www.MAGAZYNSQUARE.pl ISSN1759-2577
Listopad 2018
BEZPŁATNY
POLAKÓW
PORTRET WŁASNY
CZAS PATRIOTÓW, CZY MOŻE CZAS WIRZCHYCIELI?
ŚWIĘTUJEMY
100-lecie odzyskania NIEPODLEGŁOŚCI W EDYNBURGU
BREXIT I BRANŻA LOTNICZA | PRECZ Z WILGOCIĄ W NASZYCH DOMACH | OJCOWIE NIEPODLEGŁOŚCI
1
2
11/18 wydawca
„
www.magazynsquare.pl redakcja@magazynsquare.pl marketing@magazynsquare.pl nakład: 20 000 egz. adres redakcji 41 Tollpark Pl, Wardpark East, Glasgow Metropolitan Area G68 0LN (biuro nr 1) 01236 736611 wew. 2 redaktor naczelny Anna Bator-Skórkiewicz tel. 0773 076 1022 a.skorkiewicz@magazynsquare.pl marketing / reklama Anna Surdacka anna@magazynsquare.pl dział graficzny Patryk Choiński skład Zuzanna Chojnacka redaktor strony internetowej Anna Pytlik anna.pytlik@magazynsquare.pl Dział IT Tomasz Schabowski dziennikarze Monika Nowicka, Krzysztof Kruk Mateusz Nowak, Agnieszka Szturm, Agnieszka Chęćka, Izabela Mikos Adam Mikos, Dariusz Dusza Piotr Wojciechowski, Katarzyna Jajszczok, Aileen McKay tłumaczenie Anna Marciniak nasi partnerzy
26 4 W PIGUŁCE 6 WYSPA Z BLISKA Kalendarium wydarzeń 10 Z PERSPEKTYWY Polaków portret własny 12 FELIETON Druga strona lustra
Źródła zdjęć zamieszczonych w Magazynie: archiwa Redakcji lub autorów, 123RF.com, depositphotos.com, fotolia.com, freeimages.com, flickr.com
32 ZDROWIE 34 SHORTPRESS Informacje z UK w skrócie 36 KROK W PRZESZŁOŚĆ
14 OKIEM REPORTERA Czas patriotów, czy może czas wichrzycieli?
38 EDUKACJA O reemigracji i szoku powrotnym
18 NASZE SPRAWY Brexit i branża lotnicza
40 PODRÓŻE Outlander - jesienna podróż śladami serialu
20 PORADNIK UK Ubezpieczenie kredytu przy zakupie domu Kompendium wiedzy o odszkodowaniach
Poglądy zawarte w felietonach są osobistymi przekonaniami ich autorów i nie zawsze są zgodne z przekonaniami Redakcji Magazynu Square.pl. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i przeredagowywania tekstów oraz obróbki nadesłanych zdjęć. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych. Reprodukcja i przedruk wyłącznie za zgodą wydawcy.
30 RODZINA PL „Przed mocą Twoją się ukorzę...”
24 NOWE TECHNOLOGIE Precz z wilgocią w naszych domach 26 TEMAT NUMERU 100 lat Niepodległej Polski
44 CULTURA CAFFE Książki i Wydarzenia 46 MOTORYZACJA Moto info 2018 48 KRZYŻÓWKA
3
w pigułce
Autor: ABS
4
Facebook usuwa 8,7 mln nagich zdjęć dzieci
Coraz więcej przypadków zachorowań na Salmonellę
Administrator portalu internetowego Facebook poinformował, że 8,7 miliona zdjęć, na których można znaleźć nagości dzieci, zostało usuniętych przez moderatorów w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Sieć społecznościowa stwierdziła, że opracowała nowe oprogramowanie do automatycznego oznaczania potencjalnych seksualnych wizerunków dzieci. Został on oddany do użytku w zeszłym roku, ale stał się dostępny dopiero teraz. Portal ujawnił, że wprowadził również inny program, który może wykryć możliwe przypadki uwodzenia dzieci związane z wykorzystywaniem seksualnym. Z usuniętych 8,7 milionów zdjęć, 99% zostało usuniętych zanim jakikolwiek użytkownik Facebooka je zgłosił, podała sieć społecznościowa. W ubiegłym roku Facebook był mocno krytykowany przez przewodniczącego komisji ds. mediów, Damiana Collinsa, w sprawie rozpowszechnienia materiałów na temat seksualnego wykorzystywania dzieci na platformie. To było śledztwo BBC przeprowadzone w 2016 r., w którym znaleziono dowody, że pedofile dzielili się nieprzyzwoitymi obrazami dzieci za pośrednictwem tajnych grup na Facebooku. Teraz, globalny szef Facebooka Antigone Davis powiedział, że Facebook rozważa wprowadzenie systemów wykrywania nagości dzieci i uwodzenia na Instagramie. Oddzielny system służy do blokowania zdjęć przedstawiających niegodziwe traktowanie dzieci w celach seksualnych, które zostały wcześniej zgłoszone władzom. Takie nowo odkryte materiały są zgłaszane przez Facebook do Krajowego Centrum Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych (NCMEC). Tony Stower, szef bezpieczeństwa dzieci online dla NSPCC wezwał do wprowadzenia obowiązkowych raportów na temat przejrzystości w sieciach społecznościowych, które szczegółowo opisałyby „pełny zakres” przeszkód, jakie dzieci napotykają na swoich stronach internetowych. Dodał, że potrzebna jest regulacja, aby zapewnić skuteczne zapobieganie pedofilii w Internecie. Źródło: bbc.co.uk
Zatrucie pokarmowe Salmonellą jest zwykle czymś, co ludzie kojarzą z niedogotowanym kurczakiem lub surowymi jajkami. Agencja Standardów Żywnościowych (FSA) przypomina społeczeństwu, że jedzenie niektórych rodzajów „różowego” baranka lub baraniny może również stanowić ryzyko. Od czerwca 165 osób w Anglii zachorowało na bakterie z rodzaju Salmonella typhimurium, które odnalazły się w mięsie owiec. Jak podkreśla FSA kotleciki jagnięce i steki można spożywać niewypieczone jednak nie dotyczy to mielonego mięsa. Salmonella typhimurium jest jedną z grupy bakterii, które zazwyczaj żyją w jelitach zwierzęcych i są wydalane z kałem. Ludzie mogą zarazić się zanieczyszczoną wodą lub pokarmem i mogą odczuwać objawy nudności, wymioty, biegunkę i skurcze brzucha. Mogą również przenosić go na inne osoby, chociaż utrzymanie higieny przez mycie rąk po skorzystaniu z toalety i przed podaniem jedzenia może zminimalizować to ryzyko. Czy można bezpiecznie jeść jagnięcinę? FSA mówi, że ludzie nadal mogą bezpiecznie jeść jagnięcinę i baraninę. Ale konsumenci powinni być świadomi potencjalnego ryzyka zjedzenia go, gdy nie jest on prawidłowo ugotowany. Gotowanie żywności w odpowiedniej temperaturze i przez odpowiedni czas zapewni zabicie wszelkich szkodliwych bakterii. Należy zawsze sprawdzać porady dotyczące pakowania żywności i postępować zgodnie z instrukcjami gotowania. A co z różowym jagnięciem? To zależy od przygotowania baranka lub baraniny. Krwisty lub różowy, jagnięcy kotlet, który został sieczony dobrze na zewnątrz powinien być w porządku, ponieważ wszelkie bakterie na zewnętrznej powierzchni zostaną zabite przez ciepło. Ale jagnięcina lub baranina z mielonego lub pokrojonego w kostkę mięsa nigdy nie powinny być podawane na różowo. Musi być dokładnie ugotowana i przyrumieniona. To samo dotyczy hamburgerów. Ponieważ mięso w nim jest mielone wszelkie szkodliwe bakterie z powierzchni mięsa mogą się rozprzestrzenić w całym burgerze. W rezultacie krwiste i niedopieczone hamburgery mogą zawierać wewnątrz szkodliwe bakterie i mogą powodować zatrucia pokarmowe. Źródło: bbc.co.uk
Ryanair wycofuje się z Polski Spółka Ryanair DAC poinformowała, że od 1 stycznia 2019 roku wycofuje się z Polski, zostanie ona zstąpiona spółką Warsaw Aviation. W związku z taką zmianą pracownicy będą musieli przejść na samozatrudnienie - podaje Rynek Lotniczy. Pracownicy Ryanair zostali o tej zmianie poinformowani w połowie września. Aktualnie byli zatrudnieni w oparciu o irlandzkie prawo pracy, jednakże po przejściu do nowej spółki Warsaw Aviation, zostaną zmuszeni do założenia własnych działalności gospodarczych w Polsce. Oznacza to dla nich m.in. pozbawienie ochrony socjalnej czy radykalne zmniejszenie świadczeń emerytalnych. Natomiast dla Ryanair to duża oszczędność. Pracownicy jednak stracą – przerzucone na nich zostaną koszty prowadzenia działalności. „Wyliczyliśmy, że aby nadal mieć świadczenia emerytalne na poziomie tych, oferowanych nam w Irlandii, musielibyśmy płacić ZUS-owi w Polsce miesięcznie 5 tys. zł” – powiedziała Justyna Boczkur, przewodnicząca związku zawodowego CWR Poland. W rzeczywistości przewoźnik nigdzie się z Polski nie rusza, a zmiany są w dużej mierze formalne. Przede wszystkim ze spółki Ryanair samoloty wykonujące operacje w Polsce będą przerejestrowane do Ryanair Sun, założonej w Polsce firmy czarterowej. Jak tłumaczył Michał Kaczmarzyk, prezes czarterowej spółki Ryanair Sun, przewoźnik działa już na tak dużą skalę, że wygodniejsze będzie zarządzanie polskimi operacjami z Polski, a nie z Irlandii. Zmiany dotyczą jednak także pracowników. Okazuje się, że kierownictwo Ryanair zaproponowało nowe kontrakty, które już od października mają zastąpić umowy o pracę. Mają być one zawierane między Warsaw Aviation, spółką córką Ryanair Sun, a stewardesami i stewardami, po tym jak założą oni własną jednoosobową działalność gospodarczą. Nie będą już jak dotychczas pracownikami Ryanair, ale jego kontrahentami. Przy przejściu na własną działalność gospodarczą pracownicy stracą płatne urlopy (teraz mają płatne 20 dni wolnego) i chorobowe. Nie będą też przysługiwały urlopy macierzyńskie czy tacierzyńskie. Kontrakt może też być natychmiast rozwiązany w razie długotrwałej choroby pracownika. Źródło: Rynek Lotniczy
w pigułce
Przypadki unieważnienia
ubezpieczenia samochodu
Scottish Power pierwszą dużą brytyjską firmą generującą 100% energii z wiatru Scottish Power ogłosił, że wytwarza prąd z energii wiatrowej zamiast węgla i gazu. Dzięki temu stał się pierwszą dużą brytyjską firmą energetyczną, która dokonała takiej zmiany. Decyzja ta, ogłoszona we wtorek rano, została podjęta w wyniku sprzedaży przez firmę reszty swojej działalności związanej z wytwarzaniem energii konwencjonalnej, firmie Drax za 702 miliony funtów. Scottish Power zamknął wszystkie swoje elektrownie węglowe w ciągu ostatniej dekady, więc sprzedaż pozostałych elektrowni gazowych i wodnych oznacza, że wytwarza obecnie 100% energii elektrycznej z energii wiatru. Sprzedaż obejmowała cztery elektrownie w Anglii, w tym Damhead Creek w Kent, Rye House w Hertfordshire, Shoreham w West Sussex i Blackburn Mill w Blackburn. Uwzględniono także dwa szkockie projekty hydroenergetyczne w Lanarkshire i Galloway oraz zakład paliwowy Daldwie, jeden z największych ośrodków suszenia osadów w Europie. Scottish Power poinformował, że obecnie produkuje wystarczającą ilość energii wiatrowej, aby zasilić 1,2 miliona domów i planuje zainwestować 5,2 miliarda funtów w ciągu czterech lat, aby zwiększyć przeszło dwukrotnie potencjał odnawialnych źródeł energii. „To kluczowa zmiana dla Scottish Power, gdy zdajemy sobie sprawę z długoterminowych ambicji” - powiedział dyrektor generalny firmy, Keith Anderson. „Od dziś możemy skupić się wyłącznie na tym, aby wytwarzanie energii było tańsze, zmniejszanie emisji dwutlenku węgla, budowanie inteligentnych sieci i łączenie klientów z odnawialnymi źródłami.” Scottish Power ma obecnie 2700 megawatów mocy wiatrowej działających lub budowanych w Wielkiej Brytanii, z planowanymi przyszłymi projektami mogącymi wygenerować ponad 3 000 MW. Źródło: scotsman.com
Miliony kierowców mogą nieświadomie prowadzić swoje samochody bez ważnego ubezpieczenia z powodu zwykłego błędu. Ubezpieczyciele wymagają, aby właściciele informowali ich o wszelkich modyfikacjach swoich samochodów, ale badania sugerują, że robi to tylko niewielka część ludzi – aby celowo obniżyć koszty, albo nie zdają sobie sprawy z tego, że muszą. Niepoinformowanie ubezpieczyciela o jakichkolwiek zmianach - nawet pozornie drugorzędnych, takich jak dopasowanie nawigacji satelitarnej lub dodawanie kalkomanii do samochodu - może unieważnić ubezpieczenie i postawić kierowcę w obliczu wysokiego rachunku, jeśli będzie miał wypadek. Ostrzegani są szczególnie nabywcy samochodów używanych, aby sprawdzić, czy ich samochód spełnia pierwotną specyfikację, ponieważ dotychczasowi właściciele mogli dokonać modyfikacji, o których po prostu nie wiedzą. Badania przeprowadzone przez firmę ubezpieczeniową GoCompare wykazały, że tylko 1,6% kierowców zadeklarowało zmiany w swoich samochodach, ale eksperci uważają, że odsetek modyfikowanych pojazdów jest znacznie wyższy. Rzecznik GoCompare, Matt Oliver, powiedział: „Zazwyczaj modyfikacją jest coś, co nie jest standardem w samochodzie, co może obejmować np. felgi aluminiowe, system nawigacji satelitarnej, a nawet przyciemnione szyby - więc zawsze warto sprawdzić, jaki jest standard dla twojego modelu samochodu, aby uniknąć niepotrzebnych komplikacji, gdy dochodzi do roszczenia.” Mniej oczywiste zmiany, które wciąż wymagają poinformowania ubezpieczycieli, obejmują np. zamontowanie czujników parkowania czy zaczepów holowniczych. Pan Oliver dodał: „Różni ubezpieczyciele mają różne poglądy na temat tego, co stanowi modyfikację - więc zawsze mądrze jest powiedzieć swojemu ubezpieczycielowi o zmianach. W przeciwnym razie kierowca może znaleźć się w sytuacji odrzucenia roszczenia i ewentualnie unieważnienia swojego ubezpieczenia samochodu, które może wpłynąć na pełne ubezpieczenie, a nie tylko na ubezpieczenie samochodu.” Źródło: scotsman.com
Ambitne plany rządu odnośnie niskiej emisji spalin Według posłów zakaz sprzedaży nowych samochodów z silnikami diesel i benzynowymi powinien zostać wprowadzony szybciej niż pierwotnie było to zaplanowane. Wskazano nowy termin 2032 rok, czyli o osiem lat prędzej. Obecne plany rządu dotyczące zapewnienia, by wszystkie nowe samochody były ze „skuteczną zerową emisją” miały być zrealizowane do 2040 r. Jednak według sprawozdania komisji ds. biznesu w parlamencie były one „niejasne i mało ambitne”. Raport negatywnie odniósł się również do cięć dotacji i braku punktów ładowania. Rząd powiedział, że jego celem jest uczynienie Wielkiej Brytanii „najlepszym miejscem na świecie” do posiadania pojazdu elektrycznego. Jednak raport Komitetu ds. Biznesu, Energii i Przemysłu poinformował, że działania rządu nie pasują do jego ambicji. Przewodnicząca komisji, poseł Rachel Reeves, powiedziała, że cele rządu nie dają ”motywacji dla przemysłu lub konsumenta do inwestowania w samochody elektryczne”. Na początku tego roku premier powiedziała, że do 2040 roku wszystkie nowe samochody osobowe i dostawcze powinny być efektywnie z „zerową emisją”. Rządowa strategia „Road to Zero” głosiła, że „prawie każdy samochód osobowy i dostawczy” w Wielkiej Brytanii będzie z zerową emisją do 2050 r. Nie było jednak jasne, które ewentualne hybrydowe modele zostały uwzględnione. Komitet stwierdził, że „zero powinno oznaczać zero” i wezwał do przedstawienia przez rząd „wyraźnego, precyzyjnego celu dla nowej sprzedaży samochodów, tak aby był prawdziwie zerową emisją do 2032 r.”. Wielka Brytania znalazła się w pierwszej dziesiątce krajów pod względem sprzedaży pojazdów elektrycznych w 2017 r. I ma około 14 500 publicznych punktów ładowania. Jednak w swoim raporcie komisja stwierdziła, że kraj jest daleki od odpowiednich przygotowań do realizacji założonych przez siebie celów. Źródło: bbc.co.uk 5
wyspa z bliska
Kalendarium
wydarzeń 7 listopada – 16 grudnia Falkirk Kategoria: wystawa
11 listopada Dunfermline Kategoria: spektakl teatralny dla dzieci
Legion
Peppa Pig’s Advanture
Koncert Slayer
W Falkirk będzie można odbyć niesamowity spacer. Wycieczka po magicznym lesie da nam możliwość poznania historii Legionu - rzymskich żołnierzy stacjonujących wzdłuż Ściany Antonine i ich „wroga” Piktów - magicznego i mistycznego plemienia. „Legion” to 3,2 km leśny spacer prowadzący wzdłuż Muru Antonine - do magicznego domu Piktów. To wydarzenie dla całych rodzin, które zapowiada się jako dźwiękowa i świetlna leśna przygoda. Ścieżka przygotowana będzie do zwiedzana od 7 listopada do 16 grudnia przy The Falkirk Wheel. Wszystkim uczestnikom w wieku poniżej 16 lat musi towarzyszyć osoba dorosła. Przejścia rozpoczynają się w 10-minutowych odstępach między 17.00 a 21.00. Aby w pełni docenić wystawę, można spodziewać się, że wyprawa po lesie potrwa około 90 minut. Ścieżka musi zostać zwolniona do godziny 22:30.
Świnka Peppa i jej przyjaciele powracają w zupełnie nowym show na żywo „Peppa Pig’s Adventure”. Spektakl opowiada o Peppie, która przygotowuje się na ekscytującą wyprawę do lasu z przyjaciółmi ze szkoły. Z zapakowanymi pudełkami na lunch wraz z Daddy Pig jadą autobusem na wyprawę, podczas której Peppa i przyjaciele przeżyją przygodą na świeżym powietrzu, pełną gier, śmiechu i muzyki na żywo! Spektakl odbędzie się w Alhambra Theatre w Dunfermline, 10-11 listopada o godz. 16.00, 11 listopada o godz. 10.00 oraz 11 listopada o godz. 13.00.
Legendarna amerykańska grupa Slayer wykonująca thrash metal, po prawie 37 latach, 12 wydanych albumach studyjnych, nagrodzona niezliczoną ilością nagrodód, w tym pięcioma nominacji do nagrody Grammy i dwiema nagrodami Grammy, zdobiąca setki okładek czasopism ogłosiła koniec ery SLAYERA. Jeden z największych i najbardziej legendarnych zespołów wszechczasów, pod koniec zeszłego roku ogłosił swoją ostatnią światową trasę koncertową, aby podziękować swoim fanom za lata wsparcia. Podczas trasy po Wielkiej Brytanii i Europie wsparcia w tym wydarzeniu udzielą: LAMB OF GOD, ANTHRAX i OBITUARY. Koncert odbędzie się 12 listopada w Glasgow, w The SSE Hudro o godz. 17.30.
