Goniec Polski wyd. 616 by SamiSwoi.news

nr 9 (616) 4 marca 2016 / ISSN 2044-5202

Sprawdź wersję online! Wystarczy zeskanować kod

Kariera Jacka Faltyna nabrała tempa dopiero w UK. W Polsce, jako kucharz, nie mógł rozwinąć skrzydeł.

Gotował dla Elżbiety II

str. 22

4 w numerze STR.

>> NIE PRZEGAP!

Już za tydzień

>> Polecamy:

Dodatek specjalny, „Wielkanoc cz. 1”, a w nim: >> prezenty dla dzieci >> przepisy na świąteczne potrawy >> co robić w Londynie w czasie świąt

Dla naszych drogich pań Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet dzisiejszy dodatek w całości poświęcamy paniom. Przedstawiamy propozycje prezentów, którymi panowie mogą obdarować płeć piękną, piszemy co będzie modne w sezonie wiosna/lato 2016, a także podpowiadamy co zrobić, by przywrócić blask cerze i włosom.

Temat tygodnia

STR.

Praca

STR.

Nasze sprawy

STR.

Świat

DLACZEGO NIE MAMY CZASU? DLACZEGO WCIĄŻ TAK SIĘ SPIESZYMY? W WIELKIEJ BRYTANII NASTOLATKOWIE MOGĄ NIEŹLE DOROBIĆ. ŻYCIE CHŁOPCA LEGŁO W GRUZACH. BARDZO AGRESYWNY NOWOTWÓR. NAGRODY AMERYKAŃSKIEJ AKADEMII FILMOWEJ PRZYZNANE! STR.

W sieci

STR.

Zdrowie

STR.

Sport

STR.

Łamigłówki Ogłoszenia Katalog Firm

CZYLI CO WAS PORUSZYŁO NAJBARDZIEJ NA PORTALU GONIEC.COM.

>> MATEUSZ DAMIĘCKI DLA GOŃCA: „Brak w was tego hejtu, który w Polsce wydaje się bardziej oczywisty”

STR.

Będę robić swoje

Kongres w Leicester

Projektantka Joanna Organiściak wierzy, że można połączyć zupełnie odległe od siebie dziedziny.

Plejada osobowości na Dziewiątym Kongresie Stowarzyszeń Studentów Polskich w Wielkiej Brytanii.

PODPOWIADAMY JAKĄ WODĘ WYBRAĆ I... JAK ĆWICZYĆ NA TRAMPOLINIE. JAK FABIAŃSKI Z BORUCEM RADZILI SOBIE W 27. KOLEJCE PREMIER LEAGUE.

>> W numerze: Zdaniem „The Sunday Telegraph”, podczas ostatniego unijnego szczytu Polska zmusiła Wielką Brytanię do

znaczących ustępstw wobec pierwotnych planów ograniczenia świadczeń socjalnych dla imigrantów. – (...) obrona pozycji migrantów z tych krajów powinna nam zapewnić przychylność Czechów, Węgrów czy Słowaków. Wszystko to toczy się na tle kampanii przed referendum mającym zadecydować o wyjściu Wielkiej Brytanii lub pozostaniu w Unii – komentuje Piotr Ikonowicz. – Jeśli pani premier Beata Szydło rzeczywiście okazała się tak twardym negocjatorem, jak to przedstawiają brytyjskie media, to ciekawe, jakimi argumentami mogła premiera Camerona przytłoczyć (...). Trudno mi sobie takie argumenty wyobrazić, bo Polska nie potrafi nawet uzyskać korzyści z faktu przynależności do NATO i udostępniania swego terytorium państwoKarol Pomeranek redaktor naczelny wego Stanom Zjednoczonym – dodaje Stanisław Michalkiewicz. Więcej na str. 10. 4 marca 2016

Adres: Goniec Polski – The Polish Times, Exchange Plaza, 58 Uxbridge Road, London, W5 2ST Dyrektor wydawniczy: Izabela Nowak, E: izabela.nowak@mail.goniec.com Redaktor naczelny: Karol Pomeranek, E: karol.pomeranek@mail.goniec.com Redakcja (Editorial): T: 020 7099 7106, F: 020 7099 6815, E: redakcja@mail.goniec.com, Joanna Szmatuła, Anna Dobiecka, Sonia Grodek, Dariusz Dzikowski, Paweł Chojnowski, Małgorzata Bugaj-Martynowska, Sergiusz Pinkwart, Anna Paprzycka, Natalia Ros. Felietoniści: Piotr Ikonowicz, Stanisław Michalkiewicz (poglądy Autorów nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji) Korekta: Elżbieta Marciniak Skład i Grafika: Rafał Koczan Redakcja portalu Goniec.com: Marta Łaczkowska, E: marta.laczkowska@mail.goniec.com Marketing i Reklama (Advertising), ogłoszenia: T: 020 7099 7107, E: marketing@mail.goniec.com Sylwia Bohatyrewicz T: 07974 99 00 11, E: sylwia@mail.goniec.com Łukasz Zawisza T: 07974 99 00 12, E: lukasz.zawisza@mail.goniec.com Bożena Szul E: bozena.szul@mail.goniec.com Paweł Kuzioła T: 07974990013, E: pawel.kuziola@mail.goniec.com Samanta Kulpa T: 07974 99 00 14, E: s.kulpa@mail.goniec.com Administracja i finanse: Samanta Kulpa T: 020 7099 7105, T: 07974 99 00 14, E: office@1mmmedia.co.uk Dystrybucja: E: dystrybucja@mail.goniec.com, T: 020 7099 7107 Prenumerata: T: 020 7099 7105 Wydawca (Publisher): 1MM Media Limited Tytuł zarejestrowany pod numerem ISSN 2044-5202 Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.

Podobno brak czasu to największe kłamstwo XXI w. A może wcale go nie potrzebujemy aż tyle, ile myślimy?

Dlaczego nie mamy czasu?

David Beckham

4 marca 2016

| temat tygodnia

>> Anna Dobiecka Polsce znajdowałam więcej czasu na wszystko – narzeka Joanna Woleń. – I na kino, i na spotkanie z przyjaciółką, i na imprezkę. A tu jestem albo w drodze do pracy, albo z pracy, albo jadę na kurs doszkalający. Przed przyjazdem do Anglii obiecałam sobie zwiedzanie Londynu, naukę języka, obcowanie z kulturą i na nic nie mam czasu. Kontakt z bliskimi tylko raz w tygodniu, na skypie. Nawet z kolegą, który mieszka w Londynie też się spotykamy tylko wirtualnie – opowiada. – Pamiętam, kiedyś się po prostu szło do kogoś w odwiedziny. Potem, gdy już wszyscy mieli telefony, dobrze było najpierw zadzwonić i uprzedzić o wizycie. Dziś po prostu pisze się sms-a i na tym się kończy... – wspomina 44letni Grzegorz z Dagenham. – Mój tata mi powtarza, że jestem szczęściarzem, bo nie muszę nosić wody ze studni czy rąbać drewna. Kiedyś każda prosta czynność zabierała dużo czasu, a dziś kaloryfery, pralki, samochody – wszystko można zrobić szybko i łatwo, nie tracić czasu na grzanie wody, palenie w piecu, noszenie węgla. Może i tak, ale dlaczego tego czasu jednak nie mamy? – żali się Peter z Bagnor. – W Anglii urodziły się moje dzieci, więc automatycznie pobyt tutaj kojarzę z brakiem czasu. Cały dzień poświęcam tylko dzieciom – zwierza się Monika Jakubiak. – Myślę, że w Polsce byłoby mi łatwiej pod tym względem. Zwłaszcza że nie mam tu wsparcia mamy czy teściowej i nie mam komu synków podrzucać, a opieka jest droga – podkreśla. 32-letnia Natalia Philips z kolei narzeka, że nie widzi swoich dzieci, bo ciągle jest w pracy. – Dużą część pensji przeznaczam na opiekunkę, więc muszę brać over time’y. Trochę głupio, bo w sumie mogłabym sama się opiekować maluchami, ale nie chcę rezygnować z pracy – wyznaje. Jacek przyjechał do Anglii w jednym celu: zarobić na dom w Polsce i wrócić. – Dlatego ciągle jestem w pracy albo w jednej, albo w drugiej. Każda przespana godzina to zmarnowany czas. Odliczam czas zarobionymi funtami: jeszcze 14 tysięcy i mogę wracać – śmieje się.

Czas w pigułce

Jacka prawdopodobnie ucieszyłaby wiadomość o cudownej pigułce, która... pozwala nie spać, a dokładniej – spać dużo krócej. Czy to możliwe? Podobno modafinil (bo tak nazywa

się ten lek) dzięki temu podbija świat. Jest to preparat zatwierdzony w USA przez FDA (urząd ds. leków i żywności) i podawany jako środek na narkolepsję (niekontrolowane zasypianie w ciągu dnia). Jednak wiele osób zaczęło go stosować niekoniecznie do leczenia objawów choroby. Według Uniwersytetu Cambridge, osoby zdrowe korzystające z tego leku, przetwarzają szybciej informacje i są w stanie wykonywać wiele czynności naraz bez zbędnego podenerwowania. Co w nim takiego niezwykłego? Pozwala nie spać, a po odstawieniu nie odczuwa się skutków braku snu. Nie ma potrzeby „odrabiać” zarwanych nocy, tylko spać w swoim normalnym rytmie. Jednak eksperci twierdzą, że marzenie o 18-godzinnym dniu pracy bez zmęczenia jeszcze długo się nie ziści. Chociażby z tego powodu, że człowiek nie jest w stanie być skoncentrowany i wydajny przez bardzo długi czas. Nawet pracując osiem godzin, efektywni jesteśmy tylko przez niewiele więcej niż połowę tego czasu. Czy pracując 18 godzin bylibyśmy wydajni przez 10? Potrzebujemy odpoczynku – tu specjaliści są zgodni. Nie da się być bez prze-

Współczesne tempo życia Brytyjczyków to główna przyczyna upijania się (80 proc.), chronicznego zdenerwowania i irytacji, problemów z żołądkiem (85) i spadku zainteresowania... seksem (62).

rwy d o skonałym pracownikiem. Poza tym cudowna pigułka mogłaby wiele „namieszać”: wyobraźmy ją sobie aplikowaną przymusowo pracownikom, by zwiększyć ich wydajność. Warto też przemyśleć, na co można przeznaczyć dodatkowy czas. Czy koniecznie na pracę? A może na rozrywkę, przebywanie z rodziną czy rozwój osobisty? Bo chyba niewielu z nas marzy o dodatkowych czterech godzinach w biurze czy przy taśmie?

Fast lane

Jak wskazują badania cytowane przez „Daily Mail”, współczesne tempo życia Brytyjczyków to główna przyczyna upijania się (80 proc. zapytanych), chronicznego zdenerwowania i irytacji, problemów z żołądkiem (85 proc. badanych) i spadku zainteresowania... seksem (62 proc. ankietowanych). „Fast lane” nie pozwala Brytyjczykom przeznaczyć więcej niż 15 do 30 min. na spokojne zjedzenie wieczornego po-

siłku, nie mówiąc o poświęcaniu go na przyjemności. Mało tego – by oszczędzić czas, Anglicy biegną po ruchomych schodach, nie czekają na przejściu na zielone światło, a do lekarza wolą iść w nocy, kosztem czasu przeznaczonego na sen. W Polsce już osiem lat temu większość Polaków (60 proc.) określiło tempo życia jako „za szybkie”, 35 proc. – jako „w sam raz”, a 3 proc. ankietowanych uznało, że jest „za wolne” – wynikało z badania TNS OBOP. Ale trzy lata temu już 68 proc. osób pracujących przyznało, że żyje zbyt szybko, a 25 proc. – że w sam raz. – Kiedyś był czas i na pracę, i na rozrywkę. Popołudnia i wieczory, a także weekendy były po to, by odpocząć. Dwa tygodnie urlopu to była norma i nikt nie miał do nikogo o to pretensji – wspomina Grzegorz. – Dziś pracujemy na dwóch etatach, w weekendy dorabiamy albo odsypiamy zarwane w tygodniu noce, a wyżebranie 10 dni urlopu graniczy z cudem, choć teoretycznie nam on przysługuje. Dlaczego aż tak się to zmieniło? – pyta. Tempo życia może być wrażeniem subiektywnym, ale brytyjski naukowiec, Richard Wiseman, profesor Uni-

8 temat tygodnia

wersytetu w Hertfordshire, opisał w swojej „Dziwnologii”, jak je zbadać. Otóż w tym celu badacze mierzyli średnią prędkość losowo wybranych pieszych na odcinku 15 metrów, badano, ile przeciętnie w urzędzie pocztowym zajmuje obsługa klienta chcącego kupić znaczek oraz jak precyzyjnie działają zegary w bankach w centrach miast. W tychże badaniach przeprowadzonych w latach 90. XX wieku okazało się, że najszybszym tempem życia odznaczał się Singapur, a z miast europejskich – Kopenhaga. Co ciekawe, Warszawa znalazła się na 11. miejscu tuż przed... Londynem. Jeśli chodzi o Wielką Brytanię, najszybszy

4 marca 2016

okazał się Londyn, po nim Belfast, przed Edynburgiem i Cardiff. Ciekawe, jak dzisiaj wyglądałyby te wyniki?

Kwestia wyboru

– Jeśli człowiek chce żyć na określonym poziomie, to nie ma rady, musi pracować i to ciężko. Dziś nie ma nic za darmo. Oczywiście, mogłabym mieć więcej czasu na przyjemności i hobby, ale wtedy nie miałabym domu, samochodu i wakacji za granicą, tylko klepałabym biedę – tłumaczy Izabela, 36letnia dentystka z Poznania. – A im więcej chcę mieć, tym więcej

Młodzi, dwudziestoletni żyją dziś zupełnie inaczej niż ich rodzice. PROF. PRZEMYSŁAW CZAPLIŃSKI muszę pracować. To logiczne – podkreśla. Psycholożka Monika Wolińska, koordynatorka projektu Strefa Młodzieży Uniwersytetu SWPS, prowadząca zajęcia z zarządzania czasem uważa, że wpadliśmy w pułapkę przymusu. – W głosach młodych ludzi, z którymi prowadzę zajęcia słyszę pragnienia i wątpliwości ich rodziców. „Muszę się bardzo starać, by zdobyć dobrą pracę”, „muszę być najlepszy, bo jest duża konkurencja”. Mało kto z nich zadaje sobie pytanie: „no dobrze, ale na czym mi samemu zależy?” i „czego w życiu chcę?”. Po prostu bezrefleksyjnie biorą udział w powszechnej gonitwie – zaznacza. Już 170 lat temu amerykański pisarz, Henry David Thoreau odkrył, że ludzie stali się niewolnikami pracy i rzeczy. Jako dyrektora szkoły, jego wydatki były nieproporcjonalne do zarobków, zaś celem pracy było tylko utrzymanie

się. Gdy zrezygnował z posiadania, budując sobie chatkę na skraju stawu Walden i zdecydował się żyć z pracy własnych rąk oraz jeść tylko to, co sam wyhodował, okazało się, że wystarczy pracować ok. sześć tygodni w roku, aby sprostać zaspokojeniu wszystkich wydatków. Resztę czasu mógł poświęcić na czytanie, pisanie, spotykanie się z ludźmi, kontemplację natury i odpoczynek. A dodatkowo zyskał rzecz bezcenną – wolność. Oczywiście, nie chodzi o to, by teraz nagle przeprowadzić się do chatki w lesie, ale warto pomyśleć, czy rzeczywiście potrzebujemy tego wszystkiego, na co próbujemy zarobić, rezygnując z czasu przeznaczonego na odpoczynek i zabawę.

Warto tak pędzić?

– To tempo życia jest bardzo charakterystyczne dla cywilizacji europejskiej. Z wyjazdów do Ameryki Południowej pamiętam, że jej mieszkańcy bardzo nam się dziwią. „A dokąd wy tak pędzicie?” – pytają – wspomina Monika Wolińska. Wydawałoby się, że ten wyścig nie ma końca, ale okazuje się, że idzie zmia-

| temat tygodnia

reklama

na. Zwiastowały ją wszelkie ruchy typu „slow” oraz opowieści w mediach z serii „rzucił pracę w korporacji i dziś hoduje ekologiczną marchew” – ten scenariusz stara się dziś realizować coraz więcej osób. Młodzi Polacy szukają sposobów na to, by żyć spokojnie i wygodnie, a ciężką pracę uważają za niepotrzebny wysiłek. Jakiś czas temu w wywiadzie dla jednego z tygodników wspomniał o tym prof. Przemysław Czapliński, psycholog społeczny. – Młodzi 20letni żyją dziś zupełnie inaczej niż ich rodzice. Oni już wiedzą, że nie można spędzać całego dnia w nudnej pracy, bo to kończy się wypaleniem zawodowym, kłopotami i ciągłymi wizytami u lekarzy. Chcą żyć kolorowo. Nie wezmą udziału w wyścigu szczurów, nie będą

Zarządzić czasem?

się poświęcać dla awansu. Wolą zarobić mniej, ale mieć czas na swoje pasje. Nie tylko młodzi doceniają brak pośpiechu. Podobnie mówi w wywiadzie dla mediów 101-letnia Danuta Szaflarska, znana i ceniona aktorka. – Był taki czas, gdy ciągle się spieszyłam. Na przykład jechałam tramwajem i chciałam, żeby on jechał jeszcze szybciej. Miałam ten pośpiech w sobie. I nagle pomyślałam: „Zaraz, dokąd ja się tak śpieszę? Przecież na końcu czeka na mnie trumna”. Pozbądź się tego wewnętrznego biegu. Oglądaj świat, obserwuj, co się dookoła ciebie dzieje, bo życie mamy jedno, a przecież we wszystkim można znaleźć tyle piękna. Właściwie samo to, że się żyje, jest już czymś cudownym – zauważa aktorka.

– Zarządzanie czasem to dość niedawny wynalazek – podkreśla Monika Wolińska. – Wcześniej tego nie potrzebowaliśmy, a zwłaszcza młodzież. Dzisiaj to się zmieniło. Więc jeśli jesteśmy nastawieni na cel i wiemy, że mamy przed sobą wiele zadań do wykonania, warto poszukać porad, jak zorganizować sobie czas, by był on produktywny – podkreśla. W sieci można znaleźć wiele serwisów, które omawiają tego typu tematykę. Najwięcej jest poświęconych młodym matkom, ale sporo znajdą też uczniowie i studenci, a nawet... fotografowie. Po przeanalizowaniu ich zawartości okazuje się, że najważniejsze są: 1. Sztuka organizowania. Podstawowa sprawa to planowanie, zapisywanie i rozliczanie załatwionych spraw. Nie ma znaczenia, czy użyjesz elektronicznego organizera, tradycyjnego notesu czy samoprzylepnych karteczek. Ważne, by spisać swoje plany i się ich trzymać. 2. Łączenie przyjemnego z pożytecznym. Przerwę na lunch zamiast na plotki wykorzystaj na wizytę w banku, a w drodze do pracy słuchaj audiobooka, zamiast narzekać, że nie masz czasu na czytanie. 3. Angażuj innych. Nie poświęcaj połowy dnia na samotne sprzątanie czy gotowanie. Domownicy świetnie sobie poradzą z przydzielonymi zadaniami, a pochwalenie dziecka za samodzielne wysprzątanie łazienki może zdziałać cuda. 4. Wyłącz: komputer, telefon, telewizor. Jeśli tego nie zrobisz, sprawdzanie poczty elektronicznej zajmie ci godzinę, bo jakoś tak płynnie przeniesiesz się na portale społecznościowe, zajrzysz do kilku e-sklepów, a potem nie wiadomo jakim cudem zaczniesz oglądać teledyski swoich ulubionych utworów. Komórka też potrafi ukraść pół godziny, gdy zdecydujemy się odpisać na zaległe sms-y, sprawdzić pogodę i „szybciutko” zadzwonić do kolegi. Podobnie zadziała skakanie po kanałach telewizyjnych. Lepiej więc nie ryzykować. 5. Skup się na jednej czynności. Zaczynanie kilku jednocześnie opóźnia ich ukończenie. To złudzenie, że dzięki temu działamy szybciej – tylko dokładamy sobie stresu. Kończ rozpoczętą czynność i dopiero przechodź do następnej. 6. Zrób to od razu. Odkładanie spraw na później powoduje narastanie zaległości, a co za tym idzie, wzrost frustracji i niechęci. 7. Zautomatyzuj co się da. Ustaw płatności rachunków, wystawianie faktur, czy nawet... publikowanie treści na portalach społecznościowych. 8. Wstawaj wcześniej. Rankiem jesteśmy wypoczęci, jaśniej myślimy i dzięki temu jesteśmy bardziej produktywni. 9. Unikaj godzin szczytu. Jeśli to możliwe, jedź do pracy wcześniej lub później, by nie stać w korkach. Rób zakupy poza godzinami, kiedy panuje w sklepie największy tłok. I koniecznie posługuj się listą. 10. Utrzymuj porządek. Inaczej znalezienie potrzebnego dokumentu, skarpetki do pary czy wyciskarki do czosnku będzie zabierać ci bardzo wiele cennego czasu. 11. Poświęć kiedyś cały dzień zapisując, ile czasu zajmuje ci każda czynność. W ten sposób łatwiej wyeliminować wszelkie rozpraszacze uwagi oraz złodziei czasu.

10 felietony

| m im z daniem Piotr Ikonowicz

Stanisław Michalkiewicz

Polityk, dziennikarz, poseł na Sejm II i III kadencji. Redaktor pisma członków MRKS „Robotnik”

rasa brytyjska chwali premier Beatę Szydło za nieustępliwość i skuteczność w negocjacjach z Davidem Cameronem w sprawie świadczeń socjalnych dla imigrantów z nowych państw członkowskich UE. Polska, a zwłaszcza Polska pod rządami PiS, ma wielkie ambicje stania się liderem państw Europy Środkowej. Stąd obrona pozycji migrantów z tych krajów powinna nam zapewnić przychylność Czechów, Węgrów czy Słowaków. Wszystko to toczy się na tle kampanii przed referendum mającym zadecydować o wyjściu Wielkiej Brytanii lub pozostaniu w Unii. Brexit będzie oznaczał osłabienie Unii i być może pierwszy krok na drodze do jej rozpadu. Brytyjczycy byli zawsze w zjednoczonej Europie jakby z łaski i na specjalnych warunkach. Ich sposób myślenia oraz emocje były bliższe USA niż kontynentalnej Europie. Brytyjczycy, którzy jakoś nie mogą zapomnieć swej imperialnej przeszłości mają trudności w okazywaniu solidarności innym członkom wspólnoty i podporządkowywaniu się wspólnym decyzjom państw członkowskich. Jeżeli jednak nie dojdzie do podpisania układu o Transatlantyckim Partnerstwie w dziedzinie Handlu i Inwestycji to Brytyjczycy znajdą się na łasce światowych, głównie amerykańskich korporacji, podczas gdy reszta Europy ochroni swój standard ochrony konsumenta, pracownika, środowiska naturalnego itp. Świat korporacji i siedząca w jego kieszeni amerykańska klasa polityczna nie znoszą Unii z jej regulacjami, bo blokuje ona po części możliwość nieograniczonego pomnażania zysków bez oglądania się na koszty społeczne czy ekologiczne. Wyrwanie UK byłoby poważnym osłabieniem tej konstrukcji i ucieszyłoby wprawdzie londyńską City, ale niekoniecznie pomogłoby przeciętnemu zjadaczowi fish and chips. Czy

negocjacyjny sukces premier Beaty Szydło przyspieszy Brexit? Nie sądzę. W zglobalizowanym świecie nawet kraje tak bogate jak Wielka Brytania nie muszą sobie poradzić, kiedy się okaże, że po wyjściu z Unii nie mają już łatwego wstępu na najbogatszy wciąż rynek konsumencki na świecie. Najnowsza analiza ekonomiczna autorstwa Euler Hermes „Brexit Me If You Can [Wielka Brytanio, opuść mnie jeśli potrafisz]” opisuje trzy scenariusze

Prawnik, nauczyciel akademicki, eseista i autor książek o tematyce społeczno-politycznej.

awsze podejrzewałem, że premier David Cameron wcale nie chce wyprowadzić Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a jeśli nawet niekiedy sprawia wrażenie, jakby miał taki zamiar, to jest to pokazówka, obliczona na pozyskanie sympatii angielskich narodowców i podatników, zirytowanych świadczeniami socjalnymi dla imigrantów. Teraz, kiedy po negocjacjach z Unią, premier Cameron demonstruje „wściekłość” na ministrów

Wg „The Sunday Telegraph”, podczas ostatniego unijnego szczytu Polska zmusiła Wielką Brytanię do znaczących ustępstw wobec pierwotnych planów ograniczenia świadczeń socjalnych dla imigrantów.

oceny wpływu na spółki brytyjskie opuszczenia UE przez Zjednoczone Królestwo. Podstawowy (najbardziej realny w naszej ocenie) scenariusz sugeruje, że Zjednoczone Królestwo najprawdopodobniej pozostanie w UE, co minimalizuje zaburzenia w handlu dzięki bazie 500 milionów silnych klientów umożliwiającej dalszy wzrost eksportu, nawet do 26 mld GBP w 2019 roku. Jednakże jeśli Zjednoczone Królestwo opuści UE, to nawet przy ustanowieniu nowej Umowy o wolnym handlu (FTA) z jednolitym rynkiem unijnym i przy zachowaniu wszystkich partnerów handlowych, wzrost brytyjskiego eksportu zmniejszy się o połowę. W najgorszym scenariuszu opuszczenia UE przez Zjednoczone Królestwo bez ustanowienia nowej FTA, gospodarka Zjednoczonego Królestwa prawdopodobnie znacznie się skurczy. A zatem warto pozostać w Unii, nawet za cenę płacenia zasiłków Polakom.

swego rządu, którzy naprawdę chcą wyprowadzić Wielką Brytanię z Unii Europejskiej, wyszło szydło z worka i nawet pojawił się argument, który przypomniał mi epizod ze studenckiej młodości, kiedy w 1968 roku, podczas „wydarzeń marcowych” w Polsce, płk Hipolit Kwaśniewski ze Studium Wojskowego UMCS w Lublinie, po niezadowalających go wynikach ostrego strzelania oświadczył nam, że „każdy żołnierz, który nie wykona strzelania, będzie uważany za agenta Bundeswehry”. Współczesnych Brytyjczyków minister obrony Michael Fallon straszy Putinem, ale czy to Putin, czy Bundeswehra – schemat jest taki sam. Jednak, inicjując referendum w tej sprawie, premier Cameron wypuścił z butelki dżina, nad którym może nie zapanować. Jeśli pani premier Beata Szydło rzeczywiście okazała się tak twardym negocjatorem, jak to przedstawiają brytyjskie media, to ciekawe, jakimi argumentami mogła premiera Camerona przytło-

Czekamy na Twój komentarz 4 marca 2016

czyć – bo przecież nie autorytetem. Trudno mi sobie takie argumenty wyobrazić, bo Polska nie potrafi nawet uzyskać korzyści z faktu przynależności do NATO i udostępniania swego terytorium państwowego Stanom Zjednoczonym, jako pozycji wyjściowej dla amerykańskich rozgrywek z Rosją, zadowalając się błyskotkami w postaci „rotacyjnej obecności” symbolicznego amerykańskiego kontyngentu, który w razie czego natychmiast odleci do domu, pozostawiając mniej wartościowy naród polski na pastwę nadziei wynikających z art. 5 traktatu waszyngtońskiego. Dlatego obawiam się, że opinie brytyjskiej prasy są w tej kwestii mocno, a nawet bardzo mocno przesadzone. Dlaczego media uderzają w ten ton i co spodziewają się w ten sposób osiągnąć – trudno zgadnąć zwłaszcza komuś, kto jak ja, nie zna dobrze stosunków brytyjskich. Inną sprawą jest ocena prawdopodobnych skutków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Opuszczenie Unii niczego nie gwarantuje, zwłaszcza nie gwarantuje szybkiego rozwoju, bo ten zależy od rozwiązań, jakie Wielka Brytania by wówczas u siebie zastosowała. Mogłaby odejść od przeregulowania i etatyzacji gospodarki – i wtedy owszem – ale może przecież zwiększyć poziom socjalizmu, tyle, że narodowego, no a wtedy opuszczenie Unii nic jej nie pomoże. Natomiast ewentualne wyjście Wielkiej Brytanii z Unii może doprowadzić do zaostrzenia dyscypliny w stosunku do kontynentalnych uczestników UE – bo nie po to Niemcy tyle zainwestowały w zabawę w europejską integrację, żeby teraz wszystko im się porozłaziło. Spektakularnym zwiastunem tego kursu może być ponowne postawienie na porządku dziennym sprawy utworzenia europejskich sił zbrojnych niezależnych od NATO – co już w charakterze balonu próbnego pojawiało się kilkakrotnie w przeszłości.

| z wielkiej brytanii NHS w Anglii proponuje wprowadzenie tzw. budżetów macierzyńskich w wysokości 3 tys. funtów. Kobiety decydowałyby na jaki rodzaj opieki chcą je przeznaczyć.

3 tys. dla kobiet w ciąży? wota ustalona przez specjalistów miałaby pozwolić na większą swobodę kobiet w planowaniu macierzyństwa – informuje BBC News. Za wskazaną kwotę pieniędzy przyszłe matki będą mogły na przykład wybrać w jaki sposób oraz gdzie przyjdzie na świat ich dziecko – w domu czy w szpitalu. Z przeprowadzonych badań wynika, że 9 na 10 kobiet w Wielkiej Brytanii rodziło w szpitalu, jednak zaledwie jedna na cztery deklaruje, że szpital to miejsce, na które sama by się zdecydowała, gdyby miała wybór. Dzięki wydzielonemu budżetowi każda kobieta mogłaby współpracować z położną, która pomagałaby jej zarówno przed porodem, jak i po, dzięki czemu mogłaby ocenić zdrowie mamy i dziecka. Według pomysłodawców projektu, ta koncepcja pomogłaby w zmniejszeniu śmiertelności wśród matek i noworodków. – Kobiety w Wielkiej Brytanii

Fot. Shutterstock

są nawet dwukrotnie częściej narażone na śmierć w czasie ciąży lub w trakcie porodu niż te w Polsce, Szwecji czy na Białorusi – donosił kilka miesięcy temu „Guardian” w oparciu o dane organizacji Save the Children. Pomysł został przedstawiony w raporcie przygotowanym przez Julię Cumberlege i wstępnie zyskał aprobatę NHS. (ml)

reklama

12 z wielkiej brytanii

Goniec

News

POWRÓT

SŁYNNEJ LOKOMOTYWY

Przeciw imigracji

W Liverpoolu odbył się protest prawicowej organizacji North West Infidels przeciwko imigracji z krajów muzułmańskich i – jak to określili organizatorzy – przeciw islamizacji Anglii. Manifestacja zakończyła się zamieszkami i interwencją policji. Do bójek i innych tego typu incydentów doszło w okolicach hotelu Crown. Na placu St George’S Hall odbyła się także kontrmanifestacja.

Itaka poszukuje Osoby te są poszukiwane na prośby ich rodzin przez ITAKĘ – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Ktokolwiek widział zaginionych, lub ma jakiekolwiek informacje o ich losie, proszony jest o kontakt z ITAKĄ pod całodobowym numerem 0048 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: itaka@zaginieni.pl. Informatorom gwarantuje się anonimowość.

Tomasz Marcin Moskal 35 lat, wzrost: 177 cm, oczy: piwne, data zaginięcia: 01.10.2014 r., ostatnie miejsce pobytu: Wielka Brytania

Dawid Paweł Kwieciński 27 lat, wzrost: 177 cm, oczy: piwne, data zaginięcia: 29.12.2014 r., ostatnie miejsce pobytu: Londyn 4 marca 2016

Brytyjska lokomotywa Flying Scotsman uznawana jest za jedną z najsłynniejszych na świecie i znów wyruszyła w trasę – po remoncie za 4,5 mln funtów. Parowóz przez lata był symbolem linii Edynburg – Londyn. Fot. Shutterstock

Sprzeciw duchownych

Marsz ku czci Żołnierzy

Duchowni w Wielkiej Brytanii skierowali list otwarty do rządu, w którym wyrażają sprzeciw wobec wydłużenia godzin otwarcia sklepów w niedzielę. Obecnie sklepy w Anglii i Walii, których powierzchnia przekracza 280 mkw mogą być otwarte w niedzielę w godz. od 10.00 do 18.00. Nowy projekt pozwalałby na otwarcie ich przez cały dzień.

Stowarzyszenie Patriae Fidelis organizuje Londyński Marsz Ku Czci Żołnierzy Wyklętych – 6 marca setki Polaków tradycyjnie przemaszerują pod Pomnik Lotników Polskich. Jako gość honorowy pojawi się kapitan Weronika Sebastianowicz ps. „Różyczka”, przewodnicząca Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi.

liczba tygodnia

Striptiz na pokładzie

mln dolarów – tyle była warta biżuteria, którą podczas wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej miała na sobie Lady Gaga. Podobną wartość miały też kosztowności, którymi przyozdobiła się aktorka Sofia Vergara.

Samolot linii Ryanair musiał awaryjnie lądować po tym, jak grupa mężczyzn z Southampton urządziła na pokładzie wieczór kawalerski. Sześciu mężczyzn w wieku 25-28 lat, którzy lecieli z Luton do stolicy Słowacji zachowywało się niestosownie, dlatego pilot podjął decyzję o lądowaniu. Jeden z pasażerów wykonał striptiz, a kiedy załoga samolotu odmówiła mu sprzedaży alkoholu, zrobił się agresywny.

cytat tygodnia Sądzę, że takiej Polski w jakiej żyjemy, Jan Paweł II by sobie nie życzył Tadeusz Pieronek biskup

Kolejne rekolekcje Polska parafia na South Kensington zaprasza na rekolekcje wielkopostne, które odbędą się w dniach 13-15.03. Pierwsze rekolekcje już za nami. Poprowadził je ks. bp Wiesław Lechowicz.

Wybuch w brytyjskiej elektrowni węglowej

Nowa linia metra

W hrabstwie Oxfordshire w Wielkiej Brytanii doszło do eksplozji w elektrowni węglowej Didcot w sektorze A – informuje BBC News. Ta część elektrowni jest nieczynna od 2013 roku i została przeznaczona do rozbiórki. W wypadku zginęła co najmniej jedna osoba, a pięć zostało rannych.

W Londynie powstaje linia metra Crossrail. Przetnie ona miasto z zachodu na wschód, łącząc Berkshire i Buckinghamshire z Essex. Burmistrz Londynu ogłosił, że linia będzie nazwana imieniem królowej Elżbiety II. Według szacunków, z nowej linii ma korzystać pół miliona pasażerów dziennie.

14 z wielkiej brytanii

IX Kongres Stowarzyszeń Reforma oświaty, wpływ technologii na rozwój biznesu czy zmiana myślenia jako podstawa pożądanych zmian w Polsce, to tylko niektóre tematy poruszone podczas Kongresu, który w dniach 26-28 lutego odbył się na Uniwersytecie w Leicester. Przedsięwzięciu patronowali: firma Sami Swoi www.PrzekazyPieniezne.com oraz „Goniec Polski”. 4 marca 2016

>> Anna Dobiecka est ich ponad 6 tys. (wg danych UNESCO), ale liczba ta może być nawet trzykrotnie wyższa. Polscy studenci w UK, bo o nich mowa chętnie zrzeszają się i integrują, zawiązując stowarzyszenia uczelniane. W Leicester odbył się Kongres, czyli doroczna konferencja, która pozwoliła na spotkanie studentów z polskich stowarzyszeń. Zainicjowany w Oksfordzie w 2008 r. Kongres gościł co roku w salach kolejnych znanych uczelni, m.in. w Cambridge i Edynburgu. Zwykle jego uczestnikami byli studenci z Królestwa. W tym roku po raz pierwszy gościł on delegatów z Niemiec, Holandii i Francji. O prestiżu tego przedsięwzięcia świadczyć może fakt, iż jego gośćmi i

mówcami byli do tej pory m.in. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, minister finansów Mateusz Szczurek, Danuta Huebner, pierwszy polski komisarz w Unii Europejskiej czy były prezydent, Aleksander Kwaśniewski. „Polskie stowarzyszenia studenckie, których powstanie zainspirował przed laty prof. Zbigniew Pełczyński z Uniwersytetu w Oksfordzie, a które od ośmiu lat działają skupione w federacji, należą w brytyjskich środowiskach uczelnianych do najaktywniejszych” – pisał rok temu tygodnik „Angora”.

Działo się!

Przez trzy dni, w malowniczym otoczeniu Uniwersytetu w Leicester, (położona w centrum miasta uczelnia jest okolona terenami zielonymi) uczestnicy Kongresu mieli okazję poznać zagadnienia z zakresu przemawiania

publicznego, budowania zespołu czy przywództwa. Spotkali się z fachowcami z dziedziny biznesu, m.in. z Bernardem Szczechem, Chef Executive w IBM Services Centre, Michałem Kanownikiem, przewodniczącym Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego (ZIPSEE Digital Poland), Piotrem Kubalką, szefem Capital Business Links, największej polskiej firmy księgowej i doradczej w Wielkiej Brytanii, Tomaszem Dylem, przedsiębiorcą, który w wieku 17 lat założył firmę, by działać w obszarze komunikacji marketingowej czy z Michałem Przybylskim, ekspertem w dziedzinie modeli biznesowych. Spotkanie studentów uświetniła również obecność przedstawicieli nauki, kultury i sztuki. O reformie w Polsce mogli podyskutować z Jackiem Żakowskim, publicystą, prof. Przemy-

| z wielkiej brytanii 15

Studentów Polskich w UK sławem Czaplińskim, specjalistą od literatury współczesnej czy Grzegorzem Lewickim, dziennikarzem. Obecni byli również przedstawiciele polskich stowarzyszeń, m.in. Dorota Zimnoch, prezeska Polish City Club (notabene prowadząca warsztaty „Leadership &Dance”) czy Tadeusz Stenzel, prezes Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii. Studenci mogli nie tylko pogłębić swoją wiedzę, ale również doskonale się bawić, np. na panelu „Kompetencje vs Charyzma”, podczas którego mogli głosować, co wg nich w życiu jest ważniejsze: wiedza czy predyspozycje psychiczne. A podczas spotkania „Culture, I care” mogli porozmawiać z aktorem Mateuszem Damięckim czy kompozytorem, Marcinem Przybyłowiczem, artystami niewiele od nich starszymi, którzy odnoszą w kraju i za granicą

Fot. Gosia Skibińska

16 z wielkiej brytanii

spektakularne sukcesy. Kongres odwiedzili również Witold Sobków, ambasador Polski w Wielkiej Brytanii oraz Jan Żyliński, polski arystokrata i biznesmen mieszkający w Londynie.

Po co ten Kongres?

Wiktor Komorowski, wiceprezes Federacji Polskich Stowarzyszeń Studenckich, student I roku studiów doktoranckich z historii sztuki na Courtauld Insitute of Art wyjaśnia: – W całej Wielkiej Brytanii mamy dokładnie 31 stowarzyszeń. Kongres to jedyna okazja w roku, kiedy wszystkie te stowarzyszenia się spotykają. Wtedy poznajemy się nawzajem. Decydujemy też o kształcie naszej współpracy oraz o budowaniu wizerunku. Główną korzyścią jest budowanie siatki kontaktów – podkreśla. Przejmujemy model brytyjski, gdzie dobrze jest mieć kontakty i nie wstyd jest z nich korzystać. W Polsce słowo „znajomości” ma pejoratywną konotację. W Anglii wszyscy wiedzą, czym mogą zaowocować odpowiednie koneksje. Oprócz tego, dzięki tym spotkaniom mamy szansę kształtować tzw. umiejętności miękkie, np. public speaking. – Kongres służy też pokazaniu uczelni przyszłym studentom. My korzystamy z okazji, by zaprosić na to spotkanie licealistów, którzy planują podjąć studia w Wielkiej Brytanii, aby zapoznali się bliżej ze społecznością uczelnianą. Tutaj widzą oni progresywnych młodych Polaków, którym zależy, by osiągać życiowe cele. Widzą, jaki potencjał może mieć synergia – podkreśla Mariusz Kos, founding consultant ze Smart Prospect, która działa na rzecz demokratyzacji dostępu do edukacji wyższej młodzieży polskiej w Wielkiej Brytanii. – Jestem tu po to, by wejść w interakcje z innymi studentami i uczestnikami Kongresu, bo to pomoże mi na ścieżce zawodowej. Zresztą, nie tylko mi – tłumaczy Judyta Dąbek z DMU Polish Society w Leicester. – W naszym stowarzyszeniu działają osoby reprezentujące zarówno prawo, jak i kryminologię, interior design, media production czy informatykę. Jesteśmy młodzi, ambitni, zdolni. Chcemy dostać dobrą pracę i realizować się zawodowo. 25-latka studiuje informatykę i pasjonuje ją programowanie, ale jednocześnie uwielbia pracę z ludźmi. Dlatego chciałaby pracować w branży IT na kierowniczym stanowisku. – Polacy są dobrze zorganizowani i bardzo pomysłowi. Potrafią proponować własne rozwiązania. A w UK pozwala się na samodzielność – zaznacza. Dariusza Wiśniewskiego, doktoranta IV roku ekonomii na Uniwersytecie Warszawskim do przyjazdu zachęciła możliwość zaobserwowania, jak społeczność 4 marca 2016

z Polski integruje się za granicą, ale także chęć poznania niejako od środka systemu kształcenia. – Spotkanie to pozwoliło mi przekonać się, że w Anglii teorię przedkłada się na praktykę, podobnie jak w modelu amerykańskim. Tu fachowcy pracują na liczbach, faktach, przykładach z życia. A w Polsce nadal króluje „sucha” teoria. Takie obserwacje sugerują, że w Polsce przydałaby się reforma oświaty, która zapewniłby inny poziom kształcenia.

Tu są inni studenci...

– Zaobserwowałem na pierwszych ćwiczeniach, że studenci do swoich zadań podeszli tu inaczej niż studenci z Polski. Wykazali się aktywnością, pomysłowością i gotowością do robienia show. Czuć było inną atmosferę podczas wykładu, ogromne zaangażowanie – tłumaczy Maciej Orłoś, dziennikarz i prezenter, prowadzący warsztaty z public speaking. – Z jednej strony utwierdza mnie to w przekonaniu, że spotkałem się tutaj z elitą polskich studentów. Z drugiej strony widzę po pytaniach, jakie mi zadawano, że w Anglii stawia się na rozwój umiejętności miękkich. W Polsce na dosłownie każdym szkoleniu z publicznego przemawiania, jakie prowadzę, pada pytanie „jak sobie radzić z tremą?”. Tutaj to pytanie nie padło, co oznacza, że studenci mają ten problem już za sobą. Są aktywni i ciekawi – przyznaje. – Dziękuję wam za... was. Spędziłem z wami raptem 25 godzin, ale widzę, że reprezentujecie młodzież, o której do tej pory myślałem, że nie istnieje – podkreślał na panelu „Culture. I care” Mateusz Damięcki, zwracając się do słuchaczy. – Może dlatego, że żyjecie

| z wielkiej brytanii

tutaj, w Wielkiej Brytanii. Wy nie mówicie „nie”. Jesteście otwarci. Nie negujecie pomysłu kolegi tylko dlatego, że jest inny od waszego, a tak naprawdę brak wam sensownych kontrargumentów. Brak w was tego hejtu, który w Polsce wydaje się bardziej oczywisty – zauważa. Wnioski, jakie narodziły się po Kongresie po raz kolejny wskazują jak nieuchronne są zmiany w polskiej edukacji, jeśli Polacy chcą funkcjonować bez kompleksów w światowym biznesie, kulturze i sztuce. Mamy wiele do powiedzenia, ale musimy się też umieć odnaleźć we współczesnym świecie, bez fałszywej skromności prezentować swoje atrybuty, ciągle pokonywać wewnętrzne bariery i nieustannie się

rozwijać. – Pamiętam z czasów studiów, że podczas jednego wyjazdu na festiwal teatralny zdobywałem więcej wiedzy i doświadczenia, poznając gości festiwalu, kolegów z innych szkół i ich profesorów, niż przez rok na uczelni – wspomina Mateusz Damięcki. – Podstawą rozwoju jest kontakt z drugim człowiekiem – dodaje. Dlatego też Kaja, uczestniczka Kongresu wyjeżdża do Polski uskrzydlona, z planami na przyszłość i przekonana, że decyzja o podjęciu studiów w Wielkiej Brytanii była słuszna. Jeśli się dostanie na wymarzoną uczelnię, to na pewno przystąpi do pol-socu, jak w skrócie nazywa się polskie stowarzyszenia, i w przyszłym roku będzie uczestniczyć w kolejnym Kongresie.

Kompetencje i charyzma

Rozmowa z Pawłem Mesem, dyrektorem zarządzającym One Money Mail, właścicielem sieci Sami Swoi PrzekazyPieniezne.com, panelistą IX Kongresu.

Jak doświadczony przedsiębiorca ocenia takie przedsięwzięcie jak Kongres Studentów? Co ono daje? – Przede wszystkim brawa dla organizatorów. To już dziewiąte spotkanie, a trzeba pamiętać, że organizowaniem takiej imprezy zajmują się osoby, które na co dzień studiują, chodzą na wykłady, ćwiczenia i często też pracują. Co oznacza, że potrafią znaleźć czas i zorganizować się. Uczą się przy tym współpracować z przedsiębiorcami, firmami. Działać na rynku. I zdobywają przy tym coś cennego, czego nie nauczą się z książek – know-how. Nie można zapomnieć o networkingu... – Taki kongres to miejsce gdzie spotykają się ludzie, by podzielić się swoją wiedzą i pomysłami. Gdzie następuje wymiana energii. Gdzie można nawiązać cenne kontakty. I zyskać wiedzę już bezpośrednio z wykładów i paneli. Czy widzi tu pan przyszłych pracowników Sami Swoi? – Ja tu widzę przede wszystkim osoby z ogromnym potencjałem. Ludzi, którzy już wnoszą coś do gospodarki. Niezależnie od tego, czy będą mieszkać w Wielkiej Brytanii, czy w Polsce, będą oni doskonałymi łącznikami Polski z zagranicą. Jeśli nie wrócą do ojczyzny, to będą pierwszorzędnymi ambasadorami naszego kraju. Brał pan udział w panelu „Kompetencje vs Charyzma”. – Panel, do którego mnie zaproszono, był ciekawym doświadczeniem. Prowadzący podszedł do niego niesztampowo, zachęcając, by opowieFot. (x5) Gosia Skibińska

dzieć się koniecznie za pierwszą bądź drugą opcją, czyli wybierać stolik „kompetencje” lub „charyzma”. Ale pan wybrał trzecie wyjście: uznał pan, że i kompetencje, i charyzma są potrzebne w takim samym stopniu... – Tak i dlatego stanąłem przy stoliku, który prowadzący celowo określił tak, by lekko zawstydzić mnie i drugą osobę, która przy nim stanęła – jako stanowisko „dla zagubionych”. Musiałem wybierać, czy postąpić zgodnie z nakazem prowadzącego i dokonać wyboru zero-jedynkowego, czy znieść dyskomfort etykietki „zagubiony”, ale wybrać w zgodzie ze sobą. Czyli nie był pan niezdecydowany? – Wręcz przeciwnie. Jestem przekonany, że kompetencje bez charyzmy są bezużyteczne, a charyzma bez kompetencji jest niebezpieczna. Jedno i drugie jest potrzebne, by odnosić sukces w biznesie. Kompetencje wydają się być zrozumiałe, ale charyzma? – Gdybym polegał tylko na swoich kompetencjach, to dziewięć lat temu nigdy bym nie uwierzył, że jesteśmy w stanie stworzyć polski system płatniczy zupełnie od zera, z całym systemem IT oraz prawnymi regulacjami. A Sami Swoi mają dziś już 250 tysięcy klientów. Kompetencje w tamtym momencie nakazałyby mi iść do korporacji. Siłą napędową była właśnie charyzma. To ona pozwoliła przetrwać trudne zmiany i wyzwoliła w ludziach kompetencje, których sami nie byli świadomi.

18 z wielkiej brytanii

Praca dla nastolatka

W Polsce nastolatkowie mogą co najwyżej roznosić ulotki. W Wielkiej Brytanii natomiast mają szeroki wachlarz możliwości i mogą nieźle dorobić.

>> Sonia Grodek łodzi Brytyjczycy bardzo szybko decydują się na rozpoczęcie swojej kariery zawodowej. Różnice pomiędzy sytuacją nastolatka w Polsce i Wielkiej Brytanii są ogromne. Dobrze obrazuje to przykład pana Pawła, księgowego i ojca 16-letniego Jakuba i 21-letniego dziś Patryka. Rodzina mieszka w Manchesterze, ale pan Paweł pochodzi z Poznania, gdzie już w wieku 12 lat stawiał swoje pierwsze zawodowe kroki. – Najpierw pomagałem sprzątać na targu w zamian za słodycze. Latem zbierałem truskawki. Od 15. roku życia zacząłem sprzedawać na targu i zbierać makulaturę – wylicza. Własnoręczna praca pozwalała pomóc rodzicom, osiągnąć niezależność i kupić „za swoje” wymarzony motor czy ubrania. Dlatego pana Pawła nie dziwiło, gdy z możliwości łączenia nauki z pracą już w Manchesterze korzystał jego starszy syn Patryk. – Zatrudnił się w kawiarni już jako 13-latek. Myślałem, że chce

4 marca 2016

tylko dorobić do kieszonkowego, ale wkrótce pomagał już przy pieczeniu, a dziś jest pomocnikiem cukiernika w dobrym hotelu, więc jak widać to było coś więcej – opowiada z dumą. W przypadku Patryka doświadczenie zdobyte jako nastolatek było ważniejsze niż dyplom, bo chłopak nie ma wykształcenia kierunkowego. Pana Pawła martwi jednak młodszy syn Jakub, który pracować nie chce. – Nie rozumiem tego. Jest tu tyle możliwości, za które ja dałbym się pokroić jako nastolatek. Staże, college, praktyki, legalna praca już dla nastolatków... Nie rozumiem tego – rozkłada ręce.

Niepoprawni optymiści

Jakub należy do prawie połowy młodych Brytyjczyków, którzy w badaniu Britainthinks stwierdzili, że nie zamierzają teraz pracować, ale w ciągu dziesięciu lat mają nadzieję zarabiać 35 tys. funtów rocznie. Podobna ilość nastolatków stwierdziła, że rodzice pomogą im w kupnie mieszkania (choć tylko 30 proc. rodziców wyraziła taką gotowość). Wyłania się z tego obraz młodych ludzi, którzy do życia nasta-

wieni są niezbyt realistycznie i bardzo roszczeniowo. Wciąż jednak pozostaje druga połowa, która już w wieku kilkunastu lat zamierza iść do pracy i osobiście zarobić na kosmetyki, wyjście do kina czy wakacje. Wielka Brytania to idealne miejsce do spełniania takich marzeń.

Prawo po stronie dzieci

Prawo jest tu łaskawe wobec młodzieży, która chce pracować, bo chroni jej interesy, ustalając pensje minimalne. Żadnego zbierania całymi dniami truskawek za bezcen i bez umowy – zgodnie z przepisami, z młodym człowiekiem trzeba podpisać kontrakt, a aby pracować trzeba mieć co najmniej 13 lat. Od 16. roku życia młodzi mają większe prawa, ale nadal nie mogą pracować dłużej niż 12 godzin w tygodniu podczas roku szkolnego i nie mogą to być noce. 16- i 17-latki zarobią co najmniej 3,87 funta za godzinę, stażyści – 3,30 funta, a 18-latkowie – 5,30 funta. Młodsze dzieci nie mają pensji minimalnej, ale pracodawca musi ustalić z nimi warunki przed rozpoczęciem pracy. – Tygodniowo zarabiam

85 funtów – mówi Monika, 15-letnia uczennica liceum plastycznego z York, która dwa razy w tygodniu pomaga w lokalnym radiu. – Starcza mi na wyjścia z koleżankami i dokładam się czasem rodzicom do moich ubrań. Płacę też sobie za telefon i zbieram na nowy laptop – opowiada. Co jednak ważniejsze, może w praktyce poznać radiową rzeczywistość i powoli uczyć się fachu. – Wiem, że liczy się przede wszystkim doświadczenie. Dlatego chcę zdobyć je jak najwcześniej, żeby mieć przewagę nad innymi, gdy skończę szkołę – wyjaśnia.

Młodzi artyści

A jak jest w Polsce? Można zatrudniać dzieci 13-letnie, a nawet młodsze po uzyskaniu zgody rodziców, jednak musi to być „działalność kulturalna, artystyczna, sportowa lub reklamowa”. Młodzi mogą więc pomagać w klubokawiarni lub księgarni, ale już w samej kawiarni – nie. Powyżej 16. roku życia można już zatrudniać wszędzie, choć młodocianemu należy się ochrona i mniejszy wymiar czasu pracy. – Roznosiłam ulotki po okolicy, to nie była

| z wielkiej brytanii 19 trudna praca, bo jeździłam na rowerze po swojej okolicy i słuchałam muzyki. Ogłoszenie znalazłam w gazecie. Zarabiałam chyba ok. 40 złotych na umowę o dzieło za parę godzin pracy, czasami udawało mi się wyciągnąć ok. 300 złotych miesięcznie. Starczało na drobne wyjazdy, ubrania, gazety – opowiada 19-letnia Martyna, dziś studentka w Londynie, jeszcze kilka lat temu roznosicielka ulotek w Warszawie. Czy tamte doświadczenia czegoś ją nauczyły? – Samodzielności i szacunku do pieniędzy. Poza tym już wiem, że nie chcę w życiu roznosić ulotek – śmieje się.

Na prowincji gorzej

Na prowincji jednak bywa inaczej, o czym możemy przekonać się szczególnie latem, obserwując pobocza polskich dróg. Dzieci i młodzież zbierają i sprzedają grzyby czy jagody, pomagają na polu, myją samochody – praktycznie zawsze nielegalnie i najczęściej za grosze. – Prawda jest taka, że w Polsce pracujące dzieci to ciągle częściej efekt biedy, a nie wielkie możliwości zarobku i rozwoju – uważa 38-letni Wojciech, kierowca z Ipswich, który z dzieciństwa pamięta pracę przy sianokosach i sprzedawanie jagód z lasu. – Mało kto rzuca szkołę, bo

szykuje mu się kariera. Raczej chodzi o to, by pomóc finansowo rodzicom czy rodzeństwu – wzdycha.

Żegnaj szkoło

W Wielkiej Brytanii do niedawna szkołę można było opuścić już w wieku 16 lat, ale od zeszłego roku znów wiek ten wzrósł do 18. roku życia, chyba że udowodnimy, że wcześniej jesteśmy na stażu, praktykach lub łączymy wolontariat z nauką lub pracą. Wyjątkami są Szkocja, Walia i Irlandia Północna, gdzie wciąż można rzucić szkołę mając 16 lat. A w Polsce? Nad Wisłą obowiązek szkolny istnieje do 18. roku życia, a kto go unika, może się narazić na spore przykrości, z karami dla rodziców i wyrzuceniem ze szkoły włącznie. Statystyczny Brytyjczyk kończy edukację w wieku 18 lat, a Polak – po dwudziestce.

Młody kelner

A jakie oferty możemy znaleźć w Polsce i Wielkiej Brytanii dla młodzieży? Sprawdzamy. Na polskich portalach ofert jest mało. Legalnie można głównie roznosić ulotki do skrzynek pocztowych za ok. 6-10 zł za godzinę lub zagrać w reklamie. Nielegalnie, chętne osoby powyżej 16. roku życia

zatrudnią restauracje i kawiarnie (6-8 zł za godzinę) a latem sadownicy za podobną stawkę. Ochotnicze Hufce Pracy oferują też Młodzieżową Bazę Pracy, gdzie pojawiają się oferty dla osób po gimnazjum (16 lat), a nawet po podstawówce (13 lat). Głównie roznoszenie ulotek, inwentaryzacje i kelnerowanie.

Dogsitter i wolontariusz

charytatywne. Ilość możliwości jest tu ograniczona właściwie tylko wyobraźnią kandydata. Od 16. roku życia można aplikować już na większość ofert skierowanych do niedoświadczonych kelnerów, sprzedawców, pakowaczy, opiekunów czy pracowników rolnych, a stawka to zwykle ustawowe 3.87 funta za godzinę, czyli maksymalnie 600 funtów miesięcznie.

W Wielkiej Brytanii wybór jest z pewnością większy. Już 12-letnie dzieci często wyprowadzają psy, zajmują się dziećmi sąsiadów czy pilnują domów. Informacje o takich ogłoszeniach szybko rozchodzą się pocztą p a nto f l ow ą . Sporo jest też ofert staży i wolontariatów w miejscach takich, jak redakcje, schroniska dla zwierząt, szkółki jeździeckie czy organizacje reklama

20 nasze sprawy

Szanse na życie

Pół roku temu miał 10 cm długości oraz 4 cm szerokości i sprawił, że życie 10-letniego chłopca legło w gruzach. Niezwykle rzadki, bardzo agresywny nowotwór szczęki doprowadził rodzinę imigrantów z Polski na krawędź rozpaczy. W tej historii każdemu chodzi o dobro dziecka, ale z upływem każdego dnia ma ono coraz mniejsze szanse na przeżycie. >> Paweł Chojnowski rzerażony chłopczyk krzyczy w stronę onkologa: – Nie chcę tej operacji, ponieważ nie chcę mieć w ustach swojej stopy! Zarówno on, jak i jego rodzice nie potrafią zaakceptować formy leczenia, z jaką przyszli do nich lekarze. Tyle że sytuacja nie pozostawia wyboru. Zgodnie z naukową terminologią to kostniakomięsak czaszkowo-twarzowy. W Wielkiej Brytanii tego typu raka zdiagnozowano u zaledwie garstki dzieci. Dorosłych atakuje częściej i to na tych przypadkach opierają się dostępne statystyki, które wcale nie są pocieszające: 35-45

reklama

4 marca 2016

proc. szans na to, że w ciągu kolejnych pięciu lat rak uderzy po raz kolejny. Być może w tym samym miejscu, choć bardziej prawdopodobne, że następnym razem zaatakuje płuca. Guz miałby być usunięty w trakcie 12-godzinnej, skomplikowanej operacji. Część skóry oraz kości pochodzących z nogi musiałaby zostać wszczepiona w miejsce wyciętej tkanki nowotworowej. Zabieg może doprowadzić do niesprawności lub kalectwa chłopca, choć specjaliści są zgodni, że pacjent będzie chodził, a może nawet biegał. Ponadto niezbędne będzie wstawienie sztucznych zębów w prawej dolnej części szczęki. Przeszczep pozostawi na twarzy widoczne blizny, ale prawdziwe problemy pojawią się,

gdy chłopiec zacznie dorastać. Kości czaszki zaczną się wtedy naturalnie rozrastać, a to może doprowadzić do deformacji i w konsekwencji do asymetrii. Mogą wystąpić bóle podczas przeżuwania i poruszania szczęką. Dziecko będzie skazane na specjalistyczną dietę przez pewien, raczej długi okres. Ryzyko śmierci podczas zabiegu lekarze oszacowali na poziomie dwóch proc. Specjaliści nie pozostawiają wątpliwości – operacja to jedyny sposób, by uratować malca.

Rutynowa wizyta

W pisemnym i ustnym uzasadnieniu konieczności poddania dziecka zabiegowi, jaki zaprezentowano przed sądem rodzinnym w Londynie,

lekarze nakreślili przerażającą wizję konsekwencji decyzji odmownej. To był koniec września 2015 roku, rodzice zdążyli już wtedy wywieść dziecko do Polski, na co zespół onkologów zajmujący się do tej pory 10-latkiem wszczął alarm: – Sprawa nagli, bo jeśli dziecko nie zostanie poddane operacji w ciągu sześciu do dwunastu miesięcy, może się okazać, że jest dla niego za późno. (…) Istnieje ryzyko, że rak wkrótce zniszczy cienką ściankę pomiędzy guzem a podstawą czaszki. Operacja nic wtedy nie zmieni – oświadczyła pani doktor prowadząca zespół. W jej opinii chłopca czeka bolesna i brutalna śmierć. Rak wkrótce zaatakuje jego układ nerwowy, upośledzając podstawowe funkcje życiowe, jak zdolność

| nasze sprawy 21

Fot. Shutterstock

mówienia, jedzenia i w końcu oddychania. Opuchlizna będzie widoczna na zewnątrz do tego stopnia, że oczy mogą zupełnie zniknąć. Na pewnym etapie rozwoju choroby potrzebna będzie tracheotomia, by umożliwić chłopcu oddychanie. Ból stanie się nie do wytrzymania i pozostanie z dzieckiem do końca. Mimo to rodzice nie godzą się na operację. Walczą już tak długo. Przyjechali do UK w 2013 roku. Zamieszkali w Londynie. Rozpoczęli nowe życie, dzieci poszły do szkoły, dorośli do pracy. I nagle coś takiego. Ich syRodzice chłopca nek

stomatolog dostrzegł coś niepokojącego. Diagnoza brzmiała jak wyrok – niezwykle rzadki, bardzo agresywny nowotwór. Nadeszły chemioterapie, lecz kolejne nie przynosiły efektu. Po niektórych wycieńczony chłopczyk zostawał w szpitalu. Dopiero szósta z kolei chemia sprawiła, że nowotwór się zatrzymał i według lekarzy stał się relatywnie stabilny. Onkolodzy nie wykryli przerzutów, ale stało się jasne, że niezbędny jest zabieg, bo pytanie nie brzmiało czy rak znów zaatakuje, tylko kiedy.

100 proc. pewności

Podczas przesłuchania w sądzie padły zarzuty, że rodzice, którzy sprzeciwili nigdy osobiście nie się operacji syna, woodnieśli się do sytuleli spróbować chińacji, z jaką przyszło skiej medycyny, a ta im się zmierzyć. przecież – nie pozbaNie stawili się na wiając jej leczniczych właściwości – nie ma wyznaczoną na 25 zastosowania w tak września 2015 roku poważnych przypadrozprawę przed sąkach. Według pani dokdem rodzinnym. tor, za takim działaniem przestoi obawa, że jeśli zgodzą się szedł zbyt na operację, syn może w przydużo od czasu, szłości winić ich za oszpecenie, jakiego gdy latem 2014 roku wykryto guza. To najpewniej dozna. Sam 10-latek także była rutynowa wizyta u dentysty, ale nie chce poddać się operacji. W liście

do sędziego prowadzącego sprawę, malec pisze: „Nie chcę tego zabiegu, ponieważ nie ma 100 proc. pewności, że przeżyję po operacji”, choć oczywiście chłopczyk jest niepełnoletni, a zatem to w gestii jego prawnych opiekunów leży kwestia wydania zgody na rozpoczęcie leczenia i to na nich spoczywa odpowiedzialność za jego życie. Wybory w takich sytuacjach nie są łatwe. Rodzice chłopca nigdy osobiście nie odnieśli się do sytuacji, z jaką przyszło im się zmierzyć. Nie stawili się na wyznaczoną na 25 września 2015 roku rozprawę przed sądem rodzinnym. Nie pojawili się także na kolejnej. 30 września doręczyciel sądowego nakazu usłyszał, że polska rodzina nie mieszka już pod wskazanym adresem. Później okazało się, że chłopczyk ostatnim razem był obecny na zajęciach w szkole 21 września. Kilka dni później ojciec nagrał wiadomość na automatycznej sekretarce w szkole syna – rodzina wyjeżdża do Polski, aby zasięgnąć opinii drugiego lekarza. Ustalono, że mężczyzna wsiadł na prom odpływający do Francji 6 października, matka z dziećmi natomiast opuścili UK dwa tygodnie wcześniej. To wtedy o dramacie małego chłopca usłyszała po raz pierwszy opinia publiczna. Od tego czasu media w Wiel-

kiej Brytanii i w Polsce śledzą rozwój rozpaczliwej sytuacji. Sąd wydał decyzję, w której stwierdził, że operacja jest w najlepszym interesie dziecka, ale rodzice wraz z chorym synkiem zniknęli na kilka miesięcy. Rozpoczął się wyścig z czasem. W grudniu prawnicy odnaleźli matkę i chorego chłopca w Polsce. Ojciec wrócił już w tym czasie do Wielkiej Brytanii. Na ostatnim posiedzeniu sądu rodzinnego w środę 17 lutego 2016 roku sędzia usłyszał, że zarówno dziecko, jak i jego matka są z powrotem w UK. Chłopczyk ma już 11 lat. Brak informacji co do progresu choroby nowotworowej. Oczekuje się, że w najbliższym czasie sąd wyda decyzję co do dalszego postępowania w tej sprawie. *Zgodnie z decyzją England and Wales High Court (Familiy Division) zakazane jest publikowanie wszelkich informacji, które mogą ułatwić identyfikację chorego chłopca.

Czekamy na Twój komentarz

22 z wielkiej brytanii

Gotował dla Elżbiety II Kariera Jacka Faltyna nabrała tempa dopiero w Anglii. W Polsce, jako kucharz, nie mógł rozwinąć skrzydeł. Po wyjeździe na Wyspy Brytyjskie gotował m.in. dla Eltona Johna czy królowej Elżbiety II. >> Andrzej Kus wielbiam gotować. Mimo że przy tym spędzam całe dnie w pracy, również po powrocie do domu, lubię coś upichcić i robię to każdego dnia – przyznaje Jacek Faltyn. Ma na swoim koncie potrawy, którymi zajadali się najwięksi tego świata. Nie znajomości, a talent i ciężka praca sprawiły, że dzisiaj jest w tym miejscu, w jakim jest. Może pochwalić się zleceniami, o których marzy każdy kucharz w Polsce i nie tylko. Wszystko zaczęło się w latach 90. ubiegłego wieku.

kudziesięciu lat, przyjechała królowa Elżbieta II. – Bez wątpienia było to ogromne przeżycie. Jej przyjazd wiązał się z całym, długim procesem, do którego byliśmy przygotowywani od wielu tygodni. Przechodziliśmy specjalne szkolenia, na których instruowano nas o tym, jak należy się zachowywać w obecności królowej. Dowiedzieliśmy się co lubi, w jakich ilościach, jak te dania powinny być przygotowane, w

Dwie gwiazdki Michelin

W międzyczasie zatrudnienie znalazł także w irlandzkim hotelu Hayfield Manor czy w ekskluzywnym hotelu The Merrion w Dublinie, który posiadał dwie gwiazdki Michelin. Tam gotował już dla znanych oraz cenionych osobistości tego świata. W tym czasie do Dublina, po raz pierwszy od kil4 marca 2016

Po powrocie znalazł zatrudnienie w ekskluzywnym nadmorskim hotelu w Sopocie Softiel Grand. Zawiódł się, ale stanął przed poważnym wyzwaniem: wydźwignięcia kuchni z nawyków, które według niego, pozostały tutaj z lat 90. ubiegłego wieku. – Niewiele się zmieniło, wciąż brylowały buliony z kostek czy zupy z proszku. Powoli zmieniałem to „coś”

W Anglii twarzą znanej restauracji czy ekskluzywnego hotelu nie może być Polak...

JACEK FALTYN

Zaczynał u Ramseya

Jacek Faltyn pochodzi z Wielkopolski. Niemal 20 lat temu postanowił, że wyjedzie do Londynu w poszukiwaniu lepszego życia, zarobków i możliwości rozwoju. Tak jak większość Polaków, nie miał możliwości legalnej pracy na Wyspach Brytyjskich, podawał się dlatego za Francuza. – Zostałem pomocą w kuchni Gordona Ramseya. Tak, tego samego, którego zna dzisiaj cały świat. Wówczas nie był aż tak popularny jak teraz, więc nie było to niczym nadzwyczajnym. Miałem utrudnione zadanie z jeszcze jednego powodu – bariery językowej. Wydawało mi się, że znam język, bo uczyłem się go w technikum. Życie pokazało, że to złudzenie. To, czego się uczyłem niewiele mi pomagało w dogadaniu się. Rozumiałem, ale już z mową było gorzej. Krok po kroku nauczyłem się, aż wreszcie zostałem szefem zmianowym. Wtedy jednak praca w Londynie przestała mi odpowiadać. Zarobki spadły niemiłosiernie, prawie o połowę. Udałem się dalej, tym razem do szkockiego Glasgow. Zacząłem pracę w restauracji włoskiej – opowiada .

Filigranowa Shakira

jaki sposób podane. W szkoleniu wzięło udział kilku szefów kuchni. Każdy z nas miał za zadanie przygotować swoje danie i je podać. Było to menu degustacyjne. Ja przyrządziłem kaczkę i zasmakowała – opowiada kucharz. – Ale to nie była jedyna osobistość, dla której tam gotowałem. Był również wykonawca Shape of My Heart, czyli Sting – dodaje. Praca na Wyspach, mimo możliwości poznania znanych i lubianych ludzi, nie spełniła oczekiwań Faltyna. Kolejnym krokiem było udanie się na ekskluzywne wycieczkowce. To, póki co, były dwa ostatnie lata przed powrotem do ojczyzny. – W żadnej z prac nie było łatwo, na statkach chyba najciężej. Tam miałem „pod sobą” nawet 120 osób z całej załogi kuchni. Przez jedną noc podawaliśmy od 1200 do 1800 steków. Pływaliśmy po całym świecie, w różnych warunkach atmosferycznych. Przechodziliśmy monsuny, sztormy. Nie było taryfy ulgowej, trzeba było pracować, często walczyć z czasem. Tam przygotowywałem po raz pierwszy comber z renifera, co dwa tygodnie zmieniane było menu. Kuchnie całego świata, wiele z nich się dopiero uczyłem. W 2012 roku postanowiłem, że nie mogę już tak dalej żyć. W domu najlepiej. Nauczyłem się sporo i chciałem zacząć przemycać to do kraju, chciałem w Polsce rozkręcać restauracje – wspomina.

na coś normalniejszego, lepszego – wspomina. Był rok 2012, największe sportowe wydarzenie w historii Polski. Organizowaliśmy wówczas Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Do kraju zjechały gwiazdy różnego formatu z całego świata. Jedną z nich była Shakira, latynoska piękność, wybranka życia Gerarda Pique, zawodnika Barcelony. Traf chciał, że wraz z bratem zameldowała się właśnie w sopockim hotelu. – Byłem bardzo zaskoczony. Filigranowa, drobniutka piosenkarka chodziła po hotelu w czapeczce z daszkiem oraz kapturem na głowie. Zachowywała się bardzo skromnie. Zażyczyła sobie soczewicę z warzywami. Przygotowałem i ta niewielka osoba zjadła pięć porcji zupy. Bardzo jej smakowała. Do tego stopnia, że na koniec poprosiła o zrobienie sobie ze mną zdjęcia. Musiałem niestety odmówić – przyznaje. Właśnie takimi zasadami kieruje się kucharz w codziennym, zawodowym życiu. Podstawowa, to nie przeszkadzać swoim klientom, niezależnie kim by byli. W tym przypadku obowiązywał go dodatkowy zakaz od dyrekcji hotelu – zakaz robienia zdjęć. Nic z tego miejsca nie mogło wydostać się na zewnątrz.

Jedli przed Putinem

– Kolejnym klientem tego hotelu był Władimir Putin. Pełniłem na kuch-

ni rolę pomocy, bo przyjechał on ze swoimi kucharzami. Ale nie tylko. Oprócz osób gotujących było mnóstwo ochrony. Każde danie, przed podaniem Putinowi, musi być wypróbowane przez jego świtę. Robią to dla jego bezpieczeństwa, by nikt go nie otruł. Sytuacja była bardzo napięta. Dziesiątki ochroniarzy, na kilka tygodni przed przyjazdem brak możliwości używania telefonów komórkowych – wspomina. Miło wspomina także wizyty na lunchach legendy Solidarności, prezydenta Lecha Wałęsy. Zajadał się najczęściej żurkiem. Przychodził także Dariusz Michalczewski, który zawsze zamawiał steki. – W swojej karierze gotowałem dla mnóstwa znanych osób. Byli Ozzi i Sharone Osbornowie. Na żonie muzyka genialne wrażenie zrobiło wykonane przeze mnie ciasto marchewkowe. Na sam koniec, na ręce jednego z kelnerów, zostawiła napiwek w wysokości 1500 dolarów. Podzieliliśmy je na cały zespół. W Cork w Irlandii moje potrawy jedli Celine Dion, Elton John, prezydent Irlandii. Klientami byli także m.in. Tony Blair czy król Jordanii – opowiada. Ci wszyscy ludzie to bez wątpienia „smaczki” pracy kucharza. Nie zmienia to jednak faktu, że rozdział brytyjski w swojej karierze już zamknął. – Polacy nie byli i nie są doceniani na Wyspach Brytyjskich. Nieważne czy ktoś jest dobry i w jakim stopniu. W Anglii czy Irlandii twarzą znanej restauracji czy ekskluzywnego hotelu nie może być Polak. Najlepiej by był to Brytyjczyk. Ja byłem szefem w mniejszych hotelach, to jednak nie do końca mi wystarczało. Nie marzy mi się bycie celebrytą, a bycie rozpoznawalnym jako kucharz. Kocham to co robię, uwielbiam, gdy klienci są zadowoleni. Wyrażają to w różny sposób, dobrym słowem, napiwkami. Najwyższy napiwek jaki dostałem za granicą to 1200 euro, w Polsce – 600 złotych. Teraz wylądowałem w Szczecinie, w przepięknym hotelu Dana. Jestem tutaj szefem kuchni, niedługo zacznę pracę w Szczecinie w kolejnej restauracji w Hanzie Tower. Póki co, jest mi dobrze i nie planuję żadnych zmian – podsumowuje Faltyn.

| z wielkiej brytanii 23 reklama

24 świat

Oscarowa gala

Tegoroczne nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej nie były zbyt zaskakujące. Statuetkę otrzymał wreszcie Leonardo DiCaprio, który czekał na nią aż 22 lata – po raz pierwszy nominowano go w 1994 roku za rolę w ﬁlmie „Co gryzie Gilberta Grape’a”. W tym roku najwięcej statuetek – sześć – zdobył „Mad Max: Na drodze gniewu”.

Brie Larson okazała sie najlepszą aktorką pierwszoplanową (rola w filmie „Pokój”).

Mark Rylance otrzymał statuetkę dla „Najlepszego aktora drugoplanowego” za rolę w filmie „Most szpiegów”).

Nagroda za najlepsze kostiumy przypadła Jenny Beavan za „Mad Max: Na drodze gniewu”. Na zdjęciu z Cate Blanchett.

Najlepsza muzyka – w tej kategorii zwyciężył Ennio Morricone za muzykę do filmu „Nienawistna Ósemka”.

Najlepszą aktorką drugoplanową została Alicia Vikander ( „Dziewczyna z portretu”).

Fot. (x6) Shutterstock

Leonardo DiCaprio zwyciężył w kategorii „Aktor pierwszoplanowy”. Na zdjęciu z reż. Alejandro González Inárritu („Zjawa”).

4 marca 2016

| goniec kulturalny 25 Dodatek redaguje:

>> Joanna Szmatuła

joanna.szmatula@mail.goniec.com

Drodzy Czytelnicy, zapraszamy do współredagowania „Kulturalnego Gońca”! Brałeś udział w fajnej imprezie, ciekawym pikniku czy koncercie? Przyślij nam zdjęcie i krótką notatkę na: joanna.szmatula@mail.goniec.com.

6 marca, Londyn, Różne ceny

Triple 9

reżyseria: John Hillcoat gatunek: kryminał

Wielowątkowa historia o nieoczekiwanych splotach i zwrotach akcji rozgrywa się w skorumpowanym środowisku policji, brutalnych gangsterów i rosyjskiej mafii. Gangsterzy i powiązani z nimi policjanci szykują się do wielkiego skoku. By odwrócić uwagę policji, planują zamach na życie jednego z oficerów. Nad wszystkim czuwa brutalna, nieprzewidywalna rosyjska mafia, na której czele stoi jej królowa – Irina Vlaslov. W rolach głównych: Casey Affleck, Kate Winslet, Chiwetel Ejiofor i Anthony Mackie.

Goniec kulturalny

Angielski Dzień Matki Choć większość z nas świętuje Dzień Matki 26 maja, to coraz częściej obchodzimy go także 6 marca, tak jak robią to Anglicy. Nawet jednak jesteśmy wierni polskiej tradycji, to nic nie stoi na przeszkodzie by wziąć udział w jednym z wydarzeń, które z tej okazji odbywają się w Londynie. Jednym z nich są m.in. czekoladowe warsztaty w Museum of Brands, Packaging&A-

dvertising (London, W11 2AR), na których mogą pojawić się całe rodziny, bo każdy będzie mógł stworzyć tu swoje własne czekoladowe pudełko z prezentami. Nauczymy się tu też kilku praktycznych rzeczy związanych z pakowaniem prezentów. Warto także przejść się na targi azjatyckie, odbywające się w Asia House (London W1G 7LP) w dniach od 3 do 6 marca. Będzie

tu można zakupić to wszystko, czego kobiety najbardziej potrzebują – ręcznie robione stroje, biżuterię, a także przedmioty niezbędne w codziennym życiu. Nie zabraknie także prawdziwych azjatyckich smaków i aromatów, ale i opowieści o innej miłości kobiet – czekoladzie (te odbędą się w sobotę, 5 marca). Więcej na: asiahouse.org.

Wiele serc, Portrety kobiet w obiektywie jedno życie 6 marca, Polski Ośrodek Lewisham, 8 Waldram Park Road, London, SE23 2PN, cena: free

Grimsby

reżyseria: Louis Leterrier gatunek: komedia

Film opowiada historię brytyjskiego agenta do zadań specjalnych, pracującego w MI6, który zostaje zmuszony do współpracy z własnym bratem, kibicem lokalnego klubu. Norman „Nobby” Grimsby, który odnajduje brata po latach, stara się zrobić wszystko by pomóc Sebastianowi, który ma do wykonania ściśle tajną misję. Zapowiada się ciekawie, bo główni bohaterowie to zupełnie różne postaci – jeden mógłby zastąpić Jamesa Bonda, drugi mógłby zawstydzić samego Jasia Fasolę. W rolach głównych: Sacha Baron Cohen, Mark Strong, Rebel Wilson.

12 marca w Rochester odbędzie się spotkanie połączone z zabawą, której celem jest pomoc w zebraniu funduszy na leczenie Eli Malinowskiej, która przez wiele lat pracowała w szpitalu, a teraz sama potrzebuje wsparcia. U Eli zdiagnozowano raka, ale jest szansa na podjęcie leczenia, na które trzeba zebrać około 20 tys. funtów. Więcej na: gofundme.com/ela-treatment i polskaszkolawkent.org.uk.

cena: free 12 marca, Polska Szkoła, Rochester, Kent

Na początku marca miłośnicy kultury będą mogli zobaczyć kolejną odsłonę fotografii portretowej Izabeli Banaszkiewicz. Tym razem zobaczymy wystawę „Nobody really knows you”, na której znalazło się 50 portretów kobiet. Otwarcie wystawy uświetni muzyka w wykonaniu wokalistek Basi Bozzao i Magdy Czułej. Dodatkowo w wernisażu weźmie udział Ana Andrzejewska – finalistka programu „The Voice of Poland 2015”, występująca w drużynie Edyty Górniak, a prywatnie córka autorki wystawy. Podczas wernisażu będzie można spróbować polskich ciast i chleba. Polski Ośrodek Lewisham działa od 54 lat promując polską kulturę i integrując Polaków w UK. Więcej informacji: osrodeklpc@gmail.com.

26 goniec kulturalny

| 12 marca, Tower Pier Tower of London, Central London, E1W Cena:

Australĳski gwiazdor

£25- £35

Rejs po Tamizie na Dzień Kobiet Goździki, kawa (niemielona), rajstopy – to elementy, których nie mogło zabraknąć podczas Dnia Kobiet w PRL-u. Tu, na Tamizie, szykuje się powrót do korzeni. Mile widziane stroje galowe, sukienki w kwiaty, krawaty w kratę, skarpety i brązowe sandały, prochowce, stare mundury czy sztuczne futra. W tle – polska muzyka z płyt winylowych głównie z lat 80., od Anny Jantar po Maanam.

wystawy Champagne Life Saatchi Gallery Duke of York’s HQ King’s Rd London SW3 4RY cena: free kiedy: do 6 marca Intellectual Barbarians: The Kibbo Kift Kindred Whitechapel Gallery London E1 7QX cena: free kiedy: do 10 marca Frank Auerbach Tate Britain Millbank London SW1P 4RG cena: od £12.70-£16 kiedy: do 13 marca Stan Douglas - The Secret Agent Victoria Miro 16 Wharf Rd London N1 7RW cena: free kiedy: do 24 marca Alec Soth: Gathered Leaves Science Museum Exhibition Rd London SW7 2DD cena: £8

BAJECZNIE 4 marca 2016

kiedy: do 28 marca John Hoyland: Power Stations – Paintings 1964-1982 Newport Street Gallery Newport St London SE11 6AJ cena: free kiedy: do 3 kwietnia Saul Leiter: Retrospective Photographers’ Gallery 16-18 Ramillies St London W1F 7LW cena: £2-£3 kiedy: do 3 kwietnia Alexander Calder: Performing Sculpture Tate Modern Bankside London SE1 9TG cena: £14.50-£18 kiedy: do 3 kwietnia Artist and Empire Tate Britain Millbank London SW1P 4RG cena: £12.70-£16 kiedy: do 10 kwietnia Betty Woodman ICA, The Mall London

Jason Donovan to pochodzący z Australii muzyk, którego kariera na dobre rozwinęła się w Londynie. Tu wystąpił między innymi w jednym z musicali wystawianych na West Endzie i to tu jego single docierały do wysokich miejsc na listach przebojów. Mimo przerwy w karierze piosenkarz wrócił i do nagrywania, i na scenę.

cena:

od £20

17 20lipca, marca, TheEventim Apollo, London

SW1Y 5AH cena: £1 kiedy: do 10 kwietnia Light, Time, Legacy: Francis Towne’s Watercolours of Rome British Museum 44 Great Russell St London WC1B 3DG cena: free kiedy: do 14 kwietnia Painting the Modern Garden: Monet to Matisse Royal Academy of Arts Burlington House London W1J 0BD cena: £17.60 kiedy: do 20 kwietnia Avedon Warhol Gagosian Britannia St 6-24 Britannia St London WC1X 9JD cena: free kiedy: do 23 kwietnia Lee Miller: A Woman’s War Imperial War Museum Lambeth Rd SE1 6HZ cena: £10 kiedy: do 24 kwietnia Unexpected Eisenstein GRAD

Już w najbliższy weekend w sali teatralnej POSK-u będzie można obejrzeć przedstawienie dla całej rodziny – „Szewczyk dratewka”.

3-4a Little Portland St London W1W 7AB cena: free kiedy: do 30 kwietnia

St Martin’s Place London WC2H 0HE cena: £19 kiedy: do 22 maja

Drawing on Childhood Foundling Museum 40 Brunswick Square London WC1N 1AZ cena: free kiedy: do 1 maja

Hilma af Klint: Painting the Unseen Serpentine Gallery Kensington Gardens London W2 3XA cena: free kiedy: do 22 maja

Mark Wallinger: ID Hauser & Wirth 23 Savile Row London W1S 2ET cena: free kiedy: do 7 maja Painting Norway: Nikolai Astrup (1880-1928) Dulwich Picture Gallery Gallery Rd, SE21 7AD cena: od £12.50 kiedy: do 15 maja Delacroix and the Rise of Modern Art National Gallery Trafalgar Square WC2N 5DN cena: £8-£16 kiedy: do 22 maja Vogue 100: A Century of Style National Portrait Gallery

Spektakl zostanie zaprezentowany przez doskonale znany Polonii Teatr Syrena. Więcej pod numerem telefonu: 0208 741 0398/1887.

Performing for the Camera Tate Modern Bankside London SE1 9TG cena: £12.70-£16 kiedy: do 12 czerwca Paul Strand: Photography and Film for the 20th Century V&A Cromwell London Rd SW7 2RL cena: £9 kiedy: od 19 marca do 3 lipca Imran Qureshi: Where the Shadows Are So Deep Barbican Centre Silk St London EC2Y 8DS cena: free kiedy: do 10 lipca

5-6 marca, POSK Londyn W6 0RF

| goniec kulturalny 27 dla dzieci The Paper Dolls Polka Theatre 240 The Broadway London SW19 1SB cena: £12 kiedy: do 13 marca Jeramee, Hartleby and Oooglemore Unicorn Theatre 147 Tooley St London SE1 2HZ cena: £10-£13 kiedy: do 15 marca War Horse New London Theatre, 166 Drury Lane London WC2B 5PQ cena: £15-£62.50 kiedy: do 19 marca Play Dough Artsdepot 5 Nether St London

N12 0GA cena: £7 kiedy: do 19 marca Easter Weekend Small Films Marathon V&A Museum of Childhood Cambridge Heath Rd London E2 9PA cena: free kiedy: 25-27 marca Minotaur Unicorn Theatre 147 Tooley St London SE1 2HZ cena: £12-£18 kiedy: do 2 kwietnia Billy Elliot the Musical Victoria Palace Theatre 126 Victoria Street London SW1E 5EA cena: £19.50-£95 kiedy: do 9 kwietnia Michael Rosen’s Bear Hunt, Chocolate

Cake and Bad Things Discover Children’s Story Centre 383-387 Stratford High St, London E15 4QZ cena: £5 kiedy: do 10 kwietnia Alice in Wonderland British Library 96 Euston Rd London NW1 2DB cena: free kiedy: do 17 kwietnia Wicked Apollo Victoria Wilton Rd London SW1V 1LG cena: £15-£90 kiedy: do 29 kwietnia National Pet Show ExCeL London One Western Gateway Royal Victoria Dock London

E16 1XL cena: £17 kiedy: 7-8 maja Matilda the Musical Cambridge Theatre Earlham St London WC2H 9HU cena: £24-£85 kiedy: do 29 maja The Tales We Tell: Indian Warli Painting V&A Museum of Childhood Cambridge Heath Rd London E2 9PA cena: free kiedy: do 3 lipca Three little pigs Little Angel Theatre 14 Dagmar Passage London N1 2DN cena: £8-£10 kiedy: 29-31 lipca The Lion King Lyceum Theatre 21 Wellington St

London WC2E 7RQ cena: £25-£98 kiedy: do 2 października The Clangers, Bagpuss & Co. V&A Museum of Childhood Cambridge Heath Rd London E2 9PA cena: free kiedy: od 19 marca do 9 października Dinosaurs: Monster Families Horniman Museum 100 London Rd London SE23 3PQ cena: £4-£7 kiedy: do 30 października Charlie and the Chocolate Factory Theatre Royal Drury Lane Catherine St London WC2B 5JF cena: £25-£90 kiedy: do 3 grudnia reklama

Organizujesz koncert, wystawę, imprezę? Chcesz poinformować o tym Polaków żyjących w UK? Napisz do nas: patronaty@mail.goniec.com

28 goniec kulturalny

Polski hip-hop na Wyspach

3 kwietnia, Design Museum 28 Butlers Wharf Shad Thames London SE1 2YD

Sztuka a design. Wystawa

Fot. designmuseum.org

Coroczna wystawa poświęcona najlepszym projektom z zakresu szeroko pojętego designu to ekspozycja, która przyciąga miłośników nowych trendów, a także tych, dla których sztuka powinna łączyć się funkcjonalnością. W tym roku nominowany do tytułu Designs of the Year jest m.in. projekt Paul Cocksedge Studio’s czy Marjan Van Aubel. Jak co roku zwycięzca zostanie ogłoszony w czerwcu.

cena:

As You Like It National Theatre South Bank SE1 9PX cena: £15-£55 kiedy: do 5 marca

Lyric Hammersmith London W6 0QL cena: £5-£35 kiedy: od 20 lutego do 19 marca

Guys and Dolls Savoy Theatre The Strand WC2R 0ET cena: od £25 kiedy: do 12 marca

The Master Builder Old Vic, 103 The Cut Waterloo Rd London SE1 8NB cena: £12-£60 kiedy: do 19 marca

A Midsummer Night’s Dream

£16

17 11 lipca, marca, The Klub 1865, Brunswick Square, Southampton, SO14 3AR

spektakle

Jeramee, Hartleby and Oooglemore Unicorn Theatre 147 Tooley St London SE1 2HZ cena: £10-£16 kiedy: do 15 marca

11 marca w Southampton na wspólnej scenie wystąpią Fokus i Rahim, byli członkowie Paktofoniki, a także Buka, raper najbardziej znany z występu w utworze „1 moment” rapera K2. Jako support zagrają muzycy z lokalnej grupy W mroku podziemia.

Hardboiled: The Fall of Sam Shadow New Diorama Theatre, 15-16 Triton Street NW1 3BF cena: £12.50 kiedy: do 27 lutego Evening at the Talk House

National Theatre South Bank, SE1 9PX cena: £15-£50 kiedy: do 29 marca

Bankside London SE1 9DT cena: £10-£62 kiedy: do 22 kwietnia

In the Heights King’s Cross Theatre London N1C cena: £18-£22 kiedy: do 10 kwietnia

The End of Longing Playhouse Theatre Northumberland Avenue London WC2N 5DE cena: £15-£125 kiedy: do 14 maja

Pericles Shakespeare’s Globe 21 New Globe Walk, Bankside London SE1 9DT cena: £10-£62 kiedy: do 21 kwietnia

Kinky Boots The Strand London WC2R 0NS cena: £15-£95 kiedy: do 28 maja

The Tempest Shakespeare’s Globe 21 New Globe Walk

Sunset Boulevard London Coliseum London WC2N 4ES cena: £12-£105

cena: od £37 kiedy: 17 marca

cena: od £93 kiedy: 20 marca

Little Mix Genting Arena, Birmingham cena: £59 kiedy: 18 marca

Peter Andre The O2 Arena, London cena: od £25 kiedy: 20 marca

Mariah Carey Barclaycard Arena Birmingham

Armin van Buuren Brixton Academy, London cena: od £82

kiedy: od 1 kwietnia do 7 maja Ma Rainey’s Black Bottom National Theatre London SE1 9PX cena: od £15-£55 kiedy: do 18 maja People, Places and Things Wyndham’s Theatre London WC2H 0DA cena: £15-£45 kiedy: od 15 marca do 4 czerwca Motown the Musical Shaftesbury Theatre 210 Shaftesbury Avenue London WC2H 8DP cena: £19.50-£99 kiedy: do 22 października

koncerty Grimes Brixton Academy, London cena: od £44 kiedy: do 10 marca Machine Head Eventim Apollo, London cena: od £36 kiedy: 11 marca The Jesus & Mary Chain

Z SZACHAMI 4 marca 2016

The Forum, London cena: od £45 kiedy: 11 marca The Internet Manchester Academy 2 cena: £10 kiedy: 11 marca Oh Wonder The Forum, London

Klub szachowy „Skoczek” Cambridge organizuje turniej szachowy „Ku pamięci Żołnierzy Wyklętych” (zgłoszenie wysłać na adres: sko-

czek.cambridge@gmail.com do 8 marca). Po turnieju odbędzie się koncert A. Kołakowskiego. Więcej pod numerem: 07756244042.

kiedy: 26 marca James Bay Eventim Apollo, London cena: od £52 kiedy: do 29 marca Janet Jackson The O2 Arena, London cena: od £42 kiedy: do 31 marca

13 marca, Klub Polonia, Cambridge CB4 1AS

film

| goniec kulturalny 29

DVD Poza granicami

płyta

Na tropie zbrodni

„The Walk. Sięgając chmur” to oparta na faktach opowieść o Philippe Petit (Joseph Gordon-Levitt), który przeszedł na linie rozpiętej pomiędzy dwoma nowojorskimi wieżami World Trade Center. Bez zabezpieczenia. Reżyseria: Robert Zemeckis. cena: £9

W świecie Skin Na rynek trafiła płyta Skunk Anansie. „Love Someone Else”, „Beauty Is Your Curse” czy „Death to the Lovers” to tylko niektóre z kawałków, które zaśpiewane przez charyzmatyczną wokalistkę Skin przeniosą nas do innej, jeszcze bardziej mrocznej krainy.

Nora Linde po raz pierwszy obchodzi święto ze swoim nowym chłopakiem, Jonasem. Niestety muszą przerwać zabawę, ponieważ na-

gra PC

cena: £12

cena: £7

ZAGINIĘCIE

ABC Murders to gra przygodowa ze śledztwem, będąca adaptacją znanej powieści Agathy Christie. Gracz wciela się w słynnego Herculesa Poirota, który musi stawić czoła tajemniczemu przeciwnikowi o pseudonimie „ABC”.

stoletnia córka Jonasa, Wilma, nie wraca do domu na noc. Następnego dnia na plaży znalezione zostają zwłoki młodego chłopaka.

E-book, cena: £6

Podwójna moralność Historia pani Dulskiej była przenoszona na deski teatrów niezliczoną ilość razy. Tym razem na dużym ekranie opowiada ją – na nowo – reżyser Filip Bajon. Dramat „Moralność pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej jest jednak u niego zaledwie punktem wyjścia. Reżyser nie skupia się tylko na historii seniorki rodu i tego, jak twardą ręką utrzymywała porządek w domu i w swojej kamieni-

cy, ale idzie kilka kroków dalej. Historia Bajona dzieje się bowiem kilkadziesiąt lat później. Główną bohaterką jest Melania (Maja Ostaszewska), wnuczka pani Dulskiej (Krystyna Janda), która opisuje znanemu psychologowi historię swojej rodziny – mamy tu więc nie tylko czasy współczesne, ale i retrospekcje zdarzeń z przeszłości. W filmie występuje plejada polskich gwiazd. Poza wspomnianymi nazwiskami, zobaczymy tu m.in.: Katarzynę Figurę, Katarzynę Herman czy Sonię Bohosiewicz. Niestety, to nie wystarcza, by uczynić z tej historii opowieść, która choć trochę dorównuje pierwowzorowi.

Konkurs! WYGRAJ BILET! 1.

Do wygrania miejsce na kursach Projektowanie Wnętrz poziom podstawowy lub Revit Structure dla początkujących. Wyślĳ zgłoszenie na: konkurs@mail.goniec.com, z dopiskiem „Academia design plus nazwa kursu”.

Podwojne zaproszenia na dwudniowy Buch Fest 2016 w O2 Forum w Londynie (NW5 1JY). Wyślĳ zgłoszenie (imię, nazwisko, adres, tel.) na: konkurs@mail.goniec.com, z dopiskiem „Buch Fest dzien1 albo Buch Fest dzien2”.

Więcej nagród do zgarnięcia na Facebooku!

http://www.facebook.com/Goniec.com.Polski

FILM DVD, FOT. STOPKLATKA.PL, CENA: £5

30 w sieci

TO WAS PORUSZYŁO marta.laczkowska@mail.goniec.com

KOLUMNĘ REDAGUJE:

Marta Łaczkowska

NAUKA I PRACA PO GODZINIE 10 RANO

KOMENTUJĄ

Zdaniem naukowca z Oxfordu, nie powinniśmy zaczynać pracy lub nauki przed dziesiątą rano. To powód chorób, stresu i mniejszej wydajności – alarmuje. Mężczyzna przeanalizował zachodzący przez dobę proces zmian

~ Gosia „Tak. I koniec pracy po 13stej. Bo później też nie jest się wydajnym.”

BADANIE

fizjologicznych i psychologicznych. Na jego podstawie określił, że 10-letnie dzieci nie powinny do szkoły chodzić przed godziną 8:30, 16-letnie z kolei nie wcześniej niż przed 10:00 rano. Studenci są efektywni jeszcze później.

~ Iwona „Mnie dłuższe wolne rano by tylko rozleniwiło.”

PRACA

BRAK CHĘTNYCH DO PRACY ZA 190 TYS. ROCZNIE

KOMENTUJĄ

Lekarz rodzinny spędził dwa lata szukając osoby, która mogłaby pomóc mu w jego obowiązkach – do tej pory nie udało mu się znaleźć chętnego kandydata, który byłby odpowiedni na to stanowisko. Pensja w wysokości 190 tys. funtów

BORIS JOHNSON ZA WYJŚCIEM UK Z UE

KOMENTUJĄ

Burmistrz Londynu, Boris Johnson przedstawił swoje stanowisko dotyczące ewentualnego Brexitu. Polityk opowiada się za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Burmistrz stolicy od dłuższego czasu kry-

~ Rafał „Polacy mieszkający w Londynie powinni popierać proeuropejskiego kandydata na burmistrza Londynu.”

4 marca 2016

POLITYKA

tykował Unię za coraz większą biurokrację. Przeciwnego zdania jest David Cameron, który ogłosił, że w związku z powodzeniem negocjacji w Brukseli będzie lobbował za pozostaniem we Wspólnocie.

~ Izabela „Każdy ma prawo do swojego zdania. Czyż nie?”

rocznie nie jest wystarczającą zachętą. Oferta pracy dotyczy praktyki lekarza rodzinnego w małej miejscowości Tokoroa na nowozelandzkiej Wyspie Północnej. Nikt jednak nie chce przenieść się w to dość mocno odizolowane miejsce.

~ Magda ~ Zofia „To chyba się przekwalifikuje.”

„Jakoś mi się wierzyć nie chce w tę kwotę i brak chętnych.”

Dzień

Kobiet Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet w tym tygodniu nasz dodatek jest w całości poświęcony paniom. Piszemy, skąd wzięło się to obchodzone prawie na całym świecie święto, jakie prezenty przypadną paniom do gustu, a także podpowiadamy, po jaką książkę z literatury kobiecej warto sięgnąć w najbliższym czasie. Znajdą się tu też porady dotyczące tego, jak przywrócić blask włosom i cerze w zaledwie kilkanaście minut.

32 Dzień Kobiet

kobiet

Święto wszystkich Dziś Polacy traktują Dzień Kobiet inaczej niż przed laty, wciąż jednak to doskonała okazja do tego, by zwrócić uwagę na rolę kobiet – i w życiu publicznym, i tym codziennym.

oczątki tego święta sięgają 1910 r., kiedy zostało ono ustanowione jako wyraz szacunku dla oﬁar walki o równouprawnienie kobiet. Choć w czasach nowożytnych kobiety długo walczyły o to, by traktowano je na równi z mężczyznami, to wiadomo, że czczono je już w czasach pogańskich. Okazją do tego było między innymi święto rzymskich Matronaliów. Wtedy także przypadało ono na pierwszy tydzień marca i było związane przede wszystkim z macierzyństwem i kultem płodności.

stanowiły spotęgować walkę z analfabetyzmem i alkoholizmem – pisała z kolei z tej okazji „Przyjaciółka” w 1950 roku. Dziś Polacy traktują to święto zupełnie inaczej, wciąż jednak jest to doskonała okazja do tego, by zwrócić uwagę na rolę kobiet – i w życiu publicznym, i tym codziennym. Państwowy charakter święta został zniesiony przez rząd Hanny Suchockiej w 1993 r., ale nic nie stoi na przeszkodzie, by tego dnia obdarować panie drobnym prezentem.

Nie tylko prezenty

Współczesne początki tego święta nie kojarzą się jednak ani z kwiatami, ani z prezentami dla kobiet – Międzynarodowy Dzień Kobiet wywodzi się bowiem z ruchów robotniczych w USA i Europie. To właśnie w Stanach odbyły się pierwsze obchody Narodowego Dnia Kobiet (1909 r.). Rok później Międzynarodówka Socjalistyczna w Kopenhadze ustanowiła Dzień Kobiet, który od tej pory miał być obchodzony na całym świecie (takie było przynajmniej założenie). Miał on jeden cel – pomoc w rozpowszechnianiu idei praw kobiet. Jego myślą przewodnią miała być też walka o pokój, wolność i szczęśliwą przyszłość dzieci.

Rodem z PRL-u

W Polsce z czasów PRL-u święto to było traktowane jako okazja do zabawy, ale nie tylko. Z racji tego, że paniom wręczano wtedy podarunki w postaci rzeczy mało dostępnych, Dzień Kobiet traktowano jako okazję 4 marca 2016

Rosyjskie tradycje

do uzupełnienia braków i poszerzenia swojej toalety. Najpopularniejszymi prezentami były wtedy mydła, kawy, ręczniki i oczywiście rajstopy (nie wspominając o symbolicznych goździkach). W tamtym czasie Dzień Kobiet świętowano jednak zupełnie inaczej niż obecnie – obchodzono go przede wszystkim w zakładach pracy, gdzie każda z pracownic otrzymywała obowiązkowy zestaw podarunkowy. W tym dniu publikowano także portrety wyróżniających się w danej dziedzinie kobiet (m.in. w gazetach) i podkreślano ich zasługi. Było to zresztą zgodne z ówczesną linią partyjną i programem, który nie uwzględniał

prawie żadnych różnic między kobietami i mężczyznami. – Liga Kobiet – największa organizacja kobieca – własnym przykładem zachęcała na łamach „Mody i Życia” 1 marca 1950 roku do podejmowania zobowiązań: – Członkinie Ligi Kobiet, wobec zbliżającego się Międzynarodowego Dnia Kobiet, w dniu 8 marca podejmujemy hasło współzawodnictwa we wszystkich dziedzinach swej pracy organizacyjnej, jak werbowanie nowych członkiń, zakładanie świetlic, uczenie analfabetów, przeprowadzenie akcji na rzecz pokoju – czytamy na stronie newsweek.pl. – Wszystkie kobiety pracujące w Nowej Hucie po-

Dzień Kobiet zachował wiele ze swojej tradycji między innymi w Rosji. Tu jego symbolami są forsycje, sprzedawane prawie na każdym rogu ulicy oraz sałatka jarzynowa (tzw. „olivier” – po francusku lub bardziej swojsko – „stolicznaja” – po rosyjsku), która tego dnia króluje na wielu rosyjskich stołach. Jako że jest to jedno z bardziej ulubionych rosyjskich świąt, na stołach nie może zabraknąć odpowiednich trunków – „szampana” (w postaci wina musującego) dla kobiet i wódki dla mężczyzn. Dzień Kobiet w Rosji obchodzi nawet państwowa telewizja, która przez sporą część dnia nadaje programy o kobietach pełniących ważne funkcje w społeczeństwie.

trendy

| Dzień Kobiet 33

Wiosenne

W sezonie wiosna-lato 2016 jedną z najciekawszych i najmodniejszych inspiracji będą lata 90. To jednak nie wszystko, bo równie inspirujący może okazać się także modowy eklektyzm.

klektyzm w modzie jest znany nie od dziś, jednak w ostatnim czasie jego największym orędownikiem stał się Alessandro Michele, dyrektor kreatywny w domu mody Gucci. Modowy eklektyzm to łączenie nie tylko różnych stylów, ale także elementów różnych kultur i narodowości. – Alessandro nie boi się szalonych nadruków, niekonwencjonalnych zestawień i estetyki geek. Ubrania jego projektu wyglądają jak perełki vintage, a projektant przekomarza się z nami, że uwielbia iluzję i dlatego sprawia, by kreacje Gucci wyglądały jak te wyjęte z garderoby lat 70. – czytamy na stronie magazynu „Elle”. Nadchodzący sezon to także powrót do łask bieliźnianej sukienki, która pojawiła się na wybiegach u Johna Galliano, Rochas, Saint Laurent, Burberry, Chloé i Calvina Kleina. Jeśli już jesteśmy przy zwiewnych strojach, to – wg Christophera Baileya, dyrektora kreatywnego Burberry, takie lekkie stroje będą hitem tego sezonu, jeśli zestawimy je z mocnymi akcesoriami

– np. klapkami typu birkenstock czy sportowymi plecakami. Niewinna i eteryczna bieliźniana sukienka stoi w opozycji do klimatów ﬂamenco, jednak i te będą za chwilę bardzo popularne. – Na wybiegach królowały bowiem falbany, obszerne spódnice, kwiatowe nadruki, dekolty w stylu carmen – czyli co za tym idzie – odkryte ramiona i paleta barwna nasycona oranżem, gorącą czerwienią i słoneczną żółcią. Do tańca zapraszały pokazy: Andrew GN, Balmain, Chloé, Manish Arora, Gucci, Chalayan, a nawet Alexander McQueen – pisze „Elle”. Najmodniejszym wzorem nadchodzącego sezonu okażą się z kolei pasy, dlatego jeśli mamy w szaﬁe rzecz, której można przywrócić „drugą młodość”, nie wahajmy się tego robić. Paski w różnych odcieniach pojawiły się na pokazach takich projektantów jak Dior, Elie Saab, Stella McCartney, Louis Vuitton i Salvatore Ferragamo. Tak jak paski, na pokazach królowały też kreacje w stylu „nude total look”, a więc takie, które swoim odcieniem prawie nie odróżniają się od

naszego ciała. Takie projekty pokazali m.in. Hermès, the Row, Saint Laurent i Emporio Armani. Warto zaczerpnąć kilka pomysłów z tych wybiegów – w końcu moda to nie tylko pokazy i prestiżowe tygodnie mody, ale i – a może przede wszystkim – nasz codzienny wygląd i strój.

Trendy w manicure: • biel, pastelowa żółć i błękit, czerwień, róż, zieleń, french manicure, ombre, brokat, a także manicure w wersji multikolor

Trendy w makijażu: • mocne usta (karminowa czerwień, odcienie brązu, bordo); jeżeli się na to decydujemy nie podkreślamy dodatkowo oczu • „make no make up” – czyli makijaż, który wywołuje wrażenie jakby go nie było; tu trzeba zainwestować w idealnie dobrane kosmetyki – podkład, puder, korektor i bazę pod makijaż; jeśli szminka – to w odcieniach nude, jeśli tusz – to w minimalnej ilości • kolorowy eyeliner – i to najlepiej na górnych i dolnych powiekach (może być czarny jeśli nie chcemy, żeby nasz makijaż był zbyt ekstrawagancki)

Warto mieć w swojej szaﬁe: • botki z elastyczną cholewką • szeroki pasek do przewiązania w talii (np. luźnej tuniki)

• bluzki z odkrytymi ramionami • bluzki i swetry w stylu oversize • stroje z falbankami

na wiosnę

34 Dzień Kobiet

Bądź piękna

Podkrążone oczy, ziemista cera, włosy, które nie chcą się ułożyć, przesuszone dłonie – są powodem zmartwień wielu kobiet. Dziś prezentujemy kilka trików, które warto zastosować, aby po prostu dobrze się poczuć.

Przywróć oczom blask Maseczki na dłonie

ienie pod oczami to problem wielu kobiet. Niestety, w przypadku gdy wiele z nas nie śpi wystarczającej liczby godzin, trudno sobie z nimi poradzić. Czasem wystarczy tylko jedna nieprzespana noc, by cienie pod oczami były tak widoczne, że trudno będzie je za-

Jak dobrać korektor Korektor pod oczy powinien być o jeden ton jaśniejszy od podkładu (inny za bardzo podkreśli cienie). Kosmetyk wklepujemy w skórę opuszkami palców – od kącika zewnętrznego w kierunku wewnętrznym. W ten sposób dodatkowo nie naciągniemy skóry.

4 marca 2016

tuszować. Jednym z najprostszych sposobów pozbycia się ich jest przyłożenie czegoś zimnego – mogą to być okłady z kostek lodu czy schłodzonego zielonego ogórka. Sińce mogą być też konsekwencją starzenia się skóry, które powoduje, że skóra pod oczami staje się coraz bardziej cienka, a co za tym idzie wszystkie naczynka, które się pod nią znajdują, są bardziej widoczne. Na ich obecność wpływa także styl życia, w tym – palenie papierosów, picie kawy i alkoholu w nadmiernych ilościach, a także przyjmowanie niektórych leków. Zdarza się też, że ich obecność jest uwarunkowana genetycznie – w tym przypadku nie ma znaczenia czy będziemy się wysypiać, czy nie. Tu niezbędny okaże się odpowiednio dobrany korektor pod oczy.

t y m p r z y p ad ku podstawa to dobre nawilżanie. Na co dzień warto stosować kremy o lekkiej konsystencji, które szybko się wchłaniają, z dodatkiem gliceryny i witamin A oraz E. Przed snem przestawmy się na ten o nieco gęstszej strukturze i bogatszy w składniki regenerujące. Raz na jakiś czas zaaplikujmy też większą dawkę kremu – na tak posmarowane dłonie nałóżmy bawełniane rękawiczki, by balsam dobrze się wchłonął. Wcześniej warto zastosować szybki peeling, dzięki któremu skóra lepiej przyjmie składniki zawarte w kosmetyku. W salonach piękności często stosowanym zabiegiem jest kąpiel w ciepłej paraﬁnie i podobny zabieg można przeprowadzić w wa-

runkach domowych. Wystarczy podgrzać oliwkę (kosmetyczną lub oliwę z oliwek) i wymieszać z kilkoma kroplami soku z cytryny oraz kapsułką witaminy A+E. W tak przygotowanej kąpieli zanurzamy dłonie na około 10 minut.

Aby wyrównać koloryt Jeżeli nasza skóra ma przebarwienia, można zastosować maseczkę z soku z ogórka. Wystarczy wziąć świeżego ogórka, wycisnąć z niego sok, a następnie wetrzeć go w ręce i pozostawić aż wyschnie.

Problemy z cerą

| Dzień Kobiet 35

oraz więcej kobiet w wieku dojrzałym ma problemy z tym, że na ich cerze pojawiają się wypryski. Wpływa na to m.in. stres, nieodpowiednia dieta, źle dobrane produkty do pielęgnacji, ale także zaburzone funkcjonowanie układu hormonalnego. Przy cerze trądzikowej szczególnie ważna jest codzienna pielęgnacja i dokładne oczyszczanie skóry z pozostałości makijażu: co najmniej dwa razy dziennie stosujemy tonik lub mleczko przeznaczone do naszego typu skóry i raz w tygodniu – peeling (raczej enzymatyczny niż z drobinkami ścierającymi). Z domowych sposobów warta polecenia jest maseczka ogórkowa (ogórek, sok z cytryny, miód, oliwa), która pomoże w łagodzeniu podrażnień

Nabierz koloru Jeśli chcemy nadać cerze świeżości, warto sięgnąć po róż. Aby dobrze go zaaplikować wystarczy się uśmiechnąć i nanieść go na najbardziej wystającą część policzków, po czym odrobinę rozetrzeć. Róż stosujemy także wtedy, gdy używamy bronzera.

skórnych. Pamiętajmy też, by samodzielnie nie usuwać powstałych zaskórników ani wyprysków – mogą powstać niewielkie blizny, których tak łatwo się nie pozbędziemy. Inną popularną maseczką jest ta z

białka kurzego – wystarczy, że świeżo ubite białko nałożymy na skórę twarzy, omijając okolice oczu i ust. Pozostawiamy kilka minut, po czym zmywamy wodą. Maseczka, która jest zalecana głównie do cery tłu-

Zadbaj o włosy

stej, pozostawia uczucie oczyszczenia i napięcia skóry. Do przygotowania domowej maseczki przyda się także surowy ziemniak. Wystarczy tylko zetrzeć go na tarce, wymieszać z sokiem, który oddzielił się od

la wielu kobiet najczęstszym problemem są włosy – nieukładające się, puszące, elektryzujące. Jeżeli nie mamy czasu na umycie, a nasze włosy tego potrzebują, warto skorzystać z innych sposobów. Jednym z nich jest zastosowanie maski z białka kurzego, która choć nieco usztywni włosy, nada im niezbędnej świeżości. Dobrym rozwiązaniem jest także użycie specjalnego suchego szamponu w sprayu. Z kolei jeśli chcemy szybko poprawić naszą fryzurę lub delikatnie wymodelować włosy, warto sięgnąć po spray z wodą morską. Wystarczy spryskać nim włosy i suszyć jednocześnie ugniatając palcami. Raz na tydzień warto zastosować także dodatkową kurację w postaci maseczki. Dla włosów suchych proponujemy np. maseczkę z rozdrobnionego banana, łyżeczki płynnego miodu i odrobiny olejku migdałowego. Dla włosów tłustych lub przetłuszczających się dobra będzie maseczka

miąższu i nałożyć na twarz oraz szyję.

drożdżowa – do jej przygotowania wystarczy kostka świeżych drożdży spożywczych wymieszanych z niepełną szklanką mleka. A jeśli nasze włosy są słabe, można nałożyć maseczkę wzmacniającą z witaminą A. Aby ją przygotować wystarczy zmieszać trzy łyżki oliwy z oliwek, kilka kropel witaminy A (do kupienia w aptekach) i żółtko jaja.

Na wzmocnienie Aby wzmocnić włosy warto zastosować płukankę z siemienia lnianego. Przygotowanie: 2-3 łyżeczki siemienia wsypujemy do garnka z gotującą się wodą i mieszamy około minuty. Odstawiamy garnek. Gdy mieszanka przestygnie dodajemy trochę soku z cytryny i szklankę przegotowanej wody. Płuczemy włosy około 2-3 min.

Na humoru

36 DzieĹ&#x201E; Kobiet

poprawÄ&#x2122;

Chyba nic lepiej nie poprawia nastroju kobiety niĹź drobne zakupy i porcja sĹ&#x201A;odkoĹ&#x203A;ci. Nic teĹź nie stoi na przeszkodzie, by z okazji Dnia Kobiet zrobiÄ&#x2021; sobie prezent i upiec ciasto, ktĂłre sprawi, Ĺźe poczujemy siÄ&#x2122; jak w niebie.

Puszysty sernik jagodowy SposĂłb przygotowania:

SkĹ&#x201A;adn iki:

SpĂłd t : Rozgrzewamy piekarnik do 180 st. C. SpĂłd i boki tortownicy o Ĺ&#x203A;rednicy ok. 22 cm wykĹ&#x201A;adamy papierem do pieczeH uĹźyÄ&#x2021; QPLS V T[ nia. Miksujemy razem ciastka, pĹ&#x201A;atki i muscovado, dodajemy rozpuszczone masĹ&#x201A;o i waniliÄ&#x2122;, dokĹ&#x201A;adnie mieszamy t H QmaĹ&#x203A;lanychPOZDI IFSC i tak powstaĹ&#x201A;Ä&#x2026; masÄ&#x2026; wykĹ&#x201A;adamy spĂłd tortownicy (tak, aby Ĺ&#x203A;ciĹ&#x203A;le przylegaĹ&#x201A;a). Wstawiamy do piekarnika na ok. 10t H Â&#x2019;BULĂ&#x2DC;X PX lub typu d BUOJLĂ&#x2DC;X t H T DJFNOFHP N TJBOZDI igestive) OBKMFQJFK 12 minut. Po podpieczeniu wyjmujemy i odstawiamy do caĹ&#x201A;kowitego wystudzenia. ĹťelatynÄ&#x2122; zalewamy wodÄ&#x2026;, t Â&#x2019;ZËĽFD UPQJPOFHP NVTDPWBEP pozostawiamy do napÄ&#x2122;cznienia na ok. 5 min, a nastÄ&#x2122;pnie podgrzewamy mocno w mikrofali lub na maĹ&#x201A;ym [LB FL TUSBLU BTÂ&#x2019;B ogniu, by siÄ&#x2122; dokĹ&#x201A;adnie rozpuĹ&#x203A;ciĹ&#x201A;a. Ubijamy Ĺ&#x203A;mietanÄ&#x2122; kremĂłwkÄ&#x2122; na sztywno. Osobno miksujemy jagody, ser V XBO Masa: JMJJ i cukier. Nie przerywajÄ&#x2026;c miksowania wlewamy ciepĹ&#x201A;Ä&#x2026; ĹźelatynÄ&#x2122;, a potem porcjami dodajemy ubitÄ&#x2026; Ĺ&#x203A;mietanÄ&#x2122;. t N M X t H PEZ H Mieszamy (najlepiej drewnianÄ&#x2026; Ĺ&#x201A;yĹźkÄ&#x2026;). WykĹ&#x201A;adamy jagodowÄ&#x2026; masÄ&#x2122; na zimny spĂłd herbatnikowy, przykryt H Ë&#x2018;NJFUBOLJ ËĽFMBUZOZ wamy foliÄ&#x2026; spoĹźywczÄ&#x2026; i odstawiamy na noc do lodĂłwki. NastÄ&#x2122;pnego dnia dekorujemy ubitÄ&#x2026; Ĺ&#x203A;mietanÄ&#x2026; lub t H TFSB UXBSP LSFNĂ&#x2DC;XLJ maĹ&#x201A;ymi bezami. (za: chillibite.pl) H DVLSV HPXFHP EP TF QSPD SOJLĂ&#x2DC;X KBHĂ&#x2DC;E Do de t H koracji: t Â&#x2019;ZËĽFD Ë&#x2018;NJFUBOZ L t PQDK [LB DVLSV Q SFNĂ&#x2DC;XLJ QSPD POBMO JF NB VESV Â&#x2019;F CF[Z

4 marca 2016

Tarta

z orzechami w karmelu SposĂłb przygotowania:

| DzieĹ&#x201E; Kobiet 37

SkĹ&#x201A;adn iki:

Kruch t H e ciasto: t H NĘŠLJ UPSUP t H NBTÂ&#x2019;B X UF XFK t T[D[Z DVLSV QVES NQFSBUVS[F Q QUB TPMJ V t ËĽĂ&#x2DC;Â&#x2019; QS[FTJBOFHPPLPKPXFK ULB Nadzi t H enie: t H PS[FDIĂ&#x2DC;X X t H CSĘŠ[PXFHP D Â&#x2019;PTLJDI t DVLJF NBTÂ&#x2019;B t Â&#x2019; VLSV NPËĽ t Â&#x2019;ZËĽ S XBOJMJPXZZËĽLJ NMFLB OB VËĽZĘŤ CJBÂ&#x2019; LB NJP FHP

[ QSBX EV E[JXĘŠ X BOJMJĘŠ

Masa: Do niewielkiego garnka wĹ&#x201A;oĹźyÄ&#x2021; masĹ&#x201A;o, cukier i mleko. GotowaÄ&#x2021; caĹ&#x201A;y czas mieszajÄ&#x2026;c przez okoĹ&#x201A;o 3 min. DodaÄ&#x2021; orzechy i miĂłd. MieszajÄ&#x2026;c gotowaÄ&#x2021; przez kolejne 3 min. DodaÄ&#x2021; waniliÄ&#x2122;, zamieszaÄ&#x2021; i wystudziÄ&#x2021;. JeĹ&#x203A;li orzechy sÄ&#x2026; zbyt duĹźe, czÄ&#x2122;Ĺ&#x203A;Ä&#x2021; moĹźna pokroiÄ&#x2021; na mniejsze kawaĹ&#x201A;ki. PrzyrzÄ&#x2026;dziÄ&#x2021; kruche ciasto Ĺ&#x201A;Ä&#x2026;czÄ&#x2026;c wszystkie skĹ&#x201A;adniki przy pomocy dĹ&#x201A;oni (staramy siÄ&#x2122; robiÄ&#x2021; to jak najszybciej, by nie ogrzaÄ&#x2021; ciasta). SchĹ&#x201A;odziÄ&#x2021; w lodĂłwce przez co najmniej godzinÄ&#x2122;. WyĹ&#x201A;oĹźyÄ&#x2021; formÄ&#x2122; do tarty ciastem, na to wyĹ&#x201A;oĹźyÄ&#x2021; nadzienie orzechowe i piec 30 min w temperaturze 180 stopni C. (za: lo.przepisy.net)

a k n o e l o p Na SkĹ&#x201A;adniki:

XFK Ciasto: J QT[FOOFK UPSUP PD t T[LMBOLJ NĘŠL T[LMBOLJ Ë&#x2018;NJFUBOZ QS t Â&#x2019;B BT N H H Z t VLJFS XBOJMJPX t ËĽĂ&#x2DC;Â&#x2019;ULB t D Masa: t H NBTÂ&#x2019;B OJBD[BOFK t NM NMFLB T[FOOFK t Â&#x2019;ZËĽLJ NĘŠLJ [JFN J Q ĘŠL t Â&#x2019;ZËĽLJ N LMBOLJ DVLSV LBËĽEZ t KBKLB t QĂ&#x2DC;Â&#x2019; T[ DVLSV XBOJMJPXFHP QP H JB BO X LP t PQB

SposĂłb przygotowania:

Matcha Roll Cake SposĂłb przygotowania:

MÄ&#x2026;kÄ&#x2122; siekamy z masĹ&#x201A;em, dodajemy ĹźĂłĹ&#x201A;tka i Ĺ&#x203A;mietanÄ&#x2122; oraz cukier waniliowy, lekko zagniatamy na elastyczne ciasto. JeĹźeli Ĺ&#x203A;mietana jest rzadka musimy dodaÄ&#x2021; trochÄ&#x2122; wiÄ&#x2122;cej mÄ&#x2026;ki. Ciasto dzielimy na cztery czÄ&#x2122;Ĺ&#x203A;ci, kaĹźdÄ&#x2026; waĹ&#x201A;kujemy na prostokÄ&#x2026;t i pieczemy oddzielnie w duĹźej blaszce wysmarowanej tĹ&#x201A;uszczem i obsypanej mÄ&#x2026;kÄ&#x2026;. Pieczemy w 180 stopniach przez 20 min. PoĹ&#x201A;owÄ&#x2122; szklanki mleka, obie mÄ&#x2026;ki, cukry oraz jajka â&#x20AC;&#x201C; mieszamy tak, by powstaĹ&#x201A;a gĹ&#x201A;adka masa. ResztÄ&#x2122; mleka gotujemy. Do gotujÄ&#x2026;cego siÄ&#x2122; mleka wlewamy masÄ&#x2122; i mieszamy do uzyskania budyniu. Jeszcze gorÄ&#x2026;cy budyĹ&#x201E; ucieramy z masĹ&#x201A;em i przekĹ&#x201A;adamy upieczone wczeĹ&#x203A;niej placki. Zostawiamy do wystygniÄ&#x2122;cia. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. (za: smaker.pl)

SkĹ&#x201A;adnik i:

Ciasto: t KBKLB Ciasto: UbiÄ&#x2021; dobrze caĹ&#x201A;e jajka z cukrem t H DV na puszystÄ&#x2026; masÄ&#x2122;, do mikstury jajecz t Â&#x2019;ZËĽFD LSV t H NĘŠ[LB vNBUDIZw [JF nej dodaÄ&#x2021; przesianÄ&#x2026; mÄ&#x2026;kÄ&#x2122; i matchÄ&#x2122;, MPOFK IFSC t Â&#x2019;ZËĽLJ NLJ QT[FOOFK BUZ X QSP nastÄ&#x2122;pnie dodaÄ&#x2021; masĹ&#x201A;o (wystudzone) i MFLB t Â&#x2019; T[LV

ZËĽLB NB mleko, wszystko wymieszaÄ&#x2021;, wyĹ&#x201A;oĹźyÄ&#x2021; TMB SP[UP Masa: Q JP OFHP do przygotowanej blaszki (wyĹ&#x201A;oĹźonej t N papierem do pieczenia i wysmarowa t LJMLB CM Ë&#x2018;NJFUBOZ MVC t DVLJF S[PTLXJË&#x2020; [ QVT[L QSPD nej masĹ&#x201A;em). Piec 15 min w tempeJ NPHĘŠ C t Â&#x2019;ZËĽLB S XBOJMJPXZ ZĘŤ JOOF P raturze 180 st. C. Upieczone ciasto DVLSV QV XPDF

E S V naleĹźy wyĹ&#x201A;oĹźyÄ&#x2021; na posypanÄ&#x2026; lekko cukrem krysztaĹ&#x201A;em Ĺ&#x203A;ciereczkÄ&#x2122; i zwinÄ&#x2026;Ä&#x2021; razem ze Ĺ&#x203A;ciereczkÄ&#x2026; w roladÄ&#x2122;. Ciasto dobrze wystudziÄ&#x2021;. Masa: Ĺ&#x161;mietanÄ&#x2122; ubiÄ&#x2021; na sztywno z Ĺ&#x201A;yĹźkÄ&#x2026; cukru i cukrem waniliowym. Do ubitej Ĺ&#x203A;mietany dodaÄ&#x2021; pokrojone w kostkÄ&#x2122; i dobrze odsÄ&#x2026;czone brzoskwinie. Wystudzone ciasto rozwinÄ&#x2026;Ä&#x2021;, wyĹ&#x201A;oĹźyÄ&#x2021; rĂłwno na nim Ĺ&#x203A;mietanÄ&#x2122; z brzoskwiniami i lekko zwinÄ&#x2026;Ä&#x2021; w roladÄ&#x2122;. MoĹźna posmarowaÄ&#x2021; z wierzchu Ĺ&#x203A;mietanÄ&#x2026; (do tego trzeba zostawiÄ&#x2021; ok. 3 Ĺ&#x201A;yĹźki ubitej Ĺ&#x203A;mietany). [B QS[FQJTZD[BSOFKQFSMZ CMPH POFU QM

Prezent dla Niej

38 Dzień Kobiet

W królewskich błękitach

Od wielu sezonów w modzie jest królewski błękit. Choć bardzo pasuje blondynkom, to połączony z innymi odpowiednio dobranymi częściami stroju będzie doskonale dopełniał całości także w przypadku brunetek czy szatynek. Tym „królewskim” elementem garderoby może być np. niebieska torebka. Skórzana, zapinana na zamek, o klasycznym fasonie – sprawdzi się i do pracy, i na co dzień. johnlewis.com, £48

Z nutą orientu

Poison Girl od Christiana Diora to orientalno-waniliowe perfumy, których twórcą jest Francois Demachy. Nutę głowy stanowi gorzka pomarańcza; nutami serca są róża damasceńska i róża z Grasse; nutami bazy są fasolka tonka, drzewo sandałowe, wanilia, migdał i balsam tolu. Poison Girl robi piorunujące i oszałamiające wrażenie. Uzależnia natychmiast. Objętość: 30 ml. sephora.com, od £49

4 marca 2016

Wstrząśnij kolorami Lancôme przedstawia juicy shaker – nasycony kolorem dwufazowy olejek do ust. Koniec z nudą w makijażu ust! Znaki rozpoznawcze? Unikalna technika makijażu „wstrząśnij”, zadziwiająca dwufazowa formuła, w której pigmenty łączą się z pielęgnacyjnymi olejkami, oryginalny aplikator w poduszeczce. Juicy shaker to też możliwość doboru natężenia oraz satynowy, miękki połysk, bez uczucia lepkości. lancome.co.uk, £17

Wiosennie i kwiatowo Krótka, podkreślająca figurę sukienka z grubego dżerseju we wzorzyste nadruki to rzecz, którą warto mieć w swojej szafie tej wiosny. Sprawi, że każda kobieta poczuje się dzięki niej jeszcze bardziej zmysłowo i kusząco. Cechy: długi rękaw, z tyłu widoczny suwak. hm.com, £23

| Dzień Kobiet 39

Gładka skóra bez bólu

Depilator Philips SatinPerfect usuwa nawet drobne, krótkie włoski, jednocześnie chroniąc skórę. Można z niego korzystać na sucho i na mokro, co umożliwia wygodną depilację pod prysznicem. Zestaw obejmuje precyzyjny depilator, głowicę golącą z nasadką grzebieniową i inteligentną pęsetę. Depilator jest wyposażony w dyski ceramiczne o specjalnej fakturze, które delikatnie usuwają nawet najcieńsze włoski bez pociągania za skórę. Z kolei odłączana głowica goląca – dopasowuje się do kształtów okolic bikini i pach, zapewniając dokładne i gładkie golenie. philips.co.uk, £130

reklama

40 Dzień Kobiet

dla kobiet

Powieści Jak być piękną i szczęśliwą

„Jak być glam. Przewodnik po szczęściu i urodzie” to książka napisana przez Fleur de Force, jedną z najpopularniejszych youtuberek w dziedzinie beauty&fashion na świecie i dwukrotną laureatkę Best Vlogger Award przyznawanej przez magazyn „Cosmopolitan”. Jej kanały śledzi kilka milionów użytkowników, a filmiki osiągają zawrotną liczbę wyświetleń. Książka jest nie tylko praktycznym poradnikiem wizażu. To także poradnik o zdrowym i harmonijnym stylu życia, obejmujący takie zagadnienia jak makijaż, moda, włosy, podróże, zdrowie i fitness, wyobrażenia na temat własnego ciała oraz związki.

Dla wielu pań odpoczynek z książką jest momentem, na który czekają z niecierpliwością, dlatego dziś prezentujemy najciekawsze nowości wydawnicze skierowane przede wszystkim dla kobiet.

Najpierw zadbaj o siebie

Oto Magda – redaktorka w piśmie katolickim, której małżeństwo właśnie się rozpadło. Poznaje Wiktora, z którym w końcu wdaje w romans. Wiktor długo nie potrafi się zdecydować, czy chce stworzyć z Magdą związek, czy wieść życie lekkoducha. Z kolei Jagoda na łamach prasy kobiecej doradza czytelniczkom w sprawach sercowych. Modelowa matka i żona skrzętnie skrywa przed światem, a także samą sobą, że jej małżeństwo to farsa. Do czasu kiedy poznaje Jerzego. Rusza lawina zdarzeń. Przez niemal rok kobiety przeżywają

swe miłości i rozterki, którymi dzielą się w mailowych relacjach.

„Jadłonomia. Kuchnia roślinna. 100 przepisów nie tylko dla wegan” to pierwsza książka kucharska twórczyni „Jadłonomii” – najpopularniejszego polskiego bloga o kuchni roślinnej. Do czego wykorzystać natkę marchewki? Jak zrobić bezmięsny pasztet na świąteczny stół? Czy z buraka może wyjść przepyszne ciasto? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w książce Marty Dymek – znanej z programu „Dzień dobry TVN” autorki „Jadłonomii”, zdobywcy tytułu Kulinarnego Bloga Roku 2013. Skomponowała ponad 100 przepisów na wegańskie śniadania, obiady i kolacje z bulw, korzeni i liści. To pozycja obowiązkowa dla

wszystkich jaroszy i tych, którzy do tej pory nie wyobrażali sobie bezmięsnego obiadu. Wydawnictwo Dwie Siostry

Światowy bestseller Nie tylko dla wegan Wydawnictwo Literackie

Autorka, czołowa japońska ekspertka od sprzątania, prezentuje własną metodę – KonMari – na uporządkowanie najbliższego otoczenia, zmianę podejścia do życia i sposobu myślenia i zmianę nawyków. Kluczem do sukcesu jest zatrzymanie tylko tych rzeczy, które kochasz. To wszystko powinno odbyć się szybko i za jednym razem. Potem przez resztę życia jedynym zadaniem będzie dokonywanie wyboru. Metoda KonMari pomaga przemienić nie tylko przestrzeń mieszkalną, ale i całe życie: nabrać pewności siebie oraz zyskać motywację i zapał do zbudowania życia, jakiego się pragnie. Wydawnictwo MUZA S.A.

4 marca 2016

Wydawnictwo Czarna Owca

42 bądź fit

Jaką

wodę

wybrać Naturalna woda źródlana

To woda podziemna, pierwotnie czysta, która nie różni się przesadnie właściwościami i składem od wody, która leci z kranu (ta jednak wymaga dodatkowego uzdatniania). To woda, która nie dostarczy nam żadnych minerałów ani nie ma żadnych dodatkowych właściwości. Choć reklamowana jest jako bardzo zdrowa, o wyjątkowych właściwościach zdrowotnych, to – poza zaspokojeniem pragnienia – nie ma żadnej innej wartości. Warto o tym pamiętać, zastanawiając się, którą wodę wybrać. Podobna rzecz dotyczy wód „rekomendowanych” przez odpowiednie Instytuty – nawet jeśli na obrazku widzimy matkę z dzieckiem, to nie oznacza to, że woda będzie dobra zarówno dla mamy, jak i jej pociechy – wody źródlane są dobre dla dzieci, ale nie zawsze dla kobiet (ich organizm ma zwiększone zapotrzebowanie na niektóre minerały).

Wybierając wodę do picia często nie patrzymy na jej skład, a skupiamy się raczej na objętości i cenie. Choć może się wydawać, że wszystkie wody są takie same, to w rzeczywistości znacznie się od siebie różnią.

Naturalna woda mineralna Naturalna woda mineralna to woda podziemna, pierwotnie czysta, mająca stabilny skład mineralny, który jest podany na etykiecie. W zależności od ich poziomu wyróżniamy: bardzo niskozmineralizowane (do 50 mg/l), niskozmineralizowane (do 500 mg/l), średniozmineralizowane (od 500 do 1500 mg/l) oraz wysokozmineralizowane (ponad 1500 mg/l). Do składników mineralnych, które znajdziemy w tych wodach, a które wzbogacają naszą dietę należą m.in. magnez, wapń, ale również sód, chlorki i wodorowęglany. Osoby, które nie mają problemów zdrowotnych i zwiększonego zapotrzebowania na wymienione składniki mineralne, powinny sięgać po wodę średniozmineralizowaną.

Uwaga na reklamy 

Woda stołowa i lecznicza Woda stołowa powstaje przez dodanie do wody źródlanej lub mineralnej jednego ze składników mineralnych albo przez połączenie wody źródlanej z naturalną wodą mineralną. Z kolei woda lecznicza to woda podziemna, pierwotnie czysta, mająca dużo różnych składników mineralnych (min. 1000 mg/l) lub dużo jednego składnika mającego znaczenie dla naszego zdrowia. W zależności od tego, jaki dominuje tu składnik, wyróżniamy m.in. wody: żelaziste, ﬂuorkowe, jodkowe, siarczkowe czy krzemowe. Warto wiedzieć, że wód leczniczych nie pijemy bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem.

4 marca 2016



„twarda woda” – producenci wód czy filtrów radzą na nią uważać. Czy naprawdę twarda woda jest taka szkodliwa? Okazuje się, że nie – wapń i magnez są niezbędne w codziennej diecie, a zawarte w wodzie – lepiej przyswajalne. Miękka woda (bez tych pierwiastków) może być jeszcze bardziej szkodliwa. „dwutlenek węgla” – dodaje się go w przypadku wód gazowanych, które przez wielu uznawane są za mniej zdrowe. Niesłusznie – CO2 szkodzi tylko osobom ze schorzeniami gastrycznymi i stanami zapalnymi gardła. „sód szkodzi” – nadmiar sodu rzeczywiście szkodzi, powodując m.in. wzrost ciśnienia krwi, jednak z drugiej strony wody niskosodowe są też z reguły niskozmineralizowane, a więc nie są produktem najwyższej jakości.

| bądź fit

reklama

Ćwiczenia na trampolinie Trampolina przeznaczona do ćwiczeń (z ang. Rebounder) to sprzęt, który ma szerokie grono zwolenników – zwłaszcza wśród pań. wiczenia wykonywane na trampolinie (rebounding) nie różnią się zbytnio od tych, które wykonywane są na macie, a jednak... Do zrobienia nawet tych najprostszych ćwiczeń na trampolinie musimy zaangażować całe ciało, dlatego często okazuje się, że wcale nie jest tak łatwo, jak mogło się wcześniej wydawać. Zajęcia na trampolinach mają wiele zalet – przede wszystkim dzięki nim spala się dużo kalorii i szybko możemy pozbyć się zbędnych kilogramów. Dzięki temu, że odbywają się w szybkim tempie, wychodzi się z nich z podwyższonym poziomem endorfin, a co za tym idzie – zmniejszonym poziomem stresu. Rebounding zwiększa też siłę fizyczną, koordynację, równowagę, a także – ogólną sprawność organizmu. Energiczne skakanie korzystnie wpływa na lepszy przep ł y w limfa t yc zny, co prowadzi do wzmocnienia odp orności, a także usprawnia działanie układu krwionośnego i oddechowego. Warto wiedzieć, że

ten rodzaj aktywności fizycznej w niewielkim stopniu obciąża stawy – zdecydowana większość wstrząsów jest amortyzowana przez elastyczną część trampoliny.

Zalety ćwiczeń z trampoliną:        

redukcja tkanki tłuszczowej redukcja cellulitu poprawa kondycji lepsza koordynacja ruchowa redukcja stresu wzmocnienie organizmu wzmocnienie serce obniżenie ciśnienia krwi

bądź fit!

stylowy goniec |

Będę robić

swoje

Od lat zafascynowana medycyną i biologią człowieka. Od niedawna pochłonięta projektowaniem ubrań i obuwia. Joanna Organiściak wierzy, że można połączyć ze sobą zupełnie odległe od siebie dziedziny, nie rezygnując z żadnej z tych pasji. Rozmawia: Natalia Ros. Czołowy polski dziennikarz mody, Michał Zaczyński, podsumowując 2015 rok, nazwał ciebie nadzieją i jedną z najciekawszych debiutantek zeszłego roku. To motywacja czy duża presja? – To wyróżnienie, z którego bardzo się cieszę, było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Odbieram je jako wielkie uznanie dla mojej pracy, uznanie, które motywuje mnie do dalszej twórczości, dodaje skrzydeł, ale jednocześnie wywiera presję na mnie jako projektancie, aby utrzymać poziom, który dalej będzie spotykał się z tak dobrą i wysoką oceną odbiorcy. Mam świadomość, że w moim życiu, jak w życiu każdego projektanta będą kolekcje lepsze i gorsze, niemniej, po prostu będę robić swoje i cieszyć się tym, co mam, tym, że znalazłam moją pasję i kocham to, co robię. Projektowaniem ubioru na pełny etat zajęłaś się stosunkowo niedawno. Jesteś absolwentką farmacji. Jak to się stało, że twoje ścieżki skrzyżowały się z modą? – Jako dziecko lubiłam szyć, wyszywać i szydełkować. Dziecięca pasja umarła wraz z popsuciem maszyny do szycia i narastaniem liczby obowiązków w szkole. Po ukończeniu studiów, odbyłam staż w aptece, a następnie rozpoczęłam pracę w urzędzie rejestracji produktów leczniczych. Następnie związałam się z firmą farmaceutyczną, w której podnosiłam swoje kwalifikacje zawodowe do czasu urodzenia dziecka. Był to moment zwrotny w moim życiu. Moment, w którym zdałam sobie sprawę, że dotychczasowe zajęcie nie pozwala mi na pełną realizację i wyrażanie siebie. Przeprowadziłam się wówczas z Warszawy do Krakowa oraz założyłam własną firmę, co pozwoliło mi lepiej zarządzać czasem. Zapisałam się do Krakowskich Szkół Artystycznych na studia dzienne na wydziale artystycznego projektowania ubioru. Miała to być forma powrotu do tego, co kochałam, do zapomnianego hobby, również sposobu wyrażenia swojej artystycznej połowy duszy. Decyzja była strzałem w dziesiątkę! Od pierw4 marca 2016

szych zajęć odczuwałam radość z każdego spędzonego dnia. Szkoła dała mi możliwość poznania rzemiosła, ale również otworzyła szerokie spojrzenie na modę jako formę sztuki, w czym odnalazłam swoją pasję i swój drugi zawód. Z farmacji również nie rezygnuję, potrafię bowiem połączyć obydwa, dla wielu odległe zawody i czerpać z tego niekłamaną radość. Co jest dla ciebie największym osiągnięciem mody XXI wieku? – Wszystko, co związane z połączeniem mody, technologii i medycyny. Ubrania monitorujące funkcje życiowe, ubrania wspomagające rozwój mięśni, stabilizujące postawę – to tylko przykłady tematów pozwalających na wykorzystanie wiedzy z wielu dziedzin w modzie. Skąd w tobie takie pokłady kreatywności? – Jeśli popatrzeć na kreatywność jak na tworzenie czegoś nowego, to według mnie ten proces jest związany z obserwacją, uproszczeniem, świeżym spojrzeniem, znalezieniem w sobie dziecka, które patrzy na coś po raz pierwszy, z zachwytem i odwagą do zmian. Gdy rozpoczęłam naukę w SAPU, najbardziej lubiłam zajęcia pod tytułem „wymyślić” np. nowe zastosowanie dla rzeczy codziennego użytku. To zdecydowanie moja dziedzina, gdzie liczy się pomysł. Skąd to się wzięło? To po prostu we mnie jest. We wszystkim, co robię, staram się znaleźć własną drogę, bez ostentacji i szumu, zgodnie z samą sobą. Idę pod prąd i czerpię z tego garściami. Owszem jest trudniej, ale i ciekawiej. Co robisz, gdy nagle zabraknie inspiracji i pomysłów? – Idę spać!

Czekamy na Twój komentarz

| porady 45

Panel

reklama

ekspertów

Jak się pozbyć

niechcianych włosów Od dłuższego czasu próbuję się pozbyć zbędnego owłosienia. Jest jakaś bezbolesna metoda? Light Sheer Desire działa na zasadzie zjawiska selektywnej fototermolizy. To ona pozwala na trwałe uszkodzenie mieszków włosowych, co prowadzi do pozbycia się zbędnego owłosienia. Zabieg przeprowadzony z wykorzystaniem lasera Light Sheer jest bardzo skuteczny i w pełni bezpieczny.

Jak działa?

Jako że wyposażony jest w końcówkę ChillTip™ z laserem diodowym, aktywnie chłodzi skórę i chroni ją w czasie zabiegu. Podnosi to zdecydowanie poziom komfortu oraz bezpieczeństwa pacjenta. LightSheer Desire jest opatentowanym systemem, dzięki któremu trwale możemy pozbyć się zbędnego owłosienia. Nie ma on przy tym wpływu na pozostałe funkcje organizmu, jako że jego działanie jest jedynie powierzchowne. Poprzez emisję łagodnej wiązki promieni przenika przez skórę, docierając aż

do samego mieszka włosowego i w ten sposób bezpowrotnie niszczy cebulkę. Laser Light Sheer oddziałuje na barwnik włosa, czyli melaninę, nie ingerując w ogólne funkcjonowanie organizmu. Oferujemy zabieg usuwania owłosienia, używając najlepszego na rynku sprzętu przeznaczonego do trwałej depilacji.

Magdalena Atta-Motte

MSc MPH FRSPH Tooting Medical Centre 5 London Rd London SW17 9JR Telephone: 020-8767-8389

Potrzebujesz fachowej porady? Co tydzień nasi eksperci odpowiadają na wasze pytania Napisz do nas! redakcja@mail.goniec.com

46 z życia gwiazd

„Klan” zniknie z anteny po 19 latach? Ślub w rezydencji

Fot. Agencja BE&W

sem „Fakt” donosi, że do ceremonii dojdzie w posiadłości należącej do ojczyma pana młodego na Mazurach, która jest jedną z najbardziej strzeżonych nieruchomości w Polsce. Strażnicy poruszają się tam na quadach i koniach. Fot. Agencja BE&W

Agnieszka Szulim i Piotr Woźniak-Starak zaręczyli się we wrześniu zeszłego roku podczas balu charytatywnego TVN-u. Od tego momentu nie ustawały spekulacje na temat tego, gdzie i kiedy powiedzą sobie sakramentalne „tak”. Tymcza-

Zarobi

pół miliona za reklamę

Podróże

na koszt stacji

Ewa Drzyzga, która od 16 lat prowadzi talk show „Rozmowy w toku”, do tej pory raczej stroniła od występów w reklamach. Argumentowała tym samym, że będzie się to kłócić z jej dotychczasowym wizerunkiem. Po latach prezenterka zmieniła jednak zdanie i przyjęła propozycję od sieci komórkowej Play. Według „Faktu”, Drzyzga dostanie za promocję sieci aż pół miliona złotych.

Fot. Agencja BE&W

4 marca 2016

Serial „Klan” może nie pojawić się w jesiennej ramówce w TVP1 – informuje portal Wirtualnemedia.pl. Władze stacji planują emisje nowych programów w tym paśmie – dotychczasowe, czyli „Klan”, „Jaka to melodia?” i „Świat się kręci”, będą pokazywane na pewno do czerwca. O późniejszych losach telenoweli ma zdecydować zarząd. – Szanujemy „Klan” i jego widzów, ale jest to projekt przemijający – poinformował Wirtualnemedia.pl Jan Pawlicki, dyrektor TVP1.

Fot. Agencja BE&W

Kinga Rusin ma w swoim kontrakcie zapis, w którym pracodawca gwarantuje jej co najmniej sześć wyjazdów zagranicznych w ciągu roku – informuje „Super Express”. W ramach programu „Agent”, który prowadzi, dziennikarka była ostatnio w RPA. Stamtąd pojechała do Zimbabwe, a po powrocie wyruszyła na Oscary, gdzie była jedyną dziennikarką z Polski. Zdaniem plotkarskich serwisów, Rusin zawdzięcza wszystko sympatii szefa – Edwarda Miszczaka.

Shingi i Nkani Dokumentaliści śledzą losy dwóch lwic, Shingi i Nkani, które przyszły na świat w Parku Narodowym Krugera w RPA. Porzucone przez ojca zaraz po narodzinach i wychowywane przez matki, młode lwice uczą się zdobywać pożywienie i unikać niebezpieczeństw.

DOKUMENT PIĄTEK, GODZ. 11:45

Śmieci – siódmy kontynent Po Pacyfiku pływa skupisko śmieci składających się głównie z tworzyw sztucznych. Gigantyczne ilości plastiku dryfują, stanowiąc zagrożenie dla ryb, ptaków czy morskich ssaków. Z uwagi na skalę tego zjawiska naukowcy nazwali oceaniczne wysypisko siódmym kontynentem. Dokumentaliści pokazują, jak ogromny problem stanowi zanieczyszczenie Ziemi.

DOKUMENT SOBOTA, GODZ. 12:55

Dancing with the Stars

| tele goniec 47

Kolejna edycja emocjonującego show. Do rywalizacji o Kryształową Kulę przystąpi 11 gwiazd, którym na parkiecie i treningach będą towarzyszyć zawodowi tancerze. O cenne trofeum będą walczyć m.in.: aktorka Elżbieta Romanowska (na zdj.), bokser wagi ciężkiej Izu Ugonoh czy wokalista zespołu De Mono Andrzej Krzywy.

ROZRYWKA PIĄTEK, GODZ. 19:05

You Can Dance – po prostu tańcz! Program wraca w nowej, wiosennej odsłonie. Obok weteranów show, Michała Piróga i Agustina Egurroli, w roli oceniających możemy zobaczyć byłych uczestników pierwszej edycji show, Idę Nowakowską-Herndon i Macieja „Glebę” Florka. Zawodników dopingować będzie prowadząca, Patricia Kazadi. Na zwycięzcę programu czeka kurs w jednej z najlepszych szkół tańca na świecie, a także nagroda pieniężna w wysokości 100 tysięcy złotych.

ROZRYWKA

ŚRODA, GODZ. 20:30

reklama

48 motoryzacja

McLaren konsekwentnie uzupełnia swoją gamę modelową. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami do rodziny Sport Series dołącza wersja 570GT, w której postawiono na możliwie najwyższy komfort podróżowania. Pomysł na długodystansowca w wydaniu McLarena wydaje się niezwykle prosty – brytyjczycy wzięli na warsztat odmianę 570S, dodając do niej solidną dawkę komfortu i luksusu, zastępując nieco sportowej surowości.

Z zewnątrz odmianę GT rozpoznamy po charakterystycznym przeszkleniu tylnej części nadwozia. Zastąpiono tutaj typową dla McLarenów osłonę silnika, tworząc w tym miejscu dodatkową przestrzeń bagażową. W ten sposób do 150-litrowego bagażnika ukrytego nad przednią osią dołącza 220 litrów ukryte za fotelami, w których spokojnie można będzie przewieźć nawet sporych rozmiarów walizkę. (za: autogaleria.pl)

McLaren 570GT

Disco Volante Spider

W Genewie będzie można zobaczyć kolejną odsłonę Alfy Romeo Disco Volante – tym razem w wersji spider. Disco Volante po włosku znaczy tyle, co latający spodek. Pojazd z 1952 r. był typowym autem przeznaczonym do sportu, którego projekt powstał w Alfie Romeo, ale produkcją zajęła się firma karoseryjna Touring. Łącznie zbudowano ok. 10 coupé i spiderów, a pod ich maskami kryły się silniki od 2 do 3,5 litra. W 1953 r. Juan M. Fangio jadący DV zdobył drugie miejsce w rajdzie Mille Miglia. (za: auto-swiat.pl)

4 marca 2016

| motoryzacja 49

Bentley Mulsanne po liftingu Bentley Mulsanne po face liftingu na pierwszy rzut oka bardzo mocno przypomina poprzednika. Bentley na nowo zaprojektował jednak przednie reflektory, zderzak, grill oraz maskę. Również z tyłu pojawiły się nowe światła i delikatnie zmieniony zde-

Ford zapowiadający więcej sportowych modeli w swoim portfolio, przekuwa słowa w czyny. Amerykańska marka prezentuje jeszcze mocniejszą odmianę swojego hot-hatcha segmentu B – Forda Fiestę ST200. Auto oferuje o 10 procent wyższą moc i o 20 proc. wyższy moment obrotowy. Marka z niebieskim owalem na masce zmodernizowała Fiestę ST. Czterocylindrowy, turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1.6-litra, który generował 182 KM oraz 240 Nm, został teraz wzmocniony. EcoBoost po modernizacji wytwarza równe 200 KM i 290 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Czas osiągany do pierwszej „setki” skrócił się z 6,9 s do 6,7 s, a prędkość maksymalna dochodzi do 230 km/h. (za: superauto24.se.pl)

rzak. Zupełną nowością w gamie flagowego Bentleya, jest to, że dostępny będzie w trzech różnych odmianach. Podstawowej, znanej do tej pory, przedłużonej oraz usportowionej. Wersja z dłuższym nadwoziem oferuje aż 25 cm więcej miejsca na nogi

dla osób siedzących z tyłu. Ma także zmienione fotele (z wysuwanym podparciem na nogi) oraz przeszklony dach. Do dyspozycji podróżujących są też tablety, firmowane logo Bentleya, a działające na systemie Android. (za: motoryzacja.interia.pl)

Ford Fiesta

ST200

50 sport

Bez sensacji

27. kolejka Premier League nie przyniosła zaskakujących wyników. Faworyci nie tracili punktów. >> Karol Pomeranek ider tabeli Leicester City długo nie mógł zdobyć bramki w pojedynku z plasującym się w dolnych rejonach Premier League Norwich City. Dopiero w 89. minucie spotkania trzy punkty zapewnił gospodarzom Leonardo Ulloa. Czyste konto zachował Artur Boruc. Jak podaje portal sportowefakty.pl, Polak w pojedynku Watford FC – AFC Bournemouth już w 2. minucie popisał się fantastyczną interwencją, gdy zatrzymał strzał Odiona Ighalo. W bardzo ciekawie zapowiadającym się pojedynku Manchester United pokonał Arsenal FC 3:2 (1:0 – Marcus Rashford 29’, 2:0 – Marcus Rashford 32’, 2:1 – Danny Welbeck 40’, 3:1 – Ander Herrera 65’, 3:2 – Mesut Oezil 69’). Fantastycznie spisujący się między słupkami Łukasz Fabiański nie zatrzymał Tottenhamu, który pokonał Swansea City 2:1 (0:1 – Alberto Paloschi 19’, 1:1 – Nacer Chadli 70’, 2:1 – Danny Rose 77’). Pozostałe wyniki: Southampton – Chelsea Londyn 1:2 (1:0 – Shane Long 42’, 1:1 – Cesc Fabregas 75’, 1:2 – Branislav Ivanović 89’), Stoke City – Aston Villa 2:1 (1:0 – Marko Arnautović (k.) 51’, 2:0 – Marko Arnautović 56’, 2:1 – Leandro Bacuna 79’), West Ham United – Sunderland AFC 1:0 (1:0 – Michail Antonio 30’), West Bromwich Albion – Crystal Palace 3:2 (1:0 – Craig Gardner 12’, 2:0 – Craig Dawson 20’, 3:0 – Saido Berahino 37’, 3:1 – Connor Wickham 49’, 3:2 – Connor Wickham 80’).

reklama

W 29. kolejce spotkań rozgrywanej 5 i 6 marca najciekawiej zapowiada się pojedynek Tottenhamu Hotspur z Arsenalem Londyn. Pozostałe pary: Chelsea Londyn – Stoke City, Everton – West Ham United, Manchester City – Aston Villa, Newcastle United – AFC Bournemouth, Southampton – Sunderland AFC, Swansea City – Norwich City, Watford FC – Leicester City, Crystal Palace – Liverpool FC, West Bromwich Albion – Manchester United.

Tabela Premier League DRUŻYNA

MECZE BRAMKI PUNKTY

1. Leicester City

2. Tottenham Hotspur

3. Arsenal Londyn

4. Manchester City

5. Manchester United

6. West Ham United

7. Southampton

8. Stoke City

9. Liverpool FC

10. Watford FC

11. Chelsea Londyn

12. Everton

FC Cobalt po raz kolejny udowadnia swoją dominację w rozgrywkach Polskiej Ligi Piątek Piłkarskich w Londynie, tym razem gładko wygrywając z dobrze prezentującą się w tym roku ekipą White Wings Seniors.

FC Cobalt

na czele tabeli he 12 Team po wyrównanym pojedynku podzielił się punktami z KS04 Ark. Remis padł również w meczu Scyzoryków z Joga Bonito. Ekipa Sylwestra Jedynaka wygrywała już 2:0 i miała sporo okazji, by ten rezultat podwyższyć, jednak zawiodła skuteczność. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane okazje lubią się mścić i tak właśnie się stało w tym meczu. Aspiracje do walki w grupie mistrzowskiej zgłasza Show Team 5B, który wygrał z beniaminkiem (Wima Team) 2:1. Sporo emocji przyniósł mecz Ziomale FC – Inter RSVM Team, który zakończył się nieoczekiwanym zwycięstwem ligowego outsidera. W drugoligowym hicie Mazury

Team pewnie wygrywają z FC Cosmos (8:2), przedłużając tym samym szanse na rywalizację w grupie walczącej o awans do ekstraklasy, co nastąpi w trzecim etapie rozgrywek. O miejsce w górnej części tabeli nie musi martwić się Warriors of God, który po triumfie nad JJ Construction ma już zapewniony udział w grupie mistrzowskiej. IFX FC dobre mecze przeplata słabymi. Pierwsza połowa meczu z PMBC była wprawdzie wyrównana, ale po przerwie oglądaliśmy już jednostronne widowisko, w którym główne role odgrywali futboliści z Watford. Prezent w postaci trzech punktów bez walki otrzymuje Power Rangers, bowiem rywal – Bianca FC Watford – nie stawił się na mecz. (dk)

I LIGA

II LIGA

Wyniki 16. kolejki:

FC Cobalt (m) – White Wings Seniors

4:0

Mazury Team – FC Cosmos

8:2

3:1

FC Piona – PCW Olimpia (p)

3:6

13. W. B. Albion

Ziomale FC (b) – Inter RSVM Team

14. Crystal Palace

Show Team 5B – Wima Team (b)

2:1

Warriors of God (s) – JJ Construction

6:2

15. AFC Bournemouth

Joga Bonito – Scyzoryki

2:2

PMBC – IFX FC

2:7

16. Swansea City

The 12 Team – KS04 Ark

1:1

Bianca FC Watford – Power Rangers

0:5

17. Norwich City

18. Newcastle United

DRUŻYNA

MECZE BRAMKI PUNKTY

DRUŻYNA

19. Sunderland AFC

1. FC Cobalt (m)

53-24

1. PCW Olimpia (p)

106-32

20. Aston Villa

2. The 12 Team

25-17

2. FC Cosmos

68-46

3. Scyzoryki

35-21

3. Power Rangers

64-37

4. White Wings Seniors

26-29

4. Warriors of God (s)

55-35

5. Show Team 5B

42-38

5. Bianca FC Watford

40-62

6. KS04 Ark

34-36

6. Mazury Team

59-74

7. Joga Bonito

33-32

7. IFX FC

33-38

8. Inter RSVM Team

38-45

8. FC Piona

37-70

9. Wima Team (b)

32-36

9. PMBC

37-84

10. Ziomale FC (b)

35-75

10. JJ Construction

34-55

Zestaw par 17. kolejki:

4 marca 2016

MECZE BRAMKI PUNKTY

Zestaw par 17. kolejki: