10 GW MOCY Z OZE – A TO DOPIERO POCZĄTEK
6
SZTANDAROWE PROGRAMY NFOŚiGW
10
ZIELONE PODLASKIE 4.0
20
ŁADOWANIE ELEKTRYKÓW Z OZEONEM
EKOL OG IA | GO SP O DARKA | B I ZNES
NR INDEKSU 417475
ISSN 2450-9744
34
fot. Marek Skrypko
VI MIĘDZYNARODOWY KONGRES
SUPRAŚL, 13–14 WRZEŚNIA 2020 www.ekoforum.info
Szanowni Państwo! Forum Ekonomiczne to od prawie trzydziestu lat przestrzeń spotkań i merytorycznych dyskusji, w których biorą udział przedstawiciele świata wielkiego biznesu i międzynarodowej polityki. Od trzech dekad spotkanie to odbywało się w malowniczej Krynicy Zdroju, ale w tym roku po raz pierwszy – z powodu pandemii koronawirusa – gości przywita równie malowniczy Karpacz. Czas w kuluarach z pewnością – po raz kolejny – urozmaici lektura specjalnego wydania OZEONU. We wrześniowym magazynie – wraz z Ministerstwem Klimatu – zwracamy uwagę na udział sektora energetycznego w przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym, podkreślając, jak istotne jest dbanie nie tylko o aktualne bezpieczeństwo klimatyczne, ale też o przyszłość dynamicznie zmieniającego się świata. Prezentujemy także aktualne działania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zarysowują je nowy prezes w przygotowanej na nasze łamy odezwie oraz jego zastępca w wywiadzie, w którym charakteryzuje sztandarowe programy – Mój Prąd, Czyste Powietrze, Zielony Samochód, Koliber, eVAN oraz Miasto z Klimatem. Dalej o efektywności udziału odnawialnych źródeł energii w polskim miksie energetycznym przekonują historie fotowoltaicznych sukcesów skonsolidowanych niedawno firm 01Cyberaton oraz T&T Proenergy, a główny ekolog Banku Ochrony Środowiska wyjaśnia zasady racjonalnego gospodarowania wodą. Przyglądamy się też działaniom Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w zakresie działań interwencyjnych na rzecz równowagi rynkowej oraz perspektywom rozwoju regionalnego, o których mówi Marszałek Województwa Podlaskiego. Na koniec prezentujemy najnowszą inicjatywę OZEONU – ładowarkę elektryczną z naszym logo. Demokratyzacja ładowarek do elektryków jest częścią ekoprzyszłości i chcemy być mocnym ogniwem tego procesu. Mamy nadzieję, że Czytelnicy i inni entuzjaści proklimatycznych rozwiązań również zechcą nam współtowarzyszyć. Życzę miłej lektury i zapraszam do współpracy!
Krzysztof Jan Stawnicki Redaktor Naczelny
®
Redaktor naczelny:
Redakcja
Wydawca:
Krzysztof Jan Stawnicki
Reklama:
OZEON Sp. z o.o.
+48 85 732 22 72
biuro@ozeon.com.pl
Zastępca redaktora naczelnego: Diana Saniewska Zespół redakcyjny:
Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa
Małgorzata Bartkowski, Grzegorz Chocian,
15-879 Białystok
Jan Duda, Mariusz Gromko, Paulina
ul. Św. Rocha 11/1 lok. 407
Druk :
Drukarnia Biały Kruk
Fundacja Ośrodek Wspierania Ekologii
15-509 Białystok
15-879 Białystok, ul. Św. Rocha 11/1 lok. 407
Sobolewo, ul. Tygrysia 50
Prezes Zarządu:
Skład :
Tomasz Kuczyński Andrzej Filipowicz
Krzysztof Jan Stawnicki
Karczewska, Jarosław Kubiec, Arleta Rybak, Lena Ścisło,
tel. +48 85 732 22 72
tel. +48 531 476 485
Okładka:
Michał Tarka, Artur Zawisza
www.ozeon.com.pl
e-mail: krzysztof.stawnicki@ozeon.com.pl
Nejada
Redakcja nie odpowiada za treść reklam i nie zwraca materiałów niezamówionych. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk i wykorzystanie w jakiejkolwiek innej formie bez pisemnej zgody zabronione.
bosbank.pl
MAGAZYN OZEON
Forum Ekonomiczne 2020 Z Krynicy do Karpacza
4
Aktualne trendy w polskim i światowym biznesie
10 gigawatów mocy z OZE – a to dopiero początek
6
Elementy polskiego miksu energetycznego
Fundusz dla środowiska
10
Zinstytucjonalizowana promocja ekologii
Sztandarowe programy 14 NFOŚiGW: podsumowanie Wyzwania współczesnej energetyki i środowiska
Racjonalne gospodarowanie wodą
18
Koncepcja zielono-niebieskiej infrastruktury
Zielone Podlaskie 4.0
20
Perspektywy rozwoju regionu
Działania interwencyjne na 24 rzecz równowagi rynkowej Mechanizmy wsparcia rolnictwa w czasie pandemii
Supraskie ekohistorie
26
Nadwodne krajobrazy miejskiego uzdrowiska
Zarabianie na słońcu
32
Jak powstaje portfel elektrowni słonecznych
Ładowanie elektryków z OZEONEM Tak popularyzujemy elektromobilność
34
3
4
MAGAZYN OZEON
Ponad 200 wydarzeń, prawie 1700 gości: szefów państw i rządów, urzędów centralnych, polityków, działaczy samorządowych, naukowców, dziennikarzy, działaczy społecznych. Tak zapowiada się Forum Ekonomiczne 2020, które zaplanowano między 8 a 10 września.
Forum Ekonomiczne 2020
Z Krynicy do Karpacza – z myślą o bezpieczeństwie
Niedługo przed rozpoczęciem tegorocznego spotkania Zygmunt Berdychowski, Przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego, ogłosił, że wydarzenie zostaje przeniesione do Karpacza, gdzie gości i uczestników powita hotel Gołębiewski. – Decyzja o zmianie lokalizacji była trudna, ale podjęliśmy ją w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo naszych Gości – podkreślał przewodniczący. FORUM W REŻIMIE EPIDEMIOLOGICZNYM Organizatorzy od początku pracowali nad tym, by w Krynicy Zdroju zorganizować przedsięwzięcie uwzględniające najwyższe standardy sanitarno-epidemiologiczne. Jednak w chwili, gdy 6 sierpnia Ministerstwo Zdrowia wprowadziło dodatkowe obostrzenia w prawie 20 powiatach w 6 województwach, okazało się, że obejmują one również teren powiatu nowosądeckiego, gdzie znajduje się Krynica Zdrój. – Dynamika sytuacji uniemożliwia przewidzenie, jak szybko poszczególne powiaty odzyskają status umożliwiający organizację kongresów. To zaś uniemożliwia nam finalne przygotowanie infrastruktury centrum konferencyjnego i stawia pod znakiem zapytania możliwość organizacji Forum w planowanym przez nas terminie. Dlatego nie możemy zagwarantować naszym Partnerom i Gościom, że w drugim tygodniu września spotkanie w Krynicy Zdroju będzie możliwe. Mając na uwadze komfort i bezpieczeństwo gości postanowiliśmy zatem przenieść Forum Ekonomiczne do Karpacza, który znajduje się w strefie zielonej – wyjaśniał Berdychowski.
5
Fot. arch. Forum Ekonomiczne
MAGAZYN OZEON
TO WYDARZENIE NIE MOGŁO SIĘ NIE ODBYĆ Forum Ekonomiczne w Krynicy Zdroju organizowane jest od prawie trzech dekad. To najważniejsze w Europie Środkowo-Wschodniej miejsce konstruktywnych dyskusji na tematy polityczne, gospodarcze i społeczne. Tegoroczne spotkanie będzie jednak inne od wszystkich poprzednich. Jego wyjątkowość wynika nie tyle z faktu wystąpienia COVID-19, ale ze zmian, jakie pandemia wywarła na światowej gospodarce i kontaktach społecznych. Paradoksalnie, dla Europy Środkowo-Wschodniej czas po koronawirusie może być szansą na rozwój gospodarczy. Z tej perspektywy będziemy podejmować najaktualniejsze obecnie kwestie.
Pełen program i lista tematów https://www.forum-ekonomiczne.pl/ forum-ekonomiczne-2020.
WIDOKI (PO)EPIDEMICZNE COVID-19 niewątpliwie doprowadził do kryzysu. Jednak organizatorom forum przyświeca przekonanie, że ten kryzys daje szansę szukania i znalezienia nowych szans dla Polski i regionu. W efekcie globalnego rozprzestrzenienia się koronawirusa nastąpiło przerwanie globalnych łańcuchów dostaw z ogarniętej pandemią Azji. Najprawdopodobniej wielkie koncerny będą szukały nowych, bezpieczniejszych lokalizacji. Do tego państwa będą starały się o zwiększenie samowystarczalności (to też wniosek z pandemii). Jest więc to szansa dla tej części Europy, w której pandemia nie wyrządziła tak wielkich szkód, jak w innych regionach.
HARMONIZOWANIE ZASIĘGÓW Gwałtowna cyfryzacja dziedzin życia, wcześniej zapóźnionych informatycznie, daje szansę szybkiego wyrównania dystansu, jaki dzielił nas od europejskich liderów. Przerwanie globalnych łańcuchów dostaw może sprawić, że – ze względu na wysoki potencjał i relatywnie tańszą siłę wytwórczą – możemy stać się atrakcyjnym regionem inwestycji dla światowych gigantów.
NOWE OPTYKI W efekcie COVID-19 musimy też zredefiniować takie pojęcia jak „zrównoważony rozwój” czy „społeczna odpowiedzialność biznesu”. To może nam pozwolić w nowy sposób spojrzeć na choćby tradycyjne rolnictwo czy ekoturystykę, co jest naturalnym walorem naszej części Europy. Diana Saniewska
Fot. arch. Forum Ekonomiczne
W tym roku wprowadzona zostaje też nowa, hybrydowa formuła forum. – Ostatnie miesiące pokazały, że nawet najbardziej zaawansowane narzędzia komunikacji zdalnej nie zastąpią bezpośrednich relacji interpersonalnych. Świadczą o tym również opinie naszych wieloletnich Partnerów. Dlatego nasze obrady planujemy w tradycyjnej formule, a tylko ich część przeniesiemy do Internetu – poinformowali organizatorzy.
6
MAGAZYN OZEON
10 GW mocy z OZE – a to dopiero początek
W dynamicznie zmieniającym się świecie, gdzie zmiany klimatyczne mogą w ogromnym stopniu odbić się na życiu kolejnych pokoleń, musimy być otwarci na najnowsze technologie czy rozwiązania prośrodowiskowe. Transformacja będzie obejmować wiele obszarów, jednak szczególnie ważną rolę w procesie przeciwdziałania zmianom klimatycznym odgrywa sektor energetyczny. Energetyka odnawialna już dzisiaj jest istotnym elementem polskiego miksu energetycznego, na co dowodem jest fakt, że moc z OZE równa się mocy zainstalowanej w tradycyjnych elektrowniach w Bełchatowie, Turowie i Opolu łącznie. To dużo, biorąc pod uwagę punkt, z którego Polska wystartowała w dążeniach ku neutralności klimatycznej.
MAGAZYN OZEON
7
Michał Kurtyka
Fot. Pixabay
Minister Klimatu
8
MAGAZYN OZEON Dzięki programowi „Mój Prąd” oraz zaprojektowaniu i wprowadzeniu aukcyjnego systemu wsparcia dla OZE, Polska plasuje się obecnie w czołówce państw pod względem zainstalowania nowych mocy PV. Biorąc pod uwagę kontynuację programu oraz założenia z projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie maksymalnej ilości i wartości energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii, gdzie przyjmuje się, że aukcje przeprowadzone w 2021 r. przyczynią się do powstania 1 700 MW w instalacjach fotowoltaicznych, możemy spodziewać się utrzymania tego trendu. Fotowoltaika będzie odgrywać istotną rolę w miksie energetycznym Polski, również w perspektywie długoterminowej. Już dziś (dane za pierwsze półrocze 2020 r.) instalacje fotowoltaiczne to blisko 2,5 GW mocy zainstalowanej, a dynamika ich rozwoju jest bardzo wysoka (w samym pierwszym półroczu br. zbudowano blisko 1 GW instalacji fotowoltaicznych, z czego około 750 MW w instalacjach prosumenckich). „Polacy coraz chętniej inwestują w fotowoltaikę, czego potwierdzeniem jest ponad 131 tys. wniosków złożonych w programie „Mój Prąd” – podkreśla minister klimatu Michał Kurtyka. „Posiadanie instalacji PV to zarówno korzyści dla środowiska, jak i oszczędności na rachunkach za prąd, dlatego dążymy do tego, by takich instalacji ciągle przybywało” – dodaje minister. Więcej ma być też wiatraków. Resort klimatu przewiduje, że w wyniku aukcji OZE w 2021 r. może powstać 300 MW nowych mocy w instalacjach wiatrowych (stosowne regulacje prawne znajdują się obecnie w konsultacjach). Z biegiem lat wiatr będziemy wykorzystywać nie tylko w instalacjach lądowych, ale i morskich. Co więcej morska energetyka wiatrowa będzie odgrywała znaczną rolę w dążeniu do neutralności klimatycznej. Inwestując w nią ok. 130 mld zł Ministerstwo Klimatu przewiduje, że do 2040 r. sektor offshore generować będzie ok. 8-11 GW mocy zainstalowanej. „Morska energetyka wiatrowa będzie silnym impulsem dla polskiej gospodarki. Dzięki współpracy administracji i biznesu Polska może stać się liderem offshore na Bałtyku oraz eksporterem taniej i czystej energii” – zaznacza minister Kurtyka.
