Koźlątka. Bajka o koźlątkach, ale nieposłusznych. Bajka o koźlątkach, ale posłusznych

Page 1




Tytuł oryginału słowackiego: Kozliatka. Rozprávka o kozliatkach, ale neposlušných. Rozprávka o kozliatkach, ale poslušných. Redakcja: Elżbieta Mamczarz © Vydavateľstvo BUVIK, Bratislava, 2013 © Mária Rázusová-Martáková (heirs) / LITA, 2020 © Jaroslava Blažková (heirs) / LITA, 2020 Illustrations & Graphic Design © Vladimír Král 2013 For the Polish edition © Grupa Wydawnicza Adamantan s.c., 2020 All rights reserved. Wydanie I Warszawa 2021 ISBN 978-83-7350-441-7

jest marką handlową Grupy Wydawniczej Adamantan s.c. www.finebooks.pl Wydawca: Grupa Wydawnicza Adamantan s.c. Skrytka Pocztowa 73, 01-499 Warszawa 46 tel.: 222501091; fax: 222501095, e-mail: biuro@adamantan.pl Druk i oprawa: Drukarnia Pasaż


Mária Rázusová-Martáková Ilustrował Vladimír Král

KOŹLĄTKA Bajka o koźlątkach, ale nieposłusznych

Przełożyła Joanna Oździńska


Przysiądź do mnie na ławeczkę, Opowiem ci piękną bajeczkę. Dawno temu, daleko, gdzieś za lasem, za rzeką była sobie górka, na tej górce łączka, na łączce stał domek, a w tym domku mieszkała mama koza. Cała była bieluteńka, tylko pod okiem miała łatkę. I ta mama koza miała siedem ślicznych koźlątek.




Pewnego dnia mama koza musiała wyjść po jedzenie, więc przykazała koźlątkom: – Moje dzieci, pamiętajcie, nie wolno wam nikogo wpuszczać, bo przyjdzie wilk i was zje. Możecie otworzyć tylko mnie, gdy zaśpiewam wam taką piosenkę: Koźlątka malusie, Otwórzcie mamusi, Niosę wam, niosę W swym wymionku mleczko. Mam dla was przepyszne siano I czystą wodę źródlaną.


Koźlątka obiecały mamie, że tak zrobią. Ale cóż to? Wilk, który od dawna cichaczem zakradał się pod domek, przycupnął pod oknem i wszystko usłyszał. „Aha! No to już znam tę jej piosenkę”, pomyślał. Odczekał jeszcze chwilę, aż koza zniknęła za górką, i prędko podbiegł pod drzwi domku.






Koźlątka wysłuchały uważnie, ucałowały mamę, zamknęły drzwi na haczyk i koza poszła. Wilk już czekał. Nadstawiał uszu i bardzo starał się spamiętać, co śpiewała koza. Ledwie znik­nęła za zakrętem, już był pod drzwiami i – buch, buch, buch! – Kto tam? – zapytały koźlątka. – To ja! Wasza mama, mamcia, mamusia. Otwierajcie, koźlątka! – zagrzmiał wilk głosem ciemnym i szorstkim jak szczotka do butów. – Skoro jesteś naszą mamusią, to nam zaśpiewaj! – Jasne, że zaśpiewam – wilk był pewny siebie i zaraz zaczął tym swoim grubym głosiskiem: Koźlątka wy moje Otwórzcie podwoje! Jestem wasza mamusia Na mych rogach trawusia Z witaminą bu, Dudli, dudli, du. A koźlątka w śmiech. – Dudli, dudli, du, witamina bu – słyszał kto coś takiego? Nie jesteś naszą mamusią. Jesteś wilkiem, który nawet nie chodził do szkoły. Nie otworzymy ci! Wilk odszedł jak niepyszny, a mama koza, gdy wróciła z pracy, dała dzieciom po miętówce za to, że były posłuszne. .


Była sobie koza i ta koza miała troje dzieci. Każdego ranka szła do pracy, żeby móc dzieciom kupić co trzeba. Koźlątka zostawały w domu same. Wychodząc, koza surowo im przykazywała: – Dzieci, bądźcie grzeczne! Żadnych bójek, żadnych sprzeczek! Zapałek nie ruszajcie, drzwi nie otwierajcie. Kręci się tutaj wilk, więc mogłoby się to źle skończyć. Drzwi nie mają klucza, tylko haczyk. Jak się go zahaczy, to drzwi będą zamknięte. – A jeśli wilk zastuka? – zapytało pierwsze koźlątko – Wtedy zaczekajcie, dopóki się nie odezwę. – A co nam powiesz? – zapytało drugie koźlątko. – Zaśpiewam wam coś. – A co zaśpiewasz? – spytało trzecie koźlątko. – Zaśpiewam piosenkę, słuchajcie jej bardzo uważnie. I głosikiem jasnym i cienkim jak włosek pani koza zaśpiewała: Koźlątka wy moje Otwórzcie podwoje! Jestem waszą mamusią Idę z dobrą trawusią, Zieloną, z witaminą ce, Me, me, me.



Jaroslava Blažková Ilustrował Vladimír Král

KOŹLĄTKA Bajka o koźlątkach, ale posłusznych

Przełożyła Joanna Oździńska






Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.