potrzeby odbiorców i samej organizacji. W takiej sytuacji projekt staje się jedynie sposobem na pokrycie kosztów funkcjonowania instytucji, co niesie za sobą ryzyko, że wszystkie działania zostaną podporządkowane wyłącznie kwestiom finansowym, a nie warstwie merytorycznej. Jeżeli chodzi o środki finansowe na projekt, to nie byliśmy w stanie przeskoczyć pewnych barier. Zadziałał jednak argument, że temat wymyśliły dzieci i że chciałyby one wziąć udział w tym przedsięwzięciu. Dzięki temu okoliczne instytucje, a nawet lokalni właściciele firm, sklepików, restauracji bardzo się zaangażowali i nam pomogli. Co roku wszyscy pytają, czy dzieci będą uczestniczyły w naszych inicjatywach, bo chcą je wspierać. Od jakiegoś czasu tak naprawdę większość organizacji pozarządowych działa projektowo, w zależności od potrzeb.
Część beneficjentów wspominała również o innej strategii, która pozwalała im na utrzymanie trwałości rezultatów, czyli o realizacji projektów niskokosztowych. Kluczowe w tym przypadku staje się zaplanowanie rezultatów tak, by ich dalsze wykorzystywanie nie generowało dodatkowych wydatków. Respondenci podkreślali, że tego typu projekty mogliby realizować również bez dofinansowania, i że właśnie w ten sposób starają się działać. Na to, co robimy, nie trzeba dużych środków – ważniejsi są ludzie, duże zaangażowanie i poświęcony czas. Pieniądze nie były zatem dla nas aż tak istotne. W naszym stowarzyszeniu pracujemy na zasadzie wolontariatu. Koszty pokrywamy z własnej kieszeni. Ważne są dla nas działania, a nie pieniądze z projektu.
Odpowiedni dobór partnerów Beneficjenci podkreślali, że trwałość projektu wiąże się także z utrzymaniem relacji partnerskich. Ich znaczenie jest duże nie tylko w kontekście realizacji kolejnych inicjatyw, lecz także w związku ze wspólną troską o rezultaty i zaangażowanie się w ich wykorzystywanie i promowanie. Aby partnerstwo okazało się trwałe, ważne jest zaproszenie do wspólnego działania odpowiednich instytucji. W trakcie wywiadów respondenci podkreślali, że kiepska współpraca rzutuje negatywnie na całość projektu i utrudnia wypracowanie dobrych jakościowo rezultatów. Mieliśmy bardzo słabych partnerów w pierwszym projekcie. Praca z nimi to była istna orka na ugorze.
Home
83