzeniem autorskich programów będących w założeniu kolejnym krokiem na drodze rozwoju radia. Wszystko zdawało się zmierzać w dobrym kierunku, gdy zdarzył się nieszczęśliwy wypadek, stawiający pod znakiem zapytania dalsze działanie stacji. – Być może na skutek zmęczenia, w dniu koncertu Krzysi Górniak, przechodząc przez mokrą od deszczu kładkę, „złapałem zająca” i na dwa miesiące wylądowałem w domu – opowiada Andrzej Gawroński. – Diagnoza lekarza brzmiała: naderwane więzadła. Na szczęście znalazła się dwójka zapaleńców, która pod moją nieobecność podjęła wyzwanie i zajęła się pracą w radiu. Monika i Marcin, bo o nich mowa, chociaż przedtem zawodowo zajmowali się czymś zupełnie innym, sprostali temu zadaniu. Rzeczywiście nie mieliśmy z Moniką Grabarek łatwego startu, jednak zapałem i determinacją udawało się nam równoważyć brak doświadczenia i warsztatowe niedoskonałości. Początkowo Monika zajmowała się zbieraniem materiałów reporterskich, a ja prowadziłem audycję, zastępując kontuzjowanego Andrzeja. Z czasem zaczęliśmy się wymieniać obowiązkami i wypracowaliśmy wspólnie model działania, który pozwalał nam jak najlepiej wykorzystywać swoje umiejętności oraz predyspozycje. Z nastaniem jesieni rozpoczęliśmy emisję programów autorskich, prowadzonych przez znanych, bydgoskich dziennikarzy, artystów i inne osoby, które chciały dzielić się swoją wiedzą z różnych dziedzin z coraz liczniejszą rzeszą słuchaczy Radia Kultura. Myślę, że nie tylko, powracający jakiś czas później do pracy, Andrzej Gawroński, ale i postronne osoby słuchające naszej stacji, mogły być zadowolone z efektów, jakie udało się osiągnąć zespołowi redakcyjnemu oraz naszym licznym współpracownikom.
T E M AT N U M E R U
Dominika Kiss-Orska, prowadząca w środowe wieczory „DomiNację” – audycję, w której zaproszeni goście opowiadają o swojej twórczości, pasjach, podróżach.
Aktualnie Radio Kultura nadaje na żywo czterogodzinny program, od godz. 10 do 14 oraz popołudniowo-wieczorne pasmo autorskie, rozpoczynające się zwykle o godz. 18. Taka ramówka funkcjonuje od poniedziałku do piątku. Do godz. 14 jest z Państwem Andrzej Gawroński, który mówi o tym, co dzieje się w bydgoskiej kulturze. Zaprasza na wystawy, koncerty, poleca interesujące wydarzenia. Mówi również o tym, co już się wydarzyło i przedstawia materiał reporterski z minionych imprez. W studiu często pojawiają się goście, którzy dostarczają informacje niejako z pierwszej ręki. Nieco inaczej przebiega program piątkowy. Nie tylko z uwagi na zbliżający się weekend. Tę audycję prowadzimy z Moniką w duecie, podsumowując miniony tydzień w kulturze i namawiając słuchaczy do uczestnictwa w kulturalnym życiu Bydgoszczy. Mogą Państwo również liczyć na recenzje, żywą wymianę poglądów i komentarze dotyczące najróżniejszych zagadnień. Oczywiście goście są również mile widziani. Wśród popołudniowych audycji każdy powinien znaleźć propozycję dla siebie. Obok programów poświęconych najróżniejszej muzyce, są i takie, które dotyczą innych dziedzin sztuki, na przykład fotografii, literatury lub filmu. Sądzę, że już same nazwiska prowadzących sporo mówią o charakterze naszego programu. Zdzisław Pająk to dziennikarz przez wiele lat związany z bydgoskim oddziałem Polskiego Radia. Jego wiedzą i doświadczeniem można by z pewnością obdzielić liczne grono młodych adeptów tego zawodu. Jest On również autorem książek poświęconych Ericowi Burdonowi („Eric Burdon – Feniks Rocka”) oraz Ericowi Claptonowi („Eric Clap-
ton – Pielgrzym Rocka”). Swoje teksty publikował, między innymi, w magazynach „Jazz Forum”, „Twój Blues” czy w „Bydgoskim Informatorze Kulturalnym”. W internetowym Radiu Kultura prowadzi audycję „Muzyczna pajęczyna” (w poniedziałek między godz. 20 a 22), w której obok różnych odmian bluesa, można usłyszeć dużo klasycznego rocka. Dziennikarz jest również twórcą i prowadzącym cykl spotkań zatytułowanych „Zdzisław Pająk zaprasza”, odbywających się w Cafe Pianola. Artur Maćkowiak jest muzykiem związanym m.in. z grupami Something Like Elvis i Potty Umbrella. Zajmuje się również akcjami performance i sztukami wizualnymi. Współpracuje z Grzegorzem Pleszyńskim. Poza tym jest animatorem kultury i wiceprezesem Stowarzyszenia Artystycznego „Mózg”. Prowadzi program „Forever Pink” (wtorek, od godz. 20 do 22), w którym prezentuje muzykę, jakiej sam lubi słuchać. Najczęściej są to wykonawcy, którzy nie poddają się
5
Artura Maćkowiaka posłuchasz we wtorek, w godz.20–22
T E M AT N U M E R U
łatwym klasyfikacjom. Paradoksalnie, audycja prezentująca twórczość, do której trudno przypiąć jakąkolwiek etykietkę. Wzięła nazwę właśnie od napisu widniejącego na metce bluzy. Muszę w tym miejscu wspomnieć, że Zdzisław Pająk i Artur Maćkowiak współpracują z Radiem Kultura, odkąd tylko rozpoczęliśmy emisję programów autorskich. W środy od godz. 18 do 20, proponujemy wymiennie dwa pasma. „Rozmowy o kulturze i sztuce” to wspólne
przedsięwzięcie Moniki Grabarek i bydgoskiego poety oraz terapeuty uzależnień Ryszarda Częstochowskiego. Prowadzący przyglądają się aktualnym wydarzeniom artystycznym, ze szczególnym uwzględnieniem tych dotyczących Bydgoszczy. Formuła programu polega na swobodnych rozmowach, podczas których Monika i Ryszard nie stronią od subiektywnych uwag, czy ujawniania własnych sympatii i preferencji artystycznych. Nigdy też nie wiadomo, czy z pozoru spokojna rozmowa nie zmieni się ostatecznie w gorącą, ale zawsze rzeczową, dyskusję. „Malowanie światłem” to z kolei autorski program znanej bydgoskiej artystki Justyny Jułgi, która zaprasza do rozmów na temat sztuki fotografowania Wśród jej gości znajdziemy zarówno zawodowych fotografików, jak i osoby, które nie będąc profesjonalistami, z powodzeniem zajmują się różnymi odmianami fotografii. „DomiNacja” Dominiki Kiss-Orskiej to audycja, która również jest z nami od początku. Prowadząca ze swoimi gośćmi rozmawia na temat kobiecej sztuki, nauki, pozycji kobiety w społeczeństwie. Goście Dominiki to aktywni w różnych dziedzinach artyści, twórcy, naukowcy. Kiss-Orska prowadzi z nimi wnikliwe i esencjonalne rozmowy. Pozostaje również w kontakcie ze swoimi słuchaczami, którzy mogą do niej pisać za pośrednictwem Facebooka. Od kilku tygodni w czasie trwania DomiNacji prowadząca czyta opowiadania światowej sławy pisarek i pisarzy. „DomiNacji” można posłuchać w środy między godz. 20 a 22, a tuż po jej zakończeniu Dymitr „Dymol” Czabański, gitarzysta bydgoskiej grupy Dubska, zaprasza na program „Ulice świata”. Każda z audy-
Monika Grabarek, którą w każdy piątek można zobaczyć przy pracy w witrynie Cafe Pianola
6
T E M AT N U M E R U
cji „Dymola” to niezwykła i inspirująca, muzyczna podróż do innego zakątka globu. Władek Refling pojawia się w naszym radiowym studiu, aby prezentować słuchaczom muzykę, której wspólnym mianownikiem jest skandynawski rodowód. W „Music Skan” można posłuchać takich gatunków jak: lounge, jazz w najróżniejszych odmianach, muzykę elektroniczną i, jak mówi prowadzący, „każdego gatunku, oprócz ciężkiego metalu, który jest również charakterystyczny dla krajów skandynawskich”. Władek Refling jest również aktywnym muzykiem. Grywał między innymi w Abbadonie, Ecstasy Project, zespole 4 Syfon, a ostatnio z Louise Joachimowski. Na „Music Skan” zapraszamy w czwartki między godz. 18 a 20, a zaraz po spotkaniu z muzyczną Skandynawią, startuje „Radio leniwy Merlin”. Adam Wierzbanowski, znany choćby z organizowania cyklu „Artyści w Bohemie” z Moniką Grabarek rozmawia o literaturze i sztuce filmowej. Ciekawe pozycje wydawnicze, gorące premiery, ważne wydarzenia ze świata literatury czy X Muzy, to coś, co z pewnością nie umknie uwadze gospodarza „Radia leniwy Merlin”. Piątkowy wieczór (od godz. 18 do 20) to szansa na odkrywanie muzycznych fascynacji Marka Hofmana, którego znamy przede wszystkim jako doskonałego fotografa, słynącego z umiejętności utrwalania na zdjęciach, niepowtarzalnej atmosfery koncertów. W audycji „Rock Jazz Alchemia” z pewnością nie zabraknie najwyższej próby jazzu i rocka progresywnego. Zaraz po wyjściu Marka Hofmana, studio radiowe opanowują poeci. Dzieje się tak za sprawą poetki i redaktorki naczelnej Akantu – Jolanty Baziak oraz zapraszanych przez nią gości. Do tej pory w programie „Słowo daję. Co poetów kręci?” gościli między innymi Stefan Pastuszewski i Zdzisław Pruss. Warto wiedzieć, że autorka przepytuje swoich rozmówców ze spraw pozaartystycznych. Audycji Jolanty Baziak posłuchają Państwo zawsze w trzeci piątek miesiąca. Jedyny, jak dotąd, emitowany w weekend program przygotowuje dla Państwa Michał Schmidt-Kovač. „Nie lubię to!” można posłuchać w każdą sobotę, od godz. 18 do 20. Zanim przedziwne losu zrządzenie związało mnie na dobre z Radiem Kultura, zgłosiłem się do Andrzeja Gawrońskiego z propozycją mojego autorskiego programu. Chciałem w nim prezentować muzykę, która mnie fascynuje i opowiadać o niej słuchaczom. Nie stawiałem sobie gatunkowych ograniczeń. Za to założyłem, że każda audycja będzie stanowiła przemyślaną całość podporządkowaną określonemu tematowi. Mam nadzieję, że udaje mi się realizować moje założenia w poniedziałkowym cyklu „Uszy szeroko otwarte”, który prowadzę od osiemnastej do dwudziestej. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce do naszego zespołu dołączą kolejne osoby, pragnące realizować swoje pomysły w ramach naszej rozgłośni. Cieszy nas to zainteresowanie i jesteśmy szczęśliwi, że tak wielu ludzi, związanych z różnymi dyscyplinami sztuki i nauki, chce współtworzyć Radio Kultura. Nawet wtedy, gdy nikt z nas nie zasiada za mikrofonem, Radio Kultura nadaje muzykę inną od tej, do której przyzwyczaiły nas komercyjne stacje radiowe. Starannie wyselekcjonowane utwory, z różnych
muzycznych światów. To coś co bez wątpienia jest również mocną stroną naszej stacji. Najświeższym pomysłem związanym z Radiem Kultura jest prowadzenie audycji między godz. 10 a 14, od poniedziałku do piątku, w ogólnodostępnej przestrzeni Cafe Pianola. My, czyli prowadzący, przez wielkie okno wychodzące na róg Jagiellońskiej i Gdańskiej, zobaczymy, co się dzieje w mieście. Państwo, przechodząc chodnikiem lub odwiedzając Cafe Pianola, będą nas mogli podejrzeć przy pracy. Tym samym będziemy bliżej siebie. W końcu tworzymy radio miejskie, które powstało przede wszystkim dla mieszkańców Bydgoszczy. Latem, z pewnością będziemy się pojawiać w wakacyjnym studiu Radia Kultura, które stanie na Starym Rynku. Dzięki temu będziemy mogli na gorąco relacjonować wydarzenia, odbywające się w ramach Europejskiego Lata Artystycznego i zapraszać do rozmowy artystów goszczących na tej imprezie. Planujemy również poszerzać muzyczną ofertę, przede wszystkim o nagrania bydgoskich artystów. Chcemy, żeby wykonawcy z Bydgoszczy zajmowali szczególną pozycję w repertuarze muzycznym naszej stacji. Radio Kultura jest młode i nieustannie się zmienia. Ewoluuje po to, byśmy mogli coraz lepiej realizować naszą misję. Doskonalenie propozycji programowej i docieranie z nią do coraz większej liczby mieszkańców Bydgoszczy, to cel nadrzędny i oczywisty. Zależy nam przede wszystkim na tym, żeby nazwa naszej rozgłośni stała się dla słuchaczy swoistą gwarancją najwyższej jakości. Wszelkie informacje na temat Radia Kultura znajdą Państwo na stronie internetowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Bydgoszczy (www.mok.bydgoszcz.pl), w zakładce Radio. Wkrótce uruchomimy również odrębną stronę internetową poświęconą RK. Gorąco zachęcamy do słuchania bydgoskiego Radia Kultura. Do usłyszenia!
7
NA AFISZU
Wiesław Kowalski
Wierzę w młodych wykonawców To już osiemnasta edycja Bydgoskiego Festiwalu Operowego. Impreza potrwa od od 30 kwietnia do 14 maja. festiwal otworzy bydgoska premiera „Cyganerii”. Z Maciejem Prusem, reżyserem opery Giacomo Puccini’ego – rozmawia Wiesław Kowalski.
Cyganeria, plakat: Michał Batory
– Na otwarcie tegorocznego Bydgoskiego Festiwalu Operowego przygotowuje Pan inscenizację „Cyganerii” Pucciniego. Czy zastanawiał się Pan, która to będzie Pana realizacja w teatrze operowym? – Nie… ale podejrzewam, że szósta, albo siódma… – Co Pan opowiada? Czternasta! – Jakim cudem? – Zaczęło się od „Strasznego dworu” w 1974 roku, potem był „Don Giovanni”, „Fidelio”, „Król Roger” (Poznań i Kraków), „Eugeniusz Oniegin”, „Lukrecja Borgia”, „Gracze”, „Fedra”, „Ostatni prezent Mozarta”, „Il finto Stanislao”,
8
„Tancredi” i „Młodziankowie w piecu ognistym”. Zastanawiam się, dlaczego w tym zestawie nie ma żadnej opery Pucciniego? – Nikt mnie o to do tej pory nie prosił. W operze jestem gościem, takim człowiekiem do wynajęcia. Dyrektor Maciej Figas składając mi propozycję, podał dwa tytuły do wyboru – „Rigoletto” i „Cyganerię”. Nawet przez chwilę proponowałem, by zrealizować „Cyganerię” Leoncavalla, która też wydaje mi się dziełem bardzo ciekawym. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Pucciniego. I choć jest to opera bardzo popularna i znana, pomyślałem sobie, że – biorąc pod uwagę aktualne tendencje oraz moje obecne zainteresowania – jest to znakomity materiał psychologiczny i aktorski dla śpiewaków. Dzisiaj nie trudno zauważyć, że inscenizacja bardzo często jakby pożera operę. Polega to na tym, że inscenizacje są niezwykle ciekawe, natomiast reżyseria i gra śpiewaków, za zgodą inscenizatora oczywiście, przypominają nieco teatr XIX-wieczny. Dlatego mocno staram się o to, by rozdzielać inscenizację od reżyserii. A w werystycznej (wiernie odtwarzającej rzeczywistość – przyp. red.) „Cyganerii” Pucciniego wszystko jest tak precyzyjnie napisane, że jest szansa na dokonanie głębokiej analizy psychologicznej i oderwanie się od operowego udawania. Dla mnie mistrzem takiego skrupulatnego analizowania bohaterów pod kątem psychologicznym jest David McVicar i daje to w jego realizacjach szalenie ciekawe efekty. W Bydgoszczy też jest taka szansa, bo mamy bardzo młody zespół, co jest niezwykle ważne. Do tego uzdolniony aktorsko. I myślę, że tymi młodymi siłami utalentowanych bydgoskich śpiewaków uda nam się coś nowego wnieść do interpretacji psychologicznej „Cyganerii”. – „Cyganeria” jako dramat muzyczny już w momencie powstania, czyli w 1896 roku, została uznana za dzieło przełomowe. Oddaliła bowiem operę od nieżyciowych i wydumanych librett, próbując oddać prawdę o naszym świecie. – Dzieło Pucciniego to dramat prawdy. Autor zachwyca umiejętnością portretowania wszystkich bohaterów w odmienny, a przy tym naturalny sposób. Dlatego w partyturze tego utworu każda kwestia jest ważna i trzeba bardzo uważnie podsuwać śpiewakom intencje oraz sposób wyrażania emocji. Tutaj źle postawione, nawet najmniejsze zadanie aktorskie, może wpłynąć na interpretację całej sceny. Trzeba zatem precyzyjnie, nuta po nucie, odkrywać to, co jest zapisane w muzyce. Interesuje nas przede wszystkim, jacy to są ludzie. Poszukujemy nowych sensów po to, by nie były to role odśpiewane,
NA AFISZU
W najnowszej premierze Opery Nova biorą udział młodzi artyści, fot. A. Maziec
lecz do scenicznego partnera jakby „wypowiedziane”. Kontakt między poszczególnymi postaciami jest szalenie istotny. Bo opery werystycznej nie da się „załatwić” przy pomocy tylko efektownej inscenizacji. – A czy balzakowski Paryż, a zatem kostium i kontekst historyczny będzie dla Pana ważny? – Nie – ważna jest przede wszystkim kreacja tego świata. Chcemy być bardziej z Pucciniego niż z powieści Henriego Murgera „Sceny z życia cyganerii”. Bo to, co się między bohaterami dzieje jest nienaruszalne. Inscenizacyjnie zaproponowałem, by grać „Cyganerię” w dwóch częściach. W pierwszej, gdzie łączę akt I z aktem II, rodzi się miłość, za którą się tęskni, o której się marzy i która się niespodziewanie zjawia w przypadku Rudolfa i Mimi. Część druga to odwraca. Miłość przychodzi, ale nie potrafimy jej zrealizować, uszanować. Nie jesteśmy w stanie sobie z nią poradzić, bo nas przerasta w momencie, kiedy się pojawia. Dlatego nie interesuje nas strona czysto obyczajowa, tylko zwracamy przede wszystkim uwagę na to, co się dzieje z człowiekiem, który nie potrafił sprostać budzącemu się uczuciu. W moim mniemaniu finał II aktu to jest jedna wielka pieśń na cześć miłości, wywołana przez Musettę i jej na nowo odkryte uczucie do Marcella. Bo miłość między nimi nigdy się skończy. Będą się wiecznie kłócić, rozstawać i do siebie wracać. – Jak przy swoim podejściu do tej opery znajduje Pan poszukiwania młodszych reżyserów? Agata Duda-Gracz w Poznaniu opowiada o ludziach odrzuconych, którzy znaleźli się w piekle, pośród knajp, szulerni i burdeli. Mariusz Treliński w Operze Narodowej w Waszyngtonie przeniósł akcję do disco-clubu. – Bardzo cenię i szanuję to, co robi w operze Mariusz Treliński. Do końca życia mu nie zapomnę rewelacyjnej „Madame Butterfly”. Uważam, że trzeba poszukiwać nowych rozwiązań inscenizacyjno-reżyserskich, ale biorąc na warsztat Pucciniego, należy się przede wszystkim zastanowić nad tym, co dzisiaj jeszcze można wnieść
w tę operę. Uważam, że młodość i precyzyjną analizę psychologiczną. – Mówi Pan, że ucieka od obyczajowości w kierunku prawdy uczuć. Uczuć z jednej strony tragicznych, bo przecież w finale mamy umierającą na suchoty Mimi, z drugiej dość figlarnych, jak w przypadku Musetty i Marcella. – I to jest właśnie fascynujące. To zderzenie namiętności z dojrzałością. Musetta i Marcello to ludzie, którzy nie mogą ze sobą żyć, ale też i bez siebie nie potrafią wytrzymać. Natomiast Rudolf kreuje poetycki świat i bardzo niedojrzale ucieka od miłości. Próbuje Mimi o coś oskarżać, bo nie stać go na wzięcie odpowiedzialności w swoje ręce. Rudolf i Mimi po prostu nie umieli sobie poradzić ze swoją miłością. I muszą być w wyrażaniu tych chybotliwych stanów emocjonalnych niezwykle ludzcy. Trzeba umiejętnie wyważyć ich poszukiwania i ucieczki, nawet pewien rodzaj zgrywania się czy udawania, od tęsknoty, egzystencjalnego lęku, który nigdy przecież ich nie opuszcza. Bólu, który dla jednych kończy się śmiercią, a dla drugich kolejnym pojednaniem. – Jak udało się Panu skompletować obsadę? – Oglądałem wcześniej spektakle i w tej kwestii nie było między mną a dyrektorem Figasem żadnego konfliktu. Jestem zachwycony młodym zespołem bydgoskich śpiewaków. Pracuje mi się z nimi znakomicie. Mam w obsadzie występującą gościnnie Agnieszkę Piass (Liza w „Damie Pikowej” w Operze Narodowej). Jest też czarujący
9
NA AFISZU
duet Vatutina – Tolstoy. Jest Magdalena Polkowska, która może być odkryciem, jeśli nie objawieniem. Jest Łukasz Motkowicz i Łukasz Goliński, przepięknej urody baryton obdarzony do tego talentem aktorskim. Jest ciekawy Szlenkier i pełna temperamentu Olszewska oraz świetny Tomaka, dysponujący nie tylko doskonałymi warunkami, ale i talentem charakterystycznym. I te odkrycia aktorskie są dla mnie bardzo ciekawe. Wiem, że nie wypada mi rozdawać laurek przed premierą, ale trudno się przed tym powstrzymać.
– Po raz kolejny do współpracy jako scenografa zaprosił Pan Pawła Wodzińskiego. – No cóż, bardzo się przywiązałem do mojego byłego asystenta, jeszcze z czasów mojej dyrekcji w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Robiliśmy już wcześniej razem „Graczy” w Poznaniu i „Fedrę” Dobromiły Jaskot, w ramach eksperymentalnego cyklu „Terytoria” w Operze Narodowej w Warszawie. Mamy do siebie zaufanie. Przestrzeń w „Cyganerii” będzie na pewno zaskakująca, dlatego nie chciałbym jej zdradzać. Powiem tylko tyle, że w konstruktywistyczną przestrzeń II i III aktu wpisany będzie realistyczny akt I i IV. Wszystko oparte na montażu filmowym. I to jest zamysł inscenizacyjny. A w środku reżyseria idąca w stronę mocno psychologiczną. I to, mam nadzieję, będzie nasz wkład w interpretację dzieła Giacomo Pucciniego. www.koloroffon.art.pl
KolorOFFon 7-9 kwietnia, Mózg
Po dwóch latach pokazywania bydgoskiej publiczności polskiego kina niezależnego podczas przeglądu „KolorOFFon przedstawia OFF” fani festiwalu zdecydowali się zorganizować „KolorOFFon Film Festiwal”. Na początku kwietnia w bydgoskim Mózgu odbędzie się jego
pierwsza edycja. Oprócz ogólnopolskiego konkursu krótkometrażowych filmów niezależnych organizatorzy przewidzieli oddzielny konkurs lokalny „LOCAL SHORTS” – dla młodych, zdolnych twórców z regionu kujawsko-pomorskiego. Filmy można było zgłaszać do 22 marca. Konkurs ma na celu pokazanie twórczości młodych, kreatywnych osób, które dzięki szerokiej dostępności nowych technologii cyfrowych mają możliwość wyrażania siebie przez film. Małgorzata Tafelska
Progressteron 2-3 kwietnia
10
Wa r s z t a ty b ę b n i a r s k i e , fo t . D o j r ze wa l n i a
Zapraszamy na drugą odsłonę Festiwalu PROGRESSteron. W programie warsztaty taneczne oraz bębniarskie (otwarte również na mężczyzn). Wierzymy, że udział w warsztatach podziała na Was podobnie, jak pierwsze ciepłe promienie słońca. Zmotywuje do działania, do zmian i do rozwoju. Razem z nami odkryj pełen zmysłowości i elegancji taniec brzucha. Popracuj nad formą przy zumbie fitness. Tańcząc Broadway jazz, salsę, lyrical dance naucz się, jak wyrazić w tańcu siebie i swoje emocje. Jak wydobyć ukrytą kobiecość, jak poruszać się w sposób płynny i elegancki. Rytm jest w każdym z nas, czasem tylko trochę zaspany... Obudzimy w Was rytm, jeśli śpi, umocnimy przez zabawę – grę na własnym
ciele, elementy tańca, śpiewu oraz przede wszystkim grę na bębnach djembe. Inspiracją będą rytmy z zachodnioafrykańskich wiosek, skąd pochodzą te egzotyczne instrumenty. Gra na bębnach to radość, relaks i świetny sposób na wyładowanie stresów. Dołącz do nas między 2 a 3 kwietnia. Program i rezerwacje na www.dojrzewalnia.pl
NA AFISZU
Monika Grabarek
Never Seen in Bydgoszcz vol. 7 1–3 kwietnia, Kino Adria
Z Arkiem Hapką, twórcą festiwalu Never Seen in Bydgoszcz rozmawia Monika Grabarek. – Przed nami siódma edycja festiwalu. Między 1 a 3 kwietnia miłośnicy kina znowu zatopią się w fotelach i kanapach kina Adria, by delektować się świetnymi filmami. Co zobaczymy tym razem? – Wspólnie z uczestnikami poprzednich edycji wybraliśmy sześć filmów, ciekawych, głośnych pozycji, których nie mieliśmy niestety dotąd okazji zobaczyć w Bydgoszczy. Między wiosenną a jesienną edycją festiwalu będzie dużo filmowych wydarzeń. Planuję w czerwcu wznowienie Kina Bezdomnego. Bardzo chcielibyśmy latem na dwa, trzy dni uruchomić kino Pomorzanin. Wejść tam, zrobić seanse filmowe i choć na chwilę przywrócić temu miejscu pierwotne znaczenie. Znowu poczuć magię kina studyjnego. Ta impreza odbędzie się właśnie w ramach Kina Bezdomnego. To plan na lato. W kwietniu każdej niedzieli będziemy się spotykać z Godartem w klubie Mózg. Walczę o uruchomienie w wakacje kina letniego na Wyspie Młyńskiej. To ma być rozgrzewka przed Smooth Festivalem. O repertuarze decydowali widzowie. Burzliwych dyskusji nie było końca. Ostatecznie jednak wyłoniono TOP 6 najbardziej oczekiwanych filmów w Bydgoszczy: 1 IV, pt., godz. 18 – „Wyjście przez sklep z pamiątkami” Banksy’ego – uznanego brytyjskiego artysty graffiti 1 IV, pt., godz. 20 – „Kolejny rok” Mike’a Leigh – film, o który rozegrała się chyba najgorętsza batalia na naszym forum 2 IV, sob., godz. 18 – „Iluzjonista” – nominowana tym roku do Oskara animacja Sylvaina Chometa (twórcy „Trio z Bellville”) 2 IV, sob., godz. 20 – „Hej skarbie” – film doceniony na festiwalu w Sudance w 2010 roku 3 IV, niedz., godz. 18 – „Schronienie” – najnowszy film Françoisa Ozona, reżysera „Basenu” i „8 kobiet” 3 IV, niedz., godz. 20 – „Szukając Erica” – kapitalna, podnosząca na duchu komedia rodzinna i wzruszający dramat w jednym, w reżyserii Kena Loacha, twórcy takich filmów jak „Wiatr buszujący w jęczmieniu” czy „Polak potrzebny od zaraz” bilety – 12 zł, karnety – 45 zł szczegóły na www.facebook.com/never.seen.in.bydgoszcz 7. edycja upłynie także pod hasłem „Kino studyjne dla Bydgoszczy!”. „Never Seen” wraz z Grupą Filmową Koloroffon rozpoczynają szeroką akcję jednoczącą wszystkie środowiska filmowe w naszym mieście w celu odzyskania dla Bydgoszczy kina studyjnego. Do akcji zapraszamy również mieszkańców – podczas przeglądu będzie przygotowana petycja, którą wszyscy będą mogli podpisać.
Wracając do Never Seen. Festiwal wystartował w listopadzie 2008 roku i ma już spore grono wielbicieli. Na facebookowym fanpage’u mamy już ponad 1600 sympatyków. To całkiem sporo. Rosnąca liczba kinomanów mówi wyraźnie o potrzebie stworzenia studyjnego kina w mieście. Dlatego podczas najbliższej edycji NSiB będziemy zbierać podpisy pod petycją w tej sprawie. Liczymy również na poparcie środowisk filmowych Bydgoszczy. – Dla kogo zrobiłeś ten festiwal? Może dla siebie? – Nie myślałem o konkretnym targecie. Robię ten festiwal dla ludzi zainteresowanych kinem, kulturą. Bo kino jest bardzo ważnym elementem kultury. Po zamknięciu ostatniego kina studyjnego w Bydgoszczy postanowiłem tę lukę wypełnić. Wszystkich nas łączy wspólna pasja kina, kultury. Oczywiście zrobiłem ten festiwal również dla siebie, żeby oglądać dobre filmy, które wchodzą na ekrany w Polsce. I trochę ze wstydu przed znajomymi z innych miast, że jestem odcięty od ważnych wydarzeń dla każdego miłośnika kina. Na złość rzeczywistości postanowiłem zrobić tę historię.
11
NA AFISZU
Albertina Viegas, tłum. Krzysztof Drozdowski
O wolności i rokendrolu UWAGI NA MARGINESIE WYSTAWY ANN NOËL I GRZEGORZA PLESZYNSKIEGO
„Rock’n’Rollowa historia sztuki”, która zostanie otwarta 8 kwietnia w galerii miejskiej bwa to wystawa o wolności. kilka słów na temat wolności przedstawia poniżej ALbertina Viegas. – Albertina jest moją przyjaciółką. poznaliśmy się w Australii w 1998 roku. Ten tekst był dla mnie zaskoczeniem, bo pokazuje inne spojrzenie na wolność, inne jej rozumienie. ona inaczej to ujmuje, niż my – Europejczycy – tłumaczy Grzegorz Pleszyński. Codziennie śpiewaj psalm ”Chant a psalm a day”.1 Obalić coś za pomocą sztuki niekoniecznie oznacza być wolnym. Tak jak bym cokolwiek wiedziała o wolności, by móc o niej pisać – mówię sama do siebie2. Wyglądając przez okno na mroźną Bydgoszcz, widzę stadko ptaków wysoko na niebie, gdy piszę. Jakkolwiek absurdalne i bezcelowe dla mojego obecnego sposobu myślenia, pytania pojawiają się, gdy rozważam moje wycofanie się – z wielkim trudem – z życia społecznego, od chwili gdy opuściłam australijską pustynię w minionych latach. Aborygeni Ngaanyatjarra byli dla mnie jak rodzina. Byli dla mnie drugim domem przez połowę mojego życia. Niezwykle towarzyscy, otworzyli przede mną cały świat intymnej wiedzy, znaczeń, obecności i istnienia, odejście od nich było kolejną wymuszoną separacją. Co w takim razie sądzę o wolności? Przez wszystkie te lata krzyczymy o niepodległość dla naszej ukochanej ojczyzny, żyjąc na wygnaniu, i nadal nie jesteśmy wolni. Staliśmy się aktywistami, recytowaliśmy slogany. Powstrzymać zniszczenia, powstrzymać zabijanie. Wolność dla Timoru Wschodniego – teraz… Siła sloganów może pobudzić wielu ludzi do działania: stworzonego z łączenia słów, idei, zadawania pytań, wspólnego śpiewania. Slogany potrafią być kretyńskie, ale czasami stają się retoryką. Masowa akcja. Czy to nie jest katalizator dla rewolucji?
