20 minute read
Panorama
Nie będzie rozwoju sieci Burger King w Polsce
Właściciel sieci na początku miesiąca poinformował, że rezygnuje z rozwijania marki Burger King w Rumunii, Słowacji, Czechach, Bułgarii, a także w Polsce. Oznacza to rozwiązanie umowy z operatorem czyli spółką AmRest.
Jednak nie oznacza to, że restauracje marki znikną z Polski. Tylko, że marka nie będzie rozwijała sieci w naszym kraju poprzez otwieranie
nowych lokalizacji. Wszystkie istniejące punkty pozostaną otwarte i będą działały na podstawie podpisanych umów franczyzowych.
Gruby Benek w Zakopanem już zaprasza gości
Jest to pierwszy lokal na mapie województwa małopolskiego. Działa w modelu Take Away i realizuje zamówienia do późnych godzin wieczornych. Gruby Benek w Zakopanem jest nastawiony głównie na dostawy, realizuje również zamówienia z odbiorem osobistym przy ul. Stachonie 16A.
Już od pierwszego dnia uruchomienia zamówień widzimy, że niestandardowe godziny pracy lokalu idealnie się sprawdzają w tej miejscowości – mówi Maciej Adamski, specjalista ds. kluczowych klientów. Przebywając na urlopie każda minuta jest dla nas cenna. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych gości postanowiliśmy uruchomić lokal w godzinach popołudniowych i nocnych, aby po wielogodzinnym szusowaniu na stokach mogli na spokojnie zamówić ciepłe i smaczne jedzenie, dzięki czemu mają energię na kolejny dzień pełen atrakcji.
W menu nowego lokalu znajdują się oczywiście flagowe produkty sieci. Między innymi pizza w amerykańskim stylu przygotowywana z najlepszej jakości składników BenKura oraz lekkie sałatki. Z kilkunastu ogólnopolskich propozycji największą popularnością cieszą się pizze z prawdziwą, dojrzewającą kiełbasą pepperoni oraz z oryginalnym kebabem wołowym. Podczas pierwszych dni dużym zainteresowaniem cieszyła się również kompozycja lokalna – Góralski Benek. W jego skład wchodzi prawdziwa mozzarella, boczek, oscypek i żurawina. Na miłośników klasycznej pizzy czeka zaś pizza na cienkim cieście we włoskim stylu.
Pizzeria w Zakopanem to kolejny lokal sieci Gruby Benek w formule Take Away. W sezonie letnim sieć planuje powiększyć lokal o strefę ogródka, tak, aby goście mogli podziwiać widok na Giewont. Lokal w Zakopanem pomimo, że jest nastawiony głównie na dostawy, realizuje również zamówienia z odbiorem osobistym przy ul. Stachonie 16A. Pizzeria jest czynna od niedzieli do czwartku w godzinach 16.00 – 01.00, a w piątki i soboty od 16.00 do 02.00 w nocy. Zamówienia można składać telefonicznie pod numerem: 510 307 310 oraz online na stronie www.grubybenek.pl
Pierogarnia Stary Młyn w Kaliszu otwarta
W menu znaleźć można różne wariacje smakowe pierogów, ale także wielkopolską polewkę czy gzik z domowym chlebem. Od soboty, 26 lutego Pierogarnia Stary Młyn w Kaliszu zaprasza gości na ul. Główny Rynek 14.
Dotychczas Pierogarnia Stary Młyn była znana głównie na północy kraju, między innymi w Toruniu, Poznaniu, Bydgoszczy czy Gdańsku. Ostatnie miesiące to czas wzmożonych inwestycji w innych częściach Polski m.in. w Łodzi. W sobotę, 26 lutego otwarto nowy lokal przy ulicy Główny Rynek 14 w Kaliszu.
Piecuchy to specjalność lokalu. Niewiele osób wie, że właśnie taka forma przygotowywania tego dania najprawdopodobniej była pierwszą stosowaną na ziemiach polskich. Pierogarnia Stary Młyn w Kaliszu proponuje także pierogi z wody i z patelni. Wszystko w wariantach tradycyjnym, wegetariańskim lub słodkim. Dodatkowo Stary Młyn przygotował także specjalne pozycje, które dostępne będą tylko w kaliskiej pierogarni, wśród nich są m.in. gzik z domowym chlebem, polewka wielkopolska, kruche pierogi z Grześkami i masłem orzechowym, szagówki z kaliskich pyr czy mus czekoladowy na andrucie kaliskim.
Wybór lokalizacji
– Jako Stary Młyn chcemy się rozwijać przy zachowaniu tożsamości naszych restauracji i wysokiej jakości usług. Wybór Kalisza był naturalny – to miejsce o dużym potencjale biznesowym i turystycznym. Dodatkowo jest to jedno z najstarszych miast w Polsce, a w Starym
Młynie przywiązujemy dużą wagę do historii i zwyczajów, które pielęgnujemy i łączymy z nowoczesnością – mówi Maciej Podlaszewski, właściciel sieci restauracji Pierogarni Stary Młyn. – Kamienica przy Głównym Rynku 14 nie jest przypadkowym adresem. Zawsze wybieramy historyczne lokalizacje z duszą, dlatego zdecydowaliśmy się na tę właśnie kamienice, która w 2021
roku obchodziła setne urodziny! Co ciekawe powstała ona na fundamentach starych, średniowiecznych zabudowań. W XIX wieku był tutaj znany sklep z futrami. Po I wojnie światowej dom odbudowano w stylu modernizującej secesji, na zlecenie Adaminy z Feldmanów Janaszewskiej i jej męża Mieczysława – wyjaśnia Sandra Rybicka, manager ds. rozwoju Pierogarni Stary Młyn.
Port Royal Mini i Bombaj Masala w Browarach Warszawskich
Restauracje w Browarach Warszawskich w komplecie. Do browarowej rodziny oficjalnie dołączyły dwie znane warszawiakom restauracje – Port Royal Minii Bombaj Masala. Wola doczekała się najdłuższego menu w mieście.
Port Royal MINI – prosto z morza
Port Royal Mini, od stycznia wzmacnia browarową scenę restauracyjną o rybne tatary, carpaccio, a także ostrygi w aż trzech różnych odsłonach (fine de claire, belon i gilardeau) oraz o ryby sensu stricte. W nowej karcie klasyczne fish&chips zastąpiły ravioli z ośmiornicą i podwójnie langustynkowe gnocchi. Ryby reprezentują tu dwie zupy (skandynawska z dorszem i śród-
ziemnomorska na okoniu morskim z anchovies). Pojawia się szkocki łosoś wykąpany w sosie kaparowo-cytrynowym. Fanom egzotyki z dalekiej Azji doradza się z kolei doradę w wydaniu koreańskim. W Port Royal Mini jest też niepowtarzalna okazja spróbowania surowych langustynek (w kompanii z krewetkami). Także dań i przystawek zupełnie nie-rybnych, jak choćby arancini suppli z ryżem, fior di latte z parmezanem. To, co na talerzu dopełni to, co jest w kieliszku. Wina z całego świata, w tym szampany, dopasowane do kilku rodzajów ostryg. Port Royal Mini zacumował przy Krochmalnej 59.
Bombaj Masala – indyjskość na pięć papryczek
Bombaj Masala Wola, to miejsce, którego brakowało. Szefem kuchni jest tu Hindus z dziada pradziada, który zadba o podniebienia najlepiej jak potrafi. Sporym novum są dania streetfoodowe.Bombaj Masala Wola, to coś więcej niż restauracja, to przede wszystkim atmosfera, ludzie i niepowtarzalny smak. Dodatkowym atutem
Bombaj Masala Wola jest także wybór autentycznych indyjskich koktajli. Są też opcje bezalkoholowe, co pozwala wznieść międzypokoleniowy toast niezależnie od metryki i stosunku gości do procentów. Restauracja znajduje się przy Krochmalnej 61.
REKLAMA
Wystartowała Restauracja Marilor w Zakopanem
12 lutego ruszyła nowa Restauracja Marilor. Mieści się w zabytkowej, zakopiańskiej Willi Marilor, przy ul. Kościuszki 18, obok Nosalowy Park Hotel & Spa.
Restauracja Marilor to autorska propozycja nowoczesnej i lekkiej kuchni polskiej z nutą światowych inspiracji i bogactwem lokalnych składników.
Jasne wnętrza pełne zakopiańskiej historii, z nowoczesnym sznytem i niezobowiązująca atmosferą emanują dobrą energią. Zapraszają, by znaleźć radość ze wspólnych chwil przy jedzeniu. Wnętrze restauracji pełne jest zakopiańskich akcentów. Starych plakatów, a także widocznych na głównej ścianie reprodukcji obrazów Zofii Stryjeńskiej, nawiązujących do klimatu zabytkowej Willi Marilor i jej długiej historii.
