Magazyn OZEON - wydanie specjalne (EKO FORUM 2020)

Page 1

ZIELONE PODLASKIE 4.0

4

SUPRASKIE EKOHISTORIE

8

EKOPROJEKTY ENEA CIEPŁO

14

ZARABIANIE NA SŁOŃCU

EKOL OG IA | GO SP O DARKA | B I ZNES

EKO FORUM SUPRAŚL, 13–14 WRZEŚNIA 2020 ISSN 2450-9744

18


Enea Ciepło. Sprzyjamy środowisku. Enea Ciepło Oddział Elektrociepłownia Białystok spala rocznie ponad 350 tysięcy ton biomasy. W 2019 roku prawie połowa ciepła wprowadzonego przez nas do miejskiej sieci ciepłowniczej Białegostoku była ciepłem wytworzonym z biomasy.

enea-cieplo.pl


Szanowni Państwo! EKO FORUM po raz drugi odbywa się w Supraślu. Po raz pierwszy jednak spotkanie odbędzie się w formule hybrydowej – ze względów sanitarno-epidemiologicznych wymuszonych realiami pandemii koronowirusa, część imprezy odbędzie się stacjonarnie, a część – wirtualnie. Będzie to więc pierwsza w regionie tak skonstruowana konferencja. Jak co roku organizatorzy zaproponowali intensywnie inspirującą część merytoryczną oraz towarzyszące jej wydarzenia. Swoistym preludium będą Targi Elektromobilności, w czasie których obejrzymy pojazdy elektryczne oraz hybrydowe, a także stacje ładowania, jak również wiele proklimatycznych urządzeń. Na rynku w Supraślu odbędzie się także jarmark żywności ekologicznej. Właściwą część konferencyjną rozpocznie Podpisanie listu intencyjnego ws. budowy zbiornika retencyjnego w Supraślu oraz Wręczenie Eko Certyfikatów. W trybie na żywo odbędą się prezentacje okolicznościowe (MGMiŻŚ, PGW Wody Polskie, ENEA Ciepło Sp. z o.o.) oraz panel dyskusyjny „Elektroenergetyka”, natomiast online transmitowana będzie konferencja naukowo-techniczna „TEFEN 2020” z blokami tematycznymi poświęconymi elektromobilności i technologiom smart city. Gościom towarzyszyć będzie specjalne wydanie magazynu OZEON, w którym prezentujemy atrakcje Supraśla – młodego, ale dynamicznie rozwijającego się uzdrowiska na Podlasiu, a także działalność ENEA Ciepło, 01Cyberaton oraz T&T Proenergy. Po raz pierwszy prezentujemy kolejną własną inicjatywę ekofriendly – ładowarkę do samochodów elektrycznych firmowaną logo OZEONU. Pamiętając o bezpieczeństwie własnym oraz innych uczestników, korzystajmy z tegorocznej oferty EKO FORUM – zadbano o to, by wszyscy pasjonaci ekologii znaleźli tu interesujące dla siebie tematy. Życzę miłej lektury i zapraszam do współpracy!

Krzysztof Jan Stawnicki Redaktor Naczelny

Redaktor naczelny:

Redakcja

Wydawca:

Krzysztof Jan Stawnicki

Reklama:

OZEON Sp. z o.o.

+48 85 732 22 72

biuro@ozeon.com.pl

Zastępca redaktora naczelnego: Diana Saniewska Zespół redakcyjny:

Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa

Małgorzata Bartkowski, Grzegorz Chocian,

15-879 Białystok

Jan Duda, Mariusz Gromko, Paulina

Druk :

Drukarnia Biały Kruk

Fundacja Ośrodek Wspierania Ekologii

15-509 Białystok

15-879 Białystok, ul. Św. Rocha 11/1 lok. 407

Sobolewo, ul. Tygrysia 50

Prezes Zarządu:

Skład :

Tomasz Kuczyński

Okładka:

Anna Augustynowicz/UMWP

­Karczewska, Jarosław Kubiec,

ul. Św. Rocha 11/1 lok. 407

Krzysztof Jan Stawnicki

Arleta Rybak, Lena Ścisło,

tel. +48 85 732 22 72

tel. +48 531 476 485

Michał Tarka, Artur Zawisza

www.ozeon.com.pl

e-mail: krzysztof.stawnicki@ozeon.com.pl

Redakcja nie odpowiada za treść reklam i nie zwraca materiałów niezamówionych. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk i wykorzystanie w jakiejkolwiek innej formie bez pisemnej zgody zabronione.


EKO FORUM Program VI Międzynarodowego Kongresu Supraśl, 13–14 września 2020

13.09.2020

Rynek w Supraślu

11:00 – 16:00

Wystawa Elektromobilności oraz Zlot Samochodów Elektrycznych

W programie prezentacja pojazdów elektrycznych, hybrydowych, stacji do ładowania, urządzeń solarnych oraz jarmark produktów ekologicznych

Wystawcy:

URZĄD MARSZAŁKOWSKI WOJEWÓDZTWA PODLASKIEGO, POWIAT BIAŁOSTOCKI, POWIAT SOKÓLSKI, UZDROWISKO SUPRAŚL, FAST EVENT, OZEON, KOWR, RDLP W BIAŁYMSTOKU, T&T PROENERGY, AUTOMOC POLSKA, TRYBECO

14.09.2020

Dom Ludowy – Supraśl, ul Józefa Piłsudskiego 11

Moderator: dr hab. Maciej Zajkowski

9:00 – 10:00

Rejestracja uczestników

10:00 – 10:10

Otwarcie konferencji

Dr Radosław Dobrowolski – Burmistrz Supraśla

10:10 – 10:20

Podpisanie listu intencyjnego ws. budowy zbiornika retencyjnego w Supraślu

10:20 – 10:30

Wręczenie Eko Certyfikatów

10:30 – 11:00

Prezentacje okolicznościowe

Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej / PGW Wody Polskie

11:00 – 11:15

Budowa lokalnego rynku energii

ENEA Ciepło Sp. z o.o.

11:15 – 13:00

PANEL DYSKUSYJNY „EKOENERGETYKA”

13:00 – 13:30

Przerwa kawowa

III KONFERENCJA NAUKOWO-TECHNICZNA „TEFEN 2020” – transmisja online 13:30 – 14:30

BLOK TEMATYCZNY „ELEKTROMOBILNOŚĆ”

14:30 – 15:30

BLOK TEMATYCZNY „TECHNOLOGIE SMART CITY”

15:30 – 16:00

Podsumowanie konferencji

16:00

Lunch


MAGAZYN OZEON

SPIS TREŚCI

Zielone Podlaskie 4.0

4

Perspektywy rozwoju regionu

Enea Ciepło – pewne dostawy i projekty ekologiczne

Supraskie ekohistorie

8

Nadwodne krajobrazy miejskiego uzdrowiska

14 Zarabianie

Białostocka spółka sukcesywnie zmienia swoje moce wytwórcze, by coraz więcej prądu produkować z biomasy

na słońcu

Jak powstaje portfel elektrowni słonecznych

18

3


MAGAZYN OZEON

O perspektywach rozwoju regionu, przemyśle przyszłości, energetyce odnawialnej oraz nowej strategii rozmawiamy z Arturem Kosickim, Marszałkiem Województwa Podlaskiego.

