Goniec Polski, wydanie 726

Page 1

CZYTAJ ONLINE

S U R I W A N KORO ? J E T S O R P J E I N T A T S O NA Pomagają w czasie pandemii

[EXCLUSIVE] S. W centrum

Transmisje

konfliktów

nie wystarczą? NR 5 (725) 8 MAJA 2020 / ISSN 2044-5202

17

100-LECIE

URODZIN KAROLA WOJTYŁY


2 ~ w NUMERZE

spis treści

MAJ 2020

5

ŚWIAT SIĘ PRZEKRĘCIŁ gosia nowicka

Jak pisał Kisiel ,,Świat się przekręcił, to, co stało na głowie, stanęło na nogach, a głowy wraz z nosami poszły do góry. Wszystko się w Polsce zmieniło i pomieszało”. Jak widać, historia lubi się powtarzać...

6

TRANSMISJE NIE WYSTARCZĄ ks. bartek rajewski Wszyscy doświadczamy bólu i tęsknoty spowodowanej przez niemożliwość uczestniczenia w Eucharystii. Myślę, że to może być też dobre doświadczenie.

7

SZCZEPIONKA NA... Małgorzata Mroczkowska

Najtrudniej być mądrym wśród idiotów, z których każdy jeden ma się za mędrca. Zmusić do szczepień chyba się nie da. A może czeka nas zmiana nawet w tej kwestii? Zobaczymy.

100. ROCZNICA URODZIN KAROLA WOJTYŁY, PAPIEŻA JANA PAWŁA II 8

69

Zamiast pikników, festynów i spotkań będą w tym roku konkursy i pokazy w internecie.

ZAKUPY DLA SENIORA

Ruszyła Grupa Pomocy Osobom Starszym w Zakupach w Związku z Koronawirusem w UK.

14

Dyrektor wydawniczy: Samanta Kulpa E: s.kulpa@goniec.com Redaktor naczelny: Karol Pomeranek E: karol.pomeranek@goniec.com Redakcja (Editorial): T: 020 7099 7106 T: 7974 9900 12 F: 020 7099 6815 E: redakcja@goniec.com Zespół redakcyjny i współpracownicy: Marta Bielawska-Borowiak Dariusz Dzikowski Sonia Grodek Bartłomiej Kowalczyk Marta Mikulewicz Adam Sochacki (rysownik) Małgorzata Skibińska Anna Zielińska Felietoniści: Małgorzata Mroczkowska Małgorzata Nowicka ks. Bartosz Rajewski

POLISH HERITAGE DAYS W INNEJ ODSŁONIE 10

Adres: Goniec Polski – The Polish Times 84 Uxbridge Road West Ealing London, W13 8RA

W CENTRUM KONFLIKTÓW

Reportaż. Katarzyna Grabka, koordynator do spraw mediacji i sprawiedliwości naprawczej w ERMS.

Korekta: Elżbieta Marciniak Skład i gra�ika: Rafał Koczan Redakcja portalu Goniec.com: marta.bielawska-borowiak@goniec.com Marketing i reklama: (Advertising) ogłoszenia: T: 020 7099 7107 Sylwia Bohatyrewicz T: 079 749 900 11 E: sylwia@goniec.com Łukasz Zawisza T: 079 749 900 12 E: lukasz.zawisza@goniec.com Bożena Szul E: bozena.szul@goniec.com Administracja i �inanse: T: 020 7099 7105 T: 079 749 900 14 E: of�ice@1mmmedia.co.uk

POLONIA POMAGA

44

W CZASIE OGÓLNOŚWIATOWEJ PANDEMII 76

MATKA JEST TYLKO JEDNA

Jest taki jeden dzień w roku, w którym możesz okazać swojej ukochanej Matce wdzięczność.

78

MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ RODZINY

Weźmy udział w akcji społecznej fundacji Humanites „Dwie godziny dla rodziny”.

81

HOROSKOP

Co czeka nas w maju, w którym króluje zodiakalny Byk? Co o naszej przyszłości mówią gwiazdy?

Dystrybucja: E: dystrybucja@mail.goniec.com T: 020 7099 7107 Prenumerata: T: 020 7099 7105 Wydawca (Publisher): 1MM Media Limited Tytuł zarejestrowany pod numerem: ISSN 2044-5202 Redakcja „Gońca Polskiego” nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.




felieton ~

5

Gosia Nowicka

wiat

się PRZEKRĘCIŁ Jak pisał Kisiel ,,Świat się przekręcił, to, co stało na głowie, stanęło na nogach, a głowy wraz z nosami poszły do góry. Wszystko się w Polsce zmieniło i pomieszało”. Jak widać historia lubi się powtarzać i słowa mistrza felietonu znowu stały się aktualne, jak w 1956 roku… Kiedyś nie mogłam pojąć tego rozumem, jacy to dziwni ludzie nie mają telewizora. Z wyboru do tego, nie z braku pieniędzy bynajmniej. A teraz już rozumiem dokładnie jacy, bo sama uważam telewizor za zbędne pudło. Niby człowiek inteligentny musi być poinformowany, ale z drugiej strony na co komu złe wiadomości. Niesprawiedliwość, krzywda ludzi i zwierząt, hultajskie uczynki przeróżnych parszywych kanalii źle na mnie wpływały, krótko mówiąc. Szklany ekran jest więc u mnie w sporadycznym użyciu. Przeczytam czasami za to jakąś gazetę i krew mnie zalewa, gdy widzę co się wyprawia na polskiej scenie cyrkowej. Przepraszam, politycznej miałam na myśli… Zwykle ludziska uczą się na błędach i dwa razy nie wchodzą do tej samej rzeki. Wyjątkiem od reguły pozostają Polacy. Twardo stoją przy swoim jak osły. Nieugięcie walą łbami w mur. Myślałby człek, że naród, który tyle wycierpiał, który krwią wywalczył swoją wolność, będzie tą wol-

ność szanował. Ale gdzie tam, Panie! Dają się pałować na ulicy jak za starych dobrych czasów! Znienawidzona niegdyś milicja wraca do łask. Mało tego, ciemna masa wychwala pod niebiosa ich postępki! Widocznie im się należało! Skoro w Rosji da się siłą zaprowadzić porządek, to co ma się u nas nie udać! Pal sześć niezawisłe sądownictwo, konstytucję i demokrację! Łatwowiernym narodem łatwo jest manipulować, mydląc oczy i rozdając pieniądze gratis. Otóż moi drodzy, muszę Was zaskoczyć! Państwo nie posiada własnych pieniędzy. Państwo rozdaje forsę podatników. Łopatologicznie sprawę tłumacząc, Polski nie stać na wręczanie mamony w imię rozmnażania. Kiedy Rzeczpospolita się już obudzi z ręką w nocniku i wyjdzie na jaw ogromna dziura budżetowa, to proszę mnie nie pytać skąd się ona tam wzięła. Ja już to Państwu właśnie wyjaśniłam. Elektorat partii rządzącej stanowią w większości ludzie niewykształceni bądź słabo wykształceni, o niskich dochodach, religijni i regularnie praktykujący. I pewien szubrawy, karłowaty człowieczek wykorzystuje per�idnie ich łatwowierność… Nie zrozumcie mnie źle – szanuję osoby wierzące. Tak samo, jak i szanuję te niewierzące. W ogóle uważam, że wszyscy powinniśmy się respektować niezależnie od dzielących nas różnic. Do czego tu zmierzam, to to, że obywatelem religijnym jest łatwo manipulować. Zadaniem mądrego Kościoła jest

odseparowanie wiary od polityki. Partia polityczna nie może i nie powinna być sumieniem narodu. Podejrzewam, że mój świętej pamięci dziadek przewraca się teraz w grobie. Niech mu ziemia lekką będzie. Najpierw walczył dzielnie z okupantem, później z komuną. Teraz represje wracają i na cholerę to wszystko było?! Z trudem wywalczona wolność słowa, zgromadzeń, prawo do decydowania o sobie… Wszystko diabli wzięli. Podstawowe prawo każdego człowieka do decydowania o własnym ciele za chwilę może przejść do historii. Oj, biada kobietom! Cofamy się nieuchronnie w stronę średniowiecza. Jak tak dalej pójdzie, to zaczną palić czarownice na stosach. Może ja również powinnam zamknąć niewyparzoną gębę – heretyków krytykujących rząd też może czekać stryczek… Jeśli jednak wszyscy rozłożymy bezwładnie ręce, to dajemy klice rządzącej ciche przyzwolenie na pełną swawolę i gałgaństwo. <<

Gosia Nowicka. Studiowała dziennikarstwo w Łodzi w latach 2001-2004. Od 2004 roku przebywa w Wielkiej Brytanii, gdzie ukończyła Dental College. Pasjonuje ją pisanie felietonów, w których przekornie komentuje otaczającą ją rzeczywistość.


6 ~ felieton

ks. Bartek Rajewski

ransmisje online nie wystarczą Ks. Bartosz Rajewski, proboszcz jednej z najstarszych polskich wspólnot katolickich w UK – para�ii pw. Św. Wojciecha na South Kensington w Londynie (Little Brompton Oratory).

Krystyna Janda w jednym ze świątecznych wywiadów powiedziała, że w czasie pandemii „nie można liczyć na nikogo”. Myślę, że to jest czas Kościoła. Dzisiaj to właśnie para�ie powinny pokazać, że można na nie liczyć. Nie tylko transmisje on-line, do których swoją działalność ogranicza większość wspólnot para�ialnych i duszpasterzy, ale również konkretne działania pomocowe – misja miłosierdzia. Papieski jałmużnik kard. Konrad Krajewski, napisał do mnie krótką wiadomość: „To jest nasz czas!”, a w jednym z wywiadów zwrócił się do księży i biskupów z apelem: „Wyjdźcie na ulice do bezdomnych, otwórzcie im swoje domy!”. Przykładów zaangażowania duchownych w Polsce w konkretną pomoc ludziom dotkniętym epidemią jest bardzo wiele. Rektor legnickiego seminarium opiekuje się zarażonymi koronawirusem w jeleniogórskim Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym. To samo robi tarnowski ksiądz wraz z siostrami dominikankami w Domu Pomocy Społecznej w Bochni. Z dnia na dzień powiększa się liczba zakonnych wolontariuszy, którzy są gotowi w każdej chwili zgłosić się do konkretnych miejsc potrzebujących bezpośredniej pomocy w związku z trwającą epidemią. Znaczącej pomocy osobom chorym lub zagrożonym Covid-19 udzielają Kapucyni z krakowskiej prowincji. Oprócz tego, że 18 spośród nich angażuje się na co dzień w Dzieło Pomocy Św. Ojca Pio w Krakowie, służąc bezdomnym, trzech pomaga 8 maja 2020

dodatkowo w DPS-ie w Stalowej Woli, dwóch w Szpitalu Jednoimiennym w Wolicy, dwóch w szpitalu w Kielcach, a kapelan szpitala w Bytomiu pomaga zakażonym wirusem także jako wolontariusz. Oni zrozumieli, że celibat jest po to, by oddawać życie, a nie po to, by wygodnie żyć. Lepszej okazji na oddanie życia może nie być. My w naszej małej londyńskiej para�ii staramy się żyć Eucharystią w praktyce. Niesiemy pomoc siostrom i braciom w potrzebie. Nie stawiamy się w pozycji najbardziej poszkodowanych. Niektórzy z nas wraz z siostrami miłosierdzia Matki Teresy z Kalkuty gotują codziennie obiady dla ponad 100 osób w kryzysie bezdomności. Inni przygotowują śniadania. Jeszcze inni robią zakupy dla potrzebujących. Jako ksiądz nie jestem z tego wyłączony. Wręcz przeciwnie – mam być tym, który inspiruje. Myślę, że nie mniej ważne jest, by w tym trudnym czasie księża pierwsi dzwonili do swoich para�ian, by starali się dowiedzieć, kto jest samotny, kto potrzebuje uczynku miłosierdzia, co do ciała, a kto co do ducha, na przykład pocieszenia. Ważne, by duszpasterze odwiedzali swoich wiernych i rozmawiali z każdym potrzebującym, oczywiście na odległość, chociażby przez otwarte okno. Od samego początku uznaliśmy też, że nie zaangażujemy się w organizowanie transmisji Mszy św. i nabożeństw on-line. Wszyscy doświadczamy bólu i tęsknoty spowodowanej przez niemożliwość uczestniczenia w Eucharystii. Myślę, że to może być też dobre doświadczenie. Możemy teraz doświadczyć tego, czego doświadczają nasi bracia i siostry w tak wielu zakątkach świata, którzy czasem przez rok, a nawet całe lata, nie mają dostępu do Eucharystii czy spowiedzi (np. w Amazonii). Możemy teraz docenić to, co czasem nam powszednieje i czego nie docenialiśmy. To doświadczenie ma wzbudzić w nas tęsknotę za Bogiem! Kilkanaście dni temu przed wiarą tylko „wirtualną” przestrzegał papież Franciszek – jego zdaniem „zażyłość z Jezusem bez sakramentów i wspólnoty jest niebezpieczna”. W podobnym tonie wypowiedział się bp Andrzej Czaja, ordynariusz diecezji opolskiej, który nakazał swoim księżom usuwanie nagrań transmitowanych w Internecie mszy i

Komentuj! Goniec.com

nabożeństw. Myślę, że w ślad za decyzją biskupa opolskiego powinny pójść działania całego episkopatu. Ze wszech miar słuszna – w mojej ocenie – była decyzja Patriarchy Ekumenicznego Bartłomieja z początku kwietnia. Wszystkie nabożeństwa i liturgie on-line transmitowane są tylko z jednej świątyni w diecezji. Argument patriarchy jest taki, że co prawda Internet bardzo pomaga w działalności duszpasterskiej, ale należy unikać niebezpieczeństwa „narodzenia się nowego zwyczaju”, który z nabożeństwa czyni kolejny rodzaj telewizyjnego show. A jak radosne to show wiedzą wszyscy, którzy codziennie otrzymują nagrania z fragmentami kazań, śpiewów liturgicznych czy ogłoszeń para�ialnych. Kiedy zbliżał się Wielki Tydzień, pojawiało się coraz więcej próśb, by subskrybować kolejny kanał transmitujący mszę świętą. Nie zdziwiła mnie taka prośba, gdy dostałem ją od zaprzyjaźnionego kapłana, który duszpasterzuje wśród katolików języka hebrajskiego. Ale czy każda para�ia musi teraz mieć liturgię on-line? Uważam, że wystarczą transmisje przygotowywane przez telewizję publiczną czy stacje komercyjne. Ich liczba i zróżnicowanie zaspokajają potrzeby wszystkich katolików, a dostęp do transmisji niedzielnej mszy św. mamy co 10-15 minut. Dzisiaj mamy również okazję, by przypomnieć sobie o wielu sposobach obecności Jezusa, jak choćby w słowie Bożym czy w aktach miłości bliźniego. Jestem przekonany, że w trakcie epidemii niektórzy po raz pierwszy usłyszeli o pozasakramentalnych sposobach odpuszczenia grzechów powszednich, że o żalu doskonałym czy duchowej komunii nie wspomnę, a są to stare dary Kościoła. Epidemia dała nam okazję do re�leksji, co to znaczy być Kościołem w takim nietypowym czasie i jak w takim czasie rozumieć zbawienie. Bóg ciągle zbawia, ale teraz – jak zresztą zapowiadał na początku Wielkiego Postu – czyni to w izdebce, w ukryciu, wśród ludzi, którzy żyją bardziej pragnieniem niż zaspokojeniem. W izdebce jest jednak inaczej niż w świątyni czy na placu. Inaczej też musi objawić się tam i Kościół, i kapłan. Ciekaw jestem, jak Wasze para�ie zdały egzamin z misji miłosierdzia w czasie epidemii? Tylko transmisje online, czy może coś więcej? Swoje świadectwa i opinie możecie wysyłać na adres e-mail: cunctus@wp.pl. <<


felieton ~

7

Małgorzata Mroczkowska

zczepionka

na koronawirusa:

czy podasz ją dziecku?

Dyskusje dotyczące rozwoju obecnej pandemii nie milkną. Rządy wszystkich państw robią co mogą, by jak najszybciej znaleźć lekarstwo na koronawirusa. Tylko wynalezienie szczepionki gwarantuje nam bezpieczeństwo, tak jak było to w przypadku gruźlicy czy polio. Tylko czy każdy z nas jest na to gotowy? Jeszcze nie tak dawno temu ruch antyszczepionkowy, który twierdził, że szczepionki wywołują na przykład autyzm miał się całkiem dobrze. Rodzice należący do tego ruchu głośno krzyczeli o skutkach ubocznych szczepień. Lekarze zaprzeczali temu, mówiąc zgodnie, że szczepienia są potrzebne i to nawet w czasach, kiedy gruźlica, czy polio praktycznie już nie istnieje. Ruchy antyszczepionkowe miały w tej kwestii inne zdanie. I oto przyszedł rok 2020, a wraz z nim koronawirus, który rozłożył świat na łopatki. Co się stało z ruchem antyszczepionkowym? Dziwnie zamilkł. Nie był już tak aktywny, jak wcześniej. Wszyscy byliśmy i nadal jesteśmy przerażeni nowym wirusem. Obecnie coraz częściej mówi się o tym, że tylko szczepionka na koronawirusa zagwarantuje nam względne bezpieczeństwo. Co więcej, są rodzice, którzy już piszą petycje do premiera Borysa Johnsona w sprawie otwarcia szkół. Jedna z petycji zakłada na przykład, że dopóki nie będzie szczepionki, posyłanie dzieci do szkół

jest wielkim ryzykiem i narażeniem ich zdrowia i życia. Tak więc większość rodziców jest zdecydowanie za tym, by szczepionkę wynaleziono. Co na to ruchy antyszczepionkowe? Otóż obecnie zauważane jest zjawisko wybudzania się tego ruchu z letargu, w jakim trwał przez ostatnie tygodnie. Na jednej z takich grup w Wielkiej Brytanii ktoś napisał, że rząd brytyjski po cichu i bez rozgłosu przegłosował ustawę, na mocy której od tej chwili szczepienia będą obowiązkowe i nie ma możliwości odmówienia. Wiadomość ta spowodowała całą masę komentarzy oburzonych polskich rodziców. No bo, jak to? Ktoś, czyli rząd będzie podejmował decyzje za rodzica? To się nie godzi w wolnym kraju przecież! To nie Korea, ani Chiny! Jedna z matek napisała, że jeśli to prawda, to ona w takim razie wraca do Polski. Pytanie tylko, czy w Polsce nie będzie podobnie? W końcu cały świat stawia obecnie zmasowany atak przeciwko koronawirusowi i jest duże prawdopodobieństwo, że wszystkie kraje będą działać w podobny sposób. A jedynym skutecznym sposobem walki z tym wirusem jest szczepionka. Co jednak mają zrobić rodzice dzieci, które – jak twierdzą – do dzisiejszego dnia walczą ze skutkami poprzednich szczepień? Jedna z matek napisała wprost: „Nie ma takiej opcji, żeby jakiś rząd szczepił mi moje własne dzieci. Nie pozwolę! Na księżyc wyjedziemy, a nie damy zmarnować dzieci!”. Co ciekawe jej wypowiedź dostała mnóstwo lajków od innych członków grupy, co oznacza, że większość się z nią zgadza. Ktoś inny dopisał, że nie mają prawa zmuszać nas do szczepień. Ile w tym jest prawdy? Zastanówmy się, ile jest warte ludzkie życie? Ile warte jest zdrowe społeczeństwo?

Komentuj! Goniec.com

Jak wiadomo nawet przyjmowanie paracetamolu, który jest lekiem ogólnie dostępnym bez recept niesie w sobie skutki uboczne. Małe, a nawet minimalne, ale takie skutki mogą wystąpić. Czy to jednak ma oznaczać, że nie wolno go przyjmować? Przecież większość z nas go łyka i nic nam nie jest. Co zatem zrobimy, kiedy w końcu szczepionka będzie gotowa? Nasuwa się kolejne pytanie: czy jesteśmy na taką szczepionkę gotowi? Czy rozumiemy, o co w tym wszystkim chodzi, czy jednak potrzebujemy edukacji w tym temacie? Wydaje mi się, że większość rodziców czerpie wiedzę z internetu i od koleżanek, które poinformowały się u doskonałego źródła, nieznanego co prawda, ale doskonałego. Żyjemy w czasach, w których modelka, czy aktorka na swoim Instagramie sprzedaje mądrości z koszyka i ludzie bardziej ufają jej niż lekarzowi w przychodni. Jak w takiej sytuacji to wszystko ogarnąć i uratować ludzkość przed zagładą? Przecież kolejny wirus, czy choroba zakaźna może stać już za rogiem? Oczywiście zawsze znajdzie się grupa w społeczeństwie, która uparcie będzie leczyć nawet raka naparem z mleczu polnego. Różnica jednak jest taka, że rakiem się nie zarazimy. A osoba, która nie podda się szczepieniu może zarazić dziesiątki innych. I co wtedy? Najtrudniej być mądrym wśród idiotów, z których każdy jeden ma się za mędrca. Zmusić do szczepień chyba się nie da. A może czeka nas zmiana nawet w tej kwestii? Zobaczymy. << Małgorzata Mroczkowska, z wykształcenia politolog, od 2004 r. mieszka w Londynie. Autorka powieści obyczajowych, m.in. „Angielskie lato”, „Od jutra dieta! Zapiski niedoskonałej pani domu” i najnowsza „Dziennik przetrwania. Zapiski niedoskonałej matki”. Od lat prowadzi portal dla polskich rodziców www.mumsfromlondon.com.


8 ~ news UK

POLISH HERITAGE DAYS W DOBIE PANDEMII

ZAMIAST PIKNIKÓW, FESTYNÓW I SPOTKAŃ BĘDĄ KONKURSY I POKAZY W INTERNECIE. ZE WZGLĘDU NA PANDEMIĘ TEGOROCZNE OBCHODY POLISH HERITAGE DAY BĘDĄ MIAŁY INNY CHARAKTER W PORÓWNANIU Z EDYCJAMI Z POPRZEDNICH LAT. Organizatorzy obchodów są zdania, że rządowe zalecenie, aby pozostać w domu, nie oznacza, że nie możemy wspólnie celebrować Święta Konstytucji 3 maja oraz dnia 2 maja, który w Polsce i wśród Polonii rozproszonej po całym świecie, obchodzony jest jako Dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz Dzień Flagi RP. Polish Heritage Days (Dni Dziedzictwa Polskiego) jest corocznym wydarzeniem organizowanym i realizowanym pod patronatem Ambasady Polskiej w Londynie. Celem Polish Heritage Days jest świętowanie i promowanie polskiej kultury, dziedzictwa przeszłych pokoleń oraz polskiego wkładu w życie kulturalne, gospodarcze i społeczne Wielkiej Brytanii. Projekt Polish Heritage Days odbywa się w miesiącu maju na terenie całej Wielkiej Brytanii. Wydarzenie tradycyjnie rozpoczyna się w weekend tuż po symbolicznym i jakże ważnym dniu 3 maja, kiedy to w 1791 roku Polska ogłosiła swoją pierwszą skody�ikowaną konstytucję (jako pierwszy kraj w Europie, a drugi na świecie, po Stanach Zjednoczonych). Konstytucja stała się symbolem wolności i równości. Polish Heritage Days jest także okazją 8 maja 2020

do świętowania dnia 2 maja, który to w Polsce, a także wśród Polonii rozproszonej po całym świecie, obchodzony jest jako Dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz Dzień Flagi RP. Celem Polish Heritage Days jest jeszcze bliższe zintegrowanie polskiej społeczności z innymi społecznościami zamieszkującymi Wielką Brytanię, zarówno na poziomie lokalnym, jak i narodowym oraz podzielenie się polską kulturą, dziedzictwem i słynną polską gościnnością. Jednym z celów jest także przedstawienie Polaków jako naród otwarty i tolerancyjny. Podczas trzech minionych edycji dominowały koncerty, pikniki, turnieje, festyny, seminaria i wystawy. W tym roku, w trosce o zdrowie uczestników, program został zmody�ikowany tak, aby aktywność w projektach nie wymagała bezpośrednich kontaktów grup ludzi. Propozycją ambasady na celebrowanie polskości wśród najmłodszych jest wzięcie udziału w konkursie plastycznym „Moja Polska”. Celem konkursu jest upowszechnianie znajomości Polski, polskiej historii, kultury i dziedzictwa, w tym przede wszystkim polskiego wkładu w życie kulturalne,

gospodarcze i społeczne Wielkiej Brytanii. Konkurs przeznaczony jest dla dzieci i młodzieży do lat 18 mieszkających na terytorium Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Działająca na południowym wybrzeżu Anglii polonijna organizacja Dorset Polish Center zachęca do udekorowania okien polskimi symbolami, zwłaszcza lotniczymi szachownicami. Zdjęcia tak przystrojonych okien będą publikowane w internecie, a autorzy najciekawszych dekoracji zostaną nagrodzeni. Laguna’s Spitt�ire Legacy z Gloucester na 3 maja przygotowała całodniowy program historyczny związany z lotnictwem i dokonaniami polskich pilotów na brytyjskim niebie podczas II wojny światowej. Program, w tym rozmowa z pilotem RAF i innymi gośćmi, projekcje �ilmów historycznych oraz quizz wiedzowy był prowadzony na żywo w internecie i dostępny na facebookowej stronie organizatora. Nagrodą w quizie był m.in. model samolotu Hawker Hurricane �irmy AirFix. Polonia w Ewesham w West Midlands przygotowała loterię fantową on-line, internetowe pokazy gotowania polskich tradycyjnych dań oraz konkurs plastyczny na

wykonanie logo polskich lub królewskich sił powietrznych w dowolnej technice. Internetowe niespodzianki przygotowała też Szkoła Przedmiotów Ojczystych im. Heleny Modrzejewskiej na Hanwell. O�icjalnym symbolem Polish Heritage Days jest biało-czerwona szachownica, która to była symbolem polskich pilotów walczących w

Przed nami kilkadziesiąt wydarzeń związanych z Polish Heritage Day.

Bitwie o Wielką Brytanię, i która dzięki staraniom Ambasady RP w Londynie stała się nieo�icjalnym symbolem Polaków w Wielkiej Brytanii. Co roku Ambasador RP w Londynie zachęca wszystkie polskie, brytyjskie i międzynarodowe organizacje, a także polskie para�ie i szkoły sobotnie działające w Wielkiej Brytanii do aktywnego uczestniczenia w obchodach. Łącznie w Wielkiej Brytanii będzie kilkadziesiąt wydarzeń związanych z Polish Heritage Day. Wszystkie można obserwować, śledząc #PLHeritageDays. <<


news UK ~ INSTYTUT JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO ZAPRASZA SERDECZNIE WSZYSTKIE DZIECI I MŁODZIEŻ DO WZIĘCIA UDZIAŁU W SPECJALNYM KONKURSIE „GAZETA FRONTOWA Z CZASÓW WOJNY POLSKO-BOLSZEWICKIEJ”.

GAZETA FRONTOWA Konkurs polega na zaprojektowaniu i wykonaniu co najmniej dwóch stron gazety nawiązującej treścią i gra�iką do czasów sprzed stu lat, czyli do wojny polsko-bolszewickiej. Część pracy dotycząca faktów historycznych powinna być zgodna z aktualną wiedzą historyczną, ale nie może stanowić bezpośredniej kopii materiałów dostępnych w internecie, czy zawartych w publikacjach historycznych. Wyjątkiem są ilustracje i fotogra�ie. Prace konkursowe powinny zawierać „bieżące doniesienia z frontu”, analizę aktualnej sytuacji politycznej oraz odpowiednią dla epoki część rozrywkową np. trivia, rebusy, rysunki (wykonane samodzielnie przez autorów pracy), poezję etc. Przy ocenie prac będzie brana pod uwagę zawartość merytoryczna, strona estetyczna oraz oryginalność pracy. Treść pracy konkursowej musi bezpośrednio odnosić się do okresu

pomiędzy wybuchem a zakończeniem wojny polsko-bolszewickiej. Prasa frontowa i wojenna obok funkcji informacyjnej pełniła też rolę wzmacniającą morale wojska oraz budowała patriotyczną postawę. Konkurs jest propozycją Instytutu Józefa Piłsudskiego w Londynie na twórcze wykorzystanie czasu spędzanego w czterech ścianach w warunkach pandemii i jest spójny z zaleceniem #zostańwdomu. Termin nadsyłania prac upływa 1 czerwca 2020 roku. Prace będą oceniane w dwóch przedziałach wiekowych odpowiadających brytyjskiemu systemowi szkolnictwa: grupa młodsza: klasa 7, 8, 9 oraz grupa starsza: klasa 11, 12. Prace konkursowe w języku polskim należy nadsyłać w formie cyfrowej (pliki JPG lub PDF) na adres: instytut@pilsudski.org.uk, do 1 czerwca 2020. <<

RZĄD WIELKIEJ BRYTANII OGŁOSIŁ, ŻE POMOŻE WSZYSTKIM PRZEDSIĘBIORCOM, KTÓRZY NA SKUTEK EPIDEMII KORONAWIRUSA MUSIELI ZAWIESIĆ DZIAŁALNOŚĆ LUB STRACILI DUŻĄ CZĘŚĆ DOCHODÓW.

RZĄD WYPŁACI

DOTACJE

DLA PRZEDSIĘBIORCÓW Jak podał minister �inansów, Rushi Susnak, dotacje dla przedsiębiorców w UK będą sięgały 80 proc. ich średnich dochodów. Aby nie dopuścić do masowych zwolnień, rząd pokryje 80 proc. wynagrodzeń pracowników. Dotacje dla przedsiębiorców w Wielkiej Brytanii maksymalnie mogą osiągnąć kwotę 2500 funtów miesięcznie. Dotacja będzie podlegała opodatkowaniu. Pomoc �inansową w UK będą mogli otrzymać przedsiębiorcy, którzy zarabiają mniej niż 50 tys. funtów rocznie i dla których dochody z samozatrudnienia stanowią co najmniej połowę dochodów. – To, co robimy, będzie, jak sądzę, jedną z najbardziej znaczących interwencji ekonomicznych podjętych w jakimkolwiek momencie w historii państwa brytyjskiego i przez jakikolwiek rząd na świecie – powiedział minister �inansów. (pblink.co.uk). <<

9

reklama


W MEDIACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH RUSZYŁA I N I C JAT Y WA M AJĄCA NA CELU POMOC W DROBNYCH ZAKUPACH OSOBOM STARSZYM I SAMOTNYM NA TERENIE WIELKIEJ BRYTANII.