Restauracja Marilor – menu
W menu znajdą się lekkie dania z jagnięciny, ryb, najlepszego polskiego drobiu, a także specjalnej sezonowanej wołowiny. Na uwagę zasługują Tapasy. Dlatego, że będą komponowane każdego dnia z najlepszych, regionalnych składników. W karcie zadbano też o propozycje dań dla wegetarian. Wina i desery, w tym własnej roboty domowe lody czy eklerki, będą dopełnieniem posiłku.
W restauracji Marilor zapach wypiekanego na miejscu chleba zaprasza, by poczuć się jak w domu. Dodatkowo chleb będzie można kupić na miejscu dla siebie lub przywieźć jako prezent z podróży do Zakopanego.
Restauracja Marilor mieści się w zabytkowej, zakopiańskiej Willi Marilor, przy ul. Kościuszki 18. Jest czynna codziennie od 13:00 – 22:00. używamy sporo nowalijek – mówi Artur Jarczyński, właściciel.
Jako przystawkę Der Elefant zaserwuje kolorową sałatkę ze świeżych warzyw i szpinaku z pieczonym kozim serem, a także pestkami dyni. Nowością będzie także dwukolorowy krem z cukinii. Amatorów pożywnych dań lokal zaprosi na marokański tadżin w warzywami i ciecierzycą. Na deser – zielone orzeźwienie – sorbet z owoców kiwi z bazylią.
Będzie kalifornijsko – na przystawkę tatar z avocado z nowalijkami. Potem wege burger z warzywami. Na deser zielony koktajl.
Na Podwalu goście mogą zamówić dwie zupy: chłodnik z ogórka z nowalijkami lub krem z gruszki i pietruszki oraz sałatkę z nowalijek w sosie koperkowym. Na głodniejszych czeka stek z kalafiora z batatami oraz puree z zielonego groszku, a na deser mus kokosowy z malinami i duszonymi daktylami.
Szwejk zaprosi swoich gości na chłodnik z rzodkiewką i świeżym koprem, placki z cukinii z sosem miętowym zkolendrą (dla peskatarian wersja z łososiem wędzonym), a na deser słodkie malinowe mascarpone z granolą.
Otto zaczyna od mocnego, włoskiego akcentu – to zielone minestrone. Oprócz tego w wiosennym menu znajdzie się pizza z mozzarellą, rzodkiewką i szczypiorkiem. Na deser – kokosowe chia z musem wiśniowym.
Na przystawkę Bazyliszek zaprosi na zupę krem z selera, tagliatelle ze świeżymi szparagami i migdałami lub gołąbki z młodej kapusty z kaszą jaglaną, marchewką i grzybami. Na deser coś co każde dziecko, nawet duże lubi najbardziej – naleśniki z owocami i sosem waniliowym.
Wegetariańskie karty we wszystkich restauracjach Grupy Jarczyński
Już od pierwszego dnia wiosny osoby ceniące kuchnię wegetariańską lub wybierające lżejsze dania dostaną do ręki specjalną kartę z nowościami. Jakie propozycje znajdziemy w lokalach Grupy Jarczyński?
– Dania wegetariańskie nie od dzisiaj są w naszej karcie. Zdaję sobie sprawę, że kojarzymy się głównie z wysokiej jakości mięsem, świeżymi rybami oraz owocami morza. Teraz jednak postanowiliśmy zadbać bardziej o naszych gości myślących szczególnie o zdrowiu i swojej linii. Nasi kucharze przygotowali przepyszne dania. Inspirowali się kuchniami świata. Warto więc odbyć smakowitą wycieczkę i po kolei odkrywać nowe smaki w naszych restauracjach. To będzie podróż pełna świeżości, ponieważ na wiosnę
Roślinne zamienniki w Meet & Fit i 7 Street
W sieciach Meet & Fit i 7 Street dostępne są już roślinne burgery „Crispy No Chicken” i nuggetsy „Jak Nurggetsy” o smaku kurczaka od The Vegetarian Butcher, marki która jest częścią Unilever.
