Goniec Polski 371 Kto sie cieszy z ferii by SamiSwoi.news

Kenijczycy pozwali Wlk. Brytanię za zbrodnie wojenne

Rocznica w Londynie Polacy uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej

goniec T H E

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Kolonializm w sądzie

P O L I S H

T I M E S

Sezon na sezonową Nadszedł czas na załatwienie sobie pracy sezonowej

polski .com

Nie każdemu babcia spadnie Ryanairem z nieba, opiekunki liczą sobie za dużo, a zostawić dziecko bez opieki w domu trochę strach. Ferie w brytyjskiej szkole to dla wielu polskich rodziców czas paniki. Albo rezygnacji.

str. 6-8

Kto się cieszy z ferii

International Favourites

Dzwon´ do Polski na telefon stacjonarny za mniej niz˙1p za minute¸ 3000 minut do 3 numerów stacjonarnych z telefonu komórkowego za jedyne £10,21 na miesiąc

Wyślij SMS o treści: POLAND na nr 61202 o2.co.uk/internationalfavourites For O2 mobile customers. You can call up to 3 standard landlines in selected countries from the UK. See o2.co.uk/terms for full terms and list of available countries.

4 w numerze

| 6 temat tygodnia | Kto się cieszy z ferii

Szkoły pozamykane, dzieci mają wolne nawet przez miesiąc, a rodzice wpadają w popłoch. Nie każdemu babcia spadnie Ryanairem z nieba, opiekunki liczą sobie za dużo, a zostawić dziecko bez opieki w domu trochę strach. Jak przetrwać brytyjskie ferie?

Kto się cieszy z ferii nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

WIADOMOŚCI

Czas na nudę

ziecko, które się nudzi, potrafi zarazić swoją nudą cały świat wokół. To kolejny uboczny skutek wolnego czasu, który nie został w odpowiedni sposób zagospodarowany. Brytyjska oświata bardziej chyba zmusza do planowania, bo w Polsce dzieci mają jedne długie wakacje, które w dodatku pokrywają się z sezonem urlopowym dorosłych. Na Wyspach wyskakuje nam nagle wolny

od szkoły miesiąc na początku wiosny i trudno się w takiej sytuacji pozbierać. Brytyjczycy są przyzwyczajeni, a poza tym mają tu rodziny, które przyjmą dzieciaka na ferie. Słowem, im jest łatwiej. Co ma jednak począć „pracująca matka-Polka”, która nie może liczyć na nagłą potrzebę babci, która rzuci wszystko i wsiądzie w samolot, żeby zaopiekować się wnuczkiem/-ką? Według szacunków, do podstawówek w samym Londynie uczęszcza kilkanaście tysięcy polskich dzieci, więc skala problemu jest spora. Wydaje się, że przerwa w zajęciach szkolnych jest idealnym czasem dla inicjatyw, które mogą przyciągnąć Polaków do polonijnych organizacji, stowarzyszeń, kół i klubów. Byle tylko były i oferowały coś ciekawego. A z tym – takie odnoszę wrażenie – jest problem. Sami tracimy szansę na większą integrację wewnątrz własnego środowiska. Lubimy się nudzić z dziećmi? Adam Skorupiński

goniec T H E

P O L I S H

T I M E S

polski .com

Adres: Goniec Polski - The Polish Times, 60 The Mall, Ealing Broadway, London W5 3TA Dyrektor wydawniczy: Agnieszka Żurakowska Redaktor naczelny: Adam Skorupiński, E: ska@mail.goniec.com Redakcja (Editorial): T: 020 7099 7106, F: 020 7099 6815, E: redakcja@mail.goniec.com, Anna Rączkowska, Jakub Ryszko, Dominik Waszek Współpraca: K. Bzowska, J. Rujna, R. Folta, A. Szlejter, R. Głowacki, I. Tokc-Wilde Korekta: Maja Wasilewska Zdjęcia: PAP/EPA • Shutterstock • Goniec Team Skład i Grafika: Agata Olewińska, E: ao@mail.goniec.com, Tomasz Walęciuk E: tw@mail.goniec.com Redakcja portalu Goniec.com: Szczepan Całek, E: szczepan.calek@mail.goniec.com Marketing i Reklama (Advertising), ogłoszenia: T: 020 7099 7107, E: marketing@mail.goniec.com, Sylwia Bohatyrewicz, T: 07974 99 00 11, E: sylwia@mail.goniec.com, Remigiusz Farbotko, T: 07974 99 00 10, E: r.farbotko@mail.goniec.com, Łukasz Zawisza, T: 07974 99 00 12, E: lukasz.zawisza@mail.goniec.com, Bożena Szul, E: bozena.szul@mail.goniec.com, Samanta Kulpa, E: s.kulpa@mail.goniec.com, T: 07974 99 00 14 Administracja i finanse: Sabina Stępień T: 020 7099 7105, T: 07974 99 00 05, E: sabina.stepien@mail.goniec.com Dystrybucja: E: dystrybucja@mail.goniec.com, T: 020 7099 7106 Prenumerata: T: 020 7099 7105 Wydawca (Publisher): 1MM Media Limited Tytuł zarejestrowany pod numerem ISSN 1741-11746 Redakcja Gońca Polskiego nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji ogłoszenia bez podania przyczyny.

15 kwietnia 2011

10 Z Polski 12 Ze świata 14 Z Wielkiej Brytanii 16 Polak na Wyspach 18 Sport 20 felieton | Mój kumpel Ed 22 kontrowersje | Rachunek wstydu dla Imperium 24 wywiad | Pokazać Polskę w dobrym świetle 25 fotoreportaż | Rok po katastrofie PRACA 28 porady | Sezon na pracę sezonową 29 wiadomości | Informatyk – najgortsza fucha w królestwie 30 edukacja | Wsłuchaj się, jak mówi dziecko PIENIĄDZE 31 nieruchomości | Reemigranci robią ruch w nieruchomościach 33 prawo | Roszczenia z tytułu wypadku drogowego PO GODZINACH 34 turystyka | Bradford. Hollywood się chowa 36 motoryzacja | Mercedes A-Klasy. Przepoczwarzenie 38 gadżety | Comodore 64. Powrót smoka 40 styl | Modny mężczyzna A.D. 2011 DOM 42 kuchnia | Niby spożywcze, niby jedzenie 44 hobby | Jak malowano jajka 45 przepisy | Chińska zupa warzywna z tofu DLA CIAŁA 46 zdrowie | Choroba po promieniowaniu 47 uroda | Zrób się na EMO GONIEC KULTURALNY 48 kalendarium | Zapowiedzi koncertów i imprez 50 polecamy | The Cuts Czarny świat 52 wywiad | Nie mam potrzeby ryczenia na wietrze 53 konkursy | Wygraj bilety 54 film dla każdego 55 program tv 58 horoskop 59 łamigłówki 60 ogłoszenia drobne

do zakupow powyzej

30 funt贸w zgrzewka wody mineralnej gratis!

6 temat tygodnia

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Kto się cieszy z ferii

Anna Rączkowska

W wielu szkołach nałożenie się przerwy wiosennej w zajęciach, dodatkowego dnia wolnego z okazji książęcego ślubu 29 kwietnia oraz dnia świątecznego wypadającego 2 maja zaowocowało prawie miesięcznymi wakacjami. Brytyjczycy są do wiosennej laby przyzwyczajeni i potrafią sobie ten czas zaplanować. Polscy rodzice wpadają w popłoch. Co zrobić z dzieckiem, gdy samemu trzeba chodzić do pracy? Niektórym na pomoc ruszają zastępy babć, dziadków i ciotek z Polski, ale przecież nie każdy może liczyć na takie posiłki.

Joanna Kawecka w Londynie mieszka od trzech lat, przyjechała tu z mężem 15 kwietnia 2011

i 9-letnią córką. Pracuje jako krawcowa, szyje dla angielskiej marki Jig Saw, a jej mąż Tadeusz jest kierowcą vana w firmie kurierskiej Parceline. W praktyce oznacza to, że oboje są około 10-12 godzin poza domem – 8-10 godzin w pracy plus dwie na dojazd do pracy i domu. Oboje rozpoczynają dzień bardzo wcześnie, Joanna o ósmej rano zasiada już przy maszynie, a jej mąż o szóstej musi być w bazie. Przy takim trybie pracy zorganizowanie opieki dla małej Zuzi w ciągu każdego dnia tygodnia już jest nie lada wyczynem, jednak zbliżające się ferie za każdym razem spędzają rodzinie Kaweckich sen z powiek. – Na miejscu nie ma naszych rodziców, dziecka nie da się więc tak po prostu polskim zwyczajem podrzucić do

dziadków – opowiada Joanna. – Musieliśmy zorganizować panią, która zajmuje się odprowadzaniem i przyprowadzaniem naszej córki ze szkoły, czasem zgadza się ją przypilnować w czasie ferii, ale dla nas to oznacza karkołomny wyczyn finansowy. Prosimy więc czasem znajomych, żeby zajęli się Zuzką. Jej wakacje to dla nas odwieczny problem, bo szkoła w ferie nie pracuje, a my z dzieckiem nie mamy co zrobić – dodaje. W podobnej sytuacji jest wiele rodzin, a pomysłów na poradzenie sobie w takiej sytuacji jest tyle, ile rodzin. – Mamy szczęście – mówi Beata Krawczyk z Cambridge. – Moja mama jest na emeryturze i przylatuje do nas z Warszawy popilnować moich synów. Kupno biletu dla babci jest tańsze niż wyjazd całej

| temat tygodnia tydzień czy dwa nie jest takie łatwe, albo ryzykuję i zostawiam je w domu. O Karola boję się mniej, ale Marysi samej z kluczem na szyi boję się zostawiać. Wielu Polaków boryka się z podobnym problemem, jednak starają się go rozwiązać własnym sumptem. – Do nas takich problemów nikt nie zgłaszał – mówi Aleksandra Podhorodecka, prezes Polskiej Macierzy Szkolnej. – Gdyby podniosły się takie głosy, można byłoby spróbować zorganizować jakąś świetlicę dla uczniów, ale takiej potrzeby nikt jeszcze nigdy nie zgłosił. Z zagospodarowaniem wolnego czasu podczas wakacji nie mają rodzice, których dzieci należą do jakichś organizacji, na przykład harcerstwa. Organizowane są wówczas zawsze jakieś wyprawy, obozy, nie tak kosztowne jak w przypadku innych wyjazdów – tłumaczy. – Sama właśnie jadę pilnować swoje wnuki, bo najważniejsze to nie zostawiać dzieci samym sobie – dodaje.

Litera prawa Prawo brytyjskie w tym zakresie jest bardziej surowe niż w Polsce, z czego nie wszyscy polscy opiekunowie zdają sobie sprawę. Rodzice nie mogą pozostawiać w domu bez opieki dzieci w wieku szkolnym. Dokładnie, według brytyj-

W 2007 roku według Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii w państwowych szkołach podstawowych w samym tylko Londynie uczyło się ponad 8 tys. polskich dzieci. W 2009 roku do stołecznych szkół uczęszczało już 12 tys. 694 mówiących po polsku uczniów.

Kto i jak ustala przerwy Daty przerw świątecznych i wakacji w Wielkiej Brytanii są ustalane przez poszczególne szkoły i władze lokalne. Bardzo często uwzględnia się przy tym, czy przerwy semestralne, świąteczne nie nakładają się w różnych szkołach, co pozwala uniknąć kłopotów logistycznych, kiedy masa ludzi z dziećmi wyrusza na wakacje. W każdej szkole daty przerw w nauce są podawane do wiadomości dzieci i rodziców z wyprzedzeniem. Nie ma praktycznie szkoły w Wielkiej Brytanii, która nie miałaby swojej stronie internetowej. Na niej umieszczone są daty dni wolnych od zajęć jako jedna z ważniejszych wiadomości. Szkoły prywatne nie podlegają ustaleniom samorządów lokalnych. Jeśli

skich standardów ustalonych przez The National Society for the Prevention of Cruelty to Children (NSPCC), nigdy nie powinniśmy zostawiać bez opieki dzieci poniżej 12. roku życia. Według tych samych wytycznych, trzynastolatki nie są na tyle dojrzałe, by mogły zostać same na dłużej, a dzieci poniżej 16. roku życia nadal nie powinny zostawać same na noc. Oznacza to, że za każdym razem, kiedy nie możemy osobiście zostać z dzieckiem, zawsze musimy zorganizować mu odpowiednią opiekę. Brytyjczycy starają się przestrzegać tych przepisów. Zdają sobie sprawę, że każdy donos nieprzychylnego sąsiada może być tragiczny w skutkach i grozi pozbawieniem opieki rodzicielskiej nad dziećmi, a w niektórych

chcemy dowiedzieć się o terminach przerw wakacyjnych i świątecznych w tego typu placówkach, musimy skontaktować się bezpośrednio z daną szkołą, bądź też poszukać pomocy na stronach internetowych ośrodka. Jeśli chcemy zabrać dziecko ze szkoły poza ustalonymi terminami wolnymi od nauki, powinniśmy uzyskać zgodę dyrekcji. Rozpatrując podanie w trybie indywidualnym, szkoła zwraca uwagę między innymi na czynniki takie, jak frekwencja, wyniki w nauce, terminy egzaminów, a także na podany powód. Zwykle nie są dobrze widziane próby zabrania dziecka na dwutygodniowe wakacje w czasie roku szkolnego, tylko dlatego, że akurat była dobra oferta na wczasy na Karaibach. nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

rodziny na wakacje, na co nas po prostu nie stać – wyjaśnia. – Oboje z mężem nie mamy etatów, jesteśmy samozatrudnieni, nieobecność w pracy oznacza brak pieniędzy, o wspólnym urlopie musimy więc zapomnieć. W grę wchodzą tylko sobotnio-niedzielne wypady za miasto. Przylatująca babcia spada nam więc dosłownie z nieba – śmieje się. Mniej szczęścia ma polski budowlaniec, który samotnie wychowuje 12-letnią Kasią. – Pracuję na budowie, praktycznie nie ma mnie w domu w ciągu tygodnia. Latem staram się wysłać moją Kasię do rodziny w Opolu, ale na ogół ferie oznaczają, że Kasia jest u koleżanki albo sama w domu. Umieram jednak ze strachu, żeby sąsiedzi się nie dowiedzieli, że dziecko siedzi w domu bez opieki, bo mogliby donieść do opieki społecznej i jeszcze by mi córkę odebrali – dodaje. Podobne obawy ma Marta Lewandowska z Londynu. – Mam dwoje dzieci w wieku szkolnym, Marysia ma 8 lat, a Karol 13. Trudno mi zapewnić obojgu opiekę. Jestem w tej niekomfortowej sytuacji, że dzieci chodzą do różnych szkół i ferie mają w innych terminach – wyjaśnia. – Muszę za każdym razem albo wynajmować opiekunkę, co na

Kalendarz ferii System edukacyjny w Wielkiej Brytanii różni się diametralnie, od tego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce. Uczeń na Wyspach ma wiele czasu wolnego od zajęć, a rok szkolny dzieli się na trzy trymestry, a nie jak w Polsce – na dwa semestry. Pierwszy, jesienny trymestr (Autumn Term) rozpoczyna się we wrześniu i trwa do końca grudnia. Już jednak w jego połowie, pod koniec października, brytyjski uczeń ma tydzień wolnego. Takie ferie noszą tutaj nazwę – half term break, czyli przerwa w połowie semestru. Kolejne ferie związane są z okresem Bożego Narodzenia (Christmas Holiday) i zaczynają się na dwa, trzy dni przed świętami, a kończą po Nowym Roku. Zaraz potem rozpoczyna się okres wiosenny (Spring Term), który jest dość krótki z tygodniową przerwą w połowie lutego, a kończy się wraz z nadejściem ferii Wielkanocnych (Easter Holiday). Ostatni, okres letni (Summer Term) z kolejną tygodniową przerwą na przełomie maja i czerwca ma swój koniec w drugiej połowie lipca, rozpoczynając wakacje letnie. W ciągu całego roku szkolnego dzieci mogą liczyć na kilka dodatkowych dni wolnych. Są one przeznaczone dla nauczycieli na szkolenie – teacher training day. Ich termin zależy od dyrektora szkoły, ale najczęściej są to poniedziałki po feriach lub piątki przed feriami.

15 k

8 temat tygodnia

przypadkach nawet więzieniem. Prawo brytyjskie w tej kwestii jest bezwzględne, choć zapewne wielu Polakom trudno w to uwierzyć, przyglądając się choćby londyńskim ulicom, gdzie zobaczyć można wiele dzieci pozbawionych opieki dorosłych. Czy zatem ta kwestia dotyczy tylko pozostawania w domu bez opieki?

Ile tych wakacji? nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Co najmniej siedem tygodni wolnego w czasie roku szkolnego i ponad miesiąc wakacji letnich daje w sumie więcej niż 12 tygodni bez szkoł y. Tyle rodzice muszą zapewnić dzieciom opiekę w czasie ich pracy – niełatwe zadanie. – To ponad moje siły – mówi Jaśmina Sawicka. – W tym roku przechodzę koszmar. Moja 15-letnia córka ma właśnie ferie, które w sumie trwają trzy tygodnie, potem po Wielkanocy musi przyjść do szkoły na jeden dzień. Dalej jest długi weekend z powodu ślubu księcia, co daje w sumie miesiąc wolnego – tłumaczy. Tymczasem przyglądając się innym krajom europejskim można odnieść wrażenie, że Wielka Brytania wcale nie jest rozrzutna, jeśli chodzi o długość wakacji i dni wolnych w szkołach. W Polsce są uczniowie dostają w prezencie ponad dwa miesiące letniej laby, a oprócz tego sporo dni wolnych w święta religijne i państwowe. Są jednak w Europie kraje, których mali obywatele mają trzymiesięczne i dłuższe przerwy w nauce, przede wszystkim latem. Kiedy inni współczują Brytyjczykom ich krótkich wakacji, ci dziwią się zwyczajom w kontynentalnych systemach edukacyjnych i zastanawiają się, jak rodzice i dzieci sobie z takim stanem rzeczy radzą. W mediach pojawia się co prawda co jakiś czas dyskusja na temat tego, że może ferie powinny być choć odrobinę dłuższe, zmiana ta oznaczałaby jednak inną organizację czasu wolnego dzieci, czego Brytyjczycy wcale sobie nie życzą.

Jak to robią Brytyjczycy? Problem opieki nad dzieckiem podczas szkolnych ferii nie jest dla nich nowością. Zdaniem większości polskich rodziców Brytyjczykom jest jednak łatwiej z jednego prostego powodu. Mają na miejscu całe rodziny. Podrzucenie dziecka do dziadków czy ciotki jest prostsze niż w przypadku mieszkających tu Polaków. To jednak nie wszystko. Poza Londynem rodzice próbują radzić organizując grupy samopomocy. Wolne dni bierze jedna matka i pilnuje u siebie czwórkę 15 kwietnia 2011

Nianie, opiekunki, domowe przedszkola dzieci, w kolejne dni robi to inna. – To nasza recepta na przetrwanie – mówi Laura Woodstone z Surrey. – Czasy są niepewne, rodzice walczą o pracę, wyjazdy na wspólne wakacje dla niektórych musiały zejść na boczny tor, dlatego tworzymy taką rodzicielsko-koleżeńską samopomoc i w taki sposób opiekujemy się nad naszymi dziećmi w ferie – wyjaśnia. – Dla mnie to dodatkowy plus, w ten sposób poznaję najbliższe koleżanki córki i wiem z kim przebywa cały dzień w szkole i kim są ich rodzice. Innym sposobem są bardzo popularne centra młodzieży – Youth Clubs. Zajęć podczas wakacji jest tam zdecydowanie więcej. Owszem, trzeba za nie płacić, ale mniej niż opiekunce. – Mój syn podczas każdej wiosennej przerwy wyjeżdża z klubem za granicę, w zeszłym roku był w Rzymie, wcześniej pojechał do Hiszpanii – mówi Liz Hugh z południowego Londynu. Innym sposobem mogą być „zastępcze babcie”. Ten pomysł też jest rdzennie brytyjski. Pomocni okazują się w tej sytuacji emerytowani nauczyciele, którzy mają duże doświadczenie w pracy z dziećmi. Opieka nad młodzieżą podczas wakacji daje im możliwość dorobienia do emerytury i jest lekiem na samotność. Korzyści wynosi każdy: uczniowie, emeryci, a przede wszystkim wybawieni z tarapatów rodzice. Samopomoc rodziców, włączenie ludzi starszych czy kluby młodzieży – wszystko to wydaje się idealnym sposobem na rozterki polskich rodziców w zderzeniu z tutejszym systemem szkolnym. Może warto skorzystać z wypróbowanych wzorów?

Dzieckiem opiekować mogą się bez żadnych ograniczeń członkowie rodziny – dziadkowie, rodzeństwo (także przyrodnie), ciocie. Te osoby nie podlegają żadnej rejestracji. Osoby spoza tego kręgu, opiekujące się dziećmi do lat ośmiu, powinny spełniać zasady określone przez Ofsted i być zarejestrowane w tym urzędzie. Wyjątki od obowiązku rejestracji opisane są w ulotce Ofsted dostępnej na stronie http://www.ofsted.gov.uk. Znajduje się tam też link do formularza rejestracyjnego dla opiekunów. Rejestracja wiąże się nie tylko z koniecznością wypełnienia stosownych formularzy, ale także miedzy innymi z weryfikacją niekaralności. Warto pamiętać, by o to zapytać, kiedy ktoś zaoferuje nam swoje odpłatne usługi w zakresie opieki nad dziećmi. Na stronach Ofsted zawsze możemy poszukać porady, jak znaleźć odpowiedniego opiekuna dla naszego dziecka i przejrzeć rejestr osób oraz instytucji uprawnionych do opieki nad najmłodszymi. W sytuacjach awaryjnych dzieckiem może się zająć osoba, która nie jest zarejestrowana w Ofsted. W tym przypadku występują pewne obostrzenia, np. opieka taka nie może przekraczać dwóch godzin dziennie i 14 dni w roku. Obostrzeń tego typu jest znacznie więcej, a ich dokładną listę możemy znaleźć na stronach Ofsted. Nianie i au-pair nie mają obowiązku rejestracji w Ofsted. Najczęściej jedynym potwierdzeniem kwalifikacji takiej osoby są referencje. Zwykle piszą je rodzice dzieci, którymi dana osoba zajmowała się wcześniej. Zwykle jeśli wynajmujemy osobę, która będzie opiekowała się

dzieckiem w naszym własnym domu, nie musi ona być nigdzie zarejestrowana. Jednak jeśli chcemy mieć pewność, że nasze dziecko ma profesjonalną opiekę, możemy poszukać niani po przez profesjonalne agencje, które wymagają od swoich pracowników odpowiednich kwalifikacji i doświadczenia. Childminder to osoba, która opiekuje się dziećmi we własnym domu. Jest to coś w rodzaju prowadzenia domowego przedszkola. Każdy childminder podlega obowiązkowi rejestracji w Ofsted i musi mieć ukończone odpowiednie kursy (m.in. opieki nad dziećmi i pierwszej pomocy), ponadto podlega kontroli o niekaralności. Usługi oferowane przez domowe przedszkola są odpłatne, a ich koszt zależy od lokalizacji i kwalifikacji opiekunki. Do plusów takiej opieki należy niewątpliwie kameralność grupy. Childminder może się opiekować maksymalnie sześciorgiem dzieci, wliczając w to jego własne, jeśli takie ma. Dzieci te mogą być w wieku do lat ośmiu, w tym troje może być poniżej pięciu lat i maksymalnie jedno poniżej roku. Czasem zdarzają się osoby uprawnione do opieki np. nad dwoma niespełna rocznymi maluchami. We wszystkich placówkach zajmujących się małymi dziećmi, obowiązują bardzo rygorystyczne przepisy co do liczby dzieci przypadających na jednego opiekuna. Np. jedna osoba może zajmować się maksymalnie trzema maluchami w wieku do dwóch lat albo czterema dwulatkami i nie więcej niż ośmiorgiem dzieci starszych niż dwa lata. Ponadto, w zależności od typu placówki, wielkość grupy nie może przekraczać trzynastu dzieci albo w niektórych dwudziestu sześciu.

WIADOMOŚCI

10 z Polski

| Cała Polska obchodziła rocznicę smoleńską ROCZNICA W pierwszą rocznicę katastrofy smoleńskiej, w poświęconych jej uroczystościach wzięły udział tysiące ludzi na czele z rodzinami ofiar i przedstawicielami władz.

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Konie na Wisłostradzie WARSZAWA Ponad godzinę policjanci ze stołecznej drogówki uganiali się za końmi, które beztrosko brykały sobie po Wisłostradzie. Zwierzęta udało się okiełznać dopiero około 11 rano, natomiast pierwsze zawiadomienie o czterech koniach pędzących ruchliwą drogą otrzymano około 10 w poniedziałkowy ranek. Na szczęście zwierzęta są całe, nie doszło też przez nie do żadnego wypadku. Jak się okazało, konie uciekły najprawdopodobniej ze stajni przy Centrum Olimpijskim.

Pęd do jazdy

Warszawa: Dwie uroczystości Prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk złożyli kwiaty w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. W niedzielę od rana tłumy gromadziły się także przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Tam kwiaty złożył prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Czy ślady naszych bliskich zapiszą się wśród żyjących? Czy będą je potrafiły odczytać przyszłe pokolenia? – pytała podczas uroczystości na warszawskich Powązkach przemawiająca w imieniu rodzin ofiar katastrofy Jolanta Przewoźnik, żona sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Kraków: Wspólny ból

RUDA ŚLĄSKA Na jednym z przystanków linii 255 do autobusu wsiadł mężczyzna, który powiedział kierowcy, że jest nowym pracownikiem i został wysłany przez kierownika, aby zapoznać się z trasą. Kierowca nie protestował i mężczyzna zasiadł za kółkiem. Już po chwili uderzył jednak w znak drogowy i na miejscu pojawiła się policja. Okazało się, że 29-latek nie jest wcale nowym pracownikiem, jest za to kompletnie pijany, a prawo jazdy zostało mu zabrane właśnie za jazdę po pijanemu.

Na Wawelu o 8.41, czyli dokładnie w godzinę katastrofy zabrzmiały syreny alarmowe i kościelne dzwony. Tuż przed godz. 10 bił także dzwon Zygmunta, który odzywa się jedynie podczas świąt kościelnych i w najważniejszych dla Polaków chwilach. – Wasz ból był i jest naszym wspólnym bólem. Wasza nadzieja jest naszą nadzieją. Niech nas zespoli wspólna modlitwa. Niech ona będzie większa od wszelkich różnic i podziałów, także politycznych, jakże ulotnych i pozbawionych głębszego sensu w obliczu ostatecznych spraw życia i śmierci – tymi słowami zwrócił się do rodzin ofiar i wszystkich zebranych na mszy

Tłumy warszawiaków zebrały się pod Pałacem Prezydenckim, aby uczcić pamięć zmarłej przed rokiem prezydenckiej pary i 94 pozostałych ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.

w katedrze na Wawelu kard. Stanisław Dziwisz. Po nabożeństwie na krakowskim rynku odbył się także marsz pamięci.

Gdańsk: Gołębie i lampiony W Bazylice Mariackiej mszę w intencji ofiar odprawił abp Sławoj Leszek Głódź. Po nabożeństwie wierni przeszli procesją do kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej, w której znajdują się sarkofag marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego oraz Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. W kaplicy złożono wieńce i zapalono 96 zniczy. Z kolei z inicjatywy organizacji społecznych, niezależnie od siebie w niebo wypuszczono najpierw 96 gołębi pocztowych, potem zaś 96 lampionów.

Łódź: Marsz milczenia Ponad 500 osób przeszło w niedzielę po południu ulicą Piotrkowską w Marszu Milczenia i Pamięci, który zorganizowały m.in. Klub Gazety Polskiej, Ruch Odbudowy Polski,

Stowarzyszenie Forum dla Ojczyzny i PiS. Uczestnicy nieśli transparenty oraz zdjęcia wszystkich 96 ofiar katastrofy. Uroczystość zakończyła się w pasażu Schillera, obok siedziby PiS, gdzie w październiku doszło do zastrzelenia działacza tej partii Marka Rosiaka. Uczestnicy marszy złożyli wiązankę i zapalili symboliczne znicze dla upamiętnienia tego wydarzenia.

Śląsk: Koncert pamięci Nie tylko w Katowicach, ale właściwie w całym województwie śląskim odbył się cały szereg uroczystości upamiętniających katastrofę. Na Jasnej Górze oraz w katowickiej archikatedrze odprawiono msze święte za poległych pod Smoleńskiem. Przy grobach ofiar odbywały się warty honorowe, składano też wieńce i kwiaty. Po mszy w archikatedrze w Filharmonii Śląskiej odbył się koncert dedykowany pamięci ofiar, zatytułowany: „Śląskie – Pamiętamy”. (dw)

reklama

Wypadek samochodowy? Wypadek w pracy? Skontaktuj się z nami – pomożemy wygrać odszkodowanie.

Obsługa po polsku tel.: 02083427054, kom.: 07816646345, e-mail: sersan@ersans.co.uk

Rozpatrzymy wszystkie przypadki! Nie pobieramy żadnych opłat od naszych klientów! 7 Willoughby Road Turnpike Lane London N8 0HR 15 kwietnia 2011 Ersan od 290.indd 1

20/08/2009 11:29:46

0208-427-2404 0208-427-2413

www.targetaccounting.co.uk

Dołącz do grona zadowolonych klientów

Numer 1 w obsłudze Spółek Limited UWA Koń GA! cz

y poda się PAM tkowy

rok

O RO IĘTAJ ZLIC ZENI U!

Chartered Certified Accountants and Business Advisers

WIADOMOŚCI

12 ze świata

| Tragiczna eksplozja w mińskim metrze

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Kuczyński na prezydenta

LIMA Humala i Kuczyński – to nazwiska dwóch polityków, którzy spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich w Peru. Według wstępnych wyników wyborów niedzielna pierwsza tura zakończyła się zwycięstwem lewicowego nacjonalisty Ollando Humali, na którego zagłosowało 26,5 procenta wyborców. Tuż za nim w niedzielnym głosowaniu uplasował się dotychczasowy minister finansów Pedro Pablo Kuczyński z wynikiem 24,5 procenta głosów. Wyniki nie są jeszcze oficjalne, a druga tura odbędzie się 5 czerwca.

Mniej białych w 2019 USA Już w 2019 roku, czyli za 8 lat, wśród 18-latków biali staną się mniejszością – wynika z prognoz tamtejszego biura spisów ludności. Wcześniej przewidywano, że przełom ten nastąpi w 2023 roku, teraz jednak wiadomo już, że nastąpi to znacznie wcześniej. Jak wynika z opracowania Brookings Institution, opartego na wynikach biura spisu ludności, w ostatnich dziesięciu latach liczba białych dzieci spadła o 4,3 miliona, czyli o około 10 proc., a afro-amerykańskich o ok.2 proc. W tym samym czasie przybyło 5,5 mln latynoskich i azjatyckich dzieci, co stanowi w sumie blisko 38-procentowy wzrost ich populacji.

MIŃSK 12 osób nie żyje, a 149 jest rannych w wyniku eksplozji na stacji Oktiabrskaja w centrum miasta. Według informacji białoruskich władz, wśród poszkodowanych nie ma obcokrajowców. Nikt nie przyznał się do zamachu, a białoruscy opozycjoniści obawiają się, że Łukaszenka wykorzysta tragedię przeciw nim. Wybuch nastąpił tuż przed godz. 18 czasu lokalnego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w chwili, gdy na stację wjeżdżał pociąg, eksplodowała paczka pozostawiona pod ławką na peronie. Po wybuchu utworzył się lej o głębokości około 80 cm. Siła ładunku użytego w metrze była równa pięciu kilogramom trotylu. Jak podało KGB, bomba zawierała też gwoździe i metalowe kulki. Według relacji świadków, z podziemi wybiegali ludzie z zakrwawionymi twarzami, w rozdartych ubraniach, często bez butów. Mówią oni o zalanych krwią chodnikach i wielu rannych, w tym bardzo ciężko. – Dziewczyna, która jest ze mną, mówi, że widziała ludzi bez rąk, bez nóg. Widziałam ludzi całych we krwi. Tych, którzy są ciężej ranni, układają na no-

– Ciężko rannych układają na noszach, lżej ranni czekają – relacjonowała na gorąco reporterka białoruskiego radia.

szach w pierwszej kolejności, lżej ranni czekają – relacjonowała na gorąco przebieg akcji ratowniczej korespondentka białoruskiego radia Swaboda Elena Pankratowa. Dzień później pod wejściem na stację Oktiabrskaja mieszkańcy białoruskiej stolicy zaczęli spontanicznie przynosić kwiaty i znicze. Czwartek ogłoszono w Mińsku dniem żałoby narodowej. Na razie nikt nie przyznał się do ataku. Śledztwo w sprawie zamachu

wziął pod osobistą kontrolę prezydent Alaksandr Łukaszenka. Media zwracają uwagę, że może on wykorzystać tę tragedię jako pretekst do zaostrzenia środków bezpieczeństwa i zwiększenia restrykcji wobec swych politycznych oponentów. Białoruskie MSW sporządziło portrety pamięciowe dwóch podejrzanych o zamach w metrze. KGB ma również informacje o najbardziej prawdopodobnym sprawcy wybuchu. Trwają jego poszukiwania. (dw)

Najwyższy stopień zagrożenia w japońskiej elektrowni FUKUSHIMA Nie udało się całkowicie zahamować radioaktywnej emisji i właściciel elektrowni, firma Tokyo Electric and Power obawia się, że skala katastrofy może być nawet większa niż w Czernobylu. Oficjalnie według japońskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Nuklearnego, emisja radioaktywna w Fuku-

shimie wynosi około 10 proc. tej, jaka miała miejsce w 1986 r. z elektrowni atomowej w Czarnobylu. Jednak japońskie władze podniosły stopień poziomu zagrożenia z 5 do najwyższego 7 stopnia, co zrównuje w skutkach obydwie katastrofy. Tymczasem w okolicy uszkodzonej elektrowni w poniedziałek i wto-

rek odnotowano kolejne wstrząsy. Tym razem miały siłę około 6,3 stopni w skali Richtera. Zarządzono ewakuację pracujących przy usuwaniu skutków katastrofy robotników. Wcześniej japońskie media informowały o pożarze, jaki rozpętał się na terenie nuklearnej siłowni. (dw)

reklama

Sindbad Travel Ltd 18 Colonnade Walk 125 Buckingham Palace Road Victoria, London SW1W 9SH Tel. 02078289008, Tel. 08708502054, Fax 0207 828 7070, e-mail: london@sindbad.pl

MO-FR 08.30-20.00 SA 08.30-14.00 SU and Bank Holidays 10.00-14.00

Regularne połączenia autokarowe z ponad 30 miast w Wielkiej Brytanii do Polski i innych państw europejskich

15 kwietnia12011 _194x65 sindbad.indd

2011-01-25 13:49:29

Easter2011_194x134_TTX_Goniec_4434_pl.ai 1 08/04/2011 16:11:46

Polska

p 2

/min

Wyślij smsa o treści GONIEC na 81616

CMY

1TR5A k% redytu

EX O ZA DAieRrwMszym

(koszt £5 + stand sms) Wybierz 020 8497 4434 a następnie numer docelowy np. 0048xxx i zakończ #. Proszę nie wybierać ponownie po numerze docelowym.

Polska tel. stacjonarny Słowacja tel. stacjonarny

Polska tel. komórkowy

(przy powaniu) doład

Stałe stawki 24/7 Polska Obsługa Klienta: 020 8497 4622

Dobra jakość

Niemcy tel. stacjonarny Irlandia tel. stacjonarny Czechy tel. stacjonarny Kanada USA

Bez nowej karty SIM

www.auracall.com/goniec

T&Cs: Ask bill payer’s permission. SMS costs £5 + std SMS. Calls charged per minute & apply from the moment of connection. Connection fee varies between 1.5p & 20p. Calls to the 020 number cost std rate to a landline or may be used as part of bundled minutes. Text AUTOOFF to 81616 (std SMS rate) to stop auto-top-up when credit is low. Credit expires 90 days from last top-up. Prices correct at time of publishing: 08/03/2011. This service is provided by Auracall Ltd. Agents required, please call 084 4545 3788.

WIADOMOŚCI

14 z Wielkiej Brytanii

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Rewolucja w systemie zdrowia wstrzymana

Senny koszmar pilotów TRANSPORT Z ankiety przeprowadzonej przez związek zawodowy BALPA wynika, że brytyjscy piloci często są przemęczeni. Co najmniej jednemu zdarzyło się zasnąć za sterami na kilka minut. Ankiety wypełniło 492 pilotów. Z tej liczby 45 proc. stwierdziło, że w pracy odczuwa spore zmęczenie. Z kolei 75 proc. z nich zaznaczyło, że pracowali mimo zmęczenia i nie poinformowali o tym pracodawcy. 14 proc. ukryło ten fakt bojąc się utraty dobrej opinii, natomiast 33 proc. nie uczyniło tego, bo ich zmęczenie nie było spowodowane pracą. Jeden z pilotów, w wypowiedzi dla BBC przyznał, że zdarzyło mu się zasnąć za sterami pilotowanej przez siebie maszyny na 5 do 10 minut. W tym czasie drugi pilot także spał, bo miał zaległości w odpoczynku i otrzymał pozwolenie na zdrzemnięcie się w czasie lotu. Sam pilot przyznał, że fakt zaśnięcia bardzo go przestraszył i że mogło dojść do nieszczęścia, gdyby nastąpiło np. automatyczne wyłączenia autopilota. Brytyjskich pilotów samolotów pasażerskich obowiązuje limit 900 godzin spędzonych za sterami maszyny w ciągu roku. Ta liczba jest dla nich dużym obciążeniem, dlatego związki zawodowe pilotów sprzeciwiają się pomysłom Komisji Europejskiej, która chce wprowadzić limit 1000 godzin dla całej UE. (sm, Goniec.com)

reklama

15 kwietnia 2011

ZDROWIE Brytyjski rząd wstrzymał wprowadzenie reformy NHS. Przez najbliższe dwa miesiące ministerstwo zdrowia będzie badać opinie środowisk, których ma ona dotyczyć. Zapowiedź wstrzymania zmian w systemie opieki zdrowotnej padła podczas wizyty premiera Davida Camerona, wicepremiera Nicka Clegga i ministra zdrowia Andrew Lansleya w szpitalu Frimley Park w Surrey. Wstrzymanie reformy nie oznacza jednak, że rząd z niej rezygnuje. Deklaracja jest raczej obliczona na uzyskanie większego poparcia społecznego przy niewielkiej korekcie planów rządu. David Cameron zadeklarował, że jeśli w najbliższych miesiącach pojawią się propozycje zmian w projekcie ustawy NHS-owej, które będą lepsze od rządowych, to zostaną one wzięte pod uwagę.

Demonstranci w maskach z wizerunkami premiera Davida Camerona, ministra zdrowia Andrew Lansley’a i wicepremiera Nicka Clegga przed wejściem do St. Thomas Hospital w Londynie.

Przedmiotem krytyki ze strony lekarzy i związków zawodowych jest proponowane rozszerzenie wewnętrznego rynku usług medycznych i wzmocnienie pozycji prywatnych zakładów opieki zdrowotnej. Ich niepokój budzi także skupienie systemu

zakupów w rękach konsorcjów lekarzy domowych. Jedną z rozważanych propozycji zmian w projekcie ustawy jest poszerzenie składu konsorcjów lekarskich o pielęgniarki, specjalistów oraz przedstawicieli samorządu. (sm, Goniec.com)

Strzelanina na okręcie z powodu toalety SOUTHAMPTON W wyniku strzelaniny na okręcie wojennym z napędem atomowym HMS Astute zginął oficer marynarki, a inny został ranny. Do incydentu doszło w piątek w porcie Southampton, gdzie okręt przebywał z pięciodniową wizytą. W momencie zajścia na pokładzie przebywała delegacja władz miejskich. Strzały oddał żołnierz, któremu odmówiono dostępu do toalety w sąsiedztwie pomieszczenia kontrolnego. Rozwścieczony wtargnął do pomieszczenia, w którym właśnie przebywali goście, i otworzył ogień. W sumie wystrzelił pięć kul, które raniły dwóch oficerów, w tym jednego śmiertelnie.

HMS Astute to najnowsza i najnowocześniejsza łódź podwodna Royal Navy. Została zwodowana w czerwcu 2007 roku.

Jak donoszą media, na okręcie od dawna panowała nerwowa atmosfera. Wygląda na to, że HMS Astute jest pechową jednostką. Służbę rozpoczął

przed niespełna ośmioma miesiącami, po kilku tygodniach miał wypadek, potem stracił dowódcę. (sm, Goniec.com)

NOWO OTWARTE

Polskie A307 Ports mouth Rd

ito

W związku ze Świętami Wielkanocnymi:  w kwietniu jesteśmy otwarci do godz. 20.00  w każdym tygodniu NOWA PROMOCJA!

bestpl_194x134_od 369.indd 1

Surb iton Cre s

A240

Delikatesy Best Pl Kingston University

nt ce

BEST PL Limited

36 Surbiton Road, KT1 2HX, Kingston Upon Thames

www.bestpl.co.uk

Pierwsze polskie delikatesy

w Kingston

24/03/2011 12:50:26

WIADOMOŚCI

16 Polak na Wyspach

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Wybierz swojego kandydata w wyborach

Itaka poszukuje ZAGINIENI Osoby te są poszukiwane na prośbę ich rodzin przez Itakę – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Ktokolwiek widział zaginionych lub ma jakiekolwiek informacje o ich losie proszony jest o kontakt z Itaką pod całodobowym numerem 0048 22 654 70 70. Można również napisać w tej sprawie: itaka@zaginieni.pl. Informatorom gwarantuje się anonimowość.

Dariusz Gawin 50 lat, Wzrost: 189, Oczy: niebieskie Ostatnie miejsce pobytu: Bridgend (Walia) Zaginął 19 grudnia 2007 roku

Dawid Kwieciński 22 lata, Wzrost:175, Oczy: piwne Ostatnie miejsce pobytu: Londyn Zaginął 31 stycznia 2008 roku reklama

15 kwietnia 2011

POLITYKA 5 maja dojdzie do wyborów lokalnych w Wielkiej Brytanii. Naukowcy pracują właśnie nad narzędziem, które ułatwi Polakom wybór kandydata w danym okręgu. Dzięki niemu będzie można w prosty sposób dopasować swoje poglądy do konkretnego programu. Możliwość głosowania w wyborach do lokalnych samorządów mają wszyscy Każdy, kto chce spróbować jak działa serwis, może wejść na stronę mycandidate.eu i wziąć udział w teście. Polacy, którzy są rezydentami w Wielkiej Brytanii zarejestrowanymi głosował, oraz odpowiada na pytania – Narzędzie jest już „skalibrowane” w miejscowych biurach wyborczych. dotyczące własnych preferencji poli- i dopracowane. Z testów wynika, że W przeszłości jedynie nieliczna grupa tycznych, podłoża społecznego, ocze- działa bardzo dobrze. Pozostała tylko polskich wyborców brała udział w ta- kiwań wobec samorządu, oceny sta- rejestracja kandydatów. To jest włakich głosowaniach. Przyczyną czasem nu bezpieczeństwa, oświaty i opieki śnie w tej chwili kluczowe – informuje była nieznajomość języka, procedur zdrowotnej w miejscu zamieszkania. dr Agata Dziewulska, współautorka wyborczych czy brak informacji o pro- Na podstawie testu program tworzy projektu z UW. – Wysłaliśmy już ponad gramach kandydatów. „profil” wyborcy i dopasowuje go do 5000 e-maili i listów do kandydatów Naukowcy z Uniwersytetu War- programów zgromadzonych w bazie i osób, które były we władzach w poprzedniej kadencji. Mamy deklarację szawskiego i Loughborough Universi- kandydatów. ty tworzą internetowe narzędzie, któNajbliższe wybory w Wielkiej Bry- uczestniczenia w projekcie od wielu re w prosty sposób pomoże zorien- tanii będą dla nowego serwisu testem osób, ale nie przekłada się to jeszcze na tować się w poglądach kandydatów. funkcjonalności. Autorom projektu lawinową rejestrację. Myślę, że główNa stronie myCandidate.eu polski wy- zależy na tym, żeby na stronie zareje- nie dlatego, iż ostatnie listy wyborcze borca chcący rozeznać się w progra- strowało się jak najwięcej kandydatów ogłoszone zostały dopiero 6 kwietnia i kampania dopiero się zacznie. (ska) mach podaje okręg, w którym będzie – wtedy wybór będzie realny.

Zjednoczenie Polskie ma nowe władze LONDYN Nowym prezesem Zjednoczenia Polskiego Wielkiej Brytanii został Włodzimierz Mier-Jędrzejowicz. Dotychczasowa prezes federacji Helena Miziniak zgodziła się wspierać nowego prezesa przyjmując obowiązki jego zastępcy. – Mier-Jedrzejowicz jest wieloletnim przewodniczącym Koła Człon-

ków Indywidualnych Zjednoczenia. Pełniąc tę funkcję często uczestniczył w posiedzeniach Prezydium ZPwWB. Aktywnie działa również w Instytucie Polskiej Misji Katolickiej – powiedział „Gońcowi” rzecznik Zjednoczenia Wojciech Tuczyński. Mier-Jędrzejewicz jest polskim arystokratą, Kawalerem Maltańskim,

naukowcem i wykładowcą, profesorem Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie. Nowe władze zostały wybrane przez delegatów organizacji polonijnych zrzeszonych w federacji Zjednoczenia Polskiego podczas walnego zjazdu. Kadencja obecnego prezydium potrwa do roku 2013.

Mini Kłos

Zaprasza na świąteczne zakupy 373 Cambridge Heath Road, Bethnal Green, E2 9RA, 02076133196

klos deli.indd 1

my e j u y nt ara sze cen w G niż cy! naj okoli w Codziennie  świeże pieczywo  ciasta  wędliny oraz mięso Ponadto  leki  alkohole  prasa

Godziny otwarcia: Pon.- Pt: 11-20 Sobota: 11-19 Niedziela: 12-16

2011-04-05 20:14:48

WIADOMOŚCI

18 sport

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Tomasz Adamek obił Kevina McBride’a

BOKS Przez dwanaście rund walki stoczonej w amerykańskim Newark Irlandczyk Kevin McBride bezskutecznie starał się znokautować Tomasza Adamka. Polak w tym czasie konsekwentnie kolekcjonował punkty. Podczas piątkowego ważenia zawodników okazało się, że różnica masy pomiędzy Tomaszem Adamkiem i Kevinem McBride wynosi ponad 30 kilo. W sobotę na ringu to jednak polski góral potrafił zrobić z tego użytek. Prawie dwumetrowy Irlandczyk szarżował niemal na ślepo bezskutecznie starając się trafić przeciwnika. Jego pięści mijały głowę Polaka o pół metra i sfrustrowany niepowodzeniami uciekał się do fauli. Adamek za to od pierwszej rundy tańczył dokoła McBride’a, non stop okładając go całymi seriami ciosów. Przy każdej próbie kontrataku odskakiwał na bezpieczny dystans i już po chwili cała sytuacja ponownie wyglądał tak samo. – Cóż, nie jestem najszybszym człowiekiem na ziemi – tłumaczył McBride po walce. Zarówno amerykańskie jak i polskie media nie miały wątpliwości. Podczas sobotniej walki pogromca słynnego Mike’a Tysona służył polskiemu bokserowi za worek treningowy. Problemy z rozstrzygnięciem walki nie mieli również 15 kwietnia 2011

sędziowie, którzy na korzyść Adamka punktowali 120:107, 119:108, 119:108. Konfrontacja z McBride’em była ostatnim sprawdzianem Polaka przed zaplanowaną na 10 września walką z mistrzem świata WBC Witalijem Kliczką. – Kontrolowałem sytuację w ringu, to było dobre 12 rund w moim wykonaniu. Walka z Kliczką jest dla mnie wielkim wyzwaniem i szansą – podkreślił były mistrz świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej. Wśród sportowych komentarzy, jakie pojawiły się po walce, przewija się jednak powątpiewanie w to, czy pojedynek z irlandzkim bokserem w jakikolwiek sposób pomógł Polakowi w przygotowaniach do konfrontacji z Ukraińcem. – Poza warunkami fizycznymi Kliczko i McBride nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego – zastanawia się amerykański portal East Side Boxing. Dziennikarze zwracają również uwagę na to, że pomimo zasypania przeciwnika całym gradem ciosów, Adamek nie był w stanie wyprowadzić tego jednego uderzenia, które posłałoby Irlandczyka na deski. – Boksuje się tak, jak pozwala rywal. Kibice pewnie chcieliby, żebym zwyciężał w pierwszej lub drugiej rundzie, ale ja nigdy nie byłem „puncherem” – tłumaczył po walce Adamek. (ryk)

| Piłkarze nie chcą w kadrze Arboledy

KOLARSTWO GÓRSKIE Mistrzyni świata w kolarstwie górskim Maja Włoszczowska (CCC Polkowice) odniosła trzecie zwycięstwo w tym sezonie, wygrywając w niedzielę w hiszpańskim Corro d’Amunt zawody GP Massi Copa Cataana International XC. pokonanie liczącej sobie 22 kilometry trasy zajęło Polce 1:18.08. Druga na

OSTATNIA KOLEJKA - I LIGA

wyn

mecie ze stratą 4,35 s zameldowała się jej klubowa koleżanka Magdalena Sadłecka. Trzecia była Hiszpanka Sandra Santanyes, której udało się wyprzedzić trzecią Polkę z CCC Polkowice Paulę Gorycką. Ten start stanowił kolejny etap przygotowań do pierwszych zawodów Pucharu Świata, które 23 kwietnia odbędą się w RPA. (ryk)

PIŁKA NOŻNA Kadrowicze Franciszka Smudy otwarcie przyznają, że nie chcą współpracować z Manuelem Arboledą. – Nikt w Polsce nie lubi Arboledy. Najpierw prowokuje, a potem robi teatrzyk – krytykują obrońcę Lecha Artur Sobiech i Adrian Mierzejewski. Tomasz Jodłowiec z Polonii Warszawa stwierdził natomiast bez ogródek, że miał mu ochotę „przyłożyć” w trakcie ostatniego meczu. Uprzedził go klubowy kolega – Euzebiusz Smolarek. Podczas wygranego przez Polonię 1:0 spotkania z „Kolejorzem” napastnik warszawskiego klubu nagle odwrócił się w kierunku Kolumbijczyka i uderzył go prawym sierpowym w okolice podbródka. Ten upadł na murawę i długo się nie podnosił. Sędzia, który dokładnie widział całe wydarzenie, bez chwili zastanowienia wyrzucił Smolarka z boiska. Żółtą kartkę zobaczył jednak również za prowokowanie rywala Arboleda. – Chciał wsadzić palec tam, gdzie mi I LIGA

pkt

się nie podoba – tłumaczył Ebi już po zakończeniu spotkania. Sam Kolumbijczyk twierdzi, że to piłkarze Polonii grali brutalnie, a on nikogo nie prowokował. – Smolarek zmyśla, chce zrobić z siebie ofiarę. Wszyscy widzieli, jak się zachowywał. Grałem czysto. To oni mnie atakowali, robili wszystko, by mnie arbiter wyrzucił z boiska – tłumaczył w wywiadzie udzielonym „Przeglądowi Sportowemu”. Głos w całej sprawie zabrał również sam Franciszek Smuda. – Już wszyscy pytają mnie, co ja na to, że ligowcy nie lubią Arboledy. A mnie nie interesuje, co oni o sobie opowiadają. W sezonie ligowym walczą, ile wlezie, ale jak przyjdzie kadra, podadzą sobie ręce i będzie wszystko w porządku. Czekam, aż Arboleda dostanie polski paszport, ale wtedy nie dostanie ode mnie miejsca od razu, będzie musiał o nie walczyć – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. (ryk)

II LIGA

pkt

1. INKO TEAM FC

20 187-44 55

1. KELMSCOTT RANGERS

20 144-46 58

2. PIATKA BRONKA

20 100-38 52

2. FC COSMOS

20 107-56 48

3. SCYZORYKI

95-43

3. NORTH LONDON EAGLES

20 89-49

4. WHITE WINGS SENIORS

82-48

4. CZARNY KOT FC

20 109-58 39

5. KS04 ARK

67-49

5. THE PLOUGH

78-53

6. YOU CAN DANCE

94-90

6. PANORAMA

20 81-61

wyn

ka sportowego Vale Farm na North Wembley. Wstęp dla kibiców jest darmowy. Sprawozdania ze spotkań można czytać na stronie internetowej ligi: polskaliga5.co.uk. OSTATNIA KOLEJKA - II LIGA

sport 19

Piłkarze nie chcą w kadrze Arboledy

20. kolejka Ligi Piątek Piłkarskich PIŁKA NOŻNA Liga Piątek Piłkarskich Sami Swoi to największa polonijna liga piłkarska w Wielkiej Brytanii. Zawodnicy swoje mecze rozgrywają w każdą niedzielę na terenie ośrod-

WIADOMOŚCI

7. PCW OLIMPIA

72-67

7. PRESTIGEKM.CO.UK

83-57

INKO TEAM FC - JANOSIKI

10:5

WARRIORS OF GOD - THE PLOUGH

1:3

8. MOTOR

80-85

8. BIAŁA WDOWA

20 74-76

WHITE WINGS SENIORS - GIANTS

10:2

FC COSMOS - MADE IN POLAND

13:2

9. JANOSIKI

86-76

9. KS PYRLANDIA

20 62-106 19

YOU CAN DANCE - PIATKA BRONKA

0:5

PARSZYWA 13 - BIAŁA WDOWA

4:5

10. JAGA

20 58-116 18

10. MK SEATBELT

20 49-75

INTER TEAM - SŁOMKA BUILDERS TEAM

5:0

MK SEATBELT - CZARNY KOT FC

4:8

11. INTER TEAM

11. MADE IN POLAND

20 57-103 15

BUDUJ.CO.UK - PCW OLIMPIA

0:5

PANORAMA - KS PYRLANDIA

2:4

12. SŁOMKA BUILDERS TEAM

20 49-105 14

12. SOMGORSI

20 53-109 14

KS04 ARK - MOTOR

5:7

SOMGORSI - NORTH LONDON EAGLES

2:6

13. GIANTS

20 57-102 13

13. WARRIORS OF GOD

20 50-105 13

JAGA - SCYZORYKI

1:5

PRESTIGEKM.CO.UK - KELMSCOTT RANGERS

1:7

14. BUDUJ.CO.UK

20 41-170

14. PARSZYWA 13

20 34-116 10

49-84

reklama

S A N O IW A W T IC N W A D Y W S KO N K U R oste pytanie i Odpowiedz na jedno pr

a wygraj książki do praw

jazdy.

dłuższy ia się będzie znacznie an ym trz za ns sta dy y Twój ogóln podczas jazdy? ych wiatrów C. w nocy D. podczas siln le mg we B. zu szc de A. w Poprawną odpowiedź wyślij wraz z imieniem, nazwiskiem oraz adresem korespondencyjnym do do 21 kwietnia na adres: konkurs@mail.goniec.com. Losowanie trzech nagród głównych odbędzie się 22 kwietnia. Zwycięzcy zostaną poinformowani drogą mailową. Nagrody zostaną wysłane pocztą.

Iwonas_od371_konkurs_1-4.indd 1

2011-04-11 12:17:11

20 felieton

Dominik Waszek

Mój kumpel Ed

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Napisał do mnie mój kumpel Ed. Eda Milibanda mam tu na myśli, żeby nie było, że jakiś inny, mniej prestiżowy Ed. Napisał do mnie ten prawdziwy Ed, nawet jedyny prawdziwy Ed do mnie list wystosował, ten Ed, który pisuje takie listy nie do byle kogo, ale do innych fumﬂi naszych wspólnych: do Elki z pałacu, do Charliego... a także do Dave’a i Nicka, do całej naszej szczęsnej paczki – że tak powiem.

Ed napisał do mnie list z pogróżkami, niestety. Nie tego się spodziewałem, ale co tam, przełknę jakoś. Dobrze, że w ogóle napisał. List jest elegancki, jak się należy, ze zdjęciem Eda, moim imieniem i nazwiskiem w nagłówku i – co ważne – cały po angielsku, więc będzie jak znalazł. Wakacje za pasem, to na dzielnicy pokażę. Będzie się ładnie we wizerunek komponował z pocztówką z Tunezji i znalezionymi na Soho kluczykami od mercedesa. A nuż widelec, któryś z tych leszczy będzie chciał, żeby mu robotę w Anglii załatwić albo jaką rencinę w tutejszsym ZUS-ie, to glejt się przyda, żeby wiarygodność podeprzeć. I zawsze parę złotych bokiem wpadnie...

Tiknąłem boksa Dość żartów jednak, bo pogróżki to sprawa jest poważna. Najpierw wyjaśnijmy – tak między nami Polakami – że tak naprawdę to ja tu żadnych celebrytów nie znam. Ani Elki, ani Karola, Dave’a czy Nicka. W ogóle jak parę lat tu mieszkam, to żadnej gwiazdy mi się spotkać nie udało. Raz tylko, w zaułku nieopodal Hatton Gardens Slasha z Guns’n’Roses widziałem, ale wstydziłem się podejść, bo z tym angielskim u mnie to... sami wiecie. Poza tym, żadnych gwiazdorów nie znam i nawet przy telewizji to kobita musi mi co rusz tłumaczyć „who is who” w tym biznesie. Zaskoczył mnie więc mój kumpel Ed samym tym, że się znamy. No, ale jak by nie patrzył... nazwisko moje i na kopercie, i w nagłówku, znaczy, że to nie żadna pomyłka. Przecież nie uwierzę, że jak parę tygodni temu kupowałem drukarkę i postanowiłem ją nieopatrznie zarejestrować na stronie producenta, to nie tiknąłem boksu, że mają moich danych nikomu nie dawać. Tiknąłem, bo zawsze tikam, choćby z przekornego przyzwy15 kwietnia 2011

czajenia, że jak czegoś ode mnie chcą, to lepiej się nie godzić. A skoro tiknąłem (a może jednak tikłem), to musieliby je ukraść, żeby Edowi sprzedać. A w takim wypadku wyszłoby na to, że renomowana firma to złodzieje, a gang Eda trudni się paserką. Toż pół mej rodzinnej dzielnicy za takie sztuki na penitencjale długie lata odpękać musiało, a oni by sobie tu tak na legalu... Nie wierzę! Jednak musieliśmy się gdzieś „poznakomić”, jak mawiają Ruskie z bazaru.

Lichwiarze na hajs wyćwikali No, ale do rzeczy. W pierwszych słowach swego listu Ed pisze, że idą dla nas ciężkie czasy. Odpisuję więc od razu: rozumiem, stary, że Dave i Nick trzymają teraz bank w grze i bida ci piszczy w izbie po kątach. Jak chcesz, to ci pożyczę, coś tam mi się uskładało przez te lata, a o swoją robotę się nie martwię – u mnie na budowie ktoś na cieciówce pilnować musi, a nikogo tańszego żadną siłą nie znajdą. Pisze dalej Ed, że ciężko będzie dlatego, że nasi kumple Nick i Dave źle rządzą, podnieśli inﬂację i inne tam vaty. Ja tam się nie znam na tych waszych interesach, Ed – mu odpisuję – ale coś słyszałem, że podobno ten wasz poprzedni... ten, co to wyglądał, jakby ciągle brał

jakieś proszki, no to, że on się normalnie dał wyćwikać na grubszy hajs jakimś lichwiarzom z City czy coś... I tera, bracie, niech nauczy cię przypowieść. Parę tygodni temu, mówi do mnie kobita, kupmy se auto, to się do Polski lądem pojedzie, ludziom się pokaże, że się dorobiło, a powrotnym kursem to się i jakiego świniaka do domu zwiezie. Ja na to: a skąd niby piniędzy weźniesz? A ona: z banku pożyczymy. Ja jej na to: a skąd niby oddasz potem? A ona: to się potem zobaczy. Więc ja tera tobie Ed tłumaczę, jak i jej powiedziałem. Jak nie wiesz z czego oddasz, to nie pożyczaj, a jak się już pożyczyło, to nie ma, że boli, oddać trzeba. A nie zwinąć graty z Downing Street i jeszcze paluchami na innych pokazywać... Jak u mnie na budowie – dajmy na to – zginie betoniarka na mojej zmianie, to nie mówię, że złodziej winien, tylko się robi dwa tygodnie za darmo. Bo, jak mówi kierownik – i co racja, to racja – złodziej złodziejem był i będzie, ale swoją robotę dobrze wykonał, zawalił cieć, bo miał pilnować, a nie upilnował. I widzisz, Ed, z publicznym hajsem jest podobnie...

Co lepsze dla świata? No, ale gdzie pogróżki, zapytacie. Otóż pod koniec listu Ed rysuje iście

katastroﬁczny scenariusz. Grozi, że ma taki plan, żeby stworzyć dodatkowe 110 tysięcy miejsc pracy. Aż mi ciary po całych plecach przemaszerowały i włosy na nich dęba stanęły! I przypomniała mi się taka historia, sprzed jakichś dwóch tygodni... Mam w domu trzy wielkie czarne wory ciuchów do wyrzucenia. Na śmietnik żal, bo mogą się jeszcze komu przydać, więc na razie stoją w sypialni. Otwieram ci ja skrzynkę pocztową, a tam jak raz ulotka, że będzie jeździć ciężarówka i zbierać odzież na charytatywę jakąś. Już się miałem ucieszyć, że mi problem ze łba spadnie, ale ręka mi drgnęła w ostatniej chwili. Bo dalej, jak zwykle drobnym druczkiem napisane, że to pomoże stworzyć na Wyspach Bergamutach nowe miejsca pracy. Wyrzuciłem paskudztwo z ręki mojej od razu! Po mojemu, tłumaczę potem kobicie zaraz po tym jak powiedziała, że teraz te wory będę musiał na własnych plecach zatachać do jakiejś tutejszej UNRRA, że miejsc pracy jest dokładnie tyle, ile być powinno, a jak ktoś chce pracować i nie może roboty znaleźć, to znaczy, że jest niepełnosprytny jakiś. Gamoń, głąb znaczy, półgłówek! I tera pytanie: Czy lepiej jest dla świata, gdy kretyn siedzi w domu i ktoś go tam pilnuje, żeby w żadną szkodę nie wszedł, czy gdy np. buduje domy, drogi reperuje czy nie daj Bóg – liczy kasę w banku? Ano właśnie, Ed, globalnie rzecz biorąc każda praca to jednak jakaś odpowiedzialność, a obawiam się, że ten biedny kraj może nie wytrzymać rzeszy kolejnych 110 tysięcy pracujących kretynów. Pachnie to wielką katastrofą, Ed, Hiroshimą, Fukushimą, tsunami i sushi do kupy! Ed nic nie odpisał, esemesa nawet nie wysłał. Może się obraził? Z pozdrowieniami Marian z Greenfordu

22 kontrowersje

Rachunek wstydu dla Imperium ności członków African Home Guard i... 200 brytyjskich żołnierzy. W trakcie ośmiu lat trwania stanu wyjątkowego z rąk rebeliantów zginęło 32 białych farmerów. nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Kastracja za trzy krowy

Wraz z pozwem czwórki Kenijczyków, którzy domagają się zadośćuczynienia za tortury z rąk brytyjskich żołnierzy, w Zjednoczonym Królestwie na nowo rozgorzała dyskusja o demonach kolonialnej przeszłości Imperium. Jakub Ryszko Brytyjczycy dumni są z tego, że w swych koloniach udało im się zasadzić ziarno zachodniej cywilizacji. Jako chwalebny przykład stawiają Indie, które po swojej kolonialnej przeszłości odziedziczyły strukturę państwową, zachodni model edukacji, współczesną medycynę, rządy prawa i wiele innych dobrodziejstw, bez których życie Hindusów byłoby dzisiaj zapewne o wiele trudniejsze. W wizji tej nie za bardzo można znaleźć miejsce na fakt, że podobnie jak w innych imperiach przepływ wszelkich dóbr odbywał się tylko w jedną stronę i byłe brytyjskie kolonie po dziś dzień nie są w stanie podnieść się z ekonomicznej zapaści. W wizji tej nie mieści się jeszcze jedna prawda. Kiedy Imperium zaczęło trząść się w posadach, stojący na jego 15 kwietnia 2011

straży urzędnicy Jej Królewskiej Mości nie przebierali w środkach dążąc do uciszenia niezadowolonych. Możliwe, że nadszedł w końcu czas, żeby wyrównać stare krzywdy.

Krwawe skutki powstania Sytuacja, jaka panowała w brytyjskich koloniach w latach 50. ubiegłego wieku, daleka była od tego, jak ją próbowały opisywać władze Imperium. Kenia nie była oczywiście w tej sprawie wyjątkiem. Praktycznie cała ziemia znajdowała tu się w rękach 30 tys. białych osadników. Przedstawiciele zamieszkującego kraj od pokoleń ponad milionowego ludu Kikuju mieli tylko dwa wyjścia. Albo w niewolniczych warunkach i za ograniczone do minimum pensje pracować na farmach Europejczyków, albo emigrować do i tak już przepełnionych miast. W takich warunkach bunt rdzennej ludności był jedynie kwestią czasu.

Sygnałem do rozpoczęcia powstania stały się morderstwa popełnione przez członków tajnej organizacji Mau Mau na brytyjskich farmerach oraz dewastacja ich mienia. Po tych pogromach rebelianci schronili się w górach łańcucha Nyandarua i rozpoczęli wieloletnią wojnę partyzancką. Lista jej ofiar najlepiej chyba odwzorowuje panujące ówcześnie w Afryce stosunki. Według oficjalnych brytyjskich danych śmierć w walce poniosło około 11 tys. rebeliantów. Kolejnych 1090 Kikuju powieszono za udział w powstaniu. Liczba ofiar wzrasta znacznie, jeśli sięgnie się do innych źródeł. Zdaniem kenijskiej Komisji Praw Człowieka w trakcie trwania konfliktu zginęło ponad 50 tys. Kenijczyków. Setki tysięcy ludzi trafiło do obozów koncentracyjnych, w których przetrzymywani byli przez lata bez prawa do procesu. W tym samym czasie partyzanci z Mau Mau zabili około 1800 rekrutujących się wśród lokalnej lud-

W tym czasie 20-letni Ndiku Mutua pracował na leżącej 40 mil od Nairobi farmie należącej do brytyjskiego osadnika. Razem z kilkoma innymi parobkami ukradli trzy krowy i przekazali je partyzantom z Mau Mau. Kiedy kradzież wyszła na jaw, Mutua został aresztowany przez zatrudnionych przez farmera strażników. Pobity do nieprzytomności traﬁł do piwnicy. Tam dręczyciele związali mu razem ręce i nogi, a na głowę założyli mu worek. Wtedy do piwnicy wszedł ktoś inny i przytomnego już Mutuę wykastrował przy pomocy szczypiec. 78-letni obecnie Kenijczyk nie wie dokładnie, kim był jego oprawca. Podejrzewa jednak, że mógł nim być sam właściciel farmy, który dodatkowo pełnił funkcję inspektora lokalnej policji. – Przez to, że zostałem wykastrowany, nie mogłem się ożenić. Ponieważ nie mogę mieć dzieci, nie mogę mieć też żony. Kiedy widzę szczęśliwych ludzi z dziećmi, czuję potworny ból. Jestem mężczyzną, który nie może mieć rodziny i to powoduje u mnie ogromny wstyd. Nie mogę przestać o tym myśleć, często z tego powodu płaczę – tłumaczył niedawno dziennikarzowi BBC.

Po sprawiedliwość po latach Ndiku Mutua jest jednym z piątki Kenijczyków, którzy od dwóch lat domagają się przeprosin oraz utworzenia funduszu na rzecz ofiar brytyjskich represji. Ich sprawa traﬁła właśnie na wokandę londyńskiego Sądu Najwyższego. Zanim to się stało, jedna ze skarżących osób zdążyła umrzeć. Reprezentujący Kenijczyków prawnik z londyńskiej ﬁrmy „no win, no fee” Leigh Day & Co powiedział, że jego klienci cierpieli katusze w obozach dowodzonych przez brytyjskich żołnierzy. – Byli głodzeni, bici, a kobiety były wykorzystywane seksualnie. Dwóch spośród naszych klientów wykastrowano. To były najbardziej makabryczne tortury, jakie można sobie wyobrazić – tłuma-

Wracają demony przeszłości Wraz z przyjazdem domagających się sprawiedliwości starców z Kenii demony przeszłości dopadły również niektórych obywateli Zjednoczonego Królestwa. 89-letni Terence Gavaghan za udział w stłumieniu powstania Mau Mau odznaczony został Orderem Imperium Brytyjskiego. Po wyjeździe z Kenii pracował jako przedstawiciel ONZ w Afganistanie i Somalii. Traf chciał, że z czasów kenijskich Gavaghana pamięta jeden z klientów Leigh Day & Co – Wambugu We Nyingi. W czasie powstania mężczyzna spędził w brytyjskich obozach ponad 9 lat. W roku 1957 traﬁł do placówki, w której oﬁcerem był Gavaghan. Jak opowiada, już pierwszego dnia pobytu w obozie został pobity

do nieprzytomności. Przez kolejne dni był zmuszany razem z innymi więźniami do kopania głębokich na 2,5 metra dołów, które pod koniec dnia były z powrotem zasypywane. W trakcie pracy więźniowie przez cały czas byli bici przez strażników, czemu wielokrotnie miał się przyglądać Gavaghan. Z zeznań Nyingi wynika również, że brytyjski oﬁcer osobiście nadzorował wymierzenie mu kary 72 uderzeń kijem. Kenijczyk raczej nie ma szans na usłyszenie słów wyjaśnienia z ust swego oprawcy. Terence Gavaghan od lat cierpi na chorobę Alzheimera, dlatego w jego imieniu wystąpiła jego 77-letnia żona Nicole. Jej zdaniem oskarżenie jest jedynie próbą wyłudzenia pieniędzy od brytyjskich władz. – Przecież za swoją służbę w Kenii Terence został odznaczony przez królową – tłumaczy kobieta. Sam Gavaghan przed utratą pamięci miał się przyznać tylko do jednorazowego uderzenia więźnia. Przed laty miał opowiedzieć, że stracił nad sobą kontrolę, kiedy zobaczył swoich strażników zmagających się z więźniem, który „przyjął taktykę plastelinowej lalki i upadał za każdym razem, kiedy został popchnięty”. Wczuwając się we frustrację innych miał więźnia uderzyć zewnętrzną stroną dłoni przecinając sobie skórę na kostkach o jego zęby. – Siły używaliśmy jedynie w tej sytuacji, gdy było to konieczne – wspominał dodając, że w jego obozie nikt nie używał kar cielesnych. – Byliśmy urzędnikami Jej Królewskiej Mości i takie oskarżenia są poniżające – wyjaśniał przed laty, kiedy wytoczono przeciw niemu mniej szczegółowe oskarżenia.

już od

funtów w jedną stronę

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

czył dodając, że oprawcy byli dowodzeni przez białych oﬁcerów. – To nie były odosobnione przypadki, tylko systematyczne znęcanie się, którego celem było złamanie ludzi z Mau Mau – wyjaśnił. Władze brytyjskie najwyraźniej nie mają zamiaru przepraszać za swoje dawne grzechy. Bronią się twierdząc, że ewentualne roszczenia już się przedawniły. Całą sprawa ma jednak podwójne dno. Jeśli czwórka byłych kenijskich więźniów wygra proces, może to spowodować, że z całego świata zaczną napływać pozwy od osób, które uważają się za oﬁary brytyjskiego kolonializmu. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że w przeszłości z podobnymi roszczeniami występowali m.in. australijscy Aborygeni i mieszkańcy archipelagu Chagos przesiedleni na Mauritius.

| kontrowersje 23 Płyń z Dover do Dunkierki

0871 574 7221

Powstanie Mau Mau Zbrojne powstanie etnicznej ludności Kenii przeciwko kolonialnej administracji Wielkiej Brytanii w latach 1952 – 1960. Powodem wojny były tendencje niepodległościowe w Kenii. Powstanie przygotowała konspiracyjna organizacja Mau Mau. Efektem było przyznanie Kenii w 1963 roku pełnej niepodległości. W trakcie walk rebelianci zabili 32 brytyjskich farmerów. Najbardziej znaną oﬁarą był 6-letni Michael Ruck, który zginął razem ze swoimi rodzicami. Jego zdjęcie z przytulonym zakrwawionym pluszowym misiem opublikowały gazety na całym świecie. Na morderstwa władze kolonialne odpowiedziały terrorem. W trakcie walk śmierć poniosło

ok. 11 tys. rebeliantów. Na 1090 jeńcach wykonano wyrok śmierci. Setki tysięcy podejrzanych o wspieranie powstania trafiło do obozów koncentracyjnych, w których byli torturowani i zmuszani do niewolniczej pracy. Liczba oﬁar konﬂiktu wśród ludności cywilnej przekroczyła 50 tys. osób. Rząd Kenii uznaje obecnie członków Mau Mau za bohaterów wojny wyzwoleńczej. Od roku 2010 Kenijczycy obchodzą 20 października Mashujaa Day (Dzień Bohaterów), w którym celebruje się pamięć o bojownikach Mau Mau oraz innych Kenijczykach, którzy walczyli o wolność Afryki i niezależność Kenii.

Jest teraz częścią DFDS Seaways

15 k

24 wywiad

Pokazać Polskę w dobrym świetle nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Przeprowadzili wiele kampanii informacyjnych, zachwalają Polaków lepiej niż spece od reklamy, docierają do osób z pierwszych stron gazet, są obecni w brytyjskim parlamencie. Wszystko po to, aby zbliżyć do siebie dwie nacje: Polaków i Brytyjczyków. Conservative Friends of Poland ma już trzy lata. Z założycielką i prezesem stowarzyszenia Teresą Potocką rozmawia Anna Rączkowska.

fot. Archiwum Conservative Friends of Poland

Anna Rączkowska

Wydaje się, że trzy lata to niewiele, ale od czasu powołania stowarzyszenia udało się wam zrobić dla Polski więcej niż niejednej organizacji przez kilkanaście lat. – Tak, to prawda. Mieliśmy w tym czasie wiele pracy, zwłaszcza podczas wyborów parlamentarnych i lokalnych, organizowaliśmy spotkania Polaków z Brytyjczykami, prowadziliśmy kampanię informacyjną. Te trzy lata były bardzo pracowite, dlatego tym przyjemniej będzie nam świętować nasze urodziny. Jak to wszystko się zaczęło? – Korzenie naszego stowarzyszenia sięgają właściwie 1966 roku, czyli ponad trzydzieści lat wstecz. To swego rodzaju kontynuacja stowarzyszenia z tamtego okresu, ale działamy na zupełnie innej płaszczyźnie. Chcieliśmy, żeby nasza organizacja była świeża i nowa. Nie chcieliśmy jednak odchodzić od tego, co rozpoczęto w latach sześćdziesiątych. Mamy teraz inne czasy, inną rzeczywistość i w niej musimy się w sposób nowoczesny odnaleźć. Czy trudno mówić Brytyjczykom o Polsce? – Polska jest teraz w Europie i w NATO, stoją przed nami zatem zupełnie inne zadania niż jeszcze kilkanaście lat 15 kwietnia 2011

Od prawej: Ambasador RP Barbara Tuge-Erecińska i prezes Conservative Friends of Poland Teresa Potocka

temu. Zmieniała się scena polityczna, Polska jest krajem demokratycznym, a nie pod rządami komunistów. Inaczej jest też postrzegana przez świat, także przez Wielką Brytanię. Możemy mówić o Polsce jako partnerze, nie tylko politycznym, ale ekonomicznym i kulturalnym. Jak wygląda zatem Polska z perspektywy Brytyjczyków? – Pozytywnie, chociaż nadal jest w tej kwestii wiele do zrobienia. Polska wbrew pozorom jest postrzegana jako kraj, który chętnie podejmuje dialog, demokratyczny i suwerenny. Brytyjczycy pamiętają o zasługach Polaków, choćby w czasie II wojny światowej, ale niewiele wiedzą o współczesnych Polakach. Conservative Friends of Poland ma wielu sympatyków. Proszę powiedzieć, kto was wspiera? – I Brytyjczycy, i Polacy. Trzeba pamiętać, że Conservative Friends of Poland to nie tylko organizacja polityczna. Nie chcemy ograniczać się tylko do działalności politycznej, powinniśmy działać na wszystkich możliwych poziomach. Osobiście uważam, choćby z perspektywy Polki wychowanej w Wielkiej Brytanii, że nadal za mało wiemy o sobie nawzajem, mam na

myśli Polaków i Brytyjczyków. Chętnie ulegamy obustronnym stereotypom, dlatego potrzebne spotkania i dialog. Chcemy, żeby Polska była widziana w tym kraju w pozytywnym świetle, to jest bardzo ważne. Po latach rządów labourzystów przyszła kolej na rząd koalicyjny, w którym ster trzymają konserwatyści. Jak teraz wygląda wasza praca na rzecz Polski, jest łatwiej czy trudniej? – Niezależnie od tego, kto jest u władzy, musimy pokazywać Polaków od jak najlepszej strony. My naprawdę mamy się czym pochwalić. Teraz, kiedy konserwatyści są w rządzie koalicyjnym, koncentrujemy się na tym, żeby im pokazać nasz dorobek, nasz wkład w ekonomię brytyjską, ale i kulturę. Jakie są zatem największe sukcesy Conservative Friends of Poland? – To, że udaje się nam przybliżać do siebie Polaków i Brytyjczyków. To, że pokazujemy Polskę w pozytywnym świetle. Istniejemy już trzy lata, wspierani przez starsze i młodsze pokolenie mieszkających w Wielkiej Brytanii Polaków. Wspiera nas też młoda Polonia. Są na waszym koncie takie spektakularne sukcesy jak spotkania z byłą

premier Wielkiej Brytanii – Margaret Thatcher... – Tak, to prawda. Jesteśmy bardzo dumni z tego powodu, że ikona brytyjskiej polityki raczyła przyjąć nasze zaproszenie. To prawdziwy zaszczyt. Takich osób jak ona w polityce Wielkiej Brytanii dawno nie było. To kobieta, która przeprowadziła w kraju niezwykle zmiany i – co nie wszyscy być może wiedzą – jest Polakom bardzo życzliwa. Na czym ta życzliwość polega? – Choćby tym, że przyjęła nasze zaproszenie, a ma ich pewnie tysiące. Była premier bardzo interesuje się tym, co dzieje się teraz w Polsce. Interesuje się także tym, jak radzą sobie Polacy w Wielkiej Brytanii. Dlatego spotkanie z nią wykorzystaliśmy do tego, aby jej najgoręcej podziękować za wszystko, co dla nas zrobiła. Co w planach stowarzyszenia zatem? – Kontynuacja naszej pracy, rozszerzanie działalności. Regularnie spotykamy się już na przykład z Conservative Friends of Turkey czy stowarzyszeniami z innych krajów europejskich. Patrzymy na przyszłość Europy i nie zapominamy, że my Polacy mamy się czym pochwalić. Dziękuję za rozmowę.

| fotoreportaż

Rok po katastrofie Polacy z Londynu uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. Część zebrała się w kościołach na mszach upamiętniających jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w powojennej historii Polski, część przyszła na plac Trafalgar w centrum Londynu, by uczestniczyć w wiecu zwołanym z tej okazji.

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

26 fotoreportaż

W Polsce były uroczystości „oficjalne” i „niezależne”. Nie inaczej obchodzono rocznicę katastrofy smoleńskiej w Londynie. Kilkaset osób przyszło w minioną niedzielę na Trafalgar Square, by uczcić pamięć 96 ofiar, które zginęły w wyniku rozbicia się samolotu prezydenckiego Tu-154M 10 kwietnia 2010 roku. Oprócz ułożenia krzyża z białych i czerwonych zniczy, odśpiewania hymnu narodowego, Roty i odczytania listy ofiar były też polityczne wystąpienia i apel do społeczności światowej o powołanie międzynarodowej komisji w celu zbadania okoliczności tragedii. Fot. PAP/EPA

Rok po katastrofie

15 kwietnia 2011

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

| fotoreportaż

Tego samego dnia w polskim kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli na Hammersmith odprawiona została uroczysta msza święta za ofiary katastrofy. Odsłonięto dwie tablice pamiątkowe – jedna poświęcona prezydentom RP na uchodźstwie, w tym Ryszardowi Kaczorowskiemu, który zginął w katastrofie w Smoleńsku, a druga upamiętniająca proboszcza tej parafii ks. prałata Bronisława Gostomskiego, także uczestnika feralnego lotu. Fot. Ryszard Szydło

15 k

praca

28 porady

| świadczone w pracy z dziećmi. Aplikować do pracy sezonowej można też na stronach: Parkdean Holidays, Bourne Leisure, HF Holidays, PGL, które co roku zatrudniają setki młodych osób, głównie studentów. Ośrodki wakacyjne chętnie przyjmują osoby, które nie mają dużego doświadczenia zawodowego, lecz wymagają znajomości języka angielskiego.

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Praca w rolnictwie

Sezon na pracę sezonową

Co roku wiele tysięcy Polaków wyjeżdża za granicę do prac sezonowych. Kwiecień to idealny czas na znalezienie takiego zajęcia. W przededniu truskawkowych zbiorów również plantatorzy szturmują urzędy pracy, przeglądają internet, odwiedzają nawet wiejskie sklepy i kościoły. Pracowników szukają dosłownie wszędzie. W Wielkiej Brytanii w zasadzie przez cały rok można szukać pracy, ale w pewnych okresach łatwiej znaleźć pracę w danej branży niż w innej. Kelnerki, barmani, recepcjonistki i sprzątaczki pracę najłatwiej znajdą w miesiącach letnich, kiedy na Wyspach Brytyjskich zjawia się wielu turystów krajowych i zagranicznych. W tym okresie potrzebni są także kucharze i ich pomocnicy. Na wiosnę szuka się robotników do pracy na farmach i przy zbiorze owoców. Sezon na poszukiwanie sezonowego zajęcia zaczyna się w kwietniu.

Jeszcze w Polsce Zdarza się, że pracy na wakacje Polacy szukają jeszcze przed przyjazdem do Wielkiej Brytanii. Można skorzystać z pomocy wojewódzkich oddziałów urzędów Pracy, które gromadzą oferty z kraju i z zagranicy. Istnieje także wiele specjalistycznych portali, gdzie znajduje się niemało propozycji z całego świata. Kolejną możliwością jest samodzielne dotarcie do pracodawcy, który 15 kwietnia 2011

– w przypadku pracy za granicą – po ustaleniu warunków zatrudnienia zgłasza się o pozwolenie na imienną ofertę i przedstawia umowę do podpisania. Poszukując jednak pewnego miejsca zatrudnienia najlepiej skorzystać z usług sprawdzonego pośrednika, który prawnie odpowiada za zgodność warunków pracy z treścią umowy, a tym samym gwarantuje wysoki standard usług. Przy wyborze pracodawcy pomocne mogą okazać się także – często najbardziej wiarygodne – opinie byłych pracowników interesującej nas firmy. Można też korzystać z oferty jednej z polskich agencji pracy. Jednak aby uniknąć niespodzianek po przyjeździe, najlepiej w pierwszej kolejności sprawdzić, czy wybrana agencja działa legalnie, tzn. czy posiada certyfikat Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Sprawdzenie firmy pośredniczącej w zatrudnieniu nie jest trudne – wystarczy pójść do lokalnego urzędu pracy i podać dane pośrednika. Pomocni są też konsultanci EURES, czyli Europejskich Służb Zatrudnienia. Na stronie

http://europa.eu.int/eures znajdują się oferty pracy – nie tylko sezonowej – ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. Należy w tym miejscu wspomnieć również o licencji GLA (Gangmasters Licensing Authority), którą muszą posiadać wszystkie agencje zajmujące się pośrednictwem do pracy w sektorach spożywczym i rolniczym na terenie Zjednoczonego Królestwa.

Praca w ośrodkach wakacyjnych Szukając pracy sezonowej w ośrodkach wakacyjnych najlepiej zgłosić się bezpośrednio poprzez strony www pracodawcy, które z reguły posiadają osobny dział poświęcony rekrutacji. Poszukiwania można zacząć od sieci parków rozrywki, np. Thorpe Park, Alton Towers czy Legoland. Swoją aplikację warto również zostawić w dużych ośrodkach kempingowych, które na sezon letni zatrudniają kilkaset pracowników sezonowych, np. King’s Camps, Kingswood, Loch Insh, gdzie poszukiwani są głównie instruktorzy sportowi oraz osoby do-

To chyba najbardziej popularna forma pracy na lato w Wielkiej Brytanii. Pracę na farmie, na przykład przy zbiorze sezonowych owoców znaleźć najłatwiej. Jeśli ktoś jest zainteresowany dorobieniem sobie paru pensów przy zbiorze truskawek, może skorzystać choćby z pośrednictwa firmy HOPS Labour Solutions, która jest wydziałem stowarzyszenia brytyjskich rolników (NFYFC). Rekrutacje przeprowadzane są zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii. Nabór prowadzony jest w większych miastach Polski, między innymi w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu. Zanim pracownik wyjedzie do pracy na Wyspach, musi wykupić ubezpieczenie, które wynosi od 10 do 50 złotych w zależności od miejsca i stanowiska pracy. Przejazd z Polski do pracodawcy na ogól trzeba zorganizować we własnym zakresie i na własny koszt. Zarobki przy takim rodzaju pracy nie są rewelacyjne, są to na ogół najniższe stawki krajowe, ale można dzięki niej postawić pierwsze kroki. Dlatego chętnie podejmują się tych zajęć Polacy, którzy nie mają szansy na zatrudnienie w innych sektorach i ci, którzy nie znają języka angielskiego. Organizatorzy podkreślają, że praca sezonowa na farmach i przy zbiorze sezonowych owoców jest bardzo ciężka i wymaga przygotowania fizycznego. Zainteresowani pracą w rolnictwie mogą zasięgnąć szczegółowych informacji na stronie stowarzyszenia rolników brytyjskich, która przygotowana została także w języku polskim: http://www.hopsgb.org.uk/InfoPoland Rekrutacje w Polsce przeprowadzane będą jeszcze w Poznaniu w sobotę, 16 kwietnia o godz. 11:00 w Hotelu Logos, przy ul. Józefa Szujskiego 5. Planowane jest również spotkanie w Warszawie, 30 kwietnia. Zgłoszenia należy potwierdzić telefonicznie (+48 796 993 009) lub emailem (anna.rosa@nfyfc.org.uk).

| wiadomości praca

Informatyk – najgorętsza fucha w królestwie Brytyjskie firmy walczą o informatyków i coraz ostrzej ze sobą konkurują o najlepszych specjalistów. Wpływa to na wzrost wynagrodzeń – wynika z raportu brytyjskiej firmy CV Screen. Rośnie liczba etatów na stanowiska informatyków i jednocześnie brakuje wyspecjalizowanych kandydatów. w porównaniu z poprzednim miesiącem na danym obszarze rynku pracy. W sektorze IT odnotowano także drugi co do wielkości wynik popytu na pracowników czasowych (na pierwszym miejscu były stanowiska w branży budowlanej), z wynikiem 65 punktów. Tu także nastąpił wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem (58,2 pkt). Według raportu CV Screen, przygotowanego na podstawie analizy ponad 7 tys. ogłoszeń, liczba zarejestrowanych wakatów wzrosła o ponad 25 proc. w I kwartale tego roku wobec tego samego okresu w 2010 r. Tymczasem liczba kandydatów spadła o około 20 proc. Brakuje zwłaszcza kandydatów specjalizujących się w technologiach: .net, php i Java.

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Jak twierdzą autorzy raportu firmy zajmującej się rekrutacją na stanowiska w branży IT w Wielkiej Brytanii, stałe pensje w tym sektorze wzrosły o 5 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a średnia pensja specjalisty IT wynosi obecnie 38 tys. 946 funtów rocznie. Podobnie jest z zapotrzebowaniem na specjalistów w tej branży. Potwierdza to inny raport, przygotowany na podstawie ankiet przeprowadzonych wśród 400 brytyjskich konsultantów do spraw zatrudnienia przez specjalistów z KPMG i Recruitment and Employment Confederation. W marcu tego roku największy wzrost popytu na nowych pracowników był w właśnie w sektorze IT – 68,5 punktu wobec 64,9 rok wcześniej. Wynik powyżej 50 punktów oznacza wzrost

reklama

ZUS wyśle emeryturę na Wyspy Emeryt, który zamierza wyjechać z Polski, musi złożyć do ZUS wniosek, jeśli chce otrzymywać co miesiąc emeryturę na zagraniczny rachunek bankowy. Obywatel polski, który nabył prawo do emerytury z ZUS, może ją pobierać w dowolnym państwie Unii Europejskiej. Otrzyma ją także wtedy, gdy mieszka w Szwajcarii, państwie Europejskiego Obszaru Gospodarczego nienależącym do UE (Islandia, Liechtenstein, Norwegia) oraz w kraju, z którym Polska podpisała umowę o zabezpieczeniu społecznym (np. USA). Do transferu świadczenia dojdzie jednak tylko wtedy, gdy zainteresowany złoży wniosek w tej sprawie do ZUS . Może to zrobić zarówno senior (emeryt), który zamierza wyjechać za granicę, jak i taki, który mieszka poza Polską, a świadczenie uzyskał w czasie mieszkania w kraju. We wniosku o transfer należy powołać się na symbol i numer otrzymywanego polskie-

go świadczenia, podać swoje aktualne dane osobowe, a także wskazać bank i numer rachunku bankowego za granicą, na który świadczenie ma być przekazywane. Zainteresowany może również we wniosku wskazać osobę w Polsce, której świadczenie ma być wypłacane. W tym celu musi podać jej numer konta bankowego. ZUS wypłaca emeryturę w cyklach miesięcznych w dniu wskazanym w swojej decyzji, czyli takim, w którym pieniądze znajdą się na zagranicznym koncie. Emerytury są przekazywane w kwotach brutto (bez pomniejszenia o zaliczkę na podatek dochodowy w Polsce) bądź w kwotach netto (tzn. po pomniejszeniu o zaliczkę na podatek dochodowy w Polsce). To zależy od postanowień umowy międzynarodowej o unikaniu podwójnego opodatkowania łączącej Polskę z państwem zamieszkania świadczeniobiorcy. Bank zagraniczny pobierze prowizję od transakcji, ZUS nie.

since 1960 Szkoła A1 School uczy angielskiego 4x szybciej, dzięki czemu koszty nauki są 4x mniejsze. Metoda Callana została sprawdzona i potwierdzona przez najwyższe autorytety zajmujące się nauczaniem języka angielskiego.

Ealing Broadway

Rozmowa w języku polskim:

0 208 840 3438

Zapraszamy: 9:30 am – 8:30 pm 10 Spring Bridge Mews www.a1schoolofenglish.com Spring Bridge Road polski@a1schoolofenglish.com London W5 2AB

PL 07704 997 529 (Ewa 12.00 – 18.30) ENG 07792 515 978 (Nasir)

15 k

praca

30 edukacja

Wsłuchaj się, jak mówi dziecko, a dowiesz się co myśli nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

młodych Szkotów i Anglików urodzonych w tych miastach. Właściwie całe badania opierają się na konkretnym przypadku odmiennego wymawiania słów z końcówką -ing. Odkryto rzecz najzupełniej naturalną. Grupa badanych Polaków z Edynburga znacznie częściej wymawiała tę końcówkę jako -in, natomiast polska młodzież z Londynu używała częściej wymowy -iŋ, która charakteryzuje się tym, że w ostatniej głosce tylna część języka dotyka ścianki podniebienia. Czyli podobnie jak tubylcy – zarówno rodowici edynburczycy, jak i londyńczycy używają tych wymów w zależności od okoliczności i konkretnych słów, jednak generalnie wśród mieszkańców szkockiej stolicy przeważa -in, natomiast w Londynie dużo częściej pojawia się na końcu głoska tylnojęzykowa. Co więcej, językoznawcy zauważyli, że wśród polskich nastolatków z obu miast pojawia się jeszcze inna wymowa końcówki -ing, wynikająca z charakterystycznej dla języka polskiego zmiany końcowej głoski dźwięcznej, w tym wypadku -g, na bezdźwięczne -k.

Chęć powrotu wyrażona w języku Niektóre polskie serwisy doniosły, że naukowcy udowodnili, iż młodzi Polacy mówią po angielsku tak samo jak miejscowi i doskonale przyswajają slang. To kompletna bzdura. W omawianych pracach językoznawców nie ma o tym mowy. W badaniach przeprowadzonych przez lingwistów z uniwersytetów w Manchesterze, Auckland i Lancaster wynika, że polska młodzież, która przyjechała do Wielkiej Brytanii, przyswaja językowe zwyczaje i lokalny akcent. Stopień tego przyswojenia zależy przede wszystkim od wieku, w jakim dziecko przyjechało na Wyspy, 15 kwietnia 2011

ale są też inne – społeczne, a nawet psychologiczne – warunki językowej adaptacji.

Jedna końcówka mówi wiele Lingwiści z trzech uczelni porównali mowę dwóch grup polskich nastolatków w wieku 12-18 lat mieszkających w Edynburgu i Londynie z językowymi nawykami charakterystycznymi dla

Naturalny wydaje się wniosek badaczy, że stopień przyswojenia lokalnej wymowy przez młodych Polaków zależy przede wszystkim od wieku, w jakim polskie dziecko przyjechało

do Wielkiej Brytanii. Im młodsze, tym większe upodobnienie wymowy do norm językowych obowiązujących na terenie jego zamieszkania w Wielkiej Brytanii. Liczą się również długość pobytu oraz środowisko, w jakim dziecko przebywa najczęściej. Polskie dzieci, które obracają się w środowisku swoich rodaków, znacznie gorzej adaptują lokalną wymowę angielskich słów z końcówką -ing. Przeprowadzane równolegle badania lingwisty z Manchester Metropolitan University sugerują również, że różnice w dostosowaniu językowym wynikają z chęci danego nastolatka do pozostania na Wyspach lub powrotu do Polski. Najwyraźniej widać to rzekomo w preferowaniu „polskiej” wymowy słów z końcówką -ing jako bezdźwięczne -ink. Im częściej się ono pojawia, tym większe pragnienie wyjazdu do kraju. – Nawet ci, którzy posługują się angielskim na wysokim poziomie, ale jednocześnie zamierzają wrócić do swojego kraju, sygnalizują to zamierzenie częstszym używaniem końcówki -ink niż inni użytkownicy języka – wyjaśnia dr Rob Drummond. – Tymczasem nastolatki, które chcą zostać, szybciej adaptują wymowę do norm środowiska, w jakim przebywają. Warto więc wsłuchać się nie tylko w to, co mówi dziecko, ale również jak wymawia angielskie słowa. Według językoznawców można się dowiedzieć w ten sposób o wiele więcej niż nam się wydaje.

Ciekawa końcówka -ing Wymowa słów z końcówką -ing jest wdzięcznym tematem do badań, bo w poszczególnych regionach Wysp Brytyjskich, a także w różnych środowiskach wymawia się je inaczej. W dodatku sam język wymusza czasem użycie różnych form wymowy. Czasowniki w czasie teraźniejszym (np. She is listening; They are sleeping) oraz imiesłowy

(He sat down putting his feet by the ﬁre) bardziej wymuszają zastosowanie końcówki z głoską tylnojęzykową (-iŋ) niż przymiotniki (np. boring, amazing) czy odczasownikowe rzeczowniki (We like going to hot places). Na końcu skali są zwykłe rzeczowniki z końcówką -ing, z której w wymowie odpada -g (np. ceiling, scaﬀolding).

| nieruchomości pieniądze

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Do dziś nie wiadomo, ilu dokładnie Polaków wyemigrowało do Wielkiej Brytanii. Statystyki są różne, im mniej oficjalne, tym większą podają liczbę. Kryzys finansowy, słabsza pozycja funta – to tylko nieliczne przesłanki ku temu, aby ostatecznie zdecydować się na powrót. Zdaniem ekspertów Polishproperty.eu, odbije się to na rynku mieszkaniowym w Polsce.

Reemigranci robią ruch w nieruchomościach Już od 2007 roku obserwujemy sytuację, gdzie liczba Polaków powracających do kraju przewyższyła liczbę tych, którzy z niego wyjeżdżają. Wedle szacunkowych badań przeprowadzonych przez Centrum Stosunków Międzynarodowych przy UW, powrót do kraju planuje ok. 51 proc. Polaków, a 26 proc. jest jeszcze niezdecydowanych. Co ważne, te same badania zakładają, że kulminacyjna fala powrotów nastąpi właśnie w latach 2010-2012, a w szczytowym momencie może przekroczyć liczbę 37 tys. osób rocznie. Zdaniem analityków Polishproperty.eu, polsko-brytyjskiej firmy zajmującej się nieruchomościami i doradztwem inwestycyjnym, nawet jeśli skala powrotów nie będzie oszałamiająca, to i tak Polak emigrant stanie się ważnym i coraz częstszym nabywcą mieszkań, głównie z rynku pierwotnego.

Dlaczego wracamy? Największą część populacji emigracyjnej stanowią osoby młode między

18. a 44. rokiem życia (ok. 96 proc.). Znaczny odsetek stanowią jednak osoby, które wyjechały w poszukiwaniu swojej pierwszej pracy, absolwenci szkół średnich i wyższych. Spora część rodaków wyjechała na Wyspy z myślą o odłożeniu pieniędzy na własne „M”. Choć w dalszym ciągu zarobki są tam wyższe, okazuję się, że po uwzględnieniu różnic w sile nabywczej przeciętnego wynagrodzenia, w Polsce jesteśmy w stanie zakupić więcej towarów konsumpcyjnych niż za średnią pensję Polaka w Wielkiej Brytanii. Dodatkowo, brytyjski Institute for Public Policy Research przeprowadził badania, z których wynika, iż spośród 26 narodowości to Polacy są jedyną grupą, której zarobki spadły aż o 20 proc. Warto wspomnieć jeszcze o podwyżce podatków w Wielkiej Brytanii – od chwili zlikwidowania przez rząd Gordona Browna najniższego 10 proc. podatku, Polacy zmuszeni są płacić dwukrotnie wyższy, 20-proc. podatek. Śmiałe decyzje o powrocie podejmują z reguły Polacy z wyższym wykształceniem i posiadający rodzi-

nę – zarówno w Polsce jak i na miejscu w Anglii. Spora część z nich wyjechała z myślą o zaoszczędzeniu pieniędzy na określony cel (mieszkanie, samochód, własny biznes), po kilku latach ten cel po prostu udaje się osiągnąć i wracają.

Dlaczego wracać nie chcemy? Powód jest prosty, poziom i realia życia na Wyspach zapewniają mimo

wszystko lepszą jakość bytu niż w Polsce. Jest łatwiej. Mimo kryzysu, który dotknął prawie wszystkie kraje europejskie, Anglia broni się doskonale. – W krajach, do których Polacy najczęściej emigrują, dochód narodowy na głowę mieszkańca według parytetu siły nabywczej nadal imponuje. W Anglii jest to wartość na poziomie 30 tys. euro. Dla porównania: w Polsce reklama

MADI-UK

BUSINESS & ACCOUNTANCY SERVICES R KSIEGOWOŚĆ Self-employment Partnership Limited CIS Contractors VAT Bookkeeping & Payroll R HOME OFFICE WRS Rezydentury Obywatelstwo

ZASIŁKI REJESTRACJA NIN, CIS CSCS OTWIERANIE KONT BANKOWYCH R TRANSFER PIENIĘDZY R TŁUMACZENIA R NOSTRYFIKACJA DYPLOMÓW

R R R R

230-240 Stoke Newington High Street, London N16 7HU (Polski Sklep KLOS) www.madi-uk.com, info@madi-uk.com Magdalena Pulinska 07737907865, Marcin Pulinski 07853535310 Licensed and regulated by AAT under licence number 7262

15 k

pieniądze

32 nieruchomości

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

jest to ok. 10 tys. euro. Wielu rodaków doskonale zasymilowała się z tamtejszym środowiskiem, awansowała zawodowo i społecznie. Zajmują stanowiska kierownicze i menedżerskie – wyjaśnia Aldek Margol z Polishproperty.eu. W pewnym stopniu do powrotów zniechęca sytuacja polityczna w kraju i nadmierna biurokracja polskich urzędów. – Polski przedsiębiorca ma ciągle pod górkę. Ciągłe wizyty w ZUS-ie, urzędzie skarbowym, niejasność przepisów i opieszałość decyzyjna polskich urzędników doprowadzały mnie do szewskiej pasji. W Londynie od dwóch lat prowadzę swoją działalność, założyłem ją praktycznie w ciągu jednego dnia, dostałem kredyt, w urzędach jestem traktowany jak poważny partner. Tu instytucje istnieją dla mnie, nie ja dla instytucji – wyjaśnia 32-letni Maciej w wywiadzie dla portalu. Polska to też niestety kraj dużych dysproporcji. O ile w tzw. Polsce A i miastach takich jak Wrocław, Warszawa, Poznań, Gdańsk żyje się na dobrym pozio-

15 kwietnia 2011

mie, a bezrobocie waha się w granicach 5-7 proc., o tyle w Polsce B bezrobocie osiąga dalej wartość na poziomie 20 proc.

Emigrant nowym klientem dewelopera Biorąc pod uwagę skalę zjawiska migracji, należy się spodziewać ożywienia na rynku mieszkaniowym. Już teraz znaczna część ludzi w wieku 22-35 lat decyduje się na zakup nieruchomości. Pomysły są różne, część z nich zaciąga kredyt (coraz chętniej pomagają im w tym specjalnie stworzone instytucje finansowe, również banki wychodzą naprzeciw), część odkłada zarobione pieniądze na konto, by móc kupić za gotówkę. – Od ponad czterech lat mieszkam i pracuję z narzeczoną w Londynie. Na początku przyszłego roku planujemy powrót do rodzinnego Wrocławia. Już teraz rozglądamy się u deweloperów za dwupokojowymi mieszkaniami. Odłożyliśmy wystarczającą ilość pieniędzy, aby kupić za gotówkę. Myślę też, że po podjęciu na

miejscu stałej pracy kupimy kolejne mieszkanie, tym razem na kredyt i już pod wynajem – mówi 29-letni Sebastian Kolczak, na co dzień pracujący w Londynie jako programista serwisów internetowych. Z badań przeprowadzonych na zlecenie DomBanku wynika, że 31 proc. Polaków pracujących na Wyspach i interesujących się kredytem hipotecznym twierdzi, że praca w Wielkiej Brytanii pozwoliła im odłożyć na wkład gotówkowy szybciej niż planowali. 48 proc. wierzy zaś, że ich zdolność kredytowa dzięki tamtejszej pracy jest większa, a dla 17 proc. respondentów rosnące ceny nieruchomości są sygnałem do wcześniejszego niż planowali inwestowania w nieruchomość. Można się spodziewać, iż wracający z Wysp Polacy chętniej osiedlać się będą w dużych miastach, oczywiście przede wszystkim z powodów ekonomicznych (zdobycie pracy i poziom zarobków), ale i również kulturowo-społecznych (przyzwyczajeni do innego standardu życia, łatwiej odnajdą się w większych aglomeracjach miejskich).

Nieruchomość dla biznesu Wielu wyjechało z misją zarobienia pieniędzy na własny biznes. Hotele, puby, restauracje – w to inwestują najchętniej. – Coraz częściej zdarza się, że pomagam w znalezieniu odpowiedniego lokalu komercyjnego dla klienta, który właśnie wrócił z Anglii i chce zainwestować zaoszczędzone pieniądze w kraju. Głównie szukamy lokali do wynajęcia, bo część z tych pieniędzy jest tylko inwestowana w nieruchomość, a część w pozostałe środki służące do realizacji całego przedsięwzięcia – wyjaśnia dalej Aldek Margol. Wydaje się to zrozumiałe z uwagi na fakt, że Polacy pracują często na Wyspach właśnie w turystyce lub gastronomii, nierzadko na stanowiskach kierowniczych. To doświadczenie pozwala im wierzyć, że i tutaj poradzą sobie z prowadzeniem własnego biznesu. Nawet jeśli zjawisko powrotów Polaków nie będzie tak silne, jak przewidują analitycy, z pewnością i tak owa grupa będzie specyficznym, nowym nabywcą na rynku nieruchomości. Źródło: Polishproperty.eu

| prawo

pieniądze

Roszczenia z tytułu wypadku drogowego

Ekspert odpowiada

lub jeśli wypadek miał miejsce ponad trzy lata temu. Pasażerowi automatycznie przysługuje prawo zaspokojenia roszczenia z tytułu wypadku, nawet jeśli wypadek spowodował kierowca pojazdu, w którym siedziałeś. O co można się starać?  Odszkodowanie za obrażenia ciała doznane przez kierowcę lub pasażerów. Większość poszkodowanych w wypadku samochodowym doznaje urazu zgięciowo-odgięciowego kręgosłupa szyjnego (obrażenia ramion i kręgosłupa na skutek gwałtownego ruchu tułowia w przód i w tył w fotelu samochodowym), kiedy to poprawa następuje w ciągu roku od wypadku. Zwykle kwota odszkodowania waha się od £1500 do £2750, w zależności od czasu, po jakim nastąpiła poprawa. Jeśli stan poszkodowanego poprawi się po upływie paru miesięcy, kwota odszkodowania równa będzie dolnej granicy. Jeśli

okres rekonwalescencji będzie dłuższy, kwota będzie wyższa. Rowerzyści, motocykliści i piesi poszkodowani w wypadku mogą uzyskać wyższe odszkodowania, ponieważ zazwyczaj oprócz urazu kręgosłupa szyjnego, doznają urazu głowy, a nawet złamania kończyn.  Roszczenia z tytułu utraconych dochodów. Dotyczy to sytuacji, kiedy poszkodowany wskutek wypadku nie jest zdolny do wykonywania pracy zarobkowej. W celu udokumentowania dochodów osoby zatrudnione muszą okazać paski wypłaty (payslip), natomiast osoby samozatrudniające się roczne zestawienie podatkowe.  Roszczenie z tytułu uszkodzenia pojazdu i utraty majątku rzeczowego.  Roszczenie odnośnie zwrotu kosztów poniesionych z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego. Poszkodowany ma prawo wynająć auto podobnej klasy, na czas naprawy uszkodzonego pojazdu.

 Roszczenie z tytułu kosztów poniesionych na skutek uczestnictwa w wypadku drogowym (np. lekarstwa, koszty przejazdu taksówką do szpitala lub lekarza pierwszego kontaktu, fizjoterapia).  Roszczenie z tytułu kosztów pomocy i opieki nad poszkodowanym, sprawowanych przez osoby trzecie. Np. gospodyni domowa, którą – na skutek obrażeń musiał wyręczyć w wykonaniu czynności domowych (sprzątanie, gotowanie lub pranie) mąż lub partner – jest uprawniona do dochodzenia odszkodowania za ewentualne koszty pomocy świadczonej przez męża. Każda osoba poszkodowana w wypadku i korzystająca z pomocy osoby trzeciej ma możliwość zaspokojenia swoich roszczeń. W przypadku korzystania z usług fachowej pomocy np. sprzątaczki należy zachować rachunek na dowód poniesionych kosztów. CDN

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Jeśli w ciągu ostatnich trzech lat zostałeś poszkodowany w wypadku drogowym, do którego doszło nie z twojej winy, masz możliwość zaspokojenia swoich roszczeń bez względu na to, czy byłeś kierowcą, pasażerem (także autobusu), rowerzystą, motocyklistą czy też przechodniem (np. na pasach na jezdni). Nie możesz złożyć roszczenia, jeśli to ty ponosisz odpowiedzialność za spowodowanie wypadku (ale pasażer może!)

Ardeshir Matini LEADING INJURY LAWYERSTM www.LeadingInjuryLawyers.co.uk

Mój kolega został poszkodowany w wypadku, a prawnicy potrącili pewną sumę pieniędzy z należnego mu odszkodowania w celu pokrycia swoich kosztów. Czy mają do tego prawo? – Niestety, jest to możliwe, jednak Leading Injury Lawyers TM wypłacają swoim klientom pełną kwotę odszkodowania. Honorarium prawników pokrywa firma ubezpieczeniowa reprezentująca osobę odpowiedzialną za spowodowanie wypadku, nie ma więc potrzeby potrącania dodatkowej kwoty. Z Leading Injury Lawyers TM zachowasz pełną kwotę odszkodowania Tydzień temu zostałam poszkodowana w wypadku spowodowanym nie z mojej winy. Nie byłam jeszcze u lekarza. Czy powinnam? – Tak. Ważne jest, aby zgłosić się do lekarza jak najszybciej po wypadku. Niektórzy decydują się na wizytę w szpitalu, inni idą do lekarza pierwszego kontaktu. Nie ma znaczenia z czyjej pomocy skorzystamy, niemniej jednak ważne jest, aby uczynić to bezzwłocznie. Jeśli nie udamy się do lekarza lub szpitala, firma ubezpieczeniowa stwierdzi, że nie doszło do żadnych obrażeń i odmówi wypłaty odszkodowania.

TM Najlepsi prawnicy od spraw odszkodowań w Wielkiej Brytanii

Dążymy do uzyskania najwyższych odszkodowań!

MIAŁEŚ WYPADEK NIE Z TWOJEJ WINY W CIĄGU OSTATNICH TRZECH LAT? Pomożemy Ci uzyskać 100% należnego odszkodowania Nie pobieramy żadnych opłat za nasze usługi

Specjalizujemy się w uzyskiwaniu odszkodowań z tytułu: Wypadki drogowe Wypadki w pracy Nieszczęśliwe zdarzenia

KONTAKT CAŁĄ DOBĘ!

0800 130 30 40 OBSŁUGA PO POLSKU 020 7499 6677 OBSŁUGA PO ANGIELSKU Law@Matini-Montecristo.co.uk www.LeadingInjuryLawyers.co.uk 39A, Curzon Street W1J 7UA

NAJLEPSZA WIADOMOŚĆ!! Wszystkie nasze opłaty pokrywa druga strona i nie ma to wpływu na wysokość odszkodowania, które otrzymasz.

Jeśli masz pytanie do eksperta, napisz pod adres: prawo@mail.goniec.com. Odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania zostaną opublikowane w kolejnych wydaniach „Gońca Polskiego”.

15 k

po godzinach

34 turystyka

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Wielka sława Bradford zaczęła się od wełny. Dzisiaj sąsiad Leeds znany jest jednak głównie ze statusu pierwszego na świecie ﬁlmowego miasta Unesco. To przecież tutaj powstał „Sens życia według Monty Pytona”!

Bradford Życie w Bradford od stuleci toczyło się spokojnym i powolnym torem. Jeszcze na początku XIX wieku mieszkało tu nie więcej niż 16 tysięcy osób. Już kilka lat później miasto nazywane było „wełnianą stolicą świata”. Powszechnie dostępna w okolicy miękka woda znakomicie nadawała się do wykorzystania w procesie oczyszczania surowej wełny, stałe dostawy węgla z okolicznych kopalń zapewniały paliwo machinom parowym, a okoliczne kamieniołomy stanowiły znakomite źródło budulca, z którego powstawały kolejne fabryki. W roku 1850 w Bradford liczyło sobie już 182 tys. dusz, a w niebo wzbijało się 15 kwietnia 2011

ponad 200 kominów. Taka zmiana nie pozostała oczywiście bez wpływu na jakość tutejszego powietrza. W krótkim czasie miasto stało się najbardziej zanieczyszczonym rejonem Wielkiej Brytanii, a dwie trzecie dzieci robotników zatrudnionych w fabrykach nie dożywało wieku 15 lat. Od tego czasu oczywiście w mieście wiele się zmieniło. Dzisiaj nad Bradford góruje jedynie monumentalny 78-metrowy komin fabryki Lister Mills. Sam zakład oczywiście od dawna nie spełnia już swoich funkcji. W ceglanych murach hal produkcyjnych znalazło się miejsce dla setek luksusowych apartamentów. Dzisiejsze Bradford znane jest

Hollywood się chowa z zupełnie innego powodu. W latach 50. ubiegłego wieku zaczęli się tu osiedlać muzułmanie z Pakistanu. W lipcu 2009 mieszkało tu ponad 100 tys. osób pochodzenia azjatyckiego, co stanowi 20,5 proc. całej populacji miasta. Proporcjonalnie była to w tym czasie największa po Londynie grupa muzułmanów w Anglii i Walii. W roku 2011 ten odsetek wzrósł do 28 proc. Taki stan rzeczy nie wszystkim się podoba. Kilkakrotnie dochodziło tu do zamieszek na tle rasowym. Najbardziej burzliwe wydarzenia miały miejsce w roku 2001, a do historii przeszły pod nazwą „Bradford Riots”. Zadyma zaczęła się od bójki pomiędzy sympatykami organizacji

National Front i ich przeciwnikami z Ligi Antynazistowskiej. W nocy z 8 na 9 lipca grupa ponad tysiąca młodych zwolenników NF zaczęła demolować należące do Azjatów sklepy w dzielnicach Ravenscliﬀe i Holmewood. Szybko okazało się, że zaatakowani przez skinów emigranci nie zamierzali przyglądać się wszystkiemu z założonymi rękami. Wkrótce grupa młodych Pakistańczyków obrzuciła butelkami z benzyną Manningham Labour Club, w którym w tym czasie przebywały 23 osoby. Na szczęście wszyscy schronili się przed płomieniami w piwnicy i nikomu nic się nie stało. Za podpalenie klubu na 12 lat wiezienia skazany został 48-letni Mohammed Ilyas.

| turystyka po godzinach

Saltaire nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Samo Bradford to nie jedyne miejsce w okolicy, którym zainteresowali się ludzie z UNESCO. Niedaleko znajduje się urocze wiktoriańskie miasteczko Saltaire. Osadę zbudował w 1853 roku fabrykant sir Titus Salt. Przedsiębiorcę do głębi serca poruszyły warunki życia, jakie panowały w slumsach w Bradford, dlatego postanowił dla swoich pracowników wybudować w całkowicie nowym miejscu osiedle, gdzie mogliby żyć w możliwie godnie. Oprócz kamiennych domów znalazło się tu miejsce na pralnię i łaźnię. Fabrykant ufundował również szpital i szkołę, w której uczyły się dzieci zatrudnianych przez niego robotników. W roku 2001 Saltaire wpisane zostało na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Bolling Hall Bratford miasto filmu Po dawnej wełnianej sławie już dawno nie ma śladu. Dzisiaj miasto słynie z czegoś zupełnie innego. Dwa lata temu UNESCO ogłosiło Bradford pierwszym na świecie Miastem Filmu. Na ten zaszczyt zasłużyło sobie w całej pełni. Nakręcono tu wiele dzieł, które na stałe wpisały się w historię brytyjskiej kinematografii. W tutejszych studiach komicy z Latającego Cyrku Monty Pythona uwiecznili na taśmie filmowej swoje epokowe dzieło „Sens życia”. W takim miejscu nie mogło oczywiście zabraknąć odpowiedniej placówki oświatowej. National Media Museum zgromadziło w swoich zbiorach gigantyczną kolekcję fotografii. Odwiedzający je goście mogą nie tylko zapoznać się z historią telewizji. W muzealnych salach można również pobawić się światłem, zobaczyć jak działa obiektyw kamery filmowej oraz zgłębić tajemnice świata animacji. Wstęp do muzeum jest darmowy. Za bilety musimy zapłacić jedynie, jeśli wybieramy się do działającego przy muzeum kina.

Położony niecałą milę od centrum miasta Bolling Hall przez stulecia był siedzibą dwóch ważnych ziemiańskich rodów Billingów i Tempestów. Dwór otacza cichy, pełen zieleni ogród. Najstarsze fragmenty budowli pamiętają jeszcze czasy średniowiecza. Panuje tu chaotyczna mieszanina stylów z wielu epok, a każdy niemal kąt przesiąknięty jest historią. W czasach wojny domowej jego gospodarze poparli rojalistów, a w trakcie oblężenia Bradford dwór stawiał zacięty opór siłom Oliviera Cromwella. Również i tutaj wstęp jest wolny. Goście zwiedzać mogą pokoje, z których każdy umeblowany został zgodnie z modą panującą w innym okresie historycznym. Przy odrobinie szczęścia możemy tu trafić na prawdziwą Białą Damę. reklama

15 k

po godzinach

36 motoryzacja

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Mot co dwa lata? Brytyjski rząd rozważa zmianę prawa o obowiązkowych przeglądach technicznych. Jedną z propozycji jest wymaganie przejścia testu MOT co dwa lata, a nie jak obecnie – raz w roku. Kolejną zmianą może być brak wymagania przeglądu wobec samochodów nowych przez pierwsze cztery lata użytkowania. Obecnie pojazd musi przejść pierwszy MOT po trzech latach. Szacuje się, że zmiany mogą przynieść kierowcom 200 funtów oszczędności w ciągu 10 lat użytkowania pojazdu. Przepisy o MOT wprowadzono w latach 60. ub. wieku. Minister transportu argumentuje, że technologia poszła od tego czasu na tyle daleko, że być może nie ma już potrzeby tak częstego sprawdzania pojazdów.

Najbrzydszy model Mercedesa zmieni się z gąsienicy w motyla. Właśnie jest na etapie przekształcenia w dojrzałe imago. Projektanci jakby zapomnieli o poprzedniej wersji. Gut, zehr gut...

Super? Nie bardzo Magazyn „What Car?” przeprowadził test benzyny wysokooktanowej, z którego wynika, że rzekomo lepsze paliwo nie daje takich korzyści, jakie obiecują producenci i sprzedawcy. Tak zwane „superpaliwa” mają wyższą liczbę oktanów i z tego powodu kosztują więcej. Branża paliwowa twierdzi, że wyższe ceny są proporcjonalne do oszczędności i większej efektywności silników zasilanych „superpaliwem”. „What Car?” wykazał, że chociaż paliwo takie jest bardziej ekonomiczne, jednak daleko mu do zapewnień z reklam. Na przykład Tesco twierdzi, że na ich benzynie wysokooktanowej 99 RON Momentum samochód przejedzie 25 proc. więcej mil niż na zwykłej, podczas gdy w teście uzyskano dwuprocentową poprawę efektywności. Warto dodać, że cena tej benzyny jest wyższa o prawie 4 proc. od zwykłej. Podobnie jest z superdieslem BP Ultimate. Według koncernu, poprawa efektywności pojazdów zasilanych tym paliwem wynosi „do 3 proc.”, ale w teście stwierdzono zaledwie 1,4proc. Poprawę. Cena jest za to wyższa o 3,6 proc. od zwykłego diesla.

15 kwietnia 2011

Mercedes A-Klasy Przepoczwarzenie Amnezja stylistów to dobra wiadomość dla wielbicieli niemieckiej marki, bo Klasa A dramatycznie odstawała od reszty rodziny. Małe, chwiejące się na rachitycznych kółkach pudło ze znakiem Mercedesa po prostu psuło obraz całości.

Koncepcyjna jeszcze wersja nowej A-Klasy przypomina, zwłaszcza z przodu, prototyp CLS Shooting Brake, a także stylistyczny design F800. Z całej sylwetki bije dynamizm podkreślony wydłużoną maską, zniżającą się linią dachu i przetłoczeniami wzdłuż boków auta. Wisienką na torcie są reﬂektory z diodami LED i atrapa chłodnicy z wielką „pacyfą” Mercedesa, chociaż akurat w tym wypadku projektanci może trochę przesadzili. Jednym słowem A-Klasa wypisuje się z segmentu praktycznych, ale brzydkich aut miejskich przeznaczonych na zakupy, a staje się rasowym hatchbackiem rozmiarach Golfa, który może być konkurencją dla BMW Serii 1 czy Audi A3. Nawet więcej, ten Mercedes wygląda tak sportowo, że myśląc

o konkurencji przychodzi do głowy Volkswagen Scirocco. W środku są co prawda tylko cztery fotele, ale trzeba pamiętać, że to koncept. Do wersji produkcyjnej na pewno da się zmieścić jeszcze jedno siedzenie. Za napęd prototypu A-Klasy odpowiada turbodoładowany silnik o pojemności 2 litrów i mocy 210 KM. Wygenerowane przez 4-cylindrową jednostkę wartości przekazywane są na przednie koła za pośrednictwem nowej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów. Konstrukcyjnie nowy Mercedes oparł się na platformie podłogowej MFA (Mercedes Front-wheel-drive Architecture). Prototyp A-Klasy zostanie zaprezentowany na wystawie w Szanghaju, a do produkcji ma trafić w 2012 roku. (ska)

| motoryzacja

po godzinach

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Land Rover Evoque już wyceniony

Producent zdradził ceny najmniejszego z Land Roverów. To samochód, który ma w ich zamierzeniu podbić rynek w swoim segmencie z planowaną sprzedażą 100 tys. egzemplarzy rocznie. Za podstawową wersję Evoque z 2,2-litrowym dieslem o mocy 150 KM, manualną skrzynią biegów oraz napędem na przednią oś klienci będą musieli zapłacić prawie 28 tys. funtów. Samochód będzie dostępny w nadwoziu trzyi pięciodrzwiowym oraz w trzech wersjach wyposażenia: Pure, Prestige oraz Dynamic. Do wyboru także będą trzy opcje silnikowe: 2,2 litrowy diesel o mocy 150 oraz 190 KM, a także turbodoładowana jednostka benzynowa 2.0 o mocy 240 KM. Land Rover twierdzi, że najsłabsza wersja diesla z napędem na przednią oś będzie emitować mniej niż 130 g/km CO2. Najdroższą odmianą będzie Si4 Dynamic z pakietem LUX (benzyna) w cenie ponad 44 tys. funtów. Auto pojawi się w salonach we wrześniu tego roku.

BAC Mono z segmentu ekscentrycznego

Anglicy są ekscentryczni, a nic nie wyraża ich dziwactw lepiej niż tutejsza branża motoryzacyjna. Na wyspie rozsianych jest mnóstwo fabryk produkujących pojazdy, które znajdą dwóch, może trzech, w porywach pięciu nabywców i na tym żywot „wspaniałego modelu” się kończy. Firma niejakiego pana Briggsa (BAC) postanowiła dać światu uliczną wersję jednoosobowego bolidu, które zazwyczaj można zobaczyć na wyścigowym torze. Pojazd nazywa się Mono, zbudowany jest z włókien węglowych, ma 2,3-litrowy benzynowy silnik zbudowany przez Coswortha, brytyjską firmę specjalizującą się w budowie silników dla segmentu ekscentrycznego. Jednostka dysponować ma mocą 280 KM. Napęd przenoszony będzie na tylne koła za pośrednictwem sześciostopniowej, wyczynowej skrzyni biegów produkcji Hewlanda, brytyjskiej firmy produkującej wyłącznie skrzynie biegów dla pojazdów z segmentu ekscentrycznego. Mono ma przyspieszać ma do 100 km/h w 2,8 s, prędkość maksymalna podawana przez producenta przekracza 270 km/h. Prognozy sprzedaży są jasne. Produkcja ograniczona zostanie do 35 sztuk, 10 z nich znalazło już nabywców. Cena: 67 tys. funtów.

15 k

po godzinach

38 gadżety

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Cudo tygodnia Zapalniczka na USB

Redakcja nie popiera oczywiście żadnych nałogów i pamięta o tym, że palenie w pobliżu komputera źle wpływa na trwałość jego podzespołów. Od prawdziwego fana elektroniki nie możemy jednak wymagać, żeby we własnym domu korzystał z analogowych zapałek. Na szczęście w dzisiejszych czasach prawie wszystko da się podłączyć do gniazda USB. Dlaczego by więc nie podłączyć do niego zapalniczki? Według zapewnień producenta USB Cigarette Lighter na jednym ładowaniu można użyć przynajmniej 150 razy. Po napełnieniu baterii chowamy ją więc do kieszeni, a zapałki oddajemy do muzeum. Googluj: USB Cigarette Lighter Cena: £26.37

aPP tygodnia My Tracks

Na Wyspy w końcu zawitała wiosna. Najwyższy czas, żeby otrzepać z kurzu nasz rower i ruszyć na małą przejażdżkę. Skoro już jednak zdecydowaliśmy się na spalenie zbędnych kalorii, przydałoby się ująć to w jakieś naukowe ramy. My Tracks to nakładka na googlowe mapy, dzięki której możemy dokładnie prześledzić przebytą przez nas trasę, sprawdzić pokonaną odległość, średnią prędkość itp. Dane z My Tracks mogą być zapisane w pliku GPX oraz opublikowane w Google Maps, trasą można nadać etykiety i opisy. Korzystanie z aplikacji jest dziecinnie proste. Przed wyruszeniem w drogę wystarczy dotknąć przycisk z napisem „Record track”, następnie telefon chowamy do kieszeni i jedziemy. Oczywiście, jeżeli chcemy się naszymi dokonaniami pochwalić znajomym, wyniki możemy do nich rozesłać w formie mailowej. Cena: free 15 kwietnia 2011

Comodore 64. Powrót smoka

To nie jest spóźniona wiadomość z 1 kwietnia. Gwiazda lat osiemdziesiątych – Commodore 64 – wraca w wielkim stylu. Komputer kryje w sobie oczywiście całkowicie nowe wnętrze. Jakub Ryszko Pamiętacie jeszcze swoją pierwszą prawdziwą miłość? Swego czasu wyposażone w 8-bitowy procesor o częstotliwości 1Mhz i 64 kB pamięci RAM Commodore 64 zawróciło w głowie niejednemu fanowi wirtualnych światów. Tym, co przyczyniło się do niesamowitej popularności tego komputera, były oczywiście gry. Powstało ich w sumie wiele tysięcy i dzięki tej różnorodności w ciągu

12 lat produkcji na całym świecie udało się sprzedać ponad 30 milionów egzemplarzy tego cuda. Dzięki temu komputer trafił do Księgi Rekordów Guinnessa jako najlepiej sprzedający się w historii mózg elektronowy. Zdaje się, że właśnie od tego sukcesu postanowiła odciąć kupon firma Commodore USA. Nowe „sześćdziesiątkiczwórki” można zamawiać w internecie już od 5 kwietnia. Naturalnie nie jest to to samo urządzenie, które świat po raz pierwszy ujrzało prawie 30 lat temu. Ze starych części pozostała tylko charakte-

rystyczna pękata, plastikowa obudowa. W środku znajdziemy całkowicie nowe podzespoły. Sercem całego zestawu jest procesor Intel®Atom D525 1.80GHz, a za wyświetlanie grafiki odpowiada procesor graficzny NVIDIA ION. W zależności od wersji zamówić można do 4 GB pamięci RAM DDR3 i dysk HDD o pojemności do 1 TB. Wybierać można również pomiędzy zwykłym DVD albo czytnikiem Blu-ray. Tak jak protoplastę, nowe C64 da się podłączyć do telewizora. Oczywiście z duchem czasu stare gniazdo antenowe zastąpione zostało przez nowoczesne złącze HDMI. W komputerze znajdziemy również moduł WiFi/n, Bluetooth i czytnik kart pamięci. Jak można wnioskować po tej specyfikacji, nowe Commodore nie będzie raczej konkurować ze współczesnymi konsolami do gier video. Swoją mocą obliczeniową przypomina raczej netbooka. Jak deklaruje producent, potencjalny nabywca znajdzie za to na twardym dysku „wszystkie ulubione gry z ery ośmiobitowej” – odpowiednio skatalogowane i łatwo dostępne. Urządzenie działa pod kontrolą systemu operacyjnego Ubuntu 10.04 LTS. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby zainstalować sobie na nim najnowszą wersję Windows. Za komputer w najdroższej konfiguracji trzeba będzie zapłacić blisko 895 dolarów. Wersja najtańsza kosztuje $595.

Nintendo 3DS kole w oczy Świat konsol przenośnych wkroczył w trzeci wymiar. Wszystko dzięki Nintendo 3DS, które przed dwoma tygodniami miało swoją europejską premierę. Tak jak smartfony LG Optimus 3D i HTC EVO 3D, najnowsza japońska zabawka pozwala cieszyć się przestrzennym obrazem bez potrzeby zakładania specjalnych okularów dzięki górnemu ekranowi LCD o przekątnej 3,53 cala i rozdzielczości 800x240 pikseli. Nintendo 3DS nadaje się do robienia trójwymiarowych zdjęć. Zewnętrzna kamera o dwóch obiektywach – o rozdzielczości 640x480 pikseli każdy – ma jeszcze jedno zastosowanie. Użytkownik ma szansę skorzystać z tak zwanej rozszerzonej rzeczywistości, w której tłem dla gier może stać się na przykład nasz pokój.

Nowa konsola w jeszcze większym stopniu wykorzystuje możliwości, jakie daje sieć bezprzewodowa. Po włączeniu opcji Street Pass urządzenie bez ingerencji właściciela będzie się komunikowało z kieszeniami mijających nas na ulicy graczy. Z kolei Spot Pass ma nieustannie przeczesywać okolicę w poszukiwaniu punktów dostępowych do sieci WiFi. Gdy je znajdzie, pobierze automatycznie

różnego rodzaju aktualizacje, darmowe dodatki DLC, dema i gry. Gadget jest wyposażony w żyroskop i czujniki ruchu. Wszystko razem składa się wiec na zapowiedź niezłej zabawy, gdyby nie jeden szczegół. Już następnego dnia po tym jak nowa zabawka pojawiła się w sklepach, do sprzedawców zaczęli zgłaszać się klienci, u których już po krótkotrwałym użytkowaniu gadżetu wystąpiły problemy ze wzrokiem i nudności. Brytyjski „The Sun” opisał przypadek Sundeepa Tailora, który z nowym Nintendo w ręku miał wytrzymać jedynie trzy minuty. Producent konsoli zapewnia jednak, że podobne symptomy mogą wystąpić jedynie w odosobnionych przypadkach i „jedynie kilka osób zwróciło się do sklepów z żądaniem zwrotu pieniędzy”.

, ć i o d y w ę i s j a d Nie ! m e i g o r a z ę i s e j y r k a promocj

Super promocja w dwóch nowo otwartych placówkach Sami Swoi

Przekazy już za £1!

∙ Hammersmith 163 King Street, W6 9JT ∙ Ealing 60 The Mall, W5 3TA

Więcej informacji oraz regulamin na www.PrzekazyPieniezne.com

po godzinach

40 styl

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Zachowuj się Prawdziwych dżentelmenów nawet w Anglii uświadczyć dziś trudno, a w czasach gdy wszystko wolno i wszystko uchodzi, określenie gafa czy faux pas mocno już trąci myszką. Przynajmniej z pozoru, bo tak naprawdę pogoda dla ludzi kulturalnych obowiązuje zawsze, a znajomość pewnych standardów zachowania nikomu zaszkodzić nie może. Dobrze więc to i owo wiedzieć. Ot choćby...

Jak rozmawiać przez telefon?

Niby nie ma w tym nic trudnego czy wymagającego wyjaśniania, ale... czy aby na pewno? Chcąc zachowywać się jak dżentelmen, warto pamiętać o kilku zasadach dobrego wychowania, które towarzyszą korzystaniu z tego jakże wygodnego wynalazku. Przede wszystkim w pracy nie wypada prowadzić prywatnych pogawędek. Rozmowy na tematy nie zawodowe skracamy więc do absolutnego minimum. Poza naprawdę ważnymi sprawami nie dzwonimy do nikogo przed godziną 8.00 rano ani po 21.00. Oczywiście poza sytuacjami, gdy nasz ewentualny rozmówca wcześniej się na to zgodzi lub o to poprosi. Nie narażamy współpracowników, gości, klientów czy interesantów na wysłuchiwanie treści naszych telefonicznych konwersacji. Osoba, która korzysta z telefonu powinna opuścić towarzystwo lub krótko poinformować dzwoniącego, że zatelefonuje do niego później. Oddzwaniamy, gdy nie odebraliśmy telefonu, chyba że wiemy, iż nie ma już takiej konieczności, np. gdy jesteśmy pewni, że rozmowa dotyczyła sprawy, która jest już załatwiona. Dzwoniąc przedstawiamy się i mamy pełne prawo żądać tego od osób, które telefonują do nas. Jeśli odbieramy telefon w pracy, na początku przedstawiamy nazwę firmy, potem swoje nazwisko i dopiero potem pytamy, w czym możemy pomóc. Wyjątek: gdy firma ma inną procedurę. Nietaktem jest załatwianie przez telefon spraw intymnych lub kompromitujących. 15 kwietnia 2011

Modny mężczyzna A.D. 2011 Moda nie jest i nie musi być li tylko domeną płci pięknej. Ta brzydsza część populacji również nie gardzi radą w kwestii tego w co i jak się ubierać. W Wielkiej Brytanii podpatrywać obowiązujące trendy mamy okazję dość często. Tych bardziej i tych mniej spostrzegawczych także zachęcamy do lektury. Poniżej kilka słów o tym, co modni mężczyźni nosić będą wiosną i latem tego roku.

Garnitur – klasyka w nowoczesnym wydaniu Mężczyzna w garniturze zawsze wygląda szykownie i elegancko, dlatego oprócz klasycznego ciemnego garnituru, warto także mieć w szafie coś świeższego i mniej zobowiązują-

cego. Najmodniejsze garnitury tego sezonu szyte są z miękkich i delikatnych tkanin, mają dopasowane marynarki, lekko opinające i podkreślające kształt męskiego torsu, a do tego luźne spodnie, z nogawkami swobodnie opadającymi na buty. Gama kolorów, jakie mężczyzna ma tu do wyboru jest dosyć szeroka. Prym wiodą garnitury w kolorach popielatych, beżowych, białych, niebieskich, a nawet w pastelowych odcieniach zieleni, błękitu i różu.

Wzory i wzorki Wiosna będzie mienić się na ulicach wszystkimi przyciągającymi uwagę wzorami w zdecydowanych kształtach i barwach. Modne są wszelkiego rodzaju pasy, paski i pa-

seczki, kratki, kropki, wzory geometryczne oraz te przypominające świat fauny i ﬂory. Najczęściej zauważać je będziemy na t-shirtach, koszulkach, bluzach i swetrach, ale również na spodniach, spodenkach, szalach i apaszkach, a nawet krawatach.

Czarny kot, biały pies Komu nie w smak kolory i wzory, ten zakocha się z pewnością w klasycznych, czarnych i białych kreacjach projektantów na ten sezon. Może się to wydać nudne, ale tylko z pozoru. Mężczyźni ubrani na biało wyglądają młodo, nowocześnie i intrygująco. Podobnie jest w przypadku czerni, która przecież nigdy z mody nie wychodzi. Niektórzy projektanci w tym sezonie postanowili pogodzić psa

| Kapelusz - atrybut mężczyzny Jest to nie tylko najskuteczniejsza ochrona głowy, włosów, twarzy i oczu przed ostrym słońcem, ale także modny tego lata dodatek. Kształtem wracamy do lat czterdziestych, pięćdziesiątych i siedemdziesiątych, a co do kolorów, to powinny być one

raczej stonowane – białe, czarne, beżowe, kremowe. Niewątpliwą zaletą kapeluszy jest to, że pasują do każdego stroju, zarówno eleganckiego jak i tego, na co dzień.

Powrót Jimi Dean'a Aktor, legenda, ikona popkultury, choć nie żyje już od ponad pięćdziesięciu lat, nadal jest wielką inspiracją dla współczesnych kreatorów. Za życia jego styl postrzegany był jako buntowniczy i niechlujny, dziś to raczej dokładnie przemyślane połączenie stylu casual z minimalistyczną klasyką. Składa się ona z dość obcisłej góry w postaci t-shitru, koszulki polo lub lekkiej koszuli, która obowiązkowo jest rozpięta. Na dół – przetarte niebieskie dżinsy lub ewentualnie białe spodnie – w obu przypadkach koszulka zawsze włożona w spodnie i zawsze z paskiem. Chociaż znakiem rozpoznawczym Deana była skórzana kurtka motocyklowa, dziś entuzjaści tego stylu mogą z powodzeniem zastąpić ją jedną z modnych marynarek. Do tego buty za kostkę, okulary, może jakaś apaszka i możemy z podniesioną głową wyruszać na wycieczkę do Brighton! (dw)

styl 41

Stwórz własny styl Ma go każdy, choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Co więcej, nasz styl zmienia się z wiekiem, okolicznościami i doświadczeniem życiowym. Zawsze jednak warto zadać sobie trochę trudu, żeby odnaleźć ten najbardziej dla nas odpowiedni sposób prezentowania się światu. Jak to zrobić? Oto kilka rad: Zacznij od wybrania w swoim otoczeniu rozmaitych rzeczy, które łączy to, że ci się podobają. Ciuchy, kolory, meble, płyty z muzyką, wszystko, co wpada ci w oko i ucho. Teraz postaraj się odnaleźć wspólne cechy tych rzeczy. Pomyśl jaki styl może mieć ktoś, kto ma je wszystkie. Tradycyjny, nowoczesny, zawsze modny czy naturalny? A może jeszcze inny? Nieważne jak to nazwiesz, ważne, że spojrzysz na siebie z boku i z pewnością coś odkryjesz. Przemyśl co chcesz sobą prezentować i co ma mówić innym twój styl. Wolisz być dla nich uosobieniem elegancji, zamiłowania do sztuki czy raczej zabawy i humoru. Pomyśl nad wyborem czegoś, co będzie się od razu z tobą kojarzyć. Gadżet, dodatek, okulary, biżuteria – cokolwiek, ale twoje i nie do podrobienia. Z powodzeniem stosują ten prosty trick gwiazdy i projektanci mody, warto skorzystać z ich doświadczenia w tej mierze. Ta rzecz musi być dosyć rzucająca się w oczy i dobrze pasująca do różnych okazji. Musisz też dobrze się w niej czuć, inaczej będzie to dla otoczenia wyłącznie śmieszne. Obserwuj innych i nie wahaj się ich naśladować. Pamiętaj, że nie staniesz się nikim innym niż jesteś, dlatego we wszystkim, co założysz będziesz sobą, tylko inaczej ubranym. Na koniec jeszcze dobra rada praktyczna, która pozwoli ci zaoszczędzić wiele pieniędzy i rozczarowań. Zacznij od dodatków i zmieniaj styl powoli. Jest to bezpieczny, prosty i niedrogi sposób, żeby sprawdzić, czy w praktyce dobrze się czujesz w określonej „skórze”. Eksperymentuj i zawsze zwracaj uwagę na to jak się czujesz. Jeśli źle, nie wahaj się i szukaj dalej. nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

z kotem i poszli w kierunku wszelkich niebanalnych zestawów z kratkami i szachownicami na czele.

po godzinach

15 k

dom

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

42 kuchnia

Niby spoĹźywcze, niby jedzenie 15 kwietnia 2011

| kuchnia dom

tej listy znajdziemy np. E950 (acesulfam K), E951 (aspartam) bądź E952 (cyklaminian sodu). Substancje te są kilkaset razy bardziej słodkie od cukru, a przy tym znacznie mniej kaloryczne niż on. Nie odkładają się w naszych organizmach jako tłuszcz, ale i nie mogą być wykorzystywane jako źródła energii. Co ciekawe, znacznie rzadziej do słodzenia produktów wykorzystywana jest wynaleziona ponad sto lat temu sacharyna (E954). W latach 70. oskarżano ją o to, że wywołuje raka. Choć nie znaleziono na to dowodów, E954 ustąpiła miejsca E950, E951 i E952, na których rakotwórcze właściwości dowody są dosyć mocne.

Piękne czy smaczne? Substancje, których symbole zaczynają się na literę E mają w przemyśle żywieniowym cały szereg funkcji do spełnienia. Jedne dbają o właściwy kolor produktu (to te o kodach E100 – E199), inne zapobiegają ich psuciu (konserwanty mają symbole E200 – E299), a jeszcze inne regulują konsystencję (emulgatory i zagęszczacze: E300 – E499) lub zapewniają im lepszy smak i aromat (polepszacze E600 – E699 i słodziki E900 – E999). Słowem: jest w czym wybierać. Unijne dyrektywy mówią, że wszystko, co trafia do żywności musi być uznane za bezpieczne dla zdrowia. Większość substancji na E posiada taką opinię, jednak opinie badających żywność naukowców są tu różne. Kilka lat temu włoscy badacze udowodnili na przykład, że od dawna używany jako słodzik aspartam (E951) może powodować białaczkę i nowotwory węzłów chłonnych. Używany do produkcji niektórych napojów gazowanych kwas ortofosforowy (E338) wypłukuje z organizmu magnez i niekorzystnie wpływa na szkliwo, zaś występujący w niektórych chipsach bromek potasu zatrzymuje syntezę testosteronu w jądrach, silnie hamując popęd płciowy u mężczyzn.

Producenci żywności wiedzą, że towar kupuje się oczami, dlatego musi mieć nie tylko odpowiednie opakowanie, lecz także piękny kolor. Często zawdzięcza to sztucznym lub nawet naturalnym barwnikom, nierzadko pozyskiwanym w niekonwencjonalny sposób. I tak np. E100 to nic innego, jak popularna przyprawa kurkuma nadająca żółtego koloru m.in. margarynom. Inaczej mają się sprawy z E120. Jest to tzw. koszenila, czyli ciemnoczerwony barwnik otrzymywany z... suszonych mszyc rodzaju Dactylopius coccus. Używany jest chętnie między innymi do zabarwiania jogurtów. Cztery cyferki wyżej mamy E124, czyli czerwień koszenilową nadającą jasnoczerwonego koloru napojom alkoholowym, deserom i lodom. Udowodniono, że może powodować nadpobudliwość u dzieci, przez co nie wolno stosować jej w Stanach Zjednoczonych, Norwegii i Finlandii. Nie najzdrowszy jest też E180 – syntetyczny barwnik azowy, zawierający jony wapnia i glinu, stosowany często przy produkcji serów. Przy większym dawkowaniu może wywoływać reakcje alergiczne, katar sienny, problemy jelitowe, a także bezsenność.

Słodki, ale sugarfree

Choć wielu producentów zapewnia, że ich żywność nie zawiera konserwantów, to prawdy w tym często niewiele. Wystarczy rzut oka na datę ważności i trochę zdrowego rozsądku, żeby wiedzieć, czy aby na pewno żadne konserwanty nie były używane przy produkcji. Niekiedy są one naturalne – jak np. kwas mlekowy (E270), który produkowany jest przez bakterie w żywności poddanej fermentacji. Niemniej wiele konserwantów jest zupełnie syntetycz-

Od kiedy odkryto, że to nie tyle tłuszcz, co cukier jest głównym sprawcą otyłości, producenci żywności oszaleli na punkcie alternatywnych metod osładzania nam życia. Słód kukurydziany, syrop sacharydowy, dekstroza, fruktoza, maltoza, syrop kukurydziany, sok trzcinowy to tylko kilka sposobów na to, żeby na etykietce mógł znaleźć się napis „bez cukru”. Oczywiście na czele

Konserwa na konserwantach

nych i nie pozostaje bez znaczenia dla zdrowia. Dobry przykład to E202, czyli sorbinian potasu hamujący rozwój pleśni i drożdży. Otrzymywany jest na drodze serii reakcji chemicznych, może powodować reakcje alergiczne i nie jest skuteczny przeciwko bakteriom. Przeciw grzybom stosuje się też E239, czyli urotropinę, produkowaną z formaldehydu i amoniaku. Występuje ona w kawiorze, serze, śledziach, marynowanych rybach i – co wiele o niej mówi – świetnie się sprawdza przy usuwaniu korozji. W nadchodzącym sezonie nie ważmy się grillować mięs i kiełbas zawierających E250, czyli azotyn sodu, często wykorzystywany do konserwowania wędlin. Może on wchodzić w reakcję z białkiem, wytwarzając rakotwórcze nitrozoaminy. Przed niezdrowym nie uchroni nas jednak nawet jedzenie samego chleba. Jeśli pozostawiony na kilka dni nie schnie i nie pleśnieje, a do tego jeszcze nie najprzyjemniej pachnie, z pewnością piekarzom sypnęło się sporo E282, czyli propionianiu wapnia, który ma przeciwdziałać rozwojowi pleśni.

we, sprawiając, że wszystkie inne smaki wydają się o wiele intensywniejsze, ma jednak szereg skutków ubocznych. Ten najistotniejszy dla przemysłu spożywczego to możliwość wywoływania sztucznego głodu prowadząca niekiedy do uzależnienia od określonego typu jedzenia.

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Mieszkając na Wyspach nie bardzo mamy wybór i jesteśmy na nie skazani. W równym stopniu królują w supermarketach, co i w polskiej żywności z długą datą ważności sprowadzaną tu w próżniowych opakowaniach. O czym mowa? O „witaminach z grupy E...” - jak przekornie nazywają je producenci żywności, czyli o barwnikach, polepszaczach i konserwantach.

Gęsto od wodorostów Czy czekolada może powodować wzdęcia? Tak, jeżeli do zagęszczenia jej nadzienia wykorzystano E407a. Jest to naturalny polisacharyd wytwarzany przez żyjące w wodach Europy i Ameryk wodorosty. Również z wodorostów wytwarza się alginian sodu E401 używany do zagęszczania margaryn. Wśród syntetycznych emulgatorów króluje używany w wyrobach piekarskich E480 mogący wywoływać biegunki. Z kolei popularny w wyrobach czekoladowych, sosach sałatkowych i kremach do smarowania pieczywa E476 (poliglicerol z olejem rycynowym) może zaburzać pracę wątroby i nerek. Wodorostowy rodowód ma także niekwestionowany król chemii spożywczej, czyli glutaminian sodu. Jego przemysłową produkcję rozpoczęto w Japonii, gdzie jeszcze w 1908 roku tamtejszy uczony, prof. Kikunae Ikeda wyizolował ten związek chemiczny z listownicy japońskiej, wodorostu, który od dawna stosowano w kuchni tego kraju. Składnik ten „otwiera” kubki smako-

15 k

dom

44 hobby

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Klonowane bez ostrzeżeń Mięso sklonowanych zwierząt nadal nie będzie miało specjalnych oznaczeń. Taki jest wynik sporu między Parlamentem Europejskim a Radą UE. Ogromna większość mieszkańców Unii nie chce konsumować żywności genetycznie modyfikowanej – wynika z ostatnich badań Eurobarometru. Dlatego unijne zgromadzenie chciało nowelizacji pochodzącej z 1997 r. dyrektywy w sprawie oznakowania produktów spożywczych. Jednak w Rada UE nie wyraziła na to zgody. Część państw obawia się, że w takim przypadku rolnicy przestaliby kupować sklonowane byki (których koszt wynosi 100 tys. euro), bo mięso z ich potomstwa nie znalazłoby nabywców. Unijne mięso nie byłoby także konkurencyjne na rynkach międzynarodowych, na których Amerykanie sprzedają głównie tańsze mięso sklonowane. Obecne przepisy zakładają wyłącznie oznaczenie wskazujące na „świeże mięso wołowe”. O tym, czy pochodzi ze zwierząt sklonowanych, czy nie, nie może być mowy.

Jak malowano jajka Najczęściej kurze, czasem kacze lub gęsie, a od niedawna także ogromne jaja strusie – są wdzięcznym obiektem artystycznych zapędów u progu Wielkanocy. Mało kto wie jednak, że pisanki jeszcze do niedawna służyły jako amulety, którymi opędzano się od duchów i złych mocy.

Znane były już w starożytności w Mezopotamii, Egipcie i Grecji, tam jednak były przede wszystkim znakami magicznymi, które miały chronić jego posiadaczy ich dom i obejście przed złymi duchami, urokami, czarami i chorobami. W Polsce zwyczaj malowania jajek pojawił się, zgodnie z wiedzą archeologów, najprawdopodobniej w połowie X wieku. Jedną z pogańskich tradycji było malowanie jajek podczas przesilenia wiosennego, czyli tzw. Jarych Świąt. Zakopywano je wtedy pod progami mieszkań, budynków gospodarczych lub przed furtką prowadząca do domu, aby odstraszyć wszelkie zło. Pisankami dzielono się

też z inwentarzem domowym, a skorupki dodawano do zboża i rzucano na pola, aby dawały wysokie plony. Rzucano je też na dachy domów, co miało chronić je przed uderzeniem pioruna. Po wprowadzeniu chrześcijaństwa na polskie ziemie Kościół na ponad 200 lat zakazał spożywania jaj w okre-

sie wielkanocnym, chcąc wypędzić zwyczaje pogańskie z tradycji. Niestety skutek zakazów był na tyle marny, że Kościół musiał zaakceptować pogańską tradycję. Postanowiono wtedy, że poświęcone w kościele pisanki nie są już pogańskie, a stają się symbolem zmartwychwstania Jezusa. (pp)

reklama

Polska Restauracja

The Knaypa Imprezy okolicznościowe Urodziny Wesela Komunie Chrzciny

10%

Oferta ważna do 31/07/2011.

Nie można łączyć z naszymi innymi ofertami Nie dotyczy imprez okolicznościowych

15 kwietnia 2011

UPUSTU z tą reklamą

Najniższe ceny Najwyższy standard Zapraszamy! 268 King Street, Hammersmith, London W6 0SP

Tel: +44 208 563 2887

E mail: info@theknaypa.co.uk,

Windsor Hall, 2 Windsor Road W5 5PD tel. 07931713066

Polska Restauracja Gryf oferuje organizację przyjęć na każdą okoliczność: - wesela, - komunie, - urodziny, - oraz wszelkiego rodzaju imprezy okolicznościowe.

Zasmakuj

skiej kuchni! tradycyjnej pol

ZAPRASZAMY

/Restauracja przy kościele pod wezwaniem NMP Matki Kościoła na Ealingu/

| przepisy dom

Kto chińskie zupy zna wyłącznie w diabelnie pikantnej wersji błyskawicznej, nich od razu się nie zraża. Nie jednemu psu burek, a nawet gdyby to co za różnica, gdy cztery łapy wystają mu z chińskiego woka... Produkt, o którym dziś mowa, choć przygotowuje się szybko, to jednak nie jest klasyczną „chińską zupką” w proszku. Spodoba się wegetarianom, bo zamiast mięsa zawiera tofu, czyli ser z sojowego mleka.

Składniki: 1 marchewka 100g groszku cukrowego 1 puszka kukurydzy 425g 1,5 l bulionu warzywnego lub jak ktoś woli może być bulion z kurczaka 2 papryczki chili 1 cebula 1 łyżka octu ryżowego 1 łyżka sosu sojowego 100g tofu 150g kapusty pekińskiej 1 szczypiorek

Sposób przyrządzenia: Marchewkę i groszek cukrowy pokroić w cienkie długie paski. Papryczkę chili i cebulkę drobno posiekać. Kapustę pekińska poszatkować. Do garnka wlać wywar z bulionu, wrzucić po kolei marchewkę, kukurydzę, chili, cebulkę ocet i sos sojowy. Następnie dołożyć gro-

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Chińska zupa warzywna z tofu

szek kapustę i tofu. Gotować około 10 minut do czasu aż kapusta będzie miękka. Nalać zupę do miseczek do dekoracji możemy posypać cienko pokrojonym szczypiorkiem. Można podawać również z chińskim lub japońskim makaronem ryżowym. reklama

dzień Co ty ieże św ywa warzolski! zP

Każdego dnia oferujemy bogaty wybór:

za Ser pr de as cz za ni m e y!

 Pieczywa  Wędlin  Nabiału  Lodów  Mrożonek

Godziny otwarcia: Pon-Sob : 10:00 - 21:00 Niedziela: 11:00 - 19:00

Polski Sklep Cymes

58 St. Jame’s Street, E17 7PG 116 Hoe Street, E17 4QR

y Atrakcyjne cene! an w o at gwaran

15 k

dLA CIAŁA

46 zdrowie

Choroba po promieniowaniu nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Żadna radioaktywna chmura póki co nie zagraża Europie, ale katastrofa atomowa w japońskiej elektrowni Fukushima wciąż wraca na czołówki serwisów informacyjnych. Setki, jeśli nie tysiące osób zostały tam wystawione na działanie szkodliwego promieniowania. Czym naprawdę jest choroba popromienna i co czeka Japończyków po atomowym skażeniu?

Przyjmuje się, że graniczna dawka napromieniowania, przy której mogą wystąpić objawy choroby popromiennej to ok. 1 siwerta (Sv). Jest to dużo, a naukowcy uspokajają, że nie ma możliwości, aby w wyniku awarii w Japonii, do Europy mogła dostać się ilość substancji radioaktywnych mogąca wywołać nawet setki razy mniejsze skażenie. Tego szczęścia nie mają jednak Japończycy, u których choroba popromienna już zbiera obfite żniwo.

Co to za choroba? Napromieniowanie to nic innego jak pochłonięcie przez organizm dużej ilo-

Jakie są objawy? Objawy ostrej choroby popromiennej w pierwszym jej etapie to najczęściej nudności, wymioty, bóle i zawroty głowy, dezorientacja, a przy bardzo wysokim napromieniowaniu również krwiste biegunki. Pojawiają się one w różnym czasie po ekspozycji na promieniowanie. Przy niższych dawkach mogą to być dziesiątki godzin, a nawet i dni, przy wysokich – objawy

reklama

Naturalne metody leczenia Będkowski Maciej Powrót do zdrowia poprzez harmonizację energii:     

Bioenergoterapia Czakroterapia Muzykoterapia Uzdrawianie praniczne Konsultacje

Londyn, Luton 07872107282 www.bedkowskitherapy.com 15 kwietnia 2011

czyniowego, obrzęku tkanki nerwowej, a przy bardzo dużych dawkach do jej trwałego uszkodzenia. Choć według szacunków dawka śmiertelna to już 3,5 Sv, przy szybkim podjęciu leczenia udwało się uratować nawet osoby, które otrzymały 7 Sv. Dużą rolę w leczeniu odgrywają też urazy towarzyszące (np. złamania czy urazy brzucha), które pogarszają rokowanie, podobnie jak popromienne uszkodzenie skóry, często towarzyszące i wikłające ostrą chorobę popromienną.

ści energii promieniowania jonizującego, w wyniku czego dochodzi m.in. do uszkodzenia komórek. Objawy stają się widoczne, gdy uszkodzeniu ulegnie tak duża ilość z nich, że narządy wewnętrzne nie mogą prawidłowo f unkcj o n ow ać . Mają one jednak różną wrażliwość na promieniowanie. Zwykle w najgorsz ym położeniu znajdują się komórki szpiku kostnego i przewodu pokarmowego. To one zazwyczaj ulegają uszkodzeniu w pierwszej kolejności.

Jak to się leczy? mogą wystąpić już w ciągu godziny. Określenie dawki jest bardzo istotne przy doborze właściwego leczenia choroby. Jeśli dawka promieniowania nie była wysoka, to po wstępnej fazie objawów, następuje zwykle poprawa. Potem, w różnym czasie następuje jednak tzw. manifestacja objawów narządowych.

Co się dzieje dalej? Są trzy scenariusze, w zależności od stopnia napromieniowania. Zespół hematologiczny występuje, gdy dochodzi do uszkodzenia komórek macierzystych szpiku kostnego, co dzieje się zwykle po przekroczeniu dawki ok. 1 Sv, natomiast zespół żołądkowo-jelitowy, gdy uszkodzeniu ulegają komórki w kryptach jelitowych występuje po przekroczeniu ok. 6 Sv. Znacznie gorzej jest gdy organizm zaabsorbuje od 10 do 12 Sv i dojdzie do powstania zespołu naczyniowo-mózgowego. W pierwszym etapie dochodzi tu do uszkodzenia śródbłonka na-

W pierwszym okresie stosuje się leczenie objawowe, przeciwdziałające nudnościom, wymiotom i biegunkom. Niezbędnym elementem jest jak najszybsze wykonanie badania morfologicznego krwi z rozmazem, które wykaże m.in. wyjściowy poziom limfocytów. Po ich spadku też można szacować, na jaką dawkę promieniowania narażony był organizm i dobrać właściwe leczenie. Zespół hematologiczny leczy się zapobiegając ewentualnym zakażeniom, stosuje się też tzw. czynniki wzrostu stymulujące komórki macierzyste szpiku kostnego. W przypadku zakażeń, podaje się antybiotyki, niekiedy również ratunkiem jest przetaczanie płytek krwi. Leczenie zespołu żołądkowo-jelitowego polega na dożylnym uzupełnianiu traconych płynów ustrojowych i elektrolitów. W przypadku pojawienia się zespołu naczyniowo-mózgowego wiele już zrobić nie można. Najczęściej opieka medyczna ogranicza się więc do zapewnieni choremu jak największego komfortu w czasie ostatnich dni życia. (dw)

| uroda

dLA CIAŁA

Podoba ci się styl Emo? Pewnie polubisz też Emomakijaż. Uważaj jednak, bardzo rzuca się w oczy i nie jest dla każdego. Dla mniej odważnych mamy jego łagodniejszą wersję, gdzie pierwsze... gitary grają podkreślone eyelinerem oczy i mocno tuszowane rzęsy. Podstawą makijażu jest cera, która w tym przypadku powinna pozostać jasna. Dlatego użyj podkładu w odcieniu swojej skóry lub o ton jaśniejszego. Sztuczna opalenizna i ciemny podkład nie będą tu na miejscu. Skóra nie może się także świecić, dlatego najlepiej użyj pudru matującego. Podstawą makijażu Emo są oczy. Muszą być duże i wyraziste. Zanim zabierzesz się do ich malowania przyprósz powieki pudrem i zastosuj bazę pod cienie do powiek. Jeśli chodzi o cieniowanie możesz w najprostszej wersji pokryć powieki czarnym cieniem. Oprócz czarnego dozwolone są także kolory jaskrawe, neonowe, a także wszelkie możliwe ich połączenia. Mocnym fundamentem efektu Emo będzie podkreślenie konturu oka z pomocą eyelinera w płynie lub w pisaku. Kreska na górnej powiece powinna być grubsza i wyciągnięta ku skroni. Na dolnej może zaczynać się albo od wewnętrznego kącika, albo też obejmować jedynie 2/3 długości linii rzęs. W zewnętrznym kąciku powinna łączyć się z górną kreską. Wewnętrzne krawędzie powiek pomaluj miękką czarną kredką. Aby dopełnić dzieła należy mocno wytuszować rzęsy. Najlepiej użyj maskary wydłużająco-pogrubiającej, a jeśli masz krótkie rzęsy, możesz przykleić sztuczne. Na koniec muśnij kości policzkowe chłodnym, najlepiej jasnym odcieniem różu, a usta jasnym błyszczykiem w naturalnym kolorze lub beżową pomadką.

Manicure po francusku Jest elegancki, gustowny, a przy tym nie rzuca się w oczy. Przy odrobinie chęci można uznać go za nowoczesny... lub tradycyjny. Świadczy o nas jak najlepiej, a przy tym nie przykuwa uwagi wyłącznie do rąk. Francuski manicure nie może opędzic się od fanek, a my radzimy dziś jak go samodzielnie wykonać. Krok po kroku. 1. Zmyj resztki starego lakieru, najlepiej zmywaczem bezacetonowym. Nie trzyj zbyt mocno płytki paznokcia, bo może ją to wysuszać. Nasączony zmywaczem wacik przyłóż do paznokcia i odczekaj chwilkę, aż zmywacz rozpuści lakier. 2. Skróć paznokcie za pomocą pilnika papierowego, mineralnego lub szkla-

nego. Powinny mieć kształt prostokąta z lekko zaokrąglonymi brzegami. 3. Skórki okalające paznokcie odsuń za pomocą drewnianego patyczka. Przed usunięciem skórek nałóż wokół paznokcia preparat zmiękczający. 4. Przed nałożeniem właściwego lakieru nałóż bazę, czyli przeźroczysty la-

kier podkładowy. Ochroni on płytkę paznokcia przed przebarwieniami. 5. Końcówki paznokci pomaluj kredowo-białym lakierem używając do tego specjalnych szablonów lub obrysuj je od spodu białą kredką. 6. Cały paznokieć pomaluj różowym lub beżowym lakierem, a następnie dokładnie i równo pokryj go utwardzaczem.

Przetłuszczające się włosy nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Zrób się na EMO

Według najnowszych odkryć medycyny kosmetycznej są one kwestią genów. Nie oznacza to jednak wcale, że już nic nie da się z tym zrobić. Na przetłuszczające się włosy stosuj szampony hipoalergiczne. Mają one kwaśne pH, usuwają nadmiar łoju i jednocześnie nie przesuszają skóry głowy. Skuteczne są również lekkie odżywki bez substancji natłuszczających, a także stosowane od czasu do czasu maski np. z glinki zielonej, która zasycha na włosach absorbując nadmiar łoju, ściąga pory oraz oczyszcza skórę głowy. Warto wypróbować także toniki do włosów przetłuszczających się. Pobudzają one mikrokrążenie w skórze.

Gdzie wypada się malować? Trzeba z tym uważać, bo zazwyczaj poprawianie makijażu przy ludziach uchodzi za niegrzeczne. Nie powinno się więc malować na oficjalnym spotkaniu, za kierownicą samochodu, w środkach transportu publicznego, a co najważniejsze przy stole. Poprawianie makijażu na randce na oczach mężczyzny uchodzi, ale przez niektórych może zostać odebrane jako niekulturalne. Nawet gdyby nie, dozwolone są raczej drobne poprawki, jak przypudrowanie nosa czy posmarowanie ust balsamem lub nałożenie błyszczyka. Nawet i z tym jednak afiszowa zanadto się nie warto. Poprawek makijażu najlepiej jest dokonywać w łazience, przy dobrym świetle i z dala od oczu innych ludzi. Tak jest zawsze bezpieczniej i również o wiele wygodniej, przez co łatwiej unikniesz wszelkiego rodzaju pomyłek i niedociągnięć. Na koniec najważniejsze: kategorycznie nie wolno robić makijażu w znajdującym się w ruchu samochodzie i to nawet gdy prowadzi go ktoś inny oraz w autobusach czy metrze. Może to być szczególnie niebezpieczne, jeśli masz zamiar operować kosmetykami do oczu.

15 k

goniec kulturalny

48 kalendarium

| donguraleSKo

w fabryce rytmu 16/04/2011 9 pm The Rhythm Factory, Whitechapel Road, E1 1EW London bilety: £15 info: www.ticketweb.co.uk, www.plyty.co.uk nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

godzina: miejsce:

Na scenie The Rytm Factory, obok Gurala, zobaczymy także m.in. DJ Hena. Nie zabraknie też zaproszonych gości. Na supporcie ambasador polskiego rapu na Wyspach – WJDN z ekipy Stara Banda. Po koncercie zaplanowano imprezę do rana, na której usłyszymy starannie wyselekcjonowane numery hip-hopowe.

Koncert na dwa fortepiany Kuriya MaKoto (Japonia) i petera SariKa (węgry) 16.04.2011 godzina: 8.30pm miejsce: Jazz Café Posk, 238-246 King Street London W6 0RF bilety: £5 info: www.jazzcafeposk.co.uk

olga toKarczuK, goncalo tavareS i Merce ibarz 21.04.2011 godzina: 7.45pm miejsce: Southbank Centre Level 5 Function Room Belvedere Road, London SE1 8XXT bilety: £4 / £8 info: www.polishculture.org.uk

dJ 600v & zaryS zdarzeñ 28.04.2011 – londyn Pub Magant 24 Western Avenue W5 3BQ Park Royal 29.04 – peterborugh Polish Ex-Servicemens Club 63 Church Street Stanground PE6 8HF 15 kwietnia 2011

30.04 – northaMpton Polish Roman Catholic Club Craven Street, NN1 3EZ 01.05 – birMinghaM Polish Centre - Polish Millenium House Bordesley Street, B5 5PH 02.05 – coventry Strzecha Pub 55 Walsgrave Road, CV2 4HE Godzina: 7 pm Bilety na każdy koncert w cenie: £12 /£15 info: www. backstagepromotion.com

big band willie garnetta 29.04.2011 godzina: 8.30 pm miejsce: Jazz Café Posk 238-246 King Street London W6 0RF bilety: £5 info: www.jazzcafeposk.co.uk

Shez raJa collective 30.04.2011 godzina: 8.30 pm miejsce: Jazz Café Posk, 238-246 King Street London W6 0RF bilety: £5 info: www.jazzcafeposk.co.uk

Dziesiąta edycja jednego z największych festiwali filmowych w Wielkiej Brytanii jak co roku odbędzie się we wschodnim Londynie, w dniach 27 kwietnia – 2 maja 2011. Zeszłoroczny festiwal pobił wszelkie rekordy. Odbyły się pokazy 200 filmów z całej Europy, a liczba uczestników festiwalu wzrosła do 30 tys. East End Film Festival został również ogłoszony numerem 1 The Times Top Five Events. Tegoroczna impreza planowana jest na jeszcze większą skalę. Trwające sześć dni wydarzenie obfitować będzie w premiery filmowe i różnego rodzaju imprezy towarzyszące. Podczas EEFF zostaną również zaprezentowane polskie filmy: Różyczka W reżyserii Jana Kidawa-Błońskiego. Jest to premierowy pokaz i jedyna okazja, żeby zobaczyć ten film w Wielkiej Brytanii. Akcja rozgrywa się na terenie Polski w roku 1968. Znany pisarz żeni się ze znacznie młodszą od siebie kobietą, która różni się od niego nie tylko wiekiem, ale również pozycją społeczną. Zaślepiony uczuciem nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji tego kontrowersyjnego związku. Jego kochanka natomiast sekretnie spotyka się z innym mężczyzną, który oferuje jej nie tylko seks pełen przemocy i pasji, ale również wciąga ją w intrygę.

Produkcja: Rok: Kino: Termin: tede 29.04.2011 godzina: 7 pm miejsce: Pub Alibi 113 St.Marychurch Rd Torquay , TQ1 3HL bilety: £20 info: www.pub-alibi.co.uk

tede Support wJdn 30.04.2011 godzina: 7pm miejsce: The Rhythm Factory Whitechapel Road E1 1EW London bilety: £18 info: www.buch.co.uk

Polska 2010 Genesis 30 kwietnia, godz. 20:30

Erratum W reżyserii Marka Lechki. Głównym bohaterem jest Michał (Tomasz Kot), który prowadzi ustatkowane życie wraz z żoną i synem. Pewnego dnia zostaje wysłany w sprawach służbowych do swojego rodzinnego miasteczka. Tam spotyka ojca, z którym nie miał kontaktu przez lata. Michał zmuszony do pozostania w miasteczku

przez parę dni zaczyna odwiedzać miejsca i ludzi, o których dawno już zapomniał. Coś, co miało być tylko służbową wizytą, przeradza się w emocjonującą podróż.

Produkcja: Rok: Kino: Termin:

Polska 2010 Genesis 30 kwietnia, godz. 18:30

Matka Joanna od Aniołów W reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Dobrze znany polski klasyk, który warto sobie przypomnieć. Film będzie wyświetlony w niepowtarzalnej atmosferze kościoła św. Jana przy stacji Bethnal Green. Niesamowita atmosfera i świetna okazja do spotkania i dyskusji o filmie.

Produkcja: Polska Rok: 1961 Miejsce: kościół św. Jana w Benthal Green (200 Cambridge Heath Road, London E2 9PA) Termin: 28 kwietnia, godz. 20:30

Więcej informacji na temat festiwalu oraz szczegółowy program: www.eastendfilmfestival.com

goniec kulturalny

50 polecamy

The Cuts Czarny świat The Cuts tworzy muzykę, którą można określić mianem electro-rocka. Zespół powstał w roku 2006 w Pile. The Cuts ma za sobą sporo koncertów, zarówno klubowych, jak i przed wielotysięczną publicznością. W lipcu 2008 roku z piosenką „Kochać cię chcę” zespół wystąpił w sopockiej Operze Leśnej na organizowanym przez telewizję Polsat festiwalu TopTrendy 2008. Jurorzy festiwalu wybrali The Cuts i siedem innych zespołów spośród prawie trzystu zgłoszeń nadesłanych na konkurs. W roku 2009 zespół wystąpił na 46. Krajowym Festiwalu Piosenki w Opolu, gdzie na koncercie „Premiery” zagrał utwór „Pokój na jedną noc”. Wiosną 2010 The Cuts zagrał dużą trasę koncertową – 18 występów w całej Polsce. The Cuts jest także zdobywcą wyróżnienia w plebiscycie „CZŁOWIEK ROKU 2008” w dziedzinie „Kultura”, przyznawanego przez dziennikarzy grupy wydawniczej Polskapresse. Utwór „Pokój na jedną noc” zajął 4. miejsce w plebiscycie słuchaczy Polskiego Radia Euro na najlepsze utwory roku 2009 pt.: „Nadaje się! 2009”. Półtora roku po wydaniu debiutanckiego albumu grupy The Cuts pt. „Syreny nad miastem” grupa nagrała nowy krążek. We wrześniu 2010 roku wydawnictwo SP Records wydało drugą płytę zespołu pt. „Czarny świat“. Płyta zawiera dziesięć utworów utrzymanych w stylistyce electro-rock i od poprzedniej jest nieco mocniejsza i bardziej dynamiczna. Zespół tworzą: Przemek Zdunek – wokal, gitara basowa, gitara, Tomasz Rożek – syntezatory, programowanie, chórki, Tomasz Tomaszewski – gitary Dla czytelników „Gońca Polskiego” mamy 3 płyty zespołu do rozlosowania. Już w kolejnym numerze konkurs! Zapraszamy 15 kwietnia 2011

SUPPORT:

N D WJ

30.04.2011 The Rhythm Factory

16-18 Whitechapel Rd City of London E1 1EW 020 7375 3774 www.rhythmfactory.co.uk

TICKETS PRESALE: 18£

ON THE DOORS: 23£

CONCERT DOORS: 7pm START: 8.30pm

TICKETS plyty.co.uk ticketweb.co.uk

Ł O J E I K WIE

Buch International Promoters Oficjalne Punkty Sprzedaży Biletów:

POLISH DELI EALING, 33 High Street, Londyn (Ealing W5 ), Tel:02085794644, POLISH DELI HAMMERSMITH,163 King Street London W6 9JT Pn-Sob:9.00-19.00 Nd:10.00-18.00 BASIA POLISH FOOD, 190 High Road, Willesden, NW10 2PB, Tel.02084513231, GOSIA TRAVEL/MORAWSKI DELI, 157 High St., Londyn (Harlesden), NW10 4RT, Tel: 020 8965 5340 POLSMAK, 39 Balls Pond Rd., Londyn (Hackney / Islington), N1 4BW, Tel: 020 7275 7045 GOSIA TRAVEL VICTORIA UNIT 16 164 Victoria Street London SW1E 5LB, Tel: 020 7828 5550 GOSIA TRAVEL EALING BROADWAY 48 Haven Green London W5 2NX Tel: 020 8998 6999 GOSIA TRAVEL TOOTING BEC - POLONEZ TRAVEL 16 Trinity Road London SW17 7RE Tel: 020 8767 5551 W&A DILIGENT LTD POLSKI SKLEP - 65 WESTBURY AV. London- Wood Green N22 6SA Tel: 020 8889 2605 POLSKI SKLEP WAWELSKI - Finchley Central 360 REGENTS PARK RD N3 2LJ London GąSKA - 301 High Road , Leyton E10 5QN

goniec kulturalny

52 wywiad

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Nie mam potrzeby ryczenia na wietrze DonGURALesko opowiada o scenicznych upadkach, hip-hopowym getcie, rapowej polityce, udawanym zrozumieniu, własnym świętym Graalu i spojrzeniach zmarłych przodków. Poznańskiego rapera wypytuje Marcin Flint.

Wszyscy rodzimy się z ciekawością świata. Po czym dorastamy w takich, a nie innych dzielnicach i tłumimy ją w sobie, żeby tylko ktoś nie zapytał „ale po co dzielisz ten włos na czworo”? – A rzeczywistość jest głębsza niż ją postrzegamy. Wielowymiarowa. Fascynująca. Ciekawość, o której mówisz, jest miarą człowieczeństwa. Kiedy byłem mały, miałem komunistyczne wydanie książeczki z opowieściami dla najmłodszych dzieci. Dotyczyły praw fizyki. Była zatytułowana „Czy umiecie się dziwić?”. Pytanie pozostało aktualne i ważne. Dlaczego tyle osób je lekceważy? – Nie mamy na to czasu, który zresztą – jeśli zaczniesz myśleć głębiej – nie okazuje się niczym ponad kwestię umowną. Swoją drogą, warto pogodzić się z tym faktem, bo to eliminuje strach. Każdy układa puzzle po swojemu, jak 15 kwietnia 2011

mówią buddyści – ścieżka jest wieloraka. Spora część błogosławionych w ogóle się nad tym nie zastanawia. Mają fajną umiejętność prostolinijnego życia. Jak jedzą obiad, to skupiają się na tym obiedzie. Niektórzy by osiągnąć taki stan, potrzebują głębokiej medytacji, ale część ludzi po prostu taka jest. Innych szarpią te rzeczy, zupełnie jak małe pieski. Dostają miskę w postaci wypracowanych teorii. Zazwyczaj na potrzeby jakiejś organizacji, siły. To się nazywa religia, państwo i tak dalej. Chodzi o to, by skanalizować pewne dążenia, sprawić, by napędzały koło młyńskie. To nie jest złe. Jeszcze inna część społeczeństwa na temat tego typu przemyśleń nie krzyczy, bo to kwestie intymne. Wyzierają na przykład poprzez sztukę, traktaty. Są stale obecne, choć w życiu codziennym, na potrzeby Babilonu nie mają zastosowania. Nazywam to rzeczywistością obiektywną i wierzę w tę część świata.

Mówisz, że nie mamy czasu. Zgadzam się. Ty jesteś ojcem, artystą aktywnym studyjnie i koncertowo, a jakoś go znajdujesz i jeszcze przyswajasz niełatwe treści. Jak to robisz? – Nie traktuję tego jako pracy, zaspokajam ciekawość. Tak naprawdę jestem cholernie leniwą małpą. Moja mama i żona, te święte kobiety, dobrze o tym wiedzą. A jednocześnie, za sprawą tego wszystkiego co się dzieje, wydawać się może, że jestem pracowity. To paradoks. Po prostu lubię robić to, co sprawia mi przyjemność. Zapalę sobie jointa, poczytam książkę, pobawię się z dzieckiem. Wiele w tym przypadkowości i ktoś musi czuwać nad wszystkim, sprawiając, że mogę sobie na to pozwolić. W tej branży ludzie z rodzinami często zniechęcają się do życia koncertowego.

– W głowie poukładało mi się dopiero wtedy, kiedy zostałem tatą. Pojawił się sens, jest mi dużo prościej. Jak ktoś nie ma potomstwa zakłada, że jak mu się przydarzy, nie będzie pieniędzy i skończy się wolność. Ja nigdy nie czułem się lepiej. Nie wiem, z czego to wynika, ale dobrze osadziłem się w rzeczywistości. Nie mam potrzeby ryczenia na wietrze. A co z potrzebą ucieczki od pieluch, wstawania w nocy, tego wszystkiego? – Rzeczywistość trzeba dozować. Gdybym cały czas siedział przy rapie, odechciałoby mi się go, bo przestałby być frapujący. Z siedzeniem z nosem w pieluchach tak samo. Kiedy jest troszeczkę tego i tego, jakoś się udaje. Nie wciąga cię wir melanżu? Nie płyniesz tak daleko jak upadający na scenie, niezdolny do zagrania koncertu Muniek Staszczyk?

Żona nie czyni wyrzutów w stylu „Nie, Piotr, zapomnij o tej trasie koncertowej, jesteś potrzebny w domu”? – Nie, jak wspomniałem, mam świętą żonę, matkę ziemię (śmiech). Wszystko dobrze rozumie, jest bardziej ogarnięta niż ja. Nigdy się nie kłóciliśmy,

nie ma między nami złych fluidów. Ja zdaję sobie sprawę, że takich sytuacji nie można spierdolić w sposób głupi, co na pewno pomaga. Nie jest łatwo być dziewczyną kogoś takiego jak ja. No ale ktoś musi (śmiech). Co napędza cię do kolejnego koncertu, kolejnej płyty? Obawiam się, że pewnego dnia powiesisz sobie poprzeczkę zbyt wysoko, by ją przeskoczyć... – Nie wiem co mnie napędza. Intensywnie eksploruje pole, jakim jest rap. Gram mnóstwo koncertów, jestem od lat w trasie. Są tego setki, przez cały czas. Rzygam tym, opowiadam jak tego nie cierpię, symuluję choroby, wymyślam niestworzone rzeczy. Ale kiedy uda mi się nie grać, zostać dwa tygodnie w domu, poleżeć, to nie mogę wytrzymać. Czuję, że gdzieś bym pojechał. Muzycy starsi wiekiem i stażem dokładnie wiedzą, kiedy chcą i mogą, mają wszystko dobrze rozplanowane, ale ja jeszcze nie dotarłem do tego punktu. Polski hip-hop wciąż jest punkową dziedziną. Gram, bo mnie to jara, to fajna jazda. Ale wykańcza. Wielokrotnie czuję się mocno wypalony. Tuż po premierze płyty marudzę chłopakom jak stara baba. Hotele, samo-

chody, scena, mikrofon, wódka i „Siema Gural!!!”, bo każdy chce pogadać. Kiedy wracam, zaraz jednak tęsknię. Cały czas myślę o tym, jak sprawić, żebyś dotarł do szerszego odbiorcy. Może wielkie multimedialne widowisko na wzór L.U.C? – Myślałem o tym, ale cały czas broni się formuła, w której dziadzia wychodzi na scenę, bierze mikrofon, mówi „Dobry wieczór państwu, szjeaaaa” i jedziemy. Matheo, kiedy robi dobry bit, to siada do niego za tydzień, żeby jeszcze coś dodać, po czym przekombinowuje. Wychodzi ch..., trzeba wracać do pierwowzoru. Ja mam tak samo. Mogę sobie coś wymyślić, na przykład że będę chodził po scenie ze specjalną laską. Ale je gubię. Oczywiście fajnie by było mieć światła, tańczące tancerki i walące bębny, gdyby sypało się konfetti i strzelały języki ognia. Przypominam jednak, że działam w określonych warunkach rynkowych. To się zwyczajnie nie kalkuluje. A ma opłacać się mi, menedżerowi, właścicielowi klubu, nagłośnieniowcom i przede wszystkim publiczności. Pułapu, w którym możemy sobie pozwolić na ekstrawagancję, nie udało się osiągnąć.

wywiad 53

Hip-hop w zeszłym roku stał się sławny, ale dzięki konfliktom i awanturom. Gdybyś się w to włączył, wykroiłbyś sobie odpowiednio duży kawałek tortu... – Po pierwsze zacząłem cenić swój czas, po drugie z tego nic nie wynika. Nie zwykłem kiedykolwiek piec swojego ciasta na kontrowersjach, nie stawiam na szum. Wolę swoje roczne czy dwuletnie plany, nudne, zwyczajne pokazywanie tego, co potrafię. nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

– Dzięki takim jak on widać, że nie umarł jeszcze duch muzyki. Normalnym jest, że artysta od czasu do czasu wychodzi, pada, obrzyguje się i nic nie gra. To jest piękne! świat artystyczny zrobił się bardzo poukładany. Gdzie w tym spontan? Przyznam, że mi zdarzały się takie zachowania i o ile bardzo przepraszam wszystkich skazanych na oglądanie tego, to incydenty tego typu uważam za niezbędne. No stary, rock’n’roll! Na wejściu nie mówię: „Dzień dobry pani Kasiu, ja przyszedłem zagrać koncert”. Nie sprzedaję pomidorów. Podobnie jak większość twórców mam skłonności do używek, one są sprawą zupełnie powszechną. Cieszmy się, że nie jesteśmy Ewenkami i nie umieramy po trzech flaszkach. Natomiast starożytni odkryli, że umiar jest wielkim przymiotem, a dążenie do niego – cnotą samą w sobie. Ważne, że nie odczuwam już potrzeby ucieczki.

goniec kulturalny

Nie mów, że konflikt Tedego z Peją nie jest dla ciebie ciekawy. Wiele cię z nimi łączy. – Nie więcej niż z tobą. Bez przesady, z tym pierwszym, rozkręcałeś poznańską scenę i darłeś koty, drugi był twoim wydawcą. Wpisali się w twój świat. – To prawda. Ale od jakiegoś czasu działamy w innych światach. Ja uważam się za outsidera. Nie bujam się po wernisażach ani nie biję piątek na rogach w modnych miejscach. Nie marnuję czasu na politykę, tę rapową również. Nie mam interesu, chęci, nie jestem kibicem. No chyba, że chodzi o mundial. Zawsze mówiłem, że futbol to g...wno, ale fajny jest.

Mega KonKurSy! Mega KonKurSy! Mega KonKurSy! tede

t.love alternative cd oraz dvd Jeśli chcesz wygrać dwupłytowe CD „CZĘSTOCHOWA 19822011”, wyślij maila z dopiskiem CD Alternative pod adres: info@plyty.co.uk jeśli chcesz wygrać DVD „100 PROCENT LIVE”, wyślij maila z dopiskiem „100% T.Love” pod adres: info@plyty.co.uk

Co tydzień 2 bilety do wygrania na koncert polskiego rapera TEDE oraz supportujacego WJDN. Wystarczy wysłać maila z dopiskiem WIELKIE JOŁ pod adres: bilety@mail.goniec.com Koncert odbędzię się w londyńskim klubie The Rhythm Factory 30.04.2011

JanuSz (StaSzewSKi) „PIOSENKI O MIŁOśCI ” grzegorz turnau „FABRyKA KLAMEK” lStadt „EL.P”

Jeśli chcesz wygrać zestaw 3 płyt CD, wyślij maila z dopiskiem: SiDiki na adres: info@plyty.co.uk

rozwiązania KonKurSÓw Bilety na koncert TEDE wylosowały: Paulina Piątkowska, Weronika Zgud Serdecznie gratulujemy i zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach organizowanych przez „Gońca Polskiego” & Buch IP.

15 k

rozrywka

54 film dla każdego

Rio

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

reż. Carlos Saldanha, USA 2011

Pochodzenie reżysera najnowszej kreskówki twórców „Epoki lodowcowej” wiele wyjaśnia. Jako Brazylijczyk, Saldanha nie mógł chyba się oprzeć pokazaniu Rio de Janeiro z jak najbardziej kolorowej strony. Miasto powinno uznać film jako swoją najlepszą wizytówkę. Nieustanny karnawał, pulsujące życiem ulice, ikoniczne wzgórze Sugar Loaf, piaszczyste plaże, tropikalna zieleń. W tym animowanym krajobrazie skrzydlaci bohaterowie filmu przeżywają zapierające dech w piersiach przygody. Film o nauce latania nie robiłby takiego wrażenia,

Armadillo

| gdyby nie efekt 3D, który co bardziej wrażliwych może przyprawić o zawrót głowy. Zanim trafimy do kolorowego Rio, jesteśmy w zimnej Minnesocie. Tam właśnie mieszka ostatni samiec ze swojego gatunku, papuga macao o imieniu Blu (Jessie Eisenberg). Ten dość neurotyczny ptak wiedzie beztroskie życie domowego pupila pod okiem Lindy (Leslie Mann), lokalnej bibliotekarki. I pewnie Blu nie wyściubiłby dzioba poza dom, gdyby nie Tulio (Rodrigo Santoro), ornitolog, który dowiedział się o jego istnieniu i chce zabrać go do Rio. Tam właśnie żyje ostatnia samiczka tego gatunku. Skojarzenie obydwu ptaków w parę jest jedyną szansą na kontynuację chowu tego unikalnego ptaka. Co wcale nie będzie takie łatwe, bo Jewel (Anne Hathaway) ma zupełnie inną osobowość niż Blu. Wychowana na wolności traktuje swojego udomowionego kolegę z pogardą i ani jej w głowie godowe zaloty. Ten trudny początek znajomości ma jeszcze bardziej dramatyczne rozwinięcie. Para ptaków zostaje porwana dla pieniędzy przez przemytników zwierząt. Ucieczka okazuje się trudniejsza niż się wydawało, ponieważ Blu nie wie jak używać skrzydeł. Skazane na siebie – dosłownie – zwie-

Red Riding Hood

Dania 2010

Kolejny, po fascynującym „Restrepo”, dokument o żołnierzach walczących w Afganistanie. Tym razem to nie Amerykanie, ale stacjonujący w bazie Armadillo w prowincji Helmand Duńczycy są bohaterami filmu. Twórcy spędzili z jednostką sześć miesięcy. Efektem tego jest szczery i trzymający w napięciu obraz, którego idealny scenariusz napisało życie. Osobiste dramaty, dni pełne nudy, niespodziewane ostrzały, planowane pod przykryciem nocy operacje militarne. Oglądając tych młodych ludzi, postawionych w skrajnych sytuacjach, wiele razy zadamy sobie pytanie, po co i dla kogo oni tam są. Czy mamy do czynienia z bohaterami, czy wręcz przeciwnie? Nie sposób nie współczuć też zwykłym Afgańczykom, uwikłanym w ten konflikt. - nie warto

- strata czasu

rzęta będą próbowały poradzić sobie w tej kryzysowej sytuacji. W sukurs przyjdą im inni, skrzydlaci mieszkańcy Rio. Tukan będzie starał się nadrobić braki w edukacji Blu i dawał mu bezcenne lekcje latania. Które, jak łatwo się domyślić, nie obędą się bez kilku małych katastrof. Kardynał i kanarek będą bawić ich swoimi podkolorowanymi opowieściami. Pojawi się też buldog, który nadmiernie się ślini. Drugoplanowe postacie od jakiegoś czasu są jedną z najmocniejszych punktów kreskówek o zwierzakach. „Rio” potwierdza tę regułę, ale wcale nie traci poziomu, jeżeli chodzi o pierwszoplanowe role. Zasługa to

- można zobaczyć

- warto zobaczyć

głównie aktorów (Eisenberg i Hathaway) udzielających się głosowo. Bardzo żywe, niepopadające w sztampę wykonanie, dodaje kolorytu sympatycznym ptakom. Sama historia natomiast nie zaskakuje. Ot, kolejna opowieść o odkrywaniu swojego „ja”, odwiecznym konflikcie kultura – natura i powolnym docieraniu się charakterów. Ten mankament nie psuje jednak dobrego wrażenia całości. Filmu, który afirmuje życie, zabawę i przygodę, samemu będąc właśnie takim. I jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości – Rio to kolejne miejsce, które po prostu trzeba zobaczyć na Radosław Folta własne oczy.

USA, Kanada 2011

Bajka o Czerwonym Kapturku wzięta na warsztat przez reżysera pierwszego filmu z cyklu „Zmierzch”. Podobieństw między obiema produkcjami jest zbyt wiele. W średniowiecznej osadzie Daggerhorn mieszkańcy żyją w strachu przed bestią, która od lat pustoszy okolicę. Pod wpływem „krwawego księżyca” potwór zwraca się przeciwko ludziom. Atmosfera gęstnieje, gdy Ojciec Solomon (Gary Oldman) obwieszcza, że mamy do czynienia z wilkołakiem, który za dnia jest rezydentem osady. Krąg podejrzeń zaciska się wokół bliskich Valerie (Amanda Seyfried), której serce rozdarte jest pomiędzy dwoma skrajnie różnymi mężczyznami. Przesycona kiczem bajka dla nastolatków, z miernym aktorstwem i bełkotliwym scenariuszem. - trzeba zobaczyć

TUTKAJ Services Jeśli miałeś wypadek nie z Twojej winy

BYĆ MOŻE NALEŻY CI SIĘ

ODSZKODOWANIE Najstarsza polska firma w Wielkiej Brytanii specjalizująca się w odszkodowaniach lnformacje pod numerem telefonu:

020 8742 9050 office@tutkaj.co.uk www.tutkaj.co.uk 15 kwietnia 2011

odwiedź serwis:

www.tutkajnews.co.uk

TUTKAJ

News wiadomości angielsko-polskie

Hit tygodnia

Ciało

na weekend

TVP 1, komedia, godz. 20:25

Piątek 05:05 05:30 06:00 08:10 08:20 08:35

15. 04. 2011

06:05 MASH - odc. 215 06:35 Egzamin z życia - odc. 8 07:30 Na dobre i na złe - odc. 157 Ekstremalny sprawdzian 08:30 Pytanie na śniadanie 10:50 Aleja gwiazd: Hubert Urbański 11:10 Pogotowie modowe 11:30 Akcja Stylizacja - (7) 11:55 Kabaretowy Klub Dwójki - (35) 12:55 Na wariackich papierach - odc. 19/65 Córeczka tatusia 13:50 Licencja na wychowanie - odc. 101 14:25 Barwy szczęścia - odc. 574 15:00 Instynkt - odc. 7 „Klątwa” 16:00 Panorama Świat 16:15 Gorący temat 16:20 Pogoda 16:30 Czas honoru - odc. 10 Spotkania 17:25 Gilotyna - odc. 94 18:00 Panorama 18:25 Sport Telegram 18:30 Pogoda 18:40 Ekstrasy - Kabaretowy Klub Dwójki - (7) 19:00 Zaklinacz dusz - odc. 7/22 20:05 Na dobre i na złe - odc. 440 Sprawa osobista 21:10 Kocham Cię, Polsko! - (58) 22:50 Trójka uciekinierów sensacyjny Daniel Lucas (Nick Nolte) specjalizuje się w napadach na banki. Ma ich na koncie kilkanaście. Właśnie wychodzi na wolność po odsiedzeniu kilkuletniego wyroku. Postanawia rozpocząć nowe uczciwe życie, nie jest to jednak łatwe. Na bank, w którym zjawia się jako zwyczajny klient, by założyć sobie konto, napada Ned Perry (Martin Short), złodziej amator. Nie ma on pojęcia o rabunkach. Panikuje i bierze Lucasa na zakładnika. Okazuje się, że Perry potrzebuje pieniędzy na utrzymanie swojej kilkuletniej córki, Meg (Sarah Rowland Doroff), która jest poważnie chora. W desperacji postanowił więc napaść na bank. 00:35 Zabójstwo naszej matki 02:15 Kopciuszek - odc. 24 02:40 Kopciuszek - odc. 25 03:05 Spokojnie, tatuśku

Moda na sukces - odc. 5418 Moda na sukces - odc. 5419 Kawa czy herbata? Polityka przy kawie Z Jedynką po drodze - odc. 22 Kacper - Kąpiel Dużej Sowy, odc. 18 Samochodzik i Templariusze odc. 4/5 Podziemny labirynt Zaczarowane baletki Lista pasażerów TELEZAKUPY Wiadomości Agrobiznes Siódme niebo, ser. XI - Ty pójdziesz górą... , odc. 7 Lista pasażerów Plebania - odc. 1682 Klan - odc. 2071 Kabaretowe Hity - Kabaret Neo - Nówka & Kabaret Moralnego Niepokoju Wiadomości Pogoda Jaka to melodia? - odc. 2188 Moda na sukces - odc. 5420 Moda na sukces - odc. 5421 Celownik Teleexpress Pogoda Plebania - odc. 1683 Klan - odc. 2072 Jaka to melodia? - odc. 2189 Wieczorynka Wiadomości Sport Pogoda Hit na piątek - Ciało Terminator: Kroniki Sary Connor - odc. 7 Mocne kino nocne - Mroczne opowieści - horror Czwórka nastolatków - Cliff, Lauren, Eric i Alex - przemierza samochodem odludną okolicę. Nocą dochodzi do wypadku. W oczekiwaniu na pomoc młodzi ludzie rozpalają ognisko i opowiadają sobie przerażające historie. Weekendowy magazyn filmowy Kino nocnych marków - Rosenstrasse Kino nocnych marków - Parada oszustów - odc. Mistrz zawsze traci

09:05 09:45 11:15 11:20 12:00 12:10 12:40 13:30 13:40 14:10 14:40 15:00 15:10 15:15 15:50 16:15 16:40 17:00 17:20 17:25 17:55 18:35 19:10 19:30 20:00 20:10 20:25 22:10 23:05

00:45 01:15 03:40

06:00 07:15 07:30 07:40 07:50 08:00 08:30 09:00 10:00 10:30 11:00 11:30 12:00 13:00 14:00 14:45 15:50 16:10 16:15 16:30 17:00 18:00 18:50 19:20 19:25 19:30 20:00 21:50

Nowy dzień z Polsat News TV Market Pies Huckleberry Pies Huckleberry Pies Huckleberry Tom i Jerry Scooby-Doo, gdzie jesteś? Rodzina zastępcza plus Daleko od noszy Świat według Kiepskich Malanowski i partnerzy Linia życia Dom nie do poznania Ostry dyżur Pierwsza miłość Trudne sprawy Wydarzenia Prognoza pogody Interwencja Malanowski i partnerzy Dlaczego ja? Pierwsza miłość Wydarzenia Sport Prognoza pogody Linia życia Krowy na wypasie Wilk - horror Sfrustrowany i zgorzkniały pracownik nowojorskiego wydawnictwa, Will Randall, pewnej zimowej nocy na odludziu potrąca samochodem wilka. Gdy próbuje pomóc rannemu zwierzęciu, zostaje przez nie ugryziony. Od tej pory podlega dziwnym przemianom. Z każdym dniem odzyskuje młodzieńczy wigor i entuzjazm. Wracają mu apetyt, energia i optymizm, wyostrzają się zmysły. Coraz częściej spotyka się z pięknymi kobietami, których do tej pory unikał. Jedną z nich jest Laura, córka potentata finansowego. Will nawiązuje z nią namiętny romans. Wkrótce Randall zaczyna dostrzegać także pewne niepokojące zmiany. Na jego ciele pojawia się zwierzęce owłosienie. Z czasem Will zaczyna mieć coraz większe problemy z ukryciem instynktów, które nim zawładnęły. 00:20 Rytm 02:10 Program interaktywny

Krowy na wypasie 2010-10-22

13:45:58

Midlands? Mieszkasz w iec goniec gon Untitled-1

T H E

Trudna podróż papieża

Wizyta Benedykta XVI w UK to wielkie wyzwanie

P O L I S H

Drogie, bo zdrowe

Ceny zdrowej żywności niezdrowo galopują

T H E

Mandat nie wyrok

Kontynent czeka Bez nich Stary śmierć emerytura, a potem

H P O L I S

Nie zgadzaj się pokornie na mandat za parkowanie

T I M E S

Swobodny przeciek informacji ale ostatnio WikiLeaks to fenomen, dała plamę wolność słowa

Mundurek niejedną ma cenę

POLSAT animowany godz. 20:00

wyścig Wielkie sieci rozpoczęły uczniów o kasę rodziców

po lsk i .com

nr 31 (337) 6

nr 34 (340) 27 sierpnia

T I M E S

Boris Johnson jako jego co z burmistrz ma coś, u rowerowego fanatyzm czyni oręż – władzę. rozpoczął Dzięki niej właśnie w Londynie rewolucję na dwóch kółkach.

sierpnia 2010

2010 / ISSN 1741-11746

pols ki .com

Europa potrzebuje imigrantów

/ ISSN 1741-11746

Pewnego dnia farmer zagubionego pośród pól gospodarstwa wyrusza do miasta. Gdy tylko znika za horyzontem opuszczone zabudowania zamieniają się w tętniące życiem miejsce, gdzie wszystkie zwierzęta hodowlane chodzą na dwóch nogach, mówią ludzkim głosem, oglądają telewizję, a wieczorami Ha bibi yn przewodzi Otis, beztroska krowa lubiąca tańczyć, śpieurządzają imprezy w stodole. Zabawie ły Lond zn aczy kohuczne chWraz anieze swoją Ca wać i psocić. dziewczyną pedałujeDaisystr.i6-8przyjaciółmi: myszką Pip, szczurem Freddym, kogutem str. 6-8 Peckiem i Prosiakiem, wymyśla figle i spędza czas na próżnowaniu. Za ich sprawą na farmie panuje totalne rozprzężenie. Jego ojciec Ben liczy, że pewnego dnia beztroski syn przejmie przywództwo y!ma w głowie tylko imprezy i robienie psikusów. śmOtis wśród zwierząt na farmie.je Nas razie tejednak

Arabskie „habibi” znaczy tyle, co „moje kochanie”. Po wakacjach z tym kochaniem bywa jednak rozmaicie.

sekcja1_68_340.indd

ety ! bil ULT nia u K 52! gra społ nie wy ert ze stro Do konc egóły na

2010-08-03

sekcja1_337a.indd

05:40 06:00 07:00 07:50 08:00 08:30 11:00 11:35 12:10 12:40 13:40 14:20 14:55 15:55 16:55 17:55 18:25 19:00 19:30 19:40 19:50 20:00 22:55

01:30 02:30 02:50 04:10

Uwaga! Mango Granie na śniadanie Epitafia katyńskie Prosto w serce Dzień dobry TVN Na Wspólnej Granie na ekranie Mango Sąd rodzinny W-11 - Wydział Śledczy Detektywi Detektyw Monk Rozmowy w toku Sędzia Anna Maria Wesołowska Prosto w serce Detektywi Fakty Sport Pogoda Uwaga! Superkino, Lejdis - Film komediowy Matrix Rewolucje - Film fantastyczny Neo był już bardzo bliski poznania prawdy o Matriksie. Po trudnym pojedynku zapada jednak w śpiączkę. Przebywa w nieokreślonym miejscu, gdzieś między Miastem Maszyn a Matriksem. Cały czas czuwa przy nim wierna i oddana Trinity. Morfeusz przeżywa chwile zwątpienia. Jest całkiem prawdopodobne, że wybraniec, któremu poświęcił tyle uwagi, może być systemem kontroli - dziełem twórców Matriksa. Armia maszyn atakuje Zion. Broniący go ludzie nie mają wystarczających środków do podjęcia walki. Zbliża się ostateczne starcie. Neo ma coraz mniej sił. W tym czasie agent Smith staje się potężniejszy. Zaczyna zagrażać wszystkim maszynom, ludziom i Matriksowi. Z Neo nawiązuje kontakt Wyrocznia. Wybraniec zdaje sobie sprawę, że ona również może być tylko systemem. Kuba Wojewódzki Uwaga! Arkana magii Rozmowy w toku

06:00 Kawa czy herbata? 08:10 Polityka przy kawie 08:25 Powrót do Wiklinowej Zatoki odc.3/7 - Znowu razem 08:40 Buli - odc. 46/57 Gdzie się pali, Kryształowa kula 08:55 Kraj sie śmieje - regiony i rejony (2) 09:45 Smaki polskie - Zupa i placuszki z dyni 10:00 Światowiec 10:30 Smaki czasu z Karolem Okrasą (20) gość: Cezary Żak 11:00 Sukces - odc. 5/36 11:25 Sukces - odc. 6/36 12:00 Wiadomości 12:15 Plebania - odc. 1673 12:45 Złotopolscy - odc. 150* - Trzy pułapki 13:15 Opowieści weekendowe: Skarby ukryte 14:10 Polska 24 - Opinie 14:40 Kocham Cię, Polsko! - (57) 16:00 Reportaże z prawdziwego zdarzenia - Wielkie odliczanie - Odc. 6 16:30 Rozmówki polsko - czeskie 17:00 Teleexpress 17:25 Tele PRLe - (3) 18:20 Plebania - odc. 1673 18:45 Wojciech Cejrowski- boso przez świat - (85) Rozum 19:15 Dobranocka - Matylda - odc. 29/33 - Tajemnica korespondencji 19:30 Wiadomości 20:00 Sport 20:15 Wideoteka dorosłego człowieka - (112) 20:40 Kabaretowy Alfabet Dwójki - K jak Kobuszewski 21:05 Na dobre i na złe - odc. 436 - Bez znieczulenia 22:00 Pogoda 22:05 Polska 24 - Informacje 22:40 Cud w Krakowie 00:20 Słownik polsko@polski - talk show prof. Jana Miodka 00:50 Plebania - odc. 1673 01:15 Dobranocka za oceanem Matylda - odc. 29/33 - Tajemnica korespondencji 01:30 Wiadomości 01:55 Sport 02:10 Tele PRLe - (3) 03:00 Polska 24 - Informacje

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Program polskich stacji telewizyjnych na 15-17. 04. 2011

Uwaga! Godziny programów podane zgodnie z czasem polskim.

Niezbyt rozgarnięty złodziej Goldi (Tomasz Karolak) jedzie pociągiem z walizką pełną skradzionych z kościoła cennych przedmiotów. W czasie gwałtownego hamowania bagaż spada na głowę współpasażera, Woltera (Rafał Królikowski). Goldi z przerażeniem stwierdza, że mężczyzna nie żyje.

Montaż i ustawienie anten satelitarnych CYFRA+, POLSAT , N-tv. SKY oraz innych Planowanie i wykonanie instalacji w domkach jedno jak i wielorodzinnych Pracuje na profesjonalnym mierniku i sprzęcie Możliwość współpracy z punktami dystrybucyjnymi oraz firmami budowlanymi Prowadzę sprzedaż części do anten satelitarnych

Tel. 07580106993 lub 07522412036

18:23:38

na Szcz

My też tu 2010-08-24 18:29:52

15 k

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Sobota

TELE

16.04. 2011

05:35 TELEZAKUPY 05:50 Projekt Ziemia - Żarówki energooszczędne odc. 15 06:00 NSP2011 Dla przyszłości 06:35 Walt Disney w Jedynce - Klub przyjaciół Myszki Miki - Cyrkowa koleżanka, odc. 54 07:05 Walt Disney w Jedynce - Hannah Montana - odc. 48 (22 s. II) 07:35 Rok w ogrodzie 08:00 Kawa czy herbata? - Moja sobota 10:35 Disney! Cudowny Świat - Klub przyjaciół Myszki Miki - Wielkanocne polowanie 11:30 Pixar Shorts - Odbijany Na pastwiskach w wysokich partiach gór żyje pewna owieczka. W całej okolicy jest ona znana ze swojej niezwykle lśniącej wełny. Wygląd owcy wzbudza powszechny podziw u wszystkich, którzy tylko mają okazję ją zobaczyć. Pewnego dnia, zupełnie niespodziewanie traci ona jednak swój błyszczący płaszcz, a tym samym - powód do dumy. Załamanej przyjaciółce przychodzi z pomocą mądry królik. Tłumaczy on jej, że z wełną lub bez jest tak samo ważna i potrzebna, bo tak naprawdę liczy się to, co ma w środku. Krótki obraz jednej z największych i najsłynniejszych wytwórni zajmującej się produkcją animacji. 11:40 Kacper - Wielka wyprzedaż, odc. 19 12:15 Koszmarny Karolek - Koszmarny Karolek wrobiony w marchew, odc. 87 12:25 Ziarno 13:00 Wiadomości 13:20 Komisarz Rex X - odc. 6, Modelka 14:20 Crystal River 16:00 1920. Wojna i miłość - odc. 7/13 - W okopach 17:00 Teleexpress 17:15 Pogoda 17:20 Wściekłe gary - odc. 12 17:55 Jaka to melodia? - wydanie specjalne - [129] 18:50 Jaka to melodia? - wydanie specjalne 19:00 Wieczorynka - Smerfy - Bardzo niesmerfne zawody, odc. 156 19:30 Wiadomości 19:55 Sport 20:10 Pogoda 20:20 Chichot losu - odc. 7/13 - Krew nie woda 21:20 Hit na sobotę - Skarb narodów: Księga Tajemnic 23:35 Męska rzecz... - Hannibal: Po drugiej stronie maski 01:55 Kino nocnych marków - Domino - cz. 1 03:35 Kino nocnych marków - Iberia

06:00 NSP2011 Dla przyszłości 06:35 Anna Dymna - spotkajmy się Wojciech Urban 07:05 Poezja łączy ludzi - Ballady i romanse (Władysław Broniewski) 07:15 Familijna Dwójka - Flintstonowie - odc. 19 Ann Margrock przedstawia 07:45 Familijna Dwójka - Mikołajek odc. 6 Piękny bukiet 08:05 Ogrodowa Dowborowa 08:35 M jak miłość - odc. 825 09:30 Barwy szczęścia - odc. 571 10:00 Barwy szczęścia - odc. 572 10:40 Licencja na wychowanie - odc. 97 - Ketman dla początkujacych 11:20 Bitwa na głosy 12:50 Smaki czasu z Karolem Okrasą gość: Iwona Guzowska 13:20 Wideoteka dorosłego człowieka 14:00 Familiada - odc. 1834 14:35 Rodzinka.pl - odc. 12 „Walka z nałogami” 15:20 Słowo na niedzielę 15:30 Piłka nożna - Ekstraklasa: Lech Poznań - Legia Warszawa ( studio ) 15:40 Piłka nożna - Ekstraklasa: Lech Poznań - Legia Warszawa ( I poł. ) 16:45 Piłka nożna - Ekstraklasa: Lech Poznań - Legia Warszawa ( II poł. ) 18:00 Panorama 18:35 Sport Telegram 18:45 Pogoda 18:55 Kulisy - Postaw na milion - odc. 7 19:05 Postaw na milion - odc. 7 19:55 Bitwa na głosy - prolog 20:00 Bitwa na głosy 21:25 Bitwa na głosy -wyniki 21:45 Zakazany owoc 00:10 Wysyp żywych trupów - horror 29-letni Shaun (Simon Pegg) mieszka z przyjacielem Edem (Nick Frost), maniakiem komputerowym, który handluje narkotykami i Pete’em (Peter Serafinowicz), zarozumiałym biznesmenem. Obowiązkowo, każdego wieczoru wraz ze znajomymi udaje się do pobliskiego baru Winchester na piwo. Do ich stołu przysiadają się często: dziewczyna Shauna Liz (Kate Ashfield) oraz jej przyjaciele Dianne (Lucy Davis) i David (Dylan Moran). Początkowo Liz odpowiadała taka forma spędzania wolnego czasu. Teraz jednak dziewczyna coraz częściej wspomina o przeprowadzce do wspólnego mieszkania. Gdy mimo to Shaun zwleka z podjęciem decyzji, nie chcąc urazić starych znajomych, Liz zrywa z nim. 01:55 Tajemnica mojego sukcesu

05:00 06:00 07:15 07:45 08:00 09:00 09:15 09:45 10:15 10:50 11:50 13:45 14:45 15:45

17:45 18:50 19:20 19:25 19:30 20:00 22:00 00:05

02:00 04:40

Wstawaj! Gramy! Nowy dzień z Polsat News Przygody Animków Formuła 1: Grand Prix Chin, Grand Prix Chin - studio Formuła 1: Grand Prix Chin, Grand Prix Chin - sesja kwalifikacyjna Formuła 1: Grand Prix Chin, Grand Prix Chin - studio Jaś Fasola UEFA Champions League Ewa gotuje Łabędziem być... Tylko muzyka. Must be the music Dom nie do poznania Się kręci Syn prezydenta - komedia Agent Woods, przydzielony do ochrony trzynastoletniego Luke’a Davenporta (Brock Pierce), syna prezydenta USA, zostaje zwolniony. Nie wytrzymał bowiem złośliwych psikusów, które nieustannie robił mu chłopak. Nowym ochroniarzem Luke’a zostaje Sam Simms (Sinbad), były mistrz świata w boksie. Agent dobrze rozumie, że jego podopieczny jest sfrustrowany, ponieważ chciałby prowadzić podobne życie jak jego rówieśnicy. Simms zaczyna uczyć Luke’a boksu. Umiejętności te bardzo się przydają nastolatkowi. Z czasem między ochroniarzem a chłopakiem rodzi się przyjaźń. Wkrótce okazuje się, że Luke’owi grozi niebezpieczeństwo. Sam musi go ratować. Przygody Merlina Wydarzenia Sport Prognoza pogody Daleko od noszy 2 Tylko muzyka. Must be the music Jak ugryźć 10 milionów 2 komedia Spirala życia i śmierci - horror Amerykanin Ian Stone (Mike Vogel) wyjeżdża w podróż służbową do Londynu. Wkrótce zostaje zamordowany. Następnego ranka budzi się jako zupełnie inny człowiek, by... ponownie tragicznie zginąć. Sytuacja powtarza się każdego dnia. Ian raz jest kierowcą taksówki, by za chwilę stać się zawodnikiem akademickiej drużyny hokejowej czy urzędnikiem biurowym. Jedynym elementem, które łączy każde z wcieleń jest pojawiająca się w pobliżu tajemnicza kobieta o imieniu Jenny. Program interaktywny TV Market

Jak ugryźć 10 milionów 2 POLSAT komedia godz. 22:00 Były płatny morderca Jimmy „Tulipan” Tudeski (Bruce Willis) obecnie prowadzi spokojne życie w słonecznym Meksyku. Umożliwiła mu to sfałszowana karta dentystyczna, wystawiona przez jego sąsiada Nicholasa „Oza” Oseransky’ego, dzięki której przestępcy udało mu się upozorować swoją śmierć. Mężczyzna, który kiedyś budził paniczny strach, teraz zajmuje się sprzątaniem domu oraz doskonaleniem swoich umiejętności kulinarnych, w czym towarzyszy mu piękna żona Jill (Amanda Peet). Sielankę przerywa niespodziewane przybycie Oza. Okazuje się, że jego ukochana została porwana przez węgierską mafię. Załamany dentysta prosi Jimmy’ego o pomoc. Ten z niechęcią myśli o powrocie do dawnego stylu życia. Wkrótce uświadamia sobie jednak, że nie będzie miał wyjścia. Śladem Oseransky’ego do Meksyku przyjechał bowiem szef mafii Lazlo Gogolak. 15 kwietnia 2011

05:30 05:50 07:50 08:00 08:30 10:55 11:20 11:45 12:15 12:35 13:35 14:05 15:45 16:10 16:35 17:05 17:30 18:00 19:00 19:25 19:35 19:45 20:00

22:45

00:55 02:50 04:10 04:30

Uwaga! Mango Epitafia katyńskie Pascal: po prostu gotuj Dzień dobry TVN Na Wspólnej, odc.: 1427 Na Wspólnej, odc.: 1428 Na Wspólnej, odc.: 1429 Na Wspólnej, odc.: 1430 Wipeout - Wymiatacze Cofnij zegar You can dance - po prostu tańcz! 6 Prosto w serce, odc.: 71 Prosto w serce, odc.: 72 Prosto w serce, odc.: 73 Prosto w serce, odc.: 74 Prosto w serce, odc.: 75 Kuchenne rewolucje 3 Fakty Sport Pogoda Uwaga! Wpadka - Film komediowy Młoda, ambitna dziennikarka, Alison Scott (Katherine Heigl), od lat z powodzeniem wspina się po szczeblach kariery. Jej zaangażowanie zostaje zauważone i pewnego dnia dziewczyna otrzymuje propozycję objęcia upragnionej posady prezenterki w stacji telewizyjnej E!. By uczcić sukces, jeszcze tego samego wieczoru wybiera się z przyjaciółkami na suto zakrapianą alkoholem rundkę po klubach. Nocne szaleństwo ma dość wstrząsający finał. Osiem tygodni później Alison orientuje się, że jest w ciąży. Postanawia odszukać mężczyznę, z którym przespała się feralnego wieczoru. Gliniarz z Beverly Hills - Film sensacyjny Axel Foley (Eddie Murphy), policjant z Detroit, udaje się do Beverly Hills, by odnaleźć zabójców swojego przyjaciela. Podejrzewa, że morderstwo zlecił zamieszany w handel narkotykami Maitland (Steven Berkoff). O swoich przypuszczeniach informuje miejscową policję, ale - jak się okazuje - nie może liczyć na jej pomoc. Foley nie zraża się jednak i na własną rękę przeprowadza śledztwo. Fenomen „Gliniarza z Beverly Hills” trwa dzięki brawurowej roli Eddiego Murphy’ego. Jason X - Film fantastyczny Arkana magii Uwaga! Nic straconego

06:00 Złotopolscy - odc. 146 - Na ratunek 06:25 Złotopolscy - odc. 147 - Małżeńskie sprawy 06:50 Złotopolscy - odc. 148 Czworokąt 07:15 Złotopolscy - odc. 149 - Próby pojednania 07:40 Złotopolscy - odc. 150 - Trzy pułapki 08:15 Szatan z siódmej klasy odc.2 - Na sposoby są sposoby 09:15 Alchemik Sendivius - odc. 1 10:25 Polska 24 - Informacje 10:55 Czterdziestolatek - dwadzieścia lat później - odc. 10/15 - Bliźniak, czyli pieniądz robi pieniądz 12:00 Flota Zjednoczonych Sił - Najlepsi śpiewają Voo Voo cz. 1 13:00 Wiadomości 13:15 Na dobre i na złe - odc. 436 - Bez znieczulenia 14:10 Wściekłe gary - odc. 6 14:40 Pamiętaj o mnie 15:00 Dwie strony medalu - odc. 19 15:30 Dzika Polska - Najmniejszy słoń świata 16:00 Kulturalni PL 17:00 Teleexpress 17:20 M jak miłość - odc. 814* 18:10 Barwy szczęścia - odc. 351 18:40 Barwy szczęścia - odc. 352 19:10 Dobranocka - Przygody Bolka i Lolka - Wędrowny cyrk 19:30 Wiadomości 19:55 Sport 20:10 Czas honoru - odc. 19 seria II Wojna i miłość Sowińska opowiada Bronkowi historię Elżbiety, której Niemcy rozstrzelali całą rodzinę. Halbe pokazuje Rainerowi zdjęcia Władka i Kamila zrobione w restauracji Woźniaka. Michał przedstawia Margaret legitymację z fabryki Woyciechowskiego. Władek prezentuje Doktorowi plan napadu na Reichsbank. Janek prosi Bronka o pieniądze dla Kwapisza. Celina otrzymuje od Michała fałszywe dokumenty na nazwisko Beata Heinemann. . 21:05 Myśli niesforne. Reality Shopka Szoł 2011 22:00 Pogoda 22:10 Kino Mistrzów - Romantyczni 23:45 Śpiewa Anna German 00:25 M jak miłość - odc. 814* 01:15 Dobranocka za oceanem - Przygody Bolka i Lolka - Wędrowny cyrk 01:30 Wiadomości 01:50 Sport 02:00 Ranczo - odc. 7 - Podwójny agent 02:55 Na dobre i na złe - odc. 436 - Bez znieczulenia 03:50 Wideoteka dorosłego człowieka

Hannibal. Po drugiej stronie maski TVP 1 thriller, godz. 23:35 Litwa. Początek II wojny światowej. Arystokratyczna rodzina Lecterów ukrywa się przed radzieckim wojskiem. Jednak Sowieci doganiają uciekinierów i w lesie na oczach dwójki rodzeństwa, Hannibala (Aaran Thomas) i jego młodszej siostry Mischy (Helena-Lia Tachovská), brutalnie mordują rodziców, krewnych i służbę. Niedługo potem z rąk Rosjan ginie też dziewczynka. Ciało dziecka oprawcy zjadają. Jedynie Hannibalowi udaje się przeżyć. Kilka lat później z zajętej przez komunistów Litwy chłopak przedostaje się do Francji, gdzie mieszka jego jedyny krewny. W posiadłości wuja zastaje jednak tylko wdowę po nim, Japonkę, Murasaki (Li Gong). Kobieta łagodzi wojenną traumę Hannibala (Gaspard Ulliel) i rozbudza w nim zainteresowanie malarstwem i literaturą. Umożliwia też chłopcu podjęcie studiów medycznych.

TELE

17. 04. 2011

TVP 1: Niedziela 17 kwietnia 05:40 Telezakupy 06:00 Dla przyszłości 06:30 Vipo i przyjaciele 07:00 Transmisja mszy świętej z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach 08:00 Kawa czy herbata? Moja niedziela 10:40 Smerfy 11:10 Baranek Shaun 2 11:20 Tydzień 11:50 Między ziemią a niebem 12:00 Anioł Pański 12:15 Między ziemią a niebem 13:00 Wiadomości 13:20 Crusoe 14:15 Doktor Quinn: Serce na dłoni Film obyczajowy 15:55 BBC w Jedynce, Zrozumieć nieświszczuki - Film dokumentalny 17:00 Teleexpress 17:15 Pogoda 17:30 Ojciec Mateusz 5 18:25 Jaka to melodia? 19:00 Wieczorynka 19:30 Wiadomości 19:55 Sport 20:00 Kolarstwo górskie: Skandia Maraton Lang Team w Chodzieży, Skandia Maraton Lang Team w Chodzieży - kronika 20:05 Pogoda 20:25 Ranczo 5 21:25 Hit na niedzielę, Nadchodzi Polly - Film komediowy 23:10 Przedwiośnie - Film obyczajowy Rok 1914, Azerbejdżan. W kosmopolitycznym Baku mieszka polska rodzina: inżynier Seweryn Baryka (Janusz Gajos), jego żona Jadwiga (Krystyna Janda) oraz syn Cezary (Mateusz Damięcki). Chłopak przyjaźni się z rówieśnikami różnej narodowości. Jest też zakochany w Ormiance Aidzie. Tymczasem wybucha I wojna światowa. Seweryn wyrusza na front, a Baku zajmują bolszewicy. Gdy Jadwiga udziela schronienia rosyjskiej księżnej, zostaje skazana na ciężkie roboty. Niebawem umiera. W ogarniętym rewolucją mieście dokonuje się rzeź ormiańskiej i żydowskiej ludności. Cezary spotyka cudem ocalałego ojca. Postanawiają wrócić do Polski. Niestety, schorowany Seweryn umiera. Młody Baryka dociera do Warszawy. 01:50 Kolekcja kinomana, Dziecinne pytania - Film obyczajowy 03:40 Kino nocnych marków, Trochę wielkiej miłości - Film obyczajowy 04:25 Zakończenie programu

05:25 Słowo na niedzielę 05:35 Nie tylko dla pań Z wizytą w Watykanie, Straż pożarna i wielkanocny baranek 06:25 Ostoja 06:55 M jak miłość 07:55 Barwy szczęścia, odc.: 573 08:30 Barwy szczęścia, odc.: 574 09:00 Strefa gwiazd 09:25 Wajrak na tropie - dokumentalny Wysokie Tatry krajobrazem przypominają Spitsbergen albo kontynent europejski podczas ostatniego zlodowacenia. To ekstremalne, mało przyjazne środowisko, a mimo to stanowi ojczyznę dla wielu gatunków niezwykłych zwierząt. Miłośnik przyrody Adam Wajrak wyrusza w Tatry w poszukiwaniu mieszkańców tego niegościnnego miejsca - kozic i świstaków. Ma na to zaledwie cztery dni, gdyż pogoda w tych rejonach jest nieprzewidywalna. Wyprawa w czerwcu 2009 roku kończy się fiaskiem. Wajrak powraca w Tatry czternaście miesięcy później. Tym razem udaje mu się zobaczyć świstaki i kozice. 10:00 Rodzinne oglądanie. W 80 ogrodów dookoła świata, Afryka Południowa 11:10 Wojciech Cejrowski - boso przez świat, Słoń domowy 11:40 Makłowicz w podróży, Indie Skarby Kerali 12:20 Bitwa na głosy 14:00 Familiada 14:35 Rodzinka.pl 15:15 Szansa na sukces - Urszula 16:20 Na dobre i na złe 17:20 Kabaretowa Siła Miłości 18:00 Panorama 18:30 Sport telegram 18:35 Pogoda 18:45 „Tak to leciało!” - kulisy 18:55 Tak to leciało! 20:05 Kabaretowy Klub Dwójki 21:10 Dwójka w akcji Resident Evil 2: Apokalipsa fantastyczny 22:55 Szybka piłka 23:35 Redakcja „Kultury” 00:25 Strefa gwiazd 00:50 Napisała: Morderstwo. Południe, południowy zachód 02:30 Gra o miłość - Film obyczajowy 04:40 Kaprysy Łazarza - Film komediowy 05:30 Zakończenie programu

05:00 06:00 07:30 07:55 08:30 09:00 11:00 11:15 12:50 14:55

16:45 17:45 18:50 19:20 19:25 19:30 20:00 21:00 22:00 23:00

01:05 03:00 04:40

Wstawaj! Gramy! Nowy dzień z Polsat News Scooby-Doo, gdzie jesteś? Kaczor Donald przedstawia Formuła 1: Grand Prix Chin, Grand Prix Chin - studio Formuła 1, Grand Prix Chin Formuła 1: Grand Prix Chin, Grand Prix Chin - studio Stuart Malutki 2 - Film przygodowy Jak ugryźć 10 milionów 2 - Film komediowy Zemsta frajerów w raju - Film komediowy Założone przez fajtłapowatych studentów stowarzyszenie Lambda-Lambda-Lambda rozwija swoją działalność. Należą do niego m.in. Booger i Louis. Jego członkowie wyruszają na krajowy zjazd organizacji studenckich do pięknej wypoczynkowej miejscowości Fort Lauderdale na Florydzie. Złośliwi organizatorzy udają, że zapomnieli zarezerwować im nocleg. Z braku właściwego lokum członkowie stowarzyszenia zatrzymują się w domu, który jest absolutnie nieprzystosowany do ich potrzeb i wkrótce popada w całkowitą ruinę. Wrogowie z bractwa Alpha Beta knują plan, jak pozbyć się z miasta niewygodnych i psujących im nastrój frajerów. Szpilki na Giewoncie Hotel 52 Wydarzenia Sport Prognoza pogody Świat według Kiepskich CSI: Kryminalne zagadki Miami 8 Kości 6 Kości 6 Młody Adam - Film dramat Thriller według powieści szkockiego pisarza beat generation Alexandra Trocchiego. Szkocja lat 50. W ponurej scenerii kanałów łączących Glasgow i Edynburg. Joe, niespełniony pisarz podejmuje pracę jako ładowacz na barce transportującej węgiel. W trakcie jednego kursu razem z kapitanem Lesem Gaultem (Peter Mullan) i jego żoną Ellą (Tilda Swinton) zauważa w wodzie zwłoki kobiety, Cathie (Emily Mortimer). Dziewczyna była kiedyś kochanką Joe’go. Mężczyzna nie mówi tego policji. Tymczasem wdaje się w romans z żoną kapitana. Magazyn sportowy Program interaktywny TV Market

05:30 05:50 07:50 08:00 08:25 08:30 10:55 11:55 12:35 12:55 13:55 15:30

17:30 18:00 19:00 19:25 19:35 19:45 20:00 21:25 22:25 23:25

00:25

Uwaga! Mango Epitafia katyńskie Maja w ogrodzie Akademia ogrodnika Dzień dobry TVN Kuchenne rewolucje 3 Co za tydzień „Niepokonani” - kulisy Przepis na życie X Factor Tygrysy murawy - komedia Sympatyczny Phil Weston ma 10-letniego syna Sama oraz ojca, uznanego trenera sportowego Bucka Westona. Życie każdego z nich związane jest w jakiś sposób z futbolem. Buck od lat prowadzi najlepszą drużynę w lidze juniorów, Phil w dzieciństwie chciał zostać zawodnikiem (jednak jego przesadnie ambitny ojciec ciągle dawał mu do zrozumienia, że nie jest wystarczająco dobry), a najmłodszy Sam od niedawna gra w jednej ze szkolnych drużyn. Pewnego dnia Phil otrzymuje propozycję objęcia stanowiska trenera drużyny, do której należy jego syn. Okazuje się, że jest znakomity w tej roli. Sam i jego koledzy przedostają się do finałów. Wkrótce czeka ich mecz z drużyną Bucka Westona. To spotkanie na boisku stanie się jednak również okazją do wyrównania dawnych porachunków między Philem, a jego despotycznym ojcem. Cofnij zegar Wipeout - Wymiatacze Fakty Sport Pogoda Uwaga! X Factor Przepis na życie Partnerki Usta Usta 3 - komedia Julia wraca do pracy, a bezrobotny Adam zajmuje się synkiem. Jego frustracja sięga apogeum, gdy żona dostaje propozycję wyjazdu służbowego do Mediolanu w towarzystwie przystojnego klienta. Po rozmowie z urzędnikami Piotrek ma coraz więcej wątpliwości co do powodów, dla których Lena za niego wyszła. Znajduje niepokojące pliki w jej komputerze. Krzysztof unieważnia karty kredytowe Agnieszki i wydziela jej pieniądze na życie. Romansująca z Markiem żona odpłaca mu pięknym za nadobne. T Lejdis - Film komediowy

06:35 08:30 09:00 09:35 10:30 11:00 11:20 11:50 12:00 12:15 12:45 13:00 14:40 15:40 16:10 16:35 17:00 17:20 18:10 18:40 19:10 19:30 19:55 20:10 21:05 22:25 22:30 23:30 23:50 00:20 01:10 01:30 01:50 02:00 02:55

04:30 05:30

Plebania Szkoła życia - Wielka, mała afera Ziarno Alchemik Sendivius Słownik polsko@polski Pamiętaj o mnie... Dobry człowiek na złe czasy Film dokumentalny Między ziemią a niebem Anioł Pański Między ziemią a niebem Pod Tatrami Transmisja mszy świętej z kościoła pw. św. Doroty w Radomiu Kraj się śmieje, Schody i kariery Smaki czasu z Karolem Okrasą, Cezary Żak Strefa gwiazd Gra w miasta Teleexpress M jak miłość Barwy szczęścia Barwy szczęścia Dobranocka Wiadomości Sport Ranczo Kocham Cię, Polsko! Pogoda Szansa na sukces, Varius Manx Info jazda Strefa gwiazd M jak miłość Dobranocka za oceanem Wiadomości Sport Czas honoru 2 Kino mistrzów - Romantyczni Wiosna Ludów, rok 1848. Bracia Władysław (Olgierd Łukaszewicz) i Henryk (Ignacy Gogolewski) chcą przedrzeć się do armii generała Bema na Węgrzech. Po drodze zatrzymują się w dworku państwa Nawrockich, aby tam czekać na emisariusza, który doprowadzi ich do oddziałów. Z czasem wychodzi na jaw, że małżonkowie Nawroccy nienawidzą się. Ona (Małgorzata Leśniewska) nie może znieść prostactwa męża, on (Władysław Hańcza) nie umie wybaczyć jej nieślubnego dziecka z leśniczym. Gospodarz podkochuje się w Emilce (Marta Lipińska), ich wychowanicy. W dziewczynie zadurza się też Henryk i chce wyjechać razem z nią. Dochodzi jednak do tragedii. Na podstawie książki „Pitaval Wielkopolski” Stanisława Szenica. Muzykę do filmu napisał Wojciech Kilar. Kulturalni PL Dwie strony medalu

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Niedziela

Stuart Malutki 2

Resident Evil 2: Apokalipsa

POLSAT familijny godz. 11:15

TVP 2 fantastyczny godz. 21:10

Mysz Stuart mieszka w Nowym Jorku razem ze swoją przybraną rodziną - państwem Malutkimi i ich synem. Ostatnio czuje się osamotniony, ponieważ jego brat George Malutki (Jonathan Lipnicki) ma dla niego mniej czasu, niż dotychczas. Często wychodzi z domu, by spotykać się ze swoimi przyjaciółmi. Stuart marzy o nowym towarzyszu. Pewnego dnia przygarnia małego, uroczego ptaszka o imieniu Margalo. Postanawia zaopiekować się nią, ponieważ zraniła skrzydło, a na dodatek ściga ją zły sokół Falcon. Państwo Malutcy nie mają nic przeciwko temu, by Margalo u nich zamieszkała. Niestety, wkrótce ptak niespodziewanie znika. Stuart i kot Snowbell wyruszają na poszukiwania. Druga część przygód małej, sympatycznej myszki i rodziny Malutkich. Film jest połączeniem gry aktorskiej i komputerowej animacji.

Wydaje się, że życie Racoon City i jego mieszkańców toczy się zwykłym rytmem. Tymczasem w podziemnych laboratoriach korporacji Umbrella opracowującej nowoczesną broń, uwolniony zostaje groźny wirus, który zmienia pracujących tam naukowców w zombie. Niestety, skażenie błyskawicznie wydostaje się na zewnątrz kompleksu. Wszystkie dotknięte nim osoby zmieniają się w żądne krwi bestie. Katastrofie usiłuje zapobiec policja i specjalny oddział STARS. Jednocześnie szefowie Umbrelli, chcąc zatuszować tragedię, otaczają centrum miasta szczelnym kordonem. Wśród walczących o życie w Racoon City jest członkini STARS Jill Valentine (Sienna Guillory), były szef firmy Carlos Olivera (Oded Fehr) oraz dziennikarka Terri Morales (Sandrine Holt). Dołącza do nich tajemnicza Alice (Milla Jovovich).

15 k

Horoskop tygodniowy 18 kwietnia – 24 kwietnia 2011

Baran nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

21 III - 20 IV Miłość: Przed Wami duże perspektywy, ale nie obędzie się bez włożenia wysiłku i popracowania nad relacjami. Czas zawierania trwałych związków, szczególnie dla osób samotnych. Praca: Macie szansę odnieść sukces w pracy artystycznej. Pojawią się nowe pomysły. To zaowocuje zmianami i powodzeniem w realizacji zamierzeń. Finanse: Oczekujcie ważnej wiadomości dotyczącej finansów. Zdrowie: Dolegliwości związane z układem moczowym. Szczególnie uwagę na nie powinny zwrócić osoby, u których wcześniej występowały takie problemy.

Lew

23 VII - 23 VIII Miłość: Musicie zwrócić uwagę na wyrażane myśli i lęki o przyszłość związku. Nie wracajcie do tego, co było. Praca: Tu raczej bez większych zmian. Zaczyna Was męczyć monotonia. Można by coś zrobić, ale chyba pozostaniecie przy narzekaniu. Finanse: Ważne korzystne decyzje, jest szansa na pokonanie zastoju. Przypływ gotówki zwłaszcza u osób prowadzących działalność gospodarczą. Zdrowie: Chyba będzie potrzebna porada u specjalisty medycyny konwencjonalnej i niekonwencjonalnej. Zwróćcie uwagę na kręgosłup, nerki, oczy.

Strzelec 23 XI - 21 XII

Miłość: Wasz umysł opanują dzikie i szalone myśli o miłości, czasami zakazanej, wyśnionej. Radzę trzeźwe spojrzenie na sytuację. Praca: Sprawy zawodowe będą wymagały od Was większej odpowiedzialności i umiejętności krytycznego spojrzenia na sytuację, kierowania się rozsądkiem, sprawiedliwości, obiektywizmu. Finanse: Pomyślność, ale bez zbędnych fajerwerków. Zdrowie: To czas na zabiegi kosmetyczne, upiększanie. O spokój i lepsze samopoczucie muszą zadbać kobiety w ciąży.

Byk

Bliźnięta

21 IV - 21 V

Miłość: Macie szansę na odwzajemnione uczucia. Przyjaciel może zamienić się w czułego kochanka. W stałych związkach zapanuje harmonia. Praca: Panujcie nad emocjami, mogą one być złym doradcą. Unikajcie konfliktów. Zwróćcie szczególną uwagę przy zawieraniu transakcji, unikajcie powierzchowności. Finanse: Zastój finansowy, ale zagrożeń nie widać. Pod uwagę weźcie zazdrość o stan posiadania. Zdrowie: Koszmary senne, lęki, zagubienie, uzależnienia, autodestrukcja – to problemy, które mogą Was nękać.

22 V - 22 VI

Miłość: Niestety przebudzenia bywają bolesne. Zmiany, upadek, który ostatecznie wychodzi na dobre. Musicie przyjrzeć się Waszym zachowaniom, bardziej pielęgnować związek. Praca: Pomimo kłopotów przed Wami bardzo ważny wybór. Niepewność tylko spotęguje i tak trudną sytuację. Czas na obiektywizm i odpowiedzialność. Finanse: Nie widzę zagrożeń, ale myślę, że rozsądnie musicie podchodzić do planowanych wydatków. Nie bierzcie kredytów. Zdrowie: Osłabiona odporność, przemęczenie.

Panna

Waga

24 VIII - 23 IX

Miłość: Nadszedł moment, w którym musicie dać z siebie 110%. Uczucia oparte na przyjaźni, zrozumieniu. Zwróćcie uwagę na to, by pracoholizm nie wpływał na związki destrukcyjnie. Praca: Trochę będziecie zestresowani. Panować będzie nieład i brak organizacji, ale nadrobicie to życzliwością, a czasami zdolnościami aktorskimi. Finanse: Zalecam ostrożne planowanie, kierowanie się zdrowym rozsądkiem i konserwatywną postawę. Wydatki związane z podróżami. Zdrowie: Zwróćcie na gospodarkę płynów w organizmie. Uwaga na przesyt.

24 IX - 23 X

Miłość: Wagi będą zdawały egzaminy z miłości, lojalności i obiektywnej oceny. To dobry czas na uporządkowania życia, uregulowania spraw prawnych. Samotni mają szanse na nowe znajomości, po poprzednim odcięciu się od przeszłości. Praca: Rozczarowania i kłopoty z powodu nie do końca dopracowanych spraw. Brak oczekiwanych sukcesów, martwy okres. Finanse: Wydatki związane z rodziną. Opłaty w urzędach i ból głowy. Hm, chyba niepotrzebnie, bo dacie sobie radę. Zdrowie: Nadmierny stres i zaniedbania przypomną o sobie.

Koziorożec

Wodnik

22 XII - 20 I

Miłość: Postarajcie się zachować równowagę, unikajcie doradców, bo i tak zrozumiecie ich rady niewłaściwie. Czas ocenić wartość związku, szanując siebie i partnera. Praca: W tym czasie nie pokonacie trudności. Doskwierać wam będzie znużenie i przytłoczenie pracą. Finanse: Pomimo zastoju sytuacja finansowa stabilna , ale liczcie wyłącznie na siebie. Zdrowie: Bóle kończyn, stawów, drobne dolegliwości i stany zapalne. Polecam medycynę naturalną, zioła.

21 I - 18 II

Miłość: To czas na marzenia, a nawet szalone sytuacje. Uważajcie tylko, żeby tylko to Wasze uduchowienie Wam nie zaszkodziło. Unikajcie oszustów matrymonialnych. Praca: Poczucie zagrożenia, silna konkurencja. To czas, kiedy konieczne będzie zebranie sił i działanie z determinacją. Nie poddawajcie się nastrojom. Finanse: Prezenty, niespodzianki, zasłużone nagrody. Korzyści szczególnie dla osób, które są twórcze i kreatywne. Zdrowie: Skłonności do depresji, problemy jelitowo-żołądkowe (stres).

Horoskop tygodniowy Beata Olszewska http://www.wrozbyonline.pl/ekspert/148/Beata_Olszewska 15 kwietniaopracowała 2011

Rak

23 VI - 22 VII

Miłość: Radzę podjąć działanie, bo w partnerstwie – dźwiganie ciężaru odpowiedzialności za związek spada na Was. Dla samotnych wesele; huczna zabawa; udane życie towarzyskie. Praca: Czekają Was zmiany w strukturach zawodowych, gwałtowne dyskusje, które przyniosą poprawę. Polecam ostrożność osobom pracującym w transporcie i na wysokościach. Finanse: Korzystne transakcje i umowy kupna-sprzedaży. Przypływ gotówki. Zdrowie: Dla chorych wolny powrót do zdrowia. Należy zwrócić uwagę na dietę. Spróbujcie uspokoić lęki.

Skorpion 24 X - 22 XI

Miłość: Zwróćcie uwagę, czy do Waszego związku nie wkrada się chłodna kalkulacja. Pomóżcie swojemu szczęściu. Praca: Możliwość znalezienia dodatkowego źródła dochodów, dodatkowego etatu. Tylko nie podejmujcie tej decyzji bez rozważenia wszystkich aspektów. Finanse: Szczęście Wam sprzyja. Nawet jeśli podejmiecie złą decyzję los zaraz Wam to wynagrodzi. Wydatki związane z remontami, kupnem, sprzedażą, budową domu. Zdrowie: Zmniejszenie witalności, problemy reumatologiczne, możliwe bóle głowy. Za mało ruchu!

Ryby

19 II - 20 III

Miłość: Dobry czas dla związków, brak problemów, cudowne spotkanie etc. Dla samotnych bilans przeszłości, możliwość przeżycia nowej przygody. Praca: Kłopoty, nieporozumienia, sytuacje praktyczne bez wyjścia. Nie jest jednak tak źle. Finanse: Dzięki zaradności nie będzie problemów, na dziury w portfelu znajdą się rozwiązania. Czasami trzeba przyjąć pomoc innych życzliwych Wam osób. Zdrowie: Mogą odezwać się problemy z przeszłości, ale myślę, że na zdrowie nie będziecie narzekać.

| łamigłówki rozrywka

Krzyżówka

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Sudoku

W każdym rzędzie i w każdej kolumnie oraz w małym kwadracie 3x3 kratki (o pogrubionych bokach) powinny znaleźć się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z cyfr może być wpisana tylko raz.

WYKREŚLANKA Z�diagramu�należy�wykreślić podane�słowa.�Wpisane�są pionowo,�poziomo,�wspak�oraz�po przekątnej.�Pozostałe,�nie�skreślone�litery,�czytane�rzędami,�utworzą rozwiązanie�końcowe. ANTENA APARAT APASZKA ASTRONOMIA AURORA BADACZ BARYKA BIERNIK BILION BOKSER BUTAPREN CERATA DROBNICOWIEC DWULATEK

EKSCES ENRICO FRYKAS GIGANT GRABKI HELMUT IZRAEL IZYDOR KAMELEON KANONIERKA KOTLINA KRZYŻAK MAGISTER MOSKIT NAJAZD

NEONEK NIEMOWLAK OSPRZĘT POLEWA RACICA SASANKA ŚCINEK TCHÓRZ TOMCIOPALUCH UDRĘKA UDZIEC WAGNER ZAKUSY ŻELAZO

15 k

wyślij SMS * pod nr 81 686

telefonicznie

020 7099 7107 przez stronę www www.goniec.com/ogloszenia lub e-mail drobne@mail.goniec.com Osobiście w Biurze Ogłoszeń Gońca Goniec Polski The Polish Times 60 The Mall, Ealing Broadway London W5 3TA

Całkowity koszt SMS-a £5. Treść ogłoszenia nie powinna przekraczać 160 znaków łącznie ze spacjami i numerem telefonu. Używaj wielkich liter tylko na początku zdania, nie stosuj polskich znaków oraz posługuj się telefonami tylko z angielskim menu. OGŁOSZENIA NAPISANE W CAŁOŚCI WIELKIMI LITERAMI NIE BĘDĄ PUBLIKOWANE Wyślij SMS-a zaczynając od słowa GONIEC, a następnie zrób odstęp i wpisz treść ogłoszenia. Odstęp po słowie GONIEC jest koniecznym warunkiem. Po wysłaniu otrzymasz SMS-a z potwierdzeniem. Jeśli masz telefon na kartę, upewnij się, że posiadasz na koncie £5, aby opłacić ogłoszenie. Goniec Polski zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji ogłoszeń obraźliwych, przekraczających powszechnie przyjęte normy prawne i społeczne oraz niezgodnych z charakterem pisma, bez podania przyczyny. Goniec Polski nie ponosi odpowiedzialności za treść wysyłanych ogłoszeń zastrzegając sobie jednocześnie prawo do ich skracania. UWAGA! Ogłoszenia SMS dotyczą tylko zwykłych ogłoszeń drobnych z działów: Praca dam, Szukam pracy, Mieszkanie wynajmę, Sprzedam, Kupię. Ogłoszenia drobne wysłane SMS-em reklamujące jakiekolwiek usługi nie będą publikowane.

Zamów ogłoszenie drobne

Aktualne promocje na ogłoszenia drobne!!!

Promocja biznesu

5 10 15 Oferta dwu-media - magazyn + portal. Skierowana do klientów NIE PROWADZĄCYCH działalności gospodarczej

Oferta dwu-media - magazyn + portal. Skierowana do klientów PROWADZĄCYCH działalność gospodarczą

Dotyczy ogłoszeń drobnych z działów: 

PRACA DAM, SZUKAM PRACY, MIESZKANIE WYNAJMĘ, SPRZEDAM, KUPIĘ, TOWARZYSKIE

 Standardowe

£5 + VAT

Dotyczy ogłoszeń drobnych z działów: 

USŁUGI, KSIĘGOWOŚĆ/PRAWNICY, TŁUMACZENIA, NAUKA/KURSY/SZKOLENIA, KOMPUTERY, URODA/ZDROWIE, TRANSPORT

 Standardowe

£20 + VAT

wyróżnione ramką

£10 + VAT

wyróżnione ramką

£25 + VAT

ramka z tłem

£15 + VAT

ramka z tłem

£30 + VAT

UWAGA: Aby ogłoszenie ukazało się w piątkowym wydaniu Gońca Polskiego, należy je nadać do piątku tydzień wcześniej do godz. 17.00 lub wysłać SMS-em

Promocja za liczbę powtórzeń!

3+1 gratis 5+2 gratis 7+3 gratis 10+5 gratis

do godz. 24.00 do niedzieli poprzedzającej wydanie. Goniec Polski informuje, że ogłoszenia dotyczące handlu wyrobami tytoniowymi oraz ogłoszenia agencji towarzyskich nie będą zamieszczane w naszym magazynie.

Formy płatności

CZEK (wraz z treścią ogłoszenia w kopercie)

TELEFONICZNIE na nr 020 7099 7107

kartami

PRZEZ INTERNET

UWAGA!!! Jeśli chcesz umieścić ogłoszenie w dziale Nieruchomości oraz Praca - wyślij SMS na numer 81686 najpóźniej w niedzielę poprzedzającą wydanie, na początku treści ogłoszenia wpisując GONIEC.

| ogłoszenia

Greenford / West London

Workshop / Storage units

TO LET

From 300 sq ft upwards

www.thorneycroft.co.uk

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Monthly Licences available

Stay as long as you want

Patrick 020 7491 0055 / 07711 933 409

thorneycroft.indd 2

PRACA DAM

X Dam zatrudnie dla fryzjera męskiego ze znajomością angielskiego. Kontakt - Mariusz, Tel. 07522332434 X Budowlaniec - zatrudnię do ocieplenia domu, styropian, 85m2, Greenwich, tylko robocizna. Ważne doświadczenie. Proszę o oferty, wyceny i nr. tel. na mail: joannaanddavid@fsmail.net X Potrzebny od zaraz pomocnik budowlany, stawka na godzinę £7.50, miejscowość Farnham, GU10, proszę o kontakt telefoniczny pod numerem 01252797115. X Mechanik Toyota Wielka Brytania. Doświadczenie w autoryzowanych stacjach obsługi i pełna znajomość systemow diagnostycznych konieczna. Angielski minimum podstawowy. Stała, bezpośrednia praca w ASO. Prosimy o przeslanie CV na adres: talent@horizonsrecruitment.co.uk

2010-10-26 17:53:1

X Dodatkowe zajęcie przy komputerze w czasie wolnym. Oferta skierowana do osób po 30-stce. Wymagania: trochę czasu, komputer, internet. Tel. 0727906725

X Dekorator/malarz z wieloletnim doświadczeniem w UK szuka pracy. Własne narzędzia, konto, NIN, CIS. Marek tel. 07745 887 863 - kontakt po polsku

X Zatrudnię kosmetyczkę z doświadczeniem i komunikatywnym angielskim. Wymagana umiejętność wykonywania zabiegów na twarz, woskowania, pedicure itp. Tel. 075 8008 2042

SZUKAM PRACY

X Doświadczona kelnerka, niania, barmanka, supervisor w laundrette. Podejmę any full-time job od zaraz. Referencje z każdej z powyższych prac. Tel. 07542548144 X Miła, szczera, odpowiedzialna, punktualna, nie paląca dziewczyna szuka pracy jako opiekunka do dzieci lub osób starszych. Tel. 07934584414 X Elektryk-Hydraulik z 6-letnim doświadczeniem w angielskiej firmie. Certyfikaty NICEIC i GAS SAFE z własnymi narzędziami i vanem. Tel. 07707717053

MIESZKANIE WYNAJMĘ

X Stratford. Wynajmę duży, jednoosobowy pokój. Dla spokojnej, niepalącej osoby. Dom z ogrodem. Tel. 07708629700 X Miejsce w 2-os pokoju dla dziewczyny w spokojnym domu od 29 kwietnia na Willesden Green. Marek, tel. 07538080007 X Studio do wynajęcia blisko stacji Leyton. Centralna linia metra, 3 strefa. £130 tygodniowo + C.T i rachunki. Tel. 07919047979 X Wynajmę 1 bedroom flat na Enfield Town. Czyste, zadbane mieszkanie, dobre warunki, spokojna okolica. Tel. 07984808803

X Nowe, czyste, umeblowane studio flat do wynajęcia na Norfolk Road, EN3. £600 miesięcznie, rachunki wliczone. Depozyt do negocjacji. Tylko osoby bez benefitów. Po więcej informacji zadzwoń: po polsku 07784265168, po angielsku 07958590886 X Do wynajęcia od zaraz pokój jednosobowy w domku z ogrodem na Stratford. Pokój umeblowany, nie duzy, na jedną osobę wystarczający, podwójne łóżko, komoda, mała szafa wnekowa. Do dyspozycji wyposażona kuchnia, living room, duży ogród. 75f/tydzien rachunki wliczone. Tel. 07935604457 X Studio flat z oddzielną kuchnią, 5 min. od stacji metra Shepherds Bush. Mieszkanie po kapitalnym remoncie, wszystko nowe. Kuchnia, łazienka w pełni umeblowane i dostępne od teraz, wszystkie rachunki wliczone oprocz elektr. £175 na tydz. Tel. 07812 119 698 X North Wembley, mała i duża jedynka w spokojnym, czystym domu, internet, parking, blisko sklepy. Bakerloo, Picadilly. Tel. 07882634637

Easter2011_95x65_STD_Goniec_4434_pl.ai 1 08/04/2011 16:37:35

Polska 1p

SZWACZKI & RZEŹNICY

Praca dla osób z doświadczeniem OFERUJEMY: atrakcyjne warunki pracy i płacy praca w różnych lokalizacjach pomoc w relokacji znajomość j. angielskiego nie wymagana Kontakt: 01362656153 job@jark.eu www.jark.com

/min

Z tel stacjonarnego wybierz 084 4862 4434 a następnie numer docelowy np.: 0048xxxx. Zakończ # i poczekaj na połączenie.

Wybierz 084 4862 4434

Wybierz 084 4545 4434 Polska tel. komórkowy

CMY

Wybierz 087 1518 4434 Polska tel. komórkowy Era

Polska tel. stacjonarny

Orange, Plus GSM

Polska Obsługa Klienta: 020 8497 4622 T&Cs: Ask bill payer’s permission. Calls billed per minute, include VAT & apply from the moment of connection. BT call setup fee applies. Cost of calls from non BT operators & mobiles may vary. Check with your operator. Prices to other Poland’s mobile networks will be charged at 20p/min. Prices correct at time of publishing: 06/04/2011. This service is provided by Auracall Ltd. Agents required, please call 084 4545 3788.

15 k

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

62 ogłoszenia

X Finsbury Park. Ładny bedsit z własną kuchnią i pełnym wyposażeniem do wynajęcia od zaraz. Cena £120 za tydz., rachunki wliczone. Tel. 07958299130

X Mam do wynajęcia mały pokoik dla

X 4-bedroom + sitting, house in good

X Duże 1 bedroom z oddzielną

jednej osoby (L60/tydz.) przy Uxbrid-

condition. Big garden, big parking spa-

kuchnią na Harlseden przy Wil-

ge Road, 10 min od Uxbridge Town

ce. Quiet nice area close to transport

lesden Junction. Mieszkanie do-

Centre, UB8. W pobliżu sklepy, park

and shops. UB3. Tel. 07879001695

stępne od 18-03-2011. Cena £850.

X Wynajmę pokój 2 osobowy na Edmonton. Dobre warunki, rachunki wliczone £110 tygodniowo. Tel. 0755304273

oraz autobusy. Dom tuż po remoncie,

X Podwójny duży pokój dla pary do wynajęcia. Bardzo dobre warunki, Polska tv, 2 showery, 2WC, Pralka, stacja East Hounslow, Piccadilly line. Internet, sklepy i autobusy prawie pod domem. Bardzo spokojny i czysty dom. Parking. Tel. 077230028 16

nowa kuchnia, łazienka i dywany. W

X Wynajmę 1 bedroom flat na En-

domu miła atmosfera, ogród i internet.

field Town. Czyste, zadbane mieszka-

Tel. 07792206582 Agnieszka

nie, dobre warunki, spokojna okolica. Tel. 07984808803

Tel. 07812119698 X Pokój dla spokojnej, lubiącej czystość pary bez nałogów, dostęp do internetu i mozliwość podłączenia

X Posiadam 3 bedroom na Acton

się do polskiej tv, bardzo blisko skle-

Town przy stacji metra. Mieszkanie

X Do wynajęcia duże studio, cena

na parterze z balkonem. Duże po-

f245pw.

Road

pów i komunikacji. Własna lodówka i

koje oddzielna kuchnia. Dostępne

i Notting Hill. W bardzo dobrym

max. 4 osoby w mieszkaniu. Dostęp-

od teraz Cena £375 plus rachunki.

stanie, osobna kuchnia i łazienka.

ny od 26.03, cena £120, bez dod. opł.

Tel. 07812119698

Tel. 07411713759

Tel. 07889949602

M.S. KSIĘGOWOŚĆ

Portobello

Blisko

tel. 020 8520 3354 fax 020 8520 3364 mob. 075 8119 2966

LASEROWE USUWANIE

owłosienia, przebarwień, naczynek, tatuaży, rumieni i blizn potrądzikowych

- ROZLICZENIA I ZWROT PODATKU online - WORKING TAX / CHILD TAX CREDIT - REJESTRACJA SELF - EMPLOYED - WSZYSTKIE BENEFITY - WRS, REZYDENTURA - NATIONAL INSURANCE NUMBER - LIMITED TRADE COMPANY (LTD) - ROZLICZENIA VAT

Zabiegi liftingujące twarz i ciało Usuwanie cellulitu i rozstępów Microdermobrazja, kwasy AHA Kwasy Red Stop – na cerę naczynkową Kwas migdałowy – stosowanie przez cały rok COSMELAN – na duże przebarwienia i blizny

www.laserbeautyaesthetic.co.uk

www.msksiegowosc.co.uk

313b Hoe Sreet, Walthamstow, London, E17 9BG (na przeciwko stacji benzynowej ESSO i TESCO EXPRESS)

PROMOCYJNE CENY!

Umawianie wizyt tel: 079 1362 2347

ZAPRASZAMY PANIE I PANÓW

Salon „RAMZES” 3 The Broadway, Hanwell W7 3SS

ROZLICZENIA I BENEFITY Laser Beauty_od_346.indd 1

2010-10-05 11:10:34

szybko i skutecznie autoryzowany agent HM Revenue

Tel. 0779 0359 181 0208 406 9341 www.polishinfooffice.co.uk kwietnia 2011 1 Polish Info 15 Office od363.indd

2011-02-09 17:07:58

| ogłoszenia

Antyalergiczne podciśnieniowe

PRANIE DYWANÓW PARĄ WODNĄ

przesyłki osoby laweta przeprowadzki Europa i UK

Tel: 07809409618 07702568435

Odbiór i dostawa pod wskazany adres

Nieprzerwanie od 2005r Najsilniejszy Profesjonalny Sprzęt Koniecznie zobacz zdjęcia www.1bestcarpetcleaning.co.uk

0 7 725 330 457 0 7969 203 286

M&M Transport_od362.indd 1

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

Czyszczenie

Polska • Niemcy • Anglia

-Dywanów w domach -Klatek schodowych -Korytarzy w blokach -Biur -Sof, Foteli, Krzeseł, zasłon -Usuwanie smrodu moczu itp.

2011-02-07 11:27:3

WINDMILL Pub

ZAPRASZA od 8 pm do późna POLSKA DYSKOTEKA

w każdą niedzielę – DJ Batima

DYSKOTEKA

w każdą sobotę – DJ Gerardski • promocje drinków!!! • wstęp wolny • polskie kanały sportowe

Windmill_1-8_od359.indd 1

50 High St. Acton London W3 tel. 020-8992 0234

Polska Dyskoteka w każdą niedzielę. DJ Batima. Dyskoteka w każdą sobotę z DJ Gerardski. od 8 pm do

2011-01-18 16:14:13

15 k

nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

64 ogłoszenia

X Nowoczesne 1 Bedroom na Noth Acton. Mieszkanie w pełni umeblowane. Łazienka w kafelkach. Oddzielna kuchnia. Bardzo ładnie urządzone. Polecam i Zapraszam. Cena £950. Dostępne od 01-04-2011. Tel. 07812119698 X 2 podwójne pokoje do wynajęcia przy Uxbridge Road, UB8. Blisko Uxbridge Town Centre, parku, sklepów, dobra komunikacja. Dom tuż po remoncie, ogród i internet. Miła atmosfera i spokojni lokatorzy. Tel. 07792206582 X Pokój do wynajęcia blisko metra Seven Sisters N15, bardzo dobre warunki. Tel. 07553505630 X Seven Sisters, ładny pokój dla czystej, pracującej pary w domu po remoncie. £110+depozyt, blisko stacji Tel. 07894263729, 07979861313 X Norbury, Streatham SW16. Duża jedynka, nowy dom z ogrodem, internet, 5 min. do stacji i sklepów, 3-cia strefa, normalni ludzie 80£ tydz. 2 tyg. Depozytu. Tel. 07590475434 X Do wynajęcia 1bed flat z bardzo dużą sypialnią, bardzo dobra lokalizacja, naprzeciwko stacji Clapton E5. Tygodniowo £200. Tel. 07586784500 X Pokoje do wynajęcia pokój dwu-osobowy i jedno-osobowy. Tottenham, White Hart Lane. Blisko stacja Seven Sisters i Wood Green. Tel. 07760858884

KAZ–COURIER transport do/z Polski Profesjonalny service door to door Wszystkie miejscowości w Anglii/Polsce Paczka już od £19 za sztukę w Całym UK! * Paczki, przeprowadzki, motocykle, rowery, sprzęt AGD * więcej informacji uzyskasz telefonicznie

Tel. Anglia 02032397483 10.00 07900907483 9.30 Tel. Polska 0632716325 9.30 0604369619 10.00 061 / 625 06 35 Email: info@kaz-courier.com www.kaz-courier.com 15 kwietnia 2011

– 18.00 – 22.00 – 17.00 – 20.00

X Mieszkanie na Shepherds Bush(Uxbridge Road Shepherds Bush W12 7LJ), 2 bedroom z małym ogrodem. Blisko metra oraz dobre połączenia autobusowe i warunki mieszkalne. Mieszkanie po remoncie za jedyne 277 funtów na tydzień. Dostępne od 11.03.2011. Tel. 07812119698 X Jedynka, duża, ładna z podwójnym łóżkiem do wynajęcia. Bardzo dobre warunki, Polska TV, 2 showery, 2WC, Pralka, TV w pokoju, stacja East Hounslow, Piccadilly line. Sklepy i autobusy prawie pod domem. Bardzo spokojny i czysty dom. Tel. 07723002816 X Wynajmę dużą dwójkę na Northolt, tv, internet, 2 osoby mieszkające. 120f tyg. + 2tyg. depozyt. Tel. 07860545627 X Pokój 1 osobowy 60£, West Ham, strefa 3, Jubilee Line and District Line. Wymagany 2 tyg. depozyt + 4 tyg. za wynajem. Tel. 07526787372 X Acton duży łady pokój do dzielenia ze spokojnym chłopakiem. W pokoju tv, internet, wszystkie rachunki wliczone. Bardzo dobra lokalizacja. £75, 2tyg. depozytu, dostępne od zaraz. Tel. 07515007139 X UB3 rodzina wynajmie dużą dwójkę dla spokojnej pary (105f ), lub 1 osoby (85f ). Darmowy parking, szybki internet. Blisko stacji Hayes & Harlington, Wiesiek. Tel. 07919671471

TEL. 07974137910 nr 15 (371) 15 kwietnia 2011 / ISSN 1741-11746

| ogłoszenia 65

WYWÓZ ŚMIECI

15 k

66 ogłoszenia

| • Rozliczenia podatkowe • Porady biznesowe • Benefity i zasiłki • Usługi imigracyjne Promocja! Rezydentura

£49

www.advicespecialists.co.uk 60 Hazeldean Road, NW10 8QU, Londyn

Godziny otwarcia: Pn- Pt: 11:30 - 17:30 Niedz. 12:00 – 17:00

USŁUGI

Biuro Ksiegowe Advena. PROFESJONALNE USLUGI Rozliczenia podatkowe, Advice 1-8 od 370.indd FRYZJERSKIE „Mistrzyni fryzjerstwa 1 firmy Limited, benefity, zadba o Twoją fryzurę” rozliczenia VAT, rezydentury. Iwona Maryszewska. 29 New Broadway, Tel. 077 6355 2977 Zapraszam Ealing Broadway, W5 5AW. 02034902919, 07716161381. LASEROWE USUWANIE owłosienia, przebarwień, naczynek, Ú tatuaży, rumieni i blizn potrądzikowych. X TŁUMACZENIA przysięgłe i zwyZabiegi liftingujące twarz i ciało. kłe, pisemne i ustne, dokumentów i Usuwanie cellulitu i rozstępów. wszelkiego rodzaju tekstów, e-mail: Kwasy AHA. Cosmelan. jowita.jozwik@yahoo.co.uk Jowita tel. Tel. 07913622347 07932064970 lub 02088641014

Montaż i ustawienie anten satelitarnych CYFRA +, POLSAT , N-tv. SKY oraz innych. Pracuje na profesjonalnym mierniku i sprzęcie. Prowadzę sprzedaż części do anten satelitarnych. Tel. 07580106993 lub 07522412036

TŁUMACZENIA

Wizytówki, ulotki, strony www W cenie druk z projektem i dostawą do klienta. PROMOCJE. Cena ulotek A6 już od £105 za 5.000 sztuk, wizytowki od £50 za 100 szt. www. jaldesign.com Tel. 07872 494 746, 07826541578 X Przesyłki kurierskie POLSKA-ANGLIA-POLSKA, Paczki już od £ 30 do 30kg. Przeprowadzki kompleksowo. Transport od drzwi do drzwi oraz przesyłki lotnicze. Tel: 078 500 87 445, +48 662 106 390

X TŁUMACZENIA przysięgłe, zwykłe i ustne, (prawnicze, ekonomiczne, medyczne,techniczne,akty urodzenia,etc.) KOREPETYCJE z j.angielskiego i polskiego dla dzieci i dorosłych, PRZYSTĘPNE CENY. Obszar: Wielka Brytania i Irlandia. Beata Kazmierczak, Tel. +447796127767, +442084264515, e-mail: ti.phoenix@yahoo.com

KSIĘGOWOŚĆ / PRAWNICY

X Autoryzowana ksiegowa z licencja AAT. Rozliczenia, benefity, Home Office, zwroty podatkowe, NIN/CIS/CSCS i wiele innych spraw urzedowych. Tel. 07737907865 Magdalena Pulinska

X WYWÓZ ŚMIECI różnego rodzaju, duża ciężarówka do 7 ton jednorazowo. Sprzedaż balastu, sharp sand i betonu. SPEEDPOL Tel. 07966637974 Wywóz śmieci budowlanych. Pomoc przy załadunku. Szybki, tani serwis. Tel.07771907868 Artur

URODA / ZDROWIE

Koloryzacja, przedluzanie wlosow, prostowanie i modelowanie na stale. Najnowsze techniki na rynku. Ciecie damskie i meskie. Zadzwon to odpowiem na pytania. Tel: 07841413092, Urszula

TRANSPORT

SPRZEDAM

X ZAKOPANE. OKAZJA! Sprzedam duże pole uprawne. Droga dojazdowa, w pobliżu potok, widok na Tatry. Tel. 07708629700

X Sprzedam

dom

Mazurach

nad jeziorem. Udzielam wszelkich informacji

mailem

01/04/2011 10:01:46

carrson@wp.pl

Tel. 01904331086.

KUPIĘ

X Kupię metale: miedź, mosiądz, kable, ołów i inne. Gotówka. Usługi transportowe, złomowanie i holowanie aut. Tel. 07853833990 lub 07925679703.

RÓŻNE

ANTYALERGICZNE CZYSZCZENIE WYKŁADZIN i TAPICERKI. Wieloletnie doświadczenie. Super Silny Profesjonalny sprzęt, Domy, biura, klatki schodowe itp. Tel.07702568435

Greenford/West London, do wynajęcia powierzchnie warsztatowe/magazynowe od 300 sq ft wzwyż. Możliwość wynajmu miesięcznego. Wynajmij na tak długo jak potrzebujesz. Kontakt: Patrick Tel. 020 7491 0055/ 07711 933 409, www.thorneycroft.co.uk

Prenumerata - Subscription A może jednak wolałbyś otrzymywać Gońca do twoich drzwi? Nic prostsze- Subscribe to Goniec Polski today go! Wypełnij kupon, załącz czek (wystawiony na 1MM Media Ltd) lub postal and receive our magazine every order i wyślij na nasz adres! Zaprenumeruj Gońca! week directly to your door.

imię

first name

nazwisko

surname

Prześlij wypełnioną prenumeratę na adres:

adres

Fill in the form, attach your check or postal order and send it to us:

address

kod poczt.

post code

e-mail

od numeru

starting issue

1MM Media Ltd, 60 The Mall, Ealing, London W5 3TA tel.

phone

lub skontaktuj się z nami or contact us:

tel.: +44 (0) 207 099 7105, e-mail: kp@mail.goniec.com

prenumerata online online subscription:

http://www.magazyn.goniec.com/prenumerata.html

Cennik: price-list :

13 wydań

£24,00

26 wydań

£48,00

52 wydania

£90,00

13 issues 26 issues 52 issues