Koszt: od £8.50 Więcej info na: roughcastleexperiences.co.uk
11 listopada Glasgow Kategoria: warsztaty
Koszt: dorośli: £17.00, dzieci: powyżej 18 miesiąca życia £15.00, bilet rodzinny (2+2) £60.00 Więcej info na: www.alhambradunfermline. com
Big Music For Minis: Music Making With Glasgow Improvisers Orchestra Glasgow Improvisers Orchestra (GIO) zaprasza dzieci do udziału w grupowym muzycznym improwizowaniu. Wspólnie z gronem muzycznych pedagogów, którzy zajmują się eksploracją dźwięku i muzyki, dzieci w wieku 1-7 lat będą mogły współtworzyć muzyczną improwizacją. Muzyka w każdej z sesji zostanie stworzona przez muzyków wraz z udziałem dzieci - za każdym razem będzie to inna muzyczna przygoda. Spotkania mają na celu rozwój kreatywności oraz twórczej komunikacji w ramach danej grupy uczestników. Całość trwa około 40 minut i odbędzie się w Glasgow Music Studios, o godz. 14.15. Koszt: wstęp bezpłatny Więcej info na: www.glasgowmusicstudios.co.uk
6
12 listopada Glasgow Kategoria: koncert
Koszt: od £45.50 Więcej info na: www.thessehydro.com 12 - 30 listopada Szkocja Kategoria: przyroda Scottish Tree Festival Procesja czerwieni, żółci i pomarańczy zwiastuje nadejście jesieni w ogrodzie. Zapoznając się z gatunkami Enkianthus, Cotoneaster, Aronia, Cercidiphyllum i Oxydendrum, zapewnimy swoim zmysłom wizualną ucztę spektakularnych jesiennych liści i owoców, natomiast rośliny Prunus x subhirtella „Autumnalis” i Eucryphia zachwycą nas swoimi kwiatami. Wydarzenie Scottish Tree Festival to wydarzenie, w którego organizację zaangażowały się ogrody botaniczne z terenu Szkocji. Zachęcają one do radowania się spacerem kończącym piękny złoty jesienny sezon. To urocza pora na zwiedzanie ogrodów i szukania pojawiających się już zimowych kwiatów. Na spacer podczas Scottish Tree Festival zapraszają ogrody botaniczne m.in. z: Dawyck, Edynburga, Oban, Stranraer, Dirleton, Rothesay. Koszt: w zależności od ogrodu botanicznego Więcej info na: www.rbge.org.uk
wyspa z bliska 16 - 18 listopada Dundee Kategoria: festiwal Dundee Jazz Festival Od 14 do 18 listopada Dundee będzie gościć niesamowite gwiazdy w ramach Dundee Jazz Festival. Podczas pięciu dni dźwiękowej uczty wystąpią najlepsi muzycy z lokalnej i amerykańskiej sceny jazzowej i bluesowej. Miasto zostanie stolicą jazzu, a koncerty będą odbywać się w wielu miejscach. Muzycy będą prezentować swoją twórczość między innymi w the Gardyne Theatre, Dundee Rep, The Reading Rooms, Unicorn. Dodatkowo organizatorzy zapraszają na najwyższej klasy Jazz i Blues, który będzie królował w niedzielne popołudnie, w całym Broughty Ferry. Mnóstwo znakomitych nazwisk grających w pięciu intymnych miejscach: Post Office Bar, Gulistan House, Bruach, Papa Jacques, Sol Y Sombra. Z odpowiednim biletem będzie możesz wędrować z miejsca na miejsce, sprawdzając muzykę i atmosferę każdego z tych miejsc. Program całego Dundee Jazz Festival jest bardzo zróżnicowany, począwszy od specjalnych koncertów z okazji 100 lat Jazzu po wybitne pokazy prezentujące najświeższą muzykę z Nowego Jorku. Koszt: w zależności od wydarzenia Więcej info na: www.jazzdundee.co.uk 16 - 18 listopada Edynburg Kategoria: festiwal Scots Fiddle Festival Istniejący od 1996 roku, jeden z największych w Szkocji tradycyjnych festiwali muzycznych, promujący i podtrzymujący tradycyjną muzykę skrzypcową. Ten ekscytujący weekend będzie pełen koncertów, recitali, warsztatów, wykładów oraz sesji klubowych. To będzie weekend pełen wspaniałej muzyki! Festiwal odbędzie się w The Pleasance w dniach 16-18 listopada 2018. Koszt: w zależności od wydarzenia Więcej info na: www.scotsfiddlefestival.com 16 listopada – 31 grudnia Edynburg Kategoria: festiwal Christmas at the Botanics W tym roku powraca świąteczna iluminacja w Ogrodzie Botanicznym w Edynburgu, by móc się rozkoszować lśniącymi koronami drzew w przedświątecznym okresie Bożego. W ciemności, wzdłuż milowej ścieżki będzie można się przejść po czarującej okolicy pełnej roślinności. Przez ponad miesiąc będzie można podziwiać zimowy szlak z ponad milionem migoczących świateł. Całość, w porównaniu do zeszłego roku, wzbogacone jest o nowe iluminacje, dzięki czemu można wędrować pod drzewem i podziwiać ikoniczne szklarnie przesiąknięte świątecznym kolorem. W 2018 r. na
szlaku „bajka spotyka się z fantazją” – na niebie wznoszą się gigantyczne, jarzące się kwiaty, a także podświetlone rzeźby w drzewach z delikatnymi kuleczkami świateł, które przylgnęły do każdej gałęzi. Spodziewaj się też ukrytych niespodzianek - takich jak mroźne płatki śniegu, gwiazdy i bombki, pierniki i maszerujące renifery. Pokaz można oglądać w Royal Botanic Garden – Edinburgh od 25 listopada do 31 grudnia od 17.00 do 22.00 Bilety: od £10 Więcej info na: www.rbge.org.uk 17 listopada Paisley Kategoria: festiwal Paisley Christmas Lights Switch On Do Paisley zawita Święty Mikołaj z całą swoją świtą. Wraz z Rudolfem przybędą goście, którzy między innymi zaśpiewają wszystkim przybyłym gościom - będą to uczestnicy brytyjskiego X-Factor oraz ulubieńcy dzieci, rodzinny zespoł Funbox. To coroczne świętowanie przynosi ze sobą paradę z udziałem setek kolorowo ubranej młodzieży, z żywym reniferem i oczywiście Świętym Mikołajem. Wszystko to okraszone niezliczoną ilością wydarzeń dla dzieci i ich rodzin, w tym m.in. wesołe miasteczko, igloo, grota Świętego Mikołaja, czy gry i animacje dla dzieci. Podczas tego fantastycznego dnia można uczestniczyć w warsztatach produkcji czekolady, gdzie będzie można zrobić swoją czekoladę. A podczas jarmarku, będzie można dokonać świątecznych zakupów, w postaci oryginalnych prezentów, wykonanych przez artystów i twórców z Szkocji. Koszt: wstęp bezpłatny Więcej info na: www.visitscotland.com 17 i 18 listopada Perth Kategoria: festiwal Perth Chocolate and Gin Street Fest Niepowtarzalne święto wszystkich wyrobów wykonanych z czekolady i ginu. Można spotkać tu ludzi z niesamowitą pasją do ziarna kakaowego i znaleźć szeroką gamę straganów prezentujących giny z całej Wielkiej Brytanii. Podczas wydarzenie nie tylko można zakupić niepowtarzalny prezent na nadchodzące święta Bożego Narodzenia ale również rozkoszować się przepysznymi czekoladkami, truflami, gorącą czekoladą, sosami, batonikami czy ciasteczkami. Podczas tego wyjątkowego święta można zapoznać się z szeroką gamę straganów przedstawiających giny o niesamowitym wyborze smaków. To darmowe wydarzenie dla całej rodziny odbędzie się 17 i 18 listopada w Perth, PH1 5UG.
18 listopada Londyn Kategoria: koncert Koncert zespołu Perfect Perfect – polski zespół rockowy, założony w 1980 roku. Wykonawca największych polskich przebojów: Nie płacz Ewka, Chcemy być sobą, Ale wkoło jest wesoło, Niewiele ci mogę dać, Autobiografia. W 2014 roku ukazał się krążek „DaDaDam”, który zdobył status platynowej płyty. Jesienią 2016 roku premierę miał album „Muzyka”, a w kwietniu 2017 ukazał się trójpłytowy album „Perfect Live April 1, 1987”- reedycja z okazji 30 -lecia koncertu. Koncert odbędzie się w Londyn 02 Forum Kentishtown Koszt: od £29.50 Więcej info na: www.enjoyuk.pl 23 – 25 listopada Edynburg Kategoria: festiwal Edinburgh Christmas Foodies Festival Do Edynburka powraca ulubiony festiwal jedzenia, czyli Foodies Festival Christmas. Sezon świąteczny rozpoczyna się w Edinburgh International Conference Centre w dniach 23, 24 i 25 listopada. Na żywo będzie można zobaczyć jak gotuje zwycięzca programu MasterChef 2018 Kenny Tutt. Festiwal Foodies wprowadza świąteczną atmosferę, pokazując zaczerpnięte z domowych książek kucharskich najlepsze wskazówki. Dowiesz się o nich nie tylko od zwycięzcy MasterChef, ale również kulinarnych gwiazd Wielkiej Brytanii i najlepszych szkockich szefów kuchni, którzy będą gotować swoje świąteczne specjały. Podczas festiwalu odnajdzie się tu również inspirację cukiernicze, przedstawione między innymi przez uczestników Bake Off i najlepszych cukierników. Odwiedzając festiwal uczestnik ma możliwość zdobycia umiejętności kulinarnych tak aby stać się najlepszym gospodarzem świątecznej kolacji. Wszystkie szczegóły dotyczące wydarzenia można znaleźć na stronie internetowej organizatora. Koszt: od £5.00 Więcej info na: foodies.seetickets.com
Koszt: wstęp bezpłatny Więcej info na: www.smallcitybigpersonality. co.uk
7
WYSPA Z BLISKA 24 listopada – 23 grudnia Edynburg Kategoria: festiwal A Festive Silent Disco Adventure in Edinburgh Słynna ekipa disco z Edynburga, z najlepszymi recenzjami i rekomendacjami zaprasza na niesamowity i niepowtarzalny spacer po stolicy Szkocji. Chodząc po najbardziej charakterystycznych miejscach tego pięknego miasta, zwiedzając uliczki i piękne zakamarki, uczestnik spaceru jest w swego rodzaju transie muzycznym. Silent Disco jest prowadzone przez znakomitego animatora, który podczas godzinnego zwiedzania, rozbudzi w spacerowiczach pozytywną energię i wyzwoli z wszystkich tanecznych zahamowań. Fantastyczna alternatywa dla tradycyjnego zwierzania miasta. Nosząc słuchawki i zwiedzając centrum Edynburga, ma się niepowtarzalną okazję poczuć klimat szkockiej stolicy. Na stronie internetowej organizatora można zapoznać się ze szczegółami spaceru oraz konkretnymi terminami Silent Disco. Koszt: od £12.00 Więcej info na: silentadventures.co.uk 27 listopada – 24 grudnia Stirling Kategoria: spektakl teatralny A lader to the stars Księżyc, słońce, wiatr i deszcz wymyślają wspaniały plan, pozwalający młodej dziewczynie tańczyć z gwiazdami. W ciemnoniebieskim nocnym niebie, migocząca gwiazda słyszy życzenia urodzinowe małej dziewczynki… chce, żeby mogła tańczyć z gwiazdami. Chcąc spełnić to życzenie, gwiazda mówi księżycowi, księżyc mówi słońcu, słońce mówi wiatrowi i deszczowi, i razem wymyślają wspaniały plan. Opowiedziana poprzez magiczne połączenie muzyki, światła i wyobraźni, jest to szczera i pełna humoru opowieść o tym, co może się stać, gdy wszechświat usłyszy twoje marzenia. Spektakl teatralny odbędzie się w Macrobert Arts Centre, University of Stirling Koszt: od £9.50 Więcej info na: macrobertartscentre.org 29 i 30 listopada Manchester i Bimingham Kategoria: wystawa Polska Noc Kabaretowa W tym roku Polska Noc Kabaretowa odbędzie się pod hasłem „Zabawa stulecia – Świętujemy 100-lecie Niepodległości”. Na przekór stereotypom pokażemy, że Polacy potrafią świętować z pompą i na wesoło. Polska od stu lat jest niepodległa. To wyjątkowa rocznica, którą uczcimy w absolutnie szalony sposób z programem przygotowanym specjalnie na tę okoliczność. Autorem scenariusza jest Robert Górski. Polską Noc Kabaretową poprowadzi Kabaret Moralnego Niepokoju a wraz z nimi wystą-
8
pią: Kabaret Nowaki, Marcin Daniec oraz Igor Kwiatkowski. Wydarzenia odbędą się w dwóch miejscach: Manchester Academy oraz Bethel Convention Centre w Bimingham Koszt: od £35.00/Manchester oraz od £34.00/ Bimingham Więcej info na: www.kabaretywuk.co.uk 30 listopada – 2 grudnia Glasgow Kategoria: festiwal Document Human Rights Film Festival Ten międzynarodowy festiwal filmów dokumentalnych poświęcony prawom człowieka wykorzystuje film jako uniwersalne medium, w celu podniesienia rangi praw człowieka i kwestii społecznych, które nie są prezentowane w mediach głównego nurtu. Dokument, jest formą, dzięki której można zaprezentować szeroką gamę stylów od reportażu poprzez filmowe eseje, do dziennikarstwa śledczego. Są też rozmowy, dyskusje, warsztaty i inne wydarzenia na żywo – a wszystko to odbędzie się w Glasgow. Koszt: w zależności od wydarzenia Więcej info na: www.documentfilmfestival.org 1 grudnia – 17 lutego Edynburg Kategoria: wystawa The Giant Lanterns of China Indywidualne wyświetlacze stworzone przez 150 chińskich rzemieślników z Syczuanu oświetlą zoo w Edynburgu. Ponad 450 olśniewających gigantycznych lampionów zamieni niezwykłą scenerię Edynburskiego Zoo w aleję lustrzanych dzieł sztuki. Inspirujące światłem latarnie tworzą pięknie oświetlony, nocny szlak przez całe zoo, skupiając się na motywach
Chin, Edynburskiego Zoo i Królewskiego Towarzystwa Zoologicznego Szkocji. Te urocze rzeźby światła obejmują ponad 200 dużych lampionów zwierzęcych, w tym gigantyczne pandy, lwy, pingwiny i flamingi. Otoczony pięknymi widokami owadów, chińskich symboli dziedzictwa i zachwycających tradycyjnych łuków, które poprowadzą Cię po Zoo. Jedyne miejsce w Szkocji, w którym odbędzie się takie wydarzenie, The Giant Lanterns of China odbędzie się w ciągu 50 magicznych nocy, od 1 grudnia do 25 lutego. W każdy wieczór będzie również prezentowana rozrywka na trasie, odwiedzający będą mogli również zakupić rzemiosło i żywność na różnych stoiskach na szlaku. Koszt: dzieci £9.50, dorośli £18.00 Więcej info na: www.edinburghzoo.org.uk 2 grudnia Edynburg Kategoria: spacer historyczny Arthur’s Secrets – paw in the park Historic Environment Scotland zaprasza miłośników historii i ich czteronożnych przyjaciół, na przyjazny dla psów spacer z przewodnikiem. Organizatorem wydarzenia jest wiodąca organizacja publiczna, działająca na rzecz historycznego środowiska Szkocji, pomagająca zadbać o pamięć historyczną. Poprzez różnego rodzaju działania pielęgnują, tłumaczą i dzielą się swoja wiedzą. Tym razem zapraszają na przyjazny dla zwierząt spacer, podczas którego będzie można się dowiedzieć więcej o burzliwej przeszłości Góry Artura, stworzonej przez ogień i lód, a znajdującej się w centrum Edynburga. Uczestnicy spaceru będą mieli okazję odkryć historię ludzi, którzy żyli i pracowali w Parku 7 000 lat temu aż po dzień dzisiejszy. Będzie możliwość uzyskania informacji na temat rzadkiej przyrody, dzięki której Park jest tak wyjątkowym miejscem. Spacer odbędzie się 2 grudnia i wymagana jest darmowa rezerwacja na stronie internetowej organizatora. Koszt: wstęp bezpłatny Więcej info na: www.historicenvironment.scot
wyspa z bliska 8 – 9 grudnia Edynburg Kategoria: balet Scottish Ballet: CINDERELLA Scottish Ballet przedstawia klasykę „Kopciuszka” w nowym wydaniu Christophera Hampsona. Wykonywany na żywo przez Scottish Ballet Orchestra utwór wprowadzi Cię w magiczny świat, poprzez falujące suknie balowe, wybuchające w ciemności kolory i niesamowicie melodyjne partytury Prokofiewa. Fenomenalny spektakl powoduje, że widź czuje lekkość i wszechogarniającą miłość. „Kopciuszek” Christophera Hampsona to wszystko, co uwielbiasz w klasycznej bajce wykonane na świeżo, zabawnie i wzruszająco. Spektakl pomoże na nowo odkryć klasyczną opowieść o Kopciuszku. Wydarzenie odbędzie się Festival Theatre Edinburgh i trwać będzie około dwóch godzin i 20 minut, w tym dwa 20-minutowe antrakty. Koszt: od £18.50 Więcej info na: www.scottishballet.co
9 grudnia Glasgow Kategoria: kino/koncert Star Wars and for A New Hope – z muzyką na żywo Niesamowite wydarzenie i prawdziwa gratka dla fanów „Gwiezdnych wojen”. Już w listopadzie miłośnicy sagi będą mogli zobaczyć projekcje filmu „Gwiezdne wojny: część IV - Nowa nadzieja”, do którego pełną ścieżkę dźwiękową zagra Orkiestra Symfoniczna. Od premier y filmu minęło już ponad 40 lat. W tym czasie obraz stał się kultowym dziełem, prawdziwym przełomem w kinematografii. Kreacje bohaterów, historia i sposób nakręcenia filmu, zmieniło postrzeganie sztuki filmowej. Ważną częścią filmu stała się także niezapomniana, rozpoznawalna przez wszystkich muzyka Johna Williamsa. Fani będą mieli możliwość obejrzenia dzieła na wielkim ekranie. Ścieżkę dźwiękową wykona Orkiestra Symfoniczna. Koncert odbędzie się 9 grudnia w Glasgow, w The SSE Hudro o godz. 19.30. Koszt: od £36.90 Więcej info na: www.thessehydro.com
9 grudnia Edynburg Kategoria: koncert Koncert Sławomira W The Liquid Rooms, 9 grudnia, odbędzie się koncert niekwestionowanej gwiazdy ostatnich miesięcy. Charyzmatyczny, przesympatyczny i niezwykle żywiołowy Slawomir zawita do Szkocji! Sławomir jest twórcą nowego gatunku muzycznego Rock Polo czyli połączenia muzyki tanecznej ze szlachetnym rockowym brzmieniem. Swoją karierę muzyczną i warsztat szlifował w Nowym Jorku, w Watermill Center (Long Island USA) pod okiem Roberta Wilsona. Jego pierwszy teledysk pt. „Megiera” był pierwszym singiel wydanym na rynek Polski. Budżet klipu przekroczył 15 000 $. A w jego teledyskach występują największe gwiazdy, takie jak Małgorzata Socha, Ewa Kasprzyk, Krzysztof Kiersznowski, Lech Dyblik, Witold Dębicki oraz legendarna Grupa Vox. Aktualnie Sławomir kontynuuje trasę koncertową promującą debiutancki album. W Edynburgu koncert odbędzie się w The Liquide Rooms, 9 grudnia o godz. 19.00. Koszt: od £26.50 Więcej info na: www.liquidroom.com
9
z perspektywy
Autor: Anna Bator-Skórkiewicz
Opinie o Polakach krążą na całym świecie, bo nie ma chyba miejsca, gdzie nasza ułańska fantazja nie zostawiła swojego śladu. Dlaczego jesteśmy jacy jesteśmy, co ukształtowało polski naród, że ma w sobie tyle skrajności? Przede wszystkim miały na to wpływ dzieje grodu nad Wisłą, który większość swojej historii walczył o przetrwanie. Trzeba przyznać, że łatwo nie mieliśmy- nękani wojnami i wewnętrznymi konfliktami wyrobiliśmy w sobie i gen wojownika i wariata jednocześnie. W efekcie potrafimy walczyć jak lew, ale i odreagowywać stres jak żadna inna nacja: Któż umie tak jak Polak mówiąc milczeć, milcząc pić, tak szumieć, tak o słowo jedno zaraz w mordę bić.
10
Polaków portret własny
storii ludzkich konfliktów tak wielu nie zawdzięczało tak dużo tak nielicznym” Kształtowały nas okoliczności, w których przyszło nam żyć. Dobrym tego przykładem niech będzie negatywny wpływ Polski Ludowej na świadomość Polaków. Socjalistyczne państwo było z jednej strony tworem, który dawał pracę, płacę i mieszkanie oraz dbał – przynajmniej w oficjalnej propagandzie – o zaspokojenie podstawowych potrzeb swoich obywateli. Z drugiej jednak strony było czynnikiem obcym, zewnętrznym, sterującym obywatelami według własnego uznania, a nie nagradzającym go za ich realne zasługi.
„Niewiele jest zalet, których Polacy by nie mieli, i niewiele jest też wad, których umieliby się ustrzec” - tak określił naszych rodaków Winston Churchill, nie bez powodu zresztą, bo polską odwagę i determinację jednocześnie poznał dobrze podczas Bitwy o Anglię.
Natomiast pozytywnym dziedzictwem okresu PRL-u jest to, że żyjący w stanie permanentnego kryzysu gospodarczego Polacy nauczyli się zaradności i wielu z nich postrzeganych jest za granicą jako pracownicy, którzy umieją sobie doskonale radzić w każdych okolicznościach. A gdy u schyłku Polski Ludowej nastąpiły odpowiednie warunki, zaczęli aktywnie budować kapitalizm od podstaw, i to dosłownie.
Jednak znamy także jego słynne podziękowanie dla polskich lotników: „nigdy w hi-
Psychologiczny portret Polaka jest portretem bogatym w barwy i odcienie
zarówno blaski, jak i cienie. Polacy posiadają cechy osobowości, którą charakteryzuje słomiany zapał, gest i fantazja, brawura, altruizm, wytrwałość i cierpliwość w trudnych sytuacjach, ale pewna beztroska i lekkomyślność w okresach powodzenia, no i brak właściwej samooceny.
Lubimy porównania? Nie potrafimy ocenić siebie samych bez zaglądania do bliższych i dalszych sąsiadów. Tych, na których patrzymy z góry, wykorzystujemy, żeby nieco się podbudować. Tych, których sukcesów zazdrościmy, używamy do samobiczowania. To ślepe zapatrzenie w innych już w przeszłości nas wyróżniało. Wystarczy wspomnieć XVI-wieczną szlachtę, która z upodobaniem zachwaszczała nasz język makaronizmami. Zawikłane zdanie, w którym użyto kilku obcych wyrazów, było w końcu warte tysiąc razy więcej, niż to wypowiedziane po prostu – po polsku… Nie bez powodu później Słowacki pisał, że jesteśmy pawiem narodów. I papugą. Widać historia zatacza koło, bo dziś w języku polskim więcej jest zapożyczeń z angielskiego niż deszczu na Wyspach.
z perspektywy
Z zasady nie lubimy siebie i trochę się nawet siebie wstydzimy. Nie ufamy też jako naród swoim możliwościom ani sobie nawzajem.
świecić więcej czasu rodzinie i wyjechać na fajne wakacje.
Polskie utopie
To jedna z poważniejszych wad narodowych, gdyż świat obecny jest otwarty i ponadnarodowy. Mówi się, że przyzwyczajenie jest drugą naturą, ale przecież nie kosimy trawy kosą i nie chodzimy w onucach. Co było dobre 10, 20 lat temu, nie musi być dobre obecnie, zwłaszcza, że świat gna do przodu w olbrzymim tempie. Ci co stoją w miejscu, de facto się cofają. Wiedza, nauka, poznawanie nowych osiągnięć techniki to teraz obowiązek i mus, gdyż inaczej cofniemy się do epoki kamienia łupanego. Niestety, inne narody to wykorzystują i to bez korzyści dla nas.
Przy całym naszym narodowym krytykanctwie i zakompleksieniu mamy jednak pewne wyobrażenie o tym, jak ma wyglądać Polska naszych marzeń. To oczywiście nie będzie już ten przaśny kraj, w którym na co dzień żyjemy, z irytującymi sąsiadami rozpalającymi grilla na balkonie i politykami podnoszącymi nam ciśnienie. W tej idealnej ojczyźnie w ogóle wszystko będzie inaczej. Politycy będą myśleli po nocach, jak poprawić nasz byt, podatki będą niskie, a my będziemy lepiej zarabiać. W zgodzie będziemy świętować narodowe uroczystości, a nasza reprezentacja w piłce nożnej zacznie wygrywać mecz za meczem. Będziemy szczęśliwi. Jednak biorąc pod uwagę obecny stan rzeczy, mimo, że cuda się zdarzają, to powyższe marzenia należy raczej włożyć między bajki.
U sąsiada trawa jest bardziej zielona Wygląda na to, że wprost uwielbiamy rywalizację i zasadę „zastaw się, a postaw się”. Być może jest to konsekwencja komunizmu, gdzie jedynie w PEWEX-ach widzieliśmy, jak wygląda dobrobyt. Faktem jest, że Polacy zaciągają masę kredytów, jeżdżą drogimi samochodami, kupują markowe ciuchy i zbytkowne rzeczy, a w domowym zaciszu oszczędzają na jedzeniu, ale salony jak u Króla Ludwika. Nie ma nic złego w tym, że chcemy mieć ładnie urządzone mieszkanie, ale łatwo ulegamy przesadzie- bo sąsiad ma marmury w łazience, to ja nie będę gorszy... Warto się nad tym zastanowić, i zamiast gromadzić wszelakie dobra harując od świtu do nocy( do trumny tego nie zabierzesz), może lepiej po-
Zaściankowość
Jak jesteśmy oceniani na świecie? Poniższe dwa typy nieco obrazują polski temperament.
Polak- kombinator Na temat tej cechy narodowej krążą legendy. Kombinowanie to tradycja jeszcze zaborcza, później okupacyjna, a następnie socjalistyczna. Polak bez „kombinowania”, co dla innych nacji bywa kompletnie niezrozumiałe, nie byłby po prostu w stanie przetrwać. Przetłumaczenie pojęcia” kombinowania” na jakikolwiek język jest wybitnie karkołomne. Dziś ta cecha jest doskonale przydatna np. firmom, które muszą elastycznie dostosowywać się do rynku, zmieniać się i podążać za trendami. No i ta cecha powoduje, że polscy pracownicy są jednymi z najbardziej cenionych na świecie. Powiedzenie: Polak potrafi ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości bo potrafimy z kawałka sznurka wykombinować pasek klinowy i wędkę.
Polak-pieniacz Nie potrafimy grzecznie stać w kolejkach i potulnie reagować na uwagi. Polak- szarak rano zajmie najlepsze miejsca na plaży, ogrodzi się palisadą parawanów i zagarnie wszystkie leża-
ki. Tam, gdzie wymagana jest odrobina dyplomacji czy taktu, wkurzony rodak wali pięścią w stół. Szczególnie po alkoholu. Polak-nieobyty idealnie się sprawdza w sytuacji np. kombinujących linii lotniczych, gdzie wszyscy potrafią być grzeczni acz mało kompetentni. Rodak wejdzie, pokrzyczy i załatwi wszystkim pasażerom samolot, nocleg i voucher na SPA, byle już się nie awanturował. Ciągłe swary Polaków, zwłaszcza w bezosobowym internecie, kłótnie z byle powodu, niecenzuralny język i brak poszanowania rozmówcy dowodzą dobitnie naszej słabości. Większość ludzi, także politycy, woli upierać się przy swoim zdaniu niż przyznać się do błędu i uderzyć w piersi. Kompromisowość, spolegliwość i zgoda nie są naszą mocną stroną, nie mówiąc już o tym, że chyba nie ma dla nas milszego zajęcia niż wytykanie sobie nawzajem błędów. Mówi się często o tym, że Polacy są narodem, który uwielbia narzekać. W skrócie – narzekanie jest narzędziem identyfikacji, jeśli ktoś narzeka, a drugi mu odpowiada tym samym, znaczy, że jest „swój”. I tak, jak Amerykanie najczęściej czują się „lepiej niż zazwyczaj”, Polacy czują się „gorzej niż zazwyczaj”. Dlatego w naszej kulturze tak ciężko jest przeforsować amerykańskie „keep smiling”. Reasumując- dla wielu rodaków jedyną metodą na poluzowanie, jest wypuszczenie powietrza lub wyciągniecie kija z pewnej części ciała. Luz, poczucie humoru, dyplomacja i cięta, inteligentna riposta – trzymajmy się tego. Jesteśmy jednym z najbardziej niedocenianych narodów świata. Przez siebie samych. Z Polaka-kombinatora, niech rodzi się Polak-kreatywny i twórczy, a z Polaka-nieobytego – zdeterminowany „przecinak” w dążeniu do celu. Niech będzie trochę mniej szaractwa w Polaku-szarakutego sobie i Państwu życzę. 11
Felieton
Autor: Darek Dusza
Druga strona
lustra Węzeł
12
Ledwo zdążyłem na koncert. A wszystko przez to, że chciałem się elegancko ubrać. Biało-czarne półbuty, czarne materiałowe spodnie, czarna koszula. A do niej krawat, w małe białe czaszki. Na krawacie poległem. Dokładniej na próbie jego zawiązania. Nie pomogło wideo, nie pomógł wujek Gugiel-Mogiel. Zagrałem w pierwszym lepszym tiszercie. Węzły to nie moja specjalność. Szczególnie ten dla krawaciarzy. Ale buty zawiązać umiem, proszę się nie obawiać. Wiązanie sznurowadeł to dla każdego dziecka swoista nobilitacja. Pierwszy krok ku niezależności. Coś, co zaczynasz robić samemu, bez rodziców. Ale kilkadziesiąt lat później rodzice ponownie by się przydali. U wielu z nas zwiększa się wyporność i coraz bardziej przypominamy maskotkę Michelina. Niestety te opony na brzuchu skutecznie uniemożliwiają wiązanie butów. I co, dramat? Skądże. Mokasyny znów modne. Węzły od zawsze kojarzą się z żeglarstwem. Nie mówię tu o morskiej jednostce prędkości. Flagowy, knagowy, babski, szotowy... Można by wymieniać i wymieniać. Każdy ma swoje konkretne przeznaczenie. Zresztą umiejętność wiązania węzłów przydaje się nie tylko na jachcie. Jest istotna w wędkarstwie, we wspinaczce. Tak naprawdę trzeba umieć coś trwale związać. A wykonanie trwałego węzła wcale nie jest proste.
Szczególnie, gdy jest to węzeł małżeński. Łatwo się go zawiązuje. Czasem już po paru miesiącach. Węzeł może być świecki lub kościelny. Ten drugi trudniej się rozwiązuje, ale dla chcącego... Na wiązaniu zawsze ktoś zarobi. I to nieźle zarobi. Z tych wszystkich małżeńskich węzłów utrzymuje się pokaźna grupa ludzi: restauratorzy, właściciele domów weselnych, muzycy, krawcy, szewcy, jubilerzy. Za to rozsupływanie przynosi zarobek adwokatom i sędziom. Czasem od małżeńskiego smutniejszy bywa tylko węzeł szubieniczny. Inne węzły? Proszę uprzejmie, na przykład chłonne. Ale dajmy in spokój, medycyna nie jest bezpiecznym tematem. Szczególnie teraz, gdy szaleją krucjaty antyszczepionkowe. Jeszcze chwila i jedyną dostępną w Polsce formą leczenia będzie modlitwa. Sejm już raz w ten sposób, w 2006 roku walczył z suszą. Lepiej porozmawiać o węzłach transportowych. Dworce, lotniska, punkty przesiadkowe. Najbardziej potrzebują ich politycy. To oni przecież za naszą kasę latają, podróżują, zwiedzają, biesiadują. A jesienią najlepiej ciepło pomyśleć o węzłach cieplnych. Chociaż październik był oszałamiający. W dzień temperatury przypominały te sierpniowe. Piękne było to październikowe lato. Cała zima tak powinna wyglądać. Tylko ta zmiana czasu, brr... Kolejny węzeł gordyjski.
13
okiem reportera
Autor: Krzysztof Kruk
Czas patriotów,
czy może
czas wichrzycieli? Stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości to dobry pretekst, by przyjrzeć się patriotyzmowi Polaków. Odstawić na bok marsze, wymachiwanie flagami i gremialne śpiewanie „Mazurka Dąbrowskiego”, a zamiast tego zajrzeć w głąb duszy rodaków. I sprawdzić, co dla nich dzisiaj oznacza patriotyzm i na co w imię tego uczucia są gotowi. „Lewy” i Stoch wygrywają z Piłsudskim i Kościuszką? Dla szukających odpowiedzi na te pytania ciekawą lekturę może stanowić sierpniowy raport CBOS-u zatytułowany właśnie „Patriotyzm Polaków”. To kontynuacja podobnego badania, które przeprowadzono dwa lata temu. Tak wtedy, jak i teraz ankieterzy pytali o poczucie dumy z polskiego pochodzenia, sytuację, w której pytani ową dumę odczuwają, a także samo ich rozumienie słowa patriotyzm. Jak wielu z nas uważa się za patriotów? 88 procent ankietowanych. Dokładnie tyle samo, co dwa lata temu. Do patriotyzmu nie poczuwa się jedynie 8 proc. z nas, przy czym zaledwie co set14
ny stwierdził, że „zdecydowanie” nie jest patriotą. Ogromna większość z nas odczuwa dumę z bycia Polakiem. Bardzo często lub często ów stan towarzyszy 71 proc. ankietowanych (choć dwa lata temu było ich o 3 „oczka” procentowe więcej). Do braku takowych emocji takowych emocji w swoim życiu przyznaje się tylko jeden na 25 uczestników badania. Kiedy czujemy dumę z bycia Polakami? Na dźwięk hymnu, czy w obliczu biało- czerwonej flagi? To też, ale stosunkowo rzadko. Narodowa symbolika, czy uczestnictwo w obchodach świąt państwowych wyzwala poczucie dumy tylko u 8 proc. rodaków. Bezkonkurencyjni w tej dziedzinie są natomiast sportowcy. Za sprawą ich sukcesów narodową dumę odczuwa niemal co czwarty z nas i jest to absolutny rekord w tej kategorii. Dla porównania, pełna bohaterskich czynów historia wywołuje podobne uczucia tylko u co dziesiątego z nas, osiągnięcia kulturalne u co dwudziestego, zaś narodowy charakter i solidarność w obliczu trudnych sytuacji generuje poczucie dumy tylko u 4
proc. ankietowanych, Mówiąc wprost, nie Kościuszko, Piłsudski, Sobieski, Sienkiewicz, czy Kieślowski, ale Stoch, Kurek i Lewandowski najczęściej dostarczają nam „paliwa” do odczuwania narodowej dumy. I jeszcze jedno, niemal co piąty z nas (dokładnie 18 proc.) nie potrzebuje żadnych zewnętrznych bodźców do tego, by cieszyć się dumą z bycia Polakiem. Ma ją w sobie, ot tak, prostu. Wstyd za Polskę to ucvzucie praktycznie nieznane dla 60 proc. z nas, Raczej rzadko odczuwa je ok. 1/3 badanych, a dość często lub bardzo często doświadcza je 8 proc. ankietowanych. Najczęściej wstydzą się młodzi (do 24 roku życia), lepiej zarabiający, nieuczestniczący w praktykach religijnych i deklarujący lewicowe poglądy. Jako powód do wstydu przeważnie wskazują zachowanie Polaków za granicą (22 proc.), sytuację polityczną w kraju (20 proc.) i pozycję Polski na arenie międzynarodowej (11 proc.). Nieco rzadziej wymieniają też dyskryminację i nietolerancję w Polce (8 proc.) oraz niewłaściwe zachowanie się rodaków przez co rozumieją chamstwo, pijaństwo, brak szacunku do siebie nawzajem (7 proc.).
Patriota woli głosować niż walczyć. I wciąż nie ceni płacenia podatków Bardzo ciekawie prezentują się odpowiedzi udzielone na pytanie o to w czym przejawia się patriotyzm Polaków. Zdecydowana większość badanych (98 proc.) na pierwszym miejscu wymieniła okazywanie szacunku dla narodowego hymnu, godła i flagi. Nieco mniej wskazało pielęgnowanie polskich tradycji (96 proc.), znajomość historii swojego kraju (95 proc.), dbałość o wpajanie dzieciom miłości i szacunku do ojczyzny (95 proc.). Do tego momentu zaskoczenia raczej nie ma. Dalej już jednak zaczyna się robić ciekawej. Bo oto na miejscu piątym znajdujemy poszanowanie i przestrzeganie prawa (93 proc. odpowiedzi czyli o 2 proc. więcej niż dwa lata temu). Serce rośnie, choć rozum podpowiada, aby nie traktować tego zbyt serio…
okiem reportera
Aż dziewięciu na dziesięciu z nas za działanie patriotyczne uważa udział w wyborach. To ciekawe, bo na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza frekwencja w żadnych polskich wyborach nie przekroczyła 65 procent, w zdecydowanej większości głosowań do urn szła mniej niż połowa uprawnionych, a zachwyt, jaki wzbudził fakt, że w październikowych wyborach samorządowych zagłosowało raptem nieco ponad 51 proc. uprawnionych też daje do myślenia (dla porównania, w uchodzących za dużo mniej przywiązane do narodowych i patriotycznych ideałów Czechach w wyborach prezydenckich i parlamentarnych frekwencja nigdy nie spadła poniżej 58 proc., a były przypadki, gdy przekraczała 70 proc.). Wyraźnie zatem widać, że nasze deklaracje w tej sferze nie znajdują pokrycia w czynach. Mimo wszystko warto jednak odnotować, że pójście do urn wyprzedza (i tak też było dwa lata temu) walkę zbrojną i oddanie życia za ojczyznę (tę odpowiedź wskazało 88 proc. badanych). Pomimo, że sportowcy dostarczają nam najwięcej powodów do odczuwania narodowej dumy, to już samo kibicowanie im za przejaw patriotyzmu uważa tylko 82 proc. ankietowanych. Przy czym – aby mieć pełną jasność – wołanie „Polska gola”, względnie „Polacy nic się nie stało” i tak zanotowało lepszy wynik niż płacenie podatków (73 proc. – spadek aż o pięć „oczek” w stosunku do roku 2016), rzetelne wypełnianie obowiązków zawodowych (77 proc.), czy dbałość o religijne wychowanie dzieci (66 proc.). Patriotyzm ekonomiczny – mimo powtarzanych przez polityków apeli w tej sprawie – na razie zamyka listę. Kupowanie przede wszystkim polskich produktów w kategoriach patriotyzmu postrzega 65 proc. badanych i jest to wynik o dwa punkty procentowe słabszy niż w roku 2016. Biorąc pod uwagę, że są to deklaracje, a stan faktyczny (podobnie jak to ma miejsce z wyborami) może znaczącą od tych deklaracji odbiegać, to polski przedsiębiorca raczej nie powinien liczyć na „efekt patriotyczny” w swoim biznesplanie. Pusty, dmuchany balon? A może lepsze to niż ciągłe spory? Wyniki sondażu CBOS-u nie powinny dziwić. Podobny obraz polskiego patriotyzmu wyłaniał się już wcześniej z badania, jakie w lipcu 2016 roku przeprowadziło Narodowe Centrum Kultury oraz zespół badawczy TNS Polska. Zdecydowana większość uczestniczących w nim osób potwierdziła, że bycie patriotą jest dla nich rzeczą ważną. Jeśli idzie o przejawy patriotyzmu, to przodowało okazywanie szacunku dla flagi, hymnu i godła, ale bardzo wysoko znalazł się też udział w wyborach i przestrzeganie praw. Ciut niżej kibicowanie, ale i tak wyżej niż gotowość do walki, płacenie podatków i zaangażowanie w działalność publiczną. Te dwie ostatnie kategorie przegrały zresztą nawet z… umieszczaniem flagi przy okazji wydarzeń sportowych. To oczywiście musi budzić mieszane uczucia. Zapewne nie jesteśmy jedynymi na świecie, którzy mają takie podejście do tematu. Być może nie ma co się pochopnie „biczować”. Z drugiej strony jednak to, że inni też mają „swobodne” podejście np. do płacenia podatków nie stanowi usprawiedliwienia dla własnych grzeszków. Pewnie dlatego Krzysztof Wołodźko, zastępca 15
INTERSAT
Satellite Service sprzedaż zestawów do odbioru platformy NC+ sprzedaż akcesoriów do odbioru telewizji satelitarnej i naziemnej (anteny, konwertery, uchwyty, przewody, itp.) sprzedaż i wymiana dekoderów montaż i ustawianie sygnału anten satelitarnych i naziemnych public liability insurance
Zapraszamy!
Wojtek
ę i s j u t k Skontz nami!
0787 244 8303 wojiee@wp.pl
16
Sławek
0787 141 9022 sattek1@wp.pl
Okiem reportera
redaktora naczelnego kwartalnika „Nowy Obywatel” komentując wyniki sondażu NCK i TNS Polska mówił o patriotyzmie w polskim wydaniu jako części swoistego „wspólnotowego spektaklu”. I nie był to bynajmniej komplement. - Jeżeli patriotyzm ma być postawą, która cementuje więzi społeczne, albo buduje instytucje państwowe, to jesteśmy w bardzo złej sytuacje. Ciągle bezpiecznej jest nam praktykować patriotyzm wspólnego świętowania. Patriotyzm zmienił się w pewnego rodzaju show. Czasem się obawiam, że to piękny pusty, dmuchany balon – oceniał Krzysztof Wołodźko.
Bardziej życzliwie podchodził do tej sprawy dr hab. Dariusz Gawin, historyk, filozof, publicysta i zastępca dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego. Przyznał, że Polacy świętują swoją wspólnotę w sposób konsumpcyjny, ludyczny, a przy tym kompletnie niepogłębiony (stąd określa ten model jako „patriotyzm ludyczno – konsumpcyjny”), ale zwracał też uwagę na jasne strony takiego podejścia do patriotyzmu. - To taki sposób ekspresji związku ze wspólnotą narodową, który nie jest polityczno- martyrologiczny. Jest związany z poczuciem dumy, które ani nikomu nie zagraża, ani nie wyklucza. Taki
właśnie ludyczny patriotyzm narodził się za czasów prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego. Bo to on chodził z biało-czerwonym szalikiem na skoki Małysa – podkreślał podczas debaty podsumowującej wyniki badań NCK i TNS Polska. Mówiąc wprost, lepiej dać sobie wymalować twarz w narodowe barwy, wymachiwać biało-czerwonym szalikiem i radośnie dąć w wuwuzele aniżeli w nieskończoność rozdrapywać narodowe traumy i kłócić się o to, kto był lepszym Polakiem, a kto na to miano w ogóle nie zasługuje? Ot, temat do przemyślenia. W sam raz na długie listopadowe wieczory.
17
nasze sprawy
Autor: Cooltura24
Brexit i branża lotnicza Wyjście Wielkiej Brytanii z UE budzi wiele wątpliwości także w branży lotniczej. Niewyjaśnioną kwestią pozostaje chociażby prawo pasażerów do odszkodowania za zakłócone loty. Jak wskazują eksperci najgorszym scenariuszem byłaby jednak odmowa przyjęcia tzw. „sierocych lotów”, wylatujących z Wielkiej Brytanii jeszcze przed Brexitem, a lądujących w miejscu docelowym już po wyjściu z UE. Czy obowiązujące dotychczas rozporządzenie Parlamentu Europejskiego WE 261 będzie miało zastosowanie w takich sytuacjach? Z końcem września Easyjet opublikował letni rozkład lotów i tym samym zaistniało duże prawdopodobieństwo, że dołączy on do swoich konkurentów realizujących kilka tzw. „sierocych lotów” (ang. „Cinderella flights”), czyli takich, które opuszczą Wielką Brytanię jeszcze przed Brexitem, ale dotrą do miejsca docelowego po wyjściu z UE. W momencie wejścia na pokład samolotu pasażerowie z brytyjskimi paszportami będą pełnoprawnymi obywatelami UE, ale kiedy już wysiądą z niego mogą być klasyfikowani jako „obywatele państw trzecich”. W efekcie ich prawa obowiązujące w UE, w tym możliwość roszczenia o odszkodowanie z tytułu lotu, mogą zostać naruszone. Jak wynika z danych AirHelp, w ciągu ostatniego roku pasażerowie podróżu18
jący z i do Wielkiej Brytanii, w tym Polacy, byli uprawnieni do odzyskania łącznie aż 800 milionów euro za zakłócone loty. W związku z wieloma spekulacjami dotyczącymi konsekwencji “tzw. Brexitu bez umowy”, czyli sytuacji, gdy Wielka Brytania opuści UE bez umowy o przestrzeni powietrznej, zespół prawny firmy AirHelp przygotował dla pasażerów najważniejsze informacje o przysługujących im prawach, uwzględniając trzy scenariusze: Prawa pasażerów przed Brexitem Zgodnie z obowiązującym w UE rozporządzeniem WE 261, pasażerowie linii lotniczych mają prawo do uzyskania rekompensaty finansowej w wysokości do 600 euro na osobę, gdy ich lot został opóźniony ponad trzy godziny, został odwołany bądź odmówiono im wejścia na pokład. Odszkodowanie przysługuje w przypadkach, gdy lądujemy w krajach europejskich korzystając z usług przewoźnika zarejestrowanego w UE. Warto pamiętać, że rekompensata należy nam się również w sytuacji, gdy linia lotnicza nie jest zarejestrowana w UE, ale lot rozpoczyna się w jednym z państw unijnych. Regulacje te dotyczą także Islandii, Norwegii i Szwajcarii. Ponadto, do zakłóceń lotu musi
dojść z przyczyny linii lotniczej, a pasażerowie mają zazwyczaj trzy lata, by ubiegać się o należną rekompensatę. Prawa pasażerów tzw. „sierocych lotów” Pasażerowie „sierocych lotów” to osoby, które opuszczą Wielką Brytanię w piątek, 29 marca 2019 r., a dotrą do miejsca docelowego po Brexicie. W sytuacji, gdy loty te zostaną opóźnione bądź odwołane, prawa tych pasażerów będą zależeć od tego czy rząd Wielkiej Brytanii przyjmie czy uchyli rozporządzenie WE 261. Jeżeli nie zostanie zawarte porozumienie, to zgodnie z prawem istnieje też ryzyko odmowy przyjęcia tzw. “sierocych lotów”. Eksperci AirHelp wskazują, że byłby to jeden z najgorszych możliwych scenariuszy. Prawa pasażerów po Brexicie Sytuacja po Brexicie to przykład, który pozwala edukować i zwiększać świadomość pasażerów w zakresie ich praw do odszkodowania. Firma AirHelp przedstawia trzy różne scenariusze odnoszące się do obecnego prawa UE, podczas gdy rząd brytyjski zastosuje rozporządzenie WE 261, przyjmie je w zmienionej formie bądź je uchyli.
nasze sprawy Jeżeli rząd Wielkiej Brytanii uzna rozporządzenie WE 261 Pasażerowie nadal będą mogli ubiegać się o rekompensatę finansową w wysokości do 600 euro w przypadkach opóźnienia oraz odwołania lotu, a także odmowy przyjęcia na pokład. W tym wariancie podróżni pozostaną na wygranej pozycji jeżeli chodzi o prawo do odszkodowania od linii lotniczych. Jeżeli rząd Wielkiej Brytanii przyjmie zmienioną wersję rozporządzenia WE 261 Pasażerowie będą uprawnieni do uzyskania odszkodowania za opóźnienie, odwołanie lotu bądź odmowę wejścia na pokład samolotu. Zmianie może jednak ulec wysokość należnej rekompensaty. Ponadto, w tym wariancie obowiązujące prawo może zostać osłabione, ponieważ sądy brytyjskie nie będą już podlegały jurysdykcji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Obecnie, orzecznictwo europejskiego organu obejmuje niektóre z bardzo ważnych aspektów praw pasażerów dotyczących odszkodowań, a jego decyzje są wiążące dla wszystkich europejskich sądów. Jednak w Wielkiej Brytanii może dojść do sytuacji, w której decyzje sprzyjające konsumentom wydane przez ETS nie będą wiążące dla tamtejszych sądów.
Jeśli rząd uchyli rozporządzenie WE 261 Pasażerowie lecący z Wielkiej Brytanii liniami spoza UE do kraju europejskiego lub dowolnymi liniami do innego kraju na świecie nie będą mieli prawa do uzyskania odszkodowania z tytułu zakłóceń lotu. W tej sytuacji będą oni całkowicie zdani na działanie linii lotniczych. Nadal jednak loty z Europy do Wielkiej Brytanii, nawet te wykonywane przez brytyjskie linie lotnicze, będą związane przepisami rozporządzenia WE 261, dając tym samym pasażerom prawo do rekompensaty finansowej. Christian Nielsen, szef działu prawnego AirHelp, komentuje: To niewyobrażalne, by Wielka Brytania została odcięta od UE, zwłaszcza, że turystyka pomiędzy Królestwem a krajami europejskimi takimi jak Polska jest niezwykle istotna. Istnieją setki ustaw i przepisów obowiązujących w UE, które Wielka Brytania zdecyduje się przyjąć, zmienić lub zignorować, ale jedno jest pewne, Zjednoczone Królestwo musi dojść do porozumienia w sprawie lotnictwa bez względu na to czy wyjdzie z UE czy nie. Niezależnie jednak od tego, w jakim kierunku obróci się ta sytuacja, będziemy niestrudzenie pracować, by pomagać podróżnym w uzyskaniu należnego im odszkodowania i wspierać ich podczas zakłóceń w podróży.
Poznaj swoje prawa Osoby podróżujące do lub poza Wielką Brytanią w trakcie i po Brexicie powinny zapoznać się z prawami pasażerów jeszcze przed podróżą, tak by w przypadku opóźnienia lub odwołania lotu były świadome opcji, jakie posiadają. Regularnie sprawdzaj status swojego lotu Istnieje ryzyko opóźnienia lub odwołania lotów w trakcie i po Brexicie, jeżeli rząd nie zawrze umowy o przestrzeni powietrznej. Dlatego też należy często sprawdzać status swojego lotu, a także być przygotowanym na dłuższe kolejki do odprawy oraz wydłużony czas spędzony na lotnisku. Linie lotnicze już zaczęły przygotowywać się na najgorsze scenariusze i podczas sprzedaży biletów ostrzegają, że loty z Wielkiej Brytanii mogą nie być zrealizowane z powodu Brexitu. Wszystkie linie lotnicze będą musiały zwrócić koszty biletów, jeśli loty zostaną zawieszone po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Cytowane dane firmy AirHelp za okres od 18 września 2017 r. do 18 września 2018 r. jotpe https://www.ft.com/content/dff73c1c-e24b-11e6-8405-9e5580d6e5fb
19
poradnik uk
Autor: Artykuł Sponsorowany
Ubezpieczenie kredytu
przy zakupie domu Czy warto o to zadbać? Wiele osób marzy przez długie lata o zakupie swojego własnego domu lub mieszkania. Na szczęście, dzisiaj to marzenie jest dużo łatwiejsze do zrealizowania. Z pomocą często przychodzą banki oferujące różnego rodzaju rozwiązania kredytowe. Decyzja o zakupie domu na kredyt wiąże się jednak z dużą odpowiedzialnością. Jest to zobowiązanie na wiele lat, a w razie nieprzewidzianych sytuacji losowych, jego spłata może okazać się trudna. Dlatego warto pomyśleć wcześniej o odpowiedniej ochronie swojego kredytu. Dobrym przykładem takiego zabezpieczenia może być ubezpieczenie na życie, ubezpieczenie dochodu czy na wypadek chorób krytycznych. Ubezpieczenie na życie czy ubezpieczenie kredytu? Wiele osób często myli ubezpieczenie na życie z ubezpieczeniem kredytu. Mimo, że jedna i druga opcja ubezpieczeniowa 20
może zagwarantować odszkodowanie w przypadku śmierci, mechanizm działania tych dwóch polis różni się od siebie.
tylko i wyłącznie wartość kredytu, jaki w momencie śmierci zostaje do spłaty. Rodzina nie zostanie z długiem, a hipoteka zostanie spłacona.
Standardowe ubezpieczenie na życie (ang. life insurance) wypłaca jednorazową kwotę w przypadku śmierci właściciela polisy, gdy nastąpi ona w danym okresie ubezpieczenia. Suma odszkodowania jest stała i nie zmienia się przez cały okres ochrony bez względu na to, ile w momencie śmierci zostanie do spłaty kredytu. Rodzina może być pewna, że otrzyma całą kwotę ubezpieczenia.
Czy można ubezpieczyć się na wypadek poważnej choroby?
Ten rodzaj polisy cieszy się największą popularnością. Ubezpieczone osoby czują się bezpieczniej, żyjąc ze świadomością, że ich rodzina jest zabezpieczona finansowo. Z kolei ubezpieczenie kredytu hipotecznego to polisa na życie zabezpieczająca kredyt zaciągnięty w banku (ang. mortgage protection). Zabezpiecza ona
Warto zawsze rozważyć wszystkie opcje ubezpieczeniowe oferowane przez firmy oraz brokerów ubezpieczeniowych. Godna polecenia jest też polisa, która wypłaci odszkodowanie i pozwoli na spłatę kredytu również w przypadku diagnozy ciężkiej choroby, czyli ubezpieczenie na wypadek chorób krytycznych (ang. critical illness cover). Polisa ta może wypłacić odszkodowanie w przypadku zdiagnozowania poważnej choroby lub wypadku, które bardzo często zmieniają standard naszego dotychczasowego życia. Nie jesteśmy w stanie wówczas pracować i wiąże się to też z brakiem stałych dochodów. Niestety nadal trzeba utrzymać rodzinę, spłacać
poradnik uk
ratę kredytu i opłacać rachunki. W takim przypadku, standardowa polisa na życie może nie wystarczyć, gdyż ubezpieczona osoba jest ciężko chora i niezdolna do pracy. Dlatego ubezpieczenie od chorób krytycznych ma na celu wspomóc budżet domowy i zagwarantować spokojny czas rehabilitacji oraz leczenia. Tymczasowa niezdolność do pracy Istnieje również inna bardzo popularna forma zabezpieczenia, jaką jest ubezpieczenie dochodu (ang. income protection). Polisa ta nie wypłaca jednorazowej kwoty, jak w przypadku wcześniej przedstawionych ubezpieczeń, jednak chroni część naszych miesięcznych zarobków na okres niezdolności do pracy. Jedna z największych firm ubezpieczeniowych w Wielkiej Brytanii, która stacjonuje również w innych krajach na świecie, tylko w ubiegłym roku wypłaciła ponad 900 milionów funtów odszkodowań. Ponad pół miliarda z powyższej kwoty to wypłaty z tytułu ubezpieczenia na życie, które przyznano liczbie ponad 16 tysięcy ludzi. Około 99% złożonych wniosków o wypłatę odszkodowania zostało pomyślnie rozpatrzonych. W przypadku ubezpieczenia na wypadek chorób krytycznych, statystyki przedstawiające liczbę wypłat odszkodowań również mogą wydawać się niewiarygodne. W roku 2017 wypłacono świadczenia dla około 4,5 tysiąca ludzi o wartości ponad 335 milionów funtów. Najwięcej przypadków dotyczyło: Nowotworów - 67% Zawałów serca - 10% Udarów mózgu - około 7% Ponad 40% zachorowań miało miejsce u ludzi w wieku pomiędzy 40 a 49 rokiem życia. Około 36% przypadków to przedział wiekowy od 50 do 59 lat. 13% dotyczyło grupy ludzi młodych od 30 do 39go roku życia.*
Poważne choroby, takie jak nowotwór i choroby serca występują niestety coraz częściej i chociaż medycyna jest obecnie bardzo zaawansowana, czasami najnowsze opcje leczenia mogą być niedostępne w Wielkiej Brytanii. Leczenie za granicą Ubezpieczenie tzw. GLOBAL TREATMENT oferuje większy wybór i dostęp do leczenia dla całej rodziny poza granicami Wielkiej Brytanii. Zakres ochrony obejmuje koszt leczenia za granicą, pokrycie kosztów transportu oraz zakwaterowania, jak również możliwość dofinansowania pieniężnego na leki po powrocie do UK, które nie są refundowane przez NHS. Masz wątpliwości? Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Często uważamy, że ubezpieczenie nie jest nam potrzebne, bo jesteśmy zdrowi, młodzi i nigdy wcześniej nie chorowaliśmy. Zabezpieczenie w postaci polisy ubezpieczeniowej ma nam dać spokój ducha i świadomość, że ja oraz moja rodzina jesteśmy zabezpieczeni finansowo. Wystarczy zadać sobie kilka pytań, aby rozwiać swoje wątpliwości – czy uda mi się utrzymać dom i rodzinę w przypadku zdiagnozowania u mnie ciężkiej choroby lub niepełnosprawności w wyniku poważnego wypadku? Czy mam wystarczająco dużo oszczędności by utrzymać rodzinę, płacić rachunki lub spłacać kredyt? Na jak długo mi one wystarczą? W przypadku mojej śmierci, czy moja rodzina poradziłaby sobie ze spłatą kredytu bez żadnej ochrony finansowej? Nie czekaj aż będzie za późno. Wybierz odpowiednie ubezpieczenie dla siebie i całej rodziny. Pol-Plan jest cześcią A-Plan Holdings, który jest autoryzowany i regulowany przez Financial Conduct Authority. Biuro Zarejestrowane w: 2 Des Roches Square, Witney, OX28 4LE. Registration Number 750484
* Dane pochodzą z „Individual protection claims report by Aviva – Spring 2018”
21
poradnik uk
Autor: Graham M Riley
Kompendium wiedzy o odszkodowaniach za wypadek w pracy część I
Obrażenia i wypadki przy pracy są często spowodowane przez pracodawców lub innych pracowników, którzy nie przestrzegają zasad BHP, takich jak przeprowadzanie szczegółowych oszacowań ryzyka, lub dostarczanie takich przedmiotów jak środki ochrony indywidualnej (PPE). Jeśli doznałeś wypadku lub urazu w pracy w ciągu ostatnich trzech lat nie z własnej winy, to możesz złożyć wniosek o odszkodowanie. Wypadki przy pracy mogą być bardzo traumatyczne, głównie ze względu na to, że nasze życie zależy od naszej zdolności do pracy. Aby przetrwać musimy przecież pracować i kontynuować pozyskiwanie dochodów. Może się zdarzyć, że z powodu odniesionych obrażeń będzie trzeba wziąć czas wolny lub całkowicie przerwać pracę a potem zmagać się z szukaniem nowej pracy. Może się zdarzyć, że utrata dochodów spowoduje, że nie będziesz w stanie rozliczyć swoich rachunków czy wspierać rodziny. Niewinny człowiek po wypadku w pracy nie powinien czuć się zdener22
wowany ani zaniepokojony sytuacją zatrudnienia, dobrego samopoczucia lub sytuacji finansowej – a adwokaci są po to, aby pomóc odzyskać należne odszkodowanie. Jakiej sumy można się spodziewać?
Kwota roszczenia może nie być całkowicie porównywalna z kontuzją lub chorobą i będzie zależeć od wielu czynników, w tym od tego, jak poważne jest poszkodowanie na zdrowiu i jak bardzo to poszkodowanie wpłynęło na codzienne życie osoby poszkodowanej. Jeśli złożysz roszczenie w naszej firmie, rozważymy dokładnie w jaki sposób wypadek wpłynął na Ciebie, przyglądniemy się Twoim obrażeniom oraz temu w jaki sposób wpływa ono na Twoje codzienne życie oraz przyszłe perspektywy życiowe i zawodowe. Pamiętaj, że istnieje kilka innych obszarów kompensacyjnych, które możemy uwzględnić, ponieważ Twoje roszczenie nie składa się tylko z fizycznego cierpienia i bólu, przez który przechodzisz.
Dodatkowe zakresy odszkodowawcze mogą obejmować: • Uraz psychiczny • Wszelkie przerwy w pracy i utracone zarobki • Każdą zmianę w twojej zdolności do pracy • Wszelkie przyszłe utracone dochody • Zwrot za opiekę lub wsparcie jakiego możesz potrzebować, nawet jeśli jest to darmowa pomoc od rodziny i przyjaciół. • Wszelkie płatne leczenie medyczne, wszelkie koszty podróży związane z leczeniem oraz koszty zakwaterowania. • Wszelkie zmiany, jakie możesz wprowadzić w domu lub samochodzie, aby dostosować te miejsca do potrzeb związanych z kalectwem wynikłym z odniesionych obrażeń. Mamy 30-letnie doświadczenie w rozpatrywaniu roszczeń powypadkowych i wiemy że jedyny sposób ustalenia prawdziwej kwoty roszczenia to spojrzenie na każdą sprawę indywidualnie oraz postaranie się o wszystkie możliwe dowody od biegłych sądowych. Mamy na uwadze, że ocena kwoty odszkodowania jest nie do odkrycia dopóki nie dotrzemy do momentu
poradnik uk
negocjacji z ubezpieczycielem pracodawców. Przykłady roszczeń dotyczących wypadków przy pracy
Istnieje wiele rodzajów wypadków w pracy przy których można ubiegać się o odszkodowanie. Poniżej znajdują się przykłady niektórych rodzajów wypadków: • Wypadki pracowników kuchni i restauracji (w tym skaleczenia i poparzenia) • Wypadki na budowie • Wypadki w fabrykach lub magazynach • Wypadki w biurach • Wypadki spowodowane sprzętem rolniczym • Wypadki w nieruchomościach w czasie ich zamieszkiwania, odwiedzania czy odnawiania • Wypadki profesjonalnych opiekunów pracujących w domach opieki Prawo wymaga od pracodawcy ochrony swoich pracowników. Wszyscy pracodawcy mają „Obowiązek Opieki” wobec swoich pracowników.
Zgodnie z prawem, twój pracodawca musi podjąć kroki w celu upewnienia się, że twoje środowisko pracy jest bezpieczne. Jeśli pracodawca nie zastosuje się do ogólnych zasad BHP, takich jak Ustawa o BHP z 1974 roku, narazi pracowników na ryzyko i będzie odpowiedzialny za wypadek. Pracodawca który grozi zwolnieniem z pracy
Jeśli twój szef lub pracodawca grozi że zwolni cię z pracy za to że rozważasz wniesienie roszczenia o odszkodowanie lub za to że faktycznie już złożyłeś roszczenia odszkodowawcze przeciwko swojej firmie,oznacza to, że masz mocną sprawę przeciwko złamaniu prawa pracy spowodowanego straszeniem zwolnieniem lub ostatecznym zwolnieniem z pracy. Znamy takie przypadki kiedy pracodawcy próbowali robić wszystko by spowodować że pracownik po powrocie do pracy czuje się nieszczęśliwy w pracy i ostatecznie składa rezygnację ponieważ nie może wytrzymać ciężkiej atmosfery. W takich przypadkach może to oznaczać, że masz podstawy
do konstruktywnego rozpatrzenia nieuczciwego zachowania się pracodawcy. Wszyscy pracodawcy są prawnie zobowiązani do zapewnienia Tobie i twoim kolegom z pracy bezpieczeństwa w środowisku pracy. Obowiązki pracodawcy obejmują: • Zapewnienie dobrze utrzymanego środowiska pracy • Zapewnienie, że prawidłowe szkolenie jest wdrażane i przestrzegane oraz regularnie przeglądane • Regularne oszacowanie środowiska pracy pracownika oraz ocenę ryzyka dotyczącego roli i stanowiska pracownika •Dostarczenie kompletnego sprzętu ochrony osobistej (PPE) i sprzętu bezpieczeństwa, który jest niezbędny do wykonywania pracy. Barbara Dytwinska Kancelaria prawna Graham M Riley & Co Solicitors Ltd
Informacji zawartych w tym artykule nie należy traktować jako porad prawnych. Służą one wyłącznie do celów informacyjnych. O konkretną poradę prawną dla każdego przypadku z osobna należy zawsze zwrócić się do odpowiednio wykwalifikowanego prawnika.
23
nowe technologie
Artykuł Sponsorowany
PRECZ Z WILGOCIĄ W NASZYCH DOMACH! Fatek Grzegorz Waterproofing Construction Services
Mieszkańcy Szkocji doskonale wiedzą, że pogoda w tym urokliwym zakątku Wysp brytyjskich nie rozpieszcza, a niewątpliwie piękną, intensywną zieleń zawdzięczamy częstym i intensywnym opadom deszczu. Niestety, to co korzystne dla szkockiej fauny i flory nie jest dobre dla naszych domów, tym bardziej, że tutejsze budownictwo delikatnie mówiąc- pozostawia wiele do życzenia. Brak izolacji termicznej ścian czy dachu, kiepska wentylacja i często niewystarczające ogrzewanie często prowadzi do jednego mianownika, którym jest wilgoć i w jej następstwie grzyb! Prawidłowa, „zdrowa” wilgotność powietrza w pomieszczeniach to 3065%, przy temperaturze 20-22°C. Gdy jest wyższa - przekracza 80% i utrzymuje się przez kilka dni - powstają warunki sprzyjające rozwojowi pleśni i grzybów. Te rosną najlepiej w temperaturze 20-30°C, ale nie przeszkadza im specjalnie żadna temperatura występująca w domu. Mają niskie wymagania pokarmowe i spore zdolności przystosowawcze - są w stanie 24
rozwijać się prawie na każdym podłożu: drewnie, tkaninach, tynkach… Zauważymy je, gdy na ścianach pojawią się zielone, brunatne albo czarne wykwity, a w mieszkaniu wyczujemy nieprzyjemny, zatęchły zapach, którego nie da się wywietrzyć. Ich unoszące się w powietrzu zarodniki wywołują poważne schorzenia układu oddechowego, alergie, bóle mięśni i stawów, zmęczenie, nieżyty nosa, problemy z oddychaniem i wiele innych dolegliwości, aż po nowotwory żołądka, przełyku czy krwi. W tym kontekście wyraźnie widać, jak istotne dla zdrowia domowników jest zapobieganie zawilgoceniu budynku. Czy kupując dom w Szkocji, mamy szansę ustrzec się przed tak groźnymi dla zdrowia i funkcjonowania konsekwencjami wszechobecnej tutaj wilgoci? Otóż, jak powszechnie wiadomo- Polak potrafi! I na potrzeby tego właśnie rynku- polska firma przeniosła technologię idealną dla tutejszego budownictwa i aury. To Hydroizolacja budowli w systemie PENETRON- usuwa i zabezpiecza
przed wilgocią w budynkach mieszkalnych, usługowych, w garażach, piwnicach , na tarasach , balkonach i innych miejscach zagrożonych naporem wody. Technologia, którą przedstawiamy opiera się na wykonywaniu aplikacji zapraw głęboko penetrujących w betonach oraz wykonaniu iniekcji w murach z cegły, pustaków i innych podobnych materiałów, uszczelnieniu punktowym i natryskowym. Jak to działa? Aktywne związki chemiczne (kwasy organiczne i sole nieorganiczne) występujące w produktach PENETRON® reagują z wodą i wodorotlenkiem wapnia tworząc sieć nierozpuszczalnych kryształów. Podczas reakcji hydratacji cementu, kompleks związków aktywnych PENETRON® reaguje z wodorotlenkiem wapnia oraz z tlenkami i solami metali znajdującymi się w betonie. W rezultacie powstają bardziej złożone kompleksy zdolne do wiązania wody. Zachodzące reakcje wydłużają proces hydratacji cementu i zwiększają jego wydajność (zwykle do 25% ce-
nowe technologie mentu nie ulega hydratacji ze względu na barierę jaką stwarza dla wody żel cementowy). Obecność składników aktywnych PENETRON® sprawia, że powstający żel zwiększa swoją objętość, pęka, pozwalając na dalsze wnikanie wody. Pęczniejący produkt reakcji, wciśnięty niejako w kapilary betonu, skutecznie je doszczelnia. Kryształy, powstające w reakcji kompleksów aktywnych PENETRON® ze składnikami betonu, wypełniają istniejące kapilary, mikropęknięcia i puste przestrzenie do szerokości 0,4 mm na cały okres żywotności betonu. Raz utworzone struktury krystaliczne uniemożliwią wnikanie i rozprzestrzenianie się wody, rozpuszczalnych w niej soli oraz licznych związków chemicznych chroniąc beton w sposób trwały. Powietrze i para wodna nadal mogą przenikać przez formacje kryształów, pozwalając na swobodne oddychanie betonu, nie dopuszczając też do narastania ciśnienia pary wodnej.
Oprócz tego PENETRON® zapewnia samonaprawę betonu (efekt samouszczelnienia). Pod nieobecność wody aktywne składniki produktu pozostają niejako uśpione w betonie przez lata. Jeśli jednak kiedykolwiek powstaną pęknięcia w strukturze i dostanie się w nie wilgoć dojdzie do ich aktywacji. Powstaną nowe formacje kryształów i beton uszczelni się sam — bez zastosowania metod naprawczych Prace mogą być wykonywane od strony wewnętrznej pomieszczeń bez konieczności wykonywania wykopów na zewnątrz- dewastacji chodników, terenów zielonych innych miejsc wokół budynków. Produkty stosowane w tejże technologii można łączyć z innymi produktami używanymi w budynku na przestrzeni wielu lat. Wszystkie materiały posiadają stosowne certyfikaty i atesty higieniczne respektowane na
terenie Uni Europejskiej, produkty można stosować do zbiorników wody pitnej i użytkowej. Do wykonywania w/w usług firma wykonawcy posiada stosowne referencje, certyfikaty oraz poświadczenia wykonania realizacji prac. Oferta obejmuje również wykonanie wszystkich prac wykończeniowych związanych z wykonaniem prac hydroizolacyjnych. Powiecie pewnie, że taka usługa to „drogi gips”. Nic podobnego, po pierwsze nasze zdrowie jest bezcenne, a po drugie- firma Pana Grzegorza udziela rabatów oraz gwarancji. Z poważaniem przedstawiciel firmy polsko – angielskiej Grzegorz Fatek tel.7724570626 e-mail fatek.grzegorz@gmail.com
25
Temat numeru
Autor: Redakcja Square
ŚWIĘTUJEMY
100 LAT NIE P O D LEGŁ E J P O L S K I W E DYNB U RGU ! Polska długo czekała na swoją suwerenność, tułacze losy jej dzieci znane są historykom, którzy dokumentując lata niewoli starają się uchronić ten czas od zapomnienia. Po to właśnie świętujemy każdy rok, od kiedy nasz kraj jest wolny, aby każde następne pokolenie wiedziało co z tą wolnością zrobić i jak wykorzystać dar, za który tak wielu przelało swoją krew. W listopadzie tego roku przypada setna rocznica wyswobodzenia się od jarzma zaborców. Dlatego wszędzie tam, gdzie żyją Polacy: w krajach, gdzie po zawieruchach wojennych osiedlili się polscy żołnierze i ich rodziny- na całym świecie w tym czasie nasi rodacy z orłem w koronie na piersi i dumą w sercu śpiewać będą Mazurka Dąbrowskiego. W sobotę 3 listopada takie właśnie uroczystości zapoczątkowały świętowanie niepodległości Polski w stolicy Szkocji, gdzie miało miejsce ważne wydarzenie dla szkockiej Polonii, a w szczególności dla potomków polskich żołnierzy walczących na frontach Europy. 26
Nasz wielki w zasługi żołnierz- Generał Stanisław Maczek doczekał się swojego pomnika. Znajduję się on na dziedzińcu Urzędu Miasta w Edynburgu przy głównej ulicy miasta Royal Mile prowadzącej od Zamku Edynburskiego do Parlamentu Szkockiego. Rzeźba z brązu przedstawiająca postać siedzącego na ławce gen. Maczka jest
autorstwa polskiego rzeźbiarza Bronisława Krzysztofa. Natomiast pomysłodawcą projektu był szkocki członek Izby Lordów- Lord Fraser of Carmyllie, który to uczestniczył w pochówku generała, jako przedstawiciel rządu brytyjskiego. Postać Maczka tak go zainspirowała, że postanowił zainicjować działania w celu upamiętnienia Jego osoby.
temat numeru biało czerwona flaga- symbol i dowód szacunku szkockich władz. Odsłonięcie pomnika gen. Stanisława Maczka to jedna z wielu uroczystości zaplanowanych ku czci upamiętnienia 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Kolejną z nich było odsłonięcie pamiątkowej tablicy w bardzo wyjątkowym miejscu.
Uroczystość odsłonięcia pomnika uświetniło wielu wspaniałych gości, między innymi: syn Generała: Andrzej Maczek, jego wnuczka oraz Zastępca Marszalka w Parlamencie Szkocji Christine Graham, Minister Ben Macpherson, Minister for Europe, Migration and International Development, General Mike Riddell-Webster, wielu weteranów wojennych pamiętających jeszcze postać Generała.
polskich środowisk w Szkocji: Biskup Wiesław Lechowicz, Ambasador Prof. Arkady Rzegocki, Minister i Senator Anna Maria Anders, Generał Jarosław Mika, Konsul Generalny Ireneusz Truszkowski, przedstawiciele UdSKiOR oraz uczniowie i nauczyciele ze szkoły im. Gen. Maczka. Odsłonięcia dokonali: Lady Fiona Fraser oraz Ret Cpt Zbigniew Mieczkowski.
Byli obecni także przedstawiciele polskich władz, duchowieństwa i wielu
W tym dniu na kopule Urzędu Miejskiego w Edynburgu dumnie załopotała
Dzięki zgodzie arcybiskupa Edynburga tablica ku czci przedstawicieli polskich władz państwowych na uchodźctwie, polskich żołnierzy i wielu ludzi, którzy przez dziesięciolecia kultywowali ideę wolnej Polski na Wyspach Brytyjskich, została umieszczona w katolickiej katedrze Św. Marii, która znajduje się w centralnym punkcie miasta i jest największym kościołem katolickim w mieście. W katedrze znajdują się również relikwie patrona Szkocji, Św. Andrzeja, które odwiedzane są nie tylko przez osoby wierzące, ale również osoby świeckie. Dwujęzyczna, wykonana z brązu płyta została wmurowana w nawę bocz-
27
28
temat numeru ną katedry. Widoczna jest na niej między innymi sentencja autorstwa Jana Pawła II- „wolność jest miarą dojrzałości człowieka i narodu” Uroczyste odsłonięcie monumentu poprzedziła msza święta z udziałem przedstawicieli polskich władz, władz lokalnych oraz korpusu dyplomatycznego, koncelebrowana przez arcybiskupa Edynburga i St. Andrews Leo Williama Cushley oraz biskupa Wiesława Lechowicza, Delegata KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.
Podczas uroczystości padło wiele pięknych słów pod adresem przyjaźni polsko-szkockiej. Między innymi abp Cushley w swoim kazaniu zaznaczył, że „w trakcie najczarniejszych godzin drugiej wojny światowej wielu Polaków przyjechało do Wielkiej Brytanii, zdeterminowanych, aby pomóc w walce z hitlerowskimi Niemcami i walczyli z wielką odwagą i determinacją”. Warto przypomnieć, że w trakcie drugiej wojny światowej w Szkocji stacjo-
nowało ok. 25 tys. polskich żołnierzy. Większość z nich pozostała tam także po zakończeniu walk. Ich potomkowie- nasi rodacy tłumnie przybyli na tę uroczystość- katedra Św. Marii wypełniona była po brzegi. Szkockie władze deklarują, że chcą wspierać i celebrować przyjaźń polskoszkocką i rozwijać bliskie więzi między oboma krajami zapoczątkowane przez naszych przodków.
Stanisław Maczek urodził się 31 marca 1892 w Szczercu. Generał Wojska Polskiego, honorowy obywatel Holandii, kawaler Orderu Orła Białego. Był on najwybitniejszym polskim dowódcą wojsk pancernych XX wieku, uczestnikiem dwóch wojen światowych. Jeszcze przed II wojną utworzył I Brygadę Zmotoryzowaną, następnie na rozkaz Naczelnego Wodza sformował w 1942 roku w Szkocji I Dywizje Pancerną. Przeszła ona swój chrzest bojowy w czasie desantu aliantów na Normandię. Później walczyła pod Falaise, gdzie odegrała decydującą rolę doprowadzając do przełamania obrony niemieckiej w Normandii i wyjścia Aliantów na linię Sekwany, a później Renu. I Dywizja Pancerna wyzwoliła Belgię i Holandię, a od 15 kwietnia 1945 roku walczyła na terenie Niemiec. Szlak bojowy zakończyła w niemieckiej bazie Kriegsmarine w Wilhelmshaven, gdzie 4 maja 1945 roku przyjęła kapitulację oddziałów marynarki niemieckiej. Po wojnie gen. Maczek osiadł w Szkocji, poświęcając się pracy społecznej wśród tutejszej Polonii. Utrzymywał się z pracy barmana. Zmarł 11 grudnia 1994 roku w Edynburgu w wieku 102 lat. Zgodnie ze swoim życzeniem spoczął wśród swoich żołnierzy na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie, w Holandii. Był ogromnym patriotą, oddanym dowódcą, do końca pozostał ze swoimi żołnierzami.
29
rodzina pl
Autor: Iza Mikos
„PRZED MOCĄ TWOJĄ SIĘ UKORZĘ…”
Przed nami listopad, którego początek nieodmiennie kojarzy się większości z nas z urokliwym i nostalgicznym widokiem, rozświetlonym tysiącami zniczy miejscem spoczynku naszych najbliższych. W żadnym innym momencie cmentarze nie wyglądają tak pięknie, a my nigdy tak często jak właśnie wtedy nie wspominamy tych, którzy odeszli. Tych, którzy już wiedzą, co jest po drugiej stronie i czy coś jest w ogóle. Większość z nas wierzy, że jednak znów się spotkamy. Przekazują nam tę wiarę z pokolenia na pokolenie od dwóch tysięcy lat, a wraz z nią obrzędy i rytuały, nakazy i zakazy, reguły, normy, prawdy objawione i tajemnice wiary, przykazania i dobre nowiny. Można śmiało powiedzieć, że my – Polacy wiarę wyssaliśmy z mlekiem matki. Niezależnie od późniejszych ścieżek naszego duchowego rozwoju pamiętamy biblijne historie, przykazania, czy tradycje świąt Bożego Narodzenia, Wielkanocy. Plączą się nam po głowie wspomnienia Pierwszej Komunii Świętej, Białego Tygodnia, Bierzmowania. Ile z tego tak naprawdę rozumieliśmy? Co pojmujemy dziś? Jak mocno się to nasze postrzeganie zmieniło w ciągu lat? W jakim punkcie jesteśmy teraz? 30
Z moich obserwacji wynika, że na przestrzeni kilku ostatnich lat gwałtownie zmienia się postrzeganie instytucji kościelnej. Sprawy, które jeszcze do niedawna traktowano jak temat tabu dzisiaj zaczynają być omawiane otwarcie i bez strachu. Kościół, a właściwie jego hierarchowie zostali przymuszeni, aby wreszcie stawić czoła tematom pedofilii i homoseksualizmu wśród duchowieństwa. Z szafy wychodzi kolejny „trup” - kwestia dzieci księży, o których wiadomo nie od dziś, że rodzą się i żyją z piętnem „dziecka proboszcza”, choć zwykle to tajemnica poliszynela. Ogólnie rozmowa na ten temat najczęściej sprawia plotkarzom sporo przyjemności, rzadko kto jednak zastanawia się, co czują ci, którzy ojca mają w teorii i to najczęściej takiego, który nie ma moralnej odwagi przyznać się do własnego dziecka, choć bywa, że widuje je w szkole, w kościele, na ulicy. Dość cicho jest jeszcze o problemie alkoholizmu wśród księży, ale myślę, że to kwestia czasu, sądząc po reakcjach i opiniach widzów ostatniego przeboju kinowego, jakim stał się „Kler” w reżyserii Wojcierza Smarzowskiego. Byłam. Widziałam. Smutny i prawdziwy, jak przyznają sami duchowni, a przynajmniej ta część z nich, która poszła na seans
z otwartym umysłem. Przyznam, że zobrazowanie wspomnianych przeze mnie wyżej głównych bolączek współczesnego Kościoła oraz wszystkich grzechów głównych, z których jakże chętnie i często jego hierarchowie spowiadają swoje błądzące owieczki (dla przypomnienia: pycha, chciwość, nieczystość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, zazdrość, gniew, lenistwo) i ubranie w słowa, a czasem ich brak to majstersztyk. Smarzowski pokazuje ludzi samotnych, ulegających takim samym pragnieniom jak ci, których pouczają. Bezkarnych w swoich działaniach, wyniesionych ponad prawo, które zwykłego człowieka surowo karze. Pięknie, choć dosadnie ujął to kiedyś Abelard Giza, mówiąc: „W pierdlu pedofil nie przeżyje czasem doby, a w kościele potrafi i 50 lat”. Takie filmy, jak „Kler” czy „Spotlight”, takie wyroki, jak milion złotych i dożywotnia renta zasądzone dla kobiety, którą ksiądz przetrzymywał w zamknięciu, faszerował otępiającym tabletkami i gwałcił, choć miała 13-cie lat, publiczna lista parafii do których przeniesiono księży – pedofilów to może być początek powrotu Kościoła do jego źródeł lub jego upadek. Wszystko zależy od tego, czy duchowni tej instytucji posłuchają
rodzina pl swojego własnego przywódcy. Papież Franciszek doskonale zdaje sobie sprawę, jak daleko katolicyzm odszedł od pierwotnej idei. Wiele pięknych i mądrych słów padło z Jego ust. Odnoszę jednak wrażenie, że bardziej biorą sobie je do serca zwykli ludzie (niezależnie od wyznania), niż sami hierarchowie kościelni. Ci ostatni, jak widać na co dzień bardziej interesują się władzą, polityką, pieniędzmi i trzeba przyznać, że świetnie sobie radzą. Choć może jest nadzieja na zmiany, skoro w końcu niektóre „owieczki” zaczynają przecierać oczy. Czasem ze zdumienia, że można było tyle lat żyć w niewiedzy i zaślepieniu. Nie zrozumcie mnie Państwo opatrznie. Bardzo szanuję osoby wierzące, zwłaszcza te, które swoim życiem dają tego świadectwo. Mam przyjaciół wśród księży i zakonnic. Dawno temu jednak zauważyłam, że czym innym jest wiara, a czym innym urzędnicy kościelni. Życzyłabym sobie, aby było wśród nich jak najwięcej mądrych, uczciwych, dobrych
i serdecznych ludzi. Dopóki jednak tak wielu z nich stawiać się będzie ponad prawem, dopóty modlić się będę w domu. Nie zrezygnuję z Bożego Narodzenia czy Wielkanocy, ale będę moją wiarę celebrować w domu. Myślę, że wielu ludzi w naszym pokoleniu ma problem z jasnym określeniem, w co wierzy. Jeszcze nasi rodzice zostali wychowani w przeświadczeniu, że z religią się nie dyskutuje. Przyjmowali bezwarunkowo słowa kapłanów, a presja otoczenia sprawiała, że nawet jeśli mieli wątpliwości, pytania, to zachowywali je dla siebie. Nie ulega kwestii, że Kościół w tamtych czasach pełnił zupełnie inną rolę. Łączył ludzi, jednoczył i wspierał. Miał misję. Dziś ten sam Kościół przyczynia się do pogłębiania podziału, jakiego w naszym kraju dokonali politycy, kierujący się tylko własnym interesem. Obydwie te władze dobro narodu, zwykłych obywateli mają na uwadze tylko wtedy, gdy widzą swój realny zysk. Może dlatego w naszym pokoleniu tak trudno o zaufanie do księży. My chcemy dysku-
tować, rozwiewać wątpliwości, rozmawiać, a duchownych o otwartych umysłach ze świecą szukać. Jako dziecko niewiele rozumiałam, ale wierzyłam, bo bałam się. Kary, potępienia, piekła, Boga. Regularnie chodziłam do kościoła. Jako osoba dorosła rozumiem więcej, wierzę i już się nie boję, choć do kościoła zaglądam sporadycznie. Czasem z potrzeby serca zdarza mi się wstąpić na chwilkę do małych kapliczek. Przytrafiało mi się spotkać księży z ogromnym powołaniem. Nigdy nie straszyli piekłem, mówili o łasce i miłości. Wierzę, że choć moje zdanie na temat instytucji kościelnej jest kontrowersyjne i wciąż niepopularnie jest mówić o tym głośno, to o mnie świadczą moje uczynki. „Lepiej być ateistą, niż złym chrześcijaninem” powiedział kiedyś papież Franciszek. Trudno mi się z tym nie zgodzić. Wspomnijcie Państwo Jego słowa przy grobach swoich bliskich. Wcześniej, czy później my też będziemy rozliczeni. W to wierzę.
31
zdrowie
Autor: Anika Wyciślik-Wilson mgr. psych. Gestalt, dypl. terapeuta, cert. supervisor kliniczny
DEPRESJA NIE IGNORUJ OBJAWÓW! Nadszedł czas jesieni, a zima zbliża się już do nas wielkimi krokami. Czas w którym jest coraz mniej światła, na dworze robi się zimno a deszcze często powodują, że zostajemy w cieple własnego domu zamiast wyjść na spacer. Coraz częstszym zjawiskiem, które obserwuję wśród swoich klientów i osób zgłaszających się po porady w tym czasie, jest wzrost stanów obniżonego samopoczucia, który może prowadzić do depresji, a nie leczony nawet do śmierci. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) depresja i stany lękowe są najczęściej spotykanym zaburzeniem psychicznym. Choruje na nie w ciągu całego życia kilkanaście procent populacji osób dorosłych a najnowsze badania pokazują, że co trzecia osoba w UK doświadcza trudności związanych ze zdrowiem psychicznym. Najczęściej pierwszą osobą, która może nam pomóc zdiagnozować depresje jest lekarz pierwszego kontaktu. Od tej rozmowy często zależy czy otrzymamy adekwatne leczenie i czy bedziemy się w stanie na nie otworzyć. Niestety ponad połowa przypadków depresji pozostaje nierozpoznana, czesto z powodu wstydu i strachu przed tym co ludzie mogą pomyśleć, nie przyznajemy się do tego jak nam jest ciężko żyć. Jakie są objawy ? - Utrata umiejętności cieszenia się rzeczami i wydarzeniami, które do tej pory były odczuwane jako
32
radosne, aż do całkowitego. Obniżenie nastroju i przeżywania połączone ze zobojętnieniem („jest mi wszystko jedno, co się dzieje i co się stanie”), poczucie pustki. Czasami zmienny, drażliwy nastrój, trudność w kontrolowaniu nastroju oraz smutek (mające głęboki i przenikliwy charakter, doświadczane przez większość czasu, impulsywność i łzy ,których nie da się powstrzymać, a które nie mają konkretnego powodu, nie są związane z traumatycznym wydarzeniem np. z żałobą). - Ograniczenie aktywności życiowej, stopniowa utrata dotychczasowych zainteresowań, trudności w podejmowaniu różnych czynności i działań, aż do skrajnego zaniechania tych czynności – na przykład niemożność wstania z łóżka, wykonania najprostszych czynności higienicznych, jak ubranie się, umycie, uczesanie. Stopniowa utrata energii życiowej i zmniejszenie wrażliwości na bodźce emocjonalne. Przewlekłe zmęczenie z ograniczeniem codziennej aktywności. Czasami pobudzenie psychoruchowe z poczuciem zwiększonego napięcia wewnętrznego, niepokoju oraz niemożności znalezienia sobie miejsca i zatrzymania się. - Myślenie depresyjne, pesymistyczna ocena własnej przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości, utrata poczucia własnej wartości, zaniżona samoocena, poczucie bycia bezwartościowym, niepotrzebnym. Czasami urojenia depresyjne (fałszywe sądy, w których prawdziwość pacjent wierzy, pomimo daremnych prób skonfrontowania go z rzeczywistością) dotyczące poczucia winy, bycia
grzesznym, karanym, skazanym, czy też dotyczące biedy, ubóstwa, braku jakichkolwiek perspektyw na przyszłość dla siebie i rodziny. Niemożność wspominania dobrych rzeczy, które się przecież wydarzyły. - Stany lękowe wprawdzie nie są typowym objawem depresji, ale bardzo często jej towarzyszą. - Narastające poczucie utraty sensu życia, poczucie beznadziejności, myśli rezygnacyjne, myśli o śmierci. Może to być pragnienie śmierci drogą naturalną („chciałbym usnąć i więcej się nie obudzić”, „proszę Boga o śmierć”, „chciałbym ulec jakiemuś wypadkowi”), aż do myśli o popełnieniu samobójstwa. Myśli samobójcze pojawiają się często wbrew woli pacjenta, który stara się sobie z nimi radzić, ignorować je, ale z czasem staje się to coraz trudniejsze. Jeśli zidentyfikowałeś się z którymś ze stanów powyżej, bardzo ważne jest by poprosić o pomoc. Psycholog, psychoterapeuta i psychiatra to trzy odrębne zawody, a ich przedstawiciele w rożnym stopniu będą w stanie pomóc w walce z depresją. Psycholog to, osoba która zajmuje się badaniami i diagnozą psychologiczną np. określeniem kompetencji intelektualnych i podstawową diagnozą osobowości . Psychoterapeuta to osoba, która poza studiami magisterskimi ukończyła kilkuletnie studia podyplomowe z psychoterapii i zajmuje się leczeniem zaburzeń psychicznych między innymi takich jak depresja ale tylko do
zdrowie etapu średnio zaawansowanego. Psychiatra to lekarz medycyny po specjalizacji z psychiatrii, który może diagnozować i przepisywać odpowiednie leki, w zależności od rozpoznanej choroby psychicznej. Depresja w zależności od stanu zaawansowania może być leczona dwutorowo i psychoteraputycznie i farmakologicznie.
u osób z depresją w znacznym stopniu nasilenia. Zaburzenia snu w przypadku depresji mogą również występować pod postacią nadmiernej senności zarówno nocnej, jak i w ciągu dnia. Trudno się wtedy wybudzić ze snu nocnego, pacjenci twierdzą, że „przesypiają całą noc i cały dzień” z krótkimi przerwami.
W Wielkiej Brytanii leki na depresje przepisuje lekarz pierwszego kontaktu (GP), jeśli nie ma poprawy a stany sie pogłębiają, pacjent może zostać skierowany do psychiatry.
3. Często występuje zmniejszenie lub utrata apetytu lub nadmierne objadanie się , zajadanie. Pacjenci często mówią, że jedzą na siłę, zmuszają się, bo wiedzą, że trzeba, albo że jedzenie pozbawione jest smaku. Towarzyszy temu czasem znaczna utrata wagi ciała (kilka kilogramów w ciągu miesiąca) lub przybranie na wadze również kilka kilogramów w miesiącu
W przebiegu depresji często występują też inne mniej typowe, bardziej fizyczne dolegliwości, które często utrudniają właściwe rozpoznanie i bywają przyczynami błędów diagnostycznych. Wśród nich należy wymienić następujące grupy objawów: 1. Zaburzenie koncentracji uwagi, poczucie pogorszenia pamięci i funkcji poznawczych, które stopniowo ustępują wraz z postępującym leczeniem depresji i poprawą nastroju. 2. Zaburzenia snu w depresji przejawiają się często trudnościami w zasypianiu i utrzymaniu snu, sen często jest płytki, przerywany. Charakterystyczne dla depresji jest również częste budzenie się w godzinach porannych (3.00–5.00 rano) z możliwością ponownego zaśnięcia przy mniejszym nasileniu depresji, albo z niemożnością ponownego zaśnięcia
4. Spadek libido (popędu seksualnego) – brak ochoty na seks zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn często występuje w depresji. Zmniejszenie lub utrata zainteresowań sferą seksualną może nasilać depresyjne poczucie zmniejszenia własnej wartości, kobiecości, męskości, atrakcyjności. 5. U kobiet mogą wystąpić zaburzenia cyklu płciowego i zaburzenia miesiączkowania Ważne jest, aby w depresji nie oceniać samych siebie i nie oceniać też innych , mówienie „weź się w garść” albo niedowierzanie osobom, którym jest ciężko żyć z powodu depresji może być fatalne w skutkach. To co pomaga to ciepło, empatia,
Kobieta oddana prawdzie, miłości i życiu. Mówi i pracuję w dwóch językach : polskim i angielskim. Praktykująca psychoterapeutka i superwizorka Gestalt, przewodniczka Natury. Miłośniczka świadomego życia. Jest związana zarówno ze światem sztuki jak i nauki. Ma poczucie humoru, samoświadomość i wystarczająco dużo umiejętności aby stworzyć bezpieczną, kochającą przestrzeń dla procesu, który się wyłania podczas terapii. zrozumienie, kontakt. Jeśli widzisz, że ktoś z Twoich bliskich cierpi, zapytaj, wysłuchaj. Często taka rozmowa może mieć ogromny wpływ na stan psychiczny osoby pogrążonej w depresji.
33
short press Autor: ABS
Muzycy napisali list otwarty do premier Wielkiej Brytanii Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zbliża się wielkimi krokami, ale są pewne grupy, które z tego faktu nie są zadowolone – wśród nich znajdują się muzycy, którzy w przyszłym roku spodziewają się sporych utrudnień. Brexit, czyli opuszczenie przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej, wejdzie w życie 29 marca 2019 roku. Choć decyzję podjęto już dawno, im bliżej wspomnianego terminu, tym więcej grup społecznych dostrzega problemy związane z tym bezprecedensowym krokiem. O swoją przyszłość martwią się muzycy, którzy wystosowali list otwarty do premier Wielkiej Brytanii, Theresy May. Pod listem podpisało się wielu znakomitych brytyjskich artystów, jak chociażby: Bob Geldof, Nick Mason, Brian Eno, Roger Taylor, Ed Sheeran, Johnny Marr, Sting, Jarvis Cocker czy Damon Albarn. Przekazują oni swoje zaniepokojenie oraz sugerują, że ich działalność muzyczna zostanie poważnie utrudniona; można przeczytać między innymi o „zbudowanym przez własne społeczeństwo kulturalnym więzieniu”. Artyści sugerują, że brexit będzie „bardzo poważnym błędem” i należy „ponownie zastanowić się nad tą decyzją”. Argumentują, że zmiany dotyczące tras koncertowych, sprzedaży biletów i praw autorskich dotkną ich bezpośrednio. W liście do Theresy May brytyjscy artyści wymieniają korzyści płynące z członkostwa w Unii Europejskiej, a wśród nich swobodny przepływ towarów i usług – bycie w Strefie Schengen jest ich zdaniem rozwiązaniem wygodnym nie tylko dla nich, ale również dla wszystkich obywateli Wielkiej Brytanii. Przypominają również, że nastroje społeczne dotyczące Unii Europejskiej w ostatnim czasie się zmieniły i sugerują, że najlepszym wyjściem byłoby zorganizowanie kolejnego referendum. Cultura24
34
Polski weteran wojenny świętował swoje setne urodziny w ulubionym, szkockim pubie
Amy Winehouse rusza w trasę koncertową z żywym zespołem Przedwczesna śmierć wokalistki nie przeszkodzi jej w koncertowaniu. Hologram Amy Winehouse rusza w światowe tournee. Amy Winehouse to kolejna po Tupacu czy Michaelu Jacksonie artystka, która będzie koncertować jako hologram. Podczas światowej trasy, która zostanie zorganizowana we współpracy z firmą Base Hologram, zmarła wokalistka będzie występować w towarzystwie muzyków grających na żywo. Jej wokale mają zostać cyfrowo zremasterowane specjalnie na tę okazję. To marzenie każdego z nas - komentuje kontrowersyjny ojciec Amy Winehouse, który był wielokrotnie oskarżany przez fanów o żerowanie na śmierci córki. Możliwość zobaczenia jej występu po raz kolejny, to coś, czego nie potrafię wyrazić słowami. Muzyka naszej córki wpłynęła na życie milionów ludzi. To wspaniałe, że dzięki innowacjom jej dziedzictwo nie zostanie zapomniane - dodaje Mitch Winehouse. Trasa została ogłoszona podczas corocznej gali Fundacji Amy Winehouse, która zajmuje się wspieraniem osób uzależnionych od alkoholu i narkotyków.
W październiku Józef Czech z małej szkockiej miejscowości Prestonpans skończył 100 lat. Ten niezwykły dzień postanowił świętować w zwykły sposób - wybrał się na lunch do lokalnego pubu, do którego chodzi niemal codziennie od 10 lat. W dniu swojego święta 100-latek nie zamówił w pubie niczego wyjątkowego. Zgodnie ze swoim zwyczajem, zamiast ulubionych polskich przysmaków, poprosił o ulubioną sałatkę z szynką. W małej uroczystości towarzyszyli mu: 91-letnia żona Selina, córka Alex, a także sąsiedzi - John i Margaret. Michelle Wilson, która zarządza lokalem, postanowiła uczcić ten wyjątkowy jubileusz i zorganizowała niewielką imprezę na cześć wyjątkowego gościa. „Pan Józef przychodzi do nas każdego dnia. Niemal codziennie zamawia to samo - zupę lub sałatkę. Dzisiaj mamy dla niego ciasto” - przyznała Wilson w rozmowie z eastlothiancourier.com. Józef poznał swoją żonę Selinę, która pochodzi z Irlandii, w Birmingham, po tym, jak został zwolniony ze służby w polskiej armii. „Stałam przed pubem i czekałam na przyjaciółkę. Kiedy przyszła, oznajmiła: Tam jest kilku Polaków, po czym wyszło dwóch mężczyzn” - wspomina Selina. „Potem zwróciłam się do niej: To ty bierz dużego, a ja wezmę małego. I wszystko poszło całkiem nieźle!” - dodaje 91-latka. Dwa lata później, w 1949 r., Józef i Selina wzięli ślub. W 1984 r. przeprowadzili się do Prestonpans. „Kiedy poinformowałam przyjaciół, że się przeprowadzam, pytali: Dlaczego jedziecie do Szkocji? Tam wszyscy są wredni. Nie zgadzałam się z nimi. Odpowiedziałam, że Szkoci nie są źli, tylko sprytni” - śmieje się dzisiaj żona jubilata.
short press
Brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych zdecydowało o zmianie przepisów, na mocy których od 1 listopada lekarze specjaliści będą mogli wypisywać pacjentom lekarstwa oparte na medycznej marihuanie. Zmiany zostały zatwierdzone z powołaniem na zakończoną latem analizę prawną, a także rekomendacje przedstawione przez rządową radę doradczą ds. nadużywania narkotyków oraz główną konsultantkę medyczną kraju Dame Sally Davies. Nowe przepisy nie ograniczają liczby przypadłości, które usprawiedliwiają użycie medycznej marihuany, a także usuwają dotychczasowy wymóg zgody specjalnie powołanego panelu medycznego złożonego z zespołu lekarzy. Zmiana prawa ma w szczególności pomóc osobom, które cierpią na poważne przypadki epilepsji. „Biorąc pod uwagę jak poruszyły mnie łamiące serce historie chorych dzieci, było dla mnie szczególnie ważne, abyśmy podjęli szybkie działania, które mogą pomóc tym, którzy potrzebują medycznej marihuany” - tłumaczył szef brytyjskiego MSW Sajid Javid. Decyzję o przypisaniu pacjentowi lekarstwa opartego o medyczną marihuanę będzie mógł podjąć jedynie lekarz specjalista - np. neurolog lub pediatra - a nie lekarz pierwszego kontaktu i wyłącznie w sytuacji, kiedy na rynku nie ma odpowiedników tych lekarstw. Impulsem do wprowadzenia reformy był szereg głośnych spraw dotyczących użycia olejku z marihuany przez dzieci cierpiące na regularne zapaści epileptyczne. Zmiana w prawie obejmie wszystkie części składowe Wielkiej Brytanii: Anglię, Walię, Szkocję i Irlandię Północną. Rekreacyjne użycie marihuany pozostanie nielegalne.
Dlaczego czasem warto przekląć? W służbowych rozmowach wulgaryzmów jest najwyżej 3 proc., ale w prywatnych – ponad 13 proc. Klniemy sporo i mamy po temu wiele powodów, nawet fizjologicznych. „Wulgaryzmy wzmacniają siłę przekazu, pokazują emocjonalne zaangażowanie” – tłumaczy dr Konrad Maj, psycholog społeczny ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Powodów, dla których przeklinamy i korzyści, jakie z tego odnosimy, jest zresztą więcej. O tym, że czasem warto przekląć, przekonał się prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. Jego sondaże podskoczyły, gdy ostro zareagował na wyciek ropy na platformie wiertniczej koncernu BP. „Jedną z głównych funkcji przekleństw jest budowanie atmosfery zaufania i zażyłości” - tłumaczy dr Maj. Według niego, klnąc, sygnalizujemy rozmówcy, że traktujemy go jak bliską osobę, mamy do niego zaufanie, jesteśmy bezpośredni i szczerzy. Innymi słowy, mówimy to, co myślimy, bez ogródek. Co ciekawe, dobór wulgaryzmów zależy od towarzystwa, w którym się znajdujemy. Jeśli jest damsko-męskie, decydujemy się na mniej ofensywny język. Jak dowodzi Timothy Jay, ludzie przeklinają niezależnie od klasy społecznej, ale statystycznie częściej brzydkie słowa wychodzą z ust ekstrawertyków i osób dominujących. W sytuacjach zawodowych zdecydowanie lepiej sprawdzają się przekleństwa w wersji soft niż hard. Wulgarny język bywa też wykorzystywany, zwłaszcza przez menedżerów czy dyrektorów, do nawiązywania więzi z zespołem. „Człowieka, który sobie zaklnie od czasu do czasu, na ogół bardziej lubimy, bo przecież nie różni się aż tak bardzo od nas, bo praktycznie każdy czasami przeklina. Wolimy „ludzkich ludzi”.
SHORT PRESS
Wielka Brytania zezwala na używanie w leczeniu medycznej marihuany
35
krok w przeszłość
Autor: Paweł Porański
ojcowie niepodległości Roman Dmowski
Przyszły Pan Prezes urodził się w 1864 roku, w ubogiej rodzinie na warszawskiej Pradze. Jego ojciec był kamieniarzem, układał kostkę brukową na warszawskich ulicach. Jak wszystkie praskie dzieci, Romek był wątłej postury i nic nie wróżyło mu długiego życia. Jego dwóch braci zmarło w dzieciństwie, a siostry długo chorowały na gruźlicę. Ojciec wcześnie dostrzegł zamiłowanie Romka do nauki i wysłał go do gimnazjum. Tam Romek poznał „dobrodziejstwa” rosyjskiego systemu edukacji na własnej skórze, szczęściem dla niego zakończyło się tylko powtarzaniem roku. Większe przewinienia jak czytanie czy mówienie po polsku karano relegowaniem ze szkoły, co oznaczało w praktyce zakaz wstępu do rządowych gimnazjów. Związek Młodzieży Polskiej „Zet” Już na początku studiów na Cesarskim Uniwersytecie w Warszawie, Dmowski włączył się w działalność założonego przez Zygmunta Balickiego w 1887 roku Związku Młodzieży Polskiej. Była to organizacja tajna, działająca na każdej uczelni, gdzie studiowała polska młodzież. Celem organizacji było dążenie do odzyskania niepodległości przez samokształcenie oraz szerzenie edukacji i kultury wśród ludu. „Zet” był kuźnią kadr dla wielu organizacji, choć formalnie był podporządkowany Lidze Polskiej a następnie Lidze Narodowej.
36
To był trudny okres w życiu Dmowskiego, sam musiał opłacać swoje studia, utrzymując się z dawania korepetycji. W 1891 r. ukończył studia z dyplomem „kandydata nauk przyrodniczych” odpowiadającym dziś doktoratowi. Działalność polityczna w Lidze Narodowej Po studiach włączył się w działalność Ligi Polskiej, a kilka lat później wraz grupą podobnie myślących działaczy przekształcił ją w Ligę Narodową. Jeszcze tego samego roku został aresztowany przez rosyjską tajną policję za współorganizowanie manifestacji w setną rocznicę Konstytucji 3 maja. Wyrokiem sądu został zesłany do Mitawy. Uciekł z zesłania i osiadł we Lwowie. Zajął się pracą organizacyjną oraz redakcją „Przeglądu Wszechpolskiego”. W 1903 roku wydał dzieło programowe „Myśl nowoczesnego Polaka”, w którym ujął kredo narodowe. „Jestem Polakiem — to znaczy, że należę do narodu polskiego na całym jego obszarze i przez cały czas jego istnienia […] Wszystko co polskie jest moje: niczego się wyrzec nie mogę. Wolno mi być dumnym z tego, co w Polsce jest wielkie, ale muszę przyjąć i upokorzenie, które spada na naród za to, co jest w nim marne.” W wydanej w 1908 r. książce „Niemcy, Rosja i kwestia polska”, zdefiniował stosunek obozu narodowego do zaborców - Niemcy są naj-
większym wrogiem Polski i polskości ze względu na swój potencjał militarny i przewagę cywilizacyjną. Jego największy adwersarz - Piłsudski postrzegał Rosję jako głównego sprawce nieszczęść Polski, bazując na swoim osobistym doświadczeniu i doświadczeniu wielu pokoleń szlachty litewskiej. Dmowski kierował się kalkulacją geopolityczną. Dostrzegł w przeciwieństwie do Piłsudskiego, że każde polskie powstanie reaktywuje sojusz niemiecko – rosyjski. Ocenił, że potencjał militarny połączonych sił niemiecko- rosyjsko- austriackich jest znacznie większy od sił polskich i nawet gdyby Anglia i Francja jednocześnie zdecydowały się pomóc sprawie polskiej, wciąż niewystarczający. Z tej obserwacji wysnuł jedyny możliwy wniosek. Trzeba poczekać na konflikt pomiędzy zaborcami, który był w początkach XX wieku już dość oczywisty. W konflikcie trzeba zaś poprzeć Rosję, ponieważ Niemcy nigdy nie zgodzą się na żadne ustępstwa na rzecz Polski. Polskie żądania odnośnie Śląska, Wielkopolski i Pomorza, przetrąciłyby kręgosłup Prusom i zmarginalizowały ich pozycje, na co Prusy nigdy się nie zgodzą. Włączenie zaś tych ziem do Rosji, w wyniku zwycięskiej wojny, zwiększyłoby potencjał sił polskich. Dmowski nie miał złudzeń, że Rosja zgodzi się na ustępstwa w sprawie polskiej. Ale scalenie ziem polskich pod jednym rosyjskim berłem, oznacza już tylko jednego zaborcę, wstrząsanego już od dawna
krok w przeszłość ruchami separatystycznymi i rewolucyjnymi. Strategia Dmowskiego na najbliższe lata, nie wyrażona expressis verbis to uśpienie czujności zaborców. Komitet Narodowy Polski Wybuch wojny zastał Dmowskiego w Warszawie, gdzie utworzył anty niemiecki Komitet Narodowy Polski, w skład którego weszli członkowie Narodowej Demokracji i Stronnictwa Polityki Realnej. Po zajęciu przez Niemców Warszawy przeniósł się do Petersburga, gdzie na forum parlamentu zabiegał o ustępstwa na rzecz sprawy polskiej. W następnych latach propagował ideę niepodległej Polski w Wielkiej Brytanii i Francji. Spotykał się z politykami, dyplomatami oraz pisał memoriały do rządów. Dziś porównalibyśmy jego działania do intensywnej kampanii w telewizji i mediach społecznościowych. Pod koniec wojny ponownie utworzył KNP w Lozannie, którego został prezesem. W połowie 1917r. KNP przeniósł się do Paryża, gdzie zyskał uznanie rządu Francji za oficjalnego reprezentanta Polski, następnie to samo uczyniły Włochy, Wielka Brytania i USA. Początkowo najważniejszym celem KNP było utworzenie Armii Polskiej we Francji. Kiedy uzyskano zgodę władz francuskich, Polska stała się formalnie stroną konfliktu, sojusznikiem państw ententy. Do Błękitnej Armii masowo zaciągali się ochotnicy z USA, Kanady i Francji oraz polscy jeńcy wojenni. Dwie koncepcje U schyłku wojny zarysowały się dwie koncepcje kształtu granic i państwa polskiego. Piłsudski proponował sfederowanie z Polską niepodległej Litwy i Ukrainy. Niestety, zdawał się nie dostrzegać, że w końcu XIX wieku bardzo rozwinęła się świadomość narodowa tych dwóch nacji. A swoją odrębność budowały one na przeciwstawianiu się polskości, w której widziały głównego wroga. Wrogie nam nacjonalizmy „wyhodowali” zaborcy, aby poróżnić nasze narody. To carscy urzędnicy fundowali stypendia dla litewskich inteligentów i wspierali materialnie ich dążenia emancypacyjne. W Galicji to najpierw Austriacy a potem Niemcy wspierali nacjonalistów ukraińskich, aby budować przeciwwagę dla zbyt mocno rozwijającej się polskości. Czy oferta federacji była atrakcyjna dla Litwinów i Ukraińców? Do pewnego stopnia tak, ale została sformułowana nieco za późno. Litwa ogłosiła niepodległość 16 lutego 1918, a więc prawie rok wcześniej. Ukraina też już zdążyła kilka razy ogłosić niepodległość. Czy wierzyli w szczerość oferty? Chyba raczej nie, przecież stolicę Litwy (Wilno) odebraliśmy im zbrojnie, a o Lwów (główny ośrodek ukraińskiej myśli narodowej) toczyliśmy ciężkie walki ze
Strzelcami Siczowymi. Dmowski był zwolennikiem koncepcji inkorporacyjnej. Miała ona polegać na włączeniu do Polski ziem etniczno polskich oraz zdominowanych przez żywioł polski. Dla Litwy miał ofertę unii realnej, czyli wspólnoty na kształt obecnej Wielkiej Brytanii, ale z powodów wspomnianych wcześniej, nigdy do niej nie doszło. Warto wspomnieć, że niepodległa Litwa nie była do Polski przyjaźnie nastawiona, przez większość okresu międzywojennego nie utrzymywała z Polską stosunków dyplomatycznych. Pojedynek w Wersalu W styczniu 1919r. zaproszono KNP jako reprezentanta Polski na konferencje pokojową w Wersalu. Do komitetu dołączył Ignacy Paderewski oraz przedstawiciele Piłsudskiego. Jedenastego dnia konferencji dość nieoczekiwanie poproszono Romana Dmowskiego o zreferowanie sprawy polskiej. Dmowski szybko zdał sobie sprawę, że to jest ten moment, do którego przygotowywał się przez całe życie, od którego będzie zależeć kształt niepodległej Polski. Roman przez blisko pięć godzin, bez notatek referował zagadnienia historyczne, społeczne i demograficzne przemawiające za wcieleniem poszczególnych ziem w skład państwa polskiego. Referował najpierw po francusku, a następnie kiedy zorientował się, że tłumacz niedokładnie przedkłada, również w języku angielskim. Szczęśliwym trafem udało się polskiej delegacji zdobyć mapę Polski przedrozbiorowej i tak polskie propozycje zwane odtąd Linią Dmowskiego zostały precyzyjnie nakreślone. Największym przeciwnikiem sprawy polskiej (i Romana Dmowskiego) był na konferencji… premier sojuszniczej Wielkiej Brytanii David Lloyd George. Aby zrozumieć przyczynę tej pozornej sprzeczności, trzeba przywołać założenia geopolityki brytyjskiej, a te są niezmienne od blisko 1000 lat. W celu zapewnienia bezpieczeństwa wyspie należy utrzymywać równowagę sił na kontynencie i nie dopuścić do wzrostu i znaczenia jakiegokolwiek z dużych krajów. Trzeba podsycać wzajemne niechęci pomiędzy: Rosją, Niemcami, Francją i Hiszpanią (w zależności od epoki) a w razie wzrostu znaczenie jednego z tych państw natychmiast zawiązać koalicje pozostałych przeciwko niemu. Jak skuteczna jest to polityka niech świadczy fakt, że ostatnia udana inwazja z kontynentu na wyspę miała miejsce w 1066 roku, a poprowadził ją Wilhelm Zdobywca. W dniu zawarcia rozejmu z Niemcami, nastąpił zwrot w polityce brytyjskiej. Teraz należało wspierać Niemcy, aby krajem dominującym na kontynencie nie została Francja. W sojusznika nie wypadało tak bezpośrednio
godzić, ale w sojusznika Francji (Polskę) jak najbardziej. Premier Wielkiej Brytanii był wytrawnym graczem. Na początek postanowił zbić z pantałyku polskich polityków. Kiedy przedstawiono mu delegację polską, zapytał Ignacego Paderewskiego, czy jest krewnym tego słynnego pianisty. Usłyszawszy, że to on jest tym pianistą, puentował „I tak nisko pan upadł, że zajął się polityką…” Jedną z najważniejszych kwestii dla delegacji polskiej była sprawa Gdańska i uzyskania dostępu do morza. Dmowski argumentował że Polska potrzebuje portu, aby odbierać dostawy materiałów wojennych z Francji a w przyszłości, aby rozwijać export polskich produktów. Lloyd George był bezwzględny, „W Gdańsku mieszka najwyżej 10% Polaków, a przyznanie tego miasta Polsce, to jak podpalenie lontu pod beczką prochu.” I tak zasada samostanowienia narodów wzięła górę i Gdańsk został wolnym miastem, a w krytycznych miesiącach roku 1920 zgodnie strajkowali dokerzy angielscy, francuscy i gdańscy, aby uniemożliwić dostawy amunicji dla polskiej armii walczącej z najazdem sowieckim. Warto przypomnieć, że w tej krytycznej chwili uratowały nas dostawy amunicji drogą kolejową z Węgier. Dmowski miał też „plan awaryjny” odnośnie Gdańska, trochę jak słynne fortele Zagłoby. Delegacja polska zaproponowała, aby hallerczyków niezwłocznie przetransportować do Gdańska drogą morską, aby mogli wyruszyć do walki z bolszewikami. Niestety, Lloyd George zachował czujność i w lot zrozumiał, że lądowanie 70 tysięcy polskich żołnierzy „rozwiązałoby problem niemieckiego Gdańska” i projekt odrzucił. Ostatecznie Polska powstała, dzięki zabiegom Dmowskiego w kształcie jakim sugerował (zostawił sobie margines do negocjacji) i to jego talentowi dyplomatycznemu zawdzięczamy jej kształt na zachodzie i północy. Granice wschodnie wywalczyli nasi żołnierze ochotnicy, i to im i ich dowódcom ( w tym oczywiście Marszałkowi Piłsudskiemu) zawdzięczamy ich kształt. Przeciwnicy Dmowskiego podnoszą, że zbytnio się zaangażował w wielką politykę, w rezultacie przegapił dogodny moment, aby przejąć pełnię władzy w odrodzonej Polsce jako premier. Pytany po latach odpowiedział: „ Polska była wtedy bezbronna, otoczona przez niemiecką i sowiecką rewolucję. jak zwierzę bez kłów i pazurów musiała przyjąć barwy ochronne. Najlepszym na premiera był wtedy Witos (chłop) a na naczelnika sił zbrojnych Piłsudski - socjalista rewolucjonista”. Pisząc artykuł korzystałem m.in. z książki Krzysztofa Kawalca, Roman Dmowski, Zysk i Ska, Poznań 2016.
37
edukacja Aneta Kubas/ londynek.net
„Trzymajmy się mocno za ręce” O reemigracji i szoku powrotnym
38
W 2017 roku po raz pierwszy od lat więcej Polaków zdecydowało się na powrót do kraju niż na wyjazd. Czy polskie szkoły nadążają za tym trendem? Czy są na to przygotowane? O tym i innych problemach związanych z reemigracją opowie psycholog- AleksandraHytroś-Kiwałą.
Uczeń w polskiej szkole musi dostosować się do reguł tam panujących. Szkoły uważają, nauczone przez lata, że jest to wystarczające. Nauczyciele są pomocni, natomiast rozumienie wielokulturowości jest nadal w powijakach. Być może osoby mieszkające w większych miastach mają inne doświadczenie.
Podejmując decyzję o powrocie do kraju, zastanawiamy się jak poradzą sobie nasze dzieci z nową dla nich sytuacją? Czy polski system edukacyjny jest gotowy na uczniów z zagranicy?
Teraz jest tak, że rodzice, chcąc pomóc dziecku nie zatracić języka i bogactwa kulturowego, robią to często na własną rękę; kontaktują dziecko z nauczycielem native speaker, wybierają szkoły dwujęzyczne, często za nie płacąc i utrzymują kontakt z bliskimi za granicą.
- Kiedy rozmawiałam z lokalnym kuratorium na temat dzieci dwujęzycznych w szkole, urzędnicy nie widzieli tego, o czym mówiłam. Nie mieli danych ze szkół o tym, ile dzieci „powracających” faktycznie jest na miejscu; byli zaskoczeni, kiedy mówiłam, że jest fala powrotna. Z dalszej rozmowy udało nam się ustalić, że szkoły bezpośrednio radzą sobie z dziećmi powracającymi, a jak jest generalnie, to trudno powiedzieć. Nie wiem jednak nic na temat scalonych programów dotyczących adaptacji dzieci wielokulturowych i wielojęzycznychmówi Pani Aleksandra.
Czy polskie dzieci po powrocie na łono ojczyzny mogą liczyć na jakąś pomoc w szkołach? - Jest to na ogół pomoc pomoc w wyrównaniu zaległości z języka polskiego, oszacowanie umiejętności dziecka i rozmowę na temat tego, do której klasy powinno ono pójść i czy poradzi sobie z wymaganiami edukacyjnymi. Na współpracę z poradnią psychologiczno-pedagogiczną. Jeśli dobrze trafimy na nauczyciela, to także na wyrozumiałość, troskę i cier-
pliwość, czasem na indywidualny tok nauczania z języka (w rozporządzeniu taka pomoc dotyczy uczniów uzdolnionych). W raporcie „Nie-łatwe powroty”, który można znaleźć w internecie, zwrócono uwagę na brak systemowych pomysłów i rozwiązań problemów tej grupy. Prawdopodobnie indywidualne szkoły mogą mieć wypracowane własne rozwiązania, ale o to trzeba pytać, szukając placówki odpowiedniej dla dziecka. Szkoły dwujęzyczne odpowiadają na więcej tego typu potrzeb. Jest też szansa, że placówka może stworzyć oddziały dwujęzyczne, warto więc pytać o to, co konkretne miejsce może zaproponować. Czy jest jakiś wiek, etap w życiu dziecka bardziej sprzyjający przeprowadzkom i taki, kiedy lepiej poczekać? - Na pewno okresy przedegzaminacyjne nie sprzyjają przeprowadzkom. Także okresy nastoletnie, kiedy nastolatek upiera się, by pozostać za granicą. W polskim systemie szkolnym nauczyciele zwracają uwagę na duży skok edukacyjny po 3. klasie, przy przejściu z nauczania początkowego do klasy 4.; mówią, że dzieci
edukacja potrzebują czasu na dostosowanie się do tej zmiany i że wymagania edukacyjne są naprawdę większe. W Polsce, jeśli dziecko napotyka trudności w adaptacji, zawsze może korzystać z pomocy nauczyciela i konsultacji nauczycielsko-rodzicielskich, współpracy pedagoga, poradni psychologiczno-pedagogicznych, a także Poradni Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży. Jak przygotować dziecko na pierwszy dzień w polskiej szkole? Jak rozmawiać o trudnościach? - Powiedzieć, że rozpoczynamy w szkole nową przygodę i że na razie nikt z nas nie wie jak ona się rozwinie, stąd dobrze, by dzieci miały zaufanie i rozmawiały z nami o tym, co im się podoba, co nie. Jakie widzą różnice, z czym potrafią sobie poradzić, a co wymaga naszej pomocy. Zapewnić, że pozostajemy w kontakcie z nauczycielem i faktycznie w nim być - szczególnie w tym pierwszym okresie, kiedy trzeba nam będzie
wyjaśniać różnice kulturowe naszego dziecka i jego zachowanie, które czasem będzie widziane pozytywnie, a czasem poprzez to, że odbiega od normy, będzie piętnowane.
bliżyć to zjawisko? I jak robić, gdy już dopadnie i nas?
Z biegiem czasu i przy obopólnej dobrej chęci można się dogadać i lepiej rozumieć. Właściwym by było, gdyby powracający dzieci i dorośli mogli też ubogacić polską kulturę w cechy inne, ciepłe pozytywne i życzliwe. Mam nadzieję, że stopniowo będzie ta zmiana postępowała.
- Trzymać się mocno za ręce i starać się rozumieć i wspierać tak jak umiemy. Nie budować niepotrzebnych presji, ale dodawać otuchy i pomagać w działaniu, szukaniu pracy, nawiązywaniu znajomości, wiciu nowego gniazda. Wiedzieć, że reemigracja związana jest też z żałobą po stracie poprzedniego miejsca i dużym stresem. Trzeba sobie zdawać sprawę, że żałoba musi trwać i że będziemy przeżywać tak dużo uczuć, że czasem trudno nam od razu będzie ruszyć całkiem z kopyta. W tej fazie możemy przeżywać dołki, tęsknić, ale też bać się, czy damy sobie radę. Wiedzmy jednak, że przy wzajemnym wsparciu będzie te uczucia łatwiej przejść.
Czytam, że „szok powrotny - definiowany jako zespół trudności adaptacyjnych po powrocie z zagranicy (z ang. reverse culture shock) dotyka niemal wszystkich wracających do ojczyzny emigrantów”. Mogłabyś przy-
Myślę też, że możemy liczyć się z tym, że będziemy już zawsze trochę „inni”. Doświadczenia emigracji rozszerzają horyzonty na tyle, że trudno już wrócić do jednokulturowego widzenia świata.
Swobodna rozmowa z nauczycielem pomoże nam rozbić zawczasu niepotrzebnie narastające napięcia. Musimy pamiętać, że każda kultura ma swoje założenia i interpretuje pewne zachowania niejako „z automatu”.
39
podróże Autor: Anna Pytlik
Jesienna podróż śladami serialu
Miłośnicy Jamie’ego i Claire Fraserów nie mogli doczekać się 4 listopada – kiedy to ukazała się amerykańska premiera 4 sezonu przygód tej pary. Historia miłości i podróży w czasie ma wielu zwolenników, a sam serial pokazuje piękno szkockiej krainy. „Outlander” to co prawda amerykańska produkcja, ale większa jej część powstała w malowniczej Szkocji. Dlatego subiektywnym okiem spojrzymy na tę krainę i zaproponujemy serialowe miejsca godne zobaczenia. Jak wiadomo kręcąc film nie zawsze miejsce, które ostatecznie widzimy na ekranie jest tym samym co w rzeczywistości. Podobnie jest w „Outlander” – tu między innymi Inverness to Falkland, a Blackness Castle odegrał rolę serialowego Fort William.
domem dla Columa MacKenziego i jego klanu w XVIII wieku. Występuje również w epizodzie z XX wieku, gdy w pierwszym odcinku Claire i Frank odwiedzają ruiny zamku podczas jednodniowej wycieczki. Odwiedzając tę królewską rezydencję można sobie wyobrazić wielkie bankiety, które kiedyś się tu odbywały. Zamek ten upodobali sobie filmowcy – kręcono tu również „Grę o Tron”, a Monty Python poszukiwał na zamku Świętego Graala.
ZAMEK BLACKNESS (sezon 1 i 2)
FALKLAND (sezon 1 i 2)
Jednak nim w czwartym sezonie przeniesiemy się do Stanów Zjednoczonych, sprawdźmy co możemy zwiedzić w tej zielonej krainie. DOUNE CASTLE (sezon 1)
Wspaniały zamek Doune niedaleko Stirling odegrał wiodącą rolę w serialu, zastępując fikcyjny zamek Leoch – będący 40
W pierwszym i drugim sezonie serialu Falkland w Fife odegrało rolę dwudziestowiecznego Inverness – jadąc tam, można odtworzyć jedną z pierwszych scen serialu, przenosząc się do lat 40 ubiegłego wieku. The Covenanter Hotel odgrywa rolę przytulnego pensjonatu pani Baird’s. Fontanna Bruce’a to miejsce, w którym duch Jamiego spogląda na pokój Claire – w rzeczywistości stoi ona na środku rynku, będącego małym rondem. Sklep podarunkowy Fayre Earth ukazuje się jako sklep meblowy Farrell. Natomiast Campbell’s Coffee House and Eatery to kawiarnia Campbella w serialu.
Niedaleko Edynburga, nad zatoką znajduje się imponujący zamek Blackness, często określany jako „statek, który nigdy nie płynął” z powodu jego statecznego kształtu. Ta 15-wieczna forteca, była zaadoptowana na potrzeby serialu jako Fort William, czyli siedziba Jack’a Randall’a. W produkcji wykorzystano również widok wejścia do zamku. A co najważniejsze odbywa się tu scena z pierwszego sezonu, w której Jamie ratuje Claire z rąk Jack’a Randall’a.
podróże CULROSS (sezon 1 i 2)
dukcji, wejście i korytarze tego zrujnowanego pałacu zostały zaadaptowane jako więzienie Wentworth, w którym więziony był Jamie. Natomiast dramatyczne wydarzenia z końca pierwszego sezonu, nie zostały sfilmowane na zamku, lecz w studio. HOPETOUN HOUSE (sezon 1, 2 i 3)
To kolejne urokliwe miejsce w Fife. Rustykalne miasteczko Culross jest wyjątkowym przykładem tego, jak wyglądało miasto w Szkocji w XVII i XVIII wieku. Obszar Mercat Cross w tym mieście przekształcono na potrzeby produkcji w fikcyjną wioskę Cranesmuir, w której mieszka Geillis Duncan. Natomiast za imponującym Culross Palace znajduje się ogród ziołowy Claire w Castle Leoch. W „Outlander” został również wykorzystany rynek, który fani serialu będą pamiętać ze sceny ukarania chłopca, oraz „uratowania” go przez głównych bohaterów (to wszystko w 1 sezonie). Na potrzeby serialu budynki znajdujące się na rynku zostały przemalowane na niebiesko. Miasto nadaje także tło do obozu jakobitów i prowizorycznych scen szpitalnych (sezon 2). PAŁAC LINLITHGOW (sezon 1)
THE BO’NESS aND KINNEIL RAILWAY (sezon 1)
Jeden z przykładów wspaniałej szkockiej architektury – okazała rezydencja Hopetoun w pobliżu South Queensferry na przedmieściach Edynburga – w serialu, w zależności od sezonu, odgrywa inną rolę. W pierwszym sezonie jest eleganckim domem księcia Sandringham. W drugim sezonie rezydencja pojawia się w trojaki sposób: raz stanowi tło dla paryskich ulic, innym razem jest widokiem z gościnnego pokoju w paryskim mieszkaniu Jamiego i Claire’s oraz wykorzystany jest jako Hawkins Estate. W trzecim sezonie występuje jako Ellesmere oraz stajnie przy Helwater. Interesującym faktem jest to, że w rzeczywistości Hopetoun House jest ogromny w porównaniu do tego, który pojawia się w serialu – niektóre z jego skrzydeł zostały cyfrowo usunięte. ABERDOUR CASTLE (sezon 1)
Będąc ulubioną rezydencją królów i królowej Stewartów oraz miejscem narodzin Marii Królowej Szkotów, ta wspaniała, XV-wieczna budowla z eleganckim dziedzińcem wciąż emanuje urokiem. Turysta zapoznając się z nią uzyska wgląd w to, jak musiało wyglądać życie w tak rozległym pałacu. Na potrzeby pro-
Położony na wybrzeżu Fife, wspaniały zrujnowany już zamek był niegdyś luksusowym renesansowym domem, obecnie należy do najstarszych stojących zamków murowanych w Szkocji. Zachwycający XII-wieczny zamek w Aberdour pojawia się w serialu jako klasztor, do którego Claire i Murtagh przywożą Jamiego, by wyzdrowiał po ciężkich przejściach w więzieniu – do filmowania scen wykorzystano old kitchen oraz long gallery. To właśnie to drugie pomieszczenie jest najbardziej rozpoznawalne i ważne w historii Claire –w tym pomieszczeniu odbyła się jej spowiedź z końca pierwszego sezonu.
Obowiązkowym punktem podczas podróży po Szkocji szlakiem serialu jest zwiedzanie zabytkowej linii kolejowej oraz największego w Szkocji muzeum kolejowego. Można tu zwiedzić świetnie zachowany zabytkowy pociąg parowy i pociąg z silnikiem wysokoprężnym. Ale przede wszystkim miłośnik serialu „Outlander” może zobaczyć jak Kolej Bo’ness & Kinneil w West Lothian została przekształcona w londyńską stację kolejową, na której Claire i Frank żegnają się. Mamy nadzieję, że nasza wycieczka szlakiem tego popularnego serialu zachęci Was do ruszenia śladami głównych bohaterów, przy okazji poznając historię tej magicznej krainy. 41
42
Nasi partnerzy
Autor: : Redakcja
kultura caffe NARODZINY NIEPODLEGŁEJ POLSKI LATA 1918-1926
ZAPOMNIANI ŻOŁNIERZE NIEPODLEGŁOŚCI
Autor: Łoziński Jan Cena: £4.50
Autor: Nehring Piotr Cena: £7.80
Przywykliśmy patrzeć na listopad 1918 roku jak na szczęśliwy finał trwającej ponad 100 lat walki Polaków o wolność i suwerenność. A przecież Drugą Rzeczpospolitą czekał długotrwały proces kształtowania niepodległego państwa. Niniejszy album pokazuje nie tylko szczęśliwe, przełomowe dla naszej niepodległości wydarzenia, ale i opowiada o codziennych trudach podejmowanych w latach 1918-1926. Wydawca: Arti Format: 21.7x30.6 Liczba stron: 64 Rok wydania: 2018 Oprawa: Twarda
Do przywrócenia niepodległości nie przyczyniła się jedna czy dwie osoby, lecz wiele postaci. O części z nich przeważnie mało się już dzisiaj pamięta. 100. rocznica odzyskania niepodległości to idealna okazja, żeby przybliżyć tych mniej znanych lub nieznanych żołnierzy. Bohaterami tej książki są legioniści i zwolennicy Piłsudskiego - Michał Karaszewicz-Tokarzewski, Władysław Broniewski, Wacław Kostek-Biernacki, Wiktor Tomir Drymmer, Michał Rola-Żymierski. Życiorysy bohaterów tej książki to właściwie gotowe scenariusze filmowe - wszyscy oni bowiem mają fascynujące, często kontrowersyjne biografie, a opisując ich losy w II RP, w latach wojny i czasach powojennych, można opowiedzieć kawał historii Polski widzianej oczyma zawodowych wojskowych, urzędników, artystów czy emigrantów. Wydawnictwo: Editio, Helion Rok wydania: 2018 Strony: 376 Format: 15.5x23.5 Oprawa: miękka
PRAWDZIWA HISTORIA DYWIZJONU 303 INSPIROWANA BESTSELLEREM „DYWIZJON 303” ARKADEGO FIEDLERA. POZNAJ PILOTÓW, BEZ KTÓRYCH ZWYCIĘSTWO NAD NIEMCAMI W BITWIE O ANGLIĘ NIE BYŁOBY MOŻLIWE. POZNAJ BOHATERÓW, KTÓRYCH ODWAGĘ PRZEWYŻSZAŁ JEDYNIE PATRIOTYZM.
„Dywizjon 303. Historia prawdziwa” to film który powstał na podstawie kultowej książki Arkadego Fiedlera. Polscy piloci początkowo niedoceniani i wyśmiewani, stają się legendą. W ramach Królewskich Sił Powietrznych Wielkiej Brytanii (RAF) tworzą elitarną jednostkę – Dywizjon 303, który nie ma sobie równych. W czasach, gdy każdy dzień mógł być ostatnim, nie wahali się wykonywać ewolucji powietrznych na granicy szaleństwa. W czasie Bitwy o Anglię 151 polskich pilotów zestrzeliło 203 maszyny Luftwaffe, co stanowiło 12% ogółu strat niemieckich w tej bitwie. Dywizjon 303 zgłosił najwięcej zestrzeleń samolotów niemieckich, zestrzelił ich aż 126. Nikt nie latał tak jak oni. Ich ponadprzeciętne umiejętności i niezwykły patriotyzm mogą być przykładem dla kolejnych pokoleń Polaków, czym jest prawdziwe bohaterstwo. Film opowiada nie tylko o spektakularnych akcjach, w których brali udział podczas bitwy o Anglię, ale pokazuje również ich życie prywatne. Kogo kochali, kogo stracili i za kim tęsknili. 44
kultura caffe Pola zaprasza na kiermasz świąteczny, który odbędzie się 25 listopada w Saint Patricks Parochial Hall, Shieldmuir Street, ML2 7TH Wishaw w godzinach 10.00-15.00. W kiermaszu wezmą udział lokalni rękodzielnicy, u których będzie można zakupić ozdoby świąteczne, upominki, wypieki. Wstęp darmowy, możliwość zakupienia ciepłych przekąsek, kawy, herbaty. Przyjdź koniecznie i zabierz ze sobą przyjaciół!
45
MOTORYZACJA
Autor: Redakcja
Kacper Tomalewski
Drugi najszybszy kierowca 2018 roku! Gdy w zeszłym roku o tej porze Kacper startował w swoim ostatnim wyścigu w klasie BAMBINO, zaskoczył wszystkich wyjątkowo dobrym wynikiem, kończył sezon 2017 zajmując 3 miejsce w prestiżowym wyścigu LONDON CUP 2017 (ciągle można obejrzeć transmisje z finałowego wyścigu ) https://www.youtube.com/ watch?v=2QVv020fuJI Wtedy wszyscy wiedzieliśmy, że w 2018 powtórzyć taki sukces będzie bardzo trudno, następny sezon wiązał się z ogromnymi zmianami. Nasz kierowca przechodził do starszej grupy wiekowej (od 8 do 12lat) CADET- zdecydowaliśmy się na start w tej kategorii z silnikiem HONDA GX160. Wcześniejsze doświadczenia i sukcesy w 2017 skłoniły nas do startu w naprawdę dużym pucharze BKC składającym się z 10 rund odbywających się na 9 różnych torach rozsianych na terenie Anglii, Walii, Szkocji I Irlandii.
46
Rozsadek podpowiadał, że zupełnie nowy Kart, dużo większy i szybszy, Kacper jako jeden z najmłodszych kierowców w grupie nie dają du-
żych szans na podium. Ale podjęliśmy wyzwanie i za cel w tym sezonie postawiliśmy sobie zakwalifikować się do wszystkich wyścigów finałowych- jak się da kończyć z punktami z pierwszej 10. Już w trakcie pierwszych zawodów na torze Whilton Mill nasz Mistrz udowodnił, że nie zamierza łatwo oddać czołowych pozycji konkurentom, kończąc wyścig na bardzo dobrej 4 pozycji z dodatkowym wyróżnieniem za NAJSZYBSZE OKRĄŻENIE wyścigu finałowego! Podczas wyścigu Kacper wielokrotnie był porównywany przez komentatora do Roberta Kubicy, a to duże wyróżnienie dla tak młodego adepta tego sportu (można obejrzeć wyścig na Kacpra Fanpagu). Ale, aby w jakiejkolwiek dyscyplinie sportu osiągać sukcesy, potrzebna jest ciężka praca i ogromne samozaparcie. Obu tych rzeczy Kacprowi i jego rodzinie nie brakuje na co dzień. Niemal każdy weekend w miesiącu cała rodzina spędza na torze. Zwykle w piątkowe popołudnie pakują się wszyscy do campera i jadą często 6-8 godzin, aby dotrzeć do miejsca treningu lub zawodów. Poza motosportem Kacper , jak każde dziecko w jego wielu chodzi do
szkoły i jest jednym z najlepszych uczniów. Kiedy spytaliśmy Kacpra, czy kiedykolwiek ma dość – nie ma siły i ochoty na tak intensywne treningi i inne obowiązki? Młody kierowca powiedział, że czasem mu się to zdarza, ale raczej tylko wtedy, kiedy na przykład podczas rywalizacji coś pójdzie nie tak jak powinno. Natomiast rodzice Kacpra mówią, że przy takiej ilości zajęć starają się, aby syn miał możliwość odpoczynku lub zwyczajnie spotkał się z kolegami lub poskładał ulubione Lego. Był to bardzo długi i męczący sezon, niemal każdy weekend na torze, ciągle w podroży- mnóstwo emocji bo do 8 rundy wiedzieliśmy, że mimo iż już od 4 rundy Kacper zajmował 2 miejsce w klasyfikacji generalnej, to mogł spaść nawet na 5 miejsce, ponieważ różnice w punktacji były naprawdę małe. Teraz z niecierpliwością czekamy na KART MANIA 2018. To coroczne targi kartingowe odbywające się na słynnym na całym świecie torze Formuły 1 SILVERSTONE- tam każdego roku odbywa się wręczenie pucharów i nagród.
motoryzacja Musimy przygotować miejsce na nowy, naprawdę duży puchar. Liczymy również na jakaś drobną nagrodę, bo Kacper ciężko pracował i naprawdę zasłużył. Jak wiecie każdy sport łączy się z dużymi inwestycjami finansowymi. Tego sukcesu nie udało by się osiągnąć gdyby nie ogromna pomoc naszych sponsorów. Ogromne dzięki dla Ewy i Piotra- właścicieli firmy ECLIPSE DENTAL LAB, którzy wspierają nas najdłużej. Dziękujemy za wsparcie finansowe i mega doping na torze. Dziękujemy RT GARAGE - polski warsztat w Glasgow- bo bez nich starty kacpra nie byłyby możliwe.
Osiągnięcia Kacpra Runda 1 Whilton Mill - 4 Runda 2 Hooton Park - 4 Runda 3 Rowrah - 3 pierwsze podium !!! Runda 4 Rowrah - 7( w wyniku wypadku Kacper spada na ostatnie miejsce i udaje się odrobić tylko do 7). Runda 5 Lydd - 4 (najdalej oddalony tor w UK, zawsze jak tam jedziemy mówimy, że to połowa drogi do Polski). Runda 6 GYG - 4 (to miejsce nas nie lubi, zawsze mamy tam jakiś problem) Runda 7 Nutts Corner – 2- Irlandia pierwszy raz na tym torze i taki sukces, ale było naprawdę ciężko. Runda 8 Larkhall – 2. Na własnym torze, a i tak nie udało się wygrać :( Runda 9 Llandow – 2. Runda 10 Fulbeck – 4, ale wtedy już wiedzieliśmy, że punktów wystarczy na zakończenie sezonu na 2 miejscu!!!
I szczególne podziękowania polskiemu producentowi klocków hamulcowych firmie BRECK - za ogromne wsparcie finansowe i ogromną wiarę w zdolności Kacpra. Ktoś kto zajmuje się motosportem od lat powiedział mi- Oni sponsorują tylko najlepszych!! To naprawdę wyjątkowe uczucie być w gronie tych najlepszych!! DZIĘKUJEMY!!! Czy mamy plany na następny sezon? Oczywiście, że tak, ale na razie nie chcemy ich zdradzać- może, aby nie zapeszać Z pewnością jednak ten młody człowiek za kółkiem swojej maszyny jeszcze nie raz nas zaskoczy. Zapraszamy wszystkich do śledzenia poczynań Kacpra na torach wyścigowych na terenie całego UK, a może nie tylko UK… Facebook i Instagram KACPER TOMALEWSKI RACING W imieniu naszych czytelników oraz redakcji magazynu Square.pl gratulujemy Kacprowi tak fantastycznych osiągnieć sportowych i czekamy na kolejne starty! Będziemy relacjonować poczynania Kacpra i wspierać medialnie cały jego TEAM. Powodzenia w kolejnym sezonie! 47
48
Krzyżówka
49
50
51