– Nowe nuggetsy w chrupiącej panierce, smakują zupełnie jak byłyby zrobione z mięsa kurczaka, ale są w 100 proc. wegańskie. Również burger swoim smakiem i strukturą smakuje do złudzenia jak burger z kurczaka. Podjęliśmy się tego kroku w odpowiedzi na potrzeby naszych konsumentów, którzy nie jedzą mięsa lub chcą ograniczyć jego spożywanie, nie tracąc przy tym smaku kurczaka. Dzięki roślinnym składnikom, ziołom i przyprawom zachwycają naszych gości, w tym nawet koneserów drobiu – mówi Łukasz Błażejewski, właściciel sieci.
Nuggetsy można kupić solo lub w zestawie. Burger z kotletem „Crispy No Chicken” jest jednym z najlepiej sprzedających się roślinnych burgerów w obydwu markach. Od pierwszego dnia cieszą się popularnością wśród gości.
Mariusz Łukasiak dyrektorem F&B w Sheraton Grand Warsaw
Mariusz Łukasiak jest związany z branżą gastronomiczną od 1995 roku. Swoje doświadczenie zdobywał m.in. w takich markach jak Eurest Polska i P&Q Princess Cruises Lines Ltd.. Również w sieciach hotelowych m.in. Accor Warsaw i InterContinental Warsaw. Teraz objął stanowisko dyrektora food & beverage w hotelu Sheraton Grand Warsaw.
Mariusz Łukasiak będzie odpowiedzialny za zarządzanie całą działalnością food&beverage w hotelu. W tym bankietami, cateringiem zewnętrznym, restauracjami, również barami. Wspierany przez szefa kuchni Marcina Sasina i cały zespół F&B, jego zadaniem będzie dostarczanie najlepszych doświadczeń kulinar nych gościom we wszystkich punktach sprzedaży. Dodatkowo wspieranie współpracowników w ich codziennej pracy i rozwoju.
AmRest zamknął rok finansowy z przychodem na poziomie 1,917 mln EUR
Multibrandowy operator restauracji franczyzowych w Europie z portfolio światowych marek, działający w 25 krajach, zamknął rok finansowy osiągając skonsolidowane przychody na poziomie 1,917 mln EUR. W porównaniu ze skonsolidowanymi przychodami w 2020 roku (1,522 mln EUR), okresie szczególnie dotkniętym pandemią, AmRest przekroczył ten wynik o 25,9 proc.
Wzrostowi Grupy towarzyszyła większa liczba działających restauracji. A także ponowne otwarcie kanału dine-in w wyniku łagodzenia obostrzeń w większości krajów, w których AmRest prowadzi swoje lokale. Na koniec grudnia 2021 funkcjonowało 99 proc. restauracji Grupy.
EBITDA Grupy w 2021 roku wyniosła 359,1 mln EUR – to wzrost o 78 proc. rok do roku. Zwiększenie sprzedaży, większa integracja marek oraz rynków AmRest, a także adaptacja nowych kanałów sprzedaży, wypracowało marżę EBITDA na poziomie 18,7 proc. wobec 13,2 proc. w 2020 roku. W efekcie zysk przypadający akcjonariuszom wyniósł 32,9 mln EUR, w porównaniu do 182 mln EUR strat netto w 2020 roku.
W czwartym kwartale 2021 roku przychody wyniosły 539 mln EUR
Więcej o 35,6 proc. rok do roku przy wzroście wskaźnika sprzedaży porównywalnej (same-store sales) o 30,7 proc. za porównywalny okres. Jest to najwyższy kwartalny wolumen przychodów w historii Grupy na koniec roku. – 2021 był rokiem pełnym wyzwań dla branży restauracyjnej na całym świecie. Mimo tego, AmRest kontynuował trend wzrostowy w głównych regionach, przekraczając poziom sprzedaży sprzed pandemii. Co więcej, Spółka otworzyła 147 nowych lokali. Osiągnięte wyniki świadczą o sukcesie modelu biznesowego naszej firmy. Opartego na silnej pozycji w sektorze dostawy do domu, ciągłemu rozwojowi narzędzi cyfrowych oraz wyjątkowej obsłudze. Naszym priorytetem jest rentowny oraz zrównoważony wzrost. AmRest nadal będzie koncentrował się na rozwoju biznesu. Zarówno poprzez otwarcia lokali własnych, jak i franczyzowych – powiedział Luis Comas, CEO AmRest.
