SAMOCHÓD NA KAŻDĄ CHWILĘ STR. 6
KRAJ NA PODGLĄDZIE STR. 12-13
PRZESIEDZIEĆ 16 MARATONÓW DZIENNIE STR. 14-15
Plan awaryjny na wypadek zakłóceń na Kanale La Manche Czerwiec 2019
No. 16
ISSN 2516-2799
www.brexitstandard.com
Nowe środki udrożniania ruchu na drogach angielskiego hrabstwa Kent w na wypadek zakłóceń na Kanale La Manche lub w Eurotunelu weszły już w życie. Informuje o nich Highways England, agencja zarządzająca brytyjskimi drogami. Czytaj na str. 3
BITWA O ANGLIĘ
WYGRANA
ÂŁ1
MIĘDZY NAMI
KLIKNIJ, OCEĹƒ, SKOMENTUJ! w w w. b r e x i t s t a n d a r d . c o m facebook.com/ brexitstandard t w i t t e r. c o m / b r e x i t s t a n d a r d
W DYSTRYBUCJI LOGISTYCZNEJ
BEZPĹ ATNIE
Do zobaczenia w internecie
Ciemny, pachnący, wielki las! Ile tu kwiatów, ziół i traw – pisał Kazimierz Przerwa-Tetmajer w swoich seriach poezji na początku poprzedniego stulecia.
Darek Zdanowski Oni juĹź nie wiedzÄ… co majÄ… zrobić z tÄ… PolskÄ… Ĺźal im wszystkim dupÄ™ Ĺ›ciska. Krzysztof Winiarski To, Ĺźe roĹ›nie, to nie wina PolakĂłw, tylko drugiej strony, ktĂłra nie ma umiaru. Prowokuje, aby te nastroje siÄ™ pogĹ‚Ä™biaĹ‚y. MuszÄ… mieć pretekst do dalszych şądaĹ„. Ĺ atwiej o to w zestawie â€œĹşliâ€? i “skrzywdzeniâ€?. Michal Jaworski WeĹş siÄ™ chĹ‚opie za antysemitĂłw w swoim tolerancyjnym kraju
Tomasz Neil Pisarski Ciągle nie rozumiem! Czy tak wielu Anglików nabiera się na to. Partia która chce Brexit i ucieka od UE oraz kompletnie krytykuje Parlament Europejski chce‌ i prowadzi jak wynika z artykułu – w wyścigu do Europarlamentu. Albo artykuł to ściema albo miliony Anglików kolejny raz wierzą kłamcy p.F Mag Lena Tomasz Neil Pisarski następne gierki polityczne Farage, daje znowu nadzieje brexiterom, przy okazji zarobi sporo kasy a potem znowu spieprzy Mateusz Stanek Ruskie ich sponsorują wespół z Amerykanami to i mają duşo kasy. A Farage nie ujawnia sponsorów. Jeśli Brexit Party wygra wybory to dla tego narodu nie ma juş nadziei.
Mateusz Deszczer Tyle w tym prawdy, co ciepĹ‚a po zeszĹ‚orocznym sĹ‚oĹ„cu đ&#x;˜‰ Lukasz Gawron A tylko mĂłw po angielsku w Polsce teĹź siÄ™ bÄ™dziesz bala, wstyd ze artykuĹ‚ jest po angielsku! Wstyd ze mĂłwisz po angielsku! Nie szanujesz swojego jÄ™zyka i wracasz do Polski!? wstyd!! Mariusz Kurmel Lukasz Gawron nie o to chodziĹ‚o Ĺ ukaszu, ale musiaĹ‚eĹ› powiedzieć co swoje. Takie to polskie, by doĹ‚oĹźyć rodakowi. Ps. a jakÄ… Ty nosisz koszulkÄ™ na zdjÄ™ciach, to chyba nie Polska a Hibernian Edynburg. Wstyd!!!!
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 2 BREX STANDARD
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
Technologia obecnych czasów jest największym zagroşeniem dla dzisiejszej przyrody i środowiska naturalnego, jednak niektóre jej dziedziny mogą być pomocne w ochronie poszczególnych jej elementów. „Brexit Standard� w obronę postanowił wziąć właśnie LAS i korzystając z dobrodziejstw, jakie przynoszą nowoczesne technologie pod tytułem INTERNET, zdecydował zamknąć wydanie gazety papierowej. Podczas burzy mózgów w naszej wirtualnej redakcji, kiedy to mieliśmy zwiększyć ponownie nakład, jeden z pracowników rzucił hasło: INTERNET. Hasło to, po niezbyt długich przepychankach merytorycznych, postanowiliśmy wcielić w şycie. Nasz podwojony nakład w wersji papierowej miał mieć cięşar ponad 30 ton papieru rocznie! A jeşeli liczba czytelników wydania papierowego miałab dorównać czytelnikom naszej wersji internetowej, musielibyśmy uşyć
prawie 100 ton papieru w ciÄ…gu jednego roku! Te liczby przekonaĹ‚y nas do jedynego sĹ‚usznego posuniÄ™cia i tak oto od nastÄ™pnego numeru znajdziecie nas tylko w internecie. PrzejeĹźdĹźajÄ…c przez PuszczÄ™ BiaĹ‚owieskÄ… za dwadzieĹ›cia lat, pamiÄ™tajcie, Ĺźe istnieje ona ciÄ…gle miÄ™dzy innymi dziÄ™ki nam i nam podobnym! Tyle w warstwie ekologicznej. Jak powszechnie wiadomo, kaĹźdy kij ma dwa koĹ„ce, zwĹ‚aszcza ten drewniany. Tak jak internet moĹźe być zbawieniem dla licznych poĹ‚aci lasĂłw, tak w innych obszarach dziaĹ‚alnoĹ›ci ludzkiej moĹźe przynieść wiele nieprzewidywanej szkody. Chodzi mi o INFORMACJĘ. PĂłki co, prawo jest tworzone raczej przez ludzi z rocznikĂłw niemajÄ…cych swoich korzeni w czasach rewolucji informatycznej, a czasy jego narodzin sÄ… dosyć odlegĹ‚e, wiÄ™c przepisy dotyczÄ…ce internetu nie mogÄ… być jeszcze prawidĹ‚owo procedowane. W zwiÄ…zku z tym nasz obecny dziennikarski Ĺ›wiat stoi w rozkroku miÄ™dzy prawem do wyraĹźania wĹ‚asnych poglÄ…dĂłw, a jej ograniczeniami, ktĂłre czasami mogÄ… przybierać formy cenzury. Cenzura? Nigdy! Jednak jak siÄ™ obronić przed tym, Ĺźe obecnie kaĹźdy moĹźe napisać o kaĹźdym, co tylko chce? Nawet najwiÄ™kszÄ… gĹ‚upotÄ™? Ja nie odpowiem tutaj na to pytanie, ale z caĹ‚Ä… mocÄ… je stawiam. Zdaniem „Brexit Standardâ€? trzeba jasno zdefiniować problem. JednÄ… z mocniejszych figur przeciwnikĂłw rzetelnego dziennikarstwa na szachownicy medialnego Ĺ›wiata jest FAKE NEWS. „Brexit Standardâ€? w internecie bÄ™dzie zbijaĹ‚ tÄ™ figurÄ™, ile tylko siĹ‚ w dĹ‚ugopisach‌, a raczej w klawiaturze! Do zobaczenia w internecie!
i k s l e d i W j e i c a M
wydawca „Brexit Standard�
Wydawca: Crossing The Borders
brexitstandard
Shepheard Epstein Hunter, Phoenix Yard 65 Kings Cross Road, London, WC1X 9LW
brexitstandard
Tel. 020 7239 4924, www.brexitstandard.com info@brexitstandard.com Redaktor naczelny Kordian Klaczyński Redakcja Jarosław Sępek, Magdalena Gębka-Scuffins, Radosław Zapałowski, Magdalena Gignal, Karolina Mataśka, Paweł Jędrzejczak, Piotr Gulbicki, Piotr Chrzan Opracowanie graficzne i skład Adam Markiewicz Zdjęcia Archiwum, Shutterstock.com Dyrektor wydawnictwa Maciej Widelski
brexitstandard
Dalsze rozpowszechnianie materiałów „Brexit Standard� jest dozwolone pod warunkiem poinformowania wydawcy. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania tekstów oraz obróbki zdjęć. Wydawca nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Opinie poszczególnych autorów nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji.
To make a complaint visit our website brexitstandard.com
Brexit Standard is regulated by IMPRESS: The Independent Monitor for the Press CIC
WWW.BREXITSTANDARD.COM
wiadomości naleźć na
erationBrock
TRANSPORT
Plan awaryjny na wypadek zakłóceń na Kanale La Manche
Port w Dover
Nowe środki udrożniania ruchu na drogach angielskiego hrabstwa Kent na wypadek zakłóceń na Kanale La Manche lub w Eurotunelu weszły już w życie. Informuje o nich Highways England, agencja zarządzająca brytyjskimi drogami. otychczas w przypadku problemów z transportem na Kanale La Manche, w porcie Dover lub w Eurotunelu, wywołanych np. złą pogodą, pożarem, awarią elektryczną lub wykolejeniem w tunelu ciężarówki były rozstawiane wzdłuż autostrady, aby odciążyć port i tunel, które obsługują 90 proc. ruchu towarowego między Wielką Brytanią a Europą kontynentalną. Procedury te były realizowane w ramach tzw. Operation Stack. Akcja rzeczywiście odciążała przeprawy przez Kanał, ale powodowała tworzenie się ogromnych korków na angielskich głównych drogach
prowadzących do Dover – głównie na autostradzie M20 i jej przedłużeniu A20. W listopadzie 2017 r. brytyjski rząd ogłosił, że planowane są alternatywy dla Operation Stack. Po wielu miesiącach tekstów, najbardziej praktyczną okazała się tzw. Operation Brock, dzięki której autostrada M20 będzie utrzymywana w ciągłym ruchu. Teraz właśnie Operation Brock jest głównym narzędziem w walce z zakłóceniami w Kent. Według nowych planów ruch pomiędzy skrzyżowaniami 8 i 9 na M20 nie będzie wstrzymywany. Oznacza to, że kierowcy będą mieli ciągły dostęp do tych skrzyżowań i nie będą zmuszani do przemieszczania się na lokalne drogi.
D
Będzie to możliwe dzięki wyznaczeniu tzw. kontrapasa – specjalnie wydzielonego pasa, przeznaczonego dla ruchu określonej kategorii pojazdów, jadących w kierunku przeciwnym do obowiązującego pozostałe pojazdy. Jeśli będą występować jakieś utrudnienia w ruchu, ciężarówki będą ustawiać się właśnie na nim. Ministerstwo Transportu planuje także usprawnić parkowanie ciężarówek na jedną noc, aby mniej pojazdów zmuszonych było parkować na lokalnych drogach lub w zatoczkach. W związku z tym pojazdy będą kierowane na lotnisko Manston, by właśnie tam zaparkować.
Operacja Brock będzie przebiegać w czterech etapach. W każdym z nich wykorzystywane będą określone trasy i lokalizacje. Podczas obowiązywania Operacji Brock kierowcy wszystkich samochodów ciężarowych o masie 7,5 t i więcej jadący do Europy przez Eurotunel lub port w Dover będą musieli postępować zgodnie z instrukcjami zawartymi w niniejszej tabeli. Kierowcy będą mieli obowiązek jazdy zgodnie ze wszystkimi znakami drogowymi do wymaganej lokalizacji. ETAP
WSZYSTKIE SAMOCHODY CIĘŻAROWE (7,5T I WIĘCEJ) JADĄCE DO EUROPY PRZEZ PORT W DOVER
WSZYSTKIE SAMOCHODY CIĘŻAROWE (7,5T I WIĘCEJ) JADĄCE DO EUROPY PRZEZ EUROTUNEL
1
Kierowcy muszą jechać według systemu A20 Dover Traffic Access Protocol (TAP) (Lokalizacja A)
Kierowcy mogą jechać dowolną dostępną trasą
2
Kierowcy muszą jechać jezdnią M20 prowadzącą w stronę wybrzeża między zjazdem 8 a zjazdem 9 (Lokalizacja B)
Kierowcy muszą jechać jezdnią M20 prowadzącą w stronę wybrzeża między zjazdem 8 a zjazdem 9 (Lokalizacja B)
3
Kierowcy muszą jechać drogą do Manston i systemem A256 TAP (Lokalizacje C1 i C2)
Kierowcy muszą jechać jezdnią M20 prowadzącą w stronę wybrzeża między zjazdem 8 a zjazdem 9 (Lokalizacja B)
4
Kierowcy muszą jechać drogą do Manston i systemem A256 TAP (Lokalizacje C1 i C2)
Kierowcy muszą jechać M26 (Lokalizacja D) i mogą wjechać na M20 między zjazdem 8 a zjazdem 9 jedynie po uzyskaniu takiego zalecenia (Lokalizacja B)
ETAP 3 SAMOCHODI 4 Y CIĘŻAROWE JADĄCE DO DOVER
2 Trasy na znakach drogowych M25
3
A2
1
M2 0
P4 ETA DY O CH CE MO JADĄ LU A S E E W UN RO OT ŻA UR CIĘ DO E 26
3
M2 0
4 3I Y AP OD E ET CH OW E O R ĄC A M R SA IĘŻ JAD OVE C D DO
M
6
5 49 A2
7 8
5
3I4 ETAP ODY OCH SAM AROWE Ż IĘ CE C JADĄ ER OV DO D
M2
KENT
ET
AP
M2
1I 2W SA SZY M S JA DĄ CIĘ OCH TKIE C ŻA OD E ET AP DO ROW Y PO CIĘ 3I E R S 4 ŻA AM TY TU DO ROW OCH LKO EU E JA OD RO Y D Ą TU NE CE LU
7 A2
SAMOCHODY CIĘŻAROWE JADĄCE DO PORTU BĘDĄ JECHAĆ PO OBU STRONACH M26
MÍLOKALIZACJA B: M20 J8-9
SAMOCHODY CIĘŻAROWE JADĄCE DO PORTU BĘDĄ JECHAĆ JEZDNIĄ PROWADZĄCĄ DO WYBRZEŻA
A256 TAP 1 AP ET ODY CH WE MO ARO CE A S IĘŻ DĄ R C JA OVE D DO
9 MÍLOKALIZACJA D: M26
LOKALIZACJA C1: Manston
A299
M2 0
11a
13
0
A2
ETAP 3 I 4 SAMOCHODY CIĘŻAROWE JADĄCE DO DOVER
SAMOCHODY CIĘŻAROWE JADĄCE DO PORTU W DOVER BĘDĄ KORZYSTAĆ Z MANSTON DO MOMENTU ZWOLNIENIA SIĘ MIEJSCA W SYSTEMIE A256 TAP
LOKALIZACJA C2: A256 TAP 1
2
SAMOCHODY CIĘŻAROWE JADĄCE DO PORTU POWINNY JECHAĆ PASEM NR 1 WSZYSTKIE POZOSTAŁE POJAZDY MOGĄ JECHAĆ PASEM NR 2
LOKALIZACJA A: A20 Dover TAP 1
2
SAMOCHODY CIĘŻAROWE JADĄCE DO PORTU BĘDĄ JECHAĆ PASEM NR 1 WSZYSTKIE POZOSTAŁE POJAZDY MOGĄ JECHAĆ PASEM NR 2
Mapa instrukcji dla samochodów ciężarowych jadących do Europy przez Eurotunel lub port w Dover w obrębie wybrzeża hrabstwa Kent.
Operacja Brock to projekt, w ramach którego jadące do Europy samochody ciężarowe o masie 7,5 t i więcej będą kierowane do Eurotunelu lub portu w Dover na wypadek zakłóceń przeprawy przez kanał La Manche. Dzięki temu uniknie się potrzeby zamknięcia autostrady M20 i kierowcy będą mogli łatwiej dojechać do celu. Kierowcy samochodów ciężarowych o masie 7,5 t i więcej jadący do Europy przez Eurotunel lub port w Dover mają obowiązek zastosowania się do niniejszych zaleceń. Umożliwi im to najbezpieczniejszy i najszybszy dojazd do Eurotunelu lub portu w Dover. Samochody kierowców, którzy nie zastosują się do zaleceń podczas jazdy do Eurotunelu lub portu w Dover mogą zostać zatrzymane i opóźnione.
CO NALEŻY ROBIĆ PODCZAS OPERACJI BROCK? Odbyć przerwę przed jazdą przez
Sygnalizacja świetlna kontrolująca przepływ ruchu drogowego
Stacja paliw
A256
Przeprawa Dartford
CZYM JEST OPERACJA BROCK?
hrabstwo Kent, ponieważ możliwe będzie opóźnienie. Zabrać dodatkowe zapasy żywności i wody na wypadek opóźnienia. Przygotować wszystkie potrzebne dokumenty przed wjazdem do Kent – więcej informacji na stronie internetowej gov.uk/euexithauliers Postępować zgodnie z poleceniami funkcjonariuszy prowadzących Ope rację Brock oraz znakami umieszczo nymi na drogach. Nie jechać zgodnie z trasą wyznaczoną przez nawigację samochodową. Sprawdzić przed wyjazdem, czy możliwy będzie dojazd do miejsca docelowego – należy odwiedzić stronę internetową trafficengland. com lub porozmawiać ze swoim kierownikiem ds. transportu. Zadbać o to, aby pojazd nie miał żadnych usterek. Zadbać o to, aby mieć taką ilość paliwa, jaka wystarczy na całą podróż. Więcej informacji oraz najnowsze wiadomości na temat Operacji Brock można znaleźć na naszej stronie internetowej: highwaysengland. co.uk/OperationBrock lub śledząc tag #OperationBrock
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
3
ANALIZA
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
Polscy przedsiębiorcy już
U T I X E R B Y T K E F E Ą J ODCZUWA
Niezależnie od rozwoju wydarzeń – rozstrzygnięć dotyczących formy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE i dalszych wzajemnych relacji z krajami Wspólnoty, w tym z Polską, można już podsumować pierwsze efekty w sferze gospodarczej samej tylko decyzji (wyrażonej w referendum w 2016 roku) o opuszczeniu przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej.
Dotychczasowe straty (utracone szanse eksportowe) polskich firm w eksporcie do Wielkiej Brytanii tylko w latach 2016-2018 były czterokrotnie wyższe niż pierwsze, ostrożne szacunki przyjęte dla całego okresu przejściowego (2016-2019) Branże, które odczuły spowolnienie wzrostu wymiany handlowej z Wielką Brytanią, to m.in. sektor spożywczy i motoryzacyjny. Niepewność sprzyja wzrostowi liczby wyłudzeń oraz przekłada się na większa skalę problemów z brytyjskich firm – wzrost liczby ich niewypłacalności (+10% w 2018 r., prognozowane +9% w 2019 r.) Ocena aktualnej sytuacji gospodarczej w Wielkiej Brytanii, 3 pod względem wielkości rynku polskiego eksportu (pod względem obrotów), o jedno miejsce niżej od 2018 r.
ział badań ekonomicznych Euler Hermes szacuje, że tylko w latach 2016-2018 niepewność związana z Brexitem i towarzyszące temu czynniki wpłynęły na zmniejszenie w tym czasie dynamiki polskiego eksportu o 3,2 mld Euro (o tyle więcej wzrósłby w tym czasie dodatkowo polski eksport do Wielkiej Brytanii, gdyby nie temat Brexitu). Początkowe ostrożne szacunki w 2016 r. – po samym referendum zakładały dużo, bo ponad czterokrotnie niższe (pod względem wartości) straty w dynamice wzrostu polskiego eksportu do Wielkiej Brytanii w tym czasie (dokładnie 700 mln Euro). Nie musi to przesądzać o przyszłych polsko-brytyjskich relacjach handlowych, ale wskazuje jak dużym – i mającym wymierne już skutki – problemem dla gospodarki, także polskiej, jest Brexit.
D
UTRACONY POTENCJAŁ – Z twardych danych wynika, że polski eksport do Wielkiej Brytanii wzrósł narastająco w latach 2016-2018 o 0,9 mld EUR, ale szacujemy, że mógłby wzrosnąć o 3,2 mld EUR więcej, gdyby nie decyzja o Brexicie – ocenia Ana Boata, Starszy Ekonomista ds. Europy w dziale Badań Ekonomicznych Euler Hermes. – Rzeczywiście, wyższy kurs funta szterlinga sprzyjałby większemu importowi, a gospodarka brytyjska rosłaby (w większym tempie) dzięki zarówno ciągłemu napływowi GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 4 BREX STANDARD
inwestycji zagranicznych, jak i większym inwestycjom krajowym. Zamiast tego, w efekcie referendum o Brexicie i m.in. wspomnianego osłabienia siły nabywczej funta, spadku napływu inwestycji zagranicznych, wzrostu niewypłacalności firm brytyjskich i innych związanych z tym czynników, tempo wzrostu wymiany handlowej Polski z Wielką Brytanią spowolniło tak, że Czechy w 2018 r. prześcignęły Wielką Brytanię, zajmując przynależące jej dotychczas miejsce rynku nr 2 w statystyce polskiego eksportu.
SPOWOLNIENIE JUŻ JEST Trudno wskazać jednego przegranego – sektor polskiej gospodarki, który stracił najwięcej potencjalnych szans eksportowych w pierwszych latach po referendum o Brexicie. Brytyjski rynek był zawsze istotny dla naszych firm – znajdował się na drugim miejscu w rankingu polskiego eksportu, stąd struktura branżowa tej sprzedaży była (i nadal jest) bardzo rozbudowana i różnorodna. Analogiczna jest więc struktura utraconych szans eksportowych – w niemal proporcjonalnie wysokim stopniu o utraconym potencjale eksportu z Polski do Wielkiej Brytanii w latach 2016-2018
mogą mówić przedstawiciele sektora spożywczego, AGD, a następnie także wyrobów motoryzacyjnych, mebli, przemysłu chemicznego, wytwórcy maszyn i części oraz pozostałych zsumowanych branż. – Szkoda jest straconego potencjału wzrostu polskich eksporterów zwłaszcza w przemyśle spożywczym, który musiał borykać się w tym czasie m.in. z utrzymującym się embargiem w sprzedaży do naszego wschodniego sąsiada, co w jeszcze większym stopniu (niż faktycznie miało to miejsce) mógł zrekompensować właśnie rynek brytyjski. I na koniec warto wspomnieć także o polskim sektorze transportowym obsługującym nie tylko polskich eksporterów, ale generalnie dużą część frachtu drogowego z kontynentu na Wyspy (szacuje się, że nawet 25 proc. tych przewozów) – z tego powodu to oni mogą być wymieniani jako Ci, którzy pomimo zbudowania tak dużej skali swoich operacji, jednocześnie byli wśród tych sektorów, które straciły najwięcej szans dalszego rozwoju w związku z niepewnością związaną z Brexitem i jej wspomnianymi następstwami – ocenia Tomasz Starus, członek zarządu Euler Hermes odpowiedzialny za ocenę ryzyka. Jak dodaje Tomasz Starus: – Eksporterzy z Polski powinni na bieżąco monitorować generalnie pogarszającą się kondycję wielu spośród brytyjskich firm, o czym świadczy znaczny wzrost liczby niewypłacalności brytyjskich przedsiębiorstw (przypomnijmy – w ubiegłym roku ich liczba wzrosła o +10 proc. r/r, do poziomu ponad 20 tys. spółek).
MIEJSCE NA KUBEK
Zabezpieczanie transakcji eksportowych zawsze było istotne ze względu na większe niż w transakcjach krajowych prawdopodobieństwo braku płatności, a teraz jest to jeszcze bardziej aktualne niż kiedykolwiek wcześniej.
WZROST NIEWYPŁACALNOŚCI Przedłużająca się wysoka niepewność dotycząca Brexitu znacznie zmniejszyła odporność na zawirowania brytyjskiej gospodarki. Deprecjacja funta szterlinga zwiększyła koszty importu i spowodowała spadek marż przedsiębiorstw. Inwestycje utrzymują się o prawie 2 proc. poniżej poziomu sprzed referendum, podczas gdy wzrost wydatków konsumpcyjnych,
W efekcie referendum o Brexicie i m.in. osłabienia siły nabywczej funta, spadku napływu inwestycji zagranicznych, wzrostu niewypłacalności firm brytyjskich i innych związanych z tym czynników, tempo wzrostu wymiany handlowej Polski z Wielką Brytanią spowolnił.” choć bardziej odporny niż inne czynniki makroekonomiczne, osiągnął najniższy poziom od 2012 r. Słabość popytu krajowego, ale także zewnętrznego (strefa euro, Chiny) spowodowała silne spowolnienie wzrostu obrotów w brytyjskim sektorze produkcyjnym (poniżej 2 proc. r/r), bardziej odporne okazały się usługi (około 8 proc. r/r). W związku z tym wzrost PKB w drugiej połowie 2018 r. wynikał głównie z tworzenia rezerw, zapasów awaryjnych, co powinno utrzymać się w I kwartale 2019 r. i zaowocować tempem rozwoju na niskim poziomie + 0,2 proc. kw / kw. Ogólnie oczekuje się, że roczny wzrost PKB w 2019 r. osiągnie skromne 1,2 proc. Dotychczasowy brak poparcia parlamentarnego dla obecnej umowy Brexit zwiększył prawdopodobieństwo „braku porozumienia” (prawdopodobieństwo 25 proc.) i spowodował większą niepewność. Szacuje się, że koszty takiej niepewności powodują coroczny spadek PKB o 0,3 punktu procentowego i powinny nadal mieć znaczenie w 2020 r., ponieważ negocjacje w sprawie przyszłej umowy o wolnym handlu będą prawdopodobnie trudne. Oczekujemy spowolnienia wzrostu PKB do + 1,0 proc. w 2020 roku. Spodziewamy się, że liczba niewypłacalności brytyjskich przedsiębiorstw wzrośnie o kolejne + 9 proc. w 2019 r. (po + 10 proc. w 2018 r.), nawet w przypadku porozumienia w sprawie warunków separacji i ram dla przyszłych stosunków UK/UE. Poziom ten uległby pogorszeniu do + 20 proc. w przypadku Brexitu bez umowy, który również spowodowałby recesję gospodarki brytyjskiej (PKB spadłby o -1 proc).
WWW.BREXITSTANDARD.COM
PRAWO
Lekko nie będzie, czyli unijne nowości dla pojazdów poniżej 3,5 tony Duże zmiany czekają w najbliższym czasie tak zwanych busiarzy. Komisja Europejska proponuje bowiem serię poprawek w rozporządzeniu 1072/2009 w zakresie wykonywania zawodu przewoźnika. Bardzo możliwe, że już niebawem firmy operujące flotą lekką pojazdów przewożących towary na terytoria krajów Wspólnoty, będą miały obowiązek posiadania licencji jak przedsiębiorstwa transportu ciężkiego. o nie rewolucja, tylko przepis, który małymi krokami zbliża do zalegalizowania tachografów cyfrowych rejestrujących czas pracy kierowców pojazdów poniżej 3,5 tony. I to już będzie prawdziwe wyzwanie, gdyż teraz ewidencja okresów jazdy nie jest prowadzona tak skrupulatnie jak w ciężarówkach. Busiarze przejmują ładunki, których nie pokrywają tiry. Czy w związku z nową ustawą polskich busów na europejskich drogach będzie mniej?
T
MNIEJSZA MASA, WIĘKSZY PROBLEM Najważniejsza zmiana obejmie wagę minimalną pojazdów, powyżej której wymagane są zezwolenia transportowe i licencja wspólnotowa. Do tej pory górny limit, o ile dane państwo członkowskie nie zdecydowało inaczej, od którego obowiązywały przepisy kabotażowe, wynosił 3,5 tony. Proponowane poprawki zmniejszają tę granicę do 2,4 tony. Dlaczego aktualizacja przepisów budzi kontrowersje? Otóż obniżenie wartości dopuszczalnej masy ciężaru oznacza w tym przypadku, że wiele firm transportowych oraz kierowców busów będzie podlegało innym, bardziej restrykcyjnym zasadom dostępu do europejskiego rynku. Jak zauważa Łukasz Włoch, główny ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców: Propozycje zmian w rozporządzeniu 1072/2009 to kolejny krok w stronę unifikacji rynku transportu drogowego. Do tej pory przepisy regulujące pracę kierowców były niejednolite i rozłożone na zbyt wiele osobnych zapisów, co prowadziło do problemów z ich interpretacją. Kraje takie jak Niemcy i Francja dość precyzyjnie określają zasady prowadzenia pojazdów, ale już w Polsce istnieje problem na przykład z definicją zawodu kierowcy. W myśl polskiego prawa termin ten nie wprowadza rozróżnienia między kierowcą busa a kierowcą tira. Oznacza to, że dany pracownik, jeśli ma odpowiednie uprawnienia, może prowadzić obie kategorie pojazdów, a wówczas czas jego pracy będzie wedle dwóch różnych standardów prawnych. Jest to oczywista niedogodność stwarzające pole do nadinterpretacji przepisów prawa. Proponowane regulacje dotyczące licencji spowodują również, że firmy, wykonujące transport pojazdami nie przekraczającymi 3,5 ton, będą musiały spełniać dodatkowe kryteria. Najważniejsze z nich to obowiązek wykazania płynności finansowej potwierdzonej przez wszystkie urzędy i certyfikaty oraz posiadanie stałej siedziby, w której gromadzone będą wszystkie dokumenty związane z prowadzeniem działalności. Ten przepis może okazać się najbardziej problematyczny dla polskich przedsiębiorców, tzw. busiarzy.
TACHO W BUSIE JUŻ NIEDŁUGO? Zmiany w przepisach dotyczące „małych” pojazdów w konsekwencji mogą również
prowadzić w przyszłości do konieczności zainstalowania w nich tachografów. Poprawki do rozporządzenia unijnego z 10 stycznia 2019 roku wskazują wyraźnie na dążenie europosłów do jak najszybszej implementacji inteligentnych urządzeń, o których mowa była już w rozporządzeniu 165/2014. Wszystkie zmiany w przepisach, które prowadzą do szerszego zastosowania tachografów, są krokiem w dobrym kierunku. Kierowcy busów, z racji dotychczasowego prawodawstwa, nie mieli obowiązku ich stosowania, co prowadziło w naturalny sposób do plagi osób przemęczonych, pracujących za kółkiem, którzy jeżdżą nawet po kilka tygodni w trasie. Uwagę na tę kwestię zwracają szczególnie Niemcy. Kraj ten jest popularnym celem podróży polskich przewoźników. Problem jest poważny, bo może chodzić nawet o 100 tysięcy pojazdów. Pojawia się tutaj przede wszystkim sprawa bezpieczeństwa na drodze, ale ma także wymiar socjalny, tj. kadrowy i płacowy, ponieważ brak rejestratora znacząco utrudnia obliczanie stawek godzinowych oraz rozliczanie czasu
odpoczynku – mówi Łukasz Włoch, ekspert OCRK. Regulacje dotyczące obowiązku instalowania tachografów nie zostały jeszcze formalnie przegłosowane, natomiast są one nieuniknione. Jeżdżąc na Zachód, polscy busiarze powinni pamiętać, że w wielu państwach europejskich przepisy o czasie pracy kierowcy są dużo bardziej restrykcyjne i bezwzględnie egzekwowane, w tym również oczywiście dla
pojazdów poniżej wspomnianych wcześniej 3,5 ton. We Francji na przykład zgodnie z niedawną aktualizacją wytycznych w przepisach o godzinach pracy – wszyscy kierowcy (w tym zagraniczni) zobowiązani się do zapisywania przepracowanych godzin i odpoczynków w Książce Kontroli (Livert individuel de contrôle), ale może być to również inny dokument potwierdzający czas pracy. Za ich brak grożą wysokie kary – od 90 do nawet 750 euro.
I CO DALEJ? Unijne regulacje są krokiem w stronę ujednolicenia przepisów, które obowiązują w różnych formach w wielu krajach starego kontynentu. O ile jednak wymogi związane z tachografami rozwiązują dość kontrowersyjną kwestię rozliczania pracy busiarzy i powinny zdecydowanie poprawić bezpieczeństwo na drogach, tak niektóre z przepisów dotyczących przetrzymywania dokumentów są sformułowane dość drakońsko. Mogą przez to uderzyć w polskie firmy, które będą musiały zmierzyć się z dodatkowymi obciążeniami administracyjnymi. Z drugiej strony jednolite prawo dla wszystkich kierowców mogłoby również pozytywnie wpłynąć na poprawę sytuacji na rynku pracy w sektorze TSL, który cierpi na braki kadrowe. Jest to korzystne zarówno dla prowadzących busy, ponieważ mogą dzięki temu pracować wedle jednego standardu, eliminując nadużycia, jak i dla firm, które mogłyby łatwiej pozyskać pracowników bez konieczności stosowania różnych przepisów.
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
5
TRANSPORT
Samochód na każdą chwilę
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
Jesteś często w Polsce i brakuje ci tutaj samochodu, bo chcesz pojechać na zakupy albo na krótką wycieczkę? Przecież nie kupisz go tylko w tym celu. Na szczęście nie musisz. Możesz skorzystać z Panek CarSharing!
eśli potrzebujemy auta na chwilę, nie musimy go kupować. Możemy go wypożyczyć. Nawet na chwilę. Nie musimy jednak udawać się do wypożyczalni. Wystarczy, że zainstalujemy aplikację PANEK CarSharing, przejdziemy prosty proces weryfikacji, który nawet z angielskim prawem jazdy nie zajmuje więcej niż kilkanaście minut, i już mamy samochód.
J
ILE TO KOSZTUJE?
Użytkownik płaci za czas i dystans. Oczywiście dostępne są różne pakiety. I tak np. koszt Toyoty Yaris to tylko 50 groszy za minutę i 0,65 przejechanego kilometra. Jeżeli nie jedziemy, tylko parkujemy, płacimy jedynie 10 groszy za minutę. Maksymalny koszt za dobę, to zaś 90 PLN plus przejechane kilometry.
JAK TO DZIAŁA?
Wypożyczenie samochodu jest bardzo proste i intuicyjne. Auto otwieramy i zamykamy smartfonem. Wchodzimy w aplikację i szukamy na jej mapie najbliższego dostępnego samochodu. Jak znajdziemy, klikamy w „zarezerwuj samochód” i mamy 15 minut, aby do niego dojść. Jak dotrzemy do pojazdu, klikamy „rozpocznij wynajem” i samochód jest już nasz!
PARKOWANIE
Parkujemy tam, gdzie zaparkowalibyśmy nasz własny samochód i na takich samych zasadach – wszędzie tam, gdzie parkowanie nie jest zabronione. Co ciekawe, firma PANEK S.A. pokrywa koszt zaparkowania auta nawet w miejskich, płatnych strefach parkowania. Odbywa się to w ramach strefy PANEK dostępnej w zainstalowanej aplikacji.
KTO MOŻE WYPOŻYCZYĆ AUTO?
Samochód może wypożyczyć każdy, kto ma prawo jazdy od przynajmniej roku. Warunkiem jest także posiadanie karty debetowej i zarejestrowanie w systemie na stronie internetowej: www.panekcs.pl lub w aplikacji PANEK CS.
GDZIE TO DZIAŁA?
Obecnie z usługi można korzystać w Warszawie i jej okolicznych miejscowościach, Lublinie oraz Świdniku i przy pobliskim Lotnisku Lublin. Panek CarSharing już zapowiada jednak dużą ekspansję na inne miasta. Niebawem w wielu z nich dostępnych będzie w sumie 1000 samochodów. CarSharing to nie tylko alternatywa dla posiadania własnego samochodu. Auto mogą być wykorzystywane jako dopełnienie transportu publicznego tam, gdzie komunikacja jest niewydolna lub nocami, kiedy taksówki są drogie. Jest to też ciekawa propozycja dla studentów i przyjezdnych. CarSharing z pewnością zainteresuje także firmy. Ideą CarSharingu jest zamiana kupowania na użytkowanie.
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 6 BREX STANDARD
WWW.BREXITSTANDARD.COM
TRANSPORT
Nowoczesne technologie w walce z napadami na ciężarówki
Włamania do pojazdów, kradzieże towaru czy paliwa to już niemal codzienność dla firm transportowych w Europie. Dziennie okradanych jest średnio 50 naczep, a straty ze wszystkich kradzieży dokonanych w 2016 roku w UE wyniosły blisko 10 mld euro. tworzony w Polsce system zabezpieczeń umożliwia minimalizować ryzyko. Kamery pozwalają na natychmiastową analizę sytuacji wokół pojazdu, a specjalne czujniki są w stanie wykryć nawet najmniejsze zmiany położenia towaru bez autoryzacji przewoźnika. Jednym z największych wyzwań w branży transportowej jest zabezpieczenie towaru w transporcie. Chodzi nie tylko o zapobieganie kradzieży czy uszkodzeniom, lecz także monitoring załadunku i rozładunku. Kradzieży w Europie jest około 50 dziennie – to są oficjalne dane Parlamentu Europejskiego. Przypadki uszkodzeń i kradzieży drobnicowych myślę, że możemy liczyć w setkach – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Lewicki, prezes i współzałożyciel firmy Sternkraft GmbH, która stworzyła system zabezpieczeń SafeWay. W 2016 roku straty ze wszystkich dokonanych kradzieży w UE wyniosły blisko 10 mld euro. Portal Trans.Info wskazuje, że ryzyko napadów na kierowców jest duże przede wszystkim we Francji, Hiszpanii, Bośni i Hercegowinie czy Serbii. Ryzykowne są zwłaszcza niestrzeżone parkingi. Do grona niebezpiecznych dla kierowców krajów dołączyły też Niemcy, m.in. ze względu na coraz większą liczbę imigrantów.
S
ZAGROŻONE CIĘŻARÓWKI – Branża transportowa rozwija się w tempie 7–8 proc. rok do roku. Telematyka, czyli oprzyrządowanie elektroniczne i monitoring branży transportowej, rośnie jeszcze szybciej, o 10–12 proc. Głównym elementem rozwoju w transporcie w najbliższych latach będzie
telematyka naczep – monitoring i kontrola przewożonego towaru. Do tej pory była to telematyka ciągnika, spalanie, zachowanie kierowcy. W tym momencie wszystko idzie w kierunku nadzoru i kontroli towaru – wskazuje Marcin Lewicki. Z raportu Research and Markets „Automotive Telematic Market – Global Outlook and Forecast 2019–2024” wynika, że światowy rynek telematyki przez następne 5 lat będzie rósł w tempie 15 proc. rocznie aż osiągnie wartość ok. 130 mld dol. System telematyczny i zainstalowane w pojeździe czujniki informują o stopniu zużycia paliwa, ogumienia czy części, dzięki czemu można z wyprzedzeniem zaplanować prace naprawcze i konserwacje. Nowe technologie przydatne są również kierowcom – śledzą sytuację na drodze i trasę pojazdu, informują o przekroczeniu prędkości czy zbyt małej ilości paliwa. – Nie ma rozwoju telematyki naczep bez nowych technologii. Analiza obrazu, sczytywanie kodów kreskowych z ładowanych towarów, monitoring wizyjny towarów, załadunków i rozładunków – bez tego branża nie pójdzie dalej do przodu – przekonuje Lewicki. Z badania Inelo z 2017 roku wynika, że ze względu na napady, kradzieże czy próby włamań, co trzeci kierowca nie ma poczucia bezpieczeństwa. Mogłyby je zwiększyć możliwość natychmiastowego powiadomienia służb o zagrożeniu (30 proc.), wyposażenie pojazdu w dodatkowe środki obronne (19 proc.) czy możliwość natychmiastowego kontaktu ze spedytorem w sytuacji zagrożenia (12 proc.). – Nasze rozwiązanie SafeWay przeciwdziała kradzieżom całościowym,
czyli całopojazdowym, przecięciom plandek, napadom, porwaniom TIR-ów, problemom na załadunkach – mówi prezes Sternkraft GmbH.