„Ponadto budowa pierwszych dziesięciu gigawatów u wybrzeży Bałtyku może stworzyć nawet 60 tysięcy nowych miejsc pracy. W realizację morskich farm wiatrowych zaangażowane będą m.in. cementownie, huty i stocznie. To szansa dla setek polskich przedsiębiorców” – wyjaśnia. Mówiąc o OZE i farmach wiatrowych, nie można pominąć planów uruchomiania nowych farm lądowych, gdzie dzięki przeprowadzonym w 2018 i 2019 r. oraz planowanym na 2020 i 2021 r. aukcjom w przeciągu najbliższych 3 lat możemy osiągnąć moc zainstalowaną w tych instalacjach na poziomie ok. 10 GW (przy obecnym poziomie 6 GW). Kolejnym elementem miksu energetycznego będzie energetyka jądrowa. Do 2033 r. planowane jest uruchamianie co 2-3 lata bloków jądrowych o mocy 1-1,6 GW każdy (łącznie 6 bloków ). Obecnie trwają prace nad rozwojem tego sektora. Na początku sierpnia resort klimatu skierował do konsultacji publicznych projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie aktualizacji wieloletniego „Programu polskiej energetyki jądrowej”. Warunkiem decydującym o tempie, a nawet możliwościach przeprowadzenia tak gruntownej transformacji miksu elektroenergetycznego Polski w kierunku zielonym, jest odpowiednia rozbudowa i modernizacja sieci elektroenergetycznych, zagwarantowanie źródeł rezerwowych i bilansujących dla niesterowanych OZE oraz rozwój magazynowania i DSR. Sieci elektroenergetyczne jako element krajowego systemu energetycznego gwarantujący pewność dostaw będą jednym z priorytetów działań inwestycyjnych w najbliższej dekadzie. Niskoemisyjna gospodarka to szansa na wyjście z kryzysu, jakiemu stawiamy czoła w związku z pandemią COVID-19. To innowacje i ok. 300 tys. nowych miejsc pracy w gałęziach przemysłu związanych m.in. z OZE i energetyką jądrową. To również większe bezpieczeństwo energetyczne wynikające z dywersyfikacji źródeł. To także realizacja międzynarodowych i europejskich zobowiązań klimatycznych, poprzez dalszą redukcję emisji i ich wpływ na ograniczenie zanieczyszczenia powietrza. Wejście na nową, zieloną ścieżkę
MAGAZYN OZEON rozwoju nie jest więc opcją, a koniecznością. Jest też jedynym sposobem na poprawę jakości życia i bezpieczeństwo przyszłych pokoleń. W 2018 r. Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Polska w latach 2008-2015 notorycznie przekraczała dobowe wartości dla stężania pyłu PM10. Potwierdzał to raport Najwyższej Izby Kontroli za lata 2007-2015, w którym wskazano niewystarczające działania na rzecz poprawy jakości powietrza. Mając powyższe na względzie, w trosce zdrowe powietrze dla Polaków, Ministerstwo Klimatu we współpracy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej opracowuje szereg działań, które mają przeciwdziałać tej sytuacji. W 2018 r. uruchomiony został program „Czyste Powietrze”, którego budżet wynosi 103 mld zł. W ramach programu, do 21 sierpnia br. złożono już blisko 160 tys. wniosków i podjęto ponad 131 tys. uchwał o udzielenie dofinansowania na termomodernizację domów jednorodzinnych oraz wymianę starych źródeł ogrzewania. Dodatkowo od 1 stycznia 2019 roku obowiązuje również termomodernizacyjna ulga podatkowa, dzięki której można maksymalnie odliczyć 53 tys. zł od dochodu. Sumarycznie rząd na poprawę jakości powietrza przeznaczył już ponad 5,3 mld zł. Ponadto szacunkowe wyniki za ostatni rok mówią, że dzięki uldze termomodernizacyjnej Polacy zaoszczędzili ponad 3 mld zł. „Zależy nam, aby z programu „Czyste Powietrze” skorzystało jak najwięcej osób. Dlatego zintensyfikowaliśmy działania na rzecz zwalczania smogu i ulepszyliśmy program, aby jak najlepiej dopasować go do potrzeb beneficjentów” – mówił minister klimatu Michał Kurtyka w maju br. podczas konferencji inaugurującej nową odsłonę programu „Czyste Powietrze”.
9
w przyjazne i neutralne klimatycznie. Przykładem może być konkurs „Miasto z Klimatem”, na który NFOŚiGW przeznaczył 10 mln zł. W ramach konkursu nagradzane będą projekty z obszaru zagospodarowania wód opadowych i kształtowania zieleni miejskiej, obejmujące działania takie jak np.: likwidacja powierzchni nieprzepuszczalnych czy systemy zagospodarowania wód opadowych, jak i rozwój terenów zielonych. Mówiąc o potrzebie zagospodarowania wód opadowych i o przeciwdziałaniu suszy, należy wspomnieć o programie „Moja Woda”, którego celem jest zwiększenie retencji na terenie posesji przy budynkach jednorodzinnych oraz wykorzystywanie zgromadzonej wody opadowej i roztopowej. Szacuje się, że przewidziane na realizację programu 100 milionów złotych, pozwoli sfinansować 20 tysięcy instalacji przydomowych retencji. W efekcie rocznie ma być zatrzymane ok. 1 miliona metrów sześciennych wody na prywatnych działkach. Dodatkowym efektem będzie odciążenie kanalizacji oraz zmniejszenie ryzyka podtopień w wyniku deszczów nawalnych. „Na ten rok przygotowaliśmy aż 26 programów na łączną kwotę blisko 7,8 mld zł. Są to środki zarówno na nowe programy, jak i kontynuacje dotychczasowych działań w tym np. na program „Czyste Powietrze” czy „Mój Prąd”. Działania dotyczące zielonych inwestycji skierowane są do różnych beneficjentów, za pośrednictwem których będziemy ograniczać zanieczyszczenie powietrza, rozwijać energetykę prosumencką, jak i łagodzić skutki suszy w Polsce”– podkreśla minister klimatu. „Wierzę, że dzięki racjonalnej i odpowiednio prowadzonej polityce energetycznej połączonej z programami wsparcia na rzecz zielonej transformacji energetycznej, ochrony środowiska i gospodarki niskoemisyjnej, zapewnimy Polakom lepszą jakość życia” – dodaje.
Fot. Pixabay
Realizując działania proklimatyczne i w trosce o jakość życia Polaków, resort klimatu zadbał też o obszary miejskie, gdzie koncentrują się najpilniejsze współcześnie wyzwania ekologiczne. W ramach tzw. „Agendy Miejskiej” realizowane są działania mające na celu wspieranie miast w transformacji
10
MAGAZYN OZEON
Fundusz dla Środowiska Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) jest instytucją od 31 lat obecną w polskiej przestrzeni publicznej, wspierającą działania ukierunkowane na ochronę środowiska, ale również likwidację skutków kumulujących się zanieczyszczeń i emisji. Naturalnymi partnerami Funduszu są przede wszystkim jednostki samorządowe, przedsiębiorstwa, organizacje pozarządowe, państwowe jednostki budżetowe i osoby indywidualne, a programy NFOŚiGW charakteryzują się zarówno dużą koncentracją środków na pojedynczych beneficjentach, jak to ma miejsce w przypadku energetyki zawodowej, jak i obejmują tysiące niewielkich instalacji, czego przykładem są programy „Mój Prąd” i „Czyste Powietrze”. Skumulowana wartość inwestycji, jakie dzięki NFOŚiGW zostały zrealizowane w obszarze szeroko rozumianej polityki środowiskowej i klimatycznej, szacuje się na ponad 200 miliardów złotych. Trudno sobie wyobrazić, jaki mógłby być stan wielu wód powierzchniowych w Polsce, parków narodowych, jakie mogłyby być lokalne i globalne w skali kraju zanieczyszczenia środowiska, gdyby nie systemy wsparcia i interwencji Narodowego Funduszu oraz partnerskich funduszy wojewódzkich. Obecnie obserwujemy proces zmiany paradygmatu polityki energetycznej na klimatyczno-energetyczną. Procesy wytwarzania, przesyłu, magazynowania oraz końcowego wykorzystania różnych form energii, a przede wszystkim energii elektrycznej, wymagają uwzględnienia celów klimatycznych przez uniknięcie emisji szkodliwych substancji, minimalizację tzw. śladu węglowego, ograniczenie zużycia zasobów wody, włączenia do systemu coraz liczniejszych źródeł energii odnawialnych. Czyli polityka energetyczna zmienia się na klimatyczno-energetyczną, a proponowane technologie muszą połączyć dwa cele: ochrony środowiska jako celu nadrzędnego oraz zapewnienia dostępu do energii jako celu koniecznego dla rozwoju gospodarki i wzrostu zamożności społeczeństwa. Zmiana ta powoduje nowe wyzwania dla Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który stanie się instytucją w znacznej części określającą kierunki transformacji energetyki, wdrażającą nowe technologie, promującą gotowe rozwiązania będące np. wynikiem zakończonych programów strategicznych Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). Programy NFOŚiGW już teraz mają istotny wpływ na energetykę, np. m.in. program „Mój Prąd” doprowadził do zainstalowania ok. 3 GW mocy energii elektrycznej w technologii fotowoltaicznej. Stanowi to istotną część polskiego systemu elektroenergetycznego i musi być brane pod uwagę przy opracowywaniu założeń nowych programów, jak np. nowoczesna kogeneracja i trigeneracja, magazyny energii, programy wodorowe czy wspierające dojście Polski do optymalnego mixu energetycznego. W procesach tych rola NFOŚiGW oraz funduszy wojewódzkich będzie kluczowa, wymagająca nawiązania strategicznych partnerstw z takimi instytucjami, jak np. Urząd Regulacji Energetyki i wspomniane NCBR, absorbcji nowych środków z anonsowanych obecnie źródeł, jak np. unijny Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. Jestem pewien, że dzięki swojej historii, doskonałym doświadczeniom i posiadanemu know-how, a przede wszystkim świetnej załodze i pracy wszystkich poprzednich Zarządów Narodowego Funduszu, nasza organizacja tym wyzwaniom sprosta.
Prof. Maciej Chorowski
Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
MAGAZYN OZEON
ELEKTROMOBILNOŚĆ
GEOTERMIA
Celem pilotażowych programów NFOŚiGW z tego obszaru jest uniknięcie emisji zanieczyszczeń powietrza poprzez dofinansowanie przedsięwzięć polegających na obniżeniu zużycia energii i paliw w transporcie poprzez wsparcie zakupu pojazdów dostawczych wykorzystujących do napędu wyłącznie energię elektryczną.
„POLSKA GEOTERMIA PLUS”
„ZIELONY SAMOCHÓD – DOFINANSOWANIE ZAKUPU ELEKTRYCZNEGO SAMOCHODU OSOBOWEGO”
Program stanowi kompleksowy instrument wsparcia odpowiadający zidentyfikowanym potrzebom związanym z ograniczaniem negatywnego wpływu na środowisko prowadzonej działalności oraz dostosowywania do zaostrzających się norm emisyjnych polskiego sektora ciepłownictwa na szczeblu powiatowym. • Budżet: 600 000 000 zł • Nabór do 20.12.2020 r. • Dotacja do 40% kosztów kwalifikowanych
• Budżet; 37 5000 000 zł
• Pożyczka jako dopełnienie do 100% dotacji
• Nabór do 31.07.2020 r.
• Na przedsięwzięcia polegające na budowie odwiertu i sieci ciepłowniczych
• Dotacja do 15% kosztów kwalifikowanych, nie więcej niż 18 750 zł • Na zakup samochodów osobowych
„UDOSTĘPNIANIE WÓD TERMALNYCH W POLSCE”
„eVAN – DOFINANSOWANIE ZAKUPU E LEKTRYCZNEGO SAMOCHODU D OSTAWCZEGO (N1)”
Celem programu jest wykonywanie prac i robót geologicznych związanych z poszukiwaniem i rozpoznawaniem złóż wód termalnych w celu ich udostępnienia.
• Budżet 70 000 000 zł
• Budżet 300 000 000 zł
• Nabór do 31.07.2020 r.
• Nabór: 15.04.2019 r. – 30.09.2020 r. oraz 01.04.2021 r. – 30.09.2021 r.
• Dotacja do 30% kosztów kwalifikowanych na zakup/leasing pojazdów, nie więcej niż 70 000 zł
• Dotacja do 100% kosztów kwalifikowanych
• Dotacja do 50% na nabycie punktu ładowania, nie więcej niż 5 000 zł • Na zakup samochodu dostawczego
„KOLIBER – TAXI DOBRE DLA KLIMATU” • Budżet 40 000 000 zł • Nabór do 31.07.2020 r. • Dotacja do 20% kosztów kwalifikowanych, nie więcej niż 25 000 zł • Pożyczka do 100% kosztów kwalifikowanych • Na zakup aut przeznaczonych na taksówki
• Na poszukiwanie i udostępnianie wód termalnych
11
12
MAGAZYN OZEON
FOTOWOLTAIKA
„MÓJ PRĄD” Program służący wsparciu osób fizycznych, wytwarzających energię elektryczną na własne potrzeby. Dofinansowanie dotyczy zakupu i montażu mikroinstalacji fotowoltaicznych o zainstalowanej mocy elektrycznej od 2 kW do 10 kW, służących na potrzeby istniejących budynków mieszkalnych. • Budżet: 1 000 000 000 zł • Nabór do 18.12.2020 r. • Dotacja do 50% kosztów kwalifikowanych, nie więcej niż 5 000zł • Na przydomowe mikroinstalacje fotowoltaiczne
„AGROENERGIA” Celem programu jest zwiększenie produkcji energii ze źródeł odnawialnych w sektorze rolniczym. • Budżet 200 000 000 zł • Nabór do 18.12.2020 r. • Dotacja do 20% kosztów kwalifikowanych • Na przedsięwzięcia mające na celu zwiększenie produkcji energii ze źródeł odnawialnych w sektorze rolniczym
„ENERGIA PLUS” Program stanowi kompleksowy instrument wsparcia odpowiadający zidentyfikowanym potrzebom rynkowym polskiego przemysłu, wynikającym z przepisów prawa, zaostrzających się norm emisyjnych oraz ogólnych potrzeb związanych z rozwojem działalności biznesowej z poszanowaniem zasad zrównoważonego rozwoju. • Budżet 4 000 000 000 zł • Nabór do 18.12.2020 r. • Dotacja do 50% kosztów kwalifikowanych • Pożyczka na warunkach preferencyjnych • Na nowe źródła ciepła i energii elektrycznej
„CIEPŁOWNICTWO POWIATOWE” Program stanowi kompleksowy instrument wsparcia odpowiadający zidentyfikowanym potrzebom związanym z ograniczaniem negatywnego wpływu na środowisko prowadzonej działalności oraz dostosowywania do zaostrzających się norm emisyjnych polskiego sektora ciepłownictwa na szczeblu powiatowym. • Budżet: 500 000 000 zł • Nabór 18.12.2020 r. • Dotacje do 30% kosztów kwalifikowanych • Dotacja uzupełniana pożyczką • Na wsparcie przedsięwzięć z zakresu m.in. nowych źródeł ciepła i energii elektrycznej, modernizacji/rozbudowy sieci ciepłowniczych, magazynów energii.
EKO-OŚWIETLENIE
„SOWA – OŚWIETLENIE ZEWNĘTRZNE” Program stanowi wsparcie dla JST w zakresie wymiany oświetlenia ulicznego w celu zmniejszenia zużycia energii. • Budżet: 250 000 000 zł • Nabór w IV kwartale 2020r. • Pożyczka do 100% kosztów kwalifikowanych • Na modernizację i montaż nowych punktów oświetlenia ulicznego
TERMOMODERNIZACJA
„BUDOWNICTWO ENERGOOSZCZĘDNE” Celem programu jest poprawa jakości powietrza poprzez ograniczenie lub uniknięcie emisji CO2 w wyniku zmniejszenia zużycia energii w budynkach oraz zwiększenia produkcji energii z odnawialnych źródeł. • Budżet: 1 650 000 000 zł • Planowany nabór w 2021 r. • Dotacja do 95% kosztów kwalifikowanych, pożyczka • Na modernizację energetyczną budynków użyteczności publicznej
MAGAZYN OZEON
RETENCJA
GOSPODARKA O OBIEGU ZAMKNIĘTYM
„MOJA WODA”
„GOSPODARKA O OBIEGU ZAMKNIĘTYM W GMINIE”
Program mający na celu wsparcie przedsięwzięć, które doprowadzą do zatrzymywania wody opadowej w obrębie nieruchomości, w efekcie czego wody opadowe lub roztopowe z nieruchomości nie będą odprowadzane poza jej teren. • Budżet: 100 000 000 zł
Upowszechnienie doświadczeń we wdrażaniu gospodarki odpadami o obiegu zamkniętym na poziomie gminy w oparciu o pilotażowe, kompleksowe koncepcje realizowane w gminach: Krasnobród, Łukowica, Sokoły, Tuczno i Wieluń.
• Wnioski można składać przez WFOŚiGW do wyczerpania środków (kolejny nabór planowany po wyczerpaniu alokacji)
• Budżet: 16 736 000 zł • Planowane kolejne nabory
• Dotacja do 80% kosztów kwalifikowanych, nie więcej niż 5 000 zł
• Dotacja do 80% kosztów kwalifikowanych
• Na przydomowe instalacje do zatrzymywania wody opadowej
• Na przedsięwzięcia inwestycyjne dotyczące gospodarki o obiegu zamkniętym, systemów selektywnego zbierania odpadów, recyklingu odpadów, rozwoju infrastruktury wspierającej ograniczanie odpadów
„ADAPTACJA DO ZMIAN KLIMATU I OGRANICZANIE SKUTKÓW ZAGROŻEŃ ŚRODOWISKA”
• Pożyczka do 100% kosztów kwalifikowanych
„RACJONALNA GOSPODARKA ODPADAMI”
Celem programu jest podniesienie poziomu ochrony przed skutkami zmian klimatu i zagrożeń naturalnych oraz poważnych awarii, usprawnienie usuwania ich skutków oraz wzmocnienie wybranych elementów zarządzania środowiskiem. Upowszechnianie nowoczesnych, efektywnych i skutecznych rozwiązań w miastach, służących poprawie jakości życia mieszkańców oraz poprawiających odporność miast na skutki zmian klimatu poprzez wybór w drodze konkursu najlepszych rozwiązań inwestycyjnych w zakresie zielono-niebieskiej infrastruktury.
Celem programu jest realizacja zasad gospodarki odpadami, a w szczególności hierarchii sposobów postępowania z odpadami, poprzez: zapobieganie powstawaniu odpadów, ustanowienie i utrzymanie powszechnych systemów selektywnego zbierania odpadów, utworzenie i utrzymanie w kraju zintegrowanej i wystarczającej sieci instalacji gospodarowania odpadami, zmniejszenie ilości odpadów poddawanych nielegalnemu międzynarodowemu przemieszczaniu, wsparcie tworzenia bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami.
• Budżet 653 013 000 zł
• Budżet 1 400 000 000 zł
• Nabór do 18.12.2020 r.
• Nabór 01.09.2020 r. – 30.11.2021 r.
• Pożyczka, dotacja, przekazanie środków do jednostek budżetowych
• Dotacja do 50% kosztów kwalifikowanych
• Na budowę zielono-niebieskiej infrastruktury
• Na budowę nowych instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów
• Pożyczka 100% kosztów kwalifikowanych
13
14
MAGAZYN OZEON
„Mój Prąd”, „Czyste Powietrze”, „Zielony samochód”, „Koliber”, „eVAN”, „Miasto z Klimatem” – to tylko niektóre programy z bogatej oferty Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który od 31 lat wspiera polską ekologię. O ich realizacji i nowych perspektywach opowiada Artur Michalski, Wiceprezes NFOŚiGW.
Sztandarowe programy NFOŚiGW: podsumowanie
„Czyste Powietrze” i „Mój Prąd” to obecnie sztandarowe programy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Zakres działań przewidzianych w ich ramach został zaprojektowany bardzo szeroko, a jednocześnie zostały one skierowane do dużej, konkretnej grupy odbiorców. Odbiorcami tych programów są osoby fizyczne, co w naszych działaniach jest pewną nowością, ponieważ dotychczas ofertę programową NFOŚiGW kierowaliśmy głównie do samorządów, przedsiębiorstw czy organizacji. To przeorientowanie wynika przede wszystkim z aktualnej sytuacji – obecnie w tej drugiej grupie odbiorców modernizacje zostały już albo poczynione, albo zapoczątkowane, co przełożyło się na zmniejszenie emisji szkodliwych substancji czy produkcji odpadów w tym sektorze. Tymczasem inaczej sytuacja przedstawia się w grupie odbiorców będących osobami fizycznymi – tu jest jeszcze wiele do zrobienia, dlatego teraz do tej grupy kierujemy nasze wsparcie. Należy bowiem podkreślić, że – tak uciążliwe dla każdego z nas – zjawisko smogu wiąże się przede wszystkim z zanieczyszczeniami powietrza, które pochodzą z gospodarstw domowych. W związku z tym, konieczne są działania termomodernizacyjne i zmiana sposobu ogrzewania na mniej emisyjny. W realizację „Czystego Powietrza” zaangażowane są wojewódzkie fundusze oraz doradcy energetyczni. Jak to wygląda od strony logistycznej? „Czyste Powietrze” to duże przedsięwzięcie na skalę ogólnopolską, dlatego do jego realizacji zaprosiliśmy wojewódzkie fundusze, które dobrze sobie radzą z jego wdrażaniem w swoich regionach. Mają bezpośredni kontakt z osobami fizycznymi zgłaszającymi się do programu, mogą przyjmować, weryfikować i poprawiać wnioski o dofinansowanie wymiany tzw. kopciuchów i termomodernizacji domów jednorodzinnych. Jednocześnie prowadzony jest projekt doradztwa energetycznego, którego rolą jest udzielanie tak osobom fizycznym, jak i samorządom czy przedsiębiorcom
– czyli wszystkim interesariuszom – informacji o tym, jak optymalizować podejście do energetyki czy ogrzewania, wprowadzania modernizacji w tych sferach, by podnieść efektywność energetyczną. Każdy zainteresowany może skontaktować się z wojewódzkim funduszem, by uzyskać nieodpłatnie taką poradę, przy okazji zasięgając informacji nt. możliwości uzyskania dofinansowania. Programy, o których mówimy: „Czyste Powietrze” czy „Mój Prąd”, już funkcjonują. Jak można w tym momencie podsumować je z perspektywy centrali? „Czyste Powietrze” i „Mój Prąd” to przede wszystkim szansa dla Polaków na poprawę efektywności energetycznej ich gospodarstw domowych. To z kolei powinno spowodować mniejsze koszty ogrzewania i energii elektrycznej. Program „Czyste Powietrze” zaplanowany został na okres dziesięciu lat, więc można powiedzieć, że jesteśmy dopiero na początku jego realizacji. Jednak spore kwoty zostały już wydane, co wynika z tego, że zaprojektowano go na dużą skalę – oszacowaliśmy, że potrzebne są modernizacje w nawet trzech milionach gospodarstw domowych. W tej chwili złożono już ok. 160 tys. wniosków na łączną kwotę ponad trzech miliardów złotych. Z kolei dzięki programowi „Mój Prąd” – który jest jednym z największych programów finansowania mikroinstalacji fotowoltaicznych dla osób fizycznych w Europie – zwiększyło się wykorzystanie odnawialnych źródeł energii w gospodarstwach domowych osób fizycznych. Niewątpliwą zaletą tego programu jest jego nieskomplikowana formuła – wystarczy uzupełnić prosty wniosek, dołączyć fakturę za instalację systemu oraz zaświadczenie z zakładu energetycznego o podłączeniu instalacji do sieci, by otrzymać dofinansowanie w wysokości do pięciu tysięcy złotych. Po roku funkcjonowania tego programu, mamy już ponad 130 tys. złożonych wniosków na kwotę ponad pół miliarda złotych. „Mój Prąd” to ważny instrument wspierający rozwój energetyki rozproszonej w Polsce.
MAGAZYN OZEON
Artur Michalski
Wiceprezes Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Ś rodowiska i Gospodarki Wodnej
Dużo się też mówi o elektromobilności i w tej dziedzinie również NFOŚiGW podejmuje działania – pojawił się projekt dofinansowań do zakupu samochodów elektrycznych. Ta sfera jest w naszym kraju zagospodarowywana po raz pierwszy – program jest zupełnie nowy, skierowany do osób planujących zakup samochodu osobowego („Zielony samochód”) lub dostawczego („eVAN”), a także do taksówkarzy („Koliber”). Pierwsze nabory mamy już za sobą a teraz – na podstawie zebranych doświadczeń z pilotaży – pracujemy nad kolejnymi instrumentami finansowymi w obszarze elektromobilności. Naszym celem jest tu zmniejszenie obciążenia osoby fizycznej zakupem wciąż jeszcze drogich aut elektrycznych tak, by stało się to opłacalne. Z tego względu, zwracamy też uwagę na to, by zapewnić komfort i płynność korzystania z tego typu samochodów przez zapewnienie infrastruktury do ładowania. Grupa osób zainteresowanych zakupem samochodu elektrycznego nie jest jednorodna. Kto i na jakich warunkach może ubiegać się o dofinansowanie? Tak jak już wspomniałem, wyróżniliśmy trzy grupy odbiorców dofinansowań do zakupu ekologicznych aut. Z programu „Zielony samochód” mogły korzystać osoby fizyczne, dla których przewidziano dopłaty w wysokości 15% wartości zakupu. Maksymalna kwota dofinansowania może wynieść 18 750 zł, co oznacza, że preferowane są pojazdy o wartości do 125 tys. zł – nie są to więc luksusowe limuzyny, ale auta z kategorii M1, których roczny przebieg sięga 10 tys. kilometrów. W pierwszym pilotażowym naborze złożono 262 wnioski, ale nie zrażamy się – to dopiero początek i już planujemy kolejną edycję. Z kolei program „Koliber” przeznaczony został dla taksówkarzy. W formie dotacji mogli oni uzyskać 20% wartości zakupu pojazdu o wartości maksymalnej 150 tys. zł, czyli 25 tys. zł, który rocznie będzie przejeżdżał 48 tys. km. Dodatkowo przewidziano tutaj do 100% pozostałej kwoty w formie pożyczki preferencyjnej. Natomiast w ramach programu „eVAN”
ARTUR MICHALSKI Jako Wiceprezes Zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nadzoruje pracę Departamentu Energii i Departamentu Ochrony Wód oraz Wydziału Ochrony Przyrody. Jest odpowiedzialny za wdrażanie I osi priorytetowej (dot. energetyki) Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 – „Zmniejszenie emisyjności gospodarki” oraz II osi priorytetowej POIiŚ 20142020 w zakresie działań związanych z ochroną wód, gospodarką wodno-kanalizacyjną oraz ochroną przyrody. Nadzoruje ponadto wdrażanie funduszy norweskich (tj. Mechanizm Finansowy Europejskiego Obszaru Gospodarczego) w zakresie energetyki oraz ochrony przyrody. Działa społecznie w organizacjach ekologicznych, m.in. w Stowarzyszeniu na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski. W 2020 r. odznaczony został przez Prezydenta RP Medalem Stulecia Odzyskania Niepodległości. W 2016 r. otrzymał – z rąk Ministra Środowiska prof. Jana Szyszko – Odznakę Honorową za Zasługi dla Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dyrektor Generalny Lasów Państwowych wręczył mu w 2016 r. Kordelas Leśnika Polskiego za szczególne zasługi dla leśnictwa. Jest autorem lub współautorem kilkunastu publikacji naukowych. Od roku 2002 uczestniczy w badaniach naukowych prowadzonych przez Pracownię Oceny i Wyceny Zasobów Przyrodniczych (SGGW).
15
16
MAGAZYN OZEON ofinansowanie to poziom 30%, a więc do kwoty 70 tys. zł, d na zakup elektrycznych samochodów dostawczych oraz 50% na stworzenie punktu ładowania (tu wsparcie wynosi do 5 tys. zł.). Ponadto, dofinansowanie obejmowało leasing. Dzięki tak kompleksowemu podejściu, maksymalizujemy eliminację emisji miejskich na wielu poziomach. Dbałość o miasto jest też podstawą inicjatywy „Miasto z Klimatem”, która ma wspierać samorządy w zakresie neutralności klimatycznej. Czego możemy się spodziewać w praktyce? „Miasto z Klimatem” zostało zainicjowane przez Ministerstwo Klimatu wraz z NFOŚiGW po to, by poprawiać jakość życia w miastach, przez współpracę z samorządami, przedsiębiorstwami, organizacjami, którym zależy na tym, by kreować zdrowe, czyste środowisko codziennego życia.
Zależało nam na tym, by pokazać, że można w miastach żyć bardziej ekologicznie, dlatego zaplanowaliśmy działania w różnych sferach. Po pierwsze, chcemy uczynić miasta przyjaznymi dla mieszkańców, by lepiej się im mieszkało. Ważną częścią codzienności jest transport, dlatego promocją objęliśmy elektromobilność, a także miejskie rowery jako formy czystego transportu, ekologicznego poruszania się po mieście. Po drugie, stawiamy na OZE, czyli z jednej strony czystą energię w mieście, a z drugiej – energetyczną niezależność miast, stąd inwestycje w geotermię, fotowoltaikę i inne odnawialne źródła energii dostępne w danych miejscach. Za tym idzie termomodernizacja budynków, uczynienie ich energooszczędnymi tak, by zachowywały efektywność energetyczną, a także ekologiczne oświetlenie ulic. Chcemy, by energia była wykorzystywana w najlepsze z możliwych sposobów. Po trzecie, przeciwdziałanie suszy i retencjonowanie wody. Mimo, że zdarzają się intensywne
MAGAZYN OZEON opady, są one raczej anomaliami – wody jest owszem dużo, ale nie jest magazynowana, spływa za szybko, więc nawadnianie nie jest efektywne. Zależy nam więc na tym, by propagować retencjonowanie, dzięki czemu stworzymy sytuację, kiedy wodę opadową będzie można wykorzystywać do podlewania czy innych czynności gospodarskich. Po czwarte, krzewimy – dosłownie – zieleń miejską, tworząc przyjazną przestrzeń, wykorzystując zieloną i niebieską infrastrukturę, czyli parki, skwery, a także zielone dachy. Po piąte, popularyzujemy właściwą gospodarkę odpadami, czyli tę o obiegu zamkniętym, powtórne wykorzystanie wszystkich możliwych odpadów. Ponadto, zwracamy uwagę na wiele innych zagadnień w szerszym kontekście, wchodzącym już w granice gospodarki przestrzennej, jak wyprowadzenie ruchu ulicznego za miasto, czemu służą obwodnice, dzięki którym ruch nie kumuluje się na ulicach, jest mniej zanieczyszczeń, hałasu, zmniejsza się presja na środowisko.
Plany są więc szeroko zakrojone, ambitnie i długofalowe… Przez 31 lat istnienia NFOŚiGW zdobył doświadczenie, które pozwala na odważne stawianie czoła wyzwaniom współczesności. Jesteśmy obecnie największą w kraju instytucją wdrażającą zagadnienia unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w pierwszej osi priorytetowej – energetyka i drugiej – środowisko. Mamy kompetencje potrzebne do tego, by realizować inicjatywy w ramach Funduszu Modernizacji, Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, Programu LIFE czy środków norweskich. Przeprowadziliśmy liczone w setkach miliardów inwestycje ze środków krajowych, unijnych i bankowych. Jesteśmy otwarci na kolejne inicjatywy. rozmawiał Krzysztof Stawnicki
17
18
MAGAZYN OZEON
Racjonalne gospodarowanie wodą łatwiejsze niż myślisz Mimo występujących czasem intensywnych opadów deszczu skutkujących podtopieniami i powodziami, w Polsce rośnie deficyt wody. Konieczne jest jej retencjonowanie, czyli gromadzenie wody opadowej i roztopowej, zarówno w przestrzeni miejskiej, jak i w obrębie prywatnych posesji – uważa Sławomir Mazurek, Główny Ekolog Banku Ochrony Środowiska.
Jak zauważa ekspert, w Polsce problem suszy powtarza się ze zmiennym natężeniem od blisko dziesięciu lat. Susza to zjawisko wieloetapowe, a każda kolejna ciepła i bezśnieżna zima przyczynia się do obniżenia poziomu wód podziemnych. Znikoma ilość opadów atmosferycznych w długim horyzoncie czasowym powoduje przesuszenie wierzchniej warstwy gleby. Przysparza to zmartwień rolnikom i ogrodnikom, zwłaszcza gdy występuje w miesiącach wiosennych. Nawalne deszcze, paradoksalnie, nie poprawiają sytuacji. Wysuszona gleba słabo wchłania nadmiar wody, która szybko spływa do niżej położonych miejsc.
Mazurek wyjaśnia, że sytuacji nie ułatwia również ekspansja miast i zabudowy mieszkalnej. Urbanizacja wiąże się ze znacznym wzrostem powierzchni nieprzepuszczalnych. W takich warunkach deszcz nie wnika w ziemię, a niedostosowana kanalizacja deszczowa ma problem z odebraniem opadu błyskawicznego. Konieczne jest ograniczenie strat na przesyle wodociągowym. Nieracjonalne planowanie przestrzenne niszczy naturalne tereny podmokłe, powodując utratę bogatych ekosystemów zdolnych do akumulowania wody. Utrzymanie równowagi wodnej wymaga podjęcia zdecydowanych działań. Wiele z nich możemy w prosty sposób wprowadzić w życie. – Aż trudno uwierzyć, że w ciągu doby jedna osoba na cele konsumpcyjne zużywa tylko kilka litrów wody. Resztę dziennego poboru wody z sieci wodociągowej wykorzystujemy do celów gospodarczych: kąpieli, prania czy sprzątania – mówi Sławomir Mazurek. Warto oszczędzać wodę i wykorzystywać tę, którą mamy za darmo. Do podlewania roślin i prac gospodarczych wystarczy deszczówka. Jest ona przyjazna roślinom – ma mniejszą niż woda pitna twardość, lekko kwaśny odczyn i temperaturę równą temperaturze otoczenia. Wykorzystanie deszczówki to nasz drobny, ale potrzebny wkład w szeroko pojętą ochronę środowiska. Retencjonowaniu wody opadowej służy wiele rozwiązań. Najbardziej popularnym są zbiorniki ustawiane przy rurach spustowych.
MAGAZYN OZEON
Sławomir Mazurek
Główny Ekolog Banku Ochrony Środowiska
Można również zastosować zbiorniki podziemne gromadzące wodę z całego dachu oraz budować kompleksowe instalacje umożliwiające rozsączanie wody i nawadnianie roślin. Natomiast studzienka chłonna pozwoli odprowadzić wodę do wód podziemnych.
Warto jednak rozważyć taką inwestycję, ponieważ w zależności od wielkości instalacji, aktualnych kosztów wody oraz rzeczywistego zużycia, może zwrócić się ona w przeciągu kilku lat, pozwalając zaoszczędzić nawet 60% użytkowanej wody.
Walory estetyczne naszego ogrodu poprawią ogródki deszczowe oraz stawy i oczka wodne. Takie elementy małej retencji korzystnie wpływają na mikroklimat wokół naszego domu.
W odpowiedzi na zaostrzający się problem równowagi wodnej, Bank Ochrony Środowiska poszerzył swoją ofertę EKOpożyczek. Klienci mogą skorzystać z pożyczki „Nasza Woda” opracowanej przy współpracy z ekspertami programu „Climate Leadership”, zainicjowanego przez Centrum UNEP/GRID-Warszawa. Z tego źródła można sfinansować nie tylko zakup i montaż zbiorników na deszczówkę, studnie chłonne, drenaż, ale też badania hydrogeologiczne i dodatkowe prace ziemne związane z inwestycją. Przy ogródkach deszczowych pozyskane środki mogą być przeznaczone nie tylko na materiały niezbędne do budowy, ale też na projekt i zakup roślin. EKOpożyczka „Nasza Woda” przeznaczona jest na szeroko rozumiane inwestycje z zakresu ochrony wód i może być finansowaniem uzupełniającym rządowego programu „Moja Woda”, realizowanego ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – mówi Sławomir Mazurek, Główny Ekolog BOŚ.