Zielone Podlaskie 4.0

Fot. Arch. UMWP

4


MAGAZYN OZEON

Artur Kosicki

Marszałek Województwa Podlaskiego

Panie marszałku, pierwsze skojarzenie z województwem podlaskim jest takie, że jest to region typowo rolniczy… Rzeczywiście, w naszym regionie dominuje rolnictwo i związane z nim, prężnie rozwijające się przetwórstwo rolno-spożywcze oraz przemysł maszynowy, produkujący maszyny i urządzenia wykorzystywane właśnie w rolnictwie. Warto podkreślić, że co trzecia szklanka mleka, wypijana w Polsce pochodzi z naszego województwa. Również co trzecie masło, które możemy znaleźć na sklepowych półkach w całej Polsce to produkt z naszego regionu. W Podlaskiem możemy też cieszyć się czystym środowiskiem, które sprzyja rozwojowi gospodarstw ekologicznych. Mamy ich u nas ponad 2,8 tysiąca. Ale w województwie podlaskim dzieje się o wiele więcej. Dzięki dostępności surowców i sąsiedztwu z takimi krajami jak Białoruś czy państwa bałtyckie, nasz region jest także doskonałym miejscem do rozwoju branży meblarskiej, budowlanej, przetwórstwa drewna. Doskonała kadra naukowa, współpraca nauki z biznesem i transfer innowacji, stwarzają też możliwości kształcenia świetnych specjalistów z dziedziny produktów medycznych, tzw. srebrnej gospodarki czy branży IT, która w ubiegłym roku otrzymała tytuł Ambasadora Podlaskiej Gospodarki w ramach organizowanego przez samorząd województwa konkursu Podlaska Marka. Czy są to elementy, na których można oprzeć rozwój województwa? Musimy odpowiednio wykorzystać nasze mocne strony i potencjał. To wymóg współczesnej, globalnej gospodarki. Naszym atutem jest bez wątpienia rozwinięty przemysł rolno-spożywczy, ekologiczne rolnictwo, produkcja zdrowej, tradycyjnej żywności, a także silny sektor maszyn rolniczych czy branża IT. Jeśli połączymy to ze szkolnictwem, badaniami naukowymi i przemysłem, możemy stworzyć w naszym regionie unikalny w skali Europy ekosystem innowacji.

Artur Kosicki Absolwent i doktorant Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku, specjalista z zakresu prawa budowlanego. Wykładowca akademicki (UwB), autor i współautor ponad 70 publikacji naukowych oraz wielu komentarzy z dziedziny prawa budowlanego oraz zagospodarowania przestrzennego. Ekspert w Radzie Mieszkalnictwa działającej przy ­Prezesie Rady Ministrów Mateuszu Morawieckim. Pracował przy zmianach Ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości, a także przygotowaniach założeń do specustawy mieszkaniowej i ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności. Członek zespołu doradczego do przygotowania założeń reformy procesu inwestycyjno-budowlanego i systemu planowania oraz zagospodarowania przestrzennego przy Ministrze Rozwoju i Inwestycji. W latach 2016–2018 doradca Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztofa Jurgiela. Doświadczony pracownik organów administracji publicznej: w latach 2005–2007 związany ze Starostwem Powiatowym w Białymstoku, następnie z Urzędem Miejskim w Białymstoku, gdzie w latach 2007–2010 był zastępcą dyrektora departamentu architektury, a następnie doradcą Prezydenta Miasta Białegostoku ds. inwestycji współfinansowanych ze środków UE. Kompetentny praktyk sektora prywatnego: w latach 2012–2015 był wspólnikiem i prokurentem jednej z czołowych białostockich kancelarii prawnych. Artur Kosicki Marszałkiem Województwa Podlaskiego został wybrany w czwartek, 23 listopada 2018 roku.

5


MAGAZYN OZEON Kryje się za tym jakiś konkretny projekt? Tak, tym projektem jest Dolina Rolnicza 4.0. Opiera się on na połączeniu i uzyskaniu efektu synergii między branżami stricte technologicznymi i rolnictwem w ekosystemie innowacji. Dolina Rolnicza 4.0, na wzór Doliny Krzemowej w USA, będącej największym ekosystemem innowacji technologicznych na świecie, ma być głównym centrum kompetencji dla innowacji – centrum rozwoju innowacyjnego, konkurencyjnego przemysłu w zakresie nowych technologii mechanizacji rolnictwa, przemysłu spożywczego i sektorów z nimi powiązanych. Dolina Rolnicza 4.0 będzie więc ośrodkiem tworzącym nowe technologie, oparte na własnym know-how. Obecnie intensywnie pracujemy nad tym, by ten projekt wsparła Komisja Europejska. Jaka ma być rola samorządu województwa podlaskiego w tym p ­ rzedsięwzięciu? Samorząd województwa posiada wiele możliwości, by inspirować, wspierać i koordynować działania związane z realizacją tego ambitnego przedsięwzięcia. Co więcej, jesteśmy zdeterminowani, by przejąć rolę lidera w budowie przemysłu przyszłości, którego namacalnym efektem będzie właśnie Dolina Rolnicza. Proszę pamiętać, że samorząd województwa ma wiele możliwości związanych z wykorzystaniem środków unijnych, środków z budżetu województwa czy rządowych. Mamy też doświadczenie w realizacji strategii rozwoju regionu, współpracy z rządem, przedsiębiorcami, uczelniami i Komisją Europejską. Mówił pan o nowej Strategii Rozwoju Województwa Podlaskiego. Dlaczego jest ona tak ważna, także z perspektywy mieszkańców regionu? Strategia wskazuje, w jakim kierunku ma się rozwijać nasze województwo w kolejnych latach. Poprzednia Strategia była przyjęta przez Sejmik Województwa Podlaskiego w 2013 roku. Od tego czasu wiele się zmieniło, mamy inną sytuację gospodarczą i społeczną. Zapisy, które znalazły się w tym dokumencie, będą miały odzwierciedlenie nie tylko w kolejnym programie regionalnym i dostępnych w jego ramach funduszach, ale też wpłyną na całą politykę rozwoju regionu, wspieraną przez środki z budżetu województwa i budżetu państwa. Dlatego w ramach aktualizacji Strategii zorganizowaliśmy liczne spotkania z różnymi środowiskami, po to, by właśnie wspólnie wypracować najważniejsze cele i kierunki działań, które znalazły się w tym dokumencie.

W jakim kierunku ma podążać Podlaskie w tej nowej ­strategii rozwoju? Zaktualizowana Strategia Rozwoju Województwa Podlaskiego jest bardziej skoncentrowana na dynamicznym rozwoju gospodarki regionu. To właśnie gospodarka i przedsiębiorczość są najważniejszymi kierunkami tego kluczowego dla przyszłości regionu dokumentu. Podlaskie ma też dobre warunki do rozwoju energetyki odnawialnej. Czy samorząd województwa wspiera przedsięwzięcia związane z OZE? Rozwój OZE w naszym regionie jest w dużej mierze wspierany przez fundusze europejskie. W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego przeprowadzonych zostało 36 konkursów z dziedziny gospodarki niskoemisyjnej. Zarząd Województwa zawarł 453 umowy o dofinansowanie, których wartość przekracza 1 mld zł, a dofinansowanie wynosi 677,5 mln zł. Te inwestycje przekładają się na konkretne efekty – prawie 4 tys. wybudowanych jednostek wytwarzania energii cieplnej z OZE i ponad 1 tys. wybudowanych jednostek wytwarzania energii elektrycznej z OZE, prawie 2,5 tys. zmodernizowanych punktów w oświetleniu ulicznym czy 110 zmodernizowanych energetycznie budynków. Czy w nowej strategii rozwoju województwa znalazło się również miejsce dla wspierania OZE? Wspieranie energetyki odnawialnej i w ogóle szeroko pojętej gospodarki niskoemisyjnej w naszym regionie jest jednym z priorytetów samorządu województwa. Strategia Rozwoju Województwa Podlaskiego 2030 zakłada dalszy wzrost udziału energii odnawialnej w ogólnym zużyciu energii oraz decentralizację źródeł energii, tak by ich właścicielami stali się przedsiębiorcy i mieszkańcy. Dzięki takim działaniom zwiększamy wykorzystanie zielonej energii, a dochód z jej produkcji pozostaje w portfelach naszych mieszkańców. Jednocześnie region, o czym jasno mówi Strategia 2030, zmierza do wykorzystania szansy, jaką stanowi możliwość wdrażania gospodarki obiegu zamkniętego. Koncepcja ta polega na racjonalnym wykorzystaniu zasobów i ograniczeniu negatywnego oddziaływania na środowisko wytwarzanych produktów, które powinny pozostawać w gospodarce tak długo, jak jest to możliwe. W praktyce oznacza to ograniczenie odpadów do minimum. Dziękuję za rozmowę. Arleta Rybak

Fot. Pixabay

6


personalizacja

bateria w tylnej « >ŬV i

silnik w przedniej « >ŬV i

* č " ,/č č WWW.TRYBECO.COM


8

MAGAZYN OZEON

O potencjale ekologicznym Supraśla oraz efektywności energetycznej tamtejszych historycznych zbiorników wodnych w kontekście małej retencji oraz walorów turystycznych, a także o reminiscencjach i planach związanych z EKO FORUM mówi burmistrz miasta Radosław Dobrowolski.