REC
NACZEPY POD CIĄGŁĄ KONTROLĄ System składa się z w pełni zintegrowanych z panelem zarządzania kamer i czujników. Kamery pozwalają na szybką analizę sytuacji wokół pojazdu. Z kolei czujniki laserowooptyczne SmartSensors umieszczone wewnątrz naczepy są w stanie wykryć nawet najmniejsze zmiany położenia towaru. – Nadzorującym cały program jest logista lub właściciel firmy transportowej. Jeżeli mamy sto naczep rozłożonych po całej Europie, to logista może sobie zza własnego biurka i z poziomu swojego komputera wybrać w każdej chwili dowolną naczepę i zobaczyć obraz z niej. Kierowca może być wyposażony w taki panel kontrolny, za pomocą którego również zarządza systemem – tłumaczy Lewicki. Na etapie wdrożenia technologia ta, opracowana przez polskich inżynierów, zyskała wsparcie niemieckich inwestorów. Dzięki temu możliwe były testy tego rozwiązania przez przewoźników w całej UE. Jak wskazuje ekspert, większość samochodów nie jest ubezpieczona od kradzieży paliwa czy wtargnięcia imigrantów. Tymczasem nawet pocięta plandeka może spowodować przestój, to zaś oznacza straty dla operatów flot. GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
7
LOGISTYKA
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
Zakupy online zawsze zaczynają się przy klawiaturze komputera lub telefonu.
ZAMÓWIENIE
KROK 3
KROK 1
KROK 4
KROK 6
KROK 7
KROK 5
Proces zakupów online kończy się dostarczeniem towaru do klienta.
DOSTAWA
Branża logistyczna wciąż musi gonić e-commerce Szybki rozwój e-commerce napędza branżę logistyczną. Z drugiej strony zmusza operatorów do inwestycji i ciągłego doskonalenia swoich usług. To nie jest już tylko transport z punktu A do punktu B, ale cały szereg usług dodatkowych, takich jak punkty dostaw w różnych oknach czasowych. W nadchodzących miesiącach 20 proc. firm planuje wzrost zatrudnienia. Wyzwaniem dla sektora jest jednak coraz bardziej dotkliwy brak pracowników. ytuacja rynku logistycznego wydaje się być ciągle bardzo dobra i w tym momencie niezachwiana. Mam tu na myśli przede wszystkim fakt, że ponad 20 proc. przedsiębiorstw, które działają w naszym sektorze, planuje zwiększenie zatrudnienia bądź deklaruje taką chęć w najbliższych miesiącach. To plasuje nas praktycznie w pierwszej trójce w Europie i regionie środkowowschodnim – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Pyka, dyrektor sprzedaży Klastra Europy PółnocnoWschodniej w DB Schenker. Problemem jest jednak dostępność kadr – od szczebla operacyjnego aż po specjalistów i menadżerów. – Tutaj rynek nas nie rozpieszcza i będzie to olbrzymie wyzwanie dla działów HR i innych komórek, które zajmują się pozyskiwaniem zasobów ludzkich – mówi dyrektor sprzedaży Klastra Europy Północno-Wschodniej w DB Schenker. Jak podkreśla, aktualne trendy na rynku logistycznym są determinowane przede wszystkim potrzebami klientów, dotyczącymi m.in. bezpieczeństwa. Dlatego operatorzy
S
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 8 BREX STANDARD
logistyczni inwestują w infrastrukturę w obszarze bezpieczeństwa przesyłek. – Ponieważ przewozimy z miejsca na miejsce towary o bardzo dużej wartości, w związku z tym bezpieczeństwo to filar – mówi Tomasz Pyka.
ZAINWESTOWAĆ W E-COMMERCE Kolejnym trendem, który zmusza operatorów do inwestycji i ciągłego doskonalenia swoich usług, jest szybki rozwój e-commerce. Według Gemiusa zakupy w sieci robi już 56 proc. internautów, czyli ok. 15 mln Polaków, i z roku na rok ten odsetek rośnie. Jak wynika z raportu Statista Digital Market Outlook, Polska znajduje się na 13. miejscu w zestawieniu najszybciej rosnących rynków e-commerce na świecie. W 2019 roku wartość krajowego e-handlu ma wzrosnąć do 50 mld zł, podczas gdy jeszcze w 2015 roku była szacowana na 30 mld zł. W przyszłym roku – według prognoz przytaczanych przez PwC („Polacy na zakupach. 5 filarów nowoczesnego handlu”) – może już przekroczyć 60 mld zł. Co więcej, w Polsce udział e-commerce w handlu detalicznym ogółem wynosi ok. 5 proc. i jest o połowę niższy od średniej europejskiej i globalnej.
Branża wciąż ma więc ogromne pole do rozwoju. – To jest rynek, który rośnie w zatrważającym tempie, i w związku z tym nowoczesny łańcuch dostaw powinien się charakteryzować wieloma usługami dodatkowymi oraz wysokim poziomem digitalizacji. Za tym z kolei idzie gotowość operatorów logistycznych do zwiększonych inwestycji – mówi Tomasz Pyka. – Logistyka to nie jest już tylko transport z punktu A do punktu B, ale cały szereg usług dodatkowych, które są dzisiaj wymagane przez ten rynek. Mam tu na myśli chociażby punkty dostaw w różnych oknach czasowych, płynne i elastyczne reagowanie na zmiany w tych dostawach. Jak wynika z ubiegłorocznego raportu „Wyzwania e-commerce” Fundacji Kronenberga i Citi Handlowego, zdaniem 65 proc. firm z branży jedną z kluczowych usług na tym rynku będzie dostawa produktów w dniu złożenia zamówienia. Ponad połowa wskazała dostawy w późnych godzinach. To pokazuje, w którą stronę podążają oczekiwania klientów. – Rozwój współczesnych łańcuchów dostaw zmierza w kierunku cyfryzacji. Tradycyjne filary muszą jeszcze wykonać skok
ku technologii. Dzisiejszy klient, zwłaszcza klient e-commerce’owy pochodzący z sektora internetowego, narzuca na operatorów naprawdę wiele obowiązków, którym trzeba sprostać – mówi Tomasz Pyka. Jak ocenia, wyzwaniem dla branży pozostaje wciąż niedostatecznie rozwinięta infrastruktura transportowa. – W tym obszarze rynek ciągle wymaga inwestycji. Mamy dość dobrą sytuację, jeżeli chodzi o drogi wyższej kategorii, jak autostrady czy drogi ekspresowe. Natomiast Tomasz Pyka, dyrektor sprzedaży Klastra Europy potrzeba również Północno-Wschodniej w dróg niższej kategorii, DB Schenker którymi będą mogły się poruszać środki transportu towarowego. Prognozy na 2019 rok w kontekście infrastruktury transportowej wydają się pozytywne, jeżeli chodzi o sieć drogową. Mamy zapowiedź dalszych inwestycji, wiele umów jest już podpisanych i wierzymy, że będą realizowane zgodnie z planem – mówi Tomasz Pyka.
WWW.BREXITSTANDARD.COM
REKLAMA
POLSKI PARKING DLA CIĘŻARÓWEK W WIELKIEJ BRYTANII
NA TRANSPORT DROGACH
w w w.c ro s t l i n e .c o.u k
ZWOŻĘ SAMOCHODY
Z CAŁEGO LONDYNU DO MAĆKA W SANDWICH CT13 9DE
CENY: £100-£200 LONDYN MARGATE
SANDWICH DOVER
TEL. +44 78 2891 3565
EMAIL: KCTSOLUTIONS@YAHOO.CO.UK GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
9
MOTORYZACJA
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
Autonomiczne elektryki Elektromobilność to jeden z najważniejszych trendów w motoryzacji, który odpowiada na takie problemy, jak smog czy korki związane z coraz szybszą urbanizacją. Na ten segment stawia już większość koncernów motoryzacyjnych, w tym Nissan dla którego rozwój samochodów z napędem elektrycznym jest jednym z fundamentów strategii. Na targach Motor Show w Genewie koncern zaprezentował swój koncepcyjny crossover o nowatorskim, zelektryfikowanym napędzie oraz z technologią jazdy autonomicznej. który stawia większość koncernów motoryzacyjnych. Wiceprezes Nissan Europe ocenia, że połączenie elektromobilności z kolejną technologią, jaką są pojazdy autonomiczne, otworzy szereg nowych możliwości w zakresie bardziej ekologicznej jazdy i carsharingu. – Nissan wprowadził już system ProPILOT, czyli technologię autonomicznej jazdy poziomu pierwszego, i w krótkim czasie planujemy przejście na poziom drugi i trzeci we wszystkich naszych pojazdach – mówi Jean-Pierre Diernaz. System wspomagający kierowcę korzysta z wielu zaawansowanych czujników, radarów i kamer rozmieszczonych w różnych miejscach pojazdu. Potrafią one interpretować dane dotyczące drogi, ruchu i sygnalizacji, zapewniając płynną jazdę i bezpieczeństwo pasażerów. Połączenie obu tych trendów – autonomiczności i elektromobilności – Nissan zaprezentował na tegorocznych targach Motor Show 2019 w Genewie poprzez koncepcyjny pojazd IMQ. Jest on wyposażony w prototypową wersję systemu wspomagającego kierowcę ProPILOT oraz rewolucyjny silnik elektryczny e-POWER. prowadzanie napędu elektrycznego do samochodów to podstawa strategii Nissana. Rozpoczęliśmy ten proces w 2010 roku i jesteśmy w tym zakresie liderami na świecie i w Europie. W Norwegii jesteśmy liderem sprzedaży wśród wszystkich samochodów osobowych, bez względu na zastosowany w nich napęd. Nasze wyniki sprzedaży są bardzo dobre. Niedawno ogłosiliśmy kolejny, średnioterminowy plan do 2022 roku, zgodnie z którym 40 proc. sprzedawanych przez nas pojazdów będzie w mniejszym lub większym stopniu korzystać z napędu elektrycznego. Jest to element o strategicznym znaczeniu dla naszego koncernu – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jean-Pierre Diernaz, wiceprezes ds. marketingu i strategii Nissan Europe. W raporcie „Samochody elektryczne. Którym pasem zamierzamy jechać?”
W
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 10 BREX STANDARD
eksperci firmy doradczej EY i ING Banku Śląskiego prognozują, że najpóźniej do 2030 roku większość barier dla samochodów elektrycznych – takich jak brak infrastruktury, wciąż stosunkowo wysokie ceny czy ograniczony zasięg – ma już zostać zlikwidowana, a elektryki
będą odpowiadać już za ok. 6 proc. ogółu sprzedaży. Niektóre państwa (m.in. Norwegia i Niemcy) już w tej chwili planują całkowite wstrzymanie sprzedaży samochodów spalinowych w latach 2025–2030. Rozwój elektromobilności jest już nie tylko trendem, lecz także faktem, na
Jak podkreśla Jean-Pierre Diernaz, IMQ łączy mocne wrażenia z jazdy i cechy znane z samochodów elektrycznych, takie jak cisza, responsywność i dynamika, ze światem crossoverów, w których Nissan jest pionierem i liderem rynkowym.”
WWW.BREXITSTANDARD.COM
MOTORYZACJA
Latające samochody wchodzą do sprzedaży Pal-V Liberty to spełnienie marzeń futurystów – pozwala na przemieszczanie się bezpośrednio od drzwi do drzwi, omija korki i osiąga maksymalną prędkość 180 km/h. Jednocześnie sprawdzi się też na tradycyjnych drogach. ystarczy wcisnąć guzik, by z kompaktowego samolotu z napędem wiatrakowym zmienił się w zwykły samochód. Z nowego rozwiązania skorzystają nie tylko milionerzy. Zainteresowane są organizacje zdrowia, służby ratunkowe czy policja. al-V produkuje pierwszy latający samochód na świecie. Chociaż odnosi się wrażenie, że to samochód przyszłości, można zamówić go już teraz. Prowadzimy obecnie szkolenia dla klientów i mamy zamówienia z 15 krajów. W ramach pierwszej limitowanej edycji wyprodukowaliśmy 90 pojazdów – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Robert Dingemanse, prezes Pal-V. Pierwsze latające pojazdy zostały już wyprodukowane, a do sprzedaży trafią prawdopodobnie już w tym roku. Latających samochodów na rynek nie wprowadza tylko jedna firma – własny projekt ma już kilka z nich. Większość ze zwykłego samochodu w latający pojazd zamienia się po wciśnięciu odpowiedniego przycisku.