Zmiana powierzchni nieprzepuszczalnych na przepuszczalne (np. eko-kraty) uzupełni zasób studni oraz umożliwi wodom opadowym przeniknięcie do gleby i tym samym zapobiegnie miejscowym podtopieniom. Instalacja własnego ujęcia wody pozwoli na ograniczenie wydatków – studnia abisyńska lub głębinowa umożliwi ograniczenie korzystania z wodociągów. Wodę deszczową, podobnie jak wodę szarą powstającą podczas domowych czynności takich jak kąpiel czy mycie naczyń, można wykorzystać wtórnie. Do zastosowania każdego z tych rodzajów odzyskanej wody trzeba przewidzieć instalację dualną (podwójną), czyli zintegrowany system zaopatrzenia w wodę, który umożliwia stosowanie wody wodociągowej i powtórne wykorzystanie wody deszczowej lub szarej. Popularność tego rozwiązania jest jeszcze stosunkowo niska, ze względu na koszty i konieczność uwzględnienia instalacji dualnej już na etapie projektowania budynku.
19
MAGAZYN OZEON
O perspektywach rozwoju regionu, przemyśle przyszłości, energetyce odnawialnej oraz nowej strategii rozmawiamy z Arturem Kosickim, Marszałkiem Województwa Podlaskiego.
Zielone Podlaskie 4.0
Fot. Arch. UMWP
20
MAGAZYN OZEON
Artur Kosicki
Marszałek Województwa Podlaskiego
Panie marszałku, pierwsze skojarzenie z województwem podlaskim jest takie, że jest to region typowo rolniczy… Rzeczywiście, w naszym regionie dominuje rolnictwo i związane z nim, prężnie rozwijające się przetwórstwo rolno-spożywcze oraz przemysł maszynowy, produkujący maszyny i urządzenia wykorzystywane właśnie w rolnictwie. Warto podkreślić, że co trzecia szklanka mleka, wypijana w Polsce pochodzi z naszego województwa. Również co trzecie masło, które możemy znaleźć na sklepowych półkach w całej Polsce to produkt z naszego regionu. W Podlaskiem możemy też cieszyć się czystym środowiskiem, które sprzyja rozwojowi gospodarstw ekologicznych. Mamy ich u nas ponad 2,8 tysiąca. Ale w województwie podlaskim dzieje się o wiele więcej. Dzięki dostępności surowców i sąsiedztwu z takimi krajami jak Białoruś czy państwa bałtyckie, nasz region jest także doskonałym miejscem do rozwoju branży meblarskiej, budowlanej, przetwórstwa drewna. Doskonała kadra naukowa, współpraca nauki z biznesem i transfer innowacji, stwarzają też możliwości kształcenia świetnych specjalistów z dziedziny produktów medycznych, tzw. srebrnej gospodarki czy branży IT, która w ubiegłym roku otrzymała tytuł Ambasadora Podlaskiej Gospodarki w ramach organizowanego przez samorząd województwa konkursu Podlaska Marka. Czy są to elementy, na których można oprzeć rozwój województwa? Musimy odpowiednio wykorzystać nasze mocne strony i potencjał. To wymóg współczesnej, globalnej gospodarki. Naszym atutem jest bez wątpienia rozwinięty przemysł rolno-spożywczy, ekologiczne rolnictwo, produkcja zdrowej, tradycyjnej żywności, a także silny sektor maszyn rolniczych czy branża IT. Jeśli połączymy to ze szkolnictwem, badaniami naukowymi i przemysłem, możemy stworzyć w naszym regionie unikalny w skali Europy ekosystem innowacji.
Artur Kosicki Absolwent i doktorant Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku, specjalista z zakresu prawa budowlanego. Wykładowca akademicki (UwB), autor i współautor ponad 70 publikacji naukowych oraz wielu komentarzy z dziedziny prawa budowlanego oraz zagospodarowania przestrzennego. Ekspert w Radzie Mieszkalnictwa działającej przy Prezesie Rady Ministrów Mateuszu Morawieckim. Pracował przy zmianach Ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości, a także przygotowaniach założeń do specustawy mieszkaniowej i ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności. Członek zespołu doradczego do przygotowania założeń reformy procesu inwestycyjno-budowlanego i systemu planowania oraz zagospodarowania przestrzennego przy Ministrze Rozwoju i Inwestycji. W latach 2016–2018 doradca Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztofa Jurgiela. Doświadczony pracownik organów administracji publicznej: w latach 2005–2007 związany ze Starostwem Powiatowym w Białymstoku, następnie z Urzędem Miejskim w Białymstoku, gdzie w latach 2007–2010 był zastępcą dyrektora departamentu architektury, a następnie doradcą Prezydenta Miasta Białegostoku ds. inwestycji współfinansowanych ze środków UE. Kompetentny praktyk sektora prywatnego: w latach 2012–2015 był wspólnikiem i prokurentem jednej z czołowych białostockich kancelarii prawnych. Artur Kosicki Marszałkiem Województwa Podlaskiego został wybrany w czwartek, 23 listopada 2018 roku.
21
MAGAZYN OZEON Kryje się za tym jakiś konkretny projekt? Tak, tym projektem jest Dolina Rolnicza 4.0. Opiera się on na połączeniu i uzyskaniu efektu synergii między branżami stricte technologicznymi i rolnictwem w ekosystemie innowacji. Dolina Rolnicza 4.0, na wzór Doliny Krzemowej w USA, będącej największym ekosystemem innowacji technologicznych na świecie, ma być głównym centrum kompetencji dla innowacji – centrum rozwoju innowacyjnego, konkurencyjnego przemysłu w zakresie nowych technologii mechanizacji rolnictwa, przemysłu spożywczego i sektorów z nimi powiązanych. Dolina Rolnicza 4.0 będzie więc ośrodkiem tworzącym nowe technologie, oparte na własnym know-how. Obecnie intensywnie pracujemy nad tym, by ten projekt wsparła Komisja Europejska. Jaka ma być rola samorządu województwa podlaskiego w tym p rzedsięwzięciu? Samorząd województwa posiada wiele możliwości, by inspirować, wspierać i koordynować działania związane z realizacją tego ambitnego przedsięwzięcia. Co więcej, jesteśmy zdeterminowani, by przejąć rolę lidera w budowie przemysłu przyszłości, którego namacalnym efektem będzie właśnie Dolina Rolnicza. Proszę pamiętać, że samorząd województwa ma wiele możliwości związanych z wykorzystaniem środków unijnych, środków z budżetu województwa czy rządowych. Mamy też doświadczenie w realizacji strategii rozwoju regionu, współpracy z rządem, przedsiębiorcami, uczelniami i Komisją Europejską. Mówił pan o nowej Strategii Rozwoju Województwa Podlaskiego. Dlaczego jest ona tak ważna, także z perspektywy mieszkańców regionu? Strategia wskazuje, w jakim kierunku ma się rozwijać nasze województwo w kolejnych latach. Poprzednia Strategia była przyjęta przez Sejmik Województwa Podlaskiego w 2013 roku. Od tego czasu wiele się zmieniło, mamy inną sytuację gospodarczą i społeczną. Zapisy, które znalazły się w tym dokumencie, będą miały odzwierciedlenie nie tylko w kolejnym programie regionalnym i dostępnych w jego ramach funduszach, ale też wpłyną na całą politykę rozwoju regionu, wspieraną przez środki z budżetu województwa i budżetu państwa. Dlatego w ramach aktualizacji Strategii zorganizowaliśmy liczne spotkania z różnymi środowiskami, po to, by właśnie wspólnie wypracować najważniejsze cele i kierunki działań, które znalazły się w tym dokumencie.
W jakim kierunku ma podążać Podlaskie w tej nowej strategii rozwoju? Zaktualizowana Strategia Rozwoju Województwa Podlaskiego jest bardziej skoncentrowana na dynamicznym rozwoju gospodarki regionu. To właśnie gospodarka i przedsiębiorczość są najważniejszymi kierunkami tego kluczowego dla przyszłości regionu dokumentu. Podlaskie ma też dobre warunki do rozwoju energetyki odnawialnej. Czy samorząd województwa wspiera przedsięwzięcia związane z OZE? Rozwój OZE w naszym regionie jest w dużej mierze wspierany przez fundusze europejskie. W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego przeprowadzonych zostało 36 konkursów z dziedziny gospodarki niskoemisyjnej. Zarząd Województwa zawarł 453 umowy o dofinansowanie, których wartość przekracza 1 mld zł, a dofinansowanie wynosi 677,5 mln zł. Te inwestycje przekładają się na konkretne efekty – prawie 4 tys. wybudowanych jednostek wytwarzania energii cieplnej z OZE i ponad 1 tys. wybudowanych jednostek wytwarzania energii elektrycznej z OZE, prawie 2,5 tys. zmodernizowanych punktów w oświetleniu ulicznym czy 110 zmodernizowanych energetycznie budynków. Czy w nowej strategii rozwoju województwa znalazło się również miejsce dla wspierania OZE? Wspieranie energetyki odnawialnej i w ogóle szeroko pojętej gospodarki niskoemisyjnej w naszym regionie jest jednym z priorytetów samorządu województwa. Strategia Rozwoju Województwa Podlaskiego 2030 zakłada dalszy wzrost udziału energii odnawialnej w ogólnym zużyciu energii oraz decentralizację źródeł energii, tak by ich właścicielami stali się przedsiębiorcy i mieszkańcy. Dzięki takim działaniom zwiększamy wykorzystanie zielonej energii, a dochód z jej produkcji pozostaje w portfelach naszych mieszkańców. Jednocześnie region, o czym jasno mówi Strategia 2030, zmierza do wykorzystania szansy, jaką stanowi możliwość wdrażania gospodarki obiegu zamkniętego. Koncepcja ta polega na racjonalnym wykorzystaniu zasobów i ograniczeniu negatywnego oddziaływania na środowisko wytwarzanych produktów, które powinny pozostawać w gospodarce tak długo, jak jest to możliwe. W praktyce oznacza to ograniczenie odpadów do minimum. Dziękuję za rozmowę. Arleta Rybak
Fot. Pixabay
22
MAGAZYN OZEON
W celu przeciwdziałania niestabilnej sytuacji na rynkach rolnych uruchamiane są w państwach członkowskich zakupy interwencyjne oraz dopłaty do prywatnego przechowywania towarów rolno-spożywczych. Mechanizmy te, realizowane przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, stanowią wielką pomoc dla branży mlecznej i mięsnej.
Działania interwencyjne
na rzecz równowagi rynkowej Do działań interwencyjnych przewidzianych rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 1308/2013, możliwych do realizacji w warunkach polskich i dostępnych stale w różnych okresach czasu (w zależności od produktu), należą: • interwencyjny zakup i sprzedaż zbóż (pszenicy zwyczajnej) – dostępny od 1 listopada do 31 maja; • interwencyjny zakup i sprzedaż masła – dostępny od 1 marca do 30 września; • interwencyjny zakup i sprzedaż OMP – dostępny od 1 marca do 30 września.
Zakup interwencyjny wyżej wymienionych produktów odbywa się po stałej cenie oraz w ramach ustalonych przez KE ograniczeń ilościowych, które wynoszą odpowiednio dla: • zbóż (pszenica zwyczajna) – 101,31 euro za tonę (cena interwencyjna jest równa progowi referencyjnemu), ograniczenie ilościowe dla pszenicy zwyczajnej – 3 mln ton; • masła – 221,75 euro/100 kg (cena interwencyjna jest równa 90% progu referencyjnego – 246,39 euro/100 kg), ograniczenie ilościowe – 50 000 ton; • OMP – 169,80 euro/100 kg (cena interwencyjna jest równa progowi referencyjnemu), ograniczenie ilościowe – 109 000 ton.
Komisja Europejska – w zależności od sytuacji rynkowej – ma możliwość, w drodze publikacji aktów wykonawczych, uruchomienia zakupów interwencyjnych dla: pszenicy durum,
Fot. arch. KOWR
24
jęczmienia, kukurydzy, wołowiny i cielęciny. W przypadku wykorzystania ograniczeń ilościowych, Komisja Europejska może podjąć decyzję o ich zwiększeniu bądź dodatkowym zakupie w drodze procedury przetargowej. Jedna z największych interwencji na rynku produktów mlecznych miała miejsce w latach 2015–2017, kiedy (po likwidacji kwot mlecznych w 2015 r.) rynek mleka borykał się z dużą nadprodukcją. Komisja Europejska zastosowała wówczas odstępstwo od standardowego okresu interwencji, co w praktyce oznaczało, że była ona prowadzona od 1 marca 2015 r. do 30 września 2017 r. W trakcie tego prawie trzyletniego okresu KE zwiększyła także ilości dla masła – do 100 000 ton oraz dla OMP – do 350 000 ton, a w przypadku OMP – dodatkowo trzykrotnie uruchomiła zakupy w drodze procedury przetargowej. Całkowita ilość zdjętego wówczas z rynku OMP wyniosła ponad 400 000 ton i dotyczyła 14 państw UE, w tym Polski, która z zakupioną w ramach interwencji ilością ponad 40 000 ton uplasowała się na 5. miejscu wśród krajów UE. Zdjęcie znacznych ilości OMP wpłynęło na ustabilizowanie się ceny tego produktu na rynku UE. Z końcem 2017 r., po osiągnięciu pełnej stabilizacji na rynku produktów mlecznych, KE uruchomiła sprzedaż zapasów interwencyjnych OMP w drodze procedury przetargowej. Na przestrzeni lat 2018–2019 pozwoliło to na kontrolowane umieszczenie zgromadzonych w magazynach zapasów OMP na rynku, nie powodując przy tym zakłóceń jego funkcjonowania. Innym mechanizmem zapobiegania kryzysom są dopłaty do prywatnego przechowywania. Mechanizm ten polega na czasowym zdjęciu z rynku produktów poprzez udzielenie przedsiębiorcom dopłat za czas ich magazynowania przed ostatecznym wypuszczeniem na rynek. Uruchomienie dopłat do prywatnego przechowywania na poszczególnych rynkach każdorazowo wymaga wydania przez KE rozporządzeń wykonawczych, które określają także szczegółowe zasady realizacji mechanizmu, w tym: okres jego stosowania, stawki dopłat, maksymalny okres przechowywania produktów. W zależności od potrzeb, mechanizm ten może być uruchomiony w zakresie przechowywania produktów takich
Fot. arch. KOWR
MAGAZYN OZEON
jak: masło, OMP, sery, wołowina i cielęcina, wieprzowina, baranina i kozina oraz cukier biały. W latach 2015–2017, w ramach przywracania stabilizacji rynku produktów mlecznych, KE uruchomiła mechanizm dopłat do prywatnego przechowywania masła i OMP, który – tak jak mechanizm interwencyjnego zakupu – pomógł przywrócić równowagę na tym rynku. W tym samym okresie KE, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom producentów wieprzowiny, którzy borykali się wówczas z niskimi cenami skupu, uruchomiła dopłaty do prywatnego przechowywania tego produktu.
Fot. arch. KOWR
Na przełomie stycznia i lutego 2020 r. nic nie zapowiadało nadchodzącego kryzysu na rynku produktów mlecznych. W marcu, po wybuchu globalnej pandemii spowodowanej wirusem SARS-CoV-2 i wprowadzeniu restrykcji w poszczególnych państwach członkowskich, rynek tych produktów nagle się załamał, a ceny OMP na przestrzeni marca–kwietnia spadły z poziomu 250 euro/100 kg do poziomu 190 euro/100 kg. Według analityków było to oznaką nadchodzącego kryzysu na tym rynku. W tym samym czasie do KE napływały sygnały z poszczególnych państw członkowskich o zakłóceniach występujących jednocześnie na wielu rynkach produktów rolnych.
Aby zapobiec pogłębianiu się kryzysu, KE zdecydowała się na uruchomienie mechanizmu dopłat do prywatnego przechowywania: OMP, masła, serów, wołowiny, baraniny i koziny. Dopłaty do trzech ostatnich produktów zostały uruchomione po raz pierwszy w okresie członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Wnioski o dopłaty w przypadku produktów mlecznych można było składać do 30 czerwca 2020 r., natomiast w przypadku produktów mięsnych termin jest determinowany wykorzystaniem puli środków przeznaczonych na ten cel. Spośród produktów mlecznych największym zainteresowaniem w pierwszych trzech tygodniach składania wniosków cieszyły się dopłaty do przechowywania serów, masła i OMP. Przedsiębiorcy złożyli wnioski na ponad 34 tys. ton serów, co stanowi 34% ilości możliwej do objęcia dopłatą, oraz na ponad 24 tys. ton masła i ponad 3 tys. ton OMP (dane z 25.05.2020 r.). Wśród produktów mięsnych przedsiębiorcy byli zainteresowani dopłatami do prywatnego przechowania wołowiny, natomiast na rynku baraniny i koziny zainteresowanie jest znikome. W sytuacji wykorzystania środków finansowych przeznaczonych w budżecie UE na ten rodzaj wsparcia KE może podjąć decyzję o zamknięciu pomocy. W przypadku dalszego pogarszania się sytuacji na rynku produktów mlecznych, producenci masła i OMP do 30 września 2020 r. będą mieli jeszcze możliwość skorzystania z mechanizmu zakupów interwencyjnych. Wieloletnie obserwacje pokazują, że pojawiające się kryzysy są zazwyczaj zjawiskiem nagłym i charakteryzującym się dużą gwałtownością, a mechanizmy interwencyjne przy jednoczesnej złożoności samego procesu realizacji należą do działań dynamicznych i masowych, a zatem wymagających zaangażowania znacznych zasobów ludzkich. Z racji takiej specyfiki bardzo ważne dla poszczególnych państw członkowskich UE jest utrzymanie odpowiednich struktur interwencyjnych, które będą w ciągłej gotowości do podjęcia natychmiastowych działań. Ich sprawność jest nieodzowna, aby z tej formy wsparcia mogło skorzystać jak największe grono przedsiębiorców.
Krajowy Ośrodek
Wsparcia Rolnictwa
Hanna Wojniak Departament Interwencji Rynkowych KOWR
25
26
MAGAZYN OZEON
O potencjale ekologicznym Supraśla oraz efektywności energetycznej tamtejszych historycznych zbiorników wodnych w kontekście małej retencji oraz walorów turystycznych, a także o reminiscencjach i planach związanych z EKO FORUM mówi burmistrz miasta Radosław Dobrowolski.
Supraskie ekohistorie W zeszłym roku przenieśliśmy Międzynarodowy Kongres EKO FORUM z Białegostoku do Supraśla. Jak pan ocenia z perspektywy czasu to wszystko, co towarzyszyło temu wydarzeniu i zadziało się później? To był bardzo dobry wybór, dlatego że Supraśl jest najlepszym miejscem do promowania ekologii, zdrowej żywności, czystej energii. Jednocześnie, jako uzdrowisko, jest poletkiem doświadczalnym dla wdrażania nowych trendów proekologicznych. W czasie EKO FORUM przyjechały do nas samochody napędzane elektrycznie oraz hybrydowe i już teraz powstaje, przy współpracy jednej z agend PGE, stacja ładowania dla takich pojazdów. Czyli EKO FORUM zostawiło namacalny ślad? Można tak powiedzieć. Cieszymy się, bo już takim samochodem będzie można dojechać do Supraśla z Warszawy. Nie spoczywamy jednak na laurach i działamy dalej. W tym roku rozpoczęła się inwestycja związana z Supraskim Szklakiem Bioróżnorodności, sukcesywnie realizujemy też plany rewitalizacji osiemnastowiecznego założenia parkowego, zwanego Ogrodem Saskim. Przy okazji kolejnego EKO FORUM zaprezentujemy nasze proekologiczne poczynania, a w tym realizację gminnego programu antysmogowego. Zależy nam też na utworzeniu nowego-starego obiektu wodnego. Właśnie napisaliśmy wniosek do Wód Polskich, aby wpisały siedmiohektarowy zbiornik, który chcemy odtworzyć, do systemu małej retencji w Polsce. W ubiegłym roku tematem wiodącym EKO FORUM była elektromobilność. Ta kwestia na pewno powróci i w tym roku, podobnie jak smart city, ale tematem przewodnim będzie efektywność energetyczna zbiorników wodnych. Tu Supraśl ma pewną historię do opowiedzenia uczestnikom kongresu. Supraśl ma do opowiedzenia historię, która rozpoczyna się pod koniec XV wieku, kiedy powstał tu klasztor. A powstał ze względu na odpowiednie warunki hydrologiczne, które umożliwiły zorganizowanie samonapędzanych zakładów, takich jak młyny, folusze, a później papiernie, wykorzystujące siłę
wody. W wieku XIX ta siła zasilała urządzenia włókiennicze w funkcjonujących tu fabrykach. Od czasów powojennych koła młynowe nie napędzają już mechanizmów manufaktur ani generatorów prądu. Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której od przeszło pięćdziesięciu lat nasz zbiornik wodny ulega ciągłej degradacji z powodu nieużytkowania i zarastania. Chcemy go odtworzyć i ponownie wykorzystywać siłę wody do produkcji prądu. Mamy do wykorzystania, jak wspomniałem, siedmiohektarowy zbiornik, ale w najbliższej okolicy są też dwa progi wodne, które mogą być wykorzystane w podobnym celu. Jeśli spojrzeć na siedemdziesięciokilometrowy odcinek rzeki Supraśl, to takich progów wodnych, znajdzie się jeszcze kilka. Są ponadto miejsca, gdzie można by odtwarzać zbiorniki przy gospodarstwach hodowlanych, rybnych – są stawy, leśne zalewy, tam też można montować prądnice i to jest niewykorzystany jeszcze potencjał. Proszę powiedzieć więcej o tym potencjalne. Cały ekosystem na tym zyskuje ponieważ woda zostaje w gruntach, w torfach, które ją chłoną jak gąbka, a dzięki temu woda nie spływa tak szybko do Wisły. Wiemy, jak katastrofalna jest sytuacja naszej największej rzeki – mamy w Warszawie niekiedy wodę do kolan, odsłaniają się średniowieczne mosty, nasypy, wydobywane są zabytki z okresu potopu szwedzkiego. Mamy do czynienia z najniższymi poziomami wody w historii. I temu trzeba przeciwdziałać, między innymi przez tworzenie zbiorników małej retencji w okolicach lasów, dolin rzecznych i tam, gdzie są grunty chłonne np. torfowiska. Mam nadzieję, że dzięki szeroko zakrojonym działaniom różnych instytucji ponownie w dolinie rzeki Supraśl i kanału pojawią się chronione rosiczki. Znikły z naszych torfowisk po tym, jak staw młynowy zarósł, a melioranci dopełnili dzieła zniszczenia, budując kanały odwadniające… Wyrządzono wówczas naturze wielką szkodę. A komary… Z komarami sobie poradzimy (śmiech).
MAGAZYN OZEON
dr Radosław Dobrowolski Burmistrz Supraśla
Co do małej retencji – jest nią również pozyskiwanie wody deszczowej. W gminach takich jak Supraśl często w okresie letnim władze apelują, by nie korzystać z wody wodociągowej do podlewania ogródków czy trawy. O tym pewnie też porozmawiamy w czasie EKO FORUM, ale już teraz można pomyśleć o tym, jak zachęcać do magazynowania deszczówki? To jest całkiem ciekawy temat, ważny, a jednocześnie niezbyt eksponowany w mediach i w dyskursie społecznym. Faktycznie, wykorzystanie cystern na deszczówkę w przydomowych ogródkach i na działkach mogłoby pomóc w okresach deficytu wód podziemnych, a także przy słabym ciśnieniu w sieci. Gdyby jeszcze istniał taki instrument, dzięki któremu mieszkańcy mogliby skorzystać z pomocy finansowej… Jednak największy efekt w małej retencji przyniesie budowanie i odbudowywanie zbiorników. Dlatego rządzący powinni się już zastanowić nad wprowadzeniem pewnych ułatwień dla samorządów, ponieważ często struktura własnościowa uniemożliwia podejmowanie jakichkolwiek działań w tym kierunku – bo grunty należą do Lasów Państwowych, są prywatne albo nawet jest trudna do opanowania szachownica własności. Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się uchwalenie specustawy wodnej dla gmin, powiatów, urzędów marszałkowskich czy innych instytucji. Taki instrument byłby nieoceniony, ponieważ wchodzenie w spory prawne, plany miejscowe i procedowanie wywłaszczania przez starostwo, w sytuacjach jak ta opisana powyżej, byłoby stanowczo za czasochłonne. Potrzebny jest taki instrument jak w przypadku budowy dróg – wówczas na pewno Polska pokryje się zbiornikami małej retencji. Wtedy na przykład Lasy Państwowe mogłyby tworzyć w dolinach rzek, strumieni takie obiekty. Sądzę, że to jest przyszłościowe. Druga sprawa to wspomniany instrument finansowy, który wspierałby gminy w podejmowaniu takich inwestycji.
Jak gmina Supraśl poradziła sobie bez tych instrumentów? Mieliśmy to nieszczęście, że grunty tego siedmiohektarowego zbiornika były własnością prywatną, więc zaczęliśmy od uchwalenia planu miejscowego. W takich okolicznościach ich właściciel obniżył cenę na naszą korzyść, po prostu ustąpił. Mamy więc kwestie własnościowe uregulowane. Obecnie jesteśmy na etapie tworzenia raportu środowiskowego, na podstawie którego zapadnie decyzja środowiskowa uwzględniająca możliwość budowy takiego zbiornika, mamy nadzieję, że będzie pomyślna. Jako gmina mamy dwie koncepcje odtworzenia stawu młynowego. Gdyby Wody Polskie chciały w tym partycypować, przekażemy stosowną dokumentację. Możemy również partycypować we współfinansowaniu całego przedsięwzięcia. Możemy zainwestować chociażby w agregat do produkcji prądu, przygotować teren, by nadawał się do turystycznego wykorzystania. Możemy tu upiec trzy czy cztery pieczenie na jednym ogniu. Zbiornik supraski to jest spora inwestycja. Nie jest to największy zbiornik w naszym województwie. To nie zalew Siemianówka. Byłby to jednak ekskluzywny obiekt na mapie całego kraju, ponieważ to jeden z najstarszych sztucznych zbiorników wodnych w Polsce, wybudowany na początku XVI wieku przez zakonników, którym Aleksander Chodkiewicz – o czym świadczą zachowane dokumenty – udzielił zezwolenia na budowanie spiętrzeń i jazów. Chcemy też promować to, że przy okazji małej retencji chronimy nasze dziedzictwo narodowe – to ono, dosłownie, będzie stwarzało prąd oraz możliwości do odpoczynku i rekreacji nad wodą. Niczego nowego nie chcemy tworzyć! Bez wątpienia wiele pożytków dla danych społeczeństw wiąże się z budową lub odbudową zbiorników małej retencji. Nasz zbiornik na tym tle prezentuje się wyjątkowo, dlatego tak bardzo nam zależy, aby w odtworzenie supraskiego stawu młynowego zaangażowały się Wody Polskie oraz inne instytucje publiczne.
27
28
MAGAZYN OZEON Wygląda więc na to, że w czasie EKO FORUM, które w tym roku odbędzie się 13–14 września, będzie można ten zabytkowy zbiornik zobaczyć na własne oczy. Owszem, przewidujemy prezentację naszych zielonych projektów. Mamy nadzieję, że przy okazji uda się pokazać, jak nieprzemyślane decyzje sprzed 50–30 lat doprowadziły do przeregulowania przepływu wód, a tym samym do zaniku kanału i zarastania stawu młynowego. Stało się to bezpośrednią przyczyną powolnej agonii Supraskiego Systemu Wodnego. Niepodjęcie działań w tym ostatnim momencie będzie dla tego obiektu tragiczne w skutkach i nie chodzi tylko o kwestie historyczne, ale także turystyczne i związane z możliwością produkcji czystej energii. Warto podkreślić, że to jest jedno z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc na całej Białostocczyźnie. Wszyscy oglądają malowniczo położoną groblę, która rozgranicza wody kanału i rzeki oraz biegnie przy samym brzegu tego zbiornika. W dolinie rzeki można podziwiać też jelenie, łosie, a ostatnio nawet i żubry! Będziemy dążyć do tego, by wszyscy, łącznie z władzami i przedstawicielami ministerstwa, mogli osobiście zbliżyć się do tej materii, by zobaczyć, jak ogromna jest potrzeba wspierania i rozwijania programu malej retencji, który nie tylko zmieni sytuację hydrologiczną w naszym kraju, ale też pozwoli uratować takie perełki jak Supraski System Wodny z XVI w. Pozostaje tylko zaprosić czytelników do Supraśla oraz do udziału w EKO FORUM. Wiemy już, że będzie na co popatrzeć i czego posłuchać. rozmawiał Krzysztof Stawnicki
MAGAZYN OZEON
29
Supraski System Wodny
Już w połowie XVIII w. unicki zakonnik z Supraśla, bazylianin ks. Mikołaj Radkiewicz przedstawił hipotezę, że twórcą tego systemu hydrotechnicznego był opat ks. Nikodem Szybiński, zarządzający monasterem w latach 1635–1643. W Kronice Klasztoru zawarł następujące wyjaśnienie: „O młynach i kopanicy, do stawu sprowadzonej, żadnego nie znalazłem dokumentu, ani nawet tradycji, która by mię informowała, kto był fundatorem tak wielkiej wygody dla miejsca tego świętego. Ale wielkie jest podobieństwo, że tenże Nikodem Szybiński, niewysłowionej w gospodarstwie industrii i ochoty prałat, i tę tak wielką po sobie zostawił pamiątkę, a Supraślowi wieczną, a nieoszacowaną w potrzebach nieustannych fabrykę”.
Czy rzeczywiście powstanie Kopanicy i Stawu należy odnosić do opata Szybińskiego? Raczej jest to wątpliwe, bowiem 3 lata po jego wyborze opisywany system hydrotechniczny już funkcjonował. Trudno jest sobie wyobrazić, aby mógł powstać w tempie 3 lat! Na taką hipotezę wskazuje dokument historyczny z 1638 r. podpisany ręką archimandryty Szybińskiego, odnaleziony w Archiwum Państwowym w Krakowie. Z jego treści wynika, że Supraski System Wodny powstał przed rządami tego zasłużonego opata. Szybiński wniósł skargę do urzędu Starostwa Brańskiego na szypra Andrzeja Adlera, Niemca zatrudnionego przez Krzysztofa Krejkierszyna. Zdaniem archimandryty, ów Niemiec: „[...] nie mając na tym dosyć, iż w roku teraźniejszym niedawnymi, dniami piętnastego maja [1638 r.] upust młynów klasztoru supraślskiego wysiekł był, tedy znowu dwudziestego maja, gdy już byli on upust naprawili, potężnie i sposobiwszy się armatę manu gwałtownie naszedł i upust on już do gruntu wywrócił, windy w[y]siekł, śluzy rozrzucił, z stawu ryby wypuścił, młyny spustoszył, tartak który na pokrycie cerkwie tarcicy piłował zaśtanowił i tak go wniwecz obrócił, że z wielkiem kosztem i pracą za długi czas nie będzie mógł bydz naprawiony. Nad to, drzewo które prowadzoną z monastyra do Tykocina na budowanie cerkwi i spichrzów za wypuszczeniem gwałtownej wody rozerwało się i różnie rozpłynęło się niemało czasu wysiekszy na drzewo swoję zabrał.[...]” Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Supraski Systemem Wodny powstał na samym początku funkcjonowania klasztoru, tj. w pierwszej połowie XVI w. W najstarszym znanym
fot. arch. UM Supraśl
Jeszcze do niedawna praktycznie nic nie wiedziano o historii i znaczeniu gospodarczym obiektu hydrotechnicznego składającego się na tzw. Supraski System Wodny, złożony z 2,5 km kanału, grobli oraz 7 ha stawu młynowego (Zajmy). Jedynie stosowana przez mieszkańców nazwa „Nowa rzeka” albo „Kopana rzeka” lub „Kopanica” sugerowały sposób powstania tego zabytku.
MAGAZYN OZEON
fot. arch. UM Supraśl
30
Fragment planu Supraśla z 1845 r. przedstawiający supraski staw młynowy.
dokumencie fundacyjnym z 13 października 1510 r. czytamy, że Aleksander Chodkiewicz pozwolił prawosławnym wówczas mnichom reguły Św. Bazylego przenieść się z Gródka w miejsce obecnego Supraśla i dał im możliwość korzystania ze swoich dóbr, w tym zezwolił budować na rzece Supraśl jazy, czyli zajmy wodne „[…] i dozwolił jesmi im s toje puszczi naszoje na toje budowanie dieriewo brati szto budiet potrieba na tot monastyr i drowa, i łuczinu, i łyka, i gryby, i jagody brati, i ogród, i sad mieti bliz monastyra, i sianożati prokositi, gdieb było nieszkodno łowiszczam naszim i na tych rieczkach wyszie pisanych [Brzozówka i Grabówka.] sażawki rybnyja dierżati i na riece, na Suprjasle jazy”. W końcu osiemnastego wieku, nad stawem młynowym było usytuowanych aż 5–6 wolnostojących „fabryk”, do których zaliczały się: papiernia, dwa młyny o dwóch kołach, tartak oraz „folusze”. Najbardziej interesującym supraskim zakładem była papiernia. Powstała w 1710 r. w wyniku starań Leona Kiszki. Opat ten powierzał supraską papiernię świeckim dzierżawcom. Najpierw przypadła budowniczemu tego zakładu, majstrowi M. Sokołowskiemu (1710–1714), następnie niejakiemu Józefowi Obrockiemu (1714–1720). Kolejnym dzierżawcą był szlachcic z parafii Dobrzyniewo Kościelne – Bazyli Lenczewski, który był owym cudownie uzdrowionym „papiernikiem supraślskim” i fundatorem pierwszej unickiej cerkiewki w Świętej Wodzie koło Wasilkowa.
Przy końcu XVIII w. dzierżawcami papierni byli Holendrzy noszący nazwisko Thierbach. Krzysztof Thierbach wszedł w kontrakt dzierżawczy na papiernię dnia 1 stycznia 1793 r. Następnie interes papierniczy przejął jego syn, Karol Thierbach, który 4 grudnia 1801 r. sporządził „Regestr naczyń różnych we młynach supraślskich znajdujących się”. Dokument ten sygnował jako: „Karol Thierbach papierni fabrykant”. Sekwestracja na rzecz pruskiego skarbu wszystkich bazyliańskich „fabryk” na Zajmie (1796 r.), a następnie likwidacja w 1803 r. zakonnej drukarni nie przerwały działalności papierni i innych zakładów poruszanych młyńskimi kołami na Zajmie1. Po przejęciu w 1834 r. przez Zachertów całej infrastruktury technicznej na Zajmie, nastąpił kolejny etap rozwoju Supraśla. Wilhelm Fryderyk Zachert urządził w tym miejscu swoją fabrykę włókienniczą, która pracowała do 1939 r. Dzięki niej, rozwój Supraśla gwałtownie przyśpieszył.
MIASTO AŻ DZIESIĘCIOKROTNIE POWIĘKSZYŁO LICZBĘ SWOICH MIESZKAŃCÓW, STAJĄC SIĘ GRODEM TKACZY. Bazylianie, którym odebrano możliwość dzierżawy ich dawnego centrum gospodarczego na Zajmie, a w którego remont włożyli fortunę, patrzyli z dystansem na rodzące się na ich oczach miasto. Opat bp Leon Ludwik Jaworowski – świadomy, że jego inwestycyjne nie będą służyły klasztorowi, na kartach inwentarza klasztoru z 1830 r. umieścił takie oto wyjaśnienie:
fot. arch. UM Supraśl
MAGAZYN OZEON
Staw młynowy w Supraślu. Stan na rok 1933.
„[...] Zarzucić kto może, iż wydatki na pobudowanie papierni, upustów i wszelkich budowli folwarcznych są niepotrzebne i zbyteczne, lecz ja te uczyniłem w nadziei, że klasztor supraślski miał być podług pierwiastkowych układów na katedrę, seminarium i konsystorz obrócony, co wszystko byłoby z pożytkiem stanu duchownego. Lecz gdy się inaczej wyższej władzy podobało, ja chyba tylko za omyłkę moją wstydzić się, lecz w sumieniu mam nadzieję, iż Bogu rachunku nie będę dać obowiązany.” Z perspektywy prawie dwustu lat śmiało można wyznać, że niezawiniona „pomyłka” biskupa Jaworowskiego tak naprawdę była „pomyłką błogosławioną”. Gdyby nie jego śmiałe inwestycje i rozwijanie działalności gospodarczej na Zajmie, nie wiadomo czy w Supraślu pojawiliby się późniejsi
niemieccy fabrykanci z Zachertem i Buchholtzem na czele. Przybywali oni do Supraśla, aby objąć odremontowane przez bpa Jaworowskiego składniki folwarku klasztornego z systemem urządzeń hydrotechnicznych i manufaktur poruszanych siłą wody. W ten właśnie sposób w cieniu starego klasztoru narodziło się miasto Supraśl… dr Radosław Dobrowolski 1 Zajma – to nazwa określająca 7 ha staw młynowy zakończony jazem. Pod względem etymologicznym oznacza teren zajęty przez wodę. Nazwa własna „Zajma” ma korzenie historyczne. Znamy ją m.in. z kontraktu podpisanego 11 stycznia 1812 r. między ks. bp. Leonem Ludwikiem Jaworowskim – opatem supraślskim a Lejbą Mortchelowiczem – arendarzem karczmy supraskiej. Dokument ten zobowiązuje Żyda Morthelowicza do dostarczenia „na bindugę w miejsce zwane Zajmą” 180 sztuk ściętych drzew do przetarcia w supraskim nadrzecznym tartaku.
31
32
MAGAZYN OZEON
ZARABIANIE NA SŁOŃCU Fuzja przyszłościowo zorientowanych firm 01Cyberaton oraz T&T Proenergy zarysowuje nowe perspektywy realizowania innowacyjnych i kompleksowych projektów w branży fotowoltaicznej – otwiera przed nami portfel elektrowni słonecznych, a do użytku trafiają banki energii słonecznej.
KONSOLIDACJA AKTYWÓW NA PLUS 01Cyberaton w polskiej branży fotowoltaicznej wyróżniała się od momentu powstania w 2001 roku, podejmując wyzwania czasów, które coraz wyraźniej stawiały na ekologię i odnawialne źródła energii. Obecnie firma umacnia swoją pozycję dzięki nowej strategii wprowadzonej przez nowego prezesa zarządu spółki – Romana Tabakę, inżyniera z wykształcenia i pasjonata nowych technologii, który od dziewięciu lat związany jest z branżą OZE. W 2019 roku powstało konsorcjum łączące 01Cyberaton z kontrolowaną przez Romana Tabakę niepubliczną spółką T&T Proenergy, która działa na rynku od 2011 roku jako generalny wykonawca elektrowni fotowoltaicznych oraz mikroinstalacji, z powodzeniem przeprowadzający inwestorów przez wszystkie etapy przedsięwzięcia: poczynając od przygotowania dokumentacji, przez pozyskanie finansowania, po montaż, oddanie instalacji do użytku, aż po opiekę serwisową w czasie ich późniejszej eksploatacji. By sprostać szybkiej reakcji serwisowej, firma skraca proces pozyskiwania komponentów poprzez zakup ich bezpośrednio u producentów. Ponadto, produkty oferowane przez T&T pochodzą ze światowej czołówki markowych urządzeń, co gwarantuje niezawodność i najwyższą możliwą jakość, potwierdzoną badaniami, certyfikatami, patentami i opiniami klientów. W 2011 roku T&T Proenergy zamontowała na siedzibie firmy jedną z pierwszych w Polsce instalacji fotowoltaicznych, na której do dzisiaj prowadzony jest monitoring pracy instalacji. Na podstawie jej danych produkcyjnych, wiele banków w Polsce szacowało ryzyko i przychód oraz zasadność przygotowania kredytów bankowych.
W wyniku współpracy 01Cyberaton oraz T&T Proenergy możliwe stało się wniesienie do spółki własnych projektów oraz zasobów kadrowych dysponujących wysokimi kompetencjami merytorycznymi i wieloletnim doświadczeniem w budowaniu elektrowni fotowoltaicznych. W ten sposób powstały już 3 elektrownie fotowoltaiczne. Trwające aktualnie inwestycje obejmują realizację projektów budowlanych rzędu 432 MW, wśród których wyróżnia się zlokalizowany w województwie warmińsko-mazurskim Park Solarny Lewałd Wielki z mocą 25 MW. Od 2020 roku spółka jest autoryzowanym partnerem Energa Obrót SA w zakresie kompleksowej obsługi budowy, montażu i serwisu instalacji fotowoltaicznych. Szczególnie od zeszłego roku zauważalny jest wzrost liczby montowanych mikroinstalacji dla klientów indywidualnych – dodatkową motywacją dla nich, oprócz oszczędności na rachunkach za zakup prądu jest możliwość skorzystania z programu dotacyjnego Mój Prąd i ulgi termomodernizacyjnej. W przypadku przedsiębiorstw o dużym zapotrzebowaniu na prąd dodatkowym bodźcem do zwiększenia zainteresowania instalacjami może stać się zapowiadana nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (projekt z lipca tego roku), w którym mowa o tym, by była możliwość zamontowania wolnostojącej elektrowni fotowoltaicznej do 1 MW oraz np. elektrowni na dachach budynków przedsiębiorstw, nawet jeśli w studium zagospodarowania czy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego do tej pory nie było zapisów o możliwości postawienia takich instalacji.
MAGAZYN OZEON
INWESTYCJE, KTÓRE PRACUJĄ NA SIEBIE W swoich historiach firmy 01Cyberaton oraz T&T Proenergy realizowały projekty fotowoltaiczne dla swoich klientów. Jednak – w reakcji na dynamikę rynku – spółka wychodzi z realizowania projektów na zlecenie, by zająć się realizowaniem swojego portfolio ofertowego. Po skonsolidowaniu aktywów, realizowane są głównie projekty, które będą pracowały na rachunek spółki. Dzięki unijnemu i bankowemu finansowaniu, trwają już inwestycje, dzięki którym powstanie 160 MW własnych mocy. Prezes Tabaka szacuje, że w roku 2022 firma będzie posiadała elektrownie słoneczne o mocy 200–300 MW. Jedna z nich – o mocy 2 MW – powstanie w Półturku, miejscowości pod Bydgoszczą. Na należącej do firmy ziemi w tej okolicy znajdzie się także osiedle nowoczesnych domków zeroemisyjnych. Plany obejmują jednak powstanie kilkunastu elektrowni fotowoltaicznych – czas budowy każdej z nich to około dwa miesiące plus okres potrzebny na dokonanie formalności związanych z przyłączeniem do całego systemu energetycznego. Po około pięciu miesiącach od wbicia łopaty w ziemię taka inwestycja powinna zacząć generować przychody. Oczywiście najlepszy okres to wiosna, bo wtedy poziom nasłonecznienia jest optymalny i wtedy produkujemy najwięcej energii, chociaż trzeba zaznaczyć, że przychody generowane są w ciągu całego roku. W Polsce średnio z 1 MW mocy możemy wyprodukować 1000 MWh energii elektrycznej. W praktyce wygląda to tak: elektrownia o mocy 2 MW wygeneruje wg ceny energii elektrycznej na rynku obrotu przychód w 2021 roku 620 tys., natomiast w 2022 roku 660 tys. Koszty związane z utrzymaniem, dzierżawą, podatkami to ok. 60 tys. Tak więc zysk to min. 600 tys. Cena energii z fotowoltaiki na giełdzie obrotu z roku na rok wzrasta i skraca się w ten sposób znacznie czas zwrotu. Wpływ na szybszy zwrot ma też spadek cen paneli fotowoltaicznych. Stopa zwrotu takiej inwestycji to około 8% rocznie, a całkowitego zwrotu można spodziewać się po 9–10 latach, przy założeniu braku silnych zwyżek cen energii, co nie jest wykluczone. Z punktu widzenia spółki, istotne jest to, że można ubiegać się o dotacje, finansowanie od branżowych funduszy inwestycyjnych oraz finansowanie kredytowe na bardzo atrakcyjnych warunkach, zatem z punktu widzenia kapitału własnego te inwestycje są bardzo atrakcyjne i długoterminowe – z czasem po prostu pracują na siebie.
Doświadczenia włoskich i niemieckich elektrowni fotowoltaicznych pokazuje, że po trzydziestu latach wciąż one działają i generują energię, mimo że powstawały dawno i w zupełnie innej technologii. Dla powstających dziś elektrowni również przewidywana jest trzydziestoletnia żywotność przy wysokiej efektywności.
INNOWACJE W ODPOWIEDZI NA WYMAGANIA WSPÓŁCZESNOŚCI Realizując projekty poszczególnych elektrowni, firma wprowadzała udogodnienia dla swojej pracy, które zaowocowały opracowaniem nowych, innowacyjnych produktów. Przykładem jest mobilny bank energii (MBE) przygotowywany do tego, by dostarczał prąd w czasie budowy elektrowni w miejscach pozbawionych dostępu do energii, choćby na potrzeby ochrony i monitoringu placu budowy. Obecnie firma Tabaka Dynamic, spółka wykonawcza T&T Proenergy, oferuje – jako osobny produkt – autorskie rozwiązanie w postaci mobilnych banków energii, którymi są Power Packi – stacjonarne banki energii, będące alternatywą dla tradycyjnego agregatu prądotwórczego. Power Pack może zostać podłączony pod instalację fotowoltaiczną lub naładowany bezpośrednio z sieci, a następnie przetransportowany w docelowe miejsce. MBE jest dostępny w pięciu wariantach 9.6Ah AGM Lite, 9.6Ah AGM, 8.5 Ah LiFePO, 17Ah LiFePO i największy 34Ah LiFePO. Jego kompaktowa i lekka konstrukcja sprawiają, że każdy posiadacz prawa jazdy kat. B może bez problemu przewieźć zestaw w dowolne miejsce. Firma wykorzystała też własne pomysły w obliczu pandemii – w odpowiedzi na potrzeby społeczne powstały podesty emitujące promienie UV zabijające koronawirusa. Jest to jednak dodatkowa działalność, która nie koliduje z główną dziedziną aktywności, jaką są farmy fotowoltaiczne. Diana Saniewska
33
34
MAGAZYN OZEON
Nowoczesne rozwiązania technologiczne zapewniają komfortowe ładowanie samochodów elektrycznych dla biznesu, instytucji publicznych oraz w przydomowych stacjach ładowania. Na polskiej mapie ładowarek do elektryków nie mogło zabraknąć stacji z logo OZEONU – trafią one do pierwszych użytkowników w drugiej połowie roku.
Ładowanie elektryków z OZEONEM NOWA ERA ELEKTROMOBILNOŚCI Samochody elektryczne (ang. Electric Vehicles, EV) zagościły już na stałe w krajobrazie polskich dróg. Szacuje się, że w latach 2020–2021 na rynku pojawi się niespotykany wcześniej wybór tego typu aut, ponieważ niemal wszystkie znaczące firmy motoryzacyjne finalizują produkcję modeli elektryków o zasięgu sięgającym kilkuset kilometrów. Jeszcze kilka lat temu ta perspektywa nie przedstawiała się realistycznie, ale dziś wymaga już tylko zachowania otwartości na nową jakość przemieszczania się – ekologicznie, bezpiecznie, ale dynamicznie. Idą za tym zmiany w dostępie do „paliwa” do elektryków i ich „tankowania”, dlatego dziś naglącą potrzebą stają się stacje ładowania samochodów elektrycznych. Wyzwanie to podjął OZEON.
NAPRZECIW POTRZEBOM OZEON popularyzuje ekologiczne trendy i wspiera przyjazne środowisku inicjatywy, między innymi elektromobilność, toteż promocja ładowarek elektrycznych i udostępnianie tego typu urządzeń stało się kolejnym naturalnym (sic!) elementem oferty. Logo magazynu znajdzie się na ładowarce wyprodukowanej przez Automoc Polska. Firma z Leszna jest znanym polskim producentem stacji ładujących do samochodów elektrycznych. Zaprojektowane zostały one z myślą o codziennej wygodzie użytkowników i z troską o to, by efektywnie służyły przez lata – są trwałe, niezawodne i przyjazne w obsłudze. Zadbano także o atrakcyjny design – malowane proszkowo obudowy odzwierciedlają innowacyjną estetykę, a przejrzyste wyświetlacze zapewniają intuicyjną obsługę. Są też na tyle technologicznie zaawansowane, że dzięki modułowi GPRS mogą być sterowane nie tylko z sieci, ale też zdalnie, zapewniając podgląd bieżącej eksploatacji. Ponadto, można je wyposażyć w dodatkowe czujniki – na przykład monitorujące poziom zanieczyszczenia powietrza pyłami PM 2,5 i PM 10.
EFEKTYWNE ŁADOWANIE EV RÓWNIEŻ W DOMOWYM ZACISZU Owszem, EV można naładować z tradycyjnego gniazdka, ale potrwa to dłużej, stąd tak duża przewaga stacji ładowania i zapotrzebowanie na tego typu urządzenia tak w domach, jak i w ogólnodostępnych miejscach. W zależności od przeznaczenia, dostępne są modele stojące i wiszące, które sprawdzą się w podziemnych garażach oraz jako stacje przydomowe. – Chcemy wpisać się w infrastrukturę stacji ładowania samochodów elektrycznych, dając możliwość przemieszczania się na dużych dystansach bez obaw o energię – mówi Krzysztof Jan Stawnicki, prezes Fundacji Ośrodek Wspierania Ekologii i redaktor naczelny OZEONU. Demokratyzacja ładowarek do elektryków jest częścią ekoprzyszłości i chcemy być mocnym ogniwem tego procesu. Już dziś możesz sprawdzić, która z ładowarek z logo OZEONU sprosta wymaganiom Twojego elektryka i którą zechcesz zabrać do domu lub firmy. Diana Saniewska
personalizacja
bateria w tylnej « >ŬV i
silnik w przedniej « >ŬV i
* č " ,/č č WWW.TRYBECO.COM
GREEN POWER BY OZEON® electric car chargers
WITH PAYMENT MODULE
WITH LCD DISPLAY WITHOUT LCD DISPLAY
r e g r a h c N O #OZE contact: +48 85 732 22 72