Supraskie ­ekohistorie W zeszłym roku przenieśliśmy Międzynarodowy Kongres EKO FORUM z Białegostoku do Supraśla. Jak pan ocenia z perspektywy czasu to wszystko, co towarzyszyło temu wydarzeniu i zadziało się później? To był bardzo dobry wybór, dlatego że Supraśl jest najlepszym miejscem do promowania ekologii, zdrowej żywności, czystej energii. Jednocześnie, jako uzdrowisko, jest poletkiem doświadczalnym dla wdrażania nowych trendów proekologicznych. W czasie EKO FORUM przyjechały do nas samochody napędzane elektrycznie oraz hybrydowe i już teraz powstaje, przy współpracy jednej z agend PGE, stacja ładowania dla takich pojazdów. Czyli EKO FORUM zostawiło namacalny ślad? Można tak powiedzieć. Cieszymy się, bo już takim samochodem będzie można dojechać do Supraśla z Warszawy. Nie spoczywamy jednak na laurach i działamy dalej. W tym roku rozpoczęła się inwestycja związana z Supraskim Szklakiem Bioróżnorodności, sukcesywnie realizujemy też plany rewitalizacji osiemnastowiecznego założenia parkowego, zwanego Ogrodem Saskim. Przy okazji kolejnego EKO FORUM zaprezentujemy nasze proekologiczne poczynania, a w tym realizację gminnego programu antysmogowego. Zależy nam też na utworzeniu nowego-starego obiektu wodnego. Właśnie napisaliśmy wniosek do Wód Polskich, aby wpisały siedmiohektarowy zbiornik, który chcemy odtworzyć, do systemu małej retencji w Polsce. W ubiegłym roku tematem wiodącym EKO FORUM była elektromobilność. Ta kwestia na pewno powróci i w tym roku, podobnie jak smart city, ale tematem przewodnim będzie efektywność energetyczna zbiorników wodnych. Tu Supraśl ma pewną historię do opowiedzenia uczestnikom kongresu. Supraśl ma do opowiedzenia historię, która rozpoczyna się pod koniec XV wieku, kiedy powstał tu klasztor. A powstał ze względu na odpowiednie warunki hydrologiczne, które umożliwiły zorganizowanie samonapędzanych zakładów, takich jak młyny, folusze, a później papiernie, wykorzystujące siłę

wody. W wieku XIX ta siła zasilała urządzenia włókiennicze w funkcjonujących tu fabrykach. Od czasów powojennych koła młynowe nie napędzają już mechanizmów manufaktur ani generatorów prądu. Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której od przeszło pięćdziesięciu lat nasz zbiornik wodny ulega ciągłej degradacji z powodu nieużytkowania i zarastania. Chcemy go odtworzyć i ponownie wykorzystywać siłę wody do produkcji prądu. Mamy do wykorzystania, jak wspomniałem, siedmiohektarowy zbiornik, ale w najbliższej okolicy są też dwa progi wodne, które mogą być wykorzystane w podobnym celu. Jeśli spojrzeć na siedemdziesięciokilometrowy odcinek rzeki Supraśl, to takich progów wodnych, znajdzie się jeszcze kilka. Są ponadto miejsca, gdzie można by odtwarzać zbiorniki przy gospodarstwach hodowlanych, rybnych – są stawy, leśne zalewy, tam też można montować prądnice i to jest niewykorzystany jeszcze potencjał. Proszę powiedzieć więcej o tym potencjalne. Cały ekosystem na tym zyskuje ponieważ woda zostaje w gruntach, w torfach, które ją chłoną jak gąbka, a dzięki temu woda nie spływa tak szybko do Wisły. Wiemy, jak katastrofalna jest sytuacja naszej największej rzeki – mamy w Warszawie niekiedy wodę do kolan, odsłaniają się średniowieczne mosty, nasypy, wydobywane są zabytki z okresu potopu szwedzkiego. Mamy do czynienia z najniższymi poziomami wody w historii. I temu trzeba przeciwdziałać, między innymi przez tworzenie zbiorników małej retencji w okolicach lasów, dolin rzecznych i tam, gdzie są grunty chłonne np. torfowiska. Mam nadzieję, że dzięki szeroko zakrojonym działaniom różnych instytucji ponownie w dolinie rzeki Supraśl i kanału pojawią się chronione rosiczki. Znikły z naszych torfowisk po tym, jak staw młynowy zarósł, a melioranci dopełnili dzieła zniszczenia, budując kanały odwadniające… Wyrządzono wówczas naturze wielką szkodę. A komary… Z komarami sobie poradzimy (śmiech).


MAGAZYN OZEON

dr Radosław Dobrowolski Burmistrz Supraśla

Co do małej retencji – jest nią również pozyskiwanie wody deszczowej. W gminach takich jak Supraśl często w okresie letnim władze apelują, by nie korzystać z wody wodociągowej do podlewania ogródków czy trawy. O tym pewnie też porozmawiamy w czasie EKO FORUM, ale już teraz można pomyśleć o tym, jak zachęcać do magazynowania deszczówki? To jest całkiem ciekawy temat, ważny, a jednocześnie niezbyt eksponowany w mediach i w dyskursie społecznym. Faktycznie, wykorzystanie cystern na deszczówkę w przydomowych ogródkach i na działkach mogłoby pomóc w okresach deficytu wód podziemnych, a także przy słabym ciśnieniu w sieci. Gdyby jeszcze istniał taki instrument, dzięki któremu mieszkańcy mogliby skorzystać z pomocy finansowej… Jednak największy efekt w małej retencji przyniesie budowanie i odbudowywanie zbiorników. Dlatego rządzący powinni się już zastanowić nad wprowadzeniem pewnych ułatwień dla samorządów, ponieważ często struktura własnościowa uniemożliwia podejmowanie jakichkolwiek działań w tym kierunku – bo grunty należą do Lasów Państwowych, są prywatne albo nawet jest trudna do opanowania szachownica własności. Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się uchwalenie specustawy wodnej dla gmin, powiatów, urzędów marszałkowskich czy innych instytucji. Taki instrument byłby nieoceniony, ponieważ wchodzenie w spory prawne, plany miejscowe i procedowanie wywłaszczania przez starostwo, w sytuacjach jak ta opisana powyżej, byłoby stanowczo za czasochłonne. Potrzebny jest taki instrument jak w przypadku budowy dróg – wówczas na pewno Polska pokryje się zbiornikami małej retencji. Wtedy na przykład Lasy Państwowe mogłyby tworzyć w dolinach rzek, strumieni takie obiekty. Sądzę, że to jest przyszłościowe. Druga sprawa to wspomniany instrument finansowy, który wspierałby gminy w podejmowaniu takich inwestycji.

Jak gmina Supraśl poradziła sobie bez tych instrumentów? Mieliśmy to nieszczęście, że grunty tego siedmiohektarowego zbiornika były własnością prywatną, więc zaczęliśmy od uchwalenia planu miejscowego. W takich okolicznościach ich właściciel obniżył cenę na naszą korzyść, po prostu ustąpił. Mamy więc kwestie własnościowe uregulowane. Obecnie jesteśmy na etapie tworzenia raportu środowiskowego, na podstawie którego zapadnie decyzja środowiskowa uwzględniająca możliwość budowy takiego zbiornika, mamy nadzieję, że będzie pomyślna. Jako gmina mamy dwie koncepcje odtworzenia stawu młynowego. Gdyby Wody Polskie chciały w tym partycypować, przekażemy stosowną dokumentację. Możemy również partycypować we współfinansowaniu całego przedsięwzięcia. Możemy zainwestować chociażby w agregat do produkcji prądu, przygotować teren, by nadawał się do turystycznego wykorzystania. Możemy tu upiec trzy czy cztery pieczenie na jednym ogniu. Zbiornik supraski to jest spora inwestycja. Nie jest to największy zbiornik w naszym województwie. To nie zalew Siemianówka. Byłby to jednak ekskluzywny obiekt na mapie całego kraju, ponieważ to jeden z najstarszych sztucznych zbiorników wodnych w Polsce, wybudowany na początku XVI wieku przez zakonników, którym Aleksander Chodkiewicz – o czym świadczą zachowane dokumenty – udzielił zezwolenia na budowanie spiętrzeń i jazów. Chcemy też promować to, że przy okazji małej retencji chronimy nasze dziedzictwo narodowe – to ono, dosłownie, będzie stwarzało prąd oraz możliwości do odpoczynku i rekreacji nad wodą. Niczego nowego nie chcemy tworzyć! Bez wątpienia wiele pożytków dla danych społeczeństw wiąże się z budową lub odbudową zbiorników małej retencji. Nasz zbiornik na tym tle prezentuje się wyjątkowo, dlatego tak bardzo nam zależy, aby w odtworzenie supraskiego stawu młynowego zaangażowały się Wody Polskie oraz inne instytucje publiczne.

9


10

MAGAZYN OZEON Wygląda więc na to, że w czasie EKO FORUM, które w tym roku odbędzie się 13–14 września, będzie można ten zabytkowy zbiornik zobaczyć na własne oczy. Owszem, przewidujemy prezentację naszych zielonych projektów. Mamy nadzieję, że przy okazji uda się pokazać, jak nieprzemyślane decyzje sprzed 50–30 lat doprowadziły do przeregulowania przepływu wód, a tym samym do zaniku kanału i zarastania stawu młynowego. Stało się to bezpośrednią przyczyną powolnej agonii Supraskiego Systemu Wodnego. Niepodjęcie działań w tym ostatnim momencie będzie dla tego obiektu tragiczne w skutkach i nie chodzi tylko o kwestie historyczne, ale także turystyczne i związane z możliwością produkcji czystej energii. Warto podkreślić, że to jest jedno z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc na całej Białostocczyźnie. Wszyscy oglądają malowniczo położoną groblę, która rozgranicza wody kanału i rzeki oraz biegnie przy samym brzegu tego zbiornika. W dolinie rzeki można podziwiać też jelenie, łosie, a ostatnio nawet i żubry! Będziemy dążyć do tego, by wszyscy, łącznie z władzami i przedstawicielami ministerstwa, mogli osobiście zbliżyć się do tej materii, by zobaczyć, jak ogromna jest potrzeba wspierania i rozwijania programu malej retencji, który nie tylko zmieni sytuację hydrologiczną w naszym kraju, ale też pozwoli uratować takie perełki jak Supraski System Wodny z XVI w. Pozostaje tylko zaprosić czytelników do Supraśla oraz do udziału w EKO FORUM. Wiemy już, że będzie na co popatrzeć i czego posłuchać. rozmawiał Krzysztof Stawnicki


MAGAZYN OZEON

11

Supraski System Wodny­

Już w połowie XVIII w. unicki zakonnik z Supraśla, bazylianin ks. Mikołaj Radkiewicz przedstawił hipotezę, że twórcą tego systemu hydrotechnicznego był opat ks. Nikodem Szybiński, zarządzający monasterem w latach 1635–1643. W Kronice Klasztoru zawarł następujące wyjaśnienie: „O młynach i kopanicy, do stawu sprowadzonej, żadnego nie znalazłem dokumentu, ani nawet tradycji, która by mię informowała, kto był fundatorem tak wielkiej wygody dla miejsca tego świętego. Ale wielkie jest podobieństwo, że tenże Nikodem Szybiński, niewysłowionej w gospodarstwie industrii i ochoty prałat, i tę tak wielką po sobie zostawił pamiątkę, a Supraślowi wieczną, a nieoszacowaną w potrzebach nieustannych fabrykę”.

Czy rzeczywiście powstanie Kopanicy i Stawu należy odnosić do opata Szybińskiego? Raczej jest to wątpliwe, bowiem 3 lata po jego wyborze opisywany system hydrotechniczny już funkcjonował. Trudno jest sobie wyobrazić, aby mógł powstać w tempie 3 lat! Na taką hipotezę wskazuje dokument historyczny z 1638 r. podpisany ręką archimandryty Szybińskiego, odnaleziony w Archiwum Państwowym w Krakowie. Z jego treści wynika, że Supraski System Wodny powstał przed rządami tego zasłużonego opata. Szybiński wniósł skargę do urzędu Starostwa Brańskiego na szypra Andrzeja Adlera, Niemca zatrudnionego przez Krzysztofa Krejkierszyna. Zdaniem archimandryty, ów Niemiec: „[...] nie mając na tym dosyć, iż w roku teraźniejszym niedawnymi, dniami piętnastego maja [1638 r.] upust młynów klasztoru supraślskiego wysiekł był, tedy znowu dwudziestego maja, gdy już byli on upust naprawili, potężnie i sposobiwszy się armatę manu gwałtownie naszedł i upust on już do gruntu wywrócił, windy w[y]siekł, śluzy rozrzucił, z stawu ryby wypuścił, młyny spustoszył, tartak który na pokrycie cerkwie tarcicy piłował zaśtanowił i tak go wniwecz obrócił, że z wielkiem kosztem i pracą za długi czas nie będzie mógł bydz naprawiony. Nad to, drzewo które prowadzoną z monastyra do Tykocina na budowanie cerkwi i spichrzów za wypuszczeniem gwałtownej wody rozerwało się i różnie rozpłynęło się niemało czasu wysiekszy na drzewo swoję zabrał.[...]” Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Supraski Systemem Wodny powstał na samym początku funkcjonowania klasztoru, tj. w pierwszej połowie XVI w. W najstarszym znanym

fot. arch. UM Supraśl

Jeszcze do niedawna praktycznie nic nie wiedziano o historii i znaczeniu gospodarczym obiektu hydrotechnicznego składającego się na tzw. Supraski System Wodny, złożony z 2,5 km kanału, grobli oraz 7 ha stawu młynowego (Zajmy). Jedynie stosowana przez mieszkańców nazwa „Nowa rzeka” albo „Kopana rzeka” lub „Kopanica” sugerowały sposób powstania tego zabytku.


MAGAZYN OZEON

fot. arch. UM Supraśl

12

Fragment planu Supraśla z 1845 r. przedstawiający supraski staw młynowy.

dokumencie fundacyjnym z 13 października 1510 r. czytamy, że Aleksander Chodkiewicz pozwolił prawosławnym wówczas mnichom reguły Św. Bazylego przenieść się z Gródka w miejsce obecnego Supraśla i dał im możliwość korzystania ze swoich dóbr, w tym zezwolił budować na rzece Supraśl jazy, czyli zajmy wodne „[…] i dozwolił jesmi im s toje puszczi naszoje na toje budowanie dieriewo brati szto budiet potrieba na tot monastyr i drowa, i łuczinu, i łyka, i gryby, i jagody brati, i ogród, i sad mieti bliz monastyra, i sianożati prokositi, gdieb było nieszkodno łowiszczam naszim i na tych rieczkach wyszie pisanych [Brzozówka i Grabówka.] sażawki rybnyja dierżati i na riece, na Suprjasle jazy”. W końcu osiemnastego wieku, nad stawem młynowym było usytuowanych aż 5–6 wolnostojących „fabryk”, do których zaliczały się: papiernia, dwa młyny o dwóch kołach, tartak oraz „folusze”. Najbardziej interesującym supraskim zakładem była papiernia. Powstała w 1710 r. w wyniku starań Leona Kiszki. Opat ten powierzał supraską papiernię świeckim dzierżawcom. Najpierw przypadła budowniczemu tego zakładu, majstrowi M. Sokołowskiemu (1710–1714), następnie niejakiemu Józefowi Obrockiemu (1714–1720). Kolejnym dzierżawcą był szlachcic z parafii Dobrzyniewo Kościelne – Bazyli Lenczewski, który był owym cudownie uzdrowionym „papiernikiem supraślskim” i fundatorem pierwszej unickiej cerkiewki w Świętej Wodzie koło Wasilkowa.

Przy końcu XVIII w. dzierżawcami papierni byli Holendrzy noszący nazwisko Thierbach. Krzysztof Thierbach wszedł w kontrakt dzierżawczy na papiernię dnia 1 stycznia 1793 r. Następnie interes papierniczy przejął jego syn, Karol Thierbach, który 4 grudnia 1801 r. sporządził „Regestr naczyń różnych we młynach supraślskich znajdujących się”. Dokument ten sygnował jako: „Karol Thierbach papierni fabrykant”. Sekwestracja na rzecz pruskiego skarbu wszystkich bazyliańskich „fabryk” na Zajmie (1796 r.), a następnie likwidacja w 1803 r. zakonnej drukarni nie przerwały działalności papierni i innych zakładów poruszanych młyńskimi kołami na Zajmie1. Po przejęciu w 1834 r. przez Zachertów całej infrastruktury technicznej na Zajmie, nastąpił kolejny etap rozwoju Supraśla. Wilhelm Fryderyk Zachert urządził w tym miejscu swoją fabrykę włókienniczą, która pracowała do 1939 r. Dzięki niej, rozwój Supraśla gwałtownie przyśpieszył.

MIASTO AŻ DZIESIĘCIOKROTNIE POWIĘKSZYŁO LICZBĘ SWOICH MIESZKAŃCÓW, STAJĄC SIĘ GRODEM TKACZY. Bazylianie, którym odebrano możliwość dzierżawy ich dawnego centrum gospodarczego na Zajmie, a w którego remont włożyli fortunę, patrzyli z dystansem na rodzące się na ich oczach miasto. Opat bp Leon Ludwik Jaworowski – świadomy, że jego inwestycyjne nie będą służyły klasztorowi, na kartach inwentarza klasztoru z 1830 r. umieścił takie oto wyjaśnienie:


fot. arch. UM Supraśl

MAGAZYN OZEON

Staw młynowy w Supraślu. Stan na rok 1933.

„[...] Zarzucić kto może, iż wydatki na pobudowanie papierni, upustów i wszelkich budowli folwarcznych są niepotrzebne i zbyteczne, lecz ja te uczyniłem w nadziei, że klasztor supraślski miał być podług pierwiastkowych układów na katedrę, seminarium i konsystorz obrócony, co wszystko byłoby z pożytkiem stanu duchownego. Lecz gdy się inaczej wyższej władzy podobało, ja chyba tylko za omyłkę moją wstydzić się, lecz w sumieniu mam nadzieję, iż Bogu rachunku nie będę dać obowiązany.” Z perspektywy prawie dwustu lat śmiało można wyznać, że niezawiniona „pomyłka” biskupa Jaworowskiego tak naprawdę była „pomyłką błogosławioną”. Gdyby nie jego śmiałe inwestycje i rozwijanie działalności gospodarczej na Zajmie, nie wiadomo czy w Supraślu pojawiliby się późniejsi

niemieccy fabrykanci z Zachertem i Buchholtzem na czele. Przybywali oni do Supraśla, aby objąć odremontowane przez bpa Jaworowskiego składniki folwarku klasztornego z systemem urządzeń hydrotechnicznych i manufaktur poruszanych siłą wody. W ten właśnie sposób w cieniu starego klasztoru narodziło się miasto Supraśl… dr Radosław Dobrowolski 1 Zajma – to nazwa określająca 7 ha staw młynowy zakończony jazem. Pod względem etymologicznym oznacza teren zajęty przez wodę. Nazwa własna „Zajma” ma korzenie historyczne. Znamy ją m.in. z kontraktu podpisanego 11 stycznia 1812 r. między ks. bp. Leonem Ludwikiem Jaworowskim – opatem supraślskim a Lejbą Mortchelowiczem – arendarzem karczmy supraskiej. Dokument ten zobowiązuje Żyda Morthelowicza do dostarczenia „na bindugę w miejsce zwane Zajmą” 180 sztuk ściętych drzew do przetarcia w supraskim nadrzecznym tartaku.

13


14

MAGAZYN OZEON

Enea Ciepło wchodzi w skład Grupy Enea – wicelidera polskiego rynku elektroenergetycznego w zakresie produkcji energii elektrycznej. Jest to centrum kompetencyjne w dziedzinie ciepłownictwa w Grupie Enea. Spółka pokrywa ok. 75 % potrzeb cieplnych mieszkańców Białegostoku, co oznacza to, że firma ogrzewa blisko 230 000 mieszkańców stolicy województwa podlaskiego. W ramach Enei Ciepło działa również Enea Ciepło Oddział Elektrociepłownia Białystok.

Enea Ciepło

pewne dostawy i projekty proekologiczne PEWNE DOSTAWY CIEPŁA Główne zadania Enei Ciepło to: wytwarzanie ciepła i energii elektrycznej, obrót, przesył, dystrybucja, sprzedaż ciepła odbiorcom końcowym w nośniku wody i pary, obrót oraz sprzedaż hurtowa energii elektrycznej, a także utrzymanie sieci i węzłów cieplnych, jak również innych urządzeń ciepłowniczych, niezbędnych do produkcji i dystrybucji energii cieplnej. Bez żadnych poważnych awarii czy długotrwałych przerw w dostawach w sezonie grzewczym 2019/2020 Enea Ciepło z powodzeniem realizowała swoją podstawową działalność, jaką jest dostarczanie ciepła do odbiorców przyłączonych do miejskiej sieci ciepłowniczej. Przez siedem miesięcy w roku, w trakcie trwania sezonu grzewczego, Enea Ciepło ogrzewała ponad 3 800 budynków wśród nich m in.: ponad 2 600 budynków mieszkalnych, ponad 300 obiektów, w których mieszczą się: szpitale, przychodnie, hospicja, szkoły, przedszkola czy domy dziecka i ponad 200 budynków handlowych. Enea Ciepło ogrzewała również: białostockie dworce, stadiony, plebanie czy domy kultury. Kubatura budynków ogrzewanych przez firmę wynosiła prawie 40 500 000 m3. Dla porównania wyobraźmy sobie, że to tak, jakby Enea Ciepło ogrzała w całości niemal pięćdziesiąt Pałaców Kultury i Nauki w Warszawie. Mieszkalna powierzchnia ogrzewana przez białostocką spółkę z Grupy Enea to ponad 5 600 000 m2 (wielkość prawie 785 pełnowymiarowych boisk piłkarskich), a ogrzewaną powierzchnię użytkową szacuje się na ponad 2 800 000 m2 (wielkość 392 pełnowymiarowych boisk piłkarskich) .

W Białymstoku funkcjonują dwa systemy dostawy energii cieplnej: pierwszym jest system sieci, gdzie nośnikiem ciepła jest woda (sieci wodne) oraz drugi, gdzie nośnikiem jest para (sieci parowe). W czasie tegorocznego sezonu grzewczego wzrosła moc zamówiona przez odbiorców ciepła w wodzie, która wyniosła około 690,093 MW (przed rokiem wynosiła ona 677,0436 MW). Odnotowano również wzrost mocy zamówionej przez odbiorców ciepła w parze, która wyniosła 24,090 MW (w sezonie grzewczym 2018/2019 wynosiła 22,50445 MW). Przedmiotowe wzrosty wynikają w głównej mierze z realizacji nowych przyłączeń. Inwestycje realizowane rokrocznie przez Eneę Ciepło polegają głównie na modernizacji sieci i węzłów ciepłowniczych. Przekładają się one na poprawę jakości usługi dostawy ciepła dla naszych odbiorców. Systematyczna modernizacja firmowej infrastruktury w znacznej mierze wpływa na ograniczenie liczby awarii i przerw w dostawie ciepła. To dzięki realizowanym przez spółkę inwestycjom, rośnie efektywność energetyczna usługi dostawy ciepła, spadają straty ciepła na przesyle oraz zużycie energii elektrycznej przez infrastrukturę ciepłowniczą. W naszych działaniach pamiętamy o aspekcie ekologicznym, ponieważ wszystko, co i jak robimy, przyczynia się również do ograniczenia emisji. W sezonie grzewczym 2019/2020 pracownicy Enei Ciepło na bieżąco reagowali na wszystkie, nawet najmniejsze, sygnały związane ze zdarzeniami mogącymi potencjalnie wpłynąć na zakłócenia dostawy ciepła w okresie zimowym. To dzięki temu nie wystąpiły poważne awarie systemu ciepłowniczego skutkujące długotrwałymi przerwami w dostarczaniu ciepła.


15

fot. arch.ENEA Ciepło

MAGAZYN OZEON

BIOMASA – ODNAWIALNE ŹRÓDŁO ENERGII, Z KTÓREGO CZERPIĄ ENEA CIEPŁO ODDZIAŁ ELEKTROCIEPŁOWNI BIAŁYSTOK ORAZ GRUPA ENEA Troska o środowisko naturalne to jeden z priorytetów Enei Ciepło. Dlatego białostocka spółka z Grupy Enea sukcesywnie zmienia swoje moce wytwórcze, by coraz więcej prądu produkować z odnawialnych źródeł energii. Jednym z takich źródeł jest biomasa. Biomasa to zielona alternatywa w wytwarzaniu energii elektrycznej, która z powodzeniem zastępuje paliwa kopalne – jest stabilnym źródłem, niezależnym od pogody. W większości pochodzi od polskich dostawców, można ją magazynować i wykorzystać wtedy, gdy jest potrzebna. Jednocześnie biomasa jest przyjazna dla środowiska: gwarantuje zerowy bilans emisji dwutlenku węgla, a także znacznie niższe emisje niż paliwa kopalne. Jako źródło energii elektrycznej biomasa jest mniej zawodna niż energia wiatrowa czy energia słoneczna. Jej zasoby mogą być magazynowane i wykorzystywane w zależności od potrzeb, a transport i przechowywanie nie stwarzają takich zagrożeń dla środowiska, jak przewożenie i składowanie paliw kopalnych – ropy czy gazu. Prace nad możliwością produkcji energii z biomasy w Elektrociepłowni Białystok rozpoczęły się w 2004 roku od wykonania analiz możliwości pozyskania biomasy, analiz techniczno-ekonomicznych, opracowania sposobu finansowania inwestycji, a następnie prób współspalania biomasy. W roku

2007 rozpoczęto realizację nowej inwestycji, która polegała na zaadoptowaniu jednego z kotłów parowych na węgiel na tzw. kocioł fluidalny do spalania biomasy oraz zbudowaniu układu gospodarki biomasą i instalacji podawania biomasy do kotła. Za pierwszy dzień, kiedy wytworzono energię elektryczną z biomasy, uznaje się 15 września 2008 roku – zostało to potwierdzone wydaniem świadectwa pochodzenia energii wytworzonej z odnawialnego źródła energii. Na początku 2012 roku Elektrociepłownia Białystok rozpoczęła modernizację drugiego kotła parowego na węgiel na kocioł fluidalny oraz rozbudowę infrastruktury powiązanej z tą inwestycją. Wszystkie prace w tym zakresie zakończyły się jeszcze w tym samym roku. W Enei Ciepło Oddziale Elektrociepłowni Białystok – poza kotłami węglowymi – działają kotły wykorzystujące do pracy wyłącznie biomasę. Dzięki temu w 2019 roku prawie połowa ciepła potrzebnego mieszkańcom Białegostoku pochodziła z odnawialnego źródła energii – z biomasy. Obecnie spalana jest tu biomasa w ilości 160 000 ÷ 480 000 ton/rok. Od momentu wprowadzenia jej jako paliwa do końca 2019 roku spalono ok. 3 800 000 ton. Do największych korzyści ze spalania biomasy na pewno zaliczyć można: przychody ze sprzedaży zielonych certyfikatów, redukcję emisji SO2 ok. 1 300 Mg/rok, redukcję emisji NOx ok. 400 Mg/rok, redukcję emisji pyłu ok. 180 Mg/rok, redukcję ilości popiołu i żużla ok. 26 000 Mg/rok, redukcję emisji CO2 ok. 400 000 Mg/rok. Biomasa to także wsparcie polskich rolników i pomoc w utrzymaniu terenów leśnych. Jej wykorzystanie pomaga w rozwoju ekonomicznym regionu, dzięki angażowaniu lokalnych dostawców zielonego paliwa.


16

MAGAZYN OZEON

Dziś w Enei Ciepło Oddziale Elektrociepłowni Białystok spala się głównie drewno energetyczne. Jest to biomasa pochodząca z produkcji leśnej oraz z przemysłu przetwarzającego produkty pochodzenia drzewnego w postaci zrębki. To tzw. drewno niepełnowartościowe, którego nie wykorzystuje się w innych gałęziach gospodarki. Kolejnym rodzajem biomasy spalanym w Elektrociepłowni Białystok jest biomasa rolnicza pochodząca z pozostałości z produkcji rolnej, głownie z sadownictwa (w postaci zrębki), uprawy wierzby i topoli energetycznej (w postaci zrębki) czy też z przemysłu przetwarzającego pozostałości z rolnictwa (głownie pellet z łuski słonecznika).

użytkowych, ponadto daje dodatkowe korzyści środowiskowe: redukcję emisji SO2 ok. 120 Mg/rok, redukcję emisji NOx ok. 12 Mg/rok, redukcję emisji pyłu ok. 15 Mg/rok, redukcję ilości popiołu i żużla ok. 2 800 Mg/rok, redukcję emisji CO2 ok. 38 000 Mg/rok.

Grupa Enea proekologiczne rozwiązania wprowadza od lat. W Enea Ciepło sięgamy po najnowsze technologie, które zwiększają efektywność naszych działań. Przykładem tego jest układ odzysku ciepła ze spalin kotła biomasowego, który pozwala wyprodukować dodatkowe ciepło z tego samego paliwa, co przyczynia się do dalszego ograniczenia emisji.

W STOLICY WOJEWÓDZTWA PODLASKIEGO ENEA CIEPŁO WYTWARZA CIEPŁO W OPARCIU O PALIWO GAZOWE

Układ odzysku ciepła ze spalin kotła biomasowego K6 w Elektrociepłowni Białystok przekazano do użytku w lutym 2015 roku. Była to pierwsza tego typu instalacja proekologiczna w Polsce. Odzysk energii polega na odebraniu ciepła skraplania wilgoci zawartej w spalinach i przekazaniu do sieci ciepłowniczej. Układ odzysku ciepła pozwala, bez dodatkowego wkładu paliwa, wyprodukować dodatkowe ciepło (nawet do 305,85 TJ/rok) i wykorzystać je do celów

W Enea Ciepło jesteśmy odpowiedzialni. Wierzymy, że wykorzystanie biomasy to jedna z dróg zrównoważonej transformacji polskiej energetyki. W ten sposób możemy podjąć wyzwania przyszłości, zachowując bezpieczeństwo energetyczne Polski i pewność dostaw dla naszych Klientów.

Ciepłownia Zachód w Enea Ciepło z mocą zainstalowaną wynoszącą 185 MWt jest dziś drugim co do potencjału wytwórczego źródłem systemowym w Białymstoku. Od maja ubiegłego roku Enea Ciepło, dzięki konwersji kotła węglowego WR-25 na kocioł zasilany gazem w Ciepłowni Zachód w Białymstoku, wytwarza ciepło w oparciu o paliwo gazowe. W ciągu godziny dwa palniki w zmodernizowanym kotle Ciepłowni Zachód w Białymstoku zużywają 3.360 m3 gazu. Dzięki temu otrzymujemy 33 MWt energii cieplnej i czyste powietrze. Podkreślmy, że mówimy tu o palnikach,


17

fot. arch.ENEA Ciepło

MAGAZYN OZEON

które pracują w zmodernizowanej komorze kotła węglowego – takie rozwiązanie to pionierskie przedsięwzięcie w skali kraju. Modernizacja kotła w Ciepłowni Zachód możliwa była dzięki podpisaniu przez Eneę Ciepło umów z Polską Spółką Gazowniczą i Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. Przebudowa kotła wpisuje się w szerszy plan modernizacji aktywów wytwórczych Enei Ciepło i tym samym mocno przyczynia się do ograniczenia emisji. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom wprowadzonym w kotle w Ciepłowni Zachód, Enea Ciepło jest przedsiębiorstwem multipaliwowym. Oznacza to, że białostocka spółka – reprezentująca segment ciepła w Grupie Enea – wytwarza ciepło w oparciu o węgiel, biomasę i gaz. Po zmodernizowaniu kotła na paliwo gazowe zmniejsza się emisja, dzięki czemu w przebudowanym kotle, praktycznie nie występuje emisja pyłów. Wykonane pomiary energetyczne kotła, pomiary emisji spalin i hałasu do środowiska, wypadły pozytywnie, w związku z czym kocioł został dopuszczony do eksploatacji ze sprawnością na poziomie 96,7%. Emitowane spaliny spełniają najostrzejsze normy ochrony środowiska – dla przykładu: osiągnęliśmy zawartość pyłów w spalinach wynoszącą 0,69 mg/ m3 przy normie z pozwolenia zintegrowanego wynoszącej 5,0 mg/ m3. Inwestycja wpisuje się więc znakomicie w realizowany przez państwo efekt antysmogowy.

Enea Ciepło posiada znak jakości „NO SMOG” uzyskany w procesie certyfikacji w ramach Programu Promocji Ciepła Systemowego, zainicjowanego przez Izbę Gospodarczą Ciepłownictwo Polskie. Oznacza to, że instalacje Enei Ciepło produkują ciepło w sposób o wiele bardziej ekologiczny i przyjazny dla środowiska, niż przydomowe kotłownie węglowe, przez co ciepła systemowego staje się jednym ze sposobów na walkę ze smogiem. Enea Ciepło Oddział Elektrociepłownia Białystok spełnia wszystkie restrykcyjne normy środowiskowe i realizuje wiele inwestycji proekologicznych, wśród których wyróżnić należy elektrofiltry, które wychwytują ponad 99% pyłów.

ENEA CIEPŁO – SPÓŁKA Z MISJĄ Enea Ciepło swoimi działaniami wpisuje się w politykę energetyczną kraju, realizując założenia tzw. miksu energetyczny, który zakłada procentowe zmniejszenie udziału węgla kamiennego i brunatnego. Wyraźnie zarysowana i konsekwentnie realizowana polityka proekologiczna jest tym, co wyróżnia białostocką spółkę. Łukasz Wróblewski


18

MAGAZYN OZEON

ZARABIANIE NA SŁOŃCU Fuzja przyszłościowo zorientowanych firm 01Cyberaton oraz T&T Proenergy zarysowuje nowe perspektywy realizowania innowacyjnych i kompleksowych projektów w branży fotowoltaicznej – otwiera przed nami portfel elektrowni słonecznych, a do użytku trafiają banki energii słonecznej.

KONSOLIDACJA AKTYWÓW NA PLUS 01Cyberaton w polskiej branży fotowoltaicznej wyróżniała się od momentu powstania w 2001 roku, podejmując wyzwania czasów, które coraz wyraźniej stawiały na ekologię i odnawialne źródła energii. Obecnie firma umacnia swoją pozycję dzięki nowej strategii wprowadzonej przez nowego prezesa zarządu spółki – Romana Tabakę, inżyniera z wykształcenia i pasjonata nowych technologii, który od dziewięciu lat związany jest z branżą OZE. W 2019 roku powstało konsorcjum łączące 01Cyberaton z kontrolowaną przez Romana Tabakę niepubliczną spółką T&T Proenergy, która działa na rynku od 2011 roku jako generalny wykonawca elektrowni fotowoltaicznych oraz mikroinstalacji z powodzeniem przeprowadzający inwestorów przez wszystkie etapy przedsięwzięcia: poczynając od przygotowania dokumentacji, przez pozyskanie finansowania, po montaż, oddanie instalacji do użytku, aż po opiekę serwisową w czasie ich późniejszej eksploatacji. By sprostać szybkiej reakcji serwisowej, firma skraca proces pozyskiwania komponentów poprzez zakup ich bezpośrednio u producentów. Ponadto produkty oferowane przez T&T pochodzą ze światowej czołówki markowych urządzeń, co gwarantuje niezawodność i najwyższą możliwą jakość, potwierdzoną badaniami, certyfikatami, patentami i opiniami klientów. W 2011 roku T&T Proenergy zamontowała na siedzibie firmy jedną z pierwszych w Polsce instalacji fotowoltaicznych, na której do dzisiaj prowadzony jest monitoring pracy instalacji. Na podstawie jej danych produkcyjnych, wiele banków w Polsce szacowało ryzyko i przychód oraz zasadność przygotowania kredytów bankowych.

W wyniku współpracy 01Cyberaton oraz T&T Proenergy możliwe stało się wniesienie do spółki własnych projektów oraz zasobów kadrowych dysponujących wysokimi kompetencjami merytorycznymi i wieloletnim doświadczeniem w budowaniu elektrowni fotowoltaicznych. W ten sposób powstały już 3 elektrownie fotowoltaiczne. Trwające aktualnie inwestycje obejmują realizację projektów budowlanych rzędu 432 MW, wśród których wyróżnia się zlokalizowany w województwie warmińsko-mazurskim Park Solarny Lewałd Wielki z mocą 25 MW. Od 2020 roku spółka jest autoryzowanym partnerem Energa Obrót SA w zakresie kompleksowej obsługi budowy, montażu i serwisu instalacji fotowoltaicznych. Szczególnie od zeszłego roku zauważalny jest wzrost liczby montowanych mikroinstalacji dla klientów indywidualnych – dodatkową motywacją dla nich, oprócz oszczędności na rachunkach za zakup prądu jest możliwość skorzystania z programu dotacyjnego Mój Prąd i ulgi termomodernizacyjnej. W przypadku przedsiębiorstw o dużym zapotrzebowaniu na prąd dodatkowym bodźcem do zwiększenia zainteresowania instalacjami może stać się zapowiadana nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (projekt z lipca tego roku), w którym mowa o tym, by była możliwość zamontowania wolnostojącej elektrowni fotowoltaicznej do 1 MW oraz np. elektrowni na dachach budynków przedsiębiorstw, nawet jeśli w studium zagospodarowania czy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego do tej pory nie było zapisów o możliwości postawienia takich instalacji.


MAGAZYN OZEON

INWESTYCJE, KTÓRE PRACUJĄ NA SIEBIE W swoich historiach firmy 01Cyberaton oraz T&T Proenergy realizowały projekty fotowoltaiczne dla swoich klientów. Jednak – w reakcji na dynamikę rynku – spółka wychodzi z realizowania projektów na zlecenie, by zająć się realizowaniem swojego portfolio ofertowego. Po skonsolidowaniu aktywów, realizowane są głównie projekty, które będą pracowały na rachunek spółki. Dzięki unijnemu i bankowemu finansowaniu, trwają już inwestycje, dzięki którym powstanie 160 MW własnych mocy. Prezes Tabaka szacuje, że w roku 2022 firma będzie posiadała elektrownie słoneczne o mocy 200–300 MW. Jedna z nich – o mocy 2 MW – powstanie w Półturku, miejscowości pod Bydgoszczą. Na należącej do firmy ziemi w tej okolicy znajdzie się także osiedle nowoczesnych domków zeroemisyjnych. Plany obejmują jednak powstanie kilkunastu elektrowni fotowoltaicznych – czas budowy każdej z nich to około dwa miesiące plus okres potrzebny na dokonanie formalności związanych z przyłączeniem do całego systemu energetycznego. Po około pięciu miesiącach od wbicia łopaty w ziemię taka inwestycja powinna zacząć generować przychody. Oczywiście najlepszy okres to wiosna, bo wtedy poziom nasłonecznienia jest optymalny i wtedy produkujemy najwięcej energii, chociaż trzeba zaznaczyć, że przychody generowane są w ciągu całego roku. W Polsce średnio z 1 MW mocy możemy wyprodukować 1000 MWh energii elektrycznej. W praktyce wygląda to tak: elektrownia o mocy 2 MW wygeneruje wg ceny energii elektrycznej na rynku obrotu przychód w 2021 roku 620 tys., natomiast w 2022 roku 660 tys. Koszty związane z utrzymaniem, dzierżawą, podatkami to ok. 60 tys. Tak więc zysk to min. 600 tys. Cena energii z fotowoltaiki na giełdzie obrotu z roku na rok wzrasta i skraca się w ten sposób znacznie czas zwrotu. Wpływ na szybszy zwrot ma też spadek cen paneli fotowoltaicznych. Stopa zwrotu takiej inwestycji to około 8% rocznie, a całkowitego zwrotu można spodziewać się po 9–10 latach, przy założeniu braku silnych zwyżek cen energii, co nie jest wykluczone. Z punktu widzenia spółki, istotne jest to, że można ubiegać się o dotacje, finansowanie od branżowych funduszy inwestycyjnych oraz finansowanie kredytowe na bardzo atrakcyjnych warunkach, zatem z punktu widzenia kapitału własnego te inwestycje są bardzo atrakcyjne i długoterminowe – z czasem po prostu pracują na siebie.

Doświadczenia włoskich i niemieckich elektrowni fotowoltaicznych pokazuje, że po trzydziestu latach wciąż one działają i generują energię, mimo że powstawały dawno i w zupełnie innej technologii. Dla powstających dziś elektrowni również przewidywana jest trzydziestoletnia żywotność przy wysokiej efektywności.

INNOWACJE W ODPOWIEDZI NA WYMAGANIA WSPÓŁCZESNOŚCI Realizując projekty poszczególnych elektrowni, firma wprowadzała udogodnienia dla swojej pracy, które zaowocowały opracowaniem nowych, innowacyjnych produktów. Przykładem jest mobilny bank energii (MBE) przygotowywany do tego, by dostarczał prąd w czasie budowy elektrowni w miejscach pozbawionych dostępu do energii, choćby na potrzeby ochrony i monitoringu placu budowy. Obecnie firma Tabaka Dynamic, spółka wykonawcza T&T Proenergy, oferuje – jako osobny produkt – autorskie rozwiązanie w postaci mobilnych banków energii, którymi są Power Packi – stacjonarne banki energii, będące alternatywą dla tradycyjnego agregatu prądotwórczego. Power Pack może zostać podłączony pod instalację fotowoltaiczną lub naładowany bezpośrednio z sieci, a następnie przetransportowany w docelowe miejsce. MBE jest dostępny w pięciu wariantach 9.6Ah AGM Lite, 9.6Ah AGM, 8.5 Ah LiFePO, 17Ah LiFePO i największy 34Ah LiFePO. Jego kompaktowa i lekka konstrukcja sprawiają, że każdy posiadacz prawa jazdy kat. B może bez problemu przewieźć zestaw w dowolne miejsce. Firma wykorzystała też własne pomysły w obliczu pandemii – w odpowiedzi na potrzeby społeczne powstały podesty emitujące promienie UV zabijające koronawirusa. Jest to jednak dodatkowa działalność, która nie koliduje z główną dziedziną aktywności, którą są farmy fotowoltaiczne. Diana Saniewska

19


20

MAGAZYN OZEON

Nowoczesne rozwiązania technologiczne zapewniają komfortowe ładowanie samochodów elektrycznych dla biznesu, instytucji publicznych oraz w przydomowych stacjach ładowania. Na polskiej mapie ładowarek do elektryków nie mogło zabraknąć stacji z logo OZEONU – trafią one do pierwszych użytkowników w drugiej połowie roku.

Ładowanie elektryków z OZEONEM NOWA ERA ELEKTROMOBILNOŚCI Samochody elektryczne (ang. Electric Vehicles, EV) zagościły już na stałe w krajobrazie polskich dróg. Szacuje się, że w latach 2020–2021 na rynku pojawi się niespotykany wcześniej wybór tego typu aut, ponieważ niemal wszystkie znaczące firmy motoryzacyjne finalizują produkcję modeli elektryków o zasięgu sięgającym kilkuset kilometrów. Jeszcze kilka lat temu ta perspektywa nie przedstawiała się realistycznie, ale dziś wymaga już tylko zachowania otwartości na nową jakość przemieszczania się – ekologicznie, bezpiecznie, ale dynamicznie. Idą za tym zmiany w dostępie do „paliwa” do elektryków i ich „tankowania”, dlatego dziś naglącą potrzebą stają się stacje ładowania samochodów elektrycznych. Wyzwanie to podjął OZEON.

NAPRZECIW POTRZEBOM OZEON popularyzuje ekologiczne trendy i wspiera przyjazne środowisku inicjatywy, między innymi elektromobilność, toteż promocja ładowarek elektrycznych i udostępnianie tego typu urządzeń stało się kolejnym naturalnym (sic!) elementem oferty. Logo magazynu znajdzie się na ładowarce wyprodukowanej przez Automoc Polska. Firma z Leszna jest znanym polskim producentem stacji ładujących do samochodów elektrycznych. Zaprojektowane zostały one z myślą o codziennej wygodzie użytkowników i z troską o to, by efektywnie służyły przez lata – są trwałe, niezawodne i przyjazne w obsłudze. Zadbano także o atrakcyjny design – malowane proszkowo obudowy odzwierciedlają innowacyjną estetykę, a przejrzyste wyświetlacze zapewniają intuicyjną obsługę. Są też na tyle technologicznie zaawansowane, że dzięki modułowi GPRS mogą być sterowane nie tylko z sieci, ale też zdalnie, zapewniając podgląd bieżącej eksploatacji. Ponadto, można je wyposażyć w dodatkowe czujniki – na przykład monitorujące poziom zanieczyszczenia powietrza pyłami PM 2,5 i PM 10.

EFEKTYWNE ŁADOWANIE EV RÓWNIEŻ W DOMOWYM ZACISZU Owszem, EV można naładować z tradycyjnego gniazdka, ale potrwa to dłużej, stąd tak duża przewaga stacji ładowania i zapotrzebowanie na tego typu urządzenia tak w domach, jak i w ogólnodostępnych miejscach. W zależności od przeznaczenia, dostępne są modele stojące i wiszące, które sprawdzą się w podziemnych garażach oraz jako stacje przydomowe. Chcemy wpisać się w infrastrukturę stacji ładowania samochodów elektrycznych, dając możliwość przemieszczania się na dużych dystansach bez obaw o energię – mówi Krzysztof Jan Stawnicki, prezes Fundacji Ośrodek Wspierania Ekologii i redaktor naczelny OZEONU. Demokratyzacja ładowarek do elektryków jest częścią ekoprzyszłości i chcemy być mocnym ogniwem tego procesu. Już dziś możesz sprawdzić, która z ładowarek z logo OZEONU sprosta wymaganiom Twojego elektryka i którą zechcesz zabrać do domu lub firmy. Diana Saniewska


GREEN POWER BY OZEON® electric car chargers

WITH PAYMENT MODULE

WITH LCD DISPLAY WITHOUT LCD DISPLAY

r e g r a h c N O #OZE contact: +48 85 732 22 72


fot. Marek Skrypko

VI MIĘDZYNARODOWY KONGRES

SUPRAŚL, 13–14 WRZEŚNIA 2020 www.ekoforum.info

PATRONAT HONOROWY

ORGANIZATORZY

PARTNER TECHNOLOGICZNY

PARTNER STRATEGICZNY

PARTNERZY MERYTORYCZNI

PARTNERZY

Nadleśnictwo Supraśl

PATRONAT MEDIALNY

Konferencja dofinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku

Nadleśnictwo Żednia

Nadleśnictwo Czarna Białostocka


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.