12
Czego chcemy? Kiedy tego chcemy? Motywacja, jest. O co walczyliśmy? Jaki cel miały nasze działania? Skąd pochodziły nasze idee? Prawdopodobnie przedstawiają rzeczy, których naszym zdaniem brakuje. Wpływ marksizmu, znowu pojawia się ta retoryka. ONZ dał nam pół roku na nauczenie się koncepcji demokracji i praw obywatelskich — to sprawy oczywiste dla wielkiej grupy ludzi. Żyliśmy i umieraliśmy w tej ciemności. Jak moglibyśmy pójść głosować na ten temat? Nasza kultura oparta na służebności, udomowieniu, nasza historia oparta na zależności i wpływach feudalnych. Co my tam wiemy? Mieliśmy sumienie, które mówiło nam, co jest dobre, a co złe. Buntować się lub obalać rządy to jedna sprawa, ale jaka jest motywacja? Resistir é vencer!3 (Opierać się znaczy zwyciężyć) Kolejny chwytliwy okrzyk dnia, tym razem z Maun Bo’ot4 w dżungli.5 A co się stało z determinacją nas wszystkich? Prawo, z którego nie wolno się naigrywać! Oparte na czyich zasadach? Zasadach ropy naftowej?6 Zepnij mi skrzydła i każ mi latać. Ach, Państwo jako Bóg. Państwo jako nowi przodkowie — czy to zły pomysł? Czy potrafimy sobie wyobrazić nasze związki z państwem odzwierciedlające nasze związki z przodkami? Czy naprawdę potrafimy się uwolnić od państwa? Wygląda na to, że nie potrafimy się uwolnić od naszych przywódców politycznych. Nie potrafimy uwolnić się od strony społecznej, bez względu na to, jak trudne pozostają te kwestie dla mnie. Być może świadomość musi się trochę przesunąć, uwolnić się, wyjrzeć na zewnątrz — może trzeba potrząsnąć naszym wyspowym, zaściankowym światem. Nie możemy się uwolnić od naszych przodków, oni nie mogą uwolnić się od nas — zawsze są w pobliżu. Być może to oni są jedynymi wolnymi. KORE TIMOR LOROSA’E HUSI NIA AN DUNI!7 (UWOLNIĆ TIMOR OD SAMEGO SIEBIE)
Bydgoszcz, styczeń 2011
Płyta, której premiera zbiegnie się z otwarciem wystawy „Rock’n’Rollowa historia sztuki”
NA AFISZU
Albertina Viegas pochodzi z Timoru, wykonuje performance i instalacje, jest artystką i kuratorką zamieszkałą w Australii. W roku 1975, gdy była dzieckiem, wraz z rodziną uciekła z Timoru Wschodniego do Australii, ponieważ w ich ojczyźnie wybuchła wojna. Będąc w szkole, podpisała petycję popierającą Solidarność, a wiele lat później, w roku 2000, zaproszono ją do Polski, do udziału w wydarzeniu „Konstrukcja w Procesie. Ta ziemia jest kwiatem”.
Termin z języka Tetum, oznaczający „starszego brata”, został nadany naszemu wspaniałemu liderowi, wygnanemu i uwięzionemu w czasie indonezyjskiej okupacji; szerzej znanemu jako Kay Rala Xanana Gusmão, poprzednio głównodowodzący sił zbrojnych Falintil i Rewolucyjnej Rady Oporu Narodowego (31 grudnia 1982); obecnie, premier państwa Repúblika Demokrátika Timór Lorosa’e (Demokratycznej Republiki Timoru Wschodniego), które stało się najmłodszym państwem świata po zyskaniu formalnej niepodległości w roku 2002.
4
5
Nie do końca rock’n’roll, ale tytuł rastafariańskiej pieśni religijnej w wykonaniu Steel Pulse. 1
2 Timor-Leste jest zaledwie drobną plamką w porównaniu z Europą i jej historią. Jestem wdzięczna Grzegorzowi Pleszyńskiemu i Sławomirowi Janickiemu, że dali mi szansę wypowiedzi na ten niekończący się temat w trakcie pobytu w ich kraju, a moim siostrom za otuchę.
Z języka Portugalczyków, naszych kolonizatorów przez ponad 450 lat. Wkrótce po tym, jak udało się zakończyć proces dekolonizacyjny i uwolnić od Portugalii, nasz kraj został w grudniu 1975 zaanektowany przez Indonezję. 3
Wiele osób zginęło i nadal ginie za sprawę.
6 Trwa bardzo gorąca debata publiczna dotycząca zasobów ropy naftowej w Morzu Timor. Poniższe łącze zawiera jedną z takich dyskusji: www.laohamutuk.org/Oil/curse/OilInTLOilwatch.htm. 7 Z Tetum, jednego z dwóch oficjalnych języków Timoru Wschodniego; drugi to portugalski. Angielski i indonezyjski są językami roboczymi.
aut. Grzegorz Pleszyński
13
O Ś R O D K I K U LT U R Y
oprac. Jagoda Stamm
Miejski Ośrodek Kultury Dyrektor: Katarzyna Fojuth, ul. Batorego 1/3, 85-104 Bydgoszcz, tel. 52/3228715, mok@mok.bydgoszcz.pl | KA Węgliszek | ul. Batorego 1, Tel. 52/3228715 wew. 50 | Cafe Pianola | ul. Jagiellońska 2, tel. 519346584 | Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku | ul. Bydgoska 9, tel. 52/3817930, www.palacostromecko.pl, | Muszla Koncertowa Park im. W. Witosa | ul. Jagiellońska 27a, tel. 52/3221447, muszla@mok.bydgoszcz.pl | www.mok.bydgoszcz.pl
Poezja 27 kwietnia, o godz. 18 Jarosław Jakubowski zaprasza do Węgliszka na cykl POECI.PL. Tym razem gościć będzie Tadeusza Dąbrowskiego, który jest „spełniającą się nadzieją” poezji. Krytyk literacki, eseista, redaktor dwumiesięcznika literackiego „Topos”. Mieszka na stałe w Gdyni. Zdobył wiele nagród, był nominowany do nagrody Pegaza w 2001 roku. 5 lat później otrzymał z rąk Tadeusza Różewicza nagrodę „Małe berło” Fundacji Kultury Polskiej. W 2009 roku otrzymał Nagrodę Kościelskich za zbiór wierszy „Czarny kwadrat”. Został wyróżniony za „oryginalność poetycką, wyrażającą się odwagą w traktowaniu trudnych zagadnień artystycznych i światopoglądowych”. Książka ta otrzymała również nominację do Nagrody Literackiej NIKE (2010). Tak o nagrodzonym tomiku Jarosław Jakubowski „(...) Pojęcia „światła” i „prześwitu”, a także relacje T. D ą b r o w s k i
między nimi sygnalizuje już motto (jedno z dwóch) zaczerpnięte z Martina Heideggera. Poeta rozwija te rozważania w utworach uszeregowanych w kilku pasmach tematycznych. Pierwsze dotyczy „ja”. Kim jestem? Do kogo należy „ja”? Do takich pytań czytelnicy poezji gdańszczanina zdążyli się przyzwyczaić, w „Czarnym kwadracie” jednak mamy do czynienia z oczyszczeniem utworów z metaforycznych naleciałości, otrzymujemy bez mała wiersze-destylaty, nienaganne formalnie łamigłówki na wysokim poziomie abstrakcji. (...)”
Powieść Powieść Stefana Pastuszewskiego pt. „Dziś”, zbiera same dobre, a nawet bardzo dobre recenzje. Książkę wydał Instytut Wydawniczy Świadectwo. Czytelnicy cenią autora za jego mądrość, wgłębienie się w działanie mechanizmów społecznych. Ufają mu i podziwiają za odwagę poruszania bardzo delikatnych tematów. Głównym bohaterem jest pieniądz, który przyciąga każdego. Promocja książki odbędzie się w Węgliszku 4 kwietnia o godz. 18. Spotkanie poprowadzi Krzysztof Rogucki.
Bydgoska mieszanka muzyczna W kwietniu zagra sporo bydgoskich zespołów. 2 kwietnia, o godz. 19 zachęcamy do przyjścia do Węgliszka na koncert z cyklu „Gitarą, duszą i sercem”. Leonard Luther zagra z Adamem Mordką i gośćmi. Miłośnicy koncertów w Pałacu w Ostromecku 10 kwietnia będą mogli usłyszeć Irenę Żarnowską, skrzypaczkę i Alicję Tarczykowską na fortepianie. „Perły Muzyki Klasycznej” jak zawsze o godz. 16. Cena biletu: 10 zł. Następnego dnia, 11 kwietnia, w Węgliszku zagości trio jazzowe z Adamem Palmą na czele. Palma jest gitarzystą sesyjnym, który współpracował z Joscho Stephanem, Martinem Taylorem, Snake’m Davisem. Brał udział w wielu produkcjach
14
O Ś R O D K I K U LT U R Y
musicalowych m.in. w „Kotach” czy „Tańcu Wampirów”. Jest wykładowcą w klasie gitary na Uniwersytecie w Salford. Z muzykiem wystąpi Kuba Badach – wokalista, producent i kompozytor. Od wczesnych lat śpiewał z polskimi gwiazdami. Koncertował z Ryszardem Rynkowskim, Ewą Bem czy Andrzejem Zauchą. Szerszej publiczności znany jest ze współpracy z Robertem Jansonem. Owocem ich wspólnych działań są albumy: „Trzeci wymiar”, „Nowy świat”, „Małe szczęścia”. Badach obecnie współtworzy dwa zespoły The Globetrotters i Poluzjanci. Kolejny muzyk to „FAZI” Mielczarek – saksofonista. Jazzman występował w zespole Woobie Doobie, w orkiestrze Adama Sztaby i w zespole Musicology Band. Prowadzi własną grupę – Mariusz „Fazi” Mielczarek Group. Koncert zaczyna się o godz. 19. Bilet kosztuje 15 zł. Dla wielbicieli niestandardowych brzmień przygotowaliśmy koncert zespołu The Ślub. Bydgoscy muzycy: Wacław Węgrzyn, Tomasz Pacanowski, Wiesław Mekka, Grzegorz Daroń, Bartek Gasiul, Andrzej Solarski i Bogusz Wekka wyrobili swój własny styl grania, który nazywają ironik pop musik. Całość dopełniają niebagatelne teksty Węgrzyna. Zachęcam do odwiedzenia Węgliszka 16 kwietnia, o godz. 19. Cena biletu to 10 zł. Józef Eliasz, bydgoski perkusista i torunianie: Bogdan Hołownia – pianista oraz Andrzej Gulczyński – kontrabasista od 1994 roku tworzą zespół Los Angeles Trio. Grają muzykę w klimacie charakterystycznym dla Zachodniego Wybrzeża USA. Promocja płyty „Carissima” nastąpi 17 kwietnia o godz. 16 w Ostromecku. Bilety 10 zł. Koncert zespołu Sielska odbędzie się 29 IV, o godz. 19 w Węgliszku. Jest to inicjatywa Młodzieżowej Rady Młodych i Miejskiego Ośrodka Kultury, który bardzo chętnie wspiera akcje kulturalne młodzieży. Pod koniec miesiąca, 30 kwietnia, w ramach Instytutu Muzyki Miejskiej zagra Sing Sing Penelope. Zespół powstał pod koniec 2001 roku. Tworzą go muzycy, którzy należeli do ważnych polskich formacji jazzowych. Na swoim koncie mają trzy płyty: „Sing Sing Pe-
H . C a n d e r, P o e z j a s m a k u , B y d g o s z c z 2 0 0 9 , 50x70 cm, akryl na płótnie, fot. H. Cander
nelope” (2004) i „Music For Umbrellas” (2006), a w lutym 2008 r. odbyła się premiera ich nowego albumu „We Remember Krzesełko”. Grupa dwukrotnie wystąpiła na Warsaw Summer Jazz Days. Koncert zagrają w Węgliszku o godz. 20. Wieczór poprowadzi Tomasz Kaźmierski. Proszę nie zapominać o jazzowych poniedziałkach. 4 i 18 kwietnia, o godz. 21 Around Jazz Quintet zaprezentuje twórczość Antoniego Carlosa Jobima i Krzysztofa Komedy.
Wystawy 15 kwietnia, o godz. 19 Bydgoskie Stowarzyszenie Artystyczne oraz Cafe Pianola zapraszają na wernisaż połączony z odczytem poezji. Wydarzenie pod honorowym patronatem Prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego przygotowane zostało przez Witolda Stanisława Kozaka i Hannę Cander. Wieczorne o sztuce rozmyślania to próba syntetycznego połączenia różnych aspektów historycznych i wątków teoretycznych sztuki – obrazu, słowa, dźwięku i światła. Wernisaż poetycki nie ma na celu rozwiązania kwestii nurtujących ludzką naturę, umysł i ducha. Autorzy nie chcą ani prowokować, ani stawiać ponownie pytań, ani też wywoływać polemiki dotyczącej tego, co stanowi istotę twórczości i związanych z nią ludzkich potrzeb i tęsknot. Proponują jedynie
15
O Ś R O D K I K U LT U R Y
E w a M i l l e r, P r z e s t r z e ń K o n t r o l o w a n a
16
Łukasz Wierzbicki
chwilę zamyślenia nad tym, co stanowi wielki dar i jest szlachetną składową pojęcia bycia w pełni człowiekiem. Zapraszają do wspólnej, intelektualnej refleksji i wrażliwego przeżycia ulotnych chwil trwania fenomenu sztuki jako formy istnienia miłości, którą obecna rzeczywistość przesłania mgłą wszechobecnego nihilizmu i bylejakości. Poezja: A. Asnyk, A. Baszkowski, K. Grenzler, ks. F. Kamecki, W. S. Kozak, D. T. Lebioda, E. Stachura, J. Tuwim. Fragment filmu Wiesława Karpusiewicza. Muzyka: J.Brahms, F. Chopin, H. Mancini, A. Morris, F. Schubert, R. Schumann w wykonaniu Joanny Glezman – fortepian. Scenarzystą i reżyserem wieczoru jest Witold Stanisław Kozak. Wielbicieli malarstwa kierujemy do Węgliszka. 18 kwietnia na godz. 18 rozpocznie się wernisaż wystawy „Etiudy kontrolowane – mapy pamięci” Ewy Miller. Sama artystka tak mówi o swojej sztuce: – Zbiór prac wybranych do wystawy to podsumowanie realizowanych założeń twórczych, w których wrażeniowo traktuję formę plastyczną w obrazie i metamorfozę kształtów zespolonych ze światłem i strukturą materii. W grafice i kompozycjach malarskich określam tylko zasadniczy kształt motywu, upraszczając formę poszukuję wzajemnych relacji przedmiotowych skierowanych ku abstrakcji. Elementy inspirowane naturą i wyobraźnią wpisane są w figury geometryczne, barwne płaszczyzny oraz kontrasty kształtów.
Spotkania z ciekawymi ludźmi Helena Dobaczewska-Skonieczka od wielu lat udziela się w życiu poetyckim województwa kujawsko-pomorskiego. Za swoje działania na rzecz kultury, dostała odznakę honorową Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony dla kultury polskiej”. W 2007 roku wydała debiutancki tomik poezji pt. „Czułe spojrzenia”, który został przetłumaczony na język Esperanto. Na spotkanie, które poprowadzi Jolanta Baziak, zapraszamy 6 kwietnia do Węgliszka, na godz. 17. Trzy dni później – 9 kwietnia, o godz. 10 – zapraszamy dzieci z rodzicami na Bydgoską Biesiadę Czytelniczą. Gościem Jolanty Niwińskiej i Cafe Pianola będzie Łukasz Wierzbicki. Oto jak pisarz mówi o sobie: – Kiedy byłem chłopcem, uwielbiałem słuchać opowieści mojego dziadka. Wśród nich ważne miejsce zajmowała historia Kazimierza Nowaka, podróżnika, który jako pierwszy człowiek na świecie przemierzył Afrykę rowerem, konno, czółnem, na grzbiecie wielbłąda oraz pieszo. I to w czasach, gdy był to niezbadany jeszcze, tajemniczy kontynent. To zainspirowało mnie do poszukiwań. Łukasz Wierzbicki pochodzi z Poznania. W 2000 roku zebrał i opracował reportaże Kazimierza Nowaka – przedwojennego podróżnika – „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd”, które Ryszard Kapuściński uznał za klasykę polskiego reportażu. Natomiast w książce swojego autorstwa „Afryka Kazika” przedstawił przygody nieustraszonego podróżnika w formie opowiadań dla dzieci. W 2009 r. książka otrzymała nominację do Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyń-
O Ś R O D K I K U LT U R Y
skiego. Wierzbicki jest także autorem „Dziadka i Niedźwiadka. Historii prawdziwej” (2009), która opisuje losy niedźwiadka Wojtka, pomocnika żołnierzy Armii Andersa. Fanów wojaży muzycznych „Zdzisław Pająk zaprasza” 18 kwietnia do Cafe Pianola, o godz. 19 na prelekcję o Ericu Burdonie.
Rekonstrukcja Bydgoskie pismo ilustrowane „Dlatego” powstało w 1997 roku. Po latach okazało się, że w końcówce dwudziestego wieku można było zrobić coś, co nie będzie przyciśnięte do muru konsumpcji i poprawności. Że można było sobie i innym mówić i pokazywać to, co uznaje się za ważne, śmieszne, wspólne lub swoiste. Na każdy z sześciu numerów znajdowaliśmy osobny pomysł. Intencjonalnie posiadał inną szatę graficzną, aby w ubóstwie czarno-białych stronic przekazać estetykę możliwie szeroką i powiązaną z treścią poszczególnych edycji pisma. Teraz, kiedy waga działań kulturotwórczych zagościła także w świadomości polityków, ważne tematy wracają jak bumerang. Różnorodność, niezależność, szczerość, tożsamość, szacunek, wolność... to również tematy otwartego Forum Kultury. Apogeum pasji zbierania, przesiewania, prezentowania i zapamiętywania nastąpiło w roku dwutysięcznym. Efektem długotrwałego, ale i wykańczającego procesu redakcyjno-wydawniczego była multimedialna hybryda, tym samym szósty numer pisma o nazwie „CDlatego”. Ogromna ilość materiału (wliczając np. 800 stronicową powieść Wiktora Żwikiewicza, dwa cykle obrazów Doroty Podlaskiej i wiele innych), różnorodność form wyrazu – począwszy od tekstów, galerii malarstwa, fotografii, utworów muzycznych, po animacje czy art video – w żaden sposób nas nie przytłoczyła. Ukazała jedynie wielki potencjał bydgoskiej kultury. 9 kwietnia o godz. 19 w Cafe Pianola przeprowadzimy rekonstrukcję CDlatego. Zagra zespół RANOC, a multimedialnie zaprezentuje się Rafał
Budzbon. Serdecznie zapraszamy. 6 nr „dlatego” dostępny w sieci pod adresem: www.dlatego.mok. bydgoszcz.pl [ZbyZiel i Marek Maciejewski]
Sport to zdrowie Z okazji 665. rocznicy nadania Bydgoszczy praw miejskich, 19 kwietnia o godz. 12 odbędzie się VIII Bieg Gimnazjalistów o Puchar Prezydenta Miasta. Organizatorami wydarzenia są: Wydział Promocji, Sportu i Turystyki, Wydział Edukacji Urzędu Miasta, Miejski Ośrodek Kultury oraz Gimnazjum nr 26 w Bydgoszczy. Reguły biegu są bardzo proste. Uczestnicy dzielą się na dwie grupy – chłopców i dziewcząt. Następnie cztery razy okrążają budynek Ratusza. Zmagania kończą się po ostatnim uderzeniu dzwonu. Pierwsze trzy osoby otrzymują nagrody z rąk Prezydenta Rafała Bruskiego, a dla wszystkich uczestników zabawy przygotowane są dyplomy. Impreza ma nie tylko charakter sportowy, który zachęca do aktywności ruchowej. Ma przypominać o rocznicy nadania Bydgoszczy praw miejskich oraz kształtować sportowy duch walki.
Radiowcy w oknie Codziennie w oknie naszych telewizorów ukazują się ulubieni prezenterzy. Nikogo to nie dziwi, bo to jest telewizja. Ale kiedy ulubieni radiowcy ukazują swoją twarz, u każdego wzbudza to wielkie emocje. Dla wielu ludzi praca radiowców owiana jest tajemnicą, a w dni otwarte radio odwiedzają tłumy ludzi. Ale nie w Internetowym Radiu Kultura Miejskiego Ośrodka Kultury w Bydgoszczy. Tutaj, od pon. do pt, między godz. 10 a 14 w witrynie Cafe Pianola odbywa się audycja „Okno na kulturę”. Od pon. do czw. Andrzej Gawroński, a w piątki Monika Grabarek i Marcin Szymczak bacznie obserwują to, co dzieje się na zewnątrz, a Państwo macie możliwość podejrzeć ich przy pracy. Uśmiechy mile widziane!
Monika Grabarek i Marcin Szymczak, fot. ZbyZiel
17
O Ś R O D K I K U LT U R Y
Dominika Kosińska
Pałac Młodzieży Dyrektor: Joanna Busz, 85-097 Bydgoszcz, ul. Jagiellońska 27, tel. 52/3210081, 52/3211521 – sekretariat, 52/3211642 – fax, | Dyskusyjny Klub Filmowy Niespodzianka | tel. 52/3210081, wew. 333. e-mail: info@palac.bydgoszcz.pl; dominika@ palac.bydgoszcz.pl | www.palac.bydgoszcz.pl
D
KF Niespodzianka zaprasza na kinowe seanse w kwietniu w Pałacu Młodzieży.
7 IV, godz. 19
Anioł nad morzem reż. Frederic Dumont, Kanada/Francja/USA 2009, 96 min. Historia Louisa – 12 letniego chłopca, który wiedzie beztroskie życie wraz ze starszym bratem Quentinem, matką Marią i zapracowanym ojcem Bruno. Mieszkają w Maroko, w przepięknej willi nad morzem. Bruno cierpi na stany maniakalno-depresyjne. Pewnego dnia zwierza się Louisowi, że myśli o popełnieniu samobójstwa. To wydarzenie na zawsze zmienia życie chłopca, który od tej pory postanawia nie spuszczać ojca z oka. Strzeże go dniem i nocą, czując na sobie odpowiedzialność za życie ojca. Piękny i niezwykle poruszający film o utracie dzieciństwa, pokazujący świat całkowicie z perspektywy małego Louisa. 14 IV, godz. 19
Jak zostać królem reż. Tom Hooper, Australia/Wielka Brytania 2010, 111 min. Po szokującej abdykacji Edwarda VIII książę Albert musi, mimo wielkich oporów, zasiąść na tronie Anglii jako Jerzy VI. Ogromną przeszkodą w wypełnianiu monarszych obowiązków jest dla niego …problem z wysławianiem się. Jedyną
osobą, która może pomóc Jerzemu w odnalezieniu własnego głosu i stawieniu czoła groźbie inwazji hitlerowskiej, okazuje się australijski specjalista o wielce nieortodoksyjnych metodach pracy nad wymową. Wkrótce rodzi się przyjaźń, która odmieni życie dwóch niezwykłych ludzi i zadecyduje o losach największej z wojen. Wielki zwycięzca tegorocznych Oscarów, ze wspaniałymi rolami Colina Firtha i Geoffreya Rusha. 21 IV, godz. 19
Prosta historia o miłości
reż. Arka-
diusz Jakubik, Polska 2010, 80 min. Dwoje scenarzystów podczas podróży pociągiem na Hel opowiada nam historię kobiety i mężczyzny. Na oczach widzów próbują stworzyć fabułę scenariusza filmowego: prostej historii o miłości. Mamy więc kobietę i mężczyznę oraz historię ich przypadkowego spotkania podczas pierwszego dnia wakacji na trasie Łódź Kaliska – Hel. Aleks i Marta zaczynają rozmawiać. Na początku właściwie o niczym, bo ich rozmowa ślizga się po powierzchni, gładko przeskakuje z tematu na temat, wydaje się błaha i do bólu zwyczajna. Jednak z czasem zmienia się w coś więcej. W intymność tego spotkania i rodzącego się uczucia niespodziewanie ingeruje okrzyk reżysera… 28 IV, godz. 19
Czarny Łabędź
reż. Darren Aronofsky,
USA 2010, 110 min.
TANI BILET DLA CZYTELNIKÓW BIK cena karnetu: 24 zł, cena jednego biletu: 8 zł cena karnetu ulgowego: 15 zł cena biletu ulgowego (młodzież ponadgimnazjalna, studenci): 5 zł Kontakt: Pałac Młodzieży, Dominik Wierski, tel. 52 321 00 81 wew. 333. Inf. pokój 106 od pon. do pt., godz. 10–15.00. Karnety do nabycia w kasie Pałacu w godz. 8–10.00 i 12–15.15. Z jednym nr BIK można kupić 4 bilety.
18
Nina kocha taniec. To całe jej życie. Nie mogło być inaczej – jest córką byłej baletnicy. Kiedy kierownik artystyczny, Thomas Leroy postanawia wraz z nowym sezonem zmienić obsadę „Jeziora łabędziego”, chce powierzyć główną rolę Ninie. A potem pojawia się Lily… Baletnice zaczynają ze sobą rywalizować, a jednocześnie nawiązują toksyczną przyjaźń. Nina odkrywa mroczną stronę swojej osobowości…
O Ś R O D K I K U LT U R Y
18 IV, godz. 19, Pałac Młodzieży, wstęp bezpłatny
XII Ogólnopolski Festiwal Interpretacji Piosenki Aktorskiej Impreza ma popularyzować piosenkę aktorską, a także zintegrować środowiska muzyczne i teatralne z całej Polski. Osoby w wieku od 16 do 27 lat (soliści i małe zespoły) zaprezentują swoje umiejętności głosowe i interpretacyjne. Ci, którzy pozytywnie przejdą przesłuchania 17 kwietnia, zakwalifikują się do Koncertu Galowego, który rozpocznie się następnego dnia o godz. 19 w kinoteatrze Adria. W jury zasiądą m.in. Jan Poprawa oraz Maciej Puto. Poprawa to publicysta i krytyk muzyczny, scenarzysta wielu widowisk estradowych i teatralnych. Reprezentuje Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Maciej Puto prowadzi liczne
koncerty muzyki klasycznej i popularnej, a także doroczną galę nagród marszałka województwa. Jury weźmie pod uwagę dobór repertuaru, walory głosowe oraz oryginalność interpretacji. Nagrodą jest finansowe Grand Prix, a jego zdobywca zostanie zakwalifikowany do Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie. Wydarzeniem gali będzie recital Wiktora Zborowskiego. To jeden z najbardziej charakterystycznych aktorów polskiej sceny, którego widzowie pamiętają mi.in. z pierwszych odcinków „Czterdziestolatka”. Zborowski wcielił się w wiele ról, głównie komediowych. Z Marianem Opanią tworzy kabaret Super Duo. Zborowski znany jest z niepospolitego poczucia humoru, o czym przekonają się goście festiwalu. Wejściówki będzie można odbierać w Pałacu Młodzieży kilka dni przed koncertem.
Barbara Jendrzejewska
Modraczek „Kawiarnia Literacka” | W DRUGI CZWARTEK MIESIĄCA. ZAWSZE O GODZ. 18
10 marca w Kawiarni Literackiej odbyło się spotkanie z Beatą Patrycją Klary. Mieszkająca na co dzień w Gorzowie Wielkopolskim krytyczka i poetka, swoje prace krytycznoliterackie i wiersze publikowała w kilkunastu pismach i antologiach. Jest laureatką wielu znaczących konkursów poetyckich. Wydała arkusze poetyckie „Nokturny intymne” (2007), „Schną koniczyny” (2008) oraz zbiory wierszy „Witraże” (2005), „Imaginacje” (2006). „Szczekanie głodnych psów” to najnowsze wydawnictwo autorki. Podczas wspominanego spotkania goście rozmawiali głównie o niej. Przyznam się, że dotąd zbioru poetyckiego z takim stężeniem pojęć i wersów obscenicznych (lub tylko drażliwych obyczajowo) jeszcze nie czytałam. Opisywane czynności bywają nazywane wprost, często przez filtr aluzji, niedopowiedzenia. Lecz, o dziwo, silnie akcentowana płciowość, cała biologia z jej pierwotnymi popędami (w pewnym sensie młyn na wodę dla behawiorystów), tu nie rażą.
Nie dyskredytują tej poezji. Bierze się to stąd, że autorka „Imaginacji”, sięgając po nietypowy humor, dworuje sobie z kulturowych uprzedzeń. Epatowanie seksualnością u B. P. Klary w gruncie rzeczy jest konsekwentną i poetycko przetworzoną wizją erotycznych relacji między kobietą a mężczyzną. Erotycznych, miłosnych, mających źródło w tęsknotach za spełnieniem uczuć głębszych, jak napisała Wanda Skalska. 14 kwietnia, z okazji 40. spotkania w Kawiarni Literackiej oraz obchodzonego właśnie Roku Miłosza, Wanda i Eugeniusz Rzyscy, aktorzy, przedstawią autorski projekt sceniczny „Urojenie” oparty na twórczości oraz życiu noblisty. Premiera odbyła się 1 marca br. w WiMBP i zgromadziła tłumy miłośników pisarza. Zapraszamy na to nowatorskie, oryginalne i ponadczasowe przedstawienie. Scenariusz i reżyseria: Eugeniusz Rzyski.
19
O Ś R O D K I K U LT U R Y
Lucyna Partyka
WiMBP Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. dr. Witolda Bełzy | Dyrektor: Ewa Stelmachowska, Bydgoszcz, ul. Długa 39, tel. 52/3238008, 52/3399200, 52/3287390 – sekretariat, fax: 52/3287390, e-mail: wimbp.bydgoszcz@utp.edu.pl | Czytelnia Główna | Stary Rynek 24, czynna od pon. do pt., 9.00–19.00, w sob. 9.00–17.00 | Izba Pamięci Adama Grzymały Siedleckiego | ul. Libelta 5, otwarta na życzenie tel. 52/3399202 | www.wimbp.man.bydgoszcz.pl
Ś
więto Książki. W roku bieżącym tradycyjny Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich – 23 kwietnia – wypada w Wielką Sobotę. W związku z tym organizatorzy ogólnopolskiej inicjatywy służącej wzmocnieniu roli książki, promocji czytelnictwa, poszanowania własności intelektualnej i praw autorskich, postanowili przenieść wszystkie działania z tym związane na dzień 27 kwietnia. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Bydgoszczy w dniach od 11 do 27 kwietnia br. czynnie włączy się w obchody Święta Książki. Szczegóły na www.wimbp.bydgoszcz.pl.
cieli Bibliotekarzy Szkół Polskich i Wyższą Szkołą Gospodarki. 27 IV, Stary Rynek 24
„Drzwi otwarte Biblioteki” ● zwiedzanie Biblioteki w zorganizowanych grupach – zgłoszenia prosimy wysyłać do Magdaleny Hulaj: tel. 52/3399250, magda.hulaj@wimbp.bydgoszcz.pl ● godz. 11–15 – „Kiermasz taniej książki” raz w miesiącu
Godzinami o książkach
11–25 IV
„Biblioteka pyta…” III edycja internetowego konkursu adresowanego do wszystkich czytelników Biblioteki, miłośników książki i osób zainteresowanych kulturą, mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego. Ogłoszenie wyników nastąpi 27 kwietnia. 19 IV, sala wystawowa, Stary Rynek 24 (II piętro)
Mistrz Pięknego Czytania Finał konkursu – o Puchar Kanclerza Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. Celem konkursu jest rozbudzenie pasji czytania, motywowanie do czytelnictwa, oraz doskonalenie umiejętności wyraźnego, głośnego czytania. Konkurs realizowany wspólnie z Biblioteką Szkolną z Zespołu Szkół Handlowych oraz Towarzystwem Nauczy-
20
Zapraszamy do Dyskusyjnych Klubów Książki. Dorośli mogą uczestniczyć w spotkaniach DKK w Bibliotece Głównej WiMBP, bądź w filiach nr: 12 (Wzgórze Wolności), 15 (Fordon), 16 (Błonie), 21 (Bartodzieje), 23 (Szwederowo). Kluby dziecięce spotykają się w filiach nr: 13 (Bartodzieje), 14 (Wyżyny), 17 (Fordon). Szczegółowe informacje na stronie dkk.wimbp.man.bydgoszcz.pl. Program DKK obejmuje także spotkania autorskie. 28 IV, pon., godz. 17, wypożyczalnia FABULA
Spotkanie autorskie Spotkanie z Małgorzatą Gutowską-Adamczyk. Historyczka teatru (absolwentka Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej), scenarzystka filmowa, dziennikarka, pisarka. Ma na swoim koncie książki dla młodzieży, m.in. „110 ulic”, „220 linii”, „13. Poprzeczna”, „Wystarczy, że jesteś”. Jest autorką bestsellerowej sagi powieściowej dla dorosłych zatytułowanej „Cukiernia pod Amorem” (dotychczas ukazały się dwa tomy: „Zajezierscy”, „Cieślakowie”). Ma w swoim dorobku scenariusze do filmów: „Tata, a Marcin powiedział”, „Pokój na czarno”, dialogi w serialu „Na Wspólnej”. Spotkanie organizowane jest w ramach programu Dyskusyjne Kluby Książki. Wstęp wolny!
O Ś R O D K I K U LT U R Y
WOKiS Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki | Dyrektor: Maciej Puto, pl. Kościeleckich 6, 85-033 Bydgoszcz, wok@wok. bydgoszcz.com, tel. 52 585 15 01–03 | Galeria Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej | kierownik: Katarzyna Wolska, tel. 52 322 22 36, galeria@wok.bydgoszcz.com | www.wok.bydgoszcz.com
Aldona Grzesińska
9–10 IV, APK, Ul. Królowej Jadwigi 14 Eliminacje rejonowe 56. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego 14–16 IV APK, ul. Królowej Jadwigi 14 Eliminacje Wojewódzkie, Pałac w Lubostroniu. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski dociera do najdalszych, zaniedbanych kulturowo miejsc. Zaprasza do procesu twórczego ludzi różnych profesji, ujawnia talenty, rozbudza wrażliwość i służy ojczystemu językowi – popularyzuje polską i światową literaturę. Finaliści rejonu bydgoskiego spotkają się 9 i 10 kwietnia w sali APK przy WSG (ul. Królowej Jadwigi 14) a laureaci etapów rejonowych – bydgoskiego, toruńskiego i włocławskiego – zaproszeni zostaną do Pałacu w Lubostroniu (14, 15, 16 kwietnia). Prezentacje obejmują turnieje: recytatorski, „wywiedzione ze słowa”, teatrów jednego aktora i poezji śpiewanej. Konkursowi towarzyszą warsztaty i konsultacje indywidualne. W tym roku przeprowadzą je: Jan Zdziarski (wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie, wiceprezes ZG Towarzystwa Kultury Teatralnej), Stanisław Miedziewski (reżyser) oraz Elżbieta Adamiak. Imprezą towarzyszącą będzie wielokrotnie nagradzany monodram „Przyj, dziewczyno, przyj...” wg najnowszych tekstów Tadeusza Różewicza w reżyserii Stanisława Miedziewskiego. Obecnie lista uczestników jest zamknięta. Zapraszamy zainteresowanych w charakterze obserwatorów. [Barbara Sobotka]
H
afty i koronki kojarzą się ze sztuką użytkową. 14 kwietnia, o godz. 17, w Galeria SLiN, będziemy mieli okazję przekonać się, że artyści wykorzystują te dwe techniki do tworzenia odrębnych artefaktów. Aldona Grzesińska (haft) i Zygfryd Smarzyk (koronka) są tego najlepszym przykładem. Wystawa haftowanych obrazów Grzesińskiej jest jak rodzinne spotkanie. Jej prace to głównie portrety jej wnuczek i wnuków. Autorka posługuje się techniką krzyżykową. Na jednym obrazie jest ponad 25 tysięcy krzyżyków. Antytezą starannego zagospodarowania haftowanych portretów są koronki Smarzyka. Wiją się, skręcają gwałtownie. Technika równie prosta jak krzyżyk hafciarski – szydełkowanie. [DK-O]
13 IV, Stary Rynek w Bydgoszczy Wojewódzkie obchody 71. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. 21 IV, godz. 17, Sala WOKiS, Plac Kościeleckich 6 Spotkanie poetyckie. Program już wkrótce w zakładce Pracowni Teatru i Literatury na www. wokis.bydgoszcz.com. Zaprasza Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki „Stara Ochronka” i Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury w Bydgoszczy. 29 IV
Międzynarodowy Dzień Tańca Dzień Tańca obchodzony jest 29 kwietnia i upamiętnia urodziny wielkiego reformatora sztuki tańca, twórcy europejskiego teatru baletowego, francuskiego tancerza i choreografa Jean-Georgesa Noverre’a. W związku z tym świętem, pracownia Tańca corocznie organizuje plenerową imprezę edukacyjno-artystyczną, podczas której widzowie mogą dowiedzieć się ciekawostek z historii tańca (potraktowanych również na wesoło), obejrzeć najlepsze zespoły taneczne prezentujące różne style i gatunki tańca, wziąć udział w warsztatach tanecznych. Więcej na www.wokis.bydgoszcz. com. [Małgorzata Wójcik]
21
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z Y C Z N A
Ewa Chałat
Opera Nova dyrektor: maciej figas, ul. marszałka focha 5, 85-070 bydgoszcz, tel. 52/3251502, dział promocji i obsługi widzów oraz przedsprzedaż biletów: tel. 52/3251655, fax 52 3251636. kasa biletowa tel. 52/3251555. obiekt dostosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych | www.operanova.bydgoszcz.pl
X
VIII Bydgoski Festiwal Operowy rozpocznie Opera Nova premierą „Cyganerii” Giacomo Pucciniego, w reżyserii Macieja Prusa, który po raz pierwszy pracuje z bydgoskimi śpiewakami. „La Bohème”, po 30 latach nieobecności na bydgoskiej scenie, dołączy tym samym do innych wielkich dzieł Pucciniego, które znajdują się w naszym repertuarze: „Toski” i „Madame Butterfly”, wcześniej „Turandot”. [DK-O] PREMIERA | 30 IV, sobota, godz. 19
Cyganeria (La Bohème) Giacomo Puccini,
„Scen z życia cyganerii” Henri Murgera. Maciej Prus | kierownictwo muzyczne Andrzej Knap | scenografia Paweł Wodziński | kostiumy Jagna Janicka | przygotowanie chóru Henryk Wierzchoń | Współpraca muzyczna Jerzy Wołosiuk. Od ponad 100 lat „Cyganerii”, wystawianej na scenach całego świata, towarzyszą żywe emocje słuchaczy. Utożsamiają oni swe doświadczenia życiowe z nadziejami, uczuciami, entuzjazmem i dramatami młodych bohaterów opery Pucciniego. według
autor Rosław Szaybo
inscenizacja i reżyseria
22
5 wt., 6 śr., IV, godz. 19
Cyrulik sewilski Gioacchino Rossini | kierownictwo Włodzimierz Szymański | reżyseria Sławomir Żerdzicki | scenografia Jadwiga Jarosiewicz. Rossini uchodzi za geniusza muzycznego i najwybitniejszego twórcę oper początku XIX wieku. Historia europejskiej muzyki operowej byłaby o wiele uboższa bez jego dzieł: „Sroki złodziejki”, „Włoszki w Algierze”, „Kopciuszka” i „Cyrulika sewilskiego”. „Cyrulik sewilski” to popis maestrii kompozytorskiej, melodyjności, dowcipu. O tej operze komicznej można pisać w samych superlatywach. Doskonałe libretto na podstawie komedii Beumarchais’go przekona słuchaczy, że wobec siły miłości i kobiecej przebiegłości zazdrość i „zbyteczna ostrożność” mężczyzn są bezsilne. opera
komiczna
muzyczne
9, sob., 10, niedz., 11, pon., IV, godz. 19
Nabucco Giuseppe Verdi | kierownictwo muzyczne Maciej Figas | inscenizacja i reżyseria Ryszard Peryt | scenografia Andrzej Sadowski | przygotowanie chóru Henryk Wierzchoń. Z dorobku kompozytorskiego Giuseppe Verdiego przynajmniej połowa utrzymuje się dziś z wielkim powodzeniem w repertuarach teatrów muzycznych całego świata. Pierwszym wielkim sukcesem była opera „Nabucco”, która uczyniła swego twórcę sławnym, ba, uwielbianym i sięgającym po kolejne laury. Libretto bazuje na faktach z burzliwych dziejów Babilonii i Izraela. Tytułowa postać jest oczywiście słynnym królem – wojownikiem i budowniczym potęgi jednego z najwspanialszych miast starożytności. Historia zaczerpnięta z niewoli babilońskiej Żydów jest pretekstem dla dramatycznego rozwoju akcji i wspaniale zilustrowana muzyką włoskiego mistrza. Jedną z najpiękniejszych partii jest słynne „Va, pensiero...”, które jest chyba najbardziej rozpoznawalnym „chóralnym przebojem operowym”. opera
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z Y C Z N A
14 czw., 15 pt., IV, godz. 19
Zniewolony Umysł Roberta Bondara, do muzyki Philipa Glassa i WojKilara | inscenizacja i choreografia Robert Bondara | scenografia Diana Marszałek | kostiumy Mariusz Napierała | reżyseria świateł Maciej Igielski. Balet współczesny – pierwsza propozycja tego gatunku w repertuarze bydgoskich tancerzy. Tytuł spektaklu nie został wybrany przypadkowo. Nawiązuje do słynnej książki Czesława Miłosza pod tym samym tytułem, w roku dedybalet
ciecha
P
R
OG
R
A
M
XVIII Bydgoskiego Festiwalu Operowego
kowanym pisarzowi. Jak pisze autor inscenizacji i choreografii Robert Bondara: „to spektakl o ludzkiej duszy, o namiętnościach i ambicjach, o zakłamaniu i prawdzie, o okrucieństwie człowieka i historii, o manipulacji cynicznie dokonywanej na pojęciach, uczuciach, wartościach, a wreszcie na ludziach. (…) Spektakl będzie miał także na celu przybliżenie utworu, który choć z pozoru trudny dla widza w odbiorze, ma potencjał do przetworzenia we wzruszającą opowieść choreograficzną, w efektowny i ciekawy spektakl, interesujący nie tylko estetycznie, ale i silnie oddziałujący na emocje”.
Impreza Towarzysząca 11 V, śr., godz. 18 | Die Kunst der Fuge, Johann Sebastian Bach – koncert. Operowe Forum Młodych – spektakle akademii muzycznych. Combattimento Consort Amsterdam (Holandia) – scena kameralna im. Prof. F. Krysiewiczowej.
PREMIERA 30 IV, sob., godz. 19 | „Cyganeria” („La Bohème”), Giacomo Puccini – opera. Inauguracja Festi-
Operowe Forum Młodych – spektakle akademii
walu. Opera Nova.
muzycznych – scena kameralna im. prof. F. Krysie-
II PREMIERA 1 V, niedz., godz. 19 | „Cyganeria” („La
wiczowej
Bohème”), opera Giacomo Puccini. Opera Nova.
2 V, pon., godz. 18 | Wesele Figara („Le Nozze di Figaro”),
4 V, śr., godz. 19 | Tryptyk Ekmana – Studium rozrywki”
Wolfgang Amadeusz Mozart – opera. Akademia Muzyczna
(„Ekman’s Triptych – A Study of the Entertainment”), Ale-
im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy.
xander Ekman – balet. Cullbergballet (Szwecja).
5 V, czw., godz. 18 | Aptekarz („Lo Speziale”), Joseph
6 V, pt., godz. 19 | Maria Stuarda, Gaetano Donizetti –
Haydn – opera, Matka Niobe, Vojtech Didi – opera. Aka-
opera. Teatr Wielki im. St. Moniuszki w Poznaniu.
demia Muzyczna im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy,
8 V, niedz., godz. 19 | Zamek księcia Sinobrodego („A
Akademia Sztuki w Bańskiej Bystrzycy (Słowacja).
kékszakállú herceg vára”), Bela Bartok – opera, „Dydona
7 sobota, V, godz. 18 | Prima la musica e poi le parole,
i Eneasz” („Dido and Aeneas”), Henry Purcell – opera.
Antonio Salieri – opera. Akademia Muzyczna im. G. i K.
Teatr Wielki w Łodzi.
Bacewiczów w Łodzi.
10 V, wt., godz. 16.30, 20.00 | „SPAMALOT, czyli Monty
9 V, pon., godz. 18 | Dziecko i czary ( „L’ Infant et
Python i święty Graal”, Eric Idle / John Du Prez – musical
les Sortilèges” ), Maurice Ravel – opera. Akademia
dla widzów dojrzałych. Teatr Muzyczny im. D. Baduszko-
Muzyczna im. K. Szymanowskiego w Katowicach
wej w Gdyni.
Projekcje spektakli zarejestrowanych w technice DVD –
12 V, czw., godz. 19 | „Orlando”, Georg Friedrich Händel
scena kameralna im. Prof. F. Krysiewiczowej.
– opera. Combattimento Consort Amsterdam (Holandia).
3 V, wt., godz. 18 | „Francesca da Rimini”, Riccardo Zan-
Zakończenie Festiwalu 14 V, sob., godz. 19 | „Aria” /
donai – opera.
„Compagnon Errant” / „Dionysos” – balet. Béjart Ballet
13 V, pt., godz. 18 | „Roberto Devereux”, Gaetano Doni-
Lausanne (Szwajcaria).
zetti – opera.
23
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z Y C Z N A
Mariola Grochowina
Filharmonia Pomorska FilharmoniA PomorskA im. Ignacego Jana Paderewskiego | dyrektor: Eleonora Harendarska, ul. Andrzeja Szwalbego 6, 85-080 Bydgoszcz. Rezerwacja telefoniczna w godz. 11–14 tel. +48 52 321 02 34; wew. 21, bilety@filharmonia.bydgoszcz.pl | www.filharmonia.bydgoszcz.pl
Czekając na Beatyfikację Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej | Chór Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy | dyrygent Tadeusz Wojciechowski | sopran Zofia Kilanowicz | sopran Aleksandra Chacińska | tenor Hubert Stolarski | baryton Witold Żołądkiewicz | recytacja Jerzy Trela | przygotowanie chóru Sylwester Matczak, Bernard Mendlik | Schubert – Msza G-dur, Kilar – Angelus. 5 IV, wtorek, godz. 19
Mistrzowska Kameralistyka Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis | dyrygent Jan Stanienda | fortepiano Ewa Pobłocka | Bartłomiej Wezner fortepian| Mozart – Divertimento D-dur KV 205, Mozart – Koncert na fortepian F-dur KV 459, Haydn – Symfonia e-moll nr 44 „Symfonia żałobna”, Mozart – Koncert na dwa fortepiany Es-dur KV 365.
Mariusz Pędziałek, oboista
W
kwietniu szczególnie polecamy dwa wydarzenia muzyczne. 1 kwietnia odbędzie się koncert poświęcony Janowi Pawłowi II w 6. rocznicę śmierci – „Czekając na beatyfikację”. Tego wieczoru usłyszymy Mszę G-dur Schuberta i Angelusa Kilara. Wśród wielu wybitnych solistów na scenie FP wystąpi Zofia Kilanowicz, utytułowana śpiewaczka, przez znawców uważana za najwybitniejszy polski sopran swego pokolenia, która wykona partie solowe w Angelusie. 9 kwietnia nie może Państwa zabraknąć na koncercie „W rocznicę tragedii katyńskiej i smoleńskiej”. Usłyszymy Epitafium katyńskie Panufnika i Requiem „Tym, których kochamy” Hindemitha. Polecamy. [DK-O] 1 IV, piątek, godz. 19
Ministrów ds. Dialogu Międzynarodowego, Piotr Całbecki, Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego | Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej | Chór Berliner Cappella | dyrygent Kerstin Behnke | mezzosopran Ulrike Bartsch | baryton Marek Reichert | Panufnik – Epitafium katyńskie, Hindemith – Requiem „Tym, których kochamy” 12 IV, wtorek, godz. 19
Rok Czesława Miłosza Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis | dyrygent José Maria Florêncio | Mariusz Pędziałek, obój | Jan Peszek, słowo Purcell – Chaccone g-moll, Vivaldi – koncert obojowy a-moll, Bacewicz – koncert na smyczki, Wnuk-Nazarowa – lamento na obój i orkiestrę smyczkową, Kilar – wokaliza z filmu „Dziewiąte wrota” 13 IV, środa, godz. 19
Fine Arts Quartet Ralph Evans | skrzypce Efim Boico | altówka Nicolò Eugelmi | wiolonczela Robert Cohen Beethoven – Kwartet smyczkowy F-dur op. 18 nr 1, Glass – Kwartet smyczkowy „Company” nr 2, Schubert – Kwartet smyczkowy d-moll „Śmierć i dziewczyna”. Koncert organizowany jest w ramach 15. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena, we współpracy ze Stowarzyszeniem im. Ludwiga van Beethovena. skrzypce
9 IV, sobota, godz. 19
W rocznicę tragedii katyńskiej i smoleńskiej patronat: Cornelia Pieper, Wiceminister Spraw Zagranicznych, Członkini Bundestagu i Koordynator ds. współpracy niemiecko-polskiej, Władysław Bartoszewski, Sekretarz Stanu, Pełnomocnik Prezesa Rady honorowy
24
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z Y C Z N A
19 IV, wtorek, godz. 19
29 IV, piątek, godz. 19
Koncert na 665. urodziny królewskiego miasta Bydgoszczy
„Miśkiewicz/Majewski Plays Komeda”
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej | dyrygent Tadeusz Wicherek | Zespół ABBA Family w składzie: E. Witomska (dyrektor artystyczny i aktorka Teatru Muzycznego „Wit-Wit” w Gliwicach), B. Deutschman (aktorka Teatru Zagłębia w Sosnowcu), R. Gołembski (artysta Gliwickiego Teatru Muzycznego), S. Witomski (aktor Teatru Muzycznego „Wit-Wit”) Z okazji 665. urodzin Królewskiego Grodu nad Brdą usłyszymy największe przeboje zespołu ABBA w opracowaniach na orkiestrę symfoniczną, m.in.: Dancing Queen, Waterloo, S.O.S.
| saksofon Henryk Miśkiewicz | trąbka Robert Majewski | fortepian Wojciech Majewski | kontrabas Jacek Niedziela | perkusja Michał Miśkiewicz | Komeda – Ja nie chcę spać, Ballad for Bernt, Szara kolęda, Kołysanka, Repetition, Sophia’s tune, Night-time, Day-time Requiem, Rosmary’s Baby W 80. rocznicę urodzin Krzysztofa Komedy będziemy mieli okazję usłyszeć jego kompozycje w aranżacjach wybitnych polskich jazzmanów.
Quintet
Anna Cudo
Akademia Muzyczna Akademia Muzyczna im. Feliksa Nowowiejskiego | Rektor – prof. zw. Maria Murawska, ul. Słowackiego 7, 85-008 Bydgoszcz, Dział Artystyczny: tel. 52/3211667, aniacudo@amuz.bydgoszcz.pl | sala koncertowa im. prof. R. Sucheckiego | ul. Staszica 3 | Aula Akademii Muzycznej | ul. Słowackiego 7 | www.amuz.bydgoszcz.pl
Aula Akademii Muzycznej 4–5 IV – Seminarium Perkusyjne. Prof. Urszula Bereźnicka-Pniak (Akademia Muzyczna w Łodzi), prof. Jan Pilch (Akademia Muzyczna w Krakowie), prof. Grzegorz Jurczyk (Akademia Muzyczna w Bydgoszczy), mgr Waldemar Franczyk (Akademia Muzyczna w Bydgoszczy), mgr Piotr Kostrzewa (Sinfonia Varsovia), mgr Maciej Marciniak (Zespół Szkół Muzycznych w Toruniu), prof. Grzegorz Jurczyk – kierownictwo naukowe. 6–8, IV – Ogólnopolskie Seminarium Intonacja a Brzmienie Chóru. Jiri Kolař (Czechy) – prowadzenie. 7 IV, czw., godz. 19, ul. Staszica 3 XCII Koncert Organowy. Józef Kotowicz – organy, Kamila Kułakowska – sopran, Rafał Tworek – fortepian
10 IV, niedz., godz. 16, Pałac w Ostromecku Perły Muzyki Klasycznej. Irena Żarnowska – skrzypce, Alicja Tarczykowska – fortepian. 12 IV, wt., godz. 19, Aula Akademii Muzycznej Wielkie Cykle – Pieśń Romantyczna. Violetta Narywska – sopran, Katarzyna Rajs – fortepian, Wojciech Dyngosz – baryton, Artur Pilch – fortepian. 13 IV, śr., godz. 19., ul. Staszica 3 Koncert Kompozytorski w ramach 15. Międzynarodowej Sesji Naukowej „Materialne ślady kultury muzycznej na Pomorzu i Kujawach”. Pedagodzy i studenci AM w Bydgoszczy. 17 IV, niedz., godz. 17, Pałac w Lubostroniu CXII Koncert Pałacowy. Chór Kameralny AM w Bydgoszczy, Janusz Stanecki – dyrygent
10 IV, niedz., godz. 10 i 11.30, ul. Staszica 3 CXXXIX Poranek Muzyczny dla dzieci z rodzicami. Słomkowy kapelusz.
25
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z Y C Z N A
Paweł Mikuła
Teatr Polski Teatr Polski im. Hieronima konieczki | DyrEKTOR: Paweł Łysak, al. Mickiewicza 2, 85-071 Bydgoszcz, tel. 52/3397841, Kasa Teatru czynna jest od wtorku do piątku w godz. od 12 do 18 oraz godzinę przed spektaklem: tel. 52/3397818, fax 52/3397840 lub bilety@teatrpolski.pl | www.teatrpolski.pl
N
ieczęsto zdarza się, by w teatrze spektakle przygotowywane były z myślą o dzieciach do lat 2. Tak jednak jest w przypadku przedstawienia Mleko w reżyserii Pawła Łysaka. Mateusz Łasowski grający w spektaklu zdradził, że czasem sprawy wymykają się spod kontroli profesjonalistom, ponieważ dzieciaki to żywioł nie do poskromienia. Na „Mleko” zapraszamy 10 kwietnia. 22 kwietnia zaś coś dla starszych widzów. „Mickiewicz. Dziady. Performance” to najnowsza premiera TPB w reżyserii Pawła Wodzińskiego. 28 kwietnia polecamy Państwu Wieczór slamu poetyckiego inspirowanego „Dziadami” Adama Mickiewicza. Potyczki słowne rozpoczną się o godz. 21 w górnym foyer TBP. Polecamy! [DK-O] 21 IV pokaz przedpremierowy, 22 IV PREMIERA, 27 IV premiera nauczycieli, 28 IV premiera studencka, 29, 30 IV, godz. 19, Duża Scena TPB
Mickiewicz. Dziady. Performance. Paweł Wodziński | muzyka Stefan Węgłowski | kostiumy, reż. światła Agata Skwarczyńska | występują K. Adamczyk, B. Bandurska, M. Łaska, M. Witkowska, M. Trofimiuk, Z. Zoń, M. Czachor, P. Gilewski, M. Franaszek, M. Łasowski, M. Jarmicki, M. Jaskulski, R. Nowak, J. Pożarowski, J. Ulewicz, M. Zawodziński, P. Żurawski. Mickiewicz. Dziady. Performance. w adaptacji i reżyserii Pawła Wodzińskiego jest ostatnim ogniwem projektu romantycznego. Dotyczyć będzie doświadczenia słabości własnej kultury, odczuwania „kulturowego braku” w stosunku do Europy i konstruowania własnego tożsamościowego reżyseria i scenografia
TANI BILET DLA CZYTELNIKÓW BIK Z kwietniowym numerem BIK bilety na spektakl „MICKIEWICZ. DZIADY. PERFORMANCE”
w cenie 12 zł!
Zapraszamy 30 IV, godz. 19.00 Jeden egzemplarz BIK uprawnia do zakupu maksymalnie 4 biletów na jeden spektakl w promocyjnej cenie.
26
M l e ko, fo t . A r k a d i u s z Wo j t a s i e w i c z
„kontrprojektu” opartego na wartościach duchowych i moralnych, wspartego resentymentem. Mickiewicz. Dziady. Performance jest próbą „odzyskania” i racjonalizacji narracji romantycznej, przez wiele dziesięcioleci manipulowanej i wulgaryzowanej, wykorzystywanej do dziś doraźnie przez polityków, kościół katolicki, a także przez rynek i media, środowiska tworzące na jej bazie nowe wersje starych mitologii. 10 IV, godz. 13, 14.30, 16, Mała Scena TPB
MLEKO Paweł Łysak | współpraca dramaturgiczna Michał Tabaczyński | muzyka Michał Dobrzyński | instrumenty perkusyjne Michał Dobrzyński i Maciej Szymborski | występują A. Sokołowska, M. Franaszek, M. Łasowski. Jak kropla deszczu może stać się perłą? Co w teatrze mogą przeżyć dzieci mające niewiele ponad rok? Po raz pierwszy zapraszamy do naszego teatru rodziców z najmłodszymi dziećmi na opowieść splecioną ze słów, dźwięków i obrazów. Spektakl „Mleko” bazujący na klasycznej perskiej opowieści staje się okazją do pierwszej opowieści o cudowności świata i naszej w nim obecności. Spotkanie aktorów z najmłodszymi jest dla obu stron wielką przygodą i próbą znalezienia porozumienia. W trakcie tego przedstawienia obie strony wiele się od siebie nawzajem dowiedzą. Spektakl jest przeznaczony dla dzieci do lat dwóch.
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z Y C Z N A
a także kultury, wspólnoty – grupy, tradycji i nowoczesności. Warsztat da niepowtarzalną szansę na nowe przeczytanie lektury i wspólne odnalezienie matrycy spektaklu. 28 IV, Górne foyer TPB Wieczór slamu poetyckiego „Dziadami”.
inspirowanego
29 IV
„LiteRacje” M l e ko, fo t . A r k a d i u s z Wo j t a s i e w i c z
2 IV, godz. 19.00, Duża Scena TPB
Pokaz filmów „Na północ od Kalabrii”, reż. Marcin Sauter. Film – eksperyment Marcina Sautera był już pokazywany na wielu festiwalach. Nie jest ani dokumentem, ani fabułą – to po prostu świetny, niesłychanie zabawny i gorzki zarazem film, który jest czymś w rodzaju współczesnego „Rejsu”. „Dekalog III. Pamiętaj abyś Dzień Święty Święcił”, reż. – Maciej Cuske. Mały Staś wkrótce przystąpi do Pierwszej Komunii Świętej. Rodzice i dziadkowie próbują go do tego przygotować. Uwidaczniają się różnice między pokoleniami. Czy uda się przejść ponad konflikt i dojść wspólnie do szczęśliwego zakończenia? Reżyser skierował kamerę na swoją własną rodzinę i spróbował pokazać zwyczajne życie oraz zastanowić się, czy mimo bałaganu, chaosu i nieporozumień ma ono sens. PREMIERA 28, 29 IV, godz. 12, Duża scena TPB W poszukiwaniu nowej tożsamości – krytyczny warsztat romantyczny. Warsztat jest okazją do twórczego działania w kontekście spektaklu „Mickiewicz. Dziady. Performance”. Uczestnicy warsztatu z roli obserwującego widza staną się aktywnie performerami i badaczami w przestrzeni tekstu, scenografii,
Promocja specjalnego numeru „LiteRacji”, poświęconego zagadnieniom związanymi z „Dziadami” Mickiewicza. Autorzy: S. Duda, A. Gall, M. Kuziak, J. Ławski, J. Palikot, K. Rutkowski, M. Rudaś-Grodzka, I. Rusek, D. Skórczewski, P. Wodziński, S. Yasuko. 29 IV, Górne foyer TPB
Mesjasz i inni... Debata. Interesuje nas rytuał mesjanistyczny jako specyficzny kod polskości. Chcemy pytać o ów rytuał zarówno w wersji Mickiewiczowskiej, jak i w wersjach innych romantyków oraz w wersjach poromantycznych. Towarzyszy nam przekonanie, że kod ten nie zawsze jest uświadamiany, czy też nie zawsze uświadamiane są jego konsekwencje. Przede wszystkim – że wpisane są weń znaczenia o wiele bardziej zróżnicowane, niż pokazuje to dzisiejsza recepcja mesjanizmu romantycznego. Mamy zamiar rozważyć kwestię, na ile kod mesjanistyczny tworzy narrację ludzi wykluczonych, a na ile może stanowić źródło mocy? Jak pisał Stanisław Brzozowski, podjęcie dziedzictwa romantyzmu, dialog z romantyzmem, musi polegać na dążeniu do przezwyciężenia go. Czy jednak dziedzictwo owo wymaga dzisiaj takiego dialogu, a jeśli tak, to w jaki sposób go toczyć? W debacie udział zapowiedzieli: dr S. Duda, prof. L. Kolankiewicz, prof. M. Kuziak, prof. Z. Majchrowski, prof. Z. Mikołejko, prof. Z. Przychodniak, dr M. Rudaś-Grodzka, prof. K. Rutkowski, dr D. Siwicka, P. Wodziński
27
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z Y C Z N A
inf. www.mozg.art.pl
Mózg Plum, fot. Zuza Piekoszewska
ul. Gdańska 10, 85-006 Bydgoszcz, tel./fax 52/3455195, stowarzyszeniemozg@mozg.art.pl | prezes: Sławomir Janicki, slawek@mozg.art.pl, wiceprezes: Artur Maćkowiak, artur@mozg.art.pl | www.mozg.art.pl
Adres: 85-006 Bydgoszcz, ul. Gdańska 10 Telefon: +48 52 345 51 95 Fax: +48 52 345 51 95 e-mail: stowarzyszeniemozg@mozg.art.pl slawek@mozg.art.pl / Sławomir Janicki - prezes artur@mozg.art.pl / Artur Maćkowiak - wiceprezes dorota.krupa@mozg.art.pl / Dorota Krupa - skarbnik Status prawny: stowarzyszenie Inne: istytucja szkoleniowa NIP: 9671220325 REGON: 340058281 KRS: 0000238018 - data wpisu: 21 lipca 2005 Konto: PKO BP SA nr: 60 1020 1462 0000 7602 0153 2837
7–9 IV
KolorOFFon Film Festiwal Festiwal kina niezależnego i eksperymentalnego, więcej na stronie 10.
oryginalna i wybuchowa mieszanka muzyki klasycznej, jazzu, wschodniego folku, a nawet punk rocka i hip hopu. Krytycy muzyczni opisują ich jako skrzyżowanie King Crimson z Philipem Glassem, a wszystko to „podlane” dodatkowo niesamowitym brzmieniem akordeonu.
8 IV, godz. 21, cena 20/25 zł
Pustki Zespół został uhonorowany m.in. Nagrodą Artystyczną im. Grzegorza Ciechowskiego oraz tytułem Honorowego Ambasadora Warszawy. Oprócz 5 albumów studyjnych mają na swoim koncie muzykę do 4 filmów fabularnych, 2 filmów niemych, 5 spektakli teatralnych. W październiku 2010 ukazało się pierwsze w historii zespołu DVD z zapisem koncertu w studio Alwernia. Wydawnictwo stanowi część cyklu „Najmniejszy koncert świata”. [www.pustki.pl] 18 IV, godz. 21, cena 15 zł
Gurzuf Gurzuf to białoruski duet założony w 2005 roku. Tworzą go od początku Egor Zabelov i Artem Zalesskiy. Pierwszy z nich jest prawdziwym wirtuozem akordeonu guzikowego, drugi natomiast znakomitym perkusistą. Twórczość grupy to niezwykle
28
19 IV, godz. 20, cena 10 zł
Plum Grupę Plum założyli bracia, Rafał i Marcin Piekoszewscy w 1999 roku, w Stargadzie Szczecińskim. Z pierwszym perkusistą Zbyszkiem Jasińskim wspólnie działali do roku 2008. W tym czasie nagrali trzy albumy: „Out of Confusion”, „Nothing Personal” (bez Zbyszka), „Witness of Your Fall” oraz epki „Express…6”, „Unrest”, „Sink or Swim”. Jesienią w 2008 roku Zbyszka zmienił na perkusji Adam Nastawski (The Larch). Do dziś zagrali dziesiątki koncertów w Polsce i za granicą. 15 marca 2011 wydali czwarty albumu pt. Hoax. Płyta ukazała się nakładem wydawnictwa Lado ABC. Materiał został nagrany oraz zmiksowany przez Bartka Borcza w Poznaniu, a zmasterował ją Herki Production. Na płytę trafiło 10 kawałków, które udowadniają, że rodzime mocne, gitarowe granie ma się niezwykle dobrze. [www.plumhoax. blogspot.com]
P R Z E S T R Z E Ń W Y S TAW I E N N I C Z A
inf. Mateusz Soliński
Muzeum Okręgowe Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy | Dyrektor: dr Michał F. Woźniak; ul. Gdańska 4, 85-006 Bydgoszcz, Sekretariat: tel./fax 52/5859966, sekretariat@muzeum.bydgoszcz.pl; Dział Edukacji i Promocji: tel. 52/5859910-15, promocja@muzeum.bydgoszcz.pl; Biblioteka muzealna: tel. 52/5859916, biblioteka@muzeum.bydgoszcz.pl | Godziny zwiedzania Muzeum: Spichrze, ul. Grodzka 7–11: wt.–pt. 9–17, sob., niedz. 11–16, pon. – nieczynne, Budynki na Wyspie Młyńskiej: wt.–pt. 9–17, sob., niedz. 11–18, pon. – nieczynne, Soboty – wstęp bezpłatny | www.muzeum.bydgoszcz.pl
K
to miał okazję zobaczyć obraz „Róże w turkusowym wazonie” autorstwa Leona Wyczółkowskiego - najnowszy nabytek Muzeum Okręgowego, niech koniecznie wybierze się na wystawę „Dar Leona Wyczółkowskiego dla Muzeum Wielkopolskiego w Poznaniu”. Będzie mógł porównać namalowany wazon z oryginalnym naczyniem. Orientalny wazon należał bowiem do zbioru artysty. Wyczółkowski przekazał kolekcję Muzeum Wielkopolskiemu – dzisiaj – Muzeum Narodowemu w Poznaniu. Wernisaż wystawy odbędzie 13 kwietnia o godz. 18. [DK-O] 13 IV, godz. 18, Spichrze, ul. Grodzka 7–11
„Dar Leona Wyczółkowskiego dla Muzeum Wielkopolskiego w Poznaniu”
Utagawa Hiroshige, „Kaczki i mandarynki” z cyklu 25 przedstawień kwiatów i ptaków, drzeworyt barwny (nishiki-e) z suchym tłoczeniem na papierze żeberkowym
Otwarcie wystawy. Wystawa czynna do 30 VI br. Zachowany do dziś zbiór Leona Wyczółkowskiego w Muzeum Narodowym w Poznaniu składa się w przeważającej ilości z wyrobów rzemiosła artystycznego – głównie wschodnich tkanin i ceramiki – mebli, brązów, a także licznego zespołu grafiki, w tym barwnych drzeworytów japońskich oraz prac własnych artysty. Księga nabytków Muzeum Wielkopolskiego w Poznaniu z lat 1919–1922, przemianowanego w 1950 roku na Muzeum Narodowe w Poznaniu, odnotowuje 179 pozycji inwentarzowych Zbiorów Profesora Leona Wyczółkowskiego. W czasie wojny zbiór ten doznał znacznych strat oraz uszkodzeń, a po wojnie został rozproszony pomiędzy Galerie i Oddziały. Zapewne to sprawiło, że dotychczas nie został pokazany w możliwie pełnym zakresie. Stąd pomysł Dyrektora dra Michała F. Woźniaka przedstawienia go w sposób reprezentatywny w Muzeum Okręgowym im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, słynącym ze znakomitej kolekcji dzieł artysty – swojego Patrona, stał się dla Muzeum Narodowego w Poznaniu nie tylko zaszczytem, ale także nie lada wyzwaniem. (...) Celem przygotowanej wystawy jest nie tylko przypomnienie, ale wręcz „odkrycie” bliżej nie
29
P R Z E S T R Z E Ń W Y S TAW I E N N I C Z A
29 IV, godz. 18, Spichrze, ul. Grodzka 7–11.
„Wilno Miłosza”
Leon Wyczółkowski, Autoportret, 1921, węgiel na tekturze
Giovanni Battista Piranesi, „Rzym, Grobowiec C e c y l i i M e t e l l i ”, a k w a f o r t a z m i e d z i o r y t e m n a papierze żeberkowym
Otwarcie wystawy. Wystawa czynna do 29 V br. „(...) Czesław Miłosz wielokrotnie, w prozie i poezji, przywoływał obraz Wilna z czasów swojej młodości. To właśnie tutaj, w „Jeruzalem Północy”, jak nazywali Wilno jego żydowscy mieszkańcy, mieście wielu kultur i narodowości, Czesław Miłosz objawił swój talent literacki; tutaj, (...) wieloletni mieszkaniec Paryża i Berkeley, po raz pierwszy doświadczył politycznych oraz światopoglądowych konfliktów, które spotęgowane w skali międzynarodowej okazały się decydujące dla przyszłego wyglądu Europy i świata. Miasto o niebywałej, barokowej urodzie, dom i kolebka dla wielu wybitnych osobowości twórczych, pozostało dla Miłosza miejscem szczególnym – swoistym punktem odniesienia dla rozważań i rozmyślań nad kondycją „powojennego człowieka”, dotkniętego chorobami ustroju totalitarnego.” [Mateusz Soliński] Wystawa „Wilno Miłosza” przygotowywane jest przy współpracy Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy oraz została dofinansowana ze środków Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Lucjan Żeligowski z artystami i kukiełkami IX S z o p k i A k a d e m i c k i e j , W i l n o 1 0 l u t e g o 1 9 3 1 r., fot. Jan Bułhak, fotografia ze zbiorów Biblioteki U n i w e r s y t e c k i e j w To r u n i u
znanej kolekcji Leona Wyczółkowskiego. Sam wybór obiektów, podyktowany nie tylko ich rangą artystyczną, ale również stanem zachowania, pozostaje w zgodzie z głoszonym przekonaniem samego artysty, że dla dobra wystaw nie należy nigdy pokazywać wszystkiego. [Maria Teresa Michałowska-Barłóg] 17 IV, godz. 12–15, Spichrze, ul. Grodzka 7–11.
Niedziela w Muzeum W programie m.in. oprowadzanie po wystawie „Dar Leona Wyczółkowskiego dla Muzeum Wielkopolskiego w Poznaniu” oraz warsztaty dla dzieci. Więcej informacji na temat spotkania na stronie internetowej www.muzeum.bydgoszcz.pl i pod numerami telefonów: 52/5859910 lub 911.
30
29 IV, godz. 18, Spichrze, ul. Grodzka 7–11.
„Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie w okresie studiów Czesława Miłosza – lata 1928-1933” Spotkanie z dr Anną Supruniuk i dr Mirosławem A. Supruniukiem. Na tle dziejów Uniwersytetu Stefana Batorego oraz odrodzonej państwowości polskiej w Wilnie,
P R Z E S T R Z E Ń W Y S TAW I E N N I C Z A
Wystawy czasowe: » Spichrze – „Graficzny autoportret. Artyści-pedagodzy gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych”. Wystawa czynna do 25 IV » Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8 – „Dorota Podlaska. Miejsca i ludzie” » Europejskie
Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4 – „Od pieniądza narodowego do euro”. Wystawy stałe: » Europejskie Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4 – „Mennica bydgoska” » Zbiory Archeologiczne, ul. Mennica 2 – „W grodzie Bydgosta. Tajemnice życia wczesnośredniowiecznych mieszkańców Bydgoszczy i okolic” » Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a – „Galerii Sztuki Nowoczesnej” » Opera Nova – „Fonografia operowa” » Spichrze – „Pamiątki bydgoskie”, „Bydgoscy mistrzowie malarstwa”, „Bydgoszcz – okruchy miasta” » Leon Wyczółkowski, ul. Mennica 7 – „Leon Wyczółkowski (1852–1936), malarstwo, rysunek, grafika”.
Odnowiony gmach dawnego obserwatorium astronom i c z n e g o n a d z i e d z i ń c u Po c z o b u t t a , W i l n o 1 9 2 9 r., f o t . J ó z e f Ł o z i ń s k i , f o t o g ra f i a z e z b i o r ó w B i b l i o t e k i U n i w e r s y t e c k i e j w To r u n i u .
przedstawione zostanie naukowe i codzienne życie oraz losy i dorobek wybitnych i barwnych postaci Uniwersytetu Stefana Batorego w latach, w których studiował w Alma Mater Vilnensis Czesław Miłosz. Opowieść obejmie środowisko wydziałów: prawa i nauk społecznych (Miłosz studiował prawo) z jego wyjątkowymi instytutami – humanistycznym i sztuk pięknych – gdzie Miłosz realizował się jako poeta i aktor Szopki Akademickiej, oraz organizacji korporacyjnych i studenckich. Omówione zostaną wydarzenia roku 1932, które zmusiły poetę do wyjazdu z Wilna. Wystąpienie uzupełnią fotografie oraz fragmenty tekstów autorstwa Miłosza oraz tekstów na jego temat. Anna Supruniuk – historyk, archiwista, autorka licznych publikacji na temat dziejów USB w Wilnie. Mirosław A. Supruniuk – historyk, archiwista, twórca Archiwum Emigracji na UMK.
Marek Goliński
Galeria MDK nr 1 Galeria Młodzieżowego Domu Kultury Nr 1 | ul. K. K. Baczyńskiego 3, 85-805 Bydgoszcz, tel. 52/3755349, Fax 52/3450628 | www.mdk1.bydgoszcz.pl
12 IV, godz. 17
„Kilka ujęć pejzażu”
Justyna Jułga, „Koralowce”
Otwarcie wystawy Justyny Jułgi w Galerii MDK. Studiowała na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu. W 1994 r. uzyskała dyplom z zakresu malarstwa w pracowni prof. Zygmunta Kotlarczyka. Zajmuje się malarstwem, instalacją i fotografią. Od 1995 r. należy do ZPAP. Jest autorką kilkunastu wystaw indywidualnych. Uczestniczyła w wielu wystawach zbiorowych. Brała udział w międzynarodowych plenerach interdyscyplinarnych Inner spaces w Skokach i w Poznaniu (1993, 1995, 1996 i 1997). Otrzymała wyróżnienia na IV i V Biennale Plastyki Bydgoskiej (1998 i 2000). W 1999 została nagrodzona na ogólnopolskiej wystawie malarstwa Aqua fons vitae. Od 2005 r. należy do Bydgoskiego Stowarzyszenia Artystycznego i bierze czynny udział w jego corocznych wystawach, warsztatach i ple-
nerach: Rejs Sztuki, Port Artystyczny oraz Festiwal Smaku. Od 4 lat pracuje jako nauczyciel Visual Arts – prowadzi zajęcia plastyczne w IX LO w Bydgoszczy w klasach z maturą międzynarodową.
31
P R Z E S T R Z E Ń W Y S TAW I E N N I C Z A
Inf. Jacek Soliński
Galeria Autorska Galeria Autorska Jana Kaji i Jacka Solińskiego | ul. Pomorska 48, 85–097 Bydgoszcz, tel. 608 596 314, galeria@ autorska.pl | www.autorska.pl
W
kwietniowym BIK dużo miejsca poświęcamy bydgoskiej tożsamości. Na nią składają się między innymi nasi twórcy, w tym fotograficy. 14 kwietnia o godz. 16 w Galerii Autorskiej zostanie otwarta wystawa fotografii „Bydgoszcz Jerzego Riegla i poetów”. Prezentowany album jest drugą częścią wydawnictwa Galerii Autorskiej „Bydgoszcz minionego wieku”, Jerzy Riegel, 2006 r. Teksty bydgoskich literatów przedstawią Alicja Mozga i Mieczysław Franaszek. Zapraszamy. [DK-O]
Bogdan Chmielewski, Projekt instalacji „Ze wschodu wołanie – „Róże Maréchal Niel” (część II), rysunek długopisem, 2011
Ekspozycja czynna do 5 IV
„Inni” wystawa fotografii Mieczysława Franaszka. 7 IV, godz. 18
„Ze wschodu wołanie”
Bogdan Chmielewski
„Róże Maréchal Niel” (część II) – instalacja Bogdana Chmielewskiego. Bogdan Chmielewski studiował na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, dyplom uzyskał w 1970 r. Uczestnik 146. wystaw i imprez artystycznych. Autor ponad 200. interdyscyplinarnych realizacji indywidualnych i zespołowych w Lucimiu w latach 1977–2008. Zajmuje się akcjami, działaniami plastycznymi i parateatralnymi, happeningiem, performance, instalacją, rysunkiem, żywymi obrazami, realizacjami tekstowymi. Członek „Grupy 111-Lucim”. Profesor na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu. Ważne etapy działalności artystycznej: Wyjście: Wystawa dworzec PKP – Bydgoszcz Główna; „Poezja na Dworcu” 1975, „Akcja Podróż” (1976); Przejście – zatrzymanie: „Akcja Lucim” (1977–78), Działanie w Lucimiu 1979 Powrót (nóstos): działania lucimskie, praca w Lucimiu i poza nim (1980–2007): Nóstos (tęsknota za domem)
32
1980; współudział w sformułowaniu programu jedenastu punktów „sztuki społecznej” (1980); Oikomancja – postawa, techniki lokalizacji oraz realizacji na przecięciu współrzędnych czasu i miejsca „domowskazów” (1991); „Bajki wizualne” (ponowne zaczarowanie świata) 1994; koncepcja „dobrego miejsca” (chrono-etno-eko-sacrokosmo-topu) 1995; realizacje oikoniczne – kondensaty adoracyjno-kontemplacyjne (1992-2008); prognoza formacji. „nowi cisi” (2000) „(...) Prawdziwą jednak ozdobą starej oranżerii była (...) przepyszna róża Maréchal Niel, na głównej ścianie męczeńsko rozpięta, o pniu grubości ludzkiego ramienia, cały strop obejmująca zieloną, gęstą kopułą. Nikt nie umiał oznaczyć jej wieku, ale zapewne musiała ona pamiętać lata bardzo odległe i dawne. Pomimo tego corocznie kwitła obficie, począwszy od pierwszych dni kwietnia do ostatnich czerwca. W przeciwieństwie do pnia jędrnego i krzepkich konarów, kwiaty miała wiotkie, bezsilne łodygi i mocną woń, właściwą kwiatom konającym. Nawet kolor ich nie był żółtawy, ale zielono-biały. Miały w sobie wdzięk i piękność rzeczy, które giną. Nieraz wówczas, patrząc na kwitnącą starą różę, mówiliśmy sobie, że umrze niedługo, nie przypuszczając, że razem z nią zginie wszystko, co dookoła rosło i kwitło.” [Zofia Kossak-Szczucka „Pożoga”]
P R Z E S T R Z E Ń W Y S TAW I E N N I C Z A
fragmenty resztki drobinki skrawki odłamki ścinki okruchy urywki cząstki kawałki strzępy szczątki wdeptane w niepamięci błoto pars pro toto
J e r z y R i e g e l , f o t . Ty t u s Ż m i j e w s k i
[Bogdan Chmielewski, luty 2011]
14 IV, godz. 18
J e r z y R i e g e l , B y d g o s z c z , w i d o k n a S p i c h r z e , b r o m s e p i o w a n y, 1 9 6 4
„Bydgoszcz Jerzego Riegla i poetów” otwarcie wystawy fotografii i promocja albumu. Prezentacja tekstów z albumu: Wojciecha Banacha, Mirona Białoszewskiego, Gizeli Chmielewskiej,
Krzysztofa Derdowskiego, Wojciecha Gawłowskiego, Krzysztofa Grzechowiaka, Kazimierza Hoffmana, Jarosława Jakubowskiego, ks. Franciszka Kameckiego, Krzysztofa Kuczkowskiego, Roberta Mielhorskiego, Ryszarda Milczewskiego-Bruno, Krzysztofa Nowickiego, Zdzisława Prussa, Zbigniewa Raszewskiego, Jerzego Rochowiaka, Piotra Siemaszki, Marka Kazimierza Siwca, Hanny Strychalskiej, Jerzego Sulimy-Kamińskiego, Krzysztofa Szymoniaka, Michała Tabaczyńskiego, Jana Wacha i Henryka Wańka; teksty przedstawią autorzy oraz Mieczysław Franaszek i Alicja Mozga. Prezentowany album „Bydgoszcz Jerzego Riegla i poetów” jest drugą częścią wydawnictwa Galerii Autorskiej „Bydgoszcz minionego wieku”, Jerzy Riegel, 2006. Publikacja – ułożona jako fotograficzna opowieść o mieście – stanowi uzupełnienie i rozwinięcie wielu wątków dokumentujących wizerunek Bydgoszczy, atmosferę, upływający czas i coś jeszcze, coś, co istnieje między ulotnymi myślami a refleksją. Uwrażliwienie na tę przestrzeń wymaga słów, stąd obecność poetów, artystów, twórców różnych dziedzin i pokoleń. Słowa układane w opowieści, wspomnienia, opisy, wiersze, listy, refleksje ożywiają to, co zatrzymane w kadrze, wpisują nową treść w zastygłe obrazy czasu, wypełniając je osobistą obecnością, ciepłem istnienia. I tak to,
33
P R Z E S T R Z E Ń W Y S TAW I E N N I C Z A
co indywidualne, z upływem czasu staje się nasze wspólne – uniwersalne. Twórczość fotograficzna Jerzego Riegla zasługuje na szczególną uwagę, jest otwarta i chłonna, można w niej pomieścić wiele wspomnień i poetyk, a wszystkie kondensują jej obraz czyniąc ją wielowymiarową. Poszczególne kadry zebrane z okresu kilkudziesięciu lat działają samodzielnie i jednocześnie zamykają się w zwartą całość. Różne wątki stapiają się w opowieść o czasie nam bliskim. Artysta jako kronikarz Bydgoszczy jest z nią związany od urodzenia. Tętno miejskiego życia stało się jego
światem. Od ponad pół wieku odnajduje i zapisuje w obiektywie prostotę i piękno. Nie pisze wierszy, a jednak jest poetą. Jerzy Riegel, ur. 1931 w Bydgoszczy. Z zawodu poligraf. Od 1967 członek ZPAF. Zajmuje się fotografią czarno-białą, a najbardziej zafascynowany jest techniką fotograficzną – izohelią. Swoje prace prezentował w wielu publikacjach i albumach. Przygotował szereg wystaw indywidualnych i uczestniczył w licznych wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą. W 2007 uhonorowany Nagrodą Artystyczną Prezydenta Bydgoszczy. Danuta Pałys
Galeria Miejska bwa galeria miejska bwa | DyrEKTOR: Wacław Kuczma, 85-006 Bydgoszcz, ul. Gdańska 20, tel. 052/3393050, Godz. otwarcia: wt.–czw.: 10–18, pt.: 12–20, sob.–niedz.: 11.30–16.30, w sob. wstęp wolny. bwa@galeriabwa.bydgoszcz.pl | Galeria Kantorek | tel. 52/3210211, wstęp wolny, prezentacja i sprzedaż dzieł sztuki | www.galeriabwa.bydgoszcz.pl
8 IV, godz. 18
Ann Noёl i Grzegorz Pleszyński
aut. Grzegorz Pleszyński
Wernisaż wystawy. „Wszyscy artyści mają nadzieję, że zdobędą wiedzę, która pozwoli im odkryć nowe i oryginalne sposoby wyrażania siebie bez konieczności uciekania się do plagiatu czy komercjalizmu po to, by móc zarobić na życie. Oczywiście nie zaszkodzi wywodzić się z bogatej rodziny i mieć swoje własne dochody albo wejść do takiej rodziny przez małżeństwo. Zaledwie niewielka garstka odnoszących sukcesy artystów dociera na szczyt bez jakiegoś rodzaju finansowego wsparcia. Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się zostać aktywną, niezależną finansowo artystką, nie korzystając z tego typu pomocy, ale będąc na tyle mądrą, by się nie
34
poddawać.” [fragment tekstu Ann Noёl do katalogu wystawy „Rock‘n‘Rollowa historia sztuki“] „Ann Noёl i Emeta Wilimasa po raz pierwszy spotkałem w Melbourne podczas Konstrukcji w Procesie „Bridge”. W roku 2000 ponad 100 artystów z całego świata gościło w Bydgoszczy i na Pałukach w ramach siódmej edycji Konstrukcji w Procesie pod nazwą „Ta ziemia jest kwiatem”. Ann i Emmet wykonali performance „Out of Africa” z Pałuckim Chórem Folklorystycznym z Szubina. Ann Noёl zrobiła też serię „Gdzie są kwiaty z tamtych lat”. Najważniejszy dla mojej współpracy z Ann okazał się projekt Passing trough w Kunstpunkt Gallery w Berlinie w 2009 roku. Wraz z Ann Noёl zrobiliśmy performance Squares nawiązujący w swojej formie do działań Fluxusu. Mówił o ograniczających człowieka formach sztuki i o poszukiwaniach, choćby iluzorycznej wolności. W roku 2010 w ramach Focus Łódź Biennale podczas Obiadu Fluxusu (Fluxux Banquet) pokazaliśmy wraz z Ann performance „Bread and Butter” dedykowany pamięci Emmeta Wiliamsa. Aktualnie z Ann Noёl tworzymy dźwiękowe performances na stacji metra Bundes Platz w Berlinie. Mieszamy się z ludźmi przechodzącymi podziemnym pasażem, wsłuchujemy sie w ich glosy i stukot pośpiesznych kroków. Ann opowiada co widzi i dodaje do tego swoje wspomnienia, a ja gram
P R Z E S T R Z E Ń W Y S TAW I E N N I C Z A
pt. „Emmett Wiliams suitcase.” [fragment tekstu Grzegorza Pleszyńskiego do katalogu wystawy „Rock‘n‘Rollowa historia sztuki“] W Galerii Miejskiej bwa prezentujemy przenikanie się artystycznych działań Ann Noёl i Grzegorza Pleszyńskiego. Wystawa czynna do 29 maja.
„ A r t W o r l d ”, A n n N o ё l
„ B a n g B a n g ”, A n n N o ё l
„ N i n j a B e w a r e ”, A n n N o ё l
na plastikowych trąbkach, których dźwięk odbija się od kafelkowanych ścian i miesza się z łoskotem nadjeżdżających pociągów i piskiem ruchomych schodów. Zebrany materiał zgrywamy z Arturem Maćkowiakiem dodając jego klawiszowe i gitarowe wędrówki. W efekcie tej współpracy powstaje płyta
15 IV, pt., godz. 18, Galeria Kantorek
Waldemar Byrger 1943-2001
o b ra z Wa l d e m a ra B y rg e ra , fo t . A . M a z i e c
Wystawa przypomni postać i twórczość zmarłego tragicznie w 2001 r. artysty bydgoskiego. Jest częścią cyklu wystaw „Artyści bydgoscy – in memoriam”. Prezentować będzie malarstwo i rysunek, prace ze zbiorów rodzinnych oraz Muzeum Okręgowego im. L. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy. Będą to dzieła powstałe głównie w latach 1969–1980, najbardziej aktywnego, twórczego okresu artysty. Waldemar Byrger urodził się w Bydgoszczy. Studiował w ASP w Krakowie. W 1969 r. uzyskał dyplom w pracowni prof. Wacława Taranczewskiego. Zajmował się malarstwem i grafiką użytkową. Był autorem kilku wystaw indywidualnych (Kraków, Bydgoszcz, Grudziądz) i uczestnikiem kilkunastu wystaw śro-
dowiskowych i ogółnopolskich (Szczecin, Łódź, Bielsko-Biała, Toruń). Jego prace znajdują się w zbiorach muzealnych w Szczecine, Olsztynie, Toruniu, Bydgoszczy.
35
BIK KOBIETOM
oprac. Dominika Kiss-Orska
Bydgoszcz kobieca marzy Ci się niepowtarzalna sukienka, której pozazdroszczą ci wszystkie koleżanki? chcesz wprowadzić prowansalski klimat do swojego salonu? a może potrzebujesz po prostu chwili relaksu? poniżej przedstawiamy trzy nowe miejsca, w których możesz to wszystko zrealizować.
Krawcownia Club, maszyny na godziny
czyli
W Klubie Krawcownia można nie tylko wypić tradycyjną małą czarną, ale też coś uszyć albo przerobić. Bydgoska Krawcownia jest miejscem, w którym można odpocząć, napić się kawy, poplotkować i nauczyć się szyć. Oferta skierowana jest do wszystkich, którzy chcą aktywnie spędzić czas i zrobić coś dla siebie. Nie tylko panie są mile widziane. Zapraszamy osoby z doświadczeniem jak i początkujące. Krawcownia zapewnia profesjonalne doradztwo, a na życzenie również porady stylisty. Udostępnia tkaniny, nici oraz akcesoria do szycia. Organizuje kursy i warsztaty. Zapewnia miłą atmosferę w dobrym towarzystwie przy filiżance kawy lub herbaty. Na pewno pomysłowo, kreatywnie i z humorem. Do dyspozycji gości Krawcownia oddaje maszyny do szycia, które można wynająć na godziny. W klubie znajdziecie materiały i narzędzia do realizacji swoich pasji. [kontakt: e-mail: Krawcownia Club, ul. Marszałka Focha 22/8 (1 piętro) Bydgoszcz, hania@krawcowniaclub.pl, konieczna rezerwacja pod tel.: 531276071, www.krawcowniaclub.pl]
Faramuszka Centrum Hobbystyczne Faramuszka organizuje artystyczne warsztaty twórcze dla każdego. Twórczynie tego miejsca pomogą znaleźć Ci pasję i rozwijać ją w miłej, przyjaznej atmosferze. W Faramuszce odkryjesz przyjemność z własnoręcznego tworzenia małych
36
Wa r s z t a ty w A k a d e m i i Ra d o ś c i Ż yc i a , fot. Agata Przygodzińska
arcydzieł i zachwycisz najbliższych swoją twórczością. Przy centrum działa sklep pasmanteryjno-hobbystyczny, w którym można zakupić artykuły i akcesoria do haftu, koronek, filcowania, patchworku, decoupage’u, techniki pergaminowej i inne. [kontakt: Centrum Hobbystyczne Faramuszka, Małgorzata Stamm, ul. Tadeusza Rejtana 6, 85-032 Bydgoszcz, faramuszka@decoart.pl, tel. 796150384, www. faramuszka.decoart.pl]
Akademia Radości Życia Akademia Radości Życia to miejsce rozwoju zainteresowań i pasji, to czas wolny spędzony na wartościowych spotkaniach. Warsztaty prowadzone są przez pasjonatów całkowicie oddanych temu, czym się zajmują. W ofercie znajdują się trzy grupy kursów: artystyczne, hobbystyczne i warsztaty psychologiczne. Firma prowadzi kursy pasjonackie i rozwoju osobistego dla dorosłych, dzieci, firm, szkół i stowarzyszeń. Działa w Poznaniu i Bydgoszczy. Projekt ten wygrał w konkursie „Pomysł na biznes” i otrzymał dofinansowanie z Unii Europejskiej. Otrzymał również rekomendację psychologa- prof. Anny Brzezińskiej z Instytutu Psychologii UAM w Poznaniu. [kontakt: Akademia Radości Życia Agata Przygodzińska, ul. Dworcowa 76, pokój 005, 85-010 Bydgoszcz, info@arz.pl, tel. 790571644, www.arz.pl]
R O Z M O W Y, D Y S K U S J E
Monika Grabarek
Maciej Puto nie planuje rewolucji Rozmowa z Maciejem Puto, nowym dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Kultury i Sztuki „Stara Ochronka” w bydgoszczy.
– Od 1 marca jest Pan nowym dyrektorem WOKiS. Jakie są Pana odczucia po przejęciu nowych obowiązków? – Trudno mi jeszcze powiedzieć, jak się czuję, bo jest to dla mnie nowa sytuacja, nowa jakość. Przede wszystkim to wielkie wyzwanie i czuję na swoich barkach dużą odpowiedzialność za pracowników, za warsztaty terapii zajęciowej, które są częścią naszej instytucji. Jestem dobrej myśli i mam wiele planów na przyszłość – Jakie są Pana plany? Czy będą duże zmiany? – Często powtarzam, że rewolucja w kulturze była jedna i pewnie o jedną za dużo. Na pewno nie będzie żadnych radykalnych zmian, bo one kulturze, zwłaszcza tej wysokiej, nie służą. Czy będą reformy? Być może, choć nazwałbym je raczej korektami, ponieważ struktura, którą zastałem, a którą stworzyła Marzena Matowska, jest moim zdaniem dobra. Jeśli nastąpią drobne korekty, to nie za dzień czy miesiąc, a od nowego sezonu artystycznego. Wszelkie projekty, które już zostały rozpoczęte, oczywiście muszą być dokończone. Nie mam zamiaru przerywać czyjejś pracy w pół drogi, bo byłoby to ze szkodą dla projektu i jego autora. – Czy w nowym sezonie będzie Pan realizował jakieś swoje projekty, marzenia artystyczne? – Nie jestem tu po to, by spełniać swoje marzenia. Ale pewnie będę wdrażał jakieś swoje wizje. Jest jednak zbyt wcześnie, by o tym mówić. Te wizje i projekty muszę dostosować do instytucji.
Maciej Puto z córeczką Marią Noelą, fot. Andrzej Maziec
– Zarządzanie dużą instytucją kultury to wyzwanie, zwłaszcza borykanie się z problemami finansowymi… – Nigdy nie było wystarczająco dużo pieniędzy na działalność kulturalną. Z kulturą jestem związany odkąd pamiętam. Czasy szkolne, potem studia na Akademii Muzycznej, praca w filharmonii, wreszcie praca na własny rachunek. Kilka lat prowadzenia swojej firmy nauczyło mnie liczenia pieniędzy. Myślę, że się w tym orientuję. W rozmowach z przyjaciółmi twórcami, artystami, muzykami widzę różnice w sposobie myślenia na temat finansowania sztuki. Artyści często mają głowy w chmurach. Swoim studentom tłumaczę, na czym polega profesjonalna działalność w sferze kultury. Tak naprawdę rządzą nami te same mechanizmy rynkowe co w firmach, przedsiębiorstwach. Różni nas tylko specyfika produktu. W instytucji kultury biznesplan jest również niezbędny. Myślę, że twórcy powoli będą zmieniać swoje podejście do działalności w ramach gospodarki rynkowej. Sztuka wysoka ma misję i musimy jej podołać. Jedynie kultura wysoka jest dziedziną kreatywną, która generuje cały czas nowe wartości. Wszyscy z niej czerpiemy, choć czasem nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.
37
GALERIA BIK
fotografie Katarzyna Gębarowska Kwietniowy BIK traktuje o miejskiej tożsamości. W Bydgoszczy działało wiele fabryk produkujących przedmioty, które użytkowali Polacy. Radio „Sylwia”, twór bydgoskiej Eltry, „komarki” Rometu – to symbole minionej epoki. Miały piękny dizajn i u wielu ludzi wywołują miłe wspomnienia. W tym miesiącu w naszej galerii przedstawiamy miejsca zapomniane, a bardzo malownicze, które warto przypomnieć. Jest szewc, działający przy ulicy Bocianowo. Jest restauracja CO, która pamięta imprezy sprzed wielu lat. Jeśli chcecie Państwo zaangażować się w nasza akcję wyszukiwania zapomnianych miejsc, prosimy o przesyłanie fotografii na adres bik@mok.bydgoszcz.pl. Wspomnijcie z nami Kobrę, Foton, „Kable”, Bydgoskie Fabryki Mebli, wymieniony już Romet, Eltrę, Cegielnię, Papiernię. Stwórzmy mapę fabryk – co było kiedyś, co jest teraz. Co nowego w bydgoskim przemyśle, a do czego wracamy. [DK-O]
38
GALERIA BIK
39
BIK W PODRÓŻY
www.tumult.pl
Studyjne kino w Toruniu Dla wszystkich, których męczy kultura masowa, dla tych, którzy spragnieni są dobrego, niekomercyjnego kina oraz dla tych, którym kino kojarzy się z czymś więcej niż tylko z popcornem i kolejką do kasy – specjalnie dla Was Fundacja TUMULT 1 kwietnia 2011 roku otwiera Kino TUMULT. Naszym marzeniem jest stworzenie miejsca, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Poza dobrym, ambitnym kinem, dźwiękiem i obrazem, których jakości może pozazdrościć nam niejedno kino w Polsce, pomyśleliśmy również o funkcjonalności. Z tego powodu, w Kinie TUMULT odbywać się będą również koncerty oraz wernisaże. Będziemy przygotowywać cykle wystaw fotografii, malarstwa, grafiki autorstwa twórców filmowych lub związanych ze sztuką filmową. Preludium tej działalności był wernisaż i wystawa fotografii Sir Alana Parkera, która odbyła się w grudniu 2010 roku. Na powierzchni ponad 350 metrów kwadratowych przygotowaliśmy salę kinową przeznaczoną dla 100 osób,
O r y g i n a l n a s i e d z i b a k i n a „Tu m u l t ”, f o t . F u n d a c j a Tu m u l t
40
W n ę t r z e t o r u ń s k i e g o k i n a „Tu m u l t ”, f o t . F u n d a c j a Tu m u l t
podczas koncertów i pozostałych imprez możemy przyjąć nawet 500 widzów. Współpracować będziemy z największymi dystrybutorami filmowymi w Polsce, co pozwala zapewnić najwyższy poziom prezentowanych filmów. Jednak obiektem naszego zainteresowania będą filmy ambitne, innowacyjne, nieszablonowe, które nie mają szansy trafić do szerokiego, multipleksowego obiegu. Dodatkowo, przygotowaliśmy pokazy filmów dokumentalnych, reportaży, a co najważniejsze, naszą ambicją jest umożliwienie spotkania z wieloma twórcami z całego świata. Chcemy bowiem pokazać, że kino to przede wszystkim ludzie, którzy je tworzą. Zapraszamy do Kina TUMULT, mieszczącego się w samym centrum Torunia, w siedzibie Fundacji na Rynku Nowomiejskim. Dużą atrakcją dla widzów jest sam budynek, ponieważ jest to kino – dawna świątynia ewangelicka zbudowana w latach 1818–1824, na Rynek No miejscu gotyckiego (XIV w.) ratusza Nowego Miasta Torunia, wg projektu opracowanego w pracowni Karola Fryderyka Schinkla (jednego z najwybitniejszych architektów I poł. XIX w. w Europie). Zbór posiada wysoką wartość zabytkową i artystyczną. Stanowi jeden z najwcześniejszych wwięcej architekturze XIXw. przykładów tzw. stylu arkadowego. informacji już wkrótce na naszej stronie internetowej www.tumult.pl W znacznym stopniu zachowała się oryginalna architektura wnętrza, co należy do rzadkości, bowiem większość wnętrz kościołów ewangelickich w Polsce została zniszczona lub adaptowana na świątynie katolickie. Zapraszamy. Kino-galeria TUMULT. Rynek Nowomiejski 28 w Toruniu. Więcej informacji już wkrótce na stronie www.tumult.pl
BIK W PODRÓŻY
Dominika Kiss-Orska
Pojedynek hip-hopowca z lirycznym poetą Od dwóch dwóch lat w każdy ostatni poniedziałek miesiąca w Studenckim Klubie Pracy Twórczej „Od Nowa” młodzi (i starsi) rycerze walczący słowem spotykają się, by stoczyć pojedynek. Slamy poetyckie, czyli krzyżówka poezji z performancem przybyły do nas ze Stanów Zjednoczonych lat 80. – Amerykańscy twórcy postanowili wrócić do dawnej formy poezji, która docierała do zwykłego człowieka, bez filtra krytyków, znawców literatury – tłumaczy Dominik Rokosz, prowadzący spotkania. Podczas slamów poeci pojedynkują się na słowa. – Bywa bardzo zaskakująco. Gdy agresywny hip-hopowiec trafi na liryka, który wygra pojedynek swadą, lekkością, pomysłem literackim – mówi Rokosz. Zwycięzca zgarnia całą pulę. – Na nagrodę zrzuca się publiczność. Nie są to duże sumy, ale często można trafić na wiele numerów telefonów od osób z publiczności. Jest tez nagroda – bilet od klubu Od Nowa. Numery daje żeńska część publiczności, ponieważ slamowe imprezy zdominowane są przez poetów, a nie poetki. – Choć w Toruniu jest bardzo dużo slamerek. Bardzo zdolnych. Na polskiej scenie kilka „wymiata” – ekscytuje się Dominik. Występ slamera trwa 3 minuty. – W tym czasie jest mała szansa, by ludzi znudzić. Większa zaś, by kogoś zachwycić – mówi Rokosz. Hip-hopowcy, pisarze, zwykli ludzie... – Świetnymi slamerami są Jaś Kapela z Krakowa, autor książek „Stosunek seksualny nie istnieje, czy „Janusz Chrystus” i też hip-hopowiec Małpa z Torunia, którego popularność rośnie z dnia na dzień. Jest też Romek Senski, pochodzący ze Świecia, rocznik ’53, doskonały slamer – wymienia Rokosz. D o m i n i k R o k o s z , f o t . E w a Tu r o w s k a
Slam w toruńskim klubie NRD, fot. Natasza Szymańska
Zapraszamy Państwa do odwiedzenia klubu Od Nowa 25 kwietnia na godz. 20. Przypominamy też o naszym bydgoskim wieczorze slamu poetyckiego inspirowanego „Dziadami”, który odbędzie się 28 kwietnia o godz. 21 w górnym foyer Teatru Polskiego. Dominik Rokosz – urodzony w roczniku stanu wojennego. Zgodnie z nazwiskiem raczej zbuntowany. Autor dwóch tomików, trzech sztuk teatralnych, czterech nieskończonych powieści. Twórca akcji „Wiersze na zamówienie”, copywriter. Zwyciężył w paru slamach, był na mistrzostwach świata w slamie w Paryżu. Organizuje slamy wszędzie gdzie zamieszka. Z Bydgoszczy lubi Schizmę, Mózg i teatr Arlet. dwugłowa stolica wisząca dokładnie jak rogi nad moim miastem. które mocno szatańskie prawie jak wersety mocno religijne. zupełnie bez wiary. w jutro lub cokolwiek
41
R O Z M O W Y, D Y S K U S J E
Jarosław Jakubowski
Literatura w czasach manipulacji Z Wojciechem Banachem, prezesem bydgoskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich rozmawia Jarosław Jakubowski.
– Od stycznia tego roku jesteś prezesem bydgoskiego oddziału SPP. Jak odczuwasz pełnienie tej funkcji? Jako misję? Lista konkretnych spraw do załatwienia? Okazja wzmocnienia środowiska literackiego w Bydgoszczy? Co wskażesz jako najważniejsze zadania prezesa SPP w Bydgoszczy? – Jaka jest to „misja” – sam wiesz doskonale, po dwuletnim prezesowaniu w naszym oddziale SPP. A jakie zaszczyty – też już przekonałeś się dostatecznie, skoro zdecydowałeś się zrezygnować z funkcji i poświęcić więcej czasu własnej twórczości. Nie mam złudzeń – jest niełatwo, a pewnie będzie jeszcze trudniej, bo niestety, nastąpił okres marginalizowania znaczenia literatury. Widzę się w roli koordynatora pomysłów i wspólnego wysiłku członków naszego oddziału. Oczywiście, będzie konieczność uprawiania „literatury administracyjnej”, ale w tych okolicznościach mogę na chwilę zapomnieć o poezji. – Wracając do konkretnych spraw – wymienię kilka, w moim przekonaniu, najważniejszych. – Jeszcze za Twojej kadencji, w 2010 roku, wznowiliśmy serię wydawniczą Biblioteki Oddziału Bydgoskiego SPP. Ukazało się w niej pięć książek, nawiązujących do serii z lat 90. (34 pozycje: proza, poezja, eseje, tłumaczenia), co stanowi niemały dorobek autorów naszego miasta i okolic. Chcę kontynuować serię, wydając rocznie minimum, czyli 5–6 książek. Uważam, że książki są dla pisarzy i czytelników najważniejsze, a sprawy wydawnicze powinniśmy traktować priorytetowo.
42
Wo j c i e c h B a n a c h , fo t . A . M a z i e c
Następny nasz problem, to brak siedziby. Jest to sprawa na tyle istotna, że cały nasz majątek spoczywa spakowany w magazynach Galerii Miejskiej bwa (instytucji, w której kiedyś wynajmowaliśmy małe pomieszczenie). Dostęp do niego na bieżąco, chociażby w celu rozprowadzenia książek podczas spotkań literackich w szkołach, jest niemożliwy. Bardzo interesującą, w moim przekonaniu, inicjatywą są Międzynarodowe Spotkania Poetyckie „Pobocza”. Impreza literacka realizowana od kilku lat przez członka oddziału bydgoskiego, Pawła Szydła z Więcborka. Oprócz spotkań poetyckich i koncertów towarzyszących wydawany jest także magazyn „Pobocza”. W wersji internetowej i książkowej. Na spotkania zazwyczaj zapraszano pisarzy i tłumaczy z krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Magazyn „Pobocza” ukazywał się w kilku wersjach językowych, jako pokłosie festiwalu. Spotkania z czytelnikami odbywały się w kilku miejscowościach regionu. W tym od trzech lat w Bydgoszczy. Cieszyły się dużym zainteresowaniem. W ostatnim roku, ze względu na znacznie ograniczenie środków finansowych, obszar działania Spotkań „Pobocza” ograniczył się tylko do Więcborka. Szkoda. Uważam, że Bydgoszcz w pełni zasługuje na tego typu działania. Innymi sprawami do ewentualnego załatwienia są: konkurs literacki im. Kazimierza Hoffmana, o adekwatnej dla Patrona randze, wydanie antologii oddziału bydgoskiego SPP lub innych materiałów promujących pisarzy bydgoskich. Mam nadzieję, że powyższe inicjatywy spotkają się z życzliwością i zrozumieniem odpowiednich organów
11 poniedziałek
10.00, 11.30 PM – „Mozart – muzyczny portret geniusza” – audycja muzyczna. 11.00–15.00 WiMBP – Kiermasz taniej książki. 16.00 DKM – Spotkanie Klubu Seniora. 18.00 DKM – Spotkanie Klubu e-Seniora. 18.00 MOK, Węgliszek – POECI.PL – gościem będzie Tadeusz Dąbrowski. 19.00 TPB – „Mickiewicz. Dziady. Performance” – spektakl. * WiMBP – „Drzwi otwarte Biblioteki”.
27 środa
19.00 MOK, Cafe Pianola – Spotkanie Klubu Środowisk Twórczych.
26 wtorek
19.00 TPB – „Mickiewicz. Dziady. Performance” – premiera spektaklu.
22 piątek
16.00 Arka – „Zawsze zielono, zawsze niebiesko” – konkurs plastyczny. 17.00 WOKiS – Spotkanie poetyckie. 19.00 TPB – „Mickiewicz. Dziady. Performance” – pokaz przedpremierowy. 19.00 PM – „Prosta historia o miłości” – film.
21 czwartek
10.00 MDK 1 – XI Przegląd Teatrów Dziecięcych „Scenka 2011” – rozdanie nagród i pokaz finalistów. 16.00 MDK 4 – „Wielkanoc w MDK4” – poznajemy zwyczaje świąteczne. 16.00 DKM – Zajęcia umuzykalniające. 16.00 DKM – Spotkanie Klubu Seniora. 18.00 DKM – Spotkanie Klubu e-Seniora. 18.00 MOK, Węgliszek – „Środa słów” – spotkanie z Jarosławem Jackiewiczem.
20 środa
muzyczne dla dzieci. cja XVIII Bydgoskiego Festiwalu Operowego. 17 niedziela 16.30 DKM – „Wielkanocne kartki świąteczne” – zaję19.00 TPB – „Mickiewicz. Dziady. Performance” – spek11.00 MDK 5 – „Bieg bez granic – z Urbaniakiem po cia plastyczne. takl. górkach” – fordońska akcja rekreacyjno-sportowa. 18.00 BWA – „Rock’n’Rollowa historia sztuki”. Ann 20.00 MOK, Węgliszek – Instytut Muzyki Miejskiej 12.00–15.00 MO – Niedziela w Muzeum. Noёl i Grzegorz Pleszyński. – koncert SING SING PENELOPE. 15.00 PM – Przesłuchania do XII Ogólnopolskiego Fe20.30 Adria – Kabaret Limo. stiwalu Interpretacji Piosenki Aktorskiej. Ponadto 21.00 Mózg – Koncert zespołu PUSTKI. 16.00 MOK, Ostromecko – Promocja płyty „Carissi*4–5 AM – Seminarium Perkusyjne. ma” zespołu LOS ANGELES TRIO. 9 sobota *6–8 AM – „Intonacja a Brzmienie Chóru” – ogólno16.00, 19.45 Dolina Śmierci – XI Misterium Męki Pań10.00 MOK, Cafe Pianola – Spotkanie z Łukaszem polskie seminarium. skiej. Wierzbickim. *7–9 Mózg – KolorOFFon Film Festiwal. 17.00 AM – CXII Koncert Pałacowy. 13.00 MDK 5, Galeria – Wystawa Pauliny Żółkowskiej. *9–10 WOKiS – Eliminacje rejonowe 56. Ogólnopol15.00 MDK 5, Klub – Koncert wiosenny sekcji keybor- 18 poniedziałek skiego Konkursu Recytatorskiego. du. *11–25 WiMBP – Konkurs „Biblioteka pyta...” 17.00 Arka – „Urodziny Bydgoszczy” – konkurs wiedzy. 19.00 ON – „Nabucco” – opera. *11–27 WiMBP – Obchody Święta Książki. 17.00 MDK 5 – „Eko-Rycerz” – konkurs plastyczny. 19.00 MOK, Cafe Pianola – „Rekonstrukcja” – impre*14–16 WOKiS – Eliminacje Wojewódzkie 56. Ogól18.00 MOK, Węgliszek – Wernisaż malarstwa Ewy za retrospektywna poświęcona 6. numerowi pisma nopolskiego Konkursu Recytatorskiego. Miller. „Dlatego”; koncert zespołu RANOC. *17–18 PM – XII Ogólnopolski Festiwal Interpretacji 19.00 MOK, Cafe Pianola – „Zdzisław Pająk zaprasza”. 19.00 FP – „W Rocznicę Tragedii Katyńskiej i SmoleńPiosenki Aktorskiej. Prelekcja o Ericu Burdonie. skiej” – koncert. *29–30 PM – Święto Tańca, warsztaty. 19.00 Adria – Koncert Galowy XII Ogólnopolskiego Festiwalu Interpretacji Piosenki Aktorskiej. 10 niedziela 21.00 MOK, Węgliszek – Jazzowy poniedziałek. 10.00 MDK 2 – Indywidualne Mistrzostwa WojewódzObjaśnienia skrótów: 21.00 Mózg – GURZUF – koncert. twa Szkół Ponadgimnazjalnych w Szachach. Akademia Muzyczna – AM, Galeria Miejska bwa – BWA, 10.00 MDK 2 – VIII Ogólnopolski Przegląd Zespołów 19 wtorek Filharmonia Pomorska – FP, Galeria Autorska – GA, Klub Tańca Ludowego i Innych Form Tanecznych „Karolinka”. 9.30 PM – „Oblicza młodości w kinie” – prelekcja „Mózg” – Mózg, Miejski Ośrodek Kultury – MOK, Mło11.00 MDK 5 – „Bieg bez granic – z Urbaniakiem po i seanse filmowe. dzieżowy Dom Kultury nr 4 – MDK4, Młodzieżowy Dom górkach” – fordońska akcja rekreacyjno-sportowa. 11.00 PM – Wojewódzki Konkurs wiedzy o filmie. Kultury nr 5 – MDK5, Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 10.00, 11.30 AM – „CXXXIX Poranek Muzyczny” – kon12.00 MOK, UM – „VIII Bieg Gimnazjalistów o Puchar – MDK1, Dom Kultury MODRACZEK – DKM, Muzeum cert. Prezydenta Miasta”. Okręgowe – MO, Pałac Młodzieży – PM, Opera NOVA 13.00, 14.30, 16.00 TPB – „Mleko” – spektakl. – ON, Teatr Polski Bydgoszcz – TPB, Wojewódzka i Miej12.00, 16.00 MDK 4 – „Pisanki, kraszanki, jajka maloska Biblioteka Publiczna – WiMBP, Wojewódzki Ośrodek 16.00 MOK, Ostromecko – „Perły Muzyki Klasycznej” wane...” – zajęcia plastyczne. Kultury i Sztuki „Stara Ochronka” – WOKiS, Towarzystwo – koncert. 19.00 FP – „Koncert na 665. Urodziny Królewskiego Miłośników Miasta Bydgoszcz – TMMB, Galeria Sztuki Lu19.00 ON – „Nabucco” – opera. Miasta Bydgoszcz”. dowej i Nieprofesjonalnej – GSLiN. 10.00 WiMBP – finał konkursu „Mistrz pięknego czy* – organizator nie podał godziny. tania”.
18.00 MOK, Węgliszek – Promocja powieści S. Pastu- 14 czwartek 28 czwartek szewskiego pt. „Dziś”. 16.00 MDK 5, Galeria – „Pisanki, kraszanki” – spotka12.00 TPB – „W poszukiwaniu nowej tożsamości” 21.00 MOK, Węgliszek – Jazzowy poniedziałek – konnie integracyjne połączone z zajęciami ceramiczno– warsztaty. cert AROUND JAZZ QUINTET. -muzycznymi. 17.00 WiMBP – Spotkanie z Małgorzatą Gutkowską17.00 GSLiN – Wystawa haftów Aldony Grzesińskiej -Adamczyk. 5 wtorek i koronek Zygfryda Starzyka. 17.00 TMMB – „Niemcy w Bydgoszczy” – wykład. 12.00, 16.00 MDK 4 – „Ozdobne ramki” – spotkanie 17.00 DKM – Kawiarnia Muzyczna – koncert. 18.00 Arka – „Arka poezji” wieczór autorski ks. Jana manualne. 17.00 MOK, Cafe Pianola – Spotkanie Klubu „WęPomina. 17.00 MOK, Cafe Pianola – Spotkanie Towarzystwa drowniczek”. 18.00 MOK, Węgliszek – „Tajemnice w Węgliszku” Operowego. 18.00 GA – Otwarcie wystawy fotografii i promocja pt. „Zagadka życia poza Ziemią”. 18.00 UKW – Spotkanie Oddziału Zrzeszenia Kaszubalbumu „Bydgoszcz Jerzego Riegla i poetów”. 18.00 MOK, Cafe Pianola – „Spotkanie z liBeraturą” ko-Pomorskiego poświęcone Florianowi Ceynowy. – gościem cyklu będzie ks. Franciszek Kamecki. 18.00 DKM – Jubileuszowe 40. Spotkanie Kawiarni 19.00 ON – „Cyrulik sewilski” – opera komiczna. Literackiej. 19.00 TPB – „Mickiewicz. Dziady. Performance” – spek19.00 FP – „Mistrzowska Kameralistyka” – koncert. 19.00 ON – „Zniewolony umysł” – balet. takl. 6 środa 19.00 PM – „Jak zostać królem” – film. 19.00 PM – „Czarny Łabędź” – film. 16.00 MDK 4 – „Flagi naszych sąsiadów” – zajęcia pla21.00 TPB – Wieczór slamu poetyckiego inspirowa15 piątek styczne. nego „Dziadami”. 9.30 MDK 4 – „Trójbój Artystyczny” – cz. I – plastyka. 16.00 DKM – Spotkanie Klubu Seniora „Trzeci Wiek”. 9.30 MDK 1 – XI Przegląd Teatrów Dziecięcych „Scen- 29 piątek 17.00 MOK, Węgliszek – „Akademia Światła” – spoka 2011” – eliminacje. 9.30 MDK 4 – „Trójbój Artystyczny” – cz. II – taniec. tkanie autorskie z Heleną Dobaczewską-Skonieczką. 18.00 DKM – Palmy wielkanocne – zajęcia plastyczne. 12.00 TPB – „W poszukiwaniu nowej tożsamości” 17.00 MOK, Węgliszek – Spotkanie Towarzystwa He18.00 Kantorek – Wystawa „Artyści bydgoscy – in – warsztaty. raldyczno-Genealogicznego pt. „Doktor Emil Warmemoriam”. 16.00 TPB – „Mesjasz i inni...” – debata. miński i jego rodzina”. 19.00 ON – „Zniewolony umysł” – balet. 18.00 MO – „Wilno Miłosza” – wystawa. 18.00 DKM – Spotkanie Klubu e-Seniora. 19.00 MOK, Cafe Pianola – „Wieczorne o sztuce roz18.00 MO – Spotkanie pt. „Uniwersytet Stefana Ba19.00 ON – „Cyrulik sewilski” – opera komiczna. myślania” – wernisaż malarstwa Witolda Stanisława torego w Wilnie w okresie studiów Czesława Miłosza 7 czwartek Kozaka i Hanny Cander. – lata 1928–1933”. 9.00 PM – „Ze sportem na ty” – ostatnie eliminacje. 19.00 TPB – „Mickiewicz. Dziady. Performance” – spek16.00 Arka – „Wielka Brytania w obiektywie Tymona 16 sobota takl. 13.00 WOKiS – Finał Wojewódzkiego Festiwalu PioMichalskiego”. 19.00 MOK, Węgliszek – Koncert zespołu SIELSKA. senki Dziecięcej i Młodzieżowej „Awans 2011”. 18.00 GA – „Ze wschodu wołanie – Róże Maréchal 19.00 FP – Koncert „Jazz w Filharmonii”. 16.00 MDK 5, Klub – „Scenki kabaretowe – z przyNiel” (część II) – instalacja Bogdana Chmielewskiego. * TP – Promocja numeru „LiteRacji”. mrużeniem oka” – premiera spektaklu. 19.00 AM – XCII Koncert Organowy. * WOKiS – Międzynarodowy Dzień Tańca. 17.00 MOK, Cafe Pianola – Warsztaty poetyckie. 19.00 PM – „Anioł nad morzem” – film. 18.00 Adria – „Kobieta Pierwotna” – spektakl. 30 piątek 8 piątek 18.00 MOK, Węgliszek – Koncert THE ŚLUB. 19.00 ON – „Cyganeria” – premiera opery. Inaugura15.00 MDK 4 – „Wiosenne śpiewanki” – spotkanie
10.30 MDK 4 – „Moja droga – moje bezpieczeństwo” 17.00 Arka – „Miasto w obiektywie Henryka Szudy”. – II edycja konkursu o ruchu drogowym dla szkół pod19.00 ON – „Nabucco” – opera. stawowych – część II. 19.00 MOK, Węgliszek – Adam Palma, Kuba Badach, 11.00 PM – Turniej naukowy dla gimnazjalistów. Mariusz „FAZI” Milczarek – koncert. * MDK 5, Galeria – Wystawa Wielkanocna sekcji pla12.00–20.00 MOK, Cafe Pianola – Multimedialna Akstycznych. cja Artystyczna. 18.00 Adria – „Wyjście przez sklep z pamiątkami” 12 wtorek – film. 10.00 MDK 5, Klub – Przegląd Piosenki dziecięcej – 19.00 FP – „Janowi Pawłowi II w 6. rocznicę śmierci. „Co w trawie śpiewa”. Czekając na beatyfikację” – koncert. 16.00 Arka – „Kartka świąteczna – Wielkanoc 2011” 20.00 Adria – „Kolejny krok” – film. – konkurs plastyczny. 2 sobota 17.00 MDK 1 – Otwarcie wystawy Justyny Jułgi „Kilka 10.00–13.00 MDK 5 – Wystawa modeli latających. ujęć pejzażu”. 11.00 PM – XI edycja „Młodzi początku wieku” – kon18.00 MOK, Węgliszek – Spotkanie jubileuszowe kurs na pracę literacką w języku niemieckim. z okazji wydania 15. tomu „Materiałów do dziejów 16.00 MDK 4 – Spotkanie miłośników trylogii „Star kultury i sztuki Bydgoszczy i regionu”. Wars”. 19.00 MOK, Cafe Pianola – Spotkanie Klubu Środo17.00 MDK 5 – Prima Aprilis z nutką „retro” – koncert wisk Twórczych. sekcji wokalnych. 19.00 AM – Wielkie Cykle – „Pieśń Romantyczna”. 17.00 MOK, Cafe Pianola – Warsztaty poetyckie. 19.00 FP – „Rok Czesława Miłosza w 100. rocznicę 18.00 Adria – „Iluzjonista” – film. urodzin” – koncert. 19.00 i 20.15 TPB – „Na północ od Kalabrii” i „Dekalog 13 środa III. Pamiętaj, abyś Dzień Święty święcił” – filmy. 16.00 DKM – Spotkanie Klubu Seniora Trzeci Wiek. 19.00 MOK, Węgliszek – „Gitarą, sercem i duszą” 18.00 DKM – Spotkanie Klubu e-Seniora. – koncert Leonarda Luthera i Adama Mordki. 18.00 MO – „Dar Leona Wyczółkowskiego dla Mu20.00 Adria – „Hej, skarbie” – film. zeum Wielkopolskiego w Poznaniu” – wystawa. 3 niedziela 19.00 AM – Koncert Kompozytorski w ramach 15. 11.00 MDK 5 – „Bieg bez granic – z Urbaniakiem po Międzynarodowej Sesji Naukowej pt. „Materialne górkach” – fordońska akcja rekreacyjno-sportowa. ślady kultury muzycznej na Pomorzu i Kujawach”. 18.00 Adria – „Schronienie” – film. 19.00 FP – Koncert FINE ARTS QUARTET. 20.00 Adria – „Szukając Erica” – film. *UKW – Ogólnopolski Konkurs Wiedzy o Kazimierzu Wielkim i Jego Czasach. 4 poniedziałek *WOKiS – Wojewódzkie obchody 71. rocznicy Zbrod11.00 PM – „Konkurs Młodych Twórców” – konkurs ni Katyńskiej. literacki na esej o twórczości Czesława Miłosza.
1 piątek
KWIECIEŃ '11
BYDGOSKIE KALENDARIUM KULTURALNE
WWW.RADIOKULTURA.PL
INTERNETOWE RADIO KULTURA
11 Monday
10am, 11.30am PM – 'Mozart – a musical portrait of a genious' – a music presentation. 11am–3pm WiMBP – A cheap book bazaar. 4pm DKM – 'Senior Citizens’ Club' meeting.
27 Wednesday
7pm MOK, Cafe Pianola – The Creative Circles’ Club meeting.
26 Tuesday
7pm TP – 'Mickiewicz. Dziady. Performance' – a premiere show.
22 Friday
4pm Arka – 'Always green, always blue' – a fine arts competition. 5pm WOKiS – A poetical meeting. 7pm TP – 'Mickiewicz. Dziady. Performance' – a pre-premiere show. 7pm PM – A film: 'A simple story about love'.
21 Thursday
10am MDK 1 – The 9th Children Theatres Festival – 'A little scene 2011' – presentation of the awards and finalists’ performances. 4pm MDK 4 – 'Easter in MDK 4' – learning about Easter customs. 4pm DKM – Classes intended to develop musical skills. 4pm DKM – Senior Citizens’ Club' meeting. 6pm DKM – 'The e-Senior Citizens’ Club' meeting. 6pm MOK, Węgliszek – 'Wednesday with words' – a meeting with Jarosław Jackiewicz.
20 Wednesday
12am, 4pm MDK 4 – 'Decorated Easter eggs' – art classes. 7pm FP – A concert for the 665th anniversary of the royal city of Bydgoszcz. * WiMBP – The final of the competition: 'A master of fine reading'.
5pm MOK, Cafe Pianola – Poetical workshop. 6pm Adria – 'A primitive woman' – a play. 6pm MOK, Węgliszek – THE ŚLUB in concert.
30 Friday
3pm MDK 4 – 'Spring singing' – music classes for chil7pm ON – 'Gypsies' – an opera. An official opening of dren. the 18th Bydgoszcz Opera Festival. 4.30pm DKM – 'Easter cards' – art classes. 7pm TP – 'Mickiewicz. Dziady. Performance' a play. 17 Sunday 6pm BWA – 'A Rock’n’Roll history of art' by Ann Noёl 8pm MOK, Węgliszek – Urban Music Instiute: SING 11am MDK 5 – 'Running without limits – across the i Grzegorz Pleszyński. SING PENELOPE in concert. hills with Urbaniak' – Fordon sports and recreation 8.30pm Adria – Limo cabaret. event. Morover 9pm Mózg – PUSTKI in concert. 12am–3pm MO – Sunday in the museum. * 4–5 AM – A percussion seminar. 3pm PM – A qualifier for the 12th Nationwide Festi9 Saturday * 6–8 AM – A nationwide seminar: 'Intonation and val of the Interpretation of Actors’ Songs'. 10am MOK, Cafe Pianola – A meeting with Łukasz choir’s sound'. 4pm MOK, Ostromecko – A promotion of the 'CarisWierzbicki. * 7–9 Mózg – 'kolorOFFon Film Festival'. sima' album by Los Angeles Trio. 1pm MDK 5 – An exhibition by Paulina Żółkowska. * 9–10 WOKiS – A qualifier for the 56th Nationwide 4pm, 7.45pm – Death Valley – The 11th Mistery of 3pm MDK 5 – A spring concert of a keyboard section. Recitation competition. the Passion. 7pm ON – 'Nabucco' – an opera. * 11–25 WiMBP – A competition: 'The library asks...' 5pm AM – The 112th Palace Concert. 7pm MOK, Cafe Pianola – 'A reconstruction' – a reto* 11–27 WiMBP – A book holiday celebration. spective event devoted to the 6th edition of 'Dlatego' 18 Monday * 14–16 WOKiS – A qualifier for the 56th Nationwide magazine; RANOC in concert. Recitation competition. 5pm Arka – 'Bydgoszcz’s birthday' – a general know7pm FP – A concert: 'On the anniversary of Katyń and * 17–18 PM – the 12th Nationwide Festival of the ledge competition. Smoleńsk tragedy'. Interpretation of Actors’ Songs'. 5pm MDK 5 – 'An eco-knight' – fine arts competition. * 29–30 PM – 'Dance holiday' – a workshop. 6pm MOK, Węgliszek – A vernisage of Ewa Miller’s 10 Sunday painting. 10am MDK 2 – Individual Chess Championships for 7pm MOK, Cafe Pianola – 'Zdzisław Pająk welcomes' students of high schools. Explanation of abbreviations: Adria cinema/theatre – Adria, Academy of Music – AM, – A Lecture on Eric Burdon. 10am MDK 2 – The 7th Nationwide Festival of Folk The Municipal Gallery – BWA, Pomeranian Philharmo7pm Adria, PM – A Gala Concert. Dance Groups and Other Dance Forms 'Karolinka'. nic Hall – FP, Author’s Gallery – GA, Mózg Club – Mózg, 9pm MOK, Węgliszek – A Jazz Monday – AROUND 11am MDK 5 – 'Running without limits –across the Municipal Culture Centre – MOK, Youth Culture Club JAZZ QUINTET in concert. hills with Urbaniak' – Fordon sports and recreation No.4 – MDK4, Youth Culture Club No.5 – MDK5, Youth 9pm Mózg – GURZUF in concert. event. Culture Club No.1 – MDK1, Youth Culture Club 'Modra10am, 11.30am AM – 'The 139th Music Morning' 19 Tuesday czek' – DKM, District Museum – MO, The Youth Centre – a concert. 9.30 PM – 'Faces of youth in the cinema' – a lecture – PM, The Opera Nova – ON, The Polish Theatre – TP, Vo1pm, 2.30pm, 4pm TP – 'Milk' – a play. and film shows. ivodship and City Library – WiMBP, Regional Culture and Art Centre – WOKiS, Bydgoszcz City Lovers’ Association 4pm MOK, Ostromecko – 'Pearls of classical music' 11am PM – A general knowledge about fills voivod– TMMB, Folk and Non-Profesional Art Gallery – GSLiN. – a concert. ship competition. * – the time has not specified 7pm ON – 'Nabucco' – an opera. 12am MOK, UM –'The 8th Secondary schools run for the City President’s Cup'.
8 Friday
*WOKiS – Voivodship celebrations of the 71st Katyń 6pm DKM – 'The e-Senior Citizens’ Club' meeting. contest for an essey about Czesław Miłosz's work. crime anniversary. 6pm MOK, Węgliszek – 'POECI.PL' – a special guest: 6pm MOK, Węgliszek – A promotion of S. PastuszewTadeusz Dąbrowski. ski’s novel: 'Today'. 14 Thursday 7pm TP – 'Mickiewicz. Dziady. Performance' a play. 9pm MOK, Węgliszek – A jazz Monday – AROUND 4pm MDK 5 – 'Decorated Easter eggs' – an integra* WiMBP – 'The library’s open days'. JAZZ QUINTET in concert. tion ceramic and music classes. 5 Tuesday 5pm GSLiN – An exhibition of embroidery by Aldona 28 Thursday 12am, 4pm MDK 4 – 'Decorative frames' – manual Grzesińska and of laces by Zygfryd Starzyk. 12am TP – A workshop: 'In search of a new identity'. skills classes. 5pm DKM – 'A Music Cafe' – a concert. 5pm WiMBP – A meeting with Małgorzata Gutkow5pm MOK, Cafe Pianola – The Opera Assocition me5pm MOK, Cafe Pianola – 'Wędrowniczek Club' meska-Adamczyk. eting. eting. 5pm TMMB – A lecture: 'Germans in Bydgoszcz'. 6pm UKW – A meeting of a Kashubian-Pomeranian 6pm GA – An opening of a photo exhibition and 6pm Arka – 'The Arc of poetry' – Father Jan Pomin’s Association devoted to Florian Ceynowa. a promotion of an album: 'Bydgoszcz of Jerzy Riegel evening. 6pm MOK – Węgliszek – 'Misteries in Węgliszek: and poets'. 7pm ON – 'The Barber of Seville' – a comic opera. 6pm DKM – The 40th jubilee meeting of A Litereary A mystry of life out of the Earth'. 7pm FP – A concert: 'A master chamber music'. Cafe. 6pm MOK, Cafe Pianola – 'Meetings with Latin Ame6 Wednesday 7pm ON – 'A constrained mind' – a balet. rican literature' – a special guest: Father Franciszek 4pm MDK 4 – 'Our neighbours’ flags' – art classes. 7pm PM – A film: 'The king's speech'. Kamecki. 4pm DKM – A Senior Citizens’ Club meeting. 7pm TP – 'Mickiewicz. Dziady. Performance' a play. 5pm MOK, Węgliszek – 'An academy of light' – a me- 15 Friday 7pm PM – A film: 'A black swan'. 9.30am MDK 4 – 'An Artistic Competition in three eting with the author – Helena Dobaczewska-Sko* TP – An evening with poetical slam inspired by fields' – plastic arts. nieczka. 'Dziady'. 9.30am MDK 1 – The 9th Children Theatres Festival – 5pm MOK, Cafe Pianola – Bydgoszcz Society of He'A little scene 2011' – a qualifier. 29 Friday raldry and Genealogy meeting – 'Dr Emil Warmiński 6pm DKM – 'Easter palms' – art classes. 9.30am MDK 4 – 'An Artistic Competition in three and his family'. 6pm Kantorek – An exhibition: 'Bydgoszcz artists – in fields' – part 2 – dance. 6pm DKM – 'The e-Senior Citizens’ Club' meeting. memoriam'. 12am TP – A workshop: 'In search of a new identity'. 7pm ON – 'The Barber of Seville' – a comic opera. 7pm ON – 'A constrained mind' – a balet. 4pm TP – A debate: 'Mesiah and others'. 7 Thursday 7pm MOK, Cafe Pianola – 'Evening Art Contempla6pm MO – An exhibition entitled: 'Miłosz’s Vilnius'. 9am PM – 'On the first name terms with sport' – the tion' – a painting vernisage by Witold Stanisław Ko6pm MO – A meeting: 'Stefan Batory University dulast qualifier. zak and Hanna Cander. ring Czesław Miłosz’s studies – 1928–1933'. 4pm Arka – 'Great Britain through Tymon Michalski’s 7pm TP – 'Mickiewicz. Dziady. Performance' a play. 16 Saturday camera. 7pm MOK, Węgliszek – SIELSKA in concert. 1pm WOKiS – The final of a Voivodship Children and 6pm GA – Bogdan Chmielewski’s installation: 'A call 7pm FP – A concert: 'Jazz in the Philharmonic Hall'. Youth Song Festival – 'Awans 2011'. from the East – Roses of Maréchal Niel' – part 2. * TP – A promotion of an edition of 'LiteRacja'. 4pm MDK 5 – 'Cabaret sketches – with a pinch of salt' 7pm AM – The 92nd Organ Concert. * WOKiS – International Dance Day. – the opening night. 7pm PM – A film: 'An angel by the sea'.
10.30am MDK 4 – 'My road – my security' – the 2nd 5pm Arka – 'The city through Henryk Szuda’s cameedition of a contest on traffic for primary schools – ra'. part 2. 7pm ON – 'Nabucco' – an opera. 11am PM – Science contest for seecondary school 7pm MOK, Węgliszek – Adam Palma, Kuba Badach, students. Mariusz 'FAZI' Milczarek in concert. * MDK 5 – Easter exhibition of arts sections. 12am–8pm MOK, Cafe Pianola – Multimedia Artistic Event. 12 Tuesday 6pm Adria – A film: 'Exit through a souvenir shop'. 10am MDK 5 – A festival of children’s songs: 'Whats 7pm FP – A concert: 'For John Paul II on the 6th death sings in the grass'. anniversary – Waiting for beatification'. 4pm Arka – 'An Easter card – Easter 2011' – an art 8pm Adria – A film: 'The next step'. competition. 2 Saturday 5pm MDK 1 – An opening of an exhibition: 'Some 10am–1pm MDK 5 – An exhibition of flying models. shots of the landscape' by Justyna Jułga. 11am PM – The 9th edition 'The youth of the begi6 pm MOK, Węgliszek – A jubilee meeting to celebraning of a century' – a competition for a literary work te the release of the 15th volume of 'Materials on in German. the history of culture and art of Bydgoszcz and the 4pm MDK 4 – 'Star Wars' trilogy lovers’ meeting. region'. 5pm MDK 5 – 'An April Fool’s Day concert with 7pm MOK, Cafe Pianola – The Creative Circles’ Club a retro touch' – a vocal sections' concert. meeting. 5pm MOK, Cafe Pianola – Poetical workshop. 7pm AM – Great Series – 'A romantic song'. 6pm Adria – A film: 'A conjurer'. 7pm FP – A concert: 'Czesław Miłosz’s year – on the 7pm, 8.15pm TP – Films: 'The north of Calabria', 'The 100th birth anniversary'. Decalogue III. Remember the Sabbath day and keep 13 Wednesday it holy'. 4pm DKM – Senior Citizens’ Club meeting – 'The 3rd 7pm MOK, Węgliszek – 'With the guitar, heart and soage'. ul' – Leonard Luther and Adam Mordka in concert. 6pm DKM – 'The e-Senior Citizens’ Club' meeting. 8pm Adria – A film: 'Hallo, darling'. 6pm MO – An exhibition: 'Leon Wyczólkowski’s gift 3 Sunday for Muzeum Wielkopolskie in Poznań'. 11am MDK 5 – 'Running without limits – across the hills 7pm AM – A composers concert within the 15th Inwith Urbaniak' – Fordon sports and recreation event. ternational Science Session: 'Material traces of music 6pm Adria – A film: 'A shelter'. culture in Pomerania and Kujawy'. 8pm Adria – A film: 'Looking for Eric'. 7pm FP – FINE ARTS QUARTET in concert. *UKW – The Nationwide Contest of the Knowledge 4 Monday about Kasimir the Great and His Times. 11am PM – 'A contest of young creators' – a literary
1 Friday
APRIL '11
BYDGOSZCZ EVENTS CALENDAR
WWW.RADIOKULTURA.PL
INTERNET RADIO KULTURA
R O Z M O W Y, D Y S K U S J E
administracyjnych i z ich pomocą materialną zostaną zrealizowane. Chciałbym również, abyśmy powiększali nasze grono o kolejnych członków. Nie tylko z Bydgoszczy. – Nowa władza, nowe układy. Gdzie Twoim zdaniem przebiega granica kompromisu, jaki środowisko literackie, czy szerzej – artystyczne – może zawierać z władzą? Władza, co jakiś czas jest nowa i jeśli nie staje się totalitarną, to nie ma w tym nic niepokojącego. Układy? Z żadną władzą nie miałem „układów”. Kompromisy są potrzebne w przypadku szanujących się partnerów. Nie traktowałbym tych relacji w kategoriach konfrontacji. Rozsądniej jest zrozumieć wzajemne potrzeby i podjąć współpracę. Sądzę, że obie strony, władza i artyści, w szerszym rozumieniu powinny działać dla dobra społeczeństwa. Może to zabrzmi sloganowo, ale jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Problem jest przecież stary jak świat, ale lokalnie współpraca układała się zazwyczaj lepiej niż centralnie, bo mniej w tym wszystkim było wielkiej polityki. – Jak oceniasz kondycję literatury w Bydgoszczy i w regionie? Nie sądzisz, że pisarze są zbyt mało obecni w życiu publicznym? Charakterystyczny jest np. ich kompletne milczenie w wielu kwestiach społecznych takich jak choćby pozycja Bydgoszczy, bieda, bezrobocie czy emigracja zarobkowa. Nie śledziłem aż tak dokładnie twórczości tzw. Środowiska, ale przecież wiemy, że powstało kilka książek, również poetyckich o dużym ładunku społecznych treści. Zresztą nas obu oraz niektórych kolegów też często zalicza się do twórców zaangażowanych społecznie, a nawet politycznie. Może dla czytelników szukających w literaturze westchnień i wzruszeń takie wiersze są pewnym rozczarowaniem. Ale według mnie, jest to pełnokrwiste i potrzebne. A że niektórzy autorzy inaczej widzą swoją rolę? Ich wybór. Są opinie o przechodzeniu do historii literatury dzieł ponadczasowych, wznoszących się ponad teraźniejszość. Często jest to rozumiane opacznie, jako rezygnację z realiów. Uważam, że pisarz powinien zaznaczać wyraźnie swoje zdanie w kwestiach społecznych, najnowszej historii, politycznych, zarówno w literaturze jak i życiu publicznym. Czy powinien włączać się w nurt aktywnych działań społecznych? To już jego sprawa. Powinien przeanalizować własne predyspozycje i odpowiedzieć sobie, czy bardziej odpowiada mu rola outsidera, gracza, czy arbitra. Nawet lekceważonego. Jeśli mówimy o środowisku, to życzyłbym Bydgoszczy wielu krytyków literackich i rzetelnych recenzentów. Z tym nie jest najlepiej. Oraz zręcznych mechanizmów promowania rodzimych autorów na arenie ogólnopolskiej. Lokalne periodyki robią to w sposób ograniczony lub wcale tego nie robią. Dobrze byłoby też zmienić sposób promocji i dystrybucji książek autorów bydgoskich oraz lokalnych wydawnictw. Ciekawym zagadnieniem (może ktoś pokusi się o analizę) jest rozdział środków „na kulturę i sztukę” z rozmaitych źródeł i na różnych
Wy w i a d o wa ny Wo j c i e c h B a n a c h ( t r ze c i o d lewej) oraz wywiadowca Jarosław Jakubowski (trzeci od prawej) w zacnym gronie (od lewej): Jana Kaji, Marka K. Siwca, Michała Ta b a c z y ń s k i e g o , K r z y s z t o f a K u c z k o w s k i e g o , Jacka Solińskiego oraz Magdaleny Solińskiej, Fot. A. Maziec
szczeblach. Ile jest przeznaczanych dla twórców kultury, a ile na administrację tej dziedziny. W tym udział literatury jest naprawdę znikomy. Mówienie o „wygórowanych żądaniach” pisarzy i o „wyciąganiu ręki po pieniądze” świadczy o kompletnej nieznajomości problemu albo bezczelnym wprowadzaniem w błąd opinii publicznej. Czy planowany na jesień Bydgoski Kongres Kultury uzdrowi lokalnie tę sytuację? Chciałbym być optymistą, ale mam z przeszłości zbyt wiele przykładów szczytnych zamierzeń i działań pozornych, co w konsekwencji doprowadziło do obecnej sytuacji kryzysowej. – Jako poeta z kilkudziesięcioletnim stażem masz możliwość porównania roli poety w obecnej Polsce z pozycją, jaką miał w PRLu. Czy nie jest tak, że poezja stała się obecnie domeną wyłącznie poetów? Przestała być potrzebna tzw. zwykłemu człowiekowi? W PRL-u poeci odgrywali róże role. Od otwartych piewców systemu, do wrogów ludu. Też mieli zróżnicowane pozycje, chociaż w niektórych przypadkach jeszcze długo nie poznamy
43
R O Z M O W Y, D Y S K U S J E
prawdy. Czy poezja kiedykolwiek była potrzebna tzw. zwykłemu człowiekowi? Chyba nie ta, którą przedstawiano nachalnie w aktorskich recytacjach, na rozmaitych spędach propagandowych i akademiach. Władza znała siłę słów i próbowała literaturę i jej „dystrybucję” kontrolować. Nie udało się i w okresie wybuchu „Solidarności” szereg osób czerpało z określonych tekstów siłę i przeświadczenie o nieuchronności końca dawnego systemu. W tej chwili są daleko skuteczniejsze metody oddziaływania na nastroje społeczne. Literatura często jest odbierana jako dziwactwo ludzi z problemami osobistymi. Ale nawet, jeśli pełni rolę autoterapii dla twórców, REKLAMA
Zapraszamy od 14:00 do 17:00
44
to może ratować przed zagubieniem i rezygnacją również czytelnika. Jeśli jest choć trochę konstruktywna lub daje poczucie wspólnoty problemów. Natomiast sądzę, że wielcy manipulanci odrobili lekcję i próbują na wszelki wypadek i na rozmaite sposoby ignorować i lekceważyć pisarzy, co wielokrotnie zaznaczano w wypowiedziach i przedstawiano na przykładach podczas ostatniego zebrania Zarządu Głównego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, 12 marca 2011 roku w Warszawie. Dotyczyło to najczęściej złych doświadczeń w kontaktach z resortem kultury. – Twoje dwa ostatnie tomy – „Nie tylko aniołowie” i „Mężczyzna z sąsiedniej klatki” przynoszę wiersze nieco inne w stosunku do Twoich wcześniejszych zbiorów. Więcej w nich egzystencjalnego niepokoju, a nawet lęku, mniej zaś wątków socjologiczno-politycznych. Z czego wynika ta zmiana optyki? Gdybym Ciebie nie znał, uznałbym to za niezłą prowokację dziennikarską. W książce „Nie tylko aniołowie” cały pierwszy rozdział „Nie” to wiersze głównie polityczne i społeczne. W tomie „Mężczyzna z sąsiedniej klatki” też można znaleźć sporo podobnych akcentów. Nawet zastanawiałem się w trakcie redagowania, czy nie za dużo. Prawdą natomiast jest, że znalazło się w tych książkach wiele wierszy refleksyjnych. Cóż, wiek robi swoje i nastraja do takich przemyśleń, wspomnień. A nawet bilansów. Na zakończenie tej rozmowy, życzę wszystkim pisarzom dobrych książek i odpowiednich warunków egzystencji niezbędnych do pisania. A czytelnikom, żeby znajdowali w literaturze to, co powoduje chęć sięgania po coraz to nowe utwory. Bydgoszczy natomiast życzę, aby coraz częściej mówiono o naszym mieście dobrze w kontekście literatury i jej twórców. Są powody. – Dziękuję za rozmowę, Wojtku. Dnia 15 stycznia 2011 roku odbyło się zebranie bydgoskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Wobec rezygnacji Jarosława Jakubowskiego ze stanowiska prezesa oddziału oraz pozostałych członków zarządu przeprowadzono wybory. Do zarządu oddziału wybrano: Jolantę Baziak (skarbnik), Jana Wacha (sekretarz) i Wojciecha Banacha (prezes Oddziału Bydgoskiego SPP). Do Oddziału Bydgoskiego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich ponadto należą: Maria Danuta Betto, Krzysztof Derdowski, Jarosław Jakubowski, ks. Franciszek Kamecki, Maria Kalota-Szymańska, Robert Mielhorski, Krzysztof Myszkowski, Jerzy Lesław Ordan, Zdzisław Pruss, Jerzy Rochowiak, Paweł Szydeł, Krzysztof Szymoniak, Michał Tabaczyński. „Stowarzyszenie Pisarzy Polskich powstało z woli pisarzy, którzy w stanie wojennym i po bezprawnym rozwiązaniu Związku Literatów Polskich w 1983 roku tworzyli i podtrzymywali niezależne życie literackie i kulturalne jako ważny składnik bytu odradzającego się społeczeństwa obywatelskiego; SPP nawiązuje do tradycji Związku Zawodowego Literatów Polskich powstałego w 1920 r., a także do działań środowisk literackich w kraju i za granicą, podejmowanych w obronie godności i suwerenności literatury narodowej, praw ludzkich i swobody tworzenia” (ze wstępu do statutu SPP). [Wojciech Banach]
R O Z M O W Y, D Y S K U S J E
Monika Grabarek
Nowy człowiek w Teatrze Polskim z Pawłem Sztarbowskim, zastępcą dyrektora Teatru polskiego, krytykiem teatralnym i pracownikiem instytutu teatralnego w warszawie rozmawia monika grabarek. Paweł Sztarbowski, fot. A. Maziec
– Minął miesiąc, odkąd został Pan zastępcą dyrektora Teatru Polskiego w Bydgoszczy. – Tak, jestem tu dokładnie od 3 marca. To krótko, ale już trochę rozejrzałem się w tutejszych realiach. – Jakie ma Pan plany? – Jestem zastępcą Pawła Łysaka do spraw programowych i jednocześnie kierownikiem literackim teatru. Więc oczywiście wszystkie moje decyzje podejmowane są wspólnie z dyrektorem. Niewiele mogę w tej chwili zdradzić. Gdy przyszedłem do teatru, ten sezon artystyczny był już zamknięty. Nasze rozmowy dotyczą przyszłego sezonu, tegorocznego Festiwalu Prapremier i towarzyszącego mu Aneksu. Za dyrekcji Pawła Łysaka Aneks stał się międzynarodowym dodatkiem do festiwalu. W tym roku odbędzie się 10. edycja i zależy nam na spektakularnym wydarzeniu. Prowadzimy rozmowy z jednym z najbardziej renomowanych teatrów w Europie. Zdradzę tylko, że to teatr z Berlina. Mam nadzieję, że nie przerośnie to naszych możliwości finansowych. Tegoroczny aneks koncentruje się wokół problematyki podjętej już w naszym teatrze przez cykl scen sąsiedzkich, który zamierzamy stopniowo rozwijać. Będzie dotyczył udziału zwykłych ludzi w działaniach artystycznych. Chodzi nam o takie projekty, w których obywatele miasta nie są tylko tłem, statystami, ale pełnoprawnymi twórcami spektaklu, poszerzając pole jego społecznego oddziaływania. – Jak Pan ocenia dotychczasowy dorobek bydgoskiego teatru? – Scena teatralna w Bydgoszczy reprezentuje bardzo dobry poziom, co stanowi dla mnie dodatkowe, duże wyzwanie. Decyzja Pawła Łysaka, który zgodził się mnie zatrudnić w roli wicedyrektora, wiązała się z tym, aby uporządkować sytuacje, które już są rozkręcone. Nadać im głębszy sens i jeszcze bardziej wyrazisty kierunek. Chcę, by Teatr Polski był nie tylko jednym z najlepszych teatrów w Polsce, za jaki jest obecnie uważany, ale by był rozpoznawalny na europejskiej mapie teatralnej. I jeszcze mocniej zaistniał na międzynarodowych festiwalach. – Pojawiają się zastrzeżenia, że repertuar naszego teatru jest zbyt trudny. – Nie chcemy obrażać się na publiczność. Każdy widz w teatrze jest mile widziany i będziemy się starać, by znalazł coś dla siebie. Nie znaczy to, że zmienimy kurs na repertuar bulwarowy. Jestem pewny, że naszym widzom nie o to chodzi. Staramy się myśleć o programie tak szeroko, jak to tylko możliwe. Już teraz jest on dość eklektyczny. To nie jest tak, że wystawiane są tylko trudne sztuki krytyczne. Mamy szeroką ofertę dla dzieci. „Klub kawalerów” należy do repertuaru lżejszego, ale jednocześnie ambitnego i bardzo spodobał się publiczno-
ści. Będziemy się starać, by w każdym sezonie taki spektakl był w programie. Głównie dzięki Łukaszowi Chotkowskiemu mamy spektakle skierowane do młodej, studenckiej publiczności, ale nie chcemy zapominać też o naszej starszej, inteligenckiej widowni. Poprzez różne działania teatru będziemy się starać, aby widz, któremu spodobał się „Klub kawalerów”, przyszedł również na „Hekabe” czy „Babel”. Chcemy zmienić obiegową opinię o trudnym repertuarze, bo często tak najgłośniej krzyczą ci, którzy do teatru nie chodzą. Dodam jeszcze, że od premiery „Dziadów”, czyli od końca kwietnia, ruszamy z nowymi cyklami, które już na stałe będą towarzyszyć naszym wszystkim premierom. Będą to premiery dla nauczycieli połączone z warsztatami edukacyjnymi, z wydawanym biuletynem. Drugi cykl to premiery studenckie, w które chcemy wciągnąć wszystkie bydgoskie uczelnie. Starania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury pokazały, że jest w tym mieście wiele ciekawych środowisk intelektualnych. Czas łączyć siły!
45
R O Z M O W Y, D Y S K U S J E
Magdalena Powalisz
Bydgoszcz nie jest taka zła – Wbrew pozorom to miasto nie jest takie złe, jak wszyscy o nim myślą. Stwarza sprzyjające okoliczności do tego, żeby coś tu robić. Wcale nie jest powiedziane, że gdybym mieszkał np. we Wrocławiu albo w Warszawie, to byłoby łatwiej i okoliczności byłyby bardziej sprzyjające. A Kuba Ziołek jest właśnie dowodem na to, że w takim mieście jak Bydgoszcz można. Jeden zespól, drugi, trzeci i wszystkie mu odpalają, więc to jest zastanawiające. Skoro miasto jest takie ch..owe, to jemu też nie powinno się udać, a z jakichś powodów się udaje. Więc to nie problem w położeniu geograficznym tkwi. – Tak powiedział Artur Maćkowiak, kiedy przyłapał mnie przeprowadzającą Wywiad z Kubą Ziołkem, gdy ukrywaliśmy się przed hałasem w przedsionku mózgowego studia nagrań. poniżej zapis naszej rozmowy.
– Śledząc twoje ostatnie poczynania muzyczne, można dostać zawrotu głowy. Pojawiają się nowe projekty, zmieniają wcześniejsze. Żeby już na wstępie wyjaśnić sobie te kwestie i się nie pogubić, powiedz, w jakich zespołach aktualnie się udzielasz, a jakie są jeszcze na etapie planowania? – Gram w zespole Ed Wood – to jest mój numer jeden obecnie. Z nim gram najwięcej koncertów i wiążę najbardziej poważne plany na przyszłość. Oprócz tego gram w zespole Tin Pan Alley, który aktualnie jest na etapie zmian. Zmienił się skład tego zespołu, zmieniła się muzyka. Na pewno też zmieni się jego nazwa. Dlatego też jego przyszłość widzę jeszcze w sposób bliżej nieokreślony. Mam też solowy projekt, który nazywa się Alameda County Death Cult. Nagrałem właśnie pierwszą płytę, ale cały czas borykam się z problemami natury technicznej, które nie pozwalają mi występować na żywo. Oprócz tego jest jeszcze zespół Turnip Farm z Wołowa, w którym mam przyjemność być wokalistą i gitarzystą. 21 marca wydaliśmy swoją debiutancką płytę. Szykują się pierwsze koncerty, ale, mimo że wszyscy mamy duże doświadczenie (przyp. red.: pozostali muzycy grali w Blue Raincoat, More Than Three, Peter J. Birch), to jesteśmy wciąż tro-
46
chę debiutantami. W związku z tym na razie będziemy grać raczej supporty. Jest kilka przyszłych projektów, w których chciałbym wziąć udział, lecz jest jeszcze zbyt wcześnie, aby móc coś konkretnego o nich opowiedzieć oprócz nazwisk muzyków, z którymi być może będę miał przyjemność współpracować: Peve Lety z Indigo Tree, Łukasz Rychlicki (Kristen), Bartek Manetka (Starzy Singers, Micht&Mitch) i Tomek Popowski (George Dorn Screams, Ed Wood, Tin Pan Alley). – Z Tin Pan Alley, Turnip Farm i solowo pod nazwą Alameda County Death Cult wydałeś ostatnio trzy nowe albumy, właściwie w tym samym czasie. Skąd się u Ciebie bierze ta niesamowita podzielność uwagi i tyle twórczej energii? Jakaś specjalna dieta? Dasz nam przepis na sukces? – Przepis jest prostszy niż można by przypuszczać. Niewiele rzeczy robię w życiu. Mam dość komfortową sytuację. Mieszkam z moją ukochaną dziewczyną. Nie muszę się specjalnie martwić o pracę. To znaczy martwię się, ale ciągle pojawiają się takie sytuacje, że np. uczelnia w jakiś sposób wspomoże mnie finansowo. Czasem jakiś koncert mi wypali. Pomimo tego, że cały czas czuję oddech nieustabilizowania na plecach, to jakoś wiążę koniec z końcem. Pomaga mi w tym też rodzina. Więc tak naprawdę chodzi o to, że mam mnóstwo czasu, który mogę poświęcać na muzykę i wręcz żałuję, że tego czasu nie poświęcam jeszcze więcej. – Robisz jednak też doktorat. To również wymaga czasu i zaangażowania. – Doktorat zabiera mi więcej energii i dobrego samopoczucia niż czasu. Staram się czytać jak najwięcej i przygotowywać, natomiast mam takie poczucie, że zaniedbuję studia, w których pewnie byłbym niezły, gdyby nie to, że jest muzyka. I odwrotnie – jako muzyk byłbym lepszy, gdyby nie to, że czas i energię zabierają mi studia. Staram się jednak godzić te dwie sprawy. Nie ma na to niestety recepty. To jest permanentne lawirowanie między jednym a drugim. – Liczne projekty ewidentnie świadczą o tym, że muzyka pełni w twoim życiu ogromną rolę. Czy jest coś, co mogłoby
R O Z M O W Y, D Y S K U S J E
Ku b a Z i o ł e k p o d c z a s ko n c e r t u E d a Wo o d a , fo t . P i o t r L e wa n d o w s k i
sprawić, że przestałbyś grać? Oprócz oczywiście utraty słuchu... – Co jest zresztą najbliższą moją przyszłością [śmiech]. Myślę, że zrezygnowanie z muzyki nie byłoby wbrew pozorom takie trudne w moim przypadku, jeżeli tylko pojawiłaby się taka aktywność, która by mnie w stopniu odpowiednim usatysfakcjonowała. Kiedyś próbowałem zająć się pisaniem, potem interesowałem się filmem, robiłem jakieś krótkie metraże. Zafascynowałem się też mocno filozofią. Dla mnie wszelka aktywność jest czymś jednym. Nie wydzielam różnych sfer działania na zasadzie: tu jest muzyka, tam malarstwo czy teatr. Różnica polega tylko na pewnym technicznym przygotowaniu. Natomiast wrażliwość jest po prostu ogólną wrażliwością jakiegoś jednego ducha ludzkiego i myślę, że ten duch się przejawia pod wieloma różnymi postaciami. Dlatego, gdybym naprawdę znalazł jakąś inną aktywność, która mogłaby zastąpić mi muzykę, to wcale nie czułbym się gorzej. Gdyby to była filozofia.... – To pisałbyś cztery traktaty filozoficzne naraz... – Na przykład. – Teraz podchwytliwe pytanie. Czy potrafisz z pamięci przytoczyć tytuł swojej solowej EPki? – Hmmm... A physician is not angry at the intemperance of a mad patient, nor does he take it ill to be railed at by a man in fever. Just so should a wise man treat all man... Nie. Chyba nie tak. No jak widać nie potrafię do końca. [pełny tytuł epki brzmi: „A physician is not angry at the intemperance of a mad patient, nor does he take it ill to be railed at by a man in fever. Just so should a wise man treat all mankind, as
a physician does his patient, and look upon them only as sick and extravagant”. – przyp. red.] – Ha! Tak przypuszczałam, że się wyłożysz. Pytam jednak nie bez przyczyny. Skąd pomysł na tak długi tytuł? Czy w ten sposób chciałeś zasygnalizować odrębność warstwy tekstowej utworów od muzycznej? Może pewną jej podrzędność? Czy po prostu zupełnie nie przywiązujesz do tego wagi i tego samego chcesz nauczyć swoich słuchaczy? – Nauczyć słuchaczy nie chciałbym absolutnie niczego. Niech się sami uczą. A cytat jest bardzo ładny. To, że nie potrafię go przytoczyć z pamięci to jest tylko moja opieszałość. Swego czasu nawet próbowałem go zapamiętać. Jak tylko na niego wpadłem w Internecie strasznie mi się spodobał. Oczywiście jego sens mogę tutaj wyjaśnić. To jest cytat z Seneki. Zresztą wszyscy mamy Internet, więc można sobie „wygooglować”. Chodzi o to, że ja strasznie nie lubię w muzyce tego, że pewna myśl, czy pewna idea przesłania samą twórczość. Nie powinno być też tak, żeby muzyka była totalnie bezideowa, bo to jest absurd. Natomiast wszelki koncept, wszelka idea nie powinna determinować muzyki i dlatego staram się kpić z wszelkich prób takiego konceptualnego podejścia do muzyki. No i ten tytuł też jest właśnie taką próba zakpienia z konceptualizmu. Dlatego jest taki długi. – A jeśli chodzi o teksty, to czy traktujesz je w równie lekki sposób? Jako taką warstwę, która nie ma większego znaczenia? Która w najlepszym wypadku muzykę uzupełnia? – No tu sprawa jest już dość skomplikowana, bo teksty uważam za bardzo ważne w muzyce. Na równi z melodią.
47
R O Z M O W Y, D Y S K U S J E
Natomiast one nie powinny górować nad muzyką. Nie lubię takiej muzyki, która na pierwszym planie stawia tekst, a dopiero później autor zastanawia się, w jaki sposób muzycznie ubrać ten tekst. Natomiast same słowa traktuję dość lekko. Tzn. uważam, że są niesamowicie istotne, natomiast jak piszę, to obrywam je z wszelkich klasycznych motywów, czy też intencji tekstologicznych. Staram się nie dbać o to, żeby tekst miał jasno sprecyzowany sens. Co nie znaczy, że one są bezsensowne. Piszę tak, żeby tekst oddziaływał samym brzmieniem słów i ich kombinacją o wiele bardziej niż ich znaczeniem. To jest bardzo trudne i nie mówię, że mi się to udaje. Tekst musi być komplementarny do muzyki, a nie wcześniejszy. – Współpracowałeś naprawdę z wieloma muzykami. Czy jest ktoś
K u b a Z i o ł e k , f o t . H a n n a Tr u b i c k a
48
jeszcze (załóżmy, że mówimy tylko o Polsce), z kim chciałbyś nagrać płytę? – Mam wrażenie, że najbliżsi mi klimatycznie byliby Wojtek Jachna, trębacz z Bydgoszczy i Hati – muzycy z Torunia. Czyli właściwie nie musiałbym daleko szukać, żeby móc zrealizować pewne moje marzenia muzyczne. Natomiast jeśli chodzi o szerszą perspektywę, to w Polsce jest mnóstwo niesamowitych muzyków, z którymi chciałbym grać. Pięćdziesięciu mógłbym wymienić, żeby wspomnieć chociażby Kubę Suchara, czy Artura Majewskiego z Wrocławia. W ogóle Wrocław jest niesamowity. Jest tam Michał Biela, Indigo Tree. To są ludzie, z którymi chciałbym zawsze i wszędzie robić muzykę. Natomiast nie mam pewnego przygotowania, żeby móc to robić. Nie jestem zawodowym muzykiem. Nie znam się na teorii, ani nie potrafię jeszcze sprawnie poruszać się na moim instrumencie. Ale jest jeszcze dużo czasu. – Opowiedz o najbliższych planach koncertowych. Czy możemy się spodziewać na przykład wspólnych koncertów kilku twoich projektów? – Dobrze trafiłaś. Bo plany są takie, żeby grać koncerty trzech zespołów: Alameda County Death Cult, Tin Pan Alley i Ed Wood. – Czyli jest szansa, że usłyszymy kawałki z solowego albumu na żywo?
R O Z M O W Y, D Y S K U S J E
Ostatnio wydane albumy, na których usłyszymy Kubę Ziołka:
E d Wo o d „ A n a l A n i m a l ”
Tin Pan Alley „All Hail the Omnipotent Universe”
Tu r n i p F a r m „ A l l T h e Ta n g l e d G i r l s ”
– Tak, cały czas mamię się, że się to uda. Pracuję nad tym, żeby ten solowy projekt zaistniał na żywo. Może coś z tego wyjdzie. Natomiast będę się starał, żebyśmy grali właśnie koncerty tych trzech projektów, tworzone przez trzy osoby: Łukasza Jędrzejczaka, Tomka Popowskiego i przeze mnie. – Czy to nie będzie zbyt męczące? Jak długie planujecie te koncerty? – Chcielibyśmy, żeby te projekty przenikały się wzajemnie. To będzie jeden długi koncert, który nie będzie miał właściwie żadnych ram, będą się różne rzeczy w trakcie niego działy. Chłopacy są otwarci, na pewno zdolni, więc myślę, że jakoś sobie poradzimy [śmiech]. – Kiedy będzie można was usłyszeć? – Najbliższy koncert zagramy z Tin Pan Alley 26 czerwca, w Bydgoszczy, przed Nomeansno i to będzie dla nas taki duży sprawdzian tego, jak sobie radzimy w trójkę i jak nasza muzyka będzie przyjmowana. To będzie materiał, który zaczęliśmy tworzyć dosłownie miesiąc temu i cały czas powstaje. Nie przypomina absolutnie nic, co robiliśmy wcześniej. Jest o wiele cięższy, głośniejszy, bardziej jazgotliwy, bardziej psychodeliczny, bardziej eksperymentalny. – Zamieszkałeś ostatnio na stałe w Bydgoszczy, chociaż wiem, że swego czasu chciałeś się przeprowadzić do Warszawy. Co sprawiło, że jednak zostałeś? – Spowodował to los, który często przybiera postać małej, szczupłej brunetki. A tak naprawdę to nie czuję się na siłach, żeby mieszkać w Warszawie, ani w jakimkolwiek większym mieście, ponieważ jestem dość konserwatywny i przywiązany do moich starych rewirów z dzieciństwa. Nie lubię też za bardzo zmian. Jestem trochę takim typem gbura. Nie interesuje mnie poznawanie nowych środowisk, jakichś scen muzycznych. Tak naprawdę moim marzeniem jest to, żeby wyprowadzić się gdzieś na wieś, do Tlenia. I tam na przykład założyć studio nagraniowe i całymi dniami siedzieć w lesie albo nad jeziorem czy nad rzeką i grać, myśleć i mieć święty spokój. Najlepiej jeszcze jakby mnie odwiedzali przyjaciele i znajomi. To jest mój ideał. Nie myślę w kategoriach takich, że gdybym wyjechał do Warszawy, to mógłbym odnieść jakikolwiek sukces i też na to nie liczę. I nie uważam, żeby to było ważne.
Alameda County Death Cult „ A p h y s i c i a n i s n o t . . .”
– Ostatnio jednym z gorących tematów kulturalnej Bydgoszczy jest próba określenia tożsamości naszego miasta. Temu też poświęcony jest kwietniowy numer BIK. Czy mógłbyś w kilku słowach powiedzieć, z czym Ci się kojarzy Bydgoszczy, jaki masz do niej stosunek? – Jak wspomniał Artur [Maćkowiak – przyp. red.] Bydgoszcz nie jest taka zła. Od strony artystycznej kojarzy mi się przede wszystkim z klubem Mózg. Jeśli byśmy próbowali określić tożsamość tego miasta, to powinniśmy szukać nie w jakiejś zamierzchłej przeszłości ani nie odkopywać poległych generałów, ale skupić się na tym co jest tu i teraz, na tym co jest naszym niedalekim dziedzictwem i przede wszystkim na tym co zawsze było zapatrzone w przyszłość i interesowało się tym, co jest nieznane, dziwne. Właśnie przede wszystkim chodzi mi o klub Mózg, który być może obecnie zmienił swój profil i nie jest tym, czym był jeszcze 10 lat temu. Natomiast wydaje mi się, że jest to wyjątkowe miejsce na skalę całej Polski i myślę, że o wiele lepiej, by się w Bydgoszczy działo z kulturą, gdyby pieniądze miejskie szły w stopniu o wiele większym niż obecnie na działalność tego klubu. – Dziękuję za rozmowę.
49
WSPOMNIENIA
Urszula Guźlecka
Wspomnienie o Tatianie Szebanowej Odeszła Tatiana Szebanowa – prawdziwa dama europejskiej pianistyki. Urodziła się w Moskwie, od wielu lat mieszkała w Warszawie, ale szczególne więzy łączyły ją z Bydgoszczą. Przez 23 lata była bowiem wykładowczynią bydgoskiej Akademii Muzycznej. Prof. Maria Murawska – rektorka tej uczelni mówi, że Tatiana Szebanowa wniosła najpiękniejsze tradycje rosyjskiej szkoły pianistyki. Była pedagożką cenioną i kochaną przez swoich studentów. Utrzymywała z nimi kontakty, pamiętała ich imiona i nazwiska, śledziła ich losy kiedy zaczynali samodzielne życie zawodowe. To nie była osoba skupiona tylko na sobie. Ci, którzy ją znali jeszcze z czasów studiów wspominają, że zawsze była ciekawa świata i drugiego człowieka. Była ukochaną uczennicą prof. Wiktora Mierżanowa, który wyczuł w niej wielki talent. Wkrótce uczennica przerosła swojego mistrza. Moskiewskie Konserwatorium ukończyła ze złotym medalem zdobywając główne nagrody na prestiżowych konkursach pianistycznych w Pradze (1969), Genewie (1976) czy Brukseli (1990). Studiująca z Tatianą Szebanową w Konserwatorium Moskiewskim prof. Ludmiła Kasjanienko z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina twierdzi, że już w czasie studiów Tatiana była wielką osobowością artystyczną. Lekcje u prof. Mierżanowa odbywały się w ten sposób, że na zajęcia przychodzili wszyscy jego studenci i grali po kolei mając za słuchaczy swoich kolegów. Widać było jak na dłoni, kto ile umie, kto robi największe postępy. Tatiana Szebanowa grała zawsze pierwsza. Była poza wszelką klasyfikacją. Ludmiła Kasjanienko podkreśla wielką skromność Tatiany Szebanowej. Znała swoją wartość, ale była niezwykle koleżeńska. Przychodziła na koncerty kolegów, gra-
50
Ta t i a n a S z e b a n o w a , f o t . A k a d e m i a M u z y c z n a
tulowała im dobrej gry, rozmawiała o muzyce i bardzo dużo sama pracowała. Później jej życie związane było bardziej z Polską niż Rosją. Wyszła za mąż za Jarosława Drzewieckiego – pianistę (także pedagoga bydgoskiej Akademii Muzycznej) i zamieszkała w Warszawie. Choć w przypadku tak często koncertującej pianistki trudno jest mówić o „zamieszkaniu”. Tatiana Szebanowa bardzo dużo koncertowała. Od Kanady po Filipiny. Była pianistką, która miała dużo do zaoferowania. Nie tylko wspaniałe interpretacje, ale też wielki repertuar. Wielki także w sensie dosłownym, bo obejmował on ponad 100 recitali i koncertów z orkiestrą. Skala tego repertuaru, a do tego koncerty i podróże, plus zajęcia na uczelni – to wszystko pokazuje jak bardzo była pracowita. Bardzo lubiła występować z mężem i synem – Stasiem Drzewieckim. Pamiętam ich wspólny koncert w połowie lat 90. w Filharmonii Pomorskiej. Gwiazdą wieczoru był kilkuletni Staś Drzewiecki – mały, słodki blondynek, który wzbudzał sensację. Tatiana Szebanowa bardzo dumna z postępów syna, jego swobody na scenie świadomie ustępowała mu pierwszeństwa. Tu już widać było nie tylko pianistkę, ale przede wszystkim matkę uśmiechniętą i zadowoloną z postępów
WSPOMNIENIA
jakie czynił. I to kolejny rys do jej charakteru. Nigdy nie zabiegała o flesze, szybką popularność, o to, aby błyszczeć. Jej przyjaciele wspominają, że nigdy nie chorowała na chorobę gwiazd czyli samouwielbienie i egotyzm. W swojej wielkości zachowała normalność. Nie sposób oddzielić Tatiany Szebanowej jako pianistki od Tatiany Szebanowej jako człowieka. Tak naturalna i prawdziwa jak na scenie była też w rzeczywistości. Po zejściu z niej pozostawała równie naturalna, a to w artystycznym świecie bynajmniej nie jest regułą. Prof. Katarzyna Popowa-Zydroń – pianistka i pedagożka Akademii Muzycznej w Bydgoszczy twierdzi, że Tatiana Szebanowa nie była należycie doceniona w muzycznym świecie. Owszem w Polsce, w Rosji, w Europie jej nazwisko było dobrze znane, ale niewątpliwie zasługiwała na większą znajomość swojej sztuki. O skali jej talentu świadczy fakt, że wielu współczesnych kompozytorów właśnie Tatianie Szebanowej dedykowało swoje utwory z prośbą o prawykonanie. Była pierwszą wykonawczynią wielu dzieł tworząc niezapomniane interpretacje. Na szczęście znaczna część jej dokonań pozostała na płytach. Tatiana Szebanowa zdołała – mimo licznych koncertów – nagrać ponad 60 płyt z muzyką rożnych epok. Od Mozarta poprzez Beethovena, Czajkowskiego, Poulenca aż do kompozytorów współczesnych choćby Stefana Kisielewskiego. Szczególną atencją darzyła Rachmaninowa. Jak mówiła: w jego muzyce – jeśli chodzi o uczucia – jest wszystko. Kiedy zagra się jego koncert, trudno potem o utwór, który mógłby mu dorównać skalą emocji. Ale bardzo bliski był jej także Chopin. Można powiedzieć, że z wiekiem coraz bliższy. Jako jedyna w historii fonografii nagrała wszystkie jego utwory solowe a dziesięciopłytowy album ukazał się w 200. rocznicę urodzin kompozytora. Dokonała rzeczy wręcz niezwykłej, bo już wtedy była bardzo chora. Jak wspomina prof. Katarzyna Popowa-Zydroń, Tatiana Szebanowa była gotowa do rozpoczęcia nagrań już w tydzień po otrzymaniu propozycji realizacji tego projektu. Ten pośpiech spowodowany był nie tylko obawami czy zdąży to wszystko nagrać, ale kryje się w nim także charakter pianistki, która była tytanem pracy. Muzyka pochłaniała dużo energii, ale jednocześnie ta sama muzyka była też źródłem energii wręcz życiodajnej. Prof. Popowa-Zydroń mówi, że za ten hart ducha społeczność akademicka bardzo ją kochała. Wszyscy byli pełni podziwu i nie raz zadawali sobie pytanie skąd w tak kruchej kobiecie bierze się tyle siły, aby z taką mocą i zaangażowaniem grać? Bez wątpienia muzyka nadawała jej życiu głębszy sens. Jeśli chodzi o Chopina, to z jego twórczością Tatiana Szebanowa miała do czynienia od najmłodszych lat. Trudno zresztą, żeby było inaczej. Przecież Chopin to jeden z ukochanych kompozytorów wszystkich pianistów na świecie. W 1980 roku podczas X Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Warszawie zdobyła II nagrodę i nagrodę
Ta t i a n a S z e b a n o w a , f o t . A k a d e m i a M u z y c z n a
specjalną Towarzystwa im. F. Chopina za najlepsze wykonanie poloneza. Tyle, że jej gra została wówczas przyćmiona przez osobę chorwackiego pianisty Ivo Pogolelicha i wielkie spory wokół jego kontrowersyjnych interpretacji muzyki Chopina. Takie podejście do muzyki było Tatianie Szebanowej zupełnie obce. Nigdy nie stawiała na pierwszym miejscu siebie. Najważniejszy był zawsze zapis dokonany przez kompozytora i jak najwierniejsze oddanie jego intencji. Każdy jej koncert był głęboko przemyślany, może dlatego każdy był świętem – i dla niej i dla publiczności. Zmarła 1 marca – w dniu urodzin Chopina. Miała zaledwie 58 lat i plany, których nie zdążyła zrealizować.
51
M I A S T O K U LT U R Y
Jagoda Stamm
Kultura OFFlajn
od lewej: Remigiusz Zawadzki, Bogumiła Wresiło i Przemysław Oleksy
Dla tych, którzy zastanawiają się nad tym, co robią aktorzy przed wejściem na scenę lub chcieliby nakręcić film, ale nie wiedzą, jak się za to zabrać, mamy dobrą nowinę – w naszym mieście pojawił się OFFlajn. Jest to program, który emituje bydgoski oddział telewizji polskiej raz w miesiącu, w niedzielę o godz. 17. Premierę w postaci pilotażowego odcinka można było zobaczyć 20 lutego. Program początkowo miała realizować fundacja Art-House, lecz oddał je w ręce osób związanych z 5. Letnią Szkołą Filmu i Reportażu oraz wolontariuszy Festiwalu Camera Obscura. W skład zespołu wchodzą: Przemysław Oleksyn, Katarzyna Dobucka, Magdalena Korzeniak, Rafał Rampalski, Anita Strześnicka, Natalia Papierska oraz Dominika Luks wraz z sześcioosobową ekipą z Torunia. Chcą podzielić się swoją pasją z innymi i udowodnić, że aby nakręcić film nie trzeba mieć drogiego sprzętu, a doświadczenie zastąpić można zaangażowaniem, pomysłowością i cierpliwością. Pieczę nad tymi młodymi twórcami objął Remigiusz Zawadzki, prezes Art-House’u. Program jest mieszanką wydarzeń kulturalnych, rozrywki i edukacji na niebanalnym poziomie. Składa się z czterech bloków. „Za kulisami” wprowadzi widza w wydarzenia o charakterze artystycznym (operę, teatr, wystawę). „Konkurs”
52
to blok adresowany do filmowych maniaków. Zadaniem odbiorców jest bowiem odgadnięcie kultowej sceny światowego kina przedstawianej przez młodych filmowców w formie abstrakcyjnej interpretacji danego fragmentu filmu. „Warsztaty” są częścią edukacyjną, w której, pod okiem fachowców, będzie można dowiedzieć się, jak zrobić krótkometrażowy film. „Pepiniera krótkiego metrażu” jest szansą zobaczenia amatorskich filmów twórców z naszego województwa. Pierwszy odcinek OFFlajnu poprowadził Przemek Oleksyn i... dwa dmuchane zwierzątka, które odzyskają wolność dzięki castingowi, jaki odbył się 6 marca w Teatrze Polskim. Zostaną zastąpione prawdziwymi prezenterami z krwi i kości. Liczba chętnych przerosła oczekiwania organizatorów. Jury w składzie: Remigiusz Zawadzki, Bogumiła Wresiło oraz Przemysław Oleksyn w ciągu 6 godzin przesłuchało prawie 70 osób. Pojawili się kandydaci w różnym wieku. Tańczyli, śpiewali, żonglowali. Wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę jury. – Ze względu na wysoki poziom musieliśmy zorganizować drugi etap, do którego zaprosiliśmy osiem osób – mówi Przemek Oleksyn. Był to ostatni etap zmagań. Nowymi prowadzącymi zostali: Monika Lenkiewicz i Paweł Pochylski. – Chcemy trafić z programem do młodych osób, które interesują się filmem i chciałyby zadebiutować w temacie kinematografii. Naszym celem jest też promowanie filmowych talentów – dodaje Przemek. Jeśli chcecie na bieżąco śledzić program oraz poczynania jego twórców, zapraszamy do portali: facebook.pl i mmbydgoszcz.pl, gdzie Listek Kasztanowca, który należy do ekipy OFFlajnu, opisuje wszelkie nowinki. Mam nadzieje, że dzięki temu programowi młodzi ludzie zostaną pobudzeni do twórczego działania, a nie tylko bezczynnego siedzenia przed telewizorem. Powodzenia!
RETROSPEKCJE
Monika Grabarek
Magiczna niedziela w Lubostroniu – Co wydarzyło się pewnej zimowej niedzieli za górami za lasami, a właściwie bardzo niedaleko, bo w Lubostroniu? Na pytanie Moniki Grabarek Marta Filipiak i Łukasz Owczarzak odpowiadają: – Spotkaliśmy się po raz kolejny w stałej grupie naszych przyjaciół, żeby zrealizować pomysł, który narodził się rok temu. Projekt ten zawierał określone, niezbędne elementy: śnieg, karetę i pałac. Udało się! Wybraliśmy idealny dzień, w którym zdołaliśmy wszystko połączyć. Śnieg, karetę i pałac. Oraz przede wszystkim ekipę w komplecie, co nie jest łatwe, kiedy pracuje się podczas zdjęć z tyloma ludźmi. Wszystko zagrało dokładnie tak, jak sobie to zaplanowaliśmy. Długo czekaliśmy na ten dzień, ponieważ przez cały styczeń nie padał śnieg. Nawet pogoda była taka, jaką sobie wymarzył fotograf czyli Łukasz Owczarzak. Dzień bez słońca, zachmurzony, więc mieliśmy doskonałe, rozproszone światło. Łukasz uznał, że takie warunki do naszej sesji będą idealne. Jak będzie śnieg, a nie będzie słońca. W pałacowym parku stworzyliśmy baśniową atmosferę Była kareta więc oczywiście też konie, w role których wcielili się dzielni chłopcy z Szubina. Cała ekipa zamieniła się w postaci parkowych zwierząt. Wszyscy spisali się doskonale. Mimo przejmującego zimna, atmosfera na planie była fantastyczna. Właśnie dlatego, już od trzech lat, pracujemy z tą grupa przy różnych przedsięwzięciach artystycznych, a wszystko zaczęło się od Snów Mani. Finałem tego projektu, który z Łukaszem roboczo nazywamy „Kareta”, będzie wystawa. Oczywiście w Lubostroniu. Fotografie będą czarno-białe. Na to jednak musimy poczekać, bo nasze projekty mają
to do siebie, że od pomysłu do finału to często okres dwóch lat. Jesteśmy właściwie zaraz po sesji, więc teraz to wszystko musi się nam trochę w głowach poukładać. Musimy ochłonąć, nabrać dystansu. Bardzo nas cieszy, że udało się to zrealizować bez pieniędzy, a dzięki fantastycznej postawie naszych przyjaciół, którzy mimo rożnych przeciwności losu stawili się na naszej sesji. Chciałabym jeszcze dodać, że lepiej realizować swoje marzenia niż siedzieć przed telewizorem. Takie spotkania jak w Lubostroniu czy w Ostromecku pokazują, że jest to możliwe. Że ludzie są szczęśliwi, jak mogą być kreatywni. Konsumpcyjny tryb życia nie daje szczęścia. To twórczość sprawia, że jesteśmy szczęśliwi.
fot. Łukasz Owczarzak. Danka Milewska jako drapieżny ptak
53
Bydgoski Insynuator Kulturaln y mało odpowiedzialny organ Zdzisława Prussa (87)
Ambitnych tenorów dwóch Tenor młodszego pokolenia Marcin Naruszewicz okrasza swoje wokalne popisy grą na trąbce. Tylko patrzeć jak podrażniony w swojej ambicji tenor starszego pokolenia Piotr Trella w czasie swoich koncertów też sięgnie po jakiś instrument. Prawdopodobnie będzie to ustna harmonijka. Pan Piotr był jako pacholę ministrantem, a między organami a organkami, aż takiej różnicy, na pierwsze rzuty ucha – nie ma. Zgrzyty u Rzyskich Jak dotąd w popularnym aktorskim tandemie małżeństwa Wandy i Eugeniusza Rzyskich panowała pełna zgoda i równouprawnienie. W tym roku jednak owa równowaga sił została i to wyłącznie przez p. Wandę – zachwiana. To ona, jako Łuczniczka, obsztorcowała swego męża jako Kopernika (w Szopce Bydgoskiej), a ostatnio w spektaklu poetyckim także nie szczędzi mu jako Miłoszowi – uszczypliwości i docinków. Pan Eugeniusz popadł z tego powodu w taką melancholię, że rozważa nawiązanie współpracy z Magdą Umer. Puciatowe sentymenty Choć Jerzy Puciata jako wrażliwy na piękno artysta znany jest z adorowania przedstawicielek płci pięknej, bez względu na metrykalne i kubaturowe parametry – to jednak rzadko, jak dotąd, sięgał po pędzel, by niewieście wdzięki portretować. Ostatnio jednak mistrz Jerzy zrobił wyjątek i uwiecznił na ścianie nowo otwartej restauracji wizerunek romantycznej Telimeny, tej od „Pana Tadeusza”. Mówi się, że zadziałały tu wileńskie sentymenty, bo Puciata i Mickiewicz to wszak kresowiacy; oraz i to, że do przybytków biesiadnej natury bydgoski artysta miał zawsze dużo serca. Debiutanci z klasycznym zapleczem Natalia Durszewicz i Joachim Andrzejewski bronili honoru bydgoskich licealistów (i gimnazjalistów!) w konkursie poetyckim „Młodych Talentów”. Co prawda do puli nagród nie udało im się przebić ale wyróżnienia w ogólnopolskiej rywalizacji też swoją wymowę mają. Na sukces Natalii i Joachima wpłynąć mogło i to, że przez cały okrągły szkolny rok obcują, chcąc nie chcąc, z klasykami naszej literatury. Ona chodzi do gimnazjum (17) przy ul. Zofii Nałkowskiej, a on do liceum (V) im. Leona Kruczkowskiego. Prognoza Jako, że nowy dyrektor WOKiS Maciej Puto jest znanym konferansjerem, przyszłość tej placówki zapowiada się bardzo dobrze. Lusterko wsteczne (-25) Ćwierć wieku temu (kwiecień 1986): ● na scenie Teatru Kameralnego w spektaklu „Staromodnej komedii” Arbuzowa 40-lecie pracy artystycznej obchodzili ulubieńcy bydgoskiej publiczności – Wanda Rucińska i Hieronim Konieczka. ● w filii bibliotecznej przy ul. Mickiewicza Adama Grzymałę-Siedleckiego wspominała Zofia Pietrzak. ● w Domu Kultury „Orion” w ramach Dni Kultury Radzieckiej wyświetlono film pt. „Najstarsze miasto Rusi”. ● konserwator zabytków Maciej Obremski apelował, by zająć się niszczejącym Szwederowem, Starym Fordonem i Wyspą Młyńską. ● Ludwik Kamiński nakreślał plany impresaryjnej działalności Bydgoskiego Towarzystwa Teatralnego. 54
fot.
ZbyZ
iel
Buka z murzynka autorstwa Marcina Szymczaka, fot. Jakub Szymczak
FELIETON
Marcin Szymczak
Buka i spółka Dzieciństwo to dla wielu z nas czas beztroski, kojarzący się z wielogodzinnymi zabawami w gronie rówieśników, eksploracją coraz odleglejszych od własnego podwórka okolic i rozczarowaniem, które pojawiało się, gdy zachodziła konieczność powrotu do domu. Wracać trzeba było na przykład z powodu zapadającego zmroku, wizyty nadmiernie okazującej sympatię cioci, czy też po prostu na obiad lub kolację. Pobyt w domu miewał wszakże pewne aspekty pozytywne. Oglądanie telewizji lub czytanie książek sprawiało sporo radości i rozbudzało dziecięcą wyobraźnię. Niestety nierzadko powodowało również, iż gasnące światło rozpoczynało ciąg niepokojących zdarzeń, noszących pewne znamiona doświadczenia granicznego. Cień drzewa za oknem przypominał groźnego potwora. Wzory na firanie przywoływały na myśl groteskowy efekt eksperymentów szalonego naukowca. Ubranie na oparciu krzesła zdawało się żyć własnym, upiornym życiem. Pozostawało zamknięcie oczu i próby przekonania samego siebie, że to tylko zwyczajne drzewo, wzorzysta firanka i ciuchy przygotowane na następny dzień. Nawet, jeśli się to udawało, nie było gwarancji, że zaśniemy spokojnie, bowiem pod powiekami wciąż mogły się czaić obrazy stworów z filmów i książek tworzonych dla dzieci przez wspaniałomyślnych dorosłych. Niektóre z tych postaci wyjątkowo często pojawiają się we wspomnieniach osób pytanych przeze mnie o lęki dzieciństwa. Poniżej mocna i mroczna reprezentacja straszydeł spędzających sen z powiek niejednemu dziecku. Buka. Absolutna mistrzyni w dziedzinie siania grozy wśród najmłodszych. Postać pojawia się w cyklu książek Tove Jansson, poświęconych sympatycznym postaciom zwanym Muminkami. Buka to istota przypominająca niewielki pagórek lub skałę. Jej obecności towarzyszy znaczne obniżenie temperatury otoczenia, nierzadko prowadzące do zniszczenia okolicznej roślinności. Istnieje pogląd, że Buka w rzeczywistości nie ma złych zamiarów wobec mieszkańców Doliny Muminków. To przypuszczenie, nie raz pojawiające się na kartach książek Tove Jansson, niespecjalnie chyba przekonuje młodych czytelników oraz wielbicieli animacji osadzonych w muminkowym świecie. W związku z tym Buka wciąż nie cieszy się dobrą reputacją, o czym świadczy znaczna aktywność jej przeciwników w internecie. Piszczałka. Film „Przyjaciel wesołego diabła” powstał na podstawie powieści Kornela Makuszyńskiego. Jednym z bohaterów jest diabeł Piszczałka, który mimo dobrotliwego usposobienia i licznych pozytywnych cech, budzi lęk w najmłodszych widzach. Piszczałka ma około 140 cm wzrostu, twarz ogra i bujne owłosienie na całym ciele. Grozy przydają mu również kiepska dykcja oraz wielki widelec służący jako broń. Twórcy tego dzieła byli na tyle zadowoleni ze swojej pracy, że Piszczałka straszył również w kolejnym filmie oraz serialu.
Golarz Filip i wataha wilkołaków. „Akademia Pana Kleksa” to istna, PRL-owska superprodukcja. Mam na myśli oczywiście filmową adaptację powieści Brzechwy, która w dzieciństwie zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Obraz łączy w sobie elementy fantastyczne, musicalowe i horror. Źródłem strachu jest postać demonicznego Golarza Filipa, który pragnąc zniszczyć dorobek Pana Kleksa, konstruuje sztucznego chłopca o sporym destrukcyjnym potencjale. Jednak upiorny golibroda wydaje się amatorem w dziedzinie budzenia lęków, gdy na ekranie pojawiają się wilkołaki. Maszerują równym krokiem, w ich dłoniach płoną pochodnie, a grozę potęguje muzyka grupy TSA. Przypuszczam, że wymiar mojego dziecięcego przerażenia był wprost proporcjonalny do wesołości, jaka towarzyszy mi dziś, gdy oglądam ten fragment filmu. Pajęczyca Tekla. Pszczółka Maja, Gucio i inni mieszkańcy łąki nie lubią Pajęczycy dlatego, że ona lubi ich. Precyzyjnie rzecz ujmując lubi ich smak, co w żaden sposób nie pochlebia naszym bohaterom. Nie wiem czy postać Tekli wpłynęła w jakikolwiek sposób na arachnofobię kilku znanych mi osób, jednak nie wykluczam takiej możliwości. Hatifnatowie. Na koniec powracamy do Doliny Muminków. Tym razem za sprawą hatifnatów, czyli niewielkich istot wyglądających trochę jak duchy. Hatifnatowie wyrastają z nasion zasianych w Noc Świętojańską, a energię do życia czerpią z wyładowań elektrycznych, występujących w czasie burzy. Mimo ewidentnej nieszkodliwości, stworki te wzbudzają strach zarówno wśród Muminków, jak i dzieci.
55
RETROSPEKCJE
Marta Stawowska-Watras
Dzieło roku W niedzielę, 27 marca, w Galerii Miejskiej BWA zakończyła się podwójna wystawa: „Dzieło Roku” oraz „Obiekty”. Obie ekspozycje zaplanowano na ten sam czas wystawienniczy i poprzedzono wspólnym otwarciem 8 marca o godz. 18. Prace artystów Bydgoskiego Związku Polskich Artystów Plastyków rozlokowano na pierwszym piętrze Galerii, natomiast obrazy Joanny Pałys zawisły w sali górnej. Jeden bilet, jeden termin, a dwa tak odmienne światy doznań artystycznych dla odbiorcy…
Prezentacji obu pomysłów równocześnie przyświecał niewątpliwie konkursowy charakter przedstawianych prac. „Dzieło Roku” jest bowiem przeglądem dokonań bydgoskich artystów plastyków, z których trzyosobowe jury w składzie: Tomasz Bukowski, Maria Kiesner i Stefan Paruch postanowiło wyróżnić Pawła Lewandowskiego-Palle nagrodą główną ZPAP. Wystawa „Obiekty” sama w sobie stanowi nagrodę specjalną dla Joanny Pałys – laureatki Ogólnopolskiego Przeglądu Malarstwa Młodych „Promocje 2008” w Legnicy, przyznaną przez dyrektora bydgoskiej Galerii Wacława Kuczmę. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że miniona ekspozycja miała ukazać to, co najlepsze z ostatnich dokonań artystów… „Dzieło Roku” już w nazwie zawiera odniesienie do tego, co nieprzeciętne, co nie jest li tylko kolejną pracą, lecz pretenduje do miana „dzieła”. Z drugiej jednak strony, rok, wbrew pozorom, to stosunkowo krótki okres czasu – zarówno, aby stworzyć coś wielkiego, jak i w kontekście całej twórczości i działalności artystycznej. Niech ta wstępna analiza tytułu wystawy posłuży jako epilog do odbioru i rozważań nad jej koncepcją. Na pierwszym piętrze BWA ukazano szeroki wachlarz rozwiązań stylistyczno-formalnych, stosowanych przez artystów z bydgoskiego środowiska. Dwudziestu jeden plastyków przedstawiło swoje niedawne dokonania, wśród których odnaleźć można było dość tra-
56
dycyjne pejzaże, jak i formy abstrakcyjne, geometryczne czy wręcz minimalistyczne. Ta stylistyczna niejednorodność ekspozycji jest naturalnym wynikiem zestawienia ze sobą prac tak wielu i tak różnych artystów. Choć mimo wszystko kuratorka wystawy – Jolanta Chmara starała się choćby przez rozplanowanie obiektów scalić koncepcję „Dzieła Roku”. Tego typu przeglądy na pewno pozwalają rozeznać się w bydgoskim światku sztuki, dostarczają „wiedzy w pigułce” o jej stanie na lokalnym rynku. W mojej pamięci niewątpliwie utkwiły obrazy Jacka Piątka, w pierwszym kontakcie epatujące swą wielkością i skrupulatnością studiów ludzkich twarzy, by po chwili odkryć przed zwiedzającym elementy niepokoju czy złowrogiego oniryzmu, ujawniające się dopiero przy dokładniejszym oglądzie. Zarówno w jego pracy „Co mi się śni”, jak i w cyklu obrazów Leszka Goldyszewicza zaobserwować można także nawiązania do tradycji malarstwa i twórczości wielkich mistrzów, dostarczające widzowi możliwość intelektualnej gry z przeszłością i źródłami sztuki. Nie sposób nie wspomnieć o laureacie nagrody głównej ZPAP. Paweł Lewandowski-Palle przedstawił serię trzech abstrakcyjnych prac, opartych na kompozycjach geometrycznych, zestawieniach płaszczyzn i kolorów. W prostocie i minimalizmie tych obrazów wyczuwalny jest rodzaj metafizyki, myśli wynikającej nie tyle z samego przedstawienia, co ze sposobu jego aranżacji. W ekspozycji pojawiły się też żartobliwe akcenty, które pozwalały spojrzeć na prezentowaną sztukę „z przymrużeniem oka”. Należy do nich jedyny zbiór rzeźb wystawy – czy raczej obiektów przestrzennych, autorstwa Wojciecha Kowalczyka, których błyskotliwość i prostota mają wywołać jedynie uśmiech na twarzy oglądającego, zamiast wzbudzać w nim zachwyt czy chęć kontemplacji. Podobnie postąpił Stanisław Stasiulewicz, wystawiając swe „Pizze Bydgoskie” – zwierciadło naszego miasta, sztuki? Ekspozycję „Dzieło Roku” cechuje ogromna rozmaitość koncepcji twórczych, tematów i rozwiązań formalnych, dlatego nie sposób mówić o niej jak o całości. Do poszczególnych prac i artystów należy podejść kierując się własną selekcją i preferencjami. Drugie piętro Galerii oferuje odbiorcy zupełnie inną sferę doznań tak wizualnych, jak i emocjonalnych. Widz wkracza w stylistycznie i kolorystycznie homogeniczną przestrzeń, bijącą pustką i zapomnieniem. Pejzaże postindustrialne Joanny Pałys cechuje nie tylko martwa cisza i bezludność, lecz także absolutna nieorganiczność prezento-
RETROSPEKCJE
Fotoreportaż autorstwa Andrzeja Mazieca z wernisażu wystaw „Obiekty” i „Dzieło roku”
wanych widoków. Tematem głównym są tu monumentalne budynki – masywne, betonowe konstrukcje, które przecież nie tak dawno stanowiły chlubę gospodarczą miast, dziś straszą swą bezdusznością i bezmiarem. Wszechobecna szarość w monochromatycznych obrazach artystki wywołuje wrażenie zagubienia i nostalgii. Poczucie pustki i chłodu potęguje brak ram wokół płócien, a także sama specyfika sali wystawienniczej – białe ściany, rozproszone, obojętne światło oraz dopiero teraz drażniący stukot obcasów odwiedzających ekspozycję, który w tym kontekście nasuwa nowe konotacje i przenosi widza niemal bezpośrednio w martwą przestrzeń postindustrialnych molochów. Owe masy murów i żelbetonowe konstrukcje nie pozostają obojętne dla odbiorcy. Pojawiająca się często żabia perspektywa oraz dynamiczne napięcia kierunkowe w obrazach, uzyskane za pomocą specyficznych zestawień płaszczyzn murów, mostów i smukłych lamp (do tego brak formalnych, zewnętrznych ograniczeń w postaci ram) pozwalają na przenikanie kompozycji z pola obrazowego w przestrzeń galeryjną. Potężne budynki wydają się kierować swe pomosty wprost na bezbronnego widza, celować w niego niczym lufą czołgu, osaczając go i zagrażając jego bezpieczeństwu. W tym miejscu należy wspomnieć także o samej kompozycji prac Joanny Pałys. Obrazy artystki, notabene pozostające w dziedzinie malarstwa, rysunku i grafiki, cechuje myślenie kategorią bryły i architektury. Autorka nie tyle maluje, co konstruuje swoje kompozycje, jednak zmiękcza swe przedstawienia w samej tkance malarskiej, wprowadzając specyficzny efekt rozmycia i melancholijnej mglistości. Zabieg ten oraz przyciemnianie rogów pola obrazowego przypominają swą formą stare, nieco już zniszczone fotografie, które często w swej aurze bliższe są metaforycznej malarskości, niż fotograficznej dokładności. Artystka zaprezentowała na wystawie zbiór prac od 2006 do 2011 roku, konsekwentnie trzymając się obranego tematu, stylistyki i techniki, jednak stopniowo wprowadzała drobne zmiany w postrzeganiu i podejściu do prezentowanych pejzaży. Starsze rysunki – seria „Nokturnów” z 2006 koncentrują się bardziej na samym pejzażu, czy raczej jego pustce i martwości. Są one mniej dosłowne, sugerują jedynie pewne formy, nieczytelne przy pierwszym kontakcie z pracą. W nowszych kompozycjach wprowadziła ona nieco koloru do swych monochromatycznych pejzaży, urozmaicając niebo odcieniami błękitów i fioletów, czy też barwiąc mury fabryk przydymionymi oranżami. Wystawa „Obiekty” na pewno nie pozwala odbiorcy opuścić Galerii w stanie obojętnym. Zasiewa ona w myślach ziarno melancholii, wywołuje nagłe poczucie pustki, które niekoniecznie muszą wiązać się z przemyśleniami na temat przemijalności czy trwałości rzeczy. Jej hipnotyzująca, wyciszona atmosfera w irracjonalny sposób wkrada się do umysłu widza, odrywając go choćby na krótki czas od zgiełku otaczającej codzienności.
57
RETROSPEKCJE
Dominika Kiss-Orska
Teatr w Moskwie bydgoska ekipa teatralna przejechała się metrem na plac czerwony, rozsmakowała w rosyjskich kebabach, opiła tamtejszym czajem. To w czasie wolnym, bo celem ich podróży do Moskwy było dwukrotne wystawienie spektaklu „BAbel” Elfriede Jelinek, w Reżyserii Mai Kleczewskiej w Centrum Meyerholda .
Twórcy spektaklu „Babel” w marcu wzięli udział w XVII Festiwalu Teatralnym Złota Maska w Moskwie. Ten ogólnokrajowy festiwal rosyjskiego teatru odbywa się co roku wiosną. Obejmuje najważniejsze przedstawienia z całego kraju. Podczas festiwalu wręczana jest nagroda Złotej Maski, wyróżnienie przyznawane przez rosyjski Związek Teatralny za spektakle we wszystkich dziedzinach sztuki scenicznej: dramat, opera, balet, taniec nowoczesny, operetka, musical, teatr lalkowy. Twórczość teatralna z innych krajów prezentowana jest od 5. lat. Wyniki zostaną ogłoszone w kwietniu. Czy mamy szanse na miejsce na podium? Wielki entuzjazm wśród publiczności wzbudziła gra aktorska. Dużym zainteresowaniem cieszył się sam fakt przełożenia przez Maję Kleczewską dramatu Elfriede Jelinek na scenę teatralną. – Rosjanie uważają, że teksty tej austriackiej autorki są nieprzekładalne na język teatru, w związku z czym nie podejmują się tego zadania – mówi Anna Włodarska, asystentka reżyserki, która siedem
dni spędziła w Moskwie, przygotowując spektakl w nowej przestrzeni. I to w przestrzeni bardzo szacownej, bo w Centrum Meyerholda, w którym nasi aktorzy zagrali po raz pierwszy. Nasz występ zakończył projekt „Teatr Polski w Moskwie”. Ten projekt to specjalna edycja festiwalu, przygotowana przez organizatorów festiwalu Złota Maska oraz Instytut Adama Mickiewicza. W ramach programu rosyjscy (pewnie nie tylko) widzowie zobaczyli też „(A)pollonię” w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego, „Małą narrację” wyreżyserowaną przez Wojtka Ziemilskiego, „Personę/Marilyn” w reżyserii Krystiana Lupy, „T.E.O.R.E.M.A.T.” Grzegorza Jarzyny oraz „Koprodukcję” Komuny Warszawa i Liquid Theatre. Spektaklom towarzyszyły czytania najnowszej polskiej dramaturgii, m.in. „Amazonii” Michała Walczaka i „My, dzieci sieci” Doroty Masłowskiej. Po przedstawieniach twórcy dyskutowali z publicznością oraz brali udział w panelach, w tym polsko-rosyjskim „okrągłym stole” teatralnym. – Na spotkanie z nami przyszło bardzo dużo ludzi, którzy zadali nam wiele sensownych pytań – opowiada Włodarska. W tym sezonie nasi aktorzy zagrają jeszcze na festiwalach w Chorzowie, Łodzi i Warszawie.
Aktorki Karolina Adamczyk, Małgorzata Witkowska, Dominika Biernat w Moskwie, fot. Maciej Szymborski
58
UNIWERSYTET KAZIMIERZA WIELKIEGO W BYDGOSZCZY
www.ukw.edu.pl Kwiecień na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy obfituje w wiele ciekawych wydarzeń. Warto wspomnieć o kilku z nich i zachęcić do udziału: Finał konkursu Energia kontrolowania – 8 kwietnia Interesujesz się ochroną środowiska i alternatywnymi źródłami energii? Weź udział w dyskusji panelowej: „Doświadczenia krajów skandynawskich w zakresie efektywności energetycznej oraz możliwości ich wykorzystania w Polsce” towarzyszącej finałowi konkursu: Energia kontrolowana. Tego dnia poznamy zwycięzców konkursu, w finale zmierzy się 6 osób, będą walczyć o nagrody rzeczowe oraz indeks UKW. Ich zadaniem będzie przygotowanie i prezentacja studium przypadku czyli opracowanie bądź stworzenie koncepcji rozwiązania na przedstawiony problem, znajdujący zastosowanie w realnym życiu. Spotkanie dla maturzystów – 8 kwietnia 8 kwietnia wspólnie z przedstawicielem MNiSW organizujemy spotkanie z młodzieżą szkół ponadgimnazjalnych w ramach projektu „Kampania promocyjna na rzecz kierunków matematycznych, przyrodniczych, technicznych” działanie 4.1 poddziałanie 4.1.3 POKL. Przyjdź na spotkanie i przekonaj się czemu warto wybrać takie kierunki, jakie są perspektywy pracy i rozwoju zawodowego. III Kongres Studencki Kół Naukowych Studenci Miastu i Regionowi – 13 i 14 kwietnia Kongres Kół Naukowych to niezwykłe przedsięwzięcie, które integruje środowisko akademickie Bydgoszczy i umożliwia młodym ludziom zaprezentowanie swoich osiągnięć. Intencją Kongresu jest stworzenie szerokiej platformy wymiany doświadczeń studentów z ich prac badawczych oraz prowadzonych projektów w kołach naukowych Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego oraz innych bydgoskich uczelni, możliwość panelowych dyskusji, prezentacji opinii oraz transferu wiedzy. Przygotowany na III Kongres przegląd prac badawczych będzie szerokim spektrum wiedzy z wielu dziedzin nauki: pedagogiki, zoologii, biologii, botaniki, kulturoznawstwa, turystyki i sportu, prawa, psychologii, politologii, techniki. Sprawdź czym mogą pochwalić się bydgoscy studenci!
Ogólnopolski Konkurs Wiedzy o Kazimierzu Wielkim i jego Czasach – 13 kwietnia Na stałe do kalendarza imprez uniwersyteckich wpisał się Ogólnopolski Konkurs Wiedzy o Kazimierzu Wielkim i jego Czasach. Konkurs przeznaczony jest dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych i z roku na rok zgłasza się do udziału w nim coraz więcej uczestników. W tym roku ponad 700 uczniów z całej Polski. Przez nasz konkurs chcemy zachęcić uczniów do zgłębiania wiedzy, rozwijania umiejętności, rozbudzania zdolności. Ma także służyć budowaniu płaszczyzny pozytywnej i twórczej rywalizacji uczniów i szkół z różnych regionów Polski. Na finał zapraszamy 13 kwietnia 2011 r., przygotowaliśmy sporo atrakcji, a na finalistów czekają fantastyczne nagrody, w tym indeksy na wybrane kierunki naszej uczelni! W kwietniu obchodzimy święto uczelni, związane z rocznicą koronacji naszego patrona Kazimierza Wielkiego 25 kwietnia. To szczególny dzień dla całego środowiska akademickiego, czas promocji doktorskich, wręczenie tytułu doktora honoris causa. Wszystkie informacje na www.ukw.edu.pl
Sprawdźcie nas, bo dodajemy, pomnażamy, potęgujemy!
www.rekrutacja.ukw.edu.pl ul. Chodkiewicza 30, 85–064 Bydgoszcz, tel. 52 34 19 160-163, rekrutacja@ukw.edu.pl; rekrutacja1@ukw.edu.pl; rekrutacja2@ukw.edu.pl; rekrutacja3@ukw.edu.pl 59
MIASTO NAUKI
60
MIASTO NAUKI
Elżbieta Rudzińska
60 lat inżynierskiej obecności w Bydgoszczy W bieżącym roku Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy obchodzi jubileusz 60-lecia. Jego początki związane są z powstaniem w 1951 roku pierwszej w Bydgoszczy wyższej uczelni akademickiej – Wieczorowej Szkoły Inżynierskiej (od 1964 r. Wyższej Szkoły Inżynierskiej). W drugiej połowie lat 60. zrealizowana została idea utworzenia studiów rolniczych w Bydgoszczy – powstała filia Wyższej Szkoły Rolniczej w Poznaniu. W 1974 r. nastąpiło połączenie obu uczelni w Akademię Techniczno-Rolniczą, a w roku 55-lecia uczelni – 2006 – Sejm RP uchwalił ustawę o jej przekształceniu w Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy. Obecnie UTP jest wieloprofilową uczelnią kształcącą nowoczesną kadrę inżynieryjną na kierunkach studiów odpowiadających potrzebom gospodarki, jedyną w regionie integrującą nauki rolnicze i techniczne. W ostatnich latach uczelnia dynamicznie rozwija się na wielu płaszczyznach. Poprzez Regionalne Centrum Innowacyjności pośredniczy między sferą badawczą a przedsiębiorstwami. Aktywnie pozyskuje fundusze europejskie na wzmacnianie potencjału naukowego i zacieśnianie współpracy z otoczeniem gospodarczym. Utrwala swą pozycję jako instytucja o istotnym znaczeniu dla rozwoju Kujaw i Pomorza. W kalendarium obchodów jubileuszu, nad którym patronat objęli prezydent RP Bronisław Komorowski, minister nauki i szkolnictwa
Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy www.utp.edu.pl wyższego Barbara Kudrycka oraz władze miasta i regionu, wpisują się m.in. obrady w UTP Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich i Konferencji Rektorów Polskich Uczelni Technicznych, nadanie przez uczelnię godności doktora honoris causa niemieckiemu chemikowi, nobliście prof. Gerardowi Ertlowi, oraz imprezy otwarte dla mieszkańców Bydgoszczy, jak chociażby Festyn Akademicki, Bieg Mostami Bydgoszczy czy kolejne koncerty z cyklu Wieczorów jazzowych z Jackiem Pelcem, na które serdecznie zapraszamy. Szczegóły na temat tych wydarzeń będą dostępne w mediach i na uczelnianej stronie internetowej: www.utp.edu.pl
61
Redakcja BIK prosi Państwa o weryfikację danych: bik@mok.bydgoszcz.pl Bydgoskie Centrum Informacji, dyrektor – Ewa Słowińska, ul. Batorego 2, 85-109 Bydgoszcz, tel: 52 58 58 355, fax: 52 58 58 392, bci@ visitbydgoszcz.pl, www.visitbydgoszcz.pl
GALERIA MIEJSKA bwa patrz w dziale przestrzeń wystawiennicza
AKADEMIA MUZYCZNA im. Feliksa Nowowiejskiego, ul. J. Słowackiego 7, 85-008 Bydgoszcz, 052 321-05-82.
GALERIA NAD BRDĄ patrz APK, Karolina Prus.
AKADEMICKA PRZESTRZEŃ KULTURALNA – APK, przy Wyższej Szkole Gospodarki, ul. Królowej Jadwigi 14. Galeria Nad Brdą, Muzeum Fotografii, Galeria DEBIUT. ART GALERY Anny Osińskiej, ul. Gdańska 42, e-mail: annaosinska49@o2.pl, tel. 0-525153295, 604313266 BYDGOSKIE STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE, ul. Pomorska 76, 85-051 Bydgoszcz, tel. 52 340 18 06, Prezes zarządu Wiesław Karpusiewicz. BYDGOSKIE TOWARZYSTWO HERALDYCZNO-GENEALOGICZNE, ul. Wyczółkowskiego 21/1, 052 341 32 91, prezes Paweł Bogdan Gąsiorowski. BYDGOSKIE TOWARZYSTWO NAUKOWE, SOCIETAS SCIENTIARUM BYDGOSTIENSIS, BYDGOSZCZ SCIENTIFIC SOCIETY, ul. Jezuicka 4, 85-102 B., t./fax 052 322 22 68, www.btn. bydgoszcz.eu, prezes prof. dr hab. inż. Marek Bieliński, pon., czw. 14.00-15.00. Centrum Kultury Katolickiej WIATRAK, ul. Bołtucia 5, 85-791 B, t./fax 323 48 10, www.wiatrak. lo.pl, e-mail: ckk@wiatrak.lo.pl. Dom Kultury MODRACZEK, ul. Ogrody 15, t./fax 052 371 33 31, www.modraczek.smbudowlani.pl, e-mail: modraczek@tvogrody.com, abuzalska@ smbudowlani.pl, dyr. Agnieszka Buzalska. Dom Kultury ORION, ul. 16 Pułku Ułanów Wlkp. 1, 85-319 B., t. 348 72 01, kierownik Nikoletta Stachura. FILHARMONIA POMORSKA patrz w dziale scena teatralna i muzyczna Galeria AUTORSKA patrz w dziale przestrzeń wystawiennicza Galeria GRAFFITI ul. Unii Lubelskiej 17, oferta dla młodzieży, prowadzi Anna Osińska, e-mail: annaosinska49@o2.pl, tel. 0-525153295, 604313266 Autorska Galeria Sztuki Małgorzaty Maciejewskiej, ul. Morelowa 9, 85-362 Bydgoszcz, tel. 502714888, www.artgalery.bydgoszcz.pl. Galeria KANTOREK – patrz w dziale przestrzeń wystawiennicza Galeria DEBIUT przy APK, Marta Rosenthal-Sikora Galeria Francuska MISTRAL, przy WSG, prowadzi Henryka Stachowska prezes Towarzystwa Przyjaźni Polsko - Francuskiej, ul. Garbary 2, budynek A, tel. 0668 705 587. GALERIA INNOWACJI UTP ul. Prof. S. Kaliskiego 7, 85-789 Bydgoszcz, kier. – dr Anna Bochenek, czynne codziennie od 10-17
62
GALERIA MDK 1 przy MDK nr 1, Baczyńskiego 3.
GALERIA NA PIĘTRZE Studio Działań Artystycznych, ul. Długa 27, 85-034 Bydg., tel. 515452040, 601443119, sda.dluga27@interia.pl, czynne: pon.-pt. 10.00-20.00, sob. 12.00-16.00 GALERIA NON FERE przy II Społecznym Liceum Ogólnokształcącym. GALERIE PRYWATNE: Galeria-Kawiarnia COLOMBINA, ul. Krasińskiego 5, 85-008 B, t. 322 80 23, Katarzyna Delert-Kalisz oraz Anita Gadzińska-Spiczonek. GALERIA DECORAF ul. Niedźwiedzia 5, t. 052 322 06 13, www.decoraf.com.pl, Hanna Radkosz-Florkowska. GALERIA SZKŁA POLSKIEGO Waldemar Łachut, ul. Długa 39, 698 879 887. GALERIA 85 prowadzi Ewa Pankiewicz, ul. Gdańska 17, 85-006 B., 052 322 62 22. Galeria ALIX, M. i M. Dobeccy, ul. Jezuicka 26. Izba Pamięci Adama Grzymały-Siedleckiego, WiMBP: ul. Libelta 5, t. 323 82 07, wt. i pt. 13-18.00, śr. 10-15.00. Klub ARKA, ul. M. Konopnickiej 24a, 85-124 B, t. 348 72 02, kierownik Nikoletta Stachura. Klub HEROS, ul. gen. W. Thomée 1, Bydgoszcz, t. 343 00 04, kierownik Danuta Antkowiak. Klub Miłośników Kaktusów, ul. M. Konopnickiej 24a ,85-124 Bydgoszcz, przewodniczący Jerzy Balicki 52 321 55 38 http://www.republika. pl/bkmk/ KLUB MIŁOŚNIKÓW AUSTRALII I OCEANII, ul. Kopernika 1, 85-074 Bygd., prezes Lech Olszewski, 0 607 120 182, fax. 052 321 32 60, www.kmaio.logon.pl. Klub ODNOWA, ul. Planu 6-letniego 38, 052 363 18 67, kier. Grażyna Salemska. KLUB POLSKIEJ KSIĄŻKI, Hotel Centralny, ul. Dworcowa 85, t. 052 343 24 52, Jolanta Kowalska oraz przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4, 052 341 25 04, Alicja Leśniak. KLUB INSPEKTORATU WSPARCIA SIŁ ZBROJNYCH, ul. Sułkowskiego 52 a, 85-915 B, t. 378 35 50, kierownik Marek Trojan. Biblioteka Klubu IWsp SZ, t. 378 36 68, kierownik Zdzisława Gajownik, czynna pn. 10.00–15.00, w., c., pt. 13.00–18.00, s.10.00–15.00. KLUB ŚWIATA KSIĄŻKI, ul. Dworcowa 85. 052 345 46 98, kier. księgarni Mariola Zawisza. KLUB ŚRODOWISK TWÓRCZYCH, ul. Batorego 1-3, t./f 322 87 15, 322 56 77, prezes Piotr Trella. KOŁO FILMOWE przy Klubie POW, ul. Sułkowskiego 52a. Projekcje odbywają się w Kinoteatrze przy ul. Dwernickiego 1, t. 052 378 35 50.
MIEJSKIE CENTRUM INFORMACJI TURYSTYCZNEJ, Bydgoska Lokalna Organizacja Turystyczna BYLOT, ul. Grodzka 7, 85-109 B., 052 58 58 702, fax 052 58 58 703. Młodzieżowy Dom Kultury Nr 1, ul. K. K. Baczyńskiego3, 85-805 Bydgoszcz, tel. 52 3755349, Fax 52 3450628, e-mail mdknr1bydgoszcz@go2.pl, www.mdk1.bydgoszcz.pl, dyr. Piotr Skowroński Młodzieżowy Dom Kultury nr 2, im. Henryka Jordana, ul. Leszczyńskiego 42, 85-137 B, t./fax 373 17 95, dyr. Adam Łętocha. Biblioteka Literatury Fantastycznej im. Janusza A. Zajdla – Gimnazjum Nr 20, ul. Tucholska 30, w, ś. 16.00–19.00. Młodzieżowy Dom Kultury nr 4, ul. Dworcowa 82, 85-010 B, t./fax 322 44 13, e-mail:mdk4@ cps.pl, www.mdk4.bydgoszcz.pl, dyr. Małgorzata Gładyszewska. Młodzieżowy Dom Kultury nr 5, ul. Krysiewiczowej 8, 85-796 B, t./fax 348 50 02, dyr. Jolanta Wawrzonkowska, www.mdk5.bydgoszcz.pl, mdk@mdk5.bydgoszcz.pl. MOK patrz w dziale ośrodki kultury Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, ul. Berwińskiego 4, 85-044 Bydgoszcz, tel./fax 052 3462318, e-mail: muzeum@ukw.edu.pl, wt-pt 10.00-14.00, dyr. prof. dr hab. Adam Sudoł. MUZEUM FARMACJI Apteki Pod Łabędziem, ul. Gdańska 5, tel. 322-01-87. MUZEUM FOTOGRAFII, patrz APK, Arkadiusz Blachowski. MUZEUM KANAŁU BYDGOSKIEGO, przy III LO, ul. Nowogrodzka 3, www.muzeumkanalu.pl, tel. 693-765-075. MUZEUM OKRĘGOWE patrz przestrzeń wystawiennicza MUZEUM OŚWIATY, ul. M. Curie-Skłodowskiej 4, tel. 342-65-90. Opera NOVA patrz w dziale scena teatralna i muzyczna PAŁAC MŁODZIEŻY, ul. Jagiellońska 27, 85-097 B, t. 321 00 81, www.palac.bydgoszcz.pl, dyr. Joanna Busz. Tutaj: Galeria Pałac. PEDAGOGICZNA BIBLIOTEKA WOJEWÓDZKA, ul. Skłodowskiej-Curie 4, 85-094 B, 052 341 30 74, www.pbw.bydgoszcz.pl, dyr. Lucyna Wojciechowska. POMORSKIE MUZEUM WOJSKOWE, ul. Czerkaska 2, 85-641, dyr. Arkadiusz Kaliński, 052 378 20 26, www.muzeumpmw.cen.bydgoszcz.pl. PROF-EUROPE Stowarzyszenie Nauczycieli Języka Francuskiego w Polsce, ul. Dworcowa 80, 85-010 B. Prezes: Marta Samolej-Chmielewska, t./fax 052 322 16 61 oraz 0 601 679 572, www.profeurope.pl. STOWARZYSZENIE ARTYSTYCZNE „MÓZG”, www.stowarzyszenie.mozg.art.pl, 052 345 51 95, ul. Gdańska 10, 85-006 Bydgoszcz
Mapę udostępniło Bydgoskie Centrum Infomacji
Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży, ul.Salezjańska 1,85-792 Bydgoszcz, www.dominiczek.salezjanie.pl, tel.0523447401 lub 0523766739.
TOWARZYSTWO OPEROWE im. prof. Felicji Krysiewiczowej, ul. FOCHA 5, 85-006 Bydgoszcz, prezes Zenona Tomczak tel. 603-993-852, sekretarz zarządu Danuta Święcichowska
TEATR PANTOMIMY „DAR” www.dar.art.pl; e-mail: teatrdar@wp.pl tel.: (052) 340-74-68; 602-57-20-21; 602-2576-75
TOWARZYSTWO POLSKO-AUSTRIACKIE, Oddział B. ul. Stary Rynek 5, 85-104 B., tel. 609 678 277, lubomira.kubiak@gmail.com, prezes Lubomira Kubiak, dyżury w każdą drugą środę miesiąca
TEATR POLSKI patrz w dziale scena teatralna i muzyczna
TOWARZYSTWO POLSKO-NIEMIECKIE, ul. Fordońska 120. Dyżury we wtorki 13.00–16.00, 052 345 36 73; prezes Stanisław Puls, tel. 341 18 05; sekretarz Danuta Kucik, tel. 345 40 74.
TOWARZYSTWO MIŁOŚNIKÓW MIASTA BYDGOSZCZY, ul. Jezuicka 4, t./fax 322 51 96, 345 44 34, www.tmmb.pl, e-mail: tmmb@neostrada.pl, skrytka pocztowa nr 17, 85-169 B 37, prezes Jerzy Derenda. Biuro Zarządu czynne we w., ś., czw. 9.00-15.00, sklep TMMB z bydgostianami, ul. Długa 15, p.-pt. 10–18, sob. 10–14. TOWARZYSTWO INICJATYW KULTURALNYCH, ul. Dworcowa 51 B/4, 85-009 B., 052 321 33 71, prezes Jakub Kawałek. TOWARZYSTWO MUZYCZNE im. Ignacego Jana Paderewskiego, ul. ks. Piotra Skargi 7, 85-018 B, t./ fax 327 02 91, prezes Felicja Gwincińska.
TOWARZYSTWO POLSKO-WŁOSKIE Stary Rynek 22-24 (III p, wejście przez KATALOGI), 052 323 80 08, dyżury: 1. środa każdego miesiąca 17–19 www.api.bydgoszcz.pl; api@api.bydgoszcz.pl, prez. Elżbieta Renzetti. TOWARZYSTWO PRZYJAŹNI POLSKO-FRANCUSKIEJ, Siedziba na terenie WSG w Bydgoszczy ul. Garbary 2; bud.: H-01, Prezes: Małgorzata Panasewicz tel. kom. 504-199-624, wiceprezes: Józef Owczarek tel. kom.: 507-160-445
URZĄD MIASTA, ul. Jezuicka 1, www.bydgoszcz. pl, bezpłatna inf. 0800 800 404, t. 328 89 13, WKiPM. WĘDROWNICZEK - Klub Turystyczny, prezes Adam Czachorowski, 325 16 35. WiMBP patrz w dziale ośrodki kultury WOKiS patrz w dziale ośrodki kultury
Polecamy prenumeratę BIK w kioskach RUCHU. Zamów BIK w cenie 2 zł – jadąc po niego do centrum wydasz 2,60 zł w jedną stronę na bilet. RUCH S.A. ul. Dworcowa 104-108, tel. 52 36 00 645 (lub końcówki 646, 614)
63
zmier z sie z cena zmier zmier zzsie z sie z cen zc zmiersie z sie cena mierz cena cm cm
cm
emierz z cena cena z sie sie sie z c zzcena cena 80 90 90
cm cm cm
90 80
cm cm
8080
cm cm
110 100
cm cm
cm cm
100 110
Ce nt Ce Ce Ce rum nt nt nt ru ru Za r m m ul umFa ba .F m w Za Z or Zaily R ul Fa ba ul Fa aba ul Fado baP o . . Fo mi w . F mń wa dz For mil w R rd ly Ro rRk in yP o o s d i l k r Ro d y Pa o oń Pa dz ny oń a dz o d r dz ń a2r 4 z s sk rk in i c k n ka rk in sk k 6 in h ny ny a2 ny 24 ny a ch ch 4
cm cm cm
90 110 100
100 80 90 90
cm
100 90 110
cm cm cm
cm
do 90 cm 91–100 cmWejscie 91–100 cmza darmo wejscie wejscie za pol ceny za pol ceny 91–100 cm wejscie do 90 cm
cm
cm
cm cm
cm cm
110 90 100 100 110 cm
80 100 90
cm
cm
cm
cm cm
zmier zzsie z cena z cena rz sie sie zzmier zsie cena cena mierz ierz sie z sie cena cena
90 80 100
cm
91–100 cm wejscie za pol ceny 91–100 cm wejscie za pol ceny do 90 cm 91–100 cm 91–100 cm Wejscie wejscie wejscie za darmo 91–100 cm za pol ceny za pol ceny do 90 cm wejscie Wejscie za pol ceny za90 darmo do cm do 90 cm Wejscie Wejscie do 90 cm za darmo za darmo Wejscie za darmo
80 90
80
cm cm
110
cm
cm cm cm
cm
100 90
cm
91–100 cm wejscie za pol ceny
cena
90 100 100
80
cm
cm cm
ba w ly Ro Pa d z k rk in
100 110 110
110 100
cm
cm cm cm
110
100 110 110
cm
91–100 cm wejscie za pol ceny 91–100 cm wejscie za pol ceny do 90 cm 91–100 cm Wejscie wejscie za darmo 91–100 za polcm ceny do 90 cm wejscie Wejscie za pol ceny za darmo 91–100 cm do 90 cm wejscie Wejscie do darmo 90 cm za za pol ceny 91–100 cm Wejscie wejscie za darmo za pol ceny do 90 cm Wejscie cm
110
C C e e nt nt r r u u m m Z Z ul Fa aba ul Fa aba .F m w .F m w o o r r do ily P Rod do ily P Rod ń a ń a z z s s k a r k inn k a r k inn y y 2 2
Ro d k zinn
110
BIK 9/2010 (409) www.jolatna.osdw.pl – księgarnia internetowa i stacjonarna
Księg
arnia JOLANTA
> wygodne formy współpracy
os. Szwederowo w centrum handlowym blisko targowiska; MZK 66, 64, 69, 79
ul. M. Konopnickiej 30 tel. 052 3732681 pon.–pt.10.00–18.00 sob. 10.00–14.00
Autoryzowane Punkty Sprzedaży ul. Śniadeckich 37, Bydgoszcz, tel. 699 408 181, 52/322 36 63 ul. Mariana Rejewskiego 3, Bydgoszcz, tel. 699 406 265, 52/525 62 55
BIK 9/2010 (409)