W
– Pal-V Liberty jest latającym samochodem, który podczas jazdy zachowuje się jak samochód sportowy. Tryb latania uruchamia się w dwie minuty. Następnie można wystartować pojazdem, który wzbija się w powietrze jak wiatrakowiec stanowiący najprostszą i najbezpieczniejszą metodę latania – tłumaczy Robert Dingemanse. Trójkołowy pojazd z częściowym wiatrakowcem może osiągnąć prędkość maksymalną 160 km/h. Może też wznieść się w przestworza, po zaledwie kilkuminutowym procesie przełączania, czyli wyciągnięciu części ogonowej i rozwinięciu pary łopat wirnika. Latając, pojazd rozwija prędkość 180 km/h i oferuje zasięg 500 km. Wymaga jedynie 30 m pasa startowego na lądowanie, zatem wylądować można nim niemal wszędzie. Latające samochody są już gotowe do sprzedaży, te bardziej zaawansowane na rynek trafią wkrótce. Airbus Pop-up ma być pierwszym w pełni autonomicznym
latającym samochodem. Podróżujący wybierze jedynie trasę, a specjalnie zaprojektowany system sam zdecyduje, czy pokonać ją na lądzie czy w powietrzu. Z latających pojazdów mogą korzystać nie tylko fantaści i milionerzy. Możliwość
przemieszczania się z jednego do drugiego punktu bezpośrednio, z ominięciem korków i świateł, to szansa na szybsze dotarcie do chorego czy ewentualnego wypadku. To zaś znacznie zwiększa szansę na uratowanie życia, ale i złapanie przestępcy.
Mikrosamochody najlepsze do miasta
Do połowy tego stulecia ponad 2/3 populacji będzie mieszkańcami dużych miast. To rodzi wyzwania związane z problemami komunikacyjnymi takimi jak korki, miejsca parkingowe czy emisja spalin. dpowiedzią na nie ma być mikromobilność, czyli takie rozwiązania, które ułatwiają pokonywanie szybko i wygodnie krótkich dystansów po mieście. Wpisując się w ten trend, SEAT stworzył samochód koncepcyjny Minimó. Lekki i zwinny pojazd o powierzchni 3 mkw. potrafi przejechać do 100 km na jednej baterii i może wjechać do miast z nawet najbardziej rygorystycznymi obostrzeniami dotyczącymi ochrony powietrza. Według prognoz ONZ do 2050 roku 6 na 10 osób będzie mieszkańcami miast. Te stanowią zaledwie 3 proc. powierzchni planety, ale odpowiadają za 60–80 proc. całkowitego zużycia energii i 75 proc. emisji CO2. Szacuje się, że każdego tygodnia do miast przeprowadza się około 1,3 mln ludzi. Do 2030 roku liczba „megamiast”, czyli obszarów miejskich z ponad 10 mln mieszkańców, wzrośnie do 43 (o 12 więcej niż obecnie). Szybka urbanizacja powoduje, że miasta muszą sprostać wielu problemom, jak skokowy przyrost liczby mieszkańców, zanieczyszczenie powietrza, wzrost zapotrzebowania na wodę i energię czy problemy komunikacyjne. – Stąd też jednym z największych wyzwań, jakie stoją przed producentami samochodów, jest tzw. mikromobilność, czyli stworzenie kompaktowych pojazdów, które będą obsługiwały ruch
O
Minimó to samochód koncepcyjny SEATA. Pojazd o długości 2,5 m oraz szerokości 1,2 m jest na tyle kompaktowy, że pozwala przemierzać nawet najbardziej zatłoczone ulice miasta i zmieścić się na najmniejszym parkingu. Wyróżnia się też 17-calowymi kołami i wysoką pozycją kierowcy, jak w samochodzie typu SUV. Designem i zwinnością przypomina motocykl, ale jednocześnie zapewnia kierowcy i pasażerowi komfort samochodu osobowego.
w zasięgu około 10 km w przestrzeni miejskiej, które będą zabierały mało miejsca i optymalizowały wszelkie usługi carsharingowe czy związane z jazdą autonomiczną – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jakub Góralczyk, PR manager SEAT Polska. Najlepiej nadają się do tego lekkie pojazdy zasilane prądem, takie jak rowery, hulajnogi, skutery czy małe samochody elektryczne. Nie powodują pogorszenia jakości powietrza, a dzięki niewielkim rozmiarom ułatwiają poruszanie się po wąskich ulicach miast. – My odpowiadamy na trend mikromobilności, oferując dedykowane pojazdy, które ułatwiają ruch w zatłoczonych miastach. Niedawno pokazaliśmy naszą pierwszą elektryczną hulajnogę. Teraz prezentujemy mikrosamochód Minimó, który łączy w sobie motocykl i samochód, zapewniając bezpieczeństwo i jednocześnie zwinny i kompaktowy charakter – mówi Góralczyk. GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
11
TECHNOLOGIE
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
Kraj na podglądzie elewizja przemysłowa, znana także jako monitoring wizyjny, w krajach anglosaskich określana jest mianem CCTV, czyli Closed Circuit Television. Szacuje się, że na całym świecie działa 25 milionów śledzących nas kamer, ale Wielka Brytania jest w tej dziedzinie absolutnym liderem. Tego typu urządzeń może być tutaj nawet od 4 do 6 milionów. Strona caughtoncamera.net podaje, że w samym tylko londyńskim Wandsworth jest więcej kamer niż w Bostonie, Dublinie, Johannesburgu i San Francisco razem wziętych. Ogólnie w stolicy działa 500 tysięcy kamer CCTV. Obserwują nas w firmach, mieszkaniach i domach, na zewnątrz i wewnątrz. Statystyki nie wliczają kamer na mundurach policjantów, które stają się coraz bardziej popularne. Sama tylko policja metropolitalna kupiła ich 22 tysiące. W metrze jest ponad 15 tysięcy kamer. Na stacjach King’s Cross and St. Pancras działa ich 408, a rocznie monitorują 81 milionów ludzi.
T
IGŁA W STOGU FILMOWEGO SIANA Policja zapewnia, że taka całodobowa obserwacja to bardzo ważny element walki z przestępczością. Niestety wciąż rosnąca ilość danych do przetworzenia sprawia, że system powoli traci swoją siłę. Po zamieszkach w Londynie z 2011 roku służby zostały z 200 tysiącami godzin nagrań. Co prawda udało się zidentyfikować 5 tysięcy sprawców, ale zajęło to 5 miesięcy. Podobnie sytuacja ma się w przypadku poszukiwania osób zaginionych. Gdy nastoletnia Alice Gross zaginęła 4 lata temu, do poszukiwań zaprzęgnięto 30 oficerów, którzy musieli przejrzeć nagrania z 30 kamer. Nie zawsze jest to skuteczne. Pod koniec 2017 roku policjant z Humberside został oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych,
12
Kamery przemysłowe śledzą niemal każdy nasz ruch. Przeciętny londyńczyk wpada w ich oko od siedemdziesięciu do nawet trzystu razy dziennie. Jarek Sępek
tablic rejestracyjnych jest klasycznym przykładem natarczywej technologii, wprowadzanej bez jakiejkolwiek debaty społecznej.
po tym jak miał obejrzeć ważne dowody w sprawie o gwałt. Przewijał je zbyt szybko, by wyłapać szczegóły, a poza tym grał w tym czasie w gry komputerowe. Nie zauważył ofiary i dwóch napastników. Zbawieniem w takich sytuacjach mają być nowe technologie i oprogramowanie umożliwiające rozpoznawanie emocji jak złość, stres czy nerwowość. Poza
PRZESTAŃCIE OBSERWOWAĆ
W samym tylko londyńskim Wandsworth jest więcej kamer niż w Bostonie, Dublinie, Johannesburgu i San Francisco razem wziętych.”
Tak wielka liczba kamer niesie ze sobą wiele zagrożeń i kontrowersji. Rozwijająca się sieć CCTV może wkrótce stać się celem ataków hakerów, podobnie jak stało się to w Waszyngtonie, gdzie przestępcom udało się przechwycić 100 kamer. Pojawiają się też inne problemy. Sieć sklepów Sainsbury's została oskarżona o
narażanie klientów na ryzyko, po tym jak filmowała ich, gdy wprowadzali pin płacąc za zakupy, a obraz ten był widziany na żywo w sklepach. „Lepsza społeczność zmniejsza przestępczość, a nie technologia” – pod takim hasłem działa strona no-cctv. org.uk. Jej administratorzy prowadzą liczne kampanie na rzecz zaprzestania montowania CCTV, odpowiadają też na pytania internautów. Na przykład na takie: „Skoro nie macie nic do ukrycia, dlaczego się obawiacie?”. To jest często powtarzane pytanie, które kompletnie ignoruje fakt, że w demokracji ludzie
tym Londyn już od 1998 roku jest jednym z pierwszych miast, w których wykorzystano CCTV z oprogramowaniem rozpoznającym twarze.
FILMOWCY DROGOWCY Brytyjskie drogi także są pod stałą obserwacją. Po raz pierwszy użyto na nich kamer w 1974 roku. Dość wcześnie pojawiła się też technologia do rozpoznawania numerów rejestracyjnych, bo już w 1984 roku. Początkowo służyła do identyfikacji skradzionych samochodów. W 2005 roku rząd zatwierdził plan umieszczenia 2 tysięcy takich kamer i stworzenia centralnej bazy. Dwa lata wcześniej ruszył system monitorowania londyńskiej strefy Congestion Charge. Codziennie kamery rozmieszczone przy drogach robią 26 milionów zdjęć, a policja twierdzi, że to jedna ze skuteczniejszych broni w jej arsenale. Kamer jest ponad 8 tysięcy, ale ich liczba ciągle wzrasta. Narodowa baza, która przechowuje zdjęcia z rozpoznanymi numerami ma ich już 17 miliardów, co czyni ją największą tego typu na świecie. Dane mogą być przechowywane nawet do dwóch lat i porównywane z innymi bazami. Przeciwnicy takich rozwiązań, na przykład z organizacji Big Brother Watch, mówią wprost: – System rozpoznawania
Codziennie kamery rozmieszczone przy drogach robią 26 milionów zdjęć, a policja twierdzi, że to jedna ze skuteczniejszych broni w jej arsenale. Kamer jest ponad 8 tysięcy, ale ich liczba ciągle wzrasta.
WWW.BREXITSTANDARD.COM
TECHNOLOGIE
zwierzęta traktowane są w odpowiedni sposób. Rozwój technologiczny gna do przodu w olbrzymim tempie, a nagrywane filmy coraz częściej przechowywane są nie w urządzeniu, a w chmurze. Nie wiedzieli tego złodzieje, którzy włamali się do jednego z prywatnych domów w Birmingham. Ukradli kamerę, by zatrzeć ślady, niestety materiał był już w sieci i dzisiaj ich zdjęcia z napadu można zobaczyć w gazetach i internecie.
KAMERA POGRUBIA
mają prawo do anonimowości i prywatności, nawet w miejscach publicznych.
DO CHMUR Sam pomysł używania kamer do inwigilowania ludzi nie jest nowy. Po raz pierwszy wykorzystano go w Niemczech w latach czterdziestych. Wielkiej Brytanii zajęło chwilę, by nadążyć, ale wystartowała już w 1960 roku. Policja umieściła wtedy ruchome kamery na Trafalgar Square, by monitorować tłumy, które przyszły przywitać tajską parę królewską.
Rok później pierwsze kamery pojawiły się na stacjach kolejowych. Duży rozwój CCTV przypadł na późne lata siedemdziesiąte, kiedy to głównym celem było chronienie tak ważnych instytucji, jak banki. Pierwsze kamery były drogie i oczywiście jakością obrazu odbiegały znacznie od dzisiejszych standardów. Dziś kamery są wszechobecne. Już wkrótce mogą stać się wręcz obowiązkowe w angielskich i walijskich taksówkach. Już teraz stały się obligatoryjne w rzeźniach, tak by główny lekarz weterynarii mógł monitorować, czy
Nie wszyscy jeszcze potrafią korzystać z wynalazków w sposób właściwy i odpowiedzialny. Pod koniec ubiegłego roku, w Ashton-under-Lyne w Manchesterze, niejaki Janusz Jeleń został skazany za znęcanie się psychiczne nad swoją partnerką. Informowały o tym lokalne media. Polak zainstalował kamerę w salonie swojego mieszkania, by nabijać się ze swej dziewczyny, jej nadwagi i kontrolować czy go nie zdradza. Sąd uznał, że Jeleń przekroczył granicę i poniesie odpowiednią karę. W tym kontekście jednak warto zadać pytanie - kto wytyczy podobną granicę dla rządu i państwa?
WW i prze elkiej Br mysł ytan Zate m jedowych m ii, wedłu g oż no ta Z kam kie u e być od różnych e staty rząd 1,85 więk r najcz z m e n s ę i i l z e prz iona styk, kam jakoś ość jes ściej ko do 4y er pada t i ta rzys ci i z 6 n t k ł a a e j ą pry go um bezuż 10-3 milionó WW 2 oby w watn ytecz i ieszc funtó elkiej Br e wate . n z a fi e , n r my, głów ia. ytan li. w na choc nie z CCTV ii wyd W je i a p ż aj owod i inn d u nis e tec e się roc dowo nym tylk z kiej h n nolo dów o gie s ie około w 95 2009 ro łużąc 2 k proc e inw ,2 miliar enta u Scotla d ch sp nd Ya igila cji. a raw r d u ż o mo rder ył nagra stwo ń jak . o
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
13
ZDROWIE
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
Przesiedzieć 16 maratonów dziennie – Przecież tylko siedzisz i patrzysz w okno – mówi żona do zawodowego kierowcy. On zaś stawia pod oknem krzesło, daje pokrywkę do rąk i mówi: teraz ty posiedź sobie i popatrz przez okno cztery i pół godziny. Potem przerwa – 45 minut – w czasie których gotujesz, jesz, biegniesz do toalety, potem znów 4,5 godzinny jazdy. I... – nie! Nie idziesz spać. O! Magnesik na lodówkę i dalej – siedzisz i patrzysz w okno. Piotr Gulbicki Międzynarodowy Dzień Kierowcy Zawodowego w roku 2019 przypada na 10 maja – to doskonała data na podjęcie wyzwania zmiany trybu życiu. Pierwsze próby warto zacząć dziś.
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 14 BREX STANDARD
aki żart. Mało śmieszny? Wskazujący sytuację naganną? To może żarcik matematyczny, gdyby kierowca tak jak urzędnik spędzał na fotelu „tylko” 8 godzin. Porachujmy: Jeśli pojazd jedzie ze średnią prędkością 80 km przez 8 godzin – to prowadzący go kierowca przebywa dystans 16 maratonów. Odległość między Maratonem a Atenami wynosi 37 km i tyle przebiegł posłaniec z ostrzeżeniem, że armia perska płynie do bezbronnego miasta. Tę romantyczną historię z 490 r. p.n.e. zna każdy, chociaż dla równego rachunku, współcześnie przyjęto biegać 40 km w około 6 godzin, co daje szatańskie 6666,6666 metrów średnio na 60 minut. Bieganie maratonów może nie jest tak popularne, jak prowadzenie ciężarówek,
T
ale słyszało o tym znacznie więcej osób niż o pojęciu „kalos kagathos”, również wywodzącym się ze starożytnej Grecji. To nie tylko medal przyznawany sportowcom, dbającym w równym stopniu o rozwój tkanki mięśniowej i mózgowej. Przyjęło się uważać, że termin kalos „kagathos” oznacza „piękny i dobry” i jest określeniem ideału greckiego wychowania. Uważano, że człowiek idealny to taki, który jest jednocześnie piękny fizycznie i duchowo. Na równi ceniono zalety ciała i duszy, dlatego młodzi ludzie w równym stopniu kształcili swoje ciała, jak i umysły. Ćwiczyli w gimnazjonach, czytali poezję, słuchali wykładów filozofów. Czy grecki ideał łączący piękno duszy i ciała może być wzorem dla kierowcy przejeżdżającego 16 maratonów dziennie? Tak! Nie tylko może – powinien być wzorem.
WWW.BREXITSTANDARD.COM
ZDROWIE
ZDROWIE KIEROWCY 67 proc. wśród mężczyzn i 15 proc. wśród kobiet – takim wskaźnikiem nadwagi lub otyłości charakteryzuje się grupa kierowców zawodowych pojazdów ciężarowych, która została zbadana na potrzeby „Raportu o stanie zdrowia kierowców zawodowych”. Według autorów publikacji czynnikiem, który najbardziej wpływa na nadmierną masę ciała jest przede wszystkim nieprawidłowa ilość i częstotliwość spożywanych posiłków, zbyt energetyczne pożywienie oraz ograniczona aktywność fizyczna w stosunku do przyjmowanej ilości kalorii. Gdyby upatrywać przyczyn zjawiska otyłości, tylko co piąty ankietowany deklarował aktywne spędzanie czasu wolnego. Rozwiązaniem problemu
UŚMIECHNIĘCI
ZMOBILIZOWANI Ciało człowieka zbudowane jest z 620 mięśni i aby utrzymać je w odpowiedniej kondycji, nie wystarczy półgodzinny spacer. Przy fotelowym trybie życia osłabia się siły obronne organizmu, traci kondycję, częściej choruje, szybko odczuwa się znużenie. Poranny lub wieczorny zestaw ćwiczeń powinien być prosty, nie wymagać zbyt wielkiego wysiłku, dotyczyć wszystkich grup mięśni ramion, tułowia, nóg, brzucha. I naprawę, ale to naprawdę nie ma przeproś – każdy może znaleźć przynajmniej kwadrans rano i kwadrans wieczorem na ćwiczenia. I nie potrzeba żadnych super urządzeń z siłowni. Ale jeśli potrzebny jakiś gadżet, warto pamietać, że były amerykański komandos Randy Hetrick zrobił lekki, poręczny, łatwy w transporcie przyrząd, który angażuje wszystkie mięśnie, a jego używanie nie wymaga specjalnych warunków. Taśmy TRX używane są nie tylko w warunkach polowych i bazach wojskowych, ale także na okrętach, a nawet łodziach podwodnych. Coraz częściej sięgają po nie także amatorzy. Skoro można je przypiąć do jakieś klamry w czołgu – można też przypiąć do ciężarówki. Można też obyć się bez żadnych gadżetów. Ponad pół wieku temu, urodzony w Montrealu syn żydowskich emigrantów z Polski opracował uniwersalny system ćwiczeń mięśni brzucha. Plan nazywany w skrócie A6W – Szóstką Weidera (Athletic Weider’s Six) - jest uniwersalnym sposobem na przeprowadzenie kompleksowego treningu, bez konieczności używania wyspecjalizowanych przyrządów. OK – to nie jest dla każdego. Jednak dla każdego są najprostsze ćwiczenia gimnastyczne, jakie każdy pamięta ze szkoły.
Nawet z potocznych obserwacji wynika, że ludzie, którzy mają o sobie dobre mniemanie są z reguły mniej narażeni na wrzody żołądka, bezsenność czy narkomanię. Do osiągnięcia tego stanu potrzebne jest też poczucie kontroli nad własnym losem. Cechą charakteryzującą ludzi szczęśliwych jest optymizm, poczucie humoru i pewna doza autoironii. Nie sposób nie zauważyć, że ludzie, którzy zachowują się jakby byli szczęśliwy, uśmiechają się, są przyjaźni wobec innych – są szczęśliwsi od tych, którzy w tej samej sytuacji chodzą naburmuszeni. Amerykańska psycholog Sara Snodgrass przeprowadziła badania polegające na tym, że grupa studentów miała chodzić przez kilka dni krokiem sprężystym i z podniesioną głową. Ich koledzy nie biorący udziału w tej części eksperymentu zachowywali się normalnie. Wynik nie był oczywiście niczym zaskakującym. Okazało się, że ci pierwsi mają o wiele lepsze samopoczucie od tych powłóczących nogami. Oznaczałoby to, że emocje są nie tylko skutkiem, ale i przyczyną ludzkich zachowań.
LEKKO GŁODNI W codziennym pośpiechu zbyt łatwo ulega się wpływowi reklamy. Pierwszym z brzegu przykładem manipulacji marketingowej są
nadwagi i otyłości mogłaby być aktywność fizyczna, jednak tylko połowa respondentów zdeklarowała wykonywanie jakichkolwiek ćwiczeń podczas pracy oraz określiła swoją kondycję fizyczną jako „wymagającą poprawy”. Parametrem, który opisuje stan oraz kondycję organizmu jest wiek metaboliczny, który powinien być zbliżony do wieku biologicznego. Wiek metaboliczny badanych kierowców, szczególnie w młodszym przedziale wieku metrykalnego (<20 lat), był wyższy, co sugerowało wyższe niż zalecane, wartości tłuszczu w ciele, niższą niż przewidują zalecenia aktywność fizyczną. Również u 9 proc. badanych zaobserwowano wyższy niż zalecany wskaźnik otłuszczenia trzewnego, co świadczy o nadmiarze tkanki
posiłki w barach szybkiej obsługi. Często dołączane są do nich darmowe gadżety, zapewniające firmie dożywotnich, bezkrytycznych konsumentów. Szybko, łatwo i przyjemnie odgrzewa się też gotowe dania z supermarketów, zwłaszcza że są to porcje imponujące wielkością i kolorowym opakowaniem. Naprawdę jednak warto przeczytać skład i wartość kaloryczną. Wystarczy kilka kliknięć, żeby znaleźć w internecie, ile kalorii potrzeba przy określonej wadze, wzroście i aktywności. Naprawdę warto sprawdzić i przekonać się, że je się za dużo, za tłusto i za słodko. Cukier to zło! Nie bierzcie go! Poznajcie zbawienne właściwości diety kardiologicznej, nazywanej również dietą śródziemnomorską. Chodzi w niej przede wszystkim o ograniczenie spożycia cukrów, tłuszczów zwierzęcych oraz mięsa i zastępowanie ich tłuszczami roślinnymi i rybami. Ważną rolę odgrywają również warzywa i owoce. Lepsze niż różne cukiereczki są czerwone marcheweczki. W ogóle czerwone warzywa są lepsze dla zdrowia niż czerwone mięso. Zwłaszcza, gdy przez cały dzień siedzi się i patrzy za okno. W czerwonych warzywach, chociaż nie tylko, znajduje się witamina A, dzięki której możliwe jest tworzenie rodopsyny – substancji, która umożliwia dobre widzenie.
tłuszczowej wokół narządów wewnętrznych klatki piersiowej i jamy brzusznej oraz zagrożeniu otyłością centralną i ryzykiem sercowo-naczyniowym (nadciśnienie, cukrzyca typu 2, dyslipidemie). Oszacowano, że kierowcy ciężarówek zużywają podczas pracy około 720 kcal/8 godzin (1,5 kcal/min), co klasyfikuje ich poziom aktywności fizycznej w kategorii „bardzo lekkie natężenie wysiłku fizycznego”, z czym wiąże się stosunkowo niska wartość całkowitej przemiany materii. Dodatkowo analizy wymagałyby nawyki żywieniowe kierowców. Zarówno ich ewentualna modyfikacja, jak i wzrost aktywności fizycznej mogłyby poprawić bilans energetyczny i zmniejszyć ryzyko chorób cywilizacyjnych w tej grupie.
GIMNASTYKA Marsz w miejscu z wysokim podnoszeniem kolan. Trzeba przy tym pamiętać o wciągnięciu brzucha i trzymaniu się prosto – jak żołnierze z kompanii reprezentacyjnej Leżenie na plecach, ręce wyciągnięte w bok. Zginanie kolan i przyciąganie do brzucha Leżenie na boku, ramię wyciągnięte wzdłuż głowy, druga ręka wsparta na boku, podnoszenie nogi, najpierw jednej potem drugiej Leżenie na plecach, ręce wzdłuż tułowia, podnoszenie nóg i dotknięcie palcami nóg podłogi za plecami Leżenie na plecach, ręce splecione z tyłu głowy, siad (chudsi mogą głową dotykać kolan), grubsi schylają się, ile mogą W pozycji wyprostowanej dotykanie lewym kolanem prawego łokcia i na odwrót Stanie w lekkim rozkroku i uginanie nóg, trzymając kogoś bliskiego za ręce. Dobrze jest przy tym ściągnąć wszystkie mięśnie dookoła bioder „Nożyce”, „pajacyk” i co tam kto jeszcze pamięta ze szkoły
SIEDZISZ I CHUDNIESZ Oto wartości w kcal na kg na godzinę przy różnych czynnościach, np. osoba ważąca 50 kg podczas godzinnego maszynopisania (2 kcal) straci 100 kcal. leżenie..................................................1,10 sen........................................................0,93 ubieranie...............................................1,69 poranna gimnastyka...........................3,00 zamiatanie............................................2,41 siedzenie..............................................1,04 zmywanie.............................................2,06 rozmawianie........................................1,55 gra w bilard..........................................2,90 spacer...................................................2,50 krzątanie się.........................................3,24 wchodzenie po schodach..................17,10 pływanie...............................................3,00 jazda na rowerze.................................2,54 prowadzenie samochodu....................1,60 GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
15
ROZMOWA
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
Joanna pochodzi z Leszna, mieszkała w Zielonej Górze i Warszawie, a obecnie jej bazą jest Londyn. Poza dalszą karierą w modelingu planuje zapisać się do szkoły aktorskiej, a potem spróbować sił jako aktorka w Hollywood.
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 16 BREX STANDARD
WWW.BREXITSTANDARD.COM
ROZMOWA
W koronie Miss – Wrażenia są niesamowite. Ryk silników, lejący się strumieniami szampan, oprawa sportowo-towarzyskiego święta – mówi o Grand Prix Monaco Formuły 1 Joanna Borov. Z Polką, która zdobyła tytuł Miss Motors F1 Silverstone, rozmawia Piotr Gulbicki. Lubisz samochody? Jasne. Szczególnie te szybkie, bo prędkość wyzwala adrenalinę. Moim ulubionym jest Ferrari, w ubiegłym roku w Los Angeles miałam okazję przejechać się modelem 812 Superfast i była to prawdziwa gratka. Niestety, nie mam jeszcze prawa jazdy, ale jego zrobienie w najbliższej przyszłości jest moim priorytetem. Szczególnie, że ostatnio ze względów zawodowych dość często przebywam w Mieście Aniołów, które jest bardzo duże i rozległe, a komunikacja miejska słabo rozwinięta. Samochód pod ręką jest tu koniecznością. Tytuł Miss Motors Silverstone zobowiązuje. Zdecydowanie. Ale zanim go zdobyłam, wygrałam konkurs w Londynie. Do udziału w nim namówiła mnie projektantka mody Venera Tabakin, z którą od dawna współpracuję. Makijaż, przymiarki, finał – wszystko trwało cały dzień. Były prezentacje w stroju dowolnym, bikini i sukni wieczorowej, a w jury zasiadały znane osoby ze świata mody i rozrywki. Spośród kilkudziesięciu zakwalifikowanych uczestniczek wybrano mnie. Co zadecydowało o twoim sukcesie? Myślę, że pewność siebie, uśmiech i ogólna prezencja. Moją silną stroną są też długie i naturalne włosy. Konkurs był przepustką do udziału w Grand Prix Monaco. I muszę przyznać, że impreza okazała się niesamowitą przygodą. To miastopaństwo, liczące niespełna 40 tysięcy mieszkańców, jest bardzo eleganckie, a podczas wyścigów wszystko nabiera innego wymiaru. Pozamykane ulice, tłumy ludzi, wkoło czuć zapach benzyny i słychać warkot bolidów. Na każdym z torów wybierana jest Miss, ja wygrałam tytuł Miss Motors F1 Silverstone. Dzięki temu byłam zapraszana na różne eventy związane z rajdami i motoryzacją, miałam też przyjemność oglądać rywalizację kierowców z loży hotelu De Paris, jednego z najlepszych punktów widokowych w okolicy. Sukces w Monaco zaowocował zaproszeniami na wiele prestiżowych wydarzeń. W tym na Grand Prix Abu
SILVERSTONE CIRCUIT Tor Formuły 1 położony na granicy hrabstw Northamptonshire i Buckinghamshire. Odbywa się na nim Grand Prix Wielkiej Brytanii. Co roku wyścigi na tym torze ogląda w telewizji 250 milionów fanów Formuły 1 ze 130 krajów.
Polka, która ma 174 cm wzrostu, a więc niezbyt dużo jak na modelkę, brała udział w prestiżowych imprezach. Między innymi reprezentowała Polskę w konkursie World Beauty Queen w Seulu, występowała też podczas Paris Fashion Week i London Fashion Week.
Dhabi, ale niestety musiałam odmówić ze względu na inne zobowiązania zawodowe, jakie miałam w tym czasie. Na co dzień jesteś modelką. Tak się złożyło, chociaż nie planowałam kariery w tej branży. Zaczęło się od kilku sesji zdjęciowych, z których pierwszą miałam w Polsce, ale początkowo traktowałam to jako niezobowiązującą przygodę. Ponieważ dobrze mi szło, zdecydowałam się podążać w tym kierunku, tym bardziej że w 2013 roku zakotwiczyłam w Londynie. Nad Tamizę przyjechałam turystycznie, ale miasto tak mi się spodobało – różnorodność mieszkańców, bogata oferta kulturalna, wielość ciekawych miejsc – że zdecydowałam się tu studiować. Skończyłam zarządzanie modą na University of the Arts London, a w międzyczasie pracowałam jako hostessa i modelka. Nie było łatwo, jednak dzięki temu nabrałam doświadczenia i nawiązałam sporo kontaktów, które teraz procentują. W Londynie jest duża konkurencja. Ale też wiele możliwości, w końcu to centrum mody. Ja na brak zleceń nie narzekam, a poza pracą na wybiegu uczestniczyłam w szeregu sesji dla różnych firm i projektantów, między innymi Iris Rodriguez, która nie tylko projektuje luksusowe, ręcznie wykonywane suknie wieczorowe, ale również zajmuje się organizacją konkursów piękności i pokazów mody. Oprócz tego chętnie występuję w oryginalnych projektach.
Oryginalnych projektach? Chociażby w sesji dla brytyjskiego artysty Paula Robinsona, znanego pod pseudonimem Luap. Fotografuje on dziewczyny w towarzystwie osoby przebranej za różowego misia, a wybrane zdjęcia zamienia w obrazy dużych rozmiarów. Ten ze mną w roli głównej obecnie znajduje się w galerii sztuki w Miami. Z kolei niedawno, podczas pobytu w Buenos Aires, uczestniczyłam w sesji, a jednocześnie byłam jurorem w konkursie piękności Miss Film Festival Internacional Argentina. Poczucie tej atmosfery z zupełnie innej perspektywy, bez stresu i napięcia, było super przeżyciem. Zwyciężczyni imprezy poleci
do Cannes na festiwal filmowy, gdzie też się wybieram. Przyjemna praca. Różnie z tym bywa. Największy plus to możliwość poznawania ludzi i podróżowania po świecie, jednak nie zawsze jest kolorowo. Sesje trwają po kilka godzin, czasami wiążą się z trudnymi warunkami, zmęczeniem, bólem kręgosłupa. Trzeba pamiętać, żeby dobrze się wyspać i nie pokazywać po sobie oznak zmęczenia. No i dbać o ciało. Ja nie palę, nie piję alkoholu, jem zdrowo, głównie warzywa, owoce i ryby. Nie zapominam też o ruchu – pływam, trenuję kick-boxing, tańczę. Ale przede wszystkim jestem pozytywnie nastawiona do świata… GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
17
NAUKA I TECHNIKA
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
W kosmicznej Loty komercyjne w kosmos, a także rakiety wystrzeliwane w gwiezdną przestrzeń, przenoszące mikrosatelity. To główne założenia, na początek. Piotr Gulbicki rytyjskie władze podjęły decyzję o wybudowaniu pierwszego na Wyspach kosmodromu. Półwysep A’Mhoine w hrabstwie Sutherland. To tam, na północnym wybrzeżu Szkocji, powstanie nowoczesny port kosmiczny. Pieczę nad jego budową będzie sprawować rządowa agencja Highlands and Islands Enterprise. Dlaczego właśnie to miejsce? Zostało ono wybrane nieprzypadkowo, spośród kilku innych lokalizacji. Po pierwsze, Sutherland jest obszarem stosunkowo słabo zaludnionym, co przy tego typu przedsięwzięciach ma duże znaczenie, chociażby ze względów bezpieczeństwa. Ale jest też inna, nie mniej ważna kwestia – rakiety wystrzeliwane stamtąd mogą docierać bezpośrednio na orbity znajdujące się nad kołem podbiegunowym.
Turystyczne loty w kosmos to melodia niedalekiej przyszłości. Firma Virgin Galactic, która intensywnie się do nich przygotowuje, twierdzi, że sprzedała już ponad 650 biletów, każdy w cenie 250 tysięcy dolarów. Pierwsze rejsy mają się odbyć w przyszłym roku.
B
ZGODA KRÓLOWEJ Zjednoczone Królestwo nigdy nie było znaczącą siłą w podboju kosmosu, jednak teraz władze twierdzą, że będzie inaczej, zapowiadając włączenie się do
Na zdjęciu orbitalny statek kosmiczny Virgin Galactic prezentowany podczas Farnborough International Airshow.
globalnej, międzygalaktycznej rozgrywki. Nieprzypadkowo, gdyż jest to przemysł przyszłości, mający ogromny potencjał. Według szacunków, w ciągu najbliższej dekady zyski z nim związane mogą przynieść Wielkiej Brytanii nawet 10 miliardów funtów. Budowa kosmodromu oznacza
początek kampanii LaunchUK, w której ramach rząd ma wspierać komercyjny rynek dostępu do przestrzeni kosmicznej, współpracując z każdym, kto chce działać w tym sektorze. Jest to możliwe dzięki ustawie „Space Industry Bill”, która po zatwierdzeniu przez królową Elżbietę II weszła w życie w ubiegłym roku. To
Za działania związane z cywilną eksploracją kosmosu, czyli kształtowanie polityki i budżetu w tym sektorze, w Wielkiej Brytanii odpowiada UK Space Agency. Powstała ona w 2010 roku z przekształcenia British National Space Centre, a jej siedzibą jest Polaris House w Swindon.
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 18 BREX STANDARD
WWW.BREXITSTANDARD.COM
NAUKA I TECHNIKA
grze nie tylko milowy krok naprzód, dający szerokie perspektywy, ale również nowe miejsca pracy, szczególnie dla wysoko wykwalifikowanych fachowców. Brytyjska Agencja Kosmiczna nawiązuje współpracę z różnymi podmiotami z branży rakietowo-kosmicznej, a jednocześnie rozpoczęła poszukiwania lokalizacji, gdzie ma powstać drugi kosmodrom. – Mamy ogromną szansę wzniesienia się na nowe wyżyny i znalezienia w awangardzie epoki komercyjnego podboju kosmosu. Dzięki temu będziemy mogli poszukiwać pionierskich rozwiązań oraz rozwijać nowe technologie i infrastrukturę – nie krył zadowolenia minister do spraw nauki, badań i innowacji Sam Gyimah.
CZYSTE SPALANIE Orbex. Ta brytyjska firma, we współpracy z Surrey Satellite Technology Ltd., zajmie się produkcją rakiet wystrzeliwanych z portu w A’Mhoine. Będą one nosić nazwę „Prime” i przenosić satelity do wysokości 1250 kilometrów. Ich silnik został zaprojektowany w nowatorski sposób – będzie napędzany biopropanem, co zapewni „czyste spalanie”, ochronę środowiska i
odnawialne źródło paliwa. Współczesne małe satelity, wynoszone w kosmiczną przestrzeń, spełniają wiele ważnych funkcji związanych z dostarczaniem usług transmisji danych do najbardziej odległych zakątków świata. Mają one zastosowanie między innymi w komunikacji, badaniu pogody, prowadzeniu eksperymentów naukowych. Istotnym czynnikiem jest również fakt, że koszty ich budowy, obsługi oraz naprawy są stosunkowo niskie. Orbex, który został wybrany do realizacji zadania po długim i szczegółowym procesie kwalifikacyjnym, otrzymał rządowe dofinansowanie w wysokości 5,5 miliona funtów, a jego kierownictwo w związku z realizacją projektu zapowiada wygenerowanie co najmniej 130 nowych miejsc pracy. Warto dodać, że ta sama firma wyprodukuje 10 nanosatelitów dla szwajcarskiej kampanii Astrocast SA. Mają one być gotowe do 2023 roku.
ZA I PRZECIW Kosmodrom w A’Mhoine to złożona inwestycja, dlatego zaangażuje się w nią również słynny amerykański koncern Lockheed Martin.
– Przed nami ekscytujące wyzwanie. Wykorzystamy nasze bogate doświadczenie w dziedzinie inżynierii satelitarnej oraz usług wynoszenia satelit i operacji naziemnych, żeby dostarczyć nowe technologie i zapewnić warunki do szybkiego rozwoju – zapowiedział Patrick Wood, szef Lockheed Martin na Wielką Brytanię. Według wstępnych założeń, port powinien zacząć swoją działalność w 2021 roku. Projekt jego budowy cieszy się poparciem większości mieszkańców Sutherland, ale nie brakuje też przeciwników. Obawiają się oni, że inwestycja negatywnie wpłynie na okoliczną przyrodę, gdyż region jest zamieszkały przez rzadkie gatunki orłów oraz ptaków morskich, a także posiada delikatny ekosystem torfowiskowy. Pod koniec ubiegłego roku część mieszkańców zagroziła podjęciem kroków prawnych, skarżąc się, że ich postulaty są ignorowane przez rząd, a plany powstania kosmodromu źle zarządzane. Gdyby faktycznie doszło do skierowania sprawy do sądu mogłoby to spowodować opóźnienie realizacji projektu, jednak, jak się wydaje, taka sytuacja jest mało prawdopodobna…
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
19
Z PRZYMRUŻENIEM OKA
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
BREXIT 007 STANDARD cz.5
GDZIEŚ W CAMB RIDGE
CZEŚĆ PAWEŁ. JAK WIDZISZ ODWOŁAŁEM BREXIT.
PAWEŁ POWIEDZ, A CZEMU ONI W OGÓLE CHCIELI TEGO BREXITU?
OK. CAMBRIDGE TO NAJLEPSZE MIEJSCE DO ROZWAŻAŃ.
BRAWO, BRAWO. CHOĆ GDZIEŚ PÓJDZIEMY, POGADAMY O TYM.
MACIEK, NIE WIEM, NIKT NIE WIE.
MACIEK, CO TAM MY. MOŻE PROFESORÓW ZAPYTAMY.
WIELCY TEGO ŚWIATA. DLACZEGO, DLACZEGO???
OOO, ŚWIETNY POMYSŁ. IDĘ Z ZAMKNIĘTYMI OCZAMI.
MACIEK, NIE POTRAFIĘ WYTŁUMACZYĆ TEJ CZARNEJ DZIURY W UMYSŁACH ANGLIKÓW.
POCZUŁEM DUCHA NAUKI, ALE MOGĘ TYLKO POWIEDZIEĆ, ŻE CIEMNOŚĆ WIDZĘ.
JASNA SPRAWA.
TY PAWEŁ JESTEŚ TŁUMACZEM, TO MOŻE WYTŁUMACZ O CO IM SZŁO?
TEGO NIE WYTŁUMACZĘ, ALE POWIEM CI TAK.
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 20 BREX STANDARD
WWW.BREXITSTANDARD.COM
Z PRZYMRUŻENIEM OKA JUŻ WIEM, MUSZĘ LECIEĆ. TRZYMAJ SIĘ PAWEŁ.
SKORO ZATRZYMAŁEŚ BREXIT, TO MOŻE POMOŻESZ COŚ W POLSCE?
WIOSNA POWIADASZ?
BYE MACIEK, BYE.
TAK PANIE MAĆKU. O CO CHODZI?
PAN ROBERT?
WŁAŚCIWIE DZWONIĘ, ŻEBY PANU POWIEDZIEĆ...
AAA, TO DZIĘKUJĘ ZA GŁOS. WIE PAN, ŻE MOŻNA NA NAS GŁOSOWAĆ RÓWNIEŻ W WIELKIEJ BRYTANII?
WIEM, WIEM. JEST DUŻO PUNKTÓW W LONDYNIE, NP POSK.
...ŻE JESTEM Z PANEM I TAK TRZYMAĆ.
DA SOBIE CHŁOPAK RADĘ. ODWAŻNY I SZCZERY JEST. TO WYSTARCZY.
EEE, ALE NA RAZIE JADE NA WAKACJE. WYBORY DOPIERO NA JESIENI!
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
21
NA LUZIE
SERWIS LUDZI TRANSPORTU
DZIEWCZYNA KIEROWCY Obiadek
na trasie
edziesz już zbyt długo i zaczyna ci doskwierać głód. W ciągu najbliższych kilometrów niestety nie zapowiada się żaden zajazd. Pojawia się jednak przydrożny sklepik spożywczy, w którym można kupić podstawowe produkty. Nie musisz jednak jeść niczego na zimno. W końcu masz ze sobą kuchenkę gazową, a przy sklepie jest niewielki parking, na którym można sobie przygotować smaczną gorącą ucztę.
Punks not dead!!!
J
Proste placki ziemniaczane
Opowieści niezmyślone Janusz, lat 56, pochodzi spod Łodzi. Ale jego domem jest cały świat. Jest zawodowym kierowcą od 36 lat. Jeździł już po wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy. Z każdego kraju, w którym przyjdzie mu pracować, spisuje przygody, które potem po powrocie do Polski chętnie opowiada kompanom przy kufelku piwka. Opowiada też i nam.
GAZETA LUDZI TRANSPORTU
T 22 BREX STANDARD
Europa pełna granic ył początek lat 90tych XX wieku, kiedy pracowałem dla niemieckiej firmy transportowej i jeździłem ciężarówką po całej Europie, wówczas pełnej jeszcze granicznych kontroli. Dziś mało kto pamięta, a najmłodsi nawet nie potrafią sobie tego wyobrazić, jak to jadąc z Polski do Hiszpanii, kilkakrotnie trzeba było się zatrzymywać do kontroli granicznej. Czasami pogranicznicy tylko zerknęli na podróżnego i puścili dalej. Czasami jednak byli bardzo upierdliwi i przeszukali mu bagaże i pojazd, wypytali o powody podróży, a czasami, jak im się ktoś nie spodobał, to mogli go nawet przez granicę nie przepuścić. Zawsze wbijali pieczątkę do paszportu, przez co strony dokumentu po pewnym czasie stanowiły całą kolekcję takich znaczków z różnych krajów, na których widniała dokładna data wjazdu. Do tych męczących granicznych przystanków dochodziły jeszcze pokaźne koszty. Każdy kraj posiadał inną walutę. I tak wjeżdżając z Polski
B
do Niemiec, kupowaliśmy marki. Na granicy holenderskiej trzeba było kupić guldeny, a na francuskiej franki. W Hiszpanii trzeba było mieć pesety, a we Włoszech liry, więc też się je kupowało na granicach. A jak potem ich zabrakło, to szukało się kantorów. Każda taka wymiana walut, to zajęcie dodatkowe, bo oczywiście szukało się punktów, aby wymienić jak najtaniej. Najbardziej jednak cierpiał portfel, bo każda transakcja to koszty, czasami dosyć znaczne. Dzisiaj strony paszportów Europejczyków podróżujących po swoim kontynencie świecą pustkami. Nikt nas nie zatrzymuje na granicach, nie ma możliwości, abyśmy z nich zostali cofnięci. I na dodatek podczas podróży po różnych krajach nie tracimy na kursach wymiany walut, bo w większości z ich płacimy euro. Ceńmy tę Europę wolną od granicznych kontroli. Choć wciąż wielu by tego chciało, miejmy nadzieję, że te granice nie powrócą tu już nigdy, a Europa bez granic będzie się jeszcze powiększała. Miłej drogi Moi Drodzy ;)
Czas przygotowania – 20 minut Składniki: Ziemniaki (90 dag), jajko, 3 łyżki mąki pszennej, sól, pieprz, olej Sposób przygotowania: Ziemniaki obieramy i płuczemy. Cebulę obieramy. Ziemniaki i cebulę trzemy na tarce do ziemniaków na najmniejszych oczkach. Dodajemy do nich jajko i mąkę pszenną. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, a następnie mieszamy aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Na patelni rozgrzewamy olej i nakładamy około 2 łyżki masy na jednego placka. Smażymy na złoto około 2 do 3 minut z każdej strony. Podajemy ze śmietaną, z cukrem lub same.
Sosik grzybowy zawsze smaczny Czas przygotowania – 30 minut Składniki: Grzyby (np. borowiki lub podgrzybki), szklanka wody, 2 cebule, 2-3 łyżki masła, liść laurowy, ziele angielskie, sól, pieprz, kilka łyżek śmietany 12-proc., natka pietruszki Sposób przygotowania: Grzyby oczyszczamy, płuczemy i osuszamy. Kroimy je na plasterki, nie oddzielając kapelusza od nóżki. Cebule obieramy i drobno kroimy, a następnie wrzucamy na rozgrzaną patelnię i szklimy na maśle. Dorzucamy pokrojone grzyby i podsmażamy przez około 10 minut, delikatnie mieszając. Dolewamy na patelnię trochę wody, ale nie od razu całą szklankę. Dodajemy listek laurowy, ziele angielskie, sól i pieprz do smaku. Grzyby dusimy jeszcze przez około 10-15 minut, do miękkości. Natkę pietruszki siekamy i dodajemy do sosu, który na koniec zabielamy śmietaną. Podajemy z chlebem lub ziemniakami.
WWW.BREXITSTANDARD.COM
NA LUZIE
KRZYŻÓWKA
Zabawa słowno-literowa, to zawsze rozrywka zdrowa i tania. Chwyć długopis w przerwie pracy i do dzieła.
Porady menntaalnczeerwiec
BARAN 21.03 – 19.04 Baran podejmuje ważne decyzje każdego dnia. Teraz jest jednak specjalny okres. Doradzamy rozwagę, ale nie opieszałość, a broń Boże wahanie. Rób to co zawsze, a wtedy sprawy będą szły w odpowiednim kierunku. Działaj!
MOTTO MIESIĄCA
Religia jest opium ludu. Karol Marks
BYK 20.04 – 22.05 Byk uwielbia hulajnogę. Ten jednoślad, to właściwie całkowita charakterystyka jego postaci. Wolność, gracja, wdzięk. Tak, to cały Byk. Byka wyróżnia również wysoka kultura osobista i cierpliwość. Szczególna interakcja z Bliźniętami może dać początek czemuś nowemu.
SKORPION 23.10 – 21.11 Inni wiele by dali, aby znaleźć się w sytuacji takiej jak Ty. Przemyśl, czy Twoje narzekania naprawdę są uzasadnione. Jak spojrzysz na swoją sytuację z boku, zrozumiesz, że nie ważne, ile się ma, ale ważne, jak się z tego korzysta. Pamiętaj, do tego trzeba dojrzeć.
BLIŹNIĘTA 23.05 – 21.06 Bliźnięta wyniosły z domu dyscyplinę i logikę postępowania. To pozytywne cechy do momentu, kiedy służą czemuś pozytywnemu. Bliźnięta wiedzą co dobre, a co złe i potrafią przepracować swoje negatywy – może nie zawsze w czas, ale to też jest coś.
STRZELEC 22.11 – 21.12 Czy kiedykolwiek wcześniej miałeś rozterki na tematy takie jak teraz? Nie. Więc dlaczego trapi Cię to dzisiaj? Sytuacja, w której znalazłeś się w tym momencie, tylko na pozór wygląda nietypowo. To można załatwić bardzo szybko. Myśl, Decyzja, Działanie – Działaj więc!
RAK 22.06 – 22.07 Nie wiadomo czemu, ale ten okres nie jest dla Ciebie najszczęśliwszy. Twoje postępowanie jest całkowicie prawidłowe, a mimo to zdarzają się wpadki. Nie przejmuj się tym i po prostu przeczekaj ten nieciekawy czas. Wkrótce się to zmieni.
KOZIOROŻEC 22.12 – 19.01 Rozterki burzą Twój spokój umysłu już od jakiegoś czasu. Ponownie doradzam Ci, abyś słuchał swojego, powtarzam swojego, nie czyjegoś wnętrza. Zastosuj moje rady, a Twoje węzły gordyjskie rozwiążą się jak sznurówki za jednym pociągnięciem ręki. Uwierz w to.
LEW 23.07 – 23.08 Lew czując, że jego mięśnie tracą sprężystość, postanowił powstać z legowiska. Bardzo dobrze. Trzeba rozprostować kości i nabrać witalności. Te zabiegi zajmą trochę czasu, ale nie pójdą na marne. Powrót do dawnej świetności będzie trudny, ale jest możliwy.
WODNIK 20.01 – 18.02 Spędzaj więcej czasu z rodziną i znajomymi. Mam tutaj na myśli fizyczne, nie wirtualne spędzanie czasu. Kontakt za pomocą ekranu telewizora czy telefonu zawiera podstawowe braki. Nie wiesz jakie? Lizanie loda przez szybę też nie jest chyba OK. Jak myślisz?
PANNA 24.08 – 22.09 Przed Tobą nowe sytuacje – całkiem nowe. Nie miałeś jeszcze do czynienia z takimi sprawami. Czy to powinno powodować Twój strach? Nie. Poradzisz sobie ze wszystkim lepiej, niż Ci się wydaje i zaskoczysz tym wszystkich dookoła. Trzymam za Ciebie kciuki. a wiozę 35 ton kanarków, więc połowa musi fruwać podczas jazdy!
Dowcipy o kierowcac:-h) ciężarówek
RYBY 19.02 – 20.03 Każdy w obrębie swojej małej rzeczywistości może zrobić coś dobrego dla całego świata. Kropla drąży skałę – można użyć także takiej przenośni. To tak samo jak wyborczy głos – chociaż jeden ma wielkie znaczenie. Pomyśl o tym. – Zeszłaś na złą drogę. Na to prostytutka odpowiada: – A co? Ciężarówki tędy nie jeżdżą?
Kierowca zaklinował się ciężarówką w wiadukcie. Przyjeżdża Policja. Policjant wysiada i mówi do kierowcy: – Co, zaklinował się pan? – Nie! Wiozłem wiadukt i paliwa mi zabrakło. Very Happy?
Facet łapie autostop. Zatrzymuje się TIR z wielką naczepą. Autostopowicz pakuje się do kabiny. Jadą, po kilkunastu kilometrach TIR zaczyna zwalniać, silnik wyje, kierowca redukuje biegi, a samochód traci moc i zatrzymuje się. Kierowca wyjmuje spod siedzenia bejsbola i wali dookoła w plandekę.
WAGA 23.09 – 22.10 Wiele razy wydawało się, że możesz zrobić coś lepiej. Być może, ale tylko postępowanie według dobrych reguł przynosi dobre skutki. Postępuj więc tak, jak Cię nauczono, a problemów nie będzie. Fałszywych doradców wyślij tam, gdzie pieprz rośnie.
Autostopowiczowi oczy robią się jak pięć złotych, ale widzi, że kierowca jest wściekły, więc o nic nie pyta. Ruszają dalej. Po kilkunastu kilometrach sytuacja powtarza się. Tym razem autostopowicz nie wytrzymuje i pyta kierowcę co jest grane: – Panie, samochód ma ładowność 20 ton,
Policja zatrzymuje Tira. Kierowca jest całkowicie zalany. Cud, że w ogóle jechał... – Jak pan mógł w takim wstanie wsiąść do samochodu? – pyta policjant. – Koledzy pomogli... Stoi prostytutka przy drodze i nagle podchodzi ksiądz i mówi:
Blondynka wymusiła pierwszeństwo i uderzyła z impetem w ciężarówkę. Wysiadł z niej kierowca i krzyczy: – Paniusiu, a egzamin na prawo jazdy, to paniusia zdawała? Na co blondynka: – Tak! I w przeciwieństwie do ciebie – niejeden raz, debilu! Kierowca ciężarówki wchodzi do zajazdu i zamawia: – Proszę ziemniaki, kapustę i jakieś mięso. – Niestety, nie mamy. – A co w takim razie macie? – Frytki i bigos. GAZETA LUDZI TRANSPORTU
BREXT
STANDARD
23