Wincenty Łaszewski
NABOŻEŃSTWO PIĘCIU PIERWSZYCH SOBÓT MIESIĄCA
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 1
10.12.2019 10:49
Redakcja: Anna Srokosz-Sojka Korekta: Ewelina Michniowska-Addario Skład i łamanie: Tomasz Mstowski Projekt okładki: Ewa Burdzicka Zdjęcie na okładce: Archiwum Edycji Świętego Pawła Imprimatur: bp Jan Wątroba Wikariusz Generalny Kuria Metropolitalna w Częstochowie 22 czerwca 2005 r. (L.dz. 451/2005) Wydanie drugie ISBN 978-83-7797-737-8 © Edycja Świętego Pawła, 2020 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa tel. 34.362.06.89 • fax 34.362.09.89 www.edycja.com.pl • e-mail: edycja@edycja.com.pl Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • fax 34.370.83.74 e-mail: dystrybucja@edycja.com.pl Księgarnia internetowa: www.edycja.pl
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 2
10.12.2019 10:49
Zdobyć cały świat dla Niepokalanej! św. Maksymilian Maria Kolbe
Tam, gdzie wzywa się Niepokalane Serce Maryi, tam dokonują się wielkie zmiany!
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 3
ks. Robert Fox
10.12.2019 10:49
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 4
10.12.2019 10:49
Od Autora
N
ad każdym pokoleniem Bóg rozpina namiot nieba i ozdabia go siecią gwiazd. Kiedy my, ludzie współcześni, spoglądamy ku górze, palce magów i astrologów próbują skierować nasz wzrok ku konstelacjom ich zdaniem „najważniejszym”, tym, które podobno nawet decydują o naszym przeznaczeniu. Tymczasem gdzieś z boku, na marginesie zainteresowań współczesnego świata, jaśnieje Gwiazda Przewodnia, która nieomylnie wskazuje nam przyszłość. Znamy Jej imię: Maryja. Dotychczas niewielu spoglądało w Jej stronę, ale kiedy na niebie zaczęło się wielkie poruszenie, kiedy ku przerażeniu wróżbitów ich jasne punkty gasły, a gwiazdozbiory rozsypywały się w nieładzie, coraz więcej ludzi zaczęło pojmować, że nadchodzi nowy czas. Na nieboskłonie rozpala się Maryjna Gwiazda, a na ziemi ukazuje się nowe pokolenie.
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 5
5
10.12.2019 10:49
Pisali o tym święci, pisał Ludwik Grignion de Montfort, autor Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny; pisała s. Łucja, wizjonerka z Fatimy, a także Ojciec Święty Jan Paweł II. To nowe pokolenie jest dziećmi Niewiasty – „wielkiego znaku”, który Bóg ukazał na niebie. Ono zmieni oblicze świata. Ten proces już się zaczął, maryjny „ferment” zaczął już pracować. Orędzia przekazywane przez Matkę Najświętszą mówią o tym wyraźnie. Fatima zdaje się stać na progu swego wypełnienia. Przed naszymi oczami Bóg stawia kolejne znaki, na jednym z nich czytamy: „Nabożeństwo pierwszych sobót”. Podejmuję się tego, co było dla mnie zawsze najtrudniejsze: pisania o nabożeństwie pierwszych sobót. Nie wiem dlaczego, ale ten temat wykrzywia stalówki, wysusza atrament, wprowadza chaos w technologiczny ład komputerów, nadweręża zdrowie, burzy spokój domowego ogniska. Tej książce też nie było to oszczędzone. Wyglądała inaczej, miała odmienną koncepcję, potem wszystko zaczęło wirować i narodziła się książka będąca przede wszystkim świadectwem; i próbą rozmowy z tobą, czytelniku, który – mam nadzieję – nie odłożysz jej po przeczytaniu pierwszych stron. Nie czyń tego. Wierzę, że
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 6
6
10.12.2019 10:49
książka ta stanie się w tobie spotkaniem. Spotkasz Tę, która zasiada na tronie chrześcijańskiej mistyki – Maryję. Zapatrzysz się w niebo i w jego chwalebny Znak. Zaczniesz liczyć dni od jednej pierwszej soboty do następnej. I zaczniesz wyglądać chwili triumfu Niepokalanego Serca. Triumfu, w którym będziesz miał swój udział.
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 7
10.12.2019 10:49
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 8
10.12.2019 10:49
Wstęp
Krzyczą znaki czasu
Fatima jest jak księga Drogi czytelniku! Jeśli znasz trochę objawienia fatimskie, to zgodzisz się ze mną, że przypominają one dobrze napisaną książkę. Mają swój wstęp, rozdziały i puentę. Zaczynają się od spotkań z aniołem w 1916 r., pod ich koniec nabierają bardzo konkretnych znaczeń. Wystarczy już tylko przewrócić kartkę, by nastąpił 13 maja 1917 r. – pierwsze spotkanie pastuszków z Maryją. Potem mamy sześć objawień Matki Bożej, z kulminacyjnym wydarzeniem w dniu 13 października. Jest nim spektakularny cud słońca, który zamyka ostatni rozdział. Jednak księga fatimska
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 9
9
10.12.2019 10:49
jeszcze się nie kończy – pojawia się oczekiwany, ale niespodziewany w swym przesłaniu epilog: kilka stronic wypełniają wizje i żądania przekazane s. Łucji. Czytamy dalej i oto nagle okazuje się, jak tajemnicza jest ta maryjna książka! Nie kończy się wraz ze swym zakończeniem. Potem są puste kartki… Tak – to my będziemy je zapisywać. Uważna lektura tej księgi uprzytamnia nam, że objawienia fatimskie nie zakończyły się w 1917 r. i wcale nie ograniczyły się do Cova da Iria, Doliny Pokoju. Czciciele Matki Bożej Fatimskiej wiedzą, że po 13 października 1917 r. objawienia „wędrowały” wraz z wizjonerami. Z Maryją spotykała się mała Hiacynta leżąca w szpitalu w Lizbonie, z Maryją umierał w rodzinnym domu Franciszek. Po śmierci swoich towarzyszy na ziemi pozostała tylko Łucja – przez nią chciała Matka Najświętsza przekazać swoje prośby i żądania. Objawienia „pielgrzymowały” wraz z Łucją: przez Tuy do Pontevedra, a w końcu do karmelitańskiego klasztoru w Coimbrze. Właśnie w tych pofatimskich miejscach Łucja usłyszała to, co było istotą nabożeństwa pierwszych sobót, a co stanowi najbardziej zdumiewające przedłużenie Fatimy: zapewnienie, że spotkania z Matką Bożą będą trwały do końca czasów – tak długo, jak długo ludzie będą
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 10
10
10.12.2019 10:49
praktykować nabożeństwo pierwszych sobót. Bowiem… każda pierwsza sobota jest dniem objawienia się Maryi w sercu tego, kto przyjmuje Jej zaproszenie do trwającego piętnaście minut udziału w Jej rozmyślaniu. Tak, każdemu z nas może „objawić się” Matka Najświętsza, by dzielić z nami tajemnice swego Niepokalanego Serca! Porównując objawienia z Fatimy do księgi, na której końcu znajdują się puste kartki, możemy powiedzieć, że Bóg „wydrukował” tyle jej egzemplarzy, ilu jest ludzi na świecie – przecież orędzie fatimskie jest skierowane do wszystkich i każdy człowiek otrzymał zaproszenie do mistycznego spotkania z Maryją w pierwsze soboty. Pierwszy egzemplarz otrzymała Łucja. Jej drobne, kształtne pismo wypełniło wiele stron. Co zawierają zapisane przez nią kartki? Dowiadujemy się o tym z jej korespondencji, rozmów, książek. Jest tam przede wszystkim mowa o owocach pierwszosobotnich objawień: o wyrzeczeniach, modlitwie, ofiarach, zadośćuczynieniu, o zawierzeniu Maryi siebie, swoich bliskich i całego świata. Dowiadujemy się o wysiłkach, by upowszechnić nabożeństwo pierwszych sobót, innymi słowy – o życiu na co dzień orędziem z Fatimy i byciu jego apostołem.
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 11
11
10.12.2019 10:49
Wielu ludzi zapisuje te puste stronice swym pierwszosobotnim doświadczeniem, podobnie jak czyniła to s. Łucja i nasz umiłowany Ojciec Święty Jan Paweł II. Liczne są bowiem dusze oddane sprawie triumfu Niepokalanego Serca Maryi. Są wśród nich strażnicy sanktuariów Pani Fatimskiej i świeccy apostołowie, osoby żyjące samotnie i ojcowie rodzin. Ale są i tacy, którzy w ogóle nie wiedzą o istnieniu tej księgi, inni znają ją, ale jej nie otwierają, jeszcze inni kartkują ją w poszukiwaniu sensacji. Są tacy, którzy puste strony uznają za błąd drukarza. Ale niebieski Drukarz się nie myli… Tę księgę mamy zapisywać swoim życiem. Zaproszenie do wejścia w świat pierwszosobotnich spotkań z Matką Najświętszą jest coraz bardziej naglące. Tym bardziej że pojawiły się wokół nas znaki czasu tak oczywiste: w konaniu s. Łucji, która odeszła po nagrodę do Pana w dniu 13 lutego – w dniu fatimskim; w śmierci Jana Pawła II, któremu Maryja towarzyszyła w przejściu do królestwa swego Syna w pierwszą sobotę miesiąca.
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 12
12
10.12.2019 10:49
Śmierć papieża, w której sam Bóg dał nam znak Informacjom o pierwszych sobotach od samego początku trudno było przedrzeć się do ludzkich serc. To bardzo znamienne: gdy inne nabożeństwa bardzo szybko uzyskiwały rozgłos i akceptację Kościoła, w tym przypadku mijały lata, które nie tyle przybliżały godzinę rozpowszechnienia nowej formy pobożności maryjnej, ile coraz bardziej odsuwały ją od współczesnego człowieka. Dla s. Łucji przyczyny tego zjawiska były do tego stopnia oczywiste, że ostatecznie zdecydowała się ona na bardziej radykalną formę apostolatu: na post i modlitwę za kratą Karmelu. Zastanówmy się, dlaczego wybrała klasztor o surowej regule, a zrozumiemy, że to sam diabeł walczył (i walczyć nie przestaje!) z rozpowszechnieniem nabożeństwa pierwszych sobót. Szatan tak się „okopał” wokół tego nabożeństwa, że jest tylko jeden sposób, aby go stamtąd wypędzić. Jak mówił Jezus, te najbardziej uparte rodzaje duchów można wypędzić tylko postem i modlitwą… Warto zwrócić uwagę na kilka faktów. Cudowny Medalik – wielki dar nieba – na swe upowszechnienie potrzebował sześciu lat. Orędzie Bożego Miłosierdzia – wspaniała manifestacja łaski
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 13
13
10.12.2019 10:49
– potrzebowało trochę więcej czasu. A nabożeństwo pierwszych sobót? Mijają kolejne dziesiątki lat i nic! W trzech krajach: Portugalii, Hiszpanii i Polsce nabożeństwo to zostało oficjalnie zatwierdzone, co wcale nie znaczy, że jest ono tam powszechnie znane i praktykowane. Coś musi w nim być niezwykłego, skoro szatan czyni wszystko, byleby nie dopuścić do jego rozpowszechnienia. Cóż takiego kryje się w tym nabożeństwie do Niepokalanego Serca, że kard. Joseph Ratzinger, późniejszy papież Benedykt XVI, ogłosił, że związany z nim kult Niepokalanego Serca Maryi jest ratunkiem dla świata, że kryje się w nim potęga silniejsza od „broni wszelkiego rodzaju”? Szatan boi się tego nabożeństwa i czyni, co w jego mocy, by pozostało jedynie w zamysłach Bożej Opatrzności. Dlaczego? Może przeraża go comiesięczna spowiedź, która uniemożliwia mu opanowanie ludzkiej duszy. Mistrzowie życia duchowego zgodnie twierdzą, że ten, kto pragnie doskonałości, musi przystępować do sakramentu pojednania co najmniej raz w miesiącu. Władca ciemności dobrze wie, że regularna spowiedź niweczy wszystkie jego wysiłki. A może szatan boi się mistyki wpisanej w krąg nabożeństwa pierwszych sobót? Może lęka się jego
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 14
14
10.12.2019 10:49
wymiaru kontemplacyjnego? Rzeczywiście, nabożeństwo pierwszych sobót może zetrzeć w proch bardzo wygodny dla diabła mit mówiący o tym, że mistyka jest zarezerwowana tylko dla wybranych, a kontemplacja stanowi domenę przypisaną jedynie życiu zakonników i zakonnic. Tymczasem te najpiękniejsze skarby wiary okazują się być w zasięgu każdego, kto ma odwagę wyciągnąć po nie rękę! Nie dopuścić do tego, ośmieszyć, zasunąć zasłonę milczenia, piętrzyć trudności – oto cel wysiłków szatana. Można by rzec, że diabeł przesunął swoje siły w to jedno miejsce, był nawet gotów osłabić inne odcinki frontu, byleby nie pojawiło się na świecie to nowe nabożeństwo, które zagraża jego władzy na ziemi. Minęło sto lat, a historia nabożeństwa pierwszych sobót stoi niemal w miejscu. Długa zwłoka jest jednak dowodem strachu szatana. Każdy sam znajdzie odpowiedź, gdy nabożeństwo pierwszych sobót okaże się dla niego drogą do mistycznego spotkania z Bogiem, więcej – drogą świętości! Zbudowany przez szatana mur jest tak potężny, że na to nabożeństwo może zwrócić uwagę tylko najbardziej radykalny znak: męczeństwo, śmierć w morzu cierpienia oddanego do dyspozycji Maryi. Bo inne znaki zostają skutecznie zagłuszone…
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 15
15
10.12.2019 10:49
Zwróć, czytelniku, uwagę na znamienne słowa św. Jana Pawła II, który w książce Przekroczyć próg nadziei napisał: „Trudno mówić o milczeniu Boga. Można tylko mówić o woli zagłuszania głosu Boga. Owszem ta wola zagłuszania głosu Boga jest programowa: wielu czyni wszystko, aby Jego głosu nie słyszano, aby był słyszany tylko głos człowieka, który nie ma nic innego do zaoferowania poza doczesnością”. Rozejrzyjmy się wokół. Gdziekolwiek powędruje nasz wzrok, widzimy szyldy tego świata zachęcające do przylgnięcia całym sobą do doczesności. Ich blask ma nie tylko zwracać naszą uwagę na proponowany styl życia – one mają zagłuszyć głos Boga, który na wiele sposobów przemawia do nas! Świat chce stworzyć sobie jak najszersze grono swoich czcicieli, ludzi światowych – chce, byśmy zaliczali się do nich i my. Jeżeli zapragniemy służyć nie jemu, ale Bogu, staniemy się jego największym wrogiem. Współczesny świat pozbawia nas Bożych znaków. Czyni to z premedytacją, konsekwentnie, stale. Święty Jan Paweł II mówił wprost o potężnej antyewangelizacji, która ma swoje środki i programy, i z całą determinacją przeciwstawia się Ewangelii i ewangelizacji. Świat chce, byśmy szli jego drogą prowadzącą do klęski – klęski wiecznej! „Wiele dusz
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 16
16
10.12.2019 10:49
idzie na potępienie” – skarżyła się w Fatimie Matka Najświętsza. Ale 2 kwietnia 2005 r., w dniu śmierci papieża Jana Pawła II, potężne megafony antyewangelizacji zdawały się na chwilę zamilknąć. To była wspaniała okazja, by ludzie wsłuchali się w głos Boga, wreszcie słyszalny dla każdego. Tamten dzień to była pierwsza sobota miesiąca. I nie był to przypadek. W dniach rekonwalescencji po zamachu na swoje życie w 1981 r. Jan Paweł II wczytywał się w treść orędzia z Fatimy i odkrywał to, co jest w nim skarbem, zadaniem, niewypełnionymi żądaniami; zaczął żyć tym, co zawiera orędzie. Sam przyznawał, że nie było w jego życiu dnia, w którym by nie przenosił się w duchu do Fatimy… Odprawiał też pierwsze soboty miesiąca. Każdy, kto praktykuje nabożeństwo pierwszych sobót, żyje nim od pierwszej soboty do następnej. Święty Jan Paweł II za s. Łucją mógł powtarzać: „Co do mnie, muszę wyznać, że nigdy nie czułem się tak szczęśliwy jak wtedy, kiedy przychodzi pierwsza sobota”. W niej bowiem wypełniało się jego oddanie do końca Maryi. Siostra Łucja pisała: „Czy nie jest prawdą, że największym naszym szczęściem jest być całym dla Jezusa i Maryi i kochać Ich, Ich wyłącznie,
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 17
17
10.12.2019 10:49
bezwarunkowo?”. Dla św. Jana Pawła II każda pierwsza sobota była dniem bycia całym dla Jezusa i Maryi, dniem najbardziej intymnego spotkania z Matką – partycypacją nieba! Jednocześnie każda papieska pierwsza sobota była czasem bolesnego zastanawiania się, co jeszcze można uczynić, aby rozpowszechnić na świecie nabożeństwo do Niepokalanego Serca. Ojciec Święty dobrze wiedział, że jest to ostatnie, niewypełnione żądanie Matki Bożej Fatimskiej. W epoce odwrotu od pobożności maryjnej, gdy episkopaty zaledwie trzech krajów oficjalnie zatwierdziły to nabożeństwo (od 1946 r. jest wśród nich Polska), trudno było zaproponować Kościołowi coś zupełnie innego. Dla spełnienia ostatniej prośby fatimskiej św. Jan Paweł II posługiwał się wieloma znakami, także znakiem cierpienia. Ale to wszystko jeszcze nie wystarczało. Diabelski mur okazał się wyjątkowo potężny. Przemówiła dopiero śmierć. Czyżby mur popękał, skoro teraz każdy pyta: „Pierwsze soboty – co to takiego?”. Być może dzień 2 kwietnia 2005 r. przejdzie do historii jako najważniejsza pierwsza sobota w dziejach świata. Była to ostatnia pierwsza sobota Jana Pawła II na ziemi. Znamienne: Ojciec Święty, mimo
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 18
18
10.12.2019 10:49
agonii, zdołał spełnić wszystkie warunki tego nabożeństwa. Była spowiedź, była Komunia Święta, był Różaniec, była intencja wynagradzania za nas, grzeszników. I było „towarzyszenie Matce Najświętszej w Jej rozmyślaniu nad tajemnicami różańcowymi” – nad tajemnicą zbawienia! Nie bójmy się wierzyć, że kiedy zakończył się Apel Jasnogórski, sama Maryja przyszła do Jana Pawła II, by ukazać mu to, co dotychczas widział niejasno. Jego piętnastominutowe wsłuchiwanie się w to, jak bije Serce Matki, zakończyło się ostatecznym zjednoczeniem tych dwóch serc. Jedno przestało bić po to, aby Karola Wojtyłę ożywiało już tylko Niepokalane Serce Maryi, w którym jest ratunek dla świata. Najpierw trzeba Maryi zawierzyć Drogi czytelniku! Wierzę, że również ciebie Bóg i Jego Matka prowadzą przez współczesne maryjne znaki czasu. Jeśli pragniesz poznać treść nabożeństwa pierwszych sobót, nauczyć się spotykać z Matką Najświętszą, to musisz zacząć od początku. Droga do pierwszosobotniej szkoły Maryi prowadzi przez zawierzenie – ten pierwszy warunek zwycięstwa, jaki Matka Najświętsza ogłosiła w Fatimie. Bo jak
