ZARZADZANIE ŁAŃCUCHEM DOSTAW
INFLACJA KONTRA BRANŻA KEP Dla Polski 2020 rok okazał się rekordowy pod względem liczby nadanych przesyłek. Podobnie w statystykach uplasował się 2021, pomimo pandemii i trwających obostrzeń. Jednak to, co przyniosły branży pierwsze miesiące bieżącego roku, nie jest tym, czego spodziewali się analitycy – kiedy niemalże opadła mgła po koronawirusowych potyczkach, świat zobaczył zgliszcza wojny i szybujące w górę ceny surowców. Jak ta sytuacja odbije się na branży kurierskiej oraz ściśle z nią związanej branży e-commerce? Polski rynek kurierski to sektor składający się z wielu zróżnicowanych podmiotów – zarówno oddziałów firm działających międzynarodowo, jak i mniejszych podmiotów. Zwiększające się koszty są ciosem zarówno dla jednych, jak i drugich. Marżowość drastycznie spada, a klienci odczuwają to w rosnących cenach.
Lata wzrostu i… zamrożenie branży? Wzrosty w segmencie przesyłek kurierskich odnotowywane są od 2019 roku, a kolejny rok okazał się być rekordowy – raporty wskazują wzrost wolumenu przesyłek na
74 – EUROLOGISTICS
poziomie nawet 200 mln sztuk w porównaniu z rokiem poprzednim. 2021 nie dotrzymał co prawda kroku poprzednim wzrostom, ale jego wynik również okazał się być imponujący. Jeszcze na początku bieżącego roku eksperci przewidywali kolejne wzrosty, jednak kolejne miesiące przygasiły nieco optymizm analityków. Początkowe piki w branży spowodowały również zwiększone zainteresowanie usługami kurierskimi, co zaowocowało powstaniem nowych podmiotów upatrujących sukcesów i szybkich zarobków. Jak te małe i większe podmioty poradzą sobie z galopującymi cenami na rynku?