nr 19 (626) 13 maja 2016 / ISSN 2044-5202
Sprawdź wersję online! Wystarczy zeskanować kod
– Na pierwszy bilet lotniczy zbierałam pieniądze przez półtora roku – mówi w specjalnym wywiadzie dla „Gońca” Beata Pawlikowska, obywatelka świata.
Uparłam się, że znajdę szczęście str. 22
|
4 w numerze STR.
>> NIE PRZEGAP!
29
Już za tydzień
>> Polecamy:
Wywiad z Pawłem Stasiakiem, wokalistą Papa D, a w nim: >> co sprawiło, że po latach przerwy wrócili na scenę >> czym różnią się koncerty dla Polonii
Na krańcu świata Wyjazd do krajów oddalonych od Europy o minimum 20 godzin lotu to nie lada wyprawa. Choć pewnie niewielu z nas planuje taką wycieczkę, to warto wiedzieć, czym Australia i Nowa Zelandia mogą się pochwalić. W końcu nie bez powodu nakręcono tu ekranizację „Władcy Pierścieni”.
Temat tygodnia
>> BEATA PAWLIKOWSKA DLA GOŃCA:
STR.
5
STR.
13
Londyn
„Robię tylko to, co mnie pasjonuje, co mnie pociąga, co jest dla mnie inspiracją”. STR.
STR.
14
Handel
STR.
STR.
16
Ciekawostki
JAK WYLECZYĆ SŁUŻBĘ ZDROWIA? EUROPA SIĘ STARZEJE, A WIĘC I CHORUJE... JAN ŻYLIŃSKI, KANDYDAT NA BURMISTRZA PODSUMOWAŁ KAMPANIĘ.
BRYTYJSKIE SUPERMARKETY KONTYNUUJĄ WALKĘ NA CENY. BĘDZIE TANIEJ? LONDYN TO JEDNO Z NAJBARDZIEJ TAJEMNICZYCH MIAST ŚWIATA. STR.
18
Na sygnale
STR.
28
W sieci
STR.
46
Sport
STR.
55
STR.
56
STR.
66
Łamigłówki Ogłoszenia Katalog Firm
POLSKI AL CAPONE. STWORZYŁ GIGANTYCZNĄ SIATKĘ HANDLU NARKOTYKAMI.
20
STR.
22
21
Mamy się Mówimy czym chwalić co chcemy Rozmowa z Markiem Laskiewiczem, założycielem Polskiej Wspólnoty w Wielkiej Brytanii.
– Strojenie żartów to poważna robota – mówi Radosław Bielecki z kabaretu Neo-Nówka.
CZYLI CO WAS PORUSZYŁO NAJBARDZIEJ NA PORTALU GONIEC.COM. ZAWODNICY IBB POLONIA LONDYN ZOSTALI SIATKARSKIMI MISTRZAMI ANGLII.
>> W numerze: Kandydat Partii Pracy, praktykujący muzułmanin, Sadiq Khan zwyciężył w wyścigu o fotel burmistrza stolicy
Wielkiej Brytanii. – Kampania konserwatywnego kandydata Zaca Goldsmitha przywróciła Partii Konserwatywnej jej fatalną reputację. Okazało się bowiem, że polityka oparta na strachu i nienawiści nie jest w Londynie mile widziana. Westminster nazywany bywa matką parlamentów, a Wielka Brytania kolebką demokracji. I to właśnie w Londynie pękł europejski balon islamofobiczny – komentuje Piotr Ikonowicz. – (...) oczywiście trzeba się cieszyć, że tolerancja zatriumfowała (...), to jednak coraz trudniej odpowiedzieć na pytanie, dokąd ten triumf wszystkich zaprowadzi. W szczególności – czy doczekamy się symetrii w tolerancji i na przykład jakiś chrześcijanin zostanie burmistrzem Rijadu, albo chociaż Karaczi – ale chyba próżno marzyć o tym, bo Karol Pomeranek redaktor naczelny czy w ogóle przeżyłby taki eksperyment – pyta Stanisław Michalkiewicz. Więcej na str. 10. 13 maja 2016
Adres: Goniec Polski – The Polish Times, Exchange Plaza, 58 Uxbridge Road, London, W5 2ST Dyrektor wydawniczy: Izabela Nowak, E: izabela.nowak@mail.goniec.com Redaktor naczelny: Karol Pomeranek, E: karol.pomeranek@mail.goniec.com Redakcja (Editorial): T: 020 7099 7106, F: 020 7099 6815, E: redakcja@mail.goniec.com, Joanna Szmatuła, Anna Dobiecka, Sonia Grodek, Dariusz Dzikowski, Paweł Chojnowski, Małgorzata Bugaj-Martynowska, Sergiusz Pinkwart, Anna Paprzycka, Natalia Ros. Felietoniści: Piotr Ikonowicz, Stanisław Michalkiewicz (poglądy Autorów nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji) Korekta: Elżbieta Marciniak Skład i Grafika: Rafał Koczan Redakcja portalu Goniec.com: Marta Łaczkowska, E: marta.laczkowska@mail.goniec.com Marketing i Reklama (Advertising), ogłoszenia: T: 020 7099 7107, E: marketing@mail.goniec.com Sylwia Bohatyrewicz T: 07974 99 00 11, E: sylwia@mail.goniec.com Łukasz Zawisza T: 07974 99 00 12, E: lukasz.zawisza@mail.goniec.com Bożena Szul E: bozena.szul@mail.goniec.com Paweł Kuzioła T: 07974990013, E: pawel.kuziola@mail.goniec.com Samanta Kulpa T: 07974 99 00 14, E: s.kulpa@mail.goniec.com Administracja i finanse: Samanta Kulpa T: 020 7099 7105, T: 07974 99 00 14, E: office@1mmmedia.co.uk Dystrybucja: E: dystrybucja@mail.goniec.com, T: 020 7099 7107 Prenumerata: T: 020 7099 7105 Wydawca (Publisher): 1MM Media Limited Tytuł zarejestrowany pod numerem ISSN 2044-5202 Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.
Wyleczyć służbę
zdrowia
Europa się starzeje, a zatem i choruje. Teoretycznie powinna się też leczyć, ale z tym nie zawsze sobie dobrze radzi. Bo czasem „choruje” również system opieki zdrowotnej.
6 temat tygodnia
|
>> Anna Dobiecka ażdego dnia ludzie umierają z podobnych powodów. Jak podaje amerykańskie National Center for Health Statistics, do 10 najczęstszych przyczyn należą: choroby serca, nowotwory, przewlekłe choroby dolnych dróg oddechowych, wypadki, udary, choroba Alzheimera, cukrzyca, grypa, zapalenie płuc, niewydolność nerek i… samobójstwa. Podobnie wygląda to w Europie. Eurostat podaje, że w latach 2004-2012 największe żniwo w krajach Unii zbierały nowotwory oraz choroby układu krążenia. Polacy umierają na raka płuc. Brytyjczyków, oprócz raka płuc, zabija niewydolność oddechowa oraz udary. Co ciekawe, u kobiet w Wielkiej Brytanii wysoki wskaźnik śmiertelności generuje demencja i choroba AlzheimePolacy umierają na ra. Według raportów cytoraka płuc. Brytyjczywanych przez Daily Mail on-line, demencja zabija ków, oprócz raka płuc, Brytyjki trzy razy częzabija niewydolność ściej niż rak piersi! oddechowa oraz udary. Nawet jeśli nie jesteś Co ciekawe, u kobiet w ciężko chory, to „najWielkiej Brytanii wysoki większe szanse na to, aby umrzeć” masz… w wskaźnik śmiertelnosobotę. Dlaczego? Otóż ści generuje demencja według statystyk, to włai choroba Alzheimera. śnie w weekendy przydarza się najwięcej wypadków. W wolPo ne od pracy dni zwykle bawimy się, m i m o nierzadko przy alkoholu czy nawet pod tak chlubnych wpływem innych środków, które mogą wyjątków, z polską służbą zdrowia nie sprawiać, że łatwiej podejmujemy ry- jest najlepiej. Nad Wisłą nie radzimy zykowne zachowania. Dodatkowo w sobie z gospodarowaniem budżetem. weekendy system opieki zdrowotnej Koszty leczenia zmusiły obywateli w nie jest wydolny tak, jak w ciągu tygo- krajach, w których ludzie korzystają z dnia. Zwykle nie pracują ambulatoria, publicznego lecznictwa, do określenia, diagnostyka i z powodu braku perso- co im się należy w ramach podstawonelu na ogół nie planuje się zabiegów wego, obowiązkowego ubezpieczeczy operacji. To wystarczy, by właśnie nia, a za co muszą dopłacać z własnej w soboty w latach 1999-2014 zmarło kieszeni. W Polsce przy najcięższych i 39 mln Amerykanów… „najdroższych” chorobach nie decyduje ani koszyk usług podstawowych (bo nie istnieje), ani efektywność leczenia Słabości NFZ – Kiedy moją blisko 90-letnią babcię (bo nikt jej nie bada), tylko czasem potrącił samochód, ortopedzi z powia- ewentualnie nagłośnienie sprawy, jak towego szpitala „poskładali” ją w kilka np. w przypadku Kory, która od kilku godzin, mimo że jej wiek nie rokował miesięcy w mediach walczy o refunwyzdrowienia. Na szczęście jest silną dację leku, który powstrzymuje naosobą i wraca do siebie mimo tak po- wrót jej choroby. Miesięczna kuracja ważnych urazów – opowiada Izabela, to koszt 24 tys. zł. Aczkolwiek i w tej anestezjolog z jednego z londyń- sytuacji media nie pomogły. Kora od skich szpitali. – Tu w Anglii na własne kilkunastu dni już wie, że jej lek nie bęoczy widziałam, że osób starszych po dzie refundowany. Jeśli obecna cena urazach dość często nie operuje się. leku się utrzyma, chore kobiety będą Gdyby moja babcia trafiła do mojego musiały czekać na wygaśnięcie okreszpitala, zapewne dostawałaby tylko su ochrony patentowej. Czyli nawet i morfinę, by uśmierzyć ból. Wątpię czy 15 lat. Ale to nie wszystko. Z raportów ktokolwiek zdecydowałby o operowa- wynika, że z powodu raka szyjki macicy rocznie umiera 7 na 100 tys. Polek. niu jej – przyznaje.
K
13 maja 2016
Dla porównania: w Finlandii, Włoszech i Turcji są to mniej niż 2 kobiety na 100 tys. Podobnie jak w przypadku raka piersi, Polska i Estonia to kraje, w których tylko połowa kobiet przeżywa 5 lat od rozpoznania, podczas gdy w Norwegii to więcej niż 80 proc. I jednocześnie polskie ministerstwo zdrowia rezygnuje z finansowania ośrodków koordynujących, które działają w ramach „Narodowego programu zwalczania chorób nowotworowych”. Jak informuje „Gazeta Prawna”, badania przesiewowe nowotworów szyjki macicy i piersi będą od grudnia zamknięte. Problem stanowi również przygotowanie potrzebnych kadr. Dramatycznie brakuje nad Wisłą lekarzy, a ci, którzy tam pracują, są coraz starsi. Obecnie spośród 127 tys. lekarzy aż 78 tys. ma więcej niż 45 lat. Za 10 lat, kiedy dzisiejsi studenci medycyny wejdą na rynek pracy jako specjaliści, ponad 20 tys. praktykujących teraz lekarzy będzie już na emeryturze. Kto więc ma wypełniać te luki? Ale to nie wszystko. NFZ nie potrafi poradzić sobie nawet z… darowiznami. – Pęka mi serce, gdy widzę, ile dla służby zdrowia robi Jurek Owsiak, ale rozumiem, dlaczego szpitale czasami odmawiają przyjęcia jego darów. Same urządzenia nie mają przecież wartości, gdyż potrzeba specjalistów do ich obsługi, pieniędzy na ich konserwację itp. Jeśli nie ma na to
budżetu, kontrole stwierdzają marnotrawstwo i domagają się ukarania winnych. Kto tymczasem chciałby zostać ukarany – pyta retorycznie dr Izabela.
Chory NHS
Mieczysław trafił do Anglii na początku lat 80. Trzy lata po przybyciu zaczął źle się czuć. Osłabienie, omdlenia, dziwne grypowe bóle. – To była białaczka. Po diagnozie w ciągu trzech miesięcy byłem po przeszczepie szpiku. Lekarze zajęli się mną błyskawicznie. Zastosowali najnowsze metody leczenia. Takiej opieki jak tu na pewno nie miałbym w Polsce. Dzięki emigracji po prostu mam drugie życie i to dosłownie – przyznaje Polak. Dzisiaj jednak nie jest tak różowo. – Na szczęście choroba już nie wróciła i zostałem uznany za wyleczonego, ale widzę, że teraz „słabnie” sama służba zdrowia. Jak to jest, że z zapaleniem oskrzeli mogę umówić się na wizytę dopiero po dwóch tygodniach, skoro widzę, że moja przychodnia ostatnio wydłużyła czas przyjęć pacjentów o trzy godziny dziennie – głowi się 65-latek. – Gdy moja szwagierka rodziła dziewięć lat temu, miała zapewnioną tłumaczkę na czas porodu, oddzielny pokój, opiekę położnej, obecność męża i wszystko, czego sobie zażyczyła. Gdy trzy lata temu rodziła moja siostra, leżała na wspólnej sali i jeszcze
| temat tygodnia proszono ją o pomoc, by tłumaczyła, o co chodzi innej Polce. W ciągu kilku lat tak spadła jakość usług – komentuje Martyna z Greenhithe. Brytyjski NHS jest piątym co do wielkości pracodawcą na świecie. Zatrudnia aż 1,7 mln osób. O kryzysie w jego strukturach mówi się już od dawna, jednak ostatnie wydarzenia wskazują, że radykalne zmiany są konieczne. Niektórzy politycy z łatwością wskażą imigrantów jako winnych całego nieszczęścia. Ze śledztwa przeprowadzonego przez „Daily Mail” wynika, że imigranci z Europy Wschodniej, którzy posiadają Europejskie Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego wydane na Wyspach, wyjeżdżają do ojczystego kraju i tam poddają się drogiemu leczeniu, za które płaci NHS. Ale nie ten fakt wydaje się być głównym problemem brytyjskiej służby zdrowia. Z danych wynika, że w NHS brakuje 75 tysięcy lekarzy i pielęgniarek, a blisko 45 tys. początkujących lekarzy strajkowało pod koniec kwietnia w całej Wielkiej Brytanii. Młodzi lekarze nie godzą się na propozycje ministra zdrowia, który chce m.in. ograniczyć wypłaty za nadgodziny w weekendy, zmniejszyć elastyczność ich pracy oraz uzależnić wysokość zarobków od postępów w
7
nauce zawodu. Ponad połowa lekarzy zapowiada, że w przypadku niespełnienia ich postulatów zerwie kontrakty z NHS. Kolejny problem – recepty. Jak wynika z oficjalnych statystyk, sprzedaż leków na receptę na przestrzeni ostatnich 10 lat zwiększyła się o 55 proc. Lekarze przepisują leki na każde, nawet najbardziej błahe schorzenie, na które chory może nabyć preparaty w supermarkecie. Jeszcze 10 lat temu statystyczny Brytyjczyk korzystał z 13 recept rocznie. Dziś otrzymuje ich 20. Jak twierdzi Katherine Murphy ze stowarzyszenia Patient Association, lekomania mieszkańców UK zaczyna wymykać się spod kontroli. Wydaje się, że ostatecznie Polacy mogą się cieszyć, iż nie są do końca uzależnieni od NHS-u, skoro na Wyspach mają dostęp również do usług polskich specjalistów. Ale nawet tu gromadzą się czarne chmury. Agata, pracownica jednej z prywatnych polskich przychodni martwi się rozwiązaniami prawnymi, które być może wejdą w życie w 2017 r. Otóż zakłada się, że lekarze pracujący w tego typu przychodniach powinni być na liście płac, czyli formalnie zatrudnieni, co będzie generować koszty. – Przychodreklama
8 temat tygodnia
|
nie albo będą bankrutować, albo podniosą drastycznie ceny swoich usług, jeśli ten przepis zostanie zatwierdzony – stwierdza Polka. Skoro zarówno Brytyjczycy, jak i Polacy nie mają już skąd ściągać lekarzy, próbują różnymi metodami rozładować kolejki w przychodniach. Jednym ze sposobów są porady online. Prywatne kliniki coraz częściej wykorzystują internet i telefon w kontakcie z pacjentami. Dlatego też usługi telefoniczne i on–line „spytaj lekarza” mnożą się w ostatnim czasie. No bo co zrobić, gdy twój lekarz pierwszego kontaktu przyjmie cię dopiero za trzy tygodnie, a ty dzisiaj umierasz z powodu bólu ucha? Okazuje się, że porada lekarska na odległość jest możliwa. Specjalny zestaw diagnostyczny pozwala lekarzowi na sprawdzenie stanu twojego serca, płuc, gardła czy ucha. Możesz dać się przebadać nie wychodząc z domu. Zestaw z portalu „Pora na doktora” zamówiła Justyna z Acton, mama dwojga maluchów. – Wiecznie mam szpital w domu, bo albo gardło, albo oskrzela, albo ucho – narzeka 33latka. – Moje dzieci są alergikami i bardzo często łapią różne infekcje. Dlatego zdecydowałam się na stały kontakt z lekarzem on-line – wyjaśnia. – Świat idzie naprzód i technologie wykorzystuje się w medycynie coraz częściej, ale nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu lekarza z chorym – tłumaczy dr Izabela. – Warto pamiętać, że leczymy pacjenta, a nie wyniki – dodaje. – Przez telefon czy Skype’a lekarz może jedynie poradzić pacjentowi, ale nie może postawić diagnozy, bo byłoby to niezgodne z prawem – zastrzega dr Robert Mołdach, ekspert ds. ochrony zdrowia Pracodawców RP. Dlatego też wirtualny kontakt z lekarzem nie może zastąpić wizyty ani badań diagnostycznych. Wie o tym Małgorzata ze Sztokholmu. – Trzy tygodnie chorowałam na krztusiec, bo pielęgniarka przez telefon tłumaczyła mi, że „samo przejdzie” i wizyta lekarska jest zbędna. Dopiero po przyjeździe do Polski poszłam do lekarza, który złapał się za głowę. Uważam, że porady telefoniczne tylko utrudniają kontakt ze specjalistami oraz skuteczne leczenie – twierdzi rozgoryczona Polka. Co nie znaczy jednak, że technologia nie może się nam przysłużyć. Warto zwrócić uwagę na wspierany przez UE projekt usługi całodobowej opieki kardiologicznej. Polega on na przesyłaniu informacji z rzeczywistym zapisem pracy serca do specjalisty. Chory w każdej chwili może telefonicznie skontaktować 13 maja 2016
Fot. Shutterstock
Wyleczyć zdalnie?
Przez telefon czy Skype’a lekarz może jedynie poradzić pacjentowi. DR ROBERT MOŁDACH się z lekarzem i udostępnić zapis pracy swojego serca przez przyłożenie urządzenia do telefonu. Dzięki temu, w krytycznych momentach może uzyskać natychmiastową pomoc.
Nie ma ratunku?
Jeśli zastanawiasz się, co gorsze: czekać dwa lata na wizytę u onkologa w Polsce czy leczyć większość chorób za pomocą paracetamolu u brytyjskich specjalistów, to może warto znaleźć trzecie wyjście? Okazuje się, że nie potrzeba majątku Rockefellera, by skorzystać z pomocy lekarzy w innych krajach. – Łatwiejszy dostęp dla pacjentów do tańszej, bardziej wyspecjalizowanej lub po prostu szybszej opieki zdrowotnej umożliwiło wprowadzenie w 2011 r. tzw. dyrektywy transgranicznej – wyjaśnia Wojciech Moritz z portalu www.patient-choice-international.com. – Dyrektywa określa zasady swobodnego przepływu pacjentów będących obywatelami państw członkowskich EEA. Dzięki niej pacjenci mają prawo do leczenia w innym kraju
UE oraz w Szwajcarii, a koszty leczenia pokrywane są przez system opieki zdrowotnej kraju zamieszkania. Istnieją procedury umożliwiające ubieganie się o finansowanie leczenia jeszcze przed wyjazdem lub po powrocie pacjenta po leczeniu. Co ważne, leczenie może odbywać się zarówno w szpitalach prywatnych, jak i państwowych, i dotyczy szeregu zabiegów, znajdujących się na liście zabiegów refundowanych w kraju zamieszkania. Z możliwości tej korzystają również udający się na leczenie do Polski Polacy, o ile spełniają postawione wymogi formalne – zaznacza specjalista. Jakie są te wymogi? – Przepisy dotyczące kwalifikacji różnią się nieco w poszczególnych krajach Unii i zazwyczaj dotyczą zabiegów podlegających refundacji w kraju rezydenta – podkreślą Wojciech Moritz. – W Wielkiej
Brytanii NHS też posiada listę zabiegów finansowanych już przed wyjazdem oraz tych wymagających wstępnej autoryzacji, lub których koszty przed wyjazdem ponosi klient, a zwrot następuje po powrocie. Szczegółowe informacje dostępne są na
| temat tygodnia stronach NHS. Pomoc doradczą w zakresie uzyskania finansowania można też uzyskać u firm promujących usługi medyczne w Polsce i zagranicą.
Holandia i Singapur
– Kruczkiem jest to, że holenderska służba zdrowia nie ma odpowiednika polskiego Narodowego Funduszu Zdrowia – żartuje Piotr Wrześniewski, który od dziewięciu lat mieszka pod Amsterdamem. – Efektywność leczenia w szpitalach oceniają towarzystwa ubezpieczeniowe. Szpitale, w których opieka jest słaba nie uzyskają kontraktu. Co ciekawe, Holendrzy mają mało szpitali, bo uważają, że chory musi być leczony skutecznie, a nie tam, gdzie mieszka. Składka obowiązkowa wynosi w Holandii 1000 euro rocznie. A każdy pracodawca dopłaca 6,5 proc. zarobków. Wkład własny pokrywa pierwsze wizyty u lekarzy. Dopiero po zużyciu go, leczenie opłacane jest ze składki. W Holandii nad prywatnymi ubezpieczycielami czuwa państwo, które pełni też rolę reasekuratora. Czy to się sprawdza? Piotr nie ma wątpliwości. – Leżałem w polskich szpitalach, leczyłem się też w Anglii, ale holenderskiej opieki medycznej nic nie przebije. Zapewniają wszystko, łącznie z życzeniami urodzinowymi – podkreśla. Okazuje się jednak, że to nie holenderski system opieki zdrowotnej jest najlepszy na świecie a… singapurski. To państwo-miasto wypracowało sposób na leczenie, który kosztuje w stosunku do PKB o 30 proc. mniej niż w Polsce (Singapur wydaje 4,6 proc., Polska – 6,7 proc.) a osiąga wyniki, z którymi mierzyć się może jedynie kilka krajów skandynawskich (wydających na to dwa razy więcej środków). W Singapurze pacjenci opłacają przynajmniej część kosztów wizyty u lekarza, ale nie robią tego bezpośrednio z własnych portfeli. Po prostu wprowadzono system obowiązkowych kont, na które obywatele muszą
odkładać pieniądze na wydatki związane z opieką medyczną. To tzw. medisave. Opisał je William Haseltine w „Affordable Excellence: The Singapore Healthcare Story”. Wpłaty do medisave nie są opodatkowane, a jednocześnie oprocentowane. Jeżeli ktoś uzbiera maksymalną kwotę, z nadwyżki można korzystać, np. spłacając hipotekę. Dopuszczalne jest finansowanie z własnego konta medisave wydatków medycznych najbliższej rodziny. Co jednak w sytuacji, gdy leczenie kosztuje więcej, niż dana osoba uzbierała? Jego koszt pokrywa się ze wspólnych składek przeznaczonych na ten cel, a które są jednocześnie bardzo niskie. A jeśli i tych środków zabraknie, dopiero wtedy pokrywa się koszt leczenia z pieniędzy budżetowych. Przykład Singapuru pokazuje, że da się stworzyć system, w którym paradoksalnie nic nie jest darmowe, ale w którym każdy, bez względu na zarobki, ma dostęp do opieki zdrowotnej.
Czekamy na Twój komentarz
Na co brytyjscy lekarze wydają pieniądze podatników? (za express.co.uk)
W poniedziałek na zawał
Ze statystyk wynika, że każdego dnia tygodnia najczęstsze przyczyny zgonów są różne. W poniedziałki – to choroby serca, niezależnie od płci i wieku. We wtorki – powikłania związane z grypą i zapalenie płuc. W środy najczęściej dochodzi do samobójstw. W czwartki zaś odsetek zgonów jest relatywnie niższy. Od piątku zaczyna jednak rosnąć.
£1 mln na szampony przeciwłupieżowe Neutrogena £156.486 na syropy przeciwkolkowe dla niemowląt Infacol £122.079 na tabletki nasenne Nytol £68.589 na kremy nawilżające Neutrogena £23.000 na preparaty na opryszczkę (np. Blistex) £17.816 na kremy nawilżające Vaseline £14.987 na preparaty do inhalacji (np.Vicks Vaporub) £6.461 na tabletki uspokajające Kalms
Czy wiesz, że?
NHS wydaje rocznie ok 85 mln funtów na paracetamol, który jest 20-krotnie droższy w aptece niż na półce w supermarkecie.
9
reklama
10 felietony
| m im z daniem Piotr Ikonowicz Polityk, dziennikarz, poseł na Sejm II i III kadencji. Redaktor pisma członków MRKS „Robotnik”
S
adiq Khan, muzułmanin pakistańskiego pochodzenia, wychowany w osiedlu komunalnym syn kierowcy autobusu i krawcowej został merem Londynu, osiągając najwyższy w historii stolicy wynik 1.25 mln głosów. Wystawiła go Partia Pracy kierowana obecnie przez lewicowego radykała Jeremy’ego Corbyna. Ten wynik to zwycięstwo rozumu i kultury politycznej nad ciemnotą, islamofobią i prymitywnym sposobem uprawiania polityki. Kandydat Partii Konserwatywnej sądził, że łącząc wyznanie Khana z obawami przed islamskim terroryzmem i fundamentalizmem, pokona swego rywala, ale srodze się zawiódł. Kampania konserwatywnego kandydata Zaca Goldsmitha przywróciła Partii Konserwatywnej jej fatalną reputację. Okazało się bowiem, że polityka oparta na strachu i nienawiści nie jest w Londynie mile widziana. Westminster nazywany bywa matką parlamentów, a Wielka Brytania kolebką demokracji. I to właśnie w Londynie pękł europejski balon islamofobiczny. Nakręcany przez skrajną prawicę i wszelkiego rodzaju politycznych cwaniaków, którzy podobnie jak żałosny kandydat torysów sądzili, że wystarczy trochę postraszyć i jeszcze trochę poszczuć, a zwycięstwo jest gwarantowane. Im lepiej się Khan spisze jako mer brytyjskiej stolicy, tym większą przysługę zrobi milionom Muzułmanów rozsianych po całej Europie drżącym przed nadchodzącymi pogromami. A sprawić się może dobrze, bo wyrósł z nizin społecznych i przez wiele lat piastował stanowisko radnego w jednej z biednych dzielnic miasta. Muzułmanie stanowią zaledwie około 13 proc. mieszkańców wobec 49 proc. chrześcijan i 21 proc. ateistów. Nie jest więc tak, że wynik jest prostym wynikiem po-
działu etnicznego czy religijnego. Khan został merem w przeważającej części głosami chrześcijan i niewierzących. Sadiq Khan jest żywym dowodem na powodzenie integracji różnych narodów, kultur, ras i religii w tym wielkim, kolorowym i kulturowo przebogatym środowisku jakim jest Londyn. Głosowano na człowieka, na jego poglądy, postawę, charakter, a nie rasę czy religię. Odrzucono zaś
Stanisław Michalkiewicz Prawnik, nauczyciel akademicki, eseista i autor książek o tematyce społeczno-politycznej.