W 2021 roku Spółka otworzyła 147 nowych restauracji, znacznie powyżej założonego na początku roku celu 130 otwarć. Łącznie, liczba restauracji w portfelu Grupy wyniosła na koniec roku 2436. Wszystkie główne regiony, w których działa AmRest, odnotowały trend wzrostowy w 2021 roku. Europa Środkowo-Wschodnia wyróżniła się największą poprawą. Ze sprzedażą na poziomie 873,1 mln EUR, co stanowi 45,5 proc. sprzedaży Grupy i wzrost o 27,4 proc. rok do roku. W przypadku dywizji Europa Zachodnia przychody w 2021 r. wyniosły 720,9 mln EUR. Były o 23,7 proc. wyższe niż w 2020 r. Segment ro-
syjski osiągnął przychody w wysokości 185,2 mln EUR w 2021 r., skok o 21,5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2020 r. Podczas gdy w Chinach sprzedaż wygenerowana w ciągu roku po raz pierwszy przekroczyła 100 mln EUR (100,2 mln EUR). Przy wzroście o 31,1 proc. rok do roku.
Tomasz Purol szefem kuchni White Marlin
Stery w popularnej sopockiej restauracji objął Tomasz Purol, który jest m.in. zwycięzcą piątej edycji programu Top Chef. W związku z tym w karcie zagoszczą nowości. 1 kwietnia odbyła się kolacja degustacyjna.
Tomasz Purol jest związany z gastronomią od ponad 20 lat. Pracował m.in. w Park Hotelu w Poznaniu i Szczecinie, hotelu Remes w Opalenicy, restauracji Concordia Taste w Poznaniu czy Blow Up Hall 5050 w Starym Browarze. W 2025 roku zwyciężył w V edycji „Top Chef”, a w 2016 pojawił się jako mentor w „Top Chef. Gwiazdy od kuchni”.
White Marlin to restauracja premium, która znajduje się na plaży w Sopocie, przy Alei Wojska Polskiego 1.
Restauracja Craft w The Bridge Wrocław MGallery ma nowego szefa kuchni
Igor Arent-Rabiej, od lat jest związany z wrocławską gastronomią. Teraz został szefem kuchni restauracji Craft, ktora jest częścią pięciogwiazdkowego hotelu The Bridge Wrocław MGallery. Pracował wcześniej we wrocławskich restauracjach Gospoda Wrocławska, OKWineBar, Mosaiq, a także OVO Bar & Restaurant.
-Jednym z najważniejszych kroków w mojej karierze było przejście od modernistycznego stylu do postmodernizmu, czyli prostoty. Idąc tropem skandynawskim, ponad ozdobniki i techniczne eksperymenty
przedkładam skupienie się na produkcie. Wolę na talerzu trzy elementy, które mają smak, niż dziesięć, z których jeden dominuje nad resztą. Danie ma być domkniętym okręgiem, w którym smaki współgrają i uzupełniają się. Żeby to osiągnąć, czasem lepiej z czegoś zrezygnować – mówi Igor Arent-Rabiej.
Ta filozofia dobrze wpisuje się w DNA restauracji Craft. Jest kulinarnym sercem hotelu The
Bridge Wrocław MGallery, położonego na Ostrowie Tumskim, w zabytkowej części Wrocławia. Craft od początku stawia na minimalizm, wysokiej jakości produkty od małych, lokalnych producentów, a także rzemieślnicze podejście do tworzenia dań i koktajli.
Igor podkreśla, że nie planuje rewolucji, a ewolucję wcześniej obranego kierunku. Dużą wagę przykładać będzie do ogólnego doświadczenia gościa, większą rolę w przygotowaniu dań ma odgrywać węgiel i ogień.
Historycznie w budynku przy ul. Wybrzeże Kościuszkowskie znajdował się keson, który przez ponad 100 lat wodą z Wisły ochładzał turbiny maszynowni. To właśnie te dwa elementy — woda i prąd stały się punktami wyjściowymi do zaprojektowania wnętrza. Składa się ono z czterech stref: sali głównej z imponującym barem koktajlowym, działającym do ostatniego gościa, ogrodu zimowego oraz tarasu z widokiem na Wisłę. W obecnym wnętrzu można zobaczyć oryginalne elementy. Działające niegdyś suwnice czy przemysłowe haki, ale i elementy współczesne, jak na przykład podświetlaną bramę DOCK19 inspirowaną lunaparkiem.
Kolejna restauracja Mateusza Gesslera
Kolejna restauracja na kulinarnej mapie stolicy. W Elektrowni Powiśle Mateusz Gessler otworzył miejsce z autorską kuchnią, w którym łączy dwa kontynenty: Europę i AzjęTeraz można tutaj zjeść śniadanie, biznesowy lunch, rodzinny obiad czy kolację z przyjaciółmi. Po godzinie 22:00 w piątki i soboty, DOCK19 nabiera klubowego charakteru. Towarzyszą mu najlepsi warszawscy DJ-e, autorskie koktajle oraz odrębne menu tapas serwowane do 1.00.
W menu restauracji można znaleźć mariaż wschodu z zachodem. Od rosołu z kaczki z kluskami, po azjatycką zupę krewetkową. Oprócz najwyższej jakości mięs i owoców morza, na gości będą czekać dania wegetariańskie zarówno w europejskim, jak i azjatyckim wydaniu.
Veggie McWrap debiutuje w McDonald’s
Wśród nowości pojawił się Veggie McWrap®, czyli warzywna propozycja, która na stałe zagości w menu oraz niespodzianka dla miłośników linii Maestro. Powracają w klasycznym wydaniu, ale także pojawi się nowy wariant – Maestro Bacon & Cheddar. Od 26 stycznia w menu dostępne są także Duety Śniadaniowe, czyli pełne śniadanie w dobrej cenie.
Na fanów nowości czeka wiele propozycji. Pierwsza z nich to Veggie McWrap, kuzyn cieszącego się niezmienną popularnością Veggie Burgera. Warzywna propozycja jest skierowana do wszystkich poszukiwaczy nowych smaków lub szukających alternatywy dla mięsnych posiłków. Środek pszennego placka wypełniono kotletem warzywnym, tartym serem cheddar, plasterkami pomidora i chrupiącą sałatą. Całość doskonale uzupełnia sos kanapkowy. Veggie McWrap oprócz smaku, zapewnia również wygodę podczas jedzenia. Można śmiało zabrać go ze sobą w drogę. -Staramy się stale dopasowywać do potrzeb naszych gości i dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Poszerzamy naszą gamę produktów również o pozycje warzywne. Niezależnie od preferencji, chcemy aby wszyscy nasi goście mogli cieszyć się klasycznym smakiem McDonald’s – mówi Anna Borys, dyrektor działu Corporate Relations McDonald’s Polska.
Miłosz Kowalski szefem kuchni w Grupie Thermaleo & Uzdrowisku Szczawnica
Nowy Executive Chef – Miłosz Kowalski, zarządza kuchnią wszystkich gastronomicznych miejsc Grupy Thermaleo & Uzdrowisko Szczawnica. Wdraża spójną, a zarazem różnorodną koncepcję każdej restauracji. Także rozbudowuje i dopracowuje pełną ofertę resortu dla gości.
Pod skrzydłami nowego szefa kuchni
są: Modrzewie Park Hotel & SPA, Pieniny Grand Szczawnica, Centrum Kongresowe Szczawnica – Dworek Gościnny, Hotel Nawigator, Willa Marta & Restauracja Bohema, a także Cafe Helenka. Miłosz Kowalski to szef kuchni z międzynarodowym doświadczeniem. Do tej pory pracował w obiektach Radisson Sas, Hilton Garden Inn , Puro oraz w hotelach w Wielkiej Brytanii. W restauracjach Mallory Court Hotel marki Eden
Hotel Collection uczył się serwisu na najwyższym poziomie. Pracował w Hotelu odznaczonym Relais & Chateaux, 3 Rossetes, a także gwiazdką Michelin. Teraz zasilił szeregi Grupy Thermaleo & Uzdrowisko Szczawnica.
Nowy koncept właścicieli Bułkę przez Bibułkę
Lokal, za którym stoją twórcy znanej sieci Bułkę przez Bibułkę, zaprosił pierwszych gości w marcu. Pollypizza NEOpolitan znajduje się przy ul. Puławskiej 24 w Warszawie i działa codziennie od 12:00 do 22:30.
Dlaczego NEOpolitan? To wszystko przez ciasto. Typowo neapolitańskie, ale w odmianie canotto (ponton) – czyli ultra lekkie z dużymi, pulchnymi brzegami, lekko chrupiące. Z dodatkami nie zawsze kojarzącymi się z klasyczną pizzą w Neapolu. -Nasze ciasto robimy aż 48 godzin. Używamy mąk prosto z Włoch, ociupinki drożdży, soli morskiej i sporo wody, bo to ona sprawia, że ciasto jest lekkie i wilgotne, a brzegi chrupiące. Sos? To tylko najlepsze pomidory San Marzano z odrobiną soli. Burrata nie lubi zbyt dużych podróży, dlatego świeże i genialne sery mamy z Warszawy od Bianca Mozzarella. Największe czary dzieją się potem w piecu Stefano Ferrara Forni, gdzie pizza piecze się maksymalnie 90 sekund w temperaturze ok. 460 stopni. Et voila! Witaj w świecie Polly! – mówi Aleksandra Dojnikowska, właścicielka Bułkę przez Bibułkę, Pollypizza NEOPolitan.
Oprócz pizzy w lokalu znajdziemy także dobre wina, często organiczne, czy naturalne. Są też pozycje z polskich winnic.
Okrągły jubileusz North Coast
Największy w Polsce importer i dystrybutor wysokogatunkowych produktów spożywczych pochodzących głównie z Włoch, obchodzi swoje 30-lecie. Przez trzy dekady przedsiębiorstwo nie tylko budowało swoją pozycję na rynku, ale stało się także częścią rewolucji kulinarnej rodaków. Według badań dziś to właśnie kuchnia włoska jest ulubioną kuchnią zagraniczną Polaków.
North Coast swoją działalność rozpoczynał w 1992 roku od małego magazynu w Pruszkowie pod Warszawą i dystrybucji zaledwie kilku marek z asortymentem produktów suchych. Pierwszym produktem sprowadzanym do Polski był tuńczyk w puszce. W kolejnych latach firma nie tylko powiększała ofertę, ale także rozszerzała swoje wpływy ekspansji. Dziś North Coast to przedsiębiorstwo zatrudniające blisko 200 osób z rocznym obrotem ponad 250 mln zł, działające na terenie całego kraju oraz obsługujące rynki Europy Środkowo-Wschodniej. Dystrybutor dysponuje nowoczesnym centrum logistycznym w Gliwicach oraz pięcioma magazynami zlokalizowanymi w największych miastach w Polsce. Od 2020 roku firma jest częścią francuskiej grupy mleczarskiej LACTALIS
North Coast to nie tylko dystrybutor produktów spożywczych premium, to także producent sera mozzarella wytwarzanego w zakładzie produkcyjnym w Rzepinie. – Dziennie przerabiamy tu ok. 200 tys. litrów mleka, z którego produkowana jest doskonała jakościowo mozzarella w solance pod marką Castelli oraz markami własnymi wiodących sieci na terenie całej Europy – mówi Maciej Stróżyk, prezes North Coast.
Aktualnie w ofercie dystrybutora jest ponad 3 tys. produktów premium renomowanych marek
spożywczych tj. Galbani, Cirio, Agnesi, Castelli, Cellini, Riso Gallo, Lotus, Surgital, Bertani. Jego klientami są zarówno wielkopowierzchniowe hipermarkety, jak i małe, lokalne placówki spożywcze, a także przedstawiciele kanału HoReCa, czyli właściciele restauracji, pizzerii, kawiarni, barów, czy pubów, którym przede wszystkim zależy na najwyższej jakości serwowanych przez nich posiłków.
MAX Premium Burgers z kolejnymi lokalami
Jedna z restauracji znajduje się przy ul. Dolnej 45 w Pruszkowie, w bezpośrednim sąsiedztwie Alej Jerozolimskich. Z kolei MAX Premium Burgers w Płocku jest zlokalizowany przy ul. Wyszogrodzkiej 120, w sąsiedztwie Leroy Merlin.
MAX Premium Burgers Pruszków i Płock to także lokale typu Drive-In. Zmotoryzowani mogą zamawiać, a także odbierać posił-
ki bezpośrednio do samochodu albo skorzystać z jednego z miejsc parkingowych i zjeść wewnątrz. Restauracja jest otwarta przez cały tydzień w godzinach. Pruszkowski MAX to 16. obiekt sieci w Polsce. W tym kwartale to już ostatnie otwarcie, ale na pewno nie ostatnie w tym roku.
MAX Burgers to najstarsza szwedzka sieć restauracji szybkiej obsługi. Firma powstała w 1968 r. Co ciekawe, do dzisiaj pozostaje własnością założyciela marki i jego rodziny. W menu dominują burgery: od małych po największe Grand Deluxe, frytki, shak’i, sałatki, a także przekąski typu nuggety czy skrzydełka kurczaka. Niewątpliwie na tle innych sieci restauracyjnych markę MAX Burgers wyróżnia dbałość o wyjątkowy smak potraw, a także rozbudowane menu bezmięsne bazujące na roślinnej „wołowinie”. Dodatkowo to autorski pomysł szefa kuchni MAXa.
Trzy kawałki „ryby” w Krowarzywa
Fish & czips to trzy kawałki roślinnej „ryby” z pieczonymi frytkami i domowym sosem tatarskim. Pre-sale fish & czips startuje 25 marca stacjonarnie we wszystkich lokalach sieci. Limitowane boxy z wegańską rybą i frytkami w promocyjnej cenie w ramach pre-sale można będzie zamawiać na miejscu i na wynos do 27 marca lub do wyczerpania zapasów. Cena fisz & czips w pre-sale to 14,99 zł.
Od 1 kwietnia fish & czips trafi do stałej oferty. Będzie dostępne w lokalach oraz w dostawie w restauracjach Krowarzywa w całej Polsce. W kwietniu dostępna roślinna ryba Krowarzywa będzie również w formie Burgera i Wrapa jako kwietniowy Smak Miesiąca pod nazwą Fiszex.
Krowarzywa z roślinnym fisz & czips
Krowarzywa od 2013 roku regularnie tworzy nowe receptury swoich dań. Doceniają je nie tylko zdeklarowani weganie, ale również osoby na co dzień jedzące mięso, dla których kwestie zdrowia i ekologii nie są obojętne. 22 marca 2022, czyli w Dzień Ochrony Morza Bałtyckiego, marka informuje o nadchodzącej premierze najnowszej kategorii w swoim stałym roślinnym menu. Będzie to w 100 proc. roślinne fisz & czips.
Po kilku miesiącach wymagających testów Krowarzywa wprowadza nowy produkt opracowany pod czujnym okiem swojego wieloletniego szefa kuchni – Kornela Kisały. – Goście Krowarzywa będą mieli szansę poczuć się jak na wakacjach nad Bałtykiem z rodzicami. Kiedy to rozkoszowali się smakiem smażonej ryby bez myślenia o tym, co ich połów robi z naszym morzem. W Krowarzywa można poczuć się tak samo beztrosko, bo premierowa ryba jest w 100 proc. z roślin. Przy jej produkcji nie ucierpiały zwierzęta ani środowisko.
Roślinna „Ryba” Krowarzywa jest zrobiona na bazie białka grochu z naturalnymi przyprawami i ziołami. Decydując się na roślinną rybę jesz produkt: bez dodatku soi, bogaty w białko, bez konserwantów, ołowiu, ryzyka przełowienia, cierpienia zwierząt.
Restauracja Anima – w Sheraton Grand Krakow
W grudniu 2021 r. Sheraton Grand Krakow zakończył remont lobby i restauracji głównej. – Włoska restauracja Anima to stylowa przestrzeń, doskonała kuchnia, autorskie koktajle i niedzielne brunche – podsumowuje zmiany Paweł Mroziak, dyrektor sprzedaży i marketingu hotelu.
Anima to po włosku dusza. To nawiązanie do charakteru restauracji w Sheraton Grand Krakow. Klimat tworzy autentyczna kuchnia komponowana przez włoskiego szefa kuchni Alessio Pitzalisa. Swoją karierę rozwijał między innymi w hotelu Atlantis na Bahamach. Także czwartkowe Aperitivo i wnętrze wyposażone w dizajnerskie włoskie meble. Składa się z przestrzeni restauracyjnej, miejsca do pracy – tak zwanego Community Table z gniazdkami do prądu i światłem punktowym – a także baru. To realizacja misji „Meet, Work & Relax” hoteli Sheraton na cały świecie.
Za projektem architektonicznym lobby i Animy stoi londyńskie studio MKV Design. Od lat projektuje wnętrza hoteli na całym świecie. Za co wielokrotnie zostało nagrodzone, między innymi w prestiżowym konkursie Gold Key Awards.