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 19
19
10.12.2019 10:49
usłyszeć Jej głos, jeśli nasze serca pozostają zamknięte? Bo jak słuchać niebieskiej Nauczycielki, jeśli nie ufamy Jej do końca? Jak przyjąć do serca rzeczy trudne i wymagające, jeżeli nie jest Ona dla nas największym autorytetem? Być może w tym tkwi problem bardzo wielu ludzi próbujących praktykować to nabożeństwo. Opowiadają, że mają ogromną trudność z piętnastominutowym rozmyślaniem przy Sercu Maryi, że nie potrafią Jej usłyszeć… Ale jak mogą słyszeć Jej głos, skoro nie zawierzyli się Jej bez reszty? „Jest w tym akcie oddania miejsce dla każdego, miejsce, które musisz wypełnić własnym życiem”. To słowa kard. Karola Wojtyły, późniejszego papieża. To słowa zaproszenia do zawierzenia swego życia Matce Najświętszej, zawierzenia szczególnego, bo nie tylko wypowiedzianego, choćby w najbardziej uroczystej formie, ale przeżywanego nawet w prozaicznych chwilach naszej codzienności. Może, czytelniku, wzdragasz się przed tą formą pobożności, którą tradycyjnie nazywano „niewolnictwem”? Ale zauważ: poświęcenie się Matce Bożej jest naśladowaniem samego Boga. Pierwszym, który zawierzył swe życie Maryi i stał się Jej uczniem, był
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 20
20
10.12.2019 10:49
Jezus Chrystus. Ojciec powierzył Go Maryi (i Józefowi), a On, będąc Synem Bożym, „był im posłuszny” we wszystkim (Łk 2, 51). A dlaczego Chrystus chciał być „niewolnikiem” Maryi? Dlaczego był Jej posłuszny? Dlaczego Maryja została wpisana w Jego dzieje jako Matka, nawet więcej – jako Nauczycielka i Wychowawczyni? Dlaczego droga zawierzenia bez reszty Matce Bożej ma być dla nas najdoskonalszą drogą? To proste. W ten sposób naśladujemy Chrystusa – Tego, który na końcu swej ziemskiej drogi oddał nam swoją Matkę za naszą Matkę. Maryja to gwarancja bycia z Jezusem, to pewność kroczenia drogą zbawienia. Zapewnia nas o tym św. Bernard z Clairvaux: „Idąc za Nią, nie zbłądzisz. Modląc się do Niej, nie zwątpisz. Myśląc o Niej, nie zmylisz się. Jej się trzymając, nie zginiesz. Pod Jej opieką nie doznasz lęku. Gdy cię prowadzić będzie, nie utrudzisz się. Gdy ci będzie łaskawa, dojdziesz do celu”. A my dodajmy do jego pięknych słów: „Gdy Jej posłuchasz, oddasz się Jej w świętą niewolę. Gdy zawierzysz Jej wszystko, Ona weźmie cię za rękę i poprowadzi pewną drogą ku Bogu. Gdy zapiszesz się do Jej szkoły, otrzymasz dyplom życia wiecznego”. Dlatego zanim zaczniemy świętą przygodę z nabożeństwem pierwszych sobót, znajdź, drogi
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 21
21
10.12.2019 10:49
czytelniku, czas na zawierzenie Maryi swego życia – całego siebie, wszelkiego czasu i wszelkich zdolności. Modlitwa zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi O Serce Niepokalane Najchwalebniejszej Dziewicy Maryi! Pozdrawiam Cię jako Serce Matki Bożej, Matki Odkupiciela rodzaju ludzkiego, Pośredniczki wszelkich łask, władnej Królowej świata oraz mojej czułej Matki. W zjednoczeniu z Sercem Jezusa, Twojego Najmilszego Syna, poświęcam i oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, wołając: Totus Tuus ego sum et omnia mea Tua sunt! – O Serce Maryi, cały należę do Ciebie i wszystko, co tylko posiadam, jest Twoje. Twojemu Niepokalanemu Sercu, Maryjo, poświęcam życie moje i działalność moją, zmysły i władze, dobra duchowe i doczesne, przyrodzone i nadprzyrodzone, zewnętrzne i wewnętrzne, przemijające i trwałe, moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – bez zastrzeżeń – mój czas, życie, wieczność, niebo, serce moje, ciało, duszę, osobę i w ogóle całą moją istotę – wszystko!
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 22
22
10.12.2019 10:49
O Niepokalane Serce mojej Najczystszej Matki, roztocz nade mną swoje własne królowanie i rozporządzaj mną i całą moją ofiarą według zamiarów i upodobań Bożych. O Serce gorejące Bożą miłością, zdaję się całkowicie na Ciebie, powierzam się Tobie. Bądź moim światłem i mocą, moim oparciem i pomocą, odpoczynkiem i schronieniem, radością i życiem, moim orędownikiem i moim wszystkim po Najświętszym Sercu Jezusa, mojego Króla i Oblubieńca. O Serce Panny wiernej i Ucieczki grzeszników, uczyń mnie wiernym uczniem i naśladowcą Jezusa, wzbudź we mnie wstręt do grzechu i mentalności tego świata. Obdarz mnie duchem dziecięctwa Bożego, stwórz we mnie serce czyste, odważne i mężne. Pomnażaj we mnie życie Boże zjednoczone z Trójcą Przenajświętszą, bym za Twoim orędownictwem osiągnął już tu, na ziemi, taki stopień świętości, a w wieczności – taki stopień chwały, jaki Bóg mi zgotował od wieków. Amen.
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 23
23
10.12.2019 10:49
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 24
10.12.2019 10:49
Część pierwsza
Geneza nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 25
10.12.2019 10:49
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 26
10.12.2019 10:49
Z
awierzenie dokonane? Czas więc zacząć naszą mistyczną przygodę. Mistyczną… Możemy zacząć spoglądać na swoje życie jako na pasmo dni wypełnionych sukcesem. Bo mamy zagwarantowane to, co najważniejsze: błogosławieństwo nieba. Wszak stoimy pod zwycięskim sztandarem Niepokalanej! Kiedy mowa o nabożeństwie pierwszych sobót, tradycjonaliści podkreślają takie jego wartości, jak idea zadośćuczynienia i życie sakramentalne. Duszpasterze zwracają uwagę na wielką rolę comiesięcznej spowiedzi, która jest gwarancją kroczenia ku dojrzałości duchowej. Entuzjaści soboru podkreślają rolę świeckich w upowszechnianiu tego nabożeństwa. Osoby spragnione głębokiego doświadczenia religijnego spoglądają na to nabożeństwo jako na szansę przekroczenia progu mistyki. Ten ostatni element wydaje się szczególnie ważny. Bóg nie jest abstrakcją,
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 27
27
10.12.2019 10:49
lecz atrakcją! Czas odwołać się do pewnego świadectwa. Do listu. Miłość, która nie chce nic dla siebie Nie wiem, czy znasz już nabożeństwo pięciu sobót – wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi. Ponieważ jest to rzecz nowa, pomyślałam, że Cię o nim poinformuję jako o czymś, o co prosiła nasza kochana Matka niebieska. Chcę powiedzieć Ci o tym nabożeństwie z uwagi na Jezusa, który wyraził życzenie, aby je praktykować. Myślę, że z tych powodów będziesz szczęśliwy, nie tylko dowiadując się o tym, że w ten sposób możesz pocieszyć Jezusa – poprzez jego praktykowanie; ale też mówiąc o nim innym i zachęcając ich do jego podjęcia. Nabożeństwo to składa się z następujących elementów: przez pięć miesięcy, w pierwsze soboty, przyjmujemy Jezusa w Najświętszym Sakramencie, odmawiamy Różaniec, spędzamy piętnaście minut, towarzysząc Matce Najświętszej w rozważaniu tajemnic różańcowych i idąc do spowiedzi. To ostatnie można uczynić kilka dni wcześniej, a jeśli podczas tej spowiedzi zapomnimy wzbudzić intencję,
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 28
28
10.12.2019 10:49
możemy to uczynić podczas następnej spowiedzi, z zastrzeżeniem, że w pierwszą sobotę Komunia Święta została przyjęta w stanie łaski z intencją wynagrodzenia za obrazy przeciwko Najświętszej Maryi Pannie i te, które zasmucają Jej Niepokalane Serce. Myślę, że będziemy szczęśliwi, mogąc dać naszej najdroższej Matce niebieskiej ten dowód miłości, którego, jak wiemy, od nas oczekuje. Czy nie jest prawdą, że największym naszym szczęściem jest być całym dla Jezusa i Maryi, i kochać Ich, Ich wyłącznie, bezwarunkowo? Widzimy to jasno w życiu świętych… Byli szczęśliwi, bo kochali, a my, mój Przyjacielu, musimy starać się kochać jak oni, nie tylko po to, by cieszyć się towarzystwem Jezusa, co jest najmniej ważną rzeczą – jeśli nie cieszymy się Jego towarzystwem tutaj, będziemy cieszyć się tam – ale po to, by dawać Jezusowi i Maryi pociechę bycia kochanymi. Jeżeli potrafimy zrobić to w ten sposób, że ujrzą się kochani, nie wiedząc przez kogo, i przez tę miłość wiele dusz zostanie uratowanych, to myślę, że rzecz jest warta zachodu. Przytulam Cię do Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 29
29
10.12.2019 10:49
Czy wiesz, czyje to słowa? Pod listem widnieje podpis: Maria Lucía de Jesus. Innymi słowy, Łucja dos Santos, wizjonerka z Fatimy. List jest datowany na 1 listopada 1927 roku. Czy nie jest to wielkie świadectwo mówiące o znaczeniu nabożeństwa pierwszych sobót, a zarazem zaproszenie, by je praktykować? Najbardziej fascynujące wydają się słowa o bezinteresownej miłości. Nabożeństwo pierwszych sobót ma niezwykłą wartość przed Bogiem, ponieważ ten, kto je praktykuje, nie zabiega o żadne Boże względy. Za tym nabożeństwem nie stoi „interes”: ja będę pomnażał Twoją chwałę, Boże, a Ty mi za to dasz to, o co Cię proszę. Mało jest praktyk pobożnościowych, które nie wpisują się w ten schemat. Nabożeństwo pierwszych sobót jest inne. Jego motywacją jest tylko miłość. A prawdziwa miłość nie myśli o sobie, nie szuka swego… Może za wysoko stawiamy poprzeczkę? Nie wydaje się, bo przecież nie ma większego szczęścia niż prawdziwie kochać. A miłość prawdziwa jest zawsze oddawaniem życia za umiłowanego. Zresztą bez miłości chrześcijaństwo nie ma sensu.
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 30
30
10.12.2019 10:49
Zakończenie
Nabożeństwo, które zadecyduje o losach świata Nie nam wnikać w plany Bożej Opatrzności, ale możemy się pokornie domyślać, że mamy w nich do odegrania własną i niepowtarzalną rolę. Przecież realizacja obietnic Matki Bożej Fatimskiej została uzależniona od dwojakiej współpracy Kościoła z Niepokalanym Sercem Maryi. Pierwszy wymiar w pewnym sensie nas nie dotyczy: chodzi o działanie Ojca Świętego i biskupów, więc kościelnej hierarchii – mają oni poświęcić Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Ale w drugi wymiar wpisany jest już każdy z nas. Dotyczy on bowiem całego Ludu Bożego – mamy praktykować nabożeństwo pierwszych sobót i w ten sposób okazać miłość i pragnienie wynagradzania Niepokalanemu Sercu Maryi.
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 81
81
10.12.2019 10:49
Dopiero kiedy Kościół zaangażuje się w oba wspomniane wymiary i wypełni żądania Matki Najświętszej, wówczas będziemy mogli oczekiwać triumfu Niepokalanego Serca Maryi, epoki pokoju i czasu ludzi świętych! Dopiero wtedy Bóg będzie mógł wylać na świat łaski wypełniające Serce Matki Bożej. Pierwsza forma współpracy została już przeprowadzona i przyjęta przez Boga. Jan Paweł II 25 marca 1984 r. poświęcił świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi, co pociągnęło za sobą zapowiedziany w Fatimie upadek komunizmu i lawinę przemian w świecie. Drugi wymiar współpracy ciągle jest przed nami… Dopóki ludzkość nie chwyci za różaniec i nie zacznie żyć nabożeństwem pierwszych sobót, dopóty nie staniemy się świadkami nadejścia wiosny chrześcijaństwa i cywilizacji miłości. Nastał czas Fatimy Papież Pius XII powiedział: „Skończył się czas powątpiewania w objawienia w Fatimie. Nastał czas działania”. Może wreszcie nasze pokolenie podejmie wezwania Matki Bożej Fatimskiej? Może przyjmiemy do serca zobowiązujące słowa św. Jana Pawła II, który nauczał w swej homilii w Fatimie 13 maja 1982 r.:
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 82
82
10.12.2019 10:49
„Wołanie zawarte w orędziu Maryi z Fatimy jest tak głęboko zakorzenione w Ewangelii i całej Tradycji, że Kościół czuje, iż orędzie to nakłada na niego obowiązek wysłuchania go”. Tak, musimy się uchwycić ostatniej deski ratunku, jaką jest Maryja i Jej orędzie. Musimy przyjąć do serca słowa Matki Najświętszej, która przed objawieniem dzieciom swej tajemnicy wyjawiła w Fatimie, że tylko Ona może nam pomóc. Musimy szerzyć kult Niepokalanego Serca Maryi i praktykować nabożeństwo pierwszych sobót. Maryja pomoże nam na drodze do naszej osobistej świętości i na drodze ku nowemu, lepszemu światu. Godzina triumfu Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział: „Chrześcijaństwo jest religią współdziałania człowieka z Bogiem”. Rzeczywiście, w Fatimie Matka Najświętsza ogłosiła, że to od naszego dzisiejszego zaangażowania zależy czas i kształt Jej przyszłego zwycięstwa. My natomiast stajemy się tego zwycięstwa uczestnikami i – uwaga! – współtwórcami lepszych czasów. Czyż nie warto porozmawiać chwilę o tym niezwykłym zaszczycie?
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 83
83
10.12.2019 10:49
Nie ma wątpliwości – żyjemy w przełomowym momencie historii. Jego wyjątkowość nie jest związana z żadnym z wymiarów politycznych, gospodarczych czy kulturowych, ale z zapowiedzią Matki Bożej Fatimskiej, że Jej Niepokalane Serce zwycięży! Kiedy to się stanie? Tego nie wiemy, ale każdy dzień przybliża tę zapisaną w niebiosach datę, a każdy, nawet najmniejszy odzew na apel Maryi wzywającej do nawrócenia, pokuty i modlitwy przesuwa ten moment bliżej współczesności. Wiemy, że zwycięstwo Niepokalanego Serca Maryi jest pewne, ale chwila jego nadejścia nie jest nam znana. Może ono pojawić się wśród nas już teraz, za naszego pokolenia, lub nadejść dopiero w dalekiej przyszłości. Bóg jego czas złożył poniekąd w nasze ręce! Oto w Fatimie zdanie: „Na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje!” zostało nierozerwalnie związane z dwoma warunkami. Maryja mówi: „Przybędę, by prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię Świętą wynagradzającą w pierwsze soboty”. Niebo stawia przed nami dwa warunki: pierwszy dotyczy papieża, ale drugi dotyczy nas. Pora poznać nasze zadanie. Tym bardziej, że jego realizacja nie tylko przyspieszy godzinę zwycięstwa!
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 84
84
10.12.2019 10:49
Sami się możemy przekonać, że nabożeństwo pierwszych sobót jest uczestnictwem w mającym przyjść zwycięstwie! Udziałem praktykujących nabożeństwo pierwszych sobót staje się partycypacja w wydarzeniu, które w wymiarze społecznym ma zaistnieć dopiero w nieokreślonej bliżej przyszłości. W ten sposób ono jest już w nas. I zaczynamy rozumieć, dlaczego nabożeństwo pierwszych sobót przywołuje nadejście triumfu Niepokalanego Serca Maryi. Skoro praktykowanie tego nabożeństwa uobecnia zwycięstwo Serca Maryi, to sprowadza ono to zwycięstwo między nas, przywołuje jego nadejście! Tak, zwycięstwo przychodzi w pierwsze soboty!
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 85
85
10.12.2019 10:49
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 86
10.12.2019 10:49
Spis treści Od Autora. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 Wstęp. Krzyczą znaki czasu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 Fatima jest jak księga. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 Śmierć papieża, w której sam Bóg dał nam znak. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Najpierw trzeba Maryi zawierzyć. . . . . . . . . . . 19 Część pierwsza Geneza nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 Miłość, która nie chce nic dla siebie. . . . . . . . . 28 Trzy odsłony . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 Źródła nabożeństwa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 Część druga Medytacje nad tematem nabożeństwa. . . . . . . . . . 45 Rozmyślanie o Matce. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48 Niepokalane Poczęcie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 53 Dziewictwo . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56 Boże macierzyństwo. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 59 Wychowywanie dzieci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 60
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 87
10.12.2019 10:49
Kult świętych wizerunków. . . . . . . . . . . . . . . . . 62 Uzupełnijmy nasz rachunek sumienia. . . . . . . 64
Część trzecia ABC nabożeństwa pięciu pierwszych sobót miesiąca. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 69 1. Spowiedź w pierwszą sobotę miesiąca. . . . . 71 2. Komunia św. w pierwszą sobotę miesiąca. . . 73 3. Różaniec wynagradzający w pierwszą sobotę miesiąca . . . . . . . . . . . . . 74 4. Piętnastominutowe rozmyślanie w pierwszą sobotę miesiąca nad tajemnicami różańcowymi. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 76 Zakończenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 81 Nabożeństwo, które zadecyduje o losach świata. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 81 Nastał czas Fatimy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 82 Godzina triumfu. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 83
37A_Nabozenstwo_pieciu_inside.indd 88
10.12.2019 10:49