D
awno, dawno temu pojawiła się anegdotka o Ameryce, jako kraju nieograniczonych możliwości. Na przykład, kto może zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych. John Kennedy udowodnił, że prezydentem USA może zostać katolik. Richard Nixon pokazał, że prezydentem USA może zostać człowiek biedny, a Gerald Ford – że prezydentem USA może zostać każdy. I zapew-
Kandydat Partii Pracy, praktykujący muzułmanin, Sadiq Khan zwyciężył w wyścigu o fotel burmistrza stolicy Wielkiej Brytanii. Co ten wynik oznacza?
polityka pełnego uprzedzeń. Londyńczycy pokazali rasistom ich miejsce. Zwłaszcza że kandydat narodowców nie odegrał w tych wyborach żadnej roli. Wszystko to dzieje się niemal w przeddzień głosowania w referendum mającym zadecydować czy UK pozostanie w Unii. Londyńska wiktoria Khana, zwolennika pozostania kraju w UE jest ważnym atutem dla przeciwników Brexitu, zwłaszcza że pozycja mera Londynu to jedno z najważniejszych i najbardziej opiniotwórczych stanowisk w Zjednoczonym Królestwie. Wybór mera Londynu pokrzyżuje też szyki islamskim fundamentalistom, którzy bazują na wpajanym młodym ludziom poczuciu alienacji i niższości w świecie białych ludzi. Wreszcie powstaje alternatywa dla obwieszenia się ładunkami i wysadzenia w powietrze na jakiejś stacji metra. Można zostać merem Londynu, a może premierem.
ne tak jest, więc warto zatrzymać się nad zwycięstwem wyborczym Sadiq Khana, z pochodzenia Pakistańczyka, wyznania muzułmańskiego, który właśnie został burmistrzem Londynu. Czy to oznacza, że również burmistrzem Londynu może zostać każdy? Chyba nie, bo Sadiq Khan jest nie tylko Pakistańczykiem z pochodzenia, nie tylko muzułmaninem, nie tylko prawnikiem, nie tylko działaczem Partii Pracy, ale na pewno ma jeszcze wiele innych zalet, którymi przecież nie każdy może się wylegitymować. Na przykład, że będzie walczył z „ekstremistami”. Gdyby taką intencję zadeklarował ktoś inny, jakiś, dajmy na to chrześcijański fundamentalista, zapewne nikt by mu nie uwierzył, ale skoro taką intencję deklaruje sam Sadiq Khan, to czyż okazywanie wątpliwości byłoby taktowne? Z całą pewnością nie byłoby, a co gorsza, zatrącałoby o rasizm, a wiadomo, że takie
Czekamy na Twój komentarz 13 maja 2016
podejrzenie jest dzisiaj gorsze nawet od śmierci. Na szczęście chrześcijańskich fundamentalistów już dawno próżno szukać w Europie nawet ze świecą, toteż nic dziwnego, że zdecydowana większość mieszkańców Londynu obdarzyła zaufaniem Sadiq Khana, zaś europejska i amerykańska prasa wprost nie może się tego wyboru nachwalić. Media bowiem nie zadowalają się dzisiaj samym informowaniem, tylko pełnią również funkcję wychowawczą, suflując czytelnikom słuchaczom i widzom, co i jak powinni myśleć oraz – jakie decyzje są słuszne, a jakie głęboko niesłuszne. Obecnością Sadiq Khana na stanowisku burmistrza Londynu narody przodujące będą mogły kłuć narody zacofane w chore z nienawiści oczy dotąd, aż zaczną im płacić 250 tysięcy euro za każdego uchodźcę, który ucieknie z wyznaczonego kontyngentu do krajów o wyższym socjalu i w ten sposób sfinansują koszty jego utrzymania. Burmistrz Sadiq Khan jest muzułmaninem. Jak wiadomo muzułmanie dzielą się na umiarkowanych i nieumiarkowanych. Ci pierwsi są dobrzy, a ci drudzy – niedobrzy na tej samej zasadzie, jak w „Folwarku zwierzęcym” Orwella dobre były cztery nogi, a dwie były złe. Toteż, chociaż zgodnie z najnowszymi rozkazami, oczywiście trzeba się cieszyć, że tolerancja zatriumfowała, zgodnie z hasłem: „jedna rasa – ludzka rasa”, to jednak coraz trudniej odpowiedzieć na pytanie, dokąd ten triumf wszystkich zaprowadzi. W szczególności – czy doczekamy się symetrii w tolerancji i na przykład jakiś chrześcijanin zostanie burmistrzem Rijadu, albo chociaż Karaczi – ale chyba próżno marzyć o tym, bo czy w ogóle przeżyłby taki eksperyment?
| z wielkiej brytanii – Dziękuję, że niemożliwe stało się możliwe – powiedział nowy burmistrz Londynu, Sadiq Khan. Polityk uzyskał 56,8 proc. głosów, Zac Goldsmith – 43,2 proc.
Burmistrz Sadiq Khan
Fot. Policy Exchange/Wikimedia
>> Marta Łaczkowska
będzie wzorem do naśladowania dla milionów muzułmanów żyjących w Europie. Sadiq Khan to 45-letni syn Pakistańczyków i jeden z ośmiorga ich dzieci. Jego ojciec jest kierowcą autobusu, a matka – krawcową. Sam wykształcił się na prawnika specjalizującego się w prawach człowieka. Był ministrem w rządzie Gordona Browna i został wybrany do lokalnych władz dzielnicy Tooting, gdzie się urodził. Wbrew opiniom osób z muzułmańskich środowisk w stolicy, poparł m.in. ustawę o związkach partnerskich. Khan w przeciwieństwie do swojego głównego rywala, Zaca Goldsmitha, prowadził spokojną kampanię wyborczą. 41-letni członek Partii Konserwatywnej był natomiast krytykowany za kontrowersyjną i brutalną kampanię, w której starał się przekonać wyborców, że wybór na burmistrza muzułmanina może wiązać się z większym ryzykiem ataków terrorystycznych.
hciałbym by każdy mieszkaniec stolicy rozwijał się, by dostał taką szansę jak ja i moja rodzina. Tu nie chodzi o przetrwanie, ale o tworzenie lepszej przyszłości z mniejszymi opłatami i większym wynagrodzeniem – dodał. Fakt, że Khan jako pierwszy w historii muzułmanin został burmistrzem europejskiej stolicy, był szeroko komentowany zarówno w prasie brytyjskiej, jak i światowej. Komentarz na ten temat zamieściły m.in. „Washington Post”, „New York Times”, „Wall Street Journal” czy niemiecki „Der Spiegel”. Ten ostatni opisał sukces polityka z ramienia Partii Pracy mianem „zwycięstwa z islamofobią”. – Wybory na burmistrza pokazały, że londyńska społeczność jest bardziej liberalna, mądrzejsza i tolerancyjna niż konserwatyści chcieli by ją widzieć – czytamy. – Jego zwycięstwo wykracza daleko poza ratusz miejski, Sadiq Khan to rzucając wyzwanie anty45-letni syn Pakiislamskiej politycznej restańczyków i jeden toryce Zachodu i dając z ośmiorga ich kolejny mocny głos najdzieci. Jego ojwiększej społeczności ciec jest kierowcą w Wielkiej Brytanii, teraz, gdy państwo zmaga autobusu, a matka się z kryzysem tożsamo– krawcową. ści – czytamy w „Washington Post”. Gazeta „Pakistan’s Dawn” pisze z kolei, że Khan
C
11
reklama
12 z wielkiej brytanii
|
Goniec
News
POLSKA MAJÓWKA NA ACTON
Brexit a pokój w UE
Wyjście Wielkiej Brytanii z UE może zaburzyć spokój Europy – ostrzegł David Cameron. Podczas przemówienia w British Museum polityk nawiązał do okresu II wojny światowej przypominając, że pokój nie został dany Europie na zawsze. Polityk pochwalił też UE za utrzymanie pokoju na Starym Kontynencie. – Czy możemy być pewni, że pokój i stabilizacja na naszym kontynencie są na stałe – pytał premier.
Itaka poszukuje Osoby te są poszukiwane na prośby ich rodzin przez ITAKĘ – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Ktokolwiek widział zaginionych, lub ma jakiekolwiek informacje o ich losie, proszony jest o kontakt z ITAKĄ pod całodobowym numerem 0048 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: itaka@zaginieni.pl. Informatorom gwarantuje się anonimowość.
Anna Magdalena Mejłun 25 lat, wzrost: 170 cm, oczy: zielone, ostatnie miejsce pobytu: Glasgow, zaginęła: 05.03.2016 r.
Radosław Lech Więckowski 37 lat, wzrost: 175 cm, oczy: szare, ostatnie miejsce pobytu: Londyn, zaginął: 4 stycznia 2014 r. 13 maja 2016
Ponad 200 osób świętowało majówkę zorganizowaną na Acton z okazji rocznicy Konstytucji 3 Maja. Była to pierwsza tego typu lokalna inicjatywa w tej dzielnicy. Jej pomysłodawcą było Ealing Safer Neighbourhood. Fot. Gosia Skibińska
Supermarket zapłacił
Z okazji chrztu
Tesco zapłaciło 3 tys. funtów rekompensaty rodzinie dziecka, które zostało zatrzymane w sklepie – market w Londynie oskarżono o dyskryminację rasową. Chłopiec o odmiennym pochodzeniu etnicznym (szczegółów nie podano) został zatrzymany przez jedną z pracownic i przeszukany na zapleczu. Nic przy nim nie znaleziono.
Polacy w Londynie świętowali 1050. rocznicę chrztu Polski. W ramach uroczystości odprawiono mszę św. w opactwie św. Benedykta – Ealing Abbey w Londynie. Eucharystii przewodniczył arcybiskup Westminsteru, kard. Vincent Nichols. W obchodach uczestniczył także ambasador RP w Londynie, Witold Sobków.
liczba tygodnia
Plaga otyłości
euro – za tyle można kupić domy w dwóch malowniczych miejscowościach położonych na Sardynii. Warunek? Władze miasta oczekują, że nowi nabywcy wyremontują zakupione przez nich nieruchomości.
Według danych zawartych w dokumentacji medycznej z całej Wielkiej Brytanii, Southampton znalazło się w pierwszej dziesiątce miast w UK, gdzie liczba otyłych osób jest największa. Wygrało Wirral, w którym liczba otyłych wynosi 2.894 na każde 100 tys. osób. Dalej znalazło się Cornwall (2.108) oraz Bradford (1.907). Listę zamyka Worcestershire, gdzie na otyłość cierpi ponad 1.600 osób na każde 100 tys.
1
cytat tygodnia Siedzą odizolowani od świata w wieży z kości słoniowej i nie mają pojęcia o czym mówią. Victor Orban o przywódcach UE premier Węgier
Rekordowe lato? Wielka Brytania ma w tym roku przeżyć najgorętsze od 1976 r. lato – donoszą meteorolodzy. Anglia i Walia mają za sobą gorący weekend – temperatury były porównywalne do tych w Turcji i na Ibizie.
Brytyjskie uczelnie są coraz gorsze?
Polskie kursy STP
Brytyjskie uniwersytety zawsze chwaliły się wysokim poziomem nauczania. Niestety okazuje się, że nie są tak dobre, jak kiedyś. Na 10 najlepszych uczelni na świecie wg 100 Times Higher Education World Reputation tylko dwie pochodzą z UK – University of Cambridge (4 miejsce) i University of Oxford (5).
Stowarzyszenie Techników Polskich prowadzi zapisy na kursy odbywające się w ramach Akademii Technicznej. Pierwsze zajęcia odbędą się już 4 czerwca. Zajęcia odbywają się w siedzibie STP w POSK-u w Londynie. Kursy prowadzone są w języku polskim, uczestnicy otrzymają też certyfikat.
| z wielkiej brytanii 13
Jan Żyliński: Zwyciężyliśmy!
Jan Żyliński, polski kandydat na burmistrza Londynu, podsumował zakończoną przed kilkoma dniami kampanię wyborczą. Kosztowała ponad 100 tysięcy funtów. >> M. Bugaj-Martynowska ie najważniejsza była dla niego liczba oddanych głosów, ale budowanie polskiej siły w Londynie i zacieśnianie więzi między Polakami. W swojej kampanii zapowiadał m.in. posadzenie miliona drzew, walkę z zanieczyszczeniem środowiska, redukcję cen biletów komunikacji miejskiej, zwiększenie liczby budowanych mieszkań oraz projekt, w ramach którego będą finansowane polskie szkoły sobotnie. – Zwyciężyliśmy! Jesteśmy z tego dumni – mówił Jan Żyliński podczas „Gali Zwycięstwa Polaków”, która miała miejsce 7 maja w jego pałacu, znanym jako White House na londyńskim Ealingu. Nie obyło się bez owacji na stojąco i gromkiego „Sto lat”, podziękowań i łez. I chociaż dzisiaj już wiadomo, że nie zostanie burmistrzem Londynu, jest dumny z decyzji jaką podjął o kandydowaniu w wyborach oraz drogi, którą przeszedł spotykając się z Polonią na Wyspach. Kampania Żylińskiego kosztowała ponad 100 tysięcy funtów. Część funduszy pochodziła z prywatnych środków milionera, kolejną pulę dołożyli sponsorzy. Na co dzień pracowało z nim ponad 160 wolontariuszy, którzy podobnie jak polski arystokrata, nie wątpili w sens działań. W sobotni wieczór mogliśmy się o tym przekonać. – Polacy poczuli swoją moc, zwyciężyliśmy – powiedział Jan Żyliński nie kryjąc radości z – jak mówił – odniesionego sukcesu, na który złożyły się liczne spotkania z Polakami połączone nie tylko z lekcjami patriotyzmu, ale uświadamianiem Polakom realnych zagrożeń, które mogą być skierowane wobec emigrantów z Europy Wschodniej.
N
Czekamy na Twój komentarz
14 z wielkiej brytanii
|
Tak tanio jak nigdy
Brytyjskie supermarkety kontynuują walkę na ceny produktów i zabiegają o względy klientów. Ten rok to sporo dobrych zmian, jednak wciąż trzeba być czujnym, by nie przepłacić.
>> Sonia Grodek a początku roku właściciel linii EasyJet otworzył sklep EasyFood. W lutym w pierwszym, londyńskim oddziale można było kupić wszystko za 25 pensów, więc od razu pojawiły się głosy, że sieć zagrozi supermarketom. – W większości sklepów na tygodniowe zakupy wydaję ok. 30 funtów, tu zapłaciłam ok. 15 funtów – wspomina 29-letnia Justyna, recepcjonistka z Ealingu, która pracuje obok sklepu położonego w północno-zachodnim Londynie, blisko Park Royale. – Zupa i drugie danie dla czteroosobowej rodziny kosztuje ok. 2 funtów. Naprawdę trudno to będzie przebić konkurencji. Owszem, wybór jest ograniczony i po paru tygodniach towary się nudzą, ale stale tu wracam – mówi. Od tego czasu EasyFood podniosło ceny do ok. 50 pensów i wprowadza ubrania czy kosmetyki, planując równocześnie otwieranie kolejnych oddziałów. Jego pojawienie się zagraża konkurencji, która i tak robi co może, by zatrzymać u siebie klientów. W styczniu właściciel EasyJet otworzył też pierwszy oddział EasyCoffe na Earl’s Court. Każda kawa kosztuje tu 1 funt, co ma być ciosem dla drogich, sieciowych kawiarni.
Po co przepłacać
Na podobny pomysł w zeszłym roku wpadła 20-letnia Charlotte Danks z Kornwalii, która otworzyła tam sklep Bargain Brand Food. Większość produktów kosztuje w nim 25 pensów (najdroższa rzecz w sklepie to 2 kg curry za 2,50 funta). Wszystko pochodzi z odzysku – gdy inne supermarkety muszą zwolnić miejsce w magazynie na nowe produkty i wyrzucają te, których data ważności jeszcze nie minęła, Charlotte skupuje je i sprzedaje tym, którzy potrzebują taniego posiłku. W jej sklepie można kupić nie tylko podstawową żywność, ale też np. jedzenie dla kota czy farbę do włosów. – Fantastyczny pomysł. Najbiedniejsi nie chcą jeść tylko makaronu z sosem z puszki, dlatego fajnie, że można zro13 maja 2016
Fot. Shutterstock
N
bić zwykłe, pełnowartościowe zakupy, zapłacić 5 funtów i wyjść ze sklepu z pełnymi siatkami – uważa 30-letni Szymon, który szuka pracy w Kornwalii i z radością powitał ten sklep. Tak tanie markety pozwalają zrobić zakupy osobom, które korzystały wcześniej z banków żywnościowych. Ale chodzą do nich też bogatsi, którzy nie widzą powodu, by płacić za makaron, cukier czy olej więcej niż to konieczne.
Coraz chętniej wybierane
A co się dzieje u konkurentów EasyShop czy Bargain Brand Food? Aldi i Lidl w ciągu ostatniego roku zbudowały łącznie 100 sklepów, zapewniając kilka tysięcy miejsc pracy. To one wygrywają teraz w badaniach na temat: „Gdzie najchętniej robimy zakupy?”. Tylko w zeszłym roku o 17,7 proc. więcej z nas odwiedziło Aldi, a o 14,4 proc. więcej zaczęło kupować w Lidlu. – To dobre rozwiązanie, jeśli chce się kupić pieczywo, mleko czy warzywa. Do
dyskontów można wyskoczyć nawet w kapciach. Wiadomo, chleb pozostawia jakościowo wiele do życzenia, ale jest tani i zawsze chrupiący – podkreśla Justyna. I choć narzekamy na mały wybór, brak wystroju i kiepską jakość, to i tak sieci te notują największy wzrost sprzedaży i ilości osób robiących zakupy. W tym czasie w pozostałych supermarketach klientów ubywa. Powód jest prosty. Z zes zł oro c znego badania mySupermarket wynika, że Aldi ma najlepsze ceny ze wszystkich jeśli chodzi o mięso, produkty puszkowane, gotowe posiłki, nabiał i pieczywo. W kategorii słodyczy wygrała Asda, płatków śniadaniowych i kosmetyków – Waitro-
se, a najtańsze owoce, warzywa, mrożonki i napoje sprzedaje Morrisons.
Problemy supermarketów
Ekspansja dyskontów odbija się na największych sieciach. Szefostwo Tesco przyznało, że w zeszłym roku za-
| z wielkiej brytanii 15 mknęło więcej sklepów niż otworzyło. Sainsbury od 27 kwietnia wycofało się z własnych kuponów promocyjnych, co pociągnęło za sobą niespotykany wcześniej ruch – Tesco ogłosiło, że będzie przyjmować kupony konkurencji. Coraz większe problemy ma też ASDA. W tym roku 15 nowych sklepów ma otworzyć sieć sprzedająca tanie ubrania Pep&Co. To kolejne oddziały, które
sztuki, wagę, ale też w opakowaniach po 200, 400, 500 czy 800 gram i najczęściej nie sposób porównać cen ani zdecydować, czy płacimy za dużo. Tu w planach jest wprowadzenie standardowych opakowań (np. 1 kg), by ułatwić klientom rozeznanie. Wniosek? Póki co, robiąc zakupy nie możemy niestety tracić czujności. Nadal warto uważnie porównywać ceny.
Uwielbiam to, że mogę po pracy kupić sobie nową sukienkę czy spodnie za 5 funtów.
BOŻENA, PLYMOUTH dołączą do 50 otwartych rok temu. To cios dla ASDA, która obok Primarku starała się zmonopolizować handel ekstremalnie tanimi ubraniami. – Dla nas to dobre wiadomości. Uwielbiam to, że mogę po pracy kupić sobie nową sukienkę czy spodnie za 5 funtów. Ale nie jestem przywiązana do konkretnej sieci, chętnie wypróbuję nową – tłumaczy 34-letnia Bożena, pakowaczka w fabryce w Plymouth. Najlepiej z dużych graczy radzi sobie Sainsbury, choć i ta sieć otworzyła w całym kraju zaledwie 10 nowych sklepów w 2015 roku. Sieci biją się o klientów i tną ceny. Przynajmniej w teorii. – Nie zauważyłam, żebym wydawała na jedzenie mniej niż rok czy dwa lata temu. Więc gdzie są te wielkie obniżki – pyta retorycznie 33-letnia Katarzyna z Leeds, mama trójki dzieci i kelnerka. Rzeczywiście, mimo zapowiadanej wojny cenowej, od zeszłego roku ceny spadły o zaledwie 0,4 proc. To oznacza, że sieci starają się zrobić wrażenie najtańszych, ale i tak mają swoje sposoby, by odrobić straty.
Taniej, czyli drożej
Potwierdza to Competition and Markets Authority, czyli organizacja, która sprawdza uczciwość praktyk stosowanych przez supermarkety. W tym roku najgorsze praktyki zarzucono sieci ASDA. Mało brakowało, a sprawa by trafiła do sądu, jednak póki co skończyło się na wycofaniu mylących reklam i promocji. Chodziło o częste przypadki podnoszenia na kilka dni cen, by potem sieć ogłosiła wielką obniżkę (czyli de facto cenę wyjściową), a także oszukiwanie przy ofertach typu „buy 1 get 1 free”. W raporcie CMA opisano przypadek, gdy sieć sprzedawała butelkę szamponu za 1 funt, a dwie w „promocyjnej cenie” 3 funtów. To samo dotyczy też warzyw. Tu klienci są szczególnie skołowani, bo sklepy sprzedają warzywa czy owoce na
Dobre wiadomości
Zakupy w gigantycznych hipermarketach przy mniejszych, a często i tańszych, alternatywach powoli odchodzą do lamusa. – Idę do Tesco jak urządzam imprezę czy przed świętami, bo można tam kupić wszystko za jednym razem. Ale na co dzień nie mam na to czasu. Samo zaparkowanie i szukanie potem auta na wielkim parkingu trwa pół godziny. Na wizytę w sklepie schodzi mi całe popołudnie. Wolę mniejsze sklepy – tłumaczy Justyna. Podobne zdanie ma coraz więcej z nas, a niektórzy nawet przewidują, że przy tak dużym nasyceniu rynku sieciami, które sprzedają podobne do siebie produkty, niedługo nadejdzie czas jeszcze mniejszych, autorskich i osiedlowych sklepików. – Rzeczywiście mi ich brakuje. Zakupy w Aldi czy Lidlu są świetne, ale ile można jeść w kółko to samo. Mogłabym nawet zapłacić trochę więcej, byleby mieć nieco większy wybór i może trochę ciekawsze towary lepszej jakości – przyznaje Justyna. Jak widać, dla największych sieci szykują się ciężkie czasy. Wniosek? „Wielka czwórka” brytyjskich supermarketów w najbliższych miesiącach będzie się musiała mocno wysilić, by przyciągnąć nas z powrotem. A to może oznaczać jeszcze bardziej zaciętą wojnę na ceny, a dla nas... coraz większe oszczędności.
Czekamy na Twój komentarz
reklama
16 z wielkiej brytanii
|
Miasto zagadek
Nie wiadomo, czy to przez mgłę, wiktoriańską architekturę, a może przez postaci takie, jak Kuba Rozpruwacz czy Sherlock Holmes. Londyn to jedno z najbardziej tajemniczych miast świata, a wiele z jego zagadek do dziś pozostaje bez odpowiedzi.
>> Sonia Grodek uba Rozpruwacz to nie jedyny, ale z całą pewnością najsłynniejszy symbol londyńskich zagadek. Do dziś więcej jest tu znaków zapytania niż odpowiedzi. Wiemy, że przez kilka lat od 1888 roku w dzielnicy East
K
Śledczy ustalili, że zwłoki należały do 6-letniego chłopca z Afryki, prawdopodobnie z Nigerii. W jego ciele odkryto pozostałości mikstury, którą w tamtych obszarach stosuje się jako część magicznych rytuałów.
13 maja 2016
End zginęło kilkanaście prostytutek, z czego co najmniej pięć zostało zabitych rękami tej samej osoby. Wszystkie kobiety zostały zamordowane ze szczególnym okrucieństwem; w wielu przypadkach morderca ćwiartował i patroszył zwłoki. Długie śledztwo, obejmujące kilkuset podejrzanych i kilka tysięcy świadków, nie dało większych rezultatów. Prześledzono na pół roku wstecz historię kilkudziesięciu chirurgów i rzeźników. Ponieważ zbrodnie zdarzały się głównie w weekendy i święta, pojawiła się teoria, że zabójca był zwykłym pracownikiem. To rozszerzyło krąg podejrzanych na praktycznie wszystkich londyńczyków. W 2006 roku magazyn BBC Historia uznał Kubę Rozpruwacza za najgorszego Brytyjczyka w historii i wydawało się, że przynajmniej co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jednak dwa lata temu Dr Jari Louhelainen, analityk genetyczny specjalizujący się w badaniu historycz-
nych zbrodni, pobrał próbkę DNA z krwi znalezionej na szalu jednej z ofiar. Okazało się, że, poza kobietą, ślady te pasują do polskiego fryzjera Aarona Kośmińskiego. Co ciekawe, Kośmiński już wcześniej należał do podejrzanych. Od tamtego czasu kilku naukowców wytknęło jednak analitykowi błędy przy badaniu próbek. Jest to więc kolejna z niewyjaśnionych zagadek dotyczących Kuby Rozpruwacza.
Wiktoriańskie zoo
Inna niedawno przypomniana tajemnica, która również pochodzi z tamtego okresu, to zakopany około roku 1822 roku pod dzisiejszą stacją St Pancras... mors. Na szczątki natrafili archeolodzy, którzy w 2003 roku przy okazji rozbudowy linii kolejowej zostali poproszeni o zabezpieczenie terenu, na którym prawdopodobnie kiedyś znajdował się cmentarz. Pośród wielu tradycyjnych grobowców znaleźli też jeden niecodzienny. Znajdowały się w nim kości pochodzące z ośmiu ciał (ale tylko trzy czaszki), preparowany żółw i
mors. Szukając logicznego wyjaśnienia badacze zaczęli przeczesywać kartoteki zoologiczne z tamtych czasów. W okresie, gdy zagraniczne zwierzęta trafiały do Wielkiej Brytanii tylko poprzez nieliczne porty, a egzotyczne gatunki w muzeum (nie mówiąc o kolekcjach prywatnych) zdarzały się ekstremalnie rzadko, każdy taki okaz zostawiał wyraźny ślad w kartotekach Londyńskiego Towarzystwa Zoologicznego. Naukowcy zauważają, że czterometrowe zwierzę musiało zostać przywiezione ze swojej ojczyzny – Arktyki – i wciąż nie znajdują odpowiedzi na pytania dotyczące znaleziska.
Lepiej go nie ruszać...
Nie wszystkie zagadki jednak zaczynają się wraz z nastaniem epoki wiktoriańskiej. Do starszych należy Kamień Świętego Brutusa. Widział go każdy, kto przechodził 111 Cannon Street w londyńskim City. Jednak nie każdy zwrócił na niego uwagę, bo kamień znajduje się w zakratowanej wnęce tuż nad poziomem ziemi, pod witryną
| z wielkiej brytanii księgarni. Nic dziwnego, że przez lata pamiętali o nim głównie historycy. Do czasu, aż kilka lat temu firma zarządzająca starym biurowcem, na terenie którego znajduje się kamień, ogłosiła, że zamierza wyburzyć budynek. Wtedy nieliczni, którzy wciąż pamiętali o dziwnym eksponacie przypomnieli, że towarzyszy mu inskrypcja: tak długo, jak kamień Brutusa jest bezpieczny, tak długo Londyn będzie trwać. Gdy zaczęto przyglądać się jego historii okazało się, że prawdopodobnie jest tak stary, jak samo miasto. Już od roku 1100 kamień jest wpisany na listę własności pobliskiego opactwa, a później pisali o nim Shakespeare i Dickens. Niektórzy twierdzą, że pozostawił go tu mityczny założyciel Londinium – Brutus. Inni przypisują mu magiczne właściwości, dodając, że dokładnie w jego pobliżu miał znajdować się mityczny głaz, który dał początek opowieści o mieczu Excaliburze. Deweloper jest jednak nieugięty. Fanom zabytków póki co udało się wywalczyć, by po wyburzeniu budynku przeniósł go i wyeksponował na nowym miejscu dla zwiedzających.
Rytuały voo-doo?
Jednak myli się ten, kto uważa, że tajemnicze historie to tylko domena zamierzchłych czasów. Jedna z nowszych opowieści pochodzi z 21 września 2001 roku, a mimo to przywodzi na myśl czasy Kuby Rozpruwacza. W piątek po pracy przechodnie dostrzegli z Tower Bridge płynące Tamizą ciało. A dokładniej część ciała, bo brakowało nóg, rąk i głowy. Śledczy ustalili, że zwłoki należały do 6-letniego chłopca z Afryki, prawdopodobnie z Nigerii. W jego ciele odkryto pozostałości mikstury, którą w tamtych obszarach stosuje się jako część magicznych rytuałów. Na tym musiano zakończyć śledztwo. Wydawało się, że sprawa ruszyła do przodu rok później, gdy do śledczych zgłosiła się kobieta, która wcześniej mieszkała w Glasgow. Twierdziła, że rozpoznała chłopca na zdjęciu i przypomniała sobie, że zna jego rodziców, którzy uciekli z Niemiec, a na Wyspach zabili własne dziecko w ramach tajnego rytuału magicznego. Wcześniej sama uciekła, bo jej synowi groziła śmierć z rąk afrykańskiej sekty Yoruba. Niestety kobieta była mało wiarygodna. W jej domu znaleziono podobne ubranie, jakie miał na sobie chłopiec, a u jej znajomego – rytualne przedmioty wykorzystywane w obrzędach. Śledztwo objęło więcej niż jeden kontynent, bo zdjęcia chłopca upowszechniano też w nigeryjskich szkołach, przedszkolach i na policji. Na próżno. Jedyny dalszy trop to kolejne zeznania tej samej kobiety, która w 2013 roku przypomniała sobie imię i
nazwisko dziecka, i po raz kolejny zmieniła wersję wydarzeń. Policja nie dała wiary jej tłumaczeniom, a wyłowione z Tamizy zwłoki do dziś pozostają zagadką. Śledczy po latach wspominają, że niewiele brakowało a ciało trafiłoby do morza, gdzie nie zostałoby już znalezione. Na tej podstawie można przypuszczać, że w rzeczywistości takich zwłok było więcej.
Al Assad i Kate Moss
Największą jednak satysfakcję przynoszą te zagadki, które po wielu latach znalazły swoje wyjaśnienie. Tak było ze sprawą Witanhurst Mansion. To druga, po Buckingham Palace, największa rezydencja Londynu, położona w Highgate, w sąsiedztwie domu Kate Moss i wyceniana na 300 milionów funtów. Historyczna posiadłość została rozbudowana w obecnym kształcie na początku XX wieku (ma 25 sypialni i basen olimpijski w podziemiach). Od dawna jest na liście zabytków drugiej klasy. Do pewnego momentu można było bez trudu prześledzić jej losy. Wybudował ją potentat branży kosmetycznej Paul Crosfield. Sprzedał ją w latach 70. i to wtedy rozpoczęły się dziwne wypadki otaczające Witanhurst Mansion. Kupcem był kuwejtczyk Al Hasouwy, który miał kupić dom w imieniu rodziny prezydenta Syrii Bashara Al Assada. Posiadłość ponownie trafiła na sprzedaż w 2008 roku, jednak tym razem nikomu nie udało się wytropić kupca. O wiele mniej okazałe rezydencje stają się zwykle obiektem zainteresowania gazet i szybko udaje się ustalić, która gwiazda czy polityk mieszka pod danym adresem. Nie tym razem. Wszyscy głowili się, którego milionera stać na to, by kupić sobie tak okazały pałac i pojawiać się w nim jedynie od czasu do czasu, zawsze pod osłoną nocy. Sprawa pozostawała tajemnicą aż do zeszłego roku, gdy dziennikarskie śledztwo przeprowadził „The New York Times”. Dotarł on do założonej w raju podatkowym spółki, która kupiła dom. Po wielu miesiącach udało się odkryć personalia właściwego kupca. Dziś już wiemy, że jest nim Andrej Gurjew, jeden z najbogatszych Rosjan, który najwyraźniej próbował ukryć się przed byłymi „przyjaciółmi” z ojczyzny. Jak widać, wyjaśnienie okazało się być nieco banalne. Bo na tym polega urok nierozwikłanych zagadek – póki nie znamy właściwego rozwiązania, wszystko jest możliwe.
Czekamy na Twój komentarz
17
reklama
18 kryminał
|
Polski Al Capone
Stworzył gigantyczną siatkę handlu narkotykami oraz prania pieniędzy działającą na czterech kontynentach. Do jego ujęcia potrzeba było współpracy służb aż 11 krajów z całego świata. Niebawem Ryszard K. nazywany „polskim Al Capone”, po kilkuletniej odsiadce w amerykańskim więzieniu, wyjdzie na wolność.
>> Paweł Chojnowski en pobłażliwy – jeśli wziąć pod uwagę rozmiar przestępczej aktywności mafioza – wyrok to wynik układu zawartego między nim a nowojorskimi śledczymi: zamiast długiego procesu, po którym najpewniej resztę życia spędziłby w więzieniu, przyzna się do próby przemytu 400 kg ekstazy do USA, za co na 10 lat trafi za kraty. I tak w marcu 2009 r. amerykański sąd wysłał go do więzienia, ponadto zarządził konfiskatę 30 mln dolarów
T
reklama
13 maja 2016
oraz 40 nieruchomości należących do narkotykowego bossa. Śledczy zajęli kilkadziesiąt kont bankowych gangstera w Szwajcarii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Francji, Rosji, Ukrainie, Cyprze i Luksemburgu oraz jego majątki w Los Angeles, Rosji i na Ukrainie, pośród których były m.in. wille, luksusowa łódź, hotele, a nawet kliniki medyczne. W akcie oskarżenia przygotowanym przez nowojorską prokuraturę, poza nazwiskiem Ricardo Marian F. pada 20 innych nazwisk i pseudonimów, którymi boss posługiwał się w ciągu kilkudziesięcioletniej kariery gangsterskiej: Richard Rock, Michael Prokupecz, Richard
Rotmann albo „Yura”, „The Gipsy”, „The Polack”. Jest także to polskie – Ryszard Marian K., choć akurat to nazwisko mało kto znał i tylko niewielka część znajomych zwracała się do niego Rysiek. Niewielu też miało pojęcie o jego przeszłości oraz skąd tak naprawdę pochodzi.
Na Zachód
Urodził się w Katowicach w 1956 roku. Matka była bufetową na dworcu kolejowym. Włoskiego ojca poznał dopiero, gdy był nastolatkiem. Wtedy też zaczął się uczyć włoskiego oraz przyjął nazwisko ojca.
Już w technikum obracał się w towarzystwie lokalnych cwaniaków, cinkciarzy, przemytników, niebieskich ptaków. Któregoś dnia na katowickim dworcu wpadł na znajomego, który wraz z grupą Polaków jechał akurat na dworzec Keleti w Budapeszcie kantować naiwnych turystów przy wymianie waluty. Wsiadł z nimi do tego pociągu. Prędko okazało się, że ma do tego smykałkę, poza tym przydała się nauka włoskiego. Włosi, obok Niemców, najczęściej padali ofiarami zorganizowanego
| kryminał 19 szwindlu. Od małego był obrotny i wygadany i miał jedno marzenie – wyrwać się na Zachód. Udało się kilka lat później, gdy z kumplem z podwórka Zbyszkiem N. przez Jugosławię przedostali się najpierw do Austrii, a potem do Niemiec. Zaliczyli obóz dla azylantów w Neuss, a potem każdy na własną rękę rozkręcał podejrzane biznesy. Niemiecka policja dość szybko trafiła na ślad przekrętów K. i zaczęła go ścigać. Drogi kolegów rozeszły się na jakiś czas, gdy Ryszard musiał uciekać z kraju. Pod fałszywym nazwiskiem Jerzy Bank pojawił się pod koniec lat 80. w USA. To wtedy wszedł w swój pierwszy interes z rosyjską mafią. Chodziło o grube oszustwa podatkowe na paliwie. Podobno kontakty z Rosjanami K. zawdzięcza swojej pierwszej rosyjskiej żonie. Podłożył się dla nich, dlatego gdy w 1987 r. prokuratura w New Jersey postanowiła go aresztować, wrócił na Stary Kontynent.
Schnapsgate
W Hamburgu jego przyjaciel Zbigniew N. zdołał już rozkręcić szwindel alkoholowy. Do Polski z Zachodu, dzięki luce w prawie, płynęła rzeka zwolnionego z akcyzy alkoholu, w tym tani spirytus produkowany przez firmę N. Ryszarda nie trzeba było namawiać – wyczuł intratny interes, ale nieoczekiwanie ich współpracę przerwała śmierć Zbigniewa N. W Hamburgu 1 listopada 1991 roku jego ferrari wyleciało w powietrze. Ciężko poparzony biznesmen trafił do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł. Kulisy tego morderstwa na zlecenie stały się przedmiotem dochodzenia w sprawie pierwszej afery gospodarczej III RP, tzn. Schnapsgate, a N. i jego wspólnik Mieczysław M. jej bohaterami. Proces ciągnął się latami i dopiero w 2007 r. M. został skazany na 25 lat więzienia za zlecenie zamachu bombowego, w którym zginął Zbigniew N. Po śmierci przyjaciela K. przeprowadził się do Belgii, a przestępczą działalność zaczął prowadzić nad Wisłą. Na początku lat 90. zarejestrowano na Śląsku firmę M&S, która handlowała w zasadzie czym się dało. Udział w niej, poza Ricardo F., miał boss rosyjskiej mafii Borys N., pseudonim „Biba”. Polscy śledczy podejrzewali, że firma dzięki fałszywym transakcjom wyłudza zwrot podatku VAT, a amerykańscy, że w kineskopach telewizorów z Tajlandii, którymi handlowała M&S, przemycana jest do USA heroina. Pewnego dnia firma zawiesiła działalność, a jej oficjalni
Fot. Shutterstock
właściciele wyjechali z Polski. W 1998 roku w Antwerpii jeden z nich został zastrzelony.
32 mln butelek wódki
K. nie tracił czasu i już wcześniej zaczął organizować nowy przekręt. W 1993 r. do Polski przyjechało trzech Rosjan – przedstawicieli irlandzkiej firmy Border Investment Limited. Podpisali z jednym z polskich Polmosów kontrakt na produkcję przeznaczonej na eksport na wschód wódki Rossija. W ciągu roku do Rosji wysłano 32 mln butelek wódki, a ponieważ odbiorcą był Związek Weteranów Afganistanu korzystający z ulg celno-podatkowych, nie zapłacono przy tym ani rubla cła. Wszystko szło dobrze do dnia, gdy na targach alkoholi w Rosji w 1996 pojawił się przedstawiciel belgijskiej firmy Konings Graanstokerij. Okazało się bowiem, że w Belgii produkuje się wódkę o tej samej nazwie, a polska Rossija to podróbka. Dwuletnie śledztwo nie doprowadziło do aresztowania stojącego za wszystkim K. ani Rosjan, którzy zdążyli uciec z kraju. Ich polskiemu współpracownikowi postawiono co prawda zarzuty, ale w 1998 r. prokura-
tura zawiesiła śledztwo ze względu na zniknięcie reszty podejrzanych.
Grube ryby
W tamtym czasie Ryszard K. był już zamożny. Zaczął pokazywać się na bankietach, wydawać wystawne przyjęcia, na których pojawiały się grube ryby światka przestępczego, m.in. Siemion Mogilewicz, numer jeden mafii z Sołncewa oraz szefowie neapolitańskiej comorry. Według FBI w 1998 r. zorganizował spotkanie narkotykowych bossów z Ameryki Południowej. Wyraźnie rozszerzał swoje wpływy. W 2000 roku został jednak aresztowany w Antwerpii za przestępstwa podatkowe i doprowadzenie do papierowego bankructwa jednej ze swoich firm produkującej wódkę Kremlyovskaya. Alkohol, znów zwolniony z opłat celnych, trafiał do Rosji, choć nie tylko. W Polsce dystrybucją wódki zajął się Marek M. ps. „Oczko” z mafii pruszkowskiej. K. dostał cztery lata więzienia i 5 mln dolarów grzywny. Wyszedł po trzech.
cia o jego przeszłości, był sympatycznym bogaczem z dziwacznym akcentem. Ale już od dawna po piętach deptały mu FBI i DEA (amerykańska agencja do walki z narkotykami). Jeszcze zanim K. wyszedł z więzienia w Belgii, holenderska policja przechwyciła 400 kg tabletek ekstazy, które miały trafić do Brighton Beach, części Brooklynu zamieszkanej głównie przez rosyjską społeczność. Według DEA za przemytem stał Ryszard K. Agencja od lat rozpracowywała szefów rosyjskiej mafii, a pseudonimy K. pojawiały się przy okazji niemal każdego większego przemytu narkotyków. Według śledczych, od 17 lat przemycał przez Polskę i Belgię heroinę z Tajlandii oraz kokainę z Kolumbii. 3 października 2007 policja weszła do jego willi w Londynie. Brytyjczycy odstawili go na lotnisko Gatwick. Tam czekali amerykańscy śledczy. Dziesięcioletni wyrok, który dostał K. od amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości to raczej prezent od losu. W praktyce oznacza, że wyjdzie po siedmiu, a zatem lada dzień.
Prezent od losu
Przeniósł się do Londynu, przyjął nazwisko swojej trzeciej żony i zamieszkał w luksusowej dzielnicy West Endu Mayfair. Dla sąsiadów, którzy nie mieli poję-
Czekamy na Twój komentarz
20 z wielkiej brytanii
|
Mamy się czym chwalić Z Markiem Laskiewiczem, założycielem Polskiej Wspólnoty w Wielkiej Brytanii, rozmawia Joanna Szmatuła.
Jest pan założycielem i prezesem Polskiej Wspólnoty w Wielkiej Brytanii. Dlaczego pan się na to zdecydował? – Zależało mi na tym, żeby przedstawiciele Polonii, którzy przyjechali lub urodzili się tu po wojnie, poznali się bliżej z tymi, którzy pojawili się tu po tym, jak Polska weszła do Unii. Dlatego organizujemy różne eventy, które mają zachęcić do przyjścia i jednych, i drugich.
zauważyły mnóstwa innych szczegółów, np. że koniec lewego skrzydła znalazł się po prawej stronie drogi lotu samolotu. Zajmowanie się sprawą smoleńską, angażowanie się w politykę nie koliduje z prowadzeniem Akademii? – Staram się nie angażować Uczelnię czy Akademię w politykę. Żeby mnie pani dobrze zrozumiała – jeżeli zajmujemy się kwestiami politycznymi, działamy wtedy przez WBWB, czyli Wolnych Polaków w Wielkiej Brytanii. Powstała ona nieformalnie po katastrofie lotniczej 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem i miała na celu przeprowadzanie akcji politycznych. Od samego początku była jednak oddziałem Polskiej Wspólnoty w Wielkiej Brytanii. Oficjalnie rozpoczęła działalność 6 styczna 2013 r., czyli w 50. rocznicę Powstania Styczniowego; dziś ma około 100 członków. Działalność WBWB jest dla nas bardzo na rękę, bo tam rozmawiamy na tematy historyczne i polityczne, a UPO zostawiamy tylko do rozważań ściśle związanych z tym, czego uczą się nasi kursanci.
Udaje się to panu? – Pytanie powinno raczej brzmieć – czy Polonię w ogóle można zjednoczyć? Bo myślę, że nie do końca – można co najwyżej ciągle próbować. Wydaje mi się, że jeszcze kilka lat temu była przepaść między starą a nową Polonią i tylko pod tym względem myślałem o zjednoczeniu. Czy mi się udało – nie wiem, ale na pewno ta różnica jest mniejsza niż była jeszcze kilka lat temu. Pan miał być takim łącznikiem dla obu grup? – Tak, bo ja się tu urodziłem – już jakiś czas temu zresztą – więc jestem przedstawicielem tzw. „starej emigracji”, ale zdaję sobie sprawę, że – jeśli chcemy tu funkcjonować, musimy działać razem, pomagać sobie. Dlatego stworzyłem „wspólnotę”, a nie instytucję, bo mamy się wspierać, a nie działać jak urzędy. Dziś na wydarzenie polonijne związane np. z rocznicami historycznymi, przychodzi więcej młodych ludzi niż jeszcze kilka lat temu? – Trudno odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie, bo w dużej mierze zależy to od tego, kto organizuje dany event. Jeśli jest to instytucja polonijna o długoletniej tradycji, to przychodzą na jej spotkanie głównie przedstawiciele „starej Polonii” – i na odwrót. Na szczęście wszystko zmierza w kierunku przenikania się tych środowisk – zwłaszcza jeśli chodzi o wydarzenia związane z polską historią. Co obecnie wchodzi w skład Wspólnoty? – Najważniejsza jest UPO, Uczelnia Polska na Obczyźnie, która działa już od kilkunastu lat. Zależało mi na tej uczelni, bo zauważyliśmy, że ludzie, którzy tu przyjeżdżali po wejściu do UE często nie mieli kwalifikacji, które wymaga od nich brytyjskie prawo. Przez to pracują 13 maja 2016
Wystawa
Polonii nie można do końca zjednoczyć – można co najwyżej próbować.
MAREK LASKIEWICZ na niższych stanowiskach, często na czarno. Zadaniem UPO jest sprawić, by ten, kto się do nas zgłosi podniósł swoje kwalifikacje i znalazł pracę odpowiednią dla siebie – legalną i za znacznie lepsze pieniądze. Jest i też PANO, czyli Polska Akademia Naukowa na Obczyźnie, która zajmuje się także organizowaniem wykładów. Teraz myślimy o tym, żeby zorganizować konferencję na temat polskich osiągnięć – Polacy mają się czym chwalić, ale niestety za często o tym zapominają. Zwłaszcza jeśli chodzi o historię, z której możemy być dumni. Mówię tu też o tematach niewygodnych – jak Katyń czy katastrofa smoleńska.
Pan od samego początku zajmuje się tą tematyką, napisał pan też książkę na ten temat. – Tak, w „Smolensk Air Crash 10-0410, official facts, scientific analysis” piszę o tym, jakie według mnie były przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem. Piszę, że był to z pewnością zamach rosyjski, a nie jak przypuszczała komisja Millera – tylko wypadek lotniczy. Raport MAK-u, a więc także raport Millera, nie może wytłumaczyć, dlaczego samolot rozpadł się na co najmniej 77 kawałków. Dokumenty komisji Macierewicza oraz kilka konferencji smoleńskich nie wyjaśniły do końca tej katastrofy, a nawet nie
Od 28 maja do 3 czerwca w POSK-u można oglądać wystawę „Brygada Wileńska i jej bohaterowie”, organizowaną przez PWWB oraz IPN Gdańsk.
Marek Laskiewicz
Marek Laskiewicz – urodził się na Wyspach w 1958 r.; ukończył Haberdashers’ Aske’sSchool w Elstree i studia magisterskie i doktoranckie w Queen Mary College w Uniwersytecie Londyńskim; obecnie pracuje w Royal Aeronautical Society i jest członkiem kilku organizacji polonijnych; jest sekretarzem generalnym Polskiego Towarzystwa Naukowego na Obczyźnie (PTNO) i założycielem i prezesem PWWB.
| z wielkiej brytanii 21
To jest poważna robota Z Radosławem Bieleckim z kabaretu Neo-Nówka, rozmawia Monika S. Jakubowska
Latka lecą, a wy nadal „żarty sobie stroicie”. Czy padały pytania typu: kiedy w końcu zabierzecie się za poważną robotę? – Pozory mylą. Uważam, że jest to poważna robota. Publiczność nie wybacza nieprzygotowania, gorszego dnia czy nastroju. Na scenie musisz dać z siebie zawsze sto dwadzieścia procent. Publika nie wybacza fałszu, więc cały czas jesteśmy skoncentrowani i wbrew pozorom to co robimy traktujemy bardzo poważnie. Wiem. Na scenie tego nie widać. Traktujemy naszą pracę jak misję, dajemy ludziom radość i moment, w którym zapominają o codziennych problemach. Warto, bo ludzie oddają nam tę dobrą energię. Zarówno my, jak i publiczność ładujemy sobie w ten sposób akumulatory. Dlatego uważamy, że ciąży na nas olbrzymia odpowiedzialność za kondycję psychiczną naszego widza. Poza tym w tej chwili nie wyobrażamy sobie innego sposobu na życie. Jest to nasza pasja i dopóki będzie nam to sprawiało przyjemność, będziemy się tym bawić. My, naród smutny i krytyczny, mało tolerancyjny i narzekający – skąd w nas tyle miłości do kabaretu? – Tak jak powiedziałem przed chwilą – koncerty kabaretowe są pewnego rodzaju ucieczką od otaczającej nas, często smutnej, rzeczywistości. W trakcie występu kabaretowego ludzie odreagowują stresy, a endorfiny dochodzą do mózgu. To uzależnia. Dlatego tak często wybieramy kabaret jako formę rozrywki. Może to banalne co powiem i wyświechtane, ale naprawdę śmiech to zdrowie.
Kabaret Neo-Nówka wystąpi w Londynie (O2 Forum, NW5 1JY) już 15 maja. Bilety można kupić na stronach www. ticketweb.co.uk oraz www.buch. co.uk/bilety.
Radosław Bielecki (z prawej)
Z czego śmiejemy się najgłośniej? – My Polacy – chyba wtedy gdy sąsiadowi jest gorzej niż nam. Ale na serio – wydaje mi się, że widz nie kalkuluje. Jak go coś śmieszy to reaguje. Z naszych obserwacji wynika, że śmiejemy się z tego co jest nam bliskie. Z sytuacji, które przytrafiają nam się w normalnym życiu, a my je pokazujemy na scenie. My kabareciarze mamy taką umiejętność obserwacji rzeczywistości i przekładania jej na scenę. Wystarczy jeszcze tylko delikatnie to wykrzywić i jest wesoło. Czy w kabarecie istnieją granice tzw. dobrego smaku czy wszystko może stać się budulcem pod nowy gag? – Każdy ma swoją granicę dobrego smaku, której chyba nie warto przekraczać, bo można kogoś urazić, a przecież nie o to nam chodzi. Niektóre środowiska są jednak bardziej wrażliwe na satyrę i częściej, kolokwialnie mówiąc, strzelają tzw. „focha”. My staramy się pokazywać zjawiska społeczne, które nas otaczają. Czasami komentujemy jakieś znaczące wydarzenia polityczne, społeczne, międzyludzkie. Jesteśmy po to, aby nie było
Fot. Agencja BE&W
to takie nadęte i śmiertelnie poważne. Jak mawiał klasyk biskup Ignacy Krasicki – „Prawdziwa cnota krytyk się nie boi”. Tego bym się trzymał, bo wszystkich i tak nie zadowolimy. A jeśli przyjdzie cenzura – będzie trudniej czy śmieszniej? – A to ona gdzieś poszła? My nie mamy z tym problemu. Zawsze mówimy co chcemy, a że czasami ktoś tego nie chce np. wyemitować w tv to już inna sprawa. Umówmy się, że polska satyra kabaretowa to pikuś do tego co mówią np. amerykańscy czy angielscy „standaperzy”. Tam nie ma świętości i jakoś nikt się nie obraża. U nas jedno słowo o papieżu wywołuje burzę. Robicie show, rozśmieszacie ludzi. A potem schodzicie ze sceny, spotykacie pana X w warzywniaku – da się normalnie kupić marchewkę? – Da się, ale pani z warzywniaka oczekuje, że przy zakupie marchewki rzucimy kilkoma kawałami i będzie śmiesznie. Tak nie jest. Proszę mi uwierzyć, że jesteśmy normalni w życiu poza sceną. Trzeba trzymać jakąś higienę, bo nasze rodziny by tego nie zniosły. Poza tym to nasz zawód. Jak górnik wraca do domu po szychcie to już nie fedruje w
dużym pokoju. Z nami jest identycznie. Nie jesteśmy duszami towarzystwa i nie sypiemy kawałami z rękawa. R o z ś m i e s z a ć n i e o b ra ż aj ą c – możliwe? – Już o tym wspomniałem. Nikogo nie obrażamy ze sceny, a jeśli ktoś się czuje urażony, to może brakuje mu dystansu do siebie i do tego, co go otacza. Nie mamy na to wpływu. Polak na emigracji nadaje się do „obśmiania”? – Polak na emigracji czy w kraju to ten sam Polak. Podczas zagranicznych występów czujemy się tak samo jakbyśmy grali np. w Sosnowcu. Oczywiście są pewne różnice podyktowane specyfiką miejsca zamieszkania i to wykorzystujemy na scenie. Zawsze staramy się zaskakiwać widza i robić jednorazowe rzeczy tu i teraz. Nie będę za wiele zdradzał, ale mamy kilka perełek w rękawach, których nie zawahamy się użyć.
Czekamy na Twój komentarz
22 rozmowa tygodnia
|
Uparłam się, że Beaty Pawlikowskiej nikomu nie trzeba przedstawiać. Od lat zaraża nas swoją pozytywną energią i pasją. Pisze, rysuje, zwiedza świat, żyje pełną piersią. „Robię tylko to, co mnie pasjonuje, co mnie pociąga, co jest dla mnie inspiracją i twórczym wyzwaniem” – otwarcie przyznaje. Z Anną Paprzycką rozmawiała o początkach kariery oraz o tym, co w życiu najważniejsze.
Jest pani bardzo ciekawą osobą, przepełnioną pasją i odnoszę wrażenie, że również dobrym człowiekiem. Próbując prześledzić pani życiorys, można odnieść wrażenie, że jest w nim dużo sprzeczności, informacji niepasujących do wizerunku pełnej optymizmu filigranowej blondynki. – Czy ma pani na myśli to, że zdarzenia z mojej przeszłości są inne niż zdarzenia z mojej obecnej rzeczywistości? Myślę, że w życiu chodzi właśnie o to, żeby uczyć się na swoich błędach. To prawda, kiedyś myślałam inaczej. Pakowałam się w rzeczy, od których teraz instynktownie trzymam się z daleka. Najbardziej niezwykłe jest to, że zrozumiałam co mną wtedy kierowało, znalazłam w swojej duszy ograniczenia, które trzymały mnie w niewoli złych decyzji, szukania winnych, uzależnień i błądzenia po ślepych uliczkach. Znalazłam te ograniczenia, zmieniłam je i dzięki temu dzisiaj jestem inną osobą. Miłością do podróżowania zarazili panią rodzice. Jak było z radiem? Proszę powiedzieć, w jakich okolicznościach Beata Pawlikowska trafiła do rozgłośni? 13 maja 2016
– Przypadek. Dobrze znałam angielski, w czasie wakacji zadzwoniłam do lokalnej rozgłośni w Koszalinie i zapytałam czy mogłabym się do czegoś przydać. Ktoś powiedział: „Ona ma miły głos”. I zostałam. Pamięta pani swój pierwszy kontakt z mikrofonem? – Miałam ściśnięte gardło. Nie wiedziałam czy zdołam cokolwiek powiedzieć. Zaczęłam mówić i zapomniałam o reszcie świata – o mikrofonie i o tym, że po drugiej stronie głośnika jest sto, może tysiąc, może sto tysięcy osób. Opowiadałam o czymś, co mnie pasjonowało i porwała mnie magia radia. Wciąż uwielbiam to robić. Przez 17 lat opowiadała pani słuchaczom Radia Zet o swoich podróżach i przemyśleniach, teraz zakończyliście współpracę. Radio to magiczna kraina, uda się bez niej wytrzymać? – W Polsce jest dużo stacji radiowych, mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie miejsce. Zamierz a pani roz budować swój kanał na You Tube, częściej publikować?
– Być może. Nie mam planów biznesowych. Mam plany twórcze. Robię tylko to, co mnie pasjonuje, co mnie pociąga, co jest dla mnie inspiracją i twórczym wyzwaniem. Właśnie skończyłam pisać książkę, która ukaże się w maju. Teraz zajmuję się głównie rysowaniem, bo jeszcze w tym roku chciałabym przygotować kilka specjalnych książek z malowankami dla dorosłych. Jedna z nich będzie polsko-angielska, czyli będzie pomagała nauczyć się języka angielskiego. Podobno w dzieciństwie była pani dość niepokornym dzieckiem. Czy to prawda, że nasza słynna podróżniczka swego czasu chodziła do szkoły w pidżamie? – To był bunt przeciwko ograniczeniom, jakie narzucała na mnie szkoła. Szkoła zabierała mój cenny czas, który chciałam poświęcić na pisanie, malowanie i słuchanie muzyki. Chciałam rzucić szkołę, ale dorośli nie pozwolili mi na to, więc przynajmniej głośno wyrażałam moją niezgodę i protest przeciwko schematom. W wieku osiemnastu lat napisała pani swoją pierwszą książkę. Od za-
wsze pani wiedziała, że standardowe życie to trochę za mało? – Tak. Byłam tego pewna. Wiedziałam, że ponad wszystko na świecie nie chcę zostać jeszcze jednym wiecznie niezadowolonym, narzekającym dorosłym, który ma zawsze za mało wszystkiego – za mało czasu, za mało pieniędzy, za mało miłości. Czułam, że można swoje życie ułożyć inaczej i czułam, że można być szczęśliwym człowiekiem – trzeba tylko znaleźć sposób. Miała pani jakieś plany na przyszłość, które konsekwentnie realizowała, aby dziś być w tym miejscu, w którym jest teraz? Czy może to nie była zaplanowana droga, a raczej „życie samo się tak poukładało”? – Życie mnie poprowadziło. Ja wiedziałam tylko jedno: jeśli coś robię, robię to na sto procent. Całą duszą i sercem, całą siłą, jaką mam. Nigdy nie zgadzałam się robić czegoś, do czego nie miałam pełnego przekonania. Słuchałam intuicji. Zawsze kochałam pisać i rysować. To rodzaj magii. Wiedziałam, że niezależnie od tego gdzie rzuci mnie los, zawsze znajdę czas na pisanie i rysowanie, bo jest to po prostu część mojej duszy.
| rozmowa tygodnia 23
znajdę szczęście
nie mojej duszy. Dlatego właśnie dzisiaj piszę o tym książki – bo sama najpierw osobiście przeszłam całą drogę od nienawiści do siebie, zagubienia i strachu aż do wolności, wewnętrznej równowagi i szczęścia. Optymizmu i miłości do życia musiała się pani nauczyć? – Tak, bo to wiąże się ze sposobem myślenia. Kiedy instynktownie patrzysz na złe strony i doszukujesz się błędów i złej woli, to żyjesz w kręgu złości, negatywnych emocji i strachu. Chodzi o to, żeby wypracować w sobie równie instynktowny odruch dostrzegania tego, co jest dobre, pozytywne i konstruktywne. Wtedy można czerpać z tego siłę.
Dwa razy rzuciła pani studia, podobno uczelnia nie miała niczego ciekawego do zaoferowania. Co dawało pani siłę do działania i utwierdzało w przekonaniu, że jest pani na dobrej drodze? – Nie wiedziałam czy jestem na dobrej drodze. Nie wiedziałam dokąd dotrę, ale czułam, że to jest dobra decyzja. Studia tak bardzo mnie uwierały i miałam tak duże poczucie zniewolenia, że po prostu nie mogłam tam zostać. Wierzyłam w moje marzenia. Wierzyłam w szczęście i uparłam się, że je znajdę, choćbym miała dotrzeć aż na koniec świata. Myślę, że to mnie poprowadziło. Byłam uczciwa w moich myślach i uczciwa w tym, co robiłam. Nie zgadzałam się robić czegoś tylko po to, żeby zyskać jakieś pozory. Chciałam zajmować się tylko tym, do czego mam pełne przekonanie, czyli chciałam żyć z pasją. Pasja – czyli namiętność do tego, co robię – była i wciąż jest moim przewodnikiem. Bardzo podoba mi się pani podejście do banków. Podobno trzyma się pani od nich z daleka, nie bierze pożyczek. Co panią skłoniło do przyjęcia takiej postawy?
– Logika. Wolę najpierw zaoszczędzić, a potem wydać. To jest odwrócony kredyt. Najpierw zbieram pieniądze, których potrzebuję na jakiś ważny dla mnie cel. Odmawiam sobie różnych rzeczy, które nie są niezbędne, uczę się w ten sposób wytrwałości, konsekwencji i odpowiedzialności za samą siebie. Na pierwszy bilet lotniczy zbierałam pieniądze przez półtora roku. Czy pani wie jakim szczęściem jest potem kupić ten wymarzony bilet? Czy pani wie jak cudownie smakuje taka podróż, którą realizuję za moje własne uczciwie zarobione pieniądze? To prawda, że potrzebne są czasem wyrzeczenia i cierpliwość, ale zyskuje się dzięki temu coś, czego nie można przecenić – wolność. A do tego jeszcze wewnętrzną siłę, która pomaga zrealizować następne plany. Dlaczego zakochała się pani właśnie w Ameryce Południowej? – To jest najbardziej magiczny kontynent. Pełen słońca, muzyki, tropikalnych palm i słodkich egzotycznych owoców. Jest nieprzewidywalny, trudny, bywa niebezpieczny. No i mówi się w nim pięknym językiem hiszpańskim i równie fascynującym portugalskim.
Zawsze kiedy tam jadę czuję się tak, jakbym wracała do domu. Którą dżunglę kocha pani bardziej, amazońską czy polską? W której czuje się lepiej? – Amazonia to miejsce, gdzie wciąż istnieje prawda. Taka najzwyklejsza prawda o nas, ludziach. Tam nie da się niczego udawać. Dżungla pokazuje ci prawdę o tobie, nawet jeśli to jest prawda niewygodna. Ale wiesz jak to jest. Najpierw trzeba poznać i zaakceptować prawdę, żeby móc ją zmienić. Bardzo dużo mówi pani o odnajdywaniu siebie, szukaniu wewnętrznego spokoju, jednak nie zawsze była pani tak pogodną osobą. Kiedy odnalazła pani swój wewnętrzny balans? – Najpierw znalazłam mój wewnętrzny chaos. Zrozumiałam, że to on dotychczas rządził moim życiem, podsuwał strach. Zazdrość, porównywanie się z innymi i inne emocje, na których niczego nie można zbudować. Kiedy zdobyłam się na odwagę, żeby przyznać się do tego, że jest we mnie chaos i strach, postanowiłam to zmienić. Świadomie zaczęłam szukać sposobów na uzdrowie-
Czasami ludzie płaczą pomimo tego, że mają wszystko. Stara się im pani pomóc, naprowadzić na właściwą ścieżkę. Podobno zmiany zaczyna się od małych kroków, ale co zrobić, kiedy nie wiemy, w którą pójść stronę? – Posłuchać swojego serca. A jeżeli serce płacze i milczy, to zacząć od prostego ćwiczenia, które wymyśliłam kiedyś dla siebie: wyprowadzić się na spacer. Wyprowadzić się na spacer niezależnie od tego czy masz na to ochotę, czy nie. Po prostu wyprowadzić się na spacer na dwór, spacerować, oddychać i mówić do siebie: kocham cię. Codziennie. Taki spacer czyni cuda. Po pierwsze dotlenia cały organizm. Wszystkie komórki we wszystkich narządach wewnętrznych potrzebują tlenu do życia. Kiedy brakuje tlenu, czujesz się zmęczony i zniechęcony. Taki zwykły spacer na świeżym powietrzu daje przypływ energii i nowych pomysłów. Po drugie – przejmujesz w ten sposób odpowiedzialność za swoje życie. Do tej pory robiłeś to, co ci podpowiadała podświadomość, ale jeżeli w twojej podświadomości rządzi ukryty strach, to skutecznie ogranicza ci pole działania i odbiera wiarę w siebie. To właśnie podświadomość podpowiada, że ci się nie chce, że to nie ma sensu i to się na pewno nie uda. Dlatego podkreślam, żeby nie pytać siebie czy mam na to ochotę, tylko wyprowadzić się na spacer. A trzecia rzecz – może najważniejsza – to miłość. Powtarzaj do siebie „kocham cię”, daj sobie poczucie, że jesteś ważny, akceptuj siebie. Tylko wtedy będziesz miał siłę do tego, żeby zmienić to, co wymaga zmiany.
24 goniec kulturalny
|
Dodatek redaguje:
>> Joanna Szmatuła
joanna.szmatula@mail.goniec.com
Florence Foster Jenkins reżyseria: Stephen Frears gatunek: komedia
Florence Foster Jenkins kochała muzykę ponad życie. Niestety, natura obdarzyła ją słuchem i głosem, które głuchego doprowadziłyby do rozpaczy. Florence jednak pragnęła śpiewem podbić świat, bo jako dziedziczka fortuny posiadała atuty, przy których jej brak talentu był nieistotny. Dzięki staraniom ukochanego udawało się jej występować, jednak gdy zapragnęła wystąpić w Carnegie Hall wszyscy wpadli w panikę. W rolach głównych: Meryl Streep, Hugh Grant.
Eddie the Eagle
reżyseria: Dexter Fletcher gatunek: komedia
Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia Michaela „Eddie’ego” Edwardsa, brytyjskiego skoczka narciarskiego, który nigdy nie przestał wierzyć w siebie, mimo iż nikt inny w niego nie wierzył. Z pomocą trenera, Eddie porwał się na niemożliwe – mimo iż wszystko świadczyło przeciwko niemu, zapewnił sobie wyjazd na zimową olimpiadę w Calgary w 1988 roku, gdzie stanął do walki o medale. W rolach głównych: Taron Egerton, Hugh Jackman, Christopher Walken. 13 maja 2016
12 czerwca Ealing Common London
Goniec kulturalny free Morliny Goniec Polish Festival cena:
Goniec Polish Festival z roku na rok przyciąga coraz większą liczbę gości – szacujemy, że w ubiegłym roku było nas około 20 tysięcy. Liczymy na to, że w tym roku pojawi się was jeszcze więcej! Tych, którzy już bawili się z nami podczas poprzednich edycji, z pewnością nie trzeba przekonywać, by i tym razem pojawili się na Ealing Common. Niezdecydowanym możemy obiecać, że i tym
razem na tym polonijnym festiwalu nie zabraknie najbardziej znanych i lubianych polskich gwiazd. Jedną z nich będzie zespół PapaD, znany między innymi z takich przebojów jak „Królowa fal”, „Maxi singiel”, „O-la-la” czy „Naj story”. – Na nasze koncerty przychodzą dziś nie tylko te osoby, które znają te piosenki sprzed wielu lat, ale także młodzi ludzie, którym podoba się nasze
Polski piknik w St. Ives
Komedia znad Wisły
Już w ten weekend w St. Ives odbędzie się Polski Market, na którym będzie można skosztować polskiego jedzenia, zakupić polskie produkty i odpocząć na łonie natury. Organizatorem przedsięwzięcia jest Daniel Guz, który od lat przeprowadza zbiórki na rzecz potrzebujących – dary trafiają później m.in. do domów dziecka w Polsce.
cena: free 14 maja, Market Hill, St.Ives, Cambridge PE27 5vv
Fot. Agencja BE&W
Drodzy Czytelnicy, zapraszamy do współredagowania „Kulturalnego Gońca”! Brałeś udział w fajnej imprezie, ciekawym pikniku czy koncercie? Przyślij nam zdjęcie i krótką notatkę na: joanna.szmatula@mail.goniec.com.
brzmienie i chętnie dołączają do grupy naszych fanów – mówił nam Paweł Stasiak, wokalista grupy. Na scenie pojawi się także jedna z najlepszych polskich wokalistek – Kayah (na zdjęciu). Znana m.in. z doskonałej płyty z Goranem Bregovicem ma na swoim koncie takie przeboje jak „Supermenka”, „Testosteron” czy „Prawy do lewego”. Zapraszamy!
Od 20 maja, więcej na: www.odeon.co.uk i www.odeoncinemas.ie
Już wkrótce w UK będzie można obejrzeć jedną z najnowszych polskich komedii romantycznych – „Planetę Singli”. Film opowiada historię Anii (w tej roli – Agnieszka Więdłocha), romantycznej nauczycielki, która poszukuje idealnego mężczyzny na internetowych portalach randkowych. Przypadkiem spotyka showmana Tomka (Maciej Stuhr), który prowadzi program telewizyjny w kraju i proponuje jej, żeby została bohaterką jego show. Ona będzie umawiać się na randki przez internet, a on w swoim programie pokaże prawdziwą twarz facetów flirtujących w sieci. W kinach sieci Odeon w UK film będzie można obejrzeć m.in. w: London-Greenwich, London-Holloway, London-Kingston Upon Thames, London-Lee Valley, London-Panton Street.
| goniec kulturalny 25
spektakle
dla dzieci Little Red Riding Hood Artsdepot 5 Nether St London N12 0GA cena: £10 kiedy: od 27 maja do 1 czerwca The Hamilton Complex Unicorn Theatre 147 Tooley St London SE1 2HZ cena: £12-£18 kiedy: od 30 czerwca do 2 lipca Running Wild Regent’s Park Open Air Theatre Inner Circle Regent’s Park London NW1 4NR cena: £25-£60 kiedy: od 13 maja do 12 czerwca Three Little Pigs Little Angel Theatre 14 Dagmar Passage London
N1 2DN cena: £8-£10 kiedy: 29-31 lipca Above and Beyond National Maritime Museum Romney Rd Greenwich London SE10 9NF cena: £6-£9 kiedy: od 27 maja do 29 sierpnia The Lion King Lyceum Theatre 21 Wellington St London WC2E 7RQ cena: £25-£98 kiedy: do 2 października The Clangers, Bagpuss & Co. V&A Museum of Childhood Cambridge Heath Rd London, E2 9PA cena: free kiedy: do 9 października The Tales We Tell:
Indian Warli Painting V&A Museum of Childhood Cambridge Heath Rd London E2 9PA cena: free kiedy: do 3 lipca Sunset Safari London Zoo Outer Circle Regent’s Park London NW1 4RY cena: £20.25-£27 kiedy: od 3 czerwca do 15 lipca
The Caretaker Old Vic 103 The Cut Waterloo Rd London SE1 8NB cena: £12-£60 kiedy: do 14 maja Boris: World King Trafalgar Studio 2 14, Whitehall London SW1A 2DY cena: £20-£30 kiedy: do 14 maja
Sensational Butterflies Natural History Museum Cromwell Road London SW7 5BD cena: £5.85 kiedy: do 11 września
The Iphigenia Quartet 11 Pembridge Rd Notting Hill London W11 3HQ cena: £15-£20 kiedy: do 21 maja
Dinosaurs: Monster Families Horniman Museum 100, London Rd London, SE23 3PQ cena: £7 kiedy: do 30 października
The Toxic Avenger Southwark Playhouse, 77-85 Newington Causeway London SE1 6BD cena: £25 kiedy: do 21 maja
Les Blancs National Theatre South Bank London SE1 9PX cena: £15-£35 kiedy: do 2 czerwca Shit-Faced Shakespeare Leicester Square Theatre 6 Leicester Place WC2H 7BX cena: £18.50 kiedy: do 11 czerwca Doctor Faustus Duke of York’s Theatre 104 St Martin’s Lane London WC2N 4BG cena: £15-£59.50 kiedy: do 25 czerwca Charlie and the Chocolate Factory Theatre Royal Drury Lane, Catherine St London WC2B 5JF cena: £25-£90 kiedy: do 3 grudnia reklama
26 goniec kulturalny
| 25 maja, POSK 238-246 King St., W6 0RF Londyn
W podróży do Japonii
Kto by przypuszczał, że pięć lat temu gdy w PPL powstawała grupa fotograficzna, jej uczestnicy będą mieli okazję zaprezentować swoje prace na wystawie w Tokio? O tym, jak PPL zawędrował do Japonii, o przygotowaniach do podróży, pobycie, japońskiej kulturze, codziennym życiu, wrażeniach, a także o możliwościach kontynuowania współpracy opowie uczestniczka wyprawy i przewodnicząca PPL Gosia Skibińska.
wystawy
Jac Leirner: Junkie White Cube Mason’s Yard 25-26 Mason’s Yard London SW1Y 6BU cena: free kiedy: do 14 maja Barry Flanagan: Animal, Vegetable, Mineral Waddington Custot 11, Cork Street London W1S 3LT cena: free kiedy: do 14 maja Painting Norway: Nikolai Astrup Dulwich Picture Gallery Gallery Rd London SE21 7AD cena: od £12.50 kiedy: do 15 maja Delacroix and the Rise of Modern Art National Gallery Trafalgar Square London, WC2N 5DN cena: £8-£16 kiedy: do 22 maja Vogue 100: A Century of Style National Portrait Gallery St Martin’s Place London WC2H 0HE
O KSIĄŻKACH 13 maja 2016
Gwiazdy na Wildlife Festival Podczas dwóch dni Wildlife Festival z pewnością nie zabraknie wyjątkowych gwiazd. W sobotę na scenie pojawią się m.in. George Ezra, Gorgon City, Jess Glyne czy Rudimental. W niedzielę usłyszymy z kolei Disclosure, Annie Mac czy Years & Years.
cena:
od £85
17 11-12 lipca, czerwca, The Brighton City Airport
cena: £19 kiedy: do 22 maja Hilma af Klint: Painting the Unseen Serpentine Gallery Kensington Gardens London W2 3XA cena: free kiedy: do 22 maja Charles Mayton: Ort Campoli Presti 223 Cambridge Heath Rd London E2 0EL cena: free kiedy: do 22 maja Thomson & Craighead: Party Booby Trap Carroll/Fletcher 56-57 Eastcastle St London, W1W 8EQ cena: free kiedy: do 25 maja Frank Ammerlaan: Moonless Bosse & Baum Copeland Park 133 Copeland Rd LondonSE15 3SN cena: free kiedy: do 27 maja Paulo Nimer Pjota
Maureen Paley 21 Herald St London E2 6JT cena: free kiedy: do 29 maja
Zabludowicz Collection 176 Prince of Wales Rd London NW5 3PT cena: free kiedy: do 17 lipca
In the Age of Giorgione Royal Academy of Arts Burlington House Piccadilly London W1J 0BD cena: £8-£11.50 kiedy: do 5 czerwca
The Age of Tolstoy and Tchaikovsky National Portrait Gallery St Martin’s Place London WC2H 0HE cena: £5 kiedy: do 26 czerwca
Sharon Hayes Studio Voltaire 1a Nelson’s Row London SW4 7JR cena: free kiedy: do 5 czerwiec
Paul Strand: Photography and Film for the 20th Century V&A Cromwell London Rd SW7 2RL cena: £9 kiedy: do 3 lipca
Franciszka & Stefan Themerson: Books, Camera, Ubu Camden Arts Centre London NW3 6DG cena: free kiedy: do 5 czerwca Performing for the Camera Tate Modern, Bankside London, SE1 9TG cena: £12.70-£16 kiedy: do 12 czerwca Emotional Supply Chains
Imran Qureshi: Where the Shadows Are So Deep Barbican Centre Silk St, London EC2Y 8DS cena: free kiedy: do 10 lipca Light, Time, Legacy: Francis Towne’s Watercolours of Rome British Museum 44 Great Russell St London WC1B 3DG cena: free
Instytut Piłsudskiego, we współpracy ze Studium Polski Podziemnej, już po raz czwarty organizuje w holu POSK-u sprzedaż dubletów książek i reprodukcji map. Znajdą się tu również m.in. publikacje autorów polskich i zagranicznych opisujących dzieje legionowe.
kiedy: do 14 sierpnia Mary Heilmann Whitechapel Gallery High St, London E1 7QX cena: free kiedy: od 8 czerwca do 21 sierpnia Dutch Flowers National Gallery London WC2N 5DN cena: free kiedy: do 29 sierpnia Scottish Artists 1750-1900 The Queen’s Gallery Buckingham Palace Rd London SW1A 1AA cena: £3.70-£7.20 kiedy: do 9 października The Tate Britain Commission 2016: Pablo Bronstein Tate Britain, Millbank London SW1P 4RG cena: free kiedy: do 9 października Fox Talbot: Dawn of the Photograph Science Museum London SW7 2DD cena: £8 kiedy: do 11 listopada
22 maja, POSK, Londyn, cena: free
| goniec kulturalny 27 W wersji
Cztery ściany
książka
rozszerzonej
Linda Conrad, autorka bestsellerów, od lat nie wychodzi z domu. W snach prześladuje ją twarz mężczyzny – zabójcy jej siostry. Przypadkiem odkrywa jego tożsamość i zaczyna pisać nową powieść w nadziei, że przyciągnie tym jego uwagę. cena: £7
CD+DVD
Akcja gry toczy się w odległym zakątku galaktyki, na jednej z ziemskich kolonii o nazwie Ekosystem 9. Gracz stara się przetrwać i przejąć kontrolę nad planetą, przewodząc jednej z trzech wrogich frakcji.
Metafizycznie Nowa płyta Moniki Brodki cała utkana jest z kontrastów. Jest tu metafizyka i zmysłowość, pełen wigoru punk rock, teksty o namiętności, ale i o śmierci. „Clashes” pokazuje, że Brodka to artystka, która nie boi się sięgać po różne środki wyrazu.
gra
cena: £16
cena: £8
MUZYCZNA IKONA
PC
Reżyser filmu „Janis” sięgnął do prywatnych zapisków Joplin i wydobył z rodzinnych archiwów fotografie, nagrania i listy. Przywołał czasy rozkwitu kariery piosenkarki w San Francisco, skomplikowane relacje z zespołem, atmosferę Woodstock i pierwsze miłości.
dokument, cena: £6
Narodziny gwiazdy „Creed” to powrót na ring dojrzałego, żeby nie powiedzieć – starego, Rocky’ego Balboa. Tym razem jednak nie walczy, a trenuje syna swojego zmarłego przyjaciela. Adonis Creed, utalentowany syn Apolla, wroga na ringu, a zarazem przyjaciela Rocky’ego postanawia pójść w ślady ojca i zostać mistrzem boksu. Wszystko chce zrobić sam, dlatego już na początku swojej kariery rezygnuje z „marki” jaką wciąż jest nazwisko jego
ojca i zaczyna startować jako nikomu nieznany bokser. Po pomoc udaje się do Rocky’ego, który prowadzi cichą i spokojną włoską knajpkę i niechętnie myśli o powrocie ze sportowej emerytury. Film w doskonały sposób przenosi widza do pierwszych filmów z Sylvestrem Stallone w roli boksera, który do wszystkiego doszedł własną pracą. Mamy tu treningi do utraty sił, rady mistrza, a także kobietę, dzięki której wszystkie wyrzeczenia łatwiej się znosi. I do tego Stallone w doskonałej roli, która przyniosła mu pierwszego w karierze Złotego Globa.
Konkurs! WYGRAJ BILET! 1.
Bilety na ‘Klimakterium… i już’ 4 i 5 czerwca w POSK-u. Zgłoszenie wysyłamy na: konkurs@mail.goniec.com, z dopiskiem „KLIMAKTERIUM”.
2.
Bilety na ‘W obronie Jaskiniowca’ 12 czerwca POSK, Jazz Cafe w Londynie. Zgłoszenia na: konkurs@mail.goniec.com, dopisek „W OBRONIE”.
3.
Bilety na kabaret „Epitafium dla Frajera” 21 lub 22 maja w POSK-u. Zgłoszenia na: konkurs@mail.goniec.com, z dopiskiem „Epitafium”.
Więcej nagród do zgarnięcia na Facebooku!
FILM DVD, FOT. BARRY WETCHER, WARNER BROS., CENA: £10
http://www.facebook.com/Goniec.com.Polski
|
28 w sieci
TO WAS PORUSZYŁO marta.laczkowska@mail.goniec.com
KOLUMNĘ REDAGUJE:
NA
Marta Łaczkowska
ZDRADZONA, ZDEWASTOWAŁA AUTO
KOMENTUJĄ
Zdradzona dziewczyna zadbała o to, by właściciel pewnego Range Rovera odczuł skutki oszustwa, więc pomalowała sprayem jego wartościowy samochód. O jej występku donosiły główne brytyjskie media. Biały samochód zaparkowany w
ZEMSTA
Londynie został pokryty napisami wykonanymi czerwonym sprayem. „Oszust”, „to koniec”, „mam nadzieję, że była tego warta” – to tylko niektóre z kilku napisów na aucie, poprzez które zdradzona dziewczyna dała wyraz swojej złości.
~ Ludmiła ~ Katarzyna Bardzo dobrze, też bym tak zrobiła.
Niech się cieszy, że szyby ma całe.
STRAJK
ZAPROTESTOWAŁY I NIE POJAWIŁY SIĘ W SZKOLE
KOMENTUJĄ
Dzieci z ponad 30 londyńskich szkół podstawowych nie przyszły na lekcje w ramach strajku przeciwko sprawdzającym wiedzę testom Sats. Zamiast tego rodzice zabrali je do parków i muzeów. Pomysł strajku wyszedł od Let Our Kids
OFERTA
Dwaj mieszkańcy 400-metrowego penthouse’u w Paddington w Londynie szukają współlokatora, który zechce z nimi zamieszkać za darmo. Choć brzmi to absurdalnie, obecnym lokatorom zależy przede wszystkim na miłym towarzystwie i zabawie, nie
na pieniądzach – poinformowali na portalu spareroom.co.uk. Jeśli kandydat spełni te warunki może liczyć na sprzątaczkę, kucharza i szofera. Nie będzie musiał robić też prania. Autentyczność ogłoszenia potwierdzili właściciele serwisu ogłoszeniowego.
KOMENTUJĄ
DARMOWY WYNAJEM ZA ZABAWĘ
Pewnie znajdą setki chętnych na darmowe mieszkanie. Nie będzie łatwo się tam dostać.
~ Sara ~ Nina Ja bym się bała. Nie wiadomo co rozumieją przez słowo zabawa.
13 maja 2016
Be Kids. Organizatorzy uważają, że testy tego typu dla małych dzieci to odbieranie im dzieciństwa i nakładanie niepotrzebnej presji egzaminacyjnej na maluchy, które jeszcze długo nie powinny mierzyć się z tego typu stresem.
~ Grzegorz ~ Edyta Stresujące egzaminy! Róbcie z tych dzieci debili z dwoma lewymi rękoma, zobaczymy jak będą pracować na wasze emerytury drodzy rodzice.
To niby jak szkoła ma sprawdzać poziom wiedzy tych dzieci???
W Australii
i Nowej Zelandii Wyjazd do miejsc oddalonych od Europy o minimum 20 godzin lotu to nie lada wyprawa. Dziś przedstawiamy Australię i Nową Zelandię, bo warto wiedzieć czym mogą się pochwalić te kraje, nawet jeśli nie planujemy tam wycieczki. W końcu nie bez powodu nakręcono tu doskonałe ekranizacje „Władcy Pierścieni” oraz „Hobbita”. – Australia jest jak Ziemia Obiecana. To miejsce pełne krajobrazów, w których nie sposób się nie zakochać. To miejsce, w którym złoża minerałów wydają się być nieskończone, a architektura zaskakuje na każdym kroku – pisze w jednej ze swoich książek Martyna Wojciechowska.
30 AUSTRALIA
|
w Sydney
W większości rankingów, jakie pojawiają się w sieci, Sydney uznaje się za jedno z najbogatszych miast na świecie. To centrum finansowe, handlowe, transportowe i kulturalne kraju, które jednak nie pełni tej najważniejszej funkcji – stolicy.
C
hoć zarówno Sydney, jak i Melbourne są najbardziej znanymi ośrodkami w Australii, to jednak żadne z tych ośrodków nie jest jej stolicą. Tę ostatnią wybrano podobno na przekór władzom dwóch większych miast. Nie chcąc nikogo faworyzować (i z obawy przed utratą sojuszników), najważniejszym miastem ogłoszono Canberrę.
13 maja 2016
Jak żagle na wietrze
– Sydney zostało założone w 1788 roku przez Anglików. Przez lata rozbudowywało się i powiększało wokół jednego z najpiękniejszych portów naturalnych na świecie – Port Jackson. Obecnie to największe pod względem liczby ludności miasto Australii liczy około 4,7 milionów i jest stolicą stanu Nowa Południowa Walia. Miasto położone jest bezpośrednio nad zatoką i od wschodu graniczy z wybrzeżem Pacyfiku, a
od zachodu z Górami Błękitnymi (ang. Blue Mountains). W okolicach miasta znajdziemy wiele miejsc gdzie możemy mieć kontakt z mniej lub bardziej dziką naturą – wśród nich piękne plaże, a także parki narodowe – informuje tripolo.pl. Do najbardziej znanych obiektów w Sydney należy Opera House, który jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych budynków na świecie. Zabytek, z charakterystycznym kształtem dachu, niektórym kojarzy się
z żaglami, innym z niektórymi elementami kobiecego ciała, a tak naprawdę inspiracją do jego powstania miały być liście paproci. Widać więc, że nie zawsze zamysł twórców jest trafnie odczytany przez zwykłych „użytkowników”. Budowę Opery rozpoczęto w 1959 roku, a ukończono – w 1973 roku, wielokrotnie przekraczając pierwotny budżet. I choć – zgodnie z wyliczeniami – okazało się, że jest tu doskonała akustyka, to pomieszcze-
| AUSTRALIA 31 To w a r t o z o b a c z y ć
Sydney Akwarium Akwarium, znajdujące się w Darling Harbour w Sydney, uważane jest za jedno z najatrakcyjniejszych tego typu obiektów na świecie (bez wątpienia jest także największe). Oceanarium składa się z kilku platform, w którym mieszkają przedstawiciele gatunków zwierząt z najdalszych zakątków świata. W pierwszej kolejności zwiedza się tu pomieszczenie z różnymi gatunkami zwierząt morskich, później schodzi się schodami w dół. Sieć korytarzy sprawia, że ryby pływają tu ponad głowami zwiedzających.
nia są zbyt małe, a co za tym idzie – budynek jest mało praktyczny.
Spacer po moście
Kolejnym ważnym symbolem miasta jest Harbour Bridge, most, który łączy północną i południową część miasta od 1932 roku. Szacuje się, że dziennie przejeżdża nim około sto pięćdziesiąt tysięcy samochodów. – Jest on największym na świecie (ale nie najdłuższym) mostem o stalowym przęśle i wznosi się na wysokość stu
The Rocks
Przystań Darling i chińska dzielnica
To najstarsza część miasta – to właśnie tu powstały pierwsze zabudowania osób, które przyjechały tu z Europy. Tu mieści się też najstarszy budynek w Sydney – Cadman’s Cottage, pochodzący z 1816 roku, który, równo dwa wieki temu, służył jako warsztat dla statków. Dziś funkcjonuje jako centrum informacyjne Narodowego Parku Sydney Harbour. Lot do Sydney Średnia cena za bilety lotnicze Londyn-Sydney to około 1200-1300 funtów (choć rozpiętość cen jest dość duża). Czas lotu z Londynu do Sydney to średnio 19 godzin, zazwyczaj trzeba się też liczyć z co najmniej jedną przesiadką.
trzydziestu czterech metrów. Jest wiele sposobów na jego podziwianie – można po nim przejechać samochodem, rowerem, pociągiem, a nawet przejść się po majestatycznym łuku. Ta ostatnia propozycja to dwugodzinna wycieczka, podczas której idzie się łukiem mostu i podziwia piękne widoki z samej góry. Cały czas ma się na sobie specjalne ubranie, które przymocowane jest do mostu – czytamy na informationplanet.com.pl.
Przystań Darling to kulturalne i towarzyskie centrum Sydney. Mieści się tu mnóstwo kawiarni, pubów, restauracji i sklepów. Ci, których zmęczy spacer mogą odpocząć w Chińskim Ogrodzie Przyjaźni, powstałym na znak przyjaźni Sydney z Chinami. Będąc tu można też odwiedzić chiński pokój herbat. Niedaleko znajduje się Paddy´s Haymarket, wielki targ, w którym zawsze jest wyjątkowo tłoczno.
Góry Niebieskie Nazwa gór wzięła się od niebieskiej mgiełki, która powstaje na skutek parowania olejków eukaliptusów, które tu rosną. Głównym miasteczkiem w Górach Niebieskich jest Katoomba – mieści się 1,5 godziny drogi od Sydney.
Rejs i widoki
Turyści, którzy trafiają do Sydney, decydują się także na rejs po zatoce (w końcu, jeśli już ktoś przeleciał jeden czy dwa oceany, musi skorzystać z wszystkiego, co to miasto oferuje). Jak pisze tripolo.pl: – Możliwości rejsów jest wiele – możemy wybrać stateczek turystyczny, który w zależności od wariantu wycieczki w godzinę lub więcej obwiezie nas po zatoce (rejs dwugodzinny to najlepsza opcja). Takich turystycznych rej-
sów po zatoce szukamy na przystani portowej Circular Quay lub Darling Harbour. Możemy też zakupić bilet i wejść na zwykły prom rejsowy, którym na co dzień podróżują mieszkańcy przedmieść Sydney. Albo też wybrać prom rejsowy do którejś z miejscowości nad zatoką lub na wybrzeżu. Na przykład podróż do nadmorskiego kurortu Manly z piękną plażą zajmie nam około 45 minut.
32 AUSTRALIA
|
stolica
Canberra jest stolicą od lat 20. XX w., kiedy to w życie wszedł kompromis, który nie zadowolił ani mieszkańców Sydney, ani Melbourne. Dzięki niemu stolicą zostało miejsce, które zbudowano od podstaw tylko po to, by powstał tu najważniejszy (administracyjnie) ośrodek w kraju.
W
idać więc, że w przypadku Canberry sprawdziło się powiedzenie, że gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Dzięki temu, że zostało stolicą, to stosunkowo niewielkie, bo zamieszkałe przez około 350 tys. mieszkańców miasto, może się pochwalić jednymi z najwyższych cen nieruchomości na świecie.
Zielone centrum
Canberra jest wyjątkowym miastem. Ogłoszony międzynarodowy konkurs architektów i planistów wygrała para z Chicago: Walter Burley Griffin i Marion Mahony Griffin, przedstawiciele nurtu 13 maja 2016
centra-ogrodu, czyli ośrodka, w którym góruje zieleń. – Ta idea „zielonego miasta” sprawiła, że Canberra jest położona na ogromnej przestrzeni. Szerokie drogi są właściwie alejami, niskie domy stoją z daleka od siebie, każdy otoczony wielkim ogrodem. Po Canberze jeździ się jak po rozległym parku, bo spoza zieleni widoczne są tylko największe budynki. W centrum znajduje się pięknie wymodelowane jezioro, a znaczna część leży u podnóża góry Black Mountain, porośniętej gęstym lasem eukaliptusowym – czytamy w onet.pl.
Struś i kangur
Najciekawszym budynkiem, jaki się tu mieści, jest Parlament, którego po-
wstanie było dość kontrowersyjne ze względu na koszty budowy i utrzymania obiektu. To co odróżnia go od innych jest fakt, że został on dokładnie „wtopiony” w kształt najwyższego wzniesienia w mieście (nie ma się więc co dziwić, że koszty jego powstania były tak wysokie). – Ten śmiały projekt został stworzony i nadzorowany przez Romualdo Gieurgiola. Amerykanin włoskiego pochodzenia stworzył jeden z pierwszych na świecie i najlepiej trzymający się tzw. zielony dach. Nad wejściem jest też godło Australii: tarcza z herbami regionów podtrzymywana z lewej strony przez strusia, z prawej zaś kangura – przedstawicieli miejscowej fauny – czytamy.
Czy wiesz, że t $JFLBXZN NJFKTDFN KFTU UV KFzioro Griffina z tryskającą w górę wieżą wody; jego nazwa pochodzi od nazwiska architekta, który zaprojektował miasto t BUXP EPKFDIBǎ TUnjE EP Gór Śnieżnych, gdzie można wspiąć się na Górę Kościuszki t .JBTUP [BNJFT[LVKnj X XJǗLT[Pści urzędnicy z rodzinami, pracujący w siedzibach rządu; w ciągu dnia, gdy większość z nich pracuje, centrum jest praktycznie puste
Ten zielony dach do dziś przysparza Australijczykom sporo problemów, bo trawa, która się tu znajduje wymaga nieustannego podlewania, za co w końcu muszą płacić wszyscy podatnicy. – Wchodząc do wnętrza Parlamentu uderza niezwykła elegancja wykończenia i dbałość o wszelkie szczegóły. Nie jest to ciemny bunkier, lecz wysokie i jasne sale ozdobione dziełami sztuki Aborygenów, pierwszych mieszkańców Australii oraz naturalnymi, właściwymi dla tego kontynentu materiałami – informuje portal.
| NOWA ZELANDIA 33 do Nowej Zelandii Czy wiesz, şe Z Australii przenosimy się na chwilę do Nowej Zelandii i do jej stolicy, Wellington. Nie jest to co prawda blisko, bo kraje dzieli około 1600 kilometrów, ale będąc juş tak daleko nie sposób tu nie zawitać.
N
owa Zelandia, połoşona na południowym Pacyfiku, składa się głównie z dwóch wysp – Wyspy Północnej i Wyspy Południowej oraz z kilkuset małych wysepek. Kraj charakteryzuje się bardzo zróşnicowanymi i spektakularnymi krajobrazami; znajdziemy tu: rozległe łańcuchy górskie, fiordy, lodowce, regiony wulkaniczne, gejzery, jeziora, równiny, obszary trawiaste, subtropikalne lasy – informuje obiezyswiat.com. Czytając takie opisy nie ma się co dziwić, şe przyjeşdşają tu turyści z całego świata, by podziwiać piękno miejscowej przyrody.
Róşne style
To teş najgęściej zaludniona stolica w Oceanii i najbardziej wysunięta na południe stolica na świecie. – Budowle Wellington są mieszanką wielu stylów w architekturze z XIX i XX wieku, np. drewniane fundamenty (zastosowane np. w domu rodzinnym Katherine Mansfield), nurty stylu Art Deco (Wellington Free Ambulance) oraz elementy postmodernizmu w dzielnicy biznesowej (CBD). Najstarszy dom w Wellington to The Colonial Cottage Museum (usytuowany na Nairn Street). Najwyşszy budynek to Majestic Centre (znajduje się na ulicy Willis Street), wznoszący się na wysokość 116 metrów – czytamy w veturo.pl.
t X /PXFK ;FMBOEJJ NPČˆOB PEEBMJÇŽ TJÇ— PE NPS[B OBKXZČˆFK OB km t UP KFEZOF NJFKTDF OB Ç´XJFDJF HE[JF NJFT[LB LFB o QUBL [OBny z tego, Ĺźe lubi psuć wycieraczki i wyrywać gumÄ™ z szyb w samochodach t OJF [OBKE[JFNZ UV BOJ KFEOFHP HBUVOLV XÇ—ČˆB X QS[FDJXJFÇŠTUXJF do „pobliskiejâ€? Australii) t QPSUBM KPFNPOTUFS PSH QPEBKF ČˆF XJÇ—DFK MVE[J HJOJF UV X DJÇŒHV roku podczas grania w krÄ™gle na trawie niĹź podczas nurkowania
Saga o Hobbicie
Nie da się ukryć, şe – tak jak i w przypadku Australii, turyści, którzy tu przyjeşdşają, wymieniają stolicę jako miejsce, które jednak przegrywa w starciu z otaczającą je przyrodą. Jedną z największych atrakcji jest m.in. połoşony na skraju Wyspy Południowej Fiordland National Park, jeden z największych parków w kraju. Obiekt został załoşony w latach 50., trafił teş na listę UNESCO. Jak pisze bluesky.pl, miejsce urzeka stromymi zboczami, wodospadami i gęstymi lasami deszczowymi, które prawie zawsze zasnuwa mgła. – Pod ochroną są m.in. spektakularne fiordy i potęşne granie, niestety niedostępne dla turystów.
Amatorów spacerów z pewnością zachwyci pomysł wybrania się na kilkudniową wycieczkę z namiotem wokół jezior Green Lake i Monowai lub szlakiem Routeburn – dowiadujemy się z portalu. Czytając opisy Nowej Zelandii i Australii nie powinniśmy się dziwić, şe to właśnie tu kręcono sagi „Władcy Pierścieni� i „Hobbita�. Reşyser filmów, Peter Jackson, który mieszka tu od urodzenia, z pewnością wiedział, şe takich terenów nie znajdzie nigdzie indziej na świecie.
34 AUSTRALIA
|
od kuchni Kuchnia Australii i Nowej Zelandii, z uwagi na historię tych krajów, ma wiele cech wspólnych z tą, którą spotykamy na co dzień na Wyspach – zaczynając od zapiekanki mięsnej na ciastkach owsianych kończąc.
kokosowe
Składniki:
t H DVLSV t H NnjLJ t KBKLB t ZȈLB NJPEV t H NBT B t ZȈFD[LJ QSPT[LV do pieczenia
t H XJØSLØX LPLPTPXZDI Polewa kokosowa:
t H DVLSV t H NBT B t ZȈFL LBLBP t NM XPEZ
Sposób przygotowania:
Białka z cukrem ubijamy na sztywną pianę, w rondelku rozpuszczamy masło i miód. Do ubitej piany stopniowo dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia, ostudzone masło i żółtka. Całość delikatnie mieszamy, dokładnie połączone ciasto przelewamy do brytfanny i pieczemy 35 minut w 170 stopniach C. Po upieczeniu kroimy ciasto w kostkę i delikatnie podsuszamy w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach. Przechodzimy do polewy czekoladowej: do roztopionego masła dodajemy cukier i kakao, masę podgrzewamy na małym ogniu, a kiedy cukier się rozpuści dodajemy wodę. Kawałki ciasta zanurzamy w polewie i obtaczamy w wiórkach kokosowych. (za: gotujmy.pl)
| AUSTRALIA 35 zapiekanka z mięsem Składniki:
t [JFNOJBL PCSBOZ J QPLSPKPOZ X LPTULǗ t H NJFMPOFK XP PXJOZ t H NJFMPOFK XJFQS[PXJOZ t EVȈFK DFCVMJ QPTJFLBOFK t [njCLJ D[PTOLV QPTJFLBOF t ZȈLJ XPEZ t HB nj[LJ ǴXJFȈFHP UZNJBOLV QPTJFLBOF t HB nj[LJ ǴXJFȈFK T[B XJJ QPTJFLBOFK t ZȈFD[LJ NJFMPOFK HPSD[ZDZ t ZȈFD[LJ [NJFMPOZDI HPȇE[JLØX t TØM J QJFQS[ EP TNBLV t Q BUZ LSVDIFHP DJBTUB
Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzać do temperatury 220 stopni C. Pokrojonego ziemniaka włożyć do rondelka, zalać wodą i gotować, aż będzie miękki. Odcedzić i utłuc. Odstawić na bok. Na gorącą patelnię dodać mielone mięso,
rozdrobnić drewnianą łyżką. Dodać czosnek, cebulę i wodę. Doprawić przyprawami i gotować na średnim ogniu, aż mięso będzie rumiane. Odstawić z ognia i wymieszać z ziemniakami. Naczynie żaroodporne o średnicy 23 cm wyłożyć płatem ciasta. Nałożyć na nie
farsz i przykryć drugim płatem. Wierzch ponakłuwać nożem, aby para mogła się wydobywać. Brzegi zlepić, w razie konieczności usunąć nadmiar ciasta. Piec przez 25 minut na złoty kolor. (za: allrecipes.pl)
Składniki:
w sosie wiśniowym Sposób przygotowania:
Kotleciki myjemy, osuszamy i doprawiamy solą i pieprzem. Na patelni z grubym dnem rozgrzewamy olej i wkładamy porcje mięsa. Smażymy przez około 5 minut z każdej strony. Po tym czasie ściągamy je z patelni. Na patelnię kładziemy szalotki lub cebulę i smażymy przez 1 minutę. Dodajemy wino, bulion, wiśnie, dżem wiśniowy, ocet balsamiczny i kardamon, doprowadzamy całość do wrzenia. Gotujemy, zdrapując ewentualne pozostałości kotletów z dna patelni, do momentu aż sos ładnie zgęstnieje, około 6-10 minut. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Kotlety przekładamy na talerze, polewamy sosem i podajemy. (za: karmelowy.pl)
t ZȈFD[LJ PMFKV S[FQBLPXFHP t LPUMFDJLJ KBHOJǗDF t T[BMPULJ QPTJFLBOF MVC DFCVMB
t T[LMBOLJ QPSUP t T[LMBOLJ CVMJPOV [ LVSD[BLB t T[LMBOLJ XJǴOJ NPHnj CZǎ NSPȈPOF
t ZȈLJ EȈFNV XJǴOJPXFHP t ZȈLB PDUV CBMTBNJD[OFHP t ZȈFD[LJ NJFMPOFHP LBSEBNPOV t TØM J QJFQS[ EP TNBLV
36 AUSTRALIA
| z kremem mascarpone Składniki:
t CJB LB [ KBKFL t H ESPCOFHP DVLSV t ZȈFD[LB NnjLJ [JFNOJBD[BOFK t ZȈFD[LB CJB FHP PDUV XJOOFHP MVC SZȈPXFHP Krem mascarpone:
t H NBTDBSQPOF
t ZȈLB DVLSV XBOJMJOPXFHP t T[LMBOLJ ǴNJFUBOLJ LSFNPXFK QSPD MVC QSPD
Owoce i polewa:
t öHJ MVC JOOF PXPDF TF[POPXF t ZȈLJ Q ZOOFHP NJPEV t ZȈFD[LB TPLV [ DZUSZOZ t [JBSFOLB XZ VTLBOF [ MBTLJ XBOJMJJ
Sposób przygotowania:
1JFLBSOJL OBHS[Bǎ EP TU $ CF[ UFSNPPCJFHV 1S[ZHPUPXBǎ CMBT[LǗ XZ PȈZǎ Knj QBQJFSFN EP QJFD[FOJB J OBSZTPXBǎ OB OJN PLSnjH P ǴSFEOJDZ DN %P NJTZ NJLTFSB XMBǎ CJB LB J VCJǎ OB QJBOǗ 4UPQOJPXP EPEBXBǎ DVLJFS QP ZȈDF DB Z D[BT EPL BEOJF NJLTVKnjD /JF [NOJFKT[Bǎ JMPǴDJ DVLSV CP CF[B NPȈF TJǗ OJF VEBǎ /B LPOJFD QJBOB QPXJOOB CZǎ CBSE[P T[UZXOB HǗTUB J C ZT[D[njDB 6CJKBǎ KFT[D[F QS[F[ PLP P NJO BCZ QJBOB TJǗ VTUBCJMJ[PXB B /B LPOJFD EPEBǎ NnjLǗ [JFN OJBD[BOnj PDFU J VCJKBǎ KFT[D[F QS[F[ NJOVUǗ 1JBOǗ XZ PȈZǎ EVȈZNJ ZȈLBNJ OB OBSZTPXBOZ PLSnjH OB QBQJFS[F %FMJLBUOJF SP[TNBSPXBǎ J vQPEOJFǴǎw T[QBUV Lnj CPLJ 8TUBXJǎ EP QJFLBSOJLB J QJFD QS[F[ NJO X TU $ /BTUǗQOJF [NOJFK T[Zǎ UFNQFSBUVSǗ EP TU J QJFD TVT[Zǎ CF[Ǘ QS[F[ NJO HPE[ 1P UZN D[BTJF CF[B CǗE[JF DISVQJnjDB [ [FXOnjUS[ OB TQPE[JF J QP CPLBDI 8 TBNZN ǴSPELV QP[PTUBOJF MFLLP XJMHPUOB QJBOLPXB K r e m m a s c a r p o n e : %P NJTZ NJLTFSB X PȈZǎ NBTDBSQPOF DVLJFS XBOJMJOPXZ PSB[ ǴNJFUBOLǗ J VCJKBǎ QS[F[ PLP P NJO BȈ NBTB [FT[UZXOJFKF ,SFN XZ PȈZǎ OB CF[Ǘ QS[FE TBNZN QPEBOJFN EP UFHP D[BTV US[ZNBǎ HP X MPEØXDF /B LSFN XZ PȈZǎ PXPDF QPMBǎ NJPEFN XZNJFT[BOZN [ TPLJFN [ DZUSZOZ J [JBSFOLBNJ XBOJMJJ XZ VTLBOZNJ [ QS[FQP P XJPOFK X[E VȈ MBTLJ XBOJMJJ [B LXFTUJBTNBLV DPN
Składniki:
t H Q BULØX PXTJBOZDI t H XJØSLØX LPLPTPXZDI t H NnjLJ QT[FOOFK t H DVLSV QVESV
t H NBT B SP[UPQJPOFHP t ZȈLB HPMEFO TZSPQ NPȈOB [BTUnj QJǎ Q ZOOZN NJPEFN
t ZȈFD[LB TPEZ PD[ZT[D[POFK
Sposób przygotowania:
%P OBD[ZOJB XTZQBǎ Q BULJ PXTJBOF XJØSLJ LPLPTPXF NnjLǗ J DVLJFS XZNJFT[Bǎ 8 NB ZN SPOEFMLV SP[UPQJǎ NBT P EPEBǎ HPMEFO TZSPQ XZNJFT[Bǎ OJF HPUPXBǎ 4PEǗ QP njD[Zǎ X T[LMBODF [ ZȈLBNJ XS[nj DFK XPEZ XMBǎ EP SPOEFMLB [ NBT FN J TZSPQFN XZNJFT[Bǎ 1P njD[Zǎ [BXBSUPǴǎ SPOEFMLB [ TVDIZNJ TL BEOJLBNJ XZNJFT[Bǎ ; DJBTUB SPCJǎ LVMLJ XJFMLPǴDJ XJǗLT[FHP PS[FDIB X PTLJFHP L BǴǎ OB CMBDIǗ XZ P ȈPOnj QBQJFSFN EP QJFD[FOJB TQ BT[D[Bǎ [BDIPXVKnjD PETUǗQZ DJBTULB TJǗ TQPSP SP[MFKnj OB CPLJ 1JFD X UFNQFSBUVS[F TU $ PLP P NJO 0ED[FLBǎ DIXJMǗ CǗEnj CBSE[P NJǗLLJF QP LJMLV NJOVUBDI QS[F OJFǴǎ OB ESVDJBOnj TJBULǗ CZ XZTUZH Z [B NPKFXZQJFLJ DPN
13 maja 2016
| AUSTRALIA 37
Składniki:
t H NSPȈPOFHP [JFMPOFHP HSPT[LV t H NSPȈPOFHP DJBTUB GSBODVTLJFHP t H NJFMPOFHP NJǗTB XJFQS[PXP XP PXFHP t [njCLJ D[PTOLV t ZȈLJ NBT B t KBKLP t T[LMBOLJ MFUOJFK XPEZ t OBULB [JFMPOFK QJFUSVT[LJ t TØM QJFQS[ Sposób przygotowania:
$JBTUP GSBODVTLJF SP[NSP[Jǎ SP[ PȈZǎ OB TUPMOJDZ J XZTNBSPXBǎ KF MFUOJnj XPEnj /BULǗ [JFMPOFK QJF USVT[LJ VNZǎ PTnjD[Zǎ [ XPEZ J ESPCOP QPTJFLBǎ %P QPTJFLBOFK OBULJ EPEBǎ NJFMPOF NJǗTP QP D[ZN XCJǎ ȈØ ULP CJB LP QP[PTUBXJǎ EP XZTNBSPXBOJB DJBTUB EPQSBXJǎ EP TNBLV QJFQS[FN PSB[ TPMnj J EPL BEOJF XZNJFT[Bǎ .BTǗ QS[F PȈZǎ OB XZ
TNBSPXBOF DJBTUP J OB PȈZǎ OB UP LPMFKOnj XBSTUXǗ DJBTUB ; DB PǴDJ XZDJnjǎ LSnjȈLJ LVCLJFN J EPL BEOJF [MFQJǎ CS[FHJ DJBTUB CZ QPXTUB Z QJFSPHJ /BTUǗQOJF [MFQJPOF DJBTUP XZTNBSPXBǎ CJB LJFN KBKLB J QS[F PȈZǎ OB XZ PȈPOnj QBQJFSFN EP QJFD[FOJB CMBDIǗ 8T[ZTULP XTUBXJǎ EP QJFLBSOJLB SP[HS[BOFHP EP TU $ J QJFD OB [ PUZ LPMPS 6QJFD[POF XZDJnjHOnjǎ [ QJFLBSOJLB J QS[F PȈZǎ OB UBMFS[ (SPT[FL SP[NSP[Jǎ
$[PTOFL PCSBǎ QPLSPJǎ X ESPCOnj LPTULǗ J [FT[LMJǎ OB SP[HS[BOZN NBǴMF X SPOEMV %P [FT[LMPOFHP D[PTOLV EPEBǎ SP[NSPȈPOZ HSPT[FL QP D[ZN [BMBǎ T[LMBOLBNJ MFLLP PTPMPOFK XPEZ J HPUPXBǎ EP NJǗLLPǴDJ OB ǴSFEOJN PHOJV ,JFEZ HSPT[FL [NJǗL OJF ǴDJnjHOnjǎ [ PHOJB J [CMFOEPXBǎ ;VQǗ QPEBXBǎ [ QBT[UFDJLJFN [B TNBLPXJUZ QM
czyli szybki chleb Składniki:
t H NnjLJ QT[FOOFK DIMFCPXFK t H NBT B t NM NMFLB t ZȈFD[LB TPMJ Sposób przygotowania:
.njLǗ QS[FTJFXBNZ EP NJTLJ %PEBKFNZ LBXB LJ NBT B J VDJFSBNZ KF [ NnjLnj EP EBKFNZ ZȈFD[LǗ TPMJ /B LPOJFD XMFXB NZ NMFLP J NJFT[BNZ TL BEOJLJ DIXJMǗ XZSBCJBKnjD DJBTUP 'PSNVKFNZ PLSnjH Z CPDIFOFL OBDJOBNZ XJFS[DI OB LS[ZȈ PTUSZN OPȈFN 4NBSVKFNZ PESPCJOnj NMFLB J PQSØT[BNZ HØSǗ NnjLnj 1JFLBSOJL SP[HS[FXBNZ EP TUPQOJ $IMFCFL L BE[JFNZ OB SP[HS[BOFK CMBT[F J QJFD[F NZ QS[F[ NJO EP [BSVNJFOJFOJB XJFS[DIV [B TNBLPXJUZDIMFC QM
38 bądź fit
Na płaski brzuch Jak deska
Co ćwiczyć, żeby mieć płaski brzuch? Jakie zajęcia są najlepsze, żeby wyrzeźbić mięśnie? Sprawdź w naszym mini-poradniku?
Deska to jedno z ulubionych ćwiczeń wielu trenerów personalnych – nie dość że pozwala na wyćwiczenie większości grup mięśni, to jeszcze można ją modyfikować na tyle sposobów, że po zakończonym treningu z pewnością poczujemy wszystkie mięśnie. Wykonanie: kładziemy się na brzuchu, opieramy przedramiona przed sobą tak, aby łokcie znalazły się obok piersi; spleć dłonie, stopy opieramy na palcach. Robimy wdech, z wydechem napinamy mięśnie ramion i brzucha i unosimy tułów, biodra i nogi, opierając się tylko na przedramionach i palcach stóp. Całe ciało powinno tworzyć linię prostą. Na początek wytrzymujemy 15 sekund i stopniowo wydłużamy czas (ćwiczenie można powtarzać kilka razy w ciągu dnia). Deskę można także wykonywać nie opierając się na przedramionach, a na dłoniach (jak w pompce). Dla utrudnienia można udawać, że spacerujemy, przesuwając raz prawą, raz lewą nogą (cały czas pilnując, by nie opuszczać za nisko bioder – ciało powinno być w jednej linii). Inne modyfikacje polegają m.in. na tym, by będąc w trakcie ćwiczenia wyciągać raz jedną, raz drugą rękę do przodu (w pozycji wytrzymujemy 2- 3 sekundy). Dobrym ćwiczeniem jest także deska na boku: kładziemy się na boku, opierając się na jednym przedramieniu i stopach i delikatnie unosimy i obniżamy biodra (powtarzamy po obu stronach).
Ze sprzętem Klasyczne brzuszki można urozmaicać na wiele sposobów. Jednym z nich jest trening z obciążeniem, np. kettlebellem lub hantelkiem. Obciążenie trzymany tuż nad klatką piersiową w lekko ugiętych w łokciach rękach (nie staramy się ich na siłę wyprostować). Powoli odrywamy górę pleców od maty i wyciskamy ciężar nad głowę. Pilnujemy, by dół pleców przylegał do maty, a brzuch był cały czas napięty. Doskonałym ćwiczeniem są także wykroki z hantlami trzymanymi nad głową – ich skuteczność jest taka sama (o ile nie większa) niż tradycyjnych brzuszków. Wykonanie: bierzemy w dłonie 2 hantelki i stajemy z jedną nogą wysuniętą do przodu. Podnosimy hantle nad głowę i napinamy mięśnie brzucha. Następnie uginamy oba kolana tak, by przednie było zgięte pod kątem 90 stopni, a tylne znajdowało się b. nisko nad podłogą. Nadal trzymając ręce w górze, wracamy do pozycji wyjściowej. Powtarzamy pamiętając, by cały czas mocno napinać brzuch.
13 maja 2016
Klasyczne brzuszki To one mogą stanowić podstawę do wszystkich pozostałych ćwiczeń. Pozycja: kładziemy się na macie, stopy stawiamy na podłodze, nogi ugięte w kolanach. Dłonie splatamy za głową, rozstawiamy szeroko łokcie. Spinamy brzuch i lekko unosimy górną część tułowia. Ważne, że nie musimy podnosić się aż do pozycji siedzącej, ale można wykonywać tylko niewielki ruch, przez cały czas trzymając jednak brzuch napięty. Kiedy wracamy do pozycji wyjściowej, pilnujemy, by dolny odcinek pleców przylegał do podłogi. Ćwiczenie można modyfikować na wiele sposobów: robiąc nożyce (w pozycji leżącej), unosząc obie nogi w górę i starając się dotknąć sufitu (delikatnie podnosimy biodra w górę) lub robiąc brzuszki raz do prawego, raz do lewego kolana.
h
bądź fit!
Najczęstsze błędy Warto wiedzieć, że aby mieć płaski brzuch trzeba wzmocnić nie tylko mięsień prosty brzucha, ale i mięśnie skośne (zewnętrzny i wewnętrzny), poprzeczny i oraz mięsień pleców. Dlatego też same klasyczne brzuszki nie wystarczą – ćwiczenia trzeba mocno urozmaicać. Dlatego treningi na macie czy z obciążeniem warto połączyć z treningiem cardio (rowerek, bieg), bo tylko w ten sposób zniknie nam warstwa tłuszczu na brzuchu (jeśli się go nie pozbędziemy to na pewno nie zauważymy mięśni). Ważne jest też, by nie ćwiczyć każdego dnia – jeden intensywny trening raz na dwa-trzy dni w zupełności wystarczy. Błędem jest także nieprzestrzeganie diety – im więcej fast foodów czy węglowodanów prostych w naszej diecie, tym lepiej dla naszej „oponki”, a więc gorzej dla naszego dobrego samopoczucia.
| bądź fit
39
reklama
40
stylowy goniec |
┼╗ycie z pasji
W modzie najbardziej interesuje j─Е detal i eksperymenty z form─Е i tkanin─Е. Poza ubraniami, Anna Pietrowicz projektuje akcesoria i buty. Dla Go┼Дca m┼Вoda projektantka i graямБczka opowiada, czy szum medialny i rywalizacja to jedyna droga do sukcesu w polskiej bran┼╝y mody. Rozmawia: Natalia Ros.
Gdzie szukasz pi─Щkna? o 8 OJFEPTLPOB┬ТP╟┤DJ FNPDKBDI MV E[JBDI B PTUBUOJP X D[BTJF J QS[FNJKB OJV *OUFSFTVK╟М NOJF VD[VDJB QSPDFTZ J UP DP OJFPD[ZXJTUF MVC UBL CBSE[P PD[ZXJTUF J OBN CMJTLJF ╚ИF OB DP E[JF╟й [VQF┬ТOJF OJF[BVXB╚ИBMOF Na czym polegaj─Е twoje eksperymenty w pracy nad tkanin─Е i konstrukcj─Е? o -VCJ╟Ч VQJOB╟О ULBOJOZ MVC TUBSF VCSBOJB OB NBOFLJOJF VCJFSB╟О DP╟┤ OB PEXS├ШU ┬Т╟МD[Z╟О [F TPC╟М S├Ш╚ИOF D[╟Ч╟┤DJ HBSEFSPCZ UBL CZ TUBOPXJ┬ТZ KFEOP╟┤╟О 5BLB QSBDB CBSE[P V┬ТBUXJB T[VLBOJF GPSNZ PUXJFSB PD[Z B FGFLUZ QPUSB├╢╟М NJMF [BTLPD[Z╟О 'BSCPXBOJF TQJFSBOJF UBSHBOJF T[D[╟ЧQJFOJF ESBQPXBOJF UXPS[FOJF BVUPSTLJDI TUSVLUVS QPQS[F[ OBT[ZXBOJF OB TJFCJF SP╚ИOZDI FMFNFO U├ШXy 5P TQSBXJB NJ OBKXJ╟ЧLT[╟М QS[Z KFNOP╟┤╟О /JFTUFUZ QP UBLJDI FLTQFSZ NFOUBDI US[FCB TJ╟Ч [EFDZEPXB╟О DP XZLPS[ZTUB╟О X LPMFLDKJ B [ D[FHP EMB EPCSB DB┬ТP╟┤DJ [SF[ZHOPXB╟О W twoich pracach mo┼╝na wyczu─З porz─Еdn─Е dawk─Щ melancholii, sensualno┼Ыci i emocji. Tak widzisz kobiec─Е natur─Щ? o 8┬ТB╟┤DJXJF UP UBL XJE[╟Ч TJFCJF 5P DP TJFE[J HE[JF╟┤ H┬Т╟ЧCPLP 5BLB KFTU NPKB XSB╚ИMJXP╟┤╟О J FTUFUZLB X LU├ШSFK MVCJ╟Ч TJ╟Ч QPSVT[B╟О X UX├ШSD[P╟┤DJ 'B TDZOVK╟М NOJF S[FD[Z OJFT[UBNQPXP QJ╟ЧLOF JOUSZHVK╟МDF OJFQPLPK╟МDF UBKFNOJD[Fy Jak zaczyna┼Вa┼Ы swoj─Е przygod─Щ z mod─Е? o 5BL OBQSBXE╟Ч NBN XSB╚ИFOJF ╚ИF DJ╟МHMF KFT[D[F K╟М [BD[ZOBN -JD[╟Ч ╚ИF KFT[D[F TQPSP EP╟┤XJBED[F╟й J XSB ╚ИF╟й NBN QS[FE TPC╟М +FEOBL KFT[D[F C╟ЧE╟МD X MJDFVN XZHSB┬ТBN LPOLVST PSHBOJ[PXBOZ QS[F[ QPMTL╟М NBSL╟Ч 3F TFSWFE OB [BQSPKFLUPXBOJF LPT[VMLJ [ OBESVLJFN /B QJFSXT[ZN SPLV HSB├╢LJ X[J╟Ч┬ТBN VE[JB┬Т X LPMFKOZN LPOLVSTJF NPEPXZN KV╚И OB [BQSPKFLUPXBOJF DB┬ТFK LPMFLDKJ EMB $MJDL 'BTIJPO J [O├ШX NJ TJ╟Ч QPT[D[╟Ч╟┤DJ┬ТP CP XZCSBMJ NPKF 13 maja 2016
QSPKFLUZ #F[QP╟┤SFEOJP QP T[LPMF NZ╟┤MB┬ТBN ╚ИF DID╟Ч XJ╟М[B╟О TXPK╟М QS[Z T[┬ТP╟┤╟О [ HSB├╢L╟М .PEB [BXT[F HE[JF╟┤ TJ╟Ч QPKBXJB┬ТB X NPKFK H┬ТPXJF CP PE E[JFDJ╟йTUXB NBS[Z┬ТBN P QSPKFLUPXB OJV VCSB╟й BMF OJF XJFE[JB┬ТBN KBL UFO UFNBU VHSZ╚З╟Оy 1PTUBOPXJ┬ТBN XJ╟ЧD SP[QPD[╟М╟О OBVL╟Ч X UZN LJFSVOLV X ,SBLPXTLJDI 4[LP┬ТBDI "SUZTUZD[OZDI J UBL TJ╟Ч XT[ZTULP KBLP╟┤ TBNP T[D[╟Ч╟┤MJ XJF QPUPD[Z┬ТP 8 SF[VMUBDJF NPH╟Ч ╚ИZ╟О [F TXPKFK QBTKJ Co uwa┼╝asz za sw├│j najwi─Щkszy sukces? o 8JFN DP SPCJ╟Ч J XJFN EPL╟МE [NJF S[BN " QS[FEF XT[ZTULJN OJF OVE[J NOJF UP DP SPCJ╟Ч S─Еdzisz, ┼╝e w polskim przemy┼Ыle mody trzeba rozpycha─З si─Щ ┼Вokciami, bo inaczej nikt ci─Щ nie zauwa┼╝y? o .P╚ИF UBL X┬ТB╟┤OJF KFTU BMF UP OJF EMB NOJF 8ZDIPE[╟Ч [ [B┬ТP╚ИFOJB ╚ИF KBL LUP╟┤ C╟ЧE[JF NJB┬Т NOJF [BVXB╚ИZ╟О UP LJFEZ╟┤ X LP╟йDV UP TJ╟Ч VEB 8PM╟Ч X TXPJN UFNQJF SPCJ╟О UP DP TQSBXJB NJ QS[ZKFNOP╟┤╟О J UP DP OBKMFQJFK QPUSB├╢╟Ч #F[ [C╟ЧEOFHP T[VNV D[Z SZXBMJ[BDKJ /JF DID╟Ч X ESPE[F EP TVLDFTV [B USBDJ╟О TJFCJF [BQPNOJF╟О DP EMB NOJF XB╚ИOF #BSE[P QPEPCB┬ТZ NJ TJ╟Ч T┬ТPXB PEDIPE[╟МDFHP [ GSBODVTLJFHP EPNV NPEZ -BOWJO "MCFSUB &MCB[Z LU├ШSF
| stylowy goniec 41 QP[PTUBOnj NPKnj EFXJ[nj v IB BT KFTU DPPM J UP OJF UZMLP X NPE[JF " KB XPMǗ T[FQUBǎ 4[FQU XOJLB H ǗCJFK J [PTUBKF OB E VȈFKw Współpracowałaś ze stylistą Lady Gagi – Brandonem Maxwellem. Jakie to doświadczenie? o " UP X BǴOJF EPXØE ȈF OJF US[FCB TJǗ SP[QZDIBǎ CP OJFTQPE[JBOLJ D[B TFN QS[ZDIPE[nj TBNF KBL [BKNVKFNZ TJǗ UZN DP LPDIBNZ .PKB vXTQØ QSB DBw [ #SBOEPO .BYXFMM 4UVEJP QPMFHB B OB XZQPȈZD[FOJV VCSBǩ OB XZEBS[F OJF QSPNVKnjDF H ØXOnj SPMǗ -BEZ (BHJ X v"NFSJDBO )PSSPS 4UPSZw 0EF[XB TJǗ EP NOJF KFEFO [ KFHP QSBDPXOJLØX 0D[PN OJF NPH BN VXJFS[Zǎ D[ZUBKnjD NBJMB ; FNPDKJ DB B ESȈB BN J [BD[Ǘ BN TQSBXE[Bǎ XT[ZTULP D[Z UP OJF KBLJǴ ȈBSU ;BTLPD[Z P NOJF ȈF TBNJ EP NOJF QJT[nj (E[JF NOJF [OBMFȇMJ -BEZ (BHB NB VCSBǎ DPǴ [ NPKFK LPMFLDKJ
5P OJF CZ ȈBSU 8ZNJFOJMJǴNZ UZTJnjDF XJBEPNPǴDJ J XZT B BN XZCSBOF QS[F[ OJDI VCSBOJB EP /PXFHP +PSLV Kogo chciałabyś zobaczyć w swoich projektach? o /B QFXOP OJF XT[ZTULJN QPEPCB Knj TJǗ NPKF QSPKFLUZ J OJF NVT[nj #ǗEǗ TJǗ DJFT[Zǎ KFǴMJ UB HSVQB LPCJFU LUØSB XZCJFS[F NPKF QSPKFLUZ CǗE[JF TJǗ X OJDI EPCS[F D[V B /JF NBN BNCJDKJ EP VCSBOJB LPOLSFUOFK HXJB[EZ XZ TUBSD[nj XJFSOF GBOLJ XǴSØE v[XZL ZDI MVE[Jw
Czekamy na Twój komentarz
reklama
42 porady
|
Panel ekspertów Nie rwij włosów z głowy ,BȈEZ LUP LPS[ZTUB [ VT VH TBMPOV GSZ[KFS TLJFHP NB QSBXP EP V[ZTLBOJB QSPGFTKP OBMOFK VT VHJ OB OBKXZȈT[ZN QP[JPNJF ,BȈEZ GSZ[KFS NB PCPXJnj[FL QS[FQSP XBE[Jǎ PEQPXJFEOJF UFTUZ TLØSOF QS[FE [BTUPTPXBOJFN KBLJFHPLPMXJFL [BCJFHV +FȈFMJ LMJFOU TBMPOV EP[OB VT[D[FSCLV OB [ESPXJV MVC OBTUnjQJ SFBLDKB BMFSHJD[OB OB EBOZ QSPEVLU XØXD[BT NPȈOB XZTUnjQJǎ [ SPT[D[FOJFN OB QPETUBXJF [BOJFECBOJB 5FTUZ TLØSOF Tnj QPXT[FDIOJF TUPTPXBOF X DFMV XZLMVD[FOJB SFBLDKJ BMFSHJD[OZDI 8 DFMV V[ZTLBOJB PET[LPEPXBOJB OBMFȈZ VEPXPEOJǎ OBKMFQJFK [ QPNPDnj EPǴXJBE D[POFHP QSBXOJLB ȈF VT VHPEBXDB o UV GSZ[KFS o [BOJFECB PCPXJnj[FL EPDIPXB OJB OBMFȈZUFK TUBSBOOPǴDJ B UZN TBNZN OBSB[J LMJFOUB OB TUSFT J VUSBUǗ [ESPXJB "CZ VEPXPEOJǎ [BTBEOPǴǎ SPT[D[FOJB J VLB[Bǎ [BLSFT PCSBȈFǩ LMVD[PXF KFTU XZLPOBOJF GPUPHSBGJJ QPESBȈOJPOFHP PCT[BSV H PXZ 8BȈOF KFTU UFȈ BCZ [BTJǗ HOnjǎ QPSBEZ MFLBSTLJFK J QPJOGPSNPXBǎ MFLBS[B X KBLJDI PLPMJD[OPǴDJBDI EPT[ P
EP VSB[V +FȈFMJ [PTUBOJF QS[Z[OBOF PE T[LPEPXBOJF UP QPT[LPEPXBOZ PUS[Z NB OJF UZMLP SFLPNQFOTBUǗ [B EP[OBOF LS[ZXEZ BMF UBLȈF [XSPU LPT[UØX [B CJFHØX OBQSBXD[ZDI PSB[ VUSBDPOZDI EPDIPEØX 1SBXOJDZ X "OESFX "OESFX 4PMJDJ UPST NBKnj QPOBE MBU EPǴXJBED[FOJB X [BKNPXBOJV TJǗ UFHP SPE[BKV TQSBXBNJ 0GFSVKFNZ CF[Q BUOnj QØ HPE[JOOnj LPO TVMUBDKǗ QSBXOnj PSB[ QPSBEǗ DP EP EBM T[ZDI LSPLØX X TQSBXJF .PȈFT[ [BUFN [BE[XPOJǎ OB OBT[nj QPMTLPKǗ[ZD[Onj JOGP MJOJǗ OB OVNFS
Mecenas Gabriela Wiktorzak Andrew & Andrew Solicitors
Potrzebujesz fachowej porady? Fot. Shutterstock
Po ostatniej wizycie w salonie fryzjerskim na mojej głowie powstało bolesne poparzenie. Czy mogę otrzymać odszkodowanie za doznany uszczerbek na zdrowiu i wywołany tym stres?
Co tydzień nasi eksperci odpowiadają na wasze pytania Napisz do nas! redakcja@mail.goniec.com
Kiedy możesz zabrać dziecko na basen
Fot. Shutterstock
Mój syn ma sześć tygodni. Czy mogę zabrać go na basen?
13 maja 2016
%[JǴ OB Q ZXBMOJBDI EFCJVUVKnj OBQSBX EǗ NB F E[JFDJ EMBUFHP OJLPHP OJF E[JXJ OBXFU XJEPL LJMLVUZHPEOJPXFHP NB MVDIB * CBSE[P EPCS[F 1POBE XT[FMLnj XnjUQMJXPǴǎ VEPXPEOJPOP ȈF SVDI UP ǴXJFUOB JOXFTUZDKB X SP[XØK GJ[ZD[OZ J QTZDIJD[OZ E[JFDLB [X BT[D[B UFO OB CBTFOJF 1 ZXBKnjDF OJFNPXMǗ SP[XJKB TJǗ MFQJFK 8 D[BTJF ǎXJD[Fǩ X XPE[JF VL BE SVDIP XZ NBMDB EPTUBKF DB F NOØTUXP CPEȇ DØX LUØSF XQ ZXBKnj OB SP[XØK KFHP NP UPSZLJ 1PQSBXJB TJǗ LPPSEZOBDKB Q ZO OPǴǎ SVDIØX JDI FTUFUZLB 5P UFȈ ǴXJFUOZ USFOJOH EMB NJǗǴOJ J TUBXØX OJFNPXMǗ DJB 3FHVMBSOF PEXJFE[BOJF Q ZXBMOJ [
QPDJFDInj UP ǴXJFUOB JOXFTUZDKB OJF UZMLP X SP[XØK QTZDIPNPUPSZD[OZ E[JFDLB 5P TVQFS [BCBXB E[JǗLJ LUØSFK VL BE PEQPS OPǴDJPXZ NBMDB E[JB B TQSBXOJF /B DP [XSBDBǎ VXBHǗ XZCJFSBKnjD CB TFO 1S[FEF XT[ZTULJN OB LXFTUJF CF[ QJFD[FǩTUXB 4QSBXEȇ D[Z Q ZXBMOJB KFTU QS[ZTUPTPXBOB EMB OBKN PET[ZDI 8BȈOB KFTU [BSØXOP ECB PǴǎ P IJHJFOǗ J D[ZTUPǴǎ CBTFOV KBL J EPǴǎ XZTPLnj UFN QFSBUVSǗ XPEZ "CTPMVUOZ LPNGPSU DJFQM OZ EBKF NBMVDIPXJ UFNQFSBUVSB XPEZ OB QP[JPNJF PLP P TU $ EMB E[JFDJ X XJFLV N DZ PSB[ TU $ EMB E[JF DJ PE NJFTJnjDB ȈZDJB 8BȈOF Tnj UBLȈF UBLJF LXFTUJF KBL XZQPTBȈFOJF CBTFOV X PEQPXJFEOJF NJFKTDB EP QS[FXJKBOJB J VCJFSBOJB OJFNPXMǗDJB 5F QP[PSOJF NB P XBȈOF FMFNFOUZ NBKnj X QSBLUZDF PHSPNOF [OBD[FOJF
| porady 43 Większość z nas żyje w przekonaniu, że dobre życie zależy od ustawienia sobie okoliczności zewnętrznych. Wydaje nam się, że jeśli tylko zaczniemy więcej zarabiać albo spotkamy miłość życia, to wszystko już będzie dobrze.
Gdzie mieszka szczęście?
coach Artur Sołtys [FXOǗUS[OZDI [OBKE[JFT[ FLTDZUBDKǗ BMF OJF QSBXE[JXF T[D[ǗǴDJF LjZDJF OB FNJHSBDKJ QP[XPMJ P NJ UFȈ [SP[VNJFǎ ȈF XFXOǗUS[OF EPCSF TBNPQPD[VDJF OJF NVTJ CZǎ [XJnj[BOF [ NJFKTDFN X LUØSZN BLVSBU ȈZKǗ %MBUFHP OBVD[Z FN TJǗ D[Vǎ EPCS[F HE[JFLPMXJFL KFTUFN ;B DPSB[ MFQT[ZN TBNPQPD[VDJFN J [ESPXnj QFXOPǴDJnj TJFCJF QS[ZT[ Z TVL DFTZ [BXPEPXF J UP X E[JFE[JOJF LUØSnj X ȈZDJV OJF NZǴMB FN ȈF CǗEǗ TJǗ [BK NPXB o KBLP UFSBQFVUB LUØSFHP ESP Hnj KFTU XTQPNBHBOJF MVE[J X SP[XPKV PTPCJTUZN
BQPNJOBNZ OJFTUFUZ ȈF KFTU UP UZMLP KFEOB TUSPOB NFEBMV +FǴMJ TJǗ QS[F[ DIXJMǗ [BTUBOPXJT[ OBE TXPJN ȈZDJFN UP OB QFXOP CZ P X OJN XJFMF TZUVBDKJ X LUØSZDI EPTUB FǴ UP DP DIDJB FǴ B QPUFN J UBL TJǗ PLB[ZXB P ȈF [OPXV DJ D[FHPǴ CSBLVKF $JnjHMF S[VDB NZ TJǗ OB OPXF DFMF UXPS[ZNZ OPXF [XJnj[LJ B KFEOBL D[FHPǴ OBN DJnjHMF CSBLVKF DJnjHMF [B D[ZNǴ HPOJNZ %P UFK QPSZ QSBDPXB FN [ XJFMPNB U[X MVEȇ NJ TVLDFTV #BSE[P D[ǗTUP USBGJBMJ EP NOJF LJFEZ KVȈ XJFMF X ȈZDJV PTJnjHOǗMJ B DJnjHMF JN D[FHPǴ CSBLPXB P XJFMV [ OJDI VDJFLB P X BMLPIPM J OBSLPUZLJ QP UP CZ OB UBLJFK ESPE[F X LPǩDV EP ǴXJBED[Zǎ QVTULJ * UVUBK L BOJB TJǗ OBN QV BQLB QPXT[FDIOFHP NZǴMFOJB o KF ǴMJ [EPCǗEǗ UP PQBOVKǗ UBNUP SP[XJOǗ TJǗ [BXPEPXP JUQ UP XT[ZTULP CǗE[JF EPCS[F
Z
Ostatnio
Pewnego dnia
QS[ZT[ B EP NOJF OB TFTKǗ JOEZXJEV BMOnj B QØȇOJFK OB XBST[UBUZ BLUPSLB OB[XJKNZ Knj +PBOOB 'JMN [ OJnj X BǴOJF XDIPE[J OB FLSBOZ LJO PEOJPT B TVL DFT [BSØXOP CJ[OFTPXP KBL J X QBTKJ o BLUPSTUXJF 5ZMLP DP UP [B TVLDFT KFǴMJ OJF QPUSBö [CVEPXBǎ [ OJLJN CMJTLJF HP [XJnj[LV $B F ȈZDJF X TBNPUOPǴDJ 0LB[B P TJǗ ȈF +PBOOB XDBMF OJF D[VKF TJǗ [F TPCnj UBL EPCS[F KBL TJǗ XT[ZTU LJN XZEBKF 1JǗLOB EPCS[F TZUVPXB OB CZXBMD[ZOJ TBMPOØX o B X ǴSPELV OJFQFXOB TJFCJF T[VLBKnjDB NJ PǴDJ OJFT[D[ǗǴMJXB E[JFXD[ZOB ;BD[ǗMJǴNZ QSBDPXBǎ OBE [SP[VNJFOJFN UFHP DP TJǗ UBL OBQSBXEǗ E[JFKF X KFK TFSDV 1PEǴXJBEPNJF QPQS[F[ TVLDFTZ [B XPEPXF +PBOOB QSØCPXB B VEPXPE OJǎ TPCJF ȈF KFTU XBSUPǴDJPXnj PTPCnj #BSE[P T[ZCLP [PSJFOUPXB B TJǗ ȈF OJF UǗEZ ESPHB 8ZTUBSD[Z P TJǗ OB DIXJMǗ [BUS[ZNBǎ TQPKS[Fǎ OB TXPKF ȈZDJF [ JOOFK QFSTQFLUZXZ CZ [ BUXPǴDJnj QP Knjǎ ȈF LPMFKOF TVLDFTZ X ȈZDJV [BXP EPXZN OJF EBE[nj KFK UFHP D[FHP T[VLB o D[ZMJ TQPLPKV SBEPǴDJ ȈZDJB BLDFQUBDKJ TJFCJF CP UP [OBKEVKF TJǗ UZMLP XF XOǗ
US[V +FǴMJ H ǗCPLP X ǴSPELV OJF VXJFS[Z X TJFCJF UP OJD OB ǴXJFDJF ȈBEOB SPMB öMNPXB ȈBEFO LTJnjȈǗ [ CBKLJ BOJ KBLJ LPMXJFL JOOZ TVLDFT QP[B QPD[VDJFN VMPUOFK SBEPǴDJ OJF EB KFK USXB FHP EP CSFHP TBNPQPD[VDJB
Jak to działa?
+BL XTQPNOJB FN OB QPD[njULV XJǗL T[PǴǎ [ OBT T[VLB T[D[ǗǴDJB OJF UBN HE[JF POP TJǗ [OBKEVKF 0LPMJD[OPǴDJ [F XOǗUS[OF KFTUFǴNZ X TQPSZN [BLSFTJF X TUBOJF VL BEBǎ QPE TXPKF QPUS[FCZ BMF QSBXE[JXF TQF OJFOJF J SBEPǴǎ ȈZDJB EPTUǗQOF Tnj UZMLP E[JǗLJ XFXOǗUS[OFK IBSNPOJJ +FǴMJ DIDFT[ QSBXE[JXZDI E VHPUSXB ZDI QP[ZUZXOZDI [NJBO UP QPSB [BD[njǎ SFNPOUZ ȈZDJPXF OJF PE QPEXØSLB BMF PE XOǗUS[B TXPKFHP EPNV +BL UP X ȈZDJV CZXB o OB [F XOnjUS[ NPȈF CZǎ SØȈOB QPHPEB NPHnj TJǗ OB OBT[ZN QPEXØSLV QPKBXJBǎ IV SBHBOZ HSBE J JOOF [KBXJTLB BMF KFǴMJ X ǴSPELV D[VKFNZ TJǗ CF[QJFD[OJF J QS[Z UVMOJF D[ZMJ MVCJNZ TJFCJF D[VKFNZ TJǗ
[F TPCnj EPCS[F QFXOJF [ PEQPXJFE OJN QPD[VDJFN XBSUPǴDJ UP QPHPEB OB [FXOnjUS[ D[ZMJ ȈZDJPXF PLPMJD[OPǴDJ QS[FTUBKF NJFǎ UBLJF XJFMLJF [OBD[FOJF .PHnj QS[ZDIPE[Jǎ USVEOF TZUVBDKF SP[TUBOJB UǗTLOPUB OJFQS[FXJE[JBOF TQSBXZ BMF X ǴSPELV X TXPJN XOǗ US[V KFTUFǴNZ TQPLPKOJ QFXOJ TJFCJF XJFNZ ȈF QPUSBGJNZ QPSBE[Jǎ TPCJF [ LBȈEnj TZUVBDKnj 1BNJǗUBN ȈF LJFEZ XZKFDIB FN EP -POEZOV LJMLBOBǴDJF MBU UFNV [ XZKB[EFN XJnj[B P TJǗ TQPSP OJFQFXOPǴDJ 8T[ZTULP T[ZCLP V PȈZ P TJǗ EPCS[F BMF XDJnjȈ QPKBXJB Z TJǗ OPXF PCBXZ EP UFHP UǗTLOPUB [B SP E[JOnj CZ B PLSFTBNJ EPǴǎ JOUFOTZXOB J KBLPǴ OJF QPUSBö FN TJǗ DJFT[Zǎ ȈZDJFN %[JǗLJ NPȈMJXPǴDJPN SP[XPKV KBLJF EBKF -POEZO TQPULBOJV CBSE[P DJFLB XZDI MVE[J TLPǩD[FOJV T[LP Z IJQOPUF SBQJJ J XZKB[EPXJ [ -POEZOV EP "NFSZ LJ 1P VEOJPXFK OB LJMLB NJFTJǗDZ VEB P NJ TJǗ TQPKS[Fǎ OB ȈZDJF [ [VQF OJF JOOFK TUSPOZ /BVD[Z FN TJǗ UFHP ȈF T[D[ǗǴDJF CVEVKF TJǗ PE ǴSPELB CP X TVLDFTBDI
OB XBST[UBUZ X -POEZOJF USBö EP NOJF 5PNFL +BL XJFMV JOOZDI OBT[ZDI SPEB LØX KFHP LBSJFSB [BD[Ǘ B TJǗ X CVEPX MBODF PE QSPTUZDI QSBD B QØȇOJFK QP QS[F[ X BTOnj öSNǗ EPT[FE EP [BXP EPXFHP TVLDFTV +FHP ȈPOB VXBȈB ȈF QPXJOJFO KVȈ UZMLP T[FGPXBǎ [B BUXJBǎ LPOUSBLUZ J [BS[njE[Bǎ DB ZN QS[FETJǗ X[JǗDJFN 5FO KFEOBL OB QMBDV CVEPXZ QS[FCJFSB TJǗ J QSBDVKF [F TXPKnj FLJQnj LJFEZ UZMLP NPȈF CP TQSBXJB NV UP QS[ZKFNOPǴǎ 0O QP QSPTUV UP MVCJ UV UBK [OBKEVKF TQF OJFOJF 5PNFL TUXJFS E[J KFEOBL ȈF [BXT[F D[V ȈF X ȈZDJV DIPE[J P DPǴ XJǗDFK 5FSB[ [BD[nj TJǗ [BKNPXBǎ UZN DP XP B P HP DB F ȈZDJF o QP[OBOJF TJFCJF X UBLJ TQPTØC ȈFCZ [BD[njǎ D[Vǎ QF OJǗ ȈZDJB KFHP TFOT X QF OJ CP QSBDB UP KFEOBL OJF XT[ZTULP
Dlatego w życiu
XBSUP [OBMFȇǎ SØXOPXBHǗ QPNJǗE[Z QSBDnj [XJnj[LJFN QBTKnj ȈZDJFN SPE[JO OZN %MB LBȈEFK PTPCZ UB SØXOPXBHB KFTU JOOB o EMBUFHP OJF NB SFDFQUZ OB T[D[ǗǴMJXF ȈZDJF o SFDFQUǗ NPȈFT[ XZ QJTBǎ TPCJF UZMLP TBN EPQJFSP QP UZN KBL QP[OBT[ J [BD[OJFT[ T VDIBǎ TJFCJF
Strona powstała przy współpracy z:
44 motoryzacja
|
Volkswagen Touran z nowymi silnikami
Volkswagen uzupełnia paletę silników Tourana o dwie nowe mocne jednostki napędowe – TSI o mocy 180 KM oraz TDI o mocy 190 KM. Dzięki dwóm nowym, mocnym silnikom Touran nabiera znacznie bardziej sportowego charakteru. Benzynowa jednostka TSI o pojemności 1,8 litra i mocy 132 kW (180 KM) umożliwia rodzinnemu Volkswagenowi roz-
pędzenie się do 218 km/h. Maksymalny moment obrotowy o wartości 250 Nm osiąga w przedziale 1250-5000 obrotów na minutę. Silnik 1.8 TSI seryjnie współpracuje z 7-biegową dwusprzęgłową przekładnią DSG. Auto z tą jednostką napędową jest oferowane w najbogatszej wersji wyposażenia – Highline. (za: motoryzacja.interia.pl)
Donkervoort D8
GTO RS
Holenderski producent z siedzibą w Lelystad opracował niezwykle ostrą wersję swojego sportowego wozu, czerpiącego z klasyki gatunku, jaką jest Lotus Seven. Według producenta wersja RS będzie jeszcze bardziej ekstremalna niż dotychczas oferowane GTO. Auto jest też nieco większe niż jego mniej hardkorowa odmiana. Od zewnątrz zmiany widoczne są przede wszystkim z przodu, gdzie pojawiła się nowa, wielka atrapa chłodnicy. Holenderska manufaktura poczyniła generalne poprawki w aerodynamice, które mają pomóc utrzymać D8 GTO-RS w ryzach podczas agresywnej jazdy. (za: autokult.pl) 13 maja 2016
| motoryzacja 45
SUV Alfy od jesieni
Podczas salonu samochodowego w Paryżu Alfa Romeo zaprezentuje model Stelvio. SUV z napędem na tylne koła stanie się konkurentem BMW X1 oraz Audi Q3. Stelvio, którego nadwozie ma długość 4,4 m, przejmie z Giulii nie tylko płytę podłogową, lecz także jednostki napędowe. To oznacza, że pod maską będą pracowały (do wyboru) trzy silniki – doładowany benzyniak o mocy 200 KM i dwa diesle: 150- lub 180-konny. W standardzie pojawi się manualna skrzynia biegów, a „automat” – podobnie jak napęd 4x4 – ma być oferowany za dopłatą. Pierwszy SUV Alfy Romeo do sprzedaży ma trafić w 2017 roku. W późniejszym czasie paletę Stelvio powiększy sportowa odmiana Quadrifoglio Verde. (za: auto-swiat.pl)
Klasyczne kombi szwedzkiego producenta nie będzie już sprzedawane. Po 20 latach produkcji z taśm fabryki Torslanda w Goeteborgu zjechał ostatni egzemplarz V70. Model zwolnił miejsce dla tegorocznej nowości – Volvo V90. Skandynawski bestseller, liderujący rankingom sprzedaży w Szwecji, w ciągu dwóch dekad trafił do ponad 1,25 mln. klientów. Następca równie popularnego Volvo 850 wytwarzany był w trzech generacjach: 1996-2000 (P80), 2000-2007 (P2) i 20072016 (P3). Dostępna była także wersja usportowiona „R” oraz crossover z napędem obu osi i podniesionym zawieszeniem – XC70. Ostatnie cross-country tej serii zostanie wyprodukowane w drugim tygodniu maja, ostatecznie kończąc wytwarzanie modelu V70. (za: moto.wp.pl)
Volvo V70 przeszło do historii
46 sport
|
IBB Polonia Londyn
siatkarskim mistrzem Anglii Siatkarze IBB Polonia Londyn zostali siatkarskimi mistrzami Anglii. W dwumeczu decydującym o tytule, dwa razy wygrali z Team Northumbria. Mecze odbyły się w Narodowym Centrum Siatkówki w Kettering. Polonia London
ba spotkania, p e ł n e siatkarskich emocji i zwrotów akcji, zakończyły się wygranymi IBB Polonia. W sobotę 3:2 (w poszczególnych setach: 25:15, 24:26, 25:23, 24:26, 15:13), natomiast w niedzielę 3:1 (w setach: 25:27, 25:16, 25:22, 25:19). MVP siatkarskiego weekendu w Kettering został zawodnik IBB Polonia, Lucio Oro. Co warte podkreślenia, w sezonie 2015/2016 siatkarze z Londynu wygrali również rozgrywki o Puchar Anglii oraz fazę regularną ligi Super 8. – Jestem szczęśliwy, że udało się osiągnąć taki wynik. Na tytuł mi-
O
13 maja 2016
strzowski, podobnie, jak na wcześniejszy triumf w pucharze, pracowała cała drużyna. Chcę podziękować wszystkim zaangażowanym w IBB Polonia, za stworzenie atmosfery i warunków do osiągania znakomitych wyników. Teraz myślimy o kolejnym kroku, czyli grze na parkietach Europy. Wierzymy, że uda się zrealizować ten plan –powiedział po meczu Vangelis Koutouleas, trener IBB Polonia. Kapitan zespołu Bartek Kisielewicz stwierdził, że to wspaniałe uczucie zostać mistrzem Anglii w siatkówce. – Pracowaliśmy na to wszyscy, całą drużyną, przy wsparciu sztabu trenerskiego, medycznego, sponsorów
i kibiców. Dziękuję za to w imieniu pozostałych zawodników. Mam nadzieję, że przed nami nowe możliwości, w postaci meczów w Challenge Cup. – Dziękuję wszystkim, sponsorom, zawodnikom, trenerom, opiece psychologicznej i medycznej, wszystkim osobom i firmom zaangażowanym w nasz długofalowy projekt pod nazwą IBB Polonia. To był wspaniały sezon, pełen emocji sportowych, przy dopingu naszych wiernych kibiców. Teraz myślimy o grze w europejskich pucharach. Chcemy spróbować swoich sił w rywalizacji z najlepszymi drużynami, z innych krajów – dodał prezes klubu, Bartek Łuszcz.
Czekamy na Twój komentarz
Klub założony został w 1973 roku. Obecnie (2016) zespół występuje w najwyższej klasie rozgrywek klubowych w Anglii – Super8. Od 2013 klubem partnerskim Polonii jest polski klub siatkarski PGE Skra Bełchatów. Sekcja męska występuje jako IBB Polonia London (od 2013), zaś kobieca jako Polonia SideOut London. W 1973 roku Maciej Behnke i Henryk Pauliński, członkowie polskiego YMCA, założyli siatkarski klub. Początkowo występował pod nazwą Polish YMCA i uczestniczył w rozgrywkach Division III. Zespół początkowo prowadzony przez Bolesława Lesieckiego stopniowo się rozwijał, pozyskując młodych zawodników ze skautingu. W tym czasie drugi polski klub – Gryf – grał w najwyższej klasie rozgrywek w Anglii (Division I). Współpraca pomiędzy dwoma klubami nawiązała się po tym jak ówczesny zawodnik klubu Gryf – Andy Mackiewicz został trenerem Polish YMCA. W 1976 roku nowym trenerem drużyny został Andy Lowczynowski, prowadząc ją przez pieć lat. W 1978 roku kluby Polish YMCA i Gryf scaliły się, tworząc dwa zespoły: Polonia Gryf grający w Division PoloniasiatOstatni tytuł MistrzaI iAnglii II grający w Division III South karze IBB Polonia zdobyli w East. sezonie Po roku klub powrócił do nazwy 2012/2013. Polish YMCA. Od sezonu 1982/1983 występuje pod nazwą Polonia. Na początku lat 80. trenerem został Andy Łokieć. W latach 1982-1987 zespół prowadził James Tytko, zdobywając dwa mistrzostwa Anglii w latach 1985 i 1986. W 1980 pod nazwą Polonia Ladies Volleyball Club powstała sekcja żeńska, którą założyły Bożena Zajączkowska i jej siostra Grażyna. Drużyna żeńska, podobnie jak męska, występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej (Super 8). (za: Wikipedia)
| sport 47 Manchester City po remisie z Arsenalem 2:2 może nie zagrać w Lidze Mistrzów.
Kto w czwórce: City czy United? >> Karol Pomeranek emis w ostatniej kolejce Premier League nie gwarantuje bowiem Obywatelom pierwszej czwórki, bo jeśli depczący im po piętach Manchester United wygra zaległy pojedynek z West Hamem, a w ostatniej kolejce pokona na Old Trafford AFC Bournemouth, to zepchnie lokalnego rywala na piąte miejsce. Dobrze w ostatniej kolejce zaprezentowali się Polacy. Artur Boruc obronił rzut karny, a Łukasz Fabiański i jego Swansea City sensacyjnie pokonała na Upton Park West Ham United 4:1. Dobre spotkanie w barwach mistrzowskiego Leicester City rozegrał Marcin Wasilewski. W rozegranych w miniony weekend spotkaniach padły następujące rozstrzygnięcia: Norwich City – Manchester United 0:1 (0:1 – Juan Mata 74’), Aston Villa – Newcastle United 0:0, Leicester City
R
– Everton 3:1 (1:0 – Jamie Vardy 5’, 2:0 – Adam King 33’, 3:0 – Jamie Vardy (k.) 65’, 3:1 – Kevin Mirralas 88’), Tottenham Hotspur – Southampton 1:2 (1:0 – Heung-Min Son 16’, 1:1 – Steven Davis 31’, 1:2 – Steven David 72’), Liverpool FC – Watford FC 2:0 (1:0 – Joe Allen 35’, 2:0 – Roberto Firmino 76’), Manchester City – Arsenal Londyn 2:2 (1:0 – Sergio Aguero 8’, 1:1 – Olivier Giroud 10’, 2:1 – Kevin De Bruyne 51’, 2:2 – Alexis Sanchez 68’), AFC Bournemouth – West Bromwich Albion 1:1 (0:1 – Jose Salomon Rondon 16’, 1:1 – Matt Ritchie 82’), Crystal Palace – Stoke City 2:1 (0:1 – Charlie Adam 27’, 1:1 – Dwight Gayle 47’, 2:1 – Dwight Gayle 68’), Sunderland AFC – Chelsea Londyn 3:2 (0:1 – Diego Costa 14’, 1:1 – Wahbi Khazri 41’, 1:2 – Nemanja Matic 45’, 2:2 – Fabio Borini 67’, 3:2 – Jermain Defoe 70’), West Ham United – Swansea City 1:4 (0:1 – Wayne Routledge 25’, 0:2 – Andre Ayew 31’, 0:3 – Sung–Yueng Ki 51’, 1:3 – Stephen Kingsley (sam.) 68’, 1:4 – Bafetimbi Gomis 90’).
PREMIER LEAGUE DRUŻYNA
38. kolejka (15 maja) Arsenal Londyn – Aston Villa
Chelsea Londyn – Leicester City Everton – Norwich City Manchester United – AFC Bournemouth Newcastle United – Tottenham Hotspur
MECZE BRAMKI PUNKTY
1. Leicester City
37
67:35
80
2. Tottenham Hotspur
37
68:30
70
3. Arsenal Londyn
37
61:36
68
4. Manchester City
37
70:40
65
5. Manchester United
36
44:31
63
6. Southampton
37
55:40
60
7. West Ham United
36
61:47
59
8. Liverpool FC
36
61:48
58
9. Chelsea Londyn
36
57:51
48
10. Stoke City
37
39:54
48
11. Swansea City
37
41:51
46
12. Everton
36
56:52
44
13. Watford FC
36
36:44
44
14. Crystal Palace
37
38:47
42
15. W. B. Albion
37
33:47
42
Southampton – Crystal Palace
16. AFC Bournemouth
37
44:64
42
Stoke City – West Ham United
17. Sunderland AFC
36
43:60
35
Swansea City – Manchester City Watford FC – Sunderland AFC West Bromwich Albion – Liverpool FC
18. Newcastle United
37
39:64
34
19. Norwich City
36
35:62
31
20. Aston Villa
37
27:72
17
Sensacja na torze w Lesznie
Kolejnych emocji dostarczyły nam rozgrywki żużlowej PGE Ekstraligi. Na własnym obiekcie leszczyńska Unia tj. Mistrz Polski tylko zremisował z beniaminkiem z Rybnika. >> Karol Pomeranek
olejne ligowe punkty zdobyli zawodnicy z Grudziądza, głównie za sprawą fantastycznie dysponowanego Tomasza Golloba. Unia Leszno tylko zremisowała na własnym obiekcie z rybnickim ROW-em. Gorzowska Stal zdemolowała Toruń, a tarnowianie nie sprostali silnej ekipie z Wrocławia.
K
Grudziądz – Zielona G. 46:44
MRGARDEN GKM Grudziądz 46: Antonio Lindbaeck 12 (3,3,2,3,1), Peter Ljung 4+2 (2*,1,1*,0), Rafał Okoniewski 6 (0,2,2,2,0), Krzysztof Buczkowski 8+3 (2,1*,1*,2*,2),
Tomasz Gollob 13 (3,1,3,3,3), Mateusz Rujner 1+1 (t,0,1*), Marcin Nowak 2 (2,0,0); Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 44: Patryk Dudek 10+1 (0,1,3,1*,3,2), Andriy Karpov 5 (1,0,2,2,), Jason Doyle 9+2 (3,2*,3,1*,0,0), Jarosław Hampel ZZ, Piotr Protasiewicz 10+1 (1*,3,2,0,1,3), Sebastian Niedźwiedź 1 (1,0,0), Krystian Pieszczek 9 (3,2,0,3,1).
Leszno – Rybnik 45:45
FOGO Unia Leszno 45: Piotr Pawlicki 12 (2,2,3,2,3), Tobiasz Musielak 10+2 (1,1*,2*,3,3), Grzegorz Zengota 10+1 (3,3,2,1*,1), Peter Kildemand 1 (w,1,w,0), Nicki Pedersen 6 (1,3,1,w,1), Daniel Kaczmarek 2 (0,0,2), Bartosz Smektała 4 (1,3,0); ROW Rybnik 45: Andreas Jonsson 10+1 (3,2,2*,3,0), Damian Baliński 4
(w,0,3,1), Rune Holta 6+1 (2,1*,1,2,u), Max Fricke 8 (1,2,d,3,2), Grigorij Laguta 11 (2,3,3,1,2), Robert Chmiel 3 (3,0,0), Kacper Woryna 3+1 (2*,0,1).
Gorzów – Toruń 62:28
Stal Gorzów 62: Niels Kristian Iversen 10 (3,3,3,0,1), Michael Jepsen Jensen 2+1 (2*,0,0,-,-), Przemysław Pawlicki 8+3 (2*,2*,1*,3), Matej Zagar 14 (3,3,2,3,3), Krzysztof Kasprzak 11+4 (2*,3,2*,2*,2*), Adrian Cyfer 2 (1,0,1), Bartosz Zmarzlik 15 (3,3,3,3,3); Get Well Toruń 28: Martin Vaculik – 2 (1,1,0,-,-), Kacper Gomólski 1 (0,0,1,-), Chris Holder 3+2 (1,1*,1*,0,0), Adrian Miedziński 6 (0,2,2,d,2,0), Greg Hancock 9+1 (0,2,3,1,1*,2), Paweł Przedpełski 7+1 (2,1,1*,2,1), Marcin Kościelski – 0 (0,-,0).
Tarnów – Wrocław 41:49
Unia Tarnów 41: Leon Madsen 9 (2,2,3,w,1), Piotr Świderski 0 (0,0,-,-), Kenneth Bjerre 7 (1,0,3,3,0), Mikkel Michelsen 10+1 (3,2,2*,2,1), Janusz Kołodziej 11 (2,3,3,3,0), Arkadiusz Madej 0 (0,0,0), Krystian Rempała 5+1 (2,1*1,1,0); BETARD Sparta Wrocław 49: Tai Woffinden 11 (3,3,0,2,3), Nick Morris 5+1 (1,1,2,1*), Tomasz Jędrzejak 4 (2,2,0,-), Szymon Woźniak 6+1 (0,1*,2,1,2), Maciej Janowski 10+1 (3,1,1,3,2*), Maksym Drabik 11+2 (3,3,2,1*,2*), Damian Dróżdż 1 (1,0,0).
48 sport
|
Joga Bonito z pucharem
Tegoroczna edycja Pucharu Ligi po raz kolejny potwierdziła stare piłkarskie porzekadło mówiące, że puchary dzielą się swoimi prawami. Choć największym kandydatem do zwycięstwa był FC Cobalt, trofeum trafiło do ekipy Joga Bonito. >>Daniel Kowalski
aza finałowa tegorocznego Pucharu Ligi odbyła się w dwóch etapach. Najpierw dziesięć najlepszych ekip wyłonionych w eliminacjach, rywalizowało ze sobą w systemie „każdy z każdym”. Ten etap wyłonił czterech półfinalistów, którzy grali następnie systemem pucharowym (przegrywający odpada). W grupie A mistrz ligi przegrał niespodziewanie dwa pierwsze mecze, co oznaczało, że już na starcie stracił praktycznie szanse na grę w decydującej fazie rozgrywek. Pozostałe drużyny – poza White Wings Seniors – walczą o promocję praktycznie do ostatniej sekundy. Rzutem na taśmę w półfinale znalazł się Inter RSVM Team, który w
F
reklama
13 maja 2016
pokonanym polu zostawił Power Rangers, Mazury Team oraz wspomniany wcześniej FC Cobalt. Druga grupa nie miała zdecydowanego faworyta, ale późniejsza rywalizacja pokazała, że Joga Bonito oraz The 12 Team były tego dnia poza wszelkim zasięgiem pozostałych ekip. Słabiej zagrali Ziomale FC oraz Scyzoryki. Najbardziej zawiedli jednak Wojownicy Boga, którzy nie zdobyli ani jednego punktu. W półfinale Joga Bonito bez najmniejszych problemów poradziła sobie z Inter RSVM Team. Znacznie więcej emocji przyniósł nam drugi pojedynek o finał. White Wings Senior wspólnie z The 12 Team stworzyli bardzo ciekawe i wyrównane widowisko, które w regulaminowym czasie nie wyłoniło zwycięzcy. O tym, kto zagra w finale musiały więc zadecydować rzuty karne, a w
tych – lepszą odpornością psychiczną okazali się późniejsi triumfatorzy. W pojedynku o trzecie miejsce White Wings Seniors gromią skrajnie wycieńczony Inter RSVM Team aż 7:2, a finał (Joga Bonito – The 12 Team) zakończył się bezbramkowym remisem, po raz kolejny więc zarządzono konkurs rzutów karnych, a w nim znów górą byli piłkarze Joga Bonito (3:1). 1/2 finału: WWS – The 12 Team Joga Bonito – Inter RSVM
FC Cobalt – Mazury Team
1:2
WWS – Power Rangers
1:1
FC Cobalt – Inter RSVM Team
1:2
Power Rangers – Mazury Team
0:1
Inter RSVM Team – WWS
0:4
Power Rangers – Cobalt Fc
1:2
Mazury Team – WWS
0:2
Power Rangers – Inter RSVM
2:1
WWS – FC Cobalt
0:0
Mazury Team – Inter RSVM Team
0:0
GRUPA B Ziomale – Warriors of God
1:0
Joga Bonito – Scyzoryki
2:0
Ziomale FC – The 12 Team
1:2
Scyzoryki – Warriors of God
1:0
3:0
The 12 Team – Joga Bonito
0:0
Scyzoryki – Ziomale
2:1
Warriors of God – Joga Bonito
1:5
Scyzoryki – The 12 Team
0:1
Joga Bonito – Ziomale
2:1
Warriors of God – The 12 Team
0:4
7:2
Finał: Joga Bonito – The 12 Team
GRUPA A
0:0 k. 2:3
Mecz o 3. miejsce: WWS – Inter RSVM Team
PUCHAR LIGI 2016
0:0 k. 3:2
50 sport
|
Rosną nam następcy R. Lewandowskiego? Pojawienie się dzieci polskich imigrantów w czołowych angielskich klubach to tylko kwestia czasu. Czy są tu jednak warunki, by wyrósł wśród nas następca Lewandowskiego? Co na futbolowej przygodzie mogą zyskać polskie dzieci i ich rodzice?
>> Anna Zielińska enoma polskich piłkarzy grających na Wyspach przez lata ograniczała się wyłącznie do naszych bramkarzy. Już niedługo ta sytuacja może się bardzo zmienić, ponieważ do gry wejdzie całkiem nowe pokolenie polskich piłkarzy na Wyspach – nie przechodzących tu z polskich drużyn, lecz urodzonych lub wychowanych już w Wielkiej Brytanii i trenujących w miejscowych akademiach piłkarskich. – Tutejsze polskie akademie i szkółki piłkarskie to nie tylko sport, ale przede wszystkim aktywizacja mieszkających na Wyspach Polaków – zauważa Andrzej Pawelczak, rzecznik prasowy marki Morliny, która wspiera szkółkę piłkarską Magic Morliny Soccer School oraz Magic Football Academy. – To aktywny styl życia, pierwsze prawdziwe przyjaźnie, wspólne wyjazdy na obozy. Cieszy nas to, że najmłodsze pokolenia Polaków w Wielkiej Brytanii chcą brać w tym udział, chcą wyjść z domu i aktywnie spędzać czas. A przy okazji, kto wie, może już teraz w polonijnych
R
13 maja 2016
drużynach rozwijają się talenty na miarę Roberta Lewandowskiego? Polskie dzieci uczą się gry zarówno w brytyjskich, jak i polskich klubach i akademiach działających na Wyspach. Są to najczęściej miejsca, w których swój talent mogą rozwijać nastolatkowie i dzieci w wieku szkolnym. A co jeśli rodzice chcą, by ich dziecko rozwijało się sportowo jeszcze wcześniej? Tu z pomocą przychodzą szkółki piłkarskie prowadzące swoje zajęcia nawet dla dzieci od trzeciego roku życia. – Zajęcia dla dzieci w tym wieku to przede wszystkim uatrakcyjnienie ich czasu, sportowy styl życia i możliwość
nauczenia się budowania relacji społecznych – zaznacza Rafał Nowotyński, koordynator szkółki Magic Morliny Soccer School dla dzieci w wieku 3-5 lat. – Mieszkamy w Wielkiej Brytanii, gdzie w tej chwili dzieci nie spotykają się zbyt często na podwórkach, by pokopać piłkę, tak jak robiło to nasze pokolenie niegdyś w Polsce. Szkółka piłkarska to przede wszystkim możliwość zawarcia pierwszych przyjaźni i utożsamiania się z czymś. Dzieci mają dresy i koszulki z logo szkółki, otrzymują upominki. A same zajęcia to głównie zabawy z piłką, rozwijanie motoryki i wprowadzanie zdrowej diety.
Rodzice cenią piłkarskie szkółki także z zupełnie innych powodów. – Mój synek od urodzenia miał nadwagę i martwiłam się, jak to wpłynie na jego życie – mówi 36-letnia Agnieszka Gołaszewska, mama 6-letniego Leona. – Konsultowałam się wielokrotnie z pediatrami i dietetykami i zwykle słyszałam „Dziecko ma zdrową dietę, ale powinno mieć więcej ruchu”. Wszelkie problemy skończyły się, gdy zapisałam go na treningi piłki nożnej. Dzięki temu, że uczy się grać i więcej biega, zeszczuplał, nabrał sprawności i chętniej wybiera aktywność fizyczną zamiast oglądania bajek. Z przyjemnością patrzę, jak codziennie ustawia sobie paliki do slalomu w naszym ogródku i pilnie ćwiczy prowadzenie piłki. To stało się jego nową pasją. Część dzieci trenujących obecnie w szkółkach piłkarskich z czasem przejdzie do piłkarskich akademii, a następnie do profesjonalnych klubów. Część zostanie w przyszłości profesjonalnymi piłkarzami czy nawet wejdzie do reprezentacji Polski, o czym świadczy chociażby to, że Polski Związek Piłki Nożnej wydelegował do Wielkiej Brytanii dwóch swoich skautów, którzy już teraz wyszukują wśród miejscowej Polonii nowych talentów do polskiej kadry. Szkółki i akademie piłkarskie mogą stać się początkiem wielkiej sportowej kariery, ale są też miejscem budowania wspólnoty i integracji Polaków, i od najmłodszych lat uczą dzieci prowadzić aktywny i sportowy styl życia. I to w nich zostanie być może na zawsze, nawet jeśli za kilka lat zmienią swoje zainteresowania. Postępy młodych piłkarzy ze szkółki Magic Morliny Soccer School oraz Magic Football Academy można śledzić na profilu Morliny UK na Facebooku.
Czekamy na Twój komentarz
Odmieńcy To dokument o ekscentrycznych stworzeniach, które wyglądają i działają nietypowo. Zobaczymy papugę, który zapomniała sztuki latania, niedźwiedzia na diecie wegetariańskiej, kameleona, który jest niewiele większy od mrówki.
DOKUMENT NIEDZIELA, GODZ. 11.50
Dwa tygodnie na miłość Prawniczka Lucy Kelson (Sandra Bullock) dostaje pracę w firmie George’a Wade’a (Hugh Grant), potentata nieruchomości. Inteligencja i umiejętności dziewczyny sprawiają, że wkrótce George nie może się bez niej obejść. Ona jednak już po miesiącu jest przemęczona podejmowaniem za szefa decyzji nawet w najprostszych sprawach i postanawia odejść. Gdy jednak do zerwania umowy pozostają dwa tygodnie, oboje uświadamiają sobie, że łączy ich coś więcej niż układ służbowy.
ROMANTYCZNY SOBOTA, GODZ. 19.00
Akcja Improwizacja
| tele goniec 51
Szefowa kuchni Monika Dąbrowska i raper Piotr „Vienio” Więcławski wspólnie gotują i spotykają się z ciekawymi gośćmi. Wśród nich znajdą się Marieta Marecka, szef kuchni Tomek Woźniak i blogerka Paulina Wnuk. Każdy z zaproszonych przyniesie tzw. magic box zawierający rozmaite produkty kulinarne.
KULINARNY SOBOTA, GODZ. 10.40
Kocham Cię, Polsko! Dwie drużyny gwiazd rywalizują ze sobą, biorąc udział w grach towarzyskich i quizach. Odgadują zagadki muzyczne oraz odpowiadają na pytania z wiedzy o Polsce. Obserwując ich zmagania, widzowie przybliżają sobie wiedzę dotyczącą historii, geografii, języka, literatury, kultury i obyczajów ojczystego kraju. Nad atmosferą w studiu czuwa prowadząca Barbara Kurdej-Szatan. Drużyny prowadzą kapitanowie: Tomasz Kammel i Maciej Musiał.
ROZRYWKA
SOBOTA, GODZ. 19.05
reklama
horoskop tygodniowy Byk
21 IV – 21 V
Miłość: Przed wami trudniejszy okres. Pełen zmagań, niepewności, poczucia, że trzeba wiele zrobić w tym kierunku, aby pojawiła się poprawa. Praca: Trzeba się przyłożyć. Nie pozwalać sobie na żaden zastój. Szykuje się poprawa. Finanse: Widzę zdecydowane polepszenie, ale nie bez podwojenia sił, a tym samym wzięcia na siebie sporej odpowiedzialności.
Magdalena Walach
Panna 24 VIII – 23 IX Stan Borys Miłość: Postawicie „grubą kreskę”. Zanegujecie chęć kontynuowania tego, co jest wam znane. Przed wami idealny czas na zupełnie nowe relacje. Praca: W pracy chętnie podejmiecie się totalnych zmian. Świetny czas na awanse, poprawy, nowe zajęcia zarobkowe. Finanse: Nie wygląda na to, że będą powody do zmartwień. Nie sugeruje sielanki, ale cała sytuacja łatwa okaże się być profitowa. Zdrowie: Musicie uważać na wszelkie urazy, bóle. Trzeba będzie uważnie stawiać każdy krok.
Koziorożec 22 XII – 20 I Ellie Goulding Miłość: Nie będziecie się mierzyć ze sprawami serca. Łatwo dojdzie do zostawienia relacji, odejścia od romansu. Praca: Szykuje się wyjazd, podróż. Sam pomysł okaże się być wręcz doskonałą ideą, stąd dobrze, jeśli się z nią zmierzycie. Finanse: Wszelkie wyjazdy okażą się być nie tylko rozwojowe, ale bardzo profitowe. Łatwo dojdziecie do lepszych pieniędzy. Zdrowie: Warto zwrócić uwagę na kręgosłup. Ten może poboleć, dawać o sobie znać w sposób znaczący. Warto się zainteresować metodami naturalnymi, medycyną alternatywą.
Zdrowie: Zadbaj o siły fizyczne i energię! Potrzeba relaksu – zbawienna.
Waga 24 IX – 23 X Christoph Waltz Miłość: W uczuciach będzie wygrywać rozsądek, a nie to co w sercu. Zapowiada się idealny czas na założenie rodziny. Praca: Najważniejsze dla was będą zasady, od których nie odstąpicie. Okaże się, że to też idealny moment, aby założyć własną firmę, zainteresować się np. inwestowaniem. Finanse: Stabilnie. Świetny czas na budowanie, ale i utrzymanie tego co, już zdobyte. Zdrowie: Więcej odpoczywajcie, starajcie się nie przejmować życiem codziennym.
Wodnik 21 I – 18 II Anita Sokołowska Miłość: Dla was najważniejsze okaże się być to, co związane z waszą moralnością, „dobrym imieniem”. Zajmiecie się rozmowami, ale również kontaktami z innymi osobami. Praca: Postawicie na dobry kontakt z innymi. Łatwo pojawi się potrzeba bycia nauczycielem, kimś, kto nie tyle sobie schlebia, co przekazuje to, czego się nauczył. Przed wami – czas nauki. Finanse: Czeka was naprawdę dobra sytuacja, o ile nie wybierzecie drogi ucieczki. Wszelkie plany – powiodą się. Zdrowie: Trzeba zwrócić uwagę na układ oddechowy. Nie zapowiada się jednak na żadne poważne dolegliwości.
| horoskop 53 16-22.05.16 opracowała: Hanna
Bliźnięta 22 V – 22 VI Alicja Majewska Miłość: Czas pełen niepokojów. Ogarną was przeczucia, które są niesprecyzowane, ponaglające, abyście rozeznały się z tym, kogo kochacie, a kogo nie. Praca: Będziecie mieć wrogów, konieczny okaże się być spokój w po-
Rak 23 VI – 22 VII Cheryl Cole Miłość: Może być strasznie trudno zaspokoić wasze potrzeby. Przed oczami będą stawały głównie mankamenty, stąd trudno będzie o wejście w bardzo poważny związek. Praca: Musicie wyjątkowo zwrócić uwagę na swoje potrzeby oraz „gadulstwo”. Te łatwo przysporzy problemów. Finanse: Pozytywnie. Doszkalajcie się w tym, co już stanowi wasz atut. Zdrowie: Uważajcie na struny głosowe.
Skorpion 24 X – 22 XI Kayah Miłość: Nastąpią nieodwracalne zmiany, które wprowadzą zupełnie nowy etap w waszym życiu. Praca: Już nic nie będzie jak dawniej... Nowa zmiana, stanowisko, wynagrodzenie? Jak najbardziej. Przede wszystkim jednak – przed wami czas mobilizacji. Finanse: Nie będzie żadnych strat. Możecie mieć poczucie, że doszło do totalnej transformacji i będzie to zgodne z faktami. Zapowiada się na poprawę. Zdrowie: Zwróćcie szczególną uwagę na swoje zdrowie. Okaże się, że potrzebujecie rekonwalescencji, odpoczynku.
Ryby 19 II – 20 III Ronan Keating Miłość: Postawicie na praktyczne, a nie uczuciowe podejście wobec relacji. Co w rezultacie przyniesie pozytywne efekty. Praca: W pracy zajmiecie się przede wszystkim wykonywanymi obowiązkami. Bez sentymentów. Czy będzie sukces? Jak najbardziej. Nie zadowoli was jednak podstawowa płaca, ta najniższa. Finanse: Będzie naprawdę dobrze. Wykażecie się ogromną zaradnością, „zadbaniem” dotyczącym obowiązków. Zdrowie: Koniecznie zwróćcie uwagę na swoją dietę. Bardzo ważne jest to co kładziecie na talerzu.
dejmowaniu decyzji. Finanse: Wszelkie opcje kredytów, poważnych zobowiązań proszę przełożyć na inny termin. Zdrowie: Zwróć uwagę na układ pokarmowy. Zadbaj o żołądek, zmień dietę.
Lew 23 VII – 23 VIII Justyna Steczkowska Miłość: Nowa relacja, związek, randka? To wręcz doskonały pomysł na to, co doda wam sił! Ten okres zapowiada się przyjemnie, zdrowo, pozytywnie. Praca: Dobry czas. Ten okres może służyć nie tylko planom na przyszłość. Wszystkie marzenia zrealizują się. Finanse: Nie będzie powodów narzekania. Łatwo zrealizujecie to czego chcecie. Zdrowie: Ten okres zapowiada się dla was bardzo przyjemnie, zdrowo.
Strzelec 23 XI – 21 XII Izabela Kuna Miłość: Uczucia zaczną się rozwijać – tak samo jak relacje. Może być wam jednak trudno w pełni wyrażać swoje uczucia oraz potrzeby. Wygra skrępowanie. Idealny czas na podróże we dwójkę... Praca: Przed wami czas bardzo postępowy, ale możecie mieć trudność w tym, aby pozwolić sobie na pełne „puszczenie hamulców”. Finanse: Poprawią się. Nastawicie się na stały rozwój. Nie pozwolicie na sytuację, gdzie stoi się w miejscu. Zdrowie: Nie wygląda na to, abyście miały się czymś wyjątkowo niepokoić.
Baran 21 III – 20 IV Agnieszka Dygant Miłość: Cudowny i rozwojowy czas przed wami. Kobiety, chcące zostać mamami, odniosą sukces. Praca: W pracy – dobry czas, aby rozpocząć coś swojego, własnego. To jednak nie będzie dobry moment na to, aby zaczynać coś kompletnie nowego. Wszystko przebiegnie pomyślnie. Finanse: Nie będzie żadnych problemów. Zdrowie: Zadbaj o swój wygląd.
| łamigłówki 55
56 ogłoszenia
|
ZAMÓW JUŻ DZIŚ!
Ogłoszenia Bezpłatne Kategorie:
Nadaj
• Praca Dam/Szukam ogłoszenie • Mieszkanie Wynajmę/Szukam telefonicznie • Sprzedam/Kupię dzwoniąc pod nr • Auto-Moto 02070997107 • Towarzyskie drobne@mail.goniec .com
Nadaj ogłoszenie Kategorie: telefonicznie • Usługi dzwoniąc pod numer • Wyróżnione kolorowym tłem 020 7099 7107 • maksymalnie 250 znaków (30 słów) lub na portalu • CENA: GBP25 • PROMOCJA: 3+1 GRATIS www.ogloszenia.goniec.com
Ogłoszenia Usługowe
Praca dam Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 7099 7107
Poszukujemy pracowników produkcji do fabryki mebli zlokalizowanej w okolicach Harlow, Essex. Wymagane zdolności manualne oraz doświadczenie w pracy na produkcji. Stawka: £6.70 do £7.20. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie życiorysu (cv) na adres: justynam@2binterface.com. Potrzebna doświadczona krawcowa do studia na Harrow (praca na zasadzie samozatrudnienia). Tel. 07809601385, e-mail: monika.gp@ hotmail.co.uk. Zatrudnimy cukiernika z doświadczeniem do produkcji tortów (głównie w stylu angielskim), ciastek, babeczek. Więcej informacji: edgware@grodzinski.co.uk. Szukam ochroniarzy w Londynie. Praca stała w piątki, soboty i niedziele, czasami również w czwartki. Wymagany komunikatywny angielski. CV proszę przesłać na adres: ufp@uniquefrontline.com. Slough, Didcot, Oxford, Swindon. Praca dla kierowcy kat. C. Wymagania: min. 2 lata doświadczenia, karta kierowcy, kod 95 z tyłu prawa jazdy (odpowiednik angielskiego CPC), komunikatywna znajomość j. angielskiego. Wyślij cv: piotr@aligra.co.uk; tel. 07590964000. Praca stała dla kelnerek pod Oxfordem w café/piekarni. Stawka: £7.50 (plus napiwki), godziny pracy: 8:00-17:00. Zakwaterowanie gwarantowane przez pracodawcę (£87 z rachunkami na tydzień). Wymagana dobra znajomość jęz. angielskiego. CV proszę przesłać na adres: eclpraca@tiscali.co.uk. 13 maja 2016
Praca stała na budowie dla rzetelnego i pracowitego pomocnika budowlanego. Wymagane CSCS. Tel. 07400641238. Potrzebni kierowcy C (z HIAB) do pracy w Swindon. Tel. 07590964000, e-mail: piotr@aligra.co.uk. Praca dla doświadczonej brygady malarzy. Wymagane min. 3-letnie doświadczenie potwierdzone referencjami, własna działalność (UTR, NIN, aktualna karta CSCS, Liability insurance). Dodatkowym atutem będzie doświadczenie w używaniu wysokociśnieniowej maszyny do malowania. Wyślij cv na: work@ ametros.co.uk. Tel. 07460469254 (proszę dzwonić pn-pt w godz. 9-17). Poszukujemy doświadczonych kierowców CE (Amesbury). Wymagane prawo jazdy CE (min. 2 lata, aktualne CPC lub kod 95, doświadczenie w UK, komunikatywny angielski. Tel. 07590964000, e-mail: piotr@aligra.co.uk. Darlington, Castleford. Zatrudnimy: cieśli szalunkowych (£14-16/h), zbrojarzy (£14-16/h), betoniarzy (£10-14/h), murarzy (£13-17/h), op. koparek (£13-16/h), malarzy (£1114/h), Joiners 1&2 fix (£13-16/h), Dryliners (£13-17/h). Tylko osoby z doświadczeniem, kartami CSCS, narzędziami, referencjami, bez nałogów. Tel. 01612777943.
Ogłoszenia drobne Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 7099 7107 lub umieść ogłoszenie na portalu www.ogloszenia.goniec.com
Ogłoszenia drobne Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 7099 7107 lub umieść ogłoszenie na portalu www.ogloszenia.goniec.com
Praca stała dla cukiernika pod Oxfordem przy produkcji prostych wyrobów cukierniczych. Pomoc z zakwaterowaniem ze strony pracodawcy. Stawka £8.25-£8.75, godziny pracy: 42 tygodniowo, nadgodziny płatne x1.5, wymagany komunikatywny jęz. angielski. CV proszę przesłać na adres: eclpraca@tiscali.co.uk. Poszukujemy osoby do pracy w polskim sklepie na stanowisku kasjer/ sprzedawca. Wymagania: doświadczenie, miła aparycja, język angielski w stopniu podstawowym, umiejętność pracy w zespole. CV proszę przesłać na adres: bapmfoods@gmail.com. Poszukujemy kierowców (7.5 t). Wymagania: prawo jazdy kat C, doświadczenie, karta kierowcy. Praca w podwójnej obsadzie od poniedziałku do piątku. Zainteresowane osoby proszę o kontakt: 07415242408. Poszukujemy osób ze znajomością jęz. angielskiego do pracy na terenie Londynu jako handyman (złota rączka). Wymagane doświadczenie w drobnych pracach hydraulicznych i elektrycznych, malowanie, montaż mebli, stolarka, instalacja żaluzji i zasłon, prace ogrodnicze itp. Praca jako self-employed, wymagane własne podstawowe narzędzia jak i transport. Stawka na początek – £12 na godzinę. E-mail: handymanltd@ outlook.com. Agencja pracy poszukuje osób na stanowisko kierowca kat. C+E (lokalizacje: Thurleigh, Corby, Upper Heyford, Portbury). Wymagane doświadczenie z UK, brytyjskie prawo jazdy, komunikatywny angielski. Stawka za dzień pracy – £120 (przez pierwsze 12 tygodni), stawka po 12 tygodniach – £170. CV proszę przesłać na adres: rekrutacja@beststaffltd.co.uk, tel. 07703605130. Poszukujemy dziewczyny do pracy w pralni chemicznej niedaleko Elephant and Castle. Tel. 07828548472 (rozmowa w języku angielskim).
Poszukujemy wykwalifikowanego fryzjera lub fryzjerkę damsko-męską. Salon znajduje się we wschodnim Londynie (Leytonstone). Tel. 07746962153, e-mail: info@ beglamour.co.uk. Agencja pracy oferuje pracę w zakresie: lakiernik samochodowy, malowanie podkładem, polerowanie samochodów po malowaniu, mieszanie farb, tzw. mała blacharka, rozbrajanie i uzbrajanie auta do i po lakierowaniu. Stawka godzinowa: od £9-£14. Wymagana znajomość języka angielskiego w stopniu komunikatywnym. CV proszę przesłać na adres: rekrutacja@beststaffltd.co.uk. Tel. 07703605130, (+48) 81 470 73 04. Poszukujemy ustawiacza/operatora piły panelowej sterowanej numerycznie SCM Sigma 90 do fabryki zajmującej się produkcją mebli sklepowych zlokalizowanej w Letchworth niedaleko Bedford. Wymagania: min. 3 lata stażu pracy w zawodzie, komunikatywna znajomość jęz. angielskiego. Stawka: od £8.50. Prosimy przesłać cv bezpośrednio na: justynam@2binterface.com. Brytyjska firma rekrutacyjna poszukuje auto-elektryka (technika). Wymagania: doświadczenie, znajomość zagadnień związanych z instalacją wiązek elektrycznych oraz ich modyfikacja. Stawka: £9.00. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie cv na adres: praca@globalforcegroup.co.uk. Poszukujemy pracowników produkcji do fabryki cukierniczej w Harrogate. Praca 5-6 dni w tygodniu. Stawka godzinowa – £7,20/h, wypłata w każdy piątek, możliwe nadgodziny. Doświadczenie w pracy z żywnością będzie atutem, własny transport mile widziany. Tel. 01904 239920, e-mail: magdalenayss@gmail.com. Zatrudnimy pracowników budowlanych w Coventry i okolicach. Zadzwoń, aby uzyskać więcej informacji: 01612777943. Oferujemy pracę w magazynach wiodących brytyjskich sieci logistycznych m.in. w: Szkocji (Glasgow, Livingston), Anglii (Doncaster, Bedford, Northampton, Nottingham i inne). Wymagania: znajomość j. angielskiego, doświadczenie. Płaca: £6,70-£11. Tel. (+44) 07459 838037, (+44) 01604 654877, cv1@maderecruitment.co.uk.
Brytyjska firma rekrutacyjna poszukuje lakiernika samochodów osobowych. Wymagania: doświadczenie, dobra znajomość języka angielskiego. Stawka £9.50, płatny urlop. CV proszę przesłać na praca@globalforcegroup.co.uk. Agencja pośrednictwa pracy poszukuje opiekunek osób starszych. Jeżeli znasz komunikatywnie j. angielski skontaktuj się z nami – praca od zaraz. Kandydat musi posiadać ważny paszport w celu uzyskania brytyjskiego zaświadczenia o niekaralności. Jest to warunek konieczny. Wyślij swoje cv na adres: kontakt@cekal.pl.
Ogłoszenia drobne Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 7099 7107 lub umieść ogłoszenie na portalu www.ogloszenia.goniec.com
Zatrudnimy doświadczonych monterów wyposażenia pojazdów (w tym ambulansów). Wynagrodzenia £350-£500 netto tygodniowo. Wymagamy min. 2-letniego doświadczenia na podobnym stanowisku, znajomości języka angielskiego. Zainteresowanych prosimy o przeslanie cv na adres e-mail: praca@euroforceltd.com, tel. 0044 07930 447 270. Brytyjska firma rekrutacyjna poszukuje doświadczonych formierzy (laminatorów włóknem szklanym). Wymagania: doświadczenie, mile widziana znajomość jęz. angielskiego. Stawka początkowa – £8.50, płatny urlop, pomoc w zorganizowaniu wyjazdu i pobytu w UK. Osoby zainteresowane ofertą, prosimy o przesłanie cv na adres: praca@ globalforcegroup.co.uk. Dostawca usług opieki domowej poszukuje opiekunki osób starszych. Wymagamy: komunikatywnej znajomości języka angielskiego, doświadczenia. Gwarantujemy: atrakcyjne zarobki, zakwaterowanie i wyżywienie. Tel. 22 250 55 00, e-mail: uk-grupa@promedica24.pl. 623-625 Poszukujemy lakiernika meblowego do fabryki produkującej meble sklepowe (Manchester). Wymagane doświadczenie. Stawka od £12.00 (w zależności od doświadczenia). Prosimy przesłać cv na: justynam@2binterface.com.
| ogłoszenia 57
Oferta pracy stałej dla kierowcy vana (okolice Oxford). Praca przy rozwożeniu pieczywa. Wymagany komunikatywny angielski oraz angielskie prawo jazdy. Stawka: £8 na godz. Wymagania: doświadczenie, wiek powyżej 25 lat. Proszę przesłać cv na: eclpraca@tiscali.co.uk.
Poszukujemy monterów okien i drzwi (Szkocja). Wymagane doświadczenie (min. 2 lata), wykształcenie w kierunku stolarskim będzie dodatkowym atutem, znajomość jęz. angielskiego w stopniu komunikatywnym, czynne prawa jazdy kat. B. Wynagrodzenie – od £500 tygodniowo w trakcie pierwszych 3 miesięcy. Osoby zainteresowane prosimy o wysłanie cv na adres: rekrutacja@pracatobie.pl (tel. +48 856623740). Agencja pracy prowadzi nabór na stanowisko lakiernik samochodowy. Praca w różnych lokalizacjach (Birmingham, Bristol, Nottingham, Corby, Banbury, Gillingham, Bedford, Immingham). Stawka godzinowa: £9-£14. CV proszę przesłać na adres: rekrutacja@beststaffltd. co.uk. Poszukuję doświadczonych pań do sprzątania, wynagrodzenie £7,50-£9,50. Tel. 7710000031, email: tsclondon@yahoo.com. Firma rekrutacyjna poszukuje lakiernika autobusów. Wymagania: doświadczenie, dobra znajomość języka angielskiego. Stawka: £9.00 (okres próbny), płatny urlop. Osoby zainteresowane ofertą, prosimy o przesłanie cv na adres: praca@globalforcegroup.co.uk.
Praca szukam Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 7099 7107
Malarz, dekorator, kierowca B, C, E, czyste angielskie prawo jazdy, 15 lat w Londynie, bez nałogów, szuka stałej pracy. Tel. 07903372967. Kierowca kat. B, C, E, nowy volkswagen passat kombi, czyste ang. prawo jazdy, 15 lat w Londynie, oczekuje propozycji pracy. Tel. 07903372967. Elektryk (wszystkie rodzaje instalacji, certyfikaty) poszukuje pracy. Tel. 07860610483. Elektryk z długoletnim doświadczeniem zawodowym szuka pracy. Pomogę przy awariach i problemach z prądem. Tel. 07883974669.
58 ogłoszenia
|
Ogłoszenia drobne Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 7099 7107 lub umieść ogłoszenie na portalu www.ogloszenia.goniec.com
Szukam pracy jako opiekun osób starszych. Mam doświadczenie (dwa lata w Niemczech), posiadam referencje, jestem życzliwego, spokojnego charakteru, nawiązuję szybko kontakt z osobami starszymi; bez nałogów. Tel. 0048604243694, e-mail: bodzio1512@wp.pl. Szukam pracy. Podejmę się sprzątania, pracy w fabryce lub pracy na kuchni, posiadam półroczny staż w dużej restauracji w Anglii. Tel. 07597858134, e-mail: gosienka28@poczta.onet.pl. Mężczyzna (lat 40) poszukuje pracy w budowlance, jako pomocnik murarza, dekoratorka, praca w fabryce itp. Tel. 07801275862. Krawcowa z wieloletnim doświadczeniem poszukuje pracy (przeróbki oraz naprawa ubrań). Tel. 07751750622. 41-letni mężczyzna, energiczny i sumienny, poszukuje pracy od zaraz. Prace budowlane, wykończeniowe, strony www, grafika, projektowanie materiałów reklamowych, hydraulika, elektryczne, montaż, sprzedaż bezpośrednia itd. Tel. 07562091434, e-mail: clubihra@gmail.com. Poszukuję stałej pracy jako kierowca kat B (UK). Tel. 07928909774, e-mail: franz33@op.pl. Księgowa szuka pracy lub współpracy, księgowość pełna, VAT, benefity, tax credit, rozliczenia i zwroty. Tel. 07522043231. Friendly, freshly graduated Computer Programmer with huge motivation to success in IT sector. My Bachelor thesis was about creating work scheduler program in Java Swing technology, also using PostgreSQL and jCalendar controllers. Still learning new things and completing Internet courses (w3schools, soloLearn etc.) about C#, SQL and Python. Tel. 07405407819, email: ssyl91@gmail.com. Kobieta, wykszt. średnie, szuka pracy przy pakowaniu na taśmie, kontakt: tel. 0048-510969053. 13 maja 2016
35-latek, duże doświadczenie w piekarni, duża chęć pracy i umiejętności, kontakt: tel. 0048606327597. Małżeństwo poszukuje pracy, prawo jazdy, 50 lat, kontakt: tel. 0048-692303090. Podejmę pacę przy sprzątaniu mieszkań prywatnych. Tel. 07751750622.
Mieszkanie wynajmę Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 7099 7107
Stockwell. Wynajmę miejsce w pokoju dla mężczyzny we flacie czystym i spokojnym. Tel. 07940186730, 07448409376. Do wynajęcia flat na Walthamstow (niedaleko stacji Wood Street). Tel. 07448286059. Acton West/North. Duża jedynka do wynajęcia dla spokojnej, niepalącej osoby, cena: £120 tygodniowo. Zadbany, duży, spokojny dom. Blisko stacji metra. Tel. 07879467303. Do wynajęcia 2 bedroom na Harrow (mieszkanie na 3 piętrze, 2 sypialnie, 2 łazienki, duży balkon, miejsce parkingowe w garażu, w pełni wyposażona kuchnia. Cena: £1400 miesięcznie. Tel. 07535586868. Szukam pani/dziewczyny, która będzie ze mną mieszkała w dużym studio flat, dzieląc rachunki. Mieszkanie znajduje się niedaleko stacji Stockwell. Wszystkie rachunki wliczone w cenę – £450 miesięcznie. Tel. 07853900458. Do wynajęcia 2-pokojowe mieszkanie w wiktoriańskim domu na Harrow on the Hill. Cena: 1600 miesięcznie. Tel. 07535586868. Do wynajęcia studio flat w Leyton (3-5 minut spacerem do stacji Leyton). Cena: £240 tygodniowo, rachunki (gaz, woda i council tax) wliczone w cenę (wymagany depozyt). Tel. 07340377403 (rozmowa w jęz. angielskim).
Ogłoszenia Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 70v99 7107 lub umieść na portalu www.goniec.com
Salford. Pokój do wynajęcia dla jednej osoby. Dom posiada przestronną kuchnię, łazienkę i toaletę, ponadto jest piwnica (dla posiadaczy większej ilości sprzętu). Cena: £325 miesięcznie (wliczone media i internet). Tel. 07858169182, e-mail: marcin.chodorowski@gmail.com. Hanger Lane / Alperton. Do wynajęcia duży 2-osobowy pokój (18 mkw.), cena: £140/tyg. dla pary lub £130/tyg. dla 1 osoby. Darmowy parking, wszystkie rachunki wliczone. Tel. 07769334682, email: mariuszdarocha@yahoo.co.uk. Wynajmę pokój (dwójkę) dla pary lub jednej osoby, z dostępem do kuchni. Mieszkanie znajduje się w centrum Forest Gate, blisko metro, supermarkety oraz polskie sklepy. Tel. 07404335846.
Ogłoszenia drobne Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 7099 7107 lub umieść ogłoszenie na portalu www.ogloszenia.goniec.com
Duże (1 bedroom flat), dzielnica Harrow. Mieszkanie składa się z podwójnej sypialni, dużego pokoju, osobnej kuchni i dużej łazienki. Bardzo czyste i zadbane, okna pcv. Cena: £1150 miesięcznie. Tel. 07535586868. Wynajmę pokój (jedynkę), Palmers Green, blisko autobusy, internet, duża kuchnia, rachunki wliczone. Tel. 07737175119, e-mail: kasia173@wp.pl. Wynajmę nieumeblowany pokój w domu z dużym ogrodem, w spokojnej okolicy. Bardzo blisko stacji Shortlands/ Bromley South. Cena: £600 za miesiąc z opłatami. Tel. 07405414933, e-mail: klaudka17@vp.pl. Wynajmę 4-pokojowy dom, z dużym salonem, ogrodem, patio oraz prywatnym parkingiem. Ogrzewanie gazowe, okna plastikowe podwójnie uszczelniane. 10 min. od stacji metra Harrow. Cena: £438/w. Tel. 07535586868. Hanslow. 1-osobowy pokój w domu z ogrodem, blisko sklepów i komunikacji. Tel. 07523510272.
Wynajmę pokój dla spokojnej pary, £200 tygodniowo, wymagany tygodniowy depozyt, rachunki wliczone, dostęp do internetu, blisko metra (stacja Lime House). Tel. 07436201077. Mieszkanie (studio flat) do wynajęcia na Stanford Hill. Cena: £800 funtów plus depozyt. Tel. 07435934825. Nowe (1 bedroom) na Edgware, na 4 piętrze w nowym bloku, podgrzewane podłogi, w pełni wyposażona kuchnia, duża łazienka i balkon. 3 minuty od stacji metra Edgware. Cena: £1200 miesięcznie. Tel. 07535586868. Pokoje do wynajęcia – Edmonton Green. Tel. 07435934825. Londyn. Do wynajęcia, nowe mieszkanie w bloku na 2 piętrze. Nowa kuchnia, łazienka w glazurze, miejsce parkingowe. Cena: £1000. Tel. 07535586868. Do wynajęcia ładna, duża jedynka dla spokojnej osoby (na Hayes). Mieszkanie ciche, zadbane, z salonem, polską telewizją, internetem i łazienkami. W pobliżu stacja Hayes & Harlington. Cena £120 tygodniowo plus depozyt. Tel. 07545148256, 07821286359. Nowe (2 bedroom) na 10 piętrze (Edgware) w nowym bloku, podgrzewana podłoga, w pełni wyposażona kuchnia, duża łazienka, balkon. 5 min. od stacji Edgware. Cena: £1400. Tel. 07535586868. Wynajmę duży pokój dla mężczyzny, w czystym i spokojnym domu. Blisko stacji Hainault. Cena: £130/tydz. Tel. 07703744044. Wynajmę pokój dwuosobowy dla pary (lub dla jednej osoby/ pokój z podwójnym łóżkiem), w czystym i spokojnym domu. Blisko stacji Hainault. Cena: £145/tydz. Tel. 07703744044. Do wynajęcia 3-pokojowy dom z dużym salonem, oddzielna kuchnia, ogród, prywatny parking, ogrzewanie gazowe, okna plastikowe, 5 min. od stacji metra Harrow Waste; cena: £1700 miesięcznie. Tel. 07535586868.
Ogłoszenia Nadaj bezpłatne ogłoszenie dzwoniąc pod nr 020 70v99 7107 lub umieść na portalu www.goniec.com
| ogłoszenia 59
60 ogłoszenia
|
Szukaj nas na www.pracainauka.pl
AutoMoto Usługi Instalatorskie Telewizja satelitarna Cyfrowa telewizja naziemna Monitoring Ustawienia anten na profesjonalnym sprzęcie www.polska-telewizja.co.uk piotrekmocko@wp.pl Najtaniej w UK Multiroomy
Tel 07714308939 t montaż t instalacja t serwis t modernizacja
Umieść ogłoszenie na portalu www.ogloszenia.goniec.com
Ford mondeo kombi 2007 r., 2.0 TDCI, srebrny, 126.000 mil, auto po wymianie oleju i filtrów, wymieniony rozrząd z pompą wody. Cena: £2600 (do negocjacji). Londyn. Oddam za darmo na części Nissana Almera 2002 r. Tel. 07404481106. Sprzedam Peugeota 306 , automat, 1.6, centralny zamek, el. szyby, światła przeciwmgłowe, wspomaganie kierownicy, w dobrym stanie, cena: £350. Tel. 07850136633, e-mail: roakdesign@gmail.com.
Różne Umieść ogłoszenie na portalu www.ogloszenia.goniec.com
Barclays & Financial Republic work together with as an approved new business partner
Polskie Biuro Rachunkowe,Tooting Broadway, 40 Tooting High Str. London, SW17 0RG
02086 823 950, 02087 674 088 www.financialrepublic.org.uk www.rozliczenia-online.com www.rejestracjaspolek-online.com
13 maja 2016
Dom jednorodzinny w miejscowości Zławieś Mała (w woj. kujawsko-pomorskim, w powiecie toruńskim). Odległość do urzędu gminy, poczty, przychodni lekarskiej, przystanku autobusowego w Złejwsi Wielkiej – 650 m. Pow. użytkowa: 117,50 mkw., pow. całkowita: 275,45 mkw. Tel. 0048 602139352, e-mail: info@biuroadventure.pl. Mam dwa wolne miejsca do Polski (Poznań-Warszawa). Wyjazd – 26.05 (zabiorę z okolic Oxford-Londyn); powrót do UK – 03.06 (z okolic Wrocławia). E-mail: kalino13@wp.pl, tel. 07471895538. Zgierz (woj. łódzkie). Sprzedam lub zamienię dom piętrowy o powierzchni ok. 200 mkw. (z działką – 700 mkw.). Wybudowany w latach 90. Tel. 07435934825.
Sprzedam 4 bilety na mecz Euro 2016 (Polska – Niemcy) w Paryżu. Miejsca obok siebie, polski sektor. Cena: £1100 za komplet. Posiadam także pojedynczy bilet – cena: £275. E-mail: konradro555@ interia.pl.
Towarzyskie Umieść bezpłatne ogłoszenie na portalu www.ogloszenia.goniec.com
Mam 48 lat, jestem brytyjskim biznesmenem, mieszkam w Londynie. Szukam kobiety do stałego związku, z dobrą osobowością. Proszę o kontakt, tel. 07435607822, 02083403399. Chciałbym poznać kolegę, przyjaciela. Tel. 07442694832. Mężczyzna, 40 lat, szuka kobiety do stałego związku. Pani może być z dzieckiem. Londyn. Tel. 07931173729. Panna, 40 lat. Szukam bezdzietnego kawalera domatora 37-42 lata, powyżej 173 cm, z kraju lub zagranicy. Mieszkam w Polsce. Emali: majorka@onet.pl. Businessman 55 years wants to get in touch with Polish lady 36-46. I have own home and business and live in Hertfordshire. Tel. 07802879538. I am single 48 years old, British businessman, live in London. I am a happy and good person with good personality. I am looking for serious relationship to find a nice lady with good personality. Please contact – tel. 07435607822, 02083403399. Poznam pana (50+) z dobrą znajomością jęz. angielskiego, zmechanizowanego, stanu wolnego. Tel. 07774622560.
| ogłoszenia 61
Poznam panią (55+) z zachodniego Londynu. Tel. 07540333516. 54-latka pozna pana w zbliżonym wieku, z północnego Londynu. Tel. 07927179938.
Komputery Umieść bezpłatne ogłoszenie na portalu www.goniec.com
Naprawa: komputery, Xbox, PS3, tablety, telefony. Posiadamy długoletnie doświadczenie w Londynie. Na wymienione części dajemy 12 miesięcy gwarancji. Tel. 07411123340, 07473382628
Budowlane Umieść bezpłatne ogłoszenie na portalu www.goniec.com
Solidni plastrarze z 10-letnim doświadczeniem szukają zleceń. Własny transport. Narzędzia najlepszej jakości. Pracujemy na szczudłach. Posiadamy referencje. Gwarancja jakości i atrakcyjna cena. Doradztwo i wycena gratis. Tel: 078 523 41 249 (Cezary).
62 ogłoszenia
13 maja 2016
|
| ogłoszenia 63
64 ogłoszenia
13 maja 2016
|
katalog firm ) #+" (+# ! ( (
'(# ! !
&" $#
$# ! #!
)&# ' # " ! + +++ )&# ' # " # ) %) (- '( ( ( ! ! # %) (- '( # ) + +++ %) (- '( # ) + " #+' '' '# )( #"' ( (
!
! ' ' + " #+' '''# )( #"' # ) + +++ + " #+' '''# )( #"' # )
) $#0 ." ! " ) ' ! $ # ) $ # $ + +++ #" -" '$# ." $
13 maja 2016
)&'- '. # "
' 6 #+#54
# (& " " !
"%) & ' # (& " " # ) + +++ # (& " " # )
' #)"( " ( + +++ ' #)"( " - #& )
+ !#+' (& " " ! ( !
+ +++ )&'- (&- ." #!
" " & $) ( ( + +++ " " & $) #& )
" "' $& '( " " * ' &'
( +
! (
" # $& '( ' # ) +++ $& '( ' # )
)&(#+" + 0-'- ! &( " &( $ +++ $ + -'(&- )(#& &! !#& "- & )' - "# (
!
(& !#& "- # ) (#$ '$ & (' ( ( # (#$'$ & (' # ) + +++ (#$'$ & (' # )
#" $# ' ( $# ' ( ! & ( " ! #" #! ( & ! #" #!
" & + " & + '# (#&' ( (
+ +++ '# (#&' # ) #" !
)! / $& +# $& -
#" )! "( ! #!
" ' '# (#&' (
! " '. " ' # ) + +++ " ' # )
# '. # #+ " !' $&# ! ( (
! " # !'$&# #& )
$& +" -
+# ' ( & #& #" # '. # #+ " (
+ +++ ' ( & #& #" # ) $ #' #&" ' '# (#&' $ ( $# ' #' #&" ' " ( + +++ #' #&" ' $
$ ( ! +
!' (
!' $ !' #! +++ $ !' #!
$ . (#! $ ! !
! / (#)& ! ( ! + (& * !
! * (& * +$ $ )&# )' ! #"( ( )&# )' $ + +++ )&# )' $ )'0) (& "'$#&(#+ '(& "' !
+++ '(& "' $&. +#.- $ ( " $ . !
! # #(& "' ! !
+ +++ # #(& "' $&* $ (' (& "'$#&( ! ( ( + +++ &)$ (' $ & )'
! ! ! !
Aby znaleźć się w Katalogu Firm skontaktuj się z nami: Tel: 020 7099 7107, E-mail: marketing@mail.goniec.com
$&. .- $ " 63"
' ! '+# $&. .-$ " ." #! (
(
+ +++ $&. .-$ " ." #! . !# +
+++ . !# #! $# '
(& "' & '$ . # # (
# (& "' & + +++ (& "' &
& &)( !$ #- '( " '# )( #"' ( ' !$ #-'( #! $ ) " !$ #-'( #! + +++ !$ #-'( #!
# $# ' )& &# ) ) "#&( # (
( +6 "
( &# + ) $" & " #&
# ! (
+ +++ # ! #!
#" #"
$# .( + (#+ + +++ $# .( + (#+ $ (
'
$-
'$#3-+ .
! '. # ' 4 $# ' ')$ &! & (1+ ( +++ ! '. # # ) + ' ')$ &! & ( '! ( + & ( $(#" - & + ' +'
+++ & # )
- !#
( + $#
"
+++ - !# # )
# +
+++ # # )
'+ "( (##( " #" #" $# ' '! ( ! #" #" + (
. ' $# ' #! + +++ . ' $#
' )$ .0#!) ! ( # #&#+- !
! - &' !
! -! " ! #! #(" ' (& "'
! ! +
+++ #(" ' (& "' # )
$# !
+++ *- #! $ ' #!
(& "'$#&(
' )$ .0#!)
' ! " '
$&. . - " #(" ' ! (& "'$#&( " #(" ' !
+ ( , #" #" " (
&) ' '# )( #"' (
! + +++ &) ' '# )( #"' # )
*- +
( , &13"
& !#
+
( +6 " ! ( ! &#
' ! *
+-+1. 5! ! 0 !
( #!)"
( +6 "
" ' " " "+ " ' " #" #"
' )$ .0#!)
$#3- .
( '-
' ' + -' (
+ +++ ' $ ' " (& * ( ( ( #" #" ' " $
(* ' ( )'0) "'( (#&' ! $ #(& !# # +$ $ + +++ $# ' ( + . # ) $# ' ( + . $&. !-'0 + . 2 (
( !
" # $# ' ( + . # ) + +++ $# ' ( + . # )
+-+1. 5! ) ' $ #" #" ( ( + +++ ) ' $ #" #" # ) ) ' $ #" #" ! #!
&) ' ! '( & ' ( " # &) ' ! '( & # ) + +++ &) ' ! '( & # )
' $- "( &" (#+
& !#(#&' ( ( ! +++ & !#(#&' " ( +
(0)! . " (& "' ( #" # ' ( ! " # (& "' ( #"# ' # ) + +++ (& "' ( #"# ' # )
)'0) $# &. #+
&#+ &" (+# #'(+ ' &#)$ ( " # #'(+ ' #! & + # ) +++ #!#+ $ +# # ) +
. &#+ "(-'( & ! !
!
#& '( & - $# "(-'(
!#(#&-.
'
(
+ +++ $# ' "(-'( + #" -" # ) $& * ( ! "(& + '( + " (#" " # $! ! #! +++ $! ! #! + (##( " ! "(& ( (
+ +++ $# ' &. # ) (#$ ! " (
(
! " # (#$! " # ) + +++ (#$! " # ) + +++ $# ' " # )
( ! +
)" &
& (#&' # #!
$# ' #!$# &. #+- # )