ZAKUPY DLA SENIORA

RAZEM W WALCE Z KORONAWIRUSEM

Boris Johnson wezwał producentów między innymi sprzętu domowego Dyson oraz samochodów Jaguar Land Rover do przestawienia się na produkcję urządzeń wspomagających oddychanie. O koronawirusie w dalszym ciągu wiemy stanowczo za mało, jednak jedno naukowcy z wszystkich krajów potwierdzają zgodnie: jest on szczególnie niebezpieczny dla osób starszych, obciążonych chorobą przewlekłą – ich układ odpornościowy może nie poradzić sobie z infekcją. W związku z zaistniałą sytuacją w ub. wtorek w mediach społecznościowych ruszyła inicjatywa mająca na celu pomoc w drobnych zakupach osobom starszym i samotnym na terenie Wielkiej Brytanii. – Wspólnie z Łukaszem Szrejterem i Marcinem Turbańskim postanowiliśmy zacząć działać. W dobie szalejącego koronawirusa nie możemy starszych, samotnych osób pozostawić samych sobie. Wiem, że często się same izolują od społeczeństwa, ale teraz bez naszej pomocy mogą sobie nie poradzić – mówi Maciej Serocki. 8 maja 2020

– Postanowiliśmy takim osobom pomóc w drobnych zakupach, zachowując oczywiście najwyższe środki ostrożności w kontakcie. Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę „Pomocy Osobom Starszym w Zakupach w Związku z Koronawirusem w UK”. Skontaktowaliśmy się z kilkoma proboszczami polskich para�ii, bo jak wiadomo, księża mają najlepszy kontakt z seniorami i zazwyczaj wiedzą, kto potrzebuje pomocy. O naszej akcji poinformowaliśmy konsulat w Manchesterze, który bardzo szybko zamieścił informacje o naszej inicjatywie na swojej stronie. – Zgłasza się coraz więcej osób chętnych do współpracy, rodaków chcących pomagać na terenie całego UK. Ludzie są naprawdę niesamowici. Zawsze wiedziałem, że w jedności siła – dodaje Serocki. Wszystkich zainteresowanych organizatorzy zapraszają do Grupy Pomocy Osobom Starszym w Zakupach w Związku z Koronawirusem w UK (Facebook). Pytania można również przesyłać na adres: senior.uk@interia.eu lub kontaktować się telefonicznie z koordynatorem akcji Łukaszem Szrejterem (07912941543). Anna Paprzycka

Grupa powstała w celu pomocy w drobnych zakupach osobom starszym i samotnym, które mieszkają w Wielkiej Brytanii . Osoby te często boją się wychodzić z domu z powodu wysokiego ryzyka zarażenia się kornawirusem, który opanował Wyspy Brytyjskie. Wszystkie chętne osoby zapraszamy do współpracy. Podawajcie miejsca, w których moglibyście pomóc, chodzi o na przykład miasto lub dzielnice. Jeśli znacie starsze osoby, które potrzebują takiej właśnie pomocy – dajcie znać na grupie.

GRUPA POMOCY OSOBOM STARSZYM W ZAKUPACH W ZWIĄZKU Z KORONAWIRUSEM W UK

10 ~ news UK


news UK ~

DZIEŃ

11

OBCHODZONY OD 2002 ROKU DZIEŃ POLONII I POLAKÓW ZA GRANICĄ, JEST ŚWIĘTEM PAŃSTWOWYM USTANOWIONYM PRZEZ SEJM RP. W TEN SPOSÓB UHONOROWANO MILIONY OSÓB ŻYJĄCYCH POZA GRANICAMI NASZEGO KRAJU, KTÓRE PRZEZ WIEKI ZABIEGAŁY O POLSKĄ NIEPODLEGŁOŚĆ, WSPIERAŁY POLSKĘ W NAJTRUDNIEJSZYCH MOMENTACH HISTORII ORAZ AKTYWNIE WYRAŻAŁY SWOJE PRZYWIĄZANIE DO RZECZYPOSPOLITEJ.

POLONII

I POLAKÓW ZA GRANICĄ

Według danych MSZ, liczba Polek i Polaków oraz osób polskiego pochodzenia żyjących na co dzień za granicą wynosi aktualnie około 20 milionów osób. Dzięki nim, na polską obecność, symbole i tradycje można natra�ić nawet w najdalszych zakątkach świata. Ta szczególna grupa pozostaje od lat jednym z najważniejszych adresatów polskiej polityki zagranicznej. Minister Jacek Czaputowicz w swoim exposé w 2019 roku wspominał m.in. o szansie na aktywną promocję polskich interesów, dzięki obecności licznej polskiej społeczności poza granicami kraju, zaznaczając przy tym, że: „polityka polonijna, by przynosić pożądane owoce, realizowana być musi nie tylko dla Polonii, ale przede wszystkim z jej udziałem”.

Dzisiejsza Polonia i Polacy za granicą to zarówno potomkowie emigrantów z XIX wieku i uchodźców uciekających przed wojnami, jak i kolejne pokolenia dawnych obywateli polskich, którzy pozostali na Wschodzie, niegdysiejsi dysydenci z rodzinami, czy emigranci zarobkowi. Niezależnie od powodu opuszczenia kraju, osoby te zachowały pamięć o Polsce, kultywując jej tradycje oraz wspierając ją w potrzebie. – W ten szczególny dzień, państwo polskie ma okazję wyrazić swoją wdzięczność wobec polskiej społeczności na całym świecie za jej wierność i przywiązanie do kraju pochodzenia oraz podziękować za nieustanną pracę na rzecz wspólnego dobra – czytamy w komunikacie. <<

30 KWIETNIA 2020 R. INSTYTUT PIŁSUDSKIEGO W LONDYNIE I CAŁA POLONIJNA SPOŁECZNOŚĆ STRACIŁY HONOROWEGO PREZESA, DZIAŁACZA EMIGRACYJNEGO I EMERYTOWANEGO PILOTA 301 DYWIZJONU BOMBOWEGO ZIEMI POMORSKIEJ – PŁK. MIECZYSŁAWA STACHIEWICZA.

ODSZEDŁ MIECZYSŁAW

STACHIEWICZ

Po służbie w Polskich Siłach Powietrznych oraz w brytyjskich jednostkach lotniczo-bojowych, zdobył zawód architekta na uniwersytecie w Liverpoolu. Związany był nie tylko z Instytutem Piłsudskiego (współzałożonym w Londynie w 1947 r. przez jego stryja Wacława Stachiewicza), ale również ze Stowarzyszeniem Lotników Polskich i Związkiem Lwowskich Kadetów Marszałka Józefa Piłsudskiego. Wyróżniony licznymi cywilnymi i wojskowymi odznaczeniami – m.in. Orderem Orła Białego i Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari.

Wojciech Klas

reklama


12 ~ news UK reklama

STUDENCI Z ŁÓDZKIEJ SZKOŁY FILMOWEJ ORAZ BYDGOSCY DOKUMENTALIŚCI ZACHĘCAJĄ RODAKÓW DO UWIECZNIANIA DZIEJĄCYCH SIĘ WYDARZEŃ.

KORONAWIRUS

— WSPÓLNY PROJEKT FILMOWY

Kilka dni temu na Facebooku pojawił się pro�il „Koronawirus FILM Polska”, gdzie żacy z najbardziej prestiżowej szkoły �ilmowej w Polsce zachęcają do aktywnego udziału w projekcie. – Nieważne czy jesteście teraz w UK, czy w Polsce. Nieważne gdzie mieszkacie, jesteście Polakami. Nagrywajcie i przesyłajcie nam swoje videa – przekonuje Jakub Drobczyński. Nadsyłane �ilmy można oglądać na specjalnym kanale YouTube. Jedni dzielą się tylko przemyśleniami, drudzy starają się zarejestrować codzienność, jeszcze inni po prostu podnieść nas na duchu. Podobny projekt powstaje w Bydgoszczy. Pod okiem utytułowanego dokumentalisty Macieja Cuske młodzi

twórcy z Bydgoskiej Kroniki Filmowej tworzą dzienniki naszych czasów. Zachowując należyte środki ostrożności, rejestrują zachodzące zmiany. Konsultacje odbywają się online. Miasto Karabasza (współtwórcy tak zwanej polskiej szkoły dokumentu) nie posiada co prawda szkoły �ilmowej, ale dzięki zapałowi takich pasjonatów jak Marcin Sauter, czy Maciej Cuske od lat pomaga w stawianiu pierwszych kroków przyszłym �ilmowcom (organizują warsztaty o ogólnopolskim zasięgu oraz przeglądy �ilmów niezależnych). Wszyscy, którzy chcą się podzielić swoimi przeżyciami z większą publicznością, teraz mają na to szanse i to pod okiem profesjonalistów. Anna Paprzycka

BĘDĄ SZKOLIĆ

MISTRZÓW

OD WRZEŚNIA W NORTHOLT, W ZACHODNIM LONDYNIE RUSZA AKADEMIA SIATKÓWKI, KTÓREJ PARTNEREM JEST SIATKARSKI MISTRZ ANGLII IBB POLONIA. AKADEMIA BĘDZIE SZKOLIĆ PRZYSZŁYCH SIATKARSKICH ZAWODNIKÓW, NIE ZANIEDBUJĄC ICH EDUKACYJNEGO ROZWOJU. PROGRAM BĘDZIE BEZPŁATNY DLA UCZNIÓW.

8 maja 2020

Oferta skierowana jest do chłopców w wieku 16 i 17 lat. Muszą to być zawodnicy grający w siatkówkę na poziomie zaawansowanym, którzy zdali brytyjski egzamin GCSE lub jego zagraniczny odpowiednik. Zajęcia rozpoczną się już we wrześniu 2020, a rekrutacja właśnie ruszyła. Akademia w swojej ofercie ma osiem godzin treningów tygodniowo, zajęcia wideo

oraz zajęcia z trenerami przygotowania �izycznego. Do tego oczywiście nauka. Uczestnicy będą realizowali program Btec poziom 3 oraz A-levels, czyli brytyjską maturę. W ten sposób uczniowie przygotują się do egzaminów na wymarzone uczelnie, nie tylko w Europie, również np. w USA. W tym roku naukę rozpocznie piętnastu chłopców.


news UK ~

13

Konstytucja przyjęta przez Sejm Rzeczypospolitej (nazwany później Wielkim) w dniu 3 maja 1791 roku w Warszawie była pierwszą w Europie i drugą w świecie nowoczesną konstytucją. nia w obronie zagrożonej przez sąsiadów Polski stanowią dzisiaj przykład odpowiedzialności świadomych przedstawicieli elit społeczeństwa. Ostateczny rozbiór Polski przez Austrię, Prusy i Rosję w 1795 roku doprowadził do utraty jej niepodległości. Współtwórcy Konstytucji 3 Maja, Ignacy Potocki i Hugo Kołłątaj po latach ocenili, że była „ostatnią wolą i testamentem gasnącej Ojczyzny”. Obchody tradycji Konstytucji 3 maja były zakazane podczas rozbiorów Polski. Po odzyskaniu niepodległości po pierwszej wojnie światowej, rocznica Konstytucji 3 maja została uznana za święto narodowe w 1919 roku. Podczas okupacji niemieckiej i sowieckiej święto Konstytucji 3 Maja było zakazane. Po drugiej wojnie światowej komunistyczne władze w Warszawie zmierzały do likwidacji trzeciomajowych obchodów ze względu na odwoływanie się do tradycji niepodległości Polski oraz ich narodowo-katolicki charakter. Przeciwstawiano im i nagłaśniano propagandowo Święto Pracy. Przez wiele lat nie odbywały się państwowe uroczystości związane z rocznicą Konstytucji 3 maja, a wszelkie próby uczczenia święta kończyły się zazwyczaj zatrzymaniami i szykanami. W 1990 roku, po upadku komunizmu i odzyskaniu suwerenności przez Polskę, powrócono do przedwojennej tradycji i Twórcy konstytucji, czerpiąc inspirację z myśli całego narodu, a nie jedynie interesom warstw politycznej i �ilozo�ii europejskiego oświecenia uprzywilejowanych. Konstytucja miała zapocząt- ponownie proklamowano dzień 3 maja świętem narodowym. oraz amerykańskiej konstytucji uchwalonej w kować wprowadzanie kolejnych reform zmierza1787 roku, uważali, że władza ma służyć dobru jących do wzmocnienia państwa. Podjęte działa-

229. ROCZNICA

Uchwalenia

Konstytucji 3 Maja

reklama


W c e nt ru m

14 ~ reportaż

KONFLIKTÓW

– LUBIĘ TĄ PRACĘ, BO DZIĘKI NIEJ MOGĘ POMAGAĆ LUDZIOM. JEDNAK PRZEŻYCIA WYNIKAJĄCE Z TRAUMATYCZNYCH DOŚWIADCZEŃ OSÓB, Z KTÓRYMI MAMY DO CZYNIENIA, POZOSTAWIAJĄ SWOJE PIĘTNO – PRZYZNAJE KATARZYNA GRABKA, KOORDYNATOR DO SPRAW MEDIACJI I SPRAWIEDLIWOŚCII NAPRAWCZEJ W ESSEX RESTORATIVE AND MEDIATION SERVICE. Spory sąsiedzkie, kon�likty rodzinne, włamania, gwałty, pobicia, zabójstwa… Zakres jest szeroki, dotycząc zarówno wydarzeń bieżących, jak i tych z przeszłości, które są jednak ciągle żywe w świadomości osób z nimi związanych. – Nie zapomnę sprawy kobiety, której córka 12 lat wcześniej została spalona przez cztery koleżanki, a motywem tej zbrodni była zazdrość o chłopaka. Od tamtej pory zrozpaczona matka miała problemy ze snem, bała się wychodzić z domu i rozmawiać z ludźmi. Sytuacja powoli zaczęła się zmieniać po tym, jak doprowadziliśmy do jej spotkania ze sprawczyniami morderstwa, podczas którego mogła powiedzieć co przeżyła i co czuje. To było dla niej swoiste katharsis – opowiada Kasia, wspominając też historię chłopaka, który pod wpływem szykan 8 maja 2020

Dariusz Dzikowski

Fot. Marcin Noga

ze strony szkolnych kolegów popełnił samobójstwo. Po latach jego matka odważyła się stanąć oko w oko z oprawcami, a impulsem do tego był fakt, że tym razem zaczęli się znęcać nad jej młodszym synem. Okazało się, iż nastolatkowie zupełnie nie mieli świadomości konsekwencji swojego zachowania i skutków do jakich może ono prowadzić.

Dręczące pytania

Mediacja i sprawiedliwość naprawcza. Czym się różnią? Z tą pierwszą mamy do czynienia

Obroniła dyplom na kier. psychologia z kryminologią na londyńskim South Bank University. wtedy, kiedy nie można jednoznacznie stwierdzić kto jest winowajcą, a kto o�iarą. Najczęściej dotyczy to skłóconych sąsiadów albo sporów rodzinnych. Każda strona biorąca udział w tym procesie musi mieć pewność, że jej zdanie zostanie wysłuchane, że będzie mogła wyrazić


reportaż ~

15

Kasia, jako koordynator, organizuje pracę zespołu składającego się z 40 mediatorów.

swoją opinię i przyjąć do wiadomości to, co do zakomunikowania ma adwersarz. Z kolei sprawiedliwość naprawcza sprowadza się do tego, żeby o�iara albo jej bliscy mieli możliwość uzyskania odpowiedzi na dręczące ich pytania, uwolnienia emocji, ułożenia życia na nowo. Natomiast dla przestępców to szansa uświadomienia sobie ogromu krzywdy, którą spowodowali. Wielu z nich koncentruje się bowiem na własnej osobie i na tym co stracili siedząc w więzieniu, zapominając o przeżyciach pokrzywdzonych oraz ich bliskich. Niektóre sprawy ciągną się miesiącami, jednak trzeba konsekwentnie, krok po kroku, dążyć do wyznaczonego celu, dlatego bardzo

ważne jest motywowanie do działania i wiara w ostateczny sukces. Kasia, jako koordynator, organizuje pracę zespołu składającego się z 40 mediatorów, którzy działają na terenie hrabstwa Essex, a nierzadko również poza jego granicami. – Obecnie sama rzadziej zajmuję się konkretnymi przypadkami. No chyba, że sytuacja jest wyjątkowo skomplikowana, to wówczas staram się rozwiązać ją osobiście. Towarzyszę też nowozatrudnionym mediatorom, żeby zaznajomić ich z systemem pracy i środowiskiem, w którym operujemy – wylicza Grabka.

Z łezką w oku

Planowała studia z inżynierii biomedycznej na Politechnice Gdańskiej.

Po maturze zdała egzamin wstępny na ten kierunek, po czym w wakacje wyjechała do Chelmsford w Essex, żeby trochę zarobić. Zamierzała wrócić, ale spotkała Tomka – dziś jej męża – i zakotwiczyła w Anglii na stałe. Był rok 2010. Zaczęła od pracy w restauracji jako kelnerka, gdzie szybko awansowała na stanowisko supervisora, a po dwóch latach znalazła zatrudnienie w domu opieki dla ludzi upośledzonych umysłowo. Z łezką w oku wspomina tamten okres. Takie osoby bezgranicznie ufają swoim opiekunom, okazując im ogromną wdzięczność, a mając styczność z nimi można zrozumieć jak ważne jest czerpanie radości z małych rzeczy, uświadamiając sobie, że szczęście to nie tylko mieć, ale też być.

Kiedy w 2015 roku powstała jednostka do spraw mediacji i sprawiedliwości naprawczej, będąca jednym z departamentów Essex Police, postanowiła spróbować nowych wyzwań. Najpierw udzielała się w niej jako wolontariuszka, a po 1,5 roku została koordynatorem całego zespołu. Wówczas zrezygnowała z pracy w domu opieki, jednak tak bardzo zżyła się z jego rezydentami i pracownikami, że od czasu do czasu wpada do nich na kawę i pogaduchy. Jednocześnie nie zaniedbywała nauki. Obroniła dyplom na kierunku psychologia z kryminologią na londyńskim South Bank University, zdobyła kwali�ikacje mediatora oraz uprawnienia umożliwiające pracę z policjantami, którzy mieli styczność

reklama


16 ~ reportaż

z traumatycznymi przeżyciami. Z kolei w tym roku kończy studia z psychologii sądowej na Royal Holloway, University of London.

Śmierć w zbiorniku

To nie jest zajęcie dla każdego. Trzeba mieć do niego odpowiednie predyspozycje i zwyczajnie je lubić. – Dla mnie stało się pasją, bo zawsze chciałam pomagać ludziom, a dodatkowo codziennie czekają nowe wyzwania i widać namacalne efekty naszej pracy. Bywają dni, które spędzam przed komputerem, odpowiadając na maile i pomagając naszym mediatorom, a innym razem sama zajmuję się przygotowaniem sprawy i jej prowadzeniem. Mam też wykłady na uniwersytecie bądź szkolę nowych policjantów – wylicza Kasia, dodając, że jedna z ciekawszych historii, z jaką miała ostatnio do czynienia, dotyczyła słynnej wytwórni dżemów w Tiptree. Fabryka nie potra�iła sobie poradzić z młodzieżą, która włamywała się na jej teren niszcząc produkty i maszyny warte tysiące funtów, bezkarnie korzystając z zasobów wodnego rezerwatu wykorzystywanego w procesie produkcyjnym. Co więcej, zbiornik stanowił pułapkę dla nieuprawnionych użytkowników, co skończyło się śmiercią jednej osoby. Ponieważ interwencje policji nie dawały rezultatu, menedżer �irmy zwrócił się do Polki prosząc o pomoc, a ta nawiązała kontakt z lokalnymi szkołami, gdyż istniało duże prawdopodobieństwo, że przestępcy uczęszczali do jednej z nich. Zgodnie z projektem, uczniowie w wieku 15-16 lat wzięli udział w warsztatach, podczas których przeszli szkolenie na temat sprawiedliwości naprawczej. Potem pojechali do fabryki, gdzie usłyszeli o jej historii i znaczeniu dla lokalnej społeczności, a także odpowiedzialności jaka grozi za niszczenie mienia. 8 maja 2020

– Okazało się, że zdecydowana większość nastolatków nie zdawała sobie sprawy z tych wszystkich zależności, a cały projekt okazał się na tyle dużym sukcesem, że otrzymaliśmy kilka propozycji od innych szkół z prośbą o przeprowadzenie podobnych zajęć u nich – opowiada Grabka.

W lesie z Jacksonem

Pomyślne rozwiązanie problemu daje wiele satysfakcji, ale zdarzają się historie, które wywołują szczególne emocje, wynikające z traumatycznych, czasami dramatycznych doświadczeń o�iar. Trudno na przykład otrząsnąć się po przeczytaniu aktów sprawy, gdzie ojciec trójki dzieci przez 12 lat znęcał się nad nimi psychicznie i �izycznie, a matka nie reagowała na jego zachowanie. W takich sytuacjach nie jest łatwo o wszystkim zapomnieć i po godzinie 16 spokojnie wrócić do domu. – Czasami ilość ciężkich przypadków, z którymi musimy się zmierzyć, przerasta nasze możliwości. Bardzo ważne jest, żeby zauważyć u siebie ten krytyczny moment i umieć zdystansować się od pracy – mówi Kasia, przyznając, że jej sprawdzonym sposobem na odreagowanie stresu są spacery z Jacksonem, berneńskim psem pasterskim. Najlepiej po okolicznych lasach. Cisza, przyroda, odgłosy natury działające wyciszająco i kojąco. Podobnie jak chodzenie po górach, do których miłością zaraził ją mąż. Co roku razem ze swoim czworonożnym pupilem jeżdżą w polskie Tatry, do Walii bądź Szkocji, chłonąc piękno tamtejszych widoków. No i oczywiście książki. Polka pochłania wszystko, co znajdzie się w zasięgu jej ręki, jednak ulubioną pozycją niezmiennie pozostaje „Gra w klasy” Julio Cortázara. Co ciekawe, można ją

czytać na dwa sposoby. Pierwszy, po kolei, rozdział po rozdziale, a drugi według klucza, który jest umieszczony na początku powieści. W obu przypadkach wychodzą zupełnie inne historie. Natomiast jeśli ma ochotę trochę pogłówkować, to wybiera escape room. Zbiera znajomych, zamykają się w pokoju i rozwiązując zadania oraz łamigłówki próbują się z niego wydostać.

Wspólny język

Mama jest nauczycielką matematyki, a tata emerytowanym policjantem. W jego ślady poszedł starszy brat, z kolei młodszy studiuje bezpieczeństwo narodowe, jednak w przyszłości również chciałby się realizować w zawodach społecznych. – W mojej rodzinie, także tej dalszej, nie ma większego wyboru. Zdecydowana większość to albo policjanci, albo nauczyciele – śmieje się Kasia, która wychowała się we wsi Książki, leżącej pomiędzy Iławą a Toruniem. Od dziecka jej pasją była praca z ludźmi. Jak podkreśla, w swojej obecnej profesji odnosi sukcesy, bo potra�i wczuć się w położenie drugiego człowieka, wysłuchać go i znaleźć z nim wspólny język. Mimo że sprawiedliwość naprawcza funkcjonuje w Anglii od dawna, w Polsce nadal jest dziedziną mało znaną. Chociaż powoli się to zmienia. Niedawno podczas konferencji Hate Crime w Londynie Kasia spotkała dwoje Polaków, którzy prowadzą tego typu jednostkę we Wrocławiu. – Mają szerokie plany, chcąc wdrażać angielskie rozwiązania. Rozmawiając z nimi pomyślałam, że ja też mogłabym pracować nad Wisłą, dzieląc się swoimi doświadczeniami. Kto wie, może w przyszłości tak się stanie, ale póki co mam jeszcze sporo do zrobienia tu, na miejscu – podsumowuje Kasia… <<


zostanwdomu

#stayathome

ZAPRASZAMY DO LEKTURY NASZEGO KOLEJNEGO DODATKU O PANDEMII KORONAWIRUSA. ZNAJDZIECIE W NIM PAŃSTWO NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE I PORADY TEMATYCZNE. SĄ DZIŚ Z NAMI TAKŻE INSTYTUCJE, KTÓRE POMAGAJĄ POTRZEBUJĄCYM W TYCH NAJTRUDNIEJSZYCH OD LAT CZASACH. PRAGNIEMY PODKREŚLIĆ, IŻ PARTNEREM STRATEGICZNYM NASZEGO DODATKU JEST NAJWIĘKSZA POLSKA INSTYTUCJA FINANSOWA NA WYSPACH – SAMI SWOI PRZEKAZY PIENIĘŻNE. SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO LEKTURY.

Partner dodatku:

Sami Swoi Przekazy Pieniężne





















































Karol Józef Wojtyła

(Jan Paweł II) urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach, jako syn Karola Wojtyły i jego żony Emilii z Kaczorowsekich. Atmosfera panująca w domu rodzinnym, jego otoczenie, dzieciństwo i bliskie osoby silnie wpłynęły na rozwój duchowy i intelektualny przyszłego Papieża.

100 lat temu przyszedł na świat!

Papież przełomów, myśliciel i filozof, człowiek kultury i sztuki, poeta i aktor, miłośnik gór, człowiek pokoju i dialogu, niestrudzony pielgrzym, inspirator przemian na świecie, mistyk, człowiek wiary.

Jan Paweł II


70 ~ 100-lecie urodzin JANA PAWŁA II Życie rodzinne „Lolka”

Rodzice Rodzice Jana Pawła II

20 czerwca 1920 roku rodzice zanieśli miesięcznego synka do kościoła pw. O�iarowania Najświętszej Maryi Panny, gdzie został ochrzczony, otrzymując imiona: Karol Józef. W Księdze Chrztów z 1920 roku zapisano w języku łacińskim: „Karol Józef Wojtyła, syn Karola i Emilii Kaczorowskiej, ur. 18 maja 1920 r.; ochrzczony 20 czerwca 1920 r. Rodzice chrzestni: Józef Kuczmierczyk i Maria Wiadrowska. Ochrzcił Franciszek Żak, kapelan wojskowy”.

dfxbgdfgb

„Mogłem na co dzień obserwować jego życie, które było życiem surowym. Z zawodu był wojskowym, a kiedy owdowiał, stało się ono jeszcze bardziej życiem ciągłej modlitwy. Nieraz zdarzało mi się budzić w nocy i wtedy zastawałem mego Ojca na kolanach, tak jak na kolanach widywałem go zawsze w kościele para�ialnym”. (Jan Paweł II, „Dar i Tajemnica”, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kraków 1996).

Emilia Wojtyła, z domu Kaczorowska, urodziła się 26 marca 1884 roku w Krakowie jako piąte dziecko w rodzinie Feliksa, z zawodu rymarza i Marii. Miała ośmioro rodzeństwa. Ukończyła przyklasztorną szkołę Sióstr Miłości Bożej. W 1906 roku poślubiła Karola Wojtyłę. Prowadziła dom i opiekowała się synami Edmundem i Karolem, gdyż średnia córka Olga zmarła wkrótce po urodzeniu. Emilia była wątłego zdrowia, zmarła 13 kwietnia 1929 roku na zapalenie 8 maja 2020

(tom IV, str. 149, poz. 671).

„Kiedy patrzę wstecz, widzę, jak droga mojego życia poprzez środowisko tutejsze, poprzez para�ię, poprzez moją rodzinę, prowadzi mnie do jednego miejsca, do chrzcielnicy w wadowickim kościele para�ialnym. Przy tej chrzcielnicy zostałem przyjęty do łaski Bożego synostwa i wiary Odkupiciela mojego, do wspólnoty Jego Kościoła w dniu 20 czerwca 1920 roku. Chrzcielnicę tę już raz uroczyście ucałowałem w roku tysiąclecia chrztu Polski jako ówczesny arcybiskup krakowski. Potem uczyniłem to po raz drugi, jak przypomniał ksiądz prałat, na 50. rocznicę mojego chrztu, jako kardynał, a dzisiaj po raz trzeci ucałowałem tę chrzcielnicę, przybywając z Rzymu jako następca św. Piotra”.

fot. Wikipedia

Karol Wojtyła, senior, urodził się 18 lipca 1879 roku w Lipniku k. Bielska, w rodzinie Macieja i Anny. Ukończył szkołę podstawową i trzy klasy gimnazjalne. Od 1900 roku służył w wojsku austriackim, m.in. w Wadowicach, Lwowie i Krakowie. W 1906 roku zawarł związek małżeński z Emilią Kaczorowską. Z małżeństwa tego urodziło się troje dzieci: Edmund, Olga i Karol. Po uzyskaniu przez Polskę niepodległości w stopniu porucznika przeszedł do wojska polskiego i służył w nim do przejścia na emeryturę ze względu na stan zdrowia ok. 1927 roku. Jako człowiek niezwykle religijny, pracowity i sumienny, po śmierci żony w 1929 roku otoczył szczególną miłością i opieką najmłodszego syna Karola i towarzyszył mu w jego latach szkolnych, a od 1938 roku zamieszkał wraz z nim w Krakowie. Zmarł 18 lutego 1941 roku i cztery dni później został pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

mięśnia sercowego i nerek. Została pochowana na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

„Matkę straciłem jeszcze przed Pierwszą Komunią św. w wieku 9 lat i dlatego mniej ją pamiętam i mniej jestem świadom jej wkładu w moje wychowanie religijne, a był on z pewnością bardzo duży”. (Jan Paweł II, „Dar i Tajemnica”, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kraków 1996).

Brat Jana Pawła II

Edmund Antoni Wojtyła urodził się 28 sierpnia 1906 roku jako pierwsze dziecko Karola i Emilii. Kształcił się m.in. w austriackiej szkole kadetów na Morawach oraz od 1918 roku w wadowickim gimnazjum, gdzie w 1924 roku zdał maturę. Studiował na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie w latach 1924-1929. 29 marca 1930 roku na UJ odbyła się jego promocja doktorska, w której uczestniczył również jego ojciec i młodszy brat. Pracował w szpitalu dziecięcym w Krakowie, a od 1 kwietnia 1931 roku w Powszechnym Szpitalu Miejskim w Bielsku, gdzie

zmarł 4 grudnia 1932 roku, po zarażeniu się płonicą.

„Nie było dane Edmundowi długo pracować w tym szpitalu. Wiem jednak, że głęboko był z nim związany, a swoją pracę wśród chorych traktował bardzo poważnie. Miałem takie odczucie, gdy odwiedzałem go w tym szpitalu i gdy o tym rozmawialiśmy. W duchu lekarskiej powinności towarzyszył cierpiącym także wtedy, gdy ówczesny stan medycyny nie dawał już możliwości skutecznej pomocy. A potem on sam doświadczył śmiertelnej choroby. Jego przedwczesne odejście zapisało się głęboko w moim sercu, ale nie tylko w moim, skoro pamięć o jego samarytańskiej postawie zachowała się aż dotąd. Po siedemdziesięciu latach od jego śmierci wciąż wspominam go z braterską miłością i polecam jego duszę miłosiernemu Bogu”. (z listu do biskupa Tadeusza Rakoczego z okazji nadania szpitalowi w Bielsku-Białej imienia Edmunda Wojtyły, Watykan, 18.06.2003)

(Jan Paweł II, Wadowice, 7 czerwca 1979)

Mały Karol, zwany przez najbliższych Lolkiem, od dzieciństwa doświadczał czułej opieki i miłości najbliższych. We wspomnieniach znajomych zachował się obraz Emilii Wojtyłowej, która z przekonaniem często mówiła: „Zobaczycie, mój Lolek będzie kiedyś wielkim człowiekiem”. Niezawodnym przyjacielem dziecięcych lat Karola był jego starszy brat Edmund. Doskonały student medycyny, a potem lekarz znajdował czas na wspólne wycieczki z Lolkiem, grę w piłkę nożną i na rozmowy. Niestety, w wieku dwunastu lat Karol pozostał sam z ojcem, który starał się wychować syna na dobrego człowieka. W kształtowaniu charakteru Karola wspierały go trzy ważne miejsca: kościół, szkoła, teatr.


100-lecie urodzin JANA PAWŁA II~ 71

Kościół „Z czcią całuję też próg domu Bożego – wadowickiej fary (...). W tej świątyni przystąpiłem do pierwszej spowiedzi i komunii św. Tu byłem ministrantem. Tu dziękowałem Bogu za dar kapłaństwa i już jako arcybiskup krakowski tu przeżywałem swój srebrny jubileusz kapłański. Ile dobra, ile łask wyniosłem z tej świątyni i z tej para�ialnej wspólnoty, wie jedynie Ten, który jest Dawcą wszelkich łask. Jemu, też Bogu w Trójcy Jedynemu, oddaję dziś chwałę na progu tego kościoła”. (Jan Paweł II, Wadowice, 16 czerwca 1999)

Wadowicki kościół para�ialny, w którego sąsiedztwie urodził się i mieszkał Karol Wojtyła, był ważnym miejscem w jego życiu. Od najmłodszych lat Lolek chętnie uczestniczył we Mszy św. i nabożeństwach. Do służenia jako ministrant przy ołtarzu zachęcali go księża katecheci, mobilizowali rodzice, a szczególnie ojciec.

„W wieku dziesięciu, dwunastu lat byłem ministrantem, ale muszę wyznać, że niezbyt gorliwym. Moja matka już nie żyła… Mój ojciec, spostrzegłszy moje niezdyscyplinowanie, powiedział pewnego dnia: „Nie jesteś dobrym ministrantem. Nie modlisz się dosyć do Ducha Świętego. Powinieneś się modlić do Niego”. I pokazał mi jakąś modlitwę.(…) Nie zapomniałem jej. Była to ważna lekcja duchowa, trwalsza i silniejsza niż wszystkie, jakie mogłem wyciągnąć w następstwie lektur czy nauczania, które odebrałem. Z jakim przekonaniem mówił do mnie Ojciec! Jeszcze dziś słyszę jego głos”. (Andre Frossard „Portret Jana Pawła II”)

fot. Wikipedia

Karol Wojtyła jako wikary w Niegowici

Kształtowali go kapłani, będący jego katechetami, opiekunami ministrantów i zaangażowani w Sodalicję Mariańską, m.in. ks. Kazimierz Figlewicz, czy ks. Edward Zacher.

„Po ludzku pragnę wyrazy mojej wdzięczności złożyć na ręce księdza prałata Edwarda Zachera, który byt moim profesorem religii w gimnazjum wadowickim, który z kolei przemawiał na moich prymicjach kapłańskich, na moich prymicjach biskupich, arcybiskupich i kardynalskich tu, w wadowickim kościele, i wreszcie przemówił także dzisiaj na tym nowym etapie drogi mojego życia, która niczym innym nie da się wytłumaczyć, tylko niezmierzonym Bożym miłosierdziem oraz niezwykłą opieką Bogurodzicy, Matki Nieustającej Pomocy”. (Jan Paweł II, Wadowice, 7 czerwca 1979)

Ojcom karmelitom na Górce zawdzięczał cześć wobec Matki Bożej Szkaplerznej.

„Jak za lat młodzieńczych, chłopięcych, wędruję w duchu do tego miejsca szczególnego kultu Matki Bożej Szkaplerznej, które wywierało tak wielki wpływ na duchowość

ziemi wadowickiej. Sam wyniosłem z tego miejsca wiele łask, za które dziś Bogu dziękuję. A szkaplerz do dzisiaj noszę, tak jak go przyjąłem u karmelitów na Górce, mając kilkanaście lat”. (Jan Paweł II, Wadowice, 16 czerwca 1999)

Jego najmłodsze lata naznaczone były również kontaktami z siostrami nazaretankami, prowadzącymi ochronkę dla dzieci w Wadowicach, do której chodził również mały Lolek. Natomiast ojciec zaszczepił w Karolu umiłowanie Kalwarii Zebrzydowskiej i kalwaryjskich Dróżek.

Szkoła Karol od 1926 roku rozpoczął swą edukację w czteroklasowej szkole powszechnej. Jego klasa była bardzo liczna, gdyż liczyła ponad sześćdziesięciu uczniów. Chłopcy uczyli się języka polskiego, religii, arytmetyki, śpiewu, a także rysunku, prac ręcznych i gimnastyki. Jego koledzy wspominali Lolka jako zdolnego ucznia i dobrego kolegę. Chętnie pomagał im w nauce. Szkołę podstawową skończył z wyróżnieniem. W 1930 roku Karol rozpoczął naukę w ośmioklasowym Gimnazjum im. Marcina Wadowity, które mieściło się przy ulicy Mickiewicza 16 (dawniej ulicy Wiedeńskiej). Na jego ścianie widniała wymowna stara maksyma poety rzymskiego Albiusa Tibullusa:

Casta placent superis, pura cum veste venite, et manibus puris sumite fontis aquam.

(To co czyste podoba się Najwyższemu, przychodźcie w szacie czystej i rękoma czystymi czerpcie wodę ze źródła). Karol rozwijał swe humanistyczne zainteresowania; jego ulubione przedmioty oprócz języka polskiego to łacina, greka i religia. Był pilnym uczniem. Po zdaniu matury ukończył gimnazjum 27 maja 1938 r.

„Dziękuję Wadowicom za te szkoły, z których tutaj tak wiele


72 ~ 100-lecie urodzin JANA PAWŁA II zaczerpnąłem światła: naprzód podstawową, a potem to znakomite wadowickie gimnazjum im. Marcina Wadowity”.

(Jan Paweł II, Wadowice, 14 sierpnia 1991)

„Myślą i sercem wracam też do moich rówieśników, kolegów i koleżanek, zarówno z lat szkoły podstawowej, jak może bardziej jeszcze

z lat szkoły średniej, bo te trwały dłużej. Ja jeszcze należałem do tego pokolenia, które chodziło do ośmioklasowego gimnazjum. Wracam też wspólnie z tymi moimi rówieśnikami do naszych rodziców, do naszych nauczycieli i do naszych profesorów. Już mało kto z nich żyje. (Jan Paweł II, Wadowice, 7 czerwca 1979)

Teatr

Karol od dziecka był zaznajamiany przez ojca z literaturą polską. Edukacja szkolna pozwoliła mu poznać i rozsmakować się w narodowej literaturze klasycznej i literaturze światowej. Jako gimnazjalista grał w „Antygonie”, „Balladynie”, „Nieboskiej komedii”. Jednak niepowtarzalny sposób deklamowania poezji czy innych tekstów przekazał mu Mieczysław Kotlarczyk.

„Przy niej (ul. Mickiewicza) znajduje się gimnazjum im. Marcina Wadowity, którego byłem uczniem przez osiem lat. (...) Chodziło się także do „Sokoła” na przedstawienia. Wspominam Mieczysława Kotlarczyka, wielkiego twórcę teatru słowa, wspominam moich kolegów i koleżanki z Wadowic, Halinę Królikiewiczówną -Kwiatkowską. Wspominam też Zbyszka Siłkowskiego, już nieżyjącego, w domu, który należał do państwa Homme. Wiele wspomnień. W każdym razie tu, w tym mieście, w Wadowicach wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, i studia się zaczęły, i teatr się zaczął. I kapłaństwo się zaczęło”. (Jan Paweł II, Wadowice, 16 czerwca 1999)

„Kiedy byliśmy w piątej gimnazjalnej, graliśmy Antygonę Sofoklesa. [Antygona – Halina, Ismena – Kazia, mój Boże]. A ja grałem Hajmona. „O ukochana siostro ma, Ismeno, czy ty nie widzisz, że z klęsk Edypowych żadnej na świecie los nam nie oszczędza?” Pamiętam do dziś. [A wy jeszcze gracie teraz, macie teatr amatorski w „Sokole”?] Macie teatr 8 maja 2020

amatorski w „Sokole”? Tamten był świetny”. (Jan Paweł II, Wadowice, 16 czerwca 1999)

Karol Wojtyła opuścił Wadowice wraz z ojcem w roku 1938, udając się na studia polonistyczne do Krakowa. Wydarzenia II wojny światowej zmusiły Karola Wojtyłę do przerwania studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim i podjęcia pracy �izycznej w krakowskich zakładach chemicznych „Solvay”, celem uniknięcia deportacji do przymusowej pracy w Niemczech. W roku 1941 Karol stracił ostatnią bliską mu osobę – ojca, który zmarł po długiej, ciężkiej chorobie. Rok później młody Wojtyła rozpoczął studia w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie, a 1 listopada 1946 roku przyjął święcenia kapłańskie. Następnie wyjechał do Rzymu na studia na papieskim Athenaeum Angelicum, gdzie badał m.in. zagadnienie wiary u Św. Jana od Krzyża. Tytuł doktorski uzyskał na Uniwersytecie Jagiellońskim.

W roku 1948 ks. Karol Wojtyła objął funkcję wikarego i katechety w para�ii Niegowić. Wkrótce został przeniesiony do para�ii św. Floriana w Krakowie. Poznał tam grupę studentów, którzy stali się jego najbliższymi przyjaciółmi. Jednym z czynników spajających to środowisko było upodobanie do przemierzania górskich szlaków i kontaktu z naturą. Latem organizowali piesze wycieczki w góry i spływy kajakowe, zimą jeździli na nartach. Zdarzało się, że ks. Karol odłączał się od grupy i w spokoju modlił się, kontemplował. Jak wspominają, wyprawy z nim bywały formą rekolekcji w drodze

Karol Wojtyła na spływie kajakowym lub okazją do rozwiązania życiowych problemów. Z początkiem lat 50. został wysłany na urlop w celu dokończenia pracy habilitacyjnej. Publikował w krakowskiej prasie katolickiej (miesięczniku „Znak” i „Tygodniku Powszechnym”), pisał eseje �ilozo�iczne. Od roku 1954, przez prawie 25 lat, wykładał teologię i etykę na wydziale �ilozo�ii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W oczach studentów był wykładowcą wymagającym, lecz otwartym na dyskusję i sprawiedliwym.

W roku 1958 został mianowany biskupem pomocniczym, a następnie arcybiskupem Krakowa (1964 r.), stając się najmłodszym, 43-letnim, Arcybiskupem na świecie. Wizytował para�ie, odwiedzał klasztory, otworzył proces beaty�ikacyjny siostry Faustyny Kowalskiej. Spotykał się ze środowiskiem artystycznym i naukowym. Kolejnym krokiem było dołączenie do Kolegium Kardynalskiego (1967 r.), również jako najmłodszy członek tego gremium. Współpracował z prymasem Polski kardynałem Stefanem Wyszyńskim zwanym Pry-

masem Tysiąclecia, odwiedzał zagraniczne para�ie i uniwersytety. W roku 1976 prowadził w Watykanie rekolekcje wielkopostne.

16 października 1978

roku ksiądz kardynał Karol Wojtyła został wybrany na Biskupa Rzymu. Jako Papież przyjął imię Jana Pawła II. Po wyborze, którego grono kardynałów dokonało 16 października 1978 roku, 22 dnia tego miesiąca odbyła się uroczysta inauguracja ponty�ikatu. Wtedy też padły pamiętne słowa, stanowiące pewnego rodzaju program tego ponty�ikatu: „Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi”.


100-lecie urodzin JANA PAWŁA II~ 73 Trzy miesiące po inauguracji ponty�ikatu, w styczniu 1979 roku Jana Paweł II udał się w swoją pierwszą zagraniczną podróż: do Dominikany, Meksyku i na Wyspy Bahama. Tak rozpoczął swoje pielgrzymowanie, które miało stać się znakiem rozpoznawczym jego ponty�ikatu.

Rok 1979 to także rok pierwszej z ośmiu pielgrzymek do Polski, a także publikacja pierwszej z czternastu encyklik, zatytułowanej „Odkupiciel człowieka” („Redemptor hominis”). W ramach audiencji środowych papież zaczyna wygłaszać cykl katechez, nazwanych katechezami o teologii ciała. Przedstawiane w latach 1979-1984 (z przerwami) katechezy o małżeństwie, a szerzej – o ludzkiej cielesności, tworzą podwaliny dla papieskiego nauczania o rodzinie.

W listopadzie 1980 roku zostaje wydana druga encyklika „Bogaty w miłosierdzie” (Dives in misericordia). Pełen entuzjazmu czas początku bardzo obiecującego ponty�ikatu, przerywa zamach z 13 maja 1981 roku. W czasie audiencji na placu św. Piotra Jan Paweł II został ciężko ranny w wyniku postrzelenia, którego sprawcą był turecki zamachowiec Ali Ağca. Pomimo odniesionych poważnych ran życie papieża udało się uratować. On sam rok później udał się do Fatimy, aby podziękować Matce Bożej za ocalenie. Zamach został bowiem przeprowadzony w rocznicę objawień w Fatimie, dlatego Jan Paweł II uznał swoje ocalenie za dowód szczególnej opieki Maryi. Komplikacje zdrowotne ograniczyły, ale nie przerwały intensywnej działalności papieża Polaka. Jeszcze we wrześniu, w roku zamachu Jan Paweł II publikuje kolejną encyklikę, tym razem o pracy ludzkiej („Laborem exercens”). Natomiast w listopadzie wydaje jedną ze swoich najważniejszych adhortacji apostolskich: Familiaris consortio, jako podsumowanie synodu biskupów na temat rodziny. W tym samym miesiącu mianuje także kard. Josepha Ratzingera nowym prefektem Kongregacji Nauki Wiary, co jest początkiem ścisłej współpracy ówczesnego papieża i jego następcy.

Rok 1983 to promulgacja nowego „Kodeksu Prawa Kanonicznego” oraz kolejna pielgrzymka do Polski (w trudnych warunkach stanu wojennego). To także spotkanie z zamachowcem, który próbował pozbawić życia papieża: 27 grudnia Jan Paweł II odwiedził w rzymskim więzieniu

Ali Ağcę. Był to także wyjątkowy rok dla całego Kościoła. Papież ogłosił bowiem rok jubileuszowy z okazji 1050. rocznicy odkupieńczej śmierci Chrystusa. Jubileusz ten obchodzono od 25 marca 1983 roku do 22 kwietnia 1984. Pod sam koniec tych obchodów odbyło się w Rzymie pierwsze spotkanie dla młodzieży, które można uznać za początek Światowych Dni Młodzieży – kolejnej ważnej inicjatywy papieża Polaka. Są to spotkania młodych ludzi, którzy co roku spotykają się w swoich diecezjach, a co kilka lat gromadzą się wspólnie z papieżem w wybranym miejscu na świecie.

W roku 1985 papież opublikował czwartą encyklikę „Apostołowie Słowian” („Slavorum Apostoli”) o ewangelizacyjnej działalności św. Cyryla i Metodego. Jesienią tego roku odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Synodu Biskupów w dwudziestą rocznicę zakończenia Soboru Watykańskiego II. Rok 1986 to publikacja kolejnej encykliki – tym razem o Duchu Świętym („Dominum et Vivi�icantem”). 13 kwietnia tego roku miała miejsce historyczna wizyta w rzymskiej synagodze – po raz pierwszy biskup Rzymu odwiedził społeczność żydowską w jej świątyni. Natomiast 27 października z inicjatywy papieża, w ramach obchodów Światowego Dnia Modlitwy o Pokój, w Asyżu odbyło się modlitewne spotkanie przedstawicieli różnych wyznań i religii. Inicjatywa ta na stałe wpisała się w papieski kalendarz, stając się także inspiracją do wydarzeń lokalnych.

Rok 1987 to rok dwóch encyklik: „Matka Odkupiciela” (Redmptoris Mater) oraz encykliki społecznej Sollicitudo rei socialis. W kwietniu w Buenos Aires, po raz pierwszy poza Rzymem, odbyły się Światowe Dni Młodzieży. Natomiast w czerwcu tego roku Jan Paweł II po raz trzeci odwiedził swoją ojczyznę. 1989 rok to kolejne Światowe Dni Młodzieży – tym razem w Santiago de Compostela w Hiszpanii. W 1990 roku została opublikowana ósma encyklika – o misyjnej działalności Kościoła Redemptoris missio.

W 1991 roku, z okazji setnej rocznicy opublikowania pierwszej encykliki społecznej Rerum novarum Leona XIII, Jan Paweł II ogłosił ency-

Pielgrzymki

św. JANA PAWŁA II do Polski

Ojciec Święty Jan Paweł II był niewątpliwie najwięcej pielgrzymującym Papieżem w historii. W czasie swego pontyfikatu odbył 104 pielgrzymki międzynarodowe, odwiedzając 129 krajów na wszystkich kontynentach. Ponadto odbył ponad 140 podróży apostolskich na terenie Włoch. Głosząc naukę Chrystusa na całym świecie przemierzył łącznie ponad 1,5 mln km. Przemawiał do milionów ludzi, odwiedzał miejsca, w których nie był wcześniej żaden Papież. Słynął ze znajomości wielu języków, dzięki której nawiązywał jeszcze lepszy kontakt z ludźmi różnych narodowości. Spotkania z Nim były dla wiernych wielkim wydarzeniem o charakterze niemalże mistycznym, często zmieniającym ich wewnętrznie na całe dalsze życie.

I pielgrzymka do Polski: 2-10 czerwca 1979

Pierwsza podróż apostolska Jana Pawła II do ojczyzny przebiegała pod hasłem „Gaude Mater Polonia”. To wtedy padły pamiętne słowa Ojca Świętego „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi. Tej ziemi!”. Słowa te miały szczególne znaczenie dla społeczeństwa polskiego, w którym krystalizowała się idea zmiany systemu politycznego. Mówi się, że bez tej pielgrzymki nie byłoby „Solidarności” i późniejszego obalenia ustroju komunistycznego. Podczas tej wizyty Jan Paweł II odwiedził po raz pierwszy jako Papież swoje rodzinne miasto – Wadowice. Poniżej zdjęcia z pierwszej pielgrzymki do Wadowic 7.06.1979 r. Homilia Wadowice 1979 r.

II pielgrzymka do Polski: 16-23 czerwca 1983

Podróż pod hasłem „Pokój Tobie, Polsko, Ojczyzno moja!”. Nawiązując do okresu stanu wojennego, Papież starał się dać Polakom wiarę i nadzieję. Przekonywał, że nie chodzi o zwycięstwo militarne, lecz moralne, zło należy zwyciężać dobrem, a „miłość jest potężniejsza niż śmierć”.

III pielgrzymka do Polski: 8-14 czerwca 1987

Hasło przewodnie: „Do końca ich umiłował”. Jan Paweł II bronił godności Polaków wobec ówczesnej władzy podkreślając, że każdy człowiek ma swoją osobistą godność, zasługuje na to, aby traktować go podmiotowo, a obywatele powinni mieć wpływ na losy swojego kraju.

IV pielgrzymka do Polski: 1-9 czerwca i 13-20 sierpnia 1991

Wizyta pod hasłem „Bogu dziękujcie, ducha nie gaście”. Odwiedzając wolną

już Polskę Ojciec Święty starał się uświadomić rodakom, że sama wolność to nie wszystko, że wolność rzeczywista musi być oparta na prawdzie i wartościach chrześcijańskich. Papież poświęcił również wiele uwagi roli Kościoła w nowej Rzeczpospolitej. Podczas II etapu pielgrzymki związanego z VI Światowym Dniem Młodzieży odbywającym się na Jasnej Górze, Ojciec Święty odwiedził po raz drugi Wadowice. Poniżej zdjęcia z drugiej pielgrzymki do Wadowic 14.08.1991 r. Tekst homilii wygłoszonej w Wadowicach. Homilia Wadowice 1991 r.

V wizyta w Polsce: 22 maja 1995

„Czas próby polskich sumień trwa” – słowa te wypowiedział Jan Paweł II podczas zorganizowanej przy okazji pielgrzymki do Czech kilkugodzinnej wizyty w Skoczowie, Bielsku-Białej i Żywcu w diecezji bielsko-żywieckiej. Papież przestrzegał przed mylnym, zbyt szerokim pojmowaniem tolerancji, która może być w istocie nietolerancją wobec ludzi wierzących.

VI pielgrzymka do Polski: 31 maja – 10 czerwca 1997

Pielgrzymka pod hasłem „Chrystus wczoraj, dziś i na wieki”. Papież apelował do hierarchów kościelnych o większe otwarcie na Europę, podkreślając możliwy wkład Kościoła polskiego w życie duchowe starego kontynentu. Przestrzegał również przed interpretowaniem wolności jako swobody absolutnej – świata pozbawionego prawdziwych wartości, w którym człowiek staje się niewolnikiem swoich instynktów i pragnień.

VII pielgrzymka do Polski: 5-17 czerwca 1999

Podróżując pod hasłem „Bóg jest miłością” Ojciec Święty odwiedził aż 21 miejscowości i beatyfikował 108 Polaków – męczenników z okresu II wojny światowej. Podkreślał rolę Kościoła w przemianach ustrojowych w Polsce oraz znaczenie wartości etycznych w systemie demokratycznym. Stanowczo poparł ideę integracji Polski z Unią Europejską. W ramach tej pielgrzymki Papież odwiedził po raz trzeci Wadowice, o których wtedy powiedział: „Tu, w tym mieście wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, i studia się zaczęły, i teatr się zaczął, i kapłaństwo się zaczęło”. Poniżej zdjęcia z trzeciej pielgrzymki do Wadowic 16.06.1999 r. Tekst homilii wygłoszonej w Wadowicach. Homilia Wadowice 1999 r.

VIII pielgrzymka do Polski: 16-19 sierpnia 2002

Ostatnia pielgrzymka Ojca Świętego do Polski odbyła się pod hasłem „Bóg bogaty w miłosierdzie”. Podczas tej wizyty Jan Paweł II poświęcił Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Papież odwiedził również Kalwarię Zebrzydowską.


74 ~ 100-lecie Pagina PAGINA urodzin JANA PAWŁA II

Jan Paweł II błogosławi pielgrzymów na Placu św. Piotra, w Watykanie 2004 r. klikę Centesimus annus. W czerwcu tego roku papież po raz czwarty pielgrzymuje do – wolnej już – Polski. Wizyta ta ma swoją kontynuację w sierpniu tego samego roku, kiedy to papież przybywa do Częstochowy na kolejne Światowe Dni Młodzieży.

W 1992 roku Jan Paweł II podpisał nowy „Katechizm Kościoła Katolickiego”. W tym samym roku papież przechodzi poważną operację usunięcia fragmentu jelita grubego, w którym znajdował się guz. 1993 rok to rok ogłoszenia dziesiątej encykliki „Blask prawdy” („Veritatis splendor”), poświęconej zagadnieniom uniwersalności norm moralnych. To także kolejne Światowe Dni Młodzieży – tym razem w Denver, w USA. W 1995 roku Światowe Dni Młodzieży odbywają się w Manili na Filipinach, gromadząc aż ok. pięć milionów uczestników. W tym samym roku Jan Paweł II podpisał także dwie kolejne encykliki – o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego („Evangelium vitae”) oraz o działalności ekumenicznej Kościoła („Ut unum sint”). W maju papież na krótko odwiedza swoją ojczyznę, przy okazji pielgrzymki do Czech. 1996 rok to 50. rocznica święceń kapłańskich Jana Pawła II. Z tej okazji ukazuje się jego bardzo osobista książka „Dar i tajemnica”, opisująca historię jego powołania. 8 maja 2020

W 1997 to Paryż gościł kolejnych uczestników Światowych Dni Młodzieży. To także rok VI pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. W roku 1998 ukazała się trzynasta encyklika Jana Pawła II „Wiara i rozum” (Fides et ratio), o relacji pomiędzy wiarą i poznaniem naukowym.

W 1999 roku papież po raz siódmy pielgrzymował do Polski. Odwiedził wtedy aż 21 miejscowości i po raz ostatni był w swoich rodzinnych Wadowicach.

Rok 2000 to drugi rok jubileuszowy ogłoszony przez Jana Pawła II, tym razem z okazji wejścia Kościoła w III tysiąclecie. Jubileusz trwał od 24 grudnia 1999 roku do 6 stycznia 2001 roku. Częścią jubileuszowych obchodów była pielgrzymka papieża do Ziemi Świętej, do miejsc związanych z historią zbawienia. W roku 2000 odbyły się także kolejne Światowe Dni Młodzieży – tym razem w Rzymie. W 2002 roku Jana Paweł II udał się na swoje ostatnie Światowe Dni Młodzieży – do Toronto w Kanadzie. To także ostatnia wizyta Ojca Świętego w Ojczyźnie. Jej najważniejszym punktem była konsekracja bazyliki Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach. W 2003 roku opublikowano „Tryptyk rzymski” – jedyne dzieło

poetyckie, które wyszło spod pióra polskiego papieża. W tym samym roku ukazała się także ostatnia, czternasta encyklika Jana Pawła II: o Eucharystii w życiu Kościoła („Ecclesia de Eucharistia”). W sierpniu 2004 roku Jan Paweł II udał się w swoją ostatnią, sto czwartą zagraniczną podróż – do Lourdes we Francji.

Stan zdrowia Jana Pawła II zaczął się stopniowo pogarszać na przełomie stycznia i lutego 2005 r. Kolejne interwencje medyczne nie przyniosły znaczącej poprawy. Za pośrednictwem mediów cały świat mógł uczestniczyć w ostatniej papieskiej katechezie na temat cierpienia i umierania. Szczególnie przejmujące okazały się być uroczystości Triduum Paschalnego, w których Jan Paweł II nie mógł już osobiście uczestniczyć, a jedynie łączył się z wiernymi duchowo ze swojej prywatnej kaplicy. W wielkanocną środę 30 marca papież po raz ostatni ukazała się wiernym, którzy w porze audiencji generalnej zgromadzili się na placu św. Piotra. Nie był jednak w stanie wypowiedzieć nawet słów błogosławieństwa. Wierni zaczynają gromadzić się i czuwać na placu św. Piotra, aby towarzyszyć umierającemu papieżowi. Obecni przy papieżu przekazują jedne z jego ostatnich słów, skierowane do przybyłych na plac: „Szukałem was, a teraz wy przyszliście do mnie. Dziękuję wam za to”.

Papież Jana Paweł II odszedł do domu Ojca w sobotę 2 kwietnia 2005 roku. Wtedy zakończył się jego ponty�ikat, trwający 26 lat, 5 miesięcy i 17 dni. Był to trzeci najdłużej trwający ponty�ikat w historii Kościoła. Papież zmarł w wigilię święta Bożego Miłosierdzia, które sam ustanowił na podstawie objawień otrzymanych przez s. Faustynę Kowalską. Już w czasie pogrzebu Jana Pawła II, który odbył się na placu św. Piotra 8 kwietnia, wierni wznosili okrzyki i przygotowali transparenty z włoskim napisem „santo subito!” (święty natychmiast). Odpowiadając na to wyrażenie woli przez wiernych następca Jana Pawła II papież Benedykt XVI skrócił wymagany do rozpoczęcia procesu beaty�ikacyjnego czas oczekiwania – według kościelnych przepisów taki proces może się rozpocząć najwcześniej pięć lat po śmierci kandydata na ołtarze. Po niezwłocznym rozpoczęciu procesu i zatwierdzeniu cudu 1 maja 2011 roku Jan Paweł II został ogłoszony błogosławionym. Uroczystość odbyła się w Rzymie, na placu św. Piotra i przewodniczył jej papież Benedykt XVI. Na datę liturgicznego wspomnienia bł. Jana Pawła II wybrano dzień 22 października, czyli rocznicę inauguracji ponty�ikatu. Natomiast 27 kwietnia 2014 roku papież Franciszek, w obecności papieża seniora Benedykta XVI ogłosił Jana Pawła II świętym Kościoła katolickiego. Razem z papieżem Polakiem został wtedy kanonizowany papież Jan XXIII. (domjp2.pl)


100-lecie urodzin JANA PAWĹ A II~ 75

KALENDARIUM ĹťYCIA JANA PAWĹ A II

đ Urodził się Karol Wojtyła jako syn Karola i Emilii Wojtyłów, w kamienicy pod adresem Rynek 2 (obecnie ul. Kościelna 7) w Wadowicach đ Chrzest św. w kościele para�ialnym pw. O�iarowania Najświętszej Maryi Panny – imiona: Karol Józef, chrzestni: Maria Wiadrowska (siostra matki) i Józef Kuczmierczyk (szwagier matki) 1926-1930 đ Nauka w szkole powszechnej đ Śmierć matki Emilii đ I Komunia św. đ Nauka w Państwowym Gimnazjum im. Marcina Wadowity w Wadowicach đ Śmierć brata Edmunda 1938.05.03 đ Przyjęcie sakramentu bierzmowania đ Egzamin dojrzałości i wręczenie świadectw maturalnych w wadowickim gimnazjum đ Przeprowadzka do Krakowa 1938-1939 đ Studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie 1940-1944 đ Praca w krakowskich zakładach chemicznych „Solvay� 1941.02.18 đ Śmierć ojca đ Formacja i studia teologiczne w konspiracyjnym Ksiąşęco-Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Krakowie đ Święcenia diakonatu đ Święcenia prezbiteratu w kaplicy arcybiskupiej przy ul. Franciszkańskiej 3, przyjęte z rąk ks. kard. Adama Sapiehy 1946.11.02 đ Msze św. prymicyjne w kaplicy św. Leonarda na Wawelu 1946-1948 đ Studia na uniwersytecie Angelicum w Rzymie 1948.12.16 đ Promocja doktorska na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie đ Wikary w para�ii pw. Wniebowzięcia NMP w Niegowici đ Wikary w para�ii pw. św. Floriana w Krakowie 1951-1953 đ Urlop naukowy i praca nad rozprawą habilitacyjną, połączone z posługą w para�ii św. Katarzyny w Krakowie đ Zakończenie procedury habilitacyjnej đ Wykładowca etyki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim

đ Nominacja na biskupa pomocniczego w Krakowie (decyzja papieşa Piusa XII) đ Konsekracja biskupia w katedrze wawelskiej (konsekratorzy: abp Eugeniusz Baziak, bp Franciszek Jop i bp Bolesław Kominek) đ Udział w pracach Soboru Watykańskiego II đ Nominacja na arcybiskupa krakowskiego (decyzja papieşa Pawła VI) 1964.03.08 đ Uroczysty ingres do katedry wawelskiej 1967.05.29 đ Urzędowa wiadomość o nominacji kardynalskiej (decyzja papieşa Pawła VI) đ Uroczysta kreacja kardynalska 1976.03.07-13 đ Rekolekcje w Watykanie dla papieşa Pawła VI i kurii rzymskiej đ Wybór kardynała Karola Wojtyły na papieşa, który przyjął imię Jana Pawła II 1978.10.22 đ Uroczysta inauguracja ponty�ikatu 1979.01.25-02.01 Pierwsza zagraniczna pielgrzymka (Dominikana, Meksyk, Bahamy) đ Publikacja pierwszej encykliki „Redemptor hominis� 1980.11.30. đ Publikacja drugiej encykliki „Dives in misericordia� 1981.05.13 đ Zamach na Placu Św. Piotra – Jan Paweł II został powaşnie ranny 1981.09.14 đ Publikacja trzeciej encykliki „Laborem exercens� đ Promulgacja nowego „Kodeksu Prawa Kanonicznego� đ rok jubileuszowy z okazji 1050. rocznicy odkupieńczej śmierci Chrystusa đ R zymski Jubileusz Młodych, który stał się początkiem tradycji Światowych Dni Młodzieşy đ Publikacja czwartej encykliki „Slavorum Apostoli� 1986.04.13 đ Jako pierwszy papieş w historii udaje się z wizytą do rzymskiej synagogi 1986.05.18 đ Publikacja piątej encykliki „Dominum et vivi�icantem� đ Światowy Dzień Modlitw o Pokój – z inicjatywy papieşa odbywa się w Asyşu pierwsze międzywyznaniowe i międzyreligijne spotkanie modlitewne 1987.03.25 đ Publikacja szóstej encykliki „Redemptoris Mater� 1987.04.11-12 đ Światowe Dni Młodzieşy w Buenos Aires (Argentyna)

đ Publikacja siódmej encykliki „Sollicitudo rei socialis� 1989.08.15-20 đ Światowe Dni Młodzieşy w Santiago de Compostela (Hiszpania) đ Publikacja ósmej encykliki „Redemptoris missio� đ Publikacja dziewiątej encykliki „Centesimus annus� 1991.08.10-15 đ Światowe Dni Młodzieşy w Częstochowie (Polska) 1992.10.11 đ Publikacja nowego „Katechizmu Kościoła Katolickiego� đ Publikacja dziesiątej encykliki „Veritatis splendor� đ Światowe Dni Młodzieşy w Denver (USA) đ Światowe Dni Młodzieşy w Manili (Filipiny) 1995.03.25 đ Publikacja jedenastej encykliki „Evangelium vitae� đ Publikacja dwunastej encykliki „Ut unum sint� 1996 đ Publikacja autobiogra�icznej ksiąşki „Dar i tajemnica�, napisanej z okazji 50. rocznicy święceń kapłańskich 1997.08.19-24 đ Światowe Dni Młodzieşy w Paryşu (Francja) đ Publikacja trzynastej encykliki „Fides et ratio� đ Rok jubileuszowy z okazji wejścia Kościoła w III tysiąclecie đ Pielgrzymka jubileuszowa do Ziemi Świętej 2000.08.15-20 đ Światowe Dni Młodzieşy w Rzymie (Włochy) 2002.07.23-28 đ Światowe Dni Młodzieşy w Toronto (Kanada) đ Publikacja czternastej (ostatniej) encykliki „Ecclesia de Eucharistia� 2003 đ Publikacja „Tryptyku Rzymskiego� đ Ostatnia zagraniczna pielgrzymka (Lourdes, Francja) đ W wigilię święta Miłosierdzia Boşego Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca đ Ceremonia pogrzebowa đ Formalne rozpoczęcie procesu beaty�ikacyjnego, którego postulatorem został ks. Sławomir Oder 2011.05.01 đ Beaty�ikacja przez Papieşa Benedykta XVI 2014.04.27 đ Kanonizacja przez papieşa Franciszka







horoskop ~

81

horoskop

Byk

cić uwagę – na serce i ciśnienie. Jeśli bierzecie na stałe leki nasercowe, to proszę pilnować dawkowania.

Rada z karty Tarota:

Miłość:

Byki będą poszukiwać spokoju w maju, stabilności i bliskości. Ta długa zima – może i bez śniegu, ale nadal zima „uśpiła” was i teraz na przełomie kwietnia i maja zechcecie się przebudzić. Będzie dużo bliskości, ciepłych, wspólnych chwil, będą prezenty, czułe słówka, miłość i motyle. Co było złe zostanie wam wybaczone, a i wy spojrzycie łaskawym okiem i zapomnicie zimowe przytyki. Miesiąc super, tak trzymać i dużo pocałunków zalecam. Wolne Byki będą w połowie / w II połowie maja szukać kogoś do kochania i ta osoba może się pojawić. Poznana będzie na powietrzu, wśród ludzi, może to być spotkanie plenerowe, piknik, wyjście do ogrodu, znajomych. Tam jest ta osoba – w waszym typie, podkreślę to. Ten czas to wasz urodzinowy przełom – nie jest tak? I będziecie kochać i będziecie kochani!

Finanse:

Możecie sobie pozwolić na wydatki. Nie mówię, że duże, szalone, nie. Mówię, że możecie sobie pozwolić na małe przyjemności, na kupno sukienki, butów, może gadżet dla Panów. Zróbcie sobie przyjemność, bo zasługujecie na nią. Może się pojawić dodatkowa kwota na waszym koncie w II połowie maja i nie wykluczam, że zapragniecie jechać na „zaległą” majówkę, choćby na weekend. Mała uwaga dla posiadaczy pupilów, fu8 maja 2020

trzaków – trzeba uważać, bo może się wydarzyć nieplanowana wizyta u weterynarza, która może trochę kosztować.

Praca:

Dobre karty, wszystko będzie powoli wracać do normy, burze pokonane, teraz wypłyniecie na spokojne wody. Z początkiem maja trzeba będzie jeszcze gasić zaległe pożary, ale to się w miarę szybko uda. Możecie spokojnie działać, bez lęku i stresu. Czeka was nawet nowy obowiązek lub nowe zadanie, ale spokojnie – dacie radę. Dobre karty mam na branżę motoryzacyjną. Nie wiem ile / ilu z was pracuje w tej branży, ale chcę to napisać. Dobre karty. Dla osób, które szukają pracy mam możliwość rozmów, spotkań. Na ile będą one ciekawe, owocne, to już sami musicie ocenić. Najważniejsze, że będzie się działo. Nie obiecuję szaleńczej gonitwy ze spotkania na spotkanie, ale kilka może ich być. Może warto się pochylić nad jedną z ofert, tym bardziej, jeśli będzie to praca w ruchu, z przemieszczaniem się.

Zdrowie:

Byki – przestrzegam przed zbytnią zabawą urodzinową i zbyt dużą ilością alkoholu. Bo pokazują się problemy z wątrobą. Ta przestroga dotyczy także tłustego, niezdrowego jedzenia, zbyt dużo słodyczy, jedzenie w biegu. Na co jeszcze chcę zwró-

Marzenia, bujanie w obłokach, trochę tego, trochę tego. Owszem – z głową w chmurach fajnie jest chodzić, ale nie cały czas, bo wpadniecie na jakąś przeszkodę i kolano będzie zbite. Karta wskazuje na to, że może zaistnieć sytuacją taka, że trzeba będzie podjąć szybką decyzję TAK lub NIE. Bez przeciąganie w czasie, szybka decyzja.

Powierzchowność

Byki są powolne, ich ciało jest silne, barczyste i krępe, z wiekiem niejednokrotnie pojawia się u nich otyłość, która jest następstwem wrodzonego łakomstwa. Twarz mają trójkątną, z małymi oczami, mocno zarysowaną szczęką i wydatnym nosem. Policzki mają rumiane, często zaczerwienione, usta mięsiste i duże. Pan spod znaku Byka często popada w zadumę, porusza się wolnym krokiem, z głową skierowaną ku ziemi. Jednak, kiedy się spieszy na spotkanie, jego krok staje się prężny i szybki, bowiem nie lubi się spóźniać. W kontaktach z ludźmi jest otwarty. Pierwszy wyciąga rękę do uścisku, w ten sposób okazuje serdeczność i pewność siebie. Zawsze dobrze i modnie ubrany z uśmiechem na twarzy zaraża ludzi pogodą ducha, radością i optymizmem. Byk wyróżnia się ciepłem, łagodnością i miłym dla ucha głosem. Oddaje całe ciepło, serdeczność i cierpliwość, która charakteryzuje ten znak. Byki wybierają ubiory eleganckie, są wielbicielami biżuterii. Zawsze uśmiechnięte i promienne.

Przyjaźń i uczucia

Byk wybiera osoby, które lubią spokój, tak jak on sam. W harmonijnym otoczeniu czuje się pewniej i łatwiej mu jest zyskać przychylność

Horoskop klasyczny na maj opracowała: Mira Wróżka (wrozbyonline.pl)

20 kwietnia - 22 maja

otoczenia. Byk ma trudności w zawieraniu znajomości, jest nieufny i drobiazgowy, dlatego najpierw musi każdego przejrzeć niemalże od podszewki. Byk jest konkretny i nie lubi zbytnich wynurzeń, ale serce ma dobre, ale niech uważa ten, co zechce je wykorzystać. Nade wszystko ceni sobie przyjaźnie z dzieciństwa i intensywnie je pielęgnuje. Znajomi cenią w nim cierpliwość, siłę charakteru i prawość. W kontaktach jest szczery i bezpośredni, i podobnych ludzi wybiera na swoich przyjaciół. Nie jest obojętny na ludzką krzywdę i zawsze śpiesznie podąża przyjaciołom z pomocą. Zawsze można na nim polegać. Potra�i dochować nawet największej tajemnicy, ale sam rzadko się zwierza. Wspólne wieczory przy wspólnej kolacji to idealny sposób na spędzenie z przyjaciółmi wieczoru. Idealnymi przyjaciółmi dla Byka jest Panna, Rak i Ryby.

Zwierzęta domowe

Zwierzęta to idealni przyjaciele dla Byka. Byk jest odpowiedzialnym właścicielem, zajmuje się swoim pupilem, opiekuje się, ale nie odpuści mu tresury. Najczęściej wybiera psy rasowe. Kocha przyrodę i wieś, więc na szczególną uwagę zasługują psy, które lubią długie spacery, wspólne biegi czy przejażdżki. Przy boku Byka zobaczymy boksery, husky, labradory i nowofundlandy.


miesięczny

HOROSKOP

82 ~ horoskop

Skorpion 23.10 - 21.11

Bliźnięta

Rak

23.05 - 21.06

22.06 - 22.07

Miłość: Uważajcie na osoby, które próbują na was coś wymusić, które wręcz wtrącają się do waszej relacji, związku. Karty pokazują, że ktoś miesza. Więc jeśli wasz związek jest dobry, oparty na miłości i zaufaniu, to niech tak zostanie, nie słuchajcie zazdrosnych głupców.

Miłość: Raczki będą bardzo emocjonalne w tym miesiącu. Będziecie się kłócić i godzić zarazem. Jeden dzień burza z piorunami, by na drugi dzień wyszło słońce w całej okazałości. Wolne Raki będą w sentymentalnym nastroju i mogą pamięcią wracać do byłych czasów, do dawnych miłości, do dawnych partnerów.

Finanse: Karty wskazują, że będziecie coś planować, ale te plany nie będą dotyczyć najbliższej przyszłości, to raczej dalekie plany, na które potrzeba będzie pieniędzy. Mogą to być wyjazdy wakacyjne, jesienne, podróż, ale może to być zakup samochodu, zmiana samochodu. Karty wskazują wyraźnie – planuj rozsądnie.

Praca: Dla każdego coś innego. Dla jednych z was kon�likt ze starszą od was kobietą, trudne spotkanie z nią, spory i takie kłody pod nogi. Może to być niestety szefowa. Jak się to skończy – wiele zależy od waszej odporności na stres. Dla innych z was – mam tu pokazane nowe osoby, którymi będziecie się musieli zająć. A dla jeszcze innych mam karty mówiące o tym, że codziennie coś innego przez I połowę miesiąca, taki brak spokoju, by w II połowie stało się jasne kto przeszedł ten trudniejszy czas zwycięsko i ze spokojem. Bo tylko spokój może was uratować. Zdrowie: Uwaga na uszy, gardło, nos, zatoki i szyję. Wiem, że mamy maj, ale pokazują mi się te problemy, a co za tym idzie, może to się przerodzić w zapalenie lub też dłuższą i bolesną chorobę.

Strzelec 22.11 - 21.12

Miłość: Moje Skorpiony, a kto ma waleczny nastrój, kto się kłóci i obraża? O co? Rada od kart jest taka, by puścić plotki między uszy. Nic się złego nie dzieje w waszym związku. Spróbujcie odpuścić partnerowi, spróbujcie zadbać o atmosferę, o nastrój, a szybko rozpalicie ogień. I to będzie prawdziwy pożar. Wszystko w waszych rękach, odpuście stare żale.

Miłość: Strzelce będą miały dylematy. Pokazuje się przy was trochę plotek, które mogą mieć na was wpływ. Gdzieś możecie coś usłyszeć, fragment rozmowy i już sobie dopowiecie dalszą część. Powiem uczciwie tak – jeśli wasz związek powoli chyli się ku upadkowi, to tak też się stanie i tylko od was będzie zależało, ile kurzu po drodze się wzbije.

Praca: Uwaga, coś wisi w powietrzu, atmosferę można ciąć nożem dosłownie. Stare żale, stare pretensje. Macie w maju tendencję do powrotu do sytuacji z przeszłości, a to nie jest dobre. Wracają stare sprawy i to ze zdwojoną siłą. Tak więc, nawet jeśli racja jest po waszej stronie, to nie szukajcie zwady, lepiej przemilczeć pewne sprawy. Wkrótce prawda wyjdzie na jaw. Uwaga na osobę po 50-tce – nie zaczynajcie sporu z taką osobą, jest to kobieta, która jest samotna, nie ma partnera / męża. Nie zaczynajcie sporu.

Praca: Spokojnie – to tylko burza w szklance wody. Wasz agresor szybko opadnie z sił i prawda ujrzy światło dzienne. Nie ma się czym martwić. Uważajcie na bałagan w papierach, dokumentach, fakturach. By nic nie umknęło waszej uwadze, żaden termin zaległy, żadne zlecenie, termin czy realizacja. W ostatniej chwili może się wycofać klient, w dość nieoczekiwanym momencie. No cóż – będą następni, nie martwicie się, będą!

Finanse: Dobre karty, karty mówiące o spokoju i sytuacji pewnej. Ktoś z was może liczyć na dodatkową gotówkę – mogą to być pieniądze, które otrzymacie od rodziny na zakup nieruchomości, rodzina zechce wam coś dołożyć do wkładu własnego. Jeśli planujecie kupić w maju lub w czerwcu nieruchomość, to jest to idealny moment na to.

Zdrowie: Nerwy, układ pokarmowy – zwrócicie uwagę i na jedno, i na drugie. Uważajcie na ból żołądka, to może być coś, co już od jakiegoś czasu dawało cichutkie objawy. 8 maja 2020

Finanse: Wskazana ostrożność w wydatkach i w pierwszej kolejności wskazane jest uregulowanie „starych” zobowiązań. Część z was może otrzymać pismo urzędowe informujące o konieczności zapłaty czegoś i to dosyć szybko – w krótkim czasie. Nie będzie czasu na sprzeciw. Może to być także mandat. Więc trzeba będzie na to przeznaczyć pieniądze. Weźcie to pod uwagę przy planowaniu budżetu.

Zdrowie: Bóle głowy i szyi, uwaga także na pierwsze oparzenia słoneczne – zwłaszcza szyja, ramiona. Pokazuje się ruch, konieczność zażywania ruchu, sport, wysiłek �izyczny – musicie w maju rozważyć regularny sport, oczywiście zależnie od kondycji.

Finanse: Dobre wieści, stabilna sytuacja, trochę wydatków na młode osoby lub dzieci. To karty przewodnie na maj dla Raków. Trzeba będzie poprzekładać z jednej kupki na drugą, trzeba będzie coś pokombinować, ale powinno się udać. Pewnie to nie dotyczy wszystkich Raków, ale dla części powiem, że możecie liczyć na zwrot pożyczki.

Praca: Trudniejsze karty, pokazane są problemy w pracy, przy pracy, zwolnienia – nie koniec nie dla was, bardziej w obszarze samej �irmy. Niepewny czas, taka niewiadoma. Nie mogę rozstrzygać jak to się potoczy, bo karty wyraźnie mówią o nerwach, a mam światełko w tunelu. Bliżej końca maja wiele się wyjaśni, sytuacja się unormuje. Zdrowie: Układ pokarmowy, zatrucia, ból brzucha, kłopoty z trawieniem, wymioty. Musicie sprawdzać co jecie, czy jest to świeże jedzenie. Dla części z Raków mam badania lekarskie, ale chyba w szpitalu realizowane, bo pokazują się badania planowe, wcześniej umówione, duży budynek – szpital, specjalistyczna przychodnia.

Koziorożec 22.12 - 19.01 Miłość: Motylki w brzuchu, odnowienie miłości, partnerstwa. Dawne sprawy idą w niepamięć dzięki naturze Koziorożca – będziecie szukać pogodzenia się, będziecie zapraszać do siebie, przeprosicie się. Karty wskazują u niektórych z aas zaręczyny czy też odnowienie przysięgi, lub też poważniejsze deklaracje. Maj to jest bardzo kochliwy miesiąc. Finanse: Dobre karty, odwraca się pech, są pieniądze w domu. Może coś uda się wam sprzedać, coś co zalegało w sza�ie, garażu – teraz jest na to czas – pokazują się drobne, ale pewne kwoty dla was i możecie uzbierać niezłą sumkę. Nie bójcie się „wystawić” do internetu na sprzedaż rzeczy, które nie są wam już potrzebne – i wasze, i po dzieciach. Praca: Nie mam złych kart, nawet powiem więcej – karty wskazują na to, że możecie otrzymać awans lub też zmianę stanowiska na lepsze, lepiej płatne lub też bardziej prestiżowe. Za waszą pracę spotka was nagroda. W biurze możliwe zmiany, reorganizacja, nowe rozdanie. Wszystko ułoży się po waszej myśli, tylko bez nerwów. Spokojnie, wszystko się dobrze ułoży.

Zdrowie: Uwaga na dawne sprawy, na stare dolegliwości, na coś co może się odezwać ze zdwojoną siłą. Musicie teraz wyjątkowo dbać o siebie i drobne nawet dolegliwości próbować od razu wyleczyć domowymi sposobami i witaminami. Nie zaniedbujcie zdrowia. Uwaga na rękę, dłoń, palce. Skręcenia, uszkodzenia, otarcia, złamania ręki (dłoni).


horoskop ~

83

Lew

Panna

Waga

23.07 - 23.08

24.08 - 22.09

23.09 - 22.10

Miłość: Wolne Lwy będą w miesiącu maju szukać swojej drugiej połowy. Osoba, którą macie szanse poznać będzie w podobnym do was wieku, będzie to osoba wykonująca zawód powiązany z szeroko rozumianą medycyną, zdrowiem, ochrona zdrowia, lekami. Mała uwaga – jeśli jesteście w dobrym związku i czujecie się spełnieni, to nie wracajcie nawet w myślach do starych spraw. Było minęło.

Miłość: Karty wskazują na miłość w każdym kątku. Będziecie jej szukać i ją dawać. Jeśli was związek jest nowy i dopiero zaczynacie swoją podróż, to teraz wzmocni się wasza relacja. Panny po ślubie – mam kartę ciąży dla Panny.

Miłość: Karty wskazują na tęsknotę, będziecie tęsknić za bliską wam osobą, bo ukochana / ukochany mogą na jakiś czas być w podróży, oddaleniu. Ale po powrocie, wchodzą karty miłości, pogodzenia się (dla tych co się spierali) i fajnych wspólnych chwil. Dużo czasu we dwoje.

Finanse: Zaległa pensja, wypłata za nadgodziny, za zlecenie? Mam przypływ, ale związany z waszą pracą wykonywaną na etat. Osoby, które pracują na swój rachunek będą musiały jeszcze chwilę poczekać na większą gotówkę. Przełom maja i czerwca zaznacza się. Uważajcie na szybkie pożyczki, część z nich może nie być uczciwa i jeśli się zdecydujecie możecie w przyszłości mieć spore problemy.

Praca: Część z was będzie miała sporo pracy na nadgodzinach. Teraz nie czas na urlop i na majówkę. Zwłaszcza II połowa miesiąca będzie intensywna. I co za tym idzie będzie wynagrodzenie za nadgodziny.

Zdrowie: Uwaga na nerwobóle i na bóle kręgosłupa oraz promieniowanie bólu do kończyn. Pokazuje się napięcie, ucisk. Wszystko zaczyna się w kręgach szyjnych i schodzi w dół, promieniuje. Co mogę zalecić? Ruch, codzienny, spokojny ruch dostosowany do wieku. Może ćwiczenia rozciągające, może joga? Coś co jest bardzo delikatne, miarowe. Powinno pomóc.

Finanse: Dobre karty, nie zabraknie wam do pierwszego, jeśli zapanujecie nad wydatkami, bo niestety pokazuje mi się przy was karta szastania pieniędzmi i wydawaniem na zakupy. Nie wszystko co chcecie kupić jest wam potrzebne. Jeśli opanujecie ten trend zakupowy, to zostanie wam pod koniec miesiąca dobra sumka, którą możecie dołożyć do puli wakacyjno-wyjazdowej. Praca: Takie lenistwo, trochę pracy, trochę marzeń o urlopie, trochę szukania ciszy i wytchnienia. Wolne Panny raczej nie znajdą zatrudnienia w maju. Owszem mam pokazane poszukiwanie pracy, ale radzę skupić się na „upiększaniu” swojego CV i na poszukaniu fajnego kursu, może być to kurs hobbistyczny. Teraz jest na to najlepszy czas.

Zdrowie: Uwaga na alergie – od wziewnych, po skórne, kontaktowe i pokarmowe. Może warto zawczasu uzbroić się w leki? Jeśli alergia nie da wam spokoju, to konieczna będzie wizyta u lekarza. Lekarz także pokazuje się dla Pań, Panien – ginekolog. Czy to coś ma wspólnego z tą możliwą ciążą?

Finanse: Tu już gorzej, tu już mniej. Część z was będzie inwestować, ale we własną osobę, we własną działalność gospodarczą. Zechcecie otworzyć coś swojego, swój biznes i całe oszczędności mogą iść właśnie na tą działalność. Super – polecam, ale wcześniej zbadajcie rynek dokładnie. Zaznaczają się także zakupy konieczne dla rodziny – młode osoby, nastolatkowie. Więc już na początku miesiąca proponuję zostawić sobie pewną kwotę.

Praca: Chęć założenia własnego biznesu. Jeśli podejdziecie do tego z głową i obliczycie wszystko co do złotówki, to powiedzie wam się lepiej niż myślicie. Dla Wag na stałej posadzie mam karty wyważone, spokojny miesiąc. Przycichną plotki, wygładzi się atmosfera. Zdrowie: Dobre karty, poza dolegliwościami, które macie na co dzień nie mam nic nowego. Ważne by uważać na siebie i dbać o siebie tak, by nie zaostrzyć dolegliwości już istniejących. Dla niektórych z Wag taka mała uwaga – uwaga na kontuzje, zwłaszcza jeśli biegacie.

Baran

Wodnik

Ryby

20.01 - 18.02

19.02 - 20.03

21.03 - 19.04

Miłość: Wodniki w stałych relacjach, związkach zechcą coś pokombinować i mogą przekombinować. Inaczej nazwę – jest wam dobrze? To nie szukajcie rozrywek, bo możecie zostać same / sami. Jeśli jest wam dobrze, to nie szukajcie gdzie jest lepiej, a jeśli już macie takie zamiary, to najpierw zakończcie jeden temat, nim rozpoczniecie następny. Wszystko jest dla ludzi, tylko warto się zachować z klasą.

Miłość: U części z was pojawią się dylematy, miłosne dylematy, w którą drogę pójść, gdzie pójść i czy pójść. Bo oto mam tu karty mówiące, że Ryby w związkach mogą mieć już zwyczajnie po dziurki w nosie nastrojów partnera, będziecie szukać samotności, wyciszenia się, będzie się zastanawiać co zrobić i ile jeszcze tak dacie radę. Ale, żeby nie było zbyt łatwo, to część z was może spotkać na swojej drodze nową miłość i co wtedy? Tu jest dylemat. Miesiąc upłynie pod znakiem wyborów, dylematów i rozterek.

Miłość: Barany w stałych związkach będą miały dobry i spokojny czas, dużo „złego” za wami. Powoli, małymi kroczkami zbudujecie porozumienie z ukochaną osobą, krok po kroku. Owszem małe sprzeczki się mogą zdarzyć, ale tylko małe i tylko zdarzyć. II połowa maja już piękne, miłosne karty. Uwaga – mam karty możliwej ciąży, więc ...

Finanse: Ładne karty. Coś wam się uda �inansowo załatwić. Jeśli chcieliście sprzedać nieruchomość, ziemię, to w tym miesiącu powinno się udać, ale nie wiem czy cena nie będzie obniżona w stosunku do pierwotnej. Ale pokazuje się sprzedaż, a to zawsze lepiej niż zastój. Dla części z was karty mówiące o tym, że zechcecie odświeżyć dom, mieszkanie i na to będą potrzebne pieniądze. I powiem więcej – uda się wam tego dokonać. Śmiało możecie planować. Praca: Karty wskazują na to, że ktoś z waszego środowiska jest wam nieżyczliwy, nieprzyjemny. Może to zaowocować kon�liktem, może konieczne będzie wyjaśnienie sobie pewnych kwestii na forum – nie wykluczam tego. Niektórzy rozpoczną swoje przymiarki do emerytury – tak wskazują karty, będziecie zbierać zaświadczenia, kompletować dokumenty do przejścia na zasłużoną emeryturę. Zdrowie: Uwaga na zęby – dosłownie. Jeśli już wydarzy się coś poważniejszego, to nie żałujcie pieniędzy i zróbcie wszystko co wymaga interwencji – dobrze wam radzę. Zęby to nie przelewki, to skarbonka, więc warto o nie zadbać!

Finanse: Trzeba będzie zacisnąć pasa. Są pokazane wydatki i trudności w spłacie bieżących zobowiązań. Uwaga, by nie przegapić jakiejś płatności, czy też raty kredytu. Końcówka miesiąca może być lepsza dla �inansów, zaczną spływać zaległe kwoty, nastąpi lekkie ożywienie.

Praca: Karty wskazują, by działać powoli i z wyczuciem. Dlaczego o tym piszę? Bo karty wskazują, że możecie otrzymywać rożne, czasem sprzeczne informacje i jeśli ze spokojem przyjmiecie je, szybko uzyskacie korzystny dla was rezultat. Z dużej chmury mały deszcz. Spokojnie, wszystko się wyjaśni. Ryby dostaną zasłużone pochwały za swoją pracę i zaangażowanie, jeśli posłuchają rady. Zdrowie: Uwaga na zatrucie pokarmowe, nudności, wymioty, biegunki. To ważne, bo może być kłopot, który zatrzyma was w domu na dłużej, a to nie będzie miłe.

Finanse: Karty pokazują, że trzeba rozsądnie gospodarować swoim budżetem i nie wydawać wszystkiego na przyjemności. Część z was będzie powoli planować wyjazdy wakacyjne i niewykluczone, że właśnie przyda wam się większa kwota. Pokazują się zmiany planów – więc warto mieć jakieś zabezpieczenie �inansowe. Praca: Przykro mi, ale część z was może mieć problemy z utrzymaniem pracy, z pracą jako taką. Jeśli nie strata, to przestój pracy, przestój zatrudnienia. Tak jakby wasz zakład pracy miał problemy. To wszystko mogą być kłopoty przejściowe, ale jednak sytuacja będzie trudna. Mogą też nastąpić zmiany w organizacji pracy, jak i zmiany w zarządzie �irmy, w kierownictwie. Nie mówię, że dotknie to wszystkie Barany, ale na pewno wszystkie pracujące Barany muszą się liczyć z tym, że mogą nastąpić zmiany. I trzeba będzie się dostosować. Zdrowie: Gardło, nos i ucho – uwaga na przewianie, zawianie, anginy, ból uszu, zapalenie ucha. Uważajcie więc głównie na bardzo zimne napoje. A jeśli przytra�i się już kłopot, to karty wskazują, by udać się po poradę do lekarza. Im szybciej, tym